Mój Przedszkolak

Page 1

Mój przedszkolak Bezpłatny magaz yn dla rodziców

numer 1 • wrzesieƒ 2011

Ad a ptacja w p rzed sz ko l u

Pierwsze dni w przedszkolu

bez stresu Zd rowie d z iec ka

Jak wzmacniać

odporność

przedszkolaka Rozwój d z iec ka

Kiedy pójść z dzieckiem

do logopedy TE MAT N UM ERU

Co moje dziecko

powinno umieć przed pójściem do szkoły

Wywiad z Supernianią Dorotą

Zawadzką

Sami uczymy dzieci kłamać



Mój przedszkolak

C

Drodzy Czytelnicy,

órka mojej koleżanki w przyszłym roku skończy przed-

szkole i rozpocznie naukę w szkole. Na moje pytanie czy obawia się tej małej rewolucji w życiu dziecka stwierdzi-

ła, że Julka jest przygotowana do tej zmiany. Podkreśliła, że jest to wynik świetnej współpracy nauczycieli

w przedszkolu i rodziców nie tylko w zakresie wyrównywania szans, ale i rozwijania indywidualnych zdolności dziecka. W Wasze ręce trafia magazyn Mój Przedszkolak, który łącząc dwa światy – świat Rodziców i świat Przedszkola – będzie wspierał Was w dbaniu o zdrowie, bezpieczeństwo i wszechstronny rozwój Waszego dziecka. W każdym numerze nasi specjaliści pomogą rozwiać różne wątpliwości zgłaszane zarówno przez rodziców przedszkolnych debiutantów, jak i przyszłych absolwentów. W bieżącym numerze pokażemy Wam jak przeprowadzić domowy mini-test gotowości szkolnej, wzmocnić odporność dzieci, a z racji rozpoczętego roku szkolnego na dywaniku u Superniani, znajdą się m.in. rodzice z problemem „rozstaniowym”. Na deser nie zabraknie w numerze propozycji

zabaw rozwijających twórcze myślenie, wierszyków i ciekawostek wychowawczo-kulinarnych, dzięki którym każde dziecko – również to drzemiące w nas dorosłych – nie będzie narzekać na nudę w czasie długich jesiennozimowych wieczorów.

Fot. Dreamstime.com

Życzę miłej lektury,

Mój przedszkolak Bezpłatny magaz yn dla rodziców

Katarzyna Grunt Redaktor Naczelna

Redaktor Naczelna

Infolinia

Katarzyna Grunt

0 801 88 44 22 61 66 55 800

Koordynacja projektu

Anna Gruszczyńska-Radecka anna.gruszczynska-radecka@e-forum.com.pl Reklama

Wydawca Wydawnictwo FORUM Sp. z o.o. ul. Polska 13, 60-595 Poznań redakcja@mojprzedszkolak.com.pl

Iza Łagódka 61 66 55 779 iza.lagodka@e-forum.com.pl Daria Graczyk 61 66 55 778 daria.graczyk@e-forum.com.pl

Projekt graficzny/DTP

Yezioro Druk

Euro Druk Nakład

120000 egzemplarzy Serwis zdjęciowy

Dreamstime


Spis t reśc i

Mój przedszkolak

Ad a p t a c j a w p r z e d s z k o l u

czyli co moje dziecko powinno umieć przed pójściem do szkoły

powinno umieć przed pójściem do szkoły

szkolna

TARGI

Zanim dziecko pójdzie do szkoły, rodzice powinni mieć pewność, że ich pociecha jest gotowa do podjęcia nauki w klasie pierwszej. Przedszkola mają obowiązek wydać informację o gotowości szkolnej dziecka. Niezależnie od zawartości tego

Wywia d n u m e ru

dokumentu rodzicom potrzebna jest jednak wiedza na temat tego, czym dokładnie jest dojrzałość szkolna.

D

10 Sami uczymy dzieci kłamać

Kryteria gotowości szkolnej

ojrzałością szkolną nazywa się taki poziom rozwoju dziec-

Dziecko powinno rozumieć zakazy i nakazy społeczne – na przykład konieczność przechodzenia przez jezdnię wyłącznie po pasach, ustąpienia miejsca starszej osobie w środkach komunikacji miejskiej itp. Ważne jest również, by wiedziało, z czym wiąże się nauka szkolna (konieczność siedzenia w ławce, mniej zabawy, inny rozkład dnia, więcej obowiązków, zadania domowe itd.) oraz godziło się z tą zmianą i akceptowało nowy stan rzeczy. Nauczyciel w przedszkolu ma do dyspozycji „Skalę gotowości szkolnej” opracowaną przez Centrum Pomocy Psychologiczno-pedagogicznej w Warszawie. Jest to arkusz zawierający wszystkie podstawowe umiejętności i zakres wiedzy z różnych dziedzin życia, którą powinno posiadać dziecko,

ka, który pozwala mu sprostać obowiązkom szkolnym. Krótko mówiąc, jest to stopień przygotowania fizycznego, społecznego i psychicznego, który gwarantuje szkolne sukcesy. Nie zawsze jednak te sfery rozwijają się w sposób

harmonijny. Zdarza się, że dzieci o bardzo wysokim poziomie rozwoju intelektualnego nie dają sobie rady z nauką, obowiązkami, nową organizacją pracy itp. Dzieje się tak, ponieważ mimo posiadania szerokiego zasobu wiedzy i umiejętności, np. liczenia, czytania, a nawet pisania, nie osiągnęły jeszcze dojrzałości emocjonalnej. Dlatego tak ważne jest, aby rodzice zwracali szczególną uwagę na usamodzielnienie dziecka, budzenie wiary we własne możliwości i na motywację do pracy, a przede wszystkim na pozytywny stosunek dziecka do obowiązków. Kształtowanie charakteru jest bowiem równie ważne jak rozwijanie intelektu. Można oczywiście ukierunkować i wesprzeć rozwój swojego dziecka w taki sposób, by ułatwić mu osiągnięcie dojrzałości lub wyrównać braki, jakie ewentualnie zauważamy.

Ad a pta cja w p rzed sz ko l u

4 reagowanie na nakazy i zakazy, 5 rozumienie obowiązujących dziecko norm, a więc i tego, za co jest nagradzane i karane, które są ogólnie akceptowane,

7 używanie zwrotów grzecznościowych, 8 umiejętność dzielenia się, 9 umiejętność ustępowania, 10 udzielenie z własnej woli pomocy osobie, która jej potrzebuje.

zanim rozpocznie naukę w szkole. Rzetelnie przeprowadzone badania dostarczą nauczycielowi wiedzy o stopniu gotowości szkolnej dziecka, która jest opisana w dokumencie wydawanym rodzicom do końca kwietna każdego roku szkolnego. Dla rodziców wynik diagnozy przedszkolnej jest o tyle ważny, że może podpowiedzieć im, jak wspierać swe pociechy w ich rozwoju. Rodzic ma prawo spytać nauczyciela o to, jakie umiejętności i zakres wiedzy dziecko opanowało, jakie pojawiają się trudności i jak sobie z tym radzić.

4

14 Pierwsze dni w przedszkolu bez stresu 18 Jak wzmacniać odporność u przedszkolaka? 26 Jak dbać o wrażliwą skórę dziecka? Roz wój d z iec ka

30 Plecak maluszka – czyli jak przygotować dziecko do wycieczki lub spaceru

Sami uczymy dzieci kłamać Rozmowa z Dorotą Zawadzką – popularną Supernianią – o przełamywaniu lęku dziecka przed rozstaniem, o rozwijaniu jego umiejętności w przedszkolu oraz o braku odpowiednich wzorców postępowania ze strony rodziców.

Redakcja: Dzieci, które idą po raz pierwszy do szkoły, często mają problem z aklimatyzacją w nowym środowisku. Jakich rad mogłaby pani udzielić rodzicom dziecka, które nie radzi sobie z rozstaniem z nimi? Dorota Zawadzka: Dziecko dobrze wdrożone w edukację przedszkolną ma na ogół niewielki kłopot z aklimatyzacją w szkole. Przede wszystkim zaczęłabym od wyjaśniania odpowiednio wcześnie, już w chwili, gdy rodzic zapisuje dziecko do przedszkola, jak należy z nim postępować. Moim marzeniem jest, aby dla rodziców odbywały się spotkania, szkolenia, podczas których dowiedzieliby się, jak przygotować swą pociechę do pójścia do przedszkola, co jej mówić, a czego nie wolno powiedzieć. Regułą powinny stać się dni otwarte w przedszkolach, podczas których rodzic może przyjść z dzieckiem. Mogłoby ono wówczas poznać grupę, panią i samo miejsce. To są działania, które powinno przedsięwziąć przedszkole, aby dziecko lepiej się w nim zaaklimatyzowało. Jak przygotować malucha do pójścia do przedszkola? Jak z nim rozmawiać? Rodzice powinni mówić mu o pójściu do przedszkola jak o przygodzie, a nie jak o końcu dzieciństwa. Zamiast tego bardzo często straszą swą pociechę przedszkolem, przenosząc na nią swoje złe doświadczenia. Innym błędem jest

stawianie maluchowi bardzo wysokich wymagań: masz być najlepszy, najgrzeczniejszy. Wtłaczają go tym samym w takie lęki, których sami doświadczają. Absolutnie nie można straszyć; należy przekonywać, że przedszkole to miejsce nowe, ale jednocześnie ciekawe, bezpieczne, w którym dziecko pozna nowych przyjaciół, dowie się ciekawych rzeczy, pozna nowe zabawy, nie będzie się nudzić.

Post´powanie dzieci jest odbiciem postaw rodziców. Czy może pani podać jakieś pozytywne przykłady radzenia sobie z problemem adaptacji w przedszkolu? Z racji swoich obowiązków zawodowych w ostatnim czasie odwiedzam różne klubiki, miejsca dziennej opieki nad dziećmi, i muszę przyznać, iż obserwuję tam fantastyczne formy integracji dziecka z grupą, pokazania mu, że potrafi funkcjonować bez mamy i współpracować z innymi dziećmi. Myślę, że takie zajęcia dla dziecka od maja do września – przed pierwszym dniem w przedszkolu – rodzice powinni bardzo serio rozważyć.

Jak pomóc dziecku, które z różnych względów nie może odnaleźć się w grupie, koleżanka nie chce się z nim bawić, a kolega mówi mu, że jest głupie? Niestety, z moich obserwacji wynika, że postępowanie latorośli jest odbiciem postaw rodziców. Dzieciom nie przeszkadza bowiem fakt, że inne dziecko ma czegoś mniej albo ma jakiś kłopot rozwojowy. Dzieci nie są zdemoralizowane, nie do końca zwracają uwagę na tego typu rzeczy, dzielą się, przejawiają empatię. To rodzice uczą swe pociechy negatywnych zachowań, mówiąc np. „Nie dawaj jej, bo się zarazisz”, „Nie baw się z nim, bo jego rodzice mają gorszy samochód”… Albo kiedy dziecko chce na urodziny zaprosić koleżankę, mamusia mówi: „Jej nie zapraszaj, bo przyniesie ci brzydki prezent”. Tak dorośli postępują. Czy wychowawcy też popełniają błędy? Pamiętam sytuację sprzed pięciu lat, kiedy nauczycielka, mająca w grupie dziewczynkę polsko-kubańskiego małżeństwa, mówiła o niej: „O, to Bambo, nikt z nią nie siada”. Z kolei mój znajomy był zmuszony niedawno przenieść swoją córkę z przedszkola, bo wychowawczyni mówiła do niej: „Murzyneczka nasza kochana, umyj rączki, może będziesz miała bardziej białe”. A ona przecież z sympatii tak mówiła! Ale jak pomóc takiemu dziecku? Trzeba z nim porozmawiać na poziomie grupy, jednak tego nie zaczyna się w szkole, tylko wcześniej. Takie koło jest trudne do przerwania. O tych rzeczach trzeba też mówić z gimnazjalistami i z licealistami. Krzysztof Zanussi w jednym z wywiadów powiedział, że młodzi ludzie na poziomie gimnazjum czy liceum kompletnie nie wiedzą, jakimi wartościami się kierują, co jest dla nich istotne, a co nie, a więc być czy mieć? A ci ludzie później mają dzieci i tak je wychowują, jak potrafią. To my, dorośli, pogubiliśmy się, to nam się wydaje, że pieniądze załatwią wszystko.

Nowa podstawa programowa wyraźnie zaznacza, że w przedszkolu duża część czasu powinna być wykorzystana na główne formy dziecięcej aktywności, czyli zabawę i aktywność ruchową. To wspaniale. W tym wieku poznawanie wielozmysłowe i w ruchu to jedyna droga do sukcesu. Wnikliwie śledzę dyskusję na ten temat. Byłam nauczycielką nauczania początkowego, które teraz nazywa się nauczaniem zintegrowanym, w związku z tym mam wiele koleżanek, które pracują w klasach I–III. Co roku przeprowadzam z nimi rozmowy, pytam o umiejętności, które dziecko powinno nabyć po ukończeniu danej klasy, albo dociekam: co lubicie, a czego nie lubicie? Odpowiadają, że dramatem jest, jeśli dziecko w przedszkolu uczyło się pisać. Podobnie jest z czytaniem – dziecko w przedszkolu zaznajamia się z literkami, składa proste wyrazy, ale nie musi umieć czytać płynnie książek. A nauczycielki przedszkola prześcigają się w nauczaniu dzieci pisania i czytania – czasem dlatego, że rywalizują ze sobą przedszkola, a czasem dlatego, że rodzice tego wymagają. Ale one nie mają uczyć tego w przedszkolu, mają zapewnić dziecku wszechstronny rozwój – fizyczny, intelektualny, emocjonalny, społeczny. Dowiaduję się, że pięciolatek ma zadaną pracę domową, ma zeszyt i musi pisać. A jest rozchwiany emocjonalnie, nie potrafi nazwać swojego stanu, nie zna szlaczków, czyli nie posiada wielu umiejętności, które są niezbędne w szkole. Ale pisać umie.

Dużą rolę odgrywa presja rodziców, którzy mają skłonność do chwalenia się, że ich dziecko już w przedszkolu umie pisać, czytać… Oczywiście. Ale po to jest dyrekcja przedszkola i nauczyciele, aby pokazać rodzicom podstawę programową i powiedzieć, że dzieci w przedszkolu naprawdę nie muszą czytać, pisać. Rodzice często panikują: dziecko pójdzie do szkoły i nie będzie umiało pisać. A ja im mówię: jeśli opanuje rysowanie szlaczków przypominających litery, to w szkole żadnego problemu z pisaniem nie będzie miało. A w przedszkolu robi się odwrotnie – uczy się literek, a nie uczy się koordynacji oko – ręka. Podstawa programowa w przedszkolu powinna kłaść największy nacisk na ogólny rozwój? Tak być powinno. Często podaję rodzicom przykład: mamy dwójkę dzieci – dziewczynkę i chłopca. Dziewczynka potrafi czytać, ale nie potrafi opowiedzieć, o czym przeczytała, natomiast chłopiec nie potrafi czytać, ale potrafi pięknie opowiadać. Które z nich jest gotowe do podjęcia nauki w szkole? Otóż to,

warto szczepić?

S

Kolejnym pomysłem może być przyzwyczajenie dziecka do słuchania jednej wybranej melodii lub dziecięcej piosenki, na przykład kołysanek śpiewanych przez Magdę Umer. Wyciszą one malucha, uspokoją oraz będą stanowiły wyraźny sygnał, że teraz jest pora na sen lub popołudniową drzemkę. Melodię wybieramy wraz z naszą pociechą, ponieważ niezmiernie ważne jest, by dziecko ją lubiło i miało z nią pozytywne skojarzenia. Innym podobnym sposobem może być puszczanie bajek do słuchania. Chociaż pobudzają one wyobraźnię, to włączone cichutko spowodują, że dziecko uśnie z ochotą. Jeśli ma swoją ulubioną bajkę, włączamy ją za każdym razem, gdy o to prosi.

rytuał dnia Ustalmy z dzieckiem wieczorny rytuał: stałe i niezmienne godziny jedzenia kolacji, kąpieli, oglądania lub czytania bajki. Wprowadzi to w rytm dnia spokój i uporządkowanie, które da malcowi poczucie bezpieczeństwa. Dzieci uwielbiają, jeśli zdarzenia, które następują po sobie, są im dobrze znane i wiedzą, co wydarzy się dalej.

zaSad Przy CzytaNiU bajeK Przed SNem 1. Czytamy wyciszonym i spokojnym głosem, wręcz szeptem. 2. Książkę trzymamy w taki sposób, by dziecko widziało ilustrację do czytanego tekstu, ale nie komentujemy ich na głos – poszczególne elementy ewentualnie pokazujemy palcem. 3. Unikamy z dzieckiem kontaktu wzrokowego i nie wdajemy się w rozmowę. 4. Nawet gdy dziecko musi wyjść do toalety już po położeniu się do łóżka, nie mówimy do niego i staramy się do minimum ograniczyć bodźce, które mogą dziecko na nowo rozbudzić.

zainteresowania niczym poza bajką. 6. Po zakończeniu czytania otulamy dziecko kołdrą, dajemy całusa i po cichutku wychodzimy, bez względu na to, czy dziecko zasnęło w trakcie czytania, czy nie. 7. Przed rozpoczęciem czytania bajki umawiamy się z dzieckiem, czy czytamy całość, czy tylko do pewnego momentu i zaznaczamy go w taki sposób, by było to dla niego jasne i przewidywalne (zakładka, dziecko trzyma stronę w paluszkach itd.). 8. Staramy się nie reagować na „zaczepki” dziecka, które jeśli nie chce leżeć w łóżeczku, będzie próbowało nas zagadnąć, połaskotać, wstawać itp.; uspokajamy je wtedy, nic do niego nie mówiąc. 9. Pozwalamy wziąć dziecku ze sobą ulubioną maskotkę lub pluszaka, by miało się do czego przytulić, kiedy my się już z nim pożegnamy.

zczepionki to preparaty zawierające osłabione lub martwe chorobotwórcze drobnoustroje. Dzięki podaniu szczepionki w organizmie dziecka zachodzą zjawiska podobne do tych, jakie mają miejsce po kontakcie z wirusem czy bakterią. Skutkiem tego jest powstanie odpowiedniego poziomu specyficznych przeciwciał, który zabezpiecza przed zachorowaniem na określoną chorobę lub powoduje, że jej przebieg jest łagodniejszy, co znacznie redukuje niebezpieczeństwo wystąpienia groźnych powikłań. Ponieważ lepiej zapobiegać niż leczyć, warto wziąć szczepienia pod uwagę, tym bardziej, że stosowane preparaty są stale ulepszane, co redukuje liczbę powikłań poszczepiennych, a stosowanie szczepień skojarzonych (czyli kilku szczepionek na różne choroby w jednym preparacie) zmniejsza liczbę iniekcji, których dzieci się boją. Program szczepień ochronnych w Polsce zawiera szczepienia obowiązkowe (bezpłatne) oraz szczepienia zalecane, za które trzeba zapłacić. Każde dziecko obowiązkowo jest szczepione na takie choroby jak: gruźlica, krztusiec, polio, świnka, wirusowe zapalenie wątroby typu B, błonica, odra, różyczka, tężec i przeciwko zakażeniom Hib. Zalecane są szczepionki przeciwko: wirusowemu zapaleniu wątroby typu A, zakażeniom wywoływanym przez pneumokoki, kleszczowemu zapaleniu mózgu, biegunkom rotawirusowym, ospie wietrznej, grypie oraz meningokokom. Uzupełnienie szczepień obowiązkowych szczepieniami zalecanymi stanowi optymalne zabezpieczenie dziecka przed chorobami zakaźnymi. Dla maluchów przygoda z przedszkolem to prawdziwe wyzwanie. Nowe otoczenie, kontakty z licznymi dziećmi, jesienna aura

oraz nie w pełni wykształcony układ odpornościowy dziecka – to wszystko wpływa na zwiększoną zachorowalność przedszkolaków. Dlatego warto starać się w maksymalny sposób wspomóc dziecko w celu uniknięcia zachorowań. Dbajmy o odpowiednią dietę, spędzajmy z dziećmi aktywnie czas oraz cieszmy się każdą wolną chwilą, a gdy jednak mimo to nasz przedszkolak „złapie” infekcję, pamiętajmy o dokładnym doleczeniu choroby. t

lek. med. Joanna Gładczak Pracownik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Tychach. Współpracuje z placówkami miejskimi w zakresie edukacji zdrowotnej i promocji zdrowia.

Małgorzata Broniszewska Nauczyciel w Przedszkolu Publicznym nr 105 w Krakowie, pedagog szkolny, pedagog środowiskowy w Ognisku Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Opolu.

24

n ast ę p n y m

czyli co zrobić, gdy rutyna dnia codziennego nie uwzględnia Twoich potrzeb, a jedynie obowiązki

Kraków 24–25 września

25

Hala Targi w Krakowie, ul. Centralna 41a

n u m e rz e

Gdańsk 12–13 listopada

Maluch Nieśmiałek kontra Maluch Rozrabiaka

MTG, ul. Beniowskiego 5

jak interpretować zachowania

Warszawa 19–20 listopada

dziecka i jak reagować,

Centrum MT Polska, ul. Marsa 56c

Psycholog podpowiada,

aby wspierać jego rozwój i pomóc mu pokonać trudności

Fot. Dreamstime.com

przedszkolaka

ażdego roku tysiące rodziców staje przed wyborem przedszkola najodpowiedniejszego dla swojego dziecka. Przeżywamy ten czas, martwimy się, zastanawiamy… Pójście do przedszkola wiąże się z nowymi emocjami nie tylko dla rodzica ale i dla dziecka. Szybko jednak mija ten trudny okres oswojenia się z nową rolą. Dzieci szybko odkrywają uroki życia przedszkolaka i nowego otoczenia, a rodzice odzyskują spokój ducha. Nie powinniśmy przy tym zapominać o wspólnym, rodzinnym spędzaniu wolnego czasu. Koniecznie aktywnie i wesoło! Szukajmy więc miejsc gdzie możliwa jest wspólna rodzinna zabawa… Takie miejsce stworzyła przed rokiem Magdalena Serwatko – pomysłodawczyni i organizator Targów Przedszkolaka – wydarzenia, które powstało przede wszystkim z myślą o dzieciach i właśnie dla nich. To świetna okazja do spotkań z przedstawicielami przedszkoli, dostawcami produktów i usług dla dzieci, a przede wszystkim możliwość spędzenia rodzinnego weekendu pełnego atrakcji i niespodzianek.

Mój przedszkolak

melodie na sen

46 Bajki na dobranoc… i problemy

mamy

K

dlaczego

do pracy i zabawy

aczne Planujemy sm łk si i i zdrowe po odne dla dzieci, zg jącymi z obowią zu i zaleceniam i ym w io n ie w ży

targów skierowanych do przedszkolaków i ich rodziców

To my, doroÊli, pogubiliÊmy si´. To nam si´ wydaje, ˝e pieniàdze za∏atwià wszystko.

Ad a p t a c j a w p r z e d s z k o l u

popołudniowa drzemka) oraz wyłączyć np. telefon czy domofon, by nie wzbudzać w dziecku

rz M a ł y kuc ha Plan dnia w domu

III edycja

11

5. Przed położeniem dziecka do łóżeczka staramy się zaciemnić pokój (szczególnie, gdy jest to

W

W czasie trzech jesiennych weekendów w Krakowie, Gdańsku i Warszawie odbędzie się

Mój przedszkolak Czy można jakoś praktycznie przyzwyczajać dziecko do rozstań? Oczywiście. Służyć mogą temu ćwiczenia… „rozstaniowe”. Rodzice powinni próbować zostawiać dziecko na godzinę, dwie, trzy u dziadków, cioci, znajomych, w klubiku osiedlowym. Moim zdaniem, zdecydowanie większy problem „rozstaniowy” mają matki, które często przenoszą swoje obawy na dziecko, nawet podświadomie. Bombardują je tym samym komunikatami typu: „Jak ty sobie tam poradzisz…”. Jeśli mama jest tak przerażona, to jak dziecko nie ma odczuwać strachu przed nieznanym? Z moich doświadczeń wynika, że ojcowie znacznie lepiej sobie radzą w takich sytuacjach. Mężczyźni jako osoby zadaniowe bardziej realnie na to patrzą.

10

35 Kiedy pójść z dzieckiem do logopedy 38 Ćwiczenia z gimnastyki buzi 40 Jak dbać o rozwój dziecka zdolnego? 44 P okój dziecka miejscem

Zabawa i edukacja dla całej rodziny

5

Wy wi a d n u m e r u

Zd rowie d z iec ka

PRZEDSZKOLAKA

1 umiejętność koncentracji, skupiania uwagi, 2 prowadzenie rozmowy „na temat”, 3 odpowiadanie na pytania,

6 rozumienie i stosowanie norm społecznych,

w

www.targiprzedszkolaka.pl

i

e

d z

i

e ć

Strzyżenie na wesoło Z myślą o najmłodszych i ich lęku przed strzyżeniem włosów w całej Polsce powstaje coraz więcej salonów fryzjerskich dostosowanych do potrzeb dzieci. Kolorowe zabawki i malunki na ścianach tworzą bajkową atmosferę, a sympatyczne ciocie fryzjerki sprawiają, że strzyżenie włosów staje się przyjemnością nawet dla najbardziej opornego, małego klienta. Dodatkowo salony organizują także nietypowe imprezy urodzinowe i okolicznościowe dla najmłodszych. W y bran e sa l o n y : yy

Rachu Ciachu ul. Szwai 16/4 30-383 Kraków tel. 12 359 61 10, 728 600 422 www.rachuciachu.com

yy

Czuprynka ul. Katowicka 67a lok.103 61-131 Poznań tel. 509 757 271 www.czuprynka.com

Nauka z iPad’em W

ślad za wszechobecną popularyzacją urządzeń mobilnych doświadczamy rozwoju aplikacji tworzonych na takie urządzenia. Bijący rekordy popularności tablet firmy Apple – iPad, daje rodzicom możliwość skorzystania z olbrzymiej gamy gier i zabaw dedykowanych dzieciom. W sklepie internetowym App Store, użytkownicy urządzeń mobilnych mogą znaleźć szeroki wybór bajek o walorach edukacyjnych. Interaktywność, fascynujące animacje i dostępność profesjonalnego podkładu lektorskiego sprawia, iż są to idealne narzędzia do doskonalenia języków obcych wśród dzieci i młodzieży.

Fot. Dreamstime.com

Dojrzałość

4 Dojrzałość szkolna – czyli co moje dziecko

W art o

Mój przedszkolak

Te m a t n u m e r u

Te m at n u m e ru

i potrzeby innych

2

3


szkolna

Mój przedszkolak

Te m a t n u m e r u

czyli co moje dziecko powinno umieć przed pójściem do szkoły

Fot. Dreamstime.com

Dojrzałość Zanim dziecko pójdzie do szkoły, rodzice powinni mieć pewność, że ich pociecha jest gotowa do podjęcia nauki w klasie pierwszej. Przedszkola mają obowiązek wydać informację o gotowości szkolnej dziecka. Niezależnie od zawartości tego dokumentu rodzicom potrzebna jest jednak wiedza na temat tego, czym dokładnie jest dojrzałość szkolna.

ka, który pozwala mu sprostać obowiązkom szkolnym. Krótko mówiąc, jest to stopień przygotowania fizycznego, społecznego i psychicznego, który gwarantuje szkolne sukcesy. Nie zawsze jednak te sfery rozwijają się w sposób

harmonijny. Zdarza się, że dzieci o bardzo wysokim poziomie rozwoju intelektualnego nie dają sobie rady z nauką, obowiązkami, nową organizacją pracy itp. Dzieje się tak, ponieważ mimo posiadania szerokiego zasobu wiedzy i umiejętności, np. liczenia, czytania, a nawet pisania, nie osiągnęły jeszcze dojrzałości emocjonalnej.

Dlatego tak ważne jest, aby rodzice zwracali szczególną uwagę na usamodzielnienie dziecka, budzenie wiary we własne możliwości i na motywację do pracy, a przede wszystkim na pozytywny stosunek dziecka do obowiązków. Kształtowanie charakteru jest bowiem równie ważne jak rozwijanie intelektu. Można oczywiście ukierunkować i wesprzeć rozwój swojego dziecka w taki sposób, by ułatwić mu osiągnięcie dojrzałości lub wyrównać braki, jakie ewentualnie zauważamy.

4

Dziecko powinno rozumieć zakazy i nakazy społeczne – na przykład konieczność przechodzenia przez jezdnię wyłącznie po pasach, ustąpienia miejsca starszej osobie w środkach komunikacji miejskiej itp. Ważne jest również, by wiedziało, z czym wiąże się nauka szkolna (konieczność siedzenia w ławce, mniej zabawy, inny rozkład dnia, więcej obowiązków, zadania domowe itd.) oraz godziło się z tą zmianą i akceptowało nowy stan rzeczy. Nauczyciel w przedszkolu ma do dyspozycji „Skalę gotowości szkolnej” opracowaną przez Centrum Pomocy Psychologiczno-pedagogicznej w Warszawie. Jest to arkusz zawierający wszystkie podstawowe umiejętności i zakres wiedzy z różnych dziedzin życia, którą powinno posiadać dziecko,

1 umiejętność koncentracji, skupiania uwagi, 2 prowadzenie rozmowy „na temat”, 3 odpowiadanie na pytania, 4 reagowanie na nakazy i zakazy, 5 rozumienie obowiązujących dziecko norm, a więc i tego, za co jest nagradzane i karane,

6 rozumienie i stosowanie norm społecznych, które są ogólnie akceptowane,

7 używanie zwrotów grzecznościowych, 8 umiejętność dzielenia się, 9 umiejętność ustępowania, udzielenie z własnej woli pomocy osobie, która jej potrzebuje.

zanim rozpocznie naukę w szkole. Rzetelnie przeprowadzone badania dostarczą nauczycielowi wiedzy o stopniu gotowości szkolnej dziecka, która jest opisana w dokumencie wydawanym rodzicom do końca kwietna każdego roku szkolnego. Dla rodziców wynik diagnozy przedszkolnej jest o tyle ważny, że może podpowiedzieć im, jak wspierać swe pociechy w ich rozwoju. Rodzic ma prawo spytać nauczyciela o to, jakie umiejętności i zakres wiedzy dziecko opanowało, jakie pojawiają się trudności i jak sobie z tym radzić.

Fot. Dreamstime.com

D

ojrzałością szkolną nazywa się taki poziom rozwoju dziec-

Kryteria gotowości szkolnej

5


ekspert prawidłowego rozwoju intelektualnego dziecka

Mój przedszkolak

Te m a t n u m e r u

Obserwacja i ćwiczenia z dzieckiem w domu Jako rodzice możemy prowadzić obserwację własnych dzieci w zakresie samodzielnych umiejętności oraz posiadanej wiedzy o świecie. Musimy jednak pamiętać, by oceniać dziecko ZGODNIE ZE STANEM FAKTYCZNYM, co jest oczywiście z samego założenia trudne. Jeśli nasza ocena nie będzie obiektywna, możemy skazać dziecko na niepotrzebne stresy czy stany lękowe, a w konsekwencji doprowadzić nawet do powstania u niego fobii szkolnej, która jest już jednostką leczoną przez psychologów i uznaną za jedną z najczęstszych i najpoważniejszych przyczyn niepowodzeń szkolnych.

Ćwiczenia rodziców z dzieckiem w domu powinny obejmować wszelkie aspekty działalności i rozwoju dziecka przydatne w okresie nauki szkolnej. Wszystkie muszą być prowadzone systematycznie, a jednocześnie mieć przede wszystkim formę zabawy. Należy uwzględnić w nich możliwości dziecka i pamiętać, by nie narzucać mu zbyt dużej dyscypliny, bo możemy osiągnąć efekt odwrotny do zamierzonego, czyli zrazić je do szkoły. Wykorzystujmy okazje, które zdarzają się w czasie codziennych zajęć i działalności dziecka w domu. Uczmy je niejako „przy okazji”. Ważne też, by nie oczekiwać szybkich rezultatów i natychmiastowych postępów. Istotne jest również urozmaicanie działalności dziecka i stawianie mu zadań różnorodnych, które podniosą atrakcyjność nauki i zachęcą do starań. Nagradzajmy postępy i nie krytykujmy braków czy porażek – działamy po to, by dziecko czegoś nauczyć i wydobyć z niego potencjał, jakim dysponuje w sposób naturalny. Zaangażujmy dziadków i rodzeństwo – wspólna zabawa, skierowana na doskonalenie umiejętności i wzbogacanie wiedzy dziecka, przyniesie najlepsze efekty.

dla małych Profesorów! Składniki zawarte w Vitamarinie Junior sà szczególnie istotne dla prawidłowego funkcjonowania mózgu i układu nerwowego. Nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 sà naturalnymi składnikami budulcowymi mózgu i narzàdu wzroku.

Lista umiejętności 5- i 6-latka qqjest ciekawy świata, zainteresowany tym, co go otacza: bada przedmioty, pyta o przyczyny obserwowanych zjawisk, eksperymentuje, chętnie rozwiązuje zagadki, często zadaje pytania;

Fot. Dreamstime.com

powiednie miejsce w już ułożonym szeregu;

obrazkowej, często zadaje pytania;

qqposiada umiejętność kontaktowania się z rówieśnikami: zwraca uwagę na dzieci, przewiduje ich zachowania, zaprasza do zabaw i rozmów, pomaga innym spontanicznie lub na prośbę kolegi czy koleżanki;

6

CY

CMY

K

qqjest samodzielny: sam podejmuje próby radzenia sobie z trudnością, wykazuje inicjatywę, wypróbowuje różne sposoby działania, jest zainteresowany osiągnięciem celu, stara się dokończyć pracę, okazuje radość z uzyskanego wyniku;

qqukłada układanki, puzzle; qqdzieli zdanie na wyrazy (potrafi np. wyklaskać odpowiednią ich liczbę);

qqdzieli wyraz na sylaby i łączy sylaby w wyraz, zna i stosuje liczebniki porządkowe, dodaje i odejmuje „konkretne” przedmioty czy liczmany.

barwników i substancji słodzàcych

qqpodejmuje uczenie się pod kierunkiem dorosłej osoby: potrafi zapamiętać i wykonać polecenie, często zadaje pytania;

qqjest sprawny pod względem ruchowym i manualnym: sprawnie łapie i odrzuca piłkę, buduje z drobnych

Vitamarin Junior wspomaga: ❯ koordynacj´ ❯ zdolnoÊci uczenia si´ ❯ pami´ç ❯ koncentracj´ ❯ odpornoÊç organizmu Produkt nie zawiera:

Fot. Dreamstime.com

qqpotrafi opowiedzieć treść historyjki

MY

qqrozumie sens umownych znaków;

qqpotrafi wstawić przedmiot w od-

rozumiewania się: mówi w sposób zrozumiały dla innych, np. o swoich potrzebach; używa ze zrozumieniem słów wykraczających poza bezpośrednie doświadczenie;

Y

CM

i matematyką, a także książkami dla dzieci; słucha, ogląda i potrafi skupić uwagę przez odpowiednio długi czas;

nia i szeregowania przedmiotów, obrazków itp.: potrafi grupować przedmioty według różnych kryteriów, wymienia pory roku, związane z nimi zabawy dzieci i zjawiska przyrodnicze;

qqposiada umiejętność słownego po-

M

qqinteresuje się czytaniem, pisaniem

qqposiada umiejętność klasyfikowa-

å

NOWOÂ

C

klocków, lepi figurki z plasteliny, prawidłowo trzyma ołówek (chwyt, napięcie mięśni), posługuje się prostymi narzędziami;

Mała, łatwa do połkni´cia kapsułka.

Zalecane spo˝ycie: kapsułki: 6 kapsułek (2x3 kapsułki) dziennie przez pierwsze 12 tygodni (zalecana porcja wysycajàca), nast´pnie 2 kapsułki dziennie (zalecana porcja podtrzymujàca efekt wysycenia) • płyn: 15 ml płynu (3x1 ły˝eczka do herbaty) dziennie przez pierwsze 12 tygodni (zalecana porcja wysycajàca), nast´pnie 5 ml (1 ły˝eczka do herbaty) dziennie (zalecana porcja podtrzymujàca efekt wysycenia). Podawanie przez 3 miesiàce zwi´kszonej dawki zapewni odpowiednie wysycenie organizmu kwasami omega-3, pozwalajàc na zmniejszenie ich dawki w trakcie dalszej suplementacji. Vitamarin® Junior jest dost´pny na rynku w opakowaniach po 60 i 120 kapsułek oraz 1507ml.


Te m a t n u m e r u PRO P OZ YC JA DLA RODZICÓW

DOMOWY TEST GOTOWOŚCI SZKOLNEJ Umiejętności dziecka

posiada

nie posiada

Skupia się na wykonywanej czynności Uważnie słucha Dostrzega, rozpoznaje i rozróżnia dźwięki dochodzące z otoczenia Próbuje wyjaśnić obserwowane zjawiska Przewiduje zachowania innych dzieci Podejmuje próby samooceny, dużo mówi o sobie Zna pory roku i związane z nimi zjawiska Zna poszczególne dni tygodnia Rysuje po śladzie, wypełnia kontury, przerysowuje szlaczki i proste figury geometryczne, rysuje szlaczki literopodobne Prawidłowo spostrzega, dostrzega różnice i podobieństwa na obrazkach Dzieli zdanie na wyrazy, dzieli wyrazy na sylaby i łączy sylaby w wyraz Prawidłowo trzyma kredkę, ołówek, nożyczki Układa historyjki obrazkowe i opowiada ich treść Opowiada historyjki pełnymi zdaniami Zapamiętuje krótkie teksty (wiersze, piosenki) Potrafi umieścić nowy obiekt w już ułożonym szeregu, zna i stosuje liczebniki porządkowe Rozróżnia stronę lewą i prawą Określa położenie przedmiotów względem siebie Potrafi ciąć nożyczkami według wytyczonej linii prostej i krzywej Rysując postać ludzką, nie omija szczegółów i zachowuje proporcje Potrafi samo zawiązać sznurowadła i zapiąć guziki Kończy rozpoczętą pracę

Oceniajmy obiektywnie Pamiętajmy, by przy interpretacji wyników testu: yy oceniać umiejętności dziecka i jego wiedzę OBIEKTYWNIE – albo dziecko coś potrafi, albo nie potrafi; yy nie stosować „magicznego myślenia” – zanim pójdzie do szkoły, nauczy się tego; yy oceniać sposób wykonania zadania – stopień samodzielności, im bardziej samodzielnie, tym lepiej; yy zwracać uwagę na czas wykonania zadania, liczbę pomyłek lub ewentualnych podpowiedzi z zewnątrz; yy oceniać nie tylko wymierne efekty pracy w postaci rysunku, ale także stosunek dziecka do zadania; yy odpowiedzieć sobie na pytania: czy zakres wiedzy, jaką prezentuje, jest na poziomie podstawowym, czy potrafi rozszerzyć zagadnienie lub czy interesuje się nim, czy potrafi poprawnie opowiedzieć o tym, co robi, i zna cel swojej pracy, czy potrafi ją doprowadzić do końca

8

(dotyczy to każdej umiejętności, jaką powinno opanować dziecko). Im więcej pozytywnych odpowiedzi uzyskamy, tym poziom rozwoju i przygotowania dziecka do szkoły jest lepszy. Oczywiście efekty, jakie widzimy i oceniamy, dziecko musi osiągać jak najbardziej samodzielnie i bez dodatkowych wskazówek czy pomocy z naszej strony. Pamiętajmy! W szkole uczą się dzieci, nie rodzice. Nas tam nie będzie. Dziecko musi być odpowiednio przygotowane, samodzielne i szczęśliwe w szkole. t Małgorzata Broniszewska Nauczyciel w Przedszkolu Publicznym nr 105 w Krakowie, pedagog szkolny, pedagog środowiskowy w Ognisku Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Opolu.


Mój przedszkolak

Wy wi a d n u m e r u

Sami uczymy dzieci kłamać

Czy można jakoś praktycznie przyzwyczajać dziecko do rozstań? Oczywiście. Służyć mogą temu ćwiczenia… „rozstaniowe”. Rodzice powinni próbować zostawiać dziecko na godzinę, dwie, trzy u dziadków, cioci, znajomych, w klubiku osiedlowym. Moim zdaniem, zdecydowanie większy problem „rozstaniowy” mają matki, które często przenoszą swoje obawy na dziecko, nawet podświadomie. Bombardują je tym samym komunikatami typu: „Jak ty sobie tam poradzisz…”. Jeśli mama jest tak przerażona, to jak dziecko nie ma odczuwać strachu przed nieznanym? Z moich doświadczeń wynika, że ojcowie znacznie lepiej sobie radzą w takich sytuacjach. Mężczyźni jako osoby zadaniowe bardziej realnie na to patrzą.

Rozmowa z Dorotą Zawadzką – popularną Supernianią – o przełamywaniu lęku dziecka przed rozstaniem, o rozwijaniu jego umiejętności w przedszkolu oraz o braku odpowiednich wzorców postępowania ze strony rodziców.

Redakcja: Dzieci, które idą po raz pierwszy do szkoły, często mają problem z aklimatyzacją w nowym środowisku. Jakich rad mogłaby pani udzielić rodzicom dziecka, które nie radzi sobie z rozstaniem z nimi? Dorota Zawadzka: Dziecko dobrze wdrożone w edukację przedszkolną ma na ogół niewielki kłopot z aklimatyzacją w szkole. Przede wszystkim zaczęłabym od wyjaśniania odpowiednio wcześnie, już w chwili, gdy rodzic zapisuje dziecko do przedszkola, jak należy z nim postępować. Moim marzeniem jest, aby dla rodziców odbywały się spotkania, szkolenia, podczas których dowiedzieliby się, jak przygotować swą pociechę do pójścia do przedszkola, co jej mówić, a czego nie wolno powiedzieć. Regułą powinny stać się dni otwarte w przedszkolach, podczas których rodzic może przyjść z dzieckiem. Mogłoby ono wówczas poznać grupę, panią i samo miejsce. To są działania, które powinno przedsięwziąć przedszkole, aby dziecko lepiej się w nim zaaklimatyzowało. Jak przygotować malucha do pójścia do przedszkola? Jak z nim rozmawiać? Rodzice powinni mówić mu o pójściu do przedszkola jak o przygodzie, a nie jak o końcu dzieciństwa. Zamiast tego bardzo często straszą swą pociechę przedszkolem, przenosząc na nią swoje złe doświadczenia. Innym błędem jest

10

stawianie maluchowi bardzo wysokich wymagań: masz być najlepszy, najgrzeczniejszy. Wtłaczają go tym samym w takie lęki, których sami doświadczają. Absolutnie nie można straszyć; należy przekonywać, że przedszkole to miejsce nowe, ale jednocześnie ciekawe, bezpieczne, w którym dziecko pozna nowych przyjaciół, dowie się ciekawych rzeczy, pozna nowe zabawy, nie będzie się nudzić.

Post´powanie dzieci jest odbiciem postaw rodziców. Czy może pani podać jakieś pozytywne przykłady radzenia sobie z problemem adaptacji w przedszkolu? Z racji swoich obowiązków zawodowych w ostatnim czasie odwiedzam różne klubiki, miejsca dziennej opieki nad dziećmi, i muszę przyznać, iż obserwuję tam fantastyczne formy integracji dziecka z grupą, pokazania mu, że potrafi funkcjonować bez mamy i współpracować z innymi dziećmi. Myślę, że takie zajęcia dla dziecka od maja do września – przed pierwszym dniem w przedszkolu – rodzice powinni bardzo serio rozważyć.

Jak pomóc dziecku, które z różnych względów nie może odnaleźć się w grupie, koleżanka nie chce się z nim bawić, a kolega mówi mu, że jest głupie? Niestety, z moich obserwacji wynika, że postępowanie latorośli jest odbiciem postaw rodziców. Dzieciom nie przeszkadza bowiem fakt, że inne dziecko ma czegoś mniej albo ma jakiś kłopot rozwojowy. Dzieci nie są zdemoralizowane, nie do końca zwracają uwagę na tego typu rzeczy, dzielą się, przejawiają empatię. To rodzice uczą swe pociechy negatywnych zachowań, mówiąc np. „Nie dawaj jej, bo się zarazisz”, „Nie baw się z nim, bo jego rodzice mają gorszy samochód”… Albo kiedy dziecko chce na urodziny zaprosić koleżankę, mamusia mówi: „Jej nie zapraszaj, bo przyniesie ci brzydki prezent”. Tak dorośli postępują. Czy wychowawcy też popełniają błędy? Pamiętam sytuację sprzed pięciu lat, kiedy nauczycielka, mająca w grupie dziewczynkę polsko-kubańskiego małżeństwa, mówiła o niej: „O, to Bambo, nikt z nią nie siada”. Z kolei mój znajomy był zmuszony niedawno przenieść swoją córkę z przedszkola, bo wychowawczyni mówiła do niej: „Murzyneczka nasza kochana, umyj rączki, może będziesz miała bardziej białe”. A ona przecież z sympatii tak mówiła! Ale jak pomóc takiemu dziecku? Trzeba z nim porozmawiać na poziomie grupy, jednak tego nie zaczyna się w szkole, tylko wcześniej. Takie koło jest trudne do przerwania. O tych rzeczach trzeba też mówić z gimnazjalistami i z licealistami. Krzysztof Zanussi w jednym z wywiadów powiedział, że młodzi ludzie na poziomie gimnazjum czy liceum kompletnie nie wiedzą, jakimi wartościami się kierują, co jest dla nich istotne, a co nie, a więc być czy mieć? A ci ludzie później mają dzieci i tak je wychowują, jak potrafią. To my, dorośli, pogubiliśmy się, to nam się wydaje, że pieniądze załatwią wszystko.

Nowa podstawa programowa wyraźnie zaznacza, że w przedszkolu duża część czasu powinna być wykorzystana na główne formy dziecięcej aktywności, czyli zabawę i aktywność ruchową. To wspaniale. W tym wieku poznawanie wielozmysłowe i w ruchu to jedyna droga do sukcesu. Wnikliwie śledzę dyskusję na ten temat. Byłam nauczycielką nauczania początkowego, które teraz nazywa się nauczaniem zintegrowanym, w związku z tym mam wiele koleżanek, które pracują w klasach I–III. Co roku przeprowadzam z nimi rozmowy, pytam o umiejętności, które dziecko powinno nabyć po ukończeniu danej klasy, albo dociekam: co lubicie, a czego nie lubicie? Odpowiadają, że dramatem jest, jeśli dziecko w przedszkolu uczyło się pisać. Podobnie jest z czytaniem – dziecko w przedszkolu zaznajamia się z literkami, składa proste wyrazy, ale nie musi umieć czytać płynnie książek. A nauczycielki przedszkola prześcigają się w nauczaniu dzieci pisania i czytania – czasem dlatego, że rywalizują ze sobą przedszkola, a czasem dlatego, że rodzice tego wymagają. Ale one nie mają uczyć tego w przedszkolu, mają zapewnić dziecku wszechstronny rozwój – fizyczny, intelektualny, emocjonalny, społeczny. Dowiaduję się, że pięciolatek ma zadaną pracę domową, ma zeszyt i musi pisać. A jest rozchwiany emocjonalnie, nie potrafi nazwać swojego stanu, nie zna szlaczków, czyli nie posiada wielu umiejętności, które są niezbędne w szkole. Ale pisać umie.

To my, doroÊli, pogubiliÊmy si´. To nam si´ wydaje, ˝e pieniàdze za∏atwià wszystko. Dużą rolę odgrywa presja rodziców, którzy mają skłonność do chwalenia się, że ich dziecko już w przedszkolu umie pisać, czytać… Oczywiście. Ale po to jest dyrekcja przedszkola i nauczyciele, aby pokazać rodzicom podstawę programową i powiedzieć, że dzieci w przedszkolu naprawdę nie muszą czytać, pisać. Rodzice często panikują: dziecko pójdzie do szkoły i nie będzie umiało pisać. A ja im mówię: jeśli opanuje rysowanie szlaczków przypominających litery, to w szkole żadnego problemu z pisaniem nie będzie miało. A w przedszkolu robi się odwrotnie – uczy się literek, a nie uczy się koordynacji oko – ręka. Podstawa programowa w przedszkolu powinna kłaść największy nacisk na ogólny rozwój? Tak być powinno. Często podaję rodzicom przykład: mamy dwójkę dzieci – dziewczynkę i chłopca. Dziewczynka potrafi czytać, ale nie potrafi opowiedzieć, o czym przeczytała, natomiast chłopiec nie potrafi czytać, ale potrafi pięknie opowiadać. Które z nich jest gotowe do podjęcia nauki w szkole? Otóż to,

11


Mój przedszkolak

Wy wi a d n u m e r u które nie umie czytać, ale pięknie opowiada, a nie to, które czyta, ale nie rozumie tego, co czyta. To są rzeczy, które rodzicom też trzeba tłumaczyć. O czym powinni rozmawiać rodzice z sześciolatkiem? O wszystkim, naprawdę o wszystkim. O tym, co go interesuje. O tym, o co pyta. Tylko na to trzeba mieć czas, a dorośli często go nie mają. Najprościej posadzić dziecko przed telewizorem, komputerem, dać zabawkę i pozostawić samemu sobie. I – niestety – za parę lat będziemy od tego odcinać kupony, będziemy pokoleniem domu starców. Nasze dzieci będą nas oddawały do domu starców, bo do niczego nie będziemy im potrzebni. Nie budujemy więzi. A jak mamy babcię czy dziadka w domu, to też ich ośmieszamy. W ogóle do babci się nie chodzi, nie dzwoni. Albo jak jedziemy na wakacje, to psa do lasu, a babcię do szpitala. Wystarczy rozmawiać z lekarzami i posłuchać, co mówią. Przed wakacjami jest wiele przypadków staruszków przywożonych na dyżury internistyczne i tam zostawianych. Ponury obraz świata wynurza się z naszej rozmowy. Udajemy, że tak nie jest. Zamiatamy takie rzeczy pod dywan. Głośna była sprawa chłopca, któremu podczas rehabilitacji połamano nogi w pięciu czy sześciu miejscach. Żeby mógł być dalej rehabilitowany, potrzebne było nowe orzeczenie komisji lekarskiej. Jego matka napisała do TVN, bo powiedziano jej, że komisja będzie dopiero za dwa lata, a ona nie mogła rozpocząć rehabilitacji, dopóki nie miała kwitu z orzecznictwa. Nagle się okazało, że pan z rady lekarskiej powiedział, że oni to zrobią w dwa tygodnie – tylko dlatego, że przypadek został nagłośniony medialnie. Albo na przykład w przedszkolu jest agresywne dziecko, media nagłośnią sprawę, zlinczuje się rodziców i dziecko. A wcześniej nikt nic nie zrobił. Sami uczymy dzieci kłamać. Powtarzam rodzicom, że żadne dziecko nie rodzi się złe! My wychowujemy dzieci, które kradną, biją. Zastanówmy się, od kogo słyszą: „Oddaj mu!”, „Uderz go!”. W mediach też nie widać prób poszukiwania odpowiedzi na pytanie, dlaczego to dziecko tak się zachowywało. Tymczasem przyczyny problemów z dziećmi biorą się często z postępowania samych rodzicach. Bo samo zjawisko nikogo nie obchodzi. Ludzi interesuje tylko to, że dziecko było potworem. Efekt nas interesuje, bo jest medialny. Na spotkaniach z dziennikarzami powtarzam: to wasze zadanie, nieść kaganek oświaty i tłumaczyć rodzicom. Prowadzę warsztaty dotyczące problemu bicia dzieci, w których biorą udział ludzie z całego kraju. I słyszę, jak rozmawiają o własnych pociechach, o tym, że bez klapsa nie wymusiliby na nich posłuszeństwa. Jak oni później mają mówić z przekonaniem, że nie wolno bić dzieci, skoro sami nie są przekonani, że nie należy tego robić? Dziękujęmy za rozmowę. Redakcja

12

Dorota Zawadzka Psycholog wychowania i rozwoju, nauczycielka nauczania początkowego, znana z programu telewizyjnego TVN „Superniania”. Autorka książek: I Ty możesz mieć superdziecko, I Ty możesz być superatą, Moje dziecko. Ambasador akcji „Cała Polska czyta dzieciom”. Od kwietnia 2011 na antenie TVN Style prowadzi program „Dorota Zawadzka. Do Tablicy”.

U W A G A

A N K I E TA Z NAGRODAMI! Spośród osób, które do 30 listopada 2011 r. wypełnią krótką ankietę na stronie internetowej www.dyrektorprzedszkola.pl w zakładce Rodzice – rozlosujemy m.in. 5 książek Doroty Zawadzkiej.

Do wygrania

KSIĄŻKI! 13


Mój przedszkolak

Ad a p t a c j a w p r z e d s z k o l u

Rodzice odgrywają niebagatelną rolę w przygotowywaniu dziecka do pójścia do przedszkola. Podpowiadamy, w jaki sposób „oswoić” pociechę z przedszkolem.

K

ażdemu z nas zależy na tym, by dziecko czuło się w przedszkolu dobrze, bezpiecznie i komfortowo. Oddając je na cały dzień pod opiekę wykwalifikowanych, ale bądź co bądź obcych nam i maluchowi osób, mamy często poczucie dyskomfortu i wyrzu-

ty sumienia. W pewnym sensie czujemy, że oddalamy się od własnego dziecka, opuszczamy je. Nic bardziej mylnego! Jeżeli postaramy się, żeby dziecko rozpoczęło edukację przedszkolną dobrze do niej psychicznie i emocjonalnie nastawione, okaże się, że wspomnienia z przedszkola będą dla niego pozytywnym bagażem uczuciowym na całe życie. Przecież my sami mamy dobre skojarzenia z czasem własnego dzieciństwa związanego ściśle z pobytem w przedszkolu. Jeśli pozytywnie nastawimy dziecko do nowego etapu w życiu, sami będziemy mieli lepsze samopoczucie, obserwując, jak bardzo cieszy się ono na myśl o nowym dniu w przedszkolu, spotkaniu z rówieśnikami i nauczycielami. Dzięki temu nauczymy malucha również samodzielności i damy mu możliwość szerszego poznania świata, niż sami bylibyśmy w stanie zapewnić. A to przecież takie ważne!

14

Jak zminimalizowaç negatywne skutki adaptacji dziecka do przedszkola? Nie przeciągaj pożegnania w szatni, pomóż dziecku rozebrać się, pocałuj je i wyjdź, przekazując maluszka nauczycielowi. yy Nie zabieraj dziecka do domu, kiedy płacze przy rozstaniu – jeśli zrobisz to choć raz, będzie wiedziało, że łzami można wszystko wymusić. yy Nie obiecuj: jeśli pójdziesz do przedszkola, to coś dostaniesz; kiedy będziesz odbierać dziecko, możesz dać mu maleńki prezent, ale nie może to być forma przekupywania, lecz raczej nagrody. Z czasem ten bodziec stanie się zbędny. yy Kontroluj, co mówisz. Zamiast: „już możemy wracać do domu”, powiedz: „teraz możemy iść do domu”. To niby niewielka różnica, a jednak pierwsze zdanie ma negatywny wydźwięk. yy

Nie wymuszaj na dziecku, żeby zaraz po przyjściu do domu opowiedziało, co wydarzyło się w przedszkolu – to powoduje niepotrzebny stres. yy Jeśli dziecko przy pożegnaniu płacze, postaraj się, żeby przez kilka dni odprowadzał je do przedszkola tata lub inna osoba, którą dziecko zna. yy Staraj się określać, kiedy przyjdziesz po dziecko, w miarę dokładnie: nie mów „przyjdę, kiedy skończę pracę”, ponieważ dziecko nie wie, o której godzinie rodzice kończą pracę. Lepiej powiedzieć: „odbiorę cię z przedszkola po podwieczorku”. Jest to dla dziecka dobra miara czasu, gdyż wie, kiedy są posiłki. Najważniejsze jest to, by DOTRZYMYWAĆ SŁOWA! yy Nie okazuj negatywnych emocji: nie płacz, nie wracaj pod drzwi, gdy słyszysz, że maluch płacze. Takie zachowania są u dziecka rozpoczynającego funkcjonowanie poza środowiskiem rodzinnym zupełnie normalne! Jednak kiedy zobaczy, że rodzic czuje się niepewnie w sytuacji pozostawiania swej pociechy w przedszkolu, będzie miało wrażenie, że dzieje się coś złego, a to spotęguje stres. yy Każde dziecko uspokaja się w zasadzie od razu po zamknięciu drzwi do sali, ponieważ absorbują je nowi koledzy, wielość zabawek, a życzliwa i uśmiechnięta pani zawsze dziecko przytuli, weźmie na kolana i uspokoi, zajmując uwagę dziecka czymś miłym i pozytywnym. yy Tłumacz dziecku, że reguły obowiązujące w przedszkolu są dobre. Dzieci lubią, gdy ich świat jest uporządkowany i ma swoją harmonię. Brak zasad i wymogów ze strony nauczyciela sprawia, że dziecko odczuwa chaos, a to powoduje z kolei brak poczucia stabilności i bezpieczeństwa w nowym miejscu. yy Wszystkie wątpliwości lub pytania kieruj do nauczyciela. To osoba, która spędza z dzieckiem większość dnia, więc doskonale zna twoje dziecko. Maluch widząc, że rodzice rozmawiają z nauczycielem, na pewno czuje się bezpiecznie. yy

Fot. Dreamstime.com

Pierwsze dni w przedszkolu – bez stresu

15


Mój przedszkolak

Ad a p t a c j a w p r z e d s z k o l u

Kupujcie razem z dzieckiem wyprawkę przyszłego przedszkolaka. Jeśli dziecko samo wybierze pościel do spania, kolorowe kredki czy też woreczek na strój do ćwiczeń, wtedy przychodząc do przedszkola będzie miało coś, co do niego należało wcześniej i będzie mu łatwiej, choć to tylko przedmioty. yy Pozwalajcie dziecku oglądać wszystko, co wspólnie kupiliście, tyle razy, ile zechce. Oglądanie można zamienić w zabawę; można opowiadać dziecku, do czego te przedmioty będą mu służyły, jakie cudowne rzeczy można za ich pomocą zrobić i czego one nauczą. yy Kupcie dziecku książeczkę o przedszkolu. Doskonali specjaliści, pedagodzy, psycholodzy i terapeuci napisali książki o przedszkolu w sposób doskonale przystosowany do sposobu przyswajania przez dziecko wiedzy o świecie. Jeśli poczytacie maluchowi takie publikacje, odkryjecie przed nim „nieznany świat”, sprawicie, że przestanie się go bać i wzbudzicie ciekawość, która sprawi, że pójdzie do przedszkola z przyjemnością. Do takich pozycji książkowych należą m.in: O przedszkolu Czesława Kulisiewicza, Witajcie w przedszkolu! Ingrid Kellner i Jutty Garbert czy Poradnik przedszkolaka. Mój pierwszy dzień w przedszkolu Magdaleny Chrzanowskiej. yy Przychodźcie na przedszkolny plac zabaw. Pozwólcie oswoić się dziecku z budynkiem przedszkola oraz przedszkolnym ogrodem; stwórzcie sposobność, by obserwowało, jak bawią się dzieci, które są już przedszkolakami, jak zachowują się nauczycielki, jak zorganizowany jest dzień. Dziecko z czasem włączy się w zabawę i pozna zasady obowiązujące na placu zabaw w przedszkolu. yy Opowiedzcie dziecku, jak to było wspaniale, gdy sami byliście przedszkolakami. Przedstawcie przedszkole jako miejsce przyjazne, pełne zabawy i przyjaznych ludzi. Jeśli dziecko ma świadomość, że rodzice lubili przedszkole, nie będzie się go obawiało, a wasza postawa wzmocni jego przekonanie, że każdy chce być przedszkolakiem. yy Nauczcie dziecko piosenki lub wierszyka o przedszkolu. Poczuje się pewniej, gdy dowie się od was, że w przedszkolu nauczy się ich o wiele więcej. Wytłumaczcie, że zdobywanie wiedzy jest bardzo ważne, bo pozwala lepiej zrozumieć otaczający świat i ludzi, a panie w przedszkolu potrafią zrobić to doskonale. yy

16

informacji, które warto

przekazać nauczycielowi w przedszkolu

1. Czy dziecko lubi się bawić z rówieśnikami lub rodzeństwem i jakie zabawy najczęściej je interesują? 2. C zy dziecko jest otwarte na nowe wrażenia i ludzi? Jak to okazuje? 3. Czego dziecko się boi? 4. Jaki rodzaj zabawek dziecko preferuje i czym bawi się najczęściej? 5. J akie sytuacje powodują u dziecka płacz lub zdenerwowanie? 6. C zego dziecko nie lubi jeść, a co lubi najbardziej? 7. J akie czynności dziecko wykonuje samodzielnie, a przy których potrzebuje pomocy? 8. C o najlepiej dziecko uspokaja? 9. Jakie są mocne strony dziecka (rysowanie, lepienie z plasteliny, śpiewanie, aktywność fizyczna, aktywność słowna itp.)? 10. Jakich czynności dziecko nie lubi wykonywać? 11. J ak zmotywować dziecko do podjęcia nowych działań? 12. J akie były reakcje dziecka na rówieśników? 13. W jaki sposób dziecko okazuje zdenerwowanie i smutek?

Fot. Dreamstime.com

Jak przygotowaç pociech´ do roz∏àki, wymagaƒ i zasad panujàcych w przedszkolu?

r Zaproponujcie dziecku, by pobawiło się z wami w przedszkole. Zorganizujcie w domu dzień podobny do przedszkolnego. Zorganizujcie minizajęcia dydaktyczne, poćwiczcie czynności samoobsługowe, połóżcie się na godzinkę po obiedzie, tak jak to jest w czasie poobiedniej drzemki, obejrzyjcie z dzieckiem bajkę, zjedzcie podwieczorek. Jeśli zapoznacie malucha z nowym rytmem dnia, łatwiej mu będzie przystosować się do nowych reguł. yy Pozwólcie wybrać dziecku zabawkę, która razem z nim pójdzie do przedszkola. Niech ma towarzysza, któremu może opowiedzieć o swoich smutkach lub radościach. Da mu to poczucie bezpieczeństwa, będzie kojarzyło się z domem i ułatwi oczekiwanie na rodziców. Stwarzając dziecku możliwość oswojenia się z przedszkolem, zanim pozostanie tam ono bez nas, dajemy mu także czas na przygotowanie się do tego pod względem psychicznym, emocjonalnym. Pozwalamy, by nowy świat przedszkolnego placu zabaw lub sali nie był już całkiem obcy i „wrogi”. Musimy mieć jednak świadomość, że lęku czy strachu u dziecka nie uda nam się całkowicie wyeliminować. Im lepiej poinformujemy nauczyciela o swoich oczekiwaniach oraz „specyfice” naszej pociechy, tym mniej stresujący będzie to moment zarówno dla nas, jako rodziców, jak i dla nauczycieli, ale przede wszystkim dla samego dziecka, które jest t przecież najważniejsze. Małgorzata Broniszewska

17


Mój przedszkolak

Z d r owi e d z i e c k a

Bakterie, wirusy i grzyby są obecne wszędzie, nie da się uniknąć kontaktu z nimi. Ale przed drobnoustrojami broni nas układ immunologiczny. Jego prawidłowe funkcjonowanie jest niezbędne w celu zapobiegania chorobom oraz w skutecznej walce z nimi. Aby jednak układ immunologiczny dobrze nam służył, powinniśmy o niego dbać na każdym etapie naszego życia.

O

reakcji

czyć. Około 3–6 miesiąca życia występuje fizjologiczny

obronnych, których celem jest

spadek odporności, związany z coraz mniejszą ilością mat-

neutralizowanie lub eliminowa-

czynych przeciwciał. Wtedy też dziecko jest najbardziej

nie obcych dla organizmu sub-

narażone na choroby. W tym czasie ważne jest karmienie

stancji. U dzieci układ odporno-

piersią, gdyż pokarm matki posiada właściwości antybak-

ściowy dopiero się kształtuje,

teryjne oraz zawiera immunoglobuliny IgA, których nie

dlatego jest on wrażliwszy od systemu immunolo-

zastąpi sztuczne karmienie. Produkcja immunoglobulin

gicznego człowieka dorosłego. Układ odpornościowy

u dziecka jest upośledzona do mniej więcej 2. roku życia.

Fot. Dreamstime.com

dporność

18

to

zespół

człowieka zaczyna się rozwijać około 6. tygodnia

Kolejnym fizjologicznym spadkiem odporności charak-

życia płodowego. Jego kształtowanie trwa do około

teryzuje się okres, kiedy dziecko zaczyna chodzić do przed-

12. roku życia.

szkola. Jest to ważny czas pobudzania układu immunolo-

Podczas ciąży dziecku przekazywane są od matki

gicznego do wytwarzania swoistej odporności, co jednak

przeciwciała. Po urodzeniu system odporności u dziec-

wiąże się ze zwiększoną liczbą infekcji. W ciągu roku dziec-

ka jest niedojrzały – nie miał przecież wcześniej kon-

ko potrafi zapadać na infekcje wiele razy, co zwykle wywo-

taktu z drobnoustrojami i nie umie jeszcze z nimi wal-

łuje u rodziców znaczny niepokój.

pierwsze miesiàce przedszkola w zdrowiu?

Krok 1 Pełnowartościowa dieta

W

ażną rolę we wzmacnianiu odporności odgrywa pełnowartościowa dieta dziecka. Powinna być ona urozmaicona oraz bogata w witaminy i minerały, a także zawierać produkty mleczne, chude mięso i ryby. Codziennie należy spożywać porcję warzyw i owoców, bowiem zawierają one duże ilości niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego witamin (np. witaminę A i C) tudzież mikroelementów (selen, cynk). Ryby z kolei są źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych (kwasy omega-3 i omega-6), które znajdziemy także w tranie lub oleju z wątroby rekina. Wapń i białko znajduje się w naturalnych produktach mlecznych; korzystnie, gdy zawierają również kultury bakterii. Trudno dziś spotkać dziecko, które odżywia się dokładnie tak, jak zalecają lekarze i dietetycy. Nie ma się co oszukiwać: dzieci mają nieposkromiony apetyt na słodycze, chipsy i inne przekąski. Dlatego też, chcąc dostarczyć dzieciom witamin, warto pomyśleć o specjalnych suplementach. Na rynku dostępne są już suplementy zawierające cały komplet witamin nie-

Fot. Dreamstime.com

Jak wzmacniać odporność u przedszkolaka?

zbędny do prawidłowego rozwoju dziecka, w tym także naturalny wapń, który m. in. jest niezbędny do normalnego rozwoju, do wzrostu kości, zębów, nerwów i mięśni. Wybrane preparaty można także stosować u dzieci ze skłonnością do alergii, bowiem są one pozbawione glutenu, orzechów, laktozy i drożdży. W diecie dziecka można również wykorzystać produkty naturalne wpływające na odporność, takie jak miód, maliny, cebula czy czosnek. Ogólnodostępne są także preparaty ziołowe zawierające między innymi jeżówkę czy aloes. Dziecko powinno spożywać 4–5 posiłków dziennie. Pamiętajmy, że ważna jest ich regularność oraz atrakcyjność. Należy natomiast unikać sztucznie przetworzonej żywności.

Jak pomóc dziecku przejÊç przez

19


Mój przedszkolak

Pomysły na kolorowe posiłki dla malucha yy

yy

Dziecko samodzielnie przygotowuje kanapki, rozkłada na nich wcześniej przez nas przygotowane i starannie dobrane produkty, układając np. okręt z pomidora z żaglem z sera na oceanie z liścia sałaty.

Krok 2 Dobrze dobrana odzież

W czasie przygotowań do obiadu dziecko może wybrać kształt makaronu, który chce zjeść. Możemy również pokazać dziecku, jak się „wyczarowuje” kolorowy makaron: aby był zielony – dodajemy do wody szpinak, aby był żółty – sypiemy przyprawę curry, a dla czerwonego koloru – dodajemy cząstkę surowego buraczka. Dziecko może ozdobić dodatkowymi fragmentami ciasta przygotowane przez nas kluski, tworząc z nich buzię księżniczki, rybkę, statek kosmiczny albo nowoczesny samochód.

yy

Pozwólmy dziecku zadecydować, która z przygotowanych potraw jest dla mamy, a która dla taty, rodzeństwa czy dziadków.

T

emperatura powietrza w okresie jesiennym jest w ciągu doby zmienna. Występuje duża amplituda temperatur – za dnia bywa nadal ciepło, natomiast nad ranem i wieczorami czy w pochmurne dni temperatura znacznie się obniża. Zły dobór ubioru jest o tyle szkodliwy, że może dojść do przegrzania organizmu z powodu zbyt wielu warstw odzieży lub odwrotnie – do wychłodzenia w przypadku wyboru zbyt cienkiego ubranka. Zarówno wychłodzenie, jak i przegrzanie organizmu ma negatywny wpływ na działanie mechanizmów odpornościowych. Sprawdź, czy twoje dziecko ma ubiór odpowiedni do temperatury – lepiej założyć kilka warstw odzieży, które maluch będzie potrafił samodzielnie zdjąć. Ważny jest także dobór materiałów naturalnych, przepuszczających powietrze.

Jak zachęcić dziecko do jedzenia produktów, których nie lubi? Starajmy się pokazać dziecku „nietypowe” zastosowania dla produktów, np.: yy Szpinak wcale nie musi być „zieloną ciapką”, ale może stać się nadzieniem do pierogów, które dziecko przy naszej pomocy przygotuje i doprawi. Może być dodatkiem do kolorowego ciasta „ufoludkowych naleśników”! yy Marchewka nie musi być warzywem rozgotowanym w rosole, ale pokrojona w plasterki może tworzyć ślady dziwnego zwierzaka, które zostawił on w drodze do talerza, na którym znajduje się coś, co dziecko lubi jeść. yy Ryba może być zdobyczą pirata, którą upolował harpunem na głębokim oceanie – pokrojona na niewielkie kawałki i z wbitymi wykałaczkami (harpuny) będzie posiłkiem dla dzielnego jak pirat dziecka, któremu udało się samodzielnie posprzątać pokój, poskładać ubrania lub nie rozpłakać się w czasie wizyty u lekarza.

Fot. Dreamstime.com

Fot. Dreamstime.com

yy

Fot. Dreamstime.com

Z d r owi e d z i e c k a

Produkt dostępny w sieci sklepów

20

www.euro.com.pl

21


Mój przedszkolak

Z d r owi e d z i e c k a

Krok 3

Każde grzeczne dziecko wie,

Mam dwie małe rączki i 10 paluszków!

R

egularny wysiłek fizyczny jest ważnym czynnikiem wzmacniającym prawidłową funkcję układu odpornościowego. Jeżeli aktywności fizycznej brakuje, osłabieniu ulegają bariery ochronne, co skutkuje częstymi infekcjami oraz osłabieniem organizmu. Ważna jest codzienna aktywność i ruch na świeżym powietrzu. Minimum godzinny spacer powinien być stałym elementem dnia każdego dziecka. Warto wybrać się z pociechą na plac zabaw, zachęcać ją do wspinania się po drabinkach, do jazdy na rowerze, rolkach czy do grania w piłkę.

Zabawa w poszukiwanie oznak jesieni

brudów i okruszków.

Kiedy już pobawię się w pachnącej pianie, Czystymi rączkami pochwalę się mamie (pani).

Po sprzątaniu i zabawie, Brudek w łazience zostawię!

Krok 4 Hartowanie

O

prócz codziennych aktywnych spacerów ważne jest systematyczne wietrzenie pomieszczeń. Temperatura w pomieszczeniach nie powinna przekraczać 20 stopni Celsjusza; warto pamiętać również o prawidłowym nawilżeniu powietrza. Dziecko można także hartować prysznicem – na przemian ciepłym i letnim strumieniem wody. Korzystna dla dzieci jest ponadto zmiana klimatu, dlatego jeżeli taka możliwość istnieje, warto zaplanować dwutygodniowy odpoczynek z przedszkolakiem w górach lub nad morzem. Konieczna jest także izolacja dziecka od dymu papierosowego, który predysponuje do chorób układu oddechowego.

Zabawa dla małego informatyka

22

Odpoczynek

Zrobię dużo piany i kilka bąbelków.

Prosimy dziecko, by zabrało ze sobą np. ulubione lalki czy pluszaki i opowiadamy mu bajkę o tym, jak rodzina misiów wybrała się na wycieczkę w poszukiwaniu oznak jesieni. Opowiadanie możemy rozpocząć już w domu, zaczynając od tego, jak misie się ubrały i dlaczego wybrały takie, a nie inne ubranka (utrwalamy jednocześnie wiedzę dotyczącą doboru stroju do pory roku i warunków atmosferycznych). Następnie w czasie drogi do parku opowiadamy sobie z dzieckiem wzajemnie, co misie widziały w drodze i wymyślamy różne zabawne przygody, jakie mogą się wiązać ze wszystkim, co mijamy (jeśli obok drogi rosną krzewy, misie mogły spotkać w ich gałęziach Baziowe Kotki, które np. umieją mówić i opowiedziały im o tym, jak same spotkały jesień). Zabawę można kontynuować i rozwijać na różne sposoby i przedłużyć ją nawet w drodze powrotnej do domu.

Krok 5 Mycie rąk Fot. Dreamstime.com

Jako rodzice mamy świadomość, że nasze dzieci coraz lepiej i częściej radzą sobie z nowinkami technicznymi, a szczególnie z komputerem. Wiele z nich trudno jest oderwać od gier komputerowych, a przecież trzeba to w końcu zrobić, nawet jeśli sami je dziecku wybraliśmy, a ich cel jest zdecydowanie edukacyjny. Doskonałym sposobem na oderwanie od komputera może okazać się niejako przełożenie ulubionej gry malucha na świat realny. Jeśli dziecko w grze jest poszukiwaczem skarbów, „uzbrajamy” siebie i pociechę w lupę, woreczki lub papierowe torebki na „skarby” i ruszamy w teren. Dokładnie obserwujemy listki na drzewach, napotkane robaczki, kwiatki czy nawet ziarenka piasku w piaskownicy. Każdy skarb zbieramy po jednym okazie i dajemy dziecku za całą ich kolekcję symboliczną nagrodę, na przykład w postaci papierowego medalu „Przyrodniczego króla”.

Krok 6

Lewa rączka pod wodę, a w prawą mydełko.

Fot. Dreamstime.com

Zabawy na świeżym powietrzu

Przed obiadem nie może być na nich żadnych

N

auka częstego mycia rąk zmniejsza ryzyko przeniesienia infekcji. Warto nawyk ten wpajać od najmłodszych lat. Warto wprowadzić zabawy „w mycie rączek” – aby sama czynność nie kojarzyła się tylko z obowiązkiem. Możemy nauczyć dziecko kilku zawołań, które będą sygnałem do mycia rąk przed posiłkami, po zabawie lub pomocy w sprzątaniu, czy to w domu, czy w przedszkolu:

Wyszoruję dłonie i umyję buzię, A mama (pani) powie: „Czyścioszek z ciebie,

Fot. Dreamstime.com

Że po zabawie rączki obie myje się!

Ruch to zdrowie

T

ak jak dla nas, także dla dziecka odpoczynek jest niezbędny. Bardzo ważny jest sen – dziecko powinno spać około 9-10 godzin na dobę. Pamiętajmy także o wakacjach, kiedy nasze dziecko zbiera siły na cały rok. Ważna jest również atmosfera w domu i nienarażanie dziecka na przewlekły stres, który niekorzystnie wpływa na układ immunologiczny. Często mnogość wrażeń i przeżyć z całego dnia kumuluje się w dziecku tak mocno, że nie jest ono w stanie zasnąć lub po prostu nie chce się położyć do łóżka z powodu dużego pobudzenia. Jak pomóc mu w tym, aby zechciało spać? Oto dwa sposoby:

kochany łobuzie”!

Umyj rączki, koleżanko! Umyj rączki, kolego! Bo nikt wam bez tego nie powie: „Smacznego!”

Można zastosować też różnego rodzaju zabawy „paluszkowe”, które są jednocześnie zabawą matematyczną – przeliczanie paluszków, dodawanie ich do siebie, „chowanie” i zgadywanie ilu brakuje itp. Możemy ponadto zaproponować dziecku zabawę polegającą na nazywaniu palców: kciuk, wskazujący, środkowy, serdeczny i mały u obu rączek, a w czasie nazywania – kolejno je myć. Jeśli dziecko będzie chciało wymyślić śmieszne „imiona” dla paluszków, pozwólmy mu na to, starając się je jednocześnie wraz z dzieckiem zapamiętać i np. ułożyć o nich krótką bajeczkę (gdzie i czym paluszki się pobrudziły, dlaczego muszą się umyć, jak zadziała na nie mydło itp.). Świetną zabawą może być też klasyczna i znana wszystkim wyliczanka o sroczce, która warzyła kaszkę. Pokazując kolejne paluszki, myjemy je dziecku, a kiedy jego sprawność manualna jest wystarczająco duża, pozwalamy, by myło je samo, a wyliczankę recytujemy wspólnie z dzieckiem.

23


Mój przedszkolak

Ad a p t a c j a w p r z e d s z k o l u

Dlaczego warto szczepić?

Melodie na sen Kolejnym pomysłem może być przyzwyczajenie dziecka do słuchania jednej wybranej melodii lub dziecięcej piosenki, na przykład kołysanek śpiewanych przez Magdę Umer. Wyciszą one malucha, uspokoją oraz będą stanowiły wyraźny sygnał, że teraz jest pora na sen lub popołudniową drzemkę. Melodię wybieramy wraz z naszą pociechą, ponieważ niezmiernie ważne jest, by dziecko ją lubiło i miało z nią pozytywne skojarzenia. Innym podobnym sposobem może być puszczanie bajek do słuchania. Chociaż pobudzają one wyobraźnię, to włączone cichutko spowodują, że dziecko uśnie z ochotą. Jeśli ma swoją ulubioną bajkę, włączamy ją za każdym razem, gdy o to prosi.

Rytuał dnia Ustalmy z dzieckiem wieczorny rytuał: stałe i niezmienne godziny jedzenia kolacji, kąpieli, oglądania lub czytania bajki. Wprowadzi to w rytm dnia spokój i uporządkowanie, które da malcowi poczucie bezpieczeństwa. Dzieci uwielbiają, jeśli zdarzenia, które następują po sobie, są im dobrze znane i wiedzą, co wydarzy się dalej.

zasad przy czytaniu bajek przed snem 1. Czytamy wyciszonym i spokojnym głosem, wręcz szeptem. 2. Książkę trzymamy w taki sposób, by dziecko widziało ilustrację do czytanego tekstu, ale nie komentujemy ich na głos – poszczególne elementy ewentualnie pokazujemy palcem. 3. Unikamy z dzieckiem kontaktu wzrokowego i nie wdajemy się w rozmowę. 4. Nawet gdy dziecko musi wyjść do toalety już po położeniu się do łóżka, nie mówimy do niego i staramy się do minimum ograniczyć bodźce, które mogą dziecko na nowo rozbudzić. 5. Przed położeniem dziecka do łóżeczka staramy się zaciemnić pokój (szczególnie, gdy jest to popołudniowa drzemka) oraz wyłączyć np. telefon czy domofon, by nie wzbudzać w dziecku zainteresowania niczym poza bajką. 6. Po zakończeniu czytania otulamy dziecko kołdrą, dajemy całusa i po cichutku wychodzimy, bez względu na to, czy dziecko zasnęło w trakcie czytania, czy nie. 7. Przed rozpoczęciem czytania bajki umawiamy się z dzieckiem, czy czytamy całość, czy tylko do pewnego momentu i zaznaczamy go w taki sposób, by było to dla niego jasne i przewidywalne (zakładka, dziecko trzyma stronę w paluszkach itd.). będzie próbowało nas zagadnąć, połaskotać, wstawać itp.; uspokajamy je wtedy, nic do niego nie mówiąc. 9. Pozwalamy wziąć dziecku ze sobą ulubioną maskotkę lub pluszaka, by miało się do czego przytulić, kiedy my się już z nim pożegnamy.

24

Fot. Dreamstime.com

8. Staramy się nie reagować na „zaczepki” dziecka, które jeśli nie chce leżeć w łóżeczku,

Fot. Dreamstime.com

S

zczepionki to preparaty zawierające osłabione lub martwe chorobotwórcze drobnoustroje. Dzięki podaniu szczepionki w organizmie dziecka zachodzą zjawiska podobne do tych, jakie mają miejsce po kontakcie z wirusem czy bakterią. Skutkiem tego jest powstanie odpowiedniego poziomu specyficznych przeciwciał, który zabezpiecza przed zachorowaniem na określoną chorobę lub powoduje, że jej przebieg jest łagodniejszy, co znacznie redukuje niebezpieczeństwo wystąpienia groźnych powikłań. Ponieważ lepiej zapobiegać niż leczyć, warto wziąć szczepienia pod uwagę, tym bardziej, że stosowane preparaty są stale ulepszane, co redukuje liczbę powikłań poszczepiennych, a stosowanie szczepień skojarzonych (czyli kilku szczepionek na różne choroby w jednym preparacie) zmniejsza liczbę iniekcji, których dzieci się boją. Program szczepień ochronnych w Polsce zawiera szczepienia obowiązkowe (bezpłatne) oraz szczepienia zalecane, za które trzeba zapłacić. Każde dziecko obowiązkowo jest szczepione na takie choroby jak: gruźlica, krztusiec, polio, świnka, wirusowe zapalenie wątroby typu B, błonica, odra, różyczka, tężec i przeciwko zakażeniom Hib. Zalecane są szczepionki przeciwko: wirusowemu zapaleniu wątroby typu A, zakażeniom wywoływanym przez pneumokoki, kleszczowemu zapaleniu mózgu, biegunkom rotawirusowym, ospie wietrznej, grypie oraz meningokokom. Uzupełnienie szczepień obowiązkowych szczepieniami zalecanymi stanowi optymalne zabezpieczenie dziecka przed chorobami zakaźnymi. Dla maluchów przygoda z przedszkolem to prawdziwe wyzwanie. Nowe otoczenie, kontakty z licznymi dziećmi, jesienna aura

oraz nie w pełni wykształcony układ odpornościowy dziecka – to wszystko wpływa na zwiększoną zachorowalność przedszkolaków. Dlatego warto starać się w maksymalny sposób wspomóc dziecko w celu uniknięcia zachorowań. Dbajmy o odpowiednią dietę, spędzajmy z dziećmi aktywnie czas oraz cieszmy się każdą wolną chwilą, a gdy jednak mimo to nasz przedszkolak „złapie” infekcję, pamiętajmy o dokładnym doleczeniu choroby. t

lek. med. Joanna Gładczak Pracownik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Tychach. Współpracuje z placówkami miejskimi w zakresie edukacji zdrowotnej i promocji zdrowia.

Małgorzata Broniszewska Nauczyciel w Przedszkolu Publicznym nr 105 w Krakowie, pedagog szkolny, pedagog środowiskowy w Ognisku Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Opolu.

25


Mój przedszkolak

Jak dbać o wrażliwą skórę dziecka? Każdy maluch musi nauczyć się podstawowych zasad

Dobór kosmetyków

higieny i wiedzieć, jak na co dzień zadbać o samego siebie. O czym więc rodzice

Fot. Dreamstime.com

powinni pamiętać?

Mycie rąk

N

auka częstego mycia rąk jest bardzo istotna, zmniejsza bowiem ryzyko przeniesienia choroby infekcyjnej. Warto nauczyć dziecko, że myjemy ręce przed każdym posiłkiem, po skorzystaniu z toalety czy po powrocie ze spaceru. Najlepiej gdy przynajmniej na początku wykonywane jest to pod okiem rodziców. Systematyczne mycie rąk sprawia, że czynność ta dla dzieci staje się nawykiem; oczywiście myjemy je pod bieżącą wodą. Konieczne jest też stosowanie każdorazowo mydła, które należy potem dokładnie spłukać. Trzeba też pamiętać, aby zmoczyć całe dłonie. Potem dokładnie wycieramy je ręcznikiem – warto zwrócić uwagę na to, by był on łatwo dostępny. Chwalmy dzieci za dobrze wykonane zadanie, to zachęca je do dokładnego wykonywania czynności.

26

często substancje zapachowe i barwniki, które mogą uczulać oraz nadmiernie przesuszać skórę. Nawet jeśli dziecko nie jest alergikiem, codzienna kąpiel w pianie nie będzie dobrze wpływać na skórę. Kąpiel przedszkolaka nie powinna przekraczać 20 minut. Po kąpieli skórę dziecka należy delikatnie osuszyć ręcznikiem, bez pocierania, aby nie powodować podrażnienia wrażliwej skóry. Pamiętajmy, że dziecko powinno korzystać z własnego ręcznika.

Kąpiel Kąpiele najczęściej są przez dzieci lubiane. Należy jednak pamiętać, że długie kąpiele, szczególnie gdy woda jest gorąca i zawiera dużą ilość chloru, doprowadzają do nadmiernego przesuszenia skóry. Podobne działanie mają również niektóre środki kosmetyczne, m.in. silnie odtłuszczające zasadowe mydła, żele i płyny do kąpieli z detergentami. Prawidłowy odczyn pH skóry wynosi około 5,5-6,0. Niestety mycie zwykłymi zasadowymi mydłami może powodować zmianę pH i ułatwić wnikanie bakterii w głąb skóry. Z tego powodu lepiej stosować preparaty przeznaczone do wrażliwej skóry dziecka. Lepiej nie przesadzać z licznymi kosmetykami do kąpieli i wprowadzać je ostrożnie, obserwując reakcję skóry malucha. Preparaty zawierają

Do codziennej toalety skóry dziecka konieczny jest dobór odpowiednich kosmetyków. Najlepiej wybierać te przeznaczone dla malców, naturalne, nie zawierające sztucznych barwników. Kosmetyki naturalne dla dzieci nie zawierają substancji syntetycznych i uczulających. Do ich produkcji używane są naturalne produkty – olejki roślinne, związki organiczne, minerały i zioła. Warto pamiętać także o proszkach do prania, bowiem często zawierają one agresywne detergenty i wybielacze, które mogą być powodem uczuleń. Najlepiej wybierać proszki przeznaczone dla najmłodszych. Można również używać specjalnych orzechów do prania – pochodzą one z drzewa Sapindus Mukorossi, które rośnie między innymi w Indiach. W łupinach znajduje się substancja piorąca – saponina, która w kontakcie z wodą zamienia się w myjącą pianę, a dodatkowo posiada właściwości bakteriobójcze i grzybobójcze. Orzechy to detergent, który oczyszcza, myje i odtłuszcza. Mogą być one wykorzystane do prania odzieży kolorowej i białej (do prania białego należy dodać sodę oczyszczoną, aby zapobiec zszarzeniu ubrań). Warto również nauczyć dziecko samodzielnego wycierania pupy po skorzystaniu z toalety; początkowo pomocne w tym mogą być chusteczki nawilżające, pamiętajmy jednak, aby wybierać te przeznaczone dla dzieci.

Nawilżanie

zapachowych i barwników, mocznika czy kwasu salicylowego. Jeżeli temperatura otoczenia jest niska, warto dodatkowo użyć tłustego kremu chroniącego skórę.

Ochrona przed słońcem Skóra malucha jest cieńsza niż u osoby dorosłej, a wskutek tego ryzyko poparzenia jest wyższe. Najlepiej w okresach znacznego nasłonecznienia pół godziny przed wyjściem na słońce dokładnie posmarować dziecko kremem z wysokim filtrem. Należy pamiętać także o trudno dostępnych miejscach (za uszami, w pachwinach). Głowę należy chronić czapką z daszkiem oraz okularami przeciwsłonecznymi. Kosmetyków ochronnych należy używać również w pochmurne dni, kiedy na skórę oddziałuje promieniowanie UVA. W okresie letnim najlepiej unikać ekspozycji na silne słońce w godzinach między 11 a 15 – w tym czasie najmocniejsze jest promieniowanie UVB (odpowiedzialne za poparzenia i zaczerwienienia na skórze). Jeżeli dziecko ma na skórze znamiona, należy je dokładnie obserwować i udać się do lekarza, gdyby zmiany się powiększały lub zmieniły kształt.

Pamiętaj! Skóra malucha jest cieńsza niż u osoby dorosłej, a wskutek tego ryzyko poparzenia jest wyższe.

Fot. Dreamstime.com

Z d r owi e d z i e c k a

Dermatolodzy polecają dla dzieci kosmetyki nawilżające dodawane do kąpieli (emulsje zawierają między innymi ciekłą parafinę, olej arachidowy czy olej sojowy). Po kąpieli można użyć preparatów nawilżających – przeznaczonych dla skóry dziecka, najlepiej niezawierających żadnych substancji

27


Mój przedszkolak

Z d r owi e d z i e c k a

Mycie zębów

Najczęstsze problemy ze skórą 1. Suchość i wrażliwość skóry. Problem z suchą i wrażliwą skórą u dzieci to w ostatnich latach duży problem. Wysuszaniu skóry sprzyjają czynniki zewnętrzne – latem słońce oraz klimatyzacja, a zimą mróz i centralne ogrzewanie. Działanie takie mają także długie kąpiele w gorącej wodzie oraz stosowanie nieodpowiednich kosmetyków. O suchości skóry świadczy skłonność do łuszczenia, szorstkość i chropowatość oraz tendencja do pękania. Często występuje wówczas nadwrażliwość na czynniki zewnętrzne oraz skłonność do podrażnień, odparzeń i alergii. U dzieci ze skórą suchą lub skłonną do podrażnień powinno się stosować specjalnie przeznaczone do tego typu skóry produkty. Powinny mieć one właściwości intensywnie nawilżające, kojące i łagodzące. Do oczyszczania suchej i wrażliwej skóry potrzebne są bardzo delikatne, pozbawione mydła alkalicznego kosmetyki, które nie usuwają lipidów z naskórka i nie przesuszają skóry. Należy pamiętać jednak, że suchość może być objawem choroby, mię-

dzy innymi atopowego zapalenia skóry lub łuszczycy. Może świadczyć również o chorobach ogólnoustrojowych, na przykład cukrzycy czy schorzeniach tarczycy.

2. Kontaktowe zapalenie skóry. Wyprysk, czyli kontaktowe zapalenie skóry, powstaje wtedy, gdy bezpośrednio i przez dłuższy czas styka się ona z jakąś drażniącą substancją lub alergenem. Objawem choroby są zmiany skórne – rumień, pęcherzyki, grudki, a w wyniku świądu powstać mogą zadrapania czy strupki. Wszystkie te zmiany ustępują, kiedy dziecko nie ma kontaktu z alergenem. Konieczne jest więc jego unikanie. Najczęstszą przyczyną choroby są kosmetyki, guma, terpentyna oraz stopy metali.

3. Atopowe zapalenie skóry. To coraz częściej występująca choroba o charakterze przewlekłym, w przebiegu której powstają zmiany skórne zlokalizowane głównie w okolicach zgięć – podkolanowych lub łokciowych. Zmianom towarzyszy świąd skóry oraz jej nadmierna suchość. Świąd jest nasilony i uporczywy. Z czasem zmiany się rozprzestrzeniają. Przyczyna choroby nie jest do końca poznana, nie można wyróżnić pojedynczego czynnika, który ją wywołuje. Czasami choroba towarzyszy astmie czy katarowi siennemu.

Kiedy udać się do lekarza? Do pielęgnacji skóry dziecka warto używać preparatów do tego przeznaczonych, najlepiej naturalnych. Nie zapominajmy również o prawidłowo prowadzonej diecie, która ma istotny wpływ na ogólny wygląd i kondycję skóry. Jeżeli u dziecka pojawią się – mimo prawidłowo prowadzonej pielęgnacji – zmiany skórne, zawsze warto skontaktować się z lekarzem, nawet jeżeli problemem będzie jedynie uporczywa suchość skóry. Ponadto do wizyty powinno skłonić nas pojawienie się wysypki, uporczywego świądu czy nagłego zaczerwienienia. Pamiętajmy, że zmiany skórne mogą świadczyć o poważnej chorobie i zawsze wymagają konsultacji z pediatrą.

Fot. Dreamstime.com

t

28

lek. med. Joanna Gładczak

preparat na WSZY...stko DDodatkowo pielęgnuje włosy: zawiera witaminę E, olej migdałowy i olej z pestek moreli

Linicin Lotion to płyn przeciwwszawiczy, który skutecznie i bezpiecznie

usuwa wszy głowowe. Może być stosowany u dzieci od 6 miesiąca życia, a także przez kobiety w ciąży lub podczas karmienia piersią. Linicin Lotion jest prosty w użyciu i działa w ciągu 15 minut.

Nazwa preparatu: Linicin Lotion Składniki (INCI): dimethicone, tocopheryl acetate, prunus armeniaca, prunus dulcis Wskazania do stosowania: leczenie wszawicy głowowej Zawartość: 100 ml Rejestracja: Linicin Lotion jest sklasyfikowany i zarejestrowany jako wyrób medyczny 1. klasy, zgodnie z Dyrektywą o Wyrobach Medycznych 93/42/EEC Przechowywanie: Przechowywać w temperaturze pokojowej, wmiejscu niedostępnym dla dzieci. Nie stosować po upływie terminu ważności. Informacja dla użytkownika: Należy zapoznać się z treścią ulotki informacyjnej dla pacjenta. Wytwórca: Meda AB, Pipers väg 2A, Box 906, 170 09 Solna, Szwecja

Już od 6 miesiąca życia

29

LIN-5R/01/059/07-2011

Nawyk mycia ząbków powinien być wprowadzany jak najwcześniej. Warto również zaproponować ich mycie także w przedszkolu – na przykład po obiedzie pod okiem wychowawczyni. Zawsze używajmy pasty dla dzieci w danym wieku. Zwróćmy również uwagę, czy dziecko dokładnie płucze usta po wymyciu zębów oraz czy nie połyka pasty. Co dwa-trzy miesiące koniecznie zmieniajmy mu szczoteczkę.

...i swędzący problem z głowy


Mój przedszkolak

R oz wój d z i e c k a

Dziecko w wieku przedszkolnym chętnie uczestniczy w różnego rodzaju wyjściach, wycieczkach i spacerach, gdyż stanowią one doskonałą okazję do zdobywania i poszerzania wiedzy o świecie. Przygotowanie do tego typu aktywności jest poważnym wyzwaniem dla rodziców.

S

posób przygotowania dziecka zależy oczywiście od tego, dokąd się ono wybiera. Rodzice świadomi i odpowiedzialni starają się oczywiście, by wycieczka, wyjście lub spacer były dla ich pociechy wyłącznie atrakcją i pozytywnym doświadczeniem. Chcąc to osiągnąć, należy spełnić jednak wiele warunków i wiedzieć, czego unikać.

qqodpowiednie obuwie: lekkie sandały lub buty sportowe,

qqpłaszczyk lub pelerynka przeciwdeszczowa, qqobuwie z odpowiednim bieżnikiem (najlepiej wcześniej rozchodzone),

qqczapeczka lub chusteczka na głowę, qqnapój niegazowany, qqkanapki, ciastka biszkoptowe lub wafelki bez czekolady.

Plecak na wycieczki w plener lub do gospodarstwa agroturystycznego: qqodpowiednie obuwie (w razie konieczności dwie pary: obuwie sportowe oraz kalosze),

qqpreparat przeciw komarom i kleszczom, qqstrój do przebrania, qqczapeczka lub chusteczka na głowę, qqpłaszczyk lub pelerynka przeciwdeszczowa, qqnapój niegazowany, qqkanapki, ciastka biszkoptowe lub wafelki bez czekolady.

pełne obuwie na wypadek pogorszenia pogody, np. opadu deszczu, lub też konieczności spaceru po nierównym terenie,

qqpreparat przeciwko komarom i kleszczom, qqniezbędne leki, jeżeli dziecko jakieś bierze, a lekarz nie widzi przeciwwskazań do uczestnictwa w określonym typie wycieczki lub wyjazdu; dołączamy również szczegółową, pisemną instrukcję dotyczącą sposobu i częstotliwości podawania leków oraz swoją pisemną zgodę,

qqkilka zestawów strojów do przebrania, w tym odzież każdego typu: zarówno na bardzo ciepłe dni, jak i na dni chłodniejsze lub deszczowe,

qqkilka zestawów bielizny, qqczapka lub chustka na głowę oraz okrycie przeciwdeszczowe, qqdrobne przekąski, z wyłączeniem pokarmów bardzo słodkich oraz chipsów i napojów gazowanych,

qqzestaw kosmetyków dla dzieci: mydło w pojemniku, szczoteczka i pasta do zębów, szampon do włosów (najlepiej jeśli są to opakowania małe, podróżne, które są dostępne w wielu

Fot. Dreamstime.com

czyli jak przygotować dziecko do wycieczki lub spaceru

Plecak na wycieczkę kilkudniową:

qqstrój kąpielowy, qqdwa ręczniki, qqkrem z wysokim filtrem, qqnapój niegazowany, qqkanapki, ciastka biszkoptowe lub wafelki bez czekolady, qqkilka zabawek do zabaw w piasku.

Plecak na wycieczki górskie:

Fot. Dreamstime.com

Plecak maluszka

Plecak nad wodę:

sklepach).

5 kroków do udanej wycieczki

1

W okresie jesiennym ubieramy dziecko „na cebulkę”, czyli zakładamy mu kilka warstw ubrania po to, by w razie potrzeby można było zmienić strój dziecka i dostosować go do warunków atmosferycznych. Najbardziej wskazany jest więc podkoszulek lub krótki rękawek, bluza z długim rękawem i ewentualnie kurtka lub kurtka przeciwdeszczowa, jeśli nie jesteśmy pewni, czy pogoda gwałtownie się nie zmieni. Dobrze jest zaopatrzyć dziecko w zapasowe skarpetki i bieliznę na zmianę.

2

Dzień przed planowanym wyjściem lub wycieczką nie powinniśmy podawać dziecku jedzenia, które może spowodować niestrawności lub być przyczyną „sensacji żołądkowych”. Unikamy więc pokarmów, które dziecko jada sporadycznie, a posiłki powinny składać się z elementów, które w zasadzie codziennie są obecne w jego diecie. Nie karmimy dziecka „na zapas”, bo przejedzenie może być gorsze w skutkach niż lekki głód.

3

Plecak dziecka powinien zawierać wyłącznie niezbędne rzeczy – chusteczki higieniczne, niewielkie elementy odzieży do przebrania (skarpetki, opaska lub czapeczka przeciwdeszczowa, koszulka, bielizna), chusteczki nawilżane, kilka woreczków foliowych, jeśli możemy się spodziewać, że dziecku mogą się przydarzyć jakieś „nagłe przypadki” w czasie podróży,

30

mały pojemnik z piciem (najlepiej niegazowana woda mineralna). Jeśli znamy dokładny program wycieczki czy wyjścia, nie dajemy dziecku zabawek (ewentualnie małą, ulubioną maskotkę lub książeczkę).

4

Rano przed podróżą podajemy lekkie śniadanie (z wyłączeniem mleka), a jeśli dziecko cierpi na chorobę lokomocyjną, podajemy odpowiednie leki według wskazań na opakowaniu. Pilnujemy, by skorzystało z toalety, jeszcze raz omawiamy odpowiednie zachowanie w czasie wyjścia (jest to szczególnie ważne, gdy dziecko wybiera się gdzieś bez naszej opieki, np. z grupą przedszkolną czy z dziadkami lub znajomymi). Konieczne jest wyznaczenie dziecku granic, a żeby uchronić je przed niepotrzebnym stresem, mówimy mu, czego może się w czasie wycieczki spodziewać.

5

Prowiant na podróż powinien wykluczać wszelkie słodycze, chipsy, gazowane napoje, gdyż powodują one niepotrzebne kłopoty z żołądkiem. Unikamy tych pokarmów nawet w przypadku dzieci, które podobnych problemów nie mają, ponieważ stres związany z samą podróżą, nowym miejscem, otoczeniem albo brakiem rodziców może takie kłopoty wywołać.

31


Mój przedszkolak

R oz wój d z i e c k a

Ubiór dziecka dostosowujemy do tego, dokądsię ono wybiera. Zasada jest prosta – ubieramy je wygodnie, najlepiej w dres lub inny luźny strój, który nie będzie krępował ruchów i w którym się nie przegrzeje lub ewentualnie nie zmarznie. Wyjątkiem są wyjścia do muzeów, teatru, kina lub innych miejsc publicznych, które wymagają bardziej oficjalnego stroju. Nawet wtedy unikamy jednak takich ubiorów, które mają dużą ilość zamków, guzików, sznurowań itp. Często dziecko sobie z takim strojem samo nie radzi i tylko niepotrzebnie się stresuje. Konieczne jest zapakowanie dziecku ubiorów do przebrania. W czasie najkrótszego nawet wyjścia mogą się zdarzyć różne sytuacje, których konsekwencją jest konieczność przebrania dziecka w całości lub zmiana poszczególnych elementów stroju. Aby maluch nie dźwigał tego ekwipunku, możemy te dodatkowe ubrania spakować do osobnego woreczka, który będzie można zostawić w autokarze lub samochodzie. Wysyłając dziecko na wycieczkę, np. z grupą przedszkolną, koniecznie trzeba podpisać części ubioru lub torbę, do której je pakujemy.

poprawiają kondycję zdrowotną i odporność, a także hartują, pod warunkiem jednak, że są organizowane w różnych porach roku; yy wyrabiają umiejętności samoobsługowe i organizacyjne; yy uczą pewności siebie i poprawnych relacji z otoczeniem poprzez naukę funkcjonowania w grupie oraz w różnych miejscach i okolicznościach; yy rozwijają sferę emocjonalną (np. pomoc innym, wrażliwość na sztukę, otaczającą przyrodę), budzą poczucie estetyki; yy wpływają na kształtowanie prawidłowych postaw społecznych, umożliwiają wspólne przeżywanie, uczą koleżeństwa, dyscypliny społecznej, solidarności; yy kształtują postawę patriotyczną, ułatwiają identyfikację z grupą społeczną i narodową; yy przyczyniają się do kształtowania zaradności, wytrwałości, umiejętności współdziałania, przezwyciężania trudności; yy uczą różnych sposobów poznawania rzeczywistości; yy pozwalają na funkcjonowanie poza rodziną i bez opieki rodziców, co z kolei przyczynia się do kształtowania odpowiedzialności za samego siebie oraz ponoszenia konsekwencji własnych decyzji i postępowania. yy

Fot. Dreamstime.com

Kilka słów o stroju

Dlaczego warto pozwalaç dziecku na wycieczki

www.pilchr.pl

Fot. Dreamstime.com

i wyjÊcia?

32

Jeśli zastanawiacie się, jako rodzice, czy warto pozwolić dziecku na wycieczki, które nie odbywają się pod waszą opieką, to warto znać korzyści, jakie z nich wynikają. Wasza pociecha potrzebuje bowiem różnych form aktywności i wypoczynku, by rozwijać się wszechstronnie. Wycieczki, wyjścia i różnego rodzaju spacery dostarczają okazji do łączenia wielu sposobów poznawania świata oraz: yy powodują rozwój mowy, wzbogacenie i poszerzenie słownictwa; yy rozwijają myślenie i spostrzeganie; yy przyczyniają się do wzmocnienia koncentracji i skupienia uwagi, zarówno na szczegółach, jak i na zagadnieniach ogólnych; yy kształtują pamięć i zainteresowania dziecka; yy umożliwiają rozładowywanie emocji zgromadzonych w dziecku poprzez aktywność fizyczną i umysłową;

33


Mój przedszkolak

R oz wój d z i e c k a

5 „dorosłych” spraw, Fot. Dreamstime.com

o których rodzice powinni porozmawiać z dzieckiem przed wycieczką:

5

Jesteś już duży i sobie poradzisz

Uprzedźcie dziecko, że nie będziecie brali udziału w wycieczce, ale będą się nim opiekowały inne dorosłe i odpowiedzialne osoby. Postarajcie się, by dziecko miało pozytywne nastawienie do opiekunów.

Pożegnanie przed wyjazdem ograniczcie do uścisku, całusa i życzenia udanej zabawy. Nie mówcie, że będziesz tęsknić, że żałujecie, iż ten czas spędzicie osobno. Takie zachowanie rodziców wzbudza w dziecku niepotrzebne poczucie winy z powodu ich „opuszczania”. Wycieczka ma być dla was wszystkich czasem, który wykorzystujecie swobodnie i przyjemnie. Dziecko ma się dobrze czuć i bawić w gronie rówieśników, a wy możecie wykorzystać te kilka lub kilkanaście godzin dla siebie. Powiedzcie mu, że jest już duże, wiele umie zrobić samo i wierzycie, że sobie doskonale poradzi. Pozwoli to dziecku odprężyć się i skorzystać z radością ze wszystkich atrakcji. Niech chociaż przez chwilę poczuje się „dorosłe”. W miarę precyzyjnie określcie czas powrotu i podkreślcie, że będziecie na dziecko czekać.

Wytłumaczcie dziecku, że pani z przedszkola, dziadkowie lub inne dorosłe osoby podczas wycieczki zastępują was – rodziców i dziecko musi ich słuchać: wykonywać polecenia i podporządkować się zakazom. Musi ono wiedzieć, że to dla jego dobra i bezpieczeństwa. Podkreślajcie, że jeśli coś się wydarzy, powinno ze wszystkim zgłaszać się do dorosłego opiekuna. Zaakcentujcie, że nie może się od opiekunów oddalać, ale NIGDY nie straszcie, że się zgubi i zostanie samo w obcym miejscu.

3

Na pewno będzie fajnie Nastawcie dziecko pozytywnie do wyjazdu lub wycieczki. Wyjaśnijcie mu, dokąd jedzie, co zobaczy, jakie atrakcje je czekają. Lepiej by wiedziało, czego może się spodziewać. Zaoszczędzi to zarówno jemu, jak i opiekunom zaskoczeń, strachu lub stresu.

4

Masz do wykonania zadanie Poproście, aby uważnie słuchało przewodnika lub opowiadania opiekuna, by mogło opowiedzieć wam o swoich wrażeniach i o tym, co widziało. Jeśli dziecko jest wystraszone spędzeniem czasu poza domem, takie postawienie sprawy pozwoli mu się skupić na samej wycieczce i najważniejszych jej punktach, a nie na tym, że jest samo, bez rodziców w nieznanym miejscu.

co trzecie dziecko w przedszkolu lub na początku szkoły ma opóźniony bądź zaburzony rozwój mowy. Skala zjawiska jest więc ogromna.

O czym powinni wiedzieç opiekunowie dziecka? Jest wiele okoliczności i sytuacji, o których jako rodzice nie informujemy na przykład wychowawcy w przedszkolu, gdyż uznajemy to za zbędne. Jednak wycieczka, całodniowe wyjście lub kilkugodzinny spacer są sytuacjami wyjątkowymi. Opiekun dziecka zastępuje w tym czasie nas – rodziców. Konieczne jest więc poinformowanie wychowawcy lub opiekuna o tym:

informacje,

które rodzice powinni przekazać opiekunowi dziecka w czego dziecko się boi; w na co dziecko jest uczulone lub na co ma alergie; w na jakie choroby przewlekłe cierpi; w czy dziecko bierze leki; w jak się z rodzicami skontaktować w razie potrzeby.

Fot. Dreamstime.com

2

Słuchaj opiekunów

jest bardzo dużo. Średnio

Fot. Dreamstime.com

1

Będziesz bez rodziców

Kiedy pójść z dzieckiem do logopedy

Dzieci mówiących wadliwie

Małgorzata Broniszewska

34

35


Mój przedszkolak

R oz wój d z i e c k a

zęsto zastanawiamy się, czy nasze dziecko mówi poprawnie i czy rozwój jego mowy przebiega prawidłowo, a także czy jest opóźniony lub zaburzony. Na podstawie tego, jak mówi dziecko, oceniany jest trafnie prawdopodobny poziom jego rozwoju intelektualnego, a u kończącego przedszkole – po części jego dojrzałość szkolna. Dlatego warto przypomnieć, iż nieskorygowane przed podjęciem nauki szkolnej zaburzenia mowy powodują, że dzieci piszą z błędami, słabo czytają, mają zahamowania w swobodnym wypowiadaniu się. Pierwszą okazję do zwrócenia uwagi na sposób i poziom porozumienia się stwarza dopiero moment pójścia dziecka do przedszkola. Nasz niepokój może budzić konfrontacja z rówieśnikami: nasz malec na przykład rozumie wszystko, ale mało mówi. Może zasób jego słownictwa jest niewystarczający? Źle też buduje zdania, nieprawidłowo wymawia niektóre głoski lub wcale jeszcze ich nie wymawia. Przejmujemy się również obiegowymi, często powtarzanymi informacjami typu: „do czwartego roku życia dziecko może nie mówić” albo „chłopcy mówią później”. Aby móc ocenić, czy dziecko „źle” mówi, dlaczego i w jaki sposób można mu pomóc, warto uzyskać podstawową wiedzę o tym zagadnieniu.

więc tworzone dźwięki mowy zastępowane są innymi głoskami lub ulegają deformacji, co oznacza, że w wyniku nieprawidłowego ułożenia narządów mowy powstają inne, obce dla języka polskiego brzmienia dźwięków mowy. Należy przy tym odróżniać jednak wadę wymowy od nieukończonego rozwoju mowy. Dysponując wiedzą o przebiegu kształtowania się mowy dziecka, będziemy zatem wiedzieć, że sześciolatek powinien mieć opanowane już wszystkie głoski i technikę mówienia, pięciolatek ma prawo mówić jeszcze lyba zmiast ryba, a zaczyna wymawiać już sz, ż, cz, dż. Od czterolatka będziemy wymagać poprawnej artykulacji głosek s, z, c, dz, k, g. Wymowa zaś trzylatka może cechować się wieloma nieprawidłowościami wymawianiowymi: może on mówić np. tula zamiast kura, może brzmieć „dziecinnie”, opuszczać sylaby w wyrazie, upraszczać grupy spółgłoskowe (mówić np. śupa midolowa zamiast zupa pomidorowa), ale potrafi już podnieść czubek języka do podniebienia podczas wypowiadania głoski i opanowuje wymowę głosek f, w. Tak więc do podjęcia terapii logopedycznej skłaniać powinien ewentualnie wiek, przy czym dopuszczalne są w określonych grupach wiekowych zamienne (łatwiejsze) artykulacje głosek.

Jak przebiega rozwój mowy?

skazaniem bezwzględnym do wszczęcia postępowania logopedycznego może być każda głoska deformowana, której brzmienie jest zniekształcane. Czyli jeśli mamy np. maluszka z r „francuskim”, kierujemy go już do specjalisty w tym wieku. Praktyka pokazuje, że dzieciom najwięcej problemów przysparzają najtrudniejsze głoski, a więc przedniojęzykowodziąsłowe: sz, ż, cz, dż oraz r. Dzieci zamieniają głoski „szumiące” na łatwiejsze s, z, c, dz (parasygmatyzm, seplenienie), zaś r zamieniają na głoskę l lub j (pararotacyzm, reranie). Zdarza się, że dochodzi do zniekształcenia dźwięku: wymowa sz odbywa się na przykład z językiem układanym między zębami (sygmatyzm międzyzębowy) albo z bocznym przepływem powietrza (sygmatyzm boczny), zaś r wypowiadane jest gardłowo lub wargowo, bez udziału języka; rzadziej dochodzi do opuszczania tych fonemów. To bardzo powszechne zjawisko, że do szkoły trafiają dzieci z nieustabilizowaną artykulacją tychże głosek. Wskazaniem do zasięgnięcia porady logopedycznej bądź już podjęcia systematycznej terapii powinny być:

R

ozwój mowy nie przebiega u wszystkich jednakowo, jest sprawą bardzo indywidualną, zależną od rozwoju psychofizycznego dziecka i jego środowiska. Czas, w którym maluch wymawia pierwsze słowa i zdania, jest też bardzo znaczący. Gaworzenie przypada na okres około szóstego miesiąca życia, pojedyncze słowa – na pierwszy rok, zdania – na drugi rok życia. Gdy dwulatek nie wymawia żadnego słowa o określonym znaczeniu, a tylko gaworzy, uważa się, że ma znacznie opóźniony rozwój mowy. Dziecko trzyletnie powinno wypowiadać dłuższe zdania, złożone z co najmniej czterech słów. Czterolatek umie już opowiedzieć bajkę lub zdarzenie, jego zasób słownictwa dochodzi do 4 tysięcy. Równocześnie powinna wzrastać w mowie dziecka poprawność struktur gramatycznych i umiejętność poprawnego budowania zdań, aż do pełnego opanowania reguł poprawnej wymowy w wieku 7 lat.

Czy udaç si´ do logopedy?

S

poro wątpliwości budzi kwestia artykulacji u przedszkolaków. Wadliwa artykulacja to taka, która odbiega od powszechnie przyjętej normy wymawianiowej, gdy

36

Kiedy logopeda jest niezb´dny?

W

1 nieprawidłowa wymowa; 2 opóźniony czas pojawiania się poszczególnych etapów mowy dziecka;

3 dysfunkcje rozwojowe (wcześniactwo, wady rozwojowe), na które mogą „nakładać się” problemy z porozumiewaniem się.

Jest także sporo istotnych czynników, które mogą zakłócać kształtowanie się mowy u dzieci, których rodzice nie powinni przeoczyć i w miarę wcześnie wyeliminować. Dlatego warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań.

Czy obserwuję u mojego dziecka któryś z poniższych symptomów? q z byt długie, tzn. powyżej 1,5 roku życia, picie

q q

q q q q

q q q

z butelki ze smoczkiem, podawanie papkowatych pokarmów; s sanie smoczków, palców, warg, obgryzanie paznokci lub kredek; t rudności w oddychaniu przez nos (częste katary, przerost trzeciego migdałka lub zbyt duże migdałki podniebienno-gardłowe); w ady zgryzu, braki w uzębieniu; w ady słuchu, przekręcanie wyrazów; p óźniejsze rozpoczęcie chodzenia; n ieprawidłowe wzorce mówienia, np. naśladowanie złej wymowy osób z najbliższego otoczenia; p oważniejsze wady organiczne; p roblemy w różnicowaniu głosek; n ieprawidłowa budowa lub mała sprawność warg, języka, podniebienia, np.: krótkie wędzidełko podjęzykowe, rozszczepy wargi i podniebienia.

Podane w przybliżeniu informacje należy skonfrontować ze swoimi spostrzeżeniami, bez czekania na to, aż nauczycielka skieruje dziecko do logopedy. Powinny one również zwrócić uwagę na to, jakiego stanu mowy spodziewać się należy we wczesnych etapach jej rozwoju, tak aby nie przeoczyć naprawdę niepokojących sygnałów. Pamiętajmy, że tak naprawdę od nas samych zależy, jak mówić będą nasze dzieci. Nie tyle dobry słuch, wyćwiczone wargi, czy język, ale częsty kontakt słowny i pozytywny stosunek emocjonalny do dziecka gwarantują prawidłowy rozwój jego mowy. Terapia prawidłowej wymowy jest często procesem długotrwałym i żmudnym, ale dodatkowe, profesjonalne pomoce dydaktyczne zmienią ją w przyjemną zabawę, a rodzicom pomogą kontrolować postępy ich dzieci w nauce. Do takich pomocy należą multimedialne ćwiczenia, które sprawiają, że dziecko świetnie się bawi, nie myśląc o ciężkiej pracy nad poprawą własnej artykulacji. Gorąco zachęcam t do skorzystania z nich. Klaudia Patoła-Haber Neurologopeda, pedagog w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Strzelcach Opolskich

37


Mój przedszkolak

R oz wój d z i e c k a

Do wykonania z dzieckiem w domu yy

Cmokaj, gwiżdż, parskaj. yy Dmuchaj często na różne przedmioty: płomień świecy, piórko, talerz gorącej zupy. yy Siłuj się wargami z kartką papieru: trzymaj ją mocno w ustach i nie puszczaj, kiedy mama ciągnie papier. yy Naucz się robić z warg kółeczko: otwieraj i zamykaj usta, tak jak podczas buziaków. yy Spróbuj postawić pieczątki na kartce papieru przy pomocy pomalowanych szminką ust; pamiętaj, aby usta były ładnie zaokrąglone, a zęby widoczne.

yy yy

yy

38

Zabawy ruchowe, czyli „ruszam buzią i ręką” Powtarzaj słowa wierszyka. Dołącz do tego odpowiedni ruch języka/rąk/nóg: Kółko małe, kółko duże. (rysuj rękami kółeczka w powietrzu) Ręce w dole, ręce w górze. (podnieś do góry obie ręce i język, potem opuść ręce w dół, a język na brodę) Ręka w prawo, ręka w lewo. (język podąża za ręką, głowę trzymaj prosto) Hop, hop, hop! (podskocz 3 razy) Brawo, brawo, brawo! (klaszcz w dłonie).

Rysuj na plecach Pozwól rodzicowi rysować palcem na twoich plecach literki i cyferki. Poczuj je i zgadnij, jaka to była litera. yy Narysujcie ją najpierw ręką w powietrzu, a później językiem na podniebieniu. yy Zamieńcie się – teraz ty pisz mamie/tacie po plecach. yy

Boksuj

Boksuj zaciśniętą dłonią powietrze po swojej prawej stronie i uderzaj językiem wewnątrz prawego policzka. yy Zrób to samo po lewej stronie. yy

Klaudia Patoła-Haber

Nauka słuchania i bawienia się różnymi dźwiękami

PRO P OZ YC JA DLA RODZICÓW

Usprawnianie warg wskazówki dla dzieci

Fot. Dreamstime.com

Dla starszych przedszkolaków

Baw się piłką podnoś piłkę do góry i na dół, język podąża za piłką, buzia szeroko otwarta; yy podrzucaj piłkę w górę, język też podnosi się do góry, a kiedy złapiesz piłkę, język wraca za dolne zęby; podczas podrzucania piłki możesz wymawiać dodatkowo głoskę „l”. yy

Fot. Dreamstime.com

Ćwiczenia z gimnastyki buzi

yy

yy

yy

yy

yy

yy

yy

aucz się rozpoznawać odgłosy, jakie wydają przedmioty, N zwierzęta, instrumenty. Naśladuj, ile razy i jak szybko mama stuka ołówkiem w stół. Wyklaszcz rytm piosenki, wierszyka. Poznaj szum drzewa. Klaszcz w ręce za każdym razem, kiedy mama zaszumi. Uważaj, mama wypowiada różne dźwięki. Przygotuj obrazek drzewa, które szumi i węża, który syczy; słuchaj, co mówi mama i podnoś odpowiedni obrazek. Reaguj za każdym razem, kiedy mama wypowiada sylabę sza, ale nie pomyl tego dźwięku z podobną sylabą sa. Mama wypowiada po trzy słowa (np. sowa, szal, szafa), a ty powtarzasz te, w których usłyszysz sz. Poukładaj wszystkie obrazki, w których słychać sz… pod drzewem, a te z s… pod wężem. Zabaw się w policjanta i znajdź w domu przedmioty, w których nazwie słychać sz… Narysuj je. Krzycz: „źle!”, kiedy mama się pomyli, wypowiadając jakieś słowo (np. ser, szalik, szkoła).

39


Mój przedszkolak

JAK DBAĆ O ROZWÓJ DZIECKA ZDOLNEGO Dzieci zdolne są nadal grupą

Jak rozpoznaç zdolnego przedszkolaka?

mało docenianą, zarówno

Wyróżniają go co najmniej cztery spośród podanych tu cech: qqdociekliwość i spostrzegawczość – zadaje wiele pytań i nic nie umknie

przez rodziców, jak i nauczycieli. Błędnie zakłada się, że doskonale poradzą sobie same. Wiele zależy od tego, czy rodzice potrafią stworzyć warunki sprzyjające rozwojowi talentów i możliwości swego dziecka.

U

wielu zdolnych dzieci zwraca uwagę niezwykłe i oryginalne zainteresowanie: pięcioletnia dziewczynka chce wiedzieć, jak działa i jak jest zbudowany silnik samochodowy, inna interesuje się zamkami i rycerzami, Krzyś, który nie ma jeszcze 6 lat, zafascynowany jest astronomią, innego chłopca ciekawią owady, więc zbiera ich fotografie, Maciek zainteresowany jest kataklizmami i ciągle zastanawia się, jak można je przewidywać, ktoś inny nie może doczekać się chemii, a jeszcze nie zaczął nauki szkolnej, Ania tworzy książeczki z obrazkami, często też wymyśla własne słowa do znanych piosenek.

K∏opot z dzieckiem zdolnym?

jego uwadze;

qqszybkie uczenie się i rozumienie nowego materiału i treści – 30 procent zdolnych dzieci przed pójściem do szkoły biegle czyta i liczy do stu;

qqkreatywność – dziecko wymyśla nowe gry, zabawy, opowiadania, pojazdy; qqbogata wyobraźnia – tworzy nowe zakończenia bajek, filmów; qqumiejętność dłuższego skupienia uwagi na interesujących rzeczach; qqniezależna postawa wobec innych – broni własnych racji i poglądów; qqduże możliwości rozumowania, radzenia sobie z abstrakcją i generalizowania faktów;

qqotwartość poznawcza – wiele rzeczy nowych wzbudza jego zainteresowanie; qqwytrwałość w rozwiązywaniu problemów i pogłębianiu zainteresowań; qqbogate słownictwo i znajomość pojęć w porównaniu z dziećmi w tym samym wieku;

qqzdolność do samodzielnej pracy; qqszerokie zainteresowania; qqoryginalność rozwiązań.

Uwaga! Wbrew rozpowszechnionym opiniom dziecko zdolne to nie jest dziecko grzeczne, uprzejme dla dorosłych, które pomaga słabszym i młodszym. Dzieci zdolne to często dzieci nieśmiałe, zagubione w dużej grupie, niepotrafiące „sprzedać” swoich wiadomości i pomysłów, skrępowane przy odpowiedziach. Mogą to być także dzieci, które wykazują nadmierną aktywność fizyczną, ruchliwe i niespokojne. Niejedno komentuje cudze wypowiedzi albo złości się, gdy na przykład inni nie chcą bawić się w jego zabawę. Jak to się dzieje, że niektóre starsze przedszkolaki mimo dobrego rozwoju intelektualnego mają czasem problemy emocjonalne i trudności w relacjach z innymi? Na zajęciach wchodzą pod stół, często reagują płaczem, nie potrafią czekać na swoją kolej, obrażają się. Takie są po prostu prawidłowości rozwoju dziecka zdolnego.

Fot. Dreamstime.com

Wa r to pa mi ętać!

40

Główną cechą rozwoju dziecka zdolnego jest dysharmonijność. W niektórych sferach malec funkcjonuje znacznie lepiej od swoich rówieśników, w innych zaś znacznie gorzej. Dodatkowo u dziecka zdolnego bardzo często występuje rozbieżność między poziomem rozwoju intelektualno-poznawczego (bardzo wysoki) a poziomem rozwoju społeczno-emocjonalnego (często poniżej normy dla wieku życia dziecka). Oczywiście z czasem może nastąpić wyrównanie tych poziomów. Bardzo mogą pomóc w tym różnego rodzaju zajęcia grupowe, w trakcie których dziecko uczy się współdziałania z innymi: kółka teatralne, warsztaty twórczego myślenia, ale również wspólne wyjazdy i wyprawy ze znajomymi, którzy mają dzieci w tym samym wieku. Można też zwrócić się o pomoc do pedagoga lub psychologa, najlepiej w wyspecjalizowanych placówkach zajmujących się zdolnymi dziećmi.

Kiedy dziecko jest twórcze? O dziecku zdolnym w znaczeniu psychologicznym najczęściej mówimy wtedy, gdy następuje korelacja różnych czynników. Po pierwsze – malec musi być obdarzony zdolnościami specjalnymi, na przykład poznawczymi, muzycznymi lub plastycznymi, i do tego dobrym intelektem. Po drugie – musi mieć motywację: chce coś robić w życiu, poszukuje odpowiedzi, jest ciekawy świata. Po trzecie – potrafi myśleć twórczo. Myślenie twórcze to właśnie umiejętność szukania nowych pomysłów. Ważne jest, aby dziecko nie bało się szukać, zadawać pytań i nie poprzestawało na gotowych rozwiązaniach, lecz potrafiło łączyć odległe fakty. Rodzice powinni inspirować dziecko, pokazywać, gdzie ma szukać informacji, czasami zadać pytanie: jak myślisz? I dać dziecku czas na poszukanie własnych odpowiedzi. Z tego kombinowania i refleksji udaje się niekiedy dziecku uzyskać niezwykle ciekawą i bliską prawdzie odpowiedź; często wprawdzie brakuje mu wiedzy, ale jego myślenie podąża w dobrym kierunku. Badania naukowe pokazują, że dzieci z rozwiniętym myśleniem twórczym doskonale radzą sobie w życiu i częściej osiągają sukcesy w różnych dziedzinach. Żeby jednak rozwijać twórczość, trzeba premiować nie tylko odtwarzanie, powtarzanie, ale i szukanie nowych rozwiązań.

Fot. Dreamstime.com

R oz wój d z i e c k a

Czy zdolnoÊç do twórczoÊci jest cechà wrodzonà? Tak właśnie jest, ale różnimy się pod tym względem. O twórczości decydują: yy wrodzone predyspozycje, yy wpływ otoczenia, yy własna aktywność, yy wychowanie. Dzieci o wyższym poziomie inteligencji, a gorzej rozwiniętych zdolnościach twórczych, uzyskują w szkole podobne wyniki jak dzieci o niższej inteligencji i lepiej rozwiniętych zdolnościach twórczego myślenia. W miarę rozwoju dziecko nie jest wbrew pozorom nagradzane za twórcze przeobrażanie świata. Instytucje zajmujące się wychowaniem i nauczaniem zwracają uwagę głównie na rozwój pamięci, dokładność wykonania oraz powtarzanie schematu lub wzoru.

41


R oz wój d z i e c k a

Dzieci przestymulowane

Proste zabawy rozwijające twórcze myślenie i percepcję: 1. Znajdź na obrazku osobę, która: ma jasne włosy, ma spodnie, ma okulary, ma biżuterię. Znajdź szczegóły na obrazku. 2. Z najdź w pomieszczeniu przedmioty wykonane z określonych materiałów lub kształtów, ciepłe lub zimne, miękkie lub twarde. 3. Dokończenie bajki – ułóż opowiadanie z gotowych słów. 4. Rozwiązywanie problemów, np. co by było, gdyby nie było przyciągania ziemskiego. 5. Znajdź nowe zastosowanie dla przedmiotu, np. do czego może

Do Centrum do Spraw Dzieci Zdolnych trafiają czasem dzieci przestymulowane, czyli takie, którym rodzice fundują jednocześnie dużo zajęć dodatkowych i mają wobec nich wysokie wymagania, znacznie przerastające możliwości własnych pociech. Dzieci te często nie mają czasu na zabawę, rozwijanie kreatywności i kontakty z rówieśnikami. Tymczasem zabawa jest formą mimowolnego uczenia się, poznawania świata. W zabawach małego dziecka rzeczywistość miesza się z fikcją.

Portal eduSensus.pl

Mój przedszkolak

Odkrywaj radoÊç rozwoju Twojego dziecka

służyć kubek poza piciem? 6. Ćwiczenia ekspresji: przedstaw się za pomocą gestu. 7. Rozpoznawanie przedmiotów z zamkniętymi oczami.

Rodzice mają inspirować dziecko,

8. R ysowanie np. stworów, samochodów energooszczędnych,

pokazywać gdzie ma szukać infor-

urządzeń, które mają dziwne zastosowania. 9. Zabawy z wodą: puszczanie baniek. 10. Malowanie palcami, malowanie kamieni w plenerze.

macji i dać dziecku czas na poszukanie własnych odpowiedzi.

11. Ćwiczenia z wyobraźni: wyobraź sobie, że jesteś kawałkiem plasteliny, płatkiem śniegu. 12. Popatrz na przedmiot i opowiedz o nim. Bardzo ważnym działaniem na rzecz rozwoju intelektualnego, kreatywności i budowania więzi jest czytanie dziecku książek przez rodziców. Czytanie rozwija wyobraźnię, zwiększa zasób słów, wprowadza dziecko w świat symboli i wartości. Dzięki temu lepiej rozumie ono tekst i polecenia, często dowiaduje się o nowych rzeczach, poznaje świat kultury.

Z∏y wewn´trzny krytyk Dziecko musi się czuć akceptowane i rozumiane, wówczas nie boi się i nie uruchamia w sobie wewnętrznego krytyka, który paraliżuje i nie pozwala podjąć śmiałych wyzwań. W przeciwnym wypadku z czasem dziecko zaczyna bać się krytyki i komentarzy dorosłych, wycofuje się z działań, naśladuje innych, żeby zaś zyskać akceptację grupy rówieśniczej, podąża za modą.

Czterolatek rozwija zabawy ekspresyjne innego rodzaju, wciela się w postacie, opowiada historie, przeżywa przygody. Jeśli dziecko jest „przyklejone” do telewizora lub gier, świat jego zabawy staje się schematyczny i pozbawiony oryginalności. Dzieje się tak także wtedy, gdy dziecko ma dużo zabawek, które są kolorowe, atrakcyjne, ale których nie można wykorzystać w twórczy, a więc oryginalny sposób. Pamiętajmy, że często prosta, tradycyjna zabawka inspiruje do poszukiwań i można się nią dłużej bawić. Dzieci rozwijają się też przez ruch i doświadczanie, dlatego tak ważne są zajęcia ruchowe i sportowe, które wpływają na rozwój fizyczny dziecka, uczą systematyczności, dają poczucie siły i kontroli, wreszcie pokazują, jak można sobie radzić ze stresem i dostarczać przyjemności przez uprawianie ulubionej dyscypliny sportowej. Rozwijajmy więc kreatywność, nie przytłaczając nadmiarem zajęć. Aby dziecko było twórcze i obdarzone pasją, warto poświęcić mu swój czas – rozwijać zainteresowania i stwarzać możliwości poznawania nowych rzeczy, pokazywać świat: łąkę, rzekę, wieś, las, najwyższy budynek, most, ciekawe wnętrza, zaprowadzić do teatru, do muzeum, do biblioteki, nat uczyć, jak i gdzie szukać wiedzy i inspiracji.

Fot. Dreamstime.com

Justyna Święcicka

42

Psycholog dziecięcy, autorka książek dla dzieci i poradników psychologicznych; od lat pomaga dzieciom i rodzicom m.in. w Specjalistycznej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej „Uniwersytet dla Rodziców” oraz w „Centrum do Spraw Dzieci Zdolnych”. Członek Rady Fundacji „ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom”.

Kto powiedzia∏… …˝e rodzice nie mogà aktywnie uczestniczyç w procesie terapii swojego dziecka? …˝e çwiczenia logopedyczne wykonywane w domu nie mogà byç doskona∏à zabawà? …˝e logopedia nie mo˝e staç si´ wspania∏à przygodà dla Ciebie i Twojego dziecka?

My mówimy… …˝e dzi´ki Portalowi eduSensus.pl Twoje dziecko b´dzie mog∏o zdalnie odrabiaç prac´ domowà zleconà przez logoped´, a Ty zyskasz mo˝liwoÊç kontroli jego post´pów. …˝e dzi´ki Portalowi eduSensus.pl mo˝esz mieç pewnoÊç, ˝e Twoje dziecko szybko si´ nie znu˝y – aktualna baza zasobów to blisko 600 çwiczeƒ! …˝e dzi´ki Portalowi eduSensus.pl mo˝esz mieç dost´p do ogromnej bazy wiedzy na tematy zwiàzane z logopedià (a wkrótce równie˝ z innymi tematami dotyczàcymi trudnoÊci szkolnych i procesu terapii).

Portal eduSensus.pl to nowoczesna platforma, dzi´ki której potrzeby dziecka i rodziców spotykajà si´ z pomocà oferowanà przez najlepszych specjalistów. Odwiedê Portal eduSensus.pl – wyjdê naprzeciw potrzebom Twojego dziecka! www.edusensus.pl

Young Digital Planet SA, ul. S∏owackiego 175, 80-298 Gdaƒsk, tel. 58 768 22 22, 58 768 22 98, fax 58 349 44 11 edusensus@ydp.com.pl, www.ydp.com.pl

43


3

Stwórzmy kącik, w którym zgromadzone będą kredki, farbki, fartuszek do malowania, plastelina itp. Niech wszystkie przybory znajdą się w tym jednym miejscu. yy Jeśli lubi oglądać książeczki, poukładajmy je na półce z łatwym dostępem.

Fot. Dreamstime.com

yy

Pokój dziecka miejscem do pracy i zabawy

P

okój dziecięcy spełnia kilka funkcji jednocześnie: jest sypialnią dziecka, miejscem do zabawy i garderobą. To powoduje, że należy urządzić go w sposób przemyślany. Trzeba też pomyśleć o kwestii bezpieczeństwa, istotnej w całym mieszkaniu, ale nade wszystko w pokoju, w którym dziecko spędza najwięcej czasu. Nadrzędną zasadą jest urządzenie pokoju według stref funkcjonalnych. Nawet jeśli nie jest on zbyt duży, postarajmy się wyraźnie wydzielić w nim część, w której dziecko śpi, część, w której przechowuje się zabawki i ubranka, część do zabawy – jak najwięcej wolnej przestrzeni – oraz część do aktywności manualnej – stolik i krzesełko, oczywiście dopasowane do wzrostu kilkulatka.

Jaki powinien być pokój przedszkolaka?

1

Przede wszystkim bezpieczny i łatwy do posprzątania. r Usuńmy wszelkie ozdoby szklane, druciane itp. lub ustawmy je na najwyższych pólkach. r Zadbajmy, by bezpieczne były same meble – raczej z małą ilością szyb, z zaokrąglonymi brzegami lub zabezpieczone specjalnymi nakładkami. Szuflady czy segmenty z drzwiczkami powinny być wyposażone w mechanizmy zabezpieczające dziecięce paluszki. yy Do zabezpieczenia gniazdek elektrycznych stosujmy zaślepki. yy Schowajmy wszelkie okablowanie sprzętu elektrycznego lub elektronicznego, np. lampek czy komputera. yy Podłoga powinna być łatwa w sprzątaniu – nie zakrywajmy jej więc grubym, włochatym dywanem; nie powinna być ceramiczna czy kamienna, ponieważ jest zimna (a pamiętajmy, że dzieci dużo czasu spędzają, bawiąc się na podłodze), słabo tłumi hałasy, a nawet je potęguje,

44

jest też najmniej bezpieczna w razie uderzenia o nią głową. W przypadku dziecka alergika wykładziny dywanowe, a także firany (te najlepiej wtedy zastąpić roletami) należy wyeliminować ze wskazań medycznych. Podłoga to miejsce, na którym dzieci lubią się bawić najczęściej – tu układają budowle z klocków, puzzle, tu rozkładają domki dla lalek i kolejki elektryczne, dlatego też starajmy się na niej zostawić jak najwięcej pustej przestrzeni. Nie „zagracajmy” pokoju zbędnymi elementami. yy Z uwagi na to, że przedszkolaki (te młodsze) mają tendencję do malowania po ścianach, pokryjmy je farbami lub tapetami łatwo zmywalnymi. yy Zadbajmy, by do pokoju dziecięcego wpadało jak najwięcej światła naturalnego; nie zasłaniajmy okien ciężkimi, ciemnymi roletami, a jeśli mamy własny dom, dla przedszkolaka wybierzmy jasny pokój.

2

Pokój powinien być dostosowany do potrzeb i możliwości dziecka. Wynikają one przede wszystkim z wieku malucha, ale też z jego zainteresowań, sposobu spędzania wolnego czasu oraz osobowości. yy Dopasujmy do wzrostu dziecka łóżko, stolik i krzesełko oraz szafki. Nie muszą to być typowe mebelki dla maluchów, ale ich ustawienie i organizacja musi odpowiadać jego możliwościom rozwojowym. yy Zabawki, którymi bawi się najczęściej, umieśćmy na najniższych półkach, tak by łatwo samo mogło po nie sięgnąć. Te rzadziej używane przechowujmy wyżej. yy Na regałach poustawiajmy pudełka do segregowania: pudełko na klocki, na autka, na zwierzątka itd. Dziecku przedszkolnemu możemy nakleić na nie obrazki przedstawiające odpowiednio: klocki, auto czy zwierzątka. Dziecko samodzielnie, łatwo i chętniej, będzie wtedy segregować zabawki, od początku ucząc się ich sprzątania.

Pokój musi być komfortowy, biorąc pod uwagę fizyczne i psychiczne potrzeby dziecka. Nie może męczyć przedszkolaka. yy Zadbajmy, by ściany i wystrój okna oscylowały wokół 2-3 kolorów, najlepiej w pastelowych odcieniach. Jeśli nasze dziecko należy do tych „żywych”, pobudliwych i bardzo aktywnych, postawmy na kolory uspokajające: błękit, piaskowy, beżowy, seledyn; jeśli dziecko jest raczej ospałe, mało energiczne, możemy pokusić się o mocniejsze barwy, jak czerwień czy pomarańcz. Unikajmy też „smutnych” kolorów: głębokiego fioletu oraz czerni, która choć może modna, to jednak zupełnie nie pasuje do świata dziecięcego. yy Zrezygnujmy ze zbyt wielu obrazków na ścianach, bardzo wzorzystych firanek i dywaników w pstrokate kolory. yy Zabawki i mniej ważne przedmioty chowajmy na zamkniętych półkach czy do pudełek. yy Unikajmy zbyt wielu źródeł światła dających różne barwy i sposoby emisji wiązki światła (światło główne, kinkiet na ścianie, lampka nocna rzucająca kolorowe światełka czy obrazki na sufit, lampki na szafkach nocnych itp.). Przedszkolakowi wystarczy główne światło oraz jedna lampka boczna do wieczornego czytania czy do pozostawienia na noc, jeśli dziecko tego potrzebuje (np. gdy panicznie boi się ciemności). yy Wyeliminujmy telewizor z pokoju dziecięcego, szczególnie z pokoju przedszkolaka (zwłaszcza kiedy ma dużą potrzebę oglądania, a potrafi już go włączyć samo). Dziecko w tym wieku absolutnie nie powinno mieć stałego dostępu do odbiornika z uwagi na wiele programów wątpliwej jakości (niestety nawet tych adresowanych do dzieci) oraz ograniczoną ilość czasu, jaką przedszkolak może spędzać przed ekranem. Często telewizor pozostaje włączony nawet wtedy, gdy dziecko dawno już zajmuje się czym innym, np. rysuje czy układa, będąc niepotrzebnie narażone na zbędne bodźce.

Mój przedszkolak różnorodności. Nadmiar bodźców nie tylko męczy zmysły (głównie wzrok, słuch), ale niekorzystnie wpływa też na niedojrzały i kształtujący się dopiero ośrodkowy układ nerwowy dziecka. Nie powinno więc być ono „bombardowane” zbyt dużą ilością informacji, ponieważ przyczynia się to do wzrostu pobudliwości, rozdrażnienia czy lękliwości. Często ani ono samo, ani my, rodzice, nie zdajemy sobie sprawy, że otoczenie fizyczne do tego się przyczynia.

Jakie zabawki postawić na półce malucha? gry planszowe; układanki: puzzle i inne typu „całość z części”, układanki obrazkowe, sortery kształtów, piramidki, nawlekanki, przybijanki, loteryjki obrazkowe; yy książeczki, kolorowanki; yy tablica do rysowania kredą lub suchościeralna, piłki, kubeczki, naczynia kuchenne; yy przybory do rysowania i materiały plastyczne t (plastelina, ciastolina, plastopianka itp.) yy

Fot. Dreamstime.com

R oz wój d z i e c k a

yy

Agnieszka Ochlust Nauczyciel w przedszkolu z oddziałami integracyjnymi, pracuje w Poradni Zdrowia Psychicznego

Nadmiar bodźców męczy Rynek obfituje w różnorodność kształtów, kolorów (tapet, mebli, dywaników), rodzajów pudełek, skrzyń i innych rozwiązań do przechowywania drobiazgów dziecięcych. Także łatwa dostępność i różnorodność zabawek prowadzi do „zasypania” nimi pokojów naszych dzieci. Z tych powodów urządzenie dla nich pomieszczenia w sposób komfortowy wcale nie jest tak łatwe, jak mogłoby się wydawać. Przede wszystkim nie stosujmy zbyt wielu rozwiązań w jednym pokoju. Zdecydujmy się, czy zastosujemy pudełka, czy poprzestaniemy wyłącznie na meblach. Oczywiście może być jedno i drugie rozwiązanie i tak jest zazwyczaj, chodzi jednak o to, by uniknąć zbyt dużej

45


Mój przedszkolak

R oz wój d z i e c k a

Bajki na dobranoc… i problemy

Co takiego daje dziecku bajka? yy

rozładowuje napięcia emocjonalne

yy

odciąża w trudnej emocjonalnie rzeczywistości

yy

po części kompensuje dziecku braki emocjonalne

yy

modeluje sposoby rozwiązywaniwa problemów

yy

uczy radzenia sobie z trudnymi uczuciami

yy

dostarcza wzorców zachowania

yy

poszerza świadomość dziecka

yy

dostarcza ważnych dla dziecka wzorców osobowych wzmacnia poczucie

podzieliç na 3 rodzaje:

1 r elaksacyjne – ich celem jest przede wszystkim wycieszenie i uspokojenie dziecka,

2 p sychoedukacyjne (wychowawcze) – mają za zadanie kształtowanie właściwych postaw i wprowadzanie zmian w zachowaniu dziecka,

3 p sychoterapeutyczne – służące terapii problemów emocjonalnych poprzez redukcję dziecięcych lęków.

wpływu i kontroli dziecka, przez co kształtuje samodzielność i poczucie Fot. Dreamstime.com

własnej wartości.

Ogromną zaletą bajek

Fot. Dreamstime.com

terapeutycznych jest to,

Największą inwestycją w rozwój dziecka jest czas wspólRodzice mają nieskończoną liczbę okazji do wspierania nie z nim spędzony. Daje możliwość poznania dziecka, jerozwoju swojego dziecka, przede wszystkim poprzez: yy bliski, ciepły, pełen miłości kontakt z dzieckiem, go uczuć i potrzeb, pozwala na stworzenie bezpiecznej yy budowanie pozytywnych więzi dzięki wspólnemu relacji i daje poczucie bliskości. Spędzać czas z dzieckiem spędzaniu czasu, można na tysiąc sposobów, jednak nieocenionym narzęyy wspólne rozmowy, komentowanie codziennych zdadziem pozwalającym na stymulowanie rozwoju młodrzeń, sytuacji, interakcji społecznych, szych dzieci jest bajka. Nie bez powodu od lat prowadzone yy rozpoznawanie i adekwatne odzwierciedlanie (nazysą kampanie nakłaniające rodziców do czytania swoim wanie) emocji przeżywanych przez dziecko w różnych dzieciom. sytuacjach, Czytanie bajek to nie tylko przyjemyy czytanie dziecku odpowiednio ność płynąca z kontaktu z dzieckiem. Spędzać czas z dzieckiem można dobranej literatury i wspólne Rola bajek w życiu malucha jest niena tysiąc sposobów, jednak nieoce- oceniona. Odzwierciedlają one sposób oglądanie bajek edukacyjnych połączone z komentarzem myślenia i odczuwania dziecka, dlatenionym narzędziem pozwalającym i rozmową, go stanowią doskonały kanał oddziana stymulowanie rozwoju młodyy wspólna zabawa, rysowanie, ływania na świadomość, jak i – poprzez malowanie. symbole – na nieświadomość dziecka. szych dzieci jest bajka.

46

wzbogaca doświadczenia i wyobraźnię dziecka

yy

O

bserwując dzieci w wieku przedszkolnym – poczynając od maluszków, a na starszakach kończąc – można dostrzec, jak wiele zmian zachodzi w funkcjonowaniu dzieci w tym okresie. Przedszkolaki zdobywają nie tylko nowe umiejętności poznawcze, ale rozwija się też ich ekspresja emocjonalna oraz zachowania społeczne. Przed dziećmi w tym okresie stoją poważne zadania rozwojowe. Stają się coraz bardziej samodzielne, uczą się radzić sobie z przeżywanymi emocjami, nawiązują coraz bardziej złożone relacje z otoczeniem. Rolą rodziców i wychowawców jest wspieranie dzieci w ich rozwoju, by coraz lepiej i skuteczniej radziły sobie z tymi zadaniami.

yy

Bajki terapeutyczne mo˝na

że można je wykorzystywać na zasadzie profilaktyki problemów, zanim one wystąpią. Dzieci uwielbiają bajki i baśnie. Dlaczego? Świat malucha nie jest pozbawiony trudnych sytuacji i problemów, a bajki dają nadzieję na ich rozwiązanie. Każde dziecko uczy się dopiero rozpoznawania, nazywania, wyrażania różnych uczuć i radzenia sobie z nimi. Dzięki bajkom może utożsamić się z ich bohaterami, a co za tym idzie – zrozumieć swoją sytuację i uczucia. Może poczuć, że nie jest samo z problemem, że inni też mają podobne kłopoty i potrafią sobie z nimi poradzić. Dzięki temu dziecko może doświadczyć ulgi, poczuć nadzieję i dostrzec, że świat nie jest być może tak zagrażający, jak mu się początkowo wydawało. Czy wszystkie bajki spełniają opisane wyżej funkcje? Na rynku dostępne są tysiące tytułów literatury dziecięcej – czy wszystkie z nich są równie wartościowe? Jak nie pogubić się przy wyborze książek dla naszego malucha? Oczywiście każdy rodzic musi kierować się własnym rozsądkiem oraz wrażliwością. Dużym ułatwieniem jest fakt, że od jakiegoś czasu w księgarniach dostępne są tak zwane bajki terapeutyczne, tworzone specjalnie po to, by pomóc dzieciom – a także ich rodzicom – w radzeniu sobie z konkretnymi sytuacjami, problemami, lękami.

Bajki relaksacyjne różnią się od dwóch pozostałych, ich akcja jest powolna, mało dynamiczna, bohaterowie raczej obserwują otoczenie i doświadczają różnych wrażeń, niż biorą udział w jakichś wydarzeniach. Bajka ta zawiera zwykle elementy odwołujące się do różnych zmysłów – wzroku, słuchu, węchu, dotyku, smaku. Opiera się na wizualizacji wrażeń, bezpośrednio odwołuje się do wyobraźni dziecka. Bajki psychoedukacyjne i psychoterapeutyczne różnią się nieco między sobą co do celu, mają jednak pewne wspólne cechy: yy adresat – dzieci w wieku od około 3. roku życia, yy temat – sytuacja trudna emocjonalnie, w jakiej znajduje się dziecko (np. pierwszy dzień w przedszkolu, narodziny młodszego rodzeństwa, lęk przed ciemnością itp.), yy bohater, z którym dziecko może się łatwo zidentyfikować – posiada takie jak dziecko problemy i rozwiązuje je za pomocą środków dostępnych w świecie dziecka, yy inne bajkowe postacie – pozwalają obniżyć poziom lęku, wspierają bohatera, pomagają w rozwiązaniu problemu, yy miejsce – zwykle znane dziecku (dom, przedszkole, szpital, las) lub bajkowa kraina, która rządzi się tymi samymi prawami, co świat dziecka, yy „happy end” – szczęśliwe zakończenie, w którym bohater rozwiązuje swój problem. Można zatem powiedzieć, że bajka terapeutyczna stanowi dla malucha narzędzie radzenia sobie z trudnymi uczuciami i sytuacjami. Jej zaletą jest to, że nie działa wprost na zasadzie moralizowania i bezpośredniej perswazji, które bywają nieskuteczne. Mechanizm oddziaływania bajki jest pośredni, na zasadzie identyfikacji z bohaterem i przeżywanymi przez niego emocjami.

47


R oz wój d z i e c k a

Jak stosowaç bajki terapeutyczne? Wskazówki dla rodziców

1

Ogromną zaleta bajek terapeutycznych jest to, że można je wykorzystywać na zasadzie profilaktyki problemów, zanim one wystąpią. Gdy wiemy, że dziecko stanie przed jakimś trudnym zadaniem lub może się znaleźć w trudnej sytuacji, sięgnijmy po odpowiednią bajkę. Również gdy wystąpiły już jakieś krytyczne zdarzenia, bajka pozwala rozwiązać konkretny problem. Istotne jest, by dopasować bajkę do określonych potrzeb dziecka i sytuacji, w jakiej się ono znajduje, lub może znaleźć. Bardzo ważne, by nie zmuszać dziecka do słuchania bajki w momencie, gdy nie ma ono na to ochoty, bo na przykład pochłonięte jest jakąś zabawą czy inną czynnością. Dzieci zwykle bardzo chętnie słuchają bajek, zwłaszcza gdy czytają im je rodzice. Dlatego nie powinno być trudno znaleźć moment, w którym maluch z ochotą wysłucha opowiadania. Pamiętajmy jednak, by podążać za jego potrzebą. Bajek terapeutycznych nie trzeba z dzieckiem omawiać, ważna jest jednak gotowość do poruszenia kwestii związanych z treścią bajki, a kluczowych dla dziecka. Rodzic czytający swoim pociechom bajki terapeutyczne musi przede wszystkim zachować cierpliwość i spokój. Powinien sam być

2 3

48

zrelaksowany, czytać wolno, spokojnie, ale z zaangażowaniem. Jeżeli bajka trafia do dziecka, to będzie ono nią pochłonięte, będzie zadawać pytania, przerywać, prosić o powtórzenie jakichś fragmentów. To znak, że w sposób aktywny przepracowuje treść bajki. Ważne, by pozwolić dziecku na ten proces, dać mu czas na refleksję. Doskonałym pretekstem do takiej refleksji jest zaproponowanie dziecku, by na koniec wykonało rysunek do bajki. Można zapytać o to, jaki fragment bajki najbardziej się dziecku podobał, co najbardziej utkwiło w pamięci, który bohater wzbudził największą sympatię i czy dziecko znalazło się kiedyś w podobnej jak bohater sytuacji. I znów kluczowa zasada – do niczego dziecka na zmuszajmy. Jeżeli treść bajki będzie dla dziecka ważna, samo będzie do niej wracać i chętnie na jej temat rozmawiać. Korzyści z czytania dzieciom bajek są zatem ogromne. Przyłączam się więc do kampanii promujących tę formę spędzania czasu z dzieckiem i zachęcam: Rodzice, czytajcie swoim t dzieciom!

4

Magdalena Żyła Psycholog, terapeuta rodzinny, trener. Pracuje terapeutycznie z dziećmi i rodzinami, prowadzi poradnictwo wychowawcze dla rodziców i wspiera dorosłych w kryzysach życiowych.



...i swędzący problem z głowy

preparat na WSZY...stko Dodatkowo pielęgnuje włosy: zawiera witaminę E, olej migdałowy i olej z pestek moreli

Już od 6 miesiąca życia


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.