Z
APRASZAMY NA NIEZWYKŁE WRAŻENIA Z WYSTĘPU SACHEMA!
Nagle wszyscy zgromadzili się pod jednym namiotem cyrkowym. Pod namiotem panuje wrzawa, każdy zachowuje się jakby miał dziś swój najwspanialszy dzień w życiu. Wśród widowni jest pełno sprzedawców wody i słodkości. Po kilku minutach rozpoczyna się pokaz, a rozpoczyna go niesamowita tancerka Lina. Lina zakończyła swój występ, a więc zaraz po niej będzie Sachem.
Wchodzi swej tragedii, prowadzący i która spotkała zaczyna jego zapowiadać całe plemię, o WIELKI WYSTĘP Niemcach i SACHEMA, kiedy zemście na już skończył nich. Jest to swoją przemowę pieśń wojenna, nagle wchodzi śpiewana bardzo Sachem. Wszyscy głośno i zgromadzeni wyraźnie aby byli bardzo każdy mógł go zniecierpliwien usłyszeć. i oraz Po chwili podekscytowani. Sachem znikł ze Sachem na sceny.. Po scenie był kilku sekundach odziany w strój pojawił się z wodza w ręku naczyniem, trzymał topór, podszedł do na głowie widowni, miał pióropusz. schylił się tak Sachem zaczyna jakby swój występ.. podziękował za zaczyna występ. śpiewać. Przestraszeni Indianin budzi ludzie nie duży postrach żałowali wśród widowni.. żadnych datków Śpiewa i śpiewa i wrzucali dużo po niemiecku o monet. Na dole znajduje się prawdopodobny portret Sachem.
Autor: Anna Loch
"LOSY DZIECKA" Dalsze losy naszego wspaniałego Antka potoczyły się dobrze. Zapamiętamy chwilę kiedy odchodził ze wsi żegnając Andrzeja i swą matule. Antek wędrował i wędrował w kierunku miasta gdzie chciał zdobyć pracę i dach nad głową. Nasz Antek nagle spostrzegł miasto nieduże i niemałe, można powiedzieć, że w sam raz. Kiedy doszedł do miasta do rynku zobaczył w jednym z budynków osobę, która wykonywała pracę jak dla niego, była to jego pasja, marzenie, było to rzeźbiarstwo. Wszedł do środka i zapytał czy mają tu dla niego pracę. Pan odrzekł, że owszem, ale najpierw musi mu pokazać co umie. Antek wziął dłutko oraz drewno. W 5 min wystrugał małego aniołka. Pan bez zastanowienia przyjął go do pracy. Antek spytał się czy może przenocować, a Pan odparł, że na kilka nocy owszem. Kiedy Antek już kilka tygodni pracuje u Pana ma własne małe mieszkanie w kamienicy. Pewnego dnia kiedy Antek poszedł na rynek zobaczył piękną dziewczynę z
wyglądu była podobna do wójtowej. Antek podszedł bliżej niej i spytał jak ma na imię. Dziewczyna odpowiedziała, że Rozalia. Antkowi z niewiadomych powodów zaczęło bić szybciej serce. Potem myślał o niej całymi dniami i nocami w pracy i w domu. Kiedy był po drewno w lesie spotkał Rozalie, podbiegł do niej i zaczął rozmowę. Rozmawiali tak długo, aż zmrok zapadł w mieście. Po kilku tygodniach Antek i Rozalia ożenili się szczęśliwie. Po roku mieli dwójkę dzieci o imieniu Jasiek i Marlenka. Antek zdecydował, że pojedzie razem z rodziną na wieś do matki aby ją odwiedzić. Kiedy weszli do domku matki Antka, matka była bardzo szczęśliwa aż popłakała się z radości. Uściskała Rozalię i wnuki. Matka była bardzo dumna z syna, nie miała pojęcia, że jej syn wyrośnie na takiego mężczyznę. Tak kończy się opowieść o losach naszego Antka, który był zadziorny i zawzięty, ale dążył do swego celu.
Autor: Katarzyna Witkowska
UWAGA OGŁOSZENIE DLA CZYTELNIKÓW!
→ WINO
szampańskie
Główny skład F.A Gratien w Epernay, mała paczka zawierająca 12 flaszek z opłatą cłe 1 złr. 40ct. lub bez opłaty cła: 1złr.20ct. w.a, u
A. FLOCH, WIEDEŃ, BACKERSTRASSE 8.
O
SIEMDZIESIĘCIODWULETNI STARZEC-WYWIAD Poniżej znajduję się wywiad z Kuntzem czyli z 80-letnim starcem, ale nie będę więcej zdradzać. Tak więc zapraszam: Ja- Witam Pana, jak Pan się miewa? Kuntz- Dzień dobry panienko. Czuję się bardzo źle, bezsilny i niepotrzebny. Ja- A czemu Pan się tak czuje? Ponoć ma Pan syna i wnuki więc... Kuntz- Tak owszem mam, ale jestem im niepotrzebny i obojętny.. Jestem tylko dla nich problemem. Podobno nie mieli pieniędzy aby mnie utrzymać dlatego musiałem opuścić dom. Ja-Jak się Pan czuł kiedy przywiązano Pana do wózka mleczarskiego? Kuntz- Jak się czułem..? Czułem się słabo, wszystko mnie bolało od góry do dołu. Moje kości już nie są takie silne jak kiedyś, również nie widzę zbyt dobrze, mam też reumatyzm przez co jest mi się ciężko poruszać. Ja- A proszę mi powiedzieć czy rzeczywiście ciągnął Pan ten wózek?
Kuntz- Haha panienko można tak powiedzieć tylko, że ja byłem prawie ciągnięty sam przez ten wóz .. niestety już nie te lata. Ja- Nie rozumiem jednego, po co Pan chciał się, tak jednym słowem, odmłodzić? Uśmiechał się Pan w tej gminie jakby to było Pana marzenie tam być i być licytowanym. Kuntz- Dziewczę eh.. Chciałem po prostu być młodszy i zabawny aby się przystosować do tych młodych ludzi.. Nie chciałem być starym, zgrzybiałym, niskim i zgarbionym dziadkiem, który nic nie umie. Ja- Jest mi bardzo przykro z powodu tego co się u Pana stało. Mam nadzieje, że wróci Pan stąd z wielkim uśmiechem, Panie Kuntz. Kuntz- Dziękuje drogie dziewczę i do widzenia Ja- Do widzenia, a ja dziękuje za wywiad. I tak stary Kuntz chwycił moją dłoń i ją pocałował delikatnie, a następnie wyszedł powolnym krokiem. Autor: Aleksandra Wac.
„K
OBIETY I ICH PROBLEMY”
Drogie kobiety, damy i dziewczęta opowiem wam o problemach kobiecych w XIX wieku. Opowiem to na przykładzie jednej nowelki czyli "Dobra Pani", polecam. Ewelina Krzycka i inne tego typu kobiety były bogate wręcz bardzo bogate oraz mogły mieć wszystko czego sobie zażyczyły lub kupiły. Pani Krzycka była zawsze niezadowolona, kapryśna, zła oraz miała zmienny humor lub jak kto woli nastrój. Jej zachowanie polegało na tym, iż szybko się nudziła ludź mi, rzeczami, a w tym przypadku to był pies i mała Helenka. Helenka była źle wychowywana przez Panią Krzycką, ponieważ bardzo dziecko rozpieszczała po przez ubieranie dziecka w modne ubranka, czesanie oraz jedzenie różnych pyszności. Helenka z roku na rok była większa i powoli traciła swój urok i zyskiwała samodzielność, co już nie podobało się Pani Krzyckiej więc Helenka nudziła się jej. Kiedy Helenka stał a się nastolatką , Pani Krzycka postanowiła odesłać ją do biednego i ubogiego domu krewnych. Pani Krzycka nie zdawała sobie sprawy, że Helenka nie odnajdzie się w tym otoczeniu gdyż została wychowana w luksusach. Helenka czuła się niepotrzebna, samotna, brudna, winna całej sytuacji, trwale zraniona, a przede wszystkim bezwartościowa. Pani Krzycka uważała, że skoro ma pieniądze to ma wszystko więc nie potrzebuje innych ludzi i po kolei wszystkich odrzucała ze swojego otoczenia. Pani Krzycka po prostu lubiła być modna. Autor: Władysław Major.
BL A KR
A KÓW AJ
POPIELNICZK 1. Jaki kolor skóry mają damy? 2. Jakie miasto stało się formalnie stolicą Galicji Zachodniej? 3. W jakim miejscu w Grudządzu wyjechał na trasę pierwszy tramwaj elektryczny? 4. Czym gasi się papierosy?
Dokładnie, szybko, tanio i CZYSTO! Pierzemy bieliznę, marynarki, koszule, bluzki oraz spodni z różnej tkaniny. Dodatkowo dodajemy prasowanie za darmo. NIE PRZEGAPCIE TAKIEJ OKAZJI! ORGINALNA I NATURALNA MASZYNA DO PRANIA Johnu „Całą
Parą”. Oszczędność i wygoda! ZAPRASZAJĄ : HILEWICZ I KALISZ Parą”.
Reportaż-kamienica W tym tygodniu we wtorek w nocy Iwan Dmitricz Czerwiaków zmarł we własnym mieszkaniu w kamienicy. Policja jak najszybciej wszczęła dochodzenie. Pan Iwan zmarł na skutek dużego stresu i jego śmierć była natychmiastowa. Policja dowiedziała się od żony Pana Iwana, że jej mąż był bardzo zestresowany, ponieważ kiedy oglądali razem z generałem operetkę w Arkadii kichnął na niego. Żona Pana Iwana wspomniała też , że Pan Iwan próbował przeprosić swojego szefa generała. Generał nie przejmował Reportaż Anna Kara.
się tym zbytnio i dawno już o tym zapomniał lecz Pan Iwan nie dowierzał, że generał zapomniał o wszystkim. Żona Pana Iwana mówiła tez, że jej mąż codziennie przepraszał swojego szefa i wracał do domu jeszcze bardziej zestresowany. W końcu kiedy wróciła do domu znalazła go nieprzytomnego na kanapie w marynarce, niestety już nie oddychał. SKŁADAMY NAJWIĘKSZE KONDOLENCJE..
Drogi czytelniku czy wiedzałeś, że: W 1890r. 23 kwietnia w Białej Krakowskiej doszło do demonstracji robotniczej, która przerodziła się w zamieszki antyżydowskie w wyniku starć z żandarmerią . Zginęło 11 osób. Sprzedam krowę mleczną! Krowa jest dobra, usłuchana i daje dużo mleka oraz nie wierzga przy dojeniu. Jest zdrowa i grzeczna. Ma już2 lata i jej mleko jest bardzo mleczne.
Nowy salon fryzjerski ZAPRASZAMY! Na ulicy warszawskiej 12. Salon jest otwarty od 9-17 w tygodniu.