P L U S
P O L I S H NUMER 1023 (1323)
W E E K L Y
PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM
➭ ➭ ➭ ➭ ➭
Œniadanie Wielkanocne pod Jagie³³¹ – str. 3 Smoleñsk nie chce odejœæ – str. 5 Czy Tu 154 M rozpad³ siê w powietrzu? – str. 7 Piêæ lat Naszej Unii w Trenton, NJ – str. 13 „Runoland poznaj ten smak“ – str. 14 FOTO: KATARZYNA ZIÓ³KOWSKA
ER KURI
NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
M A G A Z I N E
ROK ZA£O¯ENIA 1987 TYGODNIK
12 KWIETNIA 2014
Adam Sawicki
Katastrofalne koszty koled¿u
Suma po¿yczek studenckich w Ameryce osi¹gnê³a 1,1 biliona dolarów. To wiêcej, ni¿ Amerykanie maj¹ na kartach kredytowych. Czy by³o warto a¿ tak siê zad³u¿aæ? Absolwent koled¿u w wieku od 25 do 32 lat pracuj¹cy na pe³nym etacie zarabia rocznie oko³o 17,500 dolarów wiêcej, ni¿ rówieœnik tylko po szkole œredniej. Wykszta³cenie jest wartoœci¹ sam¹ w sobie. Ale gdy ma byæ sposobem dorabiania siê w ¿yciu, to trzeba uwa¿aæ, na jakie studia wydaje siê pieni¹dze.. Wy¿sze wykszta³cenie kosztuje nawet do 60 tysiêcy dolarów rocznie za czteroletnie dzienne studia stacjonarne wraz z akademikiem. Czêsto to siê op³aca. Absolwent informatyki z Uniwersytetu Stanforda mo¿e oczekiwaæ, ¿e zarobi 1,7 miliona dolarów wiêcej w ci¹gu dwudziestu lat, ni¿ ktoœ bez koled¿u, po odliczeniu kosztów wykszta³enia. Ale absolwent anglistyki na nieznanym Florida International University straci w ¿yciu na swym wykszta³ceniu 132 tysi¹ce dolarów. Wiadomo, ¿e dyplomy sztuk piêknych s¹ na ogó³ ma³o op³acalne. Ale jak bardzo? Ponad jedna dziesi¹ta ich absolwentów poniesie straty pieniê¿ne przez wybór takiego kierunku studiów. Jedna trzecia absolwentów mia³aby siê finansowo lepiej, gdyby w³o¿y³a pieni¹dze w 20-letnie obligacje skarbowe (Treasury
bills) zamiast kupowaæ sobie marne studia. Dla wielu absolwentów pójœcie do koled¿u jest m¹dr¹ inwestycj¹. Do najlepszych nale¿¹ University of Virginia oraz Georgia Tech. Daj¹ one przeciêtnie w ci¹gu dwudziestu lat zwrot inwestycji w wysokoœci 18 procent rocznie. S³awny Harvard przynosi tylko 15 procent rocznego zwrotu od kosztów wykszta³cenia. Trzecia pozycja najlepszego uniwerstytetu amerykañskiego wynika st¹d, ¿e studia s¹ tu wyj¹tkowo drogie. Niestety, a¿ 115 000 absolwentów wy¿szych uczelni pracuje jako pomoc domowa. Natomiast 15 procent absolwentów przestaje sp³acaæ po¿yczki studenckie w ci¹gu pierwszych trzech lat po ukoñczeniu studiów. Do pewnych koled¿y nie warto chodziæ nawet dla samego wykszta³cenia, o zarobkach ju¿ nie mówi¹c. Jak wykaza³o badanie, jedna trzecia studentów „nie wykaza³a ¿adnej znacz¹cej poprawy” stanu wiedzy po czterech latach studiów! Koszty wykszta³cenia w koled¿u wzros³y od roku 1978 cztery razy bardziej ni¿ inflacja. Wiele pieniêdzy posz³o na zbêdne rzeczy. Na przyk³ad luksusowe akademiki, wspania³e ➭8 stadiony, czy armiê biurokratów.
u 56 ulica na Maspeth, to teraz Droga Jana Paw³a II. Wiêcej str. 23.
FOTO: PETE CHECCHIA
Mistrz Penderecki w Nowym Jorku
Roman Markowicz
Wydawaæ siê mo¿e, ¿e Krzysztof Penderecki, najwybitniejszy dziœ polski kompozytor nie opuszcza w tym roku Nowego Jorku.
u Krzysztof Penderecki podczas próby z The Curtis 20/21 Ensemble w Zankel Hall.
20 marca w Zankel Hall, jednej z trzech sal koncertowych Carnegie Hall, muzyka Pendereckiego zabrzmia³a ponownie, tym razem pod palcami nadzwyczaj utalentowanych studentów z Curtis Institute w Filadelfii. By³ to kolejny monograficzny program - po pierwszym, który mia³ miejsce w Symphony Space w paŸdzierniku 2013 r.. I tym razem czêœæ repertuaru powtórzy³a siê. Podczas wspominanego koncertu Mistrz Krzysztof pokaza³ siê w pierwszej czêœci programu jako s³uchacz, w drugiej zaœ stan¹³ na estradzie, dyryguj¹c studenckim zespo³em smyczkowym. Dwie kompozycje, którymi dyrygowa³ w doœæ energiczny sposób jak na 80-latka (nie pos³uguje siê batut¹), by³y przerobionymi na smyczki kompozycjami kameralnymi. W przypadku kompozycji zatytu³owanej Sinfonietta per archi by³a to transkrypcja Tria na smyczki (1991), które kompozytor w rok póŸniej rozpisa³ na wiêkszy zespó³. Koñcz¹ca zaœ program Sinfonietta No. 3, s³yszana w tej wersji po raz pierwszy w Nowym Jorku w³aœnie tego wieczora, powsta³a w 2012r. jako Kwartet smyczkowy No. 3 z podtytu³em „Kartki z nienapisanego pamiêtnika”. W oryginalnej wersji kwartet ów wykonany zosta³ podczas wczeœniej wspomnianego koncertu jesieni¹ 2013 r., kiedy œwiat muzyczny obchodzi³ 80 urodziny Mistrza.
Presti¿owy Instytut Curtisa Curtis Institute, dla niewtajemniczonych, to jedna z najbardziej presti¿owych amerykañskich uczelni muzycznych, do której dostaæ siê jest o tyle trudno, ¿e wszyscy jej studenci przyjmowani s¹ na zasadzie pe³nego stypendium. Nie dziwi wiêc i¿ poziom tej szko³y jest nadzwyczaj wysoki - dostaj¹ siê tu rzeczywiœcie najlepsi. Wspomniany zespó³ smyczkowy sk³ada³ siê ze studentów, którzy s¹ ju¿ najwy¿szej klasy instrumentalistami. Podobnie zreszt¹ dzieje siê z symfoniczn¹ orkiestr¹ tej szko³y, której koncertowe wykonania porównywane s¹ czêsto do najs³awniejszej filadelfijskiej instytucji muzycznej jak¹ jest Philadelphia Orchestra. Jej cz³onkowie najczêœciej wywodz¹ siê z szeregów Curtis Institute of Music. Pierwsza czêœæ monograficznego programu sk³ada³a siê z trzech dzie³ kameralnych: Duo concertante na skrzypce i kontrabas (2011), Suita na wiolonczelê solo (2001-2013) i wreszcie coraz popularniejszy Sextet (2000). Spoœród wspomnianych kompozycji jedyna, której dot¹d nie s³ysza³em by³a Suita na wiolonczelê solo, mistrzowsko zaprezentowana przez m³odziutk¹ Tessê Seymour. ➭ 12