Daniel Krawczyk FOTOKALEJDOSKOP Redakcja: Karolina Sprengel Autorzy tekstów: Karolina Sprengel Lech J. Zdrojewski Kuratorka wystawy: Kinga Gełdon-Czech Wybór fotografii: Kinga Gełdon-Czech Karolina Sprengel, Marek Wałaszewski ODK w Starogardzie Gdańskim Projekt katalogu: KEENYS STUDIO Wydawca: KEENYS STUDIO Kinga Gełdon-Czech ul. Czarnieckiego 24, 83-130 Pelplin +48 534 990 986, www.keenys.pl ISBN 978-83-959651-1-1 Nakład: 99 sztuk, 2022 rok Fotografia na okładce przedniej: Skrzyżowanie ulic Jagiełły i Niepodległości nocą | wrzesień 2019. Fotografia na stronie tytułowej: Nieistniejący już budynek przy ul. Chojnickiej | lipiec 2004. Fotografia na okładce tylniej: Las na obrzeżach Stadniny.
DRUKARNIA
CYFROWA
DANIEL KRAWCZYK
Kociewiak od 62 lat. Prowadzi działalność gospodarczą. Pasję fotograficzną odziedziczył po ojcu Zdzisławie, któremu; popychany ciekawością; naświetlał papiery fotograficzne w celach poznawczych. W 1977 roku rozsmakował się w swojej pasji dzięki nauczycielowi zawodu Józefowi Dywelskiemu. Fotografował wówczas analogową Smieną a później lustrzanką Praktica. Inspirują go nasze piękne pola, lasy i jeziora. Uwielbia uwieczniać architekturę w szczególności, która się zmienia lub znika całkowicie. Wierzy, że warto ją upamiętniać. Mała łazienka była jego ciemnią fotograficzną, w której przesiadywał często do białego rana. Analogowe metody poznał od podszewki. Jednak zmieniają się czasy i technologie więc od 2003 roku Daniel przestawił się na technologię cyfrową. Poprzez aparaty Sony i cyfrową lustrzankę Konicka Minolta stał się miłośnikiem Canona. Główne motywy jego zdjęć to krajobrazy. Jak mówi: „lubię mieć spokój by móc się zastanowić na pięknem natury …”. Mimo, że cierpi na notoryczny brak czasu to jednak szuka pretekstu by fotografować. Zdarza się, że przed pracą robi wypad aby złapać wschód słońca. Doskonalił swe umiejętności na kilku warsztatach. Między innymi w „Starogardzkim Towarzystwie Fotograficznym”, z którym był związany od 2007 roku oraz w „Migafce”, w której udziela się do dnia dzisiejszego. Uczestniczył też w licznych lokalnych konkursach fotograficznych zdobywając wyróżnienia oraz czołowe miejsca.
2004 | „PRZYRODA WOKÓŁ NAS”: WYRÓŻNIENIE, 2005 | „PRZYRODA WOKÓŁ NAS”: I MIEJSCE (ZESTAW FOTOGRAFII) I II MIEJSCE (KAT. JEDNEJ FOTOGRAFII), 2006 | „PRZYRODA WOKÓŁ NAS”: II MIEJSCE (KAT. JEDNEJ FOTOGRAFII ORAZ WYRÓŻNIENIE), 2008 | „PRZYRODA WOKÓŁ NAS”: I MIEJSCE (KAT. JEDNEJ FOTOGRAFII), 2010 | „PRZYRODA WOKÓŁ NAS”: I (KAT. ZESTAW) I II MIEJSCE (KAT. JEDNEJ FOTOGRAFII), 2011 | „DZIECKO I MACIERZYŃSTWO W OBIEKTYWIE”: NAGRODA W KAT. OSÓB DOROSŁYCH, 2014 | „PRZYRODA WOKÓŁ NAS”: II MIEJSCE (ZESTAW FOTOGRAFII), 2015 | „PRZYRODA WOKÓŁ NAS”: I MIEJSCE (KAT. JEDNEJ FOTOGRAFII) I III MIEJSCE (ZESTAW FOTOGRAFII), 2016 | „PRZYRODA WOKÓŁ NAS” - I MIEJSCE (KAT. JEDNEJ FOTOGRAFII), II MIEJSCE (KAT. FOTOGRAFII CZARNO-BIAŁEJ). Do tej pory jego zdjęcia ukazały się na jednej wystawie w Restauracji Ogródek w 2006 roku dzięki pomocy pani Janiny Domachowskiej. Dzisiaj możemy oglądać jego prace w Galerii ODK. Z wielkiej liczby zdjęć postanowiliśmy zaprezentować 50 fotografii z dorobku artystycznego Daniela Krawczyka.
6
TORPEDOWNIA -BABIE DOŁY GDYNIA PAŹDZIERNIK 2016
„CZUŁEM SIĘ WTEDY DOBRZE, JAK PTAK WYPUSZCZONY Z KLATKI”
Już jako kilkunastoletni chłopak Daniel dał się poznać, jako ktoś, kto dla podziwiania natury i dla fotografii potrafi poświęcić dużo. Zafascynowany przyrodą uciekał ze szkoły na wagary. Brał swoją „Smienę” (popularny radziecki aparat) i na zmontowanym przez siebie rowerze przemierzał okoliczne pola i lasy. Szczególnie lubił okolice Korytyby pod Starogardem, gdzie znał każdą ścieżynkę i niemal każdy krzak w lesie. Godzinami, pomiędzy Hermanowem a Przylesiem szukał piękna. Mówi, że: „czułem się wtedy dobrze, jak ptak wypuszczony z klatki”. Już wtedy rozwijał swoją wrażliwość na piękno natury. W wojsku z fotografią miał kontakt trochę inny – utajnijmy. Gdy się ożenił, u teściów nocami często okupował łazienkę, gdzie urządził sobie ciemnię. Słodkie czasy analogów, klisz i chemii. Posiadał dobrą enerdowską Practikę, marzenie niejednego chłopca. W czarno-białej fotografii musiał docenić wachlarz i piękno szarości - od białego aż po czarny. Pierwsze jego kontakty z cyfrową obróbką obrazu to Starogardzka Telewizja Kablowa. Pierwsze aparaty cyfrowe i fascynacja szybkością wywoływania oraz niezadowolenie z ich (stosunkowo) małej „czułości” także braku detalu w obrazie były zaczątkiem jego poszukiwań. Były to początki cyfrowej fotografii i zapisu w JPEG. Zwrotem i przełomem w jego fotografowaniu był plener w Wirtach (2007 rok). Poznał wtedy istotę zapisu w RAW-ach i pracę w cyfrowej „ciemni fotograficznej”, gdzie to od nas zależy to, jak wygląda fotografia prezentowana odbiorcy. Wtedy pojawiają się u niego fotografie z większą głębią obrazu i z masą planów w pejzażu oraz szczegółów w obrazie.
Następne przyspieszenie to zakup Canona 6D (pełna klatka) i nowe możliwości na wydobywanie subtelności w obrazie. Widać je na wywołanych zdjęciach i na ekranie monitora przy powiększaniu obrazu. Czasami tylko odkrywamy coś co pojawiło się w kadrze niespodziewanie, jednakże większość fotografii to zaplanowane ujęcia, np. „Lotniarz” nad wiatrakami w tym właśnie, a nie w innym miejscu kompozycji. Trzeba było trochę na takie ujęcie poczekać. Trzeba też poczekać na wschód słońca, czy na unoszące się nad łąkami mgły o świcie. Popatrzmy na jego fotografie starogardzkich zaułków i ciekawych widoków, z zakątków na szeroki plan, np. widok na kościół św. Wojciecha z bramy przy ulicy Kościuszki, przez Pomorską, na pełen uroku stary cmentarz wojskowy, ulicę Szewską czy Jagiełły. Wielu z tych widoków już nie zobaczymy. Nie ma ich, pozostały tylko na tych fotografiach. W tzw. „widoczkach” jest tyle magii i wręcz poezji, której nie jestem w stanie opisać - sami popatrzcie i odczujcie. Znam Daniela od lat, od czasu powstawania STK. Widziałem jak się rozwijał i widzę jak nadal rozwija się jego analiza fotografowanych tematów oraz jego wiedza na temat technik fotografowania. Chcę z nim nadal współpracować. Odpowiada mi jego sposób obrazowania, zapał i poświęcenie dla fotografii. Sami popatrzcie na następne strony tego katalogu, fotografie z wystaw i prezentacje w Internecie. Przez te wszystkie lata stał się foto-kronikarzem naszego miasta i okolic. Myślę (jestem nawet pewien tego), że przed Danielem stają teraz kolejne wyzwania, którym na pewno sprosta. Lech J. Zdrojewski
9
BRAMA PRZY UL. KOŚCIUSZKI
MAJ 2006
10
POLE MAKOWE MAKI IV CZERWIEC 2011
11
MAKI VII CZERWIEC 2011
12
JEZIORO PŁACZEWO O ŚWICIE LIPIEC 2018
13
POMOSTY W PŁACZEWIE II III ▶ LIPIEC 2018
16
KRZYŻ NA CMENTARZU WOJSKOWYM PAŹDZIERNIK 2010
▶ CMENTARZ WOJSKOWY PAŹDZIERNIK 2010
18
UL. SZEWSKA
W STAROGARDZIE GDAŃSKIM STYCZEŃ 2019
19
CHŁOPIEC W BRAMIE
PRZY UL.SAMBORA CZERWIEC 2006
LAS WOKÓŁ JEZIORA ZDUNY CZERWIEC 2020
20
22
JESIENNA ALEJA DO STRZELNICY PAŹDZIERNIK 2021
23
NOWY CIS MAJ 2021
24
ALEJA DĘBÓW W STADNINIE PAŹDZIERNIK 2020
25
JESIENNY LAS W OKOLICY STADNINY LISTOPAD 2014
26
JEZIORO JAMERTAL TUŻ PO WSCHODZIE WRZESIEŃ 2009
27
ROZLEWISKA WIERZYCY WRZESIEŃ 2014
28
HALA GĄSIENICOWA - WIDOK NA KOŚCIELEC SIERPNIEŃ 2016
POLA W OKOLICY DĄBRÓWKI MAJ 2021
30
31
WIERZBY - DĄBRÓWKA MAJ 2021
32
JEZIORO KAŁĘBIE - OSIEK MAJ 2021
WSCHODZĄCE SŁOŃCE NA CZARNOWODZKICH ŁĄKACH I LIPIEC 2020
34
35
WSCHODZĄCE SŁOŃCE NA CZARNOWODZKICH ŁĄKACH II LIPIEC 2020
36
KRĘTA DROGA DO GROBÓW W LESIE SZPĘGAWSKIM GRUDZIEŃ 2017
▶ BRZOZY - KOKOSZKOWY STYCZEŃ 2021
38
DROGA LEŚNA - FREDA STYCZEŃ 2019
▶ STRUMIEŃ - KOKOSZKOWY STYCZEŃ 2021
40
MAKI - PRACA DOMOWA WRZESIEŃ 2020
41
WSCHODZĄCE SŁOŃCE NA CZARNOWODZKICH ŁĄKACH IV LIPIEC 2020
POLNA DROGA DO JEZIORA PŁACZEWO LIPIEC 2018
42
43
JEZIORO JAMERTAL - ŚWIT PAŹDZIERNIK 2013
44
DOLINA PRZY DRODZE - KOKOSZKOWY GRUDZIEŃ 2017
LOTNIARZ WAĆMIEREK MAJ 2019
NOWA WIEŚ - DROGA
DO STAREGO LASU LUTY 2018
45
ZACHÓD SŁOŃCA - WAĆMIERZ STYCZEŃ 2022
SKRZYŻOWANIE ULIC
JAGIEŁŁY I NIEPODLEGŁOŚCI NOCĄ WRZESIEŃ 2019
ZACHODZĄCE SŁOŃCE
- DROGA OD DĄBRÓWKI DO PŁACZEWA LUTY 2018
46
RUINY KLASZTORU KARMELITÓW BOSYCH W ZAGÓRZU BIESZCZADY MARZEC 2020
48
MEWY NA JEZIORZE W OSIEKU MAJ 2018