Magazyn Pokładowy, LATO 2018, #35

CH O RWACJA: U R LO P NAD AD R IAT YKI EM

W Y WIAD: MARCI N D O BAS , KO LEKCJ O N ER K AD R ÓW

NR 35 LATO 2018 www.enterair.pl

MENU DKU O R Ś W O D L E Ć

Z

N A M I

N A

W A K A C J E

ZNAJDŹ NAS NA FACEBOOKU

ZO BACZYĆ N EAPO L I SIĘ ZAKO CHAĆ

E DY TO R I A L 3

www.enterair.pl

S Z A N OW N I PA Ń ST WO !

Jest mi niezmiernie miło powitać Państwa w naszym samolocie! Sezon wysoki już w pełni, a to oznacza, że czekają Państwa fantastyczne wakacyjne przygody i atrakcje!

Cieszymy się, że to właśnie my możemy przyczynić się do realizacji Państwa marzeń o udanym urlopie, bezpiecznie oraz komfortowo dowożąc Państwa na miejsce wygodnymi B737-800.

Według najnowszych danych statystycznych Polacy wyjeżdżają często i chętnie. Bardzo mnie to cieszy, jak i fakt, że podróże samolotem stały się już standardem podczas planowania rodzinnych urlopów. Codzienność sprawia, że z roku na rok drastycznie zwiększa się tempo naszego życia – chcemy mieć więcej, wszędzie być szybciej i najchętniej wiele spraw zamknęlibyśmy w jednym kliknięciu. Niestety, mamy ograniczone możliwości w zatrzymaniu tego pędu. Możemy jednak na moment przenieść się do miejsc, w których czas płynie wolniej, pozwalając nam złapać zasłużony oddech.

Warto w takich chwilach docenić uroki egzotycznej natury, wsłuchać się w szum morza, poobserwować błękit nieba, a przede wszystkim zatrzymać się w zadumie. Polecam to każdemu! Na wakacjach doceniajmy więc nie tylko atrakcje, ale także zmianę rytmu funkcjonowania i otoczenie, w jakim się znaleźliśmy – w końcu to one motywują nas do refleksji. ŻYCZĘ PAŃSTWU MIŁEJ LEKTURY I SPOKOJNEGO LOTU. ZAPRASZAM DO ZAPOZNANIA SIĘ Z OFERTĄ NASZEGO KATALOGU SPRZEDAŻY POKŁADOWEJ.

Wychodząc naprzeciw Państwa potrzebom, uruchomiliśmy w tym roku wyjątkowo kuszącą ofertę promocyjną sprzedaży indywidualnej. Na naszej stronie mogą Państwo wykupić podróż m.in. na słoneczne Wyspy Kanaryjskie, do Neapolu, Agadiru czy na Baleary!

Serdecznie zapraszam również do zapoznania się z niniejszym magazynem pokładowym – na jego ostatnich stronach znajdą Państwo bogate menu pokładowe, którego pozycje pomogą ugasić głód i pragnienie! Polecam także zaznajomić się z ofertą sprzedaży pokładowej duty free – wyselekcjonowaliśmy dla Państwa najlepsze produkty w bardzo atrakcyjnych cenach.

Życzę udanej podróży i wielu powrotów na pokłady Enter Air!!

Andrzej P. Kobielski Członek Zarządu ds. Handlowych Enter Air

4 SPIS TREŚCI www.enterair.pl

W ŚRODKU N R 3 5 L ATO 2 01 8

KIEROWNICTWO PUBLIKACJI: Aleksandra Mikołajczyk a.mikolajczyk@enterair.pl PROJEKT, WYKONANIE, DRUK: 360 Content Team – TIME S.A. ul. Dęblińska 6 04-187 Warszawa tel. 22 590 54 86 faks 22 590 54 44 www.grupazpr.pl REDAKTOR NACZELNA: Aneta Magnuszewska

6

KO M I K S P R Z YG O DY P TA K A M A X A O D C . 8

8 DZIEJE SIĘ CO S ŁYC H AĆ N A Ś W I EC I E ?

12 K U R S N A C H O R WAC J Ę W Y M A R Z O N Y U R LO P N A D A D I R AT Y K I E M

18 MIASTO

Z O B AC Z YĆ N E A P O L I S I Ę Z A KO C H AĆ

24

K U C H N I E ŚW I ATA W O PA R AC H O R I E N T U

28

WA R T O Z O B AC Z YĆ Ś C I A N A D O R OZ M Ó W Z B O G I E M

30

WYWIAD NUMERU M A R C I N D O B A S:

KO L E KC J O N E R K A D R Ó W

38 D E S T Y N AC J E

D O K Ą D L ATA M Y ?

41 NO TO LECIMY N A S Z A F LOTA

SEKRETARZ REDAKCJI, REDAKTOR PROWADZĄCA: Marlena Felisiak ZESPÓŁ REDAKCYJNY: Beata Ciepłowska-Kowalczyk Magdalena Grzeszczuk-Rełko (korekta) Magdalena Mojduszka Małgorzata Żebrowska PROJEKT MAKIETY: Tomasz Rosłon OPIEKA GRAFICZNA: Monika Smorczewska ZDJĘCIE NA OKŁADCE: Shutterstock REKLAMA: tel. 22 590 53 56 zapytania_custom@grupazpr.pl Za treść ogłoszeń redakcja ponosi odpowiedzialność w granicach wskazanych w ust. 2 art. 42 ustawy Prawo prasowe. Prawo do błędów w druku zastrzeżone.

43

MENU ZNAJDŹ NAS NA FACEBOOKU

6 KO M I K S www.enterair.pl

O D C IN E K 8

ZJEDNOCZONE EMIRATY ARABSKIE. LĄDOWANIE W RAS AL KHAIMAH TATO, WIESZ, ŻE NA DESCE SNOWBOARDOWEJ MOŻNA JEŹDZIĆ PO PUSTYNI?

ZAMIERZAM ZROBIĆ EWOLUCJĘ, KTÓREJ NAJSTARSZE WIELBŁĄDY NIE WIDZIAŁY. DOBRZE, TYLKO UWAŻAJ!

HEJ, WIELBŁĄDY, WIDZĘ WAS Z LOTU PTAKA!

NAPRAWDĘ? TO NIESAMOWITE! CHCESZ SPRÓBOWAĆ?

EWOLUCJA ZAPIERA DECH

SIUP!

NAJLEPSZY SKOCZEK OTRZYMA NAGRODĘ NIESPODZIANKĘ

TAKI SKOK MOŻE WYKONAĆ JEDYNIE ZAWODNIK ENTER AIR! TO GENIUSZ!

WSIADAJCIE, CZEKA WAS WSPANIAŁA PRZYGODA. ALE FAJNIE! WSZYSTKO DZIĘKI TOBIE.

JUNIOR RUSZA OSTRO Z WYDMY I WYKONUJE SKOK. WSZYSCY WSTRZYMUJĄ ODDECH

CIĘSZĘ SIĘ, ŻE MAM TAKIEGO ZDOLNEGO SYNA. A JA MAM WSPANIAŁEGO TATUSIA.

FR

RR

!

OTO LOT ENTERA! ZAWODNIK UKŁADA SIĘ W LITERĘ „E”!

WYGRALIŚCIE PRZEJAŻDŻKĘ NA PIĘKNYM WIELBŁĄDZIE, CZYLI NA MNIE...

SYNKU, GDZIE SIĘ NAUCZYŁEŚ TAK ŚWIETNIE FRUWAĆ?

TO BYŁ CUDOWNY DZIEŃ...

WIESZ, TATO, PRZYGLĄDAŁEM SIĘ, JAK LATAJĄ NASZE SAMOLOTY.

8 DZ I E J E S I Ę www.enterair.pl

BĄDŹ Z KULTURĄ NA „TY” Edynburski festiwal Fringe to największe święto sztuki i kultury na świecie. Podczas trwania imprezy całe miasto zamienia się w jedną wielką scenę. Dla potwierdzenia, w ubiegłym roku odbyło się tu ponad 3 tysiące spektakli, które wystawiono 53 tysiące razy! Można było obejrzeć sztuki teatralne, pokazy cyrkowe, posłuchać arii operowych oraz wziąć udział w licznych koncertach. W tym roku festiwal odbywać się będzie w dniach 3–27 sierpnia. Wiele wydarzeń zaplanowano w centrum Edynburga, więc będzie okazja, żeby też trochę pozwiedzać. A jest co, ponieważ miasto zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.

GRECKI RAJ DLA ZAKOCHANYCH Cyklady tworzy około 220 istnych wysp szczęścia. Perełkami tego barwnego, tętniącego życiem archipelagu są bez wątpienia Ios, Mykonos oraz Santorini. Pierwsza, kiedyś odwiedzana głównie przez imprezowiczów, dziś kusi także spragnionych spokoju wędrowców. Oczy można napawać pięknem na mieniącej się złotą miką plaży Manganari, na której Luc Besson kręcił sceny do „Wielkiego błękitu”. Wrażliwe dusze urzeknie z pewnością także najbardziej malowniczy port na Ios – Gialos.

Ale to nie koniec cykladzkich atrakcji.

Zakochanych przyciąga także kosmopolityczne Mykonos. Tanecznym krokiem przez ruchliwe ulice, pełne klubów i barów, uciec mogą oni do urokliwej Małej Wenecji (Aléfkandry, dziś części stolicy wyspy – Chory), założonej w XVIII wieku przez lokalnych bogaczy. Kolorowe domy wyrastają tu wprost z morza, robiąc naprawdę niesamowite wrażenie.

Wisienką na torcie topowych kierunków wybieranych przez szczęśliwe pary jest oczywiście Santorini. Ta kosmiczna wyspa, o czarnych plażach i poszarpanym nabrzeżu, pozwala zakochanym zgubić się w labiryncie urokliwych uliczek, pełnych białych domków z niebieskimi dachami, oraz w miejscowości Oia podziwiać prawdopodobnie najpiękniejszy zachód słońca na świecie. Na Cykladach miłość trwa wiecznie!

PO SZCZEGÓŁY OFERTY ZAPRASZAMY NA STRONĘ GRECOS .PL

GRYCAN – PYSZNE LODY BEZ GLUTENU Marka Grycan – Lody od pokoleń, producent lodów tworzonych tradycyjnymi metodami, na bazie sprawdzonych receptur, wprowadza oznaczenie „Bez glutenu”. Od początku istnienia marki, bezglutenowe są wszystkie lody wytwarzane w podwarszawskim Majdanie: zarówno jogurtowe, jak i tradycyjne na bazie 30-procentowej śmietanki kremówki oraz sorbety z owoców. Dla podkreślenia bezglutenowości, zielona ikona przekreślonego kłosa będzie widoczna na każdym opakowaniu produktów marki Grycan. Smacznego!

POJEMNOŚĆ: 500 ML CENA: 11,90 PLN

© materiały Grycan, Grecos, Shutterstock

C O

S ŁYC H AĆ

N A Ś W I EC I E ?

E DY N B U R G , W I E L K A B RY TA N I A

© Adventure & Cruises, Itaka, Shutterstock

10 DZ I E J E S I Ę www.enterair.pl

PIĘĆ MITÓW DOTYCZĄCYCH REJSÓW WYCIECZKOWYCH WYMARZONA PODRÓŻ

RYCZĄCE MASZYNY Z DUSZĄ

C O

S ŁYC H AĆ

N A Ś W I EC I E ?

MILWAUKEE, USA

Czas zaplanować kolejny wyjazd w tym roku? Rejsy wycieczkowe to wspaniała forma podróży, pozwalająca połączyć wypoczynek na pokładzie luksusowego statku ze zwiedzaniem najpiękniejszych portowych miast i okolicznych regionów. Obalamy najpopularniejsze mity dotyczące rejsowania.

1. Rejsy są nudne Na pokładzie statków można aktywnie spędzić czas w doskonale wyposażonym klubie fitness, na boisku, na pokładzie słonecznym, w basenie, w teatrze, a przede wszystkim wziąć udział w kulinarnej podróży i rozsmakować się w wyśmienitych propozycjach szefa kuchni.

2. Rejsy są tylko dla seniorów Wielu rejsowiczów to aktywni seniorzy, którzy mają do opowiedzenia wspaniałe historie, ale na pokładach statków obecni są też młodzi imprezowicze, rodziny z dziećmi, nastolatkowie, pary w każdym wieku oraz grupy znajomych – każdy znajduje miejsce dla siebie i spędza czas tak, jak lubi.

3. Rejsy są drogie Ceny rejsów są coraz bardziej przystępne i często finalny koszt jest porównywalny z wczasami stacjonarnymi czy wycieczką objazdową.

4. Na statku buja Dzisiejsze jednostki są wyjątkowo stabilne i podczas wielu rejsów na Morzu Śródziemnym czy innych względnie spokojnych akwenach, nawet nie czuć, że jest się na statku.

5. Na pokładzie jest tłoczno Na każdym statku są ciche zakątki, gdzie można spędzić czas czytając książkę bądź po prostu relaksując się.

PEŁNA OFERTA DOSTĘPNA NA STRONIE WWW.TANIEREJSOWANIE.PL

Niezależnie od tego, czy jeździsz motocyklem, czy nie, na obchodach urodzin Harleya-Davidsona w Milwaukee, zrozumiesz, dlaczego tak wiele osób zwariowało na punkcie tych maszyn. Impreza pod tytułem Welcome Home" odbędzie " się w dniach 29 sierpnia–2 września. Oprócz barwnej parady stalowych rumaków będzie można wziąć udział w grach terenowych oraz zwiedzić fabrykę Harley-Davidson od kulis.

WAKACYJNE TRENDY 2018 Lato 2018 trwa i jeszcze jest czas, aby wybrać się na urlop marzeń. Od kilku lat liderem wakacyjnych wyjazdów jest Grecja.

Przepiękne wyspy przyciągają amatorów śródziemnomorskich klimatów. Co roku można wybrać inną: Kreta, Korfu, Rodos kuszą błękitem morza, pysznym jedzeniem i niepowtarzalną atmosferą. Tego lata rekordy popularności bije także Turcja.

Wysokiej klasy resorty z basenami, aquaparkami i atrakcjami dla dzieci są chętnie wybierane przez rodziny, które doceniają także bogatą formułę all inclusive. Jeżeli ktoś szuka bliskiej egzotyki, dobrym wyborem będzie Maroko – kraj z gorącą pustynią, górskimi szczytami oraz kolorowymi targami. Polecamy Sycylię z majestatyczną Etną i Hiszpanię, gdzie poczujemy atmosferę fiesty. Wyspy Kanaryjskie, „costy”, archipelag Balearów to wspaniałe miejsca na hiszpańskie wakacje. Nowością na polskim rynku jest magiczna wyspa Nosy Be na Oceanie Spokojnym, dokąd można wybrać się zarówno latem, jak i zimą. Miłośnicy tropikalnych klimatów znajdą tu bajkowe plaże, luksusowe hotele i pełen relaks. Zatem jeśli wciąż szukasz kierunku dla siebie, masz w czym wybierać. Już teraz warto pomyśleć o zimowym wypoczynku. Przebojami będą Zanzibar, Oman, Tajlandia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuba, Dominikana, Wyspy Kanaryjskie oraz Egipt.

WWW.ITAKA.PL

NOSY BE, HOTEL ANDILANA BEACH RESORT 5*

12 K U R S N A C H O RWAC J Ę www.enterair.pl

W

YP A W RA

W

YP A W RA

T: MARIA RADEWICZ

YP A W RA

W Y M A R Z O N Y U R LO P N A D A D R I AT Y K I E M

YP A W RA

W

W

Chorwacja przyciąga jak magnes. Miłośników architektury i pięknych krajobrazów, wielbicieli przyrody oraz amatorów aktywnego wypoczynku czy plażowania.

K

rystalicznie czyste morze i bezchmurne niebo. Wzgórza, skrywające ruiny dawnych budowli. Pełne uroku wąskie uliczki miast oraz miasteczek. Mnogość wysp, w większości małych, niezamieszkanych i dzikich. Chorwacja zachwyca. Każdego i na każdym kroku. Fascynuje urozmaicony krajobraz – od skalistych wybrzeży po postrzępione szczyty gór i niesamowite parki narodowe. Ta niezwykła różnorodność składa się w harmonijną całość, tworząc wymarzoną mieszankę na wakacje.

ZABYTKOWE MIASTA

ZNAJDŹ NAS NA FACEBOOKU

Dubrownik, jako najbardziej wysunięty na południe punkt Chorwacji, niczym drogocenna perła ozdabia wybrzeże Morza Adriatyckiego. Zaliczany do najpiękniejszych miast Europy zachwyca średniowieczną architekturą, bogatym dziedzictwem kulturowym oraz niepowtarzalnym klimatem. Mówi się, że kto nie dotarł do Dubrownika, ten Chorwacji nie widział wcale.

Miasto najlepiej odkrywać z różnych perspektyw. Płynąc łodzią, można w pełni podziwiać ogrom największej atrakcji Dubrownika – murów obronnych. Nigdy niezdobyte i zachowane w idealnym stanie są najpotężniejszym obiektem tego typu na świecie. Rozciągają się na 2 kilometry długości, 25 metrów wysokości i do 6 metrów szerokości. Moż-

K U R S N A C H O RWAC J Ę www.enterair.pl

13

na po nich spacerować, z jednej strony podziwiając panoramę miasta z charakterystycznymi, czerwonymi dachówkami, a z drugiej szafirowy Adriatyk, którego fale uderzają o brzeg malowniczej wyspy Lokrum.

Po zejściu z tego niezwykłego tarasu warto udać się w stronę Stradun – ulicy stanowiącej główną oś starego miasta, która dziś tętni życiem i zaprasza do sklepików z pamiątkami, tawern oraz kawiarni.

POWIEW NOWOCZESNOŚCI

PO PROSTU NAJ… • Adriatyk u wybrzeży Chorwacji jest najczystszym morzem na świecie.

• Na Istrii znajduje się najprawdopodobniej najmniejsze miasto na świecie – Hum liczy zaledwie 24 mieszkańców.

• W miejscowości Nin (nieopodal Zadaru) warto wstąpić do kościoła św. Krzyża – najmniejszej katedry na świecie, mającej tylko 40 metrów obwodu.

• W Parku Narodowym Północnego Velebitu można podziwiać najgłębszą jaskinię w Europie – Luski.

• Klasztor Franciszkanów w Dubrowniku może pochwalić się jedną z najbogatszych bibliotek w kraju oraz jedną z pierwszych na świecie aptek, która nieprzerwanie funkcjonuje do dziś.

© Shutterstock (6)

Zadar to miasto wyjątkowe, w którym przeszłość łączy się z nowoczesnością. Podobno właśnie tutaj są najpiękniejsze zachody słońca, które można obejrzeć przy akompaniamencie... morskich organów. Ten cud architektury został zbudowany w podwodnej części miejskiego nabrzeża. Cały system składa się z rur schowanych pod kamiennymi schodami. Genialna konstrukcja sprawia, że w momencie, gdy woda uderza i wlewa się do ich wnętrza, słyszymy „muzykę morza”. Dźwięki, definiowane przez siłę i szybkość fal, brzmią aż w 7 akordach i 5 tonacjach.

Wyjątkowo magiczne organy usłyszeć można wieczorem, na tle zachodzącego słońca, kiedy wrażenia słuchowe i wzrokowe łączą się w jedno niepowtarzalne doznanie.

Zadar jest idealnym punktem wypadowym do zwiedzania pobliskich krajobrazowych parków narodowych, m.in. Jezior Plitwickich, Paklenicy, Kornati czy Krky.

14 K U R S N A C H O RWAC J Ę www.enterair.pl

POTĘGA NATURY

Klejnot przyrody i perła UNESCO – Park Narodowy Jezior Plitwickich – obejmuje kompleks 16 akwenów. Położone na różnych wysokościach, połączone ze sobą malowniczymi wodospadami i kaskadami oraz otoczone wapiennymi skałami, tworzą przepiękną scenerię.

Ich tafle mienią się odcieniami zieleni, szmaragdu i turkusu. Cała kraina porośnięta jest gęstym bukowym lasem, a różnorodność fauny i flory przyprawia o zawrót głowy. Gdybyśmy chcieli wyobrazić sobie raj, mógłby on wyglądać właśnie tak. Na temat Jezior Plitwickich można rozpisywać się bez końca, ale nie o to tutaj chodzi – ten cud natury trzeba po prostu zobaczyć. Dla zwiedzających wyznaczono kilka tras pieszych przystosowanych do indywidualnych możliwości turystów (najkrótsze zajmują 2 godziny, a najdłuższe prawie 8 godzin wędrówki).

JEDYNA TAKA WYSPA

Gdybyśmy mogli zwiedzić tylko jedną chorwacką wyspę, wybór padłby na Hvar. Znajdująca się w czołówce najpiękniejszych na świecie, wiedzie prym wśród wysp Dalmacji. Górzysty krajobraz urozmaicają cyprysy, sosny piniowe, liczne winnice oraz plantacje fig i oliwek. Pola lawendy ciągną się aż po horyzont, a jej zapach jest wszędzie. Odwiedzający wyspę nie muszą martwić się o pogodę. Pobyt tutaj na pewno przebiegnie w słonecznej i bezchmurnej aurze.

Wyspa jest skąpana w słońcu około 2724 godzin w roku. Plaże są w większości żwirowe i kamieniste, ale po północnej stronie wyspy także piaszczyste. Obok tych zatłoczonych można znaleźć również ustronne i schowane między skałami, zaciszne, kameralne. Wśród lokalnych produktów dumą Hvaru jest plavac mali – wino należące do najlepszych w kraju.

Do Chorwacji jedzie się raz, potem już tylko się wraca. Bo jak tu nie wracać, skoro to jeden z najpiękniejszych krajów w Europie.

TRZEBA ZWIEDZIĆ Chociaż kraj jest niewielki, to są w nim setki niezwykłych miejsc.

Co warto zobaczyć w pierwszej kolejności, a co odłożyć na następny wyjazd? Zdecydujcie sami.

WARTO TU BYĆ – LETNI FESTIWAL W DUBROWNIKU Najważniejsze wydarzenie kulturalne w Chorwacji – Dubrownicki Letni Festiwal to jedna z największych takich imprez w Europie. Odbywa się co roku i trwa od 10 lipca do 25 sierpnia. Przedstawienia teatralne, koncerty symfoniczne i zabawy folklorystyczne mają miejsce w scenerii starego miasta, m.in. na dziedzińcu Pałacu Rektorów, na tarasie twierdzy Revelin oraz na placu przed kościołem św. Błażeja. Wcześniej warto sprawdzić, na które wydarzenia obowiązują bilety.

© Shutterstock (2)

16 P R O M O C JA www.enterair.pl

R A J N A W YC I ĄG N I ĘC I E R Ę K I Relaks w hamaku rozwieszonym między palmami kokosowymi z laguną za plecami? Proszę bardzo!

Przy dźwiękach merengue i z kubkiem naparu ze świeżo wypalonych ziaren kakaowca odpoczniesz jak nigdy dotąd. Dominikana zaprasza!

S

pragnionych błogiego lenistwa i ciekawych zabytków turystów urzeknie już sama stolica – Santo Domingo. Zona Colonial – dawna część miasta, które notabene jest najstarszym stałym osiedlem europejskim w obu Amerykach – pamięta czasy Krzysztofa Kolumba!

Godna uwagi jest szczególnie Faro a Colón, czyli latarnia morska pełniąca dodatkowo funkcję muzeum i mauzoleum słynnego odkrywcy. A co poza stolicą? Cały wachlarz karaibskich atrakcji!

WSZYSTKIE KIERUNKI PIĘKNA

Na południu kusi imprezowa Boca Chica, pełna klubów, barów i restauracji, na wschodzie – Punta Cana (to tu powstał pierwszy na wyspie hotel dla turystów), ale najpiękniejsze plaże znajdziemy na północy kraju, w rejonie Puerto Plata. Na drobnym jak mąka piasku w okolicach Cabarete, Cofresi, Sosua czy Costa Dorada i Playa Dorada (dzielnice miasta Puerto Plata) można cieszyć się słońcem oraz dobrodziejstwami oceanu. Nie brak tu baz do uprawiania wind-

WYGODNY LOT Na Dominikanę z Rainbow dolecisz bezpośrednio komfortowym Dreamlinerem.

i kitesurfingu, a do tego pięknych raf koralowych zachęcających do nurkowania. W samym Puerto Plata warto odwiedzić katedrę San Felipe Apostol, fabrykę rumu Burgal oraz wjechać kolejką linową na wyrastające ponad miastem Pico Isabel de Torres. Wzniesienie zlokalizowane jest w samym środku rezerwatu, w którym żyje ponad trzydzieści gatunków ptaków, z papugami Cotica (narodowym symbolem Dominikany) na czele. Na górze, poza wspaniałym widokiem, czeka na nas kopia pomnika Chrystusa Zbawiciela z Rio de Janeiro oraz ogród botaniczny.

PRZYRODA NA PIERWSZYM MIEJSCU

Dominikana imponuje liczbą parków i rezerwatów. Poza wspomnianym rezerwatem, na terenie którego leży Puerto Plata, niezapomnianych wrażeń dostarczy wizyta w podwodnym Parku Narodowym Submarino La Caleta z dziewiczą rafą koralową oraz wrakiem okrętu Hickory, który zatonął w 1984 roku. Warty polecenia jest także Rezerwat Ssaków Morskich Republiki Dominikańskiej w okolicach Zatoki Samana (od stycznia do marca przypada tu okres godowy humbaków!). Prawdziwie tropikalny raj skrywa ponadto wyspa Catalina, na której znajduje się rezerwat mangrowców oraz słynna plaża La Palmilla. Oto bajka w czystej postaci.

SPRAWDŹ PEŁNĄ OFERTĘ EGZOTYKA 2018/2019 W SWOIM ULUBIONYM BIURZE PODRÓŻY LUB NA R.PL

Z O BAC Z YĆ N E A P O L I S I Ę Z A KO C H AĆ

MIAS

TO

MIAS

T: KRZYSZTOF KURPIŃSKI

MIAS

© Shutterstock (6)

TO

TO

TO

MIAS

18 D O O KO Ł A ŚW I ATA www.enterair.pl

Klimatyczne zaułki, imponujące zabytki, metro, które jest zarazem galerią sztuki, i najlepsza pizza na świecie. Powody, by pojechać do Neapolu można by długo wyliczać.

M

ówi się o nim miasto kontrastów i często przypisuje złą sławę. Ale Neapol to przede wszystkim kwintesencja włoskiej kultury. Wąskie, brukowane uliczki, piękne pałace, zabytkowe kościoły, historyczne monumenty i restauracje pachnące bazylią oraz oregano.

Niewiele tu blichtru i zadęcia, za to dużo autentyczności. Wiele budynków nie jest odnowionych, malownicze zaułki szpecą zalegające w rogu śmieci, piękne kamienice przesłania rozwieszone na sznurku pranie.

Jednych to zniechęca, innych urzeka i za to kochają to niezwykłe miasto.

SPACCANAPOLI, CZYLI WŁOSKIE SERCE

Od czego zacząć zwiedzanie? Najlepiej od zabytkowego centrum, czyli Spaccanapoli. Fascynujący jest labirynt wąskich uliczek pełen malowniczych zaułków. To miejsce nie tylko dla turystów. Na Spaccanapoli się mieszka, pracuje, jada i bawi. Miejscowi rzemieślnicy mają tu swoje warsztaty. W ulicznych kawiarniach popija się z sąsiadami espresso. Na placach odbywają się pikniki. Przyjemnie jest choćby przez kilka godzin poczuć się częścią tego arcywłoskiego miejsca.

SPACERKIEM PO VIA TOLEDO

w

Warto przespacerować się Via Toledo, która łączy starówkę z nadmorskim bulwarem i królewskimi pałacami. Szeroka, reprezentacyjna ulica stanowi centrum życia handlowego. Swoje siedziby mają tu banki, luksusowe butiki, sklepy znanych marek. Apetycznymi zapachami kuszą liczne restauracje, bary i kafejki. A wszystko to wśród pięknych zabytkowych budowli.

Blisko stąd na Piazza del Plebiscito, największy plac w mieście, z którego rozciąga się widok na port i Wezuwiusza. Znajduje się tu Pałac Królewski z XVII wieku. Warto go zobaczyć od środka. Wrażenie robią wspaniałe sale muzyczna i tronowa oraz majestatyczne schody. Naprzeciwko pałacu stoi wzorowana na rzymskim Panteonie Bazylika Królewska.

Tuż przy placu mieści się też piękny Teatr San Carlo z XVIII wieku (można go zwiedzić z przewodnikiem) oraz będąca jednym z symboli miasta neorenesansowa galeria handlowa Umberto I.

NAJLEPSZA Z NAJLEPSZYCH Oryginalna włoska pizza nigdzie nie smakuje tak wybornie jak w Neapolu.

GALERIA W METRZE

Via Toledo kryje także inną atrakcję – słynną stację metra o tej samej nazwie. Warto do niej zajrzeć, nawet gdy nigdzie nie jedziemy. Bo to prawdziwa galeria sztuki nowoczesnej.

Kilka lat temu władze miasta poprosiły artystów, by w ramach projektu Stacje Sztuki udekorowali przystanki linii metra. Jako pierwsza powstała stacja Via. Jej przewodnimi motywami są woda i światło. Wspaniale wygląda zwłaszcza zmieniający kolory i zwieńczony przeszklonym sufitem tunel. Odmienne, ale równie ciekawe są stacje Dante, Garibaldi, Salvator Rosa, Universita czy Municipio. Łącznie na przystankach

SPECJALISTYCZNA CHIRURGIA

STOPY I STAWU SKOKOWEGO Haluksy (paluchy koślawe) Palce młotkowate Nerwiak Mortona Złamania i inne urazy Ścięgno Achillesa Płaskostopie PONAD 6000 WYKONANYCH OPERACJI MINI INWAZYJNE METODY OPERACYJNE INNOWACYJNE TERAPIE WSPOMAGAJĄCE PROCES LECZENIA SPECJALISTYCZNA APARATURA MEDYCZNA

TUTAJ PROFESJONALIZM SPOTYKA SIĘ Z PASJĄ!

KOMFORTOWE WARUNKI HOSPITALIZACJI

OFERUJEMY TEŻ: Rehabilitację stopy Konsultacje specjalistów ortopedii Indywidualne wkładki ortopedyczne Specjalistyczne zabiegi podologiczne

NASZE PLACÓWKI Warszawa 03-358, ul. Bartnicza 4a Warszawa 02-796, ul. Migdałowa 10 lok. 4 Warszawa 03-285, ul. Kondratowicza 45 lok. 3

Tel. + 48 (22) 127 07 07

Katowice “Klinica 2000” 40-851, ul. Żelazna 1 Gdańsk “Mała Klinika” 80-107, ul. Malczewskiego 51 Łódź ”SWISS MEDICUS” 91-845, ul. Franciszkańska 104/112

rejestracja@poradniastopy.pl

www.poradniastopy.pl

2 0 D O O KO Ł A ŚW I ATA www.enterair.pl

dwóch linii podziemnej kolejki (1 oraz 6) można podziwiać prace ponad 100 artystów. A gdy zdecydujemy się pojechać metrem, wystarczy wysiąść na stacji Municipio, by znaleźć się oko w oko z jednym z symboli Neapolu, zamkiem Nuovo, którego masywna bryła z pięcioma okrągłymi basztami góruje nad miastem.

CUDA NA WZGÓRZU

W Neapolu jest wiele pięknych kościołów. Oprócz imponującej bazyliki warto zobaczyć gotycką Katedrę św. Januarego z baptysterium z V wieku oraz świątynię Gesù Nuovo z zadziwiającym rozmachem wnętrzem.

Z budowli sakralnych godne uwagi jest także położone na najwyższym wzgórzu w Neapolu, Vomero, opactwo cysterskie św. Marcina. To wspaniały przykład tutejszego baroku.

Na szczycie czeka nas jeszcze jedna atrakcja – wzniesiony na planie sześcioramiennej gwiazdy, zamek obronny Sant’Elmo. Ta zbudowana w średniowieczu forteca dziś mieści Muzeum Sztuki XX wieku. Z murów roztacza się wspaniały widok na Zatokę Neapolitańską i górujący nad miastem wulkan. Na wzgórze najlepiej dotrzeć kolejką linową Montesanto. Wrażenia niezapomniane.

PODZIEMNE MIASTO

Neapol kryje atrakcje także pod ziemią. Wśród nich są antyczne akwedukty i zbiorniki na wodę, labirynt tuneli, w których w czasie wojny mieszkańcy chronili się przed nalotami oraz pozostałości domów i ulic z czasów starożytnych. Te ostatnie znajdują się dokładnie pod kościołem San Lorenzo Maggiore. Podziemny Neapol można zwiedzać z przewodnikiem.

POMPEJE W CIENIU WULKANU

Będąc w Neapolu nie można nie odwiedzić znajdujących się w pobliżu słynnych Pompejów. Niegdyś duży, kipiący życiem ośrodek zatrzymany w pół ruchu przez wybuch wulkanu w 79 roku robi ogromne wrażenie.

Tragiczna eksplozja Wezuwiusza, która zabiła około 5 tysięcy mieszkańców, samo miasto w pewnym sensie oszczędziła. Infrastruktura miejska, fragmenty budynków, a nawet architektoniczne detale pokryte 6-metrową warstwą odłamków skał, popiołów i zastygłej lawy przetrwały do naszych czasów w niemal nienaruszonym stanie. Dziś możemy więc zajrzeć dawnym mieszkańcom do domów, przespacerować się ulicami, którymi chodzili, podziwiać zdobienia budynków, a nawet zasiąść w niegdysiejszym teatrze.

ZWIEDZANIE BEZ POŚPIECHU Planując wycieczkę do Neapolu, warto zarezerwować sobie co najmniej 4 dni.

LATAMY DO NEAPOLU! BILETY KUPISZ NA WWW.ENTERAIR.PL

22 P R O M O C JA www.enterair.pl

G R EC JA P O M OJ E M U Wycieczka objazdowa inna niż wszystkie? Pełna atrakcji, historii, słońca i uroku? Taka, na której jest czas na zwiedzanie i relaks w rytmie siga-siga? Grecos ma na to sprawdzony przepis. Czas na wakacje życia!

M

arcin Pietrzyk o ojczyźnie Homera wie niemal wszystko i wiedzą tą chętnie dzieli się z innymi. Nic dziwnego więc, że od lat współpracuje z Grecosem – touroperatorem, który specjalizuje się w Wielkich Greckich Wakacjach. Autor książki „Grecja po mojemu” jest pomysłodawcą trzech odsłon wyjątkowej wycieczki, którą ochrzczono tak samo jak tę ciekawą publikację. I choć wyjściowo to Grecja oczami Marcina, to gdy tylko weźmiesz udział w tej podróży, stanie się ona także Twoją Grecją – Grecją po Twojemu!

7 LUB 9 – WYBIERZ SWÓJ SZCZĘŚLIWY NUMER

Od Aten po Saloniki – oto droga ku wakacjom pełnym frajdy, emocji i zachwytów! Co Cię czeka podczas tej niezwykłej podróży? Oczywiście wizyta w stolicy, a w niej m.in. Akropol, stadion

MARCIN PIETRZYK Autor książki „Grecja po mojemu” oraz konceptu wycieczek Grecosa o tej samej nazwie.

Kalimarmaro, Zappion, świątynia Zeusa Olimpijskiego, Łuk Hadriana czy ateńska trylogia (trzy najciekawsze budynki wzniesione w XIX wieku: Akademia, Uniwersytet oraz Biblioteka Narodowa). Później Kanał Koryncki, Epidauros ze świątynią Asklepiosa i najlepiej zachowanym greckim teatrem, Mykeny, a także kolebka igrzysk olimpijskich – starożytna Olimpia. W Delfach, do których prowadzi najdłuższy na świecie podwieszany most pylonowy i przepiękna trasa wzdłuż północnego wybrzeża Zatoki Korynckiej Morza Jońskiego, urzeknie Cię z pewnością wyrocznia delficka, skarbce Syfnijczyków i Ateńczyków, świątynia Apollina, teatr oraz muzeum archeologiczne. Chcesz poczuć ducha walki? Termopile – miejsce jednej z najsłynniejszych bitew między Grekami a Persami – przeniosą Cię w czasie. A następnie zaduma podczas zwiedzania Meteorów – klasztorów „zawieszonych” między niebem a ziemią. Do tego Wergina i Muzeum Grobowców Królewskich, na deser zaś – Saloniki, w których podziwiać można m.in. bazylikę św. Demetriusza, plac Arystotelesa czy Białą Wieżę. A to wszystko w siedem dni! Zbyt intensywnie?

Nic podobnego – na tej wycieczce znajdzie się czas na spacer po urokliwych miasteczkach, zakup pamiątek czy kontemplowanie piękna

P R O M O C JA 23

www.enterair.pl

odwiedzanych miejsc. Jeśli jednak wciąż mało Ci wrażeń, Grecos ma na to sposób – dziewięciodniową wersję, rozszerzoną o intensywniejsze zwiedzanie Salonik i Aten, spacer wąwozem rzeki Enipeas czy wypoczynek w kurorcie Tolo, w którym można zrelaksować się na plaży, popływać w morzu, ciesząc oko niezwykłymi widokami dokoła, i jeszcze bardziej poczuć grecką filozofię niespiesznego życia.

STOLICA, KTÓRA ZACHWYCA

Dla spragnionych atrakcji, ale w wydaniu stacjonarnym, Marcin Pietrzyk wraz z Grecosem przygotowali unikatową odsłonę projektu – Ateny po mojemu". Podczas pięciu dni bę" dzie czas na zwiedzanie, a także błogie lenistwo czy wieczorny relaks w jednej z wielu tawern. A gdzie konkretnie zaprowadzą nas ateńskie ścieżki? Tam, gdzie uczestników Grecji po mojemu, a nawet dalej! Ot, choćby na starówkę, gdzie kusi Plaka – stare miasto czy Monastiraki – miejsce łączące Wschód z Zachodem. Możesz też wyruszyć poza stolicę, np. na pobliską Eginę, która urzeka krajobrazami, niebiańskimi plażami oraz barwnymi miasteczkami. Na słynącej z produkcji pistacji wyspie będzie można zwiedzić świątynię Afai, uważaną za pierwowzór ateńskiego Partenonu, oraz miejscowość Agia Marina z piaszczystą plażą. Co jeszcze w okolicy Aten? Pireus oraz Sunio – świątynia Posejdona, która może się pochwalić jednym z najbardziej widowiskowych zachodów słońca. Dopełnieniem chwil, które z pewnością pozwolą poczuć ducha minionych wieków, będą kolacje w iście greckim stylu, np. w wiosce Kalivia, gdzie setki stolików licznych tawern zlewają się w jeden wielki lokal.

© Grecos (4), Shutterstock (2)

JAKOŚĆ W PIĘKNYM STYLU

Programy wszystkich trzech wycieczek charakteryzuje najwyższy poziom merytoryczny.

Dzięki wyczuciu oraz wiedzy Marcina Pietrzyka będziesz mógł zobaczyć miejsca, o których nie pisze się w przewodnikach lub wysłuchać na ich temat takich opowieści, jakich nie powstydziłby się prawdziwy Grek.

Co ważne, wszystkie hotele zlokalizowane są w centrum zwiedzanych miast – przez cały czas jesteś więc we właściwym miejscu o odpowiednim czasie. A do tego książka „Grecja po mojemu” w prezencie. To z pewnością będą Twoje najlepsze wakacje!

2 4 D O O KO Ł A ŚW I ATA www.enterair.pl

W O PA R AC H O R I E N T U T: KAROLINA URBAŃSKA

Wykonana z kunsztem, pięknie zdobiona, rozsiewająca wokół przyjemny zapach samą już obecnością wprowadza uroczysty nastrój. Gromadząc wokół siebie ludzi, sprawia, że spotkanie przy niej to coś więcej niż tylko towarzyska przyjemność.

Palenie sziszy to praktykowany od wieków rytuał.

P

opularyzacja fajki wodnej na całym świecie sprawia, że powoli zapominamy o jej pochodzeniu i mistycznej otoczce, która towarzyszy zwyczajowi jej palenia. Ogólnie dostępna – do nabycia m.in. w internecie lub jako dodatkowa atrakcja pubów i barów w wielu polskich miastach - staje się często po prostu alternatywą dla papierosów. Nie o to tu jednak chodzi. Cały urok fajki wodnej opiera się na jej historii i orientalnym charakterze. Warto zatem poznać źródło i znaczenie rytuału, dzięki czemu spotkania przy sziszy staną się niecodzienną atrakcją i towarzyskim świętem.

TROCHĘ HISTORII

© Shutterstock (5)

A KUCH

A NI

A KUCH

NI

NI

NI

KUCH

Fajka wodna kojarzy się nam głównie z krajami arabskimi, bo właśnie w tych kulturach jej palenie wciąż jest żywym zwyczajem. Korzenie sięgają jednak jeszcze w inne rejony. Fajkę palili rdzenni Amerykanie, a prymitywnych jej form używano także w Afryce. Współczesna postać sziszy

pochodzi prawdopodobnie z Indii, skąd trafiła w XVII wieku do Turcji. Znana tam pod nazwą nargileh przeszła przeobrażenia, które obowiązują właściwie do dziś – zyskała szklany dzban, ograniczono w niej liczbę drewnianych elementów i dodano wąż. Początkowo na palenie fajki wodnej mogli sobie pozwolić tylko najbogatsi, w związku z czym wyznaczała status i była synonimem bogactwa. Z czasem upowszechniła się na tyle, że stała się nieodzowną częścią codziennego życia w krajach arabskich.

Do Europy szisza przywędrowała wraz z wojskami Napoleona powracającymi z wyprawy do Egiptu. Prawdziwą sławę, i to zarówno na Starym Kontynencie, jak i w Ameryce, fajka

A KUCH

D O O KO Ł A ŚW I ATA www.enterair.pl

25

wodna zyskała w XX wieku dzięki hipisom.

Obecnie z tradycyjnym rytuałem stykamy się głównie podczas naszych egzotycznych wypraw, na przykład do Egiptu, Tunezji, Turcji czy Maroka.

ETYKIETA MA ZNACZENIE

W krajach arabskich zwyczaj palenia sziszy to przede wszystkim okazja do spotkania w gronie znajomych i spędzenia razem czasu na niekończących się rozmowach. Mimo tego zasady panujące podczas tradycyjnego palenia są określone i należy ich przestrzegać, choćby ze względu na szacunek do mieszkańców.

Sziszę nabija się zazwyczaj melasą, czyli mieszanką przetworzonych owoców, syropu owocowego i małej ilości tytoniu. Bardzo istotne jest miejsce, w którym zostaje postawiona fajka – musi się ono znajdować niżej niż osoby palące.

To symbol wyższości człowieka nad nałogiem.

Nie bez znaczenia jest tu zatem dobrowolność – w tym celu wężyka nigdy nie podaje się bezpośrednio do rąk, tylko odkłada na stół i to najlepiej w taki sposób, aby ustnik nikogo wyraźnie nie wskazywał. Nie spieszmy się – to powolny rytuał i nikt tutaj nie powinien się niecierpliwić.

W końcu to czas wolny, który ma służyć relaksowi i integracji. Nietaktem będzie jednak, jeśli po kilku zaciągnięciach zrobimy sobie dłuższą przerwę, a potem, bez odkładania węża, zaciągniemy się ponownie. Bardzo źle widziane będzie także odpalanie papierosów od węgielka na sziszy, dmuchanie dymem w twarz innej osoby czy, ze względu na arabską kulturę, trzymanie węża lewą reką, uznawaną za nieczystą.

DUŻY WYBÓR W barach z sziszą sami wybieramy smak tytoniu. Jeśli nie mamy doświadczenia, warto zdać się na gust kelnera.

KAŻDE PALENIE SZKODZI

Obiegowe opinie o mniejszej szkodliwości sziszy od papierosów są nieprawdziwe. Choć woda rzeczywiście stanowi naturalny filtr dla dymu, to nie jest w stanie „wypłukać” wszystkich związków rakotwórczych i nikotyny. Palenie fajki wodnej może mieć zatem takie same skutki uboczne jak palenie papierosów i, co równie istotne, potrafi podobnie uzależnić. Dodatkowo, w przypadku sziszy bardzo niebezpieczne dla zdrowia jest wysokie stężenie tlenku węgla. Podobno jedna sesja z fajką wodną może podnieść jego obecność we krwi do pięciu razy bardziej niż wypalenie papierosa. Najrozsądniej będzie zatem uznać uczestnictwo w tym rytuale za jednorazową wakacyjną przygodę, a zakupioną w podróży sziszę traktować bardziej jak ozdobną pamiątkę niż przedmiot codziennego użytku.

© Shutterstock (4)

2 6 P R O M O C JA www.enterair.pl

K R A I N A P E Ł N A S ŁO Ń C A I M U Z Y K I Ameryka Południowa to prawdziwa uczta dla zmysłów. Bogactwo kolorów, przepiękne krajobrazy, uśmiechnięci ludzie, wspaniała muzyka i smaki regionalnych kuchni... To wszystko sprawia, że chce się tu wracać wielokrotnie.

A

meryka Łacińska swoją nazwę otrzymała na cześć Amerigo Vespucciego, odkrywcy kontynentu, który dotarł do niego podobno o rok wcześniej niż Krzysztof Kolumb. To bez wątpienia jeden z najbardziej tajemniczych i magicznych regionów świata, cieszący się coraz większym zainteresowaniem turystów.

a najwyższe spadają z wysokości 80 metrów.

Robią tak samo ogromne wrażenie jak dorzecze Amazonki z lasami tropikalnymi i tysiącami gatunków roślin oraz zwierząt.

ROZTAŃCZONE MIASTA

Tym, czym dla himalaistów jest Mount Everest, to dla żeglarzy stanowi przylądek Horn – najdalej na południe wysunięta część Ameryki Południowej. Nie ma tu żadnych siedlisk ludzkich, a jedynymi mieszkańcami są wylegujące się na smaganych wiatrem skałach słonie morskie.

PRZYLĄDEK – WYZWANIE

Tango w Buenos czy samba w Rio potrafią rozgrzać każdego. Obie metropolie żyją tańcem od rana do wieczora. Znajdziemy w nich zarówno kluby z muzyką na żywo, jak i profesjonalne szkoły tanga, samby oraz capoeiry. ŚLADAMI INDIAN

W Ameryce Południowej do dziś można znaleźć tereny zamieszkałe przez Indian. Jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc związanych z plemienną historią kontynentu jest zagubione wśród andyjskich szczytów inkaskie miasteczko, Machu Picchu. Wkomponowane w rzeźbę górskiego masywu cieszy oczy turystów, którzy niezrażeni perspektywą długiej wędrówki przybywają tu, by podziwiać jeden z siedmiu nowych Cudów Świata.

JEST PIĘKNIE Jako kontynent bardzo rozległy i zróżnicowany Ameryka Południowa kryje w sobie wiele niezapomnianych miejsc, które jak magnes przyciągają miłośników historii, dziewiczych terenów i zabawy.

CHILIJSKIE FIORDY

Południowe wybrzeże Chile wyróżnia się też wyjątkowo urozmaiconą linią brzegową.

O jej pięknie decydują liczne fiordy i wąskie cieśniny, które tworzą tysiące malowniczych wysp. Zachęceni? No to w drogę!

WODOSPADY, KTÓRE TRZEBA ZOBACZYĆ

A skoro o cudach mowa, nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu o Wodospadach Iguazu, na granicy Brazylii i Argentyny. Jest ich aż 275,

WIĘCEJ INFORMACJI NA WWW.PRINCESS.COM

O B AC Z

OZ

© Shutterstock (3)

WA R YĆ

Z TO

O B AC Z

2 8 D O O KO Ł A ŚW I ATA www.enterair.pl

Ś C I A N A D O R O Z M ÓW Z BOGIEM

WA R T YĆ

T: HUBERT GÓRSKI

Jerozolima to mistycyzm w każdej postaci, który na wszystkich robi ogromne wrażenie. Zwłaszcza Stare Miasto i jego centralny punkt, czyli Ściana Płaczu. Warto się tu zatrzymać, choćby na chwilę.

Ś

ciana Płaczu, zwana też Ścianą Zachodnią lub Murem Zachodnim, to nic innego jak zbudowany z olbrzymich bloków kamiennych mur, wedle tradycji żydowskiej pozostałość po Świątyni Salomona. W rzeczywistości jest to fragment parkanu otaczającego dziedziniec Drugiej Świątyni Heroda z 20 roku p.n.e. wybudowanej na Wzgórzu Moira, która została zniszczona przez Rzymian w 70 roku. W jej miejscu w VII wieku muzułmanie postawili Meczet Skały, znajdujący się tam do dziś. Jedyną pozostałością po czasach Chrystusa jest właśnie mur. Ściana Płaczu jest uważana za najświętsze miejsce Żydów. W okresie osmańskim stała się celem judaistycznych pielgrzymek – to tutaj przychodzono opłakiwać przodków i zniszczenie Jerozolimy – stąd też nazwa.

Do dziś przy Ścianie Płaczu obowiązuje bardzo silny podział na strefę męską i żeńską. Ta pierwsza – gwarniejsza – ma 48 metrów długości, druga – 12. Zawsze przed Murem Płaczu spotyka się modlących, a czasem nawet zirytowanych czy rozgoryczonych rozmową z Jahwe Żydów. Wierni zgodnie z tradycją wkładają mię-

dzy kamienie ściany karteczki z prośbami do Boga. Miejsce to jednak fascynuje nie tylko świat żydowski. Mnóstwo tu turystów i pielgrzymów z całego świata i to niezależnie od wyznania.

INFORMACJE PRAKTYCZNE:

ZNAJDŹ NAS NA FACEBOOKU

Wszyscy, którzy chcieliby się udać w okolice Ściany Płaczu, muszą pamiętać przede wszystkim o stosownym ubiorze i zachowaniu. Jak w przypadku wszystkich miejsc kultu religijnego obowiązuje tutaj cisza i spokój.

Panowie nie mogą zapomnieć też o nakryciu głowy (można je otrzymać na miejscu) oraz długich spodniach, panie natomiast muszą zadbać o strój zakrywający łokcie i kolana.

3 0 W Y W I A D N U M E R U www.enterair.pl

KO L E KC J O N E R K A D R ÓW T: ADAM HOWANIEC

Sympatyczny i niezwykle spokojny. Uśmiechnięty i pełen pasji – Marcin Dobas. Na co dzień fotograf National Geographic Polska specjalizujący się w fotografii podróżniczej, krajobrazowej, przyrodniczej oraz podwodnej.

Ratownik górski i pilot wycieczek. Od lat podróżuje z aparatem, docierając do najdalszych zakątków Ziemi. Marcin spędził sporo czasu w takich miejscach, jak Svalbard, Nowa Zelandia, Norwegia, Tajlandia, Nepal, Malezja, Szwecja, Finlandia, Grenlandia, Maroko, Egipt czy Wielka Brytania. Jego zdjęcia można zobaczyć w magazynach, przewodnikach i albumach. Są pokazywane na wystawach indywidualnych i zbiorowych oraz podczas festiwali podróżniczych.

to takie marzenie zawsze wydaje się mało realne.

Wtedy również tak czułem. Ale robiłem dalej to, co przynosiło mi coraz większą przyjemność.

Potem mało realna wydawała mi się współpraca z National Geographic w Waszyngtonie. To nie ma szans, to się nie uda – myślałem. Po czym okazało się, że w zeszłym roku podpisaliśmy umowę, co jest oczywiście otwarciem nowej historii, początkiem nowej ścieżki. To kiedyś wydawało mi się całkowicie nierealne.

JESTEŚ ZNANY GŁÓWNIE Z FOTOGRAFII PODRÓŻNICZEJ. PUBLIKUJESZ ZARÓWNO W POLSKIEJ, JAK I OGÓLNOŚWIATOWEJ EDYCJI NATIONAL GEOGRAPHIC. PAMIĘTASZ, CO POJAWIŁO SIĘ NAJPIERW? PODRÓŻE CZY FOTOGRAFIA?

Zdecydowanie najpierw były zdjęcia. Gdy byłem mały, tata zabierał mnie do improwizowanej ciemni w łazience. Miałem to szczęście, że sam robił zdjęcia. Trochę też podróżował. Brał udział w wyprawach wysokogórskich, na przykład w Himalaje na Makalu w 1978 roku. Siłą rzeczy zaraził mnie swoimi pasjami. Ale zaczęło się od fotografowania. Jak dziś pamiętam aparat Łomo LCA (to taki radziecki kompakt), ciemnię, pracę z powiększalnikiem. To był początek podstawówki. Nie było w tym oczywiście żadnego polotu, raczej solidne podstawy: nauka aparatu oraz ciemni. Wtedy nie postrzegałem fotografii jako sposobu na życie. Ot, zwykłe młodzieńcze zajęcie, czarno-białe zdjęcia robione na szkolnych wycieczkach.

WRÓĆMY DO PODRÓŻY. BYŁO ICH TAK WIELE – FINLANDIA, ISLANDIA, NORWEGIA, MALEZJA, GRENLANDIA, KAMCZATKA… KTÓRA Z NICH BYŁA DLA CIEBIE NAJWAŻNIEJSZA?

KIEDY ZATEM POJAWIŁY SIĘ PIERWSZE ŚWIADOME PODRÓŻE? W KTÓRYM MOMENCIE ZAINTERESOWANIE FOTOGRAFIĄ OKAZAŁO SIĘ SPOSOBEM NA ŻYCIE?

Tak naprawdę pożenienie fotografii z podróżami miało miejsce na studiach. Studiowałem geologię, terenowo. Sporo jeździłem wraz z innymi członkami Koła Młodych Geologów. Odwiedzaliśmy różne ciekawe zakątki świata. To był moment, gdy uświadomiłem sobie, że muszę już mieć ze sobą aparat fotograficzny. Poczułem, że warto z tych podróży przywozić zdjęcia, że dobrze byłoby układać to w historię. Potem pojawiły się pierwsze slajdowiska. Nie robiłem tego jeszcze zawodowo, ale to był właśnie ten moment, w którym stwierdziłem, że bardzo bym tak chciał.

MÓWIĄ, ŻE CHCIEĆ TO MÓC, JEDNAK WIELE OSÓB ZAPOMINA, ŻE MIĘDZY JEDNYM A DRUGIM JEST DŁUGA I CZASEM NIEŁATWA DROGA.

Pierwsza wystawa National Geographic w Polsce zrobiła na mnie duże wrażenie. Oglądając ją, pomyślałem, że ja też bym tak chciał. Kiedy zaczynasz,

ZDJĘCIA MARCINA DOBASA można obejrzeć na stronie www.dobas.art.pl

Myślę, że pierwszą przełomową podróżą był Spitsbergen w 2007 roku. Brałem w niej udział jako uczestnik letniej ekipy w XXX Wyprawie Polarnej Polskiej Akademii Nauk do stacji polarnej w Hornsund. To rzeczywiście była wyprawa!

Zupełnie inna niż zwykła podróż do Norwegii czy Islandii. Wyjazd miał ekspedycyjny charakter. Spitsbergen to magiczne miejsce, zdecydowanie niezadeptane przez człowieka. Pod stacją kręciły się niedźwiedzie polarne, a wychodząc na zewnątrz trzeba było mieć zestaw: aparat, statyw i broń palna. Do dziś bardzo lubię rejony arktyczne. Jakoś ciągnie mnie w takie mało zaludnione, zimne tereny.

WYWIAD NUMERU www.enterair.pl

31

MOŻNA BY BYŁO POMYŚLEĆ, ŻE UNIKASZ LUDZI, ŻE WOLISZ CICHY ŚWIAT PRZYRODY…

© archiwum prywatne: Marcin Dobas

Zdecydowanie nie jestem typem mieszczucha, choć pochodzę z Warszawy.

Co prawda w pewnym momencie ze względu na posiadanie trzech psów zaprzęgowych przeprowadziliśmy się z rodzicami pod Warszawę, ale wróciłem do stolicy podczas studiów. Muszę przyznać, że niespecjalnie przepadam za dużymi miastami i zdecydowanie wolę, gdy wokół jest przyroda.

Na pewno jednak nie unikam ludzi, mimo że widzę, jak wiele mamy na sumieniu. Podróżując i patrząc na dewastację środowiska, powiedzmy, pewna niechęć do nas jako gatunku się pojawia, co nie znaczy, że w kontakcie z pojedynczymi osobnikami zachowuję dystans czy antypatię. To raczej ogólna refleksja nad destruktywnymi działaniami ludzi na tej planecie.

BYĆ MOŻE TO OSTATNI MOMENT, ABY ZOBACZYĆ PEWNE MIEJSCA, KTÓRYCH CZŁOWIEK TAK BARDZO JESZCZE NIE ZMIENIŁ? PONOĆ JEST TO MOŻLIWE NAWET W TWOIM TOWARZYSTWIE?

Od jakiegoś czasu prowadzę wyprawy fotograficzne, w których uczestnicy mają okazję obserwować w naturalnym środowisku np. niedźwiedzie, rosomaki, pelikany kędzierzawe i flamingi, wieloryby, piżmowoły.

Założenie jest takie, że są to wyjazdy adresowane do ludzi, którzy chcą fotografować. Często jest tak, że w trakcie wczasów nie mają na to czasu, bo to albo kolacja, albo przewodnik czeka. Te wyjazdy fotograficzne pozwalają się zatrzymać, skupić. Wybieramy kierunki niekomercyjne, dzięki czemu wyprawy nie są masowe. I dobrze, bo nie chodzi o to, żeby tę dziką przyrodę zadeptać, ale żeby pokazać całe jej piękno.

WSPÓLNE FOTOGRAFOWANIE Jeśli podobnie jak Marcin interesujesz się fotografią i lubisz podróżować, pojedź z nim na wyprawę. Szczegóły znajdziesz na stronie www.wyprawyfoto.com.pl

POWSZECHNIE UWAŻA SIĘ, ŻE DOBRY APARAT ROBI DOBRE ZDJĘCIA. DLACZEGO JEDNAK NIE WSZYSCY PRZYWOZIMY DOBRE KADRY Z NASZYCH PODRÓŻY?

Sprzęt nie jest aż tak ważny. Istotna jest świadomość w podejmowaniu decyzji, jaki sprzęt i do czego jest nam potrzebny oraz wiedza na temat tego, co nas ogranicza. Obecnie nie tylko jesteśmy świadkami pogoni marketingowej, ale często jej ulegamy. Co chwilę pojawia się nowy model

ZNAJDŹ NAS NA FACEBOOKU

aparatu i ludzie myślą, że muszą go mieć. Tymczasem aparat to tylko narzędzie. Najważniejszym elementem całego układu fotograficznego nie jest obiektyw ani aparat, ale to urządzenie, które jest parę centymetrów za wizjerem, czyli mózg, który to wszystko ogarnia, i człowiek, który naciska spust migawki. Oczywiście sprzęt ułatwia pewne rzeczy. Pozwala nam zrobić szybkie zdjęcia seryjne, na wysokich czułościach czy na długich czasach…W tej chwili każdy sprzęt jest dobry. Ja osobiście jestem wielkim orędownikiem bezlusterkowców. Uważam, że w fotografii podróżniczej lustrzanka to temat całkowicie skończony, głównie z uwagi na wielkość i ciężar. Ja wybierając się na zdjęcia, sprzęt chowam najczęściej w bagażu podręcznym, czego z lustrzanką, potrzebnymi obiektywami i zapasowym korpusem bym nie zrobił.

Bezlusterkowiec jest mały, można go wszędzie zabrać, i jak się okazuje, zdjęcia z niego mogą posłużyć do przygotowania rozkładówki w National Geographic.

MASZ JAKIEŚ KONKRETNE RADY DLA TURYSTÓW PRAGNĄCYCH ROBIĆ CORAZ LEPSZE ZDJĘCIA ZE SWYCH WAKACYJNYCH PODRÓŻY?

Trzeba pamiętać, że aparat to tylko narzędzie, tak jak kredki czy farby. To od nas zależy, co z nim zrobimy. Wszystkim, którzy chcą

32 WYWIAD NUMERU www.enterair.pl

robićlepszezdjęcia,polecamzacząćoglądaćcudze fotografie. Warto też dokonać takiej wewnętrznej analizy i odpowiedzieć na pytania – dlaczego jest to ładne, co mi się w tym zdjęciu konkretnie podoba? To niesamowicie rozwija.

Ja osobiście oglądam bardzo dużo zdjęć na Instagramie i często mówię: „Wow, super, wygląda jakby używał tu lampy błyskowej” albo „O jakie fajne światło, jaka niebanalna perspektywa”.

Oczywiście jest obawa, że nasze pierwsze zdjęcia będą za bardzo inspirowane, ale tego nie unikniemy. Najważniejsze to próbować i fotografować, nie bać się eksperymentować i szukać własnej ścieżki. Za jakiś czas to my będziemy inspirować innych.

WŁAŚCIWIE NIGDY NIE PODRÓŻUJESZ SAM. ZAWSZE TOWARZYSZY CI APARAT I CIĄGLE KOLEKCJONUJESZ KADRY. CZY DZIŚ POTRAFISZ PATRZEĆ NA ŚWIAT BEZ APARATU?

Chłonąć i podziwiać świat pewnie bym umiał, ale nie wyobrażam sobie, abym dziś mógł to robić bez aparatu. Gdyby ktoś mi powiedział, że mogę jechać gdziekolwiek zapragnę, ale bez aparatu, to niestety, ale tego nie jestem w stanie zrobić.

A WYOBRAŻASZ SOBIE SYTUACJĘ, ŻE ZDJĘCIA ROBISZ TYLKO W POLSCE?

Mamy bardzo ładny kraj, jest mnóstwo urokli-

ZDJĘCIA Z DUSZĄ Marcin specjalizuje się w fotografii podróżniczej, krajobrazowej, przyrodniczej oraz podwodnej.

wych miejsc, ale mnie ciągnie w arktyczne rejony. Są u nas, co prawda, Góry Izerskie, Karkonosze zimą, ale nie ma tych zwierzaków, które lubię fotografować. Podkreślam jednak, że Polska ma mnóstwo do zaoferowania i jest wielu świetnych fotografików z zakresu fotografii przyrodniczej czy krajobrazowej, którzy pracują w zasadzie tylko w Polsce i robią świetne zdjęcia. Moje ulubione we Wrocławiu wykonał Mateusza Piesiak.

Zatytułowane jest „Oko Saurona” i przedstawia gołębia. To świetna fotografia zrobiona przed domem. Moim zdaniem zdecydowanie trudniej jest wykonać dobre zdjęcie na własnym podwórku, a Mateusz udowodnił, że najistotniejsze jest to, kto naciska na spust.

CZY BĘDĄC W TYM MIEJSCU, W KTÓRYM DZIŚ JESTEŚ, MIEWASZ JESZCZE MARZENIA PODRÓŻNICZE?

Oczywiście, i tych marzeń jest mnóstwo. Bardzo mocnym jest Antarktyda. Chciałbym też wrócić na Kamczatkę…

MARCIN DOBAS Fotograf National Geographic Polska.

Ukończył studia na wydziale geologii i pracuje jako ratownik górski oraz pilot wycieczek. Członek międzynarodowego teamu fotografów Olympus Visionaries oraz Ambasador Eizo. Jego fotografie są publikowane w magazynach, książkach i kalendarzach na całym świecie.

W 2015 roku nakładem wydawnictwa National Geographic ukazała się jego książka pt. „Fotowyprawy, czyli dziewięć opowieści o fotografii".

3 6 P R O M O C JA www.enterair.pl

BA R E F O OT

SEN O KALIFORNII „Złoty Stan”, najbogatszy,najludniejszy i trzeci co do wielkości rejon w USA. Kalifornia – synonim magicznego american dream. Słoneczne plaże przyciągają turystów z całego świata, Hollywood kusi obietnicą szybkiej, spektakularnej kariery, a fale Oceanu Spokojnego spełniają marzenia najzagorzalszych surferów. Na prestiżowych uniwersytetach wykładają nobliści, a na ponad 200 tysiącach hektarów znajduje się około 1600 winnic.

Produkowane tam wino konkuruje o miano najlepszego na świecie.

FOOT BARE E WINA Ę T S PN SĄ D O CH A KŁAD NA PO Ó T LO W SA M O AIR ENTER

W

samym sercu Kalifornii, w niewielkim miasteczku Modesto, znajduje się największa na świecie rodzinna firma winiarska E. & J. Gallo Winery. Jej korzenie sięgają 1933 roku, kiedy dwaj bracia – Ernest i Julio Gallo – postanowili zamienić swoją pasję do uprawy winorośli w sposób na życie. Miłość do wina oraz wielka determinacja mężczyzn sprawiły, że winnice Gallo bardzo szybko dołączyły do najbardziej znanych i utytułowanych na świecie. Obecnie E. & J. Gallo jest właścicielem takich marek, jak Carlo Rossi, Barefoot, Dark Horse czy Apothic.

KALIFORNIJSKI KOSZYK Z OWOCAMI

W latach 70. XX wieku w Paryżu odbyła się degustacja, podczas której wina francuskie zmierzyły się z kalifornijskimi. Jurorzy mieli ocenić trunki na podstawie ślepego testu. Bezsprzecznymi zwycięzcami w tym pojedynku okazały się wina z Kalifornii. Był to symboliczny moment uznania ich rangi. Doskonały smak kalifornijskich win nie powinien jednak nikogo zaskakiwać – w tym rejonie panują bowiem idealne warunki do ich produkcji. Nie bez powodu w Stanach Zjednoczonych określa się go mianem fruit basket, co znaczy koszyk z owocami". Wysoka temperatura, " dochodząca tu nawet do 45°C, w połączeniu z chłodną mgłą znad Pacyfiku sprawia, że winogrona późno dojrzewają, uzyskując ciekawy smak i… sporą zawartość cukru, który fermentuje, zamieniając się w alkohol.

Dlatego właśnie wina kalifornijskie są najczęściej wysokoprocentowe.

P R O M O C JA 37

www.enterair.pl

BOSO PO PLAŻY

© CEDC INT. (3), Shutterstock

O tym, że pokochaliśmy kalifornijskie trunki, może świadczyć przypadek win Barefoot. Jest to największa na świecie i najczęściej nagradzana marka wina butelkowanego*. Butelkę Barefoot można kupić prawie wszędzie, również w Polsce. Marka podbiła serca konsumentów, robiąc dokładnie to, przed czym wzdragają się inni producenci. Zamiast kiści winogron na etykiecie umieściła… bosą stopę. Jest to nawiązanie do znaczenia słowa barefoot, które w języku angielskim tłumaczone jest jako na bosaka. Odcisk stopy na butelkach ma też znaczenie symboliczne – sugeruje zrzucenie butów i dobrą zabawę na plaży. Wina Barefoot stały się więc znakiem luzu, prostych przyjemności i chwil spędzonych z przyjaciółmi. Marka szczyci się również tym, że zamiast korka zastosowano nakrętkę, która jest wygodniejsza i mniej kłopotliwa. Ale to nie wszystko.

Dla producenta Barefoot bardzo ważne są działania sprzyjające ekologii i lokalnym społecznościom. W ramach międzynarodowego projektu „Barefoot Czysta Plaża” każdego lata marka rusza na wielkie sprzątanie nadbrzeży na całym świecie. Od 2012 roku, wraz z setkami wolontariuszy, porządkuje także polskie plaże, aby można było po nich spacerować „bosą stopą”.

SYMBOL ZABAWY Wina Barefoot wyrażają luz, proste przyjemności i chwile spędzone z przyjaciółmi na plaży.

WSZYSTKIE SMAKI SŁOŃCA

Nietypowy, nowoczesny wizerunek marki i jej zaangażowanie w kwestie związane ze społeczną odpowiedzialnością biznesu nie miałyby znaczenia, gdyby Barefoot nie był po prostu doskonałym w smaku winem. Przygodę z tym trunkiem warto zacząć od wariantu Barefoot Merlot. W smaku przypomina on nieco wina europejskie – jest czerwony, półwytrawny, wyczuć w nim można nuty jeżyny, maliny i czekolady. To idealna propozycja do obiadu – wołowiny lub spaghetti napoli. Wariant Barefoot Pink Moscato to już Kalifornia w pełnej krasie.

Słodki, różowy, malinowo-granatowo-cytrusowy przywołuje skojarzenia z całonocną imprezą na plaży. Idealnie pasuje do całkowicie nieascetycznych deserów, a także dań kuchni azjatyckiej. I wreszcie biały, półwytrawny Barefoot Pinot Grigio – orzeźwiający, cytrynowo-brzoskwiniowy, kojarzący się z wakacjami, radością i cudowną beztroską. Doskonały do drobiu, frutti di mare, a także świeżych owoców oraz łagodnych serów.

Niezależnie od tego, które z win Barefoot wybierzemy, jedno jest pewne – nawet w najbardziej ponury dzień pomoże nam ono śnić o pięknych, kalifornijskich plażach. * Euromonitor International 2015.

3 8 D E ST Y N AC J E www.enterair.pl

SPRAWDŹ OFERTĘ NASZYCH KIERUNKÓW NA WWW.ENTERAIR.PL

D E ST Y N AC J E 39

www.enterair.pl

DOKĄD LATAMY: KIERUNKI CAŁOROCZNE: HISZPANIA, WYSPY KANARYJSKIE LANZAROTE, FUERTEVENTURA, LAS PALMAS, TENERYFA PORTUGALIA MADERA, FUNCHAL TURCJA ANTALYA ZEA RAS AL KHAIMAH EGIPT HURGHADA, MARSA ALAM KENIA MOMBASA

IZRAEL TEL-AWIW WYSPY ZIELONEGO PRZYLĄDKA SAL REI MAROKO AGADIR

KIERUNKI LETNIE: GRECJA ATENY, KORFU, CHANIA, PATRAS, HERAKLION, KOS, RODOS, ZAKYNTHOS, MITYLENA, SAMOS PORTUGALIA FARO, MADERA

HISZPANIA MALAGA, BARCELONA, IBIZA, MAJORKA, GIRONA, ALMERIA, REUS, SEVILLA, MINORKA WŁOCHY KATANIA, OLBIA, PALERMO, LAMEZIA TERME, NEAPOL CYPR LARNAKA CHORWACJA DUBROWNIK BUŁGARIA BURGAS, WARNA CZARNOGÓRA PODGORICA ALBANIA TIRANA

NASZE BAZY:

KIERUNKI ZIMOWE: FINLANDIA ENONTEKIÖ, ROVANIEMI SZWECJA PAJALA BUŁGARIA SOFIA FRANCJA CHAMBÉRY SRI LANKA KOLOMBO ZANZIBAR ZEA FUJAJRAH OMAN SALALAH WŁOCHY WERONA

KATOWICE

NASZE BAZY SEZONOWE:

POZNAŃ

MANCHESTER

WARSZAWA

PRAGA

WROCŁAW

TEL-AWIW

PARYŻ LONDYN

© materiały własne: Legendia (4)

40 P R O M O C JA www.enterair.pl

ŚW I AT M AG I C Z N E J Z A BAW Y N A Ś L ĄS K U Legendia Śląskie Wesołe Miasteczko w Chorzowie jest absolutnie wyjątkowym miejscem na mapie atrakcji województwa śląskiego.

T

o nie tylko najstarszy, ale również największy tematyczny park rozrywki w Polsce, w którym doskonała zabawa czeka na gości w każdym wieku. W tym sezonie pojawiły się kolejne nowości, sprawiając, że Legendia z powodzeniem dorównuje swoim zachodnim konkurentom.

JAK W BAJCE

Śląskie Wesołe Miasteczko w Chorzowie, które może poszczycić się blisko sześćdziesięcioletnią historią, w ubiegłym roku zmieniło się nie do poznania. Dzięki nowemu inwestorowi i rebrandingowi powstała właśnie Legendia.

Pod tą nazwą kryje się świat magicznej zabawy, w którym motywem przewodnim są legendy, baśnie oraz opowiadania. Wszystko

to jest zlokalizowane na 26 hektarach, w pięknym otoczeniu zieleni, w sąsiedztwie klimatycznego jeziora.

Goście parku mogą korzystać z ponad 40 atrakcji – dziecięcych, rodzinnych, a także tych przeznaczonych dla fanów mocnych wrażeń.

DLA RODZINY I ZNAJOMYCH

Wśród nich można znaleźć ekstremalny Lech Coaster – uznany za jedno z trzech najlepszych tego typu urządzeń 2017 roku w Europie, 40-metrowy Diabelski Młyn – wciąż jeden z najbardziej atrakcyjnych punktów widokowych na aglomerację śląską, czy Samoloty Duże – kultowe, najstarsze urządzenie w parku. Tegoroczną nowością jest Bazyliszek – jedyna w kraju rodzinna atrakcja typu Interactive Dark Ride, uwielbiana zwłaszcza przez najmłodszych. Dodatkowo, dzięki licznym punktom gastronomicznym czy sklepom z pamiątkami, Legendia jest idealnym celem zarówno rodzinnej wycieczki, jak i wypadu z przyjaciółmi.

ZAPRASZAMY NA WWW.LEGENDIA.PL

N O TO L EC I M Y www.enterair.pl

41

N AS Z A F LOTA Obecnie nasza flota liczy 19 samolotów Boeing typu B737, które należą do najpopularniejszych samolotów używanych na trasach czarterowych.

BOEING 737-800 SP-ENQ SP-ENR SP-ENT SP-ENU SP-ENV

SP-ENP SP-ENG SP-ENL SP-ENM SP-ENN

SP-ENW SP-ENX SP-ENY SP-ENZ SP-ENO

SP-ESA SP-ESB SP-ESC SP-ESD

W IV KWARTALE 2018 ROKU DO FLOTY DOŁĄCZĄ DWA NOWE B737 MAX

Liczba sztuk 19 Długość 39,50 m

Rozpiętość skrzydeł 34,35 m (35,81 m z wingletami)

Prędkość przelotowa 823 km/h

Wysokość przelotowa 13 650 m (41 000 stóp) Zasięg ok. 5200 km

Liczba miejsc 189

CZY WIESZ, ŻE...

Boeing 737 to najpopularniejszy na świecie wąskokadłubowy samolot pasażerski średniego zasięgu. Produkowany jest w USA od 1967 roku. Od tego czasu sprzedano 11 160 maszyn! Średnio co 5 sekund gdzieś na świecie startuje jedna z nich.

Maksymalna masa startowa Boeinga 737-800 wynosi 79 010 kilogramów.

Pojedynczy samolot składa się z 367 000 części i 58 kilometrów wiązek elektrycznych, a na jego pomalowanie trzeba zużyć ponad 180 litrów specjalnej farby.

Jedna opona do Boeinga 737 kosztuje około 7000 dolarów, a kompletne koło (opona + felga) – 15 000 dolarów.

Trzeba je zmieniać średnio co 150-200 lądowań. Wbrew pozorom najbardziej zużywają się nie podczas lądowania, lecz w trakcie kołowania.

Paliwo lotnicze to nafta, ale bardzo dokładnie oczyszczona z parafiny.

Musi ona zachować płynność w bardzo niskich temperaturach, tj. do -550C na wysokości przelotowej, i nie zamarzać w samolotach parkujących na lotniskach syberyjskich.

CO ZROBIĆ, BY PODRÓŻ MINĘŁA NAM KOMFORTOWO?

Pijmy dużo wody.

Pomoże nam ona ugasić pragnienie, ale także orzeźwi w razie złego samopoczucia i objawów choroby lokomocyjnej.

Wykonujmy proste ćwiczenia, które pomogą pobudzić krążenie krwi oraz uniknąć skurczów mięśni i bólów kręgosłupa.

Nie przeszkadzajmy innym pasażerom w podróży zbyt głośnym zachowaniem.

Ostrożnie otwierajmy półki.

Wyjmując swoje rzeczy, uważajmy, żeby nie zrzucić komuś na głowę innych bagaży.

Nie siadajmy na podłokietnikach i stolikach oraz nie pozwalajmy innym (np. dzieciom) na niewłaściwe korzystanie z nich.

Jeśli podczas startu i lądowania czujemy, że zatykają nam się uszy na skutek zmian wysokości i ciśnienia, często przełykajmy ślinę lub żujmy gumę.

Przed wylotem kupmy zatyczki do uszu. Częstym powodem zmęczenia jest hałas, który panuje w samolocie.

MENU 43

www.enterair.pl

SZANOWNI PAŃSTWO,

witamy w Podniebnym Barze. Specjalnie dla Państwa przygotowaliśmy ofertę wyselekcjonowanych produktów najwyższej jakości. Jeżeli znajdą Państwo dla siebie lub swoich najbliższych atrakcyjny produkt, nasz personel pokładowy służy pomocą przy dokonaniu zakupu. Płatność może być realizowana gotówką w polskich złotych, walutach wymienialnych (USD oraz EUR) lub – na wybranych rejsach – za pomocą kart kredytowych (Visa, MasterCard, Diners Club, JCB International, American Express, Polcard). Enter Air ma prawo do zmiany cen bez wcześniejszego uprzedzenia. Zastrzega sobie również, iż ze względu na ograniczoną ilość miejsca na pokładzie oraz zmiany asortymentowe zakup wybranego przez Państwa towaru może się okazać niemożliwy. Z góry przepraszamy za ewentualne utrudnienia i dziękujemy za wyrozumiałość. Informujemy, że na pokładach samolotów Enter Air obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu osobom poniżej 18. roku życia. Załoga ma prawo odmówić sprzedaży alkoholu osobom nietrzeźwym. Życzymy Państwu udanych zakupów i miłej podróży.

N A P OJ E G O R ĄC E H E R B ATA D I L M A H

M O K AT E C A P P U CC I N O O S M A K U WA N I L I O W Y M

K AWA N E S C A F É G O L D

6 00 ZŁ

1,5 €, 1,5 $

C Z E KO L A DA D ECO M O R R E N O L A F E S TA

6 00 ZŁ

1,5 €, 1,5 $

WO DA / S O K I / N A P OJ E Z I M N E C O C A- C O L A | 330 M L

SPRITE | 330 ML

CO C A- CO L A Z E R O | 330 M L

FA N TA | 3 3 0 M L

6 00 ZŁ

1,5 €, 1,5 $

6 00 ZŁ

1,5 €, 1,5 $

S O K J A B Ł KO W Y C A P PY | 330 M L

W O DA N I EG A Z O WA N A K R O P L A B E S K I D U | 500 M L

SOK POMARAŃCZOWY C A P PY | 330 M L

F U Z E T E A B R Z O S K W I N I O WA Z HIBISKUSEM | 250 ML

SOK POMIDOROWY C A P PY | 2 0 0 M L

TO N I C K I N L E Y | 2 0 0 M L

6 00 ZŁ

1,5 €, 1,5 $

A KC E P T UJ E M Y P Ł AT N O Ś C I K A RTA M I

6 00 ZŁ

1,5 €, 1,5 $

44 M E N U www.enterair.pl

A L KO H O L E

8 00

10 00

12 00

ZŁ

ZŁ

ZŁ

2,0 €, 2,0 $

10 00 ZŁ

2,5 €, 2,5 $

WÓDKA Ż U B R Ó W K A | 50 M L

WHISKY GRANT’S | 50 ML

WÓDKA ŻUBRÓWKA B I A Ł A | 50 M L

BOURBON WILD TURKEY | 50 ML

TERAZ DO

20% TANIEJ

10 00

12 00

10 00

ZŁ

ZŁ

ZŁ

2,5 €, 2,5 $

G I N H E N D R I C K ' S | 50 M L

8 00 ZŁ

2,0 €, 2,0 $

P I W O Ż Y W I EC | 3 3 0 M L

M E TA X A 5* | 50 M L

TERAZ DO

20% TANIEJ

14

00 ZŁ

12 00 ZŁ

3,0 €, 3,0 $

W I N O C Z E R W O N E B A R E F O OT M E R LOT | 187 M L W I N O B I A Ł E B A R E F O OT P I N OT G R I G I O | 187 M L W I N O R Ó Ż O W E B A R E F O OT P I N K M O S C ATO | 187 M L

A KC E P T UJ E M Y P Ł AT N O Ś C I K A RTA M I

16

00 ZŁ

P R O S ECC O G A N C I A D.O.C . | 2 0 0 M L

14 00 ZŁ

3,5 €, 3,5 $

MENU 45

www.enterair.pl

P R Z E K ĄS K I

6

00 ZŁ

1,5 €, 1,5 $

Z ŁOT E M I S I E H A R I B O M&M'S

6

00 ZŁ

1,5 €, 1,5 $

C R O I S S A N T Z C Z E KO L A DĄ

SNICKERS MARS TWIX K I T K AT C H U N K Y TO B L E R O N E

Z U PA W I N I A RY P O M I D O R O WA Z MAKARONEM Z U PA W I N I A RY B A R S ZC Z C Z E R W O N Y

6 00

Z U PA W I N I A RY R O S Ó Ł Z K U RY

ZŁ

1,5 €, 1,5 $

6 00

ZŁ

Z U PA W I N I A RY Ż U R E K

ORZESZKI ZIEMNE FELIX

ZŁ

1,5 €, 1,5 $

8 00

2,0 €, 2,0 $

8 00

NUTELLA & GO! K R U C H E PA LU S Z K I Z KREMEM

C H I P SY P R I N G L E S PA P R I K A

ZŁ

O R Z E S Z K I N I C N AC ' S

A KC E P T UJ E M Y P Ł AT N O Ś C I K A RTA M I

2,0 €, 2,0 $

C H I P SY P R I N G L E S ORIGINAL

46 M E N U www.enterair.pl

KANAPKI

10 00 ZŁ

2,5 €, 2,5 $

KANAPKA Z SEREM

16 00

Pełnoziarnista bułka z serem oraz warzywami

ZŁ

4,0 €, 4,0 $

KANAPKA Z WĘDLINĄ Pełnoziarnista bułka z wędliną oraz warzywami

C I A B AT TA Z S E R E M Wyśmienita przekąska serwowana na ciepło

C I A B AT TA Z S A L A M I I S E R E M Pyszna przekąska podawana na ciepło

DA N I A C I E P Ł E

20 00 ZŁ

5,0 €, 5,0 $

PIEROGI Z MIĘSEM* Pożywna przekąska, podawana z okrasą, na ciepło

20 00 ZŁ

5,0 €, 5,0 $

DANIE WEGETARIAŃSKIE

PIEROGI RUSKIE* Pożywna przekąska, podawana z cebulką, na ciepło

DANIE WEGETARIAŃSKIE

24

00 ZŁ

6,0 €, 6,0 $

KURCZAK Z ZIEMNIAKAMI I FA S O L K Ą* Pożywne danie serwowane na ciepło

* Oferta dostępna podczas rejsów trwających powyżej 5 godzin A KC E P T UJ E M Y P Ł AT N O Ś C I K A RTA M I

20

00 ZŁ

5,0 €, 5,0 $

NALEŚNIKI Z SEREM I BRZOSKWINIAMI* Smakowity deser podawany na ciepło