Komoda & Amiga plus #02 [POLISH edition]

Page 1


Komoda & Amiga Plus #2

W dniu 15.08.2015 zmarł nasz redakcyjny przyjaciel Mariusz „Ramos” Rozwadowski. Był człowiekiem o wielu pasjach, a retro scena była jego największą miłością. Wszystkiemu, do czego dążył i w co się angażował, poświęcał całego siebie, we wszystkie inicjatywy wkładał całą swoją pozytywną energię. Uwielbiał rozmawiać z ludźmi i dzielić się z nimi swoją pasją oraz ogromną wiedzą. Pozostawił po sobie ślad w postaci dwóch książek z serii „Bajty Polskie” oraz dużej ilości artykułów publikowanych w prasie i internecie, jak również własnej twórczości na C64.

Wspomnienie Ramosa

Pierwszy numer magazynu K&A Plus, którego Ramos był jednym z założycieli, rozpoczęliśmy słowami „Koniec jest początkiem”. Nie wiedzieliśmy jeszcze wtedy, jak bardzo prawdziwe będą to słowa i jak ciężko będzie nam wszystkim kończyć numer drugi już bez Mariusza. Poniżej przedstawiamy redakcyjne wspomnienia Ramosa. Myślę, że uśmiechnąłby się wiedząc, w jaki sposób go zapamiętamy...

Ktoś kiedyś gdzieś napisał, że z roku na rok, będzie

Nie wiem, czy kiedykolwiek jeszcze spotkam

nas – miłośników starych maszyn – coraz mniej.

osobę tak bardzo oddaną swojej pasji. Mariusz

I niestety jest to prawda. Tym razem padło na

żył komputerową historią, emanował miłością do

Mariusza. W „środowisku” znali go wszyscy. Już

retro sceny, poświęcił jej najlepsze lata swojego

sama reakcja w sieci, jaką wywołała informacja

życia. Ale przede wszystkim był naszym przyjacie-

o jego śmierci, o czymś świadczy. Nie udało mu

lem, druhem, wesołym, pozytywnym chłopakiem.

się założyć rodziny, ale miał na pewno drugą

Na wspólnych spotkaniach sypał anegdotami,

– scenę. Ramos udzielał się w wielu projektach

przywoływał dawno minione wydarzenia, opo-

i z tego powodu był czasem postrzegany jako

wiadał niestworzone historie, zapewne czasem

osoba przedkładająca ilość nad jakość. Myślę,

konfabulując. Zaśmiewaliśmy sie do łez. Kochał

że starał się realizować własne przedsięwzięcia

ludzi, a ludzie uwielbiali go za to, jaki był. Bardzo,

i pomagać w innych inicjatywach, na tyle, na ile

bardzo będzie nam go brakowało.

potrafił. W Samar, na pewno nie raz mobilizował mnie do pracy i wciąż przychodził z nowymi pomysłami. Jednak przede wszystkim, był dla mnie dobrym kolegą, mającym zawsze coś ciekawego do powiedzenia, bardzo otwartym człowiekiem. To dziwne uczucie, gdy ktoś z kim dopiero co się rozmawiało, bawiło na imprezie zaledwie kilka dni wcześniej, odchodzi na zawsze. Mariusz zdążył jeszcze rozgromić nas wszystkich – imprezowiczów z S1 – w Microprose Soccera, zdobyć high score w Swiv-ie, poczęstować czeskim Medovinem, opowiedzieć parę anegdot z przeszłości: o „wagonikach czyszcicieli” na dachu rozbieranego nadal biurowca – byłego gmachu DOKP –, o przekrętach arabskiego zleceniodawcy, przestrzennych grafikach artysty, którego pseudonimu nie zapamiętałem. Tego wieczoru obejrzeliśmy jeszcze demo Biba 3 – in memoriam Toush’a. Ramos zasługuje na podobne upamiętnienie. uka

2

tomxx


Komoda & Amiga Plus #2

wiedzą z innymi ludźmi. Stwarzało także możliwość nawiązywania nowych ciekawych kontaktów. Pomimo tego, że wiadomość o jego śmierci spadła na mnie jak grom z jasnego nieba, dopiero teraz powoli zaczyna do mnie docierać świadomość jego braku. Luka, jaką po sobie pozostawił, jest nie do wypełnienia. Był jednym z najbardziej zaangażowanych fanów retrosprzętu. Już nigdy nie napiszemy razem artykułu ani nie pojedziemy nic zwiedzić. Spoczywaj w pokoju przyjacielu. Mr. Mat

Mariusza poznałem w 2010 roku dzięki Mariusza poznałem ponad dekadę

W swoim krótkim życiu dokonał tyle,

stronie internetowej „C&A Fan”. Zalo-

temu zupełnie przypadkowo. Działa-

że starczyło by tego dla kilku osób.

gowałem się, aby przedstawić pierw-

łem wtedy razem z Vansenem przy

Był nie tylko leaderem grupy Samar,

szy, bardzo amatorski numer mojego

skanowaniu prasy komputerowej do

najdłużej działającej na polskiej

e-zina „Komoda”. Jego reakcja była

projektu RetroReaders. Kiedy zga-

scenie i mającej chyba najwięcej

błyskawiczna. Otrzymałem od niego

daliśmy się na necie okazało się że

produkcji, ale również znajdował

kilka pozytywnych komentarzy i garść

zna kogoś kto mieszka w tym samym

czas, aby udzielać się w mnóstwie

konstruktywnej krytyki. Po kilku dniach

mieście w którym ja pracowałem

innych projektów, jak choćby HVSC

wymieniliśmy się numerami telefo-

i ma podobne do moich zaintereso-

i ATMA. Był także redaktorem na-

nów i umówiliśmy się na spotkanie

wania. Szybko dostałem kontakt do

czelnym C&A Fan i Games. Potrafił

w Katowicach. To było coś wspania-

Ramosa i umówiliśmy się na spotka-

dotrzeć do ludzi często już zapomnia-

łego: poznałem człowieka, który miał

nie w centrum. Od pierwszej chwili

nych, którzy swego czasu mieli wpływ

takiego samego bzika na punkcie

dało się wyczuć jego otwartość na

na środowisko użytkowników C64

Commodore, jak ja. Jego ogromna

innych i wynikającą z tego komuni-

w Polsce i na świecie. Wywiady, które

wiedza na temat historii komputerów

katywność. To spotkanie pamiętam

przeprowadzał, zawsze były bardzo

sprawiała, że uwielbiałem go słuchać

do dzisiaj. Padało i było ponuro, a ja

ciekawe i wnosiły wiele do naszej

oraz dzielić sięz nim moimi spostrzeże-

wracałem zadowolony do domu bo

wiedzy o tamtych czasach. Miał

niami i wrażeniami. Po jakimś czasie

właśnie poznałem fajnego gościa.

niezwykły talent, dar przekonywania

stwierdziliśmy, że warto było by napi-

Od tamtej pory zaczęła się nasza

i upór w docieraniu do właściwych

sać wspólny artykuł i opublikować go

wspólna przygoda i to nie tylko na

ludzi. Oprócz wspomnianych projek-

na łamach „C&A Fan”. Poszło nam

polu starych komputerów. Okazało

tów znalazł czas aby wraz z Bartkiem

dobrze, więc zaczęliśmy pisać coraz

się, że podobnie jak ja, lubi chodzić

Kluską napisać książkę o polskich

więcej. Przeżyliśmy również mnó-

po górach, zwiedzać stare zamki,

grach w latach 90-tych oraz serię

stwo wspaniałych chwil i przygód,

pałace i muzea – szczególnie te po-

artykułów do innych gazet. Zostawił

jako członkowie stowarzyszenia SMZI

święcone II wojnie światowej, której

niedokończone książki o użytkowni-

(Stowarzyszenie Miłośników Zabytków

to historią bardzo się interesował. Był

kach Amstrada w Polsce oraz o histo-

Informatyki) oraz wolontariusze MHKI

towarzyski; często prowadziliśmy

rii joysticka. On zawsze dla wszystkich

(Muzeum Historii Komputerów i Infor-

ożywione dyskusje na różne tematy

miał czas!

matyki). W wolnych chwilach graliśmy

nie związane z komputerami. Trzeba

w gry, spotykaliśmy się ze wspólnymi

przyznać, że miał szerokie horyzonty

Bardzo lubił pracować w muzeum.

znajomymi i organizowaliśmy wypady

i różnorodne zainteresowania.

Oprowadzanie wycieczek dawało

na miasto. Mógłbym tak wspominać

mu okazję do podzielenia się swoją

i wspominać... ale jedno wiem na

3


Komoda & Amiga Plus #2

pewno: miałem wspaniałego przy-

Gdy w sobotnie popołudnie zadzwo-

nie nazwać głową środowiska 8-bit

jaciela i będzie mi go brakowało.

nił do mnie Arek, byłem wręcz pew-

w Polsce i osobiście w pełni się z tym

Był dobrym, uczciwym i troskliwym

ny, że chce mi przekazać najnowsze

zgadzam. Ogromny żal tego, co się

człowiekiem.

wieści odnośnie naszego magazynu.

stało...

Że szykuje się jakiś ciekawy materiał, Komek

Noctropolis

że jest jakiś drobny problemik, coś trzeba poprawić, zmienić, dodać. Po tym jednak, co po chwili usłyszałem, dosłownie ugięły się pode mną nogi.

Nie wszystko można wciąż odkładać

Nawet teraz, gdy minęło już kilka dni,

Mariusza spotkałem tylko kilka razy...

na przyszłość. Z Ramosem miałem

wciąż wydaje mi się to jakieś nierze-

Z racji tego, że przez większą część

kontakt jedynie wirtualny. Regularnie

czywiste i trudno mi w to uwierzyć...

roku przebywam w Belgii, nie mieliśmy

odkładane na przyszłość spotkanie

zbyt wiele okazji do spotkań. Pomimo

zostało już na zawsze przesunięte na

Tym bardziej trudno, że Ramos wyda-

tego bardzo go lubiłem. Mariusz był

listę rzeczy nieaktualnych. Szkoda, że

wał się człowiekiem, który żył pełnią

taką otwartą na ludzi i sympatyczną

nie będę miał okazji wypić chłodne-

życia. Miał na głowie tyle rzeczy

osobą; naprawdę chciałem go lepiej

go spienionego napoju wraz z Mariu-

naraz, tyle utrzymywanych kontak-

poznać i bardzo żałuję, że już nigdy

szem, bowiem te kilka tematów, jakie

tów, był zaangażowany jednocześnie

tego nie zrobię. Zawsze byłem pod

poruszyliśmy w sieci, z pewnością

w mnóstwo projektów i inicjatyw...

wrażeniem jego ogromnej wiedzy

można by rozwinąć w dłuższe dysku-

Tematyka retro komputerów nie była

w tematyce retro komputerów, jak

sje. Z pewnością będzie mi brakowa-

dla niego tylko zwykłym zaintereso-

również jego zaangażowania w dzia-

ło regularnych pchnięć z jego strony

waniem czy hobby. To był niemalże

łalność całej sceny retro. Co prawda

kierujących zarówno mnie, jak i cały

cały jego świat, on żył tym stale, na

widzieliśmy się tylko kilka razy, ale

nasz magazyn do przodu, ku rozwo-

bieżąco i potrafił opowiadać godzi-

pewnego dnia Mariusz zadzwonił

jowi, w stronę nowego. Za szybko,

nami o zapomnianych historiach i ich

do mnie na Skype i było to 40 minut

za młodo odszedłeś Mariuszu, ciężko

z pozoru nieistotnych szczegółach. Ja

bardzo ciekawej dyskusji. Informacja

będzie Cię zastąpić.

poznałem go w 2011 roku, pisząc na

dotarła do mnie w sobotę i bardzo

jego redakcyjnego maila i zgłaszając

mnie poruszyła – w końcu jeszcze

chęć współpracy z C&A Fan/Games.

w środę się widzieliśmy i świetnie ra-

Wkrótce też spotkaliśmy się po raz

zem bawiliśmy grając w gierki com-

pierwszy osobiście.

modorowskie... A tu taka wiadomość.

Bobikowoz

Też wydawało mi się to nierealne Mariusza poznałem rok temu, choć

Już od pierwszego kontaktu, gdy

i szczerze mówiąc, miałem nadzieję,

o efektach jego pracy słyszałem

wprowadzał mnie do redakcji

że wszystko to okaże się nieprawdą.

zdecydowanie wcześniej. Z muzeum,

i opiniował moje pierwsze teksty był

Niestety tak nie było. Mimo tego, że

do którego miałem tak blisko, a któ-

bardzo otwarty i koleżeński – spra-

jestem osobą niewierzącą, przynaj-

rego nie udało mi się odwiedzić, bo

wiał wrażenie osoby, którą zna się

mniej w katolickim i chrześcijańskim

w sumie nie wiem czemu... Zawsze

od dawna. Dało się wyczuć, że jest

tego słowa znaczeniu, mam nadzieje,

były inne rzeczy na tapecie. Znałem

to człowiek pełen pasji i zaangażo-

że Mariusz jest w lepszym miejscu i jest

również jego książkę „Bajty polskie”,

wania. Pozytywnie uparty i mający

tam szczęśliwy. I że czasami spojrzy

udało mi się zdobyć egzemplarz

mnóstwo energii do działania. To, co

z tamtego miejsca na Waszą pracę

z dedykacją. Co mogę napisać?

się stało, jest mi więc tym bardziej

i na moje tłumaczenia i uśmiechnie

Cenię sobie bardzo ludzi z pasją. To

ciężko zaakceptować. Bez niego na-

się, że kontynuujemy to, co on tak

właśnie dzięki nim ten świat nie jest

sza obecna redakcja K&A Plus i nasze

bardzo kochał. Wiem, że nigdy go nie

taki monotonny i pozwala się rozwijać

pismo nigdy nie będą już tym samym,

zapomnę...

innym. Kolejny mały krok do mono-

na zawsze pozostanie luka, której nie

tonni...

da się już zapełnić. Abstrahując już od samej naszej grupy, jest to także Cook

niepowetowana strata dla całego szeroko pojętego środowiska retro. Gdzieś przeczytałem wypowiedź, że Mariusza można było praktycz-

4

Slayerpl


Komoda & Amiga Plus #2

Byłem w Białymstoku – czas waka-

Z Mariuszem można było obga-

Od zawsze byłem fanem grupy „Sa-

cyjny, okazja do poznania swojej

dać wszystko. Wszelkie propozycje

mar Productions” i ściśle śledziłem wy-

dalszej rodziny (na co dzień mieszkam

i sugestie zawsze brał pod rozwagę

dawane przez nią prace: od starych

w Kołobrzegu). Kiedy już zbierałem się

i zazwyczaj się na nie zgadzał. Nie

dem pokroju „Dream Travel 100%”,

do snu, zadzwonił do mnie Arek. Był

było rzeczy, której nie można było

przez 2SID do 3SIDs! Z początkiem

bardzo poruszony. Dowiedziałem się.

z nim załatwić. Potem ruszyło Games

roku zaplanowałem przeprowadzenie

i strona internetowa zarządzana przez

wywiadu z członkami tej grupy i tak

Gdy wróciłem z podróży, napisałem

Toudidel’a, czyli czasy świetności

dane było mi poznać Mariusza. Wy-

na facebookowej grupie Slavia, bę-

C&A. Mariusz tym żył, cieszył się, że

mieniliśmy kilka maili i ... to było to –

dącej miejscem wymiany informacji

jesteśmy na fali, udzielał się wszędzie

początek pięknej przyjaźni sieciowej,

w zespole: „To naprawdę znaczą-

gdzie się dało: gazeta, muzeum,

która została brutalnie przerwana

cy człowiek dla polskiej, ale także

książka, scena. Choć dawało się wy-

niespodziewaną śmiercią Ramosa.

światowej sceny commodore’ow-

czuć, że ma za dużo na głowie, nie

skiej. Pamiętajmy!” Miałem któregoś

tylko jako naczelny. Ale dawał radę.

Pisywaliśmy do siebie co kilka dni,

dnia przyjechać do Katowic abyśmy

Człowiek orkiestra, zawsze pozytywnie

poruszaliśmy wiele tematów poświę-

wreszcie mogli się wszyscy spotkać

nastawiony do wszystkiego. Z czasem

conych demoscenie, muzyce, retro-

i poznać. Wszyscy, całą redakcją.

ludzie zaczęli się wykruszać, poja-

-magazynach, C64, Atari i oczywiście

Niestety, wszyscy się już nie poznamy.

wiało się coraz mniej artykułów, a co

„jego” muzeum. Mariusz był chodzą-

za tym idzie kłopoty z regularnością

cą encyklopedią, był nauczycielem,

wydawania kolejnych numerów. Też

na którego rady zawsze można było

tym żył. Martwił się. Potem przyszedł

liczyć. Był prawdziwym kumplem,

krach. Przyszłość Fan i Games stanęła

z którym nie można było się nudzić.

pod znakiem zapytania i w konse-

Był otwarty i przyjazny. Pewnego razu

W 2008 roku wpadłem kiedyś przy-

kwencji zostały zamknięte. Dostałem

wysłałem mu prezent: przystosowane

padkiem na któryś z pierwszych

maila od Mariusza, że żeby ratować

do obsługi C64 urządzenie „DigiMax”.

numerów Commodore&Amiga Fan.

sytuację, łączymy się z Komodą. Nie

On zrewanżował się całą stertą płyt

Pierwsze wrażenie było takie: „Nie

byłem zachwycony: „K&A Plus? To co

DVD zawierającymi przeróżne mate-

wierzę, przecież ta gazeta nie uka-

będzie z C&A fan i Games?”. Nieco

riały, od nieopublikowanych dem, po

zuje się od 1995 roku.” Przekopując

rozczarowany i zrezygnowany zosta-

skany polskich czasopism IT.

swoje pudła ze starymi gazetami

łem następnie zawalony piętrzącym

amigowymi, znalazłem owy feralny

się natłokiem spraw zawodowo-ro-

Ostatnio napisał mi, że czuje się zmę-

numer, w którym obwieszczono, że

dzinnych. Postanowiłem się wycofać.

czony. Że ma za dużo na głowie, że

pismo zamyka działalność. Hurtem

Mariusz przyjął to ze spokojem. Nie

nie wyrabia. Tłumaczył w ten sposób

przeczytałem wydane już numery

był na mnie zły. Nie próbował palić

opóźnienia związane z naszym wy-

Fan. I zakiełkowała we mnie myśl:

mostów, wręcz dał mi wyraźnie do

wiadem. Poprosił o chwilę cierpliwo-

„A może by tak spróbować swoich

zrozumienia, że jakbym był w stanie

ści, a ja bez wahania mu ją dałem.

sił jako pismak w takiej gazecie?”.

to zaprasza do dalszej współpracy na

Po pewnym czasie zakończył i wy-

W jednym z numerów znalazłem

rzecz K&A Plus. To była druga połowa

wiad i dodatkowy materiał poświę-

namiary na Mariusza. Napisałem

2014 roku.Poukładałem swoje sprawy

cony swojej grupie. To wtedy właśnie

do niego długiego maila, w którym

i poczułem wenę. Wiosną 2015 skon-

zaprosił mnie do współpracy w reda-

opisałem swoją przygodę z Amigą

taktowałem się z Mariuszem z chęcią

gowaniu K&A Plus, a ja z radością tę

i C64. Napisałem także, że nie byłem

powrotu do składu redakcyjnego.

propozycję przyjąłem. Miał odwiedzić

nigdy związany ze sceną i nie mam

Odesłał mnie do obecnego naczel-

Grecję, mieliśmy się spotkać, niestety

w tym doświadczenia. Niemniej jed-

nego, Arka. Jednocześnie widać było

śmierć pokrzyżowała i te plany.

nak chciałbym spróbować napisać

po mailu, w którym mi odpisał, że

od czasu do czasu jakiś artykuł. Nie

się cieszy, że wracam. Myślę, że nie

Mój przyjacielu... Zawsze będę o To-

prosiłem się do wciągnięcia mnie

chciałby żebym się znowu rozmyślił

bie pamiętał, nawet mimo tego, że

w zastępy redakcji FanCA. Mariusz

i znowu odszedł z redakcji i przestał

nigdy się nie spotkaliśmy. Niech Bóg

napisał krótko: „Witaj w zespole!”.

pisać. Mariusz, możesz być spokojny.

ma Cię w swojej opiece.

Szok! Zostałem redaktorem C&A Fan.

Tym razem nigdzie się nie wybieram.

Minimoog

GeoAnas Don Rafito

5


Komoda & Amiga Plus #2

SPIS TREŚCI C64 SPIS TREŚCI

GameDev Story: Ultima 4

12

Wywiad: Baron Ashler

39

GameDev Story: Lord British 14

Castle Wolfenstein

42

GameDev Story: MagerValp 16

Sleepwalker x2

44

Dungeon Crawl

20

Snatch McBlagger

48

SEUCK Compo 2015

23

Quo Vadis

52

Zombi Terror

36

Wizard of Wor

56

VIC20

Get The Cat

AMIGA

22

Puzznic

27

Nuclear Chess

30

Help Hannah’s Horse

28

Rezurekcja: Alien Breed

32

Wspomnienie Ramosa

2

Felieton: Wtórna dojrzałość branży

Wydarzenia

7

komputerowej rozrywki

65

Fresh News

8

TOD Generator

66

Gadające Głowy

58

Johnny przedstawia

70

RÓŻNE Poradnik: Kopiowanie dyskietek na IDE64

62

COVERDISK

Komoda & Amiga Plus Magazyn użytkowników komputerów firmy Commodore Redaktor naczelny: Komek Redaktorzy: Ramos, Uka, Noctropolis, Bobikowoz, tomxx, Minimoog, Mr. Mat, c00k, JargoV, GeoAnas

6

Oprawa graficzna, skład i łamanie: Neurocide, tomxx, Mr. Mat Rysunki: Johnny Projekt i wykonanie okładki: Ruben Messeguer Korekta: Atreus, Noctropolis, Bobikowoz, tomxx, Mr. Mat, Komek Tłumaczenie tekstów: Slayerpl, Bobikowoz, tomxx, Karo Współpraca: MA, Paweł Król, Karo


Komoda & Amiga Plus #2

64bites.com

MEGA65.org

Crack like a Pro!

Tetris pod 6502

Michał Taszycki rozpoczął

Australijczyk Paul Gardner-

Mr. NOP zakończył prace

Wiebo de Wit (na scenie

nowy kurs programowania

-Stephen podjął się próby

nad poradnikiem dotyczą-

szerzej znany jako WdW)

na C64. Każdego tygodnia

odtworzenia prototypowe-

cym crackowania oprogra-

postanowił odtworzyć pod

na stronie http://64bites.

go komputera Commo-

mowania na C64: „Crack

assemblerem 6502 swój

com autor prezentuje

dore 65 korzystając z zalet

and Train like a Pro”. Paper-

projekt z 1992 roku (Game-

krótkie filmiki poświęcone ję-

współczesnego sprzętu. Na

mag dostępny jest po an-

boy Tetris, gra dostępna

zykowi BASIC, assemblerowi

platformie uruchomieniowej

gielsku w formacie PDF pod

pod adresem http://csdb.

mikroprocesorów 6502/6510

Nexys4 z układem FPGA

adresem http://csdb.dk/

dk/release/?id=134040)

i ogólnej architekturze C64.

Xilinx Artix-7 umieścił rdzeń

release/?id=139238. Na 80

korzystając z uroków nowo-

Założeniem kursu jest prze-

programowy bazujący na

stronach autor wprowadza

czesnego oprogramowania:

kazanie wiedzy w możliwie

ROM-ie z napisanym dla

dociekliwego czytelnika w

KickAssemblera, edytora

najbardziej przyswajalnej

C65 interpretatorem BASIC

podstawy przechwytywania

Sublime Text oraz CharPad-

formie, tak aby z tygodnia

10.0. Takie rozwiązanie, przy

pamięci i zrzucania jej do

-a. Projekt bazuje na grafice

na tydzień uczący się był

ponad pięćdziesięciokrot-

pliku w celu dalszej modyfi-

i dźwiękach z roku 1992, ale

o mały krok bliżej głównego

nym zwiększeniu szybko-

kacji. Tutorial jest napisany

głównym założeniem jest

celu projektu: napisania

ści działania komputera,

przystępnym i bardzo przy-

wykorzystanie trybu teksto-

własnej gry lub dema na

pozwoliło na osiągnięcie

jaznym językiem, przykłady

wego, tak więc znane nam

C64. Kurs wzorowany jest

wysokiej kompatybilności z

są przejrzyste, wycinki kodu

tetrisowe klocki wyświetlane

na podobnych projektach

oryginałem, dodając jedno-

dobrze obstylowane, a ca-

są na ekranie jako znaki.

poświęconych programo-

cześnie całą gamę kolej-

łość dopełniają częste zrzuty

Warto zwrócić uwagę na

waniu w nowoczesnych

nych usprawnień, jak obsłu-

ekranu. Kolejnym pozyty-

blog autora z uwagi na jego

językach (np. Ruby Tapas),

gę obrazu HD, kart SD oraz

wem poradnika jest różno-

walory edukacyjne: na stro-

co sprawia, że nie musisz

interfejsu Ethernet, podwój-

rodność zastosowanych roz-

nie devdef.blogspot.com

już samodzielnie przekopy-

ny programowy SID i dwa

wiązań: autor przedstawia

autor prezentuje kolejne

wać się przez stosy książek

8-bitowe przetworniki DAC.

różne sposoby crackowania

odcinki w formie poradni-

i materiałów dotyczących

Ponadto urządzenie oferuje

zobrazowane na przykła-

ka. Nie jest to tutorial dla

assemblera, bo sam au-

możliwość pracy w trybie

dzie kilku osobnych gier.

początkujących koderów,

tor już tę pracę wykonał.

klasycznego C64, co jest

Gotowy materiał do nauki,

ale kolejne notki są bardzo

Wystarczy poświęcić kilka

atutem tego rozwiązania.

aż szkoda, że w przeszłości

starannie przygotowane,

minut na obejrzenie filmiku

Autor zamierza wydać cały

nie otrzymywaliśmy wiedzy

struktura kodu opisana krok

i zapoznanie się z dodatko-

komputer wraz z obudową

podanej na tacy, jak w tym

po kroku, a całość uzupeł-

wymi notkami, przykładami

bazującą na pierwowzorze,

przypadku...

niona licznymi obrazami.

i transkrypcją odcinka. Kurs

jednak jeśli ktoś chciałby już

Komplet kodu dostępny

jest płatny, ale uważam,

teraz sprawdzić możliwości

jest oczywiście na GitHubie

że warto przyjrzeć się temu

tej repliki, to nie ma żad-

pod adresem https://github.

projektowi, gdyż odcinki

nych przeciwwskazań, gdyż

com/wiebow/tetris.c64.

przygotowane są wyjątko-

projekt jest upubliczniony

wo starannie i aktualnie jest

na zasadach otwartego

to najprostszy sposób na

oprogramowania i wystar-

naukę programowania na

czy tylko zaopatrzyć się

C64.

w wymaganą platformę z układem FPGA i skorzystać z publikowanych na oficjalnej stronie projektu tutoriali. redagują: tomxx i JargoV

7


Komoda & Amiga Plus #2

Fresh News C64

GIGABLAST

rozwałka sprawia frajdę sporą.

Dreams”, która powstała jakiś

2015, Alf Yngve

W kwestii grafiki natomiast,

czas temu. Niemiecka grupa

o ile wszelkie elementy ukształ-

„Bauknecht” poszła za ciosem

towania terenu (ziemia, trawa,

wydając grę, mocno wzoro-

drzewa, krzaki, skały itp.) wy-

waną na „The Great Giana

glądają całkiem ładnie, o tyle

Sisters”. Nic w tym dziwnego,

„wroga” flota straszy sporą

że „Majesty Of Sprites”, to

pikselozą nawet na C64 (celo-

super platformówka, w którą

wa modyfikacja zwiększająca

gra się równie dobrze. Koloro-

rozmiar sprite’ów). To jednak

we krainy, przeróżne stworki,

Pod tym chwytliwym i gwa-

także da się zaakceptować,

diamenty do zbierania, to

rantującym niezłą rozwałkę

a może i wręcz będzie to sta-

rzeczy, które nigdy się nie

tytułem kryje się przygotowana

nowiło dla niektórych pewien

znudzą miłośnikom tego typu

przez Alfa Yngve SEUCK-owa

urok.

gier. Ogólnie, to jestem pod

■noctropolis

strzelanka, będąca zresztą pierwszym zgłoszeniem na

wielkim wrażeniem. Fajnie, że Plus/4

tegoroczne SEUCK Compo

MAJESTY OF SPRITES

2015. Tytułowa „Gigablast” to

2015, Bauknecht (BKN)

nazwa nowej, śmiercionośnej

są jeszcze ludzie, którzy tworzą dobre gry na Plus/4. ■ Komek C64

broni w postaci plazmowych

ABYSSONAUT

bomb, które przyjdzie nam so-

2015, Anthony Stiller

lidnie przetestować, pilotując naszego myśliwca wraz z doczepianym dronem (ciekawe rozwiązanie) nad specjalnym testowym poligonem. Fabuła

8

nie jest może najmocniejszą

Wiem, że większość z Was

stroną tej produkcji, bo przy-

bardzo lubi przygody sióstr

znacie chyba, że już przyjem-

Giana, chłonąc każdą nową

niej byłoby eksterminować

produkcję opartą na tym

Podwodny skuter? Hmm…

wrogów z poczuciem ratowa-

pomyśle. Nic w tym dziwnego,

fajna rzecz. Macie ochotę

nia świata po raz tysięczny,

ponieważ „The Great Giana

takim popływać? Jeśli tak, to

niż po prostu niszczyć testowe

Sisters”, to niewątpliwie wielki

zapraszam do gry „Abysso-

roboty. Na szczęście w tego

hit z przełomu lat 80 i 90-tych.

naut”. Jest tylko jedno „ale”,

typu grach to gameplay jest

Obecnie możemy raczyć się

gdyż nie chodzi tutaj o szalo-

jednak na pierwszym miejscu,

bardzo dobrą PC-tową kon-

ną zabawę, piruety i swawole,

a tu jest naprawdę nieźle, bo

wersją pod tytułem „Twisted

a o wykonanie poważnej i nie-


Komoda & Amiga Plus #2

bezpiecznej misji. Jako „Tajny

Co ma wspólnego małe,

planszy można toczyć bitwę

Agent Ratunkowy” musisz zba-

śmierdzące zwierzątko z gierką

z do czterech online’owych

dać, co złego wydarzyło się

„4DSportsDriving”? Ano bar-

graczy jednocześnie, łącznie

w stacji badawczej „Crouch

dzo dużo. „Skunks”, tak wła-

z nami. Przednia zabawa. Po-

End”, z którą utracono wszelki

śnie i proszę nie regulować

lecam.

kontakt i czy raporty o choro-

odbiorników, to arosowy port

bie wśród badaczy stacji oraz

samochodówki utrzymany

uwięzionych stworzeniach są

w klimacie wspomnianej wyżej

prawdziwe. Gra „Abyssonaut”

gry. W tą pierwszą można

jest zdobywcą pierwszego

było pograć m. in. na Amidze

miejsca w konkursie SEUCK

klasycznej. Tradycyjnie pełny

Game Compo 2015. Posiada

3D, grafika wektorowa, szosa

niezłą grafikę i umiarkowany

i nasz wóz. Przed odpaleniem

stopień trudności. Dawaj nura

pytani jesteśmy o parame-

w morskie głębiny i do dzieła!

try, np. wybór trasy, a po jej

■Komek

■Don RafitoAmiga m68k

Amiga m68k

TOOLS MENU 2015, Kim Fastrup Larsen

ukończeniu, możemy obejrzeć sobie powtórkę naszej szarży. Gierka ma już za sobą edycję

Programików typu Commodity,

BREAK 64

m. in. na Windowsa i Linuxa.

dla WB powstało całe mnó-

2015, Wanax

Teraz dołączył, za sprawą Ma-

stwo. Jedne bardziej przydat-

tei Petrescu, Aros. Tak czy siak,

ne, drugie mniej. „Tools Menu”

wrócimy do tego tytułu.

to jedna z tych przydatnych

C64

RafitoAros,

■Don

AOS 4.x

propozycji. Dodaje ona nam w prawym menu Workben-

Aros, AOS 4.x

cha, w zakładce Narzędzia,

BOMBERMAN LAN

dodatkową listę dla wcześniej

2015, Clément CORDE

wskazanych w preferencjach programu aplikacji. Programy

Co niektórzy nie ochłonęli jesz-

można albo ręcznie wklepać,

cze po „Brick Busters” od Rona,

podając ich dokładną ścieżkę,

a tymczasem Wanax serwuje

albo po prostu wrzucić ikonę

nam naprawdę dobrego klona

na okno preferencji. Proste,

gry „Arkanoid”, czyli „Break

łatwe i przyjemne.

■Don Rafito

64”. Sądzę, że nie ma potrzeby wdawać się w szczegóły, bo

C64

każdy, nawet mało zaawan-

Kto nie pamięta małego go-

CAN-MAP

sowany gracz wie, o co cho-

ścia, który zasuwa po labiryn-

2015, e5frog

dzi w grach tego typu. Moim

tach i rozstawia bomby, ni-

zdaniem udana produkcja

czym przeciwieństwo sapera?

z fajną grafiką i ekstra muzycz-

A wszystko po to, by wysadzić

ką.

swoich przeciwników, czyli

■Komek

przeżyć i przejść dalej. ZnaAROS

na, dla mnie głównie z NES’a,

SKUNKS

reszta graczy na pewno też ją

2015, Matei Petrescu

kojarzy, gierka o charakterze logiczno-planszowo-zręcznościowym, doczekała się swojej

Mini gierka z serii C64 1K

wersji sieciowej m. in. na Arosa

Game, imitująca kultowego

i AmigaOS 4.x. Rozpoczynając

Pac-Mana. Przyznam szczerze,

zabawę możemy zdecydo-

że grało mi się całkiem nieźle.

wać, czy dołączamy się do

Jedynym i wielkim mankamen-

rozgrywki, czy ją tworzymy. Na

tem jest to, że nasz „zjadacz

9


Komoda & Amiga Plus #2

kropek” porusza się bardzo śla-

dodatkowych bloków, poma-

uwagi, ale „Big Mech Alpha”

mazarnie. Zjadanie gwiazdek

gających w dotarciu na miej-

na szczęście jest ponad prze-

w pewnym stopniu rekompen-

sce, a także, co na początku

ciętną.

suje tą wadę sprawiając, że

wprowadza w głowie lekki

wrogie duszki zostają unieru-

chaos, przesuwania na odle-

chomione na kilka sekund.

głość całych szeregów bloków

CARRERA F1

Cóż by tu więcej napisać? Po

już istniejących, znajdując się

2015, Technische Maschinenfabrik

prostu odpal sobie ten mikro-

z nimi w jednej linii. Grafika jest

skopijny programik, a zoba-

całkiem przyjemna, muzyka za

czysz, że zatrzyma Cię chociaż

to nieco drażni (co zresztą sam

na kilkanaście minut.

autor humorystycznie przy-

■Komek

■Komek

C64

znaje na ekranie tytułowym). C16/116/Plus 4

Z pewnością jest to gra, do

MR ANGRY DUDE

której trzeba na dłuższą chwil-

2015, Mika „Misfit” Keränen

kę przysiąść, by odnaleźć się

Choć na pierwszy rzut oka

w tym wykreowanym świecie,

„Carrera F1” wygląda jak zwy-

ale jeżeli ktoś lubi takie logicz-

czajny symulator przedstawio-

no-zręcznościowe wyzwania,

nych z lotu ptaka wyścigów

to czemu nie?

Formuły 1, po bliższym przyj-

■noctropolis

rzeniu okazuje się, że jest to C64

10

jedynie symulator… wyścigo-

BIG MECH ALPHA

wej zabawki. Tą z kolei pewnie

2015, Reset Magazine Staff

wielu z Was pamięta ze swych

Pan Wściekły Koleś to para-

dziecięcych lat, gdzie wraz

doksalnie całkiem sympatycz-

z towarzyszem zabawy kon-

na nazwa dla gry. Szczególnie,

trolowało się śmigające po

że bohaterem jest tutaj wła-

swych liniowych torach dwa

śnie taki śmieszno-zły stworek,

bolidy. Całe sterowanie nimi

który swoją rozzłoszczoną

polegało właściwie jedynie na

aparycją od razu wywołuje

umiejętnym dawkowaniu przy-

u gracza uśmiech. Pozosta-

spieszenia w taki sposób, by

je jednak mieć nadzieję, że

Oto kolejna, SEUCK-owa

zachować równowagę między

minka owego stworka nie jest

strzelanina zrobiona przez Alfa

szansą wyprzedzenia opo-

zapowiedzią tego, iż zadanie

Yngve, która znajduje się na

nenta, a bezpieczeństwem

postawione przed graczem

„MIxidisku” siódmego nume-

przejazdu związanym z utrzy-

w tym tytule jest na tyle

ru magazynu „Reset”. „Big

maniem się na torze. Tutaj

trudne, że z czasem spowo-

Mech Alpha” to niewyobra-

zasady są identyczne (wychył

duje u niego podobną minę:).

żalne tony żelastwa w postaci

joy’a w górę to gaz), a różnica

Za samą grą nie stoi żadna

robotów i maszyn uzbrojonych

jedynie taka, że przeholowa-

większa fabuła, a cel jest niby

w różnorakie pociski. Duże

nie z prędkością kończy się

prosty. Należy zwyczajnie

sprajty i fajnie skonstruowana,

„bączkiem” w miejscu zamiast

pokonać osiem przygotowa-

prosta grafika są cechami

całkowitego wypadnięcia

nych poziomów, zdobywając

szczególnymi gry. Ponadto

z trasy. Bardzo podoba mi się

na każdym z nich wszystkie

kojarzy mi się ona ze starym

oprawa graficzna tej produkcji

widoczne klucze, a następnie

i dobrym „Sidearms”, co wpły-

– no jak żywcem wyjęta gdzieś

skierować się do odsłoniętego

wa dodatkowo na jej atrak-

tam z roku 1983. Klimatycznie

wyjścia. By jednak do tych

cyjność. Wiem, że większość

prosta, ale jednocześnie bar-

kluczy dotrzeć, jak słusznie się

SEUCK-owych gierek przepada

dzo schludna i przyciągająca.

domyślacie, najpierw przyjdzie

w tłumie i często nie przywią-

Do tego mamy jeszcze sympa-

nieco pogłówkować. Tytuło-

zujemy do nich szczególnej

tyczny dźwięk silnika, możli-

wy bohater posiada bowiem

wość rywalizowania z drugim

zdolność tworzenia i usuwania

graczem lub CPU na ośmiu


Komoda & Amiga Plus #2

różnych torach, garść przydat-

C64

pokonania. Podczas zabawy

nych ustawień oraz opcjonal-

PIXEL PIX

przygrywa nam bardzo fajna,

ną obsługę pedała nożnego.

2015, Reset Magazine Staff

klimatyczna muzyka o tłustym

■noctropolis

brzmieniu. Powiem jednak, iż bardziej pasowałaby mi ona chyba do jakiejś platformówki

C64

GHOSTS’N GOBLINS ARCADE

albo przygodówki, choć to

2015, Nostalgia

szczegół. Ogólnie mówiąc, gra mocno wciąga i daje od siebie odejść dopiero wtedy, gdy namalujemy wszystkie z 20 Najlepsze gry logiczne to te, które oparte są na prostych

ukrytych wzorków - polecam!

■noctropolis

i zrozumiałych regułach zabawy, a jednocześnie potrafią

Amiga OCS

nimi przyciągnąć i zaintereso-

SQRXZ 3

Gdy dowiedziałem się, że

wać gracza - taki jest właśnie

2015, Retroguru

grupa „Nostalgia” ma zamiar

Pixel Pix. Twórcy przygotowali

wskrzesić moją ukochaną

tu 20 łamigłówek, a każda

grę, w którą grywałem jako

z nich opiera się na ułożeniu

dzieciak w salonach gier,

na tablicy 9x9 odpowied-

a później na C64, to serce mi

niego wzorku, podświetlając

zadrżało. No i stało się! „Ghost-

wybrane pola. Wskazówkami

s’n Goblins” po liftingu w wersji

są cyfry przy poszczegól-

dla C64 krąży po sieci już od

nych wierszach i kolumnach,

jakiegoś czasu. Czy wprowa-

informujące o ilości znaków

Fanów klasycznych amigo-

dzono dużo zmian? Moim zda-

w każdym/ej z nich. I tak na

wych platformówek ucieszy

niem tak. Na przykład dodano

przykład, cyfra 4 oznacza, że

zapewne fakt, że historyjka

brakujący wstęp do gry, czyli

w danym wierszu/kolumnie

przesympatycznego królicz-

motyw porwania księżniczki

znajdzie się ciąg 4 znaków,

ka, w grze „Sqrxz”, doczekała

oraz „mapę” wskazującą, na

z kolei zapis typu 2 3 1 informu-

się swojej trzeciej odsłony dla

jakim poziomie i w jakiej jego

je, iż ciągi znaków o tych dłu-

komputerów linii klasycznych.

części się znajdujemy. Boha-

gościach przedzielone będą

Zarówno dzieci, jak i dorośli

ter gry jest lepiej narysowany

przerwami. Cała gra i poszuki-

będą mogli znowu przemie-

i animowany, to samo doty-

wanie ukrytych wzorków opie-

rzać różne lokalizacje, zbierać

czy przeciwników. Ogólnie

ra się więc na odpowiedniej

fanty i walczyć z wrogo nasta-

ulepszono grafikę. Ścieżka

interpretacji zależności kolumn

wionymi stworzeniami; a to już

dźwiękowa również uległa

z wierszami - proste i fajne.

na każdej Amidze, począwszy

zmianie. Na każdym z sześciu

Pewnym problemem jest za

od kości OSC. Tytuł miał swoją

poziomów można posłuchać

to fakt, że zabawa jest na

premierę na szóstym, tego-

innej kompozycji. Najwięk-

czas. Tragedii jednak nie ma,

rocznym spotkaniu „Retrobo-

szą niespodzianką jest to, że

w przypadku niepowodzenia

erse”w Rosenheim. Konwersją

dodano dwa ostatnie, braku-

można zaczynać daną zagad-

gierki dla Klasyka zajął się

jące levele i walkę z głównym

kę od nowa nieograniczoną

Frank Wille z pomocą grafika

Bossem. Cóż mogę więcej

ilość razy. Później dochodzą

Virgile’a Metiera i muzyka Ale-

napisać? Może jeszcze to, że

też i kolejne „niespodzianki” -

xandra Wiklunda. Grę w wersji

bardzo, ale to bardzo dziękuję

mniejsza ilość czasu na start,

pudełkowej można było nabyć

grupie Nostalgia za remake tej

początkowe zanieczyszczenie

właśnie na wyżej wspomnianej

super gry.

plansz innymi wzorkami, py-

imprezie. Natomiast on-line,

tajniki przy niektórych liniach.

tytuł dostępny jest w postaci

I to jednak przy odpowiedniej

pliku ADF na stronie projektu.

■Komek

dozie samozaparcia jest do

■Don Rafito

11


Komoda & Amiga Plus #2

GameDev Story: Ultima 4 (1985)

Ultima 4 definicja gatunku RPG Ultima IV: Quest of the Avatar to gra, która od kilku dekad zalicza się do klasyki branży multimedialnej rozrywki. To jeden z pierwszych tak zaawansowanych RPG-ów, to produkt, który ukształtował gatunek na lata i wyznaczył trendy dla całej rzeszy naśladowców. Gdy w 2015 roku światło dzienne ujrzała zremasteryzowana wersja na Komodę, społeczność fanowska oszalała, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Oceny 10/10, pieśni pochwalne, pokłony i nieodosobnione zdania, że to najlepszy crack w historii sceny C64...

P

ostanowiliśmy więc

Fabuła: W przeciwieństwie

przyjrzeć się bliżej feno-

do zarówno swoich poprzed-

menowi tej gry. Zastano-

niczek, jak i innych gier tego

wiliśmy się, co tak naprawdę

gatunku, U4 nie jest typowym

sprawia, że gra po dziś dzień

hack and slashem, a jej fabuła

uważana jest za klasykę. Co

nie ogranicza się do zgładze-

powoduje, że w czasach pre-

nia jakichś abstrakcyjnych

miery trzeciej części Wiedź-

mocy zła. Celem gry jest uzy-

mina, RPG-a ze wszech miar

skanie ośmiu cnót prawości,

doskonałego, społeczność

które uczynią z naszego bo-

retro wraca do Ultimy z roku

hatera duchowego przywód-

1985? Co sprawia, że pasjo-

cę świata. Brzmi wyjątkowo,

naci wciąż poświęcają swój

buduje głębię, stawia gracza

czas na usprawnienia kodu

przed nieznaną wcześniej

gry, a gracze po raz kolejny

przygodą. Pokażcie mi inną

przemierzają Britannię w nie-

grę z tak odważną i unikalną

kończącej się misji zostania

w swoim czasie fabułą.

duchowym przywódcą, czyli Awatarem? Przeanalizowa-

Świat: Oceany się rozstąpiły,

liśmy 10 wyróżniających się

lądy wypiętrzyły, a kontynent

cech Ultimy 4 w poszukiwaniu

Britannii znacząco rozrósł.

elementów unikalnych, choć

Narodził się pewien porządek,

z góry wiemy, że za sukce-

pewien geograficzny ład, sta-

sem i ponadczasowością tej

bilizacja świata, który po raz

gry w głównej mierze stoi jej

pierwszy doczekał się druko-

innowacyjność. Bo pomysły

wanej fizycznej mapy dołącza-

oryginalnej U4 były świeże,

nej do pudełka z grą. Geogra-

odkrywcze i, co najważniejsze,

fię terenu U4 wykorzystywano

przetrwały do dzisiaj znajdując

później bez większych zmian

zastosowanie w prawie każ-

w kolejnych odsłonach serii.

dym kolejnym role-playu. OKŁADKA ULTIMY 4 W WERSJI NA C64 Skan oryginalnej okładki wersji commodorowskiej z 1985 roku.

12


Komoda & Amiga Plus #2

Eksploracja: U4 była pierwszą

ralności był przełomowy.

grą, w której gracz naprawdę

terenu, zastawiać pułapki , przywoływać potwory i do

mógł poczuć się odkrywcą.

Dialogi: Dostaliśmy również do

maksimum wykorzystywać

Wolność wyboru drogi, do-

dyspozycji namiastkę prawdzi-

cechy własnej drużyny.

stępność całego kontynentu,

wej rozmowy. Trochę topornej,

jego olbrzymie rozmiary, liczne

bardzo podstawowej, ale jed-

Podziemia: Dungeony były

miasta, wioski zatopione w le-

nak było to rzeczywiste podję-

jakby grą w grze. Pseudo-trój-

śnych ostępach, góry i jeziora,

cie próby stworzenia dialogu.

wymiarowe, tajemnicze, trud-

możliwość podróży statkiem

Komunikacja z NPC za pomo-

ne i wyzywające. Oferowały

lub balonem – to wszystko

cą podstawowych zwrotów,

wartościowe nagrody, wypo-

tworzyło klimat przygody,

jak HEAL, HELP, GOLD, MONEY,

sażenie i złoto. Obecnie nie

który mógł zawrócić w głowie

BYE sprawiała sporo przyjem-

wyobrażamy sobie RPG-a bez

w czasach, kiedy gry oferowa-

ności, otworzyła szereg możli-

podziemi, a już w 1985 roku

ły jednokierunkowe przemiesz-

wości na przyszłość.

trzeba było korzystać z map

czanie się po z góry narzuconej ścieżce.

i wskazówek, aby sobie z nimi Dodatki: W pudełku U4 zawar-

poradzić.

to dodatkowe materiały, które Wolność wyboru: Cel gry był

w piękny sposób uzupełniały

I w końcu, bo to uznana mar-

z góry narzucony, ale sposo-

fabułę samej gry. Oprócz

ka, seria kompletna, flagowe

by jego osiągnięcia zależały

wspomnianej wcześniej mapy,

dzieło Richarda Garriotta. Bo

tylko od gracza. Można było

gracz miał do dyspozycji 2

tak jak Will Wright ma swoje

wybrać drogę szlachetno-

fajnie wydane książki: Instruk-

SimCity, Sid Meyer - Cywiliza-

ści lub nikczemności, można

cję (Manual) i Księgę Zaklęć

cję, Hironobu Sakaguchi serię

było przestrzegać prawa, lub

(Spellbook). I nie była to tylko

Final Fantasy, tak Ultima jest

jawnie je łamać. U4 ofero-

sztuka dla sztuki – do przejścia

najukochańszym dzieckiem

wała wolność wyboru: moż-

gry naprawdę potrzebowało

Lorda Britisha. A U4 pełni w niej

na było atakować jednostki

się zawartej w nich wiedzy.

rolę szczególną i przez samego

w miastach, grabić skraby,

Jakiś czas po premierze wyda-

Garriotta uznawana jest za grę

oszukiwać kupców, kraść

no również Księgę Wskazówek

najważniejszą.

i rozrabiać. Łatwo było stać się

(Clue Book) z kolejnymi infor-

potężnym już na samym po-

macjami, charakterystykami

Wiele nowoczesnych zachod-

czątku rozgrywki, ale to z kolei

i mapami różnych lokacji.

nich RPG-ów inspirowało się

czyniło grę o wiele dłuższą

Obrazy wokół tekstu pochodzą

rozwiązaniami U4, czerpało

i trudniejszą do ukończenia.

właśnie z tych pozycji.

pomysły pełnymi garściami, ale niewiele z tych gier

System moralności: Już sam

System walki: Mimo stosun-

podejmowało ryzyko bycia

proces tworzenia bohatera

kowo małej różnorodności

unikalnym, a tylko ambitne

stawiający przed nami szereg

wyposażenia, broni i potwo-

pomysły pozostają zapamięta-

pytań natury moralnej daje

rów, system walki U4 ofero-

ne. I właśnie dlatego Ultima 4

do zrozumienia, jak ważnym

wał całkiem zaawansowaną

jest wiecznie żywa: w pamięci

aspektem rozgrywki będzie

rozgrywkę taktyczną. Większe

graczy, na listach przebojów

nasza osobowość. Decyzje po-

potyczki bazowały na strategii,

wszechczasów, wśród develo-

dejmowane w U4 mają swoje

pozwalały okrążać przeciwni-

perów.

daleko idące konsekwencje,

ków, korzystać z różnorodności

tomxx

a nasze wybory mają bezpośrednie przełożenie na świat gry. W porównaniu do innych RPG-ów, w których nasze zachowanie najczęściej nie miało żadnych poważniejszych konsekwencji, taki system mo-

13


C64

Komoda & Amiga Plus #2

GameDev Story: Ultima 4 (1985)

Lord British

Richard Garriott – twórca, projektant i programista kultowej serii Ultima – w ekskluzywnym wywiadzie dla K&A Plus opowiada o początkach swojej pracy w branży gier komputerowych, o inspiracjach, niespełnionym potencjale i swojej miłości do Apple II. Richard przywołuje również kilka anegdot z dawnych czasów studia Origin i opisuje idealne dla niego środowisko game developmentu.

Tomxx: Cześć Richard, zdarza ci

Ultima IV, VII i Ultima Online

aspektach rozwiązania zawarte

się śledzić wydarzenia kompu-

należą do moich najlepszych

w tej grze do dzisiaj pozostają

terowej retro sceny?

gier. Czwórkę cechuje jej ory-

niezrównane.

ginalność oraz unikalny system Lord British: Chciałbym móc po-

moralności. Ultimę VII wyróżnia

Podczas prac nad U4 byłeś

wiedzieć, że tak, ale w rzeczy-

idealne wręcz odwzorowanie

wciąż początkującym i niedo-

wistości ... nie bardzo mam na

rzeczywistości, a UO – niezrów-

świadczonym projektantem.

to czas. Gdyby było inaczej to

nana, przynajmniej do czasu

Czy zdawałeś sobie wtedy

pewnie potrafiłbym już znaleźć

wydania Shroud of the Avatar,

sprawę, że tworzysz jedną

jakieś kontrolery do 13-sektoro-

symulacja RPG-owego sand-

z najlepszych gier fabularnych

wych dysków Apple ][...

box-a.

w historii?

Światło dzienne ujrzał właśnie

W 1985 roku magazyn Com-

Zdecydowanie nie. W przeszło-

kolejny remastering Ultimy IV na

puter Gaming World nazwał

ści zresztą najczęściej powąt-

C64, a społeczność przyjęła go

U4 „grą niesamowitą”, a jej

piewałem w sukces moich prac.

niezwykle życzliwie. Co czujesz

nadchodzący sukces przewi-

Spośród starszych gier najlep-

wiedząc, że 30 lat po premierze

dywał słowami „Na co jeszcze

szymi okazywały się jednak te,

fani wciąż ulepszają twoją grę?

czekasz? To będzie klasyka...

co do których zarówno ja, jak

Zdobądź ją!”. 11 lat później ten

i moja rodzina oraz przyjacie-

To wspaniałe uczucie! Swoją

sam magazyn umieścił U4 na

le, mieliśmy najwięcej uwag.

drogą, na każdym kroku daje mi

2. miejscu listy wszech czasów

Najlepsze efekty osiągnałem

to do zrozumienia jak wspaniałą

gier na PC. Które jej cechy two-

ryzykując, stawiając wszystko na

grę mógłbym stworzyć rema-

im zdaniem zdecydowały o tym

jedną kartę, przy czym nadal

steryzując dawne Ultimy, jeśli

sukcesie?

uważam, że w tamtych latach

tylko Electronic Arts przyznałby

14

miałem również sporo szczęścia.

mi prawa do wykorzystania ich

Sukces gry wynika z faktu, że

W taki właśnie sposób stworzy-

własności intelektualnej.

ma ona swoją „duszę” połą-

łem moje ulubione U4, U7 oraz

czoną z zabawą w „wielkiego

UO!

W wywiadzie udzielonym w 2006

brata”. Jesteś stale obserwo-

roku nazwałeś U4: Quest for the

wany, a twoje zachowanie jest

U4 była twoim pierwszym

Avatar (obok Ultimy VII) swoją

szeroko komentowane przez

zaawansowanym podejściem

ulubioną grą spośród całej serii.

bohaterów niezależnych, co

do gatunku RPG. Odszedłeś od

Które cechy U4 cenisz najbar-

zresztą było i nadal jest rozwią-

standardowego hack & slasha

dziej?

zaniem wyjątkowym. W wielu

w kierunku ambitnej koncepcji


C64

Komoda & Amiga Plus #2

systemu moralności, sądu i ście-

HA! Każda epoka ma swoje

żek wyboru, które w później-

unikalne zalety, jak i charak-

Dodatki

szych latach inspirowały rzesze

terystyczne cechy. Myślę,

Pudełko U4 zawierało In-

projektantów gier. A co zainspi-

że schemat wprowadzony

strukcję oraz Księgę Zaklęć;

rowało ciebie? Literatura, filmy,

w Portalarium, czyli maksymal-

obydwie pozycje pełne były

tradycyjne gry planszowe?

nie 30-osobowa ekipa i czas

klimatycznych rysunków

realizacji produktu poniżej 3

uzupełniających fabułę gry.

Moją inspiracją byli moi odbior-

lat, odpowiada mi najbardziej.

cy. Gdy poprzez „pocztę fanow-

Przynajmniej na tę chwilę.

ską” dotarło do mnie, że gracze rzadko kiedy postępują heroicz-

Możesz zdradzić naszym czy-

nie respektując obowiązujące

telnikom jakąś fajną historię

prawa, a zamiast tego „maksu-

z czasów produkcji Ultimy?

ją” niektóre tylko cechy swojego bohatera za wszelką cenę

Kiedy byliśmy młodzi i wciąż nie

pnąc się na sam szczyt władzy,

mieliśmy własnych rodzin, wła-

nawet jeśli miałoby to oznaczać

ściwie mieszkaliśmy w naszym

wybicie w pień wszystkich NPC

biurze. Byłem wówczas znany

wliczając w to Lorda Britisha,

z nocnego grillowania kolacji

zrozumiałem, że mogę stworzyć

dla całego zespołu. Po godzi-

lepszą fabułę. Fabułę, która

nach natomiast zostawaliśmy

umożliwi graczom takie zacho-

w biurze Origin nagrywając

wanie, ale jednocześnie da do

własne utwory, które zresztą do

zrozumienia, że w prawdziwym

dzisiaj posiadam! Ach, to były

życiu takie rzeczy nie przejdą.

czasy!

Czy którakolwiek z innych

Jaki jest twój ulubiony komputer

twoich gier miała podobny po-

wszech czasów i czy wciąż go

tencjał, ale nigdy nie trafiła na

posiadasz? Masz jakieś ulubione

szczyt? Jeśli tak, jakie były tego

gierki z lat 80-tych do których

przyczyny?

wciąż powracasz?

Ultima VIII mogła być WIELKA!

Bezsprzecznie Apple ][! Wciąż

Ta gra miała potencjał zostania

posiadam WSZYSTKIE moje

jednocześnie Ultimą i Diablo,

Apple, na których swego czasu

zanim jeszcze prawdziwe Diablo

tworzyłem pierwsze Ultimy!

zostało stworzone. Ale spie-

Komputery te wciąż są na

przyłem. Posłuchałem moich

chodzie i zdarza mi się grywać

nowych szefów i wydałem grę

w Akalabeth i pierwszą odsłonę

zdecydowanie za wcześnie.

Ultimy! Ale jak wspomniałem na

Gdybyśmy tylko odpowiednio ją

początku: wciąż poszukuję kon-

dopracowali... Wydaje mi się, że

trolerów 13-sektorowych dysków

byłby to hit.

Apple ][ i proszę o pomoc w ich zlokalizowaniu...

Wciąż projektujesz gry, ale środowisko game developmentu

Dzięki za wywiad i powodze-

wygląda obecnie zdecydowa-

nia w pracy nad Shroud of the

nie inaczej, niż dekady temu.

Avatar!

Tęsknisz za minionymi latami niesamowitej pasji, niekonwen-

tomxx

cjonalnych rozwiązań i wielkich przyjaźni?

15


C64

Komoda & Amiga Plus #2

GameDev Story: Ultima 4 Remastered (2015)

MagerValp

Per Olofsson – scenowiec, członek grupy Genesis Project, twórca remasteryzowanej Ultimy 4 – opowiada o swojej młodzieńczej pasji do gier RPG, procesie i problemach związanych z pracą nad usprawnianiem U4, wersji cartidge’owej oraz niesamowitych grafikach stworzonych przez Mermaid.

Tomxx: Witaj, przedstaw się

w Master of Magic i w Gate-

Rozpracowywanie kodu gry

proszę naszym czytelnikom.

way to Apshai, ale to właśnie

i poznawanie jej struktur było

Ultima zawróciła mi w głowie

fascynującym przeżyciem,

MagerValp: Hej, nazywam

wspaniałą i wciągającą kon-

a po jakimś czasie zdałem

się Per Olofsson, pochodzę

strukcją świata i przygodami

sobie sprawę, że bardzo wolne

z leżącego na zachodnim

podczas jego eksploracji. To

wczytywanie, czyli pięta achil-

wybrzeżu Szwecji Göteborga

właśnie Ultima ugruntowała

lesowa wersji C64, z łatwością

i pracuję jako administrator

mój pogląd na gry RPG i żad-

da się usprawnić. To z kolei

serwerów Mac na miejsco-

na inna seria nie miała prawa

zdopingowało mnie do nauki

wym uniwersytecie. Na scenie

się z nią równać. Przynajmniej

pisania kodu obsługi stacji, bo

commodorowskiej działam

do czasów Fallouta, czyli jakąś

żaden z istniejących loaderów

aktywnie od prawie 20 lat pod

dekadę później. Oczywiście

nie był optymalnym rozwiąza-

nickiem MagerValp, a w roku

grałem w wiele innych gier,

niem, nie mówiąc już o możli-

2009 wstąpiłem do świeżo

ale we wszystkich innych

wościach wsparcia potężniej-

reaktywowanej grupy Genesis

RPG-ach brakowało mi czy to

szych stacji, jak 1581 czy CMD.

Project. Prywatnie zajmuję się

odpowiedniego klimatu (nigdy

Nie da się określić, ile czasu

sprzętem komputerowym, ale

na przykład nie byłem fanem

poświęciłem Ultimie Gold wy-

moją prawdziwą pasją jest

serii Gold Box i gier opartych

puszczonej w 2006 roku, gdyż

programowanie. Wolne chwile

na Dungeons & Dragons),

w tym czasie pracowałem

spędzam jeżdżąc na rowe-

czy też czystej mechaniki (jak

równolegle nad kilkoma innymi

rze, gdyż fizyczna aktywność

Bard’s Tale i Wasteland z tym

produkcjami. Owe 4 lata

pomaga mi zminimalizować

ich fatalnym systemem walki).

zaliczam jednak do mojego

negatywny wpływ czasu spę-

W końcówce lat 80-tych i na

najaktywniejszego czasu na

dzanego przed ekranem.

początku 90-tych zagrywałem

scenie commodorowskiej.

za to na śmierć Ultimy 4-6 - nie Twój remastering Ultimy 4 jest

miałem jeszcze wtedy PC-ta,

Z Ultimą 4 Remastered jest

wspaniały! Dlaczego wybrałeś

więc późniejsze edycje musiały

trochę łatwiej, bo zmiany na

akurat tę grę?

trochę poczekać.

bieżąco wrzucałem do re-

Dzięki! Moja przygoda z grą

Kiedy rozpocząłeś prace i ile

przesłałem 4. lutego, a całość

rozpoczęła się w 1988 roku

godzin pochłonął ten projekt?

zaprezentowałem na zlocie

pozytorium Git. Pierwsze pliki

kiedy wreszcie zebrałem kasę

16

Gubbdata 28. marca 2015.

na stację dysków, a Ultima

Nie pamiętam już powodów,

Łącznie więc zajęło mi to ja-

była pierwszą grą, jaką kupi-

ale jakoś w 2002 roku zain-

kieś 2 miesiące.

łem. Wcześniej pogrywałem

teresowałem się kodem U4.


C64

Komoda & Amiga Plus #2

W późniejszych miesiącach

grę tak ambitną i złożoną,

porty, jak ten na C64, nie były

wydałeś jeszcze kilka now-

która została napisana przez

nawet wyposażane w fastlo-

szych wersji gdzie poprawiłeś

pojedynczego programistę

ader, a prymitywną grafikę

błędy wyłapane przez spo-

przy wykorzystaniu narzędzi

konwertowano bezpośrednio

łeczność scenowską. Czy

„z poprzedniej epoki”, to

z Apple II. Element, który zde-

wersja 2.2.1 jest już finalna,

Ultimę 4 wydano właściwie

cydowanie wyróżnia wersję na

czy wciąż pozostaje coś do

bez jakichkolwiek poważnych

Komodę, to natomiast świetna

zrobienia?

błędów. Błąd przy kapliczkach

oprawa dźwiękowa napisana

powodował tylko, że gracz nie

pod SID-a.

Jestem bardzo wdzięczny za

mógł uzyskać wszystkich wska-

feedback, jaki dostałem po

zówek. Zdarzały się problemy

W twojej wersji nasze oczy

premierze, bo wyłapanie sa-

z dialogami, ale nie wpływały

cieszy już grafika przeniesiona

memu wszystkich błędów jest

one znacząco na możliwość

z Ultimy 5. Czy implementacja

niemożliwe. Na dzień dzisiejszy

ukończenia gry. Większość

była zadaniem trudnym zwa-

wszystkie usterki są już popra-

bugów to tak naprawdę

żając na poważne ogranicze-

wione, więc jeśli nic nowego

przypadki niedopuszczalnych

nia pamięciowe?

nie zostanie zgłoszone, to pro-

czynności, np. próby wkrocze-

jekt uważam za zakończony.

nia do miasta podczas lotu

Nie, dodanie kolorowych ka-

balonem, wejścia na statek

felek mapy i ich zakodowanie

Po zdeasemblowaniu i analizie

z drabiny w podziemiach, czy

nie było żadnym problemem,

struktury kodu udało ci się wy-

ataku na symbol Ankh.

ale implementacja całego

łapać i poprawić kilka błędów

Grafika

rozwiązania wymagała cią-

w oryginalnym wydaniu gry.

Dokładna analiza zdarzeń, lep-

głego wprowadzania zmian

Co najbardziej szwankowało

sze narzędzia i brak presji cza-

w bankach pamięci. Zbawie-

w wersji oryginalnej?

su umożliwiły mi wyodrębnienie

niem okazały się nowoczesne

elementów, które można było

narzędzia programistyczne

usprawnić. Niskobudżetowe

i system kontroli wersji, który

Należy podkreślić, że jak na

Porównanie oprawy graficznej Ultimy IV w wersjach z roku 1985 (po lewej) i 2015 (po prawej). Rezultaty pracy Mermaid (Vanja Utne) są niewiarygodne.

17


C64

Komoda & Amiga Plus #2

zawsze pozwalał mi na bez-

metamorfozę: od jednej z naj-

rzystywanych procedur. Pod

pieczny powrót do poprzed-

wolniej ładowanych produkcji

względem wizualnym oryginal-

niej stabilnej wersji repozy-

na C64 do gry właściwie bez

ne podziemia prezentowały

torium. W porównaniu do

wczytywania.

się słabo z uwagi na różnice

Ultimy Gold z 2006 roku sam Zadowolony jestem również

Komodzie. Nie udało mi się

ponieważ skupiłem się na jego

z jakości renderingu podziemi.

co prawda przywrócić kolo-

refaktoryzacji i lepszej alokacji

Odkładałem to w nieskończo-

rowych ścian, ale okazało się,

w pamięci. Większość pracy

ność, bo zdeasemblowany

że mogę nadać barwy polom

to po prostu kolejne uciążliwe

kod z mnóstwem nieznanych

magii, potworom, skrzyniom

etapy testowania i usprawnia-

zmiennych był dla mnie zupeł-

i innym aktywnym przedmio-

nia całości.

nie nieczytelny. Nie wiedzia-

tom. Usunąłem również ograni-

łem, jak się za to zabrać, ale

czenie wyświetlania pojedyn-

Z których usprawnień U4 jesteś

ponieważ był to jeden z naj-

czego przedmiotu, tak więc

najbardziej dumny?

słabszych elementów portu na

silnik renderuje teraz nawet

C64, to poświęciłem w końcu

elementy zaciemnione znaj-

Przede wszystkim z grafiki

trochę czasu na inżynierię

dujące się na drugim planie.

Vanji – praca z nią jest czystą

wsteczną i zrozumienie wyko-

Wydaje mi się, że niewiele

przyjemnością, a rezultaty są niewiarygodne. Dość późno zdecydowałem się na wersję cartirdge’ową, ale była to moja zdecydowanie najważniejsza decyzja i żałuję tylko, że nie zająłem się tym wcześniej. Gra przeszła

18

w działaniu trybu bitmapy na

kod również wygląda lepiej,


C64

Komoda & Amiga Plus #2

osób zauważyło to ważne

Myślę, że nawet obecnie

myślę, że akurat dziedzictwo

usprawnienie.

U4 wyróżnia się wyjątkowym

Ultimy zarządzane jest cał-

klimatem i barwną, spójną

kiem sprawnie. Legalne wersje

Poprawione grafiki nadały

fabułą. Wprowadzenie syste-

oprogramowania są nadal

twojej wersji zupełnie nową

mu cnót, czyli nadrzędnego

łatwo dostępne, można je na-

jakość wizualną. Czy trudno

celu dążenia do doskonałości,

wet za darmo pobrać w sieci,

było przekonać Mermaid do

stworzyło podstawę tej historii

ponadto nikt nie przeciwsta-

przerysowana bardzo słabych

i nadało kształt całej krainie

wia się rozwojowi projektów

obrazów z oryginału?

Britannii. Z drugiej jednak

fanowskich, jak xu4 i Exult.

strony gra poważnie się już ze-

Natomiast większa produkcja

Vanja bywa zwykle zajęta

starzała i dzisiejszym graczom

i dystrybucja fizycznych kopii

mnóstwem innych projektów,

o wiele trudniej przekonać się

pociągnęłaby za sobą oczywi-

dlatego bardzo się ucieszy-

do jej prymitywnej przecież

sty sprzeciw działu prawnego

łem słysząc, że ona także jest

otoczki. Biorąc pod uwagę

firmy EA.

fanem Ultimy i podejmie się

samą tylko mechanikę, to

narysowania od zera 6 ob-

myślę, że U5 była grą zdecy-

Masz już jakieś plany rema-

razków z intra. Jest mistrzynią

dowanie lepszą.

steringu kolejnej klasyki wśród gier komputerowych?

sztuki pikselowania przy ograniczeniach układu grafiki do

Czy planujesz remastering U4

3 kolorów w obrębie obszaru

na kolejne komputery oparte

Obecnie nie, gdyż obowiązki

znaku i wykorzystywaniu blen-

na procesorze 6502?

rodzinne nie pozostawiają mi

dowania kolorów standardu

zbyt wiele czasu na projekty

PAL w celu uzyskania do-

Nie, brakuje mi doświadczenia

osobiste. Mój obecny projekt,

datkowych odcieni. W mul-

w pracy ze sprzętem Apple

jeśli mogę go tak nazwać, to

tikolorze uzyskuje przy tym

czy Atari aby podjąć się takie-

ukończenie gry Dragon Age,

efekty nieosiągalne dla innych

go zadania, ale mam nadzie-

gdyż zaraz po premierze nie

artystów bez uciekania się do

ję, że upublicznienie moich

miałem na nią czasu. Spora-

tricków software’owych, jak

źródeł będzie stanowiło dobry

dycznie pracuję również nad

np. trybu FLI. Vanja zajmuje się

punkt zaczepienia dla społecz-

moim własnym silnikiem gier

ponadto programowaniem,

ności innych komputerów.

RPG, ale jest to głównie sand-

więc bardzo fajnie poradziła

boxowa zabawa przy której

sobie z ograniczeniami, np.

Czy twoja wersja dostępna

testuję własne rozwiązania

przy tworzeniu obrazów Kart

będzie na dyskietkach i car-

i algorytmy.

Cnót. Tłumaczenie ograniczeń

tridge’ach z odpowiednimi

osobie nietechnicznej byłoby

etykietkami?

tomxx

zdecydowanie trudniejsze. Powielanie i modyfikacja Co twoim zdaniem obecnie

oryginalnych etykietek na

Karty cnót prawości

przyciąga graczy do Ultimy

dyskietki i cartidge sprawiła

Celem gry jest

4? Które z jej cech sprawiają,

mi niemałą radość, a kilka

uzyskanie ośmiu

że gra po dziś dzień zalicza

z nich rozdałem nawet na

cnót prawości,

się do jednego z najlepszych

zlocie Gubbdata. W porów-

które uczynią

RPG-ów w historii?

naniu do całej sceny retro

z naszego bohatera duchowego przywódcę świata. Przedstawione obok karty prawości zostały narysowane przez Mermaid specjalnie dla wersji Remastered.

19


C64

Komoda & Amiga Plus #2

DUNGEON CRAWL

Niektórzy twierdzą, że małe jest piękne. Czy tak jest naprawdę?

Po kontakcie z niewielką grą

krokiem odkrywamy statyczne

pod tytułem „Dungeon Crawl”

mapy, odbywając regularnie

niestety nie mogę się zgodzić

pojedynki z coraz to silniejszymi

z powyższym twierdzeniem. Gra

potworami oraz poszukując klu-

nie jest zła, ale sporo jej brakuje

czy, które pozwolą przejść przez

do doskonałości. Największą

zamknięte drzwi. Klasyka, która

wadą jest właśnie miniaturowy

już nie jeden raz przewinęła się

rozmiar. Trzy poziomy zawar-

przez ekran, często w atrak-

te w grze można ukończyć

cyjniejszej formie, z dodatkiem

w czasie znacznie krótszym niż

losowego generatora plansz.

godzina. Mam nadzieję, że jej

Co więc sprawiło, że uznałem

autor wkrótce udostępni wersję

“Dungeon Crawl” za grę wartą

rozszerzoną, albo przynajmniej

opisania? Tajemnice poukrywa-

edytor poziomów. Po tych kil-

ne w zakamarkach lochów. Na

kunastu minutach spędzonych

każdym poziomie można zna-

w lochu mam ogromną ochotę

leźć zestaw przełączników oraz

na więcej!

iluzorycznych ścian, za którymi można znaleźć broń, tarczę

Cóż wspaniałego można zmie-

lub kolejne bestie zwiększające

ścić w rozgrywce na kilkana-

ilość posiadanych punktów

ście minut? Tak naprawdę to

doświadczenia.

nic wspaniałego, a tym bardziej nic odkrywczego. Prosta,

Gdyby pojawił się edytor po-

symboliczna grafika sprawia

ziomów do “Dungeon Crawl”,

wrażenie, że mamy do czynie-

z pewnością przygotowanych

nia jedynie z wprawką progra-

zostałoby w nim kilka cieka-

mistyczną, a nie z pełnoprawną

wych przygód. Obecna wersja

produkcją, jednak podczas

gry pomimo pozornej prostoty

zabawy okazuje się, że autor

daje sporo możliwości na roz-

dopracował drobne elementy

budowanie lochu oraz nadzie-

rozgrywki sprawiając, że ten

ję na rozwój w pełnoprawną

krótki czas spędzony z “Dunge-

produkcję w przyszłości. Drobne

on Crawl” upływa z uśmiechem

gry RPG też mają swoich fanów

na twarzy.

- scenowcy - nie zapominajcie o nas.

Rozgrywka jest dokładnie tym co sugeruje tytuł - wędrowaniem poprzez lochy. Krok za

20

Bobikowoz


C64

Komoda & Amiga Plus #2

Zgadzam się z opinią Bobiko-

znać, że wykonanie graficzne

woza na temat gry, jednak na

tej namiastki gry robi wrażenie.

pewne rzeczy przymknąłbym

Wspominając o tym, chciałbym

oko. Sądzę, że autor nie miał

usprawiedliwić ubogą grafikę

zamiaru tworzyć programu

„Dungeon Crawl”, ponieważ

o walorach bliskich „dosko-

TWW jest koderem, a nie grafi-

nałości”, a jedynie zwyczajną

kiem. Gdyby zajmował się nią

i prostą gierkę. Jeśli tak właśnie

w takim stopniu, jak Mermaid,

było, to uważam, że w pewnym

to na pewno gra wyglądałaby

stopniu cel został osiągnięty.

inaczej.

Oczywiście też pograłbym sobie znacznie więcej, niż tylko

Reasumując, mała gierka, obok

w trzy poziomy. Zawsze jest ja-

której nie przejdziesz obojętnie.

kaś szansa, że powstanie wersja

Ponadto zapachniało mi tutaj

bardziej rozbudowana.

pierwszą połową lat osiemdziesiątych, co jest dobre, szcze-

Twórcą „Dungeon Crawl” jest

gólnie dla sentymentalnych

norweski koder o pseudoni-

graczy. Czekam na kolejne pro-

mie TWW - założyciel i czło-

dukcje od TWW. Ciekawe, czy

nek demo grupy „Creators”.

ma już jakiś pomysł na nową

W sierpniu 2009 roku ukazuje się

grę? Czas pokaże.

preview gry w stylu Shoot’em Up napisanej przez tegoż auto-

Komek

ra pod tytułem „Armageddon Preview V2”. Jest to kontynuacja wcześniejszej wersji „Armageddon Preview” z 2003 roku stworzonej w większości przez Mermaid (kod, grafika, muzyka), ex-członka grupy „Creators”, obecnie „Genesis Project” i „Vision”. W zasadzie obydwie wersje są niegrywalne, ponieważ obejmują wyłącznie statek kosmiczny + tło oraz próbne „duszki” w „V2”. Projekt nie został sfinalizowany do dnia dzisiejszego, ale należy przy-

Dungeon Crawl Grafika: Dźwięk: Grywalność:

TWW, 2015

21


VIC20

Komoda & Amiga Plus #2

GET THE CAT

Ach, te kociaki! Włażą na drzewa najwyżej jak się da, a potem nie bardzo mogą lub boją się zejść. Czasami jednak chcą po prostu posiedzieć sobie pomiędzy gałęziami i popatrzeć na świat (terytorium) z góry. Najlepiej poczekać i dać im trochę czasu. No tak to już jest z tymi „Mruczkami”, „Filemonami”, „Kiciusiami” itd. Ludzie mawiają,

Get The Cat Grafika: Dźwięk: Grywalność: Peter v. Woude, 2014

że „Koty chodzą własnymi ścieżkami”. W pewnym sensie tak, ale nie całkowicie.

T

ak się zastanawiam, czy autor gry GET THE

wej sytuacji, aby podnieść się o stopień wyżej.

CAT miał lub ma kota, którego trzeba było

Do wykonania tej czynności wystarczy nacisnąć

nie raz zdejmować z drzewa? A może to

„fire”. Pamiętaj, że na każdy poziom przypada tyl-

tylko przypadek, że poruszył ten temat w grze?

ko jedna „cegła ratunkowa”. Pocieszającą infor-

Najistotniejsze jest jednak to, że ta niezwykle

macją jest to, że tracąc życie, nie tracisz posiada-

skromna i prościutka zręcznościówka nie pozwala

nej cegły. Nawet jeśli ją wykorzystasz na danym

wypuścić joya lub klawiatury z rąk.

poziomie, a zaraz po tym stracisz życie, wówczas cegła zostanie Ci zwrócona. Drugim bonusem jest

GET THE CAT ukazała się w kwietniu ubiegłego

dodatkowe życie, które zdobywasz po osiągnię-

roku, a jej twórcą jest holenderski programista

ciu: piątego, dziesiątego i piętnastego poziomu.

Peter van der Woude. Wykonanie gry jest bardzo

Tutaj również obowiązuje zasada, że maksymalnie

proste. Oldschoolowy klimat typowy dla produkcji

możesz posiadać tylko jedno dodatkowe życie.

z początku lat 80-tych. Dzięki temu zyskała pozy-

Poziom trudności gry wzrasta między innymi ze

tywne komentarze na DENIAL - The Commodore

względu na roślinę, która z etapu na etap robi się

Vic 20 Forum. „Fajna, mała gierka”, to najczęściej

coraz dłuższa, co utrudnia nam dostanie się do

padające zdanie w komentarzach, z którym się

„Mruczka”. Oprócz tego, w wykonaniu zadania

w stu procentach zgadzam.

przeszkadza czerwony murek stojący na środku planszy, który w dalszej rozgrywce będzie coraz

Jak już wcześniej wspomniałem, gra polega na

większy.

tym, aby dostać się do kota, który znajduje się na szczycie jakiejś rośliny. Niby nic szczególnego,

Przyznam się szczerze, że GET THE CAT, choć tak

prawda? No to pomyśl sobie teraz, że w trakcie

prosty, może wciągnąć gracza na dłużej niż tylko

wykonywania tej czynności z góry spadają cegły.

kilka minut. Poza tym, jest to taki typ gry, do której

Dostać taką w głowę, to naprawdę nic przyjem-

będziesz powracał w wolnej chwili. I pomyśleć,

nego i może być fatalne w skutkach. Ponadto,

że wybrałem ją z pośród bardziej rozbudowanych

jedną cegłę leżącą na ziemi jesteś w stanie prze-

i lepiej wykonanych gier.

skoczyć, natomiast większą ilość w jednym rzędzie już niestety nie. Na szczęście istnieje bonus w postaci cegły, którą możesz wykorzystać w kryzyso-

22

Komek


C64

Komoda & Amiga Plus #2

SEUCK Compo 2015

K

ażdy z nas grał na pew-

SEUCK Compo jest wydarze-

moja ojczyzna również wzięła

no w jakąkolwiek grę

niem, o którym chyba nie trze-

udział w SEUCK Compo. Termin

stworzoną w SEUCK- u.

ba dużo mówić: jest to otwarty

składania prac – 1 stycznia –

Shoot’em Up Construction

dla całego świata konkurs na

był dwukrotnie przedłużany,

Kit – bo tak brzmi rozwinięcie

grę w SEUCK-u. Dla świata

aż ostatecznie zamknął się 7

tego akronimu – ujrzał światło

commodore’owskiego – wyda-

maja. Po miesiącu głosowania

dzienne w 1987 roku, a raczej

rzenie ważne. „SEUCK Compo

internautów (ja także wziąłem

sam zaczął błyszczeć własnym

stało się sukcesem” – pisze na

udział w demokracji) wyłoniona

światłem. Ten blask nie słabnie

stronie konkursu Richard Bayliss

została gra zwycięska – „Abys-

aż do dnia dzisiejszego, ponie-

z The New Dimension, organi-

sonaut” Anthonego Stillera.

waż ten przyjazny i intuicyjny

zator konkursu. Każdego roku

Aby dodać trochę smaczku tej

w obsłudze program pozwala

przybywają nowe, ciekawe gry

relacji, na kolejnych stronach-

na tworzenie ciekawych, różno-

– tym razem nie było inaczej.

pozwolę sobie krótko opisać

rodnych i wygodnych gier. Aby

i ocenić każdą z nadesłanych

mieć własną i tylko własną grę

Do konkursu zgłoszonych zosta-

do konkursu pozycji, ułożonych

nieobowiązkowa stała się zna-

ło 12 gier. Polska grupa Slavia,

według zajętych miejsc.

jomość jakiegokolwiek języka

której jestem leaderem, wysłała

programowania.

dwie gry do rywalizacji, więc

23


C64

Komoda & Amiga Plus #2

SEUCK Compo 2015 Miejsce 1 - 171 pkt.

Miejsce 2 - 158 pkt.

Miejsce 3 - 157 pkt.

ABYSSONAUT

GIGABLAST

T-UFO

Anthony Stiller

Alf Yngwe

Errazking

Obserwując ilość pobrań tej

Gra zaskakująca wykonaniem

Kiedy po raz pierwszy zagra-

gry na portalu csdb.dk można

– choć jest to dość banalny

łem w tę grę, pomyślałem, że

było wywróżyć jej sukces. Od

shoot’em up, wyjątkowe są

powinna wygrać. Pomysł zdaje

samego początku była fawo-

w nim sprite’y: nasz statek

się sztampowy – walka z UFO.

rytką w konkursie. Co się tyczy

i inne obiekty są doprawdy

Jednak kto walczyłby z ko-

zajętego miejsca – pozwolę się

ogromne! Wygląda to cieka-

smicznymi najeźdźcami cięża-

jednak nie zgodzić z inter-

wie, jednak w gruncie rzeczy

rówką… Taką możliwość daje

nautami: ja nie przyznałbym

obniża grywalność niemal do

nam „T-UFO”, gra niełatwa,

tej grze pierwszego miejsca.

zera. Dlatego też dziwię się za-

ale bardzo dobrze wykonana.

Dużą jej niedogodnością jest

jętej drugiej pozycji w tym kon-

Wracam do niej dość często,

ograniczona grywalność. Na

kursie. Jak już wspomniałem,

bo naprawdę mi się podoba.

pochwałę zasługuje jednak

jest to typowy shoot’em up.

grafika – została wykonana

Poruszamy się w nim latającym

bardzo starannie, jest płynna

pojazdem i niszczymy jak naj-

i zdecydowanie najwyższej

więcej wrogich jednostek.

klasy. „Abyssonaut”, czyli „Głębinauta” (bo tak można to przetłumaczyć na polski) pole-

ZRZUTY EKRANU

ga na przemierzaniu otchłani

Wszystkie screeny pochodzą z oficjalnej strony konkursu: http://tnd64.unikat.sk/ Seuck_Compo_2015.html.

oceanicznych i walce z przebywającymi tam istotami.

ANTHONY STILLER Abyssonaut nie jest pierwszą grą wydaną przez tego autora. W roku 2014 zaprezentował on grę “Sopwiths and Pterradons” wydaną w magazynie Reset.

24


C64

Komoda & Amiga Plus #2

SEUCK Compo 2015 Miejsce 4 - 156 pkt.

Miejsce 6 - 134 pkt.

Miejsce 7 - 130 pkt.

SNATCH MCBLAGGER

SHAMAI: POWRÓT MITÓW

META14

Alf Yngwe

Slavia

Errazking

W tej grze wcielamy się

To jest jedna z gier mojej

Ta gra jest nietypowa, ponie-

w postać zabawnego, wą-

grupy. Jest inspirowana be-

waż nie ma w niej strzelania.

satego zbira. Musimy pomóc

stsellerową powieścią grozy

Jest to gra kolarska – jesteśmy

mu uciec z więzienia, jednak

„Manitou” Grahama Master-

w niej członkami wyścigu ro-

po drodze napotykamy wiele

tona. Z zaświatów pojawiły się

werowego zobowiązanymi do

przeszkód, które możemy po-

indiańskie potwory, obejmując

rywalizacji fair-play. Niestety,

konać zręcznością, cierpliwo-

opuszczony szpital. Wcielamy

trochę problematycznie się

ścią i… ciskanymi we wroga

się w postać czerwonoskórego

w nią gra, łatwo zgubić drogę,

kiełbasami. Gra jest zabawna i

szamana, jedyną zdolną do

a jeszcze łatwiej wjechać we

bardzo dobrze wykonana. Był

walki z przybyłym złem osobę.

współuczestnika konkursu. Kon-

to mój faworyt, szkoda, że nie

Można jednak grać w dwie

takt z przeciwnikiem kończy

zmieścił się na podium.

osoby. „Shamai” zajęło cał-

się śmiercią, dlatego grając

kiem przyzwoitą pozycję jak na

w „META14” najchętniej bym

S-F-S

debiutancką grę Slavii. Jest to

ich po prostu rozstrzelał… Siód-

Wile Coyote

nasze pierwsze, ale nie ostat-

me miejsce w SEUCK Compo

nie słowo!

wydaje mi się zasłużone.

Miejsce 5 - 141 pkt.

Miejsce 8 - 116 pkt.

SHOOT OR DIE SEUCK

Jako żołnierz sił specjalnych

Tommy Nine

Shoot’em Up Construction Kit ujrzał światło dzienne w 1987 roku. System stworzyła firma Sensible Software, a wydała Palace Software.

musimy walczyć z wrogiem. Grafika gry jest dobra, jednak w gruncie rzeczy – niestety trochę nieczytelna. Nie wiem, czy to wina mojego daltonizmu

Typowy, astralny shoot’em up.

czy nie, ale obiekty trochę zle-

Ta gra nie wyróżnia się niczym

wają się z tłem. Mimo tego gra

szczególnym, ale na pewno

się całkiem przyjemnie.

ma ładną grafikę.

25


C64

Komoda & Amiga Plus #2

SEUCK Compo 2015 Miejsce 9 - 113 pkt.

Miejsce 10 - 99 pkt.

Miejsce 11 - 87 pkt

THE OCEAN NINJA

SCOFF

NAAIT RAIDER

Slavia

PieVSPie

Fritske

Druga pozycja mojej grupy. Ta

Wydaje się, że w naszych

Jest to pospolita gra wyścigo-

inspirowana jest grami drugiej

czasach nie da się wymyślić

wa. Jeśli mam być szczery, to

generacji, tj. z czasów świetno-

już nic nowego i oryginalnego.

nie dziwi mnie zajęta pozycja

ści konsoli Atari 2600. Pierwot-

Regułę łamie jednak „Scoff” –

tej gry w konkursie. Chociaż

nie chciałem nazwać tę grę

wcielamy się tam w zabawne-

grafiki wykonane są dość za-

„The First Ninja”, nawiązując

go stworka imieniem Chomp

bawnie, to moim zdaniem nie

do jej starego stylu oraz tytułu

(po polsku: Chrup). Naszym

jest to wciąż najwyższy poziom.

kultowej gry „The Last Ninja”,

zadaniem jest zjedzenie

Ponadto twórca nie wysilił się

jednak ostatecznie przeważyła

wszystkich pojawiających się

nawet na zmianę efektów

oceaniczna sceneria. Tutaj po-

na ekranie cukierków. Można

dźwiękowych. Symulacja jazdy

ruszamy się postacią wojowni-

grać w nią tak długo, aż się

nie jest pierwszorzędna – bo

ka ninja i walczymy ze złem na

nam całkowicie znudzi, nie ma

z jednej strony ileż wymagać

statycznym ekranie. Niełatwo,

ona bowiem końca. Niestety,

od SEUCK-a – ale wrogie po-

ale – mam nadzieję – przyjem-

gra ma zasadniczy błąd tech-

jazdy poruszają się po niemal

nie.

niczny – każdy poziom jakby

zupełnie nierealnych ścież-

zaczynał się dwukrotnie. Poza

kach, nie mówiąc już o tym,

tym jednak gra jest pełna

że w zderzeniu z graczem nie

pozytywnej energii i nie zga-

dochodzi do kolizji.

dzam się z jej tak niską pozycją w konkursie.

Gra „Payback Time” (autor: Canzha Lahgher) została zdyskwalifikowana nie spełniając wszystkich wymogów konkursu (najprawdopodobniej plagiat), dlatego wstrzymam się od jej oceny. Gratuluję twórcom gier z podium, nie ze wszystkimi wynikami się zgadzam, jednak to nie ja decyduję. W każdym razie możemy być pewni, że obszerny świat gier Commodore 64 może cieszyć się z poszerzenia tą grupką gier rywalizujących w SEUCK Compo 2015. Richard już zapowiada Sideways SEUCK Compo 2015, które ma się odbyć w połowie września tego roku. Minimoog

26


AMIGA & C64

Komoda & Amiga Plus #2

P

rzeciwnicy gier argu-

zgodnie z zasadami grawitacji,

mentują swoje stanowi-

aby połączyć je w pary? Ta,

sko tym, jakoby gry nie

dająca się streścić w jednym,

rozwijały, nie wnosiły nic do

jak widać, pytaniu reguła nie

naszych umiejętności. Absolut-

jest wygórowana. Połączone

nie nie zgadza się to w wy-

w pary lub trójki klocki znikają,

padku „Puzznic”. Po tej logicz-

a kiedy znikną wszystkie – po-

no-zręcznościowej rozgrywce

ziom jest wygrany.

trudno nie poczuć rosnących sił umysłu. Śpieszę z tłumacze-

Nie dajmy się zwieść pozo-

niem, dlaczego.

rom. Naszymi podstawowymi wrogami w tej grze są czas i

Najpierw kilka spraw tech-

pochopne decyzje. Im mniej

niczno-historycznych. Gra jest

zostało czasu – tym mniej

dość młoda, powstała bowiem

punktów. Im wyższy poziom

w 1989 roku. Pierwotnie miała

– tym mniej czasu. A liczba

służyć posiadaczom Ninten-

klocków nie maleje… ba!

do, jednak szybko dorobiła

nawet wzrasta! Tzw. schody

się swoich konwersji na takie

zaczynają się już od trzeciego

platformy, jak Amstrad CPC,

poziomu. Poruszające się seg-

ZX Spectrum, Game Boy i –

menty, skomplikowane ułoże-

co nas najbardziej interesuje

nie klocków – o błąd bardzo

– C64 oraz Amiga. Odniosła

łatwo, dlatego, aby z sukce-

niepodważalny sukces, o czym

sem przechodzić grę, trzeba

świadczy 34 pozycja w rankin-

wytężyć swoje zmysły!

gu „Amiga Power” najlepszych gier wszechczasów.

Naprawdę polecam spędzenie chwili przy „Puzznic”.

Puzznic Platforma: C64, Amiga Grafika:

Nieświadom takiej pozycji w

Chociaż wypowiedziałem się

świecie rozrywki, odpaliłem

na temat gry dość lakonicznie,

„Puzznic” z dyskietki, która była

to wszystko staje się zrozumiałe

etykietowana zupełnie inną

podczas rozgrywki. Czasem,

grą (!), a którą znalazłem w

by mówić dobrze, nie trzeba

swojej kolekcji. Gierka szybko

mówić dużo, a na pewno

mi się spodobała i wraca-

żadne słowa nie zastąpią

łem do niej wielokrotnie. Nie

przyjemności z niespodziewa-

Puzznic na telefonie

wypadałoby nie napisać o niej

nie i nagle minionego czasu

Ciekawym faktem

kilku słów! Z pozoru gra wy-

spędzonego na grze w „Puz-

jest, ¿e w 2009 roku

daje się prosta, zwłaszcza na

znic”. Warto!

powsta³ remake gry

klocków i manewrowanie nimi

Grywalność: Taito/Ocean, 1990

na iPhone’a  wy-

pierwszych poziomach. Jakaż trudność jest w przesuwaniu

Dźwięk:

Minimoog

dany pod tytułem „Gem Panic”.

27


AMIGA

Komoda & Amiga Plus #2

HELP HANNAH’S

HORSE N

a temat odgrzewa-

wspomnienie, którego nie

banych pomysłów – szachy,

nia kotletów w grach

zastąpią żadne kebaby, pizze

tetrisy, ale odrestaurowanego

komputerowych można

czy hamburgery. Identycznie

„Pac-Mana” w stylu country –

by napisać niejedną książkę.

jest z grami komputerowymi.

jeszcze nie. Gra, co prawda,

I wiele takich zostało już na-

W całym tym odgrzewanym in-

nie jest już pierwszej młodości,

pisanych. Notabene to co

teresie są osoby, które sprytnie

gdyż na Linuksa ukazała się

my robimy w redakcji, to też

wykorzystują stare, sprawdzone

w 2006 roku, jednak użytkowni-

głównie odgrzewanie kotletów.

pomysły z dobrym efektem,

cy Arosa i AmigaOS4.x mogą

Ostatnimi czasy, kiedy pokole-

obojętnie czy chodzi o przepis

się nią „cieszyć” od niedawna.

nie dzieciaków z lat 80/90-tych

na danie czy grę. Ale niestety

dojrzało i zaczęło się „starzeć”,

są oni w mniejszości. Dzisiej-

Bohaterką prezentowanej

w przypływie sentymentu wspo-

szy pęd za kasą, rozgłosem,

pozycji jest Hannah, która

mina z nostalgią gry swojego

prestiżem idący jednocześnie

prosi nas, graczy, o pomoc dla

dzieciństwa. Z tą tęsknotą jest

z brakiem podstawowych

swojego konika Jasmine (to

podobnie jak z naszym rodzin-

wartości, bylejakością i pośpie-

chyba klacz…) W całym tym

nym schabowym z ziemniakami

chem doprowadza do tego,

pomaganiu mają nam zamiar

i kapustą podanym na białym

że w przeważającej większości,

przeszkodzić duchy zmarłych

talerzu z logiem „PSS Społem”

odgrzewane kotlety są przynaj-

dżokejów (zmarłych podczas

w barze mlecznym. Jest to

mniej niesmaczne… żeby się

wyścigów… chyba. Biedni

nie wyrażać.

dżokeje, ale mniejsza o to, bo uśmiałem się do rozpuku, a jeśli

Pozostając zatem w kli-

autorowi właśnie o to chodziło

matach odgrzanych

to piona!) No i zaczyna się.

schabowych oraz gier

Zasuwamy Hanną, jak w „Pac-

przeznaczonych dla

-Manie”, zbieramy co się da:

naszych milusińskich,

małe kulki, kolorowe pigułki,

chcę przedstawić tytuł,

„ułatwiacze”, a jak się da (jak

który nie do końca jest

to po pigułkach…) to wcinamy

trafiony jeśli chodzi

również wspomniane duszki

o najmłodszych gra-

biednych, tragicznie zmarłych

czy, mimo że fabuła

dżokejów i przechodzimy coraz

ewidentnie nawiązuje

dalej, a jednocześnie coraz

do bajek o kucykach

bliżej naszego ukochanego

„Pony”. Widziałem wie-

konia… znaczy klaczy.

le ponownie odgrze-

28


AMIGA

Komoda & Amiga Plus #2

Historia Pac-Mana

Administratorzy serwisów dla

w eter podczas rozgrywki. I ten

Arosa i AOS4.x raczej nie byli

żal; „tato, coś Ty mi dał…???!!!”

zgodni, co do określenia prze-

Myślałem, że mi klawiaturę

znaczenia gry. Ci pierwsi ozna-

rozniesie.

czyli „Help Hannah’s Horse” jako grę planszową dla dzieci,

„Help Hannah’s Horse” przy-

ci drudzy natomiast – jako grę

pomina tytuł przeznaczony dla

przede wszystkim zręcznościo-

dzieci, ale ci z AmigaOS 4.x

wą. I jedni i drudzy mają rację.

chyba próbowali w nią zagrać i dlatego zaliczyli ją do zręczno-

Od strony graficznej, jak

ściówek (a nie do dziecięcych,

przystało na propozycję dla

jak ci od Arosa), co i ja robię.

najmłodszych, prezentowany

A nasze dzieci, owszem, pora-

tytuł raczej spełnia owe ka-

dzą sobie z nią, jak będą mieć

nony. Grafika jest kolorowa,

ciut więcej lat. Tyle, że wtedy

cukierkowa i czytelna. Zarówno

będą już latać za „BEKAMI,

postacie, jak i całe plansze, są

FEJSBUKAMI I PRZYPAŁAMI”,

dobrze narysowane i wymow-

a nie za pograniem sobie ze

ne. Od razu widać, że to tytuł

„starym” na „starociu”. Jednym

dla młodszych graczy.

słowem „Carpe diem”, póki macie małe dzieci, bo potem

Uszy gracza również cieszy

może być za późno.

całkiem przyzwoity zestaw Don Rafito

dźwięków. Zarówno jeśli chodzi o sample, efekty, jak i moduł główny, który urwał się chyba z „Bonanzy”. Tak czy siak; dziki zachód na całego. Hmm, widząc miny niektórych

Help Hannah’s Horse Platforma: Aros, AOS4.x Grafika:

Waszych dzieciaków próbują-

Dźwięk:

cych, dosłownie próbujących,

Grywalność:

zagrać w „HHH”… przypomina mi się ten stek słów puszczo-

Korzenie „Pac-Mana” wywodzą się z Japonii. Stworzona w 1980 roku przez firmę Namco gra wydana była początkowo na automaty, a następnie konwertowana na inne platformy, wliczając w to konsole i komputery domowe (Atari 2600, C64, Sega, Nes, Game Boy, itd.) Oryginalna nazwa tej zręcznościówki brzmiała „Pakku-man”, a zainspirowana była frazą, która w polskim tłumaczeniu oznacza mniej więcej „jeść kłapiąc ustami”. Jednakże ewolucja samego tytułu stanęła na wyrażeniu „Puck Man”. Niestety, z powodu skojarzeń z wulgaryzmem „fuck” nie przyjęła się ta nazwa w anglojęzycznych krajach i proces tworzenia nazwy gry stanął na znanej nam frazie „Pac-Man”. Dziś „Pac-Man” to już nie tylko gra, ale marka na podstawie której powstają różne konwersje, klony, remake’i oraz filmy i bajki dla dzieci. A najnowsze odmiany tej rozgrywki bliżej mają do trójwymiarowych platformówek niż klasycznej wersji planszowo-strategicznej.

yottskry, 2006-2013

nych przez mojego kilkulatka

29


AMIGA

Komoda & Amiga Plus #2

NUCLEAR CHESS M

ówi się, że istnieją trzy

się tysiące tytułów i odmian,

Do czego zmierzam? Zauważy-

podstawowe praw-

zarówno komercyjnych, jak

łem pewną prawidłowość: spo-

dy:

i tych na zasadach wolnego

ro oprogramowania, głównie

oprogramowania, tych wyda-

gier przeznaczonych dla Linu-

Prawda – Szachy, czyli królo-

wanych przez wielkie firmy, jak

xa i Androida, zostaje prędzej

wa gier planszowych, strate-

i tych pisanych przez programi-

czy później przeportowana

gicznych i logicznych. Gra,

stów amatorów.

właśnie na pozostałe uniksowe

która jako jedna z pierwszych została przeniesiona w cze-

Cała prawda – AmigaOS z linii

ne wyżej dzisiejsze „Amigi”,

luście przodków dzisiejszej

klasycznej, jak powszechnie

jak i klasyczny AmigaOS.

informatyzacji — lamp elektro-

wiadomo, należy do wielkiej

Zdecydowanie jest to dobra

nowych. Mówiąc prościej, w

uniksowej rodzinki. Dotyczy to

wiadomość i chwała autorom

szachy grano już na pierwszych

także wszystkich dystrybucji

tych portów, którzy często

komputerach, które zajmowały

Linuksa oraz Androida. Współ-

w ramach swojego wolnego

zresztą kilka pokoi przeciętne-

czesne amigowe systemy czyli

czasu siedzą i kompilują opro-

go domu. Do dnia dzisiejszego

Aros, AOS 4.x i MorphOS także

gramowanie dla przeciętnego

na wszystkie platformy ukazało

są OS’ami uniksowymi.

użytkownika tychże systemów.

Człowiek vs Komputer Pierwszy program komputerowy służący do gry w szachy ujrzał światło dzienne w 1956 roku. Współautorem tego protoplasty był Stanisław Ulam. Podstawowe narzędzie algorytmiczne, czyli funkcję wartości pozycji, wprowadził ojciec teorii informacji Claude Shannon. Z czasem programy komputerowe „grające” w szachy stawały się zdolniejsze niż przeciętny ludzki gracz. Aż do roku 1996, kiedy to Garri Kasparow, pokonał komputer produkcji IBM o nazwie Deep Blue. Niestety w rewanżu rozegranym rok później, maszyna pokazała szachowemu mistrzowi gdzie raki zimują, ukazując w ten sposób wyższość krzemu nad ludzką tkanką nerwową w kwestii gier planszowo-logiczno-strategicznych.

30

systemy, wliczając wspomnia-


AMIGA

Komoda & Amiga Plus #2

Mało tego, w większości jest to

zadanie pod tym względem,

nie jestem i sama gra koja-

soft o statusie freeware, GLP,

jest przejrzysta i czytelna.

rzy mi się raczej z dziadkiem

czy Open Source i za przysło-

Kolorystyka gry nawiązuje do

i drewnianymi figurkami z dzie-

wiowe DZIĘKUJĘ.

klasycznych rozwiązań zna-

ciństwa, to dzięki dzisiejszym

nych z gier planszowych typu

rozwiązaniom informatycznym,

szachy.

także na współczesne amigo-

Ta trzecia prawda... Chociaż nie, skończmy już z tymi praw-

we systemy, pozwala troszkę

dami. W każdym razie, gdy

Dźwiękowo: cóż, tu głosu nie

zająć mózg „poważniejszymi”

pierwszy raz odpaliłem „Nucle-

zabiorę, bo dźwięków w tej

rzeczami niż proza dnia co-

ar Chess” to pierwszym wra-

grze nie ma. No chyba, że

dziennego. A zwiększając po-

żeniem był „Saper”. Ale to nie

puścimy sobie coś tam w tle,

ziom trudności do nuklearnego

jest „Saper” znany z Windowsa,

choćby jakieś mp3. Z drugiej

i sięgając po „Nuclear Chess”

tylko szachy. Co w niej zatem

strony… to chyba nawet atut,

okaże się, że worek ze śmiecia-

takiego niezwykłego? Nuklear-

że taka gra „milczy”. Pasjona-

mi, ustawiony przed drzwiami

ny wręcz poziom trudności i nie

ci szachów raczej się tym nie

wyjściowymi czeka na nas już

ma to żadnego związku z fizy-

przejmą, ponieważ nic tak nie

od godziny.

go pionka. A co jeśli w tym

koncentruje i wycisza… jak

Jedyną opcją, której mi jednak

sąsiedztwie znajdzie się król?

cisza.

zabrakło w omawianym tytule,

ką atomową! Kiedy rozpoczynamy grę przez pierwsze 5 partii jesteśmy wręcz nokautowani w 3-5 ruchów przez komputer. Gdy już zorientujemy się, że tak jak w „Saperze” odkrycie pola niezaminowanego czasem odkryje połowę planszy, tak tu zbicie pojedynczego pionka powoduje zlikwidowanie przy okazji wszystkich sąsiednich, figur, to już jesteśmy w domu. Rozgrywka naprawdę nie należy do najłatwiejszych i czasami trzeba nieźle pogłówkować nad ruchem, gdyż przy utracie jednej zagrożone są też ościenne figury atakowane-

MAT, nawet bez SZACHA.

to umożliwienie gry z ludzkim Co do grywalności, powiem

przeciwnikiem. Chociaż kto

Programik, zanim zamiecie

tak: albo się szachy lubi, albo

wie, może do tego celu lepsze

nami podłogę i udowodni, jak

nie. Ocenę omawianej pozycji

będą te drewniane figurki

bardzo słabo gramy w tę spe-

wystawię więc przez pryzmat

z dzieciństwa, niż ekran kom-

cyficzną odmianę szachów,

graczy, którzy raczej sięgną

putera?

proponuje kilka ustawień.

po prezentowany tytuł. Jest to

Przykładowo: poziom trudności

dość oryginalne rozwiązanie,

(he?!), kolor naszych figur czy,

jeśli chodzi o samą rozgrywkę

to ciekawa opcja, wymiesza-

i zasady zbijania figur przeciw-

nie figur obydwu graczy.

nika. Wymaga sporego skupienia i rozwagi w podejmowaniu

Graficznie: „Nuclear Chess”,

działań. Do obrony mamy

jak na grę planszową, prezen-

dziewięć pól, a nie jedno. Co

tuje się dobrze. Spełnia swoje

prawda szachistą wybitnym

Don Rafito Nuclear Chess Plat: mk68, Aros, MOS, AOS4.x Grafika: Dźwięk:

brak

Grywalność: Harald Bartel, 2013

31


Komoda & Amiga Plus #2

Jak mawia stare „chińskie” przysłowie: uczeń bez karabinu, to jak żołnierz bez dwói, czy jakoś tak… W każdym razie nie wyobrażam sobie Amigi bez sagi – bo to już ciężko nazwać serią – „Alien Breed”. I myślę sobie, że 90% obecnych, aktywnych, czy byłych Amigowców podziela moje zdanie.

T

o, że Team 17 przeszedł

czas temu w sklepach sieci…

się bez bicia i długo jeszcze

na niebieską stronę

Biedronka)? Pod warunkiem,

nie zmienię), będą mieli

nikogo dziś nie dziwi.

że będzie to komercyjny port

także wersję na PC (co

„Sorry, taki mamy klimat”.

z całymi grami na płycie,

najmniej ściągniętą ze świnki

Szkoda, że nie spróbował się

a nie jak to bywa dotychczas,

morskiej). Podepną sobie

dogadać z developerami

że współczesny Amigowiec,

gierkę pod port i stwierdzą:

od Arosa, AmigaOS 4.x, czy

będzie musiał sobie kupić

„aha tak chodzi, spoko, ale

MorphOS’a i wypuścić choć

pełną wersję nie na Amigę,

już przeszedłem to 3 razy na

komercyjny port na te systemy

a potem jeszcze dokupić

piecu” i odpalą sobie choćby

(nie mówię przecież o całej

port…

na WinUAE „Lotusa/Super

grze napisanej od podstaw pod PPC i PowerUP’a – he, he, sam się uśmiałem). No nic, pozostaje liczyć tylko na to, że kod gry zostanie kiedyś upubliczniony lub/i znajdzie się nadziany z kręgu amigowych systemów i go wykupi. Powstanie port (nawet komercyjny, na płycie DVD z całą grą) na AOS 4.x/Aros/ MorpOS. Ale dobra, nawet jeśli… Ile byłby w stanie zapłacić dzisiejszy Amigowiec za grę, która w wersji pudełkowej, na pecety czy konsole (Xbox, PS3) kosztuje obecnie od stu paru, do kilkudziesięciu złotych (z tą najniższą na pecety, spotkałem się jakiś

32

Ale się rozpisałem! Na pytanie sami sobie odpowiedzcie, choć wydaje mi się, że taki port kiedyś się pojawi. Znaczna część obecnych Amigowców, którzy z racji światowych niebieskich standardów mają w domu także peceta z WIN 7-8.x (ja mam XP, przyznaję

Froga/Cannon Foddera” (pozdrowienia dla Toni’ego). A dlaczego? Bo te dzisiejsze gry, choćby nie wiadomo ile rdzeni procesora i jakiej to karty graficznej by nie wymagały, zwyczajnie nie posiadają tego czegoś: duszy i klimatu. Duszy i klimatu pokolenia dorastającego


Komoda & Amiga Plus #2

w latach 80 i 90. Dobra, tylko o co tyle krzyku w całym tym artykule? Mowa jest o współczesnym remake’u wspomnianej we wstępie słynnej serii „Alien Breed” (czy ja napisałem seria?). Wspomniany wcześniej Team 17 chciał pójść za ciosem i, po sukcesie sprzed wielu lat, postanowił wypuścić odświeżoną wersję swojej kultowej sagi, zainspirowanej filmami z Panią Porucznik Ripley w roli głównej. Ale czy ten zamiar udał się im w 100% i przyniósł krociowe dochody? Nie wydaje mi się. Dobra, koniec tego archaizmu, czas przejść do konkretów! „Alien Breed Trilogy” zawiera trzy tytuły wydane na przestrzeni 2009 i 2010 roku. Początkowo pierwszy z nich dostępny był na konsolę Xbox 360 w usłudze Live. Ostatecznie produkcja znalazła się na sklepowych półkach, w wersji dla pecetów, PS3 i wspomnianego Xbox’a w postaci trylogii zawierającej trzy części gry, z których każda następna była kontynuacją poprzedniej. Tak więc w skład zestawu wchodzą: „Evolution”(następnie po przeniesieniu na pecety w poprawionej wersji nadano jej podtytuł „Impact”), „Assault” i „Descent”. Całą serię (tak, serię…) postawiono na silniku gry „Unreal Tournament 3”. Zmieniono tylko rodzaj rozgrywki z widoku z góry

na pewien rodzaj hybrydy; połączenie TPP i ruchomego w 360O rzucie izometrycznym. Gdyby Team 17, zamiast opisywanej trylogii, wypuścił pełno rasowego FPS’a, jako kontynuację „Alien Breed 3D 2: TKG”, można by było wtedy zacząć się martwić o losy „Aliens: Colonial Marines”,

czego efektem jest potężny mięśniak z giwerą w dłoni, nie bojący się nawet najgorszej zarazy, jaka spotkać go może

wydanej przez SEGĘ w 2013r.

na rozpadającym się wskutek

Wróćmy do naszego tytułu

jak w klasycznej wersji, fabuła

– czym jest „Alien Breed

gry rozwijana jest w trakcie

Trilogy”?

rozgrywki poprzez komiksowe

Wcielamy się w postać inżyniera naukowego imieniem Conrad, podróżującego statkiem Leopold. Statek

katastrofy statku. Podobnie

wstawki z krótkimi dialogami, mającymi na celu nieco naświetlić co nas będzie czekać.

ulega katastrofie, na jego

Generalnie chodzi o to, żeby

pokładzie zaczynają panoszyć

czmychnąć ze statku, przeżyć

się obcokrajowcy nie-ludzie,

w jednym kawałku i wysadzić

a naszą misję wspierać ma

go w przestrzeń kosmiczną

zamiar tylko jedna osoba – też

razem z panoszącymi się

nie człowiek, ale przyjaźnie

zgrajami przyjemniaczków

nastawiona kobieta android

obcej rasy. Ale rozpadający

(mhm… od razu wspomina

się statek zostawia dla

mi się film „Cyborg 2: Szklany

gracza wiele niespodzianek.

cień” z Angeliną Jolie w roli

Uszkodzone i płonące

głównej).

przejścia, zagazowane

Nasz bohater raczej nie przypomina

komnaty, niedziałające systemy sterowania,

typowego uczniaka z tytułem „inż.” przed nazwiskiem po skończeniu studiów. No chyba, że po zajęciach śmigał na siłownię i studenckie kółko strzeleckie,

33


Komoda & Amiga Plus #2

pozamykane drzwi – jednym

przeciwko naszym oponentom,

Rzut izometryczny i TPP,

słowem: totalna demolka.

szybko skapniemy się, że coś

w połączeniu z silnikiem

„I bądź tu mądry i pisz

jest nie tak. O ile w sadze

„Unreal Tournament 3”,

wiersze”. Coś trzeba znaleźć,

pojawiły się – znajome z filmów

jak wspomniałem wyżej,

coś gdzieś przełączyć, coś

o por. Ripley – Xenomorfy,

to dość ciekawe i dające

otworzyć lub coś zamknąć.

to już w prezentowanej serii

fajny efekt rozwiązanie.

Trochę pomaga nam

nie. Co prawda oponenci są

Pod względem grafiki seria

w tym radar, który oprócz

bardzo sprytnie skonstruowani,

prezentuje się dość ciekawie.

pokazywania ruchu obcych

wywierając nawet swoim

Dokładne i czytelne korytarze,

w najbliższej okolicy, wyświetla

wyglądem jakieś tam

szczegółowe grafiki i animacje.

nam cel danego fragmentu

emocje, jednak brakuje

Czasem przemierzanie

misji. Można także wyświetlić

im trochę do pierwowzoru.

ciemnych, klaustrofobicznych

mapę całego kompleksu, by

Wydają się inspirowane

korytarzy, oświecanych tylko

zorientować się, gdzie my do

filmem „Arachnofobia”, a nie

naszą latarką, może wywołać

cholery jesteśmy. Nasz radar

rodzimą sagą. W każdym

mały dreszczyk. Ciekawostką

ostrzega przed zagrożeniem

razie jest ich kilka rodzajów,

jest natomiast fakt, że akcja

poprzez znane dobrze

począwszy od tych, które

niektórych etapów rozgrywa

wszystkim pikanie.

lecą na nas ze swoimi

się na zewnątrz statku.

odnóżami i szczękoczułkami

Efekty specjalne, dość fajnie

żeby nas rozszarpać, po

przenoszą gracza w świat

te, które wolą atakować

rozpadającego się, pełnego

z dystansu, ziejąc ogniem,

obcych drani Leopolda. Ale

czy inną wbudowaną w ciało

jak wspomniałem wyżej…

bronią. Na końcu etapów

myślę że FPS byłby o niebo

spotykamy bosa i wtedy

lepszy.

Tradycyjnie – jak w pierwowzorze – występuje tu opcja terminala, w którym możemy dokupić sprzęt, broń oraz zapisać stan gry, co jest nowością w odniesieniu do klasyka. Tylko człowieku… dostań się tam! Zanim tam trafimy, możemy przekopać szafki, kieszenie ciuchów zabitych członków załogi. Tak czy siak, zawsze się coś znajdzie – a szukać warto. Od podręcznej broni, poprzez całkiem niezłe giwery, na miotaczach ognia i pancerzach kończąc. Byłbym zapomniał: oprócz tego apteczki, kasa, klucze… Kiedy zaczniemy stawać

robi się ciekawie! Co tyczy się spójności z oryginałem, najbardziej zbliżone są osobniki młodociane, zarówno pod względem wyglądu, atakowania ofiary, jak i początku swojego istnienia – wyklucia się z jaja. Na uwagę zasługuje także sposób pojawiania się wrogów, którzy – tak jak w klasycznej sadze – wyłażą wprost ze ścian i podłóg (w grach nie widać sufitu).

Ścieżka dźwiękowa to nie zbiór wypieszczonych sampli i modułów, tylko – jak na dzisiejsze gry przystało – pakiet realnie brzmiących utworów muzycznych oraz efektów audio. W „Alien…” ten zestaw, mimo że jest dość poprawny i fajnie współgra z akcją, podsycając czasami klimat grozy, to jakoś drastycznie na kolana mnie nie powalił. „Alien Breed” z Amigi, nie ma sobie równych w swojej klasie. Fabuła, grafika, dźwięk… O czasu do czasu wracam do tych tytułów. W remake zagrałem raz… Na razie starczy. Ktoś mógłby mi zarzucić, że się czepiam, że „gra jest ekstra i w ogóle w porównaniu do klasyka jest mega wypasiona”. Owszem – jest wypasiona. Ale oceniając tytuł podchodzę do niego pod kątem współczesnych

34


Komoda & Amiga Plus #2

standardów i patrząc przez ich pryzmat mówię, że w „Alien Breed Trilogy” warto zagrać. To dość dobry, choć raczej przeciętny tytuł. Patrząc z punktu widzenia wyborów (np. ostatnich prezydenckich), nie byłeś głosować, to nie marudź. Ja byłem… Dziękuję za uwagę.

Don Rafito

ALIEN BREED TRILOGY Grafika: Dźwięk: Grywalność: Team17, 2009-2010

RZUT IZOMETRYCZNY Stosowany w grach rzut izometryczny wcale nie jest jakimś nowym wynalazkiem. Jako próba odwzorowania przestrzeni 3D na płaszczyznę jest jednym z rodzajów rzutu równoległego. Charakteryzuje się tym, że kąt pomiędzy wszystkimi rzutowanymi osiami jest ten sam, co sprawia, że skrócenie perspektywiczne każdej z osi jest takie samo. Rzut izometryczny wykorzystywano i nadal wykorzystuje się w wielu grach komputerowych do stworzenia wrażenia trójwymiarowości planszy. Czasami plansza jest obracana wokół własnej osi względem postaci gracza: wtedy można mówić, że rzut izometryczny jest ruchomy w 360O. Jednymi z pierwszych gier, w których zastosowano owy majstersztyk były: „The Last Ninja”, „Spindizzy”, „Nightshade”, „Fairlight”, „Heimdall”, „Darkmere: The Nightmare ’s Begun”.

35


C64

Komoda & Amiga Plus #2

O

d kilku lat opowieści o zombie zdobywają coraz większą popularność. Główną zasługą takiego stanu rzeczy jest ogromna popularność marki „Żywe Trupy”. Robert Kirkman, rozpoczynając rysowanie pierwszych komiksów opowiadających o walce z plagą nieumarłych, raczej nie spodziewał się, że jego dzieło nie tylko przyczyni się do wskrzeszenia wspomnianej tematyki, ale i doczeka się przeniesienia na ekrany telewizorów w formie serialu oraz kilku gier komputerowych. Noga za nogą, zupełnie bez pośpiechu, zombie dotarły także do krainy retro sprzętu.

36

Poradnik przetrwania na wypadek ataku zombie 1) Zombie zdecydowanie rzadziej pojawiają się na ścieżkach oraz w strefach kontrolowanych przez wojsko! 2) Podniesienie słabszej broni powoduje automatyczne porzucenie silniejszej! 3) Zastanów się, czy umiesz sterować helikopterem!


C64

Komoda & Amiga Plus #2

Pracowity autor

odcinkami uznaję za rozczaro-

związana z posiadaną bronią,

wujący. Proste wprowadzenie

której na nasze szczęście nie-

Baron Ashler przedstawiają-

kodu z pewnością wystarczy-

umarli nie potrafią obsługiwać,

cy się jako Kabuto Factory

łoby aby zaimportować stan

uderzając zawsze tylko raz.

przygotował multiplatformo-

zdrowia oraz zdobytą broń.

Mając pod ręką najsilniejszy

wą produkcję “Zombi Terror”. Lista sprzętów, na których

oręż można poczuć się w miaZombi chcieć twój mózg

gra została wydana jest dość

rę pewnie, ale najpierw trzeba do niego jakoś dotrzeć. Warto

długa: Spectrum, C64, MSX,

Autor określa swoją produkcję

mieć na uwadze kilku bossów,

ZX81, PC Windows i Sega

jako grę przygodową, jednak

ukrywających się w kluczo-

Megadrive. Na każdą platfor-

nie mogę się z tym w pełni

wych lokacjach, bowiem po-

mę można bezpłatnie pobrać

zgodzić. Naszym celem w obu

trafią oni konkretnie zaszkodzić

pliki korzystając z tego linku,

odcinkach jest odnalezienie

naszemu zdrowiu.

a niektóre wydania dostępne

sposobu na ucieczkę przed

są również w formie fizycz-

zombie. Aby go osiągnąć, ko-

nej za niewielką opłatą (link:

nieczna jest eksploracja tere-

http://kabutofactory.altervista.

nu, podczas której odnajduje-

org/index.php/juegos/10-los-

my przydatne przedmioty, co

buenos/20-zombi-terror-todas-

pasuje do charakterystyki gry

las-versiones). Co ciekawe,

przygodowej. Niestety, to co

pośród inspiracji Ashler nie

znajdujemy to przede wszyst-

wymienia żadnych nowocze-

kim broń, a gdy podniesiemy

snych dzieł. Lista filmów, na

ten jeden jedyny klucz, na

których się wzorował zawiera

ekranie pojawia się informacja

takie pozycje jak “Zombie –

gdzie należy go użyć. “Zombie

pożeracze mięsa” z 1979, przy

Terror “zdecydowanie lepiej

którym pracował Lucio Fulci

pasuje do szufladki z napisem

oraz “Świt żywych trupów”,

“survival horror”. Rozpoczyna-

nakręcony rok wcześniej

jąc grę, bez znajomości mapy

w reżyserii George’a Romero.

naprawdę trudno cokolwiek

W dwóch słowach: klasyka

osiągnąć. Nieumarli pojawiają

gatunku.

się na każdym kroku, a zanim uda się odkryć, którędy można

Zgodnie z dzisiejszą modą lub

wędrować utrzymując się we

w związku z ograniczeniami

względnym bezpieczeństwie,

sprzętowymi, “Zombi Terror”

sporo razy na ekranie pojawi

podzielony został na dwie

się napis “You are dead”.

części. Każda z nich oferuje do zwiedzenia obszar skła-

Za każdym razem, gdy na

dający się ze stu lokacji. Nie

naszej drodze stanie żywy trup,

ma pośród nich zbyt wielkiej

gra zapyta czy chcemy pod-

różnorodności, jednak ilość

jąć nierówną walkę czy uciec.

jest wystarczająca aby nie

Ta druga opcja powoduje

odczuwać znudzenia. Przyja-

automatyczną utratę części

cielsko ostrzegę, że konieczna

sił życiowych. Ilość traconych

jest znajomość zakończenia

punktów zdrowia jest z góry

pierwszego epizodu aby mieć

ustalona w przeciwieństwie

możliwość ukończenia dru-

do losowego starcia. Jedyne

giego. Wprowadzenie tego

na co mamy wpływ podczas

typu powiązania w połączeniu

potyczki to Ilość ataków wy-

z brakiem możliwości prze-

prowadzanych podczas kolej-

niesienia postaci pomiędzy

nych rund. Ta liczba jest ściśle

37


C64

Komoda & Amiga Plus #2

Nie ma zmiłuj Ograniczona dostępność apteczek wraz z nieustającym zagrożeniem efektywnie tworzy klimat niebezpieczeństwa, zaszczucia i braku nadziei na ratunek. Wspomniana na początku nieznajomość terenu, po którym przyjdzie nam się poruszać, potrafi w ciągu kilku nieuważnych ruchów doprowadzić ilość punktów życia do zera. Niestety jest też druga strona medalu. Walki odbywa-

wracać. Droga do zwycięstwa

Survivalowa mapa

ją się bardzo powoli. Odświe-

w obu odcinkach zdecydowa-

żanie ekranu z informacjami

nie nie jest usłana różami, ale

o otrzymanych i zadanych ob-

moim zdaniem warto spraw-

rażeniach trwa na tyle długo,

dzić swój instynkt przetrwa-

Eksploracja niebezpiecznych terenów wciągnęła mnie na tyle, że sprawdziłem każdy metr kwadratowy i przygotowałem dla was mapę (powyżej).

że po kilku nieudanych eska-

nia oraz silną wolę podczas

padach można stracić ochotę

kolejnych porażek i spróbo-

na dalszą rozgrywkę. Nie ma

wać uciec ze skażonej strefy.

Powyższa recenzja dotyczy

możliwości przewinięcia, ani

Eksploracja niebezpiecznych

oryginalnej wersji gry (http://

przyspieszenia kolejnych komu-

terenów wciągnęła mnie na

csdb.dk/release/?id=136318).

nikatów. Jedynym ratunkiem

tyle, że sprawdziłem każdy

Na cover disku do niniejszego

jest podkręcenie maksymalnej

metr kwadratowy i przygoto-

wydania K&A Plus znajdziecie

prędkości na emulatorze.

wałem dla was mapę. Gdyby

za to wersję rozszerzoną, którą

i z nią gra była zbyt trudna,

przygotowaliśmy wspólnie z

Pomimo sporej dawki losowo-

przeczytajcie porady na

autorem specjalnie dla Was.

ści, po jednokrotnym, oczywi-

pierwszej stronie recenzji i nie

Podkęciliśmy nieco grafikę

ście pozytywnym ukończeniu

dajcie się pożreć nieumarłym.

i uzupełniliśmy program o ścieżkę dźwiękową. Poprawki

gry nie ma po co do niej Bobikowoz

audio-wizualne to jednak nie wszystko. Gra zyskała parę usprawnień, takich jak: automapa, statystyki, czy możliwość przeniesienia postaci z pierwszej części do drugiej. A na deser dwie nowe lokacje, nowa niszczycielska broń prosto z super marketu i coś dla miłośników... carmageddona? Sprawdźcie sami!

Zombi Terror Grafika: Dźwięk: Grywalność: Kabuto Factory, 2015

38


C64

Komoda & Amiga Plus #2

Zombi Terror (2014)

Baron Ashler

Manuel Gomez – ukrywający się pod pseudonimem Baron Ashler muzyk, programista oraz założyciel grupy Kabuto Factory. Z każdą kolejną produkcją wyraźnie widać, jak ewoluują jego zdolności projektowania gier. Nie boi się wyzwań, a każdą ze swoich gier przygotowuje jednocześnie na kilka różnych platform.

Bobikowoz: Witaj. Gdy pierwszy

go” do kodowania dla mojej

Mam wrażenie, że imiona

raz usłyszałem o twojej najnow-

kolejnej produkcji. Stąd wziął się

bossów są rozpoznawalne dla

szej grze „Zombi Terror” przy-

pomysł na przygotowanie wła-

osób zainteresowanych filma-

tłoczyła mnie ilość platform, na

śnie takiej gry przygodowej... Na

mi z gatunku „gore”. Moim

których została ona wydana.

pracach spędziłem ponownie 4

zdaniem twoja gra to bardziej

Skąd wziął się pomysł na tę retro

miesiące, nad taką oto „lekką”

pasuje do gatunku horroru,

multiplatformową produkcją?

do przygotowania grą! LOL

gdzie gracz stara się przetrwać

Baron Ashler: Witaj Łukasz, dzię-

Drugie wspomnienie związane

klasycznej przygodówki. Ilość

kuję zarówno tobie, jak i redak-

jest z motywem przewodnim

niebezpieczeństw czyhających

cji Komoda & Amiga plus za

gry. Od zawsze byłem fanem

na gracza jest znacznie wyższa

możliwość opowiedzenia o mo-

filmów z gatunku horroru oraz

niż przedmiotów, które można

ich grach oraz przedstawienia

science-fiction (tak w ogóle

wykorzystać. Czy to część planu

ich szerszej publiczności.

bardzo lubię kino), a przede

gry „łatwej i przyjemnej”?

w nieprzyjaznych warunkach niż

wszystkim filmów „niższej klaGeneza „Zombi Terror” to wy-

sy”, które pochodziły głównie

Ach, gdy mówiłem o łatwo-

padkowa dwóch wspomnień

z Włoch. W głowie zakiełkowała

ści i lekkości miałem na myśli

z mojego dzieciństwa. Pierwsze

mi myśl: „Skoro Ocean wydawał

wyłącznie moją pracę, a nie

z nich dotyczy gatunku, do

produkcje oparte na takich

wygodę dla gracza... LOL

jakiego gra się zalicza, a jest

licencjach jak Batman czy Ro-

Kodowanie gry przygodowej

to nieco rozwinięta forma gier

bocop, to dlaczego nie śięgnąć

(a właściwie gry tekstowej)

paragrafowych, który były bar-

po ‚ciemną stronę’ z tymi kiczo-

w porównaniu z grami logiczny-

dzo popularne w latach 80tych

watymi filmami LOL”… Tak było,

mi bądź akcji jest o tyle łatwiej-

w mojej rodzinnej Hiszpanii...

W dzisiejszych czasach sporo

sze, że nie trzeba martwić się

Uwielbiałem je ze względu na

osób ma szeroki zakres zainte-

o obiekty poruszające się po

prosty system rozgrywki połą-

resowań (gry wideo, kinemato-

ekranie. Można zaoszczędzić

czony z wciągającą narracją

grafia, komiksy, itd), dlatego też

sporo czasu na programowaniu

oraz starannie przygotowanym

stwierdziłem, że fajnie będzie

szlaków po których poruszają się

światem. Gdy latem 2013 za-

sprawdzić ile osób zrozumie ten

wrogowie, sztucznej inteligencji,

kończyłem prace nad „Knights

żart.

wykrywania kolizji oraz innych

& Demons DX” (wraz z Einarem

podobnych tematów. Przyglą-

Saukas pracowaliśmy przez

dając się bliżej „Zombi Terror”

około 4 miesiące) potrzebowa-

to gra oparta na wyjątkowo

łem czegoś „lekkiego” i „łatwe-

prostej mechanice bez ogrom-

39


C64

Komoda & Amiga Plus #2

nego świata, z ograniczoną

Bardzo dobre pytanie ;) Główny

Pomysł na „styl VHS” dostępny

ilością możliwych do wykonania

powód braku możliwości zacho-

w przypadku fizycznych kopii

akcji. W związku z powyższym

wania przedmiotów oraz stanu

gry miałem w głowie od same-

zdecydowałem się na wprowa-

zdrowia jest ściśle związany

go początku. Moim zdaniem

dzenie systemu walki, którego

z koncepcją samej gry. Zawze

najlepszym przedstawieniem

zadaniem jest po części zama-

zaczynam pisanie kodu na jed-

gry, która czyni honory okreso-

skowanie pewnych braków,

nej platformie, a gdy zbliżam się

wi sklepów z kasetami video

a przy okazji znacząco podnosi

do końca przepisuję go na inne

powinna wyglądać właśnie

poziom trudności oraz wprowa-

systemy. Zazwyczaj gdy two-

tak jak taka kaseta z dawnych

dza do gry element losowości.

rzę coś nowego zaczynam od

lat. O ile pierwsze wydania

Wzorowałem się na papiero-

Spectrum. Basic na tym sprzęcie

przygotowane dla Spectrum,

wych grach RPG, w których

wydaje się dla mnie językiem oj-

PC oraz Mega CD nie zostały

najważniejsze są rzuty kostkami.

czystym gdy planuję oraz piszę

w ten sposób przygotowane,

Poniekąd udało się wprowa-

kolejne linijki kodu. Używam go

tak już w przypadku produkcji

dzić nieco „życiowej” logiki, bo

później jako materiał źródłowy

drukowanych cartdridge’y dla

przecież w grze, tak jak w życiu,

przy przenoszeniu gry na kolejne

Mega Drive (niespodziewanie)

konfrontacji można uniknąć

maszyny.W związku z ograni-

pojawiła się taka możliwość

ratując się ucieczką.

czoną ilością pamięci zawartej

co od razu przypomniało mi

w Spektrusiu musiałem podzielić

o tej idei. Wszystko co zostało

Wracając do nawiązań do kla-

grę na dwa epizody (głównym

wydane przez Kabuto Factory

syki „gore”, to nie tylko imiona

winowajcą są obrazki graficz-

jest dostępne do pobrania bez

najsilniejszych przeciwników...

ne), z których każdy wczyty-

opłat i zawsze będzie, dlatego

tło fabularne, lokacje (często

wany jest niezależnie. To dość

tez planując fizyczne wyda-

używane w tego typu filmach),

skomplikowane (przynajmniej

nia mam na uwadze aby nie

grafika (rysowana w stylu klatek

dla mnie) do zakodowania

były one zbyt drogie dla tych

z cinemascope), ścieżka dźwię-

aby zapisać w pamięci status

osób, które mają już kopię gry

kowa (kojarząca się z doko-

gracza, po czym wczytanie

w swojej biblioteczce... tanie,

naniami muzyków tworzącyc

go ponownie w drugiej części.

a zarazem w pięknym i dopra-

muzykę filmową, takich jak Go-

W wersji dostępnej na Mega

cowanym opakowaniu na tyle

blin, czy Fabio Frizzi)… Całą grę

Drive, oba odcinki zmieściły się

na ile tylko można :)

można uznać za hołd dla tych

na raz w pamięci, co oznacza,

filmów, a nawet uważam, że

że wspomniane ograniczenia

Odrobiłem nieco „pracy do-

fani gatunku mogą pobawić się

zupełnie nie istnieją... Przyznam,

mowej” i sprawdziłem inne gry,

w „meta rozgrywkę” próbując

że byłem do tego stopnia

które zostały wydane przez

odgadnąć kto lub co zostało

pochłonięty nauką oraz przy-

Kabuto Factory na Commodore

w danej scenie zobrazowane

gotowywaniem pełnej wersji, że

64. Wygląda na to, że nie masz

w mojej produkcji.

zupełnie nie zwróciłem uwagi,

jednego ulubionego gatunku,

na możliwość obejścia tego

bowiem znalazłem zarówno

problemu ^_^

klon Arkanoida, kilka stołów

Moim zdaniem ucieczka jest dobrym rozwiązaniem do czasu

do pinballa oraz grę logiczną.

zdobycia piły elektrycznej. Wraz

Gra jest dostępna do pobrania

Zastanawiam się, w co w takim

z tą bronią wiąże się niewy-

bez żadnych opłat, jednak jest

razie najbardziej lubisz grać?

godne pytanie: dlaczego nie

też kilka specjalnych edycji.

ma możliwości przeniesienia

Zdjęcia, które udostępniają twoi

Jako gracz najbardziej cenię so-

postaci wraz z posiadanymi

fani na facebooku oraz twitterze

bie strzelaniny oraz staroświecie

przedmiotami z pierwszej części

ukazują bardzo ładne produk-

wyścigi, jednak nie posiadam

gry do drugiej? (Przenoszenie

ty rozwijające wspomnianą

jednej ulubionej gry. Tak na-

postaci zostało dodane w roz-

wcześniej tematykę związaną

prawdę gram w takie produkcje

szerzonej wersji dołączonej do

z horrorem klasy B. Opowiedz

bowiem są dość szybkie oraz nie

magazynu - Dop. red)

coś więcej na temat tych fizycz-

wymagają poświęcania zbyt

nych wydań.

wielkiej ilości wolnego czasu (który jeśli mam to wolę go prze-

40


C64

Komoda & Amiga Plus #2

znaczyć na programowanie),

swoje produkcje w oparciu

a moje zamiłowanie do gier jest

o talent i świeżość, a nie wielkie

równie mocne także dla RPG

budżety... Kto to wie :P

Baron Ashler podzielił się

oraz gier przygodowych... Jeśli gra jest zrobiona dobrze, z ser-

Dziękuję za poświęcony czas.

z nami swoimi odręcznymi zapiskami z procesu tworze-

cem, i sprawia przyjemność, to gatunek przestaje mieć znacze-

Zapiski

Bobikowoz

nia gry.

nie... Nie zwraca się na to uwagi po rozpoczęciu rozgrywki. Jako twórca nie posiadam swojego ulubionego gatunku, ponieważ cały czas jestem żółtodziobem, jeśli chodzi o programowanie gier. Regularnie tworzę coś nowego aby pogłebić wiedzę na temat implementacji nowych rozwiązań (oraz róznorodnych platform), co pomaga mi być pozostawać niezależnym względem zaszufladkowania gatunkowego. Da się jednak zauważyć, ze najlepiej czuje się w grach logicznych oraz przygodowych :) W pełni podzielam twoją miłość do RPG, oraz wiem jak wiele czasu potrafią wykraść. Czy miałeś okazję sprawdzić którąkolwiek z gier z serii Wiedźmin? Są one uważane jako jedne z najlepszych produkcji, które powstały w Polsce. Nie miałem pojęcia, że twórcy Wiedźmina to Polacy, ale wcale mnie to nie dziwi - Polska to kraj zdolnych koderów, silnie reprezentowany pośród grup demoscenowych. Odnoszę wrażenie, że w dzisiejszych czasach mamy do czynienia z kryzysem w głównym nurcie przemysłu gier wideo, a głowni gracze na rynku muszą bacznie obserwować scenę produkcji niezależnych aby wyłapywać co ciekawsze pomysły oraz nowe talenty... Być może powracamy do dobrych czasów dla drobnych grup twórców, którzy tworzą

41


C64

Komoda & Amiga Plus #2

CASTLE WOLFENSTEIN K

iedyś jedno z poczyt-

czasu, bo już go rozpracowali

piętro. Pięter jest 5. Początko-

nych pism zajmujących

więc zaraz po niego przyjdą,

wo jesteśmy odziani w więzien-

się grami komputerowy-

ale dla nas jeszcze jest nadzie-

ne pasiaki i unikamy wszyst-

mi, przy okazji recenzji gry „Blo-

ja. Przekazuje nam naładowa-

kiego co się rusza. Zresztą, to

odrayne” pisało, że nie można

ny pistolet, w którego posiada-

co się rusza jest odpowiednio

nie pokochać seksownej

nie wszedł w jakichś dziwnych

oznaczone symbolami, któ-

wampirzycy, która w dodatku

okolicznościach i w wyniku

re nie kojarzą się za dobrze,

morduje nazistów. Prawie jak

przymusowego rozstania koń-

żebyśmy nie mieli żadnych

w grze Castle Wolfenstein,

czymy rozmowę. Oczywiście

wątpliwości. Nie jest to proste,

tylko nie ma wampirzycy :)

nie może być za prosto i tuż

bo nasi wrogowie, na czym

przed końcem dowiaduje-

właśnie polega nowatorski

Niemniej jednak nie to świad-

my się, że gdzieś w zamku są

charakter tej gry, nie poruszają

czy o fenomenie tej gry. Moim

bardzo ważne plany dotyczą-

się tylko z punktu A do punk-

zdaniem gra wyprzedziła

ce operacji Rheingold, które

tu B i z powrotem. To znaczy

epokę. No dobra, może nie

przed opuszczeniem zamku

poruszają, jak na strażników

pod względem graficznym,

wypadałoby zdobyć.

przystało, ale jak tylko nas

ale w czasach kiedy (moc-

zauważą albo usłyszą to

Rozgrywka

no powiedziane) przestrzeń dyskowa była ograniczona,

zmierzają w naszym kierunku, aby nas pojmać, wykrzykując

nie można mieć wszystkiego.

Poruszamy się w systemie

przy tym hasła po niemiecku.

Dała ona natomiast początek

jeden ekran = jeden pokój.

Możemy im albo uciec, albo

wszystkim skradankom, których

Ciekawostką jest to, że układ

zabić, ewentualnie mogą się

era rozpoczęła się prawie 20

pomieszczeń w zamku Wolfen-

poddać kiedy zobaczą broń.

lat później. O całej serii przy-

stein jest generowany losowo.

W dwóch ostatnich przypad-

gód kapitana Blaskowicza nie

Każdy pokój ma jedno wyjście.

kach, i jest to również opcja

wspomnę.

Ewentualnie schody na niższe

godna zaznaczenia, możemy

O co chodzi? Trafiamy do zamku Wolfenstein. Gość, z którym dzielimy celę mówi, że to miejsce służy

Trofeum

do przesłuchiwania żołnierzy

Gra otrzymała nagrodę Electronic Games Magazine w 1983 roku.

alianckich i po pozyskaniu informacji usuwa się taki obiekt z zamku. Tylko jedną drogą. Nasz towarzysz ma niewiele

42


C64

Komoda & Amiga Plus #2

ogołocić ich z posiadanych

nie bezużyteczna kula armat-

Geologia

wyglądu, niczego nie brakuje.

dóbr, zazwyczaj amunicji lub

nia. Równie bezużyteczne są

kluczy. Możemy jeszcze ich

medale, ale przynajmniej nie

oszukać. Kiedy uda nam się

wybuchają. Kapusta kiszona

znaleźć mundur, strażnicy

albo bułka z kiełbasą nie wpły-

W Bawarii istnieje formacja skalna o nazwie Wolfenstein.

nie będą na nas reagować.

wają zbytnio na grę, ale po

Nowatorska rozgrywka po-

Oczywiście, żeby nie było za

spożyciu mamy małe urozma-

woduje natomiast, że gra się

prosto, to szwendają się po

icenie w postaci komunikatu

przyjemnie. Pewnie gra kiedyś

zamku również przepakowani

na dole ekranu. Możliwości są

się znudzi, ale zastosowano

osobnicy oznaczeni dwoma

dwie - albo smakuje albo nie.

kilka zabiegów, które powo-

runami sig. Ci goście nie dość,

Znajdujemy też alkohol, wódkę

dują, że po przejściu chcemy

że są trudni do zabicia, nie

albo jabola, po spożyciu któ-

grać jeszcze raz. Pierwszy to

dają się nabrać na sztuczkę

regoś z nich na dole ekranu

system promocji. Jeśli uciek-

z mundurem, to jeszcze gonią

dostajemy wymowny komuni-

niemy z planami to awansuje-

nas po kolejnych pomieszcze-

kat- >HIC!<. W jednej z takich

my i następnym razem bę-

niach do momentu aż zosta-

skrzynek możemy znaleźć to,

dzie trudniej. Stopni jest 7 od

ną zabici lub zablokowani.

bez czego nie wypada nam

szeregowca do generała. Do

Jedyny z nich pożytek jest taki,

opuścić zamku czyli plany.

tego jeszcze dochodzą skarby

że możemy ich skroić z kami-

Można uciec bez planów,

do odkrycia i różne reakcje,

zelki kuloodpornej. Wtedy sami

ale wtedy będzie problem

dlatego nikt nie poprzestał na

otrzymujemy noszony przez

z awansem.

jednym razie :)

Reasumując. Nie będę pisał czy gra jest trudna, bo to C64, więc oczywiste, że jest :)

nich symbol, ale w niczym on nam nie pomaga.

Grafika

W niektórych pomieszczeniach

Jak już pisałem, nie można

są skrzynki. Kiedy chcemy je

mieć wszystkiego. Grafika to

otworzyć, pojawia nam się

najsłabszy punkt tej gry. Ściany

licznik informujący o ilości

są widoczne od góry, a na

czasu potrzebnego na wyko-

tym postacie, które aby tak się

nanie tej czynności. Czasem

poruszać, musiałyby się czoł-

trwa to tak długo, że możemy

gać. Jak byłem dzieckiem to

iść na obiad. Możemy też użyć

tak rysowałem :) Na szczęście

pistoletu, ale nie polecam

gra powstała w czasach, kiedy

strzelać do skrzyń, w których

najbardziej liczyła się grywal-

jest coś wybuchowego czyli

ność, a tej mimo nielogicz-

amunicja, granaty, czy zupeł-

nego z punktu widzenia fizyki

c00k

43


C64

Komoda & Amiga Plus #2

SLEEPWALKER x2

Gdy srebrzysty blask księżyca

uwiedzie moją duszę z łóżka wstanę posłusznie w noc czarną jak smoła wyruszę

Czy zdarzyło Ci się lunatykować?

C

Jest ich dwóch! Nie bez powodu wspomniałem o lunatykowaniu, ponie-

zym jest lunatykowa-

waż w dalszej części tekstu

nie i w jaki sposób się

przedstawię Wam dwie gry,

objawia wie każdy,

w których występują lunatycy

ale kto tego doświadczył? Ja

idący przed siebie, zupełnie

osobiście nie. Pamiętam tylko

oderwani od rzeczywistości.

jedno zdarzenie, które miało

Obie produkcje noszą taki sam

miejsce dawno temu, gdy by-

tytuł, czyli SLEEPWALKER, co

łem małym chłopcem. Pewnej

sprawia, że można je pomylić.

nocy moja niewiele starsza

Jakby jeszcze tego było mało,

siostra wstała z łóżka i ciągnąc

to w obu grach obowiązują

za sobą kołdrę wyszła z nasze-

identyczne zasady, czyli usu-

go pokoju. Teraz, gdy o tym

wanie przeszkód znajdujących

piszę, to na twarzy maluje mi

się na drodze, po której poru-

się uśmiech, ale wtedy się po

sza się niczego nieświadomy

prostu wystraszyłem. Kilka razy

lunatyk. Opieka nad śpiącym

przytrafiła mi się natomiast

łazęgą to jedyny cel gracza,

sytuacja, w której byłem w stu

lecz niestety nie jest on łatwy

procentach przekonany, iż wy-

w realizacji. Pierwszy z „luna-

budziłem się ze snu. Wszystko

tyków” ukazał się w 1991 roku,

było przecież takie realne, gdy

wydany przez brytyjską firmę

nagle… i wtedy obudziłem się

ZEPPELIN GAMES działającą

już naprawdę. Zaiste bardzo

obecnie pod nazwą Eutech-

ciekawe rzeczy dzieją się z na-

nyx. Z kolei drugi ujrzał światło

szym organizmem, gdy śpimy,

dzienne rok później dzięki

ale to temat „rzeka”. Sądzę, że

firmie OCEAN SOFTWARE LTD.

nie starczyłoby nam miejsca,

Pomimo tylu podobieństw, gry

aby go w całości rozwinąć.

znacznie różnią się od siebie pod względem konstrukcji.

44


C64

Komoda & Amiga Plus #2

Ponadto grafika Neila Hislo-

Wujaszek Silas

pa (dla ZEPPELIN GAMES) jest

Przyjrzyjmy się teraz z bliska

w innym stylu niż ta od Marka

jednej i drugiej produkcji.

Healeya (dla OCEAN), co

Zacznę od SLEEPWALKER z ZEP-

nadaje obu produkcjom różny

PELIN GAMES. Przyjeżdżasz

klimat. Z podobnych informacji

do rezydencji swojego wujka

dodam jeszcze tylko, że SLE-

Silasa. Niestety Wujaszek to

EPWALKER z ZEPPELIN GAMES

straszny bałaganiarz. Po pod-

jest grą jednoplikową, a więc

łogach tego wielkiego budyn-

nie ma konieczności doczyty-

ku walają się różne przedmioty

wania czegokolwiek w trakcie

i urządzenia. Niektóre z nich

rozgrywki. Inaczej wygląda

mogą stanowić zagrożenie dla

sytuacja z drugim (Ocean),

zdrowia, a nawet życia. Pech

gdyż posiada on dużo więcej

chciał, że twój wujek cierpi

kilobajtów, ze względu na inne

na somnambulizm (lunatyzm).

wykonanie.

Każdej nocy pałęta się nieświadomie po swojej ogromnej rezydencji i narażony jest na zetknięcie się z niebezpiecznymi rzeczami, które leżą na

45


C64

Komoda & Amiga Plus #2

podłodze. Zadanie polega na

podchodzić do niego od tyłu,

su, gdy nadal śpiący wstaje

ochronie Silasa przed prze-

ponieważ jest to równoznacz-

z łóżka. Niefortunnie potyka

szkodami oraz doprowadzeniu

ne z tym, jakby wszedł na

się o czuwającego na podło-

go do łóżka. Nie myśl sobie,

przeszkodę. Chcąc go chronić

dze Ralpha i na skutek tego

że to tylko zadanie na jedną

zawsze podchodź do niego

wylatuje przez otwarte okno.

noc, lecz na każdą w ciągu

od przodu. W trakcie gry na

Pies reaguje natychmiasto-

tygodnia. Po prostu całonoc-

pewno trafisz na pomieszcze-

wo i wyskakuje zaraz za nim.

ny dyżur od poniedziałku do

nie z wielkim żyrandolem, który

Na szczęście tuż pod oknem

niedzieli. Jeśli chodzi o usu-

skrzypiąc kołysze się na boki.

znajduję się dach sąsiednie-

wanie przeszkód, to wystarczy

Jeśli się pod nim znajdujecie,

go budynku, więc skok nie

je dotknąć. Zobaczcie co

to miejcie się na baczności,

należał do niebezpiecznych.

się dzieje z bohaterem gdy

ponieważ po kilku sekundach

W taki oto sposób Ralph i jego

wejdziecie na laskę dynamitu,

może spaść tobie lub wujko-

lunatukujący pan znaleźli się

magnetofon, zegarek, prze-

wi na głowę. Podsumowując

poza domem w środku nocy.

rwany przewód podłączony

dodam jeszcze, że na do-

Cóż teraz począć? Trzeba

do gniazdka, czy też porozrzu-

prowadzenie Silasa do łóżka

przejść przez sześć poziomów

cane gwoździe. Wygląda to

posiadasz określony czas, więc

rozgrywających się w różnych

śmiesznie, więc grając miałem

należy działać szybko i spraw-

sceneriach, aby doprowadzić

niezły ubaw. Mniej zabawnie

nie.

śpiocha do domu. W sumie

jest wtedy, gdy na przeszkodę

46

scenariusz bardzo podobny do

wejdzie wujek Silas, wówczas

Pan Lee

w naszych uszach rozlegnie

Przejdźmy teraz do drugiego

wspomniałem, są to dwie cał-

się jego przeraźliwy krzyk.

SLEEPWALKERA, wydanego

kowicie różne gry. Tutaj także

Jeżeli zdarzenie powtórzy się

przez OCEAN SOFTWARE LTD.

usuwamy różne przeszkody,

więcej niż pięć razy, to wuja-

Bohaterami gry są: Pan Lee

a nawet walimy pałą w łeb

szek dozna urazu psychiczne-

i jego pies Ralph. Pewnej nocy

delikwentów stających nam

go i „game over”. Pamiętaj

Lee kładzie się do snu i szybko

na drodze. Malutkie detale

również o tym, aby nigdy nie

zasypia. Nie minęło wiele cza-

z dawką humoru to kolejny

wersji Zeppelinowej, ale jak już


C64

Komoda & Amiga Plus #2

wspólny mianownik obu wersji.

zbędnego zastanawiania się

Fajnym elementem w trakcie

nad wyższością jednej z nich.

rozgrywki jest możliwość „sko-

Najważniejsze, że dostarczają

pania tyłka” Panu Lee. Chodzi

dużo dobrej zabawy, nawet

o to, że jedyną metodą na

na kilka godzin. Minie sporo

przeskoczenie przeszkód oraz

czasu zanim pójdę spać.

transport na wyższe kondygna Komek

cje i platformy jest kopnięcie go w „cztery litery”. Dobry sposób, aby wyżyć za tą suchą karmę zamiast soczystej wołowiny, hehe. Warto dodać,

SLEEPWALKER x2

że gra jest kolejnym przykła-

Platforma: C64

dem (tak, jak First Samurai) na

Zeppelin Games, 1991

to jak niewielka jest różnica pomiędzy wersją na platformę

Platforma: C64, Amiga

8-bit, a 16-bitową.

Ocean Software Ltd. 1992

Nie zaśniesz! Można by tak jeszcze snuć i snuć rozważania nad podobieństwem dwóch „Lunatyków”. Sądzę jednak, że nie ma sensu, gdyż najistotniejsze pokrewne elementy zostały opisane. Celem tego tekstu jest zachęcenie czytelnika do zagrania w obie gry, bez

47


C64

Komoda & Amiga Plus #2

Snatch McBlagger

Nie taki SEUCK straszny

C

hoć większość gier

bohatera przedstawia nam

Akcja opisywanej gry nie

umożliwia nam wcie-

osobę o wątpliwej reputacji

dzieje się jednak w Danii,

lenie się w rolę rozma-

społecznej – pospolitego wła-

a na terenie Szkocji. Jest rok

itych praworządnych bohate-

mywacza. Zauważyć jednak

1962, a my poznajemy tytuło-

rów i herosów ratujących świat

trzeba, że ten, mimo czynów

wego włamywacza, Snatcha

(bądź chociaż walczących

wzbudzających wątpliwości

McBlaggera już w momencie,

z szeroko pojętym złem w węż-

w kwestiach moralnych, jest

gdy za swe niecne występki

szej skali, na swym własnym

na swój sposób sympatycz-

trafia on do więzienia Fharth-

podwórku), to miło czasem

ny, a i sama gra ma mocno

moor. Jak większości notorycz-

dla odmiany zagrać w coś, co

komediowy wydźwięk. Od razu

nych przestępców, po szeregu

pozwoli postawić się w sytu-

przypomina się chociażby kul-

udanych akcjach, w końcu

acji zgoła odmiennej. Tak też

towa seria filmów „Gang Olse-

powinęła mu się bowiem noga

właśnie czyni ta przygotowana

na”, której bohaterowie, choć

i w skutek tego, zamiast z per-

przez Alfa Yngve SEUCK-owa

parali się niezbyt chlubnym

spektywy leżaka na tropikalnej

produkcja (zgłoszona na tego-

zajęciem, także wzbudzali przy

wyspie, musi teraz podziwiać

roczne SEUCK Compo 2015),

tym nieukrywaną sympatię.

świat zza zimnych krat. Gdyby

która to jako swego głównego

48

tak jednak miała skończyć


C64

Komoda & Amiga Plus #2

się cała historia, gracz nie

po jednej płaszczyźnie. Dość

wią… kiełbasy nafaszerowane

miałby tu za wiele do roboty.

często będziemy bowiem

środkiem nasennym. Te jednak

Dlatego też właśnie, pewnego

zmieniali poziomy za pomocą

działają tylko na atakujące

fartownego dnia, gdy strażni-

schodów czy też drabin, a to

nas wściekłe psy (uwaga na te

cy udali się na nieplanowaną

wchodząc na wyższą kondy-

szare – są groźniejsze!), a z po-

herbatkę, nadarzyła się szansa

gnację korytarza, a to wskaku-

zostałymi zagrożeniami radzić

ucieczki…

jąc na jakiś taras.

sobie należy w standardowy dla włamywacza sposób, czyli

Gra wyposażona jest w bar-

Głównym problemem Snatcha

unikając kontaktu za wszelką

dzo fajne „gazetowe” intro,

są z pewnością patrolujący

cenę. Z punktu widzenia gry

które na myśl przywodzi nieco

więzienne korytarze strażni-

to w sumie dobre rozwiązanie,

wprowadzenie do dawnego

cy. Są oni o tyle kłopotliwi,

bo trudno wyobrazić sobie, by

Paperboy’a, choć oczywiście

że nie wystarczy unikać ich

na przykład na zmierzającym

tematyka obu gier jest zgoła

samych, a trzeba uważać

w naszym kierunku i wyma-

odmienna. Chwilę później

także, by nie wejść w pole

chującym pałką strażnikiem,

lądujemy już przed naszą

ich wzroku (przedstawianego

wrażenie zrobić mogły ciskane

celą, gdzie jeden ze straż-

jako ruchomy symbol pytajni-

w jego stronę wyroby wędli-

ników wszczyna przeciwko

ka). W ucieczce nie pomogą

niarskie :-).

nam alarm, a my uciekając

nam także współosadzeni,

ruszamy w lewą stronę ekranu

którzy wyciągając ręce przez

Choć głównym celem jest

poprzez więzienne korytarze,

kraty swoich cel, starają się

oczywiście nasza ucieczka, to

gdzie w drodze do wyjścia

pochwycić uciekającego.

okazuje się, że nawet w wię-

trzeba będzie wykazać się nie

No cóż, tak to niestety jest,

ziennych murach można się

lada sprytem i zręcznością,

skoro Snatch zdążył narobić

dodatkowo nieźle obłowić. Tu

chcąc uniknąć pojmania.

sobie w więzieniu długów.

i ówdzie (w różnych wnękach,

Sama gra wykonana jest

Nasz (anty- ?) bohater wy-

celach, na półkach, za ścian-

w konwencji „pseudo” plat-

posażony jest też w bardzo

kami) poukrywane są bowiem

formówki – oferując nie tylko

ciekawą i niestandardową

cenne przedmioty w postaci

prostą drogę przed siebie

„broń” miotaną, którą stano-

pieniędzy czy złota. Te jak

49


C64

Komoda & Amiga Plus #2

najbardziej warto zbierać, bo

niu więziennej bramy nasza

oprócz wzrostu licznika punkto-

przygoda automatycznie się

wego dla samego faktu, jak to

zakończy, bardzo miło się

zwykle w SEUCK-ach bywa, po

rozczaruje. Pojawiający się po

każdej pełnej granicy 10000

udanej ucieczce nagłówek

punktów otrzymamy także do-

gazety nie oznacza bynajmniej

datkowe życie, które z pewno-

końca zabawy, a jedynie jej

ścią bardzo się przyda. W grze

następny etap. Tym z kolei

zawarto też kilka ciekawych

będzie rundka po mieście

urozmaiceń rozgrywki. To znisz-

i obłowienie się na tyle, na ile

czyć trzeba transformator za-

się tylko da. Otworem staną

silający kraty pod napięciem,

muzea czy magazyny, a łupa-

a to kucać by unikać strzałów,

mi oprócz poprzednich dóbr

czasami sprytnie lawirować

będą także obrazy (świetnie

między snopami świateł reflek-

wykonano „Krzyk” Muncha :-))

torów, a kiedy indziej znowu

czy czekające na sforsowanie

ukryć się w ciemnej bramie lub

naścienne sejfy.

w przywięziennych krzakach (wskazówki tych działań wy-

Oczywiście otoczenie nam po-

świetlane są na ekranie).

magać nie będzie i do dobrze już znanych, ścigających nas

50

Sam tytuł jak na zwyczajne

wciąż po ucieczce strażników

SEUCK-owe standardy jest

i psów dołączą lunatycy (któ-

naprawdę długi, i co ważne

rzy narobią wrzasku w mo-

przy tym, długość ta nie jest

mencie ich obudzenia) oraz

przeciągana sztucznie, lecz

takie przyjemne zwierzątka, jak

związana z naprawdę cieka-

nietoperze i węże. A im dłużej

wą linią akcji. Kto pomyślał

będzie trwała nasza przygoda

bowiem, że po przekrocze-

– tym barwniej nasze „suk-


C64

Komoda & Amiga Plus #2

cesy” na złodziejskiej ścieżce

czy psy zjadające wspomnia-

będą ilustrowane przez kolejne

ną wcześniej kiełbasę brzmią

nagłówki gazet. Na końcu

całkiem nieźle. Jedyne, do

staniemy z resztą przed szansą

czego mógłbym się (troszkę

obrobienia wielkiego banku

na siłę) przyczepić to lekko

(znów świetnie rozwiązane

nierówny poziom trudności. Są

krycie się za filarami), gdzie

w grze takie fragmenty, które

czekają drogocenne i błysz-

można przejść z palcem w…

czące sztabki złota. Jak jednak

kieszeni, są i takie, które ciężko

skończy się ta cała historia? To

pokonać nawet przy użyciu

już Wy musicie zagrać i sami

save-state’ów. Przy czym

się przekonać :-)…

niekoniecznie właśnie poziom trudności rośnie liniowo, a ra-

Ogółem mówiąc, Snatch

czej jest to dość przemieszane.

McBlagger to naprawdę bardzo fajna gra. Nie dość, że

W chwili, gdy piszę te słowa,

nieszablonowa pod względem

na wspomniane SEUCK Com-

fabuły i konwencji, to jeszcze

po 2015 zgłoszono dopiero 4

wykonana naprawdę ładnie

produkcje i nie wiem oczywi-

i starannie. Oprócz garści

ście czym jeszcze zaskoczą

innych pochwał, uwagę zwró-

pozostali, przyszli uczestnicy

cić trzeba także na oprawę

tej rywalizacji. Już teraz myślę,

graficzną, a w szczególności

że można jednak spokojnie

na rewelacyjnie narysowane

powiedzieć, iż opisywana gra

i animowane sprite’y bohate-

śmiało powalczy o wygraną.

ra i przeciwników (naprawdę ekstraklasa). Efekty dźwiękowe również są niczego sobie. Wyjące syreny, bzyczący transformator, wystrzały z broni

noctropolis

SEUCK COMPO W uzupełnieniu do artykułu na temat SEUCK Compo 2015 i zawartego tam krótkiego przeglądu produkcji biorących w nim udział, chcielibyśmy dodatkowo przybliżyć Wam nieco bardziej jedną z nich. Gra „Snatch McBlagger”, bo o niej mowa, została zgłoszona jako jedna z pierwszych do tegorocznej edycji konkursu – wtedy też zresztą, na gorąco, napisana została niniejsza recenzja. Gra w rywalizacji z innymi produkcjami zajęła całkiem dobrą, czwartą pozycję. Nic w tym dziwnego, gdyż pomysł, wykonanie oraz grywalność sprawiły, że jest jedną z lepszych produkcji w SEUCK Compo 2015.

Snatch McBlagger Grafika: Dźwięk: Grywalność: Alf Yngve, 2015

51


C64

Komoda & Amiga Plus #2

Quo Vadis – Kaj idziesz? – Do kina. – A co

znajdować się miał obiekt

grają? – Quo vadis. – A co

stanowiący cel całej eskapa-

to znaczy? – Kaj idziesz. – Do

dy – berło w kształcie czaszki,

kina…

zwane Berłem Nadziei. Tylko

I

jego zdobycie, a następnie lekroć spotykam się ze

bezpieczny powrót z nim na

słynnym tytułem Quo Vadis,

samą górę miał dawać ryce-

to zawsze staje mi wła-

rzowi nadzieję na uratowanie

śnie przed oczami powyższy

ludzkości. Myślicie sobie, że

żart, pochodzący z popular-

brzmi to prosto i sukces jest

nych śląskich tomików „Klub

o krok? Oj, nic bardziej mylne-

Masztalskiego” (może ktoś

go, bądźcie tego pewni…

pamięta), w których to zaczytywałem się na okrągło za

Gra od samego początku

dzieciaka. I choć sama gra

sprawia wrażenie, jakbyśmy

jest zupełnie o czymś innym

to dziś określili, nieco „budże-

niż historia opowiedziana

towej” (nawet jak na tamte

przez znaną szkolną lekturę

czasy). Grafika, delikatnie

i jej ekranizację, nie mogłem

mówiąc, nie zachwyca. Ca-

się powstrzymać przed takim

łość utrzymana jest w bardzo

wstępem ;-).

jednolitej, czerwono-żółtej palecie, a elementy otoczenia

Historia tej produkcji dotyczy

są dość proste i powtarzalne.

bowiem rycerza, który stanie

Co gorsza, nie spodziewajcie

przed szansą uratowania świa-

się w tym temacie żadnego

ta przed działaniami Mroczne-

większego urozmaicenia, aż

go Lorda, który okrył już swym

do samego końca gry. Jakiś

cieniem większą część Ziemi.

swój urok jednak te wszyst-

Ów Mroczny Lord, czując się

kie napotykane po drodze

najwidoczniej tak potężnie

świeczniki, kociołki, czy wiszą-

i pewnie, że nic nie jest mu

ce na ścianach pochodnie

w stanie zagrozić, postanowił

i oręża mają, to trzeba przy-

zabawić się ze wspomnia-

znać. Muzyka to także prosta,

nym śmiałkiem. W tymże celu

dwutonowa melodyjka, która

zaproponował mu podróż

brzmi jednak dość przyjem-

w mroczne otchłanie, bę-

nie i potrafi wpaść w ucho.

dące niekończącą się nie-

Nieco dziwnym może się

mal plątaniną podziemnych

jedynie wydawać to, że ma

jaskini i komnat, a stanowiące

ona taki dość wesoło-skoczny

królestwo Złoczyńcy. Tam

wydźwięk, co trochę kłóci się

bowiem, po pokonaniu całych

z ciężkim i tajemniczym klima-

zastępów piekielnych kreatur

tem całej gry.

i po dotarciu na samo dno,

52


C64

Komoda & Amiga Plus #2

Sterowanie także jest nieste-

w ten sposób, iż posiadamy

ty mocno toporne. Postać

magiczny miecz, który nie-

zachowuje się i skacze dość

ustannie emituje dziwacznym

nienaturalnie, co nie jest

rodzajem energii. Może to

jeszcze nawet takie najgor-

i nawet dobrze, bo atakują-

sze, bo totalnie zwalony jest

ce nas zastępy Mrocznego

brak możliwości sterowania

Lorda są naprawdę spore. Od

postacią na boki podczas jej

zwyczajnych nietoperzy, wa-

spadku swobodnego w dół.

żek czy ptaków, aż po jakieś

Niby można powiedzieć, że

smoczyska, duchy, demony,

z fizycznego punktu widzenia

czy inne stworzenia z piekła

jest to uzasadnione, no ale

rodem, których klasyfikacji się

w grach (a szczególnie jakoś

nie podejmę. Wszelki kon-

w tej) naprawdę potrafi to

takt z nimi powoduje utratę

wkurzyć. Wystarczy na przy-

energii – i tak, nasz począt-

kład nieopatrznie zeskoczyć

kowo czerwony bohater wraz

z liny podczas wspinania się

z ubytkiem sił nabywa barwę

po niej, by następnie (w tem-

fioletową, by ostatecznie stać

pie żółwia) opadać obok tej

się zielony, co oznacza już stan

liny przez trzy ekrany w dół,

bliski śmierci. Energię można

bez możliwości ruchu. Iden-

co prawda odbudować za

tycznie wygląda z resztą spra-

pomocą poukrywanych tu

wa, gdy skacząc z platformy

i ówdzie skrzyń, ale tych nie

na platformę, pechowo nie

ma niestety zbyt wiele.

trafimy w tą docelową. No, a jakby problemów poDość dziwnym rozwiązaniem

wodowanych przez rozmaite

jest również to, że sterowana

jaskiniowe kreatury było mało,

przez nas postać miota „poci-

śpieszę poinformować, że po

skami” nie za sprawą przycisku

upadku w rozżarzoną lawę gi-

FIRE, ale… cały czas, gdy tylko

nie się od razu (jest tylko jedno

znajdujemy się w ruchu (FIRE

życie), a na wskutek nieopatrz-

+ kierunek powoduje z kolei, iż

nego obrania drogi można

można to robić stojąc w miej-

też znaleźć się w sytuacji bez

scu). Zostało to dość sprytnie

wyjścia. Dziś grę oferującą

wytłumaczone fabularnie

takie rozwiązania uznano by

53


C64

Komoda & Amiga Plus #2

z marszu za totalnie niegrywal-

Naprawdę, gdy pomyślę so-

ną i nieprzyjazną graczowi,

bie, że ktoś kiedyś był w stanie

kiedyś było to tymczasem

tą grę przejść od początku

traktowane w kategoriach wy-

do końca na prawdziwym

zwania. Kolejny dowód na to,

sprzęcie i bez żadnych oszustw

jak bardzo zmieniła się elek-

(są tacy!), to po prostu nie

troniczna rozrywka przez te

wiem nawet, co powiedzieć.

wszystkie lata, abstrahując już

Zerknijcie zresztą na całość

od audiowizualnych banałów.

wspomnianej mapy świata gry: http://vgmaps.com/Atlas/

W produkcji tej, na szczególną

C64/QuoVadis-Map.png.

uwagę zasługują też rozmiary

54

mapy, po której przyjdzie nam

Sporą ciekawostką jest to,

się poruszać, bowiem są one

że gdy gra ukazała się ory-

naprawdę ogromne. Okazuje

ginalnie w 1984 roku, jej

się, że świat Quo Vadis skła-

wydawca (The Edge) ogłosił

da się aż ze 1012-stu (22x46)

wśród graczy konkurs, którego

sąsiadujących ze sobą ekra-

nagrodą miało być prawdzi-

nów (gra jest scrollowana)!

we, wykonane ze złota i srebra

Taka liczba naprawdę potrafi

berło, warte 35 tysięcy fun-

wbić w podłogę nawet jeszcze

tów. By zdobyć tą nagrodę,

dzisiaj (a co dopiero kiedyś),

trzeba było „jedynie” odna-

a łącząc to jeszcze ze wspo-

leźć 6 ukrytych na różnych

mnianą jednolitością grafiki

poziomach penetrowanych

i wysokim poziomem trudności,

otchłani tajemniczych słow-

wychodzi prawdziwy hardkor.

nych zagadek, odszyfrować


C64

Komoda & Amiga Plus #2

je i w końcu złożyć całość

polecić chyba tylko naprawdę

w jedną sentencję. Sprawa ta

oddanym fanom labirynto-

budzi zresztą kontrowersje i jest

wych platformówek ze sporą

przedmiotem dyskusji do dziś.

(naprawdę sporą) dozą samo-

Jedni twierdzą, że był to jeden

zaparcia, oraz „odkrywcom”,

wielki przekręt i po dojściu

którzy lubią grzebać w zapo-

do rozwiązania (w wielkich

mnianych starociach i mimo

bólach i nierzadko angażując

ich wielu wad, potrafią na

do tego całą rodzinę i znajo-

swój sposób dostrzec specy-

mych) i przesłaniu go wydaw-

ficzny klimat w niektórych ich

cy otrzymywali lakoniczną od-

elementach. Bo ktoś powie:

powiedź, iż jest ono… błędne,

po co w ogóle opisywać ty-

mimo, iż sami do dziś są pewni

tuły, które delikatnie mówiąc,

jego prawdziwości (dzieląc się

umiejscowione są o dobre

już po latach szczegółami jego

dwie ligi niżej niż wszelkie

rozwikłania na internetowych

niezapomniane przeboje? Ano

forach). Inni z kolei dalej pró-

właśnie po to, że cała historia

bują kombinować z odmien-

gier na C64 to nie tylko wielkie

nymi wariantami rozwiązania,

hity, ale też swego rodzaju

łudząc się wciąż, że to oni

niebanalny „folklor”, jak wła-

będą tymi pierwszymi…

śnie Quo Vadis. I to w dodatku taki, za którym stoi nierozwikła-

Autorem Quo Vadis był Steven

na do dziś tajemnica… :-P

T. Chapman – 19-sto letni noctropolis

Anglik, który rzucił studia, by zająć się tworzeniem gier (co było zresztą dość powszechną

Quo Vadis

praktyką w tamtych czasach).

The Edge, 1984

Dzisiaj grę tą można natomiast

55


C64

Komoda & Amiga Plus #2

Wizard of Wor Dawno, dawno temu głównym celem w grach nie było dotarcie do końca, o ile taki istniał, lecz zapisanie się na liście High Score. Zdobycie wysokiej ilości punktów zazwyczaj oznaczało pozbycie się sporej sumy z kieszonkowego. Automaty bezdusznie pożerały kolejne monety w zamian za możliwość podjęcia kolejnej próby nierównej walki z przeważającą ilością przeciwników. Dobrze, że ci przeciwnicy nie należeli do inteligentnych.

O

d razu wyjaśniam,

obława stała się faktem.

cje. Jeżeli w poszukiwaniach

że w tytule nie ma

W związku z konwencją na-

Czarownika Wora uczestniczy

literówki. To nie tylko

zewnictwa pod naszą kontrolę

dwójka graczy należy za-

moje zdanie, że w naszej pięk-

oddany zostaje Worownik,

chować szczególną ostroż-

nej polszczyźnie „Czarownik

który z czasem awansuje do

ność, bowiem gra powstała

Wor’a” nie tylko nie brzmi zbyt

miana worażki (w ramach

w czasach, gdy „friendly fire”

groźnie, ale wręcz śmiesznie.

wyjaśnienia, próbowałem

było standardem. Bratobój-

Podejrzewam, że pracownicy

odpowiednio przemodelować

czy ogień określiłbym jako

firmy Midway projektujący grę

słowo watażka). Odważni

broń o wielu ostrzach. Jedno

nie zastanawiali się nad tym

woracy wkraczają do wielo-

z nich to zagrożenie - mając

jak nazwy własne występują-

poziomowego lochu walcząc

na celu wspólne zejście na

na każdym poziomie z coraz

jak najniższy poziom, jeden

liczniejszymi oddziałami prze-

błąd może w najgorszym

dziwnych bestii. Na pierwszych

możliwym momencie odebrać

poziomach można czuć się

towarzyszowi ostanie życie,

dość pewnie, dzierżąc w dło-

pogrążając tym samym plan

niach broń dystansowego

wspólnego osiągnięcia sławy.

rażenia, jednak sielanka nie

Drugie ostrze to rywalizacja.

trwa długo. Z każdym kolej-

Powszechnie wiadomo, że nic

nym poziomem pojawia się

tak nie buduje napięcia jak

coraz więcej, coraz bardziej

nutka współzawodnictwa po-

wymagających przeciwników.

między graczami. Gdy walka

Niektóre potwory potrafią stać

z monstrami przestaje bawić,

się niewidzialne, ale zaprawio-

pogoń za żywym przeciwni-

ny w bojach gracz wie, że ma

kiem w labiryntach potrafi

ce w produkcji będą brzmiały

do dyspozycji radar, na którym

wpuścić powiew świeżości

INSPIRACJE

u nas. Gdyby wzięli to pod

można je łatwo namierzyć.

do dobrze znanej mechaniki.

Gra stała się inspiracją dla kilku piosenek, m.in.:

uwagę zapewne tytułowy

Nieco więcej kłopotów mogą

Dodam tu, omijając wszelkie

„wor” nie pojawiał by się w na-

sprawić bossowie, którzy opa-

zasady, jeszcze jedną krawędź

zwie wszystkich występujących

nowali zdolność teleportacji,

specjalnie dla tych, dla któ-

Dissonant - Wizard of Wor

w grze postaci oraz potworów.

ale nie ma strachu w naszym

rych wpis na liście najlepszych

fachu. Jeden celny strzał po-

jest najważniejszy - ambicja.

trafi rozwiązać każdy potwor-

Za zabicie towarzysza można

Nie umiem odpowiedzieć

ny problem. Gdy wystrzelony

zarobić więcej punktów niż

na pytanie, czego dopuścił

pocisk nie dosięgnął potwora,

za któregokolwiek z podsta-

się tytułowy magik, jednak

mogą pojawić się komplika-

wowych, masowo mordowa-

Welle: Erdball - Wizard Of Wor

56

W pogoni za Worem


C64

Komoda & Amiga Plus #2

nych przeciwników. Jedynie

rowe dźwięki wiele wnoszą

sam Wizard of Wor wart jest

do klimatu. Dzisiaj może nie

więcej. Dwójka doświadczo-

sprawiają już takiego wraże-

nych graczy, o ile potrafią się

nia jak w okolicach premiery,

dogadać, jest w stanie dodać

gdy grobowe rytmy potrafiły

sobie kilka tysięcy punktów do

wywołać gęsią skórkę, jednak

wyniku.

z pewnością należy zaliczyć je do wyraźnych plusów.

Niekończąca się historia

W skrócie – polecam

Jak to zazwyczaj bywa

Na pierwszy rzut oka „Wizard

w grach nastawionych na

of Wor” to prosta gra z po-

zebranie jak największej ilości

czątku lat osiemdziesiątych.

punktów, lochy nigdy się nie

Zagłębiając się w niuanse

kończą. Twórcy zaprojektowali

mechaniki wyraźnie widać,

w sumie 25 różnych labiryntów,

że pozorna prostota potrafi

które podzielone zostały na

zapewnić sporo rozrywki dla

trzy grupy: proste, trudne oraz

jednego gracza, a w przypad-

specjalne. Raczej nie zakładali

ku kooperacji ilość miło spę-

oni, że gracze będą regularnie

dzonych chwil przed ekranem

schodzić niżej niż na poziom

może znacznie wzrosnąć. Do

szesnasty, bowiem pierwsze

dziś z przyjemnością wracam

siedem plansz jest losowanych

do lochów, w których może

spośród 15 map uznawanych

pojawić się Czarownik znany

za łatwiejsze, natomiast na

jako Wor.

wszystko co poniżej, przygotowanych zostało jedynie 8.

bobikowoz

Nie trzeba być geniuszem z matematyki, aby zauważyć, że specjalne poziomy są tylko 2. Walka na arenie odbywa się tylko raz i ma ona na celu oddzielenie worowników od worażek, a także premiuje wszystkich graczy dodatkowym życiem. Druga specjalna mapa została nazwana „The Pit”, a jej wygląd oraz częstotliwość pojawiania się pozostawię do odkrycia dla wytrwałych graczy. Opisywanie technicznej strony gry, która ukazała się ponad 30 lat temu to nie jest łatwe zadanie, dlatego też ten fragment opiszę bardzo krótko. Grafika - jaka jest każdy widzi: prosta, niemalże symboliczna, ale bardzo przejrzysta. Muzyka i efekty dźwiękowe zasługują na uwagę. Mroczne, mino-

57


Komoda & Amiga Plus #2

GADAJĄCE GŁOWY Remasteryzacja starych produkcji wiedniego edytora assemblera. Później Bobikowoz: Wersja High Definition, edycja rozszyfrować, w jaki sposób koderzy zaproRemaster, pakiet Game of the Year - coraz gramowali produkcję. Dzięki temu można częściej producenci gier sięgają po sprawpoprawić istniejące błędy, przystosować dzone serie i tytuły, wydając je ponownie ją do nowych urządzeń, np. dodatkowej w odświeżonej wersji. W przypadku kolejpamięci, Easyflash, itp. Obecnie wiedza nych generacji konsol oraz zmieniających programistów jest głębsza, stare komputery się regularnie systemów operacyjnych dla bardziej poznane pod kątem programiPC takie odświeżone wersje są jak najbarstycznym, a jak się czegoś nie wie, można dziej zrozumiałe i to niezależnie od tego, zapytać innych. Do tego powstały nowe, czy zostały przygotowane w sposób profelepsze programy użytkowe ułatwiające sjonalny czy jedynie jako szansa na łatwy prace koderowi czy grafikowi. Środowizarobek. Zazwyczaj reedycje pojawiają się sko pecetowe znacznie usprawnia pracę na nowszych w porównaniu z oryginałem w programowaniu. Poza tym można znaczsprzętach i systemach, pozwalając bawić nie skrócić kod gry, usunąć niepotrzebne się na sprzęcie, który w danej chwili jest wstawki, a na końcu, używając nowych najpopularniejszy. Wspomniana moda na pakerów, znacznie skrócić objętość proodświeżanie dotarła także do naszego gramu. Dla mnie takie poprawianie jak świata zbudowanego z ośmiu bitów. Panonajbardziej ma sens, bo dzięki temu gra wie, co sądzicie na temat odświeżonych dostaje tzw. drugie życie. wersji gier pojawiających się na dokładnie tej samej platformie? Czy to zło konieczKomek: Osobiście bardzo lubię ne i gwałt na oryginale, czy może grzebać w przeszłości, więc szansa na odkrycie na nowo Jeżeli chotak zwane „odgrzewanie zapomnianych perełek? dzi o platformy kotleta” mi pasuje. Cóż, nowe - motywacją jest są osoby, które stwierRamos: Na nowszych tylko i wyłącznie zarobek. W dzą, że to naciągnięty sprzętach jest to raczej przypadku platform klasycznych pomysł, ale ja się z tym robione dla kasy. Dla (np. remaster hitu na tej samej nie zgadzam. Chociażfirmy, która ma gotomaszynie), sytuacja jednak znacząby dlatego, że dzięki we źródła, sprawa jest co się różni, gdyż motywacją dla reedycji można popraprosta. Kilka godzin takiego działania najczęściej jest wić tzw. „bugi” znajdupracy i nowa wersja jest czysta pasja, a nie zarobek. jące się czasem w orygotowa. Inaczej wygląda ginale. Ponadto można to na komputerach 8-bito- Noctropolis bardziej podrasować grafikę wych. Tu sprawa jest bardziej i efekty dźwiękowe albo dodać skomplikowana i czasochłonna. jakieś inne elementy, które uatrakNajpierw trzeba cały kod programu cyjnią dany program. Do tego wszystkiewyciągnąć i przekonwertować do odpo-

58


Komoda & Amiga Plus #2

CC BY-SA 3.0 - author: Ubcule source: http://pl.wikipedia.org/wiki/Commodore_16#/media/File:Commodore_16_002a.png

niego całkiem nowe światło - czy to nowe opcje, czy nowe poziomy, czy nową oprawę graficzno-dźwiękową. Spoglądam więc na takie remasterowane wydania bardzo pozytywnie, choć z jednym małym noctropolis: Zgadzam się zastrzeżeniem: doceniając te z Ramosem, iż jeżeli chodzi wszystkie nowości i udogodo platformy nowe - motynienia i tak częściej sięgam wacją jest niestety tylko Warto również zwrócić po wydanie klasyczne. i wyłącznie zarobek. uwagę, że poza wznowieniaDlaczego? Wspomnienia Wiadomo, że praca mi starych gier istnieją produkz młodości... nad takim tytułem cje jedynie je interpretujące, czyli pochłania znacznie remake’i. To jest moim zdaniem Minimoog: Warto rówmniej czasu niż nad jeszcze ciekawsze: twórcy biorą nież zwrócić uwagę, że produkcją premieropomysł oryginalny, ale reszta zapoza wznowieniami stawą (wykorzystanie stależy już tylko od ich inwencji. rych gier istnieją produkcje rego kodu w mniejszym jedynie je interpretujące, lub większym stopniu) - Minimoog czyli remake’i. To jest moim oraz że dobry, sprawdzony zdaniem jeszcze ciekawsze: twórpomysł na rozgrywkę jest częcy biorą pomysł oryginalny, ale reszta sto marketingowo bezpieczniejszą zależy już tylko od ich inwencji. Jako przykład opcją niż nowa niewiadoma. I choć wielu podam grę na PC działającą pod DOS-em graczy nazywa tego typu zagrania „od- Electro Body. Powstał, oczywiście na zasagrzewanymi kotletami”, to ja nie negowałdach indie, jej remake - Electro Man. Jego bym ich tak całkiem do końca - wszakże twórca zawarł autentyczne grafiki, dźwięki nie wszyscy mieli okazję zagrać w oryginał i poziomy - w ramach remaster. A w ramach na platformie pierwotnej. Skoro mogą to remake’a dodał możliwość zagrania na więc zrobić po raz pierwszy w lepszej jakozupełnie innych poziomach oraz tworzenie ści - dlaczego nie? swoich własnych. Bardzo ciekawa sprawa. W przypadku platform klasycznych (czyli Komek: „W przypadku platform klasycznych np. remaster znanego z C64 hitu na tej motywacją dla takiego działania najczęsamej maszynie po latach), sytuacja dość ściej jest czysta pasja”. Zgadza się i fajnie, że znacznie się różni. Pierwsza sprawa, że są jeszcze osoby, których twórczość płynie motywacją dla takiego działania najprosto z serca. Poza tym wskrzeszając takie częściej jest czysta pasja, a nie zarobek. programy przenosimy się do czasów, gdy byDruga, że taki tytuł często pozbawiony jest liśmy młodsi, a któż nie tęskni za młodością? znanych z oryginału błędów i niedoróbek. Dzięki takim produkcjom jest okazja, aby No i w końcu trzecia, że program jest zapowspominać stare, dobre czasy. zwyczaj wzbogacony o coś, co rzuca na go dorzucam jeszcze nostalgię i prędzej mi kaktus na dłoni wyrośnie, niż zmienię zdanie.

59


Komoda & Amiga Plus #2

tytułem. Sam nie raz miałem i nadal mam c00k: Jeśli chodzi o grę, która z pewnych taką okazję. Jednak jest to robione przez prowzględów nie pójdzie już na nowym ducentów z korzyści czysto zarobkowych. sprzęcie, a była bardzo dobra i robimy wersję dla nostalgicznych graczy, to Jeśli natomiast chodzi o odświeżanie, przerozumiem. Lecz wszystkie te podkręcone rabianie i poprawianie tytułów na platformy wersje, które mają na celu zarżnięcie z „tamtej epoki”, jestem jak najbardziej za, kompa, gdzie w najlepszym razie autor gdyż w tym przypadku jest to robione zmieni scenerię, vide „Far Cry 4”, głównie z pasją do retro sprzętu. to już jest robione w jednym Jednak z miłą chęcią zobacelu. Często to właczyłbym takie przerobione/ śnie fani robią najpoprawione tytuły np. Jestem ciekawy, jak lepsze remastery lub porty, w sklepie Protovision, sprawa potoczy się wyłącznie dla czystej chęci Psytronik, RGCD w opaz nowym Franko. przybliżenia/przypomnienia tytułu kowaniu stylizowanym na Ogólnie gra jaka graczom. Skwituję to więc jednym oryginał, instrukcją i innymi była, taka była. zdaniem: jeśli odświeżać klasyczny bajerami. Graficznie ... przetytuł to porządnie, nie dając pomilczę, aleeee była wodu do rozczarowań. Bobikowoz: Przenoszenie swojska! To jednak gier z mocniejszych sprzętów już było i ciężko będzie - JargoV na słabsze to także ciekawy zainteresować nowych trend. Niedawno trafiłem na odbiorców, tym bardziej, informację, że na Spectrum pojawiła że młodzież powie, że grafika się gra „Super 48k Box” - remake „Super Brejakaś taka słabawa. Nie wiem, pewad Box”, która to z kolei była konwersją gierki nych świętości może lepiej nie ruszać? :) na C64 „Super Crate Box”. Uff, jaka długa droga. Przyznam, że lubię czasem śledzić, do noctropolis: Tak, remake i kontynuacje to czego ludzie są zdolni w zakresie wyciskania w sumie odrębna kwestia od wcześniej ostatnich potów ze starych komputerów. poruszanej, choć pod pewnymi wzglęW przypadku niektórych konwersji należy dami zbliżona. Różni się jednak tym, że pochwalić umiejętności ich autorów, nawet tutaj pole na nową interpretację jest gdy rozgrywka odbiega od tego, co znamy nieco większe. Oceniam takie projekty z oryginału. Jako przykład podam atrakcyjbardzo pozytywnie, choć zauważam ny technicznie Mood, będący wariacją na też, że w przypadku tytułów naprawdę temat gry Doom, który pomimo wyciskania mega-popularnych, takich które zapisały ostatnich potów z Komody nie ma szans dosię złotymi zgłoskami w historii gier wideo, równać oryginałowi. Zupełnie inną kategorią ilość wszelkich remake’ów zaczyna już są produkcje w stylu „Prince of Persia”, które nieco nużyć. Ja również kibicuję autorom w niczym nie odbiegają od swoich starszych Franko 2 i jestem bardzo ciekawy efektu braci. finalnego. Nie obawiałbym się raczej przyjęcia jej przez nowych odbiorców, noctropolis: Wspomniany „Prince of Persia” to bo wydaje mi się, że zamysłem autorów, majstersztyk kodu. Mood także zrobił na mnie kontynuacja jest wybitnie skierowana do duże wrażenie, ale mimo wszystko, traktowatych, którzy na debiucie się wychowali. łem go raczej w kategorii grywalnej demonDo tego stopnia, że dziś używają sformustracji niż pełnoprawnej gry. Ogólnie rzecz łowania „spadaj pierdoło”. biorąc, ciekawie jest właśnie zobaczyć efekty takiego „remastera wstecznego”, gdzie stoAtreus: „Odświeżanie starych kotletów” sunkowo nowszy pomysł próbuje się upchnąć w świecie współczesnych platform sprzęw bebechy starszej maszyny. Świetnie zrobiotowych nie napawa mnie zbytnim optyno to choćby z dość sławnym ostatnio „Camizmem. Owszem, można dzięki takiemu nabaltem”. Osobiście ubolewam nad tym, zabiegowi zapoznać się z przeoczonym

60


Komoda & Amiga Plus #2

że taki „Mortal Kombat” na C64 utknął na etapie technicznego preview, bo byłby to dla mnie hit hitów. Już jako kompletną ciekawostkę dodam, że na kanwie obecnej „mody” na retro tworzone są na YouTube filmiki z cyklu: „jak wyglądałaby któraś z obecnych najnowszych gier AAA, wydana na C64”. Oczywiście wiadomo, że z realną grą nie ma to nic wspólnego, bo jest to bardziej kreacja humorystyczno-artystyczna, ale i tak fajnie obejrzeć, jak w czyjejś wyobraźni na Komciu prezentowało by się takie „GTA V”. Już pal licho, że oprawa audiowizualna tych kreacji bardziej wygląda jak NES niż C64 (choć jest właśnie opisywana konkretnie jako C64), ale to wciąż 8 bitów. tomxx: Zauważyłem, że globalny trend retro-stylu (czy to w grach, czy w każdej innej dziedzinie rozrywki wzorującej się na przeszłości) rzeczywiście zbliżony jest do graficzno-dźwiękowych osiągów NES-a. Już od 1985 roku była to niezwykle popularna konsola w Stanach, a jak wiadomo, nowe nurty i tendencje tworzą się zwykle za Oceanem. Piksele wszędzie jednak wyglądają podobnie, więc możemy przyjąć, że kolejna flashowa zręcznościówka, którą przelotnie „katujemy” w przerwach w pracy, rzeczywiście wygląda rodem jak z C64. A wracając do głównego pytania: nie mam pretensji do komercyjnych produkcji remasteryzwanych. Zawsze jest to kolejna gra, w którą możemy, a nie musimy zagrać. Dla mnie znajome dźwięki w ulepszonej formie są czystą poezją, a nowoczesny rendering znanych z dawnych lat scen - ucztą dla duszy. Poza tym, bądźmy szczerzy: każdy taki produkt przyczynia się do odświeżenia ludzkiej pamięci i na kolejne lata utrwala zawarte w oryginale idee. JargoV: Remaster - rzecz dosyć ważna dla branży, która czasem okazuje się złem wcielonym... Odnawiając starszy tytuł, wydawcy nad wyraz często wbijają szpilę w markę wypracowaną przez pierwowzór, a w tym przypadku decyduje głównie chęć szybkiego i łatwego podniesienia dochodów na niekoniecznie wymagającym pracy projekcie. Dla przykładu, tak

było z odświeżoną wersją PC-towego klasyka „Half-Life”. Zapowiadano powrót legendy w nowej jakości, a po premierze było tylko rozczarowanie fanów okazało się to praktycznym przeniesieniem gry w skali 1:1 na nowszy silnik, nie wykorzystując ani odrobiny z jego ogromnych możliwości. Natomiast jeśli wersja odświeżona jest zrobiona porządnie, tak jak należy, to jak najbardziej jestem stanowczo za! Często to właśnie fani robią najlepsze remastery lub porty, wyłącznie dla czystej chęci przybliżenia/przypomnienia tytułu graczom. Świetnym przykładem odnowionej wersji jest niedawno opublikowana „Ultima IV Remastered”, która zbiera świetne opinie. Skwituję to więc jednym zdaniem: jeśli odświeżać klasyczny tytuł to porządnie, nie dając powodu do rozczarowań. noctropolis: Dyskusja pokazała, że temat remasterów i kwestii pokrewnych, to wbrew pozorom temat dość złożony. Obejmuje on bowiem zarówno nieco wzbogacone i odświeżone wersje klasycznych oryginałów, całkowite, pisane niemal od nowa remake’i starych przebojów, jak i coś, co można by od biedy nazwać konwersją/remasterem wstecznym. Ogólny wydźwięk jest z grubsza taki, że jest to zjawisko jak najbardziej pozytywne - wszakże miło jest zobaczyć coś dobrego i znanego w jeszcze lepszym, nowszym i poprawionym wydaniu. Trzeba jednak zauważyć też taką prawidłowość, że im nowsza gra jest poddawana zabiegowi remasteringu, tym większa szansa na to, że zbierze w społeczności graczy opinie „odgrzewanego kotleta” i produktu stworzonego wybitnie dla pieniędzy. Przeciwnie jest w przypadku odświeżania i ulepszania tytułów mocno klasycznych, na przykład 8-bitowych, gdzie inicjatywy takie są szeroko chwalone. Tutaj doceniany jest przede wszystkim fakt szczerości intencji, wynikającej z czystej pasji. Szczególnie, iż jak padło tu stwierdzenie, że najlepsze remastery w zasadzie robią fani - to na nich przecież niemal w stu procentach opiera się dziś grono skupione wokół klasycznych maszyn i ich oprogramowania.

61


C64

Komoda & Amiga Plus #2

Poradnik: Kopiowanie zawartości dyskietek na dysk twardy IDEDOS-u

J Rys. 1:

eśli jesteś szczęśliwym

Powodem wykonania tej

rzesz, będziesz mógł to popra-

posiadaczem IDE64,

czynności jest chociażby to,

wić później). Liczba możliwych

może nadejść moment,

aby wyróżniać się z otocze-

konfiguracji jest dość spora.

kiedy przenoszenie zawartości

nia. Moim osobistym powo-

W standardzie mamy 4 urzą-

wszystkich dyskietek na dysk

dem było zwolnienie nieco

dzenia IEC (8 do 11) plus 4

IDEDOS (niezależnie czy jest

przestrzeni zajmowanej przez

urządzenia IDEDOS (10 do

to np. dysk twardy, czy karta

dziesięć dużych pudełek z dys-

13), które są bezpośrednio

pamięci Flash) staje się Twoim

kietkami 5,25”. Oczywiście zro-

podpięte do C64. Dodaj do

następnym krokiem. Jeśli nie

bienie kopii zapasowej twoich

tego złącze USB (13 do 14),

jesteś pewien jak to zrobić,

starych dysków jest dobrym

poprzez które program mógł

czytaj dalszą część artykułu.

pomysłem.

zostać wczytany bezpośrednio

Dzięki temu przewodnikowi dowiesz się krok po kroku, jak przenieść dane z twojego archiwum dysków (oczywi-

dywania już na samym początku. Tak więc przedyskutujmy kilka

przegrać zawartość jednej

najbardziej prawdopodob-

z dyskietek, ale to wystarczy)

nych scenariuszy. Jeśli uru-

na urządzenie magazynowe.

chomiłeś program ze swojej

Czyż posiadanie całej kolekcji

jedynej stacji 1541, numerem

na jednej małej karcie Flash

źródłowym będzie najpraw-

nie brzmi kusząco? Więc za-

dopodobniej 8, jednak i tak

cznijmy!

będziesz musiał podać numer

Pierwszą rzeczą, w którą musimy się zaopatrzyć to właściwe narzędzie. Każdy sprzęt jest wart tyle, ile stworzono na

urządzenia docelowego, które ostatecznie stanie się miejscem do zapisu tworzonych obrazów dyskietek (Rys. 1).

niego oprogramowania. Jest

Jeśli uruchomiłeś program

mnóstwo narzędzi przezna-

z urządzenia IDEDOS identyfi-

czonych tylko i wyłącznie dla

kowanego jako 12, zostaniesz

IDE64, my będziemy korzystać

zapytany jedynie o numer

z D64 Disk Dumper, który jest

urządzenia źródłowego, czyli

dostępny na CSDb pod adre-

numer stacji podpiętej do

sem:

Twojego C64 (Rys. 2).

http://csdb.dk/release

W każdym innym przypadku

/?id=139419

będziesz zmuszony wprowa-

To, co zobaczysz po starcie programu, zależeć będzie od sposobu jego uruchomienia, a raczej (żeby być bardziej

62

Teraz rozumiesz skąd tyle zga-

ście opisano tutaj jedynie, jak

Rys. 2:

Rys. 3:

z PC, a uzyskasz całokształt.

dzić numer urządzenia źródłowego i docelowego przy użyciu ekranów widocznych wcześniej.

precyzyjnym) z jakiego urzą-

Po zatwierdzeniu wyboru za

dzenia go wczytałeś. Możesz

pomocą klawisza RETURN i po-

zostać zapytany o urządze-

prawnym wykryciu urządzeń,

nie źródłowe i docelowe (nie

ujrzysz menu główne progra-

przejmuj się, jeśli źle wybie-

mu. Za jego pomocą możesz


C64

Komoda & Amiga Plus #2

dokonać odpowiednich kon-

wisz kursora góra/dół pozwala

figuracji i uruchomić proces

na wybieranie pozycji z listy.

kopiowania dyskietki (Rys. 3).

Rys. 4:

Wciśnięcie RETURN na katalo-

Nawigacja w menu nie jest

gu wyświetla jego zawartość.

skomplikowana. Wyboru opcji

Za to klawisz prawo/lewo

dokonujemy klawiszem kurso-

pełni funkcję Page Up/Down

ra: góra/dół, a zatwierdzamy

z klawiatury PC i może być

za pomocą RETURN.

przydatny w czasie wertowania katalogów zawierających dużą liczbę plików.

Przyjrzyjmy się wszystkim opcjom i zobaczmy, co mają

Jednak to nie wszystko, co

do zaoferowania.

możesz wykonać w nawigatorze. Jeśli chcesz utworzyć

Jak obiecałem, będziesz mógł

nowy folder, wciśnij F7, podaj

zmienić wybrane wcześniej

nazwę i wciśnij RETURN (Rys. 5).

urządzenie źródłowe i docelowe za pomocą opcji „Select Source Device” i „Select Target Device”. Jeśli wybierzesz jedną z nich, ujrzysz znajomy ekran wyboru urządzenia. Dodatkowo są także wyświetlane

Rys. 5:

F6 służy do zmiany nazwy wybranego pliku/katalogu. F8 służy do usunięcia pustego katalogu po uprzednim potwierdzeniu polecenia (Rys. 6).

numery aktualnie wybranych

Każda z tych operacji może

urządzeń.

zostać anulowana poprzez wciśnięcie klawisza ESC. Rys. 6:

Opcja „Select Target Location” służy do wskazania kata-

Najważniejszym zadaniem jest

logu docelowego dla obrazów

wybór aktualnego katalogu

dyskietek. W przeciwieństwie

docelowego. Można to zrobić

od ustalenia nazwy pliku do-

w dwojaki sposób, poprzez

celowego, nie jest niezbędne

naciśnięcie klawisza SPACE lub

zdefiniowanie tego katalo-

ESC.

gu, aby zgrać dane. Jeśli nie wybierzesz własnej ścieżki, program utworzy obraz dyskietki w aktualnym katalogu IDEDOS, gdziekolwiek by się on nie znajdował. Jednak to nie musi być to, czego oczekujesz, więc zalecam ustawienie jej. Po wybraniu Select Target Location ujrzysz nawigatora, za pomocą którego możesz poruszać się po dysku twar-

Wciśnięcie SPACE wybierze aktualnie podświetlony folder. Ważnym efektem ubocznym tego polecenia jest automatyczna zmiana katalogu na aktualnie podświetlony. Dodatkowo taki wybór działa tylko w przypadku zbiorów „dir” (wykonanie tego polecenia na każdym innym typie plików zostanie po prostu zignorowane).

dym, tworzyć nowe i usuwać

Wciśnięcie ESC spowoduje, że

stare foldery oraz ostatecznie

aktualnie przeglądany katalog

wybrać katalog docelowy dla

zostanie ustawiony na doce-

obrazów dyskietek (Rys. 4). Nawigacja jest intuicyjna. Kla-

Rys. 7:

lowy i obrazy dyskietek będą w nim właśnie zapisywane.

63


C64 Rys. 8:

Komoda & Amiga Plus #2

Kiedy wybierzemy katalog docelowy, musimy podać nazwę pliku D64 w menu głównym w polu „Set Target File Name”. Podaj nazwę w polu edycji

Rys. 9:

dobiegnie końca. Status, jak

Program sprawdzi, czy

ekranie. Jeśli wystąpią jakieś

w folderze nie istnieje już przy-

błędy odczytu podczas ope-

padkiem plik o takiej samej

racji, to zostaną wyświetlone

nazwie. Jeśli tak, to poda od-

w formie błędu CRC (może to

powiedni komunikat i poprosi

mieć miejsce, jeśli np. Twoja

o zmianę (Rys. 8).

dyskietka jest uszkodzona).

Wybierając opcję „Display Disk

Po skopiowaniu wszystkich 35

Directory” możesz wyświetlić

ścieżek, wyświetlony zostanie

zawartość dyskietki w urządze-

odpowiedni komunikat. Wci-

niu źródłowym. Podczas listo-

śnięcie klawisza SPACE prze-

wania katalogu SPACE pełni

niesie Cię do menu głównego,

funkcję pauzy, a RUN/STOP

co pozwala zakończyć ten

przerywa proces i program

przewodnik (Rys. 12).

na bieżąco wyświetlane na

(Rys. 9).

Teraz jesteś gotowy do żon-

W menu ustawień (Adjust Pre-

dobnie będzie to ostatni raz,

ferences) znajduje się tylko

kiedy przyjdzie ci to robić. Pa-

jedna opcja służąca do włą-

miętaj, że niemożliwe jest nad-

czania/wyłączania powtarza-

pisanie istniejącego już pliku.

nia wciśnięcia klawisza. Opcja

Z tego powodu jedyną rzeczą,

ta była pożądana w procesie

o której musisz pamiętać, to

testowania programu, dlatego

zmiana nazwy pliku docelo-

została dodana do jego aktu-

wego za każdym razem. Nie

alnej wersji (Rys. 10).

martw się, jeśli o tym zapo-

do wybrania „Commence Disk Copy”, co zaowocuje wykonaniem obrazu dyskietki. Znajdzie się on na dysku twardym w wybranym wcześniej katalogu docelowym w pliku o podanej nazwie. Zobaczmy, co nam się ukaże na ekranie podczas tego procesu (Rys. 11). Zobaczymy podsumowanie wszystkich wybranych opcji. Na przykład źródłowy i docelowy numer napędu, a także nazwę pliku docelowego. Proces zgrywania danych został zobrazowany za pomocą pa-

64

wej krawędzi ekranu, operacja i aktualnie czytana ścieżka są

Nareszcie jesteśmy gotowi

Rys. 11:

Kiedy wskaźnik dojdzie do pra-

i wciśnij RETURN (Rys. 7).

wraca do menu głównego

Rys. 10:

ska postępu.

glerki dyskietkami i prawdopo-

mnisz, program nie pozwoli na rozpoczęcie operacji, a dane nie przepadną.


C64

Komoda & Amiga Plus #2

Skopiowałeś wszystkie dys-

mogli przeczytać w kolejnym

kietki? Więc co teraz? Nie

wydaniu K&A Plus.

przedyskutowaliśmy jeszcze kwestii korzystania z obrazów dyskietek na IDE64, ale bądź

Paweł Król

cierpliwy. Jest to temat na osobny artykuł, który będziecie Rys. 12:

Felieton: Wtórna dojrzałość branży komputerowej rozrywki

O

d dobrych kilku lat

dzieciaki nie bardzo wiedzą, co

Nie oceniam, czy remasteryza-

jesteśmy już świadka-

to jest joystick, jak i dlaczego

cja jest zła. Bo to jest trochę tak

mi etapu dojrzałości

się go używa.

jak z Cinemaware – niby wła-

branży komputerowej rozrywki.

sność intelektualna należy już

Od połowy lat 80-tych, kiedy

Gry wideo, podobnie jak przed

do kogoś zupełnie innego, niby

większość z nas po raz pierw-

laty film, muzyka przed nimi,

brak własnych rozwiązań, niby

szy zetknęła się z mikrokom-

a literatura jeszcze wcześniej,

czysta komercja, ale to prze-

puterami, od podłączanych

stają się wtórne. Zmienia się

cież wciąż te same hity, tylko

do domowych telewizorów

forma, ale koncepcje, idee,

że podane trochę bardziej na

Spectrumów, Atarynek i Com-

cechy i rozwiązania w więk-

świeżo. To wciąż ten sam wspa-

modorków, od salonów gier

szości przypadków pozostają

niały wojenny klimat Wings, to

– od tych wszystkich pierwszych

te same. Duże budżety naj-

wciąż ten cudownie hipnotyzu-

elektronicznych radości, które

większych produkcji rzadko

jący średniowieczem Defender

zawładnęły naszymi umysła-

lubią ryzyko, stąd sprawdzone

of the Crown. Więc czemuż

mi – mija właśnie 30 lat. Na

pomysły bywają odświeżane

to mielibyśmy narzekać, kiedy

naszych oczach wydarzyło się

na dziesiątki różnych sposobów,

nasze oczy cieszą znane od

wiele: rozwinęły się potężne

a naśladownictwo i powtarzal-

wczesnych lat dzieciństwa pik-

studia developerskie, urósł

ność opanowano do perfekcji.

selowe scenerie, a uszy radują

przemysł wyceniany obec-

To, w co dzisiaj gramy, jest

nuty najpiękniejszych utworów

nie na 70 miliardów dolarów,

piękne i wybitnie dopracowa-

chipowych? A że odpalamy te

a dzisiejsze projekty AAA nie

ne, ale rozwiązania zawarte

cuda na miniaturowych telefo-

odstają rozmachem, stopniem

w dzisiejszych strategiach, przy-

nach, a nie na kineskopowych

zaawansowania i budżetem od

godówkach i innych role-play-

telewizorach? No cóż, takie

dobrych produkcji filmowych.

ach znamy od dawna, wręcz

czasy, trzeba iść z postępem.

Branża gier komputerowych

dławimy się nimi. Rosną serie

z przytupem weszła w doro-

podobnych gier w nowych

Remasteryzacja starych gier

słość, osiągnęła poziom wyrafi-

oprawach wizualnych, zwiększa

jest czymś, czego nie zatrzy-

nowanej regularności, zyskała

się liczba platform obsługują-

mamy. Musimy się dostosować

pewność i należne jej miejsce

cych dany tytuł AAA, a wszyst-

i czerpać z niej wszystko to, co

w dzisiejszym świecie rozrywki.

ko to, co kreatywne, dzieje się

najlepsze. A o tym, że trend

Drugie pokolenie odbiorców,

trochę z boku: w mieszkaniach

ten jest dla nas ważny, niech

często naszych własnych po-

developerów niezależnych,

świadczy fakt, że drugi numer

tomków, rozpoczyna obecnie

w studiach skupionych na

K&A Plus w znacznej części

swoją własną przygodę z gier-

platformach mobilnych. A gdy

poświęcony jest właśnie rema-

cowaniem i tylko nam, grupie

odkopie się już wszystkie pomy-

steryzacji.

8-bitowych retro-nostalgików,

sły minionych dekad, to wtedy

trochę szkoda, że dzisiejsze

sięga się po remasteryzację.

tomxx

65


C64

Komoda & Amiga Plus #2

TOD Generator Zaprezentowany układ nie jest mojego autorstwa. Do jego wykonania nie potrzeba wielu elementów i można go zrobić nawet na „pająka”. Wymieniając oryginalny zasilacz od C64 na pecetowy stajemy przed „problemem” taktowania zegara Time of Day Clock (TOD). „Problemem”, ponieważ C64 działa bez funkcjonowania zegara TOD, a liczba programów go wymagających jest nieznana. Nie zważając jednak na te drobne problemy, lepiej jednak zaopatrzyć naszego poczciwego komcia w tzw. generator TOD. Samo podłączenie zasilacza pecetowego nie stanowi większego problemu dla człowieka obeznanego z obsługą lutownicy. Schematów w sieci można znaleźć wiele. Ja opierałem się na opisie znalezionym na ftp.elysium oraz http://ilkerf. tripod.com/c64tower/. Wadą takiego zasilania komodorka jest to, że włącznik musi być w pozycji wyłączonej. Nie można się zapomnieć i „włączyć” komodorka za pomocą standardowego włącznika w obudowie. Jeśli się zapomnimy, no cóż. Czeka nas wtedy rozpacz i usilne szukanie elementów na wymianę.

66


Komoda & Amiga Plus #2

C64

Gdyby ktoś nie był obeznany z kolorkami przewodów, oto krótki opis. Czerwony przewód to +5V, żółty +12V, czarny - masa. Użyty przewód był „złodziejką” do zasilania np. CD-Romu i stacji 5.25”. Miejsce obok modulatora jest, w moim przypadku, idealnym dla generatora TOD. Zmontowałem go na płytce uniwersalnej posługując się schematem ze strony: http://www.neef-online.de/

67


C64

Komoda & Amiga Plus #2

Do budowy można użyć NE555 lub UC3843. Posiadając nadmiar NE555, zbudowałem ten układ właśnie w oparciu o niego.

68


C64

Komoda & Amiga Plus #2

Punkty lutownicze obok modulatora posłużyły mi do doprowadzenia +12V i masy. Przewód biegnący od układu do CIA6526A to sygnał taktujący zegar TOD. Układ działa u mnie już od wielu lat i nie przeszkadza w normalnej pracy ;) Atreus

69


Kaletnik

Komoda & Amiga Plus #2

JOHNNY PRZEDSTAWIA: KALETNIK Prezentowany dzisiaj komiks pragnę zadedykować pamięci Pana Krzysztofa, który opowiedział mi tę historię. Nie wymyśliłem sytuacji, a jedynie narysowałem to, co usłyszałem od niezwykle sympatycznego człowieka o dużym poczuciu humoru. Panie, świeć nad jego duszą. Amen. Jan Lorek


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.