Komoda & Amiga Plus #2
W dniu 15.08.2015 zmarł nasz redakcyjny przyjaciel Mariusz „Ramos” Rozwadowski. Był człowiekiem o wielu pasjach, a retro scena była jego największą miłością. Wszystkiemu, do czego dążył i w co się angażował, poświęcał całego siebie, we wszystkie inicjatywy wkładał całą swoją pozytywną energię. Uwielbiał rozmawiać z ludźmi i dzielić się z nimi swoją pasją oraz ogromną wiedzą. Pozostawił po sobie ślad w postaci dwóch książek z serii „Bajty Polskie” oraz dużej ilości artykułów publikowanych w prasie i internecie, jak również własnej twórczości na C64.
Wspomnienie Ramosa
Pierwszy numer magazynu K&A Plus, którego Ramos był jednym z założycieli, rozpoczęliśmy słowami „Koniec jest początkiem”. Nie wiedzieliśmy jeszcze wtedy, jak bardzo prawdziwe będą to słowa i jak ciężko będzie nam wszystkim kończyć numer drugi już bez Mariusza. Poniżej przedstawiamy redakcyjne wspomnienia Ramosa. Myślę, że uśmiechnąłby się wiedząc, w jaki sposób go zapamiętamy...
Ktoś kiedyś gdzieś napisał, że z roku na rok, będzie
Nie wiem, czy kiedykolwiek jeszcze spotkam
nas – miłośników starych maszyn – coraz mniej.
osobę tak bardzo oddaną swojej pasji. Mariusz
I niestety jest to prawda. Tym razem padło na
żył komputerową historią, emanował miłością do
Mariusza. W „środowisku” znali go wszyscy. Już
retro sceny, poświęcił jej najlepsze lata swojego
sama reakcja w sieci, jaką wywołała informacja
życia. Ale przede wszystkim był naszym przyjacie-
o jego śmierci, o czymś świadczy. Nie udało mu
lem, druhem, wesołym, pozytywnym chłopakiem.
się założyć rodziny, ale miał na pewno drugą
Na wspólnych spotkaniach sypał anegdotami,
– scenę. Ramos udzielał się w wielu projektach
przywoływał dawno minione wydarzenia, opo-
i z tego powodu był czasem postrzegany jako
wiadał niestworzone historie, zapewne czasem
osoba przedkładająca ilość nad jakość. Myślę,
konfabulując. Zaśmiewaliśmy sie do łez. Kochał
że starał się realizować własne przedsięwzięcia
ludzi, a ludzie uwielbiali go za to, jaki był. Bardzo,
i pomagać w innych inicjatywach, na tyle, na ile
bardzo będzie nam go brakowało.
potrafił. W Samar, na pewno nie raz mobilizował mnie do pracy i wciąż przychodził z nowymi pomysłami. Jednak przede wszystkim, był dla mnie dobrym kolegą, mającym zawsze coś ciekawego do powiedzenia, bardzo otwartym człowiekiem. To dziwne uczucie, gdy ktoś z kim dopiero co się rozmawiało, bawiło na imprezie zaledwie kilka dni wcześniej, odchodzi na zawsze. Mariusz zdążył jeszcze rozgromić nas wszystkich – imprezowiczów z S1 – w Microprose Soccera, zdobyć high score w Swiv-ie, poczęstować czeskim Medovinem, opowiedzieć parę anegdot z przeszłości: o „wagonikach czyszcicieli” na dachu rozbieranego nadal biurowca – byłego gmachu DOKP –, o przekrętach arabskiego zleceniodawcy, przestrzennych grafikach artysty, którego pseudonimu nie zapamiętałem. Tego wieczoru obejrzeliśmy jeszcze demo Biba 3 – in memoriam Toush’a. Ramos zasługuje na podobne upamiętnienie. uka
2
tomxx
Komoda & Amiga Plus #2
wiedzą z innymi ludźmi. Stwarzało także możliwość nawiązywania nowych ciekawych kontaktów. Pomimo tego, że wiadomość o jego śmierci spadła na mnie jak grom z jasnego nieba, dopiero teraz powoli zaczyna do mnie docierać świadomość jego braku. Luka, jaką po sobie pozostawił, jest nie do wypełnienia. Był jednym z najbardziej zaangażowanych fanów retrosprzętu. Już nigdy nie napiszemy razem artykułu ani nie pojedziemy nic zwiedzić. Spoczywaj w pokoju przyjacielu. Mr. Mat
Mariusza poznałem w 2010 roku dzięki Mariusza poznałem ponad dekadę
W swoim krótkim życiu dokonał tyle,
stronie internetowej „C&A Fan”. Zalo-
temu zupełnie przypadkowo. Działa-
że starczyło by tego dla kilku osób.
gowałem się, aby przedstawić pierw-
łem wtedy razem z Vansenem przy
Był nie tylko leaderem grupy Samar,
szy, bardzo amatorski numer mojego
skanowaniu prasy komputerowej do
najdłużej działającej na polskiej
e-zina „Komoda”. Jego reakcja była
projektu RetroReaders. Kiedy zga-
scenie i mającej chyba najwięcej
błyskawiczna. Otrzymałem od niego
daliśmy się na necie okazało się że
produkcji, ale również znajdował
kilka pozytywnych komentarzy i garść
zna kogoś kto mieszka w tym samym
czas, aby udzielać się w mnóstwie
konstruktywnej krytyki. Po kilku dniach
mieście w którym ja pracowałem
innych projektów, jak choćby HVSC
wymieniliśmy się numerami telefo-
i ma podobne do moich zaintereso-
i ATMA. Był także redaktorem na-
nów i umówiliśmy się na spotkanie
wania. Szybko dostałem kontakt do
czelnym C&A Fan i Games. Potrafił
w Katowicach. To było coś wspania-
Ramosa i umówiliśmy się na spotka-
dotrzeć do ludzi często już zapomnia-
łego: poznałem człowieka, który miał
nie w centrum. Od pierwszej chwili
nych, którzy swego czasu mieli wpływ
takiego samego bzika na punkcie
dało się wyczuć jego otwartość na
na środowisko użytkowników C64
Commodore, jak ja. Jego ogromna
innych i wynikającą z tego komuni-
w Polsce i na świecie. Wywiady, które
wiedza na temat historii komputerów
katywność. To spotkanie pamiętam
przeprowadzał, zawsze były bardzo
sprawiała, że uwielbiałem go słuchać
do dzisiaj. Padało i było ponuro, a ja
ciekawe i wnosiły wiele do naszej
oraz dzielić sięz nim moimi spostrzeże-
wracałem zadowolony do domu bo
wiedzy o tamtych czasach. Miał
niami i wrażeniami. Po jakimś czasie
właśnie poznałem fajnego gościa.
niezwykły talent, dar przekonywania
stwierdziliśmy, że warto było by napi-
Od tamtej pory zaczęła się nasza
i upór w docieraniu do właściwych
sać wspólny artykuł i opublikować go
wspólna przygoda i to nie tylko na
ludzi. Oprócz wspomnianych projek-
na łamach „C&A Fan”. Poszło nam
polu starych komputerów. Okazało
tów znalazł czas aby wraz z Bartkiem
dobrze, więc zaczęliśmy pisać coraz
się, że podobnie jak ja, lubi chodzić
Kluską napisać książkę o polskich
więcej. Przeżyliśmy również mnó-
po górach, zwiedzać stare zamki,
grach w latach 90-tych oraz serię
stwo wspaniałych chwil i przygód,
pałace i muzea – szczególnie te po-
artykułów do innych gazet. Zostawił
jako członkowie stowarzyszenia SMZI
święcone II wojnie światowej, której
niedokończone książki o użytkowni-
(Stowarzyszenie Miłośników Zabytków
to historią bardzo się interesował. Był
kach Amstrada w Polsce oraz o histo-
Informatyki) oraz wolontariusze MHKI
towarzyski; często prowadziliśmy
rii joysticka. On zawsze dla wszystkich
(Muzeum Historii Komputerów i Infor-
ożywione dyskusje na różne tematy
miał czas!
matyki). W wolnych chwilach graliśmy
nie związane z komputerami. Trzeba
w gry, spotykaliśmy się ze wspólnymi
przyznać, że miał szerokie horyzonty
Bardzo lubił pracować w muzeum.
znajomymi i organizowaliśmy wypady
i różnorodne zainteresowania.
Oprowadzanie wycieczek dawało
na miasto. Mógłbym tak wspominać
mu okazję do podzielenia się swoją
i wspominać... ale jedno wiem na
3
Komoda & Amiga Plus #2
pewno: miałem wspaniałego przy-
Gdy w sobotnie popołudnie zadzwo-
nie nazwać głową środowiska 8-bit
jaciela i będzie mi go brakowało.
nił do mnie Arek, byłem wręcz pew-
w Polsce i osobiście w pełni się z tym
Był dobrym, uczciwym i troskliwym
ny, że chce mi przekazać najnowsze
zgadzam. Ogromny żal tego, co się
człowiekiem.
wieści odnośnie naszego magazynu.
stało...
Że szykuje się jakiś ciekawy materiał, Komek
Noctropolis
że jest jakiś drobny problemik, coś trzeba poprawić, zmienić, dodać. Po tym jednak, co po chwili usłyszałem, dosłownie ugięły się pode mną nogi.
Nie wszystko można wciąż odkładać
Nawet teraz, gdy minęło już kilka dni,
Mariusza spotkałem tylko kilka razy...
na przyszłość. Z Ramosem miałem
wciąż wydaje mi się to jakieś nierze-
Z racji tego, że przez większą część
kontakt jedynie wirtualny. Regularnie
czywiste i trudno mi w to uwierzyć...
roku przebywam w Belgii, nie mieliśmy
odkładane na przyszłość spotkanie
zbyt wiele okazji do spotkań. Pomimo
zostało już na zawsze przesunięte na
Tym bardziej trudno, że Ramos wyda-
tego bardzo go lubiłem. Mariusz był
listę rzeczy nieaktualnych. Szkoda, że
wał się człowiekiem, który żył pełnią
taką otwartą na ludzi i sympatyczną
nie będę miał okazji wypić chłodne-
życia. Miał na głowie tyle rzeczy
osobą; naprawdę chciałem go lepiej
go spienionego napoju wraz z Mariu-
naraz, tyle utrzymywanych kontak-
poznać i bardzo żałuję, że już nigdy
szem, bowiem te kilka tematów, jakie
tów, był zaangażowany jednocześnie
tego nie zrobię. Zawsze byłem pod
poruszyliśmy w sieci, z pewnością
w mnóstwo projektów i inicjatyw...
wrażeniem jego ogromnej wiedzy
można by rozwinąć w dłuższe dysku-
Tematyka retro komputerów nie była
w tematyce retro komputerów, jak
sje. Z pewnością będzie mi brakowa-
dla niego tylko zwykłym zaintereso-
również jego zaangażowania w dzia-
ło regularnych pchnięć z jego strony
waniem czy hobby. To był niemalże
łalność całej sceny retro. Co prawda
kierujących zarówno mnie, jak i cały
cały jego świat, on żył tym stale, na
widzieliśmy się tylko kilka razy, ale
nasz magazyn do przodu, ku rozwo-
bieżąco i potrafił opowiadać godzi-
pewnego dnia Mariusz zadzwonił
jowi, w stronę nowego. Za szybko,
nami o zapomnianych historiach i ich
do mnie na Skype i było to 40 minut
za młodo odszedłeś Mariuszu, ciężko
z pozoru nieistotnych szczegółach. Ja
bardzo ciekawej dyskusji. Informacja
będzie Cię zastąpić.
poznałem go w 2011 roku, pisząc na
dotarła do mnie w sobotę i bardzo
jego redakcyjnego maila i zgłaszając
mnie poruszyła – w końcu jeszcze
chęć współpracy z C&A Fan/Games.
w środę się widzieliśmy i świetnie ra-
Wkrótce też spotkaliśmy się po raz
zem bawiliśmy grając w gierki com-
pierwszy osobiście.
modorowskie... A tu taka wiadomość.
Bobikowoz
Też wydawało mi się to nierealne Mariusza poznałem rok temu, choć
Już od pierwszego kontaktu, gdy
i szczerze mówiąc, miałem nadzieję,
o efektach jego pracy słyszałem
wprowadzał mnie do redakcji
że wszystko to okaże się nieprawdą.
zdecydowanie wcześniej. Z muzeum,
i opiniował moje pierwsze teksty był
Niestety tak nie było. Mimo tego, że
do którego miałem tak blisko, a któ-
bardzo otwarty i koleżeński – spra-
jestem osobą niewierzącą, przynaj-
rego nie udało mi się odwiedzić, bo
wiał wrażenie osoby, którą zna się
mniej w katolickim i chrześcijańskim
w sumie nie wiem czemu... Zawsze
od dawna. Dało się wyczuć, że jest
tego słowa znaczeniu, mam nadzieje,
były inne rzeczy na tapecie. Znałem
to człowiek pełen pasji i zaangażo-
że Mariusz jest w lepszym miejscu i jest
również jego książkę „Bajty polskie”,
wania. Pozytywnie uparty i mający
tam szczęśliwy. I że czasami spojrzy
udało mi się zdobyć egzemplarz
mnóstwo energii do działania. To, co
z tamtego miejsca na Waszą pracę
z dedykacją. Co mogę napisać?
się stało, jest mi więc tym bardziej
i na moje tłumaczenia i uśmiechnie
Cenię sobie bardzo ludzi z pasją. To
ciężko zaakceptować. Bez niego na-
się, że kontynuujemy to, co on tak
właśnie dzięki nim ten świat nie jest
sza obecna redakcja K&A Plus i nasze
bardzo kochał. Wiem, że nigdy go nie
taki monotonny i pozwala się rozwijać
pismo nigdy nie będą już tym samym,
zapomnę...
innym. Kolejny mały krok do mono-
na zawsze pozostanie luka, której nie
tonni...
da się już zapełnić. Abstrahując już od samej naszej grupy, jest to także Cook
niepowetowana strata dla całego szeroko pojętego środowiska retro. Gdzieś przeczytałem wypowiedź, że Mariusza można było praktycz-
4
Slayerpl
Komoda & Amiga Plus #2
Byłem w Białymstoku – czas waka-
Z Mariuszem można było obga-
Od zawsze byłem fanem grupy „Sa-
cyjny, okazja do poznania swojej
dać wszystko. Wszelkie propozycje
mar Productions” i ściśle śledziłem wy-
dalszej rodziny (na co dzień mieszkam
i sugestie zawsze brał pod rozwagę
dawane przez nią prace: od starych
w Kołobrzegu). Kiedy już zbierałem się
i zazwyczaj się na nie zgadzał. Nie
dem pokroju „Dream Travel 100%”,
do snu, zadzwonił do mnie Arek. Był
było rzeczy, której nie można było
przez 2SID do 3SIDs! Z początkiem
bardzo poruszony. Dowiedziałem się.
z nim załatwić. Potem ruszyło Games
roku zaplanowałem przeprowadzenie
i strona internetowa zarządzana przez
wywiadu z członkami tej grupy i tak
Gdy wróciłem z podróży, napisałem
Toudidel’a, czyli czasy świetności
dane było mi poznać Mariusza. Wy-
na facebookowej grupie Slavia, bę-
C&A. Mariusz tym żył, cieszył się, że
mieniliśmy kilka maili i ... to było to –
dącej miejscem wymiany informacji
jesteśmy na fali, udzielał się wszędzie
początek pięknej przyjaźni sieciowej,
w zespole: „To naprawdę znaczą-
gdzie się dało: gazeta, muzeum,
która została brutalnie przerwana
cy człowiek dla polskiej, ale także
książka, scena. Choć dawało się wy-
niespodziewaną śmiercią Ramosa.
światowej sceny commodore’ow-
czuć, że ma za dużo na głowie, nie
skiej. Pamiętajmy!” Miałem któregoś
tylko jako naczelny. Ale dawał radę.
Pisywaliśmy do siebie co kilka dni,
dnia przyjechać do Katowic abyśmy
Człowiek orkiestra, zawsze pozytywnie
poruszaliśmy wiele tematów poświę-
wreszcie mogli się wszyscy spotkać
nastawiony do wszystkiego. Z czasem
conych demoscenie, muzyce, retro-
i poznać. Wszyscy, całą redakcją.
ludzie zaczęli się wykruszać, poja-
-magazynach, C64, Atari i oczywiście
Niestety, wszyscy się już nie poznamy.
wiało się coraz mniej artykułów, a co
„jego” muzeum. Mariusz był chodzą-
za tym idzie kłopoty z regularnością
cą encyklopedią, był nauczycielem,
wydawania kolejnych numerów. Też
na którego rady zawsze można było
tym żył. Martwił się. Potem przyszedł
liczyć. Był prawdziwym kumplem,
krach. Przyszłość Fan i Games stanęła
z którym nie można było się nudzić.
pod znakiem zapytania i w konse-
Był otwarty i przyjazny. Pewnego razu
W 2008 roku wpadłem kiedyś przy-
kwencji zostały zamknięte. Dostałem
wysłałem mu prezent: przystosowane
padkiem na któryś z pierwszych
maila od Mariusza, że żeby ratować
do obsługi C64 urządzenie „DigiMax”.
numerów Commodore&Amiga Fan.
sytuację, łączymy się z Komodą. Nie
On zrewanżował się całą stertą płyt
Pierwsze wrażenie było takie: „Nie
byłem zachwycony: „K&A Plus? To co
DVD zawierającymi przeróżne mate-
wierzę, przecież ta gazeta nie uka-
będzie z C&A fan i Games?”. Nieco
riały, od nieopublikowanych dem, po
zuje się od 1995 roku.” Przekopując
rozczarowany i zrezygnowany zosta-
skany polskich czasopism IT.
swoje pudła ze starymi gazetami
łem następnie zawalony piętrzącym
amigowymi, znalazłem owy feralny
się natłokiem spraw zawodowo-ro-
Ostatnio napisał mi, że czuje się zmę-
numer, w którym obwieszczono, że
dzinnych. Postanowiłem się wycofać.
czony. Że ma za dużo na głowie, że
pismo zamyka działalność. Hurtem
Mariusz przyjął to ze spokojem. Nie
nie wyrabia. Tłumaczył w ten sposób
przeczytałem wydane już numery
był na mnie zły. Nie próbował palić
opóźnienia związane z naszym wy-
Fan. I zakiełkowała we mnie myśl:
mostów, wręcz dał mi wyraźnie do
wiadem. Poprosił o chwilę cierpliwo-
„A może by tak spróbować swoich
zrozumienia, że jakbym był w stanie
ści, a ja bez wahania mu ją dałem.
sił jako pismak w takiej gazecie?”.
to zaprasza do dalszej współpracy na
Po pewnym czasie zakończył i wy-
W jednym z numerów znalazłem
rzecz K&A Plus. To była druga połowa
wiad i dodatkowy materiał poświę-
namiary na Mariusza. Napisałem
2014 roku.Poukładałem swoje sprawy
cony swojej grupie. To wtedy właśnie
do niego długiego maila, w którym
i poczułem wenę. Wiosną 2015 skon-
zaprosił mnie do współpracy w reda-
opisałem swoją przygodę z Amigą
taktowałem się z Mariuszem z chęcią
gowaniu K&A Plus, a ja z radością tę
i C64. Napisałem także, że nie byłem
powrotu do składu redakcyjnego.
propozycję przyjąłem. Miał odwiedzić
nigdy związany ze sceną i nie mam
Odesłał mnie do obecnego naczel-
Grecję, mieliśmy się spotkać, niestety
w tym doświadczenia. Niemniej jed-
nego, Arka. Jednocześnie widać było
śmierć pokrzyżowała i te plany.
nak chciałbym spróbować napisać
po mailu, w którym mi odpisał, że
od czasu do czasu jakiś artykuł. Nie
się cieszy, że wracam. Myślę, że nie
Mój przyjacielu... Zawsze będę o To-
prosiłem się do wciągnięcia mnie
chciałby żebym się znowu rozmyślił
bie pamiętał, nawet mimo tego, że
w zastępy redakcji FanCA. Mariusz
i znowu odszedł z redakcji i przestał
nigdy się nie spotkaliśmy. Niech Bóg
napisał krótko: „Witaj w zespole!”.
pisać. Mariusz, możesz być spokojny.
ma Cię w swojej opiece.
Szok! Zostałem redaktorem C&A Fan.
Tym razem nigdzie się nie wybieram.
Minimoog
GeoAnas Don Rafito
5
Komoda & Amiga Plus #2
SPIS TREŚCI C64 SPIS TREŚCI
GameDev Story: Ultima 4
12
Wywiad: Baron Ashler
39
GameDev Story: Lord British 14
Castle Wolfenstein
42
GameDev Story: MagerValp 16
Sleepwalker x2
44
Dungeon Crawl
20
Snatch McBlagger
48
SEUCK Compo 2015
23
Quo Vadis
52
Zombi Terror
36
Wizard of Wor
56
VIC20
Get The Cat
AMIGA
22
Puzznic
27
Nuclear Chess
30
Help Hannah’s Horse
28
Rezurekcja: Alien Breed
32
Wspomnienie Ramosa
2
Felieton: Wtórna dojrzałość branży
Wydarzenia
7
komputerowej rozrywki
65
Fresh News
8
TOD Generator
66
Gadające Głowy
58
Johnny przedstawia
70
RÓŻNE Poradnik: Kopiowanie dyskietek na IDE64
62
COVERDISK
Komoda & Amiga Plus Magazyn użytkowników komputerów firmy Commodore Redaktor naczelny: Komek Redaktorzy: Ramos, Uka, Noctropolis, Bobikowoz, tomxx, Minimoog, Mr. Mat, c00k, JargoV, GeoAnas
6
Oprawa graficzna, skład i łamanie: Neurocide, tomxx, Mr. Mat Rysunki: Johnny Projekt i wykonanie okładki: Ruben Messeguer Korekta: Atreus, Noctropolis, Bobikowoz, tomxx, Mr. Mat, Komek Tłumaczenie tekstów: Slayerpl, Bobikowoz, tomxx, Karo Współpraca: MA, Paweł Król, Karo
Komoda & Amiga Plus #2
64bites.com
MEGA65.org
Crack like a Pro!
Tetris pod 6502
Michał Taszycki rozpoczął
Australijczyk Paul Gardner-
Mr. NOP zakończył prace
Wiebo de Wit (na scenie
nowy kurs programowania
-Stephen podjął się próby
nad poradnikiem dotyczą-
szerzej znany jako WdW)
na C64. Każdego tygodnia
odtworzenia prototypowe-
cym crackowania oprogra-
postanowił odtworzyć pod
na stronie http://64bites.
go komputera Commo-
mowania na C64: „Crack
assemblerem 6502 swój
com autor prezentuje
dore 65 korzystając z zalet
and Train like a Pro”. Paper-
projekt z 1992 roku (Game-
krótkie filmiki poświęcone ję-
współczesnego sprzętu. Na
mag dostępny jest po an-
boy Tetris, gra dostępna
zykowi BASIC, assemblerowi
platformie uruchomieniowej
gielsku w formacie PDF pod
pod adresem http://csdb.
mikroprocesorów 6502/6510
Nexys4 z układem FPGA
adresem http://csdb.dk/
dk/release/?id=134040)
i ogólnej architekturze C64.
Xilinx Artix-7 umieścił rdzeń
release/?id=139238. Na 80
korzystając z uroków nowo-
Założeniem kursu jest prze-
programowy bazujący na
stronach autor wprowadza
czesnego oprogramowania:
kazanie wiedzy w możliwie
ROM-ie z napisanym dla
dociekliwego czytelnika w
KickAssemblera, edytora
najbardziej przyswajalnej
C65 interpretatorem BASIC
podstawy przechwytywania
Sublime Text oraz CharPad-
formie, tak aby z tygodnia
10.0. Takie rozwiązanie, przy
pamięci i zrzucania jej do
-a. Projekt bazuje na grafice
na tydzień uczący się był
ponad pięćdziesięciokrot-
pliku w celu dalszej modyfi-
i dźwiękach z roku 1992, ale
o mały krok bliżej głównego
nym zwiększeniu szybko-
kacji. Tutorial jest napisany
głównym założeniem jest
celu projektu: napisania
ści działania komputera,
przystępnym i bardzo przy-
wykorzystanie trybu teksto-
własnej gry lub dema na
pozwoliło na osiągnięcie
jaznym językiem, przykłady
wego, tak więc znane nam
C64. Kurs wzorowany jest
wysokiej kompatybilności z
są przejrzyste, wycinki kodu
tetrisowe klocki wyświetlane
na podobnych projektach
oryginałem, dodając jedno-
dobrze obstylowane, a ca-
są na ekranie jako znaki.
poświęconych programo-
cześnie całą gamę kolej-
łość dopełniają częste zrzuty
Warto zwrócić uwagę na
waniu w nowoczesnych
nych usprawnień, jak obsłu-
ekranu. Kolejnym pozyty-
blog autora z uwagi na jego
językach (np. Ruby Tapas),
gę obrazu HD, kart SD oraz
wem poradnika jest różno-
walory edukacyjne: na stro-
co sprawia, że nie musisz
interfejsu Ethernet, podwój-
rodność zastosowanych roz-
nie devdef.blogspot.com
już samodzielnie przekopy-
ny programowy SID i dwa
wiązań: autor przedstawia
autor prezentuje kolejne
wać się przez stosy książek
8-bitowe przetworniki DAC.
różne sposoby crackowania
odcinki w formie poradni-
i materiałów dotyczących
Ponadto urządzenie oferuje
zobrazowane na przykła-
ka. Nie jest to tutorial dla
assemblera, bo sam au-
możliwość pracy w trybie
dzie kilku osobnych gier.
początkujących koderów,
tor już tę pracę wykonał.
klasycznego C64, co jest
Gotowy materiał do nauki,
ale kolejne notki są bardzo
Wystarczy poświęcić kilka
atutem tego rozwiązania.
aż szkoda, że w przeszłości
starannie przygotowane,
minut na obejrzenie filmiku
Autor zamierza wydać cały
nie otrzymywaliśmy wiedzy
struktura kodu opisana krok
i zapoznanie się z dodatko-
komputer wraz z obudową
podanej na tacy, jak w tym
po kroku, a całość uzupeł-
wymi notkami, przykładami
bazującą na pierwowzorze,
przypadku...
niona licznymi obrazami.
i transkrypcją odcinka. Kurs
jednak jeśli ktoś chciałby już
Komplet kodu dostępny
jest płatny, ale uważam,
teraz sprawdzić możliwości
jest oczywiście na GitHubie
że warto przyjrzeć się temu
tej repliki, to nie ma żad-
pod adresem https://github.
projektowi, gdyż odcinki
nych przeciwwskazań, gdyż
com/wiebow/tetris.c64.
przygotowane są wyjątko-
projekt jest upubliczniony
wo starannie i aktualnie jest
na zasadach otwartego
to najprostszy sposób na
oprogramowania i wystar-
naukę programowania na
czy tylko zaopatrzyć się
C64.
w wymaganą platformę z układem FPGA i skorzystać z publikowanych na oficjalnej stronie projektu tutoriali. redagują: tomxx i JargoV
7
Komoda & Amiga Plus #2
Fresh News C64
GIGABLAST
rozwałka sprawia frajdę sporą.
Dreams”, która powstała jakiś
2015, Alf Yngve
W kwestii grafiki natomiast,
czas temu. Niemiecka grupa
o ile wszelkie elementy ukształ-
„Bauknecht” poszła za ciosem
towania terenu (ziemia, trawa,
wydając grę, mocno wzoro-
drzewa, krzaki, skały itp.) wy-
waną na „The Great Giana
glądają całkiem ładnie, o tyle
Sisters”. Nic w tym dziwnego,
„wroga” flota straszy sporą
że „Majesty Of Sprites”, to
pikselozą nawet na C64 (celo-
super platformówka, w którą
wa modyfikacja zwiększająca
gra się równie dobrze. Koloro-
rozmiar sprite’ów). To jednak
we krainy, przeróżne stworki,
Pod tym chwytliwym i gwa-
także da się zaakceptować,
diamenty do zbierania, to
rantującym niezłą rozwałkę
a może i wręcz będzie to sta-
rzeczy, które nigdy się nie
tytułem kryje się przygotowana
nowiło dla niektórych pewien
znudzą miłośnikom tego typu
przez Alfa Yngve SEUCK-owa
urok.
gier. Ogólnie, to jestem pod
■noctropolis
strzelanka, będąca zresztą pierwszym zgłoszeniem na
wielkim wrażeniem. Fajnie, że Plus/4
tegoroczne SEUCK Compo
MAJESTY OF SPRITES
2015. Tytułowa „Gigablast” to
2015, Bauknecht (BKN)
nazwa nowej, śmiercionośnej
są jeszcze ludzie, którzy tworzą dobre gry na Plus/4. ■ Komek C64
broni w postaci plazmowych
ABYSSONAUT
bomb, które przyjdzie nam so-
2015, Anthony Stiller
lidnie przetestować, pilotując naszego myśliwca wraz z doczepianym dronem (ciekawe rozwiązanie) nad specjalnym testowym poligonem. Fabuła
8
nie jest może najmocniejszą
Wiem, że większość z Was
stroną tej produkcji, bo przy-
bardzo lubi przygody sióstr
znacie chyba, że już przyjem-
Giana, chłonąc każdą nową
niej byłoby eksterminować
produkcję opartą na tym
Podwodny skuter? Hmm…
wrogów z poczuciem ratowa-
pomyśle. Nic w tym dziwnego,
fajna rzecz. Macie ochotę
nia świata po raz tysięczny,
ponieważ „The Great Giana
takim popływać? Jeśli tak, to
niż po prostu niszczyć testowe
Sisters”, to niewątpliwie wielki
zapraszam do gry „Abysso-
roboty. Na szczęście w tego
hit z przełomu lat 80 i 90-tych.
naut”. Jest tylko jedno „ale”,
typu grach to gameplay jest
Obecnie możemy raczyć się
gdyż nie chodzi tutaj o szalo-
jednak na pierwszym miejscu,
bardzo dobrą PC-tową kon-
ną zabawę, piruety i swawole,
a tu jest naprawdę nieźle, bo
wersją pod tytułem „Twisted
a o wykonanie poważnej i nie-
Komoda & Amiga Plus #2
bezpiecznej misji. Jako „Tajny
Co ma wspólnego małe,
planszy można toczyć bitwę
Agent Ratunkowy” musisz zba-
śmierdzące zwierzątko z gierką
z do czterech online’owych
dać, co złego wydarzyło się
„4DSportsDriving”? Ano bar-
graczy jednocześnie, łącznie
w stacji badawczej „Crouch
dzo dużo. „Skunks”, tak wła-
z nami. Przednia zabawa. Po-
End”, z którą utracono wszelki
śnie i proszę nie regulować
lecam.
kontakt i czy raporty o choro-
odbiorników, to arosowy port
bie wśród badaczy stacji oraz
samochodówki utrzymany
uwięzionych stworzeniach są
w klimacie wspomnianej wyżej
prawdziwe. Gra „Abyssonaut”
gry. W tą pierwszą można
jest zdobywcą pierwszego
było pograć m. in. na Amidze
miejsca w konkursie SEUCK
klasycznej. Tradycyjnie pełny
Game Compo 2015. Posiada
3D, grafika wektorowa, szosa
niezłą grafikę i umiarkowany
i nasz wóz. Przed odpaleniem
stopień trudności. Dawaj nura
pytani jesteśmy o parame-
w morskie głębiny i do dzieła!
try, np. wybór trasy, a po jej
■Komek
■Don RafitoAmiga m68k
Amiga m68k
TOOLS MENU 2015, Kim Fastrup Larsen
ukończeniu, możemy obejrzeć sobie powtórkę naszej szarży. Gierka ma już za sobą edycję
Programików typu Commodity,
BREAK 64
m. in. na Windowsa i Linuxa.
dla WB powstało całe mnó-
2015, Wanax
Teraz dołączył, za sprawą Ma-
stwo. Jedne bardziej przydat-
tei Petrescu, Aros. Tak czy siak,
ne, drugie mniej. „Tools Menu”
wrócimy do tego tytułu.
to jedna z tych przydatnych
C64
RafitoAros,
■Don
AOS 4.x
propozycji. Dodaje ona nam w prawym menu Workben-
Aros, AOS 4.x
cha, w zakładce Narzędzia,
BOMBERMAN LAN
dodatkową listę dla wcześniej
2015, Clément CORDE
wskazanych w preferencjach programu aplikacji. Programy
Co niektórzy nie ochłonęli jesz-
można albo ręcznie wklepać,
cze po „Brick Busters” od Rona,
podając ich dokładną ścieżkę,
a tymczasem Wanax serwuje
albo po prostu wrzucić ikonę
nam naprawdę dobrego klona
na okno preferencji. Proste,
gry „Arkanoid”, czyli „Break
łatwe i przyjemne.
■Don Rafito
64”. Sądzę, że nie ma potrzeby wdawać się w szczegóły, bo
C64
każdy, nawet mało zaawan-
Kto nie pamięta małego go-
CAN-MAP
sowany gracz wie, o co cho-
ścia, który zasuwa po labiryn-
2015, e5frog
dzi w grach tego typu. Moim
tach i rozstawia bomby, ni-
zdaniem udana produkcja
czym przeciwieństwo sapera?
z fajną grafiką i ekstra muzycz-
A wszystko po to, by wysadzić
ką.
swoich przeciwników, czyli
■Komek
przeżyć i przejść dalej. ZnaAROS
na, dla mnie głównie z NES’a,
SKUNKS
reszta graczy na pewno też ją
2015, Matei Petrescu
kojarzy, gierka o charakterze logiczno-planszowo-zręcznościowym, doczekała się swojej
Mini gierka z serii C64 1K
wersji sieciowej m. in. na Arosa
Game, imitująca kultowego
i AmigaOS 4.x. Rozpoczynając
Pac-Mana. Przyznam szczerze,
zabawę możemy zdecydo-
że grało mi się całkiem nieźle.
wać, czy dołączamy się do
Jedynym i wielkim mankamen-
rozgrywki, czy ją tworzymy. Na
tem jest to, że nasz „zjadacz
9
Komoda & Amiga Plus #2
kropek” porusza się bardzo śla-
dodatkowych bloków, poma-
uwagi, ale „Big Mech Alpha”
mazarnie. Zjadanie gwiazdek
gających w dotarciu na miej-
na szczęście jest ponad prze-
w pewnym stopniu rekompen-
sce, a także, co na początku
ciętną.
suje tą wadę sprawiając, że
wprowadza w głowie lekki
wrogie duszki zostają unieru-
chaos, przesuwania na odle-
chomione na kilka sekund.
głość całych szeregów bloków
CARRERA F1
Cóż by tu więcej napisać? Po
już istniejących, znajdując się
2015, Technische Maschinenfabrik
prostu odpal sobie ten mikro-
z nimi w jednej linii. Grafika jest
skopijny programik, a zoba-
całkiem przyjemna, muzyka za
czysz, że zatrzyma Cię chociaż
to nieco drażni (co zresztą sam
na kilkanaście minut.
autor humorystycznie przy-
■Komek
■Komek
C64
znaje na ekranie tytułowym). C16/116/Plus 4
Z pewnością jest to gra, do
MR ANGRY DUDE
której trzeba na dłuższą chwil-
2015, Mika „Misfit” Keränen
kę przysiąść, by odnaleźć się
Choć na pierwszy rzut oka
w tym wykreowanym świecie,
„Carrera F1” wygląda jak zwy-
ale jeżeli ktoś lubi takie logicz-
czajny symulator przedstawio-
no-zręcznościowe wyzwania,
nych z lotu ptaka wyścigów
to czemu nie?
Formuły 1, po bliższym przyj-
■noctropolis
rzeniu okazuje się, że jest to C64
10
jedynie symulator… wyścigo-
BIG MECH ALPHA
wej zabawki. Tą z kolei pewnie
2015, Reset Magazine Staff
wielu z Was pamięta ze swych
Pan Wściekły Koleś to para-
dziecięcych lat, gdzie wraz
doksalnie całkiem sympatycz-
z towarzyszem zabawy kon-
na nazwa dla gry. Szczególnie,
trolowało się śmigające po
że bohaterem jest tutaj wła-
swych liniowych torach dwa
śnie taki śmieszno-zły stworek,
bolidy. Całe sterowanie nimi
który swoją rozzłoszczoną
polegało właściwie jedynie na
aparycją od razu wywołuje
umiejętnym dawkowaniu przy-
u gracza uśmiech. Pozosta-
spieszenia w taki sposób, by
je jednak mieć nadzieję, że
Oto kolejna, SEUCK-owa
zachować równowagę między
minka owego stworka nie jest
strzelanina zrobiona przez Alfa
szansą wyprzedzenia opo-
zapowiedzią tego, iż zadanie
Yngve, która znajduje się na
nenta, a bezpieczeństwem
postawione przed graczem
„MIxidisku” siódmego nume-
przejazdu związanym z utrzy-
w tym tytule jest na tyle
ru magazynu „Reset”. „Big
maniem się na torze. Tutaj
trudne, że z czasem spowo-
Mech Alpha” to niewyobra-
zasady są identyczne (wychył
duje u niego podobną minę:).
żalne tony żelastwa w postaci
joy’a w górę to gaz), a różnica
Za samą grą nie stoi żadna
robotów i maszyn uzbrojonych
jedynie taka, że przeholowa-
większa fabuła, a cel jest niby
w różnorakie pociski. Duże
nie z prędkością kończy się
prosty. Należy zwyczajnie
sprajty i fajnie skonstruowana,
„bączkiem” w miejscu zamiast
pokonać osiem przygotowa-
prosta grafika są cechami
całkowitego wypadnięcia
nych poziomów, zdobywając
szczególnymi gry. Ponadto
z trasy. Bardzo podoba mi się
na każdym z nich wszystkie
kojarzy mi się ona ze starym
oprawa graficzna tej produkcji
widoczne klucze, a następnie
i dobrym „Sidearms”, co wpły-
– no jak żywcem wyjęta gdzieś
skierować się do odsłoniętego
wa dodatkowo na jej atrak-
tam z roku 1983. Klimatycznie
wyjścia. By jednak do tych
cyjność. Wiem, że większość
prosta, ale jednocześnie bar-
kluczy dotrzeć, jak słusznie się
SEUCK-owych gierek przepada
dzo schludna i przyciągająca.
domyślacie, najpierw przyjdzie
w tłumie i często nie przywią-
Do tego mamy jeszcze sympa-
nieco pogłówkować. Tytuło-
zujemy do nich szczególnej
tyczny dźwięk silnika, możli-
wy bohater posiada bowiem
wość rywalizowania z drugim
zdolność tworzenia i usuwania
graczem lub CPU na ośmiu
Komoda & Amiga Plus #2
różnych torach, garść przydat-
C64
pokonania. Podczas zabawy
nych ustawień oraz opcjonal-
PIXEL PIX
przygrywa nam bardzo fajna,
ną obsługę pedała nożnego.
2015, Reset Magazine Staff
klimatyczna muzyka o tłustym
■noctropolis
brzmieniu. Powiem jednak, iż bardziej pasowałaby mi ona chyba do jakiejś platformówki
C64
GHOSTS’N GOBLINS ARCADE
albo przygodówki, choć to
2015, Nostalgia
szczegół. Ogólnie mówiąc, gra mocno wciąga i daje od siebie odejść dopiero wtedy, gdy namalujemy wszystkie z 20 Najlepsze gry logiczne to te, które oparte są na prostych
ukrytych wzorków - polecam!
■noctropolis
i zrozumiałych regułach zabawy, a jednocześnie potrafią
Amiga OCS
nimi przyciągnąć i zaintereso-
SQRXZ 3
Gdy dowiedziałem się, że
wać gracza - taki jest właśnie
2015, Retroguru
grupa „Nostalgia” ma zamiar
Pixel Pix. Twórcy przygotowali
wskrzesić moją ukochaną
tu 20 łamigłówek, a każda
grę, w którą grywałem jako
z nich opiera się na ułożeniu
dzieciak w salonach gier,
na tablicy 9x9 odpowied-
a później na C64, to serce mi
niego wzorku, podświetlając
zadrżało. No i stało się! „Ghost-
wybrane pola. Wskazówkami
s’n Goblins” po liftingu w wersji
są cyfry przy poszczegól-
dla C64 krąży po sieci już od
nych wierszach i kolumnach,
jakiegoś czasu. Czy wprowa-
informujące o ilości znaków
Fanów klasycznych amigo-
dzono dużo zmian? Moim zda-
w każdym/ej z nich. I tak na
wych platformówek ucieszy
niem tak. Na przykład dodano
przykład, cyfra 4 oznacza, że
zapewne fakt, że historyjka
brakujący wstęp do gry, czyli
w danym wierszu/kolumnie
przesympatycznego królicz-
motyw porwania księżniczki
znajdzie się ciąg 4 znaków,
ka, w grze „Sqrxz”, doczekała
oraz „mapę” wskazującą, na
z kolei zapis typu 2 3 1 informu-
się swojej trzeciej odsłony dla
jakim poziomie i w jakiej jego
je, iż ciągi znaków o tych dłu-
komputerów linii klasycznych.
części się znajdujemy. Boha-
gościach przedzielone będą
Zarówno dzieci, jak i dorośli
ter gry jest lepiej narysowany
przerwami. Cała gra i poszuki-
będą mogli znowu przemie-
i animowany, to samo doty-
wanie ukrytych wzorków opie-
rzać różne lokalizacje, zbierać
czy przeciwników. Ogólnie
ra się więc na odpowiedniej
fanty i walczyć z wrogo nasta-
ulepszono grafikę. Ścieżka
interpretacji zależności kolumn
wionymi stworzeniami; a to już
dźwiękowa również uległa
z wierszami - proste i fajne.
na każdej Amidze, począwszy
zmianie. Na każdym z sześciu
Pewnym problemem jest za
od kości OSC. Tytuł miał swoją
poziomów można posłuchać
to fakt, że zabawa jest na
premierę na szóstym, tego-
innej kompozycji. Najwięk-
czas. Tragedii jednak nie ma,
rocznym spotkaniu „Retrobo-
szą niespodzianką jest to, że
w przypadku niepowodzenia
erse”w Rosenheim. Konwersją
dodano dwa ostatnie, braku-
można zaczynać daną zagad-
gierki dla Klasyka zajął się
jące levele i walkę z głównym
kę od nowa nieograniczoną
Frank Wille z pomocą grafika
Bossem. Cóż mogę więcej
ilość razy. Później dochodzą
Virgile’a Metiera i muzyka Ale-
napisać? Może jeszcze to, że
też i kolejne „niespodzianki” -
xandra Wiklunda. Grę w wersji
bardzo, ale to bardzo dziękuję
mniejsza ilość czasu na start,
pudełkowej można było nabyć
grupie Nostalgia za remake tej
początkowe zanieczyszczenie
właśnie na wyżej wspomnianej
super gry.
plansz innymi wzorkami, py-
imprezie. Natomiast on-line,
tajniki przy niektórych liniach.
tytuł dostępny jest w postaci
I to jednak przy odpowiedniej
pliku ADF na stronie projektu.
■Komek
dozie samozaparcia jest do
■Don Rafito
11
Komoda & Amiga Plus #2
GameDev Story: Ultima 4 (1985)
Ultima 4 definicja gatunku RPG Ultima IV: Quest of the Avatar to gra, która od kilku dekad zalicza się do klasyki branży multimedialnej rozrywki. To jeden z pierwszych tak zaawansowanych RPG-ów, to produkt, który ukształtował gatunek na lata i wyznaczył trendy dla całej rzeszy naśladowców. Gdy w 2015 roku światło dzienne ujrzała zremasteryzowana wersja na Komodę, społeczność fanowska oszalała, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Oceny 10/10, pieśni pochwalne, pokłony i nieodosobnione zdania, że to najlepszy crack w historii sceny C64...
P
ostanowiliśmy więc
Fabuła: W przeciwieństwie
przyjrzeć się bliżej feno-
do zarówno swoich poprzed-
menowi tej gry. Zastano-
niczek, jak i innych gier tego
wiliśmy się, co tak naprawdę
gatunku, U4 nie jest typowym
sprawia, że gra po dziś dzień
hack and slashem, a jej fabuła
uważana jest za klasykę. Co
nie ogranicza się do zgładze-
powoduje, że w czasach pre-
nia jakichś abstrakcyjnych
miery trzeciej części Wiedź-
mocy zła. Celem gry jest uzy-
mina, RPG-a ze wszech miar
skanie ośmiu cnót prawości,
doskonałego, społeczność
które uczynią z naszego bo-
retro wraca do Ultimy z roku
hatera duchowego przywód-
1985? Co sprawia, że pasjo-
cę świata. Brzmi wyjątkowo,
naci wciąż poświęcają swój
buduje głębię, stawia gracza
czas na usprawnienia kodu
przed nieznaną wcześniej
gry, a gracze po raz kolejny
przygodą. Pokażcie mi inną
przemierzają Britannię w nie-
grę z tak odważną i unikalną
kończącej się misji zostania
w swoim czasie fabułą.
duchowym przywódcą, czyli Awatarem? Przeanalizowa-
Świat: Oceany się rozstąpiły,
liśmy 10 wyróżniających się
lądy wypiętrzyły, a kontynent
cech Ultimy 4 w poszukiwaniu
Britannii znacząco rozrósł.
elementów unikalnych, choć
Narodził się pewien porządek,
z góry wiemy, że za sukce-
pewien geograficzny ład, sta-
sem i ponadczasowością tej
bilizacja świata, który po raz
gry w głównej mierze stoi jej
pierwszy doczekał się druko-
innowacyjność. Bo pomysły
wanej fizycznej mapy dołącza-
oryginalnej U4 były świeże,
nej do pudełka z grą. Geogra-
odkrywcze i, co najważniejsze,
fię terenu U4 wykorzystywano
przetrwały do dzisiaj znajdując
później bez większych zmian
zastosowanie w prawie każ-
w kolejnych odsłonach serii.
dym kolejnym role-playu. OKŁADKA ULTIMY 4 W WERSJI NA C64 Skan oryginalnej okładki wersji commodorowskiej z 1985 roku.
12
Komoda & Amiga Plus #2
Eksploracja: U4 była pierwszą
ralności był przełomowy.
grą, w której gracz naprawdę
terenu, zastawiać pułapki , przywoływać potwory i do
mógł poczuć się odkrywcą.
Dialogi: Dostaliśmy również do
maksimum wykorzystywać
Wolność wyboru drogi, do-
dyspozycji namiastkę prawdzi-
cechy własnej drużyny.
stępność całego kontynentu,
wej rozmowy. Trochę topornej,
jego olbrzymie rozmiary, liczne
bardzo podstawowej, ale jed-
Podziemia: Dungeony były
miasta, wioski zatopione w le-
nak było to rzeczywiste podję-
jakby grą w grze. Pseudo-trój-
śnych ostępach, góry i jeziora,
cie próby stworzenia dialogu.
wymiarowe, tajemnicze, trud-
możliwość podróży statkiem
Komunikacja z NPC za pomo-
ne i wyzywające. Oferowały
lub balonem – to wszystko
cą podstawowych zwrotów,
wartościowe nagrody, wypo-
tworzyło klimat przygody,
jak HEAL, HELP, GOLD, MONEY,
sażenie i złoto. Obecnie nie
który mógł zawrócić w głowie
BYE sprawiała sporo przyjem-
wyobrażamy sobie RPG-a bez
w czasach, kiedy gry oferowa-
ności, otworzyła szereg możli-
podziemi, a już w 1985 roku
ły jednokierunkowe przemiesz-
wości na przyszłość.
trzeba było korzystać z map
czanie się po z góry narzuconej ścieżce.
i wskazówek, aby sobie z nimi Dodatki: W pudełku U4 zawar-
poradzić.
to dodatkowe materiały, które Wolność wyboru: Cel gry był
w piękny sposób uzupełniały
I w końcu, bo to uznana mar-
z góry narzucony, ale sposo-
fabułę samej gry. Oprócz
ka, seria kompletna, flagowe
by jego osiągnięcia zależały
wspomnianej wcześniej mapy,
dzieło Richarda Garriotta. Bo
tylko od gracza. Można było
gracz miał do dyspozycji 2
tak jak Will Wright ma swoje
wybrać drogę szlachetno-
fajnie wydane książki: Instruk-
SimCity, Sid Meyer - Cywiliza-
ści lub nikczemności, można
cję (Manual) i Księgę Zaklęć
cję, Hironobu Sakaguchi serię
było przestrzegać prawa, lub
(Spellbook). I nie była to tylko
Final Fantasy, tak Ultima jest
jawnie je łamać. U4 ofero-
sztuka dla sztuki – do przejścia
najukochańszym dzieckiem
wała wolność wyboru: moż-
gry naprawdę potrzebowało
Lorda Britisha. A U4 pełni w niej
na było atakować jednostki
się zawartej w nich wiedzy.
rolę szczególną i przez samego
w miastach, grabić skraby,
Jakiś czas po premierze wyda-
Garriotta uznawana jest za grę
oszukiwać kupców, kraść
no również Księgę Wskazówek
najważniejszą.
i rozrabiać. Łatwo było stać się
(Clue Book) z kolejnymi infor-
potężnym już na samym po-
macjami, charakterystykami
Wiele nowoczesnych zachod-
czątku rozgrywki, ale to z kolei
i mapami różnych lokacji.
nich RPG-ów inspirowało się
czyniło grę o wiele dłuższą
Obrazy wokół tekstu pochodzą
rozwiązaniami U4, czerpało
i trudniejszą do ukończenia.
właśnie z tych pozycji.
pomysły pełnymi garściami, ale niewiele z tych gier
System moralności: Już sam
System walki: Mimo stosun-
podejmowało ryzyko bycia
proces tworzenia bohatera
kowo małej różnorodności
unikalnym, a tylko ambitne
stawiający przed nami szereg
wyposażenia, broni i potwo-
pomysły pozostają zapamięta-
pytań natury moralnej daje
rów, system walki U4 ofero-
ne. I właśnie dlatego Ultima 4
do zrozumienia, jak ważnym
wał całkiem zaawansowaną
jest wiecznie żywa: w pamięci
aspektem rozgrywki będzie
rozgrywkę taktyczną. Większe
graczy, na listach przebojów
nasza osobowość. Decyzje po-
potyczki bazowały na strategii,
wszechczasów, wśród develo-
dejmowane w U4 mają swoje
pozwalały okrążać przeciwni-
perów.
daleko idące konsekwencje,
ków, korzystać z różnorodności
tomxx
a nasze wybory mają bezpośrednie przełożenie na świat gry. W porównaniu do innych RPG-ów, w których nasze zachowanie najczęściej nie miało żadnych poważniejszych konsekwencji, taki system mo-
13
C64
Komoda & Amiga Plus #2
GameDev Story: Ultima 4 (1985)
Lord British
Richard Garriott – twórca, projektant i programista kultowej serii Ultima – w ekskluzywnym wywiadzie dla K&A Plus opowiada o początkach swojej pracy w branży gier komputerowych, o inspiracjach, niespełnionym potencjale i swojej miłości do Apple II. Richard przywołuje również kilka anegdot z dawnych czasów studia Origin i opisuje idealne dla niego środowisko game developmentu.
Tomxx: Cześć Richard, zdarza ci
Ultima IV, VII i Ultima Online
aspektach rozwiązania zawarte
się śledzić wydarzenia kompu-
należą do moich najlepszych
w tej grze do dzisiaj pozostają
terowej retro sceny?
gier. Czwórkę cechuje jej ory-
niezrównane.
ginalność oraz unikalny system Lord British: Chciałbym móc po-
moralności. Ultimę VII wyróżnia
Podczas prac nad U4 byłeś
wiedzieć, że tak, ale w rzeczy-
idealne wręcz odwzorowanie
wciąż początkującym i niedo-
wistości ... nie bardzo mam na
rzeczywistości, a UO – niezrów-
świadczonym projektantem.
to czas. Gdyby było inaczej to
nana, przynajmniej do czasu
Czy zdawałeś sobie wtedy
pewnie potrafiłbym już znaleźć
wydania Shroud of the Avatar,
sprawę, że tworzysz jedną
jakieś kontrolery do 13-sektoro-
symulacja RPG-owego sand-
z najlepszych gier fabularnych
wych dysków Apple ][...
box-a.
w historii?
Światło dzienne ujrzał właśnie
W 1985 roku magazyn Com-
Zdecydowanie nie. W przeszło-
kolejny remastering Ultimy IV na
puter Gaming World nazwał
ści zresztą najczęściej powąt-
C64, a społeczność przyjęła go
U4 „grą niesamowitą”, a jej
piewałem w sukces moich prac.
niezwykle życzliwie. Co czujesz
nadchodzący sukces przewi-
Spośród starszych gier najlep-
wiedząc, że 30 lat po premierze
dywał słowami „Na co jeszcze
szymi okazywały się jednak te,
fani wciąż ulepszają twoją grę?
czekasz? To będzie klasyka...
co do których zarówno ja, jak
Zdobądź ją!”. 11 lat później ten
i moja rodzina oraz przyjacie-
To wspaniałe uczucie! Swoją
sam magazyn umieścił U4 na
le, mieliśmy najwięcej uwag.
drogą, na każdym kroku daje mi
2. miejscu listy wszech czasów
Najlepsze efekty osiągnałem
to do zrozumienia jak wspaniałą
gier na PC. Które jej cechy two-
ryzykując, stawiając wszystko na
grę mógłbym stworzyć rema-
im zdaniem zdecydowały o tym
jedną kartę, przy czym nadal
steryzując dawne Ultimy, jeśli
sukcesie?
uważam, że w tamtych latach
tylko Electronic Arts przyznałby
14
miałem również sporo szczęścia.
mi prawa do wykorzystania ich
Sukces gry wynika z faktu, że
W taki właśnie sposób stworzy-
własności intelektualnej.
ma ona swoją „duszę” połą-
łem moje ulubione U4, U7 oraz
czoną z zabawą w „wielkiego
UO!
W wywiadzie udzielonym w 2006
brata”. Jesteś stale obserwo-
roku nazwałeś U4: Quest for the
wany, a twoje zachowanie jest
U4 była twoim pierwszym
Avatar (obok Ultimy VII) swoją
szeroko komentowane przez
zaawansowanym podejściem
ulubioną grą spośród całej serii.
bohaterów niezależnych, co
do gatunku RPG. Odszedłeś od
Które cechy U4 cenisz najbar-
zresztą było i nadal jest rozwią-
standardowego hack & slasha
dziej?
zaniem wyjątkowym. W wielu
w kierunku ambitnej koncepcji
C64
Komoda & Amiga Plus #2
systemu moralności, sądu i ście-
HA! Każda epoka ma swoje
żek wyboru, które w później-
unikalne zalety, jak i charak-
Dodatki
szych latach inspirowały rzesze
terystyczne cechy. Myślę,
Pudełko U4 zawierało In-
projektantów gier. A co zainspi-
że schemat wprowadzony
strukcję oraz Księgę Zaklęć;
rowało ciebie? Literatura, filmy,
w Portalarium, czyli maksymal-
obydwie pozycje pełne były
tradycyjne gry planszowe?
nie 30-osobowa ekipa i czas
klimatycznych rysunków
realizacji produktu poniżej 3
uzupełniających fabułę gry.
Moją inspiracją byli moi odbior-
lat, odpowiada mi najbardziej.
cy. Gdy poprzez „pocztę fanow-
Przynajmniej na tę chwilę.
ską” dotarło do mnie, że gracze rzadko kiedy postępują heroicz-
Możesz zdradzić naszym czy-
nie respektując obowiązujące
telnikom jakąś fajną historię
prawa, a zamiast tego „maksu-
z czasów produkcji Ultimy?
ją” niektóre tylko cechy swojego bohatera za wszelką cenę
Kiedy byliśmy młodzi i wciąż nie
pnąc się na sam szczyt władzy,
mieliśmy własnych rodzin, wła-
nawet jeśli miałoby to oznaczać
ściwie mieszkaliśmy w naszym
wybicie w pień wszystkich NPC
biurze. Byłem wówczas znany
wliczając w to Lorda Britisha,
z nocnego grillowania kolacji
zrozumiałem, że mogę stworzyć
dla całego zespołu. Po godzi-
lepszą fabułę. Fabułę, która
nach natomiast zostawaliśmy
umożliwi graczom takie zacho-
w biurze Origin nagrywając
wanie, ale jednocześnie da do
własne utwory, które zresztą do
zrozumienia, że w prawdziwym
dzisiaj posiadam! Ach, to były
życiu takie rzeczy nie przejdą.
czasy!
Czy którakolwiek z innych
Jaki jest twój ulubiony komputer
twoich gier miała podobny po-
wszech czasów i czy wciąż go
tencjał, ale nigdy nie trafiła na
posiadasz? Masz jakieś ulubione
szczyt? Jeśli tak, jakie były tego
gierki z lat 80-tych do których
przyczyny?
wciąż powracasz?
Ultima VIII mogła być WIELKA!
Bezsprzecznie Apple ][! Wciąż
Ta gra miała potencjał zostania
posiadam WSZYSTKIE moje
jednocześnie Ultimą i Diablo,
Apple, na których swego czasu
zanim jeszcze prawdziwe Diablo
tworzyłem pierwsze Ultimy!
zostało stworzone. Ale spie-
Komputery te wciąż są na
przyłem. Posłuchałem moich
chodzie i zdarza mi się grywać
nowych szefów i wydałem grę
w Akalabeth i pierwszą odsłonę
zdecydowanie za wcześnie.
Ultimy! Ale jak wspomniałem na
Gdybyśmy tylko odpowiednio ją
początku: wciąż poszukuję kon-
dopracowali... Wydaje mi się, że
trolerów 13-sektorowych dysków
byłby to hit.
Apple ][ i proszę o pomoc w ich zlokalizowaniu...
Wciąż projektujesz gry, ale środowisko game developmentu
Dzięki za wywiad i powodze-
wygląda obecnie zdecydowa-
nia w pracy nad Shroud of the
nie inaczej, niż dekady temu.
Avatar!
Tęsknisz za minionymi latami niesamowitej pasji, niekonwen-
tomxx
cjonalnych rozwiązań i wielkich przyjaźni?
15
C64
Komoda & Amiga Plus #2
GameDev Story: Ultima 4 Remastered (2015)
MagerValp
Per Olofsson – scenowiec, członek grupy Genesis Project, twórca remasteryzowanej Ultimy 4 – opowiada o swojej młodzieńczej pasji do gier RPG, procesie i problemach związanych z pracą nad usprawnianiem U4, wersji cartidge’owej oraz niesamowitych grafikach stworzonych przez Mermaid.
Tomxx: Witaj, przedstaw się
w Master of Magic i w Gate-
Rozpracowywanie kodu gry
proszę naszym czytelnikom.
way to Apshai, ale to właśnie
i poznawanie jej struktur było
Ultima zawróciła mi w głowie
fascynującym przeżyciem,
MagerValp: Hej, nazywam
wspaniałą i wciągającą kon-
a po jakimś czasie zdałem
się Per Olofsson, pochodzę
strukcją świata i przygodami
sobie sprawę, że bardzo wolne
z leżącego na zachodnim
podczas jego eksploracji. To
wczytywanie, czyli pięta achil-
wybrzeżu Szwecji Göteborga
właśnie Ultima ugruntowała
lesowa wersji C64, z łatwością
i pracuję jako administrator
mój pogląd na gry RPG i żad-
da się usprawnić. To z kolei
serwerów Mac na miejsco-
na inna seria nie miała prawa
zdopingowało mnie do nauki
wym uniwersytecie. Na scenie
się z nią równać. Przynajmniej
pisania kodu obsługi stacji, bo
commodorowskiej działam
do czasów Fallouta, czyli jakąś
żaden z istniejących loaderów
aktywnie od prawie 20 lat pod
dekadę później. Oczywiście
nie był optymalnym rozwiąza-
nickiem MagerValp, a w roku
grałem w wiele innych gier,
niem, nie mówiąc już o możli-
2009 wstąpiłem do świeżo
ale we wszystkich innych
wościach wsparcia potężniej-
reaktywowanej grupy Genesis
RPG-ach brakowało mi czy to
szych stacji, jak 1581 czy CMD.
Project. Prywatnie zajmuję się
odpowiedniego klimatu (nigdy
Nie da się określić, ile czasu
sprzętem komputerowym, ale
na przykład nie byłem fanem
poświęciłem Ultimie Gold wy-
moją prawdziwą pasją jest
serii Gold Box i gier opartych
puszczonej w 2006 roku, gdyż
programowanie. Wolne chwile
na Dungeons & Dragons),
w tym czasie pracowałem
spędzam jeżdżąc na rowe-
czy też czystej mechaniki (jak
równolegle nad kilkoma innymi
rze, gdyż fizyczna aktywność
Bard’s Tale i Wasteland z tym
produkcjami. Owe 4 lata
pomaga mi zminimalizować
ich fatalnym systemem walki).
zaliczam jednak do mojego
negatywny wpływ czasu spę-
W końcówce lat 80-tych i na
najaktywniejszego czasu na
dzanego przed ekranem.
początku 90-tych zagrywałem
scenie commodorowskiej.
za to na śmierć Ultimy 4-6 - nie Twój remastering Ultimy 4 jest
miałem jeszcze wtedy PC-ta,
Z Ultimą 4 Remastered jest
wspaniały! Dlaczego wybrałeś
więc późniejsze edycje musiały
trochę łatwiej, bo zmiany na
akurat tę grę?
trochę poczekać.
bieżąco wrzucałem do re-
Dzięki! Moja przygoda z grą
Kiedy rozpocząłeś prace i ile
przesłałem 4. lutego, a całość
rozpoczęła się w 1988 roku
godzin pochłonął ten projekt?
zaprezentowałem na zlocie
pozytorium Git. Pierwsze pliki
kiedy wreszcie zebrałem kasę
16
Gubbdata 28. marca 2015.
na stację dysków, a Ultima
Nie pamiętam już powodów,
Łącznie więc zajęło mi to ja-
była pierwszą grą, jaką kupi-
ale jakoś w 2002 roku zain-
kieś 2 miesiące.
łem. Wcześniej pogrywałem
teresowałem się kodem U4.
C64
Komoda & Amiga Plus #2
W późniejszych miesiącach
grę tak ambitną i złożoną,
porty, jak ten na C64, nie były
wydałeś jeszcze kilka now-
która została napisana przez
nawet wyposażane w fastlo-
szych wersji gdzie poprawiłeś
pojedynczego programistę
ader, a prymitywną grafikę
błędy wyłapane przez spo-
przy wykorzystaniu narzędzi
konwertowano bezpośrednio
łeczność scenowską. Czy
„z poprzedniej epoki”, to
z Apple II. Element, który zde-
wersja 2.2.1 jest już finalna,
Ultimę 4 wydano właściwie
cydowanie wyróżnia wersję na
czy wciąż pozostaje coś do
bez jakichkolwiek poważnych
Komodę, to natomiast świetna
zrobienia?
błędów. Błąd przy kapliczkach
oprawa dźwiękowa napisana
powodował tylko, że gracz nie
pod SID-a.
Jestem bardzo wdzięczny za
mógł uzyskać wszystkich wska-
feedback, jaki dostałem po
zówek. Zdarzały się problemy
W twojej wersji nasze oczy
premierze, bo wyłapanie sa-
z dialogami, ale nie wpływały
cieszy już grafika przeniesiona
memu wszystkich błędów jest
one znacząco na możliwość
z Ultimy 5. Czy implementacja
niemożliwe. Na dzień dzisiejszy
ukończenia gry. Większość
była zadaniem trudnym zwa-
wszystkie usterki są już popra-
bugów to tak naprawdę
żając na poważne ogranicze-
wione, więc jeśli nic nowego
przypadki niedopuszczalnych
nia pamięciowe?
nie zostanie zgłoszone, to pro-
czynności, np. próby wkrocze-
jekt uważam za zakończony.
nia do miasta podczas lotu
Nie, dodanie kolorowych ka-
balonem, wejścia na statek
felek mapy i ich zakodowanie
Po zdeasemblowaniu i analizie
z drabiny w podziemiach, czy
nie było żadnym problemem,
struktury kodu udało ci się wy-
ataku na symbol Ankh.
ale implementacja całego
łapać i poprawić kilka błędów
Grafika
rozwiązania wymagała cią-
w oryginalnym wydaniu gry.
Dokładna analiza zdarzeń, lep-
głego wprowadzania zmian
Co najbardziej szwankowało
sze narzędzia i brak presji cza-
w bankach pamięci. Zbawie-
w wersji oryginalnej?
su umożliwiły mi wyodrębnienie
niem okazały się nowoczesne
elementów, które można było
narzędzia programistyczne
usprawnić. Niskobudżetowe
i system kontroli wersji, który
Należy podkreślić, że jak na
Porównanie oprawy graficznej Ultimy IV w wersjach z roku 1985 (po lewej) i 2015 (po prawej). Rezultaty pracy Mermaid (Vanja Utne) są niewiarygodne.
17
C64
Komoda & Amiga Plus #2
zawsze pozwalał mi na bez-
metamorfozę: od jednej z naj-
rzystywanych procedur. Pod
pieczny powrót do poprzed-
wolniej ładowanych produkcji
względem wizualnym oryginal-
niej stabilnej wersji repozy-
na C64 do gry właściwie bez
ne podziemia prezentowały
torium. W porównaniu do
wczytywania.
się słabo z uwagi na różnice
Ultimy Gold z 2006 roku sam Zadowolony jestem również
Komodzie. Nie udało mi się
ponieważ skupiłem się na jego
z jakości renderingu podziemi.
co prawda przywrócić kolo-
refaktoryzacji i lepszej alokacji
Odkładałem to w nieskończo-
rowych ścian, ale okazało się,
w pamięci. Większość pracy
ność, bo zdeasemblowany
że mogę nadać barwy polom
to po prostu kolejne uciążliwe
kod z mnóstwem nieznanych
magii, potworom, skrzyniom
etapy testowania i usprawnia-
zmiennych był dla mnie zupeł-
i innym aktywnym przedmio-
nia całości.
nie nieczytelny. Nie wiedzia-
tom. Usunąłem również ograni-
łem, jak się za to zabrać, ale
czenie wyświetlania pojedyn-
Z których usprawnień U4 jesteś
ponieważ był to jeden z naj-
czego przedmiotu, tak więc
najbardziej dumny?
słabszych elementów portu na
silnik renderuje teraz nawet
C64, to poświęciłem w końcu
elementy zaciemnione znaj-
Przede wszystkim z grafiki
trochę czasu na inżynierię
dujące się na drugim planie.
Vanji – praca z nią jest czystą
wsteczną i zrozumienie wyko-
Wydaje mi się, że niewiele
przyjemnością, a rezultaty są niewiarygodne. Dość późno zdecydowałem się na wersję cartirdge’ową, ale była to moja zdecydowanie najważniejsza decyzja i żałuję tylko, że nie zająłem się tym wcześniej. Gra przeszła
18
w działaniu trybu bitmapy na
kod również wygląda lepiej,
C64
Komoda & Amiga Plus #2
osób zauważyło to ważne
Myślę, że nawet obecnie
myślę, że akurat dziedzictwo
usprawnienie.
U4 wyróżnia się wyjątkowym
Ultimy zarządzane jest cał-
klimatem i barwną, spójną
kiem sprawnie. Legalne wersje
Poprawione grafiki nadały
fabułą. Wprowadzenie syste-
oprogramowania są nadal
twojej wersji zupełnie nową
mu cnót, czyli nadrzędnego
łatwo dostępne, można je na-
jakość wizualną. Czy trudno
celu dążenia do doskonałości,
wet za darmo pobrać w sieci,
było przekonać Mermaid do
stworzyło podstawę tej historii
ponadto nikt nie przeciwsta-
przerysowana bardzo słabych
i nadało kształt całej krainie
wia się rozwojowi projektów
obrazów z oryginału?
Britannii. Z drugiej jednak
fanowskich, jak xu4 i Exult.
strony gra poważnie się już ze-
Natomiast większa produkcja
Vanja bywa zwykle zajęta
starzała i dzisiejszym graczom
i dystrybucja fizycznych kopii
mnóstwem innych projektów,
o wiele trudniej przekonać się
pociągnęłaby za sobą oczywi-
dlatego bardzo się ucieszy-
do jej prymitywnej przecież
sty sprzeciw działu prawnego
łem słysząc, że ona także jest
otoczki. Biorąc pod uwagę
firmy EA.
fanem Ultimy i podejmie się
samą tylko mechanikę, to
narysowania od zera 6 ob-
myślę, że U5 była grą zdecy-
Masz już jakieś plany rema-
razków z intra. Jest mistrzynią
dowanie lepszą.
steringu kolejnej klasyki wśród gier komputerowych?
sztuki pikselowania przy ograniczeniach układu grafiki do
Czy planujesz remastering U4
3 kolorów w obrębie obszaru
na kolejne komputery oparte
Obecnie nie, gdyż obowiązki
znaku i wykorzystywaniu blen-
na procesorze 6502?
rodzinne nie pozostawiają mi
dowania kolorów standardu
zbyt wiele czasu na projekty
PAL w celu uzyskania do-
Nie, brakuje mi doświadczenia
osobiste. Mój obecny projekt,
datkowych odcieni. W mul-
w pracy ze sprzętem Apple
jeśli mogę go tak nazwać, to
tikolorze uzyskuje przy tym
czy Atari aby podjąć się takie-
ukończenie gry Dragon Age,
efekty nieosiągalne dla innych
go zadania, ale mam nadzie-
gdyż zaraz po premierze nie
artystów bez uciekania się do
ję, że upublicznienie moich
miałem na nią czasu. Spora-
tricków software’owych, jak
źródeł będzie stanowiło dobry
dycznie pracuję również nad
np. trybu FLI. Vanja zajmuje się
punkt zaczepienia dla społecz-
moim własnym silnikiem gier
ponadto programowaniem,
ności innych komputerów.
RPG, ale jest to głównie sand-
więc bardzo fajnie poradziła
boxowa zabawa przy której
sobie z ograniczeniami, np.
Czy twoja wersja dostępna
testuję własne rozwiązania
przy tworzeniu obrazów Kart
będzie na dyskietkach i car-
i algorytmy.
Cnót. Tłumaczenie ograniczeń
tridge’ach z odpowiednimi
osobie nietechnicznej byłoby
etykietkami?
tomxx
zdecydowanie trudniejsze. Powielanie i modyfikacja Co twoim zdaniem obecnie
oryginalnych etykietek na
Karty cnót prawości
przyciąga graczy do Ultimy
dyskietki i cartidge sprawiła
Celem gry jest
4? Które z jej cech sprawiają,
mi niemałą radość, a kilka
uzyskanie ośmiu
że gra po dziś dzień zalicza
z nich rozdałem nawet na
cnót prawości,
się do jednego z najlepszych
zlocie Gubbdata. W porów-
które uczynią
RPG-ów w historii?
naniu do całej sceny retro
z naszego bohatera duchowego przywódcę świata. Przedstawione obok karty prawości zostały narysowane przez Mermaid specjalnie dla wersji Remastered.
19
C64
Komoda & Amiga Plus #2
DUNGEON CRAWL
Niektórzy twierdzą, że małe jest piękne. Czy tak jest naprawdę?
Po kontakcie z niewielką grą
krokiem odkrywamy statyczne
pod tytułem „Dungeon Crawl”
mapy, odbywając regularnie
niestety nie mogę się zgodzić
pojedynki z coraz to silniejszymi
z powyższym twierdzeniem. Gra
potworami oraz poszukując klu-
nie jest zła, ale sporo jej brakuje
czy, które pozwolą przejść przez
do doskonałości. Największą
zamknięte drzwi. Klasyka, która
wadą jest właśnie miniaturowy
już nie jeden raz przewinęła się
rozmiar. Trzy poziomy zawar-
przez ekran, często w atrak-
te w grze można ukończyć
cyjniejszej formie, z dodatkiem
w czasie znacznie krótszym niż
losowego generatora plansz.
godzina. Mam nadzieję, że jej
Co więc sprawiło, że uznałem
autor wkrótce udostępni wersję
“Dungeon Crawl” za grę wartą
rozszerzoną, albo przynajmniej
opisania? Tajemnice poukrywa-
edytor poziomów. Po tych kil-
ne w zakamarkach lochów. Na
kunastu minutach spędzonych
każdym poziomie można zna-
w lochu mam ogromną ochotę
leźć zestaw przełączników oraz
na więcej!
iluzorycznych ścian, za którymi można znaleźć broń, tarczę
Cóż wspaniałego można zmie-
lub kolejne bestie zwiększające
ścić w rozgrywce na kilkana-
ilość posiadanych punktów
ście minut? Tak naprawdę to
doświadczenia.
nic wspaniałego, a tym bardziej nic odkrywczego. Prosta,
Gdyby pojawił się edytor po-
symboliczna grafika sprawia
ziomów do “Dungeon Crawl”,
wrażenie, że mamy do czynie-
z pewnością przygotowanych
nia jedynie z wprawką progra-
zostałoby w nim kilka cieka-
mistyczną, a nie z pełnoprawną
wych przygód. Obecna wersja
produkcją, jednak podczas
gry pomimo pozornej prostoty
zabawy okazuje się, że autor
daje sporo możliwości na roz-
dopracował drobne elementy
budowanie lochu oraz nadzie-
rozgrywki sprawiając, że ten
ję na rozwój w pełnoprawną
krótki czas spędzony z “Dunge-
produkcję w przyszłości. Drobne
on Crawl” upływa z uśmiechem
gry RPG też mają swoich fanów
na twarzy.
- scenowcy - nie zapominajcie o nas.
Rozgrywka jest dokładnie tym co sugeruje tytuł - wędrowaniem poprzez lochy. Krok za
20
Bobikowoz
C64
Komoda & Amiga Plus #2
Zgadzam się z opinią Bobiko-
znać, że wykonanie graficzne
woza na temat gry, jednak na
tej namiastki gry robi wrażenie.
pewne rzeczy przymknąłbym
Wspominając o tym, chciałbym
oko. Sądzę, że autor nie miał
usprawiedliwić ubogą grafikę
zamiaru tworzyć programu
„Dungeon Crawl”, ponieważ
o walorach bliskich „dosko-
TWW jest koderem, a nie grafi-
nałości”, a jedynie zwyczajną
kiem. Gdyby zajmował się nią
i prostą gierkę. Jeśli tak właśnie
w takim stopniu, jak Mermaid,
było, to uważam, że w pewnym
to na pewno gra wyglądałaby
stopniu cel został osiągnięty.
inaczej.
Oczywiście też pograłbym sobie znacznie więcej, niż tylko
Reasumując, mała gierka, obok
w trzy poziomy. Zawsze jest ja-
której nie przejdziesz obojętnie.
kaś szansa, że powstanie wersja
Ponadto zapachniało mi tutaj
bardziej rozbudowana.
pierwszą połową lat osiemdziesiątych, co jest dobre, szcze-
Twórcą „Dungeon Crawl” jest
gólnie dla sentymentalnych
norweski koder o pseudoni-
graczy. Czekam na kolejne pro-
mie TWW - założyciel i czło-
dukcje od TWW. Ciekawe, czy
nek demo grupy „Creators”.
ma już jakiś pomysł na nową
W sierpniu 2009 roku ukazuje się
grę? Czas pokaże.
preview gry w stylu Shoot’em Up napisanej przez tegoż auto-
Komek
ra pod tytułem „Armageddon Preview V2”. Jest to kontynuacja wcześniejszej wersji „Armageddon Preview” z 2003 roku stworzonej w większości przez Mermaid (kod, grafika, muzyka), ex-członka grupy „Creators”, obecnie „Genesis Project” i „Vision”. W zasadzie obydwie wersje są niegrywalne, ponieważ obejmują wyłącznie statek kosmiczny + tło oraz próbne „duszki” w „V2”. Projekt nie został sfinalizowany do dnia dzisiejszego, ale należy przy-
Dungeon Crawl Grafika: Dźwięk: Grywalność:
TWW, 2015
21
VIC20
Komoda & Amiga Plus #2
GET THE CAT
Ach, te kociaki! Włażą na drzewa najwyżej jak się da, a potem nie bardzo mogą lub boją się zejść. Czasami jednak chcą po prostu posiedzieć sobie pomiędzy gałęziami i popatrzeć na świat (terytorium) z góry. Najlepiej poczekać i dać im trochę czasu. No tak to już jest z tymi „Mruczkami”, „Filemonami”, „Kiciusiami” itd. Ludzie mawiają,
Get The Cat Grafika: Dźwięk: Grywalność: Peter v. Woude, 2014
że „Koty chodzą własnymi ścieżkami”. W pewnym sensie tak, ale nie całkowicie.
T
ak się zastanawiam, czy autor gry GET THE
wej sytuacji, aby podnieść się o stopień wyżej.
CAT miał lub ma kota, którego trzeba było
Do wykonania tej czynności wystarczy nacisnąć
nie raz zdejmować z drzewa? A może to
„fire”. Pamiętaj, że na każdy poziom przypada tyl-
tylko przypadek, że poruszył ten temat w grze?
ko jedna „cegła ratunkowa”. Pocieszającą infor-
Najistotniejsze jest jednak to, że ta niezwykle
macją jest to, że tracąc życie, nie tracisz posiada-
skromna i prościutka zręcznościówka nie pozwala
nej cegły. Nawet jeśli ją wykorzystasz na danym
wypuścić joya lub klawiatury z rąk.
poziomie, a zaraz po tym stracisz życie, wówczas cegła zostanie Ci zwrócona. Drugim bonusem jest
GET THE CAT ukazała się w kwietniu ubiegłego
dodatkowe życie, które zdobywasz po osiągnię-
roku, a jej twórcą jest holenderski programista
ciu: piątego, dziesiątego i piętnastego poziomu.
Peter van der Woude. Wykonanie gry jest bardzo
Tutaj również obowiązuje zasada, że maksymalnie
proste. Oldschoolowy klimat typowy dla produkcji
możesz posiadać tylko jedno dodatkowe życie.
z początku lat 80-tych. Dzięki temu zyskała pozy-
Poziom trudności gry wzrasta między innymi ze
tywne komentarze na DENIAL - The Commodore
względu na roślinę, która z etapu na etap robi się
Vic 20 Forum. „Fajna, mała gierka”, to najczęściej
coraz dłuższa, co utrudnia nam dostanie się do
padające zdanie w komentarzach, z którym się
„Mruczka”. Oprócz tego, w wykonaniu zadania
w stu procentach zgadzam.
przeszkadza czerwony murek stojący na środku planszy, który w dalszej rozgrywce będzie coraz
Jak już wcześniej wspomniałem, gra polega na
większy.
tym, aby dostać się do kota, który znajduje się na szczycie jakiejś rośliny. Niby nic szczególnego,
Przyznam się szczerze, że GET THE CAT, choć tak
prawda? No to pomyśl sobie teraz, że w trakcie
prosty, może wciągnąć gracza na dłużej niż tylko
wykonywania tej czynności z góry spadają cegły.
kilka minut. Poza tym, jest to taki typ gry, do której
Dostać taką w głowę, to naprawdę nic przyjem-
będziesz powracał w wolnej chwili. I pomyśleć,
nego i może być fatalne w skutkach. Ponadto,
że wybrałem ją z pośród bardziej rozbudowanych
jedną cegłę leżącą na ziemi jesteś w stanie prze-
i lepiej wykonanych gier.
skoczyć, natomiast większą ilość w jednym rzędzie już niestety nie. Na szczęście istnieje bonus w postaci cegły, którą możesz wykorzystać w kryzyso-
22
Komek
C64
Komoda & Amiga Plus #2
SEUCK Compo 2015
K
ażdy z nas grał na pew-
SEUCK Compo jest wydarze-
moja ojczyzna również wzięła
no w jakąkolwiek grę
niem, o którym chyba nie trze-
udział w SEUCK Compo. Termin
stworzoną w SEUCK- u.
ba dużo mówić: jest to otwarty
składania prac – 1 stycznia –
Shoot’em Up Construction
dla całego świata konkurs na
był dwukrotnie przedłużany,
Kit – bo tak brzmi rozwinięcie
grę w SEUCK-u. Dla świata
aż ostatecznie zamknął się 7
tego akronimu – ujrzał światło
commodore’owskiego – wyda-
maja. Po miesiącu głosowania
dzienne w 1987 roku, a raczej
rzenie ważne. „SEUCK Compo
internautów (ja także wziąłem
sam zaczął błyszczeć własnym
stało się sukcesem” – pisze na
udział w demokracji) wyłoniona
światłem. Ten blask nie słabnie
stronie konkursu Richard Bayliss
została gra zwycięska – „Abys-
aż do dnia dzisiejszego, ponie-
z The New Dimension, organi-
sonaut” Anthonego Stillera.
waż ten przyjazny i intuicyjny
zator konkursu. Każdego roku
Aby dodać trochę smaczku tej
w obsłudze program pozwala
przybywają nowe, ciekawe gry
relacji, na kolejnych stronach-
na tworzenie ciekawych, różno-
– tym razem nie było inaczej.
pozwolę sobie krótko opisać
rodnych i wygodnych gier. Aby
i ocenić każdą z nadesłanych
mieć własną i tylko własną grę
Do konkursu zgłoszonych zosta-
do konkursu pozycji, ułożonych
nieobowiązkowa stała się zna-
ło 12 gier. Polska grupa Slavia,
według zajętych miejsc.
jomość jakiegokolwiek języka
której jestem leaderem, wysłała
programowania.
dwie gry do rywalizacji, więc
23
C64
Komoda & Amiga Plus #2
SEUCK Compo 2015 Miejsce 1 - 171 pkt.
Miejsce 2 - 158 pkt.
Miejsce 3 - 157 pkt.
ABYSSONAUT
GIGABLAST
T-UFO
Anthony Stiller
Alf Yngwe
Errazking
Obserwując ilość pobrań tej
Gra zaskakująca wykonaniem
Kiedy po raz pierwszy zagra-
gry na portalu csdb.dk można
– choć jest to dość banalny
łem w tę grę, pomyślałem, że
było wywróżyć jej sukces. Od
shoot’em up, wyjątkowe są
powinna wygrać. Pomysł zdaje
samego początku była fawo-
w nim sprite’y: nasz statek
się sztampowy – walka z UFO.
rytką w konkursie. Co się tyczy
i inne obiekty są doprawdy
Jednak kto walczyłby z ko-
zajętego miejsca – pozwolę się
ogromne! Wygląda to cieka-
smicznymi najeźdźcami cięża-
jednak nie zgodzić z inter-
wie, jednak w gruncie rzeczy
rówką… Taką możliwość daje
nautami: ja nie przyznałbym
obniża grywalność niemal do
nam „T-UFO”, gra niełatwa,
tej grze pierwszego miejsca.
zera. Dlatego też dziwię się za-
ale bardzo dobrze wykonana.
Dużą jej niedogodnością jest
jętej drugiej pozycji w tym kon-
Wracam do niej dość często,
ograniczona grywalność. Na
kursie. Jak już wspomniałem,
bo naprawdę mi się podoba.
pochwałę zasługuje jednak
jest to typowy shoot’em up.
grafika – została wykonana
Poruszamy się w nim latającym
bardzo starannie, jest płynna
pojazdem i niszczymy jak naj-
i zdecydowanie najwyższej
więcej wrogich jednostek.
klasy. „Abyssonaut”, czyli „Głębinauta” (bo tak można to przetłumaczyć na polski) pole-
ZRZUTY EKRANU
ga na przemierzaniu otchłani
Wszystkie screeny pochodzą z oficjalnej strony konkursu: http://tnd64.unikat.sk/ Seuck_Compo_2015.html.
oceanicznych i walce z przebywającymi tam istotami.
ANTHONY STILLER Abyssonaut nie jest pierwszą grą wydaną przez tego autora. W roku 2014 zaprezentował on grę “Sopwiths and Pterradons” wydaną w magazynie Reset.
24
C64
Komoda & Amiga Plus #2
SEUCK Compo 2015 Miejsce 4 - 156 pkt.
Miejsce 6 - 134 pkt.
Miejsce 7 - 130 pkt.
SNATCH MCBLAGGER
SHAMAI: POWRÓT MITÓW
META14
Alf Yngwe
Slavia
Errazking
W tej grze wcielamy się
To jest jedna z gier mojej
Ta gra jest nietypowa, ponie-
w postać zabawnego, wą-
grupy. Jest inspirowana be-
waż nie ma w niej strzelania.
satego zbira. Musimy pomóc
stsellerową powieścią grozy
Jest to gra kolarska – jesteśmy
mu uciec z więzienia, jednak
„Manitou” Grahama Master-
w niej członkami wyścigu ro-
po drodze napotykamy wiele
tona. Z zaświatów pojawiły się
werowego zobowiązanymi do
przeszkód, które możemy po-
indiańskie potwory, obejmując
rywalizacji fair-play. Niestety,
konać zręcznością, cierpliwo-
opuszczony szpital. Wcielamy
trochę problematycznie się
ścią i… ciskanymi we wroga
się w postać czerwonoskórego
w nią gra, łatwo zgubić drogę,
kiełbasami. Gra jest zabawna i
szamana, jedyną zdolną do
a jeszcze łatwiej wjechać we
bardzo dobrze wykonana. Był
walki z przybyłym złem osobę.
współuczestnika konkursu. Kon-
to mój faworyt, szkoda, że nie
Można jednak grać w dwie
takt z przeciwnikiem kończy
zmieścił się na podium.
osoby. „Shamai” zajęło cał-
się śmiercią, dlatego grając
kiem przyzwoitą pozycję jak na
w „META14” najchętniej bym
S-F-S
debiutancką grę Slavii. Jest to
ich po prostu rozstrzelał… Siód-
Wile Coyote
nasze pierwsze, ale nie ostat-
me miejsce w SEUCK Compo
nie słowo!
wydaje mi się zasłużone.
Miejsce 5 - 141 pkt.
Miejsce 8 - 116 pkt.
SHOOT OR DIE SEUCK
Jako żołnierz sił specjalnych
Tommy Nine
Shoot’em Up Construction Kit ujrzał światło dzienne w 1987 roku. System stworzyła firma Sensible Software, a wydała Palace Software.
musimy walczyć z wrogiem. Grafika gry jest dobra, jednak w gruncie rzeczy – niestety trochę nieczytelna. Nie wiem, czy to wina mojego daltonizmu
Typowy, astralny shoot’em up.
czy nie, ale obiekty trochę zle-
Ta gra nie wyróżnia się niczym
wają się z tłem. Mimo tego gra
szczególnym, ale na pewno
się całkiem przyjemnie.
ma ładną grafikę.
25
C64
Komoda & Amiga Plus #2
SEUCK Compo 2015 Miejsce 9 - 113 pkt.
Miejsce 10 - 99 pkt.
Miejsce 11 - 87 pkt
THE OCEAN NINJA
SCOFF
NAAIT RAIDER
Slavia
PieVSPie
Fritske
Druga pozycja mojej grupy. Ta
Wydaje się, że w naszych
Jest to pospolita gra wyścigo-
inspirowana jest grami drugiej
czasach nie da się wymyślić
wa. Jeśli mam być szczery, to
generacji, tj. z czasów świetno-
już nic nowego i oryginalnego.
nie dziwi mnie zajęta pozycja
ści konsoli Atari 2600. Pierwot-
Regułę łamie jednak „Scoff” –
tej gry w konkursie. Chociaż
nie chciałem nazwać tę grę
wcielamy się tam w zabawne-
grafiki wykonane są dość za-
„The First Ninja”, nawiązując
go stworka imieniem Chomp
bawnie, to moim zdaniem nie
do jej starego stylu oraz tytułu
(po polsku: Chrup). Naszym
jest to wciąż najwyższy poziom.
kultowej gry „The Last Ninja”,
zadaniem jest zjedzenie
Ponadto twórca nie wysilił się
jednak ostatecznie przeważyła
wszystkich pojawiających się
nawet na zmianę efektów
oceaniczna sceneria. Tutaj po-
na ekranie cukierków. Można
dźwiękowych. Symulacja jazdy
ruszamy się postacią wojowni-
grać w nią tak długo, aż się
nie jest pierwszorzędna – bo
ka ninja i walczymy ze złem na
nam całkowicie znudzi, nie ma
z jednej strony ileż wymagać
statycznym ekranie. Niełatwo,
ona bowiem końca. Niestety,
od SEUCK-a – ale wrogie po-
ale – mam nadzieję – przyjem-
gra ma zasadniczy błąd tech-
jazdy poruszają się po niemal
nie.
niczny – każdy poziom jakby
zupełnie nierealnych ścież-
zaczynał się dwukrotnie. Poza
kach, nie mówiąc już o tym,
tym jednak gra jest pełna
że w zderzeniu z graczem nie
pozytywnej energii i nie zga-
dochodzi do kolizji.
dzam się z jej tak niską pozycją w konkursie.
Gra „Payback Time” (autor: Canzha Lahgher) została zdyskwalifikowana nie spełniając wszystkich wymogów konkursu (najprawdopodobniej plagiat), dlatego wstrzymam się od jej oceny. Gratuluję twórcom gier z podium, nie ze wszystkimi wynikami się zgadzam, jednak to nie ja decyduję. W każdym razie możemy być pewni, że obszerny świat gier Commodore 64 może cieszyć się z poszerzenia tą grupką gier rywalizujących w SEUCK Compo 2015. Richard już zapowiada Sideways SEUCK Compo 2015, które ma się odbyć w połowie września tego roku. Minimoog
26
AMIGA & C64
Komoda & Amiga Plus #2
P
rzeciwnicy gier argu-
zgodnie z zasadami grawitacji,
mentują swoje stanowi-
aby połączyć je w pary? Ta,
sko tym, jakoby gry nie
dająca się streścić w jednym,
rozwijały, nie wnosiły nic do
jak widać, pytaniu reguła nie
naszych umiejętności. Absolut-
jest wygórowana. Połączone
nie nie zgadza się to w wy-
w pary lub trójki klocki znikają,
padku „Puzznic”. Po tej logicz-
a kiedy znikną wszystkie – po-
no-zręcznościowej rozgrywce
ziom jest wygrany.
trudno nie poczuć rosnących sił umysłu. Śpieszę z tłumacze-
Nie dajmy się zwieść pozo-
niem, dlaczego.
rom. Naszymi podstawowymi wrogami w tej grze są czas i
Najpierw kilka spraw tech-
pochopne decyzje. Im mniej
niczno-historycznych. Gra jest
zostało czasu – tym mniej
dość młoda, powstała bowiem
punktów. Im wyższy poziom
w 1989 roku. Pierwotnie miała
– tym mniej czasu. A liczba
służyć posiadaczom Ninten-
klocków nie maleje… ba!
do, jednak szybko dorobiła
nawet wzrasta! Tzw. schody
się swoich konwersji na takie
zaczynają się już od trzeciego
platformy, jak Amstrad CPC,
poziomu. Poruszające się seg-
ZX Spectrum, Game Boy i –
menty, skomplikowane ułoże-
co nas najbardziej interesuje
nie klocków – o błąd bardzo
– C64 oraz Amiga. Odniosła
łatwo, dlatego, aby z sukce-
niepodważalny sukces, o czym
sem przechodzić grę, trzeba
świadczy 34 pozycja w rankin-
wytężyć swoje zmysły!
gu „Amiga Power” najlepszych gier wszechczasów.
Naprawdę polecam spędzenie chwili przy „Puzznic”.
Puzznic Platforma: C64, Amiga Grafika:
Nieświadom takiej pozycji w
Chociaż wypowiedziałem się
świecie rozrywki, odpaliłem
na temat gry dość lakonicznie,
„Puzznic” z dyskietki, która była
to wszystko staje się zrozumiałe
etykietowana zupełnie inną
podczas rozgrywki. Czasem,
grą (!), a którą znalazłem w
by mówić dobrze, nie trzeba
swojej kolekcji. Gierka szybko
mówić dużo, a na pewno
mi się spodobała i wraca-
żadne słowa nie zastąpią
łem do niej wielokrotnie. Nie
przyjemności z niespodziewa-
Puzznic na telefonie
wypadałoby nie napisać o niej
nie i nagle minionego czasu
Ciekawym faktem
kilku słów! Z pozoru gra wy-
spędzonego na grze w „Puz-
jest, ¿e w 2009 roku
daje się prosta, zwłaszcza na
znic”. Warto!
powsta³ remake gry
klocków i manewrowanie nimi
Grywalność: Taito/Ocean, 1990
na iPhone’a wy-
pierwszych poziomach. Jakaż trudność jest w przesuwaniu
Dźwięk:
Minimoog
dany pod tytułem „Gem Panic”.
27
AMIGA
Komoda & Amiga Plus #2
HELP HANNAH’S
HORSE N
a temat odgrzewa-
wspomnienie, którego nie
banych pomysłów – szachy,
nia kotletów w grach
zastąpią żadne kebaby, pizze
tetrisy, ale odrestaurowanego
komputerowych można
czy hamburgery. Identycznie
„Pac-Mana” w stylu country –
by napisać niejedną książkę.
jest z grami komputerowymi.
jeszcze nie. Gra, co prawda,
I wiele takich zostało już na-
W całym tym odgrzewanym in-
nie jest już pierwszej młodości,
pisanych. Notabene to co
teresie są osoby, które sprytnie
gdyż na Linuksa ukazała się
my robimy w redakcji, to też
wykorzystują stare, sprawdzone
w 2006 roku, jednak użytkowni-
głównie odgrzewanie kotletów.
pomysły z dobrym efektem,
cy Arosa i AmigaOS4.x mogą
Ostatnimi czasy, kiedy pokole-
obojętnie czy chodzi o przepis
się nią „cieszyć” od niedawna.
nie dzieciaków z lat 80/90-tych
na danie czy grę. Ale niestety
dojrzało i zaczęło się „starzeć”,
są oni w mniejszości. Dzisiej-
Bohaterką prezentowanej
w przypływie sentymentu wspo-
szy pęd za kasą, rozgłosem,
pozycji jest Hannah, która
mina z nostalgią gry swojego
prestiżem idący jednocześnie
prosi nas, graczy, o pomoc dla
dzieciństwa. Z tą tęsknotą jest
z brakiem podstawowych
swojego konika Jasmine (to
podobnie jak z naszym rodzin-
wartości, bylejakością i pośpie-
chyba klacz…) W całym tym
nym schabowym z ziemniakami
chem doprowadza do tego,
pomaganiu mają nam zamiar
i kapustą podanym na białym
że w przeważającej większości,
przeszkodzić duchy zmarłych
talerzu z logiem „PSS Społem”
odgrzewane kotlety są przynaj-
dżokejów (zmarłych podczas
w barze mlecznym. Jest to
mniej niesmaczne… żeby się
wyścigów… chyba. Biedni
nie wyrażać.
dżokeje, ale mniejsza o to, bo uśmiałem się do rozpuku, a jeśli
Pozostając zatem w kli-
autorowi właśnie o to chodziło
matach odgrzanych
to piona!) No i zaczyna się.
schabowych oraz gier
Zasuwamy Hanną, jak w „Pac-
przeznaczonych dla
-Manie”, zbieramy co się da:
naszych milusińskich,
małe kulki, kolorowe pigułki,
chcę przedstawić tytuł,
„ułatwiacze”, a jak się da (jak
który nie do końca jest
to po pigułkach…) to wcinamy
trafiony jeśli chodzi
również wspomniane duszki
o najmłodszych gra-
biednych, tragicznie zmarłych
czy, mimo że fabuła
dżokejów i przechodzimy coraz
ewidentnie nawiązuje
dalej, a jednocześnie coraz
do bajek o kucykach
bliżej naszego ukochanego
„Pony”. Widziałem wie-
konia… znaczy klaczy.
le ponownie odgrze-
28
AMIGA
Komoda & Amiga Plus #2
Historia Pac-Mana
Administratorzy serwisów dla
w eter podczas rozgrywki. I ten
Arosa i AOS4.x raczej nie byli
żal; „tato, coś Ty mi dał…???!!!”
zgodni, co do określenia prze-
Myślałem, że mi klawiaturę
znaczenia gry. Ci pierwsi ozna-
rozniesie.
czyli „Help Hannah’s Horse” jako grę planszową dla dzieci,
„Help Hannah’s Horse” przy-
ci drudzy natomiast – jako grę
pomina tytuł przeznaczony dla
przede wszystkim zręcznościo-
dzieci, ale ci z AmigaOS 4.x
wą. I jedni i drudzy mają rację.
chyba próbowali w nią zagrać i dlatego zaliczyli ją do zręczno-
Od strony graficznej, jak
ściówek (a nie do dziecięcych,
przystało na propozycję dla
jak ci od Arosa), co i ja robię.
najmłodszych, prezentowany
A nasze dzieci, owszem, pora-
tytuł raczej spełnia owe ka-
dzą sobie z nią, jak będą mieć
nony. Grafika jest kolorowa,
ciut więcej lat. Tyle, że wtedy
cukierkowa i czytelna. Zarówno
będą już latać za „BEKAMI,
postacie, jak i całe plansze, są
FEJSBUKAMI I PRZYPAŁAMI”,
dobrze narysowane i wymow-
a nie za pograniem sobie ze
ne. Od razu widać, że to tytuł
„starym” na „starociu”. Jednym
dla młodszych graczy.
słowem „Carpe diem”, póki macie małe dzieci, bo potem
Uszy gracza również cieszy
może być za późno.
całkiem przyzwoity zestaw Don Rafito
dźwięków. Zarówno jeśli chodzi o sample, efekty, jak i moduł główny, który urwał się chyba z „Bonanzy”. Tak czy siak; dziki zachód na całego. Hmm, widząc miny niektórych
Help Hannah’s Horse Platforma: Aros, AOS4.x Grafika:
Waszych dzieciaków próbują-
Dźwięk:
cych, dosłownie próbujących,
Grywalność:
zagrać w „HHH”… przypomina mi się ten stek słów puszczo-
Korzenie „Pac-Mana” wywodzą się z Japonii. Stworzona w 1980 roku przez firmę Namco gra wydana była początkowo na automaty, a następnie konwertowana na inne platformy, wliczając w to konsole i komputery domowe (Atari 2600, C64, Sega, Nes, Game Boy, itd.) Oryginalna nazwa tej zręcznościówki brzmiała „Pakku-man”, a zainspirowana była frazą, która w polskim tłumaczeniu oznacza mniej więcej „jeść kłapiąc ustami”. Jednakże ewolucja samego tytułu stanęła na wyrażeniu „Puck Man”. Niestety, z powodu skojarzeń z wulgaryzmem „fuck” nie przyjęła się ta nazwa w anglojęzycznych krajach i proces tworzenia nazwy gry stanął na znanej nam frazie „Pac-Man”. Dziś „Pac-Man” to już nie tylko gra, ale marka na podstawie której powstają różne konwersje, klony, remake’i oraz filmy i bajki dla dzieci. A najnowsze odmiany tej rozgrywki bliżej mają do trójwymiarowych platformówek niż klasycznej wersji planszowo-strategicznej.
yottskry, 2006-2013
nych przez mojego kilkulatka
29
AMIGA
Komoda & Amiga Plus #2
NUCLEAR CHESS M
ówi się, że istnieją trzy
się tysiące tytułów i odmian,
Do czego zmierzam? Zauważy-
podstawowe praw-
zarówno komercyjnych, jak
łem pewną prawidłowość: spo-
dy:
i tych na zasadach wolnego
ro oprogramowania, głównie
oprogramowania, tych wyda-
gier przeznaczonych dla Linu-
Prawda – Szachy, czyli królo-
wanych przez wielkie firmy, jak
xa i Androida, zostaje prędzej
wa gier planszowych, strate-
i tych pisanych przez programi-
czy później przeportowana
gicznych i logicznych. Gra,
stów amatorów.
właśnie na pozostałe uniksowe
która jako jedna z pierwszych została przeniesiona w cze-
Cała prawda – AmigaOS z linii
ne wyżej dzisiejsze „Amigi”,
luście przodków dzisiejszej
klasycznej, jak powszechnie
jak i klasyczny AmigaOS.
informatyzacji — lamp elektro-
wiadomo, należy do wielkiej
Zdecydowanie jest to dobra
nowych. Mówiąc prościej, w
uniksowej rodzinki. Dotyczy to
wiadomość i chwała autorom
szachy grano już na pierwszych
także wszystkich dystrybucji
tych portów, którzy często
komputerach, które zajmowały
Linuksa oraz Androida. Współ-
w ramach swojego wolnego
zresztą kilka pokoi przeciętne-
czesne amigowe systemy czyli
czasu siedzą i kompilują opro-
go domu. Do dnia dzisiejszego
Aros, AOS 4.x i MorphOS także
gramowanie dla przeciętnego
na wszystkie platformy ukazało
są OS’ami uniksowymi.
użytkownika tychże systemów.
Człowiek vs Komputer Pierwszy program komputerowy służący do gry w szachy ujrzał światło dzienne w 1956 roku. Współautorem tego protoplasty był Stanisław Ulam. Podstawowe narzędzie algorytmiczne, czyli funkcję wartości pozycji, wprowadził ojciec teorii informacji Claude Shannon. Z czasem programy komputerowe „grające” w szachy stawały się zdolniejsze niż przeciętny ludzki gracz. Aż do roku 1996, kiedy to Garri Kasparow, pokonał komputer produkcji IBM o nazwie Deep Blue. Niestety w rewanżu rozegranym rok później, maszyna pokazała szachowemu mistrzowi gdzie raki zimują, ukazując w ten sposób wyższość krzemu nad ludzką tkanką nerwową w kwestii gier planszowo-logiczno-strategicznych.
30
systemy, wliczając wspomnia-
AMIGA
Komoda & Amiga Plus #2
Mało tego, w większości jest to
zadanie pod tym względem,
nie jestem i sama gra koja-
soft o statusie freeware, GLP,
jest przejrzysta i czytelna.
rzy mi się raczej z dziadkiem
czy Open Source i za przysło-
Kolorystyka gry nawiązuje do
i drewnianymi figurkami z dzie-
wiowe DZIĘKUJĘ.
klasycznych rozwiązań zna-
ciństwa, to dzięki dzisiejszym
nych z gier planszowych typu
rozwiązaniom informatycznym,
szachy.
także na współczesne amigo-
Ta trzecia prawda... Chociaż nie, skończmy już z tymi praw-
we systemy, pozwala troszkę
dami. W każdym razie, gdy
Dźwiękowo: cóż, tu głosu nie
zająć mózg „poważniejszymi”
pierwszy raz odpaliłem „Nucle-
zabiorę, bo dźwięków w tej
rzeczami niż proza dnia co-
ar Chess” to pierwszym wra-
grze nie ma. No chyba, że
dziennego. A zwiększając po-
żeniem był „Saper”. Ale to nie
puścimy sobie coś tam w tle,
ziom trudności do nuklearnego
jest „Saper” znany z Windowsa,
choćby jakieś mp3. Z drugiej
i sięgając po „Nuclear Chess”
tylko szachy. Co w niej zatem
strony… to chyba nawet atut,
okaże się, że worek ze śmiecia-
takiego niezwykłego? Nuklear-
że taka gra „milczy”. Pasjona-
mi, ustawiony przed drzwiami
ny wręcz poziom trudności i nie
ci szachów raczej się tym nie
wyjściowymi czeka na nas już
ma to żadnego związku z fizy-
przejmą, ponieważ nic tak nie
od godziny.
go pionka. A co jeśli w tym
koncentruje i wycisza… jak
Jedyną opcją, której mi jednak
sąsiedztwie znajdzie się król?
cisza.
zabrakło w omawianym tytule,
ką atomową! Kiedy rozpoczynamy grę przez pierwsze 5 partii jesteśmy wręcz nokautowani w 3-5 ruchów przez komputer. Gdy już zorientujemy się, że tak jak w „Saperze” odkrycie pola niezaminowanego czasem odkryje połowę planszy, tak tu zbicie pojedynczego pionka powoduje zlikwidowanie przy okazji wszystkich sąsiednich, figur, to już jesteśmy w domu. Rozgrywka naprawdę nie należy do najłatwiejszych i czasami trzeba nieźle pogłówkować nad ruchem, gdyż przy utracie jednej zagrożone są też ościenne figury atakowane-
MAT, nawet bez SZACHA.
to umożliwienie gry z ludzkim Co do grywalności, powiem
przeciwnikiem. Chociaż kto
Programik, zanim zamiecie
tak: albo się szachy lubi, albo
wie, może do tego celu lepsze
nami podłogę i udowodni, jak
nie. Ocenę omawianej pozycji
będą te drewniane figurki
bardzo słabo gramy w tę spe-
wystawię więc przez pryzmat
z dzieciństwa, niż ekran kom-
cyficzną odmianę szachów,
graczy, którzy raczej sięgną
putera?
proponuje kilka ustawień.
po prezentowany tytuł. Jest to
Przykładowo: poziom trudności
dość oryginalne rozwiązanie,
(he?!), kolor naszych figur czy,
jeśli chodzi o samą rozgrywkę
to ciekawa opcja, wymiesza-
i zasady zbijania figur przeciw-
nie figur obydwu graczy.
nika. Wymaga sporego skupienia i rozwagi w podejmowaniu
Graficznie: „Nuclear Chess”,
działań. Do obrony mamy
jak na grę planszową, prezen-
dziewięć pól, a nie jedno. Co
tuje się dobrze. Spełnia swoje
prawda szachistą wybitnym
Don Rafito Nuclear Chess Plat: mk68, Aros, MOS, AOS4.x Grafika: Dźwięk:
brak
Grywalność: Harald Bartel, 2013
31
Komoda & Amiga Plus #2
Jak mawia stare „chińskie” przysłowie: uczeń bez karabinu, to jak żołnierz bez dwói, czy jakoś tak… W każdym razie nie wyobrażam sobie Amigi bez sagi – bo to już ciężko nazwać serią – „Alien Breed”. I myślę sobie, że 90% obecnych, aktywnych, czy byłych Amigowców podziela moje zdanie.
T
o, że Team 17 przeszedł
czas temu w sklepach sieci…
się bez bicia i długo jeszcze
na niebieską stronę
Biedronka)? Pod warunkiem,
nie zmienię), będą mieli
nikogo dziś nie dziwi.
że będzie to komercyjny port
także wersję na PC (co
„Sorry, taki mamy klimat”.
z całymi grami na płycie,
najmniej ściągniętą ze świnki
Szkoda, że nie spróbował się
a nie jak to bywa dotychczas,
morskiej). Podepną sobie
dogadać z developerami
że współczesny Amigowiec,
gierkę pod port i stwierdzą:
od Arosa, AmigaOS 4.x, czy
będzie musiał sobie kupić
„aha tak chodzi, spoko, ale
MorphOS’a i wypuścić choć
pełną wersję nie na Amigę,
już przeszedłem to 3 razy na
komercyjny port na te systemy
a potem jeszcze dokupić
piecu” i odpalą sobie choćby
(nie mówię przecież o całej
port…
na WinUAE „Lotusa/Super
grze napisanej od podstaw pod PPC i PowerUP’a – he, he, sam się uśmiałem). No nic, pozostaje liczyć tylko na to, że kod gry zostanie kiedyś upubliczniony lub/i znajdzie się nadziany z kręgu amigowych systemów i go wykupi. Powstanie port (nawet komercyjny, na płycie DVD z całą grą) na AOS 4.x/Aros/ MorpOS. Ale dobra, nawet jeśli… Ile byłby w stanie zapłacić dzisiejszy Amigowiec za grę, która w wersji pudełkowej, na pecety czy konsole (Xbox, PS3) kosztuje obecnie od stu paru, do kilkudziesięciu złotych (z tą najniższą na pecety, spotkałem się jakiś
32
Ale się rozpisałem! Na pytanie sami sobie odpowiedzcie, choć wydaje mi się, że taki port kiedyś się pojawi. Znaczna część obecnych Amigowców, którzy z racji światowych niebieskich standardów mają w domu także peceta z WIN 7-8.x (ja mam XP, przyznaję
Froga/Cannon Foddera” (pozdrowienia dla Toni’ego). A dlaczego? Bo te dzisiejsze gry, choćby nie wiadomo ile rdzeni procesora i jakiej to karty graficznej by nie wymagały, zwyczajnie nie posiadają tego czegoś: duszy i klimatu. Duszy i klimatu pokolenia dorastającego
Komoda & Amiga Plus #2
w latach 80 i 90. Dobra, tylko o co tyle krzyku w całym tym artykule? Mowa jest o współczesnym remake’u wspomnianej we wstępie słynnej serii „Alien Breed” (czy ja napisałem seria?). Wspomniany wcześniej Team 17 chciał pójść za ciosem i, po sukcesie sprzed wielu lat, postanowił wypuścić odświeżoną wersję swojej kultowej sagi, zainspirowanej filmami z Panią Porucznik Ripley w roli głównej. Ale czy ten zamiar udał się im w 100% i przyniósł krociowe dochody? Nie wydaje mi się. Dobra, koniec tego archaizmu, czas przejść do konkretów! „Alien Breed Trilogy” zawiera trzy tytuły wydane na przestrzeni 2009 i 2010 roku. Początkowo pierwszy z nich dostępny był na konsolę Xbox 360 w usłudze Live. Ostatecznie produkcja znalazła się na sklepowych półkach, w wersji dla pecetów, PS3 i wspomnianego Xbox’a w postaci trylogii zawierającej trzy części gry, z których każda następna była kontynuacją poprzedniej. Tak więc w skład zestawu wchodzą: „Evolution”(następnie po przeniesieniu na pecety w poprawionej wersji nadano jej podtytuł „Impact”), „Assault” i „Descent”. Całą serię (tak, serię…) postawiono na silniku gry „Unreal Tournament 3”. Zmieniono tylko rodzaj rozgrywki z widoku z góry
na pewien rodzaj hybrydy; połączenie TPP i ruchomego w 360O rzucie izometrycznym. Gdyby Team 17, zamiast opisywanej trylogii, wypuścił pełno rasowego FPS’a, jako kontynuację „Alien Breed 3D 2: TKG”, można by było wtedy zacząć się martwić o losy „Aliens: Colonial Marines”,
czego efektem jest potężny mięśniak z giwerą w dłoni, nie bojący się nawet najgorszej zarazy, jaka spotkać go może
wydanej przez SEGĘ w 2013r.
na rozpadającym się wskutek
Wróćmy do naszego tytułu
jak w klasycznej wersji, fabuła
– czym jest „Alien Breed
gry rozwijana jest w trakcie
Trilogy”?
rozgrywki poprzez komiksowe
Wcielamy się w postać inżyniera naukowego imieniem Conrad, podróżującego statkiem Leopold. Statek
katastrofy statku. Podobnie
wstawki z krótkimi dialogami, mającymi na celu nieco naświetlić co nas będzie czekać.
ulega katastrofie, na jego
Generalnie chodzi o to, żeby
pokładzie zaczynają panoszyć
czmychnąć ze statku, przeżyć
się obcokrajowcy nie-ludzie,
w jednym kawałku i wysadzić
a naszą misję wspierać ma
go w przestrzeń kosmiczną
zamiar tylko jedna osoba – też
razem z panoszącymi się
nie człowiek, ale przyjaźnie
zgrajami przyjemniaczków
nastawiona kobieta android
obcej rasy. Ale rozpadający
(mhm… od razu wspomina
się statek zostawia dla
mi się film „Cyborg 2: Szklany
gracza wiele niespodzianek.
cień” z Angeliną Jolie w roli
Uszkodzone i płonące
głównej).
przejścia, zagazowane
Nasz bohater raczej nie przypomina
komnaty, niedziałające systemy sterowania,
typowego uczniaka z tytułem „inż.” przed nazwiskiem po skończeniu studiów. No chyba, że po zajęciach śmigał na siłownię i studenckie kółko strzeleckie,
33
Komoda & Amiga Plus #2
pozamykane drzwi – jednym
przeciwko naszym oponentom,
Rzut izometryczny i TPP,
słowem: totalna demolka.
szybko skapniemy się, że coś
w połączeniu z silnikiem
„I bądź tu mądry i pisz
jest nie tak. O ile w sadze
„Unreal Tournament 3”,
wiersze”. Coś trzeba znaleźć,
pojawiły się – znajome z filmów
jak wspomniałem wyżej,
coś gdzieś przełączyć, coś
o por. Ripley – Xenomorfy,
to dość ciekawe i dające
otworzyć lub coś zamknąć.
to już w prezentowanej serii
fajny efekt rozwiązanie.
Trochę pomaga nam
nie. Co prawda oponenci są
Pod względem grafiki seria
w tym radar, który oprócz
bardzo sprytnie skonstruowani,
prezentuje się dość ciekawie.
pokazywania ruchu obcych
wywierając nawet swoim
Dokładne i czytelne korytarze,
w najbliższej okolicy, wyświetla
wyglądem jakieś tam
szczegółowe grafiki i animacje.
nam cel danego fragmentu
emocje, jednak brakuje
Czasem przemierzanie
misji. Można także wyświetlić
im trochę do pierwowzoru.
ciemnych, klaustrofobicznych
mapę całego kompleksu, by
Wydają się inspirowane
korytarzy, oświecanych tylko
zorientować się, gdzie my do
filmem „Arachnofobia”, a nie
naszą latarką, może wywołać
cholery jesteśmy. Nasz radar
rodzimą sagą. W każdym
mały dreszczyk. Ciekawostką
ostrzega przed zagrożeniem
razie jest ich kilka rodzajów,
jest natomiast fakt, że akcja
poprzez znane dobrze
począwszy od tych, które
niektórych etapów rozgrywa
wszystkim pikanie.
lecą na nas ze swoimi
się na zewnątrz statku.
odnóżami i szczękoczułkami
Efekty specjalne, dość fajnie
żeby nas rozszarpać, po
przenoszą gracza w świat
te, które wolą atakować
rozpadającego się, pełnego
z dystansu, ziejąc ogniem,
obcych drani Leopolda. Ale
czy inną wbudowaną w ciało
jak wspomniałem wyżej…
bronią. Na końcu etapów
myślę że FPS byłby o niebo
spotykamy bosa i wtedy
lepszy.
Tradycyjnie – jak w pierwowzorze – występuje tu opcja terminala, w którym możemy dokupić sprzęt, broń oraz zapisać stan gry, co jest nowością w odniesieniu do klasyka. Tylko człowieku… dostań się tam! Zanim tam trafimy, możemy przekopać szafki, kieszenie ciuchów zabitych członków załogi. Tak czy siak, zawsze się coś znajdzie – a szukać warto. Od podręcznej broni, poprzez całkiem niezłe giwery, na miotaczach ognia i pancerzach kończąc. Byłbym zapomniał: oprócz tego apteczki, kasa, klucze… Kiedy zaczniemy stawać
robi się ciekawie! Co tyczy się spójności z oryginałem, najbardziej zbliżone są osobniki młodociane, zarówno pod względem wyglądu, atakowania ofiary, jak i początku swojego istnienia – wyklucia się z jaja. Na uwagę zasługuje także sposób pojawiania się wrogów, którzy – tak jak w klasycznej sadze – wyłażą wprost ze ścian i podłóg (w grach nie widać sufitu).
Ścieżka dźwiękowa to nie zbiór wypieszczonych sampli i modułów, tylko – jak na dzisiejsze gry przystało – pakiet realnie brzmiących utworów muzycznych oraz efektów audio. W „Alien…” ten zestaw, mimo że jest dość poprawny i fajnie współgra z akcją, podsycając czasami klimat grozy, to jakoś drastycznie na kolana mnie nie powalił. „Alien Breed” z Amigi, nie ma sobie równych w swojej klasie. Fabuła, grafika, dźwięk… O czasu do czasu wracam do tych tytułów. W remake zagrałem raz… Na razie starczy. Ktoś mógłby mi zarzucić, że się czepiam, że „gra jest ekstra i w ogóle w porównaniu do klasyka jest mega wypasiona”. Owszem – jest wypasiona. Ale oceniając tytuł podchodzę do niego pod kątem współczesnych
34
Komoda & Amiga Plus #2
standardów i patrząc przez ich pryzmat mówię, że w „Alien Breed Trilogy” warto zagrać. To dość dobry, choć raczej przeciętny tytuł. Patrząc z punktu widzenia wyborów (np. ostatnich prezydenckich), nie byłeś głosować, to nie marudź. Ja byłem… Dziękuję za uwagę.
Don Rafito
ALIEN BREED TRILOGY Grafika: Dźwięk: Grywalność: Team17, 2009-2010
RZUT IZOMETRYCZNY Stosowany w grach rzut izometryczny wcale nie jest jakimś nowym wynalazkiem. Jako próba odwzorowania przestrzeni 3D na płaszczyznę jest jednym z rodzajów rzutu równoległego. Charakteryzuje się tym, że kąt pomiędzy wszystkimi rzutowanymi osiami jest ten sam, co sprawia, że skrócenie perspektywiczne każdej z osi jest takie samo. Rzut izometryczny wykorzystywano i nadal wykorzystuje się w wielu grach komputerowych do stworzenia wrażenia trójwymiarowości planszy. Czasami plansza jest obracana wokół własnej osi względem postaci gracza: wtedy można mówić, że rzut izometryczny jest ruchomy w 360O. Jednymi z pierwszych gier, w których zastosowano owy majstersztyk były: „The Last Ninja”, „Spindizzy”, „Nightshade”, „Fairlight”, „Heimdall”, „Darkmere: The Nightmare ’s Begun”.
35
C64
Komoda & Amiga Plus #2
O
d kilku lat opowieści o zombie zdobywają coraz większą popularność. Główną zasługą takiego stanu rzeczy jest ogromna popularność marki „Żywe Trupy”. Robert Kirkman, rozpoczynając rysowanie pierwszych komiksów opowiadających o walce z plagą nieumarłych, raczej nie spodziewał się, że jego dzieło nie tylko przyczyni się do wskrzeszenia wspomnianej tematyki, ale i doczeka się przeniesienia na ekrany telewizorów w formie serialu oraz kilku gier komputerowych. Noga za nogą, zupełnie bez pośpiechu, zombie dotarły także do krainy retro sprzętu.
36
Poradnik przetrwania na wypadek ataku zombie 1) Zombie zdecydowanie rzadziej pojawiają się na ścieżkach oraz w strefach kontrolowanych przez wojsko! 2) Podniesienie słabszej broni powoduje automatyczne porzucenie silniejszej! 3) Zastanów się, czy umiesz sterować helikopterem!
C64
Komoda & Amiga Plus #2
Pracowity autor
odcinkami uznaję za rozczaro-
związana z posiadaną bronią,
wujący. Proste wprowadzenie
której na nasze szczęście nie-
Baron Ashler przedstawiają-
kodu z pewnością wystarczy-
umarli nie potrafią obsługiwać,
cy się jako Kabuto Factory
łoby aby zaimportować stan
uderzając zawsze tylko raz.
przygotował multiplatformo-
zdrowia oraz zdobytą broń.
Mając pod ręką najsilniejszy
wą produkcję “Zombi Terror”. Lista sprzętów, na których
oręż można poczuć się w miaZombi chcieć twój mózg
gra została wydana jest dość
rę pewnie, ale najpierw trzeba do niego jakoś dotrzeć. Warto
długa: Spectrum, C64, MSX,
Autor określa swoją produkcję
mieć na uwadze kilku bossów,
ZX81, PC Windows i Sega
jako grę przygodową, jednak
ukrywających się w kluczo-
Megadrive. Na każdą platfor-
nie mogę się z tym w pełni
wych lokacjach, bowiem po-
mę można bezpłatnie pobrać
zgodzić. Naszym celem w obu
trafią oni konkretnie zaszkodzić
pliki korzystając z tego linku,
odcinkach jest odnalezienie
naszemu zdrowiu.
a niektóre wydania dostępne
sposobu na ucieczkę przed
są również w formie fizycz-
zombie. Aby go osiągnąć, ko-
nej za niewielką opłatą (link:
nieczna jest eksploracja tere-
http://kabutofactory.altervista.
nu, podczas której odnajduje-
org/index.php/juegos/10-los-
my przydatne przedmioty, co
buenos/20-zombi-terror-todas-
pasuje do charakterystyki gry
las-versiones). Co ciekawe,
przygodowej. Niestety, to co
pośród inspiracji Ashler nie
znajdujemy to przede wszyst-
wymienia żadnych nowocze-
kim broń, a gdy podniesiemy
snych dzieł. Lista filmów, na
ten jeden jedyny klucz, na
których się wzorował zawiera
ekranie pojawia się informacja
takie pozycje jak “Zombie –
gdzie należy go użyć. “Zombie
pożeracze mięsa” z 1979, przy
Terror “zdecydowanie lepiej
którym pracował Lucio Fulci
pasuje do szufladki z napisem
oraz “Świt żywych trupów”,
“survival horror”. Rozpoczyna-
nakręcony rok wcześniej
jąc grę, bez znajomości mapy
w reżyserii George’a Romero.
naprawdę trudno cokolwiek
W dwóch słowach: klasyka
osiągnąć. Nieumarli pojawiają
gatunku.
się na każdym kroku, a zanim uda się odkryć, którędy można
Zgodnie z dzisiejszą modą lub
wędrować utrzymując się we
w związku z ograniczeniami
względnym bezpieczeństwie,
sprzętowymi, “Zombi Terror”
sporo razy na ekranie pojawi
podzielony został na dwie
się napis “You are dead”.
części. Każda z nich oferuje do zwiedzenia obszar skła-
Za każdym razem, gdy na
dający się ze stu lokacji. Nie
naszej drodze stanie żywy trup,
ma pośród nich zbyt wielkiej
gra zapyta czy chcemy pod-
różnorodności, jednak ilość
jąć nierówną walkę czy uciec.
jest wystarczająca aby nie
Ta druga opcja powoduje
odczuwać znudzenia. Przyja-
automatyczną utratę części
cielsko ostrzegę, że konieczna
sił życiowych. Ilość traconych
jest znajomość zakończenia
punktów zdrowia jest z góry
pierwszego epizodu aby mieć
ustalona w przeciwieństwie
możliwość ukończenia dru-
do losowego starcia. Jedyne
giego. Wprowadzenie tego
na co mamy wpływ podczas
typu powiązania w połączeniu
potyczki to Ilość ataków wy-
z brakiem możliwości prze-
prowadzanych podczas kolej-
niesienia postaci pomiędzy
nych rund. Ta liczba jest ściśle
37
C64
Komoda & Amiga Plus #2
Nie ma zmiłuj Ograniczona dostępność apteczek wraz z nieustającym zagrożeniem efektywnie tworzy klimat niebezpieczeństwa, zaszczucia i braku nadziei na ratunek. Wspomniana na początku nieznajomość terenu, po którym przyjdzie nam się poruszać, potrafi w ciągu kilku nieuważnych ruchów doprowadzić ilość punktów życia do zera. Niestety jest też druga strona medalu. Walki odbywa-
wracać. Droga do zwycięstwa
Survivalowa mapa
ją się bardzo powoli. Odświe-
w obu odcinkach zdecydowa-
żanie ekranu z informacjami
nie nie jest usłana różami, ale
o otrzymanych i zadanych ob-
moim zdaniem warto spraw-
rażeniach trwa na tyle długo,
dzić swój instynkt przetrwa-
Eksploracja niebezpiecznych terenów wciągnęła mnie na tyle, że sprawdziłem każdy metr kwadratowy i przygotowałem dla was mapę (powyżej).
że po kilku nieudanych eska-
nia oraz silną wolę podczas
padach można stracić ochotę
kolejnych porażek i spróbo-
na dalszą rozgrywkę. Nie ma
wać uciec ze skażonej strefy.
Powyższa recenzja dotyczy
możliwości przewinięcia, ani
Eksploracja niebezpiecznych
oryginalnej wersji gry (http://
przyspieszenia kolejnych komu-
terenów wciągnęła mnie na
csdb.dk/release/?id=136318).
nikatów. Jedynym ratunkiem
tyle, że sprawdziłem każdy
Na cover disku do niniejszego
jest podkręcenie maksymalnej
metr kwadratowy i przygoto-
wydania K&A Plus znajdziecie
prędkości na emulatorze.
wałem dla was mapę. Gdyby
za to wersję rozszerzoną, którą
i z nią gra była zbyt trudna,
przygotowaliśmy wspólnie z
Pomimo sporej dawki losowo-
przeczytajcie porady na
autorem specjalnie dla Was.
ści, po jednokrotnym, oczywi-
pierwszej stronie recenzji i nie
Podkęciliśmy nieco grafikę
ście pozytywnym ukończeniu
dajcie się pożreć nieumarłym.
i uzupełniliśmy program o ścieżkę dźwiękową. Poprawki
gry nie ma po co do niej Bobikowoz
audio-wizualne to jednak nie wszystko. Gra zyskała parę usprawnień, takich jak: automapa, statystyki, czy możliwość przeniesienia postaci z pierwszej części do drugiej. A na deser dwie nowe lokacje, nowa niszczycielska broń prosto z super marketu i coś dla miłośników... carmageddona? Sprawdźcie sami!
Zombi Terror Grafika: Dźwięk: Grywalność: Kabuto Factory, 2015
38
C64
Komoda & Amiga Plus #2
Zombi Terror (2014)
Baron Ashler
Manuel Gomez – ukrywający się pod pseudonimem Baron Ashler muzyk, programista oraz założyciel grupy Kabuto Factory. Z każdą kolejną produkcją wyraźnie widać, jak ewoluują jego zdolności projektowania gier. Nie boi się wyzwań, a każdą ze swoich gier przygotowuje jednocześnie na kilka różnych platform.
Bobikowoz: Witaj. Gdy pierwszy
go” do kodowania dla mojej
Mam wrażenie, że imiona
raz usłyszałem o twojej najnow-
kolejnej produkcji. Stąd wziął się
bossów są rozpoznawalne dla
szej grze „Zombi Terror” przy-
pomysł na przygotowanie wła-
osób zainteresowanych filma-
tłoczyła mnie ilość platform, na
śnie takiej gry przygodowej... Na
mi z gatunku „gore”. Moim
których została ona wydana.
pracach spędziłem ponownie 4
zdaniem twoja gra to bardziej
Skąd wziął się pomysł na tę retro
miesiące, nad taką oto „lekką”
pasuje do gatunku horroru,
multiplatformową produkcją?
do przygotowania grą! LOL
gdzie gracz stara się przetrwać
Baron Ashler: Witaj Łukasz, dzię-
Drugie wspomnienie związane
klasycznej przygodówki. Ilość
kuję zarówno tobie, jak i redak-
jest z motywem przewodnim
niebezpieczeństw czyhających
cji Komoda & Amiga plus za
gry. Od zawsze byłem fanem
na gracza jest znacznie wyższa
możliwość opowiedzenia o mo-
filmów z gatunku horroru oraz
niż przedmiotów, które można
ich grach oraz przedstawienia
science-fiction (tak w ogóle
wykorzystać. Czy to część planu
ich szerszej publiczności.
bardzo lubię kino), a przede
gry „łatwej i przyjemnej”?
w nieprzyjaznych warunkach niż
wszystkim filmów „niższej klaGeneza „Zombi Terror” to wy-
sy”, które pochodziły głównie
Ach, gdy mówiłem o łatwo-
padkowa dwóch wspomnień
z Włoch. W głowie zakiełkowała
ści i lekkości miałem na myśli
z mojego dzieciństwa. Pierwsze
mi myśl: „Skoro Ocean wydawał
wyłącznie moją pracę, a nie
z nich dotyczy gatunku, do
produkcje oparte na takich
wygodę dla gracza... LOL
jakiego gra się zalicza, a jest
licencjach jak Batman czy Ro-
Kodowanie gry przygodowej
to nieco rozwinięta forma gier
bocop, to dlaczego nie śięgnąć
(a właściwie gry tekstowej)
paragrafowych, który były bar-
po ‚ciemną stronę’ z tymi kiczo-
w porównaniu z grami logiczny-
dzo popularne w latach 80tych
watymi filmami LOL”… Tak było,
mi bądź akcji jest o tyle łatwiej-
w mojej rodzinnej Hiszpanii...
W dzisiejszych czasach sporo
sze, że nie trzeba martwić się
Uwielbiałem je ze względu na
osób ma szeroki zakres zainte-
o obiekty poruszające się po
prosty system rozgrywki połą-
resowań (gry wideo, kinemato-
ekranie. Można zaoszczędzić
czony z wciągającą narracją
grafia, komiksy, itd), dlatego też
sporo czasu na programowaniu
oraz starannie przygotowanym
stwierdziłem, że fajnie będzie
szlaków po których poruszają się
światem. Gdy latem 2013 za-
sprawdzić ile osób zrozumie ten
wrogowie, sztucznej inteligencji,
kończyłem prace nad „Knights
żart.
wykrywania kolizji oraz innych
& Demons DX” (wraz z Einarem
podobnych tematów. Przyglą-
Saukas pracowaliśmy przez
dając się bliżej „Zombi Terror”
około 4 miesiące) potrzebowa-
to gra oparta na wyjątkowo
łem czegoś „lekkiego” i „łatwe-
prostej mechanice bez ogrom-
39
C64
Komoda & Amiga Plus #2
nego świata, z ograniczoną
Bardzo dobre pytanie ;) Główny
Pomysł na „styl VHS” dostępny
ilością możliwych do wykonania
powód braku możliwości zacho-
w przypadku fizycznych kopii
akcji. W związku z powyższym
wania przedmiotów oraz stanu
gry miałem w głowie od same-
zdecydowałem się na wprowa-
zdrowia jest ściśle związany
go początku. Moim zdaniem
dzenie systemu walki, którego
z koncepcją samej gry. Zawze
najlepszym przedstawieniem
zadaniem jest po części zama-
zaczynam pisanie kodu na jed-
gry, która czyni honory okreso-
skowanie pewnych braków,
nej platformie, a gdy zbliżam się
wi sklepów z kasetami video
a przy okazji znacząco podnosi
do końca przepisuję go na inne
powinna wyglądać właśnie
poziom trudności oraz wprowa-
systemy. Zazwyczaj gdy two-
tak jak taka kaseta z dawnych
dza do gry element losowości.
rzę coś nowego zaczynam od
lat. O ile pierwsze wydania
Wzorowałem się na papiero-
Spectrum. Basic na tym sprzęcie
przygotowane dla Spectrum,
wych grach RPG, w których
wydaje się dla mnie językiem oj-
PC oraz Mega CD nie zostały
najważniejsze są rzuty kostkami.
czystym gdy planuję oraz piszę
w ten sposób przygotowane,
Poniekąd udało się wprowa-
kolejne linijki kodu. Używam go
tak już w przypadku produkcji
dzić nieco „życiowej” logiki, bo
później jako materiał źródłowy
drukowanych cartdridge’y dla
przecież w grze, tak jak w życiu,
przy przenoszeniu gry na kolejne
Mega Drive (niespodziewanie)
konfrontacji można uniknąć
maszyny.W związku z ograni-
pojawiła się taka możliwość
ratując się ucieczką.
czoną ilością pamięci zawartej
co od razu przypomniało mi
w Spektrusiu musiałem podzielić
o tej idei. Wszystko co zostało
Wracając do nawiązań do kla-
grę na dwa epizody (głównym
wydane przez Kabuto Factory
syki „gore”, to nie tylko imiona
winowajcą są obrazki graficz-
jest dostępne do pobrania bez
najsilniejszych przeciwników...
ne), z których każdy wczyty-
opłat i zawsze będzie, dlatego
tło fabularne, lokacje (często
wany jest niezależnie. To dość
tez planując fizyczne wyda-
używane w tego typu filmach),
skomplikowane (przynajmniej
nia mam na uwadze aby nie
grafika (rysowana w stylu klatek
dla mnie) do zakodowania
były one zbyt drogie dla tych
z cinemascope), ścieżka dźwię-
aby zapisać w pamięci status
osób, które mają już kopię gry
kowa (kojarząca się z doko-
gracza, po czym wczytanie
w swojej biblioteczce... tanie,
naniami muzyków tworzącyc
go ponownie w drugiej części.
a zarazem w pięknym i dopra-
muzykę filmową, takich jak Go-
W wersji dostępnej na Mega
cowanym opakowaniu na tyle
blin, czy Fabio Frizzi)… Całą grę
Drive, oba odcinki zmieściły się
na ile tylko można :)
można uznać za hołd dla tych
na raz w pamięci, co oznacza,
filmów, a nawet uważam, że
że wspomniane ograniczenia
Odrobiłem nieco „pracy do-
fani gatunku mogą pobawić się
zupełnie nie istnieją... Przyznam,
mowej” i sprawdziłem inne gry,
w „meta rozgrywkę” próbując
że byłem do tego stopnia
które zostały wydane przez
odgadnąć kto lub co zostało
pochłonięty nauką oraz przy-
Kabuto Factory na Commodore
w danej scenie zobrazowane
gotowywaniem pełnej wersji, że
64. Wygląda na to, że nie masz
w mojej produkcji.
zupełnie nie zwróciłem uwagi,
jednego ulubionego gatunku,
na możliwość obejścia tego
bowiem znalazłem zarówno
problemu ^_^
klon Arkanoida, kilka stołów
Moim zdaniem ucieczka jest dobrym rozwiązaniem do czasu
do pinballa oraz grę logiczną.
zdobycia piły elektrycznej. Wraz
Gra jest dostępna do pobrania
Zastanawiam się, w co w takim
z tą bronią wiąże się niewy-
bez żadnych opłat, jednak jest
razie najbardziej lubisz grać?
godne pytanie: dlaczego nie
też kilka specjalnych edycji.
ma możliwości przeniesienia
Zdjęcia, które udostępniają twoi
Jako gracz najbardziej cenię so-
postaci wraz z posiadanymi
fani na facebooku oraz twitterze
bie strzelaniny oraz staroświecie
przedmiotami z pierwszej części
ukazują bardzo ładne produk-
wyścigi, jednak nie posiadam
gry do drugiej? (Przenoszenie
ty rozwijające wspomnianą
jednej ulubionej gry. Tak na-
postaci zostało dodane w roz-
wcześniej tematykę związaną
prawdę gram w takie produkcje
szerzonej wersji dołączonej do
z horrorem klasy B. Opowiedz
bowiem są dość szybkie oraz nie
magazynu - Dop. red)
coś więcej na temat tych fizycz-
wymagają poświęcania zbyt
nych wydań.
wielkiej ilości wolnego czasu (który jeśli mam to wolę go prze-
40
C64
Komoda & Amiga Plus #2
znaczyć na programowanie),
swoje produkcje w oparciu
a moje zamiłowanie do gier jest
o talent i świeżość, a nie wielkie
równie mocne także dla RPG
budżety... Kto to wie :P
Baron Ashler podzielił się
oraz gier przygodowych... Jeśli gra jest zrobiona dobrze, z ser-
Dziękuję za poświęcony czas.
z nami swoimi odręcznymi zapiskami z procesu tworze-
cem, i sprawia przyjemność, to gatunek przestaje mieć znacze-
Zapiski
Bobikowoz
nia gry.
nie... Nie zwraca się na to uwagi po rozpoczęciu rozgrywki. Jako twórca nie posiadam swojego ulubionego gatunku, ponieważ cały czas jestem żółtodziobem, jeśli chodzi o programowanie gier. Regularnie tworzę coś nowego aby pogłebić wiedzę na temat implementacji nowych rozwiązań (oraz róznorodnych platform), co pomaga mi być pozostawać niezależnym względem zaszufladkowania gatunkowego. Da się jednak zauważyć, ze najlepiej czuje się w grach logicznych oraz przygodowych :) W pełni podzielam twoją miłość do RPG, oraz wiem jak wiele czasu potrafią wykraść. Czy miałeś okazję sprawdzić którąkolwiek z gier z serii Wiedźmin? Są one uważane jako jedne z najlepszych produkcji, które powstały w Polsce. Nie miałem pojęcia, że twórcy Wiedźmina to Polacy, ale wcale mnie to nie dziwi - Polska to kraj zdolnych koderów, silnie reprezentowany pośród grup demoscenowych. Odnoszę wrażenie, że w dzisiejszych czasach mamy do czynienia z kryzysem w głównym nurcie przemysłu gier wideo, a głowni gracze na rynku muszą bacznie obserwować scenę produkcji niezależnych aby wyłapywać co ciekawsze pomysły oraz nowe talenty... Być może powracamy do dobrych czasów dla drobnych grup twórców, którzy tworzą
41
C64
Komoda & Amiga Plus #2
CASTLE WOLFENSTEIN K
iedyś jedno z poczyt-
czasu, bo już go rozpracowali
piętro. Pięter jest 5. Początko-
nych pism zajmujących
więc zaraz po niego przyjdą,
wo jesteśmy odziani w więzien-
się grami komputerowy-
ale dla nas jeszcze jest nadzie-
ne pasiaki i unikamy wszyst-
mi, przy okazji recenzji gry „Blo-
ja. Przekazuje nam naładowa-
kiego co się rusza. Zresztą, to
odrayne” pisało, że nie można
ny pistolet, w którego posiada-
co się rusza jest odpowiednio
nie pokochać seksownej
nie wszedł w jakichś dziwnych
oznaczone symbolami, któ-
wampirzycy, która w dodatku
okolicznościach i w wyniku
re nie kojarzą się za dobrze,
morduje nazistów. Prawie jak
przymusowego rozstania koń-
żebyśmy nie mieli żadnych
w grze Castle Wolfenstein,
czymy rozmowę. Oczywiście
wątpliwości. Nie jest to proste,
tylko nie ma wampirzycy :)
nie może być za prosto i tuż
bo nasi wrogowie, na czym
przed końcem dowiaduje-
właśnie polega nowatorski
Niemniej jednak nie to świad-
my się, że gdzieś w zamku są
charakter tej gry, nie poruszają
czy o fenomenie tej gry. Moim
bardzo ważne plany dotyczą-
się tylko z punktu A do punk-
zdaniem gra wyprzedziła
ce operacji Rheingold, które
tu B i z powrotem. To znaczy
epokę. No dobra, może nie
przed opuszczeniem zamku
poruszają, jak na strażników
pod względem graficznym,
wypadałoby zdobyć.
przystało, ale jak tylko nas
ale w czasach kiedy (moc-
zauważą albo usłyszą to
Rozgrywka
no powiedziane) przestrzeń dyskowa była ograniczona,
zmierzają w naszym kierunku, aby nas pojmać, wykrzykując
nie można mieć wszystkiego.
Poruszamy się w systemie
przy tym hasła po niemiecku.
Dała ona natomiast początek
jeden ekran = jeden pokój.
Możemy im albo uciec, albo
wszystkim skradankom, których
Ciekawostką jest to, że układ
zabić, ewentualnie mogą się
era rozpoczęła się prawie 20
pomieszczeń w zamku Wolfen-
poddać kiedy zobaczą broń.
lat później. O całej serii przy-
stein jest generowany losowo.
W dwóch ostatnich przypad-
gód kapitana Blaskowicza nie
Każdy pokój ma jedno wyjście.
kach, i jest to również opcja
wspomnę.
Ewentualnie schody na niższe
godna zaznaczenia, możemy
O co chodzi? Trafiamy do zamku Wolfenstein. Gość, z którym dzielimy celę mówi, że to miejsce służy
Trofeum
do przesłuchiwania żołnierzy
Gra otrzymała nagrodę Electronic Games Magazine w 1983 roku.
alianckich i po pozyskaniu informacji usuwa się taki obiekt z zamku. Tylko jedną drogą. Nasz towarzysz ma niewiele
42
C64
Komoda & Amiga Plus #2
ogołocić ich z posiadanych
nie bezużyteczna kula armat-
Geologia
wyglądu, niczego nie brakuje.
dóbr, zazwyczaj amunicji lub
nia. Równie bezużyteczne są
kluczy. Możemy jeszcze ich
medale, ale przynajmniej nie
oszukać. Kiedy uda nam się
wybuchają. Kapusta kiszona
znaleźć mundur, strażnicy
albo bułka z kiełbasą nie wpły-
W Bawarii istnieje formacja skalna o nazwie Wolfenstein.
nie będą na nas reagować.
wają zbytnio na grę, ale po
Nowatorska rozgrywka po-
Oczywiście, żeby nie było za
spożyciu mamy małe urozma-
woduje natomiast, że gra się
prosto, to szwendają się po
icenie w postaci komunikatu
przyjemnie. Pewnie gra kiedyś
zamku również przepakowani
na dole ekranu. Możliwości są
się znudzi, ale zastosowano
osobnicy oznaczeni dwoma
dwie - albo smakuje albo nie.
kilka zabiegów, które powo-
runami sig. Ci goście nie dość,
Znajdujemy też alkohol, wódkę
dują, że po przejściu chcemy
że są trudni do zabicia, nie
albo jabola, po spożyciu któ-
grać jeszcze raz. Pierwszy to
dają się nabrać na sztuczkę
regoś z nich na dole ekranu
system promocji. Jeśli uciek-
z mundurem, to jeszcze gonią
dostajemy wymowny komuni-
niemy z planami to awansuje-
nas po kolejnych pomieszcze-
kat- >HIC!<. W jednej z takich
my i następnym razem bę-
niach do momentu aż zosta-
skrzynek możemy znaleźć to,
dzie trudniej. Stopni jest 7 od
ną zabici lub zablokowani.
bez czego nie wypada nam
szeregowca do generała. Do
Jedyny z nich pożytek jest taki,
opuścić zamku czyli plany.
tego jeszcze dochodzą skarby
że możemy ich skroić z kami-
Można uciec bez planów,
do odkrycia i różne reakcje,
zelki kuloodpornej. Wtedy sami
ale wtedy będzie problem
dlatego nikt nie poprzestał na
otrzymujemy noszony przez
z awansem.
jednym razie :)
Reasumując. Nie będę pisał czy gra jest trudna, bo to C64, więc oczywiste, że jest :)
nich symbol, ale w niczym on nam nie pomaga.
Grafika
W niektórych pomieszczeniach
Jak już pisałem, nie można
są skrzynki. Kiedy chcemy je
mieć wszystkiego. Grafika to
otworzyć, pojawia nam się
najsłabszy punkt tej gry. Ściany
licznik informujący o ilości
są widoczne od góry, a na
czasu potrzebnego na wyko-
tym postacie, które aby tak się
nanie tej czynności. Czasem
poruszać, musiałyby się czoł-
trwa to tak długo, że możemy
gać. Jak byłem dzieckiem to
iść na obiad. Możemy też użyć
tak rysowałem :) Na szczęście
pistoletu, ale nie polecam
gra powstała w czasach, kiedy
strzelać do skrzyń, w których
najbardziej liczyła się grywal-
jest coś wybuchowego czyli
ność, a tej mimo nielogicz-
amunicja, granaty, czy zupeł-
nego z punktu widzenia fizyki
c00k
43
C64
Komoda & Amiga Plus #2
SLEEPWALKER x2
Gdy srebrzysty blask księżyca
uwiedzie moją duszę z łóżka wstanę posłusznie w noc czarną jak smoła wyruszę
Czy zdarzyło Ci się lunatykować?
C
Jest ich dwóch! Nie bez powodu wspomniałem o lunatykowaniu, ponie-
zym jest lunatykowa-
waż w dalszej części tekstu
nie i w jaki sposób się
przedstawię Wam dwie gry,
objawia wie każdy,
w których występują lunatycy
ale kto tego doświadczył? Ja
idący przed siebie, zupełnie
osobiście nie. Pamiętam tylko
oderwani od rzeczywistości.
jedno zdarzenie, które miało
Obie produkcje noszą taki sam
miejsce dawno temu, gdy by-
tytuł, czyli SLEEPWALKER, co
łem małym chłopcem. Pewnej
sprawia, że można je pomylić.
nocy moja niewiele starsza
Jakby jeszcze tego było mało,
siostra wstała z łóżka i ciągnąc
to w obu grach obowiązują
za sobą kołdrę wyszła z nasze-
identyczne zasady, czyli usu-
go pokoju. Teraz, gdy o tym
wanie przeszkód znajdujących
piszę, to na twarzy maluje mi
się na drodze, po której poru-
się uśmiech, ale wtedy się po
sza się niczego nieświadomy
prostu wystraszyłem. Kilka razy
lunatyk. Opieka nad śpiącym
przytrafiła mi się natomiast
łazęgą to jedyny cel gracza,
sytuacja, w której byłem w stu
lecz niestety nie jest on łatwy
procentach przekonany, iż wy-
w realizacji. Pierwszy z „luna-
budziłem się ze snu. Wszystko
tyków” ukazał się w 1991 roku,
było przecież takie realne, gdy
wydany przez brytyjską firmę
nagle… i wtedy obudziłem się
ZEPPELIN GAMES działającą
już naprawdę. Zaiste bardzo
obecnie pod nazwą Eutech-
ciekawe rzeczy dzieją się z na-
nyx. Z kolei drugi ujrzał światło
szym organizmem, gdy śpimy,
dzienne rok później dzięki
ale to temat „rzeka”. Sądzę, że
firmie OCEAN SOFTWARE LTD.
nie starczyłoby nam miejsca,
Pomimo tylu podobieństw, gry
aby go w całości rozwinąć.
znacznie różnią się od siebie pod względem konstrukcji.
44
C64
Komoda & Amiga Plus #2
Ponadto grafika Neila Hislo-
Wujaszek Silas
pa (dla ZEPPELIN GAMES) jest
Przyjrzyjmy się teraz z bliska
w innym stylu niż ta od Marka
jednej i drugiej produkcji.
Healeya (dla OCEAN), co
Zacznę od SLEEPWALKER z ZEP-
nadaje obu produkcjom różny
PELIN GAMES. Przyjeżdżasz
klimat. Z podobnych informacji
do rezydencji swojego wujka
dodam jeszcze tylko, że SLE-
Silasa. Niestety Wujaszek to
EPWALKER z ZEPPELIN GAMES
straszny bałaganiarz. Po pod-
jest grą jednoplikową, a więc
łogach tego wielkiego budyn-
nie ma konieczności doczyty-
ku walają się różne przedmioty
wania czegokolwiek w trakcie
i urządzenia. Niektóre z nich
rozgrywki. Inaczej wygląda
mogą stanowić zagrożenie dla
sytuacja z drugim (Ocean),
zdrowia, a nawet życia. Pech
gdyż posiada on dużo więcej
chciał, że twój wujek cierpi
kilobajtów, ze względu na inne
na somnambulizm (lunatyzm).
wykonanie.
Każdej nocy pałęta się nieświadomie po swojej ogromnej rezydencji i narażony jest na zetknięcie się z niebezpiecznymi rzeczami, które leżą na
45
C64
Komoda & Amiga Plus #2
podłodze. Zadanie polega na
podchodzić do niego od tyłu,
su, gdy nadal śpiący wstaje
ochronie Silasa przed prze-
ponieważ jest to równoznacz-
z łóżka. Niefortunnie potyka
szkodami oraz doprowadzeniu
ne z tym, jakby wszedł na
się o czuwającego na podło-
go do łóżka. Nie myśl sobie,
przeszkodę. Chcąc go chronić
dze Ralpha i na skutek tego
że to tylko zadanie na jedną
zawsze podchodź do niego
wylatuje przez otwarte okno.
noc, lecz na każdą w ciągu
od przodu. W trakcie gry na
Pies reaguje natychmiasto-
tygodnia. Po prostu całonoc-
pewno trafisz na pomieszcze-
wo i wyskakuje zaraz za nim.
ny dyżur od poniedziałku do
nie z wielkim żyrandolem, który
Na szczęście tuż pod oknem
niedzieli. Jeśli chodzi o usu-
skrzypiąc kołysze się na boki.
znajduję się dach sąsiednie-
wanie przeszkód, to wystarczy
Jeśli się pod nim znajdujecie,
go budynku, więc skok nie
je dotknąć. Zobaczcie co
to miejcie się na baczności,
należał do niebezpiecznych.
się dzieje z bohaterem gdy
ponieważ po kilku sekundach
W taki oto sposób Ralph i jego
wejdziecie na laskę dynamitu,
może spaść tobie lub wujko-
lunatukujący pan znaleźli się
magnetofon, zegarek, prze-
wi na głowę. Podsumowując
poza domem w środku nocy.
rwany przewód podłączony
dodam jeszcze, że na do-
Cóż teraz począć? Trzeba
do gniazdka, czy też porozrzu-
prowadzenie Silasa do łóżka
przejść przez sześć poziomów
cane gwoździe. Wygląda to
posiadasz określony czas, więc
rozgrywających się w różnych
śmiesznie, więc grając miałem
należy działać szybko i spraw-
sceneriach, aby doprowadzić
niezły ubaw. Mniej zabawnie
nie.
śpiocha do domu. W sumie
jest wtedy, gdy na przeszkodę
46
scenariusz bardzo podobny do
wejdzie wujek Silas, wówczas
Pan Lee
w naszych uszach rozlegnie
Przejdźmy teraz do drugiego
wspomniałem, są to dwie cał-
się jego przeraźliwy krzyk.
SLEEPWALKERA, wydanego
kowicie różne gry. Tutaj także
Jeżeli zdarzenie powtórzy się
przez OCEAN SOFTWARE LTD.
usuwamy różne przeszkody,
więcej niż pięć razy, to wuja-
Bohaterami gry są: Pan Lee
a nawet walimy pałą w łeb
szek dozna urazu psychiczne-
i jego pies Ralph. Pewnej nocy
delikwentów stających nam
go i „game over”. Pamiętaj
Lee kładzie się do snu i szybko
na drodze. Malutkie detale
również o tym, aby nigdy nie
zasypia. Nie minęło wiele cza-
z dawką humoru to kolejny
wersji Zeppelinowej, ale jak już
C64
Komoda & Amiga Plus #2
wspólny mianownik obu wersji.
zbędnego zastanawiania się
Fajnym elementem w trakcie
nad wyższością jednej z nich.
rozgrywki jest możliwość „sko-
Najważniejsze, że dostarczają
pania tyłka” Panu Lee. Chodzi
dużo dobrej zabawy, nawet
o to, że jedyną metodą na
na kilka godzin. Minie sporo
przeskoczenie przeszkód oraz
czasu zanim pójdę spać.
transport na wyższe kondygna Komek
cje i platformy jest kopnięcie go w „cztery litery”. Dobry sposób, aby wyżyć za tą suchą karmę zamiast soczystej wołowiny, hehe. Warto dodać,
SLEEPWALKER x2
że gra jest kolejnym przykła-
Platforma: C64
dem (tak, jak First Samurai) na
Zeppelin Games, 1991
to jak niewielka jest różnica pomiędzy wersją na platformę
Platforma: C64, Amiga
8-bit, a 16-bitową.
Ocean Software Ltd. 1992
Nie zaśniesz! Można by tak jeszcze snuć i snuć rozważania nad podobieństwem dwóch „Lunatyków”. Sądzę jednak, że nie ma sensu, gdyż najistotniejsze pokrewne elementy zostały opisane. Celem tego tekstu jest zachęcenie czytelnika do zagrania w obie gry, bez
47
C64
Komoda & Amiga Plus #2
Snatch McBlagger
Nie taki SEUCK straszny
C
hoć większość gier
bohatera przedstawia nam
Akcja opisywanej gry nie
umożliwia nam wcie-
osobę o wątpliwej reputacji
dzieje się jednak w Danii,
lenie się w rolę rozma-
społecznej – pospolitego wła-
a na terenie Szkocji. Jest rok
itych praworządnych bohate-
mywacza. Zauważyć jednak
1962, a my poznajemy tytuło-
rów i herosów ratujących świat
trzeba, że ten, mimo czynów
wego włamywacza, Snatcha
(bądź chociaż walczących
wzbudzających wątpliwości
McBlaggera już w momencie,
z szeroko pojętym złem w węż-
w kwestiach moralnych, jest
gdy za swe niecne występki
szej skali, na swym własnym
na swój sposób sympatycz-
trafia on do więzienia Fharth-
podwórku), to miło czasem
ny, a i sama gra ma mocno
moor. Jak większości notorycz-
dla odmiany zagrać w coś, co
komediowy wydźwięk. Od razu
nych przestępców, po szeregu
pozwoli postawić się w sytu-
przypomina się chociażby kul-
udanych akcjach, w końcu
acji zgoła odmiennej. Tak też
towa seria filmów „Gang Olse-
powinęła mu się bowiem noga
właśnie czyni ta przygotowana
na”, której bohaterowie, choć
i w skutek tego, zamiast z per-
przez Alfa Yngve SEUCK-owa
parali się niezbyt chlubnym
spektywy leżaka na tropikalnej
produkcja (zgłoszona na tego-
zajęciem, także wzbudzali przy
wyspie, musi teraz podziwiać
roczne SEUCK Compo 2015),
tym nieukrywaną sympatię.
świat zza zimnych krat. Gdyby
która to jako swego głównego
48
tak jednak miała skończyć
C64
Komoda & Amiga Plus #2
się cała historia, gracz nie
po jednej płaszczyźnie. Dość
wią… kiełbasy nafaszerowane
miałby tu za wiele do roboty.
często będziemy bowiem
środkiem nasennym. Te jednak
Dlatego też właśnie, pewnego
zmieniali poziomy za pomocą
działają tylko na atakujące
fartownego dnia, gdy strażni-
schodów czy też drabin, a to
nas wściekłe psy (uwaga na te
cy udali się na nieplanowaną
wchodząc na wyższą kondy-
szare – są groźniejsze!), a z po-
herbatkę, nadarzyła się szansa
gnację korytarza, a to wskaku-
zostałymi zagrożeniami radzić
ucieczki…
jąc na jakiś taras.
sobie należy w standardowy dla włamywacza sposób, czyli
Gra wyposażona jest w bar-
Głównym problemem Snatcha
unikając kontaktu za wszelką
dzo fajne „gazetowe” intro,
są z pewnością patrolujący
cenę. Z punktu widzenia gry
które na myśl przywodzi nieco
więzienne korytarze strażni-
to w sumie dobre rozwiązanie,
wprowadzenie do dawnego
cy. Są oni o tyle kłopotliwi,
bo trudno wyobrazić sobie, by
Paperboy’a, choć oczywiście
że nie wystarczy unikać ich
na przykład na zmierzającym
tematyka obu gier jest zgoła
samych, a trzeba uważać
w naszym kierunku i wyma-
odmienna. Chwilę później
także, by nie wejść w pole
chującym pałką strażnikiem,
lądujemy już przed naszą
ich wzroku (przedstawianego
wrażenie zrobić mogły ciskane
celą, gdzie jeden ze straż-
jako ruchomy symbol pytajni-
w jego stronę wyroby wędli-
ników wszczyna przeciwko
ka). W ucieczce nie pomogą
niarskie :-).
nam alarm, a my uciekając
nam także współosadzeni,
ruszamy w lewą stronę ekranu
którzy wyciągając ręce przez
Choć głównym celem jest
poprzez więzienne korytarze,
kraty swoich cel, starają się
oczywiście nasza ucieczka, to
gdzie w drodze do wyjścia
pochwycić uciekającego.
okazuje się, że nawet w wię-
trzeba będzie wykazać się nie
No cóż, tak to niestety jest,
ziennych murach można się
lada sprytem i zręcznością,
skoro Snatch zdążył narobić
dodatkowo nieźle obłowić. Tu
chcąc uniknąć pojmania.
sobie w więzieniu długów.
i ówdzie (w różnych wnękach,
Sama gra wykonana jest
Nasz (anty- ?) bohater wy-
celach, na półkach, za ścian-
w konwencji „pseudo” plat-
posażony jest też w bardzo
kami) poukrywane są bowiem
formówki – oferując nie tylko
ciekawą i niestandardową
cenne przedmioty w postaci
prostą drogę przed siebie
„broń” miotaną, którą stano-
pieniędzy czy złota. Te jak
49
C64
Komoda & Amiga Plus #2
najbardziej warto zbierać, bo
niu więziennej bramy nasza
oprócz wzrostu licznika punkto-
przygoda automatycznie się
wego dla samego faktu, jak to
zakończy, bardzo miło się
zwykle w SEUCK-ach bywa, po
rozczaruje. Pojawiający się po
każdej pełnej granicy 10000
udanej ucieczce nagłówek
punktów otrzymamy także do-
gazety nie oznacza bynajmniej
datkowe życie, które z pewno-
końca zabawy, a jedynie jej
ścią bardzo się przyda. W grze
następny etap. Tym z kolei
zawarto też kilka ciekawych
będzie rundka po mieście
urozmaiceń rozgrywki. To znisz-
i obłowienie się na tyle, na ile
czyć trzeba transformator za-
się tylko da. Otworem staną
silający kraty pod napięciem,
muzea czy magazyny, a łupa-
a to kucać by unikać strzałów,
mi oprócz poprzednich dóbr
czasami sprytnie lawirować
będą także obrazy (świetnie
między snopami świateł reflek-
wykonano „Krzyk” Muncha :-))
torów, a kiedy indziej znowu
czy czekające na sforsowanie
ukryć się w ciemnej bramie lub
naścienne sejfy.
w przywięziennych krzakach (wskazówki tych działań wy-
Oczywiście otoczenie nam po-
świetlane są na ekranie).
magać nie będzie i do dobrze już znanych, ścigających nas
50
Sam tytuł jak na zwyczajne
wciąż po ucieczce strażników
SEUCK-owe standardy jest
i psów dołączą lunatycy (któ-
naprawdę długi, i co ważne
rzy narobią wrzasku w mo-
przy tym, długość ta nie jest
mencie ich obudzenia) oraz
przeciągana sztucznie, lecz
takie przyjemne zwierzątka, jak
związana z naprawdę cieka-
nietoperze i węże. A im dłużej
wą linią akcji. Kto pomyślał
będzie trwała nasza przygoda
bowiem, że po przekrocze-
– tym barwniej nasze „suk-
C64
Komoda & Amiga Plus #2
cesy” na złodziejskiej ścieżce
czy psy zjadające wspomnia-
będą ilustrowane przez kolejne
ną wcześniej kiełbasę brzmią
nagłówki gazet. Na końcu
całkiem nieźle. Jedyne, do
staniemy z resztą przed szansą
czego mógłbym się (troszkę
obrobienia wielkiego banku
na siłę) przyczepić to lekko
(znów świetnie rozwiązane
nierówny poziom trudności. Są
krycie się za filarami), gdzie
w grze takie fragmenty, które
czekają drogocenne i błysz-
można przejść z palcem w…
czące sztabki złota. Jak jednak
kieszeni, są i takie, które ciężko
skończy się ta cała historia? To
pokonać nawet przy użyciu
już Wy musicie zagrać i sami
save-state’ów. Przy czym
się przekonać :-)…
niekoniecznie właśnie poziom trudności rośnie liniowo, a ra-
Ogółem mówiąc, Snatch
czej jest to dość przemieszane.
McBlagger to naprawdę bardzo fajna gra. Nie dość, że
W chwili, gdy piszę te słowa,
nieszablonowa pod względem
na wspomniane SEUCK Com-
fabuły i konwencji, to jeszcze
po 2015 zgłoszono dopiero 4
wykonana naprawdę ładnie
produkcje i nie wiem oczywi-
i starannie. Oprócz garści
ście czym jeszcze zaskoczą
innych pochwał, uwagę zwró-
pozostali, przyszli uczestnicy
cić trzeba także na oprawę
tej rywalizacji. Już teraz myślę,
graficzną, a w szczególności
że można jednak spokojnie
na rewelacyjnie narysowane
powiedzieć, iż opisywana gra
i animowane sprite’y bohate-
śmiało powalczy o wygraną.
ra i przeciwników (naprawdę ekstraklasa). Efekty dźwiękowe również są niczego sobie. Wyjące syreny, bzyczący transformator, wystrzały z broni
noctropolis
SEUCK COMPO W uzupełnieniu do artykułu na temat SEUCK Compo 2015 i zawartego tam krótkiego przeglądu produkcji biorących w nim udział, chcielibyśmy dodatkowo przybliżyć Wam nieco bardziej jedną z nich. Gra „Snatch McBlagger”, bo o niej mowa, została zgłoszona jako jedna z pierwszych do tegorocznej edycji konkursu – wtedy też zresztą, na gorąco, napisana została niniejsza recenzja. Gra w rywalizacji z innymi produkcjami zajęła całkiem dobrą, czwartą pozycję. Nic w tym dziwnego, gdyż pomysł, wykonanie oraz grywalność sprawiły, że jest jedną z lepszych produkcji w SEUCK Compo 2015.
Snatch McBlagger Grafika: Dźwięk: Grywalność: Alf Yngve, 2015
51
C64
Komoda & Amiga Plus #2
Quo Vadis – Kaj idziesz? – Do kina. – A co
znajdować się miał obiekt
grają? – Quo vadis. – A co
stanowiący cel całej eskapa-
to znaczy? – Kaj idziesz. – Do
dy – berło w kształcie czaszki,
kina…
zwane Berłem Nadziei. Tylko
I
jego zdobycie, a następnie lekroć spotykam się ze
bezpieczny powrót z nim na
słynnym tytułem Quo Vadis,
samą górę miał dawać ryce-
to zawsze staje mi wła-
rzowi nadzieję na uratowanie
śnie przed oczami powyższy
ludzkości. Myślicie sobie, że
żart, pochodzący z popular-
brzmi to prosto i sukces jest
nych śląskich tomików „Klub
o krok? Oj, nic bardziej mylne-
Masztalskiego” (może ktoś
go, bądźcie tego pewni…
pamięta), w których to zaczytywałem się na okrągło za
Gra od samego początku
dzieciaka. I choć sama gra
sprawia wrażenie, jakbyśmy
jest zupełnie o czymś innym
to dziś określili, nieco „budże-
niż historia opowiedziana
towej” (nawet jak na tamte
przez znaną szkolną lekturę
czasy). Grafika, delikatnie
i jej ekranizację, nie mogłem
mówiąc, nie zachwyca. Ca-
się powstrzymać przed takim
łość utrzymana jest w bardzo
wstępem ;-).
jednolitej, czerwono-żółtej palecie, a elementy otoczenia
Historia tej produkcji dotyczy
są dość proste i powtarzalne.
bowiem rycerza, który stanie
Co gorsza, nie spodziewajcie
przed szansą uratowania świa-
się w tym temacie żadnego
ta przed działaniami Mroczne-
większego urozmaicenia, aż
go Lorda, który okrył już swym
do samego końca gry. Jakiś
cieniem większą część Ziemi.
swój urok jednak te wszyst-
Ów Mroczny Lord, czując się
kie napotykane po drodze
najwidoczniej tak potężnie
świeczniki, kociołki, czy wiszą-
i pewnie, że nic nie jest mu
ce na ścianach pochodnie
w stanie zagrozić, postanowił
i oręża mają, to trzeba przy-
zabawić się ze wspomnia-
znać. Muzyka to także prosta,
nym śmiałkiem. W tymże celu
dwutonowa melodyjka, która
zaproponował mu podróż
brzmi jednak dość przyjem-
w mroczne otchłanie, bę-
nie i potrafi wpaść w ucho.
dące niekończącą się nie-
Nieco dziwnym może się
mal plątaniną podziemnych
jedynie wydawać to, że ma
jaskini i komnat, a stanowiące
ona taki dość wesoło-skoczny
królestwo Złoczyńcy. Tam
wydźwięk, co trochę kłóci się
bowiem, po pokonaniu całych
z ciężkim i tajemniczym klima-
zastępów piekielnych kreatur
tem całej gry.
i po dotarciu na samo dno,
52
C64
Komoda & Amiga Plus #2
Sterowanie także jest nieste-
w ten sposób, iż posiadamy
ty mocno toporne. Postać
magiczny miecz, który nie-
zachowuje się i skacze dość
ustannie emituje dziwacznym
nienaturalnie, co nie jest
rodzajem energii. Może to
jeszcze nawet takie najgor-
i nawet dobrze, bo atakują-
sze, bo totalnie zwalony jest
ce nas zastępy Mrocznego
brak możliwości sterowania
Lorda są naprawdę spore. Od
postacią na boki podczas jej
zwyczajnych nietoperzy, wa-
spadku swobodnego w dół.
żek czy ptaków, aż po jakieś
Niby można powiedzieć, że
smoczyska, duchy, demony,
z fizycznego punktu widzenia
czy inne stworzenia z piekła
jest to uzasadnione, no ale
rodem, których klasyfikacji się
w grach (a szczególnie jakoś
nie podejmę. Wszelki kon-
w tej) naprawdę potrafi to
takt z nimi powoduje utratę
wkurzyć. Wystarczy na przy-
energii – i tak, nasz począt-
kład nieopatrznie zeskoczyć
kowo czerwony bohater wraz
z liny podczas wspinania się
z ubytkiem sił nabywa barwę
po niej, by następnie (w tem-
fioletową, by ostatecznie stać
pie żółwia) opadać obok tej
się zielony, co oznacza już stan
liny przez trzy ekrany w dół,
bliski śmierci. Energię można
bez możliwości ruchu. Iden-
co prawda odbudować za
tycznie wygląda z resztą spra-
pomocą poukrywanych tu
wa, gdy skacząc z platformy
i ówdzie skrzyń, ale tych nie
na platformę, pechowo nie
ma niestety zbyt wiele.
trafimy w tą docelową. No, a jakby problemów poDość dziwnym rozwiązaniem
wodowanych przez rozmaite
jest również to, że sterowana
jaskiniowe kreatury było mało,
przez nas postać miota „poci-
śpieszę poinformować, że po
skami” nie za sprawą przycisku
upadku w rozżarzoną lawę gi-
FIRE, ale… cały czas, gdy tylko
nie się od razu (jest tylko jedno
znajdujemy się w ruchu (FIRE
życie), a na wskutek nieopatrz-
+ kierunek powoduje z kolei, iż
nego obrania drogi można
można to robić stojąc w miej-
też znaleźć się w sytuacji bez
scu). Zostało to dość sprytnie
wyjścia. Dziś grę oferującą
wytłumaczone fabularnie
takie rozwiązania uznano by
53
C64
Komoda & Amiga Plus #2
z marszu za totalnie niegrywal-
Naprawdę, gdy pomyślę so-
ną i nieprzyjazną graczowi,
bie, że ktoś kiedyś był w stanie
kiedyś było to tymczasem
tą grę przejść od początku
traktowane w kategoriach wy-
do końca na prawdziwym
zwania. Kolejny dowód na to,
sprzęcie i bez żadnych oszustw
jak bardzo zmieniła się elek-
(są tacy!), to po prostu nie
troniczna rozrywka przez te
wiem nawet, co powiedzieć.
wszystkie lata, abstrahując już
Zerknijcie zresztą na całość
od audiowizualnych banałów.
wspomnianej mapy świata gry: http://vgmaps.com/Atlas/
W produkcji tej, na szczególną
C64/QuoVadis-Map.png.
uwagę zasługują też rozmiary
54
mapy, po której przyjdzie nam
Sporą ciekawostką jest to,
się poruszać, bowiem są one
że gdy gra ukazała się ory-
naprawdę ogromne. Okazuje
ginalnie w 1984 roku, jej
się, że świat Quo Vadis skła-
wydawca (The Edge) ogłosił
da się aż ze 1012-stu (22x46)
wśród graczy konkurs, którego
sąsiadujących ze sobą ekra-
nagrodą miało być prawdzi-
nów (gra jest scrollowana)!
we, wykonane ze złota i srebra
Taka liczba naprawdę potrafi
berło, warte 35 tysięcy fun-
wbić w podłogę nawet jeszcze
tów. By zdobyć tą nagrodę,
dzisiaj (a co dopiero kiedyś),
trzeba było „jedynie” odna-
a łącząc to jeszcze ze wspo-
leźć 6 ukrytych na różnych
mnianą jednolitością grafiki
poziomach penetrowanych
i wysokim poziomem trudności,
otchłani tajemniczych słow-
wychodzi prawdziwy hardkor.
nych zagadek, odszyfrować
C64
Komoda & Amiga Plus #2
je i w końcu złożyć całość
polecić chyba tylko naprawdę
w jedną sentencję. Sprawa ta
oddanym fanom labirynto-
budzi zresztą kontrowersje i jest
wych platformówek ze sporą
przedmiotem dyskusji do dziś.
(naprawdę sporą) dozą samo-
Jedni twierdzą, że był to jeden
zaparcia, oraz „odkrywcom”,
wielki przekręt i po dojściu
którzy lubią grzebać w zapo-
do rozwiązania (w wielkich
mnianych starociach i mimo
bólach i nierzadko angażując
ich wielu wad, potrafią na
do tego całą rodzinę i znajo-
swój sposób dostrzec specy-
mych) i przesłaniu go wydaw-
ficzny klimat w niektórych ich
cy otrzymywali lakoniczną od-
elementach. Bo ktoś powie:
powiedź, iż jest ono… błędne,
po co w ogóle opisywać ty-
mimo, iż sami do dziś są pewni
tuły, które delikatnie mówiąc,
jego prawdziwości (dzieląc się
umiejscowione są o dobre
już po latach szczegółami jego
dwie ligi niżej niż wszelkie
rozwikłania na internetowych
niezapomniane przeboje? Ano
forach). Inni z kolei dalej pró-
właśnie po to, że cała historia
bują kombinować z odmien-
gier na C64 to nie tylko wielkie
nymi wariantami rozwiązania,
hity, ale też swego rodzaju
łudząc się wciąż, że to oni
niebanalny „folklor”, jak wła-
będą tymi pierwszymi…
śnie Quo Vadis. I to w dodatku taki, za którym stoi nierozwikła-
Autorem Quo Vadis był Steven
na do dziś tajemnica… :-P
T. Chapman – 19-sto letni noctropolis
Anglik, który rzucił studia, by zająć się tworzeniem gier (co było zresztą dość powszechną
Quo Vadis
praktyką w tamtych czasach).
The Edge, 1984
Dzisiaj grę tą można natomiast
55
C64
Komoda & Amiga Plus #2
Wizard of Wor Dawno, dawno temu głównym celem w grach nie było dotarcie do końca, o ile taki istniał, lecz zapisanie się na liście High Score. Zdobycie wysokiej ilości punktów zazwyczaj oznaczało pozbycie się sporej sumy z kieszonkowego. Automaty bezdusznie pożerały kolejne monety w zamian za możliwość podjęcia kolejnej próby nierównej walki z przeważającą ilością przeciwników. Dobrze, że ci przeciwnicy nie należeli do inteligentnych.
O
d razu wyjaśniam,
obława stała się faktem.
cje. Jeżeli w poszukiwaniach
że w tytule nie ma
W związku z konwencją na-
Czarownika Wora uczestniczy
literówki. To nie tylko
zewnictwa pod naszą kontrolę
dwójka graczy należy za-
moje zdanie, że w naszej pięk-
oddany zostaje Worownik,
chować szczególną ostroż-
nej polszczyźnie „Czarownik
który z czasem awansuje do
ność, bowiem gra powstała
Wor’a” nie tylko nie brzmi zbyt
miana worażki (w ramach
w czasach, gdy „friendly fire”
groźnie, ale wręcz śmiesznie.
wyjaśnienia, próbowałem
było standardem. Bratobój-
Podejrzewam, że pracownicy
odpowiednio przemodelować
czy ogień określiłbym jako
firmy Midway projektujący grę
słowo watażka). Odważni
broń o wielu ostrzach. Jedno
nie zastanawiali się nad tym
woracy wkraczają do wielo-
z nich to zagrożenie - mając
jak nazwy własne występują-
poziomowego lochu walcząc
na celu wspólne zejście na
na każdym poziomie z coraz
jak najniższy poziom, jeden
liczniejszymi oddziałami prze-
błąd może w najgorszym
dziwnych bestii. Na pierwszych
możliwym momencie odebrać
poziomach można czuć się
towarzyszowi ostanie życie,
dość pewnie, dzierżąc w dło-
pogrążając tym samym plan
niach broń dystansowego
wspólnego osiągnięcia sławy.
rażenia, jednak sielanka nie
Drugie ostrze to rywalizacja.
trwa długo. Z każdym kolej-
Powszechnie wiadomo, że nic
nym poziomem pojawia się
tak nie buduje napięcia jak
coraz więcej, coraz bardziej
nutka współzawodnictwa po-
wymagających przeciwników.
między graczami. Gdy walka
Niektóre potwory potrafią stać
z monstrami przestaje bawić,
się niewidzialne, ale zaprawio-
pogoń za żywym przeciwni-
ny w bojach gracz wie, że ma
kiem w labiryntach potrafi
ce w produkcji będą brzmiały
do dyspozycji radar, na którym
wpuścić powiew świeżości
INSPIRACJE
u nas. Gdyby wzięli to pod
można je łatwo namierzyć.
do dobrze znanej mechaniki.
Gra stała się inspiracją dla kilku piosenek, m.in.:
uwagę zapewne tytułowy
Nieco więcej kłopotów mogą
Dodam tu, omijając wszelkie
„wor” nie pojawiał by się w na-
sprawić bossowie, którzy opa-
zasady, jeszcze jedną krawędź
zwie wszystkich występujących
nowali zdolność teleportacji,
specjalnie dla tych, dla któ-
Dissonant - Wizard of Wor
w grze postaci oraz potworów.
ale nie ma strachu w naszym
rych wpis na liście najlepszych
fachu. Jeden celny strzał po-
jest najważniejszy - ambicja.
trafi rozwiązać każdy potwor-
Za zabicie towarzysza można
Nie umiem odpowiedzieć
ny problem. Gdy wystrzelony
zarobić więcej punktów niż
na pytanie, czego dopuścił
pocisk nie dosięgnął potwora,
za któregokolwiek z podsta-
się tytułowy magik, jednak
mogą pojawić się komplika-
wowych, masowo mordowa-
Welle: Erdball - Wizard Of Wor
56
W pogoni za Worem
C64
Komoda & Amiga Plus #2
nych przeciwników. Jedynie
rowe dźwięki wiele wnoszą
sam Wizard of Wor wart jest
do klimatu. Dzisiaj może nie
więcej. Dwójka doświadczo-
sprawiają już takiego wraże-
nych graczy, o ile potrafią się
nia jak w okolicach premiery,
dogadać, jest w stanie dodać
gdy grobowe rytmy potrafiły
sobie kilka tysięcy punktów do
wywołać gęsią skórkę, jednak
wyniku.
z pewnością należy zaliczyć je do wyraźnych plusów.
Niekończąca się historia
W skrócie – polecam
Jak to zazwyczaj bywa
Na pierwszy rzut oka „Wizard
w grach nastawionych na
of Wor” to prosta gra z po-
zebranie jak największej ilości
czątku lat osiemdziesiątych.
punktów, lochy nigdy się nie
Zagłębiając się w niuanse
kończą. Twórcy zaprojektowali
mechaniki wyraźnie widać,
w sumie 25 różnych labiryntów,
że pozorna prostota potrafi
które podzielone zostały na
zapewnić sporo rozrywki dla
trzy grupy: proste, trudne oraz
jednego gracza, a w przypad-
specjalne. Raczej nie zakładali
ku kooperacji ilość miło spę-
oni, że gracze będą regularnie
dzonych chwil przed ekranem
schodzić niżej niż na poziom
może znacznie wzrosnąć. Do
szesnasty, bowiem pierwsze
dziś z przyjemnością wracam
siedem plansz jest losowanych
do lochów, w których może
spośród 15 map uznawanych
pojawić się Czarownik znany
za łatwiejsze, natomiast na
jako Wor.
wszystko co poniżej, przygotowanych zostało jedynie 8.
bobikowoz
Nie trzeba być geniuszem z matematyki, aby zauważyć, że specjalne poziomy są tylko 2. Walka na arenie odbywa się tylko raz i ma ona na celu oddzielenie worowników od worażek, a także premiuje wszystkich graczy dodatkowym życiem. Druga specjalna mapa została nazwana „The Pit”, a jej wygląd oraz częstotliwość pojawiania się pozostawię do odkrycia dla wytrwałych graczy. Opisywanie technicznej strony gry, która ukazała się ponad 30 lat temu to nie jest łatwe zadanie, dlatego też ten fragment opiszę bardzo krótko. Grafika - jaka jest każdy widzi: prosta, niemalże symboliczna, ale bardzo przejrzysta. Muzyka i efekty dźwiękowe zasługują na uwagę. Mroczne, mino-
57
Komoda & Amiga Plus #2
GADAJĄCE GŁOWY Remasteryzacja starych produkcji wiedniego edytora assemblera. Później Bobikowoz: Wersja High Definition, edycja rozszyfrować, w jaki sposób koderzy zaproRemaster, pakiet Game of the Year - coraz gramowali produkcję. Dzięki temu można częściej producenci gier sięgają po sprawpoprawić istniejące błędy, przystosować dzone serie i tytuły, wydając je ponownie ją do nowych urządzeń, np. dodatkowej w odświeżonej wersji. W przypadku kolejpamięci, Easyflash, itp. Obecnie wiedza nych generacji konsol oraz zmieniających programistów jest głębsza, stare komputery się regularnie systemów operacyjnych dla bardziej poznane pod kątem programiPC takie odświeżone wersje są jak najbarstycznym, a jak się czegoś nie wie, można dziej zrozumiałe i to niezależnie od tego, zapytać innych. Do tego powstały nowe, czy zostały przygotowane w sposób profelepsze programy użytkowe ułatwiające sjonalny czy jedynie jako szansa na łatwy prace koderowi czy grafikowi. Środowizarobek. Zazwyczaj reedycje pojawiają się sko pecetowe znacznie usprawnia pracę na nowszych w porównaniu z oryginałem w programowaniu. Poza tym można znaczsprzętach i systemach, pozwalając bawić nie skrócić kod gry, usunąć niepotrzebne się na sprzęcie, który w danej chwili jest wstawki, a na końcu, używając nowych najpopularniejszy. Wspomniana moda na pakerów, znacznie skrócić objętość proodświeżanie dotarła także do naszego gramu. Dla mnie takie poprawianie jak świata zbudowanego z ośmiu bitów. Panonajbardziej ma sens, bo dzięki temu gra wie, co sądzicie na temat odświeżonych dostaje tzw. drugie życie. wersji gier pojawiających się na dokładnie tej samej platformie? Czy to zło konieczKomek: Osobiście bardzo lubię ne i gwałt na oryginale, czy może grzebać w przeszłości, więc szansa na odkrycie na nowo Jeżeli chotak zwane „odgrzewanie zapomnianych perełek? dzi o platformy kotleta” mi pasuje. Cóż, nowe - motywacją jest są osoby, które stwierRamos: Na nowszych tylko i wyłącznie zarobek. W dzą, że to naciągnięty sprzętach jest to raczej przypadku platform klasycznych pomysł, ale ja się z tym robione dla kasy. Dla (np. remaster hitu na tej samej nie zgadzam. Chociażfirmy, która ma gotomaszynie), sytuacja jednak znacząby dlatego, że dzięki we źródła, sprawa jest co się różni, gdyż motywacją dla reedycji można popraprosta. Kilka godzin takiego działania najczęściej jest wić tzw. „bugi” znajdupracy i nowa wersja jest czysta pasja, a nie zarobek. jące się czasem w orygotowa. Inaczej wygląda ginale. Ponadto można to na komputerach 8-bito- Noctropolis bardziej podrasować grafikę wych. Tu sprawa jest bardziej i efekty dźwiękowe albo dodać skomplikowana i czasochłonna. jakieś inne elementy, które uatrakNajpierw trzeba cały kod programu cyjnią dany program. Do tego wszystkiewyciągnąć i przekonwertować do odpo-
58
Komoda & Amiga Plus #2
CC BY-SA 3.0 - author: Ubcule source: http://pl.wikipedia.org/wiki/Commodore_16#/media/File:Commodore_16_002a.png
niego całkiem nowe światło - czy to nowe opcje, czy nowe poziomy, czy nową oprawę graficzno-dźwiękową. Spoglądam więc na takie remasterowane wydania bardzo pozytywnie, choć z jednym małym noctropolis: Zgadzam się zastrzeżeniem: doceniając te z Ramosem, iż jeżeli chodzi wszystkie nowości i udogodo platformy nowe - motynienia i tak częściej sięgam wacją jest niestety tylko Warto również zwrócić po wydanie klasyczne. i wyłącznie zarobek. uwagę, że poza wznowieniaDlaczego? Wspomnienia Wiadomo, że praca mi starych gier istnieją produkz młodości... nad takim tytułem cje jedynie je interpretujące, czyli pochłania znacznie remake’i. To jest moim zdaniem Minimoog: Warto rówmniej czasu niż nad jeszcze ciekawsze: twórcy biorą nież zwrócić uwagę, że produkcją premieropomysł oryginalny, ale reszta zapoza wznowieniami stawą (wykorzystanie stależy już tylko od ich inwencji. rych gier istnieją produkcje rego kodu w mniejszym jedynie je interpretujące, lub większym stopniu) - Minimoog czyli remake’i. To jest moim oraz że dobry, sprawdzony zdaniem jeszcze ciekawsze: twórpomysł na rozgrywkę jest częcy biorą pomysł oryginalny, ale reszta sto marketingowo bezpieczniejszą zależy już tylko od ich inwencji. Jako przykład opcją niż nowa niewiadoma. I choć wielu podam grę na PC działającą pod DOS-em graczy nazywa tego typu zagrania „od- Electro Body. Powstał, oczywiście na zasagrzewanymi kotletami”, to ja nie negowałdach indie, jej remake - Electro Man. Jego bym ich tak całkiem do końca - wszakże twórca zawarł autentyczne grafiki, dźwięki nie wszyscy mieli okazję zagrać w oryginał i poziomy - w ramach remaster. A w ramach na platformie pierwotnej. Skoro mogą to remake’a dodał możliwość zagrania na więc zrobić po raz pierwszy w lepszej jakozupełnie innych poziomach oraz tworzenie ści - dlaczego nie? swoich własnych. Bardzo ciekawa sprawa. W przypadku platform klasycznych (czyli Komek: „W przypadku platform klasycznych np. remaster znanego z C64 hitu na tej motywacją dla takiego działania najczęsamej maszynie po latach), sytuacja dość ściej jest czysta pasja”. Zgadza się i fajnie, że znacznie się różni. Pierwsza sprawa, że są jeszcze osoby, których twórczość płynie motywacją dla takiego działania najprosto z serca. Poza tym wskrzeszając takie częściej jest czysta pasja, a nie zarobek. programy przenosimy się do czasów, gdy byDruga, że taki tytuł często pozbawiony jest liśmy młodsi, a któż nie tęskni za młodością? znanych z oryginału błędów i niedoróbek. Dzięki takim produkcjom jest okazja, aby No i w końcu trzecia, że program jest zapowspominać stare, dobre czasy. zwyczaj wzbogacony o coś, co rzuca na go dorzucam jeszcze nostalgię i prędzej mi kaktus na dłoni wyrośnie, niż zmienię zdanie.
59
Komoda & Amiga Plus #2
tytułem. Sam nie raz miałem i nadal mam c00k: Jeśli chodzi o grę, która z pewnych taką okazję. Jednak jest to robione przez prowzględów nie pójdzie już na nowym ducentów z korzyści czysto zarobkowych. sprzęcie, a była bardzo dobra i robimy wersję dla nostalgicznych graczy, to Jeśli natomiast chodzi o odświeżanie, przerozumiem. Lecz wszystkie te podkręcone rabianie i poprawianie tytułów na platformy wersje, które mają na celu zarżnięcie z „tamtej epoki”, jestem jak najbardziej za, kompa, gdzie w najlepszym razie autor gdyż w tym przypadku jest to robione zmieni scenerię, vide „Far Cry 4”, głównie z pasją do retro sprzętu. to już jest robione w jednym Jednak z miłą chęcią zobacelu. Często to właczyłbym takie przerobione/ śnie fani robią najpoprawione tytuły np. Jestem ciekawy, jak lepsze remastery lub porty, w sklepie Protovision, sprawa potoczy się wyłącznie dla czystej chęci Psytronik, RGCD w opaz nowym Franko. przybliżenia/przypomnienia tytułu kowaniu stylizowanym na Ogólnie gra jaka graczom. Skwituję to więc jednym oryginał, instrukcją i innymi była, taka była. zdaniem: jeśli odświeżać klasyczny bajerami. Graficznie ... przetytuł to porządnie, nie dając pomilczę, aleeee była wodu do rozczarowań. Bobikowoz: Przenoszenie swojska! To jednak gier z mocniejszych sprzętów już było i ciężko będzie - JargoV na słabsze to także ciekawy zainteresować nowych trend. Niedawno trafiłem na odbiorców, tym bardziej, informację, że na Spectrum pojawiła że młodzież powie, że grafika się gra „Super 48k Box” - remake „Super Brejakaś taka słabawa. Nie wiem, pewad Box”, która to z kolei była konwersją gierki nych świętości może lepiej nie ruszać? :) na C64 „Super Crate Box”. Uff, jaka długa droga. Przyznam, że lubię czasem śledzić, do noctropolis: Tak, remake i kontynuacje to czego ludzie są zdolni w zakresie wyciskania w sumie odrębna kwestia od wcześniej ostatnich potów ze starych komputerów. poruszanej, choć pod pewnymi wzglęW przypadku niektórych konwersji należy dami zbliżona. Różni się jednak tym, że pochwalić umiejętności ich autorów, nawet tutaj pole na nową interpretację jest gdy rozgrywka odbiega od tego, co znamy nieco większe. Oceniam takie projekty z oryginału. Jako przykład podam atrakcyjbardzo pozytywnie, choć zauważam ny technicznie Mood, będący wariacją na też, że w przypadku tytułów naprawdę temat gry Doom, który pomimo wyciskania mega-popularnych, takich które zapisały ostatnich potów z Komody nie ma szans dosię złotymi zgłoskami w historii gier wideo, równać oryginałowi. Zupełnie inną kategorią ilość wszelkich remake’ów zaczyna już są produkcje w stylu „Prince of Persia”, które nieco nużyć. Ja również kibicuję autorom w niczym nie odbiegają od swoich starszych Franko 2 i jestem bardzo ciekawy efektu braci. finalnego. Nie obawiałbym się raczej przyjęcia jej przez nowych odbiorców, noctropolis: Wspomniany „Prince of Persia” to bo wydaje mi się, że zamysłem autorów, majstersztyk kodu. Mood także zrobił na mnie kontynuacja jest wybitnie skierowana do duże wrażenie, ale mimo wszystko, traktowatych, którzy na debiucie się wychowali. łem go raczej w kategorii grywalnej demonDo tego stopnia, że dziś używają sformustracji niż pełnoprawnej gry. Ogólnie rzecz łowania „spadaj pierdoło”. biorąc, ciekawie jest właśnie zobaczyć efekty takiego „remastera wstecznego”, gdzie stoAtreus: „Odświeżanie starych kotletów” sunkowo nowszy pomysł próbuje się upchnąć w świecie współczesnych platform sprzęw bebechy starszej maszyny. Świetnie zrobiotowych nie napawa mnie zbytnim optyno to choćby z dość sławnym ostatnio „Camizmem. Owszem, można dzięki takiemu nabaltem”. Osobiście ubolewam nad tym, zabiegowi zapoznać się z przeoczonym
60
Komoda & Amiga Plus #2
że taki „Mortal Kombat” na C64 utknął na etapie technicznego preview, bo byłby to dla mnie hit hitów. Już jako kompletną ciekawostkę dodam, że na kanwie obecnej „mody” na retro tworzone są na YouTube filmiki z cyklu: „jak wyglądałaby któraś z obecnych najnowszych gier AAA, wydana na C64”. Oczywiście wiadomo, że z realną grą nie ma to nic wspólnego, bo jest to bardziej kreacja humorystyczno-artystyczna, ale i tak fajnie obejrzeć, jak w czyjejś wyobraźni na Komciu prezentowało by się takie „GTA V”. Już pal licho, że oprawa audiowizualna tych kreacji bardziej wygląda jak NES niż C64 (choć jest właśnie opisywana konkretnie jako C64), ale to wciąż 8 bitów. tomxx: Zauważyłem, że globalny trend retro-stylu (czy to w grach, czy w każdej innej dziedzinie rozrywki wzorującej się na przeszłości) rzeczywiście zbliżony jest do graficzno-dźwiękowych osiągów NES-a. Już od 1985 roku była to niezwykle popularna konsola w Stanach, a jak wiadomo, nowe nurty i tendencje tworzą się zwykle za Oceanem. Piksele wszędzie jednak wyglądają podobnie, więc możemy przyjąć, że kolejna flashowa zręcznościówka, którą przelotnie „katujemy” w przerwach w pracy, rzeczywiście wygląda rodem jak z C64. A wracając do głównego pytania: nie mam pretensji do komercyjnych produkcji remasteryzwanych. Zawsze jest to kolejna gra, w którą możemy, a nie musimy zagrać. Dla mnie znajome dźwięki w ulepszonej formie są czystą poezją, a nowoczesny rendering znanych z dawnych lat scen - ucztą dla duszy. Poza tym, bądźmy szczerzy: każdy taki produkt przyczynia się do odświeżenia ludzkiej pamięci i na kolejne lata utrwala zawarte w oryginale idee. JargoV: Remaster - rzecz dosyć ważna dla branży, która czasem okazuje się złem wcielonym... Odnawiając starszy tytuł, wydawcy nad wyraz często wbijają szpilę w markę wypracowaną przez pierwowzór, a w tym przypadku decyduje głównie chęć szybkiego i łatwego podniesienia dochodów na niekoniecznie wymagającym pracy projekcie. Dla przykładu, tak
było z odświeżoną wersją PC-towego klasyka „Half-Life”. Zapowiadano powrót legendy w nowej jakości, a po premierze było tylko rozczarowanie fanów okazało się to praktycznym przeniesieniem gry w skali 1:1 na nowszy silnik, nie wykorzystując ani odrobiny z jego ogromnych możliwości. Natomiast jeśli wersja odświeżona jest zrobiona porządnie, tak jak należy, to jak najbardziej jestem stanowczo za! Często to właśnie fani robią najlepsze remastery lub porty, wyłącznie dla czystej chęci przybliżenia/przypomnienia tytułu graczom. Świetnym przykładem odnowionej wersji jest niedawno opublikowana „Ultima IV Remastered”, która zbiera świetne opinie. Skwituję to więc jednym zdaniem: jeśli odświeżać klasyczny tytuł to porządnie, nie dając powodu do rozczarowań. noctropolis: Dyskusja pokazała, że temat remasterów i kwestii pokrewnych, to wbrew pozorom temat dość złożony. Obejmuje on bowiem zarówno nieco wzbogacone i odświeżone wersje klasycznych oryginałów, całkowite, pisane niemal od nowa remake’i starych przebojów, jak i coś, co można by od biedy nazwać konwersją/remasterem wstecznym. Ogólny wydźwięk jest z grubsza taki, że jest to zjawisko jak najbardziej pozytywne - wszakże miło jest zobaczyć coś dobrego i znanego w jeszcze lepszym, nowszym i poprawionym wydaniu. Trzeba jednak zauważyć też taką prawidłowość, że im nowsza gra jest poddawana zabiegowi remasteringu, tym większa szansa na to, że zbierze w społeczności graczy opinie „odgrzewanego kotleta” i produktu stworzonego wybitnie dla pieniędzy. Przeciwnie jest w przypadku odświeżania i ulepszania tytułów mocno klasycznych, na przykład 8-bitowych, gdzie inicjatywy takie są szeroko chwalone. Tutaj doceniany jest przede wszystkim fakt szczerości intencji, wynikającej z czystej pasji. Szczególnie, iż jak padło tu stwierdzenie, że najlepsze remastery w zasadzie robią fani - to na nich przecież niemal w stu procentach opiera się dziś grono skupione wokół klasycznych maszyn i ich oprogramowania.
61
C64
Komoda & Amiga Plus #2
Poradnik: Kopiowanie zawartości dyskietek na dysk twardy IDEDOS-u
J Rys. 1:
eśli jesteś szczęśliwym
Powodem wykonania tej
rzesz, będziesz mógł to popra-
posiadaczem IDE64,
czynności jest chociażby to,
wić później). Liczba możliwych
może nadejść moment,
aby wyróżniać się z otocze-
konfiguracji jest dość spora.
kiedy przenoszenie zawartości
nia. Moim osobistym powo-
W standardzie mamy 4 urzą-
wszystkich dyskietek na dysk
dem było zwolnienie nieco
dzenia IEC (8 do 11) plus 4
IDEDOS (niezależnie czy jest
przestrzeni zajmowanej przez
urządzenia IDEDOS (10 do
to np. dysk twardy, czy karta
dziesięć dużych pudełek z dys-
13), które są bezpośrednio
pamięci Flash) staje się Twoim
kietkami 5,25”. Oczywiście zro-
podpięte do C64. Dodaj do
następnym krokiem. Jeśli nie
bienie kopii zapasowej twoich
tego złącze USB (13 do 14),
jesteś pewien jak to zrobić,
starych dysków jest dobrym
poprzez które program mógł
czytaj dalszą część artykułu.
pomysłem.
zostać wczytany bezpośrednio
Dzięki temu przewodnikowi dowiesz się krok po kroku, jak przenieść dane z twojego archiwum dysków (oczywi-
dywania już na samym początku. Tak więc przedyskutujmy kilka
przegrać zawartość jednej
najbardziej prawdopodob-
z dyskietek, ale to wystarczy)
nych scenariuszy. Jeśli uru-
na urządzenie magazynowe.
chomiłeś program ze swojej
Czyż posiadanie całej kolekcji
jedynej stacji 1541, numerem
na jednej małej karcie Flash
źródłowym będzie najpraw-
nie brzmi kusząco? Więc za-
dopodobniej 8, jednak i tak
cznijmy!
będziesz musiał podać numer
Pierwszą rzeczą, w którą musimy się zaopatrzyć to właściwe narzędzie. Każdy sprzęt jest wart tyle, ile stworzono na
urządzenia docelowego, które ostatecznie stanie się miejscem do zapisu tworzonych obrazów dyskietek (Rys. 1).
niego oprogramowania. Jest
Jeśli uruchomiłeś program
mnóstwo narzędzi przezna-
z urządzenia IDEDOS identyfi-
czonych tylko i wyłącznie dla
kowanego jako 12, zostaniesz
IDE64, my będziemy korzystać
zapytany jedynie o numer
z D64 Disk Dumper, który jest
urządzenia źródłowego, czyli
dostępny na CSDb pod adre-
numer stacji podpiętej do
sem:
Twojego C64 (Rys. 2).
http://csdb.dk/release
W każdym innym przypadku
/?id=139419
będziesz zmuszony wprowa-
To, co zobaczysz po starcie programu, zależeć będzie od sposobu jego uruchomienia, a raczej (żeby być bardziej
62
Teraz rozumiesz skąd tyle zga-
ście opisano tutaj jedynie, jak
Rys. 2:
Rys. 3:
z PC, a uzyskasz całokształt.
dzić numer urządzenia źródłowego i docelowego przy użyciu ekranów widocznych wcześniej.
precyzyjnym) z jakiego urzą-
Po zatwierdzeniu wyboru za
dzenia go wczytałeś. Możesz
pomocą klawisza RETURN i po-
zostać zapytany o urządze-
prawnym wykryciu urządzeń,
nie źródłowe i docelowe (nie
ujrzysz menu główne progra-
przejmuj się, jeśli źle wybie-
mu. Za jego pomocą możesz
C64
Komoda & Amiga Plus #2
dokonać odpowiednich kon-
wisz kursora góra/dół pozwala
figuracji i uruchomić proces
na wybieranie pozycji z listy.
kopiowania dyskietki (Rys. 3).
Rys. 4:
Wciśnięcie RETURN na katalo-
Nawigacja w menu nie jest
gu wyświetla jego zawartość.
skomplikowana. Wyboru opcji
Za to klawisz prawo/lewo
dokonujemy klawiszem kurso-
pełni funkcję Page Up/Down
ra: góra/dół, a zatwierdzamy
z klawiatury PC i może być
za pomocą RETURN.
przydatny w czasie wertowania katalogów zawierających dużą liczbę plików.
Przyjrzyjmy się wszystkim opcjom i zobaczmy, co mają
Jednak to nie wszystko, co
do zaoferowania.
możesz wykonać w nawigatorze. Jeśli chcesz utworzyć
Jak obiecałem, będziesz mógł
nowy folder, wciśnij F7, podaj
zmienić wybrane wcześniej
nazwę i wciśnij RETURN (Rys. 5).
urządzenie źródłowe i docelowe za pomocą opcji „Select Source Device” i „Select Target Device”. Jeśli wybierzesz jedną z nich, ujrzysz znajomy ekran wyboru urządzenia. Dodatkowo są także wyświetlane
Rys. 5:
F6 służy do zmiany nazwy wybranego pliku/katalogu. F8 służy do usunięcia pustego katalogu po uprzednim potwierdzeniu polecenia (Rys. 6).
numery aktualnie wybranych
Każda z tych operacji może
urządzeń.
zostać anulowana poprzez wciśnięcie klawisza ESC. Rys. 6:
Opcja „Select Target Location” służy do wskazania kata-
Najważniejszym zadaniem jest
logu docelowego dla obrazów
wybór aktualnego katalogu
dyskietek. W przeciwieństwie
docelowego. Można to zrobić
od ustalenia nazwy pliku do-
w dwojaki sposób, poprzez
celowego, nie jest niezbędne
naciśnięcie klawisza SPACE lub
zdefiniowanie tego katalo-
ESC.
gu, aby zgrać dane. Jeśli nie wybierzesz własnej ścieżki, program utworzy obraz dyskietki w aktualnym katalogu IDEDOS, gdziekolwiek by się on nie znajdował. Jednak to nie musi być to, czego oczekujesz, więc zalecam ustawienie jej. Po wybraniu Select Target Location ujrzysz nawigatora, za pomocą którego możesz poruszać się po dysku twar-
Wciśnięcie SPACE wybierze aktualnie podświetlony folder. Ważnym efektem ubocznym tego polecenia jest automatyczna zmiana katalogu na aktualnie podświetlony. Dodatkowo taki wybór działa tylko w przypadku zbiorów „dir” (wykonanie tego polecenia na każdym innym typie plików zostanie po prostu zignorowane).
dym, tworzyć nowe i usuwać
Wciśnięcie ESC spowoduje, że
stare foldery oraz ostatecznie
aktualnie przeglądany katalog
wybrać katalog docelowy dla
zostanie ustawiony na doce-
obrazów dyskietek (Rys. 4). Nawigacja jest intuicyjna. Kla-
Rys. 7:
lowy i obrazy dyskietek będą w nim właśnie zapisywane.
63
C64 Rys. 8:
Komoda & Amiga Plus #2
Kiedy wybierzemy katalog docelowy, musimy podać nazwę pliku D64 w menu głównym w polu „Set Target File Name”. Podaj nazwę w polu edycji
Rys. 9:
dobiegnie końca. Status, jak
Program sprawdzi, czy
ekranie. Jeśli wystąpią jakieś
w folderze nie istnieje już przy-
błędy odczytu podczas ope-
padkiem plik o takiej samej
racji, to zostaną wyświetlone
nazwie. Jeśli tak, to poda od-
w formie błędu CRC (może to
powiedni komunikat i poprosi
mieć miejsce, jeśli np. Twoja
o zmianę (Rys. 8).
dyskietka jest uszkodzona).
Wybierając opcję „Display Disk
Po skopiowaniu wszystkich 35
Directory” możesz wyświetlić
ścieżek, wyświetlony zostanie
zawartość dyskietki w urządze-
odpowiedni komunikat. Wci-
niu źródłowym. Podczas listo-
śnięcie klawisza SPACE prze-
wania katalogu SPACE pełni
niesie Cię do menu głównego,
funkcję pauzy, a RUN/STOP
co pozwala zakończyć ten
przerywa proces i program
przewodnik (Rys. 12).
na bieżąco wyświetlane na
(Rys. 9).
Teraz jesteś gotowy do żon-
W menu ustawień (Adjust Pre-
dobnie będzie to ostatni raz,
ferences) znajduje się tylko
kiedy przyjdzie ci to robić. Pa-
jedna opcja służąca do włą-
miętaj, że niemożliwe jest nad-
czania/wyłączania powtarza-
pisanie istniejącego już pliku.
nia wciśnięcia klawisza. Opcja
Z tego powodu jedyną rzeczą,
ta była pożądana w procesie
o której musisz pamiętać, to
testowania programu, dlatego
zmiana nazwy pliku docelo-
została dodana do jego aktu-
wego za każdym razem. Nie
alnej wersji (Rys. 10).
martw się, jeśli o tym zapo-
do wybrania „Commence Disk Copy”, co zaowocuje wykonaniem obrazu dyskietki. Znajdzie się on na dysku twardym w wybranym wcześniej katalogu docelowym w pliku o podanej nazwie. Zobaczmy, co nam się ukaże na ekranie podczas tego procesu (Rys. 11). Zobaczymy podsumowanie wszystkich wybranych opcji. Na przykład źródłowy i docelowy numer napędu, a także nazwę pliku docelowego. Proces zgrywania danych został zobrazowany za pomocą pa-
64
wej krawędzi ekranu, operacja i aktualnie czytana ścieżka są
Nareszcie jesteśmy gotowi
Rys. 11:
Kiedy wskaźnik dojdzie do pra-
i wciśnij RETURN (Rys. 7).
wraca do menu głównego
Rys. 10:
ska postępu.
glerki dyskietkami i prawdopo-
mnisz, program nie pozwoli na rozpoczęcie operacji, a dane nie przepadną.
C64
Komoda & Amiga Plus #2
Skopiowałeś wszystkie dys-
mogli przeczytać w kolejnym
kietki? Więc co teraz? Nie
wydaniu K&A Plus.
przedyskutowaliśmy jeszcze kwestii korzystania z obrazów dyskietek na IDE64, ale bądź
Paweł Król
cierpliwy. Jest to temat na osobny artykuł, który będziecie Rys. 12:
Felieton: Wtórna dojrzałość branży komputerowej rozrywki
O
d dobrych kilku lat
dzieciaki nie bardzo wiedzą, co
Nie oceniam, czy remasteryza-
jesteśmy już świadka-
to jest joystick, jak i dlaczego
cja jest zła. Bo to jest trochę tak
mi etapu dojrzałości
się go używa.
jak z Cinemaware – niby wła-
branży komputerowej rozrywki.
sność intelektualna należy już
Od połowy lat 80-tych, kiedy
Gry wideo, podobnie jak przed
do kogoś zupełnie innego, niby
większość z nas po raz pierw-
laty film, muzyka przed nimi,
brak własnych rozwiązań, niby
szy zetknęła się z mikrokom-
a literatura jeszcze wcześniej,
czysta komercja, ale to prze-
puterami, od podłączanych
stają się wtórne. Zmienia się
cież wciąż te same hity, tylko
do domowych telewizorów
forma, ale koncepcje, idee,
że podane trochę bardziej na
Spectrumów, Atarynek i Com-
cechy i rozwiązania w więk-
świeżo. To wciąż ten sam wspa-
modorków, od salonów gier
szości przypadków pozostają
niały wojenny klimat Wings, to
– od tych wszystkich pierwszych
te same. Duże budżety naj-
wciąż ten cudownie hipnotyzu-
elektronicznych radości, które
większych produkcji rzadko
jący średniowieczem Defender
zawładnęły naszymi umysła-
lubią ryzyko, stąd sprawdzone
of the Crown. Więc czemuż
mi – mija właśnie 30 lat. Na
pomysły bywają odświeżane
to mielibyśmy narzekać, kiedy
naszych oczach wydarzyło się
na dziesiątki różnych sposobów,
nasze oczy cieszą znane od
wiele: rozwinęły się potężne
a naśladownictwo i powtarzal-
wczesnych lat dzieciństwa pik-
studia developerskie, urósł
ność opanowano do perfekcji.
selowe scenerie, a uszy radują
przemysł wyceniany obec-
To, w co dzisiaj gramy, jest
nuty najpiękniejszych utworów
nie na 70 miliardów dolarów,
piękne i wybitnie dopracowa-
chipowych? A że odpalamy te
a dzisiejsze projekty AAA nie
ne, ale rozwiązania zawarte
cuda na miniaturowych telefo-
odstają rozmachem, stopniem
w dzisiejszych strategiach, przy-
nach, a nie na kineskopowych
zaawansowania i budżetem od
godówkach i innych role-play-
telewizorach? No cóż, takie
dobrych produkcji filmowych.
ach znamy od dawna, wręcz
czasy, trzeba iść z postępem.
Branża gier komputerowych
dławimy się nimi. Rosną serie
z przytupem weszła w doro-
podobnych gier w nowych
Remasteryzacja starych gier
słość, osiągnęła poziom wyrafi-
oprawach wizualnych, zwiększa
jest czymś, czego nie zatrzy-
nowanej regularności, zyskała
się liczba platform obsługują-
mamy. Musimy się dostosować
pewność i należne jej miejsce
cych dany tytuł AAA, a wszyst-
i czerpać z niej wszystko to, co
w dzisiejszym świecie rozrywki.
ko to, co kreatywne, dzieje się
najlepsze. A o tym, że trend
Drugie pokolenie odbiorców,
trochę z boku: w mieszkaniach
ten jest dla nas ważny, niech
często naszych własnych po-
developerów niezależnych,
świadczy fakt, że drugi numer
tomków, rozpoczyna obecnie
w studiach skupionych na
K&A Plus w znacznej części
swoją własną przygodę z gier-
platformach mobilnych. A gdy
poświęcony jest właśnie rema-
cowaniem i tylko nam, grupie
odkopie się już wszystkie pomy-
steryzacji.
8-bitowych retro-nostalgików,
sły minionych dekad, to wtedy
trochę szkoda, że dzisiejsze
sięga się po remasteryzację.
tomxx
65
C64
Komoda & Amiga Plus #2
TOD Generator Zaprezentowany układ nie jest mojego autorstwa. Do jego wykonania nie potrzeba wielu elementów i można go zrobić nawet na „pająka”. Wymieniając oryginalny zasilacz od C64 na pecetowy stajemy przed „problemem” taktowania zegara Time of Day Clock (TOD). „Problemem”, ponieważ C64 działa bez funkcjonowania zegara TOD, a liczba programów go wymagających jest nieznana. Nie zważając jednak na te drobne problemy, lepiej jednak zaopatrzyć naszego poczciwego komcia w tzw. generator TOD. Samo podłączenie zasilacza pecetowego nie stanowi większego problemu dla człowieka obeznanego z obsługą lutownicy. Schematów w sieci można znaleźć wiele. Ja opierałem się na opisie znalezionym na ftp.elysium oraz http://ilkerf. tripod.com/c64tower/. Wadą takiego zasilania komodorka jest to, że włącznik musi być w pozycji wyłączonej. Nie można się zapomnieć i „włączyć” komodorka za pomocą standardowego włącznika w obudowie. Jeśli się zapomnimy, no cóż. Czeka nas wtedy rozpacz i usilne szukanie elementów na wymianę.
66
Komoda & Amiga Plus #2
C64
Gdyby ktoś nie był obeznany z kolorkami przewodów, oto krótki opis. Czerwony przewód to +5V, żółty +12V, czarny - masa. Użyty przewód był „złodziejką” do zasilania np. CD-Romu i stacji 5.25”. Miejsce obok modulatora jest, w moim przypadku, idealnym dla generatora TOD. Zmontowałem go na płytce uniwersalnej posługując się schematem ze strony: http://www.neef-online.de/
67
C64
Komoda & Amiga Plus #2
Do budowy można użyć NE555 lub UC3843. Posiadając nadmiar NE555, zbudowałem ten układ właśnie w oparciu o niego.
68
C64
Komoda & Amiga Plus #2
Punkty lutownicze obok modulatora posłużyły mi do doprowadzenia +12V i masy. Przewód biegnący od układu do CIA6526A to sygnał taktujący zegar TOD. Układ działa u mnie już od wielu lat i nie przeszkadza w normalnej pracy ;) Atreus
69
Kaletnik
Komoda & Amiga Plus #2
JOHNNY PRZEDSTAWIA: KALETNIK Prezentowany dzisiaj komiks pragnę zadedykować pamięci Pana Krzysztofa, który opowiedział mi tę historię. Nie wymyśliłem sytuacji, a jedynie narysowałem to, co usłyszałem od niezwykle sympatycznego człowieka o dużym poczuciu humoru. Panie, świeć nad jego duszą. Amen. Jan Lorek