NA PAMIĄTKĘ DNIA ŚLUBU
Zuzanna & Marcin MIŁOŚĆ NA CZTERECH ŁAPACH
Nasza historia zaczęła się 30 lipca 2020 roku we Wrocławiu, podczas spontanicznej wizyty w popularnym Beach Barze. Ja spędzałam czas z przyjaciółką, a Marcin przyjechał świętować urodziny znajomej. I wtedy pojawiła się ona – nasza cudowna „córka” Panda (tak, to ten uroczy piesek widoczny na zdjęciu obok). Panda, nie zważając na nic, podeszła do naszego stolika i usadowiła się na moich kolanach. Chwilę później zjawił się Marcin, szukający swojego czworonoga, i... zaczęliśmy rozmawiać. Oczywiście o psach! Od razu wiedzieliśmy, że musimy się jeszcze spotkać, aby „zgłębić temat”. Jesteśmy trochę jak
dwa różne światy, ale właśnie dzięki temu doskonale się uzupełniamy. Ja wnoszę do naszego życia spokój i stabilność, potrafię ściągnąć Marcina na ziemię, gdy trzeba. On z kolei wnosi do mojego życia mnóstwo energii i niezapomnianych przygód, od spontanicznych wypadów na karaoke, przez wycieczki na ryby i grzyby, aż po wieczory w najlepszych restauracjach.
Jest jednak coś, co nas nieodłącznie łączy – nasza Panda. Zawsze i wszędzie jest z nami, a jej towarzystwo sprawia, że czujemy się jak prawdziwa rodzina! I chyba można śmiało powiedzieć, że… to dzięki niej zaczęła się nasza wspólna historia.
TEN MOMENT, GDY ZUZA
POWIEDZIAŁA
LEW
HOROSKOP WESELNY
PANNA MŁODA
Ktoś był dzielnym treserem, skoro okiełznał Twoje lwie serce. Pora na królewskie wesele: Twój majestat sprawi, że każdy z weselnych gości zapamięta tę huczną zabawę na długie lata. W małżeństwie za to kroczyć będziecie dumnie ku szczęściu i pomyślności. Z koroną na głowie!
KOZIOROŻEC (22.12 – 19.01)
Górskie hale i strome turnie to Twój chleb powszedni, Koziorożcu. Wspiąłeś się na wyżyny i osiągnąłeś najwyższy poziom dobrej zabawy. W nadchodzącym tygodniu zejdź jednak na ziemię, urządzając sobie odpoczynek wojownika.
BARAN
(21.03 – 19.04)
Powiedzmy to sobie otwarcie: w ostatnim czasie potulnym barankiem raczej nie byłeś. Wziąłeś Byka za rogi i wspólnie pokazaliście, że parkiet jest Wasz. Wytańczyliście młodym szczęście i pomyślność. Pora na tydzień… regeneracji stóp.
RAK (22.06 – 22.07)
Gdy chodzi o huczne zabawy nie zawsze rak jest na tak. Tym razem jednak było inaczej! Pomyśl teraz o regeneracji po weselnych trudach. Dobrze wiesz, jak to zrobić: wystarczy zaszyć się na jakiś czas tam, gdzie raki zimują.
WAGA
(23.09 – 22.10)
Ponoć Waga to powaga… ale nie w ten weekend. Odważyłaś się, Wago, na wielkie wyczyny. Nikt tak nie umie krzesać hołubców na parkiecie. Nawet po wielu toastach Wadze towarzyszy równowaga… i oby tak przez cały tydzień.
SKORPION
PAN MŁODY
Drogi Skorpionie, spotkałeś miłośniczkę stawonogów! Miłość, niczym pradawny eliksir, który działa na jad Skorpiona, sprawiła, że od teraz Twój jad jest pełen słodyczy. Wakacji w Egipcie już nigdy nie spędzisz samotnie. Wróżymy Ci szczęście większe niż nieprzebrane wody Nilu!
WODNIK (20.01 – 18.02)
Popłynąłeś, Wodniku. Wesele było wspaniałe, ale w następnym tygodniu unikaj zabawy z wodą (tą ognistą). Skoncentruj się na nowym sporcie wodnym: pij 2 litry wody dziennie. Niech każdy łyk zdrowia będzie toastem dla młodej pary.
BYK (20.04 – 22.05)
Było byczo, Byku? Świetnie, ale poślubna korrida już się skończyła. Pora wrócić ze słonecznej Hiszpanii i po raz ostatni zabawić się w matadora, ujarzmiając weselny temperament: daj sobie czas na wypoczynek i myśl ciepło o młodej parze.
LEW (23.07 – 22.08)
Niezastąpiony król dżungli wszędzie okazuje swój majestat. Pokazałeś, że królujesz na każdym polu, Lwie. Misję „wesele” rozegrałeś po królewsku. Teraz pora na odpoczynek władcy – relaksuj się w zaciszu swych królewskich komnat.
SKORPION (23.10 – 21.11)
Woda ognista pali równie mocno, co jad Skorpiona, ale Ty się nie lękasz niczego. Gdy wchodzisz na parkiet, wszyscy wstrzymują oddech –teraz jednak pora na odpoczynek… może w Egipcie? W końcu to starożytne miejsce Skorpiona.
RYBY (19.02 – 20.03)
Nikt tak dobrze, jak Ty nie wie, że rybka lubi pływać, także w kieliszku. W tej konkurencji nie miałaś sobie równych, Rybko. W nadchodzącym tygodniu pływaj raczej spokojnie: biorąc długie, relaksacyjne kąpiele w wannie pełnej piany.
BLIŹNIĘTA
(23.05 – 21.06)
Ze względu na dwoistość swojej natury Bliźnięta bawią się zawsze podwójnie dobrze, więc weseliłeś się ze zdwojoną mocą. Czego się nie robi dla tak wspaniałej pary! Ten tydzień spędź spokojnie: potrzebujesz odpoczynku do kwadratu!
PANNA (23.08 – 22.09)
Gdzie gra muzyka, tam Panna bryka. Doskonale wiesz, że pełne pasji pląsy na parkiecie to Twoja domena! Jednak w następnym tygodniu skup się przede wszystkim na zasłużonym odpoczynku i pielęgnacji swych wdzięków.
STRZELEC (22.11 – 21.12)
Ty na weselu to STRZAŁ w 10! Trafiłeś w gusta wszystkich weselników, Strzelcu. Młodzi cieszyli się, mając w swych szeregach takiego wodzireja. W tym tygodniu odstaw łuk i strzały. Nawet tak wystrzałowy Strzelec musi czasem odpocząć.
FELIETON
HASIAK
MIŁOŚĆ TO LOTERIA
MAŁŻEŃSTWO TO LOTERIA, czyli rzecz raczej nie pewna...
Dokładnie trzydzieści osiem lat temu, 23 sierpnia 1986 roku, rozpoczęliśmy z Leszkiem nowe wspólne życie. Z bagażem swoich doświadczeń, bardzo różnych przekonań oraz swoich wartości.
Wyszliśmy z dwóch zupełnie różnych światów. Na pierwszy rzut oka – to małżeństwo nie powinno przetrwać próby czasu.
A jednak. Zodiakalnie: on –
Panna, ja – Baran. Już ponad trzydzieści lat razem pląsają po zodiakalnym niebie. Czy nam się udało?
Nie, nic nam się nie udało.
Nasze dwa odmienne światy połączyliśmy w jeden. Linia horyzontu okazała się dla nas przyjazna. Leszek ma dwie siostry, ja wychuchana jedynaczka. On przyjmował życie takim, jakim jest. Ja bez przerwy chciałam je zmieniać. Kontrolować. Poprawiać. Szukałam ideałów.
Życie jak za ciasne buty wciąż mnie uwierało.
Jak większość małżeństw: mamy swoje wzloty i upadki.
Jak większość małżeństw: nasze też wisiało na włosku.
Nie dlatego, że zabrakło miłości, tylko z powodu zupełnie innych oczekiwań wobec wyjazdu Leszka do pracy, do Niemiec. To był akurat siódmy rok naszego małżeństwa. Musisz czasem dotknąć piekła, by docenić skrawek nieba. Opisałam tę historię w swojej książce „Sięgaj po swoje w szpilkach lub boso”. Kryzys był wpisany w nasze wspólne życie. Jednak wszystko w życiu jest po coś.
Czy miała sprawdzić się przepowiednia, że tego kryzysu nie przetrwamy? Obydwoje chcieliśmy jak najlepiej. Tylko nasze przekonania dotyczące rozłąki różniły się diametralnie. Na szczęście znaleźliśmy rozwiązanie. Częstsze odwiedziny, kosztem mniej zarobionych pieniędzy. Być okazało się ważniejsze od mieć. Ja i dwójka małych dzieci, potrzebowały ojca. Wtedy też zrozumiałam, że idealne małżeństwa nie istnie-
ją. Nie mogą istnieć, ponieważ nie ma ludzi idealnych. Jesteśmy unikalni i takie są nasze związki, relacje z innymi. Dzisiaj znana para z kolorowego obrazka wzięła ślub. Po roku czy dwóch czytamy o rozwodzie, kolejnych związkach i tak dalej, i tak dalej. Idealność blednie, trwa i gaśnie szybciej niż zapalona zapałka.
Pierwsze pięć lat mojego małżeństwa z pewnością nie było bajką. Było najlepszą życiową lekcją. Były kłótnie przypominające burze z piorunami. Dzisiaj też się taka zdarza. Od razu zapala się w moje głowie lampka. „Danusia, gdy emocje rosną, inteligencja maleje”. Prawdziwe życie. Uświadomiłam sobie, że miłość to nie tylko piękne słówka szeptane do ucha.
MIŁOŚĆ to wielkie życiowe wyzwanie oraz ciągła codzienna praca nad związkiem.
A jaka radość i satysfakcja, gdy mija 38 lat i cieszymy się z każdego wspólnego dnia.
Wspólnie zjedzonego śniadania bez patrzenia w smartfona.
Warto dbać o to, co się ma, bo może rozlecieć się w drobny pył z byle powodu.
Nikt nam nie obiecywał, że codziennie będzie Sylwester.
GDZIE TO SZCZĘŚCIE MAŁŻEŃSKIE?
Szukasz WIELKIEGO SZCZĘŚCIA? Niepotrzebnie!
Chwil szczęścia szukam w codzienności. Wspólnych wyjazdach, ciekawości świata. To nasza wspólna pasja. Szczęście pojawia się w najdrobniejszych rzeczach – to poranna kawa, mały bukiecik stokrotek, tabliczka czekolady, ulubiona gazeta, uśmiech, przytulenie się, pocałunek czy po prostu „Kocham Cię!”.
Doceniaj i ciesz się życiem takim, jakie jest.
Każdą chwilą. Każdym promieniem słońca. Kroplą deszczu. Nie od jutra, ale od dziś.
Od TERAZ.
Tak budujemy wspólną przyszłość z kimś, kogo szanujemy i kochamy.
Widząc piękno w szarości dnia codziennego.
Drodzy Goście!
Podobno miłość najpiękniejsza jest wtedy, gdy można się nią dzielić.
To dlatego postanowiliśmy, że w tym dniu podzielimy się nią właśnie z Wami! Dziękujemy, że przyjęliście nasze zaproszenie i stawiliście się tutaj tak licznie, żeby wspólnie świętować. Doceniamy, że nam kibicujecie i trzymacie za nas kciuki. Mając takie wsparcie, wiemy, że miłość, która nas połączyła, z roku na rok będzie silniejsza.
Mamy nadzieję, że ten dzień zapisze się na kartach naszej wspólnej historii jako wspaniałe wspomnienie.
WASZE ZDROWIE!
MENU WESELNE
Przygotowaliśmy dla Was pyszne i różnorodne menu, które zadowoli zarówno miłośników tradycyjnych smaków, jak i wielbicieli kuchni roślinnej.
DLA MIŁOŚNIKÓW KLASYKI
Rosół Półmiski mięs Zestaw dodatków
DLA WEGETARIAN
Krem z pomidorów Ravioli
SŁODKIE ZWIEŃCZENIE
Tort weselny
PODCZAS OBIADU SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO ROBIENIA PAMIĄTKOWYCH ZDJĘĆ I POZOSTAWIANIA WPISÓW Z ŻYCZENIAMI W NASZEJ KSIĘDZE KSIĘDZE GOŚCI.
Natalio, Maćku!
Wam – naszym Świadkom – należą się szczególne podziękowania. Za pomoc w zorganizowaniu wspaniałych wieczorów panieńskiego i kawalerskiego, a także za całe wsparcie, jakie otrzymaliśmy od Was podczas przygotowań do tego wielkiego dnia.