Gazeta Weselna - Patrycja & Piotr

Page 1


SPECJALNE / 28 WRZEŚNIA 2024

Patrycja & Piotr

HISTORIA PEWNEJ WIADOMOŚCI

To był zwyczajny wyjazd na zakończenie liceum. Patrycja wraz z paczką przyjaciółek wyruszyła na wakacje do Zakopanego. Maturalne zmartwienia zostawiły za sobą, a przed nimi rysowała się wizja najdłuższych wakacji w życiu. Sama trasa też nie należała do najkrótszych, więc znudzona Patrycja sięgnęła w końcu po telefon i zaczęła scrollować Facebooka.

„Kto to?” – pomyślała, kiedy w proponowanych znajomych pokazał jej się profil Piotrka. Wyglądał naprawdę przystojnie z ciemną brodą i lekkim uśmiechem na twarzy. Z ciekawości weszła dalej, żeby przejrzeć inne jego zdjęcia i dowiedzieć się o nim czegoś więcej. Z lekkim dreszczykiem podekscytowania sprawdziła, skąd jest i ile ma lat, a w końcu do niego napisała. To był impuls, jakby jakaś niewidzialna siła kierowała nią w tamtym momencie. Nie przypuszczała tylko, że ten impuls odmieni jej życie na dobre.

Odpisał jeszcze tego samego dnia, choć dopiero po południu. Od tego momentu nie liczyło się nic więcej, a Zakopane stało się tylko tłem dla toczących się wirtualnie rozmów. Patrycja co prawda wiedziała, że jeszcze prawie w ogóle nie zna Piotrka, ale coś wewnętrznie mówiło jej, że będzie dla niej kimś ważnym.

Po powrocie umówili się na spotkanie, pierwsze na żywo. Postanowili wybrać się na rowerach trasą Velo Dunajec, obok której oboje mieszkali. To była naprawdę niezapomniana wycieczka. Nie tylko dlatego, że rozmawiało im się świetnie. „Chyba nigdy nie byłem tak zmęczony” – wspomina do dziś Piotrek, opowiadając, jak całą drogę musiał gonić Patrycję, która z całego tego stresu nieświadomie narzuciła tempo maratończyka. Na szczęście nie uciekł. Ba! Niedługo później spotkali się ponownie. Tym razem padło na kino.

Oglądali „Facetów w Czerni”, a potem jeszcze kilka innych filmów, których tytułów dziś nikt już żadne z nich nie pamięta. Bo w końcu to nie filmy były najważniejsze. Aż stało się coś niespodziewanego. Po trzeciej randce w kinie, gdy Piotrek odprowadzał Patrycję pod dom, stanęła przed nim i – nie czekając na dalsze znaki – spojrzała mu głęboko w oczy, powiedziała: „Zakochałam się w Tobie”, po czym pocałowała go, a serce biło jej jak oszalałe. Zaskoczyła go, ale objął ją i odwzajemnił pocałunek. Od tej pory nie mogła wyjść mu z głowy. Weszła do jego życia tak niespodziewanie i rozgościła się w nim na dobre, a on nie mógł przestać o niej myśleć ani na chwilę. Na kolejnym spotkaniu, a było to 25 czerwca 2019 roku, jakieś 3 tygodnie po pierwszej wiadomości, zapytał nieśmiało: „Czy będziesz moją dziewczyną?”. Z uśmiechem zgodziła się, bo przyszłość z nim malowała się najpiękniejszymi kolorami. Nie myliła się. Przez kolejne lata dzielili wiele barwnych przygód. Jedną z tych najbardziej pamiętnych było lato 2019 roku, gdy postanowili wyjechać na swoje pierwsze wspólne wakacje nad morze. A była to seria niefortunnych zdarzeń.

Przed wyjazdem zepsuł się ich samochód. Prawie odwołali wszystko, ale w końcu pożyczyli auto od wujka Piotrka. Niestety na trasie nad morze to pożyczone auto także odmówiło współpracy. Piotrek, jak prawdziwy bohater, postanowił przepchnąć samochód na bok. Sprawy nie ułatwiał jednak fakt, że Patrycja… zaciągnęła hamulec ręczny, nie mówiąc mu o tym. Szczęśliwie udało im się dotrzeć na miejsce. Droga powrotna też nie należała do najłatwiejszych. Patrycja, bojąc się, że auto znów się zepsuje, nie pozwoliła Piotrkowi zatrzymać się ani na chwilę. I tak jecha -

li przez dziewięć godzin bez przerwy: on za kierownicą, a ona… spokojnie drzemiąc tuż obok.

Ich miłość przetrwała wszystkie te próby, a trzy lata później, na plaży w Mielnie, Piotrek z bukietem kwiatów i pierścionkiem w dłoni uklęknął przed nią o zachodzie słońca. „Czy zostaniesz moją żoną?” –zapytał, a Patrycja, choć już od dawna planowali ślub i mieli już nawet zarezerwowaną salę, poczuła, jakby świat zatrzymał się na chwilę. Nic nie było ważne: tylko oni i szum fal rozmywających się o brzeg.

Zgodziła się. „Tak” – wyszeptała, po czym pocałowała go, jak wtedy, gdy skradła mu pierwszy pocałunek. W końcu od pierwszego momentu wiedziała, że to właśnie z tym brodaczem chce spędzić resztę życia.

Hej, Sokoły!

Hej, tam gdzieś znad czarnej wody Siada na koń kozak młody, Czule żegna się z dziewczyną, Jeszcze czulej z Ukrainą.

Hej, hej, hej sokoły Omijajcie góry, lasy, pola, doły, Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku.

Wiele dziewcząt jest na świecie, Lecz najwięcej w Ukrainie, Tam me serce pozostało, Przy kochanej mej dziewczynie.

Hej, hej, hej sokoły...

Ona biedna tam została, Przepióreczka moja mała, A ja tutaj w obcej stronie, Dniem i nocą tęsknię do niej.

Hej, hej, hej sokoły...

Żal, żal za dziewczyną, Za zieloną Ukrainą, Żal, żal serce płacze, Że jej więcej nie zobaczę.

My Cyganie

My Cyganie, co pędzimy z wiatrem My Cyganie znamy cały świat! My Cyganie wszystkim gramy A śpiewamy sobie tak

Ore, ore sza ba da ba da amore Ore ore, sza ba da ba da O muriaty, o szagriaty Hajda trojka na mienia!

Kiedy tańczę, niebo tańczy razem ze mną Kiedy gwiżdżę, gwiżdże ze mną wiatr Zamknę oczy, liście więdną Kiedy milknę, milczy świat

Ore, ore...

Będzie prościej, będzie prościej, będzie jaśniej

Całą radość damy dzisiaj wam

Będzie prościej, będzie jaśniej Gdy zaśpiewa każdy z was

Ore, ore... x2

O mój rozmarynie

2x O mój rozmarynie, rozwijaj się.

Gdybym miał gitarę, To bym na niej grał. Opowiedziałbym o swej miłości, Którą przeżyłem sam.

A wszystko te czarne oczy, Gdybym ja je miał! Za te czarne, cudne oczęta Serce, duszę bym dał.

Fajki ja nie palę, Wódki nie piję, Ale z żalu, z żalu wielkiego Ledwie co żyję.

A wszystko te czarne...

Ludzie mówią głupi, Po coś ty ją brał. Po coś to dziewczę czarne, figlarne Mocno pokochał.

A wszystko te czarne...

Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej Zapytam się.

2x A jak mi odpowie: nie kocham cię.

Ułani werbują, strzelcy maszerują Zaciągnę się.

2 x Dadzą mi konika cisawego.

I ostrą szabelkę, i ostrą szabelkę Do boku mego.

2x Dadzą mi manierkę z gorzałczyną.

A żebym nie tęsknił, ażebym nie tęsknił Za dziewczyną.

2x A kiedy już wyjdę na wiarusa.

Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej Po całusa.

Szła Dzieweczka

Szła dzieweczka do laseczka, do zielonego, do zielonego, do zielonego. Napotkała myśliweczka bardzo szwarnego, bardzo szwarnego, bardzo szwarnego.

Gdzie jest ta ulica?

Gdzie jest ten dom?

Gdzie jest ta dziewczyna, co kocham ją?

Znalazłem ulicę, znalazłem dom, Znalazłem dziewczynę, co kocham ją!

Myśliweczku, kochaneczku, bardzom ci rada, bardzom ci rada, bardzom ci rada. Dałabym ci chleba z masłem, alem go zjadła, alem go zjadła, alem go zjadła.

Gdzie jest ta ulica?

Gdzie jest ten dom?

Gdzie jest ta dziewczyna, co kocham ją?

Znalazłem ulicę, znalazłem dom, Znalazłem dziewczynę, co kocham ją!

Jakżeś zjadła, to żeś zjadła, to mi się nie chwal, to mi się nie chwal, to mi się nie chwal. Jakbym znalazł kawał kija, tobym cię wyprał, tobym cię wyprał, tobym cię wyprał.

Gdzie jest ta ulica?

Gdzie jest ten dom?

Gdzie jest ta dziewczyna, co kocham ją?

Znalazłem ulicę, znalazłem dom, Znalazłem dziewczynę, co kocham ją!

Kto w styczniu urodzony...

Kto w styczniu urodzony jest Ma wstać, ma wstać, ma wstać! Kieliszek swój do ręki wziąć i wypić aż do dna!

2 x REF: Jak żeś wypił, to se nalej, a butelkę podaj dalej.

Hej z góry, z góry jadą Mazury

Hej z góry, z góry jadą Mazury

Jedzie, jedzie Mazureczek Wiezie, wiezie mój wianeczek Roz-mary-nowy (x2)

Przyjechał w nocy koło północy

Przyjechał w nocy koło północy

Puka, stuka w okieneczko Otwórz, otwórz panieneczko Koniom wody daj (x2)

Jakże ja mam wstać, koniom wody dać Jakże ja mam wstać, koniom wody dać

Kiedy mamcia zakazała, Żebym chłopcom nie dawała, Trzeba jej się bać (x2)

Mamy się nie bój, wsiadaj na koń mój Mamy się nie bój, wsiadaj na koń mój

Pojedziemy w obce kraje

Tam są inne obyczaje, Malowany wóz (x2)

Przez wieś jechali, ludzie gadali

Przez wieś jechali, ludzie gadali

Cóż to, cóż to za dziewczyna

Cóż to, cóż to za jedyna Jedzie z chłopcami (x2)

Hej, BystraWoda!

Hej, bystra woda, bystra wodzicka! Pytało dziewcę o Janicka,

Hej lesie ciemny, wirsku zieleny, Ka mój Janicek umileny?

Hej, Janicku miły, Janicku, nie chodź po orawskim chodnicku!

Hej, powiadali, hej powiadali Hej, ze Janicka porubali!

Hej, porubały go Orawiany Hej, za owiecki, za barany!

Hej, Janicku miły, Janicku, nie chodź po orawskim chodnicku!

Dość – ześ nabrał mnie owiecek, Ostań przy dziewczynie kolwiecek!

A mówiłam ja ci, Janicku, Nie chodź po orawskim chodnicku

Bo Cie te orawskie juhasy Długie już cekali hań casy!

Stokrotka

Gdzie strumyk płynie z wolna, Rozsiewa zioła maj, Stokrotka rosła polna, A nad nią szumiał gaj, Stokrotka rosła polna, A nad nią szumiał gaj, Zielony gaj.

W tym gaju tak ponuro, Że aż przeraża mnie, Ptaszęta za wysoko, A mnie samotnej źle, Ptaszęta za wysoko, A mnie samotnej źle, samotnej źle.

Wtem harcerz idzie z wolna. „Stokrotko witam cię, Twój urok mnie zachwyca, Czy chcesz być mą czy nie?” „Twój urok mnie zachwyca, Czy chcesz być mą czy nie?” Czy nie, czy nie?

Stokrotka się zgodziła I poszli w ciemny las, A harcerz taki gapa Że aż w pokrzywy wlazł, A harcerz taki gapa Że aż w pokrzywy wlazł Po pas, po pas.

Ściernisko

Pole, pole, łyse pole, ale mam już plan

Pomalutku, bez pośpiechu, wszystko zrobię sam Nad makietą się męczyłem ładnych parę lat Ale za to zwiedzać cudo będzie cały świat

Tu na razie jest ściernisko Ale będzie San Francisco

A tam, gdzie to kretowisko Będzie stał mój bank

Do roboty mam smykałkę, krzepę mam, jak wół Sam pociągnę wóz pustaków, choćby był bez kół Już wyciąłem wszystkie krzaki, teraz zwożę żwir Mam to w nosie, że sąsiedzi mówią o mnie „świr”

Tu na razie jest... x2

Ja nie jestem w ciemię bity, budowlankę znam I samemu burmistrzowi wstęgę przeciąć dam

Tu na razie jest... x4 x4 }

A ona, ona, ona, Cóż biedna robić ma, Nad gapą pochylona I śmieje się: ha, ha, Nad gapą pochylona I śmieje się: ha, ha, ha, ha, ha, ha.

Gorzka wódka

Gorzka wódka! Gorzka wódka! Trzeba ją osłodzić. Młody młodą pocałuje, Nie będzie im szkodzić.

Nie pijemy wódki, nie pijemy wódki, Pocałunek był za krótki!

Nie pijemy wcale, nie pijemy wcale, Całowali się niedbale!

Ona temu winna, ona temu winna, pocałować go powinna.

On jest temu winien, on jest temu winien, pocałować ją powinien.

Kochani Rodzice!

Dziś – w tym ważnym dla nas dniu – chcielibyśmy podziękować Wam z całego serca.

Za miłość, którą nas otoczyliście.

Dzięki Wam wiemy, co znaczy kochać i szanować.

Za trud wychowania, wsparcie, zrozumienie i dobroć.

Za każdą dobrą radę, każdą otartą łzę.

Za bezgraniczną wiarę w nasze możliwości.

Za to, że zawsze mogliśmy liczyć na Waszą pomoc.

Za to, że mogliśmy przyjść do Was z najmniejszym problemem i zawsze zostaliśmy wysłuchani.

Za każdą pogodną chwilę i uśmiech.

Z dom pełen miłości, ciepła i zaufania.

Za wartości, które nauczyliście nas cenić.

Za wzór godny do naśladowania.

Za to, że zawsze byliście i jesteście obok nas.

Kochamy Was i wierzymy, że potraficie cieszyć się naszym szczęściem.

DZIĘKUJEMY, ŻE JESTEŚCIE!

Kochani Swiadkowie!

Jesteśmy Wam wdzięczni.

Za każdą pogodną chwilę razem.

Za uśmiech, miłość i dobrą radę.

Za to, że zawsze możemy na Was polegać. W dniu naszego ślubu

DZIĘKUJEMY

Za to, że mogliśmy liczyć na Waszą pomoc i wsparcie w tej ważnej chwili naszego życia, a także za pomoc w przygotowaniach do naszego ślubu i zabawy weselnej.

ZNACZENIE IMION PARY MŁODEJ

PATRYCJA

To imię pochodzące z języka łacińskiego, odpowiednik męskiego imienia Patryk, dawniej też Patrycy lub Patrycjusz. Pochodzi od słowa „patricius”, któe oznacza nie mniej, nie więcej, a patrycjuszkę – kobietę szlachetnie urodzoną. Dawniej nadanie tego imienia było możliwe tylko w rodzinach należących do uprzywilejowanych klas społecznych. W kościele istnieją dwie święte o tym imieniu – jedna z nich (św. Patrycja z Konstantynopolu) jest patronką Neapolu, a druga (św. Patrycja z Nikomedii) patronką prześladowanych za wiarę. Imię to spopularyzowane zostało jednak za sprawą wpływów amerykańskich. Kobiety, które je noszą są szlachetne w postępowaniu, lojalne, odważne i ambitne. Mają silne poczucie własnej wartości i potrafią osiągać wyznaczone sobie cele.

PIOTR

To imię o bardzo solidnych podstawach. Dosłownie! Wywodzi się z greckiego słowa „petros”, które oznacza skałę lub kamień. Charakterologicznie mężczyźni o tym imieniu są ostoją i opoką, na której można polegać. Najsłynniejszym tego imienia był Święty Piotr, jeden z dwunastu apostołów Jezusa, pierwszy papież. Imię to nadał mu sam Jezus, mówiąc „Ty jesteś Piotr [in. skała], i na tej skale zbuduję Kościół mój”. Od niego zależy, kto może przekroczyć bramy raju, bo to właśnie on dzierży do niego klucze. Stąd też określenie „piotrowe klucze” – odnoszące się do symbolu św. Piotra. Ciekawostką jest, że polscy Piotrowie imieniny obchodzą aż cztery razy w roku: 29 czerwca, 1 sierpnia, 9 września oraz 18 stycznia. To sporo okazji do świętowania!

Czy wiesz, że

MIŁOŚĆ

TO CHEMIA?

Miłość to istna chemiczno-biologiczna reakcja łańcuchowa!

Aby między dwojgiem ludzi „zaiskrzyło”, musi zadziałać w odpowiedniej kolejności cały system zewnętrznych bodźców oraz wewnętrznych procesów biochemicznych.

Wszystko to zaczyna się od zapachu. I nie chodzi tu o perfumy czy prysznic po siłowni. Ważna jest naturalna woń i – prawdopodobnie – ukryte w niej bezwonne feromony. Ich istnienie u człowieka nie jest jeszcze wyczerpująco zbadane przez naukę. W każdym razie zapach dociera do nosa, gdzie napotyka bardzo czuły narząd lemieszowo-nosowy. Ten z kolei aktywuje podwzgórze – mały obszar w mózgu. Jeśli wszystko „do siebie pasuje”, zaczynamy się interesować partnerem, a nasze szare komórki zaczynają świecić. Widać to podczas badania pozytronową tomografią emisyjną (PET).

Podwzgórze zaczyna wydzielać fenyloetyloaminę (PEA), będąca neuroprzekaźnikiem. Jej podwyższone stężenie w mózgu z jednej strony objawia się stanami nieuzasadnionej radości, pewnością siebie, podnieceniem czy nadmierną aktywnością na przemian z brakiem koncentracji. Z drugiej powoduje bezsenność, zaburzenia łaknienia, brak tchu czy stany niepokoju i depresji. Tak często czują się… narkomani! Fenyloetyloamina jest substancją należącą do grupy amfetamin. Nic więc dziwnego, że potocznie nazywana jest „narkotykiem miłości”. Wzrost poziomu PEA pociąga za sobą kolejne zmiany. Zwiększa się wydzielanie noradrenaliny – hormonu zwanego „substancją miłości”. Działa on podobnie do adrenaliny – na widok ukochanej osoby podwyższa nam się ciśnienie, przyśpiesza bicie serca, rośnie poziom glukozy we krwi i zmniejsza się apetyt. Na skutek skurczów naczyń krwionośnych pokrywamy się rumieńcem i stajemy się wrażliwi na dotyk.

W miarę jak rośnie poziom noradrenaliny, zaczyna uwalniać się kolejny związek – „hormon szczęścia”, czyli dopamina. Kompletnie opanowuje ona resztę zmysłów i ciała. Odpowiada za procesy chemiczne zachodzące w mózgu, które kontrolują ruch i aktywność ciała oraz zdolność odczuwania przyjemności. Dopaminę znamy z codzien-

ności, bo jej poziom gwałtownie wzrasta, gdy np. zachwycimy się nowym gadżetem, efektowną sukienką czy nieodpakowanym jeszcze prezentem. To właśnie dopamina jest współodpowiedzialna za to, że kochamy „na śmierć i życie”.

Drugą cząsteczką w tym duecie jest serotonina. Gdy poziom dopaminy rośnie, jednocześnie gwałtownie spada ilość serotoniny. Odpowiada ona za zdrowy sen i poczucie spokoju, a jej niedobory powodują ogólne rozkojarzenie i brak koncentracji. Zakochana osoba robi się zdezorientowana i popada w skrajne nastroje, nie mogąc się doczekać kolejnego spotkania ze swoją drugą połówką.

Mamy więc fenyloetyloaminę (PEA), noroadrenalinę, dopaminę i serotoninę – neuroprzekaźniki, które sprawiają, że szalejemy z miłości. Najważniejsza z nich jest ta pierwsza, bo kontroluje pozostałe. Niestety, na działanie fenyloetyloaminy organizm się uodparnia. Z badań wynika, że zwykle pomiędzy 18 a 48 miesiącem (tj. w 4 roku) związku, cały szalejący ogień miłości powoli się wypala i przygasa. Wtedy zakochani mogą się nawet rozstać! Na szczęście, nie jest to reguła.

Na skutek działania dopaminy przez cały czas nasz organizm wytwarza bowiem oksytocynę i wazopresynę – hormony o podobnej budowie, ale odmiennym działaniu. Związki te działają w chwilach bardzo ważnych dla człowieka. U kobiet jest więcej receptorów oksytocyny. Hormon ten łagodzi stres, powoduje obniżenie ciśnienia krwi, działa przeciwbólowo i relaksująco. U mężczyzn góruje wazopresyna, uwalniana za sprawą testosteronu i działająca podobnie jak adrenalina. Podwyższenie poziomu obu tych hormonów wywołuje uczucie odprężenia, spokoju, poczucia więzi i wzajemnej akceptacji. Dzięki ich obecności możliwy jest rozkwit dojrzałej miłości pomiędzy partnerami.

TABLICA OGŁOSZEŃ

KSIĘGA GOŚCI

Dzisiejszego wieczoru przygotowaliśmy nietypową, bo stojącą Księgę Gości. Zachęcamy do składania autografów na serduszkach i wrzucania ich w wyznaczone miejsce. To będzie wspaniała pamiątka tego dnia!

POKÓJ WSPOMNIEŃ

Od godziny 19:00 dostępny będzie także Pokój Wspomnień. Zachęcamy do korzystania, nagrywania życzeń i wspomnień. Z przyjemnością obejrzymy film z Wami w roli głównej!

DRINK BAR

W przerwach od szaleństw na parkiecie, zapraszamy po wyśmienite drinki, które od godziny 16:30 do 2:00 w nocy będzie serwował dla Was barman.

TRANSPORT

Chcemy, żebyście bawili się dziś bez ograniczeń, dlatego zapewniamy transport po weselu. Kierowca będzie czekał na Was już od godziny 22:00. Chętnych, którzy będą chcieli skorzystać z podwózki do domu, prosimy o kontakt z Parą Młodą.

W razie pytań i problemów prosimy o kontakt z naszą Wedding Plannerką, która jest dzisiejszego wieczoru do Waszej dyspozycji.

PLAN WESELA

ZESKANUJ

KOD I PODZIEL SIĘ ZDJĘCIAMI!

Krótka instrukcja:

Kochani Goscie!

Podobno miłość najpiękniejsza jest wtedy, gdy można się nią dzielić. To dlatego postanowiliśmy, że w tym dniu podzielimy się nią właśnie z Wami!

Dziękujemy, że przyjęliście nasze zaproszenie i stawiliście się tutaj tak licznie, żeby wspólnie świętować. Doceniamy, że nam kibicujecie i trzymacie za nas kciuki. Mając takie wsparcie, wiemy, że miłość, która nas połączyła, z roku na rok będzie silniejsza. Mamy nadzieję, że ten dzień zapisze się na kartach naszej wspólnej historii jako wspaniałe wspomnienie.

WASZE ZDROWIE! ,

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.