Biuletyn Centrum Edukacji Nauczycieli w Gdańsku
Biblioteka Pedagogiczna
Sukcesy moich uczniów są moimi sukcesami ze Zdzisławą Głowienką, laureatką konkursu i zdobywczynią tytułu „Nauczyciel Pomorza Roku 2021”, rozmawia Zdzisława Woźniak-Lipińska, nauczyciel bibliotekarz Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Gdańsku
Zdzisława Woźniak-Lipińska: Gorąco gratuluję Pani tytułu Nauczyciel Pomorza Roku 2021. Jak wysoko plasuje się to wyróżnienie wśród Pani dotychczasowych osiągnięć zawodowych? Zdzisława Głowienka: Wszystkie nagrody były dla mnie ważne – i te przyznane przez prezydenta Gdańska, prezydenta RP, ministra edukacji, kuratora oświaty, jak i te, które otrzymałam od Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, BirdLife International, Polskiego Towarzystwa Turystyczno–Krajoznawczego i wielu innych instytucji, z którymi współpracowałam. W konkursie Nauczyciel Pomorza wzięłam udział pierwszy raz i ta nagroda jest dla mnie ważna, ponieważ zostałam wybrana przez liczne i profesjonalne jury oraz musiałam spełnić wiele wymagających kryteriów. Nie był to plebiscyt, w którym głosuje się poprzez SMS-y. To wyróżnienie jest dla mnie cenne również dlatego, że po raz pierwszy otrzymał je nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej. Każda z uzyskanych nagród mnie cieszy i nie potrafię wskazać, która plasuje się najwyżej. Z.W.-L.: Co w swojej pracy ceni Pani najbardziej? Z.G.: Najbardziej cenię bardzo dobrą współpracę z dziećmi i ich rodzicami. Od lat mam szczęście spotykać na swojej drodze zawodowej wspaniałych rodziców oraz cudowne dzieci, którym chce się robić coś więcej, niż tylko uczyć się podczas lekcji. Zaangażowanie rodziców w życie klasy i szkoły pomaga mi w realizacji wielu projektów ogólnopolskich oraz międzynarodowych, w których chętnie biorą udział moi uczniowie. Z.W.-L.: Skąd na przestrzeni lat czerpie Pani inspirację do podejmowania tak różnorodnych wyzwań edukacyjnych? Z.G.: Od moich uczniów. Kiedy widzę małego chłopca, który ma problemy w nauce, ale wygrywa międzynarodowy konkurs plastyczny i z radością wykrzykuje: „Wygrałem, nie wierzę!”, a cała klasa bije mu brawo, wówczas radość na jego twarzy jest dla mnie bezcenna. Widzę, jak podnosi się jego poczucie własnej wartości, jakie to jest dla niego ważne. Jak mówił Celestyn Freinet: Każda jednostka pragnie sukcesu. Niepowodzenie jest hamulcem. Zwracał się do nauczycieli: Starajcie się, by dziecko zawsze miało okazję do jakiegoś sukcesu. Jako członek Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Animatorów Pedagogiki Celestyna Freineta staram się, aby każdy uczeń osiągał sukcesy. Moi wychowankowie w ciągu ostatnich
10 lat zostali laureatami kilkuset konkursów literackich, plastycznych i fotograficznych. Zdobywali nagrody oraz wyróżnienia, tworząc fotoreportaże czy gazetki (czasopisma, przewodniki po Gdańsku). Osiągali najwyższe lokaty w konkursach teatralnych, kabaretowych, ekologicznych, recytatorskich, ortograficznych, czytelniczych, pięknego pisania (wszystkie moje dzieci zawsze piszą piórem) oraz matematycznych o zasięgu międzynarodowym, ogólnopolskim, wojewódzkim, miejskim i szkolnym. Praca mojego ucznia, który został laureatem międzynarodowego konkursu plastycznego Wszyscy równi – prawa człowieka oczami dziecka wzięła udział w wystawie Poland and the Convention on the Rights of the Child – the legacy of Janusz Korczak w budynku ONZ w Nowym Jorku. Dzieci otrzymywały za swoje prace brązowe i złote medale z rąk ministra spraw zagranicznych Japonii, nagrody: prezydentów RP, prezydenta Gdańska, marszałków Senatu RP, marszałków i wojewodów woj. pomorskiego, rzecznika praw dziecka, Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków (OTOP) i wielu innych instytucji, których nie sposób tu wymienić ze względu na ich liczbę. Moi uczniowie ciężko pracowali na swoje sukcesy po lekcjach, w czasie zajęć kuźnia talentów, które od lat prowadzę społecznie. Najpiękniejsze jest to, że w spotkaniach kuźni talentów chcą zawsze uczestniczyć wszystkie moje dzieci, a nawet uczniowie z innych klas. Każde dziecko jest w czymś dobre, każde ma indywidualne uzdolnienia. Aby pokazać moim wychowankom, jak rozpoznać, wydobyć i pielęgnować talenty, biorę udział w licznych projektach, które pomagają mi tak kierować uczniami, aby osiągali jak najwięcej. Sukcesy moich uczniów są moimi sukcesami. Z.W.-L.: Jest Pani przewodniczką setek uczniów w drodze po zwycięstwo w niezliczonych konkursach o zasięgu ogólnokrajowym, a nawet międzynarodowym. Co złożyło się na tak ogromny sukces? Z.G.: Ciężka praca. Żaden uczeń nie osiągnie sukcesu wyłącznie dzięki swoim zdolnościom. Do tego potrzebny jest codzienny, systematyczny wysiłek. Sukces wymaga wyrzeczeń, w tym wielu godzin pracy po lekcjach, ponieważ podczas zajęć nie ma czasu na przygotowania do konkursów. Na lekcjach realizujemy głównie podstawę programową, dlatego trzeba poświęcić dodatkowy czas na wyjazdy (często weekendowe), aby uczniowie mogli wziąć udział w konkursach teatralnych, recytatorskich, matematycznych, ortograficznych, pięknego pisania
46