Potrzebne będą: •
400 ml gorącej wody
•
200 g mąki gryczanej
•
300g mąki pełnoziarnistej pszennej
•
1/2 szklanki otrębów
•
20 g świeżych drożdży
•
1 jajko od szczęśliwej kury
•
1/4 szklanki rodzynek
•
6-7 szyszek dzikiej lawendy z firmy Bakara
•
1/2 łyżeczki soli himalajskiej
2 łyżki oleju rzepakowego tłoczonego na zimno Szyszki dzikiej lawendy zalewamy 400 ml gorącej wody, 90 stopni C, przykrywamy talerzykiem i parzymy. Mocny napar studzimy, do uzyskania temperatury pokojowej. Szykujemy zaczyn. Do kubka wrzucamy drożdże, 2 łyżki mąki pełnoziarnistej i zalewamy naparem lawendowym, mieszamy do rozpuszczenia się drożdży i odstawiamy do wyrośnięcia. Do miski wrzucamy pozostałe składniki, dokładamy zaczyn i mieszamy. Ciasto wyrabiamy, do uzyskania jednolitej i elastycznej masy. W razie potrzeby dokładamy odrobinę mąki gryczanej. Masa powinna pozostać lekko klejąca. Gotowe ciasto przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy do podwojenia objętości. Po około 40 minutach ponownie wyrabiamy ciasto i przekładamy do przygotowanej foremki. Przykrywamy i ponownie odstawiamy do wyrośnięcia. Po około 1 godzinie wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy 50 minut. Skórka musi być dobrze rumiana, a gdy pukniemy w spód chleba powinien wydać pusty dźwięk. Moja sugestia: ∗ ∗
Po 40 minutach pieczenia, wyciągamy bochenek z foremki, układamy bezpośrednio n kratce w piekarniku i pieczemy pozostałe 10 minut. Foremkę smaruję olejem rzepakowym i obsypuję kaszą manną lub otrębami, żeby ciasto nie przywierało podczas pieczenia.
Potrzebne będą: • • • • • • • • •
300 g mąki pełnoziarnistej pszennej 350 g mąki owsianej 1/2 łyżeczki soli himalajskiej 250 ml ciepłego mleka 250 ml ciepłej wody 2 łyżki oleju rzepakowego tłoczonego na zimno 20 g świeżych drożdży 2 łyżki karobu—melasy z chleba świętojańskiego firmy Bakra 5 g liści szałwii firmy Bakra
Szykujemy zaczyn. Do miski wlewamy ciepłe mleko, rozpuszczamy w nim drożdże, dokładamy melasę oraz 3-4 łyżki mąki. Mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości. Kiedy zaczyn jest gotowy wlewamy olej, sól, liście szałwii i wodę. Mieszamy. Następnie dosypujemy powoli mąkę i wyrabiamy ciasto. Jeżeli będzie zbyt rzadkie dosypujemy odrobinę mąki. Ciasto musi pozostać lekko klejące i lekkie, więc należy uważać z dosypywaniem mąki. Gotowe odstawiamy w ciepłe miejsce przykryte ściereczką. Gdy ciasto urośnie, wyrabiamy ponownie, dzielimy na 3 części i formujemy bagietki. Układamy na blasze, przykrywamy lnianą ściereczkę i ponownie odstawiamy do wyrośnięcia. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 200 stopni C i wstawiamy miseczkę z wodą. Wyrośnięte bagietki wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 30 minut. Gotowe gdy pukane w spód wydadzą pusty dźwięk.
Potrzebne będą: •
3 szklanki płatków owsianych (nie błyskawicznych)
•
1/4 szklanki rodzynek
•
1/4 szklanki suszonej żurawiny
•
1/2 szklanki orzechów ziemnych (niesolonych)
•
3-4 łyżki sezamu
•
3 łyżki proszku z karobu firmy Bakra
•
3 łyżki masła
•
5 łyżek musu z wiśni
•
1/2 szklanki karobu melasy z chleba świętojańskiego firmy Bakra
•
1/2 łyżki cynamonu
•
1/2 łyżeczki soli himalajskiej (drobnej)
Do miski wrzucamy płatki, posiekane orzeszki ziemne, mus wiśniowy oraz sezam. Masło rozpuszczamy z melasą i karobem w proszku. Mieszamy. Kiedy składniki się połączą, wlewamy do płatków i dokładnie wszystko ze sobą mieszamy, aby płatki z dodatkami dokładnie były oblepione musem i mieszanką z karobem. Blachę wykładamy papierem do pieczenia wysypujemy płatki i wstawiamy na około 50 minut do piekarnika nagrzanego do 150 stopni C. W połowie pieczenia mieszamy, żeby się nie przypaliły. Do gotowej granoli dokładamy rodzynki i żurawinę, mieszamy i odstawiamy do ostygnięcia. Wystudzoną granolę przekładamy do słoika i szczelnie zamykamy.
Potrzebne będą: •
10 daktyli
•
2 łyżki karobu—melasy z chleba świętojańskiego firmy Bakra
•
3 łyżki tahini firmy Bakra
•
4 łyżki migdałów w słupach
Daktyle wrzucamy do garnuszka, zalewamy wodą i gotujemy. Doprowadzamy do wrzenia, następnie odstawiamy, żeby zmiękły na około 30-40 minut. Do blendera wrzucamy odsączone daktyle, melasę, tahinia oraz migdały. Całość blendujemy do uzyskania jednolitej masy. Możemy zakończyć blendowanie, gdy migdały są jeszcze w kawałeczkach. Dodadzą chrupkości naszemu smarowidłu. Gotową pastę przekładamy do słoiczka.
Potrzebne będą: •
6 kawałków schabu
•
2 łyżeczki pieprzu różowego
•
4 ząbki czosnku
•
2-3 łyżki karobu—melasy z chleba świętojańskiego firmy Bakra
•
garść całych liści szałwii firmy Bakra + łyżka posiekanych liści szałwii
•
2-3 łyżki oleju rzepakowego tłoczonego na zimno + łyżka na patelnię
•
szczypta soli himalajskiej
•
100 g sera gorgonzola
•
2 szklanki wody
Szykujemy marynatę. Czosnek obieramy i kroimy w plasterki, dokładamy melasę, olej, całe liście szałwii, pieprz i sól. Wszystkie składniki łączymy ze sobą i smarujemy umyte i osuszone kotlety schabowe. Wkładamy do pojemnika lub miseczki w której szykowaliśmy marynatę, szczelnie zamykamy (przykrywamy folią spożywczą) i odstawiamy do lodówki na minimum 2 godziny. Po czasie, gdy mięso się zamarynuje, układamy na rozgrzanej z łyżką oleju patelni. Smażymy po minucie z każdej strony, tylko do momentu, aż zetnie się białko w mięsie. Następnie zalewamy wodą przykrywamy i dusimy około 30 minut. Po czasie wyciągamy kotlety, do sosu wrzucamy pokruszony ser gorgonzola i mieszamy, aż się rozpuści. Do gotowego sosu ponownie wkładamy kotlety schabowe, posypujemy całość posiekanymi liśćmi szałwii i przykrywamy do ponownego podduszenia się mięsa. Po 15 minutach zdejmujemy pokrywkę i redukujemy sos gotując całość bez pokrywki około 5-7 minut.
Potrzebne będą: •
1/2 szklanki kaszy jaglanej
•
szczypta soli himalajskiej
•
2 jajka od szczęśliwych kur
•
50 ml oleju rzepakowego tłoczonego na zimno
•
1/2 szklanki karobu – melasy z chleba świętojańskiego firmy Bakra
•
1/2 szklanki karobu w proszku firmy Bakra
•
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Dodatkowo: •
1 szklanka borówek amerykańskich
Kaszę jaglaną płuczemy pod gorącą wodą, aby straciła swoją goryczkę. Następnie gotujemy ze szczyptą soli, według wskazówek na opakowaniu. Najczęściej w stosunku 1:2 objętości wody. Gotową kaszę studzimy, a następnie dokładnie blendujemy aż będzie gładka. Do zmiksowanej kaszy dodajemy pozostałe składniki. Możemy także dodać szklankę borówek amerykańskich, pozostawiając kilka do dekoracji. Gotowe ciasto jaglane przekładamy do blachy wyłożonej papierem lub do małych foremek do tarty. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. Ciasto w dużej formie pieczemy około 40 minut, jeżeli używamy małych form należy skrócić czas pieczenia o około 5-10 minut. Ciasto pieczemy do tak zwanego „suchego patyczka”. Wystudzone posypujemy pudrem lub układamy kilka borówek.
Kuchnia Ilony, czyli moja, nigdy nie była utożsamiana z kuchnią dietetyczną, czy wegetariańską. Lubię mięso i póki co nie mam zamiaru z niego rezygnować. Jednakże postanowiłam coś zmienić. Nie tylko udoskonaliłam menu, ale również cały mój dzień doznał ogromnej reinkarnacji. Zaczęłam stosować więcej ruchu i nie mówię tu o zwiększonej ilości wypraw do sklepu. Spaceruję, maszeruję, skaczę, biegam i dużo się uśmiecham. Wieczorkiem 20 minut gimnastyki, ale przede wszystkim regularne posiłki. Nie będę udzielała rad w stylu ćwicz tak, jedz to. Jest wielu specjalistów, którzy świetnie się na tym znają. Z całą pewnością mogę poradzić, jak w kuchni, której nie chcemy się ograniczać przemycić zdrowe produkty. Jestem daleka od wykluczania produktów, jeśli nie ma takiej potrzeby, ale dlaczego nie zastąpić cukru melasą z chleba świętojańskiego, choć jednej kawy doskonałą herbatą z dzikiej lawendy czy dla wartości odżywczych kakao, na karob w proszku. Tłustą patelnię zastąpić potrawami duszonymi lub piekarnikiem. Grillowane warzywa podać z dipem czosnkowym na bazie tahini zamiast majonezu. A na śniadanie upiec w domu szałwią pachnące bagietki, które podbiły serce mojej rodziny. Myślę, że takie zmiany z pewnością wpłyną na nasze samopoczucie oraz za tym idące zdrowie. Moja dieta to mądra kuchnia i chętnie się nią podzielę. Jeżeli jest jakiś produkt, który warto wprowadzić do naszego codziennego jadłospisu nie bójmy się go wypróbować w niekonwencjonalny sposób. Z całą pewnością firma Bakra—zdrowie płynące z natury ma produkty, w które warto zaopatrzyć spiżarnię. Jak tylko poznałam te smaki, zaczęłam wymyślać. To jest wyzwanie, które niewątpliwie pozytywnie wpłynie na mnie i moją rodzinę. A zaraz po jedzeniu, szeroki uśmiech i spacer. Takiego dnia życzę Wszystkim Pozdrawiam Ilona Klein—Tragier kuchniailony.pl
Bakra—Zdrowie płynące z natury www.bakra.com.pl mail: handel@anfi.com.pl https://www.facebook.com/BakraNatura Zespół YUMMY: Ilona Klein-Tragier kuchniailony.pl kuchniailony@gmail.com Kamila Szyrowska kszyrowska@gmail.com Natalia Mazurkiewicz n.mazurkiewicz@wp.pl www.przystań.org Agnieszka Czerlikowska aga.czerlikowska@gmail.com guzikpetelka.wordpress.com Grzegorz Klein Robert Tragier Reklama: Ilona Klein-Tragier kuchniailony@gmail.com Kontakt: kuchniailony@gmail.com Publikacja dzięki issuu.com
PATRONI TEGO WYDANIA