Kurier Koniński nr 39

Page 1

n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n

w całym kraju

w ó ik ln te zy c 0 0 0 0 0 2 ń ie dz ty Co

W tym miejscu zaczęła się konińska kopalnia - więcej str. 16 NR 39

l

ROK II

l

CZWARTEK 19 LISTOPADA 2009

LM.pl: Trudna walka z chamstwem i głupotą Dynamiczny wzrost liczby użytkowników i odsłon portalu LM.pl to również coraz więcej komentarzy, których autorzy łamią prawo, a jeszcze częściej dobre obyczaje.

W październiku liczba użytkowników Portalu Wielkopolski Wschodniej LM.pl przekroczyła 205.000 (według Google Analytics), a liczba odsłon sięgnęła 6,65 mln (według GemiusTraffic). Redakcja portalu jest bardzo zadowolona z tak szybkiego wzrostu: w stosunku do poprzedniego miesiąca przybyło aż 16 tys. użytkowników i odnotowano o ponad 700 tys. odsłon więcej. Jednak wraz z tym przybywa i komentarzy, z których część jest nie do zaakceptowania. Internauci, którzy łamią prawo, muszą się liczyć z odpowiedzialnością karną. LM.pl jest zobowiązany udostępnić policji i prokuraturze numery IP autorów wpisów, których treść łamie przepisy kodeksu karnego lub innych ustaw, rodzących odpowiedzialność prawną. Jest jeszcze inna kategoria wpisów, których treść nie łamie wprawdzie żadnych norm kodeksowych, ale ewidentnie urąga zwykłej przyzwoitości. Usuwaniem takich wpisów zajmują się moderatorzy portalu, jednak przy szczególnie kontrowersyjnych tematach, jakim ostatnio była sprawa zabójstwa w Wilkowie, nie nadążają z kasowaniem niepożądanych treści. Spośród ośmiuset umieszczonych pod tą informacją wpisów, usunięto około stu, a więc jedną ósmą, a i tak wciąż napływały prośby, żeby usuwać następne. Portal LM.pl wciąż ulepsza mechanizmy automatycznej moderacji. Dzięki temu udało się, na przykład, rozwiązać problem idiotycznych sporów, na temat prymatu kierowców z rejestracjami PN nad tymi z PKN i odwrotnie. Jednak nie wszystko da się przewidzieć i zautomatyzować. DOK. NA STR. 3

l

ISSN 1689-9563

ŁAD NAK egz. 0 10.00

www.kurierkoninski.pl

Dwa razy grypa Wandal przy słupie! Kolejny przypadek świńskiej grypy w konińskim szpitalu. 18 listopada potwierdzono obecność wirusa A/H1N1 u 27-letniego mężczyzny.

- Ktoś zniszczył Słup Koniński z XII wieku, symbol naszego miasta i jego najstarszy zabytek, jedyny tego rodzaju w Europie – poinformował naszą redakcję Tomasz Andrzej Nowak.

- W sobotę, siódmego listopada, oprowadzałem po Koninie harcerzy w ramach zajęć turystycznych i przy romańskim słupie drogowym przeżyłem wstrząs – powiedział Tomasz Andrzej Nowak, znany miłośnik konińskiej starówki i jej zabytków. Na słupie widać wyraźnie, że ktoś ostrym narzędziem dłubał przy łacińskiej inskrypcji z 1151 r., być może na własną rękę próbował czyścic słup z mchu, bo takie ślady widać w kilku innych miejscach. Co najgorsze – dodał Nowak - wandal przebił się przez mech i osad pokrywający słup i dotarł do jasnobeżowej warstwy piaskowca. Tomasz Andrzej Nowak poinformował o swoim spostrzeżeniu konińską delegaturę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i usłyszał, że na pewno nie były to działania konserwatorskie. Jak na razie władze Konina nie zajęły w tej sprawie oficjalnego stanowiska. OLER

reklama

- Choremu podano już odpowiednie leki - poinformowała Alina Roszak, pielęgniarka epidemiologiczna Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie. To druga osoba w ostatnim czasie, u której stwierdzono świńską grypę. Wcześniej obecność wirusa potwierdzono u 20-latka z powiatu tureckiego. Z podobnymi objawami trafił 17 listopada do konińskiego szpitala 27letni kleryk z seminarium w Lądzie. Z powodu potwierdzenia zarażenia wirusem zawieszono od 18 listopada zajęcia w Wyższym Seminarium Duchownym aż do odwołania. Wszyscy klerycy są pod kontrolą lekarza rodzinnego i słupeckiego sanepidu. Na wyniki badań czeka jeszcze jedenastoletnia dziewczynka, która trafiła na oddział zakaźny konińskiego szpitala z objawami grypy. reklama

Tymczasem z Konina do partnerskiego miasta na Ukrainie dotarła porcja leków przeciwko grypie. O pomoc ukraińskimi ośrodkom, w których szaleje świńska grypa, zwrócił się do polskiej strony ambasador Ukrainy. Prośba trafiła do wojewodów, a potem do kolejnych samorządów. O potrzebie konkretnych lekarstw rozmawiał z merem Czerniowca Kazimierz Pałasz, prezydent Konina. Radni przeznaczyli 50.000 złotych z budżetu miasta na zakup leków, aby wesprzeć partnerskie miasto w walce z epidemią grypy. Po wprowadzeniu zmian w budżecie, zakupiono 581 opakowań leku Tamiflu, który na Ukrainę zawiozła następnego dnia Maria Pawlak z Wydziału Kultury, Sportu i Spraw Społecznych, reprezentująca koniński urząd. Leki oraz akt darowizny i wszelkie niezbędne dokumenty zostały przekazane przedstawicielce partnerskiego miasta po stronie ukraińskiej. SKA


2 reklama Bądź kon ku ren cyj na na ryn ku pra cy

Są bardziej pewne siebie Kolejnych dwadzieścia kobiet ukończyło szkolenie fundacji „Familijny Poznań”, które pomaga im odnaleźć się na rynku pracy.

- Trafiłam tutaj w ciężkim okresie mojego życia - powiedziała nam Danuta Drozdek z Goliny - i szkolenie bardzo mi pomogło się pozbierać. Oczywiście, że dowiedziałam się tutaj bardzo wielu rzeczy, ale najważniejsze było, że uświadomiłam też sobie, jak wiele już umiem. Spotkałam tu wielu wspaniałych ludzi, którzy podtrzymali mnie na duchu i pomogli mi uwierzyć w siebie. Szkolenie „Podnieś swoje kwalifikacje - bądź konkurencyjny na rynku pracy” rozpoczęło się w czerwcu 2008 roku i objęło 60 mieszkanek powiatów: kolskiego, konińskiego, słupeckiego i tureckiego. Składały się na nie kursy dla sprzedawców z profesjonalną obsługą klienta i kurs pracownika biurowego. Oprócz tego uczestniczki przeszły tak zwany trening umiejętności społecznych, w trakcie którego praktycznie uczyły się jak rozeznać się w swoich możliwościach zawodowych, planować karierę zawodową, aktywnie poszukiwać pracy, redagować podanie i życiorys (CV), jak przygotować się i zachować podczas rozmowy kwalifikacyjnej oraz zakładania własnej działalności gospodarczej. Zorganizowane 5 listopada spotkanie kończyło trzeci kurs, w którym wzięło udział dwadzieścia pań i stało

się jednocześnie okazją do podsumowania całego projektu. Najważniejsze są rezultaty: osiem z czterdziestu uczestniczek dwóch pierwszych kursów podjęło legalną pracę, jedna podjęła własną działalność gospodarczą, osiem kolejnych podjęło dalsze kształcenie (trzy studia wyższe, jedna w szkole policealnej, a cztery inne kursy), dwie panie podjęły staż zawodowy, a dwie kolejne - pracę poza granicami Polski. Wszystkie uczestniczki dwóch pierwszych edycji projektu wypełniły ankiety, z których wynika, że udział w szkoleniach fundacji „Familijny Poznań” zachęcił je do podnoszenia swoich kwalifikacji, pomógł zdobyć praktyczne umiejętności, zmotywował je do poszukiwania pracy i zwiększył szanse na jej znalezienie. Wiele dały im zajęcia uczące wzajemnej komunikacji, współpracy w grupie, pokazujące sposoby radzenia sobie ze stresem i asertywności oraz twórczego rozwiązywania problemów. - Nauczyłam się lepiej radzić sobie ze stresem - podkreśliła Iwona Kropidłowska z Rosochy (gmina Osiek Mały). - Jestem teraz bardziej pewna siebie. Podczas spotkania w klubie Hutnik w Koninie kierownictwo projektu i przedstawiciele urzędów pracy wręczyli uczestniczkom trzeciego, zakończonego w październiku szkolenia, certyfikaty i materiały szkoleniowe oraz życzyli powodzenia na rynku pracy.


rozmaitości 3

czwartek, 19 listopada 2009

Niepodległość w Koninie Awantura o rury O pielęgnowaniu wolności mówił prezydent Kazimierz Pałasz podczas uroczystości niepodległościowych w Koninie. Osobno świętowali przy pomniku Piłsudskiego internowani i represjonowani w stanie wojennym solidarnościowi działacze.

Jako pierwsi, wyprzedzając oficjalne obchody, kwiaty przed pomnikiem J. Piłsudskiego złożyli członkowie regionalnego Stowarzyszenia Internowanych, Więzionych i Represjonowanych w Stanie Wojennym. Jak twierdzi Andrzej Krzyżański, trudno znaleźć byłym „żołnierzom” Solidarności związek łączący ich z dzisiejszymi politykierami. Gest ten miał przypomnieć aktualnej władzy, iż oderwanie się rządzących od narodu może doprowadzić do sytuacji, z którymi przez długie dziesięciolecia Polska się już zmagała. Na zapowiedziane obchody, poza oficjalnymi gośćmi, przybyło kilkuset mieszkańców Konina. Wielu z nich udało się najpierw przed pomnik Jó-

zefa Piłsudskiego, potem na mszę za Ojczyznę w pobliskiej farze, a następnie w towarzystwie orkiestry górniczej, konińskich ułanów i kompanii honorowej z Powidza, przemaszerowali przy blasku pochodni na plac. Nie brakowało młodzieży i dzieci, które z rodzicami świętowały odzyskanie niepodległości. nnn Apel o pielęgnowanie wolności prezydent skierował zwłaszcza do młodych ludzi, którym przyszło żyć w nowych, lepszych czasach. Nawiązał także do 1918 roku jako przełomowej daty i przede wszystkim dobrze wykorzystanej szansy. Delegacje różnych środowisk złożyły pod tablicą wiązanki kwiatów. Apel poległych przypomniał o tych, którym poświęcony był ten wieczór. Odznaczeniami uhonorowano wiele osób, między innymi Szymona Pawlickiego, współpracownika Lecha Wałęsy, który z rąk Macieja Chojnac-

kiego przyjął honorową szablę konińskich ułanów.

Obawy władz miasta, że oficjalne uroczystości 11 listopada nie przyciągną zainteresowanych mieszkańców miasta, raczej się nie sprawdziły. Deszcz nie wystraszył tych, którzy uważają, że świętowanie Dnia Niepodległości to „wielki, zbiorowy obowiązek”.

Część mieszkańców bloku przy ulicy Nadrzecznej 11 nie chce wpuścić do swoich lokali ekipy wymieniającej rury centralnego ogrzewania.

- Przecież te rury mają przechodzić pod sufitem przez cały pokój – tłumaczy swój opór Iwona Puchalska. – Jak w piwnicy – dodaje poirytowana. Właścicielem budynku jest miasto, a administratorem Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. - Zdecydowaliśmy się na wymianę poziomej instalacji c.o., bo mamy tam coraz więcej awarii, które bardzo trudno jest zlokalizować – tłumaczy Bogdan Jaskulski, zastępca prezesa PGKiM. - Musieliśmy robić to na wyczucie, rozkuwając podłogi w kolejnych mieszkaniach, aż trafiliśmy na właściwe.

ski. - Rury można poprowadzić na zewnątrz budynku, ale takie rozwiązanie kosztuje aż 382 tys., prawie ośmiokrotnie więcej, niż przez nas realizowane. Na czternaścioro lokatorów parteru budynku przy Nadrzecznej 11 tylko troje wpuściło do swoich mieszkań ekipę remontową. - Wprawdzie umowa daje nam podstawę do wejścia do lokalu nawet wbrew woli najemcy, ale nie chcemy nasilać konfliktu – tłumaczy prezes Jaskulski – i dlatego będziemy starali się przekonać lokatorów do takiego rozwiązania. Jesteśmy gotowi na ustępstwa i w każdym przypadku będziemy indywidualnie rozmawiali i ewentualnych zmianach w projekcie, by uwzględnić propozycje lokatorów. W poniedziałek, 9 listopada, odbyło się spotkanie mieszkańców z przed-

Ten dzień uświetniły w Koninie także imprezy muzyczne: taneczna w KDK i jazzowa w Szkole Muzycznej I i II stopnia w Koninie. SKA

DOK. ZE STR. 1

Choć moderatorzy LM.pl pracują naprawdę wytrwale, wciąż nie są w stanie ogarnąć całości w czasie, który pozwoliłby uznać, że portal wolny jest od chamstwa i najzwyklejszej głupoty. Redakcja LM.pl prosi więc internautów o współpracę i zgłaszanie wszystkich wpisów, które nadają się do wykasowania. Służy do tego przycisk umieszczony pod każdym wpisem o treści „Zgłoś do usunięcia”. To ułatwi pracę moderatorów. Poza tym redakcja portalu LM.pl apeluje o umiar, ze świadomością, że do internautów nie panujących nad swoimi emocjami to i tak nie trafi. Ale liczy się każda osoba, którą uda się przekonać do przestrzegania kultury również w Internecie. Stąd apel: zanim naciśniesz przycisk „publikuj”, zastanów się, czy nie robisz komuś krzywdy. OLER

Komentarze na LM.pl: zol A może wystarczyłoby zrobić tak jak na niektórych portalach, że każdy post ukazuję się dopiero po zatwierdzeniu przez moderatora? ktotam No tak, ale ilu LM musiałby zatrudnić moderatorów przy takiej liczbie czytelników i skąd wziąć kasę na ich wynagrodzenia?

z Moderatorów trzystu nie potrzeba. Kto powiedział, że posty muszą się pojawić dziesięć sekund po wysłaniu? Mogą poczekać w kolejce do moderacji i zatwierdzenia.

l No ale to się kłóci z Internetem jako z najszybszym medium, czasem wiadomość pojawia się zaraz po wydarzeniu (wypadek, itp.), wiec czemu komentarze miałyby być wstrzymywane?

Koninianin Brawo LM, bardzo poważny i odpowiedzialny materiał, z chamstwem nie wygra nikt, ale nie wolno odpuszczać.

W rocznicę śmierci legendarnego nauczyciela chemii z I Liceum w Koninie – Ireneusza „Wuja” Sarbaka jego wychowankowie postanowili ufundować tablicę pamiątkową.

W grudniu minie rok od śmierci człowieka legendy I Liceum w Koninie – nauczyciela chemii w latach 19581983, Ireneusza „Wuja” Sarbaka. Wiosną tego roku w gronie wychowanków profesora Sarbaka powstała inicjatywa uczczenia jego pamięci tablicą pamiątkową. Dla rozpropagowania tej idei jeden z absolwentów, Mirosław Dworniczak, założył stronę internetową www.sarbak.dzs.pl. Po kilku miesiącach dyskusji powstał projekt tablicy. Uroczystość jej reklama

Raksta, raksta czyli „Starak, Starak”, to tytuł piosenki w rytmie rap, której autorami są dwaj młodzi mieszkańcy tej części Konina: Kalet i Merdeg. – Piosenka powstała z myślą o wszystkich, którzy są związani z tym miejscem. Słuchając jej mogą sobie przypomnieć o najlepszych chwilach, spędzonych na starówce. SKA

odsłonięcia przy pracowni chemicznej odbędzie się 11 grudnia o godzinie 12. W pracowni zostanie umieszczona gablota z pamiątkami, a w auli odbędzie się spotkanie wspomnieniowe „Świat według Sarbaka”, w którym wezmą udział absolwenci, rodzina profesora, nauczyciele i uczniowie, planowane jest też wydawnictwo okolicznościowe. Wszystkich, którzy chcieliby wesprzeć tę inicjatywę, Stowarzyszenie Wychowanków Szkoły Średniej w Koninie prosi o wpłaty na konto : Rada Rodziców przy I LO im. T. Kościuszki w Koninie Bank Spółdzielczy w Koninie 08 8530 0000 0000 0114 2000 000 z dopiskiem „Ireneusz Sarbak”.

Fot. R. Olejnik

LM.pl: Tablica dla „Wuja” Sarbaka Trudna walka

Problem w tym, że zdecydowano się na puszczenie rur z korytarza przez całą szerokość mieszkań na parterze. Rury są odsłonięte i faktycznie nie wygląda to zbyt dekoracyjnie. - Chodzi o pieniądze – tłumaczy Bogdan Jaskul-

stawicielami PGKiM. - Straszyli nas, że i tak wejdą do mieszkań, kiedy dojdzie do awarii, a wtedy rozkują nam podłogę – skarży się Bogumiła Puchalska. Zwrócimy się o poradę do prawników. OLER


4 kurier kryminalny Trze ci wy rok Są du Re jo no we go w Ko ni nie

Dobrecki nie dość staranny Zapadł trzeci z kolei wyrok w procesie o zniesławienie wytoczonym przez Bożenę Brzezińską dziennikarzowi Przeglądu Konińskiego Krzysztofowi Dobreckiemu.

Bożena Brzezińska, działaczka Solidarności związana z parafią św. Maksymiliana Kolbe, miała pretensje do autora PK o nierzetelne, w jej ocenie, publikacje , które ukazały się na łamach Przeglądu Konińskiego w marcu i maju 2005 roku. Ich treść najlepiej oddają tytuły: „Bożena Brzezińska donosiła do SB” i „IPN potwierdza: Bożena Brzezińska donosiła do SB”. Oba były zapowiadane plakatami z powyższą treścią rozlepionymi na słupach ogłoszeniowych w całym Koninie. I właśnie o te plakaty,

czytelne nawet dla pasażerów przejeżdżających w pobliżu autobusów, miała największy żal do ówczesnego dyrektora Wydawnictwa „Przegląd Koniński” bohaterka obu tekstów. W połowie kwietnia 2005 roku Bożena Brzezińska złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez autora: „Artykuł jest tendencyjnie napisany, jest pomówieniem i zniesławia mnie”, na które jeszcze w tym samym miesiącu otrzymała odpowiedź odmowną: „Prokuratura nie znajduje podstaw do objęcia przedmiotowego czynu ściganiem z urzędu”. Kilka dni po ukazaniu się drugiej publikacji Krzysztofa Dobreckiego Rzeczpospolita wydrukowała felieton Stefana Bratkowskiego, szefa

Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w stanie wojennym oraz obecnego honorowego przewodniczącego tej organizacji, w którym autor wziął w obronę domniemaną współpracowniczkę Służby Bezpieczeństwa. 14 czerwca tego samego roku do Sądu Rejonowego w Koninie wpłynął prywatny akt oskarżenia Bożeny Brzezińskiej przeciwko Krzysztofowi Dobreckiemu, którego autorka zarzuciła dziennikarzowi, że swoimi publikacjami „poniżył ją w opinii publicznej i naraził na utratę zaufania”. Pierwsza rozprawa odbyła się w październiku tego samego roku. Świadkami byli działacze Solidarności z lat 1981-89 oraz Ryszard P., drugi zastępca wydziału ochrony gospodarki konińskiej Służby Bezpieczeństwa, który oświadczył, że „Bożena Brzezińska nigdy nie współpracowała z SB”. Z kolei Krzysztof Buszko i Paweł Kotlarski zeznali, że akta IPN tylko potwierdziły podejrzenia jakie mieli wobec niej jeszcze w latach osiemdziesiątych. Pierwszy wyrok zapadł w maju 2007 roku i był korzystny dla Krzysztofa Dobreckiego, podobnie jak drugi werdykt wydany również przez Sąd Rejonowy w Koninie. 12 listopada ten sam sąd rozpatrywał sprawę po raz trzeci i tym razem, zgodnie z sugestiami Sądu Okręgowego, który uchylił wcześniejsze rozstrzygniecie, orzekł, że Krzysztof Dobrecki nie dość starannie zweryfikował zebrane materiały, a więc nie miał dostatecznych podstaw, by orzec, że Bożena Brzezińska była w latach osiemdziesiątych tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. Wyrok nie jest prawomocny i zapewne można się spodziewać jego zaskarżenia. OLER

Wandale złapani Konińscy policjanci zatrzymali dwóch gimnazjalistów, sprawców kilkunastu uszkodzeń mienia, do których doszło w Koninie w ciągu kilku ostatnich tygodni.

Policjanci Wydziału Kryminalnego i Zespołu ds. Nieletnich zatrzymali 16latka i jego 14-letniego kolegę, którzy odpowiedzialni są między innymi za dwa pożary i przecięcie opon w samochodach zaparkowanych na terenie Konina. Jak ustalili funkcjonariusze, nastolatkowie przyczynili się do powstanie pożaru magazynu tapicerskiego mieszczącego się przy ul. Błaszaka. Pożar wybuchł po południu 1 listopada. Chłopcy zapalili znajdujący się w pobliżu śmietnik, a ogień przeniósł się na znajdujący się obok niewielki magazyn z materiałami tapicerskimi i drobnym sprzętem. Pokrzywdzony poniósł straty w wysokości 7 tys. zł. Jeszcze tego samego dnia chłopcy spalili kabinę Toi Toi przy placu Górnika. Oprócz tego nieletni mają na swoim

koncie podpalenia przenośnych kabin sanitarnych usytuowanych w pobliżu placu budowy i remontowanych bloków przy ul. Traugutta i Kosmonautów w Koninie, do których doszło w październiku. Natomiast przy ul. Wyszyńskiego, placu Górnika i Alejach 1 Maja uszkodzili kilkanaście zaparkowanych tam pojazdów, przecinając w nich opo-

ny. - W wyjaśnieniach zatrzymanych chłopców trudno dopatrzyć się sensownego motywu działania – powiedziała Renata Purcel-Kalus z konińskiej policji. - Wszystko wskazuje na to, że ich chuligańskie zachowanie było tylko głupim sposobem na urozmaicenie sobie wolnego czasu. OLER

Piesi pod kołami Jedna osoba zginęła a cztery zostały poważnie ranne w wypadkach, do jakich doszło w minionym tygodniu na drogach powiatu konińskiego.

Najbardziej tragiczne w skutkach zdarzenie miało miejsce w sobotę, 14 listopada, przed godziną 15 na ulicy Paderewskiego w Koninie. 29-letnia kobieta jadąca mercedesem w stronę Kleczewskiej, uderzyła w małżeństwo przechodzące przez przejście dla pieszych od strony ogródków działkowych. Oboje w stanie ciężkim zostali zabrani do szpitala. 58-letnia mieszkanka Konina zmarła jeszcze tego samego dnia. Natomiast poważnie ranna została kobieta w Królikowie (gmina Grodziec), którą wcześnie rano 12 listopada potracił kierowca volkswagena transportera. Z relacji 36-letniego mieszkańca sąsiedniej gminy Rychwał wynika, że piesza przebiegała drogę z lewej strony na prawą i kierowca zobaczył ją w świetle reflektorów, gdy znajdowała się zaledwie kilka metrów przed maską samochodu. Usiłował jeszcze uciec na pobocze, ale zahaczył pieszą lewym przednim narożnikiem auta. 37-letnia mieszkanka gminy Grodzice z poważnym urazem czaszkowo-mózgowym została zabrana do szpitala, gdzie znajduje się pod opieką lekarzy na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii medycznej.

14 listopada doszło też do potrącenia pieszego na pasach na ulicy Dworcowej w Koninie, na wysokości klubu Hutnik. Kierujący peugeot 55-latek potrącił schodzącego już z przejścia dla pieszych 47-letniego mężczyznę, który - jak się później okazało - był nietrzeźwy. Ze złamaną nogą mężczyzna został zabrany do szpitala. Do trzeciego wypadku doszło również w sobotę po godzinie 16.30 w Zalesiu (gmina Krzymów). 89-letni mieszkaniec tej miejscowości wysiadł na łuku drogi z samochodu i podczas przechodzenia przez jezdnię został potrącony przez nadjeżdżającego z naprzeciwka opla corsę, którym kierował 25-letni mieszkaniec gminy Krzymów. Z urazem głowy i połamanymi nogami pieszy został zabrany na OIOM w Koninie. OLER

Sprawca na wolności

Wyłudzali kredyty

Po tygodniach żmudnych poszukiwań konińscy policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca okolic Środy Wielkopolskiej, kierowcę mercedesa, który w nocy z 11 na 12 września w Spławiu potrącił śmiertelnie 20-letnią mieszkankę Witkowa i 24letniego mieszkańca Poznania.

Policjanci zatrzymali matkę i syna, którzy posługując się sfałszowanymi zaświadczeniami o zatrudnieniu, wyłudzili kredyty w konińskich bankach.

Dopiero rano znaleziono ich martwych w przydrożnym rowie. Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o zastosowanie trzymiesięcznego aresztu wobec podejrzanego. - Taka decyzja jest przedwczesna - uzasadnił swoją decyzję sędzia Przemysław Kowalski. Jego zdaniem, dopiero opinia biegłych pozwoli ocenić stopień winy podejrzanego.

Funkcjonariusze zatrzymali ich, gdy w jednym z banków na terenie Konina, wyłudzili 20 tysięcy złotych kredytu i usiłowali wyłudzić kolejną pożyczkę na 30 tysięcy złotych. Policjanci czekali na nich pod bankiem. Funkcjonariusze zabezpieczyli dokumentację, w tym sfałszowane zaświadczenia o zatrudnieniu syna, który ubiegał się o pożyczkę oraz pieczątki, służące do wydania nieprawdziwych zaświadczeń. Policjanci odzyskali kwotę udzielonego kredytu.

OLER

SKA

reklama


IV rozmaitości

Czarna holenderka stanie przed sądem - Niewielkim pocieszeniem jest dla mnie fakt, że nie tylko ja borykam się z takim problemem. Ale to dowodzi, że nie tyle miałem pecha, decydując się na zakup materiałów w tej właśnie hurtowni, tylko że są one - czego nie chcą uznać jej właściciele - złej jakości – mówi rozgoryczony nabywca krzywej dachówki.

Na początku października budowa domu pana Andrzeja znalazła się na takim etapie, że można było pomyśleć o położeniu dachówki. - Początkowo chciałem brązową, ale ostatecznie zdecydowałem się na czarną glazurę, tak zwaną holenderkę. Skusiła mnie reklama, że to nowość oraz zapewnienie, że czarna lepiej się sprawdzi, między innymi nie pokryje nalotem z pobliskiego stawku, który znajduje się na tyłach domu – opowiada. - Oczywiście przed zakupem wszystko dokładnie obejrzałem; dachówki były idealnie proste – dodaje.

po wielkich targach zgodził się przyjechać i obejrzeć wadliwy materiał. Zjawił się po dwóch dniach i stwierdził, że on nic tutaj nie może, bo taką dachówkę dostali od producenta, firmy z Czech. - W tej sytuacji nie pozostało mi nic innego, jak złożyć pisemną reklamację. Przecież nie pojadę do Czech – mówi. W odpowiedzi dostał pismo, że reklamacja została odrzucona, ale producent oferuje mu nieodpłatnie sześć nowych palet. - Już nic nie rozumiałem. Twierdzą, że dachówka jest dobra, spełnia normy, ale dają mi gratis blisko połowę tego, co wcześniej zamówiłem. Nie

cze większa. Przecież cała konstrukcja jest z drewna, które nie zabezpieczone, z każdym dniem traci swoje właściwości. Ułożenie od nowa wszystkich listew i łat to wydatek kilkudziesięciu tysięcy złotych – mówi wzburzony. A może jest tak, że to producent gra na zwłokę, licząc że się wystraszę aury i przyjmę te sześć palet - zastanawia się. W swojej batalii z hurtownią nieoczekiwanie trafił na sprzymierzeńca. Okazało się, że nie jest jedynym pokrzywdzonym, bo w tej samej firmie krzywą dachówkę kupiła też pewna pani. - Ona jest jednak w o wiele gorszej

Trociny z dachówek

Ale o co chodzi? Od razu zadzwonił do hurtowni. Telefon odebrał syn właściciela, który

Na spotkanie ze znanym z telewizyjnej Ojczyzny Polszczyzny profesorem Janem Miodkiem stawiło się 13 listopada w Gimnazjum w Starym Mieście ponad sto osób.

Tematem wykładu były zmiany, jakie zaszły w języku polskim po 1989 roku, wynikające z wszechobecnej dzisiaj rzeczywistości elektronicznej i z za-

Nie czytali gazet Druga po poduchach, nietypowa bitwa, odbyła się w Koninie. Tym razem w nowej części miasta, a w ruch poszły gazety.

Do gazetowej bitwy doszło 14 listopada z inicjatywy młodych radnych Konina, którzy postanowili stopniowa ożywiać miasto. O wyborze miejsca, przed dawnymi domami towarowymi centrum, zadecydował między innymi monitoring. - Gdyby coś się stało, to wszystko byłoby na kamerach – wyjaśnia Tomasz Jabłonowski. – Poza tym w tym punkcie miasta jest jeszcze jakiś ruch w sobotnie popołudnie, więc można było zaskoczyć przechodniów. Znacznie gorzej jest o tej porze na starówce. Po kilkudziesięciominutowej bitwie jej uczestnicy zakasali rękawy i posprzątali po sobie pole walki. Inicjatorzy gazetowej bitwy zapowiadają następny flash mob, który odbędzie się 28 listopada na placu Niepodległości przy pomniku konia, wokół którego będzie jeździć nietypowa ciuchcia. reklama

zgodziłem się, a o sprawie poinformowałem powiatowego rzecznika praw konsumenta. Ten wystąpił do hurtowni o zwrot pieniędzy, albo wymianę towaru i wyznaczył termin siedmiu dni. Jako powód podał niezgodność z normami polskiego prawa budowlanego – relacjonuje.

sytuacji niż ja, bo na budowę nabrała pożyczek, a przez tę krzywą dachówkę dalsze prace wstrzymał jej nadzór budowlany. Bank nie widząc zakończenia ustalonego etapu prac, nie chce wypłacić jej kolejnej raty kredytu. Wszystko więc stoi, a jakby tego było mało, na początku przyszłego roku kobieta musi opuścić dotychczasowe mieszkanie – opowiada.

Gra na zwłokę - Jestem już bardzo zmęczony i rozgoryczony całym tym zamieszaniem. Właściciele hurtowni jawnie mnie lekceważą. Nie odbierają telefonów, syn twierdzi, że nie może odpowiadać za ojca, a w ogóle są zaskoczeni, że nadałem sprawie taki rozgłos. Owszem, był program w telewizji poznańskiej, o sprawie poinformowałem też lokalne media, ale ja przecież walczę o coś więcej niż tylko dachówkę. Jeśli pogoda nagle się zmieni, a ja w dalszym ciągu nie będę miał dachu, to moja strata będzie jesz-

Głuchy telefon W trakcie naszego spotkania pan Andrzej, na potwierdzenie wcześniejszych słów o braku kontaktu z właścicielami hurtowni, próbuje się z nimi połączyć. Nic z tego. - Wyświetla się mój numer i nie odbierają – pokazuje. Wspomina również, że wziął kilka dachówek i pokazał je w paru hurtowniach. - Jeszcze nigdy takich niedopasowanych nie widzieliśmy – usłyszał. Podobną opinię wydał biegły sądowy. - Wszystko dokładnie obejrzał, wszedł nawet na dach, porobił zdjęcia i stwierdził, że dachówki są krzywe. Zdecydowanie odbiegają od polskich norm, a szpary między nimi sięgają nawet do półtora centymetra. W tej sytuacji trudno więc chyba mówić, że nie mam racji, niepotrzebnie nagłaśniam sprawę i domagam rekompensaty – denerwuje się pan Andrzej. W poniedziałek, 16 listopada, pan Andrzej poinformował nas, że w przesłanej rzecznikowi praw konsumentów odpowiedzi hurtownia podtrzymuje swoje stanowisko o sprzedaży dobrej dachówki, a jeśli pan Andrzej się z tym nie zgadza, to - jak proponuje prawnik firmy - może swoich praw dochodzić w sądzie. I tak będzie - czarna holenderka stanie przed sądem. WIK

pożyczeń z języka angielskiego. Coraz więcej spotyka się złożeń właściwych dla języków germańskich: but hala zamiast hala z butami, kredyt bank zamiast bank kredytowy, czy Sopot Festiwal. - Na szczęście w domach nie mówimy jeszcze schabkotlet ani kartofelzupa - spuentował profesor. OLER reklama

SKA

Fot. W. Kubaszewski

Za 13 palet zapłacił ponad 20 tys. zł. Dachówki przyjechały zafoliowane, ściągnięto je z ciężarówki i ułożono gotowe do montażu. Ponieważ istniała możliwość, że w transporcie lub podczas wyładunku niektóre mogły ulec uszkodzeniu, pan Andrzej poprosił swoich dekarzy, aby dokładne je obejrzeli. Znaleziono kilkadziesiąt sztuk, ale mieściło się to w normie, więc nic nie stało na przeszkodzie, aby przystąpić do prac. - Od razu, kiedy zaczęli je układać, zaczęli kręcić nosami, że coś jest nie tak, że krzywo wychodzi i na pewno musiałem kupić drugi gatunek. Zaproponowali, że przełożą je na drugą stronę. Zgodziłem się, nawet trzymałem sznurek, żeby wyszło prosto – mówi. Po ułożeniu części dachówek zeszli na dół, aby zobaczyć, jak to wygląda. Jak zobaczyłem te wielkie szpary, to się przeraziłem. A jeszcze w tej samej chwili powiał wiatr i w powietrzu zaczęły fruwać trociny spod dachówek. Byłem w szoku, bo to oznacza, że nie są równe i będzie pod nimi zalegał śnieg – przypomina sobie tamte chwile.

But hala z Miodkiem

Co najmniej 55 Paliwo BP Ultimate Diesel posiada liczbę cetanową wynoszącą minimum 55, co jest wartością znacznie wyższą, niż w zwykłych olejach napędowych dostępnych na rynku, dla których liczba cetanowa, wynosi standardowo 51. Ta wyższa wartość cetanowa oznacza, że paliwo BP Ultimate Diesel spala się bardziej równomiernie i prawie całkowicie, w przeciwieństwie do zwykłych olejów napędowych. Zapewnia tym samym zwiększenie wydajności silnika i większą oszczędność paliwa oraz zmniejszenie emisji spalin i hałasu. Liczba cetanowa jest podstawową miarą jakości spalania oleju napędowego. Liczba ta odnosi się do opóźnienia zapłonu – okresu pomiędzy początkiem wtrysku paliwa, a rozpoczęciem spalania. Dobra jakość spalania występuje przy szybkim zapłonie następującym po równomiernym całkowitym spaleniu paliwa: im wyższa liczba cetanowa, tym występuje krótsze opóźnienie zapłonu i lepsza jakość spalania.


rozmaitości V

czwartek, 19 listopada 2009

Konin 4-10 grudnia: AfryKamera 2009 Pierwszy to wielokrotnie nagradzany film telewizyjny (m.in. Srebrnym Niedźwiedziem na Berlinale oraz Nagrodą Główną na FESPACO 2009) opowiadający o dojrzewaniu w czasach, kiedy kolor skóry określał, czy jest się w pełni człowiekiem. Drugi to dokument ukazujący pozytywne oblicze slumsu poprzez historię 6 grup społecznych działających w Kiberze (jednym z największych slumsów w Afryce), które próbują zmienić rzeczywistość wokół siebie. Dokument o niezwykle pozytywnym przekazie, niejako zrywa ze stereotypem biednej i jednocześnie biernej Afryki. Nie lada gratką, nie tylko dla miłośników Afryki i kina, będą przedpremierowe pokazy fragmentów baśniowego musicalu Kare Kare Zvako: Nyami Nyami w reżyserii najsławniejszej zimbabwańskiej reżyserki Tsitsi Dangarembga. Producentem filmu jest

Fundacja FilmGramm, organizator AfryKamery, autorem zdjęć młody polski operator Łukasz Smolnik, a opiekę nad aktorami i choreografią sprawowali znani twórcy teatru tańca: Brian Geza oraz Leszek Bzdyl. Ponadto w ramach replik AfryKamery 2009 zostaną pokazane filmy, które cieszyły się bardzo ciepłym przyjęciem lub wywołały gorące debaty i kontrowersje. I tak unikatowy dokument Namibia: Ludobójstwo a II Rzesza w reżyserii David Adetayo Olusoga, słynna Teza w reżyserii Haile Gerimy czy kontrowersyjny Triomf Michaela Raeburna. Ponadto dokument

Odchudzanie jest trendy Schudnę dla siebie w dobrym towarzystwie - to hasło akcji, która rozpocznie się 19 listopada, o godzinie 15 od ważenia mieszkańców Konina.

Wszystko zaczęło się od radnego Jana Urbańskiego, który od dawna marzy o zrzuceniu zbędnych kilogramów. Z tego pragnienia powstał scenariusz większej akcji, do której może przyłączyć się każdy, kto chciałby zmienić styl życia na zdrowszy. Inauguracja odbędzie się w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Koninie. Akcja potrwa do połowy maja, a jej laureat, a więc ten, któremu uda się dobrze schudnąć, zadecyduje o przekazaniu zebranych pieniędzy na wskazany wcześniej cel charytatywny. Warunkiem przystąpienia do „miejskiego” odchudzania jest bowiem wpłacenie dowolnej kwoty na specjalne konto. Zebrane w ten sposób pieniądze, mają zasilić potrzebujący podmiot lub wskazaną przez zwycięzcę osobę. Do odchudzania „w dobrym towarzystwie” zgłosiło się już oficjalnie kilku radnych - oprócz Jana Urbańskiego, także Wiesław Wanjas, Piotr Korytkowski i Michał Gościniak. Celem akcji jest troska o własny stan zdrowia, utrzymanie kondycji fizycznej i odpowiedniej masy ciała - mówi Jan Urbański. Nad odpowiednim odżywianiem uczestników czuwać będą dietetycy,

którzy przekonują, że zmiana nawyków żywieniowych jest kluczem do zdrowszego stylu życia. Poza tym na salach i w obiektach sportowych miasta będą się odbywać darmowe zajęcia wzmacniające kondycję. Akcji będą towarzyszyć wykłady lekarzy i dietetyków. Do odchudzania mogą przystąpić osoby pełnoletnie, zarówno indywidualnie jak i w grupach, jako przedstawiciele firm, organizacji, mediów, czy partii politycznych. Uczestnicy, którzy zechcą wziąć udział w programie, unikając jednak publicznego ważenia, powinni dostarczyć bądź przesłać do organizatora deklarację, którą można zdobyć w siedzibie stowarzyszenia i w portierni PWSZ w Koninie. Będą także rozdawane podczas publicznego ważenia. Po szczegółowe informacje na temat akcji można dzownić pod numerem telefonu 517 44 03 09. Zgłoszenia będą przyjmowane do końca grudnia tego roku. Akcja zakończy się w maju ponownym ważeniem i mierzeniem uczestników podczas obchodów Dni Konina. Zwycięży osoba, która osiągnie największy spadek wskaźnika BMI. Specjalnie dla tej akcji powstała strona internetowa www.schudnij.konin.pl, na której również można szukać wszelkich informacji, a także dzielić się na bieżąco wrażeniami z przebiegu odchudzania. SKA

Opowieść o pięknym kraju Matabane, paradokument Więcej niż gra (z Presley Chweneyagae znanym z filmu Tsotsi) w reżyserii Junaida Ahmeda czy polski dokument muzyczny Opowieść Griota w reżyserii Adama Różańskiego. Wśród pozostałych ciekawostek są liczne prelekcje i spotkania publiczności z Tomaszem Bułhakiem i Adamem Różańskim, współorganizowane z Fundacją Human Project, Fundacją Ekonomiczną Polska-Afryka Wschodnia oraz Kołem Naukowym Zakładu Studiów Niderlandzkich i Południowoafrykańskich na UAM w Poznaniu.

Pojawienie się przy Wieży Ciśnień w Koninie niebieskiej warszawy z wielkim napisem MO wywołało w piątek, 6 listopada, spore zamieszanie w okolicach dworca PKP.

Tak zaczął się multimedialny show (performance) grupy Theaterkomplex, której założycielami jest aktorskie małżeństwo z Lipnicy (gmina Ostrowite). Uliczny spektakl jest - jak głoszą twórcy - wykorzystaniem formy wziętej z pomieszania tradycji dziadów z hallowen do ukazania różnicy w postrzeganiu technologicznych nowinek audiowizualnych, które dzisiaj są codziennie obecne w naszym życiu w postaci choćby wszechobecnego monitoringu, a w czasach poprzedniego ustroju były groźnymi instrumentami inwigilacji obywateli. Kiedy tłumek zaciekawionych uczniów z Gimnazjum nr 5 w Koninie, którzy wyszli z galerii, gdzie oglądali wystawę japońskiej grafiki, otoczył milicyjną warszawę, ich twarze pokazały się nagle w monitorze, którego

performerzy wystawili w oknie Wieży Ciśnień. Szybko się okazało, że szyby w milicyjnym radiowozie są oklejone, uniemożliwiającą zobaczenie czegokolwiek w środku, przyciemnioną folią, natomiast oni sami są obserwowani przez pracującą w samochodzie kamerę. Kilkanaście minut później z Wieży Ciśnień wyłoniła się na czarno ubrana postać wysokiej kobiety prowadzącej wózek dziecięcy, w którym zamiast niemowlęcia leżał telewizor. Kiedy krocząca majestatycznie przez plac manewrowy postać zniknęła we wnętrzu dworca kolejowego, telewizor został podłączony do prądu i zaczęły z niego płynąć dźwięk pieśni wychwalających socjalizm. Siedzący w dworcowej poczekalni pasażerowie usiłowali nie zauważać zjawiska, tylko nastolatki ze szkolnymi torbami zerwały się na wszelki wypadek ze swoich miejsc jak oparzeni, gdy czarna dama niebezpiecznie się do nich zbliżyła. OLER

Mogiły łączą Nabożeństwo ekumeniczne odbyło się 15 listopada na mało znanym mieszkańcom Konina cmentarzu z czasów pierwszej wojny światowej.

Historycy przypuszczają, że pochowano tam przed laty ponad 100 osób. Nabożeństwo ekumeniczne, w którym uczestniczyli duchowni kilku Kościołów: katolickiego, ewangelickiego i prawosławnego, odbyło się między innymi z okazji 95 rocznicy bitwy o Konin, w której starły się wojska państw zaborczych. O historii cmentarza, usytuowanego z dala od ulicy, zasłoniętego krzewami, przypomniało Towarzystwo Przyjaciół Konina, harcerze i Szymon Pawlicki. reklama

Fot. R. Olejnik

W repertuarze jesiennej AfryKamery tradycyjnie organizatorzy przygotowali kilka perełek filmowych. I tak wśród polskich premier pokazane zostaną dwa głośne i niezwykłe obrazy: Kiedy byliśmy czarni Khalo Matabane oraz Zasługujesz by wiedzieć Tomasza Bułhaka (Polska) i Dolphine Emali (Kenia).

Powrót do PRL

reklama


ogłoszenia 5

czwartek, 19 listopada 2009 Słowa jak bukiet Spotkanie autorskie z Danutą Olczak odbyło się 12 listopada w Publicznej Bibliotece Pedagogicznej w Koninie.

Poetka, felietonistka, autorka ośmiu tomików poetyckich, zdobywczyni wielu nagród w ogólnopolskich konkursach literackich opowiadała o swoich przeżyciach i poetyckich pasjach oraz recytowała swoją poezję. Spotkanie, w którym wzięli udział nauczyciele i uczniowie z konińskich szkół, stało się okazją do rozmów o życiu i poezji. W styczniu PBP w Koninie zorganizuje kolejne spotkanie z poezją Danuty Olczak, połączone z wystawą kolekcjonowanych przez nią aniołów. PBP

Krew się leje Ponad pięćdziesiąt litrów krwi oddali koninanie podczas akcji krwiodawstwa, jakie zorganizował 12 listopada Zespół Szkół Medycznych, a 13 - Komenda Miejska Policji w Koninie. Medycy zebrali ponad 30 litrów, a policjanci - 20. OLER

SPRZEDAM MIESZKANIE W KAZIMIERZU BISKUPIM na ul. Zawadzkiego 1; 3 pokojowe z dużym balkonem, 57 m. kw., okna PCV, CO, garaż, piwnica. Niski czynsz: 57zł/mies. Cena: 153tyś. Kontakt: 663-47-00-87. Sprzedam mieszkanie w Koninie - V osiedle, o pow. 62.2 m2, atrakcyjna lokalizacja, blok ocieplony, 4 pokoje rozkładowe, mieszkanie przestrzenne, jasne. Kontakt: 668 628 508. Sprzedam mieszkanie przy ul. Powstańców Styczniowych 5 w Koninie, po remoncie – nowa instalacja elektryczna i wodna, grzejniki, drzwi, panele oraz terakota. W cenę wliczone zabudowy: szafa w przedpokoju oraz meble kuchenne pod wymiar wraz ze zmywarką, lodówką i kuchenką. Stan lokalu bdb. Cena: 155000 zł. do neg., tel. 607 082 210. Sprzedam Mieszkanie własnościowe na os. Legionów w Koninie. Okna PCV,balkon,w przedpokoju panele i terakota,telewizja kablowa, blok z cegły. 47 mkw, 2 pokoje, 4 piętro. Cena: 140 000 zł. Kontakt: 606914442. Do wynajęcia pomieszczenie 16m2 na ul. Hiacyntowej 3. Kontakt: 507945730. Sprzedam działkę budowlaną o wymiarach 26x50. Aktualny plan zagospodarowania. 13ar. Cena: 89 700tyś. Kontakt: 728 297 084.

Pomogę uczniom klas maturalnych Matura 2010 . Kontakt: 796 382 945. Absolwentka Wydziału Chemii UMK w Toruniu (ukończony kurs pedagogiczny, praktyka w gimnazjum i liceum) udzieli korepetycji z chemii na każdym poziomie i przygotuje do matury. Solidnie, skutecznie i tanio! Na terenie Konina możliwość dojazdu do ucznia. Kontakt: 602681086, gg: 8005757. Korepetycji z języka niemieckiego udzieli doświadczony nauczyciel, egzaminator maturalny OKE. Wszystkie poziomy nauczania, przygotowanie do matury. Kontakt:509524794. Sprzedam materiały pomocnicze do matury z historii (Vademecum, testy, zadania, streszczenia epok, historie Polski z mapami. Kontakt: 722 185 970. Chcesz zwiększyć tempo swojego czytania, aby po jednokrotnym przeczytaniu tekstu zapamiętać ok.80-90%, być nowoczesnym i bardziej efektywnym, chcesz skrócić czas nauki i mieć więcej wolnego, zadzwoń to naprawdę działa! Kontakt: 693 55 34 93. Udzielę pomocy w nauce języka angielskiego dzieciom z klas I-VI szkoły podstawowej. Kontakt: 691-327-487.

Przyjmę do pracy na stanowisko blacharz samochodowy! Więcej informacji pod nr tel. 601881148. Osoby chętne do podjęcia współpracy z siecią handlową Żabka (na zasadach ajencji) proszę o kontakt. Predyspozycje: wiek 28 lat lub więcej, dośw. handl., podstawowa

znajomość obsługi komputera, adres zamieszkania Konin, prawo jazdy kat.B. Kontakt: 601-301-986. Tacoma Polska szuka pracowników na stanowisko doradca finansowy. Praca polega na obsłudze kont emerytalnych. Dajemy możliwość zarobienia dużych pieniędzy. Chętnych zapraszamy do współpracy. Kontakt: reverof@wp.pl. Zatrudnię fachowców do ociepleń zewnętrznych i do montowania płyt kartonowo-gipsowych . Kontakt: 889-247-538. Poszukujemy osoby do pracy w salonie odzieżowym Butik Your New Style w Kole. Czekamy na CV i list motywacyjny od osób otwartych, życzliwych, ambitnych oraz ceniących kontakt z klientem. Kontakt: stasyl1@wp.pl.

Sprzedam bmw e36 compakt z 1995 r. Szyberdach, alufelgi, komplety opon. Zarejestrowany i ubezpieczony (OC do 10.2010), lekko porysowane drzwi. Cena: 4499,00 zł. Kontakt: 782475770 gg.9151536. Sprzedam: Volkswagen Polo 1995r, silnik 1.6 z instal. gazową, stan bdb. Cena: 4900 zł, tel 791452086. Sprzedam samochód osobowy m-ki Mercedes 190 poj.2 l. r.prod.1989, benzyna+ gaz , automat. Kontakt: 694372371 lub 63 8901344, cena do uzgodnienia. Sprzedam: Ople Astra II diesel, klima, 2002r, kombi. Autko 100% bezwypadkowe od pierwszego właściciela, niepalącego, serwisoawane-potwierdzone książką serwisową. Przeglad ważny do września 2011roku. Wyposazenie: Full-opcja. Cena do uzg. Kontakt: 518 177 996. Sprzedam: Fiat Punto II 2002 rok, 1.2 benzyna, 75 tys km, klima, ABS, centralny zamek, radio, 6 poduszek powietrznych, el. szyby, komplet kluczyków , książka serwisowa, sprowadzony z Niemiec od pierwszego właściciela. Cena: 11 800zł przygotowany do rejestracji. Kontakt: 661 801 171.

JEŻELI ZAPŁACIŁEŚ 500 zł ZA KARTĘ POJAZDU w okresie od 01-052004 do 14-04-2006, przysługuje Tobie zwrot 425 zł nadpłaty, nawet jeśli nie jesteś już właścicielem pojazdu. Wejdź na www.kartapojazdu.info lub zadzwoń (063)220 23 30 – i odzyskaj swoje pieniądze! Jan-tex, międzynarodowy i krajowy przewóz osób. Codzienna możliwość wyjazdu do Niemiec i Holandii rano i powrotu do polski codziennie rano i wieczorem. Kontakt: 632418823, 695 591 783, biuro@jantex.konin.pl. Przewóz osób. Wyjazdy w każdą niedzielę i czwartek, powroty w poniedziałek i piątek. Jeździmy do Niemiec i Holandii oraz Belgi i Francji. Kontakt: 667-192-380. Oferujemy transport naczepą niskopodwoziową. Przewóz maszyn budowlanych, maszyn rolniczych, samochodów ciężarowych, konstrukcji itp. www.a2koparki.otomoto.pl. Kontakt: 63 279 39 99, 606 856 439. Firma przewozowa "FABUS" oferuje komfortowe przewozy Vanami (Sharan,

Galaxy) do Niemiec i Holandii. Auta z klimatyzacją. Bezpiecznie i na czas. Dojazd pod wskazany adres. Wyjazdy z Polski: w godzinach rannych Powroty z Niemiec: w godzinach wieczornych Kontakt: +48 518 929727, +49 15 779 263 490.

Sprzedam modem Merlin XU870 do internetu bezprzewodowego,działa w orange. W zestawie: modem, etui, pudełko, płyta ze sterownikami, adapter PCMCIA po prostu cały komplet. W dobrej cenie. Kontakt: krecio1985_85@o2.pl, GG:2242486. Mam do sprzedania drukarkę HP PSC 1510 All - in - One. Jest w dobrym stanie mało używana. Cena do uzgodnienia. Dalszych informacji udzielam przez telefon. Kontakt: 511 364 052. Sprzedam kierownice APOLLO RW-1006/RW-2009.Stan bdb+++.Cena 35 zł. Kontakt: 693 532 869. Sprzedam komputer AMD Sempron 3000 (1,8 Ghz), dysk 80 GB, pamięć 512mb, płyta główna Gigabyte, karta graficzna GeForce 7600 256 MB (PCI Express) , nagrywarka DVD, karta muzyczna i sieciowa na płycie głównej. Komputer w 100 % sprawny. Cena 520 zł. Kontakt: 882 540 506. Sprzedam: Pamięć ram do laptopa, ddr2, 512mb, 533mhz. Kontakt; 792 990 677.

Zapraszam na stylizację paznokci metodą żelową. Tipsy 40zł. PROMOCJA 35zł. Kontakt: 669 424 377. Jestem stylistka paznokci od 2 lat polecam stylizacje paznokci żelem, tipsy 60 zł, żel na naturalna płytkę 50 zł, Oferuję dojazd do klientki. Kontakt: 501 62 15 33. Wykonuję tipsy metodą żelową - french i mleczne wraz ze zdobieniem wszelkiego rodzaju. Ceny od 30-50zł. Zapraszam serdecznie wszystkie chętne Panie! Konin, os Legionów. Kontakt: 669 947 358. Sprzedam 100% sprawne solarium Florida Comfort. 24 lampy 100 W. Możliwość wstawienia mocniejszych, ze sterownikiem czasu. Idealne do użytku domowego. Kontakt: 692-885-228.

Intax Logistic - ogólnopolska sieć opłat. Sprawdź nas: gaz, prąd, woda, ZUS, podatki, czynsz, kredyty, tv kablowa i cyfrowa, telefony, dowolne przelewy, doładowania telefonów. Opłata od 0,99zł. Micro-finanse Marek Kmieciewski. Ul. 3 Maja 23, 62-500 Konin. U nas zapłacisz wszystkie rachunki. Sprzedam vademecum z geografii. Nowe, nieużywane. Cena 25zł. Kontakt: 664826644. Kupię książkę do j. angielskiego Business start-up 2 + ćwiczenia. Kontakt: 605288730. Sprzedam rower stacjonarny. Cena: 100 zł. Kontakt: 725 202 037. Sprzedam nową gitarę w dobrym stanie. Cena: 250 zł. Kontakt: 510280262. Sprzedam nowy rower górski 26 cali. Cena: 320 zł. Kontakt: 505 214 230.


6 informator

Debiuty w kinie „Centrum” W Kinie Studyjnym „Centrum” wielbiciele krajowej kinematografii obejrzą od 19 do 22 listopada kilkanaście propozycji najmłodszych stażem i wiekiem twórców filmu. Imprezę uświetni koncert grupy muzyczno-poetyckiej Kamila Wasickiego.

W tym roku zaprezentowane zostaną dwa filmy, których premiera jest przewidywana dopiero w przyszłym roku oraz seanse dopołudniowe dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Jak zawsze najlepszy debiutancki film zostanie wyłoniony dzięki głosom widzów. Nazwisko reżysera, zwycięzcy Nagrody Publiczności ,zostanie ogłoszone w niedzielę, 22 listopada, o godz. 21.30. Program 19 Przeglądu Polskich Filmów Fabularnych „Debiuty” :

19 listopada, czwartek godz. 8.30 - „Generał Nil”, reż. Ryszard Bugajski, pokaz specjalny godz. 12.00- „Drzazgi”, reż. Maciej Pieprzyca, debiut godz. 18.00 - „Operacja Dunaj”, reż. Jacek Głomb, debiut godz. 20.00 - „Drzazgi”, reż.. Ma-

ááá TELEFONY ALARMOWE

ciej Pieprzyca, debiut

20 listopada, piątek godz. 8.30 - „Dzieci Ireny Sendlerowej”, reż. John Kent Harrison, pokaz specjalny godz. 12.00 - „Wojna polsko-ruska”, reż. Xawery Żuławski, pokaz specjalny godz. 18.00 - „Ostania akcja”, reż. Michał Rogalski, debiut godz. 20.00 - Koncert Kamila Wasickiego z zespołem

Za stronę choreograficzną spektaklu odpowiada Paulina Wycichowska, muzykę napisał Jan A.P. Kaczmarek. Do współpracy zaproszono także niemieckiego scenografa Franza Dittricha. Biorąc pod uwagę fakt, że perspektywa niemiecka oraz polska różnią się z racji innych doświadczeń historycznych, zależności i odniesień kulturowych, ich

w godz. 15.00-17.00, tel. 0-63 243-83-00

Pogotowie Ratunkowe 999, 0-63 246-76-80 Policja 997 Straż pożarna 998 Straż miejska 986

Bezdomność

POMOC MEDYCZNA

Dzieci

SZPITALNY ODDZIAŁ RATUNKOWY Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego ul. Wyszyńskiego 1, tel. 0-63 240-40-00

Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Zarząd Oddziału Powiatowego, Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy TPD, Społeczny Rzecznik Praw Dziecka, ul. Noskowskiego 1A, 0-63 242-3471

POGOTOWIA Ciepłownicze 0-63 249-74-00 Gazowe 992 Energetyczne 991 Wodociągowe 994, 0-63 240-39-33 Pogrzebowe usługi całodobowe: Administracja cmentarza komunalnego w Koninie, tel. 0-63 243-37-11, 502-167-765

21 listopada, sobota godz. 17.30 - „Wino truskawkowe”, reż. Dariusz Jabłoński, debiut godz. 19.30 - „Moja krew”, reż. Marcin Wrona, pokaz przedpremierowy

Dom noclegowy i schronisko dla bezdomnych PCK w Koninie, ul. Nadrzeczna 56, tel. 063 244-52-95

Narkotyki

Punkt Konsultacyjny Stowarzyszenia Monar, ul. Okólna 54, od poniedziałku do piątku w godz. 12.00-20.00, soboty w godz. 9.0013.00, tel. 0-63 240-00-66 Pogotowie „Makowe” 988 (od 9.00 do 13.00) Rodzina

TELEFONY ZAUFANIA Alkoholizm:

22 listopada, niedziela

Telefon zaufania Anonimowych Alkoholików 723-100-973 Konińskie Stowarzyszenie Abstynentów „Szansa”, od poniedziałku do piątku w godz. 18.00-20.00, tel. 0-63 242-39-35 Ośrodek Leczenia Uzależnień i Współuzależnień, od poniedziałku do piątku w godz. 8.0020.00, tel. 0-63 243-67-67

godz. 16.30 - „Jeszcze nie wieczór”, reż. Jacek Bławut godz. 18.30 - „Handlarz cudów”, reż. Bolesław Pawica, Jarosław Szoda, pokaz przedpremierowy godz. 21.00 - „Tajemnica Alberta”, reż. Wojciech Solarz, pokaz specjalny Bilety na poszczególne filmy po 10 złotych. Karnet na przegląd kosztuje 25 złotych.

Amazonki

Koniński Klub „Amazonki”, wtorki i czwartki

Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, ul. Przyjaźni 5, tel. 0-63 242-62-32 Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, Sekcja Poradnictwa Rodzinnego i Interwencji Kryzysowej, ul. Staszica 17, 0-63 244-59-16 (dyżur całodobowy), niebieska linia 0 801-141-286, od poniedziałku do piątku w godz. 15.00-17.00 anonim@konin.policja.gov.pl Jesteś bity, zastraszany, okradany, boisz się o tym powiedzieć w domu, w szkole - wyślij anonimowego e-maila na adres: anonim@konin.policja.gov.pl KMP w Koninie

ááá PLACÓWKI KULTURALNE I MUZEA

Alexanderplatz również w Koninie Alexanderplatz to tytuł spektaklu Polskiego Teatru Tańca, który powstał w Poznaniu z okazji 20 rocznicy obrad Okrągłego Stołu i upadku Muru Berlińskiego. W Koninie będzie można zobaczyć pokaz przedpremierowy - 21 listopada o godzinie 19.00. Bilety po 30 złotych.

TELEFONY ALARMOWE

n Centrum Kultury i Sztuki, ul. Okólna 47a, czynne od poniedziałku do piątku w godz. 7.30-18.00, tel. 0-63 243-63-50 n Galeria Sztuki „Wieża Ciśnień", ul. Kolejowa 1a, czynna od wtorku do piątku w godz. 10.00-18.00, soboty w godz. 10.00-14.00, tel. 0-63 242-42-12 n Biblioteka repertuarowa działająca przy CKiS, czynna w poniedziałki i czwartki w godz. 10.00–15.00, wtorki i środy w godz. 12.00 – 17.00 n Górniczy Dom Kultury „Oskard”, aleje 1 Maja 2, 063 242 39 40 n Koniński Dom Kultury, pl. Niepodległości 1, 063 211 31 30 n Klub Energetyk, ul. Przemysłowa 3d, 063 243 77 17, 063 247 34 18 n Młodzieżowy Dom Kultury, ul. Powstańców Wielkopolskich 14, czynny od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-18.00, 063 243 86 24

konfrontacja i twórcze zderzenie na płaszczyźnie kultury, doprowadzą do wygenerowanie zjawiska międzykulturowego o wyjątkowej wartości - czytamy w opisie projektu. Autorzy spektaklu zapowiadają też, że będzie to realizacja na najwyższym poziomie artystycznym. W obsadzie znaleźli się najlepsi polscy tancerze, Paulina Wycichowska należy do grona najzdolniejszych choreografek tańca współczesnego, zaś nazwisko laureata Oscara - Jana A P Kaczmarka - mówi samo za siebie. Specjalne premiery „Alexanderplatz” odbędą się w Warszawie (24 listopada) i Berlinie (18 grudnia). SKA

n Muzeum Okręgowe Konin-Gosławice, ul. Muzealna 6, czynne we wtorki, środy, czwartki i piątki w godz. 10.00-16.00, soboty w godz. 10.00-15.00, niedziele w godz. 12.00-16.00, czynne w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, bilet ulgowy: 5 zł, normalny: 10 zł, w niedziele: wstęp wolny na wystawy stałe, tel. 0-63 242-75-99. n Muzeum byłego Obozu Zagłady w Chełmnie nad Nerem czynne codziennie w godz. 10.00-18.00, oddziały: las rzuchowski (tel. 501-610710), teren dawnego pałacu (tel. 063 271-94-47) n Skansen Archeologiczny w Mrówkach koło Wilczyna, czynny tylko w sezonie od 1 kwietnia do 30 września codziennie w godz. 10.0018.00

ááá BIBLIOTEKI

The Washing Machine

Wielkopolski break dance

Gdzie: Konin, Oskard Kiedy: 20 listopada, godz. 20.00 Wstęp: 10 złotych Kolejne spotkanie z cyklu Nowe Brzmienia MSTR, tym razem gościem wieczoru będzie grupa The Washing Machine, która powstała w 2006 roku i ma za sobą wiele koncertów w kraju i za granicą.

Gdzie: Klub Energetyk, Klinika Artystyczna Kiedy: 21 listopada, godz. 18.00. Wstęp: 20 złotych Wielkopolski Jam z udziałem b’boyów z całego kraju uświetni 20 rocznicę ruchu break dance w mieście. Pierwsza kategoria obejmuje walki drużyn, w kolejnych zostaną zaprezentowane typowe figury wykonywane na głowie, barkach, na stopach oraz tzw. „spacerki”, „twisty” czy „koła”.

Noc zmierzchu i wampirów Gdzie: Kino „Helios” Kiedy: 20 listopada, godz.23.30 Wstęp: Bilety od 15 do 25 złotych Podczas „Nocy zmierzchu i wampirów” premierowo zostanie pokazany jeden z najbardziej oczekiwanych filmów tego roku - druga część „Zmierzchu”, czyli "Saga Zmierzch: Księżyc w nowiu"

WYDAWCA Kurier Koniński Sp. z o.o. na podstawie umowy franchisowej z Extra Media Sp. z o.o.

n PUBLICZNA BIBLIOTEKA PEDAGOGICZNA, ul. Przemysłowa 7, czynna w poniedziałki i wtorki w godz. 8.30-18.30, środy – nieczynna (lekcje biblioteczne), czwartki i piątki w godz. 8.3018.30, soboty w godz. 8-13, tel. 63 242-63-39 n MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA, ul. Dworcowa 13, - Wypożyczalnia główna - Czytelnia książki i prasy - Czytelnia internetowa - Wypożyczalnia „książki mówionej” i zbiorów muzycznych; czynna w poniedziałki, wtorki, środy, piątki w godz. 9–18, czwartki w godz. 12-15, soboty w godz. 10-14, 24 i 31 grudnia w godz. 9-13, 27 grudnia – nieczynna.

Pokaz Szortów 2009 Gdzie: Klub Musztarda Kiedy: 24 listopada, godz. 19.30 Wstęp:Wolny Ogólnopolskie pokazy filmów krótkometrażowych, znowu zagościły w Koninie. Klub „Musztarda” po raz trzeci bierze udział w tym przedsięwzięciu.

REDAKCJA:

BIURO REKLAMY:

62-510 Konin, ul. Przyjaźni 2 (IX pietro), tel. 63 2180054, fax 63 2180001 redakcja@kurierkoninski.pl

tel. 63 2180051, fax 63 2180001 reklama@kurierkoninski.pl www.kurierkoninski.pl

REDAKTOR NACZELNY Robert Olejnik

Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów.

n Filia „Starówka”, wypożyczalnia i czytelnia dla dzieci i młodzieży (bezpłatna sala internetowa), ul. Mickiewicza 2, czynna w poniedziałki, wtorki, środy i piątki w godz. 9-18, czwartki w godz. 12-15, soboty w godz. 10-14.

n Filia dla dzieci i młodzież, ul. Powstańców Wielkopolskich 14, czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 10.30-17.15, wtorki w godz. 9-15.30 n Filia nr 3, ul. Goździkowa 2, czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 10.30-18, wtorki w godz. 9-15.30, czwartki w godz. 1215.30 n Filia nr 7, ul. Sosnowa 16, czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 11-18, wtorki w godz. 915, czwartki w godz. 12-15. n Filia nr 8, ul. Szpitalna 45, czynna w poniedziałki i środy w godz. 9-18, wtorki i piątki w godz. 7.30-15.30 n Filia Gosławice-Zamek, ul. Gosławicka 46, czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 10.45-16.45 i wtorki w godz. 9-15. n Filia nr 11, Cukrownia Gosławice, al. Cukrownicza 4, czynna we wtorki i piątki w godz. 11-17.


sport 7

czwartek, 19 listopada 2009

Górnik Konin: Fatalny finisz, niezły początek Wyjazdowe zwycięstwo Górnika nad Calisią Kalisz osłodziło nieco kibicom gorycz dwóch ostatnich spotkań w rundzie jesiennej: remis z Goplanią Inowrocław na własnym boisku i wysoką przegraną z Mieszkiem Gniezno.

KS Avans Górnik Konin - IKS Goplania Inowrocław 0:0 Zupełnie nie udał się naszym piłkarzom mecz z Goplanią rozegrany 7 listopada. Z powodu kontuzji na boisko wyszedł wprawdzie znacznie odmłodzony skład, ale sytuacji strzeleckich nam nie brakowało. A może zdecydowała pamięć o wątpliwym rozstrzygnięciu ubiegłorocznego meczu, którego stawką były baraże o drugą ligę? Jakby na to nie patrzeć pozbawieni najlepszego strzelca (Arkadiusz Bajerski doznał na treningu kontuzji) i jego nadal niesprawnych kolegów, mimo przewagi, nie umieliśmy udokumentować jej golem. W początkowej fazie spotkania

zespół z Inowrocławia był bardziej aktywny. Raz od utraty niechybnej bramki uratowała nas poprzeczka, w innych sytuacjach z opresji wybawiał nas Maciej Krakowiak. W miarę upływu czasu inicjatywa przeszła na naszą stronę. Odbijaliśmy się jednak jak niepyszni od bramki Goplanii i na przerwę zeszliśmy z zerowym dorobkiem strzeleckim. W drugiej połowie trener Banaszak dokonał kolejnych zmian, które zaowocowały lepszą grą całej drużyny, ale co z tego, skoro zabrakło wykończenia. Mimo ataków, bramka Goplanii pozostała niezdobyta.

KS Mieszko Gniezno – KS Avans Górnik Konin 4:0 (1:0) Aż cztery bramki stracił Górnik 11 listopada w wyjazdowym spotkaniu z Mieszkiem Gniezno. To niespodziewane zamknięcie ostatniej kolejki pierwszej rundy spotkań o mistrzostwo III ligi. Porównując dotychczasowe dokonania obu drużyn, koninianie wypa-

Copacabana z medalami

Gimnastyka z energią

Zawodnicy klubu Copacabana Konin wrócili z Mistrzostw Polski w brazylijskim Jiu-Jitsu z czterema medalami: złotym, srebrnym i dwoma brązowymi.

Pierwsze zajęcia tai chi, chińskiej gimnastyki o wielorakim wpływie na kondycję i zdrowie ćwiczących, poprowadził w Koninie 7 listopada Dawid Płóciennik.

Po raz drugi z rzędu tytuł mistrza Polski w kategorii juniorów, do 64 kg., wywalczył Adam Ugorski. Warto przypomnieć, że Adam jest też tegorocznym posiadaczem tytułu mistrza Polski w Submission Fighting ADCC, dyscyplinie pokrewnej BJJ-owi. W tej samej kategorii na trzecim stopniu podium stanęli Mateusz Wróbel i Mariusz Kałużny. Oni również kontynuują dobrą passę na prestiżowych zawodach, ponieważ podczas MP Submission Fighting zajęli odpowiednio: Mariusz pierwsze a Mateusz trzecie miejsce. Mateusz dorzucił do swoich medali dodatkowo pierwsze miejsce podczas Pucharu Polski BJJ w Koninie. Ostatnim z medalistów reprezentujących Copacabanę Konin był Mariusz Zwoliński. W kategorii niebieskich pasów wywalczył tytuł wicemistrza Polski.

Tai chi to zespół ruchów wykonywany w określonym tempie (najczęściej powoli, w zgodzie z oddychaniem) mający na celu poprawę i zachowanie zdrowia u ćwiczących, a także wyrabiający gibkość, koordynację ruchową i dobrą kondycję. Wszystko to ma związek z odpowiednio przebiegającą cyrkulacją energii wewnętrznej podczas ćwiczeń. Podczas pierwszych zajęć w Zespole Szkół Medycznych w Koninie nowi adepci tai chi dowiedzieli się, jak rozciągać mięśnie, by przygotować ciało do gimnastyki, jak oddychać oraz poznali pierwszą, najpopularniejszą w tai chi sekwencję ruchów - zwaną „osiem kawałków brokatu”. Zajęcia tai chi odbywają się w każdą sobotę w Zespole Szkół Medycznych w Koninie o godzinie 9 i 10.30.

WIK

OLER

PIŁKA RĘCZNA: 21 listopada, godz. 11.00: Start Konin (juniorzy młodsi) – UKS Spartakus Bąk godz. 16.00: Start Konin (młodzicy) – WKS Grunwald Poznań

KOSZYKÓWKA: 18 listopada, godz. 20.30, seniorzy: Pyra Poznań – MKS PWSZ Konin 21 listopada godz. 12.00: juniorzy: Dziesiątka/Polonia Leszno – MKS Pak Serwis Konin godz. 10.00: kadetki AII: INEA/UKS65/AZS Poznań – MKS Gimnazjum nr 6 Konin II godz. 16.00: kadeci A: Basket Te-

am Opalenica – MKS Gimnazjum nr 6 Konin godz. 11.00: młodziczki starsze: Olimp Rawicz – MKS Gimnazjum nr 6 Konin 22 listopada, godz. 13.00 I Centralna Liga Kobiet: VBW Gdynia – MKS PWSZ KON-BET Konin

SZERMIERKA: 21 listopada, II Puchar Polski juniorek i juniorów w szabli, godz. 12.00: szabla mężczyzn, godz. 13.00: szabla kobiet

FUTSAL: 22 listopada, I liga, godz.17.1019.40, II liga, godz. 13.00-16.20

dają lepiej. W tabeli z dorobkiem 22 punków zajmujemy siódmą lokatę. Nasz środowy rywal jest dopiero 14 i ma punktów 11. Ale statystyka, to nie wszystko, jak pokazała pierwsza połowa meczu. Mimo wyrównanej gry, od początku zarysowała się niewielka przewaga gospodarzy. Bramka padła w 38 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Nasz zespół nie grał źle, nie dał się zepchnąć do defensywy, konstruował akcje zaczepne, ale zawsze brakowało precyzyjnego wykończenia. Wydawało się, że wyrównanie to jednak tylko kwestia czasu, ale już na początku drugiej połowy przeżyliśmy srogie rozczarowanie. W 50 minucie po kolejnym rzucie różnym wykonywanym przez piłkarzy Mieszka, piłka najpierw trafiła w słupek, a później - po nieporozumieniu wśród naszych zawodników - wylądowała w bramce. To chyba podłamało piłkarzy Górnika, bo odtąd gra się zupełnie nie kleiła. Niby była ochota i wola walki, ale nic się nie udawało. Nie ujmu-

jąc nic rywalowi, niczym nas przecież nie zaskoczył, a jednak na jego tle prezentowaliśmy się naprawdę marnie. Najbardziej niezrozumiałe jest to, że pozwoliliśmy strzelić sobie jeszcze dwie bramki, ostatecznie przegrywając 0:4.

KP Calisia Kalisz – KS Avans Górnik Konin 0:1 (0:0) Pozbawieni najlepszych zawodników, bez kibiców, ale daliśmy radę. W sierpniu wygraliśmy 2:1, a 14 listopada, na otwarcie rundy rewanżowej, zwyciężyliśmy 1:0. Mecz nie należał do szczególnie błyskotliwych, ale jak to zwykle bywa, bardziej niż gra liczył się wynik. Oba zespoły miały sobie coś do udowodnienia. Gospodarze, którzy dotąd nie polegli na swoim boisku, chcieli utrzymać ten wynik, ale nade wszystko pragnęli zrewanżować się za inauguracyjną porażkę. My z kolei po ostatniej, kompromitującej porażce z Mieszkiem Gniezno (0:4) i poważnych brakach kadrowych, nie wie-

dzieliśmy na co nas tak naprawdę stać. Od początku niewielką, ale wyraźną przewagę osiągnęli kaliszanie. Na szczęście poza sprawniejszą organizacją akcji i rozgrywaniem piłki nie zagrażali naszej bramce. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 0:0 i nie był to wynik krzywdzący żadnej z drużyn.. Druga połowa była zdecydowanie bardziej emocjonująca. W 62 minucie, po faulu naszego bramkarza, sędzia odgwizdał rzut karny. Strzał z 11 metrów kapitalnie obronił Maciej Krakowiak, za chwilę popisując się kolejną udaną interwencją. W ten sposób całkowicie zrehabilitował się za błędy popełnione w ostatnim meczu. Nieoczekiwane rozstrzygnięcie zapadło w końcowych minutach. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Łukasza Bilskiego, do piłki dostał się Mateusz Majewski i było 0:1. W dwumeczu Calisia - Avans jesteśmy bezapelacyjnie lepsi. Oby tak dalej w rundzie wiosennej. WIK

Pił ka ręcz na

Ko szy ków ka

Remis z wiceliderem

Ze zmiennym szczęściem

Po dwutygodniowej przerwie na parkiet wrócili seniorzy, którzy w rywalizacji z wiceliderem LKS Kęsowo zremisowali 32:32.

Szczypiorniści z Kęsowa, jak na razie nie doznali jeszcze ligowej porażki. Początkowo spotkanie nie ułożyło się po myśli koninian. Dwubramkowe prowadzenie gości utrzymywało się przez dłuższą czas pierwszej połowy. Bardzo dobrze w naszej drużynie prezentował się Mariusz Kotleszka, który sześciokrotnie pokonał rzutami ze skrzydła bramkarza gości. Niestety, to Kęsowo schodziło do szatni w lepszym nastroju, prowadząc 15:11. Druga odsłona to pełna mobilizacja Startu i chęć jak najszybszego dogonienia rywala. W 47 minucie, przy ogromnym dopingu kibiców, koninianie doprowadzili do remisu 23:23. Po trzech kolejnych bramkach grającego trenera Łukasza Cieslaka, Start wyszedł na dwubramkowe prowadzenie, ale na dwie minuty przed końcem spotkania na tablicy ponownie widniał remis 31-31. W ostatniej minucie meczu zarówno goście jak i gospodarze celnie trafili do bramek przeciwnika i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem remisowym 32-32. nnn Zespół Startu wystąpił w składzie: Lukasz Cieślak (12), Janusz Kostrzewa (2), Tomasz Koszara, Artur Domiński, Filip Białas, Tomasz Trojanowski (1), Mariusz Kotleszka (6), Dawid Siekacz (2), Patryk Larek (2), Marcin Mazurek, Radosław Wrzesiński (2), Marek Salzman (3), Krzysztof Cybulski, Adam Kujawiśńki (2), Mariusz Czerniejewski, Maciej Garkowski i Piotr Bąkowski.

Konińskie zespoły koszykówki grały ostatnio ze zmiennym szczęściem. Lepiej wypadły kadetki i kadeci, natomiast młodziczki i seniorki musiały uznać wyższość rywalek.

Po zaciętym meczu drugi zespół kadetek (MKS Gimnazjum nr 6 Konin II) pokonał UKS Olimp Rawicz 75:66. Klaudia Kubiaczyk 17, Marta Woźniak 16, Małgorzata Dzięgielewska 14, Eliza Pawłowicz 6, Adrianna Matyjasik 5, Martyna Głowacka 5, Paulina Kraska 4, Aleksandra Skubiszewska 3, Karolina Andrzejak 2, Patrycja Szulczyk 2, Martyna Jaworska 1. W tabeli, mając rozegrany tylko jeden mecz, zajmujemy trzecie miejsce. Najbliższe spotkanie rozegramy 21 listopada w Poznaniu z drużyną INEA/UKS65/AZS Poznań Zdecydowanie gorzej poszło młodziczkom, które na własnym terenie uległy poznańskiemu MUKS-owi 34:120. MKS Gimnazjum nr 6 Konin - MUKS Poznań 34:120 (4:35, 12:36, 8:27, 10:22). MKS Gimnazjum nr 6 Konin: Nikola Niewiadomska 14, Patrycja Fibakiewicz 8, Martyna Waliszewska 6, Agata Pietrzak 2, Agnieszka Bobrowska 2, Magdalena Toma-

szewska 2. Na razie w tabeli zajmujemy przedostatnie, ósme miejsce. 21 listopada zagramy na wyjeździe z zespołem Olimp Rawicz. Konińskie seniorki uległy minimalnie, na własnym parkiecie, drużynie Widzewa Łódź 61:64 (22:27, 6:14, 21:10, 12:13). Nasz zespół wystąpił w składzie: Karolina Kaczmarek 12, Paulina Misiek 10, Katarzyna Motyl 9, Patrycja Mazurczak 7, Aneta Maciejewska 6, Aleksandra Pietraszek 5, Paulina Czachor 4, Karolina Budeń 4, Marta Libertowska 4. Po siedmiu kolejkach zajmujemy w tabeli czwarte miejsce. Następny mecz rozegramy 22 listopada w Gdyni. Więcej szczęścia mieli natomiast kadeci, którzy w ramach wojewódzkiej ligi kadetów A, po zaciętym meczu pokonali MKS Września 103:101 (27:28, 34:22, 18:29, 24:22). Najwięcej punktów w naszym zespole zdobyli: Patryk Jaworski 38, Patryk Kaźmierczak 19, Rafał Marszałek 17, Filip Janowski 9 i Rafał Wojciechowski 8. W kolejnym meczu spotkamy się z zespołem Basket Team z Opalenicy. WIK


8 wspomnienia Dzie jów no we go Ko ni na ciąg dal szy

Naszą opowieść o tym jak Glinka i Morzysław stały się częścią Konina rozpoczniemy w zagłębieniu terenu obok amfiteatru. Sam do niedawna, podobnie jak wielu koninian, zastanawiałem się, skąd wzięła się tak głęboka wyrwa w wyrównanym zboczu pradoliny Warty. Odpowiedzi udzielił mi Zygmunt Kowalczykiewicz, autor wielu książek o Koninie i dziejach kopalni.

Otóż okazuje się, że w tym miejscu przez wiele lat była eksploatowana glina na potrzeby położonej tuż obok, w miejscu, gdzie dzisiaj stoją wieżowce, cegielni. Stąd nazwa Glinka, którą nosił majątek, przez lata należący do Mojżesza Kapłana i jego przodków, jednej z najbogatszych rodzin żydowskich w Koninie.

ciągała się w kierunku wschodnim aż do dzisiejszego boiska kompleksu dydaktycznego PWSZ przy ulicy Popiełuszki (dawniej II LO). Krawędź odkrywki była oddalona od drogi do Kramska zaledwie o około 50 metrów, a nadkład, czyli ziemię zdejmowaną znad pokładu węgla, wysypywano po jej drugiej stronie (dzisiaj ul. Jana Pawła II), gdzie po wojnie powstało osiedle domków jednorodzinnych, zwane potocznie Glinką. Dzisiaj trudno to sobie wyobrazić, ale zanim usypano to wzniesienie, z drogi do Kramska widać było dolinę Warty i samą rzekę.

Magazyn w kościele Natomiast w miejscu, gdzie stanął kamień, upamiętniający początek kopalni, znajdował się szyb odwadniający. Wodę odprowadzano do Warty, a

słupów energetycznych, które stały w dolinie Warty. Owe ceglane konstrukcje miały chronić słupy przed naporem rzecznej kry w zimie, która groziła im przewróceniem. Z wysokiej skarpy od strony ulicy Wyszyńskiego widać do dzisiaj ich resztki, sprawiające wrażenie pozostałości po bunkrach,. Linia energetyczna dochodziła do prostowni i rozdzielni, która znajdowała się w miejscu, gdzie jeszcze kilkanaście lat temu stał bardzo popularny wśród okolicznych mieszkańców sklep Rywal, a do niedawna Komfort. Rozdzielnia i linia energetyczna zostały zlikwidowane w latach pięćdziesiątych, kiedy zaczęła pracować elektrownia Konin (1958).

Z wdzięczności dla Wiesława Złoże Morzysław podzielono na

Fot. R. Olejnik

Na glinie i węglu Odkrywka Morzysław zaczęła się w miejscu, gdzie dziś stoją wieżowce przy ulicy Wyzwolenia

świadczonych robotników. Kiedy już uporano się z uruchomieniem odkrywki, problemem stał się brak pieniędzy na dalsze inwestycje. Wtedy do Warszawy udała się delegacja z kopalni i starostwa powiatowego, której udało się przekonać ówczesnego wiceministra Władysława Gomułkę, a ten sprawił, że we wrześniu 1945 roku na konto kopalni wpłynęły 4 mln zł. Wdzięczni górnicy nadali koparce wieloczerpakowej Max nowe imię Wiesław, bo takim pseudonimem posługiwał się w konspiracji Gomułka.

Śmierć pod węglem

Wyrobisko końcowe Morzysławia. Po lewej stronie widać wieżę morzysławskiego kościoła. Zdjęcie zrobione od strony ulicy Działkowej.

Wagoniki na Wyszyńskiego W skład wspomnianego majątku, który rozciągał się od owej niecki aż po Morzysław, oprócz cegielni wchodził też folwark, rozległe pola uprawne, sady i łąki. Dom Kapłanów znajdował się kilkadziesiąt metrów na zachód i południe od Domu Pomocy Społecznej w Koninie przy ulicy Południowej, na łagodnym w tym miejscu zboczu doliny Warty. Co istotne dla naszej opowieści, do Mojżesza Kapłana należała też odkrywkowa kopalnia (choć to określenie nieco na wyrost) węgla brunatnego. Otóż glinę wydobywano również w miejscu, gdzie dzisiaj stoi Szkoła Podstawowa nr 3. W 1934 roku dokopano się tam do węgla, który potem, aż do wojny, wydobywano głównie na własne potrzeby. Tak glinę jak i węgiel przewożono do cegielni wagonikami kolejowymi, po torze przecinającym szutrową drogę do Kramska, czyli dzisiejsza ulicę Wyszyńskiego.

Węgiel spod wieżowców Jednak kiedy w 1942 roku Niemcy podjęli budowę kopalni węgla brunatnego, nie rozpoczęli jej tutaj, tylko około sto metrów dalej na wschód, gdzie stoją dzisiaj wieżowce przy ulicy Wyzwolenia, a wtedy rósł sosnowy lasek ciągnący się na północ. Las został wycięty, by umożliwić wydobycie, a pozostałe po nim drzewa dały nazwę współczesnej ulicy Sosnowej. Odkrywka (o szerokości kilkuset metrów) roz-

rura, którą płynęła, nadal znajduje się pod sztucznym wzgórzem. Z wydobywanego węgla Niemcy zamierzali produkować przede wszystkim brykiety oraz prąd dla kopalni i brykietowni. Brykiety to nic innego jak sprasowany węgiel brunatny, który w tej postaci nadawał się do spalania w każdym piecu, czego nie można powiedzieć o surowcu w czystej postaci. Kopalnia wywróciła do góry nogami życie okolicznych mieszkańców. Okupanci zabrali Mojżeszowi Kapłanowi majątek ziemski wraz z cegielnią, a mieszkańcom Morzysławia i Niesłusza część pól uprawnych; niektórych wyrzucono z ich domów, by zapewnić mieszkania niemieckim fachowcom i robotnikom. Morzysławską szkołę zajęło kierownictwo kopalni, a kościół parafialny zamieniono na magazyn. Pierwszy węgiel z odkrywki Morzysław wydobyto w październiku 1942 roku. Do brykietowni przewożony był długą na 1380 m kolejką linową, biegnącą nad torami linii kolejowej Poznań-Warszawa, drogami do Rudzicy i Ślesina oraz linią kolejki wąskotorowej.

trzy pola wydobywcze, a niemieccy okupanci nie zdążyli nawet wyczerpać zasobów pierwszego z nich, oznaczonego literą A. Opuszczając 15 stycznia 1945 roku kopalnię, jej niemiecka załoga zabrała ze sobą całą dokumentację odkrywki i urządzeń brykietowni. To był jeden powód dla którego jej ponowne uruchomienie było dla polskiej załogi bardzo trudne. Drugim był brak fachowców i do-

Drugie pole wydobywcze (B) odkrywki Morzysław ciągnęło się od ulicy Staromorzysławskiej przez dzisiejsze ogródki działkowe, aż po wyrobisko końcowe za cmentarzem komunalnym, gdzie dzisiaj, w głębokim dole, znajduje się zbiornik wodny. Teren dzisiejszego cmentarza komunalnego górników już nie interesował, natomiast niedaleko wejścia na cmentarz od strony ulicy Działkowej znajdowała się przeładownia węgla, skąd wędrował kolejką linową do brykietowni i gdzie również sprzedawano go odbiorcom. Tam właśnie 31 października 1945 roku, a więc 64 lata temu, doszło do pierwszego w kopalni śmiertelnego wypadku. Ponieważ w pewnym momencie węgiel przestał wysypywać się z silosu, obsługujący go młody robotnik, po kilku bezskutecznych próbach poruszenia węgla drągiem, wszedł na krawędź silosu i wskoczył do środka. Mężczyzna udusił się pod węglem,

Tajemnicze „bunkry” Zlokalizowana przy ulicy Staszica konińska elektrownia produkowała jedynie prąd stały i to w ilościach dalece niewystarczających dla potrzeb kopalni i brykietowni, toteż pociągnięto linię z elektrowni we Włocławku, która do Morzysławia dochodziła od... południa. Pozostały po niej umocnienia

który natychmiast go zasypał. W Morzysławiu wydobywano jeszcze węgiel z trzeciego pola oznaczonego literą C, a znajdującego się po drugiej stronie ulicy Staromorzysławskiej, na północ od starego cmentarza parafialnego. Po zakończeniu pracy odkrywki w 1953 roku powstały dół wykorzystano na wysypisko śmieci.

Domki, które nie powstały Dom Mojżesza Kapłana przetrwał wojnę i został wyburzony dopiero w latach sześćdziesiątych. Cegielnię, wytwarzającą rocznie 3 mln cegieł, przejęło państwo. W 1949 roku postawiono na terenie majątku Glinka 42 tak zwane fińskie domki jednorodzinne z drewna. Planowano jeszcze postawienie 450 takich budynków w pobliżu brykietowni, ale brak pieniędzy sprawił, że powstało ich tam tylko osiem. W sąsiedztwie domków fińskich na Glince w 1948 roku otwarto Stację Opieki nad Matką i Dzieckiem, gdzie mieszkały pracownice kopalni, samotnie wychowujące dzieci. Tam też otworzono dwa lata później pierwsze w nowym Koninie przedszkole Oficjalnie i urzędowo Morzysław stał się częścią Konina dopiero w 1967 roku razem z Niesłuszem, Marantowem i Chorzniem. Wcześniej, bo w 1953 roku w Morzysławiu, naprzeciwko kościoła św. Wojciecha, oddano do użytku budynek szkoły i internat dla Liceum Pedagogicznego w Koninie, które przeniosło się tam z ulicy Kaliskiej (obecnie Ośrodek Szkolno-Wychowawczy). Po dwudziestu latach, w 1965 roku, liceum pedagogiczne zmieniło się w ogólnokształcące, które z kolei w 1988 roku przeniosło się do nowej siedziby przy ulicy 11 Listopada, obok targowicy. W starym gmachu funkcjonowało przez dziesięć lat kolegium nauczycielskie, które zostało ostatecznie wchłonięte przez Państwową Wyższą Szkołę Zawodową. Obecnie powstaje przy nim imponujące centrum wykładowo-dydaktyczne o powierzchni użytkowej 5000 metrów kw., z aulą na tysiąc miejsc i parkingiem na 160 pojazdów, które ma zostać oddane do użytku na koniec 2010 roku. 12 października 1977 roku odbył się pierwszy pochówek na nowym cmentarzu komunalnym przy ulicy Staromorzysławskiej, który powoli zbliża się już do kresu swojej pojemności. RO BERT OLEJ NIK

- Tutaj, w sadzie, stał dom Mojżesza Kapłana - pokazuje Zygmunt Kowalczykiewicz. W głębi widać tyły budynku Domu Pomocy Społecznej.

Przy pisaniu tego tekstu pomocne mi były dwie książki autorstwa Zygmunta Kowalczykiewicza: „Kalendarium konińskie. Wiek XX” i „Zaczęło się w Brzeźnie. Dzieje KWB Konin”.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.