IT Reseller #348

Page 66

www.itreseller.pl IBM THINK WARSAW 2022 DELL TECHNOLOGIES FORUM 2022 RED HAT SUMMIT CONNECT 2022 LENOVO TOP PATNERS AWARD 2022
COUNTRY
WIARYGODNOŚĆNIEZRÓWNANĄ
PROPONUJEMY MARIUSZ ZIÓŁKOWSKI SENIOR
GENERAL MANAGER TD SYNNEX

NIEZASTĄPIONE ŹRÓDŁO

INFORMACJI Z BRANŻY IT, TYTUŁ WYDAWANY NIEPRZERWANIE OD 2002 ROKU.

NAKŁAD DRUKOWANY 5 000 egzemplarzy

WERSJA ELEKTRONICZNA +15 000 egzemplarzy

PRENUMERATA prenumerata@itreseller.pl ISSN 1730-010X

WYDAWCA

SMART MEDIA SP. Z O.O.

Domaniewska 47/10 02-672 Warszawa, PL biuro@itreseller.pl

REDAKCJA

ADRES BIURA REDAKCJI ul. Domaniewska 47/10 02-672 Warszawa, PL redakcja@itreseller.pl

+48 533 033 363 +48 533 033 390

MARIUSZ LAURISZ CEO / Wydawca m.laurisz@itreseller.pl

KRZYSZTOF BOGACKI Redaktor Naczelny k.bogacki@itreseller.pl

MIECZYSŁAW T. STARKOWSKI m.starkowski@itreseller.pl

PIOTR GOŁĄB Szef LABoratorium p.golab@itreseller.pl

MATEUSZ GŁUCHOWSKI m.gluchowski@itreseller.pl

REKLAMA

ADRES BIURA REKLAMY Domaniewska 47/10 02-672 Warszawa, PL reklama@itreseller.pl

+48 533 033 363 +48 533 033 606

SERWISY INTERNETOWE www.itreseller.pl www.insidecee.pl

Zdjęcia: archiwum IT Reseller, materiały prasowe, AdobeStock

DROGA BRANŻO!

Za nami rok pełen wrażeń, wyzwań i projektów. Był to też rok powrotu do normalności po etapie pandemii, a jednocześnie przejścia w kolejną, daleką od normy sytuację, związaną z wojną u naszych granic. Święta w tym roku, jakkolwiek je obchodzicie, będą inne niż dotychczas. Przy wigilijnych stołach będziemy rozmawiali z bliskimi o różnych rzeczach, ale z pewnością wiele tematów będzie wyrazem niepewności, która naznacza najbliższa przyszłość. Przy stołach spotkań zarządów zapewne także dominować będzie podobne uczucie. Niepewność jest jednak stałym elementem rzeczywistości – tak w życiu prywatnym, jak i w biznesie. Ostatnie kilka lat nauczyło nas, że jedynym pewnikiem jest ciągła zmiana, a ostatecznie wygrywa ten, kto potrafi się do niej zaadaptować. Dlatego też świąteczne i noworoczne życzenia zaczynam od tego: życzę Wam, wszystkim tworzącym polską branżę IT, abyście potrafili przystosować siebie i swój biznes do każdych okoliczności. Dowiedliście już tego raz, w czasie pandemii. Cokolwiek przyniesie przyszły rok, życze Wam byście byli zdolni do przezwyciężenia wszelkich trudności.

Nam wszystkim życzę jednak, by tych trudności było jak najmniej, byśmy mogli spokojnie robić swoje. Szczególnie jednak życzę Nam wszystkim by świat nieco się uspokoił, a wojna w Ukrainie zakończyła się i to nie zgniłym kompromisem. Gdy przyjdzie czas odbudowy, życzę Wam, byście mieli w niej swój udział. Spokoju, bezpieczeństwa, sukcesów i szczęścia, tak w biznesie, jak i życiu prywatnym życzy w imieniu redakcji IT Reseller.

Krzysztof Bogacki Redaktor Naczelny

Aby pobrać magazyn w wersji elektronicznej, zeskanuj kod QR

8 13 PROPONUJEMY NIEZRÓWNANĄ WIARYGODNOŚĆ MARIUSZ ZIÓŁKOWSKI SENIOR COUNTRY GENERAL MANAGER TD SYNNEX #348 SPIS TREŚCI W NUMERZE 6 KARIERA I AWANSE 8 PROPONUJEMY NIEZRÓWNANĄ WIARYGODNOŚĆ MARIUSZ ZIÓŁKOWSKI TD SYNNEX 14 DELL TECHNOLOGIES FORUM 2022 20 RED HAT SUMMIT CONNECT 2022 24 LG TECHSEMINAR 2022 28 CHANNEL CONNECT 2022 MICROSOFT & INTEL 32 LENOVO TOP PARTNERS AWARD 2022 36 HUAWEI ECO CONNECT 2022 40 IBM THINK WARSAW 2022 43 IDC CLOUD & SECURITY 2022 46 CYBER24DAY 50 HUAWEI STARTUP CHALLENGE III 54 ROSYJSCY HAKERZY ATAKUJĄ POLSKĘ 56 BACKUP, CZYLI JAK NIE BYĆ MĄDRYM PO SZKODZIE 60 PRACA ZDALNA I HYBRYDOWA – CZĘŚĆ I 66 PRACA ZDALNA I HYBRYDOWA – CZĘŚĆ II
SPIS TREŚCI 20 23 32 34 LG TECHSEMINAR 2022 LENOVO TOP PATNERS AWARD 2022 24 27 14 18 RED HAT SUMMIT CONNECT 2022 DELL TECHNOLOGIES FORUM 2022

KINGA PIECUCH PREZESEM ZARZĄDU HEWLETT PACKARD ENTERPRISE W POLSCE

Kinga Piecuch, do niedawna Enterprise Industry Lead CEE w Microsoft, przechodzi na stanowisko prezesa zarządu Hewlett Packard Enterprise w Polsce. Kariera Kingi Piecuch rozwija się w sposób, którego trudno jest nie docenić. Od Xerox Polska, przez SAP i Microsoft – zawsze jednak na czołowych, wymagających managerskiego zmysłu, stanowiskach. Przez ostatnie lata Kinga Piecuch pełniła funkcję Enterprise Industry Lead CEE w Microsoft. Teraz wraca na polski rynek IT, pozostając jednak w obszarze związanym z nowoczesnymi technologiami dla dużych przedsiębiorstw. Od 1 grudnia 2022 roku Kinga Piecuch będzie kierowała, jako prezeska zarządu, firmą HPE w Polsce. Zdobyta wcześniej w czołowych firmach rynku IT Enterprise wiedza z pewnością przyczynią się do poprawy skuteczności HPE. Centrala firmy nie ukrywa, że przed panią prezes stoi poważne wyzwanie związane z transformacją firmy. Warto dodać, że HPE radzi sobie aktualnie całkiem dobrze w ujęciu globalnym, a jako firma skupiona na obszarach Enterprise i data center, jest bardziej odporna na wywołane kryzysem wahania popytu, widoczne na rynku konsumenckim.

TOMASZ DRESLERSKI W ŚCISŁYM KIEROWNICTWIE

MICROSOFT W POLSCE

Z początkiem listopada br. Tomasz Dreslerski objął stanowisko Enterprise Commercial Lead. Menedżer będzie odpowiedzialny za transformację biznesu z udziałem technologii Microsoft w sektorze największych przedsiębiorstw. Tomasz Dreslerski jest doświadczonym menedżerem z ponad 20-letnią historią pracy w sektorze ubezpieczeń, telekomunikacji czy ICT. Przez lata odpowiadał za takie obszary jak zarządzanie i strategia, rozwój sprzedaży oraz doświadczenia klientów. Brał udział w wielu projektach z zakresu transformacji modeli biznesowych. Przez prawie 20 lat Dreslerski był związany z polskim oddziałem Orange, gdzie pełnił rolę m.in. Head of Mobile Bank, dyrektora finansowego w spółkach zależnych Grupy Orange (CFO), a ostatnio Enterprise Executive Directora. – Ogromnie cieszę się na nowy rozdział w mojej karierze. Dołączyłem do zespołu pełnego dalekowzrocznych strategów i kreatywnych menedżerów, którzy od lat współtworzą jedną z najbardziej wpływowych marek na świecie – podkreślił Tomasz Dreslerski.

TOMASZ MAJCHEREK DYREKTOREM CONSULTINGU IFS NA POLSKĘ & EE

Tomasz Majcherek został nowym dyrektorem działu consultingu IFS Poland & Europe East. Zastąpił na tym stanowisku Jarosława Zielińskiego, który obejmuje nowe stanowisko w ramach regionalnych struktur IFS. Tomasz Majcherek jest doświadczonym menadżerem z ponad 25-letnim stażem. Specjalizuje się w transformacji cyfrowej oraz zarządzaniu procesem sprzedaży produktów i usług dla przedsiębiorstw. W trakcie kariery zawodowej Tomasz Majcherek kierował pionami usługowymi oraz sprzedażowymi w firmach technologicznych, telekomunikacyjnych i konsultingowych o zasięgu regionalnym oraz międzynarodowym. Ukończył Wydzia Zarządzania na Politechnice Wrocławskiej, studia Executive MBA na Uniwesytecie Warszawskim i University of Illinois, obecnie kontynuuje certyfikację Digital Transforation na Massachusetts Institute of Technology.

6 | 348/2022 ITReseller

MARCIN OLSZEWSKI OBEJMUJE STANOWISKO CZŁONKA ZARZĄDU W NTT SYSTEM

Marcin Olszewski z dniem 1 grudnia 2022 r. objął stanowisko członka zarządu spółki (dotyczy kadencji trwającej do października 2024 r.). Ostatnio po odejściu z firmy HP Inc Polska, gdzie pełnił funkcję Dyrektora Zarządzającego, Marcin Olszewski prowadził własną firmę konsultingową. Wcześniej przez 14 lat pełnił funkcję Dyrektora Zarządzającego Fujitsu w regionie Europy Wschodniej (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry) oraz Prezesa Zarządu firmy w Polsce. Pełnił również funkcje kierownicze m.in. w takich firmach IT jak Ingram Micro Polska i Tech Data Polska, wcześniej specjalizował się w zarządzaniu finansami. Marcin Olszewski jest absolwentem Wyższej Szkoły Biznesu i Administracji w Warszawie.

ROBERT ZDROJEK BUSINESS DEVELOPMENT

MANAGEREM GCC W TD SYNNEX

Poszerzenie zespołu kierowanego przez Wojciecha Kiałkę to element realizacji strategii jeszcze efektywniejszego budowania oferty „szytej na miarę”, co docelowo ma zwiększyć satysfakcję Partnerów Biznesowych ze współpracy z TD SYNNEX. Pozyskiwanie i rozwój Partnerów Biznesowych w obszarze produktów i rozwiązań GCC z naciskiem na małe i średnie firmy oraz integratorów IT, poszukiwanie wraz z Partnerami Biznesowymi nowych możliwości biznesowych, ścisła współpraca z dostawcami (pod jego opieką jest kilkunastu kluczowych) w zakresie rozwoju ich oferty w TD SYNNEX oraz na polskim rynku, współpraca z zespołem marketingu w obszarze działań wspierających biznes GCC to główne obowiązki nowego Business Development Managera – GCC. Robert Zdrojek swoją karierę w IT rozpoczął w 2006 r od pracy w Manta jako Key Account Manager, gdzie odpowiadał za sektory konsumenckie i komercyjne, takie jak sklepy internetowe / etail / sprzedaż detaliczna / retail. W 2009 r. rozpoczął swoją przygodę z D-Link, gdzie na stanowisku Key Account Managera przepracował 12 lat, pięciokrotnie zdobywając nagrodę za najlepszy wynik, jak i zysk w Europie. Przed przyjściem do branży IT Robert Zdrojek realizował się w pracy na stanowiskach kierowniczych w Selgros oraz Makro.

JAGODA LESZCZYŃSKA ENTERPRISE MARKETING MANAGEREM JABRA W REGIONIE CEE

Do jej głównych zadań będą należały planowanie i implementacja strategii marketingowych, nadzór nad kampaniami komunikacyjnymi oraz wspieranie projektów sprzedażowych dla produktów audio i wideo z portfolio rozwiązań B2B marki Jabra. Będzie także odpowiedzialna za rozwój kanału sprzedaży, współpracując bezpośrednio z dystrybutorami, partnerami handlowymi i sprzedawcami oraz prowadząc działania dedykowane klientom końcowym. Jagoda Leszczyńska posiada blisko 15-letnie doświadczenie w branży IT, a jej specjalizacją są lead management, performance marketing oraz międzynarodowy marketing produktów dla sektora B2B. Wcześniej przez ponad 10 lat pracowała w Bechtle, gdzie odpowiadała między innymi za współpracę z kluczowymi producentami IT, budowanie relacji z partnerami, zarządzanie kampaniami marketingowymi oraz działaniami z zakresu public relations zarówno na rynku polskim, jak i międzynarodowym. Prywatnie jest dumną mamą dwóch córek, miłośniczką dobrych książek, lubi też jeździć konno i podróżować.

7 ITReseller 348/2022 | KARIERA I AWANSE

PROPONUJEMY NIEZRÓWNANĄ WIARYGODNOŚĆ

TD SYNNEX to firma powstała w wyniku połączenia dwóch amerykańskich przedsiębiorstw branży dystrybucyjnej: SYNNEX oraz doskonale znanej na polskim rynku firmy Tech Data. Związany z tym połączeniem rebranding był jednym z głośniejszych wydarzeń branży dystrybucyjnej w tym roku. Z Mariuszem Ziółkowskim, Sr. Country General Managerem

TD SYNNEX rozmawiamy nie tylko o tej zmianie, ale też o znaczeniu proklienckiego podejścia i ewolucji roli dystrybutora.

Chciałbym zacząć naszą rozmowę inaczej niż pierwotnie planowałem. Wysiadając z taksówki pod siedzibą firmy zacząłem rozglądać się za właściwym wejściem oraz logo Tech Data. Dopiero po krótkiej chwili dotarło do mnie, że powinienem szukać innego logo. Po tak wielu latach na rynku to zapewne nie był łatwy rebranding?

Brand Tech Data był, jest i będzie bardzo rozpoznawalny na świecie. Niemniej jednak zgodnie z trendami rynkowymi i ze zmianami w otaczającym nas świecie rozwijamy się. Ukoronowaniem kolejnego kroku w tym rozwoju jest połączenie dwóch firm: SYNNEX i Tech Data. Proces ten rozpoczął się w 2021 roku i zakończył w 2022 projektem rebrandingowym, w efekcie którego dziś nazywamy siebie z dumą TD SYNNEX. Wartości się nie zmieniły. Obszar działań też nie. Powiem więcej; zwiększyliśmy swój zasięg, umocniliśmy wartości, staliśmy się jeszcze bardziej otwarci wobec naszych klientów. Jednocześnie jesteśmy nadal tym samym, dobrym dystrybutorem, z którym można związać się na wiele lat, i któremu można zaufać, a przy tym być pewnym, że będzie podążał w ślad za nie tylko rozwojem technologii, ale i potrzebami klienta. Nasza siła leży w stabilności i zaufaniu ze strony klientów.

Jesteśmy jeszcze silniejsi. Na dzień dzisiejszy, już po połączeniu, TD SYNNEX to przeszło 22 tysiące co-workersów (ang. współpracownik, takim mianem określa się wewnątrz TD SYNNEX pracowników) i przeszło 150 tys. klientów obsługiwanych w ujęciu globalnym. Nasze portfolio produktowe przekroczyło liczbę 1500 producentów. Jesteśmy obecni w ponad 100 krajach. Działamy na wszystkich kontynentach, poza, rzecz jasna, Antarktydą. Proponujemy wszędzie tę samą niezrównaną jakość, wiarygodność i rzetelność.

Czy coś, poza samą nazwą, w waszej firmie uległo zmianie?

Tak. Jesteśmy jeszcze silniejsi. Na dzień dzisiejszy, już po połączeniu, TD SYNNEX to przeszło 22 tysiące co-workersów (ang. współpracownik, takim mianem określa się wewnątrz TD SYNNEX

pracowników) i przeszło 150 tys. klientów obsługiwanych w ujęciu globalnym. Nasze portfolio produktowe przekroczyło liczbę 1500 producentów. Jesteśmy obecni w ponad 100 krajach. Działamy na wszystkich kontynentach, poza, rzecz jasna, Antarktydą. Proponujemy wszędzie tę samą niezrównaną jakość, wiarygodność i rzetelność. W Europie TD SYNNEX zatrudnia ponad 7000 osób. Jesteśmy dostępni i operujemy w 24 krajach, obsługujemy ponad 65 tysięcy klientów. Nasz polski rynek jest częścią podregionu East, na który składają się rynki w takich krajach jak: Polska, Czechy, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Serbia, Słowenia, Chorwacja i Turcja. W tym regionie my, polski oddział firmy, dostarczamy niemal połowę wielkości obrotu.

Skala operacji jest imponująca. Ta szeroka perspektywa przyda się w kolejnym temacie. Wiadomym jest, że aktualnie na świecie spada sprzedaż komputerów, podobnie jest w przypadku wielu innych urządzeń, np. smartfonów. Patrząc jednak na nasz region, zastanawia mnie, jak aktualne zjawiska rynkowe, w tym te globalne, wpływają na biznes TD SYNNEX tutaj, w Polsce? Nie wpływa. Dlaczego? Nie tylko dlatego, że mamy ogromne portfolio. Pra-

8 | 348/2022 ITReseller WYWIAD OKŁADKOWY
9 ITReseller 348/2022 | WYWIAD OKŁADKOWY

cujemy ciężko nad dywersyfikacją, by nie być uzależnionym od jednej części rynku, która mogłaby przenosić na nas trendy, w tym te negatywne. Sprzedajemy więc i do SMB, i do retail, do klientów korporacyjnych, jak i specjalizowanych.

Staramy się stosować upselling, jak i cross-selling, pracując także z klientami klasy enterprise, dla których mamy bardzo szerokie portfolio. Sprzedaż specjalizowana to nie jest klasyczna dystrybucja, nie niesławne pudełka, ale przede wszystkim kompetencje, wykwalifikowane zespoły, środowiska demonstracyjne, innowacyjność i ciągła praca nad poszerzaniem portfolio. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by klientowi korporacyjnemu zaoferować szereg inaczej pozycjonowanych produktów. Ostatecznie wszyscy pracujemy na ja-

kichś urządzeniach elektronicznych – a my w naszej ofercie to wszystko posiadamy.

Jeśli spojrzymy na to z drugiej strony, to zauważymy, że firma, która kupuje np. kilka urządzeń PC, również drukuje, potrzebuje materiałów eksploatacyjnych, dla włączenia nowych urządzeń może rozbudowywać swoją sieć, a więc potrzebuje też sprzętu sieciowego. Musi to także zabezpieczyć – potrzebuje zatem także rozwiązań z obszaru security. Często może mieć także zapotrzebowanie na systemy zarządzania, ale również rozwiązania z obszaru serwerowego. Niewykluczone, że w biurze takiej firmy może pojawić się potrzeba zainstalowania np. tablic interaktywnych, ekranów, rozwiązań audiowizualnych w sali konferencyjnej czy też urządzenia do składowania danych. Taka firma,

całkiem prawdopodobnie się rozwija, więc owe dane będzie chciała zapewne umieścić, przynajmniej częściowo, w chmurze. Dlaczego o tym mówię? Takich firm jest wiele, a TD SYNNEX daje wszystkie z wymienionych możliwości. Już dawno temu zrozumieliśmy, że klient potrzebuje by do niego wyjść z konkretną propozycją. Klienci oczekują jasno zarysowanych koncepcji. To sprawia, że naszą rolą jest stanie się dla każdego klienta doradcą, adwokatem jego spraw, który rozumie technologię, ale też potrzeby klienta.

Dziś rola dystrybutora to już zupełnie inny model biznesowy niż jeszcze kilka, kilkanaście lat temu. Obecnie musicie być często firmą skupiającą coraz więcej kompetencji technicznych. Zgadzam się. Kiedyś model opierał się na czterech elementach: klient, part-

10 | 348/2022 ITReseller

ner, który dostarczał do klienta, dystrybutor, który dostarczał do partnera i producent, który dostarczał do dystrybutora. W tym modelu nie zmienił się tylko jeden element: klient. Ostatecznie to on pozostaje najważniejszy, a to wszystko, co robimy my, robimy dla klienta, by pomóc w procesie cyfryzacyjnym, ułatwić zarządzanie firmą, itd. – aby mógł skupić się na działalności, która przynosi mu zysk. Ważne jest także, aby to wszystko robić w określony sposób – nie skupiać się wyłącznie na skali i powielaniu działań. Trzeba pamiętać o odpowiedzialności środowiskowej, na którą my w TD SYNNEX zwracamy szczególną uwagę. Staramy się współpracować z firmami, które wyznają taki sam kodeks wartości w zakresie dbania o naszą planetę. Prowadzimy wiele inicjatyw, mających na celu propagowanie świadomości środowiskowej wewnątrz naszej organizacji. Dodam, że niemałej organizacji, bo mam przyjemność stać na czele podmiotu zatrudniającego już 280 osób. To liczba, która ma wpływ na otoczenie.

Nie jest to tylko greenwashing, a realne działania, prawda?

Najważniejszym elementem jest tu normalizacja i działanie w duchu normy środowiskowej, którą udało nam się zdobyć w tym roku. Poza tym, ważny jest wybór właściwych dostawców, którzy również charakteryzują się stawianiem na zrównoważony rozwój środowiskowy i społeczny. Trzecią składową jest tu kwestia propagacji i inicjatywach wewnątrzfirmowych, gdzie własnym zasięgiem jesteśmy w stanie uwrażliwiać otoczenie na kwestie środowiskowe. Staramy się prowadzić naszą działalność także w sposób odpowiedzialny społecznie. Pokazujemy dużo empatii na rynku, jesteśmy wrażliwi na to, co dzieje się dookoła. Jako duża firma wiemy, że możemy pomóc tam, gdzie znajdują się inni, którzy mają mniejsze możliwości.

Chciałbym wyjaśnić, że nie mam tu na myśli działań CSR, które dziś wpisują się w działania większości dużych

Ważne jest także, aby to wszystko robić w określony sposób –nie skupiać się wyłącznie na skali i powielaniu działań. Trzeba pamiętać o odpowiedzialności środowiskowej, na którą my w TD SYNNEX zwracamy szczególną uwagę. Staramy się współpracować z firmami, które wyznają taki sam kodeks wartości w zakresie dbania o naszą planetę. Prowadzimy wiele inicjatyw, mających na celu propagowanie świadomości środowiskowej wewnątrz naszej organizacji.

rzeczy. Nie chcę mówić o indywidualnych inicjatywach, których mamy wręcz zatrzęsienie wśród współpracowników. Było ich bardzo dużo, całkowicie oddolnie uruchomionych, z naturalnej chęci niesienia pomocy.

firm. Ostatecznie chodzi o człowieka. Nie każda aktywność wymaga rozgłosu. Ważne jest to, co człowiek może zrobić dla drugiego człowieka. Ważny jest gest i zrozumienie potrzeb drugiego człowieka. Trudno zresztą dziś myśleć inaczej. Żyjemy w czasach, w których dzieją się rzeczy, o których dotychczas czytaliśmy jedynie w książkach, a to zmienia sposób myślenia.

Wydarzenia, o których mowa, wojna w Ukrainie, trwa już niemal rok. Nie da się ukryć, że w globalnej strukturze TD SYNNEX to polski oddział znajduje się najbliżej tych zdarzeń. Jaki wpływ na biznes ma wojna u naszych wschodnich sąsiadów?

Zacznę od warstwy operacyjnej. Wojna trwająca na terenie Ukrainy nie przełożyła się w żaden negatywny sposób na naszą sprawność operacyjną, dostępność produktów czy realizację projektów dla naszych klientów i partnerów. Patrzymy na tę sytuację inaczej, bardziej z perspektywy pomocy poszkodowanym niż wpływu wydarzeń na biznes. Możemy zrobić mnóstwo

Oddolna inicjatywa w pomaganiu mieszkańcom Ukrainy to chyba najbardziej pozytywna, a jednocześnie esencjonalnie polska rzecz w tym roku. To prawda. Uważam, że z tego naprawdę możemy być dumni. Jako firma działająca w obszarze IT także możemy coś zrobić. My skupiliśmy się na pomocy osobom, które schroniły się w Polsce przed wojną. Pomoc ta polega m.in. na zaproponowaniu sprzętu wykorzystywanego do potrzeb komunikowania się z osobami, które zostały w Ukrainie, czy do wykonywania codziennej pracy. To także pomoc dla szkół, które stworzyły klasy, w których łączą uczniów z Polski i Ukrainy. Jesteśmy otwarci na wszelkie pomysły dotyczące tego, jak można pomagać. Chcemy pomagać i pomagać będziemy – zarówno jako TD SYNNEX, ale też po prostu jako ludzie.

Powoli kończymy rok, który z pewnością do łatwych nie należał. Jaki był to rok dla TD SYNNEX?

Nieskromnie powiem: to był dla nas dobry rok. Chciałbym jednak bardzo wyraźnie podkreślić, że jednocześnie był to rok wymagający od nas bardzo dużej koncentracji i sprawności operacyjnej. Ten rok kalendarzowy kończymy z dużym znakiem zapytania dotyczącym tego, jak będzie wyglądał rok przyszły na naszym rodzimym rynku. Czy uda nam się utrzymać tę dynamikę wzrostu? Czy uda nam się utrzymać poziom wsparcia dla projektów w Polsce?

W tym roku udało nam się odnotować ogromny wzrost względem ubiegłego roku. Niestety, jeszcze nie mogę podać szczegółów, bowiem jesteśmy wciąż w trakcie zamykania okresów rozliczeniowych. Mogę natomiast powiedzieć, że dane, które weryfikujemy, są bardzo korzystne. Nasz rok rozliczeniowy, który zakończyliśmy w listopadzie, także był bardzo dobry.

11 ITReseller 348/2022 | WYWIAD OKŁADKOWY

TD SYNNEX ma bardzo szerokie portfolio, dotykające różnych obszarów rynku. Zastanawia mnie, co dziś stanowi motor napędowy dla wzrostu? SMB, SMB i jeszcze raz SMB. Wrócę do tego, co mówiłem już wcześniej: dla nas najważniejszą składową rynku jest klient. Pozyskiwanie klientów, sposób, w jaki podchodzimy do ich obsługi, jest kluczowy dla firmy dystrybucyjnej. W kończącym się właśnie roku udało się nam z sukcesem zrealizować kilka projektów, które zmodyfikowały nasze podejście i uczyniły nas wyjątkowymi w sposobie doboru działań zwiększających liczbę naszych klientów. Chciałbym tu wspomnieć o projektach segmentacyjnych, które pozwalają nam bliżej zrozumieć specyfikę naszych klientów, zorganizować się w taki sposób, by grupy specjalistów wprost odpowiadały na potrzeby klientów danego segmentu. Z drugiej strony, zrealizowaliśmy też projekt, który umożliwia nam w sposób bardziej zautomatyzowany, ale też przy wykorzystaniu AI, podchodzić do kwestii komunikacji i zarządzania aktywnością naszych klientów.

Bardzo ważną rolę w naszej firmie odgrywa dział handlowy, który odpowiada za to, jak postrzegają nas nasi klienci i czy widzą oni naszą aktywność. To obszar nie do przecenienia. Dopiero gdy uda nam się zbudować dobre relacje, wówczas możemy pojawić się ze specjalizowanymi sprzedawcami, eksperckimi działami, w których również bardzo mocno się rozwijamy. Dystrybucja dziś to już nie „box moving”, ale wiele nowych technologii: IoT, AI, analityka, usługi chmurowe, szeroko rozumiane security, a nawet metaverse czy AR/VR. Obejmujemy te obszary, a w zespole mamy pasjonatów tych technologii.

Posiadanie pasjonatów w zespole to potężny zasób dla firmy.

Nie mógłbym się nie zgodzić. To pracownicy są najważniejszą składową tworzącą firmę, a pasjonaci to szczególna wartość. Te 280 osób w Polsce potwierdza nasz compliance, buduje naszą wartość, kultywuje naszą etykę, z jaką działamy na rynku.

12 | 348/2022 ITReseller

Jak znaleźć dziś i pozyskać z rynku specjalistów, a tym samym zwiększać swoją konkurencyjność właśnie poprzez kompetentny zespół? Wiemy, że dziś nie jest łatwo o specjalistów. Zacznę od dość podstawowej tezy: stabilność finansowa firmy przekłada się na wszystkie inne obszary. Jesteśmy firmą, która rośnie organicznie, rozwija się i inwestuje w wiedzę, którą wnoszą do naszej organizacji ludzie. Ten rozwój ma swój jasno wyznaczony cel: jeszcze lepsze działanie na rzecz klienta. Stąd biorą się właściwe budżety, które odpowiadają wymogom rynku, ale to też jest źródłem naszego podejścia do rekrutowania.

Na naszą korzyść przemawia jeszcze jeden element. Jesteśmy międzynarodową firmą i bardzo chwalimy sobie współpracę między oddziałami, czy nawet scentralizowanie pewnych obszarów. Aby móc się skoncentrować na lokalnej specyfice, oddziały oddają pewne obszary operacyjne lub rekrutacyjne.

Działacie na bardzo wielu rynkach, macie w pełnej skali tysiące pracowników. To oznacza, jak już wspomnieliśmy, potężny zasób, w tym zasób wiedzy i kompetencji. Jak wygląda dziś współpraca i przepływ wiedzy między oddziałami TD SYNNEX?

Posiadając wielu specjalistów na całym globie możemy pozwolić sobie na nieinwestowanie w każdy obszar lokalnie. Tworzymy więc międzynarodowe zespoły, składające się ze specjalistów z różnych krajów. Dla nas praca takich multinarodowych zespołów to już chleb powszedni.

Podobnie wygląda to w sytuacji, gdy rozpoczynamy współpracę z nowym dostawcą jakiejś technologii. Wówczas też korzystamy z naszych globalnych, wyspecjalizowanych kompetencji. To daje poważną przewagę w postaci wyjątkowej elastyczności. Nasza globalna skala operacji daje nam w tym względzie znakomite możliwości. Mamy w ten sposób zapewniony dostęp do każdego typu wiedzy eksperckiej, jaki może być potrzebny lokalnie, aby zrealizować każdy projekt.

Do tego dochodzi tzw. operational excellence, zapewniony przez to, że mamy ludzi niezwiązanych z lokalną specyfiką, ale skoncentrowanych na wykonywaniu pewnych procesów, które odciążają nas lokalnie. I to po prostu działa!

W jakich obszarach po pomoc i wiedzę najchętniej zgłaszają się do was, polskiego oddziału TD SYNNEX, koledzy i koleżanki z innych oddziałów firmy?

Mógłbym śmiało powiedzieć, że każdy obszar jest widoczny w Europie, a praca naszych zespołów jest doceniania. Jak mówiłem wcześniej, ludzie są w organizacji najważniejsi: ludzie, którzy są w niej od wielu lat, ale też ci, którzy dopiero się w niej zjawili, bo chcą wnieść nowe podejście – to jest to, co jest rozpoznawane jako siła naszego oddziału. Jeżeli chodzi o sam transfer kompetencji, to, jak sądzę, odbywa się w obszarach takich jak rozwiązania enterprise, data center, cloud, software, zarządzanie dużymi ilościami danych. W tych obszarach jesteśmy najsilniejsi, ale we wszystkich innych też jesteśmy mocni.

Wyjdźmy więc w przyszłość. Do jakich realiów i zjawisk TD SYNNEX przygotowuje się na przyszły rok, oraz jakie trendy będą napędzały przyszłość? Jedną z lekcji, którą wszyscy wyciągnęliśmy z ostatniego czasu, jest znaczenie dostępności produktu. Jest ona kluczowa. To także jeden z głównych czynników, który przyświeca nam w przygotowaniach do przyszłego roku. Nie chodzi jednak o dostępność produktu w znaczeniu wolumenowym, ale inteligentna i dopasowana dostępność, osiągalność rozwiązań, które nie są dostępne w innych miejscach. To często kluczowe dla realizacji projektów naszych partnerów i klientów. Najważniejsze jest zarządzanie w sposób świadomy. Nie budowanie dostępności w oparciu wyłącznie o własne prognozy, ale robienie tego wspólnie z ekosystemem, z którym współpracujemy. Rola dystrybutora nie miałaby sensu, gdyby nie klient, partner, ale i producent.

Jeżeli chodzi o biznesową estymację na przyszły rok, to nie mam zamiaru rozpościerać ponurej wizji i czarnych scenariuszy. Nie zwalniamy tempa, przed nami tylko wzrost.

Jeśli chodzi o dalsze prognozy, dotyczące trendów, to ponownie przywołam kończący się rok. Pokazał on, że bezpieczeństwo, również w odniesieniu do funkcjonowania systemów, obecność IT we wszystkich sferach życia, są kluczowe. Mam nadzieję, że będziemy pracować nad projektami i budować ekosystemy, które będą wspierały te miejsca, gdzie obecnie działanie ekosystemów nie jest, i przez jakiś czas nie będzie, możliwe. Jesteśmy w stanie robić to wszystko zdalnie, wspierać rozwiązania, przyjmować je do obsługi zdalnej.

Drugi obszar, to oczywiście niesamowity rozwój automatyzacji i sztucznej inteligencji, które wkraczają coraz bardziej w nasze codzienne życie. Mamy w dalszym ciągu wpływ na kierunek rozwoju tych obszarów. Jako dystrybutor powinniśmy uczestniczyć także w tym.

Mogę wyróżnić jeszcze trzeci obszar: zarządzanie i przechowywanie danych. Mamy dwa główne trendy: przechowywanie w chmurze i model tradycyjny, oczywiście z wszelkimi opcjami hybrydowymi i pochodnymi. Te dwa obszary mają się na polskim rynku bardzo dobrze; zarówno sprzedaż urządzeń, jak i rozwiązań cloud. Chcemy się rozwijać w tym kierunku, poszerzać nasze portfolio tak, aby zapewnić jeszcze lepszą ofertę dla naszych klientów. Ostatecznie, to właśnie o nich chodzi.

Korzystając z okazji, na zakończenie tej przemiłej rozmowy, chciałbym bardzo podziękować wszystkim naszym klientom, partnerom biznesowym i dostawcom za zaufanie oraz współpracę. To dla Was chcemy stawać się lepszymi. n

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

13 ITReseller 348/2022 | WYWIAD OKŁADKOWY

DELL TECHNOLOGIES FORUM 2022:

NAJWIĘKSZE WYDARZENIE BRANŻY IT W POLSCE

Około 2000 uczestników, dziesiątki partnerów, stoisk i wystąpień. Do tego potężna porcja wiedzy dostarczanej na sesjach tematycznych. Dell Technologies Forum w Warszawie skupiło olbrzymią część polskiej branży IT, wracając po trzech latach przerwy. Dla firmy była to okazja także do ogłoszenia istotnej nowości.

Wydarzenie Della miało w tym roku niecodzienny motyw przewodni: port lotniczy. Wprawdzie bez stresujących przesiadek, spóźnionych i odwołanych lotów, za to z lotniczą terminologią np. sale, w których odbywały się panele tematyczne były określane mianem terminali,

a główna przestrzeń; halą odlotów. Pomysł ciekawy, chociaż skojarzenia budzi dwojakie; zwłaszcza w roku, w którym tak powszechne były problemy w przewozach lotniczych. Niemniej, to tylko motyw; Dell Technologies samolotów nie produkuje, chociaż z chmurami ma niemało wspólnego.

Dell Technologies Forum otworzył General Manager firmy w Polsce, Dariusz Piotrowski. Na początku podziękował uczestnikom za liczne przybycie: 2200 osób zarejestrowało się na naszą konferencję. W social mediach co chwilę jakaś firma ogłasza, że to największa konferencja w Polsce czy w regionie.

14 | 348/2022 ITReseller

Rozejrzyjmy się. Nie ulega wątpliwości, dlaczego tu jesteśmy, nareszcie fizycznie – powiedział, witając gości Piotrowski. Warto zauważyć, jak szef firmy w Polsce zdefiniował zadania, stające przed Dell Technologies: – Rolą Dell Technologies, nie jest sprzedaż do Państwa jednego, określonego produktu. Rolą Dell Technologies, jest dziś dyskusja z Państwem, jakie szerokie rozwiązania, jakie nowe rodzaje architektury, jaka platforma dla tworzenia nowoczesnych rozwiązań biznesowych, jest najbardziej skuteczna i najważniejsza. To jest naszą rolą, i tym będziemy się z Państwem dzielić (…) Nie jesteśmy już vendorem, który sprzedaje serwer, komputer, czy rozwiązanie. Jesteśmy firmą, która dzięki swojemu doświadczeniu i kompetencji, obecności na świecie i zaufaniu, za które dziękujemy serdecznie, tak naprawdę, może kreować wspólnie z Wami przyszłość. Jego wystąpienie było znakomitym wprowadzeniem do ponad dwóch godzin w świecie technologicznych wizji, które determinują dzisiejsze środowisko biznesowe. Odniesienie się na wstępie do skali wydarzenia było zasadne, bo trudno mi przywołać inne wydarzenie w naszej branży w mijającym roku, które mogłoby konkurować pod względem liczby uczestników z Dell Technologies Forum.

Na scenie Dariusza Piotrowskiego zastąpił Aongus Hegarty, President, International Markets Dell Technologies. Jego wystąpienie skupiało się na znaczeniu innowacyjności, rozwiązań, które są narzędziami cyfrowej transformacji, chociaż rozpoczął lokalnym wątkiem. Cieszę się, że jestem ponownie w Polsce, w Warszawie. (…) Wielkie podziękowania dla naszych klientów, dla naszych partnerów, oraz dla zespołu Dell Technologies, prowadzonego przez Dariusza (…) Kochamy nasz zespół w Polsce (…) Jesteśmy zadowoleni z dalszych inwestycji tutaj, w Polsce – rozpoczął energiczne wystąpienie Hegarty. Wystąpienie Aongusa Hegarty było podzielone na cztery główne segmenty: multicloud, praca hybrydowa, edge i bezpieczeństwo, określane jako „mo-

dern security”. Prezes działu International Markets opowiadał nawet nie tyle o samych technologiach z konkretnych obszarów, ile o tym, co zmieniają we współczesnym świecie i jaka jest moc ich oddziaływania nie tylko, chociaż przede wszystkim, na biznes. Następnie na scenę wrócił Dariusz Piotrowski. Znany z dobrze przygotowanych wystąpień, nawiązał do ostatnieg o, przedpandemicznego Dell Technologies Forum, które miało miejsce jeszcze w 2019 roku. Wówczas przedstawiono kilka koncepcji trendów kreujących przyszłość, a które w jakimś sensie będą powiązane ze światem technologii. Ledwie trzy lata później jesteśmy w stanie zaobserwować już kilka z nich, oczywiście z pacą zdalną i hybrydową, wówczas nazwaną cyfrowym nomadyzmem, na czele. Zjawiska, jakim była pandemia, grupa ekspertów z zawiązanego przez Dell zespołu Future Thinkers przewidzieć nie zdołała. Trzy lata temu rozpoczęliśmy program Future Thinkers. Projekt Future

Thinkers był realizowany z InFuture Inistitute, Natalią Hatalską, oraz zespołem CIONET. Tam wymyśliliśmy wiele koncepcji, związanych z naszym życiem społecznym, technologią, środowiskiem. Pojawiło się wówczas wiele ciekawych sformuowań, jak chociaż „Silver Tsunami”, albo „Life After Plastic”. Wątków było dużo, raport miał 150 stron (…) – powiedział Dariusz Piotrowski. – Wiele rzeczy, które wymyśliliśmy w tym gronie, okazało się niestety proroczo prawdziwych w cięgu tych trzech lat. Chciałbym zwrócić uwagę na cztery elementy, które były początkiem rozmowy o kolejnej fazie projektu. Było to cybersecurity awarness, on demand, on cloud i nomadic workstyle. Wówczas mówiliśmy, o nomadycznym stylu pracy, że młode pokolenie będzie chciało się przemieszczać, więc musimy to środowisko dać im wszędzie. Bardzo szybko okazało się, że pandemia, niezależnie od tego czy się chcemy przemieszczać czy nawet nie możemy tego zrobić, zmusiła nas do tego workplace, które miało charakterystykę tego nomadycznego stylu Oczywiście, obecności tzw. czarnego łabędzia, jakim bez wątpienia była pandemia, a obecnie wojna w Ukrainie, nie udało się przewidzieć. Koncepcje określone wówczas przez grupę zawiązaną przez Dell Technologies wymagają z dzisiejszej perspektywy przebudowy nieraz przewartościowania. Stąd firma założyła „Future Bilders”, grupę, która ma zajmować się zagadnieniami z czterech obszarów, nazwanych: cyber resiliance, stack redefiniction, data inducted everything i entagled worlds.

Future Builders jest projektem realizowanym przede wszystkim przez parę firm, ale w oparciu o naszą radę programową, w której uczestniczą Zuznna Skalska i prof. Piotr Płoszajski – powiedział Dariusz Piotrowski, również członek Rady Programowej „Future Builders” – Naszymi ekspertami, w tych czterech filarach, oprócz profesora, są również, Mirosław Maj, z Fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń oraz Krzysztof Dąbrowski, CIO mBank oraz

15 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA
Sebastian Nie jesteśmy już vendorem, który sprzedaje serwer, komputer, czy rozwiązanie. Jesteśmy firmą, która dzięki swojemu doświadczeniu i kompetencji, obecności na świecie i zaufaniu, za które dziękujemy serdecznie, tak naprawdę, może kreować przyszłość wspólnie z Wami. Dariusz Piotrowski, General Manager Dell Technologies Poland

Hutny z Credit Agricole. Praktycy, eksperci, którzy znają się na określonych obszarach technologicznych. Szef Della w Polsce poruszył też temat bezpieczeństwa cyfrowego firm i instytucji. Jak padło ze sceny, w ubiegłym roku cyberataki stanowiły 48 proc. w szystkich incydentów (wzrost z 37 proc. w 2021 r.), stając się wiodącą przyczyną utraty danych. Wyniki badania Dell wykazały również, że 85 proc. przedsiębiorstw widzi korzyść płynącą z redukcji liczby dostawców systemów bezpieczeństwa. Ponadto, przedsiębiorstwa korzystające z jednego dostawcy ponosiły o 34 proc. mniejsze koszty przywrócenia sprawności po cyberatakach niż przedsiębiorstwa, które korzystały ze wsparcia wielu firm w tym zakresie.

Cyberataki stały się w tym roku jeszcze bardziej powszechne, co oznacza, że bezpieczeństwo firm jest jeszcze

bardziej zagrożone. Prawie wszystkie wyzwania są związane z ochroną danych – powiedział Dariusz Piotrowski, dyrektor zarządzający Dell Technologies w Polsce. – Według naszych szacunków, w ciągu ostatnich 12 ostatnich miesięcy, w efekcie utraty danych, firma działająca na rynku EMEA straciła średnio 1,24 mln. (w skali świata było to 1,06 mln USD). Co istotne, trendem jest przenoszenie przechowywanych danych do chmury publicznej, może to powodować dalsze problemy z ich ochroną, a w efekcie wzrost kosztów. Interesująca, ale i inspirująca była także rozmowa, jaką Generał Manager Dell Technologies Polska przeprowadził z CEO banku BNP Paribas, Przemysławem Gdańskm. Prowadzona przez niego firma znana jest ze środowiskowej świadomości i etyki biznesowej, co w sektorze finansów oczywistością nie jest. BNP Paribas nie tylko zasila

się zieloną energią, ale też nie współpracuje z firmami, których Gdański nie bał się określić mianem „trucicieli”. Mowa o spółkach powiązanych z wydobyciem i eksploatacją energetyczną paliw kopalnych.

Na scenie pojawił się także Krzysztof Jonak, EMEA Territory Sales Director w firmie Intel, który opowiedział o nowościach oferowanych przez „niebieskich”, ale także nakreślił wizję rozwoju firmy. Podkreślił także znaczenie współpracy z Dell Technologies, która trwa już ponad trzy dekady.

Chciałbym podziękować firmie Dell Technologies, za zaproszenie nas do udziału w Forum i za współpracę. Z jednej strony, tę na poziomie globalnym, gdzie nasze firmy świętują 35 lat współpracy. Chciałbym podkreślić, że firma Dell jest od 2001 roku naszym największym partnerem na świecie, za co bardzo dziękujemy. Z drugiej strony,

16 | 348/2022 ITReseller

podziękowania dla lokalnego oddziału firmy, Dell technologies, za współpracę przy wielu projektach edukacyjnych, promocji nowych technologii, czy wspólnych akcjach marketingowych – powiedział Krzysztof Jonak z firmy Intel. Następnie nawiązał do sytuacji na rynku półprzewodników, ale też do korporacyjnych koncepcji, do których przywiązanie deklaruje Intel. – W firmie Intel wierzymy w kilka założeń dotyczących ekosystemu. Po pierwsze, wraz z dynamicznym wzrostem ilości rozwiązań przetwarzających dane, wierzymy, że będziemy mieli do czynienia ze stałym wzrostem zapotrzebowania na półprzewodniki, pomimo zawirowań, jakie widzimy teraz. Po drugie, prawo Moore’a jest cały czas aktualne. Przypominam, że zostało ono sformułowane w 1965 roku przez współzałożyciela firmy Intel (…) Po trzecie, wierzymy w otwarte standardy, otwarte systemy, czyli rozwiązania, które umożliwiają współpracę między różnego rodzaju urządzeniami, systemami, tak, aby Państwo i Państwa klienci, mieli wybór.

Po czwarte, dostrzegamy jak ważne są łańcuchy dostaw (…). W latach 80, niemal całość produkcji półprzewodników odbywała się w USA i Europie. W ostatnich kilku latach trendy te odwróciły się kompletnie i tylko około 21% produkcji półprzewodników odbywa się dziś w Stanach Zjednoczonych i Europie. W czasie pandemii wszyscy odczuliśmy, co to oznacza.

W trakcie wystąpienia na scenie głównej, przy okazji świętowania 30-lecia Dell w Polsce i 15-lecia uruchomienia łódzkiej fabryki, ogłoszono oficjalnie kolejną inwestycję Dell Technologies w Polsce. Tym razem chodzi o centrum badawczo-rozwojowe. Zgodnie z duchem czasu, nie jest to jednak budynek, a struktura organizacyjna. Pracownicy tworzący zespół (docelowo ma to być ponad 500 osób) będą pracowali w pełni zdalnie, co otwiera firmie drogę do rekrutowania w całym kraju. Szefową zespołu R&D została Agnieszka Pietryja. Ogromnie się cieszę, że mogę być tu dziś na Dell Technologies Forum i prze-

kazać informację o tej nowej inwestycji – powiedziała Agnieszka Pietryja, Head of Research and Development Center w Dell Technologies Polska –To będzie duże centrum. Planujemy zatrudnienie ponad 500 specjalistów w zakresie inżynierii oprogramowania. W tym roku otworzyliśmy już ponad 370 pozycji, i mamy ponad 170 pokrytych. Rekrutujemy w całej Polsce, na pracę w pełni zdalną (…) Bardzo dziękuje kolegom za ciepłe przyjęcie w rodzinie Dell Technologies.

Po wystąpieniach na głównej scenie przyszedł czas na część programu, którą organizator, wraz z partnerami, przygotował w salach tematycznych, nazwanych tu, zgodnie z przyjętym motywem przewodnim Dell Technologies Forum 2022, terminalami. Łącznie było ich aż siedem, a w każdym z nich odbywały się prelekcje o innej tematyce. Przykładowo, terminal 1 odpowiadał za tematykę multicloud i as-a-service, a w terminalu 3 mogliśmy dowiedzieć się więcej o działaniach Dell Technologies i partnerów w obszarze data center. Szczególnie

17 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA

interesująca, chociaż z założenia mniej techniczna, była treść prezentowana w terminalu nr 6. Ta linia tematyczna została nazwana “Ludzie i Technologie” i dotyczyła przede wszystkim wpływu technologii na człowieka i środowisko. Dla mediów przygotowano kameralna spotkanie z przedstawicielami Dell, w tym także z Dariuszem Piotrowskim. Omawiane były tematy związane ze zrównoważonym rozwojem, stosowaniem przez amerykańską firmę tworzyw pochodzących z recyclingu, ale pojawiły się także tematy związane z rozwojem firmy w Polsce, w tym z powstaniem działu R&D. Omówienie Dell Technologies Forum 2022 nie byłoby pełne bez wspomnienia zajmującego najwięcej miejsca fragmentu wydarzenia: sali, w której skupiono wszystkie stoiska i strefy

prezentacyjne. Na miejscu mogliśmy zobaczyć wiele urządzeń z portfolio Della, od Chromebooków, przez normalne laptopy, desktopy, monitory, aż po serwery i rozwiązania dla biznesu enterprise.

Obecni byli także liczni partnerzy Della: dwóch największych, strategicznych, jakimi bez wątpienia są Intel i Microsoft, ale także czołowe firmy dystrybucyjne (np. AB, ALSO/S4E, TD-Synnex, Ingram Micro). Wśród partnerów nie zabrakło także Logitecha, którego rozwiązania wideokonferencyjne świetnie uzupełniają portfolio amerykańskiego giganta. Jedno z pewnością można powiedzieć podsumowując tegoroczne Dell Technologies Forum: „Dell ma rozmach”. Skala imprezy właściwie sprawia, że impreza amerykańskiego producenta na polskim podwórku właściwie gra

we własnej lidze. Dość powiedzieć, że, jeśli chodzi o skalę, organizatorzy nie za bardzo mają możliwość by wielkość wydarzenia zwiększać w kolejnych latach. Powód tego jest dwojaki: po pierwsze DTF w swojej obecnej formie wyczerpuje możliwości Centrum EXPO XXI, a większego obiektu w samej Warszawie raczej nie ma. Po drugie; DTF nie musi być już większe pod względem liczb. Może natomiast ewoluować w formie, by jeszcze lepiej odpowiadać na zapotrzebowanie firm współpracujących z Dell Technologies. n

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

18 | 348/2022 ITReseller

RED HAT SUMMIT CONNECT 2022

W listopadzie gościliśmy na wielu wydarzeniach, a jednym z najciekawszych, a z pewnością najbogatszych w program merytoryczny, był Red Hat Summit Connect 2022.

Red Hat jest jedną z tych firm, które, pozostając raczej poza świadomością szerokich mas konsumentów, znajdują się nieprzerwanie w awangardzie rozwiązań dla świata biznesu. Technologie, na których obecnie skupia się przedsiębiorstwo spod znaku czerwonego kapelusza, to przede wszystkim chmura hybrydowa i rozproszenie mocy obliczeniowej, od urządzeń brzegowych aż po chmurę. Co ważne, firma nadal pozostaje w swoim „historycznym” duchu, działając stale z modelem open source. Geneza w świecie Linuksa zobowiązuje. W świadomości nieco starszych użytkowników pamięć linuksowych początków tej firmy jest wciąż żywa. Przykład tyleż anegdotyczny, co osobisty: w trakcie wydarzenia zadzwonił do mnie mój ojciec – elektronik z zawodu, przez dekady entuzjasta komputerów, a jednocześnie informatyk w średniej wielkości firmie na Pomorzu Zachodnim. Odpowiadając, że nie bardzo mogę rozmawiać, powiedziałem „jestem na wydarzeniu Red Hata”, co spotkało się z odpowiedzią „aha, coś Linuksowego?”. Dziś jednak Red Hat, chociaż od systemowych korzeni się nie odcina, jest czymś zupełnie innym. Obecnie to przedsiębiorstwo, którego rozwiązania ułatwiają korzystanie z rozproszonych zasobów obliczeniowych, niezależnie zresztą od systemu operacyjnego. Stąd też tak liczne środowisko partnerskie Red Hata.

Wydarzenie Red Hat Summit Connect 2022 to najważniejsze spotkanie partnerów i klientów firmy Red Hat w Polsce. Dzień pełen wystąpień i paneli tematycznych rozpoczął się przemówieniem wprowadzającym Wojciech

Furmankiewicz, Head of Technology & Solutions w Red Hat na Region CEE. Szef firmy w naszej części Europy mówił m.in. o open source, o odporności biznesu i roli Red Hat w optymalizacji. Na scenie pojawił się następnie Philip Andrews, Vice President and General Manager, Red Hat CEMEA Region, którego wystąpienie dotykało przede wszystkim złożoności procesów, które jako całość składają się na cyfrową transformację. Mocne, intensywne wprowadzenie w tematykę, która była de facto osią całego wydarzenia. Nie była to jednak wyłącznie mniejsza kopia głównego, globalnego spotkania tej firmy w Bostonie, a pełnoprawne,

samodzielne wydarzenie z niezwykle bogatym programem merytorycznym. Przyznaję, że dla mnie osobiście udział w Red Hat Summit Connect 2022 to pewne rozdarcie – z jednej strony, moim zadaniem na branżowych wydarzeniach jest zwykle zdobycie komentarzy, nagranie krótkich wypowiedzi na wideo, by nasi widzowie i czytelnicy, mogli zobaczyć je później na naszym kanale w serwisie YouTube. Z drugiej jednak strony, chciałem uczestniczyć intensywnie w programie, który aż kipiał od interesujących tematów. Mogliśmy m.in. posłuchać o transformacji cyfrowej w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Artur Poczekalewicz, Senior

20 | 348/2022 ITReseller

Solution Architect w Red Hat opowiadał o zastosowaniu modelu kontenerowego w aplikacjach biznesowych na maszynach wirtualnych oraz o tym jak realnie zaoszczędzić pieniądze firmy i ułatwić zarządzanie wieloma klastrami OpenShift.

Głos mieli także partnerzy Red Hata. Rafał Skóra, DevOps Consultant z firmy ESKOM IT prowadził interesująco punkt programu poświęcony rozwiązaniom dla biznesu, m.in. z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. – Biznes coraz chętniej wykorzystuje sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe w budowanych aplikacjach, między innymi zmierzając do poprawy efektywności funkcjonowania IT – podkreślił Rafał Skóra, ekspert firmy ESKOM IT, podczas sesji poświęconej rozwiązaniom dla biznesu. Jak w takim razie łatwiej, szybciej i taniej budować inteligentne, oparte na danych przedsiębiorstwo przyszłości? Ostatecznym celem jest poprawa jakości obsługi

klientów, zwiększanie przychodów i obniżanie kosztów, a przy tym budowanie trwałej przewagi konkurencyjnej. Platforma Red Hat OpenShift pozwala na przyspieszenie przepływów pracy AI/ML i dostarczanie nowoczesnych aplikacji opartych na sztucznej inteligencji. Przekonuje się o tym coraz więcej firm, w tym także polskich, które prowadzą cyfrową transformację, automatyzując IT i konteneryzując aplikacje właśnie przy wykorzystaniu technologii Red Hat. Rozwiązania bazujące na algorytmach sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego i uczenia głębokiego coraz mocniej wkraczają do korporacyjnych środowisk. Mają ogromny potencjał doskonalenia doświadczenia klientów, poprawiania wyników finansowych i budowania przewagi konkurencyjnej. Zastosowania są praktycznie nieograniczone. Jednak sztuczna inteligencja, poza niezliczonymi korzyściami, przynosi z sobą wiele wyzwań. Chodzi

między innymi o trudności związane ze współpracą między analitykami danych oraz innymi specjalistami technicznymi. Trzeba też zmierzyć się z potrzebą szybkiego budowania oraz skalowania takich aplikacji. Konieczne jest także przełamywanie ograniczeń związanych z unifikacją danych, dostępem do nich oraz dostępnością odpowiednich narzędzi technicznych. Wyzwania te sprawiają, że rozwój modeli AI/ML często zatrzymuje się na fazie prototypów. Dell Technologies to jeden z czołowych producentów komputerów, ale też firma zaangażowana silnie w rynki data center i usług sieciowych. Stąd nie powinna dziwić obecność Della na Red Hat Summit Connect 2022. Robert Domagała, Infrastructure Solution Group Technology Consulting Manager w Dell Technologies Poland opowiedział nam o współpracy pomiędzy jego firmą, a Red Hatem. Współpraca Della z Red Hat rozwija się coraz lepiej. Mamy wiele wspól-

21 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA

nych projektów – powiedział Robert Domagała z Dell Technologies – Projektów, w których koncentrujemy się na automatyzacji systemów, budowie środowisk deweloperskich i również, a może przede wszystkim, optymalizacji środowisk klientów. Ponieważ dane stanowią dziś najbardziej kluczowy zasób wielu przedsiębiorstw, ich zabezpieczenie pozostaje jednym z najistotniejszych wyzwań dla działów IT. Storware, firma specjalizująca się w zabezpieczeniu danych, której rozwiązania są skierowane przede wszystkim do klientów klasy enterprise, jest partnerem Red Hata, a w związku z tym nie mogło jej zabraknąć na wydarzeniu spod znaku czerwonego kapelusza. CTO i wiceprezes tej firmy, Paweł Mączka nie tylko prowadził jedno z wystąpień na głównej scenie, ale też opowiedział o współpracy jego firmy z Red Hatem.

Dla Storware obecność na Red Hat Summit Connect jest pozycją obowiązkową, ze względu na nasze wsparcie

ekosystemu Red Hata w tematyce zabezpieczenia oraz utrzymania ciągłości biznesowej – powiedział Paweł Mączka CTO, VP w Storware oraz CEO w SocialCube. – Klienci Red Hata wykorzystujący m.in. technologię Red Hat Virtualization, Open Stack czy Open Shift mogą idealnie wkomponować się w model zabezpieczenia danych, poprzez wykorzystanie naszej aplikacji. Rozwiązania Red Hat to nie tylko biznes, ale także sektor publiczny, a nawet… kosmiczny. W dyskusji o cyfryzacji administracji publicznej wziął udział Rafał Borek, dyrektor Departamentu Projektów Obronnych w Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA). Ta istniejąca od 2014 roku agencja ma za zadanie przygotowanie podwalin pod tzw. przemysł kosmiczny. Agencja ściśle współpracuje z Ministerstwem Rozwoju i Technologii, z którym to wspólnie opracowała projekt Krajowego Programu Kosmicznego (KPK). W dokumencie tym przewidziano m.in. realizację Narodowego Systemu Informacji Satelitarnej (NSIS),

systemu obserwacji Ziemi, rozbudowę systemu bezpieczeństwa kosmicznego oraz budowę zdolności konstruowania i wynoszenia obiektów kosmicznych. Dokument, póki co, oczekuje na zatwierdzenie.

POLSA aktywnie uczestniczy – jako wyznaczona instytucja krajowa – w jednym z elementów programu kosmicznego Unii Europejskiej w zakresie SSA oraz buduje świadomość wśród administracji w zakresie możliwości wejścia Polski do kolejnego elementu dotyczącego łączności satelitarnej UE na poziomie rządowym, tzw. GOVSATCOM, który już wkrótce ma być uruchomiony na poziomie wspólnoty – powiedział Rafał Borek z POLSA – Poza tym w najbliższych planach jest budowa Centrum Operacyjnego POLSA na potrzeby tworzonego NSIS i rozbudowy SSA. Planuje się wyposażenie Centrum między innymi w teleport satelitarny, który będzie spełniał funkcje wsparcia administracji państwowej w redundantną, bezpieczną i efektywną kosztowo łączność satelitarną. Teleport będzie mógł stanowić element zapasowy dla resortu obrony narodowej i uczestniczyć również w systemie europejskim. Ponadto, POLSA już w najbliższym czasie ma wdrożyć system elektronicznego zarządzania informacją (EZD) umożliwiający m.in. wykonywanie czynności kancelaryjnych, dokumentowanie przebiegu załatwiania spraw, a także gromadzenie i tworzenie dokumentów elektronicznych oraz ich udostępnianie.

Dlatego interesujemy się wszelkiego rodzaju innowacyjnymi rozwiązaniami ułatwiającymi realizację naszych zadań – stwierdził Rafał Borek. – W kontekście budowanego Centrum Operacyjnego, którego zadaniem będzie zbieranie, archiwizowanie, przetwarzanie oraz dystrybucja ogromnych ilości danych i informacji, zastosowanie mogą mieć właśnie rozwiązania typu open source, ponieważ wspierają innowacje, współpracę i zrównoważony rozwój, na którym zyskują wszyscy ich użytkownicy. Stąd nasze zainteresowanie między innymi tym, co oferuje firma Red Hat. Wśród dziesiątek spotkań, jakie są natu-

22 | 348/2022 ITReseller

ralną częścią roli gospodarza wydarzenia, Wojciech Furmankiewicz, Head of Technology & Solutions w Red Hat na Region CEE, znalazł chwilę by z nami porozmawiać.

Dla nas to wydarzenie jest bardzo ważne, bo tutaj zapraszamy naszych partnerów, klientów, to jest miejsce, gdzie możemy się spotkać osobiście. Jest to największy event Red Hat w roku. W agendzie mamy aż 30 sesji merytorycznych, prawdziwych tzw. Deep-dive’ów – powiedział Wojciech Furmankiewicz, odnosząc się do niezwykle bogatego programu imprezy – Program to jest zawsze kompromis (…) Jest masa ciekawych nowości, o których chcemy opowiedzieć. Do tego oczywiście także sesja plenarna: pięć wystąpień, w których chcieliśmy zaprezentować główne idee i kierunki. (…) Skala wydarzenia delikatnie przerosła nasze oczekiwania.

Szef Red Hata w Polsce i regionie CEE odniósł się także do poruszania się w coraz trudniejszych w ostatnich miesiącach realiach makroekonomicz-

nych, na które często wskazuje się jako główne zagrożenie dla biznesu. Dzisiejsze czasy nie są łatwe. Pierwsza rzecz: oszczędność kosztów. Pomagamy klientom zminimalizować stos technologiczny, zejść do jednej warstwy, zoptymalizować koszty. Druga strona jest taka, że w czasach pocovidowych, dużo rzeczy dzieje się online – a więc ważny jest rozwój aplikacji, które klient końcowy otrzymuje. Pozwalamy przyspieszyć ten proces, budować aplikacje w sposób nowoczesny, szybszy, lepszy – wyjaśnił Wojciech Furmankiewicz. – To, co widzę w Red Hat, to lawina innowacji. Mógłbym to nazwać nawet eksplozją innowacji. Bardzo zachęcam, by zapoznać się z tym, co możemy zaoferować, bo nasze rozwiązania pozwalają zaadresować masę realnych problemów. Spełniamy prawdziwe oczekiwania biznesowe. Na tym polega nasza współpraca z klientami. Tegoroczny Red Hat Summit Connect bez cienia wątpliwości znajduje się w czołówce wydarzeń jeśli chodzi

o bogaty program. Z mojej perspektywy to jednocześnie wydarzenie inne niż większość z tych, w których biorę udział na co dzień. Charakter imprezy, chociaż nadal biznesowy, wydawał się jednocześnie bardziej technicznym, a na widowni, obok garniturów, łatwo było o kraciastą koszulę. Ostatecznie Red Hatowi udało się zorganizować wydarzenie, na którym „coś dla siebie” znaleźli zarówno managerowie IT, programiści, jak i osoby zajmujące się bardziej biznesową niż techniczną warstwą funkcjonowania przedsiębiorstw i instytucji. Jednocześnie taka mnogość treści aż prosi się o wydarzenie dwudniowe, które pozwoliłoby wynieść każdemu z uczestników więcej wiedzy o rozwiązaniach Red Hata i jego partnerów. n

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

23 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA

LG TECHSEMINAR 2022 OGROM WIEDZY DLA PARTNERÓW

Dwie sceny, stoiska prezentacyjne,

z

Wdniach 25-26 października 2022 odbyło się w podwarszawskim Serocku wydarzenie organizowane przez LG Electronics. Celem spotkania było przekazanie najbardziej aktualnej wiedzy partnerom, ale też spotkanie się z nimi na żywo – rzecz tak potrzebna po czasie pandemii. Wydarzenie rozpoczął Robert Buława, Information Displays Sales Director w LG Electronics. Witając gości, zapowiedział dzień naszpikowany wystąpieniami. Całkiem trafnie, bo program wydarzenia był na tyle bogaty, że potrzebne były dwie sceny. Dało się zauważyć, że LG postawiło na wiedzę. Od porannych godzin sceny zainstalowane w, położonym w malowniczej okolicy Jeziora Zegrzyńskiego, Hotelu Warszawianka były miejscem wystąpień i prezentacji, przekazujących pokaźne porcje wiedzy słuchaczom. LG TechSeminar jest przede wszystkim adresowany do system integratorów i dystrybutorów. Organizujemy go po raz kolejny, aczkolwiek po dłuższej przerwie; ostatni raz miał miejsce tuż przed wybuchem pandemii COVID. Później ograniczyliśmy się do mniejszych wydarzeń lub aktywności online. Bezsprzecznie tego typu eventy są ciekawsze i lepsze dla partnerów, ponieważ, oprócz tego, że możemy z nimi porozmawiać na żywo, możemy też zaprezentować produkty, które mamy w ofercie – powiedział Robert Buława, Information Displays Sales Director w LG Electronics – Tym razem przygotowaliśmy nieco niespodzianek. Mamy sporo produktów,

Tym razem przygotowaliśmy nieco niespodzianek. Mamy sporo produktów, które niedawno pojawiły się niedawno w naszej ofercie lub pojawią się w niej wkrótce. W związku z tym ci partnerzy, którzy przyjechali na LG TechSeminar 2022 mogli jako pierwsi ten sprzęt zobaczyć, dotknąć, porozmawiać z nami o nim. Jest też więcej czasu na rozmowy, dyskusję, co przekłada się na zaufanie w biznesie.

i wieczorna

Do udziału w wydarzeniu zaprosiliśmy partnerów ekosystemowych, firmy z którymi współpracujemy: Logitech, Edbak, Phono Media. To są produkty, które poniekąd uzupełniają naszą ofertę. Jest to istotne z punktu widzenia system integratora, ponieważ w jednym miejscu może porozmawiać o wielu różnych rozwiązaniach – dodaje Robert Buława, wskazując na istotną rolę ekosystemu skupionego wokół rozwiązań LG. Tę partnerską wizję widać także w opiniach przedstawicieli zaproszonych na wydarzenie firm. Warto zwrócić uwagę na to, jak różne obszary reprezentowały te przedsiębiorstwa. Logitech, skupiony na akcesoriach, peryferiach i, przede wszystkim, rozwiązaniach wideokonferencyjnych, idealnie wpasowuje się tam, gdzie sala do realizacji telekonferencji firmowych realizowana jest wokół ekranów LG. Edbak, polska firma tworząca wyrafinowane rozwiązania do instalacji ekranów, jest naturalnym partnerem zarówno dla LG, jak i integratorów. To zresztą potwierdza obecność produktów Edbak na wielu rynkach zagranicznych. Phono Media to natomiast idealny partner wszędzie tam, gdzie obraz musi zostać uzupełniony przez dźwięk.

które niedawno pojawiły się w naszej ofercie lub pojawią się w niej wkrótce. W związku z tym ci partnerzy, którzy przyjechali na LG TechSeminar 2022 mogli jako pierwsi ten sprzęt zobaczyć, dotknąć, porozmawiać z nami o nim. Jest też więcej czasu na rozmowy, dyskusję, co przekłada się na zaufanie w biznesie.

Wydarzenie LG TechSeminar to punkt obowiązkowy w kalendarzu większości partnerów PRO AV. Firma Logitech ma przyjemność uczestniczyć w tym wydarzeniu – powiedział Bartosz Barański, Head of B2B Eastern Europe w Logitech – Posiadamy w swojej ofercie komplementarne rozwiązania dla B2B. Razem idealnie wkomponowują się w projekty,

24 | 348/2022 ITReseller
rozbudowany program, setki gości debata udziałem przedstawicieli różnych branż – LG TechSeminar 2022 miało wiele do zaoferowania. Robert Buława Information Displays Sales Director w LG Electronics

gdzie wykorzystywane są produkty LG. LG TechSeminar to dla nas okazja, by porozmawiać z partnerami i pokazać jak łączyć te dwa światy projektach, a także porozmawiać o biznesie i planach. Dziś dużo mówiono o monitorach i ekranach LED. Każde z tych rozwiązań potrzebuje naszych produktów, które często nie są widoczne, ale są kluczowe, jeśli chodzi o instalację czy też późniejszy serwis tych urządzeń – powiedział Michał Strzelec, Dyrektor sprzedaży AV w firmie Edbak. – Dlatego też chcemy zaprezentować wszystkim na wydarzeniu nasze portfolio rozwiązań (…) które pozwolą ekran zainstalować i zapewnią odpowiedni dostęp serwisowy. Rzeczywiście, prezentacje skupiały się nie tylko na produktach LG, ale też na rozwiązaniach partnerów firmy. Przede wszystkim mówiono o produktach, które mają znaczenie dla instalatorów pracujących z ekrana-

mi LG. Maciej Jarosz z firmy Edbak opowiadał o produkowanych przez tę firmę systemach instalacyjnych i montażowych dla ekranów… właściwie dowolnego formatu. Od niewielkich (np. stosowanych w gabinetach medycznych) aż po olbrzymie ekrany outdoorowe. Dużo było mówione także o nagłośnieniu, naturalnym uzupełnieniu ekranów LG. O sprzęcie audio mówili m.in. Jacek Stanisławski, CEO Phono Media (przedstawiając świetną prezentację o głośnikach Martin Audio) i Tomasz Junker, Projektant Systemów AV Phono Media (mówiący o wzmacniaczach i rozwiązaniach do bezprzewodowej transmisji audio marki Ecler). Ponieważ świat pracy zdalnej i spotkań online pozostanie ważną częścią otoczenia biznesowego, nie mogło zabraknąć prezentacji z tego zakresu. Natomiast Paweł Cebulski, Solutions Engineer w tematyce Video

Collaboration dla obszaru Central Eastern Europe w Logitech opowiadał o najnowszych rozwiązaniach Logitech dla wideokonferencji. Po raz kolejny jesteśmy na wydarzeniu organizowanym przez LG. Wspólnie z LG pokazujemy tu rozwiązania wideokonferencyjne. W rozwiązaniach wideokonferencyjnych, oprócz kamer, ważne jest też urządzenie wyświetlające więc nasza obecność na TechSeminar 2022 jest zrozumiała. Jeśli chodzi o nasze portfolio tu pokazywane, jest to pełna gama produktów, które, łącznie ze wszystkimi akcesoriami umożliwia dość łatwą i sprawną instalację na salach, zaoferowanie wszystkich scenariuszy użycia, od małych po naprawdę duże sale konferencyjne –powiedział Paweł Cebulski, Solutions Engineer z firmy Logitech – W tym roku zwracamy szczególną uwagę na rozwiązania, które zapewniają

25 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA

szczególnie immersyjne doświadczenie, gdzie czujemy się bardziej jak na prawdziwym spotkaniu. Pokazujemy uczestników dokładniej, w związku z tym każdy swoje miejsce na tym streamie wideo uzyskuje. (…) Te wszystkie rozwiązania są w tej chwili dostępne, nie trzeba na nie czekać, co bywa obecnie problemem na rynku. (…) Nasi klienci zawsze znajdą coś dla siebie. Dalsza część wydarzenia to przede wszystkim wiele informacji o rozwiązaniach dostarczanych przez LG Electronics. O rozwiązaniach LED Signage opowiadał George Nkumbe, European LED Solutions Architect w LG Electronics, a Dobromir Maconko, Vertical Sales Manager w LG Electronics Polska dokonał przeglądu portfolio monitorów 16/7 i 24/7 oraz wprowadził widzów w temat monitorów wysokiej jasności stosowanych w reklamie i informacji.

O rozwiązaniach interaktywnych dla biznesu, produkowanych przez LG, opowiedziała Karolina Bujalska, ID Sales obszaru Monitor Signage & CTV KAM w LG Electronics Polska. Wiedzą o telewizorach komercyjnych LG podzielił się natomiast Łukasz Cyrwus, Hospitality & LED Vertical Account Manager ID w LG Electronics Polska. Spojrzeniem z perspektywy dystrybutora podzielił się z nami Tomasz Paradowski, Professional AV & UC Department Director w Exclusive Networks Poland, który wskazał na szerokość oferty LG, co zapewnia dużą elastyczność biznesową. Portfolio produktowe LG, to jest kompletne portfolio dla partnerów, którzy dostarczają rozwiązania dla segmentu retail, edukacji, transportu, ale też zapewniają wyposażenie dla sal konferencyjnych, a więc obsługują klientów korporacyjnych, enterprise,

public – powiedział Tomasz Paradowski z Exclusive Networks Poland – Portfolio jest tak skonstruowane, że w obszarze wyświetlania wielkoformatowego jesteśmy w stanie dostarczyć kompletne portfolio, w dowolnych technologiach: LCD, OLED czy LCD. Wieczorem odbyła się natomiast debata „Smart energy saving”, w której wzięli udział: Robert Buława – ID Sales Director, LG Electronics Polska, Bartosz Dubiński – Prezes Zarządu Mazowieckiej Agencji Energetycznej, Paweł Cebulski – Solutions Engineer, Central Eastern Europe w Logitech, Tomasz Paradowski – Dyrektor Działu Professional AV & UC, Exclusive Networks Poland SA oraz Konrad Otwinowski – Project Manager z firmy Nanovo. Ja natomiast miałem przyjemność prowadzić tę rozmowę. Skupiliśmy się na temacie oszczędzania energii, ale też na sposobach pozyskiwania środków na pro-

26 | 348/2022 ITReseller

ekologiczne inwestycje, czy również na tym, co możemy zrobić, by skutecznie poruszać się w przestrzeni biznesowej mimo rosnących kosztów energii. Z uwagi na to, że coraz więcej klientów wraca do nas z pytaniem jak my, LG, jesteśmy przygotowani na obecną sytuację na rynku, na rosnące koszty utrzymania, rosnące koszty energii oraz jak możemy wesprzeć albo już istniejące instalacje lub jak możemy pomóc w tych dopiero powstających, by były mniej kosztowne. Dlatego zorganizowaliśmy debatę, do której zaprosiliśmy przedstawicieli kilku firm. Nie tylko osoby ze strony system integratorów, którzy odpowiadają za instalację produktów, ale także przedstawicieli klienta końcowego, dystrybucji oraz dużej firmy budowlanej – powiedział Robert Buława, LG Electronics Polska. – Chcemy zrozumieć różne punkty

widzenia. Każdy z nas stanowi część dużego projektu. Deweloper lub firma wykonawcza później wszystko realizuje. Chcemy wiedzieć, czy to jest ten moment, gdzie tego typu problemy się pojawiają – czy system integratorzy, dystrybutorzy oraz duzi wykonawcy, mają tego rodzaju problem, że inwestorzy coraz częściej pytają jak można zaoszczędzić pieniądze, jak można zaoszczędzić konsumpcję prądu. To temat, który powinien zainteresować każdego integratora.

Drugi dzień wydarzenia to przede wszystkim szkolenia certyfikacyjne dla partnerów: Szkolenie certyfikacyjne Procentric, Szkolenie certyfikacyjne LED oraz Szkolenie certyfikacyjne SuperSignCMS.

LG sprawdziło się w roli organizatora. Wydarzenie było przygotowane tak, że gdybym miał wcielić się w rolę np.

właściciela firmy instalacyjnej, wyniósłbym z niego nie tylko sporo wiedzy, ale też dobre pomysły realizacyjne i, przede wszystkim, kontakty. Ostatecznie bowiem, to właśnie możliwość spotkania się na żywo jest największą korzyścią płynącą z wydarzeń partnerskich. Rozmowy 1na1, w nieformalnej atmosferze, bywają czasem kluczem do dobrego biznesu. Często długoterminowego. W wielkim skrócie; będąc partnerem LGE (lub przyszłym partnerem LGE) warto było pojawić się na LD TechSeminar 2022. n

z Krzysztof bogacki

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

27 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA

CHANNEL CONNECT 2022

NAJLEPSI PARTNERZY NAGRODZENI

17 listopada odbyła się, zorganizowana przez Microsoft, Gala Channel Connect 2022. Wydarzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem partnerów biznesowych Microsoftu – i nie bez powodu, bo ranga tego wydarzenia okazała się większa niż można było oczekiwać.

Wprawdzie rozwiązanie Microsoftu, Teams, umożliwiło milionom użytkowników na świecie pracę zdalną i hybrydową, ale mimo to sami przedstawiciele firmy przyznają, że dobrze jest spotkać się w końcu na żywo. Microsoft zaprosił swoich kluczowych partnerów sprzętowych i dystrybutorów do malowniczo położonego Łochowa, by wspólnie świętować Channel Connect 2022 – pierwsze od czasu pandemii duże wydarzenie firmy na żywo. Uroczystość w świetnym stylu poprowadzili Magdalena Grzegorczyk, Partner/ Channel Marketing Manager at Microsoft CEE/Poland oraz Przemysław Jakubiec, Device Partner Solution Sales Lead

To najważniejsze wydarzenie w kalendarzu działań Microsoft z partnerami sprzedającymi urządzenia. Dla działu Device Partner Solution Sales to możliwość spotkania najważniejszych partnerów sprzedających komputery oraz możliwość spotkania się z najważniejszymi partnerami ekosystemowymi. Przemysław Jakubiec, Device Partner Solution Sales Lead Poland and Romania w firmie Microsoft

Poland and Romania w firmie Microsoft. Channel Connect 2022 to najważniejsze wydarzenie w kalendarzu działań Microsoft z partnerami sprzedającymi urządzenia. Dla działu Device Partner Solution Sales to możliwość spotkania najważniejszych partnerów sprzedających komputery oraz możliwość spotkania się z najważniejszymi partnerami ekosystemowymi, takimi jak Intel, HP czy Lenovo – powiedział Przemysław Jakubiec, Device Partner Solution Sales Lead – W ramach strategii Inteligent Cloud i Intelligent Edge, Microsoft zacieśnia współpracę z partnerami urządzeniowymi, oraz partnerami reprezentującymi ekosystem. Krytyczne dla

28 | 348/2022 ITReseller

nas jest to, aby ekosystem obejmował tak urządzenia IoT, jak i typowe, uniwersalne komputery, desktopy, laptopy, ale również serwery i rozwiązania hybrydowe.

Tegoroczny Channel Connect uświetnili nie tylko partnerzy i dystrybutorzy, ale też czołowe postaci z samego Microsoftu. Wydarzenie rozpoczęła energicznym wystąpieniem Lakecia Gunter, Vice President and General Manager, Device Partner Solution Sales w Microsoft. Szefowa działu Device Partner Solutions mówiła m.in. o strategii związanej z urządzeniami brzegowymi i ich współpracy z chmurą Microsoftu. Nie jest tajemnicą, że dziś, w dobie rozrastających się porcji danych generowanych codziennie przez firmy i użytkowników indywidualnych, ale i sensory rozmaitych urządzeń IoT, tylko pewna część powinna trafiać do chmury. Reszta może być przetwarzana blisko użytkownika, w czym sprawdzają się rozwiązania brzegowe partnerów Microsoftu.

Cieszymy się, że możemy uczestniczyć w Channel Connect wspólnie z firmą Microsoft. Jest to efekt naszej długotrwałej współpracy, gdzie wspólnie jesteśmy w stanie gościć głównych partnerów w Polsce, z którymi często współpracujemy razem. Jest to okazja do podsumowania roku 2022, wręczenia nagród wyróżniającym się partnerom, a z drugiej strony możliwość przedstawienia najważniejszych trendów i do opowiedzenia o najnowszych technologiach, które pojawiły się, bądź będą wkrótce pojawiały się na rynku. Jest to także okazja do spotkania się face-to-face.

Krzysztof Jonak, EMEA Territory Sales Director w firmie Intel

Lakecia Gunter sporo uwagi poświęciła też trzem głównym punktom, na których skupia się firma z Redmond. Pod nieco enigmatycznym hasłami kryły się kreatywne zastosowania rozwiązań Microsoftu oraz innowacje, realizowane wraz z partnerami firmy.

O tym, jak rozwiązania Microsoftu zmieniają technologiczną rzeczywistość, w tym tą zaawansowanego poziomu, opowiadał Jacek Kotynia. Manager z Microsoftu obiecał wprawdzie nie wdawać się w wystąpieniu w zbytnie detale, jednakże bez slajdów z serwerami się nie obyło.

Głos partnerów

Partnerzy biznesowi Microsoftu na Channel Connect 2022 nie byli jedynie widzami. Firma z Redmond oddała głos przedstawicielom firm takich jak Samsung, Intel i HP. Jacek Klee z Samsunga opowiadał o tym jak można dobrze zarabiać na partnerstwie z koreańskim gigantem oraz o tym

29 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA

dlaczego Samsung powinien być dziś postrzegany jako ważna część globalnego ekosystemu IT. Krzysztof Jonak z firmy Intel nakreślił natomiast rolę współpracy Microsoftu z producentem układów Core i Xeon. Wspomniał także o nowościach, którymi w drugiej połowie bieżącego roku Intel dosłownie sypie jak z rękawa: Core 13th gen., nowe komputery NUC, nowe układy Xeon Sapphire Rapids, a także, co stanowi nowość w ofercie Intela – karty graficzne, tak dla segmentu data center, jak i dla odbiorców konsumenckich.

Cieszymy się, że możemy uczestniczyć w Channel Connect wspólnie z firmą Microsoft – powiedział Krzysztof Jonak,

EMEA Territory Sales Director w firmie Intel – Jest to efekt naszej długotrwałej współpracy, gdzie wspólnie jesteśmy w stanie gościć głównych partnerów w Polsce, z którymi często współpracujemy razem. Jest to okazja do podsumowania roku 2022, wręczenia nagród wyróżniającym się partnerom, a z drugiej strony możliwość przedstawienia najważniejszych trendów i do opowiedzenia o najnowszych technologiach, które pojawiły się, bądź będą wkrótce pojawiały się na rynku. Jest to także okazja do spotkania się face-to-face. Anna Ostafin z HP opowiadała natomiast o współpracy Microsoftu z amerykańskim producentem komputerów, a w szczególności dopasowaniu

rozwiązań pod kątem pracy zdalnej i hybrydowej.

Warsztaty, bezpieczeństwo i… dachowanie Wydarzenie partnerskie Microsoftu nie składało się jedynie z wystąpień. Microsoft, wraz z Lenovo oraz Exclusive Networks, zorganizował warsztaty poświęcone pracy hybrydowej z Lenovo ThinkSmart i Microsoft Teams Rooms. Podczas warsztatów można było poznać detale i zalety omawianych rozwiązań, sięgając wprost po wiedzę ekspertów.

Arkadiusz Kwiatkowski i Rasmus Reimo z Microsoftu, poprowadzili natomiast warsztat o tym, jak wyko -

30 | 348/2022 ITReseller

rzystać zmianę systemową na Windows 11, oraz zmianę sprzętową we flocie klientów, w sposób, który pozwoli im zyskać nie tylko bezpieczne, ale i szybkie rozwiązanie. Dla chętnych, zorganizowano także praktyczne warsztaty motoryzacyjne prowadzone przez Kubę Bielaka. Można było m.in. sprawdzić jakie wrażenia generuje wypadek z dachowaniem. Symulator takiego zdarzenia był dostępny dla uczestników przez cały wieczór.

Wieczorna gala i rozdanie nagród Microsoft Channel Connect zwieńczony był galą, w ramach której wręczone

zostały nagrody. Microsoft nagrodziła sześć najlepszych firm partnerskich w kategorii: Top Partners Cloud Mix. wyróżniono następujące przedsiębiorstwa: ACTION, CEZAR, COCON, DELKOM 2000, MALIBU oraz firma Morele.net Natomiast firma Intel nagrodziła firmy, które wyróżniły się w kilku kluczowych obszarach. Wśród laureatów znalazły się firmy: Morele.net, NTT System, X-kom, Komputronik oraz dystrytbutorzy, firmy: AB oraz ALSO. Podsumowując; Microsoft zrealizował świetne wydarzenie, które zachowało balans między walorami edukacyjnymi, promocyjnymi, a budowaniem relacji, nadszarpniętych nieco przerwą

pandemiczną. Świetnie prezentowały się strefy zorganizowane przez partnerów firmy, dodatkowe aktywności były interesujące, a treści prezentowane na głównej scenie – przydatne. Partnerzy Microsoftu z pewnością mogą zaliczyć ten dzień do udanych. W imieniu redakcji, wszystkim laureatom jeszcze raz bardzo serdecznie gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów. n

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

31 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA

LENOVO TOP PATNERS AWARD 2022

7 grudnia, w eleganckich przestrzeniach warszawskiego Nobu Hotel, Lenovo, największy producent komputerów na świecie, nagrodził swoich czołowych partnerów w Polsce charakterystycznymi, czerwonymi „jedynkami”.

Szkolne skojarzenia na bok, z tego wydarzenia najszczęśliwsi wychodzili z jedynkami. Tak bowiem wyglądają charakterystyczne nagrody przyznawane co roku przez Lenovo. Przedstawiciele firmy wręczyli statuetki dla zwycięzców w 17 kategoriach. Spotkanie odbyło się w świątecznym klimacie i rzeczywiście, atmosfera na wydarzeniu, mimo jego biznesowego charakteru, miała coś z ciepłej aury, kojarzącej się z ostatnimi dniami roku. Lenovo Top Partners Award to wydarze-

nie, które jest okazją do podsumowania roku fiskalnego przez komputerowego potentata, ale też jest swoistym „dziękuję” skierowanym w stronę partnerów firmy. W tym roku gala zgromadziła aż 160 przedstawicieli branży m.in. resellerów, retailerów, operatorów, integratorów czy dystrybutorów. Uroczystość otworzył Wojciech Zaskórski, General Manager w Lenovo Polska: – Dziś w Warszawie podczas Lenovo Top Partners Award 2022 wyróżniliśmy najlepszych Partnerów Handlowych

aż w 17 kategoriach. Każda wręczona dziś statuetka jest uhonorowaniem ciężkiej pracy w trendsetterskim środowisku technologicznym, którego cały czas chcemy być liderem. Lenovo to tak naprawdę One-Stop-Shop, czyli miejsce, gdzie można znaleźć wszystko – od telefonu po rozwiązania serwerowe czy komputery osobiste docenione przez miliony zadowolonych klientów na całym świecie. Jesteśmy nie tylko organizacją, która dostarcza konkretny sprzęt IT. Naszą wiedzą, doświadcze-

32 | 348/2022 ITReseller

niem i uszytymi na miarę rozwiązaniami wspieramy Partnerów Lenovo na każdym etapie pracy z klientem. Dzięki temu, że nakłady na badania i rozwój nowych technologii w Lenovo są największe w całej branży, już dziś mogę powiedzieć, że nasi inżynierowie tworzą technologie, z których wszyscy w przyszłości będziemy korzystać. Jako organizacja, w której centrum uwagi jest kanał partnerski, wiemy, że odnoszone sukcesy, to wspólne zwycięstwa. Nie byłoby to możliwe bez naszych Partnerów. Codzienna współpraca to klucz do kolejnych świetnych wyników, które jestem przekonany, będziemy mogli podsumować na podobnym spotkaniu już za rok – mówił Wojciech Zaskórski, General Manager w Lenovo Polska. Lenovo ma powody do zadowolenia, bowiem konsekwentnie utrzymuje się od lat na pierwszym miejscu globalnych dostaw komputerów. Co więcej, w trudnych warunkach trzeciego kwartału firma powiększyła swoją przewagę na globalnym rynku nad dwoma kolejnymi vendorami na komputerowym podium. Według danych Canalys, Lenovo miało

Jesteśmy nie tylko organizacją, która dostarcza konkretny sprzęt IT. Naszą wiedzą, doświadczeniem i uszytymi na miarę rozwiązaniami wspieramy Partnerów Lenovo na każdym etapie pracy z klientem. Dzięki temu, że nakłady na badania i rozwój nowych technologii w Lenovo są największe w całej branży, już dziś mogę powiedzieć, że nasi inżynierowie tworzą technologie, z których wszyscy w przyszłości będziemy korzystać.

w minionym kwartale ponad 24 proc. udziału w globalnym rynku. Sukces firmy, także w Polsce, jest budowany w oparciu o kanał partnerski. Skuteczność partnerów handlowych Lenovo przekłada się wprost na wyniki samego vendora, zatem współpraca z kanałem partnerskim jest dla firmy kluczowa. Tomasz Klewinowski, SMB & Channel Director w Lenovo Polska również podsumował wspólnie wypracowane wyniki:

– Ostatni czas pokazał jak wiele my jako Lenovo możemy zaoferować naszym Partnerom by osiągać coraz lepsze wyniki na polskim rynku. Podczas dzisiejszego spotkania wyróżniliśmy wielu Partnerów w kluczowych segmentach działalności Lenovo na polskim rynku. Każda z nich reprezentuje część szerokiego portfolio Lenovo, które z miesiąca na miesiąc rośnie. Tym bardziej jest mi niezmiernie miło, że niezależnie czy mówimy o znanych i legendarnych kategoriach naszej szerokiej gamy oferowanych przez nas produktów takich jak marka ThinkPad, która w tym roku obchodziła 30-ste urodziny, czy tak

33 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA

jak zrobiliśmy to niedawno wprowadzając na rynek nowości z kategorii ThinkSmart, to zawsze możemy znaleźć po stronie Kanału Partnerskiego profesjonalistów gotowych na wyzwania dynamicznie zmieniającego się świata. Każde wspólnie wypracowane działanie przyniosło wymierne efekty z czego jestem niezwykle dumny. Zmieniamy się jako organizacja, robimy to właśnie z myślą o naszych Partnerach, sieci dystrybutorów, resellerów, chcemy być bliżej nich, żeby mieli dostęp do wiedzy, posiadali wsparcie marketingowe i merytoryczne i myślę, że nastąpiły pozytywne zmiany na linii naszej współpracy. Spotkanie takie jak to dzisiejsze pokazuje, że możemy zrobić jeszcze więcej i jeszcze lepiej. Gratuluję nie tylko zwycięzcom, ale też wszystkim nominowanym za ostatni rok. Nie był łatwy, ale wspólnie udało nam się osiągnąć wyniki wyższe niż zamierzone – podsumował Tomasz Klewinowski.

Ostatni czas pokazał jak wiele my jako Lenovo możemy zaoferować naszym Partnerom by osiągać coraz lepsze wyniki na polskim rynku. Podczas dzisiejszego spotkania wyróżniliśmy wielu Partnerów w kluczowych segmentach działalności Lenovo na polskim rynku. Tomasz Klewinowski SMB & Channel Director w Lenovo Polska

Lenovo Top Patners Award 2022 to nie tylko wystąpienia i okazja do spojrzenia w wyniki, ale przede wszystkim, ukoronowanie roku współpracy z kanałem partnerskim. Do rąk najskuteczniejszych partnerów handlowych Lenovo powędrowały charakterystyczne, czerwone „jedynki”. Lenovo wytypowało zwycięzców w 17 kategoriach. Laureaci nagród Lenovo Top Partners Award 2022:

1. Partner roku 2021 w kategorii Projekt PC – Large Enterprise – Infonet Projekt

2. Partner roku 2021 w kategorii Sektor Publiczny – MBA System

3. Partner roku 2021 w kategorii Projekt MidMarket – Bechtle

4. Partner roku 2021 w kategorii Rozwiązania dla Centrum Danych –Boat System

5. Partner roku 2021 w kategorii Rozwiązania serwerowe dla małych i średnich przedsiębiorstw – MADU

34 | 348/2022 ITReseller

6. Partner roku 2021 w kategorii

Produkty biznesowe SMB – Malibu

Partner roku 2021 w kategorii Workstation – Sarach 8. Partner roku 2021 w kategorii

Rozwiązania wideokonferencyjne – SLX 9. Partner roku 2021 w kategorii Smartfony – Media Expert

Operator roku 2021 – Play

Partner roku 2021 w kategorii

Produkty konsumenckie –RTV EURO AGD

Partner roku 2021 w kategorii Gaming – x-kom 13. Partner Roku 2021 w kategorii

Tablety – Media Expert 14. Dystrybutor roku 2021 w kategorii

Serwery i pamięci masowe –TD SYNNEX

15. Dystrybutor roku 2021 w kategorii Produkty biznesowe – ALSO

16. Dystrybutor roku 2021 w kategorii Produkty konsumenckie – AB 17. Dystrybutor roku 2021 w kategorii Smartfony – NTT System

Z mojej perspektywy, charakterystyczne dla tegorocznej gali było to, że coraz więcej uwagi poświęca się sekcji smartfonowej biznesu Lenovo, czyli telefonom marki Motorola. Trudno się temu dziwić, patrząc na to jak Lenovo de facto wskrzesiło ten brand. Dziś czołowe konstrukcje z logo Motoroli rywalizują z liderami rynku w każdym segmencie, bez kompleksów. Jeszcze niedawno, nie było to wcale takie oczywiste. Warto zauważyć także, że partnerami wydarzenia były firmy Intel i Microsoft. Obaj amerykańscy giganci blisko współpracują z Lenovo i jest to współpraca nad wyraz

owocna. Osobiście czekam na informacje o nadchodzących konstrukcjach Lenovo, które szykowane są już na CES 2023, a które będą z pewnością elementem premiery mobilnej części 13 generacji procesorów Intel Core.

Podsumowując; Lenovo wybrało na wydarzenie świetne miejsce, nadające gali nie tylko uroczysty, ale po postu przyjemny w odbiorze charakter. Organizacyjnie; najwyższy poziom. Jak zawsze, była to dla nas znakomita okazja by spotkać zarówno zespół Lenovo, ale i licznych partnerów firmy, porozmawiać na żywo i spędzić chwilę czasu z osobami współtworzącymi naszą branżę w Polsce. n

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

35 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA
7.
10.
11.
12.

HUAWEI ECO CONNECT 2022:

BIZNES EFEKTYWNY I ZRÓWNOWAŻONY

Huawei przyzwyczaiło nas już do wyraźnego zaangażowania w tematykę odpowiedzialnego społecznie i środowiskowo prowadzenia biznesu. Zorganizowane w Warszawie wydarzenie Huawei Eco Connect 2022 to okazja do podsumowania dokonań chińskiego giganta i jego partnerów na polskim rynku.

Wydarzenie otwierał Jackie Zhang, CEO Huawei Polska, który mówił m.in. o obecności Huawei w Polsce, tak dotychczasowej, jak i przyszłej. Odniósł się także do pogłosek, które mówią iż firma ma w planach wyjście z polskiego rynku. Dziś można to zobaczyć, wydarzenie tych rozmiarów – czy to jest oznaka opuszczania Polski? Czy może jednak tego, że będziemy nadal robili to, co przez ostatnie niemal 20 lat naszej obecności tutaj? – powiedział Jackie Zhang – (…) Chciałbym powiedzieć, że nasze

operacje biznesowe w Polsce wystartowały w roku 2004, niemal 20 lat temu. Szefa firmy na scenie zastąpił Ryszard Hordyński, Dyrektor ds. Strategii i Komunikacji w Huawei Polska. Potwierdził on słowa CEO odnośnie obecności firmy w Polsce, dodając nieco ciekawych statystyk. Przypomniał m.in., że od 2008 roku to właśnie w Polsce działa centrala regionu CEE & Nordics firmy. W naszym kraju Huawei zatrudnia ponad 800 osób, a wliczając w to tzw. pośrednie miejsca pracy (tj. możliwe dzięki działaniu Huawei), liczba ta sięga

ponad 3000. Ryszard Hordyński przypomniał także, że Huawei płaci podatki tam, gdzie zarabia pieniądze (co wśród technologicznych gigantów wcale oczywiste nie jest). W 2021 oku firma odprowadziła 184 mln PLN z podatku VAT oraz 4,7 mln PLN podatku CIT. Nazwa wydarzenia, Eco Connect, zobowiązuje. Huawei angażuje się w ambitne projekty środowiskowe, a najnowszymi z nich są m.in. wspieranie elektromobilności (firma dołączyła ostatnio do grona Członków Wspierających Polską Izbę Rozwoju Elektromobilności) oraz współpraca z Białowieskim Parkiem Narodowym w ramach inicjatywy Tech4All. Inną formą zaangażowania społecznego praktykowaną przez Huawei jest program Seeds For The Future, który skierowany jest do studentów i studentek z całego świata. Polska edycja odbyła się już po raz dziewiąty i, co znamienne, aż 68% osób biorących udział w programie stanowiły studentki.

Znakomicie korespondowało to z wystąpieniem Alicji Tatarczuk, Public Affairs & CSR Managerki w Huawei Enterprise Polska. Niestrudzona propagatorka udziału kobiet w świecie IT przypomniała ze sceny, że początki informatyki preferowały raczej kraciastą koszulę niż spódnicę oraz że dziś jest znacząca dysproporcja w obecności kobiet i mężczyzn w szeroko rozumianym IT. Fakt, że słowa te padły na sali wypełnionej w przytłaczającej większości mężczyznami, był niemym potwierdzeniem przytaczanych przez Tatarczuk danych. Z badań fundacji Inspiring Girls wyni-

36 | 348/2022 ITReseller

ka, że ambicje zawodowe dziewczynek kształtują się w wieku od 10 do 15 roku życia. Z raportu wynika, że polskim dziewczynkom brakuje wiedzy na temat zawodów w ogóle. Prawie połowa chce żyć w przyszłości z aktywności w mediach społecznościowych, jako influencerki. Polskim dziewczynkom brakuje inspirujących wzorów; liderek lub programistek. Trudno chcieć zostać kimś, o kim nie wiadomo, że istnieje – powiedziała Alicja Tatarczuk, dodając informacje o korzyści płynącej ze zdywersyfikowanych zespołów –Większa obecność kobiet w zarządach spółek technologicznych wpływa realnie na wycenę tych przedsiębiorstw. Kobiety, jak wynika z badań, są skutecznymi liderkami, radząc sobie lepiej w 11 z 12 umiejętności miękkich. (…) Firmy, które miały w zarządzie przynajmniej trzy kobiety osiągały wyniki lepsze o 56% niż te z całkowicie męskim zarządem. Badania te wskazują, że gremia decyzyjne z udziałem 1/3

kobiet w składzie, podejmują optymalne wyniki biznesowe. Całkiem dobrze moderuje też ryzyko, do którego panowie są zwykle bardziej skłonni. Huawei nie tylko mówi o tym problemie, ale działa na rzecz poprawy sytuacji. Firma stworzyła Europejską Akademię Młodych Liderek, program, którego trzy edycje (w Nicei, Lizbonie i w Pradze) już się odbyły, i który to program skupia po jednej studentce z każdego z krajów UE (w ostatniej edycji, dodatkowo także z Ukrainy i nie-unijnych krajów położonych na Bałkanach). Celem wydarzenia jest bezpośrednia praca młodych kobiet z liderkami o ugruntowanej pozycji –nie tylko z branży technologicznej. Co ciekawe, w dwóch z trzech edycji, to właśnie w Polsce napływało najwięcej zgłoszeń.

Ken Xu, Sales VP of Huawei Cloud CEE&Nordic Region opowiadał o możliwościach jakie dają nowoczesne technologie dystrybuowane w coraz bar-

dziej popularnym modelu as-a-service, jakie korzyści biznesowe dają oraz, że ich wdrożenie pozwala na wyraźne ulepszenie funkcjonowania przedsiębiorstw.

Manager Huawei wspominał m.in. o trzech filarach modelu usługowego Huawei: Infrastructure as a service, Technology as a service oraz Expertise as a service. Ten ostatni filar jest szczególnie ciekawy, bo bywa pomijany w ogólnej komunikacji na temat modeli subskrypcyjnych i usługowych, podczas gdy doświadczenie i wiedza, stanowią kluczowy element wykorzystania pozostałych dwóch filarów.

Po krótkiej przerwie głos oddano partnerom firmy Huawei. Adam Wieczorek z ASTA-NET opowiadał o nowoczesnej telewizji MeeVu, a Michał Wielgus z S4E podzielił się wiedzą ekspercką na temat rozwiązań Huawei Storage. O obszarze składowania danych mówiono sporo, bo w ramach Eco Connect 2022 odbył się także panel poświęcony

37 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA

rozwiązaniom All-Flash, w tym o popularnych macierzach OceanStor Dorado. Andrzej Wilkowski i Dariusz Kaczmarczyk z Exclusive Networks Poland opowiadali natomiast o współpracy z Huawei i o tym, jak rozwiązania Huawei ułatwiają pracę dystrybutora VAD. Interesujące, bo inne od wszystkich, wystąpienie było udziałem Bartosza Wrzalki, COO firmy Adar. Co robi biznes transportowy na wydarzeniu technologicznym? Otóż opowiada o technologiach z obszaru Big Data i analityki dużych zbiorów danych do usprawniania całej branży, chociażby poprzez eliminację tzw. pustych przebiegów. Wieczorem przyszedł czas na galę wręczenia nagród partnerom, klientom i instytucjom, które korzystają z rozwiązań Huawei Polska.

Nagrodzonymi zostali:

q W kategorii „Innovative Project of the year 2022”: Ministerstwo Finansów, Volkswagen Poznań

q W kategorii „Outstanding business distrfibutor of the year 2022”: S4E

q W kategorii „Outstanding business partner of the year 2022”: Integrated Solutions, Symmetry,

q W kategorii „Outstanding ISP Sector Cooperation of the year 2022”: Vector Solutions

q W kategorii „Outstanding Commercial Sector Cooperation”: Trecom

q W kategorii „Outstanding storage partner of the year 2022”: Suntar, Data Experts oraz Net-O-Logy

q W kategorii „Outstanding network partner of the year 2022”: Integraleit oraz XCOMP

q W kategorii „Outstanding business growth partner of the year 2022”: Flowberg IT, Sieciowe Systemy Informatyczne oraz PITLABS

q W kategorii „Promotor Roku #WomenInTech”: Fundacja Edukacyjna Perspektywy

q W kategorii „ICT Akademy of the year 2022”: Politechnika Poznańska Warto odnotować, że Huawei Polska postanowiło uhonorować specjalnymi nagrodami indywidualnymi także wyróżniających się inżynierów z firm partnerskich, którzy na co dzień pracują z rozwiązaniami Huawei, prowadząc, nieraz bardzo złożone, wdrożenia.

Huawei zdecydowanie stanęło na wysokości zadania w roli organizatora. Prze-

myślany program z miejscami na przerwę, by odetchnąć, odpocząć przy kawie. Dla partnerów organizator przeznaczył także obszerną strefę prezentacyjną, co, w połączeniu z pokaźnych rozmiarów hallem obiektu dawało wiele przestrzeni do rozmów i zawiązywania relacji między przedstawicielami zaangażowanych firm. Temu też służył ostatni punkt wydarzenia; czyli uroczysta kolacja i koncert zespołu Electric Girls. Efektowny kwartet zdominował ostatnio wydarzenia branżowe, co można zrozumieć uczestnicząc w chociaż jednym z jego występów.

Konsekwentnie uważam, że łączenie tematyki ekologii, zrównoważonego rozwoju i mechanizmów społecznych z wydarzeniem partnerskim, skupiającym ludzi biznesu, jest więcej niż dobrym pomysłem. Inspiracja działaniami giganta, jakim jest Huawei, może pchnąć mniejsze firmy do podobnego zaangażowania, na którym ostatecznie możemy skorzystać wszyscy. n

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

38 | 348/2022 ITReseller
www.itreseller.pl O CYFRYZACJI, ZIELONYM ŁADZIE I SKUTKACH IGNORANCJI POLSKI TECH I BIZNES DLA WALCZĄCEJ UKRAINY UŻYWANIE, A NIE POSIADANIE RAPORT RYNEK DRUKU PIOTR WYPIJEWSKI CEO STATIM INTEGRATOR IT/AV/DS DYWERSYFIKACJA RECEPTĄ NA NIESPOKOJNE CZASY ISSN 1730-010X | Nr. 346/2022 RYNEK DYSTRYBUCJI W POLSCE KANAŁ I PROGRAMY PARTNERSKIE UROCZYSTA GALA IT CHAMPIONS 2022 ZAWSZE PARTNERZY MOGĄ LICZYĆNA NAS HANNA OSETEK-PASQUET MANAGING DIRECTOR ALSO POLSKA 346_ITReseller_2022_FINAL.indd 1 ISSN 1730-010X Nr. 347/2022 www.itreseller.pl LENOVO – NEW PRODUCT TRAINING ‘22 AB – MOŻLIWOŚCI I ROZWÓJ RAPORT RYNEK DRUKU W POLSCE CHRIS PAPAPHOTIS SENIOR DIRECTOR, DEVICE PARTNER SOLUTION SALES, CENTRAL & EASTERN EUROPE W MICROSOFT JESZCZE WIELE MOŻEMY ZROBIĆ DLA ROZWOJU CYFRYZACJI

PRZYSPIESZYĆ ZRÓWNOWAŻONY ROZWÓJ W CEE

Zrównoważony rozwój to coś więcej niż tylko ograniczenie emisji. Działanie powinno zaczynać się od przygotowania mapy drogowej opartej na danych. Należy przyjąć kompleksową strategię, a cele zrównoważonego rozwoju powinny obejmować całą działalność firmy, przy koncentracji na takich obszarach jak analiza i raportowanie danych ESG, zarządzanie aktywami, infrastruktura IT, łańcuchy dostaw i inne.

Ponad 50 lat temu powstał Raport Rzymski wskazujący na negatywny wpływ gospodarki na naturalne środowisko człowieka. Później sytuacja ciągle się pogarszała. Od pewnego czasu naukowcy i działacze ekologiczni biją na alarm. Zagrożenia stają się coraz poważniejsze.

Zrównoważony rozwój

Jak się okazuje, zrównoważony rozwój nadal awansuje na liście korporacyjnych priorytetów. Według badania Institute for Business Value IBM opublikowanego w maju tego roku, prawie połowa (48 procent) prezesów firm wymienia tę kwestię jako jedno z najważniejszych zadań w ich organizacjach. Biorąc pod uwagę obecne wyzwania energetyczne i zakłócenia w łańcuchu dostaw na całym świecie, przedsiębiorstwa, w tym również na Starym Kontynencie, poszukują skutecznych rozwiązań w celu poprawy efektywności energetycznej swoich centrów danych i modernizacji infrastruktury IT, dążąc do zmniejszenia zużycia energii i redukcji kosztów.

Podczas debaty poświęconej tematyce ESG, odbywającej się w ramach konferencji dla liderów biznesu IBM THINK Warsaw, zaprezentowano, jak liderzy branży z Europy Środkowo-Wschodniej polegają na rozwiązaniach IBM, aby pomóc w realizacji celów zrównoważonego

rozwoju. Tematyka warszawskiej debaty wiązała się z objęciem przez IBM roli partnera technologicznego tegorocznego Szczytu Klimatycznego ONZ COP27 w Egipcie. Zadaniem IBM jest więc pokazanie, w jaki sposób technologie i usługi doradcze mogą pomóc organizacjom dostosować strategie zrównoważonego rozwoju do ich celów, bez uszczerbku dla rentowności.

Od ambicji po działania – zrównoważony rozwój w Europie Środkowo-Wschodniej, takie było hasło przewodnie Hansa Dekkersa, dyrektora generalnego i lidera technologii, IBM Europa Północna, Środkowa i Wschodnia. Nie musimy sięgać do historii, aby zobaczyć, jaki wpływ wywierają zmiany klimatu, powiedział. W ciągu ostatnich kilku miesięcy Europa doświadczyła najsilniejszej fali upałów od czasu wprowadzenia pomiarów, a następnie poważnych powodzi. Dlatego podczas konferencji klimatycznej COP27, która odbywa się w tej chwili w Egipcie, żadna debata nie może pominąć niezwykle trudnych okoliczności, z jakimi się mierzymy, między innymi właśnie w Europie. Trzeba działać natychmiast, a organizacje (zarówno przedsiębiorstwa, jak i instytucje) muszą udowodnić zaangażowanie w transformację energetyczną, stawiając na solidne plany zrównoważonego rozwoju.

Największe wyzwanie

Według wspomnianego badania Institute for Business Value IBM, prezesi z Europy Środkowo-Wschodniej uznają zrównoważony rozwój za największe wyzwanie w ciągu najbliższych 2-3 lat. Jednak zaledwie jeden na pięciu już teraz aktywnie działa w tym obszarze poprzez innowacje z partnerami biznesowymi i zaledwie 38 proc. zgłasza posiadanie silnej infrastruktury cyfrowej przygotowanej do skalowania i generowania wartości z nowych inwestycji. Co więcej, jako główną przeszkodę w osiąganiu celów zrównoważonego rozwoju wymieniali brak wniosków opartych o dane. Wykorzystanie ogromnej ilości danych związanych ze zrównoważonym rozwojem, które generowane są w ramach operacji biznesowych, jest kluczowe dla przyspieszenia tego procesu. Jednak obecnie pozostają one w dużej mierze ukryte w bazach danych, arkuszach kalkulacyjnych, systemach i jednostkach biznesowych. Dlatego większość firm ma problemy z określeniem punktu wyjścia, nadaniem sensu danym lub mierzeniem postępów.

Dobre przykłady

A przecież zrównoważony rozwój to coś więcej niż tylko ograniczenie emisji. Działanie powinno zaczynać się od przygotowania mapy drogowej opartej na danych. Należy przyjąć kompleksową strategię,

40 | 348/2022 ITReseller IBM THINK WARSAW 2022

a cele zrównoważonego rozwoju powinny obejmować całą działalność firmy, przy koncentracji na takich obszarach jak analiza i raportowanie danych ESG, zarządzanie aktywami, infrastruktura IT, Zielone IT, łańcuchy dostaw i inne. Zjawisko to nazywa się operacjonalizacją zrównoważonego rozwoju, a kluczową rolę w rozwiązywaniu tego problemu odgrywa technologia. W czasie okrągłego stołu w ramach konferencji dla liderów biznesu IBM THINK Warsaw organizator zaprezentował, w jaki sposób liderzy z Europy Środkowo-Wschodniej polegają na jego rozwiązaniach, aby pomóc w realizacji celów zrównoważonego rozwoju. Baltic Hub DCT Gdańsk jest największym i najszybciej rozwijającym się polskim terminalem kontenerowym oraz jedynym terminalem głębokowodnym w rejonie Morza Bałtyckiego obsługującym polski import, eksport, tranzyt oraz tranzyt morski. W celu obsługi zawinięć największych kontenerowców na świecie w trybie 24/7 przy możliwościach prze-

ładunkowych na poziomie 2,7 mln TEU rocznie, firma poszukiwała kompleksowego i niezawodnego rozwiązania do zarządzania swoimi zasobami. Wdrożenie IBM Maximo Enterprise Asset Manager zapewniło BH całościową kontrolę nad zasobami i bieżącą obsługą ruchu, a jednocześnie umożliwiło wykrywanie i usuwanie awarii na terminalu. Budowa bardziej inteligentnego systemu zarządzania odzwierciedla ciągłe zaangażowanie BH w zrównoważony rozwój jako integralną część strategii biznesowej firmy oraz w działania operacyjne prowadzone z poszanowaniem społeczności lokalnej i środowiska naturalnego. Szybka Kolej Miejska w aglomeracji warszawskiej – szósty przewoźnik kolejowy pod względem liczby pasażerów (około 20 milionów rocznie) w naszym kraju –wybrała IBM Maximo do przyspieszenia przepływu informacji, przetwarzania danych związanych z planowanymi pracami serwisowymi oraz usterkami zgłaszanymi online przez drużyny pociągowe. W ra-

mach cyfryzacji SKM załoga pociągu ma bezpośredni dostęp do systemu Maximo za pomocą urządzeń mobilnych (tabletów). Pomaga to usprawnić wykonywanie codziennych obowiązków, zapewniając efektywne wykorzystanie taboru oraz podnosić jakość świadczonych usług. CEZ Distribuce, czeski lider dystrybucji mediów wykorzystuje Maximo Asset Performance Management do wspierania innowacji opartych na danych w celu elastycznego przetwarzania analitycznego i raportowania do organów regulacyjnych. Rozwiązanie IBM przekształca sposób, w jaki proces podejmowania decyzji dotyczących utrzymania ruchu jest napędzany przez analitykę, modele optymalizacyjne i siatkę danych. Telekom Slovenije, wiodący słoweński dostawca najnowocześniejszych rozwiązań teleinformatycznych, traktuje zrównoważony rozwój jako integralną część procesów biznesowych firmy i jeden z jej kluczowych celów strategicznych. Firma wdrożyła IBM Instana, umożli-

41 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA

wiając obserwację, sprawdzanie i ocenę wydajności aplikacji w czasie rzeczywistym zarówno dla aplikacji tradycyjnych, jak i chmurowych. TS wdrożył również IBM Turbonomic Application Resource Management dla wydajniejszej pracy aplikacji z inteligentniejszym zarządzaniem zasobami, zapewniając wydajność bez przerwy (24x7) przy jednoczesnym zmniejszeniu potrzeb aplikacji i zużycia energii.

Azomures, największy rumuński producent nawozów, należący do szwajcarskiej grupy Ameropa, zapewnia zrównoważony proces rozwoju produktów, najlepsze praktyki w stosowaniu nawozów i wsparcie dla lokalnych społeczności. W ramach celu, jakim jest przyczynienie się do rozwoju zrównoważonego rolnictwa w Rumunii, firma wdraża rozmaite inicjatywy zrównoważonego rozwoju w celu zmniejszenia emisji CO2 poprzez zastosowanie nowoczesnych technologii. Azomures już teraz spełnia cel Europejskiego Zielonego Ładu, jakim jest redukcja emisji gazów cieplarnianych netto o 55 proc. do 2030 roku. Ostatnio firma zintegrowała wszystkie systemy utrzymania ruchu w ramach jednego wspólnego pakietu cyfrowego, wykorzystując technologię IBM Maximo, aby zapewnić efektywne zarządzanie odpadami, dekarbonizację i optymalizację czasu. Rozwiązanie umożliwia firmie Azomures skrócenie cyklu planowania zarządzania kontrahentem z miesięcznego do tygodniowego, wraz z rygorystycznym śledzeniem wskaźników KPI. Jak podkreśla IBM, partnerzy biznesowi – Project Management Portfolio Consulting, Ludan Engineering oraz Fia Integra –odegrali kluczową rolę w projektowaniu, testowaniu, szkoleniu i wprowadzaniu technologii IBM do produkcji.

MVM NET, członek węgierskiej grupy MVM, świadczy usługi telekomunikacyjne głównie dla klientów z grupy, instytucji rządowych i klientów hurtowych. Z uwagi na zobowiązanie do świadczenia wysokiej jakości usług w trybie 24/7 oraz dbałość o nieprzerwane działanie swojej sieci telekomunikacyjnej, operator poszukiwał rozwiązania do efektywnego zarządzania zasobami informatycznymi

Według najnowszego Global AI Adoption Index 2022, AI odgrywa ogromną rolę w zrównoważonym rozwoju przedsiębiorstw, przy czym prawie dwie trzecie (66%) firm już stosuje lub planuje zastosować ją do realizacji swoich celów w zakresie zrównoważonego rozwoju. Spośród tych organizacji, które już dziś korzystają z AI, 64% stosuje sztuczną inteligencję w celu przyspieszenia swoich inicjatyw ESG, a kolejne 17% ma takie plany.

Dekarbonizacja

Trzy kluczowe obszary to: Inteligentne aktywa, obiekty i infrastruktura: wielu klientów wybiera IBM Maximo jako fundament dla operacyjnego wglądu w aktywa fizyczne w celu napędzania transformacji na czystą energię oraz dekarbonizacji przy użyciu AI, analityki i IoT.

Odpowiedzialne obliczenia w chmurze i zielone IT: ograniczenie zużycia energii w centrum danych jest wymiernym sposobem na zmniejszenie śladu węglowego. Na przykład nowe serwery IBM LinuxONE posiadają funkcje zrównoważonego rozwoju, które mogą ograniczyć zużycie energii o 75 proc. Klienci korzystający z IBM Turbonomic odnotowali 33-proc. redukcję wydatków na chmurę. Zrównoważony łańcuch dostaw i cyrkularność: zapewnienie wglądu i inteligentnych przepływów pracy w celu umożliwienia bardziej odpowiedzialnego zaopatrzenia i przejrzystych łańcuchów dostaw.

i operacyjnymi. Dzięki wdrożeniu IBM Control Desk, zyskał większą przejrzystość przepływu pracy w działach IT, produkcji i operacji, co pomoże zwiększyć produktywność i wydajność. Firma wykorzystuje też IBM OMNIbus do scentralizowanego monitorowania sieci oraz IBM Cognos do tworzenia raportów biznesowych, analizowania danych oraz monitorowania zdarzeń i metryk, dzięki czemu może podejmować skuteczne decyzje biznesowe.

Jak wskazuje najnowszy Global AI Adoption Index 2022, ogromną rolę w zrównoważonym rozwoju przedsiębiorstw odgrywa sztuczna inteligencja. Przy czym dwie trzecie (66 proc.) firm już stosuje lub planuje zastosować ją do realizacji swoich celów w zakresie zrównoważonego rozwoju. Spośród tych organizacji, które już dziś korzystają z SI, 64 proc. stosuje sztuczną inteligencję w celu przyspieszenia swoich inicjatyw ESG, a kolejne 17 proc. ma takie plany.

Ze względu na obecne wyzwania energetyczne i zakłócenia w łańcuchach dostaw, organizacje poszukują skutecznych rozwiązań w celu poprawy efektywności energetycznej swoich centrów danych i modernizacji infrastruktury IT. Chodzi o zmniejszenie zużycia energii i redukcję kosztów. Wszystkie procesy mogą być wspierane przez pojedynczy system rejestrujący do integracji i zarządzania danymi ESG, na przykład taki jak Envizi. Gdy firmy wkraczają na ścieżkę zrównoważonego rozwoju, IBM i jego partnerzy służą pomocą i wsparciem na tej drodze. Dzięki dedykowanemu portfolio technologicznemu i konsultingowemu oraz know-how, można pomóc każdej firmie, z każdej branży w operacjonalizacji zrównoważonego rozwoju. Zdajemy sobie sprawę z ogromu tego wyzwania, ale razem możemy przekształcić ambicje zrównoważonego rozwoju w działania, przekonywał Hans Dekkers. n

❙ Mieczysław T. Starkowski

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

42 | 348/2022 ITReseller
Hans Dekkers Dyrektor Generalny i Lider Technologii IBM Europa Północna, Środkowa i Wschodnia

BEZPIECZNA CHMURA

Jak wynika z analiz IDC, w dużej części Europy udało się już zbudować zaufanie do rozwiązań chmurowych i hybrydowych, które są postrzegane jako bardziej lub równie bezpieczne, co własne centrum przetwarzania danych.

Nie wyobrażamy sobie dziś biznesu bez technologii chmurowych. Po dość długim okresie niepewności, zyskały one zaufanie wśród klientów. Trudno się dziwić, bowiem dają liczne korzyści. W takim razie, w jaki sposób zaplanować migrację danych i aplikacji do środowiska chmurowego? Jakich narzędzi użyć, by efektywnie chmurą zarządzać? Jakie wyzwania stoją przed menedżerami IT w sferze technologii, bezpieczeństwa i otoczenia prawnego? Między innymi o tych zagadnieniach rozmawiano w czasie konferencji IDC Cloud & Security 2022 w Warszawie. – 24 lutego 2022 roku stał się punktem zwrotnym w rozumieniu modeli przetwarzania i przechowywania danych –wprowadziła do dyskusji Ewa Lis-Jeżak, prezes IDC na Polskę i kraje bałtyckie, otwierając konferencję. – Jak się okazało, podstawowym problemem jest zabezpieczenie danych w sytuacji bezpośredniego zagrożenia. Chmura sprawdziła się, jest świetnym rozwiązaniem. A przecież szczególnie w naszym regionie bezpieczeństwo jest priorytetem.

Wybór środowiska

Jednak chmura jest tylko hasłem. Ważne jest, w jaki sposób wykorzystuje się te technologie. IDC od wielu lat prowadzi badania na ten temat.

– Obecnie widzimy, że świat jest hybrydowy – zwróciła uwagę Ewa Zborowska, Research Director w IDC. – Oczywiście nie wszyscy przeszli do chmury. Wyłącznie w środowisku cloud działa tylko około 3 procent przedsiębiorstw. Zwykle są to mniejsze, młodsze firmy, nieposiadające własnej tradycyjnej infrastruktury. Znakomita większość pracuje w środowisku hybrydowym. Przy czym aż 35 proc. firm twierdzi, że wolałaby korzystać przede wszystkim z własnych zasobów, jednak muszą korzystać z chmury, bo niektóre rozwiązania i aplikacje są dostępne wyłącznie w tym środowisku. Do największych wyzwań należy integracja tego hybrydowego środowiska: chmury publicznej, prywatnej oraz własnych rozwiązań on-premise w kontekście kontroli dostępu i bezpieczeństwa. Jak wynika z analiz IDC, w dużej części Europy udało się już zbudować zaufanie do rozwiązań chmurowych i hybrydowych, które są postrzegane jako bardziej lub równie bezpieczne, co własne centrum przetwarzania danych. Natomiast w Polsce pozostajemy bardziej sceptyczni. – Około 70 proc. organizacji w Europie przyznaje, że ma takie samo zaufanie do bezpieczeństwa chmury, jak do swoich instalacji on-premise – podkreślił Wiktor Markiewicz, Senior Market Research Analyst w IDC. – Mówiąc o bezpieczeń-

stwie chmury, myślimy o skomplikowanych środowiskach i rozwiązaniach wielu dostawców. Sprawia to, że do 2026 roku wydatki na bezpieczeństwo IT będą się koncentrowały właśnie na rozwiązaniach chmurowych.

Jaka migracja Zdaniem wielu osób dbałość o bezpieczeństwo biznesu w chmurze dotyczy nie tylko ewentualnych ataków, ale również ochrony interesów przedsiębiorstwa i zgodności z obowiązującym prawem.

– Przechodząc do chmury, dokładnie analizowaliśmy współpracę z dostawcą –przypomniał Marcin Sagała, IT Director w towarzystwie ubezpieczeniowym Pru. – Skupialiśmy się na kilku obszarach: umowach i dostępie do danych w kontekście RODO, a także na wsparciu ze strony dostawcy i aktualizacjach systemu. Mieliśmy również obawy związane z wydajnością. Wiele z tych obaw okazało się na wyrost, ale niektóre się sprawdziły. Nasza firma, ze względu na charakter działalności, jest bardziej on-premise niż cloud. Ale przekonujemy się do chmury, bo widzimy efekty biznesowe i technologiczne.

Do niedawna bezpieczeństwo danych było jedną z istotnych przeszkód dla organizacji przenoszących swoją

43 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA

działalność do chmury. W pewnym momencie nastąpiła zmiana. Chmura uważana jest teraz za rozwiązanie bezpieczniejsze i elastyczniejsze. Choć naturalnie wyzwaniem pozostaje zarządzanie bezpieczeństwem w środowisku łączącym różne rozwiązania on-premise i chmurowe.

Zdaniem Andrzeja Niziołka, Senior Regional Directora Eastern Europe w firmie Veeam Software, potencjalną pułapką jest zaniedbanie wykonywania rutynowych kopii bezpieczeństwa. Niektórzy mówią, że przecież w chmurze nie trzeba. W efekcie atak ransomware szyfrujący dane we wszystkich lokalizacjach może sparaliżować firmę. Innym zagrożeniem jest łatwiejszy nieautoryzowany dostęp do danych z powodu braku ograniczeń fizycznych. Receptą powinno być nie tylko obowiązkowe uwierzytelnianie wieloskładnikowe, ale też szkolenia z socjotechnik stosowanych przez hakerów i analiza logów. Pułapek jest zresztą więcej: niewystarczająca łączność z chmurą ze strony użytkowników firmowych i administratora, zmiany w organizacji i pojawianie się martwych kont pracowników opuszczających firmę czy też brak wiedzy administratorów niezbędnej do zarządzania złożonym środowiskiem chmurowym.

Prawdziwa rewolucja – W minionych latach przeżyliśmy prawdziwą rewolucję na rynku aplikacyjnym, zmieniającą ugruntowane, wydawałoby się, standardy i rozwiązania – stwierdził Maciej Szulc, Senior Technical Specialist, IBM Technology Sales, Poland & CEE. – Pewne trendy, zmierzające do zmiany podejścia do sposobu budowy aplikacji, kształtowały się od dłuższego czasu. Już w roku 2001 pojawiły się podstawy tak popularnego dziś podejścia zwinnego (Agile) do budowy kodu aplikacji. Niewiele później ukształtowały się założenia architektury mikrousługowej i ogromna różnorodność środowisk, w której serwisy takie były tworzone, co silnie kontrastowało z obowiązującą dotąd praktyką stosowania jednego,

wyznaczonego przez organizację, języka programowania. A za tą kolorową różnorodnością przyszła konieczność zbudowania platformy ułatwiającej wdrażanie budowanych w ten sposób rozwiązań. I tak spopularyzował się w naszym świecie IT kontener i jego orkiestrator – Kubernetes. Rewolucja nie dotyczyła jednak wyłącznie sposobu budowy aplikacji, ale również jej uruchamiania. Tradycyjnie, w czasach monolitycznych, obowiązywał paradygmat uruchamiania aplikacji na własnych serwerach. I wydawało się, iż w naszym kraju trend ten jest nie do przełamania. Maciej Szulc pamięta te niekończące się rozmowy z pracownikami działów IT deklarujących, iż chmura jako miejsce hostowania aplikacji jest zupełnie, ale to zupełnie wykluczona. Dziś, rozmawiając z tymi samymi osobami, dowiaduje się, że chmura okazała się jednak nie tak groźna i wroga, a więc znalazła zastosowanie i u nich. I tak przez jednych witany z radością, przez innych z obawą, pojawił się świat aplikacji rozproszonych, dynamicznie aktualizowanych i wdrażanych w modelu hybrydowym, łączącym zalety posiadania własnej serwerowni z elastycznością usług chmurowych. A skoro jest popyt – rozwija się i podaż. Do wymogów zmieniającego się rynku IT zaczęli dostosowywać się dostawcy usług chmurowych. Potrzebujesz serwera w chmurze? Czeka na Ciebie dostępny w mgnieniu oka model IaaS. Nie chcesz się martwić platformą aplikacyjną, zamierzasz po prostu uruchomić swój własny kod? Dostawca ma dla Ciebie mnogość rozwiązań klasy PaaS. A może nie masz rozbudowanego zespołu programistycznego i chcesz skorzystać z gotowych rozwiązań SaaS? Cechą tych wszystkich modeli jest nie tylko łatwość ich użycia i elastyczność, ale również ogromna różnorodność, wynikająca z szerokiej oferty dostawców. Jeden z bardziej popularnych z nich, Amazon Web Services, oferuje 7 głównych typów oferowanych instancji compute, w każdej z nich kilkanaście podtypów, a w każdym kilka-kilkanaście rodzajów samych instancji. Nie inaczej jest w ofercie IBM

Cloud, oferującej podobną szeroką gamę rozwiązań, obejmujących nie tylko procesory x86, ale również Power czy nawet dostęp do maszyn kwantowych. – Do tego każdy typ takiej instancji musi zostać połączony z odpowiednią usługą storage – wyjaśniał Maciej Szulc. – A przecież trzeba mieć świadomość, iż każdy wybór oznacza nie tylko liczbę vCPU, vMEM, IOPS itp., ale również konkretną i mierzalną cenę, którą przyjdzie nam na koniec zapłacić. Zestawmy to z naszymi aplikacjami. Nie dość, że jest ich dużo (mikrousługi), są tworzone w różnych środowiskach posiadających różne wymagania techniczne, podlegają bardzo częstym zmianom (Agile), to jeszcze oszacowanie realnego zapotrzebowania na zasoby bywa dość trudne. Bo przecież nowa wersja danej usługi może nieść z sobą zupełnie inne wymogi sprzętowe. Nie wiemy, ilu użytkowników nasze rozwiązanie przyciągnie i trudno jest nam oszacować, w jakich godzinach będą się oni logowali. I jak tu optymalnie dobrać zasoby, pamiętając, iż każdy błąd może oznaczać wymierne straty finansowe? Nakreślone trendy zaowocowały pojawieniem się i dynamicznym rozwojem zupełnie nowej klasy systemów wspierających, nazywanych ogólnie Application Resource Management (ARM). Ich cel jest dość dobrze zdefiniowany: optymalnie dobrać zasoby dla aplikacji. Co oznacza słowo optymalnie?

Często optymalnie jest definiowane jako tanio, choć trudno o bardziej błędne podejście. Gdyby faktycznie taki był cel optymalizacji zasobów, żadne oprogramowanie nie byłoby potrzebne. Po prostu wybierano by najtańszą platformę albo wyłączano serwery, nie martwiąc się konsekwencjami. Ma być przecież jak najtaniej. A przecież chodzi o to, aby przede wszystkim zapewnić właściwe działanie usług, a dopiero w drugiej kolejności, aby koszty IT były jak najniższe. I właśnie dlatego rozwiązania ARM stały się ostatnio tak popularne. Bowiem przy tak bogatych katalogach dostawców usług chmurowych, skomplikowanej infrastrukturze on-prem i niedokładnie sprecyzowanych wymaganiach aplikacyjnych, ręczna optymalizacja zasobów stała się wyjątkowo trudna.

44 | 348/2022 ITReseller

– Doskonałą ilustracją jest rozwiązanie IBM Turbonomic przeznaczone nie tylko dla platform chmurowych, ale również wspierające środowiska lokalne czy też tak ostatnio popularne hybrydowe – przekonywał Maciej Szulc. – Wsparcie to nie kończy się jednak tylko na samej infrastrukturze. Turbonomic potrafi zintegrować całe środowisko IT, budując wewnętrznie model łańcucha dostarczania usług danej aplikacji. Wirtualizacja, storage, sieć, chmura czy też konteneryzacja to tylko przykłady mapowanych komponentów. A na tak zbudowany model nakładane są informacje o przyznanych i zużywanych zasobach, wewnętrzne reguły i ograniczenia nakładane na środowisko IT w danej firmie, metryki obrazujące działanie aplikacji czy też cenniki wynegocjowane z dostawcami chmurowymi. I na podstawie tak złożonego hybrydowego widoku, IT Turbonomic podejmuje działania optymalizacyjne, sugerując na przykład dodanie vCPU dla jednego serwisu, zmianę typu instancji chmurowej dla drugiej, a modyfikację limitów dla kontenera w trzeciej. W mgnieniu oka nasze środowisko staje się przyjaznym miejscem dla aplikacji (mając wszystkie niezbędne do działania zasoby niezależnie od wprowadzanych do nich zmian), jak i dla samej firmy, do której aplikacje te należą (minimalizujemy nieefektywność w rezerwacji zasobów i ponoszone koszty). Dlatego wydaje się, iż rola rozwiązań klasy ARM w najbliższych latach będzie rosła, konkurując z tak rozwiniętym dziś rynkiem APM (Application Performance Management). A dzięki nim koszty związane z wdrażaniem i użytkowaniem aplikacji będą pod znacznie bardziej ścisłą kontrolą niż ma to miejsce obecnie.

Uwierzytelnianie wieloskładnikowe – Według badań publikowanych między innymi przez naszą firmę, w ostatnim okresie nawet 81 proc. ataków hakerskich jest związanych z próbą przejęcia tożsamości – poinformował Artur Czerwiński, dyrektor ds. technologii w Cisco Polska.

– Ryzyko tego typu ataków wzrosło gwałtownie od początku COVID-19 ze względu na dwa istotne czynniki: upowszechnienie się pracy zdalnej oraz zwiększenie wykorzystania różnego typu usług chmurowych, zabezpieczonych jedynie hasłem i dostępnych bezpośrednio przez internet. Jak bolesne może być przejęcie hasła i podszycie się hakerów pod pracownika, przekonało się już wiele przedsiębiorstw na całym świecie, w tym m.in. operatorzy infrastruktury krytycznej, co powodowało ogromne straty finansowe oraz zagrożenie bezpieczeństwa. Aby uniknąć takich sytuacji, konieczne jest wprowadzenie dodatkowych mechanizmów uwierzytelniających, które uzupełniają tradycyjnie stosowane hasła. Czym zatem kierować się przy wyborze rozwiązania uwierzytelniania wieloskładnikowego (MFA)? – zwracał uwagę Artur Czerwiński. – Po pierwsze, powinno to być to rozwiązanie uniwersalne, niezależne od sposobu dostępu do aplikacji (VPN, dostęp bezpośrednio przez internet, SD-WAN/ SASE) oraz środowiska, w którym działa aplikacja (wewnętrzne i chmurowe). Powinno także współpracować z różnymi systemami uwierzytelniania (IdP), a także z innymi systemami Security, np. klasy EDR, NAC czy Threat Intelligence. Po drugie, niezwykle istotna jest elastyczność i łatwość obsługi, zaczynając od wdrożenia dla dużej grupy użytkowników na przykład dzięki aplikacji MFA z opcją self enrollment, a kończąc na prostym dodawaniu ochrony dla kolejnych aplikacji – zarówno zewnętrznych, jak i własnych, dzięki API gotowemu do współpracy z najbardziej popularnymi aplikacjami oraz możliwości uwzględnienia SSO (pojedyncze logowanie). Współczesne rozwiązanie MFA powinno ponadto oferować różnorodne możliwości realizacji drugiego składnika uwierzytelniającego (klucz sprzętowy, aplikacja na smartfona), z możliwością działania w modelu bezhasłowym włącznie, wykorzystując biometrię, co znacznie upraszcza proces weryfikacji po stronie użytkownika. Jednocześnie wiarygodność użytkownika powinna być weryfikowana w sposób ciągły, m.in. poprzez automatyzację kontroli jego urządzenia

pod kątem zgodności z wymaganymi politykami bezpieczeństwa (np. aktualność aplikacji, lokalizacja urządzenia). Tworzenie polityk kontroli dostępu dla różnych grup użytkowników, aplikacji oraz urządzeń, jak również spełnienie wymogów regulacyjnych, to także domena nowoczesnych, skutecznych narzędzi MFA. Wszystkie wymienione rekomendacje realizuje rozwiązanie Cisco Duo, podał Artur Czerwiński. O znaczącej zmianie podejścia do bezpieczeństwa aplikacji opowiadał również Colin Bell z HCL Software. Jego zdaniem największym problemem jest to, że jeszcze kilka lat temu bezpieczeństwo nie było traktowane poważnie przy tworzeniu aplikacji. To zaczęło się zmieniać, ale naturalnie nadal nie jesteśmy w pełni zabezpieczeni. Pozytywne jest to, że obecnie zespoły zajmujące się testami penetracyjnymi są włączane do budowy aplikacji i stają się częścią procesu zmierzającego do zapewnienia ciągłości bezpieczeństwa. O nowej koncepcji przetwarzania poufnego (confidential computing), które może pomóc w zapewnieniu wysokiego poziomu ochrony danych w chmurze, Wiktor Markiewicz rozmawiał z Aleksandrem P. Czarnowskim, prezesem DefenseLayers. To rozwiązanie, które zapewnia szyfrowanie danych na każdym etapie: składowania, przemieszczania oraz przetwarzania. A przecież również podczas przetwarzania możliwe jest przechwycenie danych. – Obecnie w przypadku trzech największych dostawców rozwiązań chmurowych dane i tak są szyfrowane, bo taki obowiązek wynika między innymi z przepisów RODO czy dotyczących bankowości. Można się tylko zastanawiać, w którym miejscu powinny znajdować się klucze kryptograficzne i kto powinien nimi zarządzać. A zatem confidential computing jest już wykorzystywane – stwierdził Aleksander P. Czarnowski.

❙ Mieczysław T. Starkowski

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

45 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA

CYBERAPOKALIPSA

Trzeba dyskutować na bieżące tematy dotyczące cyberbezpieczeństwa, ale także pobudzać debatę o nadchodzących wyzwaniach czy trendach. Serwis CyberDefence24 chce tworzyć forum wymiany myśli, by mogły z tego tworzyć się nowe idee, które przyczynią się do rozwoju ciekawych koncepcji i projektów. A tym samym przyczyniać się do podnoszenia poziomu wiedzy i świadomości społeczeństwa na temat cyberbezpieczeństwa.

Wciągu najbliższych 10 lat na budowę cyberinfrastruktury w Polsce trafi 8-9 miliardów złotych – powiedział podczas inauguracji trzeciej edycji Cyber24Day Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa. Te słowa wzbudziły ogromne poruszenie wśród słuchaczy. Konferencja Cyber24 Day, organizowana przez Grupę Defence24, jest bowiem jednym z najważniejszych wydarzeń poświęconych tej tematyce, a więc skupia praktycznie najważniejszych ekspertów w naszym kraju.

Podwyższona gotowość

Janusz Cieszyński przypomniał, że sytuację w porównaniu z ubiegłymi latami znacząco zmieniła wojna tocząca się za naszą wschodnią granicą. Już ponad pół roku jesteśmy w stanie podwyższonej gotowości. Dotyczy to również cyberprzestrzeni.

Minister podkreślił wagę współpracy na różnych szczeblach. Istotne jest , by współpracować, otworzyć się na zewnętrzne podmioty. Władze państwowe kontynuują program PW Cyber, w tym współpracę z przedsiębiorstwami, co w administracji publicznej jest zawsze pewnego rodzaju wyzwaniem. Ale dobra współpraca potrzebna jest też w ramach rządu.

Janusz Cieszyński stwierdził, że ma nadzieję, iż przekazana na początku października br. kolejna wersja ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa trafi wkrótce pod obrady Komitetu Bezpieczeństwa, który musi ją zatwierdzić, a potem pod obrady Komitetu Stałego KPRM. To znowu wzbudziło ożywione komentarze, ponieważ na

uchwalenie dokumentu czekamy już bardzo długo (pisaliśmy o tym w IT Resellerze wielokrotnie). Ustawa przewiduje, że na budowę infrastruktury przeznaczymy w ciągu dziesięciolecia około 8-9 mld zł, powiedział minister. To pokazuje, że na pewno nie zabraknie środków na takie inwestycje nawet w bardzo trudnych czasach, kiedy trzeba liczyć każdą złotówkę.

W czasie 16 paneli w czterech ścieżkach tematycznych odbyły się dyskusje dotyczące między innymi cyberodporności w czasie pokoju, kryzysu i wojny, Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, sztucznej inteligencji, ochrony prywatności danych, sieci 5G, wojny technologicznej w kosmosie, ale także klimatu. W czasie konferencji odbyło się także zamknięte spotkanie sygnatariuszy Kodeksu Dobrych Praktyk ds. walki z dezinformacją. Rozmawiali oni o realizacji planów związanych z edukacją społeczeństwa.

Nie

ma cywilizowanych wojen – Natura wojny pozostaje niezmienna – podkreśliła Aleksandra Gasztold, doktor habilitowana Aleksandra Gasztold, profesor uczelni na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego. – W klasycznym ujęciu wojna jest środkiem służącym do realizacji celów politycznych. Wobec tego istota wojny jako narzędzia zmuszenia przeciwnika do spełnienia określonych żądań jest taka sama. Również tendencja wojny do okrucieństwa i skrajności jest jej cechą charakterystyczną. Nie ma cywilizowanych wojen, bo wojna to akt przemocy, a wzajemne oddziaływanie przeciw-

ników, podsycane przez wolę zwycięstwa i wrogość, sprzyja brutalizacji i przekraczaniu granic. Poszerza się natomiast pole bitwy. Działania wojenne przybrały niespotykaną dotąd aktywność w cyberprzestrzeni, choć bez żadnych cyberfajerwerków. Potencjał cyberdziałań jako narzędzia politycznego i strategii dyskredytacji oraz osłabienia wroga został już ukazany w czasie Arabskiej Wiosny i wojny domowej w Syrii. Jest to element uzupełniający oprócz całej gamy środków i metod służących realizacji określonych celów politycznych. Dotychczas stosunki międzypaństwowe można było przedstawić za pomocą dwóch postaci: dyplomaty i żołnierza, obecnie coraz większą rolę w czasach wojny i pokoju odgrywają natomiast cyberwojownicy, haktywiści oraz hakerzy. Dlatego tak istotna jest potrzeba budowania odporności, cyberodporności całych społeczeństw. Zależność od nowoczesnych technologii wymusza podnoszenie świadomości oraz kształtowanie kultury ryzyka. Szczególnie istotne jest to w przypadku ochrony infrastruktury krytycznej. Najsłabszym ogniwem w zarządzaniu bezpieczeństwem pozostaje człowiek. Stąd tak ważne jest budowanie odporności poprzez edukację, szkolenia, inwestycje w badania i kampanie społeczne. – Przyszłość pozostaje niepewna, dlatego współczesne państwo musi posiadać zdolności ofensywne i defensywne w walce informacyjnej –przekonywała Aleksandra Gasztold. – Powinny być one oparte o skuteczne rozwiązania systemowe, w tym legislacyjne, ale także o partnerstwo publiczno-prywatne.

46 | 348/2022 ITReseller

Zdefiniować na nowo – Długo wyczekiwaliśmy na upadek żelaznej kurtyny – przypomniał Krzysztof Malesa, dyrektor ds. strategii bezpieczeństwa w Microsoft Polska. – Potem nastąpił chyba najlepszy w dziejach okres historii naszego regionu. Dlatego pełni euforii i wiary w bezpieczną przyszłość szybko zapomnieliśmy o bolesnych doświadczeniach ostatnich kilkudziesięciu (może nawet kilkuset) lat. Zresztą nie tylko my. A przecież wiadomo, że wojna zaczyna się o wiele wcześniej, niż zaczną spadać rakiety i strzelać czołgi. Jednak kiedy się już zacznie, rozgrywa się na znacznie szerszym obszarze niż tylko pole działań zbrojnych. Przekonujemy się o tym od pewnego czasu. Doskonalone od dziesięcioleci rosyjskie metody dezinformacji i działań hybrydowych, wskutek rozwoju usług cyfrowych i powszechnego dostępu do mediów spo-

łecznościowych, są dziś stałym elementem polskiej codzienności. Krajobraz cyberbezpieczeństwa po tegorocznej inwazji na Ukrainę zmienił się na tyle, że należałoby na nowo zdefiniować działania, dzięki którym zapewnimy (Krzysztof Malesa celowo używa liczby mnogiej) właściwy poziom cyberbezpieczeństwa Polski. Większość współczesnych regulacji z obszaru bezpieczeństwa opiera się na działaniach w oparciu o analizę ryzyka. Decyzje o wdrażaniu rozwiązań zapewniających bezpieczeństwo muszą być realizowane w sposób adekwatny i proporcjonalny do zidentyfikowanych potencjalnych zagrożeń. Zasada ta jest opisana zarówno w dokumentach krajowych, takich jak na przykład Narodowy Program Ochrony Infrastruktury Krytycznej, jak również w wielu regulacjach europejskich, włączając w to dyrektywę NIS określającą zasa-

dy zapewnienia bezpieczeństwa systemów i sieci teleinformatycznych na terytorium Unii Europejskiej. Również ustawa o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa jako pierwszy obowiązek operatora usługi kluczowej wyraźnie wskazuje systematyczne szacowanie ryzyka oraz zarządzanie nim poprzez wdrożenie odpowiednich i proporcjonalnych do poziomu ryzyka środków. Agresja Rosji na Ukrainę, czyli wojna u naszych granic oraz nasilenie działań hybrydowych w Polsce do poziomu skutkującego wprowadzeniem stopni alarmowych BRAVO oraz CHARLIE CRP to okoliczności, wobec których analizę ryzyka należałoby przeprowadzić od nowa, nie ma wątpliwości Krzysztof Malesa. Dotyczy to zresztą nie tylko cyberbezpieczeństwa, ale też kwestii zupełnie fundamentalnych. Wszyscy –zarówno przedsiębiorcy, jak i rządzący – powinniśmy odpowiedzieć sobie na

47 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA

nowo na kilka podstawowych pytań. Czy na pewno chronimy to, co powinniśmy? Czy robimy to we właściwy sposób? Co się wokół nas zmieniło przez ostatnie pół roku?

Pamiętajmy, że analiza ryzyka jest podstawą do wyłaniania krajowej infrastruktury krytycznej. Skoro ryzyko się zmieniło, to może trzeba infrastrukturę krytyczną wyłonić na nowo? Jej właściciele z kolei mają ustawowy obowiązek ochrony tej infrastruktury poprzez wdrożenie adekwatnych do ryzyka środków. Te środki również wymagają gruntownego przeglądu. Tymczasem wiele organizacji żyje przeświadczeniem, że jeśli będą przestrzegać dotychczasowych (czytaj: przedwojennych) zasad i jeśli dokończą rozpoczęte w zeszłych latach projekty mające na celu zapewnienie bez-

pieczeństwa swoich sieci i systemów IT, to mogą spać spokojnie. Niestety, trudno się z tym zgodzić.

Dialog dla bezpieczeństwa – Rząd powinien podjąć z dostawcami usług cyfrowych dialog na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa Polski w średniej i długiej perspektywie –zwrócił uwagę Krzysztof Malesa. – Tak wydarzyło się w USA, gdzie prezydent Joe Biden, w obliczu nowych cyberzagrożeń, zobowiązał pięciu największych dostawców usług cyfrowych do konkretnych działań i wielomiliardowych inwestycji na rzecz wzmocnienia cyberbezpieczeństwa państwa. Zobowiązanie Microsoftu na najbliższe 5 lat dotyczy inwestycji o wartości 20 miliardów dolarów. Wobec miliarda dolarów rocznie inwestowanych wcześniej przez Micro-

soft w cyberbezpieczeństwo, oznacza to czterokrotny wzrost nakładów w tym obszarze. Niezależnie od tego Satya Nadella szef Microsoftu zadeklarował niezwłoczne przekazanie 150 milionów dolarów na działania dla wsparcia cyberbezpieczeństwa amerykańskiej administracji na wszystkich szczeblach. Przywołane kwoty są znaczne, ale z drugiej strony przedstawiciele firm technologicznych zyskali przewidywalnego rządowego partnera do wieloletniej współpracy, w ramach której można budować realną odporność państwa, nie ograniczając się do reaktywnych, pokazowych przedsięwzięć.

W jaki sposób zabezpieczyć krytyczne dane, takie jak rejestry państwowe, w sytuacji, kiedy na serwerownie spadają rakiety i żadne miejsce w kraju nie jest wystarczająco bezpieczne? Od-

48 | 348/2022 ITReseller

powiedź wydaje się prosta: przenieść dane tam, gdzie żadna rakieta, klęska żywiołowa czy akt sabotażu ich nie dosięgnie. Ucieczka przed fizycznymi zagrożeniami jest możliwa dzięki uwolnieniu danych od ich fizycznej lokalizacji i przeniesieniu do chmury obliczeniowej.

– Już w 2017 roku scenariusz ten zrealizowała Estonia, lokując 10 krytycznych rejestrów w pierwszej na świecie ambasadzie danych w Luksemburgu – wyjaśnił Krzysztof Malesa. – Tą samą drogą podążyła Ukraina, która niedługo po wybuchu wojny rozpoczęła ewakuację krytycznych danych do chmury, ze wsparciem cyfrowej technologii Microsoft. Podobne decyzje podjęła niedawno Litwa, a i w Polsce temat e-ambasady powoli przebija się do debaty na temat budowania odporności państwa na współczesne zagrożenia. Należy jednak pamiętać, że – tak samo jak w innych obszarach – budowanie odporności jest procesem długotrwałym. Realizacja idei ambasady cyfrowej wymaga przede wszystkim uporządkowania źródeł prawa, przygotowania danych do przeniesienia bądź reduplikacji w nowym środowisku, a wreszcie niełatwej decyzji o zakresie ewentualnej współpracy z dostawcą technologii, która w dzisiejszych czasach może zapewnić wyższy poziom bezpieczeństwa danych niż zasoby administracji publicznej.

Dziwna wojna

– Wraz z narastaniem napięcia międzynarodowego, związanego z rosyjską agresją na Ukrainę, coraz częściej słyszymy o cyberwojnie – zwrócił uwagę Paweł Dobrzański, Tribe Lead w T-Mobile Polska. – Rzeczywiście, liczba cyberataków na polskie firmy, instytucje i użytkowników prywatnym znacznie się zwiększa. Czy to jednak oznacza, że mamy do czynienia z działaniami o charakterze militarnym? Niekoniecznie, a przynajmniej nie w większości tego typu sytuacji. Nazywanie zwiększonej aktywności cyberprzestępców wojną wydaje się przesadzone, ale nie znaczy to, że powinniśmy bagatelizować te zagrożenia.

Jak wynika z analiz przeprowadzonych przez zespół CERT T-Mobile, zdecydowana większość cyberataków nie ma bezpośredniego związku z prowadzoną walką czy działaniami zewnętrznych służb i wywiadów innych państw. Najczęściej sam fakt trwania wojny jest wykorzystywany do oszustw w sieci. Działania cyberprzestępców są prowadzone w atmosferze szybkich, często niespodziewanych zdarzeń, które łączą się z przeżywaniem intensywnych emocji (na przykład w związku z wojną), a to może być pożywką dla hakerów, którzy próbują oszukiwać lub przeprowadzać wyłudzenia lub ataki na użytkowników prywatnych, niekoniecznie związane z działaniami o znaczeniu geopolitycznym. Działania cyberprzestępców przyjmują przede wszystkim dwie formy. Może być to dezinformacja, którą należy też rozpatrywać jako cyberzagrożenie. Tego typu działania są wyjątkowo trudne do identyfikacji i zwalczania, w dużej mierze ze względu na ich niescentralizowany charakter oraz to, że duża cześć komunikacji jest prowadzona w sposób szyfrowany lub w zamkniętej komunikacji za pomocą smartfonów – zarówno w systemie Android, jak i iOS. Jest to jednocześnie jedno z takich zagrożeń, które w powszechnym przekonaniu inspirowane jest przez wrogie państwa. Udowodnienie takiego powiązania jest jednak niemal niemożliwe. Innym sposobem są dość silne, zmasowane ataki (np. typu DDoS) na firmy lub instytucje państwowe. Najczęściej nie wyrządzają one jednak wielkich szkód. Są też stosunkowo łatwe do powstrzymania. Tego typu ataki mogłyby być bardzo destruktywne, gdyby były na przykład przeprowadzone w innym czasie albo w nieco inny sposób. Tak się jednak nie dzieje. Ataki tego typu mają zazwyczaj charakter incydentalny, który nie zakłóca działalności organizacji. Rozpatrując je w kategorii cyberwojny, można byłoby je co najwyżej nazwać działaniami rozpoznawczymi – sprawdzaniem możliwości obronnych państwa lub firmy, którą można by zaatakować później. Paweł Dobrzański nazywa to swego rodzaju dziwną wojną,

która polega na wykorzystywaniu potężnych narzędzi, ale nie w taki sposób, żeby spowodować rzeczywiste szkody. – Nie należy jednak zapomnieć, że taki atak jest możliwy w każdej chwili. Atak, który będzie dewastujący dla infrastruktury Polski. Warto przypomnieć, że nie tak dawno jeden z większych operatorów telekomunikacyjnych na Słowacji został na niemal tydzień kompletnie sparaliżowany przez atak typu ransomware. Dlatego niezmiernie ważne jest to, byśmy rozważali podobne scenariusze w Polsce i odpowiednio się do nich przygotowali. Ważną kwestią jest więc budowanie centrów zapasowych, które pozwolą na duplikację kluczowych systemów i możliwość błyskawicznego przerzucania danych pomiędzy nimi. Kiedyś przyjęte było, że centra powinny znajdować się od siebie w odległości 20-60 kilometrów, by dane były bezpieczne. Obecnie rekomendujemy jeszcze dalej idącą georedundancję. Należy nawet rozważyć, by centrum zapasowe znajdowało się w innym kraju – zgodził się z wieloma dyskutantami Paweł Dobrzański.

– Celem konferencji Cyber24 Day jest dyskusja na bieżące tematy dotyczące cyberbezpieczeństwa, ale także pobudzanie debaty o nadchodzących wyzwaniach czy trendach. Chcemy tworzyć forum wymiany myśli dla przedstawicieli wojska, administracji, ekspertów i mediów, by mogły z tego tworzyć się nowe idee, które przyczynią się do rozwoju ciekawych koncepcji i projektów. Mamy nadzieję, że tym samym przyczyniamy się także do podnoszenia poziomu wiedzy i świadomości społeczeństwa na temat cyberbezpieczeństwa – podsumowała Nikola Bochyńska, redaktor naczelna CyberDefence24, zapraszając już na kolejną edycję wydarzenia. n ❙ Mieczysław T. Starkowski

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

49 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA

WYSTARTOWAŁ HUAWEI STARTUP CHALLENGE III

W listopadzie Huawei wraz ze Startup Academy ogłosiły nabór do konkursu Huawei Startup Challenge 3. W rywalizacji mogą wziąć udział polskie startupy, które skupiają się na tworzeniu innowacji medycznych służących ochronie i poprawie zdrowia fizycznego oraz psychicznego człowieka. Na zgłoszenia organizatorzy czekają do 31 grudnia 2022 r.

Wlatach 2017-2021 skumulowana wartość przedsiębiorstw (enterprise value) w sektorze startupów w Europie Środkowo-Wschodniej wzrosła z 47 do ponad 200 miliardów euro. W 2021 roku największymi rynkami w tym regionie pod względem wartości startupów były Polska i Estonia. Wartość każdego z nich wynosiła ponad 36 mld euro.

Jest wiele do zrobienia – Doścignięcie Estonii, która przez wiele lat była samotną liderką regionu, potwierdza dynamiczne tempo rozwoju polskiego rynku startupowego – pisze Michał Kramarz, dyrektor Google for Startups w Europie Środkowo-Wschodniej w raporcie „Luki w ekosystemie startupowym”. – Pomimo podobnej wartości młodych przedsiębiorstw, nie można jeszcze nazwać polskiego rynku startupowego rozwiniętym. Ponad 90 procent wartości polskich startupów jest ulokowane na rynku lokalnym, podczas gdy w Estonii udział ten wynosi tylko 40 proc. Estońskie firmy są bardziej otwarte na międzynarodowy kapitał i nowe rynki. Polska ma w tej kwestii jeszcze wiele do zrobienia.

Luka kapitałowa nie jest zjawiskiem nowym, zwłaszcza w odniesieniu do startupów w początkowej fazie rozwoju, czytamy we wspomnianym raporcie. Dla młodych innowacyjnych biznesów charakterystyczne jest, iż wartość projektów szukających finansowania prze-

wyższa dostępny na rynku kapitał. Mówiąc wprost: powstaje więcej projektów niż jest kapitału do ich sfinansowania.

Ze zjawiskiem tym mierzą się zarówno właściciele dużych biznesów, jak i sektor małych i średnich przedsiębiorstw. Szacuje się, że w Polsce luka kapitałowa wynosi już kilkaset miliardów złotych, zagrażając płynności finansowej firm, w tym startupów. Dla młodych biznesów najgroźniejsze są początki prowadzenia działalności, gdy founderzy muszą zainwestować czas i pieniądze w projekt, a nie otrzymują jeszcze przychodów. Z pomocą przychodzą sektor prywatny – aniołowie biznesu czy fundusze venture capital – oraz sektor publiczny, który pomaga startupom poprzez wszelkiego rodzaju granty.

#TechForBetterHealth

Na szczęście pojawiają się też rozmaite przedsięwzięcia banków czy firm produkcyjnych. W listopadzie tego roku Huawei wraz ze Startup Academy ogłosiły nabór do konkursu Huawei Startup Challenge 3. W rywalizacji mogą wziąć udział polskie startupy, które skupiają się na tworzeniu innowacji medycznych służących ochronie i poprawie zdrowia fizycznego oraz psychicznego człowieka. Na zgłoszenia organizatorzy czekają do 31 grudnia 2022 r. Najbardziej innowacyjne projekty mają być wyłonione przez Kapitułę składającą się z wybitnych przedstawicieli świata nauki, biznesu i ekspertów sfery publicznej.

W ostatnich dniach stycznia przyszłego roku zostanie wybrana i ogłoszona dwudziestka najbardziej przełomowych koncepcji. Rozwiązania te zostaną zaprezentowane szerokiej publiczności. – Jesteśmy dumni, ogłaszając już trzecią edycję programu wsparcia młodych polskich innowatorów – powiedział Ryszard Hordyński, Dyrektor ds. Strategii i Komunikacji w Huawei Polska. – Dwie poprzednie pokazały, jakim ułatwieniem mogą się okazać rozwiązania technologiczne i jak bardzo są one potrzebne w usprawnianiu naszego codziennego życia. Innowacje w obszarze zdrowotnym to dziedzina, której rozwój potrzebuje jeszcze wiele wsparcia. To bowiem nie tylko technologie lekowe, ale także kompleksowa cyfryzacja systemu opieki zdrowotnej, rozwój branży biotechnologicznej oraz korzyści dla placówek medycznych płynące z wdrażania nowych systemów, takich jak na przykład AR/VR, robotyka czy rozwiązań wspierających ogólny dobrostan fizyczny i psychiczny pacjentów. Wierzymy, że młodzi innowatorzy mają ogromną moc sprawczą. Dlatego chcemy ich wspierać w tworzeniu narzędzi, które pozwolą zrewolucjonizować medycynę, a także zmienić podejście nas wszystkich do własnego organizmu i jego możliwości. Stąd pomysł na hasło przewodnie #TechForBetterHealth w tegorocznym Huawei Startup Challenge. W ramach Huawei Startup Challenge 3 będą poszukiwane projekty z szeroko rozumianego obszaru medtech, czyli

50 | 348/2022 ITReseller

ukierunkowane na ochronę i poprawę zdrowia. Chodzi również o takie, które wpisują się w trend związany z tworzeniem inteligentnych rozwiązań wspierających użytkowników w dbaniu o ich zdrowie oraz tzw. wellbeing w różnych aspektach życia. Z raportu „Can medtech start-ups show us where the industry is headed?”, przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte wynika bowiem, że 46 proc. medycznych startupów skupia się na profilaktyce, diagnozie i trosce o dobre samopoczucie pacjenta, a tylko 19 proc. koncentruje się na leczeniu w placówkach medycznych.

– Huawei jest obecny w Europie od prawie 20 lat i jako odpowiedzialny inwestor, staramy się wzmacniać innowacyjny rozwój krajów, w których działamy: rozwój kapitału intelektualnego, innowacji i talentów. Temu właśnie służy Huawei Startup Challenge czyli nasz program, który wspiera startupy pozytywnego wpływu – powiedziała Alicja Tatarczuk, Menadżerka ds. Public Affairs i CSR w Huawei Polska.

– Konkurs jest o tyle nietypowy, że nie służy temu, by pozyskiwać nowe inwestycje i zarabiać na startupach, które będziemy wspierać. Przeciwnie; to my dajemy startupom wsparcie promocyjne, finansowe i mentoringowe i łączymy ich z najlepszymi ekspertami.

Firma Huawei ufundowała trzy nagrody pieniężne dla trzech najlepszych startupów, o łącznej wartości 200 tysięcy złotych. To 100 tys. zł dla zwycięzcy oraz 60 i 40 tys. zł dla startupów, które zajmą miejsce drugie i trzecie.

– Wspólnie z Huawei wspieramy uzdolnionych Polaków z pomysłem na innowacje, tym razem dla zdrowia – stwierdził Michał Misztal, prezes Startup Academy. – Branża technologii wspomagających ludzkie zdrowie to jeden z najbardziej zróżnicowanych sektorów. Od lat obserwujemy trendy związane z rozwojem startupów medtechowych, jednak pojawiają się również aplikacje poprawiające nasze samopoczucie, redukujące poziom stresu, a także platformy do wsparcia psychologicznego czy walki z uzależnieniami. Z ogromną ciekawością czekam zatem na projekty zgłoszone do tegorocz-

I nnowacje w obszarze zdrowotnym to dziedzina, której rozwój potrzebuje jeszcze wiele wsparcia. Wierzymy, że młodzi innowatorzy mają ogromną moc sprawczą, dlatego chcemy ich wspierać w tworzeniu narzędzi, które pozwolą zrewolucjonizować medycynę, a także zmienić podejście nas wszystkich do własnego organizmu i jego możliwości. Stąd pomysł na hasło przewodnie #TechForBetterHealth w tegorocznym Huawei Startup Challenge.

Ryszard Hordyński Dyrektor ds. Strategii i Komunikacji Huawei Polska

nej edycji wydarzenia. Może uda nam się wspólnie zrewolucjonizować ten rynek i dzięki temu pomóc wielu ludziom w kraju, a nawet i na świecie. Zgłoszenia do trzeciej edycji Huawei Startup Challenge można wysyłać do 31 grudnia tego roku poprzez stronę www.huaweistartupchallenge.com. Uczestnicy konkursu zmierzą się ze specjalnie przygotowanymi wyzwaniami, mającymi na celu rozwój ich pierwotnych pomysłów.

Huawei Startup Challenge 3 jest skierowany do początkujących przedsiębiorców, którzy dzięki udziałowi w konkursie mają szansę dotrzeć ze swoimi pomysłami do przedstawicieli międzynarodowych i polskich firm oraz zaistnieć z innowacyjną działalnością na rzecz ludzkiego zdrowia na jednej z największych startupowych scen w Europie Środkowo-Wschodniej. Dzięki inicjatywie Huawei, startupy mają szansę pokazać

siłę technologiczną Polski na skalę europejską i globalną.

Huawei Startup Challenge to konkurs Huawei Polska we współpracy ze Startup Academy, który wspiera startupy pozytywnego wpływu tworzące technologie na rzecz realizacji Celów Zrównoważonego Rozwoju. Poprzednia odsłona projektu została poświęcona palącym problemom ekologicznym współczesnej Polski i świata. Do konkursu zgłosiło się kilkaset obiecujących zespołów, które przedstawiły innowacyjne pomysły w tej dziedzinie.

W stronę sztucznej inteligencji – Konkurs Huawei Startup Challenge skupia się w tym roku na zdrowiu, jego ochronie, propagowaniu korzystnych zachowań i budowie pozytywnych nawyków – wyjaśniał Krzysztof Mędrala, prezes firmy MedApp, członek Kapituły Huawei Startup Challenge. – W odróżnieniu od wielu inicjatyw odnoszących się do systemowego ujęcia ochrony zdrowia, my pragniemy się skupić na inicjatywach startupowych, które wykorzystują nowoczesną technologię jako remedium na wyzwania związane z ochroną zdrowia. W których obszarach systemu ochrony zdrowia innowacje odgrywają obecnie najważniejszą rolę? Chodzi między innymi o wzrost zachorowań na choroby cywilizacyjne i COVID-19. Zmiany demograficzne, problemy starzejącego się społeczeństwa oraz niewystarczająca liczba lekarzy i pielęgniarek, stymulują rozwój opieki medycznej opartej na technologiach szczególnie w obszarze kardiologii, onkologii i psychologii. COVID-19 przyspieszył wykorzystanie urządzeń peryferyjnych do pomiarów medycznych i można przyjąć, że ten trend będzie się nasilał chociażby ze względu na rosnąca ilość danych medycznych.

Konsumeryzacja opieki medycznej, telemedycyna i cyfrowe terapie powodują bardzo szybki wzrost ilości danych medycznych. To z kolei wpływa na coraz szersze wykorzystanie zdalnej i wirtualnej opieki medycznej. Nie jest już zaskoczeniem wykorzystywanie sztucznej inteligencji w kontakcie

51 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA

pacjenta z placówką medyczną czy mieszanej rzeczywistości w analizie danych obrazowych lub jako wsparcie zabiegowe. Widzimy, jak szybko rozwija się analityka medyczna – zarówno w zakresie danych biznesowych, jak i danych klinicznych. Wyzwania, przed którymi stoimy, to rosnące koszty opieki medycznej, oczekiwania pacjentów, zwiększenie roli opieki domowej, dostęp do danych medycznych i ich analiza oraz sposób, w jaki będziemy dostarczać opiekę medyczną. Aby wyjść naprzeciw tym wyzwaniom, szczególnie potrzebne będą innowacje związane z technologią i zarządzaniem danymi. – Sprawy związane z naszym zdrowiem są tak istotne, że rządy państw decydują się na liczne regulacje prawne mające zapewnić odpowiedni standard i bezpieczeństwo procedur medycznych i leków – przypomniał Krzysztof Mędrala. – W jaki sposób małe startupy radzą sobie z gąszczem regulacji? Oferowanie technologii medycznych czy też produktów medycznych wymaga nie tylko znajomości procedur medycz-

nych, ale też regulacji zapewniających bezpieczeństwo pacjentów i personelu medycznego. Spełnienie określonych standardów certyfikacji, zapewnienie bezpieczeństwa przetwarzanych danych medycznych czy posiadanie polisy ubezpieczeniowej jest dla spółek na wczesnym etapie rozwoju dużym wyzwaniem, ale wiedza w zakresie regulacji staje się coraz powszechniejsza między innymi dzięki takim programom jak ten. Trzeba budować świadomość w zakresie standardów zapewniających bezpieczeństwo korzystania z poszczególnych wyrobów medycznych. Dzięki temu będziemy mieli więcej podmiotów świadczących profesjonalne usługi czy rozwiązania wspierające szeroko rozumiany obszar healthcare.

Szczególny płatnik

Czym medtech różni się od pozostałych techów? Czy tym czynnikiem są właśnie regulacje? Główna różnica polega na charakterze płatnika. W sektorze medycznym w Polsce głównym płatnikiem jest Narodowy Fundusz Zdrowia. W pozostałych

obszarach co do zasady jest to sektor prywatny. Kolejnym elementem jest proces dopuszczenia technologii medycznej czy wyrobu medycznego do obrotu, a w konsekwencji możliwość ubiegania się przez taki podmiot o refinansowanie w ramach NFZ. Dodając do tego proces certyfikacji czy możliwych badań klinicznych, czas osiągnięcia dojrzałości rynkowej (time to market) dla medtechów jest nieporównanie dłuższy i wymagający.

Przedsiębiorstwa prywatnych sektorów gospodarczych, takich jak banki, czy nawet państwowe firmy energetyczne, od dawna współpracują ze startupami, aby inspirować się ich rozwiązaniami i te najlepsze wdrażać u siebie. Jak wygląda współpraca między sektorem publicznej ochrony zdrowia a innowatorami i startupami? Obecnie jest zdecydowanie lepiej niż miało to miejsce jeszcze przed rozpoczęciem pandemii Covid-19, ale ciągle jest dużo do zrobienia. Pojawiają się pierwsze programy prowadzone przez Agencję Badań Medycznych wspierające badania kliniczne czy rozwój wyrobów medycznych,

52 | 348/2022 ITReseller

prowadzone są pojedyncze programy pilotażowe. Jednak nadal brakuje spójnej i całościowej polityki wspierającej rozwój sektora medtech czy healthcare. Istnieją programy finansowania spółek na wczesnym etapie rozwoju (seed), ale brakuje już takich programów na etapie skalowania czy wychodzenia na rynki zagraniczne. Spółki tworzące i rozwijające innowacyjne produkty czy technologie medyczne nie mogą samodzielnie wnioskować o refinansowanie swoich rozwiązań w ramach świadczeń NFZ, nie ma określonych procedur, jakie w tym zakresie należałoby spełniać. Mamy na rynku podmioty o większej dojrzałości, które wiedzą, jak ten proces przejść, ale im lepiej będzie on określony, tym łatwiejszy będzie dostęp do nowoczesnych terapii, a rynek medtech czy healthcare zdobędzie kolejnych inwestorów zainteresowanych inwestycjami w obszarze zdrowia. Mamy możliwość stworzenia ekosystemu, który podniesie poziom świadczeń medycznych, jednocześnie zmniejszając ryzyka inwestycyjne. – Kraje zachodniej Europy mają więcej doświadczeń, są na wyższym poziomie zaangażowania w rozwój i wdrażanie innowacji w opiece zdrowotnej – zwracał uwagę Krzysztof Mędrala. – Przykładem mogą być dedykowane fundusze Venture Capital, jakie funkcjonują w strukturach firm farmaceutycznych czy ubezpieczycieli. Takie fundusze mają zdecydowanie większą wiedzę branżową w zakresie rozwoju poszczególnych terapii czy technologii i poza pieniędzmi dają również dostęp do rynku czy know-how związane ze skalowaniem poszczególnych rozwiązań. Również świadomość wyzwań, przed jakimi stoimy w obszarze medycyny, chociażby problemy starzejącego się społeczeństwa czy cyfryzacja, jest na wyższym poziomie, a przykładem może być refinansowanie terapii z wykorzystaniem nowoczesnych technologii w ramach DIGA w Niemczech. Jak należałoby wspierać transfer technologii medycznych od startupów do sektora publicznego? Chodzi o wypracowanie jasnej ścieżki wspólnych pilotaży,

Firma Huawei jest obecny w Europie od prawie 20 lat i jako odpowiedzialny inwestor, staramy się wzmacniać innowacyjny rozwój krajów, w których działamy: rozwój kapitału intelektualnego, innowacji i talentów. Temu właśnie służy Huawei Startup Challenge czyli nasz program, który wspiera startupy pozytywnego wpływu. Konkurs jest o tyle nietypowy, że nie służy temu, by pozyskiwać nowe inwestycje i zarabiać na startupach, które będziemy wspierać. Przeciwnie; to my dajemy startupom wsparcie promocyjne, finansowe i mentoringowe i łączymy ich z najlepszymi ekspertami.

wdrożeń, refundacji. W ten sposób sektor medtech miałby możliwość trwałego rozwoju, a pacjenci i personel medyczny stały dostęp do najnowszych osiągnięć technologii przy zachowaniu najwyższych standardów bezpieczeństwa i skuteczności oferowanych rozwiązań. – Od lat obserwujemy trendy związane z rozwojem startupów medtechowych, ale pojawiają się także aplikacje, które mogą poprawić nasze samopoczucie czy zredukować poziom stresu. Czy sztuczna inteligencja może zastąpić profesjonalne wsparcie terapeutyczne, czy to raczej ciekawostka bez poparcia naukowego? Jesteśmy starzejącym się społeczeństwem, z coraz większym deficytem lekarzy i pielęgniarek, z rosnącą liczbą chorób cywilizacyjnych. W takiej

sytuacji zadaniem sztucznej inteligencji jest między innymi skrócenie czasu dostępu do lekarza. SI nie zastąpi rozmowy i konsultacji z lekarzem. Już teraz wspiera i będzie wspierała w coraz szerszym zakresie analizę danych, monitoring i diagnostykę, ale nie obawiałbym się, że technologia zastąpi personel medyczny. Opieka medyczna oparta na technologii ma zoptymalizować te elementy, gdzie można podnieść skuteczność na przykład zachęcając pacjenta do dbania o zdrowie. Ważnym, a w niewielkim stopniu wykorzystywanym obszarem, jest profilaktyka. Wiele danych dostarczają nam już dzisiaj telefony czy inteligentne zegarki. A wykorzystanie sztucznej inteligencji może wspierać proces diagnostyki czy motywowania pacjentów do określonych zachowań. Cyfrowe terapie pozwalają przetwarzać większą ilość danych, zaś analiza tych danych z wykorzystaniem sztucznej inteligencji ma ułatwić proces leczenia, jaki zarekomenduje nam lekarz – podsumował Krzysztof Mędrala. Z widmem luki kapitałowej mierzą się wszystkie przedsiębiorstwa działające na wolnym rynku. Bez względu na wielkość prowadzonego biznesu właściciele mają świadomość, że muszą zapewnić firmie płynność finansową. Szczególnie narażone na tak zwaną dziurę w budżecie są młode, innowacyjne spółki, będące na wczesnym etapie działania. Okres pomiędzy założeniem działalności a pozyskaniem pierwszego strategicznego inwestora jest dla nich kluczowy. Poszukując zewnętrznego finansowania, dobrą praktyką jest budowanie modelu biznesowego pod zdywersyfikowane źródła przychodów, czytamy we wspomnianym raporcie.

Dlatego ważne jest każde wsparcie, między innymi takie, jakie zapewnia organizator konkursu Huawei Startup Challenge 3. n

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

53 ITReseller 348/2022 | WYDARZENIA
Alicja Tatarczuk Menadżerka ds. Public Affairs i CSR Huawei Polska

ROSYJSCY HAKERZY ATAKUJĄ POLSKĘ

Ukraina broni się już ponad 9 miesięcy przed rosyjską inwazją. Wojna toczy się na lądzie, w powietrzu oraz w cyberprzestrzeni, a Rosja wielokrotnie próbowała zaatakować ukraińskie systemy i sieć IT.

Rosyjscy hakerzy nie ograniczają się jednak tylko do celów na Ukrainie, ale również starają się atakować zachodnie państwa i instytucje. Polska jest jednym z najbardziej zagrożonych krajów, ze względu na swoją rolę w pomocy Ukrainie.

Wojna rozlewa się poza granice Ukrainy Incydent w Przeworowie, gdzie ukraińska rakieta obrony przeciwlotniczej wylądowała na terytorium Polski zabijając dwie osoby, przypomniał Polakom, że za ich granicą toczy się wojna. Pokazał również, jak łatwo mogą w jej wyniku ucierpieć obywatele Rzeczpospolitej. Dla wielu ekspertów uderzenie rakiety nie było niczym niespodziewanym i należało się tego spodziewać. Jednak Polska od samego początku inwazji w pełnej skali jest celem rosyjskich działań w cyberprzestrzeni ze względu na fakt, że stanowi główne centrum dostaw dla

walczącej Ukrainy oraz, że przyjęła największą ilość ukraińskich uchodźców. NotPetya. Jak świat poznał rosyjskich hakerów? Pierwszy raz w cyberprzestrzeni efekty trwającej od 2014 roku wojny na Ukrainie Polska odczuła w 2017 roku w trakcie globalnej infekcji złośliwym oprogramowaniem NotPetya. Program był wycelowany w ukraińską infrastrukturę, jednak rozlał się po całym świecie. W Polsce dotknął on głównie spółki usługowo-handlowe. Przedsiębiorstwa, które ucierpiały w skutek ataku to Firma Raben, InterCars, TNT w Katowicach czy Modelez we Wrocławiu. NotPetya doprowadziła do spotkania Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

Rosyjska grupa Killnet wypowiada wojnę Polsce Od początku roku, jeszcze przed inwazją na pełną skalę z 24 lutego, Rosja

zdecydowanie zwiększyła liczbę prób przeniknięcia do systemów i sieci polskiego wojska. W pierwszym kwartale bieżącego roku odnotowano tylko taką samą liczbę prób jak w całym 2021 roku. Rośnie też liczba ataków ukierunkowanych na prywatne podmioty, aczkolwiek nie wiadomo czy jest skorelowana z działaniami rosyjskich hakerów. Z pewnością pomimo takiego zwiększenia aktywności, Polsce udało się uniknąć dużych cyberataków, które miałyby istotny wpływ na funkcjonowanie państwa. Nie zmieniło tego również wypowiedzenie wojny przez rosyjską grupę Killnet specjalizującą się w atakach DDoS. Faktycznie niektóre strony padły ich ofiarą, jak np. strona Senatu zaraz po tym jak podjęto uchwałę o uznaniu władz Rosji za reżim terrorystyczny. Należy jednak przyznać, że ataki DDoS co do zasady nie powodują dużych szkód i służą raczej celom propagandowym.

54 | 348/2022 ITReseller
ZEMSTA

Kampania ransomware wymierzona w polskie instytucje

Nie tylko jednak ataki DDoS Rosja wykorzystała przeciwko Polsce. Microsoft wykrył kampanię trwająca od marca 2022 roku i wymierzoną w instytucje w Polsce oraz na Ukrainie wykorzystujące oprogramowanie ransomware Prestige. Ten rodzaj złośliwego oprogramowania nie był wcześniej wykryty przy jakimkolwiek innym ataku. Microsoft dostrzegł jednak, że cele ataku były podobne do tych, jak dla złośliwego oprogramowania FoxBlade. Autorem tej kampanii była rosyjska grupa IRIDIUM, a Microsoft atrybucji dokonał na podstawie informatyki śledczej, porównując infrastrukturę, zdolności, wybór wektorów ataku z innymi działaniami tej grupy. Głównym ich celem był sektor transportowy i logistyczny. We wszystkich zaobserwowanych przypadkach, atakujący najpierw uzyskali dostęp do uprzywilejowanych poświadczeń jak np. kont administratorów, co ułatwiło rozmieszczenie złośliwego oprogramowania. Microsoft nie był w stanie stwierdzić w jaki sposób udało się Rosjanom przejąć dostęp do poświadczeń, ale w niektórych przypadkach amerykańska firma stwierdziła, że stało się to dużej wcześniej niż nastąpił atak z wykorzystaniem ransomware. Microsoft poinformował, że kampania może sygnalizować zmianę w działaniach grupy IRIDUM oraz być ostrzeżeniem dla wszystkich podmiotów zaangażowanych w bezpośrednią pomoc militarną oraz humanitarną dla Ukrainy, szczególnie dla tych zlokalizowanych w Europie Wschodniej. Amerykanie nie poinformowali jednak jaka była skuteczność tej kampanii i ile ofiar zostało potencjalnie zainfekowanych. Nie podają tej informacji również inne źródła.

Miesiąc przed publikacją raportu Microsoftu Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy poinformował, że Kreml planuje przeprowadzić ataki na infrastrukturę krytyczną sojuszników Ukrainy, w tym Polski. Ataki miały być wymierzone w systemy

energetyczne i podobne do tych skierowanych przeciwko Ukrainie w 2015 i 2015 roku. Ostrzeżenia wywiadu nie znalazły jednak żadnego potwierdzenia w działaniach.

Operacje informacyjne

Rosja wraz z Białorusią kontynuuje też operację informacyjną GhostWriter publikując wykradzione e-maile ze skrzynki ministra Michała Dworczyka – byłego już szefa kancelarii Premiera Rady Ministrów. Dodatkowo pojawiły się również e-maile pochodzące z prywatnej skrzynki szefa Orlenu – Daniela Obajtka. W obu przypadkach celem jest wywarcie wpływu na sytuację polityczną i społeczną w Polsce poprzez zwiększanie polaryzacji zgodnie z doktryną rosyjskich działań informacyjnych.

Reakcja polskiego rządu Rząd w reakcji na zagrożenie w cyberprzestrzeni podniósł poziom alarmowy do trzeciego w czterostopniowej skali, wprowadzając Charlie CRP 21 lutego 2022 roku. Ten alarm wprowadza się wtedy kiedy służby mogą mieć wiarygodne informacje o planowanym ataku lub nastąpiła już jego próba. Wprowadzony alert wymaga dokonania przeglądu zasobów zapasowych, które mogłyby zostać użyte w przypadku ataku. Wymaga się również przygotowania planów zachowania ciągłości działania, co umożliwia zachowanie ciągłości działania po wystąpieniu ataku. Wprowadzono również całodobowe dyżury administratorów systemu i personelu za nie odpowiedzialnego we wskazanych urzędach lub jednostkach organizacyjnych organów administracji publicznej. Te środki miały przeciwdziałać potencjalnemu zagrożeniu. Warto pamiętać o tym, że to najwyższy możliwy poziom alarmu przed wystąpieniem incydentu.

Rosyjska „cyberbroń” nie wypaliła. Dlaczego? Wielu ekspertów zastanawia się dlaczego rosyjskie działania w cyberprzestrzeni wymierzone w ukraińskie, ale również i zachodnie systemy ukazały się tak

mało skuteczne. Rosjanom na pewno nie brakowało determinacji w prowadzeniu takich działań i wykorzystali oni część swojego potencjału w celu przeniknięcia do systemów i sieci IT przeciwnika. Wydaje się jednak, że najważniejsze było tutaj pozbawienie Rosji czynnika zaskoczenia. Wszyscy, zarówno rządy jak i firmy sektora IT spodziewały się rosyjskich cyberataków i podniosły poziom przygotowania zarówno systemów jak i ludzi.

Rosja cały czas groźna Pomimo tego, że dotychczasowe rosyjskie próby nie przyniosły pożądanych skutków to Rosja cały czas pozostaje bardzo groźnym zagrożeniem. Państwo to nie ma już praktycznie żadnych zahamowań przed przeprowadzaniem ataków na infrastrukturę krytyczną państw Zachodu oraz wciąż zachowuje znaczne zdolności w cyberprzestrzeni. Potencjalne skutki ataku pokazał paraliż kolei w marcu, kiedy tysiące ludzi czekało na dworcach, a pociągi stały. Początkowo podejrzewano cyberatak, jednak powodem tej sytuacji była awaria urządzeń sterowania w kilkunastu lokalnych centrach sterowania. Przykład ten pokazuje, że podobny efekt mógłby wywołać cyberatak i dlatego też nie powinno rezygnować się z utrzymania alarmu Charlie CRP w cyberprzestrzeni oraz innych środków podwyższonej ochrony. Ukraińskie sieci i systemy muszą stale zmagać się z rosyjskimi cyberatakami, które mogą również dotknąć Polskę. Rosjanie mogą również chcieć zaatakować cele w krajach NATO, lotnisko w Rzeszowie, czy też infrastrukturę energetyczną w sezonie. Jest to na pewno łakomy kąsek dla nich, w szczególności, że mają oni już doświadczenia w atakowaniu takich celów. n

Andrzej Kozłowski

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

55 ITReseller 348/2022 | CYBERBEZPIECZEŃSTWO

BACKUP, CZYLI JAK NIE BYĆ MĄDRYM

PO SZKODZIE

Prawda stara jak komputery osobiste: ludzie dzielą się na tych, którzy robią Backup, oraz tych, który robić je dopiero będą. Oczywiście, w tle są zwykle stałe elementy scenariusza: dramat utraconych danych, straty tym wywołane, prawdziwa cyfrowa apokalipsa. Spróbujmy jednak na temat kopii zapasowych spojrzeć inaczej, od strony znacznie bardziej spokojnej. Bez strachu, za to z pewnością, że cyfrowe zasoby firmy, lub te prywatne, pozostają bezpieczne. Omawiając temat kopii zapasowej dziś, nie sposób odejść od tematu chmury, zatem dotkniemy także i chmur.

Czy nie byłoby miłą odmianą, gdybyśmy mogli pozostawać w pełnym spokoju o cyfrowe zasoby?

Dane stanowią dziś często najważniejszą część majątku firmy. Czy to kod źródłowy aplikacji, czy dane klientów, czy też plany nowej, będącej w przygotowaniu technologii – dziś to dane mogą być tym, czym w XIX wieku był węgiel, a w minionym stuleciu ropa naftowa; napędem gospodarki. Tym razem oczywiście nie w sensie dosłownym, ale biznesowym. Współcześnie backup często wykonu-

jemy nieświadome, gdy jesteśmy w roli konsumenta. Zdjęcia i filmy wykonane smartfonem, uploadowane do chmury jednego z dwojga cyfrowych gigantów odpowiedzialnych za mobilne systemy operacyjne. Powstała w ten sposób biblioteka pozostaje więc swoistym backupem. Tak samo w przypadku komputerów osobistych nieraz zapominamy, że w tle działania Windows, czy to opatrzonego numerem 10 czy 11, odbywają się rozmaite procesy, w tym te pozwalające odtworzyć działającą wersję systemu operacyjnego

w razie awarii. Nawet użytkownik konsumencki nie jest jednak skazany wyłącznie na backup chmurowy Google czy Apple, ani na systemowy mechanizm przywracania. Istnieją trzy kategorie rozwiązań, które możemy z powodzeniem wykorzystać do stosowania przy kopii zapasowej w zadaniach konsumenckich, ale i części biznesowych.

Pierwszym z nich są nośniki zewnętrzne. Nie jest to kategoria nowa, ale w ostatnich kilku latach zaszła w niej potężna przemiana. Przez całe lata istnienia ze-

56 | 348/2022 ITReseller

wnętrznych dysków, ich podstawowym problemem był zastosowany interfejs. Powolny, dominujący przez lata USB 2.0, czasami sporadycznie zastępowany przez FireWire, nie dawał swobody stosowania. Nie ze względu na trudność stosowania, bo urządzenia te zasadniczo były w pełni plug&play. Problem stanowiła przepustowość. Nawet USB 3.0 nie rozwiązało problemu do końca, przynajmniej nie dla bardziej wymagających użytkowników. Czyni to jednak Thunderbolt 3 i 4. Te rewelacyjnie szybkie, zaprojektowane przez firmę Intel interfejsy, są w stanie zaoferować transfery przekraczające wyniki oferowane przez sam nośnik. W ten sposób rola dysku zewnętrznego zmieniła się. Dziś, dysponując zewnętrznym SSD z Thunderbolt 4, możemy, na kompatybilnym z tym interfejsem komputerze, wykonywać wszelkie, nawet wymagające działania, identycznie jak gdyby nośnik znajdował się wewnątrz komputera. Daje to ogromną elastyczność w codziennej pracy np. dla osób, które pracują zawodowo z dużymi plikami (grafików, fotografów, specjalistów od DTP, osoby montujące wideo itd.), których dziś w pracy może wspierać cała biblioteka zamieszczona na zewnętrznych nośnikach, dla uniknięcia bałaganu. Przenośne dyski SSD z łączem USB-C to obecnie opcja chyba najchętniej wybierana przez fotografów i twórców wideo. Jest tak z kilku powodów. Kluczowym jest na pewno bezpieczeństwo przechowywania danych. W przeciwieństwie do starszej generacji, dyski SSD ze względu na swoją budowę i brak ruchomych elementów są odporne na uszkodzenia fizyczne, co niemal eliminuje nam prawdopodobieństwo utraty przechowywanych na dysku danych z powodu uszkodzenia nośnika. – twierdzi Radosław Szulik, Product Manager na Polskę i region CEE w Samsung Memory – Dodatkowo – co niezwykle ważne – dyski SSD możemy zabezpieczać hasłem. W przypadku dysków Samsung mówimy tu o szyfrowaniu 256 bitowym kluczem AES, co daje pewność, że nasze dane są bezpieczne i nikt niepowołany nie będzie miał do nich dostępu. Drugim powodem, dla którego dyski PSSD cieszą się popularnością jest oczywiście wygoda,

Ostatecznie o roli, formie i rodzaju wykonywanego backupu zwykle decyduje to, kim jest użytkownik. Najsłabiej pod tym względem prezentuje się sektor konsumencki, w dużej mierze backupów nie wykonujący wcale. Rynek konsumencki pozostaje więc w znacznym stopniu niezagospodarowany. Jednocześnie może to być obszar niezwykle trudny, ze względu na niechęć konsumentów do wydawania pieniędzy na rozwiązania składające się na cyberbezpieczeństwo, czego backup także jest częścią.

jaką daje tego typu nośnik. Dzięki złączom USB-C możemy podłączyć je bezpośrednio do aparatu lub kamery i zapisywać zdjęcia na dysku. Zaś biorąc pod uwagę naprawdę szybkie transfery, jakie oferują dziś dyski PSSD, ewentualna postprodukcja staje się czystą przyjemnością. Drugim typem rozwiązań, które wspomagają zachowanie bezpieczeństwa danych, są NAS (od. ang. Network Attached Storage), a więc dyski podłączane do sieci, zamiast bezpośrednio do komputera. NAS jest urządzeniem pamięci masowej, które łączy się z siecią i uzyskuje do niej dostęp, zamiast łączyć się bezpośrednio z komputerem. Urządzenia NAS zawierają procesor i system operacyjny, dzięki czemu mogą uruchamiać aplikacje i zapewniać inteligencję potrzebną do łatwego udostępniania plików przez upoważnione osoby. W praktyce więc, są niewielkimi komputerami udostępniającymi swoje zasoby danych. Ich schemat działania sprzyja współdzieleniu zasobów przez wielu użytkowników, przy tym korzystających ze zróżnicowanych urządzeń; komputerów, tabletów czy smartfonów, działających na różnych systemach operacyjnych. Oczywiście, wiele urządzeń NAS można podłączyć do komputera bezpośrednio, przez USB, chociaż nie jest to domyślna forma pracy.

Rozwiązania typu NAS są bardzo zróżnicowane i możemy odnaleźć na rynku modele dla użytkowników domowych, często zawierające miejsce na jeden lub dwa nośniki danych, nieco większe, dla firm SMB, aż po potężne systemy dla korporacji. Potentatami na rynku tego typu rozwiązań są firmy takie jak Dell Technologies, QNAP, Synology oraz IBM. Globalny rynek NAS, wedle danych firmy SkyQuest, został wyceniony na 27,37 mld USD w 2021 r., a jego wielkość ma wzrosnąć do 87,08 mld USD do 2028 r. To wszystko, pomimo wzrostu znaczenia trzeciego z typów rozwiązań, o których za chwilę. Ostatecznie w każdym rozwiązaniu NAS trzeba zainstalować jakiś nośnik danych. Zapytaliśmy więc eksperta firmy Samsung Memory o to, jakich rodzajów nośników warto wybierać właśnie do przechowywania backupów w sektorze SMB: Na pewno dyski w technologii SSD –twierdzi Radosław Szulik z Samsung Memory – Po pierwsze dlatego, że dzięki swojej budowie gwarantują bezpieczeństwo, po drugie – oferują transfer co najmniej kilkukrotnie szybszy niż dyski typu HDD. Trzeba powiedzieć, że zarówno dyski SATA, jak i NVMe są bezkonkurencyjne w porównaniu do tego, co oferuje technologia HDD. Kolejna sprawa to pojemność. Szukając dysku do rozwiązań backup, warto mieć na uwadze trendy rynkowe, związane ze wzrostem wysokich pojemności. Optymalnym rozwiązaniem wydają się pojemności 2TB i wyższe, czyli np. 4TB lub 8TB. Było już o nośnikach danych podłączanych bezpośrednio do komputera, oraz tych, gdzie znajdziemy pośrednictwo sieci. Naturalnym krokiem dalej w kierunku zaawansowanego modelu sieciowego jest, naturalnie, chmura. I owszem, chmura jak najbardziej nadaje się do przechowywania backupów. Wiele kopii bezpieczeństwa w chmurze wykonujemy na co dzień, niemal zupełnie bez świadomości. Robią to smartfony, które, w większości przypadków przynajmniej, wykonują kopie niektórych zasobów urządzenia w chmurze iCloud (Apple iOS) lub Google (Android). Jednak w przypadku bardziej

57 ITReseller 348/2022 | BACKUP

złożonych rozwiązań, chmura w roli backupu także odgrywa dużą, jeśli nie wręcz kluczową rolę. Mowa zarówno o rozwiązaniach opartych o chmurę publiczną, jak i te oparte na chmurze prywatnej. Pod wieloma względami jest to forma szczególnie bezpieczna, bowiem odpowiedzialność za potencjalne awarie cedujemy na operatora chmury. Jednakże są zastosowania, w których nie jest możliwe, głównie z powodów prawnych lub wewnątrzorganizacyjnych zasad, na przenoszenie danych do chmury. Wówczas organizacja musi pomyśleć o formule mieszanej.

Rodzaj backupu, a kategoria użytkownika

Ostatecznie o roli, formie i rodzaju wykonywanego backupu zwykle decyduje to, kim jest użytkownik. Najsłabiej pod tym względem prezentuje się sektor konsumencki, w dużej mierze backupów nie wykonujący wcale. Rynek konsumencki pozostaje więc w znacznym stopniu niezagospodarowany. Jednocześnie może to być obszar niezwykle trudny, ze względu na niechęć konsumentów do wydawania pieniędzy na rozwiązania składające się na cyberbezpieczeństwo, czego backup także jest częścią. Patrząc na rynek konsumencki pod kątem dostępnych rozwiązań do backupu danych, zauważamy dwa główne trendy. Pierwszy – tradycyjny – oparty na wykorzystaniu wbudowanych mechanizmów ochrony danych, z wykorzystaniem nośnika fizycznego czyli dysku lokalnego, zewnętrznego czy NAS. Co istotne, przy braku oprogramowania firm trzecich, czyli bez zakupu licencji. Drugi trend oparty jest na outsourcingu i dedykowanych aplikacjach do ochrony danych w modelu BaaS (backup as a service), które wykorzystują przestrzenie dla danych, dostępne na infrastrukturze zewnętrznej np. w chmurze. – twierdzi Paweł Mączka, CTO, VP w Storware – Myślę, że niewielka popularność backupu konsumenckiego jest wciąż związana z niską świadomością użytkowników o zagrożeniach utraty dla prywatnych danych, jak i atakuj tj.

ransomware. Ponadto chmura, jako zewnętrzny magazyn dla kopii zapasowych, ciągle ma niski poziom zaufania do wysyłania swoich danych i strachu przed dostępem niepowołanych osób czy wyciekiem danych.

Konsumenci rzeczywiście na ogół nie myślą o backupie, nawet jeśli w ich komputerze znajduje się jeden nośnik, którego awaria może oznaczać utratę wszystkich danych. Wspomniane przez Pawła Mączkę zagrożenia typu ransomware, których wzrost popularności widać w ostatnich kilku latach, dotykają nie tylko firmy i instytucje, ale też użytkowników prywatnych. I chociaż zwykle konsument nie posiada na swoim komputerze danych o realnie dużej wartości dla potencjalnych hakerów, to zwykle ma takie, które są istotne dla niego samego. Najlepszym przykładem są archiwa fotografii. Ich utrata oznacza pozbycie się swoistego akceleratora wspomnień, co dla wielu osób może być poważnym ciosem. Moje prywatne spostrzeżenie dodaje do tego jeszcze jeden element: rzecz dotyczy zresztą także często osób, które na co dzień, zawodowo, są związane z IT. Jako użytkownik prywatny często jednak zapominają o kopiach zapasowych. Na taką beztroskę nie może sobie jednak pozwolić biznes. Firmy, bez względu na ich rozmiar i branżę, posiadają dziś cyfrowe zasoby – naturalnie w różnej skali. Jednocześnie nie mogą pozwolić sobie na utratę tych zasobów.

To niejako wymusza na firmach większą dbałość o bezpieczeństwo danych, a więc i backup. Te obserwacje potwierdza Paweł Mączka ze Storware: Zupełnie inaczej sprawa ma się dla SMB i firm z sektora enterprise. Tutaj backup najczęściej jest istotną częścią utrzymania ciągłości biznesowej, w przypadku mniejszych lub większych awarii.

– twierdzi CTO Storware – Zupełnie zmienia się też stosunek podmiotów do środowisk chmurowych, jako łatwo skalowalnych magazynów dla danych.

Tu można pokusić się o jeszcze jedną zmienną, jaką jest wielkość środowiska. Jeżeli przyjmiemy, że SMB dysponuje mniejszą infrastrukturą i nie wyma-

ga elastyczności, często szuka usług Backup as a Service. Firmy z sektora enterprise o bardziej złożonych środowiskach i bardziej restrykcyjnych politykach bezpieczeństwa, wymagają elastyczności, kontroli dostępów i rozbudowanych strategii backupu, która zakłada przechowywania więcej niż jednej kopii zapasowych.

Oprogramowanie

Istotną częścią dbałości o bezpieczeństwo danych za pomocą backupów jest warstwa nie tyle sprzętowa, co software, którego używamy. Z racji rosnącego stale zapotrzebowania ze strony przedsiębiorstw, oprogramowanie do obsługi backupów i odzyskiwania danych to dziś naprawdę dobry biznes. Co więcej, jest to biznes nadzwyczaj perspektywiczny. Jak wynika z danych Adroit Market Research, światowy rynek oprogramowania do tworzenia kopii zapasowych i odzyskiwania danych osiągnie wartość 23,1 mld USD w 2030 r., rosnąc w imponującym tempie. CAGR na poziomie 9,6% w przewidywanym okresie 20222030 robi wrażenie. Jest przy tym wciąż miejsce na usprawnienie, bo nawet ten wzrost jest uzyskiwany w pewnym stopniu z “zaciągniętym hamulcem”. Wprawdzie istnieje ogromne zapotrzebowanie na pakiety rozwiązań do tworzenia kopii zapasowych i odzyskiwania danych, ale, jak wskazują analitycy, rynek nie rozwija się tak szybko, jak powinien, ponieważ małe i średnie firmy nie są świadome zalet oprogramowania do odzyskiwania danych. Przewiduje się, że w najbliższej przyszłości segment Cloud-backup będzie rozwijał się najszybciej. W przypadku utraty danych rozwiązania chmurowe mogą pomóc skrócić przestoje i ułatwić odnalezienie danych. Możliwość łatwego zwiększania limitu pamięci również przyczynia się do poprawy skalowalności. O tym, że jest to potencjalnie dobry rynek świadczy zaangażowanie gigantów technologicznych, nie tylko tych, których obecność w tym obszarze wydaje się oczywista (Microsoft, AWS, Google). We wrześniu 2021 r. Salesforce, wiodący dostawca usług CRM, zapre-

58 | 348/2022 ITReseller

zentował swoje rozwiązanie Backup and Restore, świeżą usługę ochrony i odzyskiwania danych low-code. Rozwiązanie powstało w odpowiedzi na prośby klientów o natywne rozwiązanie do tworzenia kopii zapasowych danych dla platformy CRM firmy. To tylko przykład, ale obrazuje potencjał biznesowy leżący w umożliwianiu klientom tworzenia w łatwy sposób kopii zapasowych.

Z czego korzystać?

To nie jest łatwe pytanie. Konsumenci mogą sięgnąć z powodzeniem po proste formy backupu, zarówno wbudowane w system operacyjny, jak i te, które umożliwiają nam zewnętrzne nośniki danych. Posiadają one wyjątkowo duże możliwości użytkowe i warto kluczowe dane mieć zabezpieczone właśnie na niepozornym zewnętrznym SSD. Ta forma powinna być szczególnie istotna dla tych osób, które w swoich prywatnych zasobach danych posiadają np. duże zbiory zdjęć czy filmów. To samo rozwiązanie powinni docenić specjaliści pracujący np. z multimediami. Fotograf czy ekspert w dziedzinie montażu wideo z pewnością chcą zabezpieczyć efekty swojej pracy, a zewnętrzny nośnik SSD z szybkim interfejsem powinien w ich przypadku sprawdzić się wyśmienicie.

Co jednak z bardziej wymagającym sektorem biznesowym? Na co dziś powinien zwracać uwagę użytkownik biznesowy, szukając właściwych rozwiązań do backupu i odzyskiwania danych?

Patrząc na backup klienta biznesowego – i mówimy tu zarówno o SMB, jak i o sektorze enterprise – kluczowe jest, aby rozwiązanie wspierało wiele różnego typu źródeł, jak środowiska wirtualne, kontenerowe czy usługi chmurowe (Microsoft 365, Azure czy Google). Celem takiego układu jest kompleksowość i gwarancja zarządzania ochroną całego przedsiębiorczość przez jeden produkt. Co więcej, stosując filozofię „freedom of choice” (na której opiera się nasz produkt Storware Backup and Recovery),

otwieramy się na zmiany, które mogą nastąpić w przyszłości. – twierdzi Paweł Mączka, CTO Storware O ile jednak w przypadku użytkowników o stosunkowo niewielkich zasobach danych zarządzanie, łatwy dostęp przez jeden panel do różnych opcji backupu nie jest kluczowe, o tyle wraz ze wzrostem wielkości i złożoności magazynów danych znaczenie zarządzania nieprzerwanie rośnie. Przy wyborze rozwiązania do backupu ważne jest by zwrócić uwagę na centralne zarządzanie systemu backupu, stojące w opozycji do wyspowego. Przykładem może tu być klient wykorzystujący technologię VMware, KVM i korzystający z M365, celem pracy grupowej użytkowników. – potwierdza Paweł Mączka ze Storware – Rozwój Storware Backup & Recovery opiera się o obsługę heterogenicznych środowisk, w ramach jednej konsoli zarządzającej. Kolejnym aspektem jest możliwość wyboru repozytoriów (miejsc docelowych dla kopii zapasowych) danych, jakim może być np. file system czy object storage. W rozwiązaniach dedykowanych dla biznesu bardzo dużą rolę odgrywa też właściwe wsparcie techniczne ekspertów po stronie dostawcy rozwiązania. Odpowiedni, specjalistyczny, jakościowy support w oparciu o lokalny język to oszczędność czasu, a także nakładów

finansowych, związanych z przestojami w przypadku jakiejkolwiek awarii. Jeśli chodzi o nowe technologie, na które warto zwrócić uwagę przy planowaniu zakupu rozwiązania do backupu to mechanizmy wspomagające szybkość dostępu do danych w przypadku ich utraty tzw. instant restore – bezpośredni, praktycznie natychmiastowy dostęp do danych z repozytorium zabezpieczonych danych, bez potrzeby ich całkowitego odtwarzania (bardzo agresywne RTO). Ponadto technologia związane z bezpieczeństwem, np. isoLayer (Air-Gap Backup).

Reasumując, rozwiązanie oczywiście musi być dopasowane do potrzeb, a te różnią się w zależności od użytkownika. Warto jednak pamiętać, że firmy mają tendencję do szybszego przyrostu zasobów danych niż wzrost samego biznesu, co jest efektem coraz większej cyfryzacji. Mając to na uwadze, warto myśleć o rozwiązaniach nie na “tu i teraz”, a skalowalnych, zdolnych do wzrostu wraz z przedsiębiorstwem. Nie bez znaczenia jest także łatwość zarządzania, co z pewnością ułatwi życie działu IT. n

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

59 ITReseller 348/2022 | BACKUP

PRACA ZDALNA I HYBRYDOWA CZĘŚĆ I PRACA W NOWEJ RZECZYWISTOŚCI

Jeszcze trzy lata temu praca z domu była niszowa, teraz stała się czymś naturalnym, a nawet pożądanym przez wielu pracowników. Czy mamy do czynienia z nowym formatem pracy, czy doraźną odpowiedzią na bieżącą sytuację? Jak zmienił się rynek w ostatnich latach?

Opracy zdalnej mówimy już od wielu lat. Ale do niedawna budziła ona ogromne opory. Choć zdania na ten temat są naturalnie podzielone. Z całą pewnością prawdziwego impetu rozwojowi tego zjawiska nadała epidemia COVID-19.

Pandemiczna redefinicja

Jeszcze trzy lata temu praca zdalna była kojarzona w większości z branżą IT i osobami pracującymi jako freelancerzy. Natomiast według danych Eurostatu już w 2020 r. liczba osób pracujących zdalnie była dwukrotnie wyższa niż rok wcześniej. To sytuacja pandemiczna wymusiła zredefiniowanie trybu pracy, organizacji i zarządzania pracownikami, nawet w sektorze publicznym. Z dnia na dzień biurami stały się nasze domy. Dynamiczne przejście na tryb zdalny lub hybrydowy oznaczało konieczność szybkiego dostosowania się do nowej sytuacji i rozwiązania kwestii technicznych. – W momencie przechodzenia na tryb zdalny i hybrydowy uwidoczniło się, że większość organizacji nie ma przygotowanych procedur, rozwiązań i dobrych praktyk w tym zakresie – mówi Kamil Sojka, North East Europe Video Collaboration Lead w Logitech. – Przed trzema laty część firm w ogóle nie brała pod uwagę możliwości pracy w takim modelu w dłuższej perspektywie. Kiedy wybuchła pandemia, firmy musiały szybko zakupić dodatkowy sprzęt: od laptopów po zestawy słuchawkowe czy kamery internetowe. Wtedy liczył się czas i dostępność produktów, a nie to,

czy są one odpowiednio dobrane do danego modelu pracy i czy są to produkty dedykowane dla klientów biznesowych, czyli takich, którzy korzystają z tego typu rozwiązań regularnie, często po kilka godzin dziennie. Producenci rozwiązań podjęli rozmaite działania edukacyjne, aby zwiększyć świadomość klientów w zakresie dostępnych produktów i możliwości ich wykorzystania. Obecnie dostawcy starają się tak dobierać rozwiązania, by optymalnie odpowiadały na potrzeby organizacji i ich pracowników. Logitech VC dysponuje szeroką gamą rozwiązań do efektywnej pracy zdalnej i hybrydowej. Szczególnie w ciągu ostatnich dwóch lat zaprezentowano wiele nowych produktów, Chodzi między innymi o Logitech Zone True Wireless – słuchawki douszne z certyfikatem biznesowym Microsoft Teams. Wyróżniają się one na tle konkurencji, zachwala producent. Są wygodne i pozwalają użytkownikom na dużą swobodę. Można ich używać na co dzień: podczas pracy przy laptopie, na komórce czy tablecie, ponieważ są mniejsze i bardziej poręczne niż tradycyjnie kojarzone z biznesem zestawy słuchawkowe na pałąku.

Innym ciekawym urządzeniem jest Logi Dock. To zaawansowany kontroler spotkań, stacja dokująca, ale i tak zwany speakerphone, czyli zestaw głośnomówiący służący do przeprowadzania rozmów, który można mieć na biurku. Zestaw sprawdza się podczas pracy zdalnej/hybrydowej. Pozwala na wygodne prowadzenie rozmów, a po integracji

z kalendarzem przypomina o nadchodzących spotkaniach.

Czego potrzebują pracownicy Niemal trzyletnie doświadczenie pracy zdalnej i hybrydowej pozwoliło zweryfikować preferencje nie tylko co do modelu wykonywania obowiązków, ale również pod względem potrzeb technologicznych i sprzętowych. Przede wszystkim aż 85 proc. ankietowanych zmaga się z problemami z dźwiękiem podczas pracy zdalnej. Takie wyniki dostarczyło badanie Logitech przeprowadzone w maju tego roku w kilku krajach na świecie, w którym przepytano osoby pracujące głównie zdalnie lub hybrydowo. – Pracownicy zaczęli przykładać większą uwagę do sprzętu, którego używają na co dzień do pracy – wyjaśnia Bartosz Barański, Head of B2B Eastern Europe w Logitech. – Po przejściu na tryb zdalny lub hybrydowy chcą mieć pewność, że bez względu na miejsce wykonywania obowiązków będą korzystać z urządzeń wysokiej jakości, które będą nie tylko komfortowe i ergonomiczne, ale też bezpieczne i proste w personalizacji. Logitech oferuje nie tylko sprzęt, ale także oprogramowanie, które pozwala spersonalizować funkcjonalność produktów. Dzięki temu można wykorzystać ich pełen potencjał, tworząc spójny ekosystem rozwiązań. Jedna z najnowszych myszy ergonomicznych Logitech Lift ma 4 przyciski, które za pomocą intuicyjnego Logi Options+ można przypisać do poszczególnych funkcji (na przykład wyciszania mikrofonu) czy programów.

60 | 348/2022 ITReseller

Takie dostosowanie do sposobu pracy bardzo ułatwia wykonywanie obowiązków. W ten sposób można również spersonalizować klawiaturę, a nawet kamerę czy zestawy słuchawkowe (w tym przypadku za pomocą oprogramowania Logi Tune).

– W zakresie obowiązków osób zajmujących się sprzętem w firmach jest również zapewnienie bezpieczeństwa – dodaje Bartosz Barański. – W przypadku pracy zdalnej czy hybrydowej stanowi to ogromne wyzwanie. Mobilność i korzystanie z ogólnodostępnej sieci niosą z sobą wiele zagrożeń związanych z cyberprzestępczością. Możliwość pracy z dowolnego miejsca w pewnym stopniu może bardziej narażać pracowników na próby kradzieży danych wrażliwych

czy problemy z łącznością. Kradzież danych może nastąpić nawet poprzez przejęcie sygnału myszy lub klawiatury bezprzewodowej. Technologia Logi Bolt zapewnia bezpieczną komunikację pomiędzy odbiornikiem USB a urządzeniem peryferyjnym. Można pokusić się o stwierdzenie, że praca zdalna i hybrydowa zostaną z nami na dłużej, ponieważ zmieniły się preferencje i oczekiwania pracowników w tym zakresie. Dostrzegalna jest także zwiększona świadomość organizacji o możliwościach i rozwiązaniach pozwalających wdrożyć się w takie modele pracy. Dlatego branża teleinformatyczna w ciągu ostatnich trzech lat znacząco rozszerzyła portfolio swoich urządzeń, aby ten proces przebiegał sprawniej,

szybciej i odpowiadał potrzebom biznesowym.

Liczy się elastyczność

Dla osób wchodzących dziś na rynek praca hybrydowa jest czymś zupełnie naturalnym – uważa Anna Wardziak, dyrektor strategii rozwiązań Modern Work i Security w Microsoft Polska. – Dla ludzi urodzonych z telefonem komórkowym liczy się elastyczność, niezależność, kreatywność oraz inkluzywność. Przyzwyczajenia do korzystania z technologii w życiu prywatnym niemal przez całą dobę powodują, że przenoszą oni te nawyki na środowisko pracy. Od momentu wprowadzenia na rynek w zeszłym roku, nasze rozwiązanie Microsoft Viva pomogło skrócić czas wprowadzania pracowni-

61 ITReseller 348/2022 | TEMAT NUMERU

ków do organizacji o połowę, zwiększyć ich produktywność (dzięki skróceniu czasu wyszukiwania firmowych treści) o 75 proc. i zmniejszyć wskaźnik odejść pracowników o 20 proc. To tylko niektóre liczby pokazujące, jak odpowiednie rozwiązanie może wzmacniać potrzeby obecnych oraz przyszłych pracowników i tworzyć elastyczne miejsca pracy. – Wysiłki organizacji powinny iść w stronę pracy zorientowanej na cel i jednocześnie edukacji managerów w zarządzaniu rozproszonym środowiskiem nastawionym na rozwój pracowników w nowych warunkach i ich drobrostan, a nie na kontrolę – twierdzi Katarzyna Cymerman, członek zarządu Microsoft Polska, odpowiedzialna za HR. – Kluczowa jest rola liderów w ugruntowaniu zmiany podejścia do zespołu i jego członków oraz w budowaniu włączającej, cyfrowej kultury organizacyjnej.

Ta rewolucja w sposobie pracy już się dokonała i tylko organizacje, które to zaakceptują i zaczną budować swoją siłę, biorąc to wszystko pod uwagę, będą w stanie przyciągnąć najlepszych kandydatów, utrzymać pracowników i osiągnąć sukces teraz i w przyszłości.

Po dwóch stronach barykady?

Aż 87 proc. pracowników biorących udział w badaniu Microsoft Work Trend Index1 twierdzi, że hybrydowy model pracy przyczynia się do zwiększenia ich produktywności. Tymczasem 85 proc. ich szefów nie ma pewności co do wydajności swoich zespołów. Dane te pokazują, że praca hybrydowa spowodowała wyraźny rozdźwięk między opiniami pracowników i liderów. Niezgodność dotyczy przede wszystkim postrzegania produktywności, zachowania autonomii przy jednoczesnym zachowaniu odpo-

wiedzialności oraz korzyści płynących z elastyczności pracy i roli biura. Główne wnioski z najnowszej edycji Work Trend Index:

r 85 proc. pracowników motywuje do powrotu do biura możliwość odbudowania więzi z ludźmi;

r 74 proc. chodziłoby do biura częściej, gdyby byli tam ich koledzy z pracy;

r 68 proc. zostałoby dłużej w swojej firmie, gdyby łatwiej było im zmienić stanowisko wewnątrz organizacji;

r 57 proc. firm rzadko, jeśli w ogóle, zbiera opinie swoich pracowników.

– We współczesnych organizacjach potrzebne jest nowe podejście, które uznaje, że praca nie jest już tylko miejscem, ale doświadczeniem uwzględniającym elastyczny czas i dowolną przestrzeń – przekonuje Katarzyna Cymerman. – Tylko wtedy pracownicy będą z zaangażowaniem współpracowali z sobą

62 | 348/2022 ITReseller

bez względu na to, gdzie się znajdują. Kultura pracy, w której znaczącą rolę odgrywa technologia pomagająca w komunikacji i realizacji wspólnych zadań, wymaga zaufania, ciągłego słuchania opinii zespołu i przejrzystego komunikowania wizji i celów.

Paranoja produktywności

Zaniepokojeni pogarszającą się sytuacją makroekonomiczną liderzy firm zaczynają kwestionować produktywność swoich pracowników. Jednocześnie mają przekonanie, że sami pracują ciężej niż zwykle. Przypomnijmy wspomniane wyniki. Podczas gdy 87 proc. pracowników ma przekonanie o swojej produktywności, 85 proc. liderów nie dostrzega zwiększenia wydajności personelu wraz z przejściem na pracę hybrydową. Tymczasem z analiz Microsoftu wynika, że obciążenie jest oczywiste. W przeciętnym tygodniu 42 proc. osób wykonuje wiele różnych zadań podczas spotkań online, np. wysyłają wiadomości e-mail. Badanie nie uwzględnia takich praktyk jak czytanie przychodzących wiadomości i chatów, praca w plikach

niezwiązanych ze spotkaniami lub inna aktywność w sieci. W zeszłym roku o 46 proc. wzrosła liczba nakładających się podwójnych spotkań. Badania wyraźnie pokazują, że liderzy muszą zapewnić przejrzystość wizji i celów firmy, eliminując zadania, które nie wspierają tych założeń. Ważne jest również, aby lepiej wsłuchiwali się w potrzeby swoich zespołów. Bo przecież to właśnie informacja zwrotna okazuje się kluczem do zatrzymania talentów. Pracownicy, którzy uważają, że ich opinia jest ważna dla pracodawcy, są bardziej zadowoleni (90 proc. vs. 69 proc.) i zaangażowani (89 proc. vs. 73 proc). Oznacza to, że osoby, które widzą, że ich zdanie wpływa na zmiany wprowadzane w firmie przez kierownictwo, mają większe poczucie satysfakcji i są w stanie mocniej angażować się w pracę. Z badań wynika również, iż liderzy powinni pomagać pracownikom w skoncentrowaniu się na kluczowych zadaniach zamiast zastanawiać się, czy pracują oni odpowiednio dużo. 81 proc. respondentów twierdzi, że ważne jest, aby ich menedżerowie pomagali im

ustalać priorytety. Jednocześnie mniej niż jedna trzecia (31 proc.) potwierdziła, że zdarzyło się, aby ich menedżerowie udzielili im jasnych wskazówek podczas spotkań indywidualnych. Rozwiązanie tego problemu musi zacząć się od góry. 74 proc. menedżerów twierdzi, że osiągnięcie ich własnych wyników byłoby skuteczniejsze, gdyby lepiej określali swoje priorytety. 80 proc. uważa, że osobiście skorzystaliby na większej przejrzystości ze strony kierownictwa wyższego szczebla w zakresie istotnych priorytetów.

Jesteśmy dla innych

Aż 73 proc. pracowników przyznało, że potrzebuje lepszego powodu przyjścia do biura, poza nakazem płynącym z organizacji. Pojawia się więc pytanie, co jest wystarczającą motywacją, aby częściej pojawiać się w siedzibie firmy. Okazuje się to dosyć proste. Do biura przychodzimy dla ludzi. Motywacja do pracy stacjonarnej byłaby wyższa za sprawą spotkań ze współpracownikami (84 proc.) i możliwości odbudowania z nimi więzi (85 proc.). Pracownicy zgłaszają również, że częściej chodziliby

63 ITReseller 348/2022 | TEMAT NUMERU

do biura, gdyby wiedzieli, że będą tam członkowie ich bezpośredniego zespołu (73 proc.) lub gdyby byli tam ich znajomi z pracy (74 proc.). Co ciekawe, szczególnie chętni do korzystania z biura są młodzi ludzie (Gen Z). Dopatrują się oni w tym szansy na stanie się częścią społeczności w miejscu pracy i poczucie się bardziej związanymi ze swoimi współpracownikami.

– Kreowanie cyfrowych doświadczeń pracowników nie tylko pozwala sprawniej komunikować się z dowolnego miejsca, ale przede wszystkim wzmacnia kulturę firmy i poprawia jakość przywództwa – podkreśla Katarzyna Cymerman. – Cyfrowe społeczności posługujące się nowoczesnymi narzędziami dają szansę na wymianę informacji, wiedzy czy emocji i zapewniają interakcję między liderami i pracownikami. Work Trend Index zwraca również uwagę, że obok biura to właśnie technologia odgrywa szczególną rolę w tworzeniu więzi w sytuacji, gdy pracownicy wykonują obowiązki z dowolnego miejsca i o dowolnym czasie. To komunikacja ma kluczowe znaczenie dla utrzymania zaangażowania i zapewnienia odpowiedniej informacji. Według prawie wszystkich decydentów biznesowych (96 proc.) i pracowników (95 proc.) skuteczna komunikacja jest jedną z najważniejszych umiejętności, jakich

będą potrzebować w nadchodzącym roku. Co istotne, działania te muszą być autentyczne, a nie tylko informacyjne. Pracownicy wymieniają szczerość jako najistotniejszą cechę, jaką menedżer może dysponować (85 proc.), a 83 proc. decydentów biznesowych twierdzi, że ważne jest, by ich kierownictwo było autentyczne.

Liderzy powinni wspomagać

W obliczu trudności makroekonomicznych nadszedł czas, aby każda organizacja ponownie rekrutowała, zatrudniała i dodawała energii pracownikom. A dane pokazują, że jeśli ludzie nie mogą się uczyć i rozwijać w obecnym miejscu pracy, po prostu z niego odejdą. 55 proc. pracowników stwierdza, że najlepszym sposobem na rozwijanie umiejętności jest zmiana miejsca pracy. Przyznają jednocześnie, że zostaliby dłużej w obecnej firmie, gdyby łatwiej było im zmienić stanowisko wewnątrz organizacji (68 proc.). Oczywisty jest również związek między uczeniem się a pozostaniem w dotychczasowej organizacji. 76 proc. pracowników twierdzi, że zostaliby w obecnym miejscu pracy dłużej, gdyby mogli lepiej skorzystać ze wsparcia w nauce i rozwoju. W przypadku decydentów biznesowych liczby rosną jeszcze wyżej (+7 punktów proc., czyli 83 proc.). W rzeczywistości pracownicy postrzegają

możliwości uczenia się i rozwoju jako główny czynnik napędzający kulturę pracy. Oznacza to zdecydowany skok w porównaniu z rokiem 2019, kiedy ta wartość była wymieniona na 9 miejscu, a obecnie na 1. Koncentracja na długoterminowym rozwoju umiejętności może wyjaśniać, dlaczego 68 proc. pracowników i 77 proc. decydentów biznesowych twierdzi, że wolałoby wykonać ruch poprzeczny, który oferuje nowe umiejętności, niż ruch pionowy, który daje wyższe stanowisko, ale mniej wiąże się z wiedzą i zapewnieniem nowych możliwości, wynika z Work Trend Index.

Świat hybrydowy

– W końcu sierpnia tego roku ogłosiliśmy zakończenie procesu przejęcia firmy Poly, wiodącego dostawcy profesjonalnych produktów wideo i audio z funkcjami serwisowania i zarządzania, które spełniają potrzeby współczesnych pracowników związane z hybrydowym trybem pracy – zwraca uwagę Wojciech Krzywicki, International Communication Expert ECE&I w HP Inc Polska. – Fuzja ma miejsce w momencie, kiedy firmy i ich pracownicy koncentrują się na poszukiwaniu lepszych sposobów działania w świecie hybrydowym. To wyraźny krok w kierunku rozwoju oferty w zakresie pracy zdalnej i hybrydowej. Wspólnie HP i Poly chcą na nowo zdefiniować sposób

64 | 348/2022 ITReseller

wykonywania pracy, napędzając dalszy wzrost dwóch kluczowych obszarów rozwoju, czyli urządzeń peryferyjnych i rozwiązań dla pracowników. Trendy związane z pracą i oczekiwania dotyczące równowagi między życiem zawodowym a prywatnym znacząco ewoluowały w ciągu ostatnich kilku lat. Ludzie przywiązują większą wagę do elastyczności pozwalającej współpracować i tworzyć wszędzie tam, gdzie tego potrzebują, a technologia, z której korzystają, ma w tym aspekcie fundamentalne znaczenie. Na podstawie badań przeprowadzonych w maju tego roku HP Inc zakłada, że w przyszłym roku prawie połowa pracowników będzie miała przynajmniej częściową elastyczność co do wyboru miejsca pracy. Jest więc niezwykle ważne, by ludzie mieli do dyspozycji odpowiednie rozwiązania. Mają one umożliwić im nawiązywanie kontaktów osobistych i wnoszenie istotnego wkładu w projekty, a jednocześnie podejmowanie decyzji na równi z innymi, niezależnie od miejsca, z którego pracują. Potrzebują oni urządzeń

ze spersonalizowanymi funkcjami, które pozwolą bezpiecznie współpracować, tworzyć i być produktywnymi bez względu na to, gdzie są. Wspólnie z Poly, HP Inc zamierza dostarczać wiodące w branży rozwiązania do wideokonferencji. Są to kamery, zestawy słuchawkowe, mikrofony i oprogramowanie umożliwiające zespołom skuteczną komunikację i współpracę z dowolnego miejsca. Partnerzy oferują kompletny ekosystem urządzeń, oprogramowania i usług cyfrowych, aby wspierać pracowników, poprawiać produktywność i zapewniać klientom lepszą komunikację, większe bezpieczeństwo i możliwości zarządzania w hybrydowych środowiskach IT.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez HP Inc, około 75 proc. pracowników biurowych inwestuje w poprawę technologii w swoich domach. Tradycyjne powierzchnie biurowe są również rekonfigurowane, aby wspierać model hybrydowy, ze szczególnym naciskiem na rozwiązania stosowane w salach konferencyjnych. Raport firmy badawczej

Frost & Sullivan „State of the Global Video Conferencing Devices Market” wskazuje, że na 90 milionów pokoi biurowych, mniej niż 10 proc. dysponuje sprzętem wideo. Jednocześnie przewiduje się, że do 2024 r. segment rozwiązań biurowych do sal konferencyjnych potroi się. Rozwój pracy zdalnej i hybrydowej stworzył ogromne zapotrzebowanie na rozwiązania, które umożliwiają współpracę na najwyższym poziomie. Klienci szukają innowacyjnych rozwiązań, które sprawdzą się zarówno w środowiskach biurowych, jak i domowych. W czasach, gdy praca hybrydowa ma być normą, przed nowymi technologiami staje poważne wyzwanie – zapewnienie użytkownikom jak najwyższego komfortu pracy niezależnie od tego, gdzie się znajdują. n

❙ Mieczysław T. Starkowski

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

65 ITReseller 348/2022 |
TEMAT NUMERU

PRACA ZDALNA I HYBRYDOWA CZĘŚĆ II

DŹWIĘK MA ZNACZENIE

Co zmieniło się podejściu do kwestii audio w biurach? Jakie rozwiązania audio do pracy zdalnej są obecnie oferowane? Czym się odróżniają między sobą? Co zmieniło się w ostatnich latach? Jak się zmieniała skala zjawiska od 2019 r. (ilościowo) Jak się zmieniają postawy ludzi (pracodawców i pracowników) w tych latach na podstawie badań? Jak będzie się zmieniać sytuacja w najbliższych latach?

Kamera, słuchawki z mikrofonem – obecnie to zestaw niemal obowiązkowy na każdym biurku bez względu na tryb wykonywania pracy. Pojawiły się też specjalne pomieszczenia konferencyjne do pracy w zespołach różnej wielkości. Trzy lata temu nie było to tak oczywiste. Jak zmieniły się potrzeby i oczekiwania użytkowników?

Epidemia COVID-19 zmusiła ludzi do przechodzenia na pracę zdalną. Na początku pandemii i lockdownu pracownicy przeważnie traktowali home office jako zło konieczne. Z natury rzeczy używali wtedy wszelkich rozwiązań audio, który były dostępne, a więc często amatorskich słuchawek do słuchania muzyki z mikrofonem na kablu czy słuchawek gamingowych oraz głośników i mikrofonów wbudowanych w laptopach.

Do tej pory zdalni pracownicy reagują na to zjawisko rozmaicie, jednak –w zależności od okresu, branży, opinii kierownictwa organizacji – przeważnie nie mają wyboru. W tej sytuacji przede wszystkim muszą się dobrze słyszeć. Konieczne staje się zatem wyposażanie ich w lepsze urządzenia, między innymi audio.

Z biegiem czasu użytkownicy zaczęli dostrzegać zalety profesjonalnego sprzętu do komunikacji. Z pewnością daje się zauważyć wzrost zainteresowania zaawansowanymi rozwiązania-

mi audio do komunikacji online. Bo przecież zdecydowanie przyjemniej się rozmawia, gdy słyszy się drugą stronę wyraźnie i czysto.

Ludzie są różni – Obecnie rynek oferuje szeroki wybór rozwiązań audio do pracy zdalnej – zwraca uwagę Paweł Będź, inżynier systemów Digital Signage i CCTV w AB S.A. – Przy czym jest bardzo wiele czynników, które wpływają na dobór takiego sprzętu. Jeden pracownik ma trójkę stale hałasujących dzieci. On potrzebuje porządnych, dobrze izolujących słuchawek i zaawansowanego mikrofonu z bardzo dobrym usuwaniem dźwięków tła. Tego typu rozwiązania oferują na przykład Yealink czy Jabra –zdecydowanie liderzy rynku słuchawek do komunikacji. Ktoś inny może mieć znacznie bardziej komfortowo wyposażone biuro w domu, gdzie korzysta się z mikrofonu zewnętrznego, nie przy słuchawkach. W tym przypadku zdecydowanie na prowadzenie wysuwają się rozwiązania wideokonferencyjne typu all in one – takie wideobary ze zintegrowanymi głośnikami, kamerą oraz (zwykle) matrycą kilku mikrofonów. Jeśli szukamy czegoś takiego, tego typu rozwiązania oferują między innymi Logitech czy Yealink. Począwszy od małych, do zamontowania na laptopie, po duże, do stałego montażu

na ścianie czy postawienia na biurku pod monitorem. To są chyba dwa najdynamiczniej rozwijające się trendy, jeśli chodzi o osobiste rozwiązania audio do komunikacji.

Najpopularniejsze są słuchawki z mikrofonem podłączane do komputera przez port USB. Często mają one podwójny mikrofon redukujący odgłosy z otoczenia. Dzięki temu interlokutor słyszy tylko osobę rozmawiającą z nim, a nie stukanie w klawiaturę, ludzi przebywających w tym samym pomieszczeniu czy szczekanie psa. Wybór takich produktów jest duży. Prym wiodą marki Jabra, Poly i Yealink. Ważny jest też komfort użytkowania, dlatego producenci ofertują ultralekkie modele pozwalające na całodzienne stosowanie słuchawek bez uczucia zmęczenia uszu. Coraz większą popularnością cieszą się słuchawki bezprzewodowe bluetooth pozwalające pozbyć się kabli i uzyskać dzięki temu większą swobodę ruchów. – Innym rozwiązaniem audio do pracy zdalnej są zestawy głośnomówiące takie jak Jabra Speak czy Yealink z serii CP –twierdzi Paweł Będź. – Zastosowanie takiego sprzętu pozwala odpocząć uszom pracowników. Jednocześnie umożliwia on zajęcia w małej grupie. Dla wymagających użytkowników przeznaczone są stacje robocze audio działające w technologii DECT. Obejmują one zarówno bezprzewodowe słuchawki, jak

66 | 348/2022 ITReseller

i zestawy głośnomówiące, na przykład Yealink WH66. Taki sprzęt pozwala na korzystanie z tych samych słuchawek podczas rozmowy przez platformę MS Teams na komputerze, a także przez smartfon.

Jak już była wcześniej mowa, każda osoba potrzebuje trochę innych urządzeń z zakresu audio. Niejednokrotnie te różnice są subtelne, ale mają znaczny wpływ na komfort pracy. Natomiast czasami trudno wręcz te rozwiązania porównywać (prosty zestaw słuchawkowy vs videobar). Naturalnie wszystko zależy od potrzeb konkretnego użytkownika.

I oczywiście każde rozwiązanie ma swoje zalety i wady. Słuchawki USB są tanie i zapewniają dobrą jakość dźwięku, ale wraz z nimi pojawia się dodatkowy kabel na biurku. Ultralekkie słuchawki w wersji mono ozna-

czają wielogodzinne użytkowanie bez zmęczenia uszu, jednak oferują nieco gorszą jakość dźwięku. Zestawy głośnomówiące pozwalają odpocząć uszom i pracować w grupie, ale nie zapewniają prywatności rozmowy. Stacje robocze audio w technologii DECT umożliwiają podłączenie komputera, smartfonu i telefonu stacjonarnego do tych samych słuchawek, przełączanie się między słuchawkami a zestawem głośnomówiącym i zabierają mało miejsc na biurku, ale są to rozwiązania dość drogie, kosztujące powyżej 1000 złotych. Niższe koszty

– W czasie pandemii zapotrzebowanie na rozwiązania audio do pracy wzrosło 2- 3-krotnie – przypomina Paweł Będź. – Ostatnio spadło, ale nadal utrzymuje się na poziomie o kilkadziesiąt procent wyższym niż przed 2020 rokiem. Z doświadczenia i z rozmów zarówno

z partnerami handlowymi, jak i klientami końcowymi śmiało mogę powiedzieć, że duża część kadry zarządzającej przedsiębiorstw przekonała się, iż praca zdalna nie powoduje spadku wydajności pracowników. A czasami wręcz pracują oni lepiej. Z pewnością wielu osobom praca zdalna (w domu) daje dużo większy komfort psychiczny niż praca w biurze. Często wiąże się to na przykład z dużą odległością do biura, a w tym przypadku niepotrzebnie tracimy czas na dojazd. Z drugiej strony, na pewno nie każdy chce pracować zdalnie. Bo nic nie zastąpi spotkania na żywo. Jednak powoli dostrzegam trend, jaki od dłuższego czasu panuje w krajach zachodniej Europy. Biznes to spotkania online, zdalnie. Ale lubimy też późniejsze spotkania na żywo, między innymi przy obiedzie bądź kolacji. Minione trzy lata pokazały, że w dzisiej-

67 ITReseller 348/2022 |
TEMAT NUMERU

szych czasach niczego nie możemy być pewni do końca. Jednak wiele wskazuje na to, że wiele firm przejdzie na stałe na pracę zdalną lub hybrydową. Jest to dobre dla sporej grupy (naturalnie nie wszystkich) pracowników biurowych, bo minimalizuje koszty pracy – zarówno dla pracowników, jak i organizacji. A jeśli chodzi o rynek urządzeń do komunikacji osobistej, rozwija się on niesłychanie dynamicznie. Ciągle pojawiają się nowe rozwiązania. I w najbliższych latach nie powinno się to zmienić.

To już norma

– Praca zdalna lub hybrydowa stanowi obecnie normę dla wielu osób – podkreśla również Paweł Miszkiewicz, szef kanału partnerskiego w HP Inc Polska.

– Jednak oznacza to, że istnieje większe ryzyko pracy w potencjalnie słabiej

zabezpieczonych sieciach domowych. Ponad ośmiu na dziesięciu (83 proc.) ankietowanych przez HP liderów IT twierdzi, że ataki firmware’owe na laptopy i komputery PC stanowią obecnie poważne zagrożenie. Ponadto zarządzanie bezpieczeństwem oprogramowania sprzętowego staje się coraz trudniejsze. Przeszło dwie trzecie (67 proc.) liderów IT twierdzi, że ochrona przed atakami firmware’owymi, wykrywanie ich i przywracanie sprawności systemu stały się trudniejsze i bardziej czasochłonne ze względu na wzrost liczby osób pracujących w domu. A 64 proc. zauważa, iż to samo dotyczy analizy bezpieczeństwa konfiguracji firmware’u. Właśnie dlatego zapewniamy użytkownikom kompletny pakiet usług ochrony, pomocy technicznej i naprawy urządzeń – HP Active Care, który

wspiera działy IT, umożliwiając szybkie rozwiązywanie problemów z urządzeniami. HP dba o bezpieczeństwo swoich klientów oferując im także różnorodne funkcje, w tym filtr HP SureView Reflect Privacy, który zabezpiecza zawartość ekranu przed wścibskimi spojrzeniami. Z kolei kamera HP Privacy Camera z fizyczną przesłoną zapewnia ochronę przed podglądaczami. Dodatkowo urządzenia HP wykrywają włamania w czasie rzeczywistym, automatycznie chroniąc użytkowników przed złośliwym oprogramowaniem i nieautoryzowanym dostępem do systemu. Laptopy stworzone do komunikacji zdalnej powinny oferować najlepszą jakość dźwięku i obrazu. Dlatego HP wyposaża swoje urządzenia w zintegrowaną kamerę internetową 5 MP, zapewniającą wyraźny obraz nieza-

68 | 348/2022 ITReseller

leżnie od poziomu oświetlenia. Dzięki wysokiej jakości wyświetlaczom IPS z funkcją redukcji niebieskiego światła klienci HP mogą pracować dłużej, nie męcząc oczu. Efektywnej pracy sprzyja również funkcja optymalizacja przepływu powietrza, przekładająca się na ciche działanie urządzeń. Z kolei dobry dźwięk w laptopach HP to zasługa wysokiej jakości mikrofonów i głośników. HP opracowała nowe technologie audio dla notebooków we współpracy z firmą B&O. Dodatkowo jakość dźwięku poprawia zastosowanie sztucznej inteligencji. Właśnie inteligentne wykrywanie i redukcja hałasu dostosowuje audio do każdego środowiska w czasie rzeczywistym, zapewniając krystalicznie czysty dźwięk przez cały czas. Rozwiązania do pracy hybrydowej powinny gwarantować większą wydajność przy mniejszym zużyciu energii. Dlatego laptopy HP charakteryzują się szybkim czasem reakcji. Użytkownicy mogą liczyć między innymi na lepszą wydajność i błyskawiczną gotowość do pracy. Produktywność pomagają zwiększyć ultrawydajne i szybkie procesory Intel Core i7 vPro EVO. Ultralekkie i zapewniające długi czas pracy baterii (nawet 18 godzin) laptopy HP, dzięki swojej smukłej konstrukcji i połączeniu kompaktowych rozmiarów z maksymalną mocą obliczeniową, dobrze sprawdzają się w pracy mobilnej. – HP nieustannie rozwija portfolio urządzeń i rozwiązań do pracy hybrydowej – mówi Paweł Miszkiewicz. – Podczas tegorocznego HP Amplify Executive Forum, spotkania organizowanego dla partnerów HP, firma zaprezentowała między innymi nowy HP Dragonfly Folio G3 łączący wydajność laptopa z wygodą tabletu, zapewniając niezwykłą produktywność podczas pracy z dowolnego miejsca. Model ten, wyposażony w funkcję HP Dynamic Voice Leveling, automatycznie dostosowuje głośność, aby zachować spójność przenoszonego dźwięku niezależnie od tego, czy człowiek znajduje się blisko czy daleko od mikrofonu. Ponadto, użytkownicy nie muszą przejmować się dźwiękami z otoczenia dzięki redukcji szumów opartej

na sztucznej inteligencji, która filtruje odgłosy wychodzące i przychodzące. W czasie wspomnianego HP Amplify Executive Forum pokazano również komputer stacjonarny HP 34” All-in-One, który zapewnia niemal studyjną jakość dzięki obsłudze dwóch strumieni wideo i opcji przełączania kamer. Sprawia to, że użytkownicy mogą jednocześnie być widoczni i udostępniać swoją pracę. Premierę w czasie wydarzenia miał również HP Z32k G3 4K – pierwszy na świecie monitor z wyświetlaczem IPS Black z technologią Thunderbolt, który zapewnia twórcom i projektantom niespotykany dotąd poziom szczegółowości oraz wspierana przez sztuczną inteligencję kamera HP 965 4K, dzięki której użytkownicy podczas telekonferencji mogą poczuć się, jakby byli obecni w tym samym pomieszczeniu, niezależnie od miejsca, z którego rozmawiają.

Uniwersalność i kompatybilność – Spotkania zawsze stanowiły ważny aspekt pracy w zespole, w kontakcie z klientami czy partnerami biznesowymi – uważa Kamil Sojka, North East Europe Video Collaboration Lead w Logitech. – Okres od 2020 roku niczym pod tym względem się nie różni. Zmieniła się tylko forma prowadzenia rozmów. Pandemia i okres izolacji wymusiły przeniesienie się do świata online Zamiast spotkań w biurach, rozmowy odbywają się często na platformach do wideokonferencji. Trzy lata temu sale konferencyjne bez wątpienia również istniały, ale w większości przypadków odbywały się w nich spotkania stacjonarne, natomiast urządzenia wideokonferencyjne wykorzystywano do tych rozmów, których nie dało się przeprowadzić na miejscu. Czas pandemii w oczywisty sposób zredefiniował organizację pracy i zarządzania zespołami. Komunikacja odbywała się głównie w formie online. Obecnie obserwujemy tendencję powrotów do biur. Pracodawcy zachęcają pracowników do pracy w trybie hybrydowym. Jednak nie zmienia to faktu, że spotkania online stały

się nową rzeczywistością bez względu na miejsce wykonywania pracy. Rynek wideokonferencji w ostatnich latach intensywnie się rozwijał, a pandemia znacząco przyspieszyła ten proces. Wcześniej sprzęt do wideokonferencji w większości był dedykowany dla poszczególnych platform, co okazało się dużym problemem, ponieważ firmy korzystają z oprogramowania różnych dostawców. Stąd tak istotne dla przedsiębiorstw jest posiadanie rozwiązań, które są uniwersalne, bezpieczne i kompatybilne z rozmaitymi platformami do komunikacji online. Według badań amerykańskiego serwisu benefitnews. com średnia długość spotkań online w tygodniu wynosi obecnie 21,5 godziny. Przed pandemią było to 14,2 godziny. Stąd konieczność dostosowania przestrzeni biurowych, a także sprzętu używanego przez pracowników w home office, do nowych potrzeb. Komfort pracy zależy od wielu czynników. Z jednej strony potrzebny jest jak najlepszy sprzęt, ale warto również zwrócić uwagę na odpowiednie przygotowanie wnętrz. Zwykle, zwłaszcza w języku potocznym, mówimy o wideokonferencjach. W praktyce na pierwszym miejscu jest często właśnie aspekt związany z bardzo dobrym dźwiękiem. Dlatego podczas planowania pomieszczeń do spotkań online trzeba zwrócić uwagę nie tylko na sprzęt związany bezpośrednio z dźwiękiem, ale też odpowiednie przygotowanie sal pod względem pozostałego wyposażenia. Miękka wykładzina, podwieszony sufit, panele akustyczne umieszczone na ścianach to tylko kilka przykładów rozwiązań, które w istotny sposób wpływają na to, jak nas słychać i jak my słyszymy innych. Coraz częściej dochodzi do reorganizacji przestrzeni biurowych – tak, aby można było przeprowadzać równocześnie wiele spotkań online. Firmy rezygnują z dużych sal konferencyjnych na rzecz mniejszych i średnich pomieszczeń, z których mogą korzystać zespoły projektowe. Nazywa się je huddle rooms. Są wyposażone w rozwiązania do wideokonferencji czy przeprowadzania prezentacji i spotkań w małych gronach.

69 ITReseller 348/2022 |
TEMAT NUMERU

Firma Logitech posiada w swoim portfolio urządzenia typu all-in-one, przeznaczone do wnętrz różnej wielkości. Panele do wideokonferencji Rally Bary są wyposażone nie tylko w technologię automatycznego kadrowania RightSight 2, ale i optymalizację dźwięku RightSound za pomocą sztucznej inteligencji, która między innymi tłumi niechciany hałas, dzięki czemu głos słychać wyraźniej.

Oczekiwania klientów

Naturalnie odpowiednie wyposażenie sal w biurach to jedna kwestia, a co ze sprzętem dla pracowników? W dzisiejszych czasach bez względu na to, czy firma pracuje tradycyjnie (stacjonarnie), hybrydowo czy całkowicie zdalnie, pracodawcy powinni zapewnić urządzenia, za pomocą których ich pracownicy mogą współpracować z klientami i partnerami preferującymi działania online. Według

badań Logitecha aż 85 proc. osób pracujących głównie online wskazało, że ma problemy z dźwiękiem w codziennej komunikacji. Często zdarzają się przypadki, iż do pracy używa się słuchawek, które nie są do tego przeznaczone. Zestawy słuchawkowe dołączone do smartfonów czy słuchawki do muzyki nie są przecież w stanie sprostać potrzebom rozmów wideokonferencyjnych w przypadkach, gdy spotkania online stanowią dużą część pracy. Dlatego przedsiębiorstwa coraz częściej dostrzegają potrzebę przekazywania pracownikom sprzętu, który pozwala im na komfortową pracę na różnych platformach.

– Producenci tacy jak Logitech mają w swojej ofercie słuchawki, które są wyposażone w dodatkowe przyciski funkcyjne (między innymi wyciszanie mikrofonu) i otrzymały certyfikaty na przykład Microsoft Teams – przekonuje Kamil Sojka. – Wraz z poszukiwaniem

przez firmy słuchawek zapewniających wysoką jakość dźwięku czy certyfikatów, równie ważna stała się możliwość personalizacji funkcjonalności. Logitech udostępnia użytkownikom aplikację Logi Tune, dzięki której można między innymi zoptymalizować dźwięk czy poziom głośności mikrofonu. Ostatnie trzy lata znacząco wpłynęły na potrzeby organizacji i pracowników. Oczekują oni wysokiej jakości urządzeń audio i wideo. Muszą one być przydatnymi i wygodnymi narzędziami do codziennego wykonywania obowiązków. To zjawisko będzie się z pewnością pogłębiać. n

u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl

70 | 348/2022 ITReseller
❙ Mieczysław T. Starkowski
Wymiana drukarek laserowych na drukarki niewymagające użycia ciepła, pozwala zredukować zużycie energii i ograniczyć szkodliwy wpływ drukowania na środowisko. Więcej informacji na: www.epson.pl/heat-free-technology
się na drukowanie bez użycia ciepła
Przełącz

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.