![](https://static.isu.pub/fe/default-story-images/news.jpg?width=720&quality=85%2C50)
4 minute read
Maria Goldstein
Nasze dialogi codzienne – uczymy się przez całe życie
IWONA KOZIEJA-GRABOWSKA
Rozmowy i spotkania z innymi stanowią dużą część naszego życia. Tylko co z ich jakością?
Dialog a rozmowa
Z komunikacyjnego punktu widzenia autentyczny dialog wymaga pewnych kompetencji i zestawu umiejętności, które pozwalają nam lepiej rozumieć samych siebie i innych, a tym samym prowadzić interakcje owocne dla każdej ze stron. To coś więcej niż rozmowa dwóch osób. To konwersacja, w której każdy jest wysłuchany i zrozumiany, gdzie jest miejsce na wyrażenie dowolnej opinii. Jest odwrotnością „serii monologów”, w których każdy wypowiada, co ma do powiedzenia i niekoniecznie interesuje się tym, co mówią inni. Dialog oznacza więc wzajemność i pewną spójność, coś, co robimy razem dla wspólnego dobra.
Z filozoficznego punktu widzenia dialog to spotkanie, podczas którego dostrzegamy drugiego człowieka, chcemy go zrozumieć. Otwieramy się na niego bez warunków wstępnych. To postawa i sposób podejścia do innych („człowiek człowiekowi człowiekiem”), część naszej tożsamości i filozofii życia.
Do umiejętności wspierających dialog można zaliczyć m.in. uważne słuchanie, szanowanie prawa innych do posiadania własnego zdania, wczuwanie się w cudze emocje, zawieszanie z góry przyjętych założeń, budowanie dobrej atmosfery do rozmowy czy ciekawość i zadawanie pytań. Ta lista nie jest zamknięta.
Stereotypy
Dbamy o wiele rzeczy, o nasze smartfony czy samochody, zapisujemy się na kursy tańca bądź na zajęcia komputerowe. Chyba za rzadko jednak zastanawiamy się, jak lepiej rozmawiać i w jaki sposób poprawiać zdolności komunikacyjne. Jak ważyć słowa. Jeśli rozmowa nam nie wyszła, przeważnie uznajemy, że zawiniła druga strona – że „ktoś nie umie rozmawiać”, był niegrzeczny, niemiły, egoistyczny, zbyt głośny itd. Nie dostrzegamy, kiedy sami przyczyniamy się do powstawania sytuacji konfliktowych, narastania nieporozumień – do „niedogadywania się”.
Warto pamiętać, że podczas rozmów tworzą się pewne wzorce, struktury, że mamy swoje ulubione style czy role, które odgrywamy. Dobrze jest umieć je zauważyć i rozpoznać, ponieważ wtedy możemy coś zmienić. Pojawiają się też typowe błędy, np. zakładamy bez sprawdzania, że zawsze komunikujemy się poprawnie i odbiorca rozumie nasz przekaz. Wiele naszych nawyków i ograniczeń ma charakter kulturowy, środowiskowy, często bezwiednie naśladujemy innych. Niestety, w związku z tym zdarza się, że powielamy pewne stereotypy i uprzedzenia, które mają wpływ na naszą komunikację. Kiedy np. postępujemy zgodnie z maksymą, że „dzieci i ryby głosu nie mają”, możemy rozmowę z młodszą osobą i jej opinię traktować z przymrużeniem oka, a zakładając, że „ludziom nie można ufać”, trudno się nam otworzyć na innych i prowadzić autentyczny dialog.
Jeśli rozmowa nam nie wyszła, przeważnie uznajemy, że zawiniła druga strona – że „ktoś nie umie rozmawiać”, był niegrzeczny, niemiły, egoistyczny, zbyt głośny itd. Nie dostrzegamy, kiedy sami przyczyniamy się do powstawania sytuacji konfliktowych, narastania nieporozumień – do „niedogadywania się”.
Sytuacje
W dalszej części przykładowe sytuacje i kilka wskazówek ułatwiających prowadzenie autentycznego dialogu.
Rozmowa z przyjaciółką, czyli czasem wystarczy posłuchać
Sytuacja: zwierzenia przyjaciółki. Koleżanka opowiada o swoich problemach w domu, żali się, jest zdenerwowana. Rozmówca co chwilę przerywa i zaczyna udzielać jej rad lub opowiadać o swoich podobnych przeżyciach. W odpowiedzi słyszy: „Gdy będę chciała porady, to zapytam. Posłuchaj mnie po prostu! Chcę ci się wyżalić”. Zdarza się, że zapominamy, jak ważne jest (nad)zwyczajne słuchanie.
Rozmowa babci z wnuczkiem, czyli czasem trzeba zrobić coś inaczej
Sytuacja: codzienne rozmowy przez telefon. Babcia skarży się, że bardzo trudno rozmawia jej się z wnuczkiem. Gdy dzwoni i pyta: „Co u ciebie?”, „Jak w szkole?”, ten ją zbywa, a sam nie interesuje się tym, jak babcia się czuje. Rozmowa zamyka się w typowej strukturze: „Co słychać? – Dobrze”. Trzeba wyjść poza ten wzorzec. Warto rozpocząć rozmowę inaczej, np. zainteresować swoją opowieścią: „Wiesz, co mi się dzisiaj przydarzyło?” lub spytać: „Czy dzisiaj coś ciekawego cię spotkało?”. Można pójść dalej i wczuć się w drugą osobę (np. babcia może sobie przypomnieć, że kiedy była młoda, ją też drażniło pytanie o szkołę). Bardzo proste i oczywiste
– trzeba zacząć od zauważenia, że powielamy jakiś schemat, a skoro to nie działa, konieczne jest szukanie nowych rozwiązań.
Konserwatysta kontra liberał, czyli zainteresuj się, dlaczego ktoś myśli w taki sposób
Sytuacja: rozmowy prywatne o polityce lub religii. Czy takie dialogi mają sens? Są dwie szkoły – jedni uważają, że o polityce przy stole się nie rozmawia, drudzy – że można podejmować dowolny temat. Skłaniam się ku tej drugiej opcji, jednak po ustaleniu pewnych zasad. Gdy osoba o przeciwnych poglądach politycznych prezentuje swoją opinię, można ją poprosić, żeby wyjaśniła nam, dlaczego tak myśli – zadawać pytania, dociekać, wykazać zainteresowanie i czegoś nowego się nauczyć.
Po przeczytaniu tego tekstu ktoś może powiedzieć: „Łatwiej doradzić, niż zrobić”. Niemniej, jak wiemy z doświadczenia, „trening czyni mistrza”. Dobrego rozmawiania, dialogowania, uważności w kontaktach – tak jak jazdy rowerem – można się nauczyć. Najważniejsza jest chęć. Na wiele rzeczy w życiu nie mamy wpływu, ale możemy kontrolować słowa, które wypowiadamy i to, w jaki sposób to robimy. Uczymy się przez całe życie.
Iwona Kozieja-Grabowska
Praktyk i facylitator dialogu, trener kompetencji miękkich, mediator. Absolwentka Akademii Leona Koźmińskiego. Przez wiele lat pracowała w międzynarodowych koncernach, odpowiadając m.in. za komunikację. Promuje dialog w Polsce, pisze, publikuje, prowadzi badania oraz spotkania, wykłady i warsztaty. Wspiera inicjatywy międzykulturowe, międzyreligijne i międzypokoleniowe, współpracuje z wieloma organizacjami krajowymi oraz zagranicznymi. Należy do międzynarodowej sieci Akademii Dialogu z siedzibą w Wielkiej Brytanii (aofpd.org). Kompetencje i umiejętności nabywała podczas warsztatów organizowanych przez organizacje promujące dialog na świecie, m.in. Nansen Center for Peace and Dialogue z Norwegii oraz Dialogos ze Stanów Zjednoczonych. Swoje doświadczenia w tym zakresie wykorzystała do stworzenia warsztatów i szkoleń dialogowych w Polsce, uwzględniających uwarunkowania lokalne. Prowadzi również zajęcia dla grup międzynarodowych. Od października 2019 r. jest wiceprezesem i trenerem dialogu w Fundacji Wspierania Dialogu „Rozmawiajmy” (#PaniOdDialogu).