Paulina & Krzysiek NA MIŁOSNYM SZCZYCIE
Letni wieczór w Budapeszcie zapowiadał się idealnie na romantyczny spacer. Wybierając się na city break, Paulina i Krzysiek marzyli o chwilach malowanych pięknymi widokami, spędzonych na odkrywaniu uroków stolicy Węgier. Jednym z najważniejszych punktów w ich planie była Góra Gellerta, z której szczytu rozpościerać się miał zapierający dech w piersiach widok na nocne światła Budapesztu. Początkowo wszystko szło zgodnie z planem. Niedługo później okazało się jednak, że droga na szczyt jest nie-
co bardziej skomplikowana, niż sądzili. Trasa była kiepsko oznaczona, a nieliczne drogowskazy nie dawały poczucia pewności, czy idą w dobrym kierunku. Gdy doszli do rozwidlenia dróg, Krzysiek zdecydował, że pójdą w lewo, choć według wszelkich znaków to prawa ścieżka prowadziła na szczyt. Paulina ufała jego intuicji, ale z każdym kolejnym metrem zaczynała czuć niepokój. Spacer, który według internetowych wskazówek miał trwać kilkanaście minut, przeciągał się już do ponad czterdziestu. Im dłużej szli,
tym bardziej ciemność otulała ich z każdej strony. W oddali majaczyły tylko sylwetki pojedynczych osób, co sprawiało, że atmosfera wcale nie była romantyczna, a bardziej budziła dreszcze.
Zaczęła nalegać, by zawrócili i spróbowali szczęścia następnego dnia, albo chociaż wrócili na skrzyżowanie i skręcili w prawo, zgodnie ze znakami. Jednak Krzysiek był nieugięty. Coś w jego spojrzeniu mówiło, że musieli dotrzeć do celu tej nocy.
Po blisko dwóch godzinach wędrówki zmęczeni wreszcie dotarli na szczyt Góry Geller-
ta. Widok, który ich powitał, wynagrodził cały trud. Budapeszt lśnił milionem świateł, a rzeka Dunaj połyskiwała w blasku księżyca.
Spacerowali po wzgórzu, zatrzymując się raz po raz w co ciekawszych miejscach. Paulina zachwycała się widokami, ale Krzysiek był nieco niespokojny. W końcu znaleźli idealne miejsce, przy którym pozostali dłużej, podziwiając panoramę miasta. Jednak za każdym razem, gdy ktoś podchodził bliżej, on proponował zmianę miejsca. W końcu, kiedy zostali sami, Krzysiek zatrzymał
się, spojrzał głęboko w oczy Pauliny i klęknął przed nią, po czym wyciągnął pierścionek – dokładnie taki, o jakim zawsze marzyła. „Czy zostaniesz moją żoną?” – wybrzmiało w nocnej ciszy, niczym najpiękniejsze zaklęcie, które roztapia każde serce. Zaskoczona i wzruszona Paulina na chwilę zamarła, nie mogąc wydobyć z siebie słowa. Widząc jej reakcję, Krzysiek zaczął niepewnie dopytywać, czy ma przez to rozumieć, że się zgadza. Przytaknęła z uśmiechem na twarzy. Na tym jednak nie zakończyła się ta historia, bo oto pojawił się mały, nieoczekiwany problem. Pierścionek, choć najpiękniejszy, był odrobinę za mały. W przypływie emocji Paulina założyła go na palec, po czym szybko zorientowała się, że nie jest w stanie go zdjąć. Zestresowała się, zwłaszcza że według słów Krzyśka pierścionek nie mógł mieć żadnych śladów użytkowania, jeśli ma mieć zmieniany rozmiar.
W końcu udało się go ściągnąć, a Paulina przez resztę wyjazdu starała się chronić go więc jak najcenniejszy skarb. Do wody nad Balatonem kolejnego dnia wchodzili na zmianę, bo w końcu ktoś musiał mieć wartę przy pierścionku.
Gdy wrócili do Polski, musieli jeszcze poczekać dwa tygodnie na zmianę rozmiaru pierścionka. Przez ten czas zachowali zaręczyny w tajemnicy, pragnąc ogłosić tę radosną nowinę dopiero wtedy, gdy pierścionek będzie na właściwym miejscu, gotowy do pokazania rodzinie i przyjaciołom.
I choć te zaręczyny były pełne niespodzianek i parę rzeczy nie wyszło, to dla Pauliny i Krzyśka były najpiękniejsze. Do dziś żartują, że gdyby wtedy wybrali prawidłową drogę – bo skręcając w prawo, doszliby na szczyt o wiele szybciej – nie mieliby teraz tak wspaniałej historii do opowiadania.
WYWIAD
Z PARĄ MŁODĄ
TO ONA WAS POŁĄCZYŁA. CZYM JEST DLA WAS MIŁOŚĆ?
Miłość jest dla nas okazywaniem sobie życzliwości w codzienności. Wolimy wyrażać ją w gestach, a nie słowach.
Tym, co sprawia, że mobilizujemy się do ciągłej pracy nad sobą.
Ale przede wszystkim poczuciem, że zawsze możemy na siebie liczyć i mamy świadomość, że druga osoba jest po naszej stronie bez względu na to, co by się działo i jak bardzo odmienne zdanie by miała.
PAMIĘTACIE, JAK SIĘ POZNALIŚCIE?
PANNA MŁODA: Pamiętam moment poznania, ale bardziej utkwiły mi w pamięci Krzyśka próby umówienia się na spotkanie już w cztery oczy, bo poznaliśmy się przez znajomych, a znajomość kontynuowaliśmy potem tylko przez Naszą Klasę (tak, to było baaardzo dawno temu). Po paru tygodniach w końcu powiedział, że znalazł teczkę, w której mama zbierała jego prace z przedszkola i jak chcę je obejrzeć, to mogę, ale pod warunkiem, że nikt inny ich nie zobaczy, więc pokaże mi je, jeśli spotkamy się we dwoje. I pamiętam też, że obejrzeliśmy wtedy wspólnie film „Rok pierwszy”.
PAN MŁODY: Pamiętam, jak pisaliśmy ze sobą i żeby ruszyć temat do przodu, zaprosiłem Paulinę pod pretekstem oglądania moich prac z przedszkola, które koniec końców zrobiły na niej mega wrażenie. Dzięki temu mogliśmy spotkać się po raz kolejny.
TO BYŁA MIŁOŚĆ
OD PIERWSZEGO WEJRZENIA?
Nie. (śmiech) I oboje w tamtym momencie nie pomyśleliśmy, że za 14 lat będziemy bawić się na swoim własnym weselu.
KIEDY POCZULIŚCIE, ŻE TO COŚ WIĘCEJ? BYŁ TAKI MOMENT?
PAN MŁODY: Po dwóch miesiącach znajomości pojechaliśmy do Polkowic (mojego rodzinnego miasta) w odwiedziny do Krystiana i podczas romantycznego spaceru po rynku, pod osłoną nocy, powiedziałem Paulinie, że zaczynam się w niej zakochiwać, na co ona mi odpowiedziała… „to super”. (śmiech)
PANNA MŁODA: Nie pamiętam dokładnego momentu, ale wiem, że poczułam brak Krzyśka podczas jakieś dłuższej nieobecności i wtedy właśnie pomyślałam, że też zaczynam coś do niego czuć, skoro mi go brakuje.
GDYBYŚCIE MOGLI WRÓCIĆ DO TYCH POCZĄTKÓW ZNAJOMOŚCI, ZMIENILIBYŚCIE COŚ?
Raczej nie, bo wszystko to, co się działo, doprowadziło nas dzisiaj w to miejsce.
JAKIE JEST WASZE NAJZABAWNIEJSZE WSPÓLNE WSPOMNIENIE?
Trudno zdecydować się na jeden moment, bo przez tyle lat przeżyliśmy wiele wspólnych pięknych chwil. Generalnie Krzysiek co wyjazd przysparza nam zabawnych momentów. (śmiech) Ostatnio w trakcie zdobywania kolejnego szczytu wpadł w zasadzie po pas w błoto, gubiąc czapkę i wszystko, co miał w kieszeniach. Przed upadkiem ostrzegał mnie, żebym uważała, bo jest ślisko. „Zabawnie” było również w Barcelonie, kiedy Krzysiek stracił portfel, przez co pół dnia zajęło nam wyrabianie tymczasowego paszportu, żeby mógł wrócić do Polski. (śmiech)
JAKA JEST WASZA RECEPTA NA SZCZĘŚLIWY ZWIĄZEK?
Rozmowa! I nie zaczynać tej rozmowy, jak jesteśmy głodni. (śmiech) Kompromis i zrozumienie, że nie w każdej chwili jesteśmy w stanie dać z siebie 100%. I każde z nas może potrzebować chwili w samotności
ZDARZA WAM SIĘ MIMO WSZYSTKO CZASEM POKŁÓCIĆ? O CO NAJCZĘŚCIEJ?
Oczywiście! O wszystko. (śmiech) A tak na serio: o błahostki i źle odłożone rzeczy. W konkretach się dogadujemy, a o pierdoły potrafimy się pokłócić.
ZA CO SIĘ POKOCHALIŚCIE?
TAKIE DWIE NAJLEPSZE CECHY DRUGIEJ POŁÓWKI.
PANNA MŁODA: Krzysiek potrafi sprawić, że się śmieje. Dzięki niemu nauczyłam się odpuszczać i wrzucać na luz.
PAN MŁODY: Ja w Paulinie kocham to, że jest taką dobrą osobą. Pracuje nad sobą. Jest empatyczna i wrażliwa. Chaotyczna i roztrzepana.
A CO DENERWUJE WAS W SOBIE NAJBARDZIEJ?
CZYLI DWIE WADY DLA RÓWNOWAGI.
PAN MŁODY: Wspomniany chaos i roztrzepanie. Tak, celowo jako wada i zaleta. (śmiech)
PANNA MŁODA: Dokładność – robi jedną rzecz przez kilka minut, a ja zrobiłabym to w 3 sekundy. Z jednej strony są sytuacje, w których ma na wszystko czas, a z drugiej w pewnych sytuacjach staje się mega punktualny (wiem, że dla gości, którzy go znają, może być to szokiem).
ŚLUB TUŻ-TUŻ.
JAK MIJAJĄ WAM PRZYGOTOWANIA DO TEGO DNIA? STRES JUŻ JEST?
O dziwo nie ma większych stresów. Obawialiśmy się przygotowań i organizacji, ale obyło się bez większych problemów i dramatów. Zdołaliśmy się fajnie podzielić obowiązkami, ale też wspólnie podejmować decyzje. Dobrze, że Krzysiek podchodził do wszystkiego z chłodną głową, bo w innym wypadku na weselu mielibyśmy tysiąc atrakcji, bo chciałam mieć wszystko, co wpadło mi w oko na początku przygotowań. Nie możemy uwierzyć, że ten rok tak szybko zleciał, ale też bardzo już czekamy na dzień, kiedy staniemy się mężem i żoną!
A JAKIE MACIE PLANY NA WSPÓLNĄ PRZYSZŁOŚĆ?
MOŻE JAKIEŚ MARZENIA DO SPEŁNIENIA?
O, dokładnie takie:
Tu jesteś!
MIEJSCE ŚLUBU
Oberża „Wrzosowisko” to perła ukryta w sercu Dolnego Śląska, na terenie malowniczej miejscowości Krzeszówek. Otoczona gęstymi lasami i zielonymi wzgórzami, wydaje się być miejscem wyrwanym z kart baśni. Wraz z Centrum Rekreacji „Krzeszów” tworzy enklawę spokoju, gdzie czas płynie wolniej.
Jeśli świętować miłość, to właśnie tutaj!
Paulina i Krzysiek długo szukali idealnego miejsca na swoje wesele. Początkowo planowali zorganizować ślub tuż po zaręczynach, ale pandemia zmusiła ich do porzucenia tych planów. Dopiero w lipcu 2023 roku, zupełnie spontanicznie, postanowili powrócić do tematu i rozpoczęli poszukiwania odpowiedniej sali. Kiedy natrafili na Oberżę „Wrzosowisko”, wiedzieli, że to strzał w dziesiątkę. Telefonicznie omówili najważniejsze kwestie, po czym wstępnie zarezerwowali termin na 17 sierpnia 2024 roku. Na miejscu już mieli podejmować decyzję, już prawie podpisywali dokumenty, kiedy Krzysiek poprosił o możliwość obejrzenia sali znajdującej się na dole.
To była miłość od pierwsze -
go wejrzenia!
Sala dolna, która zdobyła serca Pauliny i Krzyśka, jest prawdziwą oazą romantyzmu. Rustykalny wystrój, oświetlony delikatnym, ciepłym światłem, z wielkimi oknami na zielony ogród zewnętrzny, drewnianymi belkami sufitowymi oraz kamieniem zdobiącym ściany tworzy przestrzeń, gdzie łatwo przenieść się w inny wymiar –jakby każdy krok stawiany na jej drewnianych podłogach był podróżą do nieznanej magicznej krainy.
Decyzja została podjęta, na przeszkodzie stanął jednak termin – na tej sali zorganizowanie wesela 17 sierpnia było niemożliwe. Niewiele myśląc, Paulina z Krzyśkiem chwycili za telefon i wraz z wszystkimi umówionymi już wcześniej usługodawcami ustalili termin tak, aby zgrać ich dostępność z wolnym terminem w oberży. Szczęśliwie to się udało.
Tym sposobem dzisiejszego wieczoru, 14 września 2024 roku, pod rozświetlonym tysiącem gwiazd niebem, na najpiękniejszej sali w Oberży „Wrzosowisko”, piszą się wspaniałe wspomnienia – o dwójce zakochanych, którzy właśnie powiedzieli sobie „tak”.
Kochani Rodzice!
DZIĘKUJEMY
Za Waszą bezwarunkową miłość.
To Wy nauczyliście nas, co znaczy kochać.
Za wspaniałe dzieciństwo: beztroskie i pełne zabawy.
Za każde najpiękniejsze wspólne wspomnienie.
Za opatrywanie ran i zbitych kolan. Za opiekę w chorobie.
Za utulanie do snu i każdą opowiedzianą na dobranoc bajkę.
Za wychowanie, poświęcenie i każde wyrzeczenie.
Za wiatr w skrzydła, gdy wkraczaliśmy w dorosłość.
Za szacunek do wszystkich naszych wyborów.
Za bezwarunkowe wsparcie w każdym momencie życia.
Za to, że nigdy nie odmówiliście nam rozmowy.
Za dzielenie się swoim doświadczeniem.
Za każdą wylaną łzę, każdy uśmiech i wspólną chwilę.
A także za pomoc w organizacji tego dnia.
NAJLEPSI ŚWIADKOWIE
Ilonka i Maciej
„Żyć – to być wdzięcznym za wszelkie dobro, które jest nam codziennie ofiarowywane w ludziach i rzeczach”
Dziękujemy Wam za pomocną dłoń oraz to, że zawsze możemy na Was liczyć. Jesteśmy wdzięczni, że jesteście dzisiaj blisko nas.
Bez Was ten dzień nie byłby tak wyjątkowy!
SPRAWDŹ, JAKIM GOŚCIEM JESTEŚ!
1. Na ilu ślubach w swoim życiu byłaś/eś jako gość?
a. 0-5
b. 6-10
c. 11-20 d. więcej
2. Czy zawsze potwierdzasz swoją obecność na weselu?
a. nigdy – powinni wiedzieć, czy będę b. nie, chyba że sami dzwonią zapytać c. najczęściej tak, chyba że zapomnę d. za każdym razem!
3. Czy potwierdziłaś/eś kiedyś obecność i nie pojawiłaś/eś się na ślubie?
a. zdarzyło mi się to kilka razy b. tak, ale to była wyjątkowa sytuacja c. nie, staram się tego nie robić d. pojawiam się zawsze
4. Jaka jest Twoja największa motywacja do przyjścia na wesele?
a. idę, ponieważ tak wypada b. miejsce wesela musi być fajne c. chęć wspólnego świętowania tego dnia d. dobre jedzenie, alkohol i zabawa
5. Jesteś zwolennikiem usadzania gości przy stołach?
a. nie, wolę sam/a wybrać sobie miejsce b. jest mi to obojętne c. tak, ale tylko, gdy gości jest dużo d. tak, bo nie lubię wyścigów do krzeseł
Najwięcej odp. A ANTYFAN WESEL
Starasz się unikać wesel, bo to nie Twój klimat. Jeśli już się pojawiasz, znikasz po angielsku szybciej, niż na salę wjeżdża tort. Nie przejmuj się, nawet takiego zagorzałego przeciwnika wesela da się wyciągnąć na parkiet!
6. Co zrobisz, gdy podane jedzenie nie będzie Ci smakowało?
a. pójdę i powiem, co o tym myślę b. będę narzekać za plecami młodych c. wybiorę to, co lubię, a resztę zostawię d. zjem, żeby nie robić przykrości
7. Jakie prezenty najczęściej dajesz nowożeńcom?
a. nie daję prezentów, jestem gościem b. kopertę i symboliczny kwiatek c. własnoręcznie przygotowany podarunek d. coś, co wiem, że im się spodoba
8. Czy bierzesz udział w zabawach oczepinowych?
a. nie, nigdy, uważam je za głupie b. tylko, jeśli ktoś mnie wyciągnie c. gdy wiem, że będą bez podtekstów d. zawsze, bo lubię się dobrze bawić
9. A jeśli nie będziesz na weselu, czy złożysz później życzenia?
a. nie, bo nie było mnie na ślubie b. to zależy, na ile lubię tę parę c. jeśli nie zapomnę, wyślę wiadomość d. oczywiście, zadzwonię kolejnego dnia
10. Czy chętnie oglądasz nagrania lub zdjęcia ze ślubu i wesela?
a. kompletnie mnie to nie interesuje b. jeśli młodzi mi je przekażą c. tak, chętnie oglądam d. zwołuję innych i oglądamy razem
Najwięcej odp. B WESELNY MARUDA
Z reguły chadzasz tylko na wesela najbliższych, bo wypada. Nie jesteś duszą towarzystwa, nie bierzesz udziału w zabawie. Twoją ulubioną weselną rozrywką jest komentowanie wszystkiego. Na szczęście nikt nie traktuje tego marudzenia serio!
Najwięcej odp. C GOŚĆ IDEALNY
Jesteś gościem, który umie się zachować. I choć nie zawsze bawisz się dobrze, nigdy tego nie okazujesz. Jesteś tolerancyjny wobec innych weselników. Nic dziwnego, że wszyscy chętnie zapraszają Cię na wesela – takiego gościa ze świecą szukać!
Najwięcej odp. D
WESELNIK NA 100%
Nie ma wesela, na którym by Cię nie było. Jesteś duszą towarzystwa, nie schodzisz z parkietu, kochasz przejmować stery wodzireja. I choć czasem w weselnym szaleństwie trochę Cię poniesie, to młodzi zawsze wspominają Cię z uśmiechem!
ZNAJDŹ WSZYSTKIE SŁOWA
WESELE
ŚLUB
SUKNIA
OBRĄCZKI
PRZYSIĘGA
WÓDKA
PRZYŚPIEWKI
RODZICE
TEŚCIOWIE
ŚWIADKOWIE
ZESPÓŁ TORT
BŁOGOSŁAWIEŃSTWO
TOAST WELON
OCZEPINY
GARNITUR
KRAWAT
ŻYCZENIA
TANIEC
Tablica ogłoszeń
DRINK BAR
Dla amatorów kolorowych drinków przez całe wesele czeka Barmix! W menu m.in Blue Ocean, Sex on the Beach, Malibu Chillout. Nie czekajcie, sprawdzajcie!
Do Waszej dyspozycji jest również whisky, wino oraz piwo w wersji alkoholowej i bezalkoholowej.
Dobrej zabawy!
ATRAKCJE WIECZORU
Zachęcamy wszystkich gości do nagrania się w audio Księdze Gości. Będzie nam niezmiernie miło wysłuchać po weselu życzeń, rad i słów od Was.
W godzinach 20:00-23:00 dostępne będzie Fotolustro Z chęcią sfotografujemy się w nim z każdym z Was.
Dzisiejszego wieczoru czeka na Was także tradycyjna księga gości, do której możecie wkleić zdjęcie i zostawić wiadomość dla nas.
TRANSPORT
Dzisiejszego wieczoru autobus odjeżdża z wesela ok. godziny 04:00. Przystanki:
• Kamienna Góra: parking przy Dino i Tkaczy Śląskich (koło przystanku)
• Lubawka Dworzec PKS
• Bukówka 40
Mamy nadzieję bawić się do białego rana, jeżeli jednak zajdzie potrzeba wcześniejszego powrotu z wesela do dyspozycji jest niezawodny kierowca Maciek. Zdradźcie swoje plany Świadkowi: pomoże z transportem.
POPRAWINY
Już jutro zapraszamy wszystkich serdecznie na poprawiny, które rozpoczną się o 14:00. Na miejsce dowiezie Was autobus, który wystartuje ok. godziny 13:15.
Przystanki:
• Bukówka 40 (start)
• Lubawka Dworzec PKS
• Kamienna Góra: Tkaczy Śląskich(koło przystanku) i parking przy Dino
Po poprawinach również będzie czekał nas Was transport! Autobus odjedzie ok. godziny 20:00.
Przystanki:
• Kamienna Góra: parking przy Dino i Tkaczy Śląskich (koło przystanku)
• Lubawka Dworzec PKS
• Bukówka 40
plan wesela
15:00 Ceremonia zaślubin
16:15 Przyjazd na salę
Pierwszy toast
16:30 Życzenia
17:00 Obiad
17:45 Pierwszy taniec
18:30 Wspólne zdjęcia
20:30 Tort
22:00 Top secret
23:30 Zimne ognie
00:00 Oczepiny
PO PÓŁNOCY:
Zabawa do białego rana
* Podane godziny są szacunkowe. Pamiętajcie, że dziś najważniejsza jest dobra zabawa!
Dzień Pierwszy
ZUPA
Tradycyjny rosół
DANIE GŁÓWNE
[SERWOWANE NA PÓŁMISKACH]
Pieczona roladka z szynki w sosie
Roladka z fileta drobiowego faszerowana szpinakiem i fetą
Kotlet schabowy
Kotlet z piersi kurczaka
DODATKI:
Ziemniaki
Kluski śląskie
Bukiet surówek
II CIEPŁY POSIŁEK
Zupa gulaszowa
III CIEPŁY POSIŁEK
Pieczony udziec wieprzowy z pieczonymi ziemniaczkami i warzywami na gorąco
IV CIEPŁY POSIŁEK
Pieczona karkówka w sosie pieczeniowym z kluskami śląskimi i zasmażaną czerwoną kapustą
V CIEPŁY POSIŁEK
Barszcz czerwony z krokietem
Dzień Drugi
DANIA GŁÓWNE
Żurek wiejski na zakwasie
Półmiski rumianych pierogów w trzech smakach: ruskie / z kapustą i grzybami / z mięsem
PRZYSTAWKI
Półmiski wędlin i mięs pieczeniowych
Śledzik
Filet drobiowy w sosie mango na rukoli
Sałatka grecka
Sałatka makaronowa z suszonymi
pomidorami, słonecznikiem i kurczakiem
Sałata jarzynowa
Ryba po grecku
Kanapki koktajlowe w cieście francuskim
Polędwiczki drobiowe w cieście majonezowym z sezamem
DRODZY GOŚCIE!
Takich weselników, jak Wy, może pozazdrościć nam każda para młoda!
Dzięki Wam to wesele ma szansę stać się najlepszą imprezą tego roku, o której opowiadać będziecie jeszcze długo po odejściu od weselnego stołu.
Bawcie się dzisiaj tak, jakby jutra miało nie być i pamiętajcie: tylko toasty wypite za zdrowie nowożeńców nie kończą się porannym kacem.
Dziękujemy, że jesteście dziś z nami!
WASZE ZDROWIE!
* Ciepłe dania wydawane będą co ok. 2 godziny.
JADŁO PROŚNE I INNE CUDA
[CZYLI COŚ DOBREGO DLA KAŻDEGO]
PRZYSTAWKI :
Półmiski wędlin i mięs pieczeniowych
Śledzik
Filet drobiowy w sosie mango na rukoli
Sałatka grecka
Sałatka makaronowa z suszonymi pomidorami, słonecznikiem i kurczakiem
Sałata jarzynowa
Ryba po grecku
Kanapki koktajlowe w cieście francuskim
Polędwiczki drobiowe w cieście majonezowym z sezamem
NAPOJE:
Bufet z kawą i herbatą
Soki naturalne
Napoje gazowane
Woda mineralna gazowana i niegazowana
Strefa alkoholowa i bezalkoholowa
DODATKOWO:
Słodki Stół
Wiejski Stół
Barmix
Owoce