Magazyn dla rodziców dzieci w wieku przedszkolnyM
Przedszkolak j ó M
NR 19 LATO 2016 • INDEKS 402443 • ISSN 2353-964X
Woda
na zdrowe wakacje
!
Kreatywne zabawy
Woda niestraszna! Jak uczyć pływać?
9 772353 964001
53 0 1
Kupmy pieska
Zdrowie
Sposoby na ochronę skóry dziecka
Mały geniusz
prof. Wiesława Limont o ponadprzeciętnie zdolnych dzieciach
Spis treści
Mały podróżnik
cje Watokaczas podróży!
Mały podróżnik
TE K S T: mgr Aneta Winczewska
Jak umilić podróż przedszkolakowi? „WSPOMNIENIA – NOTATNIK W PODRÓŻY”
N
areszcie lato, czas wakacji i związane z nimi wspaniałe podróże. Kiedy zaczynamy obierać kierunek wojażu i długo rozmyślamy, dokąd w tym roku pojechać, warto zastanowić się nad tym, jak urozmaicić dziecku podróż. Gdy kilkulatek musi odbyć przedłużającą się wycieczkę samochodem, nawet najbardziej ekscytujący cel będzie wydawał mu się bardzo odległy. To może prowadzić do narastania znużenia dziecka. Nie zawsze w trakcie wyjazdu możemy pozwolić sobie na odprężającą przerwę. Dlatego dobrze jest mieć w zanadrzu nieco pomysłów aktywizujących dziecko. Poniżej zaprezentujemy kilka propozycji, które mogą uatrakcyjnić mu wielogodzinną podróż samochodem, samolotem lub innym środkiem komunikacji. Pozwolą one na pewno przełamać jej monotonię. Warto pamiętać o zabraniu ze sobą kilku przyborów, które stanowią „niezbędnik w podróży” inspirujący malucha do zabawy. Przyda nam się na pewno ścieralna tabliczka, na której można rysować i pisać. Często sprzedaje się ją w komplecie z pisakami zmazywanymi na sucho ściereczką. Egzamin mogą zdać także długopis i kartka, choć ich używanie nie jest dla kilkulatka aż tak atrakcyjne.
26
Moj '
Cele zabawy: kształtujemy spostrzegawczość kilkulatka, rozwijamy jego pamięć, a także usprawniamy mięśnie dłoni. Osoba dorosła może zaprezentować dzieciom jadącym w samochodzie zdjęcie z wakacji z poprzedniego lata: Przyjrzyjcie się fotografii! Kogo na niej rozpoznajecie? Policzcie, ile jest tutaj osób! Czy pamiętacie, jakie to miejsce? Gdzie wtedy byliśmy? Co tutaj jeszcze rozpoznajecie? Zapamiętajcie kolory, które pojawiły się na zdjęciu! Przybory: tabliczka ścieralna, pisaki, gąbka lub ściereczka, telefon, aparat fotograficzny lub tablet ze zdjęciami z wakacji z poprzedniego roku. Przebieg: 1. Dzieci mają za cel zapamiętanie, co zobaczyły na prezentowanej fotografii. Następnie ich zadaniem jest narysowanie tego na tablicy ścieralnej z uwzględnieniem wskazówek rodzica. 2. Kiedy obrazek jest już gotowy, dorosły wspólnie z maluchem porównują go z oglądanym wcześniej zdjęciem. Wyszukiwanie podobieństw i różnic trwa wtedy nawet kilka minut. Oczywiście obrazek można cały czas uzupełniać, nanosząc na tabliczkę przeoczone przez kilkulatka detale. 3. Po zakończeniu zabawy warto upamiętnić rysunek na nowej fotografii. Będzie ona stanowiła atrakcyjną pamiątkę z podróży. 4. Zadanie możemy powtórzyć, pokazując dziecku kolejne zdjęcia tak długo, jak będzie to dla niego atrakcyjne. Atrakcyjnie jest zamienić się rolami. Zadaniem rodzica będzie wówczas sporządzanie „kopii” zdjęcia wybranego przez dziecko. Maluch wtedy zapewne z wytężoną uwagą będzie przyglądał się pracy dorosłego.
Butik – Dzień Dziecka Warto wiedzieć
Temat numeru
10
Woda – najzdrowszy napój dla dziecka?
Wywiad numeru
Wspierać i stymulować, ale bez przesady Wywiad z prof. Wiesławą Limont na temat wspierania rozwoju dzieci ponadprzeciętnie uzdolnionych
Aktywny przedszkolak
18 Popływajmy! 23 Dbajmy o stopy latem! Mały podróżnik
26 32 36
Wakacje to czas podróży! Jak umilić podróż przedszkolakowi? Choroba lokomocyjna u dzieci Jak uchronić dziecko przed słońcem?
Zdrowy przedszkolak
29 Otarcia, skaleczenia, siniaki – jak pomóc dziecku? 40 Higiena intymna a infekcje dróg moczowych 42 Wakacyjna odporność 46 Przegonić biegunkę
2
Moj '
PRZEDSZKOLAK
„POSZUKIWACZE” „POSZUKIWACZE” Cele zabawy: inspirujemy dzieci do swobodnych działań twórczych, rozwijamy ich wyobraźnię, uwrażliwiamy je na kształty obserwowane w bliskim otoczeniu. Osoba dorosła prosi, by przedszkolaki uważnie rozglądały się, szukając w pobliżu drogi przedmiotów przypominających swoim wyglądem wybrany kształt (np. koło lub prostokąt): Widzę, że cały czas uważnie rozglądacie się wokół. Na pewno dzięki temu potraficie dostrzec wiele zaskakujących rzeczy. Czy widzie-
liście jakieś koła? O! To znakomicie, bo mam dla was zabawę. Narysuję na tabliczce po pięć kółek. Wy postarajcie się dorysować brakującą część tego przedmiotu, w którym je dostrzegliście. Przybory: notesy ze sztywnymi podkładkami, kredki lub tablica ścieralna, pisaki, gąbka-ściereczka. Przebieg: 1. Dorosły rysuje na kartoniku pięć różnej wielkości okręgów i przekazuje po jednym notatniku każdemu z dzieci.
2. Maluchy mają za zadanie dorysować do nich pozostałe części dostrzeżonych przedmiotów, które w swoim kształcie zawierają koło; mogą to być np.: samochód, motocykl, rower, słońce, piłka. 3. Zabawę można ponowić, stosując inne proste figury geometryczne (np. dla prostokąta: ściana budynku, jego drzwi, a także: ściana boczna przyczepy ciężarówki i ponadto tablica z nazwą mijanej miejscowości oraz szyldy sklepów). 4. Dla odmiany można poszukiwać nie figur, ale przedmiotów o określonym przez rodzica kolorze. mgr Aneta Winczewska Szkoła Podstawowa nr 14 w Pabianicach
Moj '
PRZEDSZKOLAK
Mały podróżnik
Uwaga!
Choroba ocyjna u dzieci lokom
N
TE K S T: Lek. med. Joanna Gładczak
igdy nie trzymaj okładu z lodu dłużej niż 10 minut, ale możesz go stosować z przerwami kilkakrotnie w ciągu doby od urazu. Zimno obkurcza naczynia krwionośne, dzięki czemu krwawienie podskórne szybciej ustaje.
Możesz na kwadrans zastosować okład z octu (łyżka octu na 100 ml chłodnej wody) – sposób szczególnie wskazany, jeśli siniakowi towarzyszy obrzęk.
Ze względu na zawód i pasję dużo podróżuję. Ponieważ jednak najważniejszy jest dla mnie czas spędzony z rodziną, staram się planować wszelkie wyjazdy tak, aby moja córka nie poczuła braku swojej mamy. Od lat więc towarzyszy mi w niezliczonych podróżach.
Pomiędzy okładami smaruj skórę z siniakiem maścią zawierającą arnikę górską, żywokost lekarski lub kasztanowiec. Zawarte w leku składniki działają ściągająco, kojąco i przyspieszają regenerację stłuczonych tkanek. Nakładanie maści połącz z masażem stłuczonego miejsca – to przyspieszy krążenie i naprawę tkanek.
W
młodych latach moja córka miewała różne objawy choroby lokomocyjnej. Z biegiem czasu jednak symptomy powoli zanikały i przestałam zwracać uwagę na konieczność przygotowania jej do drogi oraz samo zaplanowanie podróży pod kątem możliwości wystąpienia kinetozy, nazywanej potocznie chorobą lokomocyjną. Jednak kiedy podczas kilku kolejnych wyjazdów dziecko zaczęło skarżyć się na powracające podobne dolegliwości, posta-
Po 24 godzinach od urazu przyłóż ciepły kompres – usprawni on krążenie i przyspieszy regenerację uszkodzonych struktur ciała. Niech malec jak najczęściej unosi kończynę, na której jest siniak – dzięki temu krew znajdująca się pod skórą szybciej spłynie i ulegnie wchłonięciu.
32
PRZEDSZKOLAK
Moj '
reszcie nadszedł czas na długo oczekiwane wakacje. Lato, a z nim upalne słońce, aż kuszą do tego, by jak najwięcej chwil spędzać na świeżym powietrzu. Jednak słońce, oprócz swoich wspaniałych i nieocenionych walorów, niesie ze sobą także zagrożenia. Koniecznie trzeba się przed nimi zabezpieczyć. Każdy rodzic doskonale wie, że na letnią wyprawę należy się odpowiednio wyposażyć: w kremy z filtrem, nakrycia głowy oraz chłodzące napoje. To jednak nie wszystko. Poniżej zaproponujemy Czytelnikom, jak mogą wspólnie z dzieckiem przygotować rekwizyty chroniące kilkulatka przed upałem. Samodzielne ich wykonywanie pozwoli atrakcyjnie i aktywnie wypełnić chwile wakacyjnej laby.
dziecko przed
słoncem?
TEK S T: mgr Aneta Winczewska
PRZEDSZKOLAK
Choroba lokomocyjna jest spowodowana zaburzeniem błędnika. Błędnik to narząd znajdujący się w uchu wewnętrznym. Podczas jazdy samochodem, lotu samolotem czy rejsu statkiem błędnik wysyła do mózgu informację, że jeste-
śmy w stanie spoczynku. Natomiast pozostałe zmysły transmitują odmienną informację – wzrok rejestruje zmieniające się krajobrazy, a więc ruch. Wstrząsy, skręty i wyboje także są odbierane przez mózg, podobnie jak np. zapach spalin. Te sprzeczne informacje są powodem zamieszania i przyczyną powstania nieprzyjemnych objawów. Choroba lokomocyjna to częsta dolegliwość, występująca według szacunków nawet u co piątego podróżnego. Najczęściej dotyka ona dzieci w wieku przedszkol-
Przegonić biegunke
TE K S T: Katarzyna Kieś-Kokocińska
„KAPELUSZ – SOMBRERO”
Moj '
Dlaczego pojawia się choroba lokomocyjna?
PRZEDSZKOLAK
W
36
nowiłam ponownie zagłębić się w ten jakże nieprzyjemny dla niej temat. O chorobie lokomocyjnej dzieci do lat 4–5 wiedziałam już chyba wszystko.
Zdrowy przedszkolak
Mały podróżnik
Jak uchronić
Kupmy pieska!
„WYPLATANE CUDACZKI” Cele zabawy: uwrażliwianie dziecka na kształty i kolory, usprawnianie jego mięśni dłoni, inspirowanie kilkulatka do realizowania własnych pomysłów. Rodzic motywuje dziecko do działania: Postaramy się coś wypleść z tych kolorowych żyłek? Widziałem, że starsze dzieci znakomicie się nimi bawiły? Spróbujmy na początek wykonać gałązkę choinki. Do brązowej żyłki kolejno przywiążemy wiele zielonych. Gdy już będzie ich dużo, natychmiast zaczną przypominać igiełki przyczepione do choinkowej gałązki. Przybory: wielokolorowe żyłki do wyplatania – „filofun” (dostępne w sklepach z zabawkami). Przebieg: 1. Rodzic demonstruje kilkulatkowi, jak wiązać supełki na kolorowych żyłkach. 2. Dziecko wybiera zielone „filofuny” i przywiązuje je do brązowej żyłki. Oczywiście maluch może to robić z pomocą osoby dorosłej. Dzięki temu dość szybko powstaje gałązka choinki. 3. Teraz czas na wyplecenie pączka, który zwykle wieńczy koniec sosnowej gałązki. 4. Po pierwszych próbach wiązania żyłek przeprowadzonych wspólnie z rodzicem, kilkulatek na pewno przejmie inicjatywę. Nie czekając nawet na podpowiedzi osoby dorosłej, sam będzie wybierał, co chciałby wypleść.
Bezpośrednio na siniak i zaraz po urazie połóż na bolące miejsce zimny okład: może to być woreczek z lodem lub pojemnik wyjęty z zamrażarki. Zamrożonych przedmiotów nigdy nie kładź bezpośrednio na skórę, ale owiń je ściereczką i dopiero przyłóż do siniaka.
Razem z przedszkolakiem
16
„ZGADNIJ, CO TO!” Cele zabawy: kształtowanie spostrzegawczości kilkulatków, wzbogacanie zasobu ich skojarzeń, usprawnianie mięśni dłoni. Rodzic zaciekawia malucha nowym pomysłem: Czy potrafiłbyś odgadnąć, co powstanie na rysunku, widząc tylko kilka kresek? Przekonajmy się, ilu będziesz potrzebował podpowiedzi, by rozszyfrować, co rysuję! Przybory: notes ze sztywną podkładką, kredki lub tablica ścieralna, pisaki, gąbka-ściereczka. Przebieg: 1. Dorosły zaczyna schematycznie kreślić na tabliczce znaną dziecku postać. Rysowane przez niego detale powinny być na tyle dobrze rozpoznawalne, by maluchowi łatwo było skojarzyć, co powstaje na obrazku. 2. W następnych powtórzeniach zagadki mogą być nieco trudniejsze, choć oczywiście nadal dostosowane do wieku dziecka. 3. Po kilku chwilach należy zamienić się rolami. Tym razem dziecko będzie rysowało, a rodzic będzie się starał zgadywać. W trakcie kolejnych rund zabawy można liczyć, ilu komu podpowiedzi trzeba było do odgadnięcia treści rysunku. Oczywiście dorosły powinien starać się, by to kilkulatek częściej zwyciężał.
SINIAKI
' 3 0 Moj
14
Cele zabawy: inspirujemy dzieci do swobodnej ekspresji opartej o współdziałanie wszystkich uczestników podróży, rozwijamy wyobraźnię twórczą. Rodzic inicjuje zabawę: Pewnie lubicie, kiedy opowiadamy wam bajki lub różne interesujące was historie. A czy będziecie umieli je narysować? Przekonajmy się! Przybory: znikopis albo tablica ścieralna, pisaki, gąbka lub ściereczka. Przebieg: 1. Rodzic zaczyna rysować głowę zwierzątka na tablicy ścieralnej i podaje ją dziecku. 2. Zadaniem kilkulatka jest dorysowanie do tego motywu kolejnego elementu. 3. Tablicę przekazujemy do następnego pasażera. 4. Inni uczestnicy dorysowują nowe detale. Oczywiście obrazek wcale nie musi być realistyczny. Szczególnie atrakcyjne dla malucha może być przecież wymyślanie całkiem nowego gatunku zwierzęcia. 5. Gdy cała powierzchnia obrazu jest już zapełniona, dzieci nadają mu tytuł, a rodzic utrwala go na pamiątkowym zdjęciu. 6. Zabawę można powtarzać, zaczynając od coraz to nowych i rozweselających malucha elementów.
28
PRZEDSZKOLAK
Zdrowy przedszkolak
4 6
„BARDZO DŁUGI OBRAZEK – PRAWIE NIEKOŃCZĄCA SIĘ HISTORIA”
Co zrobić, gdy w brzuszku dziecka pojawia się „rewolucja”
Dzieci nie zawsze lubią nosić nakrycia głowy chroniące je przed promieniami słońca. Niechęć tę można przezwyciężyć jednak samodzielnie, wykonując kapelusz. Spróbujmy namówić naszego milusińskiego do jego zrobienia: Czy widziałeś, jakie kapelusze noszą Meksykanie? Są one ogromne. Można się pod nimi schować jak pod parasolem i mieć ze sobą „przenośny cień”. Słońce nie będzie razić nas wtedy w oczy. Taki kapelusz można wygodnie nosić na głowie i mieć przy tym wolne ręce. Chciałbyś wyglądać jak Meksykanin? Spróbujmy wykonać takie wspaniałe nakrycie głowy! Wszyscy będą ci go zazdrościli! Przybory: płócienna chusteczka lub czapeczka z daszkiem, kolorowe kartony, pisaki, klej, mały talerzyk deserowy, nożyczki. Przebieg: 1. Rodzic na dużym kartonie rysuje pokaźnych rozmiarów koło, które będzie stanowiło rondo kapelusza. Następnie wycina jego kształt po linii. 2. Teraz należy przyłożyć mały talerzyk w środku ronda i obrysować go. Pozwoli to na wyznaczenie miejsca otworu na głowę dziecka. 3. Wycinamy otwór na głowę. 4. Gdy rondo będzie już wstępnie przygotowane, rolę dekoratora przejmuje dziecko. Na pewno będzie ono potrafiło przyozdobić kolorowymi wzorkami zarówno jedną, jak i drugą stronę daszka. Maluch może także narysować na nim egzotyczne zwierzęta czy też owoce lub palmy. 5. Brzeg ronda należy ponacinać nożyczkami w paseczki o długości około 1 cm. Będą one stanowiły dekoracje przypominające frędzelki. Ich zaletą będzie także dawanie dodatkowego cienia. 6. Na główkę dziecka nakładamy chusteczkę, zawiązując w supełki jej cztery rogi. Można ją zastąpić płócienną czapką. 7. Na osłoniętą głowę malucha wkładamy wspólnie przygotowane rondo – sombrero. 8. Teraz nasz „Meksykanin” powinien zobaczyć swoje odbicie w lustrze i niezwłocznie wybrać się z rodzicem na letni spacer.
?
Biegunka, czyli co? Jeśli dziecko częściej niż zazwyczaj oddaje stolec, nie oznacza to od razu biegunki. Mogło zjeść coś, co wpłynęło na pobudzenie perystaltyki jelit lub też spowodowało rozluźnienie tworzącego się kału. Podczas biegunki wypróżnienie następuje częściej niż zazwyczaj, a stolec jest luźny, wodnisty, jest go więcej niż normalnie (przynajmniej na początku, zanim z jelit nie zostanie usunięta zalegająca w nich treść). Wypróżnianiu może towarzyszyć wydalanie większej ilości śluzu, bolesne wzdęcia, a w jelitach słychać bulgotanie i odgłosy przelewania się przesuwającej się zawartości.
' 4 6 Moj
PRZEDSZKOLAK
Magazyn dla rodziców dzieci w wieku przedszkolnyM
NR 19 LATO 2016 • INDEKS 402443 • ISSN 2353-964X
Woda
na zdrowe wakacje
!
Kreatywne zabawy
Woda niestraszna! Jak uczyć pływać?
9 772353 964001
53 0 1
Kupmy pieska
Zdrowie
Sposoby na ochronę skóry dziecka
Mały geniusz
prof. Wiesława Limont o ponadprzeciętnie zdolnych dzieciach
Wydawca Forum Media Polska Sp. z o.o. Sąd Rejonowy Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu VIII Wydział Gospodarczy KRS KRS nr 0000037307 REGON 631046924 NIP 781-15-51-223 Kapitał zakładowy: 300 000,00 zł Prezes Zarządu Magdalena Balanicka Redakcja ul. Polska 13, 60-595 Poznań www.mojprzedszkolak.pl redakcja@mojprzedszkolak.pl Redaktor Naczelna Klaudia Elert Koordynacja i nadzór graficzny Edyta Żmuda edyta.zmuda@forum-media.pl Reklama Ewa Mokrzycka 61 66 83 103 ewa.mokrzycka@forum-media.pl Iza Łagódka 61 66 55 779 iza.lagodka@forum-media.pl Infolinia 0 801 88 44 22 61 66 55 800
S
łoneczna pogoda, jezioro, plaża, odwiedziny zagranicznego znajomego, zatem rozmowa w języku angielskim. Nagle słyszę: „Hello, my name is Tola. How are you?”. Podeszła do nas 5-letnia dziewczynka, która wychwyciwszy spośród tłumu „obcokrajowców”, nie mogła przepuścić okazji do wykorzystania w praktyce zdobytej w przedszkolu wiedzy. Niesamowity jest ten brak zahamowań, będących zwykle wynikiem złych doświadczeń, nabytych później kompleksów. Pielęgnujmy u dzieci ich wrodzoną swobodę, śmiałość, pewnego rodzaju odwagę, bez których talent przedszkolaka może się przestać właściwie rozwijać. O predyspozycjach maluchów, właściwym stymulowaniu i wspieraniu dzieci ponadprzeciętnie uzdolnionych w wywiadzie numeru opowiada ekspert z dziedziny psychologii prof. Wiesława Limont. Oddaliśmy głos także osobie działającej na rzecz dobroczynnej organizacji, a mianowicie Annie Barchanowicz reprezentującej schronisko Psi Raj. Tylko wolontariusz na co dzień zajmujący się zwierzętami jest w stanie dobrze doradzić Wam, co robić (bądź czego nie robić), gdy po raz kolejny słyszycie od swoich dzieci prośby o kupno psa. Przesłanie tego tekstu jest jasne: najważniejsze to uświadomienie sobie i swoim pociechom, że zwierzę to nie zabawka. Wspólnie z pedagogiem Anną Winczewską w wakacyjnym numerze postanowiliśmy przedstawić Wam propozycje nowych zabaw zapobiegających nudzie w podróży, ale nie tylko. Gdy doskwierają upały, nie możemy przed wyjściem na słońce zapomnieć o ochronie skóry dziecka. Pójście do sklepu i kupno kapelusza jest wskazane, jednak wspólnie z rodzicem wykonane sombrero będzie o wiele chętniej zakładane przez przedszkolaka. Szereg innych kreatywnych zabaw znajdziecie w artykule „Jak uchronić dziecko przed słońcem?”. W imieniu całej redakcji życzę Wam udanych, bezpiecznych i słonecznych wakacji z przedszkolakiem. Zapraszam do lektury,
Klaudia Elert redaktor naczelna
Skład graficzny/DTP Kinga Chudobiecka Druk Paper&Tinta Nakład 180 000 egzemplarzy Serwis zdjęciowy Dreamstime Zdjęcie na okładce: www.dreamstime.com
facebook.com/MojPrzedszkolak wiosna 2016
3
Od redakcji
Przedszkolak Mój
Drodzy Rodzice!
Butik
Alsen
Jacek Bura - Grafik, Specjalista DTP e-mail: jbura@herlitz.pl, tel.: +48 61 650 11 39, tel.kom.: +48 504 512 779
NOWOŚĆ
4
Moj '
PRZEDSZKOLAK
Jacek Bura - Grafik, Specjalista DTP e-mail: jbura@herlitz.pl, tel.: +48 61 650 11 39, tel.kom.: +48 504 512 779
- Herlitz Sp. z o.o. - Marketing, Baranowo, ul.Szamotulska 2, 62-081 Przezmierowo Process Cyan Process Magenta Process Yellow Process Black
Dzień Dziecka
*Nazwa publikacji -Reklama_ProgramPapier_2016_MojPrzedszkolak_200x278_crv.indd- *Strona -1- *Data -12.05.2016- *Godzina utworzenia -15:09*Liniatura -150.00- *Kat rastra -45.00-15.00-75.00-0.00-
wiosna 2016
5
Warto wiedzieć
Z okazji zbliżającego się DNIA DZIECKA buty z podeszwą diagnostyczną o 50 zł taniej oraz przesyłka gratis. Zapraszamy do naszego sklepu na www.memoinfo.pl. Duży wybór modeli oraz rozmiarów (od 22 do 38). Buty wykonane z naturalnej, najwyższej jakości skóry. Podeszwa diagnostyczna zastosowana w butach MEMO pozwala na samodzielny monitoring stanu stopy oraz natychmiastową reakcję. Oferta dla czytelników magazynu Mój Przedszkolak. Składając zamówienie wpisz w uwagach hasło, które znajduje w numerze, a od ceny bucików zostanie odliczona kwota 50 zł oraz koszty dostawy.
Serdecznie zapraszamy do udziału w konkursie
kleju AMOS! Codziennie szansa na atrakcyjne nagrody, m.in.: selfie stick, power bank, bilet do kina Cinema City, myszka bezprzewodowa, bon upominkowy, słuchawki do telefonu... a raz na 3 miesiące do wygrania Nagroda Główna Apple iPad Mini 8 cali! Trzeba tylko kupić klej AMOS w promocyjnej tubce i wykazać się kreatywnością! Szczegóły i regulamin na www.najlepszyklej.pl
Oferta obowiązuje od 20.05.2016 do 20.06.2016 r.
NOWOŚĆ Tisane Balsamik do ust dla dzieci Naturalny kosmetyk, który doskonale chroni i pielęgnuje wrażliwą skórę ust dziecka. Naturalna kompozycja składników nawilża, wygładza i odżywia delikatną skórę ust. Chroni przed niekorzystnym wpływem mrozu, wiatru, deszczu i słońca. Doskonale radzi sobie ze spierzchniętymi, obtartymi i obgryzionymi ustami. Przeciwdziała stanom zapalnym i przyspiesza regenerację naskórka. Tisane Balsamik do ust zawiera ekstrakt z rumianku, miód, prowitaminę B5, witaminę E, olejek ze słodkich migdałów, olejek rycynowy, masło kakaowe, wosk pszczeli, lanolinę. W Balsamiku nie ma parafiny, silikonów, parabenów, sztucznych aromatów, barwników, pochodnych PEG, alkoholu. Tisane Balsamik do ust przeznaczony jest dla dzieci od 1. roku życia. Można go nanosić na usta lub inne miejsca, które wymagają pielęgnacji, ochrony i nawilżenia. Składniki (INCI): PRUNUS AMYGDALUS DULCIS OIL, LANOLIN, THEOBROMA CACAO SEED BUTTER, CERA ALBA, RICINUS COMMUNIS SEED OIL, MEL, CHAMOMILLA RECUTITA FLOWER EXTRACT, GLYCERIN, GLYCERYL STEARATE, TOCOPHERYL ACETATE, PANTHENOL, POTASSIUM SORBATE.
Balsamik dostępny jest w aptekach. Producent: HERBA STUDIO Sp. z o. o. 62-081 Wysogotowo, ul. Szparagowa 5
6
Moj '
PRZEDSZKOLAK
NAJLEPSZY PARK DLA DZIECI
RABKOLAND – magiczne miejsce, pełne przygód i zabaw, w którym rządzi uśmiech oraz radość. Wbrew pozorom, kraina ta nie znajduje się gdzieś za siedmioma górami i siedmioma lasami, ale na terenie znanego uzdrowiska dla dzieci w Rabce-Zdroju. Karuzele, teatry dla dzieci i bilet no-limit dbają o to, żeby z parku wszyscy wyszli z szeroko uśmiechniętymi buziami.
Sezon 2016 pełen atrakcji Jak co roku, królestwo Rabkolandu wzbogaca się o nowe, efektowne lokacje. Z pewnością, zachwycą one niejednego gościa i sprawią, że uśmiech jeszcze długo będzie gościł na twarzach odwiedzających.
Zapraszamy serdecznie!
www.rabkoland.pl Znajdź nas na: fb.com/rabkoland youtube.com/rabkoland Adres parku: Rynek, 34-700 Rabka-Zdrój
Apteczka
AQUAMOL NOWOŚĆ – ELGYDIUM KIDS Przeciwpróchnicowa pasta do zębów dla dzieci w wieku od 2 do 6 lat o smaku BANANOWYM Właściwości: Codzienna higiena jamy ustnej. Zwiększona ochrona szkliwa zębów mlecznych przed próchnicą. Łagodna dla szkliwa i dziąseł, nie powoduje ścierania ani uszkodzenia. Pasta Elgydium Kids do zębów mlecznych zawiera w swoim składzie syliglikol (kopolimer dimetikonu), który utrudnia kolonizację bakterii na powierzchni szkliwa. Posiada formę żelu. Pasta dostępna również w atrakcyjnym zestawie dla dzieci Elgydium Kids Bananowym. W skład zestawu wchodzi również: XX Szczoteczka do zębów ELGYDIUM KIDS dla dzieci w wieku od 2 do 6 lat – idealnie dopasowana do wieku dziecka, ma łatwy uchwyt oraz maskotkę na rączce. Przyssawka zapewnia dobrą zabawę przy myciu ząbków. XX Autorska Kolorowanka z przygodami Pana Banana – edukacyjna kolorowanka z przygodami Pana Banana, opisująca cały dzień Pana Banana, wskazująca dobre nawyki higieny jamy ustnej.
na Atopowe Zapalenie Skóry
Jeśli Twoje dziecko jest alergikiem, albo występują u niego problemy z suchą, swędzącą skórą, wypróbuj nowy w aptekach preparat – AQUAMOL. To preparat leczniczy, nie dermokosmetyk, którego działanie przebadano klinicznie. AQUAMOL zawiera unikalną FORMUŁĘ TRWAŁEGO NAWILŻANIA, która gwarantuje maksymalne i długotrwałe nawilżenie skóry, zmniejszenie świądu i poprawę wyglądu skóry. To powoduje, że AQUAMOL może być stosowany raz dziennie, np. po wieczornej kąpieli. AQUAMOL® można stosować jako krem oraz jako zamiennik mydła. Nie zawiera detergentów (SLS), barwników i substancji zapachowych. Jest łatwy w aplikacji, ma lekką i nietłustą konsystencję, która szybko się wchłania i nie brudzi ubrań. Dostępny w aptekach: tuba 50 g oraz butelka z pompką 500 g.
XX Kredki w 6 różnych kolorach
Diflos
DIETETYCZNY ŚRODEK SPOŻYWCZY SPECJALNEGO PRZEZNACZENIA MEDYCZNEGO
Diflos to innowacyjny produkt w postaci zawiesiny doustnej wyprodukowany przy użyciu unikatowej technologii mikroenkapsulacji, która: zapewnia bardziej efektywną kolonizację jelita zwiększa bezpieczeństwo produktu zapewnia dłuższy terminu przydatności do użycia
Diflos zawiera szczep bakterii probiotycznych Lactobacillus rhamnosus GG, który: pochodzi z przewodu pokarmowego człowieka ma potwierdzony w wielu badaniach klinicznych korzystny wpływ na organizm człowieka (ponad 800 badań i publikacji) Diflos jest wskazany do postępowania dietetycznego: w czasie i po zakończeniu antybiotykoterapii (LGG zmniejsza ryzyko wystąpienia bóli brzucha o 69% i luźnych stolcy o 65%) w biegunkach o różnej etiologii (LGG powoduje, że o 79% rzadziej występuje biegunka u dzieci przebywających w szpitalu) w stanach obniżonej odporności organizmu (LGG zmniejsza ryzyko zachorowania na infekcje zapalenia górnych dróg oddechowych o 34%) Diflos jest przeznaczony dla niemowląt, dzieci i dorosłych Dawkowanie Niemowlęta i dzieci do 12. roku życia 5 kropli dziennie. Dzieci powyżej 12. roku życia i dorośli 10 kropli dziennie. 5 kropli zawiera 1 mld mikroenkapsulowanych żywych kultur bakterii LGG. 1 mld mikroenkapsulowanych kultur bakterii LGG = 5 mld liofilizowanych kultur bakterii LGG
Sugerowana cena dla pacjenta 15 zł
wsparcie na starcie Gdy, wraz z pójściem do przedszkola czy szkoły, dziecko dołącza do grupy rówieśniczej – wzrasta ryzyko infekcji. Badania potwierdzają, że aż 78% pytanych matek za główną przyczynę przeziębień u swoich pociech uznaje kontakt z chorymi rówieśnikami*. By zapobiegać, a nie leczyć, warto sięgnąć po sprawdzony sposób na wzmocnienie odporności u dzieci – syrop Bioaron C, doskonale znany większości rodziców i ich pociechom. Pomocniczo zalecany jest również w trakcie trwającej już choroby górnych dróg oddechowych oraz dla poprawy apetytu. Syrop Bioaron C można podawać dziecku już powyżej 3. roku życia. Bioaron C dostępny jest w dwóch opakowaniach: 100 ml i 200 ml
www.bioaron.pl * Badanie „Infekcje dzieci” przeprowadzone wśród matek dzieci w wieku 3-7 lat; 06.2011, firma badawcza: Grupa IQS Sp. z o.o.; N=200
---------------------------------------------------------------------------------------Bioaron C® – syrop 100 ml. Skład: 100 ml preparatu zawiera: Extractum Aloes arborescentis recens fluidum (wyciąg z aloesu drzewiastego) – 38,4 g; Vitaminum C – 1,02 g. Wskazania do stosowania: pomocniczo: w infekcjach górnych dróg oddechowych, np. w terapii chorób z przeziębienia, w braku apetytu. Przeciwwskazania: nadwrażliwość na substancje czynne lub którąkolwiek substancję pomocniczą. Podmiot odpowiedzialny: Phytopharm Klęka SA, Klęka 1, 63-040 Nowe Miasto nad Wartą.
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.
wiosna 2016
7
Warto wiedzieć
Kleszcze to nie zabawa! OCHROŃ SWOJE DZIECKO PRZED KLESZCZOWYM ZAPALENIEM MÓZGU I ZASZCZEP JE PRZECIWKO TEJ GROŹNEJ CHOROBIE! Sezon na kleszcze trwa, o czym nieustannie przypomina Sanepid. W tym roku z uwagi na łagodną zimę mamy do czynienia w całej Polsce z plagą tych niebezpiecznych pajęczaków, które przenoszą groźne dla zdrowia człowieka wirusy i bakterie. Cieplejsze dni sprawiają, że nabieramy ochoty na spędzanie czasu z dziećmi w plenerze. Place zabaw, spacery po parkach, pikniki, a nawet zwykły relaks w ogrodzie za domem narażają nas na bezpośredni kontakt z kleszczami, które po zimie rozpoczynają intensywne poszukiwania żywicieli. Występują one wszędzie tam, gdzie rośnie trawa i krzewy o wysokości maksymalnej do 1,50 m. Ciekawość otaczającego świata oraz duża ruchliwość dzieci w początkowych latach życia powodują, że nie jesteśmy w stanie ochronić ich przed wkroczeniem na tereny zagrożone występowaniem kleszczy. Niestety, dziecko nigdy nie będzie szybsze od kleszcza. Te sprytne stawonogi mimo ślepoty potrafią z daleka wyczuć zbliżającego się człowieka. Atakują szybko i bezboleśnie z uwagi na substancję znieczulającą, którą aplikują na skórę bezpośrednio przed jej rozcięciem. Ze względu na małe rozmiary potrafią być długo niewidoczne dla oczu człowieka. Tymczasem, w przypadku transmisji wirusa kleszczowego zapalenia mózgu (dalej KZM) do krwi człowieka, istotne znaczenie ma natychmiastowe usunięcie pasożyta. Dzieje się tak dlatego, ponieważ wirus zawarty w ślinie pajęczaka jest przekazywany w ciągu zaledwie kilku minut od momentu ugryzienia. Oznacza to, że praktycznie nie mamy żadnych szans, aby bez skutecznej profilaktyki uchronić siebie i nasze dzieci przed zarażeniem KZM. KZM to ciężka, ostra choroba zakaźna ośrodkowego układu nerwowego przenoszona przez kleszcza pospolitego. Jest to najgroźniejsza choroba odkleszczowa wystę-
8
Moj '
PRZEDSZKOLAK
pująca w Polsce. Nie ma na nią lekarstwa, a w przypadku rozpoznania jest leczona wyłącznie objawowo. Około 20–30% zakażonych dzieci rozwija zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i mózgu, a u około 25% obserwuje się długotrwałe zaburzenia uwagi i deficyty koncentracji. KZM występuje rzadziej niż borelioza. W żadnym wypadku nie powinien to jednak być argument uzasadniający ignorowanie możliwości zarażenia. Z uwagi na poważne komplikacje zdrowotne, które może powodować KZM warto rozważyć skuteczną i bezpieczna profilaktykę w postaci szczepień ochronnych. Zaszczepić mogą się osoby dorosłe i dzieci powyżej 1. roku życia. Efektywność szczepionki jest jedną z najlepszych osiąganych przeciwko zakażeniu wirusowemu. Całkowita skuteczność u regularnie szczepionych wynosi 99%. Na pełen cykl szczepień składają się trzy dawki szczepienia, przy czym dwie pierwsze podaje się w miesiącach zimowych lub wiosną regularnie w odstępie od 1 do 3 miesięcy. 3 szczepienie wykonane przed rozpoczęciem następnego sezonu kończy tzw. immunizację podstawową i zapewnia odporność poszczepienną na co najmniej 3 lata. Aby podtrzymać odporność należy po upływie 3–5 lat podać dawkę przypominającą szczepienia. Każdorazowo do szczepienia kwalifikuje lekarz. Jeśli masz jakiekolwiek pytania do eksperta* zapraszamy do odwiedzenia strony kampanii „KZM-Szczepimy! Zapobiegamy!” – www.szczepkleszcz.pl * Konsultacje online przeprowadza prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Temat numeru TE K S T: Anna Nowak
Woda ?
– najzdrowszy napój dla dziecka
L
ato i wakacje to dla dzieci najlepszy czas, który mogą spędzać na beztroskiej zabawie na świeżym powietrzu. To właśnie wtedy mają okazję do zawierania nowych znajomości i przyjaźni. Ruch na świeżym powietrzu dotlenia organizm, zwiększa wydolność i sprawność fizyczną oraz wzmacnia układ odpornościowy. Wiosna i lato to także okres, w którym w wyniku nasłonecznienia wzrasta synteza witaminy D. Niestety, wysokie temperatury sprzyjają wystąpieniu odwodnienia, na które najbardziej narażone są dzieci. W wyniku nadmiernej utraty wody z organizmu zmniejsza się objętość krążącej krwi, co prowadzi do jej pogorszonego prze-
10
Moj '
PRZEDSZKOLAK
Co
dzieci powinny pić podczas upałów?
pływu przez tkanki i w efekcie- przenoszenia ciepła z mięśni do skóry. Konsekwencją odwodnienia ustroju jest zmniejszenie pocenia się, zwiększone odczucie pragnienia, spadek koncentracji, osłabienie, ból i sztywność mięśni, obrzęki cieplne, gromadzenie szkodliwych produktów przemiany materii oraz wzrost temperatury wewnętrznej organizmu. Dziecko staje się apatyczne, osłabione, a w skrajnych sytuacjach może nawet dojść do omdlenia. Nawet niewielki stopień odwodnienia stanowi duże zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia malucha. W jaki sposób zatem możemy temu zapobiegać? Jakie napoje podawać dziecku, by uniknąć niebezpiecznych dla zdrowia konsekwencji?
?
Analizując napoje pod względem zawartości soli mineralnych, można wyróżnić napoje hipotoniczne, hipertoniczne oraz izotoniczne. Napoje hipotoniczne zawierają mniejszą podaż składników mineralnych niż płyny ustrojowe. Zalicza się do nich między innymi rozcieńczone soki owocowe i warzywne. Płyny te są bardzo szybko wchłaniane z przewodu pokarmowego, zawartość w nich elektrolitów i witamin jest raczej niewielka, przez co nie zawsze wydają się być one wystarczające do uzupełnienia strat powstałych na skutek pocenia. W uzupełnianiu ubytków elektrolitów znacznie lepiej sprawdzają się napoje hipertoniczne, które charakteryzuje wyższe stężenie elektrolitów w porównaniu
Wraz ze wzrostem temperatury otoczenia wzrasta zapotrzebowanie człowieka na płyny. Wielu rodziców i opiekunów zastanawia się, w jaki sposób nawadniać organizm dziecka, by zaspokoić jego pragnienie oraz uniknąć przykrych skutków odwodnienia. Półki sklepowe uginają się pod ciężarem wielu napojów, soków czy nektarów. Stąd rodzi się pytanie, jakie są najlepsze napoje dla dzieci, a których należy unikać? I czy najlepszym rozwiązaniem będzie faktycznie woda?
do płynów ustrojowych. Niestety, w tym przypadku tempo nawadniania organizmu jest bardzo wolne. Napoje hipertoniczne to stężone, wysokosłodzone soki owocowe i warzywne. Płyny, które zawierają zrównoważoną ilość składników mineralnych w porównaniu do płynów ustrojowych oraz takie, które charakteryzują się ciśnieniem osmotycznym równym ciśnieniu osmotycznemu osocza krwi, to napoje izotoniczne. Dzięki swej kompozycji są one najszybciej wchłaniane z przewodu pokarmowego, nie zaburzając gospodarki wodnej organizmu.
Co najlepsze? Wiele osób zastanawia się, czy podawanie dziecku podczas upałów tylko wody
mineralnej zaspokoi jego zapotrzebowanie na płyny. Otóż, mimo ogromnej dostępności wszelakich soków, napojów czy nektarów to właśnie woda stanowi najlepszy wybór, dzięki któremu możemy chronić dziecko przed wystąpieniem przykrych skutków odwodnienia. Mimo iż jest ona napojem hipotonicznym, będzie to najzdrowszy i najszybszy sposób uzupełniania traconych płynów. Wybierać tu należy wodę mineralną wysoko bądź średnio zmineralizowaną (dla niemowląt nisko zmineralizowaną), która zawiera większe stężenie składników mineralnych, przede wszystkim magnezu i wapnia. Do wody można dodać liście mięty, melisy lub wyciśnięty sok z cytryny, które poza orzeźR EK L A M A
Temat numeru
w upalne dni dziecko miało na sobie jasne, przewiewne ubrania z naturalnych tkanin
Pamietadjzie! cko
nić Aby chro iem ystąpien w d e z r p óc z ienia, pr odwodn dniej odpowie ia n a w a pod brze ilości do iających nawadn akże należy t pł ynów to, by: zadbać o
prócz wody podawać dziecku owoce i warzywa, najlepiej te zawierające jak największe ilości wody, np. arbuzy, melony, pomidory, ogórki
podczas upałów, mimo mniejszego apetytu, dziecko w regularnych odstępach czasu spożywało lekkostrawne posiłki, takie jak: zupy warzywne, zupy owocowe, gotowane warzywa, ryż, kasza jaglana
wieniem smaku, zwiększy też zawartość witaminy C. Należy tu podkreślić, że koniecznie należy wybierać naturalną wodę mineralną, zamiast smakowej, której to przykładowy skład przedstawia się następująco: woda, cukier, syrop glukozowo-fruktozowy, kwas cytrynowy, sok owocowy z zagęszczonego soku, aromat, benzoesan sodu. Znacznie lepszą i zdrowszą alternatywą dla słodzonych wód smakowych będzie podawanie wody naprzemiennie z rozcieńczonymi sokami owocowo-warzywnymi, pamiętając jednak, by były one naturalne i niesłodzone. Jako przekąski warto wybierać owoce i warzywa, które to także zawierają ogromne ilości wody, a do tego są źródłem witamin i składników mineralnych, dzięki czemu doskonale uzupełniać będą tracone z potem elektrolity. Najlepiej podczas upałów sprawdzą się: arbuzy, melony, truskawki, nektarynki, morele, pomidory,
12
Moj '
PRZEDSZKOLAK
ogórki, które przygotować można również w formie koktajlu. Dobrym pomysłem będzie także podawanie lekkich herbat owocowo-ziołowych, schłodzonego wywaru z mięty, rumianku, czy malin z dodatkiem miodu i soku z cytryny. Takie mieszanki, poza walorami smakowymi, doskonale nawodnią organizm dziecka.
Czego nie należy podawać? Należy pamiętać, że dzieciom absolutnie nie należy podawać słodzonych napojów gazowanych, które oprócz ogromnej dawki cukru oraz syntetycznych słodzików zawierają kwas fosforowy, barwniki i konserwanty. Przy ich wysokiej wartości energetycznej, wartości odżywcze i nawadniające są bardzo znikome. Ponadto, wspomniany wcześniej kwas fosforowy znacząco wpływa na ograniczone wchłanianie wapnia.
w porze najsilniejszego nasłonecznienia dziecko przebywało w miejscach zacienionych i zawsze posiadało nakrycie głowy
Koniecznie należy tu wspomnieć o komercyjnych napojach izotonicznych, które w przypadku osób dorosłych, ze względu na swą kompozycję, wydają się być dobrym rozwiązaniem dla uzupełniania nadmiernej utraty płynów, w przypadku dzieci, należy uznać je jednak za absolutnie zakazane. Mimo iż ich izotoniczny charakter powoduje, że są bardzo szybko wchłanialne z przewodu pokarmowego, a do tego równie szybko uzupełniają tracone z potem elektrolity, ich skład daleki jest od naturalnego. Są one niestety źródłem syntetycznych substancji słodzących, takich jak aspartam, acesulfam K czy sukraloza. Zawierają też w swym składzie konserwanty, np. benzoesan sodu, sorbinian potasu, dimetylopolisiloksan oraz barwniki syntetyczne, takie jak błękit brylantowy, czerwień allura, żółcień chinolinowa, tartrazyna, żółcień pomarańczowa. Anna Nowak dietetyk
NOWE MIESZKANIA W DĄBRÓWCE K. POZNANIA
KAMERALNA ARCHITEKTURA / 42 MIESZKANIA / GARAŻE / TARASY / OGRODY
PRZYKŁADOWE MIESZKANIE 3-POKOJOWE CENA 3-POKOJOWEGO MIESZKANIA JUŻ OD:
290 688 zł 4800 zł/m2
MDM Biuro Sprzedaży Nickel Development ul. Piątkowska 110 w Poznaniu tel. +48 61 639 76 50
Więcej na www.dabrowki.com Osiedle Księżnej Dąbrówki
DAJ SIĘ PONIEŚĆ
MODZIE NA DĄBRÓWKĘ
Wywiad numeru
Wspierać i stymulować, TE K S T: Małgorzata Chłopeniuk
y d a s e z r p ale bez
Wywiad z prof. Wiesławą Limont
na temat wspierania rozwoju dzieci ponadprzeciętnie uzdolnionych
?
Jak samodzielnie odkryć predyspozycje/talenty swojego dziecka? Skąd mamy wiedzieć, że jest ponadprzeciętnie uzdolnione? Dzieci zdolne charakteryzują się specyficznymi cechami, a jedną z nich jest wczesne ujawnianie się posiadanych zdol-
ności i przyspieszony rozwój. Im wcześniej można zaobserwować specyficzne zachowania, tym jest większe prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia z dzieckiem wybitnie zdolnym. Dzieci wybitnie zdolne od trzeciego do czwartego roku życia dużą mówią, są wszystkiego ciekawe, interesują się książkami, lubią dyskutować, negocjować i przekonywać. U dzieci zdolnych w tym wieku lęk budzi często to, czego nie rozumieją, zadają dużo pytań, słuchają odpowiedzi w skupieniu, w inny sposób niż rówieśnicy. Okazują duże zainteresowanie strategiami działania, narzucają innym swoją wolę, są twórcze, mądre i perfekcyjne. Od czwartego do piątego roku życia wiele zdolnych dzieci czyta książeczki, a także interesuje się różnymi dziedzinami wiedzy. Dzieci zdolne intuicyjnie rozumieją pojęcie liczb i procedur matematycznych, mają bogate słownictwo, znakomitą pamięć, ujawniają tendencję do myślenia abstrakcyjnego, upodobania do teoretyzowania, filozofowania i spekulowania, potrzebę angażowania innych osób w rozmowę o rzeczach i zjawiskach, których nie rozumieją. U małych dzieci najwcześniej ujawniają się zdolności poznawcze, muzyczne i plastyczne, wcześnie także można zaobserwować zdolności przywódcze i twórcze.
?
Jakie cechy posiadane przez dziecko powinny nas skłonić do tego, aby podjąć z nim indywidualną pracę rozwijającą talent? Podstawową zasadą rozwoju dzieci, w tym także dzieci wybitnie zdolnych,
14
Moj '
PRZEDSZKOLAK
jest dostarczanie przez opiekunów programów stymulujących ich rozwój poznawczy, emocjonalny i społeczny. Dzieci w wieku przedszkolnym w różnych okresach mogą ujawniać różne uzdolnienia, które mogą być związane bardziej z kolejnymi okresami rozwojowymi niż posiadanymi zdolnościami. Na przykład: w konkretnym okresie dziecko może ujawniać duże zainteresowanie i aktywność w sferze muzycznej, wskazujące na posiadane zdolności w tym zakresie, a w kolejnej fazie zaniechać tej aktywności, przesuwając swoje zainteresowanie w sferę plastyczną lub werbalną. Howard Gardner radzi obserwować zachowania dzieci w naturalnych warunkach i podążać za ich rozwojem, co oznacza, że należy dostarczać wzbogaconych programów z obszaru, w którym dziecko ujawnia swoją szczególną aktywność i motywację. Właśnie motywacja może być dobrym wskaźnikiem posiadanych zdolności przez dzieci.
?
W jaki sposób rodzic może wspierać dziecko w domu? Jak stymulować i inspirować rozwój mocnych stron przedszkolaka? Za pomocą jakich metod? Tak jak wcześniej powiedziałam, najlepszym sposobem jest stymulowanie rozwoju poprzez dostarczanie wzbogaconych programów. W kontekście dziecka w wieku przedszkolnym ważne jest, aby proponować mu bogate i zróżnicowane środowiska, w których będzie miało okazję poznać otaczający je świat, bogactwo natury, kultury i sztuki.
?
Czy rozwijanie szczególnych predyspozycji dziecka nie doprowadzi do „osłabienia” jego umiejętności z innych dziedzin? Dzieci wyjątkowo uzdolnione bardzo szybko ujawniają swoje zdolności, a także rozwijają je przez intensywną aktywność na konkretnym polu. Badania wykazały, że wybitnym zdolnościom towarzyszy często asynchroniczny rozwój polegający na przyspieszonym rozwoju w jednym obszarze aktywności ze szkodą dla innych. Im wybitniejsze zdolności posiada dziecko, tym bardziej należy liczyć się z asynchronicznym rozwojem.
?
Jak znaleźć odpowiedniego „mentora pedagogicznego” dla dziecka? Z pomocy jakich instytucji bądź osób możemy skorzystać, kiedy zidentyfikujemy, że jest ono szczególnie uzdolnione? Takim mentorem może być wrażliwy wychowawca, który ,,podąża’’ za dzieckiem, proponując mu opiekę i wzbogacone programy związane z ujawnianymi zdolnościami. Spontanicznie ujawniające się zdolności warto wspierać i rozwijać ,,przy okazji’’, dostarczając odpowiednie programy edukacyjne i wychowawcze. W przypadku zauważenia u dziecka wybitnych zdolności należy skorzystać z pomocy specjalisty w poradni psychologiczno-pedagogicznej, w której rodzice powinni otrzymać wsparcie, a dziecko opiekę psychologiczną.
?
Z jakimi trudnościami zmaga się dziecko nieprzeciętn ie zdolne w relacji z rówieśnikami? Jak można je wspierać? W przypadku dzieci nieprzeciętnie zdolnych mogą wystąpić zaburzenia w relacjach z rówieśnikami z kilku powodów. Na przykład przyspieszony rozwój poznawczy i zauważalnie wysokie osiągnięcia dzieci zdolnych mogą wzbudzić u mniej zdolnych rówieśników zazdrość i negatywne, a nawet złośliwe zachowania w stosunku do zdolnego kolegi. Dzieci zdolne natomiast mogą nie akceptować swoich kole-
gów ze względu na duże różnice w posiadanej wiedzy, umiejętnościach, a także w potrzebach poznawczych. Dzieci zdolne preferują raczej towarzystwo osób starszych i dorosłych. Wszystko to może zaburzać relacje z rówieśnikami, można temu przeciwdziałać, proponując dzieciom gry i zabawy, w których dzieci zdolne znajdą dla siebie odpowiednie miejsce zgodne z posiadanym potencjałem.
?
Czy przedszkole może pomóc rozwinąć talent? Czy już na tym etapie wiąże się to z indywidualnym tokiem? Oczywiście, że można i należy wspierać rozwój zdolności dzieci w przedszkolu, ale należy czynić to z umiarem, ponieważ na tym etapie rozwoju ważny jest harmonijny rozwój całej osobowości dziecka. Dziecko powinno rozwijać się wśród swoich rówieśników, nie zaleca się w tym wieku indywidualnego toku edukacji.
?
Czy na tym etapie warto zapisywać dziecko na zajęcia dodatkowe? Nadmierna liczba dodatkowych zajęć i ćwiczeń może mieć szkodliwy wpływ na rozwój samego dziecka i jego zdolności. Dla prawidłowego rozwoju dziecko powinno mieć czas na zabawę z rówieśnikami, na samodzielną zabawę i wybraną przez siebie aktywność, a także czas, aby się trochę ponudzić. Nadmierna liczba dodatkowych zajęć oraz ćwiczeń może doprowadzić do syndromu wypalenia, czyli zaniku motywacji do konkretnej aktywności, mimo posiadania wybitnych zdolności. PROF. WIES Ł AWA LIMONT Zainteresowania naukowe obejmują wybrane zagadnienia z ps ychologii zdolności i t wórczości, psychologii sztuki i psychologii widzenia. Aktualnie prowadzone badania związane są ze wzmożoną pobudliwością psychiczną u osób uzdolnionych kierunkowo, metaforą wizualną i polimodalną w sztuce i reklamie. Autorka wielu publikacji, m.in. „Uczeń zdolny. Jak go rozpoznać i jak z nim pracować”.
R EK L A M A
wiosna 2016
15
Razem z przedszkolakiem
Kupmy
! a k pies
TE K S T: Anna Barchanowicz
O
pieka nad zwierzakiem to wielka przyjemność – pod warunkiem, że wynika z rozważnie podjętej decyzji. Nie działajmy pod wpływem chwili, nie kierujmy się emocjami i wspólnie przeanalizujmy temat. Dziecko uczy się przy zwierzęciu odpowiedzialności, miłości, wytrwałości, opiekuńczości i empatii. Zyskuje przyjaciela, któremu może powierzyć tajemnice, z którym może się bawić i spędzać aktywnie czas z dala od komputera. Prawie każdy przedszkolak marzy o posiadaniu zwierzątka, ale musi jednak przed spełnieniem tego marzenia zrozumieć, że pies to nie zabawka ani prezent – wynik kaprysu.
WAŻNE!
P
rzede wszystkim postawmy sprawę jasno: Kupujemy zwierzątko dla siebie (nie dla dziecka) i to my, rodzice, będziemy musieli się nim opiekować!
Nie kupuj – adoptuj! Nieodpowiedzialność i nieświadomość ludzi, którzy nie potrafili skontrolować rozrodu swoich zwierząt, doprowadziła w Polsce do tysięcy narodzin stworzeń, którym nie jesteśmy w stanie zapewnić domów bądź zwyczajnie godziwych warunków życia. W związku z tym są one skazane na spędzanie swojego życia
16
Moj '
PRZEDSZKOLAK
w schroniskach, co wiąże się z samotnością oraz ciągłym stresem. Hasło „Nie kupuj – adoptuj” jest promowane przez osoby znane nam z telewizji czy kolorowych czasopism. To dobrze, bo problem ten nareszcie zostaje zauważony i stwarza szansę na znalezienie domu dla choćby części bezdomnych zwierząt. Niestety,
Zwierzątko w domu to prawdziwy skarb i członek rodziny. Każdy, kto w dzieciństwie miał codzienny kontakt z psem czy kotem, wspaniale wspomina wspólnie spędzone z nim chwile. Dlatego zapewniam, że warto pomyśleć nad przygarnięciem pod dach czworonożnego przyjaciela.
Czy warto? Zwierzęta mają bardzo duży wpływ na życie i codzienne samopoczucie człowieka. Dzieci, które wychowywały się w obecności zwierzaka, wchodząc w dorosłe życie, przejawiają większe poczucie odpowiedzialności za swoje czyny oraz mają głębszą zdolność empatii. Na pewno większość z was z własnego doświadczenia wie, że wierny pies albo przyjazny kot może być wymarzonym przyjacielem dla człowieka w każdym wieku. Bez względu na to, jakie zwierzę znajdzie schronienie w naszym domu, jedno jest pewne – wszystkie odwdzięczą się nam tak samo. W zamian za odpowiedzialną opiekę i troskę obdarują nas ogromną wdzięcznością i wiernością, bo dla zwierzaka, który doznał krzywdy czy samotności, najcenniejszym darem będzie towarzystwo naszej rodziny. Każdy z nas ma prawo wybrać dla siebie takie zwierzę, które będzie mu odpowiadało pod względem temperamentu, charakteru, wielkości, wieku czy wyglądu.
Dorosły pies czy szczeniak?
Pamietoamjn!ieć,
sp Warto w słego cja doro p o d a e ż e zalet. ma wiel a k a z r zwie owany ukształt ż ju n o emy Ma sto moż ę z c , r e t go charak dzieć o je ie w o d oś go się czeg znamy je i, c ś o ł z s zede prze ląd, a pr g y w i ć wielkoś jemy im zysku k t s y z s w ego le oddan niezw yk l a. przyjacie
Zwierzęta ze schroniska zazwyczaj szybko i bardzo mocno przywiązują się do nowych właścicieli. Ci, którzy boją się zdecydować na dorosłe zwierzę, mogą przygarnąć szczenię bądź małego kota. Należy zdać sobie sprawę z tego, że adopcja zwierzaka to bardzo poważna decyzja. Nie wolno podejmować jej w pośpiechu. Adoptując zwierzaka, z całą pewnością zyskujemy przyjaciela, jednak decydujemy się również na poświęcanie mu swojego czasu. Podsumowując, zaadoptowanie psa czy kota to szlachetny gest, jednak dokładne przeanalizowanie tej decyzji, branie pod uwagę zarówno radości, jaka płynie z posiadania nowego członka rodziny, jak i pracy, którą trzeba włożyć w wychowanie i oswojenie często skrzywdzonego wcześniej pupila, jest bardzo rozsądne i świadczy o odpowiedzialności.
kontrolą. Ważne jest również, by nauczyć dzieci przestrzegania zasad higieny w kontakcie ze zwierzętami. W związku z różnymi, wcześniejszymi przeżyciami zwierząt zaadoptowanych ze schroniska, najlepiej będzie poprosić dziecko, by nie patrzyło psu prosto w oczy, nie wykonywało gwałtownych ruchów w pobliżu pupila, nie uciekało i nie krzyczało bez powodu. Spokój wszystkich domowników, w tym dzieci, pomaga w szybszym zaaklimatyzowaniu się zwierzaka w nowym środowisku.
Warunki adopcji Warunki, które należy spełnić, by mieć możliwość adopcji, są różne, w zależności od statutu oraz założeń placówki, w której przebywa wybrany przez nas zwierzak. Nie różnią się one jednak od siebie i opierają na podobnych ideach.
Przed adopcją Przed podjęciem decyzji o adopcji należy przede wszystkim dokładnie przemyśleć, czy nasza sytuacja jest na tyle ustabilizowana i pewna, by zapewnić schronienie zwierzęciu na okres całego jego życia. Przy wyborze pupila należy realnie zdawać sobie sprawę ze swoich możliwości. Należy pamiętać również o tym, że posiadanie zwierzaka wiąże się z dodatkowymi kosztami wyżywienia, leczenia czy pielęgnacji. Zalecane jest, by dokładnie przemyśleć, czy jesteśmy w stanie zapewnić nowemu domownikowi opiekę w trakcie wyjazdu na urlop lub święta.
Przygotowanie dziecka Przede wszystkim przed adopcją zwierzaka należy wyjaśnić dziecku, że zwierzęta to nie zabawki i że odczuwają ból. Należy także przygotować dziecko na odwrotną sytuację, w której energiczne, młode zwierzę mogłoby je podrapać czy popchnąć. Warto w takiej sytuacji uświadamiać dziecku, że zwierzę nie zrobiło tego celowo. Najlepiej nie zostawiać nowo przybyłego do domu zwierzaka i dziecka samych, a ich zabawy mieć zawsze pod
;; Zwierzęta wydawane są wyłącznie osobom pełnoletnim. ;; Przed adopcją pracownicy schroniska przeprowadzają najczęściej wywiad środowiskowy, dotyczący warunków, w jakich będzie żył zwierzak. ;; Coraz częściej personel schroniska korzysta również z możliwości sprawdzenia tych warunków poprzez wizytę przedadopcyjną w nowym, potencjalnym domu zwierzęcia lub poprzez przeprowadzenie wizyty poadopcyjnej, mającej na celu sprawdzenie, w jakich warunkach żyje zwierzę oraz jak jest ono traktowane.
Pracownicy schroniska mają prawo do odebrania zwierzęcia, jeśli odnotują zaniedbania ze strony nowych opiekunów. Z chwilą adopcji zostaje podpisana umowa adopcyjna. Anna Barchanowicz Wolontariusz Schronisko Psi Raj
Razem z przedszkolakiem
bardzo często adopcja taka nie jest odpowiednio przemyślana, a zwierzę wraca do schroniska pod byle jakim pretekstem.
Aktywny przedszkolak
TEK S T: dr Piotr Winczewski
Popływajmy!
Nadchodzi lato. Z całą pewnością rodzice nie raz wybiorą się wtedy z dziećmi nad wodę. To wymarzona sytuacja, by nauczyć kilkulatka pływać. Poniżej zamieszczamy kilka rad ułatwiających rodzicowi osiągnięcie tego celu.
K
ażdy człowiek bez trudu może utrz y mać się na powierzchni wody. Nie wszyscy jednak o tym wiedzą… Z tego powodu dobrze jest możliwie szybko uświadomić dziecku, że i ono zdoła to zrobić bez trudu. Stąd już tylko krok do opanowania umiejętności pływania. Naturalnym sposobem na oswojenie malucha z wodą są codzienne kąpiele. Już wtedy dziecko może zaznajomić się z tym, że otaczający je płyn wypiera jego ciało. Na tym etapie rozwoju każdy stopniowo nabiera ufności wobec tego żywiołu. By nauczyć kilkulatka pływania, trzeba jednak przynajmniej brodzika lub płytkiego basenu (jeziora, spokojnego morza).
18
Moj '
PRZEDSZKOLAK
Oswojenie ze środowiskiem wodnym Nauczanie pływania rozpoczynamy od oswojenia przedszkolaka ze zbiornikiem wodnym. Zabawy na brzegu, układanie na powierzchni niewielkich zabawek, zanurzanie dłoni i stóp, to wartościowe ćwiczenia przełamujące opór dziecka przed wodą. Gdy maluch będzie budował zamki z piasku, może przyozdabiać je kamykami wydobywanymi wprost z wody. Parolatek może także brodzić po płytkiej wodzie, wielokrotnie zatapiając i wydobywając niewielkie przedmioty. Na tym etapie dobrze jest oswajać dziecko z zanurzaniem twarzy w wodzie, w tym ze stosowaniem okularów pływackich. Wartościowe są także próby układania się na bardzo płytkiej
wodzie – w brodziku, nadmuchiwanym basenie, w którym mogą odbywać się próby odpychania się od dna. To pierwszy krok do przekonania malucha o tym, że i on sam potrafi przemieszczać się w środowisku wodnym.
Asekuracja Nie można zapomnieć i o tym, że oswajanie się dziecka z wodą powinno odbywać się zawsze w asyście dorosłego. Doświadczeni i kompetentni instruktorzy stosują się do tej zasady także w trakcie kilku pierwszych lekcji pływania. Dlatego zawsze wchodzą do basenu przed grupą uczestników zajęć. Maluch bywa bowiem czasem bezkrytyczny. Brakuje mu doświadczenia, które nakazuje zachowanie respektu
przed wodą. Z tego powodu trzeba go na wszelki wypadek asekurować. Analogicznie powinien zachować się rodzic chcący samodzielnie nauczyć dziecko pływania. I on musi być zawsze tuż obok kilkulatka. Odległość pomiędzy nimi powinna wzrastać powoli w kolejnych dniach zabaw w wodzie. Nie chodzi tu przy tym tylko o względy bezpieczeństwa, które są oczywiste. Znajdując się w pobliżu dziecka, łatwiej zademonstrować mu rzeczywisty sposób poruszania się kończyn w wodzie. Przedszkolakowi bowiem trudno byłoby wyobrazić sobie to, jak wyglądałyby w wodzie ruchy, które demonstruje mu dorosły stojący na brzegu. Możliwość obserwowania właściwego ćwiczenia z bliska jest wtedy znacznym ułatwieniem.
W
spólne przeby wanie z dzieckiem w basenie sprzyja nauczeniu go kilku ćwiczeń wypornościowych. Kilkulatek może próbować naśladować korek, łatwo go wówczas holować, a także transportować w zabawie na własnych plecach. Dobrze ponadto spróbować, kto potrafi dłużej wydychać powietrze do wody: przedszkolak czy rodzic. Oczywiście prawie zawsze powinno okazywać się, że to maluch zwycięży.
Nieco wyższe walory mają napełniane powietrzem rękawki. Dzięki temu, że da się upuścić z nich nieco zawartości, mogą one ułatwiać dziecku stopniowe nabywanie umiejętności samodzielnego utrzymywania się na powierzchni wody. Takie rękawki jednak także nieco ograniczają możliwości poruszania rękoma. Dlatego dość szybko powinniśmy z nich zrezygnować. Wtedy należy sięgnąć po utrzymujące się na powierzchni wody przybory, na których dziecko będzie mogło się oprzeć. Będą to różnorodne materace, nadmuchiwane postaci zwierząt, czasem styropianowe lub piankowe pływaki. Maluch, próbując wspinać się na nie (na płytkiej wodzie), co rusz będzie przemiennie zanurzał się i unosił. Mogąc wtedy w każdej chwili chwycić pływającą zabawkę, będzie czuł się bezpiecznie. Kilkulatek, przy kolejnych próbach wykorzystywania przyboru, będzie stawał się coraz bardziej samodzielny. Nadmuchiwane przybory można także spróbować zanurzyć pod powierzchnię wody. To zadanie, które przychodzi dziecku z trudem. Jego najbardziej wartościowym aspektem jest jednak ześlizgiwanie się i zapadanie pod powierzchnię (płytkiej!) wody. Zwykle po nieudanej próbie maluch ze śmiechem stara się raz jeszcze zmierzyć się z wyzwaniem. To przedłuża czas zabaw w wodzie, co sprzyja opanowywaniu umiejętności pływania.
Głębokość Wodne zabawki Ucząc dziecko pływania, dobrze jest zacząć od używania dmuchanych zabawek. Wykorzystanie koła ratunkowego, które krępuje ruchy rąk, nie jest jednak specjalnie korzystnym rozwiązaniem.
W trakcie tego etapu zabaw w wodzie dobrze unaocznić kilkulatkowi, jak łatwo jest kontrolować jej głębokość. W tym celu uczymy dziecko wykonywania półprzysiadów i dynamicznego wybijania się oraz zanurzania się. Próby te oczywiście przeprowadzamy na płyciźnie. To dodat-
R EK L A M A
WAŻNE!
Aktywny przedszkolak
W
trakcie przygotowywania dziecka do nabycia umiejętności przemieszczania się w wodzie, konieczna jest cierpliwość. Zwykle podstawowy kurs, kończący się samodzielnym przepłynięciem przez kilkulatka dwudziestu pięciu metrów, trwa piętnaście-trzydzieści lekcji. Szybciej uczą się tylko szczególnie utalentowani lub znakomicie oswojeni z wodą podczas zabaw z rodzicami.
kowo pozwoli nam oswoić przedszkolaka z rozbryzgiwaniem się wody, która czasem zalewa oczy. Będzie mu to potrzebne, gdy przyjdzie czas na rytmiczne uderzanie rękoma w jej powierzchnię w celu uzyskania napędu. Wówczas wszakże niejednokrotnie pływający sam zachlapuje sobie twarz. To pokazuje, że nie ma drogi na skróty. Opanowanie umiejętności pływania nie wiąże się bowiem z jakimś nagłym (skokowym) jej przyswojeniem. Trudno wskazać ten jeden moment, od którego dziecko zaczyna pływać. Jest to raczej skutkiem wielokrotnie powtarzanych ćwiczeń, w których stopniowo uświadamiamy kilkulatkowi, co powinien robić, aby utrzymać się na powierzchni wody. Do tego trzeba czasu i cierpliwości. Zautomatyzowane nawyki wykształcają się dopiero po wielu próbach.
Instruktor Bywa jednak tak, że rodzic próbuje skrócić „kurs pływania”, który samodzielnie prowadzi dla swojej pociechy. W końcu przyjechał nad wodę przede wszystkim po to, żeby poplażować. Gdy po kilku-kilkunastu minutach zabaw z dzieckiem zauważa, że potrafi utrzymać się na powierzchni, to przystępuje do energicznego działania. Często gwałtownie cofa wtedy ręce i… dziecko wpada w panikę. Po takim incydencie maluch, niestety, na długo traci zaufanie do wody i rodzica jako nauczyciela pływania... Dlatego lepiej powstrzymać się od aż tak radykalnych środków. Nie bez powodu, przez kilka pierwszych lekcji z instruktorem, dzieci pływają w styropianowych pasach wypornościowych obejmujących biodra. Nieco później wspierają się na „makaronach” (podłużnych przyborach wykonanych z pianki). Później przychodzi czas na wykorzystywanie desek. Czasem także używa się rozmaitych uprzęży obejmujących biodra i/lub tułów malucha. Dzięki nim można w mgnieniu oka wyciągnąć (podtrzymać dziecko). Te wszystkie przybory stopniowo usamodzielniają kilkulatka uczącego się pływania, kształtując jego pewność sie-
' 2 0 Moj
PRZEDSZKOLAK
Na basenie Do nauczenia kilkulatka elementarnego pływania można wykorzystać ściany basenu. Po odepchnięciu się od nich da się uzyskać znaczną prędkość, która umożliwia wykonanie kilkumetrowego poślizgu w pozycji leżenia przodem. Przy pierwszych próbach tego rodzaju także warto zastosować deskę, na której można oprzeć tułów lub ręce. Przedszkolak na pewno, po kilku powtórzeniach łatwej wersji ćwiczenia, sam będzie chciał przekonać się, czy zdoła wykonać je z niewielkim utrudnieniem. Wtedy przyjdzie czas na wielokrotne próbowanie kolejnych – trudniejszych wariantów poślizgu. Aż w końcu, po przetestowaniu wielu jego odmian, dziecko może przekonać się, że zdoła popłynąć także bez deski.
Tak kończy się wstępne oswajanie ze środowiskiem wodnym. Po tym etapie przychodzi zwykle czas na bardziej monotonne zadania. Tu faktycznie może już zabraknąć rodzicowi cierpliwości do długotrwałego ćwiczenia z maluchem. Każdy przedszkolak musi wtedy pokonać po kilkaset metrów (oczywiście w krótkich odcinkach), w trakcie których będzie uczył się wykonywania cyklicznych ruchów nogami. Z czasem nauczy się łączyć je z rytmicznym poruszaniem jedną dłonią, podczas gdy druga będzie oparta na deseczce do pływania. Nieco później przyjdzie czas na połączenie tych ruchów z zanurzaniem ust w wodzie i wykonywaniem wydechów. To już jednak etap, który powinien kontrolować doświadczony instruktor pływania. Na koniec jeszcze jedna rada: prosząc o pomoc specjalistów, dobrze jest upewnić się, czy aby na pewno są instruktorami pływania. Nie każdy ratownik ma takie kwalifikacje. To, iż sam umie dobrze pływać, nie oznacza jeszcze, że na pewno
WAŻNE!
J
eśli dziecko ukształtuje złe nawyki, trudno będzie je wykorzenić. Tylko doświadczony instruktor może trafnie ocenić, czy ruchy napędowe wykonywane przez malucha rękoma i nogami są zgodne z prawidłową techniką pływania.
Aktywny przedszkolak
bie. Warto przy tym podkreślić, że ich łączny koszt, wbrew pozorom, wcale nie jest wysoki. Ich cena powinna zamknąć się w kwocie opłaty za co najwyżej kilka wejść z rodzicem na pływalnię.
potrafi tego nauczyć innych. Uprawnienia ratownicze i instruktorskie zdobywa się wszakże niezależnie. dr Piotr Winczewski Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach, Filia w Piotrkowie Trybunalskim R EK L A M A
ne m o r g O
DUKOWA RO
NO
WY P
• Fru Blu to zestaw do tworzenia dużych baniek mydlanych • Świetna i bezpieczna zabawa na powietrzu • Zestaw zawiera opatentowany płyn
W
P O L S CE
DYSTRYBUTOR: TM Toys Sp. z o.o., ul. Zbożowa 4, 70-653 Szczecin, Polska
www.frublu.eu
RYSUNKOWY (BIAŁEK) DESIGN, czyli BIŻUTERIA zaprojektowana przez dziecko
Okazuje się, że rysunek dziecka może zdobić nie tylko lodówkę w rodzinnym domu. Może być doskonałą biżuterią, dodatkowo jeszcze nacechowaną najpiękniejszymi uczuciami… A wszystko zaczęło się od pewnego momentu, kiedy to Julian narysował mamę. Wzruszona mama, chcąc zatrzymać chwilę, poszła z kartką do taty. Kartka w rękach taty stała się projektem, Julian projektantem, a portret mamy naszyjnikiem. Tak w skrócie można opisać historię najnowszego naszyjnika od Białek Design Studio.
Pomysł przyszedł znienacka, ot tak, z czystej chęci zatrzymania chwili. Rysunek syna zainspirował Piotra Białka (Białek Design Studio) do stworzenia unikatowej kolekcji, gdzie to dziecko staje się projektantem. I z taką ofertą uderzył na rynek. Biżuteria jest tworzona na podstawie indywidualnych zamówień. Wykonywana jest w srebrze. Może być wisiorkiem, kolczykiem, spinką do koszuli itd. Format jest totalnie dowolny. Wystarczy jedynie przesłać rysunek dziecka z krótkim opisem i poczekać chwilę na realizację. Projektant, jak sam przyznaje, ma do tej kolekcji szczególny stosunek. – W życiu pojawiają się wyjątkowe chwile i ten projekt jest właśnie sposobem na ich zatrzymanie. Wielu rodziców kolekcjonuje pamiątki od swoich dzieci, chce mieć je zawsze przy sobie, bo są dla nich ogromną wartością. Pomyślałem, że właśnie biżuteria, którą się zajmuję od kilku lat jest dobrą hibernacją tych chwil, bo wiem, że ludzie traktują biżuterię bardzo osobiście – mówi Piotr Białek, artysta, projektant i wykonawca ręcznie robionej biżuterii. – Zobaczyłem wzruszenie w oczach mojej żony, więc postanowiłem zrobić jej prezent. Zadziałało – dodaje. Biżuterię z rysunku dziecka można zamówić poprzez sklep internetowy bialekdesingstudio.com lub poprzez kontakt przez Facebook lub mail.
Sabina Białek +48 502 480 124 bialekdesignstudio@gmail.com http://www.bialekdesignstudio.com/ https://www.facebook.com/bialekdesignstudio/
Aktywny przedszkolak
Dbajmy
y p o t s o
latem
!
TE K S T: dr Piotr Winczewski
N
a podeszwie stopy przedszkolaka da się już wyraźnie zaobserwować dwa łuki wysklepiające ją: podłużny i poprzeczny. Pierwszy z nich przebiega od pięty do przodostopia. Wyraźnie go widać, gdy przyglądamy się stopie od strony przyśrodkowej (tzw. wewnętrznej). Wówczas łatwo zauważyć, że jej brzeg unosi się nieco nad podłoże. Łuk poprzeczny dostrzec nieco trudniej. Jest on dobrze ukryty przed okiem obserwatora. Dobrze widać go jednak, gdy wykonamy na papierze odbitkę pomalowanej stopy dziecka. Wtedy, w jej przedniej części, wyraźnie widoczne są miejsca, które nie w pełni były dociśnięte do podłoża. Są one nieco jaśniejsze lub wręcz zupełnie niezabarwione. Wynika to stąd, iż ta część stopy zawieszona jest tuż nad podłożem, opierając się na głowach pierwszej i piątej kości śródstopia. Dlatego właśnie nie pozostawia ona śladu na odbitce.
Wysklepienie podeszwy Występowanie łuków poprzecznego i podłużnego w istotny sposób warunkuje sprawność nogi. Dzięki nim skutecz-
Zasadniczym zadaniem stopy jest dźwiganie ciała i umożliwianie mu przemieszczania się. Z tego powodu jest ona znacznie obciążona. By o nią zadbać, należy dobrać dziecku prawidłowe obuwie. Nie można jednak zapominać o innych czynnikach wpływających na rozwój stopy.
nie amortyzujemy nierówności podłoża, płynnie przechodzimy z przemieszczania się wg jednego sposobu poruszania się do innego. Brak prawidłowego wysklepienia podeszwy, potocznie określamy płaskostopiem, traktując je jako wadę postawy ciała. Rodzic kilkulatka, dbający o to, jak rozwija się jego stopa, powinien zacząć od zapewnienia mu odpowiedniego obuwia. Winno ono umożliwiać nodze dziecka elastyczne dostosowywanie się do zmiennego ukształtowania podłoża, po którym będzie chodziło. Dzięki temu stopa będzie wielorako aktywizowana. Krępowanie jej w sztywnym gorsecie z buta nie byłoby dobrym rozwiązaniem. Prawidłowe wysklepienie stopy jest bowiem związane z pracą licznych mięśni. Pamiętać powinniśmy także o tym, aby but był nieco dłuższy od stopy. Dla parolatka ten tzw. naddatek funkcjonalny powinien wynosić co najmniej kilka milimetrów. Umożliwia on maluchowi swobodne poruszanie palcami we wnętrzu buta. To z kolei także aktywizuje mięśnie stopy, wpływając na jej prawidłowe wysklepianie się. wiosna 2016
23
Aktywny przedszkolak Wkładki Czasem rodzice decydują się na zastosowanie dodatkowych tzw. wkładek przeciw płaskostopiu. W większości przypadków ich używanie nie jest jednak uzasadnione; często są one wręcz szkodliwe. Wszystko dlatego, że mięśnie stopy nadmiernie podpartej zwalniane są z pracy. Wtedy stopa jest właściwie wysklepiona tylko pozornie. Jest ona bowiem podparta na wkładce, ale w rzeczywistości siła mięśni, które miały dźwigać jej łuki poprzeczny i podłużny, spada. Dlatego o stosowaniu specjalistycznych wkładek w butach danego dziecka zawsze powinien rozstrzygać ortopeda. Zaleca on je po stwierdzeniu stanu totalnej niewydolności więzadłowo-mięśniowej, co jednak zdarza się bardzo rzadko.
Pamietbaujty! dla kilkulatka,
jąc ono Dobiera stwierdz ie n o g e pia, u któr łaskosto p o g e n al tzw. tot się na my zdać iś n in w ia, po ie obuw n a w o l fi ci. w ypro roducen p ją u n o op które pr Warto pamiętać o tym, że każdy model buta zapewnia stopie nieco inne warunki funkcjonowania. Dlatego dobrze jest pamiętać o tym, by dziecko nosiło przemiennie różne pary obuwia o choćby nieco różnych parametrach. Raz przód buta może być zabudowany, innym razem otwarty. Będzie to czynnik znakomicie aktywizujący stopę kilkulatka. Także nieco inna wysokość buta, odrobinę odmienny sposób jego zapinania (zawiązywania) mogą stanowić czynniki zapewniające angażowanie nieco innych mięśni stopy.
Przewiewność Oczywiście latem szczególnie zwracamy uwagę na przewiewność buta. Nie zapominamy też o tym, aby dziecko nosiło sandałki, nie zakładając skarpetek. Wtedy wprawdzie czasem pod jego stopę będą wpadały źdźbła trawy, ziarenka piasku czy też małe kamyki. Zarazem jednak
24
Moj '
PRZEDSZKOLAK
trudno byłoby nam wymyślić lepsze ćwiczenia dla stopy niż te, które związane są z pozbywaniem się spod niej kamyczka. Próba oczyszczenia jej podeszwy wiąże się wszakże zwykle z energicznym potrząsaniem nogą, wielokrotnym przebieraniem palcami, wyginaniem stopy w łuk, mocniejszym dociskaniem jej. Często też w takiej sytuacji dziecko jest zmuszone do zdjęcia buta, przetarcia stopy, lekkiego jej rozmasowania. Potem jeszcze musi sprawdzić, czy wszystko na pewno wróciło do normy… Tych kilka chwil ćwiczeń zapewnia wszechstronne zaangażowanie licznych grup mięśniowych.
Nawierzchnia Obok dobierania odpowiedniego obuwia powinniśmy pamiętać o tym, by aktywizować stopy przedszkolaka także w inny sposób. W tym celu wykorzystać możemy spacery po zmieniającej się nawierzchni. Znakomite do tego warunki zapewniają różnorodność podłoża, na które natrafimy w lesie. Będzie to zmuszało stopę dziecka do permanentnego dostosowywania się. W jeden sposób będzie ona pracowała na twardej powierzchni, odmiennie na miękkim mchu, a jeszcze inaczej na porośniętej trawą ścieżce. Szczególnych walorów będzie dostarczało przemieszczanie się na przeciwległą stronę rozległej połaci piasku. Wartościowe są także próby wspinania się na niewielkie górki i zbiegania z nich. Przy każdym z tych zachowań ruchowych poszczególne mięśnie stopy będą pracowały w odmienny sposób, na czym powinno nam szczególnie zależeć.
Zabawy Niepowtarzalnych okazji do zaktywizowania stopy kilkulatka może dostarczać kąpiel. Kształtując umiejętność różnicowania bodźców odbieranych stopami, możemy przemiennie spryskiwać je zimną i ciepłą wodą prysznica. To będzie uczyło dziecko umiejętności różnicowania sygnałów odbieranych nogą. Wartościowym ćwiczeniem będzie przemienne szorowanie stóp szczotką oraz dotykanie ich miękką gąbką albo zgniatanie piany łączą-
Wartościowym ćwiczeniem będzie przemienne szorowanie stóp szczotką oraz dotykanie ich miękką gąbką albo zgniatanie piany łączącymi się podeszwami. To także okazja do połaskotania podeszwy lub jej pomasowania.
cymi się podeszwami. To także okazja do połaskotania podeszwy lub jej pomasowania. Bardzo intensywnie zaktywizujemy mięśnie kończyn dolnych dziecka próbami chwytania i przenoszenia przyborów. Dorosły może spróbować swych sił w takiej konfrontacji z kilkulatkiem i wcale nie jest pewne, kto w niej zwycięży. Atrakcyjne dla malucha jest także rysowanie kredkami trzymanymi stopą. Warto przy tym zauważyć, że także to zadanie niejednokrotnie przychodzi parolatkom łatwiej niż ich rodzicom. Dlatego właśnie powinniśmy sięgać po nie dość często. Będzie to umożliwiało dziecku doświadczenie tego, że potrafi coś robić nie gorzej od dorosłych. A kto byłby lepszy w próbie klaskania stopami? dr Piotr Winczewski Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach, Filia w Piotrkowie Trybunalskim
Mały podróżnik
e j c a k a W to czas podróży! TE K S T: mgr Aneta Winczewska
Jak umilić podróż przedszkolakowi? „WSPOMNIENIA – NOTATNIK W PODRÓŻY”
N
areszcie lato, czas wakacji i związane z nimi wspaniałe podróże. Kiedy zaczynamy obierać kierunek wojażu i długo rozmyślamy, dokąd w tym roku pojechać, warto zastanowić się nad tym, jak urozmaicić dziecku podróż. Gdy kilkulatek musi odbyć przedłużającą się wycieczkę samochodem, nawet najbardziej ekscytujący cel będzie wydawał mu się bardzo odległy. To może prowadzić do narastania znużenia dziecka. Nie zawsze w trakcie wyjazdu możemy pozwolić sobie na odprężającą przerwę. Dlatego dobrze jest mieć w zanadrzu nieco pomysłów aktywizujących dziecko. Poniżej zaprezentujemy kilka propozycji, które mogą uatrakcyjnić mu wielogodzinną podróż samochodem, samolotem lub innym środkiem komunikacji. Pozwolą one na pewno przełamać jej monotonię. Warto pamiętać o zabraniu ze sobą kilku przyborów, które stanowią „niezbędnik w podróży” inspirujący malucha do zabawy. Przyda nam się na pewno ścieralna tabliczka, na której można rysować i pisać. Często sprzedaje się ją w komplecie z pisakami zmazywanymi na sucho ściereczką. Egzamin mogą zdać także długopis i kartka, choć ich używanie nie jest dla kilkulatka aż tak atrakcyjne.
26
Moj '
PRZEDSZKOLAK
Cele zabawy: kształtujemy spostrzegawczość kilkulatka, rozwijamy jego pamięć, a także usprawniamy mięśnie dłoni. Osoba dorosła może zaprezentować dzieciom jadącym w samochodzie zdjęcie z wakacji z poprzedniego lata: Przyjrzyjcie się fotografii! Kogo na niej rozpoznajecie? Policzcie, ile jest tutaj osób! Czy pamiętacie, jakie to miejsce? Gdzie wtedy byliśmy? Co tutaj jeszcze rozpoznajecie? Zapamiętajcie kolory, które pojawiły się na zdjęciu! Przybory: tabliczka ścieralna, pisaki, gąbka lub ściereczka, telefon, aparat fotograficzny lub tablet ze zdjęciami z wakacji z poprzedniego roku. Przebieg: 1. Dzieci mają za cel zapamiętanie, co zobaczyły na prezentowanej fotografii. Następnie ich zadaniem jest narysowanie tego na tablicy ścieralnej z uwzględnieniem wskazówek rodzica. 2. Kiedy obrazek jest już gotowy, dorosły wspólnie z maluchem porównują go z oglądanym wcześniej zdjęciem. Wyszukiwanie podobieństw i różnic trwa wtedy nawet kilka minut. Oczywiście obrazek można cały czas uzupełniać, nanosząc na tabliczkę przeoczone przez kilkulatka detale. 3. Po zakończeniu zabawy warto upamiętnić rysunek na nowej fotografii. Będzie ona stanowiła atrakcyjną pamiątkę z podróży. 4. Zadanie możemy powtórzyć, pokazując dziecku kolejne zdjęcia tak długo, jak będzie to dla niego atrakcyjne. Atrakcyjnie jest zamienić się rolami. Zadaniem rodzica będzie wówczas sporządzanie „kopii” zdjęcia wybranego przez dziecko. Maluch wtedy zapewne z wytężoną uwagą będzie przyglądał się pracy dorosłego.
IDEALNY PREZENT NA DZIEŃ DZIECKA – PONAD 400 WSPANIAŁYCH ZABAWEK W LIDLU Idealny Dzień Dziecka wymaga specjalnych przygotowań. Rodzicom, którzy poszukują szerokiego wyboru najmodniejszych zabawek w bardzo korzystnych cenach i planują zakupy już teraz, z pomocą przychodzi Lidl. Już od poniedziałku 16 maja w sklepach w całej Polsce dostępna będzie oferta ponad 400 wspaniałych zabawek. Sklepowe półki w Lidlu opanują lalki, samochody, klocki, książki, gry, sprzęt sportowy i muzyczny – topowe marki i nie tylko w najlepszych cenach.
W tym roku na dzień dziecka Lidl przygotował wyjątkową promocję. W niezwykle bogatej ofercie zabawek każdy rodzic znajdzie wspaniały upominek dla swojej pociechy. Różnorodny asortyment produktów znanych marek ucieszy nie tylko małych i dużych milusińskich. Również rodzice będą usatysfakcjonowani jakością i ceną zakupów, aby ich dzieci mogły się bawić pięknymi i bezpiecznymi zabawkami. KULTOWE ZABAWKI W NAJLEPSZYCH CENACH Klocki Lego od lat królują na listach wymarzonych prezentów. W Lidlu wybór będzie szeroki – od Duplo przez serie City, Friends czy Star Wars, aż do kultowych Technics, w cenach od 34,99 zł do 99,00 zł w zależności od zestawu. Do gustu dzieciom przypadną również urocze lalki Baby New Born (89,90 zł/szt.) i kolorowe kucyki My Little Pony z akcesoriami, które w zależności od modelu robią fikołki lub machają skrzydłami (69,90 zł/szt.). SUPER SAMOCHODY I PODNIEBNE LOTY Młodych miłośników motoryzacji zainteresują przeróżne samochody, np. małe resoraki dostępne pojedynczo lub w zestawach (od 6,99 zł/szt.). Prawdziwym hitem będzie samochód zdalnie sterowany, do samodzielnego złożenia, ze stacją sterującą, w wersji jeep lub wywrotka (129 zł/szt.). Na wielbicieli samolotów czekał będzie zdalnie sterowany helikopter, wyposażony w oświetlenie led, żyroskop zapobiegający przekręcaniu się na boki, którym –dzięki solidnej, aluminiowej konstrukcji – można się bawić zarówno w domu, jak i na dworze (89,90 zł/szt.). COŚ DLA CIAŁA… Swoją niespożytą energię dzieci będą mogły wykorzystać dzięki produktom sportowym. Starsze dzieci będą mogły sprawdzić swoje umiejętności jazdy na łyżworolkach marki Crivit (99 zł/para), dostępnych również z kompletem ochraniaczy (34,99 zł/zestaw) i kaskiem (49,99 zł/szt.) – wszystko dla zapewnienia jak najlepszego bezpieczeństwa młodych sportowców. W ofercie dostępne będą także trzy wersje hulajnogi: od opcji dla najmłodszych (79 zł/szt.), przez bardziej zaawansowany model o stalowo-aluminiowej konstrukcji (119 zł/szt.), aż do wyczynowej hulajnogi Crivit – lekkiej i wytrzymałej, idealnej do robienia efektownych trików (149 zł/szt.). Natomiast dla mniejszych atrakcją będzie piłka do skakania (24,99 zł/szt.) albo dmuchany zamek ogrodowy z piłką i koszem do wrzucania (160x160x180 cm, 149 zł/szt.). Po takich wyczynach maluchy będą mogły odpocząć w łatwym i szybkim do montażu namiocie, idealnym do zabawy na dworze i w domu (49,99 zł/szt.). … I DLA DUCHA! Ofertę zabawek uzupełnią produkty, dzięki którym dzieci będą mogły rozwijać swoje talenty muzyczne: Keyboard YAMAHA PSR-F50 (279 zł/szt.), perkusja elektroniczna (169 zł/szt.), a także kreatywność i wyobraźnię: zestawy z oryginalnej ciastoliny Play-Doh (39,99 zł/szt. I 69,90 zł/szt.), szeroki wybór książek dla dzieci (17,99 zł/szt. – 49,99 zł/szt.), a przy tym wszystkim świetnie się bawić: gry planszowe, np. Monoply Junior (49,99 zł/szt.), Scriba exclusive (44 zł/szt.) czy różnorodne gry edukacyjne na PC (11,99 zł/szt. – 49,99 zł/szt.). To zaledwie zapowiedź bogatej, ponad czterystu elementowej oferty zabawek na Dzień Dziecka, dostępnej w sklepach sieci Lidl od 16 maja. Więcej pomysłów na prezenty dla pociech już w następnych tygodniach. Informacje o firmie: Lidl Polska należy do międzynarodowej grupy przedsiębiorstw Lidl, w której skład wchodzą niezależne spółki prowadzące aktywną działalność na terenie całej Europy. Historia sieci Lidl sięga lat 30. XX wieku, a pierwsze sieci pod szyldem tej marki powstały w Niemczech w latach 70. XX wieku. Obecnie w wielu krajach Europy istnieje około 10.000 sklepów tej marki, a w Polsce ponad 550.
Dalsze informacje znajdą Państwo na naszych stronach: www.lidl.pl
Mały podróżnik
„BARDZO DŁUGI OBRAZEK – PRAWIE NIEKOŃCZĄCA SIĘ HISTORIA” Cele zabawy: inspirujemy dzieci do swobodnej ekspresji opartej o współdziałanie wszystkich uczestników podróży, rozwijamy wyobraźnię twórczą. Rodzic inicjuje zabawę: Pewnie lubicie, kiedy opowiadamy wam bajki lub różne interesujące was historie. A czy będziecie umieli je narysować? Przekonajmy się! Przybory: znikopis albo tablica ścieralna, pisaki, gąbka lub ściereczka. Przebieg: 1. Rodzic zaczyna rysować głowę zwierzątka na tablicy ścieralnej i podaje ją dziecku. 2. Zadaniem kilkulatka jest dorysowanie do tego motywu kolejnego elementu. 3. Tablicę przekazujemy do następnego pasażera. 4. Inni uczestnicy dorysowują nowe detale. Oczywiście obrazek wcale nie musi być realistyczny. Szczególnie atrakcyjne dla malucha może być przecież wymyślanie całkiem nowego gatunku zwierzęcia. 5. Gdy cała powierzchnia obrazu jest już zapełniona, dzieci nadają mu tytuł, a rodzic utrwala go na pamiątkowym zdjęciu. 6. Zabawę można powtarzać, zaczynając od coraz to nowych i rozweselających malucha elementów.
„ZGADNIJ, CO TO!”
„WYPLATANE CUDACZKI”
Cele zabawy: kształtowanie spostrzegawczości kilkulatków, wzbogacanie zasobu ich skojarzeń, usprawnianie mięśni dłoni. Rodzic zaciekawia malucha nowym pomysłem: Czy potrafiłbyś odgadnąć, co powstanie na rysunku, widząc tylko kilka kresek? Przekonajmy się, ilu będziesz potrzebował podpowiedzi, by rozszyfrować, co rysuję! Przybory: notes ze sztywną podkładką, kredki lub tablica ścieralna, pisaki, gąbka-ściereczka. Przebieg: 1. Dorosły zaczyna schematycznie kreślić na tabliczce znaną dziecku postać. Rysowane przez niego detale powinny być na tyle dobrze rozpoznawalne, by maluchowi łatwo było skojarzyć, co powstaje na obrazku. 2. W następnych powtórzeniach zagadki mogą być nieco trudniejsze, choć oczywiście nadal dostosowane do wieku dziecka. 3. Po kilku chwilach należy zamienić się rolami. Tym razem dziecko będzie rysowało, a rodzic będzie się starał zgadywać. W trakcie kolejnych rund zabawy można liczyć, ilu komu podpowiedzi trzeba było do odgadnięcia treści rysunku. Oczywiście dorosły powinien starać się, by to kilkulatek częściej zwyciężał.
Cele zabawy: uwrażliwianie dziecka na kształty i kolory, usprawnianie jego mięśni dłoni, inspirowanie kilkulatka do realizowania własnych pomysłów. Rodzic motywuje dziecko do działania: Postaramy się coś wypleść z tych kolorowych żyłek? Widziałem, że starsze dzieci znakomicie się nimi bawiły? Spróbujmy na początek wykonać gałązkę choinki. Do brązowej żyłki kolejno przywiążemy wiele zielonych. Gdy już będzie ich dużo, natychmiast zaczną przypominać igiełki przyczepione do choinkowej gałązki. Przybory: wielokolorowe żyłki do wyplatania – „filofun” (dostępne w sklepach z zabawkami). Przebieg: 1. Rodzic demonstruje kilkulatkowi, jak wiązać supełki na kolorowych żyłkach. 2. Dziecko wybiera zielone „filofuny” i przywiązuje je do brązowej żyłki. Oczywiście maluch może to robić z pomocą osoby dorosłej. Dzięki temu dość szybko powstaje gałązka choinki. 3. Teraz czas na wyplecenie pączka, który zwykle wieńczy koniec sosnowej gałązki. 4. Po pierwszych próbach wiązania żyłek przeprowadzonych wspólnie z rodzicem, kilkulatek na pewno przejmie inicjatywę. Nie czekając nawet na podpowiedzi osoby dorosłej, sam będzie wybierał, co chciałby wypleść.
„POSZUKIWACZE” „POSZUKIWACZE” Cele zabawy: inspirujemy dzieci do swobodnych działań twórczych, rozwijamy ich wyobraźnię, uwrażliwiamy je na kształty obserwowane w bliskim otoczeniu. Osoba dorosła prosi, by przedszkolaki uważnie rozglądały się, szukając w pobliżu drogi przedmiotów przypominających swoim wyglądem wybrany kształt (np. koło lub prostokąt): Widzę, że cały czas uważnie rozglądacie się wokół. Na pewno dzięki temu potraficie dostrzec wiele zaskakujących rzeczy. Czy widzie-
liście jakieś koła? O! To znakomicie, bo mam dla was zabawę. Narysuję na tabliczce po pięć kółek. Wy postarajcie się dorysować brakującą część tego przedmiotu, w którym je dostrzegliście. Przybory: notesy ze sztywnymi podkładkami, kredki lub tablica ścieralna, pisaki, gąbka-ściereczka. Przebieg: 1. Dorosły rysuje na kartoniku pięć różnej wielkości okręgów i przekazuje po jednym notatniku każdemu z dzieci.
2. Maluchy mają za zadanie dorysować do nich pozostałe części dostrzeżonych przedmiotów, które w swoim kształcie zawierają koło; mogą to być np.: samochód, motocykl, rower, słońce, piłka. 3. Zabawę można ponowić, stosując inne proste figury geometryczne (np. dla prostokąta: ściana budynku, jego drzwi, a także: ściana boczna przyczepy ciężarówki i ponadto tablica z nazwą mijanej miejscowości oraz szyldy sklepów). 4. Dla odmiany można poszukiwać nie figur, ale przedmiotów o określonym przez rodzica kolorze. mgr Aneta Winczewska Szkoła Podstawowa nr 14 w Pabianicach
28
Moj '
PRZEDSZKOLAK
Zdrowy przedszkolak
a i c r a Ot a i n e z c e l ska i k a i sin TE K S T: Katarzyna Kieś-Kokocińska
– jak pomóc dziecku? R EK L A M A
SPRAY 60ml
PLASTER W SPRAYU
6niezastąpiony na rany, otarcia i skaleczenia 6wodoszczelny 6szybki i wydajny 6sprawdzony Pytaj również w aptece o:
AKUTOL STOP
na przyspieszenie gojenia Wyrób medyczny kl. I Dystrybucja w Polsce: Salus International – tel. +48 32 788 55 41
wiosna 2016
www.akutol.com.pl
29
Zdrowy przedszkolak
SINIAKI
Bezpośrednio na siniak i zaraz po urazie połóż na bolące miejsce zimny okład: może to być woreczek z lodem lub pojemnik wyjęty z zamrażarki. Zamrożonych przedmiotów nigdy nie kładź bezpośrednio na skórę, ale owiń je ściereczką i dopiero przyłóż do siniaka.
Uwaga!
N
igdy nie trzymaj okładu z lodu dłużej niż 10 minut, ale możesz go stosować z przerwami kilkakrotnie w ciągu doby od urazu. Zimno obkurcza naczynia krwionośne, dzięki czemu krwawienie podskórne szybciej ustaje.
Możesz na kwadrans zastosować okład z octu (łyżka octu na 100 ml chłodnej wody) – sposób szczególnie wskazany, jeśli siniakowi towarzyszy obrzęk. Pomiędzy okładami smaruj skórę z siniakiem maścią zawierającą arnikę górską, żywokost lekarski lub kasztanowiec. Zawarte w leku składniki działają ściągająco, kojąco i przyspieszają regenerację stłuczonych tkanek. Nakładanie maści połącz z masażem stłuczonego miejsca – to przyspieszy krążenie i naprawę tkanek. Po 24 godzinach od urazu przyłóż ciepły kompres – usprawni on krążenie i przyspieszy regenerację uszkodzonych struktur ciała. Niech malec jak najczęściej unosi kończynę, na której jest siniak – dzięki temu krew znajdująca się pod skórą szybciej spłynie i ulegnie wchłonięciu.
' 3 0 Moj
PRZEDSZKOLAK
OTARCIA I SKALECZENIA
Ważne!
P
rzy rozległych stłuczeniach i dużych siniakach konieczna będzie wizyta u lekarza, który oceni, czy doszło do uszkodzenia narządów lub kości.
GUZY
Niezależnie od tego, czy guzowi towarzyszy krwiak, zawsze pierwszą pomoc powinny stanowić zimne okłady przyłożone tak, jak w przypadku siniaków. Najlepiej zastosować je bezpośrednio po urazie – wtedy guz nie będzie duży. Pomiędzy okładami nakładaj maści ziołowe, takie jak przy siniakach, lub możesz zastosować okład z octu albo altacetu. Nie zapomnij o delikatnym masowaniu bolącego miejsca – masaż pobudza krążenie i likwiduje obrzęk. Maści stosuj tak długo, aż guz zniknie.
Ważne!
J
eśli malec nabił sobie guza na głowie, a uderzenie było silne, koniecznie spotkaj się z lekarzem, który oceni, czy mogło dojść do wstrząsu mózgu.
Jeśli w miejscu otarcia znajdują się zanieczyszczenia, trzeba je usunąć. Jeżeli w skórze tkwią ciała obce, np. żwir czy szkło, wyjmij je ostrożnie najlepiej wydezynfekowaną pincetą. Następnie przemyj skaleczenie pod bieżącą, chłodną wodą i zdezynfekuj wodą utlenioną lub innym preparatem antyseptycznym. Zabezpiecz uszkodzoną skórę jałową gazą i przylepcem. Opatrunek zmieniaj 2x dziennie i zawsze, kiedy jest brudny. Przy każdej zmianie opatrunku zastosuj na skaleczenie środek antyseptyczny. Zapewnij dostęp powietrza do otarcia – to ułatwia gojenie. Foksal Jeśli samodzielnie nie umiesz usunąć wszystkich zanieczyszczeń z otarcia lub ciał obcych z rany, zdezynfekuj skaleczenia, zabezpiecz je opatrunkiem i idź z dzieckiem do lekarza. Nigdy samodzielnie nie usuwaj z rany przedmiotów, które podczas wyjmowania mogłyby rozerwać tkanki (np. wystrzępionych dużych drzazg czy haczyków). Jeśli rana jest rezultatem pogryzienia przez zwierzę domowe, skontaktuj się z właścicielem zwierzęcia i domagaj się przedstawienia aktualnego zaświadczenia o zaszczepieniu przeciw wściekliźnie. Po wstępnym opatrzeniu rany będącej skutkiem pogryzienia niezwłocznie zgłoś się do lekarza z malcem – szczególnie zdecydowanie postępuj, jeśli dziecko zostało pogryzione przez zwierzę dzikie. Niewielkie rany cięte, np. przecięcie skóry brzegiem kartki papieru, nie wymagają interwencji medycznej. Wystarczy, że porządnie je zdezynfekujesz i założysz plaster ograniczający krwawienie – najlepiej mocując go tak, aby brzegi rany przylegały do siebie ściśle, co pomaga w zasklepieniu tkanek. Katarzyna Kieś-Kokocińska, biolog R EK L A M A
wiosna 2016
31
Mały podróżnik
a b o r o h a C n j y c o m o k u dzieci lo TE K S T: Lek. med. Joanna Gładczak
Ze względu na zawód i pasję dużo podróżuję. Ponieważ jednak najważniejszy jest dla mnie czas spędzony z rodziną, staram się planować wszelkie wyjazdy tak, aby moja córka nie poczuła braku swojej mamy. Od lat więc towarzyszy mi w niezliczonych podróżach.
W
młodych latach moja córka miewała różne objawy choroby lokomocyjnej. Z biegiem czasu jednak symptomy powoli zanikały i przestałam zwracać uwagę na konieczność przygotowania jej do drogi oraz samo zaplanowanie podróży pod kątem możliwości wystąpienia kinetozy, nazywanej potocznie chorobą lokomocyjną. Jednak kiedy podczas kilku kolejnych wyjazdów dziecko zaczęło skarżyć się na powracające podobne dolegliwości, posta-
32
Moj '
PRZEDSZKOLAK
nowiłam ponownie zagłębić się w ten jakże nieprzyjemny dla niej temat. O chorobie lokomocyjnej dzieci do lat 4–5 wiedziałam już chyba wszystko.
Dlaczego pojawia się choroba lokomocyjna? Choroba lokomocyjna jest spowodowana zaburzeniem błędnika. Błędnik to narząd znajdujący się w uchu wewnętrznym. Podczas jazdy samochodem, lotu samolotem czy rejsu statkiem błędnik wysyła do mózgu informację, że jeste-
śmy w stanie spoczynku. Natomiast pozostałe zmysły transmitują odmienną informację – wzrok rejestruje zmieniające się krajobrazy, a więc ruch. Wstrząsy, skręty i wyboje także są odbierane przez mózg, podobnie jak np. zapach spalin. Te sprzeczne informacje są powodem zamieszania i przyczyną powstania nieprzyjemnych objawów. Choroba lokomocyjna to częsta dolegliwość, występująca według szacunków nawet u co piątego podróżnego. Najczęściej dotyka ona dzieci w wieku przedszkol-
Jak więc identyfikujemy chorobę? Objawy pojawiają się podczas jazdy samochodem lub autobusem. Odmianą choroby lokomocyjnej jest choroba morska, wywołana przez kołysanie statku, łódki czy jachtu. W tym przypadku dolegliwości dotykają znacznie większej liczby nie tylko dzieci, ale również dorosłych – także tych, którzy na co dzień nie odczuwają dyskomfortu podczas jazdy. Podróż samolotem również może być przyczyną powstania dolegliwości. Najrzadziej choroba lokomocyjna dotyka dzieci podczas podróży pociągiem. Przedszkolak zaczyna być znużony, ziewa, jest marudny; może mówić, że boli go głowa. Późniejszymi objawami choroby
są nudności, wymioty i zawroty głowy. Dolegliwościom mogą towarzyszyć zaburzenia równowagi. Często dziecko jest niespokojne, blade, skarży się na ból brzucha.
Jak przygotować się do podróży? Jest kilka sposobów na złagodzenie dolegliwości. Przede wszystkim przed wyjazdem polecane jest wstrzymanie się od biegania i innej aktywności, wprawiającej błędnik w ruch. Stres czy zdenerwowanie również nasilają objawy. Ponadto przed wyjazdem dziecko powinno spożyć lekkostrawny posiłek oraz wypić wodę lub herbatę. Posiłek nie powinien być ciężki i obfity, gdyż może to spotęgować objawy choroby. Niektórzy rodzice, w obawie przed pojawieniem się wymiotów, unikają podawania dziecku posiłku przed wyjazdem, jednak ssanie w żołądku wzmaga objawy choroby lokomocyjnej. Także w trakcie jazdy polecane jest podawanie lekkich przekąsek. Oczywiście, przygotowując je, zadbajmy o odpowiedni dobór menu
– wybierzmy produkty lekkostrawne, unikajmy tych o intensywnym zapachu.
WAŻNE!
P
rzed wyjazdem należy dokładnie wywietrzyć samochód. Najlepiej usunąć również zawieszki zapachowe czy odświeżacze powietrza – zapachy mogą nasilać objawy choroby lokomocyjnej.
Jak można pomóc dziecku podczas jazdy? Dzieci w wieku wczesnoszkolnym ze względów bezpieczeństwa oraz przepisów prawa powinny być przewożone w foteliku bezpieczeństwa (dzieci do 150 cm wzrostu R EK L A M A
wiosna 2016
33
Mały podróżnik
nym, które jeszcze niedawno uwielbiały jazdę samochodem, a kołysanie wprowadzało je w błogi sen. Po czasie większość dzieci z tych dolegliwości wyrasta. Jednak, jak przypomniała mi córka, niekoniecznie na zawsze…
Mały podróżnik
i 36 kg wagi) lub na specjalnej podkładce (135-150 cm i powyżej 36 kg). Spróbujmy więc ustawić fotelik lub podkładkę na środkowe miejsce na tylnym siedzeniu. Dzięki temu dziecko nie tylko (będąc oczywiście prawidłowo przypięte pasami bezpieczeństwa) będzie znajdować się w najbezpieczniejszym miejscu w samochodzie, ale – co ważne w przypadku choroby lokomocyjnej – będzie patrzyło przed siebie, a nie w boczne okna samochodu. Szybko zmieniające się po bokach elementy krajobrazu nasilają nieprzyjemne doznania. Pomocne może być również założenie zasłonek na boczne okna pojazdu. Jeżeli dziecko źle się czuje, uchylmy okno. Róbmy postoje podczas jazdy, na których ponownie wywietrzmy samochód. Kiedy przemieszczamy się autobusem, wybierajmy miejsca oddalone od kół – wówczas ryzyko wstrząsów będzie mniejsze. Warto mieć w pogotowiu foliową torebkę, chusteczki nawilżane, ręczniki papierowe, ubranie na zmianę. Jeżeli objawy nie ustąpią, konieczna jest przerwa w jeździe.
Musimy więc zwracać uwagę na to, czy informacja, jaką przekazuje nasza pociecha, na pewno jest szczera i wynika z faktycznych dolegliwości czy też np. ze znudzenia długą podróżą i chęci „zrobienia postoju”. Jeżeli np. dziecko nie skarży się na samopoczucie, nie dopytujmy o nie co chwilę, dając mu jasną informację, co mogłoby mu dokuczać.
Pamietatnjie! wyślemy
akro Jeśli kilk świetnie ację do m r cka, o f in taką zgu dzie ó m ię s cego rozwijają zającej ej nadar z s w r ie róż to w p ylko pod t y d ie k : ji, ł yszymy się okaz użyć, us ł d ię s a i jest zacznie nie głow m li o b , y się „Mamo . Możem e z r b o d mi nie ać?” z a tr z y m
Czego powinniśmy się wystrzegać?
Czy konieczne jest stosowanie leków?
Warto pamiętać, że objawy nasilają się przy częstym hamowaniu i ruszaniu, najlepsza jest płynna jazda. Słaba wentylacja w samochodzie również potęguje dolegliwości. Objawy może nasilać czytanie lub granie w gry elektroniczne, a także ciężkostrawny posiłek lub gazowany napój.
Przed zastosowaniem leków najlepiej wypróbować domowe sposoby terapii – objawy pomoże złagodzić korzeń imbiru, miód lub cynamon. W sytuacji awaryjnej można spróbować podać dziecku lizaka do ssania, a w ostateczności miętową gumę do żucia (jeśli dziecko zaśnie, pamiętaj o usunięciu gumy z jego ust). Niekiedy
' 3 4 Moj
PRZEDSZKOLAK
jednak domowe sposoby nie wystarczają. Wówczas można sięgnąć po środki farmakologiczne. Obecnie w aptekach oraz na stacjach benzynowych dostępnych jest kilka środków na chorobę lokomocyjną. Można zakupić kilka preparatów w różnych postaciach, m.in.: pastylkach, tabletkach, cukierkach do ssania, opaskach, plastrach. Jednak nie wszystkie leki są przeznaczone dla dzieci. Ponadto niektóre z nich mogą wywołać nieprzyjemne objawy niepożądane – nadmierną senność, zaburzenia widzenia, zaburzenia rytmu serca, suchość w ustach. Leki muszą być dobrane do wieku dziecka. Jeżeli lekarz zaleci farmakoterapię, stosuj ją zawsze według jego wskazówek w celu uniknięcia powstania objawów niepożądanych. Jeżeli jest taka możliwość, podaj dziecku leki minimum 30 minut przed odjazdem.
Odpowiadając na zadane na początku tego artykułu pytania: ;; Tak, choroba lokomocyjna może zaniknąć i powrócić w podobnej lub znacznie łagodniejszej formie. ;; Starsze dziecko da nam więcej informacji o swoim samopoczuciu, dzięki czemu szybciej i skuteczniej zwalczymy chorobę. ;; Dodatkowo, jeśli będziemy pamiętać o wymienionych wcześniej kilku zasadach, wtedy zmniejszymy zarówno prawdopodobieństwo nawrotu choroby, jak i ryzyko wystąpienia objawów, jeśli dziecko od najmłodszych lat źle znosi podróże. ;; Starsze dzieci możemy leczyć farmaceutykami.
Na szczęście po zakończeniu podróży objawy najczęściej samoistnie ustępują, a dodatkowo większość dzieci z wiekiem wyrasta z choroby. Dzięki temu możemy jeszcze bardziej cieszyć się ze wspólnie spędzonego w podróży czasu. lek. med. Joanna Gładczak
Rozpocznij wczasy zrelaksowana!
Zatrzymaj chorobę lokomocyjną w naturalny sposób!
SATYSFAKCJA GWARANTOWANA 100% LUB ZWROT GOTÓWKI* Czasami, nawet zwykła podróż może przerodzić się w koszmar przez chorobę lokomocyjną. Oryginalne angielskie opaski akupresurowe Sea-Band to idealne rozwiązanie na dolegliwości związane z mdłościami związanymi z chorobą lokomocyjną oraz mdłościami o innym podłożu (m.in. ciąża, migrena oraz chemioterapia). Działanie opasek akupresurowych Sea-Band polega na ciągłym ucisku punktu akupresurowego P6 (Nei-Kuan) znajdującego się pomiędzy dwoma głównymi ścięgnami w okolicach nadgarstka, który odpowiada za zapobieganie lub hamowanie mdłości.
Oczywiście bez skutków ubocznych! Opaski działają szybko (nawet po 2–5 min.). Są estetyczne i wykonane z najwyższej jakości materiałów, zapewniają komfort stosowania i możliwość używania przez długi czas. 20 lat na rynku angielskim, dostępne w 50 krajach, kilkadziesiąt testów klinicznych potwierdzających skuteczność działania opasek, wielokrotnego użytku (możliwość prania), brak efektów ubocznych. O oryginalne opaski akupresurowe Sea-Band w wersji dla dzieci/dorosłych pytaj w swojej aptece. Orientacyjna cena: 42-45 zł.. więcej informacji: www.opaskinanudnosci.pl * szczegóły: www.opaskinanudnosci.pl/gwarancja
Opaski mają status wyrobu medycznego kl. I, bez daty ważności
Przedstawiciel na Polskę: Salus International Sp. z o.o., ul. Pułaskiego 9, Katowice tel. 32 788 00 00 www.opaskinanudnosci.pl
Mały podróżnik
W
reszcie nadszedł czas na długo oczekiwane wakacje. Lato, a z nim upalne słońce, aż kuszą do tego, by jak najwięcej chwil spędzać na świeżym powietrzu. Jednak słońce, oprócz swoich wspaniałych i nieocenionych walorów, niesie ze sobą także zagrożenia. Koniecznie trzeba się przed nimi zabezpieczyć. Każdy rodzic doskonale wie, że na letnią wyprawę należy się odpowiednio wyposażyć: w kremy z filtrem, nakrycia głowy oraz chłodzące napoje. To jednak nie wszystko. Poniżej zaproponujemy Czytelnikom, jak mogą wspólnie z dzieckiem przygotować rekwizyty chroniące kilkulatka przed upałem. Samodzielne ich wykonywanie pozwoli atrakcyjnie i aktywnie wypełnić chwile wakacyjnej laby.
„KAPELUSZ – SOMBRERO”
Jak uchronić dziecko przed
słoncem?
TE K S T: mgr Aneta Winczewska
36
Moj '
PRZEDSZKOLAK
Dzieci nie zawsze lubią nosić nakrycia głowy chroniące je przed promieniami słońca. Niechęć tę można przezwyciężyć jednak samodzielnie, wykonując kapelusz. Spróbujmy namówić naszego milusińskiego do jego zrobienia: Czy widziałeś, jakie kapelusze noszą Meksykanie? Są one ogromne. Można się pod nimi schować jak pod parasolem i mieć ze sobą „przenośny cień”. Słońce nie będzie razić nas wtedy w oczy. Taki kapelusz można wygodnie nosić na głowie i mieć przy tym wolne ręce. Chciałbyś wyglądać jak Meksykanin? Spróbujmy wykonać takie wspaniałe nakrycie głowy! Wszyscy będą ci go zazdrościli! Przybory: płócienna chusteczka lub czapeczka z daszkiem, kolorowe kartony, pisaki, klej, mały talerzyk deserowy, nożyczki. Przebieg: 1. Rodzic na dużym kartonie rysuje pokaźnych rozmiarów koło, które będzie stanowiło rondo kapelusza. Następnie wycina jego kształt po linii. 2. Teraz należy przyłożyć mały talerzyk w środku ronda i obrysować go. Pozwoli to na wyznaczenie miejsca otworu na głowę dziecka. 3. Wycinamy otwór na głowę. 4. Gdy rondo będzie już wstępnie przygotowane, rolę dekoratora przejmuje dziecko. Na pewno będzie ono potrafiło przyozdobić kolorowymi wzorkami zarówno jedną, jak i drugą stronę daszka. Maluch może także narysować na nim egzotyczne zwierzęta czy też owoce lub palmy. 5. Brzeg ronda należy ponacinać nożyczkami w paseczki o długości około 1 cm. Będą one stanowiły dekoracje przypominające frędzelki. Ich zaletą będzie także dawanie dodatkowego cienia. 6. Na główkę dziecka nakładamy chusteczkę, zawiązując w supełki jej cztery rogi. Można ją zastąpić płócienną czapką. 7. Na osłoniętą głowę malucha wkładamy wspólnie przygotowane rondo – sombrero. 8. Teraz nasz „Meksykanin” powinien zobaczyć swoje odbicie w lustrze i niezwłocznie wybrać się z rodzicem na letni spacer.
„AŻUROWY WACHLARZ”
W dawnych czasach eleganckie kobiety unikały słońca. Chroniąc się przed nim, nosiły kapelusze i długie rękawiczki. Nasze prababcie, w celu schłodzenia się, używały także wachlarzy. Stanowiły one ozdobę stroju damy, często były szczególnie dekoracyjne. Niektóre wachlarze były przezroczyste; wykonywano je z koronkowych wstążek. Poruszając nimi, wzbudzało się przyjemny wiaterek dający ulgę w gorący dzień. Po złożeniu wachlarz stawał się malutki. Dzięki temu można go było zawiesić na wstążce lub schować do torebki. Staramy się zachęcić dziecko do wspólnego wykonania wachlarza: Czy chcesz zrobić dla siebie wachlarz? Pomogę ci! Przekonasz się, jak szybko dzięki niemu będziesz mógł się schłodzić! Przybory: białe lub kolorowe kartki formatu A4, nożyczki, kredki lub pisaki, ozdobne dziurkacze kreacyjne, wstążeczka. Przebieg: 1. Wybieramy papier o odcieniu korespondującym z kolorem stroju, w który będzie ubrany nasz maluch. Dziecko rysuje po jednej i drugiej stronie kartki różne ozdobne wzory. 2. Rodzic może pomóc maluchowi złożyć kartkę w harmonijkę. 3. Na zagięciach kartki-harmonijki, przy użyciu nożyczek, tworzymy otworki, wzorki. Podobnie, jak przy wycinaniu serwetki. Można przy tym także wykorzystać dziurkacz „kreacyjny”. Dzięki temu wachlarz przystroją fantazyjne, ażurowe wzorki. Będzie on wtedy sprawiał wrażenie, jakby został wykonany z koronki. 4. Żeby wachlarz mógł być szerszy, możemy dokleić do kartki jeszcze jeden kartonik, także złożony w harmonijkę. 5. Kiedy wachlarz jest już gotowy, rodzic może w jego dolnej części zrobić dziurkaczem otwór i przewiązać wstążeczkę, przez którą można będzie przełożyć dłoń. 6. Teraz maluch może wypróbować swoje dzieło, schładzając się w upalny dzień. reklama_gotujemy_pelna_para_200x137mm.pdf
1
2016-05-18
11:12:10 R EK L A M A
Od k ry jc ie radość wsp ól n e go gotowa nia o ra z s m a k z drowyc h i sma cznych p osił ków !
Książkę polecają:
Szukaj na zielonasowa.pl, w salonach
i innych księgarniach.
wiosna 2016
37
Mały podróżnik „SPRYSKIWACZ”
Kiedy jest gorąco, miłą formą ochłody jest zwilżenie się spryskiwaczem. Zachęcamy naszego przedszkolaka do jego wspólnego wykonania: Gdy przechodzimy blisko dużego zbiornika wody, czujemy przyjemny chłód. Dzieje się tak dlatego, że kropelki wody niesione przez wiatr dają nam wrażenie orzeźwiającej ulgi. Jeśli chcesz, spróbujemy sami wykonać sobie taki przenośny spryskiwacz – „schładzacz” powietrza! Nikt inny nie będzie miał takiego jak ty! Przybory: mały spryskiwacz z rurką we wnętrzu (można go zakupić w aptece), wielobarwna folia samoprzylepna, smycz do kluczy lub kolorowa wstążka czy tasiemka, woda (najlepiej przegotowana). Przebieg: 1. Powierzchnię pojemnika – butelki przyozdabiamy wesołymi wzorkami. By je wykonać, dziecko wycina z folii samoprzylepnej kształty ulubionych zwierzątek, zabawek i przykleja je do ścianek bidonu. 2. Rodzic przymocowuje do pojemnika uchwyt wykonany z tasiemki. Dzięki temu da się założyć spryskiwacz na ramię lub przytroczyć do paska. 3. Kiedy pojemnik jest już przyozdobiony, rodzic napełnia go wodą. Może ona posłużyć do schładzania ciała oraz zaspokojenia pragnienia dziecka w momencie, gdy potrzebuje się ono szybko napić. Samodzielnie wykonany spryskiwacz to dla malucha coś więcej niż kupiony w sklepie gotowy produkt.
„WIGWAM”
Gdy słońce mocniej daje się dziecku we znaki, przychodzi czas na zbudowanie wigwamu. Każdy tata dobrze wie, że do jego skonstruowania z powodzeniem można wykorzystać zaimprowizowany maszt z grubego patyka lub kijka do nordic-walking. Wystarczy wbić słup w ziemię i zawiesić na nim koc. Czasem dobrze jest skorzystać ze sznurków rozciągniętych pomiędzy drzewami. Kolej na tatę! Jego zadaniem będzie zbudowanie wspaniałego wigwamu, godnego małego „indiańskiego wodza”. Ojciec inspiruje dziecko do pomocy: Czy wiesz, jak wyglądał dom Indianina? Był to namiot nazywany wigwamem. Jego ściany uszyte były zwykle ze skór zwierząt. Chciałbyś ukryć się przed słońcem w wigwamie? Jeśli tak, to trzeba go najpierw wybudować! Pomożesz mi w tym? Sam budowałbym go bardzo długo. Razem na pewno zrobimy to dużo szybciej i do tego lepiej! Przybory: koce, duże ręczniki, prześcieradło, długie patyki, sznurki rozciągnięte pomiędzy drzewami rosnącymi na działce. Kiedy nasz Indianin „namieszka się” już w wigwamie, może zająć się tropieniem „ogrodowego węża boa”. Tata, dla podtrzymania zabawy, może wtedy rozwinąć wąż do podlewania. Przydałby się jeszcze indiański totem albo łuk, ale to już pomysły na kolejny dzień…
38
Moj '
PRZEDSZKOLAK
„ZABAWA W INDIAN – PIÓROPUSZ”
Ulubioną zabawą rodziców w czasach dzieciństwa było stawanie się Indianami. Próbujemy zainteresować tą zabawą malucha: Czy wiesz, że dawnych mieszkańców Ameryki nazywano Indianami. Żyli oni na ogromnych terenach porośniętych trawiastymi łąkami. Mieszkali we wspaniałych namiotach – wigwamach. Indianie na głowach nosili przepaski z piórem, a ich wódz wkładał barwny pióropusz. Mówiono o nich „Czerwonoskórzy”, ponieważ ich skóra miała ciemny odcień. Ty też opaliłeś się i twoja skóra również zaróżowiła się. Przypominasz teraz nieco Indianina. Chciałbyś założyć na głowę pióropusz, który przy okazji ochroniłby cię przed upałem? Przybory: kolorowe sztywne kartony, nożyczki, klej, mogą być ptasie barwione pióra, płócienna chusteczka, spinacze biurowe. Przebieg: 1. Mama przygotowuje kartonowy pasek o szerokości 3 cm i długości odpowiadającej w przybliżeniu obwodowi głowy dziecka. 2. Z kolorowych kartonów wycinamy kształty przypominające ptasie pióra. 3. Razem z dzieckiem smarujemy klejem jedną stronę takiego papierowego pióra i przymocowujemy je do paska. Jeśli posiadamy naturalne ptasie pióra, możemy je także wykorzystać. 4. Głowę dziecka przykrywamy płócienną chusteczką zawiązując na każdym jej rogu po jednym węzełku. Następnie zakłada się pióropusz. By dopasować jego obwód, przesuwa się spinacze biurowe. 5. Teraz wódz indiański może dumnie bawić się w okazałym nakryciu głowy.
mgr Aneta Winczewska Szkoła Podstawowa nr 14 w Pabianicach
OD
NATURALNE OLEJE O MEDYCZNEJ SKUTECZNOŚCI
EMOTOPIC OPIEKA ZACZYNA SIĘ PIERWSZEGO DNIA EMOTOPIC to nowoczesne emolienty przeznaczone do pielęgnacji skóry suchej,
wrażliwej, skłonnej do podrażnień, a także dla skóry z atopowym zapaleniem (AZS).
Wchodzące w skład serii naturalne oleje o medycznej skuteczności – olej canola i olej konopny – wzmacniają płaszcz hydrolipidowy naskórka, zapewniając prawidłowe funkcjonowanie struktury skóry u niemowląt od 1. dnia życia i dzieci. Dermokosmetyki pielęgnują oraz chronią skórę zapobiegając suchości i podrażnieniom. Formuły hipoalergiczne zapewniają wysokie bezpieczeństwo i tolerancję. BEZ/ PARABENÓW, SLS, SLES, BARWNIKÓW I KOMPOZYCJI ZAPACHOWEJ.
Rekomendowane przez Polskie Towarzystwo Pediatryczne. SKUTECZNOŚĆ I BEZPIECZEŃSTWO POTWIERDZONE W BADANIACH DERMATOLOGICZNYCH I KLINICZNYCH POD NADZOREM DERMATOLOGÓW DZIECIĘCYCH.
1.
DNIA ŻYCIA
DOSTĘPNE W APTECE
a n m y t n i a n e i Hig
Zdrowy przedszkolak
TE K S T: Lek. med. Joanna Gładczak
a infekcje dróg moczowych Higiena intymna dzieci Higiena intymna u dziecka jest bardzo ważna, a prawidłowa pielęgnacja pomaga zapobiegać infekcjom i zakażeniom. Zwracaj uwagę na mycie rąk po korzystaniu z toalety i na sposób podcierania pupki po oddaniu stolca (zawsze od krocza do odbytu a nie odwrotnie).
WAŻNE!
B
ardzo ważne jest wspieranie naturalnej ochrony miejsc intymnych przed zakażeniami za pomocą preparatów przeznaczonych wyłącznie dla dzieci. Preparaty te zawierają składniki pielęgnujące i regenerujące delikatną skórę dziecka: kwas mlekowy zapewniający odpowiednie pH, przywracający naturalną mikroflorę bakteryjną, alantoina, która koi podrażnienia, d-pantenol nawilżający śluzówkę i regenerujący podrażniony naskórek. Staraj się również aby dziecko nie musiało przetrzymywać moczu i aby w pełni opróżniało pęcherz.
Objawy infekcji intymnych Podobnie jak w przypadku infekcji dróg moczowych częściej dotykają one płeć piękną. Niestety pokutuje przekonanie, że na infekcje tej okolicy zapadają jedynie osoby aktywne seksualnie, to nieprawda i nawet dzieci w wieku noworod-
' 4 0 Moj
PRZEDSZKOLAK
kowym mogą zapadać na takie dolegliwości. Jakie są objawy choroby? Gdy dochodzi do zapalenia okolic płciowych pojawia się podrażnienie i zaczerwienienie tej okolicy, nieprzyjemny świąd, mogą wystąpić dolegliwości bólowe, wyciek nieprawidłowej wydzieliny z pochwy, nawet krwawienie. Sprawcą problemów może być infekcja (w przypadku tych okolic najczęściej grzybicza, bakteryjna, rzadziej wirusowa) czy podrażnienie. Na objawy należy szybko reagować i skonsultować problem z pediatrą.
Infekcje dróg moczowo-płciowych Infekcja dróg moczowych to stan zapalny układu moczowego wywołany obecnością drobnoustrojów – najczęściej sprawcami nieprzyjemnych objawów są bakterie, znacznie rzadziej wirusy czy grzyby. Często w literaturze używany skrót to ZUM – czyli zakażenie układu moczowego. Przypadłość ta jest jedną z częstszych infekcji u dzieci. Oprócz zapalenia dróg moczowych dzieci mogą cierpieć na infekcje intymne.
Podział infekcji dróg moczowych
WAŻNE!
N
ie można zapomnieć o profilaktyce. Na co dzień warto szczególnie dbać o higienę intymną, aby chronić miejsca intymne i zapobiegać podrażnieniom. Podczas codziennej kąpieli dziecka pamiętaj o dokładnym myciu miejsc intymnych, stosuj produkty specjalnie do tego celu przeznaczone – z substancjami o działaniu bakteriobójczym , które jednocześnie pielęgnują i regenerują wrażliwą skórę okolic intymnych.
W warunkach prawidłowych drogi moczowe z wyjątkiem końcowego odcinka cewki moczowej są jałowe – czyli nie stwierdza się w nich bakterii. W przypadku ZUM bakterie atakują jednak te obszary. W zależności który obszar dróg moczowych jest zajęty mówimy o zapaleniu górnych (gdy choroba obejmuje nerki , powodując odmiedniczkowe zapalenie nerek) dróg moczowych. Gdy choroba toczy się w pęcherzu moczowym czy cewce moczowej mówimy o zapaleniu dolnych dróg moczowych.
Objawy infekcji Jednym z objawów choroby może być częstomocz. Kiedy o nim mówimy? Dziecko w wieku przedszkolnym oddaje mocz około 6-8 razy na dobę Jego ilość to około 500-600ml. Tak wiec gdy ilość wyjść do toalety wyraźnie wzrasta ponad te wartości mówimy o częstomoczu. Jednak nie tylko infekcje dróg moczowych mogą powodować częstsze oddawanie moczu
– może na to wpłynąć między innymi ilość podawanych płynów, dieta, niektóre choroby (na przykład cukrzyca), niektóre leki (na przykład z dużą ilością witaminy C).
intymna
Co robić gdy u dziecka pojawią się takie objawy? Wówczas konieczne jest zbadanie moczu. Zazwyczaj na początku wykonuje się badanie ogólne moczu (w jego opisie znajdziemy miedzy innymi informacje o pH, ciężarze właściwym, obecności białka, cukru, leukocytów czy erytrocytów). Niekiedy konieczne jest wykonanie badania mikrobiologicznego czyli pobranie moczu na posiewwówczas uzyskamy odpowiedź czy w moczu bytuje bakteria, jeżeli tak to jaka i jak jest jej dużo. Po wykonaniu antybiogramu będzie wiadomo na jaki antybiotyk bakteria jest wrażliwa – czyli który będzie skutecznym lekiem. Na badanie ogólne moczu czekamy zazwyczaj kilka godzin (niekiedy nawet kilkanaście minut). Na badanie mikrobiologiczne w przypadku obecności bakterii trzeba oczekiwać kilka dni – badania nie da się przyspieszyć, gdyż drobnoustrój musi mieć czas aby osiągnąć wzrost.
DELIKATNOŚĆ
POD SPECJALNĄ OCHRONĄ
NOWOŚĆ Oceanic
Jak będzie wyglądało leczenie? Ponieważ choroba najczęściej wywołana jest przez bakterie stosuje się antybiotyk. O jego rodzaju zdecyduje lekarz. Najczęściej w przypadku dzieci w wieku przedszkolnym stosuję się formę doustną antybiotyku. Jednak w niektórych przypadkach – na przykład gdy dziecko wymiotuje lub są cechy odwodnienia – konieczne może okazać się podanie leku dożylnie czy domieśniowo. Niekiedy konieczna jest hospitalizacja. Antybiotykoterapia najczęściej trwa około 7 dni. Podczas antybiotykoterapii pamiętaj o stosowaniu probiotyku aby unikną powikłań leczenia. Podawaj również dziecku duże ilości płynów.
WAŻNE!
Z
wracaj szczególną uwagę na higienę intymną dzieci, stosuj preparaty przeznaczone specjalnie do higieny najmłodszych, które przywracają naturalną mikroflorę bakteryjną oraz chronią delikatną skórę dziecka.
Lek. med. Joanna Gładczak
◼ ◼
R EK L A M A
Ponadto nie lekceważ objawów – nieleczone infekcje zarówno dróg moczowych jak i płciowych mogą prowadzić do poważnych powikłań. Pamiętaj także, że jeżeli u twojego dziecka infekcje nawracają warto problem ten omówić z lekarzem w celu zaplanowania poszerzenia diagnostyki.
Czy wiesz, że twoja córeczka już od najmłodszych lat potrzebuje bezpiecznej higieny, która wspiera naturalną ochronę i zabezpiecza przed infekcjami? Z myślą o najmłodszych opracowano delikatną emulsję do higieny intymnej AA Intymna Baby Girl od 1. roku życia.
ochrona przed infekcjami regeneracja
◼ ◼
łagodzenie podrażnień nawilżenie
W ofercie również: AA Intymna Girls – dla nastolatek.
OPRACOWANA PRZEZ GINEKOLOGÓW* * Emulsja opracowana przy współpracy lekarzy specjalistów Kliniki Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Endokrynologii Ginekologicznej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
wiosna 2016
41
www.kosmetykiAA.pl
Zdrowy przedszkolak
a n j y c a k Wa odporność TE K S T: lek. med. Joanna Gładczak
MIT:
układ odpornościowy dziecka w wieku przedszkolnym jest już w pełni dojrzały Niestety nie. Jeszcze przez wiele lat układ ten będzie się kształtował (dojrzałość osiąga około 12–16 roku życia). Co więcej, to właśnie uczęszczanie do przedszkola jest pierwszym tak dużym wyzwaniem dla układu immunologicznego, bowiem zdecydowana większość dzieci właśnie w przedszkolu po raz pierwszy będzie miała styczność z tak liczną grupą innych dzieci. Z tego powodu to właśnie wtedy dziecko zapada na liczne infekcje.
FAKT:
bardzo dużą rolę w poprawie odporności pełni prawidłowe żywienie Ponieważ aż 70% komórek układu odpornościowego znajduje się w przewodzie pokarmowym, to na odpowiedniej diecie należy skupić się w pierwszej kolejności. Dziecko w wieku przedszkolnym może już spożywać praktycznie wszystko, dlatego dbaj o to, aby dieta dziecka była urozmaicona. Warzywa, owoce, mięso, ryby oraz nabiał powinny stanowić jej trzon. Jeżeli twoje dziecko nie chce jeść
Za prawidłową odporność u każdego człowieka odpowiada układ immunologiczny. Ważne, aby działał on sprawnie, gdyż chroni dziecko przed stale atakującymi go drobnoustrojami. Poniżej kilka faktów i mitów, które pomogą wzmocnić odporność przedszkolaka, a co za tym idzie – zmniejszyć ilość zachorowań na infekcje.
42
Moj '
PRZEDSZKOLAK
zmieniaj potrawy, smaki, urozmaicaj dietę rodziny. Jednak pamiętaj, aby nie robić nagłych i ekstremalnych ewolucji, tylko powolutku wprowadzaj zmiany w codzienne menu. I pamiętaj, nie zmuszaj dziecka do spożywania określonych potraw – raczej używaj podstępu, zmieniaj oprawę, podsuwaj, ale nie zmuszaj.
FAKT:
fast food nie jest pożywieniem polecanym
MIT:
MIT:
to, co jedzą rodzice jest nieistotne Pamiętaj, dzieci biorą przykład z rodziców. Nie oczekuj, że twój maluch z ochotą zje rybę czy kalafior, jeśli będzie widziało, że dorośli tego nie robią. Bądź wzorem dla twojego dziecka, miej otwarty umysł,
że jest to coś szczególnego, na przykład poprzez „nagradzanie” dziecka pójściem do niektórych restauracji serwujących tego typu żywność po wizycie u dentysty czy jakimś występie itp. Dodatkowo potęga reklamy i dziecko postrzega ten rodzaj pożywienia jako nagrodę. W codziennej diecie dziecka należy unikać produktów sztucznych i przetworzonych. I tutaj jeszcze warto wspomnieć o jednej bardzo istotnej rzeczy – napojach. Najzdrowszym napojem jest woda! Unikaj podawania produktów sztucznie barwionych, gazowanych oraz o dużej zawartości cukru.
To oczywiste. Jednak to często my rodzice kreujemy w dzieciach wrażenie,
jeżeli moje dziecko nie zjada warzyw i owoców, mogę zastąpić je witaminami Niestety to nie takie proste. Zdecydowanie lepszym sposobem jest podawanie dziecku witamin dostarczanych wraz ze zbilansowaną dietą, dlatego próbuj działać tak, aby zmienić nawyki żywieniowe. Produktami syntetycznymi można wspomóc dietę przedszkolaka, a nie ją zastąpić. R EK L A M A
Phytopharm
wiosna 2016
43
Zdrowy przedszkolak
warzyw, próbuj zachęcać je do nich poprzez zmianę wyglądu potraw czy wspólne zakupy w sklepie i możliwość wyboru przez dziecko owoców czy warzyw. Niektóre dzieci bardzo lubią pomagać w trakcie gotowania – mimo że wówczas trzeba poświęcić na to nieco więcej czasu, może warto spróbować w ten sposób obudzić w dziecku chęć spróbowania czegoś i równocześnie spędzić z nim wspaniale czas. Świetną zabawą jest również wybieranie wspólnie przepisów – obecnie wszędzie można znaleźć wspaniałe inspiracje – w internecie, gazetach (coraz częściej również tych skierowanych dla dzieci) czy telewizji. Pobudzaj wyobraźnię i zachęcaj dziecko do eksperymentowania.
Zdrowy przedszkolak bowiem w ubrankach z tworzyw sztucznych malec łatwo się spoci, co przy zmianach temperatury ułatwi rozwój infekcji. Nie przegrzewaj i nie wychładzaj organizmu malucha, jeżeli dziecko mówi, że jest mu za ciepło, pozwól mu się rozebrać.
FAKT:
niektóre produkty żywnościowe wspomagają układ immunologiczny W diecie dziecka można również wykorzystać produkty naturalnie wpływające na odporność – miód, imbir, maliny,
FAKT: niesprzyjająca aura – dla dzieci padający deszcz nie stanowi żadnego problemu. Poza tym codziennie wietrz mieszkanie, nawet gdy za oknem panuje brzydka pogoda. Temperatura w pomieszczeniach nie powinna przekraczać 20 stopni Celsjusza. Dzięki wietrzeniu zmniejsza się ilość drobnoustrojów w powietrzu. cebulę, czosnek. Co prawda dwa ostatnie chyba najtrudniej „przemycić”, bo wiele dzieci nie lubi smaku cebuli czy czosnku, ale można spróbować dodawać je w małych ilościach do potraw. Bardzo ważne jest również regularne spożywanie posiłków. Ilość posiłków dziecka w wieku przedszkolnym powinna wynosić 4–5 dziennie.
MIT:
wystarczy zdrowo się odżywiać Niestety prawidłowe żywienie to jedynie jeden z elementów w budowaniu układu immunologicznego. Kolejnym, również bardzo istotnym, jest systematyczny wysiłek fizyczny. Regularny wysiłek wspomaga działanie układu odpornościowego – jeżeli go brakuje, osłabieniu ulegają bariery ochronne, czego skutkiem są częstsze infekcje oraz osłabienie. Na szczęście dzieci zazwyczaj bardzo lubią aktywnie spędzać czas i trzeba to pielęgnować! Dlatego chodź z dzieckiem na spacery, na rower, hulajnogę, na place zabaw, basen i pamiętaj, dzieci szybko się nudzą, dlatego aktywność fizyczna nie powinna być monotonna.
FAKT:
najlepiej, aby ruch odbywał się na świeżym powietrzu Tak jest najzdrowiej. Dlatego, jeżeli jest tylko taka możliwość, zawsze wybieraj aktywność na dworze. I pamiętaj, że to zazwyczaj nam dorosłym przeszkadza
' 4 4 Moj
PRZEDSZKOLAK
MIT:
hartowanie to metoda staromodna i nieistotna Hartowanie wspomaga działanie układu immunologicznego i polega na przyzwyczajaniu dziecka do zmian temperatur i zmian warunków pogodowych. Zarówno wychłodzenie, jak i przegrzanie organizmu, ma negatywny wpływ na odporność. Dlatego, jak wyżej wspomniano, warto wychodzić z dzieckiem na dwór nawet w chłodne i deszczowe dni (dobierz tylko odpowiednie ubranko). Oprócz hartowania podczas spacerów dziecko można także hartować prysznicem – na przemian ciepłym i letnim strumieniem wody. Kąpiel w gorącej wodzie jest niezdrowa, od małego staraj się przyzwyczajać dziecko do chłodniejszej wody.
FAKT:
bardzo istotny jest dobór ubranka
Najlepiej sprawdza się zasada ubierania dziecka w kilka warstw odzieży. Wybieraj ubranka, które maluch będzie potrafił sam założyć i ściągnąć, najlepiej z materiałów naturalnych, przepuszczających powietrze,
higiena to podstawa w zapobieganiu infekcjom Podstawą jest prawidłowe mycie rąk – to na nich przenoszona jest znaczna część drobnoustrojów. Ucz dziecko mycia rąk przed każdym posiłkiem, po zabawie ze zwierzakiem, po skorzystaniu z toalety czy powrocie ze spaceru. Ręce należy myć pod bieżącą wodą, zawsze należy użyć mydła, a następnie dokładnie spłukać obficie całe dłonie. Druga istotna droga przenoszenia się drobnoustrojów to droga kropelkowa – z tego powodu ucz zakrywania ust podczas kaszlu czy kichania oraz używaj jedynie jednorazowych chusteczek higienicznych.
FAKT:
dobry sen korzystnie wpływa na układ odpornościowy Odpoczynek jest niezbędny dla każdego. Bardzo ważny jest sen – dziecko w wieku przedszkolnym powinno spać około 9–10 godzin na dobę. Najlepiej, gdy godziny zasypiania są stałe. Korzystna dla dzieci jest także zmiana klimatu, dlatego jeżeli jest taka możliwość, warto zaplanować dwutygodniowy odpoczynek z przedszkolakiem w górach czy nad morzem.
MIT:
stres nie ma znaczenia Niestety to nieprawda. Stres może niekorzystnie wpłynąć na działanie układu immunologicznego. Pamiętaj, że dziecko patrzy na świat z innej perspektywy i dla niego inne sytuacje są źródłem negatywnych emocji. Słuchaj, co do ciebie mówi twoja pociecha i nigdy nie naśmiewaj się z jego lęków czy obaw. Przytulaj, głaszcz, całuj, okazuj miłość i zrozumienie. Staraj się też, aby dni dziecka były wypełnione aktywną, radosną zabawą, która świetnie rozładowuje stresy, bowiem szczęśliwe dzieci, mające poczucie bezpieczeństwa rzadziej chorują! lek. med. Joanna Gładczak
Innofer
PRECYZYJNA DAWKA ŻELAZA BEZ SKUTKÓW UBOCZNYCH
Innofer i Innofer baby to zawiesiny doustne zawierające żelazo elementarne, wskazane do postępowania dietetycznego w celu zapobiegania niedoborowi żelaza i niedokrwistości z niedoboru żelaza (anemii). Amerykańska Akademia Pediatrii (AAP), Europejskie Stowarzyszenie Gastroenterologii Pediatrycznej, Hepatologii i Żywienia (ESPGHAN) i Krajowy Konsultant w dziedzinie Pediatrii* zalecają podaż żelaza w dawkach dobranych indywidualnie do masy ciała pacjenta: – prolaktycznie: 1–2 mg Fe/kg masy ciała/dobę – leczniczo: 4–6 mg Fe/kg masy ciała/dobę Podaż żelaza należy realizować w precyzyjnych dawkach przeliczonych na masę ciała pacjenta ponieważ nadpodaż żelaza jest równie niebezpieczna jak jego niedobór. Nadmiar wolnego żelaza może powodować: – podrażnienia i uszkodzenia błony śluzowej żołądka, – namnażanie i wzrost wirulencji patogennych mikroorganizmów zasiedlających jelito, a tym samym wzmożone infekcje, – powstanie wolnych rodników uszkadzających komórki, tkanki i narządy magazynujące żelazo – wątrobę, śledzionę i szpik kostny. * AAP; Clinical Report – Diagnosis and Prevention of Iron Deciency and Iron-Deciency Anemia in Infants and Young Children (0 –3 Years of Age); Pediatrics 2010, 126: 1040-1050 ESPGHAN; Iron requirements of infants and toodlers; JPGN 2014, 58: 119-129 Pleskaczyńska i Dobrzańska, Prolaktyka niedoboru żelaza u dzieci – standard postępowania; Pediatria 2011, 8: 100-106
Pozytywna opinia Instytutu Matki i Dziecka nr OP-ZŻ/0430/2/2015 Sugerowana cena dla pacjenta to 25–28 złotych.
Nie wywołuje zaparć, biegunek i bólów brzucha, nie ma metalicznego posmaku i nie barwi zębów
Przed podaniem energicznie wstrząsać przez 30 sekund do uzyskania ciemniej barwy
www.smartpharma.com.pl
Diflos idealny probiotyk Diflos to innowacyjny probiotyk w postaci zawiesiny doustnej zawierający mikroenkapsulowany szczep Lactobacillus rhamnosus GG (LGG). Diflos to skuteczny probiotyk: • w trakcie i po antybiotykoterapii (LGG zmniejsza ryzyko wystąpienia bóli brzucha o 69% i luźnych stolców o 65%), • w biegunkach o różnej etiologii (LGG powoduje, że o 79% rzadziej występują biegunka u dzieci przebywających w szpitalu), • w stanach obniżonej odporności organizmu (LGG zmniejsza ryzyko zachorowania na infekcje górnych dróg oddechowych o 34%).
Sugerowana cena dla pacjenta to tylko 15 złotych.
wiosna 2016
45
Zdrowy przedszkolak
Przegonić e k n u g e i b
TE K S T: Katarzyna Kieś-Kokocińska
Co zrobić, gdy w brzuszku dziecka pojawia się „rewolucja”
?
Biegunka, czyli co? Jeśli dziecko częściej niż zazwyczaj oddaje stolec, nie oznacza to od razu biegunki. Mogło zjeść coś, co wpłynęło na pobudzenie perystaltyki jelit lub też spowodowało rozluźnienie tworzącego się kału. Podczas biegunki wypróżnienie następuje częściej niż zazwyczaj, a stolec jest luźny, wodnisty, jest go więcej niż normalnie (przynajmniej na początku, zanim z jelit nie zostanie usunięta zalegająca w nich treść). Wypróżnianiu może towarzyszyć wydalanie większej ilości śluzu, bolesne wzdęcia, a w jelitach słychać bulgotanie i odgłosy przelewania się przesuwającej się zawartości.
' 4 6 Moj
PRZEDSZKOLAK
Zdrowy przedszkolak Biegunka może przebiegać z wymiotami oraz podwyższoną temperaturą ciała – w takim przypadku należy zasięgnąć porady lekarza, kierując się prostą zasadą, że im dziecko młodsze, tym szybciej może dojść do odwodnienia i z tego powodu jak najszybciej powinien obejrzeć je medyk.
Biegunki mogą być spowodowane różnymi czynnikami; nie zawsze udaje się dociec, co spowodowało wzmożoną częstotliwość biegania do toalety.
NA JCZĘŚCIE J BIEGUNKI W Y WOŁ ANE SĄ: infekcją żołądkowo-jelitową;
Zazwyczaj biegunki samoistnie mijają po:
;; oczyszczeniu się jelit z toksycznej za-
wartości pokarmowej – czyli najczęściej już po kilku-kilkunastu godzinach; ;; zakończeniu infekcji wirusowej – najczęściej po 2–3 dniach.
Typy biegunek: Łagodna – kilka luźniejszych stolców na dobę, mogą pojawić się wzdęcia, przelewanie w jelitach, ale ogólny stan dziecka jest dobry, brak objawów odwodnienia. O cięższym przebiegu – maluch nie jest taki żywy, jak zazwyczaj, stolce są częste, czasem z dużą ilością śluzu, może pojawić się gorączka oraz objawy odwodnienia. Ciężka, toksyczna – ma gwałtowny przebieg, dziecko bardzo szybko staje się apatyczne, odwodnione, dochodzi do zaburzeń świadomości i drgawek. Malec może zapaść w śpiączkę. Tak przebiegająca biegunka może być zagrożeniem dla życia dziecka!
Dziecko jest odwodnione, jeśli:
;; ma podsychające błony śluzowe; ;; jego skóra jest mało sprężysta; ;; ma zapadnięte oczodoły; ;; płacze z małą ilością łez lub bez nich; ;; jest apatyczne.
' 4 8 Moj
PRZEDSZKOLAK
spożyciem nieświeżej żywności, większej ilości słodyczy albo pokarmów szybko fermentujących lub suszonych owoców – szczególnie śliwek, lub wypiciem dużej ilości nierozcieńczonych soków owocowych;
wypiciem gazowanej wody mineralnej lub gazowanego napoju krotko po spożyciu szybko fermentujących owoców (jabłek, śliwek, gruszek) lub też ogórków kiszonych;
zażywanymi antybiotykami – leki te pozbawiają organizm naturalnej ochrony przed inwazją patogenów zaburzających pracę przewodu pokarmowego, dlatego należy profilaktycznie podawać jogurt lub gotowe preparaty ze szczepami pożytecznych bakterii;
stresem – u wrażliwych dzieci strach może doprowadzić do tymczasowego rozstroju pracy jelit;
alergią pokarmową.
ROZPOZNA J ODWODNIENIE Złap fałd skóry dziecka pomiędzy dwa palce i pociągnij w górę. Puść i obserwuj. Jeśli skóra natychmiast pr z yjmuje pier wotny kształt i położenie, dziecko nie jest odwodnione. Im skóra wolniej wraca do poprzedniego kształtu, tym odwodnienie silniejsze.
Pora roku ma wpływ! Latem żywność szybciej się psuje. Najczęstszą przyczyną biegunki o tej porze roku są zatrucia pokarmowe lub spożycie nadmiernej ilości owoców albo nierozcieńczonych soków owocowych. W chłodnych porach roku biegunkę najczęściej powodują infekcje wirusowe. Katarzyna Kieś-Kokocińska