ER KURI
NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
P L U S
P O L I S H NUMER 1018 (1318)
W E E K L Y
M A G A Z I N E
ROK ZA£O¯ENIA 1987 TYGODNIK
PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM
➭ ➭ ➭ ➭ ➭ ➭
Jubileuszowe spotkanie w Copiaque – str. 2 Areszt zamiast spotkania z rodzin¹ – str. 3 Dwug³os w sprawie Ukrainy – str. 7 Wiêcej p³atnych dni chorobowych w NY– str. 10 T³usty Czwartek z Fundacj¹ „Uœmiech Dziecka“ – str. 12 Historia jednego obrazu – str. 23
8 MARCA 2014
Adam Sawicki
Rozgrywka Putina
Rosyjska agresja na Ukrainê ograniczy³a siê na razie do Krymu. Propaganda Kremla wmawia œwiatu, a prezydent W³adimir Putin powtórzy³ na konferencji prasowej we wtorek, ¿e tysi¹ce nieoznakowanych ¿o³nierzy, którzy zajêli pó³wysep, stanowi¹ lokalne si³y samoobrony, a nie wojska rosyjskie. Putin mówi³ te¿, ¿e jeœli dojdzie do jego interwencji zbrojnej, to dla ochrony Rosjan zamieszka³ych na Ukrainie i na proœbê „legalnego” prezydenta Wiktora Janukowycza. £atwo poj¹æ, ¿e jeœli Putinowi uda siê Krym przy³¹czyæ do Rosji, to na tym nie poprzestanie. Majdan i obalenie Janukowycza by³o ciê¿kim ciosem dla presti¿u rosyjskiego prezydenta. W gruzach leg³ jego plan stopniowego wch³aniania Ukrainy, na razie przez uniê celn¹. Nowe w³adze kraju obra³y kurs prozachodni i pragn¹ stowarzyszenia z Uni¹ Europejsk¹, jako kroku do cz³onkostwa w UE. Gdyby do tego dosz³o, to Moskwa nie odbuduje imperium w Europie Œrodkowej. Zdaniem Putina, w Kijowie dosz³o do zamachu stanu. W³adzê objê³y bojówki, w tym te¿ faszystowskie i antysemickie. Moskwa
bierze wiêc pod uwagê obronê ludnoœci przed zagro¿eniem z ich strony. Rosyjski prezydent oskar¿y³ Polskê i Litwê o szkolenie dywersantów dzia³aj¹cych na Ukrainie. Zapowiada to nacisk Moskwy na oba kraje. Na wniosek Polski zebra³a siê w niedzielê rada pó³nocno-atlantycka na podstawie klauzuli NATO, ¿e kraj, który czuje siê zagro¿ony, ma prawo do zwo³ania posiedzenia. Niestety, niewiele wiadomo o przyjêtych postanowieniach oprócz tego, ¿e NATO „podejmie kroki adekwatne do sytuacji”. Polska i USA zajmuj¹ twardsze stanowisko wobec rosyjskiej agresji ni¿ Europa Zachodnia. Prezydent Barack Obama powiedzia³, ¿e Putin stan¹³ po z³ej stronie historii a napaœæ bêdzie mia³a konsekwencje. Stany Zjednoczone nie maj¹ powa¿niejszych zwi¹zków gospodarczych z Rosj¹, mog¹ pozwoliæ sobie na wiêcej ni¿ Europa Zachodnia. Rosja jest najwiêkszym dostawc¹ energii dla Niemiec. Francja buduje dla Rosji okrêty wojenne. W³ochy s¹ równie¿ zale¿ne od rosyjskiego gazu. ➭8
u Walka o Krym niepokoi ca³y œwiat.
Nasza Unia wspiera „amerykañski sen”
Rozmowa z Bo¿en¹ Kajewsk¹-Pielarz z Komitetu Stypendialnego Polsko-S³owiañskiej Federalnej Unii Kredytowej o programie stypendialnym.
– Jak co roku Polsko-S³owiañska Federalna Unia Kredytowa prowadzi program stypendialny dla studentów szkó³ wy¿szych. Kto mo¿e siê staraæ o wsparcie? Bo¿ena Kajewska-Pielarz: – Aby ubiegaæ siê o stypendium P-SFUK, kandydaci musz¹ byæ cz³onkami Naszej Unii na dzieñ 31 grudnia 2012 r. i mieæ œredni¹ ocen (GPA) co najmniej 3.0. Zaanga¿owanie w dzia³alnoœæ organizacji polonijnych jest wielkim plusem. Najwa¿niejsza rzecz: trzeba siê naprawdê spieszyæ, bo termin sk³adania podañ up³ywa 15 marca.
u Bo¿ena Kajewska Pielarz – Trzeba siê spieszyæ, bo termin sk³adania podañ o stypendia up³ywa 15 marca.
– Trzeba te¿ napisaæ eseje w jêzyku angielskim… – Studenci musz¹ do³¹czyæ do podania dwa obowi¹zkowe eseje po angielsku. W pierwszym bêd¹ musieli odpowiedzieæ na pytanie, co planuj¹ robiæ po skoñczeniu studiów, w drugim natomiast opisaæ swoje zwi¹zki ze spo³ecznoœci¹ polonijn¹. Eseje s¹ bardzo istotn¹ czêœci¹ podania i pomagaj¹ nam trochê lepiej poznaæ kandydatów. W tym roku planujemy nagrodziæ 80-120 laureatów stypendiami od tysi¹ca do piêciu tysiêcy dolarów. Co najmniej trzy stypendia maj¹ wynieœæ 5 tysiêcy dolarów. – Proszê przybli¿yæ Czytelnikom
proces rozpatrywania podañ o stypendia. – Teraz dobiega koñca termin sk³adania podañ na stypendia dla studentów wy¿szych uczelni, zarówno na poziomie undergraduate, jak i graduate. Rozpatrzy je Komitet Stypendialny (Selection Committee), na którego czele od lat stoi dr Katarzyna Kowalska a którego mam zaszczyt byæ cz³onkiem. W sk³ad tej grupy wchodz¹ profesorowie wy¿szych uczelni, nau kowcy i nauczyciele oraz zas³u¿eni dzia³acze polonijni. Proces przyznawania stypendiów jest absolutnie przejrzysty. Ka¿de podanie sprawdzaj¹ trzy osoby i decyduje œrednia ocen. Kryteria s¹ nastêpuj¹ce: osi¹gniêcia naukowe, zaanga¿owanie pozaszkolne oraz dzia³alnoœæ w organizacjach polonijnych. Brana jest równie¿ pod uwagê sytuacja finansowa sk³adaj¹cego podanie. – Jak Pani ocenia poziom osób staraj¹cych siê o stypendia? – Stypendium to nagroda i zarazem wsparcie dla najm³odszych Cz³onków Naszej Unii. Chcemy mieæ swój udzia³, swoj¹ cegie³kê w karierze tych dumnych i zdolnych Polaków mieszkaj¹cych w Ameryce, ¿eby wiedzieli sk¹d pochodz¹ i byli dumni ze swego pochodzenia! ➭6
2
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
Jubileuszowe spotkanie w Copiaque u Obecnie z oddzia³u Unii w Copiaque korzysta 2600 cz³onków. W sobotê, 1 marca br. w Copiague na Long Island œwiêtowano jubileusz 10-lecia tamtejszego oddzia³u Polsko-S³owiañskiej Federalnej Unii Kredytowej. Na uroczystoœæ przyby³y w³adze Unii, a tak¿e liczni cz³onkowie P-SFUK i przyjaciele, szczelnie wype³niaj¹c siedzibê przy 314 Great Neck Road. Zanim pokrojono imponuj¹cy, jubileuszowy tort wszystkich powitali wiceprzewodnicz¹ca Rady Dyrektorów P-SFUK Ma³gorzata Gradzki oraz dyrektor wykonawczy Naszej Unii Bogdan Chmielewski. – Jesteœcie fundamentem sukcesu oddzia³u w Copiague – powiedzia³ Chmielewski do cz³onków, którzy za³o¿yli pierwsze konta w oddziale w lutym 2004 r. i maj¹ je do tej pory (piêædziesiêciu z nich dosta³o specjalne zaproszenia na uroczystoœæ). Obecnie z oddzia³u P-SFUK na Long Island korzysta 2600 cz³onków a wp³aty cz³onkowskie jakie wp³ynê³y do Unii poprzez oddzia³ w Copiague wynosz¹ blisko 38 mln dolarów a portfolio zaci¹gniêtych po¿yczek to ponad 26 mln dolarów. Oddzia³em od pocz¹tku kieruje Ma³gorzata Leniartek, która podczas sobotniej uroczystoœci otrzyma³a najwiêksze gratulacje. Szefow¹ chwalono m.in. za profesjonaln¹ dzia³alnoœæ bankow¹ ale tak¿e za zaanga¿owanie we wsparcie miejscowej Polonii i stworzenie rodzinnej atmosfery w placówce P-SFUK.
u Od lewej: Ma³gorzata Czajowska – dyrektor P-SFUK , Ma³gorzata Gradzki – wiceprzewodnicz¹ca Rady Dyrektorów Unii, Ma³gorzata Leniartek – szefowa oddzia³u w Copiaque oraz Bogdan Chmielewski – dyrektor wykonawczy Naszej Unii .
PR
MEN’S WOMEN’S CHILDREN’S SHEEPSKIN COAT & JACKETS
Ostatnia, Wielka, Posezonowa Wyprzeda¿! Zni¿ka - od 20 - 40 proc.
na gotowe ko¿uchy damskie i mêskie. W sprzeda¿y tak¿e kamizelki i czapki. WAC£AW BALCERZAK
TEL. 718.599.3377 FAX: 718-599-3268
179 BAYARD STREET (róg McGuinness Blvd.) BROOKLYN, NY 11222
3
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
Poprosi³ o pomoc Putina
Ambasador Rosji przy ONZ Witalij Czurkin powiedzia³, ¿e Wiktor Janukowycz poprosi³ prezydenta Rosji W³adimira Putina o interwencjê zbrojn¹ na Ukrainie. Prosi³ o u¿ycie ¿o³nierzy do „przywrócenia prawa” na Ukrainie.
Rosjanie przeciwko interwencji
Ostatnie sonda¿e mówi¹, ¿e 73 procent, a wiêc znaczna wiêkszoœæ Rosjan nie chce, ¿eby ich kraj anga¿owa³ siê w konflikt na Ukrainie.
Chc¹ do Rosji
Parlament Autonomicznej Republiki Krymskiej opowiedzia³ siê za przy³¹czeniem pó³wyspu do Federacji Rosyjskiej. Podjêto te¿ decyzjê o referendum w sprawie statusu Krymu.
McCain ostrzega
Dawny rywal Baracka Obamy w walce o prezydenturê w USA ostrzega, ¿e wprowadzenie rosyjskich wojsk na Krym to dopiero pocz¹tek. Uwa¿a, ¿e jeœli Putin nie zostanie powstrzymany, to rosyjskie czo³gi mog¹ wejœæ do Polski. McCain wzywa prezydenta USA do jak najostrzejszych dzia³añ przeciwko Rosji. Jeœli Putinowi ujdzie na sucho t³umaczenie, ¿e broni praw rosyjsko-jêzycznej mniejszoœci, to wkrótce mo¿e dojœæ do kolejnych aktów agresji – przekonuje.
Szef NATO zapowiada rewizjê
Sekretarz generalny NATO Anders F. Rasmussen, w zwi¹zku z wydarzeniami na Ukrainie, og³osi³ pe³n¹ rewizjê wspó³pracy Sojuszu Federacji Rosyjskiej na poziomie cywilnym i wojskowym. Zapowiedzia³ te¿, ¿e zamierza nawi¹zaæ bli¿sz¹ wspó³pracê z Ukrain¹ i jej premierem Arsenijem Jaceniukiem.
Nadzwyczajne posiedzenie w sprawie Ukrainy
Brytyjski premier David Cameron podczas szczytu w Brukseli powiedzia³, ¿e swoimi dzia³aniami wobec Ukrainy Rosja dopuœci³a siê ra¿¹cego naruszenia prawa miêdzynarodowego. Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande powiedzieli, ¿e Unia Europejska jest gotowa na wprowadzenie sankcji gosopodarczych wobec Rosji, jeœli dalej bêdzie destabilizowa³a sytuacjê na Krymie.
Kamil Stoch wygrywa
Nasz znakomity skoczek narciarski, Kamil Stoch wygra³ drugi z rzêdu konkurs Pucharu Œwiata. Triumfowa³ na fiñskiej skoczni w Kuopio. Stoch ma teraz 103 punkty przewagi nad S³oweñcem Peterem Prewcem i wywalczenie pierwszej w karierze Kryszta³owej Kuli. Do koñca sezonu zosta³y cztery imprezy Pucharu Œwiata.
Najbogatsi Polacy zdaniem Forbesa
Miesiêcznik uaktulalni³ publikowan¹ dorocznie listê najbogatszych Polaków. Na pierwszym miejscu jest Jan Kulczyk (surowce, infrastruktura) i 11 mld. 300 milionów. Jego majatek wzrós³ od ubieg³ego roku o 200 mil.; Zygmund Solorz-¯ak – 10 mld 700 mln. (media, telekomunikacja, finanse), Leszek Czarnecki 7 mld. 100 mln.(finanse, nieruchomoœci); Micha³a So³owow – 6 6 mld. 900 mil. (przemys³ chemiczny, budownictwo).
Areszt zamiast spotkania z rodzin¹ Nie liczmy na to, ¿e Amerykanie nie dopatrz¹ siê wykroczeñ imigracyjnych z przesz³oœci. Zatrzymania Polaków na nowojorskich lotniskach zdarzaj¹ siê prawie ka¿dego tygodnia. - Wa¿ne, by Polacy wiedzieli, ¿e jeœli dojdzie ju¿ do zatrzymania na granicy to nie pomo¿e p³acz ani proœby. Amerykañscy urzêdnicy imigracyjni kieruj¹ siê przepisami, a nie wspó³czuciem czy zrozumieniem sytuacji rodzinnej poszczególnych osób – mówi Ewa Junczyk-Ziomecka. FOTO: STANIS£AW PELC
 POLSKA
O problemach, które zdarzaj¹ siê na nowojorskich lotniskach rozmawiamy z konsul generaln¹ RP w Nowym Jorku Ew¹ Junczyk-Ziomeck¹ i wicekonsul Agnieszk¹ Torres de Oliveira. Polacy przyje¿d¿aj¹ do USA z promesami wizowymi w paszportach. Ostateczna decyzja o wpuszczeniu do kraju zale¿y jednak od urzêdnika imigracyjnego na granicy. – Polacy z promes¹ turystyczn¹, podejrzani o chêæ pozostania na sta³e lub o zamiar podjêcia pracy mog¹ byæ zawróceni z lotniska do kraju. Nie zdarza siê to bardzo czêsto, ale dla osoby, któr¹ to spotyka jest to szok, czasem upokorzenie i lêk o to, co dalej – mówi konsul generalna. Na szczêœcie takich przypadków jest coraz mniej. – W zesz³ym roku mieliœmy 32 zatrzymania, w 2012 zdarzy³o siê to 94 razy, w poprzednich latach bywa³o do 200 takich przypadków – informuje wicekonsul Torres de Oliveira. Powodem zatrzymania s¹ te¿ czêsto wykroczenia imigracyjne w przesz³oœci. – Nie nale¿y siê ³udziæ, ¿e Amerykanie tego nie zauwa¿¹, ¿e siê uda i jakoœ to bêdzie. Przed³u¿enia pobytu nawet sprzed wielu lat wychodz¹ na jaw przy przekraczaniu granicy i dochodzi wtedy do zatrzymania. Szczególnie po 11 wrzeœnia urzêdnicy imigracyjni maj¹ coraz szerszy dostêp do systemu kontroluj¹cego pobyty obcokrajowców – mówi konsul generalna Junczyk-Ziomecka. Nawet jeœli Ambasada USA w Polsce nie znajdzie przeszkód i wyda promesê to wcale nie znaczy, ¿e wszystko bêdzie w porz¹dku na lotnisku w Nowym Jorku. – Wynika to z tego, ¿e wizy wydaje konusul podleg³y Departamentowi Stanu, ale na granicy odprawy dokonuj¹ urzêdnicy podlegaj¹cy Departamentowi Bezpieczeñstwa Kraju. Maj¹ oni dostêp do wiêkszej iloœci danych i informacji ni¿ amerykañskie placówki dyplomatyczne i konsularne zagranic¹ i dlatego mog¹ wykryæ coœ, czego nie stwierdzili pracownicy ich ambasad czy konsulatów przy wydawaniu promesy wizowej – wyjaœnia wicekonsul Torres. Na w³asne ryzyko – W Stanach jest trochê inna kultura prawna ni¿ w Polsce. Przepisy s¹ tu egzekwowane surowo a urzêdnicy kieruj¹ siê tylko nimi i nie s¹ naszymi przyjació³mi, którzy zrozumiej¹, ¿e jedziemy do rodziny. Jeœli wiêc ktoœ pope³ni³ w przesz³oœci wykroczenie administracyjne i przed³u¿y³ pobyt, to powinien pamiêtaæ, ¿e kupuje bilet lotniczy do Stanow Zjednoczonych i przyje¿d¿a na w³asne ryzyko, bior¹c pod uwagê, ¿e mo¿e nie zostaæ wpuszczony – przestrzega konsul generalna. Na tych, których zatrzymano a nie by³o dla nich miejsca w samolocie do Polski, w tym samym dniu, czeka noc a mo¿e i dwie w areszcie imigracyjnym, w Detention Center w Elizabeth w New Jersey. – Pobyt tam nie nale¿y do przyjemnoœci. Mia³am mo¿liwoœæ zobaczyæ ten areszt. Nie s¹ to warunki rygorystycznego wiêzienia, s¹ to zbiorowe sale, w których przebywaj¹ zatrzymani ale jest to budynek otoczony drutem kolczastym. Pobyt tam oznacza pozbawienie prywatnoœci. Dla wielu osób to du¿e zaskoczenie, czasami wrêcz szokuj¹ce. Zamiast spotkaæ siê z rodzin¹ czekaj¹c¹ na lotnisku ich krewni s¹ odwo¿eni do aresztu jak przestêpcy, choæ pope³nili lub s¹ tylko podejrzani o pope³nienie wykroczenia administracyjnego, przebiera-
u Konsul Generalna RP w Nowym Jorku Ewa JunczykZiomecka i wicekonsul Agnieszka Torres de Oliveira.
j¹ ich w wiêzienne uniformy – mówi konsul generalna. Amerykañskie przepisy o bezpieczeñstwie nakazuj¹ zakuwaæ zatrzymanych w kajdanki podczas transportu. – Dotyczy to zawsze mê¿czyzn, kobiety czasem unikaj¹ kajdanków – wyjaœnia wicekonsul Torres de Oliveira. Pobyt w Detention Center mo¿e trwaæ do kilku dni, zale¿nie od miejsca w samolocie do Polski. Konsulat jest powiadamiany o wszystkich zatrzymaniach obywateli polskich na granicy. Legalnie ich tu nie ma – W przypadkach zatrzymañ na granicy polskiego obywatela dzia³ania Konsulatu Generalnego s¹ ograniczone z kilku powodów. Po pierwsze, dlatego, ¿e decyzje o zawróceniu z granicy nie podlegaj¹ odwo³aniu. Po drugie wreszcie dlatego, ¿e Amerykanie traktuj¹ takie osoby jako jeszcze nie przebywaj¹ce w Stanach i dlatego nie mog¹ one zostaæ objête nasz¹ opiek¹ konsularn¹. Mimo to staramy siê pomogaæ i zawsze interweniujemy, jeœli ktoœ jest potraktowany zbyt szorstko; dbamy, aby osoba zatrzymana mog³a braæ leki jeœli s¹ konieczne, u³atwiamy kontakt z rodzin¹, ale samego faktu zatrzymania nie mo¿emy kwestionowaæ i protestowaæ przeciwko niemu. Ktokolwiek myœla³, ¿e nie pomogliœmy tak jak tego oczekiwa³, powinien pamiêtaæ, ¿e nasze dzia³ania ograniczaj¹ przepisy. Zdarza³o nam siê odwrócenie decyzji, ale tylko w wyj¹tkowych sytuacjach – wyjaœnia konsul Junczyk-Ziomecka. Zdarza siê niestety, ¿e Amerykanie postêpuj¹ czasem doœæ brutalnie. – Mieliœmy przypadek 12-letniej dziewczynki, która przyjecha³a na obóz jêzykowy. Zatrzymano j¹, bo by³ tu nielegalnie jej brat. Urzêdnicy potraktowali j¹ praktycznie jako zak³adniczkê, by brat siê ujawni³, ale on odmówi³ i wreszcie j¹ wypuszczono – opowiada wicekonsul Torres de Oliveira
SzczeroϾ na granicy
nie jest dobra – Bywa, ¿e Polacy s¹ zbyt szczerzy i mówi¹ za du¿o. Pewna starsza Polka przyjecha³a niedawno do córki, która ma tu dzieci. Zapytana przez urzêdnika czy bêdzie pomagaæ córce przy wnuczkach odpowiedzia³a, ¿e oczywiœcie tak. Doda³a te¿, ¿e córka pomo¿e jej finansowo. Potraktowano to jako zamiar podjêcia pracy i wystarczy³o, by j¹ zawróciæ. Z kolei u Polaka przyje¿d¿aj¹cego do brata znaleziono w baga¿u pi³ê elektryczn¹. Na pytanie, po co mu ta pi³a odpowiedzia³, ¿e „mo¿e jakaœ robotê pod³apiê.”. To te¿ oczywiœcie by³ powód do zawrócenia go do Polski. Mieszkanie u rodziny i przyjació³ i pomaganie im przy pracach domowych czy opiece tak¿e mo¿e byæ potrakto-
wane jako praca, jeœli by³a op³acana nawet w minimalnym stopniu. Nie mo¿na tu liczyæ na zrozumienie, bo urzêdnik kieruje siê przepisami, a te wygl¹daj¹ tak, ¿e najmniejsze wynagrodzenie, nawet takie, które córka da matce za opiekê nad wnuczkiem traktowane jest jako praca – informuje konsul generalna. Nie tylko my – Problem zatrzymañ na granicy nie dotyczy oczywiœcie tylko Polaków, s¹ kraje, które maj¹ z tym o wiele wiêksze k³opoty. Pocieszaj¹ce jest te¿ to, ¿e liczba tych zatrzymañ spada z roku na rok, tak jak spada atrakcyjnoœæ nielegalnej pracy w Stanach dla Polaków – koñczy konsul Ewa Junczyk-Ziomecka.
Rozmawia³ Adam Jagusiak
KURIER PLUS redaktor naczelny Zofia Doktorowicz-K³opotowska sekretarz redakcji Anna Romanowska
sta³a wspó³praca
Izabela Barry, Andrzej Józef D¹browski, Halina Jensen, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel Weronika Kwiatkowska, Krystyna Mazurówna, Agata Ostrowska-Galanis, Aneta Radziejowska, Katarzyna Zió³kowska
korespondenci z Polski Jan Ró¿y³³o,Eryk Promieñski
fotografia Zosia ¯eleska-Bobrowski
sk³ad komputerowy Marek Rygielski
wydawcy John Tapper Zofia Doktorowicz-K³opotowska
Adam Mattauszek
Kurier Plus, Inc . Adres : 145 Java Street
Brooklyn, NY 11222
Tel : (718) 389-3018 (718) 389-0134 Fax : (718) 389-3140 E-mail : kurier@kurierplus.com Internet : http://www.kurierplus.com Redakcja nie odpowiada za treœæ og³oszeñ.
4
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
Na drogach Prawdy Bo¿ej
OpowieϾ popielcowa
Bracia: Przez jednego cz³owieka grzech wszed³ na œwiat, a przez grzech œmieræ, i w ten sposób œmieræ przesz³a na wszystkich ludzi, poniewa¿ wszyscy zgrzeszyli. Je¿eli bowiem przez przestêpstwo jednego œmieræ zakrólowa³a z powodu jego jednego, o ile¿ bardziej ci, którzy otrzymuj¹ obfitoœæ ³aski i daru sprawiedliwoœci, królowaæ bêd¹ w ¿yciu z powodu Jednego – Jezusa Chrystusa. A zatem, jak przestêpstwo jednego sprowadzi³o na wszystkich ludzi wyrok potêpiaj¹cy, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie daj¹ce ¿ycie. Rz 5,12.17–18
W
tytule tych rozwa¿añ œwiadomie nawi¹za³em do ksi¹¿ki Charlesa Dickensa „Opowieœæ wigilijna”, która mówi o spotkaniu samotnego sk¹pca Scroogera z trzema duchami; Duchem Wigilijnej Przesz³oœci, Przesz³ych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia i TeraŸniejszych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia. Te spotkania pomog³y mu zrozumieæ istotê tych œwi¹t. Uœwiadomi³ sobie z³o dotychczasowego postêpowania i postanowi³ to zmieniæ. Otworzy³ serce dla bliŸniego i poczu³ siê szczêœliwy, jak nigdy dot¹d. Ogarnê³a go radoœæ Bo¿ego Narodzenia. Tê piêkn¹ opowieœæ pisa³a wyobraŸnia autora, a tê któr¹ teraz chcê przytoczyæ pisa³o ¿ycie nowojorskiej ulicy. Opowiedzia³ j¹ na spotkaniu miêdzynarodowych ksiê¿y, w którym uczestniczy³em, ksi¹dz pra³at Ronald Marino, dyrektor Katolickiego Biura Emigracyjnego diecezji Brooklyn. We wtorek, przed Œrod¹ Popielcow¹ ksi¹dz pra³at wybra³ siê z kolegami na kolacjê do w³oskiej restauracji w Greenwich Village na Manhattanie. Koledzy wysiedli z samochodu, a on szuka³ parkingu. W drodze do restauracji zobaczy³ dwie siostry z zakonu Misjonarek Mi³oœci, zakonu za³o¿onego przez Matkê Teresê z Kalkuty. Mottem tego zakonu s¹ s³owa z Ewangelii œw. Mateusza: „Wszystko, co uczyniliœcie jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieœcie uczynili”. Ks. pra³at zdziwi³ siê, widz¹c siostry w tym miejscu i o tej porze. Po serdecznym powitaniu zapyta³, co one tu robi¹. Odpowiedzia³y, ¿e tu mieszkaj¹ i doda³y, ¿e prowadz¹ hospicjum dla mê¿czyzn chorych na AIDS. Tu warto dodaæ, ¿e to hospicjum „Dar Mi³oœci” za³o¿y³a Matka Teresa w 1983 roku. Siostry zaczê³y usilnie prosiæ, aby ksi¹dz pra³at odwiedzi³ ich podopiecznych w hospicjum. Na co on odpowiedzia³, ¿e jest ju¿ póŸna godzina. Siostry nie da³y za wygran¹. „Dla tych chorych nigdy nie jest za póŸno. Oni umieraj¹c nie œpi¹ ca³ymi nocami”. Ksi¹dz obieca³, ¿e nazajutrz odwiedzi hospicjum. Nastêpnego dnia, w Œrodê Popielcow¹, po Mszy œwiêtej sprawowanej w swojej parafii ksi¹dz Marino uda³ siê do hospicjum. Siostry zaprowadzi³y go do umieraj¹cego 22-letniego wychudzonego m³odzieñca. Nie okaza³ on jednak radoœci z przybycia kap³ana. Zapyta³ niezbyt uprzejmie, po co ksi¹dz przyszed³. Ks. Marino zacz¹³ mówiæ, ¿e w koœciele prze¿ywamy Wielki Post, który jest czasem przemiany i wzywa do praktykowania w naszym ¿yciu przykazania mi³oœci. Powiedzia³, ¿e przyszed³ odwiedziæ go, porozmawiaæ, a mo¿e nawet pomodliæ siê razem. M³ody cz³owiek obojêtnie s³ucha³ tych s³ów, po czym obcesowo powiedzia³: „Ksi¹dz przyszed³ do mnie nie
ze wzglêdu na mnie, ale na siebie. Niech ksi¹dz przyjdzie tu tylko ze wzglêdu na mnie”. Ksi¹dz Marino przyzna³, ¿e poczu³ siê niezrêcznie; nie wiedzia³ co powiedzieæ. Po chwili milczenia wyszed³. Czekaj¹ce siostry, zapyta³y go, czy nie zechcia³by odwiedziæ Tomasza, chorego w s¹siednim pokoju. Pra³at, który nie och³on¹³ jeszcze z poprzedniego spotkania powiedzia³: „Nie dzisiaj. Przyjdê jutro”. A gdy przyszed³ nastêpnego dnia, siostry powiedzia³y, ¿e Tomasz zmar³ ostatniej nocy. To by³a najgorsza wiadomoœæ, jakiej spodziewa³ siê kap³an. Wspomina³, ze ³zami wzruszenia, ¿e wyszed³ z hospicjum z mocnym postanowieniem, ¿e wróci tu nastêpnego dnia. I wróci³. Od tamtego czasu, w ka¿d¹ Œrodê Popielcow¹ powraca to wspomnienie, które przynagla do mi³oœci na miarê Chrystusa, mi³oœci któr¹ mamy ogarniaæ wszystkich, nawet tych, którzy w swoim cierpieniu j¹ odtr¹caj¹.
Z
a nami kolejna Œroda Popielcowa, rozpoczynaj¹ca Wielki Post. Zaczêliœmy „pisaæ” kolejn¹ opowieœæ popielcow¹, która ma nas przygotowaæ do œwi¹t Wielkanocnych i spotkania z Chrystusem Zmartwychwsta³ym. Czytania biblijne na dzisiejsz¹ niedzielê przypominaj¹ nam o dobrym prze¿yciu tego œwiêtego czasu przygotowania. Pierwsze czytanie mówi o zwyciêstwie szatana, który skusi³ Adama i Ewê. Z³amali oni Bo¿e przykazania, bo chcieli byæ jak Bóg, decydowaæ o tym co jest dobre a co jest z³e. Tak jak to czyni dzisiejszy cz³owiek, ustanawiaj¹c prawa pozwalaj¹ce na zabijanie dzieci nienarodzonych i nieuleczalnie chorych oraz zniedo³ê¿nia³ych starców. Gdy pierwsi rodzice uœwiadomi sobie swój grzech spostrzegli, ¿e s¹ nadzy. Poczuli wstyd i zerwali liœcie z drzew, aby zakryæ swoj¹ nagoœæ. Parafrazuj¹c tê biblijn¹ opowieœæ mo¿emy powiedzieæ, ¿e pierwszym etapem pisania naszej opowieœci popielcowej jest rachunek sumienia. Uœwiadomimy sobie wtedy, ¿e nie jeden raz z³amaliœmy bo¿e przykazania. I jeœli mamy w sobie trochê ludzkiej przyzwoitoœci i wiary, powinniœmy poczuæ wstyd. I zamiast szukaæ listków figowych, winniœmy przyznaæ siê do swojego grzechu i zawierzyæ wybaczaj¹cej mi³oœci Chrystusa.
W
medycynie istnieje powiedzenie: „Zapobieganie chorobom jest lepsze ni¿ ich leczenie”. Profilaktyka, niedopuszczanie do rozwoju chorób staje siê powoli jednym z g³ównych filarów medycyny. Jest to stwierdzenie jak najbardziej s³uszne, którego prawdziwoœæ weryfikuje ¿ycie. W jêzyku wiary grzech jest chorob¹ duszy. Œw. Grzegorz Nysseñski nazywa grzechy tr¹dem straszliwym dusz ludzkich zaœ œw. Bazyli powiedzia³, ¿e grzech zara¿a duszê i wszystko dobre w niej niszczy. W bogatym skarbcu Koœcio³a mamy lekarstwa na tê chorobê, w tym najwa¿niejsze – Sakrament Pojednania. Jednak tak jak w medycynie, tak i tutaj wa¿na jest profilaktyka. I to o niej mówi dzisiejsza Ewangelia. Choroba naszej duszy przychodzi na drodze pokusy. Zanim zgrzeszymy musimy siê z mierzyæ z pokus¹. W tym zmaganiu nie jesteœmy sami. W tej walce mo¿emy zwyciê¿yæ dziêki Chrystusowi. Szczególnie wtedy, gdy pokusa jest silniejsza od nas samych. S³ysza³em wiele razy wyznania ludzi drêczonych pokus¹, którzy zwyciê¿yli tylko dlatego, ¿e w godzinie pokusy siêgnêli po ró¿aniec. Chrystus jest Ÿród³em mocy w przezwyciê¿aniu pokus, bo sam zwyciê¿y³ szatana i œmieræ. Œw. Pawe³ w Liœcie do Rzymian pisze: „tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie daj¹ce ¿ycie”.
Na pustyni, po czterdziestu dniach postu przyst¹pi³ do Jezusa szatan, kusiciel. Pierwsz¹ by³a pokusa ³atwego zdobycia chleba. Chrystus odpowiada, ¿e chleb jest wa¿ny, ale on nie wystarczy, wa¿niejsze jest s³owo Bo¿e. Drug¹ pokus¹ by³a propozycja rzucenia siê ze szczytu œwi¹tyni w przepastn¹ dolinê Cedronu i mia³a ona wystawiæ na próbê zaufanie Jezusa do Ojca. A nic nie ma wa¿niejszego jak zaufanie pok³adane w Bogu. W trzeciej pokusie szatan obiecuje Chrystusowi królestwa œwiata jeœli siê jemu pok³oni. Jak¿e groŸna jest pokusa w³adzy, panowania. Odpowiedzi¹ Jezusa na te pokusy by³y s³owa: „IdŸ precz, szatanie!” W taki i inny sposób atakuj¹ nas szatañskie pokusy. W œcis³ej wiêzi z Chrystusem odnajdziemy moc, aby odpowiedzieæ szatanowi, jak On odpowiedzia³: „IdŸ precz, szatanie!” Ks. Ryszard Koper www.ryszardkoper.pl
Schronisko dla bezdomnych przy 400 McGuinness Blvd.
zatrudni od zaraz czterech pracowników ze znajomoœci¹ jezyka polskiego. P³aca - 14,63/godz.
E wangelia na dzisiejsz¹ niedzielê
Wiêcej informacji - tel. 212-803-5728
mówi o szatañskim kuszeniu Jezusa.
Resume: MDouglas@brc.org
Katolicki Klub Dyskusyjny
Parafia œw. Wojciecha zaprasza
zaprasza na kolejne spotkanie w niedzielê, 9 marca 2014r. Prelekcjê na temat “Tysi¹cletnia historia Polaków i ich obecna sytuacja na Ukrainie” poprowadzi ks. Wies³aw Pêski SAC z parafii Chrystusa Króla Wszechœwiata w Kijowie.
W koœciele œw. Wojciecha w Elmhurst w ka¿d¹ niedzielê o godz. 10:00 i w pierwsze pi¹tki miesi¹ca odbywaj¹ siê msze œwiête w jêzyku polskim.
SpowiedŸ o godz 2.30 ppo³. Msza œw. o godz. 3.00 ppo³. Wyk³ad i dyskusja o godz. 4.00 ppo³. Koœció³ œw. Stanis³awa B.i M. - 101 E 7 Street – Manhattan, pomiêdzy 1 Ave i Ave A. Dojazd metrem “6” do Astor Place lub metrem “F” do 2-ej Ave. Info. tel.: 347-225-4860
Krucjata Ró¿añcowa Grupa Pro-Life Œw. Max Kolbe zaprasza do udzia³u w Publicznej Krucjacie Ró¿añcowej Matki Bo¿ej z Fatimy w pi¹tek, 13 marca, 2014, 12:00, po³udnie, przed koœcio³em œw. Antoniego i Alfonsa, 862 Manhattan Ave na Greenpoicie. Bêdziemy siê modliæ po polsku i angielsku o: zakaz aborcji, eutanazji, ma³¿eñstw tej samej p³ci i o powrót Ameryki do Boga! Info: brat Jan: 718-389-7785
5
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
Tydzieñ na kolanie Wtorek Piek³o uzale¿nienia. Okazuje siê, ¿e aktor Philip Seymour Hoffman zmar³ na skutek u¿ycia toksycznej mieszanki narkotyków. W jego organiŸmie wykryto nie tylko œlady heroiny (domyœlano siê przedawkowania w³aœnie tego narkotyku), ale równie¿ kokainê, amfetaminê i leki uspokajaj¹ce. No wiêc jakby tego nie nazywaæ nie by³o to raczej „rekreacyjne za¿ywanie”. Choæ wcale nie tak drogie: kilkadziesi¹t torebek heroiny znalezione w domu denata kosztowa³o po dziesiêæ dolców sztuka. Hoffman ponoæ æpa³ ostro oko³o dwudziestki, po czym przerwa³ na dwadzieœcia lat. I po takiej przerwie wróci³? – zapytacie siê. Ano, po takiej. Uzale¿nienie od narkotyków, alkoholu, seksu, czego tam... to diabelska sprawa. Po pewnym czasie zmienia bowiem neuroprzekaŸniki w œrodku g³owy. S³owem zmienia chemiê mózgowych zwojów, odpowiedzialnych za nasze pierwotne odruchy, schowane pod warstwami mózgowej masy szarej (odpowiedzialnej za logiczne myœlenie). Raz zmienione, po odstawieniu Ÿród³a podniety, nie wracaj¹ do poprzedniego stanu. Czekaj¹ na kolejn¹ dawkê dopaminy czy innego hormonu, który ma przynieœæ szczêœcie na ziemi, tu i teraz, za wszelk¹ cenê. Nie wierzycie? Badania na szczurach pokaza³y, ¿e uzaleznione wczeœniej zwierzeta gotowe by³y prze¿yæ ra¿enie pr¹dem, aby doznaæ tej stymulacji... Ten sam szczur wola³ zdechn¹æ, ni¿ przechodziæ przez ra¿enie pr¹dem w drodze po ¿ywnoœæ. Jakie wnioski? U¿yj masy szarej, Drogi Czytelniku, bo ona do wycig¹gania w³aœciwych wniosków powinna s³u¿yæ. Œroda Nie doœæ, ¿e na kolanie, to jeszcze pisane na ostatni¹ chwilê. Ale Ukraina, Krym, zalewaj¹ obrazami i robiê wszystko, aby moj¹ pisaninê zakoñczyæ jak najpóŸniej, abyœcie Drodzy Czytelnicy, mieli prawdziw¹ „œwie¿yznê”. Konflikt jak konflikt, ale muszê powiedzieæ, ¿e choæ sporo ju¿ widzia³em, zadziwia mnie rozmach propagandowej Maszyny K³amstw Kremla. Od ucieczki prezydenta Janukowicza z Kijowa, Moskwa mówi wci¹¿ o „terrorystach”, „bandytach” i „Banderowcach”. Ale te k³amstwa, przeinaczenia i prowokacje staj¹ siê coraz straszniejsze. Kreml rozgrywa tê kampaniê po mistrzowsku, na zimno, niemal wed³ug naukowych schematów. Doskonale wyposa¿eni ¿o³nierze, z broni¹ któr¹ u¿ywaj¹ tylko komandosi i antyrroryœci, to nie wojska Federacji Rosyjskiej (maj¹ odprute wszystkie dystynkcje), ale „s¹siedzka samoobrona”. Prezydent Putin zaprzecza, ¿e jest jakaœ „interwencja”, choæ na obrazkach widaæ masy wojska zajmuj¹ce strategiczne punkty Krymu (wed³ug analityków nawet do 25 tys. mundurowych). Pal licho, jego opowieœci o koniecznoœci „obrony rosyjskiej mniejszoœci” zagro¿onej rzekomo przez ukraiñskich terrorystów. To mo¿na by uznaæ za retorykê.
Ale Maszyna K³amstw ma w zamiarze jej twórców niszczyæ relacje, wzbudzaæ nienawiœæ, wykopywaæ rowy i zrywaæ wiêzi. St¹d ci¹g³e odniesienia do Ukraiñców jako „pomocników Hitlera”, niemal dzieci Stiepana Bandery (twórca UPA i ideowy ojciec rzezi wo³yñskiej), „bojówek terrorystów” z Euromajdanu, gotowych do dokonania „ludobójstwa” na mi³uj¹cych pokój rosyjskojêzycznych mieszkañcach Krymu. Niczym z elementarza prowokacji NKWD/KGB pojawiaj¹ siê niezydentyfikowani „antysemici” i napisy „œmieræ ¯ydom” na nielicznych synagogach. Spece od k³amstw i manipulacji wziêli te¿ na warsztat sunnicckich krymskich Tatarów. Ponad æwieræ miliona, 13 proc. mieszkañców Krymu lojalnych wobec Kijowa. Ktoœ po nocach ju¿ znaczy ich domy, sypi¹ siê pogró¿ki a nowe prorosyjskie w³adze odkry³y, ¿e Krym jest rzekomo... kolebk¹ straszliwych terrorystów s³anych do Syrii. W³adze Ukrainy boj¹ siê, ¿e na retoryce siê nie skoñczy: a przebrani w mundury ukraiñskiego wojska prowokatorzy zaczn¹ strzelaæ do Rosjan – kolejna kartka z podrêcznika hitlerowskiej prowokacji z lat 1938-39. Niewykluczone, ¿e przelana krew pos³u¿y potem jako pretekst do dalszego ataku. I œwietna wymówka przed ju¿ zestrachanymi przedstawicielami Zachodu, ¿e tylko Rosja jest w stanie zapanowaæ nad ukraiñsk¹ „dzicz¹”. W tej sytuacji naprawdê trudno nie podziwiaæ Ukraiñców. ¯o³nierze ukriañscy tkwi¹ na okr¹¿onych posterunkach czy zablokowanych okretach wojennych. Nie daj¹ siê sprowokowaæ, ale i nie poddaj¹. Nowe w³adze pañstwowe s¹ stanowcze w oporze, ale jednoczeœnie rozs¹dne, nie daj¹c siê na nabraæ na prowokacje i zaczepki. Do rangi symbolu urasta pu³kownik lotnictwa Juri Mamczur. We wtorek o poranku poprowadzi³ swoich kilkudziesiêciu, mo¿e nawet ponad setkê ludzi, bez broni w kierunku zajêtego przez „si³y samooobrony” (czytaj: rosyjskie wojska specjalne) lotniska. Ze sztandarami, ze œpiewem na ustach, chcieli wróciæ do swego miejsca pracy. Odpowiedzia³y im strza³y w powietrze i groŸby. Jednak pu³kownik Mamczur nie przestraszy³ siê. Doszed³ do Rosjan, rozpocz¹³ negocjacje. I choæ ostatecznie ukraiñskich ¿o³nierzy nie przepuszczono, pokazali oni opór, nieustêpliwoœæ, si³ê charakteru i... pozostali ¿ywi, cali i zdrowi. Nie wiadomo, jak siê skoñczy ca³a ta putinowska awantura. Pewnie Krym stanie siê jakimœ promoskiewskim tworem. Ale Ukraiñcy zdaj¹ w tych dniach wielki egzamin pokazuj¹c, ¿e zale¿y im bardzo aby czuæ siê na Ukrainie, jak... u siebie w domu. Bez obcych wojsk, w³asnych z³odziei i skorumpowanych polityków. Oby tak dalej, oby...
Imigracyjna Firma Prawnicza
THE LAW OFFICE OF STAN WEBER, PLLC th 100 Church Street, 8
Fl., New York, NY 10007, Tel. (646) 827-9393
Doœwiadczenie we wszystkich imigracyjnych sprawach: * Obrona w s¹dzie imigracyjnym * Sponsorowanie rodzinne * „DREAM ACT” dla dzieci * Naturalizacja
DARMOWE KONSULTACJE Wszystkie jêzyki REKLAMIE W KURIERZE NAJBARDZIEJ WIERZÊ
BO TAX SERVICE BO¯ENA PIETRUCHA - tel. 347-252-4535; 917-864-7091
Rozliczenia podatkowe Income Tax Sk³adanie i odbieranie dokumentów podatkowych codziennie. Proszê umówiæ siê na wizytê.
144 Nassau Ave. Brooklyn, NY 11222
Jeremi Zaborowski
Pielgrzymka do Ziemi œw. i Jordanii
12–23 listopada 2014 r.
Szczegó³owe informacje odnoœnie programu i warunków wyjazdu mo¿na uzyskaæ w redakcji Kuriera Plus oraz na stronie internetowej: www.ryszardkoper.pl (w sekcji pielgrzymki) oraz pod numerem tel. 1- 347- 876- 3738. Tam te¿ mo¿na siê zapisaæ na pielgrzymkê.
- 79-09
6
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
Nasza Unia wspiera „amerykañski sen” Prawie trzydzieœci lat pracowa³am 1➭ w polskich szko³ach na Brooklynie, kolejny rok jestem w komisji stypendialnej, spotykam tê m³odzie¿ i widzê jak siê uczy i studiuje. Ma ambicjê, aby kimœ zostaæ. Im nie wystarcza ju¿ podrzêdna praca czy podrzêdny biznes. Oni ju¿ wiedz¹, ¿e trzeba siê przede wszystkim dobrze siê uczyæ i mierzyæ wysoko. Jeœli ma siê odpowiednie wyniki, s¹ du¿e szanse na skoñczenie studiów bez d³ugów. Dlatego zawsze namawiam, aby dzieci po ukoñczeniu szko³y œredniej raczej „pracowa³y nad ksi¹¿kami”. Polonijne szko³y jêzyka polskiego to wa¿ne instytucje, zw³aszcza dla dzieci, które przyje¿d¿aj¹ z Polski. W soboty a czasami nawet w pi¹tki, gdy inni maj¹ wolne, one chodz¹ do polskiej szko³y. Poprzez stypendia chcemy pokazaæ, ¿e je wspieramy, ¿e jesteœmy z nimi. Ile osób dotychczas nagrodzi³a Unia i ile do tej pory przeznaczy³a na wsparcie studiuj¹cej m³odzie¿y? – Bo¿ena Kajewska-Pielarz: Przez wszystkie te lata ze stypendiów skorzysta³o ju¿ 2,3 tysi¹ca uczniów i studentów. Polsko-S³owiañska Federalna Unia Kredytowa przeznaczy³a na ten cel 2,5 miliona dolarów. Dziêki temu wsparciu, m³odzi cz³onkowie Naszej Unii mogli studiowaæ na takich presti¿owych uczelniach jak Harvard, Yale, Columbia, Stanford, NYU czy MIT. Mo¿na powiedzieæ, ¿e Nasza Unia pomaga im zrealizowaæ ich w³asny „amerykañski sen”. – Sk¹d mo¿na dowiedzieæ siê wiêcej o programie stypendialnym P-SFUK
i gdzie mo¿na znaleŸæ formularz podania? – Informacje o naszych stypendiach mo¿na uzyskaæ we wszystkich oddzia³ach Naszej Unii oraz na naszej stronie internetowej. Ponadto nasze organizacje sponsoruj¹ce otrzyma³y informacje o programie. Program stypendialny dotyczy starszej m³odzie¿y. A co z pomoc¹ dla najm³odszych Cz³onków P-SFUK? – Nasza Unia oczywiœcie pamiêta równie¿ o tych m³odszych uczniach. Razem z Central¹ Polskich Szkó³ Dokszta³caj¹cych, która jest nasz¹ organizacj¹ sponsoruj¹c¹, wspólnie organizujemy od lat programy takie jak „Unia Dla Uczniów”, gdzie P-SFUK wyró¿nia uczniów polonijnych szkó³. W tym roku odbêdzie siê równie¿ kolejna edycja programu „Astronomiczna Przygoda z Kopernikiem”. W ramach tego programu, Nasza Unia zapewni kilku uczniom udzia³ w letnim obozie naukowym w Obserwatorium Kopernika w Vestal, NY. Dziêkujê za rozmowê.
Andrzej Piotrowski Szczegó³owe informacje na temat stypendiów P-SFUK mo¿na znaleŸæ na stronie: pl.psfcu.com/Programy_Stypendialn e_104.html mo¿na tam te¿ pobraæ formularze i poczytaæ o konkursach dla dzieci i m³odzie¿y). Mo¿na tak¿e skontaktowaæ siê z pani¹ King¹ Gutowski: tel. 973-808-3240 wew. 6247.
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
7
Dwug³os w sprawie Ukrainy
Jednoœæ w sprawie Ukrainy Ró¿nice zdañ Dobrze siê sta³o, ¿e w sprawie Ukrainy politycy polscy stanêli ponad podzia³ami i wypowiedzieli siê jednym g³osem. Uchwa³a Sejmu solidaryzuj¹ca siê z Ukrain¹ wyraŸnie precyzuje stanowisko Polski wobec zmian, które zachodz¹ w tym pañstwie i wobec polityki Rosji. Jest to sygna³, ¿e w sprawach dla kraju najwa¿niejszych partie wzajemnie siê zwalczaj¹ce potrafi¹ siê jednak porozumieæ. Zapewne jest to porozumienie wymuszone przez prawdopodobne lub rzeczywiste zagro¿enie przez Rosjê i potrzebê pokazania œwiatu jednolitego stanowiska wobec Kijowa i poczynañ Putina. Jest to akt symboliczny, ale czy w chwili obecnej Polska mo¿e zrobiæ wiêcej? Jednolite stanowisko przypieczêtowane uchwa³¹ Sejmu u³atwi polskiemu rz¹dowi dzia³anie na rzecz Ukrainy na forach miêdzynarodowych, pocz¹wszy od NATO i Unii Europejskiej. Premier Donald Tusk oœwiadczy³ w swym przemówieniu, ¿e dla Polski jedynym prawomocnym rz¹dem w Kijowie jest rz¹d premiera Arsenija Jaceniuka. Zapewni³ jednoczeœnie, ¿e Polska bêdzie wspiera³a ten rz¹d, jeœli wyst¹pi on o podpisanie umowy stowarzyszeniowej, której sygnowania odmówi³ w listopadzie ubieg³ego roku ówczesny prezydent Wiktor Janukowycz. Tusk mówi³ tak¿e, ¿e Polska i Europa powinny zadbaæ o niezale¿noœæ energetyczn¹ Ukrainy oraz pomoc finansow¹ dla tego kraju. W uchwale jest równie¿ stwierdzenie, ¿e polityczno-wojskowe dzia³ania Rosji wobec Ukrainy, zw³aszcza Krymu, s¹ naruszeniem praw suwerennego pañstwa i oznaczaj¹ m.in. pogwa³cenie przez Rosjê Karty Narodów Zjednoczonych. Znalaz³y siê w niej te¿ wyrazy solidarnoœci z Ukraiñcami i rodzinami poleg³ych na Majdanie oraz deklaracja o poszanowaniu dla integralnoœci terytorialnej Ukrainy. Nie by³o natomiast deklaracji dotycz¹cej ewentualnych sankcji wobec Rosji za dzia³ania na Krymie. Przygotowanie sankcji wobec Rosji, jeœli nie bêdzie oznak deeskalacji, jest konieczne, ale musi byæ skoordynowane – stwierdzi³ Tusk, dodaj¹c, ¿e Polska bêdzie wspó³dzia³aæ z instytucjami miêdzynarodowymi. Trudno nie przyznaæ mu racji, zwa¿ywszy, i¿ sankcje na³o¿one tylko przez Warszawê nie bêd¹ mia³y dla Moskwy ¿adnego znaczenia. Z kolei sankcje Kremla wobec Polski mog¹ byæ dla niej dotkliwe, pocz¹wszy od cen za dostawê ropy i gazu oraz bojkotu polskiej ¿ywnoœci. Ju¿ w tej chwili wstrzymanie eksportu wieprzowiny do Rosji, z powodu rzekomego wirusa, odbija siê dramatycznie w polskich gospodarstwach. Nie nale¿y oczekiwaæ, ¿e solidarnoœæ Polaków z Kijowem ujdzie im p³azem i Putin siê na nich nie zemœci. Oprócz szykan natury gospodarczej, bêd¹ pojawiaæ siê próby sk³ócenia obu narodów, fa³szywe oskar¿enia i próby kompromitowania Polski na arenie miêdzynarodowej. W tej chwili rz¹d polski bagatelizuje ewentualne wrogie dzia³ania Kremla, tymczasem powinien z góry je przewidywaæ i im przeciwdzia³aæ. Marn¹ bowiem pociech¹ jest fakt, ¿e zgromadzone zapasy gazu star-
cz¹ na miesi¹c lub dwa. Militarne zagro¿enie Ukrainy si³¹ rzeczy nakierowa³o te¿ uwagê na mo¿liwoœæ takiego samego zagro¿enia Polski. W ¿aden sposób nie da siê ukryæ, ¿e w chwili obecnej nie by³aby ona w stanie sprostaæ rosyjskiemu atakowi. ZapowiedŸ zwiêkszonych wydatków na armiê jest jak na razie tylko zapowiedzi¹. Wydatki te maj¹ byæ przede wszystkim przeznaczone na zakup najnowszego sprzêtu w krajach zachodnich. Tymczasem ju¿ najwy¿sza pora pomyœleæ o w³asnej produkcji w tej mierze. Wizyta premiera w dawnej fabryce „£ucznika” jest krokiem w dobrym kierunku, ale nie ma ¿adnej pewnoœci, czy pójd¹ za nim nastêpne. O unowoczeœnieniu armii mówi siê g³ównie z okazji œwi¹t narodowych i zazwyczaj siê na tym koñczy. Nieruchawoœæ NATO i unicestwiaj¹ca wrêcz niechêæ Unii Europejskiej do wkraczania w konflikty miêdzy poszczególnymi narodami nie jest dobrym prognostykiem
Sejm przyj¹³ jednog³oœnie w œrodê uchwa³ê solidaryzuj¹c¹ siê z Ukrain¹ wobec rosyjskiej napaœci na Krym. W uchwale nie pad³o jednak s³owo „agresja” ani te¿ zapowiedŸ lub wezwanie do na³o¿enia na Rosjê sankcji gospodarczych. Na specjalnie zwo³anym posiedzeniu premier Donald Tusk oœwiadczy³, ¿e prawowitym rz¹dem Ukrainy jest nowo powo³any rz¹d Arsenija Jacyniuka, zapowiedzia³ poparcie, jeœli Kijów wyst¹pi o podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Uni¹ Europejsk¹ i zaapelowa³ do Unii o pomoc finansow¹ dla tego kraju. Zdaniem Tuska – Ukraina jest jedynym miejscem na ziemi, gdzie ludzie oddali ¿ycie za ideê integracji europejskiej, maj¹c na myœli ofiary œmiertelne wskutek ataku oddzia³ów Berkutu na Majdan. Polska przygotowuje siê na ró¿ne scenariusze – zapewni³ Tusk. Kraj zacieœnia wspó³pracê wojskow¹ z USA i jego zdaniem jest odporna na „ewentualne sankcje
u Bronis³aw Komorowski i Donald Tusk – polski Sejm
przyj¹³ jednog³oœnie uchwa³ê solidaryzuj¹c¹ siê z Ukrain¹.
dla Polski. W tej sytuacji jasne jest, ¿e musi ona zbudowaæ siln¹ armiê, zdoln¹ do odpierania ataków wroga, zanim przyjdzie pomoc z zewn¹trz. Dziœ powo³ywanie siê na dobrze wyszkolonych ¿o³nierzy i sprzêt sprawdzony w Iraku i Afganistanie jest po prostu œmieszne. W sytuacji, kiedy wewn¹trz kraju si³y obronne s¹ minimalne, nale¿y ze wszystkich si³ biæ na alarm. Wprawdzie Stany Zjednoczone zapowiedzia³y zwiêkszenie pomocy wojskowej dla Polski i krajów ba³tyckich, ale na razie nie wiadomo nic konkretnego, poza zapowiedzi¹ wspólnych æwiczeñ i wzmocnienia ochrony powietrznej. W³adze w Warszawie sprawiaj¹ wra¿enie, jakby nie dociera³ do nich fakt, ¿e zarówno Ameryka, jak i NATO patrz¹ przede wszystkim na w³asn¹ zdolnoœæ obronn¹ ka¿dego pañstwa i pomagaj¹ wtedy, kiedy ono samo sobie pomaga. Pozostaje mieæ nadziejê, ¿e wyci¹gn¹ one w³aœciwe wnioski z lekcji, jak¹ jest obecna sytuacja Ukrainy.
Eryk Promieñski
Czytaj nas w internecie: www.kurierplus.com
gazowe” ze strony Rosji. Ostrzeg³ równie¿, ¿e ustêpstwa wobec agresora mog¹ tylko zaostrzyæ konflikt. Jaros³aw Kaczyñski popar³ w imieniu PiS premiera i projekt uchwa³y sejmowej. Mia³ zastrze¿enia do jej ³agodnego tonu, ale stwierdzi³, ¿e obecnie najwa¿niejsza jest zasada jednoœci. Natomiast wa¿ni pos³owie PiS w póŸniejszych komentarzach poza Sejmem odnieœli siê krytycznie do postawy premiera obecnie i w przesz³oœci. Pose³ Zbigniew KuŸmiuk zauwa¿y³, ¿e Tuskowi nie uda³o siê przeszkodziæ w budowie gazoci¹gu pó³nocnego na dnie Ba³tyku, chocia¿ chwali siê on dobrymi stosunkami z kanclerz Angel¹ Merkel. I to nieprawda, ¿e Polska jest niewra¿liwa na ewentualne rosyjskie sankcje gazowe. Przez najbli¿sze lata dwie trzecie gazu zu¿ywanego w kraju bêdzie pochodzi³o z Rosji. Co gorsza, budowa gazoportu w Œwinoujœciu jest opóŸniona o rok. Rosja ma wiêc mo¿liwoœæ postawienia gospodarki kraju w dramatycznej sytuacji. Pose³ KuŸmiuk – i nie tylko on – oczekuje od rz¹du przyznania siê do ciê¿kich b³êdów. Do katastrofy smoleñskiej blokowano wszelkie poczynania prezydenta Lecha Kaczyñskiego, które Moskwa mog³aby uznaæ za sprzeczne z jej interesami. Ostrze¿enia przed Rosj¹ uznawano za g³o-
sy oszo³omów, którzy rzekomo chc¹ iœæ na wojnê z Rosj¹. A tymczasem wojna wysz³a z Rosji, na razie w postaci zamaskowanej inwazji na Krym. Polityka zagraniczna rz¹du zbankrutowa³a w ci¹gu ostatnich szeœciu lat eksperymentów z Moskw¹. Taki jest sens wypowiedzi by³ego wiceministra MSZ Witolda Waszczykowskiego. Uwa¿a on, ¿e nale¿a³o od razu wprowadziæ sankcje przewidziane w dokumentach ONZ wobec rosyjskiego agresora. Ujawni³ te¿, ¿e NATO odmówi³o Polsce konsultacji, gdy siê o to zwróci³a zgodnie z traktatem sojuszniczym jako pañstwo przeœwiadczone o zagro¿eniu napaœci¹. NATO zgodzi³o siê na te konsultacje dopiero po pewnym czasie, ale nie przynios³y one powa¿nego efektu. Na pociechê Stany Zjednoczone zapowiedzia³y na czas konfliktu zwiêkszenie pomocy wojskowej dla sojuszników na wschodniej granicy NATO, w tym Polski. Waszczykowski zauwa¿y³, ¿e zobaczymy, co to bêdzie oznacza³o, bo na razie mamy dziesiêciu amerykañskich techników i kilka samolotów, na których piloci polscy ucz¹ siê lataæ. S¹dzi on, ¿e jesteœmy dopiero na pocz¹tku konfliktu, który da siê odczuæ jeszcze w przysz³ym roku. Uwa¿a, ¿e NATO powinno odejœæ od zasady, ¿e na terenie nowych cz³onków paktu nie stacjonuj¹ wojska sojuszu ani nie wznosi siê instalacji militarnych. Stany Zjednoczone z³o¿y³y Rosji tak¹ obietnicê przy wstêpowaniu Polski do paktu. Na tê¿e obietnicê powo³ywa³a siê Moskwa protestuj¹c przeciwko instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach za prezydentury Lecha Kaczyñskiego. Rosyjska napaœæ na Krym i zagro¿enie dla ca³ej Ukrainê by³yby dobrym uzasadnieniem odejœcia od tej zasady, gdyby Waszyngton przekona³ aliantów zachodnio-europejskich. Ci jednak wyraŸnie nie chc¹ dra¿niæ Moskwy, uzale¿nieni od dostaw rosyjskiego gazu i ropy naftowej. W Turcji przebywa³ na pocz¹tku tygodnia z oficjaln¹ wizyt¹ prezydent Bronis³aw Komorowski. Polskie ostrze¿enia przed Rosj¹ równie¿ tam spotka³y siê z doœæ ch³odnym przyjêciem. Na konferencji prasowej z prezydentem Abdullachem Gulla wiele mówiono o Ukrainie, ale ani razu nie pad³o s³owo „Rosja”. Ankara jest przeciwna w³¹czeniu Krymu do Rosji, lecz sprzeciwia siê te¿ sankcjom gospodarczym wobec Moskwy, poniewa¿ jak inne kraje jest uzale¿niona od rosyjskich dostaw surowców energetycznych. Rosja bywa na zmianê z Niemcami pierwszym lub drugim partnerem handlowym Turcji. Tymczasem parlament autonomii krymskiej przyspiesza datê referendum nad przy³¹czeniem do Rosji. Mia³o siê ono odbyæ 25 maja, potem 30 marca, a teraz ju¿ 16 marca. Wynik jest przes¹dzony. Powtarza siê scenariusz z roku 1938, gdy III Rzesza zajê³a bez wystrza³u Austriê, nastêpnie czechos³owackie Sudety, a pó³ roku póŸniej ca³e Czechy. Tak twierdzi by³y prezydent Gruzji Michael Saakaszwili. Szeœæ lat temu Lech Kaczyñski uratowa³ jego kraj przed rosyjsk¹ inwazj¹ wbrew stanowisku rz¹du Donalda Tuska. Dzisiaj rz¹d Tuska zosta³ zmuszony wróciæ do polityki tragicznie zmar³ego prezydenta, którego wtedy tak krytykowa³ i stara³ siê oœmieszaæ. W najbli¿szy poniedzia³ek przyleci do bazy lotniczej w Lasku 12 myœliwców F16 lotnictwa amerykañskiego, jako wyraŸne ostrze¿enie dla Putina, by nie myœla³ za du¿o o Polsce."
Jan Ró¿y³³o
8
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
Kartki z przemijania Czy Amerykanie kiedykolwiek naucz¹ siê Rosji? W¹tpiê. Zawsze ona ich czymœ wrednym bezczelnie zaskoczy. Myœlê te¿, ¿e w gruncie rzeczy Ameryce dogadza panowanie Rosji nad t¹ czêœci¹ œwiata, nad któr¹ ona sama zapanowaæ nie mo¿e. Ponadto Rosja jest Ameryce potrzeba jako ewentualny straszak przeciw Chinom a mo¿e i Japonii. * Józef Pi³sudski – „Bez wzglêdu na to, jaki bêdzie jej rz¹d, Rosja bêdzie zawsze imperialistyczna. Jest to nawet zasadniczy rys jej charakteru politycznego. Rosja bêdzie jeszcze d³ugo niebezpieczniejsza ni¿ Niemcy, bo jest mniej obliczalna i mniej zale¿y od Zachodu.” ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI
* Rosji nie mo¿na wierzyæ nawet przez moment. Ona liczy siê tylko z si³¹. Jedyny skuteczny bat na ni¹, to bat ekonomiczny. Ale czy jest on dzisiaj mo¿liwy w systemie gospodarek wzajemnie od siebie uzale¿nionych? * Miewam chwile szczêœliwoœci, kiedy u pisarzy lub intelektualistów znajdujê myœli identyczne z moimi albo podobne. Bywa, ¿e jestem odosobniony w postrzeganiu czegoœ i dopiero w wypowiedziach i ksi¹¿kach widzê, ¿e ktoœ inny postrzega³ to tak samo. Ostatnio z ciekawoœci¹ wróci³em do dwóch tomów „Dziennika Literackiego” Jerzego Andrzejewskiego zatytu³owanych „Z dnia na dzieñ”. Pisa³em ju¿ o nim przed dwoma tygodniami, po lekturze wybranych rozdzia³ów. Teraz, kiedy przeczyta³em wiêkszoœæ zapisków, mam wra¿enie, ¿e Andrzejewski wyprzedzi³ mnie w notowaniu, albo zapisa³ to, co sam zamierza³em zapisaæ. Oczywiœcie on zrobi³ to o wiele lepiej, jak przysta³o na rasowego prozaika. Sporo spraw widzê podobnie, mam tak¿e podobne niepokoje i w¹tpliwoœci. Ten dziennik imponuje rozpiêtoœci¹ zainteresowañ i umiejêtnoœci¹ wyjœcia poza siebie. Andrzejewski widzi wiêcej ni¿ rówieœni mu pisarze, bywa te¿ od nich wnikliwszy. S³ucha koncertów, spotyka siê ze znajomymi, pamiêta dawne lektury, chodzi do teatru i kina, dobrze zna aktorów, re¿yserów i kompozytorów, ogl¹da przedstawienia teatru telewizji, a przede wszystkim czyta. I zapisuje swoje uwagi. Ze znanych mi autorów dzienników, w³aœnie on jest najbardziej oczytany. Nie zazdroœci kolegom po piórze, nie pomniejsza ich, pa-
trz¹c najczêœciej ¿yczliwie na ich dokonania. Wchodzi w œwiat, który tworz¹. Nie analizuje siebie, tylko sprawy, zachowania i sytuacje. Fascynuje siê niektórymi osobami, rozmyœla nad zmianami, jakie zachodz¹ w nas wraz z up³ywem czasu. Wci¹¿ wprowadza korekty do swego rozumienia przyjaŸni, mi³oœci i kole¿eñstwa. * Jerzy Andrzejewski –„Nale¿ê do ludzi, którzy du¿o czytaj¹. Wprawdzie ju¿ od bardzo, bardzo dawna utraci³em niepohamowan¹ ¿ar³ocznoœæ m³odzieñcz¹, jednak pewna wstrzemiêŸliwoœæ w dobieraniu lektur, choæ nie chroni mnie przed omy³kami i rozczarowaniami, nie zabi³a przecie¿ we mnie pe³nej gotowoœci do prze¿ywania dziêki ksi¹¿kom olœnieñ, wzruszeñ oraz krzepi¹cych pocieszeñ”. O sobie mogê powiedzieæ to samo. * W biografii Mro¿ka napisanej przez Ma³gorzatê I. Niemczyñsk¹ pisarz ten jawi siê jako mizantrop wrêcz doskona³y. Bywa irytuj¹cy i przykry, egocentryczny i egoistyczny, bywa piekielnie b³yskotliwy w swym wyrafinowanym minimalizmie, bywa dziwny i nieprzenikniony. Jednak niemal zawsze jest fascynuj¹cy. Lubiê œledziæ jego myœlenie, liczê siê z jego zdaniem, bliska jest mi jego filozofia œwiadomego trwania mimo bezsensu naszej egzystencji. Dobrze go rozumiem, kiedy cytuje w swym dzienniku Rilkego – „Kto mówi o zwyciêstwie? Wytrwaæ – oto wszystko.” Trafny jest tytu³ tej¿e ksi¹¿ki – „Mro¿ek. Striptiz neurotyka”. Rozczarowa³ mnie natomiast wywiad z jej bohaterem pomieszczony w czêœci III. Niczego istotnego w nim nie powiedzia³. I obawiam siê, ¿e nie by³a to ani gra, ani kokieteria z jego strony, tylko, ¿e nie mia³ ju¿ niczego wa¿nego do powiedzenia. Mro¿ek celowo stawa³ siê nicoœci¹ ju¿ przed przewidywan¹ œmierci¹ i nawet go to bawi³o. Jakby sprawdza³ pojemnoœæ tej nicoœci. * S³awomir Mro¿ek – „ „Polska nigdy siê nie podoba Polakowi. Tak ju¿ jest. To negatywna postawa, ale widzê j¹ nie tylko u siebie. Gdziekolwiek siê spojrzy, dany naród nie podoba siê cz³owiekowi, który w tym narodzie jest”. * Kiedy znajoma zapyta³a mnie kiedyœ, czy chcia³bym byæ kimœ innym ni¿ Polakiem, odpowiedzia³em po namyœle, ¿e jednak nie. * I jeszcze raz Mro¿ek– „Dlaczego wszyscy wychwalaj¹ równoœæ, kiedy ka¿dy chce byæ wyj¹tkowy?”.
* Obejrza³em niedawno dwie sztuki ciesz¹ce siê uznaniem publicznoœci nowojorskiej – „The Correspondent” i „The Tribute Artist”. Z obu wyszed³em rozczarowany i z przeœwiadczeniem, ¿e tematy samoidentyfikacji p³ciowej i orientacji seksualnej s¹ ju¿ przesadnie rozdête. Zapewne jednak obchodz¹ one ludzi, których dotycz¹. S¹dz¹c po reakcji publicznoœci jest ich wielu. * Zachwycaj¹ca jest lekkoœæ i pomys³owoœæ uk³adów choreograficznych do koncertów skrzypcowych Prokofiewa, Barbera i Strawiñskiego w wykonaniu tancerzy z New York City Ballet. Ich technika jest wprost niebywa³a. Przyzna³ to tak¿e mój taneczny goœæ. Brakowa³o nam jednak wyrazistych osobowoœci. Wszyscy œwietni, ale nikt zjawiskowy, choæby na miarê Daniila Simkina. Podobnych wra¿eñ doznaliœmy w The Joyce Theater podczas prezentacji uk³adów Jessici Lang. WyobraŸnia tej choreografki, owszem jest oryginalna i dowcipna. Ale nastêpuj¹ce po sobie akty nie z³o¿y³y siê na jak¹œ w przejmuj¹c¹ ca³oœæ, która zostanie w pamiêci. Finezyjnie zatañczone historyjki by³y g³ównie popisami niebywa³ej sprawnoœci i wdziêku. Budzi³y podziw, ale i niedosyt. * Taniec jest potrzeb¹ ludzi od pocz¹tku ich istnienia. Ciekawe w³aœciwie dlaczego. Nawet dla bardzo wybitnych baletników jest to tajemnic¹. * Z tancerzy najlepiej uda³o mi siê opisaæ Rudolfa Nurejewa w „Wys³anniku Terpsychory”. Mia³em wra¿enie, ¿e ta w³aœnie muza dyktuje mi ten artyku³. Wpad³ mi on w rêce po latach i dalibóg, nic bym w nim nie zmieni³. A¿ sam siê dziwiê. Z muzami nale¿y byæ w przyjaŸni. * Ludzie obdarzeni urod¹ i urokiem osobistym maj¹ ³atwiejsze ¿ycie. W ka¿dym razie szybciej osi¹gaj¹ swoje cele i zdobywaj¹ wielbicieli. Nie nowa to myœl, ale ostatnio mia³em ponownie okazjê obserwowaæ rzecz z bliska. Nie powiem, poczu³em nawet coœ na kszta³t zazdroœci. Przypomnia³o mi siê wówczas spostrze¿enie Alberta Camusa - "Urok osobisty to umiejêtnoœæ uzyskania czyjejœ zgody bez sformu³owania wyraŸnego pytania." * Uwielbiam mandarynki. Jem je codziennie. O tej porze roku s¹ najs³odsze, zw³aszcza marokañskie. ❍
Rozgrywka Putina Jak powiedzia³ prywatnie pe1➭ wien polityk w³oski, nie wyobra¿a sobie, kto móg³by powiedzieæ wyborcom, ¿e spêdz¹ zimê w nieogrzewanych mieszkaniach z powodu pó³wyspu, którego nawet nie potrafi¹ wskazaæ na mapie. To doœæ dobrze wyra¿a nastroje w Europie Zachodniej. Przedstawiciele w³adz amerykañskich wykluczaj¹ dzia³ania militarne wobec Rosji – i s³usznie. Bêd¹ za to d¹¿yæ do zmniejszania napiêcia daj¹c Putinowi wyjœcie z twarz¹ z tej konfrontacji. Wœród oferowanych œrodków znajduje siê wys³anie obserwatorów miêdzynarodowych na teren wschodniej Ukrainy; mieliby nadzorowaæ traktowanie Rosjan przez Ukraiñców. W zamian Rosja wycofa wojska z Krymu. Je¿eli Kreml odrzuci propozycjê „de-eskalacji” konfliktu, wtedy Zachód ma przyj¹æ d³ugotrwa³¹ strategiê politycznej, ekonomicznej i moralnej izolacji. Innymi s³owy, by³by to powrót do „zimnej wojny” z lat 1945 – 1989. W ramach tej strategii kilku przywódców zachodnich, w tym prezydent Obama, zawiesi³o przygotowania do wyjazdu na spotkanie Grupy G-8 w Soczi w czerwcu. G-8 sk³ada siê z siedmiu najbogatszych krajów plus Rosja, która nie jest tak bogata, ale ma arsena³ j¹drowy na poziomie Stanów Zjednoczonych. Po-
siada te¿ rezerwy dewizowe w wysokoœci 500 miliardów dolarów. Daje to Moskwie pewn¹ swobodê manewru, gdyby na kraj na³o¿ono powa¿niejsze sankcje gospodarcze. Badanie opinii publicznej wykaza³o, ¿e 73 procent Rosjan sprzeciwia siê intwerwencji wojskowej na Ukrainie, chocia¿ rada federacjii rosyjskiej jednog³oœnie upowa¿ni³a prezydenta do u¿ycia wojsk nie tylko na Krymie, lecz na ca³ej Ukrainie. Sprzeciw wyrazi³y dwie partie opozycyjne, nieobecne w parlamencie. Ich przywódcy: Borys Niemcow i Aleksiej Nawalny zostali aresztowani a media przekazuj¹ce ich opinie – uciszone przez w³adze. Policja aresztowa³a w centrum Moskwy uczestników protestu antywojennego. Dziennik The Washington Post stwierdza w komentarzu redakcyjnym, ¿e prezydent Obama i Kongres powinni zamroziæ kapita³y wy¿szych urzêdników kremlowskich trzymane w bankach amerykañskich oraz wykluczyæ banki rosyjskie z systemu finansowego Stanów Zjednoczonych. Spowodowa³oby to powa¿ne straty gospodarki rosyjskiej. Nasuwa siê pytanie: Czy Putin zachowuje siê racjonalnie? Kanclerz Angela Merkel powiedzia³a Obamie w rozmowie
u W³adimir Putin w towarzystwie przedstawicieli rosyjskich si³ zbrojnych. telefonicznej, ¿e po jej rozmowie z rosyjskim prezydentem uzna³a, i¿ straci³ on kontakt z rzeczywistoœci¹. Nie jest to bynajmniej pociech¹ dla Zachodu. Nieobliczalny szef si³ nuklearnych nie musi ich u¿ywaæ, by balansowaæ na krawêdzi wojny dla osi¹gniêcia swych celów. Trudno te¿ powiedzieæ, aby Putin by³ nieracjonalny. Uzale¿ni³ Europê Zachodni¹ od dostaw swych surowców energetycznych, zanim przyst¹pi³ do jawnej agresji terytorialnej.
Trafnie te¿ rozpozna³ s³aboœæ morale Europy Zachodniej. Same nasuwaj¹ siê porównania z Hitlerem. Tamten szanta¿uj¹c gnuœn¹ Europê wojn¹ otrzyma³ bez wystrza³u Sudety, gdzie mieszkali Niemcy, a potem ca³¹ Czechos³owacjê. Gdy Zachód w koñcu zdecydowa³ siê na powstrzymanie agresora, zap³aci³ katastrofaln¹ wojn¹. Czy czegoœ nauczy³ siê z tamtej lekcji, zobaczymy niebawem.
Adam Sawicki
9
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
Targi edukacyjne - studia w Polsce wraz z rodzicami (m³odzie¿ uczêszczaj¹c¹ do liceum). Targi stanowi¹ doskona³¹ okazjê bezpoœredniego kontaktu z przedstawicielami polskich uczelni wy¿szych, którzy opowiedz¹ o zasadach i mo¿liwoœciach studiowania w Polsce.
W niedzielê 23 marca br., w godzinach od 10: 00 do 14: 00, w siedzibie Konsulatu Generalnego RP w Nowym Jorku, odbêd¹ siê TARGI EDUKACYJNE. Konsulat Generalny RP w Nowym Jor-
ku i Centrala Polskich Szkó³ Dokszta³caj¹cych w Ameryce wraz ze Stowarzyszeniem „Manko”, Instytutem Józefa Pi³sudskiego w Nowym Jorku, Organizacj¹ Studentów Polskich oraz nowojorskim oddzia³em Kongresu Polonii Amerykañskiej organizuj¹ ju¿ III edycjê TARGÓW EDUKACYJNYCH. Organizatorzy serdecznie zapraszaj¹ m³odzie¿ szkó³ polonijnych i amerykañskich chêtn¹ do studiowania w Polsce
S³owa, s³ówka, s³óweczka
Piêkny polski jêzyk umo¿liwia zabawê pojedynczym s³owem w zale¿noœci od emocjonalnego zabarwienia mówi¹cego w stosunku do rzeczy, któr¹ okreœla. Ser, serek, sereczek, seruœ, serunio – tak wiele lingwistycznych akrobacji z serem np. w jêzyku angielskim wykonaæ nie mo¿na. Aczkolwiek, szanujmy zdrobnienia.
W mowie codziennej zdrobnienia s¹ jak przyprawy, które dodaj¹ pikanterii i rozmaitych smaków wypowiadanym kwestiom, lub jak s³odycze, które os³adzaj¹ zwroty, zapytania, proœby i inne komunikaty. Jakkolwiek ich nadu¿ywanie niweluje ich urok i si³ê wymowy. W polskiej restauracji studiujê jad³ospis i trudno mi siê zdecydowaæ na danie. – Mo¿e tatarka? – podpowiada kelnerka. – Jak pañstwo podaj¹ tatar? – pytam. – Z cebulk¹ i ogóreczkiem. (Przes³odzi³a mi ten tatar, wiêc rezygnujê.) – Barszcz, poproszê – zamawiam. – Do tego krokiecik z kapustk¹ czy z miêskiem? – Z kapust¹. I herbatê z cytryn¹ i miodem. Dziêkujê – koñczê zamówienie. – Z cytrynk¹, dobrze – kelnerka zapisuje – Miodku nie mamy. Czy herbatkê przynieœæ teraz, czy po barszczyku? – Teraz – mówiê, patrz¹c na piêknie wyrazist¹ twarz kelnerki, i myœlê, ¿e jaka szkoda, ¿e infantylizuj¹c jêzyk sama odbiera sobie wdziêku. U fryzjera lub w innych miejscach
us³ug, gdzie wymagana jest uprzejmoœæ wobec klienta s³yszy siê: „Rêczniczek pod g³ówkê pani pod³o¿ê. A torebeczkê po³o¿ê na szafkê. Jak¹ robimy fryzurkê?”. Gdyby pracownica by³a prawdziwie uprzejma i solidna w swoim zawodzie, „rêcznik pod g³ow¹”, „torebka na szafce” i „fryzura” nie umniejszy³yby jej profesjonalnego waloru. Chyba ¿e zrobi³aby szpetn¹ fryzurê. Upstrzanie zdañ zdrobnieniami i bezwolne nimi rzucanie bez konkretnych emocjonalnych motywów prowadzi do wymian pozbawionych elegancji. W sklepie ludzie prosz¹ o: chlebek, mase³ko, twaro¿ek, pomidorki, kapustkê kiszon¹, rybkê, winko. „Dwa pojemniczki œledzików” – prosi ekspedientkê pan w œrednim wieku. „Czy ten kremik chroni maluszka równie¿ przed s³oneczkiem zimowym?” – pyta zatroskana matka na forum internetowym. Irytuj¹co przelukrowane. Nie znaczy jednak, ¿e nale¿y stroniæ od zdrobnieñ. Mo¿na w³¹czyæ „radyjko”, gdy radio w³aœnie jest ulubionym medium danego mówcy. Pajdê chleba mo¿na nazwaæ „kanapeczk¹”, gdy wyœmienicie komuœ smakuje. Mo¿na udaæ siê na „³¹czkê”, gdy lubi siê po niej hasaæ, mimo, ¿e jest bezkresna. Mo¿na zacz¹æ pisaæ artyku³ „na wtoreczek”, bo tak zachêcaj¹co okreœli³a termin zlecenia redaktor. Oby zdrabniaæ w konkretnym celu i z umiarem.
W trzeciej edycji Targów Edukacyjnych powstan¹ trzy strefy wystawiennicze – „Study in Poland”, „Visit Poland” oraz „Get Well in Poland”. W pierwszej uczestniczyæ bêd¹ reprezentanci wiod¹cych szkó³ wy¿szych: Uniwersytetu Jagielloñskiego, Œl¹skiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, Uniwersytetu Medycznego w Bia³ymstoku oraz Politechniki Bia³ostockiej. W strefie „Visit Poland” zostan¹ przedstawione promuj¹ce polskie atrakcje turystyczne filmy przygotowane przez województwa: warmiñsko-mazurskie, œwiêtokrzyskie, ma³opolskie, mazowieckie, podkarpackie, pomorskie i lubelskie. W prze-
strzeni „Get Well in Poland” zostanie zaprezentowana oferta polskich zak³adów leczniczych. Zakres swoich us³ug przedstawi Klinika Krakowska, Specjalistyczne Centrum Medyczne Chirurgii Ma³oinwazyjnej oraz Profesjonalne Studio Stomatologii Aesthetica Dermadent. Nauka w kraju przodków mo¿e stanowiæ dla m³odzie¿y polonijnej ciekaw¹ alternatywê oraz niepowtarzaln¹ okazjê do poznania pañstwa i do zacieœnienia wiêzi z polskoœci¹. Serdecznie zachêcamy wszystkich zainteresowanych do udzia³u w Targach. Wstêp wolny. Przydatne informacje nt. procedur i dokumentów wymaganych do studiowania w Polsce znajd¹ Pañstwo na stronie Biura Uznawalnoœci Wykszta³cenia i Wymiany Miêdzynarodowej. Wiêcej informacji: www.buwiwm.edu.pl
Biuro Prawne
ROMUALD MAGDA, ESQ 776 A Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222
Dzwoñ do nas ju¿ dziœ! Tel. 718-389-4112 Email: romuald@magdaesq.com
Kancelaria prowadzi sprawy w zakresie: ✓ Wypadki na budowie, b³êdy w sztuce lekarskiej, inne ✓ Wszelkie sprawy spadkowe, w tym roszczenia spadkowe ✓ Trusty, testamenty, pe³nomocnictwa ✓ Ochrona maj¹tkowa osób starszych ✓ Nieruchomoœci: kupno - sprzeda¿ ✓ Kupno i sprzeda¿ biznesów; spory pomiêdzy w³aœcicielami nieruchomoœci ✓ Sprawy w³aœciciel-lokator ✓ Inne sprawy s¹dowe
Katarzyna Buczkowska
Zadzwoñ do Polski
Romuald Magda, ESQ - absolwent New York Law School i Uniwersytetu Jagielloñskiego. Praktyka na Greenpoincie i wiele wygranych spraw. Od lat skutecznie reprezentuje swoich klientów.
NAJTAÑSZA karta telefoniczna na rynku PROSTA rejestracja i obs³uga Z GWARANCJ¥ jakoœci po³¹czeñ BEZ ukrytych op³at 95% zadowolonych u¿ytkowników $10 GRATIS dla nowych klientów
1.4
rejestracja przez internet:
¢/min
www.zadzwon.us
10
KURIER PLUS 8 MARCA 2014 za dzieñ chorobowy.
El¿bieta Baumgartner odpowiada
Wiêcej p³atnych dni chorobowych w Nowym Jorku 26 lutego tego roku Rada Miasta Nowego Jorku zatwierdzi³a poprawkê do ustawy zwanej „New York City Paid Sick Time Act”. Ka¿dy pracodawca w mieœcie Nowy York, zatrudniaj¹cy piêciu lub wiêcej pracowników, ma obowi¹zek zapewniæ im do piêciu p³atnych dni chorobowych w roku. Dotychczasowa wersja ustawy dotyczy³a zak³adów zatrudniaj¹cych 15 lub wiêcej osób, zwalnia³a zak³ady produkcyjne oraz wdra¿a³a uprawnienia powoli. Przeczytaj i dowiedz siê, czy przepisy dotycz¹ ciebie. New York City Paid Sick Time Act New York City Paid Sick Time Act stanowi, ¿e od 1 kwietnia 2014 roku ka¿da prywatna firma umiejscowiona w mieœcie Nowy Jork, zatrudniaj¹ca piêciu lub wiêcej pracowników, musi daæ im p³atne dni chorobowe (paid sick days) z powodu stanu zdrowia pracownika lub jego najbli¿szej rodziny (dzieci, ma³¿onka, ¿yciowego partnera, wnuków). Zwolnienie chorobowe wynosi do 40 godzin rocznie, czyli piêæ dni roboczych. Wszyscy pracownicy zak³adów, zatrudniaj¹cych mniej ni¿ piêæ osób, maj¹ prawo do piêciu dni bezp³atnych w roku. Równie¿ pracownicy domowi otrzymali dodatkowe przywileje, co wyjaœnione jest dalej. Pracuj¹cy na zmiany (shift workers) mog¹ wybraæ pomiêdzy dniem chorobowym a prac¹ na inn¹ zmianê w przeci¹gu siedmiu dni, ale nie mog¹ byæ do tego zmuszeni. Czy ty dostaniesz dodatkowe dni chorobowe? Niekoniecznie, bo to zale¿y od kilku czynników. Oto, kiedy stajesz siê uprawniony do p³atnych dni chorobowych na mocy New York City Paid Sick Time Act: 1. Pracujesz w mieœcie Nowy Jork w prywatnej firmie, która zatrudnia co najmniej piêæ osób. Uwaga: przepisy dotycz¹ piêciu dzielnic miasta, a nie ca³ego stanu Nowy Jork.
2. Firma nie daje ci piêciu innych wolnych dni. Innymi s³owy, firmy, które daj¹ ju¿ przynajmniej piêæ p³atnych dni wolnych (40 godzin) z jakiegokolwiek powodu (p³atne wakacje, dni osobiste, chorobowe), zwolnione s¹ z postanowieñ tej ustawy. 3. Pracujesz w swojej firmie co najmniej 80 godzin w roku. 4. Nabywasz prawa do dni chorobowych dopiero po przepracowaniu 120 dni roboczych, niezale¿nie od tego, czy na pe³ny czy niepe³ny etat. Prasa podaje z entuzjazmem, ¿e New York City Paid Sick Time Act pomo¿e po³owie miliona pracuj¹cych nowojorczanów. Po przyjrzeniu siê powy¿szym warunkom, trudno w to uwierzyæ. Osoby ustabilizowane, nawet w marnej pracy, maj¹ co najmniej dwa tygodnie urlopu, wiêc nie spe³niaj¹ warunku #2. Natomiast ci pracuj¹cy dorywczo w ró¿nych miejscach nie spe³ni¹ warunku 3 albo 4. Najmniejsze firmy p³atnych dni chorobowych dawaæ nie musz¹. Nie ³atwo o wolne Powtórzymy: Je¿eli twoja firma daje ci p³atne wakacje, choæby tydzieñ, to w razie choroby musisz wykorzystaæ ten skromny urlop, a p³atnych chorobowych dni nie dostaniesz. Podkreœliæ trzeba, ¿e nabywasz prawo do jednej wolnej godziny chorobowej za ka¿de 30 przepracowanych godzin, maksymalnie do 40 wolnych godzin w roku. Przed up³ywem 120 dni pracy mo¿esz wzi¹æ wolne dni z powodu choroby na mocy Family and Medical Leave Act, oczywiœcie, je¿eli pracujesz w firmie zatrudniaj¹cej co najmniej 50 pracowników. Twoje uprawnienia nie zale¿¹ od twojego miejsca zamieszkania, ani lokalizacji g³ównej kwatery firmy. Mo¿esz mieszkaæ poza miastem, twoja firma mo¿e mieæ g³ówn¹ kwaterê po drugiej stronie kontynentu. Istotne jest tylko, ¿e wykonujesz swoj¹ pracê w oddziale na terenie miasta Nowego Jorku. Je¿eli odejdziesz z pracy, pracodawca
NOWE GODZINY OTWARCIA Poniedzia³ek - Pi¹tek - 9 am - 8 pm; Sobota - 9 am - 6 pm
nie ma obowi¹zku zap³aciæ ci za niewykorzystane dni. Zwolnienie lekarskie Po trzydniowej nieobecnoœci w pracy albo krótszej nie musisz dostarczaæ zwolnienia lekarskiego (doctor’s notice). Pracodawca ma jednak prawo za¿¹daæ od ciebie pisemnego oœwiadczenia, ¿e wzi¹³eœ wolne dni tytu³em Paid Sick Time Act. Gdy wziê³aœ wiêcej ni¿ trzy kolejne wolne dni, czy to z powodu choroby swojej czy twojej rodziny, musisz okazaæ w pracy zwolnienie lekarskie (doctor’s notice). Warto wiedzieæ, ¿e Ustawa zabrania pracodawcy domagania siê, ¿ebyœ zapewni³ swoje zastêpstwo. Pracownicy domowi New York City Paid Sick Time Act dotyczy pracodawców zatrudniaj¹cych nawet jednego pracownika domowego (domestic worker): nianiê, gosposiê, opiekunkê, kucharkê, home attendent itp. pracuj¹cych w domu pracodawcy. Pracownicy domowi nabywaj¹ prawo do dwóch p³atnych dni chorobowych po roku pracy u tego samego pracodawcy. Jest to w dodatku do trzech dni wolnych (three days of rest), zapewnionych przez nowojorskie prawo pracy – Domestic Worker’s Bill of Rights. O Domestic Worker’s Bill of Rights mo¿na przeczytaæ w artykule pt. Prawa domowych pracowników w stanie Nowy Jork na stronie www.PoradnikSukces.com oraz na stronie Departamentu Pracy: www.labor.ny.gov/legal/domestic-workers-bill-of-rights.shtm. Gdy pracodawca odmawia Gdy pracodawca nie zap³aci³ ci za dzieñ chorobowy, a jesteœ do niego u- prawniony (patrz powy¿ej), upomnij siê lub napisz list. Odpowiednie wzory, z cytatem ustawy, znajdziesz na stronie Poradnika Sukces (www. PoradnikSukces. com) w tekœcie pt. Gdy szef odmawia zap³aty
Kary dla pracodawców Gdy pracodawca nie zap³aci ci za dzieñ chorobowy, nale¿y ci siê rekompensata w wysokoœci trzykrotnej dniówki za ka¿dy dzieñ, albo 250 dol., w zale¿noœci od tego, która kwota jest wiêksza. Poprosisz o sick day, a pracodawca odmówi, albo domaga siê znalezienia zastêpstwa, to mo¿e ci siê nale¿eæ 500 dol. rekompensaty. Gdybyœ zosta³ nielegalnie zwolniony z powodu z³o¿enia skargi za ³amanie prawa, to stajesz siê uprawniony do zwrotu zaleg³ego wynagrodzenia i do 2,500 dol. odszkodowania. Department of Consumer Affairs mo¿e ukaraæ pracodawcê grzywn¹ od 500 dol. do 1,000 dol. za ka¿dy incydent. Na pocz¹tek ma³e firmy objête bêd¹ szeœciomiesiêcznym okresem karencji, w trakcie którego nie bêd¹ p³aciæ kar za nieprzestrzeganie nowego prawa. Je¿eli twój pracodawca nie przestrzega prawa, to mo¿esz poskar¿yæ siê do NYC Department of Consumer Affairs: http:// www.nyc.gov/html/dca/html/home/home.shtml. Masz dwa lata na wniesienie skargi. Dni chorobowe gdzie indziej P³atne dni chorobowe obowi¹zuj¹ w niewielu miejscach. Do chlubnych wyj¹tków, oprócz miasta Nowy Jork, nale¿¹: Seattle (od 1 wrzeœnia 2012 roku), Portland (od 1 stycznia 2014), San Francisco (od 2007), Jersey City (od 24 stycznia 2014), Washington DC (od 2008) oraz ca³y stan Connecticut, gdzie p³atne dni chorobowe w du¿ych zak³adach pracy nale¿¹ siê od 2012 roku. Wszêdzie indziej decyzja o zwolnieniu pracownika nale¿y do pracodawcy.
El¿bieta Baumgartner El¿bieta Baumgartner jest autork¹ wielu ksi¹¿ek-poradników, m.in. „Jak oszczêdzaæ na podatkach”, „Jak chowaæ pieni¹dze przed fiskusem”, „Jak kupiæ dom m¹drze i nie przep³aciæ”, „Jak dzia³a gie³da”, „Jak inwestowaæ w fundusze powiernicze” i wiele innych. S¹ one dostêpne w ksiêgarni Polonia, 882 Manhattan Ave., oraz Exlibris, 140 Nassau Ave., Greenpoint, albo bezpoœrednio u wydawcy (Poradnik Sukces, 255 Park Lane, Douglaston, NY 11363, tel. 718-224-3492, www.PoradnikSukces.com).
PRZYCHODNIA MEDYCZNA
OKULARY W 30 MINUT!
Dr Andrzej Salita
Greenpoint Eye Care LLC
✦ Choroby wewnêtrzne, skórne i weneryczne, drobne zabiegi chirurgiczne, ewaluacja psychiatryczna
Dr Micha³ Kiselow
909 Manhattan Ave. Brooklyn NY 11222,
718-389-0333
Serdecznie zapraszamy do Gabinetu Okulistycznego Dr. Micha³a Kisielowa. Nowoczesne metody leczenia wad i chorób oczu (jaskra. kontrola chorych na cukrzycê, badanie dna oka, pomiar ciœnienia œródga³kowego oraz komputerowe badanie pola widzenia). Konsultacja i kwalifikacja do zabiegu laserowej korekty wad wzroku oraz usuwania zaæmy. Pe³ny zakres opieki okulistycznej doros³ych i dzieci; dobór soczewek kontaktowych; wysoka jakoœæ szkie³ korekcyjnych; du¿y wybór oprawek (Prada, Dior, Ray Ban, Tom Ford, Oliver Peoples, Coach i Tiffany); okulary przeciws³oneczne; akcesoria optyczne oraz okulistyczne badania dla kierowców (DMV).
Wiêkszoœæ medycznych i optycznych ubezpieczeñ honorowana.
DOKTOR MÓWI PO POLSKU www.greenpointeyecare.com
Dr Urszula Salita
✦ Lekarz rodzinny, badania ginekologiczne
Dr Florin Merovici
✦ Skuteczne metody leczenia bólu krêgoslupa DOSTÊPNI SPECJALIŒCI: GASTROLOG, UROLOG
126 Greenpoint Ave, Brooklyn NY 11222, tel. 718- 389-8822; 24h. 917-838-6012 Przychodnia otwarta 6 dni w tygodniu
PEDIATRA - BOARD CERTIFIED
Dr Anna Duszka Ostre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y Badania okresowe i szkolne, szczepienia Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint
Chcemy reklamowaæ Twoj¹ firmê!
(718) 389-8585
Kurier Plus, tel. (718) 389-3018
Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer - ZocDoc.com
11
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
Dooko³a sto³u
Jajka Wiemy co zrobiæ, ¿eby stawy przesta³y boleæ
Jajka na miêkko i jajecznica na boczku lub maœle to czêsty punkt naszego codziennego jad³ospisu. I nic dziwnego, bo jajecznicê ³atwo siê robi a jajka to tanie i dobre Ÿród³o kompletnych bia³ek i minera³ów. Jedno jajko zawiera siedemdziesi¹t piêæ procent wody, dwanaœcie procent bia³ka, dziesiêæ procent t³uszczy i po jednym procencie wêglowodanów i minera³ów. Je¿eli chodzi o stê¿enie t³uszczy, zawartoœæ cholesterolu i minera³ów ¿ó³tko jajka zawiera tych substancji najwiêcej. Reszta komponentów, czyli wiêkszoœæ wody i oko³o cztery gramy pozosta³ych protein, wystêpuje w bia³ku. W spo¿ywaniu jajek nie ma nic z³ego jednak trzeba pamiêtaæ o tym, aby nie spo¿ywaæ ich codziennie ze wzglêdu na cholesterol. Osoby maj¹ce problem z cholesterolem powinny wystrzegaæ siê ¿ó³tek przychylaj¹c siê ku spo¿ywaniu wiêkszej iloœci samych bia³ek. Przy okazji proponujemy konkretny przepis. Jajecznica ze szpinakiem. Jajecznica ze szpinakiem jest tak samo
pyszna jak ta z boczkiem. Jednak ró¿nica jest wielka, je¿eli chodzi o jej dzia³anie zdrowotne. Jajecznica na boczku to sam cholesterol, t³uszcze i du¿o kalorii ze wzglêdu na obecnoœæ boczku. Propono-wana alternatywa jest tak samo syc¹ca, smaczna i inna ni¿ tradycyjna, bo zawiera porcjê wartoœciowego warzywa. Szpinak ze wzglêdu na du¿¹ zawartoœæ witaminy A, K i selenu - minera³u, który reguluje pracê tarczycy, uszlachetnia ca³e danie dodaj¹c mu wartoœci od¿ywczych. fili¿anka szpinaku 2 jajka ³y¿ka oliwy ³y¿ka jogurtu greckiego jedna g³ówka czosnku ³y¿ka ¿ó³tego sera lub feta sól i pieprz do smaku Przez oko³o 4 minuty podsma¿amy szpinak i zmia¿d¿ony czosnek. Nastêpnie na patelniê ze szpinakiem, dodajemy uprzednio rozbite jajka wymieszane i roztrzepane razem z jogurtem. Podsma¿amy ca³oœæ do czasu a¿ jajka siê zetn¹ po czym doprawiamy serem, sol¹ i pieprzem, aby nadaæ potrawie smaku. Zdrowe i smaczne. Joanna Wytwer
Poka¿ mi swoje rêce...
... a powiem ci kim jesteœ – mówi³o stare porzekad³o, ujawniaj¹c w ten sposób ró¿nice spo³eczne. Dzisiaj du¿o ³atwiej jest dbaæ o rêce i warto to robiæ, bo to nasza wizytówka zdradzaj¹ca wiek bardziej ni¿ twarz. Zaniedbane d³onie szybko siê starzej¹. Ich wrogiem jest suche powietrze, mróz, wiatr, nieodpowiednie detergenty i twarda woda. Wszystkie te czynniki sprawiaj¹, ¿e d³onie s¹ przesuszone, czemu sprzyja ma³a iloœæ gruczo³ów ³ojowych. ¯eby nasze d³onie ³adnie siê prezentowa³y warto przestrzegaæ paru prostych zasad: – do prac domowych zak³adaæ rêkawiczki, a ju¿ na pewno nie zapominaæ o nich przy zmywaniu – do codziennego mycia r¹k u¿ywaæ nawil¿aj¹cych mydel i ¿eli – zawsze przed snem smarowaæ d³onie dobrym kremem, bo skóra podczas snu regeneruje siê najlepiej Jest wiele dobrych kosmetyków s³u¿¹cych pielêgnacji d³oni. Warto szukaæ tych z wysok¹ zawartoœci¹ mocznika (urea), lanoliny i gliceryny. Dobrze jest wcieraæ w d³onie witaminy A i E kupowane w kapsu³kach. Warto wypróbowaæ mas³o shea i olej kokosowy. Raz w miesi¹cu, zw³aszcza przed jakimœ wiêkszym wyjœciem mo¿na sobie zafundowaæ zabieg parafinowy. Rêce bêd¹ po nim delikatniejsze, wrêcz aksamitne. Figa
Bóle kostno-stawowe s¹ powszechnie wystêpuj¹cym zjawiskiem. Stanowi¹ najczêstsz¹ przyczynê zg³aszania siê chorych do lekarzy. Warto przy tym zauwa¿yæ, ¿e problemy stawowe dotycz¹ mniej wiêcej 30 procent populacji. Choroby zaliczane do uogólnionych schorzeñ tkanki ³¹cznej, w tym przewlek³e zapalenia stawów, kolagenozy i zapalenia naczyñ s¹ ju¿ znacznie rzadsze i dotycz¹ co najwy¿ej 1-2 proc. populacji ogólnej. Na najszerzej pojêty „reumatyzm” choruj¹ wszyscy: m³odzi i starzy, za to na choroby reumatoidalne, kolagenozy, a wiêc schorzenia z krêgu przewlek³ych zapaleñ (uk³adowych) tkanki ³¹cznej, zwykle zapadaj¹ ludzie stosunkowo m³odzi albo w œrednim wieku. Kto z nas nie doœwiadczy³ w swoim ¿yciu problemów ze stawami? Ból, sztywnoœæ stawów, obrzêk, trudnoœci z chodzeniem. Objawy te szczególnie nasilaj¹ siê po 40 roku ¿ycia, a zwi¹zane s¹ z procesem starzenia, nadwag¹, cukrzyc¹ oraz wieloma innymi czynnikami towarzysz¹cymi. Prawda jest taka, ¿e ból mo¿e skutecznie utrudniæ nasze codzienne funkcjonowanie, czyni¹c nas bezradnymi. Na rynku farmaceutycznym dostêpnych jest wiele œrodków, które dzia³aj¹ przeciwbólowo, czy regeneruj¹co. Jednak trudno jest nam samym wybraæ, znaleŸæ coœ najbardziej skutecznego i opowiedniego. Kolejny produkt, o którym chcemy wspomnieæ, jest niezwykle skuteczny i ca³kowicie bezpieczny. Mog¹ go Pañstwo stosowaæ, bez strachu o skutki uboczne. Opisywany produkt to „ProOmega Joint Xtra”. Firma „Nordic Naturals” stworzy³a ten produkt, opieraj¹c siê na najnowoczeœniejszych wynikach badañ, które wykaza³y, ¿e kombinacja kwasów EPA i DHA, których Ÿród³em jest olej rybi oraz glukozamina dzia³aj¹ znaczenie efektywniej, gdy s¹ zastosowane razem, ani¿eli w monoterapii. Dodatkowo, produkt zawiera kompleks kolagenowy, niezwykle aktywny oraz oczyszczony – UC-II® Undenatured Type II. Dziêki kolagenowi, efektywnoœæ produktu znacznie siê zwiêksza. Jednym s³owem, kwasy OMEGA, chondroityna oraz kompleks kolagenowy, czyni¹ ten produkt niezwykle skutecznym. Kompleks kolagenowy zawarty w „ProOmega Joint Xtra” jest odpowiednikiem dok³adnie tego samego kolagenu, który buduje i wype³nia nasze stawy. W wielu produktach, maj¹cych na celu zmniejszenie dolegliwoœci stawowch oraz zwiêkszenie ich sprawnoœci i ruchomoœci, zwyk³y kolagen jest rozk³adanay zaraz po dostaniu siê do ¿o³¹dka, tym samym przestaje byæ aktywny. Specjalnie opracowana formu³a, która znajduje siê w opisywanym produkcie, jest trwa³a, dziêki czemu utrzymuje siê d³u¿ej w organizmie oraz jej dzia³anie jest bardzo efektywne. Jeœli Twoje ¿ycie codzienne jest zdominowane przez ból, sztywnoœæ stawów, jeœli trudno jest Ci normalnie funkcjonowaæ, szukasz œrodka, który pomóg³by Ci w walce z tymi dolegliwoœciami, nie zwlekaj d³u¿ej.
„Markowa Apteka Pharmacy” znalaz³a doskona³e rozwi¹zanie dla Ciebie oraz wszystkich tych, którym sen z powiek spêdza ból i sztywnoœæ stawów. Zajrzyj do naszej apteki i zacznij nowe ¿ycie ju¿ teraz!
This statement has not been evaluated by the Food and Drug Administration. This product is not intended to diagnose, treat, cure or prevent any disease. Consult the pharmacist before taking this medication.
www.MarkowaApteka.com
Norman Travel Agency
Anna Bielas
Tel. 718-351-6370
Warszawa liniami AirBerlin Wylot do 15 maja - $844 Lato - $1024 all taxes & fees included, prices based on lowest available airfares at the time of publication
info@normantravelagency.com www.normantravelagency.com https://facebook.com/NormanTravelAgency
* Bilety Lotnicze * Wakacje * Notariusz * T³umaczenia
12
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
T³usty Czwartek
z Fundacj¹ „Uœmiech Dziecka” W t³usty czwartek za³o¿yciel Fundacji Uœmiech Dziecka Krzysztof Rostek w³aœciciel firmy Belvedere Bridge Enterprises, Inc, oraz jego pracownicy zorganizowali bardzo „s³odkie” przyjêcie w gronie przyjació³, którzy od lat wspieraj¹ fundacjê. Tego wieczoru zaproszenie przyjêli ludzie, którzy po raz kolejny ju¿ udowodnili, ¿e los pokrzywdzonych dzieci nie jest im obojêtny. Spotkanie zosta³o zorganizowane aby pomóc rodzinie Joanny Przedworskiej z Garfield, NJ, m³odej wdowie, która bêd¹c w ci¹¿y straci³a mê¿a.
Moje dzieci KOCHAJ¥ KSI¥¯KI. Czytaj¹ wszêdzie gdzie wlezie, po polsku i po angielsku. A wieczorami, po wieczornej modlitwie siadam z trójk¹ najm³odszych i czytam im. I te buzie takie zas³uchane jak ja im czytam.. a¿ chce siê ¿yæ” Na ten list trudno zareagowaæ obojêtnoœci¹. Podczas czwartkowego spotkania przyjaciele fundacji sk³adaj¹c hojne donacje pokazali swoje dobre serce okazuj¹c pomoc rodzinie z NJ. Fundacja Uœmiech Dziecka pragnie bardzo gor¹co podziêkowaæ firmie Krzysztofa Rostka Belvedere Bridge
u Dzieci Joanny Przedworskiej. Pani Joanna samotnie wychowuje pi¹tkê dzieci, nie ma w Stanach bliskiej rodziny, która mog³aby j¹ wspieraæ. O pomoc zg³osi³a siê do fundacji dwa tygodnie temu. Oto treœæ jej listu: Mój m¹¿ zmar³ tu¿ przed narodzinami naszego pi¹tego dziecka. Ale obieca³ nami siê opiekowaæ. Dotrzymuje s³owa. Mam pi¹tkê wspania³ych dzieci. Weronka lat 12, Zosia lat 11, Faustynka lat 7, Andrzej lat 6 i Andrzejek M³odszy lat 2 i 8 miesiêcy. Jedyne co mam to œwiadczenia dzieciêce, które pokrywaj¹ czynsz, op³aty za gaz, elektrycznoœæ, samochód (stary i raczej czêsto siê psuje), otrzymujê WIC na najm³odsze dziecko, foodstamps w wysokoœci 114 dol. miesiêcznie. Mamy co jeœæ i w co ubraæ siê. Na pewno by siê przyda³o coœ ze œrodków czystoœci, to by mnie trochê odci¹¿y³o. Jednak... na myœl o wakacjach.... ¿adnych wakacji nie mogê dla dzieci zaplanowaæ. Chcia³abym gdzieœ te moje dzieciaki zabraæ, Choæby na kilka dni. One s¹ bardzo kochane i wszystko lubi¹. Nie maj¹ ¿adnych wymagañ, abyœmy tylko byli razem. Mo¿e znalaz³by siê ktoœ kto by nam wynaj¹³ jakieœ jeden pokój gdzieœ w lesie w jakiejœ chatce w zamian za pracê (mam dwie rêce, piszê na komputerze, mogê ogródek uprawiaæ itd...) Gdyby ktoœ mia³ jakiœ niepotrzebny laptop to by siê przyda³ (dzieci zaczynaj¹ ju¿ sporo korzystaæ do odrabiania lekcji). Ja sama nie mam w USA ¿adnej rodziny. Muszê byæ ojcem i matk¹ dla moich dzieci. I czasami te podejmowanie decyzji... sama... zawsze sama i ta odpowiedzialnoœæ... ah... Dziêki modlitwie ró¿añcowej mam si³y aby BOGU zaufaæ. Wiara mi dodaje si³, ¿e trzeba ¿yæ ka¿d¹ chwil¹ jaka nam zosta³a dana.
Siedziba Instytutu Pi³sudskiego: „Kampania na rzecz przysz³oœci” Przez ponad pó³ wieku, Instytut Józefa Pi³sudskiego w Ameryce, apolityczny i niezale¿ny, poœwiêca³ siê rozpowszechnianiu niezak³amanej historii Polski w celu ochrony wizerunku Polski w œwiecie oraz zapoznania Amerykanów z jej dziedzictwem kulturowym i wk³adem do dziedzictwa amerykañskiego. Instytut jest nadal aktywnym centrum badawczym najnowszej historii Polski oraz archiwum i muzeum historii i kultury polskiej, wzbogacaj¹c ¿ycie wielu ludzi. Ze wzglêdu na okolicznoœci dotycz¹ce obecnej siedziby, Instytut podejmuje aktywne dzia³ania w celu zapewnienia sobie d³ugoterminowej stabilnoœci. Bezpoœrednim krokiem jest znalezienie, nowego sta³ego lokalu. Naszym celem jest do³o¿enie starañ, aby to miejsce by³o presti¿owe a jednoczeœnie wystarczaj¹co dynamiczne dla naszych przysz³ych potrzeb i aspiracji. W zwi¹zku z podjêciem poszukiwañ nowej lokalizacji, zosta³y utworzone dwa specjalne zespo³y, które maj¹ za zadanie pozyskiwanie funduszy na ten cel. Pierwszy zespó³ o nazwie „Lokal” skupia siê na poszukiwaniu nowego miejsca dla Instytutu. Natomiast zespó³ „Kampania na rzecz Przysz³oœci” bêdzie prowadzony przez nowego Dyrektora ds. rozwoju, Patrycjê Bury, która bêdzie œciœle wspó³pracowaæ z Zarz¹dem oraz zewnêtrzn¹ firm¹ poœwiêcon¹ pozyskiwaniu funduszy, Gre-
envale Strategies, LLC. Wkrótce przedstawimy Pañstwu szczegó³y kampanii i jej fazy. „Kampania na rzecz Przysz³oœci” ma zapewniæ rozwój naszych programów w nadchodz¹cych latach. Dziœ chcielibyœmy podziêkowaæ wszystkim za dobroczynne wsparcie i zaanga¿owanie w nasz¹ wizjê. Startuj¹c z t¹ ekscytuj¹c¹ kampani¹, prosimy wszystkich, którzy doceniaj¹ znaczenie Instytutu dla Polaków w USA, w Polsce i na œwiecie, o pomoc w znalezieniu w Nowym Jorku sta³ego lokum dla Instytutu i o wsparcie finansowe zwi¹zane z tym projektem. Do³¹cz do naszych wysi³ków w celu zapewnienia d³ugoterminowej stabilnoœci Instytutu. Mo¿esz pomóc „Kampanii na rzecz Przysz³oœci” przez przekazanie darowizny finansowej lub poprzez polecenie donatora, spó³ki lub fundacji, które mog¹ byæ zainteresowane wspieraniem naszej placówki. Instytut jest organizacj¹ non-for-profit, a wiêc sk³adki cz³onkowskie i donacje mo¿na odpisaæ od podatku w USA. Mo¿na wys³aæ czek wypisany na Instytut Pi³sudskiego w Ameryce albo dokonaæ wp³aty online. Jeœli masz pytania dotycz¹ce kampanii, prosimy o kontakt telefoniczny lub e-mail. Dziêkujemy! www.pilsudski.org Tel: 212 505-9077 e-mail: Office@pilsudski.org
Wystawa w Galerii A.R. Enterprises, Inc. oraz jej pracownikom za udostêpnienie pomieszczeñ przy 191 Huron Street oraz przygotowanie spotkania. Szczególne podziêkowania kierujemy do wszystkich, którzy z³o¿yli donacje dla Pani Joanny Przedworskiej: Ma³gorzata i Ryszard Mierzejewski, Janusz Knobloch, Martin i Monika Potoma, Anna Wójcik, Aldona Trzeciak, Izabela Morawiec, Rafa³ G³owacki, Lukasz Rusin, Ilona Wiœniewska, Beata Jakubowska, Ela Szalunas, dr. Iwona Mienko, dr. Joanna Barbara Lis, Eryka Volker, Zbyszek Smagacz, Artur Do³êga, Krzysztof Rostek, Marzena i Andrzej Potrapeluk, Krzysztof Pietraszewski, Joanna Mrzyk, Marek Skulimowski, Krystyna Ho³owacz, Franek Chlebek, Ewa i Czes³aw Musia³, Bogdan Kujawski, Andrzej Natkaniec, Jacek Podbielski, Romana Naro¿nik, Wiktor Wasilewski, Justyna Czaja, Zofia K³opotowska oraz pozosta³ym, którzy z³o¿yli donacje bezimiennie. W ostatni weekend przedstawiciele fundacji Krzysztof Rostek i Beata Jakubowska odwiedzili dom rodziny Przedworskich w New Jersey. Ogromn¹ radoœæ sprawi³y dzieciom prezenty, zabawki, ubrania, s³odycze oraz czek wrêczony pani Joannie na sumê 2800 dol. Pan Andrzej Natkaniec prezes firmy AMN Corporation obieca³ na spotkaniu, ¿e udostêpni Pani Joannie i dzieciom dom w górach w okresie wakacji. Uœmiech wywo³any na twarzy dziecka to najwiêksze podziêkowania. Radoœæ z tego, ¿e mo¿na pomagaæ innym. Jeœli ktoœ chcia³by pomóc w jakikolwiek sposób samotnej matce z pi¹tk¹ dzieci proszê o kontakt z fundacj¹ Uœmiech Dziecka 718-894-6443, email: info@childrenssmilefoundation.org
Joanna Mrzyk
Serdecznie zapraszam na kolejn¹ wystawê w Galerii A. R. Od poniedzia³ku, 10 marca do 28 kwietnia 2014 r. czynna bêdzie wystawa fotografii Agnieszki Uziêb³o pt. „Women”. Agnieszka urodzi³a siê w 1983 r. w Starachowicach. Studiowa³a fotografiê w Polsce a obecnie mieszka i fotografuje w Anglii. Zajmuje siê te¿ malarstwem. Swoje prace wielokrotnie pokazywa³a w Europie i USA.
Janusz Skowron (organizator pokazu). 71 India Street, Brooklyn,NY 11222, Tel. 347.971.1938 Czynne od poniedzia³ku do pi¹tku w godz. od 9: 00 do 16: 00
Pomó¿my Natalce Natalka ma 16 lat. Walczy z nowotworem centralnego uk³adu nerwowego. Przesz³a dwie, trudne operacje w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, za co dziêkujemy lekarzom i ca³emu zespo³owi neurochirurgii; obecnie poddawana jest rocznej chemioterapii. u Natalka z mam¹. Serdecznie prosimy o dobre myœli, pozytywn¹ energiê i wsparcie finansowe na konieczne dalsze leczenie, rehabilitacjê i specjaln¹ dietê, któr¹ nasza córka musi mieæ. Wierzymy, ¿e moc tkwi w solidarnoœci serc, umys³ów i we wspólnym dzia³aniu. Serdecznie dziêkujemy za ka¿de wsparcie, bo nasze dziecko chce byæ zdrowe i sprawne fizycznie. Mo¿e siê tak staæ dziêki pomocy wielu nieznajomych a wra¿liwych na nieszczêœcie ludzi. Rodzice Renata i Andrzej Wiszniewscy z córk¹ P. S. Wp³aty mo¿na kierowaæ na konto: Fundacja Dzieciom „Zd¹¿yæ z pomoc¹” ul. £omiañska 5, 01-685 Warszawa, Bank BPH SA, nr konta: 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615. Tytu³: 23097 Wiszniewska Natalia - darowizna na pomoc i ochronê zdrowia Wiêcej informacji o chorobie Natalii mo¿na uzyskaæ dzwoni¹c do jej rodziców: Renaty i Andrzeja, tel 48-500-141-112 albo w Stanach telefonuj¹c do babci Natalii – Hanny Trepanowskiej, tel. 646-387-8771.
13
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
Niezapomniany koncert W sobotê, 1-go marca, Slavic Arts Ensemble pod dyrekcj¹ Mieczys³awa Gubernata, zaprezentowa³ koncert muzyki Chopina w nowojorskiej Fundacji Koœciuszkowskiej.
u Martin Labazevitch Weekend szopenowski w Fundacji, upamiêtniaj¹cy urodziny kompozytora, rozpocz¹³ siê wystêpem dwóch wspania³ych solistów z Waszyngtonu, którzy po raz pierwszy wyst¹pili z kameralnym zespo³em Slavic Arts Ensemble: Fanny Nemeth-Weiss, wiolonczelistka i Martin Labazevitch, pianista. Kwartet smyczkowy od lat bazuje na utalentowanych sta³ych cz³onkach, s¹ to: Krzysztof KuŸnik, pierwsze skrzypce i Maurycy Banaszek, altówka. Obecnie dosz³a Tatiana Chulochnikova, drugie skrzypce. W pierwszej czêœci, Fanny Nemeth-Weiss, z akompaniamentem Martina Labazevitcha, zagra³a sonatê Chopina na wiolonczelê i fortepian, op. 65. S³uchacze rzadko maj¹ okazjê us³yszeæ utwór w tak znakomicie dobranym sk³adzie in-
strumentalnym. Fanny Nemeth-Weiss gra³a doskonale, stanowczo, ale lirycznie. Niuanse melodii w czterech czêœciach sonaty oddane by³y precyzyjnie i energicznie. Œwietny akompaniament Martina Labazevitcha niezmiernie wzbogaci³ treœæ i p³ynnoœæ utworu. Salon muzyczny Fundacji ma doskona³¹ akustykê. Przypomina on swoj¹ intymnoœci¹ i ciep³em salony arystokratów i osobistoœci œwiata artystycznego w Pary¿u, gdzie gra³ sam Fryderyk. Muzycy otoczeni byli z trzech stron widowni¹. Bliski kontakt ze s³uchaczami jest niezast¹piony, szczególnie podczas wystêpów zespo³u kameralnego. Ka¿de zmarszczenie czo³a skupionej Fanny Weiss, ka¿de westchnienie przed kolejnym dotkniêciem klawiatury przez Martina Labazevitcha pokazywa³o ich ca³kowite zaanga¿owanie w piêkno muzyki twórcy. W nastêpnym punkcie programu, Krzysztof KuŸnik, Maurycy Banaszek i Fanny Nemeth-Weiss zagrali kilka utworów Chopina, oryginalnie napisanych tylko na fortepian, ale przetworzonych na tercet smyczkowy w aran¿acji Mieczys³awa Gubernata. By³y to utwory utrzymane w polskim charakterze: mazurki, walce i nokturny. Przyzwyczajeni jesteœmy do nich w realizacji fortepianiowej i melodie s¹ nam dobrze znane. Jednak¿e, kiedy s³uchacz ma okazjê do prze¿ycia ich w wersji rozpisanej na skrzypce, altówkê i wiolonczelê, to zachwyt jest podwójny. Dochodz¹ piêkne pasa¿e, w których melodia i akompaniament rozbity jest na poszczególne, czêsto skacz¹ce w trakcie utworu z instrumentu na instrument tony. Olœniewa nas geniusz kompozytora, kiedy s³yszymy jak gdyby w zwolnionym tem-
u Slavic Arts Ensemble w jubileuszowym sk³adzie. pie tak jak na ekranie nowoczesnego filmu, harmonie akordów, t³o melodii i sam¹ przepiêkn¹ piêœñ kompozytora. Pan Krzysztof jest mistrzem, kiedy chodzi o werwê i zryw melodii przewodniej w walcach i nokturnach, pan Maurycy natomiast, rewelacyjnie oddaje g³êboki sens rytmu mazurka, ¿e a¿ nogi chc¹ do tañca ponieœæ. Po przerwie, Martin Labazevitch, znany solista wystêpuj¹cy w Carnegie Hall i wielu presti¿owych salach koncertowych w Stanach Zjednoczonych i za granic¹, wyst¹pi³ z Koncertem Chopina No. 2, op. 21 na fortepian i kwartet smyczkowy. Co za uczta duchowa. Co za ogromny talent! Kaskady tonów sypa³y siê z fortepianu jak bij¹ce Ÿród³a, gejzery. Uderzenie mocne, porywaj¹ce. Technika nieprawdopodobna. Zespó³ kameralny tak p³ynnie i umiejêtnie akompaniowa³ wirtuozowi, ¿e ca³oœæ tworzy³a jeden przebogaty kolo-
"No to szusss"
- czyli zimowa frajda polskich dzieci w Camelback
u Adaœ Atyka, dobrze znany czytelnikom Kuriera -
Student Miesi¹ca – by³ te¿ na zimowym wyjeŸdzie.
W niedzielê, 26 lutego br. Rada Rodziców Szkolnego Punktu Konsultacyjnego w Nowym Jorku zorganizowa³a wyjazd do Camelback w Pensylwanii. Celem tej integracyjnej wycieczki by³ aktywny wypoczynek na œwie¿ym powietrzu. W ofercie proponowano zimowe sporty – jazdê na nartach, desce lub tzw. tubing. Dla pocz¹tkuj¹cych organizatorzy zamówili lekcje z instruktorem, dla zaawansowanych – karnety na stoki. Transport zapewni³a firma „Panorama”. Ju¿ o godz. 9.00 rano uczniowie z rodzicami przybyli do oœnie¿onego Camelback. Tu organizatorzy sprawnie rozdali karnety, udzielali informacji, gdzie wypo¿yczyæ narty i inny potrzebny sprzêt. Dopiero po tym mo¿na by³o oddaæ siê pod opiekê doœwiadczonego instruktora, który cierpliwie t³umaczy³ tajniki jazdy na nartach.
Bardziej doœwiadczeni w zimowych sportach od razu udali siê pod wyci¹g, a jeszcze inni woleli rozkoszowaæ siê tubingiem, czyli jazd¹ z górki na... oponach. Wielu uczniów SPK po raz pierwszy mia³o okazjê spróbowaæ jazdy na nartach. Oni najbardziej cieszyli siê z tej zimowej frajdy oraz pocz¹tkowych sukcesów. Smak szusowania zaprocentowa³ postanowieniem dalszego uprawiania „bia³ego szaleñstwa” zarówno przez dzieci jak i doros³ych. – Inicjatywa zimowych wyjazdów SPK zrodzi³a siê dwa lata temu. G³ównym jej celem jest integracja szkolnej spo³ecznoœci a tak¿e wskazanie uczniom i rodzicom aktywnych form wypoczynku na œwie¿ym powietrzu. Jak widaæ wszyscy s¹ pe³ni dobrych wra¿eñ i o to chodzi³o Radzie Rodziców – mówi organizatorka wyjazdu Agnieszka Wójcik. W porze lunchu wycieczkowicze SPK zostali zaproszeni na gor¹cy posi³ek w restauracji Chateau. Syci i zrelaksowani ochoczo powrócili na stoki. – Takie wyjazdy na zawsze pozostan¹ w pamiêci naszych dzieci jako jeszcze jedna atrakcja zwi¹zana z polsk¹ szko³¹. My, rodzice chcemy, aby dzieci poprzez sport uczy³y siê zdrowego trybu ¿ycia i przyjemnego spêdzania czasu wolnego. – doda³a Teresa Olczyk z Rady Rodziców SPK. Zadowoleni, uœmiechniêci aczkolwiek nieco zmêczeni uczestnicy wyjazdu do Camelback w godzinach wieczornych powrócili do Nowego Jorku, dziêkuj¹c organizatorom z Rady Rodziców za atrakcyjny zimowy wypoczynek. Danuta Go³ebiowska
u Tubing – jazda z górki na oponach.
u Pierwsze próbne jazdy.
rami muzycznymi gobelin. Muzyka wirowa³a wokó³ widowni, zachwycaj¹c, wzruszaj¹c, budz¹c zapomniane uczucia, wynagradzaj¹c têsknotê za piêknem, uspakajaj¹c poszarpane dusze, przynosz¹c uœmiech radoœci z udzia³u w nadzwyczajnym prze¿yciu. Maria Bielska
u S³uchaczy nie zabrak³o.
14
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
Centrum Medyczno - Rehabilitacyjne 157 Greenpoint Avenue, Brooklyn, NY 11222
tel. 718-349-1200 LEKARZ OGÓLNY
P Szczegó³owy wywiad lekarski P Dermatologia P Alergie P Rozpoznanie i leczenie astmy P Zabiegi chirurgiczne P Reumatyczne bóle stawów P Blokada nerwobólów P Fizykoterapia
CENTRUM ZDROWIA SERCA Oferujemy pe³n¹ diagnostykê i terapeutyczne us³ugi w zakresie medycyny sercowej i naczyniowej. Nasi lekarze s¹ licencjonowanymi specjalistami w leczeniu chorób sercowo-naczyniowych i w zabiegach kardiologicznych.
DIAGNOSTYKA
P Wszystkie rodzaje fal dŸwiêkowych P Test wydolnoœci p³uc P Test kontroli równowagi P Zapobieganie utracie równowagi PROFILAKTYKA
P Kroplówki wzmacniaj¹ce uk³ad odpornoœciowy P Inhalacje P Zastrzyki domiêœniowe i do¿ylne Akceptujemy Medicare oraz wiêkszoœæ ubezpieczeñ zdrowotnych. Dogodny czas urzêdowania oraz d³ugie godziny przyjêæ. Zapewniamy transport dla pacjentów z Medicaid.
P Konsultacja i diagnoza kardiologiczna i naczyniowa P Ocena ryzyka oraz zapobieganie chorobom serca P Diagnoza i leczenie choroby têtnic obwodowych P Diagnoza i leczenie wysokiego cholesterolu P Przedoperacyjna ocena ryzyka choroby sercowo-naczyniowej P Diagnoza i leczenie uszkodzeñ serca P Ekranizacja têtniaka aorty brzusznej dla pacjentów z podwy¿szonym ryzykiem P Farmaceutologiczny test warunków skrajnych – æwiczenia wydolnoœciowe P Tomografia komputerowa serca i wgl¹d w zwapnienie serca. Nasi lekarze wspó³pracuj¹ z NY Methodist Hospital oraz SUNY Downstate Medical Center.
MEDICAL & REHABILITATION CENTER Rejestracja pod nr tel. 718-349-1200 MÓWIMY PO POLSKU
JOANNA BADMAJEW, MD, DO
Chcemy reklamowaæ Twoj¹ firmê! Kurier Plus, tel. (718) 389-3018
6051 Fresh Pond Road, Maspeth, NY 11378; tel. 718-456-0960 MEDYCYNA RODZINNA ✩ Badania okresowe i prewencyjne ✩ Elektrokardiogram - USG ✩ Badania laboratoryjne na miejscu ✩ Badania ginekologiczne, cytologia ✩ Planowanie rodziny ✩ Szczepienia okresowe ✩ Prowadzenie chorób przewlek³ych - cukrzyca,nadciœnienie, astma,leczenie uzale¿nieñ ✩ Medycyna estetyczna - laserowe usuwanie ow³osienia ✩ LimeLight - leczenie zmian skórnych, tr¹dzik m³odzieñczy, ró¿owaty ✩ NOWOŒÆ TITAN - usuwanie efektów wiotczej¹cej i starzej¹cej siê skóry
Acupuncture and Chinese Herbal Center Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D
– jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 43 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni.
LECZY: katar sienny bóle pleców rwê kulszow¹ nerwobóle impotencjê zapalenie cewki moczowej bezp³odnoœæ parali¿ artretyzm depresjê nerwice zespó³ przewlek³ego zmêczenia na³ogi objawy menopauzy wylewy krwi do mózgu alergie zapalenie prostaty itd. l
Godziny otwarcia gabinetu: Pon.3-7pm / Wt.-Œr.9am-2pm / Czw. 3-8pm / Sob. 9am-2pm. Zapraszamy.
l
l
l
l
l
l
l
l
Zainteresownych prenumerat¹ tygodnika
l
l
l
l
l
l
l
l
Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku
KURIER PLUS
144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354 Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm
informujemy, ¿e roczny abonament wynosi $80,
1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223 Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm, w niedziele 12:00 - 3:00 pm
pó³roczny $50 a kwartalny $30.
(718) 359-0956
(718) 266-1018 www.drshuiguicui.com
POLSKA FIRMA MEDYCZNA NAJLEPSZE PRODUKTY MEDYCZNE NA TERENIE NOWEGO JORKU I OKOLIC
☛ wózki inwalidzkie ☛ ³ó¿ka szpitalne ☛ aparaty tlenowe ☛ pampersy i wk³adki higieniczne ☛ ortopedyczne buty z wk³adkami
DOSTAWA ZA DARMO
WYSY£KA DO POLSKI
Przyjmujemy Medicare i Medicaid oraz wiêkszoœæ programów HMO Zadzwoñ, doradzimy: tel. (718) 388-3355 fax: 718-599-5546; www.masurgicalsupply.com, 314 Roebling St, Brooklyn, NY 11211
15
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
GRUBE
RYBY
i
PLOTKI
u Leonardo DiCaprio i Christoph Waltz. W tym roku oby³o siê bez szoku; Leonardo DiCaprio znów bez Oscara, choæ jak zwykle mu siê nale¿a³. Ale on mia³ tylko jedn¹ nominacjê - za g³ówn¹ rolê mêsk¹ w filmie The Wolf of Wall Street, no i w koñcu chyba siê przyzwyczai³, ¿e nie dostaje. „American Hustle” w re¿yserii Davida O. Russella mia³ a¿ dziesiêæ nominacji, dos³ownie za prawie wszystko, a nie otrzyma³ ostatecznie ani jednej statuetki. Leonardo zniós³ pora¿kê dzielnie i pogratulowa³ zwyciêzcy. Nagrodê w tej kategorii otrzyma³ Matthew McConaughey, no i có¿ - te¿ mu siê nale¿a³a. – Prowadz¹ca tegoroczn¹ Galê rozdania Oskarów Ellen DeGeneris w pewnym momencie wykona³a selfie, które niew¹tpliwie przejdzie do historii, choæ nie wiadomo na razie czego. Mo¿e Twittera, bo zosta³ zablokowany. Zdjêcie zosta³o przetwittowane ju¿ ponad dwa miliony razy i serwery siê obrazi³y na takie wyzyskiwanie w pracy. Na zdjêciu wykonanym aparatem Galaxy, firmy Samsung, sponsoruj¹cej galê mo¿na od biedy rozpoznaæ i zobaczyæ jak siê œmiej¹: Angelina Jolie, Brad Pitt, Jennifer Lawrence, Julia Roberts, Meryl Streep, Lupi-
Aneta Radziejowska
u Jared Leto. ta Nyong'o, Bradley Cooper, Kevin Spacey, Jared Leto, no i sama Ellen. Liza Minelli akurat sobie gdzieœ posz³a i teraz rozpacza, ¿e nie przejdzie do historii, która jak powszechnie wiadomo zaczê³a sie wraz z er¹ selfie i ani dnia wczeœniej! – Przy okazji niektóre gwiazdy zdradzi³y, jak to siê ³adnie mówi, sekrety swego lœnienia. Oczywiœcie te dostêpne dla ogó³u. I tak: Jennifer Lawrence - tym razem bez Oscara, ale znów pad³a, choæ mniej malowniczo ni¿ w zesz³ym roku - opowiada³a o k¹pieli we w³asnej wannie w Epsom Salts - siarczan magnezu jest dostêpny w ka¿dej drogerii, kosztuje kilka dolarów, a robi du¿o dla urody - relaksuje, pomaga usun¹æ toksyny, likwiduje obrzêki i brzuch siê robi mniej widoczny, a wiadomo, ¿e do czerwonej sukni Diora wklês³oœæ w tym miejscu jest wiêcej ni¿ po¿¹dana. Cate Blanchett, która otrzyma³a Oscara za g³ówn¹ rolê kobiec¹ w filmie Blue Jasmine zdradzi³a, ¿e jest wierna od dziesiêciu lat SK-II Facial Treatment Essence firmy Benefit - w sklepach Sephora kosztuje sto dolarów. Przed tak wa¿nym wydarzeniem nak³ada³a czêœciej i wiêcej. Rita Ora u¿y³a do makija¿u szminki fir-
u Jennifer Lawrence próbuje odebraæ Oscara zwyciê¿czyni Lupitcie Nyong'o.
my Rimmel z serii Lasting Finish Colour Rush Intense. A jeœli chodzi o zabiegi na twarz, to obecnie najmodniejszy jest "Fire and Ice", ale na tê najpierw rozgrzewaj¹c¹, a nastêpnie mro¿¹c¹ maseczkê dodaj¹c¹ blasku trzeba jechaæ a¿ do hotelu Four Seasons w Beverley Hills, trochê daleko. Jak ktoœ zna alternatywê, to mo¿e siê podzieli? – Ale i tak najwiêksz¹ kosmetyczn¹ sensacjê wywo³a³a - sama bêd¹ca sensacj¹Lupita Nyong'o. Aktorka nagrodzona za najlepsz¹ drugoplanow¹ rolê ¿eñsk¹, któr¹ zagra³a w najlepszym tegorocznym filmie „12 Years A Slave“, wyjê³a z torebki jak¹œ tubkê i wrzuci³a do nadstawionego przez Ellen DeGeneris kapelusza w który wszyscy wrzucali napiwki dla roznosiciela pizzy. W Internecie zawrza³o i oto balsam HydraQuench Moisture Replenishing Lip Balm Clarinsa zosta³ praktycznie wyprzedany w ci¹gu nocy w ca³ych Stanach. Zapewne robi wszystko i gdzie trzeba: odchudza, powiêksza i wydobywa talenty wszelakie. – Niew¹tpliw¹ gwiazd¹ tegorocznej Gali zosta³ Jared Leto, który odbiera³ statuetkê za najlepsz¹ rolê drugoplanow¹. Zagra³ transseksualn¹, borykaj¹c¹ siê z wirusem HIV Rayon w Dallas Buyers Club. Film ten dosta³ te¿ nagrodê za charakteryzacjê, ale akurat Jared charakteryzowa³ siê sam i sam dobiera³ swoje stroje, zreszt¹ przygotowywa³ siê do tej roli przez wiele miesiêcy, odchudza³ siê i wygl¹da³ rzeczywiœcie mizernie. Zaraz po promocji filmu zacz¹³ wracaæ do formy i stosowa³ najró¿niejsze zabiegi , ¿eby od¿ywiæ skórê i w³osy. Jego przemówienie w czasie odbierania nagrody wzbudzi³o aplauz nie tylko ze wzglêdu na s³owa wsparcia dla Ukrainy i Wenezueli. Tak¿e jego podziêkowanie skierowane do matki dla wielu osób znaj¹cych jego historiê by³o wzruszaj¹cym momentem. Jego - bardzo zreszt¹ piêknamama by³a z przekonania hippisk¹, ze wszystkimi konsekwencjami takiego wyboru. Ma troje dzieci z ró¿nych zwi¹zków, wychowywa³a je samotnie, przenosz¹c siê z miejsca na miejsce. Mieszkali w domach na kó³kach, w samochodach z przyczepami, czasem zatrzymywali siê w zrujnowanych domach, ¿yli w komunie. Nie mieli ani telewizora, ani ¿adnych innych udogodnieñ, a czêsto nie mieli w sensie dos³ownym tak¿e na jedzenie. Ale
mimo wszystkich niedogodnoœci, gdy tylko okaza³o siê, ¿e Jared ma zainteresowania artystyczne, wspiera³a go i nauczy³a, ¿e jak siê ma do czegoœ talent, to trzeba o ten dar losu dbaæ i zawsze namawia³a, ¿eby stara³ siê robiæ "coœ wyj¹tkowego". Naprawdê mia³ za co dziêkowaæ. Jego mama towarzyszy³a mu na Gali. Natomiast George Clooney nie by³ obecny ani na balu przed ani na rozdaniu, ani na balu po, choæ Gravity - film, który bez jego udzia³u zia³by kosmiczn¹ pustk¹zgarn¹³ siedem Oskarów. Jednak jak na rasowego uwodziciela w amoku pierwszych miesiêcy uwodzenia przysta³o, George wybra³ kobietê i pobyt z ni¹ w Londynie. Wybrank¹ Georga zosta³a tym razem Amal Alamuddin. Doœæ nietypowy, jak na niego wybór. Amal nic nie æwiczy, nie gra w filmach, nie wystêpuje jako striptizerka i nawet na studiach nie by³a barmank¹. Jest brunetk¹ i w dodatku praw niczk¹. Specjalizuje siê w prawie miêdzynarodowym ze szczególnym uwzglêdnieniem ekstradycji i w prawach cz³owieka.
u George Clooney. Obecnie reprezentuje Juliana Assange. Tak, tego od WikiLeaks. Pierwszy raz George i Amal pokazali siê oficjalnie razem 18 lutego w Bia³ym Domu, w czasie prywatnego pokazu filmu Monuments Men, który to film bêdzie zapewne kandydatem do nastêpnych Oscarów. ❍
16
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
191 Huron Street Luksusowe mieszkania do wynajêcia w nowym budownictwie. Przestronne apartmenty z balkonami, pod³¹czeniami do pralki i suszarki (dodatkowo pralnia w piwnicy), prywatnymi pomieszczeniami gospodarczymi w piwnicy. Dach do wspólnego u¿ytkowania. Belvedere Bridge Enterprises _ Sprzedajemy i wynajmujemy nieruchomoœci _ Kupujemy nieruchomoœci za najwy¿sze ceny _ Registered Mortgage Broker* – Pomagamy w uzyskaniu po¿yczek hipotecznych _ Firma Budowlano-Deweloperska – Mieszkania w³asnoœciowe w nowym budownictwie Real Estate • Property Management • Mortgages • Construction & Development
610 Manhattan Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. (718) 349-9700 Fax (718) 349-1788
60-43 Maspeth Ave, Maspeth, NY 11378 Tel. (718) 416-1111 Fax (718) 416-4068
OdwiedŸ nasz¹ stronê lub zadzwoñ po listê dostêpnych mieszkañ
www.BelvedereCondos.com *Mortgage Broker arranges mortgage loans with third party providers
Pi¹tek w kinie
Obroñcy skarbów
George Clooney dosta³ wszystko od ¿ycia: urodê, karierê, pieni¹dze i Oscara. Zachcia³o mu siê jeszcze pozowaæ na obroñcê kultury przed barbarzyñcami. Film „Monument Men” to autorskie dzie³o zblazowanego gwiazdora. Jest wspó³scenarzyst¹, wspó³producentem i gra g³ówn¹ rolê, a tak¿e obsadzi³ siê w roli re¿ysera. Czyli pozbawi³ kontroli z zewn¹trz, ¿eby zaspokoiæ swe za du¿e ego. Pomagali mu w tej pustej facecji dobrzy aktorzy: Matt Damon, Bill Murray, John Goodman oraz Cate Blan-
chett. I uda³o mu siê zepsuæ wszystko. Film opowiada o specjalnej jednostce wojsk aliantów zachodnich ratuj¹cej zabytki wielkiej sztuki zagrabione przez Niemców podczas II wojny œwiatowej. Wielka czêœæ tych dzie³ nale¿a³a do ¯ydów. Grabi³ Herman Goering dla swej prywatnej kolekcji a czêœæ mia³a trafiæ do wielkiego muzeum Hitlera w jego rodzinnym mieœcie Linz, w Austrii. Widz¹c, ¿e przegrywa wojnê Hitler wyda³ pod jej koniec „rozkaz Nerona”. Nakaza³ zniszczyæ nie tylko infrastrukturê opuszczanych przez Wermacht terenów, lecz
Krzysztof K³opotowski
tak¿e zagrabione dzie³a. Has³em do barbarzyñskiej roboty dla jednostek w polu mia³a byæ albo œmieræ Fuhrera, albo kapitulacja III Rzeszy. Fabu³a zawiera klasyczny wyœcig z czasem. Przeciwnikiem w biegu s¹ nie tylko Niemcy, lecz tak¿e Rosjanie. Armia Czerwona utworzy³a specjalne bataliony grabie¿cze, w tym konfiskuj¹ce w Niemczech dzie³a sztuki w poczet odszkodowañ wojennych. Fabu³a musi zawieraæ d¹¿enie do jakiegoœ celu. Tutaj celem poszukiwañ s¹ skradzione arcydzie³a: Po pierwsze œredniowieczny o³-
tarz w katedrze w Gandawie. Przedstawia „adoracjê mistycznego Baranka”, a wiêc symbol zbawienia ludzkoœci przez Chrystusa. Drugim arcydzie³em jest Madonna z Dzieci¹tkiem Micha³a Anio³a w koœciele Najœwiêtszej Marii Panny w Brugii. Mamy doskona³y punkt wyjœcia ciekawego dramatu: wielka sztuka religijna z jednej strony a z drugiej brutalnoœæ wojny. I pytanie typowe dla demokracji: czy dla dzie³ sztuki warto ryzykowaæ ¿ycie zwyk³ych ludzi? Co za okazja dla refleksji nad mia³koœci¹ demokracji. Tudzie¿ zadumy nad „zmierzchem Zachodu”, który zw¹tpi³ w nadrzêdn¹ wartoœæ wielkich porywów ducha. To temat dla artysty kina, a nie dla zblazowanego czarusia z Hollywood, George’a Clooney, który jeszcze czyta z offu wznios³¹ prozê listów z frontu. Ale¿ wojna, skarby materialne, ryzyko œmierci daj¹ tak¿e materia³ dla ciekawego kina akcji! Czy nie? Niestety, nie ma tutaj ani kina artystycznego ani sensacyjnego. Jest nudna, pretensjonalna opowieœæ, wyre¿yserowana bez polotu, a aktorzy puszczeni samopas. Czasem chce siê odwracaæ g³owê od ekranu, bo ¿enada przekracza granice dopuszczalne w kulturze popularnej. Na domiar z³ego styl tego dzie³a nawi¹zuje do stylu kina wojennego lat 1950-tych. Jeœli re¿yser myœla³, ¿e w ten sposób osi¹gnie wiêksz¹ autentycznoœæ, to bardzo siê pomyli³. George Clooney nie ma kompetencji ani warsztatowych ani intelektualnych, ¿eby stroiæ siê w szaty obroñcy kultury Zachodu. Pilnuj szewcze hollywoodzkiego kopyta i trzymaj siê z daleka od wielkiej sztuki Europy. ❍
17
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
Nowojorskie sylwetki
Halina Jensen
Nawiedzeni moraliœci Walka z grzechem w Nowym Œwiecie zaczê³i purytanie, których wp³ywy przetrwa³y a¿ do wybuchu amerykañskiej rewolucji. Sprawa grzesznoœci powróci³a z du¿¹ si³¹ ponownie w XIX wieku, ze wzglêdu na obawy spowodowane przez przewidywany koniec œwiata. Biblia znajdowa³a siê wtedy nieomal¿e w ka¿dym domu, ³¹cznie z ksiêg¹ poœwiêcon¹ Apokalipsie. W¹tpliwi, acz bardzo elokwetni i wp³ywowi prorocy podawali ró¿ne daty roku Zag³ady, a wielu z nich ¿y³o w Nowym Jorku, który wydawa³ siê im wspó³czesnym Babilonem. Bêdzie tu mowa o trzech postaciach. Nale¿a³ do nich William Miller (17821849), John Alexander Dovie (18471907) i Anthony Comstock (18441915). Popielcowa Œroda, rozpoczynaj¹ca Wielki Post, nak³ania do przedstawienia tych osobistoœci Naszym Czytelnikom.
W
illiam Miller by³ bardzo zamo¿nym farmerem, osiad³ym w pobli¿u na-
iwnych, i¿ Napoleon Bonaparte jest wcieleniem Antychrysta, który spowoduje Ostatni S¹d nad Ludzkoœci¹. Prorok Zag³a dy zacz¹³ wtedy werbowaæ stronników, a ju¿ po kilku latach jego sekta liczy³a pó³ miliona (!) wyznawców, rekrutuj¹cych siê nie tylko ze stanu, ale tak¿e i z miasta Nowy Jork. Przed zbli¿aj¹cym siê S¹dem Ostatecznym wielu fanatyków pope³ni³o samobójstwa morduj¹c tak¿e swoich najbli¿szych. W dniu koñca œwiata, ubrani w bia³e odzienie wyznawcy zgromadzili siê na okolicznych wzgórzach, a by³o to zapewne pogórze Catskills. William Miller sprzedawa³ im pow³óczyste suknie za s³on¹ cenê. Naturalnie, data S¹du Ostatecznego przesz³a bez echa. Wygadany i charyzmatyczny Miller powo³al siê wówczas na dzia³anie z³ych mocy, które chcia³y go za wszelk¹ cenê zdyskretowaæ w oczach wiernych. Og³osi³ wtedy kolejn¹ datê, wyznaczaj¹c 7 lipca 1843 na Dzieñ S¹du Ostatecznego. Tym razem tragikomediê poprzedzi³a suta uczta zwana Ostatni¹ Wieczerz¹. I znowu proroctwo siê nie sprawdzi³o. Spowodowa³o to utratê kilkunastu tysiêcy wyznawców, co i tak by³o kropl¹ w morzu jego zwolenników. Zadufany w sobie prorok wyznaczy³ trzeci¹ i ostatni¹ datê w swojej karierze duchowego przywódcy Millerytów. Dzieñ S¹du nad grzeszn¹ ludzkoœci¹ mia³ nieodwo³alnie przypaœæ 21 marca 1944 roku. Trzecia powtórka zakoñczy³a siê fiaskiem, zaœ nieszczêsny kaznodzieja o ma³o co nie zosta³ wytarzany w smole i pierzu. Pozosta³a przy nim zaledwie garstka najwierniejszych. Ca³a reszta powo³a³a do ¿ycia Adwentystów Dnia Siódmego, którzy dzia³aj¹ do dzisiaj w ró¿nych krajach. Okryty nies³aw¹ William Miller zmar³ kilka lat póŸniej w samotnoœci.
U
u William Miller. szego miasta. We wczesnej m³odoœci zacietrzewiony ateista, sta³ siê nagle gorliwym studentem biblii. Wydedukowa³ on wówczas sobie tylko wiadomym sposobem, i¿ koniec œwiata nast¹pi 3 kwietnia 1843 roku. Po wielu naleganiach z jego strony i zapewne niema³ych pieni¹dzach przekazanych do gazetowej kasy, William Miller opublikowa³ ow¹ przepowiedniê w ca³oœci na ³amach „NewYork Heralda”. który cieszy³ siê wówczas opini¹ bardzo wp³ywowego pisma. Elokwentny Miller przekona³ wielu na-
rodzony w Szkocji szarlatan, John Alexander Dovie wyemigrowa³ do Australii jako m³ody cz³owiek, gdzie mu siê zupe³nie nie powiod³o. Uzna³, i¿ przysz³oœæ uzdrawiacza z boskiej mocy znajdzie mu pacjentów wœród naiwnych i ³atwowiernych Amerykanów. Maj¹c tu pocz¹tkowe sukcesy, wystêpowa³ on z doœæ du¿¹ finansow¹ korzyœci¹ jako wcielenie proroka Eliasza na wystawie ku czci Krzysztofa Kolumba, zorganizowanej w Nowym Jorku. Naiwnych nie siej¹, gdy¿ sami siê rodz¹. Maj¹c zacz¹tek kapita³u, krasomówczy John A. Dovie, powo³a³ do ¿ycia Zion Church, ka¿¹c siê wyrzec ziemskich dóbr swoim wyznawcom na rzecz nowego koœcio³a, co go ogromnie wzbogaci³o. Pierwszy koœció³, a raczej gmina jego
u John Alexander Dovie. wyznawców ukonstytuowa³a siê w dolinie Hudsonu. Nie znajduj¹c poparcia wœród okolicznego ziemiañstwa i budz¹c zdecydowan¹ wrogoœæ ch³opów, John Dovie przeniós³ Zion Church w okolice Chicacgo, gdzie nikomu nie wadzi³. Liczba wyznawców uros³a tu do kilkunastu tysiêcy, powiêkszaj¹c siê nieustannie dziêki kolejnym krucjatom, prowadzonym we wietrznym mieœcie (Windy City) i masowo rozrzucanym ulotkom po okolicy. Po jego œmierci gmina siê rozpad³a, dziel¹c maj¹tek po równi wœród wspó³wyznawców. A by³ on niema³y, przekraczaj¹c 10 milionów dolarów.
T
rzeci z fa³szywych proroków i zarazem urodzony w Nowym Jorku, Anthony Camstock uwa¿a³ nasze miasto za Sodomê i Gomorê. W wyg³aszanych przez siebie mowach na otwartych placach potêpia³ szerz¹c¹ siê pornografiê, aborcje i niemi³osierny wyzysk robotników, pracuj¹cych w manufakturach po dziesiêæ lub nawet 12 godzin na dobê za marn¹ dniówkê. Walczy³ tak¿e z rozpijaniem mlodzie¿y i wci¹ganiem m³odych dziewcz¹t w szeregi prostytutek. Zaczêto wtedy sprzedawaæ bardzo tani gin i rum. Rozprowadzane pok¹tnie i bardzo szkodliwe trunki by³y zafa³szowane denaturatem. Camstock uzyska³ sobie poparcie wœród biedoty i klasy œredniej. Jej górna warstwa, nie mówi¹c ju¿ o bogaczach, znajdowa³a dlañ tylko wyrazy potêpienia, oskar¿aj¹c go o nawo³ywanie do rewolucji. Z kolei miejscowi intelektualiœci uwa¿ali go za niebezpiecznego kaznodziejê, oœmieszaj¹c Camstocka na ka¿dym kroku. Uzyska³ on wœród nich wiele pogardliwych przydomków, a do najbardziej popularnych przezwisk nale¿a³ Mad Hatter i Bluenose. Dodajmy w tym miejscu,
u Anthony Camstock. i¿ Anthony znalaz³ swoje powo³anie po ukoñczeniu 18. lat. W³ama³ siê wtedy noc¹ do sklepu z alkoholem. Po rozbiciu butelek i otwarciu beczu³ek z trunkami, spowodowa³ ma³y potop. Uzyskuj¹c coraz wiêkszy wp³yw na opiniê publiczn¹, trzydziestoletni Camstock za³o¿y³ w 1874 roku „The New York Society for Suppression of Vice”, ktore – dziwo! – uzyskalo du¿o cz³onków i rosn¹ce poparcie wœród publicznoœci. Wybrany na prezesa, sprowowa³ ow¹ funkcjê do koñca ¿ycia. Uda³o mu siê wprowadziæ zakaz przesy³ania pornograficznycznych pisemek przez amerykañsk¹ Pocztê. Maj¹c odga³êzienia w ca³ym kraju, Stowarzyszenie z wielkim powodzeniem konfiskowa³o samo gon. Jego cz³onkowie nie tylko przechwycili ale i zniszczyli 160 ton pornograficznych materia³ów. Camstock skutecznie zwalcza³ pornograficzne pocztówki, sprzedawane nieomal¿e na na ka¿dym ulicznym rogu. Jednoczeœnie, uda³o mu siê zamkn¹æ cztery drukarnie, które siê w tym specjalizowa³y. I któ¿ by przypuszcza³, i¿ przeciêtni Amerykanie mieli tak niezdrowe apetyty. Potêpi³ on tak¿e publicznie Margaret Sanger za próbê wprowadzenia œrodków antykoncepcyjnych do powszechnego u¿ytku. Miarka siê zdecydowanie przebra³a, gdy kaza³ zas³aniaæ akty i okrywaæ suknem rzeŸby nagich postaci w nowojorskich muzeach. Oœwiadczy³ wówczas, i¿ naruszaj¹ one wrodzone poczucie przyzwoitoœci. Reprezentowane przez niego stowarzyszenie utraci³o wtedy bardzo du¿¹ czêœæ swoich wp³ywów wœród Amerykanów. Camstock nie doczeka³ jednak chwili jego rozpadu, opuszczaj¹c ów padó³ p³aczu w poczuciu dobrze spe³nione❍ go obowi¹zku.
18
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
Nowa
powieϾ
w
odcinkach
Liliana Arkuszewska
Czy by³o warto? Odyseja d¿insowych Kolumbów
Opowiadañ by³o bez koñca, lecz S³awek nie móg³ doczekaæ siê chwili, by zejœæ na temat handlowych interesów. Chcia³ wiedzieæ, co i za ile opchnêliœmy, co i za ile kupiliœmy, kursy wymiany walut i gdzie w Holandii kupiliœmy samochód. Sam przymierza³ siê do kupna. Z podziwem wspominam tamte czasy. Polot, entuzjazm, odwagê i determinacjê naszej generacji. Wtedy po Szczecinie jeŸdzi³o niewiele samochodów, a na malucha, nie doœæ, ¿e by³ na zapisy, trzeba by³o czekaæ latami. My nie mieliœmy tyle cierpliwoœci. Mimo upadaj¹cej gospodarki, braku podstawowych artyku³ów zdobywaliœmy mar kowe ciuchy, zagraniczne kosmetyki. Byliœmy ch³onni wiedzy, uczyliœmy siê jeden od drugiego, jak zdobyæ to wszystko. Polak potrafi – uwierzyliœmy. Z tym przeœwiadczeniem realizowaliœmy swoje pragnienia. £apaliœmy siê ka¿dej sposobnoœci, by ¿yæ z fasonem, i nieustannie siêgaliœmy po gwiazdy. Przyszed³ wrzesieñ. Andrzej ponownie wpad³ w wir pracy naukowej. Ja, zajêta gospodarzeniem w naszym ma³ym gniazdku, s³uchaj¹c muzyki, rozmyœla³am, co ze sob¹ pocz¹æ. Czu³am siê jak paso¿yt. W g³owie ko³ata³y mi siê nauki ojca. – W ¿yciu nigdy nie wiadomo, jak siê u³o¿y. Musicie byæ niezale¿ne – powtarza³ przez lata. Dyplom i fach ju¿ mia³am w rêku, tylko gdzie pójœæ do pracy? Tê pierwsz¹, w biurze ochrony atmosfery proat, za³atwi³ mi Olek – brat Grubego. W pracowni budowlanej przeskalowywa³am mapy. Lubi³am tê pracê, lecz zabrak³o ambicji, by pi¹æ siê po szczeblach kariery. Nie anga¿owa³am siê te¿ towarzysko. Po prostu mia³am swoje zajêcia, a zarobiony grosz dawa³ mi poczucie niezale¿noœci. Przekroczy³am próg doros³ego ¿ycia, lecz ku memu zadowoleniu nie zatrzasnê³y siê drzwi m³odoœci. W otoczeniu asystenckiego bractwa, w miejscu, gdzie mieszka³am, ci¹gle mia³am atmosferê szko³y. Beztrosko p³ynê³y miesi¹ce. Dorabialiœmy na wyjazdach do Czechos³owacji, a potem wracaliœmy objuczeni zakupami. Czêœciej, bo blisko do granicy, robiliœmy je w NRD. Bawiliœmy siê w studenckich klubach, na juwenaliach i akademickich imprezach. Nawet mieliœmy wejœcie na Politechnikê, gdzie S³awek, uczelniany aktywista, organizowa³ Dni Wydzia³u. Wieczorami na dziedziñcu Budownictwa i Architektury by³y tañce i œpiewy, a z beczek (rzadkoœæ w tamtych czasach) strumieniami la³o siê piwo. Balanga balang¹, a ¿ycie rz¹dzi siê swoimi prawami, p³ata figle. Tamtego dnia kolacjê przerwa³ nam dzwonek domofonu. Wsta³am od sto³u i zbieg³am na dó³ do portierni. – Pani Lilu, telefon. – Dziêkujê – wesz³am do kabiny obok. – Halo… – Czeœæ, to ja – us³ysza³am g³os Gosika. – Dzwoniê z in¿ek-u, w³aœnie skoñczy³am zajêcia. Znasz najnowsz¹ nowinê?
– Nie. – Tato ponownie dosta³ propozycjê wyjazdu do Peru. – ¯artujesz! – Mówiê powa¿nie. – Ale bomba! – No w³aœnie, przyjadê do ciebie pogadaæ. Po drodze mam siê spotkaæ ze S³awkiem. Zaraz u was bêdziemy. – Ca³y ojciec. Nic na ten temat nie wspomina³ – krêci³am g³ow¹, gdy weszli. – Cieszymy siê z Andrzejem jak nie wiem co. Wy te¿? – Mhm – mruknê³a Gosik. Powiesi³a na drzwiach p³aszcz i z kieszeni wyjê³a chusteczkê. – Co tak bez entuzjazmu? – Zaraz siê dowiesz. Polejcie coœ mocniejszego – rzuci³ S³awek, rozsiadaj¹c siê w fotelu, i zapali³ papierosa. – Rodzice chc¹, ¿ebym pojecha³a z nimi. – To opijamy wyjazd! – Andrzej siê gn¹³ po butelkê. – Zawsze chcia³aœ tam wróciæ – spojrza³am na siostrê. –Kiedyœ tak. Bardzo. Ale teraz… nie chcê jechaæ. – Nie chcesz? Dlaczego? P o wód mam ten sam co ty, gdy nie pojecha³aœ – odpar³a, siadaj¹c na tapczanie. – Co mam zrobiæ? – ukry³a w d³oniach zak³opotan¹ twarz. Zatrz¹snê³o mn¹. Wróci³y obrazy i emocje z dawnych lat. – No tak, ale… – spojrza³am na S³awka i dostrzeg³am jego zdenerwowanie. Potrzebowa³am zebraæ myœli. Wtedy naiwna wierzy³am w Damiana dozgonn¹ mi³oœæ. Uczucie nie przetrwa³o. Teraz jestem m¹drzejsza. Wtedy wci¹¿ s³ysza³am: „Masz szansê poznaæ œwiat”. Nie dostrzega³am jej. Teraz wiem, ¿e j¹ zmarnowa³am. Najgorsze jednak – i wstydzê siê za to – ¿e nie zdawa³am sobie sprawy, ¿e marnowa³am karierê ojcu, a obojgu rodzicom mo¿liwoœæ polepszenia bytu. Teraz wiem, ¿e drugiej szansy nie mo¿na zaprzepaœciæ. Spogl¹da³am to na zadumanego S³awka, to na rozklejon¹ Gosik, gniot¹c¹ w palcach wilgotn¹ chusteczkê. Coraz bardziej udziela³o mi siê ich zdenerwowanie. Sta³am na rozdro¿u. „Co mam im poradziæ?” – myœla³am gor¹czkowo. W milczeniu przechyliliœmy kieliszki. Czuj¹c ciê¿ar sytuacji, Andrzej pola³. – Gosik, ale ja by³am szkoln¹ gówniar¹. Ty przecie¿ ju¿ jesteœ na studiach, doros³a. – Ty tak myœlisz, ale czy mama z ojcem… – Zale¿y, jakie bêdziesz mia³a argumen ty. – No jasne! – S³awka nagle olœni³o. – Gosiczku, chodŸ siê pobierzemy! Przysz³a wiosna, ciep³y kwiecieñ. Szczecin zielenia³. Sprzyja³a im aura, gdy Gosik i S³awek, trzymaj¹c siê za rêce, wkraczali na now¹ drogê ¿ycia. Ona w zwiewnej bia³ej sukience, z uœmiechniêt¹ buzi¹ za welonem jak mgie³ka, wygl¹da³a niczym anio³. On, elegancki pan m³ody w garniturze pod krawatem, sprawia³ wra¿enie, jakby po³kn¹³ kij. S³awek da³ siê ponieœæ powadze chwili. Uli-
zane, lalusiowate w³osy, sporo krótsze, ni¿ zwyk³ nosiæ, ledwo dotyka³y ko³nierzyka. Zdumiewaj¹co odmieniony. Takiego go nie widzia³am. Wzruszona zerka³am na rodziców. Przejêci oddawali w S³awka rêce pieczê nad córk¹. Wkrótce wyjad¹ do Peru i zostawi¹ nas same. Prze¿ywa³am ten dzieñ, d³awi¹c siê emocjami. Andrzej, widz¹c, jak siê rozczuli³am, przygarn¹³ mnie do siebie i szepn¹³ do ucha: – Wygl¹dasz jak konik morski – po³o¿y³ d³oñ na moim brzuchu. A we mnie szala³y hormony. Rozbecza³am siê na dobre. Nosi³am w sobie nowe ¿ycie. Od pocz¹tku jej siê spieszy³o – w lipcu, o miesi¹c wczeœniej, ni¿ powinna, przysz³a na œwiat nasza latoroœl. Mia³a usteczka w kszta³cie serduszka, jak moje. R¹czki ³adniusie, smuk³e jak Andrzeja. Od urodzenia figlarne oczêta. Niewiele brakowa³o, a by³aby Agata (z dzieciñstwa zna³am weso³¹ psotnicê). Traf chcia³, ¿e do gustu przypad³o imiê Pat – Patrycji Hearst z wiadomoœci o jej porwaniu; wówczas g³oœno o tym by³o w telewizji. Patrycjê z czeskiego zdrobniliœmy na Patkê. Rozkoszna rozrabiara, której wszêdzie by³o pe³no, zaskakiwa³a pomys³ami. Patkaaparatka – tak ochrzci³ j¹ wujek S³awek. A my truchleliœmy, gdy przedwczeœnie rusza³a poznawaæ œwiat poza ³ó¿eczkiem, za drzwiami i ten za podwórkiem. Gdy przebiera³a siê miarka, wo³aliœmy: – Coœ ty znowu nabroi³a, Pacita! – brzmia³o nam to bardziej stanowczo (z hiszpañskiego – przywiezione przez Gosika z Peru). Czy¿by to w³aœnie wtedy, gdy nasza Patrycja zosta³a Pacit¹, los zacz¹³ w gwia- zdach malowaæ nam przysz³oœæ? * Przecie¿ mog³am tu byæ Kto by siê spodziewa³ – lecê na drug¹ pó³kulê, do Limy, stolicy Peru. Moja pierwsza w ¿yciu podró¿ przez Atlantyk. Idealny czas na refleksje. Mieszane uczucia nie pozwalaj¹ na pe³n¹ radoœæ. Jadê pobyæ z rodzicami, ale bez Patki i Andrzeja. Szkoda, ¿e nie mog¹ mi towarzyszyæ w dalekiej wyprawie do nieznanego œwiata. Intryguje mnie, jak wygl¹da egzotyczne miejsce, w którym przed wieloma laty mog³am mieszkaæ. Wtedy nie skorzysta³am. By³am wdziêczna rodzicom, ¿e dali mi drug¹ szansê, okazjê poznania kraju, do którego prawdopodobnie nigdy nie mog³abym pojechaæ. W wyobraŸni stworzy³am wizerunek Peru; za szesnaœcie godzin porównam go z rzeczywistoœci¹. Ekscytuj¹ca ciekawoœæ, jak przed otwarciem prezentu. W samolocie polscy rybacy lec¹ na wymianê za³óg trawlerów. Sami mê¿czyŸni, a wœród nich (poza stewardesami) pani Ania z piêcioletni¹ córk¹ i ja. Trafi³o mi siê, ¿e siedzê z przodu przy oknie. Dla zabicia czasu próbujê czytaæ. Niestety, nie mogê siê skupiæ. Popijam sok z czarnej porzeczki, obserwujê siedz¹cych w zasiêgu wzroku wspó³pasa¿erów. Zauwa¿am ich podenerwowa-
odc. 7 nie. Widocznie ludzie morza czuj¹ siê lepiej na wodzie, a nie wysoko w powietrzu. Pij¹ tak ostro, ¿e obs³uga ledwo nad¹¿a z podawaniem drinków. Strach naj³atwiej zapiæ, a potem w stanie zamroczenia przespaæ resztê lotu. Wspó³czujê im; ch³opy jak dêby, a tak siê boj¹. Pani Ania wertuje kartki „Burdy”, z zainteresowaniem wlepia wzrok w zdjêcia modelek prezentuj¹cych najnowsze trendy. Córeczka w wielkim skupieniu koloruje woskowymi kredkami w ksi¹¿eczce dla dzieci. Opieram siê o zag³ówek, spogl¹dam przez okno. Wielka, bezmierna pustka. Tylko nicoœæ ciemnej przestrzeni. Lecimy na wysokoœci dziesiêciu tysiêcy metrów. Pilot regularnie obwieszcza przez g³oœniki nazwy miejsc, nad którymi w³aœnie przelatujemy. Za³oga sympatyczna, ³adne dziewczyny. Dbaj¹ o nas, wypytuj¹c o samopoczucie i czym mog³yby umiliæ podró¿. Na pok³adzie roznosi siê zapach jedzenia. Próbujê zgadn¹æ, co kryje siê za zachêcaj¹c¹ woni¹. Zajadam kurczaka z ry¿em, bu³eczki z topionym serem, popijam herbat¹ z cytryn¹. Najedzona i senna przyk³adam g³owê do ma³ej poduszki, okrywam siê cienkim kocem. Ju¿ póŸna noc. Staram siê zdrzemn¹æ. Przewracam siê z boku na bok, ale ze spania nic nie wychodzi. Wstajê, ¿eby rozprostowaæ nogi. Pani Ania te¿ siê ruszy³a, podchodzi do mnie i zagaduje. To jej druga podró¿ do Limy. Po wakacjach w Polsce wraca do mê¿a, który pracuje z moim ojcem. Jak stara wyga opowiada o ¿yciu w tropiku, o spotkaniach, imprezach wœród ma³ej grupki Polaków mieszkaj¹cych w Limie. – Za godzinê miêdzyl¹dowanie w Montrealu. Zobaczy pani, jakie tam jest przepiêkne lotnisko. Nacieszymy oczy ekskluzywnymi wystawami, odprê¿ymy siê. Bardzo lubiê to miejsce. – Zapewne, ale to zaledwie po³owa drogi. Ju¿ d³u¿y mi siê ta podró¿ – wzdycham niepocieszona, zapalaj¹c papierosa. Obydwie kopcimy dla zabicia czasu. Z kabiny pilota wychyla siê g³owa. – Zapraszam panie na seans widokowy. Widocznoœæ wspania³a, za kilka minut bêdziemy nad miastem – zachêca pierwszy oficer. Kabina sprawia wra¿enie ciasnej, nawet dla dwóch osób. Dwa fotele, mnóstwo podœwietlonych, udziwnionych zegarów i guzików. Nie wiadomo, na co patrzeæ. Przyrz¹dy nawigacyjne, sterownicze, zegary, monitory, wskaŸniki, przyciski. Wygl¹da to wszystko bardzo skomplikowanie. Kapitan i pierwszy oficer, obaj w œnie¿nobia³ych koszulach, popijaj¹c kawê, rozmawiaj¹ obróceni w nasz¹ stronê. Nie trzymaj¹ w rêkach sterów, nie patrz¹, dok¹d lecimy. Samolot na automatycznym pilocie leci sam, a swobodne zachowanie za³ogi nie daje mi komfortu, wrêcz przeciwnie, napawa strachem.
Liliana Arkuszewska
Szczecinianka. Wyjecha³a z kraju z trzyletni¹ córk¹, mê¿em, siostr¹ i szwagrem; najpierw do Francji, potem do Kanady. W Odysei d¿insowych Kolumbów razem z ni¹ prze¿ywamy emigracyjn¹ codziennoœæ i zastanawiamy siê – czy by³o warto?
19
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
Podwójne ¿ycie Weroniki K.
Odcinek Kupi³am do wazonu coœ, co przypomina pochylaj¹ce siê na wietrze trawy. Maj¹ subtelne, papierowe p¹czki. Z daleka wygl¹daj¹ ca³kiem ³adnie. W ERONIKA K WIATKOWSKA Ale wystarczy przyjrzeæ siê uwa¿niej, by dostrzec zdradliw¹ symetriê. Produkcyjn¹ sztampê. Formê narzucon¹ przez cz³owieka. W naturze mamy ci¹g³y ruch. Niepowtarzalnoœæ. Dowolnoœæ. Wariacje na temat. Imitacja doskona³a nie istnieje. W cytowaniu przyrody bywamy zwykle zbyt dos³owni. ¬ Najpierw by³a ok³adka. Twarz blada. Podwójne usta. I tytu³. Morfina. Wnosz¹c po mglistym spojrzeniu wychudzonego ch³opca d³ugo myœla³am, ¿e to pozycja z gatunku literatury zaanga¿owanej. O wspó³uzale¿nieniu. Problemach mniejszoœci seksualnej. Albo jednym i drugim. Fotografia blondyna atakowa³a z ka¿dej witryny ka¿dego literackiego portalu a potem by³o jeszcze gorzej. Posypa³y siê nagrody i zza ok³adki wychyn¹³ autor, o nazwisku ¿ywcem wyjêtym z powieœci i aparycji bon vivanta. Szczepan Twardoch. Zjawiskowy. W tych swoich œwietnie skrojonych, tweedowych marynarkach. Szelmowskiej frazie. Nieumêczonym wódk¹ i papierosami obliczu. Trochê jak nie z tego œwiata. Bo ze Œl¹ska. I nie z tej narracji. Bo mówi np. o polskich mê¿czyznach, ¿e siê s³abiej udaj¹, ni¿ kobiety. I zwraca siê do Polski s³owami ordynarnymi, za co zostaje podany do s¹du przez zniewa¿onego (a raczej niezrównowa¿onego) prawnika, który cierpi za miliony. Ale to wszystko niewa¿ne. Wa¿na jest powieœæ. Narkotyczna. Upaja-
j¹ca. Z bohaterem, który mówi o sobie, ¿e utracjusz, dziwkarz, morfinista. Z Warszaw¹ tu¿ po kapitulacji. Spalon¹. Zgwa³con¹. I postaciami wyzwolonymi z martyrologicznej formy. Pe³nymi sprzecznoœci. S³abymi. Uwik³anymi w historiê. W dzikiej wêdrówce po zgliszczach stolicy. Na haju. Na kacu. W nieustaj¹cej szamotaninie. Furkocie myœli. Jest w tym szaleñczym rytmie jakiœ ob³êd. A jednoczeœnie konstrukcja fabu³y trzyma siê mocno. ¯al opuszczaæ œwiat Konstantego Willemana. Jego wszystkie urojenia, niespe³nienia, zaklejone morfin¹ oczy. Kobiety, które uwodzi, kocha, zdradza; których siê boi. Ulice, lokale, samochody. Czêœci garderoby, których fakturê czuje siê pod palcami; obrazki z przedwojennej Polski, czekoladowy dom, pokoje hotelowe, smak wyszukanych alkoholi, zapach strachu, seksu, œmierci. ¬ Lubiê antybohaterów. Utyt³anych ¿yciem. Z³amanych. Nieskazitelnoœæ jest nudna. I zwykle nieprawdziwa. Im bardziej pokrêcony, zwichniêty, skomplikowany charakter, tym ciekawsza historia. Odk¹d moje mieszkanie zamieni³o siê w centrum rekonwalescencji, ogl¹dam seriale. Kiedyœ by³ to powód do wstydu. Dzisiaj- jak wyczyta³am w zacnym periodyku- ogl¹danie seriali jest trendy. Seryjne produkcje œmia³o konkuruj¹ z filmem. Du¿e bud¿ety. Œwietni aktorzy. Frapuj¹ce scenariusze. A co najwa¿niejsze, nie trzeba mieæ telewizora. P³aciæ abonamentu. Spieszyæ do domu, na kolejny odcinek. Mo¿na kupiæ sezon na p³ycie dvd i przyj¹æ dawkê uderzeniow¹ (piêæ odcinków na raz) a nastêpnego dnia lub nocy, jeszcze sobie poprawiæ. Albo w ogóle nie odchodziæ od ekranu. Nie myæ siê. Nie jeœæ. Nie wychodziæ
z pid¿amy. To siê nazywa ogl¹danie kompulsywne. Do zatracenia. Do cna. Znam jednego serialowego æpuna. W tygodniu zasuwa w korporacji, w weekendy funduje sobie serialowe maratony. Ostatnio, w œrodku nocy, dosta³am niepokoj¹cego sms-a. A jednak to zrobi³! Od razu zrozumia³am. Pocz¹tek drugiej serii. House of cards. Bia³y Dom. Kongresmeni. Prezydenci. Machlojki w³adzy. W roli g³ównej Kevin Spacey. Polityczna gnida, której nie sposób nie lubiæ. Misternie tkane intrygi. Bezpardonowa walka o w³adzê. I niepokoj¹ca refleksja, ¿e this is the world we live in. Inaczej rzecz siê mia³a z Downton Abbey. Bob, zaprzyjaŸniony osiemdziesiêciolatek, nieustannie zagadywa³, czy ogl¹dam i dlaczego nie. Zafascynowany histori¹ angielskiej arystokracji opowiada³ co ciekawsze sceny obejrzanych uprzednio odcinków, licz¹c, ¿e zainteresujê siê perypetiami rodziny Crawley’ich. W koñcu uleg³am. I na kilka tygodni zanurzy³am siê w wydumanych problemach jaœniepañstwa. Piêkne zdjêcia, kostiumy, ca³y ten dyskretny urok przedwojennej arystokracji, ale bohaterowie papierowi. Wiecznie nad¹sana Lady Mary, antypatyczna, niezgrabna, przeraŸliwie nudna, wokó³ której, nie wiedzieæ czemu, uwija siê zgraja zdesperowanych absztyfikantów. I tylko postaæ Hrabiny Grantham, której kwestie brzmi¹ jak z Oscara Wilde’a, przydaje lekkoœci kanciastemu scenariuszowi. Ale z serialami jest trochê jak z niezdrowym od¿ywianiem. Mo¿na zrobiæ makaron z cukinii i ciasto czekoladowe bez czekolady, za to z fasol¹ i tysi¹cami sk³adników o nazwach trudnych do powtórzenia. A mo¿na po prostu zjeœæ kromkê chleba z glutenem, cholesterolem i poczuciem winy. Rozkoszowaæ mentalnym fast foodem. Którego wszyscy, od czasu do czasu, ³akniemy. Napisz do Autorki: podwojnezycieweronikik@gmail.com
Obserwatorium
Williamsburg – nowy œwiat Jad¹c z Manhattanu do pracy na Greenpoincie prawie zawsze wybieram pierwszy zjazd z Williamsburg Bridge, by nie ugrz¹zn¹æ w korku na BQE. Ale jest te¿ drugi powód wyboru tej trasy – ciekawoœæ i niemal codzienna obserwacja dzielnicy, która zmienia siê w zawrotnym tempie. Nie mogê uwierzyæ w³asnym oczom. W ci¹gu kilkunastu lat w czêœci pó³nocnej Williamsburga wyros³o inne miasto – wysokich wie¿owców, eleganckich butików, modnych barów i przytulnych coffee shops, do których w weekendy zje¿d¿a m³odzie¿ z Manhattanu. Kiedy w latach 90-tych mieszka³am na s¹siednim Greenpoincie, wybiera³am siê nieraz w te okolice, bo ju¿ wtedy m³odzi Amerykanie upatrzyli sobie Williamsburg na tañsze od Manhattanu miejsce do ¿ycia. Wiedzieli od pocz¹tku, ¿e musz¹ tê czêœæ Nowego Jorku dopasowaæ do swoich potrzeb. W 1998 roku goœci³am moj¹ rodzinê z Polski. By pokazaæ m³odym ludziom fragmenty mahattañskiego krajobrazu, ju¿ wtedy wystarczy³o wybraæ siê na Bedford Avenue. Od tej alei wszystko siê zaczyna³o. Kiedy z Manhattanu przybywali nowi, bogatsi lokatorzy, w³aœciciele kamienic na Williamsburgu, w du¿ym stopniu Polacy, w poœpiechu remontowali swoje domy, zaczynaj¹c od handlowych parterów przeznaczonych na biznesy. Ci, których nie by³o staæ na przebudowê czy remont, korzystali z doskona³ej koniunktury na rynku nieru-
chomoœci i sprzedawali za miliony domy, których wartoœæ ros³a ka¿dego dnia. Przez pierwsze lata przemian nowego budownictwa raczej nie by³o widaæ. Inny wygl¹d zyskiwa³y stare, zaniedbane, kilkupiêtrowe kamienice. Dom po domu, najpierw na Bedford Ave. a potem na s¹siednich uliczkach. W ltach 90-tych nabrze¿e East River straszy³o ba³aganem. Ulokowane tam by³y sk³adowiska starych samochodów, zaniedbane budynki nieistniej¹cych fabryk, magazyny pe³ne z³omu i rupieci. Ale nowi mieszkañcy Williamsburga wierzyli, ¿e atrakcyjne tereny nad East River i z piêknym widokiem na Manhattan doczekaj¹ siê lepszych czasów. M³odzi Amerykanie zabiegali u w³adz o przekszta³cenie terenów nad rzek¹ na rezydencyjne. Wiedzieli, ¿e w³aœnie tu znaleŸli bardzo atrakcyjne miejsce do ¿ycia, które mo¿na zmieniæ, upiêkszyæ, rozwin¹æ. Wkrótce nowe przepisy by³y gotowe, choæ poprzedzone walk¹ o to, czy Williamsburg ma zostaæ dzielnic¹ niskich kamienic czy mo¿e poszybowaæ w górê. Poszybowa³, bo w³adze miasta wiedzia³y, ¿e tylko taka koncepcja przyci¹gnie bogatych inwestorów. I zaczê³o siê na dobre. Wznoszono nowe budynki, robiono generalne remonty starych obiektów i wszystko przesuwa³o siê w stronê rzeki. Znika³y fabryki i sk³adowiska, wznoszono wielopiêtrowe wysokoœciowce, szczególnie nad samym brzegiem East River. W œlad za nimi powstawa³y nowe drogi, miejsca do wypoczyn-
ku i nowa sieæ us³ugowa-handlowa. Budowlany bum na Williamsburgu ci¹gle trwa. Koñca przemian nie widaæ. S¹ tu niemal ca³e ulice w budowie. Na przyk³ad North 4th Street, któr¹ doje¿d¿am do ju¿ zupe³nie nowej drogi – Kent Avenue, zmierzaj¹c do pracy na Greenpoint. Roz³o¿yste domy, czasami zajmuj¹ ca³y fragment tej ulicy od jednej alei do drugiej. Inwestorzy przeœcigaj¹ siê w pomys³ach na jak najciekawsze, architektoniczne rozwi¹zania, by przyci¹gn¹æ lokatorów z wiêkszymi oczekiwaniami. Buduj¹ podziemne gara¿e dla wygody mieszkañców, na parterach robi¹ miejsca na sklepy i us³ugi, urz¹dzaj¹ wypoczynowe skwery. A¿ nie chce siê wierzyæ, ¿e uda im siê to wszystko zasiedliæ. Tysi¹ce nowych mieszkañ z widokiem na Manhattan, na rzekê, coraz bardziej ekskluzywnych i luksusowych. Nie tylko North 4th Street jest w budowie. W budowie jest coœ niemal na ka¿dej ulicy. Mniejsze, wiêksze, wy¿sze czy szersze domy. Niedawno przejecha³am specjalnie North 7th Street, wa¿n¹ ulic¹ Williamsburga, przy której przy Bedford Ave. jest stacja metra L, a po stronie rzeki – mniej wiêcej na tym samym poziomie – przystanek promu z Manhattanu, kolejny powód pozwalaj¹cy dzielnicy rozbudowywaæ siê w nieskoñczonoœæ. Siódma ulica prawie na ca³ej swojej d³ugoœci od rzeki do wjazdu na Wiliamsburg Bridge i BQE jest albo ju¿ nowa, albo w budowie. Przeszkolone
œciany domów, penthousy na najwy¿szych piêtrach, eleganckie lofty – wszystko tu jest. Miêdzy tymi budynkami, po nastrojowych, w¹skich przewa¿nie uliczkach kr¹¿¹ nowi najemcy, którzy niemal od rana do póŸnej nocy przesiaduj¹ w knajpkach, barach, kupuj¹ w butikach, wiod¹c dostatnie ¿ycie. Dawni lokatorzy Williamsburga m.in. Polacy, Latynosi prawie st¹d zniknêli. Na pewno nie wszyscy, bo ci¹gle s¹ polscy w³aœciciele kamienic, s¹ osoby wynajmuj¹cy tu mieszkania od czasu, kiedy wielki œwiat tu nie zagl¹da³. Zosta³o te¿ trochê polskich biznesów. Powodzeniem cieszy siê Northside Bakery przy N. 8th Street. Na ulicy obok, North 9th - biuro nieruchomoœci Adas Realty prowadzi od wielu lat Daniel Andrejczuk. Przy Driggs Avenue jest kancelaria i biuro nieruchomoœci Marka Zawisnego. Przy Bedford Ave. polska restauracja, bar prowadzony przez Polaków, czy apteka z polsko-amerykañskim kierownictwem. Maj¹ swoje gabinety polscy lekarze. Jednak wszystkie polskie biznesy, jeœli z tych okolic nie zniknê³y, musia³y siê zmieniæ, by kierowaæ swoj¹ ofertê ju¿ nie tylko do rodaków, ale i nowych mieszkañców Williamsburga, którzy zdominowali tê dzielnicê. Warto to wszystko obserwowaæ, utrwalaæ na zdjêciach i kamerach, bo na naszych oczach odchodzi stary œwiat, otwieraj¹c drzwi zupe³nie nowym perspektywom.
Anna Romanowska
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
20
UWAGA: NOWY ADRES 896 Manhattan Avenue Suite 27 (na piêtrze) - Brooklyn, NY 11222
Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412
MICHA£ PANKOWSKI TAX & CONSULTING EXPERT
Us³ugi w zakresie:
✓ Ksiêgowoœæ ✓ Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych
✓ Rejestracja biznesu i licencje ✓ Konsultacje ✓ Bezpodatkowa zamiana domów ✓ #SS - korekty danych
Cena $10 za maksimum 30 s³ów
CEZARY DODA - BETTER HOMES and GARDENS RE - FH Realty office: Tel. 718-544-4000 mobile: 917-414-8866 email:cezar@cezarsells.com FIRMA HYDRAULICZNA na Maspeth zatrudni pomocnika Junior Mechanic z pozwoleniem na pracê. AMN Corporation. Proszê dzwoniæ: Tel. 718-326-9090
Email: Info@mpankowski.com
❍ T³umaczenia ❍ Bilety Lotnicze ❍ Us³ugi Konsularne ❍ Notariusz publiczny ❍ Wysy³ka paczek morskich i lotniczych ❍ Wysy³ka pieniêdzy - VIGO i US Money Express
“US Money Express:Authorized AGENT in U.S. Money Express Transfers“/ “U.S. Money Express Co. is licensed as a Money Transmitter by the State of New York Banking Department”
Nauka gry na fortepianie, gitarze, skrzypcach oraz lekcje œpiewu. Szko³a z tradycjami. Szko³a z tradycjam
Rejestracja - Bo¿ena Konkiel Tel. 718-609-0088 ZAK£AD KOSMETYCZNY na Greenpoincie przyjmie do pracy fryzjerkê. Tel. 347-693-2113
Anna-Pol Travel
ANIA TRAVEL AGENCY 57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653
KOBO MUSIC STUDIO
Og³oszenia drobne
ATRAKCYJNE CENY NA:
821 A Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-349-2423 E-mail:annapoltravel@msn.com
Bilety lotnicze do Polski i na ca³y œwiat Pakiety wakacyjne: Karaiby Meksyk, Hawaje, Floryda WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM
promocyjne ceny przy zakupie biletu na naszej stronie
❖ Rezerwacja hoteli ❖ Wynajem samochodów ❖ Notariusz ❖ T³umaczenia ❖ Klauzula “Apostille” ❖ Zaproszenia ❖ Wysy³ka pieniêdzy Vigo
ADAS REALTY DANIEL ANDREJCZUK Licensed Real Estate Broker Biuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz.
w Domy w Condo w Co-Op w Dzia³ki budowlane w Notariusz publiczny. Fachowa wycena domów.
MIESZKANIA DO WYNAJÊCIA 150 N. 9 Street, Brooklyn, NY 11211
DU¯E, MA£E PRACE ELEKTRYCZNE. Solidnie i niedrogo. Tel. 917-502-9722
Tel. (718)
599-2047
(347) 564-8241
21
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
PODATKI - INCOME TAX
Emilia’s Agency
PODATKI INDYWIDUALNE – INCOME TAX (WSZYSTKIE STANY)
Teresa Piasecki Certified Public Accountant ✘ Wszystkie rodzaje rozliczeñ ✘ Ksiêgowoœæ Zapraszam codziennie od 9am do 8pm 156 Nassau Avenue, Brooklyn, NY 11222
Tel. 718-349-2171; cell. 347-419-2808
Emilia Sroczyñska (20 lat doœwiadczenia) Registered Tax Return Preparer Notary Public
✓ ✓ ✓ ✓ ✓
Zapraszamy 7 dni w tygodniu.
574 Manhattan Avenue, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-609-1675 718-609-0222
, broker Victor Wolski , associate broker Diane Danuta Wolska
Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci Greenpoint, Williamsburg i okolice
Siedem sprzedanych mieszkañ, jedno zosta³o!
Z I G G Y S TO N E . C O Construction Ser vices
cell: 917-608-5344
917-696-8980 718-480-8747
Fax: 718-609-0555 e-mail: sroczynska@aol.com
Greenpoint Properties Inc. Real Estate
www.cpapiasecki.com
u Wykonujemy us³ugi budowlane na zewn¹trz jak i wewn¹trz budynków u Remonty dachów u Posiadamy licencjê oraz pe³ne ubezpieczenia u Darmowa wycena u Wieloletnie doœwiadczenie
✓ BILETY LOTNICZE I WYCIECZKI ✓ WAKACJE - "Apple Vacation" ✓ WYSY£KA PIENIÊDZY I PACZEK ✓ EMERYTURY USA ✓ AMERYKAÑSKIE ID i MIÊDZYNARODOWE PRAWO JAZDY
PE£NOMOCNICTWA - APOSTILLE SPONSOROWANIE RODZINNE OBYWATELSTWO i inne formy T£UMACZENIE DOKUMENTÓW ZASI£KI DLA BEZROBOTNYCH
*
* *
Darmowa wycena domów i nieruchomoœci Rent – Rejestracja – DHCR Notariusz
22 Monitor St., Brooklyn, NY Condominium jednosypialniowe, z ³adnym, du¿ym ogrodem. Cena: $599.000 Open House:
Niedziela, 9 MARCA, od 12 - 2 pm
933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St.
www.greenpointproperties.com
Chcemy reklamowaæ Twoj¹ firmê!
Fortunato Brothers 289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.) BROOKLYN, N.Y. 11211; Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042 CAFFE - PASTICCERIA ESPRESSO - SPUMONI GELATI - CAKES
W³oska ciastkarnia czynna codziennie do 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.
REKLAMIE W KURIERZE NAJBARDZIEJ WIERZÊ
Princess Manor Excellence in Catering Every Occasion Specjalizujemy siê w przyjêciach weselnych w stylu polskim.
Tel. 718-609-1485
Kurier Plus, tel. (718) 389-3018
Business Consulting Corp.
Ewa Duduœ - Accountant Firma z wieloletnim doœwiadczeniem prowadzi:
✓ Rozliczenia podatków indywidualnych i biznesowych (jeden w³aœciciel, partnerstwo, korporacja), ✓ Pe³n¹ ksiêgowoœæ ✓ Rejestracjê i rozwi¹zywanie biznesów
110 Norman Ave, Brooklyn, NY 11222 ( 718-383-0043 lub 917-833-6508
CARING PROFESSIONALS, INC. 70-20 Austin St, suite 135, Forest Hills, NY 11375 (718) 897-2273 wew.114 (F do 71 Ave. Forest Hills) ☛ Oferujemy prace dla opiekunek posiadaj¹cych legalny pobyt i certyfikat HHA. ☛ Tym, którzy nie maj¹ certyfikatu organizujemy bezp³atne kursy. ☛ Wszyscy, którzy kiedyœ u nas pracowali s¹ równie¿ mile widziani.
PRZYJÊCIA OKOLICZNOŒCIOWE NA KA¯D¥ OKAZJÊ
Oferujemy prace we wszystkich dzielnicach.
Najwiêksza sala bankietowa na Greenpoincie
Rejestracja w poniedzia³ki i œrody od godz. 10 am. Po informacje prosimy dzwoniæ od poniedzia³ku do pi¹tku w godz. 10 am - 4 pm. Mówimy po polsku.
Informacje i rezerwacje z Biurze Princess Manor: 92 Nassau Avenue, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6965 www.princessmanor.com
22
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
Pogoda na weekend: SOBOTA
NIEDZIELA
11°
6°
Imieniny tygodnia 8 marca - sobota Beaty, Jana, Wincentego 9 marca - niedziela Dominiki, Franciszki, Brunona
s³onecznie
pochmurno
10 marca - poniedzia³ek Aleksandra, Cypriana, Marcela
Myœl tygodnia:
11 marca - wtorek
Ludzie zwykli nazywaæ swoje niepowodzenia doœwiadczeniem.
12 marca - œroda
Oskar Wilde
Benedykta, Konstantego, Ludos³awa Alojzego, Grzegorza, Justyna 13 marca - czwartek Bo¿eny, Krystyny, Patrycji 14 marca - pi¹tek Matyldy, Leona, £azarza
Imiennik Niektórzy uwa¿aj¹, ¿e imiona wi¹¿¹ siê z cechami charakteru. Nie ma na to ¿adnych dowodów. Proponujemy wiêc nasz Imiennik potraktowaæ wy³¹cznie jako sympatyczn¹ zabawê.
Matylda
Grzegorz
Ma sk³onnoœci do dominacji, zdolna doprowadziæ do koñca najbardziej tajemne projekty. Odczuwa potrzebê dzia³ania zdecydowanego i z rozmachem. Wszelkie nowoœci chwyta w lot, nie zag³êbiaj¹c siê w istotê sprawy. Szuka samookreœlenia raczej poprzez dzia³anie ni¿ s³owa. Posiada mêsk¹ umiejêtnoœæ rz¹dzenia.
Jest typowym egocentrykiem, nie licz¹cym siê z odczuciami innych. Zawsze próbuje ich sobie podporz¹dkowaæ. Nieraz u¿ywa lodowatego tonu, który zbija z tropu lub irytuje. Nie zale¿y mu zreszt¹ na tym, aby siê podobaæ. Bywa te¿ mœciwy. Ma sztywne zasady i chêtnie wpaja je innym, w razie potrzeby kijem.
Jest obiektywna, pewna siebie. Na co dzieñ sprawia wiele trudnoœci swoim najbli¿szym. Przede wszystkim jest uparta i przekorna. Zanim powie „tak”, musi siê sprzeczaæ i przekomarzaæ. Musi mieæ wokó³ siebie osoby o równie zdecydowanej woli, w przeciwnym razie weŸmie w rêce los swój i swojej rodziny! Jest wiern¹ przyjació³k¹ zarówno dla kobiet, jak i mê¿czyzn, co rzadko siê zdarza. Jednak¿e jej zachowanie wobec przyjació³ jest tak nierówne, ¿e wystawia na próbê nawet najmocniejsz¹ przyjaŸñ! Jednak jest to kobieta „z klas¹”, budz¹ca sympatiê otoczenia. Od dzieciñstwa bardzo silna. Poci¹gaj¹ j¹ zawody, gdzie nale¿y rozkazywaæ. £atwo wybucha. Ale wykorzystuje te wybuchy, by wyrównaæ rachunki. Zdarza siê, ¿e moralnoœæ pod¹¿a u niej za dzia³aniem, jeœli wyda jej siê to u¿yteczne, mo¿e zmieniæ wyznanie.
Cudze ¿ycie jest g³ównym przedmiotem jego zainteresowania – w tym sensie jest ekstrawertykiem. To szef, którzy myœli tylko o komenderowaniu podw³adnymi. Na dodatek nie grzeszy taktem ani uprzejmoœci¹. Zazwyczaj bardzo silna wola, ¿eby nie powiedzieæ despotyczna, zarówno w odniesieniu do siebie, jak i otoczenia. Ale to wola bez odrobiny dyplomacji, co powoduje wiele dramatów, k³ótni i nawet dymisji! W pracy dziêki swojemu zdecydowaniu i konsekwencji mo¿e osi¹gaæ znacz¹ce sukcesy. Jako szef tward¹ rêk¹ trzyma podw³adnych w ryzach. Jak rzadko kto jest w stanie walczyæ o s³uszn¹ sprawê. Jest obiektywny, gotów wszystko poœwiêciæ dla idei, nawet swych bliŸnich! Nie znosi ludzi „letnich”, ani te¿ sprzeciwów. Ma du¿e zdolnoœci do pracy w zespole, zw³aszcza w swoim zespole.
ARCHITEKTURA US£UGI ARCHITEKTONICZNOIN¯YNIERYJNE
Szkice nowojorskie
Adwokaci: Connors and Sullivan Attorneys at Law PLLC, Joanna Gwozdz - adwokat, tel. 718-238-6500 ext. 233 Romuald Magda, Esq. - Biuro Prawne, 776 A Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-4112; romuald@magdaesq.com The Law Office of Stan Weber, PLLC, 100 Church Street, 8 Fl., Manhattan tel. 646-827-9393 Agencje: Ania Travel Agency, 57-53 61st Street, Maspeth, tel. 718-416-0645 Anna-Pol Travel, 821 A Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2423 Emilia’s Agency, 574 Manhattan Ave, Greenpoint, tel .718-609-1675, 718-609-0222, Fax: 718-609-0555, E-mail: sroczynska@mail.com Norman Travel Agency, tel. 718-351-6370 info@normantravelagency.com www.normantravelagency.com https://facebook.com/ NormanTravelAgency Norman Travel Vacations, 1002 Foster Ave., Brooklyn, NY; 1871 Stafford Drive, Bushkill, Pensylwania, tel. 718-702-2876 travelnorman@yahoo.com Polonez, 159 Nassau Ave. Greenpoint; tel. 718-389-2422 Medycyna Naturalna Acupuncture and Chinese Herbal Center, 144-48 Roosevelt Ave.#MD-A, Flushing, tel.718-359-0956; 1839 Stillwell Ave. Brooklyn, tel. 718-266-1018 Apteki - Firmy Medyczne Markowa Apteka Pharmacy 831 Manhattan Ave., Greenpoint tel. 718-389-0389; www.MarkowaApteka.com MA Surgical Supplies, Inc. 314 Roebling St., Williamsburg, tel. 718-388-3355 Lorven Apteka, 1006 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2255 Sai Apteka, 151 Nassau Avenue, Greenpoint, tel. 718-349-8989 Domy pogrzebowe Arthur’s Funeral Home, 207 Nassau Ave. (róg Russel), Greenpoint Tel. 718. 389-8500 Morton Funeral Home - Ridgewood Chapeles, 663 Grandview Ave., Ridgewood, tel. 718-366-3200 Firmy wysy³kowe Doma Export, 1700 Blancke Street, Linden, NJ, tel. 908-862-1700; Biura turystyczne: tel. 973-778-2058; 1-800229-3662 services@domaexport.com
Budynki rezydencyjne i komercyjne: – Plany i ich zatwierdzenia (approvals) – nowe budynki/przebudowy/rojekty wnêtrz/legalizacje – Zatwierdzenia planów przez Komisjê Konserwacji Zabytków (Landmark Preservation Commission Approval) – Zezwolenia (permits), ceryfikaty legalnego u¿ytkowania (Certificate of Occupancy) – Przygotowywanie aplikacji i ich z³o¿enie (Expediting), – Usuwanie Wykroczeñ "DoB/ ECB violations removal", – Zoning Analizy, Prawo Budowlane (Building Codes Compliance) – inspekcje strukturalne, LL 11 inspekcje fasad, etc.
TAKOTO DESIGN, Zbigniew (718) 726-6237; e-mail: TAKOTO@gmail.com
POLECAMY
Karnawa³ Kar Nawa³
Zbigniew Dziubek-Takoto
Gabinety lekarskie Joanna Badmajew, MD, DO, Medycyna Rodzinna, 6051 Fresh Pond Road, Maspeth, tel. 718-456-0960 Anna Duszka, MD - pediatra 934 Manhattan Ave. Greenpoint 718-389-8585lub ZocDoc.com Centrum Medyczno-Rehabilitacyjne 157 Greenpoint Ave., Greenpoint tel. 718-349-1200 Greenpoint Eye Care LLC, dr Micha³ Kiselow, okulista, 909 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0333
Przychodnia Medyczna, 126 Greenpoint Avenue, Greenpoint lekarze: Andrzej Salita, Urszula Salita, Florin Merovici; tel. 718-389-8822, 24h. 917-838-6012 Naprawa samochodów JK Automotive, 384 McGuinness Blvd. Greenpoint, tel. 718-349-0433 Nieruchomoœci – Po¿yczki Adas Realty, 150 N 9th Street, Williamsburg, tel.718-599-2047; Belvedere Bridge Enterprises, 610 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-349-9700; 60-43 Maspeth Avenue, Maspeth, tel. 718-416-1111 Cezary Doda - Better Homes and Garden RE, tel. 718-544-4000; 917-414-8866, e-mail: cezar@cezarsells.com Greenpoint Properties Inc. Real Estate - Danuta Wolska, 933 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-609-1485 www.greenpointproperties.com Rozliczenia podatkowe Bo Tax Service, Bo¿ena Pietrucha, 144 Nassau Ave. Greenpoint, tel. 347-252-4535; 917-864-7091 Business Consulting Corp. Ewa Duduœ, 110 Norman Ave. Greenpoint, tel. 718-383-0043, cell. 917-833-6508 Micha³ Pankowski Tax & Consulting Expert, 896 Manhattan Avenue Suite 27 (na piêtrze) Greenpoint, tel. 718- 609-1560 lub 718-383-6824; Teresa Piasecki -Certified Public Accountant, 156 Nassau Ave, Greenpoint, tel. 718-349-2171, cell. 347-419-2808 Sale bankietowe i koncertowe Lehman Center, 250 Bedford Park Blvd. West, Bronx, NY, www.lehmancenter.org Box Office: 718-960-8833 Princess Manor, 92 Nassau Ave, Greenpoint tel. 718-389-6965 www.princessmanor.com Sklepy Fortunato Brothers, 289 Manhattan Ave. Williamsburg, tel. 718-387-2281 W-Nassau Meat Market, 915 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-6149 Szko³y - Kursy Caring Professionals, 7020 Austin Street, Suite 135, Forest Hills, tel. 718-897-2273 Kobo Music Studio, nauka gry instrumentach, lekcje œpiewu, tel. 718-609-0088 Unia Kredytowa Polsko-S³owiañska Federalna Unia Kredytowa: www.psfcu.com 1-800-297-2181; 718-894-1900; Us³ugi ró¿ne Plumbing & Heating, 53-28 61st Street, Maspeth, tel. 718-326-9090 Ziggy Stone.Co, Construction Services, tel. 917-696-8980; 718-480-8747
KURIER PLUS 8 MARCA 2014
FOTO: STANIS£AW PELC
Historia jednego obrazu
Losy tak zwanego Obrazu Seekatza bez ¿adnego retuszu mog³yby pos³u¿yæ za kanwê powieœci, a nawet filmu sensacyjnego. Obraz ten po 70 latach wraca do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie. Oto jego historia. Johann Konrad Seekatz, jak na malarza, wiód³ ca³kiem przyzwoite i dostatnie ¿ycie. Pomog³y mu w tym dwie rzeczy: talent i odrobina szczêœcia. Ta odrobina szczêœcia polega³a na tym, ¿e uznanymi malarzami byli jego ojciec oraz dwaj starsi bracia, a szczególnie Johann Ludwig, który opiekowa³ siê Johannem Konradem po œmierci ojca. W owych czasach, a mówimy o pierwszej po³owie XVIII wieku, artyœci – w przeciwieñstwie do wspó³czesnoœci – uwa¿ani byli za zwyk³ych rzemieœlników. Skupieni w cechach rzemieœlnicy bardzo dbali o poziom wykszta³cenia kolejnych pokoleñ. Tak by³o na przyk³ad w przypadku muzycznej rodziny Bachów, tak te¿ by³o w rodzinie Seekatzów. Johann Ludwig przekaza³ m³odszemu bratu techniczne tajniki zawodu, ale nad rozwijaniem wrodzonego talentu Johann Konrad musia³ pracowaæ sam. Na szczêœcie mia³ go na tyle du¿o, ¿e wykszta³ci³ swoj¹ delikatn¹ i cenion¹ manierê malarsk¹, która wkrótce uczyni³a go nadwornym malarzem landgrafa Ludwika VIII von Hesse-Darmstadt. Wtedy w³aœnie spod rokokowego pêdzla Seekatza wyszed³ „Chrzest dworzanina królowej etiopskiej”. Tu kilka s³ów wyjaœnienia. Pierwsze komunikaty prasowe dotycz¹ce przekazania obrazu Polsce nazywa³y ten obraz opisowo: „Œw. Filip chrzci s³ugê królowej Kandaki”. Opiera³y siê one na XIX-wiecznych katalogach muzealnych. Warto jednak pamiêtaæ, ¿e kandaka to nie imiê w³asne, a nazwa w³adczyñ staro¿ytnej Etiopii (Nubii, lub te¿ kraju Kusz), tak jak faraon, czy cesarz. A s³uga ów, czy – jak nazywamy go dziœ – dworzanin, wed³ug Dziejów Apostolskich, sk¹d zaczerpniêto temat obrazu, by³ eunuchem, czyli okrutnie okaleczonym, ale wysoko cenionym stra¿nikiem haremu. Wróæmy do naszej historii. Co dzia³o siê z obrazem po jego powstaniu? Zapewne przez dziesiêciolecia cieszy³ oczy nieznanych nam z imienia w³aœcicieli. Dopiero jakieœ 80 lat póŸniej po raz kolejny pojawi³ siê w historii jako nabytek Piotra Fiorentiniego, Polaka pochodz¹cego z dobrze zasymilowanej rodziny w³oskiej. Na pocz¹tku wieku XIX Fiorentini wkroczy³ w doros³e ¿ycie w ¿o³nierskich oficerkach, ale kiedy zakoñczy³ wojskow¹ karierê sta³ siê urzêdnikiem skarbowym, a tak¿e co dla nas najwa¿niejsze, kolekcjonerem. Co ciekawe Fiorentini kupuj¹c obraz by³ przekonany, ¿e namalowa³ go Holender J. C. W. Safft (który urodzi³ siê dziesiêæ lat po œmierci Seekatza). Musia³o min¹æ sto lat, gdy – ju¿ po drugiej wojnie œwiatowej, kiedy obraz trafi³ na rynek antykwaryczny – znajduj¹ce siê na nim inicja³y „J. C. S” odczytano jako Johann Conrad Seekatz. Pod koniec ¿ycia Fiorentini zapisa³ swoj¹ kolekcjê w testamencie Szkole Sztuk Piêknych w Warszawie. Po czterech latach obraz trafi³ do zbiorów powstaj¹cego w³aœnie Muzeum Sztuk Piêknych, którego kontynuatorem jest Muzeum Narodowe w Warszawie. Tak dochodzimy do koñca pierwszej czêœci opowieœci o rokokowym obrazie Seekatza. W 1939 roku wybucha II wojna œwiatowa, Niemcy grabi¹ Muzeum Narodowe, choæ przypuszcza siê, ¿e obraz zosta³ zrabowany dopiero po upadku Powstania Warszawskiego, na kilka miesiêcy przed wejœciem wojsk sowieckich. Po zakoñczeniu dzia³añ wojennych Obraz Seekatza pojawi³ siê na d³ugiej liœcie artefaktów zniszczony lub zrabowanych. Zniszczenia wojenne by³y tak ogromne, ¿e
niewielki obraz niemieckiego malarza do³¹czy³ do ponuro d³ugiej listy artefaktów zniszczonych i zrabowanych. Lista, pocz¹tkowo tworzona z pasj¹, wkrótce pokry³a siê kurzem i stanowi³a Ÿród³o wiedzy jedynie dla osób œciœle zainteresowanych Mija³y dziesiêciolecia. Obraz Seekatza co jakiœ czas miga³ polskim historykom sztuki na zagranicznych aukcjach, ale nigdy nie uda³o siê go odzyskaæ. Trzeba przyznaæ, ¿e przy okazji jednej z aukcji, wysz³o na jaw ¿e autorem obrazu jest nie, jak przypuszczano w Polsce przez dziesiêciolecia Holender Safft, a w³aœnie Niemiec Johann Seekatz. Wreszcie w 2006 roku w domu aukcyjnym Doyle’s w Nowym Jorku na sprzeda¿ wystawiono obraz Juliana Fa³ata „Przed polowaniem w Rytwianach”. W jego odzyskanie czynnie w³¹czy³ siê polski konsulat w Nowym Jorku, przy œcis³ej wspó³pracy ze specjaln¹ komórk¹ FBI zajmuj¹c¹ siê tropieniem handlu nielegalnymi dzie³ami sztuki. Kiedy œwiêtowano odzyskanie obrazów Fa³ata (bo wówczas odzyskano dwa p³ótna tego malarza), na kolejnej aukcji sprzedano inne polskie dzie³o sztuki. Tej transakcji nie uda³o siê zatrzymaæ i obraz wyjecha³ najpewniej do Rosji. W odzyskiwanie Fa³atów czynnie zaanga¿owa³ siê Marek Skulimowski, m³ody wówczas, ale ju¿ bardzo doœwiadczony pracownik nowojorskiego konsulatu. To on skojarzy³, ¿e polskie obrazy sprzedaje jedna i ta sama osoba. Natychmiast chwyci³ za telefon i podzieli³ siê swoimi spostrze¿eniami z FBI, które tylko potwierdzi³o przypuszczenia polskiego dyplomaty. Od tego momentu wypadki zaczê³y siê toczyæ z niewiarygodn¹ prêdkoœci¹. W akcjê natychmiast zaanga¿owa³o siê Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Tymczasem na aukcji w Londynie pojawi³ siê kolejny obraz, który zidentyfikowano jako dzie³o Seekatza. FBI bezzw³ocznie skontaktowa³o siê z t¹ galeri¹, która, ze wzglêdu na œwiatow¹ renomê, szybko zgodzi³a siê na wspó³pracê z Amerykanami i Polakami. FBI mia³o w rêkach wszystkie atuty, poniewa¿ dowiedziono, ¿e „Seekatz” jest udokumentowan¹ czêœci¹ polskiego dziedzictwa narodowego i zosta³ zrabowany w czasie II wojny œwiatowej. Dodatkowo z definicji agencja nie odzyskuje dzie³ sztuki poprzez odkupienie czy jak¹kolwiek rekompensatê finansow¹. Londyñski dom aukcyjny wiedz¹c, ¿e z FBI nie da siê negocjowaæ, zdecydowa³o siê na pe³n¹ wspó³pracê. Aukcja zosta³a zatrzymana. W tym czasie w zacisznych gabinetach Ministerstwa Kultury opracowywano ju¿ szczegó³owy wniosek restytucyjny, do którego do³¹czono twarde dowody na pochodzenie dzie³a. Wzorowo przygotowany wniosek trafi³ do ambasady Rzeczpospolitej w Waszyngtonie. Kiedy FBI otrzyma³o wszystkie wymagane dokumenty by³o ju¿ niemal pewne, ¿e obraz wróci do kraju. Oficjalne przekazanie dzie³a w³adzom polskim mia³o miejsce na pocz¹tku lutego. Co ciekawe odby³o siê to w przeddzieñ amerykañskiej premiery dramatu wojennego „Monuments Men”. Film opowiada o oficerach US Army, którzy zajmuj¹ siê w³aœnie... odzyskiwaniem dzie³ zrabowanych w czasie wojny. Jednak, jak zapewnia³a szefuj¹ca polskiej placówce dyplomatycznej konsul generalna Ewa Junczyk-Ziomecka, by³ to czysty zbieg okolicznoœci. Oskar Przygodzki
23
u Od lewej: Marek Skulimowski, konsul generalna
Ewa Junczyk -Ziomecka i ambasador Ryszard Schnepf.
u Od lewej: James T. Hayes Jr. – agent FBI, Bogdan Zdrojewski –
minister kultury, Sharon Cohen-Levin szefowa departamentu ds. fa³szerstw z prokuratury stanu Nowy Jork oraz ambasador Ryszard Schnepf.
24
KURIER PLUS 8 MARCA 2014