Nowoczesna
stacja paliw
nr:
01/2015
Magazyn branży paliwowej
RAPORT
franczyza na rynku detalicznym stacji paliw
Total
otwiera stacje w polsce • Wywiad: rynek LPG dziś i jutro • Sezon na kawę na wynos • Niezbędnik małej gastronomii
spis treści
W NUMERZE
1/2015
fot. na okładce: pixabay
Szanowni Czytelnicy! Zaczyna się właśnie gorący okres dla branży. Z rynku spływają dane. Te zmieniają się w raporty – zarówno firmowe, jak i traktujące rynek szerzej publikacje organizacji branżowych. Już w marcu swój raport przedstawi Polska Organizacja Przemysłu i Handlu naftowego, dołączając do niego zapewne, jak zawsze, analizę rynku. Co z niej wyniknie? Być może dowiemy się, czy spadek cen ropy faktycznie spowodował wzrost marż na stacjach. Jeśli tak będzie, nie będą to zapewne dane spektakularne, bo 2014 rok zaczął się od wysokich cen i znaczony był pękaniem kolejnych psychologicznych barier. Co innego rok bieżący, który zaczął się tanio i jeśli rzeczywiście – jak przewiduje większość ekspertów – trwał będzie w niskich cenach, to sytuacja może być ciekawsza. Raporty powiedzą więc coś o tym, jak ma się rynek. A jeszcze więcej powie o tym ruch na targach paliwowych, a w tym roku, po raz pierwszy, odbędą się aż dwie takie imprezy. Pierwsza – tradycyjnie w Warszawie, druga – po raz pierwszy we Wrocławiu. Organizowane przez Information Market targi odbywać się będą na bodaj najstarszym terenie wystawienniczym na terenie Polski, w Hali Stulecia, która siłą rzeczy nie jest przestrzenią wielką. Jednak nawet mała jaskółka zmian jest wciąż jaskółką, miejmy więc nadzieję, że nowe targi paliwowe w Polsce są dowodem na to, że branża ma się lepiej. Zapraszam do lektury! Przemysław Bociąga redaktor naczelny
Wieści z branży 4-16. m.in.
Total: sto stacji za dwa lata
Francuski koncern naftowy ogłosił zamiar stworzenia w Polsce sieci stacji paliw
Polskie koncerny paliwowe: w obu krzywa rośnie
Sklep na stacji 32-34. Zaprogramuj sobie lojalność
Wbrew pozorom skuteczne programy lojalnościowe nie są wyłącznie domeną dużych sieci. Własny program lojalnościowy może mieć nawet pojedyncza stacja
Gastronomia 36-37. Nadchodzi sezon na kawę na Fastfood? Tak, ale świeżo wynos Trend spadku wpływów w sieci McDonald’s Łącznie Orlen i Lotos wypracowały w 2014 roku 6,6 mld złotych zysku operacyjnego
i jego znaczenie dla rynku przekąsek
Wywiad 18-21. Wizerunek autogazu w Polsce poprawia się
Dyrektor Polskiej Organizacji Gazu Płynnego Andrzej Olechowski mówi o rozwoju sieci stacji LPG i perspektywach tego rynku
Raport: FRANCZYZA 22-24. Franczyza znaczy przyszłość
Dlaczego warto rozważyć działalność pod sieciową marką i jak wybrać kontrahenta, z którym się zwiążemy
Podpatrujemy sieci kawiarniane i paliwowe żeby wiedzieć, jak wycisnąć jak najwięcej pieniędzy z ekspresu do kawy (i nie tylko z ekspresu)
38-39. Mała gastronomia na lato: nie-
zbędnik
Przed sezonem letnich podróży warto pomyśleć o rozszerzeniu oferty gastronomicznej. Prezentujemy listę, która pomoże sprawdzić, czy bar jest gotowy do lata
Architektura stacji 40-41. Modernizujemy moduł LPG
25. Dlaczego przedsiębiorcy wybierają franczyzę?
Jak dziś wygląda nowoczesny moduł autogazowy na stacji i jakimi wytycznymi kierować się przy modernizacji
26-31. Prezentacje sieci franczyzowych
Stacja po godzinach 38. Gonimy zachód!
W skrócie: bo w ten sposób jest łatwiej i bardziej opłacalnie
Swoją ofertę przedstawiają najważniejsi gracze na rynku stacji paliw e-stacjapaliw.pl
Ile w Polskich sieciach nowoczesności i Zachodu, a czego nam wciąż brak
Nowoczesna
stacja paliw Redakcja redaktor naczelny Przemysław Bociąga p.bociaga@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 30 www.e-stacjapaliw.pl Korekta Piotr Schmidtke Redakcja internetowa Agnieszka Wardzińska internet@pws-promedia.pl Współpracownicy Filip Brunelewski, Igor Mlądzki, Andrzej Jarczewski
Studio graficzne Dyrektor artystyczny: Dominika Adamczyk Grafik: Elżbieta Grudzień Druk Drukarnia Jantar
Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o. ul. Paca 37, 04-386 Warszawa biuro@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 00 faks +48 22 333 88 82 Zarząd prezes – Małgorzata Windorbska członek zarządu – Helena Głuc członek zarządu – Krzysztof Gonciarek Reklama Małgorzata Grenda (kierownik) m.grenda@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 02 Wioleta Wiater (z-ca kierownika) w.wiater@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 10 Mira Włodarczyk m.wlodarczyk@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 04 Anna Januszewska tel. a.januszewska@pws-promedia.pl +48 22 333 88 06 Faktury/kadry Marzena Michalik kadry@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 14 Prenumerata i kolportaż Monika Sadowska-Kłakus prenumerata@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 26 faks +48 22 333 88 82 Publikacja jest chroniona przepisami prawa autorskiego. Wykonywanie kserokopii lub powielanie inną metodą oraz rozpowszechnianie bez zgody Wydawcy w całości lub części jest zabronione i podlega odpowiedzialności karnej. Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zwrotu materiałów zamówionych, a niezatwierdzonych do druku. Materia łów niezamówionych nie zwracamy. Nie ponosimy odpowiedzialno ści za treść zamieszczanych reklam.
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
3
wieści z branży
Total: sto stacji za dwa lata Francuski koncern paliwowy Total, obecny już od dwóch dekad na polskim rynku, zdecydował się na wielki krok: wejście pod swoją marką na nasz rynek detaliczny. Ten wielki krok stawiany jednak będzie małymi kroczkami: ekspansja Totala w Polsce ma się odbywać przez rozwój sieci franczyzowej.
Total jako sieć stacji Ta sytuacja zmieniła się pod koniec ubiegłego roku, kiedy Total wykonał kolejny logiczny krok: stworzył własną sieć stacji. W grudniu w Słubicach i Białym Borze, dwóch
4
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
miejscowościach na zachodzie Polski, uruchomione zostały „normalne” stacje, przeznaczone zarówno dla kierowców indywidualnych, jak i flotowych. Na stacjach dostępne są benzyny Pb95 i Pb98 oraz olej napędowy ( również z odmierzacza HSD dla TIR-ów), a także sklepy i darmowy dostęp do WiFi. Słowem: pełnoprawne stacje, zarówno dla prywatnych kierowców, jak i firm, w standardzie, który przyjęło się określać jako premium. Obie są stacjami franczyzowymi. Parnterem Francuzów w Słubicach jest firma Eko-Tank Zbigniewa Piekuta i Józefa Bryszewskiego, właściciel kompleksu, na który składają się całodobowe: stacja, supermarket i restauracja. Stacja działała wcześniej jako niezależna pod marką Eko-Tank. We własnych barwach przetrwała niemal 20 lat. Franczyzobiorcą w Białym Borze jest firma Romgaz Romana Szultki
z Przechlewa. Zajmuje się ona głównie dystrybucją gazu: w butlach, dostawami do budynków i firm, a także LPG do samochodów. Firma działa na rynku od 1991 roku, a w 1997 rozpoczęła budowę sieci stacji tankowania LPG w Tucholi, Człuchowie, Jastrowiu, Złotowie i Konarzynkach.
Plany (średnio) ambitne Pierwszych franczyzobiorców udało się już pozyskać, ale co dalej? Na rynku jest bardzo wiele ofert, które dają niezależnym stacjom możliwość związania się z dużym koncernem. Total oferuje świeżą identyfikację wizualną i ofertę nie odbiegającą od standardów, ale jego logo jest rozpoznawalne znacznie gorzej, niż obecne od dwóch dekad BP, Shell czy Statoil. Nie mówiąc już o naszych rodzimych markach, które chociażby przez ciągły sponsoring polskiego e-stacjapaliw.pl
fot: total
D
o tej pory marka Total spotykana była w Polsce głównie na butelkach olejów silnikowych; produkuje ona również oleje pod marką Elf, a obie marki razem dają jej trzecią pozycję na krajowym rynku. Jednak w od 2010 roku Total, korzystając z dobrej pozycji na rynku niemieckim, a zwłaszcza na wschodzie kraju, rozpoczął sprzedaż paliw w Polsce. Zrazu tylko hurtową. Właściciele stacji mogli kupować paliwa z rafinerii w Schwedt, w której Total ma udziały. Jeśli chodzi o stacje paliw, Francuzi kierowali tylko niewielką siecią stacji flotowych AS24.
wieści z branży
Skupienie na franczyzie ma jeszcze jedną konsekwencję. Umowa franczyzowa jest w ofercie praktycznie wszystkich dużych i średnich operatorów. Są też stacje partnerskie, zrzeszające prawdziwie niezależnych operatorów we wspólnym, krajowo rozpoznawalnym logo (Huzar czy Delfin). Total wchodzi więc na bardzo zatłoczony rynek. A to nasuwa pytanie, jakie wartości dodane będzie oferował, by to właśnie do siebie przyciągnąć tego specyficznego „klienta wewnętrznego”, jakim jest niezależny operator.
Walka o stacje
sportu ugruntowują dodatkowo swoją markę. Dlatego też przedstawiciele Totala nie wygłaszają komunałów o „zdobywaniu pozycji lidera”. Przynajmniej jeszcze nie na tym etapie. – W ciągu najbliższych dwóch lat zbudujemy sieć stu stacji. Poszukujemy franczyzobiorców – obwieszcza Magdalena Myszczyszyn, dyrektor Działu Paliw w Total Polska. Sto stacji to liczba, która pozwoli konkurować zaledwie z najmniejszymi z największych: Lukoilem, Moyą, Slovnaftem. Aby mierzyć się z Shellem czy Statoilem, trzeba mieć ich trzy-cztery razy więcej. Rozwiązaniem problemu byłby dla Francuzów zakup gotowej sieci i jej rebranding, dlatego wiele osób spodziewało się po styczniowej konferencji prasowej obwieszczenia o planach przejęcia Lukoila. Po tym jak sieć wycofała się z kilku krajów w naszej części Europy, sprzedając stacje innym koncernom, byłby to naturalny dla Rosjan ruch. Jednak Magdalena Myszczyszyn dementuje te plany: – Żaden taki projekt nie jest prowadzony – zapewnia. Oczywiście nie ma pewności, że jeśli stacje Lukoila faktycznie będą na sprzedaż, Total nie włączy się w zabiegi o nie. e-stacjapaliw.pl
Wydaje się, że dziś rynek franczyzowy jest tzw. rynkiem kupującego. To stacyjnicy mają wybór; każdy, kto zdecyduje się na przejście pod większą markę, może wysłać bodaj z dziesięć zapytań ofertowych i segregować odpowiedzi od najbardziej do najmniej korzystnej. Atutem Totala jest europejska sieć z programem lojalnościowym, ale przecież taką ma przynajmniej połowa jego konkurentów, nie tylko zagranicznych, jak Shell czy BP, lecz nawet Orlen, działający w Niemczech czy w Czechach. Atutem mogą być, oprócz niemieckich stacji, także niemieckie rafinerie, które pozwalają konkurować z tymi, którzy zaopatrują się w polskich przetwórniach ropy. Jednak stawianie na własne paliwo dodatkowo ogranicza opłacalność lokalizacji stacji do pewnego obszaru Polski, a mianowicie zachodu kraju. Stacje paliw to dziś mniejszościowy kawałek detalicznego tortu. Według danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, przed jakąkolwiek formą konsolidacji zdołało się uchronić niecałe 32 proc. stacji (przy już ponaddziesięcioprocentowym udziale stacji w „niezależnych” sieciach). A 32 proc. stacji razy połowa Polski to, z grubsza licząc, nieco ponad tysiąc obiektów. Aby osiągnąć setkę, Total musi w dwa lata namówić co dziesiątego stacyjnika na swoim terenie na współpracę. Mając przy tym, nie zapominajmy, niemal dziesięciu konkurentów o ugruntowanej pozycji na rynku. Czy w tej sytuacji kogokolwiek stać na to, by być wybrednym? Stacja w Białym Borze znajduje się na drodze krajowej nr 25, łączącej Człuchów z Koszalinem i Słupskiem, ale
nie jest to najważniejsza droga w okolicy, bo do Koszalina prowadzi także DK11 ze Szczecinka. Słubicka dwudziestka dziewiątka to znacznie lepsza lokalizacja, bo to prawie Frankfurt nad Odrą – ale jednak druga strona miasta, a i od Autostrady Wolności zbyt daleko, by można tę stację nazwać autostradową. Wiadomo nie od dziś, że dla pewnych lokalizacji marka koncernowa jest marzeniem ściętej głowy, ale jak widać także koncernów nie stać na to, by wybrzydzać.
Oni? Jacy oni? A może Totalowi do zbudowania mocnej marki paliwowej wystarczy rozpoznawalność na rynku olejów smarowych? Przecież jest tam obecny od lat. Total działa w Polsce już od 1992 roku, a jego oleje – Total i Elf – zajmują trzecią pozycję na naszym rynku tych produktów. To samo miejsce na podium przypada firmie na rynku asfaltów, na którym działa od 2008 roku. Kolejnym aktywem Total Polska jest sieć 23 stacji pod marką AS24. To automatyczne stacje przystosowane głównie dla samochodów ciężarowych. Ich liczba nie zmienia się od lat. I jeszcze jedna marka: Hutchinson, skupiona na obszarze wyrobów z tworzyw sztucznych. Firma chwali się, że jedną z podstawowych branży jej działania jest branża lotów kosmicznych, ale w Polsce chodzi raczej o przemysł oponiarski. Dyrektorem generalnym Total Polska jest Francuz Thibaud de Lisle. Trafił do nas w 2013 roku prosto z kierowniczego stanowiska w Departamencie Przejęć i Fuzji, gdzie skupiony był na azjatyckim rynku wyrobów smarnych. W ciągu 20 lat kariery w Total zajmował się rozwojem i prowadzeniem stacji paliw zarówno we Francji, jak i we Włoszech. Prowadził też działania dla wszystkich oddziałów Grupy na całym świecie w celu poprawy ich funkcjonalności i pozycji rynkowej. W 1992 roku ukończył Studia w Instytucie Nauk Politycznych w Paryżu. Biegle mówi po francusku, angielsku, włosku i hiszpańsku, uczy się języka polskiego. Total Polska działa również na ościennych rynkach: litewskim, łotewskim i estońskim. To tylko cztery ze 130 krajów świata, w których obecna jest francuska marka. NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
5
wieści z branży
Polskie koncerny paliwowe: w obu krzywa rośnie 6,6 miliarda złotych to łączny zysk operacyjny obu krajowych koncernów paliwowych za 2014 rok. Sam Orlen wypracował 5,2 mld zysku (EBITDA liczonego metodą LIFO), z tego 1,4 mld w sektorze handlu detalicznego. Ta ostatnia liczba jest też całościowym wynikiem mniejszego z dwóch gigantów – Lotosu. Firmy nie są zgodne w ocenie stanu rynku w ostatnim kwartale.
Na
miniony rok należy patrzeć szerzej niż tylko z perspektywy trzech ostatnich miesięcy, kiedy znacznie poprawiło się otoczenie makroekonomiczne dla firm z sektora naftowego. – powiedział Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes PKN Orlen ds. Finansowych. Przeciwnego zdania jest jednak prezes drugiego z polskich koncernów: – Otoczenie makroekonomiczne, zwłaszcza w drugim półroczu 2014, było wyjątkowo trudne dla firm naftowych – podkreśla Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos. – Mimo to utrzymaliśmy stabilną pozycję na rynku – zaznacza.
Dobre wyniki
Jeśli chodzi o przychody ze sprzedaży, Orlen może pochwalić się 36 mln ton sprzedanych produktów naftowych i 100 mld złotych ze sprzedaży, pomimo generalnie niższej ceny tych produktów. Te wyniki to w dużym stopniu zasługa wzrostu marży downstream i spadku cen ropy. Lotos utrzymał poziom zbliżony do ubiegłorocznego, a dokładniej sprzedał produktów za 28,5 mld zł. Na wynikach Orlenu zaważyły też liczne inwestycje, które spółka prowadzi właściwie we wszystkich obszarach swojej działalności. Spółka Unipetrol kupiła od Shella ponad 16 proc. akcji rafinerii Česká Rafinerska. W grudniu rozpoczęła się budowa kogeneracyjnego bloku gazowo-parowego w Płocku. Marża w downstreamie wzrosła rok do roku o 3,6 dolara na baryłce. W poszukiwaniu gazu łupkowego wstrzymano odwierty w Hrubieszowie. Dodatkowe znaczenie ma fakt, że w międzynarodowym obrocie ropą rozliczenia prowadzone są w dolarach, a przychody Orlen uzyskuje w dużym stopniu w złotówkach. Dolar w naszej gospodarce zdrożał w ubiegłym roku o prawie 10 proc.
6
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
W ubiegłym roku rafineria Lotosu dała z siebie wszystko. Przerobiono prawie 10 mln ton ropy naftowej, co stanowi rekord w historii gdańskiej rafinerii. Najbardziej wzrastały rynki ciężkiego oleju opałowego, paliwa lotniczego i olejów
4,4
mld złotych warta jest marka Orlen według rankingu Rzeczpospolitej
napędowych. Nie ma na tej liście paliw, co jest skutkiem m.in. szarej strefy, która od lat ogranicza dobre wyniki sprzedaży ,zwłaszcza oleju napędowego.
Odmienne strategie
Obaj paliwowi giganci walczyli także o rynek detaliczny. Orlen do swoich sukcesów zalicza poprawę marż paliwowych na wszystkich rynkach z wyjątkiem litewskiego i poprawę marż pozapaliwowych na wszystkich rynkach, na których w ogóle działa. Ponieważ mimo niższych cen ropy nadal to marże na produktach innych niż paliwa są źródłem zysku w segmencie stacji paliw, Orlen zadbał o punkty Stop Cafe i Stop Cafe Bistro. W samym IV kwartale przybyło ich aż 50, a w ciągu roku – ponad 200. Obecnie sieć prowadzi już 1250 punktów gastronomicznych. Na przyszły rok planowane są dalsze otwarcia i dalsza „premiumizacja”. Orlen
zapowiada, że rozwój sieci w miejscach obsługi podróżnych (MOP-ach) będzie przedmiotem szczególnej jego troski. Również w kierunku stacji typu premium zmierzać będzie rebranding niektórych stacji, które przez ostatnie lata działały pod logo Bliska. Projekt zielonych stacji ekonomicznych jest już właściwie oficjalnie w fazie wygaszania. Lotos – odwrotnie – planuje rozwój właśnie głównie sieci tańszych stacji Lotos Optima. Chociaż w 2014 roku cała sieć gdańskiego koncernu powiększyła się netto jedynie o dwie stacje (z 439 na 441 obiektów), to przybyło w niej 18 stacji Optima. Jednak plany na bieżący rok są znacznie bardziej ambitne: łącznie 29 nowych obiektów (sieć ma liczyć 470 stacji), przy czym przybyć ma aż 25 stacji Optima i dwie stacje autostradowe, które są już zapowiedziane: stacja w Komorowie przy A4 i w Krzyżanowie przy A1. – 2014 to dla sieci Lotos rok stabilnego rozwoju głównie w segmencie ekonomicznym i zwiększania udziału w krajowym detalicznym rynku paliw – podsumowuje Paweł Lisowski, prezes Lotos Paliwa. – Będziemy konsekwentnie realizować założenia aktualnej strategii Grupy Kapitałowej Lotos, aby na koniec 2015 osiągnąć 10-procentowy udział na tym rynku poprzez rozwój sieci stacji paliw, przede wszystkim w formule stacji własnych (CODO) oraz sieci franczyzowych (DOFO). W 2014 r. w sieci zakończono proces wygaszania dystrybucji paliw na stacjach patronackich (DODO) na rzecz bardziej efektywnego, jak się okazuje, modelu współpracy opartego o franczyzę. W całym 2014 r. w obszarze detalicznym Lotos wypracował rekordowy oczyszczony wynik EBITDA w wysokości 95 mln zł. Dla porównania w 2013 r. były to 44 mln zł. e-stacjapaliw.pl
wieści z branży
Nowe stacje Statoil w Nidzicy Lokalizacja: Olsztyńska 1, Nidzica, woj. warmińsko-mazurskie Obiekt: Stacja w Nidzicy przeznaczona jest zarówno dla klientów indywidualnych, jak i flotowych. Obiekt przystosowany jest do obsługi ciężarówek. Kierowcy skorzystają ze sklepu o powierzchni 100 mkw., ręcznej myjni bezdotykowej, odkurzacza i kompresora. Stacja honoruje karty Routex, DKV, UTA, karty płatnicze. Przyznawane są tam punkty Premium Club. Otwarcie: Stacja działa od 17 grudnia 2014 Forma własności: franczyza
Kolejna BP w Krakowie Lokalizacja: ul. Mirowska 201, Kraków Obiekt: nowa krakowska stacja BP to typowy obiekt miejski. 4 dystrybutory benzyny i ON, autogaz i dystrybutor HSD. Parking, podobnie jak oferta paliw, przystosowany jest zarówno do pojazdów osobowych, jak i dla TIR-ów. Kierowcy mogą też odkurzyć samochód i sprawdzić
Stacja Huzar w Sawinie ciśnienie opon. Do dyspozycji jest sklep i kącik gastronomiczny Wild Bean Cafe. Otwarcie: 21 stycznia 2015 Forma własności: stacja koncernowa
Nowy Huzar w Wolsztynie Lokalizacja: ul. Przemysłowa 2, Wolsztyn (woj. wielkopolskie), niedaleko centrum miasta
Stacja BP
Obiekt: oprócz możliwości zatankowania wszystkich rodzajów paliw, stacja oferuje klientom asortyment motoryzacyjny i podstawowe produkty spożywcze dostępne w przystacyjnym sklepie. Jest on rozbudowany o kącik kawowy Najlepsza Kawa Huzar oraz punkt z przekąskami fast food. W ramach kompleksu klienci znajdą także dwustanowiskową samoobsługową myjnię samochodową. Otwarcie: luty 2015 Forma własności: właścicielem stacji jest Eugeniusz Wański, dla którego jest to piąta stacja Huzara. Pozostałe lokalizacje to Bojadła, Kębłów, Żodyń i Babimost
Lokalizacja: Stacja znajduje się przy drodze wojewódzkiej nr 812 przy trasie Krasnystaw-Chełm-Włodawa-Biała Podlaska Obiekt: podstawowy asortyment paliw – Pb95, ON i LPG – uzupełnia oferta pozapaliwowa. Sklep sprzedaje artykuły i płyny eksploatacyjne do samochodów oraz produkty spożywcze, a także kawę w kąciku Najlepsza Kawa Huzar. Stacja włączona jest też w sieć lojalnościową Szarża Prezentów i flotową Biznes Profit. Stacja dostosowana jest do potrzeb osób niepełnosprawnych. W planach jest myjnia samo-
8
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
e-stacjapaliw.pl
fot: archiwum
Huzar w Sawinie
wieści z branży
chodowa, kącik gastronomiczny i strefa dla rodziców z małymi dziećmi (kącik do karmienia i przewijania). Otwarcie: 14 lutego 2015 Forma własności: Jak wszystkie stacje Huzara, także i ta jest własnością prywatnej firmy. W tym wypadku przedsiębiorcą jest Krzysztof Suchonos
Samoobsługowa stacja Moya
Dwie samoobsługowe Moye dla flot Lokalizacja: Różyniec (woj. dolnośląskie) i Słubice (woj. lubuskie, tuż przy granicy z Niemcami) Obiekty: więcej o nowym formacie Moya czytaj na stronie 10 Otwarcie: 25 lutego 2015 Forma własności: stacje własne sieci
Podwójny debiut Totala w Polsce Lokalizacja: ul. Transportowa 12, Słubice, woj. lubuskie i ul. Dworcowa 1, Biały Bór, woj. zachodniopomorskie Obiekty: oba oferują pełną ofertę paliw, w tym Excellium Diesel i 98, ON dla TIR-ów, LPG. W Słubicach w ofercie jest dodatkowo paliwo AdBlue. A prócz tego, w obu miej-
scach, sklep, darmowe WiFi, kącik kawowy, parking, także dla TIR-ów. W Słubicach dodatkowo restauracja i supermarket, a w Białym Borze – myjnia i kompresor. Więcej o obecnych, a zwłaszcza przyszłych, stacjach Totala – czytaj na str. 4-5 Otwarcie: grudzień 2014 Forma własności: franczyza. Stacja w Słubicach należy do firmy Ekotank, w Białym Borze – do Romgazu.
Dziś sytuacja na rynku paliw jest dynamiczna: polskie sieci paliwowe, takie jak Moya czy Huzar, można porównywać wielkością do niektórych sieci zachodnich koncernów, za którymi stoi znacznie większy kapitał, wsparcie marketingowe, rozpoznawalna marka czy segment rafineryjny, który zmienia warunki prowadzenia biznesu. Choć liderem pod względem liczby stacji pozostaje Orlen i raczej się to nie zmieni, warto śledzić otwarcia w mniejszych sieciach, które mają możliwość wnieść zmiany na rynek
Stacja Total w Słubicach
e-stacjapaliw.pl
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
9
wieści z branży
Nowe stacje Moya: tylko w samoobsłudze.
Tylko dla flot. Tylko dla ciężarówek
N
10
owa stacja zlokalizowana jest na terenie Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, w obszarze Krzywa, w miejscowości Różyniec. To kilkaset metrów od zjazdu z autostrady. Na stację mogą wjechać ciężarówki nadjeżdżające z obu kierunków. Obiekt pracuje przez całą dobę, ale nie każdy może tam zatankować. W sprzedaży jest wyłącznie olej napędowy, zarówno w wariancie podstawowym, jak i w wersji premium. Tę ostatnią Moya sprzedaje pod marką ON Moya Power. Kierowcy mogą także kupić AdBlue tankowane bezpośrednio z dystrybutora. Innym ograniczeniem jest możliwość płatności. Dokonać jej można tylko przy użyciu kart
Rozmieszczone są one w miejscach ważnych z tranzytowego punktu widzenia. Na przykład stacja koło Krzyżowej położona jest na trasie wschód-zachód, 56 kilometrów od przejścia granicznego z Niemcami w Jędrzychowicach, tuż przed rozwidleniem autostrady A4 oraz DK 18, prowadzącej w kierunku przejścia granicznego w Olszynie. Obiekt przy A4 jest drugą automatyczną stacją w sieci Moya, która nastawiona jest wyłącznie na klienta flotowego. Pierwsza taka stacja powstała w Słubicach. Właściciel sieci Moya, spółka Anwim S.A., zapowiada otwarcia kolejnych tego rodzaju obiektów, w strategicznych miejscach dla ruchu tranzytowego. W tym roku prawdopodobnie pracę rozpo-
partnerów, by z powodzeniem prowadzić niewielką sieć takich stacji. Z tego właśnie powodu, choć do tej pory nie było to zwyczajne dla polskiej sieci, wszystkie stacje automatyczne będą własnymi stacjami firmy. Jak Moya definiuje dobre lokalizacje automatycznych stacji dla flot? – Najlepszymi lokalizacjami dla flotowych stacji automatycznych jest bezpośrednie sąsiedztwo głównych tras tranzytowych wschód-zachód, w pasie przy granicy z Niemcami i Czechami. Istotną grupę klientów tego rodzaju stacji stanowią bowiem floty udające się lub wracające zza zachodniej granicy – tłumaczy Adam Studziński, odpowiedzialny za PR sieci. – Klientem karty Moya Firma są firmy transportowe, ale też innego
paliwowych – zarówno własnej karty sieci, pod nazwą Moya Firma, jak i kart operatorów zewnętrznych – UTA, DKV, BZA i EuroWag. W ślad za tym profilem podążają lokalizacje nowych – obecnych i planowanych – punktów.
cznie jeszcze jeden tego rodzaju obiekt. Jako że obsługa stacji automatycznej ograniczona jest do dostaw i niezbędnych czynności konserwacyjnych, a w dużej części może odbywać się zdalnie, Moya nie potrzebuje
rodzaju przedsiębiorcy dysponujący flotą samochodową. Karty Moya Firma akceptowane są na 100 stacjach Moya w całej Polsce – przypomina. Sieć nie zdradza jednak liczby kart Moya Firma, które do tej pory wydała.
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
e-stacjapaliw.pl
fot: moya
25 lutego pracę rozpoczęła automatyczna stacja paliw Moya przy autostradzie A4, w pobliżu miejscowości Krzyżowa. To jedna ze stacji w nowym formacie: kierowcy ciężarówek posiadający kartę flotową sieci będą tam mogli zatankować ON i AdBlue. Co ciekawe, sieć pozostaje właścicielem stacji.
wieści z branży
Moya współpracuje z Link4 Z początkiem lutego sieć stacji Moya rozpoczęła współpracę z kolejnym partnerem: ubezpieczycielem Link4. Pracownicy stacji będą zachęcać kierowców do ubezpieczenia się w tej firmie, oferując w zamian bony paliwowe i udział w loterii. Promocja wsparta będzie konkursem sprzedażowym dla stacyjników.
A
tutem wspólnego projektu Link4 i sieci Moya mają być jego proste zasady. 800 pracowników z niemal 100 stacji sieci Moya zachęcać będzie klientów do kontaktu z Link4 poprzez wysłanie bezpłatnego SMS-a. Ci klienci, którzy skorzystają z ubezpieczeń komunikacyjnych Link4 otrzymają specjalne bony paliwowe do wykorzystania na stacjach Moya, o wartości do 200 zł. Link4 i sieć Moya przygotowały również konkursy sprzedażowe dla aktywnych stacji. Do wygrania będą nagrody finansowe i rzeczowe, w tym nagroda główna – rejs po Morzu Śródziemnym. Jako dodatkową korzyści dla stacji sieć wskazuje fakt, że klienci, którzy wraz z zakupem polisy otrzymają bony paliwowe, wrócą na stacje Moya, by je zrealizować. – Link4 to marka doskonale rozpoznawalna, a do tego kojarzona pozytywnie i budząca zaufanie, a tylko z takimi partnerami chcemy wiązać się przy rozbudowie oferty pozapaliwowej sieci stacji paliw Moya – mówi Rafał Pietrasina, prezes spółki Anwim.
Z kolei Roger Hodgkiss, prezes Link4 TU, dodaje – Moya to bardzo innowacyjny i profesjonalny partner biznesowy z ambitnymi planami rozwoju, podobnie zresztą jak Link4. Jesteśmy pod wrażeniem dynamicznego rozwoju Waszej sieci. Wierzymy, że dzięki wspólnej determinacji i wysiłkowi włożonemu w projekt uda nam się zrealizować go z sukcesem. Wspólny projekt sprzedaży ubezpieczeń Link4 na stacjach Moya wsparty będzie działaniami promocyjnymi na stacjach i w internecie. Sieć Moya przekroczyła niedawno liczbę stu stacji, w znakomitej większości franczyzowych. To nie pierwszy projekt Moyej we współpracy z inną marką na rynku motoryzacyjnym. Od dwóch lat sieć prowadzi np. projekt kontroli stanu płynu hamulcowego dla kierowców korzystających z usług stacji w wybranym okresie roku. Partnerami sieci paliwowej w tym projekcie są producent chemii motoryzacyjnej Organika oraz sieć warsztatów samochodowych Norauto. R
E
K
L
A
M
A
Karty flotowe Orlenu zapłacą za A4 Możliwości kart Open Drive oraz Flota wydawanych przez sieć stacji Orlenu niedawno się powiększyły.
K
ierowcy mają teraz możliwość płatności za przejazdy autostradą A4 na odcinku Katowice-Kraków zarządzaną przez Stalexport. Nowa usługa oznacza dla użytkowników dwóch kart z portfolio PKN Orlen możliwość przejechania całej autostrady A4 od zachodniej do wschodniej granicy bez konieczności uiszczania dodatkowych opłat. Obecnie, obok autostrady A4, kartami Open Drive oraz Flota można regulować koszty przejazdu na autostradzie A2 (Konin-Stryków) zarządzanej przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Można nimi także płacić na odcinku od zachodniej granicy kraju do Konina, który pozostaje w gestii Autostrady Wielkopolskiej SA. – To bardzo ważne wydarzenie dla nas i naszych klientów. Umożliwienie płatności kartą Flota na odcinku A4 Kraków-Katowice było najczęstszym postulatem, który słyszeliśmy od naszych partnerów biznesowych. Wierzę, że nasze karty paliwowe będą chętnie wykorzystywane do płatności za ten odcinek autostrady, a nasz zespół będzie tym ciężej pracować nad kolejnymi nowymi ofertami dla klientów – mówi Paweł Wydymus, dyrektor Biura Rozwoju Sprzedaży Paliw w PKN Orlen. Kierowcy zainteresowani realizowaniem płatności kartą Flota za przejazd autostradami powinni posiadać karty, których numeracja zaczyna się od cyfr 789715 oraz posiadających przypisaną grupę produktową 36. e-stacjapaliw.pl
Techniczna Obsługa Stacji Paliw „BAZ-PAL” Sp. j. Józef i Marek Liber 33-386 Podegrodzie 193A tel./fax 018/445 98 44, tel. 018/445 98 37 e-mail: bazpal@onet.pl
Oferujemy: wykonanie instalacji paliwowych stacji paliw nowych i modernizowanych, modernizację zbiorników – wykonanie drugiego stalowego płaszcza wewnątrz zbiornika, podział zbiornika na dodatkowe komory, zbiorniki paliwowe i LPG, dystrybutory, dostawa, montaż, serwis, naprawę i remonty zbiorników, urządzenia do monitoringu szczelności i sygnalizacji wycieków, urządzenia do pomiaru i monitorowania stanu magazynowanych produktów w zbiornikach, czyszczenie i litrażowanie zbiorników na paliwa płynne, wykonanie hermetyzacji instalacji paliwowych, armaturę zbiorników i osprzęt instalacji: – zawory oddechowe, – przerywacze płomienia i bezpieczniki antydetonacyjne, – szybkozłącza i osprzęt do hermetyzacji, – zawory zabezpieczające przed przepełnieniem.
Posiadamy uprawnienia uDT do wykonywania: prób szczelności zbiorników naprawy i modernizacji zbiorników
wieści z branży
Targi we Wrocławiu: w oczekiwaniu na przyszłość W
rocławska Hala Stulecia, która sama niedawno obchodziła stulecie istnienia, gościła już wiele targów i wystaw handlowych. 10-11 czerwca tego roku posłuży jako teren targów paliwowych. Oznacza to, że impreza w pierwszym roku swego działania nie będzie imponowała wielkością, ale na pewno nie zabraknie jej nic, jeśli chodzi o rozległość oferty. Organizatorzy wyznaczyli kilkadziesiąt stoisk, na których prezentować się będą m.in. koncerny paliwowe (od Orlenu, przez Shella po Huzara), a także dostawcy wyposażenia i usług dla stacji – producenci sprzętu, firmy myjniowe itp. W Hali Stulecia na Międzynarodowych Targach Paliwowych Stacja i Biznes Przyszłości w jednym miejscu zbiorą się reprezentanci sektora detalicznego, firmy dostarczające rozwiązania dla branży paliwowej, przedstawiciele koncernów i przedsiębiorstwa zajmujące się handlem paliwami. Charakter czerwcowego wydarzenia wychodzi daleko poza branżową imprezę targową dla osób związanych z rynkiem stacji paliw. To biznesowy event stwarzający przedstawicielom rynku paliw okazję do nawiązania kontaktów, wymiany opinii i zapoznania się najnowszymi rozwiązaniami oferowanymi branży. Imprezie wystawienniczej będą towarzyszyć bezpłatne szkolenia oraz warsztaty o tematyce biznesowej i prawno-podatkowej. Równolegle odbywać się będzie
12
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
także konferencja podczas V edycji Spotkania Branży Petrochemicznej Polski Rynek Paliw. Głównym celem wydarzenia jest wsparcie paliwowych firm w prowadzeniu biznesu. Stąd czas i miejsce wyznaczone specjalnie na spotkania i rozmowy handlowe. Stąd też w programie element niespotykany do tej pory na imprezach branżowych – profesjonalnie zorganizowane sesje networkingowe. Przedsięwzięcie będzie przeprowadzone na terenie Hali Stulecia w specjalnie wyodrębnionej do tego celu strefie i koordynowane przy użyciu systemu informatycznego. Do szkoleń towarzyszących imprezie targowej należeć będą: Prawnopodatkowe aspekty prowadzenia stacji paliw – czterogodzinne, bezpłatne szkolenie dla właścicieli i zarządzających stacjami paliw, zorganizowane pierwszego dnia targów, czyli 10 czerwca. Drugiego dnia zaś odbędzie się trzygodzinne, również bezpłatne szkolenie Optymalna stacja paliw. Tuż po jego zakończeniu rozpocznie się natomiast V Spotkanie Branży Petrochemicznej Polski Rynek Paliw. Nie zabraknie też obowiązkowych elementów imprez targowych: konkursu targowego czy bankietu dla uczestników targów. Ten ostatni odbędzie się drugiego dnia imprezy, a więc już po formalnym zakończeniu targów. Organizatorem targów jest Information Market, polska firma doradcza działająca w sektorach związanych z produkcją i sprzeda-
żą energii: petrochemii, energetyce czy ciepłownictwie. Spółka powstała w 2011 roku z przekształcenia działającej od 2001 roku firmy analityczno-doradczej e-petrol.pl. Portal pod takim samym tytułem jest w dalszym ciągu jednym z filarów działalności firmy Information Market. Wrocławskie targi to druga doroczna impreza dla branży paliwowej w Polsce. Wcześniej, bo 13-15 maja, w Warszawie odbędą się już po raz 22. targi Stacja Paliw 2015, zorganizowane przez Polską Izbę Paliw Płynnych. Odbędą się podczas nich spotkania z cyklu Akademia Przedsiębiorcy, a także konferencja Rynek paliw w Polsce – wybrane zagadnienia. W czasie warszawskich targów rozbudowana jest np. sekcja horeca, gdzie producenci sprzętu do małej gastronomii prezentują swoje najnowsze produkty i rozwiązania. Warto dodać, że obie lokalizacje – zarówno Warszawa, jak i Wrocław – są doskonałymi miejscami na targi. Wrocław jest miastem doskonale skomunikowanym z całym krajem, jak również z ważnymi gospodarczo sąsiadami. A ponieważ był gospodarzem mistrzostw piłkarskich Euro 2012, nie należy bać się problemów z bazą hotelową i niezbędną do obsługi gości targowych infrastrukturą. Pozostaje mieć nadzieję, że lokalizacja targów właśnie we Wrocławiu da dodatkowy impuls przedsiębiorcom z branży paliwowej wzdłuż zachodniej granicy Polski do obecności na targach. e-stacjapaliw.pl
FOT. e-petrol, dr. marcus, amerigas
Biznes w branży paliwowej w 2015 roku w Polsce do najłatwiejszych nie należy. I choć kluczowe parametry spadają, to przynajmniej kilka ważnych liczb rośnie. Na przykład liczba polskich targów paliwowych, która wzrosła ostatnio do dwóch. Już w czerwcu pierwsze Międzynarodowe Targi Paliwowe Stacja i Biznes Przyszłości Wrocław 2015.
wieści z branży
Dr Marcus Shapes: powieś sobie ptaszka Kaliski producent odświeżaczy samochodowych Dr Marcus wciąż poszukuje nowych form dla swoich produktów. Tegoroczną nowością są filcowe zawieszki w rozmaitych kształtach: ptaszka, samochodzika albo uśmiechniętej buźki nasączone kompozycją perfum samochodowych.
F
ilcowe kształty odświeżaczy z przeszyciami na brzegach mają nastrajać pozytywnie oraz stanowić rozrywkę dla podróżujących dzieci. Producent zapewnia, że zapach pochodzący z Shapesa będzie obecny w kabinie auta do 45 dni. Najlepsze jego zdaniem miejsce do ekspozycji odświeżacza to wewnętrzne lusterko wsteczne. Zawieszka występuje w wielu wariantach kolorystycznych i zapachowych, które można dobrać zgodnie ze swoimi preferencjami. Do wyboru są m.in. red fruits, fresh lemon, black, ocean breeze, new car, exotic vanilla. Firma Dr Marcus działa od 17 lat. Kaliski producent eksportuje swoje wyroby do 50 krajów. R
E
K
L
A
M
A
Dizajnerska butla gazowa Dystrybutor LPG AmeriGas przygotował nową butlę gazową o pojemności 8 kg LPG. AmeriGas Nano ma być nie tylko lżejsza i wygodniejsza w użyciu dzięki zaworowi w systemie klik-on. Ma także wyróżniać się wyglądem.
W
ydawałoby się, że wszystkie butle gazowe są takie same, a różnić się mogą kolorem i logo producenta. Jednak AmeriGas Nano zbudowana jest nieco inaczej: jej wewnętrzne ścianki zrobione są ze stali, a zewnętrzna warstwa jest plastikowa. Pośrodku znajduje się jeszcze trzecia warstwa z tworzywa kompozytowego Twintex. Pozwoliło to obniżyć wagę pustej butli do 6,5 kg, a przy okazji zaprojektować ją od nowa, nadając jej nieco bardziej interesujący od tradycyjnego wygląd. Estetyka jest niezwykle ważna w wypadku butli gazowej, która często znajduje zastosowanie w domu (przy gotowaniu i ogrzewaniu), na działkach – w grillach gazowych oraz w gastronomii, gdzie butle zasilają m.in. parasole grzewcze do ogródków gastronomicznych. W lutym b.r. AmeriGas Nano została wyróżniona na XXII Targach Budownictwa Interbud w Łodzi. Jej projekt został też doceniony w prestiżowym międzynarodowym konkursie Red Dot Award. e-stacjapaliw.pl
Techniczna Obsługa Stacji Paliw „BAZ-PAL” Sp. j. Józef i Marek Liber 33-386 Podegrodzie 193A tel./fax 018/445 98 44, tel. 018/445 98 37 e-mail: bazpal@onet.pl
Oferujemy: wykonanie instalacji paliwowych stacji paliw nowych i modernizowanych, modernizację zbiorników – wykonanie drugiego stalowego płaszcza wewnątrz zbiornika, podział zbiornika na dodatkowe komory, zbiorniki paliwowe i LPG, dystrybutory, dostawa, montaż, serwis, naprawę i remonty zbiorników, urządzenia do monitoringu szczelności i sygnalizacji wycieków, urządzenia do pomiaru i monitorowania stanu magazynowanych produktów w zbiornikach, czyszczenie i litrażowanie zbiorników na paliwa płynne, wykonanie hermetyzacji instalacji paliwowych, armaturę zbiorników i osprzęt instalacji: – zawory oddechowe, – przerywacze płomienia i bezpieczniki antydetonacyjne, – szybkozłącza i osprzęt do hermetyzacji, – zawory zabezpieczające przed przepełnieniem.
Posiadamy uprawnienia uDT do wykonywania: prób szczelności zbiorników naprawy i modernizacji zbiorników
wieści z branży
Twoja stacja w sieci Moya!
100 stacji w całym kraju dziś, a za cztery lata już 250! Rozpoznawalna marka, coraz bogatsza oferta i szerokie wsparcie dla Partnerów. Ogólnopolska sieć stacji paliw Moya zaprasza do współpracy!
Oferta Wysoką jakość paliw sprzedawanych na stacjach Moya gwarantuje niezależny program badania i kontroli TankQ. Wymagający kierowcy na stacjach Moya zatankują specjalne paliwo – ulepszony ON Moya Power. Jego unikalną recepturę opracował krakowski Instytut Nafty i Gazu. Naukowcy dowiedli, że paliwo to rzeczywiście zwiększa osiągi silnika, ma właściwości czyszczące i zmniejsza spalanie. Sieć Moya prowadzi program rabatowy Moya VIP. - To jedyny taki program na rynku
14
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
paliwowym. Tylko my dajemy kierowcom rabaty, i to od razu. Każdy posiadacz karty Moya VIP tankuje taniej o 5 groszy na litrze benzynę i olej napędowy oraz o 2 gorsze taniej LPG – tłumaczy Monika Ostaszewska, kierownik działu marketingu w sieci Moya. Z roku na rok rośnie w sieci Moya wysokość sprzedaży flotowej. – Moya jest operatorem własnego programu biznesowego Moya Firma. Aktywnie współpracujemy, w celu pozyskania nowych klientów, z regionalnymi stowarzyszeniami przewoźników. Wszystkie stacje w sieci akceptują również karty operatorów zewnętrznych: UTA, DKV, EuroWag i BZA – mówi Sławomir Prusinowski, dyrektor działu flotowego. – W sieci Moya mamy też kilka wyjątkowo atrakcyjnych dla floty lokalizacji w pobliżu zachodniej i południowej granicy państwa, w tym flotowe stacje automatyczne w Słubiach oraz przy autostradzie A4 w Różyńcu, w pobliżu Krzyżowej – dodaje Sławomir Prusinowski. Na zdecydowanej większości stacji działa sieciowy koncept gastronomiczny Caffe Moya. – W Caffe Moya serwujemy kilka rodzajów kawy oraz proste, lecz smaczne i popularne przekąski: hot dogi, zapiekanki, tortillę, rogaliki – tłumaczy Maciej Włodarczak, odpowiedzialny za rozwój
Caffe Moya. – Stawiamy na jakość produktów, korzystamy ze sprawdzonych dostawców centralnych. Partnerzy sieci Moya liczyć mogą na profesjonalną obsługę, serwis, dobre ceny i okresowe promocje – dodaje. Moya organizuje także ogólnosieciowe akcje promocyjne i marketingowe. – Właściwie nie ma miesiąca, by coś się nie działo. Czasem to drobne akcje, jak symboliczne ciasteczka dodawane do kawy, czasem zaś akcje z wielkim rozmachem, jak dwie edycje loterii zdrapkowej. Teraz jesteśmy w trakcie wspólnej akcji z ekskluzywną marką odzieży i obuwia sportowego Diadora, a zdradzę, że wkrótce znów zaskoczymy rynek – zapowiada Monika Ostaszewska. Sieć Moya prowadzi także unikalny program sprzedaży ubezpieczeń LINK4, połączony z konkursem dla stacji. Właściciele i pracownicy tych najaktywniejszych otrzymają atrakcyjne nagrody, z luksusowym rejsem po Morzu Śródziemnym włącznie.
Wsparcie Partnerzy sieci Moya liczyć mogą na wsparcie ze strony operatora. Dział zakupów e-stacjapaliw.pl
FOT. moya
P
o pierwszych 5 latach działalności, sieć stacji paliw Moya, której operatorem jest polska spółka Anwim S.A., liczy już 100 obiektów. Stacje działają we wszystkich województwach, zarówno przy głównych drogach krajowych, drogach lokalnych, jak i w centrach miast. - Ekspansja jest jednym z priorytetowych kierunków rozwoju naszej sieci. W roku 2019 chcemy liczyć już ok. 250 stacji, z czego co piąta będzie stacją własną – mówi Paweł Grzywaczewski, wiceprezes Anwim S.A. – Ale oprócz ilości stacji, istotna jest dla nas jakość oferty, jak i wsparcie, którego udzielić możemy naszym Partnerom – dodaje.
wieści z branży
centralnych negocjuje najlepsze oferty na zakup towaru, usług i infrastruktury dla stacji paliw, w cenach niemożliwych do uzyskania przez pojedyncze podmioty. Wsparciem merytorycznym służą właścicielom stacji Kierownicy Operacyjni Regionów. To oni doradzają, prowadzą szkolenia z aktywnej sprzedaży, dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem. Dział KOR rośnie wraz ze zwiększającą się liczbą stacji, by jakość udzielanego wsparcia pozostała na najwyższym poziomie. Osiąganiu coraz lepszych wyników przez stacje służy również program badań Tajemniczego Klienta, a także wewnętrzne konkursy sprzedażowe dla stacji i pracowników, z nagrodami finansowymi ufundowanymi przez Anwim – by motywacja do aktywnej sprzedaży była jak największa. - Jesteśmy do dyspozycji naszych Partnerów od samego początku współpracy. Zmieniamy wygląd stacji, ubieramy ją nie tylko w nasze barwy, ale i w standardy
w niczym nieodbiegające od tych z zachodnich koncernów. Z drugiej strony jesteśmy i pozostaniemy siecią partnerską, a to znaczy, że przez cały okres współpracy, od negocjowania umów handlowych po codzienną kooperację, bierzemy pod uwagę indywidualne uwarunkowania każdej stacji. Jesteśmy przekonani, że
właśnie ten model współpracy to przyszłość w branży paliwowej! – dodaje Paweł Grzywaczewski. Właścicieli stacji zainteresowanych warunkami współpracy z siecią Moya prosimy o kontakt: biuro@moyastacja.pl / tel. 509 846 315 R
E
K
L
A
M
A
wieści z branży
Fastfood? Tak, ale świeżo C
zy skończyła się era burgera? Raczej nie, co widać chociażby po ekspansji tej popularnej potrawy w restauracjach miejskich, hotelowych i tych na kółkach. Ale właśnie ta popularność kanapki z mielonym może okazać się gwoździem do trumny sieci, z którą najbardziej się kojarzy. – Potrzeby i preferencje klientów się zmieniły, a obecne wyniki McDonalda obrazują palącą potrzebę ewolucji wraz z dzisiejszymi trendami, ustalenia od nowa [ang. reset] strategicznych priorytetów i przywrócenia dynamiki biznesu – takim komentarzem sieć opatrzyła swoje nowe dane, obrazujące zresztą trwałą tendencję spadkową. Sprzedaż koncernu w Stanach spadła o 4 proc. W Europie: o 0,7 proc. Na pozostałych rynkach: minus 4,4 proc. Z ponad 36 tysiącami obiektów w sieci i niemal dwumilionowym zatrudnieniem, Złote Łuki zwyczajnie mogą nie być w stanie wprowadzić skutecznej rewolucji, która pozwoliłaby im nadążyć za trendami. Jakie są te dzisiejsze trendy, za którymi nie nadąża gigant? Wiadomo o tym nie od dziś: świeżość produktów, lokalność, autentyczność. Amerykańskiemu McDonaldowi zagrażają takie sieci jak Five Guys – restauracje z hamburgerami czy Chipotle – z kuchnią teksańsko-meksykańską, czyli popularnymi burritos. Nie jest to nic, czego byśmy nie znali także i ze stacyjnej gastronomii. Ważne jednak, jak
16
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
zmieniły się te przekąski, żeby docierać do dzisiejszych klientów. Dzisiejszy konsument chce w jak największym stopniu znać całą drogę swojej przekąski – od pastwiska czy pola po talerz, nawet jeśli jest to jednorazowy talerzyk w przystacyjnym bistro. Stąd popularność kuchni na kółkach,
tzw. foodtrucków, które wydają się skracać łańcuch dostaw. Chce alternatywy wobec mięsno-pieczywowej przekąski, w postaci kanapki, która wygląda świeżo dzięki dużej ilości warzyw i dodatków. Albo sałatki, która nie zawiera w ogóle „cieżkich” składników i łatwiej ją pogodzić ze zdrowym i dynamicznym trybem życia. Wreszcie – klient chce autentycznej historii firmy, od której coś kupuje. Albo takiej historii, która przynajmniej brzmi autentycznie. Porównajmy takie pozycje w menu przystacyjnego baru: „kotlet
schabowy” i „kotlet schabowy babci Marysi”. Albo inne: „grochówka” kontra „grochówka z wojskowej garkuchni”. Szybkie przekąski serwowane w przydrożnych lokalach często mają problemy ze spełnieniem tych kilku warunków. Oczywiście nie trzeba od razu wpadać w popłoch: przekąski, ten filar paliwowego biznesu, nie odejdą do lamusa z dnia na dzień. I tak w Europie spadki sprzedaży McDonalda okazują się najmniejsze, bo tylko 0,7 proc. na minusie. Jeśli uwzględnić fatalne wyniki w pogrążonej w kryzysie ekonomicznym Rosji, oznacza to, że sporo rynków zachodnich musi być dla koncernu dość optymistyczna. Co więcej, akurat przystacyjna gastronomia niejedno ma imię: oznacza ona nie tylko zgłodniałych przejezdnych, którzy w podróży z miasta do miasta poszukują czegoś, co spełni ich oczekiwania. Oznacza też na przykład zawodowych kierowców, których preferencje są dalece bardziej konserwatywne. A czasem także klientów lokalnych – np. wieczornych imprezowiczów, dla których hot-dog z grilla i napój energetyczny jest posiłkiem w sam raz. Z drugiej strony sieć hamburgerowa Five Guys, która obecnie ma w stanach ponad tysiąc restauracji, zaczynała od pojedynczej budki gastronomicznej raptem 30 lat temu. Warto więc wziąć pod uwagę, że dobrze przemyślana mała gastronomia daje podstawy, by konkurować z gigantami. e-stacjapaliw.pl
FOT. Evan-Amos_CC-by-SA40
Hamburgery, hotdogi, minipizze, zapiekanki. Co się z nimi stanie? Trudno powiedzieć, ale ich czas najwyraźniej powoli się kończy. Przyznał, to ostatnio największy gigant przydrożnej szybkiej gastronomii, McDonald’s. W swoim okresowym raporcie wykazał on spadki sprzedaży, a jako ich przyczynę wskazał, że szybkie przekąski nie są już tak atrakcyjne jak kiedyś.
wywiad
Wizerunek autogazu w Polsce poprawia się O tym, jak postrzegany jest autogaz w Polsce i za granicą i jak to się ma do handlu, a także o przyszłości detalicznego obrotu gazem dla samochodów, rozmawiamy z dyrektorem Polskiej Organizacji Gazu Płynnego Andrzejem Olechowskim.
Andrzej Olechowski
18
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
uzgodnić odpowiednie klauzule kontraktowe i warunki, dzięki którym nawet wahania rosyjskich cen eksportowych nie mają większego wpływu na nasze notowania. Obie strony uwzględniają sytuację na międzynarodowych rynkach gazu. W imporcie LPG zależymy od dostaw ze wschodu od wielu lat. W 2013 roku prawie 54 proc. importowaliśmy z Rosji, 23 proc. z Kazachstanu – to razem stanowiło prawie 80 proc. z jednego kierunku, poza strukturami Unii. Należy podkreślić, że jest to transakcja obustronnie korzystna,
bo w skali globalnej my importujemy około jednej czwartej wolumenu rosyjskiego gazu LPG przeznaczonego na eksport. Nie znam drugiego takiego przykładu we wzajemnych relacjach między Polską a Rosją. Zależymy w dużym stopniu od dostaw z Rosji, ale również Rosja brała i bierze pod uwagę wolumen produktu sprzedawanego do naszego kraju. Jednej czwartej eksportu nie tak łatwo zastąpić innym rynkiem. W dłuższej perspektywie część dostaw może być skierowana na rynki azjatyckie, w tym do e-stacjapaliw.pl
fot: andrzej olechowski
D
Dzisiejsze wahania ceny ropy każą postawić pytanie o przyszłość drugiego paliwa: autogazu. Zwłaszcza że nasz import jest w dużym stopniu uzależniony od Rosji, a to kapryśny kierunek. Polskie firmy potrafią się przystosować do zmiennych warunków rynkowych. Co będzie z autogazem? Ja nie widzę żadnego zagrożenia. Potrafiliśmy sobie zapewnić dostawy w warunkach wysokich cen, również całkiem nieźle funkcjonujemy w warunkach niskich cen. Firmy prowadzące obrót ze wschodem potrafiły
Dyrektor Polskiej Organizacji Gazu Płynnego. Wcześniej pracował m.in. w PKN Orlen oraz w Total Polska. Absolwent SGH w Warszawie
wywiad
Chin, ale to wymaga czasu i dużych nakładów na infrastrukturę logistyczną. Zmiany notowań cen ropy naftowej są na rynku rzeczą normalną. One będą miały na pewno wpływ na ceny benzyny czy oleju napędowego, a po pewnym czasie również na autogaz. Warto jednak pamiętać, że 60 proc. światowego LPG jest pochodzenia naturalnego, a tylko 40 proc. to pozostałość z przerobu ropy naftowej w procesach rafinacji. Wahania cen ropy naftowej skutkują również zmianami ceny LPG do wszystkich celów, a szczególnie do autogazu, ale z przesunięciem w czasie i korektą wynikającą z różnych źródeł pochodzenia. Taką sytuację można było zaobserwować pod koniec ubiegłego roku. W październiku czy listopadzie 2014 roku ceny paliw tradycyjnych, benzyny i oleju napędowego, zaczęły zdecydowanie spadać, a ceny autogazu utrzymywały się na tym samym poziomie.
Z czego się bierze to opóźnienie zmiany ceny detalicznej? Rafinerie szybko uwzględniają w swoich kalkulacjach notowania ropy naftowej, bo benzynę i olej napędowy produkują z tego surowca. Różne źródła pochodzenia gazu LPG mają wpływ korygujący i opóźniający efekty wahań notowań cen ropy. Obserwuje się, że przesunięcie jest
Z państwa raportu wynika, że w Polsce 74 proc. gazu płynnego zużywane jest jako autogaz. To jest bardzo odmienne od średniej europejskiej, gdzie udział autogazu jest mniejszy, za to większe są zastosowania gospodarcze. Czy ta tendencja się w Polsce zmienia? Rozwój autogazu w naszym kraju to rozwój organiczny – od podstaw . Kiedyś
Wahania cen ropy naftowej skutkują zmianami ceny LPG do wszystkich celów, a szczególnie do autogazu, ale z przesunięciem w czasie i korektą wynikającą z różnych źródeł pochodzenia tego surowca o jakieś dwa-trzy miesiące, a zmiany nie są tak gwałtowne jak w przypadku ropy naftowej czy paliw tradycyjnych.
zaczynaliśmy od prawie stu procent sprzedaży w segmencie gazu w butlach. Przez lata ukształtowała się inna struktuR
E
K
L
A
M
A
wywiad
ra sektorowa, która nie ulega większym zmianom. Około trzy czwarte to autogaz, butle to 13-14 procent, a gaz do zbiorników, czyli do różnych instalacji, w tym przemysłowych – dwanaście. W ostatnim roku ta struktura się utrzymała, a wahania są niewielkie. Rynek polski jest wybitnie autogazowy i zmiany w tym segmencie mają wpływ na globalną wielkość sprzedaży. Autogaz rozwinął się szybko, dynamicznie, w warunkach wolnego rynku, bez ingerencji państwa, dzięki działalności wszystkich firm: koncernów, ale również małych indywidualnych przedsiębiorców. W ostatnich latach polityka finansowa władz administracyjnych wobec LPG jest stabilna, o czym świadczy chociażby niezmienna akcyza od 2005 roku. Warto podkreślić, że nie było też zmian podatku akcyzowego na benzynę. Obserwuje się stopniową zmianę struktury sprzedaży. Maleje sprzedaż w sektorze autogazu, a rośnie w sektorze tzw. gazu do zbiorników (instalacje grzewcze, przemysłowe i inne). Nie wydaje mi się, żeby nadchodził czas powrotu do tak szybkiego rozwoju sektora autogazu, jak to było jeszcze 10 lat temu. Polska to dojrzały rynek w segmencie autogazu, stabilnie rozwijający się, i jednocześnie jeden z liderów światowych. Ale gaz niejedno ma imię. Jesteśmy ewenementem, jeśli chodzi o ilość autogazu, ale w Polsce to jest taka energia dla ubogich. Różne są poglądy na ten temat, ale stopniowo zmienia się postrzeganie autogazu w naszym kraju. Proszę zwrócić uwagę, jak wygląda sytuacja w Niemczech, kraju o wiele bogatszym od naszego. W ostatnim czasie to lider w UE jeśli chodzi o liczbę stacji. Stacji więcej, ale samochodów na gaz znacznie mniej... W Niemczech zostały stworzone stabilne podwaliny pod rozwój autogazu. Hucznie obchodzono na przykład dwa lata temu uruchomienie pięciotysięcznej stacji autogazu, w tej chwili jest ich ponad 6,5 tysiąca. U nas było ostatnio 5,6 tysiąca,
20
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
ale jest tendencja spadkowa liczby stacji, a u Niemców jeszcze wzrośnie.
jakiś czas popracować, żeby osiągnąć nasz poziom.
Tam budowa sieci była sterowana odgórnie? Bo u nas rozwój LPG to ruch oddolny. W Niemczech sterowano nią odgórnie w ten sposób, że określono niezmienne stawki akcyzy na kilka lat, do 2018 roku, a ostatnio dyskutuje się o przedłużeniu tego okresu... Stałe i przewidywalne obciążenia finansowe plus szereg projektów dofinansowujących, akcje medialne – to stworzyło pewnego rodzaju atmosferę poparcia dla LPG. W rezultacie infrastrukturę kraj ma bardziej rozwiniętą niż u nas. Wydaje się nawet, że stacji LPG pobudowano nawet za wiele, jeśli przeliczymy sprzedaż autogazu na stacji czy liczbę samochodów. Te stabilne warunki spowodowały, że przemysł niemiecki postanowił zainwestować w LPG. Postrzeganie autogazu w Europie i akcje promujące to jest w ogóle odrębne i ciekawe zagadnienie. W niektórych krajach,
Gniazdka są rzeczywiście może ze cztery w Warszawie. Ale ostatnio kilka dni jeździłem hybrydowym aurisem i była to dla mnie ciekawostka. Chwaliłem się znajomym, że jeździłem hybrydą. Komu mógłbym się pochwalić, że jeździłem autem „w gazie”? Na gaz jeżdżą w Polsce dwudziestoletnie ople i volkswageny. Ich właściciele często tankują za dwadzieścia złotych. Czy ten rynek ma szanse się poprawić?
Polska to dojrzały i stabilnie rozwijający się rynek w segmencie autogazu. Stopniowo zmienia się też postrzeganie tego paliwa. Na Zachodzie jest ono uważane za nowoczesne chociażby w Hiszpanii, robi się dużą kampanię informacyjną na temat otwarcia jednej stacji bądź też podpisania porozumienia kilkudziesięciu stacji z jakimś koncernem. Nie jest to wielkia zmiana na rynku, ale jest efekt promujący autogaz. Jak u nas z gniazdkami do ładowania samochodów. Tak, porównywalnie z samochodami elektrycznymi w naszym kraju. Rynki pojazdów hybrydowych muszą jeszcze
Systematycznie poprawia się odbiór i postrzeganie LPG. Owszem, dotąd był postrzegany jako paliwo dla ubogich, drugiej kategorii, a czasami jeszcze można znaleźć takie poglądy niektórych nerwowych internautów. W ostatnich latach zmieniło się podejście koncernów paliwowych i dużych firm motoryzacyjnych do gazu. W tej chwili nie ma już dyskusji w firmach paliwowych, czy stawiać moduł autogazowy, czy też nie. Mało tego, kiedyś ten dystrybutor był gdzieś z boku, za krzakiem... ...żeby widok dwudziestoletniej astry nie raził posiadaczy nowych diesli? Być może tak. Ale w tej chwili przy budowie czy wszelkich przeróbkach stacji, dystrybutor LPG jest równoprawnym elementem wyposażenia, niezależnie czy dotyczy to koncernu krajowego, czy zagranicznego. Nastąpiło zrównanie autogazu z paliwami tradycyjnymi. Co się zmieniło? Wymogi techniczne? Wymogi techniczne pozostały bez zmian. Zmieniło się za to podejście firm paliwowych. O ile warunki techniczne to umożliwiają, moduł LPG jest automatycznie wrysowywany w plan sytuacyjny i inwestycyjny. Zmieniło się tez podejście koncernów motoryzacyjnych do montażu instalacji gazowej w fabrycznie nowych samochodach. Aktualnie nie budzi zdziwienia fakt, że możemy kupić nową ŝkodę czy renaulta z LPG. Dziś częściej widzimy też reklamy LPG, choćby w telewizji. To jest to też kwestia przekazu wysyłanego przez e-stacjapaliw.pl
wywiad
wszystkie podmioty zaangażowane w ten sektor. A szans na promocję LPG można upatrywać w wielu, wielu dziedzinach. Zobaczymy, jak się rozwinie sprawa „wjazdu do centrów miast”. Proponowane wstępnie rozwiązania o paliwach niskoemisyjnych są szansą dla CNG i LNG, ale również i dla LPG. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że jeżeli do samochodu, którego silnik spełnia normy Euro 3, dołożymy LPG, to pojazd jest w stanie spełnić wymagania normy Euro 5. A jak to się przekłada na biznes stacyjny? Na średni paragon na przykład? Kierowca, który jeździ na gaz, należy do kategorii, którą określa się jako oszczędnych. To oznacza, że tankuje mało i jest wrażliwy na cenę, idzie tam gdzie taniej. Nie korzysta z oferty dodatkowej. Trzeba o niego konkuro-
wać ceną, co oznacza schodzenie z marży. Czy to się zmienia? Tak naprawdę cena dotyczy klienta, a dla firmy istotna jest marża. Niektórzy spe-
Wyższe ceny detaliczne paliw to większe zainteresowanie możliwością korzystania z autogazu. Bo im wyższa cena, tym więcej można oszczędzić na przejściu z benzyny na LPG cjaliści szacują , że w ostatnich miesiącach osiągano marże nawet na poziomie kilkudziesięciu groszy.
To znacznie wyższe niż na tradycyjnych paliwach. Ogólnie marże przy sprzedaży paliw są zdecydowanie wyższe niż w latach ubiegłych. Firmy są żywotnie zainteresowane, żeby ta sprzedaż wzrastała. Dla indywidualnych kierowców znaczenie ma cena detaliczna, jak również bezwzględna różnica pomiędzy poszczególnymi paliwami. 50 proc. oszczędności na gazie w stosunku do benzyny to jest zupełnie inna kwota przy poziomie ceny detalicznej dwa złote za litr, a inna przy poziomie cztery czy pięć złotych. Pytanie brzmi: ile jako kierowca jestem w stanie zaoszczędzić. Wyższe ceny detaliczne to większe zainteresowanie możliwścią korzystania z autogazu. Taki szacunek efektywności ma kolosalne znaczenie przy decyzji o zakupie instalacji. Spadek cen detalicznych może spowodować zmniejszenie zainteresowania autogazem właśnie z uwagi na dłuższy okres zwrotu inwestycji w instalację. rozmawiał przemysław bociąga R
E
K
L
A
M
A
raport franczyza
Franczyza
znaczy przyszłość
Nasze codzienne życie zmienia się dosłownie na naszych oczach. Dotyczy to także życia gospodarczego małych i średnich przedsiębiorstw, a tej akurat zmianie na imię konsolidacja. Pomyślmy: kiedy ostatnio kupowaliśmy coś w sklepie, który nie miał, międzynarodowej przeważnie, marki na neonie?
22
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
e-stacjapaliw.pl
N N
ie dotyczy to zaledwie niektórych dziedzin. Sklepów całodobowych z alkoholem (z wyłączeniem właśnie stacji paliw, które taką rolę nierzadko odgrywają). Warzywniaków – a i to nie ze względu na niższą cenę czy lepszą gwarancję świeżości – bo przecież rotacja warzyw w supermarkecie może być dużo większa, gwarantując tym samym większą świeżość. Chodzi o czynnik ludzki: zaufanie wobec sprzedawcy, od którego kupujemy świeże produkty.
fot: FOTOLIA
W marce siła W sieciowych, często franczyzowych sklepach kupujemy jedzenie i pastę do zębów. Książki i buty. Nawet w branży kawiarnianej, gdzie jak rzadko kiedy liczy się indywidualizm i koncept, kawiarnie sieciowe zajmują drugie miejsce po domu, jeśli chodzi o miejsce picia kawy. A kawiarnie indywidualne, czyli, jak przyjęło się mówić w branży paliwowej, niezależne, znajdują się na piątym miejscu po pracy i... stacji benzynowej. Wydaje się, że masa krytyczna została przekroczona i trendu konsolidacji nic już nie powstrzyma. Ulubiony biblijny cytat ekonomistów brzmi: Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. Duży może więcej, a to znaczy, że ma większy potencjał wzrostu. Do małego należy wybór franczyzodawcy. Wybór niełatwy, bo do porównania są nie tylko warunki biznesowe oferowane przez poszczególne marki, lecz także sam model biznesowy i dopasowanie oferty do grupy klientów. Choć akurat jeśli chodzi o to ostatnie, branża paliwowa ułatwia decyzję, gdyż oferty poszczególnych firm są dość homogeniczne. Wiadomo, że każda zaproponuje potencjalnym partnerom ujednoliconą identyfikację wizualną i standardy sieci, włączenie do łańcucha dostaw i know-how przystacyjnego sklepu czy kącika gastronomicznego. Dlatego właśnie diabeł tkwi w szczegółach i dlatego warto rozmawiać. Proponowaną umowę franczyzy trzeba przedyskutować nie tylko z potencjalnym franczyzodawcą, lecz także dokładnie sprawdzić jej warunki samemu, zwracając uwagę właśnie na detale. Pamiętajmy, że umowa franczyzy w prawie polskim jest umową nienazwaną, więc to poszczególne e-stacjapaliw.pl
raport franczyza
elementy zobowiązań obu stron składają się łącznie na to, że daną umowę można zakwalifikować jako franczyzową. Na rynkach, gdzie franczyza została w prawie wyodrębniona jako osobny typ umowy (np. amerykańskim), warunki umów są sztywniej określone z góry.
Podpisujemy umowę Przy lekturze i negocjacjach warto więc zwrócić uwagę między innymi na: - czas trwania i koszty franczyzy oraz elementy oferty, które mogą nam wynagrodzić ponoszenie dodatkowych kosztów - zakres szkoleń dla personelu stacji - wsparcie marketingowe różnego rodzaju; może do niego należeć udział w programie lojalnościowym, konkursach, sezonowe akcje promocyjne itp. Z przynależnością do sieci wiążą się także możliwości akceptowania międzynarodowych kart programów takich jak UTA czy DKV, które są również, w pewnym sensie, udziałem w globalnych programach marketingowych - z umową wiąże się też plan adaptacji stacji do warunków obowiązujących w sieci. Warto zwrócić uwagę także na koszty i czas trwania ewentualnego remontu, modernizacji i rebrandingu. Warto rozmawiać także z kolegami po fachu i z klientami. Jedni i drudzy pomogą nam podjąć decyzję. Każdy potencjalny franczyzodawca powinien podzielić się namiarami na innych franczyzobiorców swojej sieci. Dobrze jest poświęcić kilka godzin, a nawet dni na spotkania, w czasie których wiele za i przeciw może się wyjaśnić. Warto też (choć jak zawsze – krytycznie i z dystansem!) poczytać opinie w internecie. Przedsiębiorcy, podobnie jak wszystkie inne grupy, łączą się tam w fora i kółka zainteresowań, gdzie wymieniają się doświadczeniami. Warto z tych doświadczeń skorzystać. Jeśli zaś chodzi o dialog z klientami – potrzebne jest rozeznanie dotyczące reputacji danej marki wśród naszych potencjalnych klientów. Brandów paliwowych nie ma co prawda zbyt wiele i dzielą się one zasadniczo na trzy grupy: polskie koncerny, zagraniczne koncerny i polskie niezależne sieci. Ale nawet jeśli z pozoru te sieci niewiele się od siebie różnią, to nie znaczy, że wybór marki nie ma żadnego wpływu na jej popularność wśród naszych klientów. Wystarczy
Analizując ofertę franczyzy trzeba zwrócić uwagę na czas, zakres szkoleń, koszty i oferowane wsparcie
Nawet jeśli z pozoru te sieci niewiele się od siebie różnią, to nie znaczy, że wybór marki nie ma żadnego wpływu na jej popularność wśród naszych klientów. Ludzie mają swoje preferencje i sympatie
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
23
raport franczyza
Wiążemy się z dużym przedsiębiorcą właśnie po to, by wynieść z tego jak najwięcej know how i doświadczenia
tutaj wspomnieć choćby próby bojkotu sieci Łukoil ze względu na jej rosyjskie pochodzenie. Lokalnie podobnych uwarunkowań może występować więcej. Pamiętajmy też, że nie tylko my reprezentujemy dużą firmę w lokalnym środowisku, lecz także ta firma reprezentuje pewnym sensie nas na nierzadko międzynarodowym forum i wobec dostawców. Warto wreszcie rozmawiać z franczyzodawcą przez cały okres trwania związku między właścicielem stacji a tym, który użycza jej marki. Przecież właśnie dlatego związaliśmy się z większym przedsiębiorcą, żeby wynieść z tego jak najwięcej umiejętności, doświadczeń i wynikających z nich korzyści. Dobrze skonstruowana umowa franczyzy powinna zawierać listę praw i obowiązków, które opisane w jasny i przejrzysty sposób są zrozumiałe dla obu stron. Najistotniejszy jest jednak zakres wsparcia oferowany franczyzobiorcy przez franczyzodawcę, który powinien być szczegółowo zapisany w umowie.
Co to codo a co to cofo
Franczyza pozwala obu stronom umowy na elastyczność i ekonomiczne bezpieczeństwo. A poza tym ułatwia przedsiębiorcy start w biznesie. Przecież wypracowanie własnej rozpoznawalnej marki trwa latami
24
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
Zauważmy przy tym, że na rynku istnieje więcej modeli działalności niż tylko stacje własne koncernów i stacje fraczyzowe. Aby szybko identyfikować modele biznesowe, przyjęło się używać specyficznego systemu skrótów z charakterystycznym podwójnym „O”. Pierwsze O w skrócie oznacza Ownera, czyli do kogo faktycznie należy obiekt stacji. Drugie O zaś to Operator, czyli podmiot, który tą stacją zarządza. Rozróżniamy więc: – COCO – stacje company-owned, company-operated, czyli należące i obsługiwane przez koncerny. To częsta sytuacja w najbardziej lukratywnych lokalizacjach, gdzie stacje przynoszą największy dochód i skupiają najwięcej uwagi. – CODO – stacje company-owned, dealer-operated zostały zbudowane przez firmę paliwową i przekazane w zarządzanie przedsiębiorcy-partnerowi – DODO – istnieje także formuła, w której to dealer jest zarówno właścicielem, jak i operatorem stacji. Określa się ją wtedy jako dealer-owned, dealer-operated – DOFO – to wreszcie właściwa forma franczyzy, określana jako dealer-owned,
SŁOWNICZEK WAŻNYCH POJĘĆ •Umowa franczyzy Porozumienie zawarte pomiędzy franczyzodawcą a franczyzobiorcą, na mocy którego franczyzodawca udziela franczyzobiorcy licencji na używanie marki. Określa ona ściśle prawa i obowiązki obu stron •Licencja na używanie marki Prawo do używania znaku towarowego, czyli marki franczyzodawcy, bez przejmowania go na własność. Dzięki niej, franczyzobiorca może działać pod znanym logo •Adaptacja W ramach planu rebrandingu stacji powstać musi wykaz elementów wymagających przebudowy, modernizacji, ulepszenia lub uzupełnienia, które franczyzobiorca zobowiązany jest przeprowadzić (zrealizować) zgodnie z przyjętym harmonogramem •Rebranding Proces przygotowania stacji do rozpoczęcia działalności pod wybraną marką. Dotyczy zarówno działań adaptacyjnych, jak i zmian identyfikacji wizualnej obiektu w celu uzyskania praw do korzystania z marki franchise-operated. Oznacza to, że to przedsiębiorca-partner koncernu jest właścicielem stacji, a jego relacje z dużą siecią reguluje umowa franczyzowa, która jest umową o specyficznym charakterze. Ze wszystkich powyższych franczyza jest jedną z najpopularniejszych obecnie form umowy, ma bowiem wiele zalet. Pozwala obu stronom umowy na elastyczność i względne ekonomiczne bezpieczeństwo. A poza tym ułatwia przedsiębiorcy start w biznesie. W końcu nie każdy ma dość środków, by cierpliwie pracować nad własną marką. Ważne jednak, by pamiętać, że biznes to ludzie: zarówno ci po tamtej stronie umowy, jak i przedsiębiorca prowadzący stację. Niezależnie od tego, za jaką marką byśmy się nie schronili, nasze powodzenie biznesowe zawsze zależeć będzie od tego, jak nasza stacja zaspokaja potrzeby klientów. Filip Brunelewski e-stacjapaliw.pl
raport franczyza
Dlaczego przedsiębiorcy wybierają franczyzę?
Przedsiębiorcy szukający możliwości dywersyfikacji swojego biznesu podejmują niejednokrotnie bardzo odważne decyzje inwestowania w zupełnie inne, nowe dla nich obszary działalności.
R R
ozpoczęcie działalności w innej, nieznanej branży bez doświadczenia i znajomości jej specyfiki niesie ze sobą duże ryzyko popełniania błędów oraz ponoszenia porażek. Budowanie wizerunku własnej marki i jej rozpoznawalności to okres długotrwały i bardzo kosztowny. Intensywne działania marketingowe oraz nieustanna dbałość o jakość wymagają posiadania odpowiednich narzędzi. Łatwiej jest więc sięgnąć po rozpoznawalną markę z dobrą reputacją i gotową receptą na powodzenie biznesu. Coraz bardziej popularny w Polsce i świetnie rozwijający się pomysł na biznes to biznes franczyzowy. Oferują ją najczęściej firmy z wieloletnim doświadczeniem oraz sprawdzonym knowhow w zakresie organizacji biznesu i tworzenia odpowiedniego produktu lub usługi dla potrzeb docelowego segmentu odbiorcy. W zależności od specyfiki branży istotne dla franczyzobiorców i niezbędne do rozpoczęcia działalności pod daną marką jest pozyskanie wiedzy na temat stosowanych przez franczyzodawców rozwiązań w zakresie sprzedaży, marketingu oraz kontroli jakości i szkoleń, jak również możliwość korzystania z nich.
Ile za franczyzę? Systemy franczyzowe oferowane przedsiębiorcom na polskim rynku liczone są dzisiaj w setkach. Najbardziej popularne to systemy franczyz w branży gastronomicznej i odzieżowej. Franczyzobiorcy, którzy podjęli wyzwanie rozwoju biznesu w branżach spożywczych, kosmetycznych, obuwniczych, paliwowych czy bankowych, dzięki partnerstwu z właścicielami znanych marek, zgodnie z oczekiwae-stacjapaliw.pl
niami, uzyskali zwrot zainwestowanego kapitału. Oczywiście im mniejszy nakład inwestycyjny, tym mniejsze oczekiwania zarobkowe; większy inwestowany kapitał daje większe możliwości generowania lepszych (większych) zysków, a co za tym idzie – dalszego rozwoju, choć w dłuższej perspektywie czasowej. Wielkość wymaganych nakładów inwestycyjnych waha się w zależności od branży od 20 tys. do kilkuset tys. zł, a nawet ponad miliona. Zależy to oczywiście od zakresu niezbędnych działań w celu dostosowania się do wymogów marki (w przypadku tzw. re-brandingu prowadzonego już biznesu w danej branży np. sklep, hotel, stacja paliw, restauracja, apteka itd.). Udzielenie zgody na przystąpienie do sieci, a więc na używanie znaku towarowego franczyzodawcy zgodnie z jego przeznaczeniem i na warunkach ściśle określonych w umowie wymaga wnikliwej oceny potencjalnego partnera franczyzowego. Ocena nie dotyczy jedynie kondycji finansowej kandydata, ale także jego solidności jako przyszłego partnera. Decyzja na długoletnie partnerstwo (franczyza to zwykle długoterminowa umowa na okres nawet ponad 10 lat) wiąże się z udzielaniem wsparcia przez franczyzodawcę przez cały okres trwania umowy w zakresie nią objętym oraz odgrywaniem roli konsultanta w biznesie. Otwartość na zmiany, przejrzystość w prowadzeniu dialogu z kontrahentami oraz wzajemne poszanowanie i zaufanie to filary sukcesu każdej franczyzy.
Franczyzę oferują najczęściej firmy z wieloletnim doświadczeniem i sprawdzonym know how
Małgorzata Morek, dyrektor ds. franczyzy w Orbis SA NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
25
raport franczyza
Orlen: mamy największą sieć w Polsce Oferta programu franczyzy PKN Orlen jest jedną z najatrakcyjniejszych wśród ofert współpracy dostępnych na polskim rynku sprzedaży detalicznej paliw i pozytywnie wyróżnia Koncern spośród innych operatorów działających na terenie Polski. PKN Orlen S.A. od ponad 12 lat konsekwentnie rozwija sieć stacji franczyzowych.
O
Marek Meksuła, kierownik działu akwizycji i sprzedaży DOFO w PKN Orlen
O
ferta franczyzy zapewnia przedsiębiorcy prowadzącemu działalność gospodarczą w zakresie detalicznej sprzedaży paliw przynależność do znakomicie rozpoznawalnej i dynamicznie rozwijającej się sieci stacji paliw, zrzeszającej największą ilość detalicznych punktów sprzedaży paliw w Polsce. Franczyzobiorca, korzystając z doświadczenia, wiedzy oraz doradztwa PKN Orlen w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej na stacji, zachowuje przy tym pełną niezależność gospodarczą działając we własnym imieniu i na własny rachunek.
PKN Orlen jest liderem rynku polskiego, zarówno jeżeli chodzi o liczbę stacji DOFO, jak i dynamikę rozwoju tego kanału dystrybucji. Uczestnictwo we Franczyzowej Sieci Stacji Paliw Orlen / Bliska zapewnia ponadto przedsiębiorcy w ramach 5-letniego kontraktu m.in. następujące korzyści: gwarancję ciągłości zaopatrzenia w paliwa najwyższej jakości z mocnym wsparciem marketingowym sprzedaży produktów ze strony PKN Orlen oraz atrakcyjne warunki handlowe zakupu paliw i elastyczne terminy płatności. Jednocześnie pracownicy stacji zostają przeszkoleni prze koncern, a franczyzo-
26
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
e-stacjapaliw.pl
fot: agencja live/orlen
5 lat kontraktu
raport franczyza
biorca zyskuje dostęp do nowoczesnego systemu informatycznego wspomagającego zarządzanie biznesem stacji paliw, jednolite standardy obsługi klientów oraz jakości serwisu, a także identyfikację wizualną sieci z atrakcyjnym pakietem inwestycyjnym realizowanym na koszt PKN Orlen. Stacje franczyzowe uczestniczą również w akcjach promocyjnych sieci, programach lojalnościowych, jak Vitay dla klientów indywidualnych, oraz OpenDrive czy Flota dla klientów flotowych, a zatem skierowanych do klientów biznesowych.
Najważniejsza jest gotowość współpracy Zasady dostępu do sieci franczyzowej PKN Orlen są jednolite dla wszystkich przedsiębiorców. Przede wszystkim muszą oni wyrazić gotowość do współpracy z koncernem na zasadach określonych w umowie franczyzowej, m.in. w zakresie wyłącznej sprzedaży na stacji paliw produkowanych przez PKN Orlen oraz produktów pozapaliwowych według zasad obowiązujących w koncernie. Dodatkowo każdy przedsiębiorca powinien zobowiązać się do świadczenia wszystkich usług zgodnie z przyjętymi w PKN Orlen standardami. Jednocześnie muszą oni spełniać kryteria doboru lokalizacji dla stacji franczyzowej, które przewidują, że dana lokalizacja powinna odpowiadać założeniom PKN Orlen dotyczącym funkcjonowania sieci detalicznej Koncernu oraz zapewniać odpowiedni potencjał sprzedaży paliw. Każdą potencjalną nową lokalizację stacji paliw w naszej sieci wnikliwie analizujemy, weryfikujemy indywidualnie wszystkie propozycje współpracy pochodzące z mikrorynków o zróżnicowanym charakterze.
Co czwarta stacja we franczyzie W kwestiach formalnych konieczne jest posiadanie przez przedsiębiorcę tytułu prawnego do nieruchomości zabudowanej stacją paliw oraz posiadanie wszelkich pozwoleń, zgód, koncesji itp. niezbędnych do prowadzenia działalności gospodarczej na stacji, w szczególnoe-stacjapaliw.pl
ści w zakresie sprzedaży paliw. Podczas negocjacji prowadzonych z potencjalnymi Partnerami, jak i w trakcie współpracy staramy się dzielić naszą wiedzą ekspercką i doświadczeniem, także dotyczącymi ekonomiki prowadzenia biznesu stacji paliw oraz dodatkowych korzyści, jakie wynikają wyłącznie ze współpracy w sieci detalicznej PKN Orlen. W przypadku sieci franczyzowej PKN Orlen zasady dostępu są jednolite dla wszystkich przedsiębiorców, dlatego każdy zainteresowany przystąpieniem do sieci koncernu powinien się z nimi zapoznać i ocenić swoją propozycję pod kątem wyznaczonych kryteriów. Każdorazowo franczyzobiorca może liczyć na wsparcie ze strony PKN Orlen, zarówno w zakresie doświadczeń, jak i poprzez bogatą ofertę szkoleniową, obejmującą m.in. szkolenia organizowane przed uruchomieniem stacji w sieci franczyzowej PKN Orlen.
Zasady dostępu do sieci franczyzowej PKN Orlen są jednolite dla wszystkich przedsiębiorców
Największa sieć w Polsce Na koniec 2014 r. polska sieć koncernu obejmowała 1768 obiektów, z czego 447 to stacje franczyzowe. Potencjał naszej sieci franczyzowej oznacza, że co czwarta stacja w kraju w marce Orlen lub Bliska jest stacją zarządzaną przez naszego partnera przy wsparciu operacyjnym PKN Orlen. Naturalnie niektórzy franczyzobiorcy są właścicielami kilku obiektów, liczba takich przypadków rośnie z roku na roku. Stanowi to dla nas szczególne wyróżnienie, dowód zaufania i potwierdzenie obowiązujących partnerskich zasad w relacjach handlowych z franczyzobiorcami. Rosnąca liczba naszych partnerów pokazuje, że współpraca z koncernem przynosi wymierne korzyści, pomagając w skutecznej rywalizacji z konkurencją, zarówno ze stacjami należącymi do innych markowych operatorów, jak i ze stacjami niezależnymi. Istotne jest, że strategia współpracy na zasadach franczyzy zakłada nie tylko ujednolicenie oferty i dostęp do wysokiej jakości paliw, ale też budowanie jednolitego wizerunku stacji i utrzymywanie najwyższych standardów obsługi. Doskonale wiedzą o tym zarówno nasi partnerzy, jak i klienci stacji franczyzowych.
Niemal 450 stacji w Polsce działa we franczyzie PKN Orlen. Oczywiście nie oznacza to aż tylu przedsiębiorców, bo niektórzy partnerzy koncernu związani są z operatorem kilkoma umowami franczyzy
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
27
raport franczyza
Powtarzalna
jakość jest atutem
Firma Statoil Fuel & Retail Polska rozwija sieć stacji franczyzowych od 2004 roku. Oferta franczyzowa firmy skierowana jest do właścicieli prywatnych stacji, jak również do tych, którzy gotowi są do zainwestowania we własną stację paliw. Statoil Fuel & Retail Polska jest otwarta na nowych franczyzobiorców pod warunkiem, że lokalizacja nowej stacji da gwarancję zwrotu zainwestowanych środków. Jarosław Kustra, senior business manager w Dziale Operacyjnym firmy Statoil Fuel & Retail Polska
S S
ieć Statoil w Polsce liczy 353 stacje; wśród nich jest 78 stacji franczyzowych działających pod szyldem Statoil. Wszystkie stacje franczyzowe Statoil należą do segmentu Premium. Jeden z franczyzobiorców ma osiem stacji pod logo Statoil, inny cztery stacje. Jest też grupa właścicieli mających po dwie stacje w sieci.
Więcej sprzedajesz – większe rabaty
Główne kryteria wyboru przyszłych stacji franczyzowych to: dobra lokalizacja i zapewnienie odpowiedniego poziomu sprzedaży paliw. Od franczyzobiorcy firma oczekuje przestrzegania zasady wyłączności zakupu paliw oraz stosowania
28
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
określonych standardów odnośnie sposobu prowadzenia stacji. Statoil Fuel & Retail Polska stale dostosowuje swoją ofertę do indywidualnych potrzeb danej firmy / franczyzobiorcy. W zależności od lokalizacji i potrzeb potencjalnego franczyzobiorcy istnieje możliwość zwiększenia standardowych inwestycji lub zakupu paliwa z większym rabatem. Firmy wprowadzające więcej niż jedną stację mogą liczyć na większe korzyści i znaczne rabaty oparte na wolumenie sprzedaży.
90 procent przedłuża umowy Zaletą formuły franczyzowej Statoil Fuel & Retail Polska jest przede wszystkim e-stacjapaliw.pl
raport franczyza
jej przejrzystość. Umowa jest kompleksowa, dzięki czemu partnerzy firmy mają pełną jasność odnośnie praw, jakie im przysługują i obowiązków, które się z tym wiążą. Umowa ze Statoil Fuel & Retail Polska daje franczyzobiorcy prawo do sprzedaży wysokiej jakości paliw Statoil oraz do posługiwania się znakami handlowymi. Franczyzobiorca bez żadnych dodatkowych opłat korzysta również z działań marketingowych. Wszystkie ogólnopolskie promocje marketingowe odbywają się zarówno na stacjacah własnych firmy, jak i na stacjach franczyzowych. Celem jest ujednolicenie oferty, tak by z punktu widzenia klienta nie było różnic.
Jak zatrzeć różnice między stacjami Franczyzobiorcy uczestniczą więc we wszystkich akcjach promocyjnych sieci i nie ponoszą wydatków na reklamę w mediach. Materialy marketingowe, czy np. organizacja loterii, są zapewniane franczyzobiory bez dodatkowych kosztow z jego strony. Statoil Fuel & Retail Polska zapewnia także obslugę prawną takich akcji (zezwolenia, regulaminy promocji). Franczyzobiorca bez żadnych dodatkowych opłat korzysta też ze szkoleń prowadzonych przez Statoil Fuel & Retail Polska. Firma wyposaża ponadto stacje franczyzowe w urządzenia i oprogramowanie zarządzania stacją (np. system kasowy, system monitoringu paliw), we wszelkie nośniki logo Statoil oraz w szereg elementów wyposażenia sklepu. Dzielimy się wiedzą dotycząca funkcjonowania stacji wprowadzając te same narzędzia operacyjne, jakie są wdrożone na stacjach własnych firmy. Stacje prywatne mają pod logo Statoil szansę na wzrost obrotów w sklepie i na obniżenie kosztów funkcjonowania stacji.
Pod czujnym okiem kierowników z sieci Przez cały okres trwania umowy stacja franczyzowa jest objęta nadzorem ze strony firmy Statoil Fuel & Retail Polska. Kierownicy regionalni Statoil Fuel & Retail Polska kontrolują przestrzeganie stane-stacjapaliw.pl
dardów operacyjnych przez pracowników franczyzobiorcy. Umowa franczyzy dotyczy zarówno prowadzenia części paliwowej stacji, jak i sklepu przy stacji. Każda stacja franczyzowa oprócz wymienionych powyżej inwestycji i wsparcia ma dostęp do wiedzy i rozwiązań biznesowych stosowanych na stacjach własnych w całej sieci Statoil w Europie. Franczyzobiorcy uczestniczą we wszystkich promocjach sieciowych bez ponoszenia dodatkowych kosztów na reklamę czy materiały marketingowe. Prywatne firmy maja również możliwość zakupu sprzętu i korzystania z usług dostawców w cenach wynegocjowanych przez sieć. Zakładamy, że minimalny czas trwania umowy to 5 lat, ale z punktu widzenia klienta stacji i ciągłości oferty ten okres powinien być dłuższy. Z tym, że po pięciu latach jest to autonomiczna decyzja franczyzobiorcy czy chce dalej z nami współpracować, czy nie. Ponad 90 proc. umów franczyzowych jest przedłużana przez strony po zakończeniu pierwotnego okresu obowiązywania.
Trzeba pamiętać, że bycia franczyzobiorcą nie można do końca się nauczyć. Trzeba zdawać sobie sprawę z możliwości i ograniczeń
Oszacuj swoje zyski Trzeba zadać sobie pytanie, czy usługi, paliwa i inne produkty, karty paliwowe czy lojalnościowe oferowane przez sieć będą wartością dodaną sprzedaży istniejącej lub przyszłej stacji w danej lokalizacji? Reszta to proste wyliczenie kosztów i zysku na podstawie oferty zaproponowanej przez Statoil Fuel & Retail Polska i porównania oferty i cen konkurencyjnych stacji w okolicy. Trzeba pamiętać, że bycia franczyzobiorcą nie można do końca się nauczyć. Trzeba przede wszystkim zdawać sobie sprawę z możliwości i ograniczeń franczyzy: korzyści z firmowania stacji przez logo Statoil i działanie wsparte siłą sieci z jednej strony, a z drugiej konieczność dostosowania się do standardów i ich przestrzegania. Z pozoru może wydawać się to ograniczeniem wolności przedsiębiorcy, ale w rzeczywistości służy firmie, przez oferowanie klientom tej samej jakości obsługi, usług i produktów jak na innych stacjach.
Umowa franczyzowa z siecią Statoil trwa standardowo pięć lat. Franczyzobiorca nie ponosi opłat marketinowych z tytułu udziału w ogólnosieciowych promocjach czy konkursach
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
29
raport franczyza
Shell: oferta w modułach Oferta franczyzowa Shell w Polsce ma charakter modułowy, co pozwala na elastyczne jej kształtowanie w zależności od indywidualnych potrzeb każdego naszego partnera. Marek Kulesza, senior territory manager ds. Retail DODO, Shell Polska Sp. z o. o.
W W
Preferujemy stacje dobrze skomunikowane z głównymi szlakami komunikacyjnymi i oddalone od naszych stacji własnych
Przed rozpoczęciem współpracy Shell oferuje udzielenie porad oraz szkolenie na własnych stacjach sieci. Obecnie w sieci są 43 stacje partnerskie. To ok. 10 proc. wszystkich obiektów, działających w Polsce
30
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
pierwszej kolejności Shell oferuje najwyższej jakości paliwa na rynku: Shell V-Power Nitro+, Shell V-Power Nitro+ Diesel, Shell V-Power Nitro+ Racing, Shell Fuel Save, Shell Fuel Save Diesel oraz Shell Autogas. Pozostawiamy dowolność w prowadzeniu sklepu i części gastronomicznej, nie pobierając żadnych dodatkowych opłat z tytułu obrotu bądź marży. Ponadto udzielamy wsparcia w zakresie rozwoju oferty sklepowej i poprawy konkurencyjności biznesu. Oferujemy też możliwość korzystania z wynegocjowanych warunków zakupowych u dostawców i partnerów biznesowych Shell po atrakcyjnych cenach. W zależności od indywidualnych potrzeb oferujemy pakiet inwestycyjny finansowany przez Shell na cele poprawy stanu technicznego stacji oraz dostosowanie wizualizacji zgodnie ze standardami Shell. Warto również podkreślić, że Shell umożliwia swoim partnerom akceptację na stacji karty euroShell. To duży atut, bo karta ta przekłada się na wzrost sprzedaży. Kartą euroShell kierowcy mogą bezgotówkowo płacić nie tylko za paliwo, ale również za opłaty drogowe w kraju i całej Europie (autostrady, mosty, tunele, etc.). Umożliwiamy również płatność kartami UTA, DKV, Esso. Shell, jako pierwsza wśród firm paliwowych, wprowadził dobrze znany program lojalnościowy Shell ClubSmart, który do dziś przyciąga nowych Klientów na stacje. Shell umożliwia partnerom wydawanie punktów w ramach programu na wszystkie paliwa i gaz zakupione na stacji, jak również wybrane produkty Shell (chemia i oleje) oraz inne produkty z oferty sklepu znajdującego się na stacji paliw.
Integralnym elementem naszej oferty jest także dostęp do wiedzy i szkoleń, także w trybie on-line. Co więcej, Shell prowadzi program „100% Sukcesu”, którego celem jest wzmacnianie konkurencyjności stacji partnerskich. W ramach tego programu Shell zapewnia cykl profesjonalnych szkoleń.
Uniknąć kanibalizacji Liczymy na partnerów zarówno mających doświadczenie w branży sprzedażowej czy paliwowej, jak i chcących otworzyć nowy rozdział z solidną i uznaną światową marką paliwową, ceniącą sobie najwyższą jakość produktów i usług. Preferujemy stacje, które są położone w miejscach, w których nie ma w pobliżu naszych stacji własnych i są dobrze skomunikowane z głównymi szlakami komunikacyjnymi. Kierownik regionalny odpowiedzialny za dany region przedstawia indywidualną ofertę współpracy, na bazie której potencjalny partner może oszacować swoje zyski. Proponowana przez nas długość umowy obejmuje okres 5 lat z możliwością przedłużenia. Dużą korzyścią jest siła naszej marki. Ponadto oferujemy dostęp do klientów posiadających kartę paliwową euroShell, z której korzystają floty różnych krajów europejskich. Marża wypracowana w sklepie to w całości marża dla partnera. Przed rozpoczęciem współpracy możemy udzielić porady. Możemy również zaoferować szkolenie na własnych stacjach. Dla chętnych, mamy również do zaproponowania ofertę obsługi przez niezależną, zewnętrzną firmę księgową, która prowadzi rozliczenia przedsiębiorców wg najwyższych standardów. e-stacjapaliw.pl
raport franczyza
Konkursy dla franczyzobiorców Obecnie cała sieć Shell w Polsce liczy 406 stacji, w tym 43 stacje partnerskie. Wśród naszych partnerów są też tacy, którzy posiadają kilka stacji w naszych barwach.
Nasi kierownicy regionalni zobowiązani są do regularnych wizyt na stacjach. Zapewniamy szkolenia on-line, spotkania w regionach, konkursy z atrakcyjnymi nagrodami dla stacji partnerskich. Ale naszym zdaniem najważniejsze jest to, na
czym najbardziej zależy partnerowi. Jedni potrzebują wsparcia finansowego na początku, inni oczekują pomocy przy zagospodarowaniu i ułożeniu sklepu, kolejni oczekują tylko wysokiego rabatu na paliwo. To bardzo indywidualna kwestia.
90 procent we franczyzie Atrakcyjne warunki handlowe ustalane podczas indywidualnych rozmów z właścicielem stacji i elastyczność pod tym względem, czyli umiejętność dostosowania się franczyzodawcy do potrzeb i możliwości różnych obiektów, to bardzo istotny, ale nie jedyny mocny punkt oferty franczyzowej sieci Moya.
P P
Piotr Niemczyk, dyrektor ds. organizacji Sieci Stacji Paliw Moya
rzystąpienie do sieci Moya oznacza pracę pod coraz lepiej rozpoznawalną w całym kraju marką. Dzisiaj Moya skupia 100 obiektów zlokalizowanych we wszystkich województwach, a według planów ekspansji w roku 2019 stacji tych będzie już 250. Po podpisaniu umowy, ale zanim jeszcze stacja rozpocznie oficjalną pracę, gruntownie zmienia się jej wygląd – wiata, pylon, dystrybutory, budynek stacji i jego wnętrze. Standardy wizualizacji Moya w niczym nie odbiegają od tych przyjętych przez największe koncerny paliwowe. Od pierwszego dnia pracy pod szyldem Moya stacja w pełni korzystać może z potencjału, jaki stwarza jej oferta. Wymienię tu chociażby sieciowy koncept gastronomiczny Caffe Moya, którego menu stale się rozbudowuje, karty rabatowe Moya VIP, ulepszone paliwo ON Moya Power, produkty sklepowe pod marką Moya czy udział w ogólnopolskich akcjach marketingowych. Istotny jest tu też program flotowy Moya Firma. Rosnąca liczba klientów korzystających z naszych kart flotowych podnosi wolumen sprzedaży na stacjach, rośnie też sprzedaż na sklepie i w Caffe Moya. Co więcej, sieć Moya obsługuje także karty operatorów zewnętrznych - UTA, DKV, BZA, Eurowag, a wkrótce dołączą kolejni. Z drugiej strony, tam gdzie nie jest to konieczne, sieć Moya nie narzuca odgórnych e-stacjapaliw.pl
dyrektyw, maksimum swobody decyzyjnej pozostawiając właścicielom stacji. Pracownicy stacji korzystają z szerokiego programu szkoleń z zakresu obsługi klienta i efektywnej sprzedaży, a także konkursów sprzedażowych (w tym ostatni, związany ze sprzedażą ubezpieczeń LINK4, z bardzo atrakcyjnymi nagrodami). Z kolei właściciele stacji skorzystać mogą z programów wspierających prowadzenie ich biznesu, w tym m.in. z zakupów grupowych usług, towarów i infrastruktury, oraz innych działań, których celem jest redukcja kosztów, a maksymalizacja przychodów.
Przypisany opiekun Wsparciem dla nich jest również opieka ze strony przypisanego stacji koordynatora operacyjnego regionu. KOR-owie prowadzą szkolenia, podpowiadają, jaki kierunek rozwoju biznesu wybrać, jak osiągnąć wysokie standardy obsługi klienta, ograniczyć zbędne wydatki i uzyskać lepszą rentowność stacji, są pomocni również przy rekrutacji pracowników czy doborze dostawców. Każdego roku odbywają się również regionalne szkolenia poświęcone danemu zagadnieniu, podczas których właściciele czy kierownicy stacji doskonalą swoje umiejętności zarządzania biznesem. Z kolei podsumowaniu roku i przedstawieniu planów na kolejny, ale też integra-
cji właścicieli stacji z całej Polski, służą doroczne spotkania partnerów sieci Moya.
Dobre i dla lokalnych Sieć Moya nie ma odgórnie określonych kryteriów w stosunku do przyszłych partnerów, ale nie oznacza to wcale, że do sieci przystąpić może każdy. Dopiero podczas negocjacji możliwe staje się nakreślenie konkretnej formy korzystnej dla obu stron współpracy. Co do lokalizacji, chociaż najciekawsze zawsze są te przy głównych drogach tranzytowych i w dużych miastach, to i obiekty przy drogach lokalnych mogą rozwijać się doskonale, czego dowodów w sieci Moya nie brakuje. Pod względem wielkości, w sieci Moya przeważają obiekty standardowe, ale są i duże, z segmentu premium – jak chociażby nowo wybudowane stacje w Radymnie, Dziemianach czy w Konarach. Do sieci Moya decydują się przystąpić właściciele stacji niezależnych, ale też i takich, które do tej pory pracowały w barwach koncernów. Również ci sami właściciele powierzają sieci Moya swoje kolejne stacje. Obecnie stacje franczyzowe stanowią ponad 90 proc. wszystkich obiektów pracujących w sieci Moya. W perspektywie najbliższych 5 lat, kiedy stacji Moya ma być już 250, ok. 4/5 z nich będzie stacjami franczyzowymi, pozostałe zaś obiektami własnymi spółki Anwim. NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
31
sklep na stacji
Zaprogramuj sobie lojalność
Lojalność klienta, czyli jego gotowość do korzystania z naszych usług lub kupowania u nas towarów nawet wtedy, kiedy nie jest to najwygodniejsze dostępne rozwiązanie, jest ważną częścią każdego biznesu. Dziś nawet coraz ważniejszą, zważywszy obniżającą się barierę wejścia w niektórych branżach, za którą idzie wzrost konkurencji, a także niezwykle łatwe dotarcie do klientów z informacją o atrakcyjnej cenie.
Kartonik dogoni konkurencję W wielu gałęziach biznesu daje się zauważyć trend polegający na podwyższaniu standardów obsługi klienta oraz budowaniu relacji lojalności. Wydaje się to rozsądne, biorąc pod uwagę możliwo-
32
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
ści, jakie obecnie stawia przed nami rynek. Możemy z łatwością zrezygnować z usług jednej firmy na rzecz innej. Program lojalnościowy kojarzy się w branży paliwowej głównie z wielkimi i średnimi sieciami paliwowymi. Koncerny
klientom stacji. Jednak nawet niewielki biznes albo wręcz pojedynczy punkt sprzedaży mogą pozwolić sobie na program lojalnościowy, jeśli tylko potrafią rzeczywiście pracować nad lojalnością klientów. Ważne jest, by znaleźć taką
Nawet niewielki biznes albo wręcz pojedynczy punkt sprzedaży mogą pozwolić sobie na program lojalnościowy. Ważne by znaleźć formułę, która zapewni odpowiednie korzyści klientom paliwowe pracują nad kilkoma markami jednocześnie – jedną z nich jest marka koncernu, inną – marka konkretnej sieci paliwowej (np. Statoil 1-2-3 albo Optima Lotosu). A jeszcze inną – marka karty flotowej (np. Flota Orlenu) albo właśnie marka programu lojalnościowego. To właśnie dlatego takie nazwy jak Vitay, Premium Club, Shell ClubSmart i tym podobne nazwy są dobrze znane wielu
formułę, która zapewni odpowiednie korzyści klientom, dzięki czemu zechcą oni z niej skorzystać.
Duże korzyści przy małej cenie Efektywny program lojalnościowy powinien być globalny, wartościowy dla klienta i poręczny. Globalny, ponieważ jako społeczeństwo jesteśmy coraz bare-stacjapaliw.pl
fot: pixabay
D D
obrze skonstruowany program lojalnościowy pozwala nie tylko nieco uodpornić się na zmiany w otoczeniu konkurencyjnym, jak promocja cenowa u któregoś z konkurentów albo nowy punkt sprzedaży w okolicy. Pozwala też – a może przede wszystkim – wytworzyć dobre skojarzenie z naszym biznesem, które jest podstawą dobrze funkcjonującej firmy. Bo dobre skojarzenia z naszym biznesem są dla firmy znacznie większą wartością niż nawet najskuteczniejsze działanie na tle konkurencji. Jeśli nasza marka dobrze się kojarzy sama z siebie, nie potrzebuje żadnego tła, a i tak będzie prezentować się świetnie.
sklep na stacji
dziej mobilni, coraz więcej osób pracuje w kilku miastach w ciągu tygodnia. Przy każdej trasie możemy wybierać spośród dziesiątek stacji, a bardzo często motywem wyboru jest wygoda zjazdu, lokalizacja albo obawa, że to ostatnia stacja przed dłuższym odcinkiem drogi. Dobry program lojalnościowy powinien jeszcze przed wyjazdem umożliwić nam dostęp do listy punktów oferujących korzyści za to, że skorzystamy z ich usług, a nie usług konkurencji. Oczywiście w takich sytuacjach przewagę mają przedsiębiorcy, którzy korzystają z formuły franczyzy. Ich stacja jest wtedy jednym z punktów w bardzo rozbudowanej sieci honorującej jedną kartę lojalnościową. Dlatego w wielu branżach, nie tylko paliwowej, przynależność do programu lojalnościowego uważana jest za jeden z najważniejszych atutów uczestnictwa w sieci. Z tego powodu duże firmy zabiegają nie tylko o powszechną rozpoznawalność swoich programów lojalnościowych, lecz także o niestandardowe rozwiązania, które taki program wzmacniają. Przykładem może służyć PKN Orlen, którego program Vitay współpracuje od niedawna z firmą Neptis. Dzięki niej posiadacze kart Vitay mogą zbierać punkty za zgłaszanie zagrożeń na drogach do aplikacji Yanosik, rozwijanej przez Neptis. Aplikacja ta powstała co prawda, jak sama nazwa wskazuje, jako ułatwienie w omijaniu kontroli radarowych, jednak akurat ten rodzaj zgłoszeń nie jest premiowany przez Orlen. Projekt potrwa dwa lata, a koncern przeznaczył nań 2 mln punktów miesięcznie. Co ciekawe, jeśli inny użytkownik potwierdzi zgłoszenie o niebezpieczeństwie, liczba przyznanych punktów podwoi się. Jednak druga „porcja” punktów nie powędruje na konto zgłaszającego, a do wspólnej charytatywnej puli Yanosika. Użytkownicy serwisu raz na pół roku wybierać będą demokratycznie cel, na który przekazane zostaną punkty. Program Yanosik ma 2,5 mln pobrań, co oznacza, że jest dużym przedsięwzięciem w swojej klasie. Nietypowa i ciekawa forma współpracy z pewnością przysporzy fanów programowi Vitay.
34
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
Wartościowy i wygodny Program musi być wartościowy dla klienta, czyli dawać duże korzyści przy małej cenie. Posłużmy się przykładem zniżki 10 proc. przy kolejnej wizycie na stacji. Dla klienta wygląda to tak: zapłaciłem w sklepie 40 zł i w zamian, przy założeniu że kolejne zakupy będą podobnej wielkości, dostaję 4 zł. Najważniejsza przy takim rozwiązaniu jest odpowiedź na pytanie, czy 4 zł zmotywuje klienta do nadłożenia drogi do naszej stacji? Niestety, w znakomitej większości przypadków nie jest to wystarczająca wartość dla klientów i wybierają oni miejsca bardziej dostępne w danej chwili. Prawdopodobnie 4 zł nie będzie motywowało, bo nie jest wystarczająco dużą korzyścią. W związku z tym należy zidentyfikować, co stanowi dla
Programy lojalnościowe firm trzecich są obecnie dość rozdrobnione. Rozwój aplikacji mobilnych, które mogą pełnić funkcje takich programów, ma szansę niedługo zmienić tę sytuację klienta korzyść – na przykład poprzez ankietę. Ostatni, lecz nie mniej ważny, jest element poręczności. Najlepiej jeśli program lojalnościowy można przenieść do telefonu lub zintegrować z kartą płatniczą lub innym osobistym przedmiotem. Z takiego założenia wyszła ostatnio sieć paliwowa Moya, która wprowadza miniaturową wersję swojej karty rabatowej Moya VIP, przy okazji wprowadzając nowy wzór na kartach. Miniaturowa karta Moya VIP jest wielkości 1/3 tej standardowej i ma formę breloczka. Dzięki temu rozwiązaniu klient zawsze może mieć kartę przy sobie, np. przypiętą do kluczyków. Karty w standardowym rozmiarze pozostaną w dystrybucji, a sami klienci wybiorą wygodniejszą dla nich formę.
Ważne jest jednak, by dostosować program lojalnościowy do możliwości naszej stacji. Nawet wspomniana wcześniej firma Moya, pod której marką występuje sto stacji paliw w całej Polsce, zdecydowała się na bardzo prosty program: rabaty na paliwo. Do najprostszych należą też programy stosowane w kawiarniach (dziś ta forma akurat tam odchodzi powoli do lamusa): pieczątki. Klient po zebraniu odpowiedniej liczby pieczątek za zamówienia ma prawo do wymiany kuponu na gratisową kawę. Jest to dobrą okazją, by postawić dodatkowy warunek: wypełnienie rewersu kuponu, gdzie pytamy o email i zgodę na przetwarzanie danych z myślą o przyszłym przesyłaniu promocji. „Zniżkowym” wariantem takiego prostego kartonika może być rozwiązanie, w którym w każdą z np. 10 kratek, oprócz pieczątki, wpisujemy kwotę zakupów. Dzięki temu dopiero po skompletowaniu wszystkich pieczątek możemy udzielić rabatu na 10 procent wydanej wcześniej kwoty. Na stacji benzynowej ważne jest, by dodatkowo pamiętać o różnicach w marżach na paliwie i sprzedaży pozapaliwowej. Inaczej policzymy rabat od litra benzyny, a inaczej od hotdoga. Formą programu lojalnościowego jest także udział w lokalnej karcie zniżkowej (wiele miast i regionów decyduje się na wprowadzenie tego typu wspólnej oferty) albo w programie lojalnościowym lub cashback zewnętrznego dostawcy. Mają one mocne i słabe strony. Do tych pierwszych należy niewątpliwie udział w większej grupie przedsiębiorców, a w takich grupach leży właśnie siła tego typu programów. Jednak programy miejskie lub regionalne rzadko trafiają poza obręb danego regionu (chyba że są związane z np. licznymi zniżkami na atrakcje turystyczne), a co za tym idzie wykluczają całą grupę podróżnych spoza naszej okolicy. Natomiast programy lojalnościowe firm trzecich są obecnie dość rozdrobnione, przez co osobnego rozeznania wymaga decyzja dotycząca tego, który program wybrać. Być może niedługo krajową rozpoznawalność zyska któryś z operatorów działających w oparciu o aplikację mobilną i funkcjonowanie w programie lojalnościowym zobaczymy w zupełnie nowym wymiarze. Przemysław Bociąga, Piotr Podlaś, business development manager OpenCard e-stacjapaliw.pl
gastronomia
Nadchodzi sezon
na kawę na wynos Podobno gdyby z biznesowego centrum Nowego Jorku nagle zniknęła cała kawa, produktywność maklerów, prawników i finansistów spadłaby o kilkadziesiąt procent. Ale to jeszcze nic; gdyby cała kawa nagle zniknęła z Polski, dodatkowo obniżyłaby się opłacalność biznesu paliwowego, i to równie pokaźnie.
I
I
le właściwie kosztuje kawa? W 2014 roku policzyła to brytyjska firma badawcza Allegra Strategies, oczywiście w odniesieniu do tamtejszego rynku. Okazało się, że na kawie sprzedawanej za 2,2 funta (ok. 11 złotych) kawiarnia zarabia 30 pensów, czyli półtorej złotówki, inaczej – niecałe 14 proc. Największym kosztem przedsięwzięcia – 30 proc. – jest dzierża-
36
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
wa kawiarni, a na drugim miejscu personel (25 proc.), a po nim podatki (17 proc.). Te liczby nie wyglądają jakoś wyjątkowo ciekawie, choć zdecydowanie bardziej opłaca się sprzedać litr kawy niż litr benzyny. Ale najważniejsze, że ludzie tankują dziś mniej, ale kawy piją coraz więcej. Chociaż właściwie to nie do końca prawda. Znowu dane z rynku brytyjskie-
go, na którym działa, znana także z polskich stacji benzynowych, firma Costa Coffee, należąca do Whitebread PLC. Otóż Costa Coffe zarabia coraz więcej, mimo że faktyczne spożycie kawy na głowę mieszkańca wcale nie rośnie, a wręcz spada. Co się więc zmienia, co napycha kieszenie właścicielom Whitebreada? Nawyk konsumencki. Coraz mniej kawy e-stacjapaliw.pl
gastronomia
pijemy w domu, coraz częściej dajemy się spotkać w parku albo na ulicy z modnym papierowym kubkiem. Pod tym względem kawa jest lepsza od piwa: kawiarnia jest otwarta cały dzień, a nie tylko wieczorowa. Na wyjście na kawę łatwiej namówić kobietę niż na piwo. Do kawiarni można przyjść z dzieckiem. Albo zamówić kawę na wynos i wypić ją na ławce przy placu zabaw. Więcej okazji do kupienia kawy mamy, jak twierdzą eksperci, także dzięki nowym rozwiązaniom ułatwiającym życie: jeśli kupujemy coś w sieci, zamiast jechać do sklepu, mamy zaoszczędzone kilka sobotnich godzin, które możemy spędzić w kawiarni. Albo pijąc na spacerze kawę kupioną tuż po tym, jak odebraliśmy naszą przesyłkę z przystacyjnego paczkomatu. Albo zapłaciliśmy rachunki w kasie sklepu.
fot: pixabay
Boom dopiero przed nami Ważne, żeby pamiętać, że sprzedaż kawy zawsze można zwiększyć. Tak przekonują liczby: Polacy wciąż uczą się pić kawę. Według danych PAP cytowanych przez Ministerstwo Skarbu Państwa, przeciętny Polak wypija rocznie napar z 2,5-3 kg ziaren. W sąsiednich Niemczech ta liczba osiąga 9 kg, a w Skandynawii nawet 14 kg. Kawa w Polsce ma też swoją geografię i trudno oprzeć się pokusie nakładania podziałów na województwa kawowe i niekawowe na wcześniejsze podziały – np. zabory pruski i austriacki kontra zabór rosyjski. Najwięcej kawy pije się na Dolnym Śląsku, we Wielkopolsce, na Pomorzu i Kujawach. Najmniej – w Lubelskiem, na Podkarpaciu i Mazowszu (oraz na Opolszczyźnie). Każdy, kto zarabia na sprzedawaniu kawy, a zwłaszcza gotowego naparu, powinien wziąć sobie do serca te dane. Skuteczny marketing polega bowiem na kreowaniu potrzeb konsumentów po to, by później z zyskiem je zaspokoić. Twierdzenie, że u nas kawa „nie idzie” nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Przecież ludzie codziennie stykają się z tym modnym elementem nowoczesnego życia. Trzeba próbować przekonać ich, że poranna kawka na wynos może być także ich codziennym rytuałem. Opłaca się, bo, jak wynika z raportu Cafe Monitor 2014 e-stacjapaliw.pl
W dzisiejszym świecie jak chyba nigdy wcześniej ważne są marki. To doskonale wyjaśnia wszystkie kroki, jakie podejmują zakresie gastronomii małe i duże sieci paliwowe ośrodka ARC Rynek i Opinia, rośnie liczba miłośników kawy wiernych jednej sieci kawiarni. – Z pewnością jest to przynajmniej w części zasługą programów lojalnościowych i punktowych, realizowanych obecnie przez wiele sieci – mówi Marzena Białasek z ARC Rynek i Opinia.
Partner do kawy Oczywiście w dzisiejszym świecie jak chyba nigdy wcześniej ważne są marki. To doskonale wyjaśnia wszystkie kroki, jakie podejmują w tym zakresie małe i duże sieci paliwowe. Spójrzmy na Shella, który, by zwiększyć zaufanie klientów do swojej kawy, zdecydował się na współpracę z CoffeHeaven. Ta sieć, do niedawna najbardziej rozpoznawalna na rynku kawiarni (w 2014 roku straciła palmę pierwszeństwa na rzecz Starbucksa), wyposażyła Shelle w samoobsługowe automaty pod własną marką. Sama jednak przechodzi zmiany właścicielskie i być może już niedługo wszystkie kawiarnie CoffeeHeaven będą
funkcjonowały pod nazwą Costa Coffee. A ta ostatnia firma współpracę z rynkiem paliwowym ćwiczyła już w Wielkiej Brytanii. Ale tym samym tropem poszły i mniejsze sieci. Grupa niezależnych właścicieli stacji, zrzeszonych w ramach sieci partnerskiej Huzar, proponuje swoim członkom ujednolicony wzór kącików kawowych pod nazwą Najlepsza Kawa Huzar. „Markową” kawę mają już chyba wszyscy. Można też pomyśleć nad własną „marką”. Ważne, by przyzwyczaić klientów do myśli, że u nas zawsze napiją się dobrej kawy. Może w tym pomóc możliwość spróbowania, częste nagradzanie kawą w konkursach i programach lojalnościowych, a może wręcz utrzymywanie promocji przez dłuższy czas? A jeśli lokalizacja jest sprzyjająca, w cieplejsze dni można otworzyć niewielką zewnętrzną kawiarenkę. Jeśli klienci zaczną myśleć o naszej stacji jako o miejscu z kawą, zyski ze sprzedaży szybko to odzwierciedlą. NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
37
gastronomia
Mała gastronomia na lato:
niezbędnik
Lokalizacja Za atrakcyjną lokalizację wciąż uważa się miejsca usytuowane przy głównych ulicach miast i miasteczek będących atrakcjami turystycznymi oraz w miejscach, gdzie występuje zwiększone natężenie ruchu. Oznacza to także ważne szlaki komunikacyjne, zarówno te na poziomie krajowym, jak i te o znaczeniu regionalnym czy lokalnym.
Zakładamy firmę Trzeba pamiętać, że nawet w przypadku sezonowo działającego punktu gastronomicznego niezbędne jest przejście całej procedury zakładania firmy. Jeśli z jakichś powodów dodatkowy punkt gastronomiczny ma być prowadzony przez inny podmiot niż właściciela stacji, należy się upewnić, że osoba, która będzie go prowadziła, ma zarejestrowaną działalność gospodarczą albo spółkę. W przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej proces ten został uproszczony. Rejestracji nowo powstającej firmy można dokonać na stronie firma.gov.pl. Pomocny może
38
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
być też portal www. e-harmonogram.pl, na którym można wygenerować harmonogram formalności, które trzeba spełnić i w jakich ramach czasowych można osiągnąć niezbędne dokumenty.
Obowiązujące dokumenty dotyczące bezpieczeństwa żywności to między innymi: - Ustawa z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz. U. z 2010 r. nr 136, poz. 914, ze zm.) - Rozporządzenie (WE) nr 852/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie higieny środków spożywczych
Bezpieczeństwo żywności Ponieważ każdy punkt gastronomiczny, nawet przyczepa gastronomiczna, działa na rynku żywnościowym, niezbędne jest spełnienie wymogów prawa żywnościowego i zgłoszenie działalności do Sanepidu. Należy pamiętać, aby złożyć
wniosek o zatwierdzenie i wpis do rejestru zakładów co najmniej 14 dni przed planowanym rozpoczęciem działalności. Jeżeli już prowadzimy lokal i chcemy rozszerzyć działalność o taką, która nie jest ujęta we wcześniejszej decyzji Sanepidu, mamy obowiązek wystąpić o zmianę decyzji w tym zakresie. W przeciwnym wypadku zaczniemy prowadzić działalność bez zezwolenia, co podlega wysokiej karze pieniężnej. Aby uniknąć błędów i niepotrzebnych wydatków, warto skonsultować się z lokalną stacją sanitarno -epidemiologiczną lub rzeczoznawcą ds. sanitarno-epidemiologicznych w celu uzgodnień dotyczących danego lokalu. Warto też zlecić wykonanie projektu lokalu specjalistom. Nawet w takie punkty jak mała gastronomia powinny być wyposażone m.in. w: •umywalkę do mycia rąk z doprowadzoną zimną i ciepłą wodą, •mydło w płynie, •ręczniki jednorazowe, •sprzęt do utrzymania w czystości pomieszczenia i wyposażenia, e-stacjapaliw.pl
fot: fotolia
Z myślą o sezonie letnim sporządźmy listę niezbędnych elementów małej gastronomii, która ułatwi kontrolę i rozszerzenie tego biznesu. Szczególnie latem wiele stacji rozszerza się o dodatkową działalność gastronomiczną, która doskonale zaspokaja potrzeby kierowców i pasażerów, wybierających się w dłuższe podróże w czasie najdłuższych dni roku.
gastronomia
•zlewozmywak dwukomorowy z doprowadzoną zimną i ciepłą wodą. Musimy posiadać aktualne badania wody. Woda może być też dostarczana przez firmę zewnętrzną w baniakach. Należy też zapewnić dostęp do ubikacji, odbiór nieczystości płynnych i stałych. Osoby wykonujące prace przy produkcji lub w obrocie żywnością, mające styczność z produktami spożywczymi, muszą być zdrowe i dysponować stosownym, potwierdzającym to orzeczeniem lekarskim wydawanym na podstawie przepisów ustawy o chorobach zakaźnych i zakażeniach. Każda osoba, która pracując ma kontakt z żywnością, musi posiadać dokument potocznie nazywany książeczką sanepidowską.
Pamiętaj o HACCP-ie Musimy pamiętać, że jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo serwo-
wanej żywności i zobligowani do posiadania i później do prowadzenia dokumentacji HACCP/GHP/GMP opisującej naszą działalność, proces przygotowywania żywności i występujących zagrożeń. Należy też odbyć obligatoryjne szkolenia w zakresie HACCP/GHP/GMP. Podczas przygotowywania dokumentacji należy już na początku przewidzieć, jakie produkty i w jaki sposób będą przygotowywane. Późniejsze wprowadzenie produktów bądź zmiana sposobu ich przygotowywania będą musiały znaleźć odzwierciedlenie w zmianach dokumentacji. Stosowanie zasad systemu HACCP/ GHP/GMP nie musi być kosztowne i czasochłonne, jeśli skorzystamy z możliwości opracowywania i stosowania uproszczonej metodyki wdrażania zasad systemu HACCP i Dobrych Praktyk
(GHP/GMP). Istnieje również możliwość korzystania ze szkoleń online dostępnych przez całą dobę jako alternatywy dla kosztownych szkoleń stacjonarnych. Zredukuje to koszty, które musi ponieść przedsiębiorca. Sporządzenie uproszczonej dokumentacji HACCP/GHP/GMP można wykonać za pomocą kreatora dokumentacji. Do głównych zalet takiego rozwiązania można zaliczyć niskie koszty, krótki czas wdrożenia i tworzenia dokumentacji, a wszystko to bez konieczności opuszczania zakładu, w dowolnym miejscu i czasie (szkolenia i kreator dokumentacji dostępne są online na platformie internetowej www.haccponline.pl stworzonej w ramach programu Innowacyjna Gospodarka). Joanna Terelak-Subramanian, www.haccponline.pl R
E
K
L
A
M
A
architektura stacji
Modernizujemy moduł LPG W przeciwieństwie do wielu krajów Zachodu, w Polsce sprzedaż autogazu to poważny interes. Cena LPG jest jednak sprzężona z wieloma czynnikami ekonomicznymi, takimi jak cena innych surowców, poziom zamożności społeczeństwa itp. W związku z tym rynek gazu zmienia się. Ostatnio jednym z motorów tej zmiany jest nowe prawo, które umożliwia samoobsługę w tankowaniu LPG. Jak modernizować stację pod tym kątem?
40
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
strukturze. Ta sieć handlowa odzwierciedlała cały rynek: samochody na gaz przerabiali kierowcy, którzy za swój cel mieli wydawać jak najmniej. A flota samochodów zasilanych LPG w Polsce miała bardzo wysoką średnią wieku i poziom eksploatacji. Jednak od pewnego czasu ta sytuacja się zmienia. Coraz więcej samochodów oferowanych jest z fabryczną instalacją do autogazu, a przeciętny kierowca ma coraz grubszy portfel. Sieć stacji benzynowych (i to nie tylko dzięki zachod-
nim koncernom) przyzwyczaiła nas do coraz wyższego poziomu usług, a kierowców aut z LPG stać na to, by nie rezygnować z oferty dodatkowej. Dziś gaz na stacji nie jest bonusem, ale obowiązkiem. A moduł LPG powinien być nowoczesny i elegancki, słowem – nie różnić się od odmierzaczy paliw ropopochodnych.
Samoobsługa i sieci Od niedawna stacyjnik może też udostępnić kierowcom możliwość samodziele-stacjapaliw.pl
fot: FEMA/PD
P P
olska należy do wymarzonych rynków, jeśli chodzi o sprzedaż autogazu. Samochody napędzane tym ekologicznym paliwem są w Polsce liczne i spotykane pod każdą szerokością geograficzną naszego kraju. Przez wiele lat konkurencję dla stacji paliw stanowiły tzw. samodzielne moduły LPG, czyli stacje oferujące tylko to paliwo, zlokalizowane w zupełnie „alternatywnych” względem stacji paliw lokalizacjach, na niewielkich działkach o mało rozwiniętej infa-
architektura stacji
Największy wpływ na decyzję o wprowadzeniu samoobsługi w tankowaniu LPG ma możliwość ograniczenia kosztów dzięki zmniejszeniu zatrudnienia. Można też oszczędzić, nie płacąc za szkolenia. Wiele stacji decyduje się na samoobsługę, bo przy całodobowej pracy pozwala to zmniejszyć zatrudnienie i nie wymaga pilnowania kursów dla pracowników obsługujących dystrybutory LPG. Trzeba jednak pamiętać o wymogach prawnych samoobsługi zdecydowano się na remont istniejącej infrastruktury, a nie wprowadzanie nowych elementów. Praca, przy zachowaniu standardów bezpieczeństwa, pozwalała utrzymać ciągłość funkcjonowania całodobowych stacji. Teraz gaz sprzedawany jest w tej sieci samoobsługowo, a klient po zatankowaniu płaci w kasie. Może jednak, jeśli chce, zapłacić z góry za konkretną ilość gazu. Jednak większość klientów, jak podkreśla Andrzej Koźbiał, decyduje się na płacenie po zatankowaniu.
Wymogi modernizacji nego tankowania LPG do swoich aut. I wielu przedsiębiorców się na to zdecydowało. – Największy wpływ na taką decyzję miała możliwość ograniczenia kosztów dzięki zmniejszeniu zatrudnienia. Można też oszczędzić nie płacąc za szkolenia energetyczne – tłumaczy Andrzej Koźbiał z firmy Petroster, dostarczającej wyposażenie dla stacji paliw. – Wiele stacji decyduje się na samoobsługę, bo przy całodobowej pracy pozwala to zmniejszyć zatrudnienie i nie wymaga pilnowania kursów dla pracowników obsługujących dystrybutory gazowe. Firma Petroster dla jednej z dużych firm handlowych wykonała ostatnio modernizację całej sieci stacji paliw. Założeń było kilka. Po pierwsze, stacje po remoncie miały mieć możliwość sprzedaży samoobsługowej. Po drugie, realizacja miała być szybka i niedroga, dlatego e-stacjapaliw.pl
Z doświadczeń Andrzeja Koźbiała wynika, że stacyjnicy, jeżeli nie muszą, nie wykonują żadnych przeróbek dystrybutorów LPG. – Co innego, jeśli za taką przeróbką stoi rachunek ekonomiczny wtedy bardzo szybko decydują się na modernizację. Na przykład: jeżeli nie można zwiększyć objętości zbiorników naziemnych, można zakopać większy zbiornik pod ziemię, a poprzednią, naziemną instalację sprzedać. Decydując się na nowe rurociągi lub przenosząc dystrybutor na inną wysepkę lub dokładając nowy, właściciel stacji ma na uwadze zwiększenie obrotu gazem, wygodę klienta lub naprawę błędów, które popełnił wcześniej planując swoją stację – tłumaczy Andrzej Koźbiał. Zaznacza też, że jeśli moduł gazowy znajduje się na wysepce obok innych dystrybutorów, to pracownicy stacji mają lepszą kontrolę nad samoobsługowym tankowaniem LPG przez klientów. Z dru-
giej strony może to utrudniać prace modernizacyjne zatrudnionej do tego ekipie. Andrzej Koźbiał radzi ponadto, by modernizując dystrybutory wykonać czyszczenie i okresowy przegląd zbiornika oraz wymienić newralgiczne części, jak węże, złączki zrywne i pistolety (te ostatnie – obowiązkowo).
Piktogramy Jednym z wymogów przystosowywania stacji autogazowej do samoobsługi jest oznaczenie stanowiska tankowania LPG odpowiednimi piktogramami, które jasno poinstruują użytkownika-kierowcę co do właściwego sposobu użycia pistoletu dystrybutora. Właściciel firmy Petroster uspotkaja jednak, że klient firmy modernizującej stanowisko nie musi się tym martwić. – Wzory instrukcji i piktogramy opracowaliśmy sami, jednak każda firma zajmująca się przeróbką dystrybutorów na samoobsługowe ma własne wzory naklejek – zapewnia Andrzej Koźbiał. Oczywiście właściciele stacji, które działają w jednej z sieci franczyzowych bądź partnerskich, powinni zdać się na funkcjonujące w tych właśnie sieciach rozwiązania. – Niestety, spotykam się dość często z tym, że stacyjnicy postępują nieuczciwie. Na stacjach spotkać można ogólnodostępne naklejki o samoobsłudze, chociaż żaden z elementów dystrybutora nie odpowiada ustawie o wprowadzeniu samoobsługi i żadne prace przeróbkowe nie zostały wykonane. Przemysław bOCIĄGA NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
41
stacja po godzinach
Gonimy Zachód
A A
no, w pewnym sensie. Spójrzmy na przykład na wygląd stacji: architektura nierozróżnialna na europejską, czy nawet światową skalę. Niemiecka stacja sprzed 80 lat od swojej amerykańskiej rówieśnicy różniła się na pierwszy rzut oka. W Polsce stacje miały swoją własną architekturę jeszcze w latach 70-tych. Były to ładne, zbudowane ze smakiem budyneczki, często wykorzystujące modne wówczas i nowoczesne rozwiązanie tzw. daszków łupinowych. I komu to przeszkadzało? Dziś dogoniliśmy zachód pod względem szpetoty, a ładne stacyjne pawilony możemy zliczyć na palcach jednej ręki.
lami, kasami... I jedna z największych na świecie sieci tankowania LPG do aut. Konkretnie czwarta: po Korei Płd., Turcji i Rosji. Bo mamy bogate, nowoczesne stacje paliw i kierowców zmuszonych do pokątnych przeróbek silnika, by tylko oszczędzić te kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Takie to z nas Amerykany.
S
kąd w ogóle wiemy, jak jest na Zachodzie? Oczywiście, w pierwszej kolejności z Hollywood. Amerykańska fabryka snów upodobała sobie szczególnie jeden rodzaj filmu,
taki o gangsterach ukazanych jako złożone osoby. Bezwzględnie zabijające konkurentów, ale płaczące po przyjaciołach. To też na rynku paliw mamy. W Krajniku Dolnym dwóch przedsiębiorców z branży paliwowej prowadziło konkurencyjną walkę nie tylko w przenośni. Okupacja stacji trwała kilka dni. Dwa miesiące później biznesmen stojący za tą akcją zginął, a w sprawie zatrzymano jego ochroniarza. Ale biznesmen zawsze wspierał ubogich, hojną ręką dawał na domy dziecka. Martin Scorsese mógłby zrobić o nim film.
A
leż, ależ! Zachód nie tylko goniliśmy, lecz także, czasem, prawie udawało nam się go wyprzedzić. Na przykład śp. marszałek Lepper: 15 lat temu prawie udało mu się stworzyć polskiego McDonalda. Sieć przydrożnych barów, przytulonych czasem do stacji paliw, z McZestawami ze schabowym z kapustą albo z golonką i zimnym piwem (nie dla zmotoryzowanych). Wystrój stacji miał być, jakżeby inaczej, biało-czerwony. Niestety przerażona rodzącą się konkurencją amerykańska sieć zaproponowała Polakom wieśmaka i cały hurrapatriotyczny pomysł szlag trafił.
42
Z
ostały nam więc stacje na amerykańską modłę: ze wszędzie takimi samymi dystrybutorami, termina-
NR 1 (08) 2015 nowoczesna stacja paliw
e-stacjapaliw.pl
fot: reiner zenz/cc-by-sa 3.0/ commons
Jedną z najbardziej zauważalnych cech Polaków jest ich dążenie do gonienia Zachodu. Dążenie tak powszechne, że każdy, kto powie, że w Polsce jest pod jakimś względem lepiej niż tam, spotyka się z niedowierzaniem. A tymczasem tak właśnie jest i po rynku stacji benzynowych dobrze to widać. Marka Orlen powstała w 1999 roku, Rafineria Gdańska stała się Lotosem dopiero w 2003, zachodnie koncerny działają w Polsce dopiero od lat 90-tych. Oznacza to, że większość stacji benzynowych jest młodsza niż 20 lat. To młode, zdrowe i dobre obiekty. Powiedzcie to komuś, kto nie zna rynku: jak to? Na Zachodzie na pewno jest lepiej!
速