14 Kurier Koniński

Page 1

n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n

w całym kraju

w ó ik ln te zy c 0 0 0 0 0 1 ń ie dz ty Co

NR 14

l

ROK II

l

31 MARCA 2009

l

NAKŁAD 5000 egz.

SKO pod ję ło de cy zję

Kolegium odmówiło stwierdzenia nieważności decyzji wójta gminy Wierzbinek określającej dla KWB Konin środowiskowe uwarunkowania zgody dla budowanej odkrywki Tomisławice, o co wnioskowało dziewięcioro mieszkańców gmin Wierzbinek i Piotrków Kujawski wspieranych przez Greenpeace.

Starannie rekultywowane W uzasadnieniu decyzji SKO przypomniało, że w czasie wydawania decyzji środowiskowej „żadna ze stron nie wniosła odwołania”. Zdaniem SKO, wójt przeprowadził postępowanie administracyjne zgodnie z obowiązującym prawem i dokonał oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko, w tym na obszar Natura 2000. - Kolegium orzekło, że „nieuprawniony jest zarzut niedokonania dostatecznej oceny wpływu planowanego przedsięwzięcia na obszar Natura 2000” tak przez wójta, jak i przez kopalnię - powiedział rzecznik KWB Andrzej Dusza. - Według SKO „planowana działalność wydobywcza realizowana jest w sposób uwzględniający ochronę środowiska. Obszary pogórnicze są starannie rekultywowane, najczęściej w kierunku leśnym i rolnym, a w wyrobiskach końcowych powstają zbiorniki wodne, które często podnoszą walory krajobrazu i atrakcyjność terenu, umożliwiając rozwój turystyki”.

Greenpeace bez stanowiska W podsumowaniu Samorządowe Kolegium Odwoławcze stwierdziło, że decyzja wójta odpowiada wymaganiom prawa ochrony środowiska i nie jest obarczona żadną wadą prawną. Do chwili zamknięcia tego numeru Kuriera Greenpeace Polska nie ogłosił swojego stanowiska w tej sprawie. Biorąc pod uwagę zapowiedzi ekologów, można się spodziewać odwołania z ich strony. Trzeba też przypomnieć, że mieszkańcy Przyjezierza skierowali już skargę do Strasburga, która nie została jeszcze rozpatrzona ze względu na opieszałość polskiego rządu,

ISSN 1689-9563

www.kurierkoninski.pl

Czy Kazimierz Biskupi prześcignie Licheń?

Tomisławice legalne Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Koninie podjęło 25 marca decyzję w sprawie odkrywki Tomisławice korzystną dla kopalni.

l

który nie ustosunkował się w terminie do przedstawionych zarzutów.

O kopalni bez kopalni Natomiast nazajutrz po podjęciu decyzji przez konińskie kolegium, w Przyjezierzu odbyła się krajowa konferencja ekologiczna, której tematem było właśnie „Odkrywkowe wydobycie węgla, a środowisko”. Obok wielu znawców tematu nie przewidziano jednak obecności przedstawicieli KWB "Konin". Organizatorem spotkania było Stowarzyszenie Ochrony Środowiska Naturalnego „Przyjezierze”, które razem z Greenpeace walczy z kopalnią „Konin” o zaprzestanie budowy odkrywki Tomisławice, Stowarzyszenie SOS Budzisław i burmistrz Strzelna. Zaproszono wielu fachowców od ochrony środowiska, między innymi z Uniwersytetu Przyrodniczego, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, Politechniki Krakowskiej, Greenpeace Polska.

Zagrożenie dla roślin i zwierząt Referowano między innymi następujące tematy: „Jeziora Powidzkiego Parku Krajobrazowego i Doliny Konińskiej: walory przyrodnicze, stan, zagrożenia i ochrona" , „Szacunek strat w gospodarstwach rybackich wybranych jezior okolic Konina spowodowanych obniżeniem lustra wody”, „Zagrożenie dla świata roślin i zwierząt wynikające z odkrywkowej metody pozyskiwania węgla brunatnego na przykładzie działalności KWB Konin” „Obszary mokradłowe najbardziej wartościowym składnikiem przyrody Niziny Wielkopolsko-Kujawskiej" , „Wahania poziomu jezior w zlewni Kanału Ostrowo-Gopło: przyczyny naturalne czy antropogeniczne?", „Jak kalkuluje się cenę węgla w KWB Konin – czy opłaca się budować odkrywki?”, „Co zamiast węgla ? Rewolucja energetyczna dla Polski”. Podczas konferencji zabierali głos również gospodarze gmin, posłowie, radni sejmiku oraz przedstawiciele stowarzyszeń. Przewodniczącym obrad był Józef Drzazgowski ze Stowarzyszenia „Przyjezierze”. OLER, SKA

W cieniu licheńskiej bazyliki i prowadzonego z rozmachem misjonarskiego dzieła księży marianów, zapominamy o innym ośrodku chrześcijańskiego kultu, któremu historii i tradycji Licheń może tylko pozazdrościć. reklama

Mowa o liczącym sobie bez mała pół tysiąclecia kulcie pięciu braci męczenników pielęgnowanym w Kazimierzu Biskupim, nad którym górują dwa murowane kościoły – jeden z XII, a drugi XVI wieku. Na cmentarzu stoi

jeszcze trzeci, drewniany, a w pobliskim lesie kolejny kościół przy eremie ojców kamedułów - liczba świątyń imponująca jak na liczącą cztery tysiące mieszkańców wieś. Dokończenie na str. V


2 aktualności Kon sul ta cje prze bie gu za chod niej ob wod ni cy Ko ni na

Madonna z… Rumina

Wątpliwości na Kleczewskiej Przedstawicieli firmy projektowej oraz gospodarzy miasta pytali przede wszystkim o dokładny przebieg trasy od ronda Miast Partnerskich w Koninie do węzła w Malińcu, ekrany dźwiękoszczelne, tereny zielone i parkingi.

Jeśli Unia da Budowa drugiego etapu zachodniej obwodnicy Konina to koszt 270 milionów złotych, więcej niż kwota wydana na budowę pierwszego odcinka wraz z mostem. Mieszkańcy Konina i Międzylesia, którzy 26 marca licznie przybyli do świetlicy Zespołu Szkół im. Mikołaja Kopernika, mieli okazję pytać o wszyst-

Fot. A. Pilarska

Planowany drugi etap drogi krajowej nr 25, przebiegającej przez centrum Konina, budzi wątpliwości wielu mieszkańców miasta. Podczas kolejnych konsultacji społecznych najwięcej uwag do projektu mieli lokatorzy bloków nr 4 i 8 przy ulicy Kleczewskiej oraz domków jednorodzinnych po drugiej stronie jezdni.

kie szczegóły drogowej inwestycji. Budowa następnego odcinka drogi krajowej planowana jest na najbliższe trzy lata. Warunkiem jej rozpoczęcia jest jednak co najmniej 75-procentowe dofinansowanie ze środków unijnych. Inaczej miasta nie stać na takie przedsięwzięcie. Kwestia przyznania i ewentualnej wysokości dofinansowania powinna się wyjaśnić do końca tego roku. Potem będzie można podjąć kolejne kroki.

Będą wyburzać Mieszkańcy centrum Konina obawiają się zwiększonego ruchu, hałasu i

Pielęgniarki bez gabinetów Pielęgniarskiej opiece środowiskowej grozi zapaść. W obronie pielęgniarek, które według najnowszego zarządzenia powinny prowadzić gabinety, zamierzają interweniować wójtowie i burmistrzowie powiatu konińskiego.

W świetle zarządzenia prezesa NFZ, pielęgniarka ma nie tylko wykonywać świadczenia pielęgnacyjne, diagnostyczne (w tym pobieranie i transport próbek krwi), lecznicze, profilaktyczne, rehabilitacyjne w domu pacjenta, ale także prowadzić gabinet zabiegowy.

wania sprzętu i dokumentacji. Wymagany obecnie gabinet powinien mieć pomieszczenie sanitarne, poczekalnię dla pacjentów, osobne pomieszczenie do przechowywania dokumentacji medycznej i gabinet pielęgniarki POZ oraz o wiele szerszy zakres sprzętu i wyposażenia. Powinien być czynny od 8.00 do 18.00. Zarządzenie preferuje świadczenia ambulatoryjne w gabinecie, a tylko w przypadkach uzasadnionych wskazaniami medycznymi - poprzez wizyty domowe.

Samorządowcy pomogą? Gabinet nie byle jaki Dotychczasowy gabinet pielęgniarki POZ służył głównie do przechowy-

Większość pielęgniarek prowadzących działalność gospodarczą nie będzie w stanie utrzymać własnych gabi-

Kryształowa gwiazda, honorowe obywatelstwo i kilka arów ziemi nad Wartą dla Madonny, nieopodal Konina.

drgań, od których już teraz - jak twierdzą - pękają ściany w domach położonych w pobliżu ulicy Kleczewskiej. Wzdłuż zabudowań przewidziano jednak ciąg ekranów dźwiękoszczelnych o odpowiedniej wysokości. Projektanci wspominali także o wykupach niektórych nieruchomości pod przyszłą drogę oraz likwidacji wybranych budynków, na przykład sklepu sportowego na rogu ulicy Kleczewskiej i Alei 1 Maja oraz kilku innych, położonych w dalszym ciągu drogi 25. Wzdłuż całej trasy przewidziana jest ścieżka rowerowa.

Albo teraz, albo… - Jeśli teraz tego nie zrobimy, to potem długo, długo nikt tego nie zrobi tłumaczył mieszkańcom Andrzej Sybis, zastępca prezydenta Konina. Gospodarze miasta liczą bowiem na to, że koniński projekt zmieści się w programie unijnym Infrastruktura i Środowisko, który trwa do 2013 roku i daje szanse na tego typu inwestycje. SKA

netów zabiegowych. Grozi to koniecznością likwidacji podmiotów i tym samym pogorszeniem opieki zdrowotnej, zwłaszcza w środowiskach wiejskich. Problem zasygnalizowały przedstawicielki Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych. O przyszłości pielęgniarek środowiskowych rozmawiali wójtowie i burmistrzowie powiatu konińskiego, którzy zadeklarowali im pomoc w utrzymaniu własnej działalności. Zwrócą się w tej sprawie do Ministra Zdrowia i prezesa NFZ. Uważają, że obecne regulacje ograniczają pacjentom dostępność do świadczeń pielęgnacyjno - opiekuńczych i są niezgodne z założeniami podstawowej opieki zdrowotnej.

To nie żaden prima aprilis, ale plany mieszkańców Rumina, którzy chcą w ten sposób pokazać, że na mapie Polski istnieje taka miejscowość.

Przez zaskoczenie Projekt kryształowej gwiazdy na razie jest na papierze, ale przybierze bardziej realne kształty, jak tylko menedżer Madonny pozytywnie odpowie na prośbę Lokalnej Grupy Działania z Rumina. - Napisaliśmy długi list do Madonny i zaproponowaliśmy piosenkarce honorowe obywatelstwo Rumina. Dokumenty zostały przetłumaczone i wysłane – mówi Mariusz Ciszak z Rumina. – Mamy nadzieję, że ta propozycja ją zaskoczy.

Sposób na rozgłos - Dlaczego Madonna? – pytają niektórzy. Mieszkańcy Rumina szukali niekonwencjonalnych sposobów na promocję niewielkiego sołectwa w gminie Stare Miasto, które powoli zamienia się w „sypialnię” Konina. - Madonna może nie przebierała w środkach, ale osiągnęła sukces. Jest dowodem na to, że jeżeli się czegoś mocno chce, to można to osiągnąć. Doceniamy jej upór. To nam imponuje. Też jesteśmy uparci, aby zmieniać polską wieś. – mówią inicjatorzy nadania piosenkarce honorowego obywatelstwa. – Nie jesteśmy oczywiście w stanie zamknąć dla niej przestrzeni powietrznej nad

Ruminem, ale gdyby się udało, a na to liczymy, chcielibyśmy wręczyć honorowe obywatelstwo podczas jej wizyty w Polsce, czyli w połowie sierpnia tego roku.

Tutaj mieszka Madonna Na 21 i 22 sierpnia zaplanowane jest bowiem święto sołectwa, czyli 'Ruminki', które bardzo dobrze się udały w minionym roku. Podkonińska wieś zaistniała wówczas na ogólnopolskiej arenie dzięki nadaniu nazw kilku ulicom i skrzyżowaniom od imion mieszkańców, np. Rondo Zdzicha. Lokalna Grupa Działania, która skupia OSP, Koło Gospodyń Wiejskich, Szkołę Podstawową, Stowarzyszenie Warta – Rumin i ZMW, ma jeszcze więcej pomysłów na promocję i rozwój. Ich mottem działania jest hasło, które umieścili na tablicach wjazdowych: „Rumin... Tutaj spełniają się marzenia”. Lokalni działacze mają nadzieję, że będą mogli dopisać za kilka miesięcy „Tutaj mieszka (w ostateczności, mogła) mieszkać Madonna”. Na pewno wielu skręci wtedy z drogi do Rumina. Z ciekawości.

Rumin do serialu - Chcielibyśmy także zaprosić do Rumina twórców „Rancza”, żeby podpisać umowę partnerską z filmowymi Wilkowyjami i pokazać, że też mamy ławeczkę i podobnie jak w filmie uświadamiamy, a nawet komputeryzujemy sołectwo, bowiem działa u nas centrum kształcenia na odległość - zdradza kolejne plany Mariusz Ciszak, ruminianin. SKA

SKA

Licheń: Powitanie sióstr Anuncjatek W środę, 25 marca, w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu uroczyście powitano siostry Anuncjatki z Żeńskiego Zakonu Maryi Dziewicy. Zakonnice przyjechały z Francji do Lichenia na stałe. W imieniu księży marianów powitał je ordynariusz włocławski.

- Modlitwa, to główny powód obecności sióstr w Licheniu. Liczymy, że gorliwa i zarazem piękna modlitwa będzie wspomagała naszą pracę apostolską – powiedział kustosz sanktuarium ksiądz Wiktor Gumienny.

jedynym w świecie zakonem męskim, dla którego reguła Dziesięciu Cnót Najświętszej Maryi Panny, zaczerpnięta od Anuncjatek, stała się zasadą życia. Zabiegi o stałą obecność zakonu kontemplacyjnego w licheńskim sanktuarium trwały od lat. Pierwsze kontakty miały miejsce w latach 20 i 30 ubiegłego wieku. Kolejne, które zaowocowały trwałą współpracą - w latach 80tych. Siostry od dwóch lat uczyły się intensywnie języka polskiego.

Budowa klasztoru Dziesięć cnót Żeński Zakon Maryi Dziewicy, ma już ponad 500-letnią historię. Ze Zgromadzeniem Księży Marianów łączy ten żeński, francuski zakon duchowość maryjna. Zgromadzenie Marianów jest bowiem pierwszym i

- Na początek przyjechały na stałe cztery zakonnice – mówi kustosz sanktuarium - docelowo będzie ich około dziesięciu. W tym celu na wiosnę rozpoczynamy w lesie grąblińskim, miejscu objawień Maryi, budowę klasztoru. Pierwsze prace zostały już w tym miej-

scu rozpoczęte. Teraz siostry mieszkać będą w pomieszczeniach nad licheńskim centrum pomocy.

Kolorowe habity Zakonnice noszą piękne, kolorowe habity. Każdy kolor ma swoje znaczenie. Szary – oznacza pokutę i ubóstwo, czerwony – mękę Chrystusa, miłość, radość, biały – czystość Maryi. Na szyi siostry noszą niebieską wstążkę z medalionem, ich habity, na wzór franciszkański, są przepasane sznurem z 10 węzłami, symbolizującymi regułę 10 ewangelicznych cnót Najświętszej Maryi Panny, na której powstał zakon. Anuncjatki (nazwa ta wywodzi się od słowa „annonciade”, które oznacza zwiastowanie) noszą na głowach czarne welony. W sześciu klasztorach we Francji i Belgii pracuje 100 sióstr. SKA

Na czele przedsiębiorców Konińska Izba Gospodarcza ma nowego prezesa. Został nim Marek Waszkowiak, prezydent Konina pierwszej kadencji, były senator, obecnie rektor Wyższej Szkoły Kadr Menedżerskich.

Podczas walnego zgromadzenia członkowie KIG wybrali nową radę. Na następcę dotychczasowego prezesa Włodzimierza Kołodzieja kandydowali Marek Waszkowiak, który otrzymał 49 głosów i Zbigniewa Bachta – 11 głosów. W najbliższym czasie zbierze się

rada i nowe kierownictwo, aby wytyczyć kierunki działania KIG. - Trzeba zebrać teraz radę, zrobić burę mózgów i na istniejących już fundamentach wyznaczyć następne kierunki działania. Najważniejsze to reprezentowanie środowiska – wylicza Marek Waszkowiak. - Trzeba zająć się także rozstrzygnięciami prawnymi w gospodarce, zaktywizowaniem klubu przedsiębiorcy i wzmocnieniem działań izby na rynkach gospodarczych. SKA


rozmaitości 3

31 marca 2009

Nie wszyscy chcą walczyć o WKU Czarne chmury pojawiły się ostatnio nad Wojskową Komendą Uzupełnień w Koninie. Prawdopodobnie grozi jej likwidacja.

Bez walki nie zamierzają jej jednak oddać lokalne władze. W sprawie pozostawienia WKU w Koninie zamierza interweniować w Ministerstwie Obrony Narodowej starosta koniński.

Do likwidacji!

urzedas

Skoro armia ma być w pełni zawodowa, to po co WKU (nie mowie ze w ogóle, ale po co w takim mieście jak Konin)? Wystarczy punkt informacyjny dla zainteresowanych pracą żołnierza (tak jak to działa w USA) i już. rezerwista

Samorządowcy bronią W związku z ograniczaniem wydatków na administrację publiczną, Ministerstwo Obrony Narodowej podjęło decyzję o likwidacji kilkudziesięciu jednostek WKU na terenie kraju. Według nieoficjalnych informacji, do likwidacji jest między innymi Wojskowa Komenda Uzupełnień w Koninie. Już pojawiły się obawy, że likwidacja WKU w Koninie spowoduje znaczącą niedogodność dla mieszkańców powiatu, dlatego w obronie komendy wypowiedzieli się wójtowie i burmistrzowie z tego terenu. Starosta koniński wspólnie z przewodniczącym konwentu wystosują do Ministra Obrony Narodowej pismo o pozostawienie Wojskowej Komendy Uzupełnień w Koninie.

A komu to potrzebne? Całkowicie odmienne zdanie mają na ten temat młodzi mężczyźni, którzy wypowiedzieli się na forum portalu LM.pl:

Czy to pobór czy rejestracja to i tak każdy musi się tam zgłosić, więc to ma znaczenie, bo chyba bliżej do Konina niż Poznania. anonim

Pozamykać, komu to potrzebne? Tym, co tam mają ciepłe posady a nic nie robią.

wiarus

Na emeryturach i jeszcze pracują? Koniecznie zlikwidować. Trzeba szukać oszczędności. Jak będzie potrzebny pobór, to można na określony czas powołać komisję z Poznania. Po to WKU, żeby mogło „przygotować” ochotników do zawodowej służby wojskowej. A poboru oczywiście nie ma. Jest teraz kwalifikacja wojskowa, na którą jest obowiązek stawienia się. I co, chciałbyś jeden z drugim jechać w Polskę? Te wszystkie opinie Wasze są bzdurne. Zielonego pojęcia nie macie. Lepiej jechać do Poznania za friko, niż móc załatwić wszelkie formalności na miejscu. Jak czytam te opinie to mi się źle robi. były poborowy

PN

Wojsko jest zawodowe wiec wytłumaczy mi ktoś sens istnienia WKU? Wystarczy tam jedna osoba i mały pokoik, bo chyba już nie ma poboru, prawda? już rezerwa

Tych wszystkich, co brali i biorą duże pieniądze z naszych kieszeni, rozgonić. Po co to komu potrzebne? A jak dałem zaświadczenie z uczelni, że studiuję, to czytać nie umieją - wzywali mnie do WKU i głupie uśmieszki: to co, do wojska idziemy??? Bałagan, nic więcej. Jak najmniej zbędnych jednostek opłacanych z naszych podatków.

Nasza WKU to darmozjady. Nie potrafią przebadać, nie patrzą w karty z historią choroby. Jak mają podejrzenia, że karta jest podrobiona, niech spiszą i sprawdzą po kilku latach, a nie kat A i koniec. Durnie! Uciekam przed wojskiem już siódmy rok :D

Dobra wiadomość, no bo i po co nam WKU??? Jak ktoś bardzo będzie chciał iść na zawodowca, to sobie pojedzie do WKU Poznań i tyle. A co do rejestracji, co ktoś tam napisał, to pytam: jaka rejestracja??? szalałeś??? Nie ma rejestracji!!! Jest jak się sam zgłosisz, wiec zamknąć WKU w Koninie SKA

Spotkanie z Longinem Setidava w Koninie Pastusiakiem Amerykanista, specjalista od stosunków międzynarodowych, marszałek Senatu RP oraz poseł na Sejm trzech kadencji prof. dr hab. Longin Pastusiak odwiedził 24 marca 2009 roku Państwową Wyższą Szkołę Zawodową.

Wykładu na temat „Czego możemy oczekiwać po prezydenturze Baracka Obamy?” wysłuchali studenci konińskiej PWSZ, mieszkańcy miasta oraz zaproszeni goście. Po krótkiej charakterystyce Stanów Zjednoczonych profesor wyjaśnił, dlaczego Barack Obama wybory w Ameryce wygrał. – Obiecywał, że odbuduje prestiż USA oraz zmieni sposób prowadzenia polityki zagranicznej – mówił wykładowca. Przypomniał działania wojskowe na terenie Iraku, które nie przyniosły Bushowi chwały oraz poruszył problem Afganistanu. – Afganistan może być dla Obamy tym, czym był Irak dla Bu-

sha, czyli zakończyć się może klęską. Jest jednak pomysł by dogadać się z umiarkowanymi Talibami, stworzyć tzw. rząd jedności oraz wycofać wojska USA i NATO z terenu Afganistanu – mówił.

– Z Amerykanami trzeba umieć rozmawiać. Nie można iść do nich na kolanach i błagać, lecz rozmawiać mądrze, sympatycznie i wiedzieć czego się chce oraz ofiarować konkrety. AKOM

WSHE: Otwarcie z Woodstock Spektakl Przystanek Woodstock Teatru Profilaktycznego z Krakowa to dodatkowa atrakcja drzwi otwartych konińskiej WSHE.

Koniński Wydział Zamiejscowy Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi otworzy swoje drzwi 3 kwietnia. Maturzyści i wszyscy zainteresowani już od godzi-

ny 9.30 będą mogli zwiedzić uczelnię i zapoznać się z jej szczegółową ofertą edukacyjną w auli im. Lecha Wałęsy. Tego samego dnia po południu, od godz. 13.00 WSHE będzie prezentowała swoją ofertę również w Liceum Ogólnokształcącym w Słupcy. OLER

Konferencja naukowa na temat „Setidava. Konin na Szlaku Bursztynowym” odbędzie się 3 kwietnia w Sali Ratuszowej w Koninie.

Organizatorem konferencji jest Miejska Biblioteka Publiczna w Koninie oraz Tomasz Andrzej Nowak – portal internetowy konin-starowka.pl. Przedsięwzięcie jest jednym z modułów zaprezentowanego w listopadzie 2008 r. obywatelskiego programu promocji miasta Konina „Konin-Setidava 1850” autorstwa T.A. Nowaka. W konferencji wezmą udział uczeni z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i Polskiej Akademii Nauk w Warszareklama

wie oraz lokalni badacze z Konina, Kalisza i Inowrocławia. Celem konferencji jest badań nad Szlakiem Bursztynowym na Ziemiach Kaliskiej i Konińskiej oraz na Kujawach – w rejonie Kalisza, Konina i Inowrocławia, utożsamianych z osadami rzymskimi: Calisia, Setidava, Auscaucalis, zaznaczonymi na mapie rzymskiego geografa Klaudiusza Ptolemeusza. Zostaną też przedstawione projekty T.A. Nowaka dotyczące wykorzystanie Setidavy i Szlaku Bursztynowego w promocji Konina i subregionu konińskiego. Biblioteka Miejska wyda materiały z Konferencji w wydawnictwie „Ziemia Konińska”. Będą też one dostępne w Internecie. TAN


4 kurier kryminalny Pro ces mło de go oszu sta

Urokiem osobistym Historia Karola F. dobitnie pokazuje, że nasza młodzież nie tylko narzeka, ale i sama – jak radził klasyk – bierze swoje sprawa w swoje ręce. Choć przykład naszego bohatera nie nadaje się do czytanek szkolnych.

Jak tylko Karol skończył liceum, zaczął rozglądać się wokoło, na czym by tu można zarobić. Nie wiemy, co robił przez pół roku po zdaniu matury, ale już jesienią wziął się za handel i zaczął kupować od prywatnej firmy materiały budowlane.

tów, że może mu załatwić tańszy zakup dużego telewizora LCD. Znajomy bardzo się ucieszył, ale ponieważ nie miał przy sobie gotówki, zadzwonił do kolegi. Kilkanaście minut później kolega podjechał na przysklepowy parking. Obaj panowie podeszli do pojazdu, a kierowca wyjął pieniądze z kieszeni i, po odliczeniu 21 stuzłotowych banknotów, położył je na desce rozdzielczej. Znajomy naszego bohatera nawet nie zdążył wyciągnąć po nie ręki, kiedy Karol F. drapnął całą kwotę i zniknął między samochodami.

Wybierał znajomych Dla oddania charakteru działalności Karola F. lepszy będzie wyraz „brał”, bowiem 19-latek nie miał zwyczaju płacić za towar. Mimo to firma wydała towar świeżo upieczonemu maturzyście kilka razy, na łączną kwotę ponad 16,5 tys. zł. Być może zaufanie właścicielki firmy brało się stąd, że młodzieniec mieszkał w miejscowości (północna gmina powiatu konińskiego), gdzie hurtownia miała swoją siedzibę. Już tutaj ujawnił się sposób działania Karola F., któremu był wierny do końca trwającej dwa lata działalności zarobkowej. Nasz młodzieniec preferował bowiem żerowanie na ludziach, którzy go znali i mieli doń zaufanie.

Za taksówkę nie płacił Z materiałów budowlanych przerzucił się nasz Karol na paszę dla świń. Kupił ją w Wilczogórze za prawie sześć tysięcy złotych i za żadną z dostaw oczywiście nie zapłacił. Zaoferował ją natomiast swojemu koledze, ale choć wziął od człowieka 1,6 tys. zł, paszy mu nie dał. Chwytał się chłopak wszystkiego i „handlował” czym się dało: styropianem, materiałami centralnego ogrzewania, a nawet sprzętem agd. Wkrótce stał się na tyle znany, że odczuł pilną potrzebę zmiany klimatu. Na początku 2008 roku Karol F. przeniósł się do Poznania. Tam wynajął mieszkanie i niejako przy okazji pożyczył od właścicielki najpierw 3 tys. zł, potem aparat fotograficzny i telefon komórkowy. O oddaniu czegokolwiek nawet nie myślał. Choć wyprowadził się daleko od domu, o rodzinie nie zapominał, a jak brała go tęsknota za najbliższymi, wsiadał w… taksówkę i jechał. A że miał nieodparty urok osobisty i siłę przekonywania – dopiero po szóstym nieopłaconym kursie taksówkarz odmówił dalszych usług. Karol F. winien mu był w sumie 1,5 tys. zł.

Zabrał i zniknął Kolejnego wyczynu, który prokuratura umieściła w akcie oskarżenia wysłanym do Sądu Rejonowego w Koninie, młody człowiek dokonał we wrześniu ubiegłego roku. Obiecał on otóż swojemu znajomemu, którego spotkał przypadkiem pod jednym z konińskich marke-

Zajęty kierownik Cztery dni później, 12 września, kiedy nasz młodzieniec odwiedził warsztat samochodowy, znów napatoczył się temat telewizorów. Karol F. natychmiast zwietrzył okazję łatwego zarobku i zaoferował tańszy odbiornik, niż zwykle bywają w sklepach. Oprócz właściciela warsztatu, chęć zakupu wyraził również drugi klient, więc szykowała się podwójna korzyść. Panowie umówili się po południu w jednym ze sklepów agd w Koninie. Na miejscu Karol F. poprosił obu panów o pieniądze: od jednego wziął 2,5 tys. zł, a od drugiego – 1,7 tys., po czym podszedł do jednego ze sprzedawców. Po powrocie do swoich klientów wyjaśnił, że jego znajomy, kierownik owego sklepu, jest chwilowo bardzo zajęty i najlepiej, jeżeli poczekają na niego na zewnątrz. Kilka minut później oświadczył, że wejdzie zorientować się, czy kierownik jest już wolny i – jak to miał we zwyczaju – zniknął bez słowa.

Groził i kluczył

Śmierć w pożarze Jak poinformował portal internetowy LM.pl, w ubiegłym tygodniu, 24 marca w pożarze domu mieszkalnego w Wielanach zginął 57-letni mieszkaniec gminy Kramsk.

Straż pożarną zawiadomiono tuż po godzinie 22.00. Pierwsi na miejsce dotarli druhowie z Kramska, a krótko po nich strażacy z Konina. Po stłumieniu buchających z okien płomieni, do środka weszli ratownicy w aparatach powietrznych, bowiem sąsiedzi poinformowali ich, że w środku może ktoś

być. Wiadomość się, niestety, potwierdziła, bo w jednym z pomieszczeń znaleziono częściowo już nadpalone zwłoki 57-latka. Zmarły mężczyzna był gościem 48letniego gospodarza, któremu udało się wcześniej uciec przed ogniem. Bogumił F. miał w wydychanym powietrzu około dwóch promili alkoholu. Wstępnie ustalono, że ogień rozprzestrzenił się od kuchenki gazowej. W działaniach gaśniczych, które trwały aż do godziny trzeciej w nocy,

brało udział sześć zastępów straży pożarnej. Po przeprowadzeniu wszystkich niezbędnych czynności dochodzeniowych, rozebrano częściowo drewniany strop i dach, które groziły zawaleniem. Bogumił F. od roku samotnie mieszkał w opuszczonym domu rodzinnym, skąd wcześniej cała jego rodzina przeprowadziła się do nowego domu jego brata. OLER

Poszukiwany, zatrzymany We współpracy z funkcjonariuszami z Konina i Poznania kolscy policjanci zatrzymali 32-letniego mieszkańca gminy Babiak, który od trzech lat poszukiwany był listami gończymi, a Sąd Okręgowy w Koninie wydał w jego sprawie europejski nakaz aresztowania.

Policjanci wkroczyli do jednego z konińskich mieszkań, gdzie przebywał mężczyzna, wieczorem 24 marca. Przeszukanie pomieszczeń potwierdziło, że 32-latek od dłuższego czasu trudnił się kradzieżami samochodów. W mieszkaniu znaleziono między innymi szereg

dokumentów pochodzących od różnych marek pojazdów, części samochodowe, dużą liczbę kluczyków od aut, głównie francuskich marek, a także tzw. „łamaki” służące do forsowania zamków i stacyjek. Oprócz tego odkryto komputery samochodowe, stacyjki i zamki drzwiowe oraz tabliczki znamionowe z numerami nadwozi samochodów oraz tablice rejestracyjne. Zatrzymany był wcześniej wielokrotnie notowany przez policję, między innymi za kradzieże z włamaniami, kradzieże samochodów, oszustwa, groźby karalne i przestępstwa w ruchu

Kije i pałki Drewnianą pałkę, pałkę wielofunkcyjną oraz kij bejsbolowy odebrali 25 marca policjanci poruszającej się samochodem grupie koninian.

Interwencja została podjęta po telefonicznym zgłoszeniu do oficera dyżurnego, że przy ul. Wojska Polskiego zbiera się duża grupa młodych osób. Na miejscu policjanci zastali grupę dziesięciu mężczyzn w wieku od 20 do 28 lat. W pojazdach, którymi przyjechali, funkcjonariusze znaleźli kij bejsbolowy, drewnianą pałkę i pałkę wielofunkcyjną. Wszystkie osoby zostały wylegitymowane, natomiast znalezione przedmioty, których niezgodnie z prawem użycie, mogłoby zagrażać życiu bądź zdrowiu innych, zostały zabezpieczone do dalszych czynności. Posiadanie wbrew prawu przedmiotów zagrażających życiu bądź zdrowiu, narusza przepisy ustawy o broni i amunicji i zagrożone jest karą aresztu albo grzywny.

Rozgoryczony właściciel warsztatu samochodowego złożył doniesienie o popełnieniu przestępstwa i 23 września nasz przedsiębiorczy młodzieniec trafił za kratki. Nazajutrz wyszedł na wolność, ale z zastrzeżeniem, że winien dwa razy w tygodniu meldować się w miejscowym komisariacie policji. Karol F. skrupulatnie zalecenie wypełnił, ale tylko w jednym tygodniu - i zniknął. Ponieważ policja musiała się trochę nabiedzić, żeby schwytać gagatka, sąd umieścił go w areszcie śledczym, gdzie przebywa do dzisiaj. Przy okazji chłopak dorobił się jeszcze jednego zarzutu, bowiem tego samego dnia, kiedy został uwolniony, groził jednej z oskarżających go osób, że ją zabije, jeśli nie wycofa oskarżenia. 22-letni dzisiaj Karol F. przyznał się do części zarzucanych mu czynów, ale dziesięć z nich stanowczo odrzucił. Trudno orzec, kiedy skończy się ten proces, bowiem poszkodowanych jest sporo, a więc i lista świadków do przesłuchania jest dość duża. Najbliższa rozprawa odbędzie się w połowie kwietnia.

Do stoiska podeszły dwie kobiety w wieku około 30 lat i poprosiły ekspedientkę o pokazanie malowanek dla dzieci. Jedna z nich podeszła ze sprzedawczynią do regału i oglądała książeczki, a druga została przy ladzie, ale po chwili dołączyła do koleżanki. Po wyjściu klientek, ekspedientka zorientowała się, że szuflada, w której powinny znajdować się karty doładowujące, jest otwarta i pusta.

RO BERT OLEJ NIK

PUR

PUR reklama

Doładowanie Karty doładowujące telefony komórkowe o łącznej wartości ponad siedmiu tysięcy złotych zostały skradzione 25 marca ze stoiska w jednym z supermarketów przy ul. Poznańskiej w Koninie.

drogowym. Mężczyzna dopuszczał się podobnych przestępstw także w innych krajach Unii Europejskiej, takich jak Niemcy i Czechy, gdzie był zatrzymany pod zarzutem kradzieży samochodów. Dwa dni później, po kolejnych dwóch przeszukaniach, funkcjonariuszom udało się ujać 30–letniego mieszkańca gminy Kościelec, który powiązany był z poszukiwanym 32-latkiem. Tym razem zabezpieczono samochód osobowy renault, pochodzący najprawdopodobniej z kradzieży. DOSZ

Podróżował z bronią Podczas kontroli drogowej konińscy policjanci znaleźli w seacie toledo broń i 170 sztuk amunicji. Broń należała do 22-letniego żołnierza służby kontraktowej.

Zaczęło się od tego, że przy ulicy Kolejowej policjanci z patrolu zauważyli samochód, który wjechał na teren, na którym obowiązywał zakaz ruchu. W czasie sprawdzania pojazdu znaleźli broń wykonaną na bazie pistoletu pneumatycznego, przerobioną na amunicję kbks. W schowku były dwa opakowania amunicji. Do posiadania broni przyznał się 22-letni żołnierz. Wyjaśniał, że służyła mu ona wyłącznie do celów treningowych, wykonał ją sam z podzespołów zakupionych przez internet, a amunicję nabył na giełdzie w Warszawie. O zdarzeniu powiadomiono najbliższą jednostkę Żandarmerii Wojskowej oraz jednostkę w której służył 22-letni mężczyzna. Usłyszał zarzuty wyrabiania oraz posiadania broni i amunicji bez wymagaSKA nego zezwolenia.


IV fotoreportaż V Ko niń skie Fo rum Oświa to we

Gimnazjaliści przebierali w ofertach szkół ponadgimnazjalnych, absolwenci tych ostatnich w propozycjach konińskich szkół wyższych, a rodzice przyglądali się warunkom jakie proponują dla ich pociech przedszkola i szkoły podstawowe. 28 marca w Koninie odbyło się Forum Oświatowe.

Organizowane przez Miejski Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli już po raz piąty Konińskie Forum oświatowe wrosło na stałe w pejzaż konińskiego systemu edukacji. Wśród tłumów odwiedzających halę Rondo uwijali się uczniowie gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych, rozdając ulotki i z zapałem opo-

Wyższa Szkoła Humanistyczno-Ekonomiczna kusiła czekoladą

wiadając młodszym koleżankom i kolegom o ofercie ich szkół. Chwytano się przeróżnych sposobów, by przyciągnąć uwagę: na stoisku Zespołu Szkół Medycznych królowały kosmetyczki, które malowały paniom paznokcie lub nakładały makijaż. Sensacją było pojawienie się na tym stoisku Emilii Kossakowskiej z Gdyni, właścicielki Studium Stylizacji Paznokci i ekspert w tej dziedzinie klasy międzynarodowej. Uczniowie Zespołu Szkół Hutniczych założyli wielkie plastikowe rękawice z napisem Hutnik, czym skutecznie przykuwali wzrok gości Forum. Ulotki i foldery z ofertą swoich szkół rozdawali uczniowie Zespołu Szkół Górniczo-Energetycznych ubrani w górnicze mundury oraz z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Ustawicznego przebrani w szlacheckie kontusze i suknie z epoki. Jednego z najskuteczniejszych sposobów na przyciągniecie gości do stoiska chwyciła się Wyższa Szkoła Humanistyczno-Ekonomiczna z Łodzi, która ustawiła mini fontannę z... czekolady, w której można było maczać wystawione owoce i słodycze. Przez cały dzień na estradzie prezentowali swoje artystyczne umiejętności uczniowie i przedszkolaki. Były chóry, piosenki, tańce, numer słynnej Mariolki kabaretu Paranienormalni oraz brawurowa żonglerka trzema piłkami do koszykówki. Tego się nie da opowiedzieć, to trzeba było zobaczyć.

Fot. R. Olejnik

O szkole śpiewająco i ...

Na stoisku Zespołu Szkół Medycznych królowała kosmetologia

OLER Uczniowie I Liceum im. Tadeusza Kościuszki paradowali w strojach kosynierów

Występy najmłodszych z Przedszkola nr 11

Fot. R. Olejnik

Dziewczyny świetnie się bawiły przy stoisku Młodzieżowego Domu Kultury

Część widowni preferowała bezpośredni kontakt z podłożem

Uroki II Liceum zachwalały jego uczennice


rozmaitości V

31 marca 2009 Czy Ka zi mierz Bi sku pi ma szan sę prze ści gnąć Li cheń?

Amfiteatr dla turystów i artystów Mowa o liczącym sobie bez mała pół tysiąclecia kulcie pięciu braci męczenników pielęgnowanym w Kazimierzu Biskupim, nad którym górują dwa murowane kościoły – jeden z XII, a drugi XVI wieku. Na cmentarzu stoi jeszcze trzeci, drewniany, a w pobliskim lesie kolejny kościół przy eremie ojców kamedułów - liczba świątyń imponująca jak na liczącą cztery tysiące mieszkańców wieś.

Tłumy turystów Dokładnie 500 lat temu biskup Teodoryk sprzedał miasteczko (do 1870 roku Kazimierz Biskupi miała prawa miejskie) wraz z zadłużonymi dobrami ówczesnemu wojewodzie poznańskiemu Mikołajowi Gardzinie Lubrańskiemu. Dzięki staraniom brata nowego właściciela, biskupa poznańskiego Jana Lubrańskiego, 11 listopada 1536 roku w kaplicy św. Anny przy kościele bernardyńskim w Kazimierzu Biskupim zostały złożone relikwie świętych męczenników. Według legendy mieli oni zginąć w 1003 roku, zamordowani dla pieniędzy przez leśnych zbójów, choć do dzisiaj trwają spory, gdzie doszło do tragedii: w lubuskim Międzyrzeczu, czy w Kazimierzu Biskupim. Po 1989 roku w Kazimierzu reaktywowano Bractwo Pięciu Braci Mę-

czenników, które wspólnie z domem kultury od kilku lat wystawia na placu przed kościołem parafialnym widowisko plenerowe odtwarzające męczeńską śmierć świętych mnichów. Czy można sobie wyobrazić tłumy turystów, którzy przyjadą do Kazimierza Biskupiego specjalnie po to, by obejrzeć inscenizację legendy o męczeńskiej śmierci pięciu zakonników? Być może by przyjechali, gdyby spektakl był pokazywany w amfiteatrze.

Stuletni pomysł Oba kazimierskie kościoły leżą od siebie w odległości kilkudziesięciu zaledwie metrów, a teren je rozdzielający od dawna należał do parafii, więc już prawie sto lat temu rodziły się pomysły, by tę przestrzeń jakoś zagospodarować, najlepiej urządzając tam park. Idea zaczęła się krystalizować dopiero po obchodach tysiąclecia śmierci patronów Kazimierza w 2003 roku. Ryszard Jałoszyński napisał wówczas w Panoramie Kazimierskiej, że budowę parku można by realizować etapami. Najpierw elementy nawiązujące do historii miejscowości, na przykład miniatury dawnego sanktuarium i średniowiecznego Kazimierza. Dalszy etap to pawilony lub izby muzealne, realizowane przy współpracy z Muzeum Okręgowym, wyposażone w ekspozycje stałe dotyczące historii miejscowości, dziejów kultu Pięciu Braci czy historię rzemiosła.

Nakarmić turystów Zamysł wkroczył w fazę realizacji, kiedy w grudniu 2007 roku Kościół

Fot. R. Olejnik

W cieniu licheńskiej bazyliki i prowadzonego z rozmachem misjonarskiego dzieła księży marianów, zapominamy o innym ośrodku chrześcijańskiego kultu, któremu historii i tradycji Licheń może tylko pozazdrościć.

Na kazimierskiej plebani często goszczą najwyżsi dostojnicy kościelni. Po prawej: kardynał Zenon Grocholewski, tyłem stoi ksiądz biskup Wiesław Mering.

przekazał gminie w darowiźnie teren pod przyszły park. Natomiast w marcu tego roku rozstrzygnięto konkurs na projekt „zagospodarowania terenu pomiędzy klasztorem Misjonarzy Świętej Rodziny a kościołem p.w. św. Marcina w Kazimierzu Biskupim jako element planowanego parku kulturowego na terenie gminy Kazimierz Biskupi” W zamyśle ma to być też miejsce służące wszystkim mieszkańcom nie tylko w dniach festynów, świąt państwowych i religijnych, ale i do codziennych spacerów i wypoczynku, również tego czynnego. W amfiteatrze mogą odbywać się koncerty gimnazjalnego chóru, orkiestry strażackiej, zespołów teatralnych działających w Gminnym Ośrodku Kultury czy inne wydarzenia, które mieszkańcy Kazimierza zechcą wykreować sami lub z pomocą artystów zaproszonych z zewnątrz. Celem tych działań, oprócz uporządkowania zabudowy i uprzyjemnie-

nia oraz ułatwienia życia mieszkańcom, bez wątpienia jest również wykreowanie przestrzeni atrakcyjnej dla turystów. Turystów, których trzeba będzie nakarmić, oprowadzić, wyprodukować i sprzedać im pamiątki – od czego już prosta droga do nowych miejsc pracy, zmniejszenia bezrobocia i wzrostu wpływów do gminnej kasy.

W ślad za kardynałem Zwycięska praca uwzględniła wszystkie postulaty gminy i uzyskała wysokie oceny komisji konkursowej. Wchodząc do parku od strony pobernardyńskiego klasztoru zobaczymy po prawej stronie budynek, w którym zostaną zostanie ulokowane centrum informacyjne, skansen miniatur architektonicznych ze zrekonstruowanymi zabytkami średniowiecznego Kazimierza i wiele innych ekspozycji. Struga biskupia, która dzieli oba kościoły, zostanie w tym miejscu posze-

Podpisanie aktu notarialnego przekazanie gminie terenu pod przyszły park

Każdego roku przed kazimierskim kościołem parafialnym odbywają się widowiska plenerowe

Zwycięski projekt na zagospodarowanie terenu między kazimierskimi świątyniami

rzona, a pośrodku zatoki znajdzie się wyspa z pomnikiem i herbem Kazimierza. Po drugiej stronie wody powstanie natomiast amfiteatr na 150 osób. Czy projekt zostanie zrealizowany? Gmina zastrzegła, że zwycięzca konkursu opracuje kosztorys pierwszego etapu prac, których wartość nie powinna przekroczyć 850 tys. zł. Nie wiadomo jeszcze, kiedy zostaną one wykonane. Czy Kazimierz ma szansę stać się znaną miejscowością pielgrzymkową? Od lat goszczą tu już kościelni dostojnicy, jak choćby w 2004 roku kardynał Zenon Grocholewski, prefekt Kongregacji Nauki Katolickiej, Seminariów i Studiów, a więc urzędu w Watykanie równego naszemu ministerstwu edukacji. Stałym gościem na plebani księdza Dariusza Kalińskiego jest biskup Wiesław Mering. Kazimierzanie wierzą, że w ich ślady pójdą pielgrzymi i turyści. RO BERT OLEJ NIK


kultura 5

31 marca 2009 10. Kon fron ta cje Ta necz ne prze szły do hi sto rii

Koncert dla loży

Rewelacyjny Kraków z arbuzem! Jurorzy, którzy oglądali je przez dwa konkursowe dni, wyjechali z Konina zachwyceni poziomem 22 prezentacji. Przypomnijmy, że święto tańca trwało w Konińskim Domu Kultury od 27 do 28 marca 2009.

Taniec z jurorkami Tancerze występowali w kategorii miniatur tanecznych do 10 minut oraz w kategorii spektakli tańca 10-30 minut. Oceniało ich jury w składzie Miho Iwata (Japonia, Kraków), Katarzyna Skawińska (Kraków), Karolina Garbacik oraz Julia Dondziło (obie z Białegostoku). W tym roku przed publicznością zaprezentowały się też jurorki (Iwata, Garbacik). Spektakl „Heilotes” w wykonaniu białostockiej Grupy Przejściowej i performance Iwaty uświetniły kolejne wieczory. Wszystkie cztery poprowadziły też warsztaty dla tancerzy.

Żółwimi krokami bez wstydu – Była praca z ciałem, koordynacja, etiudy… – wymienia Gabrysia Kowalska, instruktorka Studia Tańca i Ruchu „JazzGot” z Tomaszowa Lubelskiego. – Najzabawniej było z Miho. Podzieliła nas na trzy grupy i rozesłała w różne części miasta. Zadanie polegało na tym, byśmy żółwimi krokami i w zwartym szyku dotarli pod KDK. Mieliśmy przełamać barierę wstydu – przyglądali się nam badawczo przechodnie – i tak koordynować ruch własny i całej grupy, by dotrzeć na miejsce w całości… Poprzedniego dnia biegaliśmy 20 minut po ko-

Okazja była nie byle jaka. Na specjalne zaproszenie organizatorów przybył młody toruński zespół Crystal Lake, świętujący wydanie debiutanckiego albumu „We’ll be Safe”. Koncert ten, podobnie jak inne organizowane pod patronatem Art Rock Blok, odbył się późnym wieczorem w niewielkiej kawiarni klubu Oskard. Jak wiedzą stali bywalcy tego miejsca, zapewnia ono nie tylko dobrą akustykę, ale też przyjemną atmosferę luźnego koleżeńskiego spotkania. Publiczność konińskiej sceny progresywnej słynie też z wyjątkowo żywiołowego reagowania na poczynania artystów na scenie. To reakcja nie tylko w postaci okrzyków i gromkich braw, ale też prześmiesznych żartów i absurdalnych konwersacji. Gdzie indziej słuchacze potrafią pogrozić palcem wokaliście i powiedzieć: „Pogadamy po koncercie!”?

gorii miniatur zabierze do Sieroszewic zespół MTT re pre zen tu ją cy tamtejszy ośrodek kultury. A co mówi o imprezie szef artystyczny i jakie ma plany? – Konfrontacje różnią się od innych konkursów tańca współczesnego w kraju tym, że są platformą wymiany doświadczeń i spotkań tancerzy młoZajęcia z Miho Iwatą (po prawej) były, zdaniem uczestników, dych – którzy ponajzabawniejsze swojej szukują ścieżki w tej techrytarzu i na jej znak zatrzymywaliśmy nice tanecznej. To dla nich organizujesię w bezruchu… Te niby zabawne ćwi- my tę imprezę. Zmiana ma dotyczyć czenia są niesamowicie trudne i rozwi- nie jej formuły, lecz nastawienia do tańjające do dalszego etapu pracy z ciałem ca współczesnego publiczności koniń– podsumowuje. Zaletą były też różne skiej i nie tylko. W taki sposób chcemy szkoły i teatry tańca, reprezentowane popularyzować piękno tego tańca i przez jurorki. Wyprowadza to z rutyny przybliżać go ludziom, tak by zyskiwał i otwiera przed tancerzami nowe moż- on coraz większą widownię – podkreliwości w dobrze znanej im technice śla Dariusz Intrys. (ok. 70 osób). Z okazji otwarcia jubileuszu młoPlatforma z tortem dzi tancerze i zaproszeni goście częstoAle na formułę Konfrontacji skła- wali się tortem. Na zakończenie impredają się także prezentacje konkursowe zy czekał na nich stół z wiejskim ja(prawie 180 tancerzy). Kto był najlep- dłem. Minionemu wydaniu Konfronszy w 2009 roku? – Zespół z arbuzem tacji towarzyszyły: tygodnik „Przegląd był najlepszy! – mówi jeden z tancerzy. Koniński”, Portal Wielkopolski Mowa o spektaklu Krakowskiego Te- Wschodniej LM.pl oraz Radio Planeta. atru Tańca z Nowohuckiego Centrum Honorowego patronatu udzielał mu Kultury (choreografia „Cicindela”), Prezydent Miasta Konina – Kazimierz który otrzymał nagrodę główną 10-30 Pałasz. IZA BE LA BO BROW SKA minut. Drugą główną nagrodę w kateFot. A. Pilarska

Jubileuszowe wydanie Konfrontacji przeszło do historii. Po raz 10. w ogólnopolskiej imprezie promującej taniec współczesny wzięły udział zespoły z całego kraju.

W minioną sobotę, mimo deszczowej aury, hall Oskardu powoli wypełnił się miłośnikami mocnego, progresywnego grania

Występ poprzedziła krótka zapowiedź Roberta Roszaka oraz otwarcie butelki szampana. Mimo że Crystal Lake powstał latem 2003 r., a w obecnym składzie gra od zeszłego roku, debiutancki album wydał dopiero 25 marca, kilka dni przed konińskim koncertem. Dla zespołu była to okazja do świętowania, publiczność zaś miała możliwość nabycia świeżo opublikowanych nagrań. Zarówno album, jak i plakaty zespołu wyróżniają się nieco melancholijną, ale wyjątkowo subtelną i malarską oprawą graficzną, stworzoną przez Mariusza Lewczyka. Ich muzyka to melodyjny progmetal inspirowany dokonaniami takich zespołów jak: Dream Theater,

Każdy ma swój szczyt Opowiadała o powstaniu książki, która jest relacją z wyprawy dziewięciu osób niepełnosprawnych na afrykański szczyt. Doszło do niej dzięki aktorce Annie Dymnej i jej fundacji „Mimo wszystko”. W tej pionierskiej grupie były osoby bez nóg, rąk, niewidomi. Oprócz zmagania się ze szczytem (5895 metrów nad poziomem morza), przyszło im zmierzyć się przede wszystkim z własnymi ograniczeniami. - Nikt z nich nie rezygnował jednak, bo – jak wyjawiła Małgorzata Wach podczas spotkania ze studentami PWSZ w Koninie – wszyscy szli dla jakiegoś celu, z jakąś intencją i postanowieniem. Z tego powodu ból miał znaczenie, a determinacja była większa. A góra tak wysoka jak Kilimandżaro weryfikowała po drodze ich myślenie o sobie i swojej niepełnosprawności. Zmie-

niła też zdrowych na ciele uczestników wspinaczki. - Nie byłam z nimi na Kilimandżaro, ale utrzymywałam kontakt satelitarny – mówiła autorka. – Trafiłam akurat do szpitala z podejrzeniem poważnej choroby, ale pisałam tę książkę. To także było moje Kilimandżaro. Każdy z nas ma swój szczyt do zdobycia. Krakowska autorka przekonywała, że od osób niepełnosprawnych można się wiele nauczyć. - To wszystko, czego się dowiedziałam podczas pisania tej książki, zajęłoby mi wiele lat – mówiła Małgorzata Wach. Autorka, była dziennikarka "Gazety Wyborczej" w Krakowie, opowiadała także o swojej

znajomości z Anną Dymna i współpracy z jej fundacją, której efektem jest ta ciekawa książka. SKA

nnn Jako pierwsi wyszli na scenę muzycy: odpowiedzialny za kompozycje i grający na gitarze akustycznej Marcin Gawełek, gitarzysta basowy Łukasz Bieńkowski, perkusista Krzysztof Grzelak oraz klawiszowiec Piotr Wypych. Dopiero po instrumentalnym Way of Dream dołączył do nich autor tekstów i wokalista Adam Płotnicki. Wspólnie wykonali wszystkie kompozycje z albumu, poczynając od tytułowego We’ll be Safe, poprzez, jeden z najpiękniejszych utworów, Flame of Soul, a kończąc na niezwykle ciepłym i pozytywnym I’m Free. nnn Pierwsza część koncertu obfitowała w liczne niespodzianki. Adam Płotnicki zaskakiwał niezwykłą bezpośredniością i otwartością, publiczność zaś nie pozostawała mu dłużna. Wokalista był tym nieco zdumiony i po kolejnej pogawędce z publiką rzekł z rozbawieniem o „loży honorowej” w pierwszym rzędzie: „Ten stolik to jest po prostu wyczad! Szok!”. Po zagraniu wszystkich utworów zespół zszedł na chwilę ze sceny, po czym dopingowani gromkimi oklaskami muzycy ponownie zajęli swoje miejsca. Druga część koncertu była nieco krótsza, ponieważ składała się tylko z trzech utworów, . Trzy utwory, kolejno: Alone, I’m Afraid of Dying oraz In the Name of Fate – przeznaczone są na kolejny już, tym razem długogrający, album zespołu, który ma być nagrywany latem. „Loża honorowa” po koncercie szybko się rozproszyła. Pozostała spora grupa miłośników i fanów proszących muzyków o autografy na biletach, plakatach i płytach. Prawie przez dwadzieścia minut artyści mieli ręce pełne roboty. CE ZA RY GONT KIE WICZ

Człowiek i fotografia Centrum Kultury i Sztuki w Koninie zaprasza 1 kwietnia o godzinie 18.00 na otwarcie powarsztatowej wystawy fotografii zatytułowanej „Człowiek”.

Fot. A. Pilarska

Odwaga, ból i determinacja w drodze na szczyt - o tym jest książka Małgorzaty Wach „Każdy ma swoje Kilimandżaro”. 26 marca autorka spotkała się ze studentami Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Koninie.

Pain of Salvation i Tool, dodatkowo przesiąknięty akcentami progresywnymi w duchu Pink Floyd, Genesis i Yes. Co ciekawe artyści posługują się symbolem przypominającym kolisty znaczek Emmerson, Lake & Palmer. Ładnie wpisuje się on w stylistykę grupy.

Będzie można obejrzeć prace, które powstały podczas Warsztatów Fotograficznych z Pawłem Kosickim - fotografem, laureatem wielu konkursów z dziedziny fotoreportażu i fotografii portretowej. Uczestnicy zajęć warsztatowych stanęli przed różnymi zadaniami: trzeba było pokazać na zdjęciu ruch, wykonać portrety przypadkowo napotkanych osób w plenerze, pracować z modelami w studiu.

Na wystawie zostaną zaprezentowane prace: Dawida Barylskiego, Anny Górki, Krzysztofa Górnego, Olgi Grodzkiej, Barbary Kolasy, Łukasza Kwiecińskiego, Roberta Łajdeckiego, Magdaleny Matysiak, Andrzeja Marzuchowskiego, Michała Marzuchowskiego, Mateusza Moszczyńskiego, Beaty Mazurek, Mariki Popieli, Darii Rychlewskiej, Magdaleny Pilipczuk, Marka Sobkiewicza, Joanny Wojciechowskiej, Mariusza Wojtkowiaka, Henryka Zajferta, Roberta Zawadzińskiego.

Wystawa czynna do 8 maja Miejsce: Galeria "Za Progiem" w CKiS, wernisaż godz. 18.00


6 informator

Maluje duchowość Na „Drogę krzyżową”, wystawę malarstwa Elżbiety Wasyłyk, którego wernisaż odbędzie się 2 kwietnia (czwartek) o godz. 18.00, zaprasza Galerii Sztuki „Wieża Ciśnień”.

Elżbieta Wasyłyk maluje duchowość człowieka i to, co ponad nią. Jej sztuka odgrywa rolę służebną wobec

przenikających ją treści. Malarstwo XX wieku raczej nas od tego odzwyczaiło. Barwy oraz kształty ciał i brył w obrazach artystki służą wybranym celom w sposób umowny, jakby dla podkreślenia, że materialna jedność świata przedstawianego jest tutaj najmniej ważna - pisze o malarce Anna Dragan. Elżbieta Wasyłyk mieszka w Trzciance (woj. wielkopolskie). W latach 1983-1986 studiowała historię na Wydziale Historycznym UAM w Poznaniu. W 1985 r. rozpoczęła studia na Wydziale Malarstwa, Grafiki i Rzeźby (malarstwo) w PWSSP w Poznaniu. W 1990 r. ukończyła studia malarskie w pracowni prof. Jacka Waltosia i otrzymała dyplom z wyróżnieniem. W 2007 - doktorat na Wydziale

Sztuk Pięknych Uniwersytetu M. Kopernika w Toruniu (promotor - prof. K. Rochecki, recenzenci: prof. St. Rodziński, dr hab. M. Szary). Prowadzi zajęcia z malarstwa i rysunku w Wyższej Szkole Sztuki Użytkowej w Szczecinie. nnn Zajmuje się malarstwem sztalugowym, ściennym m.in.: polichromie w kaplicy Sióstr Opatrzności Bożej w Wielkiej Wsi K. Wolsztyna, witrażem m.in. realizacje w kościele rzymsko-katolickim p.w. Matki Bożej Częstochowskiej w Darłowie. Zorganizowała ok. 40 wystaw indywidualnych. Brała udział w ponad 40 wystawach zbiorowych. Jest dwukrotną stypendystką Ministra Kultury i Sztuki RP i Fundacji Jana Pawła II w Rzymie. Otrzymała kilka nagród i wyróżnień z dziedziny malarstwa. Wystawę można oglądać do 18 kwietnia. CKIS

Szósty „Gospel nad Wartą” To już szósty Międzynarodowy Festiwal „Gospel nad Wartą” w Koninie. Odbędzie się 5 kwietnia 2009 r. o godzinie 17.00 w Górniczym Domu Kultury „Oskard”.

Po raz kolejny w Koninie zabrzmi muzyka gospel w polskim i międzynarodowym wykonaniu. Gościem specjalnym będzie wokalista i muzyk Peter Francis, który był już w Koninie+, ale tym razem przybędzie z ponad 20-osobowym chórem, który prowadzi w Londynie. O duchowe przeżycia zadba z pewnością tego wieczoru ojciec Lech Dorobczyński, franciszkanin, założyciel konińskiego chóru, obecnie specjalista od powołań w Wieliczce, poza tym miłośnik „czarnej” muzyki. Gospodarzem będzie, jak zwykle, Konin Gospel Choir, pod kierunkiem

Beaty Stanisławskiej-Królikiewicz z zespołem Live Sound. W tym roku Gospel szczególnie zabrzmi w „Oskardzie” bo w wykonaniu połączonych głosów dwóch chórów: z Londynu i Konina. Takiej okazji nie można przegapić. Bilety na festiwalowy koncert, w cenie 20 złotych, są do nabycia w GDK „Oskard”.

Organizatorzy: Wielkopolskie Stowarzyszenie Gospel w Koninie Górniczy Dom Kultury ,,Oskard” Koniński Dom Kultury Dla dwóch osób, które jako pierwsze zadzwonią do naszej redakcji w środę, 1 kwietnia po godzinie 12.00 mamy dwa zaproszenia na festiwal.

Haapysad w Eneregetyku

Dzięki współpracy z Warsztatem Terapii Zajęciowej w Koninie oraz Muzeum Rzemiosła Tkackiego w Turku, w Centrum Handlowym Ferio odbędą się warsztaty świąteczne. Przewidziano m.in. możliwość zakupu ręcznie wykonanych dzieł, unikalnych upominków, prezentów oraz kartek świątecznych. Będą pokazy zdobienia pisanek, które

poprowadzą Pani Stanisława Radke oraz Halina Guzik, zajmujące się rzemiosłem artystycznym. Każdy z zainteresowanych będzie miał możliwość własnoręcznie przyozdobić pisankę! Ponadto firma Proarti podpowie Państwu, jak udekorować stoły świąteczne –jeden z najistotniejszych elementów naszych domostw podczas świąt, spędzanych w rodzinnym gronie. Pomożemy Państwu dobrać odpowiednią zastawę, nakrycie oraz elementy dekoracyjne uzupełniające efekt końcowy przystrojenia.

REDAKCJA:

BIURO REKLAMY:

WYDAWCA

62-510 Konin, ul. Przyjaźni 2 (IX pietro), tel. 63 2180054, fax 63 2180001 redakcja@kurierkoninski.pl

tel. 63 2180052, fax 63 2180001 reklama@kurierkoninski.pl www.kurierkoninski.pl

LM Lokalne Media Sp. z o.o. na podstawie umowy franchisowej z Extra Media Sp. z o.o.

REDAGUJĄ: Robert Olejnik (red. naczelny) Anna Pilarska, Dorota Szczepaniak

Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów.

W najbliższa sobotę 4 kwietnia zapraszamy wszystkich miłośników kultywowania tradycji do Centrum Handlowego Ferio na warsztaty wielkanocne!

Pogotowie Ratunkowe 999, 063 246-76-80 Policja 997 Straż pożarna 998 Straż miejska 986

POMOC MEDYCZNA SZPITALNY ODDZIAŁ RATUNKOWY Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego ul. Wyszyńskiego 1, tel. 063 240-40-00

POGOTOWIA Ciepłownicze 0-63 249-74-00 Gazowe 992 Energetyczne 991 Wodociągowe 994, 0-63 240-39-33

TELEFONY ZAUFANIA Alkoholizm: Telefon zaufania Anonimowych Alkoholików 723-100-973 Konińskie Stowarzyszenie Abstynentów „Szansa”, od poniedziałku do piątku w godz. 18.00-20.00, tel. 063 242-39-35 Ośrodek Leczenia Uzależnień i Współuzależnień, od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-20.00, tel. 063 243-67-67

Amazonki Koniński Klub „Amazonki”, wtorki i

czwartki w godz. 15.00-17.00, tel. 063 243-83-00

Bezdomność Dom noclegowy i schronisko dla bezdomnych PCK w Koninie, ul. Nadrzeczna 56, tel. 0-63 244-52-95 Dzieci Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Zarząd Oddziału Powiatowego, Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy TPD, Społeczny Rzecznik Praw Dziecka, ul. Noskowskiego 1A, 0-63 242-34-71

Narkotyki Punkt Konsultacyjny Stowarzyszenia Monar dla osób z problemem narkotykowym, ul. Okólna 54, od poniedziałku do piątku w godz. 12.00-20.00, soboty w godz. 9.00-13.00, tel. 0-63 24000-66 Pogotowie „Makowe” 988 (od 9.00 do 13.00)

Rodzina Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, ul. Przyjaźni 5, tel. 0-63 242-62-32 Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, Sekcja Poradnictwa Rodzinnego i Interwencji Kryzysowej, ul. Staszica 17, 063 244-59-16 (dyżur całodobowy), niebieska linia 0 801-141-286, od poniedziałku do piątku w godz. 15.00-17.00

ááá PLACÓWKI KULTURALNE I MUZEA n Centrum Kultury i Sztuki, ul. Okólna 47a, czynne od poniedziałku do piątku w godz. 7.30-18.00, 063 243 63 50 n Galeria Sztuki „Wieża Ciśnień", ul. Kolejowa 1a, czynna od wtorku do piątku w godz. 9.0018.00, soboty w godz. 10.0014.00, 063 242 42 12 n Biblioteka repertuarowa działająca przy CKiS, czynna w poniedziałki i czwartki w godz. 10.00–15.00, wtorki i środy w godz. 12.00 – 17.00 n Górniczy Dom Kultury „Oskard”, aleje 1 Maja 2, 063 242 39 40 n Koniński Dom Kultury, pl. Niepodległości 1, 063 211 31 30 n Klub Energetyk, ul. Przemysłowa 3d, 063 243 77 17, 063 247 34 18 n Młodzieżowy Dom Kultury, ul. Powstańców Wielkopolskich 14, czyn-

ny od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-18.00, 063 243 86 24 n Muzeum Okręgowe Konin-Gosławice, ul. Muzealna 6, czynne we wtorki, środy, czwartki i piątki w godz. 10.00-16.00, soboty w godz. 10.0015.00, niedziele w godz. 11.00-15.00, czynne w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, bilet ulgowy: 5 zł, normalny: 10 zł, w niedziele: wstęp wolny na wystawy stałe, tel. 0-63 242-75-99. n Muzeum byłego Obozu Zagłady w Chełmnie nad Nerem, czynne od poniedziałku do piątku w godz. 8.0014.00, oddziały: las rzuchowski (tel. 501-610-710), teren dawnego pałacu (tel. 0-63 271-94-47) n Skansen Archeologiczny w Mrówkach koło Wilczyna, czynny tylko w sezonie od 1 kwietnia do 30 września codziennie w godz. 10.00-18.00

ááá BIBLIOTEKI

SKA

Wielkanocne warsztaty w Ferio!

ááá TELEFONY ALARMOWE

Wyższa Szkoła Humanistyczno-Ekonomiczna Wydział Zamiejscowy w Koninie oraz Koniński Dom

Kultury zapraszają na koncert HAAPYSAD, który odbędzie się 4 kwietnia o godz. 19. w Klubie Energetyk. Bilety 25zł, w dniu koncertu 30 zł. Przedsprzedaż biletów Impresariat KDK.

n PUBLICZNA BIBLIOTEKA PEDAGOGICZNA, ul. Przemysłowa 7, czynna w poniedziałki i wtorki w godz. 8.30-18.30, środy – nieczynna (lekcje biblioteczne), czwartki i piątki w godz. 8.30-18.30, soboty w godz. 8.00-13.00, tel. 063 242-63-39 n MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA, ul. Dworcowa 13, czynna w poniedziałki, wtorki, środy, piątki w godz. 9.00 – 18.00, czwartki w godz. 12.00-15.00, soboty w godz. 10.0014.00, w dniu 24.12 w godz. 9:0013:00, 27.12 – nieczynna, 31.12 w godz. 9.00-13.00 n Wypożyczalnia „książki mówionej” płyt i kaset, ul. Dworcowa 13, czynna w poniedziałki, wtorki, środy i piątki w godz. 9.00-16.00 n Czytelnia i sala internetowa, ul. Dworcowa 13, czynna w poniedziałki, wtorki, środy i piątki w godz. 9.0018.00, czwartki w godz. 10.00-15.00, soboty w godz. 10.00-14.00 n Filia „Starówka”, wypożyczalnia i czytelnia dla dzieci i młodzieży (bezpłatna sala internetowa), ul. Mickiewicza 2, czynna w poniedziałki, wtorki, środy i piątki w godz. 9.00-18.00,

czwartki w godz. 10.00-15.00, soboty w godz. 10.00-14.00 n Filia dla dzieci i młodzież, ul. Powstańców Wielkopolskich 14, czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 10.30-18.00, wtorki w godz. 9.00-15.30 n Filia nr 3, ul. Goździkowa 2, czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 10.30-18.00, wtorki w godz. 9.30-15.30, czwartki w godz. 12.00-15.30 n Filia nr 6, ul. Benesza 1, czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 10.00-17.40, wtorki w godz. 9.3015.00, czwartki w godz. 12.00-15.00 n Filia nr 7, ul. Sosnowa 16, czynna w poniedziałki, środy i piątki w godz. 11.00-18.00, wtorki w godz. 9.3015.00, czwartki w godz. 12.00-15.00 n Filia nr 8, ul. Szpitalna 45, czynna w poniedziałki i środy w godz. 9.0018.00, wtorki i piątki w godz. 7.3015.30 n Filia nr 10, Gosławice ul. Muzealna 4a, czynna w poniedziałki, wtorki i środy w godz. 11.00-16.00, czwartki w godz. 12.00-15.00, piątki w godz. 12.00-17.00 n Filia nr 11, Cukrownia Gosławic ul. Cukrownicza 4, czynna we wtorki i piątki w godz. 11.00-17.00


sport 7

31 marca 2009

Tor motokrosowy pod Kramskiem Portal internetowy LM.pl poinformował, że zbudował go na swoim prywatnym terenie w Konstantynowie (gm. Kramsk) motokrosowy mistrz... Holandii. Mathijs Beerkens, przechrzczony w Polsce na Macieja, przyjechał do Kramska kilkanaście lat temu w rodzinne strony swojej żony. Początkowo jego firma zajmowała się jedynie produkcją konstrukcji stalowych, ale z czasem zatęsknił za dawną pasją i w 2000 roku zbudował tor motokrosowy. Jego firma zajęła się natomiast sprzedażą części do motorów crossowych

- Sporty motokrosowe są coraz popularniejsze, a liczba miłośników jazdy na motocyklach terenowych i quadach rośnie również w naszym regionie - mówi Ewelina Biernacka z firmy Imex. Dotychczas nie było miejsca, gdzie można by było uprawiać ten sport legal-

Fot. Archiwum

Mało kto wie, że już dziewięć lat funkcjonuje tuż pod Koninem ponad dwukilometrowy tor motokrosowy.

Piłkarki Medyka górą Doskonale wiedzie się w rundzie wiosennej piłkarkom Medyka POLomarket Konin.

W 14. kolejce ekstraligi koninianki pokonały u siebie ISD AJD Gol Częstochowa 3:0. W pierwszej połowie gola zdobyła Anna Gawrońska. Po przerwie gospodynie jeszcze dwa razy pokonały Karolinę Klabis. W 53. minucie bezpośrednio z rzutu rożnego bramkę strzeliła Anna Królikowska, a w 81. minucie wynik meczu ustaliła Symela Ciesielska. Jeden punkt przywiózł z Bydgoszczy trzecioligowy zespół Avans Górnik Konin. Podopieczni Jerzego Banaszaka zremisowali 1:1 z Chemi-

Zmagania szablistów W kwietniu Koniński Klub Szermierczy będzie organizatorem dwóch imprez szermierczych. Wstęp wolny!

4 kwietnia (sobota) Ogólnopolski Drużynowy Turniej w szabli dziewcząt i chłopców dla rocznika 1994 i 1995 VIII Turniej o Puchar Dyrektora Gimnazjum nr 6 w Koninie 11.00: rozpoczęcie zawodów w szabli chłopców 13.00: rozpoczęcie zawodów w szabli dziewcząt

7 kwietnia (wtorek) Otwarte Mistrzostwa Miasta Konina Szkół Podstawowych (klas IV, V i VI) i Szkół Gimnazjalnych w szabli dziewcząt i chłopców 8.30: rozpoczęcie walk w szabli dziewcząt i chłopców Szkół Gimnazjalnych 12.00: rozpoczęcie walk w szabli dziewcząt i chłopców klas IV Szkół Podstawowych 14.00: rozpoczęcie walk w szabli dziewcząt i chłopców klas V Szkół Podstawowych 16.00: rozpoczęcie walk w szabli dziewcząt i chłopców klas VI Szkół Podstawowych Zawody odbędą się na Hali Szermierczej w Koninie, ul. Dworcowa 2a.

kiem. Wynik meczu ustalono już w pierwszej połowie. W 20. minucie zamieszanie na polu karnym rywali wykorzystał Piotr Głowala i Górnik prowadził 1:0. Koninianie krótko cieszyli się z wyniku. Sześć minut później Dawida Dębowskiego pokonał Mateusz Michaliszyn. Avans Górnik Konin – Chemik Bydgoszcz 1:1. W czwartej lidze Sokół Kleczew, po dobrym spotkaniu, pokonał u siebie 2:0 SKP Słupca, a Olimpia Koło – Koronę Piaski 2:1. Dziś o 16.00 Zryw Dąbie podejmuje Centrę Ostrów Wielkopolski. AGE

Koszykarki wygrywają

nie i bezpłatnie. Tor został zbudowany na piaszczystych terenach, w bardzo atrakcyjnym, otoczonym lasem, miejscu, a wysoki stopień trudności wymaga dobrej techniki jazdy. Oprócz byłego mistrza Holandii na torze w Konstantynowie trenuje Jacek Lonka z Wrześni, dwunastokrotny mistrz Polski i jego syn Łukasz (sponsorowany przez Imex), który zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji Mistrzostw Europy. Widowiskowe treningi są sporą atrakcją dla kibiców, których dziesiątki przybywa na tor w każdą sobotę i niedzielę. - Wszystkich chętnych, zarówno do trenowania, jak i kibicowania zapraszamy do Konstantynowa - mówi Ewelina Biernacka.

Podopieczne Tomasza Grabianowskiego pojechały do Piaseczna, by walczyć o kolejne punkty w I lidze centralnej.

walczyć będą konińskie młodziczki. Pierwsze mecze w Koninie już 4 kwietnia.

Żeby wygrać swoją grupę koninianki nie mogą przegrać żadnego spotkania. Na razie dziewczęta realizują plan sztabu szkoleniowego. W Piasecznie od początku wywalczyły sobie przewagę i konsekwentnie pilnowały wyniku. KS Piaseczno – MKS PWSZ Kon-Bet Konin 52:57.

KS Piaseczno - MKS PWSZ KON-BET Konin 52:57 (9:16, 14:10, 13:13, 16:18) MKS PWSZ KON-BET Konin: Ilona Mądra 18, Marta Libertowska 11, Beata Wierzbicka 8, Martyna Mićków 8, Aneta Maciejewska 6, Paulina Czachor 4, Kamila Zientek 2.

Przegrali kwartę

MKS Gimnazjum nr 6 Konin – Kasprowiczanka Ostrów 90:58 (11:17, 28:13, 29:17, 22:11) MKS Gimnazjum nr 6 Konin: Patryk Kaźmierczak 19, Arkadiusz Ryta 17, Aleksander Majewski 14, Bartosz Piaskowski 10, Rafał Marszałek 9, Bartosz Maślak 8, Filip Janowski 8, Krzysztof Kowalski 2, Daniel Roszak 2, Mateusz Kucal 1.

I liga centralna kobiet

Wojewódzka Liga Młodzików Starszych

Swój mecz wygrali także młodzicy starsi. Koninianie nie dali żadnych szans Kasprowiczance. Chociaż przegrali pierwszą kwartę, w kolejnych zdecydowanie wygrywali. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem koninian 90:58. Przypominamy, że już za tydzień o awans do ćwierćfinału Mistrzostw Polski

AGE

Debel w Kazimierzu W minioną sobotę w hali sportowej w Kazimierzu Biskupim został roze-

grany X Jubileuszowy Halowy Turniej Gier Podwójnych w Tenisie o Puchar Wójta Gminy Kazimierz Biskupi. Organizatorami wszystkich edycji od 2000 roku był TKKF dawniej „Lokator” a teraz „Korty” oraz Referat do Spraw Sportu i Rekreacji Urzędu Gminy Kazimierz Biskupi. W turnieju wystartowało 20 uczestników z Konina, Koła, Kalisza i Kleczewa. A oto pary, które stanęły na podium: 1. Daniel Bednarek, Wiesław Steinke 2. Krzysztof Lamprycht, Jan Przybylski 3. Julian Drabent, Zygmunt Tylak oraz Grzegorz Pińkowski , Mariusz Kaźmierczak

Medale dla karateków Dwa brązowe medale przywieźli z Mistrzostw Polski Seniorów Karate WKF zawodnicy UKS MOSiR Kleczew.

W sobotę odbyły się w Łodzi Mistrzostwa Polski Seniorów Karate WKF zorganizowane prze łódzki Klub Karate Harasuto. W zawodach wzięło udział 36 klubów z całej Polski. W krajowym championacie bardzo dobrze zaprezentowali się wychowankowie sensei Zdzisława Nowaka, trenera Uczniowskiego Klubu Sportowego „OSiR Kleczew” Karate Shotokan, którzy po raz kolejny udowodnili wysoki poziom wyszkolenia: Natalia Nowak w kumite -61 kg stoczyła znakomite pojedynki w fazie eliminacji, zdecydowanie pokonując kolejne rywalki. Przegrała dopiero w walce o ścisły finał z późniejszą zwyciężczynią

tej kategorii wagowej, zajmując tym samym piąte miejsce. Artur Roztropiński w konkurencji kumite indywidualne 84 kg po bardzo dobrych pojedynkach eliminacyjnych uległ nieznacznie zwycięzcy kategorii, co pozwoliło mu walczyć w repasażach. W walkach o trzecie miejsce, nie dał już szans rywalom i wywalczył brązowy medal Mistrzostw Polski. Tej samej barwy medal zdobył Rafał Roztropiński w kumite -75 kg. Podobnie jak jego brat, po przegranym pojedynku ze zwycięzcą kategorii, musiał walczyć w repasażach, które rozstrzygnął na swoją korzyść. W klasyfikacji medalowej Kleczewski Klub uplasował się na dobrej 14 pozycji. AR

Ko lej ny suk ces pił ka rzy ręcz nych

Czternaste zwycięstwo W pierwszej połowie gospodarze nawiązali wyrównaną walkę ze Startem. Do 13 minuty meczu wynik oscylował wokół remisu.

aż sześć bramek pod rząd. Rozpoczął Łukasz Cieślak, po nim dwukrotnie bramkę zdobył Wojciech Dziuba, bramkarza gości pokonali także Radosław Wrzesiński i Mariusz Kotleszka. W 44 minucie Start prowadził już 28:17 i stało się jasne, że zwycięstwo w tym meczu nie jest zagrożone.

Precyzyjny przeciwnik

30 lat piłki ręcznej

Konińscy szczypiorniści prowadzeni przez trenera Dariusza Pietrzyka, pokonali zespół LKS Kęsowo 34:25 (20:13) w kolejnym meczu w ramach III-ligowych rozgrywek.

W tym okresie najskuteczniejsi w drużynie gości byli Łukasz Cieślak, Michał Stasiak i Mariusz Kotleszka. W drużynie z Kęsowa bardzo dobrze w pierwszej odsłonie zagrały skrzydła, które nie tylko rozciągały płasko ustawioną obronę Konina, ale i odważnie wskakiwały w pole bramkowe gości. W konińskiej bramce na zmianę bronili: Marek Salzman oraz Tomasz Koszara, jednak precyzyjne rzuty gospodarzy bezbłędnie omijały doświadczonych bramkarzy Startu. Po kwadransie gry koniński zespół zaczął coraz częściej przeprowadzać szybkie kontry i dzięki temu wypracował sobie kilkubramkową przewagę. Po zmianie stron przewaga gości była coraz wyraźniejsza. Start zdobył

Bardzo dobre spotkanie rozegrali zdobywcy największej liczby bramek: Łukasz Cieślak (8), Wojciech Dziuba (7), Mariusz Kotleszka (7). Nie mniej skuteczni byli ich koledzy, z których aż sześciu wpisało się na listę strzelców: Radosław Wrzesiński (4), Michał Stasiak (3), Tomasz Garbarczyk (2), Tomasz Mikuła (1), Marcin Mazurek (1) i Krzysztof Cybulski (1). Ponadto w meczu wystąpili: Zbigniew

Jarecki, Tomasz Trojanowski, Adam Kujawiński, Patryk Larek, Marek Salzman i Tomasz Koszara.

W Koninie najbliższy mecz ligowy odbędzie się 26 kwietnia, a przeciwnikiem Startu będzie zespół MKS Grudziądz. Natomiast 4 kwietnia w hali sportowej MOSiR Konin przy ul. Popiełuszki odbędą się uroczystości związane z XXX-leciem sekcji piłki ręcznej „Start” w Koninie, początek godz. 11.00. nnn W programie imprezy m.in. historia piłki ręcznej w Koninie i w Stowarzyszeniu Start, uhonorowanie trenerów, zawodników, działaczy pamiątkowymi odznaczeniami, mecz oldboyów Start Konin - Prosna Kalisz i mecz młodzików Start Konin - Grunwald Poznań.

Tabela III ligi piłki ręcznej K-P OZPR Toruń po 13-tej kolejce 1. SSRiR Start Konin 26:0 397:249 + 148 2. UKS Alfa 99 Strzelno 20:6 349:274 + 75 3. LKS Korona Koronowo 17:9 313:289 + 24 4. MKS Brodnica 16:10 416:376 + 40 5.

LKS

Kęsowo

15:11

349:338 + 11 6. KS Lubienianka Lubień Kuj. 10:16 331:362 - 31 7. MKS Grudziądz 10:16 394:385 + 9 8. KU AZS UKW Bydgoszcz 8:18 310:350 - 40 9. UKS Olimp Jeżewo 4:22 344:421 - 77 10. KS Cuiavia Inowrocław 4:22 322:452 - 130


8 rozmaitości

Ponad sto lat z optymizmem W znakomitej formie obchodziła 26 marca 101 urodziny pani Weronika Kołodziejczak. Pogody ducha i radości życia pozazdrościć by jej mogła niejedna stulatka.

Pani Weronika urodziła się w Chorzepinie, miejscowości leżącej w gminie Świnice Warckie. Jej mąż Tadeusz pochodził z tej samej miejscowości i tam też gospodarzyli aż do lat sześćdziesiątych, kiedy to zdecydowali się sprzedać gospodarstwo i przenieść do Konina. Dwadzieścia lat temu została wdową. Państwo Kołodziejczak mieli dwoje dzieci: syna i córkę, z których do dzisiaj żyje Alina Morawicz. Jubilatka ma czworo wnucząt i sześcioro prawnucząt. Po śmierci męża mieszkała sama aż do chwili, kiedy złamała staw biodrowy. Dwa lata temu przeniosła się do Domu Opieki Społecznej w Koninie przy ulicy Południowej i wszyscy zgodnie podkreślają, że od chwili, kiedy znalazła się wśród ludzi, odżyła.

Fot. R. Olejnik

Odżyła w DPS

Weronika Kołodziejczak ze swoją córką (po prawej) i wnuczką (stoi po lewej)

Pani Weronika nigdy się nie przejadała i nawet nazywano ją w rodzinie niejadkiem, lubiła natomiast wypić od czasu do czasu kieliszek dobrego koniaku. - Myślę jednak, że receptą na długowieczność naszej babci - dodaje Jolanta Stanowska - jest jej optymizm. Ona w każdej sytuacji życiowej szukała dobrych stron, chwytała się każdej nadziei. Jej siła życia jest dla mnie wzorem.

I rozumieją Nigdy się nie przejadała - Ona zawsze była duszą towarzystwa - mówi z uśmiechem jedyna wnuczka jubilatki Jolanta Stanowska - i tutaj znakomicie się odnalazła. Proszę spojrzeć, jak cały czas stara się pełnić obowiązki gospodyni: pilnuje, żeby wszyscy mieli nałożone na talerze i pełne kieliszki.

Do rodzinnych kronik trafiła wyprawa pani Weroniki do Szwajcarii, gdzie od lat mieszka jej wnuczka. Było to na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy była jeszcze o kilkanaście lat młodsza. Do samolotu, którym leciała po raz pierwszy w życiu, wsiadła z niekłamanym entuzjazmem. Po wylądowaniu okazało się, że z powodu

trwającego remontu, łatwo było się zgubić w drodze do odprawy paszportowej. Kiedy w pewnym momencie straciły z oczu pasażerów ze swojego samolotu, córka pani Weroniki mocno się zdenerwowała, ale starsza pani szybko znalazła wybawcę. - Wybrałam młodego człowieka, który wyglądał najbardziej rezolutnie opowiadała później swojej wnuczce - i zapytałam powoli i wyraźnie: Którędy do odprawy? Bo my jesteśmy z Polski i się zgubiłyśmy. Powtórzyłam to jeszcze ze dwa razy, aż on się uśmiechnął i zaprowadził nas tam, gdzie trzeba. - A patrząc na moją mamę i babcię nietrudno było się domyślić, o co im chodzi - komentuje ze śmiechem przygodę swojej babci Jolanta Stanowska. - Wiadomo, że skoro przyleciały, to szukały teraz drogi wyjścia z lotniska. No to je zaprowadził. A zadowolona babcia powiedziała do mnie na koniec. Widzisz Jolka, ten nasz język polski wcale nie jest taki trudny. Trzeba tylko mówić powoli i trochę głośniej. I rozumieją! Z okazji jubileuszu życzenia składali jubilatce najbliżsi oraz prezydent Kazimierz Pałasz, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Regina Raźna, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie Józef Mazurkiewicz oraz dyrektor Domu Pomocy Społecznej Mirosława Nowak wraz z pracownikami i pensjonariuszami. RO BERT OLEJ NIK reklama

Nowy lider na lewicy Konińska organizacja Socjaldemokracji Polskiej wybrała nowego przewodniczącego. Został nim Marcin Juszczak.

Marcin Juszczak ma 33 lata i pracuje w FUGO jako konstruktor. Ma wyższe wykształcenie - jest absolwentem Politechniki Poznańskiej. Urodził się i mieszka z rodziną (żona i

syn) w Koninie. Już na studiach był aktywny społecznie: był rzecznikiem prasowym samorządu studenckiego i członkiem senatu. - Chcemy wykorzystać najbliższe półtora roku na jak najlepsze przygotowanie się do nadchodzących wyborów samorządowych powiedział Marcin Juszczak. OLER

reklama

Feriolandia czyli bawialnia dla dzieci w FERIO! W najbliższą środę – 1 kwietnia w Centrum Handlowym Ferio zostanie udostępniony dla dzieci plac zabaw! Feriolandia to dodatkowa atrakcja dla maluchów, a dla rodziców kolejne udogodnienie, bo w czasie, kiedy oni będą robić zakupy, ich pociechy będą przebywać pod opieką wykwalifikowanych przedszkolanek. Maluchy będą miały do dyspozycji między innymi basen z kolorowymi piłeczkami, kilkustanowiskową zjeżdżalnię, stoliczek do malowania, sztalugi artystyczne, ścianki z labiryntami, mega klocki oraz wiele innych bajecznych zabawek. Całe wyposażenie placu zabaw posiada niezbędne atesty bezpieczeństwa. Plac zabaw znajdzie się w centralnej części galerii handlowej.

Feriolandia przeznaczona będzie dla dzieci do 6 roku życia o wzroście do 110 cm. W ciągu tygodnia od poniedziałku do piątku do godz.15.00 plac zabaw będzie udostępniony bezpłatnie (pod nadzorem rodzica/opiekuna). W weekendy: od piątku od godziny 15.00, do niedzieli pobyt dziecka będzie odpłatny (25 minut zabawy kosztować będzie 5 zł) i w tym czasie dziecko będzie można pozostawić pod opieką wykwalifikowanych przedszkolanek, które zadbają o to, by maluch ciekawie i bezpiecznie spędził czas. Promocja: Tylko przez dwa pierwsze weekendy (3-5 kwietnia oraz 10-11 kwietnia) skorzystaj z bawialni bezpłatnie!.

Golenie zieleni Co roku wiosną obserwuję barbarzyński zwyczaj niszczenia drzew w naszym mieście przez służby odpowiedzialne za miejską zieleń napisał na swoim blogu nomen-nescio.

Drzewa, które powinny stanowić ozdobę miasta w wyniku bezmyślnych zabiegów nibypielęgnacyjnych stają się ohydnymi kikutami szpecącymi przestrzeń wokół nas. Słyszałem kiedyś tłu-

maczenie, że gałęzie na takich kikutach i tak odrastają. Oczywiście, że tak, ale czy ktoś zastanowił się jakie odrastają? Odrastają w postaci długich, wiotkich przyrostów (to tzw. pędy przybyszowe), które przyczyniają się do zwiększenia kosztów pielęgnacji takich drzew, bo trzeba je częściej przycinać. Załączamy zdjęcie wykonane przez Tomasza Andrzeja Nowaka. OLER


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.