Współczesny
problem wielu zabytkowych rezydencji to sytuacja własnościowa gruntów, która niejednokrotnie wygląda zdecydowanie inaczej niż w czasach świetności danego majątku. Parcelacja terenu rodzi konieczność wprowadzenia ogrodzenia, często w miejscach, w których nigdy nie istniało. Jak zatem wybrać jego formę, tak by ogrodzenie spełniało przede wszystkim swoją funkcję a samo w sobie nie było elementem, które będzie odwracać uwagę chociażby od bryły pałacu? To pytanie padało wielokrotnie podczas pracy nad projektem kamienieckiego ogrodu przypałacowego. Dzięki archiwalnej fotografii widocznej na okładce, dowiedzieliśmy się jak wyglądało historyczne ogrodzenie wydzielające niewielki dziedziniec od strony przypałacowego ogrodu.
Technicznie, była to okazja by po raz kolejny przeprowadzić analizy fotogrametryczne, dzięki którym poznaliśmy bliżej zarówno rozmiar jak i formę historycznego, żeliwnego ogrodzenia. Jego wysokość potraktowaliśmy jako punkt wyjścia do propozycji wysokości i formy “nowego” ogrodzenia, które zostanie wprowadzone w obręb kamienieckiej rezydencji. Zapraszam do zapoznania się z uproszczonym przebiegiem prac nad rekonstrukcją historycznego ogrodzenia w Kamieńcu,
PUNKT WYJŚCIA Za punkt wyjścia do badań fotogram-
terycznych, a więc wykorzystujących archiwalną fotografię do “pozyskania” z niej wymiarów danego elementu, posłużyło archiwalne ujęcie południowej i wschodniej elewacji pałacu w Kamieńcu. Widoczny jest na nim kształt ogrodzenia, które ginie jednak na tle masywu roślin i pnącza bujnie porastającego południową elewację budynku. Po niewielkiej korekcie nasycenia barw zdjęcia, widoczny staje się jednak zarys podstawowej formy ogrodzenia. Żeliwne przęsła to pioniowe pręty wzmacniane poprzecznymi pasmami owalnych / okrągłych wstawek. Pionowe pręty były natomiast zakończone grotem jednak nie w postaci dekoracyjnego elementu a jedynie zbitej i wyprofilowanej końcówki.
Za sylwetką mężczyzny z psem myśliwskim widoczna jest także otwarta furtka. Podstawą całej konstrukcji ogrodzenia zdają sie być granitowe, lite bloki. Współcześnie, względem stanu widocznego na zdjęciu, linia ogrodzenia będzie przebiegać bardziej na wschód, to znaczy obejmując swoim zasięgiem także ozdobny, kamienny portal wejściowy widoczny w centralnej części wschodniej elewacji pałacu. Uwagę zwracają również kamienne płyty prowadzące od furtki, w dół, w kierunku głównego wejścia do pałacu. Daleko w tle widoczny jest fragment drewnianego, folwarcznego ogrodzenia oraz element zabudowy gospodarczej budującej północną pierzeję dziedzińca folwarcznego.
model ogrodu przypałacowego - 1940 r. / v.1
PUNKTY ODNIESIENIA Za
punkty odniesienia, umożliwiające określenie wymiarów historycznego ogrodzenia, posłużyła przede wszystkim wschodnia elewacja pałacu. Ogrodzenie stanowiło wówczas przedłużenie linii elewacji wschodniej budynku w kierunku południowym. Tak komfortowe ustawienie kadru sprzyjało więc określeniu wysokości ogrodzenia w miejscu jego styku z narożem budynku. Pomocniczym punktem odniesienia umożliwiającym określenie wysokości poszczególnych części ogrodzenia była sylwetka mężczyzny stojącego przed ogrodzeniem.
FORMA I WYMIARY W
wyniku wszystkich tych zabiegów otrzymaliśmy wymiary historycznego ogrodzenia w Kamieńcu wraz z niemal 100% pewnością co do jego wyglądu. Niewiadomy pozostaje sposób mocowania żeliwnej konstrukcji w kamiennych blokach, wygląd wsporników usztywniających przęsła oraz wygląd ewentualnego zamka z klamką furtki - o ile takie w ogóle istniały.
OGRODZENIE DZISIAJ Historyczne,
żeliwne ogrodzenie miało wysokość 110 cm. Choć to niwiele to po sprawdzeniu podobnych form w innych obiektach, można dojść do wniosku, iż była to wysokość standardowa. Nie zapominajmy jednak, że tego typu ogrodzenie pełniło jedynie funkcję dekoracyjnego wyznaczenia granicy pomiędzy terenem dekoracyjnym a użytkowym. Mamy do czynienia przede wszystkim z obiektem kształtowanym według krajbrazowych tendencji formowania ogrodów, a więc wszelkie wysokie mury czy żeliwne bariery nie miały racji bytu. Względy bezpieczeństwa zachowywano zakładając w otworach okiennych dolnych kondygnacji kraty, które w przypadku Kamieńca nie miały wybitnie dekoracyjnej postaci. Wysokość ogrodzenia jest elementem silnie sprzężonym z odległością jaką zajmuje od pałacu.
Im bliżej budynku tym ogrodzenie powinno być niższe i jak najbardziej ażurowe. Im dalej, tym analogicznie powinno być wyższe. Zachowanie prawidłowych proporcji jest tutaj o tyle istotne, gdyż te w powiązaniu z formą ogrodzenia mają stanowić jedynie subtelne uzupełnienie bryły pałacu a nie konkurujący z nim wizualnie obiekt. Pożądaną wysokość bariery można uzyskać uzupełnieniem roślinnym w formie chociażby szpaleru grabowego czy nasadzeń z ligustru, które oprócz funkcji bariery wizualnej pełnią również doskonale funkcję bariery fizycznej. W celu sprawdzenia jak dana forma i wielkość współgra z elewacją budynku, należy wykonać model rzutu ogrodzenia na elewacji.
Pozornie
błaha kwestia ogrodzenia każdej zabytkowej rezydencji to tak naprawdę aspekt, który może podkreślić lub przesłonić nakład pracy włożony w remont elewacji budynku. W przypadku Kamieńca kwestia ogrodzenia to także dylemat związany z jego formą w części dawnego dziedzińca folwarcznego, ograniczanego niegdyś jedynie linią towarzyszącej zabudowy a nie płotem czy murem. Aranżując w tym miejscu nowe tereny parkowe, w kwestii ich ogrodzenia pozostaliśmy wierni pierwotenmu przeznaczeniu terenu, które determinuje formę bariery.
www.hortusexcelsior.com + 48 600 435 345