Wszystko zaczęło się w majowy weekend 2018 roku, gdy Agata i Michał po raz pierwszy spotkali się w urokliwej Stegnie za sprawą wspólnego przyjaciela – Kuby. Wskoczyli w swoje ramiona niemal od razu, i to dosłownie, bo pierwszy pocałunek skradli sobie na trampolinie. Właśnie wtedy zapłonęła pierwsza iskierka uczucia.
Po powrocie do codzienności to Michał zrobił pierwszy krok, zagadując Agatę na Snapchacie. Studiowała wtedy w Katowicach, a on we Wrocławiu, więc znajomość rozwijała się na odległość. To było wyzwanie, ale czego nie robi się dla miłości!
Na pierwszą randkę umówili się w McDonaldzie – to było jedyne miejsce, do którego Agata potrafiła wtedy trafić w Katowicach, ale miłość wyznali sobie nieco później – na pierwszych wspólnych wakacjach w Czarnej Górze.
Symboliczną datą ich związku stał się 10 czerwca, wybrany przez Michała z pragmatyzmem, bo łatwo ją zapamiętać – liczba 10 na cześć Messiego, a czerwiec jako połowa roku.
Tak zaczęła się ich wspólna historia pisana tęsknotą i mierzona w pokonywanych dla siebie kilometrach. Mimo że był to związek na odległość, nie pozwolili, by ich to rozdzieliło – zarywali noce, rozmawiając do późna i dzieląc się ze sobą wszystkim, a Michał co weekend wybierał się w długą podróż pociągiem, aby spędzić z Agatą choćby parę godzin.
Żeby zapełnić choć trochę pustkę, która pojawia się, gdy Michała akurat nie było obok, Agata podjęła decyzję, którą zaskoczyła wszystkich – pod swoją opiekę wzięła psiaka imieniem Coco (na cześć bohaterki ulubionej bajki).
Potem przyszła… pandemia, która pokrzyżowała plany wielu osobom. Tej dwójce pozwoliła za to zbliżyć się do siebie, bo zamieszkali razem – raz w jego domu rodzinnym, raz u niej. Wspólna przyszłość stała się faktem, gdy Agata przeniosła swoje studia do Wrocławia, a Michał, chcąc zapewnić jej wygodę, z pomocą swojego przyjaciela, Miłosza, wyremontował dla nich mieszkanie, do którego wniosła ciepło, przytulność i miłość. Punkt kulminacyjny tej opowieści miał miejsce 4 września 2023 roku. Michał chciał, żeby ten dzień był wyjątkowy, więc w tajemnicy przed Agatą zaaranżował na balkonie romantyczną kolację. Było dużo kwiatów i świecie, a w tle rozbrzmiewała cicho ich ulubiona piosenka – „Girls like you” Maroon 5. Nawet Coco był wyjątkowo odświętny, z muchą przypiętą do obroży.
Kiedy w tej pięknej scenerii Michał w końcu poprosił Agatę o rękę, ze stresu powiedziała „no” zamiast „tak”, ale radość była ogromna. Od tamtej pory ich życie kręci się wokół przygotowań do ślubu – początku kolejnego pięknego rozdziału ich wspólnej historii.
Będzie nam bardzo miło, jeśli po weselu prześlecie zdjęcia i filmiki, które zrobiliście podczas imprezy na wspólny dysk DROPBOX. Jak to zrobić? Wystarczy, że zeskanujecie poniższy kod QR i zalogujecie się w wygodny dla Was sposób.
WYWIAD Z NOWOŻEŃCAMI
PAMIĘTACIE, CO POMYŚLELIŚCIE
O SOBIE, GDY SPOTKALIŚCIE SIĘ PIERWSZY RAZ?
PAN MŁODY: Pomyślałem, że to ta jedyna... A tak na poważnie to Agatka spodobała mi się od samego początku. Starałem się ją zagadywać i zabawiać już w samochodzie, a to „staranie się” było większe niż zwykle.
PANNA MŁODA: Przez dłuższą część drogi nad morze praktycznie go nie widziałam, ale bardzo dużo rozmawialiśmy, a kiedy w końcu stanęliśmy ze sobą twarzą w twarz, to pierwszym, na co zwróciłam, uwagę był jego wielki biceps! (śmiech).
ZA CO SIĘ POKOCHALIŚCIE?
PANNA MŁODA: Zabrzmi to oklepanie, ale dla mnie są to: jego naprawdę wyjątkowe poczucie humoru i dobre serce – nie znam lepszego człowieka od mojego przyszłego (chociaż pewnie, jak to czytacie, to już obecnego) męża.
PAN MŁODY: Kurde, to dobre serce to mi zabrałaś! (śmiech) Ale oprócz niego kocham też duże oczy i wyjątkowo żywą mimikę twarzy Agaty – można z niej czytać, jak z otwartej księgi.
A CO DENERWUJE WAS W SOBIE NAJBARDZIEJ?
PANNA MŁODA: Hipochondryczne usposobienie i stawianie wszystkich ponad swoimi potrzebami – to serce jest czasami aż za dobre.
PAN MŁODY: W sumie to denerwuje mnie tylko, jak za długo śpi – czasami wydaje mi się, że biorę ślub z niedźwiadkiem, który zapada w sen zimowy.
JAKI JEST
WASZYM ZDANIEM SEKRET UDANEGO ZWIĄZKU?
Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Od początku komunikacja jest dla nas najważniejsza!
A CZY ZDARZA WAM SIĘ MIMO WSZYSTKO CZASEM POKŁÓCIĆ?
Jasne, że się kłócimy! Nawet teraz, pisząc ten wywiad. (śmiech) Najczęściej kłócimy się chyba o pierdoły, kwestie życia codziennego. Ale te konflikty nie trwają u nas długo. Michał z reguły przychodzi się godzić po 15 minutach, a Agata potrzebuje więcej czasu na ochłonięcie (śmiech)
JAKIE JEST WASZE
NAJPIĘKNIEJSZE WSPÓLNE WSPOMNIENIA?
Zgodnie odpowiadamy, że są to nasze zaręczyny. Chyba dlatego, że miały miejsce w wyjątkowym dla nas miejscu – naszym mieszkaniu, razem z Coco. Michał bardzo się postarał, aranżując balkon pięknymi kwiatami w ulubionym kolorze Agaty, czyli różowym.
ŚLUB TUŻ-TUŻ. DATA WYBRANA PRZYPADKOWA, CZY TU RÓWNIEŻ USTALONA TAK, ŻEBY Z ŁATWOŚCIĄ PAMIĘTAĆ O ROCZNICY?
PANNA MŁODA: (śmiech) Nawet o tym nie pomyślałam! Tym razem to była przypadkowa data. Chyba, że o czymś nie wiem, Michał?
PAN MŁODY: Nie powiem, że nie. Tę datę będzie również łatwo zapamiętać, ale niech to, czy ten wybór był przypadkiem, pozostanie słodką tajemnicą. (śmiech)
JAK MIJAJĄ WAM PRZYGOTOWANIA DO ŚLUBU?
STRES JUŻ JEST?
PANNA MŁODA: Jeszcze dwa tygodnie temu powiedziałabym, że w ogóle nie czuję stresu. Teraz, czyli 2 tygodnie przed ślubem, napięcie już się pojawiło. Myślę, że z najlepszym organizatorem na świecie, czyli Michałem, jesteśmy całkiem nieźle przygotowani i dobrze podzieliliśmy między siebie obowiązki.
PAN MŁODY: Zgadzam się, bo teraz nie mogę się już z niczym nie zgadzać. (śmiech) A tak na poważnie – jest stresik, ale raczej ten z kategorii pozytywnych.
MACIE JAKIEŚ PLANY NA BLIŻSZĄ I DALSZĄ WSPÓLNĄ PRZYSZŁOŚĆ?
W planach mamy podróż poślubną na Sycylię – liczymy tylko na to, że Etna się trochę uspokoi. (śmiech) Agata marzy o drugim piesku – kompanie dla Coco, a Michał wspominał coś o wspólnym kursie nurkowania.
POWRÓT DO DZIECIŃSTWA
Z albumu rodzinnego Panny Młodej
Z albumu rodzinnego Pana Młodego
QUIZ ZE ZNAJOMOŚCI PARY MŁODEJ
1. W jakich okolicznościach poznali się Nowożeńcy?
a. na majówce w Stegnie b. na imprezie w Katowicach
c. na portalu randkowym
2. Gdzie Michał skradł pierwszy pocałunek Agacie?
a. podczas spaceru
b. na trampolinie
c. w samochodzie
3. Jak ma na imię ukochany psiak Panny Młodej?
a. Loco – po hiszpańsku: „szalony”
b. Figo – na część piłkarza
c. Coco – od imienia z bajki
4. Czego nie może zabraknąć w domu Michała?
a. Playstation
b. świeczek zapachowych c. czekolady
5. Kiedy Michał uklęknął i poprosił Agatę o rękę?
a. w jej urodziny
b. w rocznicę związku
c. w święta wielkanocne
6. W jakim miejscu zaręczyli się Agata oraz Michał?
a. w balonie c. na balkonie d. przy peronie
7. Kto w tym związku jest głosem rozsądku?
a. jasne, że Agata b. oczywiście, że Michał c. pff, żadne z nich!
8. Czego wielki fanem, według Agaty, jest Michał?
a. bigosu c. jej włosów d. kabanosów
9. Jaką specjalizację Agata chce zacząć po stażu podyplomowym?
a. psychiatria b. chirurgia d. dermatologia
10. Gdzie Państwo Młodzi wyjeżdżają na wakacje co roku?
a. do Hajnówki w góry b. do Dziwnówka nad morze c. zawsze gdzieś indziej
PLAN WESELA
Tak zapowiada się ten szalony wieczór!
16:00 • BIERZEMY ŚLUB!
16:50 • POWITANIE PAŃSTWA MŁODYCH NA SALI
17:00 • OBIAD
18:00 • PIERWSZY TANIEC
18:30 • TORT WESELNY KROIĆ CZAS!
20:30 • I KOLACJA (PODAWANA DO STOŁU)
22:30 • II i III KOLACJA (PODAWANE DO BEMARÓW)
00:00 • ROZPOCZYNAMY OCZEPINY!
02:00 • IV KOLACJA (PODAWANA DO STOŁU)
W międzyczasie z wielką przyjemnością zaprosimy Was na wspólne zdjęcie!
0-3 PUNKTÓW
Twoja wiedza na temat Nowożeńców jest równie zaskakująca, jak to, że Pan Młody pierogi ukraińskie jada tylko z cukrem. Nie przejmuj się jednak – to da się naprawić. Czas zakasać rękawy i nadrobić zaległości w tej znajomości. Trzymamy kciuki za powodzenie tej misji!
4-7 PUNKTÓW
Tę dwójkę znasz całkiem dobrze, choć do zdobycia tytułu eksperta w temacie znajomości Pary Młodej jeszcze Ci trochę brakuje. Było blisko, ale dziś nie staniesz na podium. Wniosek? Czas wybrać się z Nowożeńcami na city break – nic nie łączy tak, jak podróże.
8-10 PUNKTÓW
Znasz Parę Młodą lepiej niż własną kieszeń! Twoja wiedza na ich temat jest tak duża, że niektórzy zastanawiają się, czy przypadkiem Ci nie podpowiadali. Z tej bitwy wychodzisz zwycięsko, a skoro znasz ich tak dobrze, pytanie jest jedno: kiedy zakładasz im fanpage?
Dziękujemy za Waszą obecność w tak ważnym dla nas dniu – cieszymy się, że spędzacie go z nami. Wasze uśmiechy, życzenia i taneczne szaleństwa na parkiecie sprawiają, że jest jeszcze bardziej niezapomniany. Dziękujemy za każdy wypity kieliszek za nasze zdrowie: zarówno z alkoholem, jak i bez.
Mamy nadzieję, że będziecie nam towarzyszyć nie tylko dzisiaj, ale również w kolejnych etapach naszej wspólnej podróży przez życie.
Cieszcie się, bawcie się dobrze i czerpcie z tego dnia pełnymi garściami!