Maj/2015 -1-
48 8
62
72 120
84
106
-2-
8
4 REDAKCJA poznaj, kto współtworzył wydanie 8 NATURALNOŚĆ I SZCZEROŚĆ kulisy powstawania projektu
28 ARTYSTYCZNIE W KRAKOWIE spokój i relaks za sprawą Projekt i...
48 DO IT YOURSELF ni to stolik, ni to lampka 62 KU POCHWALE OBFITOŚCI wiosna pełna kwiatów
72 N.A.S.Z DESIGN drewniane zabawki 84 BAWI CZY UCZY? komoda w dziecięcym pokoju 90 MINIATUROWA NIERUCHOMOŚĆ wywiad z tworcami „miniio”
106 KOCIMIĘTKA DLA OCZU design dla zwierząt
28 90
120 WYDARZENIE relacja z Targów Rzeczy Ładnych 136 INSTAGRAM ILOBAHIE CREATIVE inspiruje
fot. www.projekti.com
-3-
wydanie powstało wspólnie z... Katarzyna Jurczenia
Agnieszka Urbanowska
Aleksandra Gajdzicka
www.ilobahie.blogspot.com
www.aczemunie.com.pl
www.fotobloo.blogspot.com
Aleksandra Solińska
Aleksandra Krupa
www.akutsz.blogspot.com
www.pieceoflovestudio.blogspot.com
Sylwia Liana
Dorota Lewandowska
www.projekti.pl
www.babamadom.pl
-4-
Szczególne podziękowania dla... Agnieszki Bar i Kamila Salanyka z wrocławskiego studia projektowego BASK za udzielenie wywiadu, Agnieszki Klimczak-Pyryt i Małgorzaty Drozdowskiej właścicielkom marki „miniio” za udzielenie wywiadu, Magdaleny Zajdel twórcy „dozy and cozy” również za udzielenie wywiadu, Piotrowi Markiewiczowi za piękne zdjęcia oraz „Taftyli” za oryginalną poduchę!
-5-
ZBYT WIELE DOMÓW PODOBNYCH JEST DO SKLEPU ZE STARZYZNĄ, PROWINCJONALNYCH MUZEÓW LUB SKŁADÓW MEBLI... A GDYBY TAK WSZYSTKIE WNĘTRZA OGARNĄŁ PROSTY, NIENACHALNY I WARTOŚCIOWY DESIGN? CZY WTEDY LUDZIE CZULIBY SIĘ DOBRZE? A CO Z DZIEĆMI? CZY JEST ON DLA NICH W OGÓLE PRZEWIDZIANY? WARTOŚCIOWY DESIGN... -6-
Katarzyna Jurczenia redaktor naczelna ILOBAHIE CREATIVE -7-
01 W NIEDALEKIEJ PRZYSZŁOŚCI W KORYTARZU NA PIĘTRZE MA POWSTAĆ MURAL WYKONANY PRZEZ (...) ARTYSTKĘ -8-
01
WNĘ TRZE
-9-
-10-
Naturalność i szczerość opracowanie: Aleksandra Krupa www.pieceoflovestudio.blogspot.com Aleksandra Solińska www.akutsz.blogspot.com projekt: Agnieszka Bar i Kamil Salanyk pracownia: www.baskgrupa.pl zdjęcia: Piotr Markiewicz
-11-
Wnętrze domu pod Łodzią to ukłon w stronę naturalności i szczerości, która jest wyczuwalna w każdej części zagospodarowanej przestrzeni. Wrocławska grupa projektowa BASK to połączenie różnych spojrzeń i dziedzin; z jednej strony Kamil Salanyk, na co dzień architekt o dosyć holistycznym podejściu do projektowania, z drugiej Agnieszka Bar, projektanta wzornictwa z fokusem na szkło, realizująca autorskie serie przedmiotów użytkowych oraz obiekty unikatowe. Ich wspólny projekt wnętrza domu pod Łodzią to 121 m2 jasnej przyjaznej przestrzeni przeznaczonej dla czteroosobowej rodziny. Wnętrze to ukłon w stronę naturalności i szczerości, która wyczuwalna jest w każdej części zagospodarowanej przestrzeni. Projektanci postawili na minimalizm i grę światła. Dom utrzymany jest w stonowanych barwach – przeważa biel i szarość, przełamane kontrastowymi czerniami. Ciepła dodają naturalne drewniane elementy. Betonowe stropy wprowadzają w zharmonizowaną przestrzeń odrobinę niepokoju, nadając jej nieco industrialnego sznytu. Kamil i Agnieszka zdradzają czytelnikom ILOBAHIE CREATIVE kulisy powstania projektu.
-12-
Kominek w strefie relaksu pokryto spiekiem kwarcowym w kolorze antracytu. -13-
Harmonia, natura, dobry polski dizajn i estetyka w najlepszym wydaniu. Zamysł jest imponujący, a betonowa rozeta robi ogromne wrażenie, skąd pomysł? Czym się inspirowaliście podczas pracy nad tym projektem? Punktem wyjścia do stworzenia projektu były osobowości i preferencje inwestorów, powiedzielibyśmy - kontekst ludzki. Następnie była przestrzeń, którą zastaliśmy przed przystąpieniem do projektu - czyli kontekst miejsca. Po ich analizie pozostały już nasza wrażliwość i intuicja. Staraliśmy się aby projekt był autentyczny i współgrał z osobowością właścicieli. Cenimy harmonię, naturalne materiały oraz dobrze zaprojektowane przedmioty. We wnętrzu polski dizajn występuje równolegle z włoskim czy duńskim. Wybieraliśmy polskie produkty tam gdzie było to możliwe i szła za tym jakość, ponieważ warto wspierać lokalnych projektantów i producentów. Do tego sprzyjała nam sytuacja - inwestorzy byli otwarci na sugestie, zaufali nam, co jest podstawą aby mógł powstać dobry projekt a następnie realizacja.
-14-
Centrum domu – jadalnia – skupia się wokół okrągłego stołu. Betonowa rozeta na suficie powtarza motyw koła, scalając kompozycyjnie przestrzeń. -15-
-16-
Biel ściany przełamano drewnianymi kołkami i mobilnymi półkami, które nie tylko wprowadzają ruch do wnętrza, ale także
umożliwiają
mieszkań-
com kreatywną zabawę. Całość dopełniają szklane wazony Agnieszki Bar i „otoczaki” projektu Bogdana Kosaka, tutaj wykorzystane jako doniczki.
-17-
-18-
Jakie były główne cele, założenia i potrzeby przyszłych właścicieli? W jaki sposób, Wy jako projektanci staraliście się im sprostać? Właściciele marzyli o przestrzeni jasnej i przestronnej. Wnętrza miały być wygodne w utrzymaniu, praktyczne, dawać poczucie bezpieczeństwa. Miały być oszczędne w swojej stylistyce ale też inspirować. Szukaliśmy klarownych rozwiązań. We wnętrzach dominuje biel, szarości, czerń i antracyt, które są bazą a które ocieplone zostały przez odcienie drewna i stonowaną paletę kolorów. Do tego dobrane zostały inspirujące dodatki w większości również polskich projektantów - szkło, ceramika, grafiki jak również zabawki w pokojach dzieci (w trakcie realizacji). W niedalekiej przyszłości w korytarzu na piętrze ma powstać mural wykonany przez znajomą artystkę.
-19-
Do salonu wpada naturalne światło przez sięgające podłogi okna wstęgowe i otwór w stropie. Dekoracyjne oświetlenie zapewnia ażurowa lampa-rzeźba autorstwa Darii Burlińskiej.
-20-
-21-
-22-
W Waszych projektach stosujecie wyszukane rozwiązania architektoniczne, widać wyraźną konsekwencję nie tylko kolorystyczną, również materiałową. Charakterystyczna jest bardzo modna ostatnio skandynawska prostota. Czy wzrost popularności dizajnu skandynawskiego w naszym społeczeństwie oznacza zmianę upodobań i gustów Polaków? Rozwiązania, które stosujemy w projektach są dla nas naturalne, nie określilibyśmy ich wyszukanymi. Są stosowane wszędzie na świecie tam gdzie jest “dobra” architektura. Dobra w cudzysłowie, ponieważ jest to banalne uproszczenie i jest to już odrębny temat “rzeka”. Konsekwencja stosowania materiałów w naszych projektach np. drewna wynika z ich naturalności i szczerości, która jest dla nas ważna. Kolory natomiast są z reguły stonowane, ponieważ są bazą dla dodatków, dla ludzi, dla życia toczącego się w tych przestrzeniach. Skandynawska prostota to faktycznie modne określenie i wydaje nam się że czasem zbyt chętnie stosowane, ponieważ jest ono dość ogólne. Jeśli pomyślimy o niej jako o prostocie i harmonii poszczególnych elementów użytych w projektach to w tym sensie są one skandynawskie. Przede wszystkim są po prostu nasze, polskie, z dużą dawką polskiego designu :) Wzrost popularności dizajnu skandynawskiego może oznaczać zwrócenie uwagi właśnie na tę prostotę,
-23-
harmonię i naturalność co, oczywiście jest pozytywnym zjawiskiem. Mamy nadzieję, że Polacy coraz częściej będą sięgać po dobrej jakości rodzime produkty i pozwolą sobie na życie w przyjemnej harmonijnej przestrzeni. Jesteście autorami wielu ciekawych projektów. Jaki jest sekret wnętrza, które jest minimalistyczne, a jednocześnie daje poczucie relaksu i oazy spokoju? Po części już odpowiedzieliśmy na to pytanie. Autentyczność, powściągliwość, harmonia, autorskie przedmioty i detal, który jest bardzo istotny. Przestrzeń ma wspierać osobowości użytkowników...
-24-
-25-
www.ilobahiecreative.com
-26-
-27-
-28-
Artystycznie w Krakowie tekst i zdjęcia: Sylwia Liana www.projekti.pl
-29-
Może zacznę od tego, że właścicielką domu jest osoba z artystyczną duszą – to wiele tłumaczy. Tego typu osoby potrzebują neutralnego podkładu – zmiany przestrzeni i upiększanie jej to ich codzienność, więc dom musi łatwo się takim zabiegom poddawać. Dlatego kolory panujące w prawie całym domu są neutralne, nie narzucające się.
-30-
-31-
Tutaj nadmienię, że białe posadzki żywiczne zaproponowała właścicielka, ja tylko skwapliwie temat podchwyciłam. Do panującej wokół bieli i czerni łatwo dodawać kolory. Ulubionym kolorem klientki, zresztą jak i moim okazał się kolor różowy, jednak nic nie stanęło na przeszkodzie, aby odejść nieco od niego i
zastąpić
go
innym
lub
wprowadzić większą ilością np. surowego drewna czy gąszcz roślin. Zwróćcie uwagę na kolor, który pojawia się w dodatkach i elementach łatwo zmienianych.
-32-
-33-
Zupełnie inaczej wyglądałaby kuchnia gdyby na tle czarnej ściany ustawiono zniszczone stare deski do krojenia czy na wyspie bogato zdobione świeczniki. Do tego wnętrza prawie wszystko pasuje.
-34-
-35-
-36-
Tło, tłem. Coś jednak we wnętrzu musi się dziać, żeby nie było całkiem nudne. I tak, oprócz zwyczajowych mebli takich jak zabudowa kuchenna - całkiem skromna i zwykła pojawia się nad wyspą konstrukcja wykonana ze stalowych płaskowników i rurek. Ten element ma dwie funkcje. Pierwsza z nich to wypełnienie pustej przestrzeni, ale to mogłam załatwić zwykłą lampą. Druga – to baza do różnego rodzaju dekoracji. Ja planowałam, że będzie to gigantyczny świecznik, jednak klientka przemianowała go na wazony, ktoś inny wykorzystałby go jeszcze w innym celu Podobną dwojaką funkcję ma jeszcze kilka przedmiotów w tym domu. Wszytko po to, aby nadać charakter i równocześnie pozwolić na dalszą i swobodną jego zmianę.
-37-
-38-
-39-
-40-
Dom ten nie był wstępnie dobrze zaplanowany i co najgorsze ciężko było to naprawić. Ściana nośna to ściana nośna... niewiele można z nią zrobić. Spora liczba zastosowanych zabiegów to próba naprawienia proporcji tej przestrzeni. Próba wyburzenia jednej ścianki działowej skończyła się pozostawieniem potężnej stalowej belki w salonie - pamiętajcie, że kupując starszy dom dużo rzeczy może Was zaskoczyć. Wiele osób z powodu takiej belki w salonie pewnie by rozpaczało, ale moja klientka raczej nie jest mięczakiem i chętnie taką konstrukcję przyjęła pod swój dach. Zwłaszcza, że pasowała jak ulał do betonowych półek rozciągających się w całym pomieszczeniu.
-41-
-42-
Jednym z pomysłów naprawczych, który osobiście bardzo lubię jest przedpokój, którego tak naprawdę nie ma. W salonie główne wejście znajduje się naprzeciwko sofy. Jest mało reprezentacyjne. Nie chciałyśmy powiększać otworu wejściowego ani zamykać przestrzeni całkowicie. Zależało nam na tym, aby nie oddzielać klatki schodowej od reszty mieszkania.
-43-
Wtedy narodził się pomysł obrotowego, ogromnego lustra w mosiężnej, postarzanej ramie. Oś lustra umieszczona jest w takim miejscu by w zależności od tego, w którą stronę je obrócimy tam skierować naszych gości - do salonu lub do kuchnio-jadalni. Lustro nie przeszkadza w swobodnej codziennej komunikacji, ale jeżeli zapragniemy i ustawimy je w odpowiednim położeniu, na sekundę zatrzyma wchodzących gości, przez co mieszkańcy okupujący sofę przed telewizorem mają czas na wyprostowanie się lub zebranie skarpetek. Patrząc od drugiej strony (okupanta sofy) nie mamy całkowicie odsłoniętego przejścia na klatkę schodową więc nie rozprasza nas dziura w ścianie i przebiegające dzieci. Tak więc lustrem-rzeźbą poprawiliśmy komfort w strefie wypoczynkowej i proporcje wnętrza. I jeszcze jedno. W końcu nasze lustro jest modne! Wtedy kiedy projekt powstawał złoty kolor we wnętrzach nie był jeszcze tak uznawany jak teraz więc tym bardziej dziękuję klientce, że bez żadnych obiekcji zgodziła się na taki, a nie inny metal. Zapraszam do oglądania.
-44-
-45-
-46-
Szczegóły zabawy na www.ilobahiecreative.com Sponsor
Organizator
-47-
02 WARTO WYBRAĆ MIEJSCE BLIŻEJ KRAWĘDZI, WÓWCZAS POZOSTAŁĄ CZĘŚĆ BĘDZIE MOŻNA WYKORZYSTAĆ NA RÓŻNE... -48-
02
DO IT YOUR SELF
-49-
Ni to stolik, ni to lampka tekst i zdjęcia: Dorota Lewandowska www.babamadom.pl
-50-
-51-
Potrzebne będą: • sklejka gr. 0,9 cm, wymiar 55x45 cm; • lampa retro (oprawka mosiężna z gwintem E27, kabel zyg-zag zakończony wtyczką do gniazdka); • żarówka retro Edison, gwint E27; • kątownik 125x125x25 ocynk 2 szt.; • zawiasy ocynkowane 2 szt.; • wkręty do drewna ocynk; • haki z kołkami do odpowiedniego rodzaju ściany; • lakier bezbarwny w sprayu; • wyrzynarka lub piła ręczna, wiertarka z otwornicą, papier ścierny lub szlifierka, wkrętarka lub śrubokręt, miarka, ołówek.
-52-
-53-
-54-
Drewniana sklejka pozostała z dna ogrodowej skrzyni. Dobrze zachowana, naturalny odcień, drewna jednym słowem idealna do tego zadania. Wycięłam wyrzynarką potrzebny arkusz 55x45 cm i przecięłam tak, aby uzyskać dwa prostokąty: 20x45 cm (to będzie część pozioma lampki) oraz 35x45 cm (część pionowa). Na części poziomej nakreśliłam miejsce gdzie nasza oprawka zostanie zamontowana. Warto wybrać miejsce bliżej krawędzi, wówczas pozostałą część będzie można wykorzystać na różne drobiazgi. Dzięki dobranej średnicy otwornicy uzyskałam idealny otwór zgodny ze średnicą oprawki. Najtrudniejsze za mną.
-55-
Po wyschnięciu obie części połączyłam za pomocą kątowników w pożądany przez siebie kształt stolika. Warto pamiętać, aby rozmieścić je symetrycznie, by całość była stabilna. Podobnie przykręciłam wkrętami obie zawieszki. W docelowym miejscu na ścianie przygotowałam haki o takim samym rozstawie co zawieszki.
-56-
-57-
-58-
-59-
-60-
Konstrukcja gotowa. Następnie umieściłam
oprawkę
żarów-
ki w przygotowanym otworze. W moim przypadku udało się dobrać idealnie obie średnice – otworu oraz oprawki i nie potrzebowałam dodatkowych wzmocnień. Oprawki w oryginale posiadają ruchome pierścienie z gwintem więc posłużyły jako mocowanie ze sklejką. Wkręciłam
stylową
żarówkę
i całość zawiesiłam na wcześniej przygotowanych hakach na ścianie. Stolik z lampką w takim kształcie można zastosować jako stolik nocny przy łóżku. Doskonale sprawdzi się jako pomocnik przy sofie czy jako półka w przedpokoju przy drzwiach wejściowych. Pełna dowolność!
-61-
03 SKŁANIA DO RADOŚCI I JAK CO ROKU ZACHWYCA, DZIELI SIĘ PIĘKNIE POMALOWANYM ŚWIATŁEM. -62-
03
ROŚ LINA
-63-
-64-
Ku pochwale obfitości tekst: Agnieszka Urbanowska www.aczemunie.com.pl zdjęcia: Agnieszka Urbanowska, Andrzej Wiliński
-65-
Maj. Wszyscy czekamy na Maj.
szyć? Maj nie będzie na nas
Wszyscy kochamy Maj. Dla wie-
czekał. Ma dla nas tylko 31 dni,
lu z nas najwspanialszy miesiąc
więc jeśli tyle daje to tylko brać.
w roku, ukoronowanie wiosny.
Ja biorę kwiaty. Ty też weź kwia-
Już nie trzeba na nic czekać,
ty i wprowadź je do domu. Taki
nikt nie pamięta o zimie i nie
Bez. Wspaniały, wręcz nieprzy-
wypada nawet narzekać. Skła-
zwoicie piękny, a na dodatek
nia do radości i jak co roku za-
skłania do czynów wstydliwych.
chwyca, dzieli się pięknie po-
Czy zdarzyło Ci się urwać ga-
malowanym światem.
łązkę w miejscu publicznym?
No właśnie, czy umiemy to do-
Mnie niestety tak…
strzec? Czy umiemy się tym cie-
-66-
-67-
-68-
-69-
-70-
Bez o tej porze roku dostępny jest w większości kwiaciarni, można go też kupić na ulicznych bazarach. Prezentuje się pięknie w każdym naczyniu, ja zazwyczaj wybieram prosty, szklany wazon. Przed włożeniem kwiatów do wody podcinam pod ukosem zdrewniałe łodygi, tak by otworzyć roślinie dostęp do wody. Sprawia mi przyjemność dotykanie i oglądanie każdej gałązki z osobna. Robię to niespiesznie, przyglądam się, obrywam nadmiar liści. Łączę kwiaty w całość. Pozwalam im swobodnie, naturalnie ułożyć się w wazonie. Nie wyrzucam liści. Wybieram inne naczynie i komponuję prostą formę. Liście Bzu mają przepiękną budowę, podobną do serduszka. Czasem wystarczy jeden liść i szklane przezroczyste naczynie. Spróbuj, czy Tobie to też sprawi przyjemność. Doceniajmy Maj.
-71-
04 DREWNIANE FIGURKI CZY GRZECHOTKI Z FABRYKI BAJO, TO COŚ CO SAMA CHĘTNIE MIAŁBYM W DOMU. -72-
04
DE SIGN
-73-
-74-
N.A.S.Z. Design tekst: Aleksandra Gajdzicka www.fotobloo.blogspot.com zdjęcia: www.naszcollection.com
-75-
Jedna z wystaw na Łódź Design Festival 2014.
Ukryta za rogiem, w niewielkim pomieszczeniu, przez niektórych pomijana, niezauważona. A szkoda, bo zdecydowanie warta uwagi.
Mnie na szczęście udało się tam dotrzeć. Nie
wiedziałam, gdzie trafiłam i co widzę. Na wprost wej-
-76-
ścia krzesła zawieszone u sufitu na tle ściany ozdobionej ciekawą typografią. Na ekspozytorach drewniane zabawki w różnych kształtach i rozmiarach. Ażurowe przepierzenie wydziela kącik, gdzie prezentowane są meble wypoczynkowe. Podoba mi się ta wystawa. Jest kameralna i swojska. A co to jest?
-77-
-78-
-79-
NASZ design to w 100% polski projekt. Kolekcja
przedmiotów, mebli, grafik i typografii, spójna wizualnie i ideowo. Powstała jako kontynuacja projektu badawczego nad polską kulturą materialną, zainicjowanego przez Gosię i Tomka Rygalików na zaproszenie Instytutu Adama Mickiewicza.
Studio Rygalik, do współpracy zaprosiło tylko
polskich projektantów i wytwórców. W przedsięwzięciu udział wzięli znani i doceniani projektanci produktu, grafiki użytkowej, ilustracji, typografii oraz multimediów, studenci wzornictwa, a także producenci i rzemieślnicy. Wśród projektantów znaleźli się: Wojciech Bajor, Antoni Bielawski, Stefan Bieńkowski, Marek Cecuła, Fontarte, Agata Hoffa, Paweł Jasiewicz, Jakub Jezierski, Piotr Kuchciński, Agata Nowicka, Małgorzata Pepłowska, Jakub Sobiepanek, Wojtek Tomaszewski oraz Julia Wilman. Producenci, którzy wzięli na warsztat projekty i przenieśli je do realnego świata, to takie marki jak: Bajo, Balma, Ćmielów, Noti, Paged, PROFim, Vini Design oraz Vzór.
Jaka jest ta kolekcja? Przede wszystkim unikato-
wa. Niewielka w skali, ale ciekawa w przekazie. Nie narzuca się odbiorcy krzykliwością barw ani form. Zastosowano w niej naturalne materiały i stonowaną kolorystykę. Projekty NASZ są bohaterami drugiego planu, sprawiają, że chcemy się nimi otaczać. I może-
-80-
-81-
my. Część z nich dostępna jest w salonach NAP w całej Polsce. Drewniane figurki zwierząt czy grzechotki z fabryki Bajo, to coś co chętnie sama miałabym w domu. Wystawa odniosła sukces również na świecie. Prezentowana była m.in. w Nowym Jorku na branżowej imprezie WantedDesign. Inicjatywy tego typu pokazują, że w Polsce wiele się dzieje w dziedzinie designu. Polscy projektanci mogą, współpracując z rodzimymi wytwórcami, tworzyć interesujące produkty, które odniosą również sukces komercyjny. I oby tak dalej!
Całą kolekcję można obejrzeć w multimedialnej aplikacji
stworzonej przez Circus Digitalis, która stanowi katalog produktów NASZ. Do pobrania w AppStore.
-82-
-83-
-84-
Bawi czy uczy? tekst: Katarzyna Jurczenia www.ilobahie.blogspot.com zdjęcia: kidtimes.wordpress.com, shoeboxdwelling.com
-85-
Designerzy dwoją się i troją w wymyślaniu coraz to nowych mebli. Prześcigają się wzajemnie w wymyślaniu ciekawej formy, kształtów, doboru materiałów i funkcjonalności, aby w końcowej wersji zaskoczyć oryginalnością i pomysłowością. Zatem, jak połączyć wszystkie walory i zaprojektować mebel, który bawi i uczy? Na rynku spotkać można niezliczoną ilość mebli i dodatków do pokoi dziecięcych, jednak czy spełniają one wymagania użytkowników? Meble dziecięce to jedna z trudniejszych dziedzin projektowania, wymaga szeroko rozumianych potrzeb dzieci w różnym wieku. Mebel, przede wszystkim powinien być funkcjonalny i łatwy w użytkowaniu - a gdyby tak jednocześnie był przy tym ładny i spełniał funkcję nauki? Amerykański designer Peter Bristol postanowił połączyć kilka funkcji mebla, takich jak łatwość obsługi, nowoczesny design z funkcją edukacyjną w jedną całość i stworzył edukacyjną komodę dla dzieci ‚Training Dresser’. Minimalistyczny mebel składa się z szuflad w kształcie garderoby, którą należy w niej umieścić. To doskonałe rozwiązanie dla małych dzieci, które poprzez zabawę poznają części ubioru, a sprzątanie ubranek staje się dla nich czystą przyjemnością. Projektant zaprojektował komodę w dwóch wersjach, dla chłopców ze spodenkami, a dla dziewczynek ze spódniczką. Z pewnością niejeden rodzic widziałby ‚Training Dresser’ w pokoju swojego malucha, a co dopiero dzieciaki? Ucz się i baw!
-86-
-87-
www.ilobahiecreative.com
-88-
-89-
05 MIĘDZY MĘŻCZYZNAMI (...) MALI I DUZI (...) CZERPIĄ MNÓSTWO FRAJDY Z ISKÓW, WYCIA I MIGAJĄCYCH ŚWIATEŁEK... -90-
05
TWÓR CA
-91-
-92-
Miniaturowa nieruchomość z projektantkami domków dla dzieci Agnieszką Klimczak-Pyryt i Małgorzatą Drozdowską z www.miniio.com rozmawiała Katarzyna Jurczenia zdjęcia: miniio.com
-93-
-94-
GDY PRZECZYTAŁAM NA WASZEJ STRONIE INTERNETOWEJ O WAS POMYŚLAŁAM: …IRONIA LOSU (UŚMIECH)… PIERWSI POJAWILI SIĘ WASI CHŁOPCY CZY POMYSŁ NA BIZNES? Też zadajemy sobie to pytanie. Co to za biznes jest w ogóle? Domki dla lalek? No ale mamy logo, mamy pudełka, mamy sklep internetowy i najwyraźniej podbijamy światowy rynek miniaturowych nieruchomości – od Brisbane po Tokyo, od Los Angeles po Komorów. Okazuje się, że ekologiczny, nowocześnie minimalistyczny, poważnie nieróżowy domek dla lalek Barbie jest obiektem pożądania na całym świecie i wszędzie się podoba. Znajduje to wyraz także we wzrastającym popycie, na co dzielnie odpowiadamy wzrastającą podażą.
-95-
...TE DOMKI TO ISTNY MAJSTERSZTYK, KTÓRY CIESZY OKO NIE TYLKO MAŁE DZIEWCZYNKI, ALE I DOJRZAŁE KOBIETY! JAK TO WŁAŚCIWIE JEST… DLA KOGO TWORZYCIE? Innowacyjny jest powrót do korzeni: wiktoriańskie domki dla lalek były wiernym i artystycznie wysmakowanym odzwierciedleniem rzeczywistości. Uznałyśmy, że współczesne dziewczynki także zasługują na domek dla lalek, który będzie odzwierciedleniem współczesnego wzornictwa z epoki. Dlatego podeszłyśmy do tematu najpoważniej jak się dało, odwzorowując i projektując zgodnie z regułami sztuki i rzemiosła. Innowacyjne jest też to, że nie projektujemy zabawek, a staramy się po prostu jak najlepiej odtworzyć pewną ideę. Chodzi o wysoki poziom realizmu. Albo innymi słowy szacunku dla bawiących się. Nasze domki to cichy odwet za samoloty i kolejki. Za kilometry torów. I całkiem nieekologiczne brzydactwa o supermocach, którymi bawią się -96-
z upodobaniem nasi synkowie. Naprawdę niewielu jest mężczyzn, szczególnie w przedziale wiekowym 1-6, którzy szczerze potrafią zachwycić się dizajnem. Bo owszem, może i ładne, ale czy ma przyciski? Dużo przycisków? Świeci? Odjeżdża z rykiem silnika? Wydaje się, że tutaj międzypokoleniowa więź między mężczyznami jest bardzo silna. Mali i duzi czerpią mnóstwo frajdy z przycisków, wycia i migających światełek, więc, my, nadal jednak po dziewczyńskiej stronie mocy,choć zanurzone po uszy w tym małym męskim świecie, chciałyśmy stworzyć coś, co sprawiłoby równie wiele frajdy dużym i małym kobietkom. Tak dla równowagi. Chcemy trafiać do kobiet, którymi same byśmy były, gdyby nie fakt, że jesteśmy mamami chłopców, a nie dziewczynek. Czyli mam, które spędzając zgodnie z narastającą presją zewnętrzną i wewnętrzną, wartościowo czas z dzieckiem, chcą mieć też z tego trochę uczciwej frajdy. Bawić się równie dobrze jak wtedy, gdy same były małymi dziewczynkami. -97-
JAK WYGLĄDA PROCES, KTÓRY POPRZEDZA REALIZACJĘ. JAK DŁUGO POWSTAJE POMYSŁ NA DANY PROJEKT? CZY DO KAŻDEGO Z DOMKÓW TWORZYCIE ODDZIELNY PROJEKT? SKĄD CZERPIECIE INSPIRACJE? Pomysł oczywiście powstał z potrzeby ducha, czyli z miłości do pięknych rzeczy, na które niestarcza nam mieszkań i budżetów. Z tęsknoty za zabawkami, które nie świecą, nie grają i są z drewna, oraz są estetycznie nieprzerażające. Tudzież posiadaniem pełnowymiarowego domu zaprojektowanego przez Marcio Kogana. Koniecznie w Brazylii, ze względu na klimat i odpowiednią dramaturgię. Wszystkie te elementy pozornie może ze sobą niezwiązane, w połączeniu z reżimem zabawy pociągami i strażą pożarną oraz rozpoznawania rodzajów kombajnów, jako próba zachowania autonomii estetycznej, zaowocowały właśnie w sposób zupełnie zaskakujący domkiem dla lalek.
-98-
-99-
-100-
-101-
-102-
WE WNĘTRZACH SPOTKAĆ MOŻNA PEREŁKI DESIGNU… ZASTANAWIA MNIE CZY ZAMAWIACIE GOTOWE MODELE CZY ELEMENTY WYPOSAŻENIA WYKONUJECIE SAME? Traktujemy dzieci z absolutną powagą i nie idziemy na skróty: nasze domki zrobione są z najwyższej jakości sklejki, mebelki z litego drewna dębowego, a jeśli w naszym domku pojawia się kanapa, obita jest najprawdziwszym materiałem tapicerskim. Mini skala bywa myląca, mimo miniaturowych rozmiarów naszego domku, by spełnić standardy jakości i bezpieczeństwa, musiałyśmy uruchomić całkiem profesjonalną linię produkcyjną. Mamy swój
warsztat,
profesjonalne
maszyny
i sprawdzonych współpracowników. Przygotowywanie do produkcji tego projektu zajęło nam 6 miesięcy prób, błędów i wypaczeń, a technicznie nie byłoby to możliwe, gdyby nie pewien niezwykle uzdolniony Tata, który jest sercem i mózgiem całego procesu produkcji.
-103-
TAKI UTALENTOWANY TATA TO SKARB?! CZYŻ NIE? (UŚMIECH...) Oczywiście, zwłaszcza, że każda rzecz wykańczana jest ręcznie, musi też spełniać najwyższe standardy. Tu z pomocą przychodzą nam także zdobycze techniki - komputery, lasery i inne cuda, które dają coraz większe pole do twórczego popisu.
MYŚLAŁYŚCIE O WPROWADZENIU DO WASZEJ OFERTY WNĘTRZ PUBLICZNYCH, TAKICH JAK KAWIARNIE CZY SKLEPIKI? Jesteśmy nieco uzależnione od dizajnu. Mamy potrzebę ciągłego „uładniania”, przetwarzania i wymyślania. Zawodowo zajmujemy się wymyślaniem, jako tzw. team kreatywny w Agencji Reklamowej. To bezpieczny wentyl dla kłębiących się w naszych głowach zapędów dekoratorskich, które przełożone na realną konsumpcję, mogłyby zapewne napędzić gospodarkę jakiegoś niewielkiego państwa. Nasz biznes będzie się nadal rozwijał w mniej lub bardziej nieprzewidzianym kierunku. Napędza nas potrzeba tworzenia, która sprawia nam najwięcej frajdy. Będziemy więc tworzyć i urozmaicać nasze produkty, ale nie możemy zdradzić szczegółów, po pierwsze dlatego, żeby nie zapeszyć, po drugie dlatego, że jeszcze ich nie znamy.
-104-
-105-
06 CORAZ WIĘCEJ OSÓB DOCENIA MOŻLIWOŚĆ PRZEBYWANIA WŚRÓD PRZEDMIOTÓW PROSTYCH I FUNKCJONALNYCH... -106-
06
WY WIAD
-107-
Kocimiętka dla oczu z Magda Zajdel z www.cosyanddozy.com rozmawiała Katarzyna Jurczenia zdjęcia: : cosy & dozy
-108-
-109-
DESIGN DLA ZWIERZĄT DOPIERO WKRACZA NA POLSKI RYNEK, CZY NIE UWAŻACIE, ŻE TO ODWAŻNY BIZNES…? Jest to nowa gałąź designu, a tym samym chyba najmilsza ludzkiemu sercu, bo dotyczy zwierząt. Coraz więcej osób docenia możliwość przebywania wśród przedmiotów prostych i funkcjonalnych dających przy tym radość zwierzakom. Jesteśmy młodą marką, a nasz flagowy produkt – półka Chill spotkała się z bardzo pozytywnym odzewem ze strony kociarzy często znudzonych słabej jakości produktami kupowanymi z braku wyboru. Często słyszymy stwierdzenie, że „takiego mebla właśnie szukali”. Daje to nam wiarę w ten produkt i odwagę by dalej rozwijać markę cosy&dozy.
-110-
-111-
-112-
GDZIE, JAK I KIEDY POJAWIŁA SIĘ TA ZŁOTA MYŚL: BĘDZIEMY TWORZYĆ PRODUKTY DLA ZWIERZAKÓW? Pomysł stworzenia leżanki dla kota pojawił się z chwilą, gdy adoptowaliśmy dwa koty: Ryśka i Molly. Początkowo myśleliśmy o jednym kociaku, ale nie mieliśmy serca rozdzielać rodzeństwa, więc jest nas w domu sześcioro, w tym dwójka dzieciaków. Decydując się na adopcję kotów chcieliśmy stworzyć im dom, w którym czułyby się bezpiecznie i mogły radośnie spędzać w nim czas. Stworzenie im przestrzeni do odpoczynku stało się dla mnie bardzo naturalne. Chciałam stworzyć legowisko, które zapewni kotu odpowiedni dostęp do spokojnego miejsca w domu, gdzie może się skryć, kiedy tylko zapragnie, przecież koty to uwielbiają, a szafa czy garderoba nie zawsze jest najlepszym wyjściem ze względu chociaż na ubrania, które czasem trzeba czyścić z sierści. Tak właśnie powstał pomysł półki CHiLL, której łódkowaty kształt i przymocowany do niej miękki materac zapewnia wygodę spania oraz obserwowania otoczenia z bezpiecznej dla kota perspektywy. Plusem tej półki jest fakt, że zawieszona na ścianie nie koliduje a współgra z innymi domowymi meblami. Zakrzywione wsporniki gwarantują jej stabilność i wytrzymałość. Dodatkowo można wymieniać kolorowy pokrowiec materaca. To duża zaleta dla osób ceniących atrakcyjny wystrój przestrzeni mieszkalnej, na którą chce się mieć wpływ. Dlatego tak chętnie rozmawiają z nami projektanci wnętrz.
-113-
„STARAMY SIĘ ODWRÓCIĆ FILOZOFIĘ POSIADANIA ZWIERZĘCIA TJ., NIE ZWIERZĘ DLA NAS, ALE MY DLA ZWIERZĘCIA.” ROZUMIEM, ŻE TRAKTOWANIE ZWIERZĄT JAK CZŁONKÓW RODZINY TO DLA WAS NATURALNE ZACHOWANIE? Bardzo mnie cieszy fakt, że coraz więcej ludzi zwraca wagę na komfort życia swoich pupili. Zwierzęta są integralną częścią naszego życia, a umożliwienie im spędzania czasu zgodnie z ich naturalnymi instynktami jest dla nas bezcenne. Zwierzęta potrafią wiele zaoferować, a my powinniśmy zrobić wszystko by czuły się wśród nas komfortowo.
-114-
-115-
-116-
FILC PLUS KOKON, DOBRANA PARA. JEDNAK CHCIAŁABYM, ABYŚCIE OPOWIEDZIELI O SWOIM PRODUKCIE. Każdy kokon wykonany jest ręcznie poprzez filcowanie wełny na mokro. Do barwienia używane są wyłącznie naturalne barwniki. Szeroka paleta kolorów, prosty i atrakcyjny design sprawiają, że kokon będzie wyglądał doskonale w każdej przestrzeni. Wnętrze kokonu przypomina kryjówkę lub domek, w którym koty i małe pieski chętnie się bawią i odpoczywają. W razie konieczności otwór kokonu można powiększyć za pomocą nożyczek. Wełna merynosów jest niezwykle trwała i wytrzymała, posiada właściwości samoczyszczące. W przypadku zabrudzenia kokon wystarczy delikatnie przetrzeć ściereczką lub gąbką z wodą i odrobiną mydła. W przypadku silnego zabrudzenia możliwe jest pranie w pralce z programem do prania wełny. Trzeba jednak pamiętać, że pranie w pralce może sprawić, że kokon straci swój pierwotny kształt. Na naszym fanpage’u na FB zamieszczamy wszystkie niezbędne informacje, co można dodatkowo zrobić z naszymi produktami i jak je efektywnie używać.
-117-
CZY ZWIERZĘTA UPODABNIAJĄ SIĘ DO LUDZI, CZY WG WASZEJ FILOZOFII DZIEJE SIĘ ODWROTNIE? Według mnie rozwiązanie tego stwierdzenia tkwi gdzieś w połowie. Ciężko odmówić zewnętrznego podobieństwa właścicieli do swoich psów, szczególnie rasowych, gdzie można zobaczyć panią o blond włosach i o takiej samej fryzurze jej czworonoga czy popularnego w latach 90tych serialu kryminalnego „Gliniarz i prokurator” bulgoga i jego właściciela przysadzistego prokuratora McCabe’a. Zostaje jeszcze charakter zwierząt, niewątpliwie kształtowany przez człowieka czasami w sposób związany z niewłaściwym ich traktowaniem, gdzie niewątpliwie niezrównoważony właściciel będzie miał czworonoga z problemami. W tym wypadku to one do-
-118-
stosowują się do nas. Nie można pominąć przypadku, gdzie zwierzę domowe np. pies jest nie tylko terapeutą, ale również oddanym i wiernym przyjacielem. Będącym motywatorem do otwarcia się i nawiązywania kontaktów ze światem, a przez to poprawę stanu zdrowia. Tu niewątpliwie one mają na nas niezastąpiony wpływ. Wzajemne zaufanie i szacunek jakim powinnyśmy obdarzać zwierzęta daje nam poczucie symbiozy z przyrodą. Biorąc pod uwagę charaktery moich kociaków to muszę powiedzieć, że Ryszard to czuły rozrabiaka, a Molly nieśmiała kobietka. A TERAZ Z PRZYMRUŻENIEM OKA… KOT Z FUTREM CZY BEZ? Minimalna ilość futra mile widziana ;)
-119-
07 MOJĄ UWAGĘ JEDNAK PRZYKUŁO KILKA OSÓB, KTÓRE POSTANOWIŁAM WYRÓŻNIĆ... -120-
07
WYDARZENIE
-121-
-122-
Targi Rzeczy Ładnych to jedno z tych wydarzeń, których przegapić nie mogłam. Co edycję, a ta kwietniowa to już V, organizatorzy targów dokładają wszelkich starań, aby zaskoczyć gości nowymi propozycjami nie tylko polskiego designu. To istny raj nie tylko dla ludzi z branży dobrego wzornictwa, ale i dla każdego laika, który o targach usłyszał dopiero pierwszy raz! Organizatorzy TRŁ zapowiedzieli już, że jesienią br. zostanie uruchomiona platforma sprzedażowa z najlepszymi produktami specjalnie wyselekcjonowanymi przez nich samych. Tym razem pojawiła się spora liczba nowych wystawców, których doszukuję się na tego typu wydarzeniach. Moją uwagę jednak przykuło kilka osób, które postanowiłam wyróżnić i o których przeczytacie na następnych stronach. Nie kierujcie się kolejnością, gdyż jest on przypadkowa. tekst: Katarzyna Jurczenia
-123-
Lekkość i delikatność Agnieszka Fornalewska ceramika użytkowa FB/agafdesign
-124-
-125-
-126-
Z precyzją i dbałością o każdy szczegół HUGBAG to marka firmy R.R. Buckler produkty ze skóry FB/hugbag
-127-
Minimalistyczna forma IZI DIZ meble FB/izidiz
-128-
-129-
-130-
Ilustracje bardzo! Paula dudek ilustracja, malarstwo FB/dudek_paula
-131-
Artystyczna prostota Aleksandra Supińska grafika artystyczna FB/aleksandraolasupinska
-132-
-133-
-134-
Modernistyczna architektura Warsaw Districts limitowane serie plakat贸w FB/WARSAWDISTRICTS
-135-
08 INSPIRUJ SIĘ KAŻDEGO DNIA WSZYSTKIM, CZYM SIĘ TYLKO DA! BĄDŹ KREATYWNY! -136-
08
INSTA GRAM
-137-
-138-
@ilobahie
-139-
ILOBAHIE CREATIVE MAGAZINE www.ilobahiecreative.com ilobahiecreative@gmail.com PRENUMERATA www.ilobahiecreative.com/p/prenumerata.html
/ilobahiecreative
@ilobahie
@ilobahiemagazin
REDAKTOR NACZELNA, PROJEKT GRAFICZNY, UKŁAD I SKŁAD Katarzyna Jurczenia ilobahiecreative@gmail.com
KWIETNIOWE WYDANIE ILOBAHIE CREATIVE POWSTAŁO PRZY WSPÓŁPRACY Z: Aleksandrą Gajdzicką, Agnieszką Krupą, Dorotą Lewandowską, Sylwią Lianą, Aleksandrą Solińską, Agnieszką Urbanowską.
-140-
ZAPISZ SIĘ NA DARMOWĄ PRENUMERATĘ, A MAGAZYN BĘDZIESZ DOSTAWAĆ NA WSKAZANY ADRES EMAIL ZA DARMO www.ilobahiecreative.com/p/prenumerata.html
-141-
the end
-142-