Gazeta Weselna - Klaudia & Mateusz

Page 1


Klaudia & Mateusz

WŁAŚNIE WZIĘLI ŚLUB!

chcielibyśmy podziękować Wam serdecznie za to, że jesteście dzisiaj z nami, by celebrować nasz ślub. Wasza obecność sprawia, że ten wyjątkowy dzień jest jeszcze bardziej niezapomniany i pełen radości. Dziękujemy, że dzielicie z nami te wyjątkowe chwile, że wspieraliście nas w przygotowaniach i że swoimi uśmiechami, życzliwością oraz miłością wypełniacie ten dzień. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za Wasze życzenia, prezenty i przede wszystkim za czas, który poświęcacie, by być tutaj z nami. Wasza obecność jest dla nas najwspanialszym darem i cieszymy się, że możemy dzielić z Wami nasze szczęście i radość. To dzięki Wam ten dzień jest tak wyjątkowy.

Drodzy Państwo, Mili Goście, Oto nasza Para Młoda!

Więc usiądźcie, się rozgośćcie Zaraz zacznie się przygoda.

To historia ich miłości W formie zwrotek zapisanych. Nie zabraknie tu czułości, Zwrotów akcji niespodzianych.

Tak naprawdę to ich świat, Już połączył się w zerówce, Kiedy mieli po sześć lat I nie miłość wtedy w główce.

Od przyjaźni się zaczęło, Były śmiechy, czasem fochy. Koniec szkoły: coś ich wzięło, Rozpoczęły się zaloty!

Od tej pory nierozłączni, Choć do różnych poszli szkół. Miłość kwitła, aż w Hiszpanii Mati zgiął kolano wpół.

Zaręczyny? Jak marzenie! Plaża, słońce, morskie fale, Jeden uśmiech, to spojrzenie I nie wahał się już wcale!

Na skuterze go wyciągnął. Co? Pierścionek oczywiście! I do siebie ją przyciągnął, Oświadczając uroczyście.

Że już obok będzie zawsze, Niezależnie, co się stanie.

A ten sierpień, najciekawsze, Bardzo ważnym już zostanie.

Jak się kończy ta opowieść?

Dzisiaj już złączeni węzłem! Obok druhny i świadkowie,

A na twarzach tylko szczęście.

WYDANIE SPECJALNE / 10 SIERPNIA 2024
DRODZY GOŚCIE,

WYWIAD Z PARĄ MŁODĄ

Poznaliście się lata temu. Pamiętacie swoje pierwsze spotkanie? Co wtedy o sobie pomyśleliście?

Hmm... trudno dziś sobie przypomnieć, bo to było dobre 16 lat temu, za dziecięcych czasów. Mieliśmy wtedy po 6 lat, więc chyba nic szczególnego na swój temat nie mogliśmy pomyśleć. (śmiech)

To może pamiętacie swoją pierwszą randką – tuż po tym, jak 25.08.2018 zostaliście parą?

Poszliśmy wtedy chyba do kina. Ale kto by dzisiaj pamiętał, jaki to był film. (śmiech)

To nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Co sprawiło, że w końcu między Wami zaiskrzyło?

PANNA MŁODA: Pamiętam, że to był chyba moment, gdy rozmawialiśmy w szkole, trzymając się za ręce. Wtedy pojawiły się takie motylki w brzuchu.

PAN MŁODY: Dla mnie jedną z ważniejszych chwil, które nas połączyły, był wspólny taniec na koniec gimnazjum. Do dziś go pamiętam.

A czym właściwie jest dla Was miłość? Jaka jest Wasza definicja?

PANNA MŁODA: Dla mnie miłość to przede wszystkim wzajemne wsparcie i szacunek. Silna więź i uczucie, które przetrwa wszystko.

PAN MŁODY: Przede wszystkim szacunek, wsparcie oraz zrozumienie drugiego człowieka.

Jakie jest Wasze najpiękniejsze wspólne wspomnienie?

PANNA MŁODA: Ojej, tutaj można byłoby wymieniać mnóstwo chwil. Z takich aktualnych mogę tutaj wskazać nasz panieńsko-kawalerski wyjazd w góry. Bardzo miło go wspominam.

PAN MŁODY: Dla mnie każda wspólna chwila z moją ukochaną jest tak samo wyjątkowa. Jeśli jednak miałbym wybierać jedną, to dla mnie jest to nasz wyjazd do Włoch.

Jest ślub, więc były zaręczyny. W Hiszpanii! Jak wyglądały?

PANNA MŁODA: Byłam zaskoczona, bo Mateusz oświadczył na skuterach wodnych. Oczywiście to było miłe zaskoczenie. Kocham wracać myślami do tego momentu!

PAN MŁODY: Po postanowieniu, że chcę się oświadczyć, kupiłem pierścionek, naradzając się ze swoim przyszłym świadkiem. Stwierdziłem, że poproszę Klaudię o rękę na

wakacjach, gdy tylko nadarzy się okazja. Byłem bardzo zestresowany i ciągle trzymałem pierścionek w nerce, czekając na ten odpowiedni moment. Stwierdziłem, oświadczę się, gdy będziemy płynąć na skuterach wodnych. Klaudia po moim pytaniu bez zawahania odpowiedziała „tak” i wtedy w końcu całe ciśnienie ze mnie zeszło. (śmiech)

Jaka jest Wasza recepta na szczęśliwy związek?

PANNA MŁODA: Jak pisałam w definicji miłości: przede wszystkim wsparcie z dwóch stron. Staranie, aby zrozumieć siebie nawzajem.

PAN MŁODY: Najważniejsze to dbać o siebie i rozmawiać. Nie zawsze tylko biernie słuchać, ale dawać sobie jakieś rady, sugestie i wspierać drugą połówkę w realizacji jej celów i marzeń.

Zdarza Wam się czasem pokłócić, mimo stosowania się do tych zasad?

PANNA MŁODA: To oczywiste, że są takie słabsze momenty. U nas świetnie sprawdza się po prostu szczera rozmowa, szukanie przyczyn kłótni i ich rozwiązywanie.

PAN MŁODY: Związek bez kłótni nie istnieje. Często kłócimy się o jakieś błahe sprawy, ale po zastanowieniu się dłużej zawsze zgadzamy się, że ta kłótnia nie miała większego sensu i lepiej pogadać, znajdując wspólny język.

Ślub tuż-tuż. Jak mijają Wam przygotowania do tego dnia? Stres już się pojawił?

PANNA MŁODA: Co prawda był podział obowiązków, ale wydaje mi się, że (jak w większości przypadków) więcej rzeczy podczas organizacji ślubu spadło na mnie. (śmiech) Może trochę też przez to stresik u mnie coraz większy.

PAN MŁODY: Ogólnie był luz, ale po weselu kuzyna (pozdrawiam!) zacząłem odczuwać stres. Jeżeli chodzi o przygotowania, to alkohol ogarnąłem, a to przecież jedna z najważniejszych rzeczy na weselu! (śmiech)

Jakie macie plany na tę bliższą i dalszą wspólną przyszłość?

PANNA MŁODA: Jakieś plany już mamy, ale nic konkretnego. Ja chciałabym polecieć w kilka miejsc. Może potem powiększenie naszej małej rodzinki. Zresztą zobaczymy, co czas przyniesie.

PAN MŁODY: Ogólnie to marzy mi się mieć przynajmniej 4 dzieci, ale zgadzam się z Klaudią: co więcej, to czas pokaże.

Małżeńskie gody są nadawane „ustawowo”, by celebrować niepodległość i wielkość małego, zjednoczonego państewka miłości. Cały kłopot w tym, że łatwo poplątać się w owych rocznicach. Papierowa, drewniana, płócienna. Co ma piernik do wiatraka, a małżeństwo do... drewna?

Czasami może być romantycznie. Już ta najmłodsza, pierwsza rocznica ślubu jest ujmująca. Niby staż mały i może niezbyt imponujący, ale uczucie silne. Wciąż płynąc na miłosnej emfazie, wyznajemy tak ogromny kult miłości, że papier całego świata nie byłby w stanie oddać jej bezmiaru. Fakt, że niektórym ten „papier” z pierwszych godów kojarzy się z podpisanym cyrografem… tak, wiele wyjaśnia się w tym pierwszym roku. Druga rocznica, bawełniana. Że niby małżeństwo niczym 100% cotton? Czemu nie! Wciąż czysta bawełna, czyli miłość bez

syntetyków. Tylko high quality bez made in China Dalej robi się ciekawiej. Trzecia rocznica, skórzana. Nie ma wątpliwości, że nazywa się tak, ponieważ czujemy już przez skórę, gdy małżonek(-ka) coś kręci. Znacie się jak łyse konie. Gratulacje! Zaczynają się lata, gdy rozumiecie się bez zbędnych słów. Kwiatowa rocznica jest tą najbardziej oczywistą – Wasze małżeństwo przechodzi rozkwit, niczym starannie pielęgnowany kwiat. Szanowni Mężowie, skoro jesteśmy przy kwiatach: czerwone róże czynią cuda, dlatego warto czasem złożyć kwiaty pod państwowym pomnikiem miłości.

Pięciolecie to drewniana rocznica. Kamień milowy we wspólnej historii małego państewka. Wspólnie płyniecie niezmiennie na tej małżeńskiej tratwie przez ocean życia i wiecie już, że niesie Was solidny kawał… drewna, któremu niestraszne sztormy ni burze. Ze

zgraną załogą żegluga jest cudowną przygodą, a nie tylko walką z morskim żywiołem.

Nie zawsze jest tak ekstremalnie. Po żywiołowej, drewnianej rocznicy następują przyjemne, miłe i otulające serca rocznice wełniane, a także te słodkie lukrowo-cukrowe.

Poczucie siły w małym rodzinnym państewku sięga wyżyn i każda późniejsza rocznica to jak formalne poparcie dla trwałości i niezawisłości małżeństwa: spiżowa, blaszana, cynowa… to prawda, że niektórzy słyszą tu szczęk oręża. Wówczas na skutek rozbicia dzielnicowego jedna połówka zamieszkuje sypialnię, druga przenosi się na kanapę i odgradza zasiekami ze skarpet.

Los lubi zmiennym być, dlatego po metalowych latach nadchodzi rocznica trzynasta – nie taka pechowa, bo (a jakże!) koronkowa.

A kiedy już odczynicie pecha i klątwę trzynastki,

czeka Was moc kryształu, ekskluzywność porcelany, perły i koralowce, aby w końcu dojść do złotej, 50-tej rocznicy ślubu. To święto, które jest honorowane autentycznym Medalem za Długoletnie Pożycie Małżeńskie nadawanym przez prezydenta. Miłosne odznaczenie ma 35 mm średnicy i kształt gwiazdy. Dostajecie własną, oksydowaną gwiazdkę z nieba, choć najjaśniej i tak świeci ta, której powiedzieliście sakramentalne „tak”.

Najlepsze jest to, że do takich świąt nie trzeba szykować wykwintnych potraw. Małżeńskie gody karmią się tylko jednym: miłością przyprawioną szczyptą ciepła i serdeczności. Uczucie, które jest między dwojgiem ludzi, smakuje jak najlepszy koktajl świata. Pijcie go na zdrowie, niezależnie od tego, czy wychylacie toast za pierwszą, piątą czy piętnastą rocznicę. Oby zawsze miał słodki smak miłości!

Z albumu rodzinnego

Panny Młodej

Z albumu rodzinnego

Pana Młodego

ONI PIERWSI POWIEDZIELI SOBIE „TAK”

RODZICE PANNY MŁODEJ

RODZICE PANA MŁODEGO

Drodzy Rodzice,

z całego serca pragniemy podziękować Wam za wszystko, co dla nas zrobiliście.

Dzięki Waszemu wsparciu, miłości i trosce mogliśmy dorastać w domach pełnych ciepła i bezpieczeństwa. W dniu naszego ślubu chcemy wyrazić naszą ogromną wdzięczność za to, że nauczyliście nas, czym jest prawdziwa miłość, szacunek i poświęcenie. Bez Waszego przykładu i mądrości, nie bylibyśmy dzisiaj tym, kim jesteśmy.

Dziękujemy za wszystkie lekcje życiowe, które od Was otrzymaliśmy, za każdy uśmiech, każde słowo otuchy i każdą chwilę spędzoną razem. Jesteśmy niesamowicie szczęśliwi, że możemy dzielić ten wyjątkowy dzień z Wami i świętować naszą miłość otoczeni Waszym błogosławieństwem.

JAKIM GOŚCIEM WESELNYM JESTEŚ?

1. Na ilu ślubach w swoim życiu byłaś/eś jako gość?

a. 0-5

b. 6-10

c. 11-20

d. więcej

2. Czy zawsze potwierdzasz swoją obecność na weselu?

a. nigdy – powinni wiedzieć, czy będę b. nie, chyba że sami dzwonią zapytać c. najczęściej tak, chyba że zapomnę d. za każdym razem!

3. Czy potwierdziłaś/eś kiedyś obecność i nie pojawiłaś/eś się na ślubie?

a. zdarzyło mi się to kilka razy b. tak, ale to była wyjątkowa sytuacja c. nie, staram się tego nie robić d. pojawiam się zawsze

4. Jaka jest Twoja największa motywacja do przyjścia na wesele?

a. idę, ponieważ tak wypada b. miejsce wesela musi być fajne c. chęć wspólnego świętowania tego dnia d. dobre jedzenie, alkohol i zabawa

5. Jesteś zwolennikiem usadzania gości przy stołach?

a. nie, wolę sam/a wybrać sobie miejsce b. jest mi to obojętne c. tak, ale tylko, gdy gości jest dużo d. tak, bo nie lubię wyścigów do krzeseł

6. Co zrobisz, gdy podane jedzenie nie będzie Ci smakowało?

a. pójdę do młodych i powiem, co o tym myślę b. będę narzekać za plecami młodych c. wybiorę to, co lubię, a resztę zostawię d. zjem wszystko, żeby nie robić przykrości

7. Jakie prezenty najczęściej dajesz nowożeńcom?

a. nie daję prezentów, jestem gościem b. kopertę i symboliczny kwiatek c. własnoręcznie przygotowany podarunek d. prezent, który wiem, że im się spodoba

8. Czy bierzesz udział w zabawach oczepinowych?

a. nie, nigdy, uważam je za głupie b. tylko, jeśli ktoś wyciągnie mnie na środek c. czasami – gdy wiem, że będą bez podtekstów d. zawsze, bo lubię się dobrze bawić

9. A jeśli nie będziesz na weselu, czy złożysz później życzenia?

a. nie, bo przecież nie było mnie na ślubie b. to zależy, na ile lubię tę parę c. jeśli nie zapomnę, to wyślę wiadomość d. oczywiście, zadzwonię kolejnego dnia

10. Czy chętnie oglądasz nagrania lub zdjęcia ze ślubu i wesela?

a. kompletnie mnie to nie interesuje b. jeśli młodzi mi je przekażą c. tak, chętnie oglądam d. zawsze zwołuję innych i oglądamy razem

KRZYŻÓWKA O PARZE MŁODEJ

1. To ona ich połączyła – szczera i prawdziwa.

2. Miesiąc, w którym urodziła się Klaudia.

3. Imię brata Pana Młodego.

4. Rodzice Mateusza to Mariusz i…

5. Ile lat starszy jest brat Panny Młodej?

6. Ile druhen i drużbów wybrali Nowożeńcy?

7. Ukochane miasto Pary Młodej.

8. Zwyczajowo o północy na weselu.

9. Jaka rocznica czeka ich za rok?

10. To na nim oświadczył się Mateusz.

11. Rodzice Klaudii to Katarzyna i…

12. Miesiąc ślubu i zaręczyn tej dwójki.

ROZWIĄZANIE:

Najwięcej odp. A

ANTYFAN WESEL

Starasz się unikać wesel, bo to nie Twój klimat. Jeśli już na jakimś się pojawiasz, znikasz po angielsku szybciej, niż na salę wjeżdża tort. Wesela mogłyby dla Ciebie nie istnieć. Nie przejmuj się, nawet takiego zagorzałego przeciwnika wesela da się wyciągnąć na parkiet!

Najwięcej odp. B

WESELNY MARUDA

Z reguły chadzasz tylko na wesela najbliższych, bo wypada. Nie jesteś duszą towarzystwa, nie bierzesz udziału w zabawie. Twoją ulubioną weselną rozrywką jest komentowanie wszystkiego. Na szczęście nikt nie traktuje tego marudzenia serio, bo wszyscy zajęci są zabawą!

Najwięcej odp. C

GOŚĆ IDEALNY

Jesteś gościem, który umie zachować się w towarzystwie. I choć nie zawsze bawisz się dobrze, nigdy tego nie okazujesz. Jesteś tolerancyjny wobec innych weselników. Nic dziwnego, że wszyscy chętnie zapraszają Cię na wesela – takiego gościa ze świecą szukać!

Najwięcej odp. D WESELNIK NA 100%

Nie ma takiego wesela, na którym byś się nie pojawił. Jesteś duszą towarzystwa i kochasz przejmować stery wodzireja. Praktycznie nie schodzisz z parkietu. I choć czasami w weselnym szaleństwie trochę Cię poniesie, to młodzi zawsze wspominają Cię z uśmiechem!

REGULAMIN ZABAWY WESELNEJ

1. Wesele rozpoczyna się na początku, a kończy, gdy Młoda Para zaśnie.

2. Kto pojawi się na weselu w złym nastroju będzie rozweselany.

3. Podróże poszukiwawcze pod stołem są surowo wzbronione.

4. Osoby mające uwagi dotyczące wesela zobowiązane będą do zorganizowania lepszego w przeciągu pół roku.

5. Nie toleruje się pustych kieliszków. Dlatego, w celu uniknięcia zaglądania do nich zbyt głęboko, będą napełniane w trybie natychmiastowym.

6. Osoby, które zgubią wątek, nie muszą go szukać. Rano sala będzie gruntownie zamiatana i wtedy będzie go można odebrać.

7. Nie należy więcej pić, gdy nie jest się już w stanie wypowiedzieć zdania: „stół z powyłamywanymi nogami”.

8. Radzi się wszystkim panom przynajmniej raz zatańczyć z własną małżonką. Kosztuje to tylko parę minut, a unika się w ten sposób wielu kłopotów.

9. Jeśli alkohol wyleje się na odzież, prosimy nie panikować! Za chwilę zostanie przyniesiona następna butelka.

10. Zabrania się kobietom przewracania oczami oraz używania innych znaków w celu zmuszenia mężczyzn do pójścia do domu.

11. Osoby idące do domu proszone są o zabranie swoich partnerów. Nie dopuszcza się przy tym żadnych zamian.

12. Jeśli któryś z gości stwierdzi, że znajduje się sam na sali oznacza to, że zabawa dobiegła końca.

13. Każdy z uczestników jest zobowiązany do przestrzegania powyższych zasad pod groźbą zmywania naczyń po weselu.

HOROSKOP WESELNY

KOZIOROŻEC (22.12 – 19.01)

Górskie hale i strome turnie to Twój chleb powszedni, Koziorożcu. Wspiąłeś się ostatnio na wyżyny i osiągnąłeś najwyższy poziom dobrej zabawy. W nadchodzącym tygodniu zejdź jednak na ziemię, urządzając sobie odpoczynek wojownika.

BARAN (21.03 – 19.04)

Powiedzmy to sobie otwarcie: w ostatnim czasie potulnym barankiem raczej nie byłeś. Wziąłeś Byka za rogi i wspólnie pokazaliście, że parkiet jest Wasz. Wytańczyliście młodym szczęście i pomyślność. Pora na tydzień… regeneracji stóp.

RAK (22.06 – 22.07)

Gdy chodzi o huczne zabawy nie zawsze rak jest na tak. Tym razem jednak było inaczej! Pomyśl teraz o regeneracji po weselnych trudach. Dobrze wiesz, jak to zrobić: wystarczy zaszyć się na jakiś czas tam, gdzie raki zimują.

WAGA (23.09 – 22.10)

Ponoć Waga to powaga… ale nie w ten weekend. Odważyłaś się, Wago, na wielkie wyczyny. Nikt tak nie umie krzesać hołubców na parkiecie. Nawet po wielu toastach Wadze towarzyszy równowaga… i oby tak przez cały tydzień.

WODNIK (20.01 – 18.02)

Popłynąłeś, Wodniku. Wesele było wspaniałe, ale w następnym tygodniu unikaj zabawy z wodą (tą ognistą). Skoncentruj się na nowym sporcie wodnym: pij 2 litry wody dziennie. Niech każdy łyk zdrowia będzie toastem dla młodej pary.

BYK

(20.04 – 22.05)

Było byczo, Byku? Świetnie, ale poślubna korrida już się skończyła. Pora wrócić ze słonecznej Hiszpanii i po raz ostatni zabawić się w matadora, ujarzmiając weselny temperament: daj sobie czas na wypoczynek i myśl ciepło o młodej parze.

LEW (23.07 – 22.08)

Niezastąpiony król dżungli wszędzie okazuje swój majestat. Pokazałeś, że królujesz na każdym polu, Lwie. Misję „wesele” rozegrałeś po królewsku. Teraz pora na odpoczynek władcy – relaksuj się w zaciszu swych królewskich komnat.

SKORPION (23.10 – 21.11)

Woda ognista pali równie mocno, co jad Skorpiona, ale Ty się nie lękasz niczego. Gdy wchodzisz na parkiet, wszyscy wstrzymują oddech –teraz jednak pora na odpoczynek… może w Egipcie? W końcu to starożytne miejsce Skorpiona.

RYBY (19.02 – 20.03)

Nikt tak dobrze, jak Ty nie wie, że rybka lubi pływać, także w kieliszku. W tej konkurencji nie miałaś sobie równych, Rybko. W nadchodzącym tygodniu pływaj raczej spokojnie: biorąc długie, relaksacyjne kąpiele w wannie pełnej piany.

BLIŹNIĘTA

(23.05 – 21.06)

Ze względu na dwoistość swojej natury Bliźnięta bawią się zawsze podwójnie dobrze, więc weseliłeś się ze zdwojoną mocą. Czego się nie robi dla tak wspaniałej pary! Ten tydzień spędź spokojnie: potrzebujesz odpoczynku do kwadratu!

PANNA (23.08 – 22.09)

Gdzie gra muzyka, tam Panna bryka. Doskonale wiesz, że pełne pasji pląsy na parkiecie to Twoja domena! Jednak w następnym tygodniu skup się przede wszystkim na zasłużonym odpoczynku i pielęgnacji swych wdzięków.

STRZELEC (22.11 – 21.12)

Ty na weselu to STRZAŁ w 10! Trafiłeś w gusta wszystkich weselników, Strzelcu. Młodzi cieszyli się, mając w swych szeregach takiego wodzireja. W tym tygodniu odstaw łuk i strzały. Nawet tak wystrzałowy Strzelec musi czasem odpocząć.

HUMOR

POKŁÓCENI

Mąż pokłócił się z żoną. Nie odzywali się do siebie, więc wieczorem zostawił na stole karteczkę. „Obudź mnie jutro o 6”. Budzi się rano, patrzy na zegarek, a tu już prawie 10. Obok karteczka od żony. „Wstawaj, już 6”.

AKT ŚLUBU

Mąż przegląda akt ślubu. Żona pyta zaciekawiona: „Czego tam szukasz?”, na co on odpowiada w zamyśleniu: „Terminu ważności”.

ONA TEMU WINNA

Żona mówi do męża: – Kochanie, jutro nasza 25 rocznica ślubu. Może ubiję kurę? – A co ona winna?

PO KŁÓTNI

Tuż po kłótni małżeńskiej żona przymila się do męża: – No, misiu, nie gniewaj się już na mnie. Oboje jesteśmy winni, ale szczególnie Ty...

OGŁOSZENIE

Facet dał ogłoszenie do gazety: „Szukam żony”. Jeszcze tego samego dnia otrzymał odpowiedzi. Zdecydowana większość zaczynała się słowami: „Weź pan moją”.

DZIEŃ PRZYMIERZA

Rozmawiają dwie przyjaciółki: – A u nas jutro dzień przymierza i zgody. – Jak to?

– Normalnie: ja przymierzam, a mąż się zgadza.

DAWNIEJ

Małżeństwo leży w łóżku. Nagle żona szepcze do męża: – Dawniej przed snem całowałeś mnie… Kiedy mąż ją pocałował, mówi: – Dawniej przed snem namiętnie gryzłeś mnie w szyję… Na co mąż zakłada kapcie i gdzieś idzie. Zdziwiona żona pyta: – A ty dokąd? – Po zęby idę.

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.