JAK TO SIĘ STAŁO, ŻE TYCH
Połączyła ich siatkówka. Tym razem nie będzie to jednak historia o meczu. Przynajmniej nie o takim zwyczajnym, bo gra toczyła się o coś zupełnie innego i cenniejszego niż wszystkie medale świata. A kto wygrał? Miłość! Bo miłość zwycięża zawsze.
To opowieść o dwójce, którą połączyła wspólna pasja i… pewne zbiegi okoliczności. Poznali się w liceum, gdzie chodzili do jednej klasy. Można powiedzieć nawet, że ona wiedziała o jego istnieniu wcześniej, bo cała ta historia zaczyna się od słów: „A wiesz, że w naszej klasie będzie przystojny siatkarz z Niska?” – wypowiedzianych z błyskiem w oku przez koleżankę Karoliny. Mowa była oczywiście o Wojtku, który grał wtedy w jednej drużynie z chłopakiem owej koleżanki.
On, zupełnie nieświadomy tej reklamy, którą mu zrobiła, nie miał pojęcia, że gdzieś niedaleko pewna Karolina wyczekuje pierwszego dnia szkoły, żeby móc go w końcu poznać. Pierwsze kilka słów zamienili jednak dopiero drugiego dnia, zaraz po pierwszych lekcjach. Wojtek podszedł wtedy do Karoliny, uśmiechnął się, przedstawił i… przepadł w jej pięknym spojrzeniu. Od razu znaleźli wspólny język.
Kiedy – motywowany wróżbami Babci Krysi, że czeka na niego wielka miłość – Wojtek zagadał do Karoliny o notatki z lekcji, ich drogi zaczęły krzyżować się zdecydowanie częściej. On zaimponował jej swoim poczuciem humoru, a jego przyciągnęło jej piękno, mądrość i fakt, że dzielili te same pasje.
Na pierwszą randkę poszli na spacer po Stalowej Woli. Wojtek przyjechał pod pretekstem pożyczenia streszczenia artykułu na dodatkowy angielski. Przeszli całe miasto, ciągle rozmawiając, żartując i śmiejąc się do siebie. Na ich szczęście powrotny autobus Wojtka spóźnił się kilkanaście minut, co dało im okazję na przedłużenie randki, którą spędzili przytuleni do siebie. Czy to była już miłość?
Pierwsze „kocham Cię” padło w grudniu, podczas jednego ze spacerów, kiedy to Wojtek zebrał się na odwagę i wyznał miłość Karolinie. Zostali parą już oficjalnie i ramię w ramię przeżywali wszystkie te licealne przygody – w tym pamiętny dzień
studniówki, który zbiegł się w czasie z półfinałem konkursu o indeks AGH w Przemyślu.
„Fryzura o 7:00, wyjazd, konkurs, powrót, szybkie przebieranie i makijaż u mnie w mieszkaniu, a wszystko po to, by w pierwszej parze zatańczyć poloneza i bawić się wyśmienicie do białego rana” – Karolina wspomina ten rollercoaster ze śmiechem. Skończyło się antybiotykiem, ale było warto. Swoją drogą, Wojtek wygrał ten konkurs.
Wygrał też coś jeszcze, bo – na fali wszystkich tych emocji, wspólnych doświadczeń i uczucia – razem zdecydowali się pójść na studia do tego samego miasta. Oboje wybrali Warszawę, która przywitała ich nie tylko nowymi znajomościami, nowymi obowiązkami i nowymi wyzwaniami, ale też… pandemią, która wywróciła do góry nogami wszystko. Poza jedną rzeczą, bo niezmienne było to, że ta dwójka kocha się do szaleństwa. Na jednym z wakacyjnych wyjazdów – na Wyspę Sobieszewską nad morzem – Wojtek postanowił dać temu dowód ostateczny. Gdy szli oglądać zachód słońca, towarzyszyły im co prawda ciemne chmury i pomruki burzy, ale nie spadła ani jedna kropla, a na opustoszałej plaży panował niepowtarzalny klimat. Wyjątkowa aura udzieliła się Karolinie, która podekscytowana, trajkotała bez przerwy jak nakręcona. W końcu Wojtek zaproponował zrobienie kilku zdjęć na tle chowającego się za horyzontem słońca. Zamiast jednak aparatu, wyciągnął z plecaka coś innego. Podszedł do Karoliny, a emocje osiągnęły poziom, jakiego żadne z nich nie doświadczyło jeszcze nigdy wcześniej. Uklęknął, wyciągnął pierścionek i wypowiedział pełne miłości słowa, które zwieńczyło najszczęśliwsze „TAK” w ich historii. Ten moment zapamiętają na zawsze – na piaszczystej plaży pod burzowym niebem.
WYWIAD Z
NOWOŻEŃCAMI
CZYM JEST DLA WAS MIŁOŚĆ?
Chęcią bycia z drugą osobą niezależnie od wszystkiego. Wsparciem, przyjaźnią, dobrą zabawą i budowaniem wspólnego świata.
A WY, POCZULIŚCIE
JĄ OD PIERWSZEGO WEJRZENIA?
WOJTEK: Tak, poczułem miłość od pierwszego wejrzenia. Od początku traktowałem naszą relację bardzo poważnie i – wierzcie bądź nie – ale czułem, że będzie z tego ślub!
KAROLCIA: Ja nie tak od razu, chociaż chemia była i zainteresowanie, jak tylko usłyszałam o przystojnym siatkarzu w mojej klasie. Żeby jednak poczuć miłość, potrzebowałam kilku miesięcy, długich rozmów, wielu żartów i spacerów.
JAKI JEST WG WAS SEKRET UDANEGO ZWIĄZKU?
Na pierwszym miejscu: rozmowa. Dzielenie się na bieżąco swoimi emocjami, zarówno tymi pozytywnymi, jak i trudnymi. Wspólne spędzanie czasu na wiele różnych sposobów i dzielenie pasji.
ZDARZA WAM SIĘ MIMO WSZYSTKO CZASEM POKŁÓCIĆ?
Oj tak! Raz na jakiś czas się zdarza. (śmiech) Oboje mamy mocne charakterki i potrafimy być
uparci. Jednak każde takie spięcie rozwiązujemy dość sprawnie. Trzeba przyznać, że nie potrafimy być długo pokłóceni, a jednocześnie takie rozładowanie emocji czasem okazuje się przydatne.
GDYBYŚCIE MOGLI ZMIENIĆ JEDNĄ
RZECZ W SOBIE NAWZAJEM, CO BY TO BYŁO?
KAROLCIA: Wojtek czasem mógłby być mniej uparty! (śmiech)
WOJTEK: Ja chciałbym, żeby Karolcia miała w sobie więcej luzu na co dzień.
A ZA CO SIĘ POKOCHALIŚCIE?
TAKA JEDNA ZALETA WASZEJ DRUGIEJ POŁÓWKI.
WOJTEK: Trudno wymienić jedną zaletę Karolci. Kocham ją po prostu za to, że jest. Przy niej zawsze czuję się najlepiej na świecie.
KAROLCIA: Mnie od początku urzekły w Wojtku dwie rzeczy, inteligencja i poczucie humoru, a ich połączenie w szczególności.
JAKIE JEST WASZE NAJPIĘKNIEJSZE WSPÓLNE WSPOMNIENIE?
Na ten moment nic nie przebija zaręczyn. Morze, plaża, ogrom emocji i szczęścia. Nie zapomnimy nigdy tego, co wtedy czuliśmy.
A GDYBYŚCIE MIELI NIEOGRANICZONY BUDŻET, JAKIE MARZENIE BYŚCIE SPEŁNILI?
WOJTEK: Kupiłbym klub piłkarski Liverpool.
KAROLINA: Podróże, podróże, podróże. Może kupiłabym Oli P. klub Chelsea, żeby zrobić psikusa Wojtkowi.
ŚLUB TUŻ-TUŻ. STRES JUŻ JEST?
JAK MIJAJĄ WAM PRZYGOTOWANIA?
Samym ślubem się nie stresujemy, bo bardzo się kochamy i jesteśmy tego pewni. Trochę stresuje nas organizacja i dopinanie na ostatni guzik, aby wszystko się udało. Tematów jest naprawdę sporo. Jeden z większych projektów w naszym życiu! (śmiech) Niezależnie od wszystkiego wspieramy się i nastawiamy tylko pozytywnie. Mamy nadzieję, że w dniu, w którym to czytacie, wszyscy bawimy się doskonale.
A JAKIE MACIE PLANY NA WSPÓLNĄ PRZYSZŁOŚĆ?
Mieszkanie, podróże i dzieci. Chcemy stworzyć kochającą się rodzinę, żyć na spokojnie w swoim tempie i pokazywać najlepsze części świata swoim dzieciom, otaczając się jednocześnie najlepszymi przyjaciółmi.
Krzyżówka ze znajomości Pary Młodej
PIONOWO:
1. To za jej sprawą tu jesteśmy.
4. Miejsce, w którym się zaręczyli.
7. Wojtek jest nim z zawodu.
9. Karolina pracuje dla tej firmy.
POZIOMO:
2. Sport, który ich połączył.
3. Był (…), gdy Wojtek wyznał miłość.
5. Wzniesiony za zdrowie Młodych.
6. Numer, z którym grała Karolina.
8. Złoty symbol małżeństwa.
10. Klub, któremu kibicuje Wojtek.
Rozwiązanie
ROZWIĄŻ QUIZ I SPRAWDŹ, JAKIM GOŚCIEM JESTEŚ
1. Na ilu ślubach w swoim życiu byłaś/eś jako gość?
a. 0-5 b. 6-10 c. 11-20 d. więcej
2. Czy zawsze potwierdzasz swoją obecność na weselu?
a. nigdy – powinni wiedzieć, czy będę b. nie, chyba że sami dzwonią zapytać c. najczęściej tak, chyba że zapomnę d. za każdym razem!
3. Czy potwierdziłaś/eś kiedyś obecność i nie pojawiłaś/eś się na ślubie?
a. zdarzyło mi się to kilka razy b. tak, ale to była wyjątkowa sytuacja c. nie, staram się tego nie robić d. pojawiam się zawsze
4. Jaka jest Twoja największa motywacja do przyjścia na wesele?
a. idę, ponieważ tak wypada b. miejsce wesela musi być fajne c. chęć wspólnego świętowania tego dnia d. dobre jedzenie, alkohol i zabawa
5. Jesteś zwolennikiem usadzania gości przy stołach?
a. nie, wolę sam/a wybrać sobie miejsce b. jest mi to obojętne
c. tak, ale tylko, gdy gości jest dużo d. tak, bo nie lubię wyścigów do krzeseł
6. Co zrobisz, gdy podane jedzenie nie będzie Ci smakowało?
a. pójdę i powiem, co o tym myślę b. będę narzekać za plecami młodych
c. wybiorę to, co lubię, a resztę zostawię d. zjem, żeby nie robić przykrości
7. Jakie prezenty najczęściej dajesz nowożeńcom?
a. nie daję prezentów, jestem gościem
b. kopertę i symboliczny kwiatek
c. własnoręcznie przygotowany podarunek d. coś, co wiem, że im się spodoba
8. Czy bierzesz udział w zabawach oczepinowych?
a. nie, nigdy, uważam je za głupie b. tylko, jeśli ktoś mnie wyciągnie c. gdy wiem, że będą bez podtekstów d. zawsze, bo lubię się dobrze bawić
9. A jeśli nie będziesz na weselu, czy złożysz później życzenia?
a. nie, bo nie było mnie na ślubie
b. to zależy, na ile lubię tę parę
c. jeśli nie zapomnę, wyślę wiadomość
d. oczywiście, zadzwonię kolejnego dnia
10. Czy chętnie oglądasz nagrania
lub zdjęcia ze ślubu i wesela?
a. kompletnie mnie to nie interesuje
b. jeśli młodzi mi je przekażą
c. tak, chętnie oglądam
d. zwołuję innych i oglądamy razem
Najwięcej odp. A ANTYFAN WESEL
Starasz się unikać wesel, bo to nie Twój klimat. Jeśli już się pojawiasz, znikasz po angielsku szybciej, niż na salę wjeżdża tort. Nie przejmuj się, nawet takiego zagorzałego przeciwnika wesela da się wyciągnąć na parkiet!
Najwięcej odp. C GOŚĆ IDEALNY
Jesteś gościem, który umie się zachować. I choć nie zawsze bawisz się dobrze, nigdy tego nie okazujesz. Jesteś tolerancyjny wobec innych weselników. Nic dziwnego, że wszyscy chętnie zapraszają Cię na wesela – takiego gościa ze świecą szukać!
Najwięcej odp. B WESELNY MARUDA
Z reguły chadzasz tylko na wesela najbliższych, bo wypada. Nie jesteś duszą towarzystwa, nie bierzesz udziału w zabawie. Twoją ulubioną weselną rozrywką jest komentowanie wszystkiego. Na szczęście nikt nie traktuje tego marudzenia serio!
Najwięcej odp. D WESELNIK NA 100%
Nie ma wesela, na którym by Cię nie było. Jesteś duszą towarzystwa, nie schodzisz z parkietu, kochasz przejmować stery wodzireja. I choć czasem w weselnym szaleństwie trochę Cię poniesie, to młodzi zawsze wspominają Cię z uśmiechem!
Kochani Goście!
Jeśli kochać, to tylko na 100%.
A jeśli brać ślub, to tylko w towarzystwie takich ludzi, jak Wy – najlepszych gości weselnych.
Dziękujemy, że przyjęliście nasze zaproszenie, jesteście dziś z nami i razem możemy tworzyć najpiękniejsze wspomnienie tego wieczoru. Za wspaniałą zabawę do białego rana.
Jesteście ważną częścią naszej wspólnej historii.
FAJNIE, ŻE JESTEŚCIE!
uchWyć
miŁość
INSTRUKCJA:
1. BAW SIĘ I RÓB ZDJĘCIA
2. ZESKANUJ KOD QR
3. DODAJ PLIKI Z TELEFONU
4. WRACAJ NA PARKIET
PRZYSTAWKA
Pierś kurczaka w oliwie z octem balsamicznym i tymiankiem na miksie sałat
ZUPA
Krem z cukinii z prażonymi migdałami i czarnuszką
Dla dzieci: Rosół domowy z makaronem
DANIE GŁÓWNE
Polędwiczki wieprzowe z sosem z grzybów leśnych, purée ziemniaczano-selerowym i warzywami opiekanymi
Dla dzieci: Nuggetsy z kurczaka z frytkami i marchewką z jabłkiem
DESER
Tort weselny
I KOLACJA
Żeberka glazurowane w sosie BBQ ze swojskimi frytkami i surówką colesław
Dla dzieci: Mini pizza margherita
II KOLACJA
Węgierska zupa gulaszowa z ziemniakami i pieczywem
Dla dzieci: Naleśniki z nutellą
III KOLACJA
Barszcz czerwony z rożkiem grzybowym