NIEPRZYPADKOWA MIŁOŚĆ
Słońce tego lipcowego dnia leniwie przysłaniały chmury, jakby wahało się, czy świecić pełnym blaskiem, czy jednak stworzyć atmosferę tajemniczości. W końcu tego właśnie popołudnia – w sobotę, 17 lipca 2021 roku – Marta i Karol stanęli na progu nowego rozdziału swojego życia, choć żadne z nich jeszcze o tym nie wiedziało. Ślub Pauliny i Kuby – ich rodzeństwa – był początkiem czegoś wspaniałego również dla nich.
Wszyscy zapewniali ich, że razem będą bawić się świetnie na weselu, ale postanowili przyjść na nie osobno. Marta pojawiła się z innym partnerem, nie spodziewając się, że to właśnie Karol –który dla odmiany przyszedł sam, by nacieszyć się wieczorem w gronie przyjaciół i rodziny – będzie jej partnerem, na całe życie.
Pierwsze spojrzenie, przelotne jak muśnięcie wiatru, a jednak na tyle znaczące, by na moment zatrzymać czas. Karol, zauroczony uśmiechem Marty, postanowił podejść
Marta & Karol
„Nasza historia potwierdza, że w życiu nie istnieją przypadki” – tak zaczynają opowieść o tym, jak się poznali.
A jako, że dziś też nie jesteśmy tu przypadkiem, tę okładkę oddajemy właśnie im – Marcie i Karolowi.
i zagadać. Krótka wymiana zdań, a potem taniec, podczas którego zdawało im się, jakby świat na chwilę się zatrzymał i na sali byli tylko oni.
Dwa dni później, wciąż wspominając minione wesele, wybrali się na randkę do kina. Film był oczywiście tylko pretekstem, by spędzić razem czas i lepiej się poznać. Ich rozmowy płynęły swobodnie, a każde słowo zdawało się zbliżać ich coraz bardziej. W ciągu tygodnia zaplanowali kolejne spotkania. Mimo że Karol mieszkał i pracował w Warszawie, a Marta w Łodzi, odległość
nie była dla nich przeszkodą. Praca zmianowa obojga czasami ułatwiała, a czasami utrudniała ich spotkania, ale każdą wolną chwilę starali się spędzać razem. Pierwszy wspólny wyjazd do pochmurnego i deszczowego Sandomierza, zaowocował odkryciem, że oboje uwielbiają podróże. Ale nie to był moment przełomowy, a był nim listopadowy wyjazd w polskie Tatry. Zakochali się w pieszych wędrówkach, odkrywając we dwoje uroki górskich szlaków. Wśród malowniczych krajobrazów, w blasku zachodzącego słoń-
ca, ich uczucie rozkwitało z każdą chwilą. Tatry stały się ich miejscem na ziemi, miejscem, gdzie wszystko wydawało się możliwe. Podczas swojego związku wybrali się do Tatr aż siedem razy. Szpiglasowy Wierch stał się ich ulubionym szczytem, do którego często wracają pamięcią. Ale nie tylko góry są ich pasją. Do dziś uwielbiają spacerować po Łodzi, imprezować, oglądać filmy o Tatrach i kibicować Widzewowi Łódź. Każdy dzień spędzony razem jest dla nich najwspanialszym wspomnieniem, odkąd zaczęli je pisać wspólnie.
Karol w końcu przeprowadził się do Łodzi, by być bliżej Marty. Po miesiącach tęsknoty i nieustannych podróży, w końcu mogli pisać wspólną historię bez przeszkód. 9 kwietnia 2022 roku, w ich ukochanym Krakowie, uklęknął przed Martą, trzymając w dłoni pierścionek. To była chwila, która na zawsze pozostanie w ich pamięci. Marta, ze łzami szczęścia w oczach, powiedziała „tak”, a ich wspólna przyszłość stała się jeszcze bardziej realna. Zwłaszcza że parę miesięcy później mieli już zarezerwowaną salę, a przygotowania do ich wielkiego dnia oficjalnie się rozpoczęły.
Ich historia jest dowodem na to, że wszystko dzieje się po coś. Z miłością do gór, do siebie nawzajem i do życia, są gotowi stawić czoła każdej przygodzie, która na nich czeka. Bo wiedzą, że razem mogą wszystko.
WYDANIE SPECJALNE, 29 CZERWCA 2024
Drodzy Goście!
Podobno miłość najpiękniejsza jest wtedy, gdy można się nią dzielić. To dlatego postanowiliśmy, że w tym dniu podzielimy się nią właśnie z Wami! Dziękujemy, że przyjęliście nasze zaproszenie i stawiliście się tutaj tak licznie, żeby wspólnie świętować. Doceniamy, że nam kibicujecie i trzymacie za nas kciuki. Mając takie wsparcie, wiemy, że miłość, która nas połączyła, z roku na rok będzie silniejsza. Mamy nadzieję, że ten dzień zapisze się na kartach naszej wspólnej historii jako wspaniałe wspomnienie.
WASZE ZDROWIE!
2
3
Małżeńskie gody są nadawane „ustawowo”, by celebrować niepodległość i wielkość małego, zjednoczonego państewka miłości. Cały kłopot w tym, że łatwo poplątać się w owych rocznicach. Papierowa, drewniana, płócienna. Co ma piernik do wiatraka, a małżeństwo do... chociażby drewna? Czasami może być romantycznie. Już ta najmłodsza, pierwsza rocznica ślubu jest ujmująca. Niby staż mały i może niezbyt imponujący, ale uczucie silne. Wciąż płynąc na miłosnej emfazie, wyznajemy tak ogromny kult miłości, że papier całego świata nie byłby w stanie oddać jej bezmiaru. Fakt, że niektórym ten „papier” z pierwszych godów kojarzy się z podpisanym cyrografem… tak, wiele wyjaśnia się w tym pierwszym roku. Druga rocznica, bawełniana. Że niby małżeństwo niczym 100% cotton? Czemu nie! Wciąż czysta bawełna, czyli miłość bez syntetyków. Tylko high quality bez made in China. Dalej robi się ciekawiej. Trzecia rocznica, skórzana. Nie ma wątpliwości, że nazywa się tak, ponieważ czujemy już przez skórę, gdy małżonek(-ka) coś kręci. Znacie się jak łyse konie. Gratulacje! Zaczynają się lata, gdy rozumiecie się bez
zbędnych słów. Kwiatowa rocznica jest tą najbardziej oczywistą – Wasze małżeństwo przechodzi rozkwit, niczym starannie pielęgnowany kwiat. Szanowni Mężowie, skoro jesteśmy przy kwiatach: czerwone róże czynią cuda, dlatego warto czasem złożyć kwiaty pod państwowym pomnikiem miłości. Pięciolecie to drewniana rocznica. Kamień milowy we wspólnej historii małego państewka. Wspólnie płyniecie niezmiennie na tej małżeńskiej tratwie przez ocean życia i wiecie już, że niesie Was solidny kawał… drewna, któremu niestraszne sztormy ni burze. Ze zgraną załogą żegluga jest cudowną przygodą, a nie tylko walką z morskim żywiołem.
Nie zawsze jest tak ekstremalnie. Po żywiołowej, drewnianej rocznicy następują przyjemne, miłe i otulające serca rocznice wełniane, a także te słodkie lukrowo-cukrowe.
Poczucie siły w małym rodzinnym państewku sięga wyżyn i każda późniejsza rocznica to jak formalne poparcie dla trwałości i niezawisłości małżeństwa: spiżowa, blaszana, cynowa… to prawda, że niektórzy słyszą tu szczęk oręża. Wówczas na skutek rozbicia dzielnicowego jedna połówka zamieszkuje
sypialnię, druga przenosi się na kanapę i odgradza zasiekami z nieupranych skarpet.
Los lubi zmiennym być, dlatego po tych metalowych latach nadchodzi rocznica trzynasta – nie taka pechowa, bo (a jakże!) koronkowa.
A kiedy już odczynicie pecha i klątwę trzynastki, czeka Was moc kryształu, ekskluzywność porcelany, perły i koralowce, aby w końcu dojść do złotej, 50-tej rocznicy ślubu. To święto, które jest honorowane autentycznym Medalem za Długoletnie Pożycie Małżeńskie nadawanym przez prezydenta. Miłosne odznaczenie ma 35 mm średnicy i kształt gwiazdy. Dostajecie własną, oksydowaną gwiazdkę z nieba, choć najjaśniej i tak świeci ta, której powiedzieliście sakramentalne „tak”. Najlepsze jest to, że do takich świąt nie trzeba szykować wykwintnych potraw. Małżeńskie gody karmią się tylko jednym: miłością przyprawioną szczyptą ciepła i serdeczności. Uczucie, które jest między dwojgiem ludzi, smakuje jak najlepszy koktajl świata. Pijcie go na zdrowie, niezależnie od tego, czy wychylacie toast za pierwszą, piątą czy piętnastą rocznicę. Oby zawsze miał słodki smak miłości!
4
Ślubne TRADYCJE ŚWIATA
USA
Nie ma w Stanach Zjednoczonych ślubu bez wcześniejszej próby! Typowe tu jest REHEARSAL DINNER, czyli… próbne wesele. To okazja do zapoznania się obu rodzin. Poza pierwszym tańcem pary młodej, w USA standardem są też pierwsze tańce z rodzicami tzw. FATHERDAUGHTER DANCE oraz MOTHER-SON DANCE. A kwestia prezentów? Amerykanie rzadko kiedy dają parze młodej pieniądze. Nikogo za to nie dziwi ślubna lista życzeń oraz tzw. WEDDING REGISTRY – rejestracja nowożeńców w sklepie, w którym wybierają sobie to, czego potrzebują, aby następnie goście mogli kupić im coś właśnie z tej listy.
INDIE
Ślub w Indiach to prawdziwe święto! Fakt wydania córki za mąż ma nawet swoją nazwę: KANYADANA, co oznacza „oddawanie dziewczyny”. Udekorowane misternymi wzorami z henny dłonie i stopy to znak rozpoznawczy panien młodych w Indiach. Zwyczaj, podczas którego ozdabia się ciało henną na szczęście i pomyślność, zwany jest MEHENDI i rozpoczyna tu przygotowania do ślubu. Kluczowym momentem w indyjskiej ceremonii zaślubin jest Siedem Kroków, czyli SAPTAPADI – symboliczne siedem okrążeń pary młodej wokół świętego ognia. Zwyczaj ten przypieczętowuje zawarcie związku małżeńskiego.
SZKOCJA
Co Szkoci robią, aby zapewnić nowożeńcom szczęście? Oczerniają ich. I to dosłownie! Nadal żywa tu jest tradycja zwana BLACKENING – zakochanych oblewa się brudzącymi substancjami takimi jak błoto, obsypując na koniec np. piaskiem. To jednak nie wszystko, co czeka ich na drodze do małżeństwa. W dniu wesela otrzymują także QUAIACH, czyli tzw. filiżankę miłości – ma dwa uchwyty, aby mogli wspólnie napić się z niej podczas pierwszego toastu. Co wtedy piją? Oczywiście szkockie whisky!
MEKSYK
Panna młoda na ślubie w Meksyku ma dwa bukiety – jeden dla siebie, a drugi dla dziewicy Maryi. W trakcie ślubu w prezencie od swojego męża dostaje LAS ARRAS, czyli 13 złotych monet – mają symbolizować 12 apostołów i prowadzącego ich Jezusa Chrystusa. Monety są błogosławione przez kapłana i przekazane pod opiekę nowożeńcom. Po złożeniu przysięgi miejsce ma EL LAZO – rodzice chrzestni oraz bliscy oplatają ramiona pary młodej kwiatami, różańcami, białym sznurem lub jedwabną wstęgą, co symbolizuje miłość, jedność oraz wieczność, gdyż lasso tworzy wokół nowożeńców ósemkę.
WŁOCHY
Ślub we Włoszech poprzedza huczne ogłoszenie tej nowiny – w mieście rozwieszone zostają opatrzone figlarnymi hasłami plakaty, które zawiadamiają o nadchodzącym ożenku. Dzień przed weselem pan młody pojawia się także pod oknem domu swojej wybranki, aby zaśpiewać jej LA SERENATA – romantyczną pieśń o miłości. W dniu ślubu młodzi przygotowują się oddzielnie, a w ich domach zastawia się drobnymi przysmakami TAVOLA BIANCA, czyli tzw. biały stół. Na weselu serwowane jest natomiast CONFETTI – nie kolorowe papierki, a tradycyjne włoskie słodycze. Cukrowe migdały to słodki symbol pomyślności.
JAPONIA
Na ślub w Japonii ubiera się KIMONO – kobiety w kolorze białym, a panowie czarnym. Ceremonia odbywa się w świątyni przy dźwiękach tradycyjnych instrumentów. Wieńczy ją dziewięciokrotne napicie się sake. Zgodnie z tradycją, zwaną SAN SAN KUDO, nowożeńcy wraz z rodzicami piją po trzy łyki sake za każdy z trzech wymiarów związku: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Łącznie daje to dziewięć, czyli szczęśliwą dla Japończyków liczbę.
PORTUGALIA
Śluby w Portugalii są wczesne, żeby zdążyć na ALMOÇO – portugalski obiad. Zawsze odbywają się przed południem. Podczas mszy następuje złożenie ofiar przez nowożeńców, czyli tzw. PROCISSÃO DOS DONS – na ołtarzu składają chleb, wino, święte obrazy czy bukiety kwiatów, ale też podarunki związane ze swoim życiem np. czapkę studencką, gdy poznali się na studiach. Goście na-
tomiast powinni zaopatrzyć się w białe chusteczki. Tuż po północy, gdy z głośników rozbrzmiewa piosenka BOA SORTE (dosłownie: powodzenia), w jej takt machają chustkami, życząc parze młodej powodzenia we wspólnym życiu.
FRANCJA
Francuskie wesele to parada nietypowych zwyczajów, których głównymi bohaterami są nowożeńcy. Zaczyna się od LE POT DE CHAMBRE – chrztu bojowego świeżo zaślubionych. Mają oni wypić mieszaninę dziwnych substancji takich jak np. alkohol i zupa cebulowa wprost z… nocnika. Później przychodzi czas na BRIOCHE DANCE – taniec pary młodej z… gigantyczną bułką na talerzu. Ważącą prawie 10 kg brioszkę muszą trzymać podczas tańca w górze, aby udowodnić swoją siłę. A na koniec – w podziękowaniu za te atrakcje – muszą obdarować swoich gości słynnymi DRAGÉES DE MARIAGE, czyli migdałami w czekoladzie.
POLSKA
A jak wygląda to w Polsce? Przed kościołem nowożeńców obsypuje się grosikami, które mają przynieść szczęście i dobrobyt. Później miejsce ma POWITANIE CHLEBEM I SOLĄ – symbolizującymi bezpieczeństwo, zamożność i powodzenie w małżeństwie. Na tacy często znajdują się też dwa kieliszki. Po toaście należy rzucić nimi za siebie przez prawe ramię, aby się rozbiły. Im więcej kawałków szkła będzie na posadzce, tym więcej szczęścia będzie towarzyszyło młodym. Gdy wybije północ, rozpoczynają się OCZEPINY – polegające dawniej na zdjęciu z głowy panny młodej wianka, ścięciu włosów zaplecionych w warkocz i wsunięciu na głowę tzw. czepca, symbolu małżeństwa.
5
WESELNA EKIPA DO ZADAŃ SPECJALNYCH
MIEJSCE
Restauracja Avocado Kuśnie 32A, Sieradz fb.com/RestauracjaAvocado
MUZYKA
DJ Dual fb.com/djdual
DEKORACJE
Decor & Styl ul. Świerkowa 8C, Zduńska Wola fb.com/decorandstyl
ZDJĘCIA
Szymon Bartos fb.com/Bartosfoto
MAKIJAŻ
Wiktoria Zawiasa Beauty Studio ul. Paderewskiego 2A, Sieradz fb.com/100061851441031
GAZETA
Gazeta Weselna gazetaweselna.pl
REGULAMIN ZABAWY WESELNEJ
1. Wesele rozpoczyna się na początku, a kończy, gdy Para Młoda zaśnie.
2. Kto pojawi się na weselu w złym nastroju, będzie rozweselany.
3. Osobom niezadowolonym z przydzielonego miejsca radzimy udać się na parkiet.
4. Nie toleruje się pustych kieliszków, dlatego będą one natychmiast napełniane.
5. Osoby, które zgubią wątek, nie muszą go szukać. Rano będzie można go odebrać.
6. Radzi się wszystkim panom przynajmniej raz zatańczyć z własną małżonką.
7. Odbijanie partnerek do tańca możliwe wyłącznie za uprzednią zgodą żony.
8. Zabrania się kobietom przewracania oczami w celu zmuszenia panów do wyjścia.
9. Wychodzisz? Prosimy o zabranie partnera. Nie dopuszcza się przy tym zamian.
10. Każdy z uczestników jest zobowiązany do przestrzegania powyższych zasad.
11. Jeśli ktoś ma uwagi co do wesela, zobowiązany jest do zorganizowania lepszego.
12. Niezastosowanie się do tych zasad grozi karnym zmywaniem naczyń po weselu.
6
7
Rozwiąż krzyżówkę i sprawdź
JAK DOBRZE ZNASZ PARĘ MŁODĄ?
PIONOWO:
2. To ona ich połączyła.
5. Panna Młoda jest nią z zawodu.
6. Miesiąc, w którym powiedziała „tak”.
7. Zaręczyli się w tym mieście.
9. Wzniesiony za zdrowie Nowożeńców.
13. Nigdy nie odmówią wędrówki po nich.
POZIOMO:
1. Spotkali się na nim po raz pierwszy.
3. Ulubione tatrzańskie schronisko Pary Młodej.
4. Karol jest managerem w tym kinie.
8. Najsłynniejsza ulica Zakopanego.
10. Najlepsze piwo według Młodego.
11. Jeśli są w Zakopanem, wstępują tam na obiad.
12. Zwyczajowo o północy na weselu.
ROZWIĄZANIE:
Nagroda niespodzianka dla pierwszej osoby, która rozwiąże krzyżówkę poprawnie.
8