Rynek turystyczny grudzien 2014

Page 1

Rynek Turystyczny

SSN 1230-2716

INDEKS 345709

nr 12 (351) grudzień 2014

PISMO

BIZNESU

CENA 12 ZŁ (w tym 5% VAT)

TURYSTYCZNEGO UKAZUJE SIĘ OD 1992 ROKU

Nowa

dyrektywa?

a i r a j c a w Sz prawo

 GIODO i kłopoty Biura podróży jako podmioty przetwarzające na dużą skalę dane osobowe powinny mieć świadomość zagrożeń i problemów związanych z ich przetwarzaniem.

ży Świat bran

 piloci z certyfikatem? Dotychczas pojawiło się kilka inicjatyw mówiących o potrzebie wprowadzenia jakichś środowiskowych standardów i form certyfikacji umiejętności. Jednak dopiero inicjatywa PIT wyszła z fazy propozycji.

analiza

 miejsce dla pośredników? Z powodu zmian na rynku przyszły dla pośredników ciężkie czasy i są oni sukcesywnie eliminowani.

 analiza cen Kolejny przegląd ofert. Ceny czarterów na ferie zimowe – teraz i przed rokiem.



spis treści

nr 12 (351) grudzień 2014

40 Wyróżnij się mądrze Maciej Kołtoński Ważnym zadaniem samorządowców jest budowanie atrakcyjnego wizerunku reprezentowanego miejsca

46 Polacy jak Amerykanie Tomasz Nowiński Popularność wyjazdów świątecznych rośnie

20

prezentacje Konfederacja

Kalejdoskop

4 …Wiadomości z szeroko rozumianej branży

turystycznej

18 Targi

Andrzej Jarczewski

Podróżowanie podczas świąt nie ogranicza się do kupowania gotowych pakietów w hotelach

Analiza

36 Czy jest jeszcze miejsce dla pośredników w turystyce? Andrzej Betlej

Zapowiedzi, podsumowania, relacje

Kto i czyją ofertę będzie sprzedawał

Prezentacje

38 Ceny czarterów na ferie zimowe

20 Konfederacja nie tylko luksusowa

Zbigniew Adamów-Bielkowicz

Szwajcaria oferuje nie tylko drogi wypoczynek 24 Zima nie w górach Andrzej Jarczewski Oferta Polski Wschodniej

Świat Branży

26 Nowa dyrektywa tuż, tuż? Zbigniew Adamów-Bielkowicz Niespodziewany projekt regulacji

28 Wywiad zdjęcie na okładce: switzerland toursm

48 Skąd i dokąd na święta i Sylwestra

Przedstawiciele branży opiniują projekty Decyzja o zakończeniu prac była zaskakująca – komentuje projekt nowej dyrektywy unijnej sekretarz generalny Polskiej Izby Turystyki Tomasz Rosset

– teraz i przed rokiem Andrzej Betlej

Porównanie cen w destynacjach zimowych

Transport

42 Air France podejmuje wyzwanie Zbigniew Adamów-Bielkowicz Francuskie linie z nową ofertą

Prawo

44 GIODO może wpędzić w kłopoty Agnieszka Jezierska Biura podróży przetwarzają dane osobowe

28

świat branży Pilot z certyfikatem

30 Pilot z certyfikatem, nie licencją Zbigniew Adamów-Bielkowicz Projekt certyfikacji pilotów

34 assessment center Bartosz Paczkowski Nowoczesne metody rekrutacji

www.rynek-turystyczny.pl

Rynek Turystyczny grudzień 2014 3


kalejdoskop

Peter Fankhauser

nowym szefem grupy

Thomas Cook Harriet Green, dotychczasowa szefowa grupy Thomas Cook – jednego z największych koncernów turystycznych na świecie, ustępuje z zajmowanego stanowiska.

Rok kończy się mocnym akcentem w postaci przyjęcia projektu nowej dyrektywy unijnej, która ma regulować zasady działania branży. Przyjęcie tak ważnego dokumentu w ekspresowym tempie, bez dokończenia uzgodnień i konsultacji, źle wróży proponowanym rozwiązaniom. W efekcie może powstać dokument, z którego tak naprawdę nikt nie będzie zadowolony. Na szczęście ostateczny kształt dyrektywy nie jest jeszcze przesądzony, o czym mówi w rozmowie z nami prezes PIT Paweł Niewiadomski. Sprawa jest dla branży w Unii Europejskiej i Polsce kluczowa. Niekorzystne rozwiązania mogą okazać się ciężarem trudnym do udźwignięcia przez nasze biura podróży. To, by właściwe zapisy znalazły się w tym dokumencie, wydaje się najważniejszą sprawą, jaka będzie do załatwienia w przyszłym roku. To jednak kwestia najbliższych tygodni lub miesięcy. Teraz czekają nas święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok. Wprawdzie Polacy coraz chętniej spędzają te, dotychczas typowo rodzinno-domowe święta poza domem (o czym piszemy w tym numerze), ale nadal jest to stosunkowo niewielka grupa. Dla większości osób pracujących w turystyce będzie to chwila odpoczynku, przed intensywnym ruchem, który rozpocznie się zaraz po świętach. Życzymy więc z okazji Bożego Narodzenia przede wszystkim spokoju i czasu poświęconego najbliższym, z czym bywa różnie na co dzień, zwłaszcza w sezonie. Natomiast z okazji Nowego Roku życzymy państwu pogody ducha i tej metrologicznej, bo w naszym klimacie to ona często decyduje o udanym sezonie. Zbigniew Adamów-Bielkowicz

4 Rynek Turystyczny grudzień 2014

13 lat

www.rynek-turystyczny.pl

FOT. thomas cook

Od redakcji

Zastąpi ją Peter Fankhauser, który do tej pory pełnił obowiązki głównego dyrektora operacyjnego. Harriet Green dołączyła do zespołu Thomasa Cooka dwa lata temu, kiedy wartość koncernu, notowanego na londyńskiej giełdzie, była wyceniana na 148 milionów funtów a jego jedna akcja kosztowała zaledwie 14 pensów. Głównym jej zadaniem była transformacja firmy, uzdrowienie jej sytuacji finansowej i poprawa konkurencyjności. – Transformacja Thomasa Cooka w firmę wycenianą dziś na niewiele mniej niż 2 miliardy funtów, której jednostkowa cena akcji wynosi ponad 130 pensów to coś, z czego jestem dumna. Zawsze zapowiadałam, że po osiągnięciu założonych celów odejdę, aby podjąć nowe Peter Fankhauser wyzwania zawodowe. Ten zajmuje kierownicze czas właśnie nadszedł. Życzę stanowiska w Thocałemu zespołowi dalszych mas Cook sukcesów w kolejnej fazie rozwoju firmy – powiedziała Harriet Green. Peter Fankhauser, który zastąpi Harriet Green, od 13 lat pełni w firmie kluczowe funkcje menedżerskie. W listopadzie 2013 r. został awansowany na głównego dyrektora operacyjnego, wcześniej był m.in. prezesem Thomas Cook Group plc na Wielką Brytanię i Europę kontynentalną. Z branżą turystyczną związany jest od ponad dwudziestu lat, przez kilka lat piastował wysokie stanowiska m.in. w szwajcarskiej firmie turystycznej Kuoni. Choć wydaje się, że firma ma za sobą najgorsze, to przed nowym szefem dużo pracy, ponieważ nadal nie udało się doprowadzić do trwałej rentowności grupy. W dalszym ciągu będzie musiał być prowadzony program redukcji kosztów. Jedną z metod ma być dalsze zwiększanie sprzedaży poprzez kanały własne. Grupa Thomas Cook Group plc jest jednym z największych na świecie koncernów turystycznych. Jest to również najstarsze biuro podróży na świecie. Pierwsza wycieczka zorganizowana przez założyciela Thomasa Cooka odbyła się w 1841 roku. Firma zatrudnia około 27 tys. pracowników i prowadzi swoje biura w 15 krajach. Co roku z usług koncernu korzysta około 20 mln turystów. W Polsce do grupy należy biuro Neckermann Polska. Akcje Thomas Cook Group plc są notowane na Londyńskiej Giełdzie Papierów Wartościowych (TCG). 


kalejdoskop

Do Turcji bez wiz ków dyplomatycznych pomiędzy Polską a Turcją.

O zniesieniu wiz dla Polaków udających się do Turcji poinformował premier tego kraju Ahmet Davutoglu. Miało to miejsce 8 grudnia podczas gali z okazji obchodów 600. rocznicy ustanowienia stosun-

W tym roku kwestia wiz do tego kraju wywołała pewne zamieszanie, gdy ogłoszono, ze nie będzie można kupować ich na lotniskach za gotówkę a jedynie przez internet i opłacając kartą kredytową. Po jakimś czasie władze tureckie wróciły do sprzedaży wiz na lotnisku. Koszt takiej wizy turystycznej wynosi 20 USD. Choć otrzymanie wizy nie stanowiło dotychczas problemu, to niewątpliwie ich brak usprawni ruch turystyczny. Polscy turyści nie tylko zaoszczędzą równowartość 20 dolarów, ale również oszczędzą czas niezbędny do uzyskania odpowiedniej pieczątki po przybyciu na miejsce. Strona Turecka oczekuje wsparcia naszego kraju w negocjacjach w sprawie likwidacji wiz wjazdowych dla jej obywateli do strefy Schengen. Turcy liczą też na zwiększenie liczby połączeń lotniczych pomiędzy naszymi krajami. Turcja jest obecnie jednym z najpopularniejszych krajów, do których udają się polscy turyści. 

Najlepsi

magistranci

FOT. pixabay

Już po raz 12. Ministerstwo sportu i Turystyki rozstrzygnęło konkurs na najlepszą pracę magisterską z zakresu gospodarki turystycznej.

Tegoroczną laureatką została Magdalena OdrowążPiramowicz. Praca magisterska pt. Zastosowanie controllingu w działalności hotelowej na przykładzie obiektu Kapitan Marin napisana została pod kierunkiem dr Olgi Martyniuk-Kwiatkowskiej na Uniwersytecie Gdańskim. Drugie zajęła Justyna Dylik za pracę magisterską pt. Zagrożenie przedsiębiorstwa upadłością i jej przewidywanie na przykładzie wybranego biura podróży, napisaną pod kierunkiem prof. dr hab. Ireny Jędrzejczyk w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Trzecie miejsce przyznano Erice Karkuszewskiej za pracę magisterską pt. Innowacyjne zjawisko turystyki filmowej i jej wpływ na rozwój gospodarczy regionów. Praca została napisana pod kierunkiem prof. dr hab. Andrzeja Sznajdera w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Dotychczas odbyło się dwanaście edycji konkursu, na które wpłynęło łącznie blisko 200 prac magisterskich. Wszyscy laureaci otrzymali nagrody pieniężne od organizatora Konkursu; autorzy prac odpowiednio 5000 zł, 3000 zł i 2000 zł, natomiast promotorzy 3000 zł, 2000 z. i 1000 zł. Jednym z patronów konkursu jest Rynek Turystyczny.  www.rynek-turystyczny.pl

Magdalena OdrowążPiramowicz została laureatką XII konkursu na najlepszą pracę magisterską

200

prac magisterskich wpłynęło na konkurs Ministerstwa Sportu i Turystyki podczas dwunastu edycji

5000 zł

– taką nagrodę pieniężną otrzymał zwycięzca

Rynek Turystyczny grudzień 2014 5


Indie, Japonia, Chiny

W 2013 roku Polska Organizacja Turystyczna rozpoczęła kampanię, na rynkach, które dotąd nie były objęte ukierunkowanymi, intensywnymi działaniami promocyjnymi. „Powierzono nam promocję Polski na wybranych rynkach azjatyckich: Indiach, Chinach i Japonii” – mówi Rafał Szmytke Prezes Polskiej Organizacji Turystycznej. „Jestem przekonany, że projekt Lubię Polskę, na trwałe umieścił Polskę na mapie turystycznej, podróżnych z tych krajów” – dodaje Szmytke.

Z

adanie było trudne, bo wiedza o Polsce zarówno w Chinach, Japonii czy Indiach jest dość niska i oparta głównie na ogólnych skojarzeniach i wyobrażeniach. Jednak, jak wynika z badań, które zostały przeprowadzone przez firmę AGERON na zlecenie Polskiej Organizacji Turystycznej, opinie z wizyty w Polsce, z tych rynków, są bardzo pozytywne. Wyjazd do Polski weryfikuje na korzyść pierwotne prze-

CZY WARTO PROMOWAć polską turystykę na odległych rynkach? świadczenia o umiarkowanej bądź niskiej atrakcyjności turystycznej Polski. Wychodząc z tego punktu, decyzję o zaangażowaniu środków unijnych na działania w Azji należy uznać za trafną, a jak pokazały badania po zakończeniu kampanii także trafioną. Do kampanii „Polska. Come and find your story”, realizowanej w ramach projektu Lubię Polskę, została zaimplementowana tzw. kreacja ”bajkowa”. Przy tworzeniu reklam pracował ceniony fotograf Jacek Poremba, który przez lata fotografował modę. Jego styl uważany jest za rozpoznawalny, w sposób w jaki kiedyś rozpoznawane były dzieła największych malarzy – co niewątpliwie zaważyło na odbiorze reklam. Badania po zakończeniu kampanii okazały się dla zaproponowanych layoutów bardzo pozytywne. Wszystkie zostały ocenione jako ładne i estetyczne. A poszczególne kraje faworyzowały wybrane grafiki. I tak w Chinach najbardziej podobała się reklama z Placem Zamkowym w Warszawie, w Japonii z Łazienkami, a w Indiach przypadł do gustu warszawski Nowy Świat. Kampania „Lubię Polskę” skierowana była do branży turystycznej, a w Chinach także do konsumentów. W Indiach, ze względu na znaczenie Bollywood w budowaniu rozpoznawalności i pozytywnych skojarzeń z Polską, także do branży filmowej. Badania wśród konsumentów wykazały, że bollywoodzkie produkcje są jednym z istotnych źródeł wiedzy o destynacjach turystycznych, w tym o Polsce. Efektem promocji Polski z wykorzystaniem kinematografii indyjskiej jest „Kick”, który miał swoją premierę w Polsce w listopadzie 2014 r. W filmie zagrała plejada gwiazd Bollywood, ale przede wszystkim Warszawa, która była tłem dla romantycznych jak i brawurowych, sensacyjnych scen. Dystrybucja filmu poza Indiami, nie tylko znacznie zwiększyła widownię kinową filmu ale także poszerzyła rynki, na których pojawi się Warszawa. Producenci filmów bollywoodzkich stanowią wpływową grupę opiniotwórczą, dla której Polska Organizacja Turystyczna przygotowała aplikację na smartfony Location & Production Guide, ze szczegółową bazą wiedzy nt. polskiej branży filmowej, dostępnych lokacji oraz możliwości produkcyjnych i postprodukcyjnych.


CHINY

INDIE

JAPONIA

O ile w Indiach, przy poznaniu naszego kraju, relatywnie większą rolę odgrywa kultura o tyle elementem, który może wyróżniać Polskę w Chinach jest polska gospodarka. Chińskie media piszą o niej wyraźnie w pozytywnym świetle, dobrze rozpoznawalne są także wybrane polskie produkty na przykład bursztyn. W czasie trwania kampanii „Polska. Come and find your story” polskie reklamy pojawiły się między innymi w Beijing Evening News,The Beijing News, Jinghua Times , Shanghai Morning Post , Oriental Morning Post, Shanghai Evening Post, Xin Min Wan Bao, Guangzhou Daily, Yangcheng Evening News, Southern Metropolis Daily, Morden Weekly, National Geographic Traveler, Rayli Fashion & Beauty, Fortune Life, Golf Digest, Wings of China. Reklamy pojawiły się także w dwóch odsłonach na przystankach autobusowych – w pierwszej odsłonie 30 reklam w drugie 100, a także w chińskiej telewizji: Shanghai TV News, Shanghai TV Entertainment, Shanghai TV Drama, Shanghai East Movie, Beijing TV Satellite, Beijing TV Film & TV Series, Beijing TV Life, Beijing TV Sports, Beijing TV Science & Education, Guangdong TV Zhujiang, Guangdong South TV, Guangzhou TVB, Guangzhou TV General, Guangzhou TV News. Reportaże o Polsce zostały wyemitowane w chińskiej telewizji Guangzhou General Channel: Moring News/ TV plays/ news. Do Europy przyjeżdża, co roku około 4,5 – 5 mln chińskich turystów z czego do Polski prawie czterdzieści tysięcy. Kampania Polskiej Organizacji Turystycznej obejmowała trzy miasta: Kanton, Szanghaj i Pekin zamieszkane przez 70 mln mieszkańców - populację porównywalną z dużym krajem europejskim. Nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że kampania już przynosi efekty. W 2013 roku liczba turystów, którzy przyjechali z Chin do Polski wzrosła o 10%. Polska na rynku azjatyckim jest dla konsumentów krajem drugiego, a nawet trzeciego wyboru wśród destynacji europejskich. Zwykle turyści z Azji zaczynają myśleć o Polsce dopiero, gdy odwiedzili bardziej znane i popularne kraje w Europie Zachodniej czy Południowej. Najważniejsi nasi konkurenci to Czechy, Niemcy, Węgry. Kampania „Polska. Come and find your story” zainicjowała oraz wytyczyła kierunek działań. Poprawa pozycji konkurencyjnej Polski na rynkach azjatyckich jest szansą na zwiększenie przyjazdów i wydatków turystów, a tym samym zwiększenie eksportu polskich usług a także stworzenie nowych możliwości rozwoju dla podmiotów branży turystycznej w Polsce. Zakończenie działań w mediach nie oznacza jednak końca procesu promocji. W ramach projektu, bowiem zostały przygotowane narzędzia do długofalowych działań, w tym platformy e-learningowe dedykowane touroperatorom z rynku chińskiego - www.bolanspecialist.com oraz rynku indyjskiego - www. polandspecialist.com. „Azja to bardzo obiecujący rynek. Zrobiliśmy już pierwszy, duży krok, żeby zaprezentować tam Polskę. Badania ilościowe wśród konsumentów jednoznacznie wskazały na przewagę pozytywnego postrzegania Polski, mimo ograniczonej wiedzy o Polsce, widoczne jest duże zaciekawienie naszym krajem. Ta emocjonalne przychylność respondentów jest potencjałem, którego nie można zaprzepaścić i mam nadzieję, że uda nam się kontynuować nasze działania na skalę większą niż dotychczas” – mówi Rafał Szmytke. Więcej informacji o projekcie na rynku azjatyckim „Lubię Polskę”: http://pot.gov.pl/6-4fundusze-ue/p/lubie-polske


kalejdoskop

Europejczycy chętniej podróżują Jak wynika z opublikowanego ITB World Travel Trends Report, europejscy turyści pomimo kryzysu coraz intensywniej podróżują.

Gdzie i za ile zimą Dokąd w tym roku na narty pojadą Polacy?

Serwis trivago.pl przygotował okazji zestawienie zimowych kierunków, w których Polacy najczęściej szukają noclegów na własną rękę, oraz średnie ceny zakwaterowania w tych miejscowościach. Spośród polskich miast zdecydowanie najczęściej wybierane jest Zakopane. W okresie 22.12–31.01 odwiedzający to miasto zapłacą średnio 329 zł za dobę za pokój dwuosobowy typu standard. Kolejną popularną zimową miejscowością, w której Polacy poszukują noclegów, jest Karpacz. Tam we wskazanym okresie przenocujemy z osobą towarzyszącą za średnio 241 zł. Trzecie miejsce zajmuje Szklarska Poręba, gdzie za taki sam pokój zapłacimy 312 zł. Za granicę najchętniej wybieramy się do Czech. Zarówno Szpindlerowy Młyn, jak i Harrachów są dla nas atrakcyjnymi kierunkami i to tam najcześciej poszukujemy zakwaterowania na własną rękę. W Szpindlerowym Młynie przenocujemy za średnio 460 zł, natomiast w Harrachowie za 355 zł. Jako trzecie w kolejności wybieramy włoskie Livigno. Pomiędzy 22.12 a 31.01 za nocleg w pokoju dwuosobowym zapłacimy tam najwięcej, bo aż 982 zł. Poniższa tabela przedstawia najpopularniejsze wśród Polaków zimowe miejscowości oraz średnie ceny za pokój dwuosobowy typu standard w okresie 22.12.2014-31.01.2015. 

8 Rynek Turystyczny grudzień 2014

Inwestor

w Alfa Star?

Biuro Alfa Star S.A. na­­­wią­­zało współpracę z największą firmą z branży turystycznej w Egipcie – Travco Group.

Zgodnie z listem intencyjnym podpisanym 10 grudnia Travco Group stanie się właścicielem pakietu akcji Alfa Star S.A., stanowiącym 30 proc. udziału w kapitale zakładowym tej spółki. W ramach współpracy, egipski partner zostanie też wyłącznym agentem polskiego touroperatora obsługującym jego klientów na terenie Egiptu, Jordanii, Omanu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jednocześnie Alfa Star zyska na wyłączność dostęp do wysokiej klasy hoteli, floty pojazdów przeznaczonych do transportu turystów oraz bogatej oferty wycieczek fakultatywnych. Travco Group to największa w Egipcie firma z branży turystycznej, obsługująca ponad milion turystów rocznie, głównie z Europy Zachodniej. Grupa posiada w swoim portfelu ponad 170 hoteli w Egipcie, Europie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ponad 1000 pojazdów obsługujących turystów oraz dysponuje 21 nowoczesnymi statkami turystycznymi pływającymi po Nilu. Grupa pozostaje stowarzyszona z marką Steigenberger Hotels AG, dzięki czemu na terenie Europy dysponuje 98 najlepszymi hotelami. Na Bliskim Wschodzie Grupa jest właścicielem hoteli pod marką Jaz, Iberotel i Sol y Mar. 

www.rynek-turystyczny.pl

FOT. Pixabay

Zdaniem autorów raportu liczba podróży zagranicznych mieszkańców Starego Kontynentu w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy roku 2014 była o 8 proc. większa niż w tym samym czasie rok wcześniej. Statystyki pokazują, że podróże były krótsze, za to częstsze. Wzrosły również (o 4 proc.) wydatki na pojedynczy nocleg. Coraz większą rolę w dokonywaniu rezerwacji przez europejczyków odgrywa internet. Liczba rezerwacji tym kanałem wzrosła o 7 proc. w stosunku do liczby rezerwacji dokonywanych w placówkach. Największymi wygranymi tego wzrostu są Turcja, Hiszpania, Grecja i Wielka Brytania oraz Niemcy. Wśród rynków, z których turyści ci wyjeżdżali za granicę chętniej niż rok wcześniej, na pierwszym miejscu znalazła się Szwajcaria (wzrost o 7 proc.). Na kolejnym miejscu ex equo znalazły się Dania i Polska (wzrost po 6 proc.). Spośród krajów strefy euro największy wzrost wyjazdów zanotowała Hiszpania (5 proc.). Jak wynika z badania, Polska w przyszłym roku ma zanotować kolejne 4 proc. wzrostu wyjazdów zagranicznych. W ten sposób obok Wielkiej Brytanii, która ma zanotować wzrost aż 7-procentowy, nasz kraj ma należeć do najdynamiczniejszych rynków emisyjnych. Zanotowano również ożywienie ruchu turystycznego do Europy z Azji. Ogółem, w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy tego roku liczba przyjazdów turystycznych w Europie wzrosła do 413 mln, co oznacza wzrost o 4,2 proc. Raport został przygotowany przez firmę IPK International na zlecenie berlińskich targów ITB. 



kalejdoskop

Wirtualne karty Firmy eNett International i Conferma nawiązały współpracę, której celem jest zapewnienie małym i średnim biurom specjalizującym się w organizowaniu podróży służbowych dostępu do tanich, zintegrowanych usług płatniczych świadczonych z wykorzystaniem obsługiwanych przez eNett wirtualnych numerów rachunków.

Zgodnie z umową eNett będzie oferować swoje rozwiązania w stworzonej przez firmę Conferma globalnej sieci usług płatniczych dla branży turystycznej. Sieć ta umożliwia instytucjom finansowym i dostawcom rozwiązań płatniczych integrację na poziomie punktów sprzedaży z największymi na świecie firmami zajmującymi się organizowaniem podróży służbowych, globalnymi systemami dystrybucji, narzędziami do samodzielnej rezerwacji oraz internetowymi biurami

podróży. eNett – globalny dostawca wyspecjalizowanych rozwiązań płatniczych B2B dla branży turystycznej – oferuje najnowocześniejsze rozwiązania techniczne w dziedzinie kart wirtualnych, za pomocą których dowolnej wielkości biura podróży mogą dokonywać płatności na rzecz dostawców. Dzięki nowemu porozumieniu małe i średnie biura zajmujące się organizowaniem podróży służbowych działające w sieci usług płatniczych firmy Conferma będą mogły rozliczać się z dostawcami przy użyciu wirtualnych numerów rachunków (Virtual Account Number – VAN) obsługiwanych przez eNett. Numery VAN to automatycznie generowane numery kart MasterCard służące do dokonywania płatności na rzecz dostawców. Opracowany przez firmę eNett wyjątkowy model zabezpieczenia gotówkowego transakcji umożliwia wszystkim biurom korzystanie z najnowocześniej-

szych rozwiązań płatniczych, które pozwalają zmniejszyć ryzyko, usprawnić proces uzgadniania rozliczeń oraz uzyskać inne korzyści dotyczące finansów, przetwarzania danych i ogólnej efektywności funkcjonowania. Karty wirtualne pozwalają również zmniejszyć ryzyko związane z niedopatrzeniami ze strony dostawców i ewentualnymi oszustwami, a zastosowanie unikatowych numerów kart (generowanych zgodnie z określonymi parametrami rezerwacji i płatności) zapewnia przestrzeganie obowiązujących w każdej firmie zasad dotyczących korzystania z kart i pokrywania kosztów podróży służbowych. Numery VAN firmy eNett są dostępne w 27 walutach, przy czym w przypadku 15 z nich finansowanie i rozliczenia odbywają się lokalnie, co pozwala obniżyć koszty wymiany walut. Ponadto użytkownicy mogą uzyskiwać tzw. kickback natychmiast po rozpoczęciu obsługi transakcji. 

Cook u Amadeusa Cztery linie lotnicze należące do koncernu, z siedzibą w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Skandynawii i Belgii, wdrożą pakiet Amadeus Altéa jako jedną platformę do zarządzania rezerwacjami i zasobami oraz kontroli lotów. Poprzez ujednolicenie swoich systemów informatycznych w całej grupie, linie lotnicze koncernu będą mogły zaoferować klientom jeden punkt kontaktowy dla wszystkich linii. Ponadto system ten umożliwi korzystanie z kompleksowych informacji aktualizowanych w czasie rzeczywistym. Thomas Cook i Amadeus odnowili również długoterminową umowę dystrybucyjną dla marki Thomas Cook Tour Operator w całej Europie. Kluczowym elementem

10 Rynek Turystyczny grudzień 2014

oferty technologicznej jest innowacyjne wykorzystanie dynamicznego ustalania cen SSR (tzw. prośba o usługi specjalne). Pozwoli to liniom lotniczym Grupy Thomas Cook dostosowywać ceny swoich produktów dodatkowych, bazując na szerokim zakresie informacji na temat klientów i zarządzając popytem w czasie rzeczywistym. Oprócz wprowadzenia w liniach lotniczych Grupy Thomas Cook jednego systemu obsługi pasażerów (tzw. passenger service system), Amadeus będzie także wspierać grupę w oferowaniu swoim klientom bardziej dopasowanych usług poprzez dostarczanie spersonalizowanych ofert z wykorzystaniem spójnej komunikacji w różnych kanałach.  www.rynek-turystyczny.pl

FOT. Pixabay

Firma Amadeus i linie lotnicze należące do Grupy Thomas Cook zawarły porozumienie, na mocy którego staną się one pierwszym przewoźnikiem wypoczynkowym, który wprowadza rozwiązanie Amadeus Altéa.



kalejdoskop

Znów ponad 10 milionów na Okęciu

Największy polski port lotniczy kolejny raz przekroczył liczbę 10 mln obsłużonych pasażerów w ciągu roku.

Szczęśliwy podróżny przyleciał do Warszawy linią lotniczą Qatar Airways z Doha. Lotnisko Chopina uhonorowało pasażera kartą Dobry Start uprawniającą do rocznego wstępu do salonów Executive Lounge, zaś Qatar Airways przyznał mu bilet lotniczy na dowolnie wybranym kierunku w nadchodzącym sezonie letnim. Pozostali pasażerowie rejsu z Doha także otrzymali drobne upominki, a wszystkie osoby znajdujące się tego dnia na lotnisku częstowane były czekoladowymi przysmakami. Dyrektor portu Michał Kaczmarzyk przypomina, że święto z okazji obsłużenia 10-milionowego pasażera jest efektownym ukoronowaniem obchodów 80-lecia istnienia lotniska na Okęciu. – W pierwszym roku działalności lotnisko obsłużyło około 10 tys. pasażerów. Teraz mamy ich tysiąc razy więcej – mówi Michał Kaczmarzyk. Dyrektor lotniska podkreśla, że osiągnięcie tego wyniku w 2014 r. było trudniejsze niż przed rokiem, ponieważ drugi największy przewoźnik w porcie wrócił na lotnisko w Modlinie. – Zeszłoroczny rekord w dużej mierze zawdzięczaliśmy Ryanairowi, który przez dziewięć miesięcy operował na Lotnisku Chopina po zamknięciu Modlina. Przewoźnik ten generował nam ponad 10 proc. całego ruchu. Dzisiaj go nie mamy, a mimo to liczba obsłużonych pasażerów w październiku i listopadzie wskazuje na wzrost na poziomie 8 proc. Jest to efekt bardzo dobrych wyników innych przewoźników – wskazuje Michał Kaczmarzyk. Wśród najdynamiczniej rozwijających się przewoźników jest Qatar Airways, który rozpoczął latanie do Warszawy dokładnie dwa lata temu – 5 grudnia 2012 r. Od tego czasu katarskie linie przewiozły z/do Polski już ponad 70 tys. osób podróżujących głównie na Bliski Wschód, do Azji, Afryki oraz Australii. 

Słowacy doradzą na Pilsku Spółka Tatry mountain resorts a.s. (TMR) zawarła umowę w zakresie doradztwa organizacyjno – technicznego na rzecz polskiego ośrodka narciarskiego Pilsko w Korbielowie.

Swoje doświadczenie w zarządzaniu ośrodkami narciarskimi w Tatrach Wysokich i Niskich TMR zamierza wykorzystać także poza granicami Słowacji, w Pilsku. – Po akwizycji ośrodka narciarskiego Szczyrk nie unikamy podejmowania kolejnych działań na polskim rynku. Cały czas pracujemy nad umowami i uzgodnieniami związanymi z projektem Wesołego Miasteczka w Parku Śląskim. Teraz na prośbę zarządu CTE z Istebnej właścicieli ośrodka w Pilsku chcemy przyjrzeć się sytuacji w tej stacji. Pilsko jest specyficzne ze względu na warunki naturalne, bliskość regionalną, lecz także na cechy łączące je z naszymi ośrodkami w Niskich Tatrach – skomentował CEO i prezes zarządu TMR Bohuš Hlavatý. Pilsko to drugi po Kasprowym Wierchu najwyżej położony ośrodek narciarski w Polsce, na wysokości 1 550 m n.p.m., który posiada 20 km tras zjazdowych, 3 wyciągi krzesełkowe i 14 wyciągów orczykowych. Ośrodek wyróżnia się różnicą wysokości na trasach wynosząca 770 metrów i cieszy się dużą popularnością ze względu na trasę zjazdową nr 5 o długości 4,5 km. 

Linie lotnicze zarobią Jak wynika z opublikowanego raportu na temat perspektyw branży lotniczej, przyszły rok ma być dla przewoźników lotniczych jeszcze lepszy. Według wstępnej prognozy mają oni w 2015 roku zarobić 25 mld USD. Poza pozytywnymi czynnikami branża lotnicza ma pasażerów przewiorównież problemy. Są to konflikty w niektórych rejonach świata i zawirowania gospodarcze. zą wg prognoz świaTe ostatnie szczególnie odczuwają linie w Europie. Na ich wynikach odbił się trwający wciąż towi przewoźnicy kryzys w strefie euro. Tegoroczny zysk europejskich przewoźników ma wynieść około 2,7 w 2015 roku mld USD, a w przyszłym roku około 4 mld. IATA skupia ponad 250 przewoźników lotniczych obsługujących 84 proc. rynku. W tym roku światowi przewoźnicy przewiozą 3,3 mld pasażerów, a w przyszłym – według prognoz – 3,53 mld. – Według naszych prognoz w przyszłym roku średnio linie lotnicze będą zarabiać ok. 7 USD na pasażerze – powiedział dyrektor IATA Tony Tyler. W tym roku zarobiły ok. 6 USD. 

3,53 mld

12 Rynek Turystyczny grudzień 2014

www.rynek-turystyczny.pl

FOT. dariusz kłosiński, TMR

Według kalkulacji IATA tegoroczny zysk przewożników lotniczych wynosi 19,9 mld USD. Jest to ponad 1 mld więcej niż głosiły poprzednie prognozy.


Weterani to jak pierniki w myśl hasła, które widziałam na koszulkach w Toruniu „Kiedyś ciacho dzisiaj piernik”. Oczywiście takie stwierdzenie w przypadku imprezy w Toruniu – miasta piernika, nasuwa się samo przez się, ale można to trochę przeinaczyć, im starsi zawodnicy tym lepsi jak wino. X Halowe Mistrzostwa Europy Mistrzów, które odbędą się w marcu 2015 roku w Toruniu to impreza, która gromadzi ludzi po 35 roku życia aż do .... i będzie ich tj. sportowców mistrzów ok. 3000 sportowców z całej Europy. Najstarszy zawodnik to Pan Stanisław Kowalski ma …. 104 lata !!! i będzie startował w kategorii M100 + - w konkurencjach biegowych. Ten przedział biegowy został specjalnie utworzony dla naszego zawodnika. My jako firma pomagamy uczestnikom w zakresie zakwaterowania i transferów z i do Torunia.

p

r

o

m

o

c

j

a

Z powyższej wypowiedzi wynika, że startować może każdy w imprezie rangi Mistrzostw Europy Mistrzów. Tak jak wspomniałem wystarczy mieć ukończone 35 lat w dniu rozpoczęcia imprezy aby móc wystartować. Jest to znakomita okazja dla ludzi, którzy kiedyś uprawiali różne dyscypliny sportu a dziś mogą mogą się sprawdzić ze swoimi kolegami z całej Europy. Muszę jeszcze dodać o znakomitej atmosferze wśród startujących, jest to jedna wielka rodzina. Sam zastanawiam się nad startem w konkurencjach biegowych, tym bardziej, ze dawno dawno temu uprawiałem czwórbój lekkoatletyczny a moja szkoła podstawowa nr 7, która mieści się dosłownie o rzut dyskiem od nowej hali sportowej. Namawiam również swoich znajomych jak i mieszkańców Torunia i powtórzę jeszcze raz jest to niepowtarzalna okazja wystartować w takiej imprezie a hasło „Toruń miastem sportu” zobowiązuje. Ta impreza sportowa to jak duża konferencja czy może ma trochę inny charakter? Będzie to największa impreza sportowa w Toruniu 2015 roku biorąc pod uwagę ilość zawodników z prawie wszystkich krajów Europy. Do 18 stycznia 2015 roku trwają zapisy na same zawody rangi ME a stworzony przez profesjonalną firmę system rezerwacyjny na zakwaterowanie jak i transfery na nasze potrzeby działa od czerwca 2013 roku. Charakter imprezy oczywiście inny niż typowe konferencje, wystarczy wymienić pierwszy problem z brzegu z jakim spotkaliśmy się w ubiegłym tygodniu tj. przewóz tyczek do konkurencji skok o tyczce z lotniska w Poznaniu do hotelu w Toruniu. Taki charakter imprezy i takie muszą być problemy. Pamiętam czasy, jak w Toruniu odbywał się festiwal operatorów CAMERIMAGE, gdzie gwiazdy filmu miały swoje specyficzne życzenia. Jedną i drugą imprezę łączy jedno tj. wszystkie miejsca hotelowe w Toruniu będą zajęte. I to jest sukces miasta jak i organizatorów tj. Polskiego Związku Weteranów Lekkiej

fot. Marek Grausz

W dniach 23–28 marca 2015 roku w Toruniu odbędą się X Halowe Mistrzostwa Europy Weteranów LA. Firma Toruń Meetings Konferencje i Kongresy w/w imprezie sportowej obsługiwać będzie uczestników imprezy w zakresie zakwaterowania jak i transferów do i z Torunia. O tym sportowym wydarzeniu rozmawiamy z Leszkiem Szyczewskim jednym z współorganizatorów imprezy.

z 104-letnim Panem Stanisławem Kowalskim, uczestnikiem I Halowych Drużynowych Mistrzostw Polski Weteranów LA oraz Krzywa Wieża

Atletyki z Prezesem Wacławem Krankowskim, który przekonał władze europejskie do organizacji imprezy w nowej hali sportowej w Toruniu. Toruń pomieści taką rzeszę sportowców? W Toruniu mamy ponad 3500 miejsc noclegowych z bardzo zróżnicowaną bazą noclegową od hoteli 4* do hosteli i apartamentów. Proszę nie zapominać, że o 20 min drogi od Torunia jest Ciechocinek, gdzie mamy wstępne rezerwacje hotelowe a charakter uzdrowiskowy może być dodatkowym atutem. W przypadku „kryzysu urodzaju” rozkręcimy pobyty u rodzin czyli tak popularne np. w Anglii wynajmy pokoi u rodzin toruńskich. Uważam, że taka wersja pozwoli naszym gościom lepiej poznać nasze miasto i zawiązać nowe kontakty. W jaki sposób promujecie tą imprezę sportową? Otrzymaliśmy adresy mailowe do poszczególnych krajowych związków lekkoatletycznych, które otrzymały od nas pełną informację o naszej bazie noclegowej oraz na portalach społecznościowych takich jak FACEBOOK czy TWITTER zamieszczamy dzień w dzień zdjęcia obiektów noclegowych jak i samego Torunia w formie artystycznych fotografii artysty fotografika Kolegi Marka Grausza. Powyższe informacje zamieszczamy od lipca 2014. To są tylko nasze działania proszę pamiętać, że podobne działania prowadzi Polski Związek Weteranów LA jak i wspierający imprezę Urząd Miasta Torunia, na czelę z prezydentem miasta panem Michałem Zaleskim. Czyli jesteście skazani na sukces, gdyż pogoda Wam nie przeszkodzi na nowej hali sportowej? Liczymy na pozytywny odbiór imprezy tym bardziej, ze mieliśmy już do czynienia z Prezydentem EMI Kurtem Kaschke, czy Maurisem Doogan’em Sekretarzem generalnym Brytyjskiego Stowarzyszenia Mistrzów, którzy bardzo pozytywnie ocenili nasze konkretne działania, a wręcz dziękując nam za poświęcony czas czuli się jak VIP na dużych imprezach sportowych. Jest to miłe, ale zmusza nas do jeszcze bardziej wytężonej pracy i wyszukiwania potencjalnych problemów

organizacyjnych przy takim charakterze imprezy. Hotele Toruńskie a więc te z którymi mamy umowy jak i nie, maja profesjonalną obsługę i znają się na swojej pracy. My ze swej strony robimy wszystko aby przyjechało jak najwięcej gości sportowców. Przy takich imprezach pomocna jest branża MICE min lokalne Convention i jak tu wygląda Wasza współpraca? Tak jak wcześniej powiedziałem mamy fachowców w Toruniu w branży hotelarskiej, aż miło z takimi profesjonalistami pogadać, można zawsze się czegoś ciekawego dowiedzieć i nauczyć ... a Convention Toruń … Czy są zaplanowane dodatkowe atrakcje? Oczywiście a więc stoiska na hali sportowej z toruńskimi piernikami, piwem piernikowym, polskie nalewki, zdrowa i ekologiczna polska żywność, owoce jak jabłka czy bicie okolicznościowej monety oraz imprezy integracyjne jak i program turystyczny. A co dalej, jak skończy się powyższa impreza? Inspirujemy naszych „starych” klientów. Proszę nie zapominać, że pod koniec 2015 roku będzie oddane do użytku Centrum Koncertowo – kongresowe w Toruniu. Jako małe kompaktowe miasto patrząc z europejskiego punktu widzenia z samymi plusami będziemy skazani na organizację podobnych imprez sportowych oraz małych i średnich kongresów. Tą szansę trzeba wykorzystać tym bardziej, że nowa infrastruktura dróg szybkiego ruchu przecina Toruń a jak dodamy silny ośrodek akademicki jaki jest Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu i UNESCO to są dobre podstawy aby przyciągnąć konferencje o zasięgu ogólnopolskim czy międzynarodowym.


kalejdoskop

Polskie Linie Lotnicze LOT podpisały roczną umowę na wynajęcie jednego z dreamlinerów w ramach współpracy z hiszpańską linią Air Europa.

Tym samym LOT-owski boeing 787 dreamliner od kwietnia 2015 roku będzie operował z Madrytu i wykonywał rejsy do

8

Dreamlinerów zamówił LOT

Nowego Jorku oraz Montevideo. – Wynajem dreamlinerów jest jednym z etapów realizowanego Planu Restrukturyzacji. Ma to związek między innymi z tym, że LOT do końca 2015 roku nie może otwierać nowych połączeń w ramach regularnej siatki ze względu na otrzymaną pomoc publiczną – mówi Sebastian Mikosz, prezes PLL LOT. – Mimo ograniczeń intensywnie pracujemy jednak nad tym, by zwiększać efektywność wykorzystania naszej floty dalekodystansowej i co za tym idzie poprawiać wyniki finansowe spółki – dodaje Mikosz. LOT ma już doświadczenie w wynajmowaniu boeingów 787 na potrzeby innych przewoźników. Dreamlinery w barwach Polskich Linii Lotniczych LOT cieszą się dużym uznaniem, dlatego między innymi dwukrotnie zostały wynajęte przez Finnair. Wykonywały również rozkładowe rejsy dla przewoźnika z Norwegii, a także realizowały tzw. rejsy czarterowe ad hoc do Brazylii podczas Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej czy do Chile dla KGHM. Już drugi rok z rzędu w sezonie zimowym realizują rejsy czarterowe dla największych biur podróży na polskim rynku, latając do najbardziej atrakcyjnych turystycznie, odległych zakątków świata. 

14 Rynek Turystyczny grudzień 2014

Promocja Dubaju

Linie Emirates wspólnie z Wydziałem ds. Promocji Turystyki i Handlu Dubaju rozpoczęły nową ogólnoświatową kampanię promującą rozmaite oblicza tego miasta.

Warta 20 milionów dolarów kampania „Do zobaczenia w Dubaju” należy do największych akcji promocyjnych zorganizowanych przez linie Emirates wspólnie z Wydziałem ds. Promocji Turystyki i Handlu Dubaju. Jest ona skierowana do odbiorców na całym świecie, a w szczególności obejmie rynki w Europie, Azji, Afryce, Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie. – Dubaj to port przesiadkowy, ale również miejsce, do którego chętnie przyjeżdżają goście z całego świata. Miasto jest naszą wizytówką i tym co nas wyróżnia. Zawsze dążyliśmy do tego, aby łączyć Dubaj i świat ze sobą – powiedział Jego Wysokość Szejk Ahmed bin Saeed Al Maktoum, prezes zarządu Grupy Emirates. W mieście realizowany jest program Vision 2020. W zeszłym roku do Dubaju przyjechało ponad 11 milionów turystów z zagranicy. Linie Emirates wspólnie z Wydziałem ds. Promocji Turystyki i Handlu stale promują miasto w każdy możliwy sposób – podczas wydarzeń międzynarodowych i branżowych, poprzez sponsoring czy kampanie promocyjne. Poprzez reklamę w prasie, telewizji i na ulicach miast kampania „Do zobaczenia w Dubaju” będzie promowała zarówno popularne, jak i te mniej oczywiste atrakcje Dubaju. Większości turystów

...już nie tylko centrum biznesu

dobrze znane są słynne budynki Dubaju, takie jak Burdż Al Arab, Burdż Chalifa czy Dubai Mall, jednak miasto oferuje znacznie więcej atrakcji i wrażeń – od wycieczek na pustynię, poprzez przepiękne plaże i rozmaite sporty wodne, po coraz większą liczbę wydarzeń kulturalnych czy doskonałą kuchnię, która zdobywa popularność na całym świecie. Miasto rozwinęło się dzięki licznym inwestycjom w infrastrukturę turystyczną, w znacznej mierze przy udziale linii Emirates i sektora lotniczego. Linie Emirates nie tylko zapewniły niezbędne połączenia lotnicze dla turystów i biznesmenów, ale także angażowały się w organizowane w Dubaju światowej rangi wydarzenia, które przyciągają uwagę i gromadzą gości z całego świata, jak chociażby turniej Emirates Airline Dubai Rugby 7s, festiwal literatury Emirates Airline czy międzynarodowy festiwal filmowy w Dubaju. 

Ryanair i Booking.com Irlandzki przewoźnik ogłosił wejście w partnerstwo z Booking.com, światowym liderem w zakresie rezerwacji zakwaterowania online.

Dzięki temu klienci linii lotniczej Ryanair mają bezpośredni dostęp na stronie internetowej Ryanair.com do największej liczby hoteli i innych obiektów w atrakcyjnych cenach. W ten sposób tani przewoźnik poszerza swoją ofertę hoteli, ponieważ już od dłuższego czasu na stronie internetowej można było poza rezerwacją biletu lotniczego zarezerwować od razu hotel i inne usługi, tworząc de facto gotowy pakiet turystyczny. W ten sposób przewoźnik rozszerza swoje usługi na działalność zarezerwowaną dotychczas dla touroperatorów. Umowa z Booking.com jest kolejnym z etapów realizacji programu „Always getting better”, polegającego na nieustannym wprowadzaniu coraz lepszych rozwiązań dla klientów, takich jak np. nowa strona internetowa oraz aplikacja mobilna z mobilnymi kartami pokładowymi oraz pakiety usług Family Extra i Business Plus.  www.rynek-turystyczny.pl

FOT. lot, pixabay

Wynajęty dreamliner


kalejdoskop

Nie wszystkie

lotniska mają sens

Polski transport musi być coraz bardziej wolnorynkowy – przekonuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju Zbigniew Klepacki.

Największa brytyjska linia lotnicza odnotowała w ciągu czterech lat wzrost o 7 pp liczby rezerwacji dokonywanych przez klientów, którzy wcześniej korzystali już z jej usług, osiągając poziom 57 proc.

Przyznaje, że potrzebne są minimalne regulacje i państwowa infrastruktura, ale przewoźnicy muszą lepiej odpowiadać na potrzeby pasażerów. Budowa nowych lotnisk przez samorządy to przykład decyzji, która nie ma uzasadnienia biznesowego. – Założenie jest takie, że infrastruktura jest państwowa i w tej infrastrukturze poruszają się przewoźnicy prywatni lub publiczni, którzy przewożą ludzi w różne miejsca. Myślę, że tu jest zdecydowanie większa rola rynku i jestem głębokim zwolennikiem mocno rynkowego, wolnokonkurencyjnego podejścia do tych aspektów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Zbigniew Klepacki, podsekretarz stanu w MIiR. Klepacki podkreśla, że integracja i rozwój infrastruktury muszą pozostać pod nadzorem centralnym. Częściowo jest to związane z finansowaniem – resort infrastruktury jest głównym urzędem rozdzielającym środki unijne. Przyznaje jednak, że brak możliwości kontroli nad samorządami doprowadził do inwestycji w obszarze budowy nowych lotnisk, które nie mają uzasadnienia biznesowego. Choć infrastruktura jest budowana na wiele lat i często okazuje się, że z czasem jej przepustowość będzie wykorzystana, to w przypadku mniejszych lotnisk nie można liczyć na osiągnięcie progu rentowności, czyli 1-1,5 mln pasażerów rocznie. Dla samorządowców budowa lotniska to często decyzja kierowana względami prestiżowymi, a nie biznesowymi. Lokalne władze liczą na to, że w ten sposób podniosą rangę regionu, jednak nie liczą kosztów budowy i utrzymania lotniska. Klepacki przypomina, że nawet jeśli do budowy dopłaci Unia Europejska, to samorządy nadal będą musiały płacić za bieżące funkcjonowanie portu lotniczego. 

Oznacza to, że po udanym locie ponad 37 mln pasażerów dokonuje ponownych rezerwacji. W 2010 roku było to 25 mln osób, co oznacza 50 proc wzrost. Lojalność klientów biznesowych jest jeszcze większa

Nowe biura

w Trójmieście Działający na Pomorzu ATS Express otwiera nowe biura. Dotychczas firma miała siedzibę w Rumi i Wejherowie.

FOT. easyjet, ats

easyJet stawia na lojalność

Obecnie planowane jest otwarcie biur w dwóch nowych miejscach: w Gdyni i Gdańsku. Firma działa na rynku od 16 lat. W swojej ofercie ma kompleksowo zorganizowane imprezy, między innymi wyjazdy na free ski (Polish Days) we włoskie Alpy (np. do Val di Sole). Oferuje również usługi transportowe. Posiada własne autokary z dodatkowym wyposażeniem, jak boksy na narty czy przyczepy na rowery.  www.rynek-turystyczny.pl

Lojalni mogą liczyć na specjalne względy

– ponad 62 proc. wybiera ponownie usługi przewoźnika. Lojalność klientów przekłada się zarówno na wzrost przychodów, jak i na redukcję kosztów – utrzymanie obecnych klientów jest dla linii tańsze niż pozyskanie nowych. Linia uznała, że warto inwestować w lojalnych klientów i rozpoczęła testowanie programu lojalnościowego. Ma on na celu nagradzanie najbardziej aktywnych pasażerów. Trzymiesięczne testy objęły grupę ponad 15 tys. podróżujących z Wielkiej Brytanii, Francji i Szwajcarii. W ofercie easyJet działa już program lojalnościowy easyJet Plus, w ramach którego podróżujący mają nieograniczoną możliwość wyboru miejsc na pokładzie, wydzielony punkt nadawania bagażu oraz pierwszeństwo przy odprawie. Wraz z początkiem 2015 roku lista tych przywilejów ma powiększyć się o przyśpieszoną kontrolę bezpieczeństwa na głównych lotniskach w Europie. W całej Europie liczba osób korzystających z programu lojalnościowego wzrosła na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy o 14 proc. Co więcej, linii udało się utrzymać ponad 30 proc. klientów programu, co jest efektem jego rosnącej popularności, szczególnie wśród klientów z Hiszpanii i Portugalii. 

Rynek Turystyczny grudzień 2014 15


kalejdoskop

turystów

Polacy rocznie biorą udział w 30 mln podróży turystycznych po kraju. Są to wyjazdy krótsze niż kiedyś, ale za to częstsze.

Wezyr

w Soho Factory Jak co roku w ostatni weekend listopada Wezyr Holidays Coral Travel zorganizował imprezę podsumowująca zakończony sezon i pochwalił się planami na nadchodzące lato.

Wybieramy podróże krajowe przede wszystkim ze względu na walory przyrodnicze i coraz bogatszą ofertę imprez kulturalnych w kraju. Wiele miast i miejscowości stawia również na turystykę biznesową. Zagraniczni biznesmeni zostawiają w Polsce średnio 5 do 7 razy więcej pieniędzy niż przeciętni turyści. Na zwiększone zainteresowanie Polaków podróżami po własnym kraju powinien wpłynąć rozwój oferty turystycznej. W ostatnich latach pojawia się coraz więcej możImpreza w bajkowym liwości aktywnego spędzania czasu na wyjeździe. klimacie To powinno też przyciągać do Polski zagranicznych turystów. – Dzisiaj tworzą się oferty i produkty turystyczne, które jeszcze parę lat temu w ogóle nie Tym razem spotkanie odbyfunkcjonowały. Przykładem może być enoturystyka, ło się w warszawskim Soho Facczyli turystyka związana z winem. Do tej pory nikt tory. Zaproszono prawie 2,5 tys. nie kojarzył Polski z tradycjami winnymi, ale przecież gości, którzy mieli okazję bawić się tereny na południu Polski już od wielu lat w tym w baśniowym klimacie pod hasłem „Kochaj, podróżuj kierunku się rozwijają. Są również oferty związane i oczaruj”. Wszystko odbyło się w efektownej i barwnej oprawie. Bogaty z odwiedzaniem różnego rodzaju targów, powstają był również program artystyczny. Artysta musicalowy Damian Aleksander szlaki winne, szlaki kulinarne, także ścieżki rowerowe uwiódł gości głosem, zabierając ich w świat opery, iluzją czarował magik czy biegowe – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Arsen Lupin, tanecznymi występami bawił zespół Volt i Live Club Band. dr Jacek Olszewski z Katedry Turystyki i Rekreacji Goście mogli wysłuchać koncertu Patrycji Markowskiej oraz Urszuli. CaWyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku. łość prowadzili aktor Dariusz Kordek oraz Izabela Jurczewska, marketing Turystyka w Polsce rozwija się między innymi communications manager Wezyr Holidays Coral Travel. Konferansjerom dzięki unijnym funduszom i wykorzystaniu dotąd nietowarzyszyły specjalnie na tę okoliczność ucharakteryzowane postacie, eksploatowanego zaplecza rekreacyjnego. Choć wciąż dodając baśniowego kolorytu. Organizatorem Wezyr Holidays Coral jest jeszcze sporo do zrobienia, np. gdy chodzi o lepszą Travel Party była firma Showdance Events.  dostępność komunikacyjną w cennych przyrodniczo regionach Polski Wschodniej. Do najchętniej odwiedzanych ruchem turystycznym w te rejony. Minusem jest jednak brak regionów Polski należą województwa pomorskie, zachodnio- lotniska np. w Białymstoku – mówi ekspert. pomorskie, lubuskie oraz śląskie. – Region Polski Wschodniej Wiele miast i miejscowości w kraju stawia na turystykę dzięki unijnym funduszom wypromował się zwłaszcza wśród biznesową i inwestuje w rozbudowę niezbędnej infrastruktury, turystów zagranicznych. Dzięki temu stał się lepiej rozpozna- by przyciągnąć biznesmenów z kraju i zagranicy. – Turystyka walny na rynkach zagranicznych, co skutkuje zwiększonym biznesowa pozwala, przede wszystkim dużym miastom, w których znajdują się centra kongresowe czy konferencyjne, zarabiać na pobytach turysty biznesowego w danej miejscowości. Turysta taki Turyści coraz chętniej odwiedzają zostawia od 5 do 7 razy więcej pieniędzy niż przeciętny turysta – m.in. Podlasie podkreśla Olszewski. W ubiegłym roku Polskę odwiedziło ok. 68 mln cudzoziemców, z czego 20 mln to turyści. Przyjeżdżają do nas Niemcy, Francuzi, Brytyjczycy, Włosi i coraz więcej Skandynawów. Ekspert prognozuje, że w kolejnych latach będziemy obserwowali stopniowy przyrost liczby turystów z zagranicy. – W działaniach promocyjnych kraju i poszczególnych regionów musimy dziś zwracać uwagę na takie narzędzia jak internet, ale również wykorzystać szanse, jakie daje tzw. marketing szeptany, czyli rekomendacje. Zadowolony turysta na pewno poleci dany region znajomym – podsumowuje dr Olszewski. 

16 Rynek Turystyczny grudzień 2014

www.rynek-turystyczny.pl

FOT. klaster marek turystycznych polski wschodniej, wezyr holidays

Coraz więcej


Pamiętaj o zamówieniu

prenumeraty Rynku Turystycznego na 2015 rok.

PRenumeRaTa Roczna: z 10% rabatem –130 zł


TARGI

TT Warsaw xXII

– druga młodość targów?

W

arszawska impreza odbyła się w tym roku po raz dwudziesty drugi. W hali przy ulicy Marsa w dniach 27-29 listopada spotkali się zarówno przedstawiciele branży turystycznej, jak i zwykli turyści i miłośnicy podróży, wyjazdów i przygód. Był to drugi rok z nowym, listopadowym terminem. Na ile zmiana terminu miała wpływ na sukces tej imprezy, trudno stwierdzić. Jak zwykle w takich przypadkach była to zapewne kombinacja kilku czynników i działań. Nie zmienia to faktu, że imprezę należy uznać za bardzo udaną. Jak co roku można było odbyć wiele spotkań i to nie tylko tych towarzysko-zawodowych, które są przecież bardzo ważne w branży, w której często współpracuje się zdalnie. Liczba produktowców, szukających na stoiskach różnych krajów możliwości zawarcia kontraktów, mogła zaskakiwać. Polskie targi nie mają tak ściśle biznesowego charakteru jak ma to miejsce w przypadku największych imprez zagranicznych i nie są prowadzone statystyki zawartych kontraktów. Jednak gdyby ktoś podliczał wartość umów, to w przypadku tegorocznych targów TT Warsaw wynik byłby prawdopodobnie wysoki. Cieszą liczne prezentacje krajów i regionów, które świadczą o tym, że nasz rynek jest atrakcyjny dla coraz

18 Rynek Turystyczny grudzień 2014

większej liczby państw. Z tego punktu widzenia szczególnie cieszą prezentacje i stoiska z miejsc odległych i bardziej czy mniej egzotycznych dla polskich turystów. Obok coraz popularniejszej Gruzji prezentowała się również Republika Dominikańska czy Japonia. Z drugiej strony coraz lepiej wygląda również oferta regionów Polski. Imponujące stoisko z licznymi podwystawcami zbudowało Mazowsze. Nie jest to niczym nowym na targach TT Warsaw, ale na pewno warto to odnotować. Złoty Biegun Wyjątkowo duży ruch panował również na stoisku Rynku Turystycznego. Wszystkim, którzy nas odwiedzili, serdecznie dziękujemy. Mieliśmy również okazję wręczyć nagrody za najlepszy katalog turystyczny – Złoty Biegun Rynku Turystycznego. Przypomnijmy, że zwycięzcą tegorocznego konkursu okazało się biuro Rainbow Tours, drugie miejsce zajęła Itaka, natomiast na trzecim miejscu znalazło się biuro Wezyr Holidays. Laureatom gratulujemy. Konkursy, nagrody Nie zabrakło na targach również konkursów, z konkursem na najlepsze i najbardziej profesjonalne stoisko targowe Homo Turisticus na czele. W tym roku jury złożone z dzienni-

karzy turystycznych uznało, że najlepsze stoisko należało do Biura ds. Turystyki Ambasady Egiptu. Kolejne miejsca zajęły stoiska: Wschodniego Szlaku Rowerowego Green Velo oraz Biura Radcy ds. Kultury i Informacji Ambasady Turcji. Przyznano również wyróżnienia, które trafiły do Slovak Tourist Board, Sun & Fun Holidays, Tramwajów Warszawskich oraz Moroccan National Tourist Office. Branżową nagrodę Kryształowego Globusa przyznawaną touroperatorowi działającemu w branży co najmniej trzy lata oraz będącemu członkiem jednego z samorządów gospodarczych przyznano firmie PZM Travel. Bez względu na to, czy ktoś lubi targi, czy też wizytę na nich uważa za przykry zawodowy obowiązek, wszystkich powinna cieszyć dobra kondycja targów TT Warsaw. Należy mieć nadzieję, że świadczy ona o ogólnym ożywieniu w branży turystycznej. Można zresztą zaryzykować twierdzenie, ze jest to po części efekt faktycznie dobrych dla większości firm w branży ostatnich lat. Bez spektakularnych katastrof (zarówno finansowych jak i naturalnych), ze wzrastającym ruchem turystycznym (zarówno do, jak i z Polski). Miejmy nadzieję, że tegoroczne targi TT Warsaw okażą się dobrą prognozą na najbliższe lata. Najbliższy warszawski sprawdzian targowej koniunktury już za rok na XXIII TT Warsaw.

FOT. tt warsaw, ff.

W ciągu ostatnich kilku lat można było przywyknąć do tego, że targi turystyczne są coraz skromniejsze. Początkowo składano to na karb ogólnego kryzysu, później wydawało się, że to trwała tendencja. Okazuje się jednak, że nie musi być tak źle. Tegoroczne spotkanie branży turystycznej przypominało te sprzed kilku lat, kiedy takie imprezy święciły swoje tryumfy.


tARGI Egipt jak zawsze wystawiał się z rozmachem

złoty biegun wręczony. nagrodę odbiera z rąk redaktora naczelnego rt. Marcin tułaczko z-ca dyr. generalnego wezyr holidays (z lewej)

Targi to nie tylko egzotyczny folklor

Rynek Turystyczny grudzień 2014 19


prezentacje

Konfederacja

20 Rynek Turystyczny grudzień 2014


prezentacje

nie tylko luksusowa Szwajcaria kojarzy sie wielu turystom z luksusowymi kurortami dla posiadaczy platynowych kart kredytowych. Tymczasem są tam również miejsca, gdzie wypoczywać mogą nie tylko właściciele luksusowych jachtów i prywatnych helikopterów. Warto czasem o tym przekonać klientów. Zbigniew Adamów-Bielkowicz

Rynek Turystyczny grudzień 2014 21


prezentacje

O

czywiście nie jest też tak, że konfederacja jest krajem bardzo tanim i można tam znaleźć oferty all inclusive za grosze (czy raczej za centymy). Jednak dokładne porównanie cen w stosunku do oferty względem innych krajów alpejskich często okazuje się dla Szwajcarii korzystne. Nawet w przypadku znanych, dużych regionów narciarskich można wyszukać ofertę, która nie opróżni kieszeni klienta. W takim przypadku najkorzystniejsze okazują się zwykle całe pakiety pobytowe zawierające nocleg (najczęściej z wyżywieniem) oraz skipass. Jednak prawdziwa kopalnią ofert w umiarkowanej cenie są małe, nieznane szerzej stacje narciarskie.

22 Rynek Turystyczny grudzień 2014

Coś dla rodzin W przypadku wyjazdu z dziećmi koszty rosną znacznie, zwłaszcza jeśli cała rodzina jeździ na nartach i potrzebuje karnetów. W takim przypadku doskonałą propozycją może być któryś z mniejszych i mniej znanych ośrodków narciarskich. W wielu z nich cena jednodniowego karnetu dla dwóch osób dorosłych i dwójki dzieci oscyluje w okolicach 120 franków. W tych mniejszych bywa nawet niższa. Zwykle oznacza to „tylko” kilka kilometrów stoków i kilka wyciągów. Jednak po uwzględnieniu zwykle wysokiego standardu utrzymania tych tras można tam się wyszaleć. Przykładem takiej mało znanej miejscowości narciarskiej oferującej karnety w atrakcyjnej ceni jest region La Gruyère w kantonie Fryburg. Cało-

dzienny karnet dla dorosłego kosztuje 20, natomiast dla dziecka 12 franków. W przypadku niektórych miejscowości można kupując karnet rodzinny otrzymać rozmaite zniżki czy dodatki. Przykładem takiej polityki jest Hemberg-Bächli (kanton St. Gallen). Normalna cena karnetu wynosi tam 25 franków dla osoby dorosłej oraz 20 dla dzieci. Jednak karnet rodzinny (gdy rodzina jeździ razem) dla dorosłych i dwójki dzieci kosztuje już tylko 62 franki. W niektórych miejscowościach do karnetu dokładany jest kupon na lunch czy zniżka na inne usługi. Dla znudzonych narciarzy Wprawdzie najtańsze miejsca zwykle dysponują jedynie kilkoma kilometrami stoków, jednak mają również inne walory i propozycje zimowych rozrywek.


prezentacje

FOT. Switzerland Tourism

Zima w Szwajcarii? Jeszcze 150 lat temu nikt nie wypoczywał tu zimą. Dopiero w 1864 roku szwajcarski hotelarz z St. Moritz postawił wszystko na jedną kartę. Zaproponował swoim gościom, stałym bywalcom letnim, pozostanie na zimę. Jeśli im się nie spodoba, pokryje koszty podróży. Dziś zimowy wypoczynek jest znakiem firmowym tego kraju, a oferta jest wyjątkowo bogata, od leniuchowania po sport.

Z tego powodu ta stosunkowo niewielka długość tras dla większości rodzin nie stanowi problemu. Zwłaszcza że niewiele dzieci chce spędzić cały dzień na stoku. Zwykle oczekują one dodatkowych atrakcji a tych (niekiedy nietypowych) w takich mniejszych miejscowościach zwykle nie brakuje. Praktycznie każda szanująca się miejscowość oferuje specjalnie przygotowane tory czy stoki do jazdy na sankach (zwykle ze specjalnymi wyciągami). Inną atrakcją (wbrew pozorom nie tylko dla dzieci) jest jazda saniami ciągniętymi przez psy. Jednak nie chodzi tu o typowy psi zaprzęg z psami husky czy malamutami, ale typowo szwajcarską jego odmianę. Otóż w wielu miejscach (nie tylko w regionie SaintBernard) sanie ciągną poczciwe potężne bernardyny. Niestety beczułek z rumem zwykle nie mają…Inną typowo szwaj-

carską ofertą jest trekking z krowami oferowany w Schaffhausen. W trakcie takiej trwającej około 3-4 godzin wycieczki, w ramach której między innymi kosztuje się miejscowych potraw, można podziwiać zimowy krajobraz z grzbietu tego sympatycznego zwierzęcia. Trzeba w tym przypadku zgodzić się z organizatorami, że jazda na krowie jest jedną z najbardziej niezwykłych zimowych aktywności. Coś dla organizatora Małe miejscowości mają również kilka atutów istotnych z punktu widzenia organizatora, choć by dobrze dopasować miejscowość do potrzeb klientów trzeba mieć doskonałe rozeznanie w detalach miejscowej oferty. Widomo, że te kameralne miejsca nie spodobają się raczej grupie młodych,

żądnych rozrywki przyjaciół, mogą być jednak wspaniałe dla spokojnych starszych turystów czy wspomnianych rodzin z dziećmi. Ponadto podczas organizowania wyjazdu dla grupy w któreś z mniej znanych miejscowości można liczyć na większą elastyczność miejscowych właścicieli hoteli czy pensjonatów. W odróżnieniu od dużych kurortów są to zwykle rodzinne biznesy. Z właścicielem i managerem w jednej osobie znacznie łatwiej prowadzić negocjacje, zwłaszcza w przypadku małych grup. Posiadanie takich nietypowych ofert może ściągnąć klientów do małego organizatora. Jego przewagą nad dużymi firmami jest możliwość dopasowania oferty dokładnie do potrzeb klienta oraz zaoferowania rozrywek na tyle niszowych, że nie włączają ich do swoich katalogów duzi gracze.

Rynek Turystyczny grudzień 2014 23


prezentacje

Zimą największy tłok panuje na trasach prowadzących do i z gór. Ceny w południowych rejonach Polski rosną. Tymczasem może warto zaoferować klientom coś innego? Polska Wschodnia spodoba się nawet narciarzom. Andrzej Jarczewski

I

to nie tylko tym, którzy na nartach biegają. Również miłośnicy narciarstwa zjazdowego znajdą coś dla siebie. Oczywiście dla kogoś, kto chce spędzić cały urlop na stoku przejeżdżając codziennie całe kilometry, oferta wschodniej Polski będzie niewystarczająca. Jednak w przypadku np. rodzin z dziećmi, zwłaszcza zaczynającymi naukę jazdy na nartach, wyjazd na Podlasie czy w Augustowskie jest doskonałą propozycją. Kolejną grupą, do której można kierować ofertę zimowych wyjazdów w tę część Polski, są seniorzy. Mogą tu korzystać z uroków prawdziwej zimy (wszak to regiony należące do najzimniejszych w kraju) czy zabiegów w ośrodkach SPA.

24 Rynek Turystyczny grudzień 2014

Na mniej zamożnych czekają mniejsze i tańsze hotele czy pensjonaty. Narty Północno-wschodnia część naszego kraju jest na tyle pofałdowana, że można tam znaleźć stoki nadające się do jazdy na nartach. Jednym z ośrodków oferujących takie możliwości jest WOSiR Szelment położony 15 minut drogi od Suwałk. W tym ośrodku narciarskim coś dla siebie znajdą zarówno początkujący, jak i bardziej zaawansowani miłośnicy zimowego szaleństwa. Do dyspozycji narciarzy oddanych jest 8 wyciągów. Wszystkie trasy są sztucznie naśnieżane, ratrakowane, a po zmroku oświetlane. Ponadto ośrodek posiada swoją szkółkę narciarską oraz

wypożyczalnię sprzętu. W Szelmencie znajdziemy cały przekrój skali trudności – od oślej łączki dla osób, które dopiero stawiają swoje pierwsze kroki na stokach, po trasę czarną, gdzie swoje umiejętności mogą sprawdzić najbardziej doświadczeni narciarze i snowboardziści. Na korzyść WOSiR-u w Szelmencie przemawiają także ceny – koszt jednego przejazdu zaczyna się już od 1 zł. Dodając do tego stosunkowo niskie obłożenie na trasach oraz całą gamę dodatkowych atrakcji, ośrodek na Podlasiu staje się atrakcyjną kontrofertą dla Białki Tatrzańskiej czy placówek w Wiśle. Innym miejscem, gdzie szusowanie na nartach nie odbiega od mniejszych ośrodków górskich, jest Piękna Góra w Gołdapi. Pod względem oferty może śmiało porównywać się ze swoimi odpowiednikami położonymi w górach. Narciarze mają tu do dyspozycji pięć wyciągów, w tym jeden krzesełkowy mający aż 750 metrów długości. Najdłuższa trasa (niestety nie naśnieżana na całej długości) ma ponad 1,1 tys. metrów długości . Na szczycie Pięknej Góry znajduje się obro-

FOT. Klaster Marek Turystycznych Polski Wschodniej

Zima nie w górach


prezentacje

towa restauracja z pięknym widokiem na okolicę, w tym na położony niedaleko Obwód Kaliningradzki. Ośrodek położony jest na przedmieściach Gołdapi. Warto pamiętać, że z uwagi na klimat śnieg leży tu dość długo, ponieważ zima zaczyna się wcześniej niż w innych regionach Polski, a kończy później. Relaks Z racji swojego malowniczego położenia oraz walorów przyrodniczych, Mazury to idealne miejsce do komfortowego, niczym niezmąconego wypoczynku. Zimą żaglówki i kajaki zamienić można na narty biegowe i kijki do nordic walking. Takie orzeźwiające spacery pozytywnie wpłyną na pracę serca, układu krążenia oraz ogólne samopoczucie. Po wszystkim można zrelaksować się w jednym z licznych luksusowych SPA (ich listę wraz z opisami i innymi informacjami znaleźć można na stronie www.wsercunatury.pl). Miejscowe

ośrodki należą do najlepszych w Polsce, a oferowane przez nie zabiegi, kuracje oraz pakiety usług potrafią zadowolić nawet najbardziej wymagających klientów. Na docenienie zasługują również restauracje, które zdobywają liczne wyróżnienia i nagrody. Dania oparte są w znacznej mierze na bogactwie miejscowych jezior oraz regionalnych, sezonowych produktach. Połączenie tradycyjnych receptur z nutą nowoczesności nie tylko doskonale smakuje, ale również zaskakuje formą. Warto stale podkreślać, że Polska Wschodnia jest regionem z ogromnym niewykorzystanym potencjałem. O ile kilka, kilkanaście lat temu poza walorami przyrodniczymi czy kulturowymi ten region miał stosunkowo niewiele do zaoferowania, o tyle obecnie infrastruktura jest znacznie lepsza i, co ważne, stale jest rozbudowywana. Powstało

tu sporo obiektów noclegowych, w tym takich o wysokim standardzie. W przypadku turystów zagranicznych pewnym problemem może okazać się brak lotniska w sporym promieniu, jednak dziś połączenie drogowe z Warszawy jest całkiem dobre. Nieco gorzej wygląda to w przypadku regionów położonych najdalej od stolicy. Wiele atrakcyjnych miejsc (z Puszczą Białowieską na czele) znajduje się na tyle blisko zasobnego rynku warszawskiego, że stanowi łatwy cel nawet w przypadku krótkich, weekendowych wyjazdów. Co ważne, widać, że przedstawiciele miejscowej branży próbują aktywnie zabiegać o turystów i szukają skutecznych sposobów promocji regionu, a co za tym idzie również własnych usług. Przykładem takiego działania jest Klaster Marek Turystycznych Polski Wschodniej. Takie działania ułatwiają również nawiązywania kontaktów i usprawniają konstruowanie oferty dla większych grup. Polska Wschodnia czeka więc na turystów. Również zimą.

Rynek Turystyczny grudzień 2014 25


świat branży

Nowa dyrektywa

tuż, tuż?

Kiedy w połowie tego roku Włochy obejmowały na pół roku prezydencję w Unii Europejskiej, jak zawsze w takich przypadkach wyliczono priorytety na ten okres. Ważnym punktem mającym poprawić konkurencyjność europejskiej gospodarki miała być turystyka. Zbigniew Adamów-Bielkowicz

26 Rynek Turystyczny grudzień 2014

opracowanie nowej dyrektywy regulującej działanie touroperatorów na europejskim rynku. Obecnie obowiązująca dyrektywa powstała w czasach, gdy wycieczki sprzedawano w stacjonarnych biurach. Klienci i sprzedawcy używali drukowanych katalogów, a internet był w powijakach. W efekcie dokument zupełnie nie przystawał do obecnych realiów rynkowych. Głównym argumentem podnoszonym przez unijnych urzędników był brak właściwej ochrony konsumentów. Między innymi w prawnej próżni znalazło się kupowanie poszczególnych usług (transport, noclegi, wyżywienie) u różnych dostawców; biura podróży miały obowiązek dostarczać

papierowe katalogi itp. Niestety prace nad dyrektywą skupiały się przede wszystkim na zwiększeniu ochrony konsumentów, a w znacznie mniejszym na ułatwieniu działalności przedsiębiorcom turystycznym. Zapowiedź i realizacja Tuż po objęciu prezydencji Włosi zapowiadali, że chcą, aby projekt nowej dyrektywy był gotowy do końca roku. Zdaniem wielu osób obserwujących postęp prac była to zapowiedź na wyrost, ponieważ ilość kontrowersji i spornych punktów była duża. Można było nawet spotkać opinie, że choć wydawało się to niemożliwe, projekt jest gorszy od starej dyrektywy.

FOT. Pixabay

J

ak każdy kraj zaczynający na pół roku „kierowanie ruchem” prac w Unii Europejskiej, również Włosi szumnie zapowiadali swoje priorytety. Miały to być między innymi „działania na rzecz rozwoju i wzrostu gospodarczego”. W ramach owych działań wymieniano konkurencyjność turystyki. Pośród różnych bardziej czy mniej ogólnych planów znalazła się między innymi kontynuacja prac nad Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie imprez turystycznych i aranżowanych usług turystycznych, zmieniającej rozporządzenie (WE) nr 2006/2004, dyrektywę 2011/83/UE i uchylającej dyrektywę Rady 90/314/EWG. Czyli po prostu


świat branży

Nawet nieformalne spotkanie ministrów UE ds. turystyki, które odbyło się w Neapolu 30 października, nie zapowiadało przełomu w tej sprawie. Prezydencja zbliżała się do końca i wszyscy zainteresowani byli przekonani, że będzie z nią jeszcze wiele pracy. Tymczasem czwartego grudnia unijni ministrowie transportu przyjęli projekt dyrektywy. Więcej dla klientów Zgodnie z przewidywaniami przede wszystkim rozbudowano prawa klientów. Większej kontroli ma podlegać ewentualna zmiana ceny, ponadto klient ma mieć prawo do wycofania się z umowy, jeśli cena zmieni się ponad 8 proc. Ponadto klient ma mieć możliwość wycofania się z umowy przed wyjazdem pod warunkiem zapewnienia organizatorowi odpowiedniej rekompensaty. Jednak tu prawdopodobnie ewentualna praktyka (czytaj: procesy) ustala, co należy rozumieć pod tym pojęciem.

Ewentualne klęski żywiołowe, epidemie czy zamieszki mają być również powodem do odstąpienia przez klienta od umowy. W tym jednak wypadku nie będzie on ponosił żadnych kosztów. Rodzi to podobne wątpliwości jak w przypadku odstąpienia za rekompensatą. W sytuacjach ewidentnie niebezpiecznych touroperatorzy sami odwoływali swoje imprezy z uwagi na bezpieczeństwo klientów i wyłączenia zawarte w polisach. Co będzie dawało klientowi prawo do skorzystania z takiego wyjścia. Czy ostrzeżenie MSZ? Ale który jego poziom? Nawet obecny komunikat naszego ministerstwa nie jest jednoznaczny: „odradza podróże do Egiptu z wyłączeniem wyjazdów do miejscowości nad Morzem Czerwonym po stronie afrykańskiej (Hurghada, ElGouna, Safaga, Marsa Alam), a także Sharm El-Szejk oraz niezbędnych podróży w celach biznesowych”. Czy taki komunikat wystarczy? Niestety znając praktykę sądów unijnych orzekających na korzyść konsumentów można się spodziewać sporych kłopotów, jakie czekają touroperatorów. Touroperatorzy zyskają niewiele. Nie będzie obowiązku dodruku katalogów, co ma ponoć dać roczne oszczędności rzędu 390 mln euro. Linie lotnicze, choć coraz częściej sprzedają pakiety usług, mają nadal być poza systemem gwarancji, co prawdopodobnie tylko wzmocni ich ekspansję na sprzedaż całych pakietów. Prezydencja włoska rozpoczęła nowe trio na kolejne 18 miesięcy (do końca 2015 r.), wspólnie z Łotwą i Luk-

semburgiem. W programie trio podkreślono rosnące znaczenie turystyki dla rozwoju gospodarczego Europy. Należy więc przypuszczać, że prace nad dyrektywą znajdą się w priorytetach kolejnych państw obejmujących prezydencję. Trudno w tym momencie przewidzieć, jak te prace się potoczą. Z pierwszych zapowiedzi wynika, że dyrektywa ma przejść cały proces legislacyjny jeszcze za prezydencji Łotwy, a więc w pierwszej połowie roku (przed wakacjami). Parlament Europejski ma zająć się nią w marcu. Grupa niezadowolonych z kształtu dyrektywy wydaje się dość liczna i silna. Czy jednak zdoła doprowadzić do poważnych zmian? Być może Włosi postanowili postawić wszystkich przed faktem dokonanym, by wymusić kompromisy na zasadzie że lepiej uzyskać cokolwiek, niż żeby przeszła wersja w tym kształcie. 

Rynek Turystyczny grudzień 2014 27


wywiad

Przedstawiciele branży jedynie opiniują, ale nie uzgadniają projekty

W pierwszych dniach grudnia został zatwierdzony projekt nowej dyrektywy regulującej zasady działania organizatorów turystycznych oraz praw konsumenckich w tym zakresie. Było to dość zaskakujące dla

28 Rynek Turystyczny grudzień 2014

części zainteresowanych. Jak wyglądał proces zatwierdzania nowej dyrektywy? Prace rozpoczęły się 6 lat temu. Najpierw tematem zajmowała się Komisja Europejska, następnie Par-

lament Europejski, zakończenie prac to już domena Rady Unii Europejskiej. Dyrektywa przyjmowana jest w tzw. trilogach, czyli trójstronnych rozmowach Komisji Europejskiej, Rady UE i Parlamentu Europejskiego.

FOT. tr

– Decyzja o zakończeniu prac była zaskakująca, chociaż wpisuje się w chaotyczny styl pracy prezydencji włoskiej – komentuje projekt nowej dyrektywy unijnej sekretarz generalny Polskiej Izby Turystyki Tomasz Rosset.


wywiad Jakie były oczekiwania Polskiej Izby Turystyki wobec nowej dyrektywy? Poprzednia dyrektywa została przyjęta w 1990 roku, czyli ma już 24 lata. Na rynku wiele w tym czasie się zmieniło, pojawiły się nowe kanały dystrybucji, wcześniej nie uwzględniane, wprowadzono depakietyzację usług, co doprowadziło do nierównowagi konkurencyjnej, także w przypadku działalności linii lotniczych, które, w przeciwieństwie do biur podróży, nie są objęte wymogiem posiadania zabezpieczeń na wypadek bankructwa. Tymczasem przyjmują płatności za swoje usługi przed ich wykonaniem i w przypadku ogłoszenia niewypłacalności zostawiają część pasażerów poza krajem zamieszkania bez prawa do repatriacji. W ciągu ostatnich kilku lat upadło 105 linii lotniczych, w tym także w Polsce. Czy projekt dyrektywy zatwierdzony na spotkaniu ministrów transportu był uzgodniony z branżą? Polska Izba Turystyki brała bardzo aktywny udział w konsultacjach w ramach ECTAA, uczestniczyliśmy również w dwóch spotkaniach konsultacyjnych w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Zgłaszaliśmy swoje projekty i uwagi, jednak trzeba pamiętać, że przedstawiciele branży jedynie opiniują, ale nie uzgadniają. Jaki mógł być powód takiego nagłego przyspieszenia procedur? Prace nad dyrektywą wprawdzie nieco się przeciągały, ale wynikało to z faktu, że weszły w najtrudniejszy etap szczegółowych uzgodnień. Decyzja o zakończeniu prac była zaskakująca, chociaż niejako wpisuje się w chaotyczny styl pracy prezydencji włoskiej. Chęć zamknięcia tematu nie powinna być jednak decydująca przy przyjmowaniu tak ważnego aktu prawnego. Jakie stanowisko zajmuje w tej sprawie ECTAA? ECTAA zwołała w tej sprawie specjalne posiedzenie, podczas którego

w trybie pilnym zgłoszone zostały, m.in. przez prezesa PIT Pawła Niewiadomskiego, propozycje zmian w projekcie dyrektywy. Jeszcze za wcześnie mówić o tym, jakie efekty przyniosą te działania. W tej fazie nie można jeszcze przesądzać o ostatecznym kształcie niektórych zapisów, zwłaszcza dotyczących stopnia harmonizacji dyrektywy z prawem krajów członkowskich. ECTAA Europejska Federacja Związków Biur Podróży. Została założona w roku 1961 w Republice Federalnej Niemiec. Zrzeszała stowarzyszenia biur podróży i touroperatorów z 6 krajów założycielskich EWG. Organizacje z kolejnych krajów przystępowały wraz z rozrostem Unii Europejskiej. Obecnie organizacja zrzesza podmioty z 34 krajów. Poza 27 krajami członkowskimi UE do ECTAA należą stowarzyszenia touroperatorów z krajów kandydujących (min. z Serbii) oraz Szwajcarii i Norwegii. W ostatnim okresie, poza działaniami związanymi z nową dyrektywą, PIT ruszył z innym ważnym dla branży projektem: certyfikacji pilotów wycieczek turystycznych. Od kogo wyszła inicjatywa wprowadzenia certyfikacji? Deregulacja zawodu pilota nie tylko nie spełniła założeń ustawodawcy, ale spowodowała pogorszenie pozycji konkurencyjnej polskich pilotów, zarówno na rodzimym rynku, jak i na rynkach zagranicznych. Polska Izba Turystyki aktywnie uczestniczyła w pracach komisji sejmowych i senackich, zgłaszając swoje uwagi i współpracując w tym zakresie z Polską Federacją Pilotażu i Przewodnictwa. Byliśmy przygotowani na deregulację zawodu pilota widząc determinację rządu w tej kwestii. Stąd już wcześniej rozpoczęliśmy przygotowania

do prowadzenia procesu certyfikacji przez Izbę z uwzględnieniem ustandaryzowania wymagań i ujednolicenia systemu egzaminowania. Czy nie wzbudziła ona oporu niektórych środowisk w PIT? Postawienie wysokich wymagań i wprowadzenie standardów oznaczało konieczność weryfikacji kompetencji pilotów i jednocześnie egzaminatorów z wieloletnim stażem. W fazie przygotowań wzbudziło to wątpliwości, ale udało się je rozwiać dzięki pracy specjalnie powołanego Zespołu ds. certyfikacji pilotów, rezydentów i animatorów, na czele którego stanął Radek Szafranowicz-Małozięć, fachowiec z ogromnym doświadczeniem, potwierdzonym wieloma certyfikatami międzynarodowymi. W skład zespołu weszli członkowie Polskiej Izby Turystyki, praktycy, których opinie zostały wzięte pod uwagę przy kształtowaniu projektu. Co ma certyfikacja dać biurom podróży? Certyfikacja prowadzona przez Polską Izbę Turystyki ułatwi znalezienie pilota wycieczek do obsługi imprez dzięki przygotowywanej Bazie Ofert Pracy i Bazie Kadr Turystyki, oszczędza czas i koszty związane z prowadzeniem własnego procesu rekrutacyjnego, daje pewność, że kwalifikacje pilota zostały sprawdzone przez niezależnych ekspertów branży turystycznej, pozwala na informowanie turystów, iż opiekę nad nimi podczas imprezy turystycznej powierzono pracownikowi posiadającemu certyfikat kompetencji zawodowych sygnowany przez Polską Izbę Turystyki, umożliwia wzięcie udziału w dalszych pracach nad rozwojem projektu certyfikacji kompetencji zawodowych pilotów wycieczek w ramach dążenia do zapewnienia turystom najwyższego poziomu obsługi w trakcie imprezy turystycznej przez profesjonalnie przygotowany do zawodu personel.  Rozmawiał Zbigniew Adamów-Bielkowicz

Rynek Turystyczny grudzień 2014 29


świat branży

Pilot z certyfikatem, nie licencją Od początku tego roku zawód pilota turystycznego czy przewodnika (z wyjątkiem przewodników górskich) może uprawiać każdy. W założeniu deregulacja miała ułatwić start w zawodzie. Praktyka jednak okazała się nieco inna. Zbigniew Adamów-Bielkowicz

Pilot musi umieć pracować w różnych warunkach i sytuacjach, nawet bardzo nietypowych

30 Rynek Turystyczny grudzień 2014

FOT. Pixabay

W

rzeczywistości okazało się, że w przypadku osób nie mających jakichś szczególnych umiejętności czy wiedzy (np. ornitologicznej) rozpoczęcie pracy w charakterze „zwykłego” pilota jest dziś trudniejsze. O ile w przypadku dużych biur sprawa była stosunkowo prosta, bo część z nich i tak organizowała swoje szkolenia i miała swoje standardy rekrutacji, o tyle małe biura stanowiące przecież na rynku większość miały z tym problem. Dotychczas kiedy zgłaszał się kandydat na pilota, wiadomo było przynajmniej, że skoro zdał odpowiedni egzamin, miał pewną podstawową wiedzę (choćby o przepisach). Nie oznaczało to oczywiście, że nadaje się do tej pracy, jednak do weryfikacji lub doszkolenia zostawała tylko wiedza szczegółowa, niezbędna przy obsłudze konkretnych imprez oferowanych przez konkretne biuro podróży. W przypadku usług przewodnickich sprawa jest jeszcze trudniejsza. Nowa osoba powinna właściwie być przez przyszłego zleceniodawcę przeegzaminowana. W efekcie rozpoczęcie kariery pilota turystycznego stało się jeszcze trudniejsze.


świat branży Do pracy z certyfikatem Dotychczas pojawiło się kilka inicjatyw mówiących o potrzebie wprowadzenia jakichś środowiskowych standardów i form certyfikacji umiejętności. Jednak dopiero inicjatywa Polskiej Izby Turystyki wyszła z fazy propozycji i przeszła do fazy realizacji. Obecnie przygotowano dokładny zakres tematyczny, jaki będzie obowiązywał na egzaminach, a nawet przeprowadzono pierwsze warsztaty dla egzaminatorów i na początku listopada wydano pierwsze zaświadczenia o wpisie na listę egzaminatorów. Podstawowym założeniem projektu certyfikacji jest potwierdzanie w ten sposób kwalifikacji zawodowych osób, które tego potrzebują. Krótko mówiąc, doświadczeni piloci mający poprzednie uprawnienia i swoją markę na rynku nie potrzebują certyfikatu. Tak naprawdę możliwość jego zdobycia jest cenna przede wszystkim dla tych, którzy swoją pracę z grupami turystycznymi chcą zacząć. Egzamin jest więc dobrowolny. Można do niego przystąpić po szkoleniu lub bez wcześniejszego szkolenia. Wybór należy do kandydata. Najważniejsze są praktyczne umiejętności, zatem egzamin jest tak skonstruowany, aby kandydaci mieli możliwość wykazania się wiedzą nie deklaratywną, a praktyczną. Ma być jednolicie Głównym celem projektu certyfikacji jest ujednolicenie wymagań i ustandaryzowanie egzaminowania. Ta ostatnia kwestia nie była do końca rozwiązana nawet wówczas, gdy obowiązywały jeszcze poprzednie przepisy. Teoretycznie program kursów pilockich oraz egzaminy były takie same w całej Polsce. W rzeczywistości występowały jednak znaczne różnice, głównie na etapie egzaminowania. W jednym województwie średnia zdawalność wynosiła 40 proc., w innym 90 proc. Jedynym wytłumaczeniem takich dysproporcji jest to, że komisje w poszczególnych województwach egzaminowały kandydatów z różną gorliwością. Obecnie takich sytuacji ma nie być. Dzięki standaryzacji sposobu egzaminowania, w każdym ośrodku egzaminacyjnym egzamin będzie wyglądać tak samo. Zadania egzaminacyjne obowiązujące

Praca pilota opiera się w dużej części na umiejętnościach logistycznych i organizacyjnych

podczas pierwszej części opracowywane są centralnie, a następnie sprawdzane, czy weryfikują dane kompetencje. Do każdego zadania egzaminatorzy otrzymują wytyczne, co i jak jest oceniane. Egzaminatorzy podczas własnego szkolenia zapoznają się z nowym sposobem egzaminowania (poznają organizację, przebieg egzaminu, a także uczą się, w jaki sposób dokonywać oceny). PIT będzie również na stałe monitorował, czy sposób przeprowadzania egzaminów i praca egzaminatorów w poszczególnych ośrodkach egzaminacyjnych są zgodne z przyjętymi standardami. Umiejętności Posiadanie certyfikatu ma również dokładnie określać, jaką wiedzę i umiejętności ma jego posiadacz. Dzięki opracowanemu profilowi kompetencji pilota wycieczek kandydat dokładnie będzie wiedzieć, jaka wiedza, umiejętności i postawy są wymagane w tej profesji. Specjalnie w tym celu opracowano profil kompetencyjny pilota wycieczek, który określa wiedzę, umiejętności i postawy, którymi powinien charakteryzować się kandydat na pilota wycieczek. Zgodnie z profilem układane są pytania, które mają na celu zweryfikowanie poszczególnych obszarów kompetencyjnych. Profil kompetencyjny to podstawa przy rekrutacji

Egzamin Będzie trwać cały dzień, tzn. ok. ośmiu godzin (w zależności od liczby osób przystępujących do egzaminu) i będzie składał się z dwóch części. Pierwsza z nich odbywać się będzie w sali egzaminacyjnej – test wiedzy, wygłoszenie komunikatu, rozmowa z klientem, prezentacja, in-basket (dokumenty do wypełnienia). Druga część odbędzie się w terenie i autokarze, a polegać będzie na poprowadzeniu określonego odcinka trasy. Organizatorem egzaminu jest Polska Izba Turystyki, a podmiotami uprawnionymi do jego przeprowadzania są: a. PIT – Biuro Wykonawcze b. Ośrodki regionalne PIT c. Ośrodki akredytowane (ośrodkiem akredytowanym może być wyższa uczelnia, jednostka prowadząca szkolenia pilockie, stowarzyszenie pilotów wycieczek itp.). Ośrodki regionalne lub akredytowane samodzielnie ustalają termin i częstotliwość egzaminów, następnie zgłaszają datę do PIT, a ten publikuje ją na stronie internetowej projektu. Biuro Wykonawcze PIT jako organizator egzaminów także planuje ich przeprowadzanie

Rynek Turystyczny grudzień 2014 31


świat branży

Natalia Wyźnikiewicz Kierownik Działu Marketingu i Sprzedaży Biura Usług Turystycznych BUT Przywiązujemy ogromną wagę do wyboru całej kadry, a piloci również do tej grupy są zaliczani. Nasza firma przeprowadza za każdym razem wewnętrzną rekrutację. Interesuje nas doświadczenie kandydata i przebieg jego, wcześniejszej pracy jak również licencja. Oprócz rekrutacji mamy swój wypracowany system szkoleń wewnętrznych, dzięki którym jesteśmy pewni, że zatrudniony przez nas pilot czy kadra spełnią nasze wysokie standardy i podczas pracy idealnie wypełnią swoje obowiązki. Anna Napieralska Dział Transportu i Pilotażu Rainbow Tours

W ramach Akademii Rainbow Tours prowadzimy między innymi kursy na pilotów wycieczek, które kończą się egzaminem i certyfikatem. Osoby, które przeszły nasze wewnętrzne egzaminy, informujemy o uruchomieniu rekrutacji i możliwości aplikowania. Na początku każdego roku kalendarzowego rozpoczynamy cykl wieloetapowych rekrutacji, podczas których osoby aplikujące mają za zadanie miedzy innymi rozwiązać test online, który zawiera pytania z geografii, historii, architektury, ale także związane z procedurami, przepisami prawnymi regulującymi działalność touroperatorów oraz ich podwykonawców. Na podstawie wyników tych ankiet zapraszamy kandydatów na kolejny terenowy etap rekrutacji, a także rozmowę. Osoby, które posiadają certyfikaty PIT lub uzyskały uprawnienia przed 1 stycznia 2014, również mogą aplikować w normalnym trybie. Finalnie zatrudnienie mogą otrzymać zarówno osoby, które ukończyły naszą Akademię, jak i te z uprawnieniami państwowymi zdobytymi w chwili,

32 Rynek Turystyczny grudzień 2014

w której kiedy one jeszcze obowiązywały oraz piloci po innych kursach, np. PIT-u. Ukończony kurs, wiek czy wykształcenie mają drugorzędne znaczenie – zapraszamy bowiem do współpracy tych, którzy podczas rekrutacji dali nam się poznać jako osoby kontaktowe, charyzmatyczne, władające nienaganną polszczyzną, w naturalny sposób budujące swój autorytet w pracy z grupą. Niebagatelne znaczenie stanowi znajomość minimum jednego języka obcego na poziomie przynajmniej B2, co również weryfikujemy przed podjęciem finalnej decyzji. damian pianowski Account Manager, Biuro Turystyczne ATS Express Z początku wieść o deregulacji zawodu pilota turystycznego wywołała sporą wrzawę w branży turystycznej. Padały stwierdzenia, że pojawi się wielu amatorów na rynku, to z kolei, że wykwalifikowanych specjalistów. Teraz po prawie roku już wiemy, że prawda leżała gdzieś pośrodku. Piloci, którzy jeżdżą od wielu lat, mają już wyrobioną opinię. Wiemy jak w naszym imieniu będą obchodzić się z klientem. Inną sprawą jest to, że żyjemy w dynamicznych czasach. Turystyka ewoluuje w różnych kierunkach. Ci sami licencjonowani piloci, którzy obsługują standardowe wycieczki, mogą już nie sprawdzać się na wyprawach górskich, egzotycznych, czy tak popularnych obecnie wyjazdach rowerowych. Żeby zrozumieć to bliżej, posłużę się przykładem instruktora narciarstwa. Podczas naszych wyjazdów na narty wybieramy tylko licencjonowanych instruktorów, bo ci mają za zadanie nauczyć turystę jazdy na nartach. W ich kompetencji leży przekazanie swoich umiejętności. Pilotowi turystycznemu natomiast przyświeca inny cel: turysta ma czuć się bezpiecznie. Dlatego właśnie do tych zadań wybieramy już sprawdzone osoby, niezależnie od posiadanych licencji. Deregulacja zawodu pilota dała nam większy wachlarz możliwości w doborze opiekuna grupy. Na przykład aby obniżyć koszty krótkiego wyjazdu po kraju, funkcję pilota możemy powierzyć kierowcy bądź innemu pracownikowi, jeśli wiemy, że się do tego nadaje. Teraz to cechy osobowościowe i znajomość człowieka są determinantami przy wyborze pilota, a nie opieczętowany papier. Uważam, że certyfikacja niewiele zmieni, nie da znacznie większych szans młodym adeptom pilotażu. Zamiast dawać się naciągać na urzędowe wsparcie, powinni oni próbować zdobyć staż lub zatrudnienie; cokolwiek, aby dać się poznać i zdobyć doświadczenie w branży turystycznej.


świat branży na każde stanowisko pracy. Dzięki niemu dokładnie wiemy, czego oczekiwać od kandydata. Profil został opracowany w 2012 r. na podstawie badania ankietowego przeprowadzonego wśród pilotów/ rezydentów, pracowników biur podróży i klientów. Egzamin ma być dopasowany do specyfiki zawodu, nawiązywać do zadań, które pilot wycieczek realizuje każdego dnia w swojej pracy (to tak zwane podejście job-related). Dzięki takiemu podejściu korzyści mają odnieść zarówno kandydaci na pilotów, jak i pracodawcy. Ci pierwsi będą dokładnie wiedzieć, jaki zakres minimalnych umiejętności jest wymagany zarówno na egzaminie, jak i w późniejszej pracy. Natomiast dla tych drugich certyfikat będzie potwierdzeniem, iż grono ekspertów pozytywnie zweryfikowało kompetencje zawodowe danej osoby. Wówczas pracodawca może dokonać własnej weryfikacji wybranego obszaru wiedzy i umiejętności potrzebnych do realizacji konkretnej imprezy. To z pewnością obniży koszty i czas przeznaczony na proces rekrutacji pilotów. Taka inicjatywa niewątpliwie jest potrzebna. Przecież to na pracy pilotów opiera się w gruncie rzeczy każda impreza. Dobry, profesjonalny pilot potrafi często uratować nawet niedopracowaną czy pechową imprezę. I na odwrót: niewłaściwa osoba na tym stanowisku jest w stanie skutecznie odstraszyć od touroperatora dużą grupę klientów (dzięki internetowi często nie tylko bezpośrednich uczestników). I o ile w tej chwili sytuacja na rynku nie jest dramatyczna i jest aktywna zawodowo duża grupa osób z uprawnieniami zdobytymi w przeszłości, to nieuchronnie będzie się ona wykruszać. Warto więc trzymać kciuki, by wszystko poszło zgodnie z planem i, jak deklarują twórcy projektu, certyfikat był znakiem jakości i atutem pilota wycieczek w poszukiwaniu pracy. A choć na razie certyfikaty mają dotyczyć tylko pilotów, co podkreślają przedstawiciele PIT, to być może w przyszłości odpowiednie projekty obejmą również rezydentów i przewodników.  Tekst powstał we współpracy z Radosławem SzafranowiczemMałozięciem, który jest jednym z twórców

Certyfikować czy nie? projektu certyfikacji

Zasady pracy pilotów dotykają bardzo dużej grupy osób. Są również istotne praktycznie dla każdej firmy organizującej własne imprezy. To właśnie na pilotach opiera się realizacja programu. Ich kompetencje lub profesjonalizm mogą zadecydować o powodzeniu imprezy lub jej klapie. Postanowiliśmy zapytać Państwa o opinię na ten temat. Jak widać zdecydowana większość głosujących, bo aż 71,7 proc. uznało, że jest potrzeba stworzenia i wdrożenia systemu certyfikacji pilotów. Jedynie 28,3 proc. było temu przeciwnych. W trakcie naszego głosowania wraz z upływem czasu rosła przewaga zwolenników tego rozwiązania. Jak głosujący uzasadniali swoją opinię? Zwolennicy przede wszystkim podkreślali odpowiedzialność jaka spoczywa na pilocie: „Praca pilota wycieczek to odpowiedzialna funkcja. Nie powinny jej wykonywać przypadkowe osoby, które w zderzeniu z realną pracą mogłyby sobie nie poradzić”. Część osób, prawdopodobnie kandydatów na pilotów lub młodych adeptów podkreśliło problem jaki bywa spotykany przy próbie wejścia do zawodu. Certyfikacja mogłaby pomóc go rozwiązać: „Potrzebna jest, bo jeśli pilot wycieczek chce nawiązać nową współpracę z biurem podróży to bez licencji potwierdzającej wiedzę i umiejętności nie chcą rozmawiać z taką osobą.” A jak argumentowali przeciwnicy? Spora część z nich podkreślała, że żaden dokument nie gwarantuje dobrej pracy: „Samo życie weryfikuje czy pilot jest dobry czy nie. Certyfikat tak jak licencja tego nie gwarantuje.” Ciekawie do ogólnej sytuacji kadr w branży turystycznej nawiązał jeden z czytelników, mający negatywne zdanie na temat pomysłu certyfikacji: „Projekt oceniam negatywnie. Szkoda, że PIT wpisuje się do wszechogarniającego obłędu certyfikacji i ustalania coraz to nowych norm i wymogów pod (…) hasłem dbałości o jak najwyższą jakość obsługi turysty. A co robią uczelnie i szkoły o profilu turystycznym słynące z produkcji bezrobotnych? Szkoły, których jest więcej aniżeli we Francji i Hiszpanii. (…) Przypomnijcie sobie kiedy Polska najszybciej się rozwijała. Kiedy obowiązywała tzw. ustawa Wilczka znosząca wszelkie przeszkody, w tym certyfikaty, licencje i inne późniejsze urzędnicze wynalazki. (…)” Praktyk. Na razie projekt dopiero rusza i jak zwykle w takich sytuacjach, to praktyka pokaże, czy zostanie dobrze przyjęty przez branżę. 

Rynek Turystyczny grudzień 2014 33


świat branży

Assessment center – czy jest się czego bać?

Twój samolot rozbija się na środku pustyni. Nie masz z nikim łączności. Przed tobą perspektywa mroźnej nocy we wraku lub wędrówki w nieznane w poszukiwaniu pomocy. To nie scenariusz nowego filmu z Tomem Cruise’em, ale typowe zadanie z assessment center, czyli jednej z metod rekrutacji, która pozwala na wszechstronne sprawdzenie kandydata do pracy. Bartosz Paczkowski

O

Czego się spodziewać? Najczęściej z takiej metody korzystają duże korporacje, ale coraz częściej sięgają po nią także mniejsze firmy. To dlatego, że ma ona ogromną przewagę nad zwyczajną rozmową kwalifikacyjną. Wiele pytań zadawa-

34 Rynek Turystyczny grudzień 2014

FOT. Pixabay

czywiście pierwszym etapem rekrutacji w przeważającej większości przypadków jest selekcja kandydatów na podstawie CV. Nie zawsze jednak osoba z najbogatszym życiorysem najlepiej nadaje się na określone stanowisko. Jednym z najskuteczniejszych sposobów na zweryfikowanie kompetencji, którymi chwalą się kandydaci, jest assessment center.

nych podczas rozmów można przewidzieć, przez co łatwiej się do nich przygotować. W efekcie trudno jest sprawdzić, jak kandydat


świat branży radzi sobie w nowych sytuacjach, poznać jego metody działania i to, jak radzi sobie w zespole. Natomiast assessment center daje taką możliwość. To nie tylko rozmowa, to przede wszystkim szereg różnorodnych zadań, zarówno bezpośrednio związanych z danym stanowiskiem, jak i bardziej ogólnych, dotyczących umiejętności miękkich. W ramach assessment center zazwyczaj spotkać można trzy typy zadań: testy dotyczące kompetencji (np. testy językowe, testy na inteligencję) indywidualne zadania pisemne dla kandydatów (np. stworzenie planu działania w danej sytuacji) oraz zadania grupowe (zabawa w rozbitków, zadania negocjacyjne). Jednym z popularnych zadań pisemnych dla kandydata jest tzw. koszyk zadań. Kandydat ma wcielić się w rolę osoby decyzyjnej w firmie, zapoznać się z kilkunastoma dokumentami dotyczącymi różnorodnych kwestii i na ich podstawie ułożyć plan działania. Zadanie jest dość skomplikowane: dokumenty zależą od siebie, niektóre dotyczyć mogą spraw prywatnych (np. mail od żony, że trzeba zamiast niej odebrać dzieci ze szkoły), inne zaś wymagają kontaktu z osobą, która przebywa na urlopie. Dodatkowo kandydat pracuje pod presją czasu. Pozwala to sprawdzić jak kandydat radzi sobie ze stresem, czy potrafi delegować zadania i ustalać priorytety oraz czy jego praca jest metodyczna.

Z kolei negocjacje to zadanie grupowe, gdzie kilku kandydatów musi wypracować wspólne rozwiązanie, zwykle dotyczące przyznania jednemu z nich dofinansowania. Każdy kandydat reprezentuje inną firmę lub jednostkę, której interesów musi bronić, ale przy zachowaniu zasad zdrowego rozsądku. Podczas tego zadania oceniane jest czy kandydat potrafi współpracować z innymi, czy proponuje różne rozwiązania oraz za jaką cenę jest w stanie zrezygnować ze swojego stanowiska. – Wielu kandydatów sądzi, że w tym zadaniu muszą wygrać, by dostać jak najwięcej punktów. Jest to częsty błąd – zapewnia Marta Buzalska, specjalistka z portalu kariery Care-er.pl. – Firmy najczęściej poszukują osób otwartych na dialog i innowacyjnych, nie zaś uparcie trwających przy własnym zdaniu. W przypadku assessment center bardzo przydają się wszelkie umiejętności, także te interpersonalne, dlatego warto uczestniczyć w szkoleniach i warsztatach, które np. rozwijają umiejętności miękkie lub uczą zarządzania czasem. Jak się przygotować? Do assessment center warto się przygotować, choć w tym przypadku kandydat powinien wykazać więcej inwencji, niż przygotowując się do „zwykłego” spotkania rekrutacyjnego. Tak jak przed typową rozmową o pracę przede wszystkim należy zapoznać się z informacjami o firmie i jej produktach

lub usługach. To daje dużą przewagę i pozwala zachować pewność siebie w stresującej sytuacji. Samo to może jednak nie wystarczy, dlatego warto na przykład zainteresować się wydawnictwami branżowymi, by poznać aktualne trendy w dziedzinie związanej z ewentualną nową pracą. Dobrze jest także poznać nazwiska ekspertów z branży, ich główne osiągnięcia i najpopularniejsze wypowiedzi. Jeśli termin assessment center jest dość odległy, można wziąć pod uwagę udział w szkoleniu, niekoniecznie odpłatnym. Istnieje wiele ofert darmowych lub częściowo finansowanych z UE kursów, które mogą być prawdziwym asem w rękawie na rynku pracy. Aby szybko zorientować się w dostępnych na rynku kursach, warsztatach czy konferencjach, warto wziąć pod uwagę portale związane z karierą, które w jednym miejscu zbierają tego typu informacje. To, co może być dla kandydata najtrudniejsze, to samodzielne zweryfikowanie swoich umiejętności miękkich, podczas gdy w dużych firmach zgrany zespół i dobra komunikacja bardzo często są nie mniej istotne niż doświadczenie. Dlatego wybierając się na assessment center należy pamiętać, że poza twardą wiedzą ważne będzie także kulturalne zachowanie, okazywanie zainteresowania i zaangażowania, a także otwartość na innych. – Pracownik o ogromnej wiedzy, który nie umie współpracować z innymi i powoduje konflikty, może mniej przysłużyć się firmie niż osoba chętna do nauki, która dobrze czuje się w zespole – zauważa ekspert Care-er.pl. Wiele firm organizuje także warsztaty lub spotkania dla osób zainteresowanych pracą (przykładem mogą być poznańskie WorkGate) – dlatego kandydaci powinni na bieżąco śledzić informacje ze swojej branży. Przede wszystkim należy jednak pamiętać, że najlepszy pracownik to taki, który łączy wiele różnych umiejętności, jest otwarty na współpracę i nastawiony na rozwój. 

Rynek Turystyczny grudzień 2014 35


analiza

Czy jest jeszcze miejsce dla pośredników

w turystyce? Handel i pośrednictwo od wieków uważane były za bardzo intratne zajęcie. Funkcjonowało nawet mądre życiowo powiedzenie, że „lepsze deko handlu niż kilo roboty”.

ośrednictwo jest czynnością zbliżoną do niego mentalnie, tyle że nie obraca się w nim towarami (choć w potocznym rozumieniu też się czasem tak przyjmuje), a działa na podstawie warunków umowy pośrednictwa, w której jedna strona zobowiązuje się wobec drugiej doprowadzić do zawarcia jakiejś umowy lub przy zawarciu takiej umowy pośredniczyć. Pośrednik w dawnych czasach miał w obrocie gospodarczym dużo silniejszą pozycję niż obecnie. Najkrócej mówiąc wynikać ona mogła ze względów formalnych (wymóg posiadania licencji) i/lub z dostępu do specjalistycznej wiedzy, której nie posiadał zainteresowany, więc zmuszony był do korzystania z usług zorientowanego w temacie pośrednika. Dzisiaj, w czasach liberalizmu, wymóg licencjonowania czynności staje się stopniowo coraz rzadszy (tzw. deregulacja), a z dostępem do wiedzy też jest coraz lepiej. Dzięki internetowi, rozmaitym wyszukiwarkom i aplikacjom nastąpił w tej kwestii wręcz rewolucyjny postęp. W ten sposób przyszły dla pośredników ciężkie czasy i są oni sukcesywnie eliminowani z wielu dziedzin, w których niegdyś odgrywali role panów życia oraz alfy i omegi. Nowe technologie zmieniły układ sił w turystyce Nie inaczej jest dzisiaj w turystyce wyjazdowej. W uproszczeniu dostawcami kluczowych usług w tej branży są przewoźnicy (zapewniają transport, głównie lotniczy) oraz hotele (które zapewniają

36 Rynek Turystyczny grudzień 2014

noclegi, wyżywienie i ewentualnie dodatkowe opcje). W branży działają tzw. touroperatorzy, którzy spełniają rolę mentalnie zbliżoną do pośrednika między bezpośrednimi dostawcami usług a klientami. Łączą oni przeloty oraz pobyty w hotelach w jedną całość i dodają nowe drobniejsze elementy, jak np. transfer i/lub opiekę rezydenta. Co oczywiste, narzucają na to swoje marże. W rezultacie powstają tzw. pakiety turystyczne. W celu ich sprawnej dystrybucji wśród konsumentów dokooptowują do biznesu klasycznego już pośrednika, czyli agenta. W tym momencie powstaje kolejna marża w postaci jego prowizji. Rzecz jednak w tym, że współczesne technologie umożliwiają konsumentom coraz łatwiejszy dostęp do bezpośrednich dostawców usług, z których zasadniczymi w turystyce są przeloty oraz pobyty w hotelach. Przy tej okazji poznają oni koszty nabycia tych usług u dostawców, choć powiększone o marże dla platform rezerwacyjnych, których klient i tak nie widzi. Wspomniany wcześniej podwójny narzut na klasyczne pakiety powoduje, że produkt taki coraz częściej staje się mało konkurencyjny wobec kosztów samodzielnego zakupu. Dlatego zasadne staje się pytanie, czy masowe pośrednictwo w turystyce w takim kształcie jaki znamy dziś, jest jeszcze do utrzymania w dobie powszechnego rozwoju nowoczesnych technologii. Duzi touroperatorzy ograniczają rolę agentów Turystyka jest bardzo złożonym biznesem, w którym korzyści skali są kwestią wysoce dyskusyjną. To m.in. dlatego największe

FOT. Pixabay

P

Andrzej Betlej


analiza koncerny tracą konkurencyjność, a wraz z nią udziały w rynku, podczas gdy średni i mniejsi często sprawniej dają sobie na nim radę. Obrona pozycji przez największych organizatorów jest prowadzona zasadniczo dwiema często równoległymi metodami. Jedna to starania o zapewnienie sobie jak największej bazy hoteli na wyłączność, czyli de facto usuwanie ich z rynku z zamiarem ich sprzedaży tylko we własnej sieci, czyli udostępniania ich tylko swoim klientom. Drugą jest dążenie do redukcji części kosztów przez ograniczenie roli agentów w procesach sprzedaży i położenie silnego nacisku na kanały własne, a w szczególności na internet. Konsekwencją takiego postępowania jest proces stopniowego zmniejszania się roli agentów na rynku. Dla dużych touroperatorów wręcz jednym z synonimów sukcesu, i to często pokazywanym w raportach, jest wzrost udziału sprzedaży w kanałach własnych, co de facto oznacza to samo, co pokazywanie postępu w eliminacji biur agencyjnych ze swojego turystycznego biznesu. Sieci hotelowe ograniczają rolę touroperatorów Tu jednak przychodzi na myśl znane powiedzenie o Kozaku i Tatarzynie. Touroperatorzy bowiem także podlegają procesom stopniowej eliminacji. Działają w warunkach niechętnej im presji biznesowej ze strony dużych sieci hotelowych (np. w Hiszpanii). Te jasno formułują cele maksymalizacji udziału sprzedaży bezpośredniej oraz poprzez e-commerce (platformy rezerwacyjne), co stopniowo ogranicza rolę touroperatorów w turystycznym biznesie. Dla nich z kolei synonimem sukcesu w biznesie jest postęp w stopniowej marginalizacji roli touroperatorów w swoim biznesie. Zmiany udziałów poszczególnych grup kontrahentów w drugiej hiszpańskiej sieci hotelowej Melia Hotels International (ponad 350 hoteli).

źródło: Raport roczny Melia Hotels International za 2013 rok

Można jednak bez ryzyka większego błędu powiedzieć, że platformy raczej nie są wymarzoną bajką hotelarzy, pobierają bowiem łącznie nawet ponad 20-procentowe narzuty. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na dane z raportów dużych touroperatorów, jak np. TUI Travel. Wynika z niego, że wersje detaliczne platform dużo słabiej radzą sobie w sprzedaży hoteli niż wersje B2B, czyli de facto tandem platforma-agent. Te pierwsze odnotowały w koncernie TUI spadek sprzedaży o 9 procent, podczas gdy te drugie miały piętnastoprocentowy wzrost. Co więcej, tendencja ta jest widoczna, a nawet narastająca, już od kilku sezonów. Jest to więc rozwiązanie skuteczne z punktu widzenia hoteli, ale niestety stosunkowo kosztowne. Przy okazji zjawisko to niejako na nowo weryfikuje kwestię przydatności biur agencyjnych w turystycznym biznesie. Kto docelowo partnerem przewoźników i hoteli? To, co ewentualnie mogłoby zostać najefektywniejszym rozwiązaniem w turystyce, to jakaś forma bezpośredniego skojarzenia biznesowego obu głównych grup bezpośrednich dostawców usług, czyli przewoźników i hoteli, ale obecnie wydaje się to biznesowo jeszcze bardzo trudne, a być może nawet niemożliwe. Skoro bezpośrednie skojarzenie dostawców może być mało prawdopodobne w realizacji, to w tym momencie u niektórych czytelników mogła już zaświtać myśl: jak mógłby wyglądać efektywny rynek turystyki wyjazdowej w średnio odległej przyszłości oraz jaka mogłaby być w nim rola turystycznych agentów? A jeżeli nie, to nic nie szkodzi, bo do tego tematu będzie się jeszcze niejednokrotnie wracać.  Autor jest ekspertem firmy TravelData

Rynek Turystyczny grudzień 2014 37


Ceny czarterów

analiza

na ferie zimoweteraz i przed rokiem W poprzednim wydaniu „Rynku Turystycznego” przedstawiliśmy po raz pierwszy porównanie średnich cen, ale nie dla ofert poszczególnych biur podróży, a dla najważniejszych kierunków zimowego wypoczynku. Pokazano zmiany, jakie zaszły dla wyjazdów w szczycie sezonu zimowego w okresie od połowy listopada 2013 roku do połowy listopada tego roku.

Obniżki Już ogólne spojrzenie i porównanie do tabeli z poprzedniego numeru miesięcznika prowadzi do wniosku, że czynniki kształtujące różnice cen wobec ich zestawu sprzed roku musiały pozostać podobne. Układ zmian jest bowiem zbliżony, a zmieniły się

38 Rynek Turystyczny grudzień 2014

jedynie wielkości odchyleń, a i to nie na wszystkich kierunkach. Czynniki, wpływające na obserwowane zmiany to wyższy o około 10 procent kurs USD/PLN, coraz niższe ceny paliwa lotniczego (obecnie już o ponad o ponad 1/5) oraz wyraźny wpływ silnej konkurencji tanich linii na kierunkach kanaryjskich. Generalnie rzecz ujmując Lanzarote, Teneryfa i Maroko są obecnie znacznie tańsze niż w ubiegłym sezonie. Niższe są

w poprzednim zestawieniu, nadal wyraźnie droższe niż przed rokiem.

także ceny Tunezji, ale nie spadły one w tak dużym stopniu. Kierunki Egipskie są natomiast, podobnie jak

go paliwa jest już istotny, ponieważ długości przelotów, a więc i jego zużycie, są na tych trasach stosun-

Przecenione Lanzarote, Teneryfa i Maroko Na ceny na tych kierunkach niewielki wpływ mają kursy walutowe, ponieważ są to kierunki, na których zdecydowana większość kosztów rozliczana jest w euro, którego kurs pozostaje na poziomie bliskim do zeszłorocznego. Za to wpływ tańsze-

FOT. Pixabay

P

ostanowiliśmy kontynuować tę wersję porównań i przedstawiamy różnice, jakie wystąpiły pomiędzy pierwszą dekadą grudnia 2013 i tym samym okresem bieżącego roku. Przypominamy, że szczyt sezonu zimowego zdefiniowany został jako druga połowa stycznia, czyli okres ferii szkolnych m.in. dla województwa mazowieckiego. Kierunków, dla których przygotowano zestawienie, jest dziesięć. Obejmuje ono średnie ceny dla jednotygodniowych wyjazdów z wyżywieniem all inclusive, w pokoju dwuosobowym i w obiektach o kategorii czterech lub czterech i pół gwiazdki.

Andrzej Betlej


analiza

kowo duże. Można szacować, że wpływ tańszego paliwa i niewielki wpływ droższego dolara powoduje łączną obniżkę kosztów przeciętnej kanaryjskiej imprezy w granicach 140-170 złotych. Spadek cen na Lanzarote (o 370 zł) i na Teneryfie (o prawie 220 złotych) jest jednak głębszy, a kolei na Gran Canarii dużo mniejszy, a na Fuerteventurze średnie ceny są obecnie nawet nieco wyższe niż przed rokiem. Ten pierwszy przypadek tłumaczyć można zbyt wysoką ceną w relacji do atrakcyjności pobytów, które ten kierunek oferuje turystom. Ceny wykazują lekką tendencję spadkową mimo faktu, że na tę wyspę, jako jedyną z czterech głównych, tanie linie przelotów jeszcze nie uruchomiły. Z kolei Teneryfa jest wprawdzie atrakcyjna, ale akurat tam występuje najsilniejsza konkurencja tanich przewoźników, którzy uruchomili na tym kierunku trzy rejsy tygodniowo (dwa Ryanair, a jeden Norwegian). Gran Canaria, pomimo dość wysokich cen, cieszy się w tym sezonie sporym powodzeniem, a Fuerteventura jest w tym momencie dość opłacalna cenowo. Jest jednak duża szansa, że te właśnie kierunki mogą w późniejszym terminie zanotować zniżki i dołączą w ten sposób do sytuacji dwóch pozostałych Wysp Kanaryjskich. Widoczna ogólna nadpodaż na Kanarach wynika bezpośrednio z pojawienia się konkurencji ze strony tanich linii, których przed rokiem na tym kierunku jeszcze nie było. Pośrednio Kanarom zaszkodziła też dosyć tania w tym roku egzotyka (głównie z powodu nadpodaży) oraz powrót do gry Egiptu, który przed rokiem nie był zbyt popularny z powodu jesiennych niepokojów społecznych w tym kraju. Przeceny Maroka to natomiast najprawdopodobniej klasyczny efekt przewagi podaży nad popytem przy jednoczesnych możliwościach dokonywania obniżek cen, które umożliwia teraz taniejące paliwo.

Tunezja tańsza, a Egipt droższy niż przed rokiem Różnicę cen (na minus) w porównaniu z zeszłym sezonem powiększyła zarówno tunezyjska Djerba (z 118 do 157 złotych), jak i Tunezja kontynentalna (z blisko zera do 58 złotych). Kierunek ten już od wielu lat traci na popularności i nie bardzo widać, żeby był w stanie ją odzyskać i to pomimo faktu, że kierunki egipskie mają w tym sezonie podwyższone ceny. Jednoznacznie droższe są za to w tym sezonie wyjazdy na kierunki egipskie. W porównaniu z poprzednim badaniem średnia różnica cen wobec ubiegłego

roku nawet nieco wzrosła, a mianowicie ze 130 do 145 złotych. Kosztowniejszy Egipt nie jest skutkiem zmian cen paliwa lub amerykańskiej waluty, bowiem w obecnej sytuacji wpływ obu tych czynników wzajemnie się znosi. Przyczyna leży zapewne w ponownym wzroście popytu na kierunki egipskie, który jest skutkiem uspokojenia się sytuacji w tym kraju i odłożonego popytu na wyjazdy na ten ciepły zimą, a zarazem niezbyt jeszcze odległy i jednocześnie przystępny cenowo kierunek.

Minie Nowy Rok – będą przeceny? W chwili obecnej (około 5 grudnia) widoczna jest duża nadpodaż przedświątecznych ofert last minute i w związku z tym ich ceny są już wyjątkowo niskie. Dość dużo symptomów wskazuje, że styczniowe ceny wyjazdów na ferie zimowe mogą również ulec znacznym przecenom. Należy jednak zawsze pamiętać, że wstrzymywanie się przed zakupem wiąże się nie tylko z szansą zapłacenia mniejszej kwoty, ale również z ryzykiem wyboru wśród znacznie już przebranych ofert. Raczej nie-

Wyspy Kanaryjskie Gran Canaria, pomimo dość wysokich cen, cieszą się w tym sezonie sporym powodzeniem, a Fuerteventura jest w tym momencie dość opłacalna cenowo wiele pomoże też oferta tanich linii, bowiem jak dotychczas wypełnienie ich samolotów było bardzo wysokie, a oferta wolnych hoteli dostępna na platformach już wcześniej uległa znacznemu ograniczeniu.  Autor jest ekspertem firmy TravelData

Rynek Turystyczny grudzień 2014 39


świat branży

Wyróżnij się mądrze Po burzliwych wyborach samorządowych w wielu polskich miastach pojawili się nowi decydenci. Ich ważnym, choć często niedocenianym zadaniem jest budowanie atrakcyjnego wizerunku reprezentowanego miejsca. Maciej Kołtoński

Potrzeba odkrycia niedostrzegalnego Powszechnym podejściem jest szukanie „lepszych” wyróżników. Lepsze to takie, o których nikt do tej pory nie pomyślał, a przecież „idealnie definiują one nasz charakter”. Takie podejście może niestety doprowadzić do absurdów rodem z komedii „Miś”, kiedy „…tym misiem otwieramy oczy niedowiarkom!”. Postindustrialne miasto w regionie górniczym raczej ciężko będzie przedstawić jako raj dla zakochanych, mimo że sporo ludzi z pewnością się tutaj zakochuje. Podobnie region typowo rolniczy nie stanie się mekką biznesu jedynie dlatego, że otwarto

40 Rynek Turystyczny grudzień 2014

w nim lotnisko. Taka promocja może zadziałać jednorazowo. Ktoś przyjedzie, powie „sprawdzam” i stwierdzi, że został oszukany. Najgorszy scenariusz to taki, w którym po powrocie do domu opowie o swoich odczuciach znajomym. W przypadku regionów i dużych miast pułapkę może również stanowić próba sprowadzenia charakteru miejsca do pojedynczego elementu. Jeśli dosłownie założymy, że żyjemy w „mieście mostów”, ciężko będzie nam później opowiedzieć o jego pozostałych wartych podkreślenia elementach: uniwersytetach, miejscach dla biznesu, parkach, sławnych mieszkańcach itd. Jak bronić się przed tego typu pułapkami? Spytaj innych Pogłębiona wiedza na temat własnego miejsca jest niezbędna do zbudowania swojej opowieści. Bardzo pomocne może się jednak okazać skonfrontowanie jej z opinią ludzi z zewnątrz. Świetnym źródłem spostrzeżeń są turyści, mieszkający u nas obcokrajowcy oraz wszyscy, którzy mają tak zwane świeże spojrzenie. Jeśli wyróżniki, którymi sami chcemy się opisywać, spotykają się ze zrozumieniem osób z zewnątrz, oznacza to, że są potencjalnie skuteczne. Jeżeli jednak nasze propozycje są niezrozumiałe, jest to prawdopodobnie sygnał, że zbłądziliśmy. Podobne działanie można zastosować by uniknąć pułapki „lepszych” wyróżników. Zewnętrzny punkt widzenia nie

FOT. Pixabay

Z

myślą o nich, na podstawie ogólnopolskiego badania opinii publicznej, powstał raport Polak na wakacjach, czyli o marketingu miejsca oczami turystów, przygotowany przez agencję VMG PR. Na co warto zwrócić uwagę w procesie kreowania marki? Podmiotem przystępującym do poszukiwania wyróżników jest na ogół biuro promocji lub odpowiednik takiego organu. Zasiadający w nim urzędnicy to ludzie „stąd”. Posiadają niezwykle szeroką wiedzę na temat swojego miejsca. Nadmiar informacji nie jest jednak ich sprzymierzeńcem, gdyż patrząc przez pryzmat takiej mozaiki mogą zatracić zdolność postrzegania tego, co pozornie wydaje się oczywiste.


świat branży

tylko pomoże nam odpowiedzieć sobie na pytanie, czy nasze samopostrzeganie jest akceptowalne i zbieżne z opinią innych. Dodatkowo to właśnie osoba z zewnątrz potrafi naprowadzić nas na pozornie oczywisty wyróżnik, o którym wcale do tej pory nie myśleliśmy lub pomijaliśmy go, traktując jako mało atrakcyjny. Słynna jest już historia o grupie Japończyków, których zupełnie nie obchodziła panorama Warszawy, ponieważ ich uwaga całkowicie skupiła się na unikatowym na skalę światową nieuregulowanym korycie rzeki. Byli zafascynowani. Drzewa i krzaki w centrum dużego miasta – kto by pomyślał? Buduj na emocjach Przykłady udanych kampanii pokazują, że wartość naszej narracji wzrasta, gdy odwołujemy się do sfery emocji. Wspomniane „miasto mostów” może być podstawą bardzo efektywnej strategii. Stanie się tak jednak pod warunkiem, iż dobudujemy do niej szerszy, emocjonalny kontekst. Mosty możemy potraktować je jako elementy, które łączą i zbliżają. Następnie powinniśmy się skupić na wyłowieniu z naszej tkanki miejskiej wszystkich elementów, które potwierdzają taki obraz. Jeżeli okaże się, że jest ich faktycznie dużo, przykładowo przyjeżdżają tu liczni studenci ze wschodu i zachodu, odbywają się tu międzynarodowe festiwale, a zwaśnione niegdyś dzielnice żyją dzisiaj w zgodzie, to mamy wspaniałą podstawę do budowania naszej długofalowej narracji. W takiej sytuacji mosty, od których wyszliśmy, stają się symbolem podkreślającym naszą opowieść. Okazuje się, że dobre wyróżniki nie muszą wcale odnosić się do samego miejsca. Ludzie mieszkający na danym terenie są jego naturalnymi ambasadorami. Wyróżnikiem miejsca może być więc unikatow cecha charakteru lokalnej społeczności. Faktem jest, że w obiegowej opinii najwyraźniejsze cechy są na ogół lekko złośliwe. Mówi się przykładowo, że Szkoci są skąpi, Włosi leniwi, a Francuzi notorycznie zdradzają swoich partnerów. Dlaczego to właśnie negatywne stereotypy zapadają nam najbardziej w pamięć? Bo lekko nas śmieszą. Jeżeli

nasza społeczność posiada taką wyraźną, pozornie negatywną cechę, można pomyśleć o wykorzystaniu jej w komunikacji. Za przykład może tutaj posłużyć szwajcarska kampania Swiss Mountain Cleaners, w której „perfekcyjni do znudzenia” Szwajcarzy pokazywali m.in. jak za pomocą wielkiej ścierki polerują górskie szczyty, by lśniły jak diament. Wszystko dla turystów. Podejście do samego siebie z przymrużeniem oka i pewną dozą krytycyzmu z pewnością może okazać się opłacalne. Nie sposób zbudować dobrej strategii komunikacyjnej bez dokonania wcześniejszej analizy wizerunku i wyróżników potencjalnych konkurentów. W podejściu benchmarkingowym nie chodzi bynajmniej o naśladowanie innych podmiotów. Zestawienie cech, którymi wyróżniają się inni, pomoże nam w odnalezieniu swojej własnej drogi. Warto przykładowo pomyśleć o tym, co wyróżnia naszą miejscowość na tle okolicznych kurortów narciarskich, portów morskich, miejscówek surferskich etc. Bądź konsekwentny Na sam koniec należy wspomnieć o zasadzie, którą można uznać za kluczową dla promocji miejsca. Jest to konsekwencja. Stworzenie strategii opierającej się na wyróżnikach nie jest, wbrew obiegowej opinii, dokumentem stanowiącym jedynie punkt wyjścia dla działań promocyjnych. Wyznacza ona kierunek, ale i ramy, w których powinniśmy się poruszać. Powszechne jest podejście, w którym każda kampania promocyjna danego miejsca ma odmienną identyfikację wizualną oraz odrębne hasło, a na dodatek zwraca uwagę odbiorcy na coś, o czym nie miał dotąd pojęcia. Prowadzi to do ciągłego zacierania przyjętych pierwotnie założeń oraz powoduje, że z każdą kampanią zaczynamy niejako od początku. Jednak jeśli mądrze wybierzemy nasze wyróżniki, powinniśmy się na nich opierać przez wiele lat, bo budowanie marki miejsca to zarówno zadanie fascynujące, jak i długofalowe.  Autor jest pracownikiem agencji VMG PR

Rynek Turystyczny grudzień 2014 41


TRANSPORT

Air France podejmuje wyzwanie

N

Zbigniew Adamów-Bielkowicz

iewątpliwie działania największych i najważniejszych linii lotniczych, do jakich zalicza się Air France, mają wpływ na cały rynek. To właśnie najwięksi gracze najczęściej wyznaczają nowe trendy. Francuski przewoźnik przedstawił właśnie plany zmian, jakie wprowadza na średnich i krótkich dystansach. Nie jest tajemnicą, że to właśnie na rynku lotów średniodystansowych odbywa się obecnie najbardziej zacięta walka pomiędzy tradycyjnymi a niskokosztowymi przewoźnikami. A jak podaje Air France pasażerowie latający na średnich i krótkich trasach stanowią ponad 80 proc. klientów linii. Z tego po-

42 Rynek Turystyczny grudzień 2014

wodu największe zmiany obejmą właśnie ten segment podróży. Wyróżnikiem ma być jakość, nie zaś najniższe taryfy za wszelką cenę. Szefowie linii prezentując nowości stale podkreślali „francuski dotyk” we wszystkich nowościach, od designu nowych foteli po dania kuchni francuskiej serwowane na pokładzie. Inni niż low-costy Analizując proponowane zmiany, widać w nich tendencje do wyróżniania się przede wszystkim jakością, nie zaś ceną. Co w przypadku konkurowania z tanimi przewoźnikami wydaje się jedyną alternatywą. Z drugiej strony przy zaoferowaniu licznych usług dodatkowych przewoźnik wyciągnął wnioski z dzia-

łania niskokosztowych konkurentów. Wprowadzono więc elementy, które cieszyły się uznaniem pasażerów. W efekcie widać wyraźną próbę zaoferowania usług z możliwością dopasowywania ich do potrzeb pasażerów przy zachowaniu standardów tradycyjnych przewoźników. Francuskie linie postanowiły, wpisując się w ogólnoświatowy trend, wprowadzić liczne usługi, które pasażerowie mogą dokupić. Chodzi o możliwość podwyższenia klasy w której się leci, dokupienia dodatkowego miejsca na nogi itp. Sumy zbierane z rynku dzięki takim usługom są w przypadku niektórych linii imponujące i wbrew pozorom nie dotyczy to tylko tanich linii. Biznes na biznesmenach Częścią tych działań jest również skupienie się na ofercie dla osób podróżujących służbowo. Jest to klientela, która przynajmniej dotychczas raczej podróżowała tradycyjnymi liniami. Z tego powodu warto zadbać o jej interesy

FOT. air france

Tradycyjne linie lotnicze mają problem, by znaleźć swoje miejsce na europejskim rynku. Wyróżnić się i zdobyć względy pasażerów stara się również Air France.


TRANSPORT i wygodę. Nic więc dziwnego, że swoje nowe propozycje francuski przewoźnik konsultował z imponującą liczbą 10 tys. travel managerów. Opierając się na wynikach tych konsultacji wprowadzono ofertę Economy Flex. Będzie ona obowiązywał na loty od kwietnia (w sprzedaży pojawi się w styczniu). Ma dawać możliwość elastycznego planowania podróży i wprowadzania zmian w rezerwacjach. Nowością ma być dostęp do Wi-Fi na pokładach samolotów Air France wprowadzonye przy współpracy (a jakże) firmy Orange. Dzięki tej usłudze pasażerowie będą mogli przez całą podróż pracować lub korzystać z rozrywki w sieci. Ponadto pasażerowie latający klasą biznes będą mieli pierwszeństwo przy wchodzeniu na pokład i wysiadaniu. Będą mogli zabrać do kabiny dwie sztuki bagażu oraz np. laptop o łącznej masie do 18 kg. Bagaż główny będzie mógł ważyć 35 kg. Ponadto pojawią się nowe specjalnie zaprojektowane fotele, które dają, jak zapewniają przedstawiciele firmy, wyjątkowy komfort. Atutem ma być również program SkyPriority, z którego będą mogli korzystać pasażerowie klasy biznes oraz posiadacze kart Blue Gold i Platinum lub SkyTeam Elite Plus. Ten zestaw dodatkowych usług na ziemi będzie dostępny dla linii sojuszy SkyTeam, którego członkiem jest Air France. Posiadacze kart pokładowych z czerwonym logo SkyPriority będą mogli między innymi korzystać z bezpłatnego transportu bagażu na lotnisko, szybszej kontroli bezpieczeństwa i celnej. Usługi będą dostępne na ponad tysiącu lotnisk na całym świecie. Coś dla „ekonomicznych” Dodatkowe usługi nie ograniczają się oczywiście tylko do droższych taryf. Nowe fotele znajdą się również w klasie ekonomicznej. W przypadku tych pasażerów bagaż główny, który będzie można zabrać ze sobą bez dopłaty, będzie mógł ważyć 23 kg. Natomiast w kabinie torba plus laptop będą mogły łącznie ważyć 12 kg. We wszystkich klasach priorytetem ma być elastyczność taryf i połączeń. Zmiany rezerwacji maja być możliwe bez dodatkowych opłat.

Miejsca specjalne w Air France Typ miejsca

Opis

Loty

Cena

Seat Plus

Więcej przestrzeni na Europejskie i między- 10-70 euro nogi, fotel umiejscowio- kontynentalne ny przy wyjściu awaryjnym lub na górnym pokładzie samolotu B747

Duo Seat

Miejsce w rzędzie tylko Międzykontynentalne dla dwóch osób

30 euro

Upper deck Duo Miejsce na górnym po- Międzykontynentalne Seat A380 kładzie Airbusa A380 w rzędzie tylko dla dwóch osób

40 euro

Seat at the front Miejsce w przedniej czę- Międzykontynentalne of the cabin ści kabiny klasy ekonomicznej

20 euro

Te działania mają odwrócić trend odpływania pasażerów do tanich przewoźników. Z jednej strony Air France, podobnie jak wielu tradycyjnych przewoźników, tworzy własne tanie linie lotnicze (Transavia France). Z drugiej próbuje konkurować, oferując w ramach ceny usługi niedostępne w tanich liniach czy tworząc lepsze warunki podróży (wygodniejsze fotele, większy limit bagażu itp.). Obsługa w europejskich portach lotniczych ma odbywać się w 15 jezykach. Konieczność powstania taniej spółkicórki zrozumiały najwyraźniej nawet związki zawodowe pilotów Air France, pod pewnymi warunkami zgadzając się na przeniesieni części załóg i rozwój tego projektu. Poza tym linia wprowadza plan restrukturyzacji, polegający między innymi na cięciu kosztów. Sojusznikiem w tych działaniach są niskie ceny paliw,

które stanowią poważną część kosztów działania linii lotniczych. Dla agentów turystycznych dobrą wiadomością jest stały wzrost usług dodatkowych, których sprzedaż może być dla nich opłacalna, bo jak wiadomo, ze sprzedaży samych biletów lotniczych dziś żyć się właściwie nie da. Czy droga obrana przez jednego z najważniejszych europejskich przewoźników okaże się słuszna? Trudno dziś stwierdzić, jednak wydaje się, że z uwagi na większe koszty tradycyjni przewoźnicy nie mają innej przewagi konkurencyjnej niż zaoferowanie bardziej rozbudowanej usługi. O ile na długich dystansach konkurują tylko we własnym towarzystwie, to na średnich i krótkich dystansach rozstrzygnie się przyszłość europejskiego rynku lotniczego. 

Rynek Turystyczny grudzień 2014 43


prawo

GIODO

może wpędzić w kłopoty Biura podróży jako podmioty przetwarzające na dużą skalę dane osobowe powinny mieć świadomość zagrożeń i problemów związanych z ich przetwarzaniem oraz odpowiednim zabezpieczeniem. Znajomość problemu pomoże z pewnością uniknąć negatywnych konsekwencji ewentualnej kontroli przeprowadzonej u przedsiębiorcy przez Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. A te mogą być naprawdę poważne…

FOT. Pixabay

Agnieszka Jezierska

44 Rynek Turystyczny grudzień 2014


P

rzed kontrolą Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych drżą nawet duże bogate firmy, mające do dyspozycji zastępy prawników. A cóż dopiero średnie lub małe biura podróży czy agencyjne. Biura podróży, w związku z charakterem prowadzonej działalności gospodarczej, związanej ze zbieraniem danych osobowych klientów, traktowane będą przez Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych jako administratorzy danych osobowych. W przypadku założenia bazy danych osobowych klientów biuro podróży staje się administratorem danych i ponosi odpowiedzialność za przetwarzanie danych zgodnie z wymogami stawianymi

prawo przez prawo. W przypadku naruszenia obowiązków w sferze przetwarzania danych osobowych organizator turystyki może ponieść odpowiedzialność karną. Nic więc dziwnego, że nasi czytelnicy chcą wiedzieć na ten temat więcej. Poniżej przedstawiamy odpowiedzi na kilka pytań, które trafiły do naszej redakcji. Od niedawna działamy jako biuro podróży i chcielibyśmy dowiedzieć się, jakie obowiązki ciążą na nas w związku z ochroną danych osobowych? Przystępując do przetwarzania danych osobowych firma z mocy prawa staje się administratorem danych osobowych. A ten ma swoje obowiązki. Należy do nich przede wszystkim dołożenie szczególnej staranności w celu ochrony interesów osób, których dane dotyczą. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na to, by dane osobowe były: • przetwarzane zgodnie z prawem, • zbierane dla oznaczonych, zgodnych z prawem celów i niepoddawane dalszemu przetwarzaniu niezgodnemu z tymi celami, • merytorycznie poprawne i adekwatne w stosunku do celów, w jakich są przetwarzane; • przechowywane w postaci umożliwiającej identyfikację osób, których dotyczą, nie dłużej niż jest to niezbędne do osiągnięcia celu przetwarzania. Ponadto administrator danych ma obowiązek zastosować środki techniczne i organizacyjne zapewniające ochronę przetwarzanych danych odpowiednią do zagrożeń oraz kategorii danych objętych ochroną. Szczególnie ważne jest zabezpieczenie danych przed ich udostępnieniem czy przejęciem przez osobę nieuprawnioną oraz przetwarzaniem niezgodnym z prawem. Zbiór musi być również dobrze zabezpieczony przed ich zmianą, utratą, uszkodzeniem lub zniszczeniem. Administrator danych ma również obowiązek zgłosić zbiór danych do rejestracji Generalnemu Inspektorowi. Tak więc biuro podróży ma prawo pozyskać dane osobowe klientów w celu realizacji umowy. Gdy posługiwanie się danymi dotyczącymi klientów jest konieczne do realizacji umowy lub gdy jest to niezbędne do podjęcia działań przed zawarciem umowy, biuro ma prawo przetwarzać te dane. Jednak w przypadku

zamiaru wykorzystywania przez biuro danych w innym celu, niż realizacja umowy, potrzebna jest zgoda klienta. Biuro podróży powinno poinformować klienta o celu i zakresie zbierania danych, adresie swojej siedziby i pełnej nazwie, o prawie dostępu do tych danych i ich poprawiania. Powinno także wskazać, komu dane te zostaną przekazane, o ile ma taki zamiar i o ile klient wyrazi na to zgodę. Przesyłanie ofert po realizacji usługi Czy możemy przesyłać oferty klientom, którzy skorzystali już z naszych usług? Dane osobowe, które biuro podróży zebrało na potrzeby organizacji wypoczynku nie powinny być wykorzystywane do innych celów niż wskazane przy zawieraniu umowy, jak np. promowanie usług i produktów innych biur podróży. Można jednak ominąć ten problem prosząc klienta o odpowiednią zgodę (chyba że klient wyraził ją już wcześniej). Natomiast biuro ma prawo bez zgody klienta wykorzystywać jego dane (zgromadzone na potrzeby organizacji wyjazdu), ale tylko w celu promowania własnych produktów i usług. Można więc wysłać do klienta imiennie zaadresowaną ulotkę informującą o kolejnym organizowanym przez to biuro wyjeździe. Gdy jednak klient sobie takiej korespondencji nie życzy – prosząc o zaprzestanie jej przesyłania – biuro nie ma już wówczas prawa wykorzystywać danych tego klienta nawet w celach marketingu własnych usług. Kserowanie dokumentu tożsamości W jakich sytuacjach biuro podróży może kserować dowód osobisty? Kserowanie dokumentu jest czynnością techniczną. Najważniejsze jest to, żeby osoba, która pozyskuje dane zawarte w dowodzie tożsamości, była do tego uprawniona. Przy czym istotny jest zakres danych, jakie się gromadzi w tym celu, a on jest określony w przepisach prawa. Najistotniejsza jest w tym przypadku podstawa prawna i zakres pozyskiwanych danych osobowych, a nie sama czynność kserowania. A więc jeśli dana osoba jest uprawniona do pozyskania naszych danych, to nie ma znaczenia, w jaki sposób te dane utrwala. 

Rynek Turystyczny grudzień 2014 45


świat branży

Polacy jak Amerykanie Telewizyjny hit „Kevin sam w domu”, w którym cała rodzina wyjeżdża na Boże Narodzenie, zostawiając przez przypadek małego Kevina, znamy wszyscy. Świąteczne wyjazdy to trend, który przyjął się w wielu krajach. Szybko przeniknął też do polskiej rzeczywistości.

D

nia wielu dni urlopu. Wyjazd w tym okresie jest racjonalną decyzją, która pozwala na relaks, przy jednoczesnym celebrowaniu tego ważnego

Jako pierwsze, nowe zjawisko spopularyzowały hotele położone w górach. Około 5–6 lat temu górskie ośrodki wypoczynkowe zaczęły pro-

Skąd ten trend? Wyjazdy świąteczne Polaków są niezwykle interesującym zjawiskiem. Ich popularność rośnie, czego dowodem są coraz szersze oferty hoteli przygotowywane specjalnie na ten czas. Obecnie niemal wszystkie polskie hotele proponują klientom świąteczne pakiety. Co sprawia, że Polacy tak chętnie z nich korzystają? Z naszych obserwacji wynika, że przyczyn jest kilka. Wszyscy wiemy, jak męczące mogą być przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Przyzwyczailiśmy się do długich kolejek w sklepach, męczących porządków i godzin spędzonych w kuchni. Sprawia to, że Polacy po świętach są często bardziej zmęczeni niż przed nimi. Tym bardziej nie dziwi, że wyjazd do hotelu, w którym wszystko jest już przygotowane, stał się bardzo kuszącą propozycją. Niewiele jest okazji w roku pozwalających na taki wypoczynek bez potrzeby bra-

dla nas święta. O nastrój zadba sam hotel. Nie bez znaczenia jest też coraz szybsze tempo życia Polaków, przez które wielu osobom zwyczajnie brakuje sił na długie przygotowania do zaledwie kilku dni świętowania. Nie bez znaczenia są także zmiany kulturowe, mające miejsce w naszym kraju w ostatnich latach. Święta Bożego Narodzenia wciąż pozostają okazją do rodzinnych spotkań, jednak zmniejsza się ich znaczenie religijne. W związku z tym Polacy coraz częściej traktują ten czas po prostu jako kolejny długi weekend.

mować pakiety świąteczne. Nie musiały długo czekać na sukces i swoich naśladowców – trend szybko dotarł do wielkich miast. Rosnący potencjał marketingowy zjawiska wyjazdów świątecznych zauważyła reszta hoteli z pozostałych rejonów Polski i od około 3 lat podobne pakiety ma w swojej ofercie większość z nich.

zięki danym zebranym przez pierwszy polski klub travelowy Travelist.pl, możemy powiedzieć więcej o tym, jaką specyfikę przyjął w naszym kraju.

46 Rynek Turystyczny grudzień 2014

Świąteczny nastrój Jakie atrakcje dla swoich klientów przygotowują hotele? Turyści cenią sobie klasyczne świąteczne rytuały, wzbogacone o elementy, o które trud-

FOT. travelist.pl

Tomasz Nowiński


świat branży no w domu. Wśród tradycyjnych elementów znajduje się ubieranie choinki, kolacja wigilijna zawierająca potrawy charakterystyczne dla danego regionu, wizyta Świętego Mikołaja z prezentami dla dzieci i hotelowe wyjście na pasterkę. Oryginalności świętowaniu dodaje kolędowanie wraz z góralską kapelą czy też wspólne pieczenie pierniczków. Dodatkowo hotele oferują swoim gościom zabawy takie jak kulig połączony z ogniskiem i piciem grzanego wina. W pierwszy dzień świąt często odbywają się koncerty, dyskoteki czy wieczory z gitarą. Okazuje się jednak, że turystom najbardziej zależy po prostu na utrzymaniu atmosfery tradycyjnych świąt, a przesycanie bożonarodzeniowej oferty dodatkowymi atrakcjami wcale nie zwiększa jej potencjału sprzedażowego. Obserwując rynek hoteli w tym czasie dostrzegamy, że najbardziej popularne są najtańsze pakiety. Najbardziej popularnymi regionami wybieranymi na świąteczne wyjazdy są góry i morze. Przewaga gór nad Bałtykiem nie jest jednak tak znacząca, jak można by przypuszczać. Na południe Polski rusza w tym czasie 46,51 proc. turystów, podczas gdy nad morze 39,53 proc., czyli jedynie 7 proc. mniej. Zdecydowanie mniejszą popularnością cieszą się lasy i jeziora, w których Święta spędza odpowiednio 5,81 proc. i 8,14 proc. wyjeżdżających w tym czasie Polaków. Bez rodziny ani rusz Utarło się, że Polacy święta traktują jako okazje do spędzenia czasu w gronie rodzinnym. W domu czy poza nim, chcemy mieć obok siebie swoich bliskich. Widać to wyraźnie dzięki danym zebranym przez klub travelowy Travelist.pl. Wśród wyjazdów na święta Bożego Narodzenia, rezerwacje rodzinne stanowią aż 37,50 proc., czyli prawie dwa razy tyle co podczas terminów nieświątecznych (19,71 proc.). Dane klubu travelowego Travelist.pl wskazują, że wyjeżdżając na Święta Bożego Narodzenia Polacy zwracają większą uwagę na standard hotelu – są gotowi zapłacić za taki pobyt więcej niż podczas podróży w innych terminach. Dlatego też częściej niż w okresie regularnym wybierane są w tym czasie hotele z klasyfikacją 3 lub 4 gwiazdek. Najmniejszą popularnością cieszą się miejsca mogące pochwalić się 5 gwiazdkami, ze względu na bardzo wysokie ceny, szczególnie w okresie świątecznym. Tylko niektórzy mogą pozwolić sobie na taki luksus, tym bardziej, że pakiety świąteczne zwykle mają minimalną restrykcję długości pobytu na 3 dni (w terminie 24–27 grudnia). Ceny w hotelach w trakcie świąt są wyższe, co wynika z dodatkowych atrakcji zawartych w ofertach. Średnia cena za nocleg w czasie świąt wynosi 405,83 zł, a podczas reszty roku jest to przeciętnie 275,43 zł. Wykorzystaj rosnącą popularność Analizując dane można zaobserwować, że trend rośnie dynamicznie. W 2014 roku Travelist.pl estymuje 30-proc.

wzrost liczby rezerwacji w okresie świątecznym w porównaniu do roku poprzedniego. Pakiety świąteczne zaczynają sprzedawać się z 3-miesięcznym wyprzedzeniem. To czas, kiedy Polacy zaczynają poszukiwać konkretnych propozycji na wyjazd. Warto zadbać, by już wtedy w ofercie hotelu pojawił się przygotowany specjalnie na tę okazję pakiet. Dynamiczny wzrost sprzedaży obserwujemy po długim weekendzie listopadowym, a najwięcej rezerwacji ma miejsce na 3 tygodnie przed świętami. Święta Bożego Narodzenia coraz częściej spędzamy poza domem. Preferujemy przystępne cenowo pakiety, zapewniające jednocześnie wszystkie niezbędne świą-

tecznej atmosferze elementy. Popularność trendu nie dziwi – wyjazd pozwala wykorzystać wolny czas na odpoczynek i przynajmniej częściowo uniknąć męczącej, przedświątecznej gorączki. Korzystając z oferty klubu travelowego Travelist.pl możemy mieć pewność, że wyjeżdżamy do hotelu o sprawdzonej jakości, płacąc za wypoczynek najniższą na rynku cenę.  Autor jest założycielem i prezesem zarządu klubu Travelist.pl. jest ekspertem z zakresu budowania strategii marketingowych online, SEM i analiz. W 2009 roku został laureatem ogólnoświatowego konkursu Google Online Marketing Challenge.

Rynek Turystyczny grudzień 2014 47


świat branży

Skąd

i dokąd na święta i Sylwestra

Podróżowanie podczas świąt nie ogranicza się tylko do kupowania gotowych pakietów w hotelach. Wiele osób podróżuje, by spotkać się z rodziną. Andrzej Jarczewski

Do kraju z prezentami Najpopularniejszym miejscem, do którego Polacy będą latać w sezonie świątecznym, jest Warszawa. Bilety do Polski stanowią 28 proc. wszystkich biletów sprzedanych przez Tripsta. pl na okres bożonarodzeniowy. Naj-

48 Rynek Turystyczny grudzień 2014

prawdopodobniej większość z nich to osoby, które przylatują do Polski na święta Bożego Narodzenia z miejsca pracy za granicą. Ponieważ warszawski port lotniczy na Okęciu jest największy w Polsce, siłą rzeczy to tu ląduje najwięcej pasażerów udających się w różne części Polski. Potwierdzają to miejsca, z których podróżni przylatują do Polski. Najpopularniejszymi kierunkami, z których wracają Polacy, są Wielka Brytania, Niemcy i Norwegia. W okresie Bożego Narodzenia prawie 17 proc. osób przyleci do Polski z Anglii, 10 proc. z Niemiec, a trzecim najpopularniejszym miejscem z około 7 proc. sprzedanych biletów jest Norwegia. Warto jednak zaznaczyć, że właśnie do tych krajów w poszukiwaniu pracy

i lepszego życia wyjechało niemal kilka milionów Polaków. W porównaniu do roku ubiegłego więcej Polaków wraca do domu z Norwegii. W analogicznym okresie w zeszłym roku tylko 4 proc. podróżujących, którzy przyjechali do Polski, rozpoczęło swoją podróż w tym skandynawskim kraju. W przypadku Wielkiej Brytanii i Niemiec liczba ta utrzymuje się na niezmienionym poziomie (17 proc. i 10 proc.). Latanie z Polski tańsze niż latanie do Polski Średnie ceny biletu lotniczego zawsze wzrastają w okresie Bożego Narodzenia. Przeciętnie za bilet z Londynu do Polski należało zapłacić około 1250-3090 zł w zależności od

FOT. pixabay

K

ierunki podróży, i tych do hoteli, i tych na rodzinne spotkania, analizowali specjaliści z portalu Tripista. pl. Zbadali oni rezerwacje biletów na okres od 19 grudnia do 7 stycznia. Taki szeroki wybór terminów powoduje, że bez specjalnego ryzyka można uznać (choć są tu pewne wyjątki) podróże po świętach za decydujące o wynikach. Zwłaszcza że okres przerwy świątecznej jest w tym roku wyjątkowo długi.


świat branży miasta przyjazdu. Lot do Warszawy kosztował 1250 zł, do Gdańska 1350 zł, natomiast podróż do Rzeszowa była już znacznie droższa – koszt biletu wyniósł 3090 zł. Ci, którzy przylecą do Polski z Niemiec, zapłacili średnio 446 zł za lot z Monachium do Warszawy lub 977 zł za lot z Frankfurtu do Warszawy. Bilety z Norwegii również są droższe. Na przykład średni koszt lotu z Oslo do Warszawy wyniósł 1372 zł, a z Bergen nawet 1524 zł. Aby dostać się z Warszawy do Włoch, podróżny musiał zapłacić średnio 653 zł za bilet do Rzymu, a do Mediolanu 417 zł. Bilet z Warszawy do Frankfurtu w Niemczech kosztuje średnio 480 zł, a z Warszawy do Berlina 514 zł. Podróżny, który chciał dostać się z Łodzi do Monachium, musiał zapłacić 573 zł. Bilety z Warszawy do Aten kosztują średnio 804 zł, a do Paryża 547 zł. Najtańszy przelot, który został kupiony w omawianym okresie, był lotem z Pragi do Warszawy i kosztował 387 zł, najdroższy zaś był z Kamloops w Kanadzie do Warszawy – kosztował 14 369 zł. Największą grupę klientów (15 proc.), którzy zarezerwowali poprzez serwis Tripsta.pl wycieczki na zimowy urlop, stanowią osoby pomiędzy 25 a 30 rokiem życia, 13 proc. to ludzie w wieku 40-45 lat, a 11,5 proc. to osoby należące do przedziału wiekowego 30-35 lat. Zaskakujące jest to, że młodzi ludzie (w wieku 20-25 lat) stanowią mniejszość wśród świątecznych turystów – jedynie 9 proc. wszystkich klientów. W przypadku podziału na płeć, grupa kobiet i grupa mężczyzn liczy po 50 proc. Większość podróżujących zostaje w Polsce tydzień Podczas tegorocznych świąt Bożego Narodzenia 37 proc. klientów kupiło bilet na tygodniowy pobyt, natomiast 24 proc. zostanie w Polsce przez 2 tygodnie, a po 13 proc. na 1,5 oraz 2,5 tygodnia. Według serwisu Tripsta.pl w ubiegłym roku większość klientów (25 proc.) kupiło bilety na dwa tygodnie pobytu, 20 proc. kupiło bilet na tygodnio-

wy pobyt, a około 17 proc. zostało w Polsce na około 1,5 tygodnia. Najpopularniejszym okresem, w którym podróżowali Polacy, był czas od 19 grudnia do 5 stycznia. Termin ten wybrało 4,5 proc. osób. W tym roku Polacy rezerwowali bilety dwa tygodnie później niż w poprzednim sezonie. Około 13 proc. klientów zarezerwowało bilet pomiędzy 9 a 8 tygodniem przed wyjazdem, natomiast w zeszłym roku najwięcej biletów zakupiono w 11 tygodniu przed datą podróży. Warto zwrócić uwagę, że w minionym sezonie około 9 proc. pasażerów zarezerwowało bilet na 15 do 14 tygodni przed datą wylotu, w tym roku było to tylko 6 proc. Gdzie za granicę Prawie 62 proc. osób, które wykupiły bilet, uda się zagranicę. Trzy najpopularniejsze zagraniczne miasta, które wybrali Polacy, to Ateny,

Lotniska... ...to tuż przed świętami wyjątkowo zatłoczone miejsca. Jest to również okres żniw dla linii lotniczych Paryż i Rzym. Bardzo podobnie rozkłada się popularność w przypadku całych krajów. Najpopularniejszymi państwami, do których zmierzają użytkownicy serwisu Tripsta.pl w okresie Bożego Narodzenia, są Włochy, Niemcy i Grecja. Włochy wybrało 10 proc. osób, a Niemcy i Grecję 6 proc. W tym samym okresie w zeszłym roku Niemcy również znalazły się w top 3, wyprzedzając Szwajcarię i Izrael. Te dane pokazują, że najprawdopodobniej większość wyjazdów z kraju dotyczy podróży nie związanych z wizytą u krewnych. Wyjątkiem są tu zapewne Niemcy. Najwyraźniej warto w okresie świątecznym mieć dla swoich klientów w zanadrzu dobrą ofertę podróży do tego kraju.

Rynek Turystyczny grudzień 2014 49


PRENUMERATA TO WYGODA I GWARANCJA regularnego OTRZYMYWANIA PISMA

Rynek Turystyczny PISMO

 prenumerata dla studentów – 30%*  prenumerata dla członków Polskiej Izby Turystyki – 20%*  prenumerata dla członków Stowarzyszenia „Polskie Hotele i Obiekty Historyczne – Wypoczynek w Zabytkach” – 20%*  prenumerata dla biur zrzeszonych w TSS Polska Touristik Service System Sp. z o.o. – 20%* * Przy zamówieniu prenumeraty na dowolny okres rabat liczony jest od cen wyjściowych. Oferta ważna po przesłaniu kopii dokumentu potwierdzającego członkostwo w organizacji lub kopii legitymacji studenckiej pod numer faksu +48 22 333 88 82.

Aby zamówić prenumeratę: zadzwoń: +48 22 333 88 26, albo  prześlij zamówienie faksem: +48 22 333 88 82, albo  prześlij zamówienie e-mailem: bok@pws-promedia.pl, albo  wypełnij formularz na stronie www.rynekturystyczny.pl/prenumerata, albo  wyślij zamówienie na adres: PWS PROMEDIA, ul. Paca 37, 04-386 Warszawa, Dział Prenumeraty Rynek Turystyczny

cena po rabacie

liczba zamawiam prenumerat od numeru

12 zł

1 egz.

1

półroczna roczna

6 12

10% rabatu 130 zł

studencka

12

30% rabatu 99 zł

prenumerata roczna liczba po rabacie prenumerat

zamawiam od numeru

199 zł

na­zwa fir­my .................................................................................................................., uli­ca ........................................................................., nr .............................................. kod ......................... mia­sto .................................., NIP................................................

Da­ne do realizacji zamówienia: na­zwa fir­my ................................................................................................................., imię i na­zwi­sko osoby zamawiającej ...............................................................................

......................................................., stanowisko ........................................................., uli­ca ...................................................................... nr .........., kod .............................., mia­sto ........................................, tel. kontaktowy ........................................................, e-mail ..................................................................................................................... yrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych dla celów promocyjnych W i marketingowych przez PWS PROMEDIA Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Paca 37, 04-386 Osoba udostępniająca swoje dane ma prawo do wglądu oraz poprawiania ich.

da­ta

Redakcja internetowa Agnieszka Wardzińska internet@pws-promedia.pl Współpraca Agnieszka Jezierska, Weronika Pazdro, Katarzyna Podgórska, Marek Piotrowski, Andrzej Jarczewski Studio graficzne Dominika Adamczyk (dyrektor artystyczny) Elżbieta Grudzień

Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o. ul. Paca 37, 04-386 Warszawa biuro@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 00, +48 22 333 88 14 faks +48 22 333 88 82 Zarząd prezes zarządu – Małgorzata Windorbska członek zarządu – Helena Głuc członek zarządu – Krzysztof Gonciarek

Mirosława Włodarczyk m.wlodarczyk@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 04 Anna Januszewska a.januszewska@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 06 Katarzyna Chmal k.chmal@pws-promedia.pl tel. 606 858 767

Da­ne do wy­sta­wie­nia fak­tu­ry:

............................

Sekretarz Wydawnictwa Przemysław Bociąga p.bociaga@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 30

z-ca kierownika działu – Wioleta Wiater w.wiater@pws-promedia.pl tel. +48 22  333 88 10

„Rynek Turystyczny” w pakiecie z miesięcznikiem „Hotelarz”:

Pakiet „Rynek Turystyczny” + „Hotelarz”

Redaktor Naczelny Zbigniew Adamów-Bielkowicz z.bielkowicz@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 17

Reklama kierownik działu – Małgorzata Grenda m.grenda@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 02; faks +48  22  333 88 99

5% rabatu 68 zł

Ceny zawierają 5% VAT

Promocja!!!

TURYSTYCZNEGO UKAZUJE SIĘ OD 1992 ROKU

Ukazuje się od 1992 r. www.rynekturystyczny.pl rynekturystyczny@pws-promedia.pl

Oferta specjalna!!!

prenumerata liczba egzemplarzy

BIZNESU

....................................... pod­pis oso­by upo­waż­nio­nej

International Sales: Mirek Kraczkowski mirek.kraczko@gmail.com tel. +48 22 401 70 01; mob. +48 600 344 881 FAKTURY/KADRY Marzena Michalik kadry@pws-promedia.pl tel. +48 22 333 88 14 PRENUMERATA I KOLPORTAŻ Monika Sadowska-Kłakus prenumerata@pws-promedia.pl tel. +48 22  333 88 26; faks +48 22  333 88 82 Drukarnia JANTAR Nakład: 5000 egz. Zamówienia na prenumeratę realizują także: Kolporter Sp. z o.o. S.K.A., Garmond Press S.A., GLM Sp. z.o.o., RUCH S.A. – zamówienia można składać na stronie www.prenumerata. ruch.com.pl, e-mail: prenumerata@ruch.com.pl lub tel.: 801 800 803, 22 717 59 59 – w godz. 7.00–18.00. Koszt połączenia wg taryfy operatora. Sprzedaż egzemplarzy archiwalnych w Dziale Dystrybucji tel. +48 22  333 88 26 Pu­bli­ka­cja jest chro­nio­na prze­pi­sa­mi pra­wa au­tor­skie­go. Wy­ko­ny­wa­nie kse­ro­ko­pii lub po­wie­la­nie in­ną me­to­dą oraz roz­po­wszech­ nia­nie bez zgo­dy Wy­daw­cy w ca­łości lub części jest za­bro­nio­ne i pod­le­ga od­po­wie­dzial­no­ści kar­nej. Re­dak­cja za­strze­ga so­bie pra­wo skra­ca­nia i ad­iu­sta­cji tek­stów oraz zwro­tu ma­te­ria­łów za­mó­wio­nych, a nieza­twier­dzo­ nych do dru­ku. Ma­te­ria­łów nie­za­mó­wio­nych nie zwra­ca­my. Nie po­no­si­my od­po­wie­dzial­no­ści za treść za­miesz­cza­nych re­klam.



PRZYSPIESZ ROZWÓJ SWOJEGO BIZNESU NaSZE WYZWaNIE : TWOJa PRZYSZłOSC

Spójrz co mozesz zyskac. Inwestujemy setki milionów w usługi i rozwiazania technologiczne, które daja przewage. Rozwijaj sie z nami: sabretravelnetwork.eu/focus


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.