Żyj zdrowo i świadomie Ukazujemy się od 2008 roku
Numer 1 (45) 2018
Zima
cena 9,90 zł (w tym 8% VAT) www.estilo.com.pl
Eko life
Psychologia Wedyjska
Cud diety
Dr Ewy Dąbrowskiej
Powstrzymaj Zapalenie Stawów (RZS)
Rozwój świadomości i duchowości Na czym polega szczęśliwy sukces?
sIŁA miłości dziecka
Iliana Ramirez & Mateusz Grzesiak www.estilo.com.pl
MY jest ważniejsze niż JA
DEKALOG ESTILO MAGAZINE 1. Mam otwarty umysł i akceptuję innych • Wszystkie konflikty na świecie dzieją się w wyniku braku akceptacji światopoglądu innych ludzi. Nie muszę zgadzać się z opiniami innych, ale nie walczę z nimi, nie zmuszam ich do zmiany poglądów na swoje, czyli „lepsze”. • Jestem otwarty/a na nowe idee, pochodzące z całego świata, nie tylko z mojej strefy kulturowej, nie uważam, że wszystko wiem najlepiej. • Ciągle się uczę, poszukuję odpowiedzi, „o co tak naprawdę chodzi w tym świecie”, pracuję nad rozwojem świadomości. • Moja akceptacja ludzi nie oznacza bierności i np. zgody na przemoc. 2. Ważną miarą mojego sukcesu jest bycie dobrym człowiekiem. Kieruję się w życiu wartościami • Wierzę, że to, co posiadam, nie jest wynikiem tylko moich zasług i ciężkiej pracy, ale także jest wytworem wysiłku innych ludzi i całego świata. Nic bym nie osiągnął/ęła bez wsparcia mojego otoczenia. Dlatego nie myślę tylko w kategoriach „to moje, moje”. • Pomagam innym, nie oczekując w zamian poklasku ani wdzięczności. • Być dobrym nie oznacza być głupim. Jeśli ktoś mnie oszukuje, to niekoniecznie na to pozwalam. • Bycie dobrym człowiekiem nie oznacza potulności. Czas, aby dobrzy ludzie zaczęli głośniej mówić, jaki powinien być ten świat. 3. Zdrowo się odżywiam • Wybieram żywność ekologiczną lub naturalną. • Nie używam żywności wysoko przetworzonej, często jem produkty świeże i samodzielnie przygotowane. • Preferuję pokarmy roślinne w diecie. 4. Stosuję naturalne kosmetyki i środki czystości do domu • Wiem, że chemia stosowana w popularnych kosmetykach i środkach czystości wnika do mojego organizmu i go zanieczyszcza, powodując podrażnienia. • Cenię naturalne środki czystości, bo nie zatruwają środowiska. • Nie używam kosmetyków testowanych na zwierzętach. 5. Segreguję śmieci, dbam o środowisko naturalne • To chyba oczywiste.
6. Jestem energooszczędny/a • Instaluję energooszczędne urządzenia w domu. • Dbam o wyłączanie niepotrzebnych źródeł prądu. • Wybieram w miarę możliwości ekologiczne środki lokomocji.
7. Kupuję odpowiedzialnie, czyli nie
wyrzucam pieniędzy w błoto • Nie ulegam pokusom, aby posiadać ciągle nowe rzeczy i realizować każdą swoją zachciankę. Zastanawiam się nad każdym nowym zakupem, czy rzeczywiście będę go używać i czy tak naprawdę go potrzebuję. • Wybieram produkty, które podczas swojej produkcji nie niszczyły bez potrzeby środowiska naturalnego. • Nie kupuję produktów wytwarzanych w sposób nieetyczny, np. w wyniku niewolniczej pracy dzieci. • Daję drugie życie rzeczom, jeśli stają się niepotrzebne dla mnie, przekazuję je innym ludziom, którym mogą jeszcze także posłużyć. • Wspieram „ekonomię współdzieloną”, car pooling, coach surfing itp. 8. Nie przyczyniam się do cierpienia zwierząt • Mam świadomość, że zwierzęta to nasi „bracia mniejsi”. Mają takie same emocje jak my i niesamowicie cierpią, umierając. • Nie noszę futer, skórzanych ubrań i staram się ograniczyć spożycie mięsa. • Nie jestem ortodoksyjny i używam np. skórzanych buttów, dopóki nie stworzymy jakiegoś lepszego materiału zastępczego. 9. Wolę zapobiegać, niż leczyć • Zdrowy styl życia jest dla mnie najważniejszy, preferuję go bardziej niż różne chwilowe przyjemności smakowe/ towarzyskie. • Wiem, że farmakologiczne metody leczenia mają skutki uboczne, staram się je ograniczać. • Ciągle rozwijam swoją wiedzę o naturalnym zdrowiu. • Dbam o siebie na co dzień, dzięki temu choroby nie stanowią dla mnie wielkiego problemu. 10. Stosuję holistyczną higienę dla ciała, ducha i umysłu • Znam jakąś holistyczną formę samorozwoju, prowadzącą do harmonijnego rozwoju ducha i ciała (np. joga, tai-chi, medytacja chrześcijańska, stress management). • Regularnie poświęcam czas na doskonalenie siebie.
Które z tych wartości są Wam najbliższe?
Choć wiadomo, że ruch to zdrowie, teraz nie musisz ruszać się z domu, by cieszyć się nowymi magazynami e!stilo.
PRENUMERATA – super oferta Zamów prenumeratę w specjalnej cenie z darmową dostawą do domu.
Roczna cztery numery 30 zł
1 numer GRATIS + DARMOWA DOSTAWA
Wpłaty:
zamów:
ProHumaNature sp. z o.o., ul. Hafciarska 52b, 04-725 Warszawa
• przez internet: www.estilo.com.pl, zakładka SKLEP
BNP Paribas, numer konta: PL44 1600 1169 1846 7906 1000 0001
• telefonicznie: 601 82 60 97
W temacie podaj: Imię i nazwisko, prenumerata roczna
Zastępca Redaktor Naczelnej: Ewa Rodak-Mencel ewarmencel@estilomagazine.pl Sekretarz redakcji redakcja@estilomagazine.pl Projekt layoutu, skład graficzny, fotoedycja i DTP Agnieszka Kielak, www.akartstudio.pl Korekta i redakcja tekstów Andrzej Ignacy Kordela, www.wrotaserca.pl
C
zy zastanawialiście się czym jest świadomość? Skąd się bierze to, że myślimy, czujemy, zachwycamy się a z drugiej strony dlaczego cierpimy? Odpowiada za to nasz intelekt, umysł, Ego czy może dusza? Kto to wie? W każdym razie właśnie nasza świadomość decyduje o tym, co osiągamy (albo tracimy) w życiu i czy jesteśmy szczęśliwi. Ona wpływa też na to czy jesteśmy zdrowi czy też chorujemy. Skoro jest taka ważna, to czy wiemy co się w niej znajduje i jak działa? Potrzebujemy wiedzy i przewodników. W tym numerze poświęcimy więcej uwagi rozwojowi świadomości i duchowości. Zaczniemy już od wywiadu z niezwykle intrygującą power couple czyli Ilianą Ramirez i Matuszem Grzesiakiem. Mateusz jest bardzo znanym trenerem w środowisku biznesowym, który jednak postanowił wraz żoną coraz więcej włączać do swojej pracy narzędzi związanych z medytacją, duchowością i zdrowiem. Gratulujemy i wspieramy tę parę, która „żyje estilo”. Poznamy także poglądy na zmianę umysłu ze strony tzw. psychologii wedyjskiej, która integruje zachodni, akademicki świat z głęboką wiedzą z tradycji duchowej Indii. Zauroczy nas Bhanu, nauczycielka medytacji, która opowie nam o roli duchowości w codziennym życiu rodzinnym i biznesowym. Dowiemy się od Pawła Boreckiego na czym polega „szczęśliwy sukces”, tzn taki, który jest oparty na właściwych i długotrwałych fundamentach. Z tematów zdrowotnych na pewno zafascynuje artykuł o najbardziej popularnej diecie oczyszczającej czyli tzw. poście Dr Ewy Dąbrowskiej. Ta dieta zdobyła sobie ogromną popularność w Polsce a także ściąga do nas wiele osób z zagranicy. Okazuje się, że niewielka ilość jedzenia, oparta głównie na kiszonkach i surowych potrawach potrafi działać cuda, zmieniając sylwetki, pozbawiając nas alergii, likwidując nadciśnienie itp. Jednak wokół niej narosło wiele nieporozumień i dlatego postanowiliśmy przybliżyć tę dietę w większych szczegółach. Życzymy więc wszystkim miłej lektury. Redakcja Estilo
Ważny temat: Emilia Żurek Dr Partap Chauhan Krzysztof Mencel Dr Ewa Danuta Białek Zdrowie: Helena Zwinczewska Magdalena Dorko-Wojciechowska Natalia Buczkowska Ekonomia: Marcin Giełzak Rodzice: Dr Paul Epstein Dorota Duszak Inspiracje: Martyna Skoczylas Marcin Giełzak Gościnnie Jessica Richmond, Dr Satanarayana Dasa, Paweł Borecki, dr Patrycja Szachta, mgr inż. Dominika Jankowska, Natalia J.Kraus, Andrzej Ignacy Kordela, Dorota Pasiewicz Biuro reklamy Katarzyna Krawczyk k.krawczyk@estilomagazine.pl, reklama@estilomagazine.pl Patronaty Katarzyna Krawczyk k.krawczyk@estilomagazine.pl Prenumerata prenumerata@estilomagazine.pl tel. 601826097 Dystrybucja redakcja@estilomagazine.pl Redakcja redakcja@estilomagazine.pl tel. 601 82 60 97 Wydawca ProHumaNature Sp. z o.o. ul. Hafciarska 52b, 04-725 Warszawa www.estilo.com.pl redakcja@estilomagazine.pl Redakcja nie zwraca niezamówionych tekstów i fotografii oraz zastrzega sobie prawo skracania i redagowania materiałów nadesłanych. Za treść reklam redakcja nie odpowiada. Znak towarowy e!stilo zarówno pod względem słownym, jak i graficznym jest chroniony prawnie i używanie go w celu oznaczenia własnego towaru przez kogokolwiek bez porozumienia z wydawcą jest bezprawne. Sprzedaż aktualnych i archiwalnych egzemplarzy pisma po cenie niższej niż detaliczna, ustalonej przez wydawcę, jest nielegalna i grozi odpowiedzialnością karną. Rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych bez zgody wydawcy jest zabronione.
Zakup prenumeraty i pojedynczych egzemplarzy (dostawa gratis) Zamówienie telefoniczne: 601 826 097 Sklep internetowy na www.estilo.com.pl Zamówienie email: prenumerata@estilomagazine.pl
Producent żywności ekologicznej i wegańskiej BIO napoje bez dodatku cukru na bazie soku jabłkowego: l bomba witaminowa l bio energia l pokrzywa l czystek l skrzyp l melisa
www.poloniak.pl
38 Ludzie
„My” jest ważniejsze niż „ja” Iliana Ramirez & Mateusz Grzesiak
6
Ważny temat
80
Dlaczego miłość tak boli? Podejście psychologii wedyjskiej Duchowość a codzienność Świadomość dla zdrowia i szczęścia Terapia czaszkowo-krzyżowa TCK Szczęśliwy sukces Life In Balance
12 18 28 30 34 70
e!zdrowie
72
18
Biofizyka – nadzieją medycyny i profilaktyki zdrowotnej Mikrokrążenie – czyli dlaczego to wszystko działa? Układ odpornościowy z perspektywy lekarza i terapeuty medycyny chińskiej Probiotyki – panaceum na zdrowie Jonizatory ważne dla zdrowia Zeolit – inteligentna siła zamknięta w drobinkach DuoLife RegenOil Liquid Gold™ rynkowa rewolucja wśród olei Powstrzymaj RZS! Energia i dotyk Totalna biologia. Zrozumieć choroby. Cz. 5 Post wg doktor Ewy Dąbrowskiej czyli operacja bez noża
64
22 23 38 46 50 52 54 64 67 68 72
e!KONOMIA
SoftMarketing nowatorski model biznesowy 56
e!uroda
Get the Look z Lily Lolo Holistyczne podejście w odmładzaniu wg dr Beaty Dethloff
e!style
Eko Branding Cyfrowe piękno
e!inspiracje
Organiczne, znaczy zdrowe Czy istnieje prawdziwa przyjaźń Wyjechać na Goa, by nareszcie wrócić do Domu, czyli o tym, jak dalekie podróże zbliżają do Siebie Jak ustrzec kolejne pokolenia przed nieświadomym przekazem problemów rodzinnych?
e!rodzice
Siła miłości dziecka Jak uniknąć najkosztowniejszej pomyłki, którą możesz popełnić w staraniach o dziecko?
KULTURA
Książki dla dzieci Książki dla dorosłych
84
46
72
36 42
79 88
58 61
12
76
30
92
80
84
83 90
64
Na okładce Iliana Ramirez & Mateusz Grzesiak zdjęcia: Robert Zakrzewski
6
ludzie
Iliana Ramirez & Mateusz GrzesiaK
„My” jest ważniejsze niż „ja” Rozmawiał: Krzysztof Mencel zdjęcia: Robert Zakrzewski
n Historia waszego poznania to być może dobry początek filmu. Jak to się stało, że zaczęliście być razem? Jak się rozwijał Wasz związek? Mateusz: Poznaliśmy się w Mexico City w 2008 roku podczas jednego ze szkoleń, gdy mój kursant poprosił mnie, żebym zaprezentował mu, jak stosuję w praktyce techniki komunikacyjne, o których uczę. Podszedłem więc do pewnej pięknej kobiety i zaczęliśmy rozmawiać. To była Iliana. Spotkaliśmy się potem. Raz, drugi, trzeci i… zakochaliśmy się w sobie. Musiałem jednak wrócić do swojego życia w Polsce, a Iliana do pracy na uczelni. Przez tydzień myślałem o tym, co robić dalej. W końcu pozamykałem wszystkie sprawy, jakie miałem. Zadzwoniłem do niej i zapytałem, czy chce ze mną spędzić resztę życia. To nie był łatwy czas dla nas obojga. Każde zdecydowało się zrezygnować w imię miłości z siebie dla czegoś większego – dla nas. Nauczyliśmy się porzucać własne, rzekomo najważniejsze plany, w imię czegoś, co później dawało i tak nieporównywalnie więcej. Nasz związek przechodził różne fazy. Uczyliśmy się siebie. Rozwijaliśmy się oboje. Gdy po zauroczeniu przyszły konflikty, wynikające z różnic kulturowych, byliśmy cierpliwi. Wspieraliśmy się nawzajem i pracowaliśmy wspólnie nad naszą relacją, żeby stworzyć adekwatne modele, które do dziś sprawnie funkcjonują i pozwalają nam budować siebie. n Czy to jest trudne, aby połączyć w jednym domu polską ułańską fantazję i gorącą meksykańską krew? Jak dajecie radę? A może to tylko stereotypy, że charaktery narodowości aż tak się różnią? Mateusz: Polacy i Meksykanie to dwa narody, które różnią się diametralnie. Zarówno jeśli chodzi o sposób komunikacji, jak również modele rodziny, związku, wychowania dzieci, spędza-
nia wolnego czasu. Od dziesięciu lat, kiedy jesteśmy razem, wprowadzamy nasze własne modele i strategie, tworzymy nowe, łączymy to, co najlepsze z obu kultur. Iliana: Meksykanie są bardzo otwarci, radośni i bezpośredni, Polacy natomiast bardziej zachowawczy, zwłaszcza w wyrażaniu swoich uczuć. Potrzebują powodu do rozmowy, w przeciwieństwie do mieszkańców Meksyku. Na początku mieszkania w Polsce trudno mi było się do tego przyzwyczaić. n Opowiedzcie trochę o swojej codzienności. Jak wygląda typowy dzień w Waszej rodzinie? Kto, co robi, jak się dogadujecie i dlaczego właśnie tak… Mateusz: Ja wstaję wcześnie rano, kiedy Iliana jeszcze śpi. Potem mam trening – jiu-jitsu i zapasy. Po ćwiczeniach jadę do pracy. Iliana: Po wstaniu z łóżka budzę Adrianę. Razem jemy śniadanie, potem córka ma lekcje, a ja w tym czasie ćwiczę, medytuję, pracuję i czytam. Gdy Mateusz wraca, spędzamy czas razem. Bawimy się z Adrianą. Chodzimy na randki. Teraz do naszych codziennych obowiązków doszły jeszcze spacery z psem. Ale zawsze, mimo tego, że oboje jesteśmy aktywni zawodowo, znajdujemy czas dla córki oraz chwile, żeby dawać sobie nawzajem oddech, swoją przestrzeń. W naszym związku dobra komunikacja to podstawa. Dogadujemy się, bo mamy wspólną wizję i wartości. Bo MY jest ważniejsze niż JA. n Czy uważacie siebie jeszcze za „normalną” rodzinę? Czy też fakt, że Mateusz jest już znanym publicznie człowiekiem – ostatecznie praktycznie stworzyłeś w Polsce rynek rozwoju osobistego – wpływa mocno na Wasze życie? Jak oddzielacie życie prywatne od zawodowego? Mateusz: Jesteśmy jak najbardziej normalną rodziną, ale też myślimy bardzo niestandardowo. Oboje pracujemy między-
Dr Iliana Ramirez – z pochodzenia Meksykanka, urodzona w rodzinie z tradycjami curanderos. Z wykształcenia chemik farmakobiolog. Jej zainteresowania zawodowe dotyczą funkcjonowania mózgu w obszarach medycyny tradycyjnej, praktykowanej od wieków w różnych kulturach, m.in. meksykańskiej, hinduskiej i chińskiej, oraz ich praktycznego zastosowania w życiu osobistym oraz zawodowym człowieka z kultur Zachodu. Z tego zakresu pisze książki i prowadzi autorskie warsztaty w Polsce i za granicą.
www.ilianaramirez.com FB @drilianaramirez
Dr Mateusz Grzesiak – doktor nauk ekonomicznych w dyscyplinie nauki o zarządzaniu, wykładowca. Szkoli międzynarodowo od blisko 15 lat w 7 językach. Autor 14 książek oraz publikacji prasowych i naukowych. Najbardziej rozpoznawany w Polsce psycholog i konsultant – pracuje m.in. z zarządami firm, kadrą menedżerską, przedsiębiorcami oraz setkami tysięcy osób z całego świata.
www.mateuszgrzesiak.com FB @mateuszgrzesiak
8
ludzie
narodowo. Adriana uczy się w domu. Kreujemy nasze życia, tworzymy siebie, działamy w służbie wizji. Dużo podróżujemy we trójkę. To, że jesteśmy rozpoznawalni, wpływa na nas pozytywnie. Coraz częściej spotykamy się z sytuacjami, gdy ludzie okazują nam wdzięczność za wykonywaną pracę, podchodzą do nas, dzielą się swoimi historiami i są dla nas bardzo mili. Dzięki temu jesteśmy bardziej świadomi i obecni, będąc w miejscach publicznych. Natomiast życie prywatne dzieje się w domu za zamkniętymi drzwiami. Tutaj jest nasza strefa bezpieczeństwa. Tu jest czas tylko dla nas. n Wasz związek stanowi inspirację dla innych. W mediach często określani jesteście mianem „power couple”. Czy ta „odpowiedzialność” wpływa w jakiś sposób na Waszą relację? Mateusz: Lubimy to określenie. To nie tylko miłe wyróżnienie, ale też jak powiedziałeś odpowiedzialność, dlatego staramy się bardziej, bo wiemy, że dla wielu osób jesteśmy przykładem. Każde nowe narzędzie testujemy najpierw na sobie, żeby potem móc dzielić się nim z innymi. Mamy swoje zasady i ideały, za którymi podążamy w życiu. Oboje zbudowaliśmy sobie silny kręgosłup moralny i nasze wartości przekazujemy
trzebna obojgu partnerom w każdym związku. Każde z nas ma również własne techniki medytacji, które praktykuje według swojego planu dnia oraz potrzeb. I jeszcze kuchnia. Uwielbiam guacamole mojej żony i tacos, ale szanujemy nasze własne przyzwyczajenia kulinarne. Najważniejsze to, żeby pozwolić drugiej osobie na swobodę, zwłaszcza w kuchni (śmiech). n Iliana – łączysz w swojej pracy konkretny i materialistyczny świat nauki z subtelnym i energetycznym światem duchowej wiedzy o człowieku. Dla wielu osób to połączenie może wydać się niemożliwe. Jak łączysz te dwie sfery? Iliana: Od dnia, w którym się urodziłam, byłam zanurzona w duchowości. To było czymś naturalnym i codziennym dla mnie, a moja mama i babcia przekazywały sobie, a następnie mnie, wiedzę z pokolenia na pokolenie. Dopiero w szkole zaczęłam tłumaczyć sobie doświadczenia z mojego domu za pomocą modeli naukowych. Łączyłam je, co robię do dziś, poprzez ciągi pytań. Nauka odpowiada mi na to, co czuję, nadaje logiczne ramy temu, co przeżywam. Umysł łączy się z ciałem, myślenie z emocjami i odczuciami – to właśnie istota holizmu. n Mateuszu, lubisz podsumowania. Czy możesz podsu-
umiejętności Chcemy dzielić się z innymi tym, co sami potrafimy. Uczymy nie tylko samorozwoju, zarządzania czy technik pracy nad ciałem i umysłem, ale też doświadczenia płynącego z życia w różnych kulturach.
córce. Czujemy się odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale również za Polskę, Meksyk i ludzi jako wielką społeczność. n Co Was najbardziej przybliża do Siebie? Iliana: Bycie obecnym w tu i teraz, uważność na drugą osobę. Na potrzeby i te niewielkie zmiany, których zauważanie jest najpiękniejszym dowodem miłości. Zbliża nas też praca. Czerpiemy nawzajem ze swojego doświadczenia, inspirujemy się i wspieramy. n Jakie macie wspólne pasje i cele? Mateusz: Dla nas obojga ważny jest rozwój, codziennie się uczymy i rozwijamy umiejętności. Chcemy dzielić się z innymi tym, co sami potrafimy. Uczymy nie tylko samorozwoju, zarządzania czy technik pracy nad ciałem i umysłem, ale też doświadczenia płynącego z życia w różnych kulturach. Iliana: Uwielbiamy razem podróżować i uprawiać sport, chociaż każde ma swoją dyscyplinę, w której czuje się najlepiej – ja mam jogę, Mateusz – zapasy i brazylijskie jiu-jitsu, a nasza córka odkrywa właśnie kalistenikę. Niedawno znaleźliśmy wspólną pasję dla całej naszej trójki. Jest nią taniec. n Jakie sfery życia staracie się trzymać odrębnie? Mateusz: Raz do roku każde z nas podróżuje osobno. To pozwala nam nabrać dystansu, pobyć sam na sam ze swoimi myślami. Zatęsknić. Odrobina czasu tylko dla siebie jest po-
mować swoje największe lekcje życiowe jakie odrobiłeś dzięki rodzinie i swojej żonie? Mateusz: Dzięki Ilianie uwolniłem się od patriarchatu, od wiary w to, że istnieją księżniczki i książęta na białych rumakach. Uwolniłem się od modelu mężczyzny, który buduje swoje poczucie własnej wartości poprzez kobiety. Odrzuciłem role matkującej żony i synkującego męża na rzecz dojrzałej, partnerskiej relacji. Przestałem być skupiony głównie na sobie. Przy Ilianie stałem się mężem i ojcem. Gdy urodziła się Adriana, zrozumiałem, czym tak naprawdę jest męskość. n Jakie wartości przekazujecie lub chcielibyście pokazać jako ważne dla swojej córki? Mateusz: Adriana to bardzo mądre dziecko, które mimo swoich siedmiu lat, wiele rozumie. Jest otwarta na świat i dlatego uczymy ją, czym jest wolność, humanizm, holizm, radość i efektywność. Iliana: To ważne, żeby dziecko miało zarówno wsparcie ze strony rodziców w realizowaniu siebie jako indywidualnej jednostki, jak również poznało wartości zgodnie, z którymi żyją jego rodzice. n Jaki świat chcielibyście zostawić dla swojej córki i kolejnych pokoleń? Co trzeba by w nim zmienić na lepsze? A może wszystko jest z tym światem w porządku?
10 ludzie
Mateusz: Żeby móc zmieniać świat na lepszy, najpierw trzeba się go nauczyć, a więc zaakceptować taki, jakim jest. Tym, co moim zdaniem wymaga zmian, jest system nauczania. Edukacja miękka w szkołach publicznych, która dziś praktycznie nie istnieje, powinna być dostępna dla każdego. Chcielibyśmy też łączyć świat duchowy i biznesowy z nauką, nadać mu interdyscyplinarny charakter i wyposażyć ludzi w narzędzia rozwiązujące problemy osobiste i zawodowe. n Czy macie jakąś wspólną misję jako rodzina? Iliana: Chcemy cały czas się rozwijać, pracować nad naszym związkiem i relacjami z córką, kochać się i uświadamiać innych, że miłość to praca. Niezwykle ciężka, niekończąca się i piękna praca, która daje niesamowite owoce. n Jak widzicie Siebie za 20 lat? Mateusz: Widzimy siebie jako małżeństwo entuzjastów, zgraną drużynę liderów na skalę globalną. Dwoje profesorów, propagatorów samodoskonalenia, którzy wspierają rozwój społeczeństw, tworzą pomosty między dyscyplinami i kulturami oraz żyją ponad podziałami. n Jakie czynniki uważacie za najważniejsze, aby rodzina mogła stać się nie przeszkodą (bo niektórzy tak myślą), lecz bogatym źródłem rozwoju osobistego? Mateusz: Wszystko zależy od dobrej komunikacji między dwojgiem ludzi. Zrozumienia, podziału obowiązków, wypracowania kompromisów, które nie muszą oznaczać rezygnacji z siebie. Jeżeli tylko jest się otwartym na drugą osobę, nie traktuje się związku jako pola bitwy, gdzie każdy musi postawić na swoim, wygrać, a zamiast tego podąża w jednym, wspólnym kierunku jak drużyna, wtedy się uda.
Iliana: Najważniejsze jest to, żeby każdego dnia być dla siebie inspiracją, uczyć się od siebie wzajemnie, motywować – cierpliwie i z miłością. Nie bać się odrzucać dawne schematy, nieaktualne wzorce, cudze pomysły na nasze życie, bo każdy związek jest wyjątkowy i potrzebuje wypracowania swoich własnych standardów i modeli. Nam się udało, choć nie było łatwo. Dziś możemy z całą pewnością powiedzieć, że było warto. n Współcześnie występuje spore pomieszanie pojęć: mózg, umysł, świadomość, dusza. Jak wy definiujecie: czym zajmuje się psychologia a czym duchowość? Jakie są główne cele i narzędzia tych dziedzin? Mateusz: Psychologia jest nauką, która bada mechanizmy i prawa rządzące ludzką psychiką oraz zachowaniami człowieka, a także wpływ zjawisk psychicznych na interakcje międzyludzkie oraz kontakty z otoczeniem. Duchowość natomiast jest przestrzenią, dzięki której nawiązujemy relacje ze światem materialnym. Koncentruje się ona na głębokich uczuciach i przekonaniach – nie tylko tych o charakterze religijnym. Oboje z Ilianą twardo stąpamy po ziemi, ale nie wyobrażamy sobie, żeby pomijać aspekty duchowe w naszym życiu. Czerpiemy zarówno z nauki, jak również z duchowości i filozofii. Psychologia pozwala opisywać, wyjaśniać, przewidywać i wpływać na ludzkie zachowania oraz rozwiązywać problemy. Pamiętajmy, że dzięki nauce potrafimy zarządzać naszymi emocjami i lepiej je rozumiemy, ale gdyby nie duchowość trudno byłoby nam w pełni móc wyrażać siebie jako jednostki. Czasem bowiem nasze doświadczenia mają naturę metafizyczną, wychodzą poza świat materialny, jaki znamy. Tu właśnie
zaczyna się transcendencja, która zgodnie z myślą Heideggera – pozwala wznosić się ponad poziom i przewyższać siebie, swoje ego oraz pokonywać ograniczenia. Czerpanie zarówno z nauki, jaką jest psychologia oraz z duchowości pozwala nam żyć i pracować w równowadze ze sobą oraz innymi. n Ludzie lub wydarzenia. Wspomnijcie proszę najważniejsze dla Was inspiracje lub przewodników, jakich spotkaliście na swojej drodze rozwoju. Iliana: Najważniejsze dla mnie osoby, które ukształtowały moje zainteresowania medycyną i duchowością to moja mama i babcia. To one dzieliły się ze mną wiedzą curanderos. Myślę, że Mateusz się ze mną zgodzi, że jednym z najważniejszych wydarzeń dla nas obojga było to, że w 2008 roku poznaliśmy się w Meksyku oraz to, że siedem lat temu przyszła na świat nasza wspaniała córka. Mateusz: Ja jeszcze dodam do tego mało przyjemne wydarzenie, ale bardzo ważne – porwanie w Brazylii w 2014 roku, kiedy to w samochód, którym jechałem autostradą, uderzył inny wóz. Wysiadło z niego dwóch drabów z pistoletami i poinformowało mnie, że moja podróż dobiegła końca. Nie zapomnę tego do dziś. Tych myśli, czy jeszcze zobaczę moją żonę i córkę. Dzięki Bogu otrząsnąłem się we właściwej chwili i rozpocząłem negocjacje. Jak widać skutecznie, bo inaczej by mnie tu nie było. Co do ludzi, którzy mieli wpływ na moje życie – było ich wielu, starszych ode mnie, w wieku mojego ojca
– mentorów, których łączyła ogromna wiedza merytoryczna i doświadczenie życiowe. n Wydaje się, że dużą wagę przywiązujecie do zdrowia w swoim życiu. Mateusz, ostatnio stworzyłeś nowy program szkolenia o nazwie Psychologia Zdrowia. Skąd ten pomysł i co jest przesłaniem tego programu? Mateusz: To prawda – żyjemy zdrowo i aktywnie. Tego też uczymy naszą córkę. Bez zdrowia nie jest możliwe nie tylko długie, ale też pełne satysfakcji życie. Jeżeli uczymy się świadomych relacji albo najlepszych metod zarządzania biznesem, dlaczego równie profesjonalnego podejścia nie powinniśmy zastosować w przypadku zdrowia? Stworzyłem szkolenie Psychologia Zdrowia, żeby uczyć, jak świadomie i odpowiedzialnie zarządzać swoim ciałem. Lepiej żyć i czuć się dobrze we własnym ciele, budować zdrowe nawyki i podnosić swoją efektywność. To można osiągnąć, potrzeba tylko właściwych narzędzi oraz planu. Ja już wiem, jak to robić i chcę tego uczyć innych. n Wasza misja, wartości i styl życia są bardzo „estilo”. Żyjecie naprawdę zdrowo i świadomie. Cieszymy się, że jesteście z nami i działacie tak aktywnie! Poprosimy po jednym zdaniu inspiracji na koniec – dla naszych czytelników. Mateusz: Stwórz życie, w jakim jesteś najlepszą wersją siebie, masz, czego pragniesz, pomagasz innym i zmieniasz świat. Iliana: Chodzi o to, żeby nie żyć tylko dla siebie, ale też dla innych. n
12 ważny temat
Dlaczego miłość tak boli? Podejście psychologii wedyjskiej Tłumaczenie: Elżbieta Żuk „Był najlepszym chłopakiem jakiego miałam. Dlaczego ze mną zerwał. Serce mi pęka. Nie mogę jeść. Nie mogę spać. Moje życie bez niego nie ma sensu. Ostatnie 12 miesięcy spędziliśmy razem, a teraz On odszedł. Jak mógł mnie tak po prostu zostawić?” – płacze Angie. To paradoks, piękna, silna, inteligentna, odnosząca sukcesy zawodowe, elegancko i stylowo ubrana kobieta płacze jak mała dziewczynka, która zgubiła swoja ukochaną lalkę. „Dlaczego uważasz że to był najlepszy chłopak jakiego miałaś?” – pytam. „Kochał mnie jak nikt inny. Była między nami wyjątkowa wieź.” „Co było takiego wyjątkowego między wami?” „Mieliśmy tylko siebie. Byliśmy bratnimi duszami.” „Co znaczy, że mieliście tylko siebie?” – pytam, bo widzę luki w jej rozumowaniu. „Pamiętam jak mówiłaś, że był pracoholikiem, że nigdy nie ma go w domu i przez większość czasu, kiedy byliście razem, czułaś się niespokojna, odrzucona, samotna i w depresji.” Wytarła łzy, wyprostowała się i patrząc mi prosto w oczy powiedziała: „Tak, to prawda”. „Co masz więc na myśli, mówiąc, że to był twój najlepszy chłopak? Z tego, co mówisz, wygląda to zupełnie inaczej.”
„No cóż, na pewno był lepszy od mojego poprzedniego chłopaka. Tony był alkoholikiem. Upijał się każdego wieczoru, obrażał mnie i rzucał we mnie przedmiotami. Któregoś razu nakrzyczał na mnie w barze. Tak się zdenerwował, że wypadł z baru i zostawił mnie samą w niebezpiecznym miejscu, w środku nocy w obcym mieście. Ja też byłam pijana i przerażona. Nie wiedziałam, gdzie jestem, ani jak wrócić do domu. Każdy mógł mnie skrzywdzić. Jemu było to obojętne. Pomimo wszystko bardzo kochałam Toniego, dlatego byłam z nim pięć lat. Bolało, ale jednocześnie było wspaniale, zawsze po kłótni był wspaniały seks na zgodę i wtedy czułam, że on mnie naprawdę kocha. Na koniec jednak wyprowadziłam się, aby skończyć studia, a on mnie rzucił. Chad był więc lepszy niż Tony. Chad nie pił i nie krzyczał na mnie. Teraz, kiedy i z Chadem nie wyszło, nie mogę znieść myśl, że mam znowu zacząć chodzić na randki. Zawsze kończy się na tym, że zostaje zraniona. Dlaczego miłość tak boli?” Taki scenariusz „złego chłopaka”, jest chyba najbardziej powszechny w naszej pracy z klientami, kiedy stosujemy zasady psychologii wedyjskiej. Tak jak w naszej siostrzanej nauce Ajurwedzie, robimy rzeczy, które są unikalne i inne niż
w medycynie i psychologii współczesnej. Najważniejsze z nich opisujemy poniżej.
1. Duchowość kontra nauka Po pierwsze, w naszych technikach i nauczaniu opieramy się na tekstach wedyjskich. Tysiące lat temu oświeceni jogini, potrafili zobaczyć umysł. W stanie głębokiej medytacji widzieli części umysłu oraz to jak one funkcjonują. Ich doświadczenia opisane są w starożytnych księgach jak Upaniszady i Bhagawadgita. Zaś współczesna psychologia wyraźnie oddziela naukę od duchowości i bazuje tylko na nauce. 2. Edukowanie klientów, aby byli własnymi uzdrowicielami Co odróżnia psychologię wedyjską od psychologii współczesnej? To, iż my uważamy, że naszym obowiązkiem jest dzielenie się nieprzemijającą wiedzą duchową, która została nam przez przekazana przez starożytnych mędrców. Nie dziwi więc fakt, że jesteśmy zwolennikami postępowania, które można określić powiedzeniem „Daj człowiekowi rybę, a nakarmisz go na cały dzień; naucz go łowić ryby, a nakarmisz go na całe życie”. Naszym celem jest nauczenie klienta „łowienia ryb”. Robimy to poprzez wyjaśnienie, czym jest umysł, z czego się składa, jak funkcjonuje umysł
zdrowy, a jak rozpoznać, kiedy jest chory i dysfunkcyjny. Rozpoczynamy od tego, że pomagamy klientowi zrozumieć cztery części umysłu: ahankara (ego), manas (umysł), buddhi (inteligencja) i chitta (nieświadomy umysł). Dajemy praktyczne narzędzia, dzięki którym pacjent jest świadomy, kiedy umysł udaje, że się zmienił, a tak naprawdę robi to samo, tylko w inny sposób. Dzięki tej wiedzy pacjent zyskuje możliwość pomocy samemu sobie, a w efekcie końcowym jego umysł staje się spokojny i stabilny bez względu na sytuacje.
3. Docieramy do przyczyny problemu Trzecia, najbardziej znacząca różnica pomiędzy psychologią wedyjską a współczesną psychologią jest taka, że my staramy się dotrzeć do przyczyny problemu. Oznacza to, że pracujemy głównie na poziomie nieświadomego umysłu, kopiąc, odsłaniając, nazywając, likwidując bolesne wspomnienia z dzieciństwa, które są przyczyną chorych myśli, uczuć i zachowań w dorosłym życiu. Większość naszych klientów przez lata chodziła na psychoterapię, ale nigdy tak naprawdę nie poznała, co jest przyczyną ich problemów, ponieważ nikt nie zadał im prawidłowych pytań. Pytania, które my zadajemy, oparte są na zrozumieniu nieświadomego umysłu z perspektywy tekstów wedyjskich. W przypadku Angie, zadajemy pyta-
Choć wiadomo, że ruch to zdrowie, teraz nie musisz ruszać się z domu, by cieszyć się nowymi magazynami e!stilo.
PRENUMERATA – super oferta Zamów prenumeratę w specjalnej cenie z darmową dostawą do domu.
Roczna
1 numer GRATIS + DARMOWA DOSTAWA
cztery numery 30 zł Wpłaty: ProHumaNature sp. z o.o., ul. Hafciarska 52b, 04-725 Warszawa BNP Paribas, numer konta: PL44 1600 1169 1846 7906 1000 0001 W temacie podaj: Imię i nazwisko, prenumerata roczna
zamów: • przez internet: www.estilo.com.pl, zakładka SKLEP • telefonicznie: 601 82 60 97
14 ważny temat nia, które pozwolą nam dotrzeć do przyczyny problemu. Czy jej smutek naprawdę jest spowodowany zakończeniem relacji z Chadem, czy coś głębiej się pod tym kryje? Dlaczego wybierała i trwała w związku ze „złymi chłopakami”, którzy ciągle ją ranili. Jak to możliwe, że mądra, odnosząca sukcesy zawodowe kobieta zachowuje się w tak niedojrzały sposób i płacze jak małe dziecko?
4. Ajurwedyjskie spojrzenia na człowieka – zmiana umysłu na spokojny Czwarta różnica jest taka, że patrzymy na człowieka jako na całość. Przyglądamy się naturze umysłu, budowie ciała, osobowości oraz wielu szczegółom z życia pacjenta, aby zobaczyć, co powoduje zaburzenia umysłu. Stosując starożytną wiedzę ajurwedyjską, przyglądamy się, co dana osoba je, w jakie kolory się ubiera, jakie ma hobby, jakiej muzyki słucha, jak wyglądają jej relacje, jak sypia, a nawet gdzie stoi jej łóżko. Wszystko po to, aby zapewnić spokojny stan umysłu. 5. Źródłem świadomości jest dusza a nie mózg Ostatnia różnica, polega na tym, jak postrzegamy umysł. My widzimy go jako bardzo subtelną formę materii składającej się z: umysłu (manas), nieświadomego umysłu (chitta), ego(achankara) oraz świadomości (buddhi). Wszystkie części umysłu wraz z karmą, przechodzą z jednego życia do drugiego. W przeciwieństwie do psychologii współczesnej, nie postrzegamy mózgu jako źródła świadomości. Za źródło świadomości uważamy Atmę – inaczej mówiąc duszę, która jest odrębna w stosunku do ciała fizycznego. Kiedy dusza wchodzi do ciała człowieka, przynosi ze sobą świadomość i umysł. Kiedy Atma opuszcza ciało, następuje śmierć. Ale tak naprawdę kto umiera? Tylko ciało umiera, ponieważ dusza nie umiera nigdy i jest źródłem wiecznego szczęścia, pokoju i błogostanu. Dusza jest jak źródło energii, dzięki któremu świeci się żarówka. Jeśli usuniemy źródło energii, żarówka nie będzie dawała światła. Podobnie jeśli usuniemy duszę z ciała, umysłu nie będzie. Tak więc my pracujemy na poziomie subtelnym umysłu, w przeciwieństwie do psychologii współczesnej, która zajmuje się chemią mózgu, nie biorąc pod uwagę źródła, dzięki któremu on funkcjonuje. W psychologii wedyjskiej celem jest rozpoznanie i usunięcie blokad występujących w umyśle nieświadomym. Umysł staje się wtedy jasny i przejrzysty, pozwala na usytuowanie w prawdziwym Ja. Dopiero z tego miejsca można połączyć się z wiecznym źródłem światła i wtedy żaden „zły chłopak” już nigdy nie będzie wydawał się pociągający. Spróbujmy teraz z perspektywy psychologii wedyjskiej zrozumieć, co było przyczyną problemów Angie. Analiza Nasza droga Angie co tydzień przychodzi na terapię z powodu złamanego serca. Tydzień w tydzień opowiada historie o swoim ukochanym Chadzie. O tym, jak powalił ją z nóg, będąc w Kalifornii – ona mieszka w Nowym Jorku, odległym o 3000 mil. Ta odległość nie odstraszyła jej jednak od zawarciu tej znajomości, kiedy poznała go na randkowej stronie interne-
towej. Większość kobiet zastanowiłaby się dwa razy nad rozpoczęciem relacji na odległość, wiedząc jak trudna i bolesna może być. Ale nie w przypadku Angie. Coś w tej sytuacji nawet bardziej ja do niego pociągało. Żyła dla tych cudownych momentów, kiedy przysyłał jej SMS lub odwiedzał w weekend. Cierpiała strasznie za każdym razem, kiedy nie był z nią w kontakcie. Czasami trwało to tygodniami. Popadała wtedy w panikę i depresję. Wtedy jej umysł wpadał w rutynowe myślenie: „On mnie nie kocha. Wcale mu na mnie nie zależy. Czuję się bezwartościowa, opuszczona i odrzucona.” Angie żyła w takim opłakanym stanie wzlotów i upadków powodowanych przez Chada zainteresowanie lub jego brak. Uznała, że najlepszym rozwiązaniem tej sytuacji będzie przekonanie Chada do przeniesienia do Nowego Jorku. Udało jej się i zamieszkali razem. Chad nigdy nie partycypował w wydatkach na mieszkanie i jedzenie. Cały swój czas spędzał w pracy. Bardzo rzadko poświęcał czas Angie. Ona większość nocy czekała w domu na jego przyjście, mając nadzieje, że dzisiaj znajdzie chwilę dla niej. On nigdy jednak nie miał czasu. Przestała spotykać się z przyjaciółmi, zawsze chciała być dostępna dla Chada, jeśli on tylko miałby ochotę poświęcić jej chwilę. Straciła kontakt z większością swoich bliskich przyjaciół, przestała chodzić na siłownię i robić rzeczy, które sprawiały jej przyjemność. Jedną z mocnych cech Angie, była siła przetrwania. Kiedy sytuacja stawała się trudna ona pozostawała w grze. Jest to dobra cecha sportowców i studentów. Jednak nienajlepsza, kiedy w grę wchodzą krzywdzące relację. Tej cechy nauczyła się w dzieciństwie. Zobaczcie – jej ojciec był pracoholikiem i nigdy nie poświęcał jej zbyt wiele uwagi. Nauczyła się, że nie ważne, jak bardzo byłoby to bolesne, powinna cały czas być w pobliżu ojca. Nie miało znaczenia, jak bardzo ją ignorował – zawsze istniała szansa, że w którymś momencie zwróci na nią uwagę. Angie spędzała więc weekendy, siedząc na podłodze u stóp ojca z nadzieja, że ja zauważy. Jak pamięta, jedyny moment kiedy ojciec zauważał jej istnienie, to były Święta Bożego Narodzenia, kiedy zabierał ją do kina. Na to wspomnienie na jej twarzy pojawiał się wspaniały uśmiech, „Czułam się wspaniale, jak księżniczka”. Tego jednego dnia, jaśniała szczęściem, pozostałe 364 dni w roku, ojciec nie zauważał jej istnienia. Taki wzorzec powstały w dzieciństwie, zapisał się w jej nieświadomym umyśle, był przez nią powielany w życiu dorosłym. Przyczyną wyboru i bycia ze „złym chłopakiem” jest relacja z niedostępnym emocjonalnie ojcem. Obydwaj przyjaciele Angie, alkoholik i pracoholik, kochali „coś” bardziej niż ją – tak jak jej ojciec. Silne przywiązanie Angie do Chada, ma sens. W relacji z nim była w swojej strefie komfortu. Tak jak jej ojciec, Chad był pracoholikiem, niemającym dla niej czasu. Tak jak jej ojciec powodował, że czuła się odrzucona, samotna, nieważna i niekochana. Tak samo jak jej ojciec, Chad czasami poświęcał jej czas i wtedy doświadczała emocjonalnego haju, jak narkoman po szocie. Dla niej to właśnie jest miłość. W świecie Angie miłość boli tak wspaniale. Nie ma więc w tym nic dziwnego, że pociągało ją to, iż Chad mieszka
tak daleko – jej ojciec, jej pierwsza miłość, też był niedostępny, chociaż znajdował się w tym samym pokoju. I kiedy Angie, płacze z powodu ich rozstania, nie płacze tylko dlatego, że straciła Chada, ale również z powodu straty ojca. Jej łzy 30-latki są łzami 3-latki, która desperacko pragnie miłości taty. Łzy, które teraz wylewa, są łzami za te wszystkie minuty, godziny, lata, kiedy ojciec ja ignorował i powodował, że czuła się bezwartościowa, odrzucona, niekochana i nieważna. Chad spowodował, że odżyły te bolesne emocje, głęboko ukryte w podświadomości. Dlatego płacze jak mała dziewczynka przepełniona smutkiem, a nie zachowuje się jak mądra, racjonalna kobieta biznesu, która widzi jasno, że nie jest on wart nawet jednej minuty jej cennego czasu. Ta historia jest przykładem, jakie stosujemy techniki psychologii wedyjskiej, aby dotrzeć do przyczyny problemu powodującej zaburzenia emocjonalne, która bardzo często jest ukryta głęboko we wspomnieniach z dzieciństwa. Odkrywamy, dlaczego człowiek robi to, co robi. Nie jest ważne, jak szalone wydaje się to osobie z zewnątrz – za wszystkim stoi przyczyna – głęboko ukryte, nieprzetrawione emocje, które powodują dane zachowanie. Kiedy już je odkryjemy, stosujemy odpowiednie techniki, aby je strawić i przepracować. Tylko przejście tego procesu, może uwolnić nas od irracjonalnego zachowania i cierpienia z nim związanego. n
Dr Satanarayana Dasa
Wykształcony w zakresie Teologii, Sanskrytu, Prawa Indyjskiego, Mechaniki oraz Inżynierii Przemysłowej – mieszanka wiedzy równie fascynująca, co sama jego postać: osoby spokojnej i przenikliwej, jak też równej i serdecznej. Prowadzi wykłady praktycznie na całym świecie, tylko w tym roku odwiedzając RPA, Polskę, Niemcy, Francję oraz Stany Zjednoczone. Tak jak jego rodzony brat, Partap Chauhan, jest współzałożycielem Instytutu Jiva. Prowadzi aszram w indyjskiej miejscowości Wrindawan, gdzie pracuje głównie nad tłumaczeniami i komentarzami do literatury duchowej. Został nagrodzony w 2012 roku przez Prezydenta Indii z osiągnięcia naukowe w dziedzinie filozofii Wedyjskiej i wkład w jej propagowaniu.
Jessica Richmond
Amerykańska psychoterapeutka i konsultant psychologii wedyjskiej. Posiada dyplom Bachelor of Science i Master of Science z zakresu zdrowia psychicznego. Ma wieloletnie doświadczenie w pracy z ludźmi, poznawała ich zachowanie i funkcjonowanie umysłu aby pomóc im w przezwyciężeniu depresji, lęku, złości, zazdrości i bólu straty. U Dr Satanarayana Dasa studiowała psychologię wedyjską oraz jej zastosowanie w praktyce. Razem stworzyli nową metodę pracy, będącą połączeniem starożytnej wiedzy ze współczesna psychologią. Razem uczą ludzi zrozumienia i kontrolowania umysłu a w konsekwencji, transcendencji. Aby dowiedzieć się więcej o możliwościach zastosowania psychologii wedyjskiej zapraszamy na warsztaty jakie prowadzą jej autorzy w Polsce. Więcej informacji na www.ajurweda.pl
To my, jesteśmy tutaj dla Ciebie, wzrastaj razem z nami! Skontakuj się z nami: www.letusgrow.pl tel: 502 522 525, (22) 467 41 14 Psychonumerologia to synergiczne połączenie dwóch narzędzi do pracy z człowiekiem na subtelnych poziomach jego struktury psychiczno-duchowej i wszystkich poziomach świadomości: podświadomości, świadomości i nadświadomości.
Tymi narzędziami są: 1) Portret numerologiczny określa osobowość i najgłębszą naturę człowieka oraz pokazuje wszelkie dysharmonie pomiędzy składowymi elementami np.: takimi jak zapisane w podświadomości wzorce, które mogą wykluczać realizowanie potrzeb płynących z duszy i serca. Harmonizowanie portretu numerologicznego ułatwia dostrojenie wszystkich składowych, jakimi są: wibracja decydująca o wewnętrznej motywacji i korzystania ze swojego potencjału, wibracja określająca sposób ekspresji i komunikacji ze światem zewnętrznym oraz wibracja determinująca nasze cele i pragnienia. 2) Transformowanie negatywnych wzorców zapisanych w podświadomości na drodze dziedziczenia uwarunkowań rodowych z linii matki i ojca lub na skutek traumatycznych wydarzeń w naszej przeszłości pozostawiających ładunek negatywnych emocji i niewłaściwe przekonania dotyczących życiowych zagadnień takich jak: związki, kariera, bogactwo, zdrowie, pasja i inne. Proces transformacji opiera się na cyklu 4 sesji. Pierwsza sesja trwa 3-4 godziny i zawiera omówienie portretu numerologicznego w układzie dotychczasowym oraz po harmonizacji (w jakich obszarach życia i w jakim kierunku spodziewane są zmiany) oraz diagnozowanie i neutralizowanie najważniejszych blokad pod postacią „programów”/wzorców zapisanych w podświadomości, które negatywnie i ograniczająco wpływają na nasze życie. Kolejne trzy sesje są kontynuacją pracy nad określaniem i „oczyszczaniem” niekorzystnych zapisów. Pomiędzy sesjami wykonujemy dodatkowe ćwiczenia i wprowadzamy wspomagające metody, które mają dopełnić proces transformacji, a są nimi m.in.: medytacja, modlitwa (bez konotacji religijnych), gry coachingowo-duchowe.
Mgr. Ewa Rok-Żarska: zajmuje się psychonumerologią od ponad 15 lat. Zgłębiała wiedzę uczestnicząc w kursach u wybitnych mistrzów numerologii pitagorejskiej, kabalistycznej i karmicznej oraz zbierając doświadczenie w pracy z klientami w wielu miastach Polski i zagranicą. Dzięki tej wiedzy wygrała swoje wieloletnie zmagania z depresją i bulimią. Teraz dzieli się wszystkim co wie i czuje z innymi. Wadim Żarski: trener biznesu, autor programów rozwojowych, motywator, entuzjasta, człowiek o niespożytej pozytywnej energii. Współtwórca projektu psychonumerologii. Największe szczęście i motywację daje mu żona i córeczka Sonia. Lead by example (prowadź poprzez swój przykład) – to jedna z jego najważniejszych zasad. Uczy tego co stosuje w życiu sam wraz z rodziną.
Elektroniczni zabójcy patogenów Ból – Obciążenia – Regeneracja – Stabilizacja Sweeper
– podwójna siła terapii częstotliwościowej
l Poprawia samopoczucie objawowo i w stanach przewlekłych Skutecznie usuwa obciążenia z organizmu nawet te głęboko ukryte oraz wzmacnia i pobudza do działania narządy i układy l Działa z podwójną siłą Dwa rodzaje biorezonansu elektromagnetyczny oraz elektromechaniczny dają pełne spektrum terapii opartych na częstotliwościach. Podwójny biorezonans działa dezyntoksykacyjnie, oczyszczająco, regenerująco, stymulująco.
Partner
– mobilny terapeuta l Poprawia samopoczucie objawowo i w stanach przewlekłych Skutecznie usuwa obciążenia z organizmu oraz wzmacnia i pobudza do działania narządy i układy l Emituje częstotliwości w postaci fali elektromagnetycznej, która wnika w struktury cyst i otorbień patogenów l Oczyszcza, działa dezyntoksykacyjnie, stumulująco l Obsługuje zakres częstotliwości do 25 000 Hz l Urządzenie mobilne Partnera możesz z łatwością używać podczas swojej podróży.
l Dobiera programy indywidualnie do twoich potrzeb Urządzenie współpracuje z komputerem. Dzięki temu możesz indywidualnie ustalić swoje programy na poprawę samopoczucia l Obsługuje zakres częstotliwości do 3 000 000 Hz To największy zakres częstotliwości dostępny na rynku.
BRT Assistant
– Asystent bioenergoterapeuta l Trzy rodzaje terapii częstotliwościowej w powrocie do zdrowia aktywna, pasywna i informacyjna Aktywna - wykorzystuje częstotliwości zewnętrzne likwidując obciążenia i poprawiając samopoczucie Pasywna - przekształca Twoje patogenne wibracje w prawidłowe przywracając homeostazę organizmu Informacyjna – tworzy kopie wibracji terapeutycznych na twój osobisty nośnik l Wspomaga terapie uzależnień od tytoniu, alkoholu, słodyczy i innych
l Przywraca prawidłową prace meridianów i pola elektromagnetycznego człowieka l Asystent doskonały dla terapeutów
Biovet
– elektroniczny weterynarz dla twojego pupila l Pierwsze i jedyne na rynku mobilne urządzenie terapeutyczne przywracające homeostazę organizmu zwierząt domowych l Wspiera terapię przy dolegliwościach skóry, stawów, serca, oczu czy obciążeniach odkleszczowych i patogennych l Stymuluje układ immunologiczny organizmu po zabiegach l Reguluje stan emocjonalny po przeprowadzkach lub przebytych traumach l Dostępny od marca 2018
Uwaga: Wyżej wymienione urządzenia nie są urządzeniami medycznymi w rozumieniu ustawy z dnia 20 maja 2010 r. o wyrobach medycznych (Dz. U. Nr 107, poz. 679 z późn. zm.).
Promocja tylko dla czytelników Estilo Zamów urządzenie a otrzymasz 15 % rabatu i książkę w prezencie „Podręcznik Rife'a. Katalog częstotliwości pasożytów 2013”. Podczas składania zamówienia podaj hasło: Estilo Enso
Więcej informacji:
www.ensoel.pl
biuro@ensoel.pl
tel. 22 382 55 50
18 ważny temat
Duchowość a codzienność Czy zaangażowanie w tzw. rozwój duchowy wymaga od człowieka oderwania się od swojego zwyczajnego życia? W jaki sposób medytacja i duchowość mogą wspierać w codzienności. Rozmawiał: Krzysztof Mencel Współpraca i tłumaczenie Anna Alalawi i Ewelina D’Souza n Droga Bhanu, czy zwyczajne życie jest sprzeczne z rozwojem duchowym, a może są jednym? Jak łączyć i integrować te dwie rzeczy? Czym jest życie duchowe? I jak nim żyć? Według mnie, życie duchowe to podróż do wewnątrz, oznacza coś wyjątkowego, co powoduje, że głębiej dotykam siebie. Zawsze skupiamy się na zewnątrz, na tym, co robią i mówią inni. Nie znajdujemy czasu, by dostrzec, co mówi nasz umysł i jakie to ma znaczenie, bardziej etyczny aspekt naszej własnej jaźni. Koncentrowanie się na tym jest duchowością. I zdajesz sobie sprawę, że jesteś kimś więcej, niż myślisz o sobie. Zwykle identyfikuję się z pozycją lekarza, inżyniera, jestem dobrą osobą lub złym człowiekiem, denerwuję się... wszystkie te przymiotniki, które dodajemy do tych rzeczy. Czy rzeczywiście mój umysł działa w ten sposób, czy taka jest moja natura? Mając wgląd w siebie i swoją duchowość, zyskujesz stan bycia w inkluzywności. Kiedy jesteś zrelaksowany i zadowolony, chcesz pomagać innym, masz większe poczucie przynależ-
ności do reszty. Zdajesz sobie sprawę, że to pole zadowolenia sprawia, że jesteś piękna i świat tak wygląda. Kiedy podejmujemy się roli, matki, żony, nauczyciela, bierzemy na siebie część odpowiedzialności i mamy obowiązek temu sprostać. Ale jak najlepiej to zrobić? Musimy doskonale odgrywać role, którymi nie jesteśmy. To moment, kiedy uświadamiasz sobie więcej możliwości i czas, w którym skupiasz się na sobie. To nazywam medytacją, podróżą wewnętrzną. Doświadczenie istności i bycia silnym, zwiększa możliwość przyjęcia wielu obowiązków. Tak więc ujawnia się w tobie siła, w relacji z samym sobą. Odmienna niż poziom świadomości: co świat dla mnie znaczy, kto powinien mi pomóc. Czasami potrzebujesz zająć tylne siedzenie, powrócić do siebie, zanim wyjdziesz na świat. Cisza jest konieczna. Gdy chcesz wyrzucić strzałę do przodu, najpierw trzeba ją pociągnąć do tyłu. Ta chwila nazywa się Nivritti. Ugruntowanie w sobie. Kiedy jesteś wewnętrznie osadzony, wzrastają twoje zdolności, mocne strony, intelekt i entuzjazm do pracy. Jak wszystko powsta-
nie, wróć do Pravritti (działanie) i pracuj ze świadomością i entuzjazmem. Zarówno cisza, jak i dynamizm są niezbędne w życiu. Ten aspekt dokonał się – spokój wypełnia medytacja. Nazywam to duchową podróżą wewnętrzną. Dzięki temu bezruchowi, zyskujesz energię, a dynamizm jest bardziej wspomagany. Powinniśmy być energiczni w świecie. Tak, więc dynamizm jest podtrzymywany przez bezruch. Od dłuższego czasu medytuję – to dla mnie nadzwyczaj ważne. Jak pokarm dla duszy. Codziennie mamy śniadanie, obiad, kolację. Powinniśmy medytować co najmniej raz, dwa razy dziennie. To sprawia, że czujesz się zrelaksowany. Możesz zrozumieć inny punkt widzenia, zmianę percepcji, twoja obserwacja i ekspresja w życiu autentycznie rośnie. Są to atrybuty lepszej w życiu komunikacji. W rodzinie, z dziećmi, przyjaciółmi, wszystko zależy od przepływu właściwych komunikatów, a wówczas istnienie staje się świętowaniem. Zatem duchowość jest kluczem do tego celu. Ludzie zwykle myślą, że oznacza ona ucieczkę od swoich obowiązków. W rzeczywistości posiadasz większą zdolność wypełniania powinności i przyjmowania na siebie przewyższającej odpowiedzialności. Przez niematerialność rozumiem medytację, wiedzę o własnym oddechu, ciele i umyśle. Jak sądzę, to autentycznie pomaga być dobrą matką, żoną, babcią lub wspomagać społeczeństwo we wszystkim, co ma znaczenie. Cokolwiek w życiu robisz, masz więcej entuzjazmu. Ludzie ciągle się śpieszą, żeby skończyć zadanie. Bieganie, bieganie, bieganie... Nie mają czasu, by cieszyć się z tego, co już osiągnęli, ponieważ czekają już inne rzeczy do ukończenia. To sprawia, że jesteśmy napięci, zestresowani, niezdolni do zadowolenia z tego, co już posiadamy, doceniając życie. Potrzebujemy więc medytować, aby zdać sobie sprawę, po co przyszliśmy, kim jesteśmy, co się dzieje wokoło. Czy warto i jak najlepiej tego można dokonać bez wypalenia? Jak tankowanie samochodu. Możesz mieć najlepsze auto na świecie, ale jeśli go nie zatankujesz, nie będzie to miało sensu. Właśnie dlatego potrzebujemy uzupełniania paliwa, ładowania. Wszystko to wiąże się z ponowną wizytą bycia w sobie. Taka jest duchowość. Nie można tego oddzielić: „to jest moje duchowe życie, a to życie materialne”. Jeśli słoik jest wypełniony wodą, czy możesz powiedzieć, że połowa tej wody to duchowość, a druga – nie? To jeden słoik z wodą. Nie ma wyraźnego rozgraniczenia, ponieważ duchowość jest tylko troską o siebie i o innych. Jest to konieczne w świecie, w którym mamy wszystkie te działania. Gdy pracujemy, chcemy być pogodni i aby nasza rodzina, dzieci i przyjaciele byli szczęśliwi. To szczęście jest duchowością, a troska to nic innego, jak wartości duchowe. Wszystko jest jednym. Nie możesz odłączyć życia od duchowości, ponieważ byłoby to, jak oderwanie siebie od twojego ducha.
n Może tak było w przeszłości. Ludzie mówili: „Jadę w Himalaje, aby prowadzić życie duchowe”, ale obecnie jest to nieadekwatne do dzisiejszej sytuacji. - Jak widzisz, mistrzowie przychodzą raz po raz, aby uświadomić nam, że te sprawy rozwijają się cały czas. Zmiany w tradycjach i tradycji handlowej. Masz nowe technologie – nie możesz używać przestarzałej techniki, iPhone’ów, komputerów. Całokształt zmodernizowano i ulepszono, zgodnie ze stylem życia. W krajach zachodnich jest inaczej niż na wschodzie. To nie jest uogólnienie, jak powiedzenie, że każdy powinien jeść tylko jabłka. Dostępne są banany, gruszki i inne owoce. Masz wybór odpowiedni dla ciebie. n Co sugerujesz mieszkańcom Zachodu? Co powinni zrobić, aby wyzwolić jak najwięcej duchowości w ich życiu codziennym? - Dopóki nie czujesz się spełniony, nie możesz szerzyć szczęścia. Chcesz, aby twoja rodzina była zadowolona – bądź szczęśliwy. A jak możesz to sprawić? Kiedy medytuję, osiągam centralne uczucie zrelaksowania. Kiedy twój umysł jest spokojny i odprężony, to cokolwiek się wydarzy, np. dzieci rozleją wodę na białym dywanie, powiesz: „nie martw się dziecko, wyczyszczę to” lub poprosisz o przyniesienie ręcznika i zapomnisz o tym. Ale jeśli jesteś zestresowany, możesz krzyczeć i wówczas dziecko pomyśli: „tylko z powodu małego dywanu, mój ojciec jest taki zły”. To wrażenie może trwać długo w dziecięcym umyśle. Gdy nie dbamy o siebie, nasza komunikacja międzyludzka znacząco cierpi. Jak troszczyć się o siebie? Poprzez oddech, a umysł przez medytację. Istnieje wiele sposobów, także nawyki żywieniowe. Jeśli zjesz coś ciężkiego, nieodpowiedniego do strawienia, za dużo lub za mało jedzenia lub niezgodnie z naszą naturą – to wszystko będzie również płaszczyzną do przemiany. To wielka nauka sama w sobie. n Wiem, że jesteś także nauczycielem medytacji. Co możesz powiedzieć nam o technice, której uczysz? Czym ona różni się od innych rodzajów medytacji? Jak możesz wyrazić lub wyjaśnić medytację, której nauczasz? - Uczę medytacji zwanej Sahaj Samadhi. To naturalna, prosta, ale skuteczna technika, uważana jest za rzuconą mantrę, piękną pieśń wibracji. Przynosi 5-6 godzin głębokiego odpoczynku – jak w przypadku snu. Tak wiele można uzyskać w ciągu 20 minut. Ludzie na całym świecie doświadczają korzyści, ponieważ zabiera cię ona na najgłębszy poziom świadomości. Mamy ich tak wiele. Wchodzi i oczyszcza wszystkie warstwy. Sprawia, że czujesz się świeży i lekki. Bardzo łatwa w nauce, wystarczy 2 godziny dziennie przez 3 dni. To fantastyczne, powinieneś się nauczyć. Wtedy będziesz wiedział, o czym mówię. Gdy umysł jest wyciszony, odpręża ciało, a kiedy ciało jest zrelaksowane, pojawia się tyle efektów. Jeśli posiadasz jakiś problem fizyczny, to również wspomaga. Kiedy medytujemy, siedzimy z trzema złotymi zasadami.
20 ważny temat n Czy każdy może się tego nauczyć? Ponieważ wielu ludzi myśli: „Nie jestem w stanie medytować, próbowałem wiele razy, ale to nie zadziałało”. - Każdy może się uczyć i mieć gotowość przyjścia na 3-dniowe seminarium. Od 16. roku życia i bez limitu. To gwarantowana wartość twojego wypoczynku. Doświadczyłam tego w moim życiu. Byłam nieśmiałą osobą, zanim zaczęłam medytować. Teraz mówię, obserwuję, słyszę, docieram do ludzi, jestem w kontakcie. Również otrzymujemy tę zdolność słyszenia. Ponieważ większość problemów z dziećmi, mężem, żoną, które widzisz, powstaje z powodu błędnej percepcji słuchania. Nie słyszymy, mamy barierę w słuchaniu. Mówimy tylko to, co chcemy. Dlatego słuchanie jest bardzo istotne, bo umożliwia prawidłowe słyszenie i odpowiednie komunikowanie się. n Czy możesz powiedzieć nam więcej na temat dodatkowego projektu, który prowadzisz – upodmiotowienia kobiet. Dlaczego potrzebujesz go i jak sobie z nim radzisz? Widziałam to... rozmawiałyśmy... Za każdym razem, gdy spotykam kobiety odnoszące sukcesy, to rozmawiają one o wzmocnieniu pozycji kobiet, o swoich osiągnięciach. Dlaczego dzisiaj mają takie stanowisko – także z powodu wytężonej pracy. Zwykle posiadamy koncepcję, że powinniśmy uczyć się od kobiet sukcesu i lepiej wykształconych. Miałam szansę udać się do kilku wiosek i porozmawiać z kobietami wiejskimi i odkryłam, że nie ma to znaczenia, czy pochodzisz z wioski, czy z miasta. Wiele możesz nauczyć się od kobiet wiejskich i wzmocnić ich pozycję. To nie tylko informacje, pieniądze, które wzmocnią cię. Według mnie umocnienie monetarne nie jest prawdziwym upodmiotowieniem. Od tych kobiet możemy dowiedzieć się wiele o ludzkich wartościach. Chcieliśmy, aby ludzie, kobiety z obszarów wiejskich i miejskich, spotykali się, wymieniali swoimi pomysłami, uczyli i nawzajem się rozumieli. Zaczęliśmy te programy. Rozpoczęliśmy konferencje, w tym – kobiecą, międzynarodową. Organizowaną raz na dwa lata. Uczestniczą w niej przedstawicielki ponad 100 krajów. Przybywają i angażujemy je w działania lokalne wiejskich kobiet z całych Indii. Wchodziły w interakcje ze sobą, wiele nauczyły się i dobrze bawiły. To właśnie nazywam wzmocnieniem pozycji kobiet – kiedy czują się wspomagane i szczęśliwe. Bo nawet matka siedząca w domu, niepracująca, przyczynia się bardziej niż ktokolwiek inny. Jest w stanie pomóc ci z tak wieloma rzeczami, z jakimi należy radzić sobie w domu. Dlaczego nic nie robimy? Zwłaszcza w Indiach – matki to kobiety, które siedzą w domu, a żony nie pracują na zewnątrz. Powiedzieliby, że jesteśmy bezużyteczne. Podkreśliłabym – raczej sprawiasz, że inni czują się komfortowo. To jest poczucie mocy, wielka rzecz. Kiedy myślimy o świecie w ten sposób, koncepcja zmienia się, powstaje więcej harmonii, a wiele kobiet czuje
się szczęśliwymi. To postępowe społeczeństwo. Zadowolenie i uważność mogą być zwiększone w każdy możliwy sposób. Jeśli kształcisz tą drogą, to przyczyniasz się w znacznym stopniu do szczęścia i komfortu ludzi. I tak zaczęłyśmy projekt: „Zarabiaj, kiedy uczysz się”. Wdrożyłyśmy kobiety w szycie mundurów do szkół, dla 55 tysięcy dzieci. One nakładają je dzieciom. Otrzymują wynagrodzenie. Tworzą też własne przetwory, a my udostępniamy im możliwość sprzedaży. Połączyłyśmy wspólnie siły kobiece i powstał model przedsiębiorczyni. Do tego niezwykłego projektu zostało uprawnionych 8 tysięcy kobiet i wszystkie otrzymały zatrudnienie. Stworzyłyśmy dla nich 2-letnie szkolenie. Dopiero dałyśmy temu początek, rozwijamy i czekamy. Czuję się w tym wspaniale, zwłaszcza, gdy kilka kobiet podobnie myślących łączy się razem i wspiera je w tym ich mężczyzna. Nasze upodmiotowienie kobiet ma specjalną cechę, nie mamy tu żadnych napięć. Chodzi o wspólne życie. W jaki sposób wszyscy jesteśmy integralnymi częściami całości, mężczyzna czy kobieta, i jak możemy wnieść pozytywny wkład do wspólnoty? Jest tyle do zrobienia. I jest dużo czasu – kiedy medytujesz, możesz zrobić więcej. Zyskujesz ten czas. Jeśli robiłeś coś w cztery godziny, teraz możesz w trzy. Więc twoja efektywność w rzeczywistości wzrasta. Zawsze mówię, że jest 86 tysięcy sekund dziennie, aby czynić dobro. Nie możemy więc powiedzieć: „nie mam czasu”, gdy myślimy o sekundach. Pozwala to mieć pozytywne nastawienie. Z mojego doświadczenia – kiedy chcesz zrobić coś dobrego, ludzie i natura przyjdą z pomocą. Ale najpierw potrzebujesz się skupić na sobie. Kiedy poprawia się zdolność intuicyjna, życie zmienia się, ponieważ intuicja jest bardzo ważna do osiągania w nim sukcesów. n Wydaje się, że duchowość jest bardzo praktyczna. To bardzo praktyczna mądrość. n Dlatego ludzie próbują nauczyć się zarządzania czasem. Właściwie to zarządzanie umysłem i tym jest medytacja. Podobnie jak mycie zębów w celu utrzymania higieny jamy ustnej, medytacja jest utrzymaniem higieny umysłu. Możesz kontrolować swój gniew, agresję, depresję. Jest pod twoją, przynajmniej niewielką kontrolą, nie jest twoim szefem. n
Bhanumati Narsimhan jest wieloletnim nauczycielem medytacji. Służy światu jako Dyrektor Programów Women Empowerment & Child Welfare w Fundacji Art of Living. Swoją działalność prowadzi w 20 stanach Indii. Art of Living m.in. oferuje bezpłatną edukację w 425 szkołach dla ponad 55 000 dzieci. Na pytanie: jak sobie z tym wszystkim radzisz? Odpowiada: martwiłam się, gdy miałam pod opieką 30 dzieci, 35 lat temu. Dziś mamy tysiące dzieci i nie martwię się. To jest łaska mojego Mistrza. Więcej informacji: www.artofliving.org
Masaż balijski – holistyczna droga do zdrowia i piękna MASAŻ BALIJSKI TO NASZA SPECJALNOŚĆ, to metoda wykorzystująca tradycyjne indonezyjskie techniki masażu. Masaż balijski jest zabiegiem relaksującym i niwelującym bóle mięśniowe, przynoszącym fizyczne i psychiczne ukojenie. Ze względu na wysoką intensywność i skuteczne działanie, tradycyjna terapia balijska stanowi jedną z najpopularniejszych obecnie technik masażu. Tradycyjny masaż balijski pochodzi z egzotycznej wyspy Bali i jest jedną ze starożytnych technik tradycyjnego leczenia wielu przypadłości, która jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Jest to masaż relaksacyjny całego ciała – od stóp do głów. Wykonujemy go na bazie 100% naturalnego oleju kokosowego. W masażach jakie wykonujemy w Bali Spa używamy tylko certyfikowane, ekologiczne oleje, tłoczone na zimno, które są dobierane indywidualnie do potrzeb skóry. MASAŻ BALIJSKI wykonujemy również NA BAZIE OLEJU ZE SŁODKICH MIGDAŁÓW, który cieszy się olbrzymią popularnością. Wykonujemy go wraz z masażem twarzy, gdyż olej ten doskonale nawilża i regeneruje skórę. Zabieg ten wybierany jest często także przez mężczyzn, a jego dobroczynne właściwości to:
TREAT YOURSELF WELL
tel. 570 707 634 ul. Nowy Świat 22
(przy Al. Jerozolimskich), Warszawa www.bali-spa.pl
l łagodzi podrażnienia i uruchamia procesy odbudowy zewnętrznych warstw skóry, l działa łagodząco przy oparzeniach słonecznych, l nawilża nawet bardzo przesuszoną skórę i włosy, l sprzyja redukcji zmarszczek spowodowanych suchością skóry, l chroni skórę i włosy przed działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych, l źródło witamin – witaminy A,B1, B2, B6, D i E, l przywraca skórze blask i promienny wygląd. Olej ten można zakupić u nas w Spa i używać także samodzielnie do pielęgnacji domowej. Natomiast nie zapominajmy o pielęgnacji wyglądu od wewnątrz. Szczególnie ważna jest zdrowa dieta i dobór odpowiednich suplementów. W tym celu współpracujemy z dietetyk – Agatą Gawlikowską. Jej wieloletnie doświadczenie w profilaktyce zdrowotnej, daje możliwość naszym klientom kompleksowego zadbania o zdrowie i wygląd zewnętrzny. W Bali Spa możemy wspaniale połączyć relaks i pielęgnację. Nasze ciało i dusza regenerują się, kiedy doświadczamy dobroczynnych zabiegów relaksacyjnych w najlepszym wydaniu. Zapraszamy!
NASZA RESTAURACJA eat well– feel well
tel. 501 662 785 CH Blue City Warszawa
22 e!zdrowie
Biofizyka nadzieją medycyny i profilaktyki zdrowotnej
N
a przestrzeni dziejów zmieniają się plagi i wyzwania zdrowotne z którymi musi mierzyć się każdy z nas. W zamierzchłych czasach – problemem były rany odniesione w walkach i zakażenia. Potem nastała „era chorób zakaźnych” jak czarna ospa czy trąd, które powodowały ogromną śmiertelność. Zagrożenie ze strony chorób zakaźnych zmniejszyło się wraz z pojawieniem się szczepionek oraz w wyniku podniesienia standardów higieny i lepszego dostępu do żywności (ludzie stali się lepiej odżywieni i odporniejsi). Jednak gwałtowny rozwój naszej cywilizacji wkrótce pokazał swoje „ciemne” oblicze. Od lat 60 tych XX w. rozpoczęła się nowa plaga: tzw chorób cywilizacyjnych lub degeneracyj-
ceutyczną, opartą na bio-chemii. Daje ona prymat sztucznie produkowanym substancjom chemicznym. Mimo ogromnych środków i badań – środki farmaceutyczne nie potrafią rozwiązać problemu chorób cywilizacyjnych. Przegrywamy to starcie na wszystkich frontach. Dlaczego? Po pierwsze środki farmaceutyczne często wykazują ograniczony zakres działania, bo podawane doustnie mają do pokonania wiele barier (trawienie, układ krwionośny) w związku z tym niewiele substancji aktywnej dociera we właściwe miejsce. Po drugie, są skoncentrowane na łagodzeniu objawów chorób, a nie ich przyczyn. Jednak nie jesteśmy bezradni. Nową nadzieję daje nam biofizyka w medycynie. To technologie wykorzystujące fizykę kwantową, elektronikę, technologie magnetyczne lub terapię światłem. Biofizyka od kilkudziesięciu lat rozwija się bardzo intensywnie i szturmem zdobywa nowe obszary zastosowania w medycynie. Wiele wskazuje na to, że najprawdopodobniej zdominuje medycynę w XXI w.
Pole magnetyczne a zdrowie.
Wpływ zewnętrznego pola magnetycznego oraz jego intensywności na organizm człowieka zależy od częstotliwości oraz intensywności tego pola. Ponad 50 lat stosuje się profesjonalne aparaty wykorzystujące pole magnetyczne o niskich częstotliwościach (1-80Hz) do wspierania rehabilitacji i leczenia w szpitalach. nych. Mamy kilka powodów tego zjawiska. Jednym z nich jest nadmiar jedzenia, a zbyt mało wysiłku fizycznego czyli ruchu na świeżym powietrzu. Innym jest to że, zamknęliśmy się w betonowych klatkach miast i otoczyliśmy smogiem. Stworzyliśmy technologię, która oddziela nas od natury. Dlatego współcześnie doskwierają nam takie „epidemie” jak choroby układu krążenia, kręgosłupa i stawów, otyłość, cukrzyca itd. Co możemy z tym zrobić? Medycyna akademicka, która rozwinęła się na początku XX w. jest tzw. medycyną farma-
Istnieją pisane świadectwa, że już w starożytnych Chinach czy Egipcie, stosowano oddziaływanie polem magnetycznym jako formę terapii. Współcześnie, zastosowanie pola magnetycznego jest najbardziej rozwiniętym obszarem biofizyki w medycynie. Okazuje się, że człowiek i świat są w dużej mierze zjawiskiem elektromagnetycznym. Możemy to obserwować, analizując jak duża jest zależność życia na Ziemi od pola magnetycznego naszej planety. Każda komórka człowieka wytwarza własne pole magnetyczne. Żadna reakcja nie wystąpi w organizmie bez użycia sił magnetycznych, dlatego jesteśmy tak wrażliwi na wszelkie jego zmiany. Wpływ zewnętrznego pola magnetycznego oraz jego intensywności na organizm człowieka zależy od częstotliwości oraz intensywności tego pola. Ponad 50 lat stosuje się profesjonalne aparaty wykorzystujące pole magnetyczne o niskich częstotliwościach (1-80Hz) do wspierania rehabilitacji i leczenia w szpitalach. Wiele źródeł potwierdza, że ta terapia oddziałuje na organizm pozytywnie, powodując m.in. przyspieszenie procesów enzymatycznych, rozluźnienie mięśni gładkich, szybszą regenerację uszkodzonych komórek oraz zmianę ich struktury (np. wzrost gęstości tkanki kostnej) Najbardziej obiecującym kierunkiem rozwoju technologii fizykalnych w medycynie jest tzw. Pulsacyjne Pole Magnetyczne Niskich Częstotliwości. Jednym z liderów zastosowania tej technologii zarówno w środowisku profesjonalnym jak i w wersji domowej jest firma BIOMAG. n
Mikrokrążenie czyli dlaczego to wszystko działa? Wszystko płynie
Życie możliwe jest dzięki nieustannemu krążeniu krwi. Krew u człowieka płynie w zamkniętym układzie naczyń krwionośnych. Tętnice, które prowadzą krew od serca, stopniowo rozgałęziają się, tworząc ogromną sieć super cienkich naczyń włosowatych (mikrokrażenie), dzięki którym krew jest w stanie docierać do każdej komórki ciała, zaopatrując ją w tlen i substancje odżywcze. Z komórek krew powraca dzięki przechodzeniu naczyń włosowatych w żyły, a te transportują ją z powrotem do serca zabierając ze sobą dwutlenek węgla i odpady przemiany materii, których organizm nie potrzebuje.
Co musimy wiedzieć o mikrokrążeniu?
Naczynia włosowate u jednego człowieka stanowią sieć ok. 100 000 km naczyń krwionośnych, co daje 2,5 razy długości równika Ziemi. Naczynia włosowate stanowią 3/4 wszystkich naczyń naszego układu krążenia (dla porównania tętnice to 11,5 %, a żyły 14,5 %) Mikrokrążenie jest więc najważniejsze z punktu widzenia zdrowia naszych tkanek. Zdecydowana większość procesów zaopatrujących organizm w substancje odżywcze i oczyszczania z toksyn odbywa się z udziałem mikrokrążenia. Aby podtrzymać życie – krew musi nieustannie krążyć. Główną pompą odpowiadającą za krążenie jest serce. Nie jest jednak możliwe, aby jedna pompa przepompowała krew przez tysiące kilometrów naczyń krwionośnych. W naczyniach włosowatych serce nie wytwarza już wystarczającego ciśnienia. W mikrokrążeniu działają inne mechanizmy wymuszające przepływ. Do dziś trwają badania wyjaśniające w pełni mechanizmy sterujące mikrokrążeniem. Jednak wiemy, że ogromną rolę od-
Wodór H+
+
Wodór H+
+
+
-
Tlen O --
--
DIPOL
cząsteczka spolaryzowana dwubiegunowa
grywają w tym zjawiska magnetyczne, czyli oddziaływanie pomiędzy spolaryzowanymi jonami. Ogromne znaczenie ma fakt, że cząsteczki wody (90 % krwi) tworzą dipole magnetyczne, czyli mają wyraźne bieguny (+) oraz (-). Dzięki temu cząsteczki wody są w ciągłym ruchu, odpychając lub przyciągając się pomiędzy sobą. M.in. dzięki zjawiskom magnetycznym jest możliwy przepływ krwi w bardzo wąskich naczyniach, jakimi są naczynia włosowate. Kiedy jesteśmy w pełni zdrowi – w obrębie naczyń włosowatych odbywają się tzw. ruchy lokalne 3-4 razy na minutę, które stymulują przepływ krwi. Przy zmianach chorobowych, podczas stresu lub też u osób starszych, ruch drgający w mikrokrążeniu odbywa się zaledwie 1 raz na 10 min. To zdecydowanie zbyt mało, aby zapewnić odżywienie, oczyszczenie i regenerację komórek. To bardzo poważny problem, gdyż krew, która nie płynie szybko, staje się wyjałowiona. Czy wiecie czym jest homeostaza? To zdolność do ciągłego przywracania równowagi i regeneracji organizmu. Choroba, to po prostu miejscowe zaburzenie równowagi organizmu. Jeśli mechanizmy regeneracji komórek działają prawidłowo, to zdrowie ciągle powraca do normy. Kluczem do zdrowia nie jest więc podawanie farmaceutyków działających na objawy choroby – lecz wsparcie homeostazy (samoleczenia) organizmu. Jak to można zrobić? W każdej chorobie występuje zaburzenie mikrokrążenia. Komórki słabe i nieodżywione nie mogą się zregenerować. Dlatego podstawą powrotu do zdrowia jest przywrócenie mikrokrążenia. A wówczas siła organizmu dokończy dzieła leczenia. W jaki sposób zabieg pulsacyjnym polem magnetycznym 3D Biomag przywraca prawidłowe mikrokrążenie? n Podczas zabiegu dochodzi do rozszerzenia naczyń krwionośnych, dzięki temu krwinki mogą przepływać przez udrożnione naczynia. Zachodzi stymulacja działania komórek śródbłonka (naczyń krwionośnych), które produkują monotlenek azotu czyli endogenną nitroglicerynę. Odpowiada ona za to, aby krew sprawnie płynęła w naczyniach oraz hamuje stany zapalne wywołane przez osady na ściankach naczyń. n Zabieg polem magnetycznycm polaryzuje czerwone krwinki (erytrocyty), w wyniku czego łączą się one w krótkie łańcuchy płynące środkiem naczyń, przez co zmniejszają się opory przepływu i przyspiesza krążenie. n
l
wiodący producent urządzeń do terapii pulsacyjnym polem magnetycznym i światłem spolaryzowanym na świecie. l ponad 27 lat historii rozwoju i udoskonalania urządzeń l urządzenia sprzedawane w 30 krajach.
Urządzenia i aplikatory Urządzenia charakteryzują się z jednej strony bardzo wysoką, zaawansowaną technologią a z drugiej strony maksymalną prostotą w obsłudze. Podstawowym zestawem jest Urządzenie Biomag Lumina FS (Easy) dla odbiorców indywidualnych i użytku domowego. Posiada 31 programów standardowych oraz możliwość ustawień indywidualnych. Wyposażony jest w najnowocześniejsze aplikatory dostosowane do aplikacji pulsacyjnego pola magnetycznego. W jego skład wchodzi aplikator 3D i aplikator miejscowy AL-16 LUM który poza polem magnetycznym emituje także terapeutyczne światło spolaryzowane.
Biomag Lumina FS (Easy)
To urządzenie posiada także wersję profesjonalną Biomag Lumina FS Clinic. Służy ono do zastosowań w gabinetach rehabilitacyjnych, szpitalach, klinikach naturoterapii oraz gabinetach Biomag. Ta wersja jest także kupowana przez użytkowników domowych ze szczególnymi wymaganiami. Charakteryzuje się zdecydowanie większą ilością programów terapeutycznych. Ma opracowane parametry fizykalne do wspomagania leczenia w ponad 100 jednostkach chorobowych oraz wykazuje się większą skutecznością w przypadku wielu specjalistycznych dolegliwości. Biomag Lumina FS (Clinic)
Urządzenie Biomag posiada również specjalny program, który zmienia właściwości fizyczne wody. Jej regularne picie ma właściwości prozdrowotne, powoduje oczyszczenie organizmu z toksyn i kwaśnych metabolitów.
Wskazania zdrowotne dla systemu Biomag Urządzenia technologii Biomag ze względu na swój bardzo szeroki zakres programów oddziałują pozytywnie w przypadku kilkudziesięciu schorzeń i stanów zapalnych. Wybraliśmy jedynie kilka istotnych zastosowań. Więcej o działaniu prozdrowotnym technologii Biomag można dowiedzieć się podczas wizyty w sieci Gabinetów Biomag lub na spotkaniu z przedstawicielem firmy. (www.biomag.pl) Bólowe – wysoka skuteczność w bólu przewlekłym i ostrym.
Schorzenia i zwyrodnienia stawów. Niezwykła skuteczność w tzw. Zespole cieśni nadgarstka.
Układ krążenia i cukrzyca. Wysoka skuteczność w przypadku żylaków i stopy cukrzycowej.
Przewlekły lub ostry stres, zaburzenia snu, depresja i brak energii do życia.
Zwyrodnienia i choroby wieku podeszłego. Choroba Parkinsona oraz Alzheimera.
Porażenia dziecięce i uszkodzenia nerwów.
Jak skorzystać? Przetestuj bezpłatnie urządzenia Biomag w gabinecie lub u siebie w domu. Skontaktuj się z naszym konsultantem i dowiedz się, jaka może być skuteczność wspierania leczenia twoich dolegliwości.
Zadzwoń pod numer 22 636 08 71 lub 513 103 568. Sprawdź i wybierz najbliższy Gabinet Biomag.
Otwórz swój gabinet Biomag. Zostań franczyzobiorcą lub ambasadorem firmy Biomag. Edukuj i pomagaj ludziom doskonalić swój styl życia. Wspieraj ich w dolegliwościach zdrowotnych poprzez najwyższą technologię w służbie zdrowia, a jednocześnie rozwijaj swój biznes.
Zastosowanie BIOMAG w weterynarii Badania wskazują, że pulsacyjne pole magnetyczne u zwierząt wykazuje skuteczność w porównywalnym lub nawet wyższym stopniu niż w przypadku schorzeń u ludzi. Biomag Lumina Vet jest pierwszym na świecie opatentowanym i najbardziej przebadanym systemem wspierania zdrowia zwierząt z użyciem Pulsacyjnego Pola Magnetycznego.
Pacjent powinien leżeć całym ciałem na aplikatorze płaskim lub aplikator powinien być nałożony na grzbiet i szyję (konie, inne duże zwierzęta).
Pulsacyjne Pole Magnetyczne Niskich Częstotliwości wpływa korzystnie na biochemiczne i fizyczne reakcje zachodzące w komórkach żywego organizmu. Poprawia ograniczoną przez stany chorobowe przepustowość błon komórkowych, ułatwiając w ten sposób zaopatrzenie komórek w tlen i substancje odżywcze, a w rezultacie usprawniając proces przemiany materii.
Generator powinien być podłączony do sieci elektrycznej (o ile nie jest wyposażony w baterię) i umieszczony na stabilnym podłożu.
Wybrany aplikator połączony jest z generatorem właściwym kablem. Generator jest włączony, a program leczniczy został wybrany.
Wybrane wskazania terapeutyczne dla zwierząt: l efekt przeciwbólowy l złamania kości l dysplazja i skręcenia stawów l poprawa ruchomości stawów l gojenie ran, także po operacjach l infekcje układu moczowego l zaburzenia wypróżniania l kolka u dużych zwierząt l nadmierne linienie
Urządzenie Biomag Lumina Vet jest oferowane zarówno zarówno w wersji dla użytkowników indywidualnych – do domowych zastosowań oraz w wersji Clinic dla profesjonalistów, lekarzy weterynarii czy hodowców.
Inne wskazania obejmują poprawę wydajności zwierząt sportowych, regenerację po treningu, a także relaks i uspokojenie dla zwierząt zdrowych. Oddziaływanie pola magnetycznego generowanego przez urządzenie Biomag Lumina Vet zapewnia również głęboki masaż tkanek i naczyń limfatycznych i inne efekty stymulujące metabolizm, usprawniające krążenie krwi i zwiększające utlenowanie tkanek.
Więcej szczegółów oraz referencje naukowców i hodowców znajdziesz na stronach: www.magnetoterapia-weterynaria.pl lub www.biomag.pl
Zadzwoń pod numer 22 636 08 71 lub 513 103 568.
28 ważny temat
Z punktu widzenia... Ajurwedy
Świadomość dla zdrowia i szczęścia
Ś
wiadomość definiowana jest jako stan przytomności i reakcji na nasze otoczenie. W złożonym ludzkim systemie świadomość jest dostarczana przez duszę. Mamy wiele informacji o fizycznych funkcjach ciała. Współczesna nauka dokonała szczegółowych badań ciała fizycznego i jego funkcji nawet do minimalnych poziomów DNA i genów. W ostatnich latach przeprowadzono wiele badań klinicznych dotyczących umysłu i emocji. Stwierdzono, że umysł i emocje odgrywają ważną rolę w zdrowiu i szczęściu osoby. Współczesna nauka dowiodła związek między umysłem a zdrowiem, ale wciąż brakuje koncepcji świadomości i duszy. Niezależnie od odkryć współczesnej nauki, wszyscy wiemy, że człowiek jest złożoną istotą składającą się przede wszystkim z ciała, umysłu i duszy (świadomości). Ajurweda, starożytna wiedza z Indii, opisuje szczegółowo ludzki system. Ajurweda to wiedza o ludziach, opisująca proste metody poznawania ciała, umysłu i duszy oraz utrzymywania ich w zdrowiu i radości. W naszych poszukiwaniach szczęścia, zdrowia, pokoju i miłości znaleźliśmy więcej chorób, niepokojących stanów psychicznych, nieszczęścia i samotności. Oznacza to, że kierujemy się w niewłaściwym kierunku lub czegoś nam brakuje. Zdrowie to nie tylko brak symptomów czy fizyczny dyskomfort. Ajurweda definiuje zdrowie jako całkowity stan równowagi ciała, umysłu i duszy. Dlatego świadomość jest ważną częścią naszego zdrowia. Starożytne indyjskie pisma i nauki, w tym Ajurwedy, uczą nas, jak prowadzić szczęśliwe i udane życie. Leczenie chorób nie polega jedynie na tłumieniu objawów poprzez podawanie leków. Leczenie ajurwedyczne obejmuje ukojenie umysłu i umożliwienie pacjentowi urzeczywistnienia „prawdziwego ja”. Odbywa się to poprzez wykonywanie pewnych praktyk i praktykowanie yogi. Naukowcy współcześni uznali te starożytne zalecenia za istotne nawet w dzisiejszych czasach, kiedy życie tak bardzo zmieniło i ciągle postępuje. Według Ajurwedy mamy
trzy poziomy świadomości – zmysłowy (ciało), emocjonalny (umysł) i duchowy (dusza). Zdrowie i szczęście obejmuje karmienie nie tylko naszego ciała i umysłu dobrym jedzeniem i edukacją, ale także karmienie naszych dusz prawością i boskim oświeceniem. Dusza, jest odpowiedzialna za zapewnienie życia i świadomości ciału i umysłowi. W nowoczesnych metodach leczenia skupiamy się wyłącznie na poprawie stanu ciała i umysłu. W naszym dążeniu do zdobywania bogactw i przyjemności cielesnych, a nawet do zdobywania formalnej edukacji, staramy się jak najlepiej wyżywić nasze ciało i umysł. Ale zapominamy o karmieniu jednego bardzo ważnego aspektu naszej istoty – duszy. Ciało może być wzięte za samochód, w którym dusza (ty) jeździ, a umysł jest rodzajem mostu (kierownicy) łączącego te dwa elementy. Jeśli nadal będziemy uzupełniać samochód paliwem najwyższej jakości, ale rozmontujemy kierownicę, co zrobi samochód bez kierowcy? Samochód nie dotrze do celu. Jesteśmy w podobnym stanie.
staroświeckich (resztki), żywności przetworzonej, żywności zaDbając o ciało i umysł zapominamy o karmieniu duszy. Jestewierającej chemikalia / konserwanty, smażonych w głębokim śmy duszami i wszyscy musimy się odpowiednio odżywiać się, tłuszczu i mocno przyprawionych, niezdrowych potraw i mięsa aby osiągnąć zdrowie i szczęście. itd., Wszystkie wymienione potrawy zwiększają ilość radżasów Kiedy karmimy duszę, czujemy się szczęśliwi, zdrowi i zai tamasów. Ponadto należy unikać środków pobudzających, tadowoleni. Pozwól, że ci podpowiem, jak karmić swoją duszę za kich jak kofeina (kawa, czarna herbata), alkohol, palenie tytopomocą poniższej ilustracji: niu, napoje gazowane i narkotyki. Czy pamiętasz moment, w czasie którego pomagałeś niewiTo, co oglądamy, słyszymy, wąchamy i myślimy, wpływa domemu przejść przez ulicę, kiedy się śpieszyłeś? Lub, kiedy również na umysł. Uważaj więc na oddałeś jałmużnę na cele charytamuzykę, którą oglądasz, na protywne komuś, kto był w potrzebie, gramy telewizyjne, które oglądasz, aczkolwiek sam miałeś tylko kilka i myśli, które wkładasz w swój umysł. monet w kieszeni? Czy pamiętasz Wybierz muzykę kojącą (klasyczną, czas, kiedy pracowałeś społeczduchową), oglądaj programy, które nie w palącym słońcu, kiedy byłeś Cię relaksują (historia, kultura, huzmęczony i planowałeś odpocząć mor itp.). Używaj kojących aromaw cieniu? Czy nie było tak, że zrotów i myśl pozytywnie. Wzmocnią biłeś coś w sprzecznych okolicznoone także Sattva, która dodatkowo ściach nie spodziewając się niczego wzbogaci świadomą energię osoby. w zamian i poczułeś się zupełnie Cieszmy się tą wspaniałą możliinaczej? Szczęśliwy i zadowolony! wością (zwaną życiem), aby zrobić To dlatego, że były to przypadki, coś dobrego i pozytywnego. Żyjmy w których nakarmiłeś swoją duszę. z miłością, pomagajmy sobie wzaDzisiaj większość ludzi cierpi jemnie i róbmy coś konstruktywwe własnym ciele, ale podstawowa nego. przyczyna choroby leży gdzieś poza To, co oglądamy, słyszymy, wąchamy Zacznij już dziś – jedz w spociałem. W mojej praktyce widzę sób zgodny z Sattva, żyj stylem żyi myślimy, wpływa również na umysł. pacjentów cierpiących z powodu cia Sattva i myśl odzwierciedlając bólu, ale wyniki wszystkich badań Uważaj więc na muzykę, którą oglądasz, naukę Sattva, a będziesz w stanie są normalne. To wskazuje, że fina programy telewizyjne, które oglądasz, poczuć różnicę w Twoim zdrowiu zyczne objawy są przejawem braku i myśli, które wkładasz w swój umysł. i szczęściu. równowagi na subtelnym pozioPodczas leczenia ajurwedyjski mie. Podczas gdy współczesna nalekarz próbuje zainspirować pauka musi dopiero odkryć tajemnice cjenta do przebudzenia na wyższy poziom świadomości poprzez ludzkiej istoty poza ciałem, Ajurweda wyjaśniła, że zdrowie jest oczyszczanie ciała i umysłu. Świadomość osoby ma bezpośredni połączeniem równowagi w ciele, zrelaksowanego umysłu, czywpływ na jego zdrowie. n stych zmysłów, pozytywnych emocji, dobrych relacji, zadowolonej duszy i świadomości. Jednym ważnym aspektem zwiększania świadomości i wzbogacania świadomości jest Sattva. Sattva oznacza czystość i świeżość. Świeże, naturalne, ekologiczne i wegetariańskie pokarmy Dr Partap Chauhan zwiększają Sattva, więc staraj się włączyć je do swojej diety. NaDr Partap Chauhan jest międzynarodowym ekspertem w dziedzinie ajurwedy, praktykuleży unikać żywności w puszkach, artykułów żywnościowych AJURWEDA I PIĘKNO, dr Partap Chauhan Ajurwedyjskie receptury dr. Partapa Chauhana na piękną cerę, skórę i włosy. Szybkie i łatwe przepisy na maseczki i domowe naturalne kremy. Kwestie dziennej rutyny, odżywiania, pielęgnacji i zdrowia dobrane do osobistego typu konstytucji. Dowiemy się także, czym jest prawdziwe piękno według ajurwedy, dlaczego niektórzy ludzie są bardziej promienni niż inni i jak wzmacniać w sobie ten wewnętrzny blask. Książka ukazała się w wydawnictwie Virgo. www.virgobooks.pl
jącym lekarzem ajurwedyjskim, autorem książek i wykładowcą. Twórca i dyrektor Instytutu Jiva Ayurveda w Faridabad, Indie, współzałożyciel kilkunastu klinik ajurwedyjskich, pionier w stosowaniu nowoczesnych technologii w starożytnych naukach Ajurwedy. Założył pierwsze na świecie Ajurwedyjskie Centrum Telemedycyny, gdzie obecnie 150 lekarzy udziela ponad 3.000 konsultacji zdrowotnych dziennie. W Indiach jego programy telewizyjne o zdrowiu ogląda ponad 50 milionów ludzi. Dr Chauhan popularyzuje Ajurwedę na świecie – od 1992 roku prowadzi konsultacje, warsztaty i wykłady w ponad 50 krajach. Przez wiele lat prowadził rubrykę o ajurwedyjskich metodach leczenia w magazynie „Zwierciadło”, od ponad 10 lat przyjeżdża do Polski z wykładami i szkoli konsultantów ajurwedyjskich.
30 ważny temat
Terapia czaszkowo-krzyżowa TCK Terapia czaszkowo-krzyżowa (TCK) – inaczej zwana terapią cranio-sacralną to nieinwazyjna holistyczna praca z ciałem. Istotą tej terapii jest założenie, że w płynie mózgowordzeniowym zapisany jest pierwotny wzorzec naszego zdrowia.
W
yczuwalny przez terapeutę rytm czaszkowy został nazwany przez dr W. G. Sutherlanda „oddechem życia” – tak zwanym pierwotnym oddychaniem. Wrodzoną zasadą, wokół której organizuje się życie od momentu zapłodnienia. Rytm czaszkowy wyraża się na poziomie wyczuwalnych palpacyjnie fluktuacji. Falowy ruch płynu mózgowo-rdzeniowego można porównać do odczucia przychodzącej i odchodzącej fali oceanu. W czasie wdechu czaszkowego pływ unosi i rozszerza ciało, a podczas wydechu je obniża. Fluktuacja oddechu życia wyraża się w podstawowym rytmie – ok.10 razy na minutę. Prawidłowy swobodny i nieograniczony przepływ, jest jak życiodajny sok płynący w drzewie. Nawilżając mocą ciało, niesie ze sobą zasadę uporządkowania, integruje i równoważy. Jego moc, popęd i potencjał stają się dla terapeuty skarbnicą wiedzy o pacjencie. W
stanie głębokiego skupienia i wysubtelnienia terapeuta może wyczuć zaburzenia w przepływie, określić zasoby oraz złożone patologie. Pod wpływem chronicznego stresu, urazów, traum psychicznych może dochodzić do wielu zmian wyczuwalnych w całym systemie czaszkowo-krzyżowym. Od przesunięć, rotacji kości, poprzez zaburzenia w układzie membranowym, powięziowym, kompresji tkanek. W konsekwencji może to prowadzić do osłabienia i przyblokowania systemów: nerwowego, immunologicznego oraz hormonalnego. Według TCK: Zdrowie nigdy nie ginie, ono skupia nasze doświadczenia. Zaburzenia równowagi, utrata zdrowia następuje między innymi wtedy, kiedy szeroko pojęte zasoby zostaną w dużym stopniu osłabione lub zużyte w trakcie integrowania doświadczenia. Zasoby są rezerwuarem mocy emocjonalnej, fizycznej, duchowej, psychologicznej czy środowiskowej. Dla każdego z nas
32 ważny temat stanowią niepowtarzalny zestaw cech, z których czerpiemy siłę czuwalne, jako utrata lub osłabienie przepływu „pierwotnego lub jesteśmy wstanie dzięki nim ją odbudować. Innymi sło- oddychania”. Taka „minimalizacja” problemu w przypadku wy zasoby są zapleczem świadomości. Wyrażają zdolność do zbyt słabych zasobów jest konieczna, by zachować kontinuum umiejscowienia nas samych względem rzeczywistości. Utrata życia. Niestety, zostaje opodatkowana znaczna ilość energii zasobów powoduje bolesne konsekwencje. Najbardziej fun- do czasu odnowienia zasobów, które pozwolą na dekompredamentalne zasoby organizmu skrywają się w potencji „oddechu sję problemu. Zbyt duże nagromadzenie odkształceń w ciele (nieudźwigniętych doświadczeń), życia” tak zwanym „pierwotnym mówiąc językiem terapii czaszkowooddychaniu”. Z punktu widzenia -krzyżowej „inercyjnych punktów” terapii czaszkowo-krzyżowej umysł oraz wysuszenie zasobów powoduje i ciało są sprzężone i pozostają w konsekwencji utratę zdrowia. Gdy w lustrzanej relacji. Uzdrowienie na system dysponuje dużymi rezerwapoziomie ciała, umysłu czy ducha mi zasobów, posiada zdolność do zachodzi do tego stopnia, do któprocesowania doświadczeń na bieżąrego weźmiemy odpowiedzialność co, pozostając od nich wolny. Odzyza poziom naszej świadomości. skanie zdrowia wymaga determinaJakość naszej odpowiedzi wzglęcji w odbudowie zasobów, zgody na dem sytuacji jest wprost proporcjoto, by ujrzeć i uszanować to, co munalna do jakości zasobów, jakimi siało zostać „pominięte”. Tak długo, dysponujemy w danym momenjak zaklęte siły, leżące u podstawy cie. Czerpiąc z obfitych zasobów, nieuzdrowionego w pełni doświadmamy możliwość procesowania czenia, nie zostaną uwolnione, tak i świadomego uczestniczenia w nadługo ich wpływ będzie się utrzymyszym życiu. Gdy rezerwy są wyczerwał, drenując ciało i umysł z energii. pane, mówiąc obrazowo, „studnia zasobów wyschła”, znajdujemy Uzdrowienia na poziomie ciała, umysłu I będąc przyczyną bólu i dysfunkcji. Drogi Czytelniku, życzę Ci dużo się na peryferiach życia, wodzeni czy ducha zachodzi do tego stopnia do zdrowia i oceanu zasobów i świadoautomatycznymi reakcjami, popaktórego weźmiemy odpowiedzialność mości. Zapraszam Cię do odwiedzin damy w choroby. Ciało nigdy nie za poziom naszej świadomości. Jakość strony www.craniosacral.pl. Znajkłamie – pozostaje w zażyłej relacji naszej odpowiedzi względem sytuacji jest dziesz tu wiele doskonałych artykuz umysłem, odzwierciedlając jego wprost proporcjonalna do jakości zasobów łów o istocie terapii czaszkowo-krzybolączki. Wierny sługa, mimo skarbnicy wiedzy i alchemicznej jakimi dysponujemy w danym momencie. żowej oraz listę terapeutów z całej Polski. Z tego miejsca chcę rówmądrości, gdy nadchodzą czasy nież wyrazić swój wielki podziw osłabionej świadomości oraz wyczerpanych zasobów, deformuje się. Pozbawione sił witalnych i uznanie dla wybitnej postaci dr Grażyny Walasek, która wspięła się na wyżyny zrozumienia istoty „oddechu życia”. ciało popada w inercję. Zaburzenie na jednym z poziomów, w zależności od swo- Z wielką pasją kształci ona terapeutów oraz kolejnych nauczyjej siły, przenika i odkształca kolejne warstwy naszego istnie- cieli tej genialnej metody. Skarbnicą wiedzy i nieocenioną ponia. Kiedy doświadczamy silnej traumy, jest to oczywiste. Ból mocą w napisaniu tego krótkiego artykułu jest książka Mądrość emocjonalny, fizyczny przeszywa nas na wskroś, pozostawia- ciała Michaela Kerna – ukochanego wydawnictwa Virgo. n jąc w jednoznacznym stanie ogólnego osłabienia (znaczącego Natalia Buczkowska odkształcenia pierwotnej zdrowej struktury). Zniekształcenie Architekt naturalnych wnętrz, jest certyfikojest wyrazem nadwyrężonej sieci złożonych powiązań ciała, wanym nauczycielem technik oddechowych która nie zdołała w pełni udźwignąć impaktu doświadczenia. i medytacji Art of Living, programów: Yes Plus oraz Happiness Program. Od 8 lat związana ze Może objawić się to pod postaciami: złamanej kości, zwichnięszkoleniami i warsztatami rozwoju osobistego. tego stawu, „zamrożonej” klatki piersiowej, napiętych memTerapeutka czaszkowo-krzyżowa, pasjonatka ajurwedy. Współorganizatorka festiwali zaanbran czaszki czy powięzi. Niewychwycona deformacja z czasem gażowanych społecznie i ekologicznie m.in. Live & Act, ESBG, staje się „nową normą”, przysłaniając pierwotny zdrowy obStand Up Take Action, Dzień Jogi. Od 12 lat aktywnie działa raz ciała. Wrodzona inteligencja ciała zużywa zasoby zawarte w ramach wolontariatu na rzecz zdrowego społeczeństwa. Inspiruje do życia na 100%, dzieląc się wiedzą oraz skutecznymi w „oddechu życia” na próbę uzdrowienia, neutralizowania metodami. Uczestniczka wielu międzynarodowych warsztatów odkształcenia. Ciało, pozbawione zasobów do pełnego udźwirozwojowych, m.in. Vedic Wisdom, Yes We Can. Pasjonatka tworzenia ekologicznych kosmetyków, w wolnych chwilach wygnięcia doświadczenia, zapisuje je pod postacią inteligentnemyśla receptury eskperymentując na sobie i najbliższych. Mego upakowania problemu (kompresji) w strukturach tkanek. dytuje od 19 roku życia. www.nataliabuczkowska.com Utrwala fizjologicznie wzorzec. Tworzy inercyjne punkty wy-
34 ważny temat
Szczęśliwy sukces Tytuł, drogi Czytelniku, może wydawać się Tobie dziwny i możesz zadawać sobie pytanie: Czy sukces może być nieszczęśliwy?
S
ukces i zwycięstwo – to nie to samo. Zwycięstwo ma znamiona mentalne i zmienia skład krwi. Sukces wyraża się w porównaniu (z czymś lub kimś) i buduje emocje w odniesieniu do czegoś lub kogoś. Energia sukcesu pochodzi z zewnątrz i ma kierunek do wewnątrz. Jesteś zadowolony i usatysfakcjonowany. Prawdziwe zwycięstwo jest w Tobie i wychodzi przez Ciebie na zewnątrz. Przez Ciebie, a nie tylko od Ciebie – bo nie sam jesteś jego twórcą. Zwycięzcą się stajesz, kiedy w głębokiej świadomości życia i bycia pozwalasz na płynięcie przez Ciebie wartości. Ciekawe, że tak wielką wagę przywiązujemy do rzeczy, które nie mają większego znaczenia w życiu, a nie doceniamy tego najwartościowszego, co w dodatku zostało nam dane za darmo. Jak to jest, że tak bardzo martwimy się o to, jak wyglądamy, co inni o nas powiedzą, co szef nam powie, co sobie kupimy, a czego nie kupimy? Tymczasem bagatelizujemy to, co unikalne i najcenniejsze – Czas i to, że dane jest nam żyć tu i teraz, że nie jesteśmy sami i że mamy takie wspaniałe możliwości i sposobności. W przypowieści biblijnej o talentach, dwóch ze służących, którym było dane pięć i trzy talenty, puściło je w obieg i zyskali drugie tyle, które oddali swojemu panu. Zostali za to po stokroć wynagrodzeni. Trzeci sługa natomiast przed
wyjazdem swego pana otrzymał jeden talent. Zakopał go i po powrocie pana, oddał jemu to, co dostał. Został za to potępiony. Przez większość mojego życia nie mogłem się z tym potępieniem pogodzić i z tym, że temu, kto ma dużo zostanie dodane, a temu, kto ma mało zostanie odebrane nawet to mało. Ktoś mi kiedyś jednak zadał pytanie: „Co by miał i gdzie by był sługa, który ten jeden talent puściłby w ruch, obrócił nim i zyskał drugi talent?” Zamarłem w zastanowieniu, a przeżycie po chwili odkrycia pamiętam do dziś. Zobaczyłem w sercu, że to nie od liczby danych nam talentów zależy nasze szczęście, tylko od tego, co z nimi zrobimy. Czy ja otrzymałem wiele talentów? Bezwzględnie tak. A Ty? No, oczywiście. Kto z nas otrzymał ich więcej? Nie wiem, ale wiem, że nasze poczucie spełnienia nie zależy od liczby danych nam talentów, tylko od rozpiętości ich wykorzystania. Rozpiętości, bo tu nie chodzi tylko o aspekt ilościowy, ale przede wszystkim – jakościowy. Nie tyle liczy się, do jakiego stopnia pomnożysz talenty, tylko z jaką intencją to zrobisz. Pytanie o sukces jest pytaniem o intencję, z jaką myślisz i działasz. Dlaczego tak wielu Ludzi Sukcesu nie jest szczęśliwych? Według mnie miarą szczęśliwości sukcesu jest dawanie, a nie branie. Intencja ma znaczenie. Jeżeli myślisz i działasz z intencją od siebie dla innych, to zaskarbiasz sobie poczucie szczęśliwości. Jeżeli kierunek intencji jest od ludzi
do ciebie, to nie dopuszczasz światła do ziaren szczęśliwości. Ja jestem sprzedawcą tak, jak każdy z nas nim jest. Tak, Ty też Szanowny Czytelniku, niezależnie od tego, czym się zajmujesz. Jeżeli tylko masz wpływ na drugiego człowieka, a z pewnością go masz, to sprzedajesz mu to, co on od Ciebie kupuje. On od Ciebie kupuje to, co widzi, słyszy i czuje. Przez relację z Tobą, w nim następują zmiany. Sprzedaż, to nic innego, jak wymiana energii. Następuje ona poprzez relację z drugim człowiekiem. A tak na marginesie – uważaj, bo wygrywa ten o wyższym poziomie energii. Kiedy ja mówię o sobie, że jestem sprzedawcą, to głęboko zdaję sobie sprawę, co to oznacza. Tak, ja jestem, sprzeDAWCĄ, z wyraźnym wyróżnieniem – DAWCĄ. Bardzo w to wierzę, że gdyby życie miało kształt, to byłoby bumerangiem. Bo wszystko, co wnoszę w życie, do mnie wraca. I wszystko, co Ty wnosisz w życie, do Ciebie wraca. Przecież nasze życie jest echem. Jest jak lustro. Ile wniosę wartości, tyle otrzymam z powrotem. Jednak pytanie nie jest o wartość, jaką otrzymam; To wartość, jaką otrzymam jest odpowiedzią na intencję, z jaką wartość wnoszę. Biegamy za pieniędzmi zamiast działać z odpowiednią intencją skierowaną na wnoszenie wartości w życie innych ludzi. Jakie to szczęście, że mogę współpracować z ludźmi kierującymi się wartościową intencją, gdzie Człowiek jest w centrum uwagi. Zawsze marzyłem o takiej turkusowej organizacji uczącej się. Tak, jak i Ty, jestem Człowiekiem. Dopiero parę dni temu, kiedy patrzyłem na Krzysztofa – złotą rączkę, który remontuje mi mieszkanie, doznałem prawdziwego olśnienia, jak unikalni jesteśmy jako ludzie. Mamy nogi, ręce, głowę, oczy, uszy, wszelkie zmysły – jesteśmy tak piękni….i to wszystko zostało nam dane za darmo. Mamy tak wielki potencjał i żyjemy już od wielu lat w wolnej przedsiębiorczości z nieograniczonymi możliwościami. Każdy z nas ma wszelkie możliwości do samorealizacji, poczucia zadowolenia i spełnienia. Doszedłem do wniosku, że jestem za mało wdzięczny. Za mało wdzięczny za wodę, która leci z kranu, za to, że mam co jeść i za to, że w ogóle mogę jeść. Za to, że każdego dnia mogę iść do toalety i oczyścić mój organizm. Ta woda, to jedzenie i ta toaleta, to nie jest takie ewidentne i oczywiste. Sam łapię się za głowę, jak szybko człowiek przyzwyczaja się do dobrego i jak bezpodstawnie myśli, że to jest dane na zawsze. Dreszcze mi przechodzą, kiedy pomyślę, jak bardzo przeszkadzam mojemu organizmowi, aby służył mi najdłużej i najlepiej. Wierzę w to, że tym lepiej mój organizm będzie mi służył im lepiej ja będę służył jemu. A to oznacza, że jest nas co najmniej dwoje – ja i mój organizm. Jesteś tak, jak ja sprzeDAWCĄ dla samego siebie. Zastanów się – co Ty sobie dajesz? Jakimi myślami siebie karmisz? Jakie emocje w sobie przez te myśli wzbudzasz? Czy Ty się wspierasz, czy sabotujesz? W jaki sposób Ty sobie służysz? W obliczu kryzysu poczucia własnej wartości warto byłoby się nad tym pochylić, prawda?
Pamiętam z dzieciństwa francuskie komiksy Tintin, w których główny bohater Tintin rozmawiał ze swoimi wewnętrznymi głosami. Z jednego ramienia przemawiał do niego Aniołek, z drugiego zaś do złych rzeczy namawiał go diabełek. Nasz bohater był w ciągłym dylemacie. Pewnie drogą do samoświadomości byłoby rozpoznanie tych wewnętrznych głosów. Z pewnością dobrze byłoby nauczyć się zarządzać tymi głosami i nauczyć się wybierać te wspierające, a odrzucać te sabotujące, zgadzasz się ze mną? Jednak wierzę w to, że prawdziwym kluczem do poczucia własnej wartości jest skoncentrowanie się na dodawaniu wartości innym ludziom. Chodzi o to, aby w relacji z Tobą inni ludzie poczuli się lepiej sami ze sobą. Taka akcja z intencją na wniesienie wartości w życie drugiego człowieka pobudza w Tobie kreatywność i poczucie sprawczości. Dzięki temu, że masz dobry wpływ na innych ludzi, przyciągasz poczucie Twojego znaczenia na tym świecie. Przecież nie możesz dodać nikomu wartości, której sam nie masz, prawda? Warto zatem nie koncentrować się nad sobą samym i nad kreowaniem wewnętrznych głosów. Głosy te same się ustabilizują, kiedy Twoja dobra intencja skieruje się na drugiego człowieka. To nie jest altruizm. To jest prawo przyrody. Do właściwego poczucia własnej wartości potrzebujemy jeszcze świadomego poczucia wdzięczności. Po zastanowieniu robi mi się gorąco z braku dostatecznej wdzięczności za te możliwości i sposobności, do których mam dostęp, a które w tak małym stopniu wykorzystuję. W przypływie świadomości moja krew zmienia skład, kiedy pomyślę, że jestem pierwszym wolnym pokoleniem w Polsce, które może decydować o tym, co, jak, gdzie i z kim robić. Możliwość wyborów, jaka została nam dana, jest czymś z pogranicza cudu. Patrząc globalnie na świat, zdaję sobie sprawę, jaka to rzadka możliwość – szansa na życie, którego jakość sami wybieramy. Myślę, że prawdziwe zwycięstwo ma swoje źródło w nastawieniu na dodawanie wartości innym ludziom. Przejawia się również poprzez poczucie głębokiej wdzięczności za życie tu i teraz i za możliwości i sposobności, które zostały nam dane, abyśmy z nich najlepiej korzystali. Z czego to wszystko zostało nam dane i dlaczego? Z miłości dla miłości. Jestem wdzięczny. Dziękuję. n PAweł Borecki Autor wielu publikacji i nagrań w dziedzinie budowania zespołów sprzedażowych i skutecznych strategii marketingowych. Uznany trener i wykładowca. Twórca systemowych rozwiązań sprzedażowych. Mówca motywacyjny. Laureat prestiżowego konkursu Polish National Sales Awards „Profesjonalny Sprzedawca Roku” w kategorii „Menedżer branży MLM”. Członek Stowarzyszenia Profesjonalnych Mówców. Autor książki „Pułapki nie tylko w biznesie”. Paweł zwykł mówić, że uśmiech jest tańszy od elektryczności i w dodatku daje więcej światła. Paweł Borecki – www.pawelborecki.com
36 e!uroda
Get the Look z Lily Lolo Karnawał to wyjątkowy czas, gdy można poeksperymentować nieco z bardziej intensywnymi i połyskującymi kolorami. Poniżej nasza propozycja makijażu, w którym uwagę mają przykuwać mocno podkreślone oczy.
Twarz
Nałóż krem nawilżający Hydrate Day Cream i odczekaj chwilę, tak by skóra dobrze go wchłonęła. By wyrównać koloryt cery nałóż Podkład Mineralny SPF15 przy pomocny pędzla Super Kabuki. Podkład nakładaj cienkimi warstwami, tak by uzyskać krycie bez efektu maski. Jeśli masz do zatuszowania niedoskonałości, użyj mineralnego korektora cielistego lub kamuflującego pomiędzy poszczególne warstwy podkładu. Alternatywnie, w przypadku cery suchej i normalnej możesz użyć kremu BB jako baza pod podkład.
Oczy
Do makijażu oczu użyj paletki Pedal to the Metal. Zacznij od nałożenia odcienia Pole Position jako cień bazowy na całą powiekę. Zewnętrzne kąciki i linie dolnych rzęs podkreśl kolorem Black Zinc, który następnie delikatnie rozcieraj aż do uzyskania przydymionego efektu. Czarną kredką narysuj kreskę na górnej linii rzęs wychodząc lekko poza zewnętrzny kącik. Cień Silver Bullet nałóż na środek powieki, a Fuelled w wewnętrzne kąciki. Na koniec użyj odcienia Photo Finish pod łuk brwiowy, by to miejsce delikatnie rozświetlić.
Pora na rzęsy. Nałóż Naturalną Mascarę „zygzakowatym” ruchem zaczynając od ich nasady. Nałóż dwie warstwy tuszu jedna po drugiej, tak by pierwsza jeszcze nie zdążyła wyschnąć. Doda to Twojemu spojrzeniu intensywności. Pomaluj dolne rzęsy dla dodatkowego efektu. Użyj wybranego zestawu do brwi Eyebrow Duo, by nadać im odpowiedni kształt.
Policzki
Używając pędzla Tapered Contour omieć miejsca pod kośćmi policzkowymi bronzerem z zestawu do konturowania Sculpt&Glow Contour Duo. Pędzelkiem Small Fan na szczyty kości policzkowych, grzbiet nosa i skronie nałóż z kolei prasowany rozświetlacz z zestawu. Dodaj policzkom koloru nakładając cieniutką warstwę różu mineralnego Goddess.
Usta
Używając konturówki Soft Nude narysuj literkę „x” na tzw. „łuku kupidyna”, następnie obrysuj zewnętrzne kąciki ust i na koniec dolne i górne krawędzie. Połącz wszystkie linie i rozetrzyj je pędzelkiem Lip Brush. Na sam koniec nałóż szminkę Rose Gold, która delikatnie podkreśli kolor ust dodając im także złotego połysku.
Pedal to the Metal paletka naturalnych cieni prasowanych
Sculpt&Glow Contour Duo naturalna paletka do konturowania
Mascara naturalny tusz do rzęs
Soft Nude naturalna konturówka
Eyebrow Duo naturalny zestaw do brwi
Tapered Contour pędzel do konturowania
www.costasy.pl 8 g/120,60 zł
www.costasy.pl 10 g/90,90 zł
Hydrate Day Cream krem na dzień www.costasy.pl 50 ml/121,60 zł
Goddess róż mineralny www.costasy.pl 3 g/51,20 zł
www.costasy.pl 1,1 g/42,2 zł
www.costasy.pl 7 ml/69,3 zł
Rose Gold naturalna szminka www.costasy.pl 4 g/54,90 zł
www.costasy.pl
www.costasy.pl 2 g/48,5 zł
www.costasy.pl 45,5 zł
Dbaj o siebie naturalnie
38 e!zdrowie
Układ odpornościowy z perspektywy lekarza i terapeuty medycyny chińskiej
K
iedy temperatura w nocy spada poniżej zera, poranki stają się szare i chłodne, a wieczory ciemne i wietrzne, coraz więcej osób w naszym otoczeniu zaczyna chorować. Aby nie poddawać się tej ogólnej tendencji, zakładamy ciepłe kurtki, czapki i szaliki, a do listy zakupów dodajemy witaminy i suplementy diety. Staramy się na ostatnią chwilę wzmocnić swoją odporność – przecież nie chcemy się zarazić! Nikt z nas nie żyje w sterylnym otoczeniu. Na co dzień mamy kontakt z drobnoustrojami. Jesteśmy eksponowani na rozliczne wirusy, bakterie i pasożyty, ale stosunkowo rzadko prowadzi to do wystąpienia choroby. Organizm wie, jak przy pomocy złożonych mechanizmów bronić się przez inwazją i kolonizacją przez drobnoustroje. Odpowiada za to układ immunologiczny.
Na czym polega odporność?
W najprostszym ujęciu – odporność to zdolność naszego organizmu do przeciwstawiania się niekorzystnym czynnikom zewnętrznym. Możemy mówić o odporności psychicznej, która pomaga nam radzić sobie ze stresem i z problemami, albo o odporności fizycznej, która chroni nas przed chorobami i umożliwia ich zwalczanie. Nie wystarczy mieć odporność – trzeba o nią stale dbać. U osób na co dzień zdrowych odporność organizmu obniża się wskutek niewłaściwego stylu życia i, kiedy układ immunologiczny nie może już spełniać swoich funkcji, pojawiają się choroby. O obniżeniu odporności świadczą częste infekcje i zakażenia, w tym grzybicze, oraz podatność na patogeny. Ostre infekcje mogą trwać długo i przechodzić w przewlekłe, tlące się choroby. Im dłużej trwa taki stan, tym trudniej poprawić funkcje układu odpornościowego. Dziedziną nauki, zajmującą się badaniem odporności, jest immunologia. Opisuje mechanizmy, przejawy, przebieg i oczekiwane rezultaty reakcji odpornościowo-obronnych w stanie fizjologii i przy pojawieniu się patologii, a także rozwija metody ich badania i leczenia. Odporność możemy podzielić na nieswoistą i swoistą. Pierwsza jest wrodzona i niewybiórcza. Ma charakter rekcji natychmiastowej. Biorą w niej udział naturalne bariery ochronne organizmu – skóra oraz błony śluzowe układów pokarmowego, oddechowego i moczowo-płciowego, wraz z bytującą na nich florą bakteryjną. Zaliczamy tu także takie odruchy jak kaszel, łzawienie czy po-
jawienie się stanu zapalnego. Do odporności nieswoistej należą też czynniki komórkowe (monocyty, makrofagi i granulocyty) oraz nieswoiście działające białka. Ten rodzaj odporności nie wytwarza pamięci immunologicznej, ale zwykle wystarcza do poradzenia sobie z patogenem, który dostał się do organizmu jedną z wielu możliwych dróg. Jeżeli wyżej wymienione mechanizmy zawiodą, komórki odpowiedzi nieswoistej przesyłają komórkom odpowiedzi swoistej sygnał do aktywacji. Odporność swoista jest zależna od limfocytów T i B oraz przeciwciał wytwarzanych przez limfocyty B. Innym podziałem jest podział na odporność pierwotną, która ma miejsce przy pierwszym kontakcie z antygenem i wtórną, mającą miejsce przy pojawieniu się antygenu, na który organizm umie już reagować – dzięki temu może w krótszym czasie wyprodukować więcej przeciwciał.
Z perspektywy medycyny chińskiej…
W medycynie chińskiej (TCM) za odporność odpowiada energia naszego organizmu. Aby to wyjaśnić, konieczne jest wprowadzenie terminu „Qi”. Qi to w chińskiej filozofii siła życiowa, tchnienie, energia kosmiczna. Manifestuje się w nas samych i poprzez wszystko, co nas otacza: w naturze i zachodzących w niej procesach, w zwierzętach, roślinach, przedmiotach, a nawet w działaniach człowieka. W ludzkim ciele Qi krąży w meridianach i, jeśli przepływ jest niezaburzony (stały, harmonijny, spokojny), zapewnia nam zdrowie. Jeśli Qi jest osłabiona albo nie może swobodnie płynąć swoim właściwym torem, pojawia się choroba. Jeśli energia ulegnie wyczerpaniu, umieramy. Podobnie jak akademickie pojęcie odporności, tak i filozoficzne pojęcie Qi można podzielić na kilka kategorii. Najpierw warto wprowadzić podział na Przed-niebiańską i Po-niebiańską Qi. Pierwszą z nich dziedziczymy po rodzicach i to ona dominuje w początkowym okresie życia. Możemy porównać ją do genów – to od niej zależy obecność wrodzonych chorób, tempo i rytm rozwoju, indywidualne predyspozycje. Nie mamy wpływu na otrzymaną ilość Przed-niebiańskiej Qi i nie możemy jej modyfikować. Po urodzeniu nasze małe ciała uczą się same syntezować Qi, którą nazywamy Po-niebiańską lub nabytą. Energię tę otrzymujemy z powietrza i z pożywienia. Z biegiem lat zdrowie
i samopoczucie zaczyna w coraz większym stopniu zależeć od nawyków żywieniowych i trybu życia, a nie od przebiegu ciąży, porodu i pierwszych miesięcy życia. Dla lepszego zrozumienia istoty Qi warto wprowadzić kolejne podziały. I tak, podstawą dla wszystkich procesów zachodzących w organizmie jest Yuan Qi, czyli pierwotna energia. Składa się z części otrzymanej od rodziców i tej nabywanej w ciągu życia. Jej zasób jest ograniczony, a prowadząc niezdrowy styl życia zużywamy ją szybciej – Yuan Qi wyczerpują przede wszystkim używki, brak odpoczynku oraz często niezależące od nas ciężkie doświadczenia psychiczne i traumy. W medycynie chińskiej Yuan Qi jest powiązana z nerkami – w ujęciu chińskim nerki są najbliższe temu, co my nazywamy obecnie genami. Kong Qi jest otrzymywana z powietrza przez płuca. Następnie z obszaru klatki piersiowej jest rozprowadzane po całym ciele, co możemy porównać do dystrybucji tlenu pobieranego z powietrza w procesie oddychania. Aby Kong Qi była dobra i mocna, ważne jest oddychanie czystym powietrzem i właściwe nawyki oddechowe – oddech nie powinien być zbyt płytki ani zbyt głęboki, nie powinien też być przyspieszony. Gu Qi to komponenta otrzymywana z pożywienia dzięki właściwemu funkcjonowaniu układu pokarmowego. Dobre trawienie pozwala nam pobrać niezbędne składniki odżywcze i mikroelementy stanowiące podstawę reakcji zachodzących
w organizmie. Aby tworzyć wystarczają Gu Qi, musimy spożywać zdrowe jedzenie (najlepiej przygotowywane samodzielnie ze świeżych produktów) i mieć mocny układ pokarmowy. Napięcie w nadbrzuszu, wzdęcia, zmęczenie po posiłku, a także utrata apetytu, przewlekłe biegunki lub zaparcia są oznaką problemów z trawieniem. Wiele osób jedząc, patrzy jedynie na spożywaną ilość kalorii, ale to nie one są substratem dla reakcji biochemicznych. Pokarmy podczas trawienia są rozkładane na poszczególne składniki i dopiero w formie prostych białek, węglowodanów i tłuszczów mogą zostać przyswojone. Wtedy trafiają do krwioobiegu i stają się dostępne dla organizmu. Kong Qi i Gu Qi łączą się, tworząc razem Zong Qi. W medycynie chińskiej uważa się, że odpowiedzialna jest za właściwe krążenie Qi i krwi. Opisując to językiem „zachodnim”, Zong Qi wspomaga płuca w wymianie gazowej, zaś serce – w pompowaniu krwi, a przez to w dostarczeniu tlenu do tkanek i w stałym usuwaniu z nich dwutlenku węgla. Zong, Yuan i Gu Qi łączą się i tworzą razem zasadnicze Qi (Zhen Qi), która daje energię poszczególnym narządom i częściom ciała. Na poziomie biochemicznym to utlenianie substancji organicznych w komórkach dostarcza energii potrzebnej do życia. Wyróżniamy także Qi Odżywcze (Ying Qi) i Qi Obronne (Wei Qi). Pierwsza krąży w meridianach i odżywia tkanki, docierając do każdej komórki ciała. Druga, być może najważ-
40 e!zdrowie niejsza dla omawianego tematu, pomaga chronić ciało przed wpływami z zewnątrz oraz zapewnia termoregulację przez otwieranie i zamykanie porów. Wei Qi znajduje się na powierzchni ciała, a także w skórze i mięśniach, ale nie ma jej w meridianach. Jeśli mamy za mało Wei Qi, jesteśmy podatni na infekcje oraz mamy problemy z utrzymaniem odpowiedniej temperatury ciała, na przykład – mamy zimne dłonie i stopy.
Co z tego wynika, czyli sytuacja w autobusie
W filozofii Wschodu nie da się oddzielić człowieka od środowiska, w którym się znajduje. Uważa się, że środowisko silnie na nas wpływa, kształtując nasze zdrowie – ale i my wpływamy na środowisko, między innymi decydując o jego wyglądzie i obecności zanieczyszczeń. Kiedy mówimy o negatywnych wpływach, nigdy nie myślimy o ich bezwzględnej sile. Zawsze chodzi o to, na ile my będziemy bardziej odporni w stosunku do patogenu czy niepożądanego zdarzenia, na ile będziemy w stanie się im przeciwstawić i przeciwdziałać. Zanim odpowiem na pytanie, co wynika dla nas z różnicy pomiędzy Qi w TCM a odpornością w immunologii, przedstawię sytuację znaną każdemu z życia codziennego. W okresie jesienno-zimowym, gdy podróżujemy komunikacją miejską, ktoś z siedzących blisko współpasażerów często kicha i kaszle, rozsiewając drogą kropelkową drobnoustroje poszukujące kolejnej ofiary. Do pracy przychodzą przeziębieni pracownicy, klienci, pacjenci, a w domu na wielu czekają chore dzieci, u których w przedszkolu lub szkole akurat panuje „epidemia grypy”. Gdyby każdy kontakt z patogenami, które u innej osoby spowodowały chorobę, powodował ją także u nas, nie moglibyśmy opuszczać domu. Wróćmy do sytuacji z autobusem. Czy każdy z pasażerów zachoruje? Czy zachorują ci, którzy stali najbliżej kichającej osoby? Myślę, że większość Czytelników zgodzi się ze mną i odpowie przecząco na oba pytania. Zachoruje tylko ten, którego układ odpornościowy nie mógł się obronić – albo ten, kogo nie obroniła jego energia Wei Qi. Gdyby mechanizmy obronne były bez znaczenia, zachorowaliby wszyscy. A teraz przyjrzyjmy się osobom, które czeka choroba. To nie zawsze najsłabsi i najbardziej chorowici z zebranych. Potencjalnym chorym może być student, żyjący w stresie z powodu zbliżającej się sesji. Może to być osoba stale zmęczona i przepracowana. Może to być niewyspana kobieta, która przez całą noc musiała uspokajać płaczące dziecko. Może być duży, silny mężczyzna, którego organizm jest akurat zajęty zwalczaniem przewlekłego procesu zapalnego i siły obronne kieruje na ograniczenie toczącego się zapalenia kolana, a nie na walkę z drobnoustrojami wnikającymi do organizmu. Niektóre z wymienionych stanów są „niemierzalne”. Nasz układ immunologiczny nie staje się mniej wytrenowany z powodu nieprzespanej nocy czy przepracowania, a jednak życiowe doświadczenie pokazuje, że przy deprywacji snu i w trakcie zmęczenia jesteśmy bardziej podatni na choroby. Ponadto, wszyscy znamy kogoś, kto bez żadnych konsekwen-
cji zdrowotnych wychodzi w podkoszulku, gdy pada śnieg, i kogoś, kto po takim spacerze rozwinąłby zapalenie płuc w ciągu kilku dni. Medycyna nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, czym różnią się układy immunologiczne tych dwóch osób, ani wskazać, co odpowiada za dobrą odporność pierwszej z nich, a co decyduje o słabym zdrowiu tej drugiej. Nie możemy wpłynąć na ilość produkowanych cytokin ani – reaktywność własnych limfocytów. Nie możemy też przewidzieć reakcji ciała w kontakcie z określonym patogenem. O swojej odporności sądzimy po tym, jak często i jak poważnie chorujemy. To dlatego warto znać punkt widzenia medycyny chińskiej – wprowadzając pojęcie Qi, możemy przyczyniać się do wzmocnienia odporności, korzystając ze wskazówek starożytnych mędrców.
Kiedy odporność jest „dobra”?
Pacjenci często pytają – „jak to jest z tą odpornością?”. Czy im mocniejsza, tym lepiej? Jak silna powinna być odpowiedź organizmu, aby była wystarczająca? W rzeczywistości nie chodzi o siłę odpowiedzi, ale o adekwatność do bodźca. Gdy reakcja jest zbyt słaba, nie wystarcza by obronić nas przed chorobotwórczymi drobnoustrojami. Tak dzieje się przy niedoborach odporności. Nie może być też za silna – wtedy mamy do czynienia z nadwrażliwością. Tak pojawiają się powolne lub gwałtowne reakcje alergiczne na substancje nieszkodliwe dla innych osób. Stan, gdy odpowiedź immunologiczna jest skierowana przeciwko własnym, błędnie rozpoznanym jako obce, antygenom, nazywamy autoagresją. Wszystkie powyższe sytuacje są stanem patologicznym i mogą być niebezpieczne. Wobec powyższego, na ile czynnie możemy przyczynić się do zwalczania choroby? Obecnie, kiedy coś nam dolega, przyjmujemy lek. W takim modelu „walczą” dwie siły: środki farmakologiczne i patogeny. Leki, które przyjmujemy podczas infekcji, nie podnoszą naszej odporności – zamiast tego zwalczają drobnoustroje, obniżają temperaturę, zmniejszają kaszel i tak dalej, zależnie od rodzaju przyjmowanego środka. Doprowadzają nas do zdrowia drogą walki z drobnoustrojem (na przykład – antybiotyki działają bakteriobójczo lub bakteriostatycznie) oraz niwelowania objawów choroby. W starożytności, gdy rozwijała się medycyna chińska, drobnoustroje nie były jeszcze znane. W związku z tym patogeny określono jako klimaty na podstawie tego, co dolega choremu człowiekowi. Jeśli było mu zimno i kaszlał, mówiono, że zaatakowało go zimno. Jeśli był rozpalony i się pocił, określano to mianem ekspozycji na gorąco. Jeśli łapczywie pił, a jego śluzówki były suche, należało radzić sobie z suchością, a jeśli zgłaszał obrzęki i poliurię, oznaczało to, że zgromadził wilgoć. Oczywiście są to tylko proste przykłady rozbudowanego systemu diagnostyki opartego na obserwacji i zbieraniu wywiadu. Jako że nie umiano odnieść się do poszczególnych patogenów, chińskie sposoby leczenia, głównie akupunktura i ziołolecznictwo, miały wzmocnić organizm pacjenta tak, aby mógł poradzić sobie z chorobą. Wzmacniać należało Wei Qi, która, jako energia ochronna, pozwalała „wypchnąć” patogen z ciała.
Lepiej zapobiegać, niż leczyć
Tradycyjne systemy leczenia skupiały się na profilaktyce chorób. Dużo łatwiej było przestrzegać prozdrowotnych zaleceń i żyć w zdrowiu, niż próbować wzmocnić organizm ciężko chorego człowieka. Było to też korzystne ekonomicznie – ludzie musieli pracować, aby wyżywić rodziny, w związku z czym nie można było pozwolić sobie na chorowanie. Legendy głoszą, że w czasach Cesarstwa Chińskiego lekarzom płacono za opiekę nad daną osobą dopóki była zdrowa. Jeśli podopieczny chorował, lekarz musiał leczyć go bezpłatnie. Dlatego TCM proponuje nam wiele sposobów wzmocnienia Wei Qi (czy odporności), kiedy jeszcze ją mamy. To bardzo odbiega od współczesnego podejścia, gdy radzimy sobie z już istniejącym problemem. Przyjmujemy leki i witaminy, gdy jesteśmy chorzy, gdy czujemy się źle. Zgodnie z medycyną chińską powinniśmy dbać o swoje zdrowie, dopóki jest dobre – w myśl zasady, że lepiej zapobiegać, niż leczyć. Możemy popatrzeć na zdrowie jak na zasób, który powinniśmy chronić, ale także jak na środek do osiągnięcia lepszej jakości życia. Choć dwa podstawowe zalecenia, na które składają się dobre odżywianie oraz właściwe oddychanie, brzmią bardzo prosto, w rzeczywistości ciężko jest wprowadzić je w życie. Jeśli chodzi o żywienie, zalecenia tradycyjnej medycyny chińskiej (TCM) są szczegółowe i indywidualne dla każdego człowieka. W TCM posiłki uznaje się za lekarstwo, które przyjmujemy 3-5 razy dziennie. Wiemy, że nie wszystko nam pasuje i smakuje. Dlatego też nie ma pokarmu, który byłby dla każdego dobry, ani takiego, który byłby dla każdego zły – w zaleceniach zawsze uwzględnia się klimat, w którym żyjemy oraz fakt, że nasze potrzeby odnośnie ilości i rodzaju pożywienia zmieniają się wraz z wiekiem. Znajduje to odzwierciedlenie w tym, że tradycyjne diety w poszczególnych krajach różnią się od siebie – im dalej od siebie są te kraje, tym bardziej. Wynika to głównie z faktu, że w różnych klimatach rosną różne rośliny i tylko je można było jeść w starożytności, kiedy prowadziliśmy osiadły tryb życia (już nie migrowaliśmy i jeszcze nie podróżowaliśmy). Ponadto, sposób odżywiania się zmienia się zgodnie z porą roku. Zimą spożywamy dużo ciepłych i ciężkich posiłków, które zapewniają nam energię na długo. Latem lubimy świeże sałatki i dużą ilość owoców. Teraz idąc do sklepu, mamy na wyciągnięcie ręki dowolny produkt z każdego zakątka świata niemal przez cały rok. Ważne jest nie tylko to, co jemy, ale także jak jemy. Każdy kęs należy dokładnie przeżuwać, ponieważ pierwszy etap trawienia zachodzi w jamie ustnej, gdzie przy pomocy enzymów zawartych w ślinie trawione są cukry. Najobfitszym posiłkiem powinno być śniadanie, a kolejne posiłki powinny być coraz mniejsze. Powyższe wskazówki nie są unikalne dla medycyny chińskiej – w całości lub częściowo są obecne praktycznie w każdej kulturze. Na terenie Europy o leczeniu za pomocą diety wspominał już Hipokrates. Warto wiedzieć, że do początku ubiegłego wieku odpowiednio dobrana dieta stanowiła podstawę każdego leczenia, a nauka o żywieniu była integralną częścią studiów medycznych. Teorie sprzed tysiącleci przegrały z rzeczywistością współczesnego świata. Teraz chcemy mieć wszystko natychmiast
i na wyciągnięcie ręki – i coraz częściej to mamy. Prowadzimy siedzący styl życia, kupujemy gotowe jedzenie, a gdy jemy – jemy w pośpiechu, jednocześnie odpisując na maile, sprawdzając wiadomości. Nie skupiamy się na jedzeniu, a w zasadzie nie skupiamy się na żadnej z wykonywanych czynności, ponieważ w modzie jest teraz „wielozadaniowość”. Układ nerwowy jest stale pobudzany, a zmysły są bombardowane taką ilością bodźców, z jaką człowiek nie musiał sobie radzić nigdy wcześniej. Głównym problemem współczesnego człowieka są choroby cywilizacyjne, powstałe poprzez złe nawyki żywieniowe i taki a nie inny styl życia. Choć problemy z odpornością nie należą do chorób cywilizacyjnych, alergie, choroby z autoagresji i obniżona odporność należą do najczęstszych dolegliwości zgłaszanych przez pacjentów.
Jak zadbać o własne zdrowie?
Medycyna chińska proponuje kilka rozwiązań pozwalających poprawić odporność. Przede wszystkim są to: akupunktura, akupresura, terapia bańkami, masaże i ziołolecznictwo. Wszystkie razem mają na celu poprawę działania narządów wewnętrznych oraz krążenia krwi i odpływu limfy. Konieczne są też: poprawa przemiany materii, naprawa uszkodzonych tkanek oraz oczyszczenie organizmu ze szkodliwych produktów przemiany materii. Medycyna chińska jest efektywnym sposobem dbania o zdrowie zarówno dorosłych, jak i dzieci. W powyższym artykule postarałam się naświetlić, czym jest odporność w medycynie akademickiej i w medycynie chińskiej. Znajomość obu jest konieczna, aby odpowiedzialnie dbać o własne zdrowie i rozpoznawać pierwsze oznaki choroby, jeśli się pojawią. Jednocześnie chciałabym zachęcić Państwa do regularnego spożywania zdrowych posiłków oraz do unikania rozpraszających bodźców w tym czasie. Warto również poświęcić kilka minut dziennie na głębokie, uspokajające oddechy. Dodatkowo należy pamiętać o codziennej aktywności, która zapewnia swobodny przepływ Qi, działa relaksująco, a także pozwala utrzymać ciało w dobrej kondycji. Wszystkich zainteresowanych tematem zdrowia zapraszam do odwiedzenia Kongresu Medycyny Chińskiej i Medycyny Integracyjnej, który odbędzie się w Krakowie w lipcu 2018 roku. Podczas pełnego dnia bezpłatnych wykładów lekarze i terapeuci medycyny chińskiej opowiedzą o tym, jak w prosty sposób dbać o własne zdrowie. n
lek. Helena Zwinczewska
Ukończyła Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego (2017) oraz szkołę akupunktury Compleo w Katowicach (2011). Akupunkturą zajmuje się od 8 lat. Odbywała staże kliniczne w Chinach na Uniwersytecie Chengdu oraz w kilku klinikach w Izraelu. W pracy lekarza chciałaby podchodzić do pacjentów holistycznie, łącząc wiedzę z medycyny akademickiej i chińskiej. Wiceprzewodnicząca Polskiego Towarzystwa Chińskiej Medycyny i Akupunktury (PTCMA) oraz Przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego Międzynarodowego Kongresu Medycyny Chińskiej w Krakowie (PTCMA & ITCM DAO Congress).
42 e!uroda
Holistyczne podejście w odmładzaniu wg dr Beaty Dethloff Medycyna anti aging to inaczej medycyna przeciwstarzeniowa. Skierowana jest przeciw przedwczesnemu starzeniu się organizmu poprzez działanie w wielu obszarach, tj.: zdrowy styl życia, prawidłowe odżywianie, suplementacja, uzupełnianie poziomu hormonów, uprawianie sportu, walka ze stresem. Pamiętajmy, że genetyka warunkuje ok. 20% tego, jak będziemy wyglądać i na co zachorujemy w przyszłości. Aż 80% to nasz styl życia, na który w większości mamy wpływ.
n Medycyna estetyczna / Kosmetologia Moim celem jest przygotowanie indywidualnego planu leczenia, dbanie o twarz i ciało, przy wykorzystaniu najlepszych, certyfikowanych produktów oraz technologii sprawdzonych i znanych na świecie. Indywidualne programy odmładzania zawierają techniki ujędrniające skórę z wykorzystaniem najnowszych technologii, wolumetrii oraz stymulatorów tkankowych i dają spektakularne efekty. Dla mnie najważniejsze jest, by pacjent po zabiegach wyglądał naturalnie. Uważamy, że twarz można odświeżyć i uszlachetnić, ale niezupełnie zmienić. Ważne jest zachowanie harmonii i umiaru. Podstawą działań w medycynie estetycznej jest ujędrnianie skóry, a potem podawanie wypełniaczy i botoxu w jak najmniejszych ilościach, aby twarz wyglądała naturalnie.
n Medycyna regeneracyjna / komórki macierzyste Komórki macierzyste to przełom w medycynie regeneracyjnej całego organizmu. Można je podawać dożylnie, aby odmłodzić cały organizm, śródskórnie w celu odmłodzenia skóry i jako stymulator porostu włosów w androgenowym łysieniu oraz dostawowo np. w chorobach i zwyrodnieniach stawów. Komórki macierzyste spowalniają procesy starzenia i regenerują komórki. Przy leczeniu łysienia androgenowego komórki macierzyste są wyekstrahowane z bioptatu skóry głowy, a następnie podawane metodą mezoterapii, by pobudzić wzrost uśpionych mieszków włosowych. Zabieg może być stosowany zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jest to innowacyjna technologia, ponieważ do tej pory ze skutecznych sposobów weryfikujących ilość włosów, był dostępny tylko przeszczep włosów. Komórki macierzyste
przywracają prawidłowe funkcje stawów, które w wyniku intensywnego uprawiania sportu lub w wyniku naturalnego zużycia w związku ze starzeniem się organizmu, mają zniszczone chrząstki stawowe, co uniemożliwia im normalne funkcjonowanie. To przyszłość w medycynie przeciwstarzeniowej i kompleksowe leczenie pacjentów.
n MRT / iGenesis / Dietetyka Korzystam z testów nietolerancji pokarmowych MRT i polecam je pacjentom, którzy mają zmiany skórne, dolegliwości z układu pokarmowego lub są ciągle zmęczeni. Dzięki testom DNA iGenesis i badaniu proporcji kwasów Omega3/Omega6 możemy ustalić indywidualny program żywienia i suplementację, które mogą zapobiec chorobom cywilizacyjnym, m.in.: zawałowi serca, udarowi mózgu, cukrzycy, nowotworom i alergiom. Dietetyk korzystając z tych narzędzi, wskaźnika BMI, zawartości masy mięśniowej i tłuszczowej oraz wody wewnątrz i zewnątrzkomórkowej tworzy program żywieniowy, którego celem jest optymalna waga, dobre samopoczucie, a w przyszłości zachowanie zdrowia i wolniejsze starzenie. Oferujemy również suplementację dożylną witaminami i minerałami, dzięki czemu wchłaniają się one w 100%. Nasze zabiegi mają na celu uzupełnić niedobory, nawodnić, oczyścić, wzmocnić oraz zregenerować organizm.
n Endokrynologia W medycynie anti aging ważne jest zlecenie badania poziomu hormonów i wykluczenie ich niedoborów. Stworzyłam ankiety hormonalne, które najczęściej stosuję w przypadku podej-
rzenia niedoczynności lub niedoborów hormonów. W medycynie przeciwstarzeniowej kieruję się objawami pacjenta i jego samopoczuciem, a nie tylko normami badań laboratoryjnych. Pacjent z chorobą Hashimoto może mieć badania hormonalne w normie, a np. wypadają mu włosy, ma suchą skórę, źle się czuje, nie może rano wstać i jest zmęczony. Wielu z nich dzięki hormonoterapii odzyskało chęć do życia.
n Ginekologia estetyczna Pochwa z biegiem czasu wiotczeje, tak samo jak skóra na ciele. Kobiety wchodzące w menopauzę lub po porodzie drogami naturalnymi, często uskarżają się na bolesność podczas stosunku, suchość i znaczne zwiotczenie pochwy oraz nietrzymanie moczu, które obniżają satysfakcję seksualną i komfort życia. Istnieje kilka metod leczących powyższe dolegliwości, m.in. najnowocześniejsza technologia laserowa Monalisa Touch. Można go wykonywać również profilaktycznie. Ginekologia estetyczna to także labioplastyka, powiększenie punktu G i odbudowa warg sromowych większych, które odmładzają okolice intymne o 5-10lat! Efekt zabiegu daje zadowolenie nie tylko kobiecie, ale również jej partnerowi.
n Trychologia Specjalista trycholog wraz ze współpracującymi lekarzami zajmują się kompleksowo leczeniem wypadania włosów, łysieniem, łuszczycą, łupieżem oraz swędzeniem głowy. Zadaniem trychologa jest dokładna analiza stanu skóry głowy, cebulek włosów, schorzeń związanych ze skórą głowy, ustalenie przyczyn wypadających włosów oraz dobranie odpowiedniego, indywidualnego, sposobu leczenia i pielęgnacji włosów.
n Kliniki Dr Beata Dethloff skupiają w jednym miejscu
medycynę estetyczną i regeneracyjną całego organizmu, m.in.: komórki macierzyste, infuzje dożylne, programy żywieniowe, hormonoterapia, suplementacja, testy genetyczne, testy na nietolerancje pokarmowe. Nasze kliniki oferują kompleksową usługę przyczyniającą się do zachowania długiego zdrowia i spowolnienia upływu czasu, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz organizmu. Dr n. med. Beata Dethloff jest lekarzem medycyny estetycznej, doktorem endokrynologii i specjalistą w zakresie chorób wewnętrznych II stopnia oraz absolwentką Międzynarodowej Szkoły Medycyny Przeciwstarzeniowej prowadzonej przez światowej sławy doktora Tierrego Hertoghe’a. dr Beata Dethloff
Kliniki Dr Beata Dethloff WARSZAWA ul. Nowogrodzka 21 tel. 791010000 klinika@drbeatadethloff.pl www.drbeatadethloff.pl
KONSTANCINJEZIORNA CH Stara Papiernia (1 piętro) al. Wojska Polskiego 3 tel. 510940792 konstancin@drbeatadethloff.pl
Poznaj Konferencje „Żyję Świadomie” – działaj dla zdrowia „Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz – stracisz życie” Aleksander Fredro
B
yć może powyższy aforyzm polskiego komediopisarza wydaje się zabawny, jednak kryje się za nim dużo prawdy. „Możesz schudnąć 10 kg w 24 godziny”, „Spróbuj pokonać raka alkoholem” – brzmi absurdalnie, prawda? Paradoksalnie jednak to przykłady nagłówków artykułów, które rzeczywiście krążą w sieci. To z nich codziennie tysiące ludzi czerpie wiedzę na temat tego – jak „zdrowo” żyć. W świecie pełnym zagrożeń cywilizacyjnych, gdzie z każdej strony jesteśmy zaprogramowani na pośpiech i otoczeni komunikacyjnym bełkotem, trudno znaleźć czas, miejsce oraz możliwość na zdobycie rzetelnej i potrzebnej wiedzy w temacie prawidłowej profilaktyki zdrowia dla siebie oraz rodziny. W tym celu w 2015 roku powstała Kampania „Żyję Świadomie” i Fundacja Na Rzecz Świadomego Życia. Świadomość pojawiających się zagrożeń cywilizacyjnych wpłynęła na stworzenie programu edukacyjnego, który odważnie mierzy się z niebezpieczeństwami współczesnego świata i promuje najważniejszą dla nas wartość, czyli ZDROWIE. Celem Kampanii jest szerzenie wiedzy, edukacji społecznej i propagowanie świadomego życia, poszukiwanie optymalnych rozwiązań w zgodzie z naturą oraz utrwalenie przekonania, że tylko i wyłącznie od nas zależy zdrowie oraz życie. W ramach działań Kampanii prowadzone są wykłady z zakresu medycyny, naturoterapii oraz sposobów naturalnego wspomagania leczenia, podczas których poruszane są następujące tematy, dotyczące profilaktyki zdrowia: l Żyj świadomie – cywilizacyjne zagrożenie zdrowia l Bolerioza – cicha epidemia l Serce pod kontrolą – profilaktyka chorób układu sercowo-naczyniowego
l Jak skutecznie walczyć z alergią l Cukrzyca plagą naszych czasów l Jak zadbać o zdrowe dzieci i rodziny l Zwycięski bieg po spartańskie zdrowie l Potęga pożywienia – jesteśmy tym, co jemy
Przedstawione kierunki działań prozdrowotnych mogą przyczynić się do poprawy stanu zdrowia, a na pewno do zwiększenia świadomości wśród społeczeństwa na temat przyczyn chorób cywilizacyjnych oraz potrzeby zmiany stylu życia, czego owocem jest zmniejszenie zachorowalności, zwłaszcza wśród młodzieży i dzieci. Podczas organizowanych przez Fundację wydarzeń wspierane są inicjatywy i kampanie takie jak: „Moja Krew” i Krewniacy – propagujący idee honorowego krwiodawstwa. Dodatkowo, Fundacja wspiera Stowarzyszenie Częstochowskie Amazonki – działające na rzecz kobiet, dotkniętych problemem nowotworu piersi oraz Fundację „Jesteśmy Blisko” – niosącą pomoc ludziom, którzy znaleźli się w ciężkiej sytuacji życiowej. W Kampanii aktywny udział biorą specjaliści z różnych dziedzin, między innymi: lekarze medycyny konwencjonalnej i naturalnej, rehabilitanci, dyplomowani dietetycy oraz sportowcy. Gdzie odbywają się prelekcje? Spotkania organizowane są regularnie na terenie całej Polski i od niedawna w różnych krajach całej Europy m.in. w Holandii, w Niemczech, na Ukrainie i w Anglii. Wszystko po to, aby docierać z wiedzą do wszystkich zakątków świata. Tylko Ty jesteś odpowiedzialny za swoje zdrowie, dlatego już dziś dołącz do jednego z cyklu wykładów Konferencji „Żyję Świadomie”. Wszystkie informacje dostępne są na stronie: www.zyjswiadomie.pl
46 e!zdrowie
Probiotyki – panaceum na zdrowie dr Patrycja Szachta, mgr inż. Dominika Jankowska CM VitaImmun w Poznaniu
P
robiotyki, czyli żywe szczepy prozdrowotnych bakterii, stosowane są z powodzeniem już od czasów starożytnych. Źródła donoszą, iż już w roku 96 p.n.e. zalecano spożywanie fermentowanych napojów mlecznych w dolegliwościach trawiennych czy w trakcie rekonwalescencji. Jednak za pioniera koncepcji probiozy uznaje się rosyjskiego immunologa Ilia Miecznikowa, który zaobserwował iż wymiana złej, patogennej flory jelitowej na bakterie prozdrowotne sprzyja przedłużeniu życia i zachowaniu zdrowotności. W dzisiejszych czasach idea probiotykoterapii ponownie bije rekordy popularności, zarówno w aspekcie profilaktyki jak i wspomagania leczenia szeregu jednostek chorobowych. Jej założenie nie zmieniło się diametralnie od czasów starożytnych. Współczesna probiotykoterapia ma bowiem na celu odtworzenie prawidłowej mikroflory jelitowej (mikroorganizmy kolonizujące przewód pokarmowy) poprzez suplementację określonych szczepów korzystnych bakterii. Wiadomo już iż to właśnie z jelita – pośrednio bądź bezpośrednio – wywodzi się nasza odporność, samopoczucie, kondycja psychiczna i fizyczna czy predyspozycje do rozwoju alergii
i wielu innych chorób cywilizacyjnych. Prawidłowy dobór preparatów probiotycznych – w sposób celowany, z uwzględnieniem kompozycji mikrobioty jelitowej (w tym celu wykonać można odpowiednią analizę kału np. MikroFloraScan) oraz występujących u konkretnego pacjenta problemów zdrowotnych – przyczynić się może do istotnej poprawy stanu zdrowia. Spośród możliwych do osiągnięcia za pomocą probiotykoterapii benefitów zdrowotnych wymienić można: Regulację układu immunologicznego (odpornościowego) – bakterie jelitowe prowadzą swoisty „trening” zlokalizowanej w jelicie odporności, dzięki czemu sprzyjają prawidłowej pracy układu odpornościowego. Ma to istotne znaczenie szczególnie u pacjentów z chorobami autoimmunologicznymi, alergicznymi i nawracającymi infekcjami. n poprawę procesu trawienia– dostarczanie puli bakteryjnych enzymów ułatwiających proces rozkładu spożywanych pokarmów n regulacja perystaltyki jelitowej, co jest szczególnie istotne u pacjentów z zaburzeniami funkcjonowania przewodu pokarmowego (biegunki, zaparcia, wzdęcia i inne)
Preparaty wieloszczepowe
Preparaty jednoszczepowe
n eliminację i hamowanie wzrostu mikroorganizmów patogennych, na drodze konkurencji o miejsca receptorowe oraz wytwarzania metabolitów o aktywności przeciwbakteryjnej n regeneracja nabłonka jelita – produkcja krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych (kwas masłowy, propionowy i inne) i innych substancji o charakterze cytoprotekcyjnym n wytwarzanie szeregu prozdrowotnych metabolitów i witamin z grupy B i K Zgodnie z aktualna definicją WHO, probiotyki to żywe mikroorganizmy, które podane w odpowiedniej ilości wywierają korzystny wpływ na organizm gospodarza. W praktyce celem osiągnięcia poprawy stanu zdrowia za pomocą probiotykote-
rapii, proponuje się terapię celowaną, czyli zastosowanie ściśle określonych szczepów bakterii probiotycznych. Należy bowiem zaznaczyć, że właściwości danego probiotyku są szczepozależne i pozytywnych cech jednego drobnoustroju nie można przypisywać innemu, nawet blisko spokrewnionemu. Nie ma więc jednego, uniwersalnego probiotyku „dla wszystkich, a efekty probiotykoterapii w znacznej mierze są zależne od wyboru właściwego probiotyku. Odpowiedni dla nas probiotyk to preparat którego zastosowanie ma przynieść efekty zdrowotne uzależnione od rodzaju, gatunku i szczepu bakterii w nim zastosowanych oraz wystarczającej liczebności bakterii w preparacie i ich przeżywalności w warunkach przewodu pokarmowego. Cechy, którymi po-
Nazwa szczepu
Preparat dostępny na rynku polskim
Wskazania
Od jakiego wieku można stosować
Lactobacillus rhamnosus GGATCC 53103
m.in. Dicoflor 30/60, LoGGic 30/60
Profilaktyka i skracanie czasu trwania biegunek okołoantybiotykowych, infekcyjnych oraz podróżnych. Profilaktyka występ. atopii u dzieci matek atopowych i/lub z obciążeniem rodzinnym w kierunku atopii
Od pierwszych dni życia
Lactobacillus 299v
San Probi IBS
Łagodzenie objawów zespołu jelita nadwrażliwego, potwierdzone w badaniach klinicznych. Zapobieganie powikłaniom antybiotykoterapii
Od 3 roku życia
Lactobacillus reuteri Protectis DSM 17938
BioGaia
Przy leczeniu ostrej biegunki u dzieci, terapii eradykacyjnej Helicobacter pylorii, zwiększenie częstości wypróżnień i łagodzenie bólów brzucha u dzieci z zaparciami czynnościowymi, łagodzenie przebiegu kolki niemowlęcej, zmniejszeniu nasilenia ulewań niemowląt.
Od pierwszych dni życia
Saccharomyces boulardii CNCM-I-1079 – niepatogenny drożdżak
m.in. LacidoEnter, Enterol
Zapobieganie biegunkom podróżnych, zapobieganie i skracanie czasu trwania biegunek infekcyjnych, zapobieganie biegunce przy antybiotykoterapii.
Saszetki- od pierwszego miesiąca życia Tabletki od 4 roku życia
Lactobacillus helveticus candidis LA 401
Lactibiane CND 5M
Redukcja liczby grzybów drożdżopodobnych w przewodzie pokarmowym, prewencja przy antybiotykoterapii.
Od 5 roku życia
Bacillus coagulans MTCC 5856
PROBIOTIC SHIELDTM 2 MILIARDY LACTOSPORE
Redukcja objawów zespołu jelita nadwrażliwego, redukcja stanów zapalnych dróg rodnych u kobiet.
Od 3 roku życia
Lactobacillus plantarum L – 137- szczep inaktywowany
Immuno LP20
Silną zdolność szczepu do pobudzania produkcji interleukiny 12 (IL – 12), interleukiny 2 (IL – 2) i interferonu β (IFN-β), co silnie pobudza mechanizmy obrony immunologicznej.
Od 12 roku życia
S.. thermophilus DSM24731®, B. longum DSM24736®, B.breve DSM24732®, B. infantis DSM24737®, L. acidophilus DSM24735®, L. plantarum DSM24730®, L. paracasei DSM24733®, L. delbrueckii ssp. bulgaricus DSM24734®
VivoMixx
Odbudowa w przypadku dysbiozy jelitowej np. po antybiotykoterapii, w wywoływaniu i podtrzymywaniu remisji colitis ulcerosa, choroby czynnościowe przewodu pokarmowego (kolka jelitowa, IBS), poprawa parametrów odpornościowych. Doniesienia o skuteczności preparatu w poprawie stanu klinicznego pacjentów z postradiacyjnym zapaleniem jelit, chorobami wątroby
Od pierwszych dni życia
B. lactis LA 304, L. acidophilus LA 201, L.. salivarius LA 302
Lactibiane Iki
Pomocniczo u pacjentów z IBS w manifestacji biegunkowej, stanach zapalnych śluzówki jelita, terapii nieswoistej choroby zapalnej jelit.
Od 4 roku życia
L. casei ŁOCK 0919, L.rhamnosus ŁOCK 0908, L. rhamnosus ŁOCK 0900
Latopic
Łagodzenie objawów AZS u dzieci. Zdolność do aktywnej fermentacji laktozy i galaktozy.
Od pierwszych dni życia
B. lactis W51, W52, L. acidophilus W22, L. plantarum W21, L. lactis W19, L. casei W20, L. salivarius W24 i 2 prebiotyków
Sanprobi Super Formuła
Preparat ukierunkowany na odbudowę mikroflory jelitowej, zmniejszanie stanów zapalnych towarzyszących otyłości czy cukrzycy i pośrednio wspieranie redukcji nadmiernej masy ciała. Szczególnie zalecany u pacjentów z nadwagą i otyłością, cukrzycą i nadciśnieniem tętniczym.
Od 3 roku życia
B. breve BR03 B. lactis BS01, L. paracasei LPC00, L. rhamnosus LR06, L. plantarum LP09, L. casei LC03, L. acidophilus LA02, B.bifidum BB01, S. thermophilus YO8, B.longum BL03.
No1 PROBIOTIC LAB ONE
Korzystne oddziaływanie szczepów probiotycznych zawartych w preparacie na prawidłowość przebiegu procesów trawienia i wchłaniania. Preparat przyczynia się do szybkiego i efektywnego odbudowania uszkodzonej mikrobioty jelitowej, łagodząc dysfunkcje przewodu pokarmowego (biegunki, wzdęcia, zaparcia, nadmierna produkcja gazów
Od 3 roku życia
48 e!zdrowie
winien charakteryzować się dobry probiotyk to ludzkie pochodzenie, oporność na działanie kwasu solnego i żółci, zdolność przylegania (adhezji) do komórek nabłonka jelitowego i przejściowej kolonizacji przewodu pokarmowego, aktywność przeciwdrobnoustrojowa, korzystne oddziaływanie na zdrowie człowieka i wysoki status bezpieczeństwa stosowania. Istotna jest zatem weryfikacja czy dany preparat rzeczywiście zawiera szczepy bakterii prozdrowotnych o właściwościach potwierdzonych konkretnymi, randomizowanymi badaniami klinicznymi. Wskazuje na to numer patentu, pod którym dany szczep został zdeponowany w kolekcjach kultur szczepowych. Nie tylko określony szczep bakterii probiotycznych, lecz również ilość bakterii w preparacie ma diametralne znaczenie dla efektu probiotykoterapii. Uważa się, iż minimalna ilość bakterii w dawce preparatu wynieść musi minimum109 jtk/g preparatu (w przypadku bakterii probiotycznych) oraz 250–500 mg w przypadku niepatogennych drożdży. Należy jednak pamiętać, iż znaczna część owych drobnoustrojów ulegnie strawieniu w środowisku kwasu solnego w żołądku. Z tego względu ilość bakterii w preparacie probiotycznym musi być odpowiednio wysoka na każdym etapie jego przydatności do spożycia. W obliczu szczególnie popularnych preparatów składających się z mieszaniny różnych szczepów probiotycznych (poliprobiotyków czyli suplementów wieloszczepowych) poruszyć należy jeszcze jeden problem. Z racji zdolności bakterii do wytwarzania metabolitów o aktywności przeciwdrobnoustrojowej, przed przygotowaniem mieszanki szczepów probiotycznych producent preparatu musi sprawdzić, czy drobnoustroje te będą działać ze sobą synergistycznie i sprzyjać poprawie stanu naszego zdrowia, czy też na zasadzie konkurencji międzygatunkowej będą eliminować się wzajemnie. W przypadku tej drugiej wersji okazać się może, iż – mimo pozornie doskonałego składu preparatu probiotycznego – jego stosowanie nie przyniesie pożądanych rezultatów, gdyż liczebność bakterii jest zbyt niska.
Równie istotną kwestia jest bezpieczeństwo preparatów probiotycznych. Wszystkie szczepy stosowane w probiotykach muszą spełniać kryteria GRAS, czyli być generalnie uznane za bezpieczne (ang. Generally Recognized as Safe). Większość preparatów probiotycznych w Polsce zarejestrowana jest jako suplementy diety, nieliczne jedynie mają status produktów leczniczych. Niestety, wytwarzanie, rejestracja i kontrola jakości suplementów diety obarczona jest znacznie łagodniejszymi obostrzeniami, aniżeli ma to miejsce w przypadku produktów leczniczych. Z tego względu wybierać należy preparaty wysokiej jakości, których skuteczność została potwierdzona odpowiednimi badaniami naukowymi. Z uwagi na przedstawione powyżej problemy dotyczące jakości i składu preparatów probiotycznych dostępnych na polskim rynku, dobór odpowiedniego – i co najważniejsze – bezpiecznego i skutecznego probiotyku nie jest łatwą kwestią. Największą popularnością cieszą się probiotyki spożywane doustnie, należy jednak pamiętać iż nie jest to jedyna droga ich podaży. U pacjentek z problemem nawracających infekcji intymnych doskonale sprawdza się połączenie jednoczasowej suplementacji probiotykiem ginekologicznym doustnym (Gynomed Protect, ProVag, Trilac lady) i dopochwowym (Gynomed Vaginal Active, InVag czy Lactovaginal). Poniżej w ujęciu tabelarycznym sklasyfikowano wybrane preparaty probiotyczne o potwierdzonej, wysokiej jakości, wykazujące korzystny efekt zdrowotny związanych z ich zastosowaniem. Ciekawą alternatywą na polskim rynku są bezglutenowe i bezmleczne koncentraty i napoje probiotyczne zawierające mieszaninę szczepów probiotycznych (Joy Day, Probiołyk Sport, Joy Day Probiotyk Sport). Produkty te posiadają liczne raporty badań potwierdzających jakość i deklarowany przez producenta skład. Oprócz bakterii probiotycznych produkty te zawierają liczne metabolity bakteryjne wpływające korzystnie na szereg procesów zachodzących w organizmie. n dr n. med. Patrycja Szachta Stopień doktora nauk biologicznych uzyskała w trakcie studiów doktoranckich w Klinice Gastroenterologii Dziecięcej i Chorób Metabolicznych Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Autorka licznych publikacji medycznych w czasopismach polskich i zagranicznych oraz rozdziałów w monografiach naukowych. Dyrektor ds. naukowych w Centrum Medycznym VitaImmun. Posiada wieloletnie praktyczne i teoretyczne doświadczenie z zakresu utajonych nadwrażliwości pokarmowych oraz zaburzeń mikroflory jelitowej.
mgr inż. Dominika Jankowska Absolwentka Technologii Żywności i Żywienia Człowieka ze specjalizacją z zakresu diagnostyki mikrobiologicznej i biotechnologii. Autorka licznych artykułów naukowych posiadająca praktyczne doświadczenie z zakresu analizy ekosystemu jelitowego. Szkoleniowiec i zastępca dyrektora ds. naukowych Centrum Medycznego VitaImmun w Poznaniu.
50 e!zdrowie
Jonizatory ważne dla zdrowia Spędzamy w pomieszczeniach większość dnia. Dlatego powietrze wewnętrzne ma podstawowe znaczenie dla zdrowia. Ale rzadko kwestionujemy jakość powietrza, którym oddychamy. Czy czujecie się zmęczeni lub senni w ciągu kilku godzin spędzonych w niektórych miejscach? Powodem tego jest często złej jakości powietrze wewnątrz pomieszczeń. Brakuje w nim jonów ujemnych, które usuwają wszystkie zanieczyszczenia z powietrza, nawet najmniejsze, submikronowe cząstki rakotwórcze.
J
ak wytwarzać jony ujemne w pomieszczeniach? Poprzez jonizatory. Dobry jonizator powietrza wytwarza jony ujemne i wysyła bezpośrednio za pośrednictwem szczotki węglowej bez ozonu, co ma pozytywny wpływ na środowisko oraz ludzkie ciało. Fakty odnośnie działania jonów ujemnych, zostały potwierdzone przez kilka instytutów medycznych na całym świecie. Ujemne jony wpływają na złagodzenie większości chorób układu oddechowego i oskrzeli, astmę, alergie, zapobiegają chorobom zakaźnym oraz przeziębieniom. Ponadto obniżają stężenie hormonu stresu, równoważą ciśnienie krwi i bicie serca oraz poprawiają koncentrację i jakość snu. Jony ujemne neutralizują zapachy i przyczyniają się do czystego powietrza, tworząc odświeżony zapach, który można znaleźć, np. na obszarach wiejskich lub w odświeżającym powietrzu, które wdychamy po burzy. Jonizatory powietrza nie zawierają wentylatorów, co warunkuje zastosowanie filtrów powietrza, ponieważ praktycznie żaden filtr na świecie nie może zatrzymać cząstek submikronowych (0,01 mikrona). Takie cząsteczki są najgroźniejsze, kiedy je wdychamy są odkładane w naszych płucach nieprzerwanie. Czyszczenie powietrza dużymi ilościami jonów ujemnych (anionów) jest najlepszym sposobem zapobiegania ich gromadzeniu się w płucach. Mamy do czynienia z powietrzem, który jest w 100% czyste, wszystko dzięki prostemu stosowaniu praw fizycznych i chemicznych. Dobrej klasy jonizator powietrza ma zatem korzystny wpływ na zdrowie i zapewnia bardziej komfortowe warunki funkcjonowania.
Co to są jony ujemne i jakie jest ich działanie? Jony ujemne są to niewidzialne cząstki – atomy lub cząsteczki różnej materii w powietrzu, z ujemnym ładunkiem elektrycznym. Jony ujemne wpływają na ludzi w sposób ożywczy i relaksujący.
Dlaczego jony ujemne są ważne? Drobne cząsteczki w powietrzu, których nie jesteśmy świadomi ze względu na ich niewielki rozmiar, pojawiają się praktycznie wszędzie: palenie papierosów, podczas niepełnego spalania, podczas grillowania, w przemyśle, a zwłaszcza w ruchu miej-
skim. Dla przykładu 50 000 jonów ujemnych na cm3 znajduje się w pobliżu wodospadów, blisko 4 000 jonów ujemnych na cm3 przy jeziorach, podczas gdy powietrze wewnątrz budynków często zawiera poniżej 200 jonów ujemnych na cm3. Dzięki zastosowaniu jonizatora powietrza Ionex poprawiamy te liczby w znacznym stopniu ponieważ taki jonizator wytwarza 45 milionów jonów ujemnych / cm3 / s. To sprawia, że jest najsilniejszy na rynku, niezbędny w pomieszczeniach mieszkalnych i roboczych oraz najlepszym przyjacielem twojego organizmu. Rezultatem jest 100% czyste powietrze, które wciąż jest wypełnione wystarczającą dużą ilość jonów ujemnych pozostających do uzyskania korzystnych efektów leczniczych – poprawiają naturalną obronę organizmu, wzmacniają układ odpornościowy i poprawiają witalność. Tylko duża ilość ujemnych jonów może umożliwić osobom z astmą, alergią i wysokim ciśnieniem krwi, doświadczania korzystnych skutków jonizacji powietrza, a nawet w wielu przypadkach wyeliminować objawy tych chorób. Poniżej zamieszczamy zdjęcia z testu jonizatora Ionex jaki mieliśmy okazję sprawdzić pod kątem likwidacji pyłów PM2,5 i PM10. Więcej informacji o korzyściach z uzytkowania jonizatora powietrza Ionex znajduje się na stronie internetowej www.ionex.pl
Jonizatory.eu IONEX– pokojowy jonizator powietrza Wysokiej klasy, nowoczesny i elegancki jonizator powietrza produkcji europejskiej, który dzięki zastosowaniu opatentowanej technologi bezgłośnie produkuje dużą ilość jonów ujemnych bez emisji ozonu. Niewątpliwą zaletą jest estetyczny wygląd, niewielkie rozmiary i bezgłośne działanie. Estetyką pasuje do każdego wnętrza.
Biocera – dzbanek alkalizujący wodę Antyoksydacyjny, jonizujący dzbanek Biocera jest urządzeniem, w którym zastosowano wysokiej jakości wkład filtrujący i jonizujący wodę na bazie zawartych minerałów. Oczyszczona i zalkalizowana woda z dzbanka Biocera usprawnia proces usuwania z naszego organizmu toksyn i zanieczyszczeń. W przeciwieństwie do większości dostępnych na rynku zawiera certyfikowane złoże (Certyfikat NSF, atest PZH), które w kontakcie z wodą jonizuje wodę.
UWAGA. Na hasło „E!stilo” przy zakupie jonizatora Alkamedi oferujemy atrakcyjny gratis: system dodatkowej ultrafiltracji zwiększający czystość wody dostarczanej do urządzenia. Wartość systemu ultrafiltracji to 600 zł.
Jonizatory.eu
Akredytowany Dystrybutor
www.jonizatory.eu
Telefon: +48 500 086 058
E-mail: kontakt@jonizatory.eu
52 e!zdrowie
Zeolit – inteligentna siła zamknięta w drobinkach
M
inerały stanowią jeden z niedocenianych składników pokarmowych w diecie człowieka i zwierząt. Przykładem może być wapń, który wchodzi w skład materiału budulcowego kości i szkliwa. Pełni strategiczną rolę w przewodzeniu impulsów nerwowych, mechanizmie skurczu mięśni czy przepuszczalności błon komórkowych, jak również w regulacji procesu krzepnięcia krwi. Z drugiej strony, podczas naszego życia jesteśmy nieprzerwanie nastawieni na środowisko zewnętrzne, w którym obieg innych szkodliwych pierwiastków (metale ciężkie) czy substancji pochodzenia organicznego zatruwa nasz organizm, przyczyniając się do rozwoju wielu chorób, w tym nowotworów.
Technologia w służbie człowieka W przypadku zdrowotnej roli minerałów kluczową rolę odgrywa ich biodostepność - czyli zdolność przyswajania i interakcji z naszym organizmem. W jaki sposób możemy zmienić biodostępność? Poprzez mikronizację. Mikronizacja to termiczny proces zmniejszenia średnicy stałych cząsteczek materiału. Proces ten wpływa pozytywnie na właściwości fizyczne i chemiczne. Technologia ta wykorzystywana jest z powodzeniem w przemyśle spożywczym i przetwórczym żywności. Proces mikronizacji powoduje polepszenie strawności produktów, podniesienie trwałości materiałów oraz naturalną sterylizację (niszczenie bakterii, wirusów czy pleśni). Mikronizacja minerału – zeolitu wpływa na jego aktywację, czyniąc go bardziej reaktywnym. Objawia się to poprzez jego lepszą rozpuszczalność w wodzie i przede wszystkim, co najważniejsze, zwiększa jego biodostępność w organizmie. Zabieg mikronizacji aktywuje i wydobywa to co najlepsze w minerale, a co najważniejsze aktywne minerały mają pochodzenie naturalne, przez co ich wchłanianie jest wyższe niż w przypadku syntetycznej czy tabletkowej suplementacji. Zeolit – inteligentny proszek Nazwa zeolitu pochodzi z języka greckiego. „Zeo” oznacza wrzeć (kipieć), „zein” oznacza gotować oraz „lithos” – kamień (skała), co łącznie można oznacza „wrzące kamienie”. Zeolity są również określane w literaturze ogólnej jako minerały wulkaniczne. Występuje zarówno zeolity naturalne jak i wytwa-
rzane sztucznie. Wśród naturalnych minerałów zeolity zostały podzielone na różne podgrupy. Klinoptylolit jest jedną z tych podgrup, które znalazły zastosowanie do celów medycznych. Mikronizowany zeolit jest rozmiaru poniżej 2 μm, co oznacza, że mamy do czynienia z cząsteczkami wielkości nano. Jego ogromna siła tkwi w dużej chłonności, sorpcji. 1 g mikronizowanego zeolitu ma 1000 m2 powierzchni, która wchłania wszelkie toksyny. Zasadnicze działanie zeolitu, jako inteligentnego proszku, opiera się na odtruwaniu, wzmacnianiu i dostarczaniu nowej energii dla organizmu. Odtruwanie polega na trwałym wiązaniu przez zeolit, dzięki ujemnemu ładunkowi, substancji niekorzystnych, trujących dla człowieka w układzie pokarmowym, które ostatecznie są wydalane. Eliminacji ulegają zarówno toksyny pochodzenia egzogennego (zewnętrznego – metale ciężkie, leki, pestycydy, dioksyny, a nawet pierwiastki promieniotwórcze – cez i stront), jak i endogennego (toksyny wytwarzane przez komórki, organy w wyniku infekcji czy chorób, które nie zostały wydalone w fizjologiczny sposób poprzez nerki, co często prowadzi do tzw. zakwaszenia organizmu).
Zeolit jako naturalna tarcza Dobroczynne działanie zeolitu – klinoptylitu polega na dostarczeniu naturalnych makroelementów i mikroelementów do komórek i organów człowieka na zasadzie wymiany jonowej. Dzięki temu harmonizuje naturalną gospodarkę kwasowo-zasadową organizmu, przez co normuje pH krwi. Ma działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwgrzybicze. Stymuluje układ immunologiczny, odporność komórkową poprzez wspomaganie działania limfocytów B czy immunoglobulin typu A. Zeolit redukuje powstawanie wolnych składników nawet o 50%, co zostało udowodnione i opisane w publikacjach naukowych. Naturalny środek przeciw starzeniu Zeolit ma silne działanie przeciwnowotworowe, hamując pośrednio procesy komórek rakowych. Bardzo ważna funkcja naturalnego odtruwania organizmu wykorzystywana jest w zapaleniach reumatoidalnych stawów. Problemy reumatologiczne wynikają często z odkładania się w tkankach łącznych
Stosowanie aktywowanego, mikronizowanego (rozmiar cząsteczek < 2 μm) Zeolite Clinoptilolite jest wskazane w przypadkach:
l w stanie zatrucia organizmu toksynami i metalami ciężkimi l przy braku równowagi kwasowo-zasadowej l dla sportowców – przeciwdziała gromadzeniu się kwasu mlekowego l przy zaparciach pokarmowych l w stanach grypowych, wirusowych l wspomaga przy chorobach skóry l przy obniżonej odporności. i stawach toksyn, które ostatecznie prowadzą do owych stanów zapalnych. Zeolit dzięki swojemu ujemnemu ładunkowi przyciąga toksyny, łącząc się z nimi, i ostatecznie są one wydalane.
Pozytywne działanie zeolitu: l Pomaga w detoksykacji organizmu (ułatwia usuwanie metali ciężkich, pestycydów, mikotoksyn)
l Pomaga w dezaktywacji wolnych rodników l Przyczynia się do deaktywacji i przekształcanie radioaktywnego cezu i strontu l Przyczynia się do utrzymania optymalnego poziomu pH krwi, który jest optymalny dla skutecznej obrony komórek nerwowych i komórek układu odpornościowego l Pomaga w zwiększeniu stabilności systemu odpornościowego l Stabilizuje i poprawia krążenie, ciśnienie krwi, stan tętnic, zmniejsza opuchliznę, hemoroidy, rozszerzone naczynka włoskowate (kapilary) l Pomaga w gojeniu ran wskutek uszkodzeń ciała, przy wrzodach, zapaleniu wątroby l Działa pozytywnie na wszelkie rodzaje schorzeń reumatycznych l Korzystnie wpływa na łuszczycę, łojotokowe zapalenia skóry, we wszystkich typach zakażenia opryszczkowego l Wpływa korzystnie na grzybicze zapalenia skóry, śluzówki, paznokci Dobroczynne właściwości zeolitu już dawno temu zostały odkryte w dalekiej Japonii. Kto wie, może właśnie naturalnemu zeolitowi Japończycy zawdzięczają swoją długowieczność.
54 e!zdrowie
DuoLife RegenOil Liquid Gold™
rynkowa rewolucja wśród olei Firma DuoLife, znana z wytwarzania najwyższej jakości produktów, teraz zaoferowała swoim klientom prawdziwą niespodziankę w postaci rewolucyjnego produktu DuoLife RegenOil Liquid Gold – skomponowanego na bazie starannie wyselekcjonowanych 13 olejów roślinnych tłoczonych na zimno z dodatkiem witaminy K2MK7 oraz D3 pozyskanych z naturalnych źródeł.
Z
aobserwowano, że współczesny konsument przywiązuje coraz większą uwagę do spożywanych przez siebie produktów. Stąd rosnące zainteresowanie społeczeństwa troską o komponowanie właściwej diety, która może uchronić od ryzyka wystąpienia chorób dietozależnych. Firma DuoLife wyszła naprzeciw temu wyzwaniu i zdecydowała się stworzyć innowacyjne, naturalne produkty wspomagające pracę organizmu. Filozofia ich wytwarzania oparta jest na wiedzy wykwalifikowanego grona specjalistów i naukowców. DuoLife dystrybuuje produkty do ponad 30 krajów na całym świecie. Nasza marka otrzymała wiele prestiżowych nagród za produkcję doskonałej jakości suplementów diety. Po spektakularnym sukcesie oferowanych dotychczas suplementów, firma zdecydowała się wypuścić na rynek innowacyjny produkt – DuoLife RegenOil Liquid Gold™ – który idealnie wpisuje się w trend, łącząc cechy naturalnego suplementu diety oraz żywności funkcjonalnej. Jego zadaniem jest nie tylko dostarczenie niezbędnych dla organizmu składników odżywczych, ale również wpływ na fizjologię ludzkiego organizmu i wspomaganie zdrowia. Produkt DuoLife RegenOil Liquid Gold™ to prawdziwe “płynne złoto” wśród najwyższej jakości olejów tłoczonych na zimno. Dzięki tłoczeniu na zimno produkt zachowuje swoje najważniejsze właściwości. Powszechnym problemem w przypadku olejów są zachodzące z czasem możliwe zmiany w smaku, zapachu czy konsystencji produktu, które dyskwalifikują go z punktu widzenia konsumenta oraz wzbudzają obawy w zakresie jego bezpieczeństwa. Tym, co wyróżnia DuoLife RegenOil Liquid Gold™ spośród innych podobnych produktów jest działanie synergiczne oparte na bazie 13 olejów roślinnych, których surowce są dobrane pod kątem działania przeciwutleniającego, wspomagają trwałość zawartych w produkcie kwasów Omega oraz hamują niekorzystne zmiany, zachodzące podczas przechowywania produktu. Innowacyjność DuoLife RegenOil Liquid Gold™ opiera się na jego rewolucyjnym składzie, opartym na idealnie skomponowanej bazie olejów roślinnych, tłoczonych na zimno, wzbogaconych o witaminę K2MK7 oraz witaminę D3, które pochodzą z naturalnych źródeł. Witamina K2MK7, obecna w produkcie DuoLife, pochodzi z ekstraktu z natto, która jest
potrawą otrzymaną z przefermentowanych ziaren soi. Ekstrakt natto pochodzi z Japonii, gdzie szczególnie ceniony jest za swoje niezwykłe właściwości odżywcze. W szczególności za wysoką zawartość witaminy K2, w jej rzadkiej wartościowej postaci MK7 oraz enzymu nattokinaza, któremu Japończycy przypisują szczególne znaczenie. Ten potencjał odżywczy powstaje w wyniku fermentacji ziarna sojowego z użyciem bakterii Bacillus subtilis. Dzięki ich aktywności struktura soi podlega przeobrażeniu do postaci o wysokiej biodostępności składników odżywczych. Witamina K2MK7 jest również konieczna do zapewnienia funkcji białek wiążących i transportujących wapń do kości. Witamina D3 obecna w produkcie pochodzi z porostów, a co z tym związane, jest formą odpowiednią dla wegan i wegetarian. Najczęściej dostępną witaminą D, pochodzenia roślinnego, jest witamina D2 – w niewielkiej ilości przyswajalna przez organizm ludzki, zaś witamina D3 jest zazwyczaj pochodzenia zwierzęcego, pozyskiwana najczęściej z lanoliny, wosku zwierzęcego, otrzymywanego podczas czyszczenia wełny owczej, tzw. „tłuszczopotem owczym”. Główną biologiczną funkcją witaminy D3 jest utrzymywanie odpowiedniego poziomu wapnia i fosforu we krwi. Witamina D pomaga w przyswajaniu wapnia, niezbędnego do budowania i utrzymania mocnych, zdrowych kości. To jej brak odpowiedzialny jest za tak powszechną osteoporozę, czyli odwapnienie kości. Ta niewinna witamina, odgrywa kluczową rolę we wsparciu systemu immunologicznego. Unikalna kompozycja składników wchodzących w skład produktu DuoLife RegenOil Liquid Gold™ , wynikających z połączenia 13 olejów roślinnych tłoczonych na zimno i wzbogaconych witaminy K2MK-7 z ekstraktu natto oraz witaminy D3 zapewnia najwyższą wchłanialność. Jak potwierdza Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności witamina K2MK7 oraz witamina D3 spełnia kluczową rolę w utrzymaniu zdrowych kości u osób powyżej 30. roku życia*. n * European Food Safety Authority (EFSA)(NDA). Scientific Opinion on thesubstantiation of health claims related to vitamin K and maintenance of bone (ID 123, 127, 128, and 2879), blood coagulation (ID124 and 126), and function of the heart and blood vessels (ID 124, 125 and 2880) pursuant to Aricie 13(1) of Regulation (EC) No1924/20061
56 e!konomia
SoftMarketing
nowatorski model biznesowy Jesteś sfrustrowany, niezadowolony ze swojej obecnej sytuacji, nie realizujesz się zawodowo, czujesz się wypalony? A być może masz własną firmę, ale chciałbyś czerpać dodatkowy przychód, bez potencjalnego ryzyka? Poznaj SoftMarketing, model biznesowy po raz pierwszy wprowadzony przez firmę DuoLife, który zagwarantuje Ci zdrowie, rozwój osobisty i satysfakcjonujący przychód.
O
becny kształt świata zawdzięczamy dynamicznemu rozwojowi gospodarki i nowych technologii, których działanie wpłynęło na ułatwienie życia współczesnego człowieka. Zmienia się również podejście do sposobu zarabiania pieniędzy, dlatego eksperci stale poszukują lepszych rozwiązań, ułatwiających generowanie dochodów przy zachowaniu dbałości o styl życia oraz umożliwienie takiego sposobu zarabiania, który zapewnia biznesowe bezpieczeństwo. Model SoftMarketingu został stworzony na bazie znanych sposobów zarabiania: pracy etatowej, pracy w korporacji, biznesu klasycznego, franczyzy i marketingu sieciowego. Połączono w nim najlepsze cechy każdego z modeli. Praca etatowa, pomimo stałości dochodu, często wiąże się z niskim wynagrodzeniem oraz brakiem możliwości rozwoju osobistego. Realizacja zawodowa w korporacji pomimo licznych profitów, nie daje poczucia bezpieczeństwa, indywidualności i ugruntowanej pozycji. Prowadzenie biznesu klasycznego i franczyzy świetnie się sprawdza, niestety wiąże się często z potrzebą ogromnej inwestycji i wielką odpowiedzialnością. Natomiast działania w obszarze marketingu sieciowego mają olbrzymi potencjał, jednak wtedy, gdy firma dba o jakość dystrybuowanych produktów oraz o rzetelny rozwój mentalny i przejrzysty system awansowy dla swoich pracowników, co zdarza się bardzo rzadko. Firma DuoLife działająca w oparciu o model SoftMarketingu oferuje wiele możliwości, w zależności od indywidualnych oczekiwań dla swoich Partnerów/Klubowiczów. Członkostwo gwarantuje: l program partnerski zapewniający rabaty, bonusy i oferujące inne przywileje, l bezpieczeństwo finansowe, l gotowy i sprawdzony schemat działania, l pasywność dochodu,
l wsparcie rozwojowe i edukację, l system awansowy, l liczne benefity (służbowy samochód marki Mercedes Benz
lub Jaguar oraz luksusowe wycieczki).
l Przebywanie w przyjaznym, budującym środowisku, sprzy-
jającym zmianom. Sama koncepcja SoftMarketingu – jak wskazuje jej nazwa – jest swobodna, bezpieczna i co najważniejsze, daje możliwość wyboru. Ta decyzyjność realizuje się poprzez możliwość wyboru działań realizowanych w firmie DuoLife. Firma DuoLife troszczy się o kompletny rozwój swoich pracowników i partnerów biznesowych oraz o wielopłaszczyznową edukację. Moralnym szkieletem SoftMarketingu, jak wskazują sami twórcy tej koncepcji, jest postawienie człowieka w centrum działania oraz podejmowanie decyzji na jego korzyść. W firmach, które stawiają zysk w centrum uwagi, człowiek pracuje na cele firmy. Gdy postawimy człowieka w centrum, to firma pracuje na cel człowieka. Co się za tym kryje? Oferowanie najlepszej jakości produktów, które wpływają na zdrowie i jakość życia człowieka, zachęcanie do kreatywnego współtworzenia firmy, wnoszenia wartości w życie ludzi z otoczenia. Działając w tym biznesie, masz możliwość obserwowania jak zyskujesz nie tylko przychód, ale także pomagasz sobie i swoim najbliższym. Dodatkowo dla Klubowiczów firma DuoLife oferuje program rozwojowy m.in. w postaci spotkań na wydarzeniach Business Development Seminars i Leadership Development Seminars. SoftMarketing wpisuje się we współczesny trend i nie powtarza utartych schematów. To uniwersalny model dla każdego człowieka, bez względu na to, czy jest aktywny zawodowo, czy szuka dodatkowego zajęcia, ponieważ wyzwala w człowieku jego najlepsze umiejętności i pozwala na pełną samorealizację. n
58 e!inspiracje
Organiczne, znaczy zdrowe Niedawno odwiedziła nasz kraj Helena Kristensen, założycielka firmy Ginger Organic, produkującej organiczne artykuły do higieny intymnej. Zapytaliśmy ją o motywację do stworzenia takich produktów i o plany rozwoju sprzedaży w Polsce. Z Heleną Kristensen rozmawia Natalia J. Kraus
wencjonalnych produktach do higieny intymnej są składnin Natalia J. Kraus: Jaka jest historia powstania firmy Ginki zapachowe, barwniki. Podpaski i tampony produkuje się ger Organic? Dlaczego zdecydowała się Pani na stworzenie z mieszanki bawełny i celulozy, wybiela się je chlorem. Podczas akurat organicznych artykułów do higieny intymnej? wybielania tworzą się dioksyny, które mogą mieć działanie raHelena Kristensen: Dorastałam na małej organicznej farkotwórcze. Byłam zdruzgotana. Pomyślałam, że na rynku pomie. Wiedziałam jak duże znaczenie dla naszego zdrowia winny się znaleźć bezpieczne produkty do higieny intymnej, ma wszystko, czym się otaczamy. Pracując jako pielęgniarka które kobiety aplikują w najbardziej intymne i wrażliwe miejw największym szpitalu w Danii i z organizacją pozarządosca swojego ciała. Tak powstał pomysł na stworzenie marki wą „Lekarze bez Granic”, widziałam bardzo często wysypki organicznych produktów do higieny od bandaży, pieluszek i innych prointymnej – Ginger Organic. A poduktów. Lekarze leczyli symptomy nieważ miałam urodzić dziewczyntych uczuleń, a nie przyczyny alergii kę, chciałam to zrobić dla niej, dla i wysypek. Sama miałam problemy siebie i dla innych kobiet. Podpaski, z produktami do higieny intymtampony i wkładki Ginger Organej. Po użyciu konwencjonalnych nic składają się z czystej, organicztamponów czy podpasek miewałam nej bawełny i niczego więcej. Nie silne stany alergiczne, które bardzo zawierają substancji zapachowych, utrudniały mi życie. Lekarze pochloru, dioksyn, barwników, subwiedzieli, że nie powinnam używać stancji chemicznych, pestycydów. tamponów i wkładek. ZastanawiaCertyfikaty pięciu międzynarodołam się dlaczego – co jest w środku, wych organizacji gwarantują ich z czego one są zrobione, iż nie mogę bezpieczeństwo. ich używać? Pomysł na stworzenie n Jakie produkty wprowadziła marki Ginger Organic narodził się Pani na rynek polski i jakie planusiedem lat temu, kiedy byłam w ciąje Pani wprowadzić w przyszłości? ży i poszukiwałam dobrych produkProdukty Ginger Organic, które tów dla dzieci, takich jak pieluszki. wprowadziliśmy na rynek polski to Okazało się, że skład dostępnych na Helena Kristensen podpaski na dzień i na noc. Tych na rynku produktów nie jest najlepszy. noc możemy używać także w ciągu dnia, jeśli krwawienia są W pieluszkach i innych tego typu produktach możemy znabardziej obfite. Wprowadziliśmy także dwa rodzaje wkładek: leźć plastik, składniki zapachowe, barwniki. Wszystko to, co jedne pakowane pojedynczo, perfekcyjne do torebki, a drugie może uczulić delikatną skórę małego dziecka. Równocześnie elastyczne, miękkie i wygodne, które można dostosować do zaczęłam szukać składu produktów do higieny intymnej, tastringów i innych malutkich majtek. Pojawiły się też tampokich jak podpaski, wkładki, tampony i dowiedziałam się, że ny bez aplikatora i z aplikatorem w trzech rozmiarach: mini, nie umieszcza się go na opakowaniu. Dzwoniłam do produnormal i super. Wkrótce zamierzamy wprowadzić pakiet centów podpasek i tamponów. Niestety, odpowiadali mi, że macierzyński, także dla mam karmiących piersią. Oczywiście to tajemnica handlowa i nie mają obowiązku informowania produkty te będę się składały, podobnie jak cała linia Ginkonsumentów na temat składu produktu. Zaczęłam szukać ger Organic, w 100 % z organicznej, czystej bawełny, będą informacji w raportach medycznych i okazało się, że w kon-
miękkie i wygodne, certyfikowane, m.in. przez organizację AllergyCertified, która gwarantuje, że nie zawierają chloru, perfum, barwników i niczego, co może spowodować jakąkolwiek formę podrażnienia. Aspekt zdrowotny jest jeszcze ważniejszy dla kobiet, które są po porodzie, karmią piersią i ich ciało jest bardzo wrażliwe. n Marka Ginger Organic ma wszystkie najważniejsze certyfikaty ekologiczne. Dlaczego są one tak ważne? Dla mnie absolutnie niezbędne było otrzymanie wszystkich certyfikatów, zanim produkty pojawią się na rynku. Dzięki temu każda konsumentka, jeśli ma jakiekolwiek wątpliwości, czy produkt nie zawiera szkodliwych substancji: chloru, składników zapachowych, barwników, formaldehydu, colophonium (składnik drażniących maści i plastrów, toksyczna
były przyjazne dla skóry i nie zawierały szkodliwych substancji. Na każdym opakowaniu naszego produkt jest umieszczony numer LOT, który jest przypisany do konkretnego certyfikatu dla bawełny, papierowego opakowania i wszystkiego z czym związany jest produkt Ginger Organic. Dzięki temu można śledzić źródło bawełny i papieru na produkcję opakowania każdego, pojedynczego produktu. Uzyskanie certyfikatów było trudne, pracochłonne i drogie, ale daje wszystkim kobietom gwarancje, że produkt jest w 100% bezpieczny dla ich zdrowia. n Co chciałaby Pani przekazać Polkom na temat dbania o higienę intymną? Chciałabym powiedzieć przede wszystkim, że kobiety powinny spojrzeć na produkty, których używają. Miejsca intymne
substancja zawarta w klejach), może zapytać o to organizację certyfikującą, np. AllergyCertified i sprawdzić, czy to prawda. Może zapytać także, czy organizacja gwarantuje, że bawełna jest organiczna itp. Organizacje certyfikujące robią testy produktów każdego roku, żeby powtórnie sprawdzić, czy nie został popełniony jakiś błąd. Dzięki temu mamy całkowitą pewność, że produkt składa się w 100% z organicznej bawełny, nie zawiera szkodliwych dla zdrowia substancji. Certyfikaty ECOCERT i GOTS (Global Organic Textile Standard) gwarantują, że bawełna użyta do produkcji Ginger Organic jest organiczna. Organizacja Nordic Swam (Ecolabel) daje konsumentowi gwarancję, że produkt spełnia rygorystyczne wymogi środowiskowe oraz zwraca uwagę na wpływ produktu na środowisko po jego wyrzuceniu. Organizacja Nordic Swam dba także o to, żeby produkty, które oznacza swoim certyfikatem
są tak delikatne jak usta. Jeśli nie chcesz zjeść czegoś, co jest perfumowane i zawiera składniki, które mogą ci zaszkodzić – może nie powinnaś aplikować tego w okolice intymne. Organiczna bawełna także nie jest smaczna i nie służy do jedzenia, ale nie ma w niej niczego, co mogłoby ci zaszkodzić. Liczne badania pokazują, że kobiety mają podrażnienia okolic intymnych i coraz więcej problemów z zajściem w ciążę. W Ameryce, w Europie Zachodniej, w Danii coraz więcej kobiet choruje na raka. To może mieć związek z produktami do higieny intymnej, których kobiety używają. 40 lat temu produkty, których używałyśmy były prostsze – nie zawierały tylu substancji chemicznych, ponieważ nie były one dostępne na rynku. Produkty nie były takie skomplikowane. W ich składzie nie było substancji zapachowych, które mają maskować brzydki zapach, superabsorbentów, które mają coś nam
60 e!inspiracje zapewnić: nawilżenie, zapach, uczucie gładkości itp. Badania pokazują, że te wszystkie składniki nie są najlepsze do intymnych miejsc kobiet. Wiem, że w Polsce są ginekolożki, które – świadome niepożądanego działania jakie mogą wywoływać konwencjonalne produkty do higieny intymnej (podpaski, wkładki, tampony) – nie rekomendują ich. n W jaki sposób dba Pani na co dzień o ekologiczny tryb życia? Przede wszystkim mam w mojej lodówce produkty, dzięki, którym mogę łatwo przygotować zdrowe śniadanie. Mam organiczne mleko migdałowe, ryżowe lub kokosowe, nasiona chia, organiczną wanilię. Namaczam nasiona chia (szałwia hiszpańska) w mleku, dodaję płatki owsiane wieczorem i mam gotowe śniadanie na następny dzień. Robię więcej porcji i przechowuję w lodówce. Wygląda to jak rodzaj puddingu, czasami dodaję do tego zrobiony w domu dżem owocowy z przyprawami lub odrobinę ksilitolu. Ważne jest dla mnie, żeby nasiona chia były organiczne. Te konwencjonalnie uprawiane są spryskiwane pestycydami. Zimą na śniadanie często przygotowujemy płatki owsiane z owocami i cynamonem. W domu mamy zawsze warzywa: cebulę, marchewkę, kapustę, a także prawdziwe masło organiczne, ser feta, prawdziwy jogurt. Jeśli dzieci mają ochotę na przekąskę, w domu są suszone owoce, orzechy, nasiona. Nasze dzieci uwielbiają gorzką czekoladę – mlecznej po prostu nie jedzą. Łatwo jest prowadzić zdrowy tryb życia z dziećmi, jeśli pozbędziemy się wszystkich słodkości, cukierków, żelków i po prostu nie będzie ich w domu. Codziennie rano piję przegotowaną wodę z organiczną cytryną, a czasami także z imbirem. Zaczynam dobrze dzień z moją rodziną zdrowym śniadaniem. Mam szczęście, że mieszkam w Kopenhadze, gdzie w każdym supermarkecie jest bardzo duży wybór organicznej żywności i organicznych warzyw. Na lunch w biurze zjadamy sałatę i falafel z ciecierzycy. W Kopenhadze mamy łatwy dostęp do ścieżek rowerowych, dlatego często wybieram rower jako środek transportu. To mi pozwala bardziej być w chwili obecnej, rozkoszować się słońcem, które świeci, widzieć na ulicy osobę, która jest szczęśliwa. Kiedy jeździłam samochodem, na czerwonych światłach próbowałam czytać maile, robić wiele rzeczy naraz – co sprawiało, że byłam bardzo zestresowana. Wracamy z mężem do domu po pracy ok. 17.00. Przygotowujemy wspólnie z dziećmi kolację. Dzieci zaangażowane w przygotowanie posiłku chętniej potem jedzą warzywa, marchewkę. Zmniejszyliśmy ilość czasu, który spędzamy z urządzeniami mobilnymi i przed telewizorem. Siedzimy razem i oglądamy coś miłego wieczorem tylko przez 30 minut. Później odrobinę jeszcze pracuję wspólnie z mężem (mąż Heleny także zajmuje się Ginger Organic). Staram się iść łóżka o godzinie 21.45 bez telefonu. Czytam książkę przez około 30 minut. W niedzielę rano chodzę na zajęcia HOT joga. Czuję się wtedy jak w
podroży po Azji – jest bardzo ciepło, pocę się, to jest przyjemne uczucie i prawdziwe ćwiczenia. Bardzo lubię też jogę kundalini, która wzmacnia we mnie kobiecą energię. Czuję, że ona jest bardzo dobra dla mnie i jestem po tych zajęciach szczęśliwa. Moim celem jest medytowanie każdego dnia przynajmniej przez krótką chwilkę. Ostatnio mój brat pokazał mi aplikację, która pozwalają medytować przez 5 minut, można to zrobić wszędzie, w łazience, na parkingu. Jest to świetne rozwiązanie dla osób, które nigdy nie medytowały. n Czy uważa Pani, że Polki powinny zwolnić swoje tempo życia? Nie znam tak dobrze Polek, ale mogę sobie wyobrazić, że w kraju, który jest w fazie dynamicznego rozwoju, Polki mają podobne problemy jak kobiety w Danii. Chcemy mieć pracę i robić karierę, ponieważ możemy i chcemy zarabiać pieniądze oraz robić interesujące rzeczy, ale równocześnie chcemy mieć dzieci. Nasze domy lub mieszkania muszą być perfekcyjne, my same chcemy być perfekcyjne i w dobrej formie. Już dwa tygodnie po urodzeniu dziecka musimy być szczupłe – widzimy to w kolorowych magazynach. Każdy ma telefon komórkowy, jesteśmy w ciągłym kontakcie z innymi, pokazujemy zdjęcia naszego malutkiego dziecka na Instagramie. Tracimy bycie w chwili obecnej, czas ucieka, a my jesteśmy zestresowani. To jest bardzo niezdrowe dla nas. Dlatego ważne jest, żeby zwolnić, medytować, wybrać się na jogę lub po prostu pójść do parku, popatrzeć na drzewa i zobaczyć jak rosną. Umówić się ze sobą, że przez godzinę lub 15 minut nie odbieram telefonu. Jestem w chwili obecnej. n Co się Pani spodobało w naszym kraju, a co zaskoczyło? W Polsce widziałam jedynie Warszawę. Zaskoczyło mnie to, że pogoda była taka piękna, świeciło słońce – a myślałam, że będzie szaro i zimno. Podoba mi się, że jest sporo terenów zielonych w Warszawie. Wiedziałam, że Warszawa była bardzo zniszczona podczas wojny. Podoba mi się, jak stare budynki zostały odbudowane lub odnowione. Chciałabym jeszcze wrócić do Polski – zwiedzić Kraków i inne miasta. Zaskoczyło mnie także to, że kobiety w Polsce są bardzo świadome, jak ważne jest otaczanie się organicznymi i ekologicznymi produktami, żeby prowadzić zdrowszy tryb życia. Widziałam organiczne sklepy Organic Farma, a także kąciki ze zdrową żywnością w sklepach Rossmann i sporo osób kupujących w tych miejscach. n Dziękuję za rozmowę. Dziękuję. n
Natalia Joanna Kraus Redaktor naczelna magazynu „Joga”, autorka bloga minimalni.eu, instruktorka jogi z uprawnieniami państwowymi. Miłośniczka minimalizmu, kotów i dobrych herbat.
Czy istnieje prawdziwa przyjaźń?
S
amotność w tłumie jest największym wyzwaniem człowieka w XXI wieku. W tzw. cywilizowanym świecie ogromnie wzrosło tempo życia i kontakty międzyludzkie powoli przenoszą się do świata wirtualnego. Jedna z młodych osób opisywała mi znajomość: – Znamy się już dwa lata i teraz nagle nie mam odpowiedzi. Wyrzucił mnie z Facebooka. – Opowiedz o tej znajomości – poprosiłam. Usłyszałam: – Tak normalnie, codziennie pisaliśmy po kilka razy, wysyłaliśmy sobie fotki. – Czy kiedyś spotkaliście się? – Nie, nigdy. – Tak naprawdę nie znasz tego człowieka i nic o nim nie wiesz – powiedziałam szczerze zaskoczona. Rozmowy przez komunikatory zastępują kontakty bezpośrednie w pracy zawodowej oraz częściowo w relacjach osobistych, gdy ludzi dzieli odległość. Nigdy nie zastąpią dotyku ręki, bliskości. Ostatnio oglądałam film „Idiokracja” i mam nadzieję, że ta wizja „zidiociałego” społeczeństwa nigdy się nie spełni. Człowiek jest istotą społeczną i potrzebuje kontaktów z innym człowiekiem. Problem polega na tym, że coraz częściej utrzymuje się kontakty pozorne, wszystko zawsze jest „ok”, bo przecież nie można okazać słabości, bo nie wiemy jak i kiedy ktoś to wykorzysta. Dzień po dniu zamykamy się w sobie i dla własnej ochrony przed bólem emocjonalnym uciekamy w obsesyjne działania, aby mniej odczuwać. Zaczynamy robić różne rzeczy do przesady, mamy jakby wewnętrzny przymus, aby palić, brać narkotyki, przejadać się, przepracowywać, ob-
sesyjnie medytować, ćwiczyć fizycznie, liczyć kalorie, chociaż wiemy, że to nie przynosi oczekiwanych efektów, a tylko częściowe uwolnienie od wewnętrznego napięcia. Nieodczuwanie uczuć może prowadzić do wykonywania niewłaściwych rzeczy w niewłaściwym czasie lub do wycofania i nicnierobienia. Głębsze relacje z innymi ludźmi przywracają dobre samopoczucie, uczą odczuwania i dają wewnętrzny spokój. Relacji opartych na formie terapeutycznej nie można uznać za przyjazne. Podczas takiego spotkania jedna z osób zawsze narzeka, a gdy już „wyrzuci” wszystkie swoje śmieci emocjonalne i czuje się lepiej, zazwyczaj „musi już lecieć dalej”. Druga osoba pozostaje z tym bagażem nie swoich emocji. Trudno nazwać taką relację przyjaźnią. To raczej toksyczny związek interpersonalny. Jeżeli ktoś mówi: Mam problem, nie wiem jak go rozwiązać – to jest zupełnie inna sytuacja. Jeśli skarży się na coś i nie szuka rozwiązania lub nie wprowadza go w życie, to należy tej osobie zaproponować pracę ze specjalistą. Czasem takie pogadanie sobie i ponarzekanie daje rodzaj bezpiecznika emocjonalnego pod warunkiem, że tego typu spotkania są sporadyczne. Jak to się dzieje, że jedne osoby bez problemu nawiązują znajomości, budują przyjaźnie, a inne mają z tym poważne problemy? Osamotnienie może zaczynać się w dzieciństwie. Dzieci odrzucone przez rówieśników najczęściej mają w latach późniejszych trudności z budowaniem zaufania i przyjaźni.
62 e!inspiracje Są zdystansowane. Rosną w przekonaniu, że nie będą mogły się z nikim przyjaźnić. Brak umiejętności społecznych sprzyja wycofywaniu się. Takie osoby nie wiedzą, co robić, aby inni czuli się dobrze w ich towarzystwie. Ten program zaczyna działać, powodując brak wiary w możliwość nauczenia się nowych sposobów budowania przyjaźni, ponieważ pamiętają one o sytuacjach, które nie sprawdziły się w przeszłości. Odrzucenie przez rówieśników budzi stały wewnętrzny niepokój, powoduje przygnębienie i wewnętrzny ból prowadzący do osamotnienia. Gdy w tej sytuacji dorośli lekceważą problem dziecka, trudności prospołeczne nasilają się. Mały człowiek musi żyć w wielkim świecie, pomimo że czuje się sam. Podświadomie zawsze czegoś się boi. Ludzie chronicznie samotni (nie sami) częściej chorują, a nawet umierają przedwcześnie. W ich oczach widać smutek, a twarze są smutne. Okres szkoły podstawowej to największa szansa na rozwój emocjonalny w relacjach międzyludzkich. Psychoanalityk Hans S. Sullivan wykazał, że w pierwszych przyjaźniach z osobami tej samej płci uczymy się, jak budować zażyłe stosunki, dzielić z innymi uczucia i akceptować różnice. Dzieci odrzucone starają się nawiązać relacje o charakterze „coś za coś”. Są w stanie wiele zrobić, często wbrew sobie, aby inne dzieci chciały się z nimi bawić. Być może jest to pierwotna przyczyna powstawania w życiu dorosłym pseudoprzyjaźni. Można spotkać ludzi, którzy w swoich wypowiedziach starają się przekonać słuchającego, że mają tak wielu przyjaciół, aby wypełnić jakąś wewnętrzną pustkę. Często interesowność mylona jest świadomie lub nieświadomie z przyjaźnią. Oto przykład przyjaźni w prawdziwym dialogu. Jeśli czegoś potrzebujesz, to wiesz, że możesz zawsze na mnie liczyć. O, super! To mam prośbę – odwieź mnie do portu. Odpowiedź: Zaraz wyślę ci rozkład jazdy pociągów. Każdy z własnego życia zna wiele takich przykładów. Polskie przysłowie: przyjaciół poznajesz w biedzie w swojej istocie jest nadal aktualne. W podobnym tonie brzmi znana wypowiedź Winstona Churchilla: Przyjaciół można mieć o każdym czasie. Pod warunkiem, że się ich nie potrzebuje. Mylone są pojęcia przyjaźni i znajomości, relacji towarzyskich. Co wiesz o swoim przyjacielu? Przykłady z życia społecznego uświadamiają nam, jak niewiele wiemy o kimś pozornie bliskim. O prawdziwych problemach przyjaciela dowiadujemy się, gdy popełni samobójstwo. Fałszywe przyjaźnie prowadzą do zdrad, zamknięcia biznesu. Cała Polska była kiedyś świadkiem rozpadu wieloletniej przyjaźni dwóch znanych celebrytek. Zwiększa się liczba osób mająca za przyjaciela zwierzę, np. psa. Zwierzak jest zależny, wdzięczny i raczej nie zdradzi.
Czym jest przyjaźń? Słownik Języka Polskiego definiuje przyjaźń, jako: „bliskie, serdeczne stosunki z kimś, oparte na wzajemnej życzliwości i zaufaniu”, a przyjazny to ktoś „sprzyjający komuś, nieprzynoszący szkód”. Aktualnie przyjacielem określa się osobę, z którą spędzamy więcej czasu niż z innymi osobami i mamy wspólne zainteresowania. Uważam, że jest to raczej rodzaj znajomości. Przyjaźń to niepowtarzalnie silna więź pomiędzy ludźmi. Wczoraj spotkałam w szpitalu dwóch mężczyzn, którzy przyszli odwiedzić chorego przyjaciela. Zobaczyłam w sposobie przedstawiania zdarzeń, w zachowaniu, czym jest prawdziwa przyjaźń, która przetrwała w ich relacjach czterdzieści lat. Poznali się na obozie studenckim i nigdy sobie nie przynieśli szkody, nie podważyli zaufania, wspierali się. Teraz bez względu na osobiste sytuacje przylecieli do swojego przyjaciela.
Czym charakteryzuje się prawdziwa przyjaźń? Relacje miedzy przyjaciółmi są pełne empatii, zrozumienia, zaufania. Cechą wyróżniającą przyjaźń jest bezinteresowność i tolerancja. Przyjaciele najczęściej mają wspólne zainteresowania, podobne wartości i światopogląd. Potrafią siebie wzajemnie słuchać, potrafią współpracować, a rywalizacja ma charakter mobilizujący i nieniszczący. Przyjaźń powinna przynosić radość nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Przyjaciel pomaga, wspiera, ale też potrafi się bawić. Istotę przyjaźni można określić słowami Alberta Camus: „Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem”. Zadziwiające jest, że Dzień Przyjaciela, obchodzony 9 czerwca, nie stał się tak popularny jak np. Walentynki. Może przyjaźń w tym prawdziwym wydaniu to przeżytek w relacjach międzyludzkich. Trudno zaufać komuś, gdy wokoło spotyka się przykłady rozczarowania z powodu relacji przyjacielskich. Najczęściej wkrada się interesowność i podważenie zaufania. Ogólne przekonanie prowadzi do wewnętrznego dystansu i pytań: Czy warto zaufać, czy tej osobie, czy to są bezinteresowne kontakty? Samotność w tłumie ludzi staje się bardzo bolesna i coraz bardziej powszechna. Głębsze przemyślenia pojawiają się, gdy umiera ktoś bliski, gdy ktoś zachoruje, ale codzienność nas wzywa i zapominamy, co jest ważne w życiu. Obecnie mamy do czynienia z jakimś rodzajem kryzysu dotychczasowych wartości i poszukiwania nowych.
Przyjaźń to niepowtarzalnie silna więź pomiędzy ludźmi.
Pomimo przeniesienia się relacji w świat wirtualny, człowiek ma potrzebę bezpośredniego przebywania z innym człowiekiem. Od jakiegoś czasu mieszkam na wyspie i jestem zachwycona kontaktami między ludźmi. Nie spotkałam nikogo z laptopem w kawiarni, ludzi siedzących obok i zapatrzonych we własne telefony. Słychać rozmowy, śmiech, potrzebę spędzenia wspólnie czasu, jako naturalną formę relacji. Bardzo widoczna jest różnica pomiędzy zachowaniem turystów i mieszkańców wyspy. Zapraszam do apartamentów EsQuinso, Costa Calma, Caleta de Fuste, Puerto del Rosario na pobyty wypoczynkowe i programem rozwoju osobistego na Fuerteventurę. Prowadzę sesje on line i bezpośrednio w gabinetach na Fuerteventurze. Kontakt: tel +48 602630287, +34 666 295 149 lub e- mail: coach@emiliazurek.com, lub komunikatory messenger i WhatsApp Więcej informacji: www.mentalcoach.pl/oferta
n Dlaczego w erze internetu tak ważne są osobiste relacje międzyludzkie w biznesie? Internet, cudowny wynalazek. Zarówno w sferze prywatnej jak i biznesowej. Nie wyobrażamy sobie już prowadzenia biznesu bez tego narzędzia. Ale pamiętajmy, to jedno z wielu narzędzi, nośnik informacji. Twierdzę, że nic nie zastąpi bezpośrednich relacji i spotkań „face to face”. Najważniejsze umowy biznesowe są zawierane osobiście. Tylko bezpośrednio komunikując się z naszym potencjalnym kontrahentem czy klientem możemy poznać jego zapatrywania na cele. Dowiedzieć się, czy idziemy w tym samym kierunku. Biznes to ludzie. To zawierane relacje, przyjaźnie. Biznes od wielu lat ma już inną twarz. W dobie internetu, portali społecznościowych ludzie właściwie mogliby się już nie widywać. Ale czy na pewno możemy wyobrazić sobie tak prowadzoną działalność? Coraz więcej ludzi stwierdza, że nie tędy droga. Zamykamy się, nie znamy swoich sąsiadów. A może rola biznesu się odwróci? Może zaczniemy robić biznes, żeby się spotykać? n Kto sprzedaje – człowiek czy oferta firmy? Moim zdaniem tego nie da się rozdzielić. Oczywiście znamy ludzi, którzy sprzedadzą wszystko. Tylko czy klient na pewno będzie się długo cieszył po transakcji? Czasy sprzedaży domokrążnej minęły bezpowrotnie, mam nadzieję. Zarówno człowiek jak i oferta są ważne. Ważna jest uczciwość i transparentność w biznesie. Czy uczciwy człowiek będzie chciał sprzedać byle co? Również w drugą stronę wspaniałe oferty na zapchanym rynku nie sprzedadzą się same. Potrzebny jest człowiek, który ubierze je w kontekst, dotrze do odpowiedniej grupy ludzi. I wreszcie w odpowiedni sposób ofertę przedstawi.
Okres świąteczno-noworoczny to dobry czas, aby pomyśleć o przyjaźni, wyciągnąć wnioski z nieudanych kontaktów. To też moment, gdy możemy porozmawiać z naszymi dziećmi o ich przyjaźniach, uczyć umiejętności zdobywania przyjaciół, pamiętając, że dajemy im prezent na całe życie. Pomimo różnych doświadczeń, nie warto rezygnować z poszukiwania przyjaciół, a te sprawdzone – pieczołowicie pielęgnować, bo to skarb, którego nie można kupić za żądną cenę. Ludzie mający przyjaciół, częściej uśmiechają się, czują się szczęśliwi, mają dobre samopoczucie psychofizyczne. n Emilia Żurek Psychosomatoanalityk, mediator, coach & mentor, ekspert w międzynarodowych projektach coachingowych. Somatoterapię poznała u twórcy metody dr Meyera w Strasburgu (ESPSSA). Certyfikat coacha & mentora uzyskała w Centre D’entrainement au Coaching & Mentoring (Hecken, Francja). Opracowała autorskie projekty rozwojowe m.in. Świadomy Rodzic = Szczęśliwe Dziecko, Emocjonalne przyczyny alergii, Choroby Hashimoto czy W poszukiwaniu algorytmu eustresu. Autorka licznych artykułów, książek, publikuje w magazynie „E!stilo”, „Hipoalergiczni”. Udziela wywiadów radiowych i telewizyjnych. Przeprowadziła setki godzin szkoleniowych, sesji coachingowych i somatoterapeutycznych. Realizowała warsztaty tematyczne i zajęcia podczas wczasów specjalistycznych. www.emiliazurek.com
n Jak się robi dobry networking? Wspomnieliśmy już o internecie, to super miejsce do pozyskiwania nowych kontaktów, zawierania znajomości i relacji biznesowych. Wielu ludzi ma doskonałe wyniki wykorzystując to medium. Ja jednak stawiam na kontakty bezpośrednie. Spotkania, kursy, szkolenia, to często wspaniałe miejsca do zawierania nowych znajomości. To jest też według mnie ta fajna strona biznesu. Klub Integracji Europejskiej jest w tym zakresie bardzo dobrym przykładem. Łączymy firmy, ludzi. Organizujemy wspólne imprezy, śniadania, bale, gale, gdzie rozmawiamy o biznesie i bawimy się. Jakie są najważniejsze korzyści, które osiągają przedsiębiorcy zrzeszeni w Klubie Integracji Europejskiej Jak sama nazwa Klubu wskazuje, tu się integrujemy. Zarówno na poziomie biznesowym jak i prywatnym. Osoby, które przychodzą do nas to ludzie o szerokich horyzontach, mający świetne pomysły, a są i tacy, którzy te pomysły pomogą wdrożyć. Zatem korzyść to dostęp do biznesowych kontaktów. Korzyść obopólna. Budowanie pozycji eksperckiej. Co z tego, że jesteś ekspertem jeśli nikt się o tym nie dowie? Na łamach magazynu Przedsiębiorcy.eu, którego wydawcą jest Klub Integracji Europejskiej eksperci w różnych dziedzinach mogą zaprezentować się szerokiemu audytorium. Zatem uczestnictwo w Klubie może być elementem budowania marki osobistej. Na cyklicznie organizowanych Galach wyróżniamy naszych przedsiębiorców. Wręczane przez nas statuetki są symbolem tego wyróżnienia. To naprawdę dla wielu duże przeżycie i ma ogromne znaczenie, że ich działalność została doceniona. To taki pozytywny feedback. Jak widać korzyści jest sporo. A co ważne, są to często korzyści bardzo wymierne. A o to w biznesie chodzi.
www.kie.biz.pl
Rozmawialiśmy z Robertem Sienczewskim, doświadczonym networkerem Dyrektorem ds. Kluczowych Klientów w www.kie.biz.pl
www.sienczewski.com
64 e!zdrowie
Powstrzymaj RZS! Każda dysfunkcja organizmu przyczynia się do obniżenia jakości życia. Szczególnie jeśli problem bezpośrednio dotyczy postawy i poruszania się. Wszelkie ograniczenia ruchowe to nawracający ból i postępujące uszkodzenia kości i stawów, które mogą doprowadzić do nieodwracalnych zniszczeń. Z dnia na dzień życie zaczyna tracić sens, a myśli wirują wokół jednego – czy kiedyś to minie?
R
eumatoidalne zapalenie stawów (w skrócie RZS) to bolesna i wyniszczają choroba o podłożu zapalnym, która może dotknąć każdego dorosłego człowieka w różnym wieku. To, co najbardziej zasługuje na uwagę osoby chorującej, to jej autoagresywny charakter, czyli – krótko mówiąc – układ odpornościowy w tej chorobie atakuje własne tkanki stawów, dłoni, stóp, nadgarstków, łokci i kolan. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że organizm z jakiś przyczyn dokonuje autodestrukcji, mimo że został wyposażony w wiele mechanizmów obronnych, do których należy właśnie układ odpornościowy. Ponoć miał bronić, jednak okazuje się, że potrafi też niszczyć. Przyczyn, dla których dochodzi do rozwoju choroby jest wiele. Począwszy od zaburzeń układu pokarmowego i nieszczelności jelit, poprzez przewlekłe infekcje bakteryjne, wirusowe, a także pasożytnicze, na obciążeniach środowiskowych koń-
cząc. Jedno jest pewne, bez względu na to, jaka jest przyczyna choroby, można ją zatrzymać. By móc to jednak osiągnąć, należy spełnić kilka warunków, które składają się na protokół przeciwartretyczny, i które są podstawowymi wyznacznikami długowieczności w dzisiejszym świecie.
DOBRZE JEDZ! A cóż to znaczy? W dobie przemysłowego jedzenia i wszechobecnej chemii dobre jedzenie jest na wagę złota. W RZS ‘dobrze’ oznacza najbardziej naturalne, ekologiczne, gęsto odżywcze i łagodne dla jelit. Każdy protokół leczniczy oparty jest o żywienie, suplementację diety, detoks i wzmocnienie układu odpornościowego. Koncentrując swoją uwagę na jedzeniu, musimy przestrzegać niżej wymienionych zasad, aby wspieranie organizmu miało jakikolwiek sens:
tajli na bazie warzyw oraz warzywnych zup w postaci kremów. Każda osoba zmagająca się z chorobą autoagresywną winna zrezygnować z produktów spożywczych, które wzmagają stan zapalny poprzez nadmierne stymulowanie układu odpornościowego. Należą do nich: cukier i wszelkie jego substytuty, rafinowane zboża, głównie pszenica, żywność GMO, pasteryzowany i homogenizowany nabiał, wszelkie używki, łącznie z kawą, która hamuje energię nerek, a te z kolei odgrywają To, co najbardziej szkodzi organizmowi, to przetworzone bardzo ważną rolę w gospodarce elektrolitowej. Należy zrezyjedzenie z dodatkiem emulgatorów, konserwantów i barwnignować również z bardzo słodkich owoców, które ze względu ków. Wszelkie E są obcymi substancjami dla organizmu, które na zawartość fruktozy mogą przyczyniać się rozwoju patonadwyrężają pracę wszystkich organów wegennej flory jelitowej. wnętrznych. Uszkadzają kosmki jelitowe, Dieta osoby zmagającej się z RZS obfituje odkładają się w tkance tłuszczowej jako w zioła i przyprawy. Na szczególną nieznane produkty uboczne przemiany uwagę zasługują te, które mają materii, a także prowokują układ działanie przeciwzapalne i wspieodpornościowy do nadmiernej rające układ odpornościowy. produkcji przeciwciał. Zaliczamy do nich imbir lub Żywienie w protokole sok imbirowy, kurkumę, czoprzeciwartretycznym posnek, cebulę, anyż, świeżą natkę lega na podaży niezliczonej pietruszki i kolendrę oraz suszoilości substancji odżywczych, ne liście laurowe, tymianek, estraktórych zadaniem jest uszczelniegon czy majeranek. Warto również nie jelit, odbudowa flory bakteryjnej, zwiększyć podaż cynamonu oraz zadbać uspokojenie układu odpornościowego o odpowiednie nawodnienie organioraz wyeliminowanie stanu zapalnego. Dieta osoby chorującej zmu, które odgrywa bardzo istotna rolę Możemy to osiągnąć dzięki wprowana RZS musi być bogata w dobre w trakcie oczyszczania organizmu. dzeniu do diety dużej ilości produktów kwasy tłuszczowe omega 3. fermentowanych, jak kefir wodny lub W dużych ilościach znajdują się one kefir na bazie mleka koziego, kiszone w rybach, oleju lnianym czy oleju SUPLEMENTUJ DIETĘ! Nawet gdybyśmy bardzo chcieli bronić warzywa, owoce jagodowe, długo gotoz wątroby dorsza. swoich racji i praw Natury, suplemenwane wywary kolagenowe na bazie kości tacja diety jest dzisiaj podstawowym cielęcych, wołowych lub kurzych łapek działaniem dostarczania organizmowi niezbędnych witamin, i przede wszystkim mnóstwa antyoksydantów, jak witamina minerałów i substancji odżywczych, które odpowiadają za C, E, beta-karoten, które występują w ogromnych ilościach ważne procesy biochemiczne w naszym organizmie. Dzisiejw świeżych warzywach i owocach. Dieta osoby chorującej na RZS musi być bogata w dobre kwasy tłuszczowe omega 3. sze jedzenie jest coraz bardziej ubogie odżywczo. Ziemia coraz bardziej naszpikowana jest pestycydami, herbicydami czy meW dużych ilościach znajdują się one w rybach, oleju lnianym czy talami ciężkimi. Wraz z witaminami przyjmujemy niezliczoną oleju z wątroby dorsza. Ponadto warto zadbać także o dostarilość arsenu, ołowiu czy heksanu. Oprócz dobrego jedzenia czenie organizmowi świeżych sałatek, soków warzywnych, kokn Usuń z diety szkodliwe produkty spożywcze n Zastąp produkty wątpliwej jakości produktami ekologicznymi n Zmaksymalizuj pożądane i zalecane produkty n Uzupełnij niedobory n Zredukuj nadmiary.
66 e!zdrowie warto zadbać także o detoks i, co za tym idzie, duże pokłady ZATRZYMAJ SIĘ! tego, co najbardziej wartościowe dla organizmu i stawów – Każda choroba jest metaforą naszego życia i efektem nieprzewitaminy. pracowanych i niezaakceptowanych konfliktów. W kontekście Odwiecznym prawem Natury jest dbanie o grunt, a później RZS możemy mówić o bezsilności wobec jakiejś sytuacji lub – o plony. Idąc za ciosem, w pierwszej kolejności warto oczy- o zaniżonym poczuciu własnej wartości. Warto zatrzymać się ścić organizm. W tym celu możemy skorzystać z terapii oczysz- na chwilę i poddać refleksji dotychczasowe swoje życie i umieczających, przygotowanych według indywidualnie opracowa- jętność adaptacji do zaistniałych sytuacji. By znaleźć odniesienego planu lub samodzielnie możemy wprowadzić do diety nie w życiu, należy przywołać funkcje narządu, którego dotyka substancje, które mają takie działanie. Na pierwszym miejscu choroba i w formie metafory przenieść tę funkcję na własne umieszczam wodorosty i rośliny bogate w chlorofil. Za nimi życie. RZS samo w sobie jest hamulcem i powoduje „skostplasuje się krzem i produkty na jego bazie. Oczyszczające dzia- nienie”, „zatrzymanie się”. Zatem nasuwa się od razu pytanie, łanie ma także aloes, sok z noni oraz ostropest. Pamiętajmy, która sytuacja w życiu spowodowała owo zatrzymanie i jaki że detoks organizmu powinien był tego cel? mieć charakter profilaktyczny, Zmiana sposobu odżywiania aby uniknąć nagromadzenia się i wprowadzenie celowanych suobciążeń. plementów nie wystarcza. Nigdy Kolejnym krokiem protokołu nie wystarczało. Tak długo jak przeciwartretycznego jest podaż będziemy nosić w sercach żale, witamin i minerałów. Zanim frustracje i cierpienia oraz będziejednak to nastąpi, warto zadbać my przywoływać wspomnieniami o procesy trawienia. W tym celu chwile, które „zaprogramowały” można korzystać z syntetycznego nasz organizm na chorobę, tak kwasu solnego z pepsyną. Bardługo nasze działania ku popradziej naturalnym działaniem jedwie zdrowia nie będą przynosiły nak będzie picie wody z sokiem rezultatów. z cytryny przed posiłkiem lub Protokół przeciwartretyczny picie soku świeżo wyciśniętego jest fundamentem funkcjonalnez surowego selera. Niektórzy z kogo leczenia RZS i jednocześnie lei wybierają jeszcze inne rozwiąDieta osoby zmagającej się z RZS obfituje nie został pomyślany jako podstazanie w postaci octu jabłkowego. wowy substytut niezbędnej opieki w zioła i przyprawy. Na szczególną Każda z opisanych metod przynomedycznej. Jest on modyfikowauwagę zasługują te, które mają działanie si określone efekty. Aby przekony i „szyty na miarę” dla osoby przeciwzapalne i wspierające układ nać się, który model najbardziej chorującej. Jego główne zalecenia odpornościowy. Zaliczamy do nich m.in. pasuje naszemu organizmowi, są zależne od obciążeń organizmu, imbir lub sok imbirowy, kurkumę. powyższe zalecenia należy wprohistorii choroby, grupy krwi oraz wadzić w życie i testować, bacznie występujących nietolerancji bądź obserwując reakcje. alergii. Najważniejszym aspektem Do najczęściej stosowanych suplementów w chorobie RZS w powrocie do zdrowia jest zaangażowanie chorego w proces zaliczamy: L-glutaminę, witaminę C, najlepiej z owoców dzi- zdrowienia. Suplementy z najwyższej półki i kosztowne wizyty kiej róży, SAM – S-adenozylometioninę (UWAGA! Może być lekarskie nie przywrócą nam zdrowia. To, co może nas ustrzec szkodliwa dla osób cierpiących na chorobę Parkinsona), wi- przed rozwojem jakiejkolwiek choroby o podłożu zapalnym, taminę B3 oraz bor. Ważnymi substancjami są także siarczan to jest rozwój własnej świadomości w temacie odżywiania i rechondroityny, glukozaminy czy też sama N-acetyloglukozami- lacji interpersonalnych. To właśnie brak wiedzy i umiejętności na. Są to związki, których kombinacja zapobiega postępowi korzystania z niej na co dzień powodują epidemie chorób auchoroby. Szczególnie, gdy ich podaż wspierana jest kwasami toagresywnych. n z grupy kwasów tłuszczowych omega 3. Ważną rolę odgrywają również zioła. Co prawda zaliczanie ich do suplementów nie do końca jest poprawne. Nie mniej Magdalena Dorko-Wojciechowska stanowią one bardzo ważne uzupełnienie z racji swoich właCoach zdrowia i specjalista żywienia medycznego. Publicysta prasowy i redaktor teściwości przeciwzapalnych i przeciwbólowych, a także regelewizyjny. Autorka bloga www.paleolifestyle. nerujących. W domowej apteczce osoby z RZS znajdziemy: pl Założycielka Instytutu Medycyny Funkcjoboswelię, ziele krwawnika, rumianek, pokrzywę, miętę, babkę nalnej (www.imf.pl). Współpracuje z Polskim Towarzystwem Stwardnienia Rozsianego. Prooraz nagietka. W proces trawiennych i regeneracyjnych fenowadzi wykłady i prelekcje naukowe, układa menalnie sprawdzają się zioła gorzkie, takie jak: piołun, mniindywidualne plany leczenia funkcjonalnego. szek lekarski czy szyszka chmielu.
ENERGIA I DOTYK Refleksje na temat masażu energetycznego i relaksacyjnego Andrzej Ignacy Kordela WROTA SERCA
E
nergia. Jest wszędzie. Jest wszystkim. Promienieje blaskiem Słońca i innych gwiazd. Przejawia się w nieprzeniknionej ciemności bezkresnego Wszechświata. Energia to drganie i ruch w nieustannie powtarzającym się procesie powstawania, tworzenia i zmiany. To początek, trwanie, rozwijanie się i koniec, który jest kolejnym początkiem. Energią jest każda/każdy z nas. Dzięki niej żyjemy, tworzymy swój świat, odbieramy go wszystkimi zmysłami. Świadomie i nieświadomie. W każdej cząsteczce, w komórce, w atomie jest energia. Jest falą nas samych i tego, co nas otacza. Przepływa przez nas i dzięki nam. Widzimy energię naszymi oczami jako kształty i kolory. Doznajemy jej w smakach tego, co zjadamy. W soczystości i słodkości owoców, w wysublimowanych smakach przyrządzonych potraw, w prostocie i pięknie smaku chleba. Czujemy ją w zapachach kwitnących drzew w sadach na wiosnę, w wonności kwiatów i roślin na letniej łące, w subtelnych powiewach łanów zbóż przed żniwami, w soczystości owoców jesiennych zbiorów, w kolorach opadających przed zimą liści. Czujemy ją w czystej bieli śnieżnej zamieci, w mokrości kropli ożywczego deszczu, w błyskawicy i grzmocie burzy i w tym subtelnym zapachu, gdy burza się już uspokoi. Niekiedy, poprzez oddziaływania zmysłowe i pozazmysłowe, te
odczucia przejawiają się jako doznanie chłodu, ciepła, ciężaru lub lekkości, bólu lub dotyku. Energia jest jak rzeka. Gdy płynie wolniej lub szybciej, zasila wszelki niedobór i brak, wymienia to, co podlega zmianie na nowe i oczyszcza. Czasami natrafia na opór wywołany codziennym lub nadzwyczajnym stresem. Wtedy przepływ energii może nawet ustać i być przyczyną wielu problemów związanych z naszym samopoczuciem, stanem ciała i umysłu. Dotyk. To subtelne doznanie. Przyjemne, gdy jest przyzwolenie na bliskość drugiej osoby i jego bezinteresowne ciepło. Ciekawość tego, co dla zmysłów z zewnątrz. Uwaga koncentrująca się na tym, co przyciąga, jakby było znane od zawsze. Dotyk jest jednym z przejawów „istnienia” energii. Gdy pojawiają się w naszym życiu problemy, gdy stres zawładnie naszym umysłem i da znać o sobie w postaci dolegliwości ciała i ducha – jednym ze skutecznych sposobów poprawy naszego samopoczucia jest skorzystanie z dobrodziejstwa dotyku. Dotyku w postaci masażu energetycznego i relaksacyjnego. Efektem takiego masażu jest pozbycie się blokad i zapór w naszym organizmie i umyśle oraz przywrócenie prawidłowego przepływu energii. A przecież to właśnie podstawowy wyznacznik zadowolenia, radości i w konsekwencji komfortu naszego życia. n
WROTA SERCA
ul. Krakowskie Przedmieście 19/11 Warszawa tel. 510 726 071, 502 277 268 wrotaserca@gmail.com www.wrotaserca.pl
l wspieramy, l wskazujemy drogi, l uświadamiamy zależności, l pokazujemy dynamikę relacji, l uczymy, jak radzić sobie ze stresem, l prowadzimy ścieżką odkrywania i integracji siebie.
Podczas pracy z klientem zawsze idziemy krok za nim. To on wprowadza nas w świat swoich potrzeb. Następnie wspólnie tworzymy i moderujemy jego indywidualną ścieżkę rozwoju. Rozwój osobisty i duchowy: l konsultacje diagnostyczne i terapeutyczne l ustawienia rodzinne Berta Hellingera l ustawienia archetypowe i duchowe l Satori Radykalne Wybaczanie
Sesje indywidualne i grupowe: l praca z oddechem l metafora i obraz l wizualizacje l medytacje l Tarot
Masaże i zabiegi: l masaż głęboko relaksacyjny l masaż energetyczny z uwalnianiem blokad l masaż refleksologiczny dłoni l zabieg energetyczny z mantrami Kursy i warsztaty
68 e!zdrowie
Totalna biologia Zrozumieć swoje choroby Cz. 5
W
poprzednich czterech artykułach przedstawione zostały podstawy Totalnej Biologii. Dla ilustracji zastosowania Totalnej Biologii przedstawiamy poniżej kilka przykładów z praktyki polskich terapeutów pracujących tą metodą. 1. Kobieta (72 lat) – silne drżenie obu rąk i kolan, rozpoznanie medyczne: choroba Parkinsona. Symboliczne znaczenie wg Totalnej Biologii: choroba niedokończonego gestu. Czy było jakieś wydarzenie, kiedy ta kobieta nie mogła czegoś dokończyć? Zapytana o to chora, po chwili przypomina sobie największą traumę życia: nagła śmierć męża. Mąż wrócił do domu wieczorem i źle się czując, położył na boku na kanapie, tyłem do telewizora, w którym właśnie wyświetlany był serial. Planowali go wcześniej wspólnie oglądać. Po krótkim czasie pani usłyszała dziwne pocharkiwanie i dźwięk, wydobywające się z gardła męża. Kiedy podeszła do niego zobaczyła, że źle wygląda i zsuwa się z kanapy na podłogę. Swoimi dłońmi złapała go za ręce i pomogła osunąć się na podłogę tak, by mąż nie uderzył o nią głową. Głośno oddychał, więc chciała go ponownie złapać, ale w tym samym momencie zobaczyła na jego ciele sine plamy, które poszerzały się w zastraszającym tempie. Było to dla niej tak szokujące, że zatrzymała gest w połowie i już więcej męża nie dotknęła. Zrozumienie własnego cierpienia i uwolnienie emocji tamtej chwili podczas sesji, pozwoliło chorej po wielu latach na odblokowanie traumy i „wykasowanie” programu niemal do końca. Po jednej sesji ustało drżenie obu kolan oraz jednej ręki, a drżenie lewej dłoni zmniejszyło się bardzo wyraźnie, zostawiając tylko wspomnienie dawnego ruchu. 2. Mężczyzna (38 lat) – od lat krwawienie z nosa (najczęściej z prawej dziurki). Pęknięte naczynia krwionośne zbudowane są z nowej mezodermy. Najczęstszy konflikt: lekka utrata własnej wartości. Podczas aktywnej fazy konfliktu dochodzi do martwicy naczyń, naczynia pękają i dochodzi do krwawienia. Podczas fazy naprawczej następuje odbudowa tkanki. Podczas pierwszej sesji bardzo szybko wyszły na jaw kłótnie i awantury z żoną, podczas których mężczyzna czuje się niedoceniany, bezwartościowy. Żona ma zaawansowaną nerwicę i denerwuje ją każ-
de głupstwo. W trakcie kłótni wykrzykuje mu w twarz, co źle zrobił, czego nie zrobił, co powinien, a czego nie. Krwawienie z nosa pojawia się już w trakcie tej kłótni lub zaraz po, a że często do nich dochodzi, mężczyzna ma krwawienia bardzo często. Ale klient zwrócił terapeucie uwagę, że te krwawienia miał już w Liceum. Terapeuta zapytał: z kim się wtedy tak kłócił? Kto wykrzykiwał mu w twarz, że jest beznadziejny, że do niczego się nie nadaje? Długa chwila milczenia, po której klient odpowiedział: z ojcem. Wszystko jasne: żona „zastępuje” mu ojca. Po uświadomieniu tego powiązania i przepracowaniu tematu relacji ze swoim ojcem (metodą ustawień) klient przestał mieć krwawienia z nosa, a jego żona zgłosiła się na terapię. 3. Chłopiec (6 lat) – ostre zapalenie ucha środkowego Chłopiec ma swoje pierwsze w życiu ferie zimowe. Jego ciotka proponuje mamie, żeby pojechał razem ze swoją kuzynką do babci. Syn nie ma szczególnie bliskiej relacji z tą babcią i jest silnie związany emocjonalnie z mamą. Mama zgadza się z ociąganiem, ale myśli, że wyjazd może wszystkim wyjść na dobre, syn zacieśni relację z babcią i będzie w towarzystwie swojej ukochanej kuzynki. Chłopiec nie jest pewien, czy chce jechać, ale mama wie, co powiedzieć, żeby się zgodził (świadomie nim manipuluje). Dzień przed wyjazdem chłopiec gorzej się czuje, a rano wymiotuje. Rodzice odwożą go do babci i zostają na noc. Chłopiec rano mówi, że chciałby, żeby mama też została u babci i że boi się, że w razie trudnej sytuacji babcia go nie zrozumie i nie wysłucha tak dobrze jak mama. Mama obiecuje, że jeśli będzie potrzeba, to przyjedzie po niego. Trzy dni później babcia informuje matkę, że syn ma gorączkę i nie wie, co robić. Syn przez telefon pyta: mamo przyjedziesz? Rodzice przyjechali i wrócili z dzieckiem do domu. Następnego dnia chłopca zaczyna boleć ucho, które zatyka się, chłopiec nie słyszy. Lekarz z przychodni przepisuje antybiotyk ogólnoustrojowo, bo zapalenie jest zbyt duże, żeby mogły pomóc kropelki. Mama opowiada dziecku w czasie snu, że mama wiedziała, że on nie chce jechać, ale świadomie go do wyjazdu skłoniła, a teraz jest już w domu, jest bezpieczny i może przestać chorować. Następnego dnia rano gorączka ustąpiła i ucho przestało boleć; antybiotyk pozostał na recepcie.
4. Kobieta (32 lata) – dwukrotne poronienie Od dwóch lat stara się z partnerem o dziecko. W tym czasie dwukrotne poronienie, pierwsze w 6. tygodniu ciąży, drugie w 8. tygodniu ciąży. Praca narządów prawidłowa, pozwalająca na zajście i donoszenie ciąży. Jednym z niezmienników poronienia wg Totalnej biologii są wydarzenia zapisane w Planie/ Celu dziecka, czyli 9 miesięcy przed poczęciem, w okresie ciąży i porodu oraz w pierwszym roku życia dziecka. Konsultacja po rozmowie z matką tej kobiety wykazała, że matka będąc między 6. a 8. miesiącem ciąży, została zaraz po ślubie pobita przez męża alkoholika. Nie wychodziłaby za mąż za tego człowieka, gdyby nie fakt, że była z nim w ciąży. Mózg dziecka w brzuchu mamy odczuwa wszystkie jej emocje, więc pacjentka wzięła winę na siebie za to, co przeżywała jej mama w tym czasie. W jej podświadomości zapisał się program „lepiej nie mieć dzieci, żeby nie musiały doświadczać tego co ja”. Po uświadomieniu sobie przyczyny cierpienia i uwolnieniu emocji, które nosiła w pamięci pokoleniowej, pacjentka po roku zaszła w ciążę i urodziła zdrową córeczkę. 5. Matka i córka – cztery różne konflikty Rodzice przebywają u córki z dłuższą wizytą. Matka ma problemy z kręgosłupem. Córka zapisuje ją na serię zabiegów do skutecznego masażysty. Pobyt rodziców wiąże się dla córki z wielkim wysiłkiem. Dużo i ciężko pracuje. Sam dojazd do pracy i powrót do domu zajmuje jej ponad dwie godziny. Po powrocie wiezie matkę na zabieg do zakorkowanego śródmieścia, po zabiegu wracają, także w korkach, co trwa kolejne dwie godziny. Drugiego lub trzeciego dnia wieczorem, po kolacji z lampką wina matka „nabiera odwagi” i mówi córce, że wiele rzeczy jest w stanie zaakceptować, oprócz jednej – tu opisuje problem. Obie panie są wzburzone. Nawiązuje się dialog, podczas którego, córka uderza w jeden z najczulszych punktów starszej pani, która wstaje wzburzona i chce natychmiast wracać do domu. Wyjazd o godzinie 22.00 do miejscowości oddalonej o 300 km nie jest możliwy, więc rodzice muszą zostać. Córka próbuje załagodzić sytuację, tłumiąc swoje emocje. Rodzice zostają przez zaplanowany okres czasu, choć atmosfera do końca ich pobytu jest „gęsta”. Córka przeżywa trzy różne konflikty: – Konflikt spadku wartości związany z członkami rodziny. Następnego dnia po nieprzyjemnej rozmowie córka odczuwa ból po lewej stronie mostka. Przechodzi ono w zapalenie przyczepów I i II żebra, które powiązane są z przodkami (rodzice, dziadkowie, wujkowie, ciotki). Po uświadomieniu konfliktu, ból mija bez leczenia po upływie 24 godzin. – Konflikt „Chcę pozbyć się zapachu intruza z mojego terytorium”. Po dwóch dniach od kłótni z matką córka przechodzi ostre zapalenie zatok. Nigdy do tej pory nie miała tego typu dolegliwości. Zapalenie zatok jest bardzo nasilone. Po uświadomieniu sobie treści konfliktu zdrowieje w ciągu dwóch dni, popijając jedynie łagodne leki ułatwiające oddychanie przez nos (mimo że w tym czasie w domu nastąpiła awaria pieca ogrzewania, a jest zima).
– Konflikt „Nie mogę wyrazić urazy do mojej matki. Powstrzymuję moje słowa (jestem wściekła, że nie mogę ich wyrazić).” Po upływie około tygodnia od kłótni córka zaczyna cierpieć na stan zapalny kości żuchwy. Problem mija po niespełna 24 godzinach od uświadomienia sobie konfliktu (bez leczenia). Matka przeżywa jeden konflikt: Konflikt niezdolności rozpoznania granic terytorium, ustalenia swojej pozycji, znalezienia granic swoich wpływów. Po kilku dniach od powrotu do domu przechodzi ostre zapalenie pęcherza moczowego. Przechodzi konwencjonalne leczenie. Zdrowieje. Niestety nie wybaczyła córce, dlatego często wraca myślami do kłótni i przeżywa ją ponownie. Po kilku dniach myślenia o sprzeczce i próbach jej „zracjonalizowania” wchodzi w fazę (naprawczą) zdrowienia – ma znów zapalenie pęcherza. Cierpi z powodu nawrotów choroby przez około 18 miesięcy. Mimo że córka usiłuje jej wyjaśnić, jaka jest przyczyna jej problemów, nie przyjmuje tego do wiadomości. Przypadek z praktyki terapeuty Totalnej Biologii Więcej przykładów i opisów przypadków znaleźć można na stronie totalnabiologia.com oraz w książce Patricka Obissiera Zrozum swoje choroby (Wyd. Virgo), której fragment jest udostępniony na stronie: www.virgobooks.pl. n
Wydawnictwo Virgo zaprasza na regularne szkolenia z cyklu Totalna biologia w praktyce. Prowadząca: dr n. med. Marzanna Radziszewska-Konopka
17 lutego 2018, Warszawa KOBIECE SPRAWY PROBLEMY EMOCJONALNE I CHOROBY KOBIET WG TOTALNEJ BIOLOGII
28 kwietnia 2018, Warszawa CIĄŻA I CHOROBY DZIECI WG TOTALNEJ BIOLOGII
30 czerwca 2018, Warszawa UKRYTY SENS RAKA WG TOTALNEJ BIOLOGII INFORMACJE I ZAPISY: www.virgobooks.pl
70 ważny temat
LIFE IN BALANCE Od wieków budzą naszą ciekawość – dla jednych będąc źródłem fascynacji dla innych lęku. Wielu szuka możliwości ich doświadczenia w środkach psychodelicznych czy szamańskich rytuałach typu ayahuasca. Tymczasem chcąc nie chcąc codziennie mamy możliwość odkrywania różnych stanów naszej świadomości – od pełnej koncentracji podczas pracy, aż po pełny relaks w trakcie snu czy medytacji.
Z
a taki stan rzeczy odpowiada nasz mózg i procesy, które w nim zachodzą. Jego aktywność bioelektryczna zmienia się w zależności od aktualnie wykonywanej czynności. Częstotliwość fal mózgowych została podzielona na 5 zakresów i nazwano je kolejnymi literami greckiego alfabetu: ALPHA, BETA, GAMMA, THETA oraz DELTA. Im więcej fal nasze mózgi rejestrują w czasie sekundy, tym wyższy jest stan naszej czujności. Każdy stan świadomości charakteryzują więc inne cechy, które mają bezpośredni wpływ na nasze samopoczucie i zachowanie.
n Stan Alpha (8-13 Hz) – stan relaksacji, odpoczynku, towarzyszący nam zaraz przed zaśnięciem lub bezpośrednio po przebudzeniu. Przy niskich wartościach (do 10Hz) nasza uwaga koncentruje się na tym, co jest wewnątrz nas samych. Uzyskujemy pełny dostęp do obydwu półkul mózgowych, zwiększając swą wyobraźnię i kreatywność. To miejsce głębokiego odpoczynku.
System brainLight – Fotel 3D Float Plus z wieżą RelaxTower
n Stan Beta (12-30 HZ) – to najczęstszy stan naszego umysłu. Stan skupienia, w którym koncentrujemy się na w pełni świadomym odbieraniu bodźców zewnętrznych za pomocą pięciu zmysłów: wzroku, słuchu, smaku, węchu i dotyku.
n Stan Theta (4-7 Hz) – mówi się o nim, że jest bezpośrednio na progu podświadomości. Stan, w który wchodzimy podczas hipnozy, głębokiej medytacji, a także towarzyszy nam przez większą część snu.
n Stan Gamma (30-70 Hz) odpowiada za równoczesne przetwarzanie i skojarzenia. Zachodzące wtedy procesy są jednak podświadome i spontaniczne.
n Stan Deltha (0,5-3Hz) – to regeneracja i uspokojenie podczas snu. Te najpowolniejsze ze wszystkich fal mózgowych odpowiadają za stan nieświadomości występujący podczas głębokiego snu między fazami REM. Są falą dominującą u niemowląt do ok. 6. miesiąca życia. W fazie tej następuje większe uwalnianie hormonów odpowiedzialnych za regenerację organizmu, redukcja stresu oraz spowalnianie procesów starzenia. Czy jesteśmy w stanie zapanować nad świadomością? Czy jest możliwe, aby w sposób kontrolowany doświadczać tych stanów wtedy, kiedy powinniśmy np. ze względów zdrowotnych (burnout -wypalenie zawodowe, depresje), czy po prostu kiedy mamy ochotę na fantastyczny, głęboki relaks. Okazuje się, że poza wspomnianymi już szamańskimi rytuałami, substancjami psychoaktywnymi czy hipnozą jedną z bardziej popularnych metod pozwalających zapanować nad umysłem jest medytacja. Dla wielu osób nie jest to jednak takie proste. Są tacy, którzy nie są w stanie odciąć się od natłoku myśli, innym zwyczajnie brakuje czasu czy cierpliwości.
W końcu lat 80-tych problem ten został dostrzeżony przez niemiecką firmę brainLight, która w oparciu o badania nad zaburzeniami snu opracowała nowatorskie rozwiązania pozwalające uzyskać stan głębokiego relaksu dosłownie w ciągu kilku minut. Dzięki urządzeniom TouchSynchro stymulującym nasz mózg impulsami świetlnymi i dźwiękowymi jesteśmy w stanie „dostroić” się do pożądanej częstotliwości. Do dyspozycji mamy kilkadziesiąt różnorodnych programów skierowanych do różnych grup w zależności od ich aktywności życiowej począwszy od dzieci, gdzie możemy wspomagać proces uczenia się, zwiększać kreatywność, pomagać przy problemach z zaburze-
Strefa cleverRelax z systemami brainLight w niemieckiej sieci klubów Clever Fit.
niami uwagi, czy w zespole nadpobudliwości psychoruchowej, poprzez osoby aktywne zawodowo, szczególnie te żyjące pod presją i podlegające ciągłym ocenom (osoby na stanowiskach decyzyjnych, zawodowi sportowcy, aktorzy) – redukcja stresu, walka ze wspomnianym już wypaleniem zawodowym, czy zaburzeniami snu, aż po osoby starsze czy hospitalizowane – rekonwalescencja, hamowanie procesów demencyjnych oraz przywrócenie ogólnej radości życia.
Re-shape
nowy kształt fitnessu
BrainLight TouchSynchro – jedno z najczęściej wybieranych rozwiązań do użytku domowego
W chwili obecnej systemy brainLight to rozbudowane rozwiązania techniczne, w których relaks mentalny uzupełniany przez zaawansowane fotele masujące o masaż – daje nam możliwość uzyskania głębokiego relaksu zarówno na poziomie mentalnym jak i fizycznym. Od blisko 30 lat rozwijana przez brainLight technologia znajduje zastosowanie głównie jako element Corporate Health Management – doceniana przez wiele liczących się firm w Europie i na świecie, w obiektach hotelowych oraz SPA, gabinetach terapeutycznych, a także coraz częściej w klubach fitness, dostrzegających potrzebę zadbania o rozwój klientów nie tylko w aspekcie fizycznym. Doskonałym przykładem wykorzystania systemów brainLight w segmencie fitness jest niemiecka sieć Clever Fit czy ReShape otwierany w Zabrzu klub, który już niedługo stanowić będzie nowy wyznacznik jakości na fitnessowej mapie Polski. To właśnie tutaj jako pierwsze w Polsce pojawią się najnowsze systemy brainLight – Zenesse, oferujące zaawansowany masaż 4D wzbogacony o całą paletę programów relaksu mentalnego.
Mający 3500 m2 powierzchni ReShape będzie wielofunkcyjnym obiektem w skład, którego wchodzić będą: siłownia z wieloma strefami funkcyjnymi, 3 sale fitness w tym jedna sala przeznaczona dla osób z dysfunkcjami fizycznymi; squash, pierwszy w Polsce Interactive Squash (iSquash); strefa SPA, bistro, strefa fizjoterapii, masażu; solarium oraz kriokomora. Wykorzystując istniejącą już halę, chcieliśmy zbudować dla mieszkańców Śląska – niezależnie od wieku i zainteresowań – unikalne miejsce spotkań z szerokim wachlarzem usług. Naszym celem jest stworzenie obiektu służącego zarówno do efektywnych treningów pod okiem specjalistów, jak również przestrzeni relaksu, leczenia kontuzji fizycznych, a nawet spotkań towarzyskich – mówi inwestor Arkadiusz Patyk.
72 e!zdrowie
POST WG DOKTOR EWY DĄBROWSKIEJ czyli operacja bez noża
Z
postem warzywno-owocowym dr Ewy Dąbrowskiej spotkałam się w 2012 roku. Kiedy go przeprowadzałam pierwszy raz, pozbyłam się pięciu swoich dolegliwości, w tym – uporczywego bólu pęcherza moczowego (nie udawało się go wyleczyć przez rok), kataru siennego, wchłonął mi się także tłuszczak czy włókniak (do dziś nie wiem, co to było, bo już tego nie ma), problem z grzybicą zniknął i inne kosmetyczne problemy związane ze skórą poprawiły się. Za drugim razem, kiedy przechodziłam post leczniczy, pozbyłam się dwóch poważnych chorób – niedoczynności tarczycy i zdiagnozowanej u mnie wcześniej małopłytkowość krwi. Od tamtej pory te problemy zdrowotne już mnie nie dotyczą. Przechodząc post leczniczy dr Ewy Dąbrowskiej doświadczyłam bezpośrednio na sobie, jak to działa, a także tego, że układ odpornościowy jest naszym wewnętrznym lekarzem. Post dr Ewy Dąbrowskiej, oparty na warzywach i dozwolonych owocach, to operacja bez noża (bardzo lubię to sformułowanie). Spotkałam na swojej drodze wiele osób, które przedstawiły mi swoje
świadectwa uzdrowień i są one przykładem tego, jak udało się uniknąć operacji poprzez zastosowanie postu leczniczego. Od tamtej pory zgłębiam temat tego postu i wspieram każdego, kto zdecyduje się na ten krok. Jest wiele osób, które wspierają ten post, jak i wiele jego przeciwników. Co ich różni? Z moich doświadczeń i obserwacji wynika, iż różni ich poziom wiedzy na temat postu. Chcę w prosty sposób przekazać, czym jest post dr Ewy Dąbrowskiej. To nie jest zwykła dieta i należy stosować jego zasady w przypadkach, gdy choroba się przedłuża i jeśli leki zawodzą. Co to oznacza? Świadomie ograniczamy spożywanie pokarmów do wyznaczonych warzyw i owoców, czyli odcinamy dopływ energii do komórek, zamykamy wszystkie ścieżki sygnałowe – to tak zwany ,,reset genowy”, co usuwa przyczynę chorób. Post oparty jest na surowych określonych warzywach i owocach (jak najrzadziej należy w czasie postu gotować potrawy), które powinny być spożywane właśnie w surowej postaci. Post charakteryzuje się niską kalorycznością – poniżej 800
ciężkie depresje, stany po przeszczepach nakalorii dziennie. Co to oznacza? Ograniczenie kalorycznorządów, krańcowe wyniszczenie organizmu ści prowadzi do wyłączenia ośrodka głodu oraz rozpoczęcia w przypadkach nowotworowych, nowotwory procesu odżywiania endogennego – tak zwanego odżywiaw trakcie chemioterapii, ale także zaawansonia wewnętrznego. To proces kataboliczny, podczas którego wane ich stadia. Są nimi także: nadczynność komórka trawi swoje obumarłe bądź uszkodzone struktury. tarczycy, krańcowa marskość wątroby, cukrzyca Następuje etap samouzdrowienia i normalizacji wszystkich typu 1, ostra porfiria, niedoczynność nadnerczy, okresy ciąży procesów wewnętrznych. Ludzie nie rozumieją często tego i karmienia piersią. procesu, jeśli nie sprawdzą tego sami na sobie. Spotkałam się Post dr Ewy Dąbrowskiej stosuje się w różnych okresach wielokrotnie z sytuacją, iż osoby, które nie przeszły postu waterminowych w zależności od określonego schorzenia. Jedni rzywno-owocowego dr Ewy Dąbrowskiej, czują strach przed potrzebują postu przez 42 dni, zagłodzeniem organizmu i negują a innym wystarczają dwa tygocałą tę dietę, mówiąc, że nie dziadnie. Wszystko zależy od stopnia ła. Fakty mówią same za siebie zaawansowania danej choroby i nie jest to już kwestią wiary. Dr i stylu życia wcześniej prowadzoEwa Dąbrowska bada ten temat nego. Dr Ewa Dąbrowska w swoi obserwuje już od 30. lat, co dzieich książkach zaleca i dokładnie je się z organizmem ludzkim w taopisuje, jak należy przechodzić kiej sytuacji. I mamy autentyczne post, a także kto może, a kto nie przykłady uzdrowień. powinien stosować tego postu. W porównaniu z tradycyjnym jeJa przechodziłam pełne posty dzeniem dieta ta, zwana postem 42-dniowe, ale także tygodniowe. leczniczym, charakteryzuje się: Z moich obserwacji wynika, że n pięciokrotnie niższym dostarpost warzywno-owocowy często czaniem białka i węglowodajest przeprowadzany w domu, ale nów, większość osób korzysta z ośrodn dwudziestokrotnie krotnie niżków pod nadzorem lekarza. szym dostarczaniem tłuszczów, W trakcie postu leczniczego n niskimi indeksami glikemicznyPost zaleca się jako profilaktykę ważnym elementem jest ruch. mi, co oznacza, że obniża pou ludzi zdrowych żeby poprawić pamięć, Należy korzystać z aktywności ziom insuliny – czynnika sprawczego otyłości i miażdżycy, odporność, porzucić nałogi, oczyścić organizm ruchowej, ale nie ponad swoje siły. Kiedy dostarczamy ruchu normalizuje wszystkie procesy n ale także bardzo korzystnie działa podczas naszej terapii warzywnodo poziomu genowego. na duchowość człowieka. -owocowej, wpływa to bardzo poPost ten zalecany jest profilaktyczzytywnie na nasz organizm. Im więcej się ruszamy, tym więcej nie u ludzi zdrowych, żeby poprawić pamięć i odporność, pomamy energii. rzucić nałogi i oczyścić organizm. Bardzo korzystnie działa na Osoby, które mają nietolerancję na określone pokarmy, poduchowość człowieka. winny wcześniej zrobić testy, ponieważ ich post będzie początWskazaniem do przeprowadzenia postu leczniczego są: kowo wyglądał inaczej – takie osoby wykluczą pewne warzywa n choroby autoimmunologiczne takie, jak: choroby alergiczne, częste infekcje, choroby autoagresji, w tym Hashimoto ze swojej terapii. Osobom, które zażywają leki na swoje schorzenia, zaleca się i gościec reumatoidalny, toczeń trzewny, zapalenie wątrokonsultację lekarską i korygowanie leków pod opieką swojego by, zespół suchego oka, lekarza. Dlaczego jest to tak istotne? W sytuacjach kiedy bien choroby endokrynologiczne – czyli wszelkie zaburzenia rzemy leki, należy przeczytać dokładnie ulotki i sprawdzić, jahormonalne, choroby tarczycy i inne, kie skutki uboczne mogą się pojawić, ponieważ w czasie postu n choroby neurologiczne, w tym także stwardnienie rozsiane, mogą się one ujawnić. Niektóre leki, takie jak: hormony, beta n zespół metaboliczny x – otyłość, cukrzyca typu 2, choroba blokery, tiazydy, leki przeciwzapalne i inne, hamują samolewieńcowa, zakrzepica, obrzęki, nadciśnienie, wysoki począce zdolności organizmu. Jeżeli osoba nie bierze żadnych ziom cholesterolu, torbiele jajników, przerost prostaty, lekarstw, może bez problemu przeprowadzić kurację, wspon choroby zwyrodnieniowe i skórne – zwyrodnienia stamagając się wykładami i książkami, jak i przepisami wów, przykurcze, paradontoza, żylaki, stany przeddr. Ewy Dąbrowskiej. rakowe (polipy, guzki, torbiele, łuszczyca, trąNajtrudniejszym okresem kuracji postem lecznidzik, porfiria skórna, egzema i inne). czym jest kilka pierwszych dni, gdy organizm przeSą także przeciwwskazania do przeprowadzenia stawia się. Czasem odczuwamy bóle głowy, ogólne tego postu, o których dr Ewa Dąbrowska pisze osłabienie i głód. Do krwi uwalniają się rozpuszw swoich książkach. Są to różne lęki przed dietą,
74 e!zdrowie czone w tłuszczu toksyny (pestycydy, leki). Jeżeli nie prze- wszystko się cofa – likwidujemy przyczyny chorób. Post odrwiemy tej kuracji, to po kilku dniach te dolegliwości mijają, mładza, regeneruje, wydłuża życie. Skutkiem ubocznym postu jest to, że pozbywamy się zbędnych kilograpowraca energia i często sami nie wierzymy w to, jak się czujemy, jedząc tak mało. Dzieje Post oparty jest na surowych mów, odzyskujemy witalność, mamy ładniejszą, jędrniejszą skórę, ponieważ pobudza się tak, ponieważ organizm przełączył się na określonych warzywach samoleczenie, czyli – odżywianie wewnętrzi owocach i jak najrzadziej się kolagen w naszym organizmie. To reset, detoks, oczyszczenie. ne. Zanika wtedy uczucie głodu i czujemy należy na nim gotować Po zakończeniu oczyszczania organizmu się bardzo często szczęśliwi bez powodu. potrawy starać się w surowej należy stopniowo wychodzić z postu i zastoW trakcie kuracji – zarówno na początku postaci spożywać . sować taką formę odżywiania jak makrobiojak i później – pojawiają się krótkotrwałe tyka, czyli pokarmy pełnowartościowe opar„kryzysy ozdrowieńcze” związane z procesem odtruwania i leczenia organizmu. Mogą się objawiać, te na warzywach, owocach, roślinach strączkowych i zbożach. m.in.: bólami głowy, biegunkami, wymiotami, podwyższoną Jeśli zastosujemy zdrowe żywienie przez całe życie i będziemy temperaturą ciała i in. To skutek uwalniania toksyn z tkanek słuchać naszego organizmu, zachowamy zdrowie. n i przeniknięcia ich do krwi. Jest tak w przypadku osób, które żywiły się źle, paliły papierosy, nadużywały alkoholu i leków oraz nie dbały o swoje zdrowie. W przypadku osób, które zdroDorota PAsiewicz wo jedzą i prowadzą zdrowy tryb życia, te kryzysy pojawiaAmbasadorka zdrowia. Doradca żywieniowy. Propagatorka diety Doktor Ewy Dąbrowskiej, ją się rzadko lub wcale nie występują. Osoby po przebytych vlogerka i blogerka zdrowe żywienie tv na kazłamaniach lub operacjach, w miejscu złamania odczuwają nale YouTube. Od kilku lat zgłębia i praktykuje hollistyczne podejście do zdrowia. czasem ból. Podobnie, jeżeli mieliśmy kiedyś ranę lub mocne stłuczenie, także może się to uaktywnić podczas postu i jest to normalne zjawisko. W trakcie postu warzywno-owocowego
EZO Wawer
dla dzieci od 4 do 12 lat
matematyka i fizyka inaczej W Międzylesiu (nad Cafe Peron) w EZO Wawer trwają zapisy na zajęcia z matematyki i fizyki dla dzieci w wieku 4-12 lat. Zajęcia są prowadzone przez nauczycieli według autorskiego programu EZO, czyli „Eksperymentuj, Zrozum, Oblicz”.Autorki programu EZO pokazały w swoich placówkach w Krakowie i Wrocławiu, że fizyka i matematyka to przedmioty, które mogą być ciekawe dla każdego dziecka. Wiedzą, jak tych przedmiotów uczyć już najmłodsze dzieci, w taki sposób by były nimi zafascynowane i nie mogły doczekać się kolejnej lekcji. Zajęcia z fizyki polegają na doświadczeniach i budowaniu urządzeń, które pokazują, jak działają prawa fizyki – takich jak np. kalejdoskop. Po zajęciach często dzieci wychodzą ze zbudowanym przez siebie urządzeniem. Zajęcia są skierowane nie tylko do dzieci w wieku szkolnym, ale również do przedszkolaków. Bez wątpienia jest to klucz do sukcesu w dalszych latach nauki.
Nawet jeśli Twoje dziecko wybierze zawód niezwiązany z naukami ścisłymi, to zrobi to świadomie, a nie ze strachu przed matematyką. Logika świata matematyki i fizyki będzie dodawała mu skrzydeł przez całe życie. EZO Wawer znajduje się w samym centrum Międzylesia, w budynku nad Cafe Peron, vis-a-vis PKP Międzylesie (ul. Patriotów 303, tel. 503 007 367). Cztery nowoczesne, wyposażone w pomoce naukowe sale są świetnym miejscem, gdzie Wasze dzieci rozpoczną fascynującą przygodę z matematyką i fizyką.
Zapraszamy na bezpłatne lekcje pokazowe oraz na naszego Facebooka: https://www.facebook.com/ezo.wawer/
DIETA HCG.PL Sekret pięknych i zdrowych 80 lat na rynku 16 lat badań klinicznych opisanych w Lancet 10 kg w 21 dni Regulacja metabolizmu Redukcja celulitu Udokumentowane działanie Najskuteczniejszy Detoks Najnowsza, innowacyjna wersja diety HCG oparta na kroplach bioinformacyjnych bezhormonalna.
NABIOTECH Wdrażanie Innowacji Ekologicznych dietahcg.pl dietahcg.pl
Tel: 501-277-891 Nabiotech1@gmail.com WWW.dietahcg.pl
76 e!inspiracje
Wyjechać na Goa, by nareszcie wrócić do Domu czyli o tym, jak dalekie podróże zbliżają do Siebie
O
d pokoleń naszym prababciom, babciom, matkom, ciotkom, wmawiano, że mąż i dzieci będą tym, co da nam poczucie spełnienia – to był niemalże jedyny dostępny scenariusz życia. Czasy się zmieniły – dzisiaj tym, co sprawia, że czujemy się wartościowe, mogą by nasi ukochani, nasza kariera, nasze osiągnięcia na drabinie społecznej, a ostatnio nawet ścieżka duchowa, którą wybieramy. My kobiety odbyłyśmy kilkupokoleniowy trening w tym, by szukać naszej pełni, wartości i miłości na zewnątrz. Jak często słyszysz od innych kobiet, że rozpoznają się jako idealne i wartościowe – po prostu takie, jakie są. Rzadko? Nigdy? A Ty jak często to sobie powtarzasz? Przez długie lata mojego życia miałam poczucie, że nie jestem wystarczająco dobra, wartościowa. Jak ćma, po omacku rozbijałam się o ściany w poszukiwaniu własnej wartości na zewnątrz, poza sobą.
Miałam na to różne pomysły: może jeśli będę miała uznawaną społecznie pracę, wysokie stanowisko w znanej firmie; jeśli będę świetnie zarabiać; jeśli kupię własne mieszkanie; jeśli będę w relacji z wartościowym moim zdaniem mężczyzną; jeśli będę miła i inni będą mnie lubić; jeśli…; jeśli…; jeśli… Wtedy będę wystarczająco dobra. Krok po kroku zamieniałam jedne pomysły na inne, czas mijał, a wartości mi w moich własnych oczach nie przybywało. Pomyślałam – coś tu nie działa. Realizuję swoje plany, ale ciągle wracam do tego samego miejsca. Angażuję się w aktywności, które nie dają mi napędu, wchodzę w relacje, w których powtarzam ten sam schemat. Często budzę się rano z tym samym poczuciem tęsknoty i bezsensu, mimo lat praktyk rozwojowych i duchowych. Wtedy uświadomiłam sobie, że to czego szukam, nie istnieje gdzieś na zewnątrz, poczucie wartości nie dryfuje w przestrzeni, czekając, aż je chwycę. We-
wnętrzna cisza i spokój, wypełnione miłością i spełnieniem już biety jesteśmy idealne takie jakie jesteśmy, tak jak mężczyźni we mnie są. Ja nimi jestem. Tylko do tej pory nie pozwalałam są idealni w swojej istocie. Jesteśmy dla siebie i uzupełniamy się nawzajem i jednocześnie nie możemy się zastąpić. Kiedy sobie odkryć Siebie. Wszystko, czego szukam, już we mnie jest. Ja jestem tym, sobie uświadomimy, jak wiele kobiet jest w tym procesie poczego szukam. Jestem wystarczająco dobra, doskonała, szukiwania drogi do Siebie i wewnętrznej wartości, od razu robimy się śmielsze i bardziej odważne w naszej osobistej wewłaśnie taka, jaka jestem. Brzmi to jak oczywistość, ale dużo czasu i przeżytych do- wnętrznej podróży. Ta wewnętrzna ewolucja i przejście od bycia skoncentrowaświadczeń zajęło mi, zanim odkryłam tę prawdę: jestem wystarczająco dobra, właśnie taka jaka jestem. Odkrycie jej to ną na innych, do bycia skoncentrowaną do wewnątrz, wymajedno, natomiast życie tą prawdą to drugie. I jest to dla mnie ga nie lada odwagi. Oczywiście, że łatwiej jest podążać za tym, ciągłym wyzwaniem i procesem. Pierwszy krok, to puszcze- co znane i powszechne, pozornie bezpieczne i znajome. Kiedy podjęłam decyzję, by przenieść moją uwagę do wenie dążenia do bycia „dobrą” lub „doskonałą” i akceptowanie tego, jaka jestem teraz, gdzie jestem teraz, i pokochania siebie wnątrz i zacząć słuchać mojego wewnętrznego głosu, zamiast chaosu nakazów, zakazów, schewłaśnie taką. To znalezienie mimatów i oczekiwań z otoczenia, łości i akceptacji w sobie, które nie miałam gotowego przepisu, wnosi znacznie więcej radości i recepty, przewodnika, który poświadomej obecności do mojego wiedziałby mi, jak to zrobić. Nażycia. To moja prywatna kobiedal niczego takiego nie posiadam. ca ewolucja, z dnia na dzień, z Wtedy moim sposobem było chwili na chwilę, krok po kroku. udanie się w podróż i oderwanie To długi i piękny proces bycia się od rzeczywistości, w której żyautentyczną wobec siebie, słuchałam. Podjęłam radykalną decyzję nia mojego wewnętrznego głosu i porzucenia pracy i znanego przyodkrywania mojej kobiecej mocy jaznego otoczenia – pozostawi– intuicji. łam rodzinę i przyjaciół i udałam A może ty też wierzysz w to, się w kilkumiesięczną podróż do że nie jesteś wystarczająco dobra Azji z entuzjazmem do bycia sini próbowałaś wielokrotnie szugielką w podróży. Wtedy czułam, kać swojej wartości w życiu na że to jest to, czego potrzebuję, że zewnątrz, poza sobą? Może też to jest moja droga do odkrycia zmagasz się z rozpoznaniem sieSiebie, której tak naprawdę nigdy bie i swojej kobiecej mocy, może nie poznałam i do połączenia się chcesz usłyszeć swój wewnętrzny z moją prawdziwą JA. Każda z głos, a nie wiesz, jak to zrobić? podjęłam decyzję, by przenieść nas ma swoją drogę, swój sposób. Może chciałabyś mieć więcej aumoją uwagę do wewnątrz i zacząć To proces, przez który musimy tentycznego spełnienia w życiu, być słuchać mojego wewnętrznego przejść indywidualnie, choć wcale bardziej świadoma i obecna na co głosu, zamiast chaosu nakazów, nie musimy samotnie. dzień… Tak? Może to znak, że w zakazów, schematów i oczekiwań z otoczenia... moim sposobem było Wybrałam tak, bo miałam Twoim życiu też nadszedł czas na kobiecą ewolucję? To wspaniale – udanie się w podróż i oderwanie się potrzebę oderwania się od scheod rzeczywistości, w której żyłam. matów myślenia i życia, które jesteśmy jednymi z nas wielu. znałam, by lepiej odczuć, co jest Rozejrzyj się, coraz więcej mamy spotkań i warsztatów rozwojowych dla kobiet, coraz szerszą moje, a co narzucone przez zachodnie społeczeństwo czy przez potrzebę przebywania razem, w kobiecych kręgach, zagłębia- oczekiwania najbliższych. Chciałam przełamać moje schematy nia się w siebie i swoje kobiece jestestwo. To oznacza, że jest w myślenia: tego, co łatwe, co trudne, co możliwe, co niemożnas kobietach potrzeba i gotowość do ponownego zwrócenia liwe, co cenione, co wartościowe. Wyjechałam do Indii i nie się do siebie i poszukiwania wartości w sobie, we wspierającej mogłam wybrać lepiej – pierwszy przystanek to Południowe obecności innych kobiet. To jakby kolektywny krok rozwojo- Goa. To było przewspaniałe doświadczenie. Przeskoczyłam z wy, robiony przez kobiety na całym świecie. Zrzucamy nasze uporządkowania do chaosu, z przewidywalności i zaplanowacierpiące, poświęcające się zbolałe warstwy, naznaczone woj- nia, do nieprzewidywalności, gdzie plan jest zbędny; z jasno ną i prześladowaniami, poczuciem niemocy i zależności. Nie ustalonych reguł do tego, że wszystko jakoś tak płynie w imię chcemy już też walczyć o równość z mężczyznami, nie chcemy nieokreślonej zasady zaufania do Wszechświata. Przeskoczyich zastąpić, zdominować. Odkrywamy naszą prawdziwą ko- łam z miasta na skraj dżungli, z zimy do lata, z pracy do „bezbiecą naturę i moc, pełną miłości, współczucia, wrażliwości i -pracy”, ze społeczeństwa indywidualistycznego do kolektywiinspiracji. I nie wstydzimy się tego. Dociera do nas, że my ko- stycznego.
78 e!inspiracje W tym otoczeniu mogłam się poczuć niemal naga, odarta z kultury, w której wyrosłam i żyłam bez napierających na mnie zachodnich schematów i oczekiwań. Krok po kroku odkrywałam, kim jestem, jakie mam potrzeby, poznawałam siebie, obserwując się w nowych sytuacjach. Spotykałam inne kobiety-odkrywczynie-podróżniczki i odkrywałam moją kobiecą moc. Tu było mi łatwiej być autentyczną ze Sobą. Każda z nas ma swój środek transportu i szlak w tej podróży do Siebie. To podróż, którą odbywamy same, ale nie musimy samotnie. Przecież przez tysiące lat w plemionach i wioskach na całym świecie kobiety spotykały się, aby dzielić się, słuchać, uczyć się, wspierać. Taka jest nasza natura, szamanki, czarownicy, uzdrowicielki. Kiedy my kobiety spotykamy się i dzielimy przeżyciami i doświadczeniami, łączymy się z duchem tej międzypokoleniowej mądrości, a więzi, które się aktywują między nami, zasilają nas. Tym bardziej przykre jest, że współcześnie tak wiele z nas czuje się odizolowana i samotna, odcięta od wsparcia innych kobiet, że nawet nie podejmuje ryzyka podróży w głąb Siebie.
Te obserwacje, osobiste doświadczenia i poszukiwania, zainspirowały mnie, wraz z inną poszukującą kobietą – Ewą, do zorganizowania spotkań dla nas kobiet. Zapraszamy do Wspólnego Bycia w jednym miejscu i czasie kobiety, które czują wewnętrzne wołanie do odkrywania Siebie, swojej pełni i mocy, i mają odwagę za nim podążać. Zapraszamy do spotkania się w przestrzeni, która dla nas obydwu była i jest bardzo transformująca, zapraszamy na Goa. Spotykamy się tu, by wspólnie rozpoczynać, czy kontynuować proces odkrywania i akceptowania, kim naprawdę jesteśmy i czego naprawdę chcemy, odkrywania swojej wartości. Kolejny krok, to przyswojenie tej wiedzy i kreowanie naszej zewnętrznej rzeczywistości w oparciu o to, kim jesteśmy naprawdę. Jest to nasza odpowiedź na rozpoczynający się na całym świecie ruch nowej ewolucji wśród kobiet, kiedy to robimy krok naprzód, zwracając uwagę z zewnętrznego świata do siebie i odkrywając to, co w nas autentyczne, piękne, wyjątkowe. Projekt nazwałyśmy „Moje Goa”, bo wizyta tu to dla każdego bardzo indywidualne, przepiękne doświadczenie. Każda, która tu przyjeżdża, odkrywa „Swoje Goa” i przeżywa tę przygodę po swojemu. Przyjazna fauna, bujna flora, indyjska kultura, ludzie i doświadczenia tak różne od europejskich; radość
życia, soczystość; wszystko piękne i przyjazne, akceptujące. To pozwala nam zrzucić skorupę znanych wzorców i nawyków, odkryć to, co nieodkryte i wyłonić się obecnej w każdej z nas Bogini-Kobiecie. Spotykamy się w kobiecym międzykulturowym towarzystwie, by wspólnie doświadczać, obserwować, śmiać się, wzrastać, uzdrawiać. Inspirujemy się wzajemnie do rozwoju i stania się Kobietą, która drzemie głęboko w nas. Poprzez zanurzenie w zupełnie nową, całkowicie odmienną przestrzeń i kulturę, odkrywamy i doceniamy nasze korzenie, dostrzegamy, że nie ma między nami barier, wszystkie jesteśmy takie same, niezależnie od koloru skóry, kultury czy religii. Jeśli czujesz wołanie wewnątrz siebie, idź za tym, odważnie eksploruj, odkrywaj wewnętrzne przestrzenie. Nie bój się zadawać sobie ważnych pytań. Słuchaj Twojego wewnętrznego głosu, on już zna wszystkie odpowiedzi. Połącz się z innymi kobietami-eksploratorkami i czerp ze źródła kolektywnej kobiecej wiedzy i mocy. Znajdź swój sposób na podróż do Siebie. Jeśli czujesz, że chcesz przyjechać na Goa, przyjedź. Czasami konieczne jest, by wyjechać daleko, żeby naprawdę wrócić do Domu, do Siebie. Kameralne Kobiece Wyjazdy na Goa www.mojegoa.pl Zapraszamy do Wspólnego Bycia
Martyna Skoczylas Psycholog i coach biznesu, specjalizuje się w corporate welness i budowaniu odporności na stres. W swojej pracy znajduje pasję w adaptowaniu filozofii i praktyk Wschodu do realiów współczesnego Zachodu. Jest certyfikowanym nauczycielem vinyasa, hatha yogi i medytacji. Podczas sesji indywidualnych i warsztatów, prowadzonych w różnych miejscach świata, przekazuje proste, a skuteczne narzędzia, do budowania wewnętrznej harmonii i kreowania życia, jakiego pragniemy na co dzień. Inspiruje do zachowania zdrowej równowagi w ciele, emocjach i umyśle, by mieć energię do mierzenia się z przychodzącymi wyzwaniami. Swoją wiedzę zgłębia podróżując i poznając różnorakie metody rozwoju, stosowane w najdalszych zakątkach świata. Adwokat świadomego odżywiania i harmonijnego życia z otoczeniem.
EKO BRANDING Czy komunikacja marketingowa może być eko? Okazuje się, że tak. Wystarczy nieco pomysłowości i determinacji, aby reklamować się odpowiedzialnie.
K
ażdego roku firmy produkują setki tysięcy, jeśli nie komputerze wyglądał świetnie. Rozczarowanie przyszło, gdy miliony, ulotek, plakatów, plastikowych kubeczków dostał wycenę z drukarni. Okazało się, że przy większej skali, i wszystkich innych nośników komunikacji marketin- koszty wydruku będą niemałe. Zamiast ograniczać ilość znajomych na liście wysyłkowej, Boyer postanowił rozwiązać problem gowej dumnie noszących znaki towarowe swoich marek. Jedna z agencji kreatywnych zadała proste pytanie: Ile po- jak prawdziwy designer. Zmienił kolory, popracował przy krotrzeba tuszu, aby wydrukować firmowe logo na tych nośnikach? ju liter, zmniejszył powierzchnię nadruku („mniej to więcej”) Pewnie niewiele. Ale jeśli pomnożymy to przez milion kub- i szybko okazało się, że cena spadła blisko o połowę. Niewielkie zmiany, dały wielki efekt. ków popularnej sieci kawiarni albo To wydarzenie było ciekawą lekmiliard etykiet na butelka znanego cją. Boyer zrozumiał, że grafik ma napoju, stanie się jasne, że mówimy potężny wpływ na finalną cenę, ale o realnym problemie ekologicznym. też na środowiskową szkodliwość Mówiąc obrazowo, współczesna gokomunikacji marketingowej, jaką spodarka jest jak ogromna drukarka tworzy. Wtedy pojawił się w jego 3D, która produkuje ciężkie do zligłowie pomysł przeniesienia tej czenia ilości materiału, które następdobrej praktyki do świata korporanie zaśmiecają nasze ulice. cji. Jak to często bywa, narodziny Idąc tym tropem, agencja zaprodziecka są tym momentem, kiedy ponowała największym organizazaczynamy myśleć o przyszłych pocjom postanowienie noworoczne: koleniach i o tym, co my możemy Odchudźcie swoje znaki towarowe! zrobić, aby zmienić świat na lepsze Drobny re-design logo może ogra– choćby w niewielkim stopniu. niczyć ilość tuszu potrzebnego do Agencja, w której pracuje wydruku o 30-40%, i to bez obDrobny re-design logo może ograniczyć Sylvain Boyer ma już pierwszych niżania rozpoznawalności marki. ilość tuszu potrzebnego do wydruku klientów i pierwsze sukcesy we Podobnie jest z typografią: krój, o 30-40%, i to bez obniżania wprowadzaniu eco-brandingu kształt i wielkość liter można dorozpoznawalności marki. Podobnie na rynek. Sam trend jest szeroko bierać tak, aby drukować oszczędjest z typografią: krój, kształt i wielkość omawiany i wzbudził zaintereniej i być bardziej eko. Nawet liter można dobierać tak, aby drukować sowanie między innymi CNN wybór kolorów odgrywa tu pewną oszczędniej i być bardziej eko. i prestiżowych pism branżowych: rolę, bo jedne wymagają więcej „AdWeek”, „Inc.”, „FastCompatuszu od innych. Oczywiście przykłady można mnożyć. Nieco mniejsze wizytówki oznaczają ny”. Odpowiedź na pytanie, czy jest to przejściowa moda czy skromniejsze wykorzystanie papieru, a zatem – mniej ściętych nowy standard, jest dopiero przed nami. Ale jedno jest pewne: drzew. Jak mówi chińskie przysłowie: Kto raz odkryje właściwą jest dobrą wiadomością, że specjaliści od reklamy i komunikacji zaczynają myśleć nie o tym, jak lepiej przedstawiać marki drogą, znajdzie ją we wszystkim. Tego rodzaju „odchudzanie” nazywamy eco-brandingiem. swoich klientów jako pro-ekologiczne, ale nad tym, co zrobić, Według niektórych jest to najważniejszy trend od czasów flat aby stały się takimi w rzeczywistości. n design; różnica polega na tym, że podczas gdy ten drugi dostosował marki do realiów urządzeń mobilnych, ten pierwszy Marcin Giełzak chce je przystosować do dobrych standardów społecznej odpoAbsolwent historii i zarządzania na Uniwersywiedzialności. tecie Łódzkim, współzałożyciel środowiska Twórca tego trendu, Sylvain Boyer, wypracował całą ideę WE the CROWD pracującego nad rozwojem polskiego crowdsourcingu i crowdfundingu. dość przypadkowo. W 2013 roku urodziła się jego córka i poWięcej jego tekstów znajdziecie na stronie stanowił zrobić miły gest – wysłać znajomym kartkę obwieszwethecrowd.pl. czającą o szczęśliwym wydarzeniu. Projekt przygotowany na
80 e!rodzice
Z punktu widzenia... Montessori
Siła miłości dziecka
D
oświadczenie autentycznej, bezwarunkowej miłości różni się od romantycznych i innych rodzajów miłości.1 Bezwarunkowa miłość nie opiera się na posiadaniu lub zdobywaniu. Kiedy znamy tę miłość, doświadczamy osobistego i powszechnego spokoju. I chociaż miłość ta jest wielokrotnie obserwowana i omawiana przez wielkich nauczycieli świata, rzadko zastanawiamy się, w jaki sposób ta miłość również emanuje z dzieci. Nawet najmniejsze dzieci sprawiają, że się uśmiechamy. One i dzieci starsze budzą nas i angażujemy się w pokojowe działania. Rodzice znają bezwarunkową miłość. Rodzic może być przytłoczony ogromną radością i szczęściem, kiedy po raz pierwszy trzyma dziecko. Pamiętamy słodkość naszego nowo narodzonego dziecka i pamiętamy miłość, która nas wtedy przytłacza. Pamiętam odmawianie modlitwy. Nie formalne, religijne modlitwy, lecz mimo wszystko modlitwy. WłaMatt Valentine. Miłość jest drogą: Uniwersalną ścieżką do pokoju, szczęścia i oświecenia. https://buddhaimonia.com/blog/love-is-the-way
1
ściwie to nie pamiętam moich słów, ale pamiętam, jak się czułem: całkowicie spokojny i niewyobrażalnie szczęśliwy. Modliłem się o zdrowie, bezpieczeństwo i szczęście mojego dziecka przez całe życie. Czułem się też zbyt mały, by pomieścić tę ilość miłości, która chciała się ze mnie wyrwać. Wciąż wydaje mi się, że jestem za mały. Pamiętam też, że nie wypowiedziałem takich słów: „Czuwajcie nad moim dzieckiem i upewnijcie się, że ma najlepsze wyniki testów, aby dostać się na najlepszy uniwersytet”. Te słowa przyszły później. Bezwarunkowa miłość wymaga akceptacji, ale nie zawsze jest zgodna. Akceptuję cię w 100% takim, jakim jesteś i akceptuję cię w 100% takim, jakim nie jesteś. Ten rodzaj miłości obejmuje również miłość własną. Akceptuję siebie w 100% takim, jak jestem i w 100% takim, jakim nie jestem. Bezwarunkowa miłość może być transformatywna. Jednak czytanie słów wielkich nauczycieli nie wystarczy. Transfor-
macja oznacza zobowiązanie do praktykowania sposobu ży- społeczeństwo. Montessori wypowiedziała te słowa do absolcia. Życie z dziećmi może przynieść ten rodzaj miłości. W wentów kursu z 1937 roku: Ty i ja byliśmy uwiedzeni przez coś atrakcyjnego i głęobecności dzieci dorośli mogą dążyć do duchowego wzrostu. Wybitna Montessori, Dr Maria Montessori napisała: bokiego w dzieciństwie... Zaczęliśmy od metod edukacji „Dziecko jest prawdziwym twórcą naszej duchowości. Uczy i kultury dla dziecka, a kończymy poprzez uznanie, że ono nas planu natury, aby nadać kształt naszemu postępowa- jest naszym nauczycielem... tym, który może nam objawić, niu i charakterowi.” Jedną z form postępowania z dzieć- jak nikt inny, naszą własną naturę i jej możliwości. Dlatego mi jest nauczenie się, jak im służyć, a nie być ich sługami. dziecko tak nas pociąga, jako jednostki, jako członków spoW szczególności uczymy się prowadzić dzieci, aby stały się nie- łeczeństwa i dla dobra całej ludzkości.5 „Dla dobra ludzkości jako całości”, Montessori przemazależne i samodzielne. Następnie dzieci zostają znormalizowawia do światowych przywódców ne; spełniają bardziej swój unikalodnośnie pokoju na świecie. Szósty ny potencjał. Kiedy obserwujemy Międzynarodowy Kongres Moni akceptujemy dzieci, doświadczatessori odbył się w Kopenhadze my także pomocy jaką nam dają, w 1937 r. Obecni tam byli przedgdy uczymy się jak nimi pokierostawiciele dwudziestu narodów. wać. Wspierają nas dzięki miłości. Montessori oświadczyła w swoim Jeśli chcemy osiągnąć harmokluczowym przemówieniu o dzienię w świecie, jasne jest, że pocięcej mocy zjednoczenia dorosłych winniśmy bardziej się nad tym w pokoju. zastanowić. Dziecko jest jedyDorosły musi rozumieć sens nym punktem, w którym zbiemoralnej obrony ludzkości, a nie ga się całe poczucie łagodności zbrojną obronę narodów. Musi i miłości. Dusze ludzi miękną zrozumieć, że dziecko będzie twóri stają się słodsze, gdy mówi się cą nowego pokoju na świecie. o dzieciach; cała ludzkość dzieli się W odpowiednim środowisku głębokimi emocjami, które one budziecko ujawnia nieoczekiwane cedzą. Dziecko jest źródłem miłości. W pobliżu dzieci topnieje nieufność; chy społeczne. Cechy, które pokaKiedy dotykamy dziecka, dotykastajemy się słodcy i życzliwi, ponieważ gdy zuje, będą zbawieniem świata, ukamy miłości. To trudna miłość do jesteśmy zgromadzeni wokół nich, czujemy zując nam całą drogę do pokoju.6 zdefiniowania; wszyscy to czujemy, się ogrzani przez ten płomień życia, który Potęga miłości dziecka może ale nikt nie może opisać swoich jest tam, skąd pochodzi życie. doprowadzić dorosłych do „drogi korzeni ani ocenić ogromnych do pokoju”. Kongres na ten temat konsekwencji, jakie z tego płyną .... W pobliżu dzieci topnieje nieufność; stajemy się słodcy odbył się trzydzieści lat po otwarciu pierwszej szkoły Moni życzliwi, ponieważ gdy jesteśmy zgromadzeni wokół nich, tessori w 1907 roku. Od tego czasu dzieci uczęszczające do czujemy się ogrzani przez ten płomień życia, który jest tam, szkół Montessori wykazują „nieoczekiwane cechy społeczne”, w tym ogromną zdolność do koncentracji, gdy angażują skąd pochodzi życie.2 „Nieufność topnieje; stajemy się słodcy i życzliwi.” Aby się w zajęcia edukacyjne Montessori. Montessori doskonale stać się podatnym na moc miłości dziecka, musimy, jak pisa- rozumiała koncentrację jako podstawę duchowego rozwoju ła Montessori, „usunąć naleciałości lat, które uniemożliwiają dzieci.7 Mamy tendencję do opisywania rozwoju fizycznego, ponam prawdziwe zrozumienie dzieci i uzyskanie intuicyjnej wiedzy o ich duszach.” Musimy uczyć się oświecenia; musi- znawczego, emocjonalnego i społecznego dzieci. Montessori opowiedziała się jednak za piątym rozwojem, duchowością. my nauczyć się naprawdę widzieć. „Nasza społeczna mentalność”, pisała Montessori, nie W związku z tym, aby zostać przewodnikiem klasowym Monzrozumiała idei, że możemy otrzymać pomoc od dziecka, że tessori, osoba dorosła angażuje się w przygotowanie transformadziecko może dać nam światło i lekcję, nową wizję i rozwią- cyjne. To przygotowanie, jak opisała Montessori, „jest czymś zanie nierozwikłanych problemów.3 Dziecko, oświadczyła o wiele większym niż kreowaniem pomysłów. Obejmuje Montessori, może „pomóc dorosłym rozwiązać własne pro- kształcenie postaci; jest przygotowaniem ducha. Zaczyna się, blemy osobiste i społeczne.”4 jak naucza Montessori, z pokorą.” Jeśli dotykamy dzieci, jak Przyjmowanie wpływów dzieci jako naszych nauczycieli, pisała, „dotykamy ludzkości. Musimy edukować dorosłych, nadmienia Montessori, pomoże nam stworzyć pokojowe 5 Maria Montessori. Zacytowane przez E. M. Standing. Maria Montessori: 2 3 4
Maria Montessori. Chłonny umysł, str. 263-264. Maria Montessori. Formacja człowieka, str. 31. Maria Montessori. Tajemnica dzieciństwa, str. 8.
Jej życie i praca, str. 77. 6 Maria Montessori w Rita Kramer. Maria Montessori: Biografia, str. 337. 7 Maria Montessori. Zaawansowana metoda Montessori-1, str..119.
82 e!rodzice aby zdali sobie sprawę, że możemy wykreować lepszą ludz- cują z innymi. Wynika to z zeznań absolwentów Montessori kość dzięki dziecku. Musimy zrozumieć, że dziecko jest bu- z całego świata. Dla przykładu: Uczniowie szkół Montessori uczą się zadawania pytań: downiczym człowieka.”8 Istnieje szczególny związek: gdy dorośli się transformują, „Jak mogę uczynić świat lepszym miejscem?” Jest to zasadzauważamy zmiany zachodzące w obrębie dzieci. Dzieci roz- nicza różnica w programie Montessori; uczy wyższego celu... wijają się dzięki serii duchowych przyrostów, które prowa- Nauczyło mnie dążyć do szlachetnych celów.”11 Kolejna absolwentka Montessori podsumowała swoją edudzą je do normalizacji. Montessori napisała, że wraz z norkację: malizacją, „„Pojawia się wyjątkowy Aby uzyskać globalną perspektywę, typ dziecka, „nowe dziecko”; ale tak trzeba mieć naprawdę mocną podstanaprawdę to prawdziwa osobowość wę. Ta podstawa, w naszym przypaddziecka może się normalnie kreku, jest lokalna, a nawet wewnętrzować...” Dla Montessori normalizana. Tak więc, jeśli wiesz, jak ufać cja była „najważniejszym pojedynczym i wiesz, jak szanować, jeśli wiesz także rezultatem całej naszej pracy”.9 Dzieci, które nie są znormalizowajak zadawać pytania - i gdy znasz już ne, mogą stracić chęć na naukę i nie te główne zasady, jesteś uwolniony mogą się koncentrować przez dłużod świata, jesteś trochę bardziej przyszy czas. Mogą być bojaźliwe, niegotowany i gotowy do podjęcia się spokojne, zaborcze, przygnębione, tego, co ma do zaoferowania.12 Dorośli zwykle budzą się, gdy otoniezdolne do skupienia się i uzależczeni są siłą miłości dziecka. Kiedy nione od innych. Te dzieci dorastały Kiedy dzieci ukazują [dorosłym] uczymy się kierować dziećmi duchow systemie edukacyjnym, w którym swoją prawdziwą naturę, zaczynają wo, również uczymy się o naszych nauczyciele przekazują wiedzę zgodnie rozumieć, być może po raz pierwszy, prawdziwych jaźniach. Montessori z zewnętrznymi standardami. Naczym naprawdę jest miłość. opisała, jak życie z dziećmi może douczyciele ci zarządzają procesem uczeprowadzić dorosłego do doświadczenia się, w tym harmonogramami, ronia tego nowego rodzaju miłości. dzajami zajęć i ocenami, bez względu Kiedy dzieci ukazują [dorosłym] swoją prawdziwą natuna indywidualne potrzeby dzieci i różnice w nauce. Nauczyciele radzą sobie z zachowaniami dzieci poprzez pochwalanie rę, zaczynają rozumieć, być może po raz pierwszy, czym nai nagradzanie ich. Projekt tego systemu edukacyjnego ma na prawdę jest miłość. I to objawienie również je przemienia. celu uczynienie dzieci zgodnymi i nieświadomymi ich własne- Jest to rzecz, która dotyka serca i stopniowo zmienia ludzi. Gdy tylko te fakty zostaną dostrzeżone... nic nie może anugo potencjału. Dzieci uczęszczające do szkół Montessori uczą się myśleć, lować wrażenia, jakie ich duchy wywołały, ani miłości, którą tworzyć, komunikować się i rozwiązywać problemy. Te dzie- udało im się obudzić.13 ci demonstrują ogromną samodyscyplinę, odporność i wy- 11 Caughlin Butler, Uczeń Gimnazjalny, 2003. Międzynarodowa Akadetrwałość. Znormalizowane dzieci wykazują głęboką miłość mia Rady ds. Kongresu i Pokoju Montessori. http://www.postoakschool. do porządku, pracy, głębokiej koncentracji, ciszy, dzielenia org/postoak/Noble_Children.asp 12 Rozwój nastolatka Montessori. się, posłuszeństwa, samodyscypliny, niezależności i radości.10 https://www.youtube.com/watch?v=WYUbsZtyE_Q 13 Maria Montessori. Chłonny umysł, str. 258. Znormalizowane dzieci nie są zainteresowane zewnętrznymi nagrodami; uczą się dla radości płynącej ze zrozumienia. Dr. Paul Epstein Znormalizowane dzieci są chętne do współpracy, kreatywne, „Edukator (nauczyciel, rodzic) powinien pomysłowe i empatyczne. czerpać swoją inspirację z miłości do żyPrzewodniki po klasie Montessori pokazują dzieciom, jak cia ogólnie, wówczas będzie w stanie uzyskać niezależność. Przewodniki te również modelują dziewyrażać głęboki szacunek i wsparcie dla rozwoju życia w dziecku”. Pracował ci, jak szanować siebie, innych i środowisko. Dzieci zwykle rozw administracji szkolnej, jako nauczywijają akceptację siebie, która jest podstawą akceptacji innych. ciel, badacz, konsultant, trener prowadzący zajęcia na całym świecie. PraDzieci Montessori w programach podstawowych i średnich, cował jako nauczyciel Montessori zarówno w klasach biorą udział w nauce wspaniałego, zintegrowanego programu przedszkolnych, szkolnych i gimnazjalnych, w liceum, o nazwie Kosmiczna Edukacja. Mogą odkryć osobiste powoa nawet na poziomie uniwersyteckim. Zarządza programami edukacyjnymi dla dzieci przedszkolnych łanie zwane szlachetną pracą. Dzieci i młodzież zwyczajnie i szkolnych. Jest autorem książek: Notatnik Obserwatora utożsamiają się uczuciowo, troszczą się o innych i współpraMaria Montessori. Wykłady londyńskie z 1946 r., Str. 4 9 Maria Montessori. Chłonny umysł, str. 185-186 10 E. M. Standing. Maria Montessori: Jej życie i praca, str. 175-178. 8
a także jest współautorem pozycji Droga Montessori. Kontakt z Paulem: mailem paul@paulepstein.us albo poprzez stronę internetową www.paulepstein.us
e!kultura 83
Hurra, są Święta!
Zwierzaki świata 3
Ulf Nilsson
Martyna Wojciechowska
Zabawna, filozofująca opowieść w 24 rozdziałach do czytania w każdy grudniowy wieczór aż do Wigilii! Zbliżają się Święta. Młody prosiak Rufus, za radą starego knura, ucieka z transportu do rzeźni. Niedługo potem spotyka równie bezdomną kotkę. Razem zasiedlają opuszczoną chatę, gdzie jak się okazuje, mieszkają jeszcze dwie myszy. Ale lista lokatorów niebawem znacznie się powiększy – ich chata zacznie pękać w szwach! Przyjaciele przygotowują się do Świąt, korzystając z książki Święta w naszym domu, bo sami niewiele o nich wiedzą. Wydawnictwo Zakamarki
Nowi niesamowici bohaterowie i nowe fascynujące przygody. Tym razem spotkacie piękną świnkę morską Koko, mądrego orła Arslana, zabawnego krokodyla George`a oraz zakochaną żyrafę Melę. Poznacie niezwykłe tajemnice tych zwierząt, radosne przygody i mrożące krew w żyłach informacje. Wiele razy będziecie zaskoczeni. Ale najpierw musicie przeczytać tę książkę. Te opowieści bawią, uczą dbałości o naturę, ale też motywują do stawiania sobie wyzwań. Do marzeń i tego, żeby mieć odwagę je spełniać. Bo przecież niemożliwe nie istnieje! Książkę Martyna stworzyła wspólnie ze swoją córką Marysią, której pasją jest malowanie zwierząt a wśród swoich najbliższych przyjaciół bez wahania wymienia dwa domowe koty. Wydawnictwo Burda Media
Opowiedz mi Babciu, Opowiedz mi Dziadku Monika Koprivova Od dwóch lat na polskim rynku obecny jest czeski wydawca, który ma tylko jeden, a właściwie dwa bliźniacze tytuły. Są to albumy do gromadzenia rodzinnych wspomnień Opowiedz mi babciu i Opowiedz mi dziadku. Ideą książek jest, by dziadkowie mogli się dzielić swoimi wspomnieniami / przeżyciami z młodszymi pokoleniami. Albumy zawierają różne pytania dotyczące życia seniorów i miejsce na wpisanie odpowiedzi. Jaka jest rola dziadków dziadków w kształtowaniu życia rodzinnego? Czy rodziny wielopokoleniowe są bardziej otwarte na siebie i na życie? Każdy człowiek ma swoją historię, ale dla każdego najbardziej interesująca jest historia jego rodziny. Gdzie są nasze korzenie? Jacy byli nasi przodkowie? Czego doświadczyli ci, dzięki którym jesteśmy na świecie? Co ich cieszyło, a co martwiło? Jaka z ich życia płynie nauka dla nas i dla przyszłych pokoleń? Wydawnictwo Loyal Solutions
Feralne urodziny ze Skarpetką Benjamin Chaud Co zrobić, jeśli przyjdzie się na przyjęcie urodzinowe przebranym za królika i odkryje, że nikt inny się nie przebrał, a potem popełnia się gafę za gafą? I jeśli w dodatku są to urodziny ukochanej, która dopiero ma się dowiedzieć, że nią jest? Dramatyczny splot niezręcznych sytuacji towarzyskich z zaskakującym zakończeniem. Wydawnictwo Zakamarki
Kapitan Nauka. Na tropie angielskich słówek praca zbiorowa Na tropie angielskich słówek to wyjątkowa, wielkoformatowa książka do nauki angielskich słówek podczas wciągających zabaw obserwacyjnych. Zachwycające, niebanalne ilustracje znakomitych polskich ilustratorów zabiorą małych tropicieli w intrygującą podróż w poszukiwaniu angielskich słów.Pełne detali, oryginalne ilustracje wykonało 11 polskich ilustratorów, co sprawia, że każda plansza ma niepowtarzalny styl i charakter. Różnorodne tematycznie rozkładówki dostarczą doskonałej zabawy zarówno przedszkolakom, jak i dzieciom w wieku szkolnym. Trwała, kartonowa książka nie tylko przetrwa niejedną zabawę, lecz także doskonale nadaje się na prezent! Wydawnictwo Edgard
Jak Johan uratował cielaka Astrid Lindgren Johan i jego rodzice mieli tylko jedną krowę. Niestety, pewnego zimowego dnia Embla zjadła gwóźdź i zdechła. Johan jest zrozpaczony – dlaczego takie nieszczęście musiało spotkać jego jedyną, ukochaną krowę? Niedługo potem, odgarniając wieczorem śnieg z obejścia, Johan słyszy dziwne odgłosy dochodzące od strony gościńca. Kiedy zagląda do przydrożnego rowu, dokonuje niezwykłego odkrycia! Opowiadanie Astrid Lindgren zilustrowane przez mało jeszcze znaną w Polsce Marit Törnqvist, której wspaniale udało się oddać charakter dawnej Smalandii oraz jej mieszkańców. To kolejna ilustrowana książka Astrid Lindgren w 110 rocznicę urodzin autorki obchodzoną w tym roku. Wydawnictwo Zakamarki
Kicia Kocia i Nunuś. Kochamy!
Kicia Kocia i Nunuś. Pora spać
Anita Głowińska
Anita Głowińska
Piąta książeczka o Nunusiu, młodszym braciszku popularnej Kici Koci. Kicia Kocia czyta Nunusiowi książeczki, bawi się z nim i rozśmiesza go, a kiedy jest smutny, pociesza. Kicia Kocia i Nunuś się kochają i kiedy są razem, są szczęśliwi. Książeczka wydrukowana jest na twardych, kartonowych stronach, idealnych dla najmłodszych czytelników rozpoczynających przygody z literaturą. Wydawnictwo Media Rodzina
Szósta książeczka o Nunusiu, braciszku popularnej Kici Koci. Nunuś jest mały, dopiero się uczy codziennych czynności. Kicia Kocia pomaga mu przygotować się do snu, sprząta z braciszkiem zabawki, asystuje przy kąpieli, śpiewa kołysankę. Książeczka wydrukowana jest na twardych, kartonowych stronach, idealnych dla najmłodszych czytelników rozpoczynających przygody z literaturą. Wydawnictwo Media Rodzina
84 e!rodzice
Jak uniknąć najkosztowniejszej pomyłki, którą możesz popełnić w staraniach o dziecko?
T
woim pragnieniem jest począć i urodzić dziecko. Próbujesz i nic nie wychodzi. Szukasz pomocy. Zrobiłaś już wszystko to, co się robi, jeśli chce się zajść w ciążę i ją utrzymać. Jesteś po badaniach, obserwacji śluzu, stymulacji, przyjmowania suplementów, witamin, leczeniu. Stosunek nastawiłaś na prokreację i nie sprawia ci już przyjemności. Czujesz lęk i obawy przed bezdzietnością. Życie traci sens. Wizja pustki przeraża. Tak mocno pragniesz dziecka, że wszystko inne traci znaczenie. Medycyna konwencjonalna nie jest w stanie ci pomóc. A ty czujesz, że ogarnia cię bezsilność i tracisz nadzieję. Czujesz bezradność. Najczęściej popełnianymi błędami w takiej sytuacji jest wpadanie w panikę, stres, lęk, obwinianie się i traktowanie problemu, jako karę, siedzenie mocno w głowie i odrzucanie innych rozwiązań, niż te, które są ci znane. W ten sposób pogrążasz się coraz bardziej. Tkwiąc w swoich problemach i przekonaniach zamykasz się na nowe rozwiązania. Szukasz dowodów, potwierdzeń, opinii. Szkoda, bo w ten sposób wiele możesz stracić. Być może ostatnią szansę na poczęcie dziecka. Największą tajemnica powodzenia jest spokój, otwarty umysł i właściwy kierunek drogi. Możesz przegrać lub wygrać. Możesz się umartwiać za życia, ale możesz też odnaleźć tę właściwą drogę i żyć szczęśliwie, w związku zwieńczonym owocem miłości – dzieckiem. Twoje wybory – to ty decydu-
jesz. Nie ma na Ziemi człowieka, którego problemy w istocie nie byłyby dobrodziejstwem. Nieszczęście jest tylko pozorne. Ono ma swoją głębię. Jest motorem do działania, okazją do wzrostu. Podstawowym warunkiem materializacji pragnień jest rozwinięcie w sobie życia duchowego, pozwolenie sobie na wibrację miłości, zdrowia, płodności. Gdy siebie poznasz, poznasz tajemnicę prawa przyciągania. Prawo przyciągania działa zgodnie z wibracjami, jakimi promieniujesz. Myślisz, mówisz, działasz, masz. To, na czym się skupiasz, rośnie. Prawo przyciągania działa zawsze i wszędzie. Podobne przyciąga podobne. Myśl o niepłodności przyciąga niepłodność. Myśl o powodzeniu w staraniach o dziecko przyciąga powodzenie. Wiele osób pragnie dziecka, ale ich działania z góry mogą być skazane na porażkę. Bo ignorują znaki, jakie dostają i idą w zaparte. I albo nie otrzymują, albo otrzymują to, co chciały, ale okupione w efekcie końcowym bólem. Ignorancja jest najwyższym stopniem braku wiary. To wyzwanie po coś przyszło. Jest lekcją do odrobienia. To dzięki niemu możesz wzrosnąć i zebrać cudowne owoce swojej pracy. To dzięki niemu możesz prawdziwe żyć i cieszyć się życiem. Ono może być tylko etapem przejściowym do życia, jakiego pragniesz. Gdy zatrzymasz się i zobaczysz, co się dzieje w twoim umyśle, gdy się tego dowiesz, skazana jesteś na powodzenie! Jak
to możliwe? Duch i ciało wzajemnie się przeplatają. Istnieje zależność ciała od ducha i ducha od ciała. Są one powiązane systemem endokrynologicznym, układem nerwowym. Narządy ciała bezpośrednio komunikują się z mózgiem i na odwrót – mózg komunikuje się z narządami. Każda myśl wywołuje w organizmie reakcję fizjologiczną, a ta powoduje zmiany biologiczne. Jeśli wiesz, co się dzieje w twoim umyśle, skazana jesteś na powodzenie! Zdrowie, szczęśliwe macierzyństwo, zajście w ciążę – to może być tylko kwestia czasu. Przyjęte przez Kartezjusza w XVII wieku założenie, iż nie jest prawdą, że umysł wywiera wpływ na fizyczne ciało, stworzyło podwaliny pod obecną medycynę. Opiera się ona wyłącznie na materialnym wszechświecie Newtona. Ta teoria rozdzielnie traktuje umysł i ciało. Jak się okazuje, z medycznego punktu widzenia dużo prościej jest naprawić „popsute” części ciała poprzez wymianę, wycięcie, różne medykamenty, niż przepracować to wyzwanie z duchem – umysłem. Niematerialny umysł może wpłynąć na fizyczne ciało! Twoje myśli, które są energią, wpływają bezpośrednio na funkcjonowanie ciała. Energią myśli możesz zdziałać cuda. Możesz wpływać na pracę całego organizmu, na stan emocjonalny, na zdrowie, na relacje, na płodność. Możesz wydatkować swoją energię mądrze, wykorzystując ją do usprawnienia płodności, naprawienia relacji, ale możesz też ją niszczyć. Twoje myśli są inwestycją na całe życie. Inwestycją w dziecko, w związek, w zdrowie itp. Kreują twoją rzeczywistość. Nadają jej kierunek. To są najnowsze odkrycia fizyki kwantowej. To wiedza tajemna, która była skutecznie wykorzystywana tylko przez nielicznych, wtajemniczonych. Teraz i ty masz do niej dostęp. Oto fragmenty z publikacji dr U. Warnke, biofizyka z Uniwersytetu w Saarbrucken, na temat promieniowania elektromagnetycznego z roku 2004: „(...) Wiadomo jest, że chwiejne, nawracające reguły powodują nie tylko zaburzenia funkcji cielesnych, ale wpływają również dominująco na psychikę. To znaczy, że zaburzenia funkcji ciała wywołują uczucia, a pojawiające się często negatywne emocje wywołują chorobowe sensacje w ciele. Te z kolei nasilają działanie negatywnych emocji. W tym przypadku powinno zostać zastosowane duchowe przekonanie. (...) (...) Drogą wyjścia z cierpienia jest zastosowanie wiedzy z fizyki kwantowej. Ta filozoficzna fizyka jest czymś najlepszym, co zostało wymyślone. Wszystkie eksperymenty udowodniają właściwość tej teorii, jak wszystko funkcjonuje i jest ze sobą splecione – dotyczy to również naszych cielesno-psychicznych funkcji.” Laureat nagrody Nobla Eugen Wigner zauważył: „To świadomość jest czynnikiem, który z nieostrości kwantowej tworzy rzeczywistość. Tylko wtedy, kiedy wynik obserwacji wywiera wrażenie na obserwatora, powstaje jedyna rzeczywistość.” Z innej publikacji tego samego autora na temat energii elektromagnetycznej. Rola psychiki. Świadomość powoduje nagłe osłabienie funkcji fal. Eksperymenty związane z dualizmem cząsteczek-fal pokazują, że na poziomie kwantowym najprawdopodobniej obserwator odgrywa centralną rolę przy określaniu, ustalaniu natury rzeczywistości.
Przełączenie z informacji wirtualnej na informację realną i energię dzieje się zawsze najpierw lokalnie przez „obserwację”, pomiar, zapisy, rezonans i „przyznanie sensu i znaczenia” („the it from the bit” – według Wheelera) (...) (...) Jeżeli podsumujemy wyniki wszystkich doświadczeń, wówczas okazuje się: Duch kreuje rzeczywistość. Takie są codzienne doświadczenia. Jeżeli mówię i podnoszę ramię, wówczas oddziałuje przez duchową maksymę, którą świadomie nazywam wolą, na materię konkretnej grupy mięśni, czyli na siły masy. Jeżeli świadomość modeluje moją matrycę masy, czyli jeżeli w oparciu o moją wolę podnoszę ramię, wówczas kompleks – istnienia „duch” zadziałał (wkroczył w interakcje) na kompleks – istnienia „zakrzywienie czasoprzestrzeni” (masy). Ale to oznacza, że obydwie strony muszą się rozpoznać i wykazać wspólne właściwości. (...) Nowy obraz organizacji materii. Jeżeli uwzględni się dotychczasowe rozwiązania, wówczas powstaje następujący obraz: materia buduje się, powstaje poprzez siły i operacje czasowe. Te siły i operacje czasowe są następstwem potencjałów z włączonymi istnieniami. Na te istnienia oddziałuje świadomość i duch. Dla naukowców fizyczny wszechświat nie jest już zbiorem kół zębatych jakiejś maszyny, tylko jest rozpracowanym informacyjnie systemem. Dla naszych funkcji miejsce materii zajęły informacyjne bity. W nowym wzorcu wszechświata duch, Inteligencja i informacja są ważniejsze niż materia. Nauka akademicka w porównaniu do nauki Najwyższej Inteligencji jest sumą niewiedzy. Nauki akademickie hamują rozwój duchowy ludzkości. Aby coś ważnego się zadziało w twoim życiu, abyś mogła zajść w ciąże, abyś mogła uporać się z postawionymi przed tobą wyzwaniami, musi to najpierw znaleźć się w twoim umyśle. Jeśli zmienisz działania, kierunek i zaczniesz koncentrować się na rozwiązaniach bez siedzenia w problemie, na miłości, na tym, co dobre, jeśli odnajdziesz w sobie to, co cię blokuje, wówczas dokona się materializacja stosowana do twoich potrzeb. Szukając problemów, dostajesz ich więcej. Skupiając się na niepłodności, trudnościach w zajściu w ciążę, braku dziecka, dostajesz tego coraz więcej. Skupiając się na rozwiązaniu, otrzymujesz drogowskazy, na twojej drodze pojawiają się ludzie, zdarzenia, sytuacje, książki, artykuły, które doprowadzają cię do celu. Istnieją trzy drogi do zdobycia mądrości. Pierwsza jest drogą doświadczenia, ta jest najcięższa. Druga to naśladowanie. Ta jest najlżejsza. Trzecia droga jest drogą przemyśleń. Ta jest najszlachetniejsza. n Chcesz począć dziecko? Poznaj 10 powodów, dlaczego nie zachodzisz w ciążę. Wejdź na stronę www.dzieciznatury.com.pl i ściągnij specjalny raport.
Dorota Duszak Założycielka Szkoły Płodności „Dzieci z natury” Od ponad 10 lat pracuje, jako mentorka naturalnej medycyny naprawczej. Pomaga kobietom i mężczyznom począć i urodzić dziecko. Pracuje na autorskim programie MAM DZIECKO, którego celem jest regeneracja naturalnych sił i zasobów zarówno ciała jak i ducha.
Szukajcie magazynu Estilo także w sklepach zielarskich, z suplementami i ze zdrową żywnością współpracujących partnersko z GreenPort Natura i Zdrowie Warszawa, Centrum Green Port Natura i Zdrowie, Al.KEN 15, Warszawa, Centrum Green Port Natura i Zdrowie, Hala Kopińska 1p, ul. Grzymały Sokołowskiego 2, Białogard, Filiżanka, ul. Lindego 22 Biłgoraj, DiM, ul. Komorowskiego 3/2 Biała Podlaska, Sklep Zielarsko-Medyczny URTICA, ul. Terebelska 60 B Bielsko-Biała, Sklep Ekologiczny Siła Natury, ul. Mickiewicza 42 Biłgoraj , DIM Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Komorowskiego 3/2 Brzeszcze, Sklep Zielarsko-Medyczny „Ziołowa Apteka”, ul. Dworcowa 32 Chełm, Amarantus, ul. Popiełuszki 5 Cieszyn, Strefa KOS-MED, ul. Mennicza 9 Elbląg, MID, ul. Pomorska 9a Gdynia, Zioła, ul. Słoneczna 2 paw.11 Gorlice, Stara Zielarnia, ul. Stawiska 8 Grzudziądz, HERBALEK-ADONIS, ul. Toruńska 10 Katowice, AlEko Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Grażyńskiego 13a Kielce, Ziołowa APTECZKA, ul. Sikorskiego 3, Kielce, Ziołowa APTECZKA, D.H. Kaufland Legnica, Sfera Zdrowia, ul. Szkolna 1 Leżajsk, Eko Sklep, Pl. Dworcowy 1 Lublin, Sklep Zielarsko-Medyczny Zdrowie, ul. Biernackiego 12/19 Łochów, Spiżarnia Zdrowia, Al.Łochowska 75 Łódź, F.H.U. Remedium, ul. Ćwiklińskiej 22 Łódź, Gakama, ul. Skupiona 1 (obok zajezdni Kurczaki)
Olsztyn, EkoSklep Andrzej Sierzputowski, ul. Ratuszowa 7 Opole Lubelskie, Mamavital, ul. Fabryczna 191 Opole, Moc Natury, ul. Niemodlińska 21 Ostrołęka, Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Fieldorfa-Nila 12/43 Ostrów Wielkopolski, Sklep zielarsko-medyczny „Ziółko”, ul. Wrocławska 21 Pawłowice, Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Górnicza 15 Płock, Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Bielska 43 Poznań, Zielarnia Polna, ul. Polna 6/1 Skarżysko-Kamienna, Ziołowa APTECZKA, ul Metalowców 1, Sochaczew, Zielarnia, ul. Warszawska 17 Szczecin, Zielarz Polski, ul. Budziszyńska 36 Szczecin, Dary Zdrowia, ul. Bohaterów Warszawy 40/1b2 Świebodzin, BioLife, ul. Wałowa 13 Warszawa, Almir, ul. Rembielińska 12 Warszawa, Argani NATURA I ZDROWIE , ul. Kuflewska 6 Warszawa, Sklep Ekologiczny Trawa, Pl. Mirowski 1 Warszawa, Sklep Zielarski, ul. Pożaryskiego 24 a Warszawa, Sklep Zielarsko-Medyczny s. c., ul. Broniewskiego 85 Warszawa, Spiżarnia Zdrowia, ul. Składkowskiego 4 Warszawa, Zielarnia, Al. Jerozolimskie 179 lok.1/2 Wołomin, Zdrowy Sklep, ul. Legionów 30 Zielona Góra, Zielarnia Agata Siwińska, ul. Drzewna 10 www.zdrowoodlotowo.pl www.ekoidea.sklep.pl
Herbata LOVE od Pukka
Rozjaśniacz do twarzy – złoty Innowacyjny produkt służący rozświetleniu wybranych części twarzy. Wspaniałe połyskujące pigmenty rozświetlają twarz. Refleksy na powiekach i policzkach pomogą wyczarować nowy zdrowy naturalny wygląd. Pojemność: 4 g. Cena: ok. 23,99 pln www.lavera.com.pl
Kneipp® Bio-Olejek Bestseller marki Kneipp ® BIO-Olejek do ciała intensywnie regeneruje, pielęgnuje, a także poprawia wygląd skóry w przypadku: blizn, rozstępów, skóry dojrzałej, skóry suchej i zniszczonej. Zawarty olejek z krokosza barwierskiego i oliwa z oliwek z upraw ekologicznych chronią skórę przed utratą nawilżenia oraz dostarczają jej esencjonalnych substancji odżywczych, a olejek grejpfrutowy regeneruje i czyni ją bardzo gładką otuloną pięknym cytrusowym zapachem. Posiada certyfikat NaTrue. Poj. 100 ml, cena: 29,99 zł www.kneipp.pl
Herbata Love otoczy Cię miłością dniem i nocą. Czuły dotyk róży wypełni twoje serce, a kochające objęcia rumianku i lawendy ukoją duszę. Herbata została stworzona z miłości, poświęcona miłości i nazwana Love (Miłość). Wszystkie herbaty Pukka zawierają najwyższej jakości ekologiczne składniki. Herbata Love BIO, Pukka, 20 saszetek www.natural4you.pl
Witamina D+K2 w sprayu – wygodna i skuteczna formuła Specjalnie opracowana formuła doustnego spray-u dostarczająca witaminę D3 i K2 MK7 bezpośrednio do krwioobiegu, zapewniając lepsze wchłanianie w porównaniu do tabletek i kapsułek. Witamina D i witamina K2 działają synergistycznie ze sobą, tak by wapń był kierowany z tętnic do kości, gdzie pomaga poprawić gęstość kości. Dwa spray-e dostarczają 2000 IU (50 µg) witaminy D3 oraz 50 µg witaminy K2. Biodostępna i stabilna forma K2 MK-7, która jest łatwo asymilowana przez organizm. DLUX Witamina D3+K2(MK7) w spray-u, BetterYou, 12 ml (100 aplikacji) www.biowitalni.pl
Laid Bare Eye Palette Lily Lolo Paletka ośmiu naturalnych prasowanych cieni z lusterkiem. Piękny zestaw ośmiu cieni do powiek w neutralnych odcieniach odpowiednich dla każdego rodzaju karnacji. Jaśniejszymi cieniami stworzysz naturalny, dzienny makijaż, któremu wedle potrzeby z łatwością „dodasz pazura” przy pomocy ciemniejszych odcieni. Cienie naturalne Lily Lolo wyróżniają się łagodną, naturalną formułą oraz lekką i jedwabistą konsystencją. Nie zawierają substancji zapachowych ani talku. Są one łatwe do blendowania i wyjątkowo trwałe. Produkt odpowiedni dla wegan. Pojemność 8 g, cena 105,90 zł, www.costasy.pl
88 e!style
Cyfrowe piękno Personalizacja poprzez technologię to przyszłość branży kosmetycznej – tak twierdzą eksperci. Co to znaczy w praktyce? Czy teraz kompozycje zapachowe nie będą tworzone przez sławnych parfumeurs zatrudnianych przez wielkie marki, ale przez same klientki? Nie do końca.
O
becność przedstawicieli firm technologicznych na oddział Lancôme uruchomił niedawno usługę Le Teint Partitargach kosmetyków nie jest już niczym niezwykłym. culier, która umożliwia skanowanie cery klientki w celu stwoNa tegorocznym MakeUp New York prym wiodło rzenia idealnego podkładu dla niej. Nie chodzi tutaj o wybór Google, które prezentowało, jak poprzez analizę danych moż- spośród dziesięciu albo tysiąca barw, ale o wskazanie tej jednej, na lepiej zrozumieć preferencje i potrzeby klientek. Tradycyjne która jest idealna dla Ciebie. W tym sensie, customizacja to marki kosmetyczne również jednak nie stronią od technologii. nowy wymiar luksusu – kobieta otrzymuje coś stworzonego Spójrzmy na przykład na Sephorę, jedną z bardziej rozpo- specjalnie dla niej, może się poczuć ważna i doceniona. Technologia to jednak nie tylko znawalnych sieci perfumerii na personalizacja, to również otwarcie świecie. Wystarczy pobieżny rzut się na możliwości, jakie niesienie za oka na ich witrynę internetową, sobą udział w cyfrowych społeczaby zobaczyć, że oprócz wód tonościach. Świetnym przykładem aletowych czy podkładów bardzo jest tu wspomniana już Sephora czy interesują ich również aplikacje bardziej zorientowana na nastolatki mobilne. Ich flagowy produkt marka Mary Kay. Marki te stworzyw tym obszarze, sygnowany po ły własne platformy społecznościoprostu marką firmy, pozwala m.in. we, na których kobiety mogą wyna skanowanie kosmetyków za pomieniać się poradami i pomysłami, mocą smartfona w celu szybkiego a nawet zasięgać opinii profesjonalprzejrzenia recenzji, podpowiedzi nych konsultantek. i ciekawych faktów związanych Czy to wszystko oznacza pełną z kosmetykiem, który akurat trzy„demokratyzację” branży? Wydaje mamy w ręku. Posiada też coraz Sephora, jedną z bardziej się, że nie. Odkąd istnieje YouTupopularniejszą opcją virtual makeover, dzięki której z nowymi rozpoznawalnych sieci perfumerii na świecie be, gdzie każdy może wrzucić swoje posiada opcję virtual makeover, dzięki dzieła, nie został przecież zniesiony produktami, kolorami czy fryktórej z nowymi produktami, kolorami zupełnie podział na artystę i publizurami kobieta może spokojnie czy fryzurami kobieta może spokojnie kę. A tworzenie kosmetyków jest eksperymentować na swoim selfie eksperymentować na swoim selfie raczej niż nie tylko biznesem i rzemiosłem, raczej niż na własnej twarzy czy na własnej twarzy czy włosach. jest też sztuką – aby stworzyć zawłosach. pach taki, jak Chanel No. 5 czy Jeszcze dalej idą kosmetyczne Pleasures, nadal potrzeba artysty startupy. Nowojorski Finding Ferdinand pozwala każdej kobiecie stworzyć własny kolor pokroju Ernesta Beaux czy Karyn Khoury. Zrozumieć klientszminki, a później nadać mu nazwę. „Piękno to bardzo in- kę i wyjść jej naprzeciw jest ważne, ale jest pewna mieszanka dywidualna sprawa” – piszą na swojej stronie i trudno z tym intuicji i ekspertyzy, która odpowiada za największe sukcesy dyskutować. Klientka nie musi się już obawiać, że jej ulubiony w tej branży i nie byłoby dobrze gdyby technologia, big data kolor przestanie być produkowany. Nie ma też już obowiąz- i marketing zajęły jej miejsce. n ku wybierać spośród dostępnych opcji – sama je tworzy. Jeśli jeszcze zechce się pochwalić swoim dziełem na Facebooku czy Marcin Giełzak Instagramie, to w dodatku odciąży markę w obszarze promocji Absolwent historii i zarządzania na Uniwersytecie Łódzkim, współzałożyciel środowiska i komunikacji. Skoro koleżanki mogą tworzyć własne kolory WE the CROWD pracującego nad rozwojem i wyrażać w ten sposób siebie, to dlaczego nie Ty? polskiego crowdsourcingu i crowdfundingu. Więcej jego tekstów znajdziecie na stronie Uznani gracze nie pozostają jednak w tyle. Paryż i Nowy wethecrowd.pl. Jork potrafią się uczyć od Doliny Krzemowej. Amerykański
II Półmaraton Starachowicki Hotel Senator – Bricomarche Challenge
Pod patronatem Prezydenta miasta Starachowice
8 kwietnia 2018 (niedziela)
Zapisy: www.datasport.pl
90 e!kultura
książki Słodka Kuchnia roślinna Ida Kulawik Jeśli na widok „blondie z cieciorki” źrenice same się wam rozszerzają, a „daktylowa nutella” trafia w wasz gust i pobudza kubki smakowe, to mamy dla was idealną książkę – Słodką kuchnię roślinną Idy Kulawik, autorki popularnego bloga veganbanda.pl. Zapomnijcie o całych dniach spędzonych w kuchni i godzinach oczekiwań na kulinarną przyjemność. Słodka kuchnia roślinna zawiera niezwykle proste, tanie i szybkie w wykonaniu przepisy na słodkości bez nabiału, na bazie pełnowartościowych naturalnych produktów. To potrawy dla wegan, alergików, dzieci, dla dbających o zdrowie i szukających ciekawostek kulinarnych oraz dla wszystkich, którzy chcą cieszyć się deserami bez wyrzeczeń i wyrzutów sumienia. Wydawnictwo Galaktyka
Rewolucja w leczeniu raka Przełomowy program terapii i profilaktyki Connealy Leigh Erin Rewolucja w leczeniu raka to pierwsza książka, która pokazuje zaskakująco proste i naturalne, a zarazem skuteczne i bezpieczne dla organizmu metody leczenia, które pomogły już tysiącom pacjentów. Ten fenomenalny program terapii i profilaktyki przeciwnowotworowej znanej i cenionej dr Leigh Erin Connealy koncentruje się na, zdrowym żywieniu, odtruwaniu ciała i domu, regularnych ćwiczeniach, drogocennej mocy snu oraz na ćwiczeniach technik redukcji stresu. Wydawnictwo Vivante
Sezonowo bezglutenowo Magdaleny i Stanisław Romek Autorzy popularnego bloga kulinarnego Kuchenne Wariacje, oddają w Wasze ręce swoje przepisy na potrawy bezglutenowe, które z przyczyn zdrowotnych na stałe wprowadzili do swojej kuchni.Staranna kompozycja książki oraz podział na pory roku ułatwiają znalezienie inspirujących przepisów z użyciem sezonowych, łatwo dostępnych i świeżych owoców, warzyw i grzybów. Wydawnictwo Burda Media
Love Vegan. Gotowy jadłospis na 21 dni Hanna Stolińska-Fiedorowicz, Violetta Domaradzka, Robert Zakrzewski Jak czuć się i wyglądać młodziej, stracić na wadze i mieć więcej energii? Jak pozbyć się zmęczenia, uniknąć chorób i ograniczyć użycie leków? Po co nam 30 minut aktywności fizycznej dziennie? To pierwsza książka na rynku, w której znajdziecie gotowy jadłospis roślinny na 21 dni, szczegółowo zbilansowany i poparty rekomendacją dietetyka! Wydawnictwo Agora
Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą Łukasz Grass Historia Jerzego Górskiego – narkomana, monarowca, sportowca, społecznika i biznesmana Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą jest opowieścią o totalnym upadku i wielkim powrocie, prawdziwą historią człowieka, którego życie jest dowodem na to, że nigdy nie jest za późno na realizację marzeń – nawet wtedy, kiedy wydaje nam się, że już wszystko stracone. Wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska
Ojciec. Opowiadania Michał Cichy, Jacek Dukaj, Wojciech Engelking, Jakub Małecki, Andrzej Muszyński, Łukasz Orbitowski, Ziemowit Szczerek, Wit Szostak, Michał Witkowski Unikatowa pozycja na rynku wydawniczym poświęcona jednej z ważniejszych ról w życiu - ojcostwu. Zebrane opowiadania stworzone są przez popularnych autorów polskiej sceny literackiej, zmierzyli się z zagadnieniem na swój sposób i przefiltrowali przez pryzmat własnych doświadczeń. W efekcie powstały opowieści pisane zarówno z perspektywy synów, jak i ojców. Wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska w ramach Biblioteki Newsweeka
Szybciej, wyżej, dalej Jack Ewing Gdy we wrześniu 2015 roku rozpoczęła się afera spalinowa związana z tzw. „czystym dieslem” Volkswagena, z dnia na dzień producent samochodów na świecie stał się symbolem chciwości. Książką zrywa kurtynę, którą próbowano spuścić na ten niebywały skandal. Opisuje drogę Volkswagena od skromnego samochodu aż po powstanie marki, która chlubi się ekologicznym wizerunkiem. Wydawnictwo Rebis
Świąteczne marzenie Amanda Prowse W dzieciństwie Meg zawsze marzyła o idealnym Bożym Narodzeniu. W tym roku samotna matka przygotuje baśniową Gwiazdkę Lucasowi, małemu synkowi. Na stole stanie pieczony indyk, kolędy ukoją znajomymi nutami, ogień będzie igrał w kominku, a tuż obok niego zawiśnie tradycyjna skarpeta. Magii Świąt nie zabraknie. Meg doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że ona i mały Lucas poradzą sobie sami. Jednak pewna przypadkowa znajomość nawiązana w Nowym Jorku zmieni wszystko. Intrygujący architekt Edd trwale zapisuje się w myślach Meg. I nagle wizja świąt bez mężczyzny nie wydaje się już taka przyjemna. Szkoda tylko, że ten, o którym marzy kobieta, mieszka aż za oceanem. Czy Meg odważy się ruszyć w pogoń za głosem serca? Czy Święta spędzi tylko z synem? Wydawnictwo Kobiece
książki Tajemnica sekretarzyka, czyli z pamiętnika Poznanianki Donata Dominika-Stawicka To pozycja niezwykle kobieca, nieprzeciętna, poruszająca, skierowana głównie do tych, którym bliska jest historia Polski, a szczególnie Wielkopolski. Pewnego dnia do rąk autorki książki trafia ukryty w starym sekretarzyku pamiętnik jej antenatki. W prosty, emocjonalny i zarazem kobiecy sposób narratorka opowiada o swoim dzieciństwie i wczesnej młodości, o nauce na pensji i fascynacji niedostępną wówczas dla kobiet – medycyną. Wydawnictwo Skrzat
Prawdziwa historia McDonald’s. Wspomnienia założyciela Ray Kroc Niewielu przedsiębiorców może poszczycić się tym, że radykalnie zmieniło styl życia ludzi, a Ray Kroc właśnie do nich należy. Jego rewolucja w funkcjonowaniu restauracji stawia go w czołówce wśród twórców biznesowych imperiów. W Prawdziwej historii spotykamy nie tylko Raya biznesmena, lecz przede wszystkim Kroca – człowieka kryjącego się za światowym gigantem fast foodów. Wydawnictwo Dom Wydawniczy Rebis
Facet kontra kłopoty
NAJWAŻNIEJSZA DECYZJA
Anna Potyra
Iwona Guzowska
Książka która w nieprzeciętnie zabawny sposób udowadnia, że nie tylko katar i gorączka są w stanie doprowadzić mężczyznę do skraju wyczerpania…Autorka literatury dziecięcej, debiutuje jako autorka powieści dla kobiet. Lekkość stylu, bogactwo żartu słownego i sytuacyjnego oraz ukazanie wprost codzienności współczesnego młodego małżeństwa stanowią jej główne atuty. Główny bohater, Jurek, znudzony życiem księgowy, szukając zmiany i adrenaliny, postanawia udowodnić sobie i innym wokół, że jest prawdziwym mężczyzną. Dlatego powtarzając sobie nieprzerwanie słowa „damy radę!”, zaczyna stawiać czoła wyzwaniom czyhającym na niego podczas survivalowego wyjazdu oraz we własnym domu, kiedy zostaje z trójką dzieci. I czyni to absolutnie nieporadnie… Wydawnictwo Skrzat
Nie lecz się reklamami leków Zbigniew T. Nowak Polacy należą do najliczniejszych konsumentów syntetyków przeciwbólowych w Europie. W odpowiedzi na zjawisko nadmiernego spożycia leków powstała ta książka. Autor prezentuje szereg sposobów, jak dzięki ziołom oraz spożywanej żywności powrócić do zdrowia. Przedstawia sposoby jak wyleczyć zwykłe przeziębienie, ale też jak wspierać organizm przy poważniejszych schorzeniach. Publikacja zawiera przepisy, każdemu towarzyszą odniesienia do najnowszych odkryć naukowych. Wydawnictwo Eureka
Niewolnik Anand Dilvar Emocjonująca historia mężczyzny znajdującego się po wypadku w śpiączce. Wszystko widzi, czuje i słyszy. Nawet rozważania o tym, by odłączyć go od aparatury, ponieważ jest już rośliną, a jego nerka przyda się komuś innemu. Pod wpływem takich przeżyć zmienia się jego sposób patrzenia na świat. Książka jest bardzo wzruszającą opowieścią zmiany stosunku do życia zarówno jego i rodziny. Niesie piękne przesłanie i zmusza do refleksji. Książka dedykowana jest bliskim i przyjaciołom osób będących w śpiączce, czytelnikom, którzy stracili bliską osobę oraz wszystkim osobom, które szukają wzruszającej lektury, która może odmienić ich sposób patrzenia na świat. Wydawnictwo Samsara
Znamy Iwonę jako wielokrotną mistrzynię świata w kick-boxingu, pierwszą Polkę, która zdobyła tytuł mistrzyni świata w boksie zawodowym i uzyskała tytuł Ironmana. Teraz opowiada nam o swojej drodze na szczyt – metaforyczny i dosłowny, bo Mont Blanc też zdobyła! Widzimy trud, pot, krew i łzy, mordercze treningi i ciężkie pojedynki, siłę charakteru i upór w pokonywaniu słabości. W pełnych ekspresji opisach chwile triumfu przeplatają się z bólem, gdy stres czy samotność stają się nie do zniesienia. Relacja Iwony jest szczera i pełna emocji. Oprócz kariery sportowej poznajemy też sekrety trudnego dzieciństwa autorki, jej relacje z mężczyznami i związki z polityką. Całości dopełniają rozmaite rady i rozważania. Jest więc tu cała Iwona – kobieta z sercem wojownika. Wydawnictwo Galaktyka
Na arenie biznesu Łada Drozda Powszechne w firmach stało się oczekiwanie, by menedżerowie stosowali tak zwany coachingowy styl zarządzania. Łada Drozda, szkoleniowiec i coach w jednym, w swojej książce chce skłonić czytelników do refleksji nad sensem pracy szkoleniowca i coacha. W niezwykle jak na literaturę tego typu bezpośredni sposób pisze o pracy szkoleniowca i coacha w polskich warunkach. Wydawnictwo MT Biznes
Przewodnik dla lidera. Budowanie zespołu w XXI wieku Robert Grzybek Robert Grzybek po odczarowaniu coachingu i odarciu sprzedaży ze zbędnych oparów magii bierze na warsztat zjawisko przywództwa. I jak zwykle robi to wnikliwie, dogłębnie, z humorem i dystansem, tak do siebie, jak i do opisywanych zjawisk. Jest to skrót historii zainteresowania zjawiskiem przywództwa, są odniesienia do wyników badań naukowych (i pseudonaukowych). Jest przegląd literatury zagranicznej i polskiej wraz ze wskazaniem, gdzie oraz jak szukać. Jest lista ludzkich (czyli liderskich) błędów poznawczych wraz z konsekwencjami wynikającymi z ulegania im. Ale przede wszystkim książka pełna jest anegdot, przykładów oraz praktycznych porad dla liderów każdego szczebla zarządzania – od początkującego adepta kierowania po szefa wszystkich szefów. Wydawnictwo MT Biznes
92 e!inspiracje
JAK USTRZEC KOLEJNE POKOLENIA przed nieświadomym przekazem problemów rodzinnych?
Ż
yjemy w świecie informacji, których przykładem może być Internet, oplatający całą kulę ziemską. Jest to zewnętrzny przekaz, do którego wszyscy mamy dostęp i czerpiemy z niego w różnych sytuacjach, bywa, że codziennych. Nie uświadamiamy sobie jednak, że my i nasze rodziny jesteśmy podobnym przekaźnikiem informacji i to najczęściej nieświadomych. Są to m.in. nasze zachowania, wzorce odziedziczone po przodkach, przekonania, które ukształtowały naszą świadomość o sobie i świecie. O tym mówią coraz częściej np. psychogenealogia czy epigenetyka, uważając, że na geny wpływa środowisko, w którym funkcjonuje osoba. Żyjemy więc nawykowo, nie kontrolując tego, co wydobywa się z nas na zewnątrz, nie tylko w postaci światopoglądu, który głosimy otoczeniu, ale także wzorców wychowawczych, czerpanych tylko z jednego źródła – własnej rodziny. Nieświadomie też je kopiujemy na kolejne pokolenia, ponieważ tylko taki wzór jest nam znany i „oswojony”. Nie zawsze też zdajemy sobie sprawę z jego często destrukcyjnych, pokoleniowych skutków.
Człowiek zapomniał zupełnie o intuicji, jak również o refleksji nad sobą. Korzysta za to z gotowych wzorców myślowych, właśnie tych pokoleniowych czy wręcz ze społeczności, w której żyje. Jak pisał ks. prof. Wł. Sedlak …„zakitowany mózg nie przyjmie czegoś, co nie było w jego polu widzenia”. Okres dzieciństwa jest czasem przygotowywania nas do życia w rodzinie, ale i społeczeństwie. Dotyczy więc szczególnie okoliczności i adaptacji każdej osoby do tego, co „pasuje” w domu, aby dziecko nie stwarzało problemów wychowawczych. Wszelkie emocje typu złość, niezadowolenie, bunt, wyrażanie siebie w odmienny niż przyjęty w rodzinie sposób, są tępione różnymi, specyficznymi dla danej rodziny sposobami (fizyczną siłą czy psychiczną presją). Dotyczy to także sfery intymnej, często eksplorowanej przez dzieci i ograniczanej od małego słowami znanymi od pokoleń: „ręce trzymaj na kołdrze”. Tymczasem świat zewnętrzny przynosi inną mentalność, przekazywaną także w środkach masowego przekazu. Rodzice zupełnie nieświadomie dają dzieciom do tej przestrzeni dostęp, sami zresztą oglądając różnego rodzaju, kiedyś niedozwolone, „filmy dla dorosłych”, które one ukradkiem widzą i podsłu-
94 e!inspiracje chodzą na drugie (a nasi badacze z UJ piszą o trzecim i czwarchują. Dzieci są też często świadkami intymnych zachowań tym) pokolenie i bezpośrednio wpływają na to, jak przyszłe własnych rodziców, codziennie widocznych dla oka ciekawego generacje odbierają świat, kształtując swój światopogląd. DNA obserwatora ubiorów, epatujących seksem. To, co niedozwolone im – dzieciom, staje się wręcz wciskane jest więc tym, co modeluje odpowiedź na stres, przekonania im bez zahamowania omal każdego dnia. Dorośli zachowu- (powiązanie z instynktem przeżycia i byciem niewystarczająco ją się bowiem na ulicach czy w publicznych miejscach np. na dobrym), jak i percepcję świata. Musimy też więc przyjąć do plaży, tak, jak kiedyś to było kanonem w sypialni. Wzbudza to wiadomości, że istnieje transgeneracyjny przekaz, a my jesteniezdrową ciekawość, a współczesność stwarza okazję do jej za- śmy jednym z jego ogniw. Jak pisał Wł. Sedlak: … „nie przywykliśmy do kwantowego spokajania „na żywo” – z powodu zaniku wszelkich hamulców, podłoża życia... Przeszczepiamy tkankę żywą, …implantujemy w tym moralnych. Jako społeczeństwo szczycimy się opowiadaniem o trady- cudze nerki i serca... Po drodze zapomnieliśmy zająć się życiem cji. Nie zdajemy sobie jednak sprawy, że te tradycje dotyczą i dotychczas nie wiemy, czym ono jest.” Zapomnieliśmy więc, że myśl, słowo i emocje to energia, często wcześniejszych pruderyjnych własnych zachowań, jak i poprzednich pokoleń i wszelkich bloków w wyrażaniu siebie. a ona działa na kwantowym poziomie życia, odbijając swój ślad Dlatego też komunikaty rodzinne, oparte na „tradycji” stają w nas i kolejnym pokoleniu. Każdy z nas nosi ograniczające się niespójne i wręcz sprzeczne z rzeczyprzekonania, toksyczne emocje czy wistością, która pokazuje i to zarówno agresję w sobie. Mają one wpływ na w domu, jak i w zewnętrznym świecie całe nasze funkcjonowanie w świecie, brak wszelkich zahamowań i to zarówa więc też potencjał duszy, który mamy no w wyrażaniu słownej agresji, złości, w życiu zrealizować. Zarówno instynkjak i seksualnych dewiacji. ty przeżycia, jak i nieustanne lęki są wyZ tego też powodu mamy coraz zwaniami, z którymi sami w sobie muczęściej do czynienia z zachowaniem simy się skonfrontować. Nie możemy nagannym w różnych środowiskach, nieustannie powtarzać własnych pokoktóre ujawniane są opinii publicznej. leniowych programów, zagłuszających Powstaje bowiem ogromna dysharmowłasną naturę. Musimy odnaleźć swoją nia między tym, co zakazane, a tym, co pasję i cel życia i zacząć je realizować. dozwolone, a skutki ich dotyczą często Zgodnie ze współczesną nauką, one dzieci. istnieją w naszym polu informacyjnym W obecnych czasach wychodzą coraz (polu morfogenetycznym), niemniej częściej na jaw agresywne zachowania współistnieją z przeterminowanymi dorosłych, nieradzących sobie z właprzekonaniami, opartymi na strachu snymi emocjami. Staje się to nagminW obecnych czasach wychodzą coraz bycia niewystarczająco dobrym. Tone w większości domów (słychać to częściej na jaw agresywne zachowania warzyszące tej własnej nieadekwatnoprzez ściany czy otwarte okna), jak i na dorosłych, nieradzących sobie ści: wstyd, wściekłość, nienawiść, straulicach – w postawach komunikacyjz własnymi emocjami. Staje się to ta, zażenowanie nie może być naszym nych do dzieci. nagminne w większości domów. wzorcem postępowania. Nawet, gdy Takie zachowania pokazują też staramy się o nich zapomnieć, one niedorośli, ubliżając swoim istniejącym dorosłym oponentom czy jedynie potencjalnym wrogom ustannie powracają, szczególnie w sytuacjach stresujących. Te i to zarówno na forach społecznościowych, jak i w „życiu” – negatywne zdarzenia mają wpływ na nasze wybory, obraz tego, jak doświadczamy siebie i świata, poczucia naszego bezpiew miejscach o ważnym publicznym znaczeniu. Wyłania się tu cały obraz skrywanej przez pokolenia agresji czeństwa. One są fundamentem tego, co realizujemy lub nie i strachu, który był gromadzony przez pokolenia (poprzednie jesteśmy w stanie zrealizować, ponieważ one są „pod spodem”. Toksyczne wpisy powstają w trakcie strachu, cierpienia, ingeneracje żyły pod zaborami i w okresie dwóch wojen światowych). Nigdy, na żadnym etapie kształcenia, nie uczono dzieci tensywnego, tragicznego przeżycia. One niszczą zdrowie i sys(jak i dorosłych) radzenia sobie z nieodreagowanymi negatyw- tem wartości i przekonań. Działają niczym program, który nie nymi emocjami w zdrowy sposób. Tymczasem we współcze- pozwala iść dalej, realizować siebie w pełni. We współczesnych czasach ujawnia się też brak tolerancji dla snej literaturze naukowej (np. pochodzącej z 2015 roku z Uniwersytetu Cambridge) możemy znaleźć odniesienia do badań inności, innego światopoglądu, ubioru, wyglądu, koloru skóry. ofiar Holokaustu, które go przeżyły. Wskazały one wysoki po- W tej nawałnicy nietolerancji pojawiają się też wszelkie -izmy ziom kortyzolu (hormonu stresu), obecnego nadal u tych osób. z nacjonalizmami jak i fundamentalizmem włącznie. Sfera seksu była zawsze tematem tabu zarówno w domu, jak Taki sam jego poziom znaleziono także u dzieci tych ofiar, a więc przeżywały one też objawy stałego niepokoju przez lata i w szkole. Tymczasem obecnie mamy na co dzień informacje, życia. Te badania pokazują, jak doświadczenia osobiste prze- że to, co było kiedyś skrzętnie ukrywane, obecnie „wylewa” się
szeroką falą, np. problemy pedofilii, których ofiarami stają się dzieci, jak też wykorzystywania seksualnego kobiet. Obraz kobiety bowiem, zarówno w rodzinie, jak i społeczeństwie, przez lata jawił się jako przedmiot do używania czy naczynie reprodukcyjne, które nie miało głosu, aby wyrażać, co czuje. I tu kolejny raz mamy do czynienia z „tradycją”, a tak naprawdę „zakręceniem kurka” naturalnym energiom w człowieku i braku jakiejkolwiek edukacji, jak pracować z tego rodzaju energią – najważniejszą życiową energią, aby transformować ją, wznosząc na wyższy poziom zrozumienia siebie. Dotyczyło to sytuacji partnerskich i rodzinnych, agresji i przemocy, a w efekcie mobbingu i wykorzystywania seksualnego w pracy. Obecne czasy odkrywają te sfery omal każdego dnia. Ale ta sama opinia publiczna jest informowana też o „podziemiu” – potrzebach tych ciemiężonych przez lata „milczących” kobiet, ich potrzeb, w tym seksualnych. Doniosły o tym np. w czasie wakacji „Wysokie Obcasy” i redaktorka, która przywołała wywiady i listy wielu kobiet do znanego seksuologa. Otóż potrzeby seksualne, które opisały, dotyczą dewiacyjnych zachowań. Mamy więc już dziś do czynienia z mentalnością rodem z „piwnicy” Freuda, a tak naprawdę z przekazywanej tradycji „zakręconych kurków” kobiet, które obecnie omal żądają stworzenia dla nich otwartego środowiska, aby te dewiacyjne potrzeby mogły zaspokajać. Co to przynosi dla kolejnego pokolenia? Jakie ono będzie, jeśli poprzednie jest „chore”? Mamy obecnie także do czynienia z nagminnym brakiem czasu rodziców dla dzieci, zastępowania siebie gadżetami, dedykowania się pracy, a z drugiej - braku jej poszanowania, załatwiania w niej interesów, a nie służeniu społeczeństwu swoimi talentami. Warto zastanowić się nad tym, czemu służy praca, skoro mamy obecnie do czynienia ze środowiskiem, produktami (także żywnością), powietrzem i wodą, które trują, także wszelkimi przedmiotami, którymi jesteśmy otoczeni (włącznie z zabawkami dla dzieci), które mają szkodliwy wpływ na nasze zdrowie. Warto poddać refleksji etykę ludzką – np. naciąganie ludzi na towary, których nie potrzebują, używanie technik manipulacyjnych do sprzedaży (podprogowych), i zmuszanie drugiego
człowieka do zakupu. Warto pomyśleć o tym również, jak nagminnym staje się brak troski o drugiego człowieka, znieczulenie na jego potrzeby, leczeniu lekami, które nie leczą. Mamy też skutki „wadliwej” pracy w samej przyrodzie, która przez lata zatruwana była opadającymi pyłami z kominów – na pola i do wód gruntowych, pestycydami sypanymi na potęgę do upraw, aby zwiększyć plony i więcej zarobić. Mamy też urządzenia, ułatwiające życie – rozprzestrzeniające wszędzie wokół szkodliwe promieniowanie jonizujące. Otoczyliśmy się nimi w naszych domach, niczym w twierdzach, a one tymczasem sieją zniszczenie nie tylko sobie i własnym dzieciom, ale sąsiadom (np. Wi-Fi), którzy ich nie zainstalowali. Rozdajemy im po równo i to w dzień i w nocy, nie mając świadomości, że szkodliwe promieniowanie przenika mury i krąży wszędzie. Mamy więc niczym w banku depozyty energetyczne przyszłych chorób cywilizacyjnych, z nowotworami włącznie. Mamy też, jak w banku, padaczki dla naszych dzieci, glejaki, uzależnienia i wiele innych, jeszcze niezidentyfikowanych problemów zdrowotnych i ich przyczyn. Brak jest zarówno refleksji własnej, ale i służby zdrowia, jak i producentów sprzętu. Nie eliminujemy też tych zagrożeń ze swojego życia. Brniemy w ignorancji dalej, aby szybciej i maksymalnej żyć. Szkoda tylko, że żyjemy coraz krócej, w coraz gorszej kondycji, aplikując sobie coraz bardziej wyszukaną wegetację, zatruwając się sami, jak i szkodząc innym. Musimy się jednak obudzić, spojrzeć w nasze własne lustra – co robimy nie tak sobie i najbliższym. Musimy zrobić to też zbiorowo, aby zrozumieć, że inaczej nie przetrwamy zarówno my, jak i przyroda, którą niszczymy. Warto zadać sobie pytanie: czy „po nas tylko potop?”. Wierzę jednak, że to zrobimy, że to się nam uda, że zaczniemy zmieniać siebie i świat wokół, tworząc zarówno siebie, jak i świat lepszym miejscem do życia. n dr Ewa Danuta Białek Uzyskała doktorat z immunologii i zrobiła specjalizację z diagnostyki klinicznej. Pierwsza w Polsce psychosyntetyk – reprezentująca zintegrowane podejście do zdrowia i rozwoju człowieka. Długoletnia nauczycielka akademicka w Akademii Medycznej i Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego w Warszawie (adiunkt). Absolwentka studiów podyplomowych z psychologii w Summit University (USA) i kursów trenerskich psychosyntezy menedżerskiej i organizacyjnej (IAMOP – USA) oraz Life/Master Life Coach (American University of NLP-USA). Ukończyła Psychosynthesis Coach Training oraz Coaching for Personal Wellbeing, cerytfikowane przez CCE (USA). Od 1997 roku prowadzi swe programy autorskie „Wychowanie do zdrowia w rodzinie, szkole i świecie” oraz „Edukacji o sobie” dla różnych środowisk, początkowo przez Stowarzyszenie „Edukacja dla Przyszłości”, a następnie Instytut Psychosyntezy. Centrum Zrównoważonego Rozwoju Człowieka, jak również konsultacje indywidualne życiowe, zdrowotne i transpersonalne (transformacyjne) i coaching Wellness, bazując na unikalnych w Polsce technikach psychosyntezy. Jest autorką 28 wydanych książek i trzech w przygotowaniu oraz ponad 120 artykułów naukowych. Wykłada w kraju i na świecie. www.psychosynteza.pl; www.wellnesscoachingps.com, www.creatorsofchange.eu
96 patronaty
n Kampania Zdrowie na Szpilkach
Polki prowadzą bardzo aktywne życie. Na co dzień muszą łączyć rolę matki, atrakcyjnej kobiety oraz odnosić sukcesy zawodowe. Ciągła presja i życie w biegu sprawiają, że za swoje wysiłki płacą wysoką cenę – zdrowiem psychicznym i fizycznym. Aż 74 proc. Polek odczuwa silny stres przynajmniej raz w tygodniu, a przeszło co piąta walczy z nim codziennie, co negatywnie wpływa na ogólną kondycję kobiet. Z myślą o nich G-Pharma Consulting przygotowała kampanię społeczną „Zdrowie na Szpilkach”. Celem kampanii „Zdrowie na Szpilkach” jest edukacja oraz budowanie świadomości w zakresie profilaktyki oraz konieczności kompleksowego podejścia do zdrowia kobiet. zdrowienaszpilkach.com.
n HEALTHY LIFESTYLE SHOW 2018
W dniach 24-25.02.2018, na Stadionie PGE Narodowym, odbędzie się prestiżowe wydarzenie branży Fitness – HEALTHY LIFESTYLE SHOW. HEALTHY LIFESTYLE SHOW 2018 to wydarzenie poświęcone trendom zdrowego stylu życia. Idea targów niesie za sobą nową jakość, dającą istotny wpływ na dobre samopoczucie i wygląd, które są przepustką do sukcesu w sferze prywatnej i zawodowej. To pełne inspiracji wydarzenie z udziałem liderów rynku, podchodzące do tematyki zdrowia i urody w tak kompleksowy sposób. Zbilansowana dieta, fitness, zdrowa żywność, ekologia, sport i uroda to tylko niektóre hasła wokół których koncentrować się będzie wydarzenie. Podczas wydarzenia przewidujemy znamienitych Gości Specjalnych, znane osobistości sceny Fitness, Wellness, Zdrowia oraz Dietetyki oraz liczne imprezy towarzyszące.
n Gluten Free EXPO IV – 15-16 czerwca 2018
To już czwarta edycja organizowanych przez Stowarzyszenie specjalistycznych targów Gluten Free EXPO. Impreza odbędzie się w Centrum Targowo-Kongresowym przy ul. Marsa 56c w Warszawie. W programie Gluten Free EXPO m.in bogata oferta kilkudziesięciu producentów żywności bezglutenowej z Polski i zagranicy, nowości na rynku, prezentacja restauracji, firm cateringowych i miejsc wypoczynku biorących udział w programie MENU BEZ GLUTENU, pokazy kulinarne, porady lekarzy i dietetyków, badania diagnostyczne, nowe książki na temat diety bezglutenowej, poradniki, spotkania z ich autorami i wiele innych ciekawych atrakcji! Podczas Gluten Free EXPO IV będziemy obchodzić także XIII Międzynarodowy Dzień Celiakii. To wyjątkowe i jedyne takie wydarzenie w Polsce.
n EKOCUDA (Gdańsk 17, 18 marca; Warszawa 21, 22 kwietnia)
Targi Kosmetyków Naturalnych – to jak do tej pory największe tego typu wydarzenie w Polsce, w jednym miejscu gromadzi wyłącznie marki kosmetyków naturalnych. Uczestnicy Targów mogą odkryć, przetestować, powąchać i co najważniejsze, zabrać ze sobą do domu prawdziwe, kosmetyczne ekocuda. Ponieważ do tej pory miały miejsce 3 edycje targów w Warszawie, z uwagi na ogromną popularność wydarzenia zdecydowaliśmy się wyjść z wydarzeniem do innych miast w Polsce. Dlatego już 17 i 18 marca Ekocuda zawitają w Gdańsku. Wstęp na targi jest bezpłatny.
n RELACJA: Gala Charytatywna TY FUNDUJESZ DOBRO
22 listopada br. w Warszawie odbyła się 4. edycja Gali Charytatywnej TY FUNDUJESZ DOBRO podczas, której miał miejsce finał najważniejszego konkursu branży kynologicznej TOP FOR DOG. Gala pod hasłem Adoptuj seniora pozwoliła na udzielenie wsparcia trzem organizacjom zajmującym się psimi seniorami, którzy mają niestety nikłe szanse na adopcję, ale dzięki takiej akcji niektórzy z nich znaleźli dom, a także mogą poprawić im byt. OSOBOWOŚĆ ROKU 2017 w konkursie Top for Dog za działania na rzecz zwierząt – ta nagroda w formie statuetki powędrowała do Joanny Krupy, która od wielu lat aktywnie walczy o prawa zwierząt i pomaga w adopcji zwierząt.
Żyj wygodnie w każdej chwili gdziekolwiek jesteś
Tworzymy dla ludzi, aby osiągali więcej sukcesów i przyjemności www.successmind.club Narzędzi jest wiele successmind tylko jeden. successmind to zestaw inteligentnych narzędzi, które pozwolą Ci wygodniej i skuteczniej zorganizować swoje życie zawodowe, jak i prywatne. Dzięki temu, że wszystkie narzędzia ze sobą współpracują i tworzą jedność, każdego dnia zyskujesz więcej czasu na dodatkowe przyjemności. Zyskaj więcej satysfakcji ze swojej pracy używając pięknie wyglądających i wygodnych rozwiązań successmind.
Kalendarz Planuj lepiej. Po prostu. Kalendarz to najbardziej przydatne narzędzie dla każdego kto pragnie kontrolować swój czas. Planuj działania, odznaczaj ich rezultaty oraz zbieraj cenne dla Ciebie statystyki. Pracujesz w zespole? Chcesz lepiej organizować czas rodzinny? Udostępnianie Kalendarza i wspólne planowanie nigdy nie było tak proste.
Lista zadań Wszystko pod kontrolą. Lista Zadań jest idealnym dopełnieniem czynności, które wykonujesz w ciągu dnia. To ona pamięta wszystko za Ciebie. Przypomina Ci to co dla Ciebie ważne, wtedy kiedy chcesz. Prostota pozwala szybko zapisać wszystkie zadania, a intuicyjny wygląd daje możliwość pełnej kontroli nad ich wykonaniem.
Notatnik Jeden notatnik – potęga zastosowań. Notatnik pozwala w bardzo prosty i wygodny sposób organizować Twoje informacje, ważne dane, wszystko to co musisz lub chcesz zapisać. W każdym momencie możesz udostępniać notatki innym, wysyłać je jako raport lub generować do druku. Możesz pracować na jednej notatce z innymi osobami w tym samym czasie. Dzięki innowacyjnym nagłówkom możesz tworzyć spis treści, poruszając się szybko i wygodnie po całej notatce.
Naszą misją jest edukacja zdrowotna i podniesienie jakości życia każdej osoby. Chcemy zrewolucjonizować profilaktykę zdrowotną i rehabilitację poprzez połączenie najnowocześniejszych technologii ze zmianą stylu życia. Pragniemy, aby technologia Pulsacyjnego Pola Magnetycznego Niskich Częstotliwości 3D BIOMAG trafiła do jak największej liczby potrzebujących. Firma BIOMAG jest jednym ze światowych liderów tej technologii i od ponad 27 lat udoskonala swoje urządzenia aby zapewniały najlepszy efekt terapeutyczny.
Nasze urządzenia oprócz działania profilaktycznego skutecznie wspomagają leczenie ponad 100 jednostek chorobowych: l Przewlekłe i ostre dolegliwości bólowe l Zwyrodnienia stawów i kręgosłupa l Chorobach krążenia i cukrzycy l Stres, depresja i obniżony poziom energii. Także niezwykłe efekty terapeutyczne osiągamy w przypadku wielu schorzeń zwierząt zarówno dużych jak i małych. Aparatura jest prosta i intuicyjna w obsłudze, istnieje możliwość szerokiego wyboru aplikatorów wg potrzeb klienta. Mamy zestawy odpowiednie do użytku domowego a także sprzęt dla bardzo zaawansowanych użytkowników (szpitale, rehabilitanci i naturopaci).
Zestawy aparatury BIOMAG: Lumina FS Easy, Clinic oraz VET
W przeciągu 4 lat zbudowaliśmy sieć gabinetów na terenie całej Polski. Współpracujemy z licznymi specjalistami. Zależy nam, aby każdy pacjent mógł swobodnie korzystać z zabiegów Biomag w naszych placówkach bądź w domowym zaciszu. Tworzymy firmę opartą na wartościach i służbie dla ludzi. Dołącz do nas i naszej misji.
Twoje zdrowie jest naszą największą troską. Założyciele Biomag Polska Hubert Dąbrowski & Justyna Stefańska