TYLKO U NAS!
GALAPAGOS EVOLUTION KOPALNIA SREBRA W SALI
nr 1
CHORWACJA, GRECJA, HAWAJE TAJEMNICE WIELICZKI
(01) 03. 2017
cena: 29,00 zł (w tym 8% VAT)
SANTI ODNALEŹĆ ORŁA 2017
EUROPEAN DI V ERS MEETING
Malta i Gozo Czerwiec 2017
5-9 Czerwca 2017
www.europeandiversmeeting.com 2
5-
Rezer w czas uj 9
Cz
er
wc a 2 01
7
3 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
INTRO
od Naczelnego słów kilka Wojciech Zgoła Redaktor Naczelny
Słów kilka na dobry początek. Odkąd zacząłem nurkować, staram się propagować nurkowanie jako takie. Nie biorę też udziału w dyskusjach, która organizacja nurkowa jest lepsza, bo zawsze uważałem, a nabyte doświadczenie tylko to potwierdza, że wyszkolenie nie zależy od organizacji, a od instruktora. Dlatego 1 nr Magazynu Nurkowego Divers 24 kierujemy nie tylko do czynnych płetwonurków i freediverów, ale również, a może nawet bardziej, do nie nurków i tych, którzy zanurzają się jedynie raz do roku w czasie urlopu. Jak powiedział brytyjski pisarz Terry Pratchett: „Wiesz co jest największą tragedią tego świata? Ludzie, którzy nigdy nie odkryli, co naprawdę chcą robić i do czego mają zdolności”.
4
Chcemy Ci pokazać drogi Czytelniku wszelkie aspekty nurkowania i freedivingu. Nurkowanie, to po części hobby, nauka, zabawa, majestat, odkrywanie siebie i świata, lewitacja, adrenalina, piękno, historia, tajemnica, partnerstwo, doświadczenie, umiejętności, wiedza, opływanie, zaskoczenie. Pewnie każdy z nas ma swoją definicję, jednak nurkowanie jest czymś, co nas łączy. I takim chcemy uczynić nasz Magazyn Divers 24. Bez względu na opcję polityczną, religię, oprawę oczu, wielkość talii, zawód, czy wiek. Przy czym nurkowanie nie jest dla każdego, o tym też pamiętamy. Jednak… każdy powinien najpierw spróbować ;) Do współpracy przy tworzeniu magazynu zaprosiliśmy różne osoby, mniej i bardziej znane. Większość z zaproszonych zareagowała pozytywnie, dlatego każdego autora opisujemy po krótce w notkach biograficznych „Piszą dla nas”. Ich teksty są pełne pasji, wiedzy, ciekawostek i wyobraźni. To ważne, by dzielić się z innymi swoim własnym doświadczeniem. Przy czym dodam od razu, że nie wszystkie nadesłane materiały publikujemy. Od samego początku stoimy na stanowisku, by trzymać fason i przyzwoitą jakość tak artykułów, jak i prezentowanych zdjęć. Jesteśmy oczywiście otwarci na współpracę, także piszcie do nas. Kwartalnik, który macie przed oczami miał na celu zebranie najbardziej poczytnych treści z naszego portalu www.divers24.pl z jednej strony oraz przedstawienie zupełnie nowych, nigdy wcześniej nie publikowanych, autorskich tekstów z drugiej strony. Mam nadzieję, że się nam to udało i że macie przed sobą kawał dobrej i ciekawej roboty. A zanim skrytykujecie (na rzeczową krytykę jesteśmy otwarci), doczytajcie proszę do końca i to nie tylko tytuły i nagłówki. Wiele treści umyka nam każdego dnia. Taki mamy świat i z taką szybkością wszystko się dzieje. Chcemy, by w jednym miejscu można było przeczytać o tym, co nas rzeczywiście interesuje. Właśnie dlatego powstał nasz Magazyn. Sięgając zaś w przyszłość, mamy zamiar trzymać jakość, zaskakiwać ciekawym materiałem i wywoływać radość. Spodziewajcie się zatem wszystkiego, co najlepsze! Numer 2 powstaje już teraz!
5 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
SPIS TREŚCI
SPRZĘT
FREEDIVING
Waterproof, Apeks, Tecline Bezawar yjna „chemia”
12
Galapagos Evolution
40
14
CIEK AWOSTKI Zatopione ruiny Aleksandrii Pszczyńskie baseny nurkowe
18
20
WR AKI Santi Odnaleźć Orła 2017
24
ORP Delfin
28
PODRÓŻE Podwodny świat Macedonii Grecka Attyka
Kopalnia srebra w Sali 30
Vis
54 60
Hawaje
WSPOMNIENIA Enzo Maiorca
72
86
96
W YDARZENIA Niecodzienny rekord!
32
TECHNIK A SideMount. Po co? Hogarthian jest jak BMW
ŚRODOWISKO Bałtyk „tonie” w broni chemicznej
36
6 Divers24 | nr 1 | 3/2017
106
118
EDUK ACJA
W YDAWCA Dive Media Sp. z o.o.
Nurek zawodow y w Polsce
122
Nigdy nie nurkowałeś?
128
Pantha rei
132
A może studia?
138
ul. Szafarnia 11/F8, 80-755 Gdańsk, Polska info@divers24.pl
ISSN 2450-3457 REDAKTOR NACZELNY Wojciech Zgoła w.zgola@divers24.pl DZIAŁ REKLAMY I MARKETINGU Marcin Pawełczyk +48 606 310 252, m.pawelczyk@divers24.pl PROJEKT GRAFICZNY I SKŁAD Paweł Gełesz Magazyn złożono krojami pisma LATO (Łukasz Dziedzic) MERRIWREATHER (Eben Sorkin)
CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE
DYSTRYBUCJA Centra nurkowe w Polsce PRENUMERATA prenumerata@divers24.pl
Tajemnice podwodnej Wieliczki
142
Jezioro Trześniowskie
150
Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych, nie odpowiada za treść ogłoszeń oraz zastrzega sobie prawo do skracania, redagowania, tytułowania nadesłanych tekstów oraz doboru materiałów ilustrujących. Przedruk artykułów i kopiowanie tylko za zgodą Redakcji. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za formę i treść reklam.
PRZYRODA Prehistor yczna r yba dziś Motyl morski
Na okładce wrak Vassilos
158
wyspa Vis, Chorwacja
164 fotografia Jacek Majek
www.divers24.pl 7 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PISZĄ DLA NAS
Wojciech Zgoła Lubi mówić, że podróżuje nurkując i to jest jego motto. Po studiach pracował na Uniwersytecie Medycznym, później jako przedstawiciel medyczny, by w końcu założyć własną działalność gospodarczą. W 1985 roku zdobył patent żeglarza jachtowego, a dopiero w 2006 roku zaczął nurkować uzyskując podstawowy certyfikat nurkowania. Wtedy też pokochał czas spędzany pod wodą. W następnych latach doskonalił swoje umiejętności, by zostać Dive Masterem. Zrealizował ponad 500 nurkowań w różnych warunkach klimatycznych. Od 2007 roku fotografuje pod wodą, a od 2008 również filmuje. Jako niezależny dziennikarz opublikował kilkadziesiąt artykułów, głównie w czasopismach poświęconych nurkowaniu. Współautor wystaw fotograficznych w kraju i za granicą. Jest pasjonatem i propagatorem nurkowania. Od 2008 roku prowadzi swoją autorską stronę www.dive-adventure.eu. Od 2014 roku związany z największym w Polsce portalem nurkowym divers24.pl
Marcin Pawełczyk Marcin rozpoczął swoją przygodę z nurkowaniem w 2010r, zdobywając pierwsze szlify jako nurek rekreacyjny. Nowa pasja okazała się być niemal uzależnieniem i w ciągu kolejnych 6 lat, przekształciła się w styl życia. Po zdobyciu kolejnych doświadczeń jako nurek rekreacyjny, Marcin zauroczony przez Bałtyckie wraki przeszedł na ciemną stronę mocy kończąc kurs Adv. Nitrox. Ostatnio wyruszył na podbój jaskiń i rozwija się w tym kierunku. Oprócz samego nurkowania Marcin reprezentuje na polskim rynku uznaną japońską markę Apollo. W czerwcu 2013 został nowym właścicielem Divers24 - lidera branży mediów nurkowych.
Tomasz Andrukajtis Redaktor naczelny portalu Divers24.pl. Zajmuje się pozyskiwaniem i opracowywaniem treści. Pełni również nadzór nad wszystkimi publikacjami. Pierwsze uprawnienia – P1 CMAS, zdobył w 2000 roku. Jest absolwentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Karierę w branży nurkowej rozpoczął w 2008 roku. W tym czasie zajmował się sprzedażą sprzętu do nurkowań rekreacyjnych i technicznych, a następnie do prac podwodnych i nurkowania zawodowego oraz dla jednostek straży pożarnej, wojska, marynarki i jednostek specjalnych.
Izabela Kącka Pod woda zaledwie od 5 lat. Zaledwie bo ciągłe za mało. Dlaczego nurkuje? Na to pytanie nigdy nie umiałam odpowiedzieć. Pamiętam tylko dwa momenty, które utwierdziły mnie w poczuciu, że świat podwodny jest moim domem, moim przeznaczeniem. Gdy pierwszy raz wzięłam oddech pod wodą i do mojej głowy dotarło że jest to możliwe, a drugi gdy zobaczyłam wrak, jakiś starty kuter rybacki na płytkiej wodzie, zupełnie bez znaczenie. Ważne było tylko to uczucie jakiego doznałam i jakie miało ono potem wpływ na dalszą moją historię nurkową. Nigdy nie fascynowały mnie rafy, kolorowe rybki – owszem podwodny krajobraz i życie jest piękne ale zawsze ciągnęło mnie do wraków… mogłam je oglądać cały czas i nigdy mi się nie nudziły. Pojechałam nawet na Truk (raju dla nurków wrakowych), gdzie trzy tygodnie, dwa razy dziennie oglądałam za każdym razem inny wrak. Wiem, że pojadę tam ponowienie, to tylko kwestia czasu. Na szczęście na codzień mam mój ukochany Bałtyk, który wraków ma pod dostatkiem, pięknych, tajemniczych i z ciekawą historią. Teraz odkrywam nurkowanie jaskiniowe, to mój początek drogi ale wiem że jest to moja właściwa droga… marzą mi się wyprawy do jaskiń ale i do zalanych kopalń – jest ogromna magia w tych zalanych miejscach, jakaś historia kryjąca się za rogiem… i to mnie fascynuje.
8
Maciej Jurasz Instruktor trener płetwonurkowania, biegły sądowy w dziedzinie nurkowania, dyrektor szkoleń instruktorskich PADI. Od 2009 roku właściciel centrum nurkowego Płetwal Poznań oraz Akademii H2O. Przede wszystkim praktyk, zarówno w dziedzinie nurkowania, jak i prowadzenia biznesu w ramach branży nurkowej. Posiada wysokie uprawnienia w zakresie szkolenia instruktorów, nurkowań technicznych – głębokich i rebreatherowych. Swoją wiedzą i umiejętnościami dzieli się zawsze chętnie i profesjonalnie. Swoje szkolenia realizuje w różnych regionach świata, współpracując z wieloma centrami nurkowymi oraz instruktorami – praktyka i doświadczenie są zdecydowanie tym, co go wyróżnia. Zrealizował ponad 2,5 tysiąca nurkowań, wydał blisko 2 tysiące uprawnień, w tym 500 na poziomie instruktorskim.
Marcin Trzciński Rocznik 1971, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Od początku swojej przygody z nurkowaniem w 1995 roku zabierający pod wodę zawsze aparat lub kamerę. Dzięki współpracy z wieloma krajowymi i zagranicznymi redakcjami miał możliwość obejrzenia wielu nieszablonowych, niezwykłych miejsc na podwodnej mapie świata. Dzięki wieloletniej współpracy z Zakładem Archeologii Podwodnej Katedry Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego ma również możliwość uczestnictwa w pracach przy podwodnych wykopaliskach. Od lat marzy o wyjeździe i nurkowaniu w wodach Antarktyki.
Tomasz Jeżewski Tomasz jest z zawodu architektem i prowadzi swoją własną pracownię architektoniczną. Nurkowanie to jego hobby, a jego ulubionym zajęciem jest zarażanie nurków Razorem i filozofią GoSideMount. Jest 14 oficjalnym instruktorem GoSideMount na świecie. W miarę swoich możliwości supportuje Krzysztofa Starnawskiego w jego nurkowaniach w Europie. Poza zarażaniem i szkoleniem innych sam nadal nieustannie się szkoli. Od 2013 roku corocznie odwiedza swojego instruktora Stevea Bogaertsa i szkoli się w „rodzinnym” środowisku Razora - w jaskiniach Meksyku.
Anna Bucholc Nurkuje od 6 lat, pod wodą odnalazła spokój. Urodzona w Szczecinie jako dziecko pływała w opakowaniu po tratwie ratunkowej w przydomowej rzeczce. Do wody ciągnęło ją zawsze. Ciągle w ruchu. Bizneswoman, nurek i archeolog w jednym. Kurs OWD w 2011r. otworzył przed nią kolejne 70% Świata do zwiedzania. Od tamtej pory jeszcze mniej spokojna na lądzie wszędzie szuka wody. W 2014 roku nurkowanie przerodziło się w pasję i rozpoczęła się przygoda z archeologią podwodną. :) Zawodowo zajmuje się SEM we własnej firmie edukacyjnej Gloker - szkoły policealne i kursy w Krakowie. Social media marketing i copywriting to chleb codzienny, nurkowanie to relaks i naukowa mobilizacja. Uwielbia nurkowanie, skitoury, windsurfing i rower górski. Nie potrafi leżeć na plaży ani przy hotelowym basenie. Prowadzi bloga podróżowaniu i nie tylko… annabucholc.pl
9 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PISZĄ DLA NAS
Jakub Maciejewski Nurkuje od 2011 roku. Z wykształcenia archeolog podwodny. Doświadczenie zdobywał na licznych projektach archeologicznych w Polsce i za granicą. Jego zainteresowania naukowe to szeroko pojęte osadnictwo wyspowe na obszarze słowiańskim i pruskim. Zajmuje się także próbą odwzorowywania szlaków żeglugowych na obszarze Morza Bałtyckiego we wczesnym średniowieczu. Pasjonat nurkowania jaskiniowego i każdego innego ze stropem nad głową. Od 2013 roku czynny uczestnik wyjazdów eksploracyjnych, głownie jaskiń bałkańskich. Czynny uczestnik eksploracji sztolni znajdujących się na dolnym Śląsku. Od 2016 roku zajmuje się nurkowaniem zawodowym.
Małgorzata Mileszczyk Zakład Archeologii Podwodnej, Instytut Archeologii, Uniwersytet Warszawski. Kulturoznawca i archeolog podwodny, divemasterka. W ramach doktoratu zajmuje się zagadnieniem osadnictwa nawodnego w Polsce i na świecie. Doświadczenie zdobywała w podwodnych projektach archeologicznych prowadzonych w różnych rejonach Europy, ale z największą chęcią zawsze powraca na Bałtyk, od kilku lat współpracując z Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku. Co roku można ją spotkać na Festynie Archeologicznym w Biskupinie, gdzie realizuje się jako pedagog, kierując autorskim projektem popularyzującym archeologię podwodną.
Aleksander Chodakowski Od 10 lat projektuje systemy zasilania ogrzewania i oświetlenia pod marką Ammonite System. Pierwszy kurs nurkowy zrobił w 2001 roku. Wielbiciel Mohito i marki Harley Davidson.
Mateusz Popek „Moja pasja, praca i życie znajduje się pod wodą”. Nurkuje od 2009 roku. Od 2008 roku chodzi po jaskiniach. Z wykształcenia archeolog podwodny. Uczestniczył w licznych projektach w Polsce i za granicą. Od 2011 roku zajmuje się nurkowaniem zawodowym. W 2013 uzyskał uprawnienia nurka II klasy. Ma doświadczenie w pracach podwodnych zarówno na morzu jak i śródlądziu. Od 2013 roku nurkuje w jaskiniach, zwłaszcza w górskich. Od 2014 roku instruktor nurkowania CMAS M1.
10
REKLAMA
11 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
SPRZĘT
Waterproof D9X Ultra lekki skafander D9X Waterproof to przeprojektowamy, rewelacyjny D9. Dodano do niego dwie kieszenie i lekkie buty, waży zaledwie 3,2 kg. Mieści się w małym worku by łatwiej można było z nim podróżować. Zamysł jego powstania był taki, żeby mógł podróżować po całym świecie z właścicielem. Posiada dodatkowe wzmocnienia, wygodny plastikowy zamek Ti-Zip z przodu pozwalający na samodzielne ubranie skafandra, rękawy wyposażone są w ściągacze , które minimalizują utratę ciepła w nadgarstkach, wystarczy założyć pod ściągacz rękawicę, system teleskopowy, szelki i regulacja skafandra zależnie od długości tułowia umożliwiają nurkowi dopasowanie skafandra do swoich potrzeb. DX9 został uszyty z nowo opracowanego materiału (takiego samego Waterproof używa przy skafandrach przeznaczonych dla wojska). Skafander bardzo szybko schnie. D9X został wyróżniony nagrodą za najlepszy suchy skafander roku 2016 i 2017.
TECLINE SIDE 16 Avenger Transylwania Zestaw SM o najłatwiejszej na rynku konfiguracji i regulacji uprzęży. Łatwość regulacji czyni zestaw najlepszym do nauki. Wyporność 16 kg. Niski profil worka redukuje opór i ryzyko utknięcia. Inflator może być umieszczony po lewej i prawej stronie. Odpinany Beaver tail, do przypinania cięższych stalowych butli lub akcesoriów. Wielu z was się zastanawia zapewne skąd pomysł na taki wzór. Moda, a może dziecięce zamiłowania do wampirów? Otóż nie, powód jest całkiem prosty wyjaśnia nam to Wojtek Filip - konstruktor worka - Karel działał ostatnio w jaskiniach Rumunii. Okolica piękna, a na dodatek właśnie stamtąd pochodzi hrabia Drakula i inne wampirasy. Generalnie Transylwania uważana jest za miejsce, gdzie wampir siedzi za co drugim drzewem. Ot, i cała tajemnica pomysłu.
12
Apeks MTX -R Nowy model automatu oddechowego MTX-R opracowany został na bazie konstrukcji MTX. Automat powstał na bazie wspólnych doświadczeń z United States Navy Experimental Dive Unit podczas nurkowań testowych na głębokościach przekraczających 60 m, w lodowatych wodach i szczególnie trudnych warunkach.
Wprowadzono innowacyjną i pierwszą w swoim rodzaju ochronę suchej komory pierwszego stopnia. Ta unikalna konstrukcja zapobiega gromadzeniu się lodu na pierwszym stopniu, co mogłoby stwarzać szczególne ryzyko niekontrolowanego wypływu gazu podczas nurkowania w niesprzyjających warunkach. Sam korpus pierwszego stopnia został specjalnie przeprojektowany, by zapewnić maksymalną wymianę ciepła z otoczeniem (dodatkowe żebrowanie zwiększające powierzchnię wymiany ciepła). Konstrukcja taka zapewnia także podwyższoną odporność na uderzenia i wstrząsy, które nieuchronnie towarzyszą wyprawom nurkowym. Znacznemu powiększeniu uległ także radiator przy drugim stopniu automatu, w jednej z wersji tego automatu usunięto możliwość samodzielnej regulacji efektu Venturiego oraz oporów otwarcia, w zamian każdy automat ma powtarzalne i optymalne ustawienie (wg zaleceń i doświadczeń producenta), dostosowane do ekstremalnych nurkowań. Automat wyposażono w 2 porty Hp (7/16” UNF) i 5 portów MP(3/8” UNF) wraz z obrotową głowicą. Węże wyposażone zostały w podwójne obrotowe gniazda (double swivel) ułatwiające wygodne ułożenie w każdej pozycji (znacząco eliminuje to zjawisko wykrzywiania ustnika II stopnia automatu w ustach nurka). Wyłączny dystrybutor Apeks w Polsce – Technika Podwodna
13 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
SPRZĘT
Bezawaryjna „chemia” tekst i zdjęcie: Aleksander Chodakowski
W dzisiejszym nurkowaniu ładowalne akumulatory różnych systemów chemicznych są szeroko stosowane do zasilania oświetlenia, ogrzewania, skuterów, komputerów, kamer i aparatów. O ile koszt pojedynczego ogniwa popularnego, typu 18650, do małej latarki, to tylko kilkanaście do kilkudziesięciu złotych, to pakiet do skutera potrafi kosztować nawet ok. 5 tyś zł. Warto więc przechowywać akumulatory w taki sposób, aby służyły nam długo i możliwie bezawaryjnie. Większość pakietów akumulatorowych stosowanych obecnie do zasilania oświetlenia i ogrzewania nurkowego należy do jednego z dwóch systemów chemicznych.
14
Mogą być to akumulatory litowo–jonowe (Li–lon)
bardzo odporny na podłe traktowanie przez użyt-
bądź niklowo–metalowo–wodorkowe (Ni–Mh),
kownika. Przed odłożeniem na półkę nie trzeba go
spotykane w starszych urządzeniach zasilanych
ładować „do pełna” – wystarczy gdy akumulator
pakietami akumulatorowymi. W urządzeniach
jest naładowany w połowie.
nurkowych nie spotyka się już raczej akumulatorów Ni–Cd, kiedyś powszechnie używanych, jak
Trochę trudniej jest w przypadku akumulatorów
i akumulatorów Li–Po, które są stosowane w nur-
Ni–Mh, przed zmagazynowaniem akumulator po-
kowaniu dość rzadko, a jeżeli już, to raczej przez
winien być całkowicie rozładowany, a następnie
producentów z Dalekiego Wschodu. Jak przecho-
całkowicie naładowany.
wywać akumulatory kiedy przez dłuższy czas ich nie używamy?
„Całkowicie rozładowany” oznacza napięcie około 1,0 V na ogniwo – czyli w przypadku popularne-
Ładowanie
go w nurkowaniu napięcia 12 V – napięcie pakietu
Jeżeli chodzi o akumulatory Li–Ion, to sprawa jest
w stanie rozładowania powinno wynosić około
dość prosta, ponieważ ten typ akumulatora jest
10,0 V. Pakiet Ni–Mh najlepiej rozładować łado-
15 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
SPRZĘT
warką, posiadającą funkcję odświeżania/rozłado-
W przypadku latarek z akumulatorem zewnętrz-
wania, a następnie naładować.
nym, jeżeli jest to możliwe, to przed odłożeniem na półkę, należy profilaktycznie odłączyć głowicę od
Pakiety Ni–Mh cechują się również znacznym sa-
zasobnika z akumulatorem.
mo rozładowaniem – nawet do ok. 2% dziennie. Dlatego napięcie pakietów Ni–Mh podczas prze-
Większość z obecnie produkowanych latarek LED
chowywania należy, co jakiś czas kontrolować pro-
jest sterowana mikroprocesorem, a w niektórych
stym woltomierzem (koszt na allegro 25–30 zł).
typach oświetlenia, przy podłączonej głowicy mi-
Naładowany pakiet Ni–Mh, o nominalnym napię-
kroprocesor jest cały czas aktywny. Co prawda
ciu 12 V, będzie mieć w pomiarze ok. 13,8 V, roz-
odpowiednim programowaniem można go „głę-
ładowany ok. 10,0 V. W przypadku znacznego
boko uśpić”, przy czym podłączona głowica może
spadku napięcia, pakiet powtórnie należy rozłado-
pobierać niewielki prąd, który jednak może przy-
wać i naładować do pełna.
spieszyć rozładowanie pakietu.
Przechowywanie
Zanim odłożymy nasz akumulator na półkę…
Akumulatory bez względu na system chemicz-
Sprawdźmy czy do zasobnika nie dostała się wil-
ny lepiej jest przechowywać w chłodnym wenty-
goć lub woda. Czy akumulator nie wydziela
lowanym pomieszczeniu - czyli piwnica lub garaż
zapachu podobnego do zapachu alkoholu – co naj-
będzie lepszy od garderoby. Zdecydowanie nie po-
pewniej świadczy o uszkodzeniu któregoś z ogniw
winien być to jednak bagażnik samochodu przy pa-
i wycieku elektrolitu. Jaki jest stan o-ringów,
nującej na zewnątrz temperaturze minus 20 C;
a przede wszystkim, czy nie są uszkodzone, czy są
12–15 C będzie optymalne.
zabezpieczone smarem silikonowym i czy po pro-
o
o
stu nie są stare. Warto profilaktycznie wymienić Nie należy ich jednak zostawiać bez nadzoru po-
przed sezonem o-ringi uszczelniające zasobnik
nieważ akumulator jest nośnikiem sporej energii
akumulatora i złącza. Najprościej zamówić odpo-
i w przypadku zwarcia lub uszkodzenia może być
wiedni rozmiar u producenta latarki lub udać się
przyczyną pożaru.
ze starym o-ringiem do specjalistycznego sklepu z uszczelnieniami - gdzie „zdejmą miarę” ze starego
Co prawda akumulatory Ni–Mh powinny posiadać
uszczelniacza.
montowany bezpośrednio na pakiecie bezpiecznik bimetaliczny, a akumulatory Li–Ion – układ PCM
Jeżeli wszystko jest w porządku, to po okresie
czuwający nad jego stanem, w tym zabezpiecza-
przechowywania nasze nurkowe akumulatory po-
jący go przed zwarciem. Widząc jednak niektóre
winny nam służyć długo i bezawaryjnie.
konstrukcje, trafiające do naszego serwisu, wiemy że różnie z tym bywa.
16
•••
AUTOMATY MASKI PŁETWY ŁOWIECTWO 17 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
CIEK AWOSTKI
Zatopione ruiny Aleksandrii zostaną pierwszym podwodnym muzeum! Tomasz Andrukajtis ilustracje: earthables.com
Zazwyczaj wydobywa się zatopione artefakty i umieszcza je w muzeum, gdzie mogą być oglądane przez turystów. Jednak czasy się zmieniają, a wraz z nimi najwidoczniej i sposoby eksponowania zabytków. Dlatego w Egipcie powstanie warte $150 mln podwodne muzeum, w którym będzie można podziwiać wspaniałe pozostałości ze starożytnej Aleksandrii.
18
Ministry of Antiquities w Egipcie planuje prze-
Odwiedzenie muzeum będzie stanowić unikalną
kształcić zatopione ruiny starożytnego miasta
szansę obejrzenia wspaniałych zabytków, które na
Aleksandria w muzeum, udostępniając tym samym
przestrzeni wieków przepadły pod wodą. Stało się
zwiedzającym 2500 artefaktów, których wiek się-
tak głównie w wyniku trzęsień ziemi nawiedzają-
ga nawet roku 365. Za projekt muzeum odpowie-
cych region.
dzialny jest francuski architekt Jacques Rougerie. Przez ostatnich kilka lat projekt był wstrzymany,
Oprócz możliwości udostępnienia zabytków tury-
ze względu na zawirowania w regionie, jednak te-
stom, innym ważnym aspektem przemawiającym
raz ma zostać wznowiony. Zwiedzający będą prze-
za powstaniem muzeum w tej lokalizacji, jest chęć
mieszczać się tunelami wykonanymi z włókna
ich zabezpieczenia. W tej okolicy coraz częściej
szklanego, odwiedzając kolejne galerie. W ten spo-
dochodzi do aktywności złodzieji, którzy poczy-
sób zabytki w kolejnych lokalizacjach zostaną za-
nają sobie coraz zuchwalej, wykorzystując nie-
prezentowane wraz z całym kontekstem.
moc policji i problemy z ochroną tak nietypowego miejsca.
Na początku projekt przewiduje cztery wysokie budynki z tunelami z włókna szklanego, biegną-
„Ten obiekt wytyczy nowe standardy i będzie pierw-
cymi na głębokość maksymalnie siedmiu metrów
szą tego typu konstrukcją na świecie” - podsumował
i zakończonymi platformami widokowymi, z któ-
Youssef Khalifa, przewodniczący Central Admini-
rych będzie można podziwiać ekspozycje.
stration of Lower Egypt Antiquities.
19 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
20
CIEK AWOSTKI
W Pszczynie powstaje basen nurkowy o głębokości 6 metrów! Tomasz Andrukajtis foto: ZPIK w Pszczynie
Fascynacja podwodnym światem na przestrzeni ostatnich lat przeżywa ogromny rozkwit. Stale powiększa się rzesza sympatyków, a w wielu przypadkach trzeba powiedzieć, że wręcz fanatyków tej wyjątkowej pasji. Nie dziwi więc, że coraz częściej wakacyjne plany całych rodzin związane są z nurkowaniem. Towarzystwo plażowiczów łapiących nad brzegiem promienie słońca, z kolei zamieniane jest na znacznie ciekawszy i barwniejszy podwodny świat i możliwość obcowania z fauną i florą ukrytą pod taflą wody.
21 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
CIEK AWOSTKI
Nurkowanie to wspaniały sport i możliwość spę-
Pszczyńskie zbiorniki oferują nieosiągalne w przy-
dzania wolnego czasu. Jednak nie brakuje w nim
padku klasycznych basenów wymiary: średni-
niebezpieczeństw, na które każdy płetwonu-
ca ponad 11 metrów i głębokość blisko 6 metrów!
rek wybierający się pod wodę powinien być od-
Trzeba przyznać, że podobny obiekt marzyłby się
powiednio przygotowany. By móc bez przeszkód
większości szkół nurkowych w całym kraju.
i bezpiecznie cieszyć się urokami nurkowania, oprócz posiadania odpowiedniego sprzętu, każdy
Decyzji zarządu firmy wodociągowej przyklasnę-
adept musi przejść przez kolejne poziomy wyszko-
li oczywiście amatorzy nurkowania. Trzeba jednak
lenia, które pozwolą nabrać mu właściwych nawy-
zaznaczyć, że ruch był przemyślany i dużo bardziej
ków, umiejętności i doświadczenia.
opłacalny ekonomicznie niż rozbiórka. Okazuje się
bowiem, że kosztorys dotyczący rozbiórki zbiorni-
Zaczynając przygodę z nurkowaniem, swoje
ków opiewał na kwotę prawie 700 tys. złotych, zaś
pierwsze kroki w większości przypadków posta-
szacunkowy koszt prac adaptacyjnych to zaledwie
wimy na basenie, znajdującym się w miejscowości,
30-40 tys. złotych! Trzeba więc przyznać, że jest
gdzie zapisaliśmy się na kurs nurkowy, a następ-
to bardzo dobry ruch osób zarządzających budże-
nie kolejne szlify zdobywać będziemy na specjali-
tem tej niewielkiej miejscowości.
stycznych (a co za tym idzie oferujących większą głębokość) obiektach lub w wodach otwartych.
Co więcej, z uwagi na brak w najbliższym otocze-
niu obiektów o głębokości powyżej 3 metrów,
I tu pojawia się pewien problem… Z reguły typowe
można się spodziewać, że już niedługo znajdą się
baseny posiadają głębokość dochodzącą do 3 me-
chętni by obiekt w Pszczynie uczynić ciekawą
trów, zaś obiektów, w których szkolenie można by
atrakcją i dobrze prosperującym punktem szkole-
przeprowadzić na większej głębokości jest jak na
niowym na nurkowej mapie Polski.
przysłowiowe „lekarstwo”. Nic więc dziwnego, że wciąż prowadzi się starania o tworzenie nowych
Pozostaje w tym miejscu trzymać kciuki za po-
miejsc tego typu i adaptowanie już istniejących np.
wodzenie przedsięwzięcia i rychłe otwarcie tak,
zbiorników.
byśmy sami mogli się przekonać co w Pszczynie piszczy... rzecz jasna pod wodą.
Niezwykłym pomysłem wykazał się Zarząd Przedsiębiorstwa Inżynierii Komunalnej w Pszczynie w województwie śląskim. Przeznaczone do rozbiórki, nieużywane od ponad dwudziestu lat zbiorniki na wodę, postanowiono po dokonaniu prac konserwatorskich i adaptacyjnych przeznaczyć pod centrum szkoleniowe nurkowania!
22
•••
Jeżeli nie będziemy mieli przeszkód budowlanych, baseny planujemy oddać do użytku na przełomie czerwca i lipca 2017 roku. Baza będzie czynna całorocznie. Na miejscu planujemy również możliwość wynajęcia sprzętu nurkowego i nabicia butli. Dwa baseny – część rekreacyjna dla nurków OWD i techniczna zapewniająca możliwość szkoleń jaskiniowych– będą połączone rurami. Dariusz Skrobol – Burmistrz Pszczyny
23 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
24
WR AKI
ORP Orzeł Santi Odnaleźć Orł a 2017
Tomasz Andrukaitis foto: Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, archiwum Santi Odnależć Orła
Uczestnicy projektu „Santi Odnaleźć Orła” latem wyruszą ponownie w rejon Morza Północnego, by prowadzić kolejne poszukiwania legendarnego polskiego okrętu podwodnego ORP Orzeł. Jednostka przepadła bez śladu w maju 1940 roku. Od tamtej pory wielu próbowało już wyjaśnić tajemnicę zaginięcia polskiego podwodniaka, jednak bez rezultatów. Czy tym razem będzie inaczej?
25 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
WR AKI
Tegoroczna ekspedycja będzie już czwartym
Projekt „Santi Odnaleźć Orła” finansowany jest
podejściem ekipy działającej pod szyldem „San-
w całości ze środków prywatnych. Jeżeli chcecie
ti Odnaleźć Orła”. Jednocześnie będzie to trze-
wesprzeć poszukiwania legendarnego polskiego
cie kolejne podejście zakładające zatopienie orła
okrętu, możecie zrobić to, odwiedzając stronę or-
w wyniku przypadkowego zbombardowania
ganizatora.
przez samolot RAF-u. Okręt wypłynął 23 maja 1940 roku z portu Ro„Kwerendy prowadzone w ciągu ostatniego roku
syth w Szkocji. Przez 2 tygodnie miał patrolować
w różnych archiwach, w tym brytyjskich, zaowoco-
obszar Morza Północnego. Jednak z feralnego,
wały odnalezieniem kolejnych dokumentów, które
szóstego patrolu już nie wrócił. Zginęło na nim 63
jeszcze bardziej uprawdopodobniają teorię, wedle
marynarzy, w tym 3 Brytyjczyków.
której okręt w dniu 3 czerwca 1940 roku padł ofiarą bratobójczego ataku lotnictwa brytyjskiego”
„SANTI Odnaleźć Orła” (SANTI to nazwa firmy
– powiedział Tomasz Stachura.
produkującej odzież dla nurków, której szefem jest Tomasz Stachura, a która jest sponsorem ty-
Jest to tylko jedna z możliwych hipotez, którą
tularnym projektu „SANTI Odnaleźć Orła”) to
polscy poszukiwacze obrali za najbardziej praw-
długoterminowy projekt – prywatna inicjatywa
dopodobną i którą starają się potwierdzić swoimi
grupy kilkunastu osób – profesjonalnych nurków,
poszukiwaniami. Dwie inne teorie, które również
ekspertów w dziedzinie hydrografii oraz historii.
są wielce prawdopodobne, mówią o zatonięciu
Tomasz Stachura – Szef Projektu „SANTI Odna-
w wyniku awarii okrętu lub po wpłynięciu jed-
leźć Orła”
nostki na pole minowe. Tomasz Stachura to jeden z najbardziej aktyw„Ja upieram się przy drugiej teorii. W ostatnim cza-
nych nurków wrakowych na Morzu Bałtyckim.
sie dotarłem do kolejnych dokumentów, które po-
Specjalizuje się w podwodnej fotografii wraków
twierdzają, że taki atak angielskiego samolotu na
na dużej głębokości. Wykonał tysiące zdjęć pod-
niezidentyfikowany dotąd okręt, miał miejsce,
wodnych bałtyckich wraków. Zdjęcie jego autor-
a jednym okrętem operującym w tym czasie w rejo-
stwa trafiło w 2014 i 2015 roku na okładki kilku
nie Morza Północnego, który nie powrócił wówczas
wydań National Geographic. Członek Explorers
do bazy, był Orzeł” – powiedział Hubert Jando.
Club New York. •••
26
27 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
WR AKI
ORP Delfin Nurkowa
perła
Z ato k i G da ń s k i e j
Tomasz Andrukajtis foto: Tomasz Stachura
„Delfin” powstał w Nowym Jorku w stoczni Ro-
wojskowego. Miejsce wiecznego spoczynku „Del-
bert Jacob Islands. Jego pierwsze wodowanie
fina” znajduje się w odległości siedmiu mil mor-
miało miejsce 10 października 1942 roku. Okręt
skich od Helu i czterech mil morskich od Jastarni
pływał pod brytyjską banderą i nosił wówczas
na głębokości 18 metrów.
nazwę – BYMS – 2211 (British Yard Minesweeper). 19 kwietnia 1948 roku został pozyskany
Wrak ma długość około 42 i szerokość 8 metrów.
z demobilu wojskowego przez Marynarkę Wojen-
To prawdziwa atrakcja dla wszystkich nurków od-
ną wraz z innymi jednostkami – „Foka” i „Mors”.
wiedzających wody Zatoki Gdańskiej. ORP Delfin
Pod biało-czerwoną banderą pływał do roku
jest łatwo dostępny ze względu na niewielką głę-
1957.
bokość. Na dnie leży znacznie przechylony na lewą burtę, jednak jego usytuowanie nie stwarza
Przeznaczeniem statku było oczyszczanie wód
żadnych niebezpieczeństw.
morskich z min. Kadłub Delfina był drewniany, co miało zabezpieczyć go przed uszkodzeniem
Wrak jest świetnie zachowany i pozwala na eks-
w kontakcie z minami magnetycznymi. Cieka-
plorację wnętrza, należy jednak bardzo uważać,
wostką jest, że spoczywający na dnie zatoki tra-
gdyż łatwo zmącić wodę a tym samym ograniczyć
łowiec jest identycznym okrętem jak słynny M/Y
sobie widoczność. Dlatego takie atrakcje poleca-
„Calypso” należący nigdyś do legendy nurkowa-
my tylko bardziej doświadczonym nurkom. Nie-
nia - Jacquesa Cousteau.
mniej jednak „Delfin” jest ciekawym miejscem na nurkowanie zarówno dla początkujących jak
Po zakończeniu służby w marynarce, jednostkę
i bardziej doświadczonych płetwonurków i sta-
oczyszczono ze zbędnych elementów takich jak
nowi chyba jeden z najpiękniejszych wraków do-
maszyny, uzbrojenie, maszty, komin etc. a następ-
stępnych w limitach rekreacyjnych.
nie zatopiono jako cel treningowy dla lotnictwa
28
•••
ORP “Delfin” pozycja 54° 38’ 52,20” N 18° 36’ 11,20” E wymiary Długość: 41,90 m Szerokość na owrężu: 7,70 m Zanurzenie: 2,40 m Wyporność: 277 t napęd Wyposażony w dwa silniki Diesla GMC o mocy 735 kW (1000 KM) i dwie śruby, prędkość maksymalna 12,6 węzła, załoga: 42 osoby. uzbrojenie Jedno działo 85 mm Cztery ckm plot. 12,7 mm systemu Colt chłodzone wodą sprzęt trałowy trał akustyczny SA-IV trał elektromagnetyczny TEM-VI trał kontaktowy OROPES głębokości Najmniejsza głębokość na wraku: 12,5 m Głębokość na dnie: 21 m
29 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
30
WSPOMNIENIA
Nie żyje Enzo Maiorca Tomasz Andrukajtis foto: blog.siciliansecrets.it
W wieku 85 lat (13 listopada 2016 roku) zmarł
To właśnie w tym toku premierę miał film, dzię-
legendarny włoski freediver i nurek Enzo Maiorca.
ki któremu przeniknął do masowej świadomości.
Był pierwszym człowiekiem, który przekroczył
Chodzi oczywiście o dzieło Luca Besson – Wielki
głębokość 50 metrów, nurkując na wstrzymanym
Błękit, gdzie w rolę Enzo wciela się Jean Reno. Jed-
oddechu. W masowej świadomości zawsze będzie
nak mimo powszechnych zachwytów nad tym ob-
kojarzony z filmem „Wielki Błękit”, gdzie w jego ro-
razem, on sam miał o nim bardzo złe zdanie.
lę wcielił się Jean Reno. „Luc Besson to świetny reżyser. Ale kiedy kręcił «WielEnzo Maiorca urodził się 1931 roku na Sycylii.
ki Błękit» był jeszcze bardzo młody i poddał się wpły-
Już będąc kilkuletnim chłopcem nauczył się pły-
wowi starszego od niego Mayola, współreżysera filmu.
wać i całe swoje życie był mocno związany z wodą.
Ten roztoczył przed nim wizję Maiorki-złodzieja,
Odszedł 13 listopada w swoich rodzinnych stro-
pożeracza spaghetti alle vongole, z wąsatą matką
nach na południu Włoch.
– tyranem, w dodatku tłustą. Proszę zapomnieć o «Wielkim Błękicie»”– powiedział Maiorca.
Kiedy w 1961 roku zanurzył się na głębokość 50 metrów, nie tylko udowodnił, że jest to możliwe,
Dzieło duetu Besson–Mayol uważał za na tyle
ale także obalił teorie lekarzy, zgodnie z który-
szkalujące i krzywdzące, że doprowadził do sądo-
mi ciśnienie na tej głębokości miałoby doprowa-
wego zakazu jego emisji w całych Włoszech.
dzić do zapadnięcia się klatki piersiowej i śmierci. Po zejściu na głębokość, która miała być niemoż-
Dopiero w 2002 roku (rok po śmierci Mayola),
liwa do osiągnięcia nie zatrzymał się. Jego życio-
po wycięciu paru scen i ponownym montażu, film
wym rekordem był wynik 101 metrów, osiągnięty
zagościł na ekranach włoskich kin z błogosławień-
w wieku… 57 lat! Dokładnie w roku 1988…
stwem Enzo Maiorci.
31 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
W YDARZENIA
Niecodzienny rekord! Najgłębiej
u ł o ż o n a k os t k a
Rubika
Maciej Jurasz PADI Course Director Akademia H2O – Płetwal, Poznań foto: Bartłomiej Kujda
Początek nowego roku zawsze nastraja do pewnych podsumowań i zamykania przeszłości tam gdzie jej miejsce – za nami. Chciałbym tym samy wspomnieć i podsumować taki niecodzienny rekord nurkowy który udało się nam ustanowić, mianowicie „Ułożenie kostki Rubika na głębokości 100 m”.
Finał układania
32
Niby ułożenie kostki Rubika to przecież nie pro-
To co jest trudnością w ułożeniu kostki to liczba
blem, jak i realizacja nurkowania na 100 metrów
możliwych kombinacji jej rozłożenia, i tak np.: gdy-
obecnie też nie stanowi potężnego wyzwania.
byśmy dali kostkę każdemu z sześciu miliardów
Jednak zestawienie tych dwóch czynność razem,
ludzi na Świecie i każda z tych osób co sekundę
brzmiało nam ciekawie i zainspirowało nas oraz
wykonywałaby przypadkowy ruch to jedna kostka
kilkanaście innych osób do aktywnego działania na
była by układana co 229 lat!
rzecz tej sprawy. Inny z obrazujących trudność w ułożeniu kostTo co stanowiło dla mnie osobiście cel nadrzęd-
ki przykładów, jest taki, że gdybyśmy każdą
ny to ukazanie środowisku nurkowemu tego, iż
kostkę rozłożyli w niepowtarzalny sposób i poło-
bardzo ważną rzeczą w nurkowaniu jest właści-
żylibyśmy te kostki obok siebie, to ich powierzch-
wa postawa płetwonurka, rozumiana jako dąże-
nia przykryła by całą Ziemię… ale 275 razy!
nie do realizacji konkretnego celu nurkowania. Niestety jako instruktor, często obserwuję że ce-
O wyjątkowości tego rekordu stanowiło skompli-
lem nurkowania technicznego, ale również rekre-
kowanie w postaci trudności ułożenia kostki Rubi-
acyjnego jest głębokość dla głębokości. Już na
ka, przez nurka znajdującego się na 100 metrach,
poziomie OWD kursanci chcą zanurkować do gra-
gdzie głowa nurka pracuje wolniej, nurek musi uło-
nicy uprawnień na całe 18 m, a może dałoby się 18
żyć kostkę, dodatkowo kontrolując komputery,
i pół. W nurkowaniu technicznym tą magiczną gra-
swoją pływalność, funkcjonowanie siebie i innych
nicą jest głębokość 100 m. My pokazaliśmy że
członków zespołu na dnie oraz pilnować planu
można mieć ciekawy cel, przy okazji na znacznej
nurkowania. Rekordzista Wojciech walczył dziel-
głębokości.
nie, jak sam powiedział po wynurzeniu zakończo-
Do Rekordu przygotowywaliśmy się kilka miesięcy, ćwiczyliśmy układ właściwego oświetlenia, ustawienia płetwonurków i kamer, kondycję oraz zabezpieczenie medyczne. Oczywiście i tak wszystko dosłownie było w rękach rekordzisty Wojtka Tecława, który nieustannie ćwiczył układanie kostki. Jednak oprócz Wojtka każdy członek zespołu był bardzo ważny i każdy, z zespołu w jakimś sensie pokonał siebie. To co było najtrudniejsze to zgranie funkcjonowania zespołu sześciu ludzi na dużej głębokości.
33 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
W YDARZENIA
nurkowych, ponad 100.000 litrów różnych mieszanek gazowych, niezbędnych do zrealizowania właściwych profili nurkowań. Całość przebiegu rekordowego nurkowania została udokumentowana filmowo. Warto zaznaczyć, że całe przedsięwzięcie było typu non-profit, czyli nie komercyjnie i z własnych środków. Dnia 4 marca 2016 roku. Pani Urszula Wróblewska przeprowadziła audyt naszego rekordu, potwierdzając, ze 100% pewnością, że całe przedsięwzięcie zostało przeprowadzone bardzo profesjonalnie i bez najmniejszych zastrzeżeń. nym sukcesem: „W głowie już miałem ułożone dwa
Rekordem pokazaliśmy, że nurkowanie jest spor-
trzy ruchy do przodu, ale ręce nie nadążały za tymi ko-
tem, w którym można zrobić coś ciekawego i trud-
mendami”. Ustanowiony rekord świata, to ułożenie
nego, działając w grupie na dużej głębokości, gdzie
kostki Rubika na głębokości 100 m w czasie
priorytetem jest cel nurkowania i ludzie, a nie tylko
1 minuta 16 sekund.
sama głębokość. Osobiście uważam, że Polska ma na swoim koncie ciekawy rekord nurkowy, który
Przez 10 dni egipskich nurkowań każdy poszcze-
ciężko będzie komuś pobić. Zachęcam też do od-
gólny członek zespołu przeniósł na swoich ple-
wiedzenia portalu YouTube gdzie znajdują się ma-
cach przeszło tonę sprzętu (!), użył około 50 butli
teriały video z całego przedsięwzięcia.
96 m 97 m 98 m 99 m
4 min. 15 sek. poniżej 100 m
100 m
10’41”
6’26”
100,7 m
101 m
5 min
34
6 min
7 min
8 min
9 min
10 min
11 min
12 min
35 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
36
ŚRODOWISKO
Bałtyk „tonie” w broni chemicznej tekst i zdjęcia: Wojciech Zgoła
Można by rzec, że wreszcie głos rybaków, których ręce zostają poparzone przy wyjmowaniu sieci z wód Morza Bałtyckiego dotarł do mediów. Okazuje się, że po kilkudziesięciu latach od zakończenia II Wojny Światowej, ta nie daje o sobie zapomnieć. Ogromne ilości broni chemicznej i biologicznej, na jakie natknęli się Alianci, zostały po prostu zapakowane w zbiorniki i zrzucone na dno Bałtyku, a nie poddane utylizacji. Czas działa przez cały czas, tu pomaga woda i chemia od środka oraz ciśnienie.
Szacuje się, że zatopiono aż 50 tysięcy ton broni
Wracając zaś do rybaków, znajdują oni fragmenty
chemicznej, a wśród ciekawszych związków znaj-
beczek lub zwykle wyglądający szlam, który oka-
dują się: sarin, iperyt, czy fosfor biały. Do końca
zuje się iperytem, który wydziela gaz musztardo-
nie wiemy też, czy ilość jest zbliżona do rzeczywi-
wy. Jest bardzo niebezpieczny, a skutki kontaktu
stej, czy dość mocno zaniżona.
z iperytem pojawiają się zazwyczaj dopiero po paru godzinach, co może powodować niepowią-
Faktem jest, że na plażach pojawiają się wygląda-
zanie go z wcześniejszym połowem ryb.
jące jak bursztyn kawałki czegoś, co po podgrzaniu w dłoni może się raptownie zapalić, poparzyć
Decyzje podjęte w latach 40. nakazywały to-
i otruć powstałym dymem. Tak działają grudki
pienie broni chemicznej na głębokości minimum
fosforu białego, a dawka śmiertelna to zaledwie
1000 m, jednak Bałtyk był najbliżej, a to minimali-
0,1 g. W 2012 roku, właśnie fosfor biały skaził 13
zowało koszty. Dziś wiemy, że niektóre z zatopień
km wybrzeża w okolicach naszej Ustki.
miały miejsce na głębokościach 60–90 metrów
37 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
ŚRODOWISKO
(Kołobrzeg, Darłowo), czy nawet na zaledwie 12
Może mało kto z Was wie, ale „w dniach od 17
metrach (Dziwnów). Jednak najbardziej prawdo-
września do 1 października 2012 roku specjali-
podobne jest, że broń i amunicję zapalającą zata-
ści Akademii Marynarki Wojennej uczestniczy-
piano, gdzie popadnie.
li w rejsie badawczym na statku R/V „Oceania”. Rejs wykonano w ramach projektu badawcze-
Tym bardziej apelujemy do nurków, tzw. „fanaty-
go #069 CHEMSEA: Chemical Munitions Search
ków” Bałtyku. Jeśli zobaczycie podczas nurko-
and Assessment współfinansowanego ze środ-
wania dziwnie zabarwioną wodę, nagromadzenie
ków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regional-
przy dnie oleistej plamy, czy stare popękane
nego wspierającego Program Regionalny Morza
beczki, oddalcie się od takiego miejsca jak naj-
Bałtyckiego.” Szukano miejsc składowania broni
szybciej, a sprawę zgłoście straży przybrzeżnej,
chemicznej. Sprawa dotyczy wszystkich państw
policji, czy w kapitanacie portu.
basenu Morza Bałtyckiego i byłoby świetnie, gdyby wspólne bezpiecznie zutylizować całe to „bagno”. •••
38
fot. © Tomasz Stachura
WSZECHSTRONNA I ELASTYCZNA KONFIGURACJA ••• KOMPLETNY REBREATHER GOTOWY DO PRACY ••• NISKIE OPORY ODDECHOWE ••• CERTYFIKACJA CE ••• WIELOFUNKCYJNY I WIELOGAZOWY KOMPUTER ••• U YWANY NA WIELU EKSPEDYCJACH NA CA YM WIECIE ••• SZCZEGÓ OWA I CELOWA KONSTRUKCJA ••• WYPRODUKOWANY W DANII
39
CENTRUM TECHNIKI NURKOWEJ Gdynia, Limbowa 9A, ukasz Piórewicz +48 510 176 646 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
40
FREEDIVING
MISJA SPECJALNA G a l a p a gos E v o l u t i o n
Wojciech Zgoła foto: Juan Oliphant
Archipelag Galapagos znajduje się 970 km od kontynentu i należy do Ekwadoru. Składa się z 13 dużych wysp (4 zamieszkałe), 6 małych i ponad 40 mniejszych. Wszystkie one powstały w rezultacie aktywności tektonicznej około 5 - 6 milionów lat temu. Wyspy znane są z endemicznych gatunków zwierząt i roślin oraz z naukowych studiów Charles’a Darwina, który tu właśnie opracował teorię ewolucji.
41 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
FREEDIVING
42
Teren całego Ekwadoru, biorąc pod uwagę szcze-
Karol Darwin mawiał: „Wyspy te są, jak mały świat
gólnie wodę, to jeden z najbogatszych ekosyste-
sam w sobie, jak niewyczerpalne źródło nowych
mów na świecie. Same tylko wyspy archipelagu są
rzeczy”. Był oczarowany magią wysp i faktem,
naturalnym schronieniem dla 2900 znanych ga-
że tutejsze zwierzęta są bardzo ufne i można do
tunków ryb, nie wspominając o gatunkach ende-
nich podejść na wyciągnięcie ręki. Każdy, kto był
micznych. Aż 57 z nich znajduje się na Czerwonej
na Galapagos, potwierdzi to niesamowite zjawisko.
Liście IUNC gatunków zagrożonych. Projekt Galapagos Evolution powstał, by zwróGalapagos, jako jeden z najważniejszych parków
cić uwagę na wyjątkowość i unikalność tutejszego
morskich na świecie, wymaga naszego zaangażo-
ekosystemu. Po to, by go chronić i po to, by prze-
wania poprzez wzmocnienie ochrony stworzeń,
mówić w imieniu tych cudownych morskich stwo-
aby mogły żyć i rozmnażać się bez jakiejkolwiek in-
rzeń.
terwencji ze strony człowieka.
43 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
FREEDIVING
44
45 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
FREEDIVING
46
47 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
FREEDIVING
Profesjonalny nurek Roberto Ochoa z Ekwado-
większe manty, orlenie, delfiny, żółwie zielone, ba-
ru zebrał grupę entuzjastów z całego świata, by
rakudy oraz największa z ryb – rekiny wielorybie.
wypełnić założoną misję. I tak, dzięki nim, świat
Prócz tego mnóstwo innych, jak tuńczyki, karank-
usłyszał nie tylko o zapierających dech w piersi
sy, mureny itd.
nurkowaniach, ale przede wszystkim o tym, że wy-
48
jątkowości tych miejsc trzeba strzec. Pod uwagę
Jednak najciekawszym, co zrobił Roberto oraz ze-
wzięto głównie rejon wysp Darwina i Wolf’a, od-
spół, który się utworzył wokół projektu, to skon-
dalonych od wybrzeża Galapagos o około 100 mil.
centrowanie się na freedivingu. Sprzęt nurkowy
Wyspy te są najbardziej wysunięte w głąb oceanu.
został odrzucony i nurkowie wskakiwali do wo-
Rejs łodzią trwa kilkanaście godzin. Najlepszym
dy nurkując i pływając z tymi wszystkimi stwo-
okresem na nurkowanie jest czas od czerwca do li-
rzeniami na wstrzymanym oddechu. Co zyskali?
stopada. Życie jest wtedy najbardziej spektakular-
Bliskość. Zostali potraktowani, jak swoi. Teraz nie
ne. Możemy obserwować setki różnych rekinów,
straszyli wydychanym powietrzem. Nieprzekra-
w tym oczywiście wielkie ławice młotów. Są naj-
czalna granica około 10 metrów, jaką zachowują
49 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
FREEDIVING
np. rekiny, zniknęła. Pływając oko w oko i płetwa
stwem. Dopływając do wysp wydają się niedo-
w płetwę ze stałymi mieszkańcami głębin Galapa-
stępne i wręcz nieciekawe. Owszem obowiązuje
gos, freediverzy skrócili dystans, a jeden z uczest-
kategoryczny zakaz wycieczek lądowych, jednak
ników, Francuz stwierdził: „Nigdy nie bałem się
pod wodą oczy potrafią wyskoczyć z masek. Nur-
nurkowania z rekinami jako, że po zanurzeniu ca-
kowania przeznaczone są tutaj dla osób zaawanso-
ła agresja i strach znika, nastaje przyjacielskie po-
wanych, bo warunki są bardzo trudne. Występuje
rozumienie”. Przy okazji okazało się, że nikt nigdy
falowanie i silne prądy. Bardzo łatwo jest się zgu-
wcześniej nie próbował tego na archipelagu.
bić, dlatego lokalizatory i bojki powinny być obligatoryjne. Same wyspy zamieszkuje kilkanaście
Wyspy Wolf i Darwin znane są z „obfitości” w re-
gatunków endemicznie występujących ptaków.
kiny. Na szczęście w 1998 roku zostały nazwane
Ciekawostką wśród nich jest ptak Vampire finch,
sanktuarium morskim, by w ten sposób uchronić
który żywi się krwią zwierząt.
je przed nieregulowanymi połowami i wędkar-
50
Wybierając się na Galapagos możemy nie dotrzeć do tych najdalej wysuniętych wysp. Wycieczki tutaj są ograniczane i nie wszyscy, którzy nurkowali na Galapagos, nurkowali przy Wolf’ie i przy Darwin Arche. Jednak najistotniejsze dla Ciebie, drogi Czytelniku jest to, że podczas targów Podwodna Przygoda w dniach 3–5 marca 2017, na naszym stoisku Divers24.pl będziesz miał możliwość przenieść się w podwodny świat Galapagos. Projekt Galapagos Evolution tworzony jest przez Ambasadorów firmy Cressi. Dzięki zaś staraniom Divers24, ExtremeDivers właściciela sklepu cressishop.pl, Cressi i Firmy Ocean-Tech Sp. z o.o właściciela sklepu nurkowyswiat.pl będzie można zobaczyć świetną prezentację VR. Wystarczy przyjść, założyć specjalne gogle VR i przenieść się na kilka minut w sam środek oceanu drugiej półkuli, gdzie popływasz z rekinami, iguanami i innymi ciekawymi stworzeniami.
51 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
FREEDIVING
52
Ambasadorzy marki Cressi: Roberto Ochoa – dyrektor projektu Galapagos Evolution, Pierre Cousteau – lektor, nadzór nad treścią, Loe Morales – nurek i rekordzista w nurkowaniu, Guillaume Nery – freediver i mistrz świata we freedivingu, Estrella Navarro – mistrzyni freedivingu, Ocean Ramsey – biolog morski, Natalie Parra – freediverka i ekolog, Dirian Develetian – specjalista Virtual Reallity Go Pro,
www.galapagosevolution.org
Juan Oliphant – fotograf podwodny, Pelayo Salinas de Leon – specjalista Charles Darvin, David Pimentel – lektor i specjalista produkcji filmowej
53 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
54
PODRÓŻE
Podwodny świat Macedonii O d k ryj
z n a m i pr a s ta r e j e zi o ro …
Anna Bucholc fotografie: Bartłomiej Kujda, Olgierd Stieler (Seafari.pl)
Macedonia latami przechodziła z rąk do rąk. W 148 roku p.n.e. została prowincją rzymską. Właśnie tędy przebiegał szlak handlowy via Egnatia. W VI-VII wieku przybyli tu Słowianie, a w IX wieku teren wszedł w skład państwa bułgarskiego. Dziś jest to biedny, mały kraj, rozrywany rozlicznymi wojnami, który odzyskał niepodległość dopiero w 1991 roku, ale Grecja i tak ma w stosunku do niego roszczenia i od 2005 roku blokuje wejście Macedonii do UE. Bogata, ale jednak słowiańska, historia kraju powoduje, że możemy tu porozumiewać się po polsku (łamanym słowacko-rosyjskim), a smaczne jedzenie jest mieszanką kuchni greckiej, tureckiej i bułgarskiej.
55 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
56
W poszukiwaniu… Siedzimy w knajpce z tara-
w stylu tureckim. Tutaj można zgubić się z przy-
sem na wodzie. Tuż przy nogach pluskają łabędzie,
jemnością, zwiedzając cerkwie i podziwiając z za-
łypiąc okiem w nadziei na turystyczne resztki,
partym tchem widoki. Miasto to słynie jednak nie
a w tle z głośników sączy się delikatny blues. Popi-
z widoków, a z wielkiego i głębokiego jeziora, dla
jam żółtą rakiję, która niestety w ogóle mi nie sma-
którego tutaj się znaleźliśmy. Jego wiek szacuje
kuje i do tego jest dziś bardzo zimno, jednak widok
się na 4 – 10 milionów lat. Żyją w nim endemiczne
wysokich gór z rozsianymi małymi miasteczkami
stwory, właściwie niezmienione od trzeciorzędu.
i słońce zachodzące nad jeziorem rekompensują
Jezioro jest najstarszym w Europie i obok Bajkału,
wszystko. No właśnie – jezioro. Jak na rasowych
Titicaca, Wiktorii i Malawi jest jednym z najstar-
nurków przystało najbardziej interesujący jest ta-
szych na świecie. Nazywane również “muzeum ży-
ki krajobraz, którego główną składową jest woda.
wych skamielin”.
Jezioro Ochrydzkie – muzeum żywych skamie-
Z muszli małża sedefna szkolka oraz łusek (lub ości)
lin. Stacjonujemy w Ochrydzie, który podobno jest
najmniejszej i najstarszej endemicznej rybki plaszi-
zamieszkiwany od 7 tysięcy lat. Miasto ma swój
cy mieszkających w jeziorze, wytwarza się masę,
niepowtarzalny klimat, z wąskimi i krętymi ulicz-
która nałożona na paciorki imituje masę perłową.
kami, oraz starą zabudową z wysuniętymi piętrami
Dokładnie nie wiadomo jak produkuje się słynne
INFORMACJE PR AK T YCZNE Wizurka: do 20 m Głębokość maks. : 280 m Szerokość jeziora: 15 km Długość: 31 km przy czym 1/3 obszaru należy do Albanii Baza nurkowa dysponuje wygodnym ribem (zabiera jednorazowo do 12 osób ze sprzętem przy pełnym komforcie) i jest oddalona od miasta o ok. 15 km. Można dojechać do niej taksówką za 500 mkd (ok.40 zł).
57 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
ochrydzkie perły, ponieważ od pokoleń jest to utrzymywane w tajemnicy, jednak faktem jest, że każdy nienurkujący partner doceni tak oryginalny (i niedrogi) prezent. Nurkowanie. Jezioro jest położone niewiele niżej niż Zakopane, bo 693 m n.p.m. Woda, jak to w głębokim jeziorze, do najcieplejszych nie należy, dlatego najlepiej nurkować w suchym skafandrze. Termoklina występowała od ok.24 metra głębokości. Wspomniana baza nurkowa znajduje się w Zaliv na Koskite (Zatoka Kości), gdzie znaleziono osadę nawodną z epoki brązu datowaną na 1200–700 r. p.n.e. Osada została zrekonstruowana w ramach muzeum. Można na niej nurkować na stanowisku archeologicznym oraz między palami rekonstrukcji, podziwiając jednocześnie oryginalne, wciąż dobrze zachowane, pale. Znajdujemy tu dosłownie morze ceramiki: imadła, wylewy i denka, elementy amfor i pitosów, przęśliki, krzesiwa, czy żarna – nurkowanie w tym miejscu, mimo zaledwie 4 m głębokości, można polecić każdemu. Kilka ciekawostek po nurkowaniu. Niewielkie miasteczko oferuje mnóstwo miejsc, które warto zwiedzić, w tym także przyjemne knajpki z przystępnymi cenami. Macedonia to kolebka słowiańskiego chrześcijaństwa ma jedynie 26.000 km2 – czyli tyle, co województwo lubelskie. Liczba ludności wg spisu z 2015 to 2 mln mieszkańców, co z kolei można porównać do liczby ludności z województwa kujawsko – pomorskiego. Ochryd w 969 roku, za sprawą cara Samuela, stał się pierwszą stolicą państwa macedońskiego. Podobno tutaj dwaj misjonarze Kliement i Naum założyli klasztory i szkoły, by nauczać nowego alfabetu – cyrylicy, który zastąpił trudną głagolicę stworzoną przez Cyryla. Co ciekawe oficjalna forma języka macedońskiego powstała dopiero w latach 40. XX wieku, a zasady pisowni w 1945 roku. •••
58
59 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
60
PODRÓŻE
Grecka Attyka Wi ta m y
nad
Morzem Śródziemnym
tekst i zdjęcia: Wojciech Zgoła
Troszkę po 9-ej rano. Słońce i zapach morza. Październik, a temperatura powietrza powyżej 20 kresek. Siedzę na tarasie w Porto Rafti i napawam wzrok widokiem na spokojną zatokę. Avgerinos zaprasza na greckie śniadanie. Puszysty jogurt grecki z pokrojoną w kostki gruszką lub/i jabłkiem, polany miodem. Ten smak już na zawsze będzie mi się kojarzyć z Grecją, którą przez kilka dni dane mi było w jakimś małym procencie poznać za sprawą scubahellas.com, Aqua Divers Club i nurkowaniegrecja.pl.
61 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
Wcześniej, po dostaniu się na lotnisko Cho-
w klapkach i z ręcznikami przerzuconymi przez
pina, by wieczornym lotem z Warszawy dotrzeć
ramię, wykąpać się w Morzu Egejskim. Zejście po
w środku nocy do Aten, poznałem Grzegorza De-
drabinie lub skok ze skałek. Woda okazała się bar-
ręgowskiego. Punktualnie i bez przeszkód dotar-
dzo przyjemna. Temperatura 24 oC, bardzo do-
liśmy do greckiej stolicy, a noc była przyjemnie
bra przezroczystość i cisza. Po trudach podróży
gorąca. Wspomniany Avgerinos okazał się bar-
i krótkiej nocy, popływanie dobrze nam zrobiło.
dzo sympatycznym właścicielem Scuba Hellas.
Spakowaliśmy się i ruszyliśmy na lotnisko po resz-
Zatroszczył się nami i po dotarciu do lokum na
tę zaproszonych do Grecji na Press Trip 2016.
resztkę krótkiej nocy powitał nas strzemiennym kieliszkiem Tschepuro, które okazało się dużo
Oficjalny początek. W końcu w pełnym składzie:
lepszym trunkiem od Uzo.
brytyjski Diver, niemiecki Taucher.net, duński (na rynek europejski) X-Ray oraz Divers24, roz-
Kąpiel. Po smacznym śniadaniu (był jeszcze oczy-
poczęliśmy trwający od poniedziałku do czwart-
wiście chleb prosto z piekarni, dżem figowy i tru-
ku tour po zaplanowanych przez organizatorów
skawkowy, kawa, woda i sok pomarańczowy)
miejscach. Zapowiadało się ciekawie.
założyliśmy męskie stroje kąpielowe i poszliśmy
62
63 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
64
Bus, który do końca eskapady pozostawał do naszej dyspozycji, przewiózł nas do centrum Aten, by dopełnić formalności z check in w hotelu. Po dłuższej przerwie, która okazała się później najdłuższą z wszystkich do samego końca, spotkaliśmy się w sali konferencyjnej, gdzie Scuba Hellas przygotował dla nas profesjonalną prezentację. Rozmawialiśmy też między innymi o sytuacji nurkowej w Europie, o tym ilu mamy nurków czynnych w krajach, które reprezentowaliśmy. Podsumowując, ze względu na zagrożenie terrorystyczne ilość osób odwiedzających tereny potencjalnie niebezpieczne, takie jak Turcja, Egipt, Tunezja, przerzuciła się na destynacje europejskie. Grecja wydaje się tutaj wpasowywać bardzo dobrze. Avgerinos uzmysłowił nam, że Grecja to nie tylko Kreta, Rodos, Ateny, Korfu i Zakyntos. Kraj ten ma o wiele więcej do zaoferowania. Linia brzegowa Grecji to blisko 14 000 km, a wysp jest około 3000. Nurkuje się przez cały rok, tak rekreacyjnie, jak i technicznie. Scuba Hellas, mając do dyspozycji około 200 współpracujących centrów nurkowych, gwarantuje przy tym wysoką jakość obsługi klienta, szeroki wachlarz miejsc nurkowych, takich jak wraki, jaskinie, kaniony, laguny, spotkania z przedstawicielami fauny i flory Morza Śródziemnego, również tymi wyjątkowymi i rzadkimi w tym akwenie. Przyszedł czas kolacji. Przechadzając się uliczkami pomiędzy zabytkami kultury antycznej i spoglądając na Akropol, przeciskaliśmy się pomiędzy liczną
65 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
rzeszą mieszanki tubylców z turystami. Wreszcie,
cy zanurzenie patrzyłem, co mam pod płetwami.
walcząc o miejsce, zasiedliśmy w jakiejś knajpce.
Wyglądało świetnie. Dobra widoczność sięgają-
Tocząc rozmowy poznawaliśmy się lepiej. Naza-
ca ponad 20 m, ciepło i słonecznie. Dość szybko
jutrz mieliśmy wspólnie nurkować.
osiągnęliśmy poziom kilkunastu metrów głębokości. Nurkowałem w parze z Grzegorzem, który
Wrak Eleni. We wtorek, zaraz po śniadaniu, obła-
znał dobrze to miejsce. Pod nami piasek, a wokół
dowani sprzętem, pojechaliśmy do Anavyssos. Po
nas typowa dla Morza Śródziemnego fauna. Nie-
przywitaniu i oprowadzeniu nas po centrum od-
bawem naszym oczom ukazał się wrak, a właści-
był się rzeczowy briefing. Następnie dobraliśmy
wie jego części, bo tonąc przełamał się.
to, co było nam potrzebne i przeszliśmy do riba.
66
Nasze pierwsze miejsce nurkowe zobaczyliśmy
Nie wiem, jak Wy, ale ja lubię poznawać historię
po mniej więcej 15 minutach płynięcia. Wskoczy-
wraku, który odkrywam. Ten przede mną pływał
liśmy do wody. Czekając na znak rozpoczynają-
w końcu kiedyś i po coś.
MV Kyra Eleni pochodził z Norwegii. Został
Niestety nie znał panujących tutaj warunków.
zbudowany w stoczni w Trondhajm w 1948 ro-
Właśnie w tym miejscu, w którym zakotwiczył
ku. Minęło blisko 30 lat służby statku. Służył ja-
statek, silne podmuchy uderzały z dwóch stron,
ko transportowiec. Nadeszła zima 1978 roku.
wciskając Eleni w brzeg zatoki. Miejsce kotwicze-
Eleni znajdowała się na wodach Attyki i płynęła
nia okazało się pułapką, z której nie zdołano już
z Libii do Burgas w Bułgarii, gdy na morzu rozsza-
wyprowadzić statku i w efekcie rozbił się o ska-
lał się sztorm. Wiatr nasilał się, a fale były ogrom-
ły. Załoga dostała rozkaz opuszczenia pokładu
ne. Wiatr osiągnął 11 w skali Beauforta. Statek
i z niemałymi problemami udało jej się ten rozkaz
znajdował się zaledwie 1 kilometr od Anavissos
wykonać. Sztorm przeczekali na wyspie i dopie-
tuż obok wysepki Partoklosa. Właśnie za tą wy-
ro później odstawiono ich do portu. MV Kyra Ele-
spą kapitan postanowił się schować, by przecze-
ni zatonął 5 stycznia 1978 roku przełamując się
kać najgorszą nawałnicę.
na pół. Rufa spoczywa na 14–17 m głębokości, a dziób na 30 metrach. W latach 80. nurkowie
67 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
wydobyli część sprzętu, a obecnie wrak stanowi
i bardzo płochliwe groupery oraz murena. Widać,
mieszkanie dla wielu stworzeń morskich.
że wrak przez te blisko 40 lat doczekał się sporej społeczności zamieszkującej go.
Nurkowanie należy do przyjemnych i dość ła-
68
twych. W okolicy nie występują prądy morskie,
Zadowoleni z zanurzenia wróciliśmy do cen-
a widoczność waha się od 20 do 40 metrów.
trum nurkowego na smaczny lunch, by po ponad
Opłynęliśmy zatem dziób i od drugiej strony,
2 godzinnej przerwie znów znaleźć się po drugiej
przeczesując wzrokiem zakamarki, dziury i wgłę-
stronie lustra wody. Tym razem było płycej i nie
bienia, tracąc głębokość, przemieszczaliśmy się
przekroczyliśmy 20 m. Nurkowaliśmy w Blue Ca-
w kierunku rufy. Towarzyszyły nam ławice ama-
nion przy wyspie Arsida. Kanion zapowiadał się
reli, oblad, chromisów kasztanowych. Spotykali-
ciekawie. Zgodnie z sugestią przewodnika wpły-
śmy barweny penetrujące wąsami piasek i corisy.
nęliśmy do niego po powierzchni spoglądając to
W okolicach śródokręcia pojawiły się pojedyncze
w górę, to w dół. Na środku zanurzyliśmy się opa-
dając na kilkanaście metrów. Wielki błękit rozpo-
Znów pod wodą. Kolejny dzień to inny kierunek,
ścierał się tuż za szczeliną, którą tworzyły skały
inna baza nurkowa, ale wciąż dobre miejsców-
kanionu. Nad nami, taflą wody i skałami, górowa-
ki. Dotarliśmy do Porto Rafti. Po bardzo profe-
ło błękitne niebo. Bardzo przyjemne nurkowa-
sjonalnym briefingu pojechaliśmy samochodem
nie, nie zmiennie pokazujące, jak piękny jest Świat
do portu, by wskoczyć na riba. Miejsce nurkowe
przyrody ożywionej i nieożywionej.
nosiło nazwę Olka. Pierwsze, głębsze zanurzenie, na ponad 20 metrów, odbyliśmy przy ścian-
Po przybyciu do hotelu dostaliśmy zaledwie 15
ce porośniętej ukwiałami, osłonicami, porostami,
minut na prysznic i przebranie się. Każdy z człon-
pełnej wałęsających się wieloszczetów. Gdy skał-
ków naszego teamu okazał się być punktualnym,
ki przeszły w bardziej poziome struktury dna,
więc ze spokojem ruszyliśmy za Grzegorzem
ukazały się nam fragmenty amfor, które z cieka-
i Avgerinosem, by dotrzeć do dzielnicy Plaka
wością obejrzeliśmy. Wracając widziałem kilka
i zjeść tradycyjną, grecką kolację.
krabów pustelników.
69 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
Po przerwie spędzonej na łódce w wynalezio-
ki jogurt polany miodem. Wracaliśmy spaceru-
nej zatoczce, nie schodząc z łódki zjedliśmy mi-
jąc uliczkami Aten. W historycznej dzielnicy Plaka
ni lunch. Następnie odpłynęliśmy, by zanurzyć
większość ulic została wyłączona z ruchu samo-
się już ostatni raz. Miejsce było bardzo ciekawe.
chodowego. Późnym wieczorem dotarliśmy do
Dotarliśmy do skał, z których tuż nad wodą uka-
pubu, w którym posiedzieliśmy jeszcze chwilę,
zywała się szczelina. Głębokość nie przekracza-
by się pożegnać.
ła 7 metrów, a po zawieszeniu w toni, okazało się, że owa szczelina tworzy sporą pieczarę. Bez pro-
Powrót do zimnej Polski, skąpanej w deszczu nie
blemu zmieściliśmy się w niej. Była na tyle du-
nastroił mnie optymistycznie i już na drugi dzień
ża, że nie przeszkadzaliśmy sobie penetrując jej
odezwały się górne drogi oddechowe, ale warto
zakamarki. Z jednego z okien skalnych napły-
było się tak poświęcić.
nął Avgerinos. Pieczarę porastały wieloszczety stacjonarne, małże, mszywioły, czy anemony
Podsumowanie. Powiem tak: odkryłem, że Gre-
inkrustowane. Przewodnik pokazał mi ukwiała ja-
cję trzeba odkryć. Zdaje się być bardzo dobrą
skiniowego, a pomiędzy kamieniami na dnie moż-
destynacją zarówno dla nurków, jak i osób to-
na było dojrzeć krewetki.
warzyszących. Kilka lat temu odwiedziłem Korfu, ale dopiero tu poczułem grecki klimat. Attyka
Spodobało nam się to ostatnie nurkowanie, tym
z dobrym połączeniem co najmniej dwóch linii
bardziej dobrze je wspominamy, bo po powro-
lotniczych i locie trwającym zaledwie 3 godziny
cie do centrum nurkowego, czekało na nas grec-
wpisuje się na początek listy najlepszych miejsc
kie barbecue. Kiełbaski, boczek, sałatka grecka
w Europie.
ze wspaniałą fetą, wino domowe i pita. Pysznie i sympatycznie.
Różnorodne miejsca nurkowe odpowiednie dla nurków po kursie, zaawansowanych i technicz-
Ostatnie chwile w Grecji. Po powrocie do
nych. Dobra infrastruktura, świetne zaplecze baz
hotelu nasze 15 minut okazało się bardzo
współpracujących ze Scubahellas.com i nurkowa-
szybkie i za krótkie. Pojechaliśmy zwiedzić Acro-
niegrecja.pl Sympatyczna i przyjazna atmosfera,
polis Muzeum. Budynek znajduje się u podnóża
no i oczywiście świetne jedzenie. Ceny zaskaku-
samego Akropolis i jest nowoczesny, i przestron-
jąco niskie, jak na stolicę kraju Morza Śródziem-
ny. Zabytki sięgają kilkuset lat przed Chrystusem.
nego. Mile zaskoczeni będą Ci z Was, którzy
Przyjemne z pożytecznym zakończyliśmy przy-
poznali ceny posiłków na greckich wyspach, we
jemnym, bo kolacją w tymże muzeum. Spogląda-
Włoszech, Hiszpanii, na Malcie, czy w Chorwacji.
jąc na Akropol oświetlony zachodzącym słońcem raczyliśmy się smakołykami kuchni greckiej. Na deser podano, wspomniany na wstępie, grec-
70
•••
JOGURT GRECKI Z OWOCAMI I MIODEM Porcję schłodzonego jogurtu greckiego nałożyć, wedle uznania do miseczki lub na talerzyk. Drobno pokrojone jabłko lub/i gruszkę ułożyć obok. Jogurt polać obficie miodem (najbardziej pasuje lipowy). Gotowe. Smacznego* *Tak podany jogurt nalepiej smakuje na tarasie z widokiem na morze…
71 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
72
PODRÓŻE
Hawaje Podróże
marzeń
tekst i zdjęcia: Wojciech Zgoła
Niestety niezbędna będzie wiza do USA. Gdy już ją zdobędziemy, co wcale nie jest takie trudne, mamy otwartę drogę do podbijania poszczególnych stanów, z których każdy ma coś do zaoferowania. Archipelag Hawaje, który stanowi 137 wysp należy do tych, o których się marzy. Wcale się temu nie dziwię, bo gdybym mógł, Hawaje należą do niewielu miejsc, do których mógłbym się udać natychmiast. W ciągu tygodnia udało mi się odwiedzić tylko 3 wyspy. Biorąc pod uwagę, że podróżuję nurkując, przy wszystkich trzech zrobiłem kilka zanurzeń.
73 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
Na wyspach panuje klimat zwrotnikowy morski. Jest gorąco ale nie upalnie, a jak to na wyspach bywa i tu, zawsze wieje delikatny zefirek. Mnie najbardziej przypadła do gustu Maui, druga co do wielkości po Oahu. Środek zajmują gęste lasy, które w dużej mierze stanowią Park Narodowy Haleakala. Są tu również wulkany, a dolina pomiędzy najwyższymi dzieli wyspę jakby na dwie nierówne części. Najwyższym szczytem jest czynny wciąż wulkan o podobnej nazwie do Parku, czyli Haleakala. Góruje nad wyspą wznosząc się na wysokość 3056 m n.p.m. Żeby poczuć klimat wyspy wszystkimi zmysłami, trzeba się w niej choć na chwilę zatracić. Sam fakt przebywania na Hawajach już dobrze wpływa na samopoczucie, ale to tylko pierwsze zachłyśnięcie się niesamowitością archipelagu. Wchodząc po przylocie do budynku lotniska obserwuję hawajskie powitania. „Aloha” i często wieńce kwiatów. Ludzie są naturalnie uśmiechnięci. Krótki czas zaledwie kilku dni, jakie spędziłem na wyspach, starałem się wykorzystać maksymalnie. Jak każdy nurkujący wie, trzeba uważać na wysycenie się azotem, toteż ilość nurkowań i przestrzeganie limitów głębokości, szczególnie przy lataniu samolotami, są bardzo ważne. Dzięki temu jednak, ma się czas na odkrywanie tajemnic lądu. Stąd codziennie wychodziło mi po skalkulowaniu ilości godzin na dobę, że jest ich stanowczo za mało. Dlatego każdego ranka wstawałem zaspany i właśnie ze względu na sen, a właściwie jego brak, dołożyłbym chętnie choć ze dwie na dobę.
74
Zarówno na Oahu, jak i na Maui oraz na Molokini, centra nurkowe wybierałem z internetu. Hawajskie klimaty podwodne są bardzo ekscytujące, a podczas wszytkich zanurzeń słyszymy rozmowy humbaków. Ten specyficzny dźwięk rozchodzi się pod wodą na wiele mil. Podczas rejsu na Molokini mamy okazję podziwiać te wielkie i majestatyczne ssaki. Okazuje się, że każdego roku przypływają na Hawaje w miesiącach od października do kwietnia. Tutejsze firmy specjalizujące się w podpatrywaniu wielorybów, zwracają całą kwotę za rejs, jeśli nie spotka się ich w jego trakcie. Widoczność przy wyspie w kształcie półksiężyca, czyli Molokini, zapiera dech w piersi. Wynosi najczęściej dobre 50 m. Dzięki temu nurek obejmuje wzrokiem okrąg o średnicy 100 m. A to już jest duże coś! Cieplutka woda, butla na plecach, aparat w dłoniach i tak można eksplorować tutejszy fragment oceanu. Wiele gatunków kolorowych ryb. W ławicach i samotnie. Pośród rafy koralowej skorupiaki, ślimaki i mniejsze ryby, lubiące zakamarki i naturalne schowki. Nurkując tu mamy rzadką szansę ujrzeć wieloryba pod wodą i wtedy można podpłynąć w jego kierunku. Niestety musi być mało ludzi (co sie chyba nie zdarza) i do tego mieć szczęście. Wg przepisów, gdy spotka się humbaka podczas rejsu na konkretne miejsce nurkowe (co jest już bardzo częste), nie wolno wskakiwać z łodzi do wody. Po drodze spotykamy jednak wieloryby. W sumie zliczamy 7 sztuk. Kapitan zatrzymuje naszą łajbą i z bliska (kilka metrów) przyglądamy się samicy
75 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
z młodym. Świat zewnętrzny przestaje na moment
tycznie spada widoczność. Wielu z nurkujących
docierać do zmysłów. Wszyscy skupiają się na wi-
bezmyślnie uderza płetwami o dno, powodując
dowiskowym oglądaniu kolosów, wsłuchiwaniu
unoszenie się piasku i innych osadów. Miejsce no-
się w charakterystyczne piski i złapaniu w kadrze
si nazwę Hell Diver. Widoczność to jakieś 20 m,
ostrego zdjęcia. Po dłuższej chwili płyniemy dalej.
jednak spada miejscami do kilku i trzeba czekać, aż się przejaśni. Wrak jest bardzo dobrze zacho-
76
Własnie tu w trakcie rejsu powrotnego na Maui
wany. Widoczne są oba skrzydła, śmigło, wnętrze
znajduje się wrak samolotu z czasów II Wojny
kokpitu i ogon. Jak to bywa ze sztucznymi rafami,
Światowej. Jest to wrak bombowca nurkującego.
także ten samolot stał się schronieniem dla wie-
Zepsuł się podczas ćwiczeń w 1944 roku, przez co
lu stworzeń. W silniku mieszka duża murena, pod
musiał wodować. Leży teraz na brzuchu, na piasz-
prawym skrzydłem spora ośmiornica, a po drugim
czystym dnie, na głębokości 16,5 m. To dobrze,
spacerują ślimaki. Wszędzie pływają niezliczone
bo można go dłużej eksplorować i źle, bo automa-
ławice różnych ryb. Nie ma prądu i marzeniem by-
77 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
łoby zanurkować tu jedynie z partnerem przy bez-
Za każdym razem Pacyfik czekał, byśmy znaleźli
wietrznej pogodzie. Zdjęcia mogły by wyjść wtedy
się w jego objęciach. Niestety musieliśmy wpierw
niesamowicie.
pokonać spory dystans po kamieniach, które były śliskie i bardzo nierównomierne lub po plaży.
78
Okolice Maui spodobały mi się najbardziej. Roz-
Na Maui, po tej stronie wyspy nurkuje się z brzegu
mawiając o miejscach nurkowych decyduję się na
podjeżdżając samochodem, jak najbliżej, czasem
wybór po zachodniej stronie wyspy poruszając się
na skraj brzegu. Wejścia bywają zatem niebez-
wzdłuż wybrzeża na wysokości miasteczka Laha-
pieczne w sensie poślizgnięcia się, czy przeby-
ina. Pod wodą jest niesamowicie. Codziennie spo-
cia fal przyboju. Bywa, że wpadało się do wody
tykam zółwie, czasami nawet po kilkanaście na
po kolana, by po następnym kroku stanąć po kost-
jednym nurkowaniu. Są rafowe rekiny białopłe-
ki w wodzie. Droga niebezpieczna tym bardziej, że
twe, mureny, congery, orlenie, skorpeny, krewetki
wzburzona woda pełna piasku praktycznie wyklu-
i całe mnóstwo różnych gatunków ryb.
czała patrzenie pod nogi. Szło się po omacku. Gdy
Hawaje Państwo Stany Zjednoczone Stolica stanu Honolulu Waluta Dolar amerykański Język urzędowy Angielski, hawajski Strefa czasowa UTC – 10:00 (nie istnieje zmiana czasu) Powierzchnia 28.311 km2 Ludność (2015) – 1.431.603 wreszcie stanęliśmy po piersi w wodzie, założyliśmy maski i płetwy. Ja tachałem jeszcze ze sobą aparat, jak to mam w zwyczaju. Nie było standardowych OK-
Chrześcijaństwo – 28,9%
-jek, a standardowe na Hawajach „aloha” (wyciągnięty kciuk i mały, reszta palców
Buddyzm – 9%
schowana w pięść). Pod wodą wyglądało to tak samo i było zabawne i sympa-
Inne religie – 11%
tyczne.
Bezwyznaniowi – 51,1%
W innym miejscu zanurzeni w błękicie Pacyfiku obserwujemy cuda stworze-
Dwie pory roku:
nia. Bardzo ciekawe ukształtowanie terenu, pełne łuków skalnych, wąwozów
deszczowa (IX-IV),
i mini jaskiń. Tutaj towarzyszy nam zmienny prąd zwany „surge”. Znów mamy
sucha (V-X)
spotkania z żółwiami, są langusty, parrotfish, czy trumpetfish. Innym razem parkujemy przy plaży i korzystamy ze skuterów. Zabawa jest przednia, tym bardziej, że można pod wodą dogonić żółwia, opłynąć go i zrobić mu fotkę tak, by go nie wystraszyć.
79 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
Polecam jeszcze nurkowanie nocne. Dreszczyk emocji podpatrywania żarłaczy, które wtedy panetrują okolicę, bo są w porze obiadowej. Główna wyspa Hawajów to Oahu. Tu znajduje się stolica stanu Honolulu i słynna z surfing’u plaża Waikiki. Warto też zobaczyć narodowe miejsce pamięci tragicznych wypadków i powodu przystąpienia Stanów Zjednoczonych Ameryki do II Wojny Światowej, mianowicie Pearl Harbor. Oahu to więcej wraków, a wszystkie nurkowania, w których uczestniczyłem, były prowadzone z łodzi. Przykładem niech będzie wrak YO-257. Statek ten ma dość bogatą historię. Został wybudowany w 1940 roku i pracował jako statek-cysterna. Jego zadaniem było zaopatrywanie floty w paliwo. Mieścił 200000 galonów ropy. I choć działał na froncie podczas II Wojny Światowej, nigdy nie znalazł się w bezpośredniej linii ognia. Służył również podczas Wojny Koreańskiej i Wietnamskiej. Był lekko uzbrojony w 2 karabiny maszynowe 20 mm. Jako niewielki statek o wymiarach 53 x 10 x 4 m został zakupiony przez Atlantis Submarine company of Hawaii w 1988 roku i zatopiony jako atrakcja dla nurków w 1989 roku. Spoczywa na południu, niedaleko Honolulu, na głębokości 30 m. Podczas jednego nurkowania można swobodnie opłynąć wrak, co oczywiście robimy. Jako sztuczna rafa stał się schronieniem wielu zwierząt. Zaglądamy do środka, jesteśmy na mostku, oglądamy komin i schodnię. Jakby nie było na swojej stępce dźwiga już całe 75 lat. Warunki pogodowe, falowanie, piaszczyste dno i np. niezbyt obyta z nurkowaniem grupa „zadymia” obiekt. Widoczność sięga 10 metrów, a temperatura wody przy dnie wynosi 25ºC. Płytsze nurkowania, do głębokości 15 metrów odbywamy pośród tutejszych raf. Dość często, również tutaj, natykamy się na białopłetwe rekiny rafowe. Niektóre dość pokaźnych rozmiarów. Te widziane za dnia odpoczywają w naturalnych grotach, te w czasie nocnych zanurzeń aktywnie penetrują różne zakamarki, łypiąc na nas oczami
80
81 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
i pozostając w odległości kilku metrów. Jest dresz-
Na lądzie. Wolne chwile na lądzie to bujna przyro-
czyk emocji, bo to jednak ich czas na jedzonko.
da, wulkany, sklepy, plaże, rejsy, by oglądać wielo-
Z respektem należnym drapieżnikom i zachowa-
ryby, czy buszowanie po różnorodnych knajpach.
niem podstawowych zasad funkcjonowania pod
Koniecznie, moim zdaniem, warto wypożyczonym
wodą w ich środowisku naturalnym, obserwujemy,
samochodem udać się na objazd wyspy Maui lub
podpatrujemy i cieszymy się z ich obecności. Rów-
wjechać na jej najwyższy wulkan. Na Oahu prócz
nież wokół Oahu spotykamy żółwie, a penetrując
przejścia się po części miasta bliższej Waikiki Be-
zakamarki rafy możemy wyszukać nawet frogfish.
ach warto podjechać do Pearl Harbor. Wejście jest
Pełno tu krabów, trumpetfish, są najeżki, angel-
za darmo i znajduje się dokładnie w historycznym
fish, ryby Moorish idol i wiele innych.
miejscu bazy wojskowej US Navy dziś połączonej marynarki z lotnictwem i nosi nazwę Joint Base Pearl Harbor – Hickam. Warto przypomnieć, że 7 grudnia 1940 roku lotnictwo Armii Japonii zaatakowało i zniszczyło 21 okrętów wojennych oraz około 260 samolotów. W wodzie zatoki spoczywa pomnik muzeum, mianowicie niszczyciel Arizona, nad którym zbudowano Arizona Memorial. Po podpłynięciu do platformy i wejściu na nią, przemieszczamy się tuż nad wodą, w której widać wrak Arizony. Część elementów wystaje z wody. Nurkowania na Oahu zaliczam do nienajgorszych, ale też nie najlepszych (osobiście wolę Maui). Bardzo ciekawie obserwuje się szczególnie tubylców, pasjonatów surfingu. Do pracy jadą ze swoimi deskami na dachu samochodu, na motorowerze siedząc wprost na desce, czy na pace pikapa. Zaraz po „robocie” podjeżdżają na plażę Waikiki, zdejmują garnitury i przesiadają się na nie, by szukać fal i szaleć w objęciach wody, słońca i soli. Dodam, że rzeczywiście często może tu popadać, a zaraz potem nad oceanem i nad wyspami pokazują się kolorowe tęcze. Widać je czasem z samolotów latających pomiędzy wyspami. •••
82
83 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
1. Totalną ciekawostką jest to, że nie ma tu standardowego znaku „OK”. Owszem, turyści, którzy tak zrobią, zostaną zrozumiani, jednak zarówno na lądzie, jak i pod wodą znakiem „OK” jest wszędobylskie na Hawajach „ALOHA”. Trzy środkowe palce złożone, a mały i kciuk wyprostowane, ale w poziomie (w Europie pokazuje się tak rozmowę telefoniczną – jednak w pionie) i koniecznie z lekkim potrząśnięciem lewo-góra-dół i prawo-góra-dół. Tak się witają, tak się pozdrawiają z daleka, lub przez szyby samochodów, gdy dwóch kumpli mija się na drodze. Jest to bardzo sympatyczne. Reszta znaków pod wodą nie odbiega od normy.
2. Dzięki wulkanom tutejsza ziemia jest bardzo urodzajna. Prócz turystyki i rybołówstwa, Maui słynie z upraw owoców. Jadąc wokół wyspy zatrzymuję się czasami, by wprost z gospodarstwa kupić owoce cytrusowe, ananasy, mango czy orzechy. Jest tu o wiele taniej niż w sklepikach miejskich, a gdzie nie gdzie można zakupić placekz wyglądu przypominający murzynka, a zrobiony z bananów.
84
3. Czytając doniesienia archelogów dowiadujemy się, że najprawdopodobniej pierwsi osadnicy zamieszkali na wyspach archipelagu w roku 300 po Chrystusie i byli to polinezyjscy osadnicy z Markizów (najdalej wysunięta część wysp Polinezji Francuskiej). Dziś uważa się, że rdzenni mieszkańcy Hawajów (Polinezyjczycy) stanowią 6,6%.
4. Słynny hawajski kwiat Lei jest często wykorzystywany w nabożeństwach (również księża odprawiający mszę mają wieńce na ornacie), czy przy powitaniach. Niegrzecznym jest odmówić przyjęcia wieńca z kwiatów Lei lub zdjęcie ich w obecności darczyńcy. Na Hawajach obowiązuje zakaz stosowania bilbordów jako reklamy.
85 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
86
PODRÓŻE
Kopalnia srebra w Sali zanurkujmy do xiv wieku
Marcin Wojturski foto: Mattias Vendlegård, Stefan Hogeborn, Magnus Christensson
Nurkowanie w zalanych kopalniach na terenie Szwecji, dzięki swojej dostępności, wzbudza duże zainteresowanie wśród nurków jaskiniowych na całym świecie. W ciągu roku w szwedzkich kopalniach wykonuje się ponad 3500 nurkowań, a liczba ta ciągle rośnie. Wśród tych najbardziej znanych mamy kopalnie w Tunie Hästberg, Långban, A-koplanie oraz w Sali.
87 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
88
Poza tymi czterema ośrodkami nurkowymi na
Projekt nurkowy “Sala Silvermine” sięga swoimi
terenie Szwecji znajduje się olbrzymia ilość za-
korzeniami do początku lat 90. XX wieku, kiedy
lanych kopalni, które tylko czekają na ich odkry-
to grupa zapalonych nurków rozpoczęła eksplo-
cie. Jest prowadzonych wiele projektów na różną
rację zalanych poziomów kopalni. W swojej obec-
skalę, gdzie odkrywamy nowe miejsca i dzięki te-
nej formie projekt ten jest prowadzony od 2005
mu przyszłość tego typu nurkowań wygląda bar-
roku.
dzo optymistycznie. Głównymi założeniami projektu jest odkrywanie Kopalnia srebra w Sali jest zlokalizowana 80 km
oraz dokumentowanie zalanych części kopalni,
na północny – zachód od Sztokholmu, zaledwie
poszukiwanie podpisu króla Karla XI, który we-
godzinę drogi od głównego szwedzkiego lotniska
dług zapisów historycznych znajduje się w zala-
oraz 2,5 godziny od promu łączącego Skandyna-
nej części kopalni, a także utrzymywanie i rozwój
wię z Gdańskiem.
zaplecza nurkowego umożliwiającego bezpieczne wykonywanie nurkowań eksploracyjnych.
Historia wydobywania srebra w Sali datowana jest od XI wieku z największym nasileniem rozwo-
Szefem projektu nurkowego, w dniu obecnym,
ju w XIV i XV wieku. W Sali wydobyto ponad 450
jest Jonas Pavletic, a liczba aktywnych człon-
ton srebra, dzięki czemu jest ona uważana za jed-
ków to około pięćdziesięciu osób. Nurkowanie
ną z najważniejszych kopalni w historii Szwecji.
w Sali jest ograniczone oraz regulowane zasadami projektu. Tylko w taki sposób możliwe jest ich
Wydobycie prowadzono na mniejszą skalę aż do
prowadzenie w tym tak bardzo wymagającym
1962 roku. Od momentu zamknięcia, kopalnia
środowisku.
funkcjonuje głównie jako atrakcja turystyczna. System kopalni jest podzielony na wiele pozioMuzeum kopalniane w Sali jest jednym z naj-
mów zaawansowania i przejście między nimi
bardziej uczęszczanych w kraju i do tego
wymaga od członków projektu zapoznania się
ciągle rośnie liczba chętnych. Wystawy, trasy tu-
z poszczególnymi poziomami oraz ze stopnio-
rystyczne, zwiedzanie podziemne kopalni, moż-
wym wzrostem trudności nurkowań.
liwość zorganizowania ślubów, pokoje hotelowe 155 metrów pod ziemią oraz wiele innych atrakcji
Kopalnia w Sali jest miejscem, które bardziej
sprawia, że popularność Sali wzrasta, daje moż-
przypomina jaskinie. Dla was nurkujących w in-
liwości rozwoju oraz kontynuowania projektów
nych, bardziej nowoczesnych kopalniach tak, jak
takich, jak na przykład odkrywanie i dokumento-
np. w Tunie Hästberg, Sala wydawałaby się ma-
wanie zalanych jej części.
ła. Tradycyjna metoda wydobywcza rudy, pole-
89 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
90
gająca na opalaniu skały i następnie polewaniu zimną wodą w celu skruszenia, pozostawiła Sale z wąskimi owalnymi korytarzami o rozmiarze z reguły 2 x 2 m. Głębokość kopalni to ponad 300 metrów, a łączna długość korytarzy to ponad 20 km. Jednak kopalnia jest utrzymywana jako atrakcja turystyczna, w związku z tym pompy nadal działają i lustro wody rozpoczyna się na głębokości 150 metrów pod ziemią. Transport na tą głębokość odbywa się dwoma dużymi windami towarowymi, a sam zjazd trwa około 5 minut. Później pozostaje już tylko przejście 100 metrów korytarzami, by znaleźć się na platformie, gdzie rozpoczynają się nurkowania. Temperatura wody w Sali to 1–3 oC, widoczność na poziomie do 36 metrów. Każdego następnego dnia nurkowego spada i przy 4 dniu nurkowym pod rząd waha się na poziomie od 3–8 metrów. Projekt odkrywania kopalni oraz poszukiwania wyrytego w skale podpisu króla Karla XI jest prowadzony na głębokości nurkowej 90 m. Zaplecze nurkowe to mostek zbudowany na pontonach, ławki na sprzęt, toaleta oraz duża ogrzewana sala, gdzie jest możliwość zamówienia ciepłych posiłków z pobliskiej restauracji. Dla nurków Sala jest bardzo wygodna, a jedynym utrudnieniem jest brak możliwości nabijania butli, co utrudnia logistykę nurkowań.
91 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
Dla potrzeb głębokiego i długiego zanurzenia,
Do najbardziej znanych miejsc w Sali można za-
na głębokości 6 metrów znajduje się bardzo wy-
liczyć pokój beczek, szlak króla Gustawa, szlak
godny habitat ułatwiający, a wręcz umożliwiają-
króla Karola, paleniska, taczki do przewozu mia-
cy, dekompresję w tak niskich temperaturach.
łu, drabiny… i wiele innych. Nadal w drodze do pokoju beczek można zobaczyć odbite na dnie
Nurkowania rozpoczynają się w jeziorze królo-
korytarzy kopyta koni, które kiedyś pracowały
wej Krystyny, systemy poręczówek rozchodzą się
w kopalni.
od trapeza dekompresyjnego w różne strony kopalni.
Nauczenie się systemu korytarzy w Sali zajmuje trochę czasu, ale tak po 30 godzinach spę-
Nurkowanie w Sali jest magiczne, to zdecydo-
dzonych na różnych poziomach, można powoli
wanie moja ulubiona kopalnia i choć inne miejsca
zacząć przemieszczać się swobodnie pomiędzy
w Szwecji, czy ogólnie na Świecie, mogą dostar-
różnymi częściami, a nurkowanie staje się jeszcze
czyć możliwość oglądania artefaktów z minio-
bardziej fascynujące.
nych epok… Sala pozostaje bardzo specyficzna.
92
Mniejsza, zimniejsza, wymagająca większego sku-
Dla mnie to, co najbardziej zawsze pozostanie
pienia i uwagi … bardzo atmosferyczna.
w pamięci, to ciemne, małe, owalne korytarze
93 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
z pomarańczową mgłą, unoszącą się jak haloklina, w niektórych głębszych częściach kopalni. Wolniejsze tempo nurkowania i magia kryjąca się za każdym zakrętem. Co do możliwości odwiedzenia kopalni w SALI pracujemy w tym momencie nad taką możliwością w 2017 roku. W planach jest długi weekend z nurkowaniem właśnie w Sali oraz w Tunie Hästberg. Więcej informacji na ten temat już wkrótce. •••
94
96
PODRÓŻE
Vis Szczególnie
dl a nurków technicznych
Marcin Pawełczyk foto: Jacek Majek
Chorwacja kusi nas każdego roku na nowo. Wielu spośród nas, jeśli pojedzie tam pierwszy raz, chce wracać w to samo miejsce lub inne, bo każde jest ciekawe i zachwycające. Chorwacja, prócz bogatego wybrzeża posiada wiele wysp. Najdalej wysuniętą w głąb Adriatyku jest wyspa Vis. Taka, można rzec, perełka na morzu. Słynna również z pięknych plaż. Aby się do niej dostać ostatni fragment ze Splitu musimy przepłynąć promem. Do samego Splitu dojedziemy samochodem lub dolecimy samolotem. Wiadomo, że opcja własnego auta jest o tyle dobra, że możemy zapakować tyle, ile uznamy za stosowne.
97 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
Nasz portal Divers24.pl został zaproszony na Vis
zarówno dla początkujących, jak i zaawanso-
przez operujące tam, od 2015 roku, polskie Cen-
wanych nurków, ale w dużej mierze dla nurków
trum Nurkowe Nautica Safari z Krakowa (na Visie
technicznych. Vis bowiem, to mekka miłośników
działa pod marką „Nautica Vis”). Jak twierdzą wła-
nurkowań wrakowych.
ściciele, nie ma problemu, by na wyspę przybyć z całą rodziną. Każdy, kto będzie chciał nurkować
Centrum Nurkowe Nautica Vis jest bardzo dobrze
lub uczyć się dopiero tej przyjemnej sztuki, będzie
przygotowane. Organizuje tak nurkowania rekre-
usatysfakcjonowany. Nautica szkoli od poziomu
acyjne, jak i techniczne. Dysponują sprężarkownią
kursów podstawowych po zaawansowane stopnie
z prawdziwego zdarzenia i przygotowują również
techniczne.
gazy nawet dla najbardziej wymagających nurków Full TMX. Dodam, że istnieje możliwość wynaję-
Vis znajduje się około 50 km od wybrzeża Chor-
cia skuterów. Nurkowania odbywają się wokół ca-
wacji. Ma aż 77 km długości linii brzegowej i do-
łej wyspy, a do tej pory baza dysponowała dwoma
stępny jest dla turystów dopiero od 25 lat. W tym
jednostkami pływającymi. Dobrze wyposażony,
miejscu dodam, że cały obszar Chorwacji jest trak-
również w toaletę, Bajkonur oraz szybszy rib. Od
towany jako rezerwat przyrody, a przez to obowią-
sezonu 2017 mają być już 3 jednostki do wykorzy-
zuje całkowity zakaz samowolnego nurkowania,
stania przez nurków.
z którego można korzystać jedynie z uprawnionymi centrami nurkowymi.
Mówiąc o konkretnych wrakach, wymienię tylko kilka, żeby nie zdradzać wszystkich szczegółów.
Dla naszej ekipy podróż rozpoczęła się w Gdań-
W końcu sezon 2017 dopiero się zaczyna. Wrak
sku, a dotarcie do Splitu zajęło nam 15 godzin jaz-
Teti (9–35 m) włoski statek towarowy o długości
dy non stop z małymi przerwami na tankowanie
80 i szerokości 9 m. Został zbudowany w 1883 ro-
i porcję kofeiny. Prom na Vis odpływa stąd 2 razy
ku w USA. Jest wrakiem idealnym dla początkują-
na dobę, a w sezonie 3 razy na dobę. Sama prze-
cych nurków, jak i bardzo zaawansowanych (wrak
prawa trwa 2 godziny, a po przybiciu do brzegu
jest widoczny z łódki po dopłynięciu na pozycję).
wyspy, dojazd do bazy Nautica zajmuje 5 minut.
Woda ma przejrzystość w całej Chorwacji od 10 do 30 metrów. Dziób jest całkowicie roztrzaskany,
Po dotarciu i zaparkowaniu auta przyszedł czas na
gdyż jednostka ta uderzyła w wyspę Mali Barjak
rozprostowanie się i zaciągnięcie świeżym, mor-
i przez to zatonęła. Rufa zaś jest zachowana przy-
skim powietrzem. Jeszcze chwila na wypakowanie
zwoicie z pięknym kołem sterowym.
się i wreszcie można było przy kosztowaniu lo-
98
kalnego winka Viška Vugava, które dostaliśmy na
Statek Vassilos (20–54 m), grecki transportowiec
powitanie, pogadać o tym, po co przyjechaliśmy,
o długości 104 i szerokości 15 metrów. Zato-
o nurkowaniu. Wiele jest tu miejsc nurkowych,
nął w 1939 roku po uderzeniu w skalisty przy-
99 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
lądek Stupiśce. Legendy głoszą, iż kapitan celowo rozbił statek, gdyż nie chciał, by ładunek węgla został przejęty przez Niemców. Na dziobie znajduje się olbrzymia 4 metrowa kotwica z rozwiniętym łańcuchem. Ogromne ładownie robią wrażenie. Wrak ten ze względu na swoje rozmiary dobrze jest zwiedzać z użyciem skutera. B-24 Liberator (40–52 m) – perełka dla osób lubiących wraki samolotów. Ciężki samolot bombowy i patrolowy dalekiego zasięgu. Co ważniejsze samolot ten brał udział w operacjach na terenie okupowanej Polski 17 Grudnia 1944 roku. Maszyna uderzając o wodę straciła ogon, który spoczywa na głębokości 52 metrów. Sam zaś samolot, podwoziem do góry, spoczywa 60 metrów dalej na głębokości 40 metrów. Wrak dostępny dla nurków od Advanced Nitrox.
100
101 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
102
INFORMACJE PR AK T YCZNE Rozkład promów Split – Vis www.jadrolinija.hr w sezonie: 02.06.2017–02.10.2017 poza sezonem: 01.01.2017– 01.06.2017 02.10.2017– 31.12.2017 Waluta HRK (kuna chorwacka); przyjmowane jest również EURO Wiza obowiązek wizowy nie dotyczy Polski odkąd Chorwacja weszła do UE; wystarczy dowód osobisty. Uwaga Należy pamiętać, że wybrzeże Chorwacji jest przecięte przez fragment Bośni i Hercegowiny, więc polecamy jednak mieć przy sobie paszport (jako podstawowy dokument tożsamości), lepiej go posiadać niezależnie od miejsca, zwłaszcza poza granicami Unii Europejskiej. Religia Chorwacja jest krajem katolickim i nie trzeba się obawiać, że nasz strój będzie nieodpowiedni, gdyż obowiązują te same zasady, co w Polsce. Przy podróży autem należy pamiętać o wykupieniu winiety.
103 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PODRÓŻE
Podczas wszystkich nurkowań towarzyszyły nam
Ciekawostki
charakterystyczne dla Morza Śródziemnego ryby. A jest tu na co popatrzeć, bo podwodne życie
Vugava Viška
na Visie aż tętni. Największym jednak zaintereso-
Koniecznie trzeba spróbować tutejszego, auto-
waniem wspominamy pewne miejsce nurkowe na
chtonicznego rarytasu, jakim jest wyśmienite wi-
południowej stronie wyspy. Jest wyjątkowe pod
no. Posiada kolor złoto-żółty i charakterystyczny
względem tak ilości, jak i zachowań muren, któ-
tak zapach, jak i posmak miodu. Przez lata tę spe-
re nie dosyć, że pływały w toni za dnia, to jeszcze
cyficzną odmianę winorośli z wyspy Vis od reszty
„goniły się” jak myszy. Trochę śmiesznie i niewia-
świata oddzielało Morze Śródziemne. Jak mawia-
rygodnie to wyglądało, bo mureny są prawie ślepe
ją tutejsi znawcy, tylko winnice na wzgórzach wy-
i ze swoich jam wypływają głównie nocą.
spy dają tę specyficzna nutkę aromatu. Prażą się w słońcu przez około 280 dni w roku.
Dodatkową atrakcją jest możliwość bezpłatnego wypożyczenia do testów aparatów z podwod-
Wino Vugaga
nymi obudowami firmy Olympus. Dzieje się tak
Świetnie nadaje się do posiłków złożonych z owo-
ze względu na współpracę Centrum Nurkowego
ców morza i wszelkich dań rybnych.
Nautica w ramach działania Akademii Fotografii Podwodnej.
104
•••
105 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
106
TECHNIK A
SideMount. Po co?... Tomasz Jeżewski
Official Razor Instructor GoSideMount GSM#014 foto: Grzegorz Światnicki
Wydawało by się, że już wszyscy wszystko o konfiguracji SideMount wiedzą, a tu proszę! Zostałem poproszony o napisanie artykułu dla początkujących nurków! Jestem Tomasz Niewierny (znaczy niedowiarek, a nie.... yyyy... no nie!) więc musiałem sprawdzić, czy taki artykuł ma w ogóle sens. Przecież wszyscy „to” i „na tym” już się znają! Zadałem więc pytanie o taki artykuł paru znajomym, którzy (jeszcze) NIE nurkują w SideMount i proszę! Pojawiło się parę pytań, a nawet dyskusja - co to i po co to! Fajnie! A więc...
107 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
108
TECHNIK A
Jaka jest różnica w sprzęcie w stosunku
Ale jak nie ma naszych ulubionych to i z każdymi
do normalnego?
dajemy sobie jakoś radę… czasami… ;-)
Na pierwszy rzut oka widać, że konfiguracja Side-
W normalnym nurkowaniu rekreacyjnym to już
Mount (jakoś tak nieładnie po polsku nazywana
wszystkie zmiany sprzętowe! To, czym się obwie-
„boczną”) to coś „pokręcone” z butlami. Nie ma ich
szają dodatkowo eksperci nurkowania SideMo-
na plecach - zsunęły się jakoś na boki i pod pachy…
unt, to sprzęt dedykowany do konkretnego typu
No i nie ma fajki! :-O
nurkowań, niestety często nadmiarowy - czyli niepotrzebny (ale co zrobić - wygląda cool jak się weź-
No więc różnica w „jacketach” jest znaczna. Tak
mie z sobą pod wodę wszystko, co jest w garażu…).
znaczna, że już parę lat temu wyszły praktycznie
Podsumowując – mamy inny ”jacket”, dwie bu-
z użycia jakcety/skrzydła „do wszystkiego” czy-
tle usadowione po bokach tułowia i siłą rzeczy za-
li takie, w których można było nurkować z butlą
mocowane na nich dwa automaty oddechowe.
na plecach i z butlami pod pachami. Dla tych, któ-
Niby więcej sprzętu, ale... nie zabieramy fajki!
rzy spróbowali prawidłowego nurkowania w kon-
Więc wszystko się wyrównuje! ;-)
figuracji SideMount zaleta możliwości używania jednego sprzętu zamiennie do obu konfiguracji
Po co pływać z dwiema butlami po bokach,
jest żadna. Oni po prostu już nie pływają z butlami
jeżeli „wieki” ludzie pływali z jedną butlą
na plecach, więc po co im taki sprzęt??? :-) W po-
i do tego na plecach?
równaniu z „tradycyjną” konfiguracją rekreacyjną z jedną butlą na plecach jest troszkę więcej butli -
Właśnie - po co??? Zalet nurkowania z dwiema bu-
zazwyczaj są dwie, bywa, że więcej, chociaż czasa-
tlami po bokach jest wiele - dużo więcej niż wad!
mi zdarza się jedna.
Poza zaletami wynikającymi z nurkowania w specyficznych środowiskach podwodnych (co leży
Różnica jest również w automatach oddechowych.
u źródła powstania tejże konfiguracji) jest parę za-
Oczywiście zasada działania automatów i ich bu-
let w najzwyklejszym nurkowaniu rekreacyjnym
dowa generalnie się nie zmienia, są jednak trochę
w wodach otwartych.
inaczej skonfigurowane. Z dostępnych na rynku „normalnych” automatów musimy wybrać takie,
Po pierwsze bezpieczeństwo!
które spełnią wymagania tej konfiguracji. No i za-
Co dwie butle, to nie jedna. W tej konfiguracji ma-
bieramy ich pod wodę troszkę więcej - tyle ile butli
my dwa całkowicie niezależne autonomiczne sys-
(ale nie dramatyzował bym z tego powodu!).
temy do oddychania pod wodą! Czyli jak jeden nam się popsuje całkowicie, jak go zgubimy, jak
Trochę się też różnią butle. Właściwie to wybie-
rekin zje, a foka ukradnie to mamy do dyspozy-
ramy sobie te lepsze z naszego punktu widzenia.
cji drugi. Kompletny, działający, pozwalający nam
109 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
TECHNIK A
bezpiecznie wrócić na powierzchnię. Nie jesteśmy
Po trzecie swoboda!
w takim przypadku zdani na partnera nurkowe-
Wbrew pierwszemu wrażeniu przy „oglądzie” tej
go i jego umiejętności. Możemy sobie sami pora-
konfiguracji daje one dużo większą swobodę pod
dzić. Współczesny sprzęt jest na tyle niezawodny,
wodą niż jacket i butla na plecach! Pod warunkiem
że praktycznie nie psuje się pod wodą. W konfigu-
prawidłowej konfiguracji sprzętu - ale to już zada-
racji, w której mamy dwa niezależne systemy prak-
nie dla Waszego instruktora! Nie ma co pisać na
tycznie niemożliwa jest sytuacja, w której kończy
ten temat - trzeba spróbować, żeby się przekonać.
nam się powietrze. Jak jesteśmy straszną gapą i nagle skończy nam się powietrze w jednej butli,
Po czwarte pozycja i wydajność,
to zostaje nam powietrze w drugiej...
a co za tym idzie przyjemność!
Tu warto jednak wspomnieć, że posiada-
Pomimo, że mamy więcej sprzętu - szczególnie tej
nie podwójnej ilości powietrza nie oznacza, że mo-
dużej i ciężkiej jego części - to jego umiejscowie-
żemy w tej konfiguracji nurkować dwa razy dłużej!
nie jest takie, że ułatwia nam zajęcie prawidłowej
Obowiązują nas cały czas takie same limity czasu
pozycji pod wodą. A prawidłowa pozycja to więk-
i głębokości nurkowania jak dla konfiguracji trady-
szy komfort w trakcie nurkowania, lepsze pole wi-
cyjnej!
dzenia (lepsza orientacja w terenie!), mniejsze zmęczenie spowodowane przebieraniem nogami
Po drugie wygoda!
z płetwami. Czyli generalnie większa przyjemność
Mimo to, że mamy jeszcze raz tyle butli i automa-
z nurkowania. A o to chodzi!
tów co „tradycyjni” nurkowie, to obciążenie kręgosłupa jest mniejsze... Pod wodą i na powierzchni!
A wady?… hm… co by tu wymyślić…
Konstrukcja sprzętu i lokalizacja balastu sprawia, że pod wodą jest on mniej uciążliwy dla kręgosłu-
Czy to jest techniczne? Czy nie jest to zbyt
pa i mięśni, a do tego umożliwia większą rucho-
skomplikowany system - szczególnie dla kobiet?
mość tułowia. A na powierzchni - mamy co prawda dwie butle, ale w każdej chwili możemy je odczepić
Rozwodzę się tu nad nurkowaniem rekreacyjnym
- więc na powierzchni możemy sobie po kawałecz-
– a więc rekreacyjne nurkowanie SideMount nie
ku zanieść cały sprzęt na brzeg w miejsce, gdzie
jest techniczne! Oczywiście Sidemount może taki
chcemy zacząć nurkowanie. Po częściach czyli lżej!
być, ale na podstawowym poziomie jest to fajniej-
A jeżeli musimy przenosić butle podpięte do ciała
sze nurkowanie rekreacyjne. Może być nawet nur-
to obciążenie od butli jest przenoszone nie na bar-
kowanie tylko wakacyjno-rekreacyjne!
ki i kręgosłup jak w „tradycyjnym” sprzęcie, tylko
110
bezpośrednio na biodra, z pominięciem kręgosłu-
Mamy odrobinę więcej sprzętu i na pierwszy raz
pa! Czy jest dużo wygodniej, również tym, którzy -
może się to wydawać skomplikowane i nieprzy-
jak ja - mają już swoje lata.
jazne. Ale wystarczy prawidłowy trening - wca-
le nie długi, ale musi być sensowny - i okazuje się,
też może zająć mu trochę czasu ich rozplątanie
że „rekreacyjne” sidemountowe dziewczyny ubie-
przed zanurzeniem... Ale uwaga! Filozofia, któ-
rają się w cały ten sprzęt szybciej niż „prawdzi-
ra była podstawą tworzenia tego systemu zakła-
wi komandosi” nurkujący w tradycyjnym sprzęcie
da minimalizację konfiguracji! Im mniej tym lepiej!
z butlami na plecach. O „technicznych” nie wspo-
„Weź tylko to co potrzebne”! I mimo to, że butli
minając... Oczywiście mamy butlę lewą i prawą
i automatów jest więcej to całość jest prostsza,
i jeżeli komuś sprawia trudność prawidłowe okre-
sensowniejsza, „czystsza” i łatwiejsza w obsłudze
ślanie stron (wcale nie dotyczy to tylko dziew-
od konfiguracji tradycyjnej!
czyn!) to może potrzebować chwilę, żeby podjąć odpowiednią butlę. Jak ktoś zostanie nauczony
Pod warunkiem, że prawidłowa oczywiście… a tu
układać węże oddechowe w węzły gordyjskie to
przechodzimy do szkolenia.
111 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
TECHNIK A
Jak długo trwa kurs? Czy wiąże się to z dużą ilo-
pewne się domyślacie wiele (jak nie wszystko…)
ścią nauki? W jaki sposób trzeba przygotować
zależy od instruktora, jego wiedzy i doświadcze-
się do kursu? Czy trzeba zaliczyć kurs w klasycz-
nia. Ale to dotyczy wszystkich kursów - nie tylko
nym sprzęcie, aby móc przystąpić do kursu SM?
nurkowania. Oczywiście poza umiejętnościami instruktora wiele zależy od umiejętności i pojętności
112
W tej chwili praktycznie wszystkie organizacje
kursanta! Nie ma jednak szczególnych ograniczeń
szkoleniowe mają kursy/specjalizacje nurkowa-
wstępnych do takich kursów. Najpopularniej-
nia w konfiguracji SideMount. Na poziomie rekre-
sze wymaganie dla większości organizacji szko-
acyjnym i na poziomach technicznych. Wśród nich
leniowych to poziom Advance i ok. 20 nurkowań
są programy bardziej i mniej rozbudowane. Na
w wodach otwartych. Osobiście prowadziłem za-
poziomie rekreacyjnym programy takie zakła-
jęcia nauki nurkowania (OWD) w konfiguracji
dają 3–8 dni kursowych. Jest oczywiście teoria,
SideMount i kursanci radzili sobie bez problemu!
czasami egzamin teoretyczny, zajęcia w wodach
W trakcie takich zajęć kursanci poznawali rów-
basenopodobnych i w wodach otwartych. Jak za-
nież tradycyjną konfigurację z butlą na plecach
- żeby w przypadku spotkania się z takim sprzę-
się dowiedzieć, nauczyć... Kurs podstawowy to
tem potrafili się z nim obchodzić. Osoby, które ma-
dopiero początek nauki i odkrywania niesamowi-
ją już doświadczenie w nurkowaniu rekreacyjnym
tych możliwości nurkowania SideMount! I to jest
z butlą na plecach muszą nauczyć się nowej lokali-
najfajniejsze!
zacji punktów obsługi sprzętu SideMount, jednak po zwalczeniu starej pamięci mięśniowej docenia-
Jaki sprzęt potrzebny jest by zacząć nurkować?
ją zalety nowej konfiguracji. I tu czas potrzebny na
Czy sprzęt jest dostępny w bazach?
„przestawienie” zależy od charakterystyki danego osobnika.
Idealnym rozwiązaniem jest posiadanie własnego sprzętu. Na początku przygody z nurkowaniem za-
Podsumowując:
Szkolenie
podstawowe
nie
kup kompletu sprzętu wiąże się ze sporym jedno-
jest długotrwałe, wyczerpujące, niebezpiecz-
razowym wydatkiem, na który niestety nie każdy
ne czy straszne. Wiedza nie jest tajemnicza. Ale
może sobie pozwolić. Ale tak samo jest z tradycyj-
uwaga! Im więcej wiemy, tym więcej chcemy
nym sprzętem rekreacyjnym! Na kurs większość
113 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
TECHNIK A
centrów/instruktorów zapewnia sprzęt. Jednak
własne płetwy, skafander, komputer, kompas, bu-
musicie pamiętać, że instruktorzy mają swoje pre-
ty, rękawice, kaptur bluzę nurkową, ale na począ-
ferencje i nie zawsze zapewnią Wam możliwość
tek bez nich też dacie radę!
wypróbowania sprzętu wielu różnych producentów lub typów lub optymalny dla Waszych po-
W większości centrów nurkowych na świecie ele-
trzeb.
menty wyposażenia dla nurków SideMount są już dostępne. Jeżeli nie mają takiego sprzętu „na sta-
Z pewnością trzeba mieć jak najszybciej własną
nie” to mailowe lub telefoniczne uzgodnienia przed
uprząż - odpowiednik jacketu. Jest ich już wiele
podróżą wystarczają, żeby taki sprzęt się dla Was
dostępnych na rynku. Różnice pomiędzy nimi są
pojawił. A jeżeli czegoś będzie jednak brakowa-
spore, ale w wyborze i tak musicie zasięgnąć ra-
ło, to dobre szkolenie na kursie sprawi, że będzie-
dy specjalisty. Kolor i cena to jedno, a Wasze ocze-
cie potrafili poradzić sobie z takim problemem.
kiwania i możliwości danego sprzętu to drugie.
Oczywiście w limitach nurkowań rekreacyjnych!
To jest temat na osobny artykuł! Przed zakupem
Na bardziej wymagające nurkowania jedziemy
„weźcie pod pachę” Waszego instruktora Side-
z całym własnym sprawdzonym sprzętem! Tylko
Mount, niech Wam poleci sprzęt. Ale koniecznie
wtedy jest bezpiecznie! I wtedy frajda z nurkowań
pytajcie „dlaczego” taki, jakie ma wady, jakie zale-
jest gwarantowana!
ty, co można, czego nie można. Nie zawsze trzeba mieć najdroższy na rynku sprzęt i nie zawsze war-
Czy to jest niebezpieczne? Czy są jakieś prze-
to kupować najtańszy. Dobry instruktor odpowie
ciwwskazania do nurkowania w SM?
Wam na wszystkie pytania - nie bójcie się pytać! Im „głupsze” pytanie tym ciekawsze odpowiedzi!
No więc trzeba napisać jasno i wprost, że są niebezpieczeństwa związane z nurkowaniem w konfi-
114
Jak już zostaniecie posiadaczami uprzęży to kolej-
guracji SideMount...
nym krokiem powinien być zakup odpowiednich
automatów. Jest ich na rynku sporo, ale przed za-
wicie na własnej lub czyjejś nodze butlę - macie
kupem również powinniście zadać wiele pytań, że-
w końcu dwa razy więcej butli!
by nabyć odpowiednie dla siebie. To, że ktoś mówi,
że jakieś automaty są najlepsze na świecie, wcale
nie zmniejszacie niebezpieczeństw związanych
nie oznacza, że są najlepsze dla Was! I znowu - nie
z podróżami na miejsca nurkowe - nadal musicie
bójcie się zadawać pytania „dlaczego?”! Jak już bę-
wybierać najbezpieczniejsze środki transportu
dziecie mieli swoją uprząż i automaty (zakładając,
i najbezpieczniejsze drogi!
że wcześniej kupiliście już sobie maskę!) to właści-
wie jesteście gotowi! Resztę powinno się już udać
niczące z pewnością...), że po dobrym szkoleniu Si-
wypożyczyć! Oczywiście fajnie jest mieć swoje
deMount nie będziecie już chcieli oglądać swojego
Jest dwa razy większe ryzyko, że posta-
Niestety „przesiadając” się na SideMount
Jest też spore niebezpieczeństwo (gra-
jacketu i butli na plecach.... i to nie chodzi o wyglą…
bezpieczne!!! Nie pływamy tam, gdzie pozwala
Czyli przeciwwskazaniem jest posiadanie trady-
sprzęt tylko tam, gdzie pozwala nasze DOŚWIAD-
cyjnego sprzętu - szczególnie nowego… ;-)
CZENIE!
Na poważnie:
Czy dla dziewczyny i chłopaka są różne butle?
Realne niebezpieczeństwo w nurkowaniu rekre-
Sens tego pytania dotyczy zapewne rodzajów bu-
acyjnym związane z konfiguracją SideMount wiąże
tli i zaleceń ich stosowania. Oczywiście im mniej-
się z większą ilością powietrza/nitroksu zabieraną
szy nurek - niezależnie od płci - tym mniejszy
pod wodę. Może się okazać, że z taką ilością gazu
sprzęt…ups ;-) W konfiguracji SideMount można
oddechowego możecie przekroczyć limity nurko-
stosować butle różnej wielkości. W nurkowaniu
wania rekreacyjnego czyli limit czasu bezdekom-
rekreacyjnym najpopularniejsze są butle alumi-
presyjnego. Z dwoma butlami możecie nurkować
niowe 80-stopowe (11,1 litra pojemności) lub sta-
dłużej i musicie szczególnie zwracać uwagę na li-
lowe 12 litrowe. Te drugie pod warunkiem, że są
mit czasu - może się zdarzyć, że komputer pokaże
w wersji lekkiej! Unikamy butli ciężkich i krótkich
Wam „0min” zanim opróżnicie obie butle do pozio-
a pękatych. Są niewygodne. Ale okazuje się, że
mu rezerwy!
większość „kieszonkowych” nurków obu płci zamiast butli małych - np. 6–7 litrowych - preferuje
Jest też pewne niebezpieczeństwo związa-
butle standardowe aluminowe! Ale są też duzi, co
ne z możliwościami takiej konfiguracji. Jest wie-
wolą małe butle. Są różne butle i trzeba poekspe-
lu podwodnych bohaterów często nurkujących
rymentować!
na granicach swoich umiejętności, czasami nawet przekraczających swoje limity… Konfiguracja Si-
Czy butle nie szurają po dnie?
deMount została stworzona do bardzo zaawansowanych nurkowań w bardzo ograniczonych
Pytanie wydaje się śmieszne... Pooglądajcie zdję-
przestrzeniach zamkniętych, gdzie nie moż-
cia nurków „sidemount” publikowane w internecie
na liczyć na pomoc partnera, bo go zazwyczaj nie
- okaże się, że to pytanie wcale nie jest śmieszne…
ma… Ta konfiguracja umożliwia takie nurkowa-
Zdarza się nam zobaczyć - niestety całkiem często
nia! Dobry i prawidłowo skonfigurowany sprzęt
- kompletnie źle skonfigurowanych nurków z bu-
umożliwia nurkowania daleeeeko poza limitami
tlami po bokach. Taki bałagan pod wodą poza szu-
wyznaczonymi przez naszą wiedzę i doświadcze-
raniem butlami pod dnie lub po suficie powoduje,
nie. Celowo piszę „naszą”. Wielu nurków - niestety
że nurkowanie staje się niekomfortowe, a często
również instruktorów - zapomina o tym niebez-
niebezpieczne! Źle skonfigurowany sprzęt czasa-
pieczeństwie i nie respektuje limitów swoich lub
mi wręcz uniemożliwia płynięcie w trakcie nurko-
„najsłabszego” w zespole! A to już jest bardzo nie-
wania! nooo… :-O
115 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
TECHNIK A
dzić sobie mojego ulubionego sprzętu nurkowego oczywiście sidemountowego! Prawidłowo skonfigurowany i przeszkolony nurek SideMount ma do dyspozycji największą dostępną obecnie pod wodą swobodę! Większą swobodę mają tylko nurkujący na jednym oddechu freediverzy, którzy praktycznie w ogóle nie mają sprzętu! Ta swoboda daje ogromne możliwości i radość ze stanu nieważkości i uroków, jaki oferuje nam podwodny świat! Sprzęt praktycznie nie ogranicza nas w nurkowaniu - pozwala nam pływać i zatrzymywać się w dowolnym miejscu w dowolnej pozycji praktycznie na dowolny czas i podziwiać co tam sobie chcemy podziwiać! Nie ma wrażenia, że mamy ograniczenia wynikające ze sprzętu! Nic nas nie uciska, nie uwiera, nic nie ogranicza ruchomości! Poza swobodą i nieważkością wszystkie inne wrażenia zależą tylko od Waszego wyboru a następnie postrzegania miejsca, w którym nurkujePrawidłowo przeszkolony nurek w konfiguracji
cie!
SideMount jest najbardziej opływowym, „spakowanym” i niegroźnym dla otaczającego go śro-
Musicie koniecznie spróbować nurkowania w kon-
dowiska intruzem pod wodą! Jak jest inaczej to
figuracji SideMount! Jak się do niego nie prze-
znaczy, że coś jest nie tak, jak powinno być!
konacie to koniecznie napiszcie do mnie - jestem ciekaw z jakiego powodu ta konfiguracja może się
Jakie wrażenia pod wodą?
NIEpodobać! Bezpiecznych nurkowań! W SideMouncie ;-)
Cóż ja mogę napisać o wrażeniach pod wodą… Przez ostatnich siedem lat tylko raz miałem bu-
PS
tle na plecach... założyłem mój poprzedni sprzęt
za zadanie trudnych pytań pomocniczych dziękuję
aby zanurkować w „zupie ogórkowej” z widoczno-
Gosi, Kasi, Nataszy, Ewelinie, Marzenie i Grzesio-
ścią 20cm i o zapachu… ech, szkoda wspominać!
wi, kolejnemu Grzesiowi i Adamowi!
I zrobiłem to tylko dlatego, że nie chciałem pobru-
116
•••
OMS Ocean Management Systems Polska
www.omsdive.com.pl
TECHNIK A
Hogarthian jest jak BMW… Izabela Kącka foto: Michał Czermiński
Jaskinie – czym tak naprawdę są... czy to magiczne miejsce pełne tajemnic i nieodkrytych korytarzy, czy może śmiertelna pułapka, która nie wybacza błędów? A może tylko czarna dziura, w której jedynie szaleńcy chcę nurkować?
Myślę, że ilu nurków, tyle opinii i tyle powo-
ktoś nie nurkował wcześniej w technikach jaski-
dów, dla których ktoś zaczyna nurkować w jaski-
niowych. Warto też wybrać sobie instruktora,
niach, lub trzyma się od nich z daleka. Dla mnie
który nie tylko jest specjalistą w danej dziedzi-
jaskinie to drzwi, za którymi jest inny świat. Nie-
nie, ale również kocha ten rodzaj nurkowania i ma
znany, niebezpieczny, restrykcyjny, ale jednocze-
umiejętność zaszczepienia tego uczucia w kur-
śnie magicznie piękny.
sancie (ja takiego miałam).
Droga na drugą stronę nie jest jednak wcale ła-
Program tego szkolenia za cel stawia sobie zapo-
twa i przyjemna, ale jeśli czuje się, że to miejsce
znanie kursantów z umiejętnościami i technika-
dla ciebie, to na pewno warto podjąć wyzwanie.
mi wykorzystywanymi podczas poruszania się
O nurkowaniu jaskiniowym myślałam wielokrot-
w przestrzeniach zamkniętych. Uczy sposobu ko-
nie, dlatego zdecydowałam się na pierwszy krok
munikacji przy zerowej widoczności, pokazuje jak
czyli na kurs - CAVERN Diver.
pracować z liną – naszą „drogą do domu”. Oprócz wiedzy i nowych umiejętności zaintrygowało
Ten kurs jest często przez wiele osób pomijany,
mnie coś jeszcze – historia początków nurkowa-
jako dający mało uprawnień i tak naprawdę nie
nia jaskiniowego, czyli filozofia Hogarthian – jak
pozwalający w pełni nurkować w jaskiniach czy
wyczytałam, wykorzystana w późniejszym czasie
kopalniach. Z drugiej strony po jego odbyciu uwa-
również przez nurków GUE.
żam, że warto od niego zacząć, zwłaszcza, gdy
118
Styl ten zapoczątkował człowiek o nazwisku
ne fizycznie, psychicznie, odpowiednio wytreno-
Sheck Exley (polecam książkę o tej niesamowitej
wane do określonego zadania, musi dysponować
postaci – „Autobiografia Pod Ciśnieniem”) a upo-
sprawnym i zadbanym sprzętem i nie powinno
wszechnił i udoskonalił jego partner nurkowy Bill
być niepotrzebnie obciążone zbędnym sprzętem
Hogarth Main.
pod wodą”.
Filozofa Hogarthian zakłada, że należy zapobie-
Wychodzi na to, że tak naprawdę każdy nasz
gać wypadkom i zagrożeniom, aniżeli przygoto-
krok, czy to na lądzie w trakcie przygotowań, czy
wywać się na każdą możliwą sytuację awaryjną.
pod wodą w trakcie określonego zadania nur-
Jest to dla mnie bardzo logiczne podejście, ale
kowego, jest niezmiernie istotny. Musi być prze-
oczywiście nie uważam, że należy przestać tre-
myślany, wytrenowany i nie ma prawa pojawić
nować pod wodą sytuacje awaryjne. Filozofia
się tutaj element brawury czy rutyny – tylko na-
Hogarthian mówi również, że główną przyczyną
sza „głowa”, nasze podejście do zadania może dać
wypadków nurkowych jest niewłaściwe przygo-
nam szansę, że nasza podróż pod wodę – do ja-
towanie samych nurków, a nie awaria sprzętu.
skiń - odbędzie się bezpiecznie i zakończy sukcesem – powrotem na ląd.
„Najważniejszym bowiem elementem zabieranym przez nurka pod wodę jest jego własne ciało,
Filozofia Shecka Exleya i Billa Hogarth Maina
dlatego musi być on odpowiednio przygotowa-
kieruje się zasadą „bezpieczniej i bardziej efek-
119 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
TECHNIK A
tywnie” i przekłada się na każdy elementu konfi-
ne hamulce pozwalają na wykonanie manewrów,
guracji sprzętu i dla każdego rodzaju nurkowania.
o których ciężkie pancerne Volvo może tylko po-
System ten ogranicza ilość sprzętu zabierane-
marzyć.”.
go pod wodę, ilość D–ringów, zapinek, ale także uwzględnia różne warunki nurkowań. Styl Ho-
Bo czyż nie lepiej zapobiegać, niż naprawiać
garthian promuje zawsze najlepszą konfigurację,
czy leczyć? Mówi się, że gdybym wiedział, że się
która będzie nieco inna do płytkich nurkowań na
przewrócę, to bym się położył – więc może war-
rafie, nieco inna do technicznych nurkowań wra-
to jest się się położyć, niż naprawiać konsekwen-
kowych, a jeszcze inna do eksploracji jaskiń.
cje upadku? Może warto przemyśleć te zasady i wprowadzić je w swoją konfigurację sprzętową
Jednak system bazowy pozostaje niezmien-
i dać sobie szansę na uniknięcie „upadku”?
ny, czyli długi wąż przewieszony wokół szyi, zapasowy automat na krótkim wężu zamocowa-
Po powrocie z kursu zabrałam się więc za swo-
ny na gumce na szyi nurka, dwie butle połączone
ją konfigurację. W dużej mierze spełniała zało-
ze sobą, wszystkie węże odpowiedniej długości,
żenia Hogarthian, ale wymagała pewnych korekt
prosta uprząż z jednego kawałka taśmy, wszyst-
jak skrócenie węża z zapasowym automatem, wy-
ko ergonomiczne bez żadnych odstających ele-
miany d-ringów i usunięcia pewnych zbędnych
mentów. Do tego zdrowe, wysportowane ciało
elementów. Oczywiście wszystko z rozwagą i pla-
i umysł, odpowiednie nastawienie do nurkowania
nem, gdzie i jak chce nurkować, a nie na zasadzie
bez przeceniania własnych umiejętności i szacu-
ślepej wiary.
nek do żywiołu jakim jest woda. Zabrałam się też za trenowanie, opanowując Przeglądając internet w poszukiwaniu informa-
umiejętności, jakie poznałam na kursie Cavern
cji na temat technik nurkowania jaskiniowego, na-
Diver. Przygotowuję się do kolejnych etapów
trafiłam na wiele ciekawych informacji na temat
szkolenia jaskiniowego, czyli Intro to Cave i Full
historii, konfiguracji i filozofii Hogarthian i jed-
Cave Diver/Technical Cave Diver, bo myślę, że to
no z nich spodobało mi się najbardziej, bo w mo-
może być moja droga rozwoju umiejętności nur-
jej ocenie idealnie pasuje jako podsumowanie
kowych, ale czas i woda wszystko zweryfikują.
tego, co zapoczątkował Exley „Jeśli zdarzy się wypadek na drodze, jedni wolą być w Volvo. Jest twarde, bezpieczne i z dużym prawdopodobieństwem, że nic ci się nie stanie. Ale inni wolą być w małym, sprawnym BMW. Bo najlepszą metodą przeżycia wypadku jest niedopuszczenie do niego. Sprawność i moc BMW, duży silnik i moc-
120
•••
121 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
122
TECHNIK A
Nurek zawodowy w Polsce Kim
jest i cz ym się z a jmuje?
tekst i zdjęcia: Mateusz Popek
Twardziele, poszukiwacze przygód, wolne duchy, buntownicy… tak często postrzegani są nurkowie zawodowi. Tak postrzega nas społeczeństwo i osoby pragnące wejść do tego środowiska. Ale czy taka jest prawda o nurkach zawodowych w Polsce? Obalmy parę mitów o tych ludziach, kim są i czym naprawdę się zajmują.
123 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
TECHNIK A
Zacznijmy od tego kim są kandydaci na nurka
ki kandydat uzbiera pieniądze na (całkiem drogi)
zawodowego. Zazwyczaj to młodzi dwudziesto-
kurs przechodzi pierwszą selekcję. Zazwyczaj za-
-kilku letni chłopcy, czasem nurkujący, ale najczę-
jęcia na takim kursie znacznie różnią się od tego,
ściej goście, którzy nigdy nie byli pod wodą i nie
co Ci młodzi ludzie sobie wyobrażali. Nie wszy-
mający pojęcia o tym czym jest praca pod wodą.
scy się do tego nadają. Jedni uświadamiają sobie
Do tego zawodu przyciąga ich potencjalna wol-
to sami, innych weryfikuje egzamin.
ność oraz obietnica dużych i szybkich zarobków. Druga grupa kandydatów to nurkowie rekreacyj-
Gdy kandydat – teraz już młody nurek III klasy
ni, chcący przeżyć wielką przygodę pod wodą.
– dostaje upragniony dyplom, przychodzi czas
Ostatnia grupa to pracownicy techniczni różnych
na znalezienie pracy. Tu następuje kolejna selek-
zawodów, którzy spotkali się z nurkami w trakcie
cja. Świat zawodowców jest bardzo hermetyczny
pracy i chcą zdobyć kolejne kwalifikacje. Niewielu
i dostanie się do niego to niełatwa sprawa. Potem
z nich trafia na kurs, a Ci, którzy go kończą?
trzeba udowodnić swoim kolegom w ekipie, że zasługuje się na to, żeby z nimi pracować. Dlatego
124
Kurs nurka zawodowego można zrobić w jed-
też wiele z osób posiadających dyplom nurka za-
nym z ośrodków szkolenia nurków zawodowych
wodowego nigdy nie trafia do pracy w tym zawo-
w Polsce. Lista tych szkół opublikowana jest
dzie. Natomiast Ci, którzy szczęśliwie znajdą tu
na stronie Urzędu Morskiego w Gdyni. Gdy ta-
pracę, przechodzą kolejną selekcję.
Zderzenie z rzeczywistością i pierwszym zle-
opisać kilka najczęstszych. Na rzekach pomaga-
ceniem często jest bardzo trudne. Młody nurek
my przy budowie mostów, a konkretnie oczysz-
uświadamia sobie, że to czego się podjął ma bar-
czamy i pogłębiamy miejsca pod filary mostu.
dzo niewiele wspólnego z jego wyobrażeniami.
Takie rzeczy robi się przy pomocy eżektora po-
Jest to bardzo ciężkie zajęcie i wcale nie tak do-
wietrznego, czyli dużej ssącej rury. Rzeki to rów-
brze płatne, jak opowiadali „na lądzie”. Oprócz si-
nież tory wodne. Podczas budowy takich torów,
ły, czy bardziej wytrzymałości fizycznej, wielu
nurkowie układają na dnie geowłókninę, potocz-
próbom poddawana jest jego psychika. Stosunko-
nie nazywaną „szmatą”, która umacnia dno, a na
wo niebezpieczna praca wykonywana zazwyczaj
której następnie wykonuje się zasyp kamienny.
w wodzie przy zerowej widoczności, w komplet-
Tak umacnia się brzegi toru wodnego. Jeśli rze-
nych ciemnościach i permanentnym zimnie, to
ki, to również i elektrownie wodne. Zadaniami
szok dla wielu młodych ludzi. Również niełatwi
nurków na elektrowniach wodnych, są przeglą-
współtowarzysze powodują, że większość mło-
dy techniczne, prace czyszczące i remontowe.
dych nurków kończy swoją karierę na kilku zlece-
Podczas takich zadań można spotkać się z wier-
niach.
ceniem, cięciem palnikiem pod wodą, betonowaniem, spawaniem i wieloma innymi zadaniami,
Różnorodność prac, jakich podejmują się nurko-
które trudno w tak krótkim tekście opisać.
wie zawodowi w Polsce jest ogromna, ale warto
125 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
TECHNIK A
W portach zadaniami nurków są przeglądy i remonty nabrzeży, umacnianie dna gabionami lub specjalnymi materacami oraz wydobywanie przeszkód nawigacyjnych. Czasem mogą zdarzyć się prace związane z wydobyciem zatopionych wraków oraz wszelkie prace mające na celu rozminowanie torów wodnych. Docieramy teraz do statków. Najczęściej robi się przeglądy dna statków, szuka się nieszczelności i wykonuje dokumentacje filmowe i fotograficzne, potrzebne do dalszej naprawy. Patrząc jeszcze dalej w morze jest już tzw. offshore, czyli praca przy fermach wiatrowych i platformach wiertniczych. Polska jeszcze nie posiada ferm wiatrowych, a platformę wiertniczą ma tylko jedną i aby dostać się tam do pracy trzeba przez kilka lat podnosić swoje kwalifikacje nurkowe, by w końcu zostać nurkiem saturowanym. Nie wyliczyłem wszystkich prac jakie wykonują nurkowie zawodowi bo jest ich zbyt wiele, jednak ta krótka lista powinna dawać pojęcie o naszej pracy. W końcu parę słów o tym, co faceci lubią najbardziej, czyli o sprzęcie nurkowym. Podczas prac podwodnych używamy głównie hełmów nurkowych. Zazwyczaj jest to jakiś model hełmu firmy Kirby&Morgan. Nie używamy skrzydeł ani jacketów tylko kamizelki, na których zamontowana jest butla ucieczkowa tzw. bailout i balast ołowiany. Na nogach mamy płetwy lub buty z wkładkami ołowianymi. Powietrze podawane jest nurkowi przez tzw. umbilical, zawierający także przewody do łączności, światła i kamery oraz tzw. pneumo, dzięki któremu wiemy na jakiej głębokości znaj-
126
duje się nurek. Taki umbilical podłączony jest do tablicy nurkowej, dzięki której kierownik prac podwodnych kontaktuje się z nurkiem, kontroluje dopływ gazu, oraz często obserwuje to, co robi nurek dzięki zamontowanej na hełmie kamerze. Do lżejszych prac używa się masek pełnotwarzowych, z łącznością. Wtedy nurek oddycha z butli na plecach. Więc kim są ludzie, którzy przeszli tyle życiowych selekcji i podjęli się tak ciężkiego i niebezpiecznego zawodu. Na pewno są to osoby bardzo wytrzymałe, pracowite nie bojące się podejmowania wyzwań. Muszą to być osoby, które kochają nurkować i kochają swój zawód, a także mają smykałkę do technicznych zadań. Ludzie Ci za wybór takiego zawodu często płacą wysoką cenę. Praca na ciągłym wyjeździe z dala od rodziny i domu, częsta nieregularność zleceń, jest dużym problemem i nie każdemu odpowiada. Do tego dochodzi też bardzo szybkie zużycie organizmu, bolące stawy, plecy, zapalenia ucha i wiele innych dolegliwości. Dlatego tak niewielu jest starych nurków zawodowych, jednak Ci nieliczni mają niesamowite historie do opowiedzenia… •••
127 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
128
EDUK ACJA
Nigdy nie nurkowałeś? pr zec z y ta j!
tekst i zdjęcia: Wojciech Zgoła
Chcesz się oderwać od świata codziennego? Zrobić coś innego niż grać na komórce, czy play station, albo jechać rowerem ze słuchawkami na uszach? Wsłuchaj się w muzykę inną niż wszystkie. Poczuj stan nieważkości. Odwiedź miejsca, które do tej pory oglądałeś jedynie na ekranie.
129 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
EDUK ACJA
130
Pomyśl o tym, że Ty osobiście możesz to zrobić.
odbić bilet, przejechać kawałek drogi, stanąć
To nie jest trudne, ale jest odpowiedzialne. Jest
w niewielkiej kolejce i kupić kebab. W obu przy-
ciekawe i poszerza horyzonty.
padkach trzeba chęci, czasu i kasy.
Nurkowanie jest inne niż sporty lądowe. Jest bar-
Więc nie kręć głową. Siądź przed komputerem,
dziej, jak fruwanie w przestworzach. Jak szybowa-
poklikaj, (w tym zapewne jesteś dobry) i znajdź in-
nie, albo jak zawiśnięcie helikopterem w jednym
struktora, albo centrum nurkowe blisko Twojego
miejscu w scenerii Avatar.
miejsca zamieszkania.
Nie kiwaj głową, że to nie dla Ciebie. Spróbuj, to
Napisz mail’a lub wybierz numer i pogadaj koń-
nie wiele kosztuje. Chęci, trochę czasu i niewiel-
cząc umówieniem się na tzw. Intro. Na miejscu do-
kie pieniądze. Owszem, trzeba wyjść z domu,
staniesz cały sprzęt i przejdziesz krótkie szkolenie
gdzieś dojechać, przebrać się i wysłuchać kilku
niezbędne do pierwszego zanurzenia w asyście in-
zdań od instruktora, ale to mniej więcej tyle czasu,
struktora lub divemaster’a. Na tym etapie organi-
ile potrzebujesz, by wsiąść w tramwaj lub autobus,
zacja nurkowa nie jest istotna. Wszystkie szkolą
wg norm przyjętych na świecie. Wszystkie są pro-
Z czasem zaopatrzysz się w odpowiedni sprzęt,
fesjonalne. A najważniejszy jest dobry instruktor.
jeśli Ci się spodoba.
Zalukaj do naszych tekstów, są i takie dla począt-
Jeżeli nie spróbowałeś, nie mów od razu, bez kon-
kujących, a wszystkie pisane przez osoby, które
kretnych argumentów (najczęściej poważnych
kiedyś też nie nurkowały… Choć prawdę mówiąc,
chorób), że to nie jest dla Ciebie.
każdy człowiek jest nurkiem, bo przez 9 miesięcy nurkuje bezdekompresyjnie pod sercem swojej
Może ten Twój talent jest zakopany i trzeba się do
mamy. A tam czuje się w tym momencie najbez-
niego dostać i puścić w obieg otwarty (lub z czasem
pieczniej.
zamknięty)?
Nurkowanie zmienia, uczy respektu dla Natury
•••
i dla samego siebie. Daje wytchnienie i zapomnienie zmartwień. I wcale nie musisz wyjeżdżać w dalekie strony. Nurkowanie nie kosztuje fortuny.
131 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
132
EDUK ACJA
Pantha rei Historia
z ż yciem w tle
tekst i zdjęcia: Jakub Maciejewski
Rok 2010 – to czas kiedy kończę liceum. Najwyższa pora wydorośleć i zmierzyć się z dorosłym życiem. Trzeba zdecydować co dalej. Studia? Jakie? Archeologia? Ale Gdzie? - No to padło na Toruń. Dlaczego? Po pierwsze już jako mały dzieciak miałem ciągotki w tym kierunku, a po drugie przeglądając informatory polskich uczelni natknąłem się na coś, co bardzo mnie zaciekawiło. W mieście Kopernika, Instytut Archeologii oferował jako jedyny (teraz także Warszawa) studia z zakresu archeologii podwodnej. Tak się wszystko zaczęło.
133 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
EDUK ACJA
W trakcie trwania pierwszego roku moich stu-
No dobrze - Ale jaki to ma związek z archeolo-
diów zrobiłem podstawowy kurs, który pozwolił
gią podwodną? Otóż w 1038 roku w okolicach
mi, wraz z uzyskaną wiedzą przystąpić do pod-
wyspy, jak i na jej terenie miała miejsce ogromna
wodnych wykopalisk. Pierwsze swoje kroki sta-
bitwa, która przyniosła kres tego miejsca. Spalo-
wiałem w mekce polskiej archeologii podwodnej
no mosty i drewniany gród. Wielu mężnych wo-
na Ostrowie Lednickim pod bacznym okiem ka-
jów podczas bitwy wpadło do wody w całym
dry naukowej i instruktorów nurkowania. Każdy
rynsztunku. Także oddziały walczące ze sobą na
ale to każdy archeolog powinien choć z nazwy ko-
obydwóch mostach, nie omieszkały skąpać się
jarzyć to miejsce. Prawdopodobnie na tejże wy-
w wodzie. Dzięki temu Ostrów Lednicki jest
spie król Mieszko I przyjął chrzest, tym samym
obecnie miejscem, z którego pochodzi najwięk-
włączając państwo Piastów do nowoczesnego,
szy zbiór militariów z czasów średniowiecza zna-
jak na tamte czasy modelu chrześcijańskiego pań-
lezionych w wodzie. Ponadto pozostałości dwóch
stwa, równając się tym samym z naszymi zachod-
ogromnych mostów są po dzień dzisiejszy obiek-
nimi sąsiadami.
tami badań. Zafascynowany przeżytą przygodą i nowymi doświadczeniami stwierdziłem, że to chyba jest to.
134
135 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
EDUK ACJA
Mijały kolejne lata. Czynnie brałem udział we
oraz Albanię, polskie i słowackie Tatry (wliczając
wszelkich projektach archeologicznych dotyczą-
Kasprową Niżną i kilka innych dziurek) szwenda-
cych zalanych dziejów historii zarówno w Polsce,
jąc się to tu, to tam i szukając nowych i ciekawych
jak i za granicą. Jednocześnie cały czas podwyż-
miejsc do nurkowania overhead. W wolnym czasie,
szając swoje kwalifikacje z zakresu płetwonurko-
(a było go coraz mniej) kończyłem studia i wal-
wania. Moje życie kręciło się głównie koło dwóch
czyłem z pracą magisterską, jednocześnie włó-
dziedzin – archeologii, (mającą mi dać podob-
cząc się po zalanych sztolniach i kopalniach naszej
no pieniążki na chleb), skupiając się głównie śre-
kochanej Polski.
dniowiecznych, podwodnych pozostałościach po działalności ludzkiej, a także czysto płetwonur-
W 2015 roku czas było jakoś teoretycznie usys-
kowej, skupiającej się głównie na samorozwoju
tematyzować swoje życie. Po odebraniu dyplomu
w tej dziedzinie, powiększaniu swoich możliwości
magisterskiego z dziedziny archeologii, postawi-
poznawczych podwodnego świata. Mówiąc krót-
łem sobie jeszcze jeden, cel. Od dłuższego cza-
ko im bardziej doświadczony byłem w dziedzinie
su chciałem pracować w wodzie. Pracować i mieć
nurkowej, tym mogłem uczestniczyć w bardziej
z tego satysfakcję. Rok temu ukończyłem kurs
zaawansowanych ekspedycjach naukowych i nie
nurka zawodowego i otrzymałem dyplom. Jest
tylko.
to teraz moje główne zajęcie, które w mniejszy lub większy sposób nadal przeplata się z pracą ar-
Rok 2014 był dla mnie przełomowym czasem.
cheologa podwodnego. Czy jest to tym samym,
W tym okresie pierwszy raz pod okiem Domini-
co zwykłe nurkowanie? Absolutnie nie! Nie jest
ka „Honzo” Graczyka zanurzyłem się w jaskini.
to też kolejny etap, czy poziom wtajemniczenia.
Na moje szczęście była to sławna jaskinia Viroit w Albanii. Tam też ukończyłem swoje pierwsze
Nurkowanie zawodowe jest ciężką pracą w nie-
warsztaty z nurkowania jaskiniowego i dostałem
jednokrotnie złych warunkach, często po omacku
„publiczne” przyzwolenie na kontynuację roz-
i przez kilka godzin dziennie w lodowatej wodzie.
woju w tym właśnie kierunku. Co mi to dało? Sa-
Liczy się tylko ciężka praca, nie całe stosy certy-
modyscyplinę, organizację czasu pod wodą oraz
fikatów. A co z archeologią? Nadal uczestniczę
myślenie abstrakcyjne, czy umiejętność „zarzą-
w wielu projektach, tym razem jednak zwią-
dzania stresem”. Mijały kolejne lata, kolejne wy-
zanych głownie z morzem i wrakami, zarówno
kopaliska archeologiczne, nurkowania jaskiniowe
rzymskimi z II w. p.n.e. z terenu Morza Śródziem-
i ekspedycje speleonurkowe z grupą SPELEOnur-
nego, jak i XV–XVIII wiecznymi wrakami Morza
kowanie. W tym krótkim okresie zjeździłem (bo
Bałtyckiego i mam nadzieję, że jeszcze długo bę-
w porównaniu z innymi nurkami ze 100 letnim
dzie mi to dane.
stażem, to gówniarz ze mnie) z kolegami całe Bałkany - głownie Kosowo, Bośnię i Hercegowinę
136
•••
137 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
138
EDUK ACJA
A może studia? Z a k ł a d A r c h e o l og i i P o d w o d n e j I n s t y t u t A r c h e o l og i i U n i w e r s y t e t W a r sz a w s k i
Małgorzata Mileszczyk foto: Wojciech Zgoła
Są wśród nas płetwonurkowie i nurkowie, którzy połączyli swoje zamiłowanie do podwodnych przygód z wykonywaną pracą. Grupa ta nie ogranicza się wcale do szkoleniowców i nurków zawodowych. Nurkowania naukowe (Scientific Diving) to dziedzina wciąż nie do końca w Polsce zdefiniowana, jednak w pewien sposób dostępna dla wszystkich! Jeśli oprócz nurkowania dzielisz z nami także pasję do poznawania przeszłości, zapraszamy na studia podyplomowe! Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego zajmuje się archeologią podwodną już od kilku dekad.
139 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
EDUK ACJA
Zakład Archeologii Podwodnej powstał dopie-
Muzeum Morskim w Gdańsku na Bałtyku, od lat
ro w roku 2012, jednak dwa lata wcześniej wy-
współpracujemy także z Muzeum Nurkowania
startowało studium „Archeologia Podwodna”,
w Warszawie.
kierowane przez dr hab. Radosława Karasiewicza-Szczypiorskiego. Początkowo miało ono
Oferta studiów podyplomowych skierowana
charakter współfinasowanych przez Unię Eu-
jest do absolwentów uczelni wyższych, którzy
ropejską kursów („Archeologia Podwodna – roz-
aktywnie nurkują i interesują się zagadnieniem
szerzenie i wzbogacenie oferty edukacyjnej uczelni
podwodnego
i potencjału kadr Instytutu Archeologii UW”), od ro-
Trwające dwa semestry zajęcia teoretyczne od-
ku 2012 są to studia podyplomowe, służące szko-
bywają się w systemie weekendowym, zazwyczaj
leniu kadr muzealnych i akademickich w zakresie
raz w miesiącu, co daje w sumie 10 zjazdów. Pro-
rozpoznawania, badania i ochrony podwodnego
wadzone są w IA UW (poza objazdem naukowym
dziedzictwa kulturowego oraz poszerzeniu wie-
do Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku).
dzy zainteresowanych archeologią i historią płe-
Mają formę wykładów, warsztatów oraz konwer-
twonurków.
satoriów prowadzonych przez wybitnych profe-
dziedzictwa
archeologicznego.
sjonalistów z branży archeologicznej i nurkowej Od 2014 r. IA UW jest członkiem grupy UNE-
w kraju, a okazjonalnie także gości z całego świa-
SCO Unitwin Network for Underwater Archa-
ta. Obejmują zakres archeologii morskiej i śródlą-
eology, zrzeszającej ośrodki akademickie z całej
dowej, szkutnictwa, metodyki prac podwodnych,
Europy, której głównym celem jest wymiana in-
ochrony podwodnego dziedzictwa kulturowe-
formacji i doświadczeń z zakresu dydaktyki oraz
go, historii archeologii podwodnej i kontaktów
edukacji na polu ochrony podwodnego dzie-
handlowych oraz konserwacji zabytków, a także
dzictwa kulturowego. Organizujemy i współor-
uzupełnienie w postaci zagadnień z geologii dna
ganizujemy warsztaty i konferencje naukowe
morskiego i zasad bezpieczniej pracy pod wodą.
(ostatnio archeolodzy podwodni z Polski i całe-
140
go świata spotkali się na II Warszawskim Forum
W przerwie międzysemestralnej, przypadającej
Archeologii Podwodnej). W ramach i przy współ-
na okres letni, uczestnicy kursu odbywają tygo-
pracy Zakładu Archeologii Podwodnej prowa-
dniowe ćwiczenia terenowe: szkolenia nurkowe
dzone były i są liczne ekspedycje wykopaliskowe,
z elementami poszukiwań, podwodnej dokumen-
m.in. w wodach śródlądowych całej Polski (jezio-
tacji i wydobywania zabytków. Oferta obejmu-
ra i rzeki), na różnych obszarach Morza Czarne-
je kilka wariantów praktyk na stanowiskach
go, wokół wyspy Failaka w Zatoce Perskiej czy
archeologicznych w Polsce lub za granicą (m.in.
w wysokogórskich jeziorach Peru. Jeszcze w la-
Ukraina – rejon Oczakowa oraz Chorwacja). Stu-
tach dziewięćdziesiątych zainicjowana zosta-
dia kończą się napisaniem i obroną pracy dyplo-
ła współpraca z Narodowym (Centralnym)
mowej.
Zajęcia startują w ostatni weekend lutego
Oprócz satysfakcji, absolwenci otrzymają świa-
2017 roku, ale przez cały marzec będzie moż-
dectwo ukończenia studiów podyplomowych.
liwość dołączenia do grupy (liczba miejsc jest
Uzyskany dyplom jest potwierdzeniem owoc-
jednak ograniczona!). Wystarczy skorzystać
nego uczestnictwa w pełnym kursie archeolo-
z systemu Internetowej Rejestracji Kandydatów
gii podwodnej, prowadzonym przez naukowców
(IRK UW) dla chętnych na studia podyplomo-
z branży, chętnym umożliwi zatem współpracę
we. Niezbędnym warunkiem zakwalifikowania
z archeologami w przyszłości. Nie jest jednak
na studia są potwierdzone umiejętności płetwo-
równoważny z wykształceniem wyższym na kie-
nurkowe, minimum CMAS P2/RESCUE DIVER
runku archeologii. Jako uzupełnienie absolwenci
PADI lub równoważne stopnie innych organiza-
otrzymują także uprawnienia „Nurka-Archeolo-
cji. Istnieje ewentualność zadeklarowania ukoń-
ga” w federacji CMAS.
czenia wymaganego kursu przed wyjazdem na praktyki podwodne. Ponieważ studia mają cha-
Studia te dają nowe możliwości rozwoju zawo-
rakter uzupełniający, kandydat musi posiadać
dowego i pozwalają na uzyskanie przeszkolenia
dyplom (licencjat, inżynier lub magister), uzyska-
w obchodzeniu się z zabytkami, na które może-
ny na dowolnym kierunku studiów. Wymagane
my natrafić pod wodą w sposób zgodny z prawem
dokumenty należy następnie dostarczyć do In-
i niezagrażający zniszczeniem wartościowych in-
stytutu Archeologii UW. Dodatkowe informacje
formacji. W przededniu ratyfikacji Konwencji
można otrzymać korespondencyjnie (archeolo-
o ochronie podwodnego dziedzictwa kulturowego
giapodwodna@gmail.com), szczegóły i niezbędne
UNESCO bardzo ważne jest, aby rosła świado-
formularze dostępne są także na stronie www.
mość i powszechne stosowanie zasad ochrony
archeo.uw.edu.pl (zakładka „Studia Podyplo-
podwodnego dziedzictwa kulturowego w naszym
mowe Archeologia Podwodna” po lewej stronie
kraju. Wielu absolwentów dotychczasowych kur-
panelu). Aktualności Zakładu Archeologii Pod-
sów i studiów z powodzeniem wykorzystuje uzy-
wodnej oraz nowości z dziedziny śledzić można
skane w ten sposób umiejętności, współpracując
na naszym profilu facebookowym (Archeologia
nie tylko z archeologami z Warszawy, ale także
Podwodna Underwater Expedition Instytut Arche-
Torunia i naszymi partnerami z grupy operacyjnej
ologii UW).
UNESCO.
Koszt studiów to 3 000 złotych, jednak ze wzglę-
Zapraszamy na nasze stanowisko na Targach
du na zróżnicowanie w zależności od destynacji
Nurkowych „Podwodna Przygoda”, gdzie jak co
w cenie nie została uwzględniona opłata za
roku opowiadać będziemy o naszych przygodach
praktyki terenowe. Orientacyjna cena udziału
i namawiać Państwa do współpracy!
w badaniach w Polsce to 1000–2000 złotych, zagranicą: od 2500 złotych.
•••
141 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
142
CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE
Tajemnice podwodnej Wieliczki
tekst i zdjęcia: Marcin Trzciński fotopodwodna.pl
W Wieliczce sól ważono już kilka tysięcy lat temu. Ale dopiero w połowie XII wieku, gdy odkryto pokłady soli kamiennej, rozpoczęto drążenie korytarzy i eksploatację ukrytych pod ziemią skarbów. Skarbów na tyle cennych, że w wiekach średnich stanowiły nawet 1/3 całości dochodów Królestwa. O ile jednak na powierzchni ze skarbów korzystał dwór oraz szlachta, o tyle w podziemiach pieczę nad nim sprawował widywany od czasu do czasu przez górników Skarbnik. Ten przychylny pracującym pod ziemią ludziom duch niejednokrotnie ostrzegał ich przed tąpnięciami, pożarami czy zalaniem korytarzy. Ale był mściwy i bezwzględny dla leniwych czy pozorantów…
143 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE
Nie wiem, za którą z kategorii nas wziął, ale chy-
Ranek wstał nie mniej piękny, tak więc jeszcze
ba początkowo nie przypadliśmy mu do gustu,
przed śniadaniem zrobiłem mała rundę po par-
bo załatwił z Pochwistem, starosłowiańskim bo-
ku, słuchając skrzypienia zmrożonego śniegu
giem niepogody, potężne opady śniegu, które
pod podeszwami butów. Ależ było pięknie i zimo-
już przed Częstochową utrudniły nam dojazd do
wo. Po sutym śniadaniu, na które złożyły się: bia-
Krakowskich Żup. Sypało jak złe, a dwupasmów-
ła kiełbaska na ciepło, pasta jajeczna, twaróg ze
ka zrobiła się śliska, jak lodowisko. Dobrze jednak
szczypiorkiem, wędlina, ogórki, pomidory i chru-
pamiętałem, ze duch podziemi ceni upór i konse-
piący świeży chleb z masłem, trzeba było wziąć
kwencję. Tak więc brnąc nadal do przodu w koń-
się do roboty. W końcu nie byłem tu dla zabawy,
cu udało się nam go przebłagać i na obwodnicy
ale uczestniczyłem w dużym projekcie realizowa-
Krakowa pogoda poprawiła się na tyle, że zjazdu
nym na zlecenie Kopalni przez GSP RP. I nie moż-
do Wieliczki nie przeoczyliśmy. A gdy wyszedłem
na było dać plamy już na samym początku.
późnym wieczorem na krótki spacer wokół pięk-
144
nie podświetlonych kopalnianych szybów, wokół
Punktualnie o 8:00 zajechaliśmy dwoma samo-
skrzył się śnieg, a nad głową radośnie mrugały
chodami pod tylną rampę szybu Daniłowicza
gwiazdy na czarnym, bezchmurnym niebie.
i mogliśmy rozpocząć wyładowywanie sprzętu.
A było tego trochę. Samego ołowiu ze 120 kilogramów, cztery butle, i cały ten „szpej” konieczny do zejścia pod wodę. W dużej mierze dublowany, by nie było jakiejś „wtopy” z powodu błahej awarii czy przeoczenia. Dobrze, że było nas pięciu, bo przez to robota wartko szła do przodu i w przeciągu kilkunastu minut całość mieliśmy zebraną przy furcie windy. Pozostało nam już tylko wpisać się na listę osób zjeżdżających do pracy na dole u dyżurnego ruchu i mogliśmy zacząć wypełniać trzy klatki windy naszymi zabawkami. W końcu nadeszła i nasza kolej. Gdy tylko metalowe drzwi zamknęły się z szumem i chrobotem, rozległy się trzy dzwonki i całość wraz z nami pomknęła w dół. Długo nie jechaliśmy, bo nasz przystanek znajdował się raptem 116 metrów pod ziemią. I zaczęło się wszystko od początku, z tym że w odwrotną stronę. Wyciągaliśmy po kolei różne manele, by następnie ułożyć je na dużym, dwuosiowym wózku. Ale wszystko szło sprawnie i po chwili byliśmy gotowi do drogi. Wraz z upiornym skrzypieniem osi pchanego i ciągniętego wózka ruszyliśmy przez śluzę powietrzną do pobliskiego korytarza, którym mieliśmy udać się w kierunku komory Barącza. Tych korytarzy jest w wielickiej kopalni ponad 300 kilometrów, i nie wszystkie są tak gładkie jak ten którym mieliśmy jechać. Ale i tak nie było łatwo, bo nasz cel znajdował się kilkanaście metrów wyżej, więc cały sprzęt musieliśmy wciągnąć po długiej pochylni. Początkowe śmiechy i docinki dość szybko zastąpiło sapanie i rzucone od czasu do czasu przez kogoś przekleństwo, zagłuszone jednak przez piszczenie nienaoliwionych osi.
145 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE
146
Komora Barącza swoją nazwę wywodzi od Dy-
Skończyłem skręcać sprzęt i na początek zabra-
rektora Kopalni w Wieliczce, Erazma Barącza,
łem ze sobą 36 kilogramów ołowiu. Ciążył aż
szefującego jej w pierwszych latach XX wieku.
nadto i wydawało mi się, że będzie dobrze. Od-
Samo wyrobisko jednak pochodzi z XIX wieku,
płynąłem trochę na głębszą wodę i próbnie wy-
i stanowi olbrzymią podziemną grotę, na któ-
puściłem powietrze z inflatora. Niewiele to dało.
rej dnie uformowało się piękne, zielonkawe je-
Wycisnąłem więc kolejne kilka litrów ze wszyst-
ziorko. To ono było naszym celem. Po pierwsze
kich zakamarków suchego skafandra. Dalej nic…
mieliśmy je uprzątnąć, usuwając zalegające dno
Chyba jednak tylko wydawało mi się, że mam spo-
pozostałości górnicze i budowlane, a po drugie
ro ciężarków na sobie. Podpłynąłem do pomostu,
przygotować punkty kotwiczenia tablicy z logo
a przygotowany już na te ewentualność Maciek
światowych Dni Młodzieży. Zadanie nie wyglą-
podał mi kolejne 2 kostki. Ale i to było za mało.
dało na trudne, niewiadoma pozostawała tylko
Po prawdzie, to już nie bardzo gdzie miałem upy-
woda, a właściwie solanka wypełniająca akwen.
chać kolejne… Wszystkie kieszenie były wypeł-
Wyglądała ślicznie, ale był to roztwór nasycony
nione wcześniej. By nie wychodzić z wody i nie
soli, gdzie w każdym litrze płynu znajdowało się
zaczynać zabawy w wiązanie kostek sznurkiem
320 gramów soli. Zagadką pozostawał więc wła-
a następnie mocowanie ich do d-ringów, Maciek
ściwy dobór ilości ołowiu tak, by zrównoważyć
nawlókł kolejne 6 kilogramów na pas, który prze-
wypór tej mieszaniny.
ciągnął pod padami ramieniowymi. Jakoś się to
trzymało. Teraz samego ołowiu miałem w sumie
cześnie lampy video, by oświetlić całą scenę.
46 kg. Odpłynąłem trochę od pomostu i znów
Przed sobą miałem porosłe solnymi kryształa-
wypuściłem powietrze z jacketu. Wooow! Powo-
mi górnicze „śmieci”, które mieliśmy wyszarpać
li, ale ruszyłem w głąb. Pełen wydech i wstrzy-
na powierzchnię. Czegóż tam nie było?! Długie
manie oddechu przyspieszyło ten ruch. Gdy
kotwy, skrzynki rozdzielcze, pręty zbrojeniowe,
poczułem, ze już naprawdę musze wziąć wdech,
kostka Bauma, przewody elektryczne… Ale kró-
łapczywie zacząłem łapać powietrze z automa-
lowały monety. Wrzucane przez turystów z ca-
tu. Ale byłem już na tyle głęboko, że nie wynosiło
łego świata, stanowiły dobrze strzeżony skarb
mnie. Pierwszy problem pokonany! Rozejrzałem
Skarbnika. Złotówki, dolary, szekle, euro, forin-
się wokół. Woda nie była tak piękna, jak widzia-
ty, korony, marki, jeny… Ich nie ruszaliśmy. Stano-
na z powierzchni. Wszędzie wokół padał biały
wiły własność Pana Podziemi, a przecież jego nie
„śnieg” – efekt parowania wody i krystalizowania
chcieliśmy rozgniewać. Zaczęła się jednak walka
się drobin soli, rozpuszczonych w tych odparowa-
z całą resztą, bo wrosłe w solne dno śmieci bar-
nych kroplach. A ze względu na znaczną gęstość
dzo opornie godziły się na wydobycie.
roztworu opadających do dna bardzo długo. Zaczęliśmy od dwóch kotw, każdej o długości Mariusz przepłynął obok mnie, opadając do sa-
co najmniej 6 czy 7 metrów, krzyżujących się na
mego dna. Ruszyłem za nim, włączając jedno-
samym środku akwenu. Dowiązałem do pierw-
147 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE
szej z nich linę, i stojący na pomoście nad wo-
dumnie na przeciętą kotwę. Ach, dla takich chwil
dą Maciek z Krzyśkiem zaczęli szarpać nią, by
sławy żyje człowiek! Teraz już poszło łatwiej i po
uwolnić ja od narośli, w których tkwiła. Trwa-
chwili patrzyłem z dołu, jak długi element unosi
ło to chwilę, a widoczność zaczęła się bardzo po-
się ku powierzchni. Ale z wizurą było już napraw-
garszać. W końcu kotwa puściła, i asekurowana
dę nietęgo. Każde wyszarpnięcie czegokolwiek
przez Mariusza ruszyła w podróż ku powierzchni.
z dna podnosiło chmury osadów. A te opada-
Podpłynąłem do drugiej z nich. Ta była znacznie
ły bardzo leniwie. Podobno droga z powierzch-
mocniej wrośnięta w dno. Spróbowałem ruszyć ją
ni do dna (5,5 metra) zajmowała drobinom soli
ręką. Ani drgnęła. Zapowiadała się dłuższa wal-
około 5–6 miesięcy. Więc nie miało sensu cze-
ka. Wrócił Mariusz i podwiązał linę. Znów szar-
kanie na poprawę warunków. Na tej butli bym
panie, ale tym razem bez rezultatu. Nie chciała
nie dociągnął… Szukałem więc w dnie kolejnych
nawet drgnąć. Nie było wyjścia – Mariusz wy-
nietypowych kształtów, posługując się już tylko
ciągnął z kieszeni piłę i rozpoczął mozolna za-
dotykiem. Innej metody nie było. Ale na tak ogra-
bawę w rozcinanie stalowego pręta. To mogło
niczonej powierzchni było to działanie bardzo
chwilę potrwać, więc by nie paść z nudów za-
skuteczne, bo co rusz wyczuwałem palcami kolej-
cząłem wyciągać na powierzchnię kolejne, krót-
ne pozostałości pracujących tu przed nami ekip.
sze kawałki zbrojenia. Kursowałem tak góra–dół
A rosnący na pomoście stos wydobytych „fan-
zerkając tylko od czasu do czasu na ćwiczące-
tów” świadczył o skuteczności naszego czyszcze-
go mięśnie prawej ręki kolegę sapiącego przy
nia.
tym jak miech kowalski. Bąble z jego automatu leciały praktycznie nieprzerwanym strumie-
W końcu, po półtorej godzinie miałem już tro-
niem. Dobry kolega pewnie by mu pomógł, dając
chę dość, więc ruszyłem ku płytszej wodzie, by
jakąś zmianę, ale tak przyjemnie jest patrzeć jak
wyjść na pomost. Chwila przerwy jeszcze niko-
ktoś się męczy, samemu spokojnie wisząc w toni,
mu przecież nie zaszkodziła, prawda? Zwłaszcza,
że dość szybko zrezygnowałem z tego niedo-
że zgodnie z zapowiedzią, czekał na nas pod-
rzecznego pomysłu. Zresztą, tłumaczyłem so-
ziemny obiad, gdzieś w restauracji ukrytej jakieś
bie, tak cała chwała spłynie na niego, a gdybym
20 metrów niżej. Najpierw jednak rozpocząłem
mu pomógł, to jej część musiałbym przypisać so-
zdejmowanie ekwipunku, który od razu wędro-
bie. A nie chciałem pozbawiać go pełni zasług.
wał do jednej z dwóch wielkich beczek, wypeł-
Chwyciłem więc kolejne dwie kostki Bauma i ru-
nionych słodką wodą. Bez nich całość ekwipunku
szyłem do góry. Swoją drogą niezła ekipa układa-
dość szybko zakończyła by swój żywot. A tak by-
ła je w korytarzu wiodącym z komory Barącza.
ła szansa, że dotrwa do popołudniowego nurko-
Cała nadwyżkę, zamiast wywieźć na powierzch-
wania.
nię, upchnęli w stawiku. Mocarze. Gdy znów opadałem w dół, Mariusz podniósł piłę, pokazując
148
•••
ECN SYTEMY NURKOWE www.nurkowanie-ecn.pl 149 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
150
CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE
Ciecz J e z i o r o Tr z e ś n i o w s k i e
tekst i zdjęcia: Wojciech Zgoła
Wszędzie piękne kolorowe zdjęcia z ciepłych mórz, z bajeranckich wyjazdów, eksploracji drugiego końca świata. Pisma zachodnie, nasze rodzimy i wszelkie traktujące o nurkowaniu, prześcigają się w pokazaniu rekina, błazenka, ośmiornicy, czy manty…
151 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE
„Cudze chwalicie swego nie znacie” z jednej stro-
Nurkowie, którzy bawią się w nurkowanie tylko
ny, a z drugiej środki finansowe, czyli kasa. Ilu
latem, mają w Polsce problem z widocznością. Jej
jest nurków, których stać na jeżdżenie po tych
poziom spada w miesiącach od czerwca do końca
dalekich krajach? Pewnie, są zachęcające pod
sierpnia.
wieloma względami, choćby biorąc pod uwagę temperaturę wody i jej przejrzystość.
Są jednak miejsca w naszym kraju, które naprawdę warto odwiedzać. Jakiś czas temu pisa-
152
Pewnie, że żeby nurkować w zimnych, naszych
łem o Jeziorze Płotki. Dziś chciałem nakreślić
rodzimych wodach, trzeba być gruboskórnym,
parę słów o przepięknym i dużym akwenie zlo-
albo zaopatrzyć się w suchy skafander. Wszak
kalizowanym w Województwie Lubuskim, mia-
termika ciała jest bardzo istotna, nie tylko ze
nowicie o Jeziorze Trześniowskim, które bywa
względu na komfort, ale na bezpieczeństwo.
błędnie zwane Łagowskim. Okazuje się, że pra-
widłowa nazwa to Jezioro Ciecz, co jest tłuma-
bazy nurkowe. Korzystanie z nich jest dość dro-
czeniem nazwy jeziora z czasów niemieckich
gie, a nurkować można równie dobrze we wła-
„Tschetschsee”. Zachodnia Polska i pięknie po-
snym zakresie, co w moim przypadku miało
łożone jezioro rynnowe o powierzchni ponad
miejsce wielokrotnie w różnym towarzystwie
180 ha. Większa miejscowość, znana z zamku
i z różnych stron. Jeśli trafimy tu przy dobrej po-
Joannitów, z festiwalu filmowego i z ośrodków
godzie i pełnym słońcu, zauważymy charak-
turystycznych, która znajduje się na jeziorem,
terystyczny, szmaragdowy kolor wody, który
to Łagów.
w miejscach zacienionych przejdzie oczywiście w ciemnozielony. Zapach lasu, gorące powietrze
Mnóstwo miejsc nurkowych ze wszystkich stron.
i ten kolor sprawiają, że od razu chce się do tej
Trzeba przyznać, że trudno dostępnych, bo brze-
wody wskoczyć i popływać.
gi są dość strome. W porze urlopów działają tu
153 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE
Wejście od strony zamku, to na początku dużo śmieci, głównie w formie gruzu. Płynąc na lewo, lub wchodząc zupełnie z lewej strony, również będą śmieci, ale bardzo szybko pojawią się całe drzewa z rozłożystymi konarami, zatopione jakiś czas temu. Pośród nich wiszą w toni szczupaki, przepływają liny i ciekawskie okonie. Powalone drzewa ciągną się na przestrzeni kilkuset metrów od wejście. Trzeba uważać na gałęzie, żeby się nie zaplątać w ferworze podpatrywania ryb. Można tu spotkać gąbki słodkowodne, ślimaki i raki, zakamuflowane w śmieciowisku zalegającym dno. Głębokość do kilkunastu metrów, głównie 4–8 m. Bardzo ciekawym miejscem jest ścianka węglowa, która schodzi do ponad 30 m głębokości. Aby się do niej dostać trzeba się przedrzeć przez las (przyda się samochód z napędem na 4 koła, szczególnie jeśli wcześniej popadało) lub można dojechać do rybaka, pożyczyć od niego łódkę wiosłową i przeprawić się przez zatoczkę. Kawałek od wspomnianej ścianki jest płytsze nurkowisko, leżą tu konary i drzewa. Również tutaj zawsze spotka się szczupaka, a przy odrobinie szczęścia może trafić się miętus, sum, węgorz, czy leszcz. Miejsce najgłębsze znajduje się blisko ośrodka Kormoran, położonego w Łagowie-Kolonii. Jadąc drogą główną, w pewnym momencie na rozwidleniu należy z niej zjechać na lewo i przy przystanku autobusowym, skręcić w lewo w drogę brukowaną. Trzeba dojechać do końca i tu zostawić auto. Schodząc po schodach zobaczymy pomost. Nurkując właśnie tu, szybko osiągniemy maksa, czyli 58 m głębokości. Jezioro Ciesz jest zaliczane do I klasy
154
155 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE
czystości wód, jest jednym z najgłębszych jezior w kraju i jest jedynym w tej części Polski stanowiskiem troci jeziorowej. Naprawdę bardzo dobry akwen pod względem nurkowym. Można bez stresu zabrać ze sobą osoby nienurkujące, by popływały. Koszt dojazdu i nabitej butli. Tyle wydamy, by tu zanurkować. Baza noclegowa do znalezienia w internecie bez żadnego problemu dla tych, którzy przyjadą z daleka, a warto. Widoczność w porze letniej wynosi często 5–6 m, wiosną i jesienią dochodzi nawet do 10 lub kilkunastu metrów. Tylko się umawiać i do wody! •••
156
INFORMACJE PR AK T YCZNE
Jezioro Ciecz (Trześniowskie) 52020’50’’N 15017’26’’E
Łagowski Park Narodowy Województwo Lubuskie Rodzaj jeziora: rynnowe Powierzchnia ok: 180 ha Głębokość średnia: 19 m Głębokość maksymalna: 58,8 m Długość linii brzegowej: 12.390 m Długość maksymalna: 4.770 m Szerokość maksymalna: 620 m
157 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
158
PRZYRODA
Prehistoryczna ryba dziś tekst i zdjęcia: Wojciech Zgoła
Kiedyś, gdy nurkowaliśmy w niemieckim kamieniołomie „przyczepiły się” do nas dwie duże ryby. Podpływały, muskały nas grzbietami, zdawało się, że nas obwąchują. Po wynurzeniu Adam stwierdził: „te jesiotry są jak psy…”
159 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PRZYRODA
Jesiotrokształtne
(Acipenseriformes)
obejmu-
Co więcej, można z nimi ponurkować w Polsce bez
ją obecnie około 30 gatunków. Troszkę podobne
większych ceregieli. Tak na południu, na Zakrzów-
do rekinów, szczególnie z daleka i w niezbyt prze-
ku, jak i w części północnej Polski. W tym drugim
zroczystej wodzie. Okazuje się, że to nie tylko po-
przypadku, jest to o wiele bardziej prawdopodob-
dobieństwo wizualne. Jesiotr, przedstawiciel ryb
ne, bo jesiotrów jest tam cała ławica, choć bardziej
promieniopłetwych, ma wiele archaicznych cech
nadaje się tu stwierdzenie „stado”.
budowy ciała, a do tego również takich, które są typowe właśnie dla rekinów.
Ich ciało jest walcowate i wydłużone. Głowa przechodzi w ryj, zwany rostum, z którego podczas że-
160
Ciekawostką jest, że ryby te mogą żyć nawet 100
rowania wysuwa się otwór gębowy. Dlatego, gdy
lat, dorastać do kilku metrów długości i ważyć na-
się pożywiają przy dnie, wyglądają trochę jak bez-
wet 1500 kg.
przewodowe odkurzacze. Dorosłe osobniki nie
mają zębów. Z bliska wyraźnie widać, że pysk ota-
opadają kawałki karmy, jesiotry potrafią wpłynąć
cza kilka wąsów. Kolor ryby jest szarawy. Posia-
pod pachę i odepchnąć nurka. Świetnie widać wte-
dają pojedynczą płetwę grzbietową, wyraźnie
dy, jak operują wysuwanym aparatem gębowym.
przesuniętą ku tyłowi. Posiadają również strunę grzbietową, która pozostaje przez całe życie. Je-
No i w ogóle fajnie popływać z rybami wielkości
siotry mają chrzęstny kręgosłup, co znaczy tyle,
człowieka i to z takimi, które nie odgryzą przypad-
że trzony kręgów są niewykształcone. Do tego nie
kowo ręki.
posiadają łusek, a rzędy płytek kostnych. Ryby te znane są w zapisie kopalnym już od wczeW Jeziorze Płotki w obrębie miasta Piła można je
snej jury. A ostatnio coraz częściej hodowane.
podpatrywać. Polecam szczególnie w trakcie dokarmiania. Jeśli jest się akurat w miejscu, gdzie
•••
161 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PRZYRODA
162
J E S I O T R O K S Z TA ŁT N E (Acipenseriformes) Domena – eukarioty Królestwo – zwierzęta Typ – strunowce Podtyp – kręgowce Gromada – promieniopłetwe Podgromada – kostnochrzęstne Rząd – jesiotrokształtne Jesiotr na obiad: Proponuję natrzeć go dokładnie na zewnątrz i wewnątrz olejem, przyprawami, a zwłaszcza solą, czarnym pieprzem świeżo mielonym, dodać odrobinę zmielonych ziaren gorczycy, a do środka włożyć kilka gałązek świeżego tymianku, pokrojonej cebuli. Następnie jesiotra układamy w naczyniu żaroodpornym i odstawiamy na kilka godzin. Jak już nasza ryba przejdzie aromatami przypraw wkładamy ją do nagrzanego piekarnika, polewamy białym winem i pieczemy do momentu aż ze środka po nakłuciu będzie wypływał przezroczysty płyn. Nie znając wagi ryby, nie mogę stwierdzić ile czasu powinna spędzić w piekarniku. Proszę pamiętać, aby w czasie pieczenia polewać jesiotra powstałym wywarem z ryby, masła i wina. www.akademia-kulinarna.pl
163 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
PRZYRODA
Motyl morski Wojciech Zgoła zdjęcia: www.twointheblue.com, John Hopkins Univeristy Baltimore
Są takie zwierzaki na świecie, które bywają na-
generuje siłę nośną. Trzeba też przyznać, że ude-
zywane motylami morskimi. Słyszeliście o czymś
rza tymi skrzydełkami dość często, bo aż 200
takim, a może spotkaliście je nurkując? Jest to
razy na sekundę.
możliwe jedynie w wodach okalających Antarktydę i Arktykę.
Dzięki zastosowaniu wspomnianej kamery naukowcy udowodnili, że ślimak morski Limacina
Ślimaki morskie Limacina helicina, jak podają na-
helicina przemierza zimne wody wykonując do-
ukowcy z Uniwersytetu John Hopkins w Baltimore
kładnie takie same ruchy swoimi „skrzedełkami”.
w swojej publikacji w Journal of Experimental Bio-
Ze względu na inną gęstość wody, motyle uderzają
logy, zostały wyposażone przez Naturę w specy-
jednak zaledwie 5 razy na sekundę. Przypuszczal-
ficzne „odnóża”, którymi zakończone jest ich ciało.
nie mechanizm ten pojawił się w ewolucji tak owa-
Dzięki takiemu przystosowaniu do życia w morzu,
dów, jak i mięczaków, niezależnie od siebie.
nie pływają, a unoszą się, jakby na skrzydłach. Nurkując w wodach Arktyki, czy Antarktydy przyPo dokładnym przestudiowaniu dynamiki ruchu
glądajmy się nie tylko pingwinom, czy lampartom,
motyli morskich za pomocą ultraszybkiej kame-
poszukajmy też podmorskich motyli. A trzeba się
ry okazało się, że podobieństwo do owadów jest
skupić, bo choć są drapieżnikami trudno je wypa-
niewiarygodne. Znana wszystkim i dość natrętna
trzeć, są małe - ich wielkość to zaledwie 0,5–3 mm.
muszka owocowa porusza się przy pomocy skrzydełek. Lecąc wykonuje specyficzny ruch wachlujący zataczając w powietrzu ósemki. W ten sposób
164
•••
165 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
M/Y Litoral
fot. Paweł Pacholak
wyprawy nurkowe prace podwodne rejsy badawcze zaburtowy sonar holowany wygodna winda nurkowa
U768
www.bazanurkowa.com 167 Divers24 | nr 1 | (01) 03, 2017
NIE POMIŃ KOLEJNEGO NUMERU MAGAZYNU! ZAPISZ SIĘ DO LISTY MAILINGOWEJ:
prenumerata@divers24.pl
WYPRAWY
aplikacja 168
RELACJE
FREEDIVING
portal www
SPRZĘT
PRZYRODA
P O C Z ĄT K U JĄC Y
magazyn