Magazyn hipoalergiczni maj 2016

Page 1

Numer 6 (9) maj 2016 kwartalnik

Cena: 8,95 zł (w tym 8% VAT)

RAPORT SPECJALNY

ATOPOWE ZAPALENIE SKÓRY

Na stres

MAGNEZ

Kompendium wiedzy

ZAPACHOWY nieżyt nosa Piękne życie dzięki alergii?

RetinaLyze

Duński patent podbija świat!

Jerzy Buzek wybrał VEGE

SZCZĘŚCIE po duńsku ALLERGY AWARDS Najlepsze dla alergików Niebezpieczna

PLEŚŃ

Beata Sadowska

Jesteszczesci m , , ara,


Prenumerata NIE DAJ SIĘ ALERGII I ZMIEŃ SWOJE ŻYCIE RAZEM Z MAGAZYNEM HIPOALERGICZNI!

ZAMÓW 4 kolejne wydania za jedyne

35,80 zł

Prezent

Zamawiając 4 kolejne wydania Magazynu Hipoalergiczni l masz pewność, że nie przegapisz następnych numerów l nie musisz szukać magazynu w kioskach Co kwartał znajdziesz w swojej skrzynce pocztowej najświeższe wydanie bez ponoszenia kosztów przesyłki! Wejdź na www.multishop24.pl i wybierz w zakładce MAGAZYN HIPOALERGICZNI ofertę PRENUMERATA.

Oferta dotyczy wyłącznie zamówień na terenie Polski.

G WA R A N TO WA N Y

Dla wszystkich prenumeratorów przygotowaliśmy kartę rabatową

HAPPY CARD która upoważnia do wielu zniżek

Prenumerata NIE JEST automatycznie przedłużana.

Przegapiłeś wcześniejsze numery?

Poprzednie wydania możesz zamówić w sklepie internetowym www.multishop24.pl w zakładce MAGAZYN HIPOALERGICZNI. Regulamin dostępny jest na stronie: www.hipoalergiczni.pl/regulamin-prenumeraty

2

Kolejny numer w sprzedaży już od 1 sierpnia 2016 r.www.hipoalergiczni.pl

| Hipoalergiczni | maj 2016


Anna Siódmak Redaktor prowadząca

joanna mendyk Redaktor serwisu online Daria Antonatus Dziennikarka AgA gajownik Public Relations

Agnieszka Kielak Skład graficzny Agnieszka Liszkowska-Hała Reklama i promocja Aleksandra radka Tłumaczenie jERZY LESZEK ZALASIŃSKI Profesor biochemii fizjologii i ekologii Krzysztof Buczyłko Profesor alergolog Mirosław Mastej Dr n. med. lekarz rodzinny danuta myłek Dr n.med. alergolog i dermatolog Emilia Żurek Somatoterapeuta dietetyk Lene Still AllergyCertified reporter z Danii Gitahi Theuri Dr n.med. fizjolog Reporter z Kenii

www.hipoalergiczni.pl

Luzik wiosną

N

a wiosnę najczęściej chcemy rewolucji, zmian w życiu – czegoś zupełnie nowego. Jednak rewolucja nie musi oznaczać zmiany fryzury czy całkowitej wymiany garderoby. Proponujemy odnowienie tego, co zostało rzucone, skrócenie tego, co już za długie i kreatywne zastosowanie tego, co wydawało nam się niemodne. A co proponujemy w nowym numerze? Okładkowy wywiad z Beatą Sadowską wprowadzi nas w świat minimalizmu i celebrowania chwili, w nawyk pozbywania się nadmiaru przedmiotów i oczyszczania domu czy przestrzeni, która lepiej posłuży nam do nowych przemyśleń. Nie róbmy niczego pochopnie, dajmy sobie czas na zmianę, do której w swoisty sposób przygotowuje nas Emilia Żurek. A jak już podejmiemy decyzję, że chcemy zrobić coś dla siebie, to z pomocą idzie nam dr Mastej, który w artykule „Wyluzuj” opowie jak ważną rolę w naszym życiu odgrywa stres i jak się go najlepiej pozbywać. Na dokładkę polecamy wywiad z Joanną Nogaj, która serwuje nam swój ODstresOWNIK. Eliminując przedmioty, możemy zacząć również redukować ilość zapachów, które nas otaczają. Proponujemy całkiem imponującą serię publikacji na ten temat autorstwa profesora Buczyłko, Lene Still i Connie Mørch. Znany i lubiany Jerzy Buzek opowie o zmianach, które wprowadził na swoim talerzu, a Agata Mościcka opowie o swojej zmianie, która wpływa na życie wielu osób, w tym nowonarodzonych dzieci. A gdzie? Na Bliskim Wschodzie! Z okazji Dnia Matki i Dnia Dziecka polecamy artykuł autorstwa Anny Osińskiej, która opowie o roli ojca przed narodzinami dziecka. Idealnym prezentem na obie okazje może okazać się książka Katarzyny Jankowskiej „Mama Alergika Gotuje. Z dziećmi”. Wywiad z autorką w tym numerze. Polecamy też specjalny raport na temat Atopowego Zapalenia Skóry autorstwa dr Danuty Myłek, a także opracowanie profesora Jerzego Leszka Zalasińskiego, który mówi o tym, jak wykorzystywać żywność w przeludnionym świecie. Nie zabraknie także kolejnej dawki inspiracji prosto z polskich blogów, a także rewelacyjnych odkryć dokonanych przez nas podczas Gali Allergy Award w sercu Danii. Gorąco Was zapraszamy do dzielenia się z nami własnymi historiami, z których najlepszą – opublikujemy. Piszcie do nas: redakcja@hipoalergiczni.pl. Żaneta Geltz Redaktor Naczelna

happyevolution GLOBAL ASSOCIATION

Magazyn Hipoalergiczni Zapraszamy do lektury również dotychczasowych numerów Magazynu www.hipoalergiczni.pl Hipoalergiczni, kupując na www.multishop24.pl lub pobierając bezpłatWydawca: GELTZ MEDIA nie na tablety i pozostałe urządzenia ze strony www.hipoalergiczni.pl. ul. Błażeja 14 K/7, 61-608 Poznań Redaktor naczelna: Żaneta Geltz Redaktor prowadząca: Anna Siódmak Redakcja: Daria Antonatus Aga Gajownik Jonanna Mendyk Milena Żebrowska Grafika: Agnieszka Kielak Tłumaczenie: Aleksandra Radka Zdjęcia: Shutterstock Na okładce: Beata Sadowska Fot. okładki: Krystyna Sarnacka Make-up: Paulina Sierakowska Kosmetyki: Earthnicity Minerals Polska, www.earthnicity.pl Osoby zainteresowane współpracą i dzieleniem się naszymi artykułami są proszone o kontakt z redakcją: redakcja@hipoalergiczni.pl. Kopiowanie i publikowanie materiałów redakcyjnych bez zgody naszej redakcji jest surowo zabronione. Redakcja jest otwarta na promocję zdrowego stylu życia i na współpracę, ale na zasadach fair play.

Hipoalergiczni | maj 2016 |

3


spis treści

6

14

Wywiad numeru 6

Jestem szczęściarą. Beata Sadowska

Happy Evolution 10 Głoduj, oczyszczaj się – 4. krok do zdrowia i harmonii

Raport specjalny 20 O atopowym zapaleniu skóry

Polecamy 30 60 62 64 70 96

Wykurzyć alergen z klimatyzacji Nie stresuj się Mama Alergika Gotuje. Z dziećmi Ojcowie też mają matki III etap konkursu dla blogerów rostrzygnięty Książki

Skandynawia inspiruje 34 Duński patent RetinaLyze może uratować wzrok polskich pacjentów 83 Szczęście po duńsku

Świat alergika 36 Czy Twoje dziecko pachnie perfumami? 38 Najlepsze dla alergików! Znamy zwycięzców AllergyAward 2016! 41 Katar od różnych (także) różanych zapachów 44 Co nosisz w torebce? 57 Życie może być piękne dzięki alergii

75 Polska lekarka na Bliskim Wschodzie

14 Uzależnieni od roślin i pszczół? 47 Wyluzuj! Magnez na stres? 67 Pleśń: alergen w pełnym tego słowa znaczeniu 79 Pole magnetyczne. Źródło elektrostresu, elektrosmogu i złego samopoczucia

Wydarzenia

94 Jak zbudować swoją markę i nie zwariować?

Jedz zdrowo 32 Jerzy Buzek czerpie energię z kasz i jarzyn

67 | Hipoalergiczni | maj 2016

32

Prawdziwa historia

Nauka

Rozwój osobisty

4

20

86 87 88 89 90 91 92 93

Wydarzenia za nami Debata o efektywności energetycznej Konferencja Zdrowy Uczeń Babski Dzień Wydarzenia przed nami Międzynarodowy Festiwal Jogi Wydarzenia przed nami Mother&Baby

34

Promocja 72 Antybakteryjne srebro

36

47

41 www.hipoalergiczni.pl



wywiad numeru

Jeste,m

szcze,sciara, Beata Sadowska nieustannie w podrózy

Fot. Krystyna Sarnacka Makeup: Paulina Sierakowska Earthnicity Minerals Polska

Otula spokojem najbliższe osoby, ale również tysiące fanów jej bloga. Potrafi zmotywować do tego, byś wstał z kanapy i pobiegł w maratonie, choćbyś miał zająć ostatnie miejsce. Już trzeci rok z rzędu wydaje książkę, a niedawno po raz drugi została mamą. Jak to robi, że zachowuje życiowy balans, znajduje czas na dziesiątki akcji charytatywnych i wspiera ludzi, którzy je tworzą? Czy jest otoczona sztabem menedżerów i doradców? Nie! Jej najlepszym asystentem jest pies Momo, a doradcą życiowy partner. Rozmawiała: Żaneta Geltz

6

| Hipoalergiczni | maj 2016

www.hipoalergiczni.pl


JESTEM SZCZĘŚCIARĄ

Żaneta Geltz: Rok temu rozmawiałyśmy o tym, że redukujesz liczbę rzeczy, które Ci zaprzątają głowę – zarówno aktywności zawodowe, jak i przedmioty w domu. Co uznałaś za zbędne, a wręcz męczące dla Twojej równowagi życiowej? Beata Sadowska: Zdziwisz się: połowę mojej garderoby, połowę naczyń w kuchni, wszystkie płyty CD i DVD, większość książek. Wiem, te książki brzmią kontrowersyjnie, ale uznałam, że jeśli stoją w trzech rzędach, to i tak nie pamiętam, co jest w pierwszym z nich, przykrytym dwoma kolejnymi. Do większości nigdy nie wrócę, część dostałam do recenzji, część w prezencie. Zostawiliśmy z Pawłem (partnerem życiowym – przyp. red.) tylko te, które są dla nas ważne. Reszta powędrowała do małych bibliotek, do hospicjów i domów samotnej matki. To Paweł mnie zmobilizował. Ja, biblioteChętnie pójdę na pokaz Gosi Baczyńskiej, którą uwielbiam, karski chomik, zatrzymałabym wszystkie. Podobnie byłoby czy duetu Paprocki&Brzozowski, bo chłopcy są prawdziwi z płytami, ale dałam się przekonać, że w dobie muzyki i nie zwariowali w showbizowym świecie, ale żeby podłogę w telefonach, bez sensu jest zagracać mieszkanie pudełkami w domu zamienić na czerwony dywan? Oj nie! Szkoda mi z CD. Teraz kończymy remont, więc mam nadzieję, że do odczasu na small talki, wolę kawę na mleku kokosowym i roznowionego mieszkania wróci 1/3 wszystkich pudeł. mowę z przyjaciółką. Prawdę mówiąc, coraz częściej szkoda ŻG: Jesteś podróżoholiczką. W którą stronę ostatnio mi każdej minuty. Coraz bardziej doceniam czas z najbliższypcha Cię życie? mi, wspólny spacer albo wyjazd. Praca jest elementem spełBS: Mam chyba dwie natury, bo z jednej strony kocham wranienia, jednak na pewno nie najważniejszym. cać do już oswojonych miejsc, z drugiej – odkrywać nowe. ŻG: Zaprzeczasz wszystkim stereotypom. Pracujesz Mam takie oazy na ziemi, jak Hotel Afrodyta w kilku stacjach telewizyjnych i radiowych, w Ośnie Lubuskim, gdzie uśmiech pracownibiegasz, matkujesz... . Jak to robisz? ków idzie w parze z profesjonalizmem, a ekoBS: Chyba dość intuicyjnie. Nie mam jalogiczne produkty w kuchni zaczarują podniekiegoś super planu i raczej nie jestem mibienie największego smakosza. Lubię Cottostrzem logistyki – mój Paweł twierdzi, że ciąninę w Świeradowie Zdroju za przyjazne trakgle musi na mnie czekać. Faktem jest, że im towanie małych gości i eko-zabiegi w spa dla Chusteczki ekologiczne więcej mam rzeczy do zrobienia, tym leDerma Baby mam z maluchami albo Banię w Białce Tatrzańpiej jestem zorganizowana. Nie mam puwww.multishop24.pl skiej za to, że ma klamki wysokości małych, stych przebiegów: nie siedzę przed telewidziecięcych łapek. Uwielbiam wracać na minizorem i nie „pykam” po kanałach. Ja po pro-wyspę w Brazylii, gdzie wypoczywamy z ukochanym wujstu nie mam telewizora! Staram się wykorzystać każdą mikiem Tyśka, a naszym przyjacielem Arkadiusem. Tęsknię za nutę, ale też nie przegapiać „tu i teraz”. Poza tym zwyczajAzją, ale pobiegłabym maraton na Antarktydzie. I jak tu nie nie lubię to, co robię, a wtedy jest łatwiej. Uwielbiam pisać podróżować?! Oczywiście z dzieckiem! mój blog beatasadowska.com, a robienie wywiadów do auŻG: No właśnie, ponownie zostałaś mamą. Czy otwiera dycji „Aktywnie bardzo” w Radiu ZET to dla mnie frajda. No się nowy etap w Twoim życiu? i jeszcze pisanie książek: ogromne wyzwanie, ale ja takie BS: Hmn, trudne pytanie. Na pewno będę miała mniej czalubię! Za chwilę na rynku ukaże się kolejna, tym razem su, ale priorytety zostaną chyba te same. Już jakiś czas temu stworzona wspólnie z Pawłem: „I jak tu nie podróżować. odpowiedziałam sobie na pytanie, co jest dla mnie ważne, Z dzieckiem”. To nie jest pozycja tylko dla rodziców. To a co ważniejsze. Zrezygnowałam z części zawodowych obomoże być zachęta dla tych, którzy boją się, że taki mały wiązków, żeby mieć więcej czasu dla Tyśka. Kocham swoją smyk zabierze im nie tylko czas i przestrzeń, ale też pasję. pracę, ale prawdziwe życie toczy się dla mnie gdzie indziej. ŻG: No właśnie: książki. Najpierw jedna, potem druga, I choć przekonuję Pawła, że chciałabym zostać kurą domoteraz trzecia, dlaczego to robisz? wą, wiem, że jeszcze na to za wcześnie. Na pewno postaBS: Szczerze? Pierwsza „I jak tu nie biegać!” powstała dlatego, ram się świadomie wybierać, żeby nie przegapić. Nie mam że dostałam taką propozycję z Wydawnictwa Otwarte. Sama potrzeby bywania i w pierwszych rzędach zasiadania. nigdy bym się nie odważyła gdzieś pójść i powiedzieć: „Mam www.hipoalergiczni.pl

Hipoalergiczni | maj 2016 |

7


wywiad numeru

dla was pomysł, wydalibyście mi książkę?”. A tak musiałam się wziąć z bykiem za rogi. I nie żałuję! Druga – „I jak tu nie jeść!” – była dla mnie naturalna, bo kocham gotować. A ponieważ nie mam zbyt dużo czasu, to, co powstaje w kuchni, musi być nie tylko zdrowe i energetyczne, ale też szybkie. I takie są te przepisy: łatwe w wykonaniu i naprawdę pyszne. A teraz podróże... Znowu naturalna kolej rzeczy, bo poza domem spędzamy mnóstwo czasu. Pojawienie się na świecie naszego syna Tysia nic tu nie zmieniło. Malec był z nami i na maratonie w Nowym Jorku, i na starcie Rajdu Dakar w Buenos Aires, i u naszego przyjaciela Arkadiusa w Brazylii. Teraz do tej wagabundowej brygady dołączył Kosma. Kiedy miał sześć dni, poszliśmy na pierwszy spacer, a to dopiero początek wspólnej przygody, bo plany już są! ŻG: Wiele kobiet słyszy, że jak do 30-tki nie urodzą dziecka, to potem muszą się trząść ze strachu o zdrowe maleństwo, a Ty jednak odłożyłaś dziecko „na później”. Myślisz, że można to planować, czy to się samo układa? BS: Wiadomo, że z biologicznego punktu widzenia dobrze mieć dziecko wcześniej i z tym nie ma co dyskutować. Mogę mówić tylko za siebie, a nie radzić innym. Nie jestem typem, który ulegałby społecznej presji, że to najwyższy czas, „Kiedy potomstwo?”, „Jeszcze nie planujecie?”. Każdy ma swój moment i swoją dojrzałość. Ja jestem przekonana, że dziś jestem lepszą mamą, niż byłabym choćby pięć lat temu. Mam nadzieję, że jest we mnie więcej uważności. Już nie gonię jak chart. Już wiem, co jest „moje”. Już nie szkoda mi balang i szaleństw. Już z niczego nie rezygnuję. Dobrze mi tu i teraz. I cieszę się, że tu i teraz mam dwa smyki pod dachem. ŻG: Jesteś fanką zdrowego, ekologicznego stylu życia. Czy masz swoje ulubione rozwiązania? BS: Na pewno mam swoje grzeszki, ale rzeczywiście na co dzień staram się żyć świadomie. Nie faszeruję się chemią, nie biorę antybiotyków (mam szczęście, bo nie choruję), a w razie przeziębienia leczę się homeopatią albo domowymi sposobami: imbirem, miodem, kurkumą. Robię zakupy w eko-sklepach, czytam etykiety na je-

8

| Hipoalergiczni | maj 2016

dzeniu i kosmetykach, dla rodziny wybieram kremy i szampony z eko-certyfikatami, np. duńską markę DERMA. Stawiam na produkty fair trade, kocham organiczne herbaty (ostatnio zaczarowały mnie ziołowe mieszanki z Vegenovo) czy kawy. Tysiowi robię naleśniki z mlekiem kokosowym i mąką jaglaną albo bezglutenowy chleb bananowy. Wierzę, że przez i dzięki sportowi dziecko lepiej się rozwija, więc ganiam za synkiem na zajęciach z piłki nożnej albo na ścianie wspinaczkowej. Sama już się cieszę, bo za chwilę wracam do triathlonowych treningów. ŻG: Czy znana mama ma łatwiej w życiu, czy wręcz odwrotnie? BS: Wiesz co, po tym jak przy Tysiu przez 3 miesiące mieliśmy paparazzich pod domem, teraz naprawdę pilnowaliśmy, kto wiedział o drugiej ciąży. Dzięki temu pierwsze zdjęcia pojawiły się, jak nasz drugi synek, Kosma, miał prawie trzy tygodnie. Ale i tak to nie jest miłe, kiedy gdzieś za krzakiem czy samochodem czai się wymierzona w ciebie i twoje dziecko lufa aparatu. Wolałabym oszczędzić tego moim synom. U mnie jest to wpisane w zawód, ale dzieci? Po co

Ekologiczny niezbednik dla dziecka ,

Ubranka DEAR ECO z organicznej bawełny www.deareco.com l Słonik do przytula nia z Fabryki Wafelkó w www.fabrykawafelkow.pl l Kocyk Elodie Details z organicznej bawełny www.scandinavianbaby.pl

l

www.hipoalergiczni.pl


JESTEM SZCZĘŚCIARĄ

im to? Im jest potrzebna miłość i poczucie bezpieczeństwa, a nie biegający za nimi panowie z obiektywami. Pod tym względem na pewno nie mam łatwiej. Ale też nie mogę narzekać: mam pracę, którą kocham i z której mogę się utrzymać. Na dodatek mogę ją połączyć z wychowywaniem dzieci, sportową pasją i podróżami. Czego chcieć więcej? ŻG: Z jakich udogodnień korzystasz na co dzień, żeby skutecznie ułatwić sobie dzień? BS: Mam biegowy wózek, przyczepkę rowerową i sanki w jednym, czyli Thule Chariot CX1 – dzięki temu nie musiałam rezygnować z aktywności fizycznej wraz z pojawieniem się dzieci. Nosidło Babybjorn (Scandinavian Baby) albo Shelter Lodgera (Studio Petito) ułatwia życie na co dzień, bo kiedy mój Paweł pracuje w górach, mogę odprowadzić Tytusa do przedszkola z Kosmą i psem, który od razu zalicza spacer. Wersja alternatywna: Kosiek w wózku, a Tysiek na dostawce Bumprider jedzie jak król razem z młodszym bratem, który śpi w gondoli. No chyba, że starszy smyk ma ochotę na hulajnogę, wtedy zasuwa obok. Leżaczek Babybjorn dla malca to genialny wynalazek: brzdąc obserwuje świat, ja mogę coś zrobić w domu. Chusta do chustowania wiadomo: dla synka to ciepło i bezpieczeństwo, dla mnie – super wygoda. No i kołysko-huśtawka Memola, która rośnie razem z dzieckiem. Zaprojektowana we współpracy z lekarzem neurologiem, wystarczy nawet na 12 lat! Oczywiście laktator (Swing Medela) – bez niego trudno byłoby mi nie dokarmiać Kosia sztucznym mlekiem, a na razie chciałabym tego uniknąć. ŻG: „Beata Sadowska poleca” – co możesz poradzić mamom, które ugrzęzły na poboczu i nie wiedzą co ze sobą zrobić? Jaki byłby Twój szybki kurs, by naprawić kilka rzeczy i mknąć do przodu? BS: Cholera, ja naprawdę nie nadaję się do radzenia. Mogę tylko powiedzieć, jak sama czasami wyglądam w drodze do przedszkola: Tytus na hulajnodze, Koś w nosidle, pies obok. Pluszak starszego synka w kurtce, smycz psa u mnie na szyi. Telefon wypada mi z kieszeni i tłucze się szybka, Tytus chce jechać szybciej, Momo właśnie zrobił kupę, którą Tytus chce obejrzeć, a ja chcę czym prędzej sprzątnąć. Dzwoni telefon (ten uszkodzony), mogę rozmawiać tylko przez słuchawki, bo inaczej nie działa, ale słuchawki zaplątały się w smycz i telefon znowu ląduje na chodniku. Z torby wypada piżama Tyśka (niosę na zmianę, do przedszkola), a zielone światło na przejściu dla pieszych zmieniło się już na czerwone. A mimo to... kocham te poranki. Ten uśmiech...., merdanie psiego ogona, równomierny oddech.... A potem spokojną (5-minutową!) kawę zbożową albo z cykorii.

www.hipoalergiczni.pl

Beata Sadowska Dziennikarka, która kocha biegać. Stanęła na mecie 15-tu maratonów i jednego triathlonu, ale zarzeka się, że nie powiedziała tu jeszcze ostatniego słowa. Fanka aktywności fizycznej, zdrowego odżywiania się i wszystkiego, co eko. O swoich pasjach pisze na blogu www.beatasadowska.com. Autorka trzech książek: „I jak tu nie biegać!”, „I jak tu nie jeść!” oraz najnowszej, którą napisała razem ze swoim partnerem Pawlem Kunachowiczem – „I jak tu nie podróżować (z dzieckiem)”. Studiowała politykę społeczną na Uniwersytecie Warszawskim, dziennikarstwo w Warsaw Journalism Center i ukończyła kursy dziennikarskie w Agencji Reutera oraz Voice of America. Pracę w mediach rozpoczęła w wieku 19 lat w Radiu Kolor, była reporterem politycznym Radia ZET oraz Faktów TVN, następnie przez dwa i pół roku mieszkała w Londynie, gdzie prowadziła listę przebojów „Pepsi Chart” dla TVN. W TVN Style mogliśmy ją oglądać w programach „Miasto kobiet” i „Pałac Kultury”. W Polsat Cafe mogliśmy ją oglądać w „Zoomie na miasto”, w Stopklatce TV – w „Prywatnej historii kina”. Jako dziennikarka prasowa współpracowała z dwutygodnikiem Viva!, Galą, Machiną, Filmem, pisała felietony do ELLE. Obecnie pełni rolę redaktor naczelnej magazynu „Dbam o zdrowie”. Radiowo związana jest z „Zetką” (wcześniej również ZET Chilli), telewizyjne – z TVN Meteo Active. Zdobyła tytuły „Najlepiej ubranej kobiety 2007” według Newsweeka oraz „Najlepiej ubranej kobiety mediów Oskar Fashion 2007”.

Staram się uśmiechać każdego dnia. Nie narzekać, nawet jeśli nie przespałam kolejnej nocy, a mój Paweł siedzi od tygodnia w górach. Staram się łapać chwile, bo zaraz ich nie będzie. I już nie zawrócę kijem Wisły. Nie wiem czy mknę. Czasami rozsypują mi się puzzle, ale i tak myślę, że jestem szczęściarą. A ponieważ często wspieram akcje charytatywne, zwłaszcza te na rzecz dzieci, myślę sobie: „Boże, jeśli jest zdrowie, to nie ma problemu”. Bo nie ma. Często nie łapiemy perspektywy i zamartwiamy się wydumanymi historiami, narzekamy, jakby nam się świat walił. Świat wali się matkom nieuleczalnie chorych dzieci, ale to właśnie one - i dzieci i matki – są najdzielniejsze na świecie i potrafią się cieszyć każdą chwilą. Możemy się od nich tylko uczyć... n

Hipoalergiczni | maj 2016 |

9


HAPPY EVOLUTION

4. Głoduj, oczyszczaj się „Detoks służy przede wszystkim zachowaniu optymalnego zdrowia, urody, młodości i witalości. Większość osób po oczyszczaniu zyskuje siłę i wystarczającą motywację do zmiany złych nawyków. I to jest wspaniałe.” Beata Sokołowska, autorka książki „Alkaliczny styl życia”

C

iągłe zmęczenie i podatność na choroby mogą wskazywać na osłabienie organizmu wynikające z obciążenia toksynami. Nieświadomie dostarczamy sobie w pożywieniu szkodliwych substancji – pestycydów, metali ciężkich, konserwantów, nadmiaru cukru i soli. Niedokładne mycie owoców i warzyw otwiera również drogę do naszego ciała wszelkim pasożytom. Kosmetyki z najniższej półki bombardują nas rakotwórczymi składnikami, a codzienna styczność z chemią gospodarczą w najlepszym wypadku daje rezultat w postaci objawów skórnych. Ofiarą życia w świecie pestycydów i chemii jest m.in. nasz układ trawienny, jelita, które stają się miejscem rozwoju pleśni i drożdżaków. Zgodnie z wieloma nurtami medycyny niekonwencjonalnej, jelita w dużym stopniu odpowiadają za nasze samopoczucie. Jemy jednak za dużo, zbyt często i nieprawidłowo dobierając produkty. Nasz układ pokarmowy nie ma szansy poprawnie strawić pokarm i odpocząć. Niestrawione resztki pokarmu stają się źródłem pożywienia dla bytujących wewnątrz naszego ciała pasożytów, niefizjologicznych bakterii, pleśni i drożdży. Konsekwencją zanieczyszczenia organizmu jest nie tylko podatność na choroby, spadek energii czy objawy przypominające alergię, ale również problemy z wagą ciała. Mimo podejmowanych prób pozbycia się nadmiaru kilogramów, wiele osób nie tylko nie chudnie, ale wręcz z roku na rok przybiera na wadze. Najlepszym sposobem na „reset” organizmu jest przeprowadzenie głodówki lub postu opartego na ściśle dobranych produktach. Proces oczyszczania organizmu nie jest łatwy i przyjemny, ale przynosi efekty w kilka tygodni. Oczyszcza-

10 | Hipoalergiczni | maj 2016

nie jest podstawą i pierwszym etapem zmiany żywienia, by dalej zdrowo i długo żyć.

Stopniowe oczyszczanie Głodówka lecznicza powinna być przeprowadzona pod okiem specjalisty. Wymaga ona przygotowań, które obejmują stopniową redukcję i wykluczenie produktów zwierzęcych. Już na 2 tygodnie przed planowaną głodówką przygotowujemy organizm do oczyszczania rezygnując z mięsa i nabiału. W trakcie głodówki lepiej zarezerwować czas tylko dla naszego ciała, zapewniając sobie możliwość odpoczynku i umiarkowanego ruchu na świeżym powietrzu. Głodówka nie jest jedynym sposobem na oczyszczenie organizmu. Osoby, które z różnych względów nie powinny całkiem zaprzestać jedzenia, mogą skorzystać z dobrodziejstw diety makrobiotycznej lub na kilka dni ograniczyć spożywane produkty do kaszy jaglanej z oliwą z oliwek. Istotne jest jednak, aby produkty wybrane do diety oczyszczającej pochodziły z czystych upraw. Zamiast jedzenia można zapewnić sobie odpowiednio skomponowane soki, oparte na warzywach ekologicznych, świeżych ziołach, w mniejszym stopniu na słodkich owocach, które zawierają fruktozę i tym samym nie sprzyjają oczyszczaniu układu pokarmowego. Soki powinny być przygotowane w wyciskarkach, a nie w sokowirówkach. Dzięki temu zachowają pełnię składników odżywczych. Dieta oparta na sokach stanowi element terapii Gersona, znanej ze skutecznego wspomagania leczenia nowotworów. Organizm, który nie otrzymuje pożywienia włącza tryb,

www.hipoalergiczni.pl


HAPPY EVOLUTION – KROK 4: GŁODUJ I OCZYSZCZAJ SIĘ

który nakazuje mu przetrwanie. Korzysta wtedy z zalegających, niestrawionych resztek pokarmu. Z krwi zużywa cholesterol, lipidy (tłuszcze), białka (albuminy, aminokwasy). Mobilizuje wątrobę do produkcji niezbędnych rzeczy, nie dostarczanych podczas głodówki (postu), ale do tej produkcji wątroba zaczyna wykorzystywać uprzednio zgromadzone zapasy. Podobnie mobilizowany jest szpik kostny do wytwarzania białych krwinek (głodówka jest odbierana jako potencjalne zagrożenie, stąd ta mobilizacja). Wiele innych narządów podczas głodówki (postu) jest „stawianych do pionu”, mobilizowanych. To jest jak inspekcja i musztra rozleniwionego do tej pory wojska przed generałem. Łącznie z postawieniem na baczność naszego mózgu. Skoro jest głód, to trzeba będzie zdobyć coś do jedzenia! U osób, które kiedykolwiek w swoim życiu, przeżyły głód obserwuje się także korzystne zmiany w mózgu i mniejszą podatność na choroby neurologiczne.

Oczyszczanie dla zabieganych Częściej niż post, możemy przeprowadzać doraźne oczyszczanie, które nie wymaga przygotowań, ani brania urlopu. Jednym ze sposobów na oczyszczenie jamy ustnej i zapobieganie próchnicy jest ssanie oleju. Poleca się w tym celu wykorzystanie oleju kokosowego. Najważniejsze jest, aby po ok. 20 minutach ssania oleju, wmasowywania go językiem w zęby i podniebienie, nie połykać go lecz wypluć. Po takim zabiegu wystarczy dobrze przepłukać jamę ustną i wyszczotkować zęby bez fluorowej, chemicznej pasty. Aby wspomóc działanie wątroby, można zastosować oliwę z oliwek z sokiem cytrynowym. Picie takiej mikstury przed snem, pozwoli na pozbycie się toksyn. Dobrym nawykiem jest także rozpoczynanie dnia od ciepłej wody z sokiem z cytryny, który pomaga obudzić organizm i przygotować układ trawienny do pracy. Jest to sposób polecany przez wiele gwiazd, choćby przez Angelinę Jolie. Sok z cytryny pomoże również zapobiec infekcjom gardła. Mimo że jego smak sugeruje coś innego, sok z cytryny ma działanie odkwaszające. Innym znanym sposobem oczyszczania jest picie czystka. Zioło to znane jest z działania antynowotworowego, leczniczego w boreliozie i wspomagającego pracę układu trawiennego. Jak każde zioło jednak, zawiera substancje czynne, które mogą powodować efekty uboczne podobnie jak leki dostępne w aptekach. Należy więc stosować je z umiarem, czasowo i po zapoznaniu się ze wskazaniami.

www.hipoalergiczni.pl

Trzeba się zmęczyć Intensywny wysiłek fizyczny, wpływa nie tylko na naszą sylwetkę. Wraz z potem pozbywamy się z ciała wielu toksyn. Pierwsze objawy oczyszczającego działania pocenia można zaobserwować na skórze. Jednak istotniejsze jest pozbycie się toksycznych substancji, które nie mają ujścia z ciała i objawiają się na przykład w postaci cellulitu. Traktując ruch jako narzędzie do oczyszczania organizmu, lepiej podejmować takie aktywności, które powodują intensywne pocenie się. Tutaj spacer się nie sprawdzi, raczej wybierzmy bieganie, rower, zumbę, cross trening. Oczywiście pocić można się również w saunie. Wysoka temperatura poprawia krążenie krwi, motywując ciało do walki z drobnoustrojami. Razem z krwią do komórek dostarczany jest również tlen. Oczyszczanie w saunie pozwala pozbyć się z powierzchni skóry resztek niespłukanych substancji chemicznych z kosmetyków, otwiera pory skóry. Przy tym nie wymaga szczególnego wysiłku i w wielu kulturach jest normalną formą relaksu. Po takim oczyszczaniu warto sięgnąć po kosmetyki, które są organiczne i bazują na składnikach naturalnych. Zamiast naszpikowanych konserwantami, donorami formaldehydu kremów, lepiej zastosować produkty certyfikowane przez Eco Cert, naturalne ekologiczne oliwy i w ogóle ograniczyć liczbę stosowanych kosmetyków do kilku produktów. Autor tekstu: Żaneta Geltz Polecane książki: Michał Tombak „Czy można żyć 150 lat i dłużej” Paul C. Bragg i Patricia Bragg „The Miracle of Fasting” Agata Młynarska „Pyszna Zmiana czyli moje życie bez glutenu” William Davis „Dania bez pszenicy w 30 minut (lub mniej)” Katarzyna Jankowska „Mama alergika gotuje tradycyjnie”

POBIERZ bezpłatnie poradnik ze strony: www.hipoalergiczni.pl Hipoalergiczni | maj 2016 | 11


Powstało Stowarzyszenie

HAPPY EVOLUTION Global Association Po 2 latach tworzenia podwalin projektu, powstała organizacja, która już aktywnie służy wzajemnej inspiracji na rzecz zdrowia i rozwoju. Dzięki uprzejmości i gościnie właścicieli i dyrekcji kompleksu AFRODYTA Spa w Ośnie Lubuskim, mogliśmy w relaksujących warunkach opracować spójny koncept i uruchomić procedurę rejestracyjną. Happy Evolution Global Association to stowarzyszenie o zasięgu globalnym, które czerpie wiedzę i doświadczenie od najlepszych ekspertów na świecie i gromadzi w jednym miejscu. Pierwszym owocem projektu jest poradnik, który zawiera zbiór prostych sposobów na osiąganie stanu równowagi w życiu. Kolejnym krokiem będzie zebranie najlepszej wiedzy z Polski i ze świata i dzielenie się nią w postaci prostych porad, które można interpretować na swój, dowolny sposób za pomocą serwisu online. Cel Happy Evolution Celem Stowarzyszenia Happy Evolution Global Association jest dokonanie zmiany w postawie człowieka wobec własnego zdrowia poprzez ewolucję świadomości w kierunku właściwego żywienia, wzajemna inspiracja w imię ulepszenia jakości życia, upowszechnianie profilaktyki zdrowotnej i zdrowego stylu życia, ochrona i promocja zdrowia, kultury fizycznej i sportu, wspieranie wydarzeń kulturalnych, a także współpraca i wymiana doświadczeń z instytucjami o podobnym charakterze.

Dziękujemy Krystynie Zmitrowicz za ciepłą gościnę

Bohaterowie Happy Evolution Ambasadorami akcji Happy Evolution są: Bartłomiej Topa, Agnieszka Cegielska, Kamila Szczawińska, Beata Sadowska, a także wielu autorów publikacji, które ukazały się na łamach Magazynu Hipoalergiczni. Dla kogo? Happy Evolution to projekt międzynarodowy, skierowany zarówno do osób, które są skłonne inspirować innych do pozytywnej metamorfozy własnego życia, jak również do tych osób, które utraciły sens życia, dobre samopoczucie lub szukają wskazówki jak odnaleźć swoje szczęście. Dziękujemy AFRODYTA Spa za udostępnienie wnętrz obiektu do pracy nad stowarzyszeniem oraz za nadzwyczajnie zdrowe i smaczne posiłki z rąk nadwornego kucharza Tomasza Tomiuka.

Magdalena Oczachowska i Żaneta Geltz

Ludzie, którzy za tym stoją

Żaneta Geltz

Założycielka Stowarzyszenia Happy Evolution i redaktor naczelna Magazynu Hipoalergiczni Prezes Zarządu Stowarzyszenia 12 | Hipoalergiczni | maj 2016

Beata Sadowska

Dziennikarka radiowa i telewizyjna, promotorka zdrowia, autorka książek, redaktor naczelna „Magazynu Dbam o Zdrowie” Członek Zarządu Stowarzyszenia

Jerzy Leszek Zalasiński

Profesor dr inż. fizjolog, biochemik roślin, ekolog, ekspert FAO/WHO, ONZ i Rady Europy Członek Zarządu Stowarzyszenia www.hipoalergiczni.pl


Beata Sadowska

Kamila Szczawińska

Agnieszka Cegielska

Bartłomiej Topa Projekt 4 koszulek Happy Evolution: Agencja Lucky You, fot. Michał Ozdoba

Koncepcja i ilustracje 10 kroków: Żaneta Geltz. Opracowanie graficzne: Roland Scheerer

CZY SZCZĘŚCIE TRZEBA GONIĆ? ZOSTAŃ BOHATEREM

POBIERZ BEZPŁATNIE:

poradnik ze strony: hipoalergiczni.pl

Wejdź na www.happyevolution.org i DOŁĄCZ DO NAS Bransoletki HAPPY EVOLUTION HERO z kamieni naturalnych w cenie 150 zł/szt. Zamówienia: www.multishop24.pl/category/happy-evolution

PRZYJACIELE I PARTNERZY

sprawiając sobie drobną przyjemność

Koszulki HAPPY EVOLUTION HERO z bawełny organicznej w cenie 65 zł/szt. Zamówienia: www.koszulkowo.com/producenci/happy-evolution patroni medialni


nauka

.

,

Uzaleznieni od roslin i pszczół? Sytuacja demograficzna i miejsce człowieka w biosferze Ziemi

Profesor Jerzy Leszek Zalasiński Analfabetami w przyszłości nie będą ludzie nieumiejący czytać, ale tacy, którzy nie będą potrafili się uczyć. Alvin Toffler

Żyjemy w drugiej dekadzie XXI wieku, w której wiele różnych grup społecznych wyraża głębokie zainteresowanie problematyką wartości – szukając odpowiedzi na pytania, jak powinniśmy żyć, jak powinniśmy się do siebie wzajemnie odnosić i jak traktować nasz świat będący naszym ekologicznym domem.

O

ikos obrazuje wszystkie powiązania organizmów ze środowiskiem przyrodniczym. Naukę o stosunkach między organizmami i otaczającym je środowiskiem nazwano ekologią – od greckich słów oikos (nasz wspólny dom w biosferze Ziemi) i logos (nauka). Biosferę tworzy powierzchniowa warstwa skorupy ziemskiej, dolna warstwa atmosfery i hydrosfera, którą zamieszkują od 3,5 miliarda lat organizmy żywe. W obrębie biosfery wyodrębnia się złożone układy ekologiczne, którymi na lądzie są biomy, a w zbiornikach wodnych – strefy życia. Zarówno w lądowych biomach, jak i w wodnych strefach żyją zielone rośliny, produkujące ze związków nieorganicznych (dwutlenku węgla i wody) oraz pierwiastków chemicznych biogennych – biomasę organiczną oraz tlen, które warunkują życie zwierząt. Fotosyntetyzujące rośliny zielone powstały w biosferze Ziemi zanim pojawiły się zwierzęta oddychające tlenem atmosferycznym. Uniwersalnym nośnikiem energetycznym ży-

14 | Hipoalergiczni | maj 2016

Cały świat istot żywych i ziemskie cywilizacje są uzależnione od fotosyntezy zielonych liści produkujących odżywczą biomasę (węglowodany, białka, tłuszcze) i życiodajny tlen atmosfery. Jerzy Leszek Zalasiński

wych organizmów jest wodór, pozyskiwany przez fotosyntetyzujące rośliny z fotolizy wody. Zawartość wodoru w naszym pożywieniu składającym się głównie z węglowodanów, białek i tłuszczów, decyduje o jego kaloryczności. Po strawieniu pokarmu przez enzymy, które są biokatalizatorami reakcji metabolicznych (biochemicznych w organizmie), następuje odłączenie wodoru i w skomplikowanych mechanizmie bioenergetycznym – spalenie w tlenie, również pochodzącym z fotosyntetycznej fotolizy wody. Spalenie wodorowego nośnika energii w tlenie dostarcza roślinom

www.hipoalergiczni.pl


Uzależnieni od roślin i pszczół?

Prof. dr inż. Jerzy Leszek Zalasiński – fizjolog i biochemik roślin, ekolog. Od wielu lat jest ekspertem ONZ, FAO/WHO i Rady Europy. Wykłady wygłaszane przez profesora na wielu uniwersytetach krajowych i zagranicznych zostały uhonorowane licznymi odznaczeniami i listami gratulacyjnymi od Rektorów. Autor wielu rozwiązań w zakresie biotechnologii ważnych dla postępu biologicznego w rolnictwie, ogrodnictwie, leśnictwie i pszczelarstwie. Kontakt z Profesorem: redakcja@hipoalergiczni.pl

lanych oraz zwierzyny łownej). Ponadto elementami naszej diety są: ryby, owoce morza, a także uprawiane i dziko rosnące gatunki grzybów jadalnych. Dużą rolę w pożywieniu odgrywają produkty pszczele, taki jak miody nektarowe, spadziowe oraz uzyskiwane na drodze biologicznego przetwórstwa, wzbogacane obnóżami pyłkowymi, mleczkiem pszczelim i propolisem. Rośliny kwiatowe, zapylane przez pszczoły mogą wydawać kilkadziesiąt razy wyższe plony niż zapylane przez pozostałych zapylaczy [tabela poniżej].

Procent zawiązanych owoców w stosunku do zawiązanych kwiatów Gatunek rośliny

i zwierzętom energii chemicznej i cieplnej, potrzebnej do podtrzymania fizjologicznych mechanizmów życia wszystkich organizmów żyjących w biosferze Ziemi.

n Miejsce człowieka w biosferze Ziemi Organizm człowieka nie jest zdolny do syntezy składników swojego ciała ze związków nieorganicznych, z tego względu jest całkowicie uzależniony od fotosyntezy zielonych liści dostarczających mu pokarm, roślinnych lekarstw i od niezbędnego do życia tlenu. Człowiek wśród całej zwierzęcej bioróżnorodności jest przedstawicielem ssaków, zdolnym do refleksyjnego myślenia, zaplanowanego działania i zdobywania wiedzy o świecie za pomocą poznania zmysłowego, myślowego i empirycznego. Gałąź ewolucyjna prowadząca do współczesnego człowieka, oddzieliła się od gałęzi, prowadzącej do szympansów, co najmniej 6 milionów lat temu, podczas gdy życie na Ziemi pojawiło się 3,5 miliarda lat wcześniej. Jesteśmy więc gatunkiem, który pojawił się na Ziemi po bardzo długim okresie ewolucji życia, zaś zdolność ludzkości do tworzenia zbiorowej kultury i cywilizacji nastąpiła w ostatnich kilkunastu tysiącleciach, co jest epizodem wobec 3,5 miliarda lat życia ewoluującego na Ziemi. Człowiek, podobnie jak inne zwierzęta jest całkowicie uzależniony w swej strategii przetrwania od zielonych roślin uwalniających tlen do atmosfery i syntetyzujących organiczną, odżywczą biomasę, zaspokajającą fizjologiczne potrzeby bioenergetyczne, wzrost, rozwój i odnowę biologiczną organizmu. Człowiek żyje dzięki ciągłej dostawie pożywienia pochodzenia roślinnego i zwierzęcego, a dokładniej, dzięki uwalnianej podczas trawienia energii z biochemicznie uwalnianych substratów oddechowych. Pożywieniem człowieka są jadalne organy roślinne, mięso zwierząt roślinożernych (hodow-

www.hipoalergiczni.pl

z pszczołami

bez pszczół

Jabłonie

6.1 – 20.0

0.0 – 6.6

Grusze

8.0 – 22.3

0.5 – 1.8

Czereśnie

10.0 – 18.5

0.0 – 0.5

Wiśnie obcopylne

4.1 – 18.0

0.0 – 0.7

Wiśnie samopłodne

18.3 – 33.0

6.9 – 15.4

Śliwy obcopylne

11.0 – 25.0

0.3 – 1.2

Śliwy samopłodne

14.4 – 28.1

7.6 – 16.0

Agrest

27.0 – 33.0

4.0 – 9.0

Porzeczka czarna

42.5 – 78.7

0.3 – 10.0

Borówka wysoka

70.0 – 90.0

0.0 – 30.0

Malina*

66.0 – 99.9

27.0 – 90.0

Truskawka*

50.1 – 72.8

46.7 – 63.1

Cebula

68.0 – 80.4

5.4 – 12.3

Ogórek

69.4 – 72.8

0.9 – 1.2

Fasola wielokwiatowa

12.4 – 18.6

0.8 – 1.2

Marchew

88.0 – 94.6

6.5 – 10.0

Kapusta**

72.0 – 80.0

70.0 – 80.0

Bobik

28.6 – 34.7

8.7 – 24.4

Rzepak**

48.6 – 71.4

46.0 – 72.0

Gryka

11.7 – 23.0

2.2 -10.8

Słonecznik

86.0 – 95.0

1.8 – 13.0

Koniczyna

65.0 – 92.0

0.0 -0.1

Zawiązywanie owoców przez rośliny entomofilne przy obecności i przy braku owadów zapylających (wg różnych autorów). *Owoce niekształtne i około 20% drobniejsze niż owoce z kwiatów zapylonych przez pszczoły **Liczba owoców (łuszczyn) podobna jak przy udziale pszczół, ale liczba nasion w łuszczynach o 20-40% mniejsza

Hipoalergiczni | maj 2016 | 15


nauka

Średni procent zawiązanych owoców w stosunku do zawiązanych kwiatów Słonecznik

90,5

7,4

marchew

91,3

8,3

ogórek

71,1

1,1

cebula

74,2

8,9

porzeczka czarna

60,6

5,2

agrest

6,5

śliwy samopłodne

0,8

śliwy obcopylne wiśnie samopłodne wiśnie obcopylne

0,4

czereśnie

0,25

grusze

1,15

jabłonie

3,3 0

30,0 21,3 11,8 18,0

11,2 11,1

25,7 średnia bez udziału pszczół

14,25 13,25 13,05 20

Żywność roślinna produkowana jest przez gospodarstwa rolnicze, warzywnicze i sadownicze. Dla skutecznej strategii przetrwania ważne jest zachowanie całej bioróżnorodności i urodzajności gleb uprawnych. Cywilizacje zawsze ginęły wraz z utratą swych urodzajnych gleb, dotkniętych przez stepowienie i pustynnienie. Uregulowanie stosunków wodnych w glebach rolniczych poprzez nawożenie, dostarczanie wody, CO2, egzogennych fitohormonów, probiotyków, bakterii wiążących wolny azot z powietrza, mikoryzowanie roślin, utrzymywanie optymalnego pH dla uprawianych roślin, genetyczny postęp biologiczny, a także fotosyntetycznych typów roślin (C-3 i C-4) do termicznych warunków klimatycznych. Opracowanie zasygnalizowanych zagadnień wymagałoby napisania wielu podręczników, monografii i przewodników, poradników dobrej praktyki rolniczej, ogrodniczej i leśnej. Strategia przetrwania całej bioróżnorodności z liczną populacją ludzką, zależeć będzie od utrzymania przez rolników i ogrodników wysokiej urodzajności gleb

16 | Hipoalergiczni | maj 2016

średnia z udziałem pszczół

40

60

80

100%

oraz możliwie najwyższej produktywności fotosyntetycznej uprawianych roślin.

n Problemy światowej gospodarki żywnościowej Ziemie uprawne na świecie zajmują obszar około 1,5 miliarda hektarów, z czego blisko 200 milionów przypada na Stany Zjednoczone. Świat dysponuje co najmniej dwukrotnie większą zdatną do uprawy powierzchnią niż obecnie wykorzystuje. Innymi słowy – tylko połowa Ziemi jest wykorzystywana. Pas uprawy kukurydzy jest największym jednolitym obszarem, położonym w klimacie, rzadko nawiedzanym przez susze. Bezpośrednio lub pośrednio 90% światowego zapotrzebowania na produkty żywnościowe zaspokajają rośliny. W rozwijających się krajach świata podstawą wyżywienia i źródłem zarobku ludzi jest 8 roślin uprawnych: ryż, pszenica, kukurydza, trzcina cukrowa, soja, proso, maniok i ziemniak. Innymi, nie mniej ważnymi, roślinami w gospodarce żywnościowej są: banan, orzech ko-

www.hipoalergiczni.pl


Uzależnieni od roślin i pszczół?

kosowy, pochrzyn, wilec ziemniaczany – batat, jęczmień, owies, żyto, nikla indyjska, ciecierzyca pospolita, fasola złota, wspięga chińska, orzech ziemny oraz wiele innych owoców i warzyw. Bazę żywności stanowią ziarniaki zbóż. Dostarczają one 60% kalorii w codziennym pożywieniu i 50% spożywanego przez ludzkość białka. Z roślin motylkowych czerpiemy około 20% białka. Bardzo istotnym źródłem żywności są warzywa i owoce. Byt setek milionów ludzi opiera się na płodach uzyskiwanych w ogrodach oraz małych, prywatnych działkach, dających również dochód materialny. Produkcja roślinna jest uzależniona nie tylko od warunków klimatycznych, żyzności gleby, stosunków wilgotnościowych, kwasowości gleby (pH), ale również od zasobności kompleksu sorpcyjnego gleby w mineralne i organiczne składniki, niezbędne dla wzrostu i rozwoju roślin. Fenomen życia w biosferze uzależniony jest od 24 pierwiastków chemicznych, biogennych, takich jak: węgiel, wodór, tlen, azot, siarka, fosfor, sód, potas, magnez, wapń, żelazo, mangan, miedź, cynk, bor, krzem, molibden, chlor, wanad, chrom, kobalt, cyna, selen, fluor, jod. Populacja ludzka wykorzystuje do swej egzystencji w biosferze wiele surowców organicznych, pochodzenia roślinnego (żywność, włókna roślinne, oleje, surowce lecznicze, drewno i jego przetwory), bądź surowce pozyskane ze zwierząt roślinożernych (skóra, wełna, jedwab naturalny, pierze, kości), jak również produkty spożywcze (mięso, krew, mleko, jaja, tran itp.) i kosmetyczne (kolagen, olbrot oraz organiczne wyciągi z różnych organów zwierzęcych). Rośliny są ważnymi producentami witamin, egzogennych aminokwasów, prekursorów hormonów oraz wielu związków o działaniu fitoterapeutycznym. Tak więc, żadna cywilizacja nie może istnieć bez autotroficznych – zdolnych do fotosyntezy roślin wodnych i lądowych. Stabilność ekosystemów biosfery Ziemi może zostać zachwiana przez katastrofę kosmiczną (zderzenie z dużą planetoidą) lub erupcję superwulkanu oraz przez człowieka w

wyniku nierozważnych poczynań wojennych (broń jądrowa, chemiczna i bakteriologiczna), które stały się dużym zagrożeniem w okresie „zimnej wojny”, prowadzonej przez mocarstwa atomowe. Prognozy ONZ i Raporty Banku Światowego informują, że: l 1/3 ludności mieszkańców Ziemi cierpi na brak wystarczająco rozwiniętej ochrony sanitarnej l miliard ludzi nie ma dostępu do bezpiecznej dla zdrowia wody l około 1,5 miliarda ludzi naraża swoje zdrowie wdychając sadzę i dymy l około miliarda kobiet i dzieci mieszka w domach, wdychając powietrze zanieczyszczone przez dym z palenisk l do 2030 roku populacja ludzi może wzrosnąć do około 3,7 miliarda osób licząc od ostatniej dekady XX wieku.

Ludzie w krajach rozwiniętych zapomnieli, co to głód, ale na świecie jest już miliard ludzi żyjących za równowartość jednego dolara dziennie. David Attenborough, w rozmowie z Pauliną Reiter Ta ogromna liczba narodzonych dzieci, będących w większości analfabetami (do 6. roku życia), a także niepełnoletnimi (do 18. roku życia) wymagać będzie troski wychowawczej, opieki lekarskiej, edukacji szkolnej, a przede wszystkim – wyżywienia. Ekstrapolacja wykładniczego wzrostu gospodarczego ujawnia nieuchronność totalnego załamania gospodarczego i klęski ekologicznej, wynikającej z globalnych zagrożeń chemicznych (J. L. Zalasiński, „Chemia – nasze przekleństwo czy zbawienie”, Hipoalergiczni, nr 4 (7), listopad 2015 r., str. 40), degradacji ekosystemów biosfery (pustynnienie, stepowienie dawniej urodzajnych gleb), wyczerpywania się złóż surowców, a w szczególności wy-

www.hipoalergiczni.pl

Hipoalergiczni | maj 2016 | 17


nauka

Dla przykładu przedstawiam bilans gospodarki żywnościowej w USA, gdzie hodowla zwierząt mięsnych pochłonęła 140 milionów ton zbóż i soi w 1973 roku, z czego w postaci mięsa wróciło 14 milionów ton żywności – czyli 1/10. Utracono w ten sposób 126 milionów ton zbóż i soi. Taka ilość 18 | Hipoalergiczni | maj 2016

1800

1785

1600 1400

1116

1200

877

1000 800

773 772 485 77 Wołowina

236 185 129 Wieprzowina

Płatki owsiane

Mąka z ryżu

Ryż nieobłuszczony

0

Fasola

200

Drób

395

400

Mleko

600

Kukurydza (ziarno)

przeludnionym świecie, w którym w najbliższych latach liczba głodujących znacznie wzrośnie, należy moim zdaniem zmienić sposób wykorzystywania żywności poprzez zmianę białka zwierzęcego uzyskiwanego z mięsa na białko pozyskane z produktów roślinnych. Obecna struktura żywienia nastawiona na mięso, powoduje ogromne straty pokarmów roślinnych. Dla wytworzenia białkowego pokarmu zwierzęcego zużywa się wielokrotnie większe ilości białkowego pokarmu roślinnego. Należy pamiętać, że co roku na świecie przybywa ponad 100 milionów ludzi, których coraz trudniej jest wyżywić!

2000

Mąka pszenna biała

W

Liczba dni, jaką przeżyje 1 człowiek w zależności od rodzaju pożywienia wyprodukowanego na 40 arach

Groch

czerpywania się naturalnych zasobów węgla, ropy i gazu. Podczas ostatniego stulecia spalono ponad dwukrotnie więcej węgla niż przez poprzednie 1900 lat naszej ery. Do problemu zagrożeń dla realizacji strategii przetrwania populacji ludzkiej powrócę na zakończenie tego artykułu. Na podstawie historycznej wiedzy można ustalić tempo zmniejszania się areału potrzebnego do wyżywienia 1 człowieka, co przedstawia się następująco: 100-600 ha – kiedy podstawowa masa żywności pochodziła z lasów i stepów, 20-40 ha – w systemie gospodarki odłogowo-polowej 5-10 ha – w okresie klasycznej trójpolówki 0,25-0,8 ha – w rolnictwie europejskim pod koniec XX wieku. Początkowo zwracano uwagę na zasoby energetyczne żywności, lecz w miarę rozwoju wiedzy o potrzebach żywieniowych organizmu ludzkiego, coraz większą rolę przypisujemy wszechstronnemu odżywianiu (pełnowartościowe białka, tłuszcze wielonienasycone, fosfolipidy, węglowodany, witaminy, prekursory hormonów, zmiatacze wolnych rodników, mikroelementy itp.)

pozwoliłaby zapewnić miskę strawy każdemu mieszkańcowi Ziemi! Mądrym rozwiązaniem byłaby chociażby częściowa redukcja spożycia mięsa. Każdy zjedzony 20 dag kawałek mięsa powoduje, że pożywienia nie starczy dla 50 osób. Kotlety mięsne wyprodukowane kosztem dużego areału ziemi uprawnej i ogromnej ilości deficytowej wody, potrzebnej do fotosyntezy roślinnej oraz pojenia zwierząt mięsnych, należy zamienić na kotlety z roślin strączkowych, które pozwolą na wyżywienie 50 razy więcej ludzi. Rozważmy więc ziemiochłonność w produkcji żywnościowej w przeliczeniu na liczbę dni, pozwalających na wyżywienie 1 człowieka – przyjmując, że mamy do dyspozycji obecnie średnio 40 arów (4000 m2) ziemi uprawnej.

Rozprawa habilitacyjna, „Produkcja żywności w warunkach skażenia biosferą”, Kraków, 1990 r.

Jak wykazano na wykresie powyżej, nasiona grochu zawierające białko roślinne, tłuszcze i węglowodany, wyprodukowane na 40 arach, pozwala na żywienie 1 człowieka przez 1785 dni, natomiast przeznaczenie tej samej ilości roślin na paszę, daje wołowinę pozwalającą wyżywić 1 człowieka przez zaledwie 77 dni. Ten nowy paradygmat jest moją propozycją dla światowej gospodarki żywnościowej, bowiem oddala widmo głodu w przeludnionym świecie. Postęp biologiczny w rolnictwie, musi uwzględniać postępy w genetyce roślinnej oraz we wzroście produktywności fotosyntetycznej, warunkującej wyższe niż uzyskiwane obecnie plonowanie upraw roślinnych. Utrzymanie przed długi czas wysokiego plonowawww.hipoalergiczni.pl


Magazyn dla alergików i nie tylko

lekko o alergii, poważnie o alergenach

Mądrym rozwiązaniem byłaby chociażby częściowa redukcja spożycia mięsa nia roślin uprawnych musi się wiązać z zachowaniem wysokiej urodzajności gleb rolniczych i ogrodniczych. Wnoszenie każdego roku do gleby materii organicznej (obornika, kompostu i przyorywanie roślin motylkowych) pozwala na życie w glebie kilku milionom dżdżownic na powierzchni 1 ha, które wyprodukują odchody zawierające 5 razy więcej azotu, 7 razy więcej fosforu i 11 razy więcej potasu. W ciągu roku dżdżownice są zdolne wyprodukować pod powierzchnią 1 ha 50 ton odchodów i przyczynić się do lepszej struktury gleby i poprawienia w niej stosunków powietrznych, ważnych dla oddychających systemów korzeniowych roślin. Mając na uwadze omawiany postęp biologiczny, uczestniczyłem w opracowaniu w 2000 roku Ustawy o Rolnictwie Ekologicznym. Ważną rolę odgrywa wysokie plonowanie roślin kwiatowych w rolnictwie, warzywnictwie i sadownictwie, a także jagododajnym runie leśnym, gdzie również egzystują nektarodajne i pyłkodajne gatunki roślin kwiatowych, w tym również leczniczych. W tym celu leśnicy rozwijają na bazie starych dobrych tradycji – bartnictwo. Ogromną rolę rodzin pszczelich w plonotwórczym postępie biologicznym przedstawiam w tabeli na stronie 15, z której wynika, jak olbrzymie straty ponoszą rolnicy, ogrodnicy i leśnicy, jeśli na danym terenie nie ma hodowców pszczoły miodnej. W swojej pracy miałem okazję opracować również technologię biologicznego przetwórstwa roślinnych surowców farmakopealnych przez rodziny pszczele, wykazując, że można każdego roku, niezależnie od pogody, uzyskać wysoką i stałą produkcję miodów leczniczych i obnóży pyłkowych. Rezultaty moich prac naukowych w tym obszarze, można odnaleźć w materiałach Krajowego Kongresu EKOMED w Tarnowie. Prognozy wskazują, że po 2000 roku 80% ludzkości świata będzie mieszkać w miastach powyżej 20 000 mieszkańców. Jakie więc będą dalsze perspektywy rozwoju ilościowego i jakościowego gospodarki żywnościowej? O tym, że głód to największe zagrożenie dla ludzkości w niedalekiej przyszłości – w kolejnym artykule Magazynu Hipoalergiczni. n

www.hipoalergiczni.pl

Czy alergii można uniknąć? wywiady z naukowcami porady ekspertów z Polski i ze świata unikatowe artykuły przepisy dla alergików recenzje produktów zdrowe wydarzenia i eko trendy

˛ Goraco polecam redaktor naczelna

Magazynu hipoalergiczni

. Zaneta Geltz

Dostępna wersja mobilna

tu kupisz

KWARTALNIK dostępny w salonach

Multishop24.pl

oraz online w autoryzowanym sklepie:

Wszystkie WYDANIA:

8,95 zł

ZAMÓW PRENUMERATĘ 4 wydań ZA JEDYNE 35,80 zł na www.hipoalergiczni.pl/prenumerata i otrzymaj gwarantowany upominek.

.

WWW.

.pl

.

Nie przegap najciekawszych informacji i nowości www.facebook.com/HIPOALERGICZNI

| maj 2016KONKURSY | 19 WYWIADY PORADY ARTYKUŁY PRZEPISYHipoalergiczni RECENZJE WYDARZENIA


RAPORT SPECJALNY

dr Danuta Myłek...

o atopowym y r ó sk u i n e l a zap W Polsce na atopowe zapalenie skóry (AZS) cierpi ok. 3 milionów pacjentów. Chorują głównie dzieci, ale schorzenie to nie oszczędza także młodzieży i dorosłych.

AZS to przewlekłe schorzenie skóry ze świądem o charakterze nawrotowym. Występuje zazwyczaj od wczesnego dzieciństwa i może trwać od kilku miesięcy do nawet kilkudziesięciu lat. Zazwyczaj kojarzy się z innymi chorobami alergicznymi. W przypadku 85% pacjentów cierpiących z powodu AZS, różnego rodzaju alergie są rodzinne. Ponieważ procesy alergiczne dotyczą całego organizmu, AZS często towarzyszą inne objawy takie jak katar, kaszel, bóle brzucha, biegunki, duszności, zapalenia uszu, gardła, krta-

20 | Hipoalergiczni | maj 2016

ni, bóle kończyn, brak apetytu, brak przyrostu wagi ciała i wreszcie objawy ze strony układu nerwowego w postaci zaburzeń psychoemocjonalnych – aż u 50% dzieci z atopowym zapaleniem skóry alergia toczy się zarówno w skórze, jak i w centralnym układzie nerwowym. Wpływa to niekorzystnie na kształtowanie się osobowości dziecka. Mózg i skóra pochodzą z tej samej grupy komórek rozwijających się we wczesnym okresie życia płodowego.

www.hipoalergiczni.pl


dr Danuta Myłek... o atopowym zapaleniu skóry

Przez lata z AZS Niemowlęta mają czerwone, złuszczające się policzki oraz, w różnych kombinacjach, zaczerwienione ogniska zapalne na skórze rąk, brzucha, klatki piersiowej, przedramion i pośladków, a czasami na całym ciele. Dość często zajęta jest skóra główki, a zmiany podobne są do tzw. ciemieniuchy, jednak bez charakterystycznych dla niej tłustych strupów. U dzieci starszych zmiany wypryskowe mają inne umiejscowienie: zgięcia łokciowe, podkolanowe, nadgarstki, skórĘ szyi, powieki, za uszami. Często obserwuje się naderwanie płatków usznych. W ciężkich przypadkach zajęta jest owłosiona skóra głowy – włosy są przerzedzone, cienkie, łamliwe i matowe. U dorosłych zmiany umiejscowione są przeważnie w zgięciach stawów, często na skórze twarzy (szczególnie powiek), szyi, owłosionej skórze głowy, czasami na skórze rąk. Mogą też zajmować skórę całego ciała.

U osób z AZS pojawiają się również inne zmiany, traktowane jako tzw. kryteria pomocnicze. Nie można na ich podstawie postawić pewnej diagnozy, jednak są one na tyle typowe dla AZS, że specjalista alergolog już na pierwszy rzut oka może podejrzewać jej istnienie. Wymienię kilka z nich: zaburzenia rogowacenia naskórka: rybia łuska, suchość skóry, dermografizm (zbielenie skóry po mechanicznym urazie), „gęsia skórka”, czyli nadmierne rogowacenie ujść mieszków włosowych na skórze ramion, ud, pośladków, łupież biały (odbarwienia niewyraźnie odgraniczone od otoczenia, często złuszczające się), bladość skóry twarzy, sińce i worki pod oczami, zaćma soczewki lub, bardzo rzadko, tzw. stożek rogówki.

Skąd się to bierze? O AZS w różnych okresach życia decydują (poza czynnikami genetycznymi) różne wpływy środowiska: 1. Żywienie ciężarnej lub karmiącej matki, jeśli ona sama ma

www.hipoalergiczni.pl

lub miała objawy alergii, lub w jej rodzinie pojawiła się alergia. 2. Żywienie dziecka w najwcześniejszym okresie życia, a przede wszystkim podawanie mleka krowiego niemowlęciu (im wcześniej, tym gorzej). W rodzinie obciążonej skłonnością do alergii jest to pierwszy czynnik prowadzący do rozwoju schorzeń alergicznych, które niewłaściwie rozpoznawane, nieleczone lub leczone źle prowadzą do powstawania kolejnych objawów alergii, dopóki nie zostaną usunięte wszystkie czynniki wywołujące chorobę. 3. Wiedza pacjenta: aby zrozumieć, dlaczego tak trudno wyleczyć tę chorobę za pomocą środków stosowanych zewnętrznie (maści), pacjent powinien zdobyć minimum wiedzy o niej. Dzięki temu będzie chętniej współpracował z lekarzem, zrozumie cel licznych testów, prób, podawania leków oraz znaczenie sposobu odżywiania. 4. W powstawaniu choroby ważną rolę spełniają również predyspozycje genetyczne. Oczywiste jest, że łatwiej

i szybciej dojdzie do pierwszego incydentu u dziecka, którego jedno lub obydwoje rodzice cierpią z powodu schorzeń atopowych. Obserwacje takie potwierdziło wykrycie specjalnych genów w chromosomach osób ze skazą atopową. 5. Zaburzenia funkcji komórek układu immunologicznego: nadreaktywność komórek tucznych, zbyt agresywne eozynofile, chore limfocyty pomocnicze, niekontrolowana produkcja różnych mediatorów zapalenia przez limfocyty supresyjne Ts, niesprawne makrofagi i różne komórki dendrytyczne (w skórze komórek Largenhansa). Od proporcji limfocytów pomocniczych Th1 do Th2 w nacieku zależy rodzaj choroby. Jeżeli przeważają limfocyty Th2, mamy do czynienia z naciekiem zapalnym powstałym głównie na tle mechanizmu IgE-zależnego, a więc jest to zapalenie atopowe. Przewaga limfocytów Th1 wskazuje na mechanizm nie-IgE-zależny i zapalenie nie atopowe. Należy więc odróżnić 2 rodzaje AZS – atopowe i nieatopowe. Na powstawanie zaś, przebieg

Hipoalergiczni | maj 2016 | 21


RAPORT SPECJALNY

Bodźcem do wyzwalania neuropeptydów są czynniki fizyczne (woda, wełna, szorstkie tkaniny), produkty metabolizmu ustrojowego, niektóre składniki pokarmów, toksyny pasożytów i grzybów oraz spożywcze związki chemiczne, zanieczyszczenia chemiczne wody i powietrza.

i przewlekłość choroby wpływają czynniki środowiskowe, z których najważniejszymi są pokarm i napoje, stres, alergeny wziewne i związki chemiczne w powietrzu, czynniki kontaktowe, leki, grzyby, pasożyty i infekcje. 6. Mutacje genu filagryny. U osób, u których taka mutacja istnieje, przebieg AZS (w tym astmy) jest cięższy i trudniejszy do opanowania z powodu zaburzeń rogowacenia naskórka ze wszystkimi jego następstwami.

Więcej o filagrynie Filagryna to ważne białko strukturalne komórek naskórka (keratynocytów). W wielkim skrócie możemy powiedzieć, że ma za zadanie spajać włókna keratynowe w obrębie keratynocyta, tworząc barierę ochronną. Keratynocyt, czyli komórka rogowa skóry powstaje u podstawy naskórka i wędruje w górę do powierzchni, tworząc keratynę – istotę dojrzałego keratynocyta, aż do powstania komórki martwej, która złuszcza się i odpada. Zadaniem filagryny w warunkach zdrowia jest zapobieganie utraty wody z komórek skóry oraz zapobiegania inwazji obcych cząstek białkowych do głębszych warstw skóry. Zaburzenie funkcji filagryny, a więc tej ważnej bariery, powoduje zwiększoną utratę wody przez naskórek, co z kolei wpływa na osmolarność oraz wilgotność skóry – skóra staje się sucha. Upośledza się także zdolność do ochrony przed uszkodzeniami wynikającymi z ekspozycji na promienie ultrafioletowe UVB. Mutacja filagryny zwiększa ponad 3-krotnie prawdopodobieństwo rozwoju objawów AZS czy wyprysku, prowadzi do zachwiania równowagi oraz funkcji różnych enzymów i ich inhibitorów, a także płaszcza lipidowego skóry, co stanowi ochronną całość bariery naskórkowej. 22 | Hipoalergiczni | maj 2016

Utrata tej bariery powoduje zwiększone ryzyko uczulenia nie tylko miejscowo skóry, ale też drogą skóry nosa, oskrzeli. Jej brak prowadzi do przykrych schorzeń skóry, takich jak np. rybia łuska, która może towarzyszyć AZS. Mutacja filagryny obejmuje około 50% przypadków AZS. Badania przeprowadzone na kilkutysięcznych grupach dzieci z populacji niemieckiej oraz angielskiej wykazały większe ryzyko wystąpienia astmy u osób z określonymi mutacjami w genie filagryny, jednakże efekt ten ograniczony był do dzieci ze współistniejącym AZS. Takich badań było więcej i wszystkie potwierdzają, że u dzieci do 3 lat z objawami AZS oraz uczuleniem na niektóre pokarmy, istnieje zwiększone ryzyko wystąpienia objawów astmy w okresie do 13 roku życia. Badania wykazały także związek między obecnością mutacji genów filagryny a występowaniem alergicznego nieżytu nosa, niezależnie od objawów AZS i/lub astmy.

Co ma wspólnego bariera skórna z astmą lub katarem alergicznym? To nie jest do końca wyjaśnione. Tłumaczymy to ogólnoustrojowym wpływem procesów alergiczno-zapalnych, stanowiących istotę AZS na drogi oddechowe i tym samym indukcję ich nadreaktywności. Wydaje się prawdopodobne, że osłabienie bariery skórnej i wnikające tą drogą alergeny prowadzą do rozwoju uczulenia, zwiększając tym samym ryzyko rozwoju astmy.

Immunologia podstawą AZS Mechanizm IgE-zależny (natychmiastowy) bierze udział w powstawaniu około 23–25% przypadków atopowego zapalenia skóry. Pacjentów z „czystym” atopowym zapaleniem skóry, w którym jedynym mechanizmem jest mechanizm IgE-zależny, jest niewielu. Większość chorych na AZS należy do mieszanego typu immunologicznego, działają u nich różne mechanizmy: IgE-zależne (natychmiastowe) i nie-IgE-zależne, późne (II i III mechanizm zapaleń immunologicznych, z nadwrażliwości na leki i pokarmy) i niealergiczne (np. działanie lektyn zawartych w pokarmach, związków chemicznych, barwniki spożywcze, konserwanty i inne środki ulepszające te produkty). W tych przypadkach testy punktowe są niewystarczające do określenia przyczyny choroby. Alergia komórkowa wynika z zaburzeń funkcji podklasy limfocytów Th1, stanowiących główny, obok makrofagów i komórek Langerhansa, składnik nacieku zapalnego w skórze. Powstaje zarówno pod wpływem działania alergenów dostających się do krążenia przez przewód pokarmowy i drogi oddechowe (pokarmowych, lekowych i wziewnych), jak i alergenów mających bezpośredni kontakt ze skórą (roztocze, pierze, sierść zwierząt, pyłki roślin, mąka, warzywa,

www.hipoalergiczni.pl


dr Danuta Myłek... o atopowym zapaleniu skóry

soja). Zjawiska te badane są atopowymi, natywnymi testami płatkowymi i klasycznymi chemicznymi testami płatkowymi. Mechanizm neurogenny. Na zakończeniach włókien nerwów czuciowych mogą się wyzwalać neuropeptydy powodujące wzrost przepuszczalności ścian drobnych naczyń w skórze, co ułatwia przepływ komórek zapalnych z naczyń krwionośnych do tkanek otaczających zakończenia nerwowe w skórze. Bodźcem do wyzwalania neuropeptydów są czynniki fizyczne (woda, wełna, szorstkie tkaniny), produkty metabolizmu ustrojowego, niektóre składniki pokarmów, toksyny pasożytów i grzybów oraz spożywcze związki chemiczne, zanieczyszczenia chemiczne wody i powietrza. Neuropeptydy mogą bezpośrednio uwalniać mediatory z komórki tucznej i innych elementów układu immunologicznego, wywołując objawy podobne do tych, które powstają przy klasycznej reakcji IgE-zależnej. Zaburzenia w funkcji enzymu zwanego delta-6-desaturazą, który w warunkach zdrowia powoduje przemianę kwasów tłuszczowych nasyconych w nienasycone, niezbędne do prawidłowego funkcjonowania układu immunologicznego i gospodarki tłuszczowej. W AZS zaburzenia te sprzyjają m.in. występowaniu świądu i suchości skóry. Nieswoista nadreaktywność skóry wynikająca z zaburzeń jej uwodnienia, rogowacenia i natłuszczenia (mutacje filagryny). Superantygeny. Alergicy częściej cierpią z powodu różnych infekcyjnych chorób skóry: bakteryjnych, wirusowych, grzybiczych oraz schorzeń innych narządów: zatok, oskrzeli, uszu, gardła, przewodu pokarmowego. Częściej ulegają zakażeniu bakterią Helicobacter pylori, która sprzyja powstawaniu wrzodów żołądka lub dwunastnicy, zakażeniu toksoplazmozą (m.in. przyczyna poronień). Bakterie mogą wywoływać nadwrażliwość i na nie same, i na ich toksyny. Wynika to z osłabienia funkcji obronnych układu immunologicznego przed infekcjami w alergii U pacjentów z AZS obserwuje się zwiększoną przepuszczalność śluzówki jelita. Stan jelita pogarsza się wtórnie z powodu nadużywania antybiotyków i niesterydowych leków przeciwazapalnych (np. ibuprom itp.), pasożytów, Helicobacter pylori i infekcji bakteryjnych, grzybiczych oraz alergii na Candida albicans czy innych grzybów (Mucor, Aspergillus, Penicilium). Różne alergeny wyzwalają liczne mediatory powodujące zwiększenie przepuszczalności śluzówki jelita dla większych drobin pokarmowych. Z tego powodu można powiedzieć, że wygląd skóry i jej przydatków, na przykład paznokci, włosów, skóry odzwierciedla stan przewodu pokarmowego, a szczególnie jelit – zmieniony jest wygląd kosmków jelitowych, a w śluzówkach jelit obecne są nacieki zapalne złożone z takich samych komórek jak w na-

www.hipoalergiczni.pl

cieku zapalnym w chorej skórze. Dowodzi to ogólnoustrojowego charakteru atopowego zapalenia skóry, jak również obecności zaburzeń w układzie immunologicznym i defektu błony śluzowej przewodu pokarmowego – bez względu na to czy pacjent jednocześnie cierpi z powodu dolegliwości przewodu pokarmowego, czy nie.

Aż u 50% dzieci z atopowym zapaleniem skóry alergia toczy się zarówno w skórze, jak i w centralnym układzie nerwowym.

Diagnostyka w AZS Najważniejszym elementem diagnostyki jest szczegółowy wywiad na temat: l początku choroby, jej przebiegu, długości okresów remisji i nawrotów; l zachowania zmian skórnych pod wpływem wody, środków czystości i innych czynników zewnętrznych, a także pokarmu, znaczenia rodzaju ubrania, pogody, pory roku, pory doby, stresu. Łatwo również ustalić prawdopodobną przyczynę, jeżeli przebieg AZS zależy od pory roku, rodzaju wykonywanych czynności domowych lub zawodowych. Wywiad rodzinny ułatwia określenie rozmiaru wady układu immunologicznego chorego, a tym samym zakresu koniecznych badań. Na przykład 9-letnie dziecko od 3 roku życia leczone było z powodu nerczycy. W chwili zgłoszenia do poradni alergologicznej jedynymi objawami były wyraźne sińce pod oczami i niewielki katar oraz białko w moczu. Z rozmowy z matką dowiedziałam się, że w okresie niemowlęctwa dziecko było ogólnie zdrowe, poza przejściową sapką i dość częstymi „przeziębieniami”. Wywiad nie wskazywał więc jednoznacznie na istnienie alergii. Jedynymi wskazówkami były atopowe zapalenie skóry u jego brata oraz migrena i przewlekłe bóle brzucha o niewyjaśnionej przyczynie u matki i babki. Ponadto matka w dzieciństwie miewała pokrzywkę. Wywiad rodzinny zadecydował o kierunku badań. Za sińce

Hipoalergiczni | maj 2016 | 23


RAPORT SPECJALNY

pod oczami, katar i białkomocz odpowiedzialne było przede wszystkim mleko, ale również jaja, mąka pszenna oraz marchew. Obecnie dziecko nie otrzymuje już leków, które były niezbędne przez kilka lat, jednak warunkiem utrzymania dobrego stanu zdrowia jest przestrzeganie diety. Testy punktowe z alergenami pokarmowymi są użyteczne w ocenie szkodliwego działania tylko tych pokarmów, które wyzwalają mechanizmy IgE-zależne, czyli reakcje natychmiastowe, łatwo zauważalne przez pacjenta. Nie wolno opierać diety eliminacyjnej wyłącznie na wynikach testów punktowych, ponieważ pokarmy działają na skórę na drodze wielu mechanizmów alergicznych i niealergicznych. W badaniach nad zgodnością testów punktowych z testem ekspozycji na badany pokarm u pacjentów z AZS zaobserwowałam, że testy punktowe są zgodne w największym stopniu w przypadku alergii na jaja. n Testy punktowe „prick-prick” z surowymi produktami przy jednoczesnej alergii na pyłki roślin oraz tymi pokarmami, których nie ma w zestawach testowych n Test MRT z pokarmami badającym uwalnianie mediatorów z leukocytów krążących we krwi pod wpływem pokarmów, leków, grzybów i związków chemicznych dodawanych do pożywienia przez przemysł spożywczy. Jego zaletą jest nieinwazyjność, obiektywność i niski procent wyników fałszywie ujemnych. Automatyzacja pomiaru wyklucza 24 | Hipoalergiczni | maj 2016

element subiektywny. Pozwala ocenić szkodliwość 100 lub 150 pokarmów, daje odpowiedź na pytanie, jaki pokarm jest przyczyną choroby. Ocenia ok. 55-75% szkodliwości pokarmowych. n Testy wykrywające we krwi IgE przeciwko alergenom pokarmowym występującym we krwi w stanie niezwiązanym. Przechodzą one szybko z naczyń do tkanek, gdzie wiążą się z komórką tuczną lub innymi komórkami (w skórze, nosie, oskrzelach itd.) i tam „czekają” na przybycie alergenu. Testy wykrywające we krwi wolne przeciwciała przeciwko alergenom są więc pomocne w ujawnianiu skazy atopowej, w ustaleniu czy należy pacjenta odczulać oraz do monitorowania odczulania. Nie mogą jednak służyć jako jedyna podstawa do układania diety eliminacyjnej. n Atopowe testy płatkowe. Połowa pacjentów z AZS uczulonych na roztocza ma dodatnie atopowe testy płatkowe z roztoczami, a z pyłkami traw około 30 procent. U tych pacjentów alergię na roztocze lub pyłki traw wykazano wcześniej za pomocą testów punktowych lub badań surowicy na obecność specyficznych przeciwciał IgE. U niektórych pacjentów jednak testy wykrywające alergię IgE-zależną są ujemne, a atopowe testy płatkowe z roztoczami lub pyłkami traw dodatnie. Jak wynika z moich obserwacji, kontaktowa alergia na grzyby i pleśnie oraz pierze, a także pokarmy i sierść zwierząt, również może wywoływać AZS. Testy te pomagają zneutralizować alergię na roztocza czy inne alergeny wziewne, uczulające drogą alergii komórkowej. n Chemiczne testy płatkowe z zestawem alergenów kontaktowych chemicznych, kosmetyków, podłoży maściowych i leków. Klasyczna alergia kontaktowa występuje głównie u dorosłych, może jednak wystąpić również u małych dzieci. n Badanie mykologiczne bezpośrednie i hodowlane na obecność drożdżaka Pityrosporum ovale na skórze i innych grzybów w zatokach, oskrzelach, pochwie, przewodzie pokarmowym. Drożdżak Pityropsorum ovale dość często kolonizuje skórę w przypadku AZS (około 80% pacjentów). U ok. 40% pacjentów z AZS ma niekontrolowany rozplem Candida albicans lub innych drożdżaków, a także grzybów pleśniowych w w przewodzie pokarmowym. Toksyny grzyba mają działanie niekorzystne na komórki układu immunologicznego i utrudniają opanowanie alergii, dopóki nie uporządkuje się układu immunologicznego i miejscowej obrony w jelitach, i sposobu żywienia (dopóki nie doprowadzi się do równowagi immunologicznej oraz flory bakteryjnej oraz nie wprowadzi odpowiedniej diety.) n Testy śródskórne z antygenami grzybów, głównie Candida albicans są niezbędne w przypadku, gdy zmianom skórnym towarzyszą zaburzenia emocjonalne, dolegliwości ze strony jamy brzusznej, bóle głowy, astma lub nerczyca, zaburzenia wątroby lub gdy z kału lub narządów rodnych, www.hipoalergiczni.pl


REKLAMA

lub skóry wyhodujemy Candida albicans w ilościach przekraczających fizjologiczne ilości. Wykonywałam te testy przez 23 lata z wielkim pożytkiem dla pacjentów. Obecnie w Europie nie ma ekstraktów do tych testów i testów tych w Polsce nie ma czym wykonać. n Diagnostyczna dieta eliminacyjna (DDE) w różnych wariantach jest nadal stosowana we wszystkich przypadkach, w których niemożliwe jest wykonanie niektórych testów diagnostycznych. Mankamentem DDE jest jej inwazyjność, czasochłonność, dezorganizacja codziennego życia pacjenta, konieczność zachowania ścisłej dyscypliny oraz konieczność stałej współpracy z prowadzącym lekarzem. n Testy badające swoiste przeciwciała w klasie IgG przeciwko pokarmom nie są wiarygodne. Przeciwciała IgG powstają zawsze w naszym organizmie po spożyciu pokarmów i mają charakter przyjazny. Gdyby testy te wykrywały obecność patologicznych kompleksów złożonych z przeciwciał IgG, alergenu i dopełniacza, byłby korzystny w wykrywaniu przyczyn chorób kompleksów immunologicznych, do których AZS nie należy.

Jak leczyć AZS?

www.hipoalergiczni.pl

Wszystkie produkty JELP dostępne na: www.multishop24.pl

Leczenie atopowego zapalenia skóry musi być kompleksowe, jak każdej choroby alergicznej. Leczenie miejscowe powinno być agresywne i silne nie tylko w fazie ostrej, ale także później dla podtrzymania efektu steroidami o niskiej biodostępności (np. Elocom) i inhibitorami kalcyneuryny (Protopic, Elidel). Takie leczenie zmienia model Th2 na Th1, odbudowuje nadwyrężoną barierę skórną, zmniejsza możliwość penetracji alergenów przez skórę i jednocześnie zamyka drogę dla czynników infekcyjnych. Likwidując świąd, likwiduje drapanie oraz uczulenie na własne białka keratynocytów, zapobiegając tym samym dodatkowemu zapaleniu z autoagresji. I tak zamyka się błędne koło przyczyny i skutku. Eliminacja alergenów wziewnych, które dają się wyeliminować jest oczywistym i niezbędnym elementem leczenia każdego chorego z alergią. Trudniejsza jest eliminacja alergenów pokarmowych. Ideałem byłoby wykonywać wszystkie dostępne testy diagnostyczne z pokarmami, a następnie z pokarmów, które w żadnym teście nie wykazały reakcji patologicznych, zestawić leczniczą dietę eliminacyjną. O tajnikach kuchni u alergików, błędach żywieniowych, przełożeniu ich na zdrowie i chorobę wraz z przepisami opisałam w mojej ostatniej książce „Od lekarza do kucharza”. Skuteczność diety eliminacyjnej w AZS u dzieci zależy od wielu czynników. W wieku niemowlęcym (do pierwszego roku życia) efektywność diety wynosi 100%, od jednego roku do trzech lat – 97%. U młodzieży w wieku piętnaście do osiemnastu lat stan skóry po wyłącznym zastosowaniu diety poprawił się tylko w

Hipoalergiczni | maj 2016 | 25


RAPORT SPECJALNY

Niekorzystnie działają antybiotyki, ostaci syropów, zwłaszcza podawane doustnie w p które dla dzieci obciążonych skazą atopową są szkodliwe dodatkowo ze względu na zawartość

barwników spożywczych, środków konserwujących i cukru. 38% przypadków. U dzieci starszych długotrwały niekorzystny wpływ pokarmów, alergenów wziewnych, świądu, towarzyszących zakażeń bakteryjnych, utrwalonych zaburzeń emocjonalnych i innych czynników środowiskowych powoduje, że dieta nie wystarcza już do opanowania procesu chorobowego. Ponadto niemowlęta, których dieta jest bardzo ograniczona i które nie nabyły jeszcze nawyków kulinarnych, łatwiej niż dzieci starsze zgodzą się na inne jedzenie. Przeprowadzenie diety u niemowląt karmionych wyłącznie piersią jest jeszcze łatwiejsze, ponieważ to matka musi stosować reżim dietetyczny. W takim przypadku skuteczność jest największa, ponieważ matka świadomie unikając potencjalnych alergenów, zapobiega powstaniu wielonarządowej alergii lub pseudoalergii oraz zaburzeń emocjonalnych u swojego dziecka. Ważne jest ścisłe przestrzeganie zaleconej diety, ponieważ blisko jedna trzecia dzieci z alergią pokarmową IgE-zależną po roku do trzech lat przestaje reagować na szkodliwy pokarm. Lekarze zajmujący się dziećmi z atopowym zapaleniem skóry są zgodni co do tego, że tylko około 50% rodziców stosuje się do zaleceń. Niektóre matki lekceważą zalecenia, gdy dziecko jest małe. Dopiero gdy choroba się rozwinie, decydują się na przeprowadzenie diety. Wówczas niezbęd-

26 | Hipoalergiczni | maj 2016

ne jest długotrwałe leczenie. Kiedy rodzice są zdyscyplinowani, ich dzieci mają większe szanse na kontrolowanie diety, zapewniającej w miarę dobry stan skóry czy innych narządów. IT– immunoterapia, czyli odczulanie jest leczeniem przyczynowym – poprawia na stałe kondycję układu immunologicznego. Wyłącznie alergolog może stwierdzić czy odczulanie jest konieczne, i przeprowadzić je. Jestem zwolenniczką odczulania AZS tam, gdzie udowodnimy rolę danego alergenu wziewnego w powstawaniu nawrotów choroby w obrębie skóry. Odczulanie wskazane jest, gdy testy punktowe są dodatnie, poziom IgE przeciwko danemu alergenowi jest wysoki, próba prowokacji jest dodatnia i nie można przeprowadzić eliminacji.

Od kiedy odczulać? Dokładnie omówiłam odczulanie w poprzednim numerze Magazynu Hipoalergiczni (nr 5 Luty 2016) Ostatni konsensus Europejskiej Akademii Alergologii postuluje wprowadzenie odczulania od 4 roku życia. Należy pamiętać, że odczulanie nie może zastąpić stosowania innych metod leczniczych. Jeżeli równolegle istnieje jakiś inny typ alergii lub nadwrażliwości pokarmowej, musimy uzupełnić

www.hipoalergiczni.pl


dr Danuta Myłek... o atopowym zapaleniu skóry

odczulanie o zastosowanie eliminacji szkodliwych pokarmów. W Polsce odczulamy od 5 roku życia. n Terapia lekowa to leki przeciwhistaminowe zmniejszające świąd i wygaszające część reakcji zapalnych. Nie mogą one zastąpić eliminacji alergenów, nie usuwają bowiem przyczyn alergii. Niezbędne jest działanie przyczynowe, tylko wtedy leki spełnią oczekiwania: zmniejszą objawy, a nowy alergiczny proces zapalny nie pojawi się z braku wywołującej go przyczyny. n Leki zewnętrzne – maści, pasty, kremy, zawiesiny, płyny, maści steroidowe o niskiej biodostępności, a więc mniej szkodliwe. Świąd bowiem jest gorszy od działania ubocznego steroidu stosowanego zewnętrzne. Podobne działanie przeciwzapalne mają inhibitory kalcuneuryny. Poza tym maści natłuszczające, nawilżające, o lekkim działaniu złuszczającym, które poprawiają elastyczność skóry, wygładzają ją oraz łagodzą efekty nieswoistej nadwrażliwości. Dzieci, u których występuje suchość skóry lub rybia łuska, skazane są na natłuszczanie i nawadnianie skóry przez całe życie. n Kortykosteroidów o działaniu ogólnym używam bardzo rzadko, wyłącznie w najcięższych przypadkach i możliwie jak najkrócej, w celu opanowania ostrego stanu zapalnego w pierwszych dniach leczenia. Zanim lekarz podejmie decyzję o włączeniu tego typu środków, powinien zawsze uwzględnić objawy uboczne. n Antybiotyki stosuje się w przypadku nadkażenia bakteryjnego, najlepiej miejscowo w postaci maści. Środki przeciwko Pityrosporum ovale stosuję w przypadku stwierdzenia jego obecności, a środki przeciwdrożdżakowe i przeciwgrzybicze w przypadku stwierdzenia obecności grzybów. n Uzupełnieniem leczenia przyczynowego są helio-, fizyko– i balneoterapia. Większość dzieci z AZS uczulonych na roztocza czuje się znacznie lepiej w górach, natomiast dzieci, u których występuje rybia łuska lub suchość skóry, lepiej czują się nad morzem. Skuteczność pobytu nad morzem jest wprost proporcjonalna do temperatury i zasolenia morza. Oddziałuje słońce, ciepło, relaks i sole morskie. Naświetlanie lampami emitującymi promienie ultrafioletowe o określonej długości przynosi dobre efekty w przypadkach współistnienia atopowego zapalenia skóry i rybiej łuski. n Psychoterapia, której poddaje się na ogół cała rodzina, jest potrzebna wtedy, gdy po przeprowadzeniu testów, zastosowaniu leków i diety nie obserwuje się poprawy, a dane z wywiadu środowiskowego sugerują, że stres ma duże znaczenie w podtrzymaniu choroby.

www.hipoalergiczni.pl

Znacząco pogarszamy AZS stosując kusząco pachnące kosmetyki, których składniki obciążają skórę i pogłębiają jej podrażnienie.

Czy atopowe zapalenie skóry może wygasnąć samoistnie? Powszechnie sądzi się, że choroba ustąpi po zażyciu leków i maści lub sama wygaśnie. Rzeczywiście, zdarza się, że wysypka ustępuje, jednak zaczyna się pojawiać astma, przewlekły kaszel, katar, które są traktowane jako „przeziębienie” lub „zapalenie” będące kontynuacją procesu alergicznego, który przeniósł się do innego narządu. Moi pacjenci często nie są świadomi związku pomiędzy dokuczającym im obecnie przewlekłym katarem lub polipami czy astmą a swędzącą wysypką, na którą cierpieli we wczesnym dzieciństwie. To jest tzw. „marsz alergiczny”.

Leki a nawroty choroby Niekorzystnie działają antybiotyki, zwłaszcza podawane doustnie w postaci syropów, które dla dzieci obciążonych skazą atopową są szkodliwe dodatkowo ze względu na zawartość barwników spożywczych, środków konserwujących i cukru. Częstą przyczyną nawrotu AZS i innych chorób atopowych u dzieci jest szkodliwe działanie barwników spożywczych i chemicznych środków smakowych kolorowych preparatów witaminowych. Szkodzić mogą nawet leki przeciwalergiczne w syropach z dodatkami smakowymi. Witaminy i inne substancje niezbędne dla prawidłowego rozwoju powinny być dostarczane tym dzieciom wyłącznie w postaci niebarwionych preparatów, a najlepiej z naturalnych źródeł.

Hipoalergiczni | maj 2016 | 27


polecamy RAPORT SPECJALNY

Drugą ważną grupę leków mogących przyczyniać się do nawrotu lub zaostrzenia AZS stanowią szczepionki ochronne zapobiegające chorobom zakaźnym. U dzieci uczulonych na jajka obserwuje się czasem odczyny alergiczne po zastosowaniu szczepionek wirusowych przygotowywanych na zarodkach kurzych. W niektórych krajach podejrzewa się, że masowe szczepienia ochronne mogły przyczynić się do znacznego zwiększenia przypadków alergii u niemowląt. Pediatrzy szwedzcy uważają, że szczepienia należy rozpoczynać dopiero po trzecim, czwartym miesiącu życia. Ich zdaniem szczepionki mają niekorzystny wpływ na powstawanie osłonek mielinowych nerwów. W Polsce szczepienia są obowiązkowe. Większość szczepionek produkowana jest na zarodkach kurzych. Jak zapewniają producenci, nowoczesna technika produkcji szczepionek pozwala na eliminację domieszek białka jaja kurzego. W każdym przypadku uczulenia, a zwłaszcza uczulenia IgE-zależnego na kurze jajka, należy zachować ostrożność i stosować szczepionki w porozumieniu z alergologiem.

Pielęgnacja skóry atopowej n Niemowlęta należy kąpać codziennie, w ostrej fazie choroby bez mydła, w miękkiej wodzie. Jeśli woda jest twarda lub w inny sposób zanieczyszczona, wskazane jest przegotowanie jej. Należy unikać dodatków. Nie polecam popularnych kąpieli rumiankowych, owsianych, krochmalowych itp. Produkty te są pochodzenia roślinnego, mogą uczulać lub podrażnić skórę. n Starsze dzieci i dorośli powinni stosować kąpiele najczęściej co drugi dzień, ale nie rzadziej niż dwa razy w tygodniu. Kąpiele powinny być krótkie, niezbyt gorące, raczej w wannie niż pod prysznicem. Skóra z AZS nie może pozostawać nie myta przez wiele dni. Kąpiel oczyszcza skórę z brudu, roztoczy, bakterii oraz złuszczonego naskórka. n W fazie ostrej nie polecam używania mydła. W późniejszym okresie lub do zmywania maści wskazane są mydła w płynie dla alergików. n Z kosmetyków najlepiej stosować balsamy do ciała oraz kremy nawilżające i natłuszczające.

Czy to na pewno AZS? Niekoniecznie. W mojej praktyce, jak też w większości ośrodków alergologicznych i dermatologicznych mylnie bierze się za AZS nierozpoznany świerzb. Często latami leczony maściami sterydowymi lub, co jest tragedią, hormonami steroidowymi doustnymi – ponieważ poprawy po leczeniu zewnętrznym, dietetycznym itp. nie ma.

28 | Hipoalergiczni | maj 2016

Dr n. med. Danuta Myłek

jest znanym specjalistą w zakresie alergologii i dermatologii. Pracuje w Stalowej Woli. Jest pionierem w alergologii na Podkarpaciu, którą organizuje i doskonali od 30 lat. Przez 10 lat pełniła funkcję Konsultanta d/s Alergologii Województwa Podkarpackiego, jest dyrektorem Przychodni Alergologicznej „ALERGIA” w Stalowej Woli i właścicielem Centrum Alergii „PROGRES” w Stalowej Woli. Ponad 30 lat temu zaczęła popularyzować podstawową wiedzę o profilaktyce alergii na terenie miasta, początkowo wśród lekarzy i położnych, a potem wśród społeczeństwa miasta, okolic, województwa i kraju. Jest jedynym polskim członkiem naukowym prestiżowej alergologicznej organizacji naukowej: American College of Asthma, Allergy and Clinical Immunology oraz członkiem European Academy of Allergy and Clinical Immunology, Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego, Polskiego Towarzystwa Lekarskiego – Sekcji Medycyny Psychosomatycznej. W 2005 r. została kobietą Roku Podkarpacia w dziedzinie „Medycyna i Nauka”. www.danutamylek.pl

Czasem dopiero pojawienie się świerzbu u innych członków rodziny. A jakie są objawy świerzbu i czym różni się od AZS? Umiejscowienie: pomiędzy palcami rąk i stop, w miejscach pach, pachwin, narządów płciowych (typowe są grudki na skórze penisa), stópki u małych dzieci, brak zmian na owłosionej skórze głowy. Zmiany te nasilają się przy rozbieraniu się i w nocy po rozgrzaniu skóry. Często na świerzb cierpi cała rodzina, ponieważ to choroba wybitnie zakaźna.

www.hipoalergiczni.pl


REKLAMA

Choroba Duhrina Ma podobny element wykwitu skórnego – grudki, ale też pojawiają się pęcherzyki. I znów – umiejscowienie typowe, różniące się nieco od AZS. Trochę inaczej układają się wykwity skórne. Często na pośladkach, w sąsiedztwie szpary międzypośladkowej, na głowie, w okolicy uszu, oczu, nosa, w fałdach skóry pach, pachwin, brzucha, pod piersiami. Pacjenci z choroba Dhuringa często mają bóle brzucha, biegunki i kolki, ale w przebiegu AZS mogą pojawić się także objawy brzuszne w wyniku alergii pokarmowej. Choroba przebiega z bardzo silnym świądem. Istotą choroby Dhuringa jest nietolerancja glutenu. Jego wycofanie powoduje ustąpienie zmian chorobowych całkowicie. Jeśli gluten jest alergenem, to nie ma całkowitego ustąpienie zmian skórnych i jelitowych i nawracanie po ich ponownym w prowadzeniu. Bowiem w AZS bardzo rzadko szkodzi tylko jeden pokarm. To trzeba zweryfikować. Wystarczy wykonać badanie krwi na obecność przeciwciał przeciwko transglutaminazie tkankowej w klasie IgA po ekspozycji na gluten. Jeszcze dokładniejszym badaniem jest badanie immunopatologiczne bezpośrednie z wykazaniem złogów ziarnistych w wycinku z wykwitu skórnego w klasie IgA oraz wykazanie we krwi obecności przeciwciał przeciwko endomysium mięśni gładkich przewodu pokarmowego. Wyprysk kontaktowy – bardzo podobny, często nie do odróżnienia, często współistniejący z AZS. Cechą charakterystyczną jest umiejscowienie w miejscu kontaktu z alergenem. Rozstrzyga bardzo dokładny wywiad środowiskowy i testy płatkowe ze związkami chemicznymi.

Lepiej zapobiegać niż leczyć Można zapobiec atopowemu zapaleniu skóry poprzez karmienie piersią przez pierwszych sześć miesięcy życia dziecka, niepodawanie żadnych dodatkowych pokarmów i płynów ani słodzonej wody. Wskazane jest dokarmianie piersią co najmniej do końca pierwszego roku życia, a nawet dłużej. Jeżeli dziecko karmione wyłącznie piersią ma zmiany o charakterze atopowym, należy zastosować u matki dietę eliminacyjną (po przeprowadzeniu diagnostyki pokarmowej u dziecka), ale nie odstawiać dziecka od piersi. Diagnostyka w przypadku objawów alergii u dziecka karmionego wyłącznie piersią polega na przeprowadzeniu testów (testy IgE-zależne, MRT) u dziecka i wyeliminowaniu szkodliwych pokarmów z diety matki. Taka sytuacja ma miejsce głównie w przypadku, gdy matka karmiąca ma alergie lub obciążona jest alergią pokarmową w rodzinie. n

www.hipoalergiczni.pl

Hipoalergiczni | maj 2016 | 29


polecamy

Wykurzyć alergen z klimatyzacji W czasach rosnącej mobilności, człowiek spędza coraz więcej czasu w pojazdach – w szczególności w samochodzie. W pośpiechu często nie znajdujemy czasu na odpowiednie sprzątanie czy coroczne czyszczenie klimatyzacji. A co się stanie, kiedy w aucie podróżuje z nami alergik?

30 | Hipoalergiczni | maj 2016

www.hipoalergiczni.pl


wykurzyć alErgen z klimatyzacji

C

i przenikających do powietrza, którym oddycha zęść osób zastanawia się nad tym, dlakierowca. Co więcej – może ona obciążać powieczego późną jesienią albo zimą, podczas trze i sama stać się źródłem alergenów. Dzieje się jazdy samochodem występują u nich doto na przykład wtedy, gdy grzyby i bakterie z polegliwości, które można porównać do reakcji alerwietrza pochodzącego z zewnątrz wytrącają się gicznej w okresie pylenia. Co się właściwie dzieje? na filtrach i mogą się tam bez przeszkód namnaPyłki pozostają najpierw na materiale filtrujążać. W takim przypadku przechodzą do kanałów cym i rozpadają się po określonym czasie. Jeśli i ostatecznie do kabiny pasażerów. nie wymieni się filtra z wytrąconymi pyłkami, ich Towarzystwo Analizy Środowiska i Pomieszczeń fragmenty przedostają się do powietrza wdychawe współpracy z Niemieckim Związkiem Alerginego i powodują przykre dolegliwości. Z tego Maciej Garstecki ków i Astmatyków, przez wiele miesięcy badało też powodu filtr należy wymienić zawsze po zaDyrektor Usług, Wiceprezes Zarządu efektywność produktów i procesów czyszczenia kończeniu okresu pylenia (wiosna, lato), w celu firmy POL-CAR klimatyzacji w pojazdach i ich możliwe niepożąusunięcia kontaktu z przyszłymi alergenami. dane efekty uboczne. W materiale telewizyjnym Hessischer Mikroorganizmy potrzebują do przeżycia przede wszystRundfunk pod tytułem „Klimatyzacja jako rozsiewacz kurzu” kim wilgoci, temperatury i pokarmu. Wszystko to znajpodano pierwsze wyniki. Porównano różne sposoby czyszdują w samochodzie i czują się tam bardzo dobrze, jeśli czenia klimatyzacji m.in. za pomocą środków chemicznych nie będzie się im przeciwdziałać odpowiednimi środkaogólnodostępnych oraz procedur wykonywanych tylko mi. Tapicerki i dywaniki w pojazdach zawierają alergeny w serwisach samochodowych. Najbardziej skuteczny okazał roztoczy oraz grzybów i z tego powodu muszą być regusię system ciśnieniowego płukania parownika odpowiedlarnie czyszczone i odkurzane. nim preparatem. Ze wszystkich badanych producentów najKlimatyzacja samochodowa powinna być odpowiednio lepiej wypadł środek dezynfekcyjny firmy TUNAP. Podkreśloprzystosowana, poddawana regularnym przeglądom oraz no także, że aby uzyskać efekt czyszczenia, trzeba jednoczeczyszczeniu. W innym wypadku nie stanowi skutecznej baśnie wymienić filtr przeciwpyłkowy. n riery dla szkodliwych substancji pochodzących z powietrza

Usługę dezynfekcji wykonują serwisy POL-CAR tel. 618732200, cena 99 zł. www.pol-car.pl

www.hipoalergiczni.pl

Hipoalergiczni | maj 2016 | 31


jedz zdrowo

czerpie energię z kasz i jarzyn W ekskluzywnym wywiadzie dla Magazynu Hipoalergiczni, Premier Jerzy Buzek wyznaje, że skuteczną metodą poprawy jego zdrowia okazała się dieta wegetariańska. A do tego dorzuca argument ekonomiczny: „Nie jedząc mięsa potrzebujemy cztery razy mniej miejsca na wyżywienie naszej planety niż przy tradycyjnej mięsnej diecie. To gigantyczna różnica.” – twierdzi Jerzy Buzek. Rozmawiała: Żaneta Geltz Żaneta Geltz: Podczas konferencji dotyczącej odnawialnych źródeł energii w Ambasadzie Królestwa Danii oznajmił Pan, że od dwóch lat nie jada Pan mięsa. Co było powodem tej decyzji? Jerzy Buzek: Dwa lata temu przechodziłem bardzo bolesne schorzenie kręgosłupa. Leczenie konwencjonalnymi metodami w szpitalach i klinikach przynosiło umiarkowaną poprawę. Odwiedziłem dwie lekarki, Polkę i Rosjankę, stosujące w praktyce prywatnej metody alternatywne. Obydwie mówiły właściwie to samo – absolutnie zaleciły mi wegetarianizm. Dolegliwości ustały – możliwe, że w końcu zadziałały terapie konwencjonalne. Ja jednak poczułem się ogólnie lepiej. Czułem się dobrze, choć byłem bardziej głodny (śmiech). ŻG: Czy schorzenie kręgosłupa nie miało innego podłoża, np. wysokiego cholesterolu we krwi? JB: Mam przekonanie, że zdrowiej jest nie jeść mięsa,

32 | Hipoalergiczni | maj 2016

a nawet nabiału (za wyjątkiem masła) i mleka krowiego. Cholesterol zwalczam od lat środkami farmakologicznymi. ŻG: Jak wygląda zatem Pana śniadanie, obiad czy kolacja? Co daje Panu główną dawkę energii? JB: Jem jarzyny pod każdą postacią, bardzo dużo owoców, w tym tropikalnych jak awokado czy grejpfrut. Właściwie nigdy nie sięgam po słodycze. Herbatę słodzę tylko naturalnym miodem. W dużych ilościach jem sery i przetwory kozie oraz baranie. Jem też masło, śmietanę, pieczywo – im ciemniejsze tym lepsze. Zaś wegetariańskie potrawy hinduskie czy tajskie – zwłaszcza te na soczewicy, na kaszach – są po prostu fantastyczne. No i jem jajka oczywiście. Na początku diety objadałem się jeszcze płatkami owsianymi z dodatkiem suszonych owoców. ŻG: Naukowcy i specjaliści mówią, iż dieta roślinna

www.hipoalergiczni.pl


jerzy buzek – czerpie energię z kasz i jarzyn

Dzięki potężnym dawkom witamin Jerzy Buzek ma mnóstwo energii nawet podczas kilkunastogodzinnych dni pracy

sprzyja utrzymaniu właściwego, prozdrowotnego mikrobiomu. Czy zauważył Pan różnicę w samopoczuciu bezpośrednio po posiłkach wegetariańskich? JB: Zdecydowanie, ale to zdecydowanie lepiej czuję się lepiej po posiłkach jarskich. To jest najważniejsza różnica w porównaniu z czasem, kiedy jadłem mięso. ŻG: Większość osób obawia się, że brak solidnej porcji mięsa na talerzu to duże zagrożenie dla poziomu białek w organizmie. Czym uzupełnia Pan poziom niezbędnych protein? Nie zrezygnował Pan chyba z mięsa całkowicie, tak od razu? JB: Zrezygnowałem od razu, dosłownie z dnia na dzień, z mięsa i z serów oraz przetworów nabiałowych – wszystkich za wyjątkiem masła. Z poprzedniej diety pozostały więc owoce, jarzyny masło, śmietana wysokoprocentowa, ciemne pieczywo, płatki owsiane i jajka. Orientalne dania jarskie były wtedy super ważne. Po paru tygodniach pozwolono mi wrócić do produktów kozich i owczych. Czasem, aczkolwiek bardzo rzadko zdarza mi się zjeść sery krowie, które bardzo lubię. Ale mięsa nie jem niemal nigdy, choć czasem pokusa jest ogromna, np. na bożonarodzeniową pieczoną kaczkę z jabłkami, szynkę wielkanocną z jasnym pieczywem, bitki cielesne w śmietanie czy sztukę mięsa z sosem koperkowym. Natomiast owoców morza nie tolerowałem już przed laty, więc nie sięgałem po nie nigdy. ŻG: Organizacje ekologiczne przewidują, że w latach 2048-2050 może zabraknąć ryb w oceanach, a spożycie mięsa przez ludzkość jest zbyt obciążające dla naszej planety ze względu na emisję CO2. Jakie jest Pana rozwiązanie, słuszne dla nas wszystkich? JB: Widzę wokół coraz więcej wegetarian. Nie jedząc mięsa potrzebujemy cztery razy mniej miejsca na wyżywienie na naszej planecie niż przy tradycyjnej mięsnej diecie. To gi-

www.hipoalergiczni.pl

gantyczna różnica. Oczywiście, na razie nie wszyscy zrezygnują z mięsa. Ale ci, którzy tego spróbują poczują się po prostu wyraźnie lepiej. To jak z paleniem papierosów: nie jest łatwo rzucić i nie powrócić do nałogu. Ale gdy się tego dokona, i nie wraca, czujemy się lepiej, jesteśmy zdrowsi na co dzień, ale też bardziej bezpieczni wobec podstępnych zagrożeń nawarstwiających się przez lata. To trzeba sobie wziąć do serca. n

W listopadzie 2012, prof. Buzek otrzymał najwyższe polskie odznaczenie – Order Orła Białego – za wkład w demokratyczną transformację Polski, osiągnięcia naukowe i dokonania polityczne w Polsce i na arenie międzynarodowej. Jerzy Buzek jest również doctorem honoris causa wielu polskich i zagranicznych uczelni, a także honorowym obywatelem kilkunastu polskich miast.

Jerzy Buzek od 1997 do 2001 pełnił funkcję Premiera RP. W 1999 roku wprowadził Polskę w struktury NATO, a w 1997 zainicjował negocjacje z Unią Europejską. Ukończył studia inżynierskie w Gliwicach oraz Cambridge i jest autorem ponad 200 prac naukowych i patentów. Od 2004 roku jest posłem do Parlamentu Europejskiego. W latach 2009 – 2012, jako pierwszy poseł z Europy Środkowo-Wschodniej, pełnił funkcję przewodniczącego PE. W tym czasie nadzorował przejście z traktatu nicejskiego na traktat lizboński i odgrywał kluczową rolę w finalizacji procesu ratyfikacji tego układu. Znany ze swojej aktywności w dziedzinie energetyki, razem z Jacquesem Deloresem zapoczątkował Europejską Wspólnotę Energetyczną, której celem jest poprawa przepisów energetycznych i współpracy w ramach i poza UE. W latach 2013-2014 przewodził grupie ekspertów rozwijających działalność tzw. Wspólnoty Energetycznej. Obecnie przewodniczący Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE) i Konferencji Przewodniczących Komisji PE.

Hipoalergiczni | maj 2016 | 33


skandynawia inspiruje

Duński patent RetinaLyze może

uratować wzrok

polskich pacjentów

Robert Birch właściciel duńskiego patentu.

24 marca 2016 r. w urokliwych wnętrzach restauracji „Dwie Trzecie” w Warszawie, odbyło się spotkanie pod hasłem „Profilaktyka ślepoty oraz utraty wzroku z powodu cukrzycy”, którego organizatorem była duńska marka RetinaLyze. Chodziło o zwrócenie uwagi na wykonywanie badań przesiewowych, służących ochronie przed utratą wzroku, szczególnie u osób chorujących na cukrzycę, a także przedstawienie sposobów współpracy polsko – duńskiej w zakresie profilaktyki zdrowotnej. Gościem Honorowym spotkania był Steen Hommel, Ambasador Królestwa Danii.

N

a spotkaniu redaktor naczelna magazynu Hipoalergiczni, prezentując skandynawskie standardy profilaktyki zdrowotnej, zwróciła szczególną uwagę, na to, że przy wykorzystaniu duńskich rozwiązań możemy ratować polskich pacjentów nieświadomych zagrożenia, jakim jest utrata wzroku. O współpracy polsko-duń-

34 | Hipoalergiczni | maj 2016

skiej pod hasłem „Smart Living”, której głównym zadaniem jest przenoszenie na grunt Polski dobrych praktyk, dotyczących ochrony zdrowia i środowiska, które już funkcjonują w Danii, opowiedział gość honorowy Steen Hommel, Ambasador Królestwa Danii. Podczas konferencji wystąpił Robert

www.hipoalergiczni.pl


Duński patent RetinaLyze może uratować wzrok polskich pacjentów

Fot. Krystyna Sarnacka

twierdził, że badania wykonane za pomocą tego oprogramowania mogą uratować również wielu Polaków przed utratą wzroku. Na świecie jest około 40 mln osób niewidomych, a 80% z nich można było pomóc i zapobiec chorobie. Prognozuje się, że liczba zdiagnozowanych diabetyków i osób pre-diabetycznych podwoi się w ciągu najbliższych 10 lat z 600 mln rocznie (2015) aż do 1,2 mld rocznie (2025). Wszystkie osoby chorujące na cukrzycę powinny być badane pod kątem retinopatii cukrzycowej przynajmniej raz w roku. Do tej pory nie było takiej możliwości ze względu na długie kolejki do lekarzy okulistów. Teraz, dzięki oprogramowaniu RetinaLyze, optometryści mogą wykonywać badania przesiewowe i otrzymywać wyniki w przeciągu niecałej minuty! Oprogramowanie zostało wdrożone w ponad 10 krajach na świecie, w salonach optycznych, firmach ubezpieczeniowych, w prywatnych i publicznych szpitalach, obecnie wykonujemy 30 000 badań przesiewowych każdego miesiąca. Spośród tej liczby, około 100-200 klientów kierowanych jest do okulisty, ze względu na odkryte zmiany. W większości przypadków pacjenci dowiadują się o problemie, kiedy jest już za późno, aby zapobiec nieodwracalnym zmianom. Nasze oprogramowanie pozwala zdiagnozować i uratować 95% przypadków utraty wzroku i rozwijającej się ślepoty u osób chorych na cukrzycę. Na pewno warto. Z pewnością w Polsce jest podobny odsetek klientów salonów optycznych, którzy nawet nie podejrzewają, a będą mogli skorzystać z badań przesiewowych RetinaLyze – powiedział Robert Birch, CEO RetinaLyze. Birch, właściciel opatentowanego systemu RetinaLyze, prezentując oprogramowanie służące do wykonywania badań przesiewowych, w kierunku retinopatii cukrzycowej (DR) i zwyrodnień plamki żółtej związanych z wiekiem (AMD), wykrywające zmiany i schorzenia oczu w czasie rzeczywistym w ciągu 30 sekund! Przedstawił fenomen badań i wykrywalność DR i AMD, które mają miejsce w Danii. Powww.hipoalergiczni.pl

W programie konferencji nie zabrakło atrakcji w postaci śniadania z duńską nutą. Jak również miejsca na dyskusje i rozmowy biznesowe. Patronat medialny nad wydarzeniem objął magazyn Hipoalergiczni. Osoby i podmioty zainteresowane nawiązaniem kontaktu prosimy o kontakt na adres: retinalyze@gmail.com. Hipoalergiczni | maj 2016 | 35


Świat alergika

Dalej, bądźcie szczerzy nie wobec mnie, ale wobec siebie i swoich dzieci. No więc, czy kiedykolwiek użyliście perfum na skórze dziecka? Jeśli tak, to nie różnicie się od innych rodziców. ale to, że wszyscy tak robią, nie oznacza, że jest to właściwe. Tekst: Lene Still

B

adanie opublikowane podczas kongresu na temat alergii, zorganizowanego przez Europejskie Stowarzyszenie Kontaktowego Zapalenia Skóry (czerwiec 2015), pokazało, że na użycie perfumowanych kosmetyków są narażone nasze dzieci w wieku 0–4, 4–8, 8–12 oraz powyżej 12 lat. Wśród rezultatów badań można znaleźć kilka niepokojących niespodzianek. Badania przeprowadziło dwóch lekarzy ze szpitala oraz Szkoły Medycznej Ninewells w Szkocji. W ramach konsultacji zapytano rodziców dzieci przebywających w szpitalu o zgodę na wykonanie testu skórnego, aby można było uzupełnić wcześniej przygoto-

36 | Hipoalergiczni | maj 2016

wany kwestionariusz. Kwestionariusze te rozdawano badanym pomiędzy wrześniem 2013 roku a styczniem 2014. Lekarze otrzymali 68 odpowiedzi. Wyniki badań nie wzbudziły początkowo wielkiego zdziwienia. Niezależnie od grupy wiekowej, dzieci używają balsamu z filtrem UV, balsamu, chusteczek nawilżonych i szamponu. Nieźle jak dotąd. Niespodzianki zaczęły się dopiero przy perfumach i dezodorantach. Okazało się, że 10% dzieci w grupie wiekowej do 4 roku życia, jest narażone do użycie tych produktów. Nie ma absolutnie żadnego racjonalnego wytłumaczenia, czemu tak małe dzieci miałyby

www.hipoalergiczni.pl


czy twoje dziecko pachnie perfumami?

Lene Still jest współzałożycielką i prezesem organizacji AllergyCertified. Jej misją jest ułatwianie konsumentom wyboru produktów pielęgnacyjnych, które można kupić zarówno w sklepie w Kopenhadze, Warszawie, Nowym Jorku, Londynie czy Tokio. W ciągu 18 miesięcy certyfikowano już 130 produktów. Przed założeniem AllergyCertified, Lene pracowała dla duńskiego parlamentu w obszarze ochrony środowiska. Więcej na www.allergycertified.com.

Nie ma absolutnie żadnego racjonalnego wytłumaczenia, czemu tak małe dzieci miałyby używać perfum, czy dezodorantów. Absolutnie żadnego.

One World One Label chowe. Dziewczyny zaczynają robić sobie makijaż, a chłopcy używać wosku do włosów i dezodorantów.

Czy perfumy są naprawdę tak szkodliwe? używać perfum czy dezodorantów. Absolutnie żadnego. Badanie wykazało także wzrost użycia dezodorantów wśród dzieci w wieku 4-8 lat. Co więcej, używa ich co druga osoba w wieku 8-12 lat! Na szczęście w przypadku perfum liczby są niższe – wśród grupy wiekowej 4-8 lat wynosi ona „tylko” 7%, 40% u dzieci w wieku 8-12 lat, a powyżej 12 roku życia aż 65% osób używa perfum. Badanie pokazało, że w grupie wiekowej do 12 roku życia kosmetyków używa tyle samo dziewczynek, co chłopców. Ale już po przekroczeniu 13 roku życia, dziewczynki zaczynają używać znacznie więcej kosmetyków, niż chłopcy, nawet trzy razy więcej. Lekarze przyjrzą się teraz dwóm różnym aspektom. Przede wszystkim zbadają, czy rosnący i smutny trend wśród dzieci, które dostają alergie skórne może być spowodowany produktami, na użycie których narażone są dzieci. Po drugie, sprawdzą też czy dzieci używają różnych kosmetyków zależnie od ich pochodzenia społecznego. Nie łudź się, że taka sytuacja panuje tylko w Anglii. Popytaj przyjaciół, swoich współpracowników, czy członków rodziny. My zapytaliśmy Duńczyków i sytuacja okazała się podobna, jak w Anglii. Dzieci już w pierwszych latach swojego życia zaczynają używać perfum. Odkryliśmy, że nastolatki (w wieku od 10 do 12 roku życia) używają dużo kosmetyków zawierających substancje zapa-

www.hipoalergiczni.pl

Tak. Przynajmniej, jeśli są używane w bezpośrednim kontakcie ze skórą. Większość kosmetyków takich jak kremy z filtrem UV, kremy do twarzy, balsamy, szampony czy mydła zawierają perfumy, podobnie, jak dezodoranty. Niestety, perfumy są jednym z głównych składników powodujących alergie skórne. Co więcej, kiedy raz dostaniesz alergię na perfumy, zawsze już będziesz na nie uczulony. Nie wystarczy powiedzieć, że przez rok nie będziesz ich używał i wszystko wróci do normy. Nie wróci. Mamy coś takiego w ciele, co nazywa się limfocyty T – nazywane też komórkami, które zapamiętują i właśnie dokładnie to robią; pamiętają. Kiedy raz zareagują alergicznie na perfumy, będą pamiętać tę reakcję do końca życia. Jeśli jeszcze kiedyś spróbujesz perfumy, które w przeszłości wywołały u Ciebie reakcję alergiczną, taka sama reakcja wystąpi również za drugim razem. Tak samo sytuacja wygląda u dzieci. Zatem przestań nakładać substancje zapachowe na skórę swojego dziecka. Pozwól mu zdecydować samemu, kiedy będzie w odpowiednim wieku. W ten sposób masz na swoim koncie o jedną rzecz mniej, za którą będzie Cię obwiniać. Jeśli chodzi o Ciebie, czyli osobę dorosłą: szukaj kosmetyków pielęgnacyjnych z certyfikatami. A kiedy chcesz ładnie pachnieć – wszyscy chcemy od czasu do czasu – potraktuj perfumami swoje ubrania. Nie zostawiają plam, a nadal będziesz ładnie pachnieć. n Hipoalergiczni | maj 2016 | 37


Świat alergika

Najlepsze dla alergików! Znamy zwycięzców AllergyAward 2016! 12 kwietnia 2016 r. w Kopenhadze odbyła się impreza AllergyAward, czyli spotkanie przedstawicieli nauki, producentów i szereg rozmów na tematy związane z alergią skórną. Uroczystość uświetniło czterech prelegentów, a wśród zaproszonych gości było wielu lekarzy, polityków, blogerów i dziennikarzy. Między innymi, obecni byli tacy goście jak:

1

2

Fot. Jens Astrup

1 Profesor Donald Belsito z Columbia University Medical College (New York, USA), który wygłosił wykład na temat ”Alergie skórne i trendy na amerykańskim rynku produktów”

2

Profesor An Goossens z Leuven University (Belgium), która przedstawiła ”Historyczne ujęcie alergii skórnej i częstotliwość jej występowania”

4 Profesor Tove Agner, która przedstawiła przypadki alergii skórnych ze Szpitala Bispebjerg w Danii 3 Bettina Ørsnes Larsen z Ministerstwa Środowiska w Danii przedstawiła ”Regulacje prawne i rola, jaką odgrywa Środowiskowa Agencja Ochrony (EPA) w kształtowaniu przemysłu kosmetycznego”

3

38 | Hipoalergiczni | maj 2016

4

www.hipoalergiczni.pl


W tym roku do konkursu zgłoszono ponad 100 produktów, a nagrody wręczono w sześciu kategoriach:

Najlepsze dla alergików! Znamy zwycięzców AllergyAward 2016!

Najlepszy produkt przyjazny skórze do prania:

ZEBLA SPORTSVASK

Nagrodę dla ZEBLA SPORTSVASK nagrodę wręcza Lene Midtgaard, a odbiera Kasper Børs Petersson

Najlepszy produkt przyjazny skórze dziecka:

COOP COLD CHEEKS CREAM

Nagrodę dla COOP COLD CHEEKS CREAM wręcza Karoline Lawætz a odbierają Vickie Fuchs, Maibrit Glenert

ZENZ STYLING PASTE 06

Fot. Jens Astrup

Najlepszy produkt przyjazny skórze mężczyzny: Nagrodę dla ZENZ STYLING PASTE 06 wręcza Christian Avnstorp a odbierają Anne Sofie Willumsen i Jørgen Skjødt

Najlepszy produkt przyjazny skórze kobiety:

DERMA ANSIGTSOL CREME SPF15

Nagrodę dla DERMA ANSIGTSOL CREME SPF15 wręcza Anne-Sophie Jessen a odbiera Mette Bohnstedt

Najlepszy produkt przyjazny skórze wybrany przez instytucje/ profesjonalistów:

DECUBAL ORIGINAL CLINIC CREAM

Nagrodę dla DECUBAL ORIGINAL CLINIC CREAM wręcza Ewa Daniél, a odbiera Pernille Øhrstrøm

Najlepszy przyjazny produkt wybrany przez konsumentów:

NILENS JORD MINERAL FOUNDATION LOOSE www.hipoalergiczni.pl

Nagrodę dla NILENS JORD MINERAL FOUNDATION LOOSE wręcza Żaneta Geltz a odbiera Berit Jacobsson

Hipoalergiczni | maj 2016 | 39


Fot. Jens Astrup

Świat alergika

Sekcja wykładowa AllergyAward

Skład Jury oceniającego nominowane produkty: Lene Midtgaard, Christian Avnstorp, Anne-Marie Yde Andersen, Żaneta Geltz, Karoline Lawætz, Allan Stage Kjeldahl Thullesen, Anne-Sophie Jessen, Raz “RAZspa”, Rachel McCormack, Camilla “Mamawise”, Amanda “MamaWise”, Nanna ”Lifewithkids”, Cæcilie Johansen Makeupandmedicine, Husmoderen, Kamilla Christensen, Heidi Søsted, Kari van Hoorick. Organizatorzy podziękowali członkom Jury oraz sponsorom: Decubal, Hedrin, Ceridal oraz Roon&Rahn.

Lene Still otworzyła uroczystość zapowiadając część wykładową, koncertową, a na koniec wybór zwycięzców konkursu AllergyAward

Kasper Børs Petersson z firmy Zebla i Kasper Sundmark z firmy DermaPharm

Berit Jacobsson z firmy Nilens Jord w rozmowie z Ewą Daniél z AllergyCertified

Tanja Gregersen MIILD Make Up

Nagrodzone produkty zostały odznaczone stemplem AllergyAward 2016. W przyszłym roku organizatorzy zapraszają do uczestnictwa w AllergyAward we wnętrzach Royal College of Physicians w Londynie. Organizacja AllergyCertified One World One Label wyróżnia swoim niebieskim stemplem tylko te produkty, które nie zawierają w swoim składzie nie tylko alergenów, ale także substancji rakotwórczych i powodujących zaburzenia hormonalne u ludzi. Dzięki temu, konsument zyskuje pewność, że gdy sięga po oznakowany produkt, nie musi być inspektorem, który z lupą wczytuje się w składniki, najczęściej napisane maleńkim druczkiem, by znaleźć środki chemiczne szkodliwe dla zdrowia. Lene Still i Ewa Daniél skupiają wokół swojej koncepcji – świata bez alergenów – podmioty i profesjonalistów, wraz z którymi są w stanie wpłynąć na przemysł kosmetyczny i chemiczny na skalę światową. Obecnie nie ma żadnych regulacji na świecie, które ukróciłyby proceder producentów, którzy wprowadzają w błąd swoich Klientów i stosują na wyrost opisy typu: „Organiczny”, „Naturalny”, „Ekologiczny” czy „Hipoalergiczny”. Jak dotąd Dania pokazała nam, że jest krajem, który wiele lat z rzędu jest najszczęśliwszą nacją na świecie, przoduje w zakresie produkcji energii odnawialnej (a nawet w tym roku ma jej o 40% ponad potrzeby kraju!), a także w zakresie regulacji prawnych w obszarze żywności organicznej. Czy również w dziedzinie produkcji bezpiecznych kosmetyków i chemii gospodarczej właśnie z Danii przyjdzie do nas najlepsze rozwiązanie? Trzymajmy kciuki! Nasza redakcja z pewnością będzie w centrum wydarzeń i na bieżąco będziemy Was informować 

Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji na temat kryteriów, jakie powinien spełnić certyfikowany produkt, zajrzyj tutaj: www.allergycertified.com/about/criteria Lene Still, Żaneta Geltz i Ewa Daniél

40 | Hipoalergiczni | maj 2016

www.hipoalergiczni.pl


katar od różnych także różanych zapachów

Katar

od różnych (także) różanych zapachów

czyli zapachowy nieżyt nosa

okiem Profesora Krzysztofa Buczyłko Czy objawy alergii wiążą się z postępem cywilizacji? Autorem pierwszego znanego podręcznika na temat alergii, zatytułowanego „O przyczynach, dla których głowy ludzi puchną w czasie kwitnienia róż i wytwarza się katar”, był Razes, lekarz arabskiego pochodzenia żyjący w latach 865-925. Był on pierwszym, który połączył katar sienny z różami.

Do przyczyn nieżytu nosa zaliczamy chorobotwórcze drobnoustroje: wirusy, bakterie lub alergeny: roztocza kurzu, pyłek roślin, pleśnie. Czy zapach kwiatów albo perfum może być dla nas szkodliwy? Wydaje się to prawie niemożliwe. Zatem nic dziwnego, że kiedy lekarz słyszy od swojej pacjentki, że Chanel no. 5

www.hipoalergiczni.pl

oraz Kenzo w butelce ze słonikiem są odpowiedzialne za jej katar, bardziej interesuje go tok myślenia pacjentki, niż jej nos. Przyjemny zapach to nie tylko substancje zapachowe, to przede wszystkim skojarzenia, które z nim łączymy. To coś niematerialnego, jak zapach kogoś bliskiego czy niezapomniana chwila. Kiedy jednak przyjrzymy się bliżej, perfumy okazują się niczym innym, jak mieszanką naturalnych lub syntetycznych związków chemicznych, które często są stosowane w kosmetykach, produktach spożywczych i lekach. Kosmetyki

Hipoalergiczni | maj 2016 | 41


NAUKAalergika Świat

Profesor dr hab. nauk med. Krzysztof Buczyłko – alergolog i otolaryngolog, autor 300 publikacji, promotor 33 doktoratów oraz hasła: „Poznaj swoją alergię”. Były Kierownik Zakładu Alergologii Uniwersytetu Medycznego, Szef NZOZ Centrum Alergologii w Łodzi, ul. M. Kopernika 67/69, www.alergologia.com.pl, tel. 042 633 44 02

nych pod tym kątem pacjentów w Afryce (A. Said). Zaskakująco częściej niż w Polsce. W innym badaniu przeprowadzonym na grupie 100 chorych z katarem, którzy zgłosili się do alergologa (dr Brandt), za przyczynę zaostrzeń (po wykluczeniu alergenów środowiska) uznano zmiany temperatury, wyziewy z silników aut, dym tytoniowy oraz, na czwartym miejscu, perfumy i inne aromaty. Na kolejnych miejscach uplasowały się przyprawy, alkohole, świeży druk, lakier do włosów i środki czyszczące. Według moich własnych spostrzeżeń jako lekarza praktyka, opisane dolegliwości mogą wynikać z reakcji natychmiastowej (wykrywalnej testami nakłuwania z odczytem po 20 minutach) oraz z odczynu późnego, który jest diagnozowany poprzez przyklejenie plasterka z odpowiednimi aromatami na 48 godzin. Odczyt natomiast następuje po kolejnych 2 dobach. Innymi słowy, tzw. testy z krwi mogą niczego złego nie wykazać, a alergia trwa i hula. Ten ostatni rodzaj diagnostyki skóry zwraca uwagę na fakt, że nie tylko tytułowy nos bierze udział w zespole następstw nietrafionego zapachu. W grupie młodzieży zbadanej przez Mortz CG, wyprysk rąk (egzema) dotyczył około 19% dziewcząt oraz około 10% chłopców. Alergię najczęściej wywoływał nikiel (8,6%) oraz aromaty (fragrance mix -1.8%). W roku 2006 przeprowadzono badania, których celem było wykrycie przyczyny chorób skóry u 1/3 pracowników fabryki perfum. Główną przyczyną tzw. alergicznego kontaktowego zapalenia skóry okazały się być olejki zapachowe, ta-

i chemia domowa jest rzeczywiście pełna środków zapachowych. Badania wykazały, że jest ich około 3000, a pojedynczy produkt może zawierać od 10 do 300 składników, co znacznie utrudnia jego diagnostykę (Marta Kieć-Świerczyńska, „Alergologia Zawodowa”). Co więcej, pochodzenie najcenniejszych substancji zapachowych nie zawsze jest eleganckie: Wieloryb „wytwarza” ambrę (koproston), szczur wodny wydziela piżmo, a bóbr – kastoretum. Zapach roślinny o pięknej nazwie tuberoza to nic innego, jak substancja znana chemikom, jako antranilan metylu. Jest on obecny w pomarańczach, gardeniach, jaśminie, cytrynach, mandarynkach oraz truskawkach. Konwalie natomiast pachną farnezolem, alkoholem z grupy terpenów. Ten właśnie alkohol jest obecny, między innymi, w perfumach Chanel oraz Kenzo. A więc okazuje się, że chora miała rację, a lekarz powinien się wstydzić swoich podejrzeń! A może to tylko wyjątek? W literaturze fachowej, aromaty i wonności (ang. fragrances) uznawane są za przyczynę kataru u 1/5, a nawet 1/3 bada-

42 | Hipoalergiczni | maj 2016

www.hipoalergiczni.pl


katar od różnych także różanych zapachów

kie jak geraniol, benzaldehyd czy rzadziej aldehyd cynamonowy, a także olejki linalowy oraz nerolowy, terpeny olejku cytrynowego i oleju pomarańczowego (Schubert). Zapach cynamonu okazał się uczulać rzadziej niż tzw. mech dębowy. Lyral znajduje się w połowie kosmetyków na rynku EU (głównie dezodoranty, lotiony) i powoduje dodatnie testy płatkowe u około 10% osób uczulonych na zapachy (Kieć– Świerczyńska i wsp.). Zastanawiam się ilu z Państwa ma w tym momencie ochotę przeczytać skład swoich perfum, czy też uważnie obejrzeć cudnie pachnące mydełko dla wnuczka czy wnusi. Kiedy myślimy o naszych najmłodszych pociechach, szczególnie ważna staje się kwestia ich bezpieczeństwa. Nikt rozsądny, a tym bardziej kochający, nie nakarmi malucha truci-

W przypadku dzieci, należy unikać pochopnego stosowania kosmetyków innych niż hipoalergiczne, czyli pozbawione zapachów

znami. Tymczasem, wiele kosmetyków pełnych jest substancji dodatkowych, barwiących, myjących, konserwujących czy zapachowych. Część z nich może uczulać, szczególnie, gdy są nakładane na delikatną skórę dziecka. Niedawno przydarzyła nam się w zakresie konserwantów niezbyt dobra zmiana. Otóż, po tym, jak do wielu produktów wprowadzono niejakie izotiazolinony, które mają właściwości konserwujące, niestety obserwujemy epidemiczny wzrost liczby uczuleń właśnie na te i inne nowe substancje, występujące obecnie w 1/3 dostępnych na rynku kosmetyków. W niektórych krajach, problem ten dotyczy nawet co dwudziestego badanego. Dlatego, w przypadku dzieci, należy unikać pochopnego stosowania kosmetyków innych niż hipoalergiczne, czyli pozbawione zapachów. Podobnie, jak nie wolno się spieszyć z przekłuwaniem uszu naszych pociech. Alergia na metale ciężkie dotyczy co piątej kobiety. Trzeba w tym miejscu pamiętać, że raz uruchomiona alergia kontaktowa, pozostaje na całe życie. Co więcej, czasami, przeradza się w kłopoty z jelitami, gardłem, wzrokiem, a także powoduje migrenę. Zanim kupimy „coś pachnącego” na drugie, czy

www.hipoalergiczni.pl

trzecie urodziny Stasia czy Halinki, warto najpierw wypytać krewnych o wszystkie przypadki dziwnych reakcji na zapachy, leki, perfumy czy metale. Niemal codziennie obserwuję nasze rozbrykane (i rozdrapane) latorośla, cierpiące na podwójną alergię po mamie i tacie, a czasem nawet i po babci czy dziadku. Wybierając pachnący prezent, proszę o jego spokojne sprawdzenie najpierw na swojej skórze (w zgięciu łokciowym, najlepiej jeszcze w sklepie). Jeśli zdarzy się, że skóra będzie piekła i swędziała (zwykle po 24-48 godzinach), należy wykonać odpowiednie testy alergiczne, a następnie... wrócić do zapachów znanych i bezpiecznych. Warto jeszcze wspomnieć, co się dzieje w powierzchownych i głębszych warstwach skóry w kontakcie z alergenem. Otóż, napływają tam komórki rozpoznające i obronne, a następnie powoli powstaje naciek, czyli zaczerwienione pogrubienie, które jeszcze dodatkowo często swędzi i boli. Taka zmiana skórna w miejscu przeprowadzonego testu utrzymuje się przez kilka dni, a w wyjątkowych przypadkach nawet tygodni. Proces gojenia polega na złuszczaniu się skóry. Niektóre komórki pochłaniające intruza giną, tworząc wypełnione surowicą przestrzenie uszkodzonej tkanki. Te, które „pamiętają intruza” tworzą sieć gotową do następnej, jeszcze silniejszej reakcji. Skłonność do niej trwa potem całe życie. Podsumowując powyższe niepokojące informacje, pragnę wlać w serca Drogich Czytelników trochę otuchy. Po wykonaniu testów na dodatki do żywności lub kosmetyki, zazwyczaj stwierdza się uczulenie na jeden czynnik, znacznie rzadziej na dwa, a tylko w wyjątkowych sytuacjach na więcej. A więc nie bójmy się alergii „na zapas”! Najlepiej poznać swoją alergię dokładniej i nauczyć się bezpiecznie z nią żyć. A może nawet da się polubić tę naszą alergiczną inność, odrębność, niezwykłość? n

Hipoalergiczni | maj 2016 | 43


skandynawia inspiruje

Co nosisz w torebce? Magiczną magnolię czy źródło przyszłej alergii?

C

zy twój krem ​​do rąk pachnie, jak kwiaty magnolii? Jeśli tak, to bez wątpienia naszpikowany jest składnikami zapachowymi. Chyba nie ma damskiej torebki bez kremu do rąk i miętusków na samym dnie. Ale powąchaj swój krem, pachnący niczym łąka pełna kwiatów i sprawdź czy na liście składników, nie ma przypadkiem takich słów jak limonene, cinnamal czy geraniol. A jednak? Do twojego kremu do ​​ rąk niewątpliwie dodano zapachy, które mogą powodować alergie. Zachowaj zdrową skórę dłoni bez zbędnych składników zapachowych. Chłód i wiatr działają niekorzystnie na skórę wysuszając ją. Naskórek zostaje podrażniony i dłonie mogą łatwo stać się szorstkie, czerwone, a nawet zostać narażone na pęknięcia. Można jednak w prosty sposób przetrwać niekorzystną aurę z zadbanymi, zdrowymi dłońmi, miękkimi w dotyku. Jak wybrać mądrze?

44 | Hipoalergiczni | maj 2016

Wiele kobiet wybiera dziś organiczną i zdrową żywność. Tak samo jak żywność, używany codziennie krem ma ogromny wpływ na twoje zdrowie i twoją przyszłość. Dziś dzieci, młodzież i dorośli częściej niż kiedykolwiek, mają problem z alergią kontaktową. A to właśnie składniki zapachowe, czyli perfumy, są jednymi z winowajców. Wokół czyha mnóstwo szkodliwych substancji chemicznych, więc musimy wybierać produkty mądrze, a nasze preparaty do rąk i inne produkty do pielęgnacji skóry nie są wyjątkiem – wręcz przeciwnie. – mówi Connie Morch, Manager ds. Jakości i Środowiska w DermaPharm.

www.hipoalergiczni.pl


Co nosisz w torebce?

Chroń swoją skórę – dla życia Kremy, które nosimy w swoich torebkach może pięknie pachną i wydajemy się być z nich zadowolone, ale niestety mogą zawierać szkodliwe substancje zapachowe, barwniki i konserwanty. Są to składniki nieodgrywające żadnej roli pielęgnacyjnej. Skóra jest największym organem ciała, przez który oddychamy i pocimy się. Oznacza to, że do naszego organizmu przenika to, z czym styka się nasza skóra. Sięgnij do swojej torebki i sprawdź listę składników w swoim kremie do ​​ rąk. Czy produkt zawiera atrakcyjne olejki eteryczne, perfumy, np. Limonene, zapach trawy cytrynowej, gorzkiej pomarańczy czy drzewa sandałowego? To właśnie składniki, których należy unikać. Jest duże ryzyko, że ​​substancje te są drażniące dla skóry i mogą spowodować alergię na całe życie.

Derma Eco Woman to duńska jakość w racjonalniej cenie. Poj. 75 ml 59,95 zł.

Twoje ręce są częścią wizerunku w kontakcie z innymi osobami, więc przy wyborze ochrony dla nich, nie podejmuj decyzji nosem.

Wskazówki dla optymalnej l Używaj odpowiedniego kremu do rąk: bez pielęgnacji dłoni:

zapachów, parabenów i barwników – dbaj o swoją przyszłość. l Sprawdź certyfikację: ECOCERT, Nordic Swan i Astma-Allergi Denmark – niebieski wieniec da ci pewność, że wybierasz właściwie. l Zawsze miej przy sobie krem d ​​ o rąk w torebce. l Noś rękawiczki, gdy robi się zimno. l Stosuj krem ​​do rąk po ich umyciu. l Osuszaj ręcznikiem zamiast pocierać. l Unikaj nadmiernego używania mydła i stosuj to, które ma pH przyjazne dla skóry. l Suchość skóry może być związana z niewystarczającym nawilżaniem od wewnątrz, nawadniaj organizm pijąc wodę.

www.hipoalergiczni.pl

Hipoalergiczni | maj 2016 | 45


polecamy

Wszystko, czego mama potrzebuje po porodzie

jakość wychodzi w praniu

P

ierwsze tygodnie po porodzie to magiczny czas zarówno dla mamy, jak i dla dziecka. Zadbaj o swoje piersi z Medelą, która dostarczy wszystkie niezbędne akcesoria do przechowywania pokarmu, karmienia, pielęgnacji piersi oraz łatwej dezynfekcji. W zestawie znajdują się: Calma do podawania pokarmu, butelki do przechowywania pokarmu o poj. 150 ml i 250 ml, torebki na pokarm Pump&Save, jednorazowe wkładki laktacyjne, PureLan 100 na suchą skórę i podrażnione brodawki oraz torebka do dezynfekcji QuickClean. To niezbędnik każdej mamy! Cena: 140 zł www.medela.pl

S

kóra dziecka jest niezwykle delikatna, dlatego zadbaj o nią na każdym poziomie. Żel do prania JELP gwarantuje pranie bezpieczne dla wrażliwej skóry dziecka już od 1. dnia życia. Skutecznie usuwa zabrudzenia, nie pozostawiając przy tym zapachu i nie podrażniając skóry. Zalecany dla astmatyków i alergików. Jakość potwierdzona przez Polskie Towarzystwo Położnych. JELP Żel do prania. Cena: 39,95 zł/ 2 l www.multishop24.pl

Kosmetyki Earthnicity

K Cena zestawu: 450 zł

C

ałkowicie ekologiczne i dobrze pozyskane bawełniane ubranka dla dzieci? To Dear Eco. Unikatowy design, bezniklowe napy, naturalne barwniki, miękkie i delikatne tkaniny oraz certyfikat GOTS to tylko kilka powodów, dla których warto zainwestować w markę. W tych ubrankach maluszek będzie czuł się komfortowo, a mama nie będzie miała zmartwień w postaci podrażnień i wysypek. Jeżeli wciąż nie wiesz, co podarować przyszłej mamie, zestaw prezentowy od Dear Eco może być wyjątkowym rozwiązaniem! www.shop.deareco.com

osmetyki Earthnicity to zdrowe i bezpieczne produkty mineralne o właściwościach leczniczych oraz pielęgnujących. Ze względu na bardzo krótką ilość składników są idealnym rozwiązaniem dla alergików i osób cierpiących z powodu zmian skórnych. Gwarantują stabilną ochronę przed promieniami UVA i UVB. Zawartość tlenku cynku i dwutlenku tytanu uciszają stany zapalne i łagodzą podrażnienia. Naturalny skład, brak konserwantów, parabenów i chemicznych dodatków sprawiają, że są one bezpiecznym wyborem w zakresie makijażu dla wymagających kobiet. HIT na LATO: Puder mineralny sypki. Cena: 87 zł www.earthnicity.pl

Stop alergii z UPR

C

zy wiesz, że roztocza są głównym składnikiem kurzu odpowiedzialnym za rozwój alergii i najczęstszą przyczyną alergii? Jak im zaradzić? Używając Ultradźwiękowego Profesjonalnego Reduktora, który emituje szereg impulsów ultradźwiękowych, zdolnych do stopniowego zmniejszania stężenia roztoczy w środowisku, tym samym skutecznie usuwając je z otoczenia. UPR jest bezpieczny dla dzieci i zwierząt, zalecany szczególnie w schorzeniach takich jak: astma oskrzelowa, alergiczny nieżyt nosa, alergiczne zapalenie skóry, alergiczne zapalenie spojówek czy zapalenie oskrzeli. Cena: 199 zł www.stoproztocze.pl

46 | Hipoalergiczni | maj 2016

www.hipoalergiczni.pl


wyluzuj! magnez na stres?

Wyluzuj!

Magnez na

stres? Tekst: dr Mirosław Mastej

Aby zrozumieć magnez, należy zrozumieć stres. Słowo to zrobiło zawrotną karierę w ostatnich 20 latach. Jest popularne, modne, prawie każdy je słyszał i często go używa. Mówimy też o „chorobach wywołanych przez stres”. A co to jest stres? Tak konkretnie? Co się dzieje w naszym organizmie w stresie? W takim medycznym, biologicznym czy naukowym znaczeniu? Pojęcie stresu zawdzięczamy lekarzowi Hansowi Huge Selye. W roku 1956 Dr Selye opublikował książkę „The Stress of Life”, w której po raz pierwszy słowo i pojęcie stresu zostało przybliżone z myślą o czytelnikach spoza środowiska naukowego. Czym zatem jest stres? To proces przebiegający w określonym czasie. To pewne konkretne, biologiczne zmiany w organizmie człowieka. To reakcje biochemiczne na poziomie komórek i tkanek, wywoływane określonymi hormonami i sygnałami nerwowymi. Ich pojawienie się wpływa na nasze samopoczucie i zachowanie, chociaż w początkowej fazie stres przebiega bezobjawowo. Bezpośrednią przyczynę stresu nazywamy stresorem. Jest to pojęcie wprowadzone również przez Selye’go, a rozwinięte dokładniej w badaniach Thomasa Holmes’a i Richarda Rahe (1967 r.). Stresor to zewnętrzny (najczęściej) bodziec działający na dany organizm, wywołujący w nim reakcję stresową. Mamy zatem bodźce

www.hipoalergiczni.pl

słuchowe (dźwięk, hałas), wzrokowe (światło, widok), węchowe (lotne substancje chemiczne), smakowe, czucia powierzchownego (zimno, ciepło, dotyk, ukłucie, ucisk), czucia głębokiego (równowaga, poczucie ułożenia części ciała względem siebie oraz w przestrzeni). Odbiorcą bodźców jest nasz mózg i to on musi na nie wszystkie zareagować. Niekiedy ta reakcja jest natychmiastowa, innym razem mózg potrzebuje czasu na przeanalizowanie sytuacji. Niekiedy też pojedyncze bodźce nie wywołują żadnych reakcji dopóki się nie skumulują. Wówczas może dojść do gwałtownej i niespodziewanej reakcji. Na przykład wybuchu płaczu lub złości u spokojnej osoby z błahego powodu. Dowodzi to, zdaniem Holmesa i Rahego, że stresorem mogą być nie tylko bodźce zewnętrzne, ale także wewnętrzne, w postaci myśli, wyobrażeń, przeżyć i emocji. Trudno do końca rozstrzygnąć ten dylemat, gdyż oponenci twierdzą, że myśli, wyobraźnia i emocje powstają zawsze na bazie naszych doświadczeń zmysłowych oraz procesów, jakie one wywołują w naszym mózgu. Ważnym badaczem zjawiska stresu w tamtym czasie był także Walter Cannon, który określił stres, jako proces i reakcję na stresor przewlekły. Nie wnikając w zawiłości naukowe, warto poznać i zapamiętać różnice między słowami stres i stresor. Pojedynczą przyczynę stresu nazywamy stresorem, a sam stres rozumiemy, jako trwające w czasie zmiany biologiczne w naszym organizmie po zetknięciu się z różnego rodzaju stresorami. Zatem Twój szef sam w sobie ani jego zachowanie nie jest stresem,

Hipoalergiczni | maj 2016 | 47


nauka

lekarz z zawodu i powołania. Prowadzi „Centrum Zdrowia Dr Mastej” w Jaśle. Orędownik zdrowego żywienia. Medyczne obszary zainteresowania to m.in.: wpływ diety i środowiska na funkcjonowanie organizmu człowieka, chronobiologia, farmakologia, lipidologia, immunologia i alergologia. e-mail: miroslaw@mastej.pl

ale stresorem, zaś Twoja biologiczna i psychiczna reakcja „na niego” to stres. Warto też pamiętać, że stresor może już na ciebie nie działać, lub nawet przestać istnieć, podczas gdy stres w Tobie może dalej trwać tygodniami czy miesiącami. To najważniejsza różnica i podstawa do opracowania strategii walki ze stresem. Nie wystarczy usunąć stresory ze swojego życia, ale trzeba zapanować nad biologicznymi zmianami, jakie wciąż zachodzą się w Twoim organizmie! Wracając do badań Dr Selye’go, wraz ze swoim zespołem naukowym postawił on pytanie: „Co się dzieje w organizmie, gdy na niego zadziała głośny dźwięk, jasne światło lub inne bodźce fizyczne?”. Od wielu lat znano dość dobrze anatomię i fizjologię zdrowego człowieka. Znano już hormony, takie jak kortyzol czy adrenalina oraz ich rolę w zdrowiu i chorobie. Mierzono ich stężenia we krwi i moczu w sytuacjach chorobowych. Nikt jednak przed Dr Selye nie postawił pytania, czy i jak zmienią się stężenia hormonów u człowieka, jeśli zadziałamy na jego słuch silnym dźwiękiem, na wzrok intensywnym światłem lub gdy np. pozostawimy go w oświetlonym pomieszczeniu kilkadziesiąt godzin bez snu. Warto pamiętać, że badania te miały miejsce niedługo po wojnie, żyło wielu ludzi doświadczonych głośnymi wybuchami bomb, torturami, ograniczeniem snu, czy też głodem. Lekarze na co dzień mieli do czynienia z takimi pacjentami. Zapewne dlatego naukowców, w tym Dr Selye’go, interesowało, co dzieje się w ich organizmie. Ale nikt wcześniej nie postawił takich pytań jak Dr Selye. Nie używano jeszcze takich pojęć jak stresor, stres. Zapewne z tych praktycznych powodów pytania Dr Selye’go i odpowiedzi, jakie uzyskał w badaniach wzbudziły szerokie zainteresowanie. Okazało się też, że wiele bodźców, o których nigdy nie przypuszczalibyśmy, że nas stresują działa za pomocą kortyzolu i adrenaliny, dokładnie tak samo, jak klasyczne stresory Dr Selye typu hałas, czy nadmierne światło. Te badania wyjaśniły przyczynę niektórych chorób, którą okazała się przewlekła reakcja stresowa. Dziś wiemy, że wiele chorób przewlekłych

48 | Hipoalergiczni | maj 2016

charakteryzuje się wzrostem produkcji kortyzolu i adrenaliny lub współistnieją one z czynnikiem zakaźnym lub urazem. Początkowo stres pomaga w zdrowieniu, ale utrzymując się przewlekle może szkodzić. Nie jest celem tego felietonu omówienie stresu jako takiego, lecz nakreślenie tła dla roli magnezu w naszym organizmie. Zachęcam jednak gorąco zainteresowanych do dalszych poszukiwań według podanego tropu (słowa kluczowe: Selye, stresor, Holmes, Rahe, Cannon, kortyzol, adrenalina). Zanim przejdziemy do magnezu warto jeszcze poznać kilka faktów o samym stresie. Organizm żywy musi odbierać bodźce ze środowiska i reagować na nie. Dzięki temu może zdobyć pożywienie, uniknąć zagrożenia uciekając od niebezpiecznych bodźców lub nawet unieszkodliwić zagrożenie. Po przekroczeniu pewnego poziomu tolerancji stresory stają się niestety szkodliwe, gdyż dochodzi do wyczerpania się biologicznych mechanizmów mobilizacji, jakie w sobie mamy. Innymi słowy poziom hormonów stresu we krwi może być wysoki, ale brakuje wielu dalszych elementów (chemicznych, komórkowych), by mobilizacja była skuteczna. Mówimy wówczas o dystresie, czyli stresie szkodliwym. Dalsze jego trwanie może prowadzić do różnych dolegliwości i chorób. Zasadniczym objawem jest zaś uczucie ogólnego wyczerpania. Na poziomie chemicznym zaś jednym z najszybciej wyczerpujących się składników w stresie jest właśnie magnez.

działanie

Dr n. med. Mirosław Mastej

pr

alarm

óg

toleracji

adaptacja działanie konieczne

stres korzystny

stres szkodliwy EUSTRES

DYSTRES pobudzenie

W skrócie powyższy wykres należy rozumieć następująco. Pewne bodźce, jakie do nas docierają są korzystne. Mobilizują nas do działania. Możemy wówczas osiągnąć lepsze wyniki w nauce, pracy, sporcie. Taki stres nazywamy korzystnym (eustres). Każdy z nas chyba to uczucie zna. Możemy góry przenosić, jeśli widzimy sens. Bodziec, ktoś lub coś, nas

www.hipoalergiczni.pl


wyluzuj! magnez na stres?

mobilizuje do niezwykłych czynów. Jeżeli grozi nam zła ocena na klasówce, ale wiemy, że potrafimy i zdążymy, to siadamy ostro do nauki; jeżeli goni nas jakiś termin w pracy, ale mamy kompetencje i realnie widzimy, że się go da dotrzymać, to osiągamy cel. Motywatorem (stresorem) może być premia (lub ewentualnie brak kar umownych:-). Stajemy na głowie i dopinamy swego. Ale tak się dzieje, jeżeli mamy w sobie różnego rodzaju siły i zasoby oraz ocenimy realnie, że „się da”. W pewnym momencie stresory doprowadzają do granicy wydolności naszego organizmu, ale „dajemy jeszcze jakoś radę”. Czujemy to często, jako alarm ze strony naszego ciała. Coś jest „nie tak”, ale mówimy sobie „jak każą to zrobimy”. Alarm należy odebrać i właściwie zareagować – odpoczynkiem. W tej fazie stresu mamy w swoim organizmie jeszcze niewielkie, resztkowe zapasy energii, różnych związków chemicznych, minerałów, gdyż taka jest natura organizmów żywych, że alarm pojawia się, gdy mamy jeszcze pewne rezerwy na wypadek krańcowego zagrożenia. Można powiedzieć, że alarm to taka „ostatnia deska ratunku”. Resztki zapasów zaczynają się wyczerpywać. Niektórzy niestety w tym momencie sięgają po używki, stymulatory, alkohol, czy leki psychotropowe. Uwaga, z tego punktu można się dość łatwo cofnąć i wrócić do stanu pełnej równowagi. Musimy odpocząć, wyspać się, odbudować zasoby właściwie się odżywiając i przerwać działanie stresorów. Jeżeli tego nie zrobimy, wchodzimy w fazę stresu szkodliwego (dystresu, linia czerwona na wykresie). Nie chorujemy jeszcze poważnie w związku z przeżywanym stresem, ale w każdej chwili może dojść do trwałych jego następstw. Można też wejść w tzw. fazę adaptacji. Stresory wówczas działają, ale nie na tyle silnie, by zupełnie wyczerpać nasze siły, z drugiej strony odczytaliśmy alarm i być może lepiej się odżywiamy, może trochę dłużej śpimy, może suplementujemy magnez? Zaadaptowaliśmy się w przekonaniu, że jakoś to będzie, ale cały czas kortyzol i adrenalina są na wysokim poziomie. Otóż nie będzie. To bardzo zdradliwa dla stanu naszego zdrowia sytuacja. Długotrwałe życie w fazie adaptacji, o ile nie przejdzie w stres szkodliwy, da o sobie znać za kilka lat cięższym przebiegiem jakiejś choroby, nagłym zgonem sercowym lub innymi powikłaniami, gdyż nadwyrężyliśmy organizm właśnie adaptując się do stresu, zamiast go zmniejszyć lub usunąć we właściwym momencie. W fazie adaptacyjnej mogą, ale nie muszą, pojawić się dyskretne dolegliwości i objawy chorób. Uważa się również, że przewlekły stres zawsze towarzyszy innym czynnikom ryzyka chorób przewlekłych (genetyczna podatność na choroby, złe odżywianie, zatrucie chemiczne środowiska, złe warunki mieszkaniowe, praca w ekstremalnych warunkach fizycznych typu wibracje, upał, mróz,

www.hipoalergiczni.pl

zapylenie itd.). W szerszym rozumieniu stresu (czyli ze stresorami wewnętrznymi typu psychika, emocje) w każdej chorobie przewlekłej można mówić o wystąpieniu przewlekłego dystresu. Poczynając od otyłości i cukrzycy aż po depresję. Wiele z tych chorób daje się wyjaśnić właśnie zbyt silnym i przewlekłym działaniem stresorów powodujących WYCZERPANIE zasobów związków chemicznych, minerałów, witamin oraz utratą zdolności komórek do prawidłowych reakcji metabolicznych. Dlatego coraz częściej słowa stres używa się także do określenia zjawisk biochemicznych. Mówimy na przykład stres oksydacyjny, stres komórkowy, opisując zaburzenia reakcji chemicznych na poziomie, o którym Dr Selye zapewne nie myślał wprowadzając do nauki słowo „stres”. Przewlekły stres w jego szkodliwej fazie przypomina poganianie batem (kortyzol i adrenalina) konika (nasze komórki) ciągnącego wóz z tonami węgla (stresor). Do pewnego momentu bat działa, ale w końcu konik po prostu padnie. To, co należy zrobić to zwalić z wozu przynajmniej część ładunku (najgorsze stresory) i przestać poganiać batem (zmniejszyć produkcję kortyzolu i adrenaliny w nadnerczach lub zablokować ich działanie). Należy też konika napoić i nakarmić. I to szybko. Nie obiecywać mu owsa wieczorem, jak się postara i jak dojedziemy... bo można nie dojechać. Człowiek jest istotą rozumną, rozwinął mowę, wyobraźnię i niestety (jeśli mówimy o stresie) potrafi wytworzyć w swoim umyśle taki stan „zagrożenia”, że nadnercza zwiększają produkcję kortyzolu i adrenaliny, tak samo, jakby wokół strzelano, wybuchały bomby, karetki pędziły tabunami pod oknem, paliło się wszystko, szef się znęcał, Pani w szkole dawała same dwóje (jedynki) za nic, błyskawice i grzmoty trwały non stop, no i jakby jeszcze całkiem wyłączyli Internet! Taką wyobraźnię mamy! Sceptycy oczywiście twierdzą, że takie myśli, wyobrażenia nie biorą się same z siebie, i każda taka osoba gdzieś, kiedyś wcześniej doświadczyła działania stresora fizycznego. Natomiast dopiero kumulacja tych stresorów, ich długotrwałe przeżywanie, analizowanie (tzw. ruminacja) i wzmocnienie ich wyobraźnią powodują wejście takiej osoby w fazę stresu szkodliwego i objawy chorobowe bez uchwytnego stresora natury fizycznej. Trudno się z tym nie zgodzić, znając potęgę ludzkiego umysłu i wyobraźni. Dlatego też z drugiej strony, w technikach radzenia sobie ze stresem, istotne znaczenie ma psychoterapia i uspokojenie tej „rozchwianej wyobraźni”. Często wręcz takie techniki są niezbędne, gdyż samo ustanie stresora fi-

Hipoalergiczni | maj 2016 | 49


nauka

zycznego (np. ja szczęśliwie nie straciłem pracy, ale ten stresujący szef owszem :-) nie zawsze rozwiązuje problem (wyobraźnia pracuje dalej i „bezpodstawnie podpowiada”, że wkrótce przyjdzie jeszcze gorszy szef ). Oczywiście jest kwestią nieco indywidualną, jak każdy przeżywa daną sytuację. Jest to związane z tzw. poziomem wrażliwości na stres (podobne zjawisko do poziomu tolerancji bólu). W badaniach nad stresorami natury niefizycznej opracowano nawet skalę od 0 do 100 pkt. do oceny siły stresującej. Mimo, że każdy ma indywidualny poziom wrażliwości na stres to proporcje w tej skali punktowej są dla każdego z nas podobne. Najsilniejszym tego typu stresorem jest dla każdego z nas śmierć współmałżonka (100 pkt.). Wysoko, jako stresor plasuje się rozwód (73 pkt.). Nieco słabszym przeżyciem jest utrata pracy (50 pkt.). Zero w tej skali oznacza oczywiście brak efektu stresującego. Uwaga! Zaskakująco, stresorem dla części z nas mogą być urlop lub święta. Trzeba je zorganizować, zaplanować, nasz organizm mobilizuje się do tego, ale w tle dokładnie te same hormony: kortyzol i adrenalina robią swoje. Ot, taka natura stresu.

Jak to działa? I gdzie ten magnez? Nie sposób opisać wszystkiego, ale w kilkudziesięciu reakcjach enzymatycznych i biochemicznych, jakie na komórkach wymuszają adrenalina i kortyzol MUSI brać udział magnez. I to nie miligramowa „odrobina”. Wręcz moc magnezu, liczona w gramach. Poniżej opiszę przykładowo kilka takich sytuacji. Proszę wyobrazić sobie, co się stanie, gdy tego magnezu nie będzie w danym miejscu i czasie? Rozkazy adrenaliny i kortyzolu nie będą wykonane w pełni. Konsekwencją zaś, poza problemami z realizacją zadań, będą przewlekłe uszkodzenia i choroby związane ze stresem.

n Magnez po raz 1. Jednym z celów mobilizacji organizmu w stresie jest szybkie dostarczenie paliwa energetycznego do komórek. Najszybciej i najłatwiej spalanym jest glukoza, dlatego kortyzol uruchamia w wątrobie natychmiast zwiększenie syntezy glukozy, a adrenalina pobudza pobieranie glukozy z krwi przez komórki. Działanie adrenaliny polega na aktywnym przesuwaniu glukozy przez błonę komórkową za pomocą białka, które nazwano GLUT1 oraz enzymu zwanego heksokinazą. Do aktywacji heksokinazy potrzebne są w jej pobliżu jony magnezu. Jeśli nie ma magnezu, heksokinaza nie zadziała, a glukoza zatrzyma się przed komórką. W konsekwencji rośnie jej stężenie w przestrzeni międzykomórkowej i krwi. Ponieważ cały czas kortyzol nakazuje wątrobie produkować

50 | Hipoalergiczni | maj 2016

coraz więcej glukozy, mamy problem. Rośnie poziom glukozy we krwi, ale my nie możemy jej spalić w komórkach z powodu niedoboru magnezu. O ile w fazie eustresu mamy jeszcze magnez i cały proces mobilizacji glukozy jest korzystny, to w fazie szkodliwej stresu, kiedy magnezu (między innymi) brakuje dochodzi do całego łańcucha niepomyślnych zdarzeń. Wzrost poziomu glukozy we krwi zwiększa uwalnianie insuliny. Ma ona za zadanie przesunąć glukozę do wnętrza komórek albo, jeśli jej nadmiar we krwi jest duży nakazuje wątrobie przerobić glukozę na tłuszcz. Istne błędne koło. Wszystko z braku magnezu, którego najwyraźniej Matka Natura nie przewidziała, a raczej nie przewidziała takiego poziomu stresu u ludzi cywilizowanych. Przy okazji, dokładnie w takim mechanizmie powszechnie stosowane przewlekle „sterydy przeciwzapalne” (kortyzol jest ich przykładem), wywołują cukrzycę. Mamy zatem paradoksalną sytuację, wątroba zmuszana jest kortyzolem do produkcji glukozy, ale też insuliną do jej zamiany na tłuszcze. Wszystko przez brak magnezu. Jeżeli taki przewlekły stan stresu utrzymuje się miesiącami i latami, dochodzi do rozwoju tzw. oporności na insulinę, często też do cukrzycy (typu 2) i otyłości. Przy czym komórki są cały czas głodne glukozy, która do nich nie wnika, gdyż brakuje magnezu. Ot taki mały, a taki potrzebny ten magnez! Do niedawna lekarze, jako główny sposób przełamania insulinooporności stosowali podanie dodatkowej dawki insuliny w zastrzyku. Podobnie w cukrzycy typu 2, jeżeli utrzymuje się wysoki poziom glukozy mimo stosowania leków doustnych, zalecane jest podanie coraz to większej dawki insuliny. Często jednak pacjent na wysokich dawkach insuliny tyje! Przyczynia się do tego opisany wcześniej mechanizm. Rozwiązaniem problemu prawie zawsze jest uzupełnienie wyczerpanych zapasów magnezu. Oczywiście sytuacja z magnezem nie zawsze jest tak prosta. Nie da się żyć całkowicie bez magnezu (umarlibyśmy) i każdy z nas jakąś jego ilość zawsze w sobie posiada. Codziennie tracimy trochę magnezu, ale też dostarczamy go z pożywieniem. Same stresory mogą działać każdego dnia z różną siłą. Innymi słowy mamy sytuację dynamiczną. Jeżeli udaje nam się stale zapewnić dostępność magnezu, to dobrze, ale często tak się nie dzieje. U osób z wysokim poziomem hormonów stresu (zanim jeszcze zachorują na cukrzycę czy otyłość), ale gdy już rozreguluje im się gospodarka magnezem, obserwujemy wahania stężenia glukozy we krwi, zmiany samopoczucia, coraz częściej napady głodu i pragnienie słodyczy (komórki są głodne glukozy i wysyłają takie sygnały wieloma drogami do mózgu). Konsekwencją jest napadowe obżarstwo słodyczami, zwane potocznie „zajada-

www.hipoalergiczni.pl


wyluzuj! magnez na stres?

niem stresu”. Tymczasem brakuje magnezu! Dużo magnezu! W takiej sytuacji zawsze zalecam uzupełnienie niedoborów magnezu, bo zjedzone słodkości bez niego nie wnikną do komórek, a kalorie odłożą się w postaci tłuszczu. Tak to działa! Jest to jeden z mocno udowodnionych mechanizmów powstawania otyłości. Co gorsza, odpowiada on za efekt jo-jo. Po ciężkich wyrzeczeniach, głodówce, bo tak należy nazwać diety 1000 kcal, po litrach potu wylanego na rowerze i zrzuceniu nadwagi, pozwalają nam jeść znowu normalną porcję 2500 kcal, ale jeśli nie mamy w sobie magnezu błędne koło powraca. Zawsze przy i po odchudzeniu uzupełniaj magnez. Magnez nie szkodzi, nawet przy olbrzymich dawkach nie ma możliwości przedawkowania i zatrucia, a pomoc w nietolerancji glukozy, cukrzycy i otyłości wywołanej przewlekłym stresem... bezcenna.

n Magnez po raz 2. Glukoza jest paliwem dla każdej komórki naszego ciała. Na szczęście większość z nich potrafi także spalić kwasy tłuszczowe, aminokwasy, a nawet alkohole (etanol, glicerol, ksylitol). Niestety krwinki czerwone i pewna część komórek nerwowych mózgu czerpią energię wyłącznie z glukozy. W przypadku tych komórek pojawia się wielki problem przy niedoborze magnezu. Zawartość magnezu w nich musi być wystarczająca, inaczej glukoza do nich swobodnie nie przechodzi i w efekcie cierpią na niedobór energii. Żyją „na pół gwizdka”. Mimo, że glukozy jest dużo w samej krwi, one nie mogą jej do swego wnętrza wpuścić. Dlatego, np. krwinki czerwone gorzej wiążą i transportują tlen. Pogarsza się ich elastyczność, czyli odkształcalność. Trudniej im jest się przecisnąć przez cienkie naczynia włosowate i dotrzeć z tlenem do każdego zakamarka organizmu. Pojawiają się objawy wynikające z niedotlenienia różnych miejsc naszego ciała. Ogólnie łatwej i szybciej się męczymy, brakuje nam sił, chociaż lekarzom często trudno rozpoznać konkretną chorobę, bo faktycznie takiej nie ma. Nie ma anemii, tlen we krwi jest, glukoza jest. Więc trudno to zdiagnozować. Nie mamy niestety powszechnych badań laboratoryjnych, które by dokładnie oceniły chemiczny skład wnętrza krwinek czerwonych, w tym ich zawartość magnezu. Chociaż w eksperymentach naukowych wyżej opisane zjawiska były widoczne i mierzalne. Człowiek czuje jakby żył „na głodzie tlenowym”, każdy wysiłek łatwo go męczy, szybko opada z sił, nic mu się nie chce, popada w apatię, często stresuje się jeszcze bardziej, bo czuje, że coś jest nie tak, mimo że lekarze mówią, że nie ma żadnej choroby. Niektórzy, z bujną wyobraźnią, doszukują się poważnych, a jeszcze nie wykrytych chorób, np. raka. Robią kolejne badania. Szukają porad innych specjalistów. To wzmaga stres. A tu tylko ma-

www.hipoalergiczni.pl

gnezu brak! Często u takich ludzi wystarczy wykonać kilka podstawowych badań krwi, w tym koniecznie OB. OB (potocznie tzw. „opad”) to nieco zaniedbywane obecnie badanie ogólno internistyczne, gdyż nie wskazuje jednoznacznie na jedną chorobę. Jest jednak najlepszym, powszechnym i tanim sposobem by „z grubsza” ocenić stan błony komórkowej krwinek czerwonych i pośrednio jej elastyczność. OB mierzy szybkość opadania krwinek czerwonych na dno probówki. Krwinki z upośledzoną zdolnością do odkształcania się opadają szybciej niż krwinki w „super formie”, dobrze odżywione, pełne magnezu. Dlatego nieznacznie podwyższone OB może być związane z niedoborem magnezu. Oczywiście istnieje cała lista innych przyczyn podwyższenia OB, ale gdy brak innych przyczyn warto pomyśleć o magnezie. Jak wspomniałem, przy niedoborze magnezu brakuje krwinkom glukozy i energii, dlatego ich błona traci elastyczność. Krwinki te opadają szybciej. Nie tak szybko jednak, jak to się dzieje w infekcjach bakteryjnych, sepsie, czy chorobach zapalnych, gdzie opadanie krwinek zachodzi z innego powodu. Zatem OB w okolicach 20, 40, czy nawet 60, u człowieka ogólnie zdrowego, ale żyjącego w przewlekłym stresie, bez objawów infekcji (!!!), czy jakichś innych znanych chorób, to całkiem prawdopodobna oznaka niedoboru magnezu. Oczywiście może być kilka innych przyczyn podwyższenia OB, dlatego należy wynik skonsultować z internistą. Jeśli problem z magnezem się potwierdzi, rozwiązanie jest dość proste. Uzupełnić magnez, no i oczywiście usunąć ze swego życia stresory!

n Magnez po raz 3. Magnezu mamy w sobie dość dużo. Dlatego zaliczany jest do tzw. makropierwiastków. Osoba o wadze 70 kg ma około 30-40 gramów magnezu, z czego 60% zmagazynowane jest w kościach, zaledwie 1% rozpuszczone jest we krwi, a reszta (niecałe 40%) we wnętrzu wszystkich komórek. Ilość magnezu jest oczywiście proporcjonalna do masy ciała. Jego niedobory we krwi nie pojawią się nagle, a wręcz rzadko udaje się je tam zmierzyć. Kości pełnią swego rodzaju magazyn buforujący i w razie potrzeby magnez z nich jest przesuwany do krwi. Nasz organizm ma w sobie mechanizmy regulujące gospodarkę magnezem, które zapobiegają niedoborowi, ale też nadmiarowi magnezu we krwi. W przypadku spożycia zbyt dużej ilości magnezu jest on przesuwany z krwi do kości, albo wydalany z moczem, albo, jeśli magazyny kostne są pełne, blokowane jest wchłanianie magnezu przez jelita. Jeżeli dochodzi do niedoborów mierzalnych we krwi, to z powodu jego długotrwałego zwiększonego zużycia lub utraty oraz z braku uzupełniania z pożywieniem. Niestety globalnym problemem od wielu lat

Hipoalergiczni | maj 2016 | 51


nauka

jest niska zawartość magnezu w pożywieniu, zwłaszcza wysoko przetworzonym. Oprócz opisanego wcześniej udziału magnezu w transporcie glukozy i wytwarzaniu energii, neurony potrzebują magnezu do przewodzenia impulsów elektrycznych, czyli ich podstawowej funkcji. Jeżeli pojawią się w organizmie na tyle duże niedobory magnezu, że odczują to neurony, może dojść do zaburzeń w przewodzeniu impulsów nerwowych w całym mózgu, w jego fragmentach, w rdzeniu kręgowym czy też w nerwach obwodowych. Mogą to być zaburzenia chwilowe, niewielkie, ale czasami też silne i długotrwałe. I znowu mamy sytuację trudną diagnostycznie. Nie znajdziemy żadnych uszkodzeń w strukturach mózgu, w rezonansie lub tomografii, a nawet w jeszcze czulszych badaniach typu PET. Czym objawi się niedobór magnezu w neuronach i jak go rozpoznać? Z powodu zaburzenia przewodzenia impulsów przez neurony, odczuwane jest pogorszenie pamięci i zdolności uczenia się, sprawności intelektualnej, czy też koordynacji ruchowej. Łatwo zauważają to na przykład kierowcy, czując intuicyjnie, że „refleks już nie ten, co kiedyś”. Chociaż wcale przyczyną tego nie musi być starość, lecz właśnie niedobór magnezu! Gorsze wyniki w nauce dziecka, w pracy, brak weny twórczej u poety, kłopoty ze zdaniem egzaminów u studenta itd. Skutki niedoboru magnezu w komórkach nerwowych są niespecyficzne, trudne do udowodnienia, że to „przez magnez”, dlatego pewnie tak niedoceniane klinicznie. Przeważnie mamy pogorszenie funkcji intelektualnej z powodu niedoboru magnezu, ale mogą to być także zaburzenia czucia, drętwienie („mrówki”), mimowolne skurcze mięsni, tiki, drżenia, opadanie powieki.

n Magnez po raz 4. Trema. To coś, czego każdy z nas doświadczył. W szkole, kiedy trzeba było wyrecytować wierszyk. Publiczne wystąpienie. Nogi się uginają. Serce oszalało i wali jak młot. Brakuje powietrza, mimo że głęboko oddychamy. Trema jednorazowa, okresowa to nic innego niż stresor. A jej objawy to objawy mobilizacji i stresu korzystnego. Jak już zaczniemy to trema mija szybko. Kończymy. Brawa. Relaks. Koniec stresu. I tak powinno być. A co jeśli wystąpienia publiczne to twoja codzienność? Jeśli jesteś aktorem i codziennie masz grać na scenie. Albo piosenkarzem, muzykiem i wiesz, że jesteś oceniany, co wieczór? Na żywo? Nie da się nagrać, poprawić i zmontować? Każdy taki aktor, artysta, profesor, wykładowca, polityk, mówca przeżywa tremę. A jeśli mówi, że nie, to kłamie! Jego stres jest permanentny. Magnez to niezbędny element do opanowania tremy i stresu z nią związanego. 52 | Hipoalergiczni | maj 2016

n Magnez po raz 5. Mamy w sercu tzw. układ bodźcoprzewodzący. Są to specjalne komórki powodujące, że serce rytmicznie się kurczy i rozkurcza. Część z nich samodzielnie, regularnie, około 72 razy na minutę dokonuje niewielkiego wyładowania elektrycznego. Kolejne zaś szybko przewodzą tak powstały impuls elektryczny do właściwej masy komórek mięśniowych kurczliwych. I tak, jak dla komórek nerwowych, tak i dla tych komórek bodźcoprzewodzących magnez jest niezbędny do prawidłowej pracy. Niezbędny, aby rytm był regularny, równy, a bodziec elektryczny dotarł do masy mięśniowej bez zaburzeń, bez blokad, w całości i na czas. Dzięki temu serce pompuje krew. Nie ma magnezu? Są problemy z rytmem serca. To jedna z najczęstszych przyczyn zaburzeń rytmu serca. Często rozwiązaniem problemu jest uzupełnienie magnezu, a nie tylko leki antyarytmiczne. Magnez jest niezbędny, aby serce pracowało prawidłowo. W przewlekłym stresie, albo przy fatalnej bezmagnezowej diecie niedobory magnezu mogą się przytrafić nawet sercu.

n Magnez po raz 6. Magnez i maraton. Wysiłek fizyczny jest stresorem. Człowiek zasadniczo nie jest stworzony do ciężkiej, wielogodzinnej i nieprzerwanej pracy. Zawsze robimy przerwy po kilku czy kilkunastu minutach wzmożonego wysiłku. Tak jesteśmy skonstruowani, taka jest nasza natura. Nawet kilkuminutowy odpoczynek pozwala wątrobie, płucom, sercu, nerkom, tkance tłuszczowej, mięśniom na regenerację, odtworzenie zasobów, przesunięcie składników do miejsc, gdzie są potrzebne (tlen, glukoza), oraz na usunięcie metabolitów. Tymczasem w biegu długodystansowym mamy 3, 4, a nawet więcej godzin nieprzerwanego wysiłku fizycznego. Nie przerwiemy biegu, bo nie na tym polega ten wyścig. Biegniemy by wygrać. I cały taki bieg jest dla organizmu olbrzymim, długotrwałym stresorem. Mobilizujemy siły, spalamy całą glukozę, wymuszamy na wątrobie stałą, wielogodzinną syntezę nowej glukozy, spalamy tłuszcz z magazynów, jakie wcześniej zgromadziliśmy. Mięśnie rozgrzewają się i musimy chłodzić nasze ciało litrami potu. A przy intensywnym poceniu się tracimy magnez. Magnez przechodzi z krwi do potu (razem z potasem, sodem i innymi składnikami). Na to miejsce do krwi powinien trafić magnez z magazynów w kościach, ale to proces długotrwały. Nie da się w kilka minut tego zrobić. Przy poceniu się non stop przez 4 godziny po prostu magnezu we krwi może zabraknąć. Wielominutowy, czy wielogodzinny niski poziom magnezu we krwi prowadzi do jego niedoboru w sercu, w tym we wspomnianym układzie bodźcoprzewodzącym, sterującym rytwww.hipoalergiczni.pl


wyluzuj! magnez na stres?

mem serca. Prawie wszystkie zgony biegaczy długodystansowych, maratończyków, o jakich słyszymy w relacjach z tego typu zawodów zdarzają się w postaci zaburzeń rytmu serca, w tym zatrzymania pracy serca z powodu niedoboru magnezu. Z reguły nie pomaga wówczas reanimacja i defibrylacja, gdyż komórki mięśnia sercowego i układu bodźcoprzewodzącego nie mają chemicznych składników, by mogły prawidłowo wytwarzać i przewodzić prąd. Ciekawe czy ten pierwszy, starożytny Maratończyk padł także z powodu zatrzymania pracy serca i niedoboru magnezu? Założę się, że tak. Żelazną zasadą przy biegach długodystansowych jest picie płynów z magnezem (i innymi elektrolitami), a nie zwykłej wody. Oczywiście nie przystępujemy do treningów, a tym bardziej do biegów wielogodzinnych mając wcześniejsze braki magnezu. Nagłe zgony sercowe w czasie długotrwałych wysiłków często wynikają z nadmiernego zużycia i wypłukania magnezu z krwi i serca, co skutkuje zaburzeniem jego rytmu. Wiele zgonów piłkarzy na boisku, czy w innych intensywnych i długotrwałych sportach, zwłaszcza w warunkach klimatycznych wymuszających duże pocenie się, wynikało z braku magnezu. Koniecznie uwzględnij magnez, jeśli dużo i długo trenujesz.

n Magnez po raz 7. Kości i magnez. Jak to? Kości i wapń to oczywiste! Kości i magnez? Coś pokręciłeś doktorku?! A właśnie, że nie. Jest takie powiedzenie, że wapń i magnez tańczą razem. W zasadzie należałoby dodać do tej pary jeszcze fosfor, i robi się trio w tym tangu. Kości (także zęby i chrząstki) zbudowane są z białka, głównie kolagenu, nasyconego minerałami. Nasz modelowy 70-kilogramowy osobnik ma w kościach około 1000 gramów wapnia, około 600 gramów fosforu i 20 gramów magnezu. Dzięki tym trzem minerałom kości są twarde, a dzięki kolagenowi (i kilku innym białkom) są sprężyste. Jedynie odpowiednia zawartość białek i pełna mineralizacja kości daje im wytrzymałość i twardość, taką, że się ani nie łamią, ani nie pękają przy byle wysiłku, lub uderzeniu. Ale okazuje się, że kości to nie tylko rusztowanie dla miękkich tkanek. To także magazyn właśnie tych 3 makropierwiastków. Trzeba także zdać sobie sprawę, że podane ilości są proporcjonalnie do masy ciała. Z tych to zapasów właśnie, w razie potrzeby minerały te są pobierane i przesuwane do krwi, i dalej do komórek czy innych miejsc. Proces ten nazywamy resorpcją lub demineralizacją kości. Przeciwnie do niego, mineralizacją nazywamy gromadzenie tych minerałów w kościach, czyli „nasączanie” białek kolagenu minerałami. Proces mineralizacji jest intensywny do około 25 roku życia, mimo, że długość i grubość kości ustalają się w wieku kilkunastu lat. Najlepsze kości mają zatem 25-latwww.hipoalergiczni.pl

kowie. W późniejszych latach z tych magazynów organizm czerpie minerały w miarę potrzeb. Ale na szczęście, także je uzupełnia. Z tym, że jedynie do poziomu, jaki każdy wcześniej sobie wypracował do 25 roku życia. Można to przyrównać do akumulatora o określonej, maksymalnej pojemności. Możesz z niego czerpać, możesz go doładowywać od czasu do czasu, ale nie zmieści się więcej niż zaprojektowano. Okazało się też, że te 3 minerały mogą się nieco wzajemnie zastępować. Jeżeli mamy w pożywieniu dużo wapnia i mało magnezu to wypiera on magnez z kości. Podobnie dieta bogata w fosfor i uboga w wapń i magnez spowoduje, że fosforu w kościach zgromadzimy więcej niż pozostałych dwóch. Oczywiście, nie zależy to tylko od proporcji tych minerałów w diecie, gdyż biorą w tym udział m.in. witamina D3, witamina K2, parathormon, kalcytonina. Tym niemniej patrząc na sprawę magnezu i kości dobrze jest mieć kości bogate w magnez. Prawidłowe odżywianie dzieci i młodzieży do około 25 roku to sztuka i wyzwanie. A kto na tym etapie popełni błąd, będzie odczuwał tego skutki w dorosłości i na starość. Na starość w postaci osteoporozy, a przez całe dorosłe życie w postaci niedoboru magnezu i kiepskim radzeniem sobie ze stresem. Dobrze „namagnezowane” kości to podstawa zdrowia na długie lata. Jak to zrobić? Prawidłowo się odżywiając już od dziecka, dostarczając witaminę D3 – najlepiej zapewniając jej produkcję w skórze, dbając o fizjologiczne mikroorganizmy w jelicie (to one są głównym źródłem witaminy K2), odpowiednio stymulując siłę i sprawność całego układu ruchowego: gimnastyka, sport, ruch, postawa ciała przy biurku, właściwy tornister w szkole itd.

n Magnez po raz 8. Magnez i mięśnie. Główną cechą komórek mięśniowych jest ich skurcz i rozkurcz. Dzięki temu mięśnie szkieletowe poruszają naszym ciałem, mięsień sercowy może pompować krew, a mięśnie gładkie np. w jelitach wykonują ruchy robaczkowe. Na poziomie komórkowym przy skurczu i rozkurczu pojedynczej komórki dochodzi do przepływu wapnia i magnezu przez specjalne kanały w różnych błonach komórkowych. W uproszczeniu wapń powoduje skurcz, a magnez rozkurcz. Zatem przy niedoborze magnezu w komórkach mięśni mamy przewagę wapnia, a tym samym skurczu. W mięśniach szkieletowych odczuwamy bolesne skurcze określonych partii mięśni: stopy, łydki, ale też mięśni grzbietu, barku czy nadgarstka i ręki. Często bóle kręgosłupa nie są związane ze zwyrodnieniem kości kręgów, ale właśnie z nadmiernym skurczem mięśni z powodu niedoboru w nich magnezu. Podobnie będą obkurczać się mięśnie gładkie jelit, co czasami odczujemy nagłym ukłuciem gdzieś w jamie brzusznej. Nadmiernie kurczyć się mogą mięśnie Hipoalergiczni | maj 2016 | 53


nauka

macicy, dróg rodnych, miednicy, co nasila zespół napięcia przedmiesiączkowego. Te nieprzyjemne odczucia i objawy są trudne diagnostycznie, gdyż przeważnie nie stwierdza się żadnych ciężkich chorób, a jedynie chwilowy spazm (skurcz) określonych grup mięśni.

n Magnez po raz 9. Niedobór magnezu w mięśniu sercowym powoduje zaburzenie siły jego skurczu i rozkurczu, co może nasilić niewydolność serca. Uzupełnienie magnezu zawsze pomaga komórkom mięśniowym w rozkurczu. Wymaga to tylko odpowiedniej dawki. Oczywiście podstawą jest przywrócenie równowagi wapnia i magnezu w mięśniu. Istnieje bardzo dużo badań dowodzących, że osoby z nadciśnieniem tętniczym mają niedobry magnezu i odpowiednie uzupełnienie magnezu powoduje spadek ciśnienia, często w stopniu pozwalającym nawet na odstawienie leków na nadciśnienie. Innym przykładem skurczu mięśni tętnic z niedoboru magnezu jest migrena. Bardzo często w migrenie niedobory te są znaczne i trzeba dużo magnezu by nastąpiła poprawa, czy też nawet brak ataków migreny. Z kolei niedobory magnezu w ciąży powodują stałe nadmierne obkurczenie macicy i stwarzają ryzyko poronienia lub przedwczesnego porodu. W zupełnie innej dziedzinie pulmonologii, zdaniem wielu lekarzy niedobory magnezu zwiększają ryzyko napadu astmy oskrzelowej (czyli m.in. silnego obkurczenia mięśni oskrzeli). Zatem kompleksowe leczenie astmy to nie tylko leki rozkurczowe, czy przeciwzapalne, ale też obowiązkowo uzupełnienie magnezu w organizmie.

n Magnez po raz 10. i ostatni. W tym miejscu wymienię nazwy wszystkich znanych, najważniejszych problemów medycznych, w jakich mamy do czynienia z niedoborem magnezu, aby czytelnik mógł zawęzić swoje dalsze poszukiwania na ten temat. A zatem: bezsenność, depresja, atak paniki, lęk, migrena, zmęczenie przewlekłe, zaburzenia krzepnięcia krwi, miażdżyca i zaburzenia lipidowe, cukrzyca i otyłość, leczenie insuliną i analogami insuliny, nadciśnienie tętnicze, żylaki, pajączki, zespół Reynaud (obkurczenie tętnic palców rąk i ich marznięcie), arytmie serca (tachykardia, blok przewodzenia), niewydolność serca, zespół jelita drażliwego (skurcze jelit), ciąża, niepłodność, poronienia nawykowe, bolesne miesiączkowanie, zespół napięcia przedmiesiączkowego, fibromialgia, skurcz powiek, skurcz łydek i innych mięśni szkieletowych, kręcz szyi, bóle pleców (zwłaszcza bez zmian zwyrodnieniowych w kręgosłupie!), tiki, próchnica zębów (z powodu małej zawartości magnezu w ślinie). Powodzenia. 54 | Hipoalergiczni | maj 2016

Jak zbadać czy mam niedobory magnezu? Ponieważ zaledwie 1% magnezu znajduje się we krwi, a pozostała ilość wewnątrz komórek i w kościach, badanie stężenia magnezu we krwi niewiele daje. U zdrowego, niezestresowanego człowieka stężenie magnezu we krwi prawie zawsze utrzymuje się w granicach od 0,75 do 1,25 mmol/l. Jeżeli w pożywieniu brakuje magnezu, jest on przesuwany z kości do krwi, dlatego dopiero przy znacznych niedoborach całej puli magnezu w organizmie możemy zaobserwować jego obniżenie we krwi poniżej 0,75 mmol/l. Jeżeli u kogoś tak się zdarzy, jest to dowód na znaczne niedobory, w tym wyczerpanie rezerw magnezu w kościach. Z drugiej strony mechanizmy regulacyjne działają tak, że po przekroczeniu stężenia magnezu powyżej 1,25 mmol/l jest on przesuwany do kości „na zapas” oraz wydalany z moczem. A gdyby ktoś dalej przesadzał ze spożywaniem magnezu, włącza się kolejny mechanizm w postaci blokady wchłaniania magnezu w jelicie cienkim. Z przyjętej dawki w takiej sytuacji nawet 96% może pozostać niewchłonięte i wydalone ze stolcem, a jedynie 4% „na siłę” przeciśnie się jakoś do krwi. Natomiast przy niedoborach magnezu nawet 60% spożytej doustnie dawki przez jelita się wchłania!!! Dlatego też nie ma co się zbytnio przejmować rozdmuchanymi przekazami reklamowymi, że tylko taka albo inna postać chemiczna się wchłania. Ma ona pewne znaczenie, ale w największym stopniu to organizm sam wpływa na to, ile magnezu z pożywienia i jelit pobierze do krwi w zależności od aktualnych potrzeb. Czy coś jeszcze można zrobić? Tak. Istnieje proste, bezbolesne i banalne wręcz badanie pomocnicze. Nie dotyczy bezpośrednio magnezu, ale stresu. Należy zmierzyć ciśnienie tętnicze krwi w pozycji leżącej i natychmiast po przejściu do pozycji stojącej. Jeżeli różnica w ciśnieniu skurczowym (górnym) między pomiarem w pionie i poziomie jest większa niż 10 mmHg wskazuje to na wysokim poziom hormonów stresu (adrenaliny i kortyzolu), co pośrednio sugeruje zwiększenie zużycia magnezu, a tym samym możliwość jego wyczerpywania się. Im większa różnica w pomiarach, a są ludzie mający nawet powyżej 40 mmHg, tym większy i bardziej nasilony stres. Co ważne, takie pomiary w trakcie leczenia stresu, w tym suplementacji magnezem, mogą być prostym narzędziem oceny skuteczności naszych działań. Jeżeli różnica w pomiarach się zmniejsza oznacza to poprawę sytuacji. Pytanie tylko brzmi jak często (czy kiedykolwiek?) mierzyłeś sobie ciśnienie krwi w pozycji leżącej, a następnie na stojąco.

www.hipoalergiczni.pl


wyluzuj! magnez na stres?

I ile magnezu potrzebujemy i skąd go wziąć? Zdrowy człowiek, bez stresu potrzebuje 6 mg magnezu na 1 kg masy ciała na dobę. Przykładowo 50-kilogramowa osoba potrzebuje 300 mg na dobę, a o wadze 100 kg – 600 mg. Takie zapotrzebowanie wynika z codziennego zużycia i utraty magnezu z moczem oraz potem. Zapotrzebowanie to rośnie natomiast o kilkadziesiąt procent u osób w przewlekłym stresie. O ile dojdzie do zmniejszenia lub likwidacji stresorów i stresu, zapotrzebowanie na magnez wraca do poziomu normalnego. W praktyce najlepiej wyliczyć indywidualne zapotrzebowanie na magnez w oparciu o swoją wagę. Trzeba też pamiętać, że dawki rzędu 30 mg lub 60 mg, jakie spotkacie w tabletkach z suplementami reklamowanymi w mediach są za niskie. I nic nie da ich przyjmowanie, no chyba, że 10 tabletek na dobę. Oczywiście, jeżeli takie małe dawki są pomyślane, jako uzupełnienie dobowej dawki do pożywienia bogato-magnezowego, jakie konkretna osoba spożywa, to mają one pewien sens. Mianowicie pod hasłem „ot, tak na wszelki wypadek łyknę sobie dodatkowo odrobinę magnezu w tabletce”. Magnezu na Ziemi nie brakuje, jest jednym z najpowszechniejszych minerałów. Pewnie dlatego Matka Natura wykorzystała go do ponad 500 różnych procesów życiowych, gdyż „uznała”, że go nigdy nie zabraknie:-). Jest w wodzie morskiej i oceanicznej. Jest w glebach. Jest w wodach źródlanych i mineralnych. Problemem jest tylko, to, że obecnie mamy wiele nienaturalnej, wysoko przetworzonej żywności ubogiej w magnez. Poczynając od gleb wyjałowionych z magnezu przy uprawach monokulturowych, poprzez zwierzęta żywione sztuczną, ubogo-magnezową paszą, po rośliny ubogie w magnez. W zasadzie tylko żywność słonowodna (ryby, ostrygi, glony, algi) pozostaje obecnie pełna magnezu. Z kilku badań epidemiologicznych wynika natomiast, że na terenach, gdzie ludzie piją wodę z dużą ilością magnezu (twarda woda) niedobory magnezu i choroby z tym związane są rzadkością. Dlatego taki sposób dostarczenia magnezu jest jak najbardziej wskazany. Wody zawierające magnez w ilości >120 mg/L są uznawane za wysoko magnezowe, ale tak wysokie naturalne stężenie w wodach ogólnodostępnych występuje rzadko. Niestety, wiele wód źródlanych, nie mówiąc o kranowych, ma stężenia dużo mniejsze, rzędu 20-30 mg/L. Ponieważ człowiek potrzebuje, co najmniej 300 mg na dobę samą wodą, nawet najlepszą, nie jesteśmy w stanie tyle magnezu dostarczyć. Wody z zawartością 120 mg/L trzeba by wypijać aż 3 litry. Na szczęście magnez znajdziemy w wielu niskoprzetworzonych pokarmach i trzeba tylko zadbać, aby znalazły się regularnie w naszej diecie. Można także okresowo wspomóc www.hipoalergiczni.pl

się pijąc bogato-magnezowe wody lecznicze (uzdrowiskowe). Wymaga to jednak konsultacji z lekarzem, co do ilości i czasu takiej kuracji. Zalecałbym także konsultację z lekarzem odnośnie suplementacji magnezu, przynajmniej na wstępie. Wchłanianie magnezu, jak opisałem wcześniej jest regulowane na poziomie jelit. Zależy od witaminy D3, ale też od witaminy B6 i K2. Z kolei przechodzenie magnezu do komórek jest uzależnione od witaminy B1. Oceniając to wszystko lekarz może pomóc w dokładniejszym zaplanowaniu nie tylko suplementacji magnezem, ale też ustaleniu całego żywienia. W razie potrzeby, może i powinien wykonać badania takie jak stężenie magnezu rano i wieczorem, OB, glukozy, hemoglobiny glikowanej (HbA1c), insuliny, kortyzolu, czy zlecić badanie składu włosa i dokonać pomiarów ciśnienia krwi na leżąco i stojąco. Mimo że magnez można kupić bez recepty, warto wykorzystać wiedzę lekarza w omawianym temacie.

Gdzie znajdziemy magnez? Suplementy magnezowe mogą mieć postać proszku, który odmierzamy miarką (łyżeczką), postać tabletek lub kapsułek z określoną dawką, lub formę roztworu wodnego do aplikacji na skórę (natryśnięcie, kąpiel, moczenie). Chemiczne formy, jakie można spotkać to m.in.: cytrynian magnezu, tlenek magnezu, chlorek magnezu, siarczan magnezu, dwuglicynian magnezu, taurynian magnezu. Te dwie ostatnie to tzw. chelaty, czyli połączenia magnezu z aminokwasem. Uważa się, że doustnie lepiej nieco wchłaniają się formy chelatowane niż sole (tlenek, chlorek, siarczan). Wchłanianie jednak zależy bardziej od stanu niedoboru, jaki dany człowiek ma w sobie, o czym wspomniałem wcześniej. Jeżeli organizm potrzebuje dużo magnezu, to wchłonie go równie dobrze z soli mineralnych, a te są zdecydowanie tańsze niż związki chelatowane. Przy podaniu doustnym warto pamiętać, że magnez może być wiązany w świetle jelita przez niektóre składniki pokarmowe i wydalany z kałem (kwas fitynowy, taniny, błonnik), dlatego przy leczniczej suplementacji (wody, tabletki, roztwory) lepiej przyjmować je osobno, bez posiłku lub w kilka godzin po posiłku. Przy okazji warto wspomnieć o korzyściach z kąpieli w wodzie morskiej. Woda ta zawiera zjonizowany magnez i takie kąpiele są bardzo dobrym sposobem dostarczenia magnezu. Łatwo to poczuć po kilku godzinach spędzonych w wodzie morskiej. Magnez w pożywieniu. Każda roślina ma w sobie chlorofil, który służy do fotosyntezy. On też barwi części rośliny na zielono. Chlorofil jest białkiem zawierającym w swojej budowie jony magnezu. Znajduje się w zielonych częściach roślin (liście, igły, łodygi, skórka owoców). Tam też znajdzieHipoalergiczni | maj 2016 | 55


nauka

my najwięcej magnezu. Nie ma natomiast chlorofilu w częściach podziemnych, korzeniach, bulwach czy też pniach, gdyż one nie biorą udziału w fotosyntezie. Kiszona kapusta zawiera magnez, mimo że nie jest zielona po ukiszeniu. Ale była przecież zielona przed ukiszeniem :-). Część magnezu pozostała w ukiszonych liściach, a część przeszła do soku, który także warto pić dla magnezu. Magnez znajdziemy w dość dużych ilościach w orzechach, ziarnach i pestkach roślin. Te źródła magnezu są prawie tak dobre jak chlorofilowa zielenina. Muszą to być jednak pełne ziarna. Przy okazji warto wspomnieć, że wysoka zawartość magnezu w czekoladzie pochodzi z miazgi ziarna kakaowca, tyle, że utartej i uformowanej w smakowity sposób. Oczywiście, mówię o czekoladzie prawdziwej z wysoką (minimum 60%) zawartością kakaowca. Skoro mowa o kakaowcu to warto wspomnieć o prawdziwym kakao, jako solidnym źródle magnezu. Pij prawdziwe kakao na stres!

Jak jeszcze sobie radzić ze stresem? Siła i szkodliwość stresorów dźwiękowych jest większa niż wzrokowych, zapachowych czy innych, w tym emocji, czy spięć w pracy. Dlatego w pierwszej kolejności w tzw. strategii zarządzania stresem (stress management), którą nazywa się także mitygacją stresu NALEŻY WPROWADZIĆ CISZĘ do Twojego życia. Zawsze, kiedy to możliwe. Nie jesteś w stanie zakazać jazdy karetkom czy tramwajom, ale możesz zamontować lepsze okna. Wyłączaj dźwięk w TV, ścisz radio albo całkiem wyłącz, jeśli nie jest ci to potrzebne. Zauważyłeś, że „oni” zawsze podgłaśniają reklamy? I nawet jak ściszysz wiadomości czy muzykę to i tak decybele z reklam uderzą Cię mocnej. Wyłącz, chociaż na chwilę. Jeśli możesz, znajdź ciszę. Las, odludzie, pustynia – jak najbardziej wskazane. Ale to nie zawsze możliwe. Najlepiej oczywiście wyciszyć dom. W ostateczności (lub dla niektórych na pierwszym miejscu) pozostaje cisza kościoła, oczywiście poza mszą, koncertem organowym, czy biciem dzwonów. Wcale nie trzeba się modlić, ale po prostu wstąpić tam po ciszę. Za darmo! Wyciszenie swojego świata to mniejsze zużycie magnezu. Zdziwiony takim zaleceniem lekarskim na koniec? Milczę, więc od tego momentu! n

Opakowanie 60 kapsułek, 67 zł, www.mito-pharma.pl

56 | Hipoalergiczni | maj 2016

1. Najwięcej korzyści dla organizmu przynosi magnez w postaci tlenku, związek, który uwalnia się powoli, w mniejszym stopniu, ale dłużej podnosząc poziom we krwi, umożliwiając organizmowi przyswojenie magnezu, który przechodzi z jelit do krwi. W przypadku innej formy magnezu, która przyswaja się szybko, równie szybko następuje jego wyrzucenie poza organizm. 2. Znaczenie ma dawka: zbyt niska dawka magnezu nie wysyci jego braków. Jedynie wysoka dawka 300 mg dociera do mitochondriów komórek. Mitochondria są bardzo ważne, ponieważ to w nich zachodzi synteza energii potrzebnej do przeprowadzenia istotnych procesów biochemicznych zachodzących w organizmie człowieka. Nośnikiem energii jest cząsteczka ATP (adenozynotrójfosforan) dostarczająca energię niezbędną do przeprowadzenia różnych procesów metabolicznych. Enzymy potrzebują do aktywacji tych procesów w komórce właśnie jonów magnezu. Dodatkowo, magnez bierze udział w „odnowie” zużytych cząsteczek ATP. 3. Najwięcej magnezu potrzebują komórki narządów, które do swojej pracy używają dużych nakładów energii, organów intensywnie pracujących – mózg, serce, mięśnie. A więc niedobór magnezu będzie najbardziej widoczny poprzez zakłócenia w funkcjonowaniu tych narządów. 4. Magnez w postaci tlenku ma zdolność do magazynowania się w organizmie. W połączeniu z przedłużonym uwalnianiem, stanowi niezastąpiony rezerwuar energii.

www.hipoalergiczni.pl

REKLAMA

Magnez rezerwuarem energii


Życie może być piękne dzięki alergii

Życie może być piękne dzięki alergii Tekst: Emilia Żurek Wiele osób, gdy usłyszy diagnozę, zaczyna zastanawiać się jak teraz będzie wyglądało ich życie. Znam z autopsji rozterki i pytania o nowy styl życia – życia z alergią. „Spokojnie, to tylko alergia” – mówią Ci wokoło, a Ty masz swoje wątpliwości, wyobrażenia. Z perspektywy czasu i dostosowania się do życia alergika wiem, że da się wypracować nowe nawyki, nowy styl życia i nawet go polubić oraz dać sobie więcej uwagi, słuchać potrzeb swojego ciała.

Z

najomi wychodzą na pizzę, ty nie możesz z nimi zjeść, ponieważ przyprawy cię uczulają. Idziecie na lody, ciastko, a ty nie możesz zjeść nic, co zawiera cukier. W restauracji pytasz czy do posiłków nie dodaje się takich a takich przypraw i najczęściej słyszysz, że są tam przyprawy zawierające glutaminian sodu. To była reguła, teraz – mówiąc z punktu widzenia moich doświadczeń – zauważam większe zrozumienie i otwartość na potrzeby klienta. Planujesz wyjść na przyjęcie, imprezę i zastanawiasz się w jaki sposób odmawiać kolejnych posiłków? Jedni rozumie-

www.hipoalergiczni.pl

ją, inni uważają, że to jakieś nowomodne wymysły. Wyjeżdżasz odpocząć do SPA i marzysz, aby popływać w basenie, odprężyć się, ale dowiadujesz się, że woda jest chlorowana. Nie możesz już skorzystać ze strefy wellness, ponieważ twoje spojówki i powieki nabierają czerwonego koloru i niesamowicie swędzą. To tylko niektóre niedogodności życia alergika. Znam osobę, która jest uczulona na określone dźwięki. Trzeba przyznać, że dużą trudnością jest przebywanie w miejscach publicznych. Ale to tylko jedna perspektywa stylu życia chorych na alergię.

Hipoalergiczni | maj 2016 | 57


Świat alergika

Choroba chce nas uczyć Według mnie każda choroba ma nas czegoś nauczyć, sygnalizuje potrzebę zmiany w życiu. Ciało domaga się uważności, zadbania o jego komfort i ochronę przed nadmiarem toksyn lub innych niekorzystnych czynników. Leczenie powinno przyjąć dwutorową terapię: leczenie kierunkowe oraz działania mające na celu pracę nad emocjonalnymi przyczynami alergii. Koncentrowanie się na samych objawach najczęściej je nasila. Zaakceptowanie nowej sytuacji może dla niektórych osób być najtrudniejsze i stanowić okres nasilonych objawów. Alergik protestuje, nie chce mieć alergii, wszystko go denerwuje, żyje w stałym stresie, a jego organizm mówi: „Tak długo, jak nie pogodzisz się z nową sytuacją i nie dokonasz zmian w stylu życia, tak długo będę pokazywał ci, co nie jest dla ciebie korzystne”. Alergia jest wypadkową wielu uwarunkowań, nie pojawia się nagle. Najczęściej powinno się zmienić dwa czynniki alergenne: nawyki żywieniowe i stres. Umiejętność zbudowania dystansu do siebie i do objawów chorobowych wspomaga leczenie. Zaakceptowanie, pogodzenie się z nową sytuacją, a z czasem zrozumienie, co tak naprawdę poprzez alergię mówi do nas ciało, jest wstępem do pokonania alergii. Przez dwa lata poszukiwaliśmy ze specjalistami przyczyn mojej nietypowej alergii. Poddałam się i stwierdziłam: będę obserwowała kiedy objawy się nasilają i unikała podobnych sytuacji, pokarmów. Skoncentrowałam swoje działania na nowym stylu życiu, nie na docelowym działaniu, a na wprowadzeniu zmian dzień po dniu i nie wiem, w którym momencie objawy więcej się nie pojawiły.

Co znaczy zmiana stylu życia? Styl życia to codzienne zachowania, nawyki jednostek i grup oraz zależności psychofizyczne potrzeb, motywacji i wartości. W relacjach rodzinnych i społecznych mieszają się, ście-

Wydaje ci się, że nie możesz nic zjeść z przyjaciółmi na mieście

58 | Hipoalergiczni | maj 2016

Świeżo wyciskane soki są nie tylko bogatym źródłem witamin i mikroelementów, ale oczyszczają organizm ze szkodliwych toksyn rają różne przekonania, osobowości, role. Skupienie uwagi na relacjach w kontekście tego czy nas ktoś lubi, czy nie, czy będziemy zaakceptowani czy krytykowani, powoduje niepokój, stres i przenoszenie uwagi na myślenie „co jeśli…”, zamiast skoncentrowanie się na „tu i teraz”. Ostatnio słyszałam wypowiedź prof. Zbigniewa Nęckiego, który zwrócił uwagę na nowe zjawisko społeczne, powrót do potrzeby relacji osobistych, bezpośrednich, nie wirtualnych. Młodzi ludzie w wieku pomiędzy 20 a 30 rokiem często zastanawiają się nad sensem życia, mniej ważne są dla nich sprawy materialne. Wartości, którymi kierowali się ich rodzice już się zdezaktualizowały, a nowe dopiero się tworzą. Żyją w swoim świecie, tworzą tzw. socjalne rodziny w gronie rówieśników, rozwijają pasje. Chcą żyć w tzw. stanie flow (Przepływ MIha’ly Csikszentmihaly). Istnieje silna potrzeba przynależności, a jej brak powoduje osamotnienie, stres. Nasilające się frustracje, szybkie tempo życia, wykonywanie czynności niezgodnych z potrzebami osobistymi, zanieczyszczone powietrze, toksyczna żywność i szkodliwe kosmetyki prawdopodobnie zmusiły organizm ludzki do obrony i, jak twierdzi prof. Samoliński, 25% Polaków choruje na alergię.

Psychiczne aspekty alergii Z praktyki lekarskiej rozwinęła się psycho-dermatologia. To skóra pokazuje natychmiast, jakie potrzeby emocjonalne, psychiczne jednostki nie zostały zaspokojone. Od lat piszę o somatoterapii, o słuchaniu pierwszych sygnałów ciała. Ciało jest naszym najlepszym przyjacielem. Co więc robić, aby wspomagać leczenia alergii i jej zapobiegać? Systematycznie zmieniać styl życia, nawyki. Mówi się potocznie, że nawyki są naszą druga naturą. Świadomość mechanizmu nawyku ułatwia jego zmianę. Nawyk w swojej strukturze zawiera 3 elementy: wiedzę, umiejętności i motywację. Podejmując decyzję o zmianie najlepiej zastanowić się: co chcę robić i dlaczego, jak to zrobić i z jakiego powodu chcę dokonać tej modyfikawww.hipoalergiczni.pl


2. Co chcesz zmienić i w jakim zakresie?

3. Co motywuje cię do zmiany

4. Kiedy zaczynasz?

Oprac. Emilia Żurek – somatoterapeuta

1. Autobserwacja powtarzających się zachowań

5. Jaką dasz sobie nagrodę?

cji. Jeśli masz zbyt mało ruchu, zacznij od minuty codziennego chodzenia w miejscu przy otwartym oknie przez tydzień, w drugim tygodniu możesz zwiększyć czas ruchu do 5 minut i konsekwentnie – metodą małych kroków – przełamywać dotychczasowe nawyki. Ustal sobie, jakie nawyki chcesz przełamać, jakich się nauczyć i, będąc konsekwentnym, wprowadzaj je do codziennych działań. Literatura podaje, że potrzeba od 30 do 45 dni na zmianę nawyku. Powinniśmy pamiętać, że nawyki wzajemnie się przeplatają, składają się na nasze działania. Zmiana w jednym obszarze „wymusza” przeobrażenia w innym. Podsumowując, proponuję przed wprowadzeniem jakichkolwiek przekształceń w życiu zapytać samego siebie: l Czy jesteś gotowy? l Co i w jakim zakresie chcesz zmienić? l Z jakiego powodu to robisz, co chcesz osiągnąć? l Kiedy chcesz zacząć? Te pytania pozwalają na zaopiekowanie się sobą, na uważność i autorefleksję, co zwiększa szanse na skuteczność podjętych działań. Sprawdziłam te zasady we wprowadzaniu drastycznych zmian w moim życiu. Zdarzało mi się nawykowe podjadanie zakazanych potraw lecz zaczerwieniona twarz była najskuteczniejszą motywacją. Krok po kroku zmieniałam nawyki stylu życia, stosunek do żywienia, budowałam dystans do tego, co jest dla mnie mniej ważne w życiu, do toksycznych relacji i dzisiaj mogę dzielić się swoimi doświadczeniami.

Etapy budowania nowego sposobu życia proponuję rozpocząć od autoobserwacji i zadania sobie kilku pytań

Emilia Żurek – filolog, logopeda, somatoterapeuta, coach&mentor, mediator, trener biznesu. Jest ekspertem w międzynarodowych projektach coachingu społecznego, rodzinnego. Specjalizuje się w relacjach intra– i interpersonalnych, komunikacji i metodach odzyskiwania wewnętrznej harmonii i zdrowia. Informacje, kontakt: coach@emiliazurek.com www.emiliazurek.com

Fot. Michał Ozdoba

Życie może być piękne dzięki alergii

nie? To nie są abstrakcyjne pytania, proponuję zastanowić się nad nimi dłużej. Osobiście uważam, że moje przekonanie, że coś mnie uczula przyspieszało objawy, pojawiało się takie czekanie na alergiczną reakcję organizmu. Dzisiaj myślę o absurdalności takiego zachowania. Nie proponuję eksperymentów z alergenami, a refleksję nad tym, co dzieje się z emocjami, przekonaniami. Kiedyś wejście do centrów handlowych powodowało u mnie duszności, czułam zapach klimatyzacji, podobnie w samolocie, a teraz zastanawiam się jak to było możliwe? Powinniśmy pamiętać, że jesteśmy zindywidualizowanymi jednostkami i program leczenia oraz pracy nad przyczynami powinien być dobrany do osobistych potrzeb pacjenta. W którymś z artykułów Wojciech Eichelberger napisał o serwisowaniu swojego organizmu. Uważam, że to wyjątkowo trafne określenie. Dbamy o nasze mechaniczne urządzenia, samochód, serwisujemy je podobnie powinniśmy szczególnie starannie dbać o przeglądy i serwis naszego organizmu. Szybciej zauważymy pierwsze zakłócenia pracy organizmu, możemy zapobiegać rozwojowi symptomów chorobowych i dokonywać metamorfozy stylu życia w programie profilaktyki zdrowia a nie leczenia. n

Na kogo masz alergię? Uważam, że warto też zadać sobie pytanie, tak szczerze i bez spieszenia się z odpowiedzią: na co i na kogo jestem uczulona/y? Na jakie sytuacje, relacje czy ludzi reaguję alergicz-

www.hipoalergiczni.pl

Drew Barrymore (aktorka)

Hipoalergiczni | maj 2016 | 59


polecamy

Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić

Poznaj 10 skutecznych sposobów na szybkie pozbycie się napięcia , Joanna Nogaj, autorka książki „ODstresOWNIK Mała Ksiega Spokoju” Rozmawiała: Żaneta Geltz Żaneta Geltz: Czy istnieje jakiś szczególny powód, dla którego powstała ta książka? Jest to bardziej terapia własna czy przysługa dla innych? Joanna Nogaj: ODstresOWNIK powstał przede wszystkim z chęci podzielenia się piękną i pomocną ideą uważności (mindfulness). Jako psycholog i nauczyciel MBSR (programu redukcji stresu opartego na uważności) pomagam osobom radzić sobie ze stresem, trudnymi emocjami czy trudnościa-

60 | Hipoalergiczni | maj 2016

mi, jakie napotykają w życiu. Od lat zajmuję się też wellness i zdrowym stylem życia współpracując w swoim ośrodku z dietetykami, specjalistami ds. ziołolecznictwa czy fizjoterapeutami. Wierzę, że każdy z nas może prowadzić zdrowe i radosne życie, i choć stresu nie da się uniknąć, to każdy z nas może wprowadzić w życie więcej spokoju. Książka łączy zagadnienia uważności, z ćwiczeniami z zakresu psychologii, inspiracjami do zdrowego stylu życia, które stosuję ja

www.hipoalergiczni.pl


nie stresuj się

Joanna Nogaj Psycholog, Certyfikowany nauczyciel Treningu Redukcji Stresu opartego na Uważności (z ang. Mindfulness Based Stress Reduction, w skrócie MBSR) i medytacji mindfulness. Członek Polskiego Towarzystwa Mindfulness. Prowadzi poznański ośrodek Ukojenie, w którym pracuje z klientami indywidualnymi w zakresie doradztwa psychologicznego, prowadzi zajęcia grupowe związane z uważnością, redukcją stresu i pracą z emocjami oraz warsztaty i szkolenia dla firm i organizacji. Wegetarianka. Lubi poznawać nowe smaki, nowe miejsca i ludzi. Autorka książki „ODstresOWNIK Mała Księga Spokoju”, więcej na www.odstresownik.com i www.ukojenie.com

sama, lub które polecają specjaliści z innych dziedzin – np. sportu, dietetyki, jogi. Książka jest na tyle uniwersalna, że każdy może znaleźć w niej coś dla siebie. Może zainspirować do pozytywnych zmian związanych z życiem zawodowym, osobistym czy po prostu wprowadzić we własne życie więcej uważności i stać się bardziej świadomym. ŻG: Czego może oczekiwać alergik lub osoba z astmą, jeśli chodzi o wsparcie dla osób z przewlekłymi chorobami? JN: Uważność pomaga lepiej radzić sobie z bólem i trudnościami, także fizycznymi. Alergia może powodować pewne niedogodności fizyczne, ale też często pogarszać nastrój i samopoczucie. Dzieci alergiczne i astmatyczne powodują też stres u rodziców, którzy martwią się stanem zdrowia swoich najbliższych. W tej sytuacji wprowadzenie w życie innego podejścia, pełnego uważności, życzliwości i współczucia może znacznie zmienić perspektywę i wprowadzić w życie alergika i jego rodziny więcej spokoju i radości. Niektóre ćwiczenia mogą pomóc wzmacniać pozytywny nastrój, inne pomóc w odpoczynku i relaksacji. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Redakcja Magazynu Hipoalergiczni objęła książkę „ODstresOWNIK Mała Księga Spokoju” swoim patronatem, gdyż stres jest jednym z głównych powodów naszych stanów chorobowych, zwłaszcza przewlekłych, w tym alergii. Książka przedstawia w niezwykle lekki sposób tajniki samodzielnego wprowadzania spokoju do życia i do relacji z bliskimi, a także ze światem. Co ciekawe, książka nie posiada numeracji stron, jest więc niezobowiązującym źródłem inspiracji, przypominającym lifestylowy pamiętnik, do którego chętnie zaglądamy, by wylosować dobrą poradę „na dziś”. Gorąco polecamy nie tylko zestresowanym.

www.hipoalergiczni.pl

A oto moje sposoby na zwalczanie stresu:

1

2

Oddech

– np. medytacja Aktywność oddechowa, oddychanie fizyczna przeponą

3

Zmiana myślenia – kwestionowanie niezdrowych, negatywnych myśli typu czarnowidztwo czy martwienie się

6

Serdeczne kontakty z innymi

4

Spacery na łonie przyrody

5

Masaż lub automasaż

7

Zabawa – wygłupy z dziećmi, psoty ze zwierzętami, Delektowanie taniec, śpiew się chwilą obecną

8

10

9

Akceptacja

Wdzięczność Hipoalergiczni | maj 2016 | 61


Mama alergika gotuje

…i czaruje

Rozmawiała: Żaneta Geltz

Wydaje nam się, że dzieci lubią tylko frytki i nuggetsy. Nie znamy zbyt wielu matek, które podają swojej pociesze szpinak z czosnkiem albo koktajl z warzyw. A jednak Katarzyna Jankowska jest absolutnie pewna, że nie doceniamy wyobraźni naszych dzieci i faktu, że są one największymi smakoszami na ziemi. Jeśli chcecie poznać czarodziejską różdżkę, którą posługuje się autorka słynnego bloga Mama Alergika Gotuje, skupiona na zdrowej kuchni, to zerknijcie na tę subtelną, ale niebywale wymagającą kreatorkę dań bez alergenów. Żaneta Geltz: Skąd czerpiesz pomysły na przepisy, które nie zawierają alergenów? Katarzyna Jankowska: Czasem zastanawiam się czy to błogosławieństwo, czy przekleństwo? Wchodzę na bazar ze zdrową żywnością lub do sklepu i gdy widzę te wszystkie uśmiechające się do mnie warzywa, owoce i kasze, w głowie roi mi się od pomysłów do czego je wykorzystać. Sięgam po telefon i od razu notuję to, co właśnie wymyśliłam. W domu zabieram się do działania, ale w trakcie tworzenia znów powstają nowe wizje dań. Proces się nie kończy, bo po raz kolejny wybieram się na zakupy i tak na okrągło. Inspiracje czerpię także z programów kulinarnych, książek czy podróży.

62 | Hipoalergiczni | maj 2016

ŻG: Jaką stosujesz zasadę doboru składników do swoich potraw? KJ: Moje życiowe doświadczenia oraz wiedza, dzięki wielu szkoleniom, konferencjom, w których brałam i nadal biorę udział, są już tak duże, że postanowiłam dzielić się nimi w formie książek: „Mama Alergika Gotuje. Tradycyjnie”, „Mama Alergika Gotuje. Na Wyjątkowe Okazje”, a ostatnio napisałam kolejną: „Mama Alergika Gotuje. Z Dziećmi.” Jedni uwielbiają konie, mają wielką pasję i realizują się w grze na fortepianie, inni w balecie, a ja mam słabość do czarowania w kuchni dla małych i dużych smerfów. Okazuje się, że nie tylko jest to potrzebne, bo lekarzom nie starcza

www.hipoalergiczni.pl

Fot. www.oladutko.pl

polecamy


Mama alergika gotuje …i czaruje

Katarzyna Jankowska Znana także jako MAG. Wyczarowała dotychczas ponad 1000 przepisów bez jajek, mleka, soi, kakao, selera, orzechów i miodu. W tym ponad 500 przepisów dodatkowo bez glutenu i cukru. Swoją kuchnię opiera głównie na ekologicznych i naturalnych produktach. Jej porady i przepisy doceniają alergicy, osoby na diecie bezglutenowej, weganie, ale też biegacze. Propaguje zdrowy styl życia i udowadnia, że pomimo ograniczeń w diecie można jeść smacznie i zdrowo. Od pięciu lat życie zawodowe koncentruje na działaniach związanych z blogiem i pisaniem książek. Prywatnie jest mamą 22 letniej Natalii – studentki medycyny i 12 letniego Konrada, dzięki, któremu powstały jej blog i książki. Pasjonatka gotowania i biegania, z listą marzeń, które spełnia krok po kroku. www.mamaalergikagotuje.pl

czasu na edukację rodziców alergika, co mają włożyć do garnka czy koszyka w sklepie, ale jest to również bardzo ważne, aby osoby, którym wydaje się, że alergia ich nie dotyczy, też rozważyły zmiany w swojej lodówce. To nie jest moje subiektywne zdanie. Konsultowałam wiele przepisów z dietetykami i alergologami, którzy specjalizują się w alergiach. Wszystkie dania, które znajdziesz na moim blogu czy w książkach nie zawierają mleka, jajek, orzechów, kakao, selera i miodu. Ponad połowa z nich jest dodatkowo pozbawiona glutenu. Większość dań jest wegańskich i bez dodatku zwykłego cukru. ŻG: Dla kogo jest najnowsza książka – tylko dla rodziców alergików? KJ: Moje przepisy są nie tylko prostym rozwiązaniem dla rodziców alergików, osób dorosłych, które nagle dowiadują się, że ich żywienie musi się zmienić, ale także dla rodziców wszystkich dzieci, które zasadniczo powinniśmy ZAWSZE żywić zdrowo. Może to dziwne, ale zależy mi również na wciąganiu do bezalergennej kuchni również osoby, które nie zastanawiają się nad wartością swojego talerza, zjadając „cokolwiek” w pośpiechu lub ciągle to samo. Te osoby mogą skorzystać, o dziwo, najwięcej, bo im lekarz nie zwraca uwagi na to, że jedzeniem nie może być tablica Mendelejewa… Pisząc moją trzecią książkę i tworząc jej czarodziejską oprawę, myślałam o tysiącach matek, które mają tak zwanego Tadka Niejadka. Każda mama za równowartość dwóch biletów do kina, otrzyma książkę niczym bilet do krainy czarów z przepisami, które gwarantują niezwykłą zabawę z własnym dzieckiem. Chcę pokazać, że jeśli wejdziemy na inny poziom rozmowy z dzieckiem i stworzymy bajkowe akcenty, które – jak czarodziejska różdżka – mogą nadać niezwykłą moc naszym rytuałom kuchennym (jak choćby wsypywanie przypraw do zupy, nazywając je magicz-

www.hipoalergiczni.pl

nym pyłem wróżek czy posypką ze smoczych skrzydeł). Łączenie zabawy, która jest niby tylko gotowaniem – ze światem baśni, który jest dziecięcą codziennością – możemy sprawić, że starczy inspiracji do zdrowszego życia nie tylko dla naszych dzieci, ale także ich kolegów i połowy kuzynów. Może warto spróbować? Książka będzie dostępna w przedsprzedaży w sklepie MAG już od 6 maja www.mamaalergikagotuje.pl/sklep, zapraszam. „Mama Alergika Gotuje. Z dziećmi” to poradnik pełen kolorowych, apetycznych zdjęć, ilustracji i prostych przepisów, które dziecko przygotuje samodzielnie lub z pomocą opiekuna. W książce znajdziemy materiał pt. „30 MAGicznych wskazówek dla rodziców Tadka Niejadka”. Jedną z nich jest właśnie wspólne gotowanie z dziećmi. Książka zawiera 60 zdrowych przepisów na wiosnę i lato. Książka ma charakter edukacyjny poprzez krótkie rymowanki, ciekawostki na temat różnych potraw, produktów, litery alfabetu, infografikę o witaminach i minerałach. W gotowaniu pomagają mi MAGiczni bohaterowie. To rysunkowe postaci w wieku od 3 do 12 lat. Zostaną przedstawione na początku książki. Książka ma bawić, uczyć, zainteresować, sprawić, by dziecko nie bało się „dziwnych produktów”. Przepisy mają wyszukane nazwy jak np. „Eliksir dodający skrzydeł” zamiast „Owsianka”. To książka dla wszystkich dzieci, nie tylko dla alergików. Patroni mediali: Wirtualna Polska, Magazyn Hipoalergiczni, Magazyn Vita, Dni Alergii, Radio Kolor, Mamo To Ja, Twoje Dziecko, babyonline, Dzieci są ważne. Patronat Merytoryczny: Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej. n

Hipoalergiczni | maj 2016 | 63


polecamy

Ojcowie

też mają matki

Pojawienie się dziecka to rewolucja w życiu zarówno kobiety, jak i jej partnera. Jednak tak, jak kobiecie rola matki przychodzi naturalnie, tak mężczyzna musi się przygotować do nowej perspektywy. I właśnie o niej rozmawiamy z Anną Osińską, założycielką Szkoły Rodzenia i Polskiego Centrum Edukacji. Rozmawiała: Żaneta Geltz

Żaneta Geltz: Jak to jest z tymi wspólnymi porodami? Kiedy to się zaczęło? Anna Osińska: Kiedy zakładałam w 1992 roku Szkołę Rodzenia, chciałam pomóc rodzicom w „ogarnięciu” tematów związanych z dzieckiem, no i oczywiście wesprzeć ich w przygotowaniu do porodu. Wtedy też zaczęły się tzw. wspólne porody. ŻG: Wcześniej uważano, że poród jest zarezerwowany tylko dla kobiet i lekarzy. AO: To były czasy PRL-u. Porodówki nie wyglądały tak jak dzisiaj. To były wręcz hale produkcyjne: rząd łóżek porodowych poprzedzielanych parawanami. Kobiety leżące, unieruchomione, pojękujące , krzyczące, wydające na świat swoje dzieci w towarzystwie obcych ludzi. Zero intymności, osamotnienie wśród tłumu personelu… Tak smakowały pierwsze chwile macierzyństwa. Po porodzie dziecko nie trafiało w objęcia matki, tylko na salę obserwacyjną. Kobieta nie mogła zadzwonić do męża, nikt nie mógł jej odwiedzić (porodówki były wtedy oddziałami zamknięty-

64 | Hipoalergiczni | maj 2016

mi), a dziecko widziała tylko kilka razy dziennie podczas karmienia. Była po prostu samotna. ŻG: To perspektywa matki. A ojca? AO: Mężczyzna widział swoje dziecko dopiero po kilku dniach od porodu, kiedy kobieta z noworodkiem wychodziła do domu. Mężczyzna witał żonę i patrzył na małą buzię wyzierającą z pieluszek. Myślę, że powtarzał sobie w myślach: „To moje dziecko”. Dopiero po przemianach po 1989 r. zaczęto zastanawiać się nad porodami wspólnymi. Argumentem przemawiającym za obecnością męża przy porodzie było stwierdzenie: „Skoro był przy poczęciu, to powinien być i przy narodzinach”. ŻG: To chyba nie był jedyny argument? AO: Ależ oczywiście, że nie, ale na początku był często używany. Jednak najważniejsze było to, że kobiety nie chciały czuć się samotne w czasie porodu. ŻG: Teraz dziecko jest razem z mamą i tatą przez prawie cały czas. A co zmieniło się w szkołach rodzenia? Czy mężczyźni chętnie w nich uczestniczą?

www.hipoalergiczni.pl


ojcowie też mają matki

Anna Osińska, pedagog, dyrektor Polskiego Centrum Edukacji Właścicielka jednej z najstarszych szkół rodzenia w Warszawie. Założycielka Polskiego Centrum Edukacji, w którym organizuje kursy i szkolenia dla położnych i pielęgniarek, zajmujących się opieką okołoporodową. Od 2012 r. realizuje projekt „Szkoła rodzenia dla każdej mamy”. www.szkolarodzenia.com.pl www.pce.com.pl

AO: Z tym bywa różnie. Jedni przychodzą, bo żona ich o to prosiła, inni wspólnie podjęli taką decyzję. Choć od kilkudziesięciu lat do szkół rodzenia przychodzą kobiety i ich mężowie, to ich oczekiwania się nie zmieniły. Razem przygotowują się do narodzin swojego dziecka. Oczekują wielu informacji związanych z przebiegiem ciąży i porodu, takiej „instrukcji” obsługi noworodka, praktycznych porad i przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa. ŻG: W czasie ciąży zmienia się nie tylko ciało kobiety, ale także ich psychika. Jak mężczyźni przeżywają metamorfozy swoich partnerek? AO: Kobieta w naturalny sposób staje się matką od razu, kiedy zachodzi w ciążę – zaczyna planować, układać, porządkować. Natomiast ojcowie z początku są niepewni swojej roli. Szczęśliwi, dumni, ale też wystraszeni. Jednak nie tylko dlatego, że przyjdzie na świat ich dziecko. Muszą spojrzeć inaczej na swoją partnerkę. ŻG: To znaczy jak? AO: Oto ich kobieta, żona, kochanka nagle staje się matką. Żaden z tych młodych tatusiów nie był jeszcze ojcem, ale każdy z nich MA MATKĘ. Kochająca, dbająca, podsuwająca nieraz wszystko pod nos, zawsze troskliwą i martwiącą się o swoje dzieci. Słowo „matka” nie kojarzy się młodym tatusiom z niczym, co do tej pory było w ich relacji z żonami. Między tymi młodymi była chemia, wzruszające uczucia, piękne emocje, seks dający radość z bycia razem. Tak wiele przyjemnych uczuć podniecenia, pożądania, spełnienia. Wspólne marzenia i plany. W tych planach jest oczywiście i dziecko. Ale te plany, zwłaszcza w głowach mężczyzn, nie przewidują, że ich piękna żona, dziewczyna, kochanka zacznie się zmieniać… Stanie się matką. Wobec matki nie ma takich uczuć jak wobec partnerki. Z tymi uczuciami muszą się zmierzyć. ŻG: Czy o tym też mówi się w szkole rodzenia? AO: Myślę, że to zależy od tego, czy sami prowadzący zajęcia w szkołach rodzenia są przygotowani do takich rozważań. Na pewno podejmuje się temat związany z huśtawkami emocjonalnymi kobiety po porodzie, tzw. . . baby blues. Porusza się także zagadnienie wzajemnych rela-

www.hipoalergiczni.pl

cji miedzy mężczyzną i kobietą, mówi się o profilaktyce depresji. ŻG: No właśnie – depresja poporodowa. Czy ona dotyka tylko kobiet? AO: Nie każdy zdaje sobie sprawę jak ważne zmiany zachodzą w życiu młodych rodziców. Nie ma już tylko kobiety i mężczyzny. Pojawia się w związku kolejna osoba, która potrzebuje dużo miłości, troski i opieki. Czasami mężczyzna nie jest w stanie przez to przejść, zwłaszcza jeśli do tej pory był tylko rozpieszczonym synkiem swojej mamusi, a partnerka także traktowała go jak dziecko. Przez lata patrzyłam na pary w Szkole Rodzenia i różne „typy” mężczyzn się pojawiały. Czasem nie zdają sobie sprawy, że ich kobieta potrzebuje

poczucia bezpieczeństwa, bo od tego zależy jakie emocje i uczucia otrzyma od niej dziecko. To trzeba przepracować. Brak poczucia bezpieczeństwa to świetna „pożywka” dla depresji. ŻG: No dobrze. Urodziło się dziecko, pokoik urządzony, mama wraca z dzieckiem do domu… I co? AO: Teraz ojcowie widzą swoje kobiety z dzieckiem od razu po porodzie. Jako że są wzrokowcami, wtedy dopiero dostrzegają wyraźnie, że oto jest MATKA. Druga matka w ich życiu. Myślę, że często zdarza się tak, iż jako że „matka wie lepiej”, zrzucają karb odpowiedzialności na swoje partnerki. Kobiety czują się wtedy obarczone zbyt wieloma obowiązkami . Kłótnie i wzajemne pretensje wiszą na włosku. Ja zawsze powtarzam, że kobieta powinna być matką tylko dla swoich dzieci, a dla mężczyzny dalej być żoną, przyjaciółką, kochanką. Zaś mężczyzna, oprócz sprawdzenia się w nowej roli ojca, także powinien otoczyć opieką swoją ukochaną. n

Hipoalergiczni | maj 2016 | 65


zdrowa skรณra


Pleśń: alergen w pełnym tego słowa znaczeniu

Pleśń:

alergen w pełnym tego słowa znaczeniu Tekst: dr Gitahi Theuri Pleśń jest żywym organizmem należącym do królestwa grzybów. Jest to znany alergen, zdolny wywołać poważne problemy zdrowotne u osób podatnych na jej działanie. Grzyby pleśniowe same nie produkują substancji odżywczych, dlatego muszą pozyskać je z rozkładu resztek organicznych lub atakując i trawiąc inne organizmy żywe. Za pomocą enzymów uwalnianych do i trawiących zaatakowanego gospodarza czy żywność rozbijają ją na małe i łatwo przyswajalne cząsteczki. Niektóre gatunki pleśni mają barwniki wewnętrzne, co nadaje im charakterystyczne kolory. Pleśń rośnie w postaci nitkowatych włókien, zwanych strzępkami, co nadaje jej owłosiony wygląd. Strzępki mogą być dość długie, tworzą szybko rosnące wypustki, co umożliwia pleśni atakowanie nowego miejsca i rozprzestrzenianie się z małej plamki w wielką kolonię.

P

leśń rozwija się jedynie w sprzyjających warunkach, czyli na pokarmach, które może trawić przy odpowiedniej wilgoci oraz temperaturze, wówczas także może wytwarzać i rozsiewać dookoła swoje zarodniki. Pleśń będzie atakować i rozwijać się na każdej materii organicznej zawierającej atomy węgla, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz budynków, przez co jest trudna do zwalczania. Walkę z pleśnią utrudnia też fakt, że istnieją dziesiątki tysięcy gatunków pleśni. Pleśń może rozwijać się w każdej temperaturze powyżej temperatury zamarzania wody, aczkolwiek preferuje ciepło. Obecność wilgoci zapewnia optymalne warunki zarówno dla rozmnażania, jak i kolonizacji pleśni. Z tego właśnie względu, ​​pleśń jest wszechobecna w środowisku człowieka. Te cztery warunki sprawiają, że zwalczenie pleśni jest prawie niemożliwe. Jednak pamiętanie o tych czterech czynnikach i odpowiednie postępowanie może znacznie zmniejszyć ryzyko rozwoju pleśni w naszych domach i jej szkodliwe następstwa zdrowotne. Istnieje około 100000 znanych gatunków grzybów oraz prawdopodobnie drugie tyle jeszcze nieodkrytych. Niektóre są nie tylko jadalne, ale nawet bardzo smaczne, jak na przy-

www.hipoalergiczni.pl

kład pieczarki czy też pożyteczne, jak drożdże, stosowane chociażby w procesie pieczenia pieczywa, czy fermentacji napojów alkoholowych, takich jak wino i piwo. Chociaż niektóre gatunki pleśni mogą powodować poważne choroby, o ironio, Alexander Fleming odkrył, jak zrobić pierwszy leczniczy antybiotyk z pleśni Penicillium (stąd nazwa penicylina)! Większość gatunków pleśni, produkuje różnego rodzaju mykotoksyny (toksyny grzybicze), które można znaleźć w zaatakowanej paszy, ziarnie, czy też żywności przeznaczonej dla ludzi. Najczęściej spotykane to: aflatoksyny (istnieje kilka podklas, takich jak B1, B2, G1 i G2). Aflatoksyny powszechnie występują w ziarnach, takich jak kukurydza, a także w płatkach zbożowych zjadanych zarówno przez dorosłych, jak i dzieci! Inną znaną mykotoksyną jest patulina, którą można znaleźć w gnijących jabłkach, owocach, warzywach i ziarnach. Jeszcze innymi są fumonizyna, często znajdywana w kukurydzy, czy trichotecyna, którą znajdziemy w pszenicy, kukurydzy oraz owsie. Z kolei ochratoksyna A występuje w kawie, suszonych owocach, czerwonym winie oraz we wspomnianych płatkach zbożowych. Pleśń może rozwijać się zarówno w gotowanej, jak i niegotowaHipoalergiczni | maj 2016 | 67


nauka

Dr Gitahi Theuri – specjalista w dziedzinie fizjologii i interwencyjnej profilaktyki chorób wynikających ze stylu życia przy użyciu niefarmakologicznych środków, służących do przywrócenia stanu zdrowia. Posiada 16 lat doświadczenia klinicznego, z czego 10 lat poświęcił kardiologii w Kenii. Ponadto zdobywał doświadczenie na wydziale kardiologicznym w Szpitalu Memorial w Maryland w Stanach Zjednoczonych. Studiował Żywienie Kliniczne w programie ASPEN na Uniwersytecie Maastricht w Holandii, Profilaktykę Cukrzycy oraz Chorób Układu Krążenia na Uniwersytecie w Kopenhadze w Danii. Opublikował ponad 10 streszczeń i wiele artykułów w magazynach dotycząch badań klinicznych. Prezentował wiele opracowań traktujących o niefarmakologicznych interwencjach w przypadku chorób związanych z układem krwionośnym i pokarmowym podczas międzynarodowych konferencji w Afryce, Europie i na Bliskim Wschodzie. Jego zakres zainteresowań, to: rola witaminy D i optymalizacja żywienia w zapobieganiu chorób przewlekłych, a także udoskonalanie równowagi hormonów płciowych. Jego praca doktorska skupiała się na biomarkerach chorób układu krążenia w kontekście życia na wsi i w mieście. Jest wykładowcą na wydziale Nauki Stosowanej na Uniwersytecie Kenyatta w Kenii, gdzie koordynuje prace w Laboratorium nad Wydolnością Człowieka, jednocześnie prowadząc ćwiczenia w laboratorium z zakresu metod żywienia, fizjologii stosowanej oraz z zakresu zarządzania chorobami przewlekłymi dzięki zastosowaniu ćwiczeń fizycznych. Jest promotorem żywności organicznej i produktów o wysokiej wartości odżywczej.

nej żywności, w szczególności w długo przechowywanej, lub która nie była przechowywana w niskich temperaturach, hamujących rozwój pleśni. Nieodpowiednie przechowywanie sprzyja produkcji różnych rodzajów mykotoksyn i wzrostu ich zawartości w żywności. Mykotoksyny są dobrze rozpoznanymi alergenami, wnikającymi i kumulującymi się na przykład w drogach oddechowych, powodując ich podrażnienie, stany zapalne i prowadząc do uwolnienia z komórek histaminy, czyli substancji chemicznej odpowiedzialnej za reakcję alergiczną. Jest ona częściowo odpowiedzialna za objawy zapalenia, a także zwężenie dróg oddechowych (oskrzeli) w płucach, i objawy z tym związane, jak np. sapanie i duszność, szczególnie u osób z astmą, przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (POChP) lub rozedmą płuc. Główne objawy tych chorób to świszczący oddech i duszność. U osób wrażliwych, reakcje alergiczne mogą wystąpić natychmiast lub chwilę po ekspozycji na bodźce powodujące atak astmy lub poważne infekcje u osób z osłabionym systemem immunologicznym lub przewlekłą chorobą płuc. Nasilenie reakcji alergicznej jest u tych osób w znacznym stopniu zależne od stopnia ekspozycji na pleśń. Wszechobecność zarodników pleśni w powietrzu i w naszych domach, miejscach pracy, szkołach, łazience, a zwłasz68 | Hipoalergiczni | maj 2016

cza w kuchni znacznie zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia objawów alergicznych. Pierwsze objawy wystąpienia alergii spowodowanej pleśnią, nawet u osób bez upośledzenia funkcji układu oddechowego, to swędzenie i zaczerwienie oczu, przewlekły kaszel, migreny, bóle głowy, skurcze mięśni, drętwienie i mrowienie. Inne symptomy to wysypka, silne łzawienie oczu, zmęczenie, zablokowany nos, osłabienie pamięci, zmienne nastroje, depresja, ataki paniki, spowolnione myślenie, uczucie zagubienia, bezsenność oraz arytmia serca. Co z tymi, którzy nie są uczuleni na działanie pleśni, czy również powinni zachować ostrożność? Uważa się, że pleśń jest bardziej toksyczna, niż metale ciężkie i pestycydy ze względu na jej duży wpływ na organizm człowieka, m.in. na układ moczowy, co przejawia się uszkodzeniem nerek, czy też na układ pokarmowy w postaci martwicy komórek wątrobowych, prowadzącej do uszkodzenia wątroby, jej zwłóknienia i bliznowacenia. W układzie pokarmowych obserwuje się często przewlekłe biegunki, czy też zgagę i wymioty. Pleśń wpływa uszkadzająco także na układ naczyniowy. Podnosi poziom plazminogenu, przez co nasila stany zapalne ściany naczyń krwionośnych. Naczynia stają się kruche, co powoduje mniejsze lub większe krwawienia do tkanek. Pleśniom przypisywany jest także szkodliwy wpływ na system nerwowy, powodując utratę koordynacji, bóle głowy, niepokój, stwardnienie rozsiane, drgawki a nawet obniżenie ilorazu inteligencji (IQ) u dzieci, co wykazały m.in. badania inteligencji wśród sześciolatków z Krakowa, wystawionych na działanie pleśni. Badania te zostały przeprowadzone przez Jędrychowskiego w 2011 roku. Układ rozrodczy z kolei narażony jest na zaburzenia cyklu miesięcznego u kobiet i bezpłodność. System immunologiczny natomiast, jest osłabiony, co prowadzi do immunosupresji (jego osłabienia). Największy narząd naszego ciała, czyli skóra jest także podatny na działanie pleśni, co może objawiać się jej nadwrażliwością, uczuciem pieczenia lub wysypką. Stąd, im mniejszy nasz kontakt z mykotoksynami, tym lepiej, niezależnie od naszej wrażliwości. Globalizacja i ciągły nacisk na wolny handel na całym świecie, a w ślad za tym subtelne, ale stałe zmiany w nawykach żywieniowych sprawiają, że o wiele łatwiej jest narazić się na działanie pleśni, co pokazało np. badanie 237 rodzajów płatków śniadaniowych w Pakistanie. Płatki te zostały zbadane pod względem zawartości różnych rodzajów mykotoksyn. W 41% z nich stwierdzono występowanie aflatoksyn (AF), z czego 8 % z nich przekraczało dozwolony przez Unię Europejską maksymalny dopuszczalny poziom. Dodatkowo, www.hipoalergiczni.pl


Pleśń: alergen w pełnym tego słowa znaczeniu

u 53 % wykryto zearalenon (ZEA), również o 8% wykraczający poza normy Unii Europejskiej. ZEA jest to mykotoksyną występującą w zbożach, takich jak owies, jęczmień, ryż, kukurydza, sorgo, a także w piwie, drobiu i mięsie pochodzącym od zwierząt karmionych suchymi paszami zbożowymi. ZEA znana jest z tego, że zakłóca działanie estrogenu (żeńskiego hormonu płciowego). Mówią o tym m.in. wyniki badania przeprowadzonego w New Jersey w Stanach Zjednoczonych w 2011 roku pod kątem zawartości ZEA w moczu dziewczynek w wieku 9-10 lat. Stwierdzono wówczas, że u 78,5% badanych występują mykotoksyny ZEA, a także pozytywny związek pomiędzy poziomem ZEA w moczu, a częstotliwością spożycia produktów żywnościowych będących źródłem ZEA, takich jak popcorn i wołowina pochodząca od zwierząt karmionych paszą. Stwierdzono również, że dziewczęta te są niższego wzrostu oraz później rozwijają się u nich gruczoły piersiowe. Natomiast, w innym badaniu przeprowadzonym w Ankarze w Turcji, odkryto aflatoksynę typu M(1) i B(1) w próbkach mleka od kobiet karmiących piersią. Tamtejsza populacja słynie z wysokiej konsumpcji zboża. Zmierzone w mleku stężenia aflatoksyny M i B odpowiednio zawarły się w zakresie od 61-300 ng/L (dopuszczalny poziom <215 ng/L) oraz 94-4124 (dopuszczalny poziom < 269 ng/L). Pokazuje to, w jakim stopniu kobiety narażone są na działanie aflatoksyn zawartych w jedzeniu, oraz nieświadomie szkodzą swoim noworodkom przyjmującym te toksyny z ich naturalnym mlekiem. W badaniu in vitro przeprowadzonym w Argentynie, kraju, który jest jednym z największych eksporterów kukurydzy na świecie, odkryto, że glifosat będący podstawowym herbicydem stosowanym w uprawie genetycznie modyfikowanej (GMO) kukurydzy, powoduje szybszy wzrost pleśni produkujących mykotoksyny AF B1 na kolbach kukurydzy i wewnątrz ziaren. Dla ludzi mykotoksyna AF B1 została uznana przez Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem (IARC), jako substancja rakotwórcza grupy 1. Aflatoksyna jest obecnie uznawana za główną przyczynę raka wątrobowokomórkowego (hepatocarcinoma), jednego z najzłośliwszych nowotworów człowieka. Chcąc zmniejszyć swój kontakt z pleśnią, należy unikać spożywania źle przechowywanych i przetworzonych ziaren oraz produktów z nich robionych lub znacznie zmniejszyć ich konsumpcję. Nasz węch nie jest wystarczająco czuły, aby wyczuć zapach pleśni w ziarnach i mące, a zatem makaron, płatki, brązowy ryż a także pełnoziarniste produkty ze swoim oleistym wnętrzem mogą być źródłem pleśni. Chleb lub www.hipoalergiczni.pl

inne wypieki zapakowane w plastik zachowują wilgoć, co rozpoczyna proces rozwijania się pleśni. To z kolei wiąże się z dodawaniem substancji hamujących ten proces już w samym cieście używanym do wypieku pieczywa. Zatem, należy unikać wypieków z długim terminem przydatności do spożycia, gdyż mają one więcej pleśni, a tym samym mykotoksyn. W przypadku osób wrażliwych na działanie pleśni, czyli np. astmatyków, ważne jest, aby unikać żywności, która zazwyczaj zawiera pleśń, np. suszonych owoców, koncentratu pomidorowego, przetworów mięsnych, czarnej herbaty, sosu sojowego, komercyjnych soków owocowych, serów pleśniowych, likierów, ciemnego piwa, brązowego ryżu oraz nadmiernie dojrzałych owoców i warzyw. Ważne także jest ograniczanie rozwoju pleśni w naszych domach. Można to zrobić dbając o odpowiednią wentylację w łazience, tak aby wilgoć tam występująca była na jak najniższym poziomie. Wszelkie wycieki wody powinny być szybko naprawiane. W całym domu musi być zapewniona wentylacja pomieszczeń oraz należy je regularnie wietrzyć. Natomiast, jeśli pleśń rozwinęła się na jakichś artykułach gospodarstwa domowego, żywności, czy odzieży, należy natychmiast się tych rzeczy pozbyć. Zdrowie Twoje i Twoich bliskich ma większą wartość. W ograniczaniu rozwoju pleśni i to nie tylko w przypadku astmatyków, należy pamiętać o witaminie D3. Witamina ta poprawiając naszą odporność immunologiczną zmniejsza podatność na mykotoksyny pleśni Aspergillus fumigatus, które są powszechnie spotykane w naszych domach. Dla większości zdrowych ludzi są one na ogół nieszkodliwe, ale mogą być bardzo niebezpieczne dla osób cierpiących na astmę, choroby płuc i osłabienie systemu immunologicznego. Wykazano w badaniach, że zadbanie o odpowiednio wysokie stężenie witaminy D we krwi, jest kwestią kluczową dla produkcji w naszym organizmie ponad 200 własnych mikrobójczych peptydów, zwanych czasami naturalnymi antybiotykami, takich jak np. defensyny, katelicydyny. My sami je produkujemy do zwalczania infekcji wirusowych, bakteryjnych i grzybiczych. Zatem, z końcem zimy, gdy czekamy jeszcze na wiosnę i słońce, jest bardzo prawdopodobne, że stężenie witaminy D we krwi jest dość niskie. Warto zrobić sobie takie badanie krwi i w razie potrzeby rozpocząć suplementację witaminy D3, czekając na słońce i lato. Można też przyjechać po naturalną witaminę D w czasie polskiej zimy do słonecznej Kenii. U Nas jest Słońce cały rok. «Karibu Kenya”, co znaczy w moim języku „Zapraszam do Kenii”. n Hipoalergiczni | maj 2016 | 69


polecamy

III ETAP KONKURSU DLA BLOGERÓW Wiosenni zwycięzcy

Jeśli Was wiosna również inspiruje do zmian – nawet tych drobnych, zajrzyjcie na blogi, które nagrodziliśmy w kolejnym etapie naszego konkursu. Znajdziecie tam pomysły na zdrowe jedzenie, a także bezcenne wskazówki jak otaczać się przyjaznymi dla zdrowia produktami! Zwyciezców wyłoniło nasze Jury: Wiktoria Przybylska, Anna Siódmak, Ilona Patro i Żaneta Geltz.

PiggyPEG blog www.piggypegblog.pl Blog dwóch dziewczyn, które wcale nie czytają etykiet od zawsze, ale robią to z dużym zaangażowaniem i z misją, aby podzielić się swoją wiedzą. Dzięki nim na pewno uda się Wam powrócić do naturalnej i bezpiecznej pielęgnacji. Autorki polecają kosmetyki, o których niewiele z nas słyszało i podają własne receptury domowych specyfików do pielęgnacji skóry. Wciągający blog!

Czytamy etykiety czytamyetykiety.pl Nie czytasz etykiet, bo nic z nich nie rozumiesz? Skróty, obco brzmiące i te zupełnie niewinnie wyglądające nazwy składników rozszyfrowują autorzy bloga Czytam etykiety. Przydatne nie tylko dla alergików.

Natchniona www.natchniona.pl Bezwzględnie bezglutenowa dieta to nie lada wyzwanie. W przeciwieństwie do osób, które po prostu decydują się na redukcję mąki pszennej w diecie, alergicy czy osoby z celiakią muszą mieć się na baczności i czytać wnikliwie etykiety. 70 | Hipoalergiczni | maj 2016

www.hipoalergiczni.pl


III ETAP KONKURSU DLA BLOGERÓW

Green Morning www.greenmorning.pl Autorka bloga, Kinga Błaszczyk-Wójcicka, jest od 20 lat wegetarianką, która miała okazję gotować w tak egzotycznych miejscach jak wiejskie chaty w Bengalu czy eleganckie domy w Delhi. Jednak gotowanie dla niej to przede wszystkim wyraz miłości. Jej przepisy są niezwykle inspirujące i przy tym przystępne. Zajrzyjcie koniecznie.

Vegeaddicted www.vegeaddicted.pl Ta blogerka kocha jeść i…pobrudzić się w kuchni. Ciekawy blog pełen spontanicznych i zaskakujących przepisów na wegetariańskie i bezglutenowe dania. Zachęca do eksperymentów i odwagi w kuchni. Może być nie tylko źródłem pomysłów na nowe smaki, ale również motywacją do postawienia swoich pierwszych kroków w kuchni. Z tym blogiem zapomnicie o gotowych daniach!

Mniu Mniu Kuchnia Roślinna www.mniumniu.com Solidna porcja wegańskich przepisów na każdą okazję. Komu jeszcze weganizm kojarzy się z liściem podwiędłej sałaty bez smaku, ten będzie zaskoczony. Mnóstwo tu wegańskich łakoci, dań idealnych na odświętne stoły i pożywnych przekąsek. Plus za przejrzyste kategorie, które pozwolą Wam szybko odnaleźć upragnione przepisy. Aż chce się gotować.

porady przepisy

sprzątanie bez chemii magazynu

blogi dla

hipoalergiczni

alergików

Zgłoś swój BLOG Weź udział w konkursie i otrzymaj znak „przyjazny dla alergika” i zawitaj na www.hipoalergiczni.pl

www.hipoalergiczni.pl

Hipoalergiczni | maj 2016 | 71


promocja

znane od tysięcy lat

Naturalny środek odkażający w chusteczce? Bakteriobójcze właściwości srebra – znane od tysięcy lat – wykorzystywane były już przez starożytnych Greków. Pokrywali srebrem naczynia, których używali do jedzenia i picia. Dawni medycy znali i stosowali te cechy z powodzeniem, pokrywając np. narzędzia chirurgiczne warstwą srebra, co zmniejszało ryzyko zakażeń i przyspieszało proces gojenia ran.

M

echanizm antybakteryjnego działania srebra polega na hamowaniu działania enzymów, tzw. oksydaz, niezbędnych w procesie oddychania komórkowego bakterii do przemieszczenia tlenu, co powoduje obumieranie bakterii oraz zapobiega ich namnażaniu. Łatwiejszą w stosowaniu postacią, znaną również w medycynie od ponad 100 lat, jest srebro koloidalne – zawiesina niezwykle rozdrobnionych, mikroskopijnych cząsteczek srebra w wodzie. Działa ona antybakteryjnie na ok. 650 drobnoustrojów chorobotwórczych, niszczy grzyby, pleśń, działa przeciwzapalnie, wspomaga procesy regeneracyjne skóry, nie podrażnia błon śluzowych i jest bezpieczna dla kobiet w ciąży i karmiących matek. Zmniejsza także świąd wywołany ukąszeniami owadów i tym samym przynosi ulgę. Doskonale sprawdza się również w pielęgnacji skóry obarczonej takimi schorzeniami jak łuszczyca, ło-

72 | Hipoalergiczni | maj 2016

jotokowe zapalenie skóry czy grzybica. Dzięki temu, że srebro zwalcza także wirusa brodawczaka ludzkiego oraz wirusa opryszczki, z powodzeniem znajduje zastosowanie w zwalczaniu brodawek czy opryszczki. Naturalną moc srebra koloidalnego wykorzystano ostatnio w nowy sposób – w wygodnej do użycia formie nawilżanej chusteczki. Dzięki ich antybakteryjnemu działaniu bez zawartości alkoholu, konserwantów, parabenów, czy innych substancji pomocniczych – możesz uczynić z nich wyjątkowo cennego towarzysza podróży i codziennej troski o bezpieczeństwo higieniczne. Już po kilku minutach od użycia chusteczki ginie 99,9% drobnoustrojów bytujących na powierzchni skóry. Srebro koloidalne jest jedynym składnikiem chusteczek prócz neutralnej włókniny, nie wysuszają skóry i mogą być stosowane przez alergików i osoby ze skłonnością do AZS. Oferowane pod marką SilverCare. n

www.hipoalergiczni.pl


polecamy

„Holistyczna diagnoza”

C

zęsto szukamy skutecznej metody na diagnozę. Czujemy się źle, ale żaden lekarz nie jest w stanie nam pomóc. Kiedy już wydajemy kolejne setki złotych na wizyty u kolejnych specjalistów i otrzymujemy recepty na kolejne, potencjalnie nietrafione leki, a wyniki badań nadal na nic nie wskazują, szukamy czegoś więcej. Chcemy Wam przedstawić pierwsze w Polsce Centrum Medyczne łączą- Artur Łabuz – współwłaściciel ce najnowsze metody konwencjonalnej diagnostyki i leczenia schorzeń przewlekłych, infekcji wirusowych, bakteryjnych i chorób nowotworowych z medycyną alternatywną. Liczne sukcesy w leczeniu Pacjentów OPRA-MED zawdzięcza specjalistom, którzy tworzą to centrum. Placówka specjalizuje się w diagnozowaniu przyczyn dolegliwości metodą Dr Volla i leczeniu: n chorób autoimmunologicznych, n chorób nowotworowych, n borrelii i jej koinfekcji, n infekcji wirusowych, bakteryjnych i pasożytniczych, n nadczynności tarczycy, n alergii, n cukrzycy, n reumatyzmu. Wykwalifikowani specjaliści stosują szybką i nieinwazyjną metodę diagnozy obciążeń organizmu patogenami, alergenami. Przyczyną wielu chorób i dolegliwości są obciążenia organizmu – patogeny (wirusy, bakterie, grzyby, pasożyty) alergie, niedobory minerałów, wita-

min, obecność metali ciężkich. Test pozwala zdiagnozować obciążenia, które są trudno wykrywalne w badaniach laboratoryjnych lub też diagnoza alternatywna jest wskazówką dla lekarza, jakie badania należy wykonać w celu wykrycia chorób. Przyczyny alergii i wielu schorzeń cywilizacyjnych, nawet w medycynie ortodoksyjnej, nie są do końca znane. Należy dopatrywać się ich w obciążeniach patogenami, w genetyce, stylu życia czy w czynnikach środowiskowych. Odpowiednia komplementarna diagnostyka, holistyczne podejście do pacjenta oraz właściwa metoda leczenia stanowią o sukcesie terapeutycznym. Czytelnicy Magazynu Hipoalergiczni otrzymują

10% rabatu na badania

Całościowy test organizmu – obciążające układ odpornościowy wirusy (m.in. HCV, HPV, HSV, EBV, CMV), bakterie (m.in. paciorkowce, gronkowce, chlamydie, mycoplasma), pasożyty, grzyby, toksyny, zaburzenia metabolizmu. Cena badania: 180 zł z konsultacją, tel. 537-472-947. www.opramed.com

Przywrócić harmonię zaczynając od stóp

P

rawdopodobnie niewiele osób uświadamia sobie, że na stopach spoczywa całe nasze ciało, że są poddawane wielu bodźcom, eksploatowane przez cały dzień. Wady stóp, mogą powodować dolegliwości w obrębie kolan, stawów, kręgosłupa. Patrzymy na człowieka, jako na całość, nie tylko na jego stopy. Usługi świadczone w naszej klinice przeznaczone są zarówno dla osób chorych potrzebujących specjalistycznych Joanna Stodolna-Tukendorf zabiegów rehabilitacyjnych i pielęgnacyjnych, jak i dla osób zdrowych, chcących zadbać o profilaktykę. Jesteśmy dla osób dorosłych, starszych, i dzieci. Dla osób, które wymagają szczególnej opieki nad stopą ze względu na wykonywaną przez

www.hipoalergiczni.pl

nich pracę np. stojącą, jak i dla osób uprawiających sport. Wykonując indywidualne wkładki korygujące, przywracamy naturalną równowagę, harmonię własnego ciała, a jednocześnie długotrwałą ulgę w wielu dolegliwościach.” – mówi dr n.med Joanna Stodolna-Tukendorf, dyrektor merytoryczny, fizjoterapeutka, kosmetolog, współautor "Wielkiej Fizjoterapii” w FootMedica Klinika Zdrowej Stopy. Więcej informacji na: www.footmedica.pl

Hipoalergiczni | maj 2016 | 73


polecamy

Słodkie i zdrowe rozwiązanie

dla dzieci

100% naturalny baton BIO, bez glutenu, laktozy i rafinowanego cukru, w dodatku z owoców? Tak, to BE HARMONY Kids od Vegenovo. Wyłącznie z naturalnych składników, m.in. daktyli, orzechów nerkowca, syropu z agawy, suszonych owoców mango, marakui, proszku z mango i innych, to świetny sposób na dostarczenie dziecku energii na cały dzień oraz zaspokojenie ich pragnień na słodycze. Cena: 6 zł/ 40 g www.vegenovo.pl

BLENDER

„Kaczka” z jabłkami po wegańsku W

eganami zostaje się albo z przyczyn zdrowotnych, albo z powodów moralnych. Tak zrobili Jola Słoma i Mirek Trymbulak, którzy nie chcąc krzywdzić zwierząt postanowili odtworzyć „mięsne” smaki w wegańskiej wersji. I tak powstało danie a’la kaczka z jabłkami, które w smaku przypomina potrawę naszych babć, ale jednak wykonane zostało z produktów roślinnych i całkowicie bezglutenowych. Cena: 30 zł/600 g www.ateliersmaku.pl

Musztardowo i ekologicznie M

usztarda Primaeco od Primaviki subtelnie wydobywa smak potraw nie dominując go, czego zasługą są tradycyjne, niezmienione receptury wykorzystywane do jej przygotowania. Polecany też jako baza do przeróżnych sosów lub jako dodatek do potraw wegetariańskich i wegańskich. Dobroczynna gorczyca korzystnie wpływa na nasze trawienie. Występuje też w wersji ostrej, spróbujcie! Produkt rolnictwa ekologicznego. Produkt wolny od GMO!

AURA MIX & GO PRO

J

eżeli nie masz rano czasu na spokojne zjedzenie śniadania, Aura Mix and Go Pro to idealny gadżet. To blender z dwiema przenośnymi butelkami zamykanymi jedną pokrywką. Możesz przygotować sobie pyszny i pożywny koktajl owocowy w jednym z pojemników o pojemności 600 ml, a po zmiksowaniu po prostu zabrać go ze sobą. Nie musisz szukać dodatkowych kubków i pojemników. Urządzenie jest nawet wyposażone w przydatną nasadkę mielącą, jeżeli masz ochotę na dodanie nieco imbiru czy gałki muszkatołowej. Blender radzi sobie nawet z orzechami i ziarnami kawy. Plastik bez dodatku BPA Cena 131,50 zł www.satysfakcja.pl

Cena 5,90 zł /190 ml www.organic24.pl

Bioczysty i bezzapachowy B

ioczysty i bezzapachowy płyn do mycia naczyń Seventh Generation powstał wyłącznie z naturalnych składników roślinnego pochodzenia. Jest naturalny i nietoksyczny, a także bardzo skuteczny – doskonale radzi sobie z usuwaniem tłuczczu i zaschniętych zabrudzeń, nie pozostawia smug. Bez szkodliwych oparów, chloru, triklosanu, fosfatów, sztucznych barwników i aromatów. Cena: 21,60 zł www.bioczystosc.pl

74 | Hipoalergiczni | maj 2016

www.hipoalergiczni.pl


Polska lekarka na Bliskim Wschodzie

Polska lekarka na Bliskim Wschodzie Chwyciłam dłoń, którą przyniósł mi los – dr Agata Mościcka Czy Arabki karmią piersią w miejscach publicznych? Czy zażywają wit. D3, skoro mają tyle słońca? Jaka funkcja przypada ojcu i kto odbiera poród? Te i inne pytania zadajemy polskiej neonatolog, która postanowiła skorzystać z zaproszenia z Kliniki Ginekologicznej i przyjmuje wcześniaki w Emiratach Arabskich.

Rozmawiała: Żaneta Geltz Żaneta Geltz: Co sprawiło, że polska pediatra – neonatolog, potrzebna w Polsce, opuszcza kraj i ląduje w Emiratach Arabskich? Dr Agata Mościcka: Jestem tu i teraz, ponieważ moje pełne przeszkód życie dało mi siłę i wolę walki o marzenia i pasje. A moja naturalna otwartość na nowe i nieznane horyzonty i wiara w to, że ludzie są dobrzy, sprawiła, że przyjęłam to, co los mi przyniósł tak po prostu. Kochałam i kocham leczyć noworodki, zarówno te urodzone przedwcześnie, jak i o czasie, niemowlęta i dzieci. Jednak w pewnym momencie zrozumiałam, że pracuję tak dużo, że nie mam czasu „mieszkać we własnym domu”. W końcu podjęłam decyzję o ograniczeniu czasu pracy, ale to znowu postawiło mnie i moją rodzinę w gorszej sytuacji finansowej. Teraz ten rozdział mojego życia jest już dawno za mną. Wszystko się zmieniło, gdy wyjechałam z kraju. Jak to się stało? Poznałam Amerykanina, który dał mi wiarę w siebie, ame-

www.hipoalergiczni.pl

rykański optymizm i przekonanie, że nie ma rzeczy niemożliwych. A praca w Abu Dhabi? Znalazła mnie sama i zupełnie przypadkowo. Ja tylko chwyciłam dłoń, którą przyniósł mi los i trzymałam tak długo, aż znalazłam się tutaj, w miejscu, w którym mieszają się setki narodowości, religii, poglądy polityczne, ubiór, akcent i kolor skóry. Każdy kolejny dzień przyjmuję jak wielki dar i przygodę, bo jestem, bo żyję, bo mam czas i radość, którą dają mi inni. Pracuję wśród ludzi, którzy są moimi przyjaciółmi. I mogę nadal robić to, co kocham i być świadkiem niepowtarzalnych emocji, kiedy rodzi się nowe życie. ŻG: Jak wygląda klasyczna wizyta lekarska w UAE ? AM: Pracuję w Bright Point Royal Women’s Hospital, pierwszym prywatnym szpitalu dla kobiet w Abu Dhabi. Jednym z moich zadań jest przeprowadzanie tzw. wizyt profilaktycznych. Bardzo lubię tę część mojej pracy, ponieważ spotykam ludzi z różnych krajów, o różnych przekonaniach, zwycza-

Hipoalergiczni | maj 2016 | 75


prawdziwa historia

Agata Mościcka dr n. med. Specjalista Pediatra, Specjalista Neonatolog. Oprócz zainteresowań zawodowych, jej największą pasją są konie i jazda konna, w szczególności dyscyplina skoków przez przeszkody, którą to pasję podzielają wszystkie dzieci. Lubi aranżować wnętrza, szczególnie w klimatach prowansalskich, „new vintage”. Obecnie: realizuje swoje marzenia.

jach, ale wszystkich łączy jedno – troska o zdrowie swoich dzieci – noworodków i niemowląt. Jako lekarz, czuję wtedy, że jestem „w swoim żywiole”. Przychodzą tzw. Ekspaci (przyjezdni, tacy jak ja), ale również rdzenni mieszkańcy tego kraju: Emiratczycy, niezwykle uprzejmi i pogodni ludzie. W mojej pracy zawodowej w Polsce nigdy nie stawiałam bariery między mną-lekarzem, a pacjentem. Tutaj jest tak samo – jest miejsce na profesjonalizm, ale też na odrobinę żartu. ŻG: Nie znasz arabskiego, a jednak nie jest to przeszkodą dla Ciebie, aby skutecznie pomagać rodzinom w UAE. Jak wygląda Twoja komunikacja z pacjentami? AM: Natura tego kraju to przecież wielokulturowość! Angielski to język, który spotykam najczęściej, a ponieważ w szkołach stanowi podstawę nauczania, znakomita większość operuje tym językiem. Wyzwaniem jest niekiedy niezrozumiały akcent, ale wtedy pozostaje nam… mowa ciała. Dzięki cudownej mocy: przyswajania, oswajania i dostosowania, zdobyłam nową umiejętność – porozumiewania się różnymi odmianami języka angielskiego. ŻG: Wybrałaś się do UEA, żeby wzbogacić swoje doświadczenie, rozwinąć się jako lekarz. Czy faktycznie trafiłaś na podatny grunt? AM: Zespół, którego jestem częścią, to Egipcjanie i Hindusi, a wśród koleżanek z oddziału ginekologii i położnictwa

76 | Hipoalergiczni | maj 2016

– Maroko, Słowenia, Bośnia, Egipt, Indie…Ta mieszanka doświadczeń, sprawia, że często mamy burzliwe dyskusje i nowe idee. Myślę, że w zakresie neonatologii, praca tutaj nauczyła mnie: spokoju, zaufania i wiary, że „da się inaczej”, szacunku dla odmienności religii, poglądów, akceptacji rodziców – jako partnerów w procesie leczenia, respektu dla ich decyzji, wspierania w poszukiwaniu najlepszych rozwiązań. Jedno jest na pewno wspólne: noworodki na całej kuli ziemskiej, borykają się z tymi samymi problemami, kiedy życie przychodzi za wcześnie, a my, lekarze, na całej Ziemi, mamy to samo zadanie: pomóc im skutecznie, wykorzystując całą swoją wiedzę i doświadczenie. ŻG: Karmienie piersią to wciąż gorący temat na całym świecie, zwłaszcza jeśli chodzi o miejsca publiczne. Jak to wygląda w UAE? AM: Szpital, w którym pracuję, przywiązuje ogromną wagę do promocji karmienia piersią, a kobiety mają świadomość, jak ważne jest to dla dobra dziecka, a więc skutek jest taki, że odsetek karmiących piersią sięga blisko 100%! Ten temat jest mi szczególnie bliski, dlatego w najbliższej przyszłości, pragnę poszerzyć swoją wiedzę i otrzymać certyfikat konsultanta laktacyjnego. Na oddziale neonatologii, praktycznie nie używamy mleka modyfikowanego. Szpital Brightpoint jest wzorem w zakresie promocji karmienia naturalnego oraz chronienia prywatności kobiety karmiącej. Uważam, że to ważne i niezależnie od poglądów religijnych, jest wyrazem szacunku. Na oddziale intensywnej terapii, promujemy kangurowanie,

www.hipoalergiczni.pl


REKLAMA

tak szybko, jak to możliwe. Rodzice mają nieograniczony dostęp do noworodka, nawet urodzonego znacznie przed terminem, a ojciec jest traktowany równorzędnie z matką, co jest bardzo ważne w aspekcie nawiązywania więzi z maluszkiem. UAE to kraj muzułmański, co my, tzw. Ekspaci, powinniśmy uszanować. Dlatego nie spotyka się tutaj kobiet karmiących piersią w miejscach publicznych. W poradni są pokoje dla matek karmiących, a te, które chcą karmić, np. podczas wizyty lekarskiej, po prostu to robią w najbardziej naturalny sposób. Macierzyństwo w wydaniu UAE, to takie samo macierzyństwo jak wszędzie: ta sama radość z nowego życia, nowe doświadczenie, miłość, dobroć, oddanie, balonowe i słodyczowe szaleństwo. ŻG: Jak wygląda poród w przypadku arabskiej rodziny? AM: Porody w szpitalu, w którym pracuję, odbywają się w niezwykle intymnych warunkach. W szpitalu Brightpoint ginekologami są wyłącznie kobiety, a sama rodząca osłonięta jest zasłoną, która sprawia, że intymność tego wydarzenia, jest w pełni szanowana. Wśród neonatologów są również mężczyźni, oni nie mają prawa oglądać kobiety podczas porodu. Takie są zasady, przynajmniej wśród wyznawców is-

www.hipoalergiczni.pl

www.organic24.pl

Hipoalergiczni www.hipoalergiczni.pl | maj 2016 | 77


prawdziwa historia

lamu. A kiedy maluszek jest już na świecie, rozpoczyna się szalony festiwal kwiatów, czekoladowych dzieł sztuki oraz odwiedziny rodziny (zazwyczaj dużej) i znajomych. Szpital Brightpoint zamożnym klientom oferuje piętro, które swoim wyposażeniem przypomina 5* hotel: obszerne, luksusowo umeblowane pokoje (sypialnia, jadalnia, pokój gościnny) za bagatela kilkanaście tysięcy złotych za dobę, a są tacy, którzy spędzają tam kilka dni, a nawet tydzień. Ale, jak mówi znane powiedzenie: kto bogatemu zabroni? Nauczyłam się, a może miałam to w sobie, akceptacji różnych obyczajów, szacunku dla nich. ŻG: Czy coś Cię zaskoczyło tutaj? AM: Tradycją krajów arabskich jest czekoladowe szaleństwo z okazji narodzin dziecka, a „ubranka” dla czekoladek przyprawiają o zawrót głowy: mają formę bombek, wózków dla niemowląt, misiów, koszyczków. Każdy odwiedzający może się częstować i być częścią szczęścia. Przed drzwiami do pokoju matki i dziecka kolorowe balony w niezwykłych kształtach i girlandach. Tylko jedno zawsze znaczy to samo: błękit oznacza chłopca, a róż dziewczynkę. Część muzułmanów, w myśl tradycji, goli głowę noworodka (około 2 tygodnia życia), po to, aby równowartość wagi włosów zamienić na pieniądze i oddać ubogiemu człowiekowi jako podziękowanie za nowe życie i to jest piękna tradycja. Goście częstowani są także herbatą, koniecznie z nutką cynamonu. ŻG: Czy myślisz, że warto tutaj coś zmienić? AM: Za zadanie postawiłam sobie hartowanie maluchów. Może to dziwne, ale tutaj niektórzy uważają, że jest „zimno” mimo ponad 20°C i nie wychodzą z dzieckiem na świeże powietrze. Jeszcze inni uważają, że nie należy wychodzić przez 40 dni. Poza tym rodzice przychodzą do mnie z tymi samymi problemami, które znałam z pracy w Polsce: wysypki, kolka jelitowa, płacz, bóle brzuszka, katar – te problemy pozostaną „międzynarodowe”. Z pewnością, leczenie tutaj, jest mniej „agresywne”, bardziej naturalne, antybiotyki są podawane rzadko. Odsetek karmiących piersią w naszym szpitalu, wynosi prawie 100% i z tego jestem bardzo dumna. Chcę podziękować mojej córce Amelii, która mając 12 lat podjęła dorosłą decyzję o wyjeździe ze mną z kraju i zarzuciła marzenia o Mistrzostwach Europy w jeździe konnej. Razem z córką poznajemy ludzi z różnych zakątków świata i spędzamy dużo czasu razem w ośrodku jeździeckim Royal Stables, odpoczywając i doświadczając jednej z najlepszych 78 | Hipoalergiczni | maj 2016

decyzji w życiu. Amelia uczęszcza do szkoły „Al. Raha International School”, gdzie ma kolegów i koleżanki z ponad 200 krajów. Uważam, że UAE to kraj wielkich perspektyw, bardzo bezpieczny, bodajże jeden z najbezpieczniejszych na świecie. Luksusowe auta bywają pozostawiane z kluczykiem w stacyjce, rowery nie giną, a dom praktycznie może pozostać nie zamknięty. Bardzo bym chciała, aby powszechny niestety w Polsce pogląd na temat muzułmanów, bezpieczeństwa, trochę się zmienił na lepsze, bo dobrzy ludzie mieszkają nie tylko w Europie. Chciałabym pokazywać ten kraj mojej rodzinie, znajomym, przyjaciołom, dla których moje drzwi zawsze są otwarte. Wielu z nich już mnie odwiedziło, a ja będę pamiętać każdą chwilę spędzoną razem i czekać na następny raz. Doświadczyłam od nich wsparcia, pomocy i nadziei zawsze kiedy tego potrzebowałam mieszkając jeszcze w Polsce, a o takich rzeczach nigdy się nie zapomina, dlatego wszystkim teraz publicznie dziękuję. n www.hipoalergiczni.pl


Pole magnetyczne

Pole magnetyczne źródło elektrostresu, elektrosmogu i złego samopoczucia

Wiadomo, że linie sił emitowanych przez jądro naszej planety tworzą potężne pole, w którego środku żyjemy. Z tego punktu widzenia nasze ciało jest tylko ożywionym magnesem, który współgra harmonijnie z częstotliwościami, jakie wysyła nasza Ziemia, Słońce, Księżyc i cały Kosmos. Poddane siłom kosmicznym czerpie ono niezbędną energię do swego rozwoju. Stąd jest rzeczą normalną, że fale magnetyczne mogą nam pomagać w utrzymaniu równowagi i sprawności naszego systemu obronnego pod warunkiem, że potrafimy «oswoić» owe rozprzestrzeniające się linie sił, które są wszechobecne, a jednocześnie niewidoczne i nieujarzmione. „Leczenie polem magnetycznym” Tran Ky, Pierre Laget, Jean-Michel Guilbert Rozmawiała: Daria Antonatus

W dzisiejszych czasach nieustannie jesteśmy poddawani szkodliwemu promieniowaniu elektromagnetycznemu. Elektrostres czy elektrosmog stały się pojęciami powszechnie znanymi. Ale czym dokładnie jest pole magnetyczne i jak zaradzić jego negatywnemu oddziaływaniu? Pytamy o to Janusza Dąbrowskiego, popularyzatora zdrowego stylu życia i autora wielu książek.

www.hipoalergiczni.pl

Hipoalergiczni | maj 2016 | 79


nauka

Janusz Dąbrowski – propagator zdrowego stylu życia, autor prezentacji multimedialnych z dziedziny ochrony zdrowia, szkoleniowiec i wykładowca, autor cyklu książek „Barwy Zdrowia”. Od kilku lat aktywnie wdraża opracowany przez lekarzy Kompleksowy Program Odkwaszania, Oczyszczania, Odżywiania i Odchudzania Organizmu. www.adamase.pl

Daria Antonatus: Bez przesady możemy powiedzieć, że dzisiaj naszymi przyjaciółmi są urządzenia elektroniczne. Przez cały dzień korzystamy z komputera i telefonów komórkowych, wielu nadal odgrzewa obiad w mikrofalówce, a wieczorami siedzimy przed telewizorem lub czytamy książki na tablecie/czytniku e-booków. Jesteśmy nieustannie narażeni na szkodliwe promieniowanie elektromagnetyczne. Ale co to dokładnie oznacza? Janusz Dąbrowski: Na początek należy wyjaśnić, że człowiek jest istotą elekromagnetyczną. Każdy z nas jest przecież zbiorem ogromnej ilości atomów, w skład których wchodzą ładunki elektryczne (elektrony), które są w ciągłym ruchu.. Stanowią one źródło zmiennych pól magnetycznych, swoistego biomagnetyzmu. Obecnie wiadomo już, że cały ludzki organizm, jego poszczególne narządy oraz DNA generują pola elektromagnetyczne, na które oddziałują inne pola elektryczne i magnetyczne. Istnieje ścisły związek pomiędzy istotą elektryczną i magnetyczną człowieka, ponieważ wszystkie procesy biologiczne są sterowane elektrycznie, ale regulowane polem magnetycznym. Mamy więc naturę elektromagnetyczną. Ponieważ wszelkie pola elektromagnetyczne są zbiorami i nośnikami wielu informacji, to i nasze ciała zawierają całą masę zakodowanych informacji. Wpływ na nie mają wszelkie bodźce i informacje przekazywane z różnych źródeł, światów i rzeczywistości. Mam na myśli nie tylko sygnały z Kosmosu, ale przede wszystkim wpływ pól elektromagnetycznych z całej masy urządzeń technicznych, takich jak telefony komórkowe, sieci telekomunikacyjne itp., w obrębie działania których znajdują się nasze elektromagnetyczne, a raczej elektroniczne organizmy. DA: Skoro wszystko na świecie jest energią i każdy z nas emituje określone fale, to dlaczego akurat pole elektromagnetyczne jest dla nas szczególnie szkodliwe? JD: Zacytuję tu słowa Bruce’a Burgera, autora książki Ana-

80 | Hipoalergiczni | maj 2016

tomia energetyczna – Ciało jako świadomość: „Współczesna fizyka dowodzi, że cały dostrzegalny wszechświat składa się z wibracji. Grawitacja, elektromagnetyzm, światło, ciepło, a nawet materia są zjawiskami falowymi (…). Każdy żywy organizm oscyluje (…)”.

ŻYCIE POCHODZI ZE ŚWIATŁA, TJ. INFORMACJI ELEKTROMAGNETYCZNEJ. prof. Marian Wnuk I ten żywy organizm znajduje się w coraz bardziej gęstniejącej sztucznie wytworzonej przestrzeni elektromagnetycznej środowiska. Przeinaczamy elektromagnetyczny ekosystem coraz bardziej. Przestrajamy energetykę środowiska, ingerując w czynniki geofizyczne i geochemiczne. Ubytki naturalnego pola magnetycznego zostały pokryte z nawiązką przez sztucznie generowane przez człowieka pola magnetyczne. W rezultacie mamy do czynienia z elektrosmogiem – niewyobrażalnie wielkim, zastraszającym zaśmieceniem elektromagnetycznym przestrzeni. Poziom zanieczyszczenia elektromagnetycznego staje się tak globalnie niebezpieczny, że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), wprowadziła w 1995 roku pojęcie „globalne zanieczyszczenie elektromagnetyczne”. Każdy z nas jest więc prześwietlany na wylot przez 24 godziny na dobę potężnymi falami elektromagnetycznymi. Jak pisał ks. prof. dr W. Sedlak, pole elektromagnetyczne pozornie wywiera niewielki tylko wpływ na nasz organizm, ale wywiera go ciągle. „Ugniata” nas naprzemiennie – raz elektrycznie, raz magnetycznie. Bez przerwy! Obydwa te faktory przenikają przez każdą komórkę organizmu jak dwa sztylety i działają przede wszystkim na wodę zawartą w organizmie. Wszystko to powoduje skutki, których ostatecznego rezultatu nie da się przewidzieć. ZJAWISKA ELEKTROMAGNETYCZNE WCHODZĄ DO NASZEGO WNĘTRZA, MODYFIKUJĄ JE ELEKTRYCZNIE I MAGNETYCZNIE. DA: Czy w takim razie pole elektromagnetyczne może wywołać choroby? JD: To niezwykle groźne zjawisko zakłóca wszelkie procesy życiowe, co objawia się początkowo bólami nieznanego pochodzenia. Świadczą one o obniżeniu energii życiowej, upośledzeniu tlenowym organizmu i rozregulowaniu mechanizmów homeostazy (równowagi życiowej). Z każdym rokiem to zagrożenie wzrasta. W rezultacie powstają choroby cywilizacyj-

www.hipoalergiczni.pl


Pole magnetyczne

ne (choć mają one też inne przyczyny), tj. nerwice, bezsenność, zwyrodnienia kręgosłupa, napady lęku, utrata witalności, choroby nowotworowe i przedwczesne starzenie. Niedobór naturalnego pola magnetycznego w środowisku biologicznym prowadzi do zaburzeń procesów metabolicznych, co powoduje 90% wszystkich chorób. Potwierdza to m.in. doktor medycyny Kyoichi Nakagawa, dyrektor kliniki Isuzu w Tokio, zaliczany do czołowych światowych autorytetów w sprawach magnetyzmu i jego leczniczego oddziaływania na organizm, twórca nowej gałęzi nauki Magnetic Field Deficiency Syndrome (Syndrom niedoboru pola magnetycznego). DA: Jeżeli zarówno w domu, jak i na zewnątrz atakują nas szkodliwe fale, to co z ruchem na świeżym powietrzu tak zalecanym przez wszystkich lekarzy i propagatorów zdrowego stylu życia? Czy wciąż jest zdrowy? JD: To zrozumiałe, że ruch jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. To biologiczna potrzeba człowieka i uniwersalny przejaw istnienia każdego żywego gatunku. Ruch wspomaga sprawność intelektualną, ponieważ między motoryką a działaniem umysłowym jest sprzężenie zwrotne. I dobrze jest przebywać na świeżym powietrzu pełnym np. tzw. aerojonów, aby dotleniać się i uzupełniać niedobory elektronów.

Elektrosmog jest jednak problemem i warto niwelować jego negatywne skutki stosując suplementację terapeutycznymi polami magnetycznymi w postaci magnetoterapii, a zwłaszcza magnetostymulacji, a także tzw. harmonizatorów smogu elektromagnetycznego. Mamy dziś niepełnowartościową żywność zawierającą mnóstwo chemicznych „ulepszaczy”. Mamy zanieczyszczoną wodę. Wielu z nas wie już doskonale, że musi dożywiać organizm naturalnymi suplementami diety i instalować domowe filtry do wody. Z tych samych względów powinniśmy zadbać o energetykę naszego organizmu poprzez inny rodzaj suplementacji – suplementację polami magnetycznymi kompatybilnymi w stosunku do ludzkiego ustroju. Do tego celu służą np. urządzenia, które można używać także w domu. Ich terapeutyczne, bio-elektro-magnetyczne regulacyjne działania opierają się na rozwiązaniach istniejących w naturze. DA: Wspomniałeś o magnetostymulacji. Jak ona działa? JD: Pulsujące pole magnetyczne niskiej częstotliwości działa głęboko przenikając przez ciało. Dociera do wszystkich tkanek organizmu i do każdej komórki, przekazując informacje korygujące, wyrównując braki energetyczne i pobudzając przemianę materii. Ciało produkuje więcej energii, wzmacnia się odporność, ustają zakłócenia w funkcjonowaniu or-

Prof. W. Sedlak

www.hipoalergiczni.pl

Hipoalergiczni | maj 2016 | 81


nauka

ganizmu, który powraca do swego normalnego stanu. Zabiegi prowadzone w warunkach domowych szerokopasmową magnetostymulacją o bardzo niskich natężeniach pobudzają większość struktur molekularnych w organizmie, aktywując istotne procesy biochemiczne. Działają jak klucz, który otwiera organizm, umożliwiając mu korzystanie z bardzo wielu możliwości aktywizacji w sposób delikatny i naturalny. W ten sposób przyczynia się do przyśpieszenia regeneracji i wzrostu odporności organizmu. Efektem jest bardzo wszechstronne i szybkie działanie terapeutyczne. Magnetostymulacja czy magnetorelaksacja może nie tylko usunąć zaburzenia homeostazy prowadzące do chorób, ale pomaga – działając profilaktycznie – utrzymywać organizm w równowadze. Ponadto takie działanie nie stanowi przeciwwskazania do stosowania w okresie zaostrzenia choroby. DA: Sama noszę od kilku miesięcy magnesy o mocy ponad 6000 Gs i zauważyłam znaczącą różnicę, zwłaszcza w jakości snu. JD: Można stosować tego typu proste przyrządy, ale znacznie skuteczniejsze jest zastosowanie aplikatorów terapeutycznych selektywnie dobranych form pulsującego, niespójnego (o bardzo niskim natężeniu i częstotliwości) pola magnetycznego. Typowe urządzenia stacjonarne do magnetostymulacji charakteryzują się zwykle indukcją o wielkości porównywalnej z natężeniem pola magnetycznego Ziemi (39-99 mikrotesli). Niewielkie aplikatory o niezależnym zasilaniu bateryjnym zwykle odznaczają się jeszcze mniejszą indukcją − nawet poniżej 5 mikrotesli. Z tego względu można stosować zabiegi magnetostymulacji nawet w sposób ciągły, ponieważ niemożliwe jest przedawkowanie pola magnetycznego o takich parametrach. DA: Czy terapię magnetyczną mogą stosować wszyscy, nawet alergicy? Jak długo trzeba czekać na efekty? JD: Jak najbardziej. W przypadku alergii i astmy magnetostymulacja odznacza się wysoką skutecznością. Należy przy tym pić dużo czystej wody (2-3 l dziennie), co uchroni przed zaostrzeniem objawów alergicznych w trakcie terapii. Należy także wzmocnić funkcje nerek, np. za pomocą homeopatii, akupunktury, odkwaszania organizmu czy też suplementacją z użyciem pycnogenolu (OPC) i czarnuszki egipskiej. Efektem działania terapeutycznych pulsujących pól magnetycznych jest polepszenie pracy wątroby (przyspiesze-

82 | Hipoalergiczni | maj 2016

nie oczyszczania krwi), zwiększenie utlenowania krwi i zużycia tlenu przez cały organizm (lepsze zaopatrzenie w tlen przyśpiesza usuwanie alergenów), oddziaływanie na wielkość i działanie komórek tucznych,wydzielających m.in. histaminę i cytokiny, regulacja ilości histaminy, głównego mediatora zapalnego w procesie alergicznym i astmie, stymulacja wydzielania tlenku azotu hamującego reakcje alergiczne. A jak długo trzeba czekać na efekty? Odpowiedź nie może być jednoznaczna. Czasem jest to miesiąc, czasem zabiegi muszą potrwać znacznie dłużej – każdy organizm jest inny i każda alergia jest inna. DA: Pofantazjujmy trochę na koniec. Czy da się pozbyć szkodliwego promieniowania z naszego otoczenia całkowicie? JD: Hm… Możliwe, że za jakiś czas. Na przykład wówczas, kiedy obecna cywilizacja runie i znów zaczniemy od kamiennego toporka :) A tak naprawdę – nie wiem.

Polecane książki:

Janusz Dąbrowski, Magnetostymulacja i magnetorelaksacja – źródło witalności organizmu Barwy Zdrowia

dr n. med. Jelisaveta Kunosić, Pigułki w odstawce, Energetix

www.hipoalergiczni.pl


szczęście po duńsku

Szczęście po duńsku Przez tysiące lat, od kiedy istnieje ludzkość, polegaliśmy na polowaniu i zbieraniu żywności. Od 10 000 lat człowiek udoskonala rolnictwo i hodowlę wybranych zwierząt. Od nieco ponad 200 lat jesteśmy świadkami rewolucji przemysłowej, a od 50-70 lat rewolucji komputerowej. Te dwie ostatnie radykalnie zmieniły oblicze ludzkości, gdyż już całkiem niebawem będziemy gospodarzami dla nanorobotów penetrujących nasz układ krwionośny, usiłujących uzdrowić nasz organizm. Jeszcze w tym stuleciu zaznamy także wirtualnych światów, do których będziemy mogli uciec, gdy będzie nam tutaj źle. Tekst: Żaneta Geltz

R

obotyzacja, automatyzacja, aż w końcu sztuczne światy doprowadzają nas do dużych pytań, na przykład „Kim jestem? Po co żyję?“. Czy będziemy jeszcze potrzebni do czegoś innego niż do zarabiania pieniędzy i wydawania ich na reklamowane produkty? Zerkając na północ, na region krajów nordyckich możemy odkryć coś ciekawego. Serwis internetowy „Science Nordic“ w artykule „Jak Wikingowie nawigowali świat?“ dzieli się spostrzeżeniami dyplomowanego antropologa Antona Englerta, który badał fakt, iż w czasach średniowiecza ludy Północy, a dokładnie Wikingowie, nie używali żadnych kompasów, urządzeń pracujących w oparciu o echo, czy radiokomunikację, nie wspominając o satelitach. A jednak to właśnie Wikingowie dopłynęli o kilka stuleci wcześniej do obecnej Ameryki Północnej, niż odkrywcy z Południa Europy, jak czytamy w muzeum „Viking Ship Museum“ w Roskilde w Danii. „Wikingowie w pełni rozumieli naturę, gdyż żyli w dziczy. Obserwacja świata nie prowadziła ich do odkryć naukowych, na podstawie których mogliby konstruować

www.hipoalergiczni.pl

precyzyjne narzędzia. Znali kierunki świata czyli Północ, Południe, Wschód, Zachód. Ale dla nich nawigacja była bardziej oparta o horyzont, wschód i zachód Słońca, jak wysoką pozycję zajmuje ono w ciągu dnia, niż pole magnetyczne Ziemi, które wpływało na pozycję wskazówki w kompasie. [...] Wikingowie potrafili spędzać całe tygodnie w oczekiwaniu na optymalne warunki pogodowe, zanim rozpostarli żagle, aby ich wyprawa w morze była krótka i tak bezpieczna, jak to tylko możliwe. Wiedzieli, w których porach roku dany kierunek rejsu jest bezpieczny, a który nie.“ – mówi Anton Englert w wywiadzie dla Science Nordic.

Co ma wspólnego żeglarstwo ze szczęściem? Interesujące okazują się rankingi światowe, jeśli chodzi o wskaźniki szczęścia narodów. Skandynawskie kraje zajmują 5 miejsc na liście TOP 10, która obejmuje w sumie 157 krajów, w których badano: PKB, opiekę socjalną, poziom oczekiwanego zdrowia, wolność wyboru, hojność, percepcję korupcji oraz dystopii [przyp. red.: antonim utopii].

Hipoalergiczni | maj 2016 | 83


skandynawia inspiruje

Kraj i miejsce suma punktacji w rankingu w badaniu 1. Dania

7526

2. Szwajcaria

7509

3. Islandia

7501

4. Norwegia

7498

5. Finlandia

7413

6. Kanada

7404

7. Holandia

7339

8. Nowa Zelandia

7334

9. Australia

7313

10. Szwecja

7291

57. Polska

5835

157. Burundi

2905

World Happiness Report 2016, John F. Hellwell, Haifang Huang and Shun Wang, www.worldhappiness.report

Wikingowie nie tylko nie chcieli polegać na instrumentach, by dobrze żeglować po morzach, ale bardzo świadomie cenili wolność oraz niezależność od niepotrzebnych przedmiotów. Można byłoby zaryzykować tezę, że ich nordyckie motto życiowe “Less is more” doprowadziło ich na szczyt rankingu, gdyż znani są z minimalizmu i z niestawiania sobie wygórowanych oczekiwań. Czerpią radość życia dzięki poczuciu własnej wartości i solidnych relacji z bliskimi, gdyż nie tracą czasu na kupowanie rzeczy (większych, nowszych, droższych, szybszych), by udowodnić kolegom swoją rzekomą wartość. Będąc zwolennikiem kształtowania zmysłów, cenią swoje umiejętności budowania relacji ze światem, a znani są nie tylko z niezwykłej świadomości jak wielką rolę odgrywa ekologia, ale również z pomysłowości. Jak powiedział Steve Strid i Claes Andreasson w książce Manifest Wikingów – “Zbytnie wsłuchiwanie się w to, co mówią inni, może zagłuszyć Twój głos wewnętrzny. Bardzo niewiele wielkich odkryć naszych czasów, a prawdopodobnie żadne z nich, było rezultatem jakichkolwiek formalnych badań. Właściwy palec wzniesiony w powietrze we właściwym czasie wystarczy, by zmienić rynek. Albo świat. […] Dobry pomysł i mocne wartości są połową sukcesu, reszta jest tylko geografią.”

84 | Hipoalergiczni | maj 2016

Wikingowie bardziej rozwinęli swoje zmysły i intuicję niż technologie i przemysł. Są obecnie znani z wzorcowej etyki w biznesie, a także niezrównanej dbałości o środowisko naturalne. Czy to zwykły przypadek? Są przy tym zdrowsi, szczęśliwsi i nieposłuszni wobec reszty świata. To tutaj przyjeżdżają rządy z różnych państw, by dowiedzieć się, jak zaprojektować szczęśliwe społeczeństwo na swoim terytorium.

Aby dowiedzieć się więcej, zadajemy kilka pytań założycielowi Instytutu Badań Szczęścia w Kopenhadze, który – nomen omen – nazywa się Meik Wiking. ŻG: Jak powstał Instytut Badania Szczęścia w Kopenhadze? MW: Pracowałem dla innego projektu badawczego przez 7 lat, gdzie dowodziłem zespołem zajmującym się zrównoważonym rozwojem. Po latach zaobserwowałem, że szczęście odgrywa bardzo ważną rolę i jak różne rządy dosłownie “pracują nad szczęściem“. Sam bardzo się tym tematem interesowałem, więc zadawałem sobie wiele pytań, obserwując zależności pomiędzy poczuciem szczęścia a zrównoważonym rozwojem. Warunki do spełnienia były podobne w obu obszarach, a mianowicie: redukcja konsumpcji, skupianie się raczej na doświadczaniu niż na rzeczach materialnych. Pomyślałem, że warto byłoby – skoro Danii tak dobrze

Meik Wiking

Szef Instytutu Badania Szczęścia w Kopenhadze. Napisał wiele książek i opracowań na temat szczęścia, dobrostanu i jakości życia. Zapraszany jako mówca na całym świecie.

www.hipoalergiczni.pl


szczęście po duńsku

idzie jako nacji w generowaniu szczęścia – aby ktoś zbierał całą tę wiedzę i rozwijał platformę wymiany informacji z innymi podmiotami zainteresowanymi skuteczną polityką budowania szczęścia, opartą na dowodach naukowych. ŻG: A w jaki sposób aktywować szczęście? Czy są jakieś inicjatywy angażujące mieszkańców? MW: Jest wiele takich inicjatyw, zarówno w Danii, jak i w innych regionach. U nas jest dość dużo organizacji skupiających osoby po 60 roku życia, których zadaniem jest redukcja samotności o co najmniej 50% do roku 2020. Powstaje też wiele pomysłów, które bazują na małych społecznościach, a przenoszone są do miast. Jeśli coś działa na wsi, to staramy się to przeszczepić do Kopenhagi, jak na przykład „Kuchnia Ludzi“, które znaczą tyle, co gotowanie z sąsiadami, często też z nieznajomymi, którzy dołączają. Mamy ponad 100 000 społeczności w postaci klubów i stowarzyszeń, które rozwijają duńskie życie towarzyskie. Mimo to, nadal mamy bardzo dużo osób samotnych, więc jest to dla nas wyzwaniem, aby tego zjawiska nie było w naszym społeczeństwie. ŻG: Czy inne kraje również pracują aktywnie nad wskaźnikami szczęścia? MW: Oczywiście, klasycznym przykładem jest Bhutan. Zamiast skupiać się na PKD, stworzyli 40 lat temu wskaźnik Gross National Happiness, czyli Szczęście Krajowe Brutto. Prowadzą badania w całym kraju, który leży pomiędzy Indiami a Chinami (liczy około 700 000 mieszkańców). A więc w zależności, co zaplanuje Państwo, naród albo będzie szczęśliwy albo nie. Zamiast realizować cele, które przyniosą więcej pracy czy wzrostu gospodarczego, zastanawiają się co przysporzy mieszkańcom więcej szczęścia. Ich rząd bardzo intensywnie nad tym pracuje. Podobnie zresztą jest w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie funkcjonuje Ministerstwo Szczęścia a do 2021 roku ma być zrealizowany plan VISION2021, o którym można poczytać na www.Vision2021.ae 

Na koniec polecam wyciąg z mojej ulubionej pozycji książkowej, aby bardziej zatwardziali i sceptyczni Czytelnicy przeanalizowali, czy mają podobne podejście do życia:

Bardziej istotne niż pieniądze l Dzieci l Rodzina l Przyjaciele l Możliwość przyjścia i odejścia w dowolnym momencie l Zostawienie świata w trochę, troszkę lepszym stanie

niż na początku l Związek pełen miłości i śmiechu l Możliwość obijania się w ilości proporcjonalnej

do czasu poświęconego na pracę l Chodzenie z przyjemnością do pracy l Chodzenie z przyjemnością do domu l Bycie wolnym od głupich szczegółów l Świadomość, że to, jak zarabiasz na życie,

nie pozbawia nikogo życia l Wykonywanie pracy, która promuje zdrowie i szczęście l Dostrzeganie szerszej perspektywy l Świadomość, że czas to nie pieniądz; czas to tylko czas;

pieniądz to tylko pieniądz; nie istnieje żaden kurs wymiany l Wiedza, jak oszczędzać czas bez marnowania życia l Szczery śmiech raz lub 2 razy dziennie l Miłość, pożądanie i dobra książka Fragment rozdziału Kilka słów przed wyruszeniem w rejs – naucz się podstaw z książki „Manifest Wikingów“ Steve Strid i Claes Andreasson, OnePress, 2008.

Czy zatem Dania jest krajem, który powinien nas zachęcać i inspirować? Czy Polska ma szansę stać się oazą szczęścia?

Skandynawia jest w stanie zainspirować pozostałe kraje, jak żyć zdrowiej i szczęśliwiej, pomimo galopującego rozwoju nowych technologii i widma osobistych, wirtualnych rzeczywistości. Od nas zależy, w którą stronę będzie zmierzał świat. Zapraszam do zgłębienia inicjatywy HappyEvolution.org i dzielenia się własnymi pomysłami na podniesienie jakości życia. n

Instytut Badania Szczęścia w Kopenhadze

www.hipoalergiczni.pl

Żaneta Geltz założycielka stowarzyszenia Happy Evolution redaktor naczelna Magazynu Hipoalergiczni www.hipoalergiczni.pl.

Hipoalergiczni | maj 2016 | 85


wydarzenia

„Smart Living”, czyli jak żyć mądrze

21

stycznia br. w rezydencji ambsadora Danii, Steena Hommela spotkali się polsko-duńscy partnerzy 3-letniego projektu „Smart Living”, zakładającego wymianę wiedzy i doświadczenia w najważniejszych obszarach życia. W czasie spotkania zaprezentowano katalog towarzyszący projektowi. Oszczędność energii, czystsza woda i innowacyjne rozwiązania, działania przeciwstarzeniowe i prozdrowotne to tylko część z celów projektu. Gościem specjalnym był wiceminister energii Andrzej J.Piotrowski. Projekt będzie się rozwijał w kierunku współpracy z uczelniami, ministerstwami i nowymi resortami gospodarki oraz samorządami lokalnymi. Celem nadrzędnym jest wypracowanie efektywnej gospodarki zasobami energii oraz dbałość o polepszenie klimatu i warunków do życia, poprzez serię seminariów i warsztatów w Polsce i Danii, z udziałem polskich i duńskich ekspertów. www.polen.um.dk

Slow Fashion

5i6

marca odbyła się 5 edycja targów Slow Fashion na Stadionie Narodowym w Warszawie, gromadząc w jednym miejscu czołowych polskich twórców. To jedno z największych wydarzeń modowych, na którym swoje produkty prezentuje ponad 200 wystawców. Ambasadorką pierwszych w tym roku targów Slow Fashion została Natalia Przybysz – wokalistka żyjąca zgodnie z nurtem slow, fanka polskiej mody autorskiej, wspierająca rodzime marki. Motywem przewodnim tej edycji były kwiaty – zwiastujące nadchodzącą wiosnę. Ciekawym punktem tej edycji była Warsztatownia, w której odbyło się projektowanie skarpetek, odświeżanie bluz i t-szertów, tworzenie własnych kosmetyków oraz wicie wianków. www.slow-fashion.pl

86 | Hipoalergiczni | maj 2016

XXXVI Ogólnopolskie Sympozjum Szkoleniowe i Warsztaty Alergologiczne

5

marca w Łodzi odbyło się sympozjum pod hasłem „Alchemia skutecznej alergologii – alergen – diagnostyka – leczenie” organizowane przez łódzki oddział Polskiego Towarzystwa Alergologicznego. Przewodniczącym komitetu naukowego był prof. dr hab. med. Krzysztof Buczyłko. W czasie wydarzenia poruszane były m.in. takie zagadnienia jak wpływ parabenów na zdrowie, zależność między eko produktami a alergiami, alergie na pyłki i wiele innych specjalistycznych tematów ściśle związanych z alergiami. www.alergologia.com.pl

Co robić, by dopisywało zdrowie – festiwal zdrowia

16

we Wrocławiu

kwietnia we Wrocławiu odbyły się Festiwal Zdrowia oraz Międzynarodowa Konferencja „Umysł, emocje i relacje – wpływ na rozwój i leczenie chorób przewlekłych i onkologicznych.” Festiwal był okazją nie tylko do poznania nowych narzędzi do pielęgnacji zdrowia, ale również skorzystania z konsultacji zdrowotnych u światowej sławy specjalistów. Liczba uczestników przekroczyła 500 osób!

www.kobietainatura.pl

www.hipoalergiczni.pl


wydarzenia

Debata o efektywności energetycznej w Polsce i Europie

Dzięki nowoczesnym technologiom możliwe jest zmniejszenie zużycia energii, surowców, wody oraz ograniczenie emisji do środowiska. Jednak przejście w kierunku gospodarki nisko emisyjnej daje możliwości do uzyskania niezależności energetycznej. zięki nowoczesnym technologiom możliwe jest zmniejszenie zużycia energii, surowców, wody oraz ograniczenie emisji do środowiska. Jednak przejście w kierunku gospodarki nisko emisyjnej daje możliwości do uzyskania niezależności energetycznej. Takie tezy zostały, między innymi, wygłoszone przez polskich i europejskich ekspertów podczas debaty poświęconej „Potencjałowi efektywności energetycznej w Polsce i Europie”. Spotkanie z udziałem władz miejskich, przedsiębiorstw energetycznych, decydentów na szczeblu centralnym i lokalnym, liderów opinii i mediów odbyło się w Ambasadzie Danii w Warszawie 5 lutego 2016 roku. W trakcie dwóch paneli dyskusyjnych eksperci rozmawiali o efektywności energetycznej w kontekście poprawy bezpieczeństwa energetycznego, jakości powietrza i konkurencyjności gospodarczej. Inaugurując spotkanie Jerzy Buzek, przewodniczący Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii przy Parlamencie Europejskim zaznaczył, że balans między polityką energetyczną a klimatyczną ma dzisiaj kluczowe znaczenie: „Konkurencyjność naszego przemysłu stanowi sprawę najwyższej wagi. Dzięki nowym technologiom, modelom biznesowym i innym instrumentom rynkowym mamy szansę zbudować zintegrowany system energetyczny, który bez szkody dla gospodarek naszych krajów będzie też w stanie realizować nasze cele środowiskowe, w tym – klimatyczne”. Z kolei Adam Jędrzejczak, prezes Danfoss Poland, przedstawiając swój pakiet propozycji w dziedzinie gospodarki niskoemisyjnej przekonywał, że wykorzystanie technologii efektywnych energetycznie może otworzyć nowe perspektywy dla wzrostu gospodarczego, przyczynia się również do zrównoważonego rozwoju sektora budownictwa oraz powiązanych z nim przemysłów. Sektor budowlany odgrywa także kluczowa rolę w realizacji celów w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych, a wprowadzenie zmian w tym sektorze pozwoli na znaczne ograniczenie emisji. Według raportu BPIE społeczność Polaków zamieszkuje w niedostatecznie zaizolowanych budynkach. Szacuje się, że pro-

www.hipoalergiczni.pl

fot. mat. pras. Danfoss

D

Z lewej Ambasador Królestwa Danii Steen Hommel, Członkowie Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek i Morten Helveg Petersen oraz Adam Jędrzejczak Prezes Zarządu Danfoss Poland

blem ten dotyczy ponad 70% jednorodzinnych domów mieszkalnych w Polsce (około 3,6 mln). Systemy grzewcze są przestarzałe, a najczęściej stosowane rozwiązanie oparte na spalaniu węgla w znacznym stopniu zanieczyszczają środowisko. Większość budynków, bez izolacji termicznej zostało wzniesionych przed 1989r. Zaledwie 1% wszystkich budynków w Polsce można uznać za energooszczędne, przede wszystkim te, które zostały zbudowane w ciągu ostatnich kilku lat. Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że około 50% budynków mieszkalnych w Polsce zostało zaizolowanych termicznie, jednak poniżej poziomu optymalnego. Biorąc pod uwagę fakt, że ocieplenie budynków już ocieplonych jest kosztowne należy dążyć w pierwszej kolejności do termomodernizacji pozostałych 50% niezaizolowanych budynków. Na zakończenie debaty, Steen Hommel, Ambasador Danii podsumował, iż potrzeba budowania holistycznego podejścia w zakresie efektywności energetycznej jest istotna, ale bardzo dużo rzeczy możemy zrobić indywidualnie. Przykładem mogą być konsultanci energetyczni i ich obiektywne rekomendacje, w którym kierunku podążać. n www.polen.um.dk

Hipoalergiczni | maj 2016 | 87


wydarzenia

Konferencja Zdrowy Uczeń 13 lutego br. w Collegium Da Vinci w Poznaniu odbyła się II edycja Konferencji Zdrowy Uczeń, zainicjowana i zorganizowana przez Orkiszowe Pola wraz z Pyszotami i WSZUiE. Celem wydarzenia było szerzenie wiedzy w zakresie zbilansowanego żywienia dzieci w wieku szkolnym. Omawiano między innymi, w jaki sposób zachęcić dzieci do wybierania zdrowych produktów i jak można zmienić ofertę sklepików szkolnych.

B

yła to Konferencja na rzecz Edukacji, Budowania Świadomości, Propagowania Zdrowych Postaw Żywieniowych oraz Aktywności Fizycznej wśród Społeczności Szkolnej szkół wielkopolskich. Zaproszono dyrektorów szkół z całej Wielkopolski, nauczycieli, pedagogów, właścicieli sklepików szkolnych, firm cateringowych, rodziców oraz wszystkie osoby, dla których żywienie dzieci i młodzieży jest bardzo ważne. Tym razem spotkanie zgromadziło ponad 300 przedstawicieli szkół i przedszkoli którzy chcieli dowiedzieć się jak smacznie, zdrowo i zgodnie z najnowszymi przepisami gotować dla dzieci i młodzieży oraz jak zachęcać najmłodszych do zdrowego żywienia.

Dietetycy mgr inż. Dorota Łapa, mgr inż. Dominika Nitschke-Michalak i mgr inż. Anna Żywica zwróciły uwagę na żywienie dzieci na różnych etapach rozwoju, na korzyści wynikające ze spożywania regularnie zdrowych śniadań. Nie mogło zabraknąć tematów zagrożeń płynących ze spożywania żywności wysoko przetworzonej i coraz częściej występujących uzależnień żywieniowych. O długiej, ale przynoszącej pozytywne efekty drodze wprowadzania kuchni naturalnej do menu przedszkolnego opowiadały Pani Dyrektor mgr Jolanta Łakomska i mgr Pani Edyta Romul z przedszkola Wesołe Skrzaty w Pobiedziskach. O pracy z młodzieżą i zarażaniu pomysłami na zdrowy styl życia opowiedziała nam Pani mgr Izabela Lenartowska – psycholog z V Liceum Ogólnokształcącego w Poznaniu. Podczas przerwy śniadaniowej Kuchnia Cateringowa zaserwowała uczestnikom pięknie udekorowane kanapki z pastami z warzyw i roślin strączkowych, świeże warzywa z so-

sem jogurtowym oraz zdrowe posypki: sezam, siemię lniane i czarnuszkę. Konferencja była bezpłatna, organizatorzy zapewniali materiały oraz poczęstunek. Posiłki przygotowały firmy cateringowe doświadczone w żywieniu dzieci, menu zostało skomponowane według najnowszych trendów zdrowego żywienia i stało się elementem edukacji żywieniowej. Więcej informacji na www.zdrowyuczen.org

Fot. Jacek Szynkarek

88 | Hipoalergiczni | maj 2016

www.hipoalergiczni.pl


wydarzenia

Babski Dzień 12 marca uczestniczyliśmy w Babskim Dniu – jedynym takim wydarzeniu, które dedykowane jest wyłącznie kobietom. Warszawski Torwar pomieścił ogromną liczbę uczestniczek, których tym razem było aż 10 412. Na zwiedzających czekało 110 wystawców. Redakcja Magazynu Hipoalergiczni przygotowała ciekawe propozycje z udziałem swoich ekspertów oraz gości.

I

mpreza podzielona była na sekcje tematyczne, zlokalizowane w różnych strefach, tak aby uczestniczki z łatwością trafiły na interesujące je wydarzenia. My zagościliśmy w Strefie Hipoalergicznej, gdzie czekaliśmy na naszych czytelników oraz tych, którzy jeszcze nie mieli okazji zapoznać się z magazynem. Naszą niespodzianką dla odwiedzających strefę były spotkania i warsztaty z naszymi eksper-

Fot. Krystyna Sarnacka

Gościem specjalnym Żanety Geltz była Anna Kerth – aktorka, autorka metody WarmUp

Żaneta Geltz

www.hipoalergiczni.pl

Anna Kerth

tami. To tutaj Anna Kerth powiedziała, w jaki sposób najłatwiej pozbyć się tremy i szybko znaleźć równowagę w trudnych sytuacjach. Aktorka przedstawiła swoją autorską metodę WarmUp, zagrzewając uczestniczki do pracy nad sobą i większej odwagi w działaniu. Nie mogło zabraknąć również tematów ściśle związanych ze zdrowiem. Zaprosiliśmy alergolog i dermatolog, dr Danutę Myłek oraz psychosomatoanalityka, Emilę Żurek, aby opowiedziały o tym, jak żywienie kształtuje naszą sylwetkę, a także jak radzić sobie ze stresem. Wszystkie panie, które szukały motywacji do zmian w życiu miały okazję zainspirować się wystąpieniem redaktor naczelnej Żanety Geltz. Przybliżyła ona metodę „Happy Evolution – 10 kroków do zdrowia, szczęścia i równowagi”, czyli jak w praktyce rozpocząć metamorfozę swojego życia Już w zaciszu stoiska Hipoalergicznych odbywały się rozmowy, bezpłatne konsultacje i porady gości: Danuty Myłek i Emilii Żurek. Po wysłuchaniu wystąpienia obu specjalistek można więc było omówić swój indywidualny przypadek i odnieść się do prelekcji. A co najcenniejsze – porozmawiać z alergologiem bez kolejek i skierowań. Na każdego czekała upominkowa karta HAPPY CARD, a także egzemplarz Magazynu Hipoalergiczni n www.babskidzien.pl

dr Danuta Myłek

Emilia Żurek

Hipoalergiczni | maj 2016 | 89


wydarzenia

Run Vegan

Slow Weekend

8 maja, Warszawa

8

maja w Warszawie odbędzie się 4 Bieg Wegański, święto entuzjastów aktywnego trybu życia, zdrowej diety i sympatyków zwierząt. Będą biegi dla dzieci i dystanse dla dorosłych. Do wyboru są dystanse 5, 10 i 21 km. Imprezie towarzyszy Zabiegany Targ Wegański z eko-jedzeniem oraz wykłady ekspertów o diecie roślinnej. Bieg Wegański tradycyjnie wspiera schronisko w Korabiewicach. Dodatkowo już 23 kwietnia w odbędzie się akcja sprzątania pod hasłem „Zabiegam o czystą Polskę”. www.biegweganski.pl

XI Międzynarodowy Dzień Celiakii 14 maja, Centrum Konferencyjne Hotelu Gromada w Warszawie

J

uż w maju można wziąć udział w konferencji naukowo-szkoleniowej pt.: “Celiakia i dieta bezglutenowa – nowości i tajemnice” organizowanej przez Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej. Podczas konferencji swoje prelekcje wygłoszą specjaliści z zakresu dietetyki i żywienia z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, SGGW, Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego oraz innych instytucji, badających zjawisko nietolerancji glutenu i celiakii. Dodatkową atrakcją jest obecność wystawców, oferujących bezglutenowe produkty. www.celiakia.pl

90 | Hipoalergiczni | maj 2016

8 maja, Kraków, Stara Zajezdnia 11-12 czerwca, Warszawa, Soho Factory

S

low Weekend to największe wydarzenie skupiające w jednym miejscu polskich projektantów, twórców oraz producentów Slow! Na miejscu swoje produkty prezentuje ponad 300 wyselekcjonowanych wystawców. Na Slow Weekendzie kupisz dobre ubrania, jedzenie, naturalne kosmetyki, książki i produkty dla dzieciaków. Slow Weekend to targi i piknik. Zawsze mamy dla Was najlepsze pomysły, na zakupy i czas z przyjaciółmi. www.slowweekend.pl

VI Ogólnopolski Kongres Położnych Sięgnij po sprawdzoną i praktyczną wiedzę dla położnych! 17-18 czerwca, Nałęczów

P

rzewodnicząca Komitetu Naukowego dr hab. n. o zdr. Grażyna Iwanowicz-Palus. W programie m. in.: l Znaczenie szeroko pojętej profilaktyki i suplementacji w opiece okołoporodowej l Akredytowane szkoły rodzenia – czy warto? Jak wybrać? l Rozszerzanie diety dziecka a karmienie naturalne – w jaki sposób wspomagać laktację, czym kierować się wybierając produkty mlekozastępcze, aby uniknąć alergii? l Hiperglikemia u kobiet w ciąży – jak rozpoznać objawy, w jaki sposób leczyć? l Uwarunkowania organizacyjno-prawne praktyki zawodowej położnej oraz oczekiwania w stosunku do kształcenia podyplomowego położnych. l Panel poświęcony problematyce zakażeń w położnictwie, ginekologii i neonatologii www.instytutpwn.pl www.hipoalergiczni.pl


REKLAMA

Międzynarodowy Festiwal Jogi w Sulisławiu 20-26 czerwca

W

yjątkowe wydarzenie dla miłośników jogi! Możliwość uczestnictwa w praktyce asan pod okiem światowej sławy nauczycieli. Dla uczestników stworzony został program z bogatą ofertą: jogi himalajskiej, jogi zdrowia, źródłowej hatha jogi i bhrygu jogi – każda z tych propozycji skierowana jest na osiągnięcie harmonii ciała i umysłu. Nie zabraknie więc zarówno ruchu, medytacji, jak i ciekawych prelekcji.

www.hipoalergiczni.pl


21-23 października 2016

MUSISZ TAM BYĆ! NOWE MIEJSCE – NOWA JAKOŚĆ!

l DNI ALERGII I NIETOLERANCJI POKARMOWEJ To już 3. edycja jedynych w Polsce targów, obejmujących kompleksowo wszystkie obszary tematu alergii i nietolerancji pokarmowej. To szansa na uzyskanie informacji jak skutecznie zapobiegać i leczyć, okazja by skonsultować się ze specjalistą, wykonać bezpłatny test, wziąć udział w warsztatach i zapoznać się z bogatą ofertą naszych wystawców i zrobić zakupy. W 2016 r. wydarzenie to zyska także wymiar międzynarodowy. www.dnialergii.pl

l ECORGANICA W tym roku sektor ECO&VEGE&ORGANIC, który do tej pory był ważną częścią Dni Alergii zyskuje zupełnie nowy wymiar. Pod nazwą ECORGANICA czeka na Was jeszcze więcej ciekawych spotkań, pasjonujących debat, warsztatów i przede wszystkim inspiracji od wystawców. Poza tym zapraszamy do strefy BioContracting – przestrzeni biznesowej, której bogaty program spotkań z ekspertami z branży ma szansę zaowocować ciekawymi relacjami także na polu zawodowym. www.ecorganica.pl

l GOActive! SHOW Zainspirowane prawdą „ruch to zdrowie”, organizatorki Dni Alergii spróbują Was rozruszać podczas międzynarodowych targów, promujących ruch i aktywny styl życia jako źródło zachowania zdrowia i formy. Treningi, pokazy, porady ekspertów, psychologów sportowych, dietetyków, nowe trendy... od biegania, przez jogę i fitness, po koszykówkę czy boks. To miejsce dla tych, którzy chcieliby zacząć się ruszać, ale jeszcze nie postawili pierwszego kroku, jak i osób dla aktywnych fizycznie, poszukujących nowości rynkowych, inspirujących spotkań i okazji do wymiany doświadczeń w grupie pasjonatów. www.goactiveshow.pl l RE-ACTIVE SHOW W ramach targów GOActive! SHOW organizatorki stawiają też na RE-AKTYWACJĘ. Projekt RE-ACTIVE skoncentrowany jest bowiem na promowaniu różnych metod przywracania sprawności ruchowej. Będziemy mówić o tym, że ograniczenia fizyczne, czy niepełnosprawność nie powinny ograniczać naszych marzeń, poznamy nowatorskie metody rehabilitacji, pokażemy jak dbać o kręgosłup i opowiemy dlaczego warto, a także spotkamy się z wyjątkowymi gośćmi, których determinacja pozwoliła przekraczać granice. www.reactiveshow.pl

PTAK WARSAW EXPO, Al. Katowicka 62, 05-830 Nadarzyn, www.warsawexpo.eu DO ZOBACZENIA

www.hipoalergiczni.pl

Hipoalergiczni | maj 2016 | 92


wydarzenia

Mother&Baby

WYDARZENIA

7-8 maja, Hala Stulecia we Wrocławiu 18-19 czerwca, teren Wyścigów Konnych w Warszawie

T

a impreza na stałe zagościła w naszym kalendarzu! Targi Mother&Baby to wydarzenie skierowane do kobiet w ciąży i rodziców małych dzieci. Idealny pomysł na ciekawe spędzenie majowego lub czerwcowego weekendu z całą rodziną. Coś dla miłośników oryginalnych produktów dziecięcych, którzy szukają przy okazji merytorycznych wykładów i ciekawostek ze świata zdrowia. W trakcie targów w jednym miejscu znajdziecie najciekawsze marki produktów dziecięcych. Wiele z nich to nowe marki, których nie znajdziecie w sklepach stacjonarnych, dlatego to jedyna okazja, aby zobaczyć tkaniny, przymierzyć ubranka czy przetestować kosmetyki. Swoje stoiska przygotują producenci zdrowej, bezglutenowej żywności.

www.hipoalergiczni.pl

Warto skorzystać także z takich atrakcji jak bezpłatne badania, porady fizjoterapeuty czy trenera, którzy dobierze właściwe ćwiczenia. Nie zabraknie także tematu mięśni dna miednicy, który jest szczególnie ważny dla kobiet w ciąży i po urodzeniu dziecka. W trakcie targów odbędą się pokazy pierwszej pomocy, wraz z poradami związanymi z bezpieczeństwem najmłodszych. Ponadto czekają na wszystkich konkursy i zabawy dla przyszłych rodziców. Redakcja Hipoalergiczni również szykuje swoje stoisko na warszawską edycję – miejsce spotkań czytelników z redakcją, a także z naszymi gośćmi i ekspertami. Na stoisku dostępne będą nowe i archiwalne numery magazynu. Zaproszeni przez nas eksperci będą udzielać bezpłatnych konsultacji. Warto do nas zajrzeć! n

Hipoalergiczni | maj 2016 | 93


ROZWÓJ OSOBISTY

Jak zbudować swoją markę i nie zwariować? „Jak cię widzą, tak cię piszą”. Często słyszy się to nie tylko wśród profesjonalistów specjalizujących się w budowie marek. Jak więc zbudować atrakcyjną markę w zgodzie ze sobą? Tekst: Aga Gajownik

K

omentarze zawierające frazę „co ludzie powiedzą” towarzyszą wielu z nas od najmłodszych lat. Będąc dziećmi uczymy się, jak dostosować się do norm obowiązujących w środowisku, w którym żyjemy. Dorastając tworzymy swój wizerunek wśród znajomych, potem w życiu zawodowym. Mimo to nie zastanawiamy się zbytnio nad tym, jak powinna wyglądać nasza marka. Tematem tym zaczynamy się interesować dopiero w momencie szukania pracy, starania się o awans lub zakładania i rozwijania firmy. W tych i innych sytuacjach zwracamy uwagę, jak ważnym może być dla nas budowanie pozytywnego wizerunku i jego wykorzystanie.

94 | Hipoalergiczni | maj 2016

Zaczynamy się dokształcać. Czytamy poradniki, książki, artykuły online, chłoniemy wiedzę z różnych źródeł i wprowadzamy ją w życie tworząc wizję tego, jak chcemy być postrzegani. Budowa marki opiera się na wiedzy z wielu dziedzin biznesu, marketingu czy PR. Marka osobista to coś, co odróżnia nas od innych i nie ogranicza się tylko do życia profesjonalnego i kariery. Nasz wizerunek powstaje niezależnie od naszej woli, ale zawsze możemy na niego wpłynąć poprzez świadome działania. Jednak zanim zaczniesz używać wszystkich dostępnych narzędzi promocyjnych i tworzyć strategie po-

www.hipoalergiczni.pl


Jak zbudować swoją markę i nie zwariować?

Aga Gajownik

le wspólnego z tym, kim jesteśmy. Maska może być bardzo użytecznym narzędziem, aby sprawdzić jak jesteśmy odbierani i czy dana marka byłaby dobrze odebrana przez otoczenie. Jednak jest to tylko rozwiązanie tymczasowe. Najlepsza marka to ta autentyczna i pasująca do naszych wartości. Ci, którzy udają, płacą wysoką cenę i żyją w ciągłym strachu, że ludzie odkryją ich prawdziwe oblicze. Krok trzeci to konfrontacja wizerunku z otoczeniem. Dla wielu osób budowa marki to koszmar ze względu na to, że mają wiele ról i bardzo trudno jest im zdecydować, co tak naprawdę chcą sobą reprezentować. Dzieje się tak, ponieważ jako ludzie skupiamy się na pojedynczych elementach takich jak praca, hobby, czy określony wizerunek roli, którą przyjmujemy. Marka osobista ma szerszy zasięg. Pomyślmy całościowo. Nie musimy być jedną wersją siebie. Możemy preprawienia wizerunku, zrób krok w tył i zastanów się, w jazentować siebie w różnych odsłonach zależnie od okakim kierunku chcesz iść. Jaka jest Twoja wizja? Jest to bardzo zji i potrzeb. Ważne jest jednak to, abyśmy lubili każważne ze względu na to, że marka to nie tylko obraz, który dą z wersji i aby nasze zachowanie było zgodne z wartworzymy świadomie, ale też to, co widzą inni na podstawie tościami, a co za tym idzie wizerunkiem ogólnym. Musitego, kim jesteś i jak żyjesz. my pamiętać, że komunikacja marki to nie tylko komunikat, który wysyłamy, ale również to n Czary (nie)mary jak ludzie nas odbierają. Każdy filtruW budowie wizji pomaga poznanie sieje informacje, które do nich docierabie przy użyciu „magicznej różdżki”. Ćwiją na podstawie swoich wartości, inczenie jest proste. Wyobraź sobie idealdywidualnych doświadczeń, emocji, ną wersję tego, kim jesteś. Tak jakby ktoś przekonań, wspomnień itp. Dlatego dotknął Cię magiczną różdżką, rozwiąważne jest poznanie modelu świata luzał wszelkie problemy i usunął komplekdzi, do których chcemy trafić. Czy wszysy. Kim jest ta osoba? Opisz ją. Jakie ma scy mają widzieć tą samą wersję Ciebie? wartości i na podstawie czego podejmuCo jest dla nich ważne? Jak najlepiej traje decyzje? Które z nich są najważniejsze? fić do tych, do których chcemy trafić? Co Nie ma tu limitu wartości, są tylko Twoje. założyć, jak mówić, jak pisać, zachowyPomyśl o ludziach, emocjach i sytuacjach wać się, aby być odebranym pozytywta to rka ma a psz Najle w życiu, które wnoszą najwięcej szczęścia. ąca nie? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy suj autentyczna i pa Jakie masz pasje? Silne strony? Porozma. ści rto wa wychodząc z naszej strefy komfortu i testuch szy do na wiaj z kimś, kto Cię zna na temat swoich jąc nasze maski. Ci, którzy udają, płacą odkryć. Czy chcieliby coś dodać? głym wysoką cenę i żyją w cią ją kry od Drugim krokiem jest odłożenie różdżki strachu, że ludzie n Autentyczność ponad i analiza tego, czego w sobie nie lubimy. ich prawdziwe oblicze. Wielu nazywa to słabymi stronami. Ja wolę wszystko mówić o rzeczach, nad którymi wciąż praPo poznaniu grupy odbiorczej pozostaje cuję. Życie to proces ciągłego ulepszania się, więc praca wyznaczanie celów i dążenie do nich. Jest to proces, więc nad sobą jest jak najbardziej w porządku. Co Cię blokuje i bez pośpiechu. Wykorzystuj pozytywny wizerunek, inwestuj stoi na drodze do bycia idealną wersją siebie? Często, zanim w siebie i postaw na spójność i autentyczność. Rozmawiaj zabierzemy się za budowę marki, warto usunąć lub zaakcepz ludźmi, aktywuj wyobraźnię, eksperymentuj i pozwól swotować elementy, które nie do końca nam odpowiadają w najej marce rozwijać się w sposób naturalny i holistyczny. Reszym zachowaniu i popracować nad pewnością siebie. Jeśli gularna praca nad sobą pomoże Ci uwierzyć we własne tego nie zrobimy przynajmniej w stopniu minimalnym, busiły, poprawić poczucie wartości i zamienić tymczasową dowa marki będzie najzwyczajniej w świecie budową maski, maskę na pełnowartościową markę, którą możesz nosić którą pragniemy przedstawić światu, mającą bardzo niewiez dumą. n Trener, konsultant, manager projektów. Pomaga przedsiębiorcom w przekuwaniu wielkich pomysłów w jeszcze większe przedsięwzięcia i ich synchronizacji z życiem osobistym. Specjalizuje się w rozwoju osobistym przywódców, tworzeniu i wizualizacji modeli biznesowych, poprawie efektywności działań biznesowych oraz treningach z budowy marki, prezentacji i networkingu. Więcej: www.agagajownik.com

www.hipoalergiczni.pl

Hipoalergiczni | maj 2016 | 95


polecamy

Polecane książki dostępne w Empiku:

Richard Jacoby, Raquel Baldelomar

Joanna Nogaj

CUKIER – CICHY ZABÓJCA

MAŁA KSIĘGA SPOKOJU. ODSTRESOWNIK

Vivante Ogromna większość rodzajów cukru to przyczyna ciągłego stanu zapalnego, niezliczonej liczby schorzeń, a nie źródło energii, jak podpowiadają nam producenci słodyczy. Z książką Cukier – cichy zabójca łatwiej będzie nam unikać szkodliwych postaci cukru, gdyż spojrzymy na niego jak na zgubny narkotyk, a nie zasłużoną nagrodę. Dla nas to bardzo cenna lektura. Cena: 39,90 zł www.illuminatio.pl

Publicat W domu, w pracy, podczas medytacji. ODstresOWNIK przyda się wszędzie. Z tą książką zredukujesz stres, odprężysz się oraz wprowadzisz w swoją codzienność więcej spokoju i ukojenia. W jaki sposób? Dzięki opisanym łatwym ćwiczeniom i technikom, przemyśleniom i notatkom. Ta miła pozycja sprawdzi się np. jako prezent na Dzień Matki. Cena: 34,90 zł www.empik.com

Mitchell Yass

Camilla V. Saulsbury

RECEPTA NA BÓL

KUCHNIA KOKOSOWA

Vivante Często rezygnujemy ze spaceru czy jazdy rowerem, bo coś nas boli. A poddanie się bólowi to najkrótsza droga do wielu chorób. Mitchell Yass przekonuje, że wielu z nas może z łatwością pożegnać się z cierpieniem. Ten poradnik przedstawia nowy model diagnozowania i leczenia chronicznego bólu: autorską metodę Yass’a, która może pomóc pozbyć się bólu szybko i skutecznie – bez operacji i farmakologii. To literatura nie tylko dla specjalistów, ale dla tych, którzy chcą żyć aktywnie i w zdrowiu. Cena: 39,90 zł www.illuminatio.pl

Vivante Olej kokosowy to właściwie jedyny rodzaj tłuszczu – obok masła klarowanego – polecany do smażenia w wysokich temperaturach, który powinien zastąpić wszelkie tłuszcze w polskiej kuchni, obfitującej w kotleciki, udka, naleśniki i pierożki. Niezależnie od tego czy szukasz kulinarnych inspiracji, czy jesteś alergikiem, czy też kokos to twój „chleb codzienny”, Kuchnia kokosowa obfituje w pyszne dania, które rozpłyną się w twoich ustach, zaspokoją największy głód, odżywią ciało, dodadzą energii i zawładną podniebieniami twoich gości. Cena: 39,90 zł www.illuminatio.pl

Ryszard Grzebyk

RAK TO NIE WYROK Naturopath opinion Kompendium medycyny naturalnej zamknięte w czterech tomach. Jak naturalnie pokonać nowotwory? Jakimi produktami skutecznie wzmocnić układ odpornościowy? Jak wygląda profilaktyka raka w I, II, III i IV stadium choroby? Jakie toksyny nas na co dzień obciążają, doprowadzając nasze ciało do ruiny? To i jeszcze więcej znajdziecie w książkach Ryszarda Grzebyka. Cena: 199 zł (4 tomy) www.naturopathopinion.com

96 | Hipoalergiczni | maj 2016

www.hipoalergiczni.pl


Polecane książki dostępne w Empiku:

Kasia Tusk

ELEMENTARZ STYLU The Royal Mardsen

KUCHNIA ANTYRAKOWA Publicat W czasie choroby nowotworowej odpowiednia dieta odgrywa nieocenioną rolę w procesie zdrowienia. Kuchnia antyrakowa to składająca się z dwóch części książka polecana przez lekarzy onkologów. Pierwsza opisuje najważniejsze witaminy, rolę ćwiczeń fizycznych w procesie leczenia, emocjonalny stosunek do jedzenia, gotowanie jako część terapii i inne. W drugiej części znajdziecie wspaniałe i proste przepisy (np. na zupę kalafiorową z czosnkiem i kurkumą), które pomogą w powrocie do zdrowia. Cena: 54 zł www.empik.com

Giulia Enders

HISTORIA WEWNĘTRZNA. JELITA – NAJBARDZIEJ FASCYNUJĄCY ORGAN NASZEGO CIAŁA Wydawnictwo Feeria To nasz zdecydowany faworyt. Giulia Enders, doktorantka medycyny, w czarujący sposób odczarowała tabu, jakim jest funkcjonowanie jednego z najważniejszych organów naszego ciała – jelit. Zabawna, ale jakże mądra treść i wspaniałe rysunki sprawiają, że Historia wewnętrzna to obowiązkowa lektura zarówno dla laików, jak i znawców dziedziny. Cena: 34,90 zł www.empik.com

Violetta Domaradzka, Robert Zakrzewski, Damian Parol

www.hipoalergiczni.pl

Wydawnictwo MUZA S.A. Less is more to jedna z głównych zasad ruchu Happy Evolution. Ta zasada dotyczy także ubrań. Tylko jak ją wprowadzić, kiedy na każdą okazję trzeba mieć zupełnie inną garderobę? Pomoże tu Elementarz stylu znanej blogerki Kasi Tusk. Książka pozwala zrozumieć, że styl i elegancja są dla każdego, kto gotów jest zaakceptować kilka uniwersalnych zasad. Jeżeli więc chcesz wyglądać zawsze dobrze, nie marnując przy tym wiele czasu i pieniędzy, przeczytaj Elementarz stylu. Cena: 49,90 zł www.empik.com

Robynne Chutkan

DOBRE BAKTERIE Wydawnictwo Feeria „Nie dotykaj, bo się pobrudzisz”, „Zostaw to, bo tam są bakterie”, „Nie jedz tego, bo będziesz chory” – ile razy słyszeliście takie rzeczy w dzieciństwie? A ile razy nie posłuchaliście rodziców i nic się nie stało? A teraz na poważnie… Ile razy mówicie tak swoim dzieciom, a kurze ścieracie kilka razy dziennie? Robynne Chutkan pokazuje, że przesadnie sterylny tryb życia oraz zachodnia dieta pozbawiają nas wsparcia ze strony „dobrych” bakterii jelitowych, które odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia. Na dodatek potwierdzają to badania. Po lekturze tej książki zasada „żyj brudniej, jedz czyściej” może stać się waszą dewizą. Cena: 37, 90 zł www.empik.com

Michał Nazarewicz

KUCHNIA DLA BIEGACZY. SIŁA Z ROŚLIN

JAK BYĆ WYSTARCZAJĄCO DOBRYM TATĄ

Publicat Dieta roślinna dla sportowców? Wielu do tego przekonuje, jednak sceptycy wciąż uważają, że nic nie zastąpi mięsa. Autorzy Kuchni dla biegaczy gotowali, testowali, smakowali i oczywiście biegali. I tak powstała książka z przepisami, która jest potwierdzeniem, że można jeść zdrowo, roślinnie, ukończyć ultramarton i biec dalej… do sukcesu. Cena: 34,90 zł www.empik.com

Czarno na białym Podczas lektury tej książki będziecie się śmiać do rozpuku. Ale świetny humor to nie jedyna wartość poradnika dla ojców Jak być wystarczająco dobrym tatą. To przede wszystkim synteza najprzydatniejszych informacji i sposobów na to, jak odnaleźć się w roli ojca i nie stracić kontroli nad swoim życiem. To prosta i bardzo dobrze napisana instrukcja obsługi nie tylko dziecka, ale także związku. Polecamy! Cena: 39,49 zł www.empik.com

Hipoalergiczni | maj 2016 | 97


polecamy

Podróżowanie bez spalin

= zdrowe środowisko

K

ażdy świadomy kierowca zdaje sobie sprawę z tego, ile konwencjonalne auta emitują dwutlenku węgla. Każdy świadomy kierowca, który dba o środowisko, będzie poszukiwał rozwiązania na miarę XXI wieku. Toyota jest pierwszym i największym producentem samochodów hybrydowych na świecie. W 1997 roku japoński koncern zadziwił wszystkich pionierskim modelem Prius i od tamtej pory sprzedał 8,5 mln hybryd. Dzięki temu ponad 60 mln ton CO2 nie dostało się do środowiska! Obecnie na rynku możemy znaleźć aż 30 modeli samochodów hybrydowych. Jednak Toyota na tym nie poprzestała, wprowadzając na rynek kolejną rewolucję – samochód napędzany wodorowymi ogniwami paliwowymi Toyota Mirai. Czteroosobowa limuzyna nie emituje żadnych spalin, a jedynie parę wodną. Osiągi i zasięg innowacyjnego modelu odpowiadają najlepszym pojazdom z silnikami benzynowymi, a napełnianie zbiorników wodorem zajmuje jedynie 3 minuty. Dla nas takie rozwiązania są zawsze na plus!

Cena: ok. 66 tys. euro www.toyota.pl

Zajmij się domem z każdego miejsca

nawet samochodu

J

ak często zdarzyło Ci się zapomnieć zamknąć okna lub drzwi przed wyjściem z domu? Ile razy zawracałeś z drogi, żeby włączyć system alarmowy lub przykręcić ogrzewanie? No właśnie! Teraz już nie będzie to potrzebne! BMW stworzył zintegrowany system, dzięki któremu nie ruszając się z samochodu będziesz mógł włączyć w domu klimatyzację, zamknąć okna, a nawet uruchomić ekspres do kawy! Wszystko kontrolujesz w aucie, jadąc na wycieczkę, do pracy lub na zakupy. Kochamy mądre rozwiązania. www.bmw.pl

98 | Hipoalergiczni | maj 2016

www.hipoalergiczni.pl


Mądry wybór dyktuje serce

5% rabatu z kodem HE14 .

,

l

pełen wybór produktów JELP i DERMA l wyłącznie hipoalergiczne produkty l komfortowe zakupy w 2 minuty

..

,

Odprez sie, i zlec zakupy on line ,

multishop24.pl


z myślą o przyszłości

NIE MA ABSOLUTNIE NIC EKSCYTUJĄCEGO W PRODUKTACH Z NASZEJ NOWEJ LINII PIELĘGNACYJNEJ Oto nasz tekst. Zauważ, że jest raczej prosty i konkretny. Dokładnie na wzór naszych kosmetyków, DERMA nie zawiera żadnych zbędnych dodatków. Nie zawiera barwników, substancji zapachowych ani parabenów, które podejrzewane są o wywoływanie alergii i zaburzeń układu hormonalnego. Co w takim razie zawierają nasze kosmetyki? Cały szereg hipoalergicznych i organicznych składników przyjaznych dla skóry i dla środowiska. Od nowej certyfikowanej linii duńskich kosmetyków Derma. ASTMA ALLERGI DENMARK: Minimalne ryzyko alergii NORDIC SWAN: Minimalny wpływ na środowisko naturalne ECOCERT: Certyfikowane organiczne produkty BEZ ZAPACHU BEZ BARWNIKÓW BEZ PARABENÓW

Derma. Nowa linia kosmetyków certyfikowanych przez Stowarzyszenie Astma Allergi Denmark i Nordic Swan. Wiele produktów z linii posiada także składniki pochodzenia organicznego certyfikowane przez Ecocert. WWW.DERMAPOLSKA.PL

WWW.FACEBOOK.COM/DERMAPOLSKA

Pełen wybór kosmetyków DERMA dostępny jest w autoryzowanym sklepie www.multishop24.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.