pan kapitan Idee: potrzeba zmian naturalny porządek otwar tość na nowe
2016
Nowy
księga
Trend II
Rodzinne firmy osiągają dojrzałość. Czas płynie i, zgodnie z naturalnym nurtem, przekazujemy biznes w ręce młodszych pokoleń. Młodzi z szacunkiem przyjmują przedsiębiorstwa od starszych. Są pełni nowych pomysłów: porządkują i modernizują. Firmy podążają dalej, sterowane przez młodych przedsiębiorców.
Krystian Kowalski
Projektant, absolwent Royal College of Art w Londynie oraz Wydziału Wzornictwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Pracował w studiach projektowych w Warszawie, Łodzi i Mediolanie, w latach 2009-2013 współtworzył Kompott, a od 2013 r. prowadzi w Warszawie pracownię projektową Kr ystian Kowalski Industrial Design. Współpracuje z wiodącymi producentami mebli w kraju i za granicą. Jest zwolennikiem kompleksowego działania. W projektowaniu wykorzystuje zaawansowane technologie komputerowe, które uzupełnia pracą z materiałem. w w w. k r y s t i a n k o w a l s k i . c o m
Trzeba walczyć o złoto
H
istoria wielu globalnych marek zaczynała się od rodzinnych biznesów przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Czy można więc mówić o trendzie? Czy jest to po prostu naturalne zjawisko występujące w przyrodzie? Moim zdaniem jest to naturalna kolej rzeczy, warta odnotowania jako zjawisko, które od jakiegoś czasu obserwujemy także w Polsce. Otóż po 26 latach historii polskich firm i gospodarki wolnorynkowej do głosu dochodzi pokolenie urodzone w czasach „baby boom” lat 80. Dobrze wykształceni, ambitni trzydziestolatkowie zdeterminowani, aby osiągnąć to czego wcześniej nie osiągnięto. Mówiąc językiem sportowców zdeterminowani, aby „zawalczyć o złoto”. Każde pokolenie ma poczucie misji do zrealizowania. Pokolenie założycieli budowało hale produkcyjne, powiększało park maszynowy realizując zlecenia dla zagranicznych marek i sieci handlowych. Młodzi budują markę i rozpoznawalność produktu. Sukces marki Moroso jest dobrym tego przykładem. Firma założona została w 1952 r. przez Agostino Moroso, ale dopiero jego córka Patrizia Moroso wykreowała markę. Wprowadziła ją na światową scenę meblarstwa, gdy w latach 80. wyszukała i zaprosiła do współpracy utalentowanych projektantów. W ten sposób rodzinna firma stała się wiodącą marką, wyznaczającą trendy i niezmiennie utrzymującą się w światowej czołówce.
14
Kiedy w czasie kryzysu w 2011 r. odwiedzałem meblowy region Manzano, tak zwany chairs district, poznałem kilka rodzinach firm meblarskich. W tamtym czasie wszyscy, z którymi rozmawiałem, z obawą patrzyli w przyszłość. Jeszcze do niedawna przez miasteczka regionu kursowały tiry z meblami „made in Italy”. Nagle ruch radykalnie się zmniejszył. Szybko zrozumiałem, że te firmy, które nie wypracowały własnej marki nie sprzedają produktów z marżą, pozostając dostawcą komponentów dla choćby wspomnianego Moroso. Czy zawalczenie o niezależność firmy i produktów sygnowanych własnym brendem jest Olimpijskim Złotem? Z pewnością jest zadaniem dla ambitnych przedsiębiorców, w realizacji którego pomoże projektant. Współpracę z producentem rozumiem jako realizowanie wspólnego interesu. Potencjalnie wdrożony produkt ma przynieść korzyści materialne i wizerunkowe obu stronom. Prowadzę dialog z klientem, aby jak najszybciej trafić w potrzeby briefu. Buduję wirtualne modele i fizyczne prototypy, które na wczesnym etapie pomagają rozwiązać problemy i stanowią świetne referencje dla wykonawcy. W czasie wdrożenia zapewniam rozpoznanie technologii i materiałów. Sprawne wdrożenie produktu jest również w moim interesie – im szybciej produkt trafi na rynek tym szybciej zacznie zarabiać tantiemy...
Meble modułowe „Link” powstały z myślą o nowoczesnych przestrzeniach biurowych i publicznych, umożliwiając swobodną aranżację w zależności od funkcji i wielkości wnętrza. Na system składają się siedziska, siedziska narożne, pufy, stoliki, jak też ulotkowniki i gazetowniki. Tapicerowane blendy pozwalają zarówno na wyznaczanie oddzielnych stref w przestrzeniach typu open space, jak i na ich wyciszenie. Meble „Link” zaprojektowali Maja Ganszyniec i Krystian Kowalski dla firmy Marbet Style. Fot. Radosław Kazimierczak.
Fotel „Oyster” (prod. Comforty) nawiązuje do wzornictwa lat 50. Wysublimowaną formę siedziska uzyskał dzięki wykorzystaniu technologii odlewania pianki. Nienaganny kształt, dopracowanie detalu oraz ergonomii stworzyły elegancki, a jednocześnie miły dla oka efekt. „Oyster” to doskonały mebel zarówno do domu, jak i przestrzeni publicznej. Fot. Ernest Wińczyk.
Krzesło „Ripple” – dostępne w wielu wariantach podstaw i różnych typach wykończenia tapicerki – łączy w sobie nowe technologie, zaawansowaną technikę tapicerowania i konstrukcji z tradycyjnym rzemiosłem meblarskim. Jest przykładem wszechstronnego i wyrazistego mebla. „Ripple” zaprojektowane zostało dla firmy Comforty, a premierę miało podczas mediolańskich targów Salone del Mobile 2015. Fot. Ernest Wińczyk. Stolik „Anvil” (prod. Comforty) to przykład idealnej równowagi między funkcją i kreatywnością. Powierzchnię blatu oraz podstawę stolika stanowią dwie, starannie wykrojone płaszczyzny, które zdają się biec w różnych kierunkach. Łączy je stalowy, lakierowany proszkowo 6-ramienny drążek. Fot. Ernest Wińczyk.
16
Dostojne, szlachetne kształty i ponadczasowa, lekka forma to najkrótsza charakterystyka sofy „Classic” (prod. Comforty). Jej sylwetka powstała poprzez łączenie powtarzalnych elementów, uzyskanych tradycyjną techniką tapicerowania, z elementami odlewanymi w formie. Dzięki temu mebel zachowuje lekkość, ergonomię, miękkość i posiada dopracowane, wyrafinowane detale. Fot. Ernest Wińczyk.
Efektem współpracy firmy Amica oraz projektantów Mai Ganszyniec i Krystiana Kowalskiego jest gazowa płyta grzejna „PGXZ6611”. Łączy ona funkcjonalność, elegancki wygląd i łatwość obsługi z atrakcyjną ceną. Fot. Amica.
Inspiracje prostym skandynawskim wzornictwem wyraźnie przewijają się w sylwetce krzesła „Nordic” (prod. Noti). Charakterystyczne dla niego są konstrukcja łącząca nogi krzesła oraz nowatorski sposób osadzenia oparcia, będące wynikiem zaawansowanego technologicznie procesu obróbki drewna. Fot. Weronika Trojanowska.
Prosta w formie linia krzeseł aluminiowych „Trim” dedykowana jest przestrzeniom biurowym i publicznym. Zostały tak zaprojektowane, aby w różnych zestawach zawsze tworzyły jednorodną całość. Technologia ich produkcji oparta jest na wycinaniu blachy aluminiowej laserem, gięciu i tapicerowaniu. Fot. IKER
Młynek do soli i pieprzu „Totem Mill” zaprojektowany dla marki Tylko harmonijne łączy personalizowany design i nowoczesne rzemiosło. Dzięki specjalnej aplikacji można – wybierając elementy młynka, takie jak liczba części, ich kształty i kolory – modyfikować wygląd pojemników i uchwytów, aby idealnie dopasować je do swojej kuchni. Fot. Mikkel Mortensen.
Sekretarzyk z kolekcji „IKEA PS 2014” jest wspólnym dziełem Krystiana Kowalskiego, Mai Ganszyniec i Pawła Jasiewicza. Ten prosty, minimalistyczny mebel umożliwia stworzenie miejsca do pracy i przechowywania dokumentów na niewielkiej powierzchni. Pozwala zaaranżować w domu małe biuro, które można w każdej chwili zamknąć, oddzielając tym samym pracę od przestrzeni przeznaczonej do odpoczynku i spędzania czasu z rodziną. Fot. IKEA.
18
19