Ekologia i Rynek Nr 31

Page 1

NR 10 (31) GRUDZIEŃ 2015 / STYCZEŃ 2015 CENA: 19,90 ZŁ (W TYM 5% VAT)

29649X

Prawo wesprze nękanych konsumentów Własna mikroelektrownia z dotacją Batalia o indywidualne żródła ciepła Prąd z internetu ISSN 2084–8773

www.ekorynek.com



DOŁĄCZ DO EKO-INSPIRACJI 2014

Patronat honorowy


WYD

Spis treści

NIA E Z AR

Na celowniku

LEPSZA DYSTRYBUCJA ENERGII

SAMORZ

12

ĄD

E I PRAW S N

Segregacja śmieci

Z ARTYSTYCZNYM WSPARCIEM

O

FIN A

26

28

Batalia

O INDYWIDUALNE ŹRÓDŁA CIEPŁA 4

www.ekorynek.com

10 (31) | 2014/2015


Spis treści

OZE 29

FINANSE I PRAWO

Własna mikroelektrownia

16 Są pieniądze na efektywność energetyczną 18 Żywność ekologiczna pod dokładniejszą kontrolą 21 Prawo wesprze nękanych konsumentów 22 Zrównoważony rozwój zdyscyplinuje transport morski 28 Batalia o indywidualne źródła ciepła

Z DOTACJĄ

SAMORZĄD

25 Motyle w mieście 26 Segregacja śmieci z artystycznym wsparciem

YSŁ M E

OZE

29 Własna mikroelektrownia z dotacją

PRZEMYSŁ

PR

Z

WYDARZENIA

8 Ceny energii decydują o postawach konsumentów 12 Na celowniku lepsza dystrybucja energii 14 Selektywna zbiórka odpadów stała się faktem

30 Polska gospodarka: dorastanie w przyciasnym ubranku 34 Prąd z internetu 35 Czas na innowacyjną gospodarkę 36 Styropian z atestem 37 Nowoczesna technologia może poprawić konkurencyjność 39 Biuro w Krakowie to powszechny przedmiot pożądania 40 Duży format elegancji 42 Półwiejska zazdrości Nowemu Światu

36

ŚRODOWISKO

Styropian Z ATESTEM

PREZENT

JE C A

44 Morskie tonie i dno pod baczną obserwacją 47 Ślad węglowy coraz słabszy 48 Dobre praktyki w gospodarowaniu odpadami mają wesprzeć nakazy i zakazy 51 Nie wierzymy w siłę Natury 52 Żyj smacznie i zdrowo 53 Jesień sprzyja wołowinie 54 Zdrowa żywność obiektem westchnień Polek

Dobra praktyka: EKONOMIKA MIKROELEKTROWNI PROSUMENCKIEJ

10 (31) | 2014/2015

NAUKA

56 Innowacje zyskują przestrzeń

PREZENTACJE

59

58 Minigranty IKEA WARSZAWA rozstrzygnięte 58 Zdrowa żywność z eko bazarku 59 Dobra praktyka: ekonomika mikroelektrowni prosumenckiej

www.ekorynek.com

5


Od Redakcji

E

W NASTĘPNYM NUMERZE: CZY POPRAWI SIĘ EDUKACJA MŁODYCH POLAKÓW Z badania zrealizowanego na zlecenie Fundacji RWE wynika, że 66 proc. rodziców uważa, iż wiedza w szkole jest przekazywana dzieciom w sposób mało ciekawy lub wymagający poprawy. Rodzice zostali więc zapytani czy firmy powinny się angażować w działalność edukacyjną prowadzoną w szkołach w celu poprawy atrakcyjności prowadzonych zajęć. Twierdząco odpowiedziało 71 proc. respondentów w Polsce i aż 91 proc. przebadanych mieszkańców Warszawy. Na podstawie badania można zatem powiedzieć, że rodzice oczekują od przedsiębiorstw wsparcia merytorycznego i finansowego edukacji szkolnej. REWOLUCJA W PLANACH GOSPODAROWANIA WODAMI Ramowa Dyrektywa Wodna uznaje środowisko naturalne za równoprawnego użytkownika wód, takiego samego jak ludność, przemysł, rolnictwo itp. Stąd, mówiąc o „ochronie wód” dyrektywa rozszerza zakres tej ochrony z ilości i jakości zasobów wodnych również na życie biologiczne zależne od wody. Narzędziem, które ma wspierać osiągnięcie tego celu są plany gospodarowania wodami na obszarach dorzeczy oraz programy działań zmierzających do poprawy stanu wód. Nowy plan gospodarowania wodami przewiduje działania ograniczające odprowadzanie do wód zanieczyszczeń a także edukacyjne oraz organizacyjno–prawne.

ADRES REDAKCJI Ekologia i Rynek ul. Łotewska 9 a 03–918 Warszawa www.ekorynek.com BIURO Tel.: 22 429 41 16 biuro@ekorynek.com REDAKTOR NACZELNY Zbigniew Biskupski tel.: 519 155 352 z.biskupski@ekorynek.com ZASTĘPCA REDAKTORA NACZELNEGO Robert Olesiński r.olesinski@ekorynek.com ZESPÓŁ REDAKCYJNY Tomasz Cudowski, Stanisław Koczot, Joanna Kosmalska, Małgorzata Pietkiewicz,

6

www.ekorynek.com

ko Inspiracja zbliża się do finału. Już 3 grudnia w gościnnej Sali Notowań Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie nagrody odbiorą firmy, które w tym roku zasłużyły się przy wdrażaniu idei zrównoważonego rozwoju w Polsce. To już druga odsłona naszego plebiscytu, ale podobnie jak przed rokiem, wśród nominowanych do laurów jest wiele firm, które jeszcze nie brylują może w mediach, za to są dynamiczne i innowacyjne. To dowodzi, że nie trzeba angażować wielkich środków na działania pro środowiskowe, angażować specjalistów od CSR, sporządzać super fachowych raportów, by trafić do grona liderów zrównoważonego rozwoju czy ekologicznej „galerii sław”. Od razu chcę też zwrócić uwagę na okoliczność, iż doświadczenia i wnioski płynące z kolejnej edycji naszego plebiscytu nie pozostają bez wpływu na plany redakcyjne. Przede wszystkim będziemy, podobnie jak w kończącym się roku, prezentować na naszych łamach wszelkie pomysły, inicjatywy, które są innowacyjne. Szczególnie nadające się do powszechnego naśladowania, czy wręcz nawet – kopiowania. Liczymy też, że te inicjatywy jeszcze mocniej wesprą rynkowi giganci, zwłaszcza zaś ci, którzy w działaniach dla zrównoważonego rozwoju, w tym ekologicznego wymiaru społecznej odpowiedzialności biznesu, mocno wysforowali się do przodu. Jak choćby pokazuje przykład mecenasów naszego plebiscytu, takim praktycznym przejawem działań eko CSR–owych może być także ten mecenat, bo służy on przecież także pomocy firmom i instytucjom, które oprócz samej eko świadomości, dla skuteczności swoich działań, potrzebują powszechnej akceptacji i wsparcia, także poprzez narzędzia z arsenału PR. Także w czasie grudniowej gali chcemy odbyć debatę. Tym razem jej głównym wątkiem uczynimy innowacyjność na usługach zrównoważonego rozwoju. Chcemy zastanowić się nad kwestią, czy potrzeba wdrażania tej gospodarczej doktryny w całej gospodarce, na nawet we wszelkich formach naszej aktywności nie jest ogromną szansą na animowanie nowoczesnych rozwiązań, które dadzą przyspieszenie gospodarce, a nasze życie uczynią łatwiejszym. Przecież przez zastosowanie nowoczesnych technologii można wykonać w rozwoju skokowy krok do przodu i uzyskać bonus w postaci renty zapóźnienia, jak to określają ekonomiści. Zaś dla naszego produktu narodowego istotne jest, by te innowacje podchodziły nie z zakupu nowoczesnych technologii ze świata, ale z pracowni projektowych rodzimych naukowców. Zwłaszcza, że w bieżącej perspektywie finansowej UE tak wiele pieniędzy ma być przeznaczonych na badania i rozwój. Oczywiście dotychczasowe polskie praktyki pokazują, że nauka oraz biznes rzadko chodzą ze sobą w parze; badania idą swoją drogą, a przemysł i usługi swoją. Czy tak być musi również w przyszłości? Może kulejące u nas do tej pory partnerstwo publiczno–prywatne kryje właśnie rezerwy, których uruchomienie jest ogromną szansą dla zdynamizowania rozwoju polskiej gospodarki? Nie powiodło się ono przy budowie dróg, nieśmiało sprawdza się w przedsięwzięciach służących zagospodarowaniu odpadów, ale być może badania i rozwój w sojuszu z biznesem to jest właśnie to pole gdzie ów niedoceniany model realizacji przedsięwzięć wreszcie wypali? Mam nadzieję, że nasza debata będzie tylko początkiem dyskusji, a wśród laureatów kolejnej edycji Eko Inspiracji będzie jeszcze więcej firm, które swoją innowacyjność zawdzięczają polskim zaangażowanym w badania i rozwój. Zbigniew Biskupski

Krzysztof Polak, Urszula Stokowska, Joanna Wiśniewska

PROJEKT I SKŁAD Łukasz Pawlak info@requiem records.com

WSPÓŁPRACOWNICY Paweł Barnik, Małgorzata Biernacka, Robert Krzemiński, Iwona Jackowska, Stanisław Dojs, Jacek Dymowski, Julian Kamiński, Jerzy Kwiatkowski, Michał Moroz, Agnieszka Pabiańska, Antoni Wesołowski, Elżbieta Zocłońska

WYDAWCA New Business Look Sp. z o.o. ul. Łotewska 9 a 03–918 Warszawa NIP 113–286–16–91

REKLAMA Projekty specjalne Piotr Ługowski Tel.: 501 310 597 p.lugowski@ekorynek.com Tomasz Roman Tel.: 503 458 302 t.roman@ekorynek.com Rozwój i Innowacje Tomasz Śpiewak Tel.: 601 975 883 t.spiewak@ekorynek.com

ZARZĄD SPÓŁKI Prezes: Jacek Szczęsny Wiceprezes: Marcin Hołubiec Członek zarządu: Zbigniew Biskupski

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo skracania artykułów, a także zmiany ich tytułów. Przedruk artykułów lub ich fragmentów wymaga zgody wydawcy. Artykuły nie zawsze odzwierciedlają poglądy redakcji. Treść ogłoszenia jest zamieszczana na odpowiedzialność zamawiających. Redakcja zastrzega sobie możliwość odmówienia zamieszczenia ogłoszenia niezgodnego z interesem wydawcy. Nakład: 10 000 egz.

DRUK ArtDruk Zakład Poligraficzny ul. Napoleona 4 05–230 Kobyłka k/Warszawy

10 (31) | 2014/2015



Wydarzenia

Ceny energii

DECYDUJĄ O POSTAWACH KONSUMENTÓW Polacy godzą się, by firmy miały wgląd w zestawienie zużywanej przez nich energii elektrycznej pod warunkiem zmniejszenia rachunków

Wyniki badania przeprowadzonego na zlecenie RWE Polska S.A. pokazują, że Polacy nie interesują się energetyką, ale jednocześnie obawiają się wpływu emisji gazów cieplarnianych na środowisko naturalne. Brak zainteresowania cechuje przede wszystkim młode osoby, które powinny myśleć o tym jak będzie zmieniać się ścieżka rozwoju polskiej gospodarki oraz środowisko, w którym będą żyć. Z drugiej strony, z badania wynika, że gdyby na scenie politycznej pojawiła się partia, przywiązująca dużą wagę do kwestii związanych z ochroną środowiska, to mogłaby ona liczyć na znaczącą liczbę głosów. Co ciekawe pochodziłyby one głównie od grupy osób gorzej sytuowanych finansowo zamieszkujących małe ośrodki miejskie.

O badaniu Badanie omnibusowe zostało zrealizowane na terenie całej Polski przez TNS OBOP w I kw. 2014 r., na reprezentatywnej próbie 1 000 Polaków powyżej 15 roku życia. Celem badania było sprawdzenie jak ta sytuacja wygląda w Polsce. Jaki stosunek mają Polacy do OZE? Czy w Polsce możliwa jest budowa gospodarki opartej na odnawialnych źródłach energii.

8

www.ekorynek.com

WRAŻLIWI NA CENY Sektor energetyczny przechodzi globalną transformację. Wpływ na środowisko, rosnące koszty i rozwój technologii wywierają presję na odchodzenie od tradycyjnych źródeł energii (węgiel, gaz) na rzecz tych odnawialnych, głównie opartych na sile wiatru, czy energii słonecznej. Tendencja ta jest już od dawna widoczna w bardziej rozwiniętych gospodarkach europejskich, a obywatele tych krajów akceptują zmiany, które czekają nas wszystkich. Wyniki badania pokazują również, że Polacy są bardzo wrażliwi na cenę energii. Wielu z nich wybiera zielone technologie, ale gdy pojawia się konieczność poniesienia dodatkowych kosztów szybko z nich rezygnują. Jak z tego wynika, jest duża potrzeba edukacji na temat efektywnego wykorzystywania energii oraz rosnącej roli nowych technologii w energetyce. RWE w swoim najnowszym studium „Scenariusze rozwoju technologii na polskim rynku energii do 2050 roku opisuje rozwiązania, które będą kształtować przyszłość branży w najbliższych latach. Zdaniem ekspertów koncernu, za sprawą ich rozwoju, ceny energii mogą pozostać na niezmienionym poziomie, a Pol-

ska może zrealizować ambitny cel redukcji emisji CO2. Dla dużej części Polaków cena jest ważniejsza niż bezpieczeństwo dostaw i źródło pochodzenia energii, ale w momencie, gdy nie będzie się ona zmieniać, dwa pozostałe czynniki zaczną odgrywać kluczową rolę. Nowe technologie już teraz wkraczają w nasze życie codzienne. Sieci elektroenergetyczne są modernizowane i zastępowane przez nowoczesne sieci. Ich istotnym elementem są inteligentne liczniki, które zbierają dane o naszym zużyciu i pozwalają je później analizować. W badaniu część respondentów odpowiedziała, że zgodzi się na udostępnianie takich informacji w zamian za niższe rachunki. Pilotażowy program przeprowadzony przez RWE na warszawskiej Pradze pokazał, że dzięki inteligentnym licznikom i działaniom edukacyjnym możliwe było zmniejszenie konsumpcji energii w okresach największego zużycia oraz mniejsze obciążenie sieci. Konsumenci dzięki przestrzeganiu prostych zasad byli w stanie obniżyć własne rachunki, a powtórzenie takich wyników w skali całej Warszawy przyczyniłoby się do wielomilionowych oszczędności wynikających z braku konieczności utrzymania wysokich rezerw.

10 (31) | 2014/2015


Wydarzenia Polacy nie interesują się energetyką

Tu pojawia się kwestia zaangażowania firm, takich jak RWE, które mogą uczestniczyć w procesie edukacji obywateli w zakresie efektywnego wykorzystywania energii i zachęcić ich do stosowania inteligentnych rozwiązań.

REFLEKTORY NA ENERGETYKĘ Badanie to pokazuje, że jednym z najważniejszych wyzwań dla firm z sektora jest brak zainteresowania energetyką. Konieczne jest więc jego wzbudzenie oraz edukowanie obywateli na temat roli tej branży w ich życiu. Firmy powinny również propagować wykorzystanie nowoczesnych technologii energetycznych w życiu codziennym. RWE już od dłuższego czasu testuje w Niemczech m.in. rozwiązania z zakresu inteligentnych domów i przygotowuje się do ich wprowadzenia na

kolejnych rynkach. Jednak wszystkie te działania nie będą miały większego sensu jeśli nie uda się zaangażować w nie większości Polaków. Polacy zapytani o to, czy interesują się energetyką jako dziedziną gospodarki deklarują, że temat ten nie jest przedmiotem ich zainteresowań. Wśród badanych, 66,5 proc. nie śledzi bieżących wydarzeń z zakresu energetyki, tylko 17,8 proc. wyraziło swoje zainteresowanie, a 15,7 proc. nie potrafiło jednoznacznie odpowiedzieć. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że największe zainteresowanie energetyką (22 proc.) jest wśród osób po 60–tym roku życia. Niestety udział ten spada do 10 proc. w przypadku respondentów w wieku do 29 lat. Temat też jest bardziej interesujący dla mężczyzn (21 proc.), w porównaniu z 15 proc. twierdzących odpowiedzi kobiet.

BEZ PRZESADY Z TYM OCIEPLENIEM Analizując odpowiedzi udzielone przez Polaków można uznać, że są oni świadomi szkodliwego wpływu emisji dwutlenku węgla na zmianę klimatu (75 proc.). Tylko 9 proc. było przeciwnego zdania, a 16 proc. nie było pewnych odpowiedzi. Co ważne, niezależnie od płci, wieku, czy miejsca zamieszkania, pogląd ten nie jest zróżnicowany, co świadczy o wyraźnie negatywnym odbiorze emisji CO2 w zbiorowej świadomości.. W podziale na grupy wiekowe, 80 proc. osób pomiędzy 30 a 39 rokiem życia wskazało twierdzącą odpowiedź. Najmniejszy odsetek takich odpowiedzi (71 proc.) odnotowano w grupie osób powyżej 60 lat. 65 proc. badanych wybiera odnawialne źródła energii, gdy cena pozostaje

Wielkość emisji CO2 ma wpływ na zmianę klimatu Czy Pana/i zdaniem wzrost emisji dwutlenku węgla (CO2) ma wpływ na zmianę klimatu?

10 (31) | 2014/2015

www.ekorynek.com

9


Wydarzenia Polacy są wrażliwi na cenę Cena, pewność dostaw, czy źródło pochodzenia energii, proszę podać który czynnik jest dla Pan/i ważniejszy, w każdej z trzech par?

osoby młodsze, w porównaniu do średniej krajowej, są mniej „wrażliwe cenowo”, a przy tym bardziej zorientowane na odnawialne źródła.

RACHUNKI POD KONTROLĄ

Większa preferencja czynnika 1 na niezmienionym poziomie. Respondenci zostali poproszeni o wskazanie najlepszych ich zdaniem źródeł energii. Polacy postawieni przed takim wyborem, stawiają przede wszystkim na energię odnawialną (słońce i wiatr), ale również na paliwo gazowe. Ankietowani zostali poproszeni o uszeregowanie sześciu źródeł energii od najbardziej do najmniej przez nich preferowanych Należy jednak zaznaczyć, że pytanie nie uwzględniało konieczności poniesienia wyższych kosztów w zamian za energię odnawialną. W pierwszym wskazaniu 38 proc. badanych wybrało energię słoneczną, 22 proc. wiatr, aż 17 proc. węgiel, 12 proc. gaz, 6 proc. atom i tylko 5 proc. biomasę. Jeśli zsumujemy odnawialne źródła energii, to będą one występowały w aż 65 proc. odpowiedzi. Wyniki wyglądają już jednak trochę inaczej jeśli weźmiemy pod uwagę trzy pierwsze wskazania. Słońce i wiatr ponownie są istotne i pojawiają się u większości badanych, odpowiednio 78 proc. i 74 proc. Kolejne miejsce zajmuje jednak gaz, z 51 proc. liczbą wskazań. Pozostała trójka to węgiel (43 proc.), biomasa (34 proc.) oraz atom (19 proc.).

MŁODZI SĄ ZA OZE Jak wskazują dane, odnawialne źródła energii preferowane są przede wszystkim przez osoby młodsze, z wyższym wykształceniem i deklarujące śledzenie informacji o tematyce

10

www.ekorynek.com

Większa preferencja czynnika 2 energetycznej. Tradycyjna energia, pochodząca ze spalania węgla, najczęściej wybierana jest przez osoby powyżej 60–tego roku życia, z wykształceniem najwyżej zasadniczym i nieinteresujące się energetyką. W dalszej części ankiety pojawia się informacja o konieczności poniesienia dodatkowych kosztów w zamian za energię ze źródeł odnawialnych i w tym przypadku odpowiedzi respondentów znacznie się różnią. Dla większości badanych cena jest ważniejsza niż pewność dostaw i źródło pochodzenia energii, jednak osoby młode częściej wybierały źródła energii odnawialnej nawet kosztem wyższej ceny. Respondenci zostali poproszeni o wskazanie na dziesięciostopniowej skali, który czynnik w kolejnych trzech parach jest dla nich ważniejszy. Skrajne wskazania skali były przypisywane do jednego lub drugiego czynnika, a środek traktowano jako odpowiedzi neutralne. Do wyboru były cena–pewność dostaw, pewność dostaw–źródło pochodzenia energii oraz źródło pochodzenia energii–cena. Dla przeważającej części badanych cena jest kluczowym czynnikiem. Zdaniem 48 proc. ankietowanych cena jest istotniejsza niż źródło jej pochodzenia (16 proc.), a zdaniem 38 proc. niż pewność dostaw (22 proc.). Źródło pochodzenia (18 proc.) przegrywa również w zestawieniu z ciągłością dostaw (46 proc.). Analiza dla poszczególnych grup wiekowych pokazuje, że

Ciekawym wnioskiem wynikającym z badania jest to, że niemal co czwarty badany (24 proc.) nie jest pewien ile wynoszą w przybliżeniu jego miesięczne wydatki na energię elektryczną, natomiast ponad 76 proc. Polaków deklaruje znajomość wysokości swojego rachunku za prąd. Ponad połowa (53 proc.) badanych wyraziłaby zgodę na dokonywanie przez sprzedawcę analizy indywidualnego zużycia energii, gdyby pozwoliło to na obniżenie ich rachunków o 40 zł miesięcznie. Natomiast 21 proc. by się temu sprzeciwiło. Ciekawa wydaje się odpowiedź 4 proc. respondentów, dla których obniżenie rachunku to niewystarczający bodziec, ponieważ energia jest tania. Pozostałe 22 proc. nie potrafiło odpowiedzieć na to pytanie. W kolejnym pytaniu ankietowani zostali poproszeni o wskazanie, ile byliby skłonni zapłacić, żeby udział energii odnawialnej w polskim miksie był wyższy. Połowa badanych Polaków deklaruje, że nie chciałaby płacić więcej, nawet gdyby służyło to zmianie struktury źródeł energii wykorzystywanych w polskiej gospodarce na rzecz zielonej energii. W grupie osób, które skłonne byłyby zgodzić się na podwyższenie swoich rachunków za energię elektryczną przeważają ci, którzy deklarują, że mogliby zapłacić do 5 proc. więcej (35 proc.). Osób gotowych zwiększyć opłaty o jedną dziesiątą jest 10 proc., natomiast jedynie 5 proc. mogłoby płacić więcej niż 10 proc. obecnych wydatków na energię elektryczną. Zdecydowanie nie są gotowi płacić więcej Polacy o najniższych dochodach, w wieku 50+, a szczególnie emeryci, którzy są bardzo wrażliwi na cenę. Najmniejsza niechęć pojawia się

10 (31) | 2014/2015


Wydarzenia Dla większości badanych cena jest ważniejsza niż pewność dostaw i źródło pochodzenia energii, jednak osoby młode częściej wybierały źródła energii odnawialnej nawet kosztem wyższej ceny. Zakładając, iż powstałaby w Polsce partia polityczna skoncentrowana na tematach związanych z ochroną środowiska, czy oddałby Pan/Pani głos na tę partię w nadchodzących wyborach?

EKOLOGIA JAK POLITYKA

odnotowano istotnych różnic pomiędzy opiniami kobiet i mężczyzn (niewielka nadwyżka kobiet), o tyle widoczna jest większa skłonność do wyboru tego typu partii wśród osób do 49 roku życia włącznie.

Spośród osób, które nie udzieliły odpowiedzi „nie jestem zainteresowany/a polityką” (843 z 1000 osób;84 proc.), 26 proc. uznało, że oddałyby głos na partię o programie skupionym na ochronie środowiska. Z kolei 46 proc. wskazało, że nie zagłosowałoby na taką formację. 28 proc. respondentów nie było w stanie odpowiedzieć na to pytanie. O ile nie

Ciekawa zależność wynika z analizy odpowiedzi respondentów w podziale ze względu na poziom dochodów i wielkość zamieszkiwanej miejscowości. Partia ekologiczna cieszyłaby się poparciem przede wszystkim osób o niższych dochodach, do 1 500 złotych (37 proc.). Mogłaby tez liczyć na znaczne poparcie grupy zarabiającej ponad 4 000 złotych

wśród ludzi pomiędzy 30 a 39 rokiem życia o wysokich dochodach. Wśród nich jest też najwięcej osób, które zgodziłyby się na 10 proc. podwyżkę.

10 (31) | 2014/2015

(29 proc.). Za takim ugrupowaniem opowiedziałoby się 36 proc. osób zamieszkujących miasta do 20 000 mieszkańców i 31 proc. mieszkańców wsi. Na partię podnosząca temat ochrony środowiska gotowych byłoby również zagłosować 20 proc. respondentów pochodzących z największych miast, powyżej 200 000 mieszkańców.

Stefan Kozłowski

www.ekorynek.com

11


Wydarzenia

Na celowniku

LEPSZA DYSTRYBUCJA ENERGII Rozmowa z Robertem Świerzyńskim, wiceprezesem zarządu Energa–Operator

– Trudno się z tym nie zgodzić. Im lepszą informację o sieci energetycznej będziemy mieli, tym lepiej będziemy w stanie nią zarządzać, a w efekcie bardziej niezawodnie dostarczać energię, która ponadto będzie miała lepsze parametry. Przykładowo w 2013 r. zakończyliśmy projekt paszportyzacji naszej sieci dystrybucyjnej. Dopiero teraz, całą naszą sieć, czyli ponad 190 tys. kilometrów linii wszystkich napięć wraz z urządzeniami, co odpowiada niemal pięciokrotnej długości linii równika, zdołaliśmy odwzorować elektronicznie. Dane te są dla nas podstawą do eksploatacji i planowania rozwoju sieci. Jednak prawdziwy przełom w energetyce związany z wykorzystaniem systemów IT i systemów telekomunikacyjnych wynika z możliwości analizy danych dostępnych w czasie rzeczywistym. Myślę tu o analizach dynamicznej obciążalności linii elektroenergetycznych (DOL), a także o systemach FDIR – pozwalających lokalizować i automatyczne izolować uszkodzone fragmenty sieci, tak by skutki awarii można było ograniczać do jak najmniejszej liczby klientów. Pierwszy z wymienionych systemów jest już stałym elementem zarządzania siecią elektroenergetyczną w Energa–Operator, drugi z nich testujemy w ramach pilotażu sieci inteligentnej na Półwyspie Helskim.

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

12

Integratorzy twierdzą, że nowe technologie IT i rozwiązania telekomunikacyjne stwarzają możliwości zarządzania siecią dystrybucji energii w sposób jakościowo lepszy i bardziej efektywny. Czy mają rację?

Jaki postęp w zarządzaniu siecią dystrybucji energii jest dziś moż-

www.ekorynek.com

10 (31) | 2014/2015


Wydarzenia liwy? Co można poprawić? Jakie korzyści odniesie stąd operator, a jakie konsumenci, zarówno indywidualni jak i przedsiębiorcy? – Dla nas kluczowym wskaźnikiem, który rozlicza Urząd Regulacji Energetyki i przez pryzmat którego widzą nas klienci jest wskaźnik SAIDI, czyli mówiąc wprost – przeciętny czas trwania przerw w dostawie energii. Według danych z całego 2013 r. w Energa– Operator ten wskaźnik wynosi 355 minut. Jest to jeden z najlepszych wyników w Polsce. Jednak naszą ambicją jest by do 2020 r. obniżyć go o połowę. Aby to osiągnąć musimy inwestować w tzw. tradycyjne działania: automatyzacja sieci, wymiana przewodów na niepełnoizolowane, przebudowa stacji, stosowanie technologii umożliwiających prowadzenie prac pod napięciem. A także działania w zakresie sieci inteligentnych: systemy SCADA rozbudowane o nowe funkcjonalności DMS, np. o funkcjonalność FDIR – automatycznej lokalizacji awarii i rekonfiguracji sieci SN. Dzięki temu jesteśmy w stanie sukcesywnie obniżać wskaźnik SAIDI. To oczywista korzyść dla klienta. Jeśli natomiast do prowadzonych przez nas analiz i obliczeń wprowadzimy dane z liczników inteligentnych to, jak pokazują nasze symulacje, możemy uzyskać dodatkowe korzyści istotnie redukując straty sieciowe.

Potrzebujemy też partnerów technologicznych, którzy rozumieją nasze specyficzne potrzeby i podejście. Warto podkreślić, że poszukujemy usług o bardzo dobrej jakości. Jednak ich koszt powinien być akceptowalny przez naszych klientów. Dlatego Energa–Operator chce i buduje własne kompetencje w zakresie zarządzania infrastrukturą i siecią teleinformatyczną, aby nie być skazaną na poddostawców. Chcemy też, by unikalne, rozwojowe kompetencje były elementem naszej przewagi konkurencyjnej.

Czy wobec tego dystrybutorzy energii są skazani na podjęcie zaawansowanej współpracy z teleinformatycznymi integratorami? – Tu nie chodzi o skazanie, ale o świadomy wybór. Już dzisiaj jest tak, że Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych podejmują taką współpracę, a czasami same występują w roli integratora, np. Energa–Operator sama realizuje wiele zadań integratorskich w projekcie wdrożenia inteligentnego opomiarowania. Na pewno jednak jako spółka branży energetycznej potrzebujemy specjalistycznego know how w zakresie IT i telekomunikacji.

Co udało się już zrobić? Jak zdefi niowany jest cel procesu modernizacyjnego? Ile jeszcze czasu zajmie realizacja projektu stworzenia inteligentnej sieci energetycznej? – Działania w tym kierunku mamy zaplanowane dosyć precyzyjnie. Kilka lat temu opracowaliśmy dokument będący wizją wdrożenia sieci inteligentnej w Energa–Operator do roku 2020 i konsekwentnie się jego trzymamy. Skończyliśmy projekt pilotażowy na Helu – i wiemy czego spodziewać się po konkretnych technologiach. Jednocześnie modernizujemy naszą sieć teleinformatyczna TAN (technical

10 (31) | 2014/2015

Co to znaczy, że Energa Operator własnymi siłami modernizuje swoją sieć teleinformatyczną, osiągając przy tym umiejętności w tym zakresie? – Współpracujemy z wieloma firmami, wspieramy polską myśl techniczną i dostrzegamy, że za kilka lat dystrybutor energii dysponujący nowoczesną siecią energetyczną będzie mógł świadczyć zupełnie nowe, nieznane dziś usługi. Trzeba się do tego dążyć. Dlatego staramy się budować w organizacji odpowiednią wiedzę, nie tylko z zakresu inżynierii i energetyki, ale też teleinformatyki. Dzisiaj po prostu stopień automatyzacji i „teleinformatyzacji” sieci elektroenergetycznej stale się zwiększa i jest nieporównywalny do stanu sprzed 20–30 lat.

area network). Już dziś umożliwia nam ona zarządzanie automatyką na obiektach energetycznych (GPZ). W niedalekiej przyszłości całkowicie będzie ona funkcjonowała na łączach internetowych – bezpiecznych i odizolowanych od sieci biurowych. W 2014 r. tym roku rozpoczynamy wdrażanie łączności trankingowej, polegającej na wykorzystaniu ograniczonej ilości kanałów komunikacji przez maksymalną liczbę użytkowników. Cały czas staramy się pracować nad rozwojem różnych sposobów wykorzystania danych z inteligentnych liczników w celu poprawy niezawodności dostaw, jakości energii i redukcji strat. To chyba całkiem sporo jak na jedną firmę. Jakie są korzyści środowiskowe z całego tego projektu inwestycyjnego? – Korzyści środowiskowe są równie ważne jak wartość dodana dla klientów i korzyść dla nas. Budując sieć inteligentną bezpośrednio przyczyniamy się do poprawy efektywności energetycznej oraz rozwoju energetyki odnawialnej i generacji rozproszonej. Już obecnie mamy przyłączonych najwięcej źródeł odnawialnych w Polsce i jesteśmy gotowi przyłączać kolejne. Widzimy także konkretne rezultaty w zakresie efektywności energetycznej. Klienci z Kalisza dzięki inteligentnym licznikom już oszczędzają do 4 proc. energii. Gdy będą mieli dostęp do dodatkowej informacji o optymalnych sposobach użycia energii oraz bardziej zróżnicowane taryfy zaoszczędzą jeszcze więcej. Widzimy też na Helu, gdzie już zainstalowaliśmy podstawową infrastrukturę sieci inteligentnej, że tylko dzięki zmianom, które zaszły w pracy sieci obniżyliśmy techniczne straty energii o 10 proc. Bez tego byśmy tę energię po prostu zmarnowali.

Rozmawiał Krzysztof Polak

www.ekorynek.com

13


Wydarzenia

Selektywna zbiórka ODPADÓW STAŁA SIĘ FAKTEM

Stajemy się oszczędni! O połowę wzrosła grupa respondentów wykorzystujących energooszczędne oświetlenie i o 1/4 oszczędzających wodę Większość z Polaków praktykuje selektywną zbiórkę odpadów (91,3 proc.), chroni przyrodę wokół siebie (94,6 proc.), nie marnuje i chroni wodę (95,4 proc.) oraz racjonalnie używa energii (96,9 proc.). A do najbardziej popularnych i konkretnych działań proekologicznych należy gaszenie zbędnych żarówek, zgniatanie butelek plastikowych przed wrzuceniem do kosza, korzystanie z torby wielokrotnego użytku na zakupach, chodzenie na zakupy z własną torbą, segregacja baterii, używanie żarówek energooszczędnych, dokręcanie kranów oraz odłączenie od prądu naładowanych urządzeń. Działania ukierunkowane na ochronę przyrody w największym stopniu stosują urzędnicy samorządowi oraz edukatorzy. Działania proekologiczne w szerokim zakresie najczęściej stosują mieszkańcy województwa kujawsko–pomorskiego, dolnośląskiego i mazowieckiego. Badania przeprowadzone przez Ośrodek Badań Społecznych INDEKS miały charakter ogólnopolski i zostały przeprowadzone w sposób reprezentatywny na próbie składającej się z ponad 1 tys. osób, należących do jednej z pięciu grup: dzieci i młodzieży (5–16 lat), edukatorów, urzędników samorządowych, przedsiębiorców i pracowników firm.

ZMIANY NA LEPSZE To kolejna w ostatnich latach ocena naszego osobistego wpływu na środowisko. Wskazuje ona wyraźnie, że zachodzące w polskim społeczeń-

14

www.ekorynek.com

stwie zmiany są pozytywne i bardzo obiecujące! Zdecydowana większość z nas praktykuje selektywną zbiórkę odpadów, chociaż wcześniej robił to tylko co drugi respondent. Deklarujemy także znacznie większe zaangażowanie w ochronę środowiska niż poprzednio. Stajemy się oszczędni! O połowę wzrosła grupa respondentów wykorzystujących energooszczędne oświetlenie i o 1/4 oszczędzających wodę. Ankietowani oceniali także ogólne problemy środowiska naturalnego, w tym czynniki które mają na nie największy wpływ, jak również stopień własnego zadowolenia z jego stanu. Wyniki wykazały, iż ponad 92 proc. respondentów podejmuje działania proekologiczne w domu, blisko 70 proc. z nich wykonuje takie działania w miejscu pracy lub w szkole, a około 40 proc. działania na rzecz środowiska naturalnego i ekologii podejmuje na zakupach. Podczas wypoczynku oraz w podróży o ekologię dba odpowiednio 28,6 proc. oraz 26,0 proc. badanych.

WSPARCIE ZE STRONY NFOŚIGW Świadomy wpływ człowieka na środowisko oraz postawy proekologiczne są bardzo istotne z punktu widzenia strategii działania Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wyniki tych badań mogą pomóc wszystkim podmiotom planującym inwestycje prośrodowiskowe oraz zajmującym

się edukacją i realizującym działania informacyjne. Podczas wspólnej konferencji Fundacji Nasza Ziemia oraz NFOŚiGW, pod hasłem „Polskie społeczeństwo a zrównoważony rozwój”, którą zorganizowano 19 listopada br. zaprezentowano wyniki i podsumowano drugą edycję badania opinii społecznej i oceny postaw w zakresie zrównoważonego rozwoju, wykonanego na zlecenie Fundacji w ramach Kampanii na rzecz Rozwoju Zrównoważonego 2011–2014. Główną ideą projektu była analiza wspierających ochronę środowiska działań indywidualnych oraz zachowań konsumenckich polskiego społeczeństwa. Określiło ono również poziom świadomości Polaków m.in. w zakresie osobistego wpływu człowieka na środowisko, wiedzy na temat prostych sposobów ochrony środowiska, racjonalnego zużywania energii, potrzeby zwiększania efektywności energetycznej i zmniejszania wpływu na zmiany klimatyczne, ochrony wody, wiedzy na temat racjonalnej gospodarki odpadami oraz postaw i praktyk respondentów w tym zakresie. Przeprowadzona analiza pozwoliła także zobrazować zmiany w zachowaniach i świadomości respondentów w porównaniu do wyników badania zrealizowanego w 2012 roku.

Anna Kwiatkowska

10 (31) | 2014/2015


Wydarzenia

Trzy kolory ROBIĄ RÓŻNICĘ Pierwsze lata XXI wieku charakteryzują się większą, niż dotychczas, troską o środowisko naturalne, które wskutek dynamicznego rozwoju przemysłu i postępującej urbanizacji stało się wyraźnie zanieczyszczone. Od wielu lat władze poszczególnych państw podejmują działania służące poprawie obecnej sytuacji. Jednym z pierwszych kroków jest racjonalna gospodarka wytwarzanymi przez człowieka odpadami. Do uchwalenia w Polsce w 2013 roku tzw. ustawy śmieciowej doprowadziły między innymi rosnąca powierzchnia wysypisk oraz trudna do powstrzymania wywózka odpadów do lasów i na pola. Ustawa wprowadziła zmiany w gospodarce odpadami na poziomie gmin, co miało zachęcić przeciętnego Polaka do segregowania śmieci w domowych warunkach. Docelowo zwiększyć ma się odsetek surowców wtórnych odzyskiwanych w procesie recyklingu, wskutek czego w 2020 roku jedynie 35% odpadów biodegradowalnych będzie trafiało na wysypiska. W punkcie wyjścia nasza sytuacja nie wygląda najlepiej, gdyż jeszcze w 2012 roku przetwarzano w Polsce poniżej 30% odpadów, co trudno porównywać z wynikami osiąganymi przez europejskich liderów. Świadomość ekologiczna Niemców oraz Skandynawów jest wzorem, do którego wciąż wiele nam brakuje. Tam bowiem na wysypiskach ląduje poniżej 10% odpadów komunalnych. Osiągnięcie tego celu wymaga zmian przynajmniej w trzech aspektach. Pierwszy to infrastruktura. Dbają o nią władze centralne i lokalne. Skutkuje to budową kolejnych sortowni i spalarni śmieci, a także zmianą w sposobie odbierania odpadów

10 (31) | 2014/2015

przez gminy. Ale to nie wystarczy, jeśli gospodarstwa domowe nie zostaną wyposażone w odpowiednie narzędzia do segregacji w skali mikro. A nawet najlepsze pojemniki i kosze będą nieprzydatne bez odpowiedniej edukacji i zwiększenia świadomości ekologicznej mieszkańców. Wprowadzając markę SmartEco zakładaliśmy realizację dwu ostatnich spośród powyższych zadań: chcemy dostarczać akcesoria ułatwiające domową segregację śmieci, ale także uczyć Polaków jak segregować. Wkrótce ruszamy z nowatorskim programem RDIY (Recycling Do It Yourself), czyli cyklem filmów instruktażowych pokazujących jak kreatywnie wykorzystać to, co tradycyjnie uważa się za odpady.

w domowych warunkach. Zastosowanie naszych produktów pozwala uzyskać osobne miejsce na odpady papierowe, plastikowe i biologiczne, a także pozwala zagospodarować niepotrzebne butelki i słoiki.

Więcej o naszej misji oraz naszych produktach przeczytasz na

www.smarteco–shop.com

Aktualnie logiem SmartEco sygnowane są trzy produkty – Ecobin, Ecobin+ i Ecorack (stojak/ nosidło do opakowań szklanych). Szerokość naszego asortymentu może nie robić wrażenia, ale dla nas od ilości produktów ważniejsza jest ich jakość. Przyznana Ecobinowi przez internautów nagroda w plebiscycie Eko Inspiracja 2014 jest dowodem na to, że czas poświęcony na zbadanie potrzeb konsumentów nie był czasem straconym. Trójkomorowy, obrotowy kosz na śmieci, uzupełniony o Ecoracka, tworzy w pełni wystarczający system do segregowania śmieci

www.ekorynek.com

15


Finanse i Prawo O programie PolSEFF2 PolSEFF powstał z inicjatywy EBOiR i jest skierowany do małych i średnich firm. Celem programu jest rozwój zrównoważonej energii poprzez wzrost zastosowania energooszczędnych technologii oraz źródeł odnawialnej energii w sektorze MŚP. Jest to o tyle istotne, że w ramach przedstawionych przez Unię Europejską planów, zużycie energii pierwotnej w Europie powinno zostać zredukowane o 20 proc. do 2020 r. Na inwestycje w ramach PolSEFF2 EBOiR przeznaczył w formie linii kredytowych dla wyselekcjonowanych instytucji finansowych 200 mln euro. Poza Polską, EBOiR prowadzi podobne programy m.in. w Bułgarii, Słowacji, Mołdawii, Turcji, na Ukrainie oraz Bałkanach.

Są pieniądze NA EFEKTYWNOŚĆ ENERGETYCZNĄ

Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju przeznaczy 200 mln euro dla małych i średnich firm w Polsce na poprawę efektywności energetycznej, a do programu dołączył Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Wspólne przedsięwzięcie EBOiR oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej składa się z: programu priorytetowego NFOŚiGW „Poprawa efektywności energetycznej Część 4) Inwestycje energooszczędne w małych i średnich przedsiębiorstwach” oraz realizowanego przez EBOiR Programu Finansowania Rozwoju Energii Zrównoważonej w Polsce dla MŚP („PolSEFF2”).

16

www.ekorynek.com

DWA PROGRAMY Współpraca obu instytucji to potężny instrument finansowy promujący efektywne wykorzystanie energii w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw, inwestujących w nowe technologie i urządzenia obniżające zużycie energii lub wytwarzające energię ze źródeł odnawialnych. Wspieranie tego rodzaju przedsięwzięć stanowi priorytetowy obszar działalności Narodowego Funduszu

Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który w ten sposób efektywnie przyczynia się do oszczędności zużycia energii, obniżenia kosztów działalności firm oraz zmniejszania emisji CO2. Łączna wartość dofinansowania przeznaczonego na oba programy jest przewidziana na ok. 218 mln euro. Wsparcie zostanie udzielone przez NFOŚiGW, EBOIR oraz UE w formie dotacji, kredytów i pokrycia

10 (31) | 2014/2015


Finanse i Prawo kosztów pomocy technicznej. Budżet programu NFOŚiGW został ustalony na kwotę do 60 mln zł, który zostanie udostępniony przedsiębiorcom w formie dotacji, przekazywanej za pośrednictwem banków bezpośrednio po zrealizowaniu projektu oraz po potwierdzeniu osiągnięcia założonego efektu ekologicznego. Źródłem finansowania dla kredytów bankowych mogą być środki własne danego banku lub środki pochodzące z linii kredytowej EBOiR, zaplanowanej na kwotę do 200 milionów euro. Koszty pomocy technicznej będą finansowane przez Komisję Europejską, za pośrednictwem EBOiR. – Dla przedsiębiorcy bardzo istotna jest płynność finansowa i efektywność ekonomiczna prowadzonej działalności, a działania proekologiczne często traktowane są jako konieczność negatywnie wpływająca na konkurencyjność firmy – mówi Małgorzata Skucha, prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. – Narodowy fundusz, we współpracy z bankami, oferuje aktywnym przedsiębiorstwom wsparcie finansowe na energooszczędne rozwiązania i linie technologiczne. Chcemy przyczynić się do zmniejszenia o co najmniej 20 proc. zużycia energii, a tym samym poprawić rentowności przedsiębiorstw i wzrost ich konkurencyjności. Zatem efekt ekonomiczny możemy wspólnie uzyskać dzięki rozwiązaniom przyjaznym środowisku. Co więcej, przedsiębiorcy, którzy osiągną zamierzony efekt ekologiczny w postaci zmniejszenia zużycia energii, mogą liczyć na zapewnianą przez nas premię inwestycyjną w formie 10–15–proc. dotacji pokrywającej przedsiębiorcom część spłaty zaciągniętego kredytu bankowego”– ocenia Małgorzata Skucha. Program PolSEFF2 został opracowany w oparciu o sukces, jaki odniosła pierwsza edycja programu, w ramach której zrealizowano ponad 2000 projektów inwestycyjnych o łącznej wartości finansowania 180 milionów euro. Dzięki zrealizowanym inwe-

10 (31) | 2014/2015

stycjom polskie przedsiębiorstwa zmniejszyły roczne zużycie energii o 342 GWh i zredukowały emisję CO2 o 102 tysiące ton rocznie.

PIENIĄDZE Z EBOIR Fundusze w formie kredytów będą dystrybuowane przez lokalne banki na rzecz małych i średnich przedsiębiorstw. Kredyty mają być przeznaczone na finansowanie inwestycji związanych z wymianą lub modernizacją m.in. układów grzewczych, chłodniczych i elektrycznych. Ich celem jest obniżenie kosztów energii elektrycznej ponoszonych przez firmy i zmniejszenie emisji dwutlenku węgla. Dopełnieniem programu są premie inwestycyjne ze strony Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz wsparcie techniczne konsultantów ze strony Komisji Europejskiej. Po raz pierwszy do programu dołącza instytucja z polskiego sektora publicznego, jaką jest NFOŚiGW. Fundusz przekaże premie inwestycyjne w wysokości 60 mln zł (blisko 14,2 mln euro) w ramach swojego nowego programu „Poprawa efektywności energetycznej Część 4) Inwestycje energooszczędne w małych i średnich przedsiębiorstwach”. – Małe i średnie przedsiębiorstwa to siła napędowa naszej gospodarki. Projekty takie jak PolSEFF mają ogromne znaczenie dla długoterminowego rozwoju energii zrównoważonej w Polsce i są dobre dla biznesu. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z NFOŚiGW i postrzegamy ją jako podstawę sukcesu drugiej edycji programu PolSEFF – mówi Grzegorz Zieliński, Dyrektor EBOiR w Polsce. Program PolSEFF2 jest realizowany za pośrednictwem polskich banków komercyjnych, które pełnią kluczową rolę w dotarciu do lokalnych przedstawicieli polskiego sektora MŚP. W ramach realizacji programu NFOŚiGW, zostały podpisane umowy o współpracy pomiędzy funduszem

a czterema bankami: BNP Paribas Bank Polska S.A., Bankiem Ochrony Środowiska S.A., IDEA Bank S.A. oraz Bankiem Polskiej Spółdzielczości S.A. To te instytucje będą udzielać kredytów finansujących inwestycje realizowane w zakresie programu NFOŚiGW. – Skupienie uwagi na energooszczędnych inwestycjach dla małych i średnich firm jest podstawą rozwoju gospodarczego w Polsce. Jest ono także ważne dla realizacji celów naszego kraju w zakresie ochrony środowiska – zaznacza Małgorzata Skucha.. – Ten nowy program wykaże finansową i środowiskową opłacalność inwestycji w najlepsze dostępne technologie energooszczędne oraz w energię odnawialną we wszystkich sektorach MŚP w Polsce. Wsparcie oferowane przez program NFOŚiGW i PolSEFF2 obejmuje zarówno przedsięwzięcia z zakresu efektywności energetycznej, tj. inwestycje w wyposażenie, systemy i procesy realizowane w celu zmniejszenia zużycia energii, jak i termomodernizację budynków. Inwestycje w maszyny, urządzenia, materiały, technologie energooszczędne w zakresie efektywności energetycznej i termomodernizacji, które znajdują się na liście LEME mogą być realizowane za pomocą tzw. ścieżki uproszczonej, przy której maksymalna wartość kredytu nie może przekroczyć 250 tys. euro, natomiast dla tzw. inwestycji wspomaganych, czyli nie objętych listą LEME, przewidziana jest ścieżka standardowa, której maksymalny limit kredytu wynosi 1 mln euro. Zgodnie z założeniami programu, umowy z przedsiębiorstwami na całą kwotę dotacji powinny być zawarte do 31 grudnia 2015 r., natomiast zakończenie wypłat dotacji planowane jest do 31 grudnia 2016 r.

Jan Borski

www.ekorynek.com

17


Finanse i Prawo

Żywność ekologiczna

POD DOKŁADNIEJSZĄ KONTROLĄ

Rolnicy prowadzący gospodarstwa ekologiczne, przedsiębiorcy zajmujący się przetwórstwem produkowanej tam żywności oraz jednostki certyfikujące czekają zmiany w przepisach prawnych 18

www.ekorynek.com

10 (31) | 2014/2015


Finanse i Prawo W listopadzie polski parlament sfinalizował prace nad nowelizacją ustawy o rolnictwie ekologicznym. Celem ustawy o zmianie ustawy o rolnictwie ekologicznym jest wprowadzenie ułatwień dla rolników prowadzących produkcję ekologiczną, upoważnionych jednostek certyfikujących oraz organów administracji publicznej odpowiedzialnych za ten sektor rolnictwa. Konieczność wprowadzenia zmian legislacyjnych w ustawie z dnia 25 czerwca 2009 r. o rolnictwie ekologicznym (Dz. U. Nr 116, poz. 975), wiąże się także z potrzebą dostosowania jej przepisów do prawa unijnego. Obecnie w Polsce jest ok. 26 tys. gospodarstw ekologicznych, ponad 300 firm zajmujących się wytwarzaniem żywności ekologicznej oraz 9 jednostek certyfikujących w rolnictwie ekologicznym.

UPROSZCZENIA W CERTYFIKACJI Znaczna część nowych przepisów dotyczy uproszczeń związanych z przekazywaniem przez jednostki certyfikujące Głównemu Inspektorowi Jakości Handlowej Artykułów Rolno–Spożywczych danych dotyczących kontrolowanych producentów oraz ujednolicenia systemu raportowania. Obecnie jednostki certyfikujące przekazują informacje o zmianach dokonanych przez producentów rolnych w zgłoszeniu podjęcia działalności w rolnictwie ekologicznym w zakresie określonym w art. 63 ust. 3 rozporządzenia Komisji (WE) nr 889/2008 z dnia 5 września 2008 r. ustanawiającego szczegółowe zasady wdrażania rozporządzenia Rady (WE) nr 834/2007 w sprawie produkcji ekologicznej i znakowania produktów ekologicznych w odniesieniu do produkcji ekologicznej, znakowania i kontroli (Dz. Urz. UE L 250 z 18.09.2008, str. 1, z późn. zm.). Nowe rozwiązanie ma na celu wprowadzenie możliwości wyłączenia przez Głównego Inspektora Jakości

10 (31) | 2014/2015

Handlowej Artykułów Rolno–Spożywczych konieczności informowania o części zmian nieistotnych dla sprawnego wykonywania przez ten organ nadzoru. Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno–Spożywczych będzie określał zakres wymaganych do sprawowania nadzoru informacji. W tym celu opracuje i przekaże jednostkom certyfikującym wzory formularzy zawierających wskazanie zakresu zmian, których informacja ma dotyczyć. Jednocześnie część zmian aktualnie przekazywanych na podstawie art. 7 ust. 2 pkt 2 ustawy o rolnictwie ekologicznym, w terminie 14 dni od dnia zaistnienia zdarzenia, znajdzie się w comiesięcznych raportach przekazywanych na podstawie art. 4 ust. 6 ustawy o rolnictwie ekologicznym, co znacząco uprości system raportowania w rolnictwie ekologicznym oraz zmniejszy obciążenia administracji w tym zakresie. Ujednolicenie systemu raportowania wymaga zmiany terminu przekazywania informacji o kontrolowanych producentach na potrzeby wsparcia udzielanego na podstawie przepisów dotyczących rozwoju obszarów wiejskich ze środków pochodzących z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich. Dzięki temu oraz równoczesnej zmianie organu przyjmującego dane o producentach z ministra właściwego do spraw rolnictwa na Głównego Inspektora Jakości Handlowej Artykułów Rolno–Spożywczych system zostanie skonsolidowany oraz dane wymagane na podstawie innych przepisów będą porównywane na bieżąco. Zgodnie z obowiązującą ustawą o rolnictwie ekologicznym jednostki certyfikujące przekazują wykaz producentów w rozumieniu przepisów o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności, którzy spełnili określone wymagania dotyczące produkcji ekologicznej,

zgodnie z przepisami dotyczącymi rolnictwa ekologicznego, ministrowi właściwemu do spraw rolnictwa oraz Prezesowi Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do dnia 31 października każdego roku według stanu za dany rok. Po nowelizacji, terminem tym będzie dzień 30 listopada, według stanu na dany rok. Pojawi się też możliwości przesyłania uzupełnień do takiego wykazu w terminie do końca grudnia danego roku, jeżeli w wyniku kontroli jednostki certyfikującej zostanie stwierdzona konieczność uzupełnienia przekazanych danych.

KONTROLA NAD PRODUCENTAMI EKOLOGICZNYMI Nowelizacja ogranicza zakres obowiązków Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno––Spożywczych wyłącznie do kontroli wydanych certyfikatów w taki sposób, aby Inspekcja miała prawo je zawiesić lub cofnąć w przypadku podejrzenia lub stwierdzenia nieprawidłowości. W świetle przepisów obowiązujących przed zmianą, Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno–Spożywczych w razie cofnięcia jednostce certyfikującej upoważnienia do przeprowadzania kontroli zastępuje ją do czasu przejścia kontrolowanych przez nią producentów do innej jednostki. Nowelizacja nakłada obowiązek przekazywania przez jednostki certyfikujące informacji o producencie ekologicznym przechodzącym pod kontrolę innej jednostki. Obecna praktyka w tym zakresie opiera się na dobrowolnej współpracy i wymianie informacji jednostek certyfikujących, co nie w każdym przypadku może gwarantować odpowiedni nadzór. Planowane rozwiązanie zakłada, że jednostka certyfikująca, do której zgłosi się producent ekologiczny, będzie mogła wystąpić do jednostki certyfikującej, która wcześniej kontrolowała tego produ-

www.ekorynek.com

19


Finanse i prawo centa, o przekazanie dokumentów i informacji o działalności tego producenta w zakresie rolnictwa ekologicznego za określony okres. Przekazanie dokumentów i informacji ma zapewnić właściwe wykonywanie działalności w zakresie rolnictwa ekologicznego oraz zmniejszy ryzyko nadużyć i spowoduje, że kontrola stanie się bardziej efektywna, bowiem jednostka certyfikująca, która przejęła producenta ekologicznego, będzie posiadała informacje o stwierdzonych w przeszłości nieprawidłowościach. Wprowadzenie obowiązku przekazania dokumentacji za okres pięć lat poprzedzających cofnięcie upoważnienia jednostce certyfikującej jest podyktowana okresem przechowywania dokumentacji dotyczącej kontroli, który został w ww. rozporządzeniu określony na 5 lat. W przypadku producentów ekologicznych objętych kontrolą przez okres krótszy niż 5 lat przekazanie dokumentacji będzie obejmowało okres od dnia zgłoszenia podjęcia działalności w rolnictwie ekologicznym przez danego producenta ekologicznego do dnia cofnięcia upoważnienia jednostce certyfikującej. Z kolei wprowadzenie możliwości wstrzymania naboru nowych zgłoszeń działalności w zakresie rolnictwa ekologicznego przez jednostkę certyfikującą ma na celu ochronę interesów producentów ekologicznych przed powierzeniem kontroli swojej działalności jednostce certyfikującej, u której, w toku kontroli przeprowadzanej przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno–Spożywczych, wykryto nieprawidłowości wpływające na rzetelność i skuteczność prowadzonych działań. Zakaz ma być również działaniem motywującym jednostkę certyfikującą do natychmiastowego podjęcia i wdrożenia działań naprawczych zaleconych przez Inspekcję.

ODSTĘPSTWO OD PRODUKCJI EKOLOGICZNEJ

20

www.ekorynek.com

Nowelizacja przewiduje upoważnienie ministra właściwego do spraw rolnictwa do wydania rozporządzenia mającego na celu ustanowienie generalnego pozwolenia na zastosowanie niektórych odstępstw od warunków produkcji ekologicznej. Aktualnie funkcjonujący system indywidualnego corocznego wydawania pozwoleń przez organy Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno–Spożywczych na zastosowanie odstępstw od warunków produkcji ekologicznej, w sytuacji gdy z uwagi na położenie geograficzne czy trudności strukturalne nie mogą zajść zmiany pozwalające na odejście od stosowania odstępstw, powoduje zbędne obciążenie zarówno dla producentów, jak i organów administracji. Wprowadzenie w ustawie generalnego pozwolenia na zastosowanie odstępstw od niektórych warunków produkcji ekologicznej w zakresie przewidzianym przepisami Unii Europejskiej, w drodze rozporządzenia ministra właściwego do spraw rolnictwa, usunie konieczność każdorazowego występowania o zgodę na zastosowanie danego odstępstwa. Obecnie przepisy dopuszczają możliwość udzielania odstępstw w 17 przypadkach określonych w rozporządzeniu nr 889/2008, m.in. utrzymywanie bydła na uwięzi w małych gospodarstwach.

DANE PRODUCENTÓW EKOLOGICZNYCH

pewnieniem prawidłowego funkcjonowania systemu nadzoru i kontroli w rolnictwie ekologicznym (np. w przypadku gdy producent ekologiczny nie zgłosił wszystkich działek do jednostki certyfikującej), co ma umożliwićwyeliminowanie części występujących błędów (np. związanych z różnicami w pomiarze działek).

INSPEKTOR ROLNICTWA EKOLOGICZNEGO Nowelizacja wprowadza ogólne warunki zwolnienia z obowiązku zdawania egzaminu na inspektora rolnictwa ekologicznego co trzy lata. Warunki te odnoszą się do wyników egzaminu, przebytych szkoleń lub przeprowadzonych kontroli, co przedłuży do sześciu lat okres ważności wpisu do rejestru inspektorów rolnictwa ekologicznego. Natomiast szczegółowe warunki takiego zwolnienia, terminy składania wniosków o wydanie zaświadczenia o wpisie do rejestru inspektorów rolnictwa ekologicznego bez konieczności ponownego zdawania egzaminu, o którym mowa w art. 21 ust. 3 pkt 1 ustawy o rolnictwie ekologicznym, oraz dokumenty, jakie należy dołączyć do wniosku w celu potwierdzenia spełnienia warunków zwolnienia, zostaną określone w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw rolnictwa.

Jan Borski

Ponadto ustawa wprowadza możliwość dostępu do elektronicznej bazy danych o producentach ekologicznych, które znajdują się w posiadaniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Głównemu Inspektorowi Jakości Handlowej Artykułów Rolno–Spożywczych oraz jednostkom certyfikującym. Jednostki certyfikujące uzyskają dostęp wyłącznie do informacji o producentach, którzy są objęci ich kontrolą. Dostęp do tych informacji jest szczególnie istotny w związku z za-

10 (31) | 2014/2015


Finanse i prawo

Prawo wesprze

NĘKANYCH KONSUMENTÓW Wkrótce wejdą w życie nowe przepisy prawa, które jeszcze bardziej zaostrzą wymagania w stosunku do firm nękających konsumentów niechcianą ofertę handlową Blisko 30 proc. osób przerywa rozmowy telemarketingowe nie wysłuchując ofert do końca, wynika z danych Polskiego Badania Marketingu Zintegrowanego, przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Stowarzyszenia Marketingu SMB. Konsumenci często nie wiedzą, jakie mają prawa i jak mogą się bronić przed niechcianymi propozycjami marketingowymi. Skutecznym rozwiązaniem może być Lista Robinsonów, która ma ułatwić drogę do odcięcia się od niechcianej komunikacji. Żeby ułatwić konsumentom odcięcie się od niechcianej komunikacji marketingowej została stworzona Lista Robinsonów. Jest to lista negatywna, na którą mogą wpisać się konsumenci, którzy nie chcą otrzymywać ofert handlowych drogą telefoniczną, mailową, czy pocztową. Sygnatariuszami są firmy, które myślą perspektywicznie i widzą zalety takiego rozwiązania.

• • • •

Inicjatywa doskonale sprawdziła się ona na Zachodzie, obecnie zyskuje popularność w Polsce. Lista obejmie wszystkie podstawowe kanały komunikacji marketingowej takie jak email, telefon, list czy sms. Ważne jest to, że kanał komunikacji, który chcemy zastrzec, musi być kanałem, przez który poinformujemy o takiej decyzji. Obecnie, jeśli konsument dostaje niechciane propozycje handlowe z kilkunastu miejsc, to w tych wszystkich miejscach musiałby cofnąć swoją zgodę. W momencie wejścia w życie Listy Robinsonów, będzie można odwołać zgodę dla wszystkich podmiotów w jednym miejscu. Od momentu opublikowania na liście danych konsumenta, wszystkie firmy, które będą tej listy przestrzegały, wykreślą jego dane ze swoich baz. Co więcej, w przypadku naruszeń konsument może liczyć na pomoc i podpowiedź, jak postąpić w danej sytuacji. Dostanie

Jeśli chcesz rozwijać swoją firmę Wiesz, że działania PRO-EKO przynoszą korzyści Chcesz aby Twoja firma stała się bardziej konkurencyjna Jesteś mikro, małym lub średnim przedsiębiorcą lub pracownikiem.

on dostęp do odpowiednich dokumentów i informacji. Należy pamiętać, że nie każdy kontakt marketingowy jest niechciany. Sprzedaż na odległość cieszy się dużą popularnością i przynosi wymierne zyski. Największy problem stanowią maile, które inicjują najmniejszą procentowo sprzedaż, a którymi jesteśmy nagminnie zasypywani. Warto więc przy pomocy Listy Robinsonów podzielić konsumentów na tych, którzy nie chcą otrzymywać ofert marketingowych oraz na takich, którzy mogą skorzystać z takiego rodzaju kontaktu.

Aneta Różańska

EFEKTYWNOŚĆ

KONKURENYJNOŚĆ

OPTYMALIZACJA

Zgłoś się już dziś do udziału w projekcie

Eko-rozwój firm przewagą konkurencyjną W ramach projektu oferujemy BEZPŁATNE dostosowane do potrzeb wsparcie szkoleniowo-doradcze w zakresie m.in.: • • • • • •

możliwych do wprowadzenia w firmie rozwiązań ekologicznych (i źródłach finansowania), dla pracowników i kadry, budowania ekologicznej marki produktu i wizerunku firmy, ekoinnowacji / zarządzania środowiskowego w przedsiębiorstwie, zastosowania technologii przyjaznych środowisku i odnawialnych źródeł energii, audytu energetycznego / audytu ekologicznego, marketingu ekologicznego / ”zielonych zamówień/zakupów”.

Kontakt: BATTRE Małgorzata Kaczmarek i JAN-MAR Jan Maculewicz ul. Kominka 9, lok. 103 | 59-220 Legnica tel./fax.: 76 720 86 53 szkolenia@battre.pl 10 (31) | 2014/2015 Szczegółowe informacje na stronie projektu www.eko.battre.pl

Zgłoś się już dziś!

REKRUTACJA TRWA! ORGANIZATORZY

www.ekorynek.com

21


Finanse i prawo

Zrównoważony rozwój

ZDYSCYPLINUJE TRANSPORT MORSKI Ograniczenie emisji tlenków siarki to główny cel nowelizacji ustawy o zapobieganiu zanieczyszczaniu morza przez statki, która w listopadzie br. stała się obowiązującym prawem 22

www.ekorynek.com

10 (31) | 2014/2015


EKO&EKO

Nowelizacja dotyczy dostawców paliw żeglugowych, armatorów, kapitanów statków podnoszących polską banderę, jak również statków obcych bander znajdujących się na polskich obszarach morskich, dyrektorów urzędów morskich oraz podmiotów gospodarczych korzystających z przewozów drogą morską. Emisje pochodzące ze statków, powstające w wyniku spalania paliw żeglugowych o wysokiej zawartości siarki, przyczyniają się do zanieczyszczania powietrza dwutlenkiem siarki i cząstkami stałymi, które są szkodliwe dla zdrowia ludzkiego i środowiska oraz przyczyniają się do powstawania kwaśnych opadów. Zgodnie z oceną zawartą w uzasadnieniu, bez środków określonych w dyrektywie i w ustawie nowelizacyjnej, emisje pochodzące ze statków wkrótce stałyby się większe niż emisje ze wszystkich źródeł lądowych. Zanieczyszczenie powietrza powodowane przez cumujące statki jest głównym problemem wielu miast portowych przy podejmowaniu przez nie działań zmierzających do osiągnięcia unijnych dopuszczalnych poziomów jakości powietrza.

TLENKI SIARKI W ODSTAWKĘ Zasadniczym celem regulacji jest ograniczenie emisji tlenków siarki, które w znaczących ilościach powstają podczas spalania paliw kopalnych, takich jak: węgiel kamienny, brunatny, torf czy ropa naftowa. Powstałe w ten sposób związki następnie przedostają się do atmosfery. Oddziaływanie tlenków siarki na otoczenie może być podzielone na dwa główne obszary – tlenki siarki w formie gazowej oraz tzw. kwaśne opady.

10 (31) | 2014/2015

Zgodnie z prowadzonymi w skali europejskiej badaniami, w 2000 r. żegluga morska była odpowiedzialna za tworzenie negatywnych efektów zewnętrznych które następnie były przyczyną 7,2 proc.kosztów chorób (health–related externalities) w skali UE (tj. 58 mld euro).

GROŹNE SKUTKI EMISJI Dwutlenek siarki (SO2) jest bezbarwnym gazem o ostrym, gryzącym i duszącym zapachu, silnie drażniącym drogi oddechowe. W określonych stężeniach jest on trujący dla ludzi i zwierząt oraz szkodliwy dla roślin. Dwutlenek siarki jest absorbowany w górnych odcinkach dróg oddechowych, a następnie dostaje się do krwioobiegu. Przy normalnym stężeniu atmosferycznym SO2 wynoszącym poniżej 10 ppb (parts per billion – cząsteczek na miliard cząsteczek rozpuszczalnika), przekroczenie poziomu 20 ppb może powodować bóle w klatce piersiowej, problemy z oddychaniem, podrażnienie oczu oraz obniżoną odporność na choroby płuc. Może być przyczyną przewlekłego zapalenia oskrzeli czy też zaostrzenia chorób układu krążenia. Osiągnięcie poziomu wynoszącego około 300 ppb prowadzi do zjawiska smogu (tzw. smogu czarnego lub londyńskiego). Przekroczenie poziomu 500 ppb może skutkować śmiercią. Inną formą negatywnego oddziaływania SO2 jest powstawanie kwaśnych opadów. Wprowadzone do atmosfery tlenki siarki pod wpływem pary wodnej zawartej w powietrzu, mgły czy deszczu tworzą kwasy (SO2 + H2O > H2SO3), które przy odpowiednich warunkach atmosferycznych opadają na ziemię jako kwaśny deszcz, śnieg, deszcz ze śniegiem

czy mgła. Opady te mają negatywny wpływ zarówno na człowieka, przyrodę, jak i na dobra trwałe. Kwaśne deszcze są przyczyną licznych schorzeń i chorób układu oddechowego (m.in. napadów astmy, trudności w oddychaniu) oraz układu krążenia wynikających z wdychania aerozoli kwasu siarkowego (H2SO4). Kwaśne opady powodują również zakwaszenie wód w zbiornikach wodnych, co niekorzystnie wpływa na florę i faunę. Niszczą one rośliny, uszkadzając ich korzenie i uniemożliwiając prawidłowy wzrost. Osłabiają odporność drzew na szkodniki i choroby, co jest przyczyną masowego usychania lasów. Kwaśne deszcze działają niekorzystnie na budowle wykonane z wapienia i na zaprawę murarską. Wynikiem oddziaływania jest niszczenie budowli na skutek rozpuszczania węglanu wapnia będącego czynnikiem wiążącym mury.

KOSZTOWNE SKUTKI Wskazane wyżej negatywne skutki emisji tlenków siarki do atmosfery mają również swój wymiar ekonomiczny. Można bowiem mówić o kosztach, jakie ponosi system społeczno–ekonomiczny w efekcie nadmiernych emisji. Patrząc na ten element z punktu widzenia kosztów chorób (cost of illness), określić można podstawowe ich nośniki: koszty bezpośrednie, określające ilość zużytych zasobów i ich kosztów związanych bezpośrednio z daną chorobą, a w szczególności: koszty medyczne (m.in. leki, konsultacje lekarskie, badania diagnostyczne, koszty szpitalne, opieka pielęgniarska), koszty niemedyczne (np. koszty transportu),

www.ekorynek.com

23


Finanse i prawo koszty pośrednie, rozumiane głównie jako koszty utraconej produktywności zarówno w sektorze świadczeń zdrowotnych, jak i poza nim (np. straty wynikające z nieobecności w pracy, przedwczesnej emerytury, renty czy umieralności).

KOSZTY DLA ARMATORÓW Trzonem sektora transportu morskiego są przedsiębiorcy żeglugowi, będący bezpośrednim adresatem nowych regulacji. Statki zarządzane przez przedsiębiorców żeglugowych będą musiały zostać dostosowane do wymogów dyrektywy. Zmiana paliwa lub zastosowanie odpowiednich metod redukcji emisji będzie stanowić dodatkowy koszt w ich działaniu, co będzie miało wpływ na ich sytuację ekonomiczną. W zależności od potencjału rozwojowego oraz aktualnej sytuacji rynkowej, w jakiej funkcjonują przedsiębiorstwa żeglugowe, przyszły wzrost kosztów będą mogły one zaabsorbować, zwiększając ceny usług. Z uwagi na niską rentowność działalności transportowej (dla 2011 roku było to 0,1 proc.) absorbcja wyższych kosztów wydaje się nierealna, dlatego też nieunikniony będzie wzrost cen lub w skrajnym przypadku zawieszenie działalności. Tym samym, w krótkiej perspektywie spodziewać się można spadku popytu na usługi przewozowe, a jednocześnie ograniczenia podaży usług. Obecnie flota polskich armatorów, która pływa w strefie SECA, to w większości jednostki ponaddwudziestoletnie. Instalacja skruberów lub przebudowa instalacji paliwowych w celu zastosowania napędu LNG może okazać się nieopłacalna dla tych jednostek. Jednakże można rozważać również sytuację, że w ciągu paru najbliższych lat kilka najstarszych jednostek (jednostki, które mają powyżej 30 lat) zostanie zastąpionych nowymi, i wówczas armatorzy będą mogli zastanowić się nad zastosowaniem tego typu rozwiązań technologicznych w nowo budowanych statkach.

24

www.ekorynek.com

W skali kraju zatrudnienie firm związanych z transportem morskim stanowi 4,32 proc., natomiast w skali regionu jest to aż 55,9 proc.. Co ważne, udział ten istotnie wzrósł od 2009 r., kiedy to branża transportowa przeżywała istotne spowolnienie spowodowane ograniczeniem popytu na jej usługi. Zgodnie z danymi GUS w 2012 r. w sektorze transportu morskiego zatrudnionych było ok. 27 000 tys. osób. Pośrednio wzrost cen paliw żeglugowych może się przyczynić do konieczności zawieszenia niektórych połączeń żeglugowych, a przez to do utraty miejsc pracy.

CZAS NA INNOWACJE Z drugiej strony wymogi związane z nową regulacją wymuszać będą istotne zmiany strukturalne w sektorze transportu morskiego. W efekcie tego nastąpić będzie musiała istotna modernizacja floty operującej w strefie SECA, co zaktywizować powinno całą branżę morską. Wskazać tutaj można na duże doświadczenie polskich stoczni (np. Stocznia Remontowa) w budowie jednostek napędzanych LNG dla kontrahentów norweskich. W związku z potrzebą modernizacji istniejących i budowy nowych statków może więc nastąpić wzrost zatrudnienia w przemyśle stoczniowym. Pozytywny wpływ na wzrost miejsc pracy będzie też mieć planowane utworzenie stacji bunkrowania LNG jako paliwa do napędu statków. Procedowany obecnie projekt „Programu rozwoju portów morskich do roku 2020” przewiduje potrzebę rozbudowy infrastruktury paliw alternatywnych, w tym przede wszystkim LNG. Regulacja może doprowadzić do wzrostu kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw działających w obszarze transportu morskiego, co może przełożyć się na wyższe ceny usług przewozowych i zmniejszenie wielkości popytu rynkowego na tę formę obsługi strumienia handlu zagranicznego Polski.

Biorąc pod uwagę badania sektora, można przyjąć, że transport morski może w pierwszym okresie utracić od 10–40 proc. ładunków, głównie na rzecz innych gałęzi transportu. Tym samym, koncentrując uwagę na sektorze transportu morskiego oraz regionach portowych, można mówić o podobnej redukcji w odniesieniu do aktywności gospodarczej regionu. Pomimo to, za uzasadnione uznać można twierdzenie, że taka sytuacja wystąpi jedynie w perspektywie krótkookresowej (ok. 5 lat). W perspektywie średnio– i długookresowej, po dokonaniu modernizacji i/lub wymiany floty pływającej w obszarach kontroli emisji siarki (SECA) przewidywane jest utrzymanie dotychczasowej tendencji wzrostowej. Stefan Kozłowski Podstawa prawna: Ustawa z dnia 7 listopada 2014 r. o zmianie ustawy o zapobieganiu zanieczyszczaniu morza przez statki oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1554).

10 (31) | 2014/2015


Samorząd

Motyle

W MIEŚCIE Cuda natury objawiły się w byłej fabryce Norblina Ponad trzy tysiące uczestników wydarzeń, kilkadziesiąt warsztatów, koncertów, wykładów i programów animacyjnych oraz kilogramy wyhodowanych warzyw i owoców – takim wynikiem zakończył się projekt „Miasto i Ogród”.

W ZGODZIE ZE ŚRODOWISKIEM

Projekt „Miasto i Ogród” działał od 24 maja do 5 października na terenie dawnej Fabryki Norblina przy ul. Żelaznej w Warszawie. Dzięki projektowi Jakuba Szczęsnego, który zrewitalizował część terenu fabryki i przekształcił ją w przestrzeń ogrodową i warsztatową, w samym centrum miasta powstała zielona przestrzeń upraw oraz miejsce uczące, jak żyć w zgodzie ze środowiskiem. – Jesteśmy oczarowani entuzjazmem gości ogrodu. Byli wśród nich tacy, którzy zaglądali na poszczególne wydarzenia, jednak byli i tacy, którzy niemal codziennie opiekowali się roślinami. Dzięki wspólnej pracy ogród nie tylko się zazielenił, ale również wydał dziesiątki kilogramów owoców i warzyw – mówi Marta Wójcicka, prezeska Stowarzyszenia ArtAnimacje, które wraz z Towarzystwem Inicjatyw Twórczych było partnerem społecznym projektu „Miasto i Ogród”. Razem tworzyli i realizowali bogaty program wydarzeń, w tym

10 (31) | 2014/2015

m.in. warsztaty z hodowli motyli i owadów w mieście, warsztat stolarski dla kobiet, spotkanie o miejskim pszczelarstwie oraz ogrodowych kosmetykach i wiele innych. W dawnej Fabryce Norblina od maja do października odbyły się również koncerty; uczestniczyli m.in. Laura Palmer Cover Story, CzessBand, Macio Moretti i Marcin Masecki), spotkania blogerskie, pikniki, wystawa pokonkursowa BMW/Urban/Transforms, a nawet kilka imprez urodzinowych. Osobnym działaniem w ramach projektu były grupy animacyjne prowadzące cykliczne spotkania. Przeznaczone dla sąsiadów „Miasta i Ogrodu” z Woli, przyciągały co tydzień ok. 60 uczestników – dzieci z sąsiednich szkół, seniorów oraz wielbicieli gotowania w ramach spotkań „O, kuchnia”.

TRUSKAWKI Z MOBILNEGO OGRÓDKA Od maja do października dzięki wysiłkom warszawiaków, wsparciu ogrodnika oraz firmy Grąbczewscy, w mobilnych ogródkach rosły i dojrzewały: truskawki, bazylia, pietruszka, rzodkiewka, pomidory, bakłażany, kabaczki, fasolki, dynie i wiele innych roślin. Plony zostały wyhodowane bez użycia chemicznych środków ochronnych, a ich część została

wykorzystana podczas odbywających się w ogrodzie warsztatów kulinarnych. „Nie spodziewałem się aż takich efektów naszej pracy. W centrum miasta udało nam się stworzyć rosnący, kwitnący i pachnący ogród, który przyciągał owady, jednoczył ludzi oraz wydał smaczne i zdrowe plony”, powiedział Sławomir Sendzielski, ogrodnik. – Popularność Miasta i Ogrodu udowodniła, jak bliska jest warszawiakom idea zrównoważonego rozwoju. To właśnie ona przyświecała nam podczas prac nad stworzeniem marki BMW i oraz w pełni elektrycznego samochodu BMW i3 dla mieszkańców miast, którym zależy na mobilności przyjaznej dla środowiska – mówi Paul de Courtois, dyrektor generalny BMW Group Polska, mecenasa przedsięwzięcia. Podczas finisażu projektu „Miasto i Ogród” chętni adoptowali rośliny i poszczególne mobilne ogródki. Narzędzia i meble zostały zaś przekazane innemu warszawskiemu projektowi, która stworzyła w Warszawie przestrzeń dla zrównoważonych działań – inicjatywie Otwarty Jazdów. Będą służyły w ogrodzie społecznościowym Królowej Bony oraz lokatorom domków fińskich.

Anna Kwiatkowska

www.ekorynek.com

25


Samorząd

Segregacja śmieci

Śmieci mogą zyskać drugie życie i stać się częścią instalacji „Dziki bluszcz”, która powstaje w centrum Warszawy

Z ARTYSTYCZNYM WSPARCIEM

Do stworzenia instalacji Iza Rutkowska, zaangażowana społecznie artystka, zaprosiła mieszkańców warszawskich osiedli. Wspólne dzieło ma się składać z odpowiednio posegregowanych odpadów zaszytych w… liściach bluszczu.

żuje sąsiadów z okolicznych bloków, pasuje do profilu naszego muzeum, które chętnie wchodzi w interakcje z otoczeniem – powiedziała Hanna Nowak–Radziejowska, kierowniczka Muzeum Woli, oddziału Muzeum Warszawy.

SZTUKA NIEŚMIECENIA

3 listopada przed Muzeum Woli stanęły kontenery, do których mieszkańcy Warszawy mogli wyrzucać odpowiednio posegregowane śmieci. W ten sposób wspierają proces tworzenia instalacji artystycznej. Natomiast 8 oraz 9 listopada odwiedzając muzeum w godzinach od 11 do 18 będzie można było samodzielnie uszyć liście Dzikiego Bluszczu, a tym samym stać się współautorem tej wyjątkowej instalacji.

Instalacja zawiśnie na fasadzie Muzeum Woli przy ulicy Srebrnej 12 oraz na sąsiednich blokach. – Historia Warszawy to również historia zmagania się jej mieszkańców z tym, co było i jest uważane za śmieci, historia porządkowania miasta, tworzenia regulacji życia społecznego w tym obszarze. Śmieci są problemem, z którym miasto od zawsze musiało sobie jakoś radzić. Zmagamy się z nim również tu, na Woli. To bardzo pozytywne, kiedy problem można przemienić w sztukę, w dodatku taką, która edukuje. Forma instalacji „Dziki bluszcz”, która anga-

26

www.ekorynek.com

ZACHĘTA DO SEGREGACJI Współpraca Ministerstwa Środowiska z Izą Rutkowską odbywa się w ramach ogólnopolskiej kampanii „Segregujesz… i śmiecisz mniej!”,

promującej właściwe postępowanie z odpadami. Kampania „Segregujesz… i śmiecisz mniej!” to ogólnopolska kampania Ministerstwa Środowiska, która promuje właściwe postępowanie z odpadami. W ramach projektu zostały nakręcone dwa spoty telewizyjne, które będą pokazywać segregowanie śmieci w naturalnym kontekście kuchni i gotowania. Zagrali w nich Wojciech Modest Amaro oraz Maciej Nowak. Spoty można zobaczyć od 3 listopada w największych stacjach telewizyjnych. Drugim elementem kampanii są działania w internecie skierowane do mieszkańców, którzy szukają praktycznych porad dotyczących segregacji, a także do gmin i przedsiębiorców. Gminy będą mogły skorzystać m.in. z dobrych praktyk w angażowaniu mieszkańców do podjęcia

10 (31) | 2014/2015


Samorząd

segregacji, a także z edytowalnych formatów oznakowań na pojemniki i worki na śmieci. Artykuły i infografiki dla przedsiębiorców, zachęcają do społecznej odpowiedzialności biznesu, również w zakresie recyklingu opakowań i ułatwień dotyczących segregowania odpadów w miejscu pracy. Dodatkowe materiały informacyjne, takie jak filmy, infografiki i artykuły są dostępne na stronie kampanii www.nasześmieci.pl. Częścią projektu jest również instalacja „Dziki Bluszcz” realizowana przez Izę Rutkowską. Projekt sfinansowano ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jest on kontynuacją działań prowadzonych przez Ministerstwo Środowiska w poprzednich latach, m.in. w kampaniach: „Nie zaśmiecaj swo-

10 (31) | 2014/2015

jego sumienia” (2010–2011), „Nasze śmieci” (2012), „naszesmieci.pl” (2013) oraz „Ekodzieciaki.pl” (2013).

SZTUKA Z MISJĄ Iza Rutkowska to artystka zaangażowana społecznie. Jest założycielką i autorką wszystkich wydarzeń realizowanych w ramach Fundacji Form i Kształtów. Nadaje nowe formy i kształty rzeczywistości. Zmienia przestrzenie w miejsca interakcji ze sztuką. Mobilizuje do dialogu architektów, ogrodników, filozofów, muzyków, grafików, rolników, kucharzy, fizyków i korzystając z ich doświadczeń, tworzy interdyscyplinarne projekty. Jej działania w przestrzeni publicznej przyciągają osoby o każdej profesji i w każdym wieku. Do ogromnego, 6–metrowego misia o wadze 200 kg chętnie przytulali się nie tylko najmłodsi. Zdarzało jej się dzielić mieszkanie z gigantycznymi

dżdżownicami i przewozić samochodem z Berlina chmurę burzową. Na jej koncie są duże projekty, takie jak „EUgeniusz”, (czyli przenośny plac zabaw zaprojektowany przez polskich projektantów, który powstał z okazji objęcia przez Polskę Prezydencji w Radzie EU), oraz autorskie wydarzenia, takie jak „Plac Zabawiciela”, „Grzybobranie” czy „Spacer w chmurach”. W styczniu 2012 roku została nominowana do tytułu Człowieka Roku plebiscytu Wdechy. Muzeum na Woli to jeden z oddziałów Muzeum Warszawy, który mieści się przy ul. Srebrnej 12, w XIX–wiecznym pałacu schowanym pomiędzy blokami. Instytucja opiera się na idei muzeum partycypacyjnego, prowadzi szeroko rozumianą nowoczesną działalność laboratoryjną tworzoną wspólnie z mieszkańcami Warszawy. Anna Kwiatkowska

www.ekorynek.com

27


OZE

Batalia

O INDYWIDUALNE ŹRÓDŁA CIEPŁA Nie wprowadzimy zakazu palenia węglem, bo to nie jest rozwiązanie problemu – niemal jednym głosem zapowiadają gminy Coraz więcej gmin uważa, że wprowadzenie zakazu palenia węglem nie jest sposobem na likwidację niskiej emisji. Deklaracje te są składane w ramach kampanii „EkoLOGICZNA gmina. Ogrzewamy z głową”, której celem jest nauczenie Polaków ekonomicznego i ekologicznego wykorzystania dotychczasowych indywidualnych źródeł ciepła.

cześnie podnieść wydajność stosowanego ogrzewania – dodaje. Celem kampanii jest edukacja w zakresie właściwego wykorzystywania takich źródeł ciepła jak węgiel, pelet i drewno do ogrzewania domów jednorodzinnych oraz rozpowszechnienie rozwiązań ekologicznych, przekładających się równocześnie na obniżanie kosztów ogrzewania.

OGRZEWAMY Z GŁOWĄ

LOGICZNA I EKOLOGICZNA GMINA

Dotychczas do programu przystąpiły m.in. Rzeszów, Nowy Targ, Olkusz i Trzebinia oraz Dąbrowa Górnicza. Organizatorem projektu jest Polska Izba Ekologii, a patronem Ministerstwo Gospodarki. – Problem niskiej emisji dotyczy kilku milionów Polaków o bardzo różnym statusie materialnym. Dlatego wprowadzenie zakazu ogrzewania węglem i narzucenie droższych rozwiązań wydaje się być atrakcyjne propagandowo, ale zupełnie nieżyciowe – mówi Grzegorz Pasieka, Prezes Polskiej Izby Ekologii. – W pierwszej kolejności powinniśmy mieszkańców naszego kraju nauczyć lepszego korzystania z już posiadanych urządzeń. Tym bardziej, że zmiana kilku nawyków może zasadniczo zmniejszyć liczbę zanieczyszczeń, a równo-

28

www.ekorynek.com

Organizatorzy kampanii zwracają się do mieszkańców gmin oraz mniejszych miejscowości na terenie całego kraju. EkoLOGICZNĄ gminą może zostać gmina, która wykazała w ankiecie szereg działań, jakie podejmuje lub planuje podjąć w celu ochrony powietrza. Gminy otrzymują certyfikat EkoLOGICZNEJ Gminy oraz pakiet materiałów promocyjnych – m.in. projekt gazety edukacyjnej gotowej do druku. Aby spalanie węgla było nieszkodliwe dla środowiska oraz efektywne wystarczy przestrzegać kilku podstawowych zasad takich jak długotrwałe, jednostajne dogrzewanie domu, wysoka jakość kupowanego węgla, sprawny kocioł, regularne konserwacje, absolutny zakaz palenia

Polska Izba Ekologii utworzona została w listopadzie 1999 r. Jako organizacja samorządu gospodarczego obecnie zrzesza 116 podmiotów gospodarczych z całego kraju. Wspólnym celem przedsiębiorstw, biur projektowych i instytutów badawczych, skupionych w Izbie jest dążenie do poprawy stanu środowiska naturalnego w Polsce. Poprzez współpracę z Ministerstwem Środowiska Członkowie Izby mogą skutecznie wpływać na kształt tworzonego prawa w tej dziedzinie. Dużą rolę w tym procesie odgrywa siedemdziesięcioosobowe gremium ekspertów PIE. Współdziałanie z Narodowym i Wojewódzkimi Funduszami Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ułatwia podmiotom zrzeszonym w Izbie korzystanie ze środków pomocowych Unii Europejskiej. Izba organizuje również szkolenia na ten temat, w których prócz przedsiębiorców biorą udział przedstawiciele samorządów lokalnych. Swoim patronatem kampanię objęli: Ministerstwo Gospodarki, Marszałek Województwa Małopolskiego oraz Instytut chemicznej Przeróbki Węgla.

Anna Kwiatkowska

10 (31) | 2014/2015


OZE

Własna mikroelektrownia Z DOTACJĄ

Energia elektryczna uzyskiwana dzięki instalacjom fotowoltaicznym zapewnia nawet do 60 proc, oszczędności na rachunkach Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku ogłosił konkurs, którego laureaci otrzymają atrakcyjną linię dofinansowań na budowę przydomowych elektrowni słonecznych.

PROSUMENCI WCHODZĄ DO GRY Przydomowe instalacje fotowoltaiczne oraz kolektory solarne to jeden ze sposobów na zwiększenie wartości inwestycji. Korzystanie z odnawialnych źródeł energii przyczynia się do poprawy środowiska naturalnego oraz znacznie obniża koszty eksploatacji budynku. Aby oszczędzać i produkować energię elektryczną, wystarczy wolny od barier architektonicznych dach lub niezagospodarowany grunt. Ze względu na wysoki koszt inwestycji, rozwiązania polegające na otrzymywaniu energii ze źródeł odnawialnych nie są popularne w Polsce. W związku z tym Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej rozpoczął pracę nad programem PROSUMENT. Głównym jego celem jest ograniczenie emisji CO2 poprzez dofinansowanie budowy mikroelektrowni wykorzystujących OZE. Beneficjentem dofinansowań mają być wspólnoty oraz spółdzielnie mieszkaniowe.

10 (31) | 2014/2015

– Wybudowanie własnej instalacji fotowoltaicznej może kosztować wspólnotę nawet 220 tys. zł. Naszym klientom, którzy wraz z Grupą GPEC chcą wybudować instalacje fotowoltaiczne oraz kolektory słoneczne, doradzamy udział w programie „PROSUMENT”. Dzięki niemu można wybudować ekologiczną elektrownię bez konieczności inwestowania dużych nakładów finansowych – mówi Szymon Walkowski, Menedżer ds. Produktów w Grupie GPEC, ekspert w dziedzinie energii elektrycznej. GPEC to lider branży ciepłowniczej na Pomorzu. W skład Grupy GPEC wchodzi 6 spółek, w większości z Pomorza: Endico, GPEC, GPEC SERWIS, Orchis Energia Sopot, STAR–PEC, ZEC Tczew. Główną działalnością firmy, która istnieje na rynku już ponad 50 lat, jest dystrybucja i wytwarzanie ciepła oraz wytwarzanie energii elektrycznej. Gdańska firma znajduje się w pierwszej dziesiątce największych inwestorów na Pomorzu. Ponad 90% wybudowanych w 2013 r. w Gdańsku lokali mieszkaniowych korzysta z ciepła systemowego dostarczanego przez Grupę GPEC.

POŻYCZKA Z DOTACJĄ Dofinansowanie udzielane będzie w formie pożyczki wraz z bezzwrotną dotacją o łącznej wysokości do 100 proc. kosztów przedsięwzięcia. Wy-

sokość samej dotacji może wynosić – w zależności od inwestycji nawet do 40 proc. kosztów kwalifikowanych. Oznacza to, że wspólnoty oraz spółdzielnie chcące wybudować własną elektrownię elektryczną, mogą liczyć nawet na 450 tys. zł dofinansowania. Wysokość dofinansowania zależy m.in. od ilości aktualnie posiadanych odnawialnych źródeł ciepła i energii elektrycznej. W tegorocznej edycji z programu PROSUMENT korzystać mogą mieszkańcy województwa pomorskiego, zachodniopomorskiego, dolnośląskiego, małopolskiego oraz warmińsko–mazurskiego. Na Pomorzu nabór wniosków ma charakter ciągły i będzie trwać nie dłużej niż do końca roku 2015 lub do momentu wydania komunikatu o zamknięciu naboru. Zgłoszenie konkursowe należy przesyłać na adres WFOŚiGW w formie pisemnego wniosku wraz z załącznikami. Wzory dokumentów oraz regulamin konkursu dostępne są na stronie: (http://www.wfosigw.gda.pl/ konkurs,97,Prosument_dla_Pomorza__Zakup_i_montaz_mikroinstalacji_odnawialnych_zrodel_energii_edycja_2014_2015).

Anna Kwiatkowska

www.ekorynek.com

29


Polska gospodarka: DORASTANIE W PRZYCIASNYM UBRANKU

30

www.ekorynek.com

10 (31) | 2014/2015


Przemysł Małe i średnie firmy wciąż sceptycznie oceniają swoje szanse wzrostowe

Fazę ożywienia, którą odnotowano w drugim i trzecim kwartale tego roku, małe i średnie firmy mają już za sobą. Spada zarówno poziom optymizmu, jak i planowanych inwestycji. Dobrze natomiast ma się leasing – wciąż najpopularniejsza forma zewnętrznego finansowania rozwoju firm. Tradycyjnie silna w segmencie pojazdów oraz parku maszynowego branża leasingowa, zdobywa nowe przyczółki, odnotowując zauważalny wzrost w obszarze oprogramowania i sprzętu IT.

SCEPTYCYZM WYGRYWA Odsetek firm, które pozytywnie oceniają rozwój wydarzeń w krajowej gospodarce, wyniósł 16,3 proc, czyli mniej więcej tyle samo co w poprzednim badaniu (16,5 proc.). Jednak to kolejna edycja, która pokazuje trend (powolny, lecz stały) kurczenia się grupy przedsiębiorców pozytywnie oceniających warunki gospodarcze w kraju. Mniej firm wskazało, że sytuacja gospodarki uległa pogorszeniu (27,2 vs 31,3 proc.), co jest najlepszym wynikiem od kilku kwartałów. Wzrósł odsetek przedsiębiorców (z 48,7 do 52,7 proc.), uważających, że kondycja gospodarki pozostaje bez zmian. Tak więc w ogólnym odczuciu sytuacja gospodarcza kraju ani się nie poprawiła, ani nie uległa istotnemu pogorszeniu. Mimo to wśród przedsiębiorców oceniających perspektywy krajowej gospodarki w IV kwartale dominuje sceptycyzm. Odsetek przedsiębiorców oceniających, że w czwartym kwartale będzie gorzej, wyniósł 21,3 proc., czyli nieco więcej niż w poprzednim badaniu (17,2 proc.), ale za to mniej niż przed rokiem (23,7 proc.). Ponad połowa firm (55 proc. vs 52,3 kwartał temu) zakłada, że sytuacja gospodarcza kraju pozostanie bez zmian. Do 13,5 proc. spadł udział firm, które oczekują dobrego scenariusza, podczas

10 (31) | 2014/2015

gdy jeszcze kwartał temu 19,7 proc. badanych zakładało poprawę kondycji gospodarki, a na początku tego roku – ponad 23 proc. Patrzących pogodnie w przyszłość systematycznie więc ubywa. – Nie demonizowałbym pesymizmu tych wyników – mówi Radosław Kuczyński, prezes EFL, lidera rynku leasingowego w Polsce. – Po dwóch niezłych kwartałach być może nadchodzi czas nieco gorszy, choć twarde dane napływające z gospodarki, zwłaszcza w ostatnim czasie, nie dają powodów do większego niepokoju. Ostatni kwartał będzie trudniejszy psychologicznie, co wynika głównie z niepewności, na którą szczególnie wrażliwe są firmy mniejsze, w tym także te, które sporo eksportują na Wschód i tam otwierają swe placówki – komentuje wyniki prezes Kuczyński.

Fazę ożywienia, którą odnotowano w drugim i trzecim kwartale tego roku, mikro–, małe i średnie przedsiębiorstwa mają już za sobą. Ze względu na fakt, że ożywienie to było relatywnie krótkie, wskaźnik nastrojów KERNA obniżył się na ten kwartał do minus 58,19 pkt.

CZEKANIE NA INWESTYCJE

SAMOOCENA PONAD ŚREDNIĄ

W ślad za spadkiem optymizmu odnotowano znaczącą obniżkę prognozowanych inwestycji. Index ZAIR wyniósł minus 76,6 pkt., co jest odczytem analogicznym do uzyskiwanych w 2012. W tym kwartale rekordowo dużo, bo 61,8 proc. badanych przedsiębiorców wskazuje, że nie zamierza już w tym roku ponosić wydatków inwestycyjnych. Spadek jest wyraźny, ponieważ rok temu w analogicznym okresie jedynie 45,5 proc. badanych wskazywało na brak planów zakupowych w tym samym czasie.

Lepiej niż w skali kraju oceniana jest sytuacja we własnej firmie. Wzrost dobrych ocen kondycji firmy (27,2 vs 22,2 proc) i stabilizacja poziomu opinii negatywnych (23,5 vs 23 proc. w poprzednim badaniu) przy spadku w segmencie „bez zmian” (49 vs 54,2 proc.) świadczyć mogą o tym, że przedsiębiorcy w drugim i trzecim kwartale odnotowali wyraźne ożywienie w swoich firmach. Jednak co piąty przedsiębiorca (22,2 proc.) oczekuje pogorszenia kondycji swojej firmy w najbliższych trzech miesiącach. To wynik istotnie gorszy niż przed kwartałem (13,3 proc.), ale i w perspektywie roku. Jedynie 26,7 proc. przedsiębiorców zakłada, że w ostatnim kwartale nastąpi poprawa sytuacji firmy, czyli również mniej o 4 pkt. proc. niż trzy miesiące temu i aż o 9 pkt. proc. mniej niż przed rokiem. Blisko połowa badanych (47 proc.) uważa, że kondycja ich firmy nie ulegnie zmianie w IV kwartale.

Dlaczego nie chcą inwestować? 57,1 proc. badanych tłumaczy, że to, co w tym roku potrzebne, zostało już kupione, a kolejne inwestycje są zaplanowane na 2015 rok. Drugim istotnym powodem braku inwestycji jest powrót obaw o pogorszenie kondycji firmy (29,1 proc. vs 23,4 w poprzednim kwartale). Znacząco osłabł argument braku wystarczających środków własnych potrzebnych do realizacji inwestycji (24 vs 32 proc. po II kwartale). Tak więc spodziewane pogorszenie wyników firmy jest de facto kluczowym powodem przesuwania wydatków. Wstrzymanie się z zakupami dotyczy głównie firm mniejszych. W grupie środków trwałych wydatki będą najczęściej ponoszone na: modernizację lokali (14,2 proc.), zakup maszyn i urządzeń (12,3 proc.) oraz zakup środków transportu (10,7 proc.), choć we wszystkich tych kategoriach odnotowano kilkupunktowe spadki wobec

www.ekorynek.com

31


Przemysł wyników sprzed kwartału, a poza grupą środków transportu – również wobec ubiegłorocznych. Z kolei badania Konfederacji Lewiatan wskazują, że celem strategicznym większości (prawie 55 proc.) przedsiębiorców jest utrzymanie się na rynku i zapewnienie pracy i dochodu właścicielowi i jego rodzinie, mimo, że większość przedsiębiorców określa rynek na którym działa jako: rosnący (32,8 proc.), ustabilizowany (28,4 proc.). Ci sami przedsiębiorcy wolą rozwijać biznes powoli, ale wyłącznie z własnych zasobów (52,6 proc.) niż korzystać także ze środków zewnętrznych (leasing, kredyt) i dzięki temu rozwijać biznes szybciej, jeżeli tylko rynek na to pozwala (46,8 proc.). Najważniejszym zasobem firm jest w dalszym ciągu uznawany kapitał finansowy, jednak kluczowi pracownicy są w opinii przedsiębiorców czynnikiem równoważnym finansom. Na kolejnych miejscach skali znaleźli się pozostali pracownicy, a dalej maszyny i urządzenia. Przedsiębiorcy chcą konkurować jakością produktów i usług (45,8 proc.) – to czynnik najczęściej wskazywany na pierwszym miejscu. Na drugim znalazła się cena (15,3 proc.). Z badań wynika również, że wzrasta liczba firm dla których skuteczna strategia jest priorytetem biznesowym na dwa kolejne lata (52,9 proc.), podobnie rośnie liczba firm zainteresowanych ekspansją zagraniczną (10, 5 proc. w 2014r. , w 2013 było tylko 6,6 proc.). Analizując wyniki badań z kilku lat widać także wzrost zainteresowania firm zewnętrznym finansowaniem (leasing, kredyt); (13,7 proc. w 2014, 10,6 proc. w 2013). Jednak w dalszym ciągu przedsiębiorcy głownie myślą o środkach własnych (86,1 proc. w 2014, 89,1 w 2013).

PIENIĄDZE NA ROZWÓJ Przedsiębiorcy, na dobrym poziomie, oceniają współpracę z bankami, firmami leasingowymi czy dostęp do

32

www.ekorynek.com

Skaner MŚP Czyli diagnoza kondycji i nastrojów mikro–, małych i średnich firm, to badanie prowadzone cyklicznie co kwartał przez instytut badawczy Keralla Research. Najnowsza edycja z października br. ukazuje nastroje przedsiębiorców sektora MŚP w trzecim kwartale. Kilka dodatkowych pytań do standardowego arkusza zostało dołączonych na zlecenie EFL SA.

funduszy unijnych. Na tym tle najlepiej wypada współpraca z firmami leasingowymi oraz warunki korzystania z leasingu (dwie najwyżej oceny). Dla firm leasingowych firmy objęte badaniem to podstawowa grupa odbiorców ich usług. W latach 2009 – 2013 relatywnie dużo firm skorzystało z leasingu (31 proc.), jednak dla większości były to niewielkie transakcje. Co istotne pytani o najbliższe plany (2015 rok) przedsiębiorcy w większości jeszcze nie wiedzą czy będą korzystać z leasingu (45 proc. twierdzi, że jeszcze nie podjęto decyzji w tej sprawie, 11 proc. podpisze lub będzie kontynuowało umowę leasingu, a 44 proc. nie będzie korzystało z tego narzędzia). W opinii przedsiębiorców leasing jest oceniany jako środek, który zapewnia lepsze warunki finansowania niż kredyt (73,6 proc.), przedmiot leasingu zarabia na spłatę rat (72,6 proc.), przedsiębiorcy nie mają problemu z dostępem do oferty leasingu (60,9 proc.), leasing pozwala na częstą wymianę środków trwałych (59,6 proc.), oraz zapewnia korzystne regulacje podatkowe (57,5 proc.). Wśród najczęściej wymienianych barier pojawiają się koszty ( 56 proc.) oraz zbyt duża biurokracja (36,4 proc.). Według badanych fundusze unijne mogłyby być rozwiązaniem problemów MMŚP, jednak spośród przebadanej grupy firm tylko 9,6 proc. złożyło wniosek i otrzymało dofinansowanie w latach 2004–2006 i 2007–2013. Prawnie 85 proc. przedsiębiorców nie starało się o fun-

dusze z tych perspektyw. W latach 2014 – 2020 fundusze unijne mogą zastąpić kredyt i leasing w 20 proc. firm (firmy odpowiedziały twierdząco na pytanie dotyczące planów złożenia wniosku o dofinansowanie ze środków UE w latach 2014–2020). Wyjaśnieniem takich placów mogą być preferencje MMŚP. Preferowaną przez przedsiębiorców formą funduszy unijnych są dotacje bezzwrotne (56,6 proc.), a nie gwarancje czy pożyczki czyli pomoc zwrotna – te odpowiedzi pozostają w mniejszości 22,5 proc. – Jedną z barier w korzystaniu przez przedsiębiorców ze środków unijnych jest brak procedur, narzędzi umożliwiających otrzymanie przez przedsiębiorcę refundacji określonej części wydatku na zakup dobra inwestycyjnego, realizowany w formie leasingu. Branża leasingowa sfinansowała w Polsce w 2013 roku co trzecią ruchomość na rynku inwestycyjnym. Na rynku maszyn i urządzeń, w wyniku mało sprzyjających warunków w zakresie refundacji wydatków finansowanych z funduszy unijnych, firmy leasingowe sfinansowały 1/3 transakcji nie w formie leasingu, tylko pożyczki, ponieważ dla tej drugiej formy finansowania stworzono korzystniejsze warunki przy rozliczaniu wydatków refundowanych ze środków unijnych – uważa Arkadiusz Etryk, Przewodniczący Komitetu Wykonawczego Związku Polskiego Leasingu.

LEASING DOBRY NA KAŻDE CZASY Potwierdzają to wyniki Skanera MŚP. Z nich z kolei wynika, że podstawowym sposobem finansowania inwestycji są zyski (55,5 proc. vs 51,9 kwartał wcześniej), jednak najważniejszym źródłem zewnętrznego finansowania inwestycji dla przedsiębiorców MŚP nadal pozostaje leasing. Co czwarty przedsiębiorca (25,3 proc.) potwierdza, że leasing na pewno będzie brany pod uwagę przy realizacji planów zakupu środków trwałych.

10 (31) | 2014/2015


Przemysł

– Chociaż ogólna skłonność do inwestycji w firmach zmalała, odsetek przedsiębiorców, którzy planują wystąpić o leasing, utrzymuje się praktycznie od początku roku na takim samym poziomie. To wróży dobrze nie tylko branży leasingowej, ale przede wszystkim innowacyjnym firmom, dla których leasing zwłaszcza w trudniejszym czasie będzie najłatwiej dostępnym sposobem sfinansowania rozwoju – dodaje Radosław Kuczyński. Ponad 43 proc. badanych właśnie leasingiem chce pokryć więcej niż 50 proc. kosztów inwestycji zaplanowanych na czwarty kwartał, 15,7 proc. respondentów zakłada, że leasing zostanie połączony z innymi formami finansowania. Największe zainteresowanie leasingiem zgłaszają przedsiębiorcy mali i średni, mniejsze jest ono wśród mikroprzedsiębiorców. Firmy zainteresowane leasingiem chcą nim sfinansować w IV kwarta-

10 (31) | 2014/2015

le przede wszystkim zakup maszyn i urządzeń (46,6 proc.), samochodu osobowego (36,2 proc.) lub innego środka transportu (31 proc.). Mamy wyraźny progres w finansowaniu leasingiem zakupu nieruchomości (5,2 proc), a także w inwestycjach w oprogramowanie i sprzęt IT (10,3 proc.), co u progu aktualizacji firmowego Windows XP może oznaczać rychłe żniwa nie tylko dla branży komputerowej, ale i leasingodawców. Do beczki miodu jednak i łyżka dziegciu: w październiku leasing został uznany za usługę trudniej dostępną niż w poprzednich badaniach – obecnie 24,1 proc. przedsiębiorców wskazuje, że o leasing im „łatwiej niż innym” (26,3 proc. po II kwartale i 38,3 proc. przed rokiem).

PRZEŁOM BYŁ LUB BĘDZIE Uzyskane w „Skanerze MŚP” wyniki korespondują z danymi, które opublikował m.in. NBP w raporcie z ba-

dania pt. „Szybki Monitoring NBP” (połowa października br.), z którego wynika, że sytuacja ekonomiczna w sektorze przedsiębiorstw w III kwartale się poprawiała, ale już prognozy na czwarty kwartał miały zapowiadać kres pozytywnej tendencji. Początek gorszych czasów sugerowało też pochodzące z września badanie HSBC, w którym PMI (wskaźnik kondycji dla sektora przemysłowego) spadło do 49,5 pkt, czyli poniżej magicznej granicy 50 pkt. oznaczającej ożywienie. Na koniec jednak promyk nadziei, bo oto najświeższe badanie banku HSBC przywraca wiarę w powrót lepszych czasów. PMI w październiku wzrósł do 51,2 pkt, co wg banku ma odzwierciedlać największe tempo wzrostu w sektorze od sześciu miesięcy.

Stefan Kozłowski

www.ekorynek.com

33


Przemysł/Energetyka

Prąd

Z INTERNETU Energa jeszcze nie zakończyła wdrożenia inteligentnych liczników w całej swojej sieci dystrybucyjnej, a już nawiązuje współpracę z jednym z liderów światowej teleinformatyki, korporacją Intel. Celem jest opracowanie rozwiązań, które umożliwią lepsze zarządzanie infrastrukturą energetyczną i tworzenie nowych usług dla odbiorców energii.

ŚWIADOMIE O ENERGII Grupa Energa i Intel podpisały porozumienie o współpracy przy realizacji projektów w zakresie Internetu rzeczy IoT (internet of things) i wymiany informacji między urządzeniami (np. sprzętem gospodarstwa domowego) za pośrednictwem internetu. Ma ona sprzyjać poprawie efektywności zużycia energii przez jej odbiorców, a także poprawiać usługi energetyczne i poszerzać je o nowe, dotychczas niestosowane. – W Polsce Energa jest pionierem w zakresie wdrażania inteligentnych rozwiązań w dystrybucji energii elektrycznej. Przynosi to korzyści naszym odbiorcom energii, a nam zapewnia stały wzrost efektywności biznesowej – mówi Mirosław Bieliński, prezes zarządu spółki Energa. – Mamy ambicję być najnowocześniejszym dystrybutorem energii w Polsce. Współpraca z globalnym dostawcą rozwiązań teleinformatycznych, czyli firmą Intel umożliwia nam dostęp do unikalnej wiedzy i technologii. Z kolei nasze doświadczenie i głęboka znajomość branży energetycznej oraz rynku zapewnią wysoką efektywność podejmowanych wspólnie inicjatyw – dodaje. Polami współpracy obu firm będą: obsługa klienta i zarządzanie infrastrukturą energetyczną. Na pierw-

34

www.ekorynek.com

Energetycy i teleinformatycy wspólnie rozwijają inteligentne systemy zasilania

szym kooperacja będzie ukierunkowana na zapewnienie odbiorcom energii takich usług i narzędzi, które umożliwią im optymalizację i świadome wykorzystywanie energii. Jej celem będzie też zaoferowanie dostawcom energii narzędzi do efektywnego monitorowania i zarządzania zużyciem energii przez masowych odbiorców. W drugim obszarze obie firmy deklarują chęć rozwijania infrastruktury energetycznej przez wdrażanie do dystrybucji energii takich urządzeń i aplikacji, które umożliwią dystrybutorom zwiększanie bezpieczeństwa i ciągłości dostaw energii. Implementowane będą rozwiązania mające za podstawę Internet rzeczy i współpracę urządzeń za pośrednictwem sieci Internet, np. aplikacyjne zarządzanie popytem na energię, systemy wirtualnych elektrowni, systemy zarządzania dystrybucją energii z odnawialnych źródeł, itp.

CZAS NA INTELIGENTNE POMIARY – Podejmując współpracę z Grupą Energa czynimy kolejny krok w kierunku wdrażania w życie konkretnych rozwiązań z zakresu Internetu rzeczy. Takim zaawansowanym i złożonym rozwiązaniem są już budowane obecnie inteligentne sieci energetyczne. Dzięki rozbudowie inteligentnych systemów pomiarowych (smart metering) oraz wspierających je systemów analitycznych, możliwe będzie lepsze dostosowanie podaży energii do popytu, a tym samym poprawa efektywności energetycznej, zarówno w skali mikro, jak i makro – przyznaje Tomasz Klekowski, Intel EMEA Business GTM Director. – Podpisany między naszymi firmami list intencyjny oraz wspólne

projekty, które będą jego następstwem, otwierają drogę do szerszej współpracy pomiędzy obiema firmami – dodaje. W podpisanym liście intencyjnym spółki deklarują chęć współpracy. Energa, jako jedna z największych grup energetycznych w Polsce, deklaruje rozwijanie systemów opartych na unikalnych rozwiązaniach teleinformatycznych z wykorzystaniem nowoczesnych technologii Intela. Spółka będzie się angażować w prace badawczo–rozwojowe z obszaru zarządzania energią, wzrostu efektywności w wykorzystaniu energii oraz stałej poprawy jakości sieci. Z kolei Intel ma zapewnić wsparcie tym pracom oraz wnieść w nie unikalny know–how dotyczący systemów funkcjonujących w środowisku Internetu rzeczy dla sektora energetycznego. Będzie także pośredniczyć w kontaktach ze swoimi partnerami, którzy będą wspierać inicjatywy badawczo–rozwojowe oraz dostarczać sprzęt, zgodny z wymaganiami energetycznego koncernu. Grupa Energa wraz ze swoimi partnerami nie od dziś podejmuje współpracę w zakresie projektów służących rozwijaniu i wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań technologicznych w energetyce, a także inicjowaniu wspólnych prac badawczo– rozwojowych. Pod koniec sierpnia br. energetyczny koncern podpisał list intencyjny z Akademią Górniczo–Hutniczą w Krakowie, zakładający realizację wspólnych projektów badawczych oraz kształcenie przyszłych absolwentów AGH w specjalizacjach zgodnych z profilem działalności Grupy ENERGA.

Krzysztof Polak

10 (31) | 2014/2015


Przemysł/Innowacje

Czas

NA INNOWACYJNĄ GOSPODARKĘ Dotacje i ulgi podatkowe mają decydujące znaczenie dla zwiększenia wydatków na badania i rozwój w biznesie Zgodnie z najnowszymi danymi podanymi przez GUS dotyczącymi działalności badawczo – rozwojowej w Polsce, w 2013 r. nastąpił istotny wzrost nakładów wewnętrznych na badania i rozwój w sektorze przedsiębiorstw – o 17,8 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Zmiana ta przyczyniła się do wzrostu udziału tego sektora w wartości wydatków ogółem na działalność badawczo – rozwojową do poziomu 37,3 proc. (z 32,3 proc. w 2012 r.). Pozytywny trend zmniejszania znaczenia środków publicznych i zwiększania udziału przedsiębiorstw w wydatkach na B+R może być wymiernym efektem coraz skuteczniej działającego systemu wsparcia tej działalności przez Polskę. – Deklaracja 61,1 proc. przedsiębiorców biorących udział w przeprowadzonym przez Deloitte badaniu, którego wyniki opublikowano w raporcie Badania i rozwój w Polsce Raport 2014, zapowiadających zwiększenie wydatków na działalność badawczo – rozwojową w kolejnych pięciu latach, daje nadzieje na utrzymanie tej tendencji co najmniej na dotychczasowym poziomie –uważa Magdaleny Burnat–Mikosz, ekspert firmy doradczej Deloitte. – Należy jednak zauważyć, iż mimo wzrostu wydatków sektora przedsiębiorstw, w 2013 r. odnotowano spa-

10 (31) | 2014/2015

dek udziału wydatków na B+R w PKB (z 0,89 proc. w 2012 r. do 0,87 proc.). Oznacza to, iż istotnym wyzwaniem stojącym przez instytucjami publicznymi w Polsce jest dalsze stymulowanie firm do aktywności w sferze badań i rozwoju, bowiem zwiększenie środków przeznaczanych przez nie na tę działalność może okazać się kluczowe w świetle celów stawianych przed naszym krajem w Strategii 2020, czyli zwiększeniu udziału wydatków na B+R w PKB do 1,7 proc. do 2020 r. Jak wynika z rekomendacji Unii Europejskiej zawartych w Zaleceniach Rady z dnia 9 lipca 2013 r. w sprawie krajowego programu reform Polski z 2013 r. oraz zawierające opinię Rady na temat przedstawionego przez Polskę programu konwergencji na lata 2012–2016, jednym z czynników mogących pozytywnie wpłynąć na decyzje przedsiębiorców w zakresie podejmowanej aktywności badawczej i rozwojowej jest wprowadzenie zrównoważonego, mieszanego systemu wsparcia łączącego dotacje i atrakcyjne ulgi podatkowe. Potwierdzają to wyniki wspomnianego badania Deloitte, w którym przedstawiciele 40 proc. firm wskazali, iż wprowadzenie ulgi podatkowej wpłynęłoby na wzrost ich wydatków na B+R.

Finansowanie badań i rozwoju Wartość nakładów wewnętrznych ogółem na działalność badawczo–rozwojową (GERD) w 2013 roku ukształtowała się na nieznacznie wyższym w porównaniu z rokiem poprzednim poziomie, wynosząc 14 424 mln zł. Intensywność prac B+R, czyli udział nakładów wewnętrznych na badania i prace rozwojowe w PKB w 2013 r. wyniósł 0,87 proc., wobec 0,89 proc. w roku poprzednim. Istotny wzrost nakładów wewnętrznych odnotowano w sektorze przedsiębiorstw, które w 2013 r. wyniosły 6 291 mln zł, tj. wzrosły o 950 mln zł (17,8 proc. w stosunku do roku poprzedniego). Udział nakładów wewnętrznych sektora przedsiębiorstw w wartości nakładów wewnętrznych ogółem wzrósł dzięki temu do poziomu 43,6 proc. (z 37,2 proc. w roku poprzednim). Łącznie dla wszystkich sektorów, nakłady bieżące wzrosły o 9,4 proc. a nakłady inwestycyjne zmniejszyły się o 20,6 proc., w tym w sektorze szkolnictwa wyższego o 29,3 proc. i sektorze rządowym o 26,6 proc. W 2013 r. liczba podmiotów, które prowadziły działalność badawczo– rozwojową lub zlecały wykonanie takich prac innym podmiotom wyniosła 3 122 i w porównaniu z 2012 r. wzrosła o 389 (14,2 proc.) w tym o 340 wzrosła liczba jednostek aktywnych badawczo z sektora przedsiębiorstw. Liczba jednostek w tym sektorze wzrosła łącznie z 842 w 2009 roku do 2467 w 2013 roku. Liczba osób zatrudnionych w działalności badawczej i rozwojowej (B+R) w Polsce w 2013 r. osiągnęła poziom 145,6 tys. osób, co oznacza wzrost w porównaniu z 2012 r. o 5,9 tys. (tj. 4,3 proc.).

Jan Wiśniewski

www.ekorynek.com

35


Przemysł/Energetyka

Styropian Z ATESTEM Polskie Stowarzyszenie Producentów Styropianu rozpoczęło prace, których celem jest określenie i sformalizowanie wymagań technicznych dla poszczególnych zastosowań styropianu w budownictwie. Poparcie dla opracowania takiego dokumentu wyraził resort budownictwa. W ocenie PSPS, brak formalnych wymogów technicznych regulujących warunki zastosowania szeregu wyrobów budowlanych oraz dobrowolność stosowania Polskich Norm sprzyja nieuczciwej konkurencji oraz przyczynia się do niskiej jakości wyrobów budowlanych na polskim rynku.

PRODUCENT BEZ NORMY

Zgodnie z obowiązującymi krajowymi i unijnymi regulacjami, wyrób budowlany może być wprowadzony do obrotu, jeżeli nadaje się do stosowania przy wykonywaniu robót budowlanych, a więc ma właściwości użytkowe umożliwiające prawidłowo zaprojektowanym i wykonanym obiektom budowlanym, w których ma być zastosowany, spełnienie wymagań podstawowych takich jak m.in. bezpieczeństwo konstrukcji, pożarowe i użytkowania, oszczędność energii i odpowiednia izolacja cieplna przegród. – Przydatność wyrobu budowlanego do określonego zastosowania określa producent w deklaracji właściwości użytkowych wyrobu, w której wskazuje jednocześnie, że wyrób budowlany jest zgodny z właściwą zharmonizowaną specyfikacją techniczną. Problem w tym, że specyfikacja techniczna nierzadko nie definiuje wymaganych poziomów cech użytkowych warunkujących prawidłowe zastosowanie wyrobu. Przed

36

www.ekorynek.com

Luka w aktualnych przepisach regulujących wprowadzanie wyrobów budowlanych do obrotu nie gwarantuje konsumentom bezpiecznych zakupów

wejściem w życie przepisów unijnych w takich przypadkach w dużej mierze opierano się na Polskich Normach. Obecnie, wobec braku odpowiednich przepisów krajowych i dobrowolności Polskich Norm, podstawę oceny przydatności wyrobu stanowi tylko szeroko rozumiana wiedza techniczna, którą zupełnie inaczej niż producenci czy projektanci posługują się klienci i wykonawcy – zwraca uwagę Kamil Kiejna, prezes PSPS.

ciwości i możliwego zastosowania są tak ogólnikowe, że praktycznie nie niosą żadnej przydatnej informacji (np. określenie „do izolacji cieplnej budynków”), albo na tyle techniczne i skomplikowane (np. kody wyrobów), że większość konsumentów dokonuje zakupu w ogóle z nich nie korzystając.

NISKA CENA I NISKA JAKOŚĆ Polski rynek wyrobów budowlanych charakteryzuje się wyjątkowo silną konkurencją. W opinii PSPS, brak krajowych przepisów określających parametry wymagane dla poszczególnych zastosowań wyrobów sprawił więc, że produkty jakościowe, których byt rynkowy wynikał z faktycznej i utrwalonej wiedzy technicznej, zaczęły być stopniowo wypierane przez produkty o dużo niższych i niespotykanych nigdzie w Europie parametrach. – Luka w aktualnych przepisach regulujących wprowadzanie wyrobów budowlanych do obrotu powoduje, że w praktyce o ofercie rynkowej decyduje w dużej mierze wyłącznie popyt wynikający z ceny produktu. A chodzi przecież o wyroby, od których jakości i poprawności zastosowania zależy bezpieczeństwo i efektywność inwestycji budowlanych – zaznacza prezes Kiejna.

Jednym z celów PSPS jest edukowanie rynku i wspieranie świadomych decyzji przy wyborze styropianu. – Dlatego też w naszych działaniach informujemy konsumentów, na co zwracać uwagę kupując styropian. Przestrzegamy też, że najtańsze i najsłabsze materiały termoizolacyjne mogą nie zapewniać skutecznego ocieplenia, a w konsekwencji zakładanych oszczędności i zwrotu kosztów poniesionej inwestycji. Z satysfakcją dostrzegamy, iż wiedza odbiorców z roku na rok rośnie, o czym świadczy chociażby coraz większe zainteresowanie szarym styropianem, który ma lepsze właściwości termoizolacyjne niż odmiany białe. Edukacja rynku to jednak proces długotrwały. Wsparcie naszych starań formalnie obowiązującym dokumentem określającym minimalne wymagane poziomy cech styropianu do poszczególnych zastosowań z pewnością proces ten ułatwiłoby i przyspieszyło – tłumaczy prezes PSPS.

Jak wskazują eksperci PSPS, problem pogłębiają nieprecyzyjne wymagania dotyczące oznakowania wyrobów budowlanych. Etykiety produktów lub udostępniane wraz z nimi dokumenty w zakresie właś-

Stefan Kozłowski

CZAS NA DOBRE STANDARDY

10 (31) | 2014/2015


Nowoczesna technologia MOŻE POPRAWIĆ KONKURENCYJNOŚĆ Jeszcze nie tak dawno wnętrze sklepu sprowadzało się do ekspozycyjnych mebli, kasy i osoby obsługującej klientów. Dziś placówki handlowe i usługowe, nawet te nieduże, to bardziej skomplikowane przedsiębiorstwa, z odpowiednio dobraną ofertą produktów i usług, różnymi dostawcami, magazynami i wieloma elektronicznymi urządzeniami wymagającymi ścisłej współpracy. – System bardzo ułatwił mi prowadzenie firmy – mówi Aleksandra Łopińska–Werra, współwłaścicielka Lider s.c.

APLIKACJA Z PUDEŁKA Wiele małych firm nie ogranicza swojej aktywności do tradycyjnego kanału sprzedaży i znaczną część działalności przenosi do Internetu, pamiętając o konsumentach korzystających z urządzeń mobilnych. Galopujący rozwój technologii wymusza stosowanie narzędzi, które integrują i porządkują wszystkie obszary aktywności handlowej i usługowej. Z jednej strony zarządzają

10 (31) | 2014/2015

istotą procesów sprzedaży, z drugiej umożliwiają wykorzystywanie, z pożytkiem dla firmy, zmieniającej się rzeczywistości technologicznej i nowych zachowań klientów. Aby spełniać oczekiwania klientów, dostarczać im najlepsze produkty i zapewniać odpowiednią obsługę, małe firmy potrzebują informatycznych rozwiązań dostosowanych do ich potrzeb. Skuteczną pomoc zapewniają im wyspecjalizowane systemy sprzedaży, dzięki którym można profesjonalnie kierować firmą. Najczęściej są one dostępne w tzw. formule pudełkowej. Opakowaną płytę CD z programem i instrukcją można kupić w tradycyjnym sklepie, ale można też pobrać aplikację ze strony internetowej, a następnie dokonać samodzielnej instalacji lub skorzystać z pomocy wykwalifikowanego serwisanta, np. z firmy partnerskiej producenta. Przykładem oprogramowania zaprojektowanego zgodnie z potrzebami firm z sektora MSP są dostępne od niedawna na rynku systemy InsERT

Dotacje i ulgi podatkowe mają decydujące znaczenie dla zwiększenia wydatków na badania i rozwój w biznesie

nexo. – Wykorzystuję Subiekta nexo od kilku miesięcy m.in. do prowadzenia magazynu w swoim multibrandowym sklepie odzieżowym w Koszalinie. System bardzo ułatwił mi prowadzenie firmy. Dzięki Subiektowi nexo mam dostęp do kluczowych dla mnie informacji, jak np. historia rozrachunków z dostawcą – mówi Aleksandra Łopińska–Werra, współwłaścicielka Lider s.c. Firma prowadzi m.in. Dom Mody Polskiej w Koszalinie, czyli sklep z odzieżą znanych producentów krajowych. Aby umożliwić swoim klientom lepszy dostęp do oferty, uruchomiła sklep internetowy pod adresem www.dommodypolskiej.pl, w którym oprócz dokonywania zakupów można śledzić zmiany kolekcji, promocje i nowości. Nowy system obsługuje procesy sprzedaży również w tym kanale.

ELEKTRONICZNY SUBIEKT Wykorzystywany w firmie pani Aleksandry program Subiekt nexo to na-

www.ekorynek.com

37


Przemysł/Energetyka stępca najbardziej popularnego na polskim rynku systemu handlowego, który sprawdził się już w setkach tysięcy przedsiębiorstw. Program kompleksowo wspomaga obsługę sprzedaży w sklepach, hurtowniach, a także warsztatach czy zakładach usługowych. Jego istotnym atutem jest przyjazny i intuicyjny interfejs, który ułatwia i przyspiesza pracę, a także rozbudowana funkcjonalność dostarczająca pełnego zakresu rozwiązań, bez względu na branżę. – Jako grafik przyzwyczajony jestem do intuicyjnego poruszania się po oprogramowaniu i InsERT nexo dorównuje w tej dziedzinie programom firm globalnych. To produkt dojrzały, który świetnie sprawdza się w codziennym użytkowaniu – mówi Grzegorz Lindler, właściciel drukarni Fabrykanaklejek.pl. Firma z siedzibą w miejscowości Solarnia pod Lublińcem, poza nowoczesnym wydrukiem wielkoformatowym, oferuje także druk przemysłowy z wykorzystaniem sitodruku, a także znaki budowlane, PPOŻ i wodociągowe czy wiele typów naklejek własnej produkcji.

NABYWCA W SIECI Korzyści z wdrożenia systemu komputerowego w sklepie czy hurtowni są namacalne: poprawa szybkości obsługi, natychmiastowy dostęp do historii zakupów czy płatności klienta, możliwość prowadzenia rozbudowanej pod względem form, terminów czy cen specjalnych polityki płatności, programów partnerskich, jak również bezpośrednich analiz sprzedaży oraz zakupów. Program nie tylko wystawi odpowiednie dokumenty (faktury, paragony, korekty czy inne), ale jeszcze wyśle je do nabywcy e– mailem, szybko zmieni ceny w całym asortymencie lub w wybranych pozycjach, pomoże przy inwentaryzacji, wskaże magazynierowi dokładne miejsce przechowywania danego towaru, a szefowi firmy – niezapłacone faktury. Posługując się przykładem Subiekta nexo, można podkreślić, że sprawny system sprzedaży powinien także zapewnić obsługę wszystkich typów

38

www.ekorynek.com

dokumentów handlowych oraz ułatwiać zarządzanie gospodarką magazynową. – Wykorzystujemy nowy program m.in. przy sprzedaży internetowej, gdzie możliwość publikacji dokumentów w formacie PDF bardzo usprawnia naszą pracę. Dostępne w Subiekcie nexo raporty dają nam łatwy wgląd w bieżące funkcjonowanie firmy oraz możliwość planowania przyszłych działań – podkreśla Grzegorz Lindler.

WSPARCIE W ROZLICZENIACH Przydatna w działalności małych firm jest rozbudowaną część finansowa systemu, dzięki której możliwe jest m.in. wykonywanie operacji kasowych, bankowych czy tworzenie raportów kasowych. Moduły rozliczeniowe pozwalają na ewidencjonowanie rozrachunków, działań windykacyjnych i tabeli kursów walut. Kartotekowa część programu umożliwia prowadzenie zaawansowanej ewidencji asortymentu, klientów, urządzeń zewnętrznych, instytucji, wspólników i pracowników. System współpracuje z wieloma urządzeniami wykorzystywanymi w sklepie, takimi jak kasy fiskalne, drukarki fiskalne, wagi etykietujące, czy czytniki kodów. – Nowy program poleciłam już kilku innym firmom i chętnie dzielę się informacjami na jego temat, ponieważ faktycznie ułatwia życie małego przedsiębiorcy i zdecydowanie usprawnia prowadzenie działalności handlowej. Subiekt nexo jest łatwy w obsłudze, intuicyjny a jednocześnie posiada mnóstwo funkcji. Nie wszystkie jeszcze wykorzystuję, ale poznaję jego kolejne możliwości systematycznie – dodaje Aleksandra Łopińska–Werra. Aby usprawnić zarządzanie pozostałymi obszarami działalności firmy, najlepiej skorzystać z oprogramowania zintegrowanego z systemem sprzedaży. W przypadku Subiekta nexo będą to odpowiednio: Rewizor nexo, wspomagający prowadzenie pełnej księgowości lub Rachmistrz nexo, czyli rozwiązanie dla firm

prowadzących księgę przychodów i rozchodów albo rozliczających się w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych. Systemy linii InsERT nexo współpracują również z programem kadrowo–płacowym Gratyfikant GT i z programem wspomagającym sprzedaż w serwisach aukcyjnych Sello oraz umożliwiają przeniesienie danych z systemów Subiekt GT, Rachmistrz GT, Rewizor GT, mikroGratyfikant GT, mikroSubiekt dla Windows. Użytkownicy InsERT nexo mają także możliwość aktualizowania programów oraz archiwizowania swoich danych dzięki usługom e–Abonament i e–Archiwizacja, które pracują w chmurze na platformie Windows Azure. Zyskują także zdalny dostęp do analiz sprzedażowych i finansowych dzięki mobilnej aplikacji InsERT nexo LINK działającej na urządzeniach z systemem Windows Phone i Android.

APLIKACJE BIZNESOWE POWSZECHNIEJĄ – We współczesnej rzeczywistości gospodarczej systemy dla firm stały się nieodzownym narzędziem w prowadzeniu biznesu. Z naszych danych wynika, że około 70 proc. polskich przedsiębiorstw korzysta z przynajmniej jednej aplikacji biznesowej. Często są one jednak przestarzałe i nieaktualne – mówi Jarosław Szawlis, prezes firmy InsERT S.A., produkującej systemy dla MSP. – Tworząc InsERT nexo, wykorzystaliśmy nasze wieloletnie doświadczenia: miliony kontaktów z klientami, testów, konsultacji z partnerami. W efekcie powstało narzędzie mocno wsłuchane w potrzeby przedsiębiorców, także tych, którzy jeszcze nie wykorzystywali aplikacji biznesowych. InsERT nexo to kolejna szansa dla rozwoju polskich małych i średnich przedsiębiorstw, podobnie jak stworzony przez InsERT ponad 20 lat temu pierwszy Subiekt – dodaje Jarosław Szawlis.

Anna Kwiatkowska

10 (31) | 2014/2015


Przemysł/Nieruchomości

Biuro w Krakowie TO POWSZECHNY PRZEDMIOT POŻĄDANIA Rok 2014 to rok rekordów na krakowskim rynku nieruchomości biurowych Jeśli plany deweloperów nie ulegną zmianie, Kraków wzbogaci się o kolejne 83 000 mkw. biur w 2015 r. i 93 000 mkw. w 2016 r. Kraków jest największym rynkiem biurowym poza Warszawą. Łączne zasoby biurowe w stolicy Małopolski sięgnęły ok. 648 000 mkw. na koniec III kw. 2014 r., a według prognoz mogą przekroczyć 671 000 mkw. na koniec 2014. Łącznie w tym roku zostanie oddane do użytku 105 000 mkw. biur i będzie to najwyższa nowa podaż w historii krakowskiego rynku. W budowie jest obecnie ponad 106 000 mkw. W III kw. oddano do użytku pięć obiektów biurowych, takich jak: Kapelanka 42 bud. A (17 300 mkw.), Enterprise Park II C (13 600 mkw.), Quattro Business Park D (12 200 mkw.), Orange Office Park I (8 100 mkw.) oraz Futuro (1 100 mkw.). W IV kw. rynek wzbogaci się o kolejne projekty – Avia oraz zmodernizowany budynek K1 (zwany „Błękitkiem”).

POPYT GENEROWANY PRZEZ USŁUGI DLA BIZNESU Kraków jest kluczową lokalizacją dla inwestycji z sektora nowoczesnych usług dla biznesu. Według ABSL, międzynarodowe centra usług zatrudniają w stolicy Małopolski ok.

10 (31) | 2014/2015

30 600 osób – najwięcej wśród polskich miast. W Krakowie lokują się nowi inwestorzy, a już działające firmy rozbudowują swoje struktury i prowadzą intensywne działania rekrutacyjne. Dynamiczny rozwój sektora przekłada się na zwiększone zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe, jak również na aktywność deweloperów, którzy nowymi inwestycjami odpowiadają na rosnący popyt. Udział zagranicznych centrów biznesowych w wynajętej powierzchni biurowej w Krakowie sięga 55%, a 70% popytu na biura zarejestrowanego w 2013 r. przypadło właśnie na firmy z tej branży – informuje Rafał Oprocha, dyrektor oddziału JLL w Krakowie. W latach 2012–2013 rejestrowano bardzo wysoki poziom popytu netto1; na poziomie 80 000 mkw. rocznie. Warto zauważyć, że popyt netto w okresie I–III kw. 2014 r. przekroczył już tamte wyniki sięgając rekordowych 85 000 mkw. Z kolei popyt brutto od początku roku wyniósł 107 000 mkw. Największą umowę najmu w minionym kwartale podpisał AON Hewitt (4 400 mkw., Diamante Plaza, przedłużenie), a największe nowe kontrakty zawarli: poufny najemca (4 200 mkw., Kapelanka 42B), Luxoft Poland (2 900 mkw.) i Google (2 600 mkw.) – w Quattro Business Park D oraz Getinge (2 300 mkw., Orange Office Park I).

MAŁO POWIERZCHNI NIEWYNAJĘTEJ Kraków charakteryzuje najniższy w Polsce poziom pustostanów (6 proc.). Z danych JLL wynika, że wskaźnik powierzchni niewynajętej pozostanie na tym poziomie jeszcze w I połowie 2015 r. Obecnie, firmy poszukujące gotowej powierzchni powyżej 3 000 mkw. mogą mieć problem ze znalezieniem odpowiedniego modułu w budynku klasy A. Większość powierzchni niewynajętej przypada bowiem na obiekty klasy B. Warto również zauważyć, że poziom pustostanów wzrośnie w związku ze znaczącym wolumenem nowej powierzchni biurowej planowanym do oddania do użytku w II poł. 2015 r. Najwyższe czynsze transakcyjne w Krakowie pozostają stabilne w przedziale od 13,9 do 14,5 euro za metr kwadratowy miesięcznie. Średnie czynsze transakcyjne wahają się od 13,5 do 14 euro za metr kwadratowy miesięcznie.

Stefan Kozłowski

www.ekorynek.com

39


Duży format ELEGANCJI

Moda na duże przeszklenia na dobre wkroczyła do budownictwa jednorodzinnego. Znajomość parametrów szkła i zastosowanie nowoczesnych szklanych produktów umożliwiają projektowanie efektywnych energetycznie i otwartych na otoczenie domów, których jasne i przejrzyste wnętrza będą przyjazne dla użytkowników.

RUN NA ENERGOOSZCZĘDNOŚĆ Szklane bryły biurowców i obiektów handlowych na stałe wpisały się już

40

www.ekorynek.com

w miejski krajobraz. Dziś po coraz większe ilości szkła sięgają również projektanci domów jednorodzinnych i inwestorzy indywidualni. Duże okna czy drzwi tarasowe, zajmujące nawet całą powierzchnię ściany, nadają budynkom elegancji i lekkości. Pełnej wysokości przeszklenia „otwierają” wnętrza na otoczenie i doświetlają pomieszczenia. Rozwój technologii produkcji szkła sprawia, że estetyka szklanych elewacji doskonale łączy się z korzyściami użytkowymi i funkcjonalnością. Dzięki odpowiednio dobranym szybom, wielkoformatowe przeszklenia zapewniają dziś

m.in. bardzo dobrą izolacyjność cieplną, bezpieczeństwo, ochronę przed włamaniem i hałasem. Projektowanie domu z dużymi przeszkleniami to wyzwanie dla architekta, który musi wziąć pod uwagę wiele różnych czynników. Jednym z najistotniejszych, zwłaszcza w przypadku przeszkleń o dużej powierzchni, jest zapewnienie dobrej izolacyjności cieplnej. Według nowych warunków technicznych w przypadku wielkoformatowych powierzchni współczynnik przenikania ciepła Uw dla całej przegrody nie powinien przekraczać 0,9 W/m2K.

10 (31) | 2014/2015


Przemysł/Budownictwo Efektowne, wielkoformatowe przeszklenia to symbol nowoczesności i znak rozpoznawczy architektury nowej generacji Aby go uzyskać w przeszkleniach najlepiej stosować dwukomorowe szyby zespolone, w których skład wchodzą dwie szyby z powłoką niskoemisyjną – odbijającymi energię do wnętrza budynku. Taka szyba, przy wypełnieniu przestrzeni międzyszybowej argonem, pozwala osiągnąć współczynnik przenikania ciepła Ug na poziomie 0,6 W/m2K. Parametr ten można obniżyć nawet do Ug = 0,4 W/m2K przy zastosowaniu szkła Pilkington Optitherm™ S1 i wypełnieniu szyby zespolonej kryptonem.

WSPARCIE NOWYCH TECHNOLOGII – Postępy w dziedzinie technologii szkła niskoemisyjnego umożliwiają tworzenie wielkoformatowych przeszkleń bez ryzyka ucieczki ciepła do otoczenia czy występującego w przeszłości zjawiska ciągnięcia zimna od strony okna – mówi Szymon Piróg, Doradca Techniczny, Pilkington Polska. – Aby uzyskać jak najlepsze efekty i maksymalnie obniżyć współczynnik przenikania ciepła należy pamiętać o zastosowaniu w szybach zespolonych tzw. „ciepłych” ramek dystansowych. Wielkoformatowe przeszklenia gwarantują dostęp dużej ilości naturalnego światła do pomieszczeń, które korzystnie wpływa na nasze samopoczucie. W słoneczne zimowe dni duże okna i drzwi tarasowe dostarczą do wnętrz ciepło promieniowania słonecznego. Warto jednak pamiętać, że w przeszkleniach umieszczonych od nasłonecznionej strony duża ilość energii słonecznej spowoduje zbyt duże zyski ciepła i sprawi, że latem pomieszczenia mogą się mocno nagrzewać. – Projektując duże przeszklenia należy wziąć pod uwagę ich miejsce w budynku i usytuowanie geograficzne. W przeszkleniach umieszczonych od strony południowej, południowo– wschodniej i południowo–zachod-

10 (31) | 2014/2015

niej, zaleca się wykorzystanie szkła o współczynniku całkowitej przepuszczalności energii słonecznej g nie wyższym niż 35 proc. – wyjaśnia Szymon Piróg. – Najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie wysokoselektywnego szkła przeciwsłonecznego, takiego jak Pilkington Suncool™ 66/33, które spełnia te wymagania, a jednocześnie wpuszcza do pomieszczeń dużo światła i zapewnia bardzo dobrą izolacyjność cieplną.

BEZPIECZNIE I CICHO Przy projektowaniu dużych przeszkleń ważne jest by były one bezpieczne, odporne na działanie wiatru, deszczu czy gradu. Zarówno szkło jak i profile powinny być odpowiednio dobrane także pod względem statycznym. Dla przeszkleń o większych wymiarach należy dobrać odpowiednią grubość szkła tak, aby szyby się za bardzo nie uginały. Jako szybę zewnętrzną stosować można szkło hartowane, które ma większą wytrzymałość mechaniczną oraz odporność na wysokie różnice temperatur. To ostatnie jest szczególnie istotne, gdy stosujemy rolety zewnętrzne lub gdy część szyby znajduje się w cieniu. Aby zwiększyć odporność okien czy szklanych drzwi na rozbicie i zabezpieczyć dom przed ewentualnym włamaniem, w przeszkleniach wielkoformatowych należy stosować szkło laminowane w odpowiednio dobranej klasie bezpieczeństwa i ochrony. Szkło laminowane składa się z dwóch lub więcej tafli szkła sklejonych ze sobą za pomocą folii PVB. Taka szyba w przypadku rozbicia nie rozpada się, ponieważ folia utrzymuje odłamki szkła w miejscu. Bezpieczna szyba laminowana o odpowiedniej grubości powinna być też stosowana w przypadku przeszkleń na całą kondygnacje na wyższych piętrach, aby ochronić przed przypadkowym wypadnięciem osób.

W domach położonych przy ruchliwych ulicach, czy w pobliżu lotniska, wysoki poziom hałasu może być dużym problemem. W takich lokalizacjach warto zastosować szkło dźwiękochłonne, gwarantujące bardzo dobrą izolacyjność akustyczną. Właściwie dobrane szyby ograniczają przenikanie hałasu z zewnątrz do środka. – Wykorzystanie w przeszkleniach szkła laminowanego folią akustyczną, pozwala na wytłumienie dźwięku bez konieczności stosowania bardzo grubych tafli szkła. Przykładem może być wykorzystanie szkła dźwiękochłonnego Pilkington Optiphon™, które łącząc wysokie parametry izolacyjności dźwiękowej z wymogami bezpieczeństwa, pozwala osiągnąć współczynnik Rw na poziomie nawet 50 dB, podczas gdy standardowo w szybie zespolonej wynosi on około 31 dB – dodaje Szymon Piróg. Schludny wygląd bez wysiłku.

ELEGANCKO I ESTETYCZNIE Istotnym aspektem użytkowania dużych przeszkleń jest utrzymanie ich w czystości. Inwestorzy, którzy chcą oszczędzić czas i zużycie wody, mogą zdecydować o wykorzystaniu w szybach zespolonych szkła samoczyszczącego Pilkington Activ™. Swoje unikalne właściwości zawdzięcza ono specjalnej powłoce, zapewniającej szklanej tafli schludny i czysty wygląd, dzięki wykorzystaniu sił przyrody: promieniowania ultrafioletowego w naturalnym świetle dziennym oraz deszczu. Moda na wielokoformatowe przeszklenia to znak, że projektanci i użytkownicy doceniają możliwości nowoczesnych technologii, pozwalających kreować eleganckie bryły budynków, które zapewniają komfort, bezpieczeństwo i ciszę.

Justyna Kruczkowska

www.ekorynek.com

41


Przemysł/Nieruchomości

Półwiejska

ZAZDROŚCI NOWEMU ŚWIATU Warszawski Nowy Świat wciąż jest najdroższą ulicą handlową w Polsce i 44. na świecie Piąta Aleja w Nowym Jorku została najdroższą lokalizacją handlową świata według najnowszego raportu przygotowanego przez firmę doradczą Cushman & Wakefield. Dzielnica Causeway Bay w Hongkongu, zwyciężczyni w poprzednich dwóch latach, spadła na drugą pozycję. Najwyższe czynsze za lokal handlowy w Europie notuje się niezmiennie na Polach Elizejskich w Paryżu. W rankingu globalnym w raporcie „Główne ulice handlowe na świecie” Polskę reprezentował warszawski Nowy Świat, który zajął 44. pozycję. Firma Cushman & Wakefield swoje cykliczne badanie stawek czynszowych rozpoczęła w latach ’80. Obecnie raport porównuje czynsze w najważniejszych 330 lokalizacjach handlowych w 65 krajach. Premiera jego najnowszej edycji odbyła się już tradycyjnie na międzynarodowych targach MAPIC w Cannes, jednym

42

www.ekorynek.com

z najważniejszych na świecie wydarzeń branży nieruchomości handlowych. Główny ranking obejmuje tylko po jednej najdroższej lokalizacji z każdego państwa, która reprezentuje dany kraj w zestawieniu. Raport nie porównuje średnich czynszów, lecz jest sporządzony w oparciu o najwyższe możliwe do uzyskania stawki najmu w tych lokalizacjach.

POLSKIE ULICE HANDLOWE Zgodnie z najnowszymi danymi czynsz na Nowym Świecie w Warszawie, najdroższej ulicy w Polsce, wynosi 1 020 euro za mkw. rocznie. Plasuje to tę ulicę na 44 pozycji w rankingu globalnym. W tym zestawieniu Nowy Świat wyprzedził takich rywali z regionu, jak ulice z Bratysławy, Bukaresztu, czy Sofii, ale przegrał m.in. z Pragą i Budapesztem. Nowy Świat nadal pozostaje tańszy również od głównej ulicy Kijowa,

pomimo 20–proc. spadku czynszów, jakie odnotowano w stolicy Ukrainy. Stawka najmu na Nowym Świecie jest prawie 30–krotnie niższa niż na Piątej Alei w Nowym Jorku, będąc również sporo poniżej średniej europejskiej (2 254 euro/mkw./rocznie). Oprócz zestawienia globalnego firma Cushman & Wakefield przygotowała również ranking 12 najdroższych lokalizacji w Polsce. Tuż za Nowym Światem ponownie znalazła się w nim ulica Floriańska w Krakowie z czynszem na poziomie 900 EUR za mkw. rocznie. Kolejne miejsce należy do warszawskiej ul. Chmielnej (840 euro/mkw./rocznie). Ta trójka ponownie znacząco wyprzedziła inne ulice handlowe, na których notuje się już znacznie niższe stawki najmu. Większość ulic zachowała swoje pozycje sprzed roku, przy czym ulica Półwiejska w Poznaniu awansowała do pierwszej piątki najdroższych ulic handlowych w Polsce.

10 (31) | 2014/2015


Przemysł/Nieruchomości NOWE GONI STARE – Według najnowszego raportu warszawski Nowy Świat odnotował awans o jedno miejsce w rankingu najlepszych ulic handlowych na świecie – powiedział Marek Noetzel, Partner i Dyrektor działu powierzchni handlowych firmy Cushman & Wakefield w Polsce. – Jestem przekonany, że inwestycje infrastrukturalne, w tym budowa nowej linii metra czy przebudowa ulicy Świętokrzyskiej, dodatkowo wzmocnią pozycję najdroższej ulicy handlowej w Polsce. W ostatnich latach zauważalny jest dynamiczny rozwój ulic handlowych, np. nowe inwestycje na Powiślu, nowe sklepy w okolicach Pl. Trzech Krzyży i ul. Mokotowskiej, czy zmieniająca się struktura branżowa najemców. Jednak nadal podaż powierzchni handlowej w centrum miasta jest niewystarczająca, Łączna powierzchnia lokali przy głównych ulicach handlowych w Warszawie odpowiada średniej wielkości centrum handlowego.

ULICZNY BAROMETR Ulice handlowe, poza uzupełnieniem oferty klasycznych centrów handlowo–usługowych, stanowią rodzaj barometru rynku handlowego, który kreuje nowe bądź potwierdza istniejące już trendy na rynku usług i handlu. Przykładem jest warszawski Nowy Świat, który w ostatnim czasie zdominowany został przez gastronomię zarówno tę sieciową (m.in.: Costa Coffee, Starbucks, Zapiecek, Sphinks, Pizza EATaliano, planowane wkrótce otwarcie McDonald’s), jak i lokalne koncepty restauracyjne bazujące na kuchni regionalnej (bar mleczny, restauracje kuchni polskiej). Kolejną branżą silnie reprezentowaną jest moda, również w segmentach up–market i popularnym oraz artykuły spożywcze, które na ulicach handlowych obecne są w formacie convenience (Carrefour Express, Krakowski Kredens, A.Blikle delikatesy, MiniLux). Część marek otwiera wyspecjalizowane sklepy flagowe, np. Nespresso. Nowością jest otwarcie

10 (31) | 2014/2015

dyskontu spożywczego Biedronka i konceptu fitnesowego McFit w prestiżowej lokalizacji na rogu Nowego Światu i Świętokrzyskiej oraz niedawne otwarcie sklepu bez obsługi „ToTutaj 24h”. – Podobną dominację lokali gastronomicznych nad pozostałymi branżami spotykamy na ulicach handlowych Krakowa, Wrocławia i Gdańska, które korzystają z naturalnego ruchu generowanego przez centrum miasta oraz przez rzesze turystów – wyjaśnia Magdalena Sadal, Starszy Konsultant w sekcji Badań Rynkowych w dziale Wycen i Doradztwa Cushman & Wakefield. – Natomiast w Poznaniu, Szczecinie i Katowicach ulice handlowe zachowały swój handlowo–usługowy charakter, wyprzedzając w strukturze branżowej funkcje gastronomiczne. Reprezentacyjna ulica Łodzi, Piotrkowska, ciągle znajduje się w fazie komercjalizacji po niedawnym remoncie.

ULICE HANDLOWE NA ŚWIECIE W globalnym rankingu pierwsze dwie lokalizacje zamieniły się miejscami. Pierwsza pozycja przypadła Górnej Piątej Alei w Nowym Jorku (29 822 euro/mkw./rocznie), na drugie miejsce przesunęła się chińska dzielnica Causeway Bay w Hongkongu (23 307 euro/mkw./rocznie). W tegorocznej edycji rankingu słynna Piąta Aleja została podzielona na część Górną i Dolną ze względu na wyodrębnienie się dwóch podrynków. Jej górny odcinek jest tradycyjną lokalizacją dla najbardziej prestiżowych marek, a odnotowywany tam czynsz w stosunku do stawek na jej drugiej części jest zwykle ponad trzykrotnie wyższy. Trzecie miejsce zajęły ponownie paryskie Pola Elizejskie (13 255 euro/mkw./ rocznie), które zachowały ten sam poziom czynszów co rok wcześniej. Do pierwszej dziesiątki awansowała Rosja. Za wynajęcie jednego metra kwadratowego powierzchni handlowej na moskiewskiej ulicy Stolesz-

nikow trzeba zapłacić już prawie 4 750 euro rocznie. Wzrost czynszu aż o 25 proc. w stosunku do zeszłego roku odnotowano na Pitt Street Mall w Sydney. Ulica ta wzbogaciła się w ostatnim czasie o kilku nowych wielkopowierzchniowych najemców i tym samym poprawiła swoją pozycję w najnowszym rankingu, plasując się ostatecznie na piątym miejscu. Poza pierwszą dziesiątką największe zmiany w rankingu odnotowała najdroższa ulica w Stambule (awans o 9 pozycji) oraz główne lokalizacje handlowe w Kijowie i Omanie (spadki o 9 pozycji w obu przypadkach).

DROGO JAK W STAMBULE W zestawieniu dziesięciu ulic, które odnotowały największą dynamiką wzrostu czynszów w ostatnich 12 miesiącach, znalazły się aż trzy ulice ze Stambułu, co pokazuje wzrost znaczenia rynku tureckiego dla międzynarodowych sieci handlowych. Na pierwszym miejscu pod tym względem ze wzrostem czynszów o 30 proc. znalazł się Union Square w San Francisco. W krajach, w których w ostatnim czasie odnotowywano niesprzyjające warunki gospodarcze, takich jak Portugalia, Irlandia, Hiszpania, czy Grecja, w tegorocznym rankingu odwrócony został trend spadkowy i zanotowano wzrost czynszów. W skali globalnej czynsze za najlepsze powierzchnie handlowe przy głównych ulicach wzrosły średnio o 2,4%. Według analityków Cushman & Wakefield wpływ na to ma m.in. rywalizacja największych sieci handlowych o tzw. sklepy flagowe. W ostatnim czasie jeszcze bardziej zwiększył się prestiż tych miejsc, co wiąże się ze wzrostem czynszów. Czynsze wzrosły lub utrzymały się na stabilnym poziomie w ciągu roku w 277 spośród 330 lokalizacji uwzględnionych w badaniu (83,9% lokalizacji).

Marianna Krzemińska

www.ekorynek.com

43


Środowisko

Morskie tonie i dno POD BACZNĄ OBSERWACJĄ

Zachowaniu bioróżnorodności ma służyć wdrożony właśnie program monitoringu wód morskich na lata od 2014–2019

Program ten jest realizowany według wymagań ramowej dyrektywy w sprawie strategii morskiej. Bioróżnorodność obejmuje trzy cechy: bioróżnorodność, sieci troficzne i integralność dna morskiego. Monitoring obejmuje strefę pelagiczną, strefę denną, a także obejmie kręgowce, w tym ssaki zasiedlające środowisko morskie i ptaki.

TOŃ MORSKA Przedmiotem monitoringu w tym zakresie jest fitoplankton, zooplankton oraz, na poziomie siedliska, obszar zajmowany przez gatunek i rozmieszczenie gatunków. W odniesieniu do zooplanktonu, jednym z zalecanych przez Decy-

44

www.ekorynek.com

zję Komisji Europejskiej wskaźników podstawowych do oceny cechy bioróżnorodności jest trend liczebności gatunków istotnych dla funkcjonowania ekosystemu. Zooplankton jest aktualnie monitorowany w programie monitoringu Bałtyku HELCOM COMBINE w zakresie oznaczania składu gatunkowego, liczebności i biomasy. Aktualnie prowadzony monitoring polskiej strefy Morza Bałtyckiego zabezpiecza wymagania informacyjne niezbędne do wykorzystania wyżej wymienionych wskaźników w opracowaniu oceny stanu. Stan zbiorowisk dna morskiego jest oceniany za pomocą multimetrycznych indeksów zoobentosu. Dla polskich obszarów morskich został

opracowany w tym zakresie indeks B. Ocena stanu makrozoobentosu za pomocą tego indeksu wymaga prowadzenia corocznych badań monitoringowych na reprezentatywnych stacjach w zakresie składu gatunkowego, liczebności i biomasy bezkręgowców dennych. Aktualnie monitoring fitobentosu obejmuje stanowiska w Zalewie Wiślanym, badane w ramach monitoringu wód przejściowych i przybrzeżnych oraz 4 stanowiska monitorowane w ramach programu COMBINE: w Zalewie Puckim, Zatoce Puckiej, części wód przybrzeżnych Rowy–Jarosławiec Wschód i w obrębie Ławicy Słupskiej. Zakres merytoryczny badań to: struktura gatunkowa, biomasa występujących

10 (31) | 2014/2015


Środowisko gatunków oraz stopień pokrycia dna spełnia wymagania obu Dyrektyw. Proponuje się przeprowadzenie programu pilotowego dla rozpoznania nowych miejsc występowania makrofitobentosu, np. w Zalewie Szczecińskim i Zalewie Kamieńskim, w celu wprowadzenia nowych lokalizacji do monitoringu wód przejściowych i przybrzeżnych.

KRĘGOWCE W tym zakresie program monitoringu odnosi się do ryb, ssaków morskich i ptaków. Szczegółowy program badań w zakresie gatunków ryb (w tym gatunków obcych) został rozdzielony na obszary wód przejściowych i wód przybrzeżnych oraz wód strefy głębokomorskiej (wody terytorialne i wyłączna strefa ekonomiczna). W stosunku do standardowego poboru prób na potrzeby realizacji programu zgodnego z RDW zostanie przeprowadzona analiza następujących elementów: określenie biomasy i liczebności ryb z uwzględnieniem gatunków obcych, analiza ichtiologiczna reprezentatywnej próbki ryb uwzględniająca długość, masę osobniczą, płeć, wiek, stadium rozwoju gonad i stopień wypełnienia żołądków. Program monitoringu ryb, przygotowany na lata 2014–2016 obejmie kontrolą 6 spośród 9 części wód przejściowych, tj.: Zalew Wiślany, Zatokę Gdańską Wewnętrzną, Zatokę Pucką Zewnętrzną, Zalew Pucki, Ujście Wisły. W obrębie strefy głębokomorskiej monitoring ichtiologiczny w latach 2014–2016 zostanie przeprowadzony w oparciu o połowy wykonywane w ramach programu Baltic International Trawl Surveys (BITS), prowadzony przez Morski Instytut Rybacki – Państwowy Instytut Badawczy w ramach realizacji Wieloletniego Programu Zbierania Danych Rybackich na zlecenie MRiRW) i uzupełnione o analizy szczegółowe niekomercyjnych gatunków ryb.

10 (31) | 2014/2015

Warto w tym miejscu zauważyć, że programu monitoringu ichtiofauny nie uwzględnia obszaru Ławicy Słupskiej, która jest obszarem chronionym w sieci Natura 2000 oraz proponowanym obszarem referencyjnym dla polskiej strefy Bałtyku.

PTAKI I SSAKI MORSKIE W ramach monitorowania stanu populacji ichtiofauny planuje się monitorowanie przyłowu ptaków i ssaków morskich poprzez rozszerzenie programu monitoringu „Wieloletni Program Zbierania Danych Rybackich” o obowiązkowe raportowanie przypadków przyłowu ptaków i saków morskich do Centrum Monitoringu Rybołówstwa, a następnie do ministra właściwego ds. rybołówstwa, który na podstawie art. 61h ust. 3 pkt.3 ustawy – Prawo wodne sporządza zestawienie presji i oddziaływań pochodzenia morskiego wynikających z działalności rybackiej. W latach 2015–2018, GIOŚ będzie realizować przedsięwzięcie pn. „Monitoring gatunków i siedlisk na polskich obszarach morskich”, spełniający wymagania w zakresie dyrektywy siedliskowej/ Przedsięwzięcie to swym zasięgiem będzie obejmowało gatunki i siedliska przyrodnicze związane z obszarami morskimi – nie objęte dotychczas monitoringiem Państwowego Monitoringu Środowiska, a które są wymienione w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 13 kwietnia 2010 r. w sprawie siedlisk przyrodniczych oraz gatunków będących przedmiotem zainteresowania Wspólnoty, a także kryteriów wyboru obszarów kwalifikujących się do uznania lub wyznaczania jako obszary Natura 2000. Pilotażowe wdrożenie system monitoringu gatunków i siedlisk przyrodniczych morskich będzie realizowane w czterech latach, a każdy rok będzie odpowiadał jednemu etapowi prac.

FOKI I MORŚWINY W odniesieniu do ssaków morskich przewiduje się włączenie do pro-

gramu monitoringu występowania morświnów i zastosowanie wykorzystywanej obecnie w ramach projektu SAMBAH metody „pasywnej detekcji hydroakustycznej”. Nowatorstwo metodyki polega na zastosowaniu jej na dużym obszarze o małym zagęszczeniu morświnów. Do czasu ustanowienia programów ochrony fok w ramach obszaru Natura 2000 Ostoja w Ujściu Wisły i ich monitoringu na potrzeby dyrektywy siedliskowej, przewiduje się pozyskiwanie informacji o liczebności z realizowanego monitoringu on–line via system CCD–TV Stacji Morskiej IO Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. Dodatkowo zostanie poddany analizie wykonalności monitoring przy zastosowaniu zdjęć lotniczych tj. wykonywane raz w roku w sposób skoordynowany metodologicznie i czasowo z ogólnobałtyckim monitoringiem liczebności i zasięgu geograficznego populacji.

ZIMUJĄCE PTAKI MORSKIE W polskiej strefie ekonomicznej Bałtyku znajdują się trzy obszary specjalnej ochrony ptaków sieci Natura 2000: Przybrzeżne Wody Bałtyku, Zatoka Pomorska i Ławica Słupska, które zostały utworzone dla ochrony zimujących tam ptaków, głównie: lodówki, uhli, markaczki, nurnika, alki i nurów, gdzie prowadzone będą badania liczebności i rozmieszczenia ptaków. Założenia Monitoringu Zimujących Ptaków Morskich opracowano na podstawie projektu „Monitoring ptaków w tym monitoring obszarów specjalnej ochrony ptaków Natura 2000, faza IV, lata 2012–2015” (autorzy: Włodzimierz Meissner, Szymon Bzoma), Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków na zlecenie GIOŚ, sfinansowane ze środków NFOŚiGW, grudzień 2013, gdzie są zawarte jego zasady metodyczne Monitoring Zimujących Ptaków Morskich jest realizowany według tych założeń od 2010 r. w ramach Monitoringu Ptaków Wodnych.

www.ekorynek.com

45


Środowisko Monitoring Zimujących Ptaków Morskich obejmuje 12 milowy pas wód terytorialnych oraz dwa płytsze rejony położone w obrębie polskiej EEZ: Zatokę Pomorską i Ławicę Słupską. Pas ten obejmuje wody o głębokości poniżej 30 m, jednak w niektórych odcinkach we wschodniej części (obszar Zatoki Gdańskiej), głębokości dochodzą do 90 m. Do obszaru Zatoki Pomorskiej włączono jej najpłytszą część – Ławicę Odrzaną, znajdującą się na granicy wód Polski i Niemiec, natomiast w obrębie Zatoki Gdańskiej nie wydzielono Zalewu Puckiego jako odrębnego odcinka liczeń, a włączono do obszaru wód terytorialnych. Dwunastomilowy pas wód terytorialnych podzielono na 9 sektorów. W odniesieniu do ptaków, do oceny stanu środowiska morskiego wytypowano następujące wskaźniki: liczebność ptaków morskich z okresu lęgowego, liczebność zimujących ptaków morskich oraz produktywność bielika. Do określenia liczebności zimujących ptaków morskich będą wykorzystane dane z Monitoringu Zimujących Ptaków Morskich, prowadzonego od stycznia 2011 r. przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska zgodnie z wymaganiami dyrektywy ptasiej. W ramach monitorowania wskaźnika podstawowego produktywność bielika będą wykorzystane wyniki pochodzące z Państwowego Monitoringu Ptaków Drapieżnych, prowadzonego przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska finansowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Podobnie w zakresie monitoringu ptaków morskich w okresie lęgowym planowane jest rozszerzenie programu Monitoringu Pospolitych Ptaków Lęgowych o monitoring ptaków w okresie lęgowym na obszarach morskich, w tym w obszarach specjalnej ochrony Natura 2000 i jego realizację od roku 2015.

46

www.ekorynek.com

BIELIK POD SZCZEGÓLNĄ OBSERWACJĄ Dane dotyczące produktywności bielika gromadzone są w ramach Monitoringu Ptaków Drapieżnych, który realizowany jest w programie monitoringu ptaków w Polsce w oparciu o metodykę sondażową od 2007 r. Monitoring polega na 4–krotnym liczeniu ptaków na wybranych losowo 49 powierzchniach próbnych na całym obszarze Polski. Powierzchnie próbne związane ze strefą przybrzeżną Morza Bałtyckiego to: PG06 – w obszarze Zalewu Wiślanego, PS03 – w obszarze Słowińskiego Parku Narodowego i PZ07 – w obszarze Zalewu Szczecińskiego. W każdej powierzchni próbnej przeprowadza się 4 kontrole: 20–31 marca, 1–20 maja, 15–30 czerwca i 10–20 lipca. Kontrola polega na rejestracji rewirów lęgowych, tzn. upoważnieni obserwatorzy liczą terytoria gniazdowe na wyznaczonej powierzchni na podstawie pojawiających się w polu widzenia ptaków, a także na obserwacji i interpretacji ich zachowania. Interpretacja zachowania służy rozróżnieniu ptaków lęgowych (zajęte terytorium lęgowe) od nielęgowych (niedojrzałych lub wyraźnie migrujących). Liczenia w każdej powierzchni próbnej odbywają się z 9 punktów widokowych, czas każdego liczenia wynosi 30 min. Dodatkowo w obrębie powierzchni próbnych kontrolowane są gniazda bielika w celu zebrania informacji o efektywności lęgów.

GATUNKI OBCE Zasadnicza pula danych do oceny stanu środowiska wód morskich w zakresie gatunków obcych ma być gromadzona w ramach monitoringu portów morskich, który ma obejmować zarówno toń wodną (fitoplankton, zooplankton, ryby), jak i osady denne (zoobentos). Zgodnie z przyjętym we wstępnej ocenie stanu środowiska wód morskich wskaźnikiem podstawowym,

dotyczącym rejestrowania nowopojawiających się gatunków obcych, GIOŚ będzie gromadził pozyskane informacje odnośnie pojawiania się gatunków nie–rodzimych w ramach wykonywania bieżących ocen stanu środowiska wód morskich. Ponadto, instytucje prowadzące badania w obszarze polskiej strefy Bałtyku zostaną zobowiązane do rejestrowania i raportowania służbom monitoringowym faktu pojawienia się gatunku obcego. Specjalną kontrolą powinny być objęte redy największych portów przez ustanowienie dodatkowych stacji monitoringu zoobentosu.

DORSZE, ŚLEDZIE I INNE RYBY Wieloletni Program Zbierania Danych Rybackich na zlecenie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, realizowany obecnie przez MIR–PIB, dostarcza danych do wykonania oceny stanu środowiska wód morskich na podstawie stanu zasobów: dorsza, storni, śledzia i szprota. Projektowane jest opracowanie i wdrożenie programu monitoringu Zalewu Wiślanego, Szczecińskiego i Puckiego, szczególnie dla: leszcza, płoci, sandacz i okonia. W przypadku łososia i troci, które występują w połowach w niewielkiej ilości, jednak są gatunkami o dużej wartości rynkowej, problemem jest brak wystarczających danych pozwalających na ocenę stanu zasobów. Monitoring dla ryb dwuśrodowiskowych będzie przeprowadzony w ramach monitoringu diagnostycznego jednolitych części wód rzecznych ze względu na konieczność całościowego zobrazowania ich potencjału rozrodczego mającego decydujący wpływ na dynamikę liczebności ich stad.

Anna Kwiatkowska

10 (31) | 2014/2015


Środowisko

Wszystkie wydarzenia ekologiczne, takie jak Światowy Dzień Ochrony Środowiska, Dzień Ziemi oraz Światowy Dzień Wody zachęcają do przemyśleń nad wpływem człowieka na środowisko. A czy pamiętamy o proekologicznych zachowaniach także na co dzień będąc w pracy? Dzięki nowoczesnym technologiom obecnie możemy wykorzystywać np. sprzęt IT, aby jak najmniej szkodzić środowisku. Nowe drukarki z serii ColorQube oferują rozwiązania dla świadomych ekologicznie firm.

URZĄDZENIA PRZYJAZNE

Ślad węglowy

CORAZ SŁABSZY

Nowe zielone drukarki od Xerox pozwalają firmom ekologicznie drukować w pełnym kolorze

10 (31) | 2014/2015

Z badań Ministerstwa Środowiska wynika, że 80 proc. respondentów zdaje sobie sprawę z tego, że ich codzienne decyzje mają kluczowy wpływ na ochronę środowiska. W związku z tym, do sprzedaży trafia coraz więcej urządzeń przyjaznych dla środowiska. Nowe produkty Xerox są wyposażone w technologię Intelligent Ready, która zapamiętuje sposób użytkowania urządzenia przez pracowników i przechodzi do trybu energooszczędnego, gdy korzystanie z drukarki jest mało prawdopodobne. Dzięki temu zużycie energii w całym okresie eksploatacji jest do 30 proc. mniejsze, natomiast ślad węglowy jest o 1/3 niższy niż w przypadku porównywalnych drukarek laserowych. Ponadto, łatwe w konfiguracji ustawienia pozwalają firmom wybrać opcje drukowania, które najbardziej pasują do ich potrzeb, pozwalając tym samym zmniejszyć ilość odpadów.

MNIEJ NA EKSPLOATACJĘ Niskie koszty eksploatacji drukarki kolorowej ColorQube 8880 przekładają się na duże oszczędności na druku kolorowym. To urządzenie drukuje do 51 stron na minutę w kolorze oraz w czerni i w bieli, z wydru-

kiem pierwszej strony do 5 sekund. Wyposażony w rozdzielczości Xerox 2400 FinePoint i intuicyjną technologię korekcji koloru, model ColorQube 8880 zapewnia szybki i w wysokiej jakości wydruk, spełniając tym samym oczekiwania użytkowników. Urządzenie posiada funkcję automatycznego druku dwustronnego oraz funkcję N–up, która użytkownikom daje możliwość wydruku wielu stron pliku na jednym arkuszu – pozwala to na zmniejszenie kosztów wymiany papieru i tuszu oraz generuje znaczną oszczędność dla firm.

JESZCZE MNIEJ ENERGII Drukarka kolorowa ColorQube 8580 stanowi wydajne, bezproblemowe i produkujące niewiele odpadów rozwiązanie charakteryzujące się łatwą obsługą i zapewniające produktywność, a także wysokiej jakości wydruki kolorowe. Wykorzystywanie kostek stałego atramentu to nawet o 90% mniej odpadów, niższe zużycie energii w całym okresie eksploatacji, a także mniejszy ślad węglowy w porównaniu do drukarek laserowych. Standardowe narzędzie GreenPrint pomaga w drukowaniu tylko tych stron, które chcemy wydrukować, tak aby zmniejszyć zużycie papieru i atramentu. Urządzenie oferuje funkcje pozwalające zaoszczędzić czas – tak jak model ColorQube 8880 wydruk pierwszej strony w kolorze oraz w czerni i bieli realizuje w ciągu zaledwie 5 sekund. Oba produkty firmy Xerox są certyfikowane przez Mopria Alliance, organizację, która promuje, ułatwia i zwiększa dostępność bezprzewodowego drukowania ze smartfonów, tabletów i innych urządzeń mobilnych. Drukowanie jest łatwiejsze, nie wymaga ręcznego podłączenia do urządzenia lub instalacji specjalnego oprogramowania. Jan Wiśniewski

www.ekorynek.com

47


Dobre praktyki

W GOSPODAROWANIU ODPADAMI MAJĄ WESPRZEĆ NAKAZY I ZAKAZY Krajowy program zapobiegania powstawaniu odpadów ma promować dobre praktyki dotyczące zmniejszenia ilości śmieci powstających w trakcie procesów produkcyjnych oraz użytkowania wszelkich dóbr Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego ilość wytwarzanych w Polsce odpadów utrzymuje się od roku 2000 na względnie stałym poziomie (ok. 130 mln Mg/rok). Od początku lat dziewięćdziesiątych odnotowano ok. 15–proc. spadek ilości wytwarzanych odpadów. W latach 2000–2011 w Polsce nastąpił wzrost wskaźnika PKB o 52,8 proc. w cenach stałych z 2000 roku, a ilość odpadów pozostała niezmieniona,

48

www.ekorynek.com

co wskazuje na brak bezpośredniej korelacji obu wskaźników.

ŚMIECI NIE UBYWA Na podstawie szczegółowej analizy obecnej sytuacji w zakresie wytwarzania odpadów, w poszczególnych strumieniach, stanu świadomości społeczeństwa oraz wdrażanych metod zapobiegania powstawaniu odpadów w Polce można wyciągnąć następujące wnioski.

Ogólna ilość odpadów wytwarzanych w Polsce (komunalnych i przemysłowych) utrzymuje się na zbliżonym poziomie od ponad 10 lat. Średnia ilość odpadów wytwarzanych na mieszkańca wyniosła w roku 2010 4,2 Mg/mieszkańca w roku (wg danych Eurostat), co było wartością niższą niż średnia dla UE. Obciążenie jednostkowe PKB odpadami jest w Polsce ponad dwukrotnie wyższe niż średnia dla UE, co świad-

10 (31) | 2014/2015


czy o stosunkowo wysokiej „odpadotwórczości” przemysłu. Związane jest to ze strukturą przemysłu w Polsce, w której wciąż znaczący udział ma branża wydobywcza. Co przy tym istotne, wskaźnik wydajności zasobów w Polsce, z uwagi na wyższy udział przemysłu w strukturze PKB, ma bardzo niską wartość (0,4 euro/ kg surowców), podczas gdy średnia dla UE jest 4–krotnie wyższa (1,6 euro/kg); w niektórych krajach nawet prawie dziesięciokrotnie. Polska znajduje się wśród krajów o stosunkowo wysokim udziale odpadów z przemysłu górniczo–wydobywczego; udział tych odpadów w roku 2011 (wg danych GUS) wynosił ponad 42 proc. masy wszystkich wytwarzanych odpadów. Zwraca natomiast uwagę niski udział odpadów z gospodarstw domowych (ok. 8,9 proc).

ODPADY WYDOBYWCZE Dobre praktyki w celu zmniejszenia ilości wytwarzanych odpadów wydobywczych mają polegać przede wszystkim na stosowaniu technologii głębinowych zamiast odkrywkowych, umożliwiających zmniejszenie urobku u źródła oraz zaniechaniu eksploatacji pokładów o dużym zanieczyszczeniu. Plan przewiduje ponadto w tym zakresie dobieranie obudowy zmechanizowanej dokładnie do parametrów planowanej furty eksploatacyjnej, czyli stosowanie odpowiednio dobranych parametrów obudów zmechanizowanych ścian i kombajnów

10 (31) | 2014/2015

ścianowych, pozwalających na minimalizację konieczności przybierania skał otaczających podczas eksploatacji pokładów (ścian) oraz stosowanie na szeroką skalę klejenia skał stropowych, a tym samym likwidację opadów skał w ścianach i chodnikach, co następnie prowadzi do powstawania odpadów.

ODPADY Z PROCESÓW TERMICZNYCH W tam zakresie skutkiem stosowania dobrych praktyk ma być poprawa efektywności energetycznej instalacji m.in. dzięki stosowaniu nowoczesnych technologii spalania, spełniających podstawowe warunki, takie jak: pełne spalanie paliwa przy minimalnym współczynniku nadmiaru powietrza, małe i łatwo usuwalne szlakowanie paleniska i powierzchni ogrzewalnej, dobór najkorzystniejszych warunków wymiany ciepła, • wysoka niezawodność, • niska emisja zanieczyszczeń, możliwość szybkiej regulacji obciążenia w szerokich granicach, stosowanie dobrej jakości węgla, co zapewnia sprawność termiczną procesu spalania; spalanie w złożu fluidalnym, co poprawia efektywność procesu spalania, wymianę ciepła oraz odzysk produktów odpadowych, stosowanie procesu mokrego odsiarczania gazów, w którym absorbentem jest wodna zawiesina wapna (tzw. metoda wapniowa) lub kamienia wapiennego

(metoda wapienna), a produktem końcowym siarczan wapnia. Zastosowanie dodatkowego etapu utleniania powoduje, że produktem procesu jest czysty gips, możliwy do zastosowania jako produkt handlowy, minimalizowanie ilości rozruchów kotłów w skali roku. Inne przedsięwzięcia będą miały na celu ograniczanie ilości wytwarzanych odpadów poprzez „optymalizację” wytwarzania tzw. ubocznych produktów spalania w celu spełnienia kryteriów dla produktów ubocznych i ich wykorzystanie w branży budowlanej, zastępowanie stałych paliw kopalnych innymi rodzajami paliw, w tym rozwój poszukiwań i wydobycia gazu łupkowego oraz zwiększanie udziału w bilansie energetycznym energii uzyskiwanej ze źródeł odnawialnych.

ODPADY NIEBEZPIECZNE Kluczowe znacznie dla tej grupy odpadów mają dobre praktyki związane z wdrażaniem zasad eko–projektowania, polegające na ograniczaniu użycia substancji szkodliwych na etapie produkcji; wdrażaniu czystych małoodpadowych procesów produkcji oraz systemów zarządzania jakością i środowiskiem w zakładach przemysłowych. Podmioty mające do czynienia z tą grupą odpadów powinny też tworzyć procedury w zakresie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów (REACH). Wdrożone też

www.ekorynek.com

49


Środowisko zostanie wdrażanie ekoznakowanie dla produktów spełniających ściśle określone wymagania.

ŚMIECI Z INSTYTUCJI Przewidziane przez program dobre praktyki w tej części mają obejmować przede wszystkim urzędy, banki i szkoły). Program przewiduje wdrażanie systemów zarządzania środowiskiem (EMAS) w urzędach. Polega on m.in. na wprowadzeniu, w celu zmniejszania zużycia papieru na osobę w urzędach i innych instytucjach, eliminację używania papieru do takich zastosowań jak faktury, potwierdzenia odbioru dóbr, formularze zamówień, raporty finansowe oraz dokumenty związane z kosztami pracowniczymi wszędzie tam, gdzie jest to możliwe i prawnie dozwolone, Ponadto powtórne wykorzystanie np. kopert dla wewnętrznej komunikacji i wycofanie z użycia czynnika chłodniczego CFC lub podobnych gazów niszczących warstwę ozonową. Mają być też upowszechnione zielone zamówienia publiczne uwzględniające np. wymogi w zakresie minimalnej długości okresu użytkowania zakupionych produktów, możliwości ich naprawy, wymogu dostarczenia produktów wielokrotnego użytku, itd.

ODPADY OPAKOWANIOWE Kluczowa dobra praktyka dla tej grupy działań obejmuje wdrażanie zasad eko projektowania. Dobór materiałów ma polegać na promowaniu materiałów, przy zastosowaniu których obciążenie dla środowiska, ocenione na podstawie pełnej analizy LCA, jest wyraźnie mniejsze (w tym biotworzyw spełniających kryteria biodegradacji oraz materiałów zawierających recyklaty). Jego skutkiem powinno też być graniczenie masy opakowań na masę produktu> powinno być to osiągnięte poprzez: zastępowanie opakowań ciężkich lżejszymi, stosowanie materiałów cieńszych, lecz trwałych

50

www.ekorynek.com

(np. cienkie folie). Ponadto poprzez stosowanie opakowań giętkich, dopasowujących się do kształtu pakowanego przedmiotu, ograniczenie liczby nadmiernych warstw opakowania, optymalną geometrię opakowań umożliwiającą jak najlepsze upakowanie produktów na paletach oraz eliminację niepotrzebnych elementów opakowań. Przewidziane jest też zwiększenie funkcjonalności opakowań oraz upowszechnienie stosowania opakowań wielokrotnego użytku (jeśli ma to uzasadnienie ekologiczne, ekonomiczne i jest społecznie akceptowalne).

ODPADY ŻYWNOŚCI Główna dobra praktyka w odniesieniu do tej grupy odpadów zakłada zapobieganie ich powstawaniu na poszczególnych etapach. W zakresie produkcji ma to być wykorzystanie lokalnych płodów rolnych, skutkiem czego będzie ograniczenie powstawania odpadów na etapie transportu. Ponadto wdrażanie nowoczesnych technologii przetwórstwa i produkcji żywności. Z kolei na etapie dystrybucji i handlu program przewiduje promowanie produktów, których zalecana data spożycia zbliża się końca, przekazywanie produktów, których zalecana data spożycia zbliża się do końca bankom żywności, a także inteligentnych rozwiązań monitorujących dynamikę sprzedaży, umożliwiających dostosowanie ofert dla konsumentów. Natomiast w gastronomii (w tym w zakładach pracy, szkołach i szpitalach) ma być wprowadzony monitoring ilości powstających odpadów w celu poprawy struktury zakupów, promowane będą produkty lokalne i sezonowe oraz przekazywanie potrzebującym niewykorzystanej i pozostającej w dobrej jakości żywności.

ŚMIECI W GOSPODARSTWACH DOMOWYCH Aby zmniejszyć ilość odpadów w gospodarstwach domowych, poza wdrożoną już tzw. reformą śmieciową program przewiduje wdrożenie jednoznacznego oznakowania artykułów, informującego o okresie przydatności do spożycia; kampanie edukacyjne w zakresie zapobiegania powstawania odpadów żywności oraz opracowanie systemu monitorowania zapobiegania powstawaniu odpadów żywności. Natomiast w odniesieniu do zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (ZSEE), już na etapie projektowania mają być preferowane materiały, przy zastosowaniu których obciążenie dla środowiska, ocenione na podstawie pełnej analizy LCA, jest wyraźnie mniejsze oraz ograniczenie substancji szkodliwych gdzie jest to technicznie możliwe. Z kolei na etapie użytkowania takich produktów przewidziana jest standaryzacja umożliwiająca wykorzystanie podzespołów ze zużytych sprzętów oraz łatwy demontaż i naprawa.

ODDZIAŁYWANIE NA KONSUMENTÓW Dużą wagę w programie przywiązuje się do edukacja w zakresie świadomych wyborów, m.in. przez znaczenie etykiet, promowanie trwałych produktów, czy przeciwdziałanie praktykom powodującym skracanie okresu użytkowania wciąż sprawnych produktów (np. użytkowanie produktów wyłącznie w okresie trwania umowy gwarancyjnej). Zainteresowane podmioty powinny też stosować dobre praktyki służące wydłużaniu cyklu życia sprzętów. Będzie to możliwe poprzez stworzenie sieci wymiany sprzętu elektrycznego i elektronicznego w celu ponownego użycia oraz sieci zbierania ZSEE w celu przygotowania do ponownego użycia. Stefan Kozłowski

10 (31) | 2014/2015


Środowisko

Nie wierzymy W SIŁĘ NATURY

Polacy najrzadziej spośród przebadanych mieszkańców państw europejskich deklarują, że ochrona środowiska jest dla nich ważna Jedynie 75 proc. z nas wierzy, że ma realny wpływ na stan środowiska (dla porównania w Szwecji jest to 95 proc.). To spadek o 5 punktów procentowych w porównaniu do analogicznego badania z 2011 r. Zdaniem ekspertów, potrzebne są działania edukacyjne i budowanie świadomości ekologicznej już od najmłodszych lat – wynika z ostatniego raportu Eurobarometru.

REALNY WPŁYW NA ŚRODOWISKO W dniach 10–12 listopada br. została przyjęta deklaracja, na mocy której państwa ONZ mają włączać tematykę zrównoważonego rozwoju do programów nauczania na wszystkich szczeblach edukacji i we wszystkich typach szkół. Chodzi m.in. o odpowiedzialne gospodarowanie zasobami środowiska. To ważne zwłaszcza w kontekście Polski, która dziś znajduje się w gronie pięciu krajów OECD o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu. Deklarację dotyczącą edukacji dla zrównoważonego rozwoju przyjęto podczas międzynarodowej konferencji UNESCO, która odbyła się w dn. 10–12 listopada br. w Japonii. Tymczasem, jak wynika z badań Eu-

10 (31) | 2014/2015

robarometru „Stosunek Europejczyków do ochrony środowiska” (wrzesień 2014), Polacy rzadziej niż inni Europejczycy wierzą, że problemy środowiskowe oddziałują bezpośrednio na ich życie. Polska osiągnęła pod tym względem drugi najniższy wynik wśród przebadanych państw (73 proc.; spadek o 6 punktów procentowych w porównaniu z analogicznym badaniem z 2011 r.). Polacy rzadziej również niż mieszkańcy innych krajów Europy twierdzą, że mają realny wpływ na ochronę środowiska. Polska osiągnęła w tym obszarze wynik poniżej średniej (75 proc.), wyprzedzając jedynie Czechy, Węgry i Finlandię. Dużo częściej niż w 2011 r. Polacy segregują odpady, ale nadal nie są gotowi do porzucania samochodu na rzecz np. roweru z przyczyn środowiskowych.

ROWER W MIEJSCE AUTA Na każde 10 km przejechane samochodem, do powietrza trafiają ponad 3 kg dwutlenku węgla. – Przeciętna polska rodzina w modelu 2 plus 1, która posiada dwa samochody i która raz w roku leci na wakacje samolotem, może wyprodukować 50 ton dwutlenku węgla rocznie. Ta sama rodzina może zmniejszyć swój wkład

Eurobarometr 2014 Prawie wszyscy Europejczycy deklarują, że ochrona środowiska jest dla nich ważna. Najniższy wynik uzyskała m.in. Polska (91 proc.), a najwyższy Szwecja (100 proc.). Ponad trzy czwarte Europejczyków deklaruje, że problemy środowiskowe bezpośrednio oddziałują na ich życie. Polska osiągnęła pod tym względem drugi najniższy wynik wśród przebadanych państw (73 proc., spadek o 6 punktów procentowych w porównaniu z analogicznym badaniem z 2011 r.). 85 proc. Europejczyków wierzy, że mogą odegrać znaczącą rolę w ochronie środowiska. Polska osiągnęła wynik poniżej średniej (75 proc.), wyprzedzając jedynie Czechy, Węgry i Finlandię.

nawet o 40 ton zmieniając swoje nawyki, między innymi rezygnując z codziennej podróży samochodem – mówi Jakub Zagórski, członek zarządu Skanska Residential Development Poland. Dobrą alternatywą jest rower, zwłaszcza, że coraz więcej polskich miast realizuje programy rozbudowy infrastruktury rowerowej. Jednak jak podkreśla Jakub Zagórski, konieczne jest także prowadzenie konsekwentnych działań budujących świadomość korzyści płynących z takiej formy transportu wśród mieszkańców miast oraz wśród pracowników firm i ich rodzin. Według analiz amerykańskiego Instytutu Transportu i Rozwoju oraz International Energy Agency (IEA), rozwój transportu publicznego i działania zachęcające mieszkańców do jazdy na rowerze i chodzenia pieszo mogą przynieść w skali świata nawet 100 bilionów USD oszczędności do 2050 r. W efekcie możliwe jest zredukowanie emisji dwutlenku węgla nawet do 1,700 megaton rocznie, co w praktyce oznacza także m.in. zmniejszenie zatłoczenia motoryzacyjnego i liczby przedwczesnych zgonów i poprawę bezpieczeństwa na drogach.

Anna Kwiatkowska

www.ekorynek.com

51


Środowisko/Zdrowie

Żyj smacznie I ZDROWO

Żyj smacznie i zdrowo Żyj smacznie i zdrowo to program edukacyjny marki WINIARY, prowadzony we współpracy z Federacją Polskich Banków Żywności w polskich gimnazjach. Misją programu „Żyj smacznie i zdrowo” jest przekazanie gimnazjalistom wiedzy z zakresu prawidłowego i zdrowego odżywiania oraz zachęcenie ich do wspólnego spożywania posiłków i podejmowania pierwszych samodzielnych prób gotowania. W ramach projektu promuje się wśród młodzieży postawę proekologiczną, a także ideę niemarnowania żywności. Do tej pory, w czterech edycjach „Żyj smacznie i zdrowo” wzięło udział ponad 57,1 proc. szkół gimnazjalnych z całej Polski.

52

www.ekorynek.com

Gimnazjaliści uczą się zdrowego odżywiania i sporządzania smakowitych posiłków

Program edukacyjny „Żyj smacznie i zdrowo” realizowany jest już po raz piąty. Dotychczas, w piątej jego edycji wzięło udział 31 proc. gimnazjów z całej Polski.

CD, dyplomu, ankiet żywieniowych do przeprowadzenia wśród uczniów (po 3 komplety liczące 30 sztuk) oraz atrakcyjnych książeczek kucharskich (3 zestawy po 30 sztuk).

NAJPIERW ZESTAW EDUKACYJNY

KONKURS W DRUGIM ETAPIE

Program edukacyjny „Żyj smacznie i zdrowo” skierowany jest do uczniów i nauczycieli gimnazjów w całej Polsce. Jego misją jest przekazanie młodzieży zasad prawidłowego i smacznego odżywiania, zachęcenie ich do podejmowania pierwszych prób gotowania oraz do wspólnego, rodzinnego spożywania posiłków. W ramach akcji podejmowane są również ważne społecznie tematy marnowania żywności, niedożywienia, a także zmniejszania ilości odpadów, zużycia energii i wody. Do tej pory odbyły się cztery edycje projektu, dwie pierwsze pod wcześniejszą nazwą „Jedz smacznie i zdrowo”. W związku z poszerzeniem zakresu projektu o informacje z dziedziny ekologii, organizatorzy podjęli decyzję o zmianie nazwy na „Żyj smacznie i zdrowo”. Program cieszy się dużym zainteresowaniem szkół. Zestawy edukacyjne nauczyciel może zamówić wypełniając formularz na stronie www.zyjsmacznieizdrowo.pl. Wtedy organizatorzy wysyłają bezpłatny zestaw materiałów dydaktycznych, potrzebny do przeprowadzenia lekcji w trzech klasach. Składa się on z: 14 scenariuszy lekcji, 16 kolorowych plakatów (w tym 7 drukowanych), 109 plansz edukacyjnych (20 drukowanych), 41 kartoników edukacyjnych, 3 filmów, płyty

Wcześniej każdy nauczyciel musi przeprowadzić przynajmniej jedną lekcję w oparciu o dowolny scenariusz programu. Następnie wystarczy zrealizować wraz z uczniami Wydarzenie Społeczne i wypełnić zgłoszenie do konkursu na stronie internetowej. Zgłoszenia przyjmowane są do 5 kwietnia 2015 r. Spośród prac konkursowych wyłonione zostaną najlepsze. W V edycji programu szkoły mogą wygrać klasę multimedialną (tablica multimedialna, rzutnik, komputer, 30 tabletów) i dodatkowo wycieczkę do Warszawy połączoną z warsztatami kulinarnymi, 29 tablic multimedialnych wraz z rzutnikami oraz 30 laptopów. Organizatorzy programu odwiedzą trzydzieści zwycięskich szkół. Dietetyk przeprowadzi lekcję, a tancerze, znani z programu You Can Dance, zrealizują zajęcia taneczne. Uczniowie otrzymają też różne gadżety związane z gotowaniem i zdrowym odżywianiem. V edycja programu „Żyj smacznie i zdrowo” została objęta patronatem honorowym Rzecznika Praw Dziecka, Ministerstwa Sportu i Turystyki, Ośrodka Rozwoju Edukacji, Polskiego Towarzystwa Nauk Żywieniowych, Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji SGGW oraz Fundacji Klubu Szefów Kuchni. Anna Kwiatkowska

10 (31) | 2014/2015


Środowisko/Zdrowie

Jesień

SPRZYJA WOŁOWINIE Dobra wołowina dzięki temu, że jest przystępna cenowo oraz łatwa w przygotowaniu sprawi, że dieta wcale nie pochłonie całych naszych oszczędności oraz wolnego czasu By przygotować się do trudnego dla wielu z nas okresu zimowego i zadbać o dobre samopoczucie, jeszcze większą uwagę powinniśmy zwrócić na odpowiednią dietę. Planując zmiany w naszym jadłospisie, warto włączyć do niego wysokiej jakości wołowinę – QMP (Quality Meat Program), bowiem sprawdza się ona doskonale zarówno jeśli chcemy zrzucić kilka zbędnych kilogramów jak i zwiększyć masę mięśniową i siłę.

DIETA BIAŁKOWA Ogromne znaczenie w odpowiednio zbilansowanej diecie ma regularne spożywanie posiłków. Warto zaplanować swoje zajęcia tak, by jadać regularnie co dwie–trzy godziny. Pamiętajmy o tym, że zimą musimy szczególnie zadbać o nasz organizm. Znakomite efekty zarówno w diecie odchudzającej, jak i tej zorientowanej na przyrost tkanki mięśniowej ma wcześniejsze planowanie tego, co będziemy jedli. Dietetycy zwracają uwagę, że żelazną zasadą zbilansowanej diety jest jej różnorodność. Łatwiej będzie nam osiągnąć wyznaczony cel, jeżeli przyrządzane przez nas jedzenie będzie także smaczne. Dlatego do przygotowania posiłków powinniśmy używać produktów o sprawdzonej jakości. Po kilku wiekach królowania na polskich stołach wołowina została zdetronizowana przez niesłuszne przekonanie, że jest mięsem trudnym w przygotowaniu, nieprzewidywalnym, nie dającym pewności osiągnięcia zamierzonego efektu. Tymczasem, aby kuchenne starania o rozpływającą się w ustach wołową

10 (31) | 2014/2015

pieczeń zakończyły się sukcesem, nie potrzeba wiele. Wystarczy poświęcić chwilę na wybór odpowiedniej sztuki mięsa. I właśnie tu wszystkim miłośnikom steków oraz soczystych rostbefów z pomocą przychodzi wołowina produkowana zgodnie z systemem QMP. Dobra wołowina może okazać się idealnym rozwiązaniem kuchennych kłopotów, ponieważ jej przyrządzenie jest proste zarówno dla profesjonalnych kucharzy, ale również miłośników dobrego oraz sprawdzonego jedzenia. Każda część tuszy daje nam niemal nieograniczone możliwości kulinarne: osoby, które marzą o smuklejszej sylwetce mogą użyć karkówki, która będzie dobra do gotowania czy duszenia, natomiast odpowiednio przyrządzona polędwica na przykład w postaci steka czy befsztyka sprawdzi się u osób, które chcą powiększyć masę mięśniową.

GWARANCJA JAKOŚCI Planując dietę pamiętajmy, że wybierając produkty spożywcze powinniśmy kierować się przede wszystkim ich wysoką jakością, która zagwarantuje nie tylko doskonały smak potraw, ale także da nam pewność, że spożywane przez nas dania będą bezpieczne. „QMP – Wołowina zawsze dobra” to trzyletnia kampania informacyjna na temat systemu jakości QMP, zainicjowana przez Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego. Kampania jest współfinansowana ze środków Unii Europejskiej, Rzeczpospolitej Polskiej oraz Funduszu Promocji Mięsa Wołowego.

Dzięki opracowanemu przez Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego systemowi jakości QMP, który stawia rygorystyczne wymagania na każdym etapie produkcji wołowiny, poczynając od optymalnych warunków hodowli, starannej selekcji bydła, poprzez transport, aż po pakowanie i przechowywanie, konsumenci wybierający produkty oznaczone znakiem jakości QMP mogą być pewni, że otrzymają mięso charakteryzujące się niezwykłą delikatnością, kruchością i soczystością. Czego jeszcze potrzeba, żeby z przekonaniem sięgnąć po wołowinę? Może odrobiny kulinarnej odwagi do wykorzystania mniej znanych fragmentów wołowej tuszy? Niewielu bowiem adeptów sztuki gotowania zdaje sobie sprawę, jak wszechstronnym mięsem jest wołowina, jak wiele smaków oraz sposobów przygotowania oferuje. Wystarczy zmienić swoje przyzwyczajenie i zamiast popularnej, lecz stosunkowo drogiej polędwicy, sięgać także po tańsze elementy ze znakiem jakości QMP, z których bez trudu można wyczarować zarówno dania na specjalną okazję, jak i rodzinny obiad. Porcja dobrej jakości wołowiny plus szczypta wyobraźni to uniwersalny przepis na kulinarny sukces. Warto również podkreślić, że system QMP daje gwarancję powtarzalnej jakości, dzięki czemu każdy kawałek mięsa wyprodukowanego w tym systemie będzie tak samo dobry i bogaty w wartościowe substancje odżywcze.

Marianna Krzemińska

www.ekorynek.com

53


Środowisko/Zdrowie

Zdrowa żywność

OBIEKTEM WESTCHNIEŃ POLEK Zdaniem 64 proc. Polek zdrowie jest dla nich najważniejsze, dla 58 proc. z nich priorytet stanowi bezpieczna żywność bez zanieczyszczeń, a dla 55 proc. zbilansowana dieta oparta na produktach najwyższej jakości To trzy najważniejsze wnioski płynące z badań, które zostały zrealizowane przez forum konsumenckie „Przyjaciele Szkła” (Friends of Glass) oraz Europejską Federację Opakowań Szklanych (FEVE) w ramach kończącej się kampanii „Spójrz poza etykietę”.

TROSKA O ZDROWĄ ŻYWNOŚĆ Ostatnia dyskusja społeczna w Polsce na temat profilaktyki, badań i wpływu otaczającego środowiska na nasze życie i zdrowie z pewnością przyczyniła się do wzrostu świadomości odnośnie zagrożeń, którym można przeciwdziałać. W tym kontekście nie dziwią wyniki badań, które dowodzą, że dla Polek najważniejsze jest to, co bezcenne. Na pytanie: jak często martwisz się o bezpieczeństwo spożywanego jedzenia w kontekście zdrowia swoich najbliższych, a szczególnie dzieci, 14 proc. Polek odpowiedziało, że bardzo często, a 55 proc. – że często. Dodatkowo zdaniem aż 42 proc. pań dużo szkodliwych związków przenika do pożywienia z opakowań, a 41 proc. uważa, że zanieczyszczenia przedostają się do żywności w pewnym stopniu. Natomiast 87 proc. respondentek wierzy, że interakcja związków chemicznych z opakowania może przyczynić się do zwiększonego ryzyka potencjalnych zachorowań.

54

www.ekorynek.com

SZKLANE OPAKOWANIA W CENIE – W celu uniknięcia niepożądanego zanieczyszczenia żywności z opakowania, zwłaszcza podczas podejmowania decyzji zakupowych, konsumenci powinni postawić na wysoką jakość i bezpieczeństwo, a więc „Spojrzeć poza Etykietkę”, czyli nie tylko na składniki produktu, ale także na to, w jakim opakowaniu się on znajduje – informuje Adeline Farrelly, Sekretarz Generalny Europejskiej Federacji Opakowań Szklanych FEVE w imieniu Ruchu Przyjaciół Szkła (Friends of Glass). – Według raportu badawczego prof. Ditera Schrenka szkło z dwóch powodów jest najlepszym i najbezpieczniejszym wyborem dla konsumentów. Po pierwsze, żadne substancje z opakowania szklanego nie przenikają do żywności, a po drugie, szkło jest całkowicie wykonane z naturalnych materiałów, co gwarantuje jego neutralność – dodaje Adeline Farrelly. Okazuje się, że coraz częściej w parze z naukowymi tezami idzie też świadomy wybór polskich konsumentek. 71 proc. z nich preferuje szkło przy wyborze kupowanych napojów, a aż 90 proc. ma dobrą i bardzo dobrą opinię na temat szkła ogólnie. – Polki są coraz bardziej świadome tego, że inwestycja w dobrej jakości żywność procentuje zdrowiem, świetnym samopoczuciem i pięknym wyglądem.

Dlatego decydują się na wartościowe produkty, zwracając jednocześnie uwagę, aby były w bezpiecznych i dobrze oznakowanych opakowaniach. Wybierając opakowania szklane chcą mieć również pewność, że towar, który finalnie wkładają do koszyka jest najwyższej jakości – począwszy od jego wytworzenia aż po transport i dystrybucję, na walorach smakowych i efektach zdrowotnych kończąc. Sama jestem pasjonatką zdrowego jedzenia oraz szklanych opakowań – podsumowuje Barbara Maciałczyk, marketing manager w Ardagh Group.

Stefan Kozłowski

O badaniu Badanie zostało zrealizowane w 2014 roku na próbie 508 Polek. Ardagh Group to firma będącą liderem w dziedzinie opakowań ze sztywnych materiałów, która oferuje opakowania metalowe i szklane dla większości wiodących marek z sektorów spożywczego, produkcji napojów i parafarmaceutyków. Koncern posiada 100 zakładów produkcyjnych w 25 krajach, zatrudnia około 18 000 osób i może pochwalić się ogólną sprzedażą powyżej 4,1 miliarda euro.

10 (31) | 2014/2015



Nauka

Innowacje

ZYSKUJĄ PRZESTRZEŃ Wrocław pokazuje, jak nauka może współpracować z biznesem

W dniu 6 listopada br. Wrocławskie Centrum Badan EIT+ zakończyło kolejny etap budowy laboratoriów, którym była modernizacja dwóch nowych budynków nr 7 i 9. Teraz będą one wyposażane w specjalistyczny sprzęt. Tym samym orzestrzeń dla innowacji we Wrocławiu powiększy się o kolejne 8 800 m kw.

PIĘĆDZIESIĄT ZGŁOSZEŃ PATENTOWYCH – Dwanaście lat temu wiceprezydent Wrocławia Adam Grehl przywiózł mnie tutaj i powiedział, że to jest taki kampus, w którym coś trzeba zrobić. Nie od razu mieliśmy pomysł, ale wtedy okazało się, że są pieniądze z Unii Europejskiej, które umożliwiły myślenie o uruchomieniu całego ogromnego przedsięwzięcia. – wspominał podczas otwarcia Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. – Ta przestrzeń była wspólną inwestycją całego wrocławskiego środowiska akademickiego i docelowo ma służyć myśli naukowej. Dzisiaj będąc w Kampusie Pracze czujemy się jak w XXI wieku, ale nasze my-

56

www.ekorynek.com

śli wybiegają tutaj już w XXII w. To miejsce ma być wulkanem kreatywności i generatorem pomysłów, które ma sprzęgać, aby prototypy stały się produktem. O tym, że już się tak dzieje, a naukowcy Wrocławskiego Centrum Badań EIT+ pomimo tego, że w dalszym ciągu trwa budowa, nie stoją w miejscu potwierdził prof. Jerzy Langer, który zaznaczył, że EIT+ ma już prawie 50 pięćdziesiąt zgłoszeń patentowych i wygenerowało kilkanaście spółek. – Nie ma instytucji w Polsce z tak krótkim stażem, która by tego dokonała, ponieważ to nie jest miejsce, w którym się tylko planuje, tutaj się działa. Życzę sobie, aby całe wrocławskie środowisko akademickie i naukowe zaczęło pracować razem. Jeżeli ludzie zaczną współpracować i zaczną traktować EIT+ jak swoje miejsce, to dokonamy skoku w przyszłość, to Wrocław stanie się polskim Cambridge i Oxfordem – dodał prof. Jerzy Langer.

FOTOWOLTAIKA INTRYGUJE BADACZY W czasie otwarcia zostały również zaprezentowane firmy oraz technologie, którymi m.in. będą zajmować się naukowcy w Kampusie Pracze. Krótkie prezentacje wygłosili Olga Malinkiewicz z firmy Saule Technologies, która jako jedna z pierwszych firm na świecie pracuje nad komercyjnym wykorzystaniem perowskitów, poprzez stworzenie nowej generacji ogniw fotowoltaicznych oraz Dawid Cycoń, prezes firmy ML System zajmującej się wdrażaniem innowacyjnych i zaawansowanych technologicznie rozwiązań fotowoltaicznych w budownictwie. – Współpraca EIT+ z ML System to modelowy przykład współpracy nauki z biznesem. EIT+ przez to, że jest nową strukturą, poza tradycyjną nauką związaną z uczelniami, a także przez to, że zatrudnia kadrę z dużym doświadczeniem we współpracy z firmami komercyjnymi, przedstawia inną jakość i podejście do tematyki rzeczywistego transferu technologii

10 (31) | 2014/2015


Nauka

ze skali badawczej w przemysłową. – komentował Dawid Cycoń, Prezes ML System. –My, jako biznes, pomimo że korzystamy na dużą skalę z dotacji unijnych przeznaczonych na badania, to tak naprawdę wydajemy również spore środki na wkłady własne a także poświęcamy czas i energię naszych ludzi. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby badania nie miały odzwierciedlenia w rzeczywistych przychodach przynoszących zysk firmie. Kadra EIT+ doskonale to rozumie i realizując prace badawcze kładzie nacisk na efekt w postaci wdrożenia a nie koniecznie publikacje naukowe, które są charakterystyczne dla naukowców akademickich.

SKOK Z XIX WIEKU Oddane do użytku budynki, które zostały wykonane w ramach projektu „Dolnośląskie Centrum Materiałów i Biomateriałów Wrocławskie Centrum Badań EIT+”, współfinansowanego przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

10 (31) | 2014/2015

Do połowy 2015 roku. kosztem 610 mln zł. na terenie Kampusu ma powstać sieć ponad 40. laboratoriów i pracowni naukowo–badawczych (pomiarowych i specjalistycznych), które będą funkcjonować w przebudowanych i wyremontowanych, XIX– wiecznych budynkach Kampusu. W nowych budynkach – nazwanych jeszcze roboczo 7 i 9, w części nanotechnologicznej będą się mieścić m.in. Laboratorium Mikroskopii Elektronowej, Laboratorium Materiałów Polimerowych, Laboratorium Elektroniki Drukowanej i Ogniw Słonecznych, Laboratorium Materiałów Luminescencyjnych. Natomiast po stronie biotechnologicznej uruchomione będą laboratoria posiadające możliwości pracy w standardzie laboratorium GMP (ang. Good Manufacturing Practice – Dobra Praktyka Produkcyjna), który zagwarantuje, że zastosowane surowce oraz wytworzone produkty będą spełniały określone wymagania jakościowe. Wrocławskie Centrum Badań EIT+ będzie dysponować zatem w obszarze BIO nowoczesnymi pracowniami

cytometrii przepływowej, obrazowania komórkowego (m.in. mikroskopii konfokalnej i elektronowej), histologii, analizy DNA, RNA i inżynierii białek, które będą dostosowane zarówno do badań wysokoprzepustowych (HT – High Throughput) dla zewnętrznych zleceniodawców (np. firm farmaceutycznych), jak i do badań naukowych dla indywidualnych grup badawczych. W interdyscyplinarnych laboratoriach prowadzone będą badania głównie w obszarze biomedycznym w zakresie szeroko pojętej biochemii i biologii komórki (w tym komórek macierzystych i nowotworowych). Dostępne będą Laboratorium Inżynierii Białka, Laboratorium Oddziaływań Molekularnych, Laboratorium Mikroskopii Elektronowej , Laboratorium Mikroskopii Konfokalnej, Laboratorium Histologii Laboratorium Mikrobiologii, Laboratorium Izotopowe, Laboratorium Cytometrii Przepływowej, Laboratorium Biochemiczne, Laboratorium Hodowli Komórkowych oraz Laboratorium Analizy DNA. Stefan Kozłowski

www.ekorynek.com

57


Prezentacje

Minigranty IKEA WARSZAWA ROZSTRZYGNIĘTE

Fundacja Instytutu Matki i Dziecka, Pracownia Nauki i Przygody, Stowarzyszenie „Tęcza” – to trzy z ponad pięćdziesięciu organizacji NGO, które zostały wybrane w ramach konkursu Minigranty IKEA Warszawa podejmie z nimi roczną współpracę w zakresie wsparcia edukacji i rozwoju dzieci oraz ochrony środowiska. Do drugiej edycji konkursu Minigranty IKEA Warszawa zgłosiło się ponad pięćdziesiąt organizacji z Warszawy i okolic. Wszystkie instytucje przesłały propozycje projektów zgodnych z priorytetowymi obszarami zaangażowania społecznego IKEA, jakimi są edukacja i rozwój dzieci oraz ochrona środowiska. Spośród nich przedstawiciele IKEA Warszawa wybrali trzy, z którymi podejmą roczną współpracę. Do wspólnych działań zaproszono: Fundację Instytutu Matki i Dziecka, Fundację „Pracownia Nauki i Przygody”, Stowarzyszenie Rodziców i Przyjaciół Dzieci Niewidomych i Słabowidzących „Tęcza”. Cieszymy się, że konkurs wzbudził tak duże zainteresowanie. Otrzymaliśmy wiele cieka-

wych projektów. Chociaż początkowo zakładaliśmy współpracę z dwoma instytucjami, postanowiliśmy do projektu włączyć jeszcze trzecią, której działalność równie mocno pokrywa się naszymi celami – tłumaczy Paulina Nesteruk, koordynatorka konkursu Minigranty IKEA Warszawa. Głównym zadaniem pierwszej z wybranych organizacji – Fundacji Instytutu Matki i Dziecka troska o rozwój, zdrowie oraz edukację pacjentów IMID–u. Fundacja wspólnie z IKEA podejmie się realizacji projektu „Szpital z uśmiechem”, który ma na celu odmianę wizerunku szpitala w oczach dzieci i rodziców. Działalność kolejnej zaproszonej do współpracy organizacji – Fundacji Pracownia Nauki i Przygody koncentruje się na rozwijaniu edukacji alternatywnej, pozaformalnej i nieformalnej dla dzieci i młodzieży, szczegól-

nie z nurtu „pedagogiki przygody”. Razem z IKEA Fundacja zrealizuje projekt „Spotkania odkrywców”, którego celem jest rozbudzenie ciekawości poznawczej dzieci i dorosłych oraz zachęta do aktywnego udziału w działaniach związanych z poznawaniem środowiska naturalnego i jego ochrony. IKEA zdecydowała się na współpracę także ze Stowarzyszeniem Rodziców i Przyjaciół Dzieci Niewidomych i Słabowidzących „Tęcza”, które od blisko 25–ciu lat prowadzi ośrodki edukacji i rehabilitacji. Wspólnie z IKEA Stowarzyszenie rozpocznie projekt „Poznajemy świat wszystkimi zmysłami”, w ramach którego udzielone zostanie wsparcie dzieciom z dysfunkcjami wzrokowymi poprzez jak najszerszą stymulację wszystkich zmysłów. Współpraca w ramach drugiej edycji Minigrantów potrwa do 30 sierpnia 2015.

Zdrowa żywność Z EKOBAZARKU

EkoBioOrganic Centrum to największy w kraju targ ze zdrową żywnością; wystartował na początku listopada W sprzedaży są warzywa, owoce, soki, przetwory, wędliny, nabiał, sery owcze, kozie, pieczywo, ryby oraz bogata oferta żółtych holenderskich bioserów i wiele innych produktów. Na ekotargu można również zaopatrzyć się w produkty do zdrowego przechowywania oraz urządzenia ułatwiające przygotowanie zdrowych posiłków. Do współpracy zaproszono kilkudziesięciu producentów i sprzedawców certyfikowanych produktów ekologicznych i produktów naturalnych i ciągle zgłaszają się kolejni, ponieważ warunki, jakie zostały stworzone (ogrzewana, higieniczna hala, drewniane, nowe lady,

58

www.ekorynek.com

nieograniczony dostęp do mediów, parking na kilkaset samochodów, dogodny dojazd) spełniają najwyższe standardy. Zakupy będzie można robić w każdą sobotę od 9.00 do 16.00. Jeśli się okaże, że zainteresowanie jest większe, targ odbywał się będzie również w środy. Oferta związana będzie z porami roku i będzie się zmieniać w zależności od sezonu na dane produkty. Już od połowy listopada dostępne są biocytrusy z Sycylii dostępne na targu w piątym dniu od zerwania. Poza możliwością zrobienia zakupów organizatorzy planują wiele dodatkowych atrakcji,

jak np. spotkania warsztatowe z uczestnikami telewizyjnych programów kulinarnych, pogadanki, konsultacje z dietetykami, wykłady na temat właściwego odżywiania oraz zdrowego trybu życia, ciekawe filmy i programy edukacyjne. A w kulinarnej księgarni będzie możliwość zakupu poradników dotyczących gotowania służącego naszemu zdrowiu. W ciągu tygodnia czynne będą delikatesy i hurtownia produktów suchych, gdzie będą się mogły zaopatrywać sklepy z naturalną i certyfikowaną żywnością. Na terenie Centrum będzie funkcjonowała biopizzeria, kawiarenka i herbaciarnia.

10 (31) | 2014/2015


Prezentacje

Dobra praktyka:

EKONOMIKA MIKROELEKTROWNI PROSUMENCKIEJ Decyzja o inwestycji w mikroelektrownię uzależniona jest często od ekonomiki, czyli opłacalności danej inwestycji

Miarą ekonomiki dla prywatnych inwestorów jest okres zwrotu poniesionych nakładów jednak liczenie prostego okresu zwrotu prowadzi do błędnych wyników a co za tym idzie decyzji. Jak wygląda ekonomika mikroelektrowni na przykładzie elektrowni fotowoltaicznej 3 kWp? Odpowiedzi udzieli Dom z Energią.

DOM Z ENERGIĄ Na wstępie należy poczynić odpowiednie założenia do obliczeń w szczególności związane z kosztem elektrowni. Elektrownia o mocy 3 kWp będzie kosztować z montażem do 19 000 zł i jeżeli będzie zlokalizowana na dachu można ją wykonać na 8 proc. podatku VAT, co da brutto 20 520 zł.

FINANSOWANIE INWESTYCJI Na poprawę ekonomiki mogą liczyć inwestorzy, którzy skorzystają z dotacji np. Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w ramach uruchomionego programu PROSUMENT. Dotacja w postaci umorzenia części nisko oprocentowanego kredytu pozwala realnie obniżyć nakłady inwestycyjne o ok 30 proc. Mimo iż dotacja w latach 2014–2015 jest w wysokości 40% kosztów inwestycji należy od niej zapłacić podatek. Z tego powodu w omawianym przypadku obniżenie nakładów inwestycyjnych będzie do poziomu ok.

13 700 zł. Uwzględniając dotację okres zwrotu nakładów inwestycyjnych ulegnie skróceniu z 15 do ok. 11,5 lat. Szczegóły nt. programu PROSUMENT znajdziesz na stronie Domu z Energią (www.domzenergia.pl). Projekt „Od konsumenta do prosumenta – czyli dlaczego warto wdrożyć inteligentne sieci energetyczne w Polsce” dofinansowano ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.

Stefan Kozłowski

Elektrownia o takiej mocy poprawnie wykonana i zlokalizowana będzie produkować rocznie ok. 2940 kWh, przy czym z roku na rok produkcja będzie spadać o ok. 0,7 proc. Jeżeli moc elektrowni została dobrze dopasowana do rocznego zużycia można założyć, że 30 proc. produkowanej energii (882 kWh) zostanie zużyte na bieżąco dając oszczędność 0,65 zł za każdą kWh. Z kolei 70 proc. produkowanej energii (2 058 kWh) zostanie sprzedane do zakładu energetycznego w cenie 0,15 zł za każdą kWh. Przyjmując powyższe założenia elektrownia fotowoltaiczna przyniesie rocznie 308 zł ze sprzedaży energii oraz 573 zł oszczędności. Przychody będą rosły rocznie wraz ze zrostem cen energii, ok. 7 proc. rocznie. Zaznaczmy, że od sprzedanej energii należy zapłacić podatek dochodowy według stawek 18 lub 32 proc.. W omawianym przypadku założymy stawkę 18 proc.. Przyjmując powyższe założenia, okres zwrotu poniesionych nakładów będzie wynosił ok 15 lat.

10 (31) | 2014/2015

www.ekorynek.com

59



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.