Klamra 2017 - nr 3/8

Page 1

Toruń, Akademickie Centrum Kultury i Sztuki „Od Nowa” NUMER 3/8

18 - 25 marca

KLAMROWA GAZETKA FESTIWALOWA

CIAŁO MUZYKI Spoglądając na pierwsze ruchy Katarzyny Chmielewskiej nie mogłem złapać równowagi, aby dostrzec zarys myśli postanowiłem zamknąć oczy. Po ponownym spojrzeniu na scenę, udało mi się wyodrębnić dwa światy. To był złoty środek na wdarcie się do uniwersum artystki. Twór na pograniczu teatru tańca i performance oprowadzał po kolejnych pokojach wypełnionych poszczególnymi emocjami. Ewolucja jaką przeszła Chmielewska była ogromna, od dużych przestrzeni pełnych złości i agresji, po małe pokoiki, w których można schować się tylko będąc w pozycji embrionalnej. Istotną rolę w spektaklu odgrywała muzyka. Radek Duda przeniósł mnie w przestrzenie dobrze mi znane czyli w sam środek muzycznego eksperymentu. Odkryć w nim można wszystko to co, najlepsze z bydgoskiej Fabryki Rzeźb Gadających Ze Sobą. Zagęszczenie, melancholia, uderzenie czy poszukiwanie – to wszystko zostało zaklęte w dźwiękach, zniekształconych przez stół wypełniony efektami gitarowymi. Prowadzi to do jednego - intymności. Świat przedstawiony jest osobistym obrazem

20 MARCA, 2017

artystki. Wykreowana przez ekspresję ruchu, posiatkowana przejściami między kolejnymi pomieszczeniami. One natomiast były przesycone ludzkim cierpieniem, emocjami, chęcią wyrwania się stamtąd. Warto podkreślić, jest to emocjonalny świat widziany oczami kobiety. Z dużym prawdopodobieństwem można zatem powiedzieć, że Katarzyna Chmielewska przed-

niał się ubiór, aż do zupełnego wyrzucenia z siebie wszystkiego, do odsłonięcia swoich emocji w pełni – do nagości. Intymność w tym wykonaniu budzi tajemnicę. Starając się ją nazwać, znajduję określenie: „subtelny świat emocji kobiety”. W odbiorze tej sztuki istotną rolę odgrywała płeć. Artystka zawarła wszystkie kulturowe wykluczenia związane z kobiecością, jak również język deli-

stawiła siebie wraz z tym, co w ostatnim czasie przeżywała. Każdy odegrany stan emocjonalny poprzez taniec był podkreślany muzyką. Ruch, gest, mimika stanowiły następstwo form dźwiękowych, były przez nie determinowane. Przeżycia wewnętrzne bohaterki ewoluowały wraz z jej reakcjami scenicznymi – z nastrojem zmie-

katności, który w wielu aspektach dla mężczyzny staje się obcy. To powoduje, że u płci dominującej wytwarza się dystans w interpretacji Why Don’t You Like Sadness? Kompozycja tej formy wymagała wyjątkowych zdolności łączenia specyficznego ruchu z muzyką. Katarzyna Chmielewska wspominała, że aby osiągnąć

1


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.