Gazeta Weselna - Milena & Kamil

Page 1

Milena & Kamil NADMORSKA HISTORIA MIŁOSNA

To było prawie 5 lat temu, a pamiętają ten moment, jakby to było dzisiaj. W końcu od niego wszystko się zaczęło. Jak to się stało, że tych dwoje się poznało?

Jesienią 2018 roku Kamil przeprowadził się do Gdańska z tytułu delegacji przy jednej z budów. Raz na jakiś czas odwiedzali go tam znajomi. Tak było też w jeden z lipcowych weekendów w 2019. Magda, Kasia, Andrzej i Maciek wpadli wtedy do niego w odwiedziny, i to właśnie Magda zaprosiła Milenę na ich spotkanie w PanKejku – pracowały kiedyś razem, znały się bardzo dobrze i spotykały, gdy tylko była ku temu okazja.

Czy ktokolwiek z nich przypuszczał, że z tego niewinnego zaproszenia narodzi się coś więcej? Skądże znowu! Wszystko zmieniło się, gdy 25 lipca spotkali się w umówionym miejscu. Milena od razu wpadła w oko Kamilowi. Spodobało mu się to, jakie ma poczucie humoru, jak otwarta jest i piękna. „Nie mógł darować sobie takiej partii” – śmieje się dziś Milena, wspominając ich pierwsze spotkania. Kamil wydawał jej się na

tyle interesującym facetem, że w poniedziałek – zaraz po tym pamiętnym weekendzie – zabrała go na plażę. Pili wino na kocu i delektowali się rozmową. Po raz pierwszy byli ze sobą sam na sam i czuli się z tym naprawdę dobrze. Bardzo szybko znaleźli wspólny język. Nie minęło 3 miesiące znajomości, a oni już mieszkali razem. Milena wprowadziła się do mieszkanka na magicznym osiedlu Słoneczna Dolina i życie

zaczęło się toczyć swoim tempem. Przez rok udało im się stworzyć zgrany duet, wspierający się i kroczący zawsze ramię w ramię. W Gdańsku – mieście, które ich połączyło – mieszkali jeszcze rok. Potem Kamil musiał wracać do Warszawy, więc Milena przeprowadziła się razem z nim. W oczekiwaniu na docelowe mieszkanie na Ursusie wprowadzili się do przytulnej kawalerki na Mokotowie. Zaczęli planować wspólną

przyszłość, chcieli założyć rodzinę. Nie spodziewali się tylko, że plan ten spełni się tak szybko!

Niedługo po przeprowadzce okazało się, że Milena jest w ciąży, a 9 miesięcy później – 25 grudnia 2021 – urodził się ich synek, Ignaś. Najpiękniejszy bożonarodzeniowy prezent, jaki mogli sobie wymarzyć! Razem tworzą dziś szczęśliwą rodzinę. Kwestią czasu było tylko, kiedy Kamil uklęknie na jedno kolano i poprosi Milenę o rękę. Wyobrażała sobie czasem ten moment – piękne kwiaty, pierścionek wręczony na plaży o zachodzie słońca, potem romantyczna kolacja we dwoje. Taki zresztą (przynajmniej w części) był plan, niestety choroba Ignasia zmusiła ich do odwołania grudniowego, przedświątecznego wyjazdu do rodzinnego Gdańska. Zostali w Warszawie. Tamtego dnia, kiedy Milena, po całym dniu opieki nad chorym dzieckiem, leżała w podomowych, ubrudzonych rzeczach na kanapie, nie przypuszczała, że stanie się coś takiego. Kamil zachowywał się dziwnie, co zwróciło jej uwagę. Chwilę potem tak po prostu uklęknął przed nią, powiedział, że ma dla niej prezent, wyciągnął pierścionek i zapytał, czy zostanie jego żoną. W pierwszej chwili była zaskoczona, ale też wzruszona – zgodziła się, a łezka zakręciła się jej w oku. Po chwili jednak zorientowała się, że Kamil za wiele wysiłku w te oświadczyny nie włożył i nie tak miały wyglądać – poszła więc spać nieco zawiedziona. Nie zmienia to jednak faktu, że zostali narzeczeństwem. Można było wreszcie zacząć planować ślub! A dziś? Dziś zaczyna się pisać kolejyn rozdział tej historii: małżeństwo.

SPECJALNE / 22 CZERWCA 2024
WYDANIE
MIŁOŚĆ

Drodzy,

Prawdziwą miłość poznaje się nie po jej sile, lecz po czasie jej trwania, dlatego 22 czerwca 2024 roku wzięliśmy ją w nasze ręce i chcemy ponieść przez całe nasze życie.

Z całego serca dziękujemy Wam, że zechcieliście być świadkami tego najważniejszego dla nas wydarzenia.

DZIĘKUJEMY

Milena & Kamil

2

Pan Młody

To bez dwóch zdań umysł ścisły. Ukończył Energetykę w Wojskowej Akademii Technicznej, a następnie zdobył tytuł magistra inżyniera z Elektrotechniki na Politechnice Warszawskiej. Dziś spełnia się zawodowo jako kierownik projektu. W życiu zawodowym płynie z prądem, bo w końcu nadzoruje budowy stacji wysokiego napięcia. Jego zajawką jest sport i nowinki techniczne. Po godzinach lubi pójść na siłownię, ale też wciągnąć się w kolejny kryminał Remigiusza Mroza lub serial. Jego ulubione odcinkowe produkcje to „Friends” i „The Office”, których specyficzny humor w 100% trafia w jego gust. Dokładnie tak, jak kuchnia polska i włoska, których dania mógłby jeść codziennie. To wielki miłośnik żeglugi po mazurskich jeziorach (ma patent sternika jachtowego!) i wszystkiego, co związane z Mazurami. Jego motto? Kiełbaska z ogniska smakuje najlepiej pod gołym niebem! Tak jak najlepiej wychodzi wtedy granie na gitarze i śpiewanie szant.

Panna Młoda

Ukończyła Zarządzanie na SGGW, a następnie zdobyła tytuł magistra na Uniwersytecie Gdańskim na kierunku Zarządzanie rozwojem przedsiębiorstwa. Na tym jej kariera naukowa się nie zakończyła, bo wiedzę pogłębiała jeszcze na studiach podyplomowych, które ukończyła jako tester oprogramowania. Chciałaby pracować w branży IT. Na ten moment zawodowo zajmuje się jednak przeciwdziałaniem praniu brudnych pieniędzy – jako analityk ryzyka. W dzieciństwie chciała zostać gwiazdą show-biznesu, pisząc teksty piosenek hip-hopowych – jak widać, nie zrobiła jednak ani show, ani nie zasłynęła w biznesie. Co nie zmienia faktu, że ma naprawdę bujną wyobraźnię – do tego stopnia, że unika oglądania horrorów, żeby móc spać spokojnie. Po godzinach ogląda thrillery i komedie (ale nie te romantyczne!) albo czyta książki, zwłaszcza te motywacyjne i psychologiczne. Kocha pizzę, wszystko, co kremowe i słodkie.

3

Jak wyglądali

KIEDY BYLI MALI?

4

WYGLĄDASZ TAK PIĘKNIE

Skarbie, jak patrzę na Ciebie

Skarbie ja nadal nie wierze

Że Bóg dał mi taką kobietę

Muszę Ci powiedzieć, że

Wyglądasz tak pięknie

Pozwól mi zabrać Cię stąd

Gdzieś, gdzie nikt nam nie przerwie

Pozwól mi być, proszę pozwól mi żyć, proszę pozwól mi…

Wieczorem położysz się ze mną

Obejmę Cię tak, by to wszystko

Spłynęło z nas już

Cieszmy się znów

Patrz mi się w oczy i przysuń do ust

Skarbie, nie cierpię

Tak życia bez Ciebie

Uśmiechaj się więcej

Bo dziś w tej sukience

Wyglądasz tak pięknie

Pozwól mi zabrać Cię stąd

Gdzieś, gdzie nikt nam nie przerwie

Pozwól mi być, proszę pozwól mi żyć, proszę pozwól mi…

Jestem zakręcony

Bo miłość uderza mi w serce, podnosi ciśnienie

Lecz nadal proszę o więcej

Trzeba mi więcej

Widzę uczucie, dotknęło też Ciebie

Pozwól mi zabrać Cię stąd

Gdzieś, gdzie nikt nam nie przerwie

Pozwól mi być, proszę pozwól mi żyć, proszę pozwól mi…

MILENA

To jedno z niewielu słowiańskich imion, które towarzyszą nam do dzisiaj i nie zestrzały się tak, jak te, które kojarzymy z dawnymi dziejami. Pochodzi od słowa „miła” – oznaczającego niegdyś kobietę łaskawą, drogą sercu, ukochaną. Jest cenione za swoje piękne, dźwięczne brzmienie, a w popkulturze zazwyczaj opisuje bohaterki łagodne i pełne uroku – często wykorzystują je autorzy literatury dziecięcej. To niezwykle kobiece imię symbolizujące dobroć i czułość. Najpopularniejsze jest w Polsce, Czechach, Słowacji i Serbii. W zależności od kraju Mileny obchodzą imieniny w różnych terminach – u nas najczęściej jest to 10 stycznia.

KAMIL

Jest to imię pochodzenia łacińskiego. Wzięło się od wyrazu camillus oznaczającego „szlachetny chłopiec” lub „urodzony z wolnych rodziców”. Po raz pierwszy pojawiło się w mitologii italskiej jako imię córki jednego z władców. Imieniem tym nazywano również chłopców pomagających kapłanom przy składaniu ofiar. Po arabsku oznacza „w całości”, „kompletny” lub „doskonały”. W Polsce pojawiło się już w XV wieku, ale spopularyzowane zostało dopiero w latach 90. XX wieku. Mężczyźni o tym imieniu są wszechstronnie uzdolnieni i mają dar zjednywania sobie ludzi, choć bywają introwertykami.

5
Sobel

Najpopularniejsze POLSKIE TRADYCJE ŚLUBNE

Śląsk: KOŁOCZ

Na Śląsku tydzień przed weselem rodzinę, sąsiadów i znajomych obdarowuje się ciastem. Ale nie zwykłym! Chodzi o śląski „kołocz”, tradycyjnie z serem, jabłkami lub makiem. Każda obdarowana osoba dostaje także gałązkę mirtu i kartkę z wierszykiem. Przyjęcie kołacza oznaczało dawniej, że gość pojawi się na weselu. Dziś kołacz rozdaje się nie tylko zaproszonym, ale również tym znajomym (także współpracownikom), którzy na wesele zaproszenia nie dostali.

Podkarpacie: ZWIADY

A na czym polegają podkarpackie Zwiady? Rodzina pana młodego wysyła do rodziców panny młodej zaufaną osobę, której zadaniem jest przekonanie ich córki do wybranka. Musi on przedstawić przyszłego męża w samych superlatywach, aby rodzice zdecydowali się oddac mu swoją córkę. Na koniec na-

stępowały zazwyczaj negocjacje związane z wysokością posagu (nazywane poselinami).

Wielkopolska: POLTERABEND

Polterabend (zwany też trzaskaniem) to zwyczaj praktykowany w trzech regionach: również na Śląsku i Pomorzu. Dzień przed weselem rodzina i znajomi gromadzą się pod drzwiami domu panny młodej, żeby… potłuc szkło, a niekiedy również porcelanę dla pomyślności oraz szczęścia nowożeńców. W ruch idą talerze, misy, szklanki, butelki. Aby wróżba się spełniła, młodzi muszą je posprzątać, a także poczęstować przybyłych wódką. Spotkanie, które towarzyszyły muzyka, niekiedy przeciągało się do późnych godzin nocnych. Prawie jak wesele!

Na Lubelszczyźnie dzień ślubu rozpoczynają wyprowadziny. To tradycja, która ma symboli-

zować wzbranianie się kawalera przed ożenkiem. I mimo że dziś panowie raczej świadomie decydują się na ślub, to i tak wyprowadzani są z domu przez druhny lub siostry. To one oddają pana młodego w ręce jego przyszłej żony, choć nie od razu. Niekiedy musi ją wykupić. Na pannę młodą też czekały dawniej zadania: zanim weszła do domu, musiała najpierw pozamiatać izbę – miotłą, którą dostawała jako pierwszą rzecz od swojej teściowej.

Podlasie: SWATY

Na Podlasiu, gdy tylko kawaler pojawia się w domu swojej wybranki, musi ją wywołać. Zanim jednak to ona pojawi się w drzwiach, wychodzi ku niemu jeden z mężczyzn przebrany za niezbyt urodziwą pannę, która w kabaretowym stylu próbuje poderwać pana młodego. Ta zabawa powtarza się trzykrotnie, a zadaniem pana młodego jest wzbranianie się dopóki, dopóty jego wybranka nie zostanie wypuszczona w jego ramiona.

Kaszuby: FERKASE

Ferkase, czyli tradycyjna potrawka z kury, serwowana jest w kaszubskich domach podczas ważnych uroczystości, również wesela. Jest lubiana i ceniona za bogactwo prostych smaków. Na Ferkase składa się delikatne mięso kurczaka, które podaje się z ryżem w białym sosie z dodatkiem rodzynek. Nie wyobrażają tu sobie wesela bez ferkase. Warto go spróbować!

Pomorze: TANIEC MASZKAR

Na Pomorzu w trakcie wesela na parkiecie pojawiają się przebierańcy – dawniej był to ktoś z rodziny lub znajomych, dziś

czasem jest to atrakcja, którą zapewnia zespół. Postaciami typowymi dla tego teatru są m.in. przynosząca zapowiedź dobrych zbiorów baba zwana kulejką, a także weselny byk oraz koń. Maszkary z pomocą orkiestry zabawiają gości, organizując konkursy i inscenizując śmieszne scenki.

Mazowsze:

ZBIERANIE NA WÓZEK

Tradycja popularna na Mazowszu to zbieranie na wózek. Para młoda wychodzi na parkiet i rozpoczyna „odbijanego”. Goście mogą zatańczyć z panną lub panem młodym, ale za taniec trzeba zapłacić do koszyczków pilnowanych przez świadków, często przypominających dziecięcy wózek. Dlaczego? Symboliczne kwoty zgodnie ze zwyczajem mają być bowiem przekazane właśnie na wózek dla pierwszego dziecka.

Małopolska: OBGRYWKA

Obgrywka to małopolska tradycja weselna. Wodzirej, zaraz po obiedzie, podchodzi z kapelą do każdego gościa i śpiewa o nim krótką rymowankę – wymyślaną na bieżąco, trafnie i w zabawny sposób opisującą daną osobę. Kapeli towarzyszą z reguły dwie osoby (jedna z rodziny panny młodej, a druga od pana młodego), które podpowiadają, kto jest kim i co o danej osobie można zaśpiewać. Za obgranie goście wrzucają drobniaki do koszyka – zwyczajowo są one przekazywane dla zespołu jako część wynagrodzenia.

6

KRZYŻÓWKA

1. Nadmorskie, rodzinne miasto Panny Młodej.

2. To ona ich połączyła, szczera i prawdziwa.

3. Ignaś zawitał na świecie w te święta.

4. Do jego piosenki zatańczyli pierwszy taniec.

5. Wzniesiony za zdrowie Pary Młodej.

6. Pan Młody ma z niej tytuł magistra.

7. Kierunek studiów ukończonych przez Milenę.

8. Kamil najczęściej czyta jego kryminały.

9. Najlepsza dla Młodego mazurska rozrywka.

10. Zwyczajowo o północy na weselu.

11. Milena nie odmówi kolejnego jej kawałka.

12. Inna nazwa pierwszej rocznicy ślubu.

13. Od dziś ważny dla nich miesiąc.

14. To w tej knajpie spotkali się po raz pierwszy.

15. Mówią, że dobry: taki nie za słodki.

7
ROZWIĄZANIE:

ZUPA

Tradycyjny rosół z makaronem Flaki wołowe po polsku

II DANIE GORĄCE

Kotlet kasztelański zapiekany z pieczarkami i serem Polędwiczki wieprzowe pieczone w ziołowej panierce Kotlet de volaille

Ziemniaki

Zestaw surówek

DESER

Deser lodowy z Michałkami i likierem czekoladowym (dla dzieci w wersji bezalkoholowej)

III DANIE GORĄCE

Confit z kaczki z sosem gruszkowym Kopytka

Bukiet sałat z miodowym vinaigrette

IV DANIE GORĄCE

Żeberka z sosem chrzanowym

Purée ziemniaczane Marchewka pieczona

V DANIE GORĄCE

Barszcz czerwony tradycyjny z kapuśniaczkami

HUMOR

POKŁÓCENI

Mąż pokłócił się z żoną. Nie odzywali się do siebie, więc wieczorem zostawił na stole karteczkę. „Obudź mnie jutro o 6”. Budzi się rano, patrzy na zegarek, a tu już prawie 10. Obok karteczka od żony. „Wstawaj, już 6”.

AKT ŚLUBU

Mąż przegląda akt ślubu. Żona pyta zaciekawiona: „Czego tam szukasz?”, na co on odpowiada w zamyśleniu: „Terminu ważności”.

ONA TEMU WINNA

Żona mówi do męża: – Kochanie, jutro nasza 25 rocznica ślubu. Może ubiję kurę? – A co ona winna?

TEN DZIEŃ

Ojciec mówi do syna: – Synu, dziś jest najszczęśliwszy dzień w twoim życiu. – Ale dlaczego, tato, przecież żenię się dopiero jutro! – No właśnie dlatego.

OGŁOSZENIE

Facet dał ogłoszenie do gazety: „Szukam żony”. Jeszcze tego samego dnia otrzymał mnóstwo odpowiedzi. Zdecydowana większość zaczynała się słowami: „Weź pan moją”.

8

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.