NASI PARTNERZY MOGĄ LICZYĆ
ISSN 1730-010X | Nr 349/2023 www.itreseller.pl TRENDY I WYZWANIA ZDANIEM KLUCZOWYCH PRODUCENTÓW LIDERZY ORGANIZACJI BRANŻOWYCH – KOMENTUJĄ PRIORYTETY NA ROK 2023 RYNEK DYSTRYBUCJI IT W POLSCE – W OCENIE LIDERÓW BRANŻY
ANDRZEJ SOWIŃSKI COUNTRY MANAGING DIRECTOR HP INC POLSKA
NA JESZCZEWSPARCIEWIĘKSZE
NIEZASTĄPIONE ŹRÓDŁO
INFORMACJI Z BRANŻY IT, TYTUŁ WYDAWANY NIEPRZERWANIE OD 2002 ROKU.
NAKŁAD DRUKOWANY 5 000 egzemplarzy
WERSJA ELEKTRONICZNA +15 000 egzemplarzy
PRENUMERATA prenumerata@itreseller.pl
ISSN 1730-010X
WYDAWCA
SMART MEDIA SP. Z O.O.
Domaniewska 47/10
02-672 Warszawa, PL biuro@itreseller.pl
REDAKCJA
ADRES BIURA REDAKCJI ul. Domaniewska 47/10
02-672 Warszawa, PL
redakcja@itreseller.pl
+48 533 033 363
+48 533 033 390
MARIUSZ LAURISZ CEO / Wydawca m.laurisz@itreseller.pl
KRZYSZTOF BOGACKI Redaktor Naczelny k.bogacki@itreseller.pl
PIOTR GOŁĄB Szef LABoratorium p.golab@itreseller.plw
MIECZYSŁAW T. STARKOWSKI m.starkowski@itreseller.pl
JOANNA ŻABNICKA j.zabnicka@itreseller.pl
REKLAMA
ADRES BIURA REKLAMY
Domaniewska 47/10
02-672 Warszawa, PL
reklama@itreseller.pl
+48 533 033 363
+48 533 033 606
SERWISY INTERNETOWE www.itreseller.pl www.insidecee.pl
Zdjęcia: archiwum IT Reseller, materiały prasowe, AdobeStock
CZAS PODSUMOWAŃ WYZWAŃ I PLANOWANIA
Początek roku zawsze obfitował w branżowe wydarzenia; od ton nowości spływających z CES, przez połyskujące świeżością ekrany na ISE, aż po telekomunikacyjne cuda prezentowane podczas MWC. Ten swoisty tercet pierwszego kwartału, chociaż nieco odmieniony, powrócił w 2023 roku. Cieszy nas to niezmiernie, a efekty możesz, Drogi Czytelniku, sprawdzić m.in. na naszym kanale w serwisie YouTube. Początek roku to także okazja do wielu rozmów – od tych sięgających jeszcze minionego roku, po te wybiegające swoją treścią w przyszłość. Wszyscy staramy się przewidywać, co będzie się działo w nadchodzącym czasie, ale ostatnie lata nauczyły nas w tym względzie pokory. W tym numerze będzie nieco przewidywania biznesowej i technologicznej przyszłości, ale przede wszystkim skupiamy się na wiadomych. Rozmów w tym numerze nie brakuje: obok wywiadu okładkowego z Andrzejem Sowińskim z HP w tym numerze znajdziesz także rozmowę z Markiem Głazowskim z IFS. Rozmawiamy o minionym roku, biznesie i technologii, nie unikając trudnych tematów. Takim właśnie, niełatwym tematem jest chociażby próba przewidzenia, jak będzie kształtował się biznes IT w bieżącym roku. Zasięgnęliśmy opinii zarówno czołowych dystrybutorów, jak i vendorów, by poznać szerszą perspektywę.
Zbliżając się do końca pierwszego kwartału, my także patrzymy w najbliższą przyszłość. A w niej, już za niecałe trzy miesiące, kolejna edycja gali IT Champions, którą już dla Was szykujemy.
Życzę zdrowia i dobrej lektury, Krzysztof Bogacki Redaktor Naczelny
Aby pobrać magazyn w wersji elektronicznej, zeskanuj kod QR
W NUMERZE
8 13 NASI PARTNERZY MOGĄ LICZYĆ NA JESZCZE WIĘKSZE WSPARCIE
ANDRZEJ SOWIŃSKI
DYREKTOR ZARZĄDZAJĄCY HP INC POLSKA
SPIS TREŚCI
6 KARIERA I AWANSE
8 NASI PARTNERZY MOGĄ LICZYĆ NA JESZCZE WIĘKSZE WSPARCIE ANDRZEJ SOWIŃSKI, DYREKTOR ZARZĄDZAJĄCY HP INC POLSKA
RYNEK DYSTRYBUCJI W OCENIE LIDERÓW BRANŻY
14 POSUMOWANIE MINIONEGO ROKU
18 NAJWAŻNIEJSZE WYZWANIA
22 JAKIE SĄ PLANY
DYSTRYBUCJI IT
NA 2023 ROK
TRENDY I WYZWANIA ZDANIEM KLUCZOWYCH PRODUCENTÓW
26 2022 ROK W OCENIE PRODUCENTÓW
32 TRENDY I WYZWANIA –JAKI BĘDZIE ROK 2023
LIDERZY ORGANIZACJI BRANŻOWYCH KOMENTUJĄ PRIORYTETY NA ROK 2023
38 KU CYFROWEJ DEKADZIE
42 LAPTOPY DLA UCZNIÓW
48 ROZWÓJ TO DOBRE DECYZJE
MAREK GŁAZOWSKI, MANAGING DIRECTOR POLAND & EUROPE EAST W IFS
52 IBM PARTNER PLUS –NOWY PROGRAM PARTNERSKI PIOTR ŁASZCZEWSKI, PARTNER ECOSYSTEM LEADER POLAND, BALTICS AND UKRAINE W IBM
54 ALSO BIZNESLINK –WYSPECJALIZOWANY
E-COMMERCE B2B, CZYLI JAK SZYBKO DOTRZEĆ ZE SWOJĄ OFERTĄ DO KLIENTÓW BIZNESOWYCH?
ALEKSANDRA ADASZEWSKA, HEAD OF E-COMMERCE POLAND W ALSO ORAZ MARIUSZ FURMANIAK, PREZES ZARZĄDU PRETOR
56 DOSKONAŁA ODPOWIEDŹ N POTRZEBY PARTNERÓW JACEK KLEE, SENIOR SALES MANAGER I HEAD OF LCD/M W SAMSUNG ELECTRONICS POLSKA
60 HP I POLY – ROK 2023 BĘDZIE ROKIEM PRACY HYBRYDOWEJ
62 ZWYCIĘZCY PRZECHODZĄ DO HISTORII INTEL EXTREME MASTERS 2023
66 SKANOWANIE Z EPSON AD 2023 – SZYBCIEJ, ŁATWIEJ, JESZCZE LEPIEJ
68 ZWYCIĘSTWO ROZSĄDKU –TYLKO JEDNA ŁADOWARKA
#348
RYNEK DYSTRYBUCJI IT W POLSCE – W OCENIE LIDERÓW BRANŻY
14 POSUMOWANIE MINIONEGO ROKU
18 NAJWAŻNIEJSZE WYZWANIA
22 JAKIE SĄ PLANY DYSTRYBUCJI IT NA 2023 ROK
TRENDY I WYZWANIA ZDANIEM KLUCZOWYCH PRODUCENTÓW
26 2022 ROK W OCENIE PRODUCENTÓW
32 TRENDY I WYZWANIA – JAKI BĘDZIE ROK 2023
38 KU CYFROWEJ DEKADZIE
42 LAPTOPY DLA UCZNIÓW
SPIS TREŚCI
LIDERZY ORGANIZACJI BRANŻOWYCH –KOMENTUJĄ PRIORYTETY NA ROK 2023
RONALD BINKOFSKI POWOŁANY NA STANOWISKO PREZESA ZARZĄDU STX NEXT
Firma STX Next ogłosiła powołanie Ronalda Binkofskiego na stanowisko dyrektora generalnego. Binkofski dołącza do poznańskiej firmy z prawie 30-letnim doświadczeniem w pracy na stanowiskach kierowniczych w firmach technologicznych w całej Europie. Nominacja ta jest kluczowym elementem w dążeniu STX Next do stabilnego wzrostu w trudnym dla wszystkich firm czasie, biorąc pod uwagę kryzys gospodarczy dotykający większość Europy. Binkofski oficjalnie zastąpił ustępującego z roli CEO Macieja Dziergwę 1 stycznia 2023 roku. Dziergwa, który założył STX Next w 2005 roku, przeszedł na stanowisko kierownicze w radzie nadzorczej firmy i nadal będzie odgrywał ważną rolę w rozwoju organizacji. Przed dołączeniem do STX Next, Binkofski był dyrektorem generalnym polskiego oddziału Microsoft w latach 2013-2018. Był również prezesem na Europę Środkowo-Wschodnią w firmie Honeywell, gdzie kierował również działem automatyzacji centrów dystrybucyjnych Intelligrated na region EMEA. Binkofski wnosi unikalne połączenie umiejętności i kompetencji, które pomogą STX Next realizować długoterminową strategię ekspansji międzynarodowej. Posiada on również wieloletnie doświadczenie w pracy na rynku niemieckim i będzie wspierał działania STX Next w tym regionie, uznanym za jeden z ważnych strategicznych obszarów rozwoju firmy.
TOMASZ PIECHOTA DYREKTOREM PIONU PARTNERSKIEGO I MARKETINGU W IFS
Firma technologiczna IFS planuje intensywne zwiększanie zasięgów. Aktualizacja strategii IFS Poland & EE dotyczy m.in. wzrostów sprzedaży na rynkach zagranicznych i rozbudowy ekosystemu partnerów. Strategia IFS Poland & Europe East oraz wejście na kolejne rynki jest konsekwencją rosnącego zapotrzebowania na produkty IFS. Zmiany w lokalnych strukturach firmy służą efektywnemu podziałowi kompetencji oraz strukturyzacji procesów, których celem jest zapewnienie stałych wzrostów sprzedaży. Za realizację planów IFS Poland & EE odpowiadać będzie m.in. Tomasz Piechota, który objął stanowisko dyrektora pionu partnerskiego i marketingu. Piechota związany jest z firmą od 2021 roku. Wcześniej wieloletnie doświadczenie zdobywał pracując dla firm z sektora technologicznego. Oprócz rynków dotychczas przynależących do regionu Poland & Europe East, obszar lokalnego zespołu IFS został powiększony o kraje bałtyckie, co otwiera kolejne możliwości ekspansji. Lokalny zespół IFS od początku 2021 roku urósł dwukrotnie. To potwierdza systematycznie zwiększające się zapotrzebowanie na usługi produktowe IFS. Od nowego roku firma otwiera kolejnych kilkadziesiąt rekrutacji.
PIOTR GRZEGORSKI PREZESEM ZARZĄDU
NTT DATA BUSINESS SOLUTIONS
Piotr Grzegorski dołączył do spółki 9 marca 2020 roku w randze członka zarządu i dyrektora zarządzającego z odpowiedzialnością za obszary sprzedaży i konsultingu SAP. W nowej roli będzie odpowiadał za wszystkie linie usług NTT DATA Business Solutions w Polsce – konsulting, rozwój i utrzymanie systemów SAP oraz usługi Managed Services. „Jesteśmy świetnym partnerem do szeroko rozumianych transformacji cyfrowych. Zapewniamy naszym klientom idealne połączenie usług wdrożeniowych z bezpieczeństwem i ciągłym rozwojem ich systemów opartym o najnowsze technologie w ramach dużego portfela usług utrzymania – powiedział Piotr Grzegorski. Wysoko wykwalifikowana kadra zarządzająca oraz szeroki wachlarz ekspertów NTT DATA Business Solutions pozwala na ciągły i dynamiczny rozwój naszej spółki. Notujemy dwucyfrowe wzrosty i mamy ambicje by być liderem w Polsce w obszarze usług SAP i Managed Services.” Piotr Grzegorski jest doświadczonym managerem od ponad 20 lat związanym z branżą IT. Przed dołączeniem do NTT DATA Business Solutions przez wiele lat pracował w polskich oddziałach IBM i SAP.
6 | 349/2023 ITReseller
TOMASZ RADOMSKI NOWYM CEO I SZEFEM SPRZEDAŻY ATOS POLSKA
Tomasz Radomski zastąpił na stanowisku Piotra Wierzbickiego, który po ponad czterech latach kierowania spółką odszedł z Atos Polska. Tomasz Radomski ma ponad 25 lat doświadczenia w takich obszarach jak sprzedaż, IT, OT, wdrażanie nowych technologii informatycznych, cyberbezpieczeństwo, AI, ML, produkcja, logistyka, inwestycje, zarządzanie majątkiem. W Atos Polska od ponad roku był odpowiedzialny za sprzedaż do sektora produkcji, a następnie za całą sprzedaż firmy. Obecnie oprócz funkcji CEO pełni również rolę szefa sprzedaży Atos Polska. Doświadczenie zawodowe zdobywał w takich firmach jak Honeywell, IBM, PKN ORLEN i SGS, gdzie zajmował się zarządzaniem, sprzedażą i projektami związanymi z analizą i usprawnianiem procesów. Ponadto był odpowiedzialny za sprzedaż i wdrażanie oraz sprzedaż systemów klasy ERP, BI, EAM, jak również sprzedaż systemów klasy DCS i SCADA oraz rozwiązań dla cyberbezpieczeństwa i analizy danych. Absolwent Politechniki Warszawskiej na kierunku Technologia Chemiczna oraz uczestnik studiów doktoranckich na Wydziale Inżynierii Produkcji Politechniki Warszawskiej na kierunku Zarządzanie Produkcją i Transfer Technologii oraz London Business School. Aktualny Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego.
MACIEJ MACIEJOWSKI CHIEF TECHNOLOGY OFFICEREM W HOME.PL
Maciej Maciejowski obejmuje stanowisko Chief Technology Officer (CTO) w home.pl. Jest ekspertem w zakresie technologii i managerem z wieloletnim doświadczeniem w branży IT. Do jego głównych zadań należeć będzie zarządzanie strategią rozwoju technologicznego spółki, opieka nad infrastrukturą home.pl, koordynacja działań IT oraz zadania z obszarów R&D. „Technologia jest krwioobiegiem każdej organizacji i zwykle od niej dziś zależy, czy firma pokaże pełny potencjał w tak szybko rozwijającym się świecie. Budowanie organizacji technologicznej, która rozumie reguły gry i potrzeby rynkowe to wspaniała przygoda i wielkie wyzwanie” – mówi Maciej Maciejowski, Chief Technology Officer. Maciej Maciejowski współtworzył strategię rozwoju produktu, zarządzał działami IT, budował zespoły produkcyjne oraz organizował efektywne zespoły budujące produkty liderów polskiego rynku. Przed pracą w home.pl, Maciej Maciejowski był związany z Oktawave w latach 2021-2023 pełniąc funkcję CTO, w Polska Press od 2015 do 2021 roku pracował jako CTO, w Benefit Systems, w latach 2013-2015 pełnił funkcję dyrektora rozwoju produktu i technologii. W latach 1996-2012 pracował w Grupie Onet.pl, m.in. jako dyrektor ds. rozwoju oprogramowania (2003-2008) i dyrektor rozwoju produktów (2008-2012).
BARTOSZ CIOŁKOWSKI DYREKTOREM GENERALNYM
W MASTERCARD
W nowej roli Ciołkowski będzie odpowiadać za realizację strategii w regionie obejmującym Albanię, Bośnię i Hercegowinę, Bułgarię, Chorwację, Czarnogórę, Izrael, Kosowo, Macedonię Północną, Rumunię i Serbię, rozwój płatności elektronicznych, a także za współpracę z partnerami biznesowymi czy rządowymi. Ciołkowski dołączył do Mastercard w 2005 roku. Wcześniej pełnił funkcję dyrektora generalnego na Polskę, znacząco przyczyniając się do dynamicznego rozwoju sektora płatności elektronicznych, m.in. poprzez wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań i produktów, a także zwiększanie sieci akceptacji. Odegrał kluczową rolę w powołaniu Fundacji Polska Bezgotówkowa oraz w inwestycji
Mastercard w Polski Standard Płatności (PSP), właściciela marki BLIK. Zarządzał również działalnością
Mastercard na rynku czeskim i słowackim. Wraz z awansem, Ciołkowski dołącza do ścisłego kierownictwa
Mastercard Europe. Ciołkowski jest obecnie członkiem rady nadzorczej Polskiego Standardu Płatności i pozostanie w tej roli. Utrzyma również funkcję członka rady nadzorczej Fundacji Polska Bezgotówkowa. Do czasu wyboru następcy Bartosza, będzie on nadal zarządzać działalnością Mastercard w Polsce.
7 ITReseller 349/2023 | KARIERA I AWANSE
NASI PARTNERZY MOGĄ LICZYĆ NA JESZCZE WIĘKSZE WSPARCIE
Z Andrzejem Sowińskim, dyrektorem zarządzającym HP Inc Polska o osiągnięciach, planach i nastrojach na rynku rozmawiał szef wydawnictwa – Mariusz Laurisz.
Mariusz Laurisz: Ostatnio, kiedy rozmawialiśmy, obejmowałeś stery HP Inc Polska. Był to jeden z najgłośniejszych powrotów branży IT w Polsce. Jak z perspektywy czasu oceniasz ten krok?
Andrzej Sowiński: Pamiętam ten moment. Miało to miejsce dwa lata temu. Zastanawialiśmy się jak to będzie z „home office” – wtedy właśnie zaczynała się pandemia COVID-19. Myślę, że te dwa lata były dość trud-
ne i wymagające, ale z drugiej strony dużo mi dały z perspektywy zawodowej. Wcześniej wydawało mi się, że po 30 latach pracy w branży IT niewiele nowego się mogę nauczyć – i bardzo się myliłem.
8 | 349/2023 ITReseller
Z jednej strony przejęcie stanowiska dyrektora zarządzającego i prezesa zarządu z perspektywy statutowej, podczas kiedy 100 proc. pracowników pracuje z domu, a biuro jest zamknięte, okazało się dosyć dużym wyzwaniem. Mimo wszystko udało mi się zrobić wszystko, co sobie zamierzyłem. Było to bardzo unikalne doświadczenie, które zdobyłem. Dowiedziałem się, że nie można zarządzać w taki sposób, z jakim utożsamiali mnie moi pracownicy, tzn. „managing by walking around”, czyli poprzez porozmawianie nieco ze wszystkimi w biurze, w efekcie czego w 10 minut załatwię 20 tematów. Wcześniej rzeczywiście tak pracowałem. W trakcie pandemii trzeba było się przełączyć na taki tryb pracy, w którym żeby cokolwiek z kimkolwiek przedyskutować, trzeba było umówić się na telekonferencję i wpasować w wolne miejsce w kalendarzach wszystkich zainteresowanych. To kosztuje znacznie więcej czasu. Drugim zupełnie nowym doświadczeniem, było to, które zdobyłem w związku z wydarzeniami z lutego zeszłego roku, czyli inwazją Rosji i wojną w Ukrainie. Przychodząc do pracy w HP wiedziałem, że to bardzo profesjonalnie zorganizowany i funkcjonujący na skalę światową system wolontariatu pracowników. Pracownicy są w nim wspierani przez firmę w zakresie pracy wolontaryjnej dla organizacji charytatywnych, pomaganiu ludziom, wszystkim tym, którzy potrzebują pomocy. Byłem zaskoczony, ale i jednocześnie dumny, widząc jak zespół się angażuje. Nasi pracownicy z Warszawy i Wrocławia byli bardzo pochłonięci organizacją pomocy. Wolontariat pracowniczy wsparty przez fundusze firmy może zdziałać naprawdę wiele. HP za pośrednictwem HP Foundation przekazała 2 miliony dolarów dla lokalnych polskich instytucji charytatywnych pomagającym uchodźcom z Ukrainy. Nasza reakcja była bardzo szybka i wynikała z tego, że wszyscy widzieliśmy olbrzymi strumień uchodźców, którzy do Polski napływają. I co się wydarzyło? Okazało się, że oprócz dużej kwoty, którą wraz z pracownikami miałem zaszczyt i przyjemność przekazać na wybrane przez nas wspólnie organizacje i cele, stworzyliśmy
HP ma bardzo dobrą pozycję, żeby nadal iść do przodu. Dzięki merge’owi z Poly uzyskaliśmy fantastyczny efekt synergii przy połączeniu produktów HP i produktów Poly, które adresują idealnie to, co widzę, że zaczyna się dziać – a mianowicie potrzebne wsparcie naszych klientów w zakresie obsługi pracy hybrydowej. Taka praca niesie ze sobą duże wyzwania.
także efekt synergii; pracownicy zgłaszali się potem do dotowanych przez nas organizacji jako wolontariusze, by fizycznie pomóc w realizacji celów. To nauczyło mnie, jak wiele empatii ludzie mają w sobie oraz jak szybko i sprawnie potrafią się sami zorganizować. Okazało się, że jeśli mamy zatrudnionych ludzi, którzy podzielają te same wartości, które promuje firma, to jesteśmy w stanie wspólnie osiągnąć naprawdę wielki „efekt wow”. Pieniądze, które przekazujemy – bo to dzieje się ciągle – przekazaliśmy na potrzeby bieżące, ale też częściowo na cele długofalowe. Te pierwsze to były i są proste rzeczy, jak wsparcie przez przygotowanie plecaków z przyborami szkolnymi dla dzieci ukraińskich, które miały rozpocząć naukę w polskich szkołach. Ale sfinansowaliśmy także bardzo profesjonalny sprzęt do diagnozowania i leczenia dzieci chorych na nowotwory, których z Ukrainy do Polski przyjechało bardzo dużo.
Wiele zaskakujących, nowych doświadczeń, w stosunkowo krótkim czasie?
Tak. To naprawdę dobrze, kiedy pracując, człowiek uczy się ciągle czegoś nowego. Wtedy ma się poczucie, że to jest fajna praca i że jest się we właściwym miejscu. W poprzednich latach kiedy pracowałem w HP, w 2002, nasza firma przejmowała firmę Compaq. To był wielki merge światowy. Brałem w nim udział i wydawało
mi się wtedy, że wiem wszystko na temat przejmowania firm. Kiedy wróciłem do HP dwa lata temu to, nie brałem co prawda bezpośrednio udziału w przejęciu Teradici, bo nie odbywało się ono na poziomie polskim, ponieważ tutaj firma Teradici de facto żadnych struktur nie posiadała. Jednak gdy mówimy o merge’u HyperX to już była zupełnie odmienna sprawa, która wymagała pracy z innej perspektywy. Nagle okazało się, że to jest zupełnie nowe doświadczenie niż to z Compaqiem.
Podobnie zaskoczony byłem tym, jak było zorganizowane przejęcie Poly. Nie wszystkie przejęcia są takie same i za każdym razem zdobywałem nowe kompetencje.
Do kwestii Poly jeszcze wrócimy. Chciałbym jeszcze dopytać: twój powrót do HP to głównie wyzwania i edukacja?
Tak, zgadza się, to ciągłe zdobywanie doświadczeń. Chciałbym powiedzieć, że zadawałem sobie pytanie: „co ja dałem firmie?”. Bardzo chciałem, żeby to był układ win-win, żeby i pracodawca, i mój zespół byli zadowoleni.
Zatem: co wniosłeś do firmy?
Po pierwsze, w naszej poprzedniej rozmowie snułem takie plany, że chcę, żeby za najdalej dwa lata firma była liderem w branży komputerów osobistych w Polsce. Chciałem zameldować, że to zadanie wykonałem, udało się to zrobić dokładnie po dwóch latach, a więc w trzecim kwartale roku 2022. Mało tego. Jeśli spojrzymy bardziej szczegółowo w raporty za tamten właśnie kwartał, to zobaczymy, że zdobyliśmy też pierwsze miejsce w stacjach roboczych, czyli bardzo wymagającym rynku. Niestety w kolejnym kwartale straciliśmy pozycję lidera. Ale mnie to nie martwi, a jedynie motywuje do dalszej pracy i walki o zdobycie pozycji #1 tym razem na znacznie dłużej. W części drukarkowej, udało się wprowadzić na polski rynek model subskrypcji, czyli „instant ink”. Dziś, kiedy kupujesz drukarkę do domu, zamiast martwić się o to, kiedy skończy Ci się w niej atrament lub toner, zostawiasz to zmartwienie HP.
9 ITReseller 349/2023 | WYWIAD OKŁADKOWY
W odpowiednim czasie do Twoich drzwi puka kurier z uzupełnieniem, a w zamian za to Ty co miesiąc uiszczasz niewielką opłatę, a jej kwota uzależniona jest od tego, jaki program abonamentowy wybierzesz – są one uzależnione po prostu od deklarowanej miesięcznej ilości wydruków. Użytkownik może elastycznie zmieniać odpowiadający mu program.
Zachęcamy wszystkich do wejścia w instant ink, bo teraz HP daje Wam pół roku bez opłat, żebyście mieli szansę przetestować, jak to działa.
Liczba subskrypcji przyjemnie rośnie. Z drugiej strony wyzwanie, które napotkałem właśnie w części printowej, dotyczyło przeciwieństwa Instant Inku, czyli „tanków” – drukarek, w których użytkownik uzupełnia sobie atrament sam. W tym
punkcie HP miało bardzo słabą pozycję rynkową, nie tylko w Polsce. I co nam się udało osiągnąć? Udało się zdecydowanie poprawić pozycję na rynku – z jednocyfrowego udziału w rynku skoczyliśmy na 25 proc.. Zatem jednocześnie rozwijamy Instant Ink i, dla tych, którzy wolą uzupełniać drukarkę sami, rośniemy w siłę jeśli chodzi o „tanki”. Warto to robić, bo jest zapotrzebowanie na takie usługi, a dzięki temu bardzo rozwinęliśmy się i zwiększyliśmy czterokrotnie ilość sprzedawanych urządzeń na polskim rynku.
Brzmi imponująco.
Dodam jeszcze do części drukowanej – żeby do końca rozliczyć się w kwestii „co ja dałem firmie?”, że bardzo mocno rozbudowaliśmy biznesowy model Managed Print Services (MPS), w którym duży klient korporacyjny nie chce kupować drukarek, a rozliczać się z nami jako producentem za ilość wykonanych wydruków. Ten model bardzo dobrze się rozwija i jest świetnym pomysłem na zaadresowanie pracy hybrydowej czy sytuacji covidowych, bo płacisz za to tylko, co faktycznie drukujesz. Wtedy ryzyko jest po naszej stronie, bo jeśli urządzenia stoją i są słabo eksploatowane, to nie mamy tych przychodów, na które liczyliśmy, ale tak to działa. Jest to jedna z koncepcji bliska idei DAAS (Device As a Service), gdzie też zrobiliśmy olbrzymi postęp. Mamy bardzo ciekawe projekty
Partnerzy na pewno dostaną od nas jeszcze lepsze wsparcie niż miało to miejsce do tej pory. I mówię to całkowicie odpowiedzialnie. Dlaczego? Ponieważ wdrożyliśmy jakiś czas temu program partnerski o nazwie Amplify. I tu chciałbym podziękować wszystkim Partnerom, którzy nam zaufali i weszli od samego początku w ten program. Wiem, że kosztowało ich to dużo dodatkowej pracy, ale warto było, bo już teraz otrzymują od nas pierwsze konkretne podpowiedzi.
i będziemy chcieli rozwijać się w tym kierunku. Dlaczego? Ponieważ coraz więcej klientów, zwłaszcza z segmentu Enterprise, chce się skupić na swoim biznesie, niekoniecznie zaprzątać sobie głowę tym, że jakieś komputery albo drukarki starzeją się albo trzeba zwiększyć pamięć itp. Jeśli HP jest dla nich partnerem, wtedy to wszystko jest po naszej stronie. Podsumowując, w tej części działalności HP, którą ja nazywam „Solutions”, zrobiliśmy duże postępy.
Mamy też pierwsze ciekawe projekty z klientami dotyczące bezpieczeństwa „Security Services”. Mamy własne fantastyczne rozwiązanie o nazwie Wolf Secuirity. W tej materii jeszcze wiele będzie się działo, ale już teraz mogę się trochę pod tym podpisać, bo pomogłem, żeby uruchomić projekty w Polsce. I to jest trzecia „noga” naszej działalności, obok komputerów osobistych i drukarek. W imieniu swoim, prywatnym oraz firmowym, jako prezesa zarządu, mogę powiedzieć, że mamy sytuację win-win. Nauczyłem się bardzo dużo – i mówię nie tylko o wiedzy biznesowej, ale też o pracowniczym wolontariacie i o tym, jak zachowała się w sytuacji inwazji firma, jedną decyzją zamykając biuro w Rosji, jednoznacznie opowiadaja się po „właściwej stronie mocy”. To wszystko ze sobą
współgra, jest transparentne i logiczne. I pracując w takim środowisku człowiek czuje się dobrze, ma możliwość rozwoju zawodowego, a i firma ma pożytek z tego, co wspólnie z zespołem – podkreślę to jeszcze raz – osiągnęliśmy.
Nawiążę trochę do tej odpowiedzi i zapytam, jak oceniasz początek czwartej dekady firmy HP w Polsce.
Teraz przechodzimy z tematu rachunku sumienia do planów na przyszłość. Powołując się na moje ostatnie słowa powiem, że firma HP ma bardzo dobrą pozycję, żeby nadal iść do przodu. Dzięki merge’owi z Poly uzyskaliśmy fantastyczny efekt synergii przy połączeniu produktów HP i produktów Poly, które adresują idealnie to, co widzę, że zaczyna się dziać – a mianowicie potrzebne wsparcie naszych klientów w zakresie obsługi pracy hybrydowej. Taka praca niesie ze sobą duże wyzwania. Nie mówię tylko o tym, co usłyszałem jako reprezentant polskiego zespołu w Houston na corocznym światowym Senior Leadership kick-offie od naszego prezesa, który potwierdził ze sceny, że w naszej firmie pracujemy hybrydowo: pracownik ze swoim managerem ustala, kiedy pracuje z biura, a kiedy z domu w zależności od tego, kiedy będzie to bardziej efektywne. Rezygnujemy jednak ze 100 proc. „home office’u” i uważamy, że pracownik powinien przychodzić także do biura. Dlatego to będzie zadanie przede mną, moimi partnerami i moimi klientami: żeby „hybrid work” był rzeczywiście „hybrid work’iem”, a nie wyłącznie pracą z domu. Potrzebujemy spotkań w zespołach w biurze. Spotkań z klientami, partnerami.
Widzimy, zarówno w naszej firmie, jak i innych, że pracownicy niechętnie wracają do biura. Niektóre rzeczy można sprawniej i lepiej zrobić w biurze, a inne efektywniej wychodzą w domu, ale to musi być dobrze wyważone. W tym kontekście połączenie klasycznych produktów HP i produktów Poly – nie tylko hardware’u, ale też rozwiązań. To jest to, czego nam dotąd brakowało – wizyt u klienta, pokazania że wspieramy pracę hybrydową w jego firmie kompleksowo;
10 | 349/2023 ITReseller
w komputer, kamerkę, dźwięk profesjonalnie zarządzany w taki sposób, że dzięki tym świetnie oprogramowanym urządzeniom Poly, można np. ustawić sobie, z jakiej odległości od mikrofonu będzie dźwięk zbierany. Znamy wszyscy tę sytuację z czasów pandemii, kiedy pracowaliśmy, a nagle u kogoś zaszczekał pies albo zapłakało dziecko i wszyscy słyszeli tylko te dźwięki niezwiązane z pracą. Do tego oferujemy zabezpieczenie transferów danych. Mamy HP Wolf Security, którym zabezpieczamy nasz komputer przed intruzami, którzy są bardzo kreatywni. W czasie pandemii bardzo nasiliły się ataki na komputery i nie tylko na nie.
Także na drukarki.
Tak jest. Okazuje się, że przez drukarki hakerzy coraz częściej potrafią włamać się do głównego systemu komputerowego w dużym przedsiębiorstwie. Nasze Wolf Secuirty obejmuje również drukarki. Zatem mamy dla klienta pełne portfolio, które pomoże mu dobrze zarządzać modelem pracy hybrydowej. Mamy sprzęt, wesprzemy go jeśli chodzi o komunikację audiowizualną, zabezpieczenia, a Teradici pomoże w alokowaniu mocy obliczeniowej komputerów – mamy wszystko. Także teraz ja i mój zespół już nie mamy wymówek, idziemy do przodu [śmiech].
I to wszystko w modelu subskrypcyjnym, tak?
Tak właśnie. Do tego wszystkiego dokładamy DAAS, model subskrypcyjny, MPS – dlatego od początku tego roku finansowego HP stworzyło oprócz dwóch głównych silosów biznesowych, czyli pecetów i drukarek, trzeci, który właśnie ma za zadanie zaadresować ten hybrydowy model pracy.
Faktycznie zespół nie będzie miał już wymówek?
Ja też nie, już mój szef mnie o to pytał [śmiech]. Natomiast jak już jesteśmy przy podsumowaniach, musimy mocno popracować i przygotować się do tego, co nas czeka. Prognozy rynku na rok 2023 są, powiem to delikatnie, nie najlepsze.
11 ITReseller 349/2023 | WYWIAD OKŁADKOWY
Czekają nas kolejne duże wyzwania?
Tak. Na szczęście wiele osób z mojego zespołu – i ja też jestem na tej liscie – przerabiało już wielokrotnie takie spadki rynkowe. Osobiście patrzę na te prognozy troszkę z obawą, bo jednak chodzi tu o spadki, ale też z dużym spokojem dlatego, że nie są one wywołane jakąś kompletną katastrofą na rynku. Porównałbym to bardziej do schematu funkcjonowania giełdy, kiedy po hossie następuje automatycznie korekta kursu.
I dla mnie ten 2023 rok jest taką post-covidową korektą. Prognozy na lata 2024 i 2025 są znów bardzo optymistyczne. Czyli po boomie i olbrzymim zapotrzebowaniu na sprzęt komputerowy wywołanym pandemią i home officem, nastąpi w bieżącym roku korekta w dół, ale, co ciekawe, i tak jest na poziomie nieco wyższym niż przed pandemią, jeśli chodzi o ilość sprzętu. Oznacza to, że gdybyśmy zrobili uśrednienie, to okazałoby się, że trend jest pozytywny. Paradoksalnie możemy więc patrzeć w przyszłość optymistycznie. Myślę, że jako HP jesteśmy dobrze przygotowani sprzętowo i ofertowo, musimy tylko jako zespół przygotować się do tego, że po tych ostatnich latach boom’u, kiedy mieliśmy problemy z nadążaniem z dostawami, teraz będziemy mieli sytuację odwrotną. Właśnie już teraz to obserwujemy.
I tu jeszcze chciałbym dodać, żeby być całkiem szczerym w tym, co mówię. Do tej pory mówiłem o tym, co się udało. Są też cele, których nie udało mi się osiągnąć – i to jest plan na najbliższą przyszłość. Jesteśmy – ja i mój zespół, a także firma HP – przygotowani na to, aby odnieść sukces. Powiem o dwóch celach. Nie udało się być numerem 1 w gamingu – jeszcze. Będziemy ostro walczyć i mam nadzieję, że uda się nam ten cel osiągnąć. Uważam, że stać nas na to aby zbudować silną pozycję w biurowych drukarkach formatu A3. Rynek, jest dość silny, a my nie mamy na nim dobrej pozycji i nad tym będziemy pracować, żeby ją poprawić. To się łączy z Managed Print Services, bo przy projektowaniu takiego środowiska dla dużego klienta końcowego uwzględnić
W wielu przypadkach byłem pozytywnie zdziwiony, jak dużo fantastycznych rzeczy partnerzy już robią, sami z siebie. Myślę, że jeśli jeszcze my dodamy ten efekt synergii z naszej strony, to mogą się zadziać fantastyczne rzeczy. Partnerzy dostaną od nas bardzo dobre portfolio produktowe, kompletny offering, który razem z nami mogą zaproponować klientowi końcowemu wspierający pracę hybrydową, do tego bardzo dobry program partnerski z Big Datą i jeszcze Amplify Impact, to tworzy pełny obraz.
należy, że co któreś urządzenie będzie obsługiwało taki format. To są dwie rzeczy, które będą wymagały poprawy.
W tym miejscu muszę zapytać o partnerów.
Partnerzy na pewno dostaną od nas jeszcze lepsze wsparcie niż miało to miejsce do tej pory. I mówię to całkowicie odpowiedzialnie. Dlaczego? Ponieważ wdrożyliśmy jakiś czas temu program partnerski o nazwie Amplify. I tu chciałbym podziękować wszystkim Partnerom, którzy nam zaufali i weszli od samego początku w ten program. Wiem, że kosztowało ich to dużo dodatkowej pracy, ale warto było, bo już teraz otrzymują od nas pierwsze konkretne podpowiedzi.
Bardzo ważnym elementem programu
Amplify jest Amplify Data Insights dzięki któremu nasi partnerzy dzielą się z nami danymi dotyczącymi sprzedaży produktów HP. I już teraz mamy zbudowane tzw. Big Data i zaczynamy dzielić się z Partnerami danymi analitycznymi.
A te z kolei pomogą im zrobić swój własny rachunek sumienia: gdzie ja i moja firma partnerska w produktach HP jestem, w czym jestem niezły, a który rynek mi ucieka, jak plasuję się na tle innych partnerów sprzedających produkty
HP. Dostają także podpowiedzi, jakich klientów adresować – z nową ofertą, wymianą sprzętu.
To są, wydawałoby się, proste rzeczy, ale w ferworze codziennej pracy one gdzieś umykają. Działania HP często otwierają oczy i partnerzy są zdziwieni, bo myśleli, że są najlepsi, a tu się okazuje, że są na piątym miejscu… To jest bardzo duża wartość dodana i my te informacje będziemy naszym partnerom regularnie przekazywać. Dlatego właśnie uważam, że jesteśmy dobrze przygotowani do tego, aby nasz biznes partnerski rósł i abyśmy wykorzystywali wszystkie szanse rynkowe, jakie się pojawią.
Do tego jeszcze dochodzi kwestia, z czego jestem bardzo zadowolony, zrównoważonego rozwoju. HP przykłada wielką wagę do tego, żeby środowisko naturalne zostawić w lepszym stanie niż ten, w którym je zastaliśmy. Przemysł komputerowy jest teoretycznie takim, który mógłby je zaśmiecić na wieki. Dlatego w produkcji tonerów i atramentów mamy bardzo duży udział produktów z recyklingu. Jest też duży udział plastiku z recyklingu –wybieramy bardzo dużo butelek z oceanu i z nich robimy cartridge czy opakowania na tonery. Każdy z obecnie wytwarzanych produktów ma w sobie pewien udział materiałów z recyclingu i będzie tego coraz więcej.
Dlaczego mówię o tym przy rozmowie o Partnerach? Dlatego, że kolejnym krokiem po wdrożeniu programu Amplify jest Amplify Impact dotyczący właśnie zrównoważonego rozwoju.
W Polsce do tego programu zgłosiło się kilkadziesiąt już firm, które razem z nami, ramię w ramię, działają na polu zrównoważonego rozwoju. Program pozwala zrozumieć tym Partnerom, jak duży ślad zostawiają po swojej działalności. Robimy chętnym firmom swego rodzaju audyt, żeby zrobić – mówię o tym po raz trzeci – rachunek sumienia. Pokazujemy, jak bardzo ingeruje w środowisko i co może zrobić, żeby tę sytuację odwrócić. W ramach programu mamy certyfikacje jedno-, dwui trzygwiazdkowe, to wzbudziło bardzo duże zainteresowanie ze strony polskich Partnerów.
12 | 349/2023 ITReseller
W wielu przypadkach byłem pozytywnie zdziwiony, jak dużo fantastycznych rzeczy Partnerzy już robią, sami z siebie. Myślę, że jeśli jeszcze my dodamy ten efekt synergii z naszej strony, to mogą się zadziać fantastyczne rzeczy.
To działanie ma też wymiar biznesowy, bo coraz częściej widzę, jak klienci pytają oferenta, w jaki sposób dba o środowisko. Niektórzy klienci zaczynają nawet dodawać za to dodatkowe punkty. Namawiam wszystkich Partnerów, żeby zgłosili się do Amplify Impact.
Podsumowując, Partnerzy dostaną od nas bardzo dobre portfolio produktowe, kompletny offering, który razem z nami mogą zaproponować klientowi końcowemu wspierający pracę hybrydową, do tego bardzo dobry program partnerski z Big Datą i jeszcze Amplify Impact, a to tworzy pełny obraz, jak dla mnie. Myślę, że ta oferta jest ciekawa.
Dołączenie Poly do HP było potężnym wydarzeniem w branży. Często wskazuje się to wydarzenie jako swoistą esencję obecnie panujących trendów: konsolidacja biznesów, ale i wzrost znaczenia pracy zdalnej.
To prawda – połączenie z Poly jest poważnym wzmocnieniem dla biznesu HP. Kluczową rolę gra tutaj praca zdalna i hybrydowa. Wkrótce zapewne w ogóle termin „praca hybrydowa” zacznie zanikać – to będzie po prostu praca. To już nawet nie trend, ale norma. W sytuacji, gdy coraz więcej osób pracuje w takim trybie, wygoda i elastyczność mają priorytetowe znaczenie, a budowanie spójnej kultury firmy i zgranego zespołu pracowników jest coraz większym wyzwaniem. Chcemy ułatwić pracownikom komunikowanie się za pośrednictwem naszej technologii – od rozwiązań dla sal konferencyjnych po laptopy biznesowe obsługujące wiele kamer. Połączenie Poly i HP zapewni użytkownikom końcowym niezbędny sprzęt, oprogramowanie i usługi wymagane do skutecznego nawigowania w hybrydowym świecie nie tylko teraz, ale i w przyszłości. Rozwój technologii, ale i biznesu w tym obszarze pozostanie faktem. Według badań, aż trzy czwarte pracowników biurowych
stara się poprawić warunki pracy, jakie ma w domu. Zmieniają się także biura, które trzeba dostosowywać do nowych realiów. Tradycyjne przestrzenie biurowe są rekonfigurowane w celu wspierania nowych modeli pracy. Widać to szczególnie na przykładzie sal konferencyjnych. Obecnie istnieje ponad 90 milionów sal, z których mniej niż 10 proc.oferuje możliwość korzystania z wideo, podczas gdy tylko 15 proc.jest wyposażone w technologię VC (virtual circuit). Jednocześnie oczekuje się, że do 2024 roku segment rozwiązań biurowych dedykowanych dla sal konferencyjnych potroi się.
To oznacza znakomitą okazję biznesową dla HP i naszych partnerów biznesowych. Jest to także rozwinięcie wcześniejszych działań HP. Urządzenia peryferyjne stanowią segment o wartości 110 miliardów dolarów, a jego wartość rośnie o 9 proc. rocznie.
Podczas ISE 2023 było to widać w pełni – po raz pierwszy występowaliście tam już wspólnie: HP i Poly.
Na ISE pokazaliśmy się wspólnie, bo dziś jesteśmy już jedną firmą. Poly to od lat ekspert w dziedzinie wideokonferencji. HP jest niezrównane w obszarze komputerów dla biznesu. Efektem tego połączenia jest zunifikowane podejście, będące odpowiedzią na potrzeby współczesnych użytkowników – w szczególności, chociaż nie tylko, tych biznesowych. Pandemia pokazała, że modele biznesowe mogą i będą ewoluować, a efektywna współpraca nie musi ograniczać się do przestrzeni biurowej. Badania wskazują, że ok. 40 proc. pracowników pracuje zdalnie, a prawie 30 proc. w modelu hybrydowym, w biurze pojawiając się średnio 3 razy w tygodniu. W corocznym Barometrze Zaufania Edelmana (Trust Barometer), 63 proc.respondentów z całego świata zadeklarowało, że wykorzystywanie technologii w miejscu pracy daje ludziom przestrzeń do wykonywania obowiązków w sposób jeszcze bardziej przemyślany. Z kolei wyniki badań HP w Wielkiej Brytanii wskazują, że 89 proc. pracowników biurowych uważa, że praca hybrydowa zapewnia szansę na poprawę samopoczucia i równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.
Komunikacja zdalna, oparta tak o dźwięk, jak i obraz, jest dziś kluczowa. Pozwala przyspieszyć wiele procesów, ograniczyć konieczność podróży służbowych, wreszcie; pozwala na pracę z różnych miejsc. My, HP, chcemy dostarczać rozwiązania, które uczynią te wszystkie aspekty funkcjonowania biznesu lepszymi – bardziej przyjemnymi, ale i efektywnymi. Razem z Poly i naszymi partnerami możemy to zrobić.
Skoro mowa także o Partnerach –wkrótce ważne dla kanału partnerskiego wydarzenie.
Gala HP Partner Excellence 2022 – czyli najważniejsze w ciągu roku wydarzenie, które przygotowujemy dla naszych Partnerów. W tym roku spotkamy się już 9 marca, w hotelu Crowne Plaza Warsaw. Serdecznie zapraszam na to wydarzenie. To będzie znakomita okazja by się spotkać w gronie ludzi, których łączy biznes.
Wyjątkowo, bez pośrednictwa rozwiązań wideokonferencyjnych HP/Poly? Pomimo iż technologia nas łączy, to takie spotkania są niezmiernie ważne. To nie tylko podsumowanie minionego roku współpracy, nagrodzenie najlepszych, najskuteczniejszych i najbardziej innowacyjnych Partnerów. Te spotkania są ważne także z dużo mniej uchwytnych powodów. Jest w nich ten ludzki czynnik, relacje, rozmowy. Wideokonferencje są znakomitym rozwiązaniem wielu problemów biznesowych, ale budowanie relacji na żywo jest bardziej skuteczne. A skoro już mówimy o relacjach, to dodam, że bardzo cieszę się, iż IT Reseller objął to wydarzenie patronatem medialnym.
Cała przyjemność po naszej stronie. Partnerów HP serdecznie zapraszamy na Galę HP Partner Excellence 2022, już 9 marca. Będziemy tam, by zrelacjonować wydarzenie i porozmawiać ze zdobywcami nagród. n
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
13 ITReseller 349/2023 | WYWIAD OKŁADKOWY
RYNEK DYSTRYBUCJI W OCENIE LIDERÓW BRANŻY
POSUMOWANIE MINIONEGO ROKU
Rola dystrybucji w całym procesie dostarczania produktów, a coraz częściej także usług, do klienta końcowego ewoluuje od lat. Dziś nie wystarczy posiadać odpowiednio dużej powierzchni magazynowej i systemu wysokiego składowania, by móc prowadzić skutecznie ten biznes.
Obecnie, jak nigdy przedtem, dla dystrybutorów są ważne realne zastosowania nowoczesnych, czasem wręcz nowatorskich rozwiązań. Od głębokiej analityki, przez inteligentne kontenery transportowe, aż po procesy wspomagane przez AI. Jednocześnie, mimo uwarunkowań technologicznych, które w efektywnym prowadzeniu biznesu dystrybucyjnego mogą wiele pomóc, miniony rok obfitował w czynniki, które całej branży „zaciągnęły hamulec”. Wojna w Ukrainie to oczywiście najbardziej silny z tychże czynników, część z nich jest natomiast pochodną inwazji na naszego sąsiada. Kryzys energetyczny, związane z nim wysokie ceny energii elektrycznej, inflacja i hamująca konsumpcja – to składowe, które należy brać pod uwagę myśląc o 2022 roku. By podsumować miniony rok zebraliśmy wypowiedzi czołowych managerów najważniejszych firm w branży dystrybucyjnej w Polsce.
– Globalnie, jak wszyscy wiemy – mijający rok był czasem wielu wyzwań i niepewności. Z drugiej strony, AB jak i cała branża IT, dążymy do tego, aby minimalizować wszelkie ryzyko dla zachwiania działalności i wzrostu, a także do tego, aby unikać wszelkich trudności z wyprzedzeniem – twierdzi Zbigniew Mądry, Vice-President
AB S.A. – Cyfryzacja społeczeństw trwale zwiększyła popyt na sprzęt i usługi IT, zarówno instytucjonalny jak i konsumencki, w efekcie, nadal notujemy
popyt na sprzęt i usługi IT. Co więcej, niestabilność otoczenia podmiotów gospodarczych dodatkowo zwiększa ten popyt, gdyż dzięki rozwiązaniom IT mogą one optymalizować bazę kosztową i zdobywać przewagi konkurencyjne. Czynniki inflacyjne także sprawiają, że konsumenci i odbiorcy korporacyjni nie odkładają zakupów. W efekcie wciąż notowaliśmy wysokie zapotrzebowanie w zakresie złożonych rozwiązań, w zakresie m.in. zabezpieczenia sprawnego funkcjonowania systemów IT, ochrony czyli cyberbezpieczeństwa, automatyzacji procesów. Przełożyło się to bezpośrednio na bardzo dobre wyniki AB. Odnotowaliśmy dwucyfrowe tempo wzrostu rdr, co oznacza, że rośliśmy szybciej niż rynek. Umacnia to naszą pozycję lidera dystrybucji rozwiązań IT w kraju i regionie. W efekcie AB
S.A jest najwyżej ocenionym dystrybutorem IT w rankingu TOP 500 CEE 2022 opracowanym przez firmę Coface i redakcję „Rzeczpospolitej”. Przez samych Vendorów zostaliśmy wyróżnieni w wielu konkursach, nasi Partnerzy cenią najwyższą efektywność działania i stabilność AB w branży. Wszystkich nagród, wyróżnień uzyskaliśmy w 2022 roku łącznie ponad 20!
Cieszą nas też inne projekty, w tym działania CSR Grupy AB, a mowa o sukcesie ogólnopolskiej akcji „AByrazem” oraz działania w ramach „AByrazem dla Ukrainy”, która polega na pomocy psychologicznej, rzeczowej i finanso-
wej. W AB coraz mocniej stawiamy też na działania w obszarze edukacji, a cele te realizujemy poprzez swoje Centrum Kompetencyjne dla Partnerów B2B (bezpłatne szkolenia, popularyzujące dostęp do wiedzy technologicznej), a także poprzez „AB Innovation Designer” – projekt dedykowany użytkownikowi końcowemu, w ramach którego także dzielimy się wiedzą.
Szerokie spojrzenie na makroekonomiczne uwarunkowania ma także czołowy dystrybutor na rynku europejskim. ALSO przytacza przy tym kontekst relacji wzrostu sprzedaży branży do wzrostu PKB w Polsce. Na co dzień ten szerszy aspekt nieco umyka uwadze, zarówno nam, mediom, jak i całej branży, aż do klienta końcowego. Miniony rok dla IT Reseller podsumowuje Hanna Osetek-Pasquet, Managing Director – ALSO Polska:
– W 2022 roku według badania Context kolejny rok z rzędu wzrost sprzedaży wartościowy w kanale dystrybucyjnym niemal dwukrotnie przewyższył wzrost PKB w Polsce. Wzrost sprzedaży odnotowało większość kategorii produktowych z niewątpliwym liderami w obszarze solutions, czyli rozwiązaniami sieciowymi, data center oraz rozwiązaniami do wideokonferencji. Najistotniejszymi kategoriami, w których odnotowano spadek sprzedaży w 2022 roku, były komponenty komputerowe oraz materiały eksploatacyjne – twierdzi Hanna Osetek-Pasquet.
14 | 349/2023 ITReseller
ALSO nie ogranicza się jedynie do odpowiadania na wyzwania makroekonomiczne. Firma konsekwentnie rozwija swoje operacje w regionie, a najnowsze inwestycje w Polsce są tego dobrym, chociaż niejedynym przykładem. – W ALSO Polska w 2022 roku konsekwentnie realizowaliśmy strategię ALSO Holding. Najistotniejszymi zmianami w 2022 roku były przede wszystkim inwestycje w nowe centrum dystrybucyjne w Pruszkowie obsługujące naszych partnerów od października 2022, nowe biuro w Warszawie z nowoczesnym zapleczem szkoleniowym, rozwój platform e-commerce z naciskiem na platformę B2B umożliwiającą optymalizację kosztów operacyjnych po stronie naszych partnerów – twierdzi Han-
na Osetek-Pasquet. – To co warto również podkreślić, w 2022 roku intensywnie pracowaliśmy wspólnie z naszymi partnerami nad dywersyfikacją i optymalizacją ich modeli biznesowych, które będą pomocne m.in. w wyzwaniach w obszarze finansowania projektów. Na pierwszy plan został również wyeksponowany rozwój kompetencji w nowych obszarach ze szczególnym uwzględnieniem rozwiązań chmurowych
ALSO ma za sobą rok pełen intensywnego rozwoju. Jednak Hanna Osetek-Pasquet podkreśla jakie wyzwania stały, a zapewne będą stać nadal przed ALSO:
– Niemniej nie należy zapominać, iż rok 2022 niósł ze sobą wiele wyzwań. Sytuacja post-pandemiczna, polityczna
W Globalnie, jak wszyscy wiemy – mijający rok był czasem wielu wyzwańi niepewności. Z drugiej strony, AB jak i cała branża IT, dążymy do tego, aby minimalizować wszelkie ryzyko dla zachwiania działalności i wzrostu, a także do tego, aby unikać wszelkich trudności z wyprzedzeniem. Cyfryzacja społeczeństw trwale zwiększyła popyt na sprzęt i usługi IT, zarówno instytucjonalny jak i konsumencki, w efekcie, nadal notujemy popyt na sprzęt i usługi IT.
i ekonomiczna pozostaje w dalszym ciągu niestabilna. Rozwój sytuacji w Chinach może ponownie nasilić problemy z łańcuchem dostaw. Wojna Rosji z Ukrainą i wynikający z niej kryzys energetyczny w znacznym stopniu wpłynęły na wzrost inflacji w Unii Europejskiej. Skutkiem czego zarówno małe, średnie, jak i duże firmy uelastyczniają swoje koszty, co wpływa na poziom inwestycji.
Mariusz Kochański, President, CEO Exclusive Networks Poland sięga w swojej ocenie minionego roku jeszcze dalej na wschód, w kierunku odległego od nas, a jednak tak ważnego Tajwanu.
– 2022 był rokiem szczególnym, który pokazał, że duża zmienność otoczenia jest czymś, na co każdy menedżer musi
15 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
Zbigniew Mądry Vice-President AB S.A.
być przygotowany. Problemy z dostępnością chipsetów, obawa o los fabryk TSMC na Tajwanie, wysoki poziom inflacji, wzrost cen energii spowodowany wojną w Ukrainie, powrót covid w Chinach, podwyżka stóp procentowych, brak funduszy z KPO, deglobalizacja czy spadek nastrojów konsumenckich pod koniec roku – wszystko to miało wpływ na prowadzenie biznesu przez polski sektor IT. Jedynym stałym elementem była zmienność – powiedział Mariusz Kochański.
CEO polskiego oddziału Exclusive Networks zwraca jednak uwagę na to, że właśnie nasza branża jest w stanie odpowiadać na wiele z czołowych wyzwań, jakie rzuca globalnej gospodarce sytuacja geopolityczna i jej makroekonomiczne konsekwencje:
– Ciężkie warunki ekonomiczne nie oznaczały jednak każdorazowego spadku przychodów, gdyż w trudnych czasach to właśnie IT, poprzez precyzyjną optymalizację alokacji wszelkich zasobów, pozostaje jednym z głównych sposobów na poprawę efektywności każdej branży. Wysokie ceny energii oraz koncentracja świadomości globalnych inwestorów na śladzie węglowym spowodowały, że zdalna praca i wideokonferencje nie są już tylko sposobem na przetrwanie pandemii. Hybrydowy model działania na dobre zagościł w światowej i w polskiej gospodarce. Obecna sytuacja polityczna spowodowała wzrost roli rozwiązań z obszaru cybersecurity jako ważnego ogniwa, gwarantującego bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej państw – twierdzi Mariusz Kochański.
W ALSO Polska w 2022 roku konsekwentnie realizowaliśmy strategię ALSO Holding.
Najistotniejszymi zmianami
w 2022 roku były przede wszystkim inwestycje w nowe centrum dystrybucyjne
w Pruszkowie obsługujące naszych partnerów
od października 2022, nowe biuro w Warszawie z nowoczesnym zapleczem szkoleniowym, rozwój platform e-commerce z naciskiem na platformę B2B umożliwiającą optymalizację kosztów operacyjnych po stronie naszych partnerów.
Radosław Pruchnik, Dyrektor Advanced Solutions w Ingram Micro potwierdza, że miniony rok był pełen wyzwań, które leżały poza zasięgiem wpływu dystrybutorów, nawet tych o globalnej skali operacji:
– Rok 2022 wiązał się z wyhamowaniem gospodarczym, pogorszeniem koniunktury, problemami spodowowanymi przez wojnę i pozostałościami utrudnień po pandemii. To wszystko mogło naruszyć stabilność branży IT, jednak tak się nie stało. Pandemia mocno podniosła atrakcyjność artykułów IT, produkty konsumenckie cieszyły się wielkim popytem, który w połowie roku nieco wyhamował na rzecz urządzeń sieciowych oraz inftastruktury data center wraz z usługami. Wojna w Ukrainie z kolei pokazała, jak ważne
16 | 349/2023 ITReseller
Hanna Osetek-Pasquet Managing Director ALSO Polska
jest budowanie odporności na zagrożenia w cyberprzestrzeni i potrzeba ochrony naszych danych i systemów. Inwestycje w cyberbezpieczeństwo w firmach znacznie wzrosły, co również odnotowaliśmy. Nasza firma zakończyła rok z dużym dwucyfrowym wzrostem sprzedaży, dodatkowym zatrudnieniem wykwalifikowanych pracowników, wzrostem liczby Partnerów, dodatkowymi modyfikacjami portalu sprzedażowego ingrammicro24.com oraz szeregiem akcji nastawionych na edukację w zakresie produktów zaawansowanych, a w szczególności cyberbezpieczeństwa (w tym podcasty i Wideo Porady na www.im24podcast.pl).
Bardziej optymistyczna ocena płynie ze strony innego globalnego dystrybutora. Mariusz Ziółkowski, Senior Country General Manager TD SYNNEX w ocenie 2022 roku podkreśla świetne wyniki przedsiębiorstwa, uzyskane w niełatwych przecież warunkach rynkowych. – Miniony rok był dla TD SYNNEX bardzo dobrym rokiem. Warto jednak wyraźnie podkreślić, iż jednocześnie było to 12 miesięcy wymagające od nas ogromnej koncentracji i sprawności operacyjnej. W 2022 roku udało nam się odnotować ogromny wzrost względem 2021 roku, zarówno jeśli chodzi o wielkość sprzedaży, jak i wygenerowanie zysku czy wszystkie parametry definiujące naszą działalność na rynku polskim. Dotyczy to zarówno roku kalendarzowego, jak i naszego roku rozliczeniowego, który zakończyliśmy w listopadzie – powiedział Mariusz Ziółkowski.
Manager globalnego giganta dystrybucji wskazuje także na inne elementy budujące charakterystykę 2022 roku. W przypadku TD SYNNEX do wyzwań, które dotknęły wszystkich dystrybutorów doszła także kwestia rebrandingu, szczególnie niełatwego po wielu latach obecności na polskim rynku. Tech Data wyryła się w branżową świadomość na tyle, że nadal wiele osób, w tym piszący te słowa, czasem stosuje tę, nieaktualną już, nazwę firmy. – Poza realizacją celów finansowych, nie pozostawaliśmy obojętni wobec
wojny toczącej się u naszych sąsiadów w Ukrainie, przygotowując pomoc dla potrzebujących. Nauczyliśmy się funkcjonować bardziej ekologicznie, zoptymalizowaliśmy procesy i wewnętrznie dokonaliśmy ponownej segmentacji rynku – powiedział Mariusz Ziółkowski, TD SYNNEX. – Finalnie, 2022 rok zakończyliśmy projektem rebrandingowym, w następstwie którego dziś nazywamy siebie z dumą TD SYNNEX. Nasze wartości się nie zmieniły. Obszar działań też nie. Powiem więcej; zwiększyliśmy swój zasięg, umocniliśmy wartości, staliśmy się jeszcze bardziej otwarci wobec naszych klientów. Jednocześnie pozostaliśmy tym samym, dobrym dystrybutorem, z którym można związać się na wiele lat, i któremu można zaufać, a przy tym mieć pewność, że będzie podążał nie tylko w ślad za rozwojem technologii, ale też i potrzebami klienta. Siła TD SYNNEX leży w stabilności i zaufaniu ze strony klientów. Na znaczenie wyzwań, które wpłynęły na obraz 2022 roku zwraca uwagę Dominik Kaczmarek, CEO KOMSA Polska: – W 2022 roku, oprócz kontynuacji trwającego okresu post-COVID, pojawiły się nowe wyzwania wywołane wojną w Ukrainie oraz efektami wieloletnich strategii polityczno-ekonomicznych związanych z surowcami. Ten swoisty koktajl czynników znacząco przekładał się i nadal przekłada na globalny oraz rodzimy rynek. Musimy pogodzić się z tym, że żyjemy w czasach dużej niepewności, która nieraz zmusza do improwizacji – twierdzi CEO KOMSA Polska. – W 2022 roku rozpoczęliśmy budowę podstaw dalszego rozwoju organizacji w zakresie strategii, procesów, optymalizacji, ekspozycji rynkowej. Jaki obraz wyłania się z powyższych wypowiedzi? Punktem stycznym są przede wszystkim zjawiska makroekonomiczne. Wysoka inflacja, wzmocniona poprzez kryzys energetyczny i wojnę w Ukrainie – te czynniki w ocenie naszych rozmówców zaburzają normalny rozwój, stwarzając niecodzienne warunki biznesowe. Warto zauważyć, że branża dystrybucyjna w Polsce pozo-
staje jednomyślna odnośnie wydarzeń za naszą wschodnią granicą. Wiele firm angażowało się, lub nadal się angażuje, w pomoc Ukrainie.
Słusznie diagnozuje się także, że to właśnie nowoczesne technologie są odpowiedzią na część wyzwań współczesności. Lepsza optymalizacja zarządzania energią, bardziej energooszczędne komponenty z jednej strony, ale rosnący nacisk na cybersecurity z drugiej – będą kształtowały rynek w dalszym ciągu, tak jak miało to miejsce w 2022 roku.
Jaki zatem był 2022 rok? Patrząc na same słupki sprzedaży, nie znając szerszego kontekstu, można by było powiedzieć, że całkiem niezły. Jeśli jednak nie spędziliśmy minionego roku pod przysłowiowym kamieniem, wiemy, że był on pełen wyzwań – zwłaszcza w naszej części świata. W tym kontekście wyniki wszystkich dystrybutorów powinniśmy oceniać inaczej niż ocenialibyśmy je w bardziej stabilnych warunkach. Można też pokusić się o stwierdzenie, że często przytaczana opinia mówiąca iż był to rok słaby, funkcjonuje nie tylko w oderwaniu od kontekstu makroekonomicznego, ale również w pełnym zapomnieniu prostej prawdy, że znacznie trudniej jest zrobić wzrost względem anormalnie wysokich wyników roku poprzedniego. Olbrzymie sukcesy handlowe 2021 roku rzeczywiście stawiają 2022 w raczej niekorzystnym świetle. Gdyby jednak wykreślić uśrednioną linię wzrostu rok-do-roku z lat przedpandemicznych i pociągnąć ją dalej (a więc ignorując nadnormatywny wzrost z lat 2020-2021), to okazałoby się, że miniony rok nie różnił się zbytnio od owej średniej. W szerszym kontekście, pod względem handlu, 2022 rok wcale zły nie był, co zresztą wyjaśnia część naszych rozmówców.
2022 jest już jednak za nami. Czas spojrzeć w przyszłość i znajdujące się tam wyzwania oraz szanse. n
17 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
RYNEK DYSTRYBUCJI W OCENIE LIDERÓW BRANŻY
NAJWAŻNIEJSZE WYZWANIA
Miniony rok do łatwych nie należał. Jego ocenę ze strony branży dystrybucyjnej zebraliśmy w osobnym, poświęconym temu tematowi tekście. Należy jednak patrzeć w przyszłość, zwłaszcza, że bieżący rok prawdopodobnie nie będzie jednym z tych, które zapamiętamy szczególnie ciepło. Tak przynajmniej wynika z prognoz naszych rozmówców.
W2022 roku czołowymi wyzwaniami były inflacja i ekonomiczne konsekwencje wojny w Ukrainie. Co czeka nas w 2023 roku?
Pierwsze dwa miesiące już za nami, a czołowe wyzwania znane z ubiegłego roku wydają się nie mieć rychłego końca. Jakie prognozy na ten rok mają czołowi dystrybutorzy działający na polskim rynku? Zapytaliśmy przedstawicieli najważniejszych firm w branży. Hanna Osetek-Pasquet, Managing Director – ALSO Polska wskazuje na osłabianie się koniunktury, co miało miejsce jeszcze w 2022, ale, według przewidywań analityków, będzie kontynuowane w 2023 roku. Jednakże prognozy wychodzące poza bieżący rok są już zdecydowanie bardziej optymistyczne: – Według prognoz PMR dynamika inwestycji w technologie informacyjno-telekomunikacyjne w 2022r. spowolniła do 2 proc.rok do roku. W 2023 prognozowany jest nieznaczny spadek głównie wynikający ze zmniejszenia inwestycji w dużych firmach zatrudniających powyżej 250 pracowników, natomiast w kolejnych latach spodziewane są dalsze wzrosty. –twierdzi Hanna Osetek-Pasquet. Lider polskiego rynku, wrocławska firma AB S.A. zwraca natomiast uwagę na aspekt technologiczny i biznesową elastyczność. Interesującym spostrzeżeniem Zbigniewa Mądrego, wiceprezesa AB, jest to, że inflacja niekoniecznie jest czynnikiem hamującym sprzedaż. Manager wrocławskiej firmy podkreśla także znaczenie rozwiązań z zakresu cyberbezpieczeństwa. W coraz bardziej
polegającym na technologii, a przy tym pełnym napięć świecie, jest to bez wątpienia słuszna prognoza.
– Naturalnie, cały czas należy obserwować rynek i zachodzące zmiany, tak ekonomiczne, jak i geopolityczne. Działać według założeń, a jednocześnie mieć też pewną elastyczność i optymalizować procesy na bieżąco – twierdzi Zbigniew Mądry. – To wszystko sprawia, że popyt na szeroką ofertę AB i jego dynamikę oceniamy pozytywnie. Wiele wskazuje, że mamy do czynienia z trwałym wzrostem rynku, a czynniki inflacyjne sprawiają, że konsumenci i odbiorcy korporacyjni nie odkładają zakupów. Firmy utrzymują dalsze, duże inwestycje w rozwiązania IT, ich ochronę i modernizację. Wymaga tego rynek, chęć dalszych wzrostów, a nawet stabilności. Niezmiennie rośnie znaczenie cyberbezpieczeństwa, co również napędza nie tylko segment software, lecz również hardware. Nadal bardzo szybko rośnie sprzedaż oprogramowania w chmurze. Na pewno podobnie będzie w obszarze asortymentu internetu rzeczy (IoT) konsumenckiego i przemysłowego, jak również obszarze serwerów oraz vStorage. Grupa AB, z jej potężnym portfolio produktowym wydaje się odporną na kryzysy, co widać nie tylko w wynikach spółki, ale też w strategii, która stale utrzymuje bardzo szeroki zakres produktów i usług, dywersyfikując w ten sposób ofertę. To natomiast sprawia, że wrocławska firma może rozwijać się, skutecznie wykorzystując zaawansowane narzędzia wspomagające biznes.
Wspomniane już przewagi i mocne strony sprawiają, że Grupa AB jest w stanie obsługiwać rosnący popyt i zapewniać ciągłą dostępność towarów w zmiennym otoczeniu. W efekcie, jesteśmy partnerem pierwszego wyboru zarówno dla producentów, jak i resellerów – powiedział Zbigniew Mądry. – Istotne dla nas są także działania z zakresu ESG. W efekcie obok czysto biznesowego rozwoju spółki, świadomie kładziemy nacisk na procedury związane z ochroną środowiska. Wdrożyliśmy EMAS tj. System Ekozarządzania i Audytu w Przedsiębiorstwie, a priorytetem, także we współpracy z dostawcami, są odpowiedzialność, transparentność i rozwój w zgodzie z gospodarką obiegu zamkniętego. W konsekwencji zabiegamy, aby oferowane przez nas produkty były produkowane z poszanowaniem środowiska, z możliwością odnowy czy naprawy, żeby wyróżniały się długim okresem eksploatacji oraz niską konsumpcją energii. Produkty do tego powinny być w opakowaniach, które można wykorzystać ponownie, poddać recyklingowi. Podsumowując, niwelowanie śladu węglowego, idea gospodarki obiegu zamkniętego – ogólnie ESG, stanowią jeden z priorytetów tak długofalowej strategii firmy jak i bieżącej działalności.
Globalny gracz rynku dystrybucyjnego, TD SYNNEX w bieżącym roku widzi wyzwania, ale i szanse. Jak twierdzi Mariusz Ziółkowski, Senior Country General Manager TD SYNNEX, motorem napędowym mogą w bieżącym roku okazać się fundusze europejskie.
18 | 349/2023 ITReseller
– Największymi wyzwaniami bieżącego roku pozostają destabilizacja geopolityczna w Europie oraz galopująca inflacja determinująca apetyty zakupowe klientów końcowych. Trwająca niepewność nie sprzyja strategicznym inwestycjom oraz długoterminowym planom, co nie oznacza, że takich planów i związanych z nimi projektów nie ma. Liczymy na fundusze europejskie, które mogą w znaczący sposób wesprzeć inwestycyjnie nasz kraj. Jesteśmy też gotowi pomóc naszym klientom i partnerom biznesowym w każdym przedsięwzięciu, jakie pojawi się w tym roku. Mamy zabezpieczone niezbędne zasoby osobowe, intelektualne, finansowe i inne. Gorąco zapraszamy do współpracy! Przy okazji życzymy wszystkim uczestnikom naszego ekosystemu IT, żebyśmy nie musieli za długo funkcjonować w aż tak dynamicznym otoczeniu.
Mariusz Kochański, CEO Exclusive Networks Poland, podkreśla natomiast znaczenie dywersyfikacji i elastyczności biznesowej w niełatwych, szybko zmieniających się realiach:
– W czasach tak dużej zmienności każda firma będzie musiała się szybko dopasowywać do wymogów rynkowych, a strategie długoterminowe, ze względu na zmieniające się otoczenie, nie zawsze będą skuteczne. Kluczowa dla sukcesu stanie się kultura organizacji, promująca inteligencję firmy, rozumianą jako szybką i ewolucyjną adaptację do zmiennego otoczenia. Inteligencja emocjonalna pracowników będzie równie ważna, jak ich twarde kompetencje, a interdyscyplinarne zespoły zadaniowe stopniowo będą zastępować tradycyjne, funkcyjne struktury. Rozwój AI jako narzędzia biznesowego zredefiniuje rolę człowieka – większe znaczenie będą miały jego zdolności adaptacyjne niż
Trwająca niepewność nie sprzyja strategicznym inwestycjom oraz długoterminowym planom, co nie oznacza, że takich planów i związanych z nimi projektów nie ma. Liczymy na fundusze europejskie, które mogą w znaczący sposób wesprzeć inwestycyjnie nasz kraj. Jesteśmy też gotowi pomóc naszym klientom i partnerom biznesowym w każdym przedsięwzięciu, jakie pojawi się w tym roku. Mamy zabezpieczone niezbędne zasoby osobowe, intelektualne, finansowe i inne.
specjalistyczna wiedza. Dywersyfikacja zespołów stanie się czynnikiem budującym przewagę konkurencyjną, a umiejętność akceptacji różnic będzie ważniejsza niż walka o jedność poglądów – twierdzi Mariusz Kochański, Exclusive Networks
Radosław Pruchnik, Dyrektor Advanced Solutions w Ingram Micro podchodzi do dalszej części bieżącego roku ze znacznym optymizmem, odnosząc się do zjawiska tzw. długu technologicznego w Polsce. Bez wątpienia, nasycenie gospodarki technologią w Polsce odstaje wciąż od poziomu znanego z krajów Europy Zachodniej, a polskie firmy muszą zadbać o systematyczne zasypywanie tego, coraz mniejszego, dystansu.
– W Ingram Micro jesteśmy optymistami i spodziewamy się dobrych wyników w 2023 roku. Informatyzacji nie da się zatrzymać, zwłaszcza w kraju takim
19 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
Mariusz Ziółkowski Senior Country General Manager TD SYNNEX
jak Polska, gdzie dług technologiczny nadal jest duży. Nie spodziewamy się istotnych zmian czy rewolucji na rynku, raczej spokojnego postępu, który obserwujemy z roku na rok – twierdzi
Radosław Pruchnik
Dominik Kaczmarek, CEO KOMSA Polska jest zdania, że w 2023 roku będziemy mierzyli się z podobnymi wyzwaniami, które zaburzały funkcjonowanie biznesu w minionym roku.
– Wyzwania rynku dystrybucyjnego
ICT pozostają w tym roku analogiczne do 2022. Przede wszystkim jest to koszt pieniądza, szczególnie istotny w tak kapitałochłonnym biznesie, jakim jest dystrybucja – twierdzi Dominik Kaczmaek, CEO KOMSA Polska. – Dodatkowym faktorem jest niepewność związana z otoczeniem geopolitycznym oraz ekonomicznym. Spodziewane zmiany na rynku będą dotyczyć
m.in. wyzwań utrzymania rentowności przez poszczególne podmioty, co może skutkować konsolidacjami oraz upadłościami. Obraz rynku może zostać zasadniczo zmieniony po wdrożeniu z sukcesem planowanego przez organy państwowe zakupu sprzętu IT dla edukacji.
Prognozy nie są więc najbardziej optymistyczne, ale do pesymizmu, który często przebija się jako czołowa narracja w mediach głównego nurtu, jednak daleko. Większość dystrybutorów jest zgodna, że najważniejsze wyzwania 2023 roku będą podobne jak te, które znamy z 2022 roku. Jest jednak przynajmniej kilka jasnych punktów. Mówi się m.in. o funduszach europejskich. Chociaż większość naszych rozmówców nie wspomina tego elementu wprost, zastrzykiem dla branży będzie też rządowy program zakupu laptopów
Kluczowa dla sukcesu stanie się kultura organizacji, promująca inteligencję firmy, rozumianą jako szybką i ewolucyjną adaptację do zmiennego otoczenia. Inteligencja emocjonalna pracowników będzie równie ważna, jak ich twarde kompetencje, a interdyscyplinarne zespoły zadaniowe stopniowo będą zastępować tradycyjne, funkcyjne struktury. Dywersyfikacja zespołów stanie się czynnikiem budującym przewagę konkurencyjną.
dla uczniów. Ten transfer publicznych środków wprost do branży, tuż przed wyborami, będzie z pewnością znakomitą okazją do kupienia sobie głosów wyborców. Przy okazji skorzystają wszystkie te firmy, które znajdą się w procesie dostarczania zakupionych przez rząd laptopów. Rok 2023 zapowiada się więc interesująco – a perspektywy dystrybutorów są dość zróżnicowane. Warto jednak zauważyć, że ze wszystkich komentarzy przemawia pewność, że branża sobie poradzi nawet w niesprzyjających warunkach, a jednocześnie nadzieja na poprawę sytuacji w 2023 roku. n
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
20 | 349/2023 ITReseller
Mariusz Kochański CEO Exclusive Networks Poland
RYNEK DYSTRYBUCJI W OCENIE LIDERÓW BRANŻY
JAKIE SĄ PLANY DYSTRYBUCJI IT NA 2023 ROK
W dynamicznych warunkach makroekonomicznych trudno jest o dokładne planowanie. Doświadczeni managerowie często podkreślają, że kluczem do długoterminowego sukcesu jest elastyczne działanie i dywersyfikacja obszarów, z których firma czerpie przychody.
Poprzedni rok był pełen trudności. Czołowi dystrybutorzy w Polsce podzielili się z nami swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi 2022 roku, oraz zdefiniowali wyzwania na 2023 rok. Czas więc na omówienie planów, które czołowe firmy dystrybucyjne mają na najbliższe 10 miesięcy. Hanna Osetek-Pasquet, Managing Director w ALSO Polska jako czołowe elementy planu firmy na 2023 rok wskazuje rozwój narzędzi skierowanych do partnerów firmy. Trudno nie docenić konsekwencji, z jaką ten europejski dystrybutor rozbudowuje swoje portfolio usług i platform cyfrowych. O jednej z nich, systemie BiznesLink, piszemy zresztą więcej w tym numerze. – Najważniejszym zadaniem dla ALSO w 2023 roku będzie dostarczanie odpowiedniego wsparcia naszym partnerom obejmującego zarówno narzędzia, usługi jak i wiedzę. W poszczególnych filarach biznesowych oferujemy naszym partnerom dostęp do narzędzi takich jak platformy ALSO Cloud Marketplace (ACMP), Bizneslink, AI, IoT czy wirtualizacji. Odnosząc się jedynie do obszaru biznesu konsumpcyjnego, wiodącym narzędziem jest ALSO Cloud Marketplace (ACMP). Reseller może udostępnić platformę spersonalizowaną swoim Klientom, jako narzędzie do autonomicznego zamawiania usług przez Klienta końcowego. W modelu sprzedaży transakcyjnej również po-
siadamy platformę Bizneslink, dzięki, której resellerzy są w stanie zautomatyzować proces sprzedaży. W obszarze Solutions jesteśmy kompetentnym partnerem w złożonych projektach IT dla naszych partnerów, obejmując te obszary, w których może brakować im własnych zasobów. W zakresie usług dostarczamy uszyte na miarę partnera usługi logistyczne, finansowe czy wsparcie techniczne lub szkoleniowe – twierdzi Hanna Osetek-Pasquet · Managing Director – ALSO Polska. – Dzięki naszym modelom biznesowym Supply, Solutions i Service, narzędziom jakie stworzyliśmy oraz zespołowi jaki zbudowaliśmy jesteśmy doskonale przygotowani, aby być kompetentnym partnerem dla naszych resellerów w każdym obszarze. W 2023 roku i w kolejnych latach ALSO będzie kontynuować konsekwentną realizację jednocześnie zwiększając elastyczność oraz upraszczając i usprawniając nasze struktury, aby dostarczać jeszcze większą wartość naszym partnerom i dostawcom.
Zbigniew Mądry, Vice-President AB
S.A wyjaśnia, jak AB stawia na sprawdzone aspekty, które dały wrocławskiej firmie dominację na polskim rynku, jednocześnie rozwijając się także w coraz nowocześniejszych obszarach. Siłą AB od lat jest znakomicie zorganizowana logistyka i potężna baza klientów – to, w połączeniu ze skalą operacji oraz doświadczoną kadrą sprawia, że
wiceprezes firmy w najbliższą przyszłość patrzy z ambicja i optymizmem: – Będąc liderem rynku, spółką technologiczną, zamierzamy umacniać swoją pozycję. Chcemy to realizować poprzez inwestycje w kompetencje, ofertę i dział VAD.
Prowadzimy sprzedaż we wszystkich kanałach, mamy zdywersyfikowaną bazę klientów i najszerszą ofertę, jesteśmy silnym Partnerem, edukujemy, inicjujemy i dbamy o każdego interesariusza – powiedział Zbigniew Mądry, wiceprezes AB S.A. – Pomimo tak dużej skali działalności jesteśmy efektywni dzięki przeprowadzonym inwestycjom w automatykę magazynową i automatyzację procesów oraz transakcji – jesteśmy operacyjnie właściwie takim wielkim e-commerce B2B. Nasze centrum dystrybucyjne pokazało kolejny raz swoją skuteczność w trakcie pików sprzedażowych – podczas Black Friday czy Cyber Monday – i w okresie przedświątecznym. Jednocześnie wiemy, że posiadamy jeszcze bardzo dużo przestrzeni do wzrostu. Cały czas pracujemy nad wdrażaniem nowych rozwiązań w zakresie automatyzacji i robotyzacji oraz procesów. Jest to dla nas projekt strategiczny, mający w długim okresie dodatkowo zwiększyć sprawność operacyjną. Podsumowując, stabilność potwierdzona 30-letnim doświadczeniem, wysoka siła finansowa i sprawność logistyczna, a także
22 | 349/2023 ITReseller
W 2023 roku spodziewamy się kontynuacji, czyli nadal wysokiej sprzedaży produktów sieciowych i infrastruktury Data Center wraz z usługami. Dokładnie tak jak przewidywaliśmy w ubiegłym roku, że po boomie na urządzenia klienckie nastąpi istotny wzrost zapotrzebowania na zaawansowane systemy: większe serwery, większe macierze, szybsze i bardziej wydajne łącza, i na koniec zabezpieczenie tego wszystkiego. Jesteśmy w Ingram Micro na to przygotowani.
najwyższa efektywności w branży, pozwalają AB na realizację ambitnych celów w kolejnych okresach.
Dominik Kaczmarek, CEO KOMSA Polska w planach na 2023 rok wskazuje na kontynuację już rozpoczętych działań m.in. obejmujących zwiększenie stopnia automatyzacji procesów. To zjawisko widoczne u większości firm w branży, swoisty znak czasów, w których można za pomocą technologii dokonać wyraźnych oszczędności lub przyspieszenia działania.
– Działania KOMSA Polska planowane na rok 2023 obejmą dalszy selektywny rozwój organizacji w obszarach dystrybucji ICT, budowę automatyzacji w wybranych przestrzeniach rynku oraz rozwinięcie zakresu działań w tematyce departamentu Solutions. Perspektywa zbliżającego się merge z Westcoast wpłynie na wzmocnienie rozwoju
organizacji oraz zdefiniuje jego nowe możliwe obszary. Zarówno w aspekcie budowania nowych kompetencji oraz aktywności dystrybucyjnej na rynku europejskim.
Nie jest tajemnicą, że w świecie IT istnieje zjawisko swoistego wahadła popytowego – każdy wzrost zapotrzebowania na komputery, tablety, laptopy czy smartfony – urządzenia bezpośrednio obsługiwane w biurze lub w domu, powoduje, że z czasem powstaje konieczność modernizacji infrastruktury. Pojawia się popyt na nowe i coraz nowocześniejsze urządzenia sieciowe. Konsekwencją jest też wzrost sprzedaży powiązanych produktów z obszaru cybersecurity. Na ten układ zależności wskazuje Radosław Pruchnik, Dyrektor Advanced Solutions w Ingram Micro: – W 2023 roku spodziewamy się kontynuacji, czyli nadal wysokiej sprzedaży
produktów sieciowych i infrastruktury Data Center wraz z usługami. Dokładnie tak jak przewidywaliśmy w ubiegłym roku, że po boomie na urządzenia klienckie nastąpi istotny wzrost zapotrzebowania na zaawansowane systemy: większe serwery, większe macierze, szybsze i bardziej wydajne łącza, i na koniec zabezpieczenie tego wszystkiego. Jesteśmy w Ingram Micro na to przygotowani. – powiedział Radosław Pruchnik. – Na inne scenariusze również. Zgodnie z zapowiedziami rządu i w ramach realizacji projektów rządowych przeprowadzane będą duże zamówienia publiczne, jak wyposażenie szkół, uczniów i nauczycieli w dodatkowy sprzęt. Do Polski zapewne popłyną także pieniądze na kontynuowanie cyfrowej transformacji kraju czy poprawę cyberbezpieczeństwa, zwiększenie dostępności ultraszybkiego
23 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
Radosław Pruchniki Dyrektor Advanced Solutions Ingram Micro
Działania KOMSA Polska planowane na rok 2023 obejmą dalszy selektywny rozwój organizacji w obszarach dystrybucji ICT, budowę automatyzacji w wybranych przestrzeniach rynku oraz rozwinięcie zakresu działań w tematyce departamentu Solutions. Perspektywa zbliżającego się merge z Westcoast wpłynie na wzmocnienie rozwoju organizacji oraz zdefiniuje jego nowe możliwe obszary, zarówno w aspekcie budowania nowych kompetencji oraz aktywności dystrybucyjnej na rynku europejskim.
internetu, rozwój e-usług publicznych czy kompetencje cyfrowe społeczeństwa. To wszystko spowoduje popyt na produkty comercial. I na to także jesteśmy przygotowani w Ingram Micro. Nasz magazyn i zasoby są gotowe do zwiększonej sprzedaży. W roku 2023 będzie rósł popyt na usługi chmurowe i na to także jesteśmy gotowi, posiadamy cloud marketplace oraz wyszkolonych specjalistów którzy prowadzą cykliczne szkolenia (webinaria) dla naszych Partnerów edukując z zakresu usług chmurowych. Mocno stawiamy na rozwój automatyzacji, o czym można się przekonać korzystając z systemu sprzedaży B2B ingrammmicro24.com. W planach mamy także platformę Xvantage, która będzie przejściem na zupełnie inny poziom prowadzenia biznesu. Ten rok w Ingram Micro będzie rokiem innowacji technologicznych, automa-
tyzacji i usług chmurowych. Już teraz zapraszamy partnerów z Polski na event Ingram Micro Global Cloud and Innovation Summit, który odbędzie się w Las Vegas – dodaje Radosław Pruchnik. Wspomniane już zjawisko popytowego wahadła poniekąd premiuje obecnie firmy, których siła znajduje się w obszarach infrastruktury sieciowej oraz bezpieczeństwa. Exclusive Networks jest z całą pewnością jednym z tych właśnie przedsiębiorstw dystrybucyjnych, które na rozwiązaniach sieciowych oraz cyberbezpieczeństwie znają się wyśmienicie. Mariusz Kochański, CEO Exclusive Networks Poland podkreśla, że w planach firmy te elementy będą odgrywały ważną rolę. Jednocześnie, rosnąć ma rola innych, nowoczesnych gałęzi, takich jak IoT: – Myślę, że cyberbezpieczeństwo oraz Unified Communications pozostaną
dwoma najbardziej dynamicznymi segmentami. Spodziewamy się także wzrostu popytu na rynku IoT będącego konsekwencją podwyżki cen energii. Tradycyjnie nasza rola będzie polegała na wsparciu kanału partnerskiego w generowaniu popytu, szczególnie poprzez marketing cyfrowy, Proof of Concept oraz edukację rynku – powiedział Mariusz Kochański, CEO Exclusive Networks Poland.
Mariusz Ziółkowski, Senior Country General Manager TD SYNNEX, wskazuje natomiast na szereg elementów, które razem stanowią plan działania firmy na 2023 rok. Na pierwsze miejsce wysuwa się tu jednak przede wszystkim… klient.
– W 2023 roku naszymi priorytetami są dalszy rozwój dystrybucji z wartością dodaną oraz poszerzanie kanałów dotarcia do rynku. Oczywiście nieustająco
24 | 349/2023 ITReseller
Dominik Kaczmarek CEO KOMSA Polska
na celowniku pozostaje obszar SMB, gdzie chcemy zaproponować ulepszone podejście do klienta, wspierane przez liczne narzędzia wewnętrzne. Będziemy również koncentrować się na powiększaniu „market share”, producentów, których mamy przyjemność być dystrybutorem – wyjaśnia Mariusz Ziółkowski, TD SYNNEX.
Oczywiście, globalna potęga dystrybucyjna TD SYNNEX oznacza także możliwości rozwoju w obszarach takich jak automatyzacja i implementacja nowych technologii. Mariusz Ziółkowski twierdzi także, że bieżący rok będzie kolejnym istotnym dla obszaru cybersecurity. Wśród wskazywanych przez Country Managera firmy trendów, widzimy chociażby ten, który często bywa nieco zapominany, a wymaga ciągłego rozrostu infrastruktury. Mowa o obszarze storage, w tym także skierowanego dla zastosowań chmurowych. Przy coraz większej cyfryzacji każdego właściwie aspektu gospodarki i życia prywatnego, ilość generowanych danych rośnie błyskawicznie, a to wymusza stałe zapotrzebowanie w centrach danych. – Jeśli chodzi o prognozy dotyczące trendów, w planowaniu działań opieramy się na doświadczeniach z minionego roku, który pokazał nam, że bezpieczeństwo, również w odniesieniu do funkcjonowania systemów informatycznych, obecności IT we wszystkich sferach życia, jest naprawdę kluczowe. Mam nadzieję, iż będziemy pracować nad projektami i budować ekosystemy wspierające te miejsca, w których działanie ekosystemów nie jest obecnie możliwe i przez jakiś czas nie będzie możliwe. Posiadamy wiedzę, umiejętności i zasoby, żeby to wszystko robić zdalnie – wspierać rozwiązania, przyjmować je do obsługi itp. Oczywiście nie zapominamy o niesamowitym rozwoju automatyzacji i sztucznej inteligencji, które coraz bardziej zadomawiają się w naszym codziennym życiu. W dalszym ciągu mamy jednak wpływ na kierunek rozwoju tych obszarów i jako dystrybutor pozostaniemy czynnym uczestni-
kiem zachodzących procesów, mocno trzymając rękę na pulsie wydarzeń – powiedział Mariusz Ziółkowski, TD SYNNEX. – Pozostaje jeszcze kwestia zarządzania i przechowywania danych, gdzie na pierwszy plan wysunęły się dwa główne trendy – przechowywanie danych w chmurze oraz model tradycyjny, oczywiście z wszelkimi opcjami hybrydowymi i pochodnymi. Oba obszary są bardzo szeroko reprezentowane w naszym portfolio i doskonale odnajdujemy się zarówno w sprzedaży urządzeń, jak i rozwiązań cloud. Chcemy nadal rozwijać w tym kierunku, świadomie uzupełniać nasze portfolio tak, aby zapewnić jeszcze lepszą ofertę dla naszych klientów.
Plany na 2023 rok wśród działających na polskim rynku dystrybutorów są zróżnicowane i zawierają nieraz odmienne priorytety. Kilka elementów jednak powtarza się, co sprawia, że możemy śmiało nazwać je trendem. Przede wszystkim takim zjawiskiem jest zwiększona automatyzacja – coś, co postępuje od lat, pozostając przy tym trendem w całej rozpiętości branży. Czas kryzysu, a niewykluczone, że także recesji, zwykle skłania ku lepszemu przyjrzeniu się kosztom, a wysoki stopień automatyzacji procesów w przedsiębiorstwie może przyczynić się do tychże kosztów znaczącej redukcji.
Kolejny wyraźny trend to platformy cyfrowe i wspomaganie działalności ecommerce partnerów biznesowych. Widać wysokie zaangażowanie części dystrybutorów w nowoczesne aplikacje, które są w stanie wydatnie ułatwić pracę zarówno samego dystrybutora, jak i współpracujących z nim resellerów. Ponieważ w życiu prywatnym chętnie robimy zakupy w internecie, coraz częściej w relacji dystrybutor-partner, także wybieramy zbliżoną formę kontaktu.
Trzecim przewijającym się przez wypowiedzi naszych rozmówców trendem jest cyberbezpieczeństwo. W silnie scyfryzowanym, ale też pełnym globalnych napięć świecie, cyberbezpieczeństwo wydaje się być obszarem o szczególnym
znaczeniu, którego rola będzie jedynie rosła. Interesujące jest także to, że dziś sektor cybersecurity jest znacznie bliżej dystrybutora, zwłaszcza dystrybutora VAD, niż kiedykolwiek wcześniej. Trend czwarty, to wzrost znaczenia sektora storage. Rozwiązania do składowania, zarządzania i analizowania danych będą zyskiwały na znaczeniu, w miarę jak liczba generowanych danych także będzie wzrastała. Tak natomiast będzie działo się z pewnością, bowiem jesteśmy na etapie stale postepującej cyfryzacji różnych sfer życia. Wiele może się zmienić np. w efekcie dalszej popularyzacji koncepcji smart buildings czy smart cities, rozwoju tzw. przemysłu 4.0 czy wreszcie autonomizacji pojazdów. Chociaż te elementy rozwoju raczej w bieżącym roku nie będą jeszcze ostro zarysowane, mogą już znaleźć się w długofalowych planach firm i instytucji.
Warto przypomnieć także wspomniany przez dyrektora Pruchnika z Ingram Micro program rządowy, mający (przy okazji zwiekszenia poparcia przed wyborami) zapewnić 4-klasistom w calym kraju laptopy, jeśli dojdzie do skutku, także będzie potężnym wsparciem dla dystrybucji. Mowa o ponad 300 tysiącach komputerów za ponad 760 milionów złotych.
Rozwój w nowatorskich obszarach, silna logistyka i dalszy rozwój platform ecommerce. Plany na 2023 roku, jakie snują działający na polskim rynku dystrybutorzy to raczej kontynuacja trendów z ubiegłego roku niż rewolucja. Reasumując, chociaż mowa o planach zróżnicowanych, to, pomimo poważnych wyzwań, których wszyscy w 2023 roku oczekujemy, polscy dystrybutorzy mają ambicję, aby swój biznes rozwijać skutecznie, a przy tym dbać o relację ze swoimi partnerami. Realizacji tychże ambitnych planów możemy jedynie wszystkim w branży życzyć. n
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
25 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
2022 ROK W OCENIE PRODUCENTÓW
Rok 2022 z pewnością nie był najłatwiejszy dla rynku IT. Po sytych latach napędzanych wywołanym ograniczeniami pandemicznymi wzrostem popytu na sprzęt, oprogramowanie i usługi IT, nastąpiła bolesna dla części firm korekta. Niestety, została wzmocniona innymi czynnikami, takimi jak wojna za naszą wschodnią granicą, szybujące ceny surowców oraz uderzająca w wiele gospodarek, w tym polską, wysoka inflacja. Jakie piętno odcisnęły te zjawiska na funkcjonowaniu czołowych producentów w branży? Zapytaliśmy u źródła, rozmawiając z czołowymi managerami najważniejszych firm w branży.
By zrozumieć targające rynkiem trendy, potrzeba nieco szerszego, globalnego spojrzenia. W latach 2020-2021 rynek komputerów osobistych (PC) zyskał na znaczeniu, a sprzedaż osiągnęła poziom nienotowany od prawie dekady. Była to sytuacja niezwykła, bowiem aż sześć z dziesięciu ostatnich lat przed pandemia był dla rynku komputerów osobistych latami spadków, a jeden rok oznaczał sprzedaż na stałym poziomie. To tylko wywołało zdwojony efekt podczas pandemicznego boomu komputerowego. Każdy, kto rozumie jak funkcjonuje rynek, rozumiał, że tak intensywny wzrost nie potrwa wiecznie. Efekt? W zeszłym roku zapasy rosły, podczas gdy popyt gwałtownie spadał.
Jak podaje Counterpoint Research, przez cały rok 2022 dostawy komputerów osobistych spadły o 15 proc. rok do roku. Co gorsza, globalne dostawy komputerów osobistych spadły o 27,8 proc. rdr w ostatnim kwartale 2022 r., osiągając poziom ledwie 65,2 mln sztuk. Jako przyczyny zjawiska badacze wskazują kilka czynników: trudności markoekonomiczne, presję inflacyjna oraz nasycenie pewnych części rynku. W omówieniu rocznego raportu Conterpoint podaje:
„(...) konsumenci, którzy kupili nowe komputery, nadal korzystali z najnowszych modeli, podczas gdy przedsiębiorstwa ostrożniej pracowały nad swoimi budżetami. Ponadto brak atrakcyjnych funkcji i wsparcia finansowego nie mógł
spowodować wzrostu popytu w 2022 r., nie wspominając już o agresywnym celu trawienia zapasów przez producentów OEM od pierwszej połowy 2022 r.” Firmy analityczne są w tym względzie bardzo zgodne. International Data Corporation (IDC) uważa, że „pandemiczny boom na rynku PC dobiegł końca”. W raporcie „Worldwide quarterly personal computing device tracker”, opublikowanym na początku roku, IDC wskazuje, że globalne dostawy tradycyjnych komputerów osobistych spadły poniżej oczekiwań w 4Q22, wynosząc 67,2 miliona komputerów osobistych, co stanowi spadek o 28,1 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Natomiast Gartner Inc, odnotował nieco mniejszą roczną sumę 65,3 miliona sztuk. Dziś więc mamy sytuację, w której wprawdzie nowe urządzenia, nowe modele, trafiają na rynek, ale w magazynach wciąż pozostają niesprzedane sztuki z wcześniejszych kwartałów.
Rynek komputerów osobistych jest swoistym probierzem dla nastrojów zarówno konsumenckich, jak i korporacyjnych, bowiem dotyczy rozwiązań z obu grup.
Zahamowanie zakupów konsumenckich zwykle ma inne podłoże niż tych realizowanych przez biznes, jednak tym razem spowolnienie widać w obu tych obszarach, co, teoretycznie, mogłoby być niepokojące. Jednakże czołowi producenci działający na naszym rynku nie wydają się popadać w pesymizm. Wręcz przeciwnie, zdaje się, że w gąszczu raczej
nie najlepszych informacji starają się, do tego skutecznie, znaleźć pozytywy. Dla Lenovo z całą pewnością taką informacją jest utrzymanie pozycji globalnego lidera rynku komputerów. Firma może też pochwalić się, stabilnymi, co w obecnej sytuacji nie jest łatwe, wynikami biznesowymi.
– Utrzymaliśmy pozycję niekwestionowanego lidera i jesteśmy największym dostawcą komputerów PC na świecie z aż 23-procentowym udziałem. Nasza dominacja w branży trwa już kolejny kwartał, co jest szczególnym powodem do dumy – powiedział Wojciech Zaskórski, General Manager w Lenovo Polska – Duża w tym zasługa nieustannych inwestycji w rozwój i innowacje, które pozwalają nam udoskonalać produkty, ale także wprowadzać na rynek tak unikatowe rozwiązania, jak chociażby elastyczny ekran OLED w laptopie ThinkPad X1 Fold. Nie tak dawno informowaliśmy też, że rentowność Grupy Lenovo poprawiła się rok do roku dziesiąty kwartał z rzędu, co przekłada się na stabilność biznesową. Pokazaliśmy również, że jako Lenovo jesteśmy w stanie zaoferować naszym Partnerom na tyle dużo, by owocowało to coraz lepszymi wynikami na naszym lokalnym rynku.
Szef Lenovo w Polsce słusznie zwraca uwagę na propozycje biznesowe dla partnerów. Dziś bowiem niewiele firm resellerskich opiera się na jednym czy dwóch producentach, na ogół starając się
26 | 349/2023 ITReseller
Utrzymaliśmy pozycję niekwestionowanego lidera i jesteśmy największym dostawcą komputerów PC na świecie z aż 23-procentowym udziałem. Nasza dominacja w branży trwa już kolejny kwartał, co jest szczególnym powodem do dumy. Duża w tym zasługa nieustannych inwestycji w rozwój i innowacje, które pozwalają nam udoskonalać produkty, ale także wprowadzać na rynek tak unikatowe rozwiązania, jak chociażby elastyczny ekran OLED w laptopie ThinkPad X1 Fold.
zdywersyfikować ofertę. Problemy z dostępnością produktów w 2021 roku tylko to zjawisko pogłębiły. Dlatego obecnie vendorzy muszą jeszcze bardziej ściśle współpracować z kanałem partnerskim, by zachować zdolność przekonania do swoich rozwiązań i produktów. Pokuszę się o stwierdzenie, że w przypadku Lenovo poważnym zastrzykiem dodatkowego zaufania rynku mogą być oferowane przez tego producenta usługi zabezpieczenia serwisowego sprzętu. Przy wolniejszej rotacji komputerów, tak u użytkowników prywatnych, jak i w firmowych flotach, znaczenie serwisu może systematycznie rosnąć.
Jednakże produkt pozostaje ostatecznie podstawą działalności firmy Lenovo, nawet jeśli znaczenie warstwy usług rośnie. Z produktów zaś, Lenovo z pewnością może być dumne. W minionym roku na rynek trafiło sporo nowości od czołowego producenta komputerów, wśród których nie zabrakło konstrukcji innowacyjnych. Warto odnotować, że Lenovo
oficjalnie wkroczyło też na rynek rozwiązań wideokonferencyjnych działających pod Windows.
– Myślę, że możemy czerpać dużo inspiracji z naszych inżynierów i designerów – powiedział Wojciech Zaskórski, General manager Lenovo w Polsce. – Pokazaliśmy niezwykle smukłe, lekkie i nowoczesne laptopy z Yoga 7. generacji, usprawnione i szalenie wydajne Legiony 7. generacji z najwyższym TGP kart graficznych na rynku czy odświeżone ThinkPady z serii X i L stanowiące uzupełnienie portfolio najwszechstronniejszych laptopów biznesowych. Dostarczyliśmy na rynek niezwykle innowacyjne urządzenia, takie jak ThinkSmart One czyli pierwszy na świecie All-in-One Collaboration Bar oparty o system Windows czy ThinkReality VRX będące nowym rozwiązaniem do wirtualnej rzeczywistości zaprojektowanym z myślą o przedsiębiorstwach i pracy z każdego miejsca na świecie. Globalny wicelider, HP, także ma powody do zadowolenia, przynajmniej w obli-
czu warunków rynkowych panujących obecnie na świecie. W obszernym wywiadzie okładkowym w bieżącym numerze Andrzej Sowiński, Country Managing Director w HP Inc Poland wyjaśnia swoje podejście do aktualnego stanu rynku: – Osobiście patrzę na te prognozy nieco z obawą, bo jednak chodzi tu o spadki. Jednocześnie też z dużym spokojem, dlatego, że nie są one wywołane jakąś kompletną katastrofą na rynku. Porównałbym to bardziej do schematu funkcjonowania giełdy, kiedy po hossie następuje automatycznie korekta kursu. I dla mnie ten 2023 rok jest taką postcovidową korektą. Prognozy na lata 2024 i 2025 są znów bardzo optymistyczne. Czyli po boomie i olbrzymim zapotrzebowaniu na sprzęt komputerowy wywołanym pandemią i pracą zdalną, nastąpi w bieżącym roku korekta w dół. Co ciekawe, mimo wszystko na poziomie nieco wyższym niż przed pandemią, jeśli chodzi o sprzedaż ilości sprzętu. Oznacza to, że gdybyśmy zrobili uśrednienie, to okazałoby się, że trend
27 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
Wojciech Zaskórski General Manager Lenovo Polska
jest pozytywny. Paradoksalnie możemy więc patrzeć w przyszłość optymistycznie. HP mogło rok 2022 zaliczyć do udanych także z innego, ważnego powodu. Finalizując transakcję przejęcia Poly, jednej z czołowych firm w obszarze wideokonferencji i pracy zdalnej, amerykański producent komputerów i urządzeń drukujących zapewnił sobie znakomitą pozycję, umieszczając się w samym środku trendu, który pozostanie z nami na dłużej.
Czymże komputer byłby bez pamięci?
Lider rynku tej kategorii podzespołów Samsung, mimo globalnego spadku zapotrzebowania na komputery może miniony rok uznać za udany. Przede wszystkim firma pozostaje niekwestionowanym, globalnym numerem jeden produkcji pamięci, zostawiając w tyle konkurencję taką jak Micron czy SK Hynix. Poza tym, globalne zapotrzebowanie na pamięć rośnie, pomimo słabnącej sprzedaży komputerów.
– Rok 2022 był dla dywizji Memory w Samsung kolejnym dobrym rokiem. Rozwijaliśmy się intensywnie zarówno w Polsce, jak i w regionie CEE. W każdym kwartale realizowaliśmy założone cele i utrzymywaliśmy wysokie udziały rynkowe pozwalające nam nie tylko pozostawać liderem, ale dalej rozwijać się w rynku – zauważa Maciej Kamiński, Dyrektor Samsung Memory w Polsce i regionie CEE.
Lider Samsung Memory w Polsce w wywiadzie dla IT Reseller TV w grudniu ubiegłego roku zaznaczył, jak istotną częścią całości biznesu koreańskiego giganta jest dziś obszar zaawansowanej elektroniki. Jak stwierdził wówczas Maciej Kamiński, ponad połowa globalnego biznesu Samsunga jeśli chodzi o zyski, pochodzi dziś z półprzewodników.
Rok 2022 to rok wychodzenia naszej branży z kryzysu dostępności kości pamięci i rok dynamicznego wzrostu sprzedaży produktów NVMe. 2022, to także rok globalnych obniżek cen kości pamięci, które wprowadziły nas w cykl nadprodukcji. Dla Samsung poprzedni rok to również udana premiera naszego flagowego, najszybszego dysku, Samsung 990 PRO, dysków zewnętrznych T7 Shield i nowe portfolio kart pamięci PRO Endurance. – dodał Maciej Kamiński, mówiąc o czołowych trendach produktowych minionego roku.
ASUS, jeden z czołowych producentów komponentów komputerowych i laptopów, także nie ma powodów do narzekania. Tajwański producent konsekwentnie rozwija swoje portfolio i dziś może pochwalić się dobrą, silną pozycją. Jak widać na przykładzie tego producenta, opłaca się także i dziś silne inwestowanie w gaming, gdzie ASUS jest obecny od bardzo dawna.
– Paradoksalnie, mimo wielu kryzysów gospodarczych i zmian rynkowych, rok 2022 zamknęliśmy z dobrym wynikiem.W minionym roku byliśmy liderem wzrostu na rynku sprzedaży, wyprzedzając m.in. takie firmy jak Apple czy Dell – zwróćmy tu szczególnie uwagę, iż pozycja ta wyraźnie wzrosła przy panujących obecnie tendencjach spadkowych, co dobitnie pokazuje sprawność naszego zarządzania i umiejętność przekładania kryzysów i spadków na korzyść firmy –powiedział – Sławomir Stanik, Country Manager w ASUS Polska – Pozostajemy marką najchętniej wybieraną i kupowaną w segmencie konsumenckim – zgodnie z badaniami GFK ASUS odpowiada za 25 proc. całkowitej sprzedaży w Polsce. Co więcej, ASUS jest liderem w segmencie gamingowym i wciąż odpowiada za ok 30 proc. sprzedaży, sprawiając, że Republic of Gamers to niezmiennie topowa, uznana marka wśród polskich graczy. Nie zapominajmy też o segmencie komputerów biznesowych, w których również notujemy wzrost udziałów.
Sławomir Stanik wspomina o laptopach biznesowych nie bez przyczyny. Jest to segment, w którym ASUS ma wciąż pole do wzrostu i może korzystać na systematycznym zacieraniu się jasnych granic pomiędzy segmentami business i consumer premium. Mówiąc o portfolio produktowym, Sławomir Stanik nie kryje dumy z urządzeń ASUS:
– Funkcjonalność i wydajność to zdecydowanie wspólne mianowniki dla portfolio ASUS na 2022 rok – powiedział Countr Manager ASUSa w Polsce. – Jak co roku, ASUS zadbał o szereg nowości i udoskonaleń, które nie tylko odpowiadają na aktualne potrzeby, ale też je wyprzedzają, wytyczając kierunek, w którym podąża elektronika użytkowa. Mam tu na myśli
bardzo innowacyjne produkty, jak ASUS Zenbook 17 Fold OLED, ale też funkcjonalne, sprawdzone modele biznesowe jak Expertbook B7 Flip, czy gamingowe „potwory”, jak ROG Scar Strix 17 SE, który swoją wydajnością i konfiguracją zaspokoi nawet profesjonalnych graczy esportowych.
Spokojnie o trudnym 2022 roku mówi także Jeremi Rybak, Head of Marketing w Acer Polska. Tajwański producent nie boi się przy tym wspomnieć o problemie, z którym zmagali się wszyscy – czyli inflacji.
– Rok 2022 był rokiem dobrym pod względem planowania i wdrażania naszej strategii biznesowej, choć jednocześnie niełatwym z punktu widzenia gospodarczych trudności – powiedział Jeremi Rybak, Acer Polska. – Po latach dobrej passy, kiedy to w okresie pandemii mieliśmy istny boom na zakup komputerów, nastały czasy niepewne. Wzrost cen i związane z nim ekonomiczne konsekwencje dla osób fizycznych i prawnych w kraju, zmieniły dobre trendy zakupowe w branży. Sam spadek popytu nie był jednak czymś niespodziewanym. Reakcja konsumentów na podwyżki cen była oczywista. Bardziej martwił ciągły brak stabilności rynkowej, wynikający z powszechnego oczekiwania na inflacyjny szczyt.
Rok 2022 może nie był łatwy, ale z pewnością obfitował w interesujące trendy produktowe. Acer, jeden z największych producentów komputerów, jest zdecydowanym liderem w jednej, niewielkiej u nas, ale wyraźnie trendującej niszy –chromebookach.
Rok 2022 to dla nas bardzo owocny czas. Jednym z ważniejszych ubiegłorocznych wydarzeń, którego pozytywne skutki odczuwamy dziś, było szerokie wprowadzenie na polski rynek laptopa Acer Chromebook, czyli przenośnego komputera z systemem operacyjnym od Google – powiedział Jeremi Rybak. – Pojawienie się Chromebooków w Polsce na tak dużą skalę to efekt naszych szczególnych starań i ambicji. Sprzyjały im zapotrzebowanie na ciągły rozwój produktów oraz popyt na przystępne urządzenia. Dzięki 6 miesiecznej kampani przybliżyliśmy, i wciaż przybliżamy polskim użytkownikom Acer
28 | 349/2023 ITReseller
Chromebook. Obecnie Chromebooki są dużo chętniej wybieranym rozwiązaniem niż miało to miejsce jeszcze kilka lat temu. Drugim trendem, na który wskazuje Jeremi Rybak z Acer to gaming. Acer jest w tym obszarze obecny od dawna, a duża rozpoznawalność marki Predator tylko potwierdza, że otwarcie się w tym kierunku to słuszny ruch.
W ramach realizacji projektów wpisujących się w zmianę funkcjonujących od lat trendów, zaczęliśmy organizować turniej e-sportowy Predator Games dla szkół o niespotykanej jak dotąd skali. Wydarzenie to pomaga zrozumieć, że gaming jest wartościową, integrującą pokolenia rozrywką. Dzięki turniejowi granie mniej kojarzy się ze stratą czasu. Rodzice, a także coraz częściej nauczyciele, zaczęli dostrzegać pozytywne strony gamingu, jakimi są wzmacnianie czy wręcz budowanie ważnych kompetencji, tj. zdolność koncentracji, szybkiej reakcji, logicznego myślenia albo wreszcie zdrowej rywalizacji z rówieśnikami.
Podsumowując, ubiegłoroczne inicjatywy Acer, przeprowadzone z dużym sukcesem, dały nam energię do dalszej pracy i silnie wpłynęły na pozytywne postrzeganie marki – dodaje szef marketingu Acera w Polsce. O ocenę minionego roku zapytaliśmy także lidera technologii telekomunikacyjnych, firmę Huawei. Tutaj także nie brakuje sukcesów, mimo wyjątkowo złożonych warunków nie tylko rynkowych, ale także tych wynikających z innych czynników, w tym tych natury politycznej. – Ostatni rok nie należał do najłatwiejszych zarówno dla osób prywatnych, jak i dla biznesu – powiedział Ryszard Hordyński, Senior Director of Strategy and Communications w Huawei Poland – Kryzys postpandemiczny, wojna oraz skutki inflacji widocznie dotknęły każdy sektor. Mimo tego, nasza firma ma wiele powodów do dumy, a za sukces uznajemy zachowanie stabilności i stały wzrost firmy na rynku polskim. Technologie Huawei z zakresu 5G, sztucznej
HP mogło rok 2022 zaliczyć do udanych także z innego, ważnego powodu. Finalizując transakcję przejęcia Poly, jednej z czołowych firm w obszarze wideokonferencji i pracy zdalnej, amerykański producent komputerów i urządzeń drukujących zapewnił sobie znakomitą pozycję, umieszczając się w samym środku trendu, który pozostanie z nami na dłużej.
inteligencji, cloud czy fotowoltaiki niezawodnie pomagają w rozwoju zielonej energetyki, automatyzacji i cyfryzacji kopalni, rozwoju logistyki portów czy w zwiększaniu bezpieczeństwa i stabilności rolnictwa. 2022 to także rok wielu współprac i partnerstw, które pozwoliły firmie na działanie na nieeksplorowanych dotychczas w Polsce polach, takich jak na przykład ochrona Białowieskiego Parku Narodowego z użyciem technologii sztucznej inteligencji i chmury. Huawei może mieć natomiast nadzieję na zastrzyk biznesowy związany z wdrożeniem sieci 5G w Polsce. Wprawdzie w Polsce nadal nie jest jasna kwestia uwolnienia pasma 3,6 GHz dla operatorów, a od 20 grudnia, kiedy Urząd Komunikacji Elektronicznej uruchomił „Konsultacje aukcji na cztery rezerwacje częstotliwości z pasma 3,6 GHz” niewiele się w tej sprawie wydarzyło. Jednakże zapóźnienie, jakie aktualnie mamy w Polsce we wdrażaniu technologii 5G względem reszty Europy, może oznaczać swoiste koło
29 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
Andrzej Sowiński Country Managing Director HP Inc Poland
ratunkowe w czasie kryzysu, napędzające inwestycje w tym niełatwym okresie. Pod warunkiem, oczywiście, że polityka nie zablokuje modernizacji telekomunikacyjnej po raz kolejny.
Na niewielu rynkach rozwiniętych technologie 5G napotykają tak przeciągające się w czasie trudności formalne jak w Polsce, co sprawia, że niektórych nowości sprzętowych Huawei w naszym kraju, póki co, nie mogliśmy uświadczyć. Ryszard Hordyński mówi o nich w następujący sposób:
– W zeszłym roku Huawei stawiał
na wszechstronne użycie swoich technologii 5G, cloud oraz AI, dbając o dostępność mobilnego internetu m.in na terenach wiejskich, dzięki swojemu rozwiązaniu RuralLink. Huawei pracuje także nad nowym standardem 5.5G, który zapewni jeszcze większą prędkość i miliardy nowych połączeń. Huawei ma także w swojej ofercie bogate portfolio urządzeń do budowy sieci radiowych potrzebnych do korzystania z 5G, które zdeklasowały konkurencyjne rozwiąza-
nia tego typu innych firm według raportu „GlobalData 5G RAN: Competitive Landscape Assessment. Jako jeden z liderów branży ICT Huawei nie przechodzi także obojętnie wobec faktu, iż zgodnie z raportem McKinsey, aż 52 proc. budżetów firm przeznaczonych na cyfryzację stanowiły w 2022 inwestycje w sztuczną inteligencję. Dlatego też stale udoskonalamy tę technologię, zestawiając ją także z możliwościami swoich rozwiązań chmurowych. Efektem tego połączenia staje się dużo efektywniejsze zbieranie danych po ich uprzedniej analizie i segregacji. Wspieramy tymi rozwiązaniami zarówno operacje biznesowe, jak i działania na rzecz ochrony przyrody w ramach kampanii Tech4Nature i Tech4All.
Jako odpowiedzialna społecznie firma wykorzystywaliśmy także nasze technologie, by przyczyniać się do transformacji energetycznej w Polsce, głównie w obszarze produkcji falowników fotowoltaicznych i pozyskiwaniu energii solarnej.
W związku z dążeniem do rozwoju transportu elektrycznego Huawei prezento-
Nasza firma ma wiele powodów do dumy, a za sukces uznajemy zachowanie stabilności i stały wzrost firmy na rynku polskim. Na niewielu rynkach rozwiniętych technologie 5G napotykają tak przeciągające się w czasie trudności formalne jak w Polsce, co sprawia, że niektórych nowości sprzętowych Huawei w naszym kraju, póki co, nie mogliśmy uświadczyć.
wał w tym roku również autorski innowacyjny moduł ładujący do pojazdów elektrycznych FusionCharge 40 kW DC. Mając świadomość znaczenia elektormobilności dla zrównoważonego rozwoju, podjęliśmy w 2022 r. współpracę z Polską Izbą Rozwoju Elektromobilności, by zwiększać wśród Polaków świadomość pozytywnych skutków, jakie przyniesie kompleksowa zielona zmiana.
Jaki obraz 2022 roku wyłania się z wypowiedzi naszych gości? Trudny. Pełen wyzwań i spadków. Pragnę jednak zwrócić uwagę na co innego: jaki mindset dominuje wśród czołowych managerów firm technologicznych w Polsce. Jest to nastawienie nie tylko optymistyczne, ale wyraźnie nastawione na skuteczne przezwyciężanie kolejnych problemów, które rzucają zjawiska makroekonomiczne. n
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
30 | 349/2023 ITReseller
Ryszard Hordyński Senior Director of Strategy and Communications Huawei Poland
Dołącz do nas na www.itreseller.pl
TRENDY I WYZWANIA JAKI BĘDZIE ROK 2023
Jakie trendy pojawią się, które się wzmocnią, a które w bieżącym roku osłabną? O prognozy i oczekiwania zapytaliśmy czołowych managerów kluczowych dla branży producentów urządzeń IT w Polsce. Po sytych dla branży latach pandemicznych, przyszła oczekiwana (chociaż z pewnością nie wyczekiwana) korekta. Rozpoczęła się jednak wzmocniona w sposób, którego się nie spodziewaliśmy.
Wbieżący rok wchodziliśmy mając raczej nie najlepsze nastroje. Biznes rozwija się jednak dzięki wierze w sukces, a tej nie brakuje czołowym managerom firm technologicznych, z którymi mieliśmy okazję porozmawiać.
Maciej Kamiński, Dyrektor Samsung Memory w Polsce i regionie CEE nie ukrywa, że 2023 rok będzie obfitował w wyzwania. Samsung, od dawna zajmujący pozycję lidera rynku pamięci, ma jednak plan, jak tę pozycję nie tylko obronić, ale i wzmacniać.
– Rok 2023 będzie na pewno rokiem bardzo wymagającym. W tak konkurencyjnym otoczeniu biznesowym
jakie mamy obecnie, firmy będą bardziej starać się, aby generować dalsze wzrosty sprzedaży i zakładać dodatni profit oraz utrzymywać zainteresowanie odbiorców swoimi produktami. Dotyczy to również biznesu Memory – powiedział Maciej Kamiński, Dyrektor Samsung Memory w Polsce i regionie CEE. – Globalnie Samsung będzie chciał utrzymać pozycję lidera w produkcji chipów i kości pamięci. Natomiast jako dywizja Memory w Samsung planujemy: nowe wdrożenia rynkowe, działania edukacyjne, zwiększanie naszej obecności w kanałach sprzedaży oraz dalszy rozwój sprzedaży w regionie CEE. Ponieważ jednym z naszych celów na 2023 jest rozwój kanału B2B, w związku z tym wdrażamy na rynek polski produkty DTC (Data Center Technology) oraz zwiększamy liczebność zespołu B2B. Dyrektor Samsung Memory w naszym
kraju dostrzega także pewne ryzyko, płynące ze spowolnionych zakupów w 2023 roku… co jednocześnie może mieć wartość stymulacyjną dla rynku.
O jakie zjawisko chodzi? O nadprodukcję, która docelowo wywoła spadki cen pamięci, a wielu odbiorców mogą one skłonić do zakupów.
– Spodziewamy się że rok 2023 będzie rokiem, w którym rynek będzie dalej zmagać się z nadprodukcją półprzewodników. Przełoży się to z jednej strony na ich dobrą dostępność, z drugiej zaś strony na konkurowanie ceną, czyli znaczące obniżki. Dla konsumentów i klientów to lepsze ceny, dla producentów wyzwanie, ale i okazja do oferowania wyższych pojemności w lepszych cenach i szansa na dalszy rozwój kategorii NVMe i PSSD – twierdzi Maciej Kamiński, Samsung Memory. Każdy kryzys to także szansa. Zmusza do szukania nowych ścieżek, wyjścia ze strefy komfortu. Dla firm to także często okazja do przyjrzenia się swojej działalności i dokonania jej optymalizacji. Szansę w obecnych czasach dostrzega także General Manager Lenovo Polska, Wojciech Zaskórski. Szef polskiego oddziału Lenovo stawia na poszerzanie portfolio i współpracę w kanale partnerskim.
– Ten rok z pewnością będzie stanowić duże wyzwanie dla całej branży pod kątem biznesowym – ocenia Wojciech Zaskórski, Lenovo. – Dla niektórych stanie się on szansą – podczas każdego kryzysu pojawiają się nowe rozwiązania, startupy i biznesy, które wykorzystują nową sytuację na rynku, jaka
dokonuje się w trakcie dynamicznych zmian. Naszym największym wyzwaniem będzie przede wszystkim utrzymanie pozycji lidera, która jest jednym z naszych trzech filarów. Drugim jest realizacja założenia One-Stop-Shop czyli dostarczania klientom pełnej gamy produktów w ramach jednego producenta: od smartfonów i tabletów, przez komputery mobilne, po stacje robocze i serwery, które dopełnia bogaty wachlarz usług, w tym serwisowych i zaawansowanego wsparcia technicznego. Nie zamierzamy tego zmieniać, bo widzimy, że właśnie dzięki temu rynek wybiera nasze portfolio. Ostatni filar to oczywiście nasza kanałocentryczność, w której stawiamy na przejrzysty model współpracy z naszymi partnerami handlowymi. Jak wspomniałem podczas Gali Lenovo Top Partner Awards, działamy w taki sposób, że każdy nasz produkt sprzedawany jest przez partnera, a nie bezpośrednio i taki model chcemy nadal utrzymywać.
Lenovo miało świetny rok jeśli chodzi o produkty. Interesujący, znacznie poprawiony, składany ThinkPad X1 Fold gen. 2, cala seria nowych, gamingowych laptopów Legion, czy własne rozwiązania wideokonferencyjne. Pod względem produktowym, zdaniem szefa Lenovo w Polsce, w 2023 roku ma być jeszcze lepiej.
– Niewątpliwie 2023 rok będzie jeszcze ciekawszy niż poprzedni. Już zdążyliśmy pokazać na targach CES absolutnie niezwykły dwuekranowy model Yoga Book 9i o ogromnych możliwościach
32 | 349/2023 ITReseller
Spodziewamy się że rok 2023 będzie rokiem, w którym rynek będzie dalej zmagać się z nadprodukcją półprzewodników. Przełoży się to z jednej strony na ich dobrą dostępność, z drugiej zaś strony na konkurowanie ceną, czyli znaczące obniżki. Dla konsumentów i klientów to lepsze ceny, dla producentów wyzwanie, ale i okazja do oferowania wyższych pojemności w lepszych cenach i szansa na dalszy rozwój kategorii NVMe i PSSD.
konfiguracji pracy, redefiniujący pojęcie wielozadaniowości czy ThinkBook Plus z konstrukcją Twist z podwójnym obrotowym wyświetlaczem – z panelem OLED po jednej stronie i kolorowym ekranem e-Ink z drugiej – a to dopiero początek roku. Widać jasno, że rynek potrzebuje innowacyjnych rozwiązań, które usprawnią codzienną pracę użytkowników, ale też wyróżnią ich na tle innych – wyjaśnia Wojciech Zaskórski. O przewidzenie charakterystyki bieżącego roku poprosiliśmy także Ryszarda Hordyńskiego. Senior Director of Strategy and Communications w Huawei Poland wskazuje na szanse, jakie znajdują się dla branży w nowych gałęziach gospodarki, takich jak elektromobilność czy zielona energetyka. – Kryzysy, z którymi zmagaliśmy się w ubiegłym roku wyraźnie pokazują, jak istotna jest współpraca na rzecz
osiągania wspólnych celów. To zresztą wprost wpisane jest w Cele Zrównoważonego Rozwoju ONZ. Huawei ma świadomość, że kluczem do holistycznego i efektywnego ulepszania działalności sektorów jest partnerstwo, które pozwala na wymianę doświadczeń i potrzeb związanych z daną branżą. Dlatego też będziemy dalej stawiać na współpracę biznesową z sektorem przemysłowym, rolniczym, a także ze startupami i organizacjami pozarządowymi – powiedział Ryszard Hordyński, Huawei. – Ogromną szansą na rynku polskim jest także fakt, iż elektromobilność, zielona energia czy integralność cyfrowa wszystkich sektorów gospodarczych nadal są dopiero w fazie rozwoju. Dla takiej firmy jak Huawei otwiera to wiele możliwości w obszarze nowoczesnych rozwiązań i inteligentnych inwestycji.
Nie należy także zapominać, iż ważnym trendem biznesowym na przyszłość jest to, by inwestycje szły w parze z odpowiedzialnym podejściem do lokalnych społeczności, klimatu i skutków działań biznesowych. Huawei zamierza dalej prowadzić liczne programy i projekty, które wiążą się z branżą ICT, ale biorą pod uwagę szerszy obraz rzeczywistości niż jedynie wzrost gospodarczy.
O Huawei przywykliśmy myśleć w kategorii firmy zajmującej się rozwiązaniami telekomunikacyjnymi, ale ten chiński gigant ma potencjał i możliwości by być silnym graczem także w innych obszarach.
– Huawei planuje dalsze prace nad swoimi flagowymi produktami, w tym nad chmurą obliczeniową i jej możliwościami w połączeniu ze sztuczną inteligencją, ponieważ te technologie
33 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
Maciej Kamiński Dyrektor Samsung Memory w Polsce i regionie CEE
pozwolą nam tworzyć inteligentny, cyfrowy świat dostępny dla wszystkich. Huawei tworzy również swoje MetaStudio – kompleksową platformę do zbierania danych, za pomocą Huawei Cloud i AI. Połączenie tych technologii będzie miało ogromny wpływ na efektywność bieżących działań dla różnych sektorów. – twierdzi Ryszard Hordyński z Huawei.
Huawei angażuje się także konsekwentnie w ideę przemysłu 4.0, na czele z automatyzacją logistyki i górnictwa. Dla przedsiębiorców z tego sektora szczególne znaczenie ma wprowadzanie systemów informatycznych, robotyka, analiza danych i sztuczna inteligencja. Huawei już ruszył z systemem MineHarmony, który dzięki rozwiązaniom 5G i sztucznej inteligencji usprawni łączność i interoperacyjność w 13 kopalniach, w których dotąd zamontowano już ponad 3000 urządzeń Huawei. Dzięki wdrożeniu naszych technologii cyfrowych port Tianjin posiada obecnie jeden z najbardziej zaawansowanych technologicznie terminali konturowych na świecie. Dzięki zastosowaniu inteligentnych rozwiązań każdy kontener zużywa o 20 proc. mniej energii, a dźwigi są średnio o 20 proc. bardziej wydajne, przy czym każdy dźwig obsługuje 39 jednostek kontenerowych na godzinę. Chcemy w nadchodzących miesiącach wykorzystać te doświadczenia lokalnie, by wesprzeć cyfrowy rozwój polskiego przemysłu. Chiński potentat technologiczny głośno deklaruje swoje przyzwiązanie do koncepcji zielonej energii. Nie są to tylko puste słowa, bowiem Huawei silnie rozwija się właśnie w kierunku tzw. zielonej energetyki, a Polska, z poważnymi brakami w tym obszarze, zdaje się niemal idealnym rynkiem do rozwoju sprzedaży tych technologii. Firma Huawei nadal będzie wspierać również zieloną transformację energetyczną w Polsce w obszarze fotowoltaiki. Już w 2021 tempo wzrostu rynku fotowoltaicznego przekroczyło 105 proc., a wartość inwestycji wyliczono na ponad 16 miliardów złotych.
– W swoich dążeniach do zapewniania czystej energii, Polska potrzebuje nowoczesnych rozwiązań, które Huawei będzie dostarczać na najwyższym poziomie – powiedział Ryszar Hordyński. – Mowa tu o falownikach i inteligentnych rozwiązaniach magazynowania energii nie tylko dla infrastruktury przemysłowej, ale i dla domów prywatnych, jak i całych lokalnych społeczności i samorządów. Jesteśmy gotowi do służenia zarówno najwyżej klasy produktami, jak również ekspercką wiedzą, byśmy wspólnie mogli odnieść sukces w zakresie zielonej transformacji. Chcemy także dalej pracować nad rozwojem nowoczesnych komponentów i modułów potrzebnych do zasilania pojazdów elektrycznych oraz dążyć do tworzenia rozwiązań doskonalących stacje ładowania takich pojazdów. Perspektywa na rok 2023 dla producentów komputerów zależna jest, w znacznej mierze, od nastrojów na rynku. Te natomiast poddawane są nieustannym zmianom, czy to wynikającym z koniunktury, czy sytuacji politycznej.
– W 2023 roku spodziewamy się dużych turbulencji związanych z sytuacją ekonomiczną zarówno lokalną, jak i globalną, ale także związaną z rynkiem IT i naszymi dostawcami, choćby takimi jak Intel. Obecna sytuacja bardzo rzutuje na wzrost cen komponentów oraz podzespołów służących do ich budowy, co ostatecznie przekłada się na wzrost ceny końcowej sprzętu. W związku z tym konsumenci szukają trwałych rozwiązań, które nie będą tylko najnowszym gadżetem, a największych wzrostów sprzedaży możemy oczekiwać w kategorii sprzętów premium. Klienci końcowi będą w stanie wydać odrobinę więcej na urządzenia, które wykonane są z trwalszych materiałów oraz posiadają lepsze parametry techniczne – m.in. mocniejsze układy, większą pojemność pamięci czy pojemności dysków masowych, co przełoży się de facto na dłuższy cykl życia urządzenia. To świadczy o dojrzałości polskiego rynku – ocenia Sławomir Stanik, Country Manager w ASUS Polska. Mówiąc o perspektywie biznesowej
na 2023 rok, trudno jest przemilczeć rządowy projekt kupna ponad 360 tysięcy laptopów dla 4-klasistów. Mimo charakteru jawnie przedwyborczego wabika, może się on okazać zastrzykiem energii dla działających w Polsce firm technologicznych.
– Dodatkowo w Polsce ogromny wpływ na rynek będzie miał również ogłoszony przetarg rządowy, bazujący na budżecie z Krajowego Planu Odbudowy, który opiewa na dostawę 363 tysięcy notebooków dla 4-to klasistów – przypomina o rządowym projekcie szef firmy ASUSa w Polsce.
Jeśli zaś chodzi o produkty, dla ASUSa bieżący rok prawdopodobnie będzie rokiem kontynuacji już zarysowanych
trendów: ekranów OLED w laptopach oraz interesującej technologii wyświetlania 3D bez okularów.
– W ASUS będziemy skupiać się na najnowszych innowacjach oscylujących wokół technologii wizualnych, przeznaczonych nie tylko do codziennej pracy, ale także podczas odpoczynku i rozrywki. Jedną z nich jest panel OLED, czyli technologia wyświetlania obrazu o niezwykle wyraźnych, żywych kolorach, bez nadwyrężania wzroku. W tym roku jednak ASUS poszedł krok dalej. W drugiej połowie roku do sprzedaży trafią pierwsze laptopy z technologią 3D OLED Spatial Vision, która pozwoli na trójwymiarową pracę i rozrywkę bez konieczności zakładania specjalnych okularów. – powiedział Sławomir Stanik, ASUS Polska. – Pamiętajmy też, że część z innowacyjnych rozwiązań i ulepszeń stosowanych w produktach może nie być widoczna dla klientów na pierwszy rzut oka. Pomagają one jednak dostarczyć wysoką wydajność przy zachowaniu kompaktowych wymiarów i niskiej wadze – czyli dokładnie tego, czego klienci oczekują od nowego sprzętu. Jeremi Rybak, Head of Marketing w Acer Polska, przewiduje, że bieżący rok upłynie pod znakiem rozwoju w wyspecjalizowanych częściach rynku, diagnozując, że niektóre z nich np. sektor edukacji, potrzebuje nowoczesnych rozwiązań.
34 | 349/2023 ITReseller
Mówiąc o perspektywie biznesowej na 2023 rok, trudno jest przemilczeć rządowy projekt kupna ponad 360 tysięcy laptopów dla 4-klasistów. Mimo charakteru jawnie przedwyborczego wabika, może się on okazać zastrzykiem energii dla działających w Polsce firm technologicznych. W ASUS będziemy skupiać się na najnowszych innowacjach oscylujących wokół technologii wizualnych, przeznaczonych nie tylko do codziennej pracy, ale także podczas odpoczynku i rozrywki.
– Bieżący rok będzie trudnym sprawdzianem przyjętej strategii, zawierzenia sile innowacji, profesjonalizmu oraz proaktywnego podejścia. Niezwykle ważnym dla nas będzie skupienie się na segmencie edukacji i specjalizacji urządzeń dla tego sektora. Wnioskując, rok 2023 będzie pełen wyzwań. Wysoka inflacja, społeczne obawy o kolejne podwyżki cen, które kierują decyzje zakupowe znacznie częściej w stronę koszyka dóbr podstawowych, takich jak żywność – powiedział Jeremi Rybak, Acer Polska. – Z drugiej strony wciąż istniejące potrzeby i pragnienia wielu konsumentów, którzy bez nowoczesnej technologii nie wyobrażają sobie życia. Tu właśnie jest pole do działania dla marki Acer, nawet albo przede wszystkim w trudnych czasach. Komputery są narzędziem do zdobywania wiedzy, nauki, pracy, szybkiej komunikacji z oto-
czeniem zewnętrznym. Zatem uzmysławianie szeroko wielkiej wartości wciąż rozwijającej się technologii ma sens. Pod względem produktowym, firma Acer zapowiada interesujący rok. Ma to być czas chmury, ChromeOS i ekologii. Firma rozwija intensywnie swoją linię komputerów Chromebook, które powoli wchodzą na nasz rynek coraz śmielej niż dotychczas. Powinniśmy oczekiwać też nowości w obszarze gamingu, gdzie Acer jest aktywny od lat ze swoją marką Predator. Tajwański producent będzie także kontynuował rozwój swoich „zielonych” laptopów Vero.
– Z punktu widzenia kierunku rozwoju marki, jak i trendów produktowych w branży tech, rok 2023 będzie znaczący i bardzo ciekawy. Zakładamy, że najbliższe kwartały nie tylko zweryfikują, ale w pewien sposób jeszcze bardziej przedefiniują zakupowe preferencje
Polaków, którzy do tej pory nie mieli nawyku nabywania produktów m.in. ze wspomnianym systemem operacyjnym ChromeOS. Dodatkowo, poprzez wprowadzenie na rynek laptopów Acer Chromebook, zwiększy się dostrzeganie znaczenia i wykorzystanie usług chmurowych – powiedział Jeremi Rybak, Acer Polska. – Poza tym dalej zmierzamy w „zieloną stronę” i rozbudowujemy rodzinę produktów szczególnie przyjazną środowisku – linię Vero. Jesteśmy i będziemy proekologiczni. Ten aspekt działalności Acer to element długofalowej strategii marki, którą wspierają świadomi naszych eko celów klienci. Inwestujemy również śmiało w sztuczną inteligencję (AI), Internet Rzeczy (IoT), Big Data i inne rozwiązania z zakresu nowoczesnych technologii, pozwalające nam prężnie rozwijać się i być konkurencyjnym,
35 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
Sławomir Stanik Country Manager ASUS Polska
Pod względem produktowym, firma Acer zapowiada interesujący rok. Ma to być czas chmury, ChromeOS i ekologii. Konsekwentnie, powinniśmy oczekiwać też nowości w obszarze gamingu. Z punktu widzenia kierunku rozwoju marki, jak i trendów produktowych w branży tech, rok 2023 będzie znaczący i bardzo ciekawy. Niezwykle ważnym dla nas będzie skupienie się na segmencie edukacji i specjalizacji urządzeń dla tego sektora. Wnioskując, rok 2023 będzie pełen wyzwań.
wzrastać na rynku. Acer w styczniu tego roku wprowadził także nowe laptopy Nitro z procesorami Intel® Core™ 13. generacji i układami graficznymi NVIDIA® GeForce® RTX™ 40. Jest to nowe rozdanie w świecie komputerów gamingowych i tym samym propozycja nie do odrzucenia dla wielu graczy. Gdy spróbujemy podsumować przewidywania na bieżący rok, wyłania się obraz wyjątkowo spójny – brak rewolucji technologicznej, za to silny nacisk na nowe elementy w portfolio, a więc dywersyfikację obszarów czerpania przychodów. Wśród wypowiedzi przewija się także wątek ekologiczny –pozostający w zgodzie z widocznym od kilku lat trendem, by przy projektowaniu produktów brać pod uwagę straty środowiskowe z tąże produkcją związane. Wreszcie: AI, sztuczna inteligencja, która od pewnego czasu coraz częściej
pojawia się już nie jako buzzword, ale raczej jako rzeczywiste wspomagania różnych procesów. Te trendy mają być kontynuowane w 2023 roku. Jednocześnie w 2023 roku producenci pozostawią sobie pewne pole do eksperymentów z nowymi technologiami oraz niecodzienną formą produktów. Lenovo próbuje na nowo zdefiniować koncepcję budowy laptopa ze swoim nowym, dwuekranowym Twistem, podczas gdy ASUS chce nas przekonać do 3D bez konieczności użycia specjalnych okularów. Czy będą to próby udane? Ostatecznie zdecyduje o tym użytkownik.
Biznesowo 2023 rok ma być, czego wszyscy się chyba spodziewaliśmy już u jego progu, dość trudnym. Bez zakończenia czynników destabilizujących, takich jak wojna w Ukrainie czy coraz trudniejsza sytuacja na linii Tajwan-Chiny, trudno
o warunki do stabilnego rozwoju. Poza tym, na rynku widzimy wspomnianą przez naszych rozmówców „korektę” po pandemicznym boomie. Ta jednak będzie miała swój kres. Laptopy, monitory, desktopy i inne urządzenia kupione w 2020 roku, podczas startu pandemii, będą w tym roku kończyły 3 lata, a to oznacza, że część użytkowników, tak indywidualnych, jak i korporacyjnych, będzie rozważało ich wymianę. Jeśli producenci zdołają nas, użytkowników, odpowiednio zachęcić do zmiany, to możliwe, że zobaczymy efekt wracającej fali po szalonych zakupach czasu pandemii już niedługo. n
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
36 | 349/2023 ITReseller
Jeremi Rybak Head of Marketing Acer Polska
KU CYFROWEJ DEKADZIE
Obyś żył w ciekawych czasach. To chińskie przekleństwo sprawdza się obecnie w zadziwiający sposób. Od wielu lat jesteśmy świadkami niesamowitego rozwoju teleinformatyki. Jednak w ubiegłym roku sytuację na świecie gwałtownie zmieniła brutalna napaść Rosji na Ukrainę.
Co czeka nas w najbliższych miesiącach? Zapytaliśmy o to przedstawicieli kilku organizacji branżowych. Co ciekawe, mniejszy nacisk kładą oni na rozwój technologii. Ich zdaniem najważniejsze są dobre przepisy i ograniczanie regulacji.
Cyfrowa suwerenność
– Jednym z najważniejszych wydarzeń w zakresie nowych technologii w 2023 roku będzie implementacja krajowych strategicznych planów działań zmierzających do osiągnięcia celów cyfrowej dekady w Unii Europejskiej
– uważa Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający Fundacji Digital Poland.
– W połowie grudnia ubiegłego roku
Parlament Europejski i Rada UE podjęły decyzję o ustanowieniu programu polityki „Droga ku cyfrowej dekadzie” do 2030 r. Określa ona strategiczne cele, jakie powinny osiągnąć państwa członkowskie na poziomie UE. Oprócz celów ogólnych, koncentrujących się na przykład na zapewnieniu Europie cyfrowej suwerenności, znalazły się również konkretne cele szczegółowe z zakresu umiejętności cyfrowych, transformacji cyfrowej przedsiębiorstw, dostępności infrastruktury cyfrowej czy cyfryzacji usług publicznych.
Wśród mierników znajdują się między innymi takie cele:
r posiadanie przez społeczeństwo przynajmniej podstawowych umiejętności cyfrowych przez 80 procent osób
w wieku 16-74 lat;
r 20 mln specjalistów ICT zatrudnionych
w Unii;
r zaoferowanie wszystkim gospodarstwom domowym gigabitowej łącz-
ności oraz zapewnienie dostępności sieci 5G na całym terenie Unii;
r wybudowanie co najmniej 10 tysięcy neutralnych dla klimatu węzłów brzegowych oferujących wysoki stopień bezpieczeństwa i rozmieszczonych w sposób gwarantujący dostęp do związanych z danymi usług charakteryzujących się niskim opóźnieniem (kilka milisekund), wdrożonych niezależnie od lokalizacji przedsiębiorstwa;
r stworzenie do 2025 r. pierwszego europejskiego komputera z przyspieszeniem kwantowym;
r wykorzystywanie nowych technologii przez biznes – na przykład co najmniej 75 proc. firm korzysta z usług przetwarzania w chmurze, analizuje duże zbiory danych lub wykorzystuje sztuczną inteligencję;
r podwojenie liczby jednorożców;
r dostępność 100 proc. kluczowych usług publicznych w trybie online;
r dostępność całej dokumentacji medycznej w formie cyfrowej oraz możliwość korzystania ze środków identyfikacji elektronicznej.
Niektóre cele są szczególnie ambitne, na przykład takie jak podwojenie liczby specjalistów pracujących w sektorze
ICT. Natomiast w Polsce liczba specjalistów powinna wzrosnąć z obecnych około 500 tys. do ponad 1,6 miliona. Docelowo 10 proc. zatrudnionych ma pracować w IT.
Dlaczego wspomniana decyzja jest tak ważna? Bo już w tym roku zobowiązuje państwa członkowskie do sporządzenia pierwszych krajowych strategicznych planów działań – do 9 października – we
współpracy z otoczeniem naukowym, biznesowym i tak zwanym trzecim sektorem. Mając na uwadze okres wakacyjny oraz uwarunkowania w postaci roku wyborczego, czasu zostało naprawdę niewiele. Plany powinny przy tym zawierać:
r planowane i wdrożone polityki, środki czy działania przyczyniające do osiągnięcia celów ogólnych i cyfrowych;
r krajowe prognozowane trajektorie przyczyniające się do osiągnięcia odnośnych celów cyfrowych;
r harmonogram planowanych, przyjętych i wdrożonych polityk, środków i działań.
– Widać wyraźnie, że cyfryzacja i nowe technologie zyskały na znaczeniu, gdyż w decyzji zapisano, iż państwa członkowskie zapewniają, aby ich krajowe plany działania uwzględniały najnowsze zalecenia dla poszczególnych krajów wydane w kontekście tzw. europejskiego semestru, co oznacza, że będą regularnie rozliczane – twierdzi Piotr Mieczkowski. – Możemy się też spodziewać zmian w indeksie DESI oraz większej atencji Eurostatu w zakresie gospodarki cyfrowej, co pozwoli nam jeszcze lepiej mierzyć skuteczność podejmowanych działań. Omawiana decyzja zwiększająca wagę cyfryzacji dla europejskiej gospodarki jest spójna z poprzednimi decyzjami na szczeblu unijnym. Jak wskazano w zaleceniach dla KPO, aż 20 proc. środków powinno być wydatkowane w obszarze cyfryzacji. Podobnie wzrosła istotność cyfryzacji w wieloletnich ramach finansowych (perspektywa 2021-2027). Wszyscy zatem powinniśmy już teraz zastanowić się, jak najlepiej wydatkować środki w sektorze nowych technologii i cyfryzacji.
38 | 349/2023 ITReseller
Sztuczna inteligencja
– Minęło zaledwie kilkanaście dni 2023 roku, ale już widać, że tematem, który zdominuje tegoroczną dyskusję technologiczną, będzie rozwój sztucznej inteligencji – podkreśla Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska. – Technologie SI coraz wyraźniej zwracają na siebie uwagę także poza branżą cyfrową. Ogromnym zainteresowaniem użytkowników sieci cieszą się na przykład bezpłatne boty do tworzenia grafiki. W ciągu zaledwie kilku sekund proste, bezpłatnie dostępne narzędzia są w stanie stworzyć wysokojakościowy obraz ilustrujący niemal dowolny temat. A to rozpala społeczną wyobraźnię. Czy sztuczna inteligencja już wkrótce pozbawi nas pracy? Uspokajam: każda nowa technologia, która pojawia się na rynku, generuje potrzebę tworzenia nowych zawodów. Jeśli boty SI są efektywnie wykorzystywane do przyspieszania produkcji i ułatwiania nam życia, to wszyscy na tym skorzystamy. Aby zrozumieć zmiany zachodzące w związku ze sztuczną inteligencją, warto popatrzeć wstecz. Jeszcze 5-10 lat temu nikt by nie pomyślał, że codziennością na rynku pracy będą specjaliści od mediów społecznościowych albo robotyki. Tym bardziej, że popularne boty graficzne to tylko wierzchołek góry lodowej. Prawdziwy rozwój technologii SI zajdzie w sposób mało widoczny dla konsumentów i będzie dotyczył takich dziedzin jak projektowanie osiedli mieszkaniowych czy nawet całych miast. Nie mówiąc już o medycynie, w której rozwój sztucznej inteligencji może uprościć wiele codziennych czynności z dziedziny opieki nad chorymi oraz doprowadzić do nowych, przełomowych odkryć.
Kolejną technologią, która dynamicznie rozwija się na świecie, jest internet rzeczy, ze względu na swoją wszechstronność coraz częściej nazywany internetem wszystkiego. W powiązaniu z rozwojem sieci 5G i 6G będzie to trend, który wyznaczy kierunek rozwoju technologii cyfrowych na długie lata. W praktyce internet rzeczy oznacza ułatwienie nam wszystkim codziennego życia. Od inteligentnych domów sterowanych z poziomu smartfona po zarządzanie całymi
Wyzwaniem tego roku będzie cyberbezpieczeństwo. To temat ważny od lat, ale tym razem szczególnie istotny ze względu na toczącą się wojnę. Agresja Rosji na Ukrainę uruchomiła mechanizmy zbrojeń, także cyfrowych. Cyberbezpieczeństwo jest więc niezwykle ważne zarówno od strony militarnej, jak i gospodarczej. Będzie stanowić koło zamachowe dla małego i średniego biznesu, który zostanie zmuszony do większych inwestycji w rynek cybersecurity. To z kolei doprowadzi do wytworzenia nowych produktów, nowych usług i stworzy możliwości zaistnienia nowych podmiotów na rynku.
Michał
miastami. Nowoczesne sieci już wkrótce umożliwią zarządzanie autonomicznymi samochodami i optymalizację miejsc parkingowych w przestrzeni miejskiej. A także, co kluczowe w kontekście obecnego kryzysu energetycznego, dużo lepsze zarządzanie energią elektryczną na poziomie mikro i makro.
Abyśmy jednak umieli wykorzystywać dobrodziejstwa technologii, konieczne jest kształtowanie kompetencji cyfrowych, zwłaszcza wśród pokoleń wchodzących na rynek pracy. Dlatego edukacja cyfrowa będzie jednym z ważniejszych wyzwań nadchodzącego czasu. Musimy tylko lepiej dostosować szkolne programy nauczania i proaktywnie wpływać na rynek pracy: umożliwiać przebranżowienie się osobom do tej
pory pracującym w zawodach niezwiązanych z technologiami cyfrowymi. Innym wielkim wyzwaniem tego roku będzie cyberbezpieczeństwo. To temat ważny od lat, ale tym razem szczególnie istotny ze względu na toczącą się wojnę. Agresja Rosji na Ukrainę uruchomiła mechanizmy zbrojeń, także cyfrowych. Cyberbezpieczeństwo jest więc niezwykle ważne zarówno od strony militarnej (a szerzej: państwowej, strategicznej), jak i gospodarczej. Będzie stanowić koło zamachowe dla małego i średniego biznesu, który zostanie zmuszony do większych inwestycji w rynek cybersecurity. To z kolei doprowadzi do wytworzenia nowych produktów, nowych usług i stworzy możliwości zaistnienia nowych podmiotów na rynku. – Istotne jest, aby w rozwoju gospodarki i technologii wspomagały nas, a przynajmniej nie wstrzymywały, regulacje prawne – zwraca uwagę Michał Kanownik. – Już dziś widzimy, że regulacje Unii Europejskiej w zakresie cyfrowych technologii (na przykład AI Act) będą nam narzucały ramy rozwoju. Pytanie brzmi: czy Europa woli ugrzęznąć w analizach etycznych, czy zająć się biznesem? Polska ma dobrą pozycję wyjściową w technologicznym wyścigu. Mamy świetne kadry: młodych, pomysłowych inżynierów wymyślających innowacyjne usługi cyfrowe. Mamy dostęp do kapitału, który może stanowić bazę do powstawania nowych firm. Potrzebujemy jednak więcej odwagi od strony administracyjnej, zaufania do nowych technologii i wiary w to, że Polska może się stać hubem technologicznym przynajmniej dla regionu Europy Środkowo-Wschodniej, jeśli nie dla całego kontynentu.
Ile regulacji
– Rok 2023 będzie zapewne rokiem, w którym wydarzenia w skali globalnej będą miały wyjątkowo duże przełożenie na rynek polski – przypuszcza Stefan Kamiński, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji. – Niewątpliwie daleko większe niż to miało miejsce przed rokiem 2022 i przed pandemią. Oczywiście chodzi przede wszystkim o wojnę w Ukrainie
39 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
Kanownik Prezes Związku Cyfrowa Polska
i jej ewentualną eskalację lub zakończenie. Do najważniejszych zjawisk w Polsce zdaniem operatorów należy dalsze pogłębianie stopnia regulacji rynku telko – najbardziej przeregulowanego sektora rynku w Polsce – w miejsce oczekiwanej deregulacji. Szczególny przykład stanowi tak zwane Lex pilot, czyli próba ręcznego sterowania rynkiem nadawców telewizyjnych. Według KIGEiT niesłychanie istotny jest też projekt Prawa Komunikacji Elektronicznej. Pandemia i wojna w Ukrainie przekonały nas, że telekomunikacja jest jednym z najważniejszych sektorów rozstrzygających o jakości, rozwoju, a nawet zdolności przetrwania gospodarki. Świadczy o tym między innymi ogromny wzrost udziału pracy zdalnej. Tymczasem od wielu lat rynek telko, obciążany rozlicznymi obowiązkami oraz obciążeniami fiskalnymi i quasifiskalnymi, stoi w miejscu, a nawet się kurczy. Zgodnie z oficjalnymi danymi Urzędu Komunikacji Elektronicznej w 2011 r. jego wartość wynosiła 43 miliardy złotych, a w roku 2021 –40,8 mld zł (za 2022 r. nie ma jeszcze danych). Tymczasem rok 2023 (w tym projekt PKE) ma przynieść wzrost opłat ponoszonych przez operatorów (w tym kilkukrotny wzrost opłat na rzecz UKE) z jednoczesnym wymuszaniem przez ustawodawcę zamrożenia cen usług operatorów. Skutkować to będzie oczywistym spowolnieniem rozwoju sektora telko i obniżeniem jakości gospodarki. Jak podkreśla Stefan Kamiński, ciągle nie wiadomo, jakie będą losy projektu o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa. Komercyjnych operatorów telekomunikacyjnych niepokoi duża liczba zmian i coraz bardziej ograniczana rola konsultacji społecznych. Wśród przedsiębiorców dominuje niepewność co do wprowadzenia, zakresu działania i kompetencji operatora narodowego. Wielką zagadkę stanowi twardy reset technologii z Azji, w tym niepewność co do warunków przetargów i możliwości realizacji warunków przez niektórych azjatyckich dostawców. Istnieje też ogromne ryzyko arbitralności decyzji Komitetu ds. Cyberbezpieczeństwa.
Według KIGEiT niesłychanie istotny jest też projekt Prawa Komunikacji Elektronicznej. Pandemia i wojna w Ukrainie przekonały nas, że telekomunikacja jest jednym z najważniejszych sektorów rozstrzygających o jakości, rozwoju, a nawet zdolności przetrwania gospodarki. Świadczy o tym między innymi ogromny wzrost udziału pracy zdalnej. Tymczasem od wielu lat rynek telko, obciążany rozlicznymi obowiązkami oraz obciążeniami fiskalnymi i quasi-fiskalnymi, stoi w miejscu, a nawet się kurczy.
Stefan Kamiński
Prezes Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji.
Biznes lubi stałe zasady prowadzenia działalności gospodarczej, dlatego nie budzi zaufania długotrwałość procesów legislacyjnych (przede wszystkim kluczowych dla branży ustaw: wspomnianych PKE i KSC).
Z punktu widzenia sektora ICT ważne jest też wprowadzenie taryf dynamicznych czasu rzeczywistego w sektorze energetycznym (Dyrektywa 944/2019).
Już rok temu KIGEiT poinformowała, że w wyniku wygranych przetargów (BDGwzp-260/33/2020/AU oraz BDGwzp-260/30/2020/MR) w ramach zamówień publicznych współfinansowanych ze środków Unii Europejskiej opracowała w ramach konsorcjum z firmą Atende Industries dwa raporty istotne ze względu na potrzebę reformy systemu energetycznego. Zawierają one rekomendacje zmian wynikających z ko-
nieczności wprowadzania do prawa polskiego Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/944 z 5 czerwca 2019 r. w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej oraz opracowania wytycznych dotyczących komunikacji pomiędzy licznikiem zdalnego odczytu a infrastrukturą oraz bramą sieci domowej.
Według ekspertów KIGEiT te dwa raporty są bardzo istotne z punktu widzenia rozwoju sieci Krajowego Systemu Elektroenergetycznego w kontekście programów Unii Europejskiej związanych z Europejskim Zielonym Ładem oraz FIT for 55. Łącznie zawierają zbiór warunków koniecznych dla dynamicznego i opłacalnego uruchomiania inwestycji w produkcję energii w miejscu jej konsumpcji. Izba ma nadzieję, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska opublikuje niebawem oba te dokumenty jako bezpośrednio związane z programami w zakresie realizacji zadań publicznych, sposobem ich realizacji, wykonywaniem i skutkami realizacji tych zadań. Izba zwraca szczególną uwagę na raport określający warunki niezbędne do skutecznego ekonomicznie wdrożenia systemu taryf dynamicznych, stanowiącego jeden z wymogów omawianej dyrektywy. Tematy dwóch rozdziałów tego raportu powinny stać się przedmiotem pogłębionej dyskusji, do której KIGEiT zachęca całe środowisko.
Prawo nowych technologii – Rozwój cywilizacyjny związany z postępem nowych technologii przede wszystkim przyczynia się do poprawy jakości życia obywateli – przypomina Xawery Konarski, wiceprezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. – Z drugiej strony powstają nowe zagrożenia – zarówno dla społeczeństwa, jak i państwa. Naturalnym instrumentem ochrony jest prawo, które poprzez określone obszary oraz odpowiednio do nich dobrane regulacje zapewnia prawidłowe funkcjonowanie społeczeństwa i obywateli w świecie nowych technologii. Prawo nowych technologii jest niezwykle dynamicznie rozwijającą się gałęzią prawa, która wpływa bezpośrednio na sposób
40 | 349/2023 ITReseller
kształtowania się regulacji prawnych w wielu obszarach prawa prywatnego i publicznego. Jakie będą więc najważniejsze zmiany legislacyjne dotyczące prawa nowych technologii w 2023 roku? Cyberbezpieczeństwo to jedna z tych dziedzin naszego życia, dla których nowelizacja istniejącego prawa jest kwestią niezwykle istotną. Najważniejszą zmianą w tym roku jest projekt nowelizacji ustawy o krajowym systemie bezpieczeństwa. Pierwszym punktem jest włączenie do KSC przedsiębiorców komunikacji elektronicznej oraz regulacje ich obowiązków w zakresie cyberbezpieczeństwa. Mają one zostać nałożone na wszystkich przedsiębiorców komunikacji elektronicznej, a więc m.in. na podmioty takie jak dostawcy poczty elektronicznej, firmy dostarczające usługi przekazywania wiadomości, czaty grupowe czy różnego rodzaju komunikatory. Do krajowego systemu cyberbezpieczeństwa włączone mają być również centra wymiany informacji (ISAC). Zadaniem tych centrów są szczególne zadania: gromadzenie, analiza i wymiana informacji o podatnościach, cybezagrożeniach i incydentach cyberbezpieczeństwa. W ramach nowelizacji ustawy powstanie także Krajowy System Certyfikacji Cyberbezpieczeństwa, w ramach którego wydawane będą certyfikaty w zakresie cyberbezpieczeństwa. Nowelizacja zakłada także rozszerzenie kompetencji pełnomocnika rządu do spraw cyberbezpieczeństwa.
Pozostaje także kwestia dyrektywy
Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2555 z 14 grudnia 2022 r. w sprawie środków na rzecz wysokiego wspólnego poziomu cyberbezpieczeństwa na terytorium Unii, zmieniającej rozporządzenie (UE) nr 910/2014 i dyrektywę (UE) 2018/1972 oraz uchylającej dyrektywę (UE) 2016/1148 (dyrektywa NIS 2). Najistotniejsza staje się zmiana podziału operatorów usług kluczowych, dostawców usług cyfrowych i podmiotów publicznych na tzw. podmioty kluczowe i ważne, których obowiązkiem będzie wdrożenie środków zarządzania ryzykiem w cyberbezpieczeństwie oraz zgłaszanie incydentów.
Cyberbezpieczeństwo to jedna z tych dziedzin naszego życia, dla których nowelizacja istniejącego prawa jest kwestią niezwykle istotną. Najważniejszą zmianą w tym roku jest projekt nowelizacji ustawy o krajowym systemie bezpieczeństwa. W ramach nowelizacji ustawy powstanie także Krajowy System
Certyfikacji Cyberbezpieczeństwa, w ramach którego wydawane będą certyfikaty w zakresie cyberbezpieczeństwa. Nowelizacja zakłada także rozszerzenie kompetencji pełnomocnika rządu do spraw cyberbezpieczeństwa
Xawery Konarski
Wiceprezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji
W obszarze prawa handlu elektronicznego od 1 stycznia 2023 r. obowiązuje nowelizacja ustawy o prawach konsumenta oraz implementacja w jej obszarze unijnej dyrektywy Omnibus. Najważniejsze przepisy dyrektywy zawarte zostały w znowelizowanej ustawie o prawach konsumenta oraz ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, a także w nowelizacji ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, ustawy o informowaniu o cenach towarów i usług oraz kodeksu wykroczeń. Najważniejszą zmianą z punktu widzenia konsumenta jest niewątpliwie zmiana sposobu prezentowania obniżek cen danego produktu, a więc także zasady ustalania promocji takich produktów. Aby zapewnić większą transparentność i rzetelność promocji, przedsiębiorcy
powinni wskazać nie tylko cenę promocyjną, ale również poprzednią najniższą cenę, jakiej przedsiębiorca żądał za dany produkt. Zasadą jest przy tym, że chodzi o ceny tego towaru lub tej usługi, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki. Dla konsumentów jest to więc sygnał, czy cena np. uwzględniająca zniżkę za dany produkt jest uczciwą ofertą, co bezpośrednio może wpływać na nasze konsumenckie decyzje.
– Zmiany legislacyjne, jakie w tym roku dotyczyć będą prawa nowych technologii, obejmą także kwestie dotyczące internetu. Za najważniejszy punkt niewątpliwie należy uznać projekt ustawy wprowadzającej Akt o Usługach Cyfrowych (AUC). 19 października 2022 r. uchwalone zostało Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz zmiany dyrektywy 2000/31/ WE (Akt o Usługach Cyfrowych). Rozporządzenie weszło w życie 16 listopada ub.r., jednak zdecydowana część jego przepisów będzie obowiązywała od 17 lutego przyszłego roku. Akt o Usługach Cyfrowych wprowadza wymóg powołania w każdym państwie członkowskim Unii Europejskiej co najmniej jednego organu odpowiedzialnego za nadzorowanie dostawców usług pośrednich i egzekwowanie przepisów rozporządzenia. Obecnie w Polsce trwają prace nad założeniami do ustawy określającej kompetencje tego nowego regulatora internetu, który wyposażony zostanie w szereg nowych uprawnień. Prawo nowych technologii obecne jest niemalże w każdej dziedzinie naszego życia i przede wszystkim pomagać ma przedsiębiorcom oraz konsumentom w codziennym korzystaniu z rozwijającej się technologii – podsumowuje Xawery Konarski. n
Mieczysław T. Starkowski
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
41 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
LAPTOPY DLA UCZNIÓW
Na początku roku Kancelaria Prezesa Rady Ministrów poinformowała, że we wrześniu wszyscy czwartoklasiści dostaną za darmo komputery. Wiadomość ta została przyjęta pozytywnie, jako dobry krok w strone ucyfrowienia polskiej edukacji. Choć niektórzy eksperci twierdzą, iż lepsze byłyby tablety. Poza tym jest to szansa rozwojowa dla branży teleinformatycznej.
Wkońcu stycznia tego roku dowiedzieliśmy się, że już jesienią do 370 tysięcy czwartoklasistów trafią nowe laptopy. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów przekaże na ten cel 760 milionów złotych. Inwestycja ma być korzystna zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli. 4 klasa szkoły podstawowej to początek nauki licznych przedmiotów. Od tego etapu zatem dzieci zyskają dostęp do odpowiedniego sprzętu, a nauczyciele będą mogli podczas lekcji korzystać z nowych technologii.
Pandemia COVID-19 zmieniła świat, który dotychczas znaliśmy. Zarówno praca, jak i nauka przeszły w tryb zdalny. Niektórzy uczniowie mieli więc problem z udziałem w lekcjach online. Dotyczyło to między innymi rodzin wielodzietnych. Obecnie rząd znalazł rozwiązanie. Jesienią 370 tys. uczniów będzie mogło cieszyć się nowymi laptopami.
– Dzisiaj komputer jest już niezbędnym instrumentem, aby w pełni korzystać z dobrodziejstw współczesnego systemu edukacji – stwierdził premier Mateusz Morawiecki. – Inwestycje w edukację i cyfryzację są kluczowe dla przyszłości Polski. Nieustannie zauważamy rozwój w obszarze technologii. Uczniowie muszą mieć równy dostęp do odpowiedniego sprzętu, aby móc w tych zmianach uczestniczyć. Dzieci i młodzież muszą mieć kompetencje cyfrowe, aby sprawnie poruszać się we współczesnym świecie. Czas ostatecznie wprowadzić polską szkołę w XXI wiek i przenieść system nauczania na-
szych dzieci na jak najwyższy poziom. Nauczyciele będą prowadzić zajęcia dla uczniów korzystających z laptopów tej samej jakości. 4-klasiści będą mieli do nich równy dostęp. Rząd stara się bowiem eliminować nierówności.
W tym roku zaczyna się program wieloletni. Rząd planuje co roku kupować laptopy dla 4-klasistów. Jest to ważna inwestycja w edukację młodych ludzi i znaczące odciążenie budżetów rodzinnych. Uczniowie, którzy otrzymają nowy sprzęt, będą mogli korzystać z laptopów w następnych latach nauki w szkole podstawowej. Zakup komputerów jest jedną z inwestycji realizowanych przez KPRM w ramach
Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności.
Dlaczego 4-klasiści? Ci uczniowie zaczynają:
r naukę większej liczby przedmiotów niż w klasach 1-3;
r zajęcia z informatyki;
r podstawę programową, w której potrzebne są komputery;
r rozwijanie umiejętności cyfrowych na różnych lekcjach.
To nie pierwsze takie wsparcie rozwoju kompetencji cyfrowych wśród dzieci.
W 2022 r. rząd wyposażył w laptopy, komputery czy tablety około 218 tys. uczniów z terenów popegeerowskich, fot.
Adobestock 42 | 349/2023 ITReseller
czyli z obszarów po zamkniętych państwowych gospodarstwach rolnych (PGR). Przeznaczono na ten cel prawie 600 mln zł w ramach konkursu grantowego. Jego celem była eliminacja ograniczeń w dziedzinie cyfryzacji. Dzięki temu dzieci i wnuki byłych pracowników PGR mają zapewniony równy dostęp do sprzętu komputerowego i internetu. Zakup zrealizowano ze środków Unii Europejskiej.
Rząd inwestuje również w nowe technologie dla szkół. Przekazano im wsparcie finansowe warte ponad miliard złotych.
W ramach programu Laboratoria Przyszłości szkoły mogą wybierać z kilkuset propozycji nowoczesnego sprzętu technicznego, w tym m.in.:
r drukarki 3D;
r gogle VR;
r roboty;
r mikrokontrolery.
Władze chcą, by szkoły podstawowe mogły budować wśród uczniów kompetencje przyszłości. Chodzi szczególnie o tak zwane kierunki STEAM (science, technology, engineering, art, mathematics). Tworzone są nowoczesne szkoły, w których miliony uczniów będą mogły uczyć się, eksperymentować i zdobywać praktyczne umiejętności podczas lekcji.
Założenia są generalnie słuszne. A co o tym programie sądzą przedstawiciele środowiska teleinformatycznego? Naturalnie opinie są podzielone.
Nieodłączna część procesu
nauczania
– Nowe technologie stały się nieodłączną częścią procesu nauczania i dają możliwość zdobywania przez uczniów zupełnie nowych cyfrowych umiejętności – przypomina Andrzej Dulka, prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. – Pandemia COVID-19, wprowadzony w 2020 roku lockdown, zamknięcie szkół i przejście uczniów i nauczycieli na tryb zdalnego nauczania pokazały nam, jak ważne jest zapewnienie szerokiego dostępu do internetu oraz wyposażenie w narzędzia, które pozwolą młodym ludziom na naukę w każdych okolicznościach.
Kluczowe jest zapewnienie wszystkim uczniom równych szans na cyfrowy rozwój, a więc także minimalizowanie wykluczenia cyfrowego wśród najmłodszych. Omawiany program jest pierwszym krokiem do osiągnięcia tego celu. Możliwość podnoszenia kwalifikacji uczniów i nauczycieli, a także nauka nowych umiejętności cyfrowych jest w tych czasach niezwykle ważna. Daje szansę na rozwój, ale jednocześnie jest to jeden z elementów budowania nowoczesnego i świadomego społeczeństwa cyfrowego.
Andrzej Dulka Prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacjia
Niezbędna jest cyfrowa transformacja edukacji, która byłaby bardziej odporna na kolejne wyzwania globalnego świata, a przede wszystkim taka, która przygotuje młodzież do funkcjonowania i poruszania się w nowoczesnej gospodarce, coraz bardziej opartej na rozwijających się technologiach. Dlatego ważne są wszelkie inicjatywy umożliwiające dostęp i korzystanie z cyfrowej edukacji, na przykład portal edukacyjny zpe.gov.pl.
PIIT z zadowoleniem przyjęła rządową inicjatywę wyposażenia uczniów klas IV szkół podstawowych, a następnie nauczycieli w laptopy, które mają służyć przede wszystkim jako pomoc naukowa w procesie edukacji. Co ważne, zakup komputerów dla uczniów ma być finansowany ze środków, które Polska otrzyma w ramach Krajowego Planu
Odbudowy. Zgodnie z zapowiedzią Janusza Cieszyńskiego, sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, pełnomocnika Rządu do Spraw Cyberbezpieczeństwa, mają one być przeznaczone właśnie na kwestie związane z transformacją cyfrową i cyberbezpieczeństwem.
Według PIIT dostęp do nowych narzędzi cyfrowych i możliwość wykorzystania ich w kolejnych etapach nauki zdecydowanie wpłynie na wzrost umiejętności cyfrowych najmłodszych uczniów, a także znacząco wpłynie na podnoszenie kwalifikacji wśród kadry nauczycielskiej. Jest sporo zmian, które należy wprowadzić, aby cyfrowa edukacja była jak najbardziej efektywna. Z perspektywy branży ICT w tym roku najważniejszym aspektem będzie właśnie między innymi przyspieszenie transformacji cyfrowej oraz wszelkie wyzwania związane z cyberbezpieczeństwem. To dobry moment, aby umożliwić najmłodszym uczniom szkół podstawowych dostęp do edukacji, dzięki której będą mogły poszerzyć swoją wiedzę i przede wszystkim świadomie i bezpiecznie korzystać z narzędzi cyfrowych. W ocenie Izby konieczna będzie aktualizacja i dostosowanie podstawy programowej z informatyki oraz podręczników szkolnych. Program wyposażania szkół w sprzęt komputerowy bardzo dobrze łączy się również z projektami podłączenia wszystkich szkół do szybkiego internetu (Ogólnopolska Sieć Edukacyjna – OSE) oraz podnoszenia kwalifikacji i szkolenia dla nauczycieli w ramach obecnej i przyszłej perspektywy finansowej funduszy unijnych.
– Kluczowe jest zapewnienie wszystkim uczniom równych szans na cyfrowy rozwój, a więc także minimalizowanie wykluczenia cyfrowego wśród najmłodszych – twierdzi Andrzej Dulka. – Omawiany program jest pierwszym krokiem do osiągnięcia tego celu. Możliwość podnoszenia kwalifikacji uczniów i nauczycieli, a także nauka nowych umiejętności cyfrowych jest w tych czasach niezwykle ważna. Daje szansę na rozwój, ale jednocześnie jest to jeden z elementów budowania nowoczesnego
43 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
i świadomego społeczeństwa cyfrowego. W czasie przeprowadzonych konsultacji Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji przekazała stronie rządowej spójne rekomendacje wypracowane wspólnie przez branżę IT w ramach organizacji branżowych. Cieszymy się, że w wyniku tych konsultacji nasz głos był słyszany i jest brany pod uwagę.
Początek transformacji
– Problem braku dostępu do nowoczesnego sprzętu wśród uczniów jest niepodważalny – podkreśla Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska. – Dane z badania zrealizowanego przez Fundację EdTech Poland w grudniu 2022 r. wskazują, że w szkołach w obszarach wiejskich na jeden komputer przypada średnio około 4 uczniów, W większych miejscowościach, liczących do 50 tysięcy mieszkańców, ich liczba wynosi 6,4. Najgorsza sytuacja jest w miastach powyżej 50 tys. mieszkańców. Tam na jedno urządzenie przypada aż 8 uczniów. Tak duże braki w zapewnieniu uczniom nowych technologii to z pewnością jeden z powodów niezadowalającego poziomu kompetencji cyfrowych młodych Polaków. Ich aktualny stan wykazał IT Fitness Test, czyli badanie umiejętności cyfrowych, które w 2022 r. Cyfrowa Polska przy wsparciu Ministerstwa Edukacji i Nauki, a także ministra Janusza Cieszyńskiego, wykonała po raz pierwszy w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych w Polsce. Jak się okazuje, średni poziom cyfrowych umiejętności wśród polskich uczniów przekracza zaledwie 40 proc. To dużo za mało. Młodzi Polacy dobrze wypadają w zakresie wiedzy na temat cyberbezpieczeństwa, i nie stanowi dla nich problemu korzystanie z podstawowych funkcjonalności social mediów. Natomiast umiejętność rozróżnienia fake newsa od prawdziwej informacji czy choćby korzystanie z komputerowych narzędzi biurowych są na bardzo niskim poziomie. A przecież bez nowoczesnej wiedzy trudno będzie im się później odnaleźć na zmieniającym się rynku pracy, zaś budowa innowacyjnej
Rządowy program zakupu laptopów dla czwartoklasistów i prowadzony już przez rządowe Centrum GovTech program Laboratoria Przyszłości to dopiero pierwsze kroki ku pełnej cyfryzacji i unowocześnianiu edukacji w Polsce. Mam nadzieję, że będziemy stawiać następne kroki, choćby wyposażając również nauczycieli w odpowiedni sprzęt komputerowy. Ważne, by przy tym zadbać także o wiedzę szkolnych edukatorów, pokazać im, w jaki sposób i czego mogą uczyć, przedstawić możliwości, jakie dają nowe technologie w nauce.
wszystkich uczniów, niezależnie od sytuacji materialnej rodziny.
Idea dostarczenia laptopów uczniom została zapisana w Krajowym Planie Odbudowy, ale to nie oznacza, że młodzi Polacy potrzebują tylko ich. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozwijali oni swoją wiedzę dzięki innym urządzeniom, takim jak tablety, które równie dobrze spełnią swoją rolę w cyfrowej edukacji.
Michał Kanownik ma nadzieję, że w przyszłości również te urządzenia znajdą się na liście ministerialnych zakupów na potrzeby nauki. Branża chce o tym rozmawiać z rządem.
cyfrowej gospodarki bez odpowiednio wykształconej kadry, posiadającej właściwe kompetencje cyfrowe, będzie dużo trudniejsza.
W tym kontekście plan rządu, który zapowiedział, że w nowym roku szkolnym przekaże 370 tys. nowych laptopów uczniom klas czwartych szkoły podstawowej i następne partie w kolejnych latach, jest niezbędną inwestycją i to na skalę, której jeszcze nigdy nie było. Odwołując się ponownie do badań Fundacji EdTech Poland należy zauważyć, że aż 61 proc. komputerów w szkołach w Polsce to urządzenia co najmniej 5-letnie, a w obszarach wiejskich i mniejszych miastach taki sprzęt stanowi aż 75 proc. Konieczne jest zatem wyposażanie uczniów w sprzęt – krok po kroku, rocznik po roczniku – aby za kilka lat był on obecny w domach
Przyglądając się szczegółom rządowego planu, należy zwrócić uwagę na standaryzację urządzeń, które zostaną zakupione. To ważne, aby uczniowie w poszczególnych klasach, a nawet szkołach pracowali na porównywalnym sprzęcie, co pozwoli na lepszą współpracę pomiędzy nauczycielami a uczniami. Jednak w ocenie Michała Kanownika parametry powinny być na tyle szerokie, by dopuszczały wszystkich dostawców – zarówno urządzeń, jak i oprogramowania. Konieczna jest różnorodność w tym zakresie, aby uczniowie umieli posługiwać się nie tylko jednym oprogramowaniem. Podobnie prezes postrzega kwestię rezygnacji z technologii chmurowych. Coraz więcej firm korzysta z tego typu usług, a przecież częścią planu jest przygotowanie młodzieży na to, co czeka ją w przyszłości. Dlatego musimy inwestować w nowe technologie i nowoczesne rozwiązania, również wtedy, gdy dopiero zyskują na popularności.
– Rządowy program zakupu laptopów dla czwartoklasistów i prowadzony już przez rządowe Centrum GovTech program Laboratoria Przyszłości to dopiero pierwsze kroki ku pełnej cyfryzacji i unowocześnianiu edukacji w Polsce – zakłada Michał Kanownik. – Mam nadzieję, że będziemy stawiać następne kroki, choćby wyposażając również nauczycieli w odpowiedni sprzęt komputerowy. Ważne, by przy tym zadbać także o wiedzę szkolnych edukatorów, pokazać im, w jaki sposób i czego mogą uczyć, przedstawić możliwości, jakie
Michał Kanownik Prezes Związku Cyfrowa Polska
44 | 349/2023 ITReseller
dają nowe technologie w nauce. To najwyższy czas na stworzenie katalogu narzędzi i umiejętności, które będą znali uczniowie. Dodatkowo pozwoli to lepiej dostosować procesy nauczania na kolejnych etapach edukacji. Niewątpliwie decyzje rządu w zakresie wyposażania szkół w nowoczesny sprzęt komputerowy i dalsza cyfryzacja edukacji to również ogromna szansa dla naszej branży i bodziec do rozwoju cyfrowych narzędzi pomagających w nauce. Jest to gigantyczna inwestycja, na której zyskają firmy technologiczne – producenci i dystrybutorzy sprzętu i usług cyfrowych. Z jednej strony oznacza to duże zamówienia i popyt na urządzenia i usługi cyfrowe, z drugiej – to inwestycja w przyszłość. Pomoże ona zapewnić naszej branży wykształcone kadry, ale także nowych użytkowników naszych urządzeń i usług, którzy będą wyposażeni w umiejętności pozwalające im wykorzystywać bez problemu i świadomie nowe technologie w pracy, nauce i w codziennym życiu. Dlatego należy w pełni wykorzystać potencjał, jaki daje ta inicjatywa.
Czas na cyfrową szkołę
– Ponieważ projekty zgłaszane w ramach KPO nie były szeroko konsultowane, co omawiano już wielokrotnie w mediach i potwierdziły największe izby gospodarcze, to mamy takie kwiatki jak oferowanie laptopów uczniom –komentuje Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający Fundacji Digital Poland.
– W mojej ocenie lepszymi narzędziami do interaktywnej nauki i nowego wymiaru kontaktu z nauczycielami byłyby tablety. Pozwoliłyby one na realne odciążenie plecaków uczniów i zbudowanie całego ekosystemu do nauki, w tym e-podręczników oraz realizowanie nowych metod nauczania, w tym odwróconych klas.
W ubiegłym roku powstał bardzo ciekawy zestaw rekomendacji „Czas na cyfrową gospodarkę”. Opracowało go wiele organizacji, a liderem była Fundacja Digital Poland. Znalazł się w nim między innymi rozdział Edukacja cyfrowa w systemie formalnym (szkoły)
Cyfryzacja szkół nie powinna być celem samym w sobie, ale środkiem do realizowania przez szkoły swoich celów edukacyjnych. Nie może więc opierać się wyłącznie o infrastrukturę techniczną, sprzęt i cyfrowe narzędzia. Cyfryzacja edukacji to zmiana całego modelu nauczania i uczenia się. Wymaga refleksji na temat sensu i celów wykorzystania technologii w edukacji i zmian m.in. w metodyce kształcenia, w tym szczególnie w zakresie wykorzystania metod aktywizujących uczniów.
Piotr Mieczkowski
Dyrektor Zarządzający Fundacji Digital Poland
i pozaformalnym (NGOs, biblioteki) oraz EdTech.
Pandemia COVID-19 i konieczność przejścia szkół na wiele miesięcy w tryb pracy zdalnej przyspieszyły transformację cyfrową polskich szkół. Doświadczenie nauki zdalnej wpłynęło na wzrost umiejętności i kompetencji cyfrowych nauczycieli. Szkoły wdrożyły też różne rozwiązania związane z wykorzystaniem technologii. Cyfryzacja szkół nie powinna być celem samym w sobie, ale środkiem do realizowania przez szkoły swoich celów edukacyjnych. Nie może więc opierać się wyłącznie o infrastrukturę techniczną, sprzęt i cyfrowe narzędzia. Cyfryzacja edukacji to zmiana całego modelu nauczania i uczenia się. Wymaga refleksji na temat sensu i celów wykorzystania technologii w edukacji i zmian m.in.
w metodyce kształcenia, w tym szczególnie w zakresie wykorzystania metod aktywizujących uczniów. Odpowiednio wykorzystywane technologie w edukacji mogą też odegrać ważną rolę w wyrównywaniu szans oraz budowaniu aktywności społecznej i obywatelskiej młodych Polaków.
Jeśli cyfrowe umiejętności będą budowane na gruncie kompetencji społecznych, będą też przyczyniać się do wzmacniania kapitału społecznego w Polsce. Szybko zmieniające się narzędzia cyfrowe, platformy do e-usług, rozwiązania chmurowe, sztuczna inteligencja czy internet rzeczy – wszystko to tworzy dynamiczne środowisko cyfrowe w coraz większym stopniu wpływające na życie prywatne, zaangażowanie publiczne i szanse na rynku pracy obywateli. Zmianie tej towarzyszą nie tylko szanse, ale też zagrożenia, na które odpowiedzią jest cyberbezpieczeństwo, dbanie o prywatność danych czy krytyczne korzystanie z informacji. Edukacja w tym zakresie rozpoczęta w systemie edukacji formalnej powinna być kontynuowana w systemie edukacji pozaformalnej prowadzonej przez instytucje publiczne (biblioteki, domy kultury itp.), organizacje pozarządowe, grupy nieformalne oraz inne miejsca aktywności lokalnej. Zaletami edukacji pozaformalnej jest przede wszystkim dobrowolność udziału, brak oceniania, praktyczność (realizacja konkretnych zadań przynoszących efekt w życiu codziennym) oraz nauka w sprzyjającym otoczeniu, z możliwością nawiązania nowych relacji.
Obecnie nie ma jednak krajowej strategii wspierania cyfrowej edukacji pozaformalnej na poziomie lokalnym. Nie ma też programów, które wspierałyby transformację cyfrową instytucji i organizacji prowadzących tę edukację. Edukacja pozaformalna powinna skupiać się zwłaszcza na tych osobach, które z różnych powodów (brak świadomości, brak środków itp.) narażone są na wykluczenie cyfrowe, a w konsekwencji społeczne (pandemia wyraźnie pokazała, że wykluczenie cyfrowe jest jednym z wymiarów wykluczenia społecznego).
45 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
Wykluczenie w tym przypadku oznacza nie tylko nieużywanie technologii, ale także dysfunkcjonalne wzorce korzystania z sieci i urządzeń. Grupy zagrożone wykluczeniem są także najbardziej podatne na inne zagrożenia, np. przemoc i inne przestępstwa w sieci, uzależnienia behawioralne. Wykluczenie społeczno-cyfrowe ma swój wymiar terytorialny. Dlatego w sposób szczególny w działaniach edukacyjnych i programach nastawionych na cyfrowe włączenie należy uwzględnić potrzebę zróżnicowanych sposobów docierania do miejsc i środowisk zagrożonych wykluczeniem. Dodatkowo warto zauważyć, że coraz więcej technologii informacyjno-komunikacyjnych (ICT, zwanych też TIK) trafia do polskich szkół. Nauczyciele podnoszą swoje kompetencje, biorąc udział w rozmaitych szkoleniach. Mimo to mało szkół korzysta z narzędzi, które pomagają wprowadzać i stosować technologie cyfrowe w nauczaniu. Wraz z rozwojem cyfryzacji narasta też problem nieodpowiedzialnego i niebezpiecznego korzystania z TIK zarówno przez uczniów, jak i nauczycieli. Szkodliwe treści, cyberprzemoc, uzależnienia, niebezpieczne znajomości, kradzieże tzw. danych wrażliwych, ryzykowne zachowania, seksting to tylko wybrane przykłady zagrożeń. Wraz ze zwiększeniem dostępu do narzędzi cyfrowych należy zatem zwiększać świadomość dotyczącą cyberbezpieczeństwa, zagrożeń w sieci oraz możliwych konsekwencji podejmowanych działań w internecie. Pożądanym rozwiązaniem byłoby upowszechnienie w szkołach standardu bezpieczeństwa online placówek oświatowych obejmującego nie tylko procedury reagowania na incydenty, ale także działania profilaktyczne. Poniżej umieszczamy kluczowe braki w szkołach:
r Brak znajomości narzędzi do samoewaluacji (samooceny) szkół w zakresie poziomu ich ucyfrowienia;
r Brak standardów w zakresie jakości e-materiałów i cyfrowych pomocy dydaktycznych;
r Brak wdrożenia standardów kompetencji cyfrowych DigCompEdu;
r Konieczność monitorowania wdrażania podstawy programowej, m.in. w zakresie nauki programowania;
r Brak wystarczających środków na modernizację szkół i szkolenie kadry;
r Zagrożenia cyberprzestrzeni – niska świadomość, m.in. aspektów prawnych;
r Rozproszenie zadań i odpowiedzialności pomiędzy instytucje – GovTech, MEiN, CRE, NASK, IBE.
Rekomendacje
1. Wypracowanie systemowego, kompleksowego i spójnego wsparcia systemu edukacji oraz konsekwentne jego wdrożenie i monitorowanie. Potrzebujemy w Polsce zarówno nowej wizji edukacji, która uwzględniałaby edukację cyfrową, jak i konkretnych działań w tym obszarze. Powinny one obejmować m.in. przygotowanie metodyki i dydaktyki wykorzystania technologii w edukacji, podnoszenie kompetencji cyfrowych nauczycieli oraz kadry zarządzającej szkołami, wypracowanie standardów wdrożenia technologii w szkołach, uwzględnienie wykorzystania technologii w nauczaniu i uczeniu w kształceniu przyszłych pracowników szkół, a także rozbudowywanie otwartych cyfrowych zasobów edukacyjnych wysokiej jakości. Odpowiednikiem strategii rozwoju edukacji na poziomie krajowym powinny być strategie na poziomie lokalnym, przygotowane z uwzględnieniem lokalnych potrzeb. Ważne: wdrożenie technologii w szkołach nie powinno być rozumiane tylko jako wyposażenie szkół w określony sprzęt komputerowy i oprogramowanie, lecz przede wszystkim jako nabycie przez nauczycieli umiejętności wykorzystania technologii w sposób dostosowany do stawianych celów kształcenia i angażujący uczniów. Technologie powinny być też wykorzystywane w pracy z uczniami niezależnie od trybu pracy stacjonarnej czy zdalnej (np. praca na dyskach chmurowych, praca w wirtualnych zespołach).
2. Konieczność odejścia od tradycyjnego modelu i metod nauczania (wykładowego, opartego o metody podawcze) i uczenia się na rzecz takiego, które angażuje i aktywizuje dzieci i młodzież, wykorzystując nowe technologie. Nowe technologie mają uczyć samodzielności uczniów, przygotowywać ich do bycia twórcami i kreatorami rozwiązań. Pomagać im w rozwijaniu niezbędnych dla nich w przyszłości w codziennym funkcjonowaniu i na rynku pracy kompetencji kluczowych i przekrojowych takich jak współpraca, praca grupowa, wspólne rozwiązywanie problemów czy efektywne komunikowanie się z innymi. Idealnie takie kompetencje rozwijają rozwiązania chmurowe, stosowane także podczas pracy stacjonarnej (np. uczniowie mogą w chmurze realizować wspólne projekty albo tworzyć wspólne notatki do lekcji).
3. Wsparcie szkół i organów prowadzących w planowym wdrażaniu TIK do działań dydaktycznych. Przejście do modelu szkoły, która powszechnie stosuje TIK w procesie dydaktycznym. Transformacja od prostego wspierania technologią dotychczas stosowanych, często tradycyjnych metod pracy do ich zastąpienia metodami aktywizującymi opartymi na nowoczesnych technologiach wymaga dokładnego zaplanowania (diagnoza potrzeb, analiza posiadanych zasobów, dobór działań) i konsekwentnego wdrażania i monitorowania. Szkoły powinny otrzymać wsparcie doradczo-szkoleniowe już na etapie planowania (określenie wizji szkoły, celów, diagnoza itp.), gdyż warunkuje to właściwy dobór działań (zakup odpowiedniego sprzętu i oprogramowania, dobór odpowiednich szkoleń). n
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
46 | 349/2023 ITReseller
Mieczysław T. Starkowski
ROZWÓJ TO DOBRE DECYZJE
IFS, skandynawski biznes o globalnym zasięgu, niecodziennym, otwartym podejściu do oprogramowania biznesowego, opiera się rynkowemu trendowi i systematycznie notuje wzrost sprzedaży. Gdzie leży sekret IFS? Co sprawia, że firma zachęciła do swoich rozwiązań szerokie grono klientów? Jakie perspektywy rozwoju widzi IFS w 2023 roku? O tym wszystkim z Markiem Głazowskim, Managing Director Poland & Europe East w IFS rozmawia Krzysztof Bogacki, Redaktor Naczelny.
Jaki był rok 2022 dla IFS? Wszyscy wiemy, że, szczególnie w naszej części świata, nie był łatwy i obfitował w utrudnienia w prowadzeniu biznesu. Tak, tych utrudnień było niemało i zakładamy, że 2023 rok także będzie ich pełen. Natomiast, pomimo tychże niespodziewanych wyzwań, był to dla nas rok bardzo owocny, tak globalnie, jak i w regionie czy w Polsce. Urośliśmy wyraźnie bardziej niż nasza konkurencja – w software to aż 29 proc. wzrostu. W naszym market-unit (Europe-East) zrobiliśmy nawet lepszy wynik, bo aż 37 proc. Naszą sytuację możemy dobrze zobrazować patrząc na popularność IFS Cloud. Ledwie w listopadzie 2021 była premiera naszego nowego produktu, teraz lokalnie mamy już 35 klientów, a globalnie 384 korzystających z najnowszego rozwiązania IFS. Zatem, niemal co dziesiąty klient pochodzi z naszego regionu, co jest wyśmienitym wynikiem. Nasz rynek jest dla IFS niezwykle ważny.
W obszarze ERP (Enterprise Resource Planning, ang. planowania zasobów przedsiębiorstwa) rośniemy od 3 do 4 razy szybciej niż konkurencja. Wciąż nie jesteśmy jeszcze rynkowym liderem, ale postrzegamy siebie jako wartościowego, silnego challengera wobec największych spośród naszych konkurentów. Już dziś w naszym regionie IFS staje się w tym obszarze równie bezpiecznym i oczywistym wyborem jak dotychczas SAP. Jeżeli popatrzymy na FSM (Field Service Management, ang. zarządzanie usługami w terenie) wypadamy jeszcze korzystniej na tle konkurencji, notując wzrost o 26 proc.
W kategorii rozwiązań EAM (Enterprise Asset Management, ang. zarządzanie majątkiem przedsiębiorstw), gdzie jeszcze nie jesteśmy liderem, sytuacja wygląda podobnie. Tu zanotowaliśmy wzrost na poziomie 29 proc., podczas gdy wiodąca w tym obszarze konkurencyjna firma miała wzrost jednocyfrowy.
To rzeczywiście wyraźna przewaga w tempie wzrostu. Jak przekłada się to na samą firmę i jej zespół w Polsce?
Wzrost jest u nas nie tylko widoczny w sprzedaży czy liczbie nowych klientów,
Poprzedni rok był dla nas bardzo owocny, zarówno globalnie, jak i w regionie czy w Polsce. Urośliśmy wyraźnie bardziej niż nasza konkurencja – w software to aż 29 proc. wzrostu. W naszym market-unit (Europe-East) zrobiliśmy nawet lepszy wynik, bo aż 37 proc. Chcemy stale rosnąć dwucyfrowo, a to wymaga ekspansji. Obszary, w których widzimy potencjał to oczywiście Rumunia, Bałkany, ale też Kraje Bałtyckie.
ale także w sile i liczebności zespołu. IFS na naszym rynku urósł szczególnie jeśli chodzi o zespół w obszarze delivery, czyli implementacyjnym. W ostatnich dwóch latach, w naszym regionie, zespół powiększył się dwukrotnie. Jest to kluczowe dla jakości obsługi, bowiem biznesową obietnicę musimy w pełni i na czas zrealizować, a możemy tego dokonać jedynie z silnym oraz licznym zespołem wdrożeniowym. W miarę jak rośnie liczba firm decydujących się na nasze rozwiązania, musimy zwiększać nasze możliwości. Jesteśmy też coraz bardziej rozpoznawalni, tak globalnie, jak i lokalnie. Klienci cenią nasze rozwiązania, coraz chętniej z nich korzystają, a my zapewniamy im najlepszą możliwą obsługę poprzez rozwój naszego i partnerskiego zespołu.
Skoro przyrost liczby klientów i wzrost sprzedaży jest w IFS wyraźnie wyższy niż u konkurencyjnych firm, to czy mówimy głównie o klientach, którzy migrowali z innych rozwiązań na te od IFS, czy raczej o przedsiębiorstwach i organizacjach, które dopiero zaczęły wdrażać nowoczesne systemy zarządzania?
Wśród klientów, którzy dołączyli do IFS w ubiegłym roku 38 proc. wykorzystywało wcześniej rozwiązania konkurencji. Co istotne: różnej konkurencji. Jest to
o tyle ważne, że często pada pytanie, które pojawia się też nieco w tle tego, które zadałeś: czy rynek, zwłaszcza w obszarze ERP, nie jest już nasycony?
Niekoniecznie. Po pierwsze mamy u nas obecnie tzw. wymianę generacyjną. By dobrze to wyjaśnić, musimy sięgnąć odrobinę w przeszłość. Wiadomym jest, że kilkanaście lat temu byliśmy jako region innowatorem w tym obszarze. Wówczas nasz rynek Europy Środkowowschodniej był daleko w tyle za rynkami Europy Zachodniej, jeśli chodzi o adopcję rozwiązań ERP. Gdy wchodziła nowa generacja, właśnie kilkanaście lat temu, wówczas wiele firm ze znacznie zamożniejszych rynków, lepiej scyfryzowanych, dłużej pozostało przy starszych systemach ERP. Nie myślano tam wówczas o wymianie. To sprawiło, że staliśmy się jako rynek innowacyjni w tym właśnie obszarze. Teraz w naszym regionie trafiliśmy na czas wymiany generacyjnej. Drugim elementem składowym jest natomiast to, że firmy, zwłaszcza duże przedsiębiorstwa prywatne, czyli nasz główny target, znacząco urosły w regionie CEE. Te, które dotychczas wykorzystywały niewielkie, uproszczone systemy, musiały się przesiąść na rozwiązania bardziej ambitne, takie jak te oferowane przez IFS. Cieszy nas to podwójnie – nasze firmy rosną i stają się graczami na rynku europejskim i globalnym, a my mamy możliwość wykazania się usprawniając naszymi narzędziami ich procesy. Trzeci element to oczywiście stała walka z konkurencją, przede wszystkim jakością usług i produktów. Czwartym jest natomiast rozwój cyfryzacji największych przedsiębiorstw, korporacji, spółek skarbu państwa. Często funkcjonują tam już rozwiązania naszej konkurencji, ale organizacyjnie są to struktury dojrzałe, gotowe by wejść w budowanie efektywności w takich obszarach jak Service Management czy EAM – rozwiązania do zaawansowanego zarządzania aktywami.
Rynek nie jest zatem nasycony. Jednakże firmy na nim obecne, wasi aktualni lub potencjalni klienci, to firmy produkcyjne i organizacje użyteczności publicznej. Ta pierwsza kategoria
49 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
mierzy się obecnie, i zapewne mierzyć się będzie jeszcze jakiś czas, z wyzwaniem związanym z ich charakterystyką – zwykle dużym zapotrzebowaniem na energię lub surowce energetyczne. Wiem, że rozmawiacie z klientami, jesteście z nimi w bliskim kontakcie. Jak ten stan rzeczy wpływa na waszą działalność? W wynikach tego negatywnego wpływu nie widać. Odczuwamy to nie tylko w dyskusjach z klientami. Przeprowadziliśmy badanie wśród firm produkcyjnych. Wynika z niego, że 60 proc. firm uznaje wzrost cen energii za bardzo ważny czynnik w prowadzeniu ich działalności. Tam, gdzie energia i gaz były istotnym czynnikiem, dochodziło nawet czasami to zatrzymania części produkcji. Te firmy muszą teraz zorganizować się tak, aby udało im się skutecznie przetrwać trudne czasy. Z drugiej strony, to poniekąd czynnik mobilizujący do działania. Firmy, szukając oszczędności, zwracają się ku automatyzacji. Tam, gdzie można usprawnić procesy z wykorzystaniem systemów informatycznych, w obecnej sytuacji przedsiębiorstw produkcyjnych, warto to robić. To także potwierdza nasze badanie. Dwie trzecie firm planuje dalsze inwestycje w 2023 roku. Przed kryzysową sytuacją uciekają mądrze, do przodu. Takie przedsiębiorstwa wyjdą z kryzysu silniejsze i nowocześniejsze, lepiej zorganizowane. Dostrzegamy także, że nasi klienci coraz chętniej dywersyfikują rynki, rosnąc poza swoimi typowymi obszarami. Wdrażają nowe modele biznesowe. Budują także biznes sprzedając swoje produkty na rynkach globalnych. Dla nas oznacza to, że nasz klient potrzebuje wdrożenia i procesów wsparcia także poza rodzimym rynkiem. Trend ten jest dostrzegalny szczególnie w naszym regionie. Część firm idzie jeszcze dalej i np. utratę przychodów z rynków wschodnich, po wycofaniu się z Rosji, kompensują ekspansją na rynki azjatyckie.
Czyli umiejętność dostosowania się do sytuacji pozostaje jedną z czołowych cech dobrego biznesu?
Oczywiście. Liczy się to, czy biznes potrafi znajdować rozwiązania na trudności.
Z naszego raportu wynika, że najwięcej firm będzie inwestować w środki trwałe i linie produkcyjne (85 proc.), zrównoważony rozwój (54 proc.), automatyzację procesów (46 proc.), automatyzację i optymalizację procesów biznesowych w obszarze produkcji (93 proc.). Niemal każdy, bo 88 proc. planuje optymalizację kosztów prowadzenia przedsiębiorstwa. Dużo liczb, ale też odzwierciedlają one wyraźny kierunek. Dostrzegamy oczywiste trendy, które będziemy wspierać.
Rozmawialiśmy o globalnym wzroście IFS, a zatem muszę zapytać o geograficzną ekspansję firmy. Czy w ostatnim czasie konkretne rynki zyskiwały na znaczeniu dla waszego biznesu szybciej niż inne?
Rok 2023 oczywiście będzie niełatwy, zwłaszcza, że są wciąż aktywne czynniki utrudniające biznes. Inflacja. Rok wyborczy w Polsce. Przede wszystkim jednak wojna. Mamy klientów w Ukrainie, już teraz pomagamy, ale zastanawiamy się, jak pomóc w przyszłej odbudowie kraju naszych sąsiadów już po wojnie.
Chcemy stale rosnąć dwucyfrowo, a to wymaga ekspansji. Obszary, w których widzimy potencjał to oczywiście Rumunia, Bałkany, ale też Kraje Bałtyckie. Strukturalnie to właśnie Łotwa, Litwa i Estonia zostały dołączone z początkiem 2023 roku do naszego regionu. Są to interesujące i gotowe na innowacje, albo już zaadoptowane do tego kierunku rynki. Aktualnie mamy tam trzy interesujące projekty z naszymi Partnerami. Widzimy ten potencjał. Bardzo ważny jest też rynek rumuński, zwłaszcza ze względu na duże możliwości wykorzystania środków unijnych w obszarze cyfryzacji. Konsekwentnie chcemy inwestować czas i zasoby także w tych miejscach, które nie są już dla nas nowe: Czechy, Słowacja, Węgry.
Jak obecnie wygląda współpraca IFS z partnerami w Polsce i regionie? Partnerzy, z którymi współpracujemy od dawna, którzy nam zaufali, wygrali na tym. W Polsce mamy szczególnie silnych partnerów. Na październikowym wydarzeniu IFS Unleashed polski
InfoConsulting został uznany wyborem Klientów spośród wszystkich partnerów IFS globalnie. Są też inne, mocne firmy: Delegate, L-System. Przychodzą do nas też nowi, z którymi podpisaliśmy umowy niedawno, albo w obszarze jakichś produktów, albo jako z system-integratorami. Ostatnio podpisaliśmy umowę z Euvic. Coraz lepiej jesteśmy postrzegani w regionie przez dużych integratorów takich jak Accenture, Cap Gemini. To widać nie tylko na polskim rynku. Świetny przykład sukcesu w regionie to także nasz kolejny partner, kanadyjski CGI. Firmy, które z nami współpracują, korzystają na tym i zwykle szybko rosną w naszym obszarze. Wspomniany InfoConsulting urósł niemal dwukrotnie, L-System i Delegate ponad dwukrotnie pod względem przychodów i wielkości zespołu w ostatnich dwóch latach. Współpraca z IFS się opłaca.
Co dzisiaj jest siłą IFS w porównaniu z konkurencją? Ten szybki wzrost musi mieć swoje rynkowe uzasadnienie. Jesteśmy dobrym rozwiązaniem dla firm średniej wielkości, ale skalowalnym dla potrzeb największych gigantów. Ta skalowalność jest naszym istotnym atutem, zwłaszcza w IFS Cloud, gdzie fakt, iż opieramy się na Microsoft Azure, daje możliwość skalowania niemal w nieskończoność. Wybierają nas przecież takie firmy jak Lockheed-Martin, Jotun, Rolls-Royce, Aston Martin. To klienci, którzy mają pokaźne bazy użytkowników, a nasze rozwiązania znakomicie sobie z tym wyzwaniem radzą.
Atutem jest też architektura, komponowalność całego systemu. Wynikająca z tego elastyczność daje naszemu klientowi możliwość aktywowania kolejnych obszarów aktywności z czasem, ale też pozwala skalować się nieograniczenie z punktu widzenia wielkości organizacji.
Z punktu widzenia mid-market, a więc sektora silnego w naszym regionie, widzimy w nim naszą wyraźną przewagę. To przede wszystkim wygoda użytkowa. Naprawdę elegancki i przyjazny interfejs użytkownika, z którego klienci są po prostu zadowoleni. To ważne, by opro-
50 | 349/2023 ITReseller
gramowanie, z którym spędzamy dzień pracy, było przyjemne w użytkowaniu. Przez naszych klientów bardzo pozytywnie postrzegane jest także to, że nie tworzymy tzw. vendor locka. Stawiamy na otwartość. Polega to także na możliwości integracji z różnymi, w tym konkurencyjnymi, rozwiązaniami. Dobry przykład to technologia dronów jednej z polskich innowacyjnych firm – Prometheus SA. Zbierane przez drony informacje w obszarze użyteczności publicznej, kopalni, infrastruktury gazowej, energetycznej, możemy integrować z systemem transakcyjnym, w celu uzyskania korzyści dzięki wkom-
ponowaniu danych w procesy biznesowe. Pokazuje to, jak można świetnie wykorzystać dane dzięki oprogramowaniu IFS. Generować realną wartość dla organizacji. Wygrywamy otwartością, bo bez niej podobne integracje nie byłyby możliwe. Nie zamykamy klienta w obszarze naszej technologii.
Na koniec, wejście w kryzys, zwiększa zwykle w firmach skłonność do zadbania o dotychczasowych klientów, a to procesy, w których jesteśmy numerem 1 na rynku: serwisowanie klientów, serwicyzacja, obsługa procesów. Robimy to doskonale od 30 lat. Od 7 lat z rzędu jesteśmy wskazywani przez Gartnera
jako lider. Wiemy, jak to się robi, możemy wiele podpowiedzieć Klientom. Ostatecznie to Klienci wybierają to, z czego chcą korzystać. Dziś te decyzje są z pewnością podejmowane uważniej. Sytuacja wymaga pewnej ostrożności, ale też stymuluje firmy do unowocześniania się, cyfryzacji. Rozwój to dobre decyzje, a te muszą być poparte danymi w sposób, aby wektor decyzji sprzyjał rozwojowi. n
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
51 ITReseller 349/2023 | WYWIADYWYDARZENIA I OPINIE
NOWY PROGRAM PARTNERSKI
O nowym nowym modelu współpracy z partnerami rozmawiamy z Piotrem Łaszczewskim, Partner Ecosystem Leader Poland, Baltics and Ukraine w firmie IBM, rozmawia szef wydawnictwa IT Reseller – Mariusz Laurisz.
Mariusz Laurisz: Zacznijmy od pytania ogólnego: co zmieniło się na plus dla partnerów IBM w programie Partner Plus?
Piotr Łaszczewski: Wszystko. Mam tutaj na myśli zasady przystąpienia i udziału w ogóle, w programach IBM. Począwszy od samego bycia partnerem i drogi, jak nim zostać, poprzez poziomy partnerstwa czy też autoryzacji, takie jak bycie oznaczonym jako Gold, Platinum czy Silver, kończąc na jasno określonych aspektach finansowych, jakie można osiągnąć na każdym z tych poziomów. Pojawiło się nieco nowinek dotyczących rejestrowania transakcji. A tak naprawdę jednym tematem przewodnim jest to, że nagradzamy partnerów w dużo większym stopniu za ich kompetencje i za ich zaangażowanie w sprzedaż naszych produktów niż miało to miejsce dotychczas, ponieważ wprowadziliśmy nowy program „odznak”, czyli certyfikatów. Ten ostatni program ruszył trochę wcześniej, bo w październiku i opiera się na „nowej walucie” którą są certyfikaty i którą dzielimy z partnerami: ci, którzy mają więcej tej waluty, dostają więcej korzyści. Można też ją sobie „dorobić” (zdać certyfikaty) w bardzo prosty sposób, bezpłatnie, na naszym Partner Portalu. Trzeba na to poświęcić nieco czasu, trochę zaangażowania, ale tą drogą można zdobyć kompetencje i dzięki temu zarabiać więcej i uzyskać wyższy status partnerstwa.
Kolejnym z elementów wspomnianych benefitów jest wsparcie marketingowe, z którego klienci bardzo chętnie korzystają, tak jak i korzystali poprzednio. W tej chwili możemy refinansować
partnerom do stu procent działalności marketingowej. Wysokość dopłaty zależy również od liczby zdobytych wspominanych już certyfikatów.
Pomówmy teraz proszę o samej rejestracji projektów. To zagadnienie jest rozwinięciem już istniejącego, działającego modelu. Jako firma staramy się współpracować z partnerami na transparentnych zasadach, oczywiście przy poszanowaniu wymagań prawnych. Dysponowaliśmy już istniejącym procesem, nazywanym „Deal registration” – była to po prostu rejestracja projektów w IBM, który z powodzeniem funkcjonował od dwóch lat. Dzisiaj przenieśliśmy ten proces o krok dalej, jeszcze bardziej upraszczając go i oddając do użytku naszym partnerom zupełnie nowy portal do komunikacji z nami, przez który w prosty sposób są w stanie zarejestrować projekt i od razu dowiedzieć się, czy przypadkiem ktoś inny nie zgłosił podobnej transakcji. To jest ważna zasada, szanujemy czas naszych partnerów. Nadmienię jeszcze, że rejestracja zakończona powodzeniem gwarantuje preferencje w dostępie do naszych zasobów. Razem z partnerem pracujemy, przygotowujemy testy, proof of concept i wybrane techniczne elementy ofert.
Zmieniła się nazwa programu wspierania partnerów z ‘Partner World’
na ‘Partner Plus’. Co kryje się za tym przeformułowaniem?
Partner Plus jest synonimem uproszczenia; skupiliśmy się przede wszystkim
na tym, by naszym partnerom było ła-
twiej. Korzystaliśmy przy tym z naszego doświadczenia z poprzedniego modelu. Obecnie partner, aby zorientować się, co może uzyskać, będzie mógł przeklikać tylko kilka stron. Naturalnie IBM jest dużą firmą, stąd niektóre rzeczy zawsze będą wymagały zaadresowania i wszystko nie zmieści się w jednym pliku.
Zależy nam, aby partner mógł na bieżąco śledzić rozwój swojej „ścieżki edukacyjnej” dokumentowanej certyfikatami, żeby mógł bez trudu sprawdzić listę rabatów, które od nas otrzymał. Dzięki partner portalowi ułatwiona jest również komunikacja z firmą, także w przypadku (choć zdarza się to bardzo rzadko), gdy konkretny klient zainteresowany jest otrzymaniem konkurencyjnych ofert od kilku partnerów.
Po raz kolejny wrócił temat certyfikacji. Opowiedz o tym, co zmieniło się w tym zakresie i dlaczego tak mocno stawiacie na edukację.
Partnerzy, którzy wiedzą, co sprzedają, zwiększają swoją szansę na wygranie projektu. Ich praca świadczy nie tylko o nich, ale także o nas, zatem oczywistym jest, że zależy nam na jak najlepszej jakości wdrażanych systemów. Dlatego bardzo dobitnie podkreślamy, że kompetencje naszych partnerów są nową walutą niezbędną do owocnej współpracy.
Wprowadzony system odznak i moduły szkoleniowe to dokładnie ta sama droga edukacyjna, przez którą przechodzą nasi pracownicy. W sposób, jaki my się szkolimy, szkolimy naszych partnerów – dotyczy to zarówno szkoleń sprzedażowych, jak i technicznych, w ramach
52 | 349/2023 ITReseller
IBM PARTNER PLUS
których przekazywana jest wiedza na temat produktów.
Zmianą, która może niektórych zastanowić jest fakt, że wzmiankowane certyfikaty będziemy wydawać na 12 miesięcy; po tym okresie stracą ważność i szkolenie trzeba będzie odbyć ponownie. Bierze się to stąd, że podstawową sprawą jest dla nas bycie na bieżąco z właściwościami produktu, nowymi funkcjonalnościami i chcemy, by partnerzy ciągle dysponowali aktualną wiedzą. Ta sama zasada dotyczy aspektu technicznego – w ciągu roku wprowadzamy kilka aktualizacji i partnerzy powinni o tym wiedzieć. Natomiast warto zauważyć, że plusem całej tej sytuacji jest fakt, że certyfikacja jest darmowa i jest ona honorowana poza nasza firmą.
Czy program partnerski jest odpowiedzią na trendy i aktualną sytuację rynkową?
Absolutnie tak. Najważniejsze przy współpracy jest wzajemne zrozumienie i pewność co do tego, czego po drugiej stronie można się spodziewać. Nie chodzi nam o łowienie ryb w mętnej wodzie – dzięki naszemu programowi partnerskiemu jesteśmy w stanie zagwarantować transparentność, pokazać, jak pracujemy i zagwarantować, że działamy zgodnie z normami etycznymi i moralnymi. Tego samego oczekujemy od drugiej strony. Tę relację i wytworzone zaufanie spinamy wymogiem dotyczącym prostoty obsługi przedsięwzięcia.
Swego rodzaju daily biznesem w tym naszym programie partnerskim jest naturalnie ustalenie, ile ja zarobię na tej transakcji, co staje się wiadome praktycznie natychmiast. Niczym po naciśnięciu guzika partner będzie miał sugerowaną cenę dla klienta końcowego, co jest bazą do obliczenia własnego zysku. Dodatkowo w systemie będzie mógł sprawdzić, jakie programy partnerskie mu przysługują i ile będzie w stanie zarobić.
Czy uważasz, że to dobry czas dla nowych firm, by dołączyły do programu partnerskiego IBM?
Oczywiście. Co prawda uważam, że jest już późno, bo należało to zrobić wiele
Partnerzy, którzy wiedzą, co sprzedają, zwiększają swoją szansę na wygranie projektu. Ich praca świadczy nie tylko o nich, ale także o nas, zatem oczywistym jest, że zależy nam na jak najlepszej jakości wdrażanych systemów. Dlatego bardzo dobitnie podkreślamy, że kompetencje naszych partnerów są nową walutą niezbędną do owocnej współpracy.
z naszą firmą oraz zakup naszych produktów. Po drugie chodzi o prezentację produktów demo. Nasi dystrybutorzy sporo w to inwestują, a hardware, który mają w swoich magazynach użyczają partnerom do prezentacji. Wszystkie te starania pozwalają partnerom odnaleźć się w naszym ekosystemie. Dystrybutorzy bardzo mocno wspierają program akceleracji: wraz z wprowadzeniem nowego programu nowi klienci otrzymują benefity, których zwykle nie mieliby na początku współpracy. Wszystkie te wysiłki koncentrują się na tym, by partner jak najszybciej mógł zacząć dostarczać wartość biznesową, nauczył się naszych produktów, wdrożył się i był w tym świetny. Warto wymienić tutaj trzech dystrybutorów: Arrow, Ingram Micro i TD Synnex.
Wypunktuj jeszcze, dla porządku, dlaczego partner ma do Was przystać? I co dla siebie znajdzie ten, który już z Wami współpracuje?
lat temu! Nigdy nie jest za późno, a dziś jest to proste jak nigdy dotąd. Nasi dystrybutorzy są bardzo dobrze przeszkoleni i pomagają partnerom. IBM oferuje dziś większość z tych technologii, które albo już są niezbędnie konieczne, albo będą takie jutro. Mówię tu po pierwsze o kwestii bezpieczeństwa – i to jest chyba najważniejszy temat. Po drugie automatyzacja działań biznesowych – jest to sposób na oszczędzanie pieniędzy, a my dysponujemy mocnymi pozycjami jeśli chodzi o tę dziedzinę.
Wspomniałeś o roli dystrybucji. Czy możesz rozwinąć ten temat? Szeroko współpracujemy z dystrybutorami, bo to oni tworzą infrastrukturę. Są niezbędnymi ogniwami we współpracy z naszymi partnerami z różnych powodów. Po pierwsze i oczywiste – chodzi o logistykę. Dystrybutor jest przeważnie tym pierwszym kontaktem, musi mieć zatem kompetencje sprzedażowe, jeśli chce zaoferować partnerowi współpracę
Nowego partnera zapraszamy, ponieważ jest łatwo, prosto, otrzymuje na początku dużo możliwości, w tym zawarte są intensywne szkolenia, dzięki którym szybko nabędzie umiejętności i będzie w stanie sprawnie z nami współpracować. Otrzyma także, za pośrednictwem dystrybutora, finansowanie kampanii co-marketingowych. Zatem dla niego to najlepszy czas, by do nas przystać. Natomiast wszystkim partnerom, nie tylko tych, którzy już z nami są, oferujemy uproszczenia i ułatwioną komunikację, a wszystko to znajdą w nowym Partner Portalu. Ponadto wprowadziliśmy usługę szybkich wycen na software (dla hardware’u już to mieliśmy wcześniej) oraz możliwość osiągnięcia wysokich marży dzięki certyfikacji, która je zwiększa, jest darmowa i można ją uzyskać za pośrednictwem naszego portalu). Wskazać także należy transparentność wszystkich naszych działań (jak np. rejestracja projektów). n
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
53 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
Piotr Łaszczewski
Partner Ecosystem Leader Poland, Baltics and Ukraine w IBM
ALSO BiznesLink – wyspecjalizowany e-commerce B2B
JAK SZYBKO DOTRZEĆ ZE SWOJĄ DO KLIENTÓWOFERTĄ BIZNESOWYCH?
Dziś wszyscy, nie ważne jak bardzo jesteśmy skupieni na biznesie, prywatnie jesteśmy także konsumentami, a jako tacy, przyzwyczailiśmy się do wygody i łatwej dostępności niektórych rozwiązań, obecnych w sferze konsumenckiej. Takich chociażby jak sklepy internetowe.
Oczywiście, relacje biznesowe rządzą się swoimi prawami… co nie oznacza, że z komfortu składania zamówień w estetycznie zaprojektowanej, przejrzystej formie, należy rezygnować.
Rozwiązanie szyte wraz
z partnerami
Ze swoją propozycją dla partnerów, którzy chcą swoim klientom zapewnić wysoki komfort składania zamówień, wyszedł czołowy europejski dystrybutor, ALSO. Gwoli ścisłości, za omawianą dalej platformą stoi polski oddział firmy. Platformą tą natomiast jest BiznesLink. Tak, dla wielu osób w branży jest to doskonale znana nazwa. Jednakże dziś jest to system zdecydowanie bardziej złożony pod względem możliwości i, przede wszystkim, nieporównywalnie wręcz bardziej przystający do realiów 2023 roku.
zdecydowanie różni się od „starego” BiznesLinka. Czym zatem dokładnie jest i jak funkcjonuje?
nalny jest ważny, ale chcieliśmy, by nasze rozwiązanie było przyjemne i proste w użytkowaniu. Dlatego poświęcaliśmy dużo czasu, by system był przejrzysty, responsywny i miał czystą szatę graficzną oraz intuicyjną nawigację.
W jaki sposób budowany jest ten system i jaki jest plan na jego dalszą rozbudowę?
By
wyjaśnić, czym dzisiejszy BiznesLink jest, co oferuje partnerom ALSO, oraz dlaczego warto z niego skorzystać, rozmawiam z Aleksandrą Adaszewską, Head of E-commerce Poland w ALSO oraz z Mariuszem Furmaniakiem, Prezesem Zarządu Pretor Sp. z o.o.
Krzysztof Bogacki, IT Reseller: BiznesLink jako nazwa platformy cyfrowej jest z nami od wielu lat, jednakże to oprogramowanie, które obecnie ALSO proponuje swoim partnerom,
Aleksandra Adaszewska, ALSO: Bizneslink jest kompletnym rozwiązaniem, które umożliwia naszym Partnerom handlowym obsługę zamówień składanych przez ich klientów końcowych. Reseller oszczędza czas, ponieważ automatyzuje szereg czynności okołosprzedażowych. Platforma jest zintegrowana z systemami ALSO. Klient końcowy składa na niej zamówienie, które następnie po akceptacji Resellera wysyłamy w jego imieniu bezpośrednio do klienta końcowego. Chciałabym podkreślić, że BiznesLink to nie tylko system, to przede wszystkim sprawdzony od lat model biznesowy, który dodatkowo wzbogaciliśmy o kolejne możliwości. Platforma oferuje m.in. obsługę płatności online, moduł do zarządzania cenami z opcją ustawiania ich globalnie, w podziale na kategorie produktowe, czy grupy klientów, ale też tak specyficzne opcje dla B2B jak np. współdzielenie koszyka czy praca na wielu koszykach. Wspomnę jeszcze, że BiznesLink może być wystawiony pod własną domeną i spersonalizowany w oparciu o brandbook naszego Partnera. Co więcej posiada konfigurator do budowania dowolnej strony i struktury sklepu, bez konieczności posiadania wiedzy deweloperskiej. Oczywiście zakres funkcjo-
Z całą pewnością mogę stwierdzić, że nasz system budowaliśmy wspólnie z Partnerami. Od początku naszym priorytetem było przygotowanie platformy, która będzie odpowiedzią na potrzeby Resellerów. Chcieliśmy uniknąć błędu, który popełnia tak wiele firm, wychodząc z założenia, że doskonale zna te potrzeby. Dlatego też przeprowadziliśmy kilkanaście warsztatów, podczas których pytaliśmy wprost, co jest ważne i jak miałoby to funkcjonować, a co jest zwyczajnie zbędne. Dzięki temu ustaliśmy priorytety i stworzyliśmy rozwiązanie szyte na miarę potrzeb Resellerów. Oczywiście wiemy, że rynek zmienia się w zawrotnym tempie i tylko ci, którzy nadążają, osiągną sukces. Dlatego nasz Dział Ecommerce jest stałym kontakcie z Partnerami, jeśli np jeden z nich podda pomysł na rozbudowę systemu, konsultujemy go dodatkowo i często się zdarza, że go wdrażamy.
Niewątpliwie niezbędne jest w tym wszystkim ustalanie właściwych priory-
54 | 349/2023 ITReseller
tetów, skupiamy się na tym co przyniesie najwięcej korzyści Resellerom i ALSO. Na co dzień pracujemy w oparciu o metodykę Scrum. Już teraz dopowiem, że pod koniec tego kwartału oddamy kolejny nowy moduł, czyli konfigurator produktów własnych i możliwość sprzedaży chociażby własnych usług. BiznesLink nie jest skończonym systemem, to platforma która „żyje” i nieustannie się rozwija.
Udział partnerów, czyli de facto użytkowników danej platformy cyfrowej, w procesie powstawania nowych funkcjonalności, to coś, co ostatecznie prowadzi do powstania oprogramowania dostosowanego do użytkownika. W branży mówi się wiele o znaczeniu doświadczenia użytkownika – a taki proces budowy systemu temu właśnie doświadczeniu służy. Wiele firm zajmujących się oprogramowaniem dla biznesu chętnie podkreśla, że ich klienci biorą udział w procesie projektowania finalnego produktu. Wsłuchiwanie się w głos użytkownika, to jednak coś więcej, niż jedynie wizerunkowy slogan – to przede wszystkim recepta na świetną relację z partnerem. Dlatego my też chcemy wsłuchać się w głos drugiej strony. Czy rzeczywiście nowy BiznesLink powstaje przy współudziale Partnerów ALSO? Zapytaliśmy o to Mariusza Furmaniaka, Prezesa Zarządu firmy Pretor.
Jak wygląda rozwój systemu BiznesLink z perspektywy Partnera ALSO, który korzysta z tej platformy? To nie jest jedynie prosta zależność twórca-użytkownik, prawda?
Mariusz Furmaniak, Pretor: Nasza firma jest partnerem w projekcie rozwoju systemu B2B BiznesLink od samego początku jego istnienia. Staraliśmy się wnieść jak najwięcej naszego doświadczenia w obsłudze Klienta biznesowego do funkcjonalności tego systemu, a także zaczęliśmy wykorzystywać go w naszym modelu biznesowym. Większość proponowanych przez nas ulepszeń była z czasem implementowana i stawały się częścią podstawowych funkcjonalności systemu. Staliśmy się największym partnerem wykorzystującym ten system
Nowy system BiznesLink uruchomiony w zeszłym roku wykorzystuje najlepsze funkcjonalności swego poprzednika i odpowiada na obecne oczekiwania partnerów ALSO oraz Klientów końcowych obsługiwanych przez tych partnerów. Umożliwia między innymi pełną personalizację, z czego skorzystała także i nasza firma uruchamiając system pod własną marką PretorLink (www. pretorlink.pl). Zintegrowane płatności online, czy planowane wdrożenie automatycznej obsługi sprzedaży w ramach umowy leasingu to dodatkowe atuty dla partnera.
Mariusz Furmaniak
Prezes Zarządu Pretor Sp. z o.o.
do obsługi własnych Klientów. Nasze ponad 30-letnie doświadczenie w pracy z Klientem biznesowym było i nadal jest istotnym wkładem w rozwój najnowszej wersji platformy B2B Bizneslink. Nowy system BiznesLink uruchomiony w zeszłym roku wykorzystuje najlepsze funkcjonalności swego poprzednika i odpowiada na obecne oczekiwania partnerów ALSO oraz Klientów końcowych obsługiwanych przez tych partnerów. Umożliwia między innymi pełną personalizację, z czego skorzystała także i nasza firma, uruchamiając system pod własną marką PretorLink (www. pretorlink.pl). Zintegrowane płatności online czy planowane wdrożenie automatycznej obsługi sprzedaży w ramach umowy leasingu to dodatkowe atuty dla partnera.
Co z perspektywy Pana przedsiębiorstwa jest główną korzyścią płynącą z korzystania z BiznesLink?
Tak jak wspomniałem, wcześniej od samego początku powstania platformy dostrzegliśmy jako firma ogromny potencjał w takim modelu obsługi Klienta biznesowego. Potencjał ten bierze się w głównej mierze z możliwości pełnej automatyzacji procesów obsługi Klienta od przedstawienia oferty, poprzez przyjęcie zamówienia, dostarczenia towaru, wystawienia i przekazania faktury do Klienta.
Automatyzacja oczywiście nie powoduje, że Klient staje się anonimowy – wręcz przeciwnie. Wypracowany przez nas model obsługi Klienta pozwala na jego podmiotowość. System ten nie jest zwykłym sklepem internetowym, w którym użytkownik jest tylko rekordem w bazie danych, a platformą wspomagającą obsługę nazwanego klienta biznesowego i wszystkich jego użytkowników.
Automatyzacja owocnej współpracy?
Technologia zmienia sposób prowadzenia biznesu. Relacja na osi dystrybutor-reseller-klient wygląda dziś inaczej, jest bardziej zautomatyzowana, szybsza, bardziej efektywna. Cyfryzacja tej współpracy, możliwa także poprzez platformy eCommerce B2B, takie jak BiznesLink, wcale nie oznacza spłycenia relacji. Ostatecznie pozostają one w znacznej mierze oparte na ludzkim zaufaniu, a element cyfrowy pełni rolę narzędzia handlowego, godnego naszych, wysoce cyfrowych czasów. Wszyscy ostatecznie jesteśmy także konsumentami, kupującymi różne produkty w internecie. Przyzwyczajenia nabyte na rynku B2C przenosimy nieraz do świata B2B. Stąd też BiznesLink ma przed sobą raczej długie lata owocnego rozwoju. Czy zastąpi indywidualne podejście, mail, telefon? Nie. Jednak będzie ich znakomitym uzupełnieniem. n
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
55 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
DOSKONAŁA ODPOWIEDŹ NA POTRZEBY PARTNERÓW
Samsung w ciągu ostatnich kliku miesięcy prowadził intensywne prace nad przebudowaniem swojego showroomu w Warszawie. Podczas oficjalnego otwarcia nasz redaktor naczelny, Krzysztof Bogacki miał okazję porozmawiać z Jackiem Klee, Senior Sales Manager i Head of LCD/M w Samsung Electronics Polska.
Wiem, że długo pracowaliście, aby przestrzeń po wcześniejszej wersji showroomu zaprojektować na nowo. To, co rzuca się w oczy, to wyraźniej zarysowana sekcyjność nowego showroomu; jest kawiarnia, przestrzeń do pracy, biurko gracza, ale i przystanek autobusowy czy sklep odzieżowy. Poprzednia wersja bardziej przypominała mi przestrzeń handlową. Zmiana jest więc znaczna. Jak długo trwały prace nad nowym showroomem oraz co było największym wyzwaniem w tym projekcie?
Nie jest tajemnicą, że mocno rozwijamy się w kontekście klienta biznesowego. To w nowym showroomie oczywiście widać. O ile jednak w przypadku urządzeń wyświetlania profesjonalnego jest to oczywiste, w końcu są to rozwiązania szyte na miarę konkretnych zastosowań, o tyle jednak nie wszyscy wiedzą, jak te rozwiązania można wykorzystać w pracy codziennej. Pokazujemy to w naszym showroomie. Chcieliśmy też pokazać zastosowanie monitora nabiurkowego w różnych scenariuszach użytkowania. Nikogo nie zaskoczę jeśli powiem, że w tej kategorii produkt konsumencki radzi sobie znakomicie od lat. Jednak w monitorach także angażujemy się w sferę odbiorcy biznesowego. Stawiamy na wiele czynników: ergonomię, oszczędność energii czy możliwość zastosowania większych rozdzielczości, by pracowało się po prostu wygodniej, dzięki realnie większej powierzchni roboczej.
Większe rozdzielczości w tym przypadku oznaczają…
4K. Warto uświadomić sobie, że typowy klient biznesowy zwykle korzy-
Naszą intencją było, żeby partnerzy i klienci mogli się tu poczuć trochę jak w swoim własnym biurze. Chciałbym, żeby showroom odwiedzali nasi partnerzy właśnie ze swoimi klientami, bo tu mają możliwość zobaczyć nasze rozwiązania w środowisku, które bardzo przypomina rzeczywiste miejsce zastosowania. W ten sposób będą mogli wszelkie pomysły i funkcjonalności łatwo przenieść na grunt swoich przestrzeni biurowych.
sta z monitorów 24-calowych, a więc z dzisiejszej perspektywy już raczej niewielkich, o rozdzielczości Full HD. 4K, szczególnie przy większym calarzu, potrafi wydatnie usprawnić codzienną pracę. To coś, co użytkownik biznesowy z pewnością doceni.
W showroomie chcemy pokazać to, o czym mówiłem wiele razy – że większy monitor, z większą rozdzielczością oraz z wbudowanymi funkcjami stacji dokującej, LAN, ładowania itd. to jest pewien standard, który zaczyna się powoli tworzyć. Niestety świadomość nie jest tu jeszcze dostatecznie wysoka. Jestem przekonany, że to miejsce pomoże naszym partnerom w zaprezentowaniu swoim klientom tych wła-
śnie funkcjonalności i korzyści, jakie z nich płyną.
Wracając do kwestii samego showroomu i jego podziału na strefy, to oczywiście, intencją naszą było, żeby partnerzy i klienci mogli się tu poczuć trochę jak w swoim własnym biurze. Chciałbym, żeby showroom odwiedzali nasi partnerzy właśnie ze swoimi klientami, bo tu mają możliwość zobaczyć nasze rozwiązania w środowisku, które bardzo przypomina rzeczywiste miejsce zastosowania. W ten sposób będą mogli wszelkie pomysły i funkcjonalności łatwo przenieść na grunt swoich przestrzeni biurowych. Sala, w której się znajdujemy to świetny przykład takiej przestrzeni – pomieszczenie do wideokonferencji wyposażone w ogromny ekran Samsung The Wall, w połączeniu z rozwiązaniem wideokonferencyjnym jednego z najlepszych vendorów na świecie. Do tego możemy to połączyć z obecnym tu urządzeniem klasy Flip. Wygodne, prawda?
Ale przede wszystkim obrazowe. Klient wchodzi i może realnie zobaczyć jak dane urządzenie działa. Taki jest właśnie główny zamysł – ta technologia jest świetna nie tylko „na papierze”, a wiele jej zalet jest widocznych w pełni dopiero na żywo. Klient ma stąd wyjść ze świadomością, że takie rozwiązania są w stanie rozwiązać część jego wyzwań biznesowych; usprawnić wideokonferencje, zaoszczędzić czas, energię elektryczną, zredukować ślad węglowy, czy wreszcie uczynić biuro bardziej atrakcyjnym miejscem, do którego ludzie będą chętniej przychodzili w realiach pracy hybrydowej.
56 | 349/2023 ITReseller
WYWIADY I OPINIE
Wśród technologii, które w monitorach jest swoistym game-changerem, przynajmniej z mojej perspektywy, jest obecność w niektórych modelach stacji dokującej USB-C. Świadomość istnienia tego rozwiązania jest chyba jednak wciąż niewielka, a przecież to idealne rozwiązanie dla biznesu. Tej świadomości rzeczywiście bardzo brakuje. Mało kto wie, że można przyjść do biura, podłączyć laptopa jednym kablem do monitora, jednocześnie w ten sposób łącząc się z całym sprzętowym środowiskiem pracy, a do tego ładujemy przy tym baterię laptopa. To rzeczywiście technologia, która zmienia wiele w obszarze wygody użytkowania przestrzeni biurowej. Mówimy o tym rozwiązaniu wiele i widać tego pierwsze efekty, a po-
dejście firm do wyposażania stanowisk pracy w monitory ulega pewnej ewolucji. Mamy klientów korporacyjnych, którzy takie rozwiązania kupili. Ich decyzje były podyktowane różnymi czynnikami. Uznali chociażby, że inwestycja w dwa stojące obok siebie monitory Full HD nie do końca ma nadal sens. Raz, że nie jest to korzystne energetycznie, ale też pozostawia większy ślad węglowy. Dwa, design takiego rozwiązania idealny nie jest – gdy pracujemy na dwóch monitorach, to siłą rzeczy mamy przecinającą przestrzeń roboczą ramkę, choćby nawet bardzo cienką, ale jednak zawsze widoczną. Trzy, także kwestia miejsca na biurku zajętego przez stopki monitora. Każdy z tych czynników wydaje się być niewielkim, mało znaczącym,
z perspektywy jednego stanowiska, ale trzeba pamiętać, że w przypadku odbiorcy korporacyjnego mówimy o dużej liczbie takich stanowisk.
Oczywiście, wyposażenie stanowiska wpływa na efektywność pracy. W firmach chętnie korzystamy z laptopów, które są świetne, gdy trzeba się przemieszczać, być w ruchu, pracować z różnych miejsc… ale ich niewielkie ekrany sprawiają, że w konfrontacji z dużym arkuszem kalkulacyjnym stają się niezbyt efektywne. Tam, gdzie potrzeba więcej przestrzeni roboczej 14 cali to po prostu za mało. Potrzebny jest zdecydowanie większa przestrzeń robocza – i tam właśnie wkraczamy my, by na 27-, czy nawet 32-calowym monitorze użytkownik biznesowy mógł
58 | 349/2023 ITReseller
pracować po prostu wydajniej. To daje zupełnie nowe możliwości, a jeśli przy okazji pozwala np. na zasilanie laptopa, to zmniejsza pewną część obciążenia działu IT. Nie ma wówczas potrzeby kupowania drugiego zasilacza do laptopa (rzecz powszechna w realiach pracy hybrydowej), co bywa kłopotliwe przy nieraz zróżnicowanej flocie komputerów firmowych. Poza tym z tego samego monitora naładujemy także… smartfon – kolejna ładowarka i kolejny kabel na biurku mniej. Przy okazji – mniej elektrośmieci.
Duże ekrany, wysokie rozdzielczości, stacje dokujące… Co jeszcze może być trendem w branży monitorów biznesowych w najbliższym czasie?
Sądzę, że takim trendem będzie wzrost świadomości znaczenia jakości serwisu. Nie jest tajemnicą, że zainwestowaliśmy wiele w tym obszarze, aby, za pośrednictwem partnerów serwisowych, dać klientom pewność działania produktów, także w okresie dłuższym niż standardowe 2 lata, jakie oferowane są konsumentowi. Dziś kupując dowolny monitor z biznesowej linii Samsunga otrzymujemy 3 lata gwarancji on-site, w której oferujemy faktyczną naprawę. A jeżeli np. wystąpi brak części, czy łańcuch dostaw nie zapewnił serwisowi właściwych podzespołów, podstawimy urządzenie zastępcze. Chcemy więc dawać gwarancję, że klient będzie się czuł bezpiecznie także posprzedażowo.
Przyznaję, że jest to nieoczywiste podejście w zakresie monitorów, zwłaszcza, że z tego co wiem, to nie koniec korzyści w obszarze gwarancji/ serwisu.
Tak, to zdecydowanie wykracza poza rynkowe standardy. Idziemy jednak jeszcze dalej, oferując rozszerzenie czasu serwisu na kolejne lata. Cykl życia monitora jest dość długi. Biorąc to pod uwagę, sądzę, że w interesie klienta jest, aby mieć spokój jak najdłżej. Chcemy, aby klienci wybierali świadomie wykorzystywane rozwiązania. Firmy zaczynają zmieniać swoją politykę w tym
Na przełomie lutego i marca to będzie czas premiery nowych modeli gamingowych; odświeżonych, z jeszcze lepszymi parametrami, superszybkimi matrycami. Wśród nich będą też opcje ekranów wyposażonych w funkcje smart, co sprawi, że będą to naprawdę unikalne konstrukcje. Taka kombinacja daje naprawdę potężne możliwości.
względzie, rośnie świadomość wpływu na stan planety, ale też środowiska pracy na jakość jej wykonywania. Biura się zmieniają, pojawiają się strefy z hot-deskami, dostosowane do współczesnych modeli pracy. Jakość designu otoczenia też staje się coraz ważniejsza.
Czego powinniśmy oczekiwać w 2023 roku w obszarze monitorów jako całej kategorii?
Widzę tu dwa główne trendy. Pierwszy jest związany z sektorem konsumenckim. Przełom lutego i marca będzie czasem premiery nowych modeli gamingowych; odświeżonych, z jeszcze lepszymi parametrami, superszybkimi matrycami. Wśród nich będą też opcje ekranów wyposażonych w funkcje smart, co sprawi, że będą to naprawdę unikalne konstrukcje. Taka kombinacja daje naprawdę potężne możliwości. Wszelkie usługi smart, które pojawiają się np. w TV, z czasem pojawiają się w naszych innych produktach. Przypomnę tylko naszą współpracę z jednym z producentów konsol. Do takiego gamingowego smart-monitora wystarczy podłączyć pada, zalogować się do usługi chmurowej… i pozostaje grać.
W obszarze biurowym nadal bardzo mocno będą natomiast rosnąć zastosowania wideokonferencyjne. Będziemy to obserwować zarówno w monitorach,
gdzie zintegrowana kamera staje się coraz bardziej popularna, ale też w nowych i unowocześnianych salach konferencyjnych. Aby wdrożenie w takim miejscu było w pełni skuteczne, nie wystarczy nam tylko belka z inteligentną kamerą, software i tablet do sterowania, ale trzeba na czymś to wszystko wyświetlić. Widząc, jakie jest zainteresowanie tematyką wideokonferencji ze strony czołowych firm z branży IT, w tym też dużych przejęć w tym obszarze, możemy być pewni, że rozwiązania wideokonferencyjne i do pracy zdalnej będą nadal ważną częścią rynku.
Wróćmy jeszcze na koniec do showroomu. Jego poprzednia wersja była obecna dość długo, przez kilka lat. Czy ta zmiana, zarówno sposobu urządzenia tej przestrzeni, jak i zapełnienie jej nowymi rozwiązaniami realnie wpłynie na popularność showroomu wśród partnerów Samsunga?
Myślę, że to zainteresowanie będzie nie tylko większe, ale też inne. To, co zaobserwowaliśmy już wcześniej to fakt, że kiedyś był wyraźny podział na tych partnerów, którzy zajmują się wyświetlaniem profesjonalnym i na tych, którzy zajmowali się obszarem komputerowym. Dziś to zaczyna się zacierać, bo partnerzy, którzy zajmowali się dotychczas profesjonalnymi rozwiązaniami szytymi na miarę, stwierdzili że mamy interesujące produkty w innych obszarach. Tym samym, przy okazji wdrożeń profesjonalnych, zaczęli także dostarczać klientom rozwiązania bezpośrednio dla ich biur. To dodatkowa opcja do zarobku, ale także możliwość zaprezentowania się w roli eksperta od systemów wyświetlania w szerokim rozumieniu.
Jako Samsung jesteśmy obecni wszędzie tam, gdzie wyświetlany jest obraz – czy to będzie wielki ekran na stadionie sportowym, czy monitor w biurze. n
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
59 ITReseller 349/2023 | WYWIADY I OPINIE
ROK 2023 BĘDZIE ROKIEM PRACY HYBRYDOWEJ
To było największe, najbardziej znaczące przejęcie biznesowe minionego roku. Dziś HP Inc i Poly to już jedna firma. I właśnie jako jeden biznes, połączone zespoły HP i Poly przedstawiły plany na 2023 rok podczas wydarzenia w Warszawie.
HP ukończyło fuzję z gigantem rozwiązań wideokonferencyjnych Poly w 2022 roku, przy czym o skali transakcji świadczą liczby: 3,3 mld dolarów łącznie z wierzytelnościami. Połączenie HP i Poly umożliwi stworzenie wyjątkowo szerokiej oferty, w tym sprzętowej i software’owej dla pracy hybrydowej w biurze, jak i w domu, co więcej różne urządzenia obydwu marek będą się idealnie uzupełniały w tworzeniu tego typu środowiska pracy.
– W sytuacji, gdy coraz więcej osób pracuje zdalnie bądź hybrydowo wygoda i elastyczność mają priorytetowe znaczenie, a budowanie spójnej kultury firmy i zgranego zespołu pracowników jest coraz większym wyzwaniem. Chcemy ułatwić pracownikom komunikowanie się za pośrednictwem naszej technologii – od rozwiązań dla sal konferencyjnych po laptopy biznesowe obsługujące wiele kamer. Połączenie Poly i HP zapewni użytkownikom końcowym niezbędny sprzęt, oprogramowanie i usługi wymagane do skutecznego nawigowania hybrydowego świata nie tylko teraz, ale i w przyszłości – komentuje Andrzej Sowiński, Dyrektor Zarządzający HP Inc Polska, który więcej o tym połączeniu mówi w najnowszym wywiadzie okładkowym. HP widzi gigantyczny potencjał w wyposażeniu sal konferencyjnych w urządzenia swojej nowej marki Poly. Dodatkowo jak pokazują badania, liczba pracowników zdalnych aktualnie jest o 25 proc. wyższa niż przed pandemią COVID-19, a według wstępnych prze-
Wsytuacji, gdy coraz więcej osób pracuje zdalnie bądź hybrydowo wygoda i elastyczność mają priorytetowe znaczenie, a budowanie spójnej kultury firmy i zgranego zespołu pracowników jest coraz większym wyzwaniem. Chcemy ułatwić pracownikom komunikowanie się za pośrednictwem naszej technologii – od rozwiązań dla sal konferencyjnych po laptopy biznesowe obsługujące wiele kamer. Połączenie Poly i HP zapewni użytkownikom końcowym niezbędny sprzęt, oprogramowanie i usługi wymagane do skutecznego nawigowania hybrydowego świata nie tylko teraz, ale i w przyszłości.
widywań rynek ma się do 2024 roku powiększyć prawie trzykrotnie. Poly w swoim portfolio ma szeroką gamę urządzeń wideokonferencyjnych, w tym bardzo popularne zintegrowane bary do prowadzenia wideokonferencji, gdzie w jednym urządzeniu znajdują się kamera, mikrofony i kilka głośników, do tych urządzeń dochodzą jeszcze słuchawki bezprzewodowe z aktywną redukcją szumów, dodatkowe mikrofony do większych sal konferencyjnych i zaawansowane oprogramowanie. HP Poly, by jak najlepiej przystosować się do wymogów nowego rynku, przygotowało swój plan o nazwie “Praca Hybrydowa – rozwiązania szyte na miarę”. Poszczególne urządzenia z oferty Poly zostały przydzielone do poszczególnych kategorii, jak na grafice prezentowanej powyżej, więc prostsze kamery i słuchawki z redukcją szumów trafiły do kategorii “Home Office”, przenośne głośniki z mikrofonami trafiły do kategorii “W trasie” itd., dzięki czemu każdy styl pracy otrzyma dedykowane urządzenia. By zapewnić swoim urządzeniom jak najlepsze wsparcie HP Poly nawiązało współpracę z największymi dostawcami usług wideokonferencji i pracy zdalnej, w tym z platformą Microsoft Teams, Zoom czy AWS.
W siedzibie firmy podczas ogłoszenia najnowszych planów na rok 2023 firm HP i HP Poly mogliśmy się na własne oczy i uszy przekonać jak prezentuje się oferta produktowa obydwu firm.
60 | 349/2023 ITReseller
Andrzej Sowiński Dyrektor Zarządzający HP Inc Polska
Podsumowanie roku 2022 przedstawił
Andrzej Sowiński, Dyrektor zarządzający HP Inc Polska, a o najnowszych planach i produktach HP Poly opowiedział Jakub Abramczyk, Sales Director Eastern Europe w HP Inc Polska (dawniej Poly). – Pandemia pokazała, że modele biznesowe mogą i będą ewoluować, a efektywna współpraca nie musi ograniczać się do przestrzeni biurowej. Najnowsze dane pokazują nieustannie zmieniające się podejście do pracy. Obecnie ok. 40 proc. pracowników pracuje zdalnie, a prawie 30 proc. w modelu hybrydowym, w biurze pojawiając się średnio 3 razy w tygodniu. W corocznym Barometrze Zaufania Edelmana (Trust Barometer), 63 proc. respondentów z całego świata zadeklarowało, że wykorzystywanie technologii w miejscu pracy daje ludziom przestrzeń do wykonywania obowiązków w sposób jeszcze bardziej
przemyślany. Z kolei wyniki badań HP w Wielkiej Brytanii wskazują, że 89 proc. pracowników biurowych uważa, że praca hybrydowa zapewnia szansę na poprawę samopoczucia i równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Obserwując zachodzące zmiany firma HP zdecydowała się na przejęcie Poly – lidera w zakresie rozwiązań do wideokonferencji, kamer czy zestawów słuchawkowych. Połączenie obu marek miało na celu stworzenie wiodącej na rynku oferty rozwiązań hybrydowych. Urządzenia peryferyjne stanowią segment o wartości 110 miliardów, na który HP stawiało szczególny nacisk w ostatnim czasie, którego wartość rośnie o 9 proc. rocznie (w pierwszym kwartale 2022 r. – wzrost o 40 proc.). W sytuacji, gdy coraz więcej osób pracuje zdalnie bądź hybrydowo wygoda i elastyczność mają priorytetowe zna-
czenie, a budowanie spójnej kultury firmy i zgranego zespołu pracowników jest coraz większym wyzwaniem. – Chcemy ułatwić pracownikom komunikowanie się za pośrednictwem naszej technologii – od rozwiązań dla sal konferencyjnych po laptopy biznesowe obsługujące wiele kamer. Połączenie Poly i HP zapewni użytkownikom końcowym niezbędny sprzęt, oprogramowanie i usługi wymagane do skutecznego nawigowania hybrydowego świata nie tylko teraz, ale i w przyszłości – komentuje Andrzej Sowiński, Dyrektor Zarządzający HP Inc Polska. n
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
61 ITReseller 349/2023 | WYDARZENIA
ZWYCIĘZCY PRZECHODZĄ DO HISTORII
Intel Extreme Masters 2023 to prawdziwy powrót tego wydarzenia do pełnej, przedpandemicznej formy – nie tylko ze znakomitymi rozgrywkami na wielu scenach, tłumami zwiedzających i niepowtarzalną atmosferą w Spodku, ale też z nieobecną
przez ostatni czas strefą Expo
62 | 349/2023 ITReseller
Copyright: ESL
| Helena Kristiansson
Czym jest IEM? Intel Extreme Masters to rozgrywane od 2006 roku wydarzenia esportowe pod patronatem Intela, organizowane przez ESL. Odbywają się w wielu miastach, ale od 2013 roku światowy finał ma co roku miejsce w Katowicach.
Zawsze, gdy pada temat esportu w rozmowie pytam „czy byłeś/byłaś kiedykolwiek na IEM w Katowicach?”. Pytanie to zadaję, by wiedzieć, czy rozmówca, często sceptyczny wobec sportów elektronicznych, rzeczywiście doświadczył kiedykolwiek tego, co oferuje organizowane przez ESL wydarzenie. Na ogół nie miał tej okazji, gdzie upatrywałbym zresztą źródła owego sceptycyzmu. IEM pokazuje bowiem bardzo dobrze, że esport posiada zdecydowaną większość pozytywnych cech wiązanych na ogół z tradycyjnym sportem, jednocześnie pozostając odpornym na większość negatywnych zjawisk znanych ze stadionów. By jednak to odczuć w pełni, trzeba to wydarzenie odwiedzić, zasiąść na trybunach, zwłaszcza podczas finału CS:GO. Zdrowa rywalizacja, znakomicie prowadzony komentarz i kibicowanie bez negatywnych emocji – te elementy sprawiają, że atmosfera w Spodku jest niesamowita. Nawet jeśli w esporcie jesteśmy zupełnie świeży, odnajdziemy się tam bez problemu.
Tegoroczna edycja IEMu była pod pewnymi względami szczególnie ważna. Nie tylko dlatego, że od pierwszego finału rozgrywanego w Spodku minęło właśnie 10 lat, ale przede wszystkim ze względu na powrót do formy, która nie różni się od tej sprzed pandemii. dlaczego to tak ważne? Otóż katowicki finał Intel Extreme Masters był pierwszym dużym wydarzeniem w Polsce, które padło ofiarą rozpoczynającej się wówczas dopiero pandemii w 2020 roku. Byłem tam wówczas, wraz z gronem innych dziennikarzy – nielicznych, którzy rozgrywki mogli śledzić na żywo. Wtedy, decyzją wojewody śląskiego, do Spodka nie wpuszczono nikogo, poza naszym, bardzo wąskim gronem. Pamiętam zawód widzów i dziwne uczucie, które towarzyszyło mi w niemal całkowicie pustym Spodku.
63 ITReseller 349/2023 | WYDARZENIA
Copyright: ESL | Helena Kristiansson
Dziś IEM, mogę to wreszcie napisać, wrócił do stanu sprzed tamtej, smutnej edycji. Ten pełen powrót był możliwy dopiero teraz, bowiem jeszcze ubiegłoroczna edycja pozostawała obciążona pandemicznymi ograniczeniami. Intel Extreme Masters 2023, zupełnie już tych restrykcji pozbawione, to w końcu IEM na jaki czekałem. Z tłumami, znakomitą atmosferą w Spodku, ale i biznesowym aspektem wydarzenia, w tym strefą Expo.
„Zależy nam na tym, żeby Intel Extreme Masters w Katowicach, to była impreza na którą czeka cała branża” – powiedział Adrian Kostrzebski, rzecznik prasowy ESL, w rozmowie ze mną, której całość możesz, Drogi Czytelniku, obejrzeć na naszym kanale w serwisie You Tube – „Mam tu na myśli oczywiście nasze esportowe community, fanów rozgrywek esportowych, ale też naszych partnerów biznesowych, żeby wiedzieli, że IEM Katowice to jest ta impreza, na którą przyjeżdżają wszyscy, na której warto być, na której warto się pokazać, spotkać (…). Chcemy, aby ta impreza ewoluowała. Chcemy dodawać nowe rzeczy, ale teraz musieliśmy postawić pierwszy krok po pandemii, wrócić do Expo”.
Strefa expo to drugie płuco wydarzenia. Pierwszym są oczywiście same rozgrywki. Expo jednakże dodaje temu wydarzeniu nie tylko większą liczbę uczestników, ale też podnosi znaczenie jako miejsca, w którym jako firma kierująca swój przekaz do graczy, warto się pokazać. Dziś natomiast termin „gracz” jest na tyle szeroki, że grupą tą interesują się już nie tylko producenci komputerów, peryferiów takich jak klawiatury i myszy, czy wydawcy gier. W strefie expo mogliśmy znaleźć w roli wystawców zróżnicowane biznesy – od firm zajmujących się produktami spożywczymi po… sektor finansowy.
– Nasi partnerzy rozumieją, że nie muszą mieć produktu stricte dla gracza. Oni chcą dotrzeć do pewnej grupy odbiorców, którą my mamy – powiedział rzecznik prasowy ESL, Adrian Kostrzebski. – Jest to grupa bardzo ciężka do zaadresowania (...) kiedyś mówiło się, że to tylko dzieci lub na-
64 | 349/2023 ITReseller
Copyright: ESL | Michal Konkol
stolatkowie. Teraz to często osoby 25+, już po studiach, pracujące, zarabiające swoje pieniądze, ale nadal pasjonują się grami komputerowymi.
Gaming jako zjawisko jest dziś ważnym polem dla rozwoju biznesu. Pokolenie tzw. generacji Z, ale i późniejszych millenialsów jest w znacznej mierze wychowane wraz z grami komputerowymi. Przypomnę jedynie, że nie mówimy o nastolatkach. Osoby urodzone w pierwszej połowie lat 90. mają dziś, lub za chwilę skończą, 30 lat. Istnieje także liczna grupa graczy, którzy dziś są wyraźnie starsi, a swoją przygodę z grami zaczynali w czasach „Duke Nukem 3D” czy pierwszego „Diablo”. Sam należę do tej właśnie grupy. Wizerunek gracza w masowej świadomości wciąż jednak przedstawia chłopca w wieku nastoletnim, co jednak z roku na rok ulega pewnej przemianie. To właśnie w tym starzeniu się graczy upatrywałbym coraz większego znaczenia biznesowego gamingu.
Gaming był też przez całe lata najszybciej rozwijającą się, także pod kątem sprzedaży, częścią rynku komputerowego, przynajmniej jeśli chodzi o komputery osobiste.
– Sądzę, że bardzo ważne dla nas, Lenovo, jest wzrastanie jako brand. Jeśli spojrzysz na gaming, gdzie jesteśmy obecni około 5 lat z marką Legion (...) to jest to aktualnie mniej więcej 20 proc. naszego biznesu w gamingu. Licząc wspólnie, laptopy i desktopy, jesteśmy światowym numerem jeden w gamingu. Sądzę, że to istotna część naszej codziennej działalności – powiedział w rozmowie, którą w całości można zobaczyć na naszym kanale na YouTube, John Miedema, Director of Product and Business Development Management
EMEA w Lenovo.
Warto spojrzeć jakie globalne marki angażują się dziś w esport, by zrozumieć, że nie jest to już tylko rozrywka wąskiej grupy odbiorców. To jest, a nawet jeśli jeszcze dziś nie, to wkrótce będzie
mainstream. Obecność brandów z gamingiem nawet niezwiązanych, w przestrzeni esportowej jest dla mnie taką samą oczywistością jak to, że na stadionach piłkarskich widzimy reklamy telefonów komórkowych. To znakomita platforma dotarcia do konsumentów, do tego dość mocno zróżnicowanych, a przede wszystkim licznych.
Tegoroczny IEM okazał się wydarzeniem także mocnym pod kątem sportowym. W wielkim finale turnieju
Counter-Strike: Global Offensive stanęły naprzeciwko siebie dwie najlepsze drużyny na świecie: G2 Esports oraz Heroic. Starcie wygrał pierwszy z teamów z wynikiem 3:1, co zapewniło zawodnikom znaczną część z liczącej aż 1 mln dolarów puli nagród. n
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
65 ITReseller 349/2023 | WYDARZENIA
Copyright: ESL | Michal Konkol
SKANOWANIE Z EPSON AD 2023
SZYBCIEJ, ŁATWIEJ, JESZCZE LEPIEJ
Zacznijmy od paradoksu: cyfrowe dokumenty… nie mogą się obejść bez zaplecza sprzętowego.
Są nimi skanery – to dzięki nim można przetwarzać fizyczne dokumenty do łatwiejszej w obsłudze i bezpiecznej postaci cyfrowej.
Szybki zapis, konwersja i przesyłanie zeskanowanych informacji w obrębie organizacji to podstawa prowadzenia biznesu w cyfrowym świecie. Nowoczesne skanery z logo Epson automatyzują odczyt i przechowywanie dokumentów, a przy tym można je dostosować do różnych warunków i potrzeb odmiennych branż. Jedną z tych, która najbardziej na tym korzysta jest spedycja i transport.
Kompaktowe wymiary
i 100 proc. funkcjonalności
w kabinie TIR-a
Warunkiem niezawodności zarządzania
tysiącami przewożonych każdego dnia
ładunków jest sprawny obieg związanych z tym danych. Każdy załadunek czy rozładunek, zakup paliwa czy części serwisowych poświadczany jest stosownym dokumentem. To, jak szybko te informacje dotrą do centrali firmy transportowej przekłada się bezpośrednio na efektywność i konkurencyjność biznesu. Do sprawnego przesyłania dokumentacji potrzebne jest odpowiednie, kompaktowe i poręczne, urządzenie, takie jak skaner Epson, na przykład WorkForce DS-70. Korzysta z nich np. Spartank – firma oferująca na terenie całej UE transport chemii płynnej oraz niebezpiecznych ładunków – która wykorzystuje w kabinach ciężarówek swojej floty ponad 100 sztuk urządzeń mobilnych – w tym głównie DS-70. Jej prokurent, Marcin Matuszewski wyjaśnia: „Po zakończonym transporcie od razu otrzymujemy skany od kierowców potwierdzających rozładunek. Na podstawie tego – bez czekania na po-
wrót do Polski – wystawiamy fakturę. Przyspiesza to znacznie proces rozliczeń i obiegu pieniądza, co dodatkowo zwiększa poczucie bezpieczeństwa wszystkich zaangażowanych podmiotów.”
Poza niewielkimi rozmiarami zaletą DS-70 jest współpraca z systemem Android oraz zasilanie USB, co daje w praktyce 100 proc. niezależności. Digitalizacja i przesyłanie dokumentów może odbywać się o dowolnej porze dnia i nocy, wprost z kabiny kierowcy bezpośrednio do aplikacji, na której pracuje biuro. Inaczej niż w przypadku „wyjścia awaryjnego”, jakim było robienie zdjęć dokumentów telefonem – światło nie ma tu znaczenia, a skanować można także wieczorem czy w nocy, kiedy to odbywa się duża część operacji przewozowych. Co ważne, za każdym razem otrzymując powtarzalną, wysoką jakość dobrze oświetlonych dokumentów. Dodatkowo obsługa tego sprzętu jest tak intuicyjna, że nie wymaga specjalnego szkolenia i nawet osoby bez doświadczenia są w stanie błyskawicznie ją opanować.
Jak mówi Tomasz Serowik z Inelo Polska – twórcy systemów sprzętowo-software’owych dla spedycji, w tym komputera pokładowego Gbox Assist: wykorzystanie skanerów Epson, takich jak DS-70 w naszym rozwiązaniu to najlepszy możliwy wybór. Te urządzenia łączą w sobie wygodę i szybkość docenianą przez kierowców, z otwartością na integrację z oprogramowaniem i systemami klasy TMS. Kolejne atuty to ich kompaktowy rozmiar, a kierowcy doceniają także odporność skanera na warunki panujące w kabinie.”
Administracja i instytucje
Elektroniczny obieg dokumentów ma też ogromne znaczenie we wszelkiego rodzaju instytucjach publicznych: sądach, bibliotekach, muzeach, archiwach, instytutach pamięci, takich jak np. IPN czy Filmoteka Narodowa. Również szkoły coraz częściej udostępniają treści online, co wymaga od nauczycieli przygotowania tych materiałów w formie cyfrowej, często przy pomocy skanerów. Wykorzystanie w tym
66 | 349/2023 ITReseller
Integracja z chmurą i wydajność z WorkForce DS-790WN
zakresie nowoczesnych narzędzi pozwala działać szybciej, jednocześnie obniżając wydatki administracyjne. Oprogramowanie dołączane do skanerów Epson, pozwala ich użytkownikom na eksport i przechowywanie skanów w wysokiej jakości w dowolnym środowisku — zarówno w prostych systemach obsługi dokumentów – lokalnie, jak i w chmurze oraz w profesjonalnych rozwiązaniach do zarządzania treścią. Modelem szczególnie popularnym w sektorze publicznym jest DS-790WN. To wydajny skaner sieciowy
A4 klasy premium – szybki, z funkcją skanowania do chmury, łączem Wi-Fi i Ethernet. Pracuje tak samo efektywnie bez podłączenia do komputera, a jego niewielkie wymiary sprawiają, że łatwo go ustawić na każdym biurku. Przyjazna obsługa ułatwiona przez zintegrowany ekran sprawia, że potrafi obsłużyć go każdy pracownik – także ten bez wiedzy IT.
Wygoda i bezpieczeństwo zarządzania
Równocześnie moduł autoryzacji programu Document Capture Pro Server, pozwala administratorom IT centralnie, zdalnie zarządzać bezpieczeństwem, w tym profilami skanowania, zadaniami, a także uprawnieniami użytkowników. Dodatko-
wo za pomocą LDAP można definiować dostęp sieciowy i konfigurować konta i procesy dla poszczególnych użytkowników. Predefiniowane „zadania” i funkcja „skanuj do” minimalizują ryzyko wysłania pliku do niewłaściwej lokalizacji, a funkcje przetwarzania obrazów, takie jak rozpoznawanie tekstu, gwarantują wierne odwzorowanie oryginalnych dokumentów. Za pomocą aplikacji Epson Device Admin administratorzy mogą zarządzać samym sprzętem, redukując do minimum czas fizycznej diagnostyki i napraw.
Jeden producent – kompletna oferta: partnerzy „lubią to!”
Epson stawia na kompleksowe zarządzanie obiegiem informacji i rzeczą drugorzędną jest, czy znajduje się ona na papierze, czy w postaci pliku cyfrowego. We wszystkich przypadkach nowoczesne drukarki, urządzenia wielofunkcyjne, skanery i odpowiednie oprogramowanie pełnią funkcję „mostu” między tymi 2 obszarami. Gotowe rozwiązania to konkurencyjna oferta, z której partnerzy i ich klienci chętnie korzystają. Integratorzy od dawna wiedzą, jak ważne jest w budowaniu ofert dla klientów przywiązywanie wagi do znaczenia digitalizacji danych i elektronicznego obiegu dokumentów,
oraz jaki niesie to dla nich potencjał sprzedażowy. Zdają sobie też sprawę, że w najbliższym czasie jeszcze większe znaczenie będzie miało zastosowanie systemów do digitalizacji jako narzędzia przy wykonywaniu kopii dokumentów w celach zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony danych. Przykładem są liczne i udane wdrożenia, np. w firmach Inelo czy Paw-Trans (kilkaset urządzeń). Klienci doceniają świetny stosunek ceny skanerów do oferowanych możliwości czy zgodność z najnowszymi standardami (USB 3.2 Gen 1x1) oraz wiele aplikacji wspomagających zarządzanie obiegiem dokumentacji. Wisienką na torcie jest też niezawodność i 36-miesięczna gwarancja on-site dostępna po zarejestrowaniu produktu na stronie. n
Kontakt: Tomasz Lis
Reseller Account Manager
Tomasz.Lis@epson.pl
Więcej informacji: www.epson.pl
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
WorkForce DS-70 – skanuje wprost z szoferki TIRa
67 ITReseller 349/2023 | ROZWIĄZANIA I PRODUKTY
ZWYCIĘSTWO ROZSĄDKU TYLKO JEDNA ŁADOWARKA
Dla konsumentów jeden kabel do wszystkich urządzeń to wygodne rozwiązanie i znaczna oszczędność. Producenci odczują korzyści z mniejszej liczby pozycji magazynowych dzięki niższym kosztom sprzedaży, magazynowania i transportu z fabryk. Niebagatelne znaczenie będzie to też miało dla środowiska.
Gdy czteroosobowa rodzina wybiera się na urlop, musi zabrać z sobą (w skrajnym przypadku) cztery ładowarki do smartfonów. Jeżeli chce też wziąć notebooki, dochodzą kolejne kable. Robi się z nich spory bagaż. Wcześniej trzeba je było wyprodukować. A później (po kilku latach, przy wymianie sprzętu) nie wiadomo, co z nimi zrobić. Rosną góry elektroodpadów.
Z różnych badań i szacunków wynika, że konsumenci w Unii Europejskiej posiadają nadmiar ładowarek do różnego rodzaju sprzętu elektronicznego. Użytkownicy zwracają przy tym uwagę na brak kompatybilności urządzeń mobilnych z zasilaczami sieciowymi oraz różną prędkość ładowania. Między innymi dlatego UE przyjęła dyrektywę w sprawie uniwersalnej ładowarki do urządzeń mobilnych. Wprowadzony został nowy standard, który zapewni wysokiej jakości ładowanie oraz przesył danych, chroniąc przy tym środowisko naturalne. Co sądzą o tym rozwiązaniu przedstawiciele polskiej branży ICT?
Z automatu
– Aktywnie wspieramy minimalizowanie wpływu na środowisko poprzez działania w zgodzie z zasadami gospodarki cyrkularnej, między innymi odnawianie urządzeń elektronicznych i redukcję śladu węglowego – podkreśla Mariusz Ryło, prezes firmy FIXIT. – Dlatego cieszymy się, że użytkownicy telefonów komórkowych, tabletów, aparatów fotograficznych i innych
peryferii komputerowych otrzymują możliwość używania jednej ładowarki. Dzieje się tak, ponieważ do końca 2024 roku wszystkie małe i średniej wielkości urządzenia, które ładuje się przewodowo przy zasilaniu do 100 W będą musiały być wyposażone w port USB typu C. W 2026 r. te przepisy mają dotyczyć także laptopów. Aby zwiększyć pobór prądu, co jest potrzebne do ładowania przenośnych komputerów, gniazdo USB-C musi obsługiwać technologię Power Delivery. Kupując nowy sprzęt elektroniczny, nie trzeba będzie dodatkowo nabywać nowej ładowarki, bo będzie można skorzystać z zasilacza sieciowego już dostępnego w domu czy pracy. To ukłon głównie w stronę konsumentów, ale także środowiska naturalnego. Warto też pamiętać, że USB-C jest wygodniejszym i bardziej intuicyjnym standardem. Wtyk można wpiąć z automatu, nie zwracając uwagi na orientację/polaryzację wtyczki. Błędna instalacja wtyczki standardu micro USB (w przypadku przesyłu danych/komunikacji) powodowała często uszkodzenie gniazda. Poprzedni standard był tym samym bardziej awaryjny. Ujednolicenie standardu przełoży się także na zmniejszenie zapotrzebowania na macierze, matryce i maszyny produkujące przewody, wtyczki oraz gniazda w różnych standardach. W przyszłości oszczędności będą także wynikać ze zmniejszenia ilości części serwisowych (przede wszystkim chodzi o nowe gniazda USB-C) dostępnych na rynku.
A przecież mniejsza liczba pozycji magazynowych to niższe koszty sprzedaży, magazynowania i transportu z fabryk. – Państwa członkowskie mają 12 miesięcy, aby zaimplementować prawo unijne do prawa krajowego, a potem kolejne 12 miesięcy na wprowadzenie go w życie – zwraca uwagę Mariusz Ryło. – Dzielą nas prawie dwa lata od upowszechnienia nowego standardu ładowania. Firmy mają więc czas, aby dostosować portfolio swoich produktów do rozwiązań, jakie narzucają technologia i prawo. Trzeba przy tym pamiętać, że nowe przepisy nie będą miały zastosowania do produktów, które weszły na rynek, zanim rozpoczęto stosowanie dyrektywy. Możliwym przeciwwskazaniem może być zasilanie przy pomocy funkcji PowerDelivery urządzenia, którego gniazdo jest delikatnie zabrudzone (wyeksploatowane). Brak prawidłowego styku dla mocy rzędu 100W i więcej może powodować, iż gniazdo zacznie się przegrzewać, powodując dalszą stopniową degradację i uszkodzenie urządzenia. W tym przypadku nic nie zastąpi klasycznego laptopowego wtyku zasilacza, który przeniesie duży ładunek prądu. Zaś przy korzystaniu ze standardu USB-C warto będzie regularnie czyścić takie gniazdo.
Praktyczne podejście
– Według badania ARC Rynek i Opinia przeprowadzonego na nasze zlecenie, Polacy mają praktyczne podejście, jeśli chodzi o wybór smartfona – twierdzi
68 | 349/2023 ITReseller
Robert Sierpiński, PR Manager w OPPO Polska. – Urządzenie powinno charakteryzować się między innymi wydajną baterią umożliwiającą pracę minimum przez cały dzień. Jednak patrząc na liczbę aplikacji i coraz dłuższy czas korzystania ze smartfonów, liczy się również możliwość szybkiego i łatwego ładowania. To właśnie dzięki unijnym zmianom klienci będą mogli skorzystać z prostej, szybkiej formy ładowania za pomocą jednego standardu USB-C. Bowiem w nowej dyrektywie UE nie chodzi tylko o wtyczkę, ale również o odpowiednią, jednolitą prędkość ładowania. Jak podkreśla Komisja Europejska, dzięki temu użytkownicy będą mogli ładować urządzenia tak samo szybko za pomocą kompatybilnej ładowarki.
OPPO w swoich urządzeniach od dawna wykorzystuje łącze USB-C, a ponadto skupia się na technologiach bezpiecznego i szybkiego ładowania. Rozwiązania typu SUPERVOOC umożliwiają naładowanie do pełna telefonu w niecałe pół godziny, a technologia Battery Health Engine pozwala utrzymać pojemność baterii na poziomie 80 procent nawet po 1600 cyklach ładowania, czyli dwa razy dłużej niż średnia rynkowa. Dzięki tym rozwiązaniom smartfony
OPPO są gotowe na nowe przepisy europejskie. Polityka sprzedażowa firmy w naszym kraju zakłada, że będzie ona chciała dodawać ładowarki pozwalające na utrzymanie proponowanego przez UE standardu, a klienci będą mogli z nich korzystać przez wiele lat.
– Użytkownicy w całej Europie będą mogli się cieszyć ujednoliconym standardem ładowania, co przełoży się między innymi na wygodę i łatwość korzystania z wielu urządzeń – wyjaśnia Robert Sierpiński. – Nowe przepisy sprawią, że konsumenci będą mogli korzystać z ładowarek, które już posiadają. Według danych Komisji Europejskiej w kieszeni konsumentów w UE zostanie około 250 milionów euro rocznie, które wydaliby na zakup niepotrzebnych ładowarek. Dodatkowo nie wygenerują 11 tysięcy ton odpadów elektronicznych rocznie1. Wszystko to idealnie współgra z filozofią OPPO Technology for Mankind, Kindness for the World.
Wygodne rozwiązanie
– Wejście w życie przepisów dotyczących ładowarek jest dla nas dobrą wiadomością – uważa Andrzej Gładki, zastępca dyrektora generalnego Xiaomi, Region Europy Północno-Wschodniej. – Jest to decyzja na którą czekaliśmy i nie widzę przeciwskazań dla tego rozwiązania. To zmiana, która służy użytkownikom, wspiera zdrową konkurencję, a przede wszystkim jest korzystna dla środowiska. Xiaomi od początku pojawienia się technologii USB-C jest jej zdecydowanym zwolennikiem. Rozwiązanie szybko pojawiło się w smartfonach, tabletach i urządzeniach wearables firmy i stało się standardem w sprzęcie elektronicznym zarówno na rynku globalnym, jak i chińskim. Z jednej strony jest to wygoda dla użytkownika, z drugiej wpisuje się w politykę biznesu odpowiedzialnego społecznie, którą konsekwentnie realizuje nasza firma. Dbałość o środowisko i odpowiedzialne zarządzanie produkcją i materiałami jest wpisane w nasze DNA. W minionym roku znaleźliśmy się w raporcie China ESG 50 magazynu Forbes China. Wcześniej, w samym tylko 2021 roku, Xiaomi poddało recyklingowi aż ponad 650 tysięcy smartfonów, z czego 80-90 proc. zostało ponownie sprzedanych.
Dla konsumentów jeden kabel do wszystkich urządzeń to wygodne rozwiązanie i znaczna oszczędność. Niektórzy producenci świadomie stosowali
fot. Adobestock 69 ITReseller 349/2023 | ROZWIĄZANIA I PRODUKTY
własne standardy ładowarek i złącz, aby przytrzymać przy sobie użytkowników. Teraz to się zmieni. Znika problem, jakim jest inne niż najpopularniejsze wejście USB-C. Konsumenci będą mogli się skupić na wybraniu smartfonu, analizując inne, ważniejsze kryteria, takie jak wzornictwo, specyfikacja, jakość wykonania, biorąc pod uwagę wszystkie marki. Xiaomi podkreśla, że konsekwentnie polepsza swoje produkty i jest wrażliwe na potrzeby użytkowników, co pozwala tworzyć sprzęt wysokiej klasy. Dzieje się to między innymi dzięki celnym opiniom społeczności Xiaomi Community. Są one uwzględniane przy projektowaniu sprzętu i podnoszą jego jakość. W serii smartfonów Xiaomi 12T, których polska premiera odbyła w październiku ubiegłego roku, zastosowano technologię HyperCharge 120 W, dzięki której całkowite naładowanie telefonu zajmuje zaledwie 19 minut. Na chińskim rynku są już modele Xiaomi, które ładują się z mocą 210 W. – Niewątpliwie oszczędności będą po stronie konsumentów – przekonuje Andrzej Gładki. – Z zaciekawieniem słuchamy zapowiedzi, które mówią, że kupujący będzie mógł wybrać, czy chce kupić nowy sprzęt elektroniczny z ładowarką, czy bez niej. Jest to rozwiązanie, które pozwoli na oszczędność przy zakupach, przede wszystkim jednak zadba o środowisko naturalne i pozwoli uniknąć niepotrzebnych odpadów elektronicznych. Już obecnie obserwujemy taki trend na rynku i w przyszłości na pewno można się spodziewać, że wielu producentów będzie proponowało takie zróżnicowanie ofert.
Krok w dobrą stronę
– Ujednolicenie ładowarek do smartfonów czy innych urządzeń elektronicznych jest zdecydowanie krokiem w dobrą stronę – mówi Adam Żelazko, Country Marketing Manager w ASUS Polska. – Zarówno ze względów ekologicznych, jak i ekonomicznych, choć dla niektórych producentów zmiana ta będzie sporym wyzwaniem. Z pewnością wpłynie na ich wyniki finansowe z powodu spadku sprzedaży dedyko-
UNIWERSALNA ŁADOWARKA
Zgodnie z nowymi przepisami konsumenci nie będą potrzebowali osobnej ładowarki do każdego nowego urządzenia. Do całej gamy małych i średniej wielkości elektronicznych urządzeń mobilnych będą mogli używać ładowarki uniwersalnej.
q Wszystkie nowe telefony komórkowe, tablety, cyfrowe aparaty fotograficzne, słuchawki nagłowne i douszne, przenośne konsole do gry i głośniki, czytniki elektroniczne, klawiatury, myszki, przenośne systemy nawigacji i laptopy, które ładuje się przewodowo i które działają przy zasilaniu do 100 W, będą musiały posiadać port USB typu C. I to niezależnie od marki.
q Wszystkie urządzenia, które obsługują szybkie ładowanie, będą teraz miały tę samą prędkość ładowania. W ten sposób użytkownicy będą mogli ładować je tak samo szybko za pomocą kompatybilnej ładowarki.
Źródło: https://www.europarl.europa.eu/news/pl/press-room/20220930IPR41928/ nareszcie-jedna-ladowarka-do-wszystkich-urzadzen-mobilnych-juz-od-2024-roku
wanych akcesoriów wykorzystujących autorskie złącza. Z punktu widzenia naszej firmy zmieni się niewiele. Smartfony ASUS od kilku lat wyposażone są jedynie w złącza USB-C, a od pewnego czasu do grupy oferowanych przez nas urządzeń ładowanych przez ten port dołączają kolejne serie laptopów. Dzięki temu, posiadając jedną ładowarkę, konsument może naładować swój laptop, smartfon czy inny sprzęt peryferyjny, włączając w to przenośne monitory. Znika zatem problem posiadania przejściówek, oddzielnych ładowarek do każdego urządzenia czy potrzeby zabierania z sobą całego zestawu kabli. Uporządkowanie rynku ładowarek z pewnością będzie też ulgą dla środowiska, gdyż wymiana sprzętu elektronicznego nie będzie niosła za sobą konieczności kupna nowego zasilacza. Tendencja obserwowana od pewnego czasu jest więc jednoznaczna. Możliwość wykorzystania tej samej ładowarki w kilku urządzeniach pozwoli producentom zrezygnować z dodawania tych akcesoriów do sprzedawanych urządzeń. Takie podejście już wkrótce będzie nowym standardem. Przede wszystkim obniży to koszty produkcji oraz transportu dzięki zastosowaniu mniejszych opakowań. Przy setkach tysięcy – a tym bardziej milionach –urządzeń wprowadzanych na rynek można mówić o gigantycznych oszczęd-
nościach sięgających wielu milionów dolarów. Nie wolno też zapominać o zmniejszeniu negatywnego wpływu działalności na środowisko naturalne. – Takie podejście producentów może na początku budzić sprzeciw klientów przyzwyczajonych do otrzymywania ładowarek wraz ze wszystkimi kupowanymi urządzeniami. Jednak wkrótce to nowe rozwiązanie stanie się standardem, a więc konsumenci z pewnością przyzwyczaja się do niego. I docenią fakt, że zarówno smartfon, jak i laptop czy urządzenia peryferyjne można naładować za pomocą jednego zasilacza – podsumowuje Adam Żelazko. Jak widać, rozwiązanie to zyskało niemal pełne poparcie w Europie. Natomiast z przecieków z instytucji unijnych wiadomo, że protestowała przede wszystkim firma Apple. Niestety, jej przedstawiciele odmówili nam komentarza w tej sprawie. n
Mieczysław T. Starkowski
1 źródło: https://www.europarl.europa.eu/ news/pl/press room/20220930IPR41928/ nareszcie-jedna-ladowarka-do-wszystkichurzadzen-mobilnych-juz-od-2024-roku
u Skomentuj, polub lub udostępnij! Artykuł dostępny w wersji cyfrowej na www.itreseller.pl
70 | 349/2023 ITReseller
Przestaw się na technologię druku niewymagającą użycia ciepła
Przestaw się na technologię niewymagającą użycia ciepła, aby obniżyć zużycie energii. Każda wydrukowana strona może mieć znaczenie.
Wykorzystaj technologię na swoją korzyść