ER KURI
NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
P L U S
P O L I S H NUMER 1047 (1347)
W E E K L Y
PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM
➭ ➭ ➭ ➭ ➭
Administracja Ewy Kopacz – str. 5 Dziwna lustracja profesora Kie¿unia – str. 7 Realizm i fantazja Sabiny Szafrankowskiej – str. 12 Nie ma planety B – str. 15 Festiwal uliczny na Greenpoincie – str. 18
M A G A Z I N E Prezydent Komorowski spotka³ siê z Poloni¹
ROK ZA£O¯ENIA 1987 TYGODNIK
27 WRZEŒNIA 2014
Adam Sawicki
Rosja siê zbroi i prowokuje
Kreml nasila prowokacje wobec pañstw ba³tyckich. Z powodu zagro¿enia granicy Litwy myœliwce NATO w tym roku startowa³y w trybie alarmowym 68 razy, znacznie czêœciej, ni¿ w ostatniej dekadzie. £otwa mia³a 150 „bliskich incydentów”, czyli nadlatywania i ryzykownych manewrów rosyjskich samolotów. Przestrzeñ powietrzna Estonii zosta³a naruszona piêæ razy, a przez ostatnie osiem lat ³¹cznie tylko siedem razy. W przestrzeñ powietrzn¹ Finlandii rosyjskie samoloty wtargnê³y w tym roku piêæ razy, gdy poprzednio tylko dwa razy rocznie. Rosyjskie prowokacje nie dotycz¹ jedynie pañstw ba³tyckich, ale tak¿e USA, Kanady i innych krajów cz³onkowskich NATO. 17 wrzeœnia dwa amerykañskie myœliwce F-22 przechwyci³y u wybrze¿y Alaski szeœæ rosyjskich samolotów wojskowych: dwa myœliwce MiG-31, dwa tankowce powietrzne I³-78 i dwa bombowce strategiczne Tu-95. Nastêpnego dnia dwa kanadyjskie myœliwce CF-18 wylecia³y na spotkanie z dwoma bombowcami Tu-95 nad Morzem Bauforta. Obie prowokacje zbieg³y siê w czasie z wizyt¹ ukraiñskiego prezydenta Petro Poroszenki w Waszyngtonie i Ottawie.
19 wrzeœnia Rosja rozpoczê³a na Dalekim Wschodzie wielkie manewry strategiczne Wschód -2014, które pod wzglêdem skali przypominaj¹ najwiêksze manewry armii sowieckiej. Równie¿ w europejskiej czêœci Rosji maj¹ miejsce du¿e dzia³ania wojskowe. £¹cznie w u¿yciu znajduje siê 200 tysiêcy ¿o³nierzy, kilka tysiêcy wozów bojowych, kilkaset samolotów i œmig³owców oraz blisko setka okrêtów. 18 wrzeœnia rz¹d rosyjski ujawni³ wstêpne za³o¿enia bud¿etu pañstwa na lata 2015 – 2017. W roku 2015 wydatki wojskowe maj¹ siêgn¹æ 4 proc. dochodu narodowego, do poziomu 84 miliardów dolarów. Jest to u³amek wydatków amerykañskich a utrzymanie wojska w Rosji wypada znacznie taniej ni¿ w USA. Oœrodek Studiów Wschodnich w Polsce stwierdza w najnowszej analizie wydanej w ostatni¹ œrodê, ¿e „wzrostowi aktywnoœci armii rosyjskiej i wydatków na cele wojskowe towarzyszy trafiaj¹ca w spo³eczne oczekiwania kampania informacyjna, ¿e Rosja musi siê broniæ przed agresj¹ Zachodu.” ➭8
Belfer
u
W œrodê w nowojorskiim konsulacie prezydent Bronis³aw Komorowski spotka³ siê z przedstawicielami Polonii i wrêczy³ odznaczenia jej zas³u¿onym przedstawicielom. Od lewej: Anna Komorowska, Janusz Skowron, Ryszard Horowitz , Przemys³aw Jan Bloch i prezydent Bronis³aw Komorowski. Ca³a lista odznaczonych na str. 5. Foto. Wojciech Kubik
O ¿yciu, sztuce, têsknotach i niespe³nieniach, z Andrzejem Józefem D¹browskim rozmawia Weronika Kwiatkowska. – Niebawem z „kalendarza przemijania” spadnie 500-tna kartka. Œwiêtujesz, czy raczej nie przywi¹zujesz wagi do jubileuszy? – Nie celebrujê. Ani urodzin, ani imienin, ani ¿adnych swoich rocznic. Zapominam zazwyczaj o nich. To, ¿e pod koniec paŸdziernika pojawi siê piêæsetny odcinek „Kartek z przemijania” napawa mnie zdumieniem i radoœci¹. Zdumieniem, ¿e piszê je ju¿ ponad dziewiêæ lat, a radoœci¹, ¿e coœ fajnego mi siê zdarzy³o.
u Andrzej Józef D¹browski – W Nowym Jorku znalaz³em publicznoœæ czytelnicz¹.
– Wczeœniej na ³amach „Kuriera Plus” opublikowa³eœ „Mieszkañców mojej pamiêci” i „Okna pe³ne nadziei”. Ale mnie ciekawi¹ Twoje dziennikarskie pocz¹tki… – Debiutowa³em w dwutygodniku „Teatr” w 1974 roku. To by³o pismo na bardzo wysokim poziomie, zajmuj¹ce siê ¿yciem teatralnym Polski, Europy i w pewnym stopniu œwiata. Moj¹ rol¹ by³o recenzowanie przedstawieñ teatrów po³o¿onych z dala od Warszawy. PóŸniej wspó³pracowa³em równie¿ z miesiêcznikiem „Scena”. Robi³em dla niego wywiady z aktorami i re¿yserami. Pamiêtam, ¿e aktywnie dzia³a³em podczas niezapomnianego sezonu Teatrów Narodów w 1975 roku. Do Warszawy przyje¿d¿a³y spektakle, nie tylko z Europy, ale tak¿e z Ameryki i Japonii. Recenzowa³em niektóre z nich i prowadzi³em rozmowy, miêdzy innymi z Jeanem Louisem Barrault, Ariane Mnouchkine i Tadashi Suzuki.
Po ukoñczeniu polonistyki i podczas podyplomowych studiów w PWST pracowa³em w Teatrze Dramatycznym m. st. Warszawy, jako sekretarz literacki. Podlega³em bezpoœrednio Jerzemu Koenigowi, œwietnemu krytykowi oraz Gustawowi Holoubkowi, najlepszemu dyrektorowi, jakiego mia³em. Odpowiada³em za wydawnictwa teatralne, redagowa³em programy, sam do nich pisa³em. W pewnym momencie zapragn¹³em stan¹æ jednak po drugiej stronie rampy scenicznej jako re¿yser. I kiedy to siê sta³o, z oczywistych wzglêdów, nie mog³em ju¿ pisaæ recenzji. Ta przerwa w pisaniu trwa³a kilka lat. Podczas stanu wojennego wróci³em jednak do pióra. By³em reporterem i publicyst¹ pism podziemnych – „Tygodnika Wojennego”, „Przegl¹du Wiadomoœci Agencyjnych” i „Samorz¹dnej Rzeczpospolitej”. W latach nastêpnych ³¹czy³em tê pracê z re¿yserowaniem i prowadzeniem teatru. Od sierpnia 1987 roku a¿ do porozumienia zawartego podczas Okr¹g³ego Sto³u by³em wspó³redaktorem i re¿yserem II Programu Radia Solidarnoœæ. Nielegalnego, rzecz jasna. PóŸniej przylecia³em do Nowego Jorku, wiedziony ciekawoœci¹ tego miasta. Zosta³em w nim a¿ do dziœ. Zatrzyma³a mnie tu praca w „Nowym Dzienniku” a póŸniej w dwutygodniku „G³os” i „Naszym Radiu”. Spe³nia³em siê jako redaktor i publicysta. Czasem jednak korci³o mnie, by przemówiæ do publicznoœci amerykañskiej... ➭6