Kurier Plus -4 sierpnia 2012, NUMER 935

Page 1

ER KURI P L U S

P O L I S H NUMER 935 (1235)

W E E K L Y

ROK ZA£O¯ENIA 1987

M A G A Z I N E

TYGODNIK

4 SIERPNIA 2012

PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM

í Kandydat w podró¿y – str. 3 í Nie dla or³a – str. 5 í Znikaj¹ce punkty – str. 7 í Ogródki East Village – str. 13 í Naprawdê wielki Gatzby - str. 16

Lato na Manhattanie FOT. ANETA RADZIEJOWSKA

NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS

Eryk Promieñski

Wygwizdaæ premiera, zaw³aszczyæ Powstanie Od kilku ju¿ lat podczas obchodów kolejnych rocznic Powstania Warszawskiego zwyczajem sta³o siê wygwizdywanie lub wybuczanie premiera przybywaj¹cego na Pow¹zki, by oddaæ ho³d poleg³ym bohaterom. Wygwizduj¹ go zwolennicy PiS, w liczbie kilkunastu, czasem kilkudziesiêciu osób, które nie mog¹ siê pogodziæ z faktem, ¿e partia ta nie jest u w³adzy. W ubieg³ym roku na tych¿e Pow¹zkach wygwizdany zosta³ równie¿ prezydent Bronis³aw Komorowski. Kiedy ¿y³ prezydent Lech Kaczyñski, sta³ym zwyczajem wygwizdywaczy by³o witanie go rzêsistymi oklaskami i demonstracyjne oklaskiwanie ka¿dego elementu jego przemówienia oraz gwizdanie i buczenie podczas wyst¹pienia premiera lub przedstawiciela Platformy Obywatelskiej. Zwolennicy PiS byli z tego bardzo ukontentowani. Zadowoleni tak¿e byli, rzecz jasna, przedstawiciele ugrupowañ prawicowo-narodowych. Ukontentowana by³a równie¿ ta czêœæ weteranów i osób

nazywaj¹cych siebie prawdziwymi patriotami, która nie ¿yczy³a sobie obecnoœci premiera Tuska i prezydenta Komorowskiego na rocznicowych obchodach. Nie ¿yczy³a sobie tej obecnoœci, nie tylko na Pow¹zkach, równie¿ na uroczystoœciach przy Grobie Nieznanego ¯o³nierza i na placu Krasiñskich. Na nic zda³y siê protesty wiêkszej czêœci weteranów, na nic zda³y siê protesty organizatorów uroczystoœci. PiS oficjalnie nie wypowiada³ siê w tej sprawie, natomiast w wypowiedziach nieoficjalnych nie kry³ zadowolenia, ¿e jest postrzegany jako partia symbolizuj¹ca prawdziwy patriotyzm i narodowe dziedzictwo. Do tych zreszt¹ wartoœci PiS nieustannie siê odwo³uje, odk¹d porzuci³ haí8 s³a o lustracji i dekomunizacji kraju.

W trzy kolejne soboty sierpnia: 4, 11 i 18 , Park Avenue i Lafayette Street, od 72. ulicy a¿ do Brooklyn Bridge, bêd¹ zamkniête dla ruchu samochodowego. W tych dniach siedem mil ulic zamieni siê w wielki deptak, przeznaczony wy³¹cznie na bieganie, spacer, jazdê na rolkach, wrotkach, rowerach lub hulajnogach. Info: www.nyc.gov/summerstreets

Romney zbawca?

Krzysztof K³opotowski

Mitt Romney jest kandydatem na prezydenta Stanów Zjednoczonych z ramienia Partii Republikañskiej.

Portret gubernatora Mitta Romneya w Massachusetts State House, autorstwa Richarda Whitney’a.

Jeœli Mitt Romney zostanie wybrany prezydentem Stanów Zjednoczonych, to czekaj¹ nas ciekawe czasy. Bardzo serio traktuje on sw¹ religiê, koœcio³a Jezusa Chrystusa Œwiêtych Dni Ostatnich. Zapewne widzi siebie w roli zbawcy Ameryki i œwiata, chocia¿ o tym nie mówi. Mormoni, jak inaczej nazywa siê ten koœció³, uwa¿aj¹, ¿e Konstytucja Stanów Zjednoczonych powsta³a z boskiego natchnienia zaœ miejsce USA w œwiecie jest wyj¹tkowe. Za³o¿yciel religii Joseph Smith og³osi³ 180 lat temu, ¿e rajski ogród znajdowa³ siê w Ameryce i tu nast¹pi drugie przyjœcie Chrystusa. W 1969 r. starszyzna koœcielna uzna³a, ¿e zasady amerykañskiej konstytucji nale¿y w miarê mo¿noœci rozci¹gn¹æ na ca³¹ ludzkoœæ. Smith jest równie¿ autorem proroctwa, które Romney musi znaæ, ¿e Konsytucja bêdzie wisia³a na w³osku, lecz na ratunek przybie¿e kap³an mormonów z klasy Melchidezeka. Do tej klasy nale¿y w³aœnie kandydat na prezydenta. Zaœ Konstytucja jest obecnie rzeczywiœcie zagro¿ona wyrokami S¹du Najwy¿szego, który j¹ interpretuje zgodnie z duchem czasu, a rz¹d podwa¿a wolnoœci obywatelskie pod pretekstem walki z terroryzmem. Czego mo¿na siê spodziewaæ

po prezydencie mormonie? Romney z³o¿y³ przysiêgê, ¿e poœwiêci wszystko, co posiada, ³¹cznie z ¿yciem, w celu podtrzymania i obrony Królestwa Bo¿ego, czyli swojego koœcio³a. Bill Schnoebelen, który zerwa³ z mormonami ostrzega, ¿e wchodzi tu w grê Proroctwo Bia³ego Konia. Wprawdzie nie jest to formalne nauczanie, ale szerzone przez wielu z mormoñskiej starszyzny. Wobec zagro¿enia konstytucji pojawi siê na bia³ym koniu Mocarz, który zdobêdzie kontrolê nad rz¹dem Stanów Zjednoczonych, uzyska totaln¹ w³adzê i utworzy Królestwo koœcielne w Ameryce. Zostanie og³oszony prorokiem i prezydentem USA. Bêdzie mia³ w³adzê ¿ywienia lub g³odzenia, ¿eby zaprowadziæ na œwiecie porz¹dek. Nie zbraknie mu œrodków. Koœció³ mormoñski ma w posiadaniu holding przez podstawione spó³ki. Móg³by zaj¹æ 50 miejsce wœród najwiêkszych korporacji amerykañskich. Takie nauczanie formowa³o Romneya. Czy je traktuje serio - to pytanie, na które nie znamy odpowiedzi. Mormoni stanowi¹ oko³o dwóch procent ludnoœci USA, tyle samo ma koœció³ episkopalny, do którego nale¿¹ Bushowie. Mormonów uwa¿a siê za sektê a nie powa¿ne wyznanie. Jednak lepiej ich nie lekcewa¿yæ. To religia nies³ychanie porz¹dnych ludzi.

Sam Romney nie przeklina, nie pali, nie pije alkoholu ani nawet kawy i herbaty. Seks przedma³¿eñski, zdrady, masturbacja, homoseksualizm s¹ przez mormonów zakazane. To jest tak¿e religia ludzi wyj¹tkowo skutecznych. Przyk³adem wyczyn Romneya, który zosta³ komisarzem zimowych igrzysk olimpijskich w Salt Lake City w 2002 roku, zad³u¿onych wtedy na 347 milionów dolarów. Dziêki jego zdolnoœciom biznesowym po igrzyskach zosta³o w kasie 100 milionów dolarów. Potrafi wiêc zarabiaæ pieni¹dze tak¿e dla spo³eczeñstwa, a nie tylko dla siebie. Czy bêdzie wiêc zapowiadanym mocarzem, którzy wyci¹gnie gospodarkê z kryzysu? Jego maj¹tek osobisty szacuje siê na 250 milionów dolarów, wiêc zna siê na pieni¹dzach. Jak uzyskaæ tak znakomite rezultaty? Œwiatowym bestsellerem sta³a siê ksi¹¿ka „Siedem nawyków skutecznego dzia³ania”, która przek³ada etykê mormonów na zasady ¿ycia codziennego wspó³czesnego cz³owieka i biznesmana. Wysz³a równie¿ po polsku. Autor Stephen R. Covey sam nale¿a³ do koœcio³a Œwiêtych Dni Ostatnich. Mia³ dziewiêcioro dzieci i 52 wnucz¹t, a to tylko jedno z wielu jego osi¹gniêæ. Zaœ Romney ma piêciu synów, 16 wnucz¹t i wzoí6 rowe ¿ycie ma³¿eñskie.


REKLAMA INTERNETOWA

KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

Kliknij Lubię to jeśli kochasz Nowy Jork:

5,604


KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

REKLAMA INTERNETOWA

Zadzwoń do Polski ZA DARMO Dołącz do nas, by dostać

$10 GRATIS* na rozmowy z praktycznie całym światem • TANIA karta telefoniczna • PROSTA rejestracja, obsługa i ładowanie • NIEZAWODNA w każdej sytuacji • Z GWARANCJĄ jakości połączeń • BEZ ukrytych opłat i kontraktów • 95% zadowolonych użytkowników • $10 GRATIS dla nowych klientów! PARTNER www zadzwondopolski-com

ZAPISZ SIĘ DZIŚ ABY DOSTAĆ do 11 godzin rozmów ZA DARMO*

ZAMAWIAM

Doskonałe stawki do Polski: Kraj docelowy

Pingo

Skype

WDT

POLSKA tel. stacjonarne

1.4¢

2.3¢

7.9¢

POLSKA tel. komórkowe**

7.5¢

25.5¢

26¢

Porównanie stawek na dzień 08/16/2011

Inne kraje

Stacjonarne Komórki

NIEMCY

2.15¢

21.75c

IRLANDIA

2.15¢

19c

ANGLIA

1.50¢

✓ Tak! Chcę otworzyć konto na minimum 20 dolarów i dostać ZA DARMO dodatkowe $10 na rozmowy międzynarodowe.

Dzięki $10 bonusu otrzymasz dodatkowe: • 714 minut na telefony stacjonarne lub • do 133 minut na telefony komórkowe

* Promocja dotyczy nowych klientów, którzy otworzą rachunek na minimum $20. Bonus $10.00 odpowiada 714 minut do Polski (1.4 ¢/min.) lub prawie 2.2 godziny rozmó́w z telefonami komó́rkowymi w Polsce (7.5 ¢/min.). Ilość minut moż́e ulec zmianie przy rozmowach wykonanych do innych krajów. ** Stawka 7.5 ¢/min. dotyczy rozmów z telefonami komó́rkowymi wykonanych do sieci Poland Mobile ERA, Poland Mobile Orange i Poland Mobile Plus. Stawka za połą́czenia z pozostałymi dostawcami wynosi 12.5 ¢/min. Obowiązuje 98 ¢/miesiąc opłaty serwisowej. Aby otrzymać́ kartę telefoniczną́ Pingo Poland wymagane jest konto PayPal lub karta kredytowa. Please note that the sign up page is in English.

KPWD


2

 POLSKA Godzina „W”

1 sierpnia o 5 po po³udniu w ca³ym kraju zawy³y syreny alarmowe i stan¹³ ruch uliczny. Polacy oddali ho³d uczestnikom Powstania Warszawskiego w 68 rocznicê wybuchu walk z niemieckim okupantem. Warszawiacy z³o¿yli kwiaty przy pomniku Gloria Victis na cmentarzu wojskowym na Pow¹zkach, gdzie zosta³ wybuczany premier Tusk, zatrzymywali siê przez Zamkiem Królewskim, gdzie odpalono race, tak jak na rondzie Dmowskiego i przed Stadionem Narodowym. Prof. Norman Davies, autor dzie³a „Powstanie ‘44”, powiedzia³ Gazecie Wyborczej, ¿e „¿a³oba nie powinna byæ zwi¹zana z triumfalizmem i samozadowoleniem”, i te obchody powinny zbli¿aæ siê do koñca.

KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

1 sierpnia – 68. rocznica Powstania Warszawskiego

Pogoda na weekend: SOBOTA

32° przelotne burze

Szansa dla TV Trwam

Jesieni¹ KRRiT og³osi konkurs na kolejne miejsca na pierwszym naziemnym multipleksie cyfrowym, a jedno z nich bêdzie „z du¿ym prawdopodobieñstwem” przeznaczone dla programu spo³eczno-religijnego. Miejsca te zajmuje teraz TVP, ale ma je zwolniæ do 27 kwietnia 2014 roku. Do KRRiT nap³ynê³o tysi¹ce listów, w tym zbiorowych, w ogromnej wiêkszoœci domagaj¹ce siê miejsca dla TV Trwam, ale o miejsce ubiega siê te¿ TV Religia, finansowana przez TVN. Czy KRRiT odwa¿y siê w³aœnie tej telewizji daæ koncesjê, czy jednak ulegnie presji ponad 2 300 tysiêcy podpisów zgromadzonych przez TV Trwam? Telewizja ojca Rydzyka przegra³a 25 maja odwo³anie przed Wojewódzkim S¹dem Administracyjnym, ale jeden z trzech sêdziów orzekaj¹cych w ca³oœci popar³ jej stanowisko, co mo¿e wp³yn¹æ na los odwo³ania do Naczelnego S¹du Administracyjnego.

Nowy minister

Prezydent Bronis³aw Komorowski wrêczy³ nominacjê Stanis³awowi Kalembie na ministra rolnictwa. Syn nowego ministra pracuj¹cy od 10 lat w Agencji Rynku Rolnego odmówi³ odejœcia z pracy mimo wezwañ ojca a tak¿e PiS. Równie¿ Micha³ Tusk zatrudniony na pañstwowym gdañskim lotnisku za pensjê trzech tysiêcy z³otych odmówi³ odejœcia z pracy tylko z tego powodu, ¿e jest synem premiera.

Jak zarabiaj¹ Polacy

Œrednia p³aca dla przemys³u w ca³ym kraju wynosi 3762 z³. Najwy¿sza przeciêtna p³aca jest na Œl¹sku i wynosi ponad 4,4 tysi¹ca z³otych, ale œrednie pensje górników wynosz¹ 6,2 tysi¹ca z³otych. Na drugim miejscu jest województwo mazowieckie; przeciêtna wynosi 4326 z³otych, ale w Warszawie 4,8 tysi¹ca z³.

przelotne burze

Myœl tygodnia: Mi³oœæ wyra¿a siê w codziennoœci. ¯art na dobry tydzieñ

ZDJÊCIE ARCHIWALNE

Ch³opcom i dziewczêtom, ¿o³nierzom Armii Krajowej, dziêkujemy za ich niez³omn¹ postawê w sierpniu 1944 r.

Ko³o Armii Krajowej w Nowym Jorku

zaprasza na Mszê Œwiet¹, która odbêdzie siê w intencji poleg³ych ¿o³nierzy Armii Krajowej wraz z modlitw¹ o zdrowie ¿yj¹cych. 5 sierpnia (niedziela) o godzinie 12:00 w po³udnie, w koœciele Œwiêtego Stanis³awa Biskupa i Mêczennika na 7-ej ulicy. Manhattan (miêdzy alej¹ A i 1) FUNDACJA KOŒCIUSZKOWSKA ZACHÊCA PIANISTÓW DO UDZIA£U W NADCHODZ¥CYM 63. KONKURSIE CHOPINOWSKIM. Nagrody: $5,000/ $2,500 / $1,500 W Konkursie imienia Fryderyka Chopina uczestniczyæ mog¹ muzycy w wieku od 16 do 22 lat. Zg³oszenia uczestników przyjmowane s¹ do 10. wrzeœnia, 2012. Eliminacje odbêd¹ siê w siedzibie Fundacji w Nowym Jorku, 28 i 29 wrzeœnia, 2012. Wymagania dotycz¹ce repertuaru i uczestników dostêpne s¹ na stronie internetowej Fundacji Koœciuszkowskiej: www.thekf.org Dodatkowe pytania prosimy przesy³aæ emailowo: mnuovo@thekf.org Fundacja Kosciuszkowska, 15 E 65 Street, New York, NY 10065, tel. 212-734-2130.

Wokó³ samicy p³ywa wieloryb i narzeka: – Setki organizacji ekologicznych, tysi¹ce polityków, naukowców, manifestuj¹cych ludzi robi wszystko, ¿eby zachowaæ nasz gatunek, a ciebie boli g³owa...

Imieniny tygodnia 4 sierpnia - sobota Dominika, Jana, Protazego 5 sierpnia - niedziela Marii, Mariana, Stanis³awa 6 sierpnia - poniedzia³ek S³awy, Jakuba, Stefana 7 sierpnia - wtorek Doroty, Kajetana, Konrada 8 sierpnia - œroda Cypriana, Dominika, Emiliana 9 sierpnia - czwartek Edyty, Romana, Ryszarda 10 sierpnia - pi¹tek Filomeny, Bogdana, Borysa

KURIER PLUS redaktor naczelny Zofia Doktorowicz-K³opotowska sta³a wspó³praca Izabela Barry, Andrzej Józef D¹browski, Halina Jensen, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel Weronika Kwiatkowska, Krystyna Mazurówna Konrad Lata Agata Ostrowska-Galanis, Katarzyna Zió³kowska

korespondenci z Polski Jan Ró¿y³³o,Eryk Promieñski

korespondentka z Francji Krystyna Mazurówna

Sami swoi na cudzym

fotografia Zosia ¯eleska-Bobrowski

Kolejne wspomnienia i wiersze “Telimeny” Pomimo przerwy wakacyjnej poeci Telimeny nadal siê spotykaj¹. Kilka dni temu dotar³a przesy³ka z Polski z najnowsz¹ ich ksi¹¿k¹ pt. „Wspomnienia i wiersze, cz.2“. Oficjalna prezentacja tomiku odbêdzie siê niebawem w galerii Kuriera Plus. O dacie spotkania poinformujemy wkrótce.

FOT. KLUB POETÓW TELIMENA.

SLD przygotowa³ raport pt. „Tanie pañstwo Donalda Tuska”, który zawiera przyk³ady zatrudniania w publicznych instytucjach dzia³aczy PO i cz³onków ich rodzin. W tym raporcie pokazujemy – powiedzia³ rzecznik SLD Dariusz Joñski – co siê dzieje nie tylko w Warszawie, ale przede wszystkim w samorz¹dach i jaka jest skala tego problemu. Konkursy na stanowiska nie obejmuj¹ polityków PO i czêœciowo PSL.

32°

JESTEŒMY TE¯ NA:

„Antymadonna” w Warszawie

Pod pomnikiem prymasa Stefana Wyszyñskiego oko³o 100 osób odmówi³o ró¿aniec w intencji odwo³ania koncertu Madonny w dniu 1 sierpnia. Modlitwê rozpocz¹³ ks. Stanis³aw Ma³kowski mówi¹c, ¿e wystêpy „antymadonny” s¹ bluŸniercze i wspó³pracuje ona z Antychrystem. Wczeœniej trzej egzorcyœci oœwiadczyli, ¿e g³ównym celem koncertu „jest kpienie z Boga i chrzeœcijan. W szerokim zakresie to antyewangelizacja ca³ego œwiata.”

NIEDZIELA

sk³ad komputerowy Marek Rygielski

wydawcy John Tapper Zofia Doktorowicz-K³opotowska Adam Mattauszek

Kurier Plus, Inc .

Adres : 145 Java Street Brooklyn, NY 11222

Cz³onkowie klubu Telimena.

Zapraszamy wszystkich cz³onków Unii Polsko-S³owiañskiej, Centrum Polsko-S³owiañskiego oraz osoby niezrzeszone, zainteresowane naszymi polonijnymi organizacjami do wziêcia udzia³u w zebraniu, które odbêdzie siê w Domu Narodowym - 261 Driggs Avenue, Greenpoint, New York, w niedzielê, 12 sierpnia 2012 o godzinie 15:00

Tel :

(718) 389-0134 (718) 389-3018

Fax :

(718) 389-3140

E-mail : kurier@kurierplus.com Internet : http://www.kurierplus.com

Redakcja nie odpowiada

za treœæ og³oszeñ.


KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

Kandydat w podró¿y Zagraniczna podró¿ Mitta Romneya przynios³a skandale w Wielkiej Brytanii i Izraelu a bana³y w Polsce i zakoñczy³a siê te¿ ma³ym skandalem.

3

KARDIOLOG LEKARZ CHORÓB UK£ADU KR¥¯ENIA

Christopher L. Gade Assistant Professor

Pracuj¹cy w Weill Cornell Medical Center i New York Presbyterian Hospital od niedawna przyjmuje równie¿ na Greenpoincie w:

Lech Wa³êsa i Mitt Romney. Od tego uœcisku d³oni odciê³a siê „Solidarnoœæ“.

Przed warszawskim przemówieniem republikañskiego pretendenta do Bia³ego Domu, brytyjski dziennik The Guardian pisa³, ¿e Romney ma zamiar oskar¿yæ Putina o ³amanie praw cz³owieka, jednak rozumny polski rz¹d nie da siê nabraæ na zimnowojenn¹ retorykê. Temperatura ciekawoœci i nerwowego oczekiwania wzros³a. Tymczasem s³uchacze dostali odgrzewane kotlety o umi³owaniu przez Polaków wolnoœci, o Janie Pawle II i dzielnych ¿o³nierzach w Afganistanie. I o sukcesie gospodarczym kraju. Romney zrobi³ sobie fotografiê z Wa³ês¹, który go popar³ w prezydenckiej kampanii wyborczej. Byæ mo¿e powa¿niejsze s³owa pad³y w rozmowach z prezydentem Komorowskim, premierem Tuskiem i szefem MSZ Sikorskim. Nie mog³y to byæ jednak zasadnicze rozmowy o wiêkszym zaanga¿owaniu Stanów Zjednoczonych w popieranie Polski. Kandydat na prezydenta nie powinien podwa¿aæ aktualnej polityki miêdzynarodowej Waszyngtonu, gdy przebywa za granic¹. Móg³by jedynie skrytykowaæ Putina daj¹c sygna³ Warszawie, ¿e jako prezydent bêdzie twardszy wobec Moskwy tak, jak próbowa³ to przewidywaæ The Guardian. Lecz na to republikañski kandydat nie zdecydowa³ siê. Natomiast po spotkaniu Romneya z Wa³ês¹ i przedstawicielami w³adz, obecny szef Solidarnoœci Piotr Duda og³osi³ list otwarty ostro krytykuj¹cy tê wizytê. Zarzuci³ Wa³êsie, ¿e zaprosi³ Amerykanina, który jest wrogiem zwi¹zków zawodowych i przenosi³ za granicê dobre miejsca pracy jako prezes Bain Capital. O spotkaniu z najwy¿szymi w³adzami stwierdzi³, ¿e „trafi³ swój na swego”, gdy¿ oni te¿ zwalczaj¹ zwi¹zki. Du¿o wiêksze znaczenie i powa¿niejsze skutki mia³a poprzedzaj¹ca warszawsk¹ – wizyta Romneya w Izraelu. Razem z nim przylecia³o 40 superbogatych ¯ydów amerykañskich, zniecierpliwionych zbyt ich zdaniem ostro¿n¹ polityk¹ bliskowschodni¹ prezydenta Obamy. Kandydat republikanów nie zawiód³ swych bogatych darczyñców, ani gospodarzy. Oœwiadczy³, ¿e Jerozolima jest stolic¹ Izraela, czego nigdy nie mówi ¿aden przedstawiciel USA. Los Jerozolimy jest bowiem najtrudniejszym punktem rokowañ na Bliskim Wschodzie. Palestyñczycy widz¹ w tym mieœcie stolicê swego przysz³ego pañstwa, zaœ Izrael ju¿ siê tam zainstalowa³ z urzêdami i równie¿ uwa¿a to miasto za stolicê. Romney da³ tak¿e do zrozumienia, ¿e poprze jednostronny atak Izraela na irañskie zak³ady j¹drowe. Powiedzia³ wprost, ¿e nie zgadza siê nie tylko na posiadanie broni j¹drowej przez Iran, ale i na sam¹ techniczn¹ mo¿liwoœæ budowy takiej broni. To znaczy, ¿e atak by³by ju¿ uzasadniony. Natomiast prezydent Obama nie wyklucza ataku, ale pragnie daæ wiêcej czasu dyplomacji i sankcjom gospodarczym, powstrzymuj¹c Izrael przed uderzeniem na Iran. Ukoronowaniem izraelskich skandali Romneya by³a jego wypowiedŸ, ¿e Pale-

styñczycy s¹ dwa razy biedniejsi w dochodzie na g³owê mieszkañca od Izraelczyków, bo maj¹ gorsz¹ kulturê gospodarcz¹. Jest to nieprawda. Jak wykaza³ tygodnik The Economist, Palestyñczycy s¹ 20 razy biedniejsi od Izraelczyków; ich dochód narodowy na g³owê wynosi 1500 dolarów rocznie, a Izraelczyków 31 tysiêcy. (Romney mówi³ o 10 tysi¹cach i 21 tysi¹cach dolarów odpowiednio.) Wprawdzie mentalnoœæ ludzi wp³ywa na poziom gospodarczy, ale nie powoduje a¿ tak przepastnych ró¿nic, jak miêdzy wschodnim a zachodnim brzegiem Jordanu. Oburzony przedstawiciel w³adz Autonomii Palestyñskiej zapyta³ - „co ten cz³owiek tu robi? Wczoraj zrujnowa³ negocjacje mówi¹c, ¿e Jerozolima jest stolic¹ Izraela, a dzisiaj twierdzi, ¿e kultura Izraelczyków jest bardziej rozwiniêta ni¿ Palestyñczyków. Czy to nie rasizm?” Nie, to nie by³ rasizm, bo Romney mówi³ o ró¿nicach kultury, a nie rasy. Powodów wielkiej biedy Palestyñczyków jest kilka. Rodz¹ siê w nêdznych osiedlach i obozach uchodŸców, gdzie punkty graniczne kontroluj¹ ¿o³nierze izraelscy. Skromne zasoby wody kieruje siê do osiedli ¿ydowskich. Biedne szko³y ucz¹ dzieci na nêdznym poziomie. Ziemiê uprawn¹ zabieraj¹ nielegalnie ¿ydowscy osadnicy, których zaw³aszczenia ich w³asny rz¹d legalizuje. Wartoœæ ziemi jest zani¿ona z powodu obawy przed izraelsk¹ konfiskat¹. Szaleje korupcja we w³adzach Autonomii, ale to skutek ¿ycia z pomocy zagranicznej, gdy gospodarka nie mo¿e normanie siê rozwijaæ. Palestyñczycy nigdy nie bêd¹ tak bogaci, jak Izraelczycy. Ale gdyby nie okupacja izraelska, to mogliby uzyskaæ poziom s¹siedniej Jordanii, gdzie dochód na g³owê wynosi szeœæ tysiêcy dolarów, cztery razy wiêcej ni¿ maj¹ obecnie. Stany Zjednoczone graj¹ zwykle rolê poœrednika w rozmowach miêdzy Izraelem i Palestyñczykami. Taka rola wymaga minimum zaufania Palestyñczyków do prezydenta USA. Romney straci³ na to szansê. Widocznie wykalkulowa³, ¿e bardziej mu siê op³aca poparcie bogatych ¯ydów amerykañskich ani¿eli biedaków z obozów uchodŸców gdzieœ na Bliskim Wschodzie. Tak czy inaczej, to przyk³ad najgorszej dyplomacji. Wobec takiej gaffy blednie to, co republikañski pretendent do Bia³ego Domu zrobi³ w Londynie, gdzie zgani³ gospodarzy za z³¹ organizacjê bezpieczeñstwa igrzysk olimpijskich a resztê Brytyjczyków za brak entuzjazmu. Premier David Cameron odci¹³ mu siê, ¿e oczywiœcie s¹ b³êdy, kiedy robi siê tak¹ imprezê w jednym z najwiêkszych miast œwiata a nie „w œrodku niczego”, robi¹c aluzjê do igrzysk w Salt Lake City, na zadupiu Œrodkowego Zachodu, których Romney by³ kompetentnym komisarzem. Okaza³ siê jednak kiepskim dyplomat¹. Wyprawa maj¹ca wykazaæ kompetencje do prowadzenia polityki miêdzynarodowej okaza³a siê klap¹.

Adam Sawicki

Total Health Care 126 Greenpoint Ave. Brooklyn, NY 11222

Wizyty w ka¿dy pi¹tek po wczeœniejszym umówieniu siê.

tel. (718) 389-0100 Biuro Prawne

ROMUALD MAGDA, ESQ 776 A Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222

Dzwoñ do nas ju¿ dziœ! Tel. 718-389-4112 Email: romuald@magdaesq.com

Kancelaria prowadzi sprawy w zakresie: 3 Wypadki na budowie, b³êdy w sztuce lekarskiej, inne 3 Wszelkie sprawy spadkowe, w tym roszczenia spadkowe 3 Trusty, testamenty, pe³nomocnictwa 3 Ochrona maj¹tkowa osób starszych 3 Nieruchomoœci: kupno - sprzeda¿ 3 Kupno i sprzeda¿ biznesów; spory pomiêdzy w³aœcicielami nieruchomoœci 3 Sprawy w³aœciciel-lokator 3 Inne sprawy s¹dowe Romuald Magda, ESQ - absolwent New York Law School i Uniwersytetu Jagielloñskiego. Praktyka na Greenpoincie i wiele wygranych spraw. Od lat skutecznie reprezentuje swoich klientów.


KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

4

Na drogach Prawdy Bo¿ej

 ŒWIAT

G³ody ludzkiej duszy

Jednak z niewolników Przodkiem prezydenta Obamy ze strony jego bia³ej matki by³ czarnoskóry John Punch, przywieziony do Ameryki w XVII wieku z Afryki, ustalili genealodzy z organizacji Ancestrsy.com, zajmuj¹cej siê badaniem drzew genealogicznych Amerykanów. Do tej pory s¹dzono, ¿e Obama nie pochodzi od niewolników, bo jest synem czarnego imigranta, studenta z Kenii oraz bia³ej, rodowitej Amerykanki ze stanu Kansas. Ale po dwóch latach poszukiwañ ustalono, ¿e matka prezydenta Ann Dunham naprawdopodobniej w prostej linii wywodzi siê od czarnego niewolnika Johna Puncha.

Indie w mroku 670 milionów ludzi pozostawa³o bez pr¹du w Indiach. Niemal jednoczeœnie wyst¹pi³y awarie trzech sieci energetycznych obs³uguj¹cych pó³noc, wschód i pó³nocny wschód kraju. Stolicê kraju Delhi opanowa³y ciemnoœci, nie dzia³a³a sygnalizacja uliczna ani metro obs³uguj¹ce 1,8 miliona ludzi dziennie. W Kalkucie nie by³o œwiat³a nawet w najwiêkszych szpitalach. Bez dostawy pr¹du pozostawa³o wiêcej ludzi ani¿eli liczy Unia Europejska. Jest to skutek nienad¹¿ania zaopatrzenia w energiê za rozwojem gospodarki. Ale spis powszechny wykaza³ w ubieg³ym roku, ¿e jedna trzecia indyjskich gospodarstw domowych w ogóle nie ma dostêpu do sieci elektrycznej.

Nawalny zagro¿ony wiêzieniem S³awny w Rosji dzia³acz opozycyjny i bloger Aleksiej Nawalny, który pierwszy nazwa³ prokremlowsk¹ partiê Jedna Rosja „parti¹ oszustów i z³odziei”, jest zagro¿ony kar¹ do 10 lat wiêzienia za rzekome straty wywo³ane, gdy by³ spo³ecznym doradc¹ gubernatora w obwodzie kirowskim, w europejskiej czêœci Rosji. Przekona³ wtedy szefostwo przedsiebiorstwa drzewnego „Kirowles” do zawarcia niekorzystnej umowy. Zdaniem prokuratury straty wynios³y 16 milionów rubli, chocia¿ pierwotnie szacowano je na 1,3 miliona rubli. Sprawê najpierw umorzono, ale obecnie wznowiono. Nawalny musia³ podpisaæ zobowi¹zanie, ¿e nie opuœci Moskwy. By³ jednym z przywódców protestów przeciw ponownej prezydenturze Putina.

„Joker” przed s¹dem 24 zarzuty o morderstwo i 116 zarzutów o usi³owanie morderstwa us³ysza³ w s¹dzie James Holmes, który 20 lipca zabi³ 12 osób w kinie w Denver podczas pokazu kolejnego filmu o Batmanie „Dark Knight Rises”. Obra¿enia odnios³o wtedy 58 osób, z czego 10 przebywa nadal w szpitalu a cztery s¹ w stanie krytycznym; wœród nich jest kobieta, która straci³a od strza³ów Holmesa 6-letni¹ córkê a potem poroni³a w szpitalu. Zanim prokuratura zdecyduje, czy ¿¹daæ kary œmierci skontaktuje siê poszkodowanymi i rodzinami ofiar. Proces rozpocznie siê zapewne za rok. Holmes przebywa w pojedyñczej celi. W stanie Kansas egzekucja odbywa siê przez wstrzykniêcie trucizny. Do wtorku wyp³ywy za bilety wynios³y 300 milionów dolarów.

Koniki na olimpiadzie Scotland Yard rozpocz¹³ œledztwo w sprawie nadu¿yæ przy sprzeda¿y biletów na najciekawsze zawody sportowe igrzysk olimpijskich w Londynie. Sprawa dotyczy co najmniej trzech oficjalnych agencji, które rozprowadzaj¹ wejœciówki na stadiony. Operacjê „Podium” rozpoczêto po ujawnieniu przez „Sunday Times” przypadków sprzeda¿y biletów po cenie 10 razy wy¿szej od nominalnej. Gazeta opublikowa³a nagranie wideo, na których widaæ dzia³aczy olimpijskich handluj¹cych biletami z Chin, Serbii i Litwy, ale œledztwo obejmuje dzia³aczy z 54 krajów.

Na pustyni ca³e zgromadzenie synów Izraela zaczê³o szemraæ przeciw Moj¿eszowi i przeciw Aaronowi. Synowie Izraela mówili im: „Obyœmy pomarli z rêki Pana w ziemi egipskiej, gdzieœmy zasiadali przed garnkami miêsa i chleb jadali do sytoœci. Wyprowadziliœcie nas na tê pustyniê, aby g³odem umorzyæ ca³¹ tê rzeszê”. Pan powiedzia³ wówczas do Moj¿esza: „Oto zeœlê wam chleb z nieba na kszta³t deszczu. I bêdzie wychodzi³ lud, i ka¿dego dnia bêdzie zbiera³ wed³ug potrzeby dziennej. Chcê ich tak¿e doœwiadczyæ, czy pójd¹ za moimi rozkazami, czy te¿ nie”. Wj 16,2-4

W

duszy cz³owieka kryj¹ siê ró¿ne pragnienia, ró¿ne g³ody, których spe³nienie daje poczucie szczêœcia i radoœci. Najbardziej krzykliwe s¹ g³ody natury materialnej, ale to nie one s¹ najwa¿niejsze i nie one nios¹ poczucie najpe³niejszego szczêœcia. Trudno tu nie zgodziæ siê z powiedzeniem niemieckiego filozofa: „Bogactwo jest jak woda morska: im wiêcej pijesz, tym wiêksze masz pragnienie”. Z ¿ycia codziennego mo¿emy przytoczyæ wiele przyk³adów potwierdzaj¹cych to powiedzenie. Najczêœciej najbogatsi ogarniêci s¹ ¿¹dz¹ posiadania i w zdobywaniu bogactw posuwaj¹ siê do najwiêkszych nikczemnoœci. A ich historie zawziêtej walki o bogactwa pojawiaj¹ siê na pierwszych stronach gazet. Tak jest w przypadku równie¿ tych, którzy uganiaj¹ siê za przyjemnoœciami cielesnymi i rani¹ innych pozostawiaj¹c ich jak zu¿yte zabawki. Pêdz¹ i szukaj¹ nowszych modeli. Widzimy to szczególnie w œwiecie show-businessu, ale nie tylko. Najg³êbszych g³odów ludzkiej duszy nie zaspokoi tak¿e m¹droœæ mêdrca. Aforysta polski napisa³: „Nie ugasisz pragnienia ducha m¹droœci¹ udojon¹ z mêdrca”. Piêkne, m¹dre s³owa wiele znacz¹, mog¹ ³agodziæ pragnienie, wskazywaæ Ÿród³o jego zaspokojenia, ale same nie mog¹ ich zaspokoiæ. S¹ jak drogowskaz do Ÿród³a. Aby nasyciæ g³ód, trzeba pochyliæ siê i zaczerpn¹æ wody. Przyjrzyjmy siê, niektórym ludzkim pragnieniom, g³odom. G³ód bycia kimœ. Ka¿dy chcia³by byæ zauwa¿onym, docenionym.Nikt nie chcia³by byæ nikim. G³ód akceptacji. Potrzebujemy akceptacji drugiego cz³owieka. WyraŸnie widzimy to w ¿yciu ma³ych dzieci. Dzieci, którym zabrak³o poczucia akceptacji ze strony rodziców, s¹ nieszczêœliwe i maj¹ problemy w ¿yciu doros³ym. G³ód przyjaŸni. W Ksiêdze M¹droœci Syracha czytamy: „Wierny bowiem przyjaciel potê¿n¹ obron¹, kto go znalaz³, skarb znalaz³”. Bez przyjació³ jesteœmy jak samotne drzewo na szczycie góry targane wichrami. Mêdrzec Syracydes przestrzega jednak przed pochopnym dobieraniem przyjació³: „Je¿eli chcesz mieæ przyjaciela, posi¹dŸ go po próbie, a niezbyt szybko mu zaufaj!”. Przyjaciela nie znajdziesz w przeci¹gu kilku miesiêcy, czy roku, nieraz trzeba kilka lat i wiêcej, aby rozpoznaæ prawdziwego przyjaciela. Szanujmy starych przyjació³, bo nowi mog¹ okazaæ siê fa³szywymi. G³ód motywacji. Potrzebujemy celu w ¿yciu, który bêdzie motywowa³ nas do dzia³ania. Bez tego jesteœmy jak ¿aglowiec bez wiatru w ¿aglach. G³ód wiary. Wiara jest nam potrzebna, aby czegokolwiek w ¿yciu dokonaæ. Bez

wiary podobni jesteœmy do statku, który zagubi³ kompas lub nie zna portu, do którego zd¹¿a. G³ód nadziei. Piêknie o nadziei mówi Emily Dickinson: „Nadzieja ma skrzyd³a, przysiada w duszy i œpiewa pieœñ bez s³ów, która nigdy nie ustaje, a jej najs³odsze dŸwiêki s³ychaæ nawet podczas wichury”. G³ód mi³oœci. Jest jednym z najwiêkszych pragnieñ ludzkiej duszy. Prawdziwa mi³oœæ wi¹¿e siê z odpowiedzialnoœci¹. Rozmawia³em kiedyœ z ch³opakiem, którego dziewczyna postanowi³a zakoñczyæ ich zwi¹zek, a on j¹ nadal kocha³. Wtedy ona cynicznie powiedzia³a: „Mo¿e byœ siê przekierunkowa³ na inn¹”. „Jak ona mog³a to powiedzieæ?”- pyta³ za³amany ch³opak. Jeœli zaspokoimy g³ód mi³oœci, to mo¿na powiedzieæ, ¿e wszystkie wymienione wy¿ej g³ody znikn¹ i szczêœcie wype³ni nasze serce.

W

cz³owieku jest taki g³ód, którego zaspokojenie gasi wszelki inne pragnienia. Na pytanie, o jakim g³odzie jest mowa odpowiem histori¹ opisan¹ przez dziennikarza w³oskiego Antonio Socci w ksi¹¿ce „Tajemnica Medjugorie”. „Widzia³em ten krzy¿ w miejscowoœci Siroki Brijeg, 20 kilometrów od Medjugorie, gdzie 7 lutego 1945 roku oddzia³ komunistycznych partyzantów zatrzyma³ trzydziestu franciszkanów, których zastano w klasztorze. Komuniœci wrzeszczeli: „Bóg umar³! Boga nie ma!”. Wywlekli zakonników na dziedziniec i ¿¹dali wyrzeczenia siê Jezusa oraz zniewa¿enia rzuconego na ziemiê, krzy¿a z o³tarza. Wszyscy zakonnicy wybrali Pana ¿ycia. Byli torturowani, a potem zostali zamordowani. Ich cia³a wrzucono do wykopanego w ziemi do³u i spalono. Wszed³em do tego do³u 25 wrzeœnia 2004 roku, dotyka³em tych kamieni. Ale nie by³ to grób 30 zakonników pokonanych, lecz zwyciêskich. Jeden z partyzantów opowiada³: ‘Kiedy patrzy³em na mêczenników z Sirokiego Brijegu i widzia³em, jak ci zakonnicy stawiali czo³a œmierci modl¹c siê i b³ogos³awi¹c przeœladowców, prosz¹c Boga o przebaczenie win ich katów, wtedy wyraŸnie us³ysza³em w myœlach s³owa mojej matki i pomyœla³em: Bóg jest, Bóg istnieje”. Ten cz³owiek nawróci³ siê. Jego syn jest ksiêdzem, a córka zakonnic¹. A w klasztorze w Sirokim Brijegu panuje Królowa Pokoju. Ka¿dego dnia przybywaj¹ tam dziesi¹tki autobusów, aby s³uchaæ ojca Jozó Zovko, który opowiada o tajemnicy Medjugorie i przemawia do t³umu trzymaj¹c w rêce krzy¿”. A zatem Bóg, nieraz mo¿e nie nazwany po imieniu jest najg³êbszym g³odem ludzkiej duszy. Zaspakaja On nasze g³ody siêgaj¹ce i spe³niaj¹ce siê w wiecznoœci. Dla zaspokojenia tego g³odu cz³owiek o¿ywiony wiar¹ gotowy jest oddaæ wszystko, powtarzaj¹c s³owa Szymona Piotra: „Panie, do kogó¿ pójdziemy? Ty masz s³owa ¿ycia wiecznego. A myœmy uwierzyli i poznali, ¿e Ty jesteœ Œwiêtym Boga”.

Czytania z niedzieli dzisiejszej mówi¹

o chlebie, który zaspokaja g³ód fizyczny, ale ten chleb kieruje nasz¹ uwagê na chleb, którym staje siê sam Bóg. Bóg w cudowny sposób wyprowadzi³ Izraelitów z niewoli egipskiej. Nie wiele trzeba by³o, aby o tym wszystkim zapomnieli. Zaczêli szemraæ przeciw Bogu, bo nie mieli chleba pod dostatkiem. Aaron i Moj¿esz s¹dzili, ¿e Bóg powinien ukaraæ ten lud za jego szemranie. Bóg jednak od-

Zbieranie manny na pustyni, Dieric Bouts.

powiedzia³ ze wspó³czuciem, zsy³aj¹c chleb z nieba. Ten czyn przywróci³ zaufanie do Boga. W dzisiejszej Ewangelii Chrystus wymaga tego samego. Wymaga wiary, zaufania. Podobnie jak w Ksiêdze wyjœcia, tak i w Ewangelii ludzie widzieli znaki, ale ¿¹daj¹ wiêcej: „Jakiego wiêc dokonasz znaku, abyœmy go widzieli i Tobie uwierzyli? Có¿ zdzia³asz? Ojcowie nasi jedli mannê na pustyni, jak napisano: „Da³ im do jedzenia chleb z nieba”. A Jezus im odpowiedzia³: „Zaprawdê, zaprawdê powiadam wam: Nie Moj¿esz da³ wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bo¿ym jest Ten, który z nieba zstêpuje i ¿ycie daje œwiatu”. A nieco dalej dodaje: „Jam jest chleb ¿ycia. Kto do Mnie przychodzi, nie bêdzie ³akn¹³; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragn¹æ nie bêdzie”. W drugim czytaniu, œw. Pawe³ w Liœcie do Efezjan wyjaœnia, co to znaczy przyjœæ do Chrystusa: „Trzeba porzuciæ dawnego cz³owieka, który ulega zepsuciu na skutek k³amliwych ¿¹dz, a odnawiaæ siê duchem w waszym myœleniu i przyoblec cz³owieka nowego, stworzonego na obraz Boga w sprawiedliwoœci i prawdziwej œwiêtoœci”. Ks. Ryszard Koper www.ryszardkoper.pl

Katolicki Klub Dyskusyjny W niedzielê, 5 sierpnia br. klub zaprasza na wakacyjne spotkanie z ks. prof. dr hab. Marianem Nowakiem z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w niedzielê 5 sierpnia br. Temat prelekcji:

Wychowanie patriotyczne SpowiedŸ o godz. 2 ppo³. Msza Œw. o godz. 3 ppo³. Wyk³ad z dyskusj¹ o godz. 4 ppo³. Kosció³ Œw. Szczepana na Manhattanie St. Stephen Church - 151 E 28 th Street pomiêdzy Lexington Ave oraz 3 Ave. Dojazd metrem, linia “6” do 28 Street. inf. tel. 212-289-4423


KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

5

Nie dla or³a Kapitu³a orderu Or³a Bia³ego odrzuci³a wniosek o nadanie tego najwy¿szego polskiego odznaczenia pu³kownikowi Ryszardowi Kukliñskiemu. Stawiana jest teza, ¿e pu³kownik Kukliñski, szpieguj¹c Uk³ad Warszawski na rzecz CIA, zapobieg³ III wojnie œwiatowej i zniszczeniu Polski w ataku odwetowym NATO, a tak¿e sowieckiej inwazji na Polskê. W sk³ad kapitu³y orderu Or³a Bia³ego wchodz¹ dziœ W³adys³aw Bartowszewski, Aleksander Hall, Krzysztof Penderecki i prof. Henryk Samsonowicz. Zast¹pili cz³onków mianowanych przez prezydenta Lecha Kaczyñskiego, którzy ust¹pili z kapitu³y w prosteœcie przeciwko nadaniu tego odznaczenia Adamowi Michnikowi. Byli to Andrzej Gwiazda opozycjonista solidarnoœciowy, sêdzia Bogus³aw Nizieñski oraz by³y premier Jan Olszewski. Z wnioskiem o nadanie orderu p³k. Kukliñskiemu wyst¹pi³o Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodleg³oœciowych w Krakowie proponuj¹c poœmiertnie uhonorowanie pu³kownika 15 sierpnia tego roku w Dniu Wojska Polskiego. Jak napisa³ w imieniu Porozumienia dr. Jerzy Bukowski „P³k. Kukliñski by³ niez³omnym ¿o³nierzem niepodleg³oœci, który z nara¿eniem ¿ycia w³asnego oraz rodziny podj¹³ siê z patriotycznych pobudek oraz w zgodzie z honorem oficerskim samotnej misji przeciw sowieckiemu imperium z³a i w obronie œwiatowego pokoju”. Po odrzuceniu wniosku przez kapitu³ê, dr Bukowski prosi prezydenta Komorowskiego w liœcie otwartym o nieuleganie opinii kapitu³y. Natomiast w liœcie do prezydenta Reagana ówczesny dyrektor CIA William Casey napisa³, ¿e „Nikt na œwiecie w ci¹gu ostatnich 40 lat nie zaszkodzi³ komunizmowi tak, jak ten Polak.” A Zbigniew Brzeziñski, doradca d.s bezpieczeñstwa

narodowego prezydenta Cartera stwierdzi³, ¿e Kukliñski by³ „pierwszym polskim oficerem NATO”. Jego informacje pozwoli³y zaplanowaæ ewentualne kontruderzenie NATO na si³y uk³adu warszawskiego w taki sposób, ¿eby sparali¿owaæ centra dowodzenia i sieæ ³¹cznoœci, zamiast uderzenia na obszary zamieszka³e przez ludnoœæ cywiln¹. Niestety, obecni depozytariusze polskiego honoru z nadania prezydenta Komorowskiego uznali, ¿e to nie s¹ wystarczaj¹ce zas³ugi, aby przewa¿yæ z³amanie przez pu³kownika przysiêgi wojskowej na wiernoœæ PRL. Ryszard Kukliñski s³u¿y³ w Ludowym Wojsku Polskim od 17 roku ¿ycia - szybko awansowa³. Ale inwazja wojsk paktu warszawskiego na Czechos³owacjê w 1968 r. a potem udzia³ wojska w masakrze robotników na Wybrze¿u 1970 r. otworzy³y mu oczy. Rok póŸniej zg³osi³ siê do Amerykanów z chêci¹ przekazywania informacji. Od tego czasu do 1981 r. przekaza³ 35 tysiêcy stron g³ównie sowieckich tajnych dokumentów. Zawiera³y one strategiczne plany u¿ycia broni j¹drowej, dane techniczne o nowym wtedy czo³gu T-72 i pociskach Strie³a 1, rozmieszczaniu sowieckich baterii przeciwlotniczych w Polsce i NRD oraz sowieckie metody ukrywania sprzêtu wojskowego przed satelitami szpiegowskimi, a tak¿e plany wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Wobec bezpoœredniego zagro¿enia dekonspiracj¹ CIA wywioz³o pu³kownika z kraju, razem z rodzin¹ w listopadzie 1981 roku. Nie zapewni³o to jednak bezpieczeñstwa jego synom. Bohdan tajemniczo znikn¹³ z ³odzi u wybrze¿y Florydy a jego cia³o nigdy nie zosta³o odnalezione. Syn Waldemar zgin¹³ w wypadku samo-

Z wnioskiem o nadanie pu³kownikowi Kukliñskiemu Orderu Or³a Bia³ego wyst¹pi³o Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodleg³oœciowych w Krakowie.

chodowym, który by³ wyraŸnie zaaran¿owany. W obu tych przypadkach podejrzewa siê zemstê KGB. Sam pu³kownik zosta³ skazany zaocznie w PRL na karê œmierci. Po upadku komunizmu zmieniono karê na 25 lat wiêzienia. W roku 1995 s¹d skasowa³ wyrok uznaj¹c, ¿e p³k. Kukliñski dzia³a³ w sytuacji nadzwyczajnej. By³ to jednak skutek nacisku Amerykanów, gdy¿ prezydent Clinton od tego faktu uzale¿ni³ przyjêcie Polski do NATO. Trzy lata póŸniej ten polski bohater, a zdaniem sowieckiej agentury zdrajca, odwiedzi³ kraj. Zmar³ w wieku 73 lat w szpitalu w Tampa na Florydzie w roku 2004. Zosta³ pochowany w Alei Zas³u¿onych na warszawskich Pow¹zkach obok syna Waldemara. Przyjaciel pu³kownika dr. Józef Szaniawski tak opisuje okolicznoœci jego œmierci: „Otó¿, wzi¹³ do rêki „Gazetê Wyborcz¹” i przeczyta³ artyku³. By³ to kolejny paszkwil na Pu³kownika. Korespondent Wyborczej w USA, Bartosz Wêglarczyk,

Porada miesi¹ca

Sierpieñ Rozs¹dne rozwi¹zanie finansowe dla biznesów Sukces firmy zale¿y m.in. od rozs¹dnego zarz¹dzania jej finansami i m¹drej kontroli kosztów. W Naszej Unii w³aœciciele firm nie ponosz¹ op³at za posiadanie konta biznesowego, które czêsto narzucane s¹ przez komercyjne banki, a oferowane us³ugi i produkty s¹ œciœle dopasowane do ich potrzeb. Miêdzy innymi, P-SFUK oferuje oprocentowane konto czekowe oraz biznesow¹ kartê kredytow¹ VISA®, z limitem do $75 tys. i z konkurencyjnym oprocentowaniem. W³aœciciele kont czekowych Naszej Unii nie ponosz¹ op³at za wystawianie czeków, a iloœæ czeków zwolnionych od op³at, w przeciwieñstwie do wielu innych instytucji finansowych, nie jest limitowana. Posiadacze kont biznesowych Naszej Unii nie uiszczaj¹ równie¿ op³at za wp³atê gotówki. Przedsiêbiorcy korzystaj¹cy z us³ug finan-

sowych Naszej Unii mog¹ przyjmowaæ p³atnoœci dokonane przy pomocy karty kredytowej, je¿eli chc¹ oferowaæ tak¹ opcjê swoim klientom. Warto pamiêtaæ, ¿e oprócz konta czekowego i karty kredytowej, Nasza Unia oferuje równie¿ po¿yczki biznesowe na dogodnych warunkach, w tym liniê kredytow¹, kredyt na wyposa¿enie firmy oraz kredyt na samochód firmowy. Dodatkowo Nasza Unia oferuje kredyty hipoteczne biznesowo-inwestycyjne. Biznesowymi finansami mo¿na zarz¹dzaæ bez potrzeby wizyty w oddziale, dziêki Bankowoœci Internetowej Naszej Unii, która równie¿ jest bezp³atna. Szczegó³owe informacje mo¿na uzyskaæ od przedstawicieli Dzia³u Obs³ugi Klientów Biznesowych, pod numerem 1-866534-3674, w oddzia³ach Naszej Unii lub wysy³aj¹c email na: kontakt@psfcu.net.

- 79-09

zamieœci³ bowiem recenzjê z najnowszej ksi¹¿ki Benjamina Weisera, poœwiêconej Pu³kownikowi, któr¹ to ksi¹¿kê Weiser pisa³ od niepamiêtnych ju¿ czasów. Recenzja zosta³a tak skonstruowana i zmanipulowana, i¿ wynika³o z niej, ¿e Kukliñski potwierdza motywy wprowadzenia stanu wojennego, o których mówi genera³ Jaruzelski. By³o to wierutne k³amstwo, bo nic takiego w tej ksi¹¿ce nie zosta³o napisane. W czwartek, 5 lutego, pu³kownik pisa³ kolejn¹ wersjê odpowiedzi, gdy¿ nie godzi³ siê z oszczerstwami Wyborczej. Dzwoni³ do mnie w tej sprawie wielokrotnie. Da³o siê odczuæ, ¿e by³ bardzo zdenerwowany. W nastêpstwie tego dosta³ wylewu krwi do mózgu. W œpi¹czce, po szeœciu dniach, umar³.” Czy patriotyczny prezydent Bronis³aw Komorowski odrzuci opiniê kapitu³y i nada pu³kownikowi Oder Or³a Bia³ego, czy odmówi uhonorowania polskiego bohatera? Jan Ró¿y³³o


KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

6

Romney zbawca? 1í To skutek wiary, ¿e spêdzi z ¿on¹ wiecznoœæ w niebie. Koœció³ mormoñski nak³ada ekskomunikê na cudzo³o¿ników i odradza matkom pracê poza domem. Do Romneya przysz³o bezp³odne ma³¿eñstwo chc¹ce zaadoptowaæ dziecko ale ¿ona chodzi³a do pracy. Romney pomog³ wiêc tak u³o¿yæ im domowy bud¿et przy pewnych oszczêdnoœciach, ¿eby ¿ona mog³a zostaæ w domu. Romney modli siê regularnie ale nigdy publicznie. Prosi Boga o wskazówki przy decyzjach biznesowych i politycznych, jednak nie prosi o gotowe rezultaty ale o si³ê, ¿eby je samemu uzyskaæ. Wœród g³ównych zasad „œwiêtych dni ostatnich” znajduje siê bowiem poleganie na sobie ale tak¿e szczodroœæ w pomocy. Koœció³ wymaga, ¿eby ludzie bior¹cy zapomogi w zamian wykonywali pewne prace. Jak powiada najstarszy syn prezydenckiego kandydata: „w pracy jest godnoœæ i jest godnoœæ w pomaganiu ludziom w potrzebie”. Pamiêta, ¿e rodzice wyszli wczeœniej z jego wesela, ¿eby zanieœæ jedzenie ze sto³u chorej na raka s¹siadce. Piêciu synów Romneya próbowa³o go zniechêciæ do walki o Bia³y Dom w tym roku. Cztery lata temu, kiedy ojciec pierwszy raz ubiega³ siê o nominacjê republikanów, Tagg, Matt, Josh, Ben i Craig mocno mu pomagali w kampanii, je¿d¿¹c po kraju „Autobusem Piêciu Braci”. Zniechêceni tamt¹ pora¿k¹, obecnie trzymaj¹ siê na uboczu. Josh mówi, ¿e ¿ycie ich rodziny jest teraz ca³kiem dobre. Jego zdaniem dla kraju bêdzie dobrze, jeœli ojciec zostanie prezydentem, ale nie dla nich. Tagg, Matt, Josh pracuj¹ w finansach. Ben, jedyny blondyn wœród braci, jest lekarzem internist¹, natomiast najm³odszy Craig jest producentem muzycznym. ¯ona Mitta, Anna, zajmuje siê domem i po amatorsku wyœcigami konnymi. Mówi,

Mitt Romney z ¿on¹, piêcioma synami i ich rodzinami.

¿e jazda konna pomaga jej zdrowiu, poniewa¿ od 14 lat ma stwardnienie rozsiane. Jej koñ startuje na olimpiadzie londyñskiej. Kiedy Mitt Romney by³ niedzielnym kaznodziej¹ nalega³, ¿eby wierni przestrzegali najwy¿sze standardy etyczne. Jest to trudne w biznesie, i chyba ma coœ do ukrycia, skoro og³osi³ swoj¹ deklaracjê podatkow¹ tylko za rok 2010, chocia¿ zwyczaj nakazuje

ujawniæ dochody z kilku ostatnich lat. Nie jest jasne, w jaki sposób operuje czêœci¹ swego kapita³u, który trzyma w raju podatkowym na Kajmanach. Zarzuca mu siê, ¿e kieruj¹c firmê konsultingow¹ Bain Capital, przenosi³ miejsca pracy z Ameryki za granicê a jedn¹ z firm wykupionych w celu reorganizacji doprowadzi³ do bankructwa. Nie ma jednak na to rozstrzygaj¹cych dowoców.

Natomaist z ca³¹ pewnoœci¹ zna siê na pieni¹dzach i na gospodarce. Czy Ameryka jest gotowa na prezydenta mormona? Prasa zarzuca mu, ¿e w ¿yciu prywatnym „jest czysty a¿ piszczy”. Czy znajdzie siê dla niego miejsce w Bia³ym Domu, ¿eby wyci¹ga³ Stany Zjednoczone z kryzysu tyle¿ gospodarczego, ile moralnego? Krzysztof K³opotowski

Centrum Medyczno - Rehabilitacyjne OŒRODEK RODZINNY

157 Greenpoint Avenue, Brooklyn, NY 11222, tel. 718-349-1200 KOMPLEKSOWA OPIEKA LEKARSKA w LEKARZ OGÓLNY - opieka medyczna i prewencyjna w DERMATOLOGIA - schorzenia skóry i zabiegi chirurgiczne w Okresowe badania kobiece - wymazy cytologiczne w Okresowe badania dla kierowców w Badania laboratoryjne

DIAGNOSTYKA w Badania wydolnoœci p³uc (PFT) w Badania ultrasonograficzne (USG), dopplers (EKG) w Badania przewodnictwa nerwowego NCV w Badania zmys³u równowagi (VNG) w Badania na osteoropozê (DEXA)

PROFILAKTYKA w KROPLÓWKI wzmacniaj¹ce uk³ad odpornoœciowy w Inhalacje w Zastrzyki domiêœniowe i do¿ylne w Szczepienia przeciwko grypie

MEDYCYNA ALTERNATYWNA w Akupunktura w Masa¿e z u¿yciem mineralnego b³ota z Morza Martwego

PROFESJONALNE WIZYTY DOMOWE

Du¿e zni¿ki dla pacjentów bez ubezpieczeñ. Akceptujemy: MEDICARE i inne, g³ówne rodzaje ubezpieczeñ. Dogodne godziny otwarcia. Oœrodek czynny do póŸna. Zapewniamy transport dla pacjentów z MEDICAID. Dzwoñ w celu umówienia siê na wizytê.

AKCEPTUJEMY WORKERS COMPENSATION I NO-FAULT CASES.

718-349-1200 Mówimy po polsku


KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

7

Znikaj¹ce punkty W ci¹gu kilku, ostatnich lat zamknê³o siê wiele polskich biznesów. Znika³y jeden po drugim, razem z Polakami, którzy zdecydowali siê wróciæ do Polski lub emigrowaæ do krajów Unii Europejskiej. Niektórzy kupowali bilety w jedn¹ stronê – do Polski, inni prosto ze Stanów l¹dowali w Anglii, Irlandii czy we W³oszech. Pog³êbiaj¹cy siê kryzys, utrata pracy, zmniejszaj¹ce siê zarobki przy wy¿szych codziennych wydatkach, zmusi³y wielu Polaków do przeprowadzki i rozpoczêcia nowego ¿ycia. Ich decyzje mia³y konsekwencje dla w³aœcicieli biznesów. Na East Village na Manhattanie, gdzie od dawna by³o najwiêksze skupisko Polaków i Ukraiñców, najpierw zamknê³a siê agencja Varsovia Travel, przenosz¹c dzia³alnoœæ z East 7th Street do internetu. Potem znana, polska restauracja – Teresa Polish Cousin, za jakiœ czas – znakomita masarnia Kurowickich na 1 Avenue, a przed dwoma miesi¹cami opustosza³a pobliska Polonia Restaurant. Na Pierwszej Alei zosta³y cztery polskie punkty: G I Mini Market, który po remoncie zmieni³ siê nie do poznania i przystosowa³ do amerykañskiej klienteli, First Avenue Pierogies & Deli, malutki sklepik ze znakomitymi, w³asnego wyrobu pierogami, naleœnikami, zupami za wynos, masarnia Baczewskiego, która jest tu od zawsze i restauracja Neptun. Na 2 Avenue ci¹gle funkcjonuje restauracja Little Poland, na po³y polska, na po³y amerykañska. Po najeŸdzie m³odych Amerykanów z drogiego Manhattanu na Williamsburg, znika³y stamt¹d polskie biznesy. Zamkniêta zosta³a polska masarnia przy Bedford Ave i znajduj¹cy siê obok sklep spo¿ywczy B& B Market. Dro¿a³y czynsze a kiedyœ niemal zapomniana przez Boga i ludzi dzielnica, w której na szczêœcie wiele domów kupili dawniej Polacy, zaczê³a rozkwitaæ i odbudowywaæ siê. Dzisiaj niemal na ka¿dej ulicy rozpoczyna siê lub koñczy jakaœ budowa lub remont. Nabrze¿e East River, dawniej zabudowane starymi magazynami, zastawione z³omowiskiem samochodów, spalonych domów, dziœ jest jedn¹ z bardziej ekskluzywnych czêœci tej dzielnicy. W górê pn¹ siê wielopiêtrowe domy z widokiem na Manhattan, lokuj¹ siê znane sieci amerykañskich sklepów, aptek, powstaj¹ spacerowe i rowerowe œcie¿ki, tylko o obiecanym parku dla mieszkañców prawie zapomniano. Niewielka wolna przestrzeñ – jeszcze nie do koñca urz¹dzona – próbuje pe³niæ tê rolê. Biznesowa rewolucja Na Greenpoincie rewolucja biznesowa zaczê³a siê przed kilkoma laty. Kiedyœ na Manhattan i na Nassau Ave., g³ównych, handlowych alejach Greenpointu trudno by³o znaleŸæ wolny lokal na biznes do wynajêcia. To by³y ekskluzywne i drogie miejsca, ale i najlepsze – w myœl zasady, ¿e lokalizacja dla biznesu jest najwa¿niejsza. Czynsze komercyjnych lokali i mieszkañ wraz z nap³ywem Amerykanów windowano w górê bez opamiêtania, a¿ zaczê³a siê powolna transformacja dzielnicy, któr¹ dot¹d uwa¿ano za polsk¹. Atrakcyjnie po³o¿one tereny, stosunkowo blisko Manhattanu i nad brzegiem Wschodniej Rzeki zaczê³y dro¿eæ i zmieniaæ dotychczasowy klimat. Wielu mieszkaj¹cych tu od lat Polaków zmuszonych zosta³o do szukania tañszym miejsc do osiedlenia siê w Nowym Jorku. Przenosili siê na Ridgewood, Maspeth czy Dolny Brooklyn. Nie byli w stanie udŸwign¹æ coraz wy¿szych, miesiêcznych op³at. Tak samo jak wielu polskich w³aœcicieli biznesów.

Znika³y swojskie nazwy z greenpoinckich ulic, ustêpuj¹c miejsca amerykañskim barom, butikom, restauracjom. Na szczêœcie nie wszyscy poddali siê. Niektórzy ci¹gle trwaj¹. Zmieniaj¹ wnêtrza sklepów, rozszerzaj¹ swoj¹ ofertê dopasowuj¹c j¹ do nowej klienteli. Piewsze ruszy³y na podbój piekarnie i ciastkarnie. Przy Piekarni Syrena, pod nr 207 na Norman Avenue od wczesnych godzin rannych ustawiaj¹ siê d³ugie kolejki Amerykanów i Polaków. Wyœmienite chleby, pieczywo,

Popularna Kiszka w nowym, ³adnym wnêtrzu.

Syrena sprzedaje wyœmienite chleby, ciasta i kanapki.

ciasta, kanapki, dobra kawa, gazety polskie i amerykañskie i mi³a obs³uga zapewniaj¹ prosperity temu miejscu. W³aœcicielki dawnej Chocolaterie, mieszcz¹cej siê przy Manhattan Ave. w pobli¿u Driggs Ave. zmieni³y miejsce na ³adniejsze, dostêpniejsze i otworzy³y now¹ kawiarniê pod nazw¹ Riwiera Cafe. W godzinach przedpo³udniowych i w weekendy trudno tu znaleŸæ miejsce przy stoliku. W³aœcicielki kawiarenki, które od pocz¹tku z powodzeniem prowadzi³y swój biznes, i dziœ na pewno nie maj¹ na co narzekaæ. Northside Bakery, która ma ³adn¹ g³ówn¹ siedzibê na Williamsburgu i tam mnóstwo polskich i amerykañskich klientów, przekszta³ci³a drug¹ swoj¹ dawn¹ jad³odalniê Staropolska na rogu Nassau Ave. i Humboldt Street, gdzie wydawano polskie obiady, w elegancki sklepik z kilkoma stolikami. Mo¿na tu kupiæ bardzo dobre chleby, bu³ki, ciasta, kanapki, kawê, ale i zjeœæ coœ na miejscu. Tyle ¿e ju¿ nie wszystko, co sobie za¿yczymy – jak kiedyœ by³o – a tylko kilka dañ obiadowych i zup. Polska restauracja „Karczma” przy Greenpoint Ave. ma miêdzynarodow¹ klientelê. Ludowe stroje kelnerek, wystrój taki jak na karczmê przysta³o, ze strzech¹ w œrodku, imitacj¹ studni, ³awami do siedze-

Polska restauracja „Karczma“, nie tylko strojna, ale i smaczna.

nia przyci¹ga w równym stopniu Polaków i Amerykanów, bo na dodatek serwuje siê tu wyœmienite golonki, placki ziemniaczane, wspania³e naleœniki i podaje wielkie tace z miêsiwem czy innymi specja³ami polskiej kuchni. A wszystko jak na tak bogat¹ ofertê i pe³ne talerze, stosunkowo tanie. Nie pozostaje w tyle te¿ Królewskie Jad³o, które utrzyma³o ci¹gle swoje dwie lokalizacje, jedn¹ na Greenpoincie, drug¹ na Ridgewo-

od. Tu te¿ mo¿na smacznie zjeœæ. Wiern¹, polsko-amerykañsk¹ klientelê ma te¿ Christina’s Restaurant przy Manhattan Ave. Przez ostatnie lata polskie sklepy zmienia³y wystrój. W-Nassau Meat Market, popularna Kiszka na Manhattan Ave., której w³aœcicielem jest W³adys³aw Lubiñski, przesz³a gruntowny remont. Dziœ w kolejce po miêsa, wêdliny, go³¹bki, ustawiaj¹ siê ludzie ró¿nych narodowoœci. Przed œwiêtami kolejki pod tym sklepem s¹ najd³u¿sze, bo zawsze ma siê pewnoœæ, ¿e wszystko jest œwie¿e, dobrej jakoœci i ³adnie podane. Swój standard stara siê od lat utrzymaæ sklep Green Farm przy Manhattan Ave., nazywany te¿ sklepem „U ch³opaków”, bo kobiet za lad¹ tu nigdy nie by³o. Wytrwale trwa obok Mazur Meat Market, Star Deli przy Nassau Ave. z najlepszymi, wypiekanymi na zapleczu w³asnymi dro¿d¿ówkami, Podlasie Deli i Adam’s Deli oraz Steve’s Meat Market na tej samej ulicy. W polskich rêkach zosta³y niektóre apteki. Na Nassau Avenue – Polsko-Amerykañska Apteka pañstwa Mitków i Murawski Pharmacy, gdzie oprócz potrzebnych leków, pomoc¹ s³u¿¹ nam tak¿e lekarze, a to ju¿ jest tylko polska specjalnoœæ. Na szczêœcie pojawili siê nowi odwa¿ni, jak Marek Wójcicki, znany dobrze w polskim œrodowisku, który od niedawna prowadzi now¹ Markow¹ Aptekê przy Manhattan Avenue, na przeciwko Citibanku. Tu na pewno mo¿na liczyæ na dobre ceny i jeszcze lepsz¹ obs³ugê. Na sprzeda¿ – do wynajêcia Do sprzeda¿y jednak posz³a jad³odalnia Happy End, na rogu Kent St. i Manhattan Ave., wydaj¹ca jeszcze niedawno polskie obiady. Miejsce to natychmiast zamieni³o siê w amerykañski Brooklyn Point. Dawna restauracja Rzeszowska, potem Damis, nastêpnie otwarty bar Z³ota Rybka z daniami na miejscu i na wynos w koñcu ust¹pi³ miejsca Amerykanom. Sklep Staropolski, przez lata sprzedawa³ jedne z najlepszych wêdlin na Greenpoincie, te¿ zamkn¹³ swoje podwoje. Ciastkarnia Jubilatka zmieni³a w³aœcicieli i przechodzi gruntowny remont, ale pozosta³a w polskich rêkach. Driggs Meat Market, który mia³ kiedyœ dwa swoje sklepy na Greenpoincie, teraz ma tylko jeden. Tu¿ obok tego sklepu przy Driggs Avenue i na rogu Humboltd Street by³ sklep pani Krystyny, z pieczonymi wêdlinami i bia³ymi kie³basami, ale i po nim zosta³o wspomnienie. Zniknê³a Polska Ksiêgarnia z rogu Manhattan Ave. i Java Street, a jej miejsce zajê³a ju¿ nie polska restauracja. Pozamyka³o siê na Greenpoincie wiele szkó³ jêzyka angielskiego, polskich dyskotek, zak³adów fryzjerskich, agencji s³u¿¹cych naszym rodakom wszelk¹ pomoc¹. Nie inaczej dzieje siê na Dolnym Brooklynie, gdzie by³o sporo polskich sklepów, restauracji, agencji. Dziœ wielu ju¿ nie ma. Te, które zosta³y, z determinacj¹

walcz¹ o przetrwanie. Bardzo dobry, rodzinny sklep i masarnia Jubilat Provision przy 5 Alei na Brooklynie, z mêsk¹ wy³¹cznie obs³ug¹, wyœmietymi go³¹bkami, flakami, wêdlinami te¿ czuje zmiany. Bartek Deli przy New Utrecht Avenue, du¿y, ³adny, który bez przerwy rozrzesza swoj¹ ofertê, próbuje utrzymaæ siê na powierzchni. Oprócz artyku³ów spo¿ywczych wszelkiego typu, pieczywa, warzyw, owoców, ma bardzo dobre wêdliny, napoje, ciep³e dania na wynos, a ostatnio tak¿e kosmetyki, œrodki pior¹ce i nawet ksi¹zki; œwiadczy te¿ us³ugi agencyjne. Klientów ubywa Czuj¹ to niemal wszyscy w³aœciciele polskich sklepów, wiêc ci¹gle wzbogacaj¹ swoj¹ ofertê, coœ poprawiaj¹, ulepszaj¹, by przetrwaæ najgorsze. Dobre polskie sklepy mo¿na bez koñca wymieniaæ. Takim jest Cracovia przy 13 Avenue, Galicja przy New Utrecht Ave., która zaczê³a przygotowywaæ na zapleczu catering i œwiadczyæ okolicznym mieszkañcom us³ugi agencyjne Œwietnym sklepem jest Krakus przy Ditmas Ave., Mazowsze przy Church Avenue, Hetman i Wawel na Ridgewoood, Syrena na Maspeth i wiele innych. W³aœciciele sklepów przekonuj¹, ¿e oprócz kryzysu, spustoszenie na polskim rynku uczyni³y m.in. najtañsze, dolarowe sklepy spo¿ywczo-przemys³owe, które rosn¹ jak grzyby po deszczu, a wraz z nimi zalew tañszych na pocz¹tku produktów firmy Lowell. Bardzo chêtnie dostarcza ona swoje towary do sklepów za 99 centów lub Dollar Up, choæ w œrodku swoich produktów za tyle nie sprzedaje i dolarowych cen ju¿ prawie nie ma w tych sklepach. Dzia³a natomiast magia zewnêtrznych napisów, które dawno straci³y swoj¹ wiarygodnoœæ. Nie ma w tych sklepach schludnych wnêtrz, klimatyzacji, dobrej jakoœci towarów ani specjalnie mi³ej obs³ugi, bo pewnie praca sprzedawców jest niskop³atna. Trudno sobie wyobraziæ Nowy Jork bez polskich sklepów, restauracji, polskich lekarzy, którzy maj¹ nie tylko gabinety, ale niemal ca³e przychodnie, jak np. Medical Center przy Manhattan Avenue Elizabeth Tapper, klinika kardiologiczna Marka i Iwony Stawiarskich przy Nassau Ave, czy przychodnie dentystyczne Pañstwa Kowalewskich przy Forest Ave. na Ridgewood i Nassau Ave. na Greenpoincie. Uby³o te¿ polskich kancelarii prawnych, z ¿yczliw¹ nam i pomocn¹ obs³ug¹, pustoszej¹ polskie szko³y, nawet szko³a konsularna z podstawówk¹ i szko³¹ œredni¹, których œwiadectwa licz¹ siê w Polsce. Kiedyœ zdobycie tu miejsca dla dziecka graniczy³o z cudem, teraz s¹ wolne miejsca. Zmiany w polskim krajobrazie Nowego Jorku s¹ nieuchronne, ale w du¿ym stopniu od nas zale¿y, ile miejsc pozostanie w polskich rêkach. Ludwika Lisiecka


KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

8

Kartki z przemijania Ka¿da rocznica Kampanii Wrzeœniowej i ka¿da rocznica Powstania Warszawskiego uœwiadamia mi wci¹¿ na nowo jak bardzo byliœmy osamotnieni w naszej walce o prawo do w³asnego, niepodleg³ego pañstwa. W gruncie rzeczy ani Insurekcja Koœciuszkowska, ani oba powstania, ani wojna z bolszewikami w 1920 nie obchodzi³y œwiata. A jeœli obchodzi³y to g³ównie tylko pod k¹tem ewentualnych zmian w Europie, jakie mog¹ wynikn¹æ z naszego ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI zwyciêstwa. Sprawy Polski by³y podejmowane tak, by nie naraziæ siê jej zaborcom. Zawsze to oni byli wa¿niejsi od nas. Wa¿niejsi, bo silniejsi. Bodaj poza Wilsonem, nikt równie wyraŸnie nie powiedzia³, ¿e w wyniku pierwszej wojny œwiatowej powinniœmy odzyskaæ pañstwo z dostêpem do morza. W 1920 roku Europa niby wiedzia³a, ¿e bolszewikom chodzi nie tylko o pokonanie Polaków, ale nie budzi³o to w niej potrzeby wspó³dzia³ania z nami. A jeœli ju¿ zdarza³a siê doraŸna pomoc, to mia³a charakter symboliczny. Ot, ¿eby uspokoiæ wyrzuty sumienia. Niewielkie zazwyczaj. W 1939 i w 1944 te¿ byliœmy pozostawieni sami sobie. Walcz¹ca Warszawa nie obchodzi³a œwiata. Kilka lotów ze zrzutami i ju¿. Nie obchodzi³a, bo œwiatu na rêkê by³a Polska oddana pod sowieck¹ dominacjê. Powstanie Warszawskie by³o ostatnim protestem przeciw ustaleniom aliantów i ostatni¹ prób¹ przejêcia w³adzy przez prawowity rz¹d. Prób¹ z góry skazan¹ na niepowodzenie. Wiedzieli o tym, ci którzy podejmowali decyzjê o rozpoczêciu walk. Po wojnie œwiat zachodni by³ ca³kiem ukontentowany sytuacj¹ Polski i ca³ej Europy Wschodniej skazanej na komunizm i zale¿nej we wszystkim od Sowietów. Dok³adnie by³o to widaæ w roku 1956 na przyk³adzie Wêgier i Polski i tak samo dok³adnie w 1968 na przyk³adzie Czechos³owacji. Dopiero Solidarnoœæ przypomnia³a œwiatu o nas i naszych s¹siadach. Dziœ niby jesteœmy w NATO i Unii Europejskiej, ale organizacje te dmuchaj¹ i chuchaj¹ na dobre relacje z Rosj¹ i bojê siê, ¿e gdyby dosz³o do jakiegoœ naszego konfliktu z Moskw¹, bylibyœmy przymuszani do zakoñczenia go na jej warunkach a w najlepszym razie do niekorzystnego dla nas kompromisu. Patrz¹c na reakcjê Zachodu na mord w Katyniu, widzê jasno obawê przed nazwaniem go zbrodni¹ ludobójstwa, nie mówi¹c ju¿ o potêpieniu najazdu Sowietów na Polskê we wrzeœniu 1939 roku, czy pozostawienia Warszawy bez pomocy w sierpniu 1944. Nie odkrywam tu rzeczy nowych, dzielê siê po prostu swym lêkiem, ¿e gdyby nie daj Bo¿e przysz³o co do czego, to znowu zostaniemy sami. Przypominaj¹ mi siê teraz gorzkie lekcje mojej nauczycielki od historii w szkole podstawowej, która powtarza³a wielokrotnie, ¿e œwiatu jesteœmy potrzebni przede wszystkim jako miêso armatnie. Swoj¹ drog¹ zawsze wydawa³o mi siê, ¿e walcz¹c za „wolnoœæ wasz¹ i nasz¹” zdobywamy sympatiê choæby czêœci œwiata. Ale gdzie tam! Jeœli jest sympatia to najczêœciej tylko tymczasowa lub udawana. Zazwyczaj widzê obojêtnoœæ i lekcewa¿enie. Niekiedy wrêcz skrywan¹ wrogoœæ. Dotyczy to nie tylko dyplomatów i decydentów, ale równie¿ wielu historyków i osób opiniotwórczych. Zdumiewaj¹ce jest ich samozaparcie, by nie wnikn¹æ choæby od czasu do czasu w nasze racje i nie upomnieæ siê o nie. W ka¿dym razie niewielu jest takich, którzy stanêliby po naszej stronie. Jasno powinniœmy

zdawaæ sobie z tego sprawê. Pilnie zatem potrzebni s¹ dyplomaci w szerokim pojêciu tego s³owa, którzy ustawicznie pilnowaliby polskich spraw podczas najbardziej tajnych rozmów i ustaleñ. Niestety na horyzoncie takich nie widzê. Nastêpców Paderewskiego, nie mówi¹c ju¿ o Dmowskim, czy Pi³sudskim jako ¿ywo dziœ nie mamy. * Nie zdawa³em sobie sprawy, ¿e rozkaz o rozpoczêciu Powstania Warszawskiego pad³ przed sprawdzeniem mo¿liwoœci obronnych i logistycznych. I w rezultacie, jak pisze Szymon Kazimierski w „Kurierze Podolskim” na miejsca koncentracji „zdo³a³o dotrzeæ na czas jedynie 40–60 % ¿o³nierzy AK. Czêsto oddzia³y dobiera³y sobie ¿o³nierzy z ludnoœci okolicznych ulic, te¿ akowców, ale tych, którzy nie zd¹¿yli na swoje zbiórki w innych miejscach Warszawy. Wychodzi³y teraz problemy zwi¹zane z tym, ¿e Armia Krajowa by³a armi¹ konspiracyjn¹. By³a ona tajna nawet dla swoich w³asnych ¿o³nierzy, którzy w czasie okupacji po prostu nie mogli znaæ siê nawzajem, nie mogli znaæ swoich dowódców, nie mogli nic wiedzieæ o magazynach broni i amunicji. Teraz nagle wszystko to zosta³o odtajnione i nast¹pi³a konsternacja. Okaza³o siê, ¿e broni jest tragicznie ma³o! Œmiesznie ma³o. Mo¿na by z tego kpiæ, gdyby nie by³o to spraw¹ ¿ycia i œmierci. A tu trzeba by³o ju¿ za chwilê atakowaæ Niemców, oczekuj¹cych na atak w swoich betonowych bunkrach”. Od siebie dodam, ¿e Niemcy dobrze wiedzieli o przygotowaniach do Powstania. * Œp. profesor Wies³aw Chrzanowski, najm³odszy oficer powstania – – „Nasza kompania „Genowefa” mia³a za zadanie zdobycie koszar ¿andarmerii na ty³ach dzisiejszego Ministerstwa Kultury. Ale, gdy nasz dowódca, major Ludwik Gawrych („Genowefa”) dowiedzia³ siê od p³k. „Radwana”, ¿e nie bêdzie przewidzianego przydzia³u broni, to odmówi³ wykonania rozkazu. Zagro¿ono mu s¹dem wojennym, ale on powiedzia³, ¿e sam gotów jest ponieœæ wszelk¹ odpowiedzialnoœæ, ale nie bêdzie nara¿a³ podw³adnych na oczywist¹ œmieræ. Bardzo go za to ceni³em, bo w pierwszej godzinie Powstania by³a najwiêksza rzeŸ, dlatego, ¿e wielu dowódców œlepo wype³nia³o samobójcze rozkazy, takie, jak na przyk³ad atak bez broni na dom akademicki przy placu Narutowicza, gdzie by³y bunkry z karabinami maszynowymi”. Kazimierski przytacza równie¿ relacjê ¿o³nierza, atakuj¹cego ten w³aœnie dom akademicki. W czasie okupacji by³y to koszary dla 350 policjantów tak zwanego Szupo (Schutzpolizei). – „Oko³o 60 ludzi zosta³o uzbrojonych w 1 karabin z 10 pociskami, 1 pistolet z 1 magazynkiem i trzy granaty. Porucznik „Gustaw” wyda³ rozkaz zdobycia koszar na placu Narutowicza i ca³a ta masa ludzi w ogromnej wiêkszoœci nieuzbrojona ruszy³a na rzeŸ. Nigdy nie dotarli nawet do po³owy odleg³oœci, jaka dzieli³a ich od budynku koszar. Zostali zmasakrowani w taki sposób, ¿e w ci¹gu 2-3 minut plac, wraz z ulicami do niego dochodz¹cymi, pokry³ siê cia³ami ponad 300 osób, ¿o³nierzy, ochotników z WSOP-u i ludnoœci cywilnej, jaka siê tam znalaz³a. Z oddzia³u, licz¹cego 60 osób - szumnie nazywanego kompani¹, zosta³o cztery osoby. Reszta w ogromnej wiêkszoœci zginê³a. Cia³a, jakie usi³owali œci¹gn¹æ, nie przypomina³y nawet sit. To by³y krwawe kawa³ki miêsa, przemieszane z odzie¿¹, bez r¹k, nóg, g³ów, niepodobne do tego, ¿e by³y kiedyœ istotami ludzkimi”.

Wygwizdaæ premiera, zaw³aszczyæ Powstanie 1í Wygwizdywanie, wybuczanie i wrogie okrzyki s¹ ju¿ powszechnymi formami walki politycznej. Podobnie jak uliczne manifestacje antyrz¹dowe. Platforma Obywatelska dobrze sobie na nie zas³u¿y³a, podobnie jak i lekkomyœlny premier. Rzecz w tym, ¿e groby powstañców nie s¹ w³aœciwym miejscem do demonstracji swoich przekonañ. Legalnie wybrany prezydent i premier maj¹, nie tylko prawo, ale i obowi¹zek braæ udzia³ w rocznicach Powstania Warszawskiego. Nie powinno siê okazywaæ im wrogoœci z tego powodu, ¿e s¹ w³aœnie tutaj. Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego to œwiêto ca³ego narodu a nie tylko wybranych jego czêœci. W ka¿dym razie jest ona œwiêtem wszystkich tych, którzy chc¹

j¹ uczciæ. I w tej sytuacji trzeba wznieœæ siê nad polityczne podzia³y i wrogoœæ do okreœlonych partii. Na cmentarzach powstañców nie mo¿na dokonywaæ os¹du, nie mog¹ one byæ te¿ terenem, gdzie zwyciê¿a nienawiœæ. Bohaterami naszych myœli powinni byæ sami powstañcy. Notabene trudno przypuszczaæ, ¿e gdyby ¿yli, wszyscy jak jeden m¹¿ popieraliby PiS czy ONR. W Powstaniu nie liczy³y siê przekonania polityczne. Trudno te¿ domniemywaæ, ¿e powstañcy widzieliby swoich spadkobierców tylko w zwolennikach PiS lub w dzia³aczach prawicy. Groteskowym ju¿ paradoksem jest fakt, ¿e wielu pisowców uwa¿a Platformê za partiê ahistoryczn¹ i kosmopolityczn¹, wielu te¿ na-

Do podobnej rzezi dosz³o na lotnisku Okêcie, gdzie zgrupowanie porucznika „Kuby” (Romualda Jakubowskiego) na p³askim i odkrytym terenie z miejsca dosta³o siê – jak odnotowa³ Kazimierski - „w œmiertelny ogieñ karabinów maszynowych i sprzê¿onych dzia³ek przeciwlotniczych, ustawionych do strzelania w poziomie. Reszty dokona³ samochód pancerny, który zajecha³ oddzia³owi drogê i wystrzela³ wszystkich, co do jednego. Powstañcy nie mieli niczego, czym by mogli ten samochód zniszczyæ, lub choæby tylko odgoniæ. Po umilkniêciu strza³ów, z lotniska wyroili siê Niemcy i dobijali rannych... Tak by³o wszêdzie, gdzie lokalni dowódcy usi³owali œlepo wykonywaæ ataki na obiekty, okreœlone przez dowództwo powstania, zanim jeszcze dosz³o do otwartych walk. Wszêdzie te zadania, na³o¿one na ¿o³nierzy AK, by³y przesadne, nielicz¹ce siê z realiami, jakie nios³a mobilizacja oddzia³ów powstañczych. Ani jeden wiêkszy oddzia³ wroga nie zosta³ zniszczony. Wprawdzie, zdobyto sporo broni, lecz w za³amanych atakach utracono parokrotnie wiêcej. Straty oddzia³ów atakuj¹cych szacuje siê na oko³o 2000 zabitych, co znacznie przekracza 50% ich stanów wyjœciowych (liczba polskich ¿o³nierzy, zabitych w czasie ca³ej bitwy o Monte Cassino wynios³a 924.). Zle uzbrojone plutony, które w „kilka pistoletów i butelek” rzuci³y siê na bunkry i koszary, zosta³y wybite. Z niektórych nie uszed³ ani jeden œwiadek ich klêski. Tak by³o w alei Szucha, tak by³o w szturmie na mosty... Pierwsze godziny walki pokaza³y pe³ne poœwiêcenia, determinacji i bohaterstwa dzia³ania AK-owskich >do³ów<, wspieranych masowo przez ludnoœæ cywiln¹ stolicy”. Przytaczam celowo obszerne fragmenty artyku³u Kazimierskiego, gdy¿ ma³o siê wie o masakrze na placu Narutowicza i Okêciu. Powstanie istnieje w naszej zbiorowej œwiadomoœci jako wszechstronnie i racjonalnie przygotowana akcja, podczas gdy w rzeczywistoœci jednak tak¹ nie by³a. Pierwszy dzieñ walk przedstawia siê czêsto jako dzieñ pe³nego triumfu, podczas gdy o pe³nym triumfie nie mo¿na mówiæ. Potwierdza to m.in. profesor Norman Davies w swej ksi¹¿ce „Powstanie „44” i W³adys³aw Bartoszewski w „1859 dniach Warszawy”. Bez w¹tpienia by³ to jednak dzieñ wielkiej ulgi, ¿e spodziewane Powstanie w koñcu wybuch³o. By³ to oczywiœcie równie¿ dzieñ wielkiej nadziei. W nocy z 1 na 2 sierpnia ludnoœæ stolicy buduje pierwsze barykady. * Fragment artyku³u „Cudowne miasto” , który ukaza³ siê 3 sierpnia 1944 roku w 38 numerze powstañczego „Biuletynu Informacyjnego” – „Bo¿e Wielki! B¹dŸ pochwalony, i¿ dozwalasz nam uczestniczyæ w tych wspania³ych dniach Warszawy i Polski. Wspania³ych poprzez cud braterstwa. Jak¿esz zjednoczeni jesteœmy w tych chwilach, ile¿ wzajemnej ¿yczliwoœci, przyjaŸni, mi³oœci, widzimy naoko³o. (...) Otwórzcie szeroko oczy i spojrzyjcie na place i podwórza Warszawy. To lud polski chwyci³ za broñ. Proletariusze i ludzie majêtni, rzemieœlnicy, inteligenci i mieszczanie, a nade wszystko œwiat robotniczy i m³odzie¿ wszystkich warstw, m³odzie¿, o której nie mo¿na myœleæ bez najg³êbszego wzruszenia. Warszawskie dziewczêta wchodz¹ w tych dniach do historii, warszawscy ch³opcy staj¹ siê godni swych najdzielniejszych ojców z najwspanialszych, zwyciêskich pól. Warszawski bruk i warszawskie powietrze ma w sobie niekiedy coœ, co czyni ¿ycie wielkim. Cudowne miasto”. m

zywa premiera i prezydenta zdrajcami, ale kiedy jednak Platforma bierze udzia³ w rocznicowych obchodach i kiedy pojawiaj¹ siê na nich najwy¿si przedstawiciele pañstwa, spotyka siê to z wrogoœci¹ i oœmieszaniem. W koñcu dosz³o do tego, ¿e szeroko pojêci zwolennicy PiS-u maj¹ w swoim przekonaniu prawo do udzia³u w patriotycznych uroczystoœciach a inni nie. Wybuczanie i wygwizdywanie „nieswoich” jest ju¿ tradycj¹, nie tylko w dniu 1sierpnia, ale równie¿ 3 maja i 11 listopada. Bywa, ¿e ma to miejsce tak¿e podczas pogrzebów. Pog³êbia to podzia³ na prawdziwych Polaków i resztê narodu, zwan¹ ostatnio coraz czêœciej lemingami. Problem jednak polega na tym, ¿e nawet jeœli PiS w koñcu wygra wybory, tych¿e lemingów nie da siê wypchn¹æ z kraju. Jakoœ trzeba siê bêdzie z nimi uk³adaæ. Mo¿e by zatem zbudowaæ zawczasu neutraln¹ p³aszczyznê do porozumiewania siê z nimi w najwa¿niejszych sprawach. Kolejne narodowe rocznice wydaj¹ siê tutaj najlepszymi okazjami. Przecie¿ od biedy na co dzieñ

mo¿emy byæ podzieleni, ale od œwiêta mo¿emy byæ razem. Wojna polsko-polska w d³u¿szej perspektywie nie zakoñczy siê triumfalnym zwyciêstwem ¿adnej ze stron i w koñcu oka¿e siê klêsk¹ nas wszystkich. Skoro o obchodach mowa. Nie sposób nie przychyliæ siê do przekonania tych, którzy dopominaj¹ siê, by œwiêciæ z najwy¿sz¹ pomp¹, nie tylko przegrane powstania, ale równie¿ jasne karty naszej historii. Dzieñ Niepodleg³oœci, rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja i rocznica naszego zwyciêstwa nad bolszewikami przypadaj¹ca 15 sierpnia, powinny byæ radosnymi œwiêtami. Takimi¿ œwiêtami mog³y byæ równie¿ rocznice powstania portu w Gdyni i Centralnego Okrêgu Przemys³owego. Z wydarzeñ powojennych trzeba czciæ przede wszystkim zwyciêstwo Solidarnoœci nad komun¹. Przysz³e pokolenia powinny wzrastaæ w œwiadomoœci, i¿ historia Polski to nie tylko klêski i martyrologia, ale tak¿e znacz¹ce sukcesy.

Eryk Promieñski


9

KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

TOTAL HEALTH CARE PHYSICAL THERAPY

3 3

Nowe technologie leczenia: fluoroskop do zabiegów na krêgos³upie Rozci¹ganie krêgos³upa (dekompresja) Leczenie powypadkowe, zmian artretycznych oraz neuropatii

W naszej klinice przyjmuj¹ równie¿ lekarze innych specjalnoœci, m.in.: gastrolog, neurolog, ortopeda, urolog, chirurg, lekarz zajmuj¹cy siê zwalczaniem bólu. Wykonujemy ró¿ne badania diagnostyczne, m.in. USG, przewodnictwa nerwowego. Wiêkszoœæ ubezpieczeñ honorowana. Dla osób bez ubezpieczeñ mamy specjalne ceny.

718-389-0100

Greenpoint Eye Care LLC Serdecznie zapraszamy do Gabinetu Okulistycznego Dr. Micha³a Kisielowa. Nowoczesne metody leczenia wad i chorób oczu (jaskra. kontrola chorych na cukrzycê, badanie dna oka, pomiar ciœnienia œródga³kowego oraz komputerowe badanie pola widzenia). Konsultacja i kwalifikacja do zabiegu laserowej korekty wad wzroku oraz usuwania zaæmy. Pe³ny zakres opieki okulistycznej doros³ych i dzieci; dobór soczewek kontaktowych; wysoka jakoœæ szkie³ korekcyjnych; du¿y wybór oprawek (Prada, Dior, Ray Ban, Tom Ford, Oliver Peoples); okulary przeciws³oneczne; akcesoria optyczne oraz okuluistyczne badania dla kierowców (DMV)

Dr Micha³ Kiselow

Dr Urszula Salita

F Lekarz rodzinny, badania ginekologiczne

Dr Florin Merovici

F Skuteczne metody leczenia bólu krêgoslupa DOSTÊPNI SPECJALIŒCI: GASTROLOG, UROLOG

126 Greenpoint Ave, Brooklyn NY 11222, tel. 718- 389-8822; 24h. 917-838-6012 Przychodnia otwarta 6 dni w tygodniu

PEDIATRA - BOARD CERTIFIED

Dr Anna Duszka Ostre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y Badania okresowe i szkolne, szczepienia Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint

(718)389-8585 Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer - ZocDoc.com

MEDYCYNA ODM£ADZAJ¥CA I REGENERUJ¥CA

Sabina Grochowski, MD, MS 850 7th Ave., Suite 501, Manhattan (pomiêdzy 54th a 55th St.) Tel. 212-586-2605 Fax: 212-586-2049 Board Certified in Internal Medicine, Board Certified in Anti-aging Medicine Diplomate of American Academy of Anti-aging and Regenerative Medicine

DOKTOR MÓWI PO POLSKU

G Terapia hormonalna (hormony bioidentyczne dla kobiet i mê¿czyzn G konsultacje anti-aging (hamuj¹ce proces starzenia) G subkliniczna niewydolnoœæ tarczycy G zmêczenie nadnerczy G wykrywanie i leczenie zatruæ metalami ciê¿kimi G wykrywanie i leczenie niedoborów aminokwasów/kwasów t³uszczowych G terapia antyoksydantami (witaminowa) dostosowana do indywidualnych potrzeb G wykrywanie chorób na tle autoimmunologicznym: lupus, stwardnienie rozsiane, scleroderma G zabiegi kosmetyczne (Botox, Restylane, Radiesse, Sculptra, Mezoterapia)

Wiêkszoœæ medycznych i optycznych ubezpieczeñ honorowana.

909 Manhattan Ave. Brooklyn NY 11222,

Dr Andrzej Salita F Choroby wewnêtrzne, skórne i weneryczne, drobne zabiegi chirurgiczne, ewaluacja psychiatryczna

126 Greenpoint Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6000; 718-472-7306 3

PRZYCHODNIA MEDYCZNA

718-389-0333

Gabinet otwarty: Poniedzia³ek - Pi¹tek - 10 am - 7 pm; Sobota - 9 am - 5 pm www.greenpointeyecare.com

„ALVEO” - ELIKSIR ¯YCIA DARMOWE KONSULTACJE ZDROWIA I SUKCESU

Zainteresownych prenumerat¹ tygodnika

KURIER PLUS informujemy, ¿e roczny abonament wynosi $70, pó³roczny $40, a kwartalny $25

Acupuncture and Chinese Herbal Center Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D – jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 43 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni.

LECZY: katar sienny bóle pleców rwê kulszow¹ nerwobóle impotencjê zapalenie cewki moczowej bezp³odnoœæ parali¿ artretyzm depresjê nerwice zespó³ przewlek³ego zmêczenia na³ogi objawy menopauzy wylewy krwi do mózgu alergie zapalenie prostaty itd. l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

l

Ekstrakt 26 zió³

Zapobiega chorobom i utrzymuje organizm w zdrowiu

O Oczyszcza z toksyn O Wzmacnia uk³ad kostny i nerwowy O Dodaje energii, odm³adza i uodpornia O Od¿ywia serce, mózg i usuwa cholesterol O Irydologia - diagnoza zdrowia, ocena uk³adu nerwowego, odpornoœciowego, toksycznoœci, dieta, wskazówki trybu ¿ycia

KUPON Sezonowa zni¿ka

HERBARIUS – 620 Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 - Greenpoint, Tel. 718-389-6643

ANIA TRAVEL AGENCY 57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653

l

l

Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku 144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354 Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm

(718) 359-0956

1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223 Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm, w niedziele 12:00 - 3:00 pm

(718) 266-1018 www.drshuiguicui.com

m T³umaczenia m Bilety Lotnicze m Us³ugi Konsularne m Notariusz publiczny m Wysy³ka paczek morskich i lotniczych m Wysy³ka pieniêdzy - VIGO i US Money Express

“US Money Express:Authorized AGENT in U.S. Money Express Transfers“/ “U.S. Money Express Co. is licensed as a Money Transmitter by the State of New York Banking Department”


10

KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

Podró¿e naszych czytelników

Gor¹cy Egipt

cz. 2

Ewa Gabrynowicz

W Karnak dobudowywanie rozpoczê³o siê od faraona Haremhaba, który wybudowa³ potê¿ny pylon. Nastêpnie faraon Amenofis III zbudowa³ przejœcie z kolumn¹ prowadz¹c¹ do œwi¹tyni ze œwiêt¹ bark¹. A za panowania faraona Setos I i jego syna faraona Ramzesa II (zwanego równie¿ Ramzesem Wielkim) rozbudowano kolumnadê w œwi¹tyni Amona. Niegdyœ sala posiada³a 134 kolumny ustawione w 16 rzêdach. Kolumny budowano warstwami - w formie bêbna. Gdy jedna warstwa zosta³a ustawiona, wype³niano j¹ kamieniami i ¿wirem i na ni¹ k³adziono nastêpne warstwy. Dwie œrodkowe kolumny by³y wysokie na 21 metrów i w obwodzie mia³y po 10 metrów, a pozosta³e by³y wysokie na 13 metrów o obwodzie 8 metrów. Kapitole zwieñczone by³y kwiatami lotosu. Ka¿da kolumna od do³u do samej góry pokryta jest hieroglifami g³osz¹cymi chwa³ê bogów i faraonów. Ten las kolumn symbolizowa³ œwiêty gaj przez który przechodzi³a procesja. W Karnak œciany s¹ bogato zdobione reliefami, g³osz¹cymi chwa³ê zwyciêstw nad wrogami Egiptu. Na jednej ze œcian jest wyryty traktat pokojowy, zawarty przez Ramzesa II z groŸnym hetyckim królem Hattussilim. Drug¹ wersjê tego¿ traktatu odnaleziono w pobli¿u Ankary w Turcji. Jak tam musia³o byæ piêknie podczas œwiêta Opet kiedy odœwiêtnie ubrani kap³ani z wygolonymi g³owami nieœli pos¹g Amona w poz³acanej barce. Procesja sz³a z Karnaku do œwi¹tyni narodzin Amona-Re w Luksorze. Droga wiod³a przez mieni¹ce siê wszystkimi kolorami œwi¹tynie. Szli przez œwiêty gaj, st¹paj¹c po srebrnej posadzce wysadzanej lapiz-lazuli i turkusami. PóŸniej d³ug¹ alej¹ sfinksów, ka¿dy sfinks o g³owie barana pomiêdzy nogami ma umieszczony pos¹g faraona. Sfinks z g³ow¹ barana by³ œwiêtym zwierzêciem boga Amona-Re. Obecnie w œwi¹tyni Amona-Re w Luksorze jest tylko jeden pylon umieszczony przy wejœciu, jego druga czêœæ znajduje siê w Pary¿u na Placu de la Concorde. W Luksorze s¹ ju¿ tylko pozosta³oœci po szeœciu pos¹gach Ramzesa II. Jeden z nich jest w dobrym stanie i przedstawia Ramzesa II, jego ¿onê królow¹ Nefertari i siedz¹c¹ u ich stóp córkê Maritamon. Pylon i œciany zdobione s¹ reliefami i hieroglifami. Za pylonem znajduje siê kaplica kobiety faraona Hatshepsut, a po jej lewej stronie na ruinach œwi¹tyni jest wybudowany okaza³y meczet Abu al-Hatshepsut. Czy cywilizowani ludzie powinni wybudowaæ ten meczet na ruinach staroegipskiej œwi¹tyni? Teraz obydwie œwi¹tynie s¹ ruinami cudownych pozosta³oœci, które ci¹gle ¿yj¹ i które imponuj¹ swoj¹ wielkoœci¹. Po kolacji wybra³yœmy siê ponownie do œwi¹tyni w Karnak na nocny spektakl œwiat³a i dŸwiêku. W ciemnoœciach ruiny spotêgowa³y swoj¹ moc, swój czar. Niebo by³o koloru lapiz-lazuli, pe³ne tañcz¹cych gwiazd. Srebrny ksiê¿yc rzuca³ cienie na ruiny z których zaczê³a wygl¹daæ przesz³oœæ. Gdzie-niegdzie rzucane wi¹zki œwiat³a o¿ywi³y fragmenty ruin. Przy efektach ró¿nych dŸwiêków aktorzy opowiadali wa¿niejsze wydarzenia w œwi¹tyni. Wprowadzeni zostaliœmy w inny tajemniczy œwiat, poruszaj¹cy wyobraŸniê. Myœli bieg³y do czasów faraonów, w miejsca gdzie celebrowali i czcili kult bogów. W tamten wieczór powróci³y moje dziecinne marzenia. Ale spektakl szybko dobieg³ koñca, czar prysn¹³ i obudzi³am siê w œrodku zupe³nie innego œwiata. Trzeba by³o wracaæ. Na statek dotar³yœmy tu¿ przed samym uderzeniem pó³nocy, tu¿ przed nap³ywem

nocnych cieni duchów i elfów. Nastêpnego dnia autobus zawióz³ nas na Pustynie Arabsk¹ w Dolinê Królów i Królowych gdzie od ponad 5 tysiêcy lat spoczywaj¹ dawni w³adcy Egiptu. Gdy tam dotar³yœmy s³oñce zd¹¿y³o rozgrzaæ kamienie ju¿ na dobre. Dooko³a panowa³ obezw³adniaj¹cy upa³. Odpieraj¹c ataki nachalnych handlarzy przedar³yœmy siê do miejsca z otwartymi wagonikami. Podwioz³y nas one pod same grobowe otwory. Ta dolina to istne rumowisko kamieni. Obudowane wejœcia do grobowców wprowadzi³y nas w podziemia do sal i komór z sarkofagiem. Wewn¹trz grobowca by³o jak w saunie, nie dosyæ ¿e trudno by³o siê poruszaæ, to jeszcze trudniej by³o tam oddychaæ. By³y dwie kolejki wchodz¹cych i wychodz¹cych, krok po kroku przesuwaliœmy siê jeden za drugim do sarkofagu i z powrotem do wyjœcia na zewn¹trz. D³ugie korytarze grobowców by³y puste, tylko na niektórych œcianach zachowa³y siê malowid³a. Ma³y cz³owiek nie pozwoli³ zachowaæ bogactw grobowców. Rabunki grobowców trwaj¹ od czasów faraonów do dzisiaj. Ka¿dy szabrownik wie, ¿e tam s¹ prawdziwe skarby a chêtnych do ich nabycia jest wielu. W czasach staro¿ytnych starano sie unikn¹æ dewastacji grobowców dlatego grobowce z mumiami ukrywano w pieczarach skalnych, a ich œwi¹tynie budowano w odleg³ym innym miejscu na równinie. Te zabiegi nie sprawdzi³y siê. W dolinie odkryto 64 groby, w tym 63 groby otwarto i ograbiono wczeœniej, tylko jeden grobowiec ocala³. Nie spl¹drowano grobowca m³odziutkiego faraona Tutankhamuna. Zmar³ on nagle w wieku 19 lat po dziesiêciu latach panowania. Nie by³ wielkim w³adc¹. Odkrycie jego grobowca, pe³nego wspania³ych bogactw by³o wielkim wydarzeniem archeologicznym i do dziœ wzbudza emocje. A jakie skarby musia³ posiadaæ grobowiec Ramzesa ll zwanego Wielkim? Potê¿nego króla, który wspaniale rz¹dzi³ w staro¿ytnym Egipcie przez 62 lata, zabezpieczy³ kraj i lud przed przeciwnoœciami losu i dziêki któremu zakwit³a sprawiedliwoœæ. Wielka szkoda ¿e jego grób ograbiono i nie mo¿emy zobaczyæ skarbów z tamtejszych cudów cywilizacji. Odwiedzi³yœmy trzy grobowce faraona Amenhotepa ll, do jego komory z sarkofagiem prowadzi³ tunel z licznymi schodami w dó³. Œciany nie zachowa³y ¿adnych malunków tylko sufit przedstawia zamazane rozgwie¿d¿one niebo. Natomiast polichromie na œcianach w podziemnych korytarzach grobowca faraona Ramzesa Vl zachowa³y siê w dobrym stanie, przedstawiaj¹ sceny z jego ¿ycia. Œwietnie jest zachowany grobowiec piêknej królowej Nefertari, ma³¿onki Ramzesa ll. Malunki na œcianach zachowa³y przejrzystoœæ, czytelne obrazy z ¿ycia ówczesnych zwyczajów obrzêdów. Jak to cudownie ¿e przetrwa³y pomimo tylu wieków i zachowa³y siê w tak dobrym stanie. Dostarczaj¹ nam du¿o ciekawych informacji na temat ¿ycia staro¿ytnego Egiptu. Do grobowca Tutankhamuna by³a bardzo d³uga kolejka a brak czasu nie pozwoli³ nam go odwiedziæ. Musia³yœmy wracaæ na statek, jeszcze w tym dniu mamy dotrzeæ do Edfu. Edfu, Kom Ombo, Aswan, Abu Simbel. Nasz statek-hotel powoli p³yn¹³ w dó³ rzeki po spokojnym Nilu. Nasza ciasna kajuta z minaturow¹ ³azienk¹ by³a nawet przytulna, obok recepcji znajdowa³ siê sklepik z pami¹tkami. Z holu schody prowadzi³y do jad³odalni po³¹czonej z kuch-

Œwi¹tynia Hatshepsut – kobiety z tytu³em faraona.

ni¹, a w górnej czêœci statku do dyspozycji by³a restauracja, basen z barem i wydzielone miejsce z le¿akami do wypoczynku. W Edfu ze statku przesiad³yœmy siê do autobusu i uda³yœmy siê do Der el Bahari gdzie znajduje siê œwi¹tynia faraon Hatshepsut. Hatshepsut by³a jedyn¹ z niewielu kobiet w historii nosz¹c¹ mêski tytu³ faraona. Œwi¹tynia zosta³a wykuta w stromej skale w XVl i XV wieku przed nasz¹ er¹. Wzniesiona jest na trzech piêtrach tarasów po³¹czonych ³agodnymi kamiennymi rampami w œrodku których s¹ w¹skie schody. Ka¿de piêtro tarasów jest alej¹ kolumn po³¹czonych ze ska³¹. Przy pierwszej warstwie tarasu z kolumnami znajduj¹ siê œlady po pozosta³oœciach ogrodu z fontannami. Drugie piêtro ma dwie równoleg³e warstwy kolumnad, na ty³ach œcian œwi¹tyni s¹ bogato wykute reliefy przedstawiaj¹ce sce-

ny z ¿ycia królowej Hatshepsut. Wiele z nich przedstawia wyprawê wys³an¹ przez królow¹ do Punku dzisiejszej Etiopii i Somalii (piêæ statków wyprawy dostarczy³o egzotyczne towary w tym mirrê – ulubiony zapach królowej). Na trzecim piêtrze tarasu s¹ kolumny a pomiêdzy nimi pos¹gi królowej Hatshepsut. W czasach staro¿ytnych w jednej z kilku kaplic, kap³an odprawia³ obrzêdy na jej czeœæ. Wiele statui ukazuje jej postaæ na wpó³ ¿eñsk¹ i na wpó³ mêsk¹. Sztuczna broda mia³a dodawaæ jej mêskoœci znaku w³adzy. Kronika wydarzeñ podaje: - w 1961 rekonstruowali œwi¹tyniê Hatszepsut Polscy archeolodzy - konserwatorzy. - 17 listopada 1997 roku w œwi¹tyni Hatszepsut dosz³o do okrutnej zbrodni. Islamscy fanatycy zamordowali 87 osób. Ofiarami byli turyœci z Japonii, Wielkiej Brytanii i Szwecji. m


KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

GRUBE

RYBY

Osza³amiaj¹co przystojny i skrzywdzony Robert Pattison

Ona siê pokaja³a, a on mia³ jej wybaczyæ chwilê s³aboœci – ale nic z tego. Robert Pattinson - który o zdradzie ukochanej dowiedzia³ siê z prasy – wyprowadzi³ siê z domu wynajmowanego wspólnie z Kristen Stewart. Para maj¹ca po „Zmierzchu” miliony fanów na ca³ym œwiecie walczy teraz o ukochanego psa imieniem Bear. – Adoptowali go wspólnie ze schroniska w Nowym Orleanie jako chorego szczeniaczka i odratowali. Kristen traktowa³a tego psiaka jak ich dziecko i jest teraz kompletnie za³amana - powiedzia³ mediom zbli¿ony do pary informator. Mimo wszystko Robert postanowi³ psa zabraæ, a Kristen zostawiæ kota, Maxa. – To pies jest najlepszym przyjacielem mê¿czyzny mia³ ponoæ stwierdziæ. Ma te¿ zamiar porozmawiaæ z re¿yserem z którym Kristen go zdradzi³a. Czekamy niecierpliwie na relacje z tego intymnego spotkania dwóch s³awnych panów. Kristen - jeszcze kilka dni temu uwielbiana - awansowa³a tymczasem na najbardziej znienawidzon¹ kobiet¹ Hollywood. Nikt nie szczêdzi jej s³ów potêpienia, nawet dotychczasowe przyjació³ki. Nie doœæ, ¿e zdradzi³a swojego filmowego i ¿yciowego partnera, to w dodatku zrobi³a to z ¿onatym mê¿czyzn¹. O tym, ¿e zdrady dopuœci³

Zdradliwa Kristen Stewart.

i

11

PLOTKI

azi

siê równie¿ ów ¿onaty, a konkretniej posiadaj¹cy dwójkê niewinnych dzieci¹tek re¿yser Rupert Sanders, na razie ciszej. Ciê¿kie chwile prze¿ywaj¹ te¿ fani Kristen i jej zwi¹zku, w koñcu od zawsze wiadomo, ¿e od mi³oœci do nienawiœci droga jest krótka, ale bolesna. Lepiej sobie radz¹ wielbi¹cy Roberta - na wszystkich mo¿liwych portalach spo³ecznoœciowych zasypali profile zdradliwej królewny tysi¹cami obelg, obiecuj¹ jej mêki piekielne, œmieræ, a tak¿e strasz¹ samobójstwem. Fanki Roberta postanowi³y tak¿e solidarnie zbojkotowaæ film w którym zagra³a - zreszt¹ doskonale. Pewna okr¹glutka nastolatka wœciek³a za to, co siê sta³o z jej ukochan¹ par¹, nagra³a swój wybuch z³oœci i filmik wrzuci³a w internet - w ci¹gu kilku dni obejrza³o go ponad milion widzów i ich liczba ci¹gle roœnie. * Nie tak szybko, ale tak¿e ponad miliona ods³on w tym samym popularnym serwisie internetowym doczeka³ siê bezdomny z Bronxu. James Parcell sypia³ to tu, to

„Bezdomny” James Parcell œpiewa rewelacyjnie.

tam, ale zawsze trzyma³ obok swoich legowisk kawa³ek tektury, na którym napisa³: zaœpiewam lub nauczê ciê œpiewaæ. 49. latek spêdzi³ trzy lata w wiêzieniu za napad i rabunek i w tym czasie straci³ dom, ale nie talent. Próbowa³ siê kilka razy dostaæ do ró¿nych programów telewizyjnych, jednak jego zg³oszenia odrzucano, bo nie móg³ podaæ ¿adnego adresu do kontaktu. Obecnie mieszka znów ze swoj¹ partnerk¹ i matk¹ jego siedmiorga dzieci, ma konto na Facebooku i Myspace, a nawet dorobi³ siê adwersarzy, którzy twierdz¹, ¿e ca³a historia zosta³a sfingowana przez jakiegoœ sprytnego speca od reklamy. Tak czy inaczej, sfingowany bezdomny, czy prawdziwy, James œpiewa rewelacyjnie. * Rozdano Teen Choice Award. Amerykañscy widzowie w wieku od 13-19 wytypowali swoich ulubieñców ju¿ 13 raz. Trzynastka okaza³a siê szczêœliwa dla Justina Biebera - zosta³ ikon¹ stylu. I fakt, wygl¹da zawsze jak wyjêta prosto z pude³ka nietkniêta ludzk¹ rêk¹ lalka. Ikon¹ stylu zosta³a tak¿e Miley Cyrus, która od kilku lat wygl¹da ca³kiem ju¿ doroœle, a nawet obwieœci³a ostatnio wszem i wobec, ¿e czuje siê gotowa na bycie mam¹ i postara siê o dziecko jak najszybciej. Najlepszym filmem zdaniem nastoletnich widzów s¹ „Igrzyska Œmierci”- i tytu³ dok³adnie odzwierciedla to, co dzieje siê w tym filmie

Ikona stylu – Justin Bieber

pokazuj¹cym jak m³odzi ludzie buntuj¹ siê przeciwko zawodom w których maj¹ siê wzajemnie wybijaæ a¿ do wy³onienia zwyciêzcy. Ale nie ma rady, trzeba obejrzeæ, ¿eby wiedzieæ czym skorupki nasi¹kaj¹. * Jak igrzyska i bunt, to oczywiœcie wypada natychmiast wspomnieæ o najlepszym amerykañskim biegaczu na 800 metrów. Nick Symmonds zbuntowa³ siê przeciwko narzuconym przez regulamin olimpijski ograniczeniom reklamowym - i poci¹gn¹³ za sob¹ kilkudziesiêciu innych amerykañskich lekkoatletów, którzy rozpoczêli protest od akcji w mediach spo³ecznoœciowych. Nick ma na ramieniu tatua¿ reklamuj¹cy firmê zajmuj¹c¹ siê... reklam¹.

wieraæ kontrakty indywidualne, ze sponsorami innymi ni¿ oficjalni. Na razie jednak Nick musi swój tatua¿... zaklejaæ plastrami. * Problemów z tatua¿em nie ma natomiast jego kolega z reprezentacji Michael Phelps. Ten znakomity p³ywak, który w³aœnie zdoby³ 19 medal olimpijski i sta³ siê dziêki temu posiadaczem najwiêkszej ich iloœci w historii wspó³czesnych igrzysk, ma tatua¿ zgodny z przepisami, umieszczony dyskretnie spoooro za lini¹ k¹pielówek - s¹ to kó³ka olimpijskie z jednej strony, a z drugiej litera M symbolizuj¹ca stan Maryland z którego Phelps pochodzi. Jednemu francuskiemu p³ywakowi z k¹pielówek wyskakuje spory rekin, a drugiemu wyrasta w tym miejscu kwiat hibiskusa. Anastazji Davidowej, rosyjskiej z³otej medalistce, kolorowe motyle lataj¹ na plecach od ud po szyjê. To wszystko zreszt¹ i tak nic w porównaniu z tatua¿ami, które mo¿na obejrzeæ na nie-mistrzowskich cia³ach paraduj¹cych po nowojorskich pla¿ach. * I na koniec zagadka powtarzaj¹ca siê od kilku pokoleñ; czy X spotyka siê z przedstawicielem rodu Kennedy? Tym razem ona to Taylor Swift, a on to Connor Kennedy, syn Roberta Kennedy Jr. – Uciekaj dziewczyno! – radz¹ jej fanki. Pos³ucha?

Zbuntowany olimpijczyk – Nick Symmonds.

Ma z nimi podpisany kontrakt na 11 tysiêcy dolarów. To niezbyt wiele, ale amerykañscy lekkoatleci zarabiaj¹ na siebie sami i sami op³acaj¹ swoje treningi, sprzêt i udzia³ w imprezach. S¹ amatorami. - Nie stoi za nami potêga pañstwa, jak na przyk³ad za sportowcami z Chin- t³umaczy biegacz i oczekuje, ¿e Komitet Olimpijski który na kontraktach reklamowych zarobi w Londynie oko³o 3 miliardy dolarówzmieni przepisy i pozwoli sportowcom za-

Wymarzone miejsce na randkê na Manhattanie restauracja w podziemiu koktajle na tarasie nastrojowo i intymnie

Bread & Tulips 365 Park Avenue South (@26th St), New York, NY 10016, breadandtulipsnyc.com

Taylor Swift – pos³ucha, nie pos³ucha?


KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

12

Nowojorskie sylwetki

S³ynna ekspatriotka Edith Wharton z domu Jones, jedna z najwiêkszych pisarek amerykañskich, spêdzi³a prawie po³owê swego ¿ycia zagranic¹. Nale¿¹c do tzw. sfery, a mowa tu nie tylko o pochodzeniu, ale tak¿e i o maj¹tku, czu³a siê ona du¿o lepiej w Europie ni¿ w ojczyŸnie. Imponowa³a jej kultura z wielowiekow¹ tradycj¹ i bogactwem dzie³ sztuki. A poza tym widzia³a du¿o jaœniej swoich rodaków z odleg³ej perspektywy.

P

owieœæ obyczajowa cieszy³a siê ogromnym powodzeniem w XIX wieku, nosz¹c w Stanach Zjednoczonych nazwê comedy of manners, gdy¿ nie brakowa³o w niej ¿yciowych pomy³ek i tragedii. Tworzyli j¹ najczêœciej autorzy, którzy obcowali na codzieñ z wysublimowan¹ kultur¹. Wywodzili siê oni zazwyczaj z tzw. sfery. Choæ Ameryka nie by³a spo³eczeñstwem klasowym sensu stricto, to posiada³a ona zarówno milionerów czyli self-made men, jak i ludzi bardzo bogatych. Ci ostatni oddziedziczyli swoj¹ fortunê po przodkach, powiêkszaj¹c j¹ umiejêtnie. Z tej w³aœnie warstwy pochodzi³a Edith Wharton, której nigdy nie zabrak³o ptasiego mleka. Cofaj¹c siê w czasie, po otwarciu kana³u Erie, który po³¹czy³ Nowy Jork z Wielkimi Jeziorami, miasto rozbudowywa³o siê na potêgê. W po³owie lat 50. XIX w. presti¿owym adresem sta³ siê Madison Square Park. Po jego zachodniej stronie pobudowano pierwszy hotel z prawdziwego zdarzenia, daj¹c mu nie bez kozery nazwê „Fifth Avenue”. S¹siadowa³y z nim piêkne siedziby, z widokiem na park. Na jego pó³nocnej stronie, wyznaczonej przez 23rd East Street, pod numerem 14 stanê³a piêkna i od dawna ju¿ nieistniej¹ca rezydencja. Zosta³a zaprojektowana przez znanego architekta na zlecenie Frederica Jonesa. Autorka opisa³a póŸniej szczegó³owo dom swego dzieciñstwa w wyj¹tkowo sentymentalnej nowelce pt. „New Year’s Day”.

W

przeciwieñstwie do Astorów, spokrewniona z nimi blisko po kadzieli, rodzina nie lubi³a blichtru i ostentacji. Dlatego te¿ powsta³o powiedzenie keeping up with the Joneses, które nadal zachowa³o siê w pamiêci nowojorczyków z dziada, prawdziada. W wolnym t³umaczeniu oznacza³o ono pragnienie osi¹gniêcia podobnego stylu ¿ycia. Jak ³atwo odgadn¹æ, Jones pochodzi od Johna, stanowi¹c doœæ pospolite nazwisko. £atwiej wiêc by³o ich sobie obraæ za wzór do naœladowania, ni¿ stawaæ do nierównego wyœcigu z Astorami, którzy ju¿ wtedy posiadali ciê¿kie miliony. Ojcowsk¹ kamienicê odziedziczy³ jedyny syn George, który poœlubi³ urodziw¹ i bardzo posa¿n¹ pannê - Lukretiê Rhinelander. Zawarte z mi³oœci ma³¿eñstwo, dochowa³o siê trojga dzieci, zaœ atmosfera

panuj¹ca w domu sprzyja³a zarówno ich emocjonalnemu, jak i intelektualnemu rozwojowi. Najm³odsza z potomstwa, Edith przysz³a na œwiat 24 stycznia 1862 r. W przeciwieñstwie do braci, którzy chodzili do najlepszych prywatnych szkó³, otrzyma³a doskona³e domowe wykszta³cenie. Mia³a nie tylko w³asn¹ bonê, a póŸniej guwernantkê, ale tak¿e dochodz¹ce nauczycielki i tutorów. Pozna³a na wylot literaturê piêkn¹, pasjonuj¹c siê przyrod¹ i ogrodnictwem. W³ada³a biegle jêzykiem francuskim, niemieckim i w³oskim. Zaczê³a pisaæ ju¿ jako podlotek. Bêd¹c z natury perfekcjonistk¹, po dojœciu do pe³noletnoœci zniszczy³a pierwsze wprawki.

E

dith odby³a dwie wielkie podró¿e po Europie pod opiek¹ rodziców, raz w wieku szkolnym, a ponownie jako 19-letnia panna. Dodajmy, tym miejscu, i¿ zosta³a ona pasowana na doros³¹ osobê na s³ynnym balu debiutantek, organizowanym przez Mrs. William Astor, duennê nowojorskiej socjety. Od tej pory Edith Jones bywa³a zapraszana na cotygodniowe obiady wydawane przez jej znacznie starsz¹ krewn¹. Upamiêtni³a je w jednej z opowieœci po œmierci wielkiej damy. Przed wyjœciem za m¹¿ Edith mia³a na koncie kilka opowiadañ, które uzyska³y pochlebne recenzje. Zakochawszy siê bez pamiêci w koledze jednego z braci, wysz³a za m¹¿ w 1885 r. Przystojny Edward Robbins Wharton mia³ nienaganne maniery, pochodz¹c ze znakomitej bostoñskiej rodziny. By³ od niej starszy o dwanaœcie lat. M³oda para zamieszka³a w piêknej rezydencji na Park Avenue, po której dziœ nie pozosta³o ju¿ œladu. Zwi¹zek okaza³ siê wielk¹ pomy³k¹. Ma³¿onek nie dorównywa³ jej ani wiedz¹, ani inteligencj¹. Ci¹g³e zdrady Edwarda z podrzêdnymi aktoreczkami doprowadzi³y Edith do za³amania nerwowego. Maj¹c bardzo silny charakter, dosz³a jednak szybko do siebie, decyduj¹c siê na nieoficjaln¹ wtedy separacjê. Uciekaj¹c z Nowego Jorku, zakupi³a wiejsk¹ posiad³oœæ w Lenox, po³o¿on¹ w stanie Massachussetts. Poznaj¹c w Europie angielskie parki i w³oskie ogrody, a tak¿e studiuj¹c na w³asn¹ rêkê botanikê, przekszta³ci³a swój maj¹tek we wspania³¹ oazê zieleni z bogat¹ roœlinnoœci¹. Dodajmy, i¿ zabytkowa siedziba pod prost¹ nazw¹ Mount jest do tej pory otwarta dla zwiedzaj¹cych.

P

isanie, traktowa³a pocz¹tkowo jako rekompensatê za stracone z³udzenia w ¿yciu uczuciowym, przekszta³ci³o siê szybko w prawdziw¹ pasjê.Tworzy³a w Mount nie tylko wielk¹ literaturê, ale i mnóstwo literackich drobiazgów jak chocia¿by opowie-

œci z dreszczykiem. Zosta³y one zebrane w kilkunastu antologiach. Napisa³a tu równie¿ dwa opas³e dzie³a, poœwiêcone sztuce u¿ytkowej: „Decoration of Houses” i „Italian Villas and their Gardens”.

T

ak siê zrazi³a do mê¿czyzn, i¿ pierwszy i jedyny romans, który trwa³ przez kilka lat, nawi¹za³a dopiero w 1908 r., ju¿ na progu przekwitania. Jej wybrañcem by³ Morton Fullerton, utalentowany dziennikarz „New York Timesa”. Mimo wspólnych woja¿y po Europie, ich zwi¹zek mia³ tak dyskretny charakter, i¿ dowiedziano siê o nim dopiero w kilkanaœcie lat po jej œmierci. Zakochana para zawsze zajmowa³a oddzielne kajuty na statkach i pokoje w hotelach. W kilku podró¿ach s³u¿y³ im za przyzwoitkê wielki pisarz, który osiad³ na sta³e w Anglii. Henry James bardzo sobie ceni³ jej pióro. Bra³ on tak¿e udzia³ w kilkumiesiêcznym woja¿u samochodem po Francji. Prowadzili go na zmianê szofer i Morton. Napisany przez ni¹ cykl reporta¿y z tej podró¿y, zosta³ nastêpnie wydany jako zbiór. Edith Wharton osadzi³a ogl¹dane wspólnie zabytki w historycznym tle. Pisane po francusku rozesz³y siê one jak woda, uzyskuj¹c kilka wznowieñ.

O

siad³a na dobre w Pary¿u w 1911 r., wynajmuj¹c piêkny apartament od George’a Vanderbilta. Zagl¹daj¹c bardzo czêsto do Nowego Jorku, Edith zatrzymywa³a siê w domu rodzinnym, odwiedzaj¹c

licznych przyjació³. Zdecydowa³a siê na rozwód dopiero w 1913 r., po osi¹gniêciu rozg³osu i uznania, nie mówi¹c ju¿ o bardzo wysokich honoriariach. Spêdzi³a pierwsz¹ wojnê œwiatow¹ w okupowanym kraju. Organizowa³a we Francji szeroko zakrojon¹ pomoc dla uchodŸców i sierot, uzyskuj¹c po zwyciêstwie Legiê Honorow¹ za swój heroiczny wysi³ek. Zmar³a 11 sierpnia 1937 r. w Prowansji, gdzie naby³a uprzednio letni¹ willê. Zosta³a pochowana na cmentarzu zas³u¿onych w Wersalu. Jako autorka kilkunastu œwietnych powieœci obyczajowych, mia³a wprost niezwyk³y dar do odmalowywania charakterów i atmosfery swoich czasów. Mistrzyni s³owa stawia³a tak¿e na cenzurowanym nowojorsk¹ arystokracjê pieni¹dza, czyni¹c to jednak z du¿¹ doz¹ ironii. Uprawiana przez ni¹ krytyka mia³a zawoalowany charakter, tak jakby nakreœla³a j¹ piórkiem. By³a przecie¿ jedn¹ z nich. Najwiêksz¹ popularnoœci¹ cieszy siê nadal „Wiek niewinnoœci”, za który otrzyma³a nagrodê Pulitzera. Zosta³ on póŸniej przeniesiony na ekran filmowy. Edith Wharton przyjaŸni³a siê z wielkimi ludŸmi tej prze³omowej epoki, namiêtnie dyskutuj¹c o polityce z prezydentem Teddy Rooseveltem. Utrzymywa³a te¿ bardzo dobre stosunki z kolegami po piórze. By³ wœród nich m.in. Henry James, Sinclair Lewis, Andre Gide czy Jean Cocteau.

Halina Jensen


ZDJÊCIA. LUDWIKA LISIECKA

KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

13

Obserwatorium

Ogródki East Village W panoramie Manhattanu s¹ czymœ niecodziennym. Trzeba ich szukaæ w uliczkach przecinaj¹cych aleje. I s¹ w³aœciwie tylko tu, albo prawie tylko tu – na East Village. Najwiêcej ogródków jest w Alphabet City. Zagoœci³y tu w latach siedemdziesi¹tych, kiedy w te rejony Manhattanu ma³o kto zagl¹da³. Powstawa³y w miejscu spalonych domów, zamieszka³ych przez bezdomnych i dealerów narkotyków, w miejscach opuszczonych, na gruzach i œmietniskach. Dziœ s¹ bodaj¿e najprzyjemniejszymi zak¹tkami, ukrytymi pomiêdzy kamienicami, z dala od zgie³ku codziennego dnia, zatopione w zieleni, kwiatach, i s³oñcu, którego tak bardzo brakuje wielu mieszkañcom Manhattanu, bo zamiast nieba i s³oñca widz¹ okna s¹siadów z naprzeciwka. O ogródki East Village trwa nieustanna walka. Co kilka lat odzywaj¹ siê w³adze miasta i deweloperzy poszukuj¹cy terenów pod budowê w tej teraz drogiej i atrakcyjnej dzielnicy. Wiele ogródków ju¿ zniknê³o. Bezpowrotnie. Inne, nieliczne, które zosta³y z czasem pewnie podziel¹ ich los, kiedy ju¿ ¿aden spo³eczny komitet ani ¿adna organizacja nie bêdzie w stanie ich obroniæ. Ju¿ teraz trwaj¹ niepewnie w towarzystwie wznoszonych na ka¿dym wolnym placu kolejnych kamienic. Ot, choæby ten niewielki ogródek przy East 8 Street pomiêdzy Avenue A i B. Choæ budynek wznoszony jest tu¿ obok ogródka, ale materia³y budowlane ju¿ le¿¹ na jego terenie. Na szczêœcie na tej ulicy jest jeszcze jeden zielony zak¹tek, gdzie w weekendy przysi¹œæ mo¿e ka¿dy przechodzieñ. Zwykle wszystkie ogródki otwarte s¹ dla szerokiej publicznoœci w soboty i niedziele. W pozosta³e dni zagl¹daj¹ tu ludzie zrzeszeni w organizacjach, które nadzoruj¹ ogródki. To cz³onkowie, op³acaj¹cy roczn¹ niewysok¹ sk³adkê, w zamian za któr¹ otrzymuj¹ malutki skrawek ziemi do uprawy. Ale ogródki s¹ te¿ miejscem spotkañ mieszkañców przy okazji organizowanych tu koncertów, zawodów, pikników, konkursów. Przez ca³e lato – od kwietnia do paŸdziernika tego typu imprez odbywa siê bardzo wiele. Tu znajduj¹ wdziêczn¹ widowniê m³odzi nieznani twórcy. Jednym z wiêkszych ogródków jest Sixt Street & Avenue B Community Garden z w³asn¹ scen¹. Zniknê³a z niego wprawdzie wielka konstrukcja, rodzaj rzeŸby wznoszonej wspólnie latami przez u¿ytkowników, która wysokoœci¹ siêga³a kilkupiêtrowych kamienic stoj¹cych obok.

Czego¿ tam na niej nie by³o! Dzieciêce zabawki, kawa³ki drewna, fragmenty domowego wyposa¿enia, drewniane Matki Boskie, jakieœ metalowe konstrukcje, które z¿y³y siê w jedn¹ ca³oœæ. Ale w parku tym s¹ te¿ ³aweczki pod drzewami, malutki staw, który ludzie budowali wspólnie, urokliwe zakamarki, krzes³a, a wiosn¹ rozkwitaj¹ ¿onkile i tulipany. Przez ca³e lato bramy tego ogródka nie zamykaj¹ siê. Odbywaj¹ siê tu koncerty, projekcje filmów, pokazy mody, spotkania z ludŸmi z ca³ego œwiata lub marsze w obronie ogródków. Kilka kamienic dalej znajduje siê Creative Little Garden przy E. 6 Street, pomiêdzy Avenue A i B. Ten ogródek za³o¿y³a w 1977 roku i przez d³ugie lata mia³a nad nim pieczê Francoise Cachelin, mieszkaj¹ca a¿ do œmierci w 2003 roku przy tej samej ulicy. Z grup¹ entuzjastów, takich jak ona, posprz¹tano plac po spalonym czteropiêtrowym budynku. Dziêki pomocy Liz Christy z The Council on the Environment wywieziono stosy œmieci i w ten sposób wygnano grupê m³odych ludzi handluj¹cych w ruinach heroin¹. Jak wspominaj¹ w kronice za³o¿yciele – miejsce to wygl¹da³o jak Berlin po II wojnie œwiatowej. Pytano wówczas – co tu robicie. To przecie¿ straszna czêœæ miasta. Po latach ogródek ten, dziêki pomocy The Council on the Environment i The Trust for Public Land, uda³o siê zarejestrowaæ jako organizacjê niedochodow¹. Dziêki temu za³o¿yciele otrzymali pozwolenie na dzia³alnoœæ najpierw na rok, potem kolejny i w koñcu na lata. Ale spokoju nie ma. Podczas administracji Giulianiego Green Thumb zosta³ zmieniony w The Parks Department i od tej pory nikt ju¿ nie przed³u¿a umów, nie legalizuje istnienia ogródków. Organizacja niedochodowa przesta³a otrzymywaæ dotacje z urzêdów i tym samym p³aciæ za u¿ytkowanie ziemi. Ju¿ za Giulianiego zadecydowano, ¿e 45 ogródków na East Village zostanie zlikwidowanych. Dziœ wielu z nich ju¿ nie ma, ale ci¹gle s¹ te ostatnie, które cudem przetrwa³y. Odbywaj¹ siê w nich wystawy, przyjêcia urodzinowe, studenci fotografii znajduj¹ tu dla siebie plenery do fotografowania, a m³ode pary uwieczniaj¹ siê tu na zdjêciach. Jednym z ciekawszych, ci¹gle istniej¹cych ogródków jest te¿ Botanical Garden przy East 6 Street, pomiêdzy Avenue B i C. Na zapleczu piêknie odremontowanej starej kamienicy. Po parku biegaj¹ wierwiórki, pod okwieconymi pergolami ludzie czytaj¹ ksi¹¿ki, spaceruj¹, pisz¹. Jest

Botanical Garden przy East 6 Street.

to wyj¹tkowo zadbany zak¹tek, gdzie ani jednej trawki za du¿o, kwietniki, ma³e stawki, wszystko to tworzy wspania³y klimat miejsca, w którym przyjemnie odpocz¹æ, wypiæ kawê, posiedzieæ, pomyœleæ. W drewnianym domku na piêtrze jest nawet ma³a biblioteka. Ludzie przynieœli ksi¹¿ki i zostawili. Wnieœli kanapê, fotele, lampki nocne, nawet radio. Mo¿na tam wejœæ, skryæ siê przed upa³em i s³oñcem lub posiedzieæ na ma³ym balkonie, na którym ustawiono stolik i krzes³a. Przy E. 9 Street i Avenue C ca³kiem spory teren zajmuje kolejny ogródek, ten jest z niedu¿ym amfiteatrem, ma³ym boiskiem dla dzieci, i ³awkami pod drzewami. Teraz przechodzi remont. Parkan okalaj¹cy ogródek przystroili stali bywalcy. Ka¿dy kawa³eczek jest udekorowany œwiecide³kami z metalu, formami z drewna, puszkami po napojach, ale przetworzonymi na potrzeby sztuki. La Plaza Cultural – tak¹ nazwê nosi ten ogródek. Istnieje jak inne od lat siedemdziesi¹tych, na placu, który kusi deweloperów. Po drugiej stronie E. 9 Street i Avenue C naro¿na parcela znowu jest ogrodem. Czego w nim nie ma, nawet ma³e altanki, okwiecone pagórki, stare piêkne drzewa, które daj¹ cieñ w upalnie przedpo³udnia. Czym bli¿ej Wschodniej Rzeki, tym charakter ogródków jest nieco inny. W tej czêœci dzielnicy mieszka wielu Latyno-

sów. Oni po swojemu urz¹dzaj¹ miejsca na œwie¿ym powietrzu. Mniej w nich roœlinnoœci a wiêcej ludowej sztuki. Wygl¹daj¹ z nich jakieœ œwi¹tki, flagi, rozstawione grille, ³aweczki i zabawki dla dzieci. Rozsiadaj¹ siê ca³ymi rodzinami w weekendowe popo³udnia, jedz¹, g³oœno rozmawiaj¹ i odpoczywaj¹. East Village ma tak¿e East River Park, doœæ w¹ski pas zieleni nad sam¹ rzek¹. Park przeszed³ gruntowny remont, ¿e trudno dziœ poznaæ to miejsce. Wymieniono nabrze¿ne umocnienia, zamocowano nowe barierki, rozstawiono gustowne stoliki, krzes³a, ³aweczki, na nowo urz¹dzono boiska, miejsca do grillowania, tylko patrzeæ jak za jakiœ czas po³¹czy tê dzielnicê z innymi nowojorskim - Ferry, które ju¿ p³ywa pomiêdzy Manhattanem i Brooklynem. Remont parku nie zosta³ zakoñczony. Przesuwa siê coraz dalej wzd³u¿ nadrzecznej drogi prowadz¹cej a¿ do Seaport na dolnym Manhattanie. Warto zaplanowaæ spacer na East Village w ciep³e sobotnie lub niedzielne popo³udnie, by zajrzeæ do ogródków, do parku nad rzek¹. Znajdziecie Pañstwo w tej dzielnicy sporo zielonych miejsc, s¹ to zaciszne, przyjemne k¹ty têtni¹ce ¿yciem. Mo¿ecie trafiæ tu na darmowy koncert, s¹siedzkie party, wystawê plastyczn¹ w otoczeniu zieleni i wœród œpiewu ptaków. Ludwika Lisiecka

MARZEC REAL ESTATE, INC. Adwokat Darius A. Marzec serdecznie zaprasza do swojego nowego biura Real Estate na Greenpoincie:

817 B Manhattan Avenue, Greenpoint, Brooklyn (blisko Calyer Street)

Prosimy o zg³aszanie domów na sprzeda¿ i mieszkañ do wynajêcia:

Teresa Stefañski Real Estate Agent:

(718) 383-2500 **Bezp³atnie sprawdzamy historie kredytowe lokatorów**

Sixth Street & Avenue B Community Garden.Si

W celach prawnych proszê dzwoniæ do mecenasa Marca: (718) 609-0300 Mecenas ma uprawnienia w 10 stanach USA: New York, New Jersey, Connecticut, Floryda, Illinois, California, Washington, D.C., Pennsylvania,Massachusetts, Hawaje. 776 A Manhattan Ave., 2 piêtro Brooklyn, NY 11222, Tel. 718-609-0300 225 Broadway, S. 3000 New York, NY 10007, Tel. 212-267-0201 1000 Clifton Ave. Clifton, NJ 07013 Tel. 973-920-7925 4 N 6th Street, Stroudsburg, PA 18360 Tel. 973-920-7925

Kurier Plus poszukuje operatywnych osób, ³atwo nawi¹zuj¹cych kontakty z ludŸmi do zbierania og³oszeñ. Tel. 718-389-3018


KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

14

MICHA£ PANKOWSKI TAX & CONSULTING EXPERT

97 Greenpoint Avenue - Brooklyn, NY 11222 Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412

Us³ugi w zakresie:

3 Ksiêgowoœæ 3 Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych

3 Rejestracja biznesu i licencje 3 Konsultacje 3 Bezpodatkowa zamiana domów 3 #SS - korekty danych

Email: Info@mpankowski.com

KONSULTACJE PRAWNE *

* * *

Stwierdzenie niewa¿noœci zawarcia ma³¿eñstwa koœcielnego w USA i Polsce. Sprawy cywilne i kryminalne na terenie Polski: Kraków, Warszawa, Lublin, Rzeszów, Sandomierz. Wkrótce - Bia³ystok, £om¿a, Gdañsk. Upowa¿nienia i pe³nomocnictwa do spraw administracyjnych i s¹dowych, kupna, sprzeda¿y itp. Notary Public

Dr Marek Suchocki bêdzie przyjmowa³ na Greenpoincie we wtorki oraz czwartki od 2 po po³udniu. Konsultacje tylko po wczeœniejszym umówieniu siê. Proszê dzwoniæ lub wys³aæ e-mail: suchockiconsulting@yahoo.com Website: suchockillc.com

835 Manhattan Ave. (na piêtrze), Brooklyn, NY 11222, Tel: 347-357-4337

ADAS REALTY

Og³oszenia drobne Cena $10 za maksimum 30 s³ów

SESJE: Tarot (przepowiednie przysz³oœci), Strategia ¯ycia (podejmowanie trafnych decyzji), Irydologia (stan ca³ego organizmu), Talizmany Ochronne i Olejki przyci¹gaj¹ce Pieni¹dze (Money Oil). Zapisy na sesje: 917-753-4182, Yoganna (Greenpoint), website: www.yoganna.net. Zapraszamy. 24-GODZINNY SERVICE Ryszard Limo: us³ugi transportowe, wyjazdy, odbiór osób z lotniska, œluby, komunie, szpitale, pomoc jêzykowa w urzêdach, szpitalach bardzo drobne przeprowadzki. Tel. 646-247-3498

KOBO MUSIC STUDIO w Nauka gry na fortepianie, gitarze, skrzypcach oraz lekcje œpiewu. Szko³a z tradycjami.

Kontakt - Bo¿ena Konkiel Tel. 718-609-0088

CEZARY DODA - BETTER HOMES and GARDENS RE - FH Realty office: 718-544-4000 mobile: 917-414-8866 email: cezar@cezarsells.com MECHANIK SAMOCHODOWY Zatrudnimy mechanika samochodowego, wymagane trzy lata doœwiadczenia i w³asne narzêdzia. Lokalizacja zak³adu Greenpoint, New York. Tel. 718-349-7619 DU¯E, MA£E PRACE ELEKTRYCZNE. Solidnie i niedrogo. Tel. 917-502-9722

PACZKI MIENIE PRZESIEDLEÑCZE Odbiór paczek z domu klienta. POLONEZ Z GREENPOINTU 159 Nassau Ave. Brooklyn, NY 11222 718-389-6001; 718-389-2422

DANIEL ANDREJCZUK

PIJAWKI

w Domy w Condo w Co-Op w Dzia³ki budowlane w

HIRUDOTERAPIA

MEDYCZNE

Licensed Real Estate Broker Biuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz. Notariusz publiczny. Fachowa wycena domów.

7 Oczyszczaj¹c swoje cia³o, pozbywasz siê chorób 7 Tak¿e terapia odm³adzaj¹ca 7 Pijawki u¿ywane jednorazowo 7 Gabinety na Greenpoincie, w New Jersey i Connecticut

MIESZKANIA DO WYNAJÊCIA 150 N. 9 Street, Brooklyn, NY 11211

Tel. (718)

599-2047

(347) 564-8241

Proszê dzwoniæ, by umówiæ siê na wizytê: 646-460-4212

WYCIECZKI Niagara & 1000 Wysp, Boston, Washington, Filadelfia i wiele innych

FLORYDA 03 - 12 VIII KANADA 13-17 VIII ATLANTYK - PACYFIK 05-23 IX WYSY£KA PACZEK MIENIE PRZESIEDLEÑCZE APOSTILLE $80 T£UMACZENIA ODWOZY NA LOTNISKA DROBNE PRZEPROWADZKI

Paczki Drog¹ lotnicz¹ i morsk¹, dostarczane do domu odbiorcy szybko i bezpiecznie.

Wysy³ka pojazdów Motocykle, samochody, vany, limuzyny, sprzêt wodny a nawet ma³e samoloty mo¿emy ³atwo wys³aæ.

WYNAJEM MA£YCH I DU¯YCH AUTOBUSÓW NA RÓ¯NE OKAZJE POLONEZ Z GREENPOINTU 159 Nassau Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6001; 718-389-2422 www.poloneztour.com e-mail: poloneztour@aol.com

STRONY INTERNERTOWE - dostosowane do potrzeb. Solidnie, profesjonalnie, niedrogo. Tel. 917-364-2001

Przewóz towarów Zapewniamy pe³n¹ dokumentacjê, aby ubezpieczyæ twoje towary i dostarczyæ do miejsca przeznaczenia na czas.

Miêdzynarodowe przeprowadzki Zapewniamy pe³ny serwis przy przeprowadzkach wszystkich rzeczy (opakowania, transport), które wysy³asz do Twojego nowego domu.

Naszym celem jest zapewnienie najwy¿szej jakoœci us³ug, co czyni nas najlepsz¹ i najwiêksz¹ firm¹ przewozow¹ do Polski i innych krajów Europy Wschodniej. Wraz z ponad setk¹ agentów ze Wschodniego Wybrze¿a USA staramy siê, by Twoje wszystkie przesy³ki dotar³y na miejsce we w³aœciwym czasie. Powierzaj¹c nam swoje rzeczy, mo¿esz byæ pewien, ¿e odda³eœ je w najlepsze rêce, firmie z ponad 50-letnim doœwiadczeniem, najstarszej na rynku.

1-800-229-DOMA / www.domaexport.com / services@domaexport.com


KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

Ma³e a tuczy

15

Ca³y „Kurier Plus”, z reklamami w³¹cznie, jest w internecie: www.kurierplus.com Po wejœciu na stronê wystarczy klikn¹æ na napis „pobierz wydanie Kuriera w formacie PDF.” Og³aszaj siê u nas. To siê op³aca!

Greenpoint Properties Inc. Real Estate , broker Victor Wolski, associate broker Diane Danuta Wolska

Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci Greenpoint, Williamsburg i okolice Siedz¹c przed telewizorem, czy komputerem mi³o mieæ pod rêk¹ ma³e co nieco do schrupania. Mam znajomych, którzy s¹ wrêcz uzale¿nieni od takiego, wydawa³oby siê niewinnego, podjadania. A tymczasem ma³e przek¹ski maj¹ niema³¹ „moc”. Na przyk³ad 100 gramów czipsów zawiera 60 kalorii. Bardzo zdrowe, ale tucz¹ce s¹ orzechy; 100 gram zawiera a¿ 600 kalorii. Zwyk³e herbatniki – 100 gram - 490 kalorii. Suszone owoce, czyli bakalie, w 100

gramach maj¹ 500 kalorii, a sezamki 400. Warto przypomnieæ, ¿e dzienne zapotrzebowanie kobiety wynosi przeciêtnie 2,500, a mê¿czyzny 3,500 kalorii. Broñmy siê przed tymi kalorycznymi przek¹skami, a zw³aszcza nie pozwólmy, ¿eby przyzwyczaja³y siê do nich nasze dzieci. Jaka jest rada? Najlepiej w ogóle nie podjadaæ, a jeœli ju¿ koniecznie trzeba, niech to bêdzie jab³ko, jagody, maliny. Coœ sezonowego i zdrowego.

SPECJALNA OFERTA * * * * *

Kupcy i lokatorzy czekaj¹ Zg³oœ dom do sprzeda¿y Zg³oœ mieszkanie do wynajêcia Ubezpieczamy domy i mieszkania Notariusz

Potrzebne domy na sprzeda¿ i mieszkania do wynajêcia!

Zapraszamy: 933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St. Tel. 718-609-1485 www.greenpointproperties.com

Figa

AMERYKAÑSCY KRÊGARZE LEKARZE SPECJALIŒCI W SCHORZENIACH I DOLEGLIWOŒCIACH KRÊGOS£UPA SPECJALISTYCZNA PRZYCHODNIA NA GREENPOINCIE

ADVANCED WALK IN FOOT CARE, PLLC LEKARZE SPECJALIŒCI SCHORZEÑ I DOLEGLIWOŒCI STÓP Dr. Jeffrey Kriegel, DPM; Dr. Walter Perez, DPM

715 Manhattan Avenue, Brooklyn, NY 11222

Manhattan Avenue Chiropractic Associates

Tel. 718-677-7700

715 Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222

Telefon: (718) 389-0953 Opiekujemy siê krêgos³upami mieszkañców Greenpointu, dzielnicy Brooklynu przez 30 lat. Oferujemy najnowsze metody leczenia bólów pleców (korzonków), bólów szyi, bólów promieniuj¹cych do nóg (rwa kulszowa), bólów g³owy, bólów promieniuj¹cych do ramion. Specjalizujemy siê w nowoczesnych, bezoperacyjnych krêgarskich technikach odbarczania stawów, miêœni i wi¹zade³ krêgos³upa oraz nastawiania wypadniêtych, przesuniêtych i zdegenerowanych dysków krêgos³upa.

Prowadzimy skomplikowane przypadki z ponad dwudziestoletnim doœwiadczeniem w: 3 Wypadkach w pracy (Workers Compensation) 3 Urazach komunikacyjnych (No Fault) Akceptujemy wszystkie wiêksze ubezpieczenia zdrowotne. Dzwoñ po bezp³atn¹ konsultacjê w jêzyku polskim do naszej przychodni. Kontakt: Robert Interewicz, menad¿er przychodni: 718-389-0953

Oferujemy bardzo delikatn¹, profesjonaln¹ opiekê przy nastêpuj¹cych schorzeniach i dolegliwoœciach stóp: G G G G G G G G G G G G

Koœlawe paluchy Paluszki m³oteczkowate P³askostopie Wrastaj¹ce paznokcie Brodawki Zmiany skórne stóp Bóle sklepienia stóp Bóle piêt Stopy reumatyczne Stopy cukrzycowe Zakleszczone nerwy Zapalenia œciêgien

Akceptujemy wiêkszoœæ ubezpieczeñ medycznych.

LIGHTHOUSE HOME SERVICES 896 Manhattan Ave. Floor 3, Suite 37, nr. dzwonka 5, Brooklyn, NY 11222 Tel. (718) 389 3304 Fax (718) 609 1674 E-mail: info@lighthousehs.com Biuro czynne: poniedzia³ek – pi¹tek - od 9.00 am – 5.00 pm

1. Praca z zamieszkanieniem i bez dla osób posiadaj¹cych: *sta³y pobyt *ukoñczony kurs HHA (oferujemy darmowy) lub PCA HHA Y S R w stanie Nowy Jork E KU W O CY 2. Mo¿liwoœæ zatrudnienia na pe³ny lub niepe³ny RM PRA A O D D etat w pobli¿u miejsca zamieszkania Y JEM EMY J U Z U 3. Wiêkszoœæ prac I AN YJM w jêzyku polskim. ORG PRZ


16

KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

Literatura amerykañska wed³ug mnie

Naprawdê wielki Gatsby Wszyscy lubi¹ opowieœci o mi³oœci. A jeœli przy tym historia jest o romantycznym bohaterze i jego niespe³nionej mi³oœci, z tragicznym zakoñczeniem na dodatek, a jednoczeœnie doskonale opowiedziana, œwietnie napisana – to czego chcieæ wiêcej? Nic dziwnego, ¿e „Wielki Gatsby” (Great Gatsby) F. Scotta Fiztgeralda nale¿y do ulubionych utworów literatury amerykañskiej. Powieœæ wielokrotnie by³a filmowana - w grudniu wejdzie do kin kolejna wersja z Leonardem Di Caprio w roli g³ównej; w poprzednich wersjach rolê tê gra³ Robert Redford, wczeœniej – Alan Ladd. Przykrawana do desek scenicznych, t³umaczona na wiele jêzyków, jest jedn¹ z najbardziej znanych, cenionych i lubianych wspó³czesnych powieœci amerykañskich. Ale nie sama tylko historia tragicznej mi³oœci „wielkiego” Gatsby do Daisy Buchanan jest powodem wysokich ocen znawców i powszechnego uznania czytelników. Jest to po prostu znakomita powieœæ, bezsprzecznie najlepsza F. Scotta Fitzgeralda, m¹dra i b³yskotliwa, g³êboka i poruszaj¹ca; jej akcja jest ¿ywa, dialogi – znakomite. Chyba nikt jak on nie potrafi³ z takim mistrzostwem i jednoczeœnie zwiêŸle oddaæ ¿ywio³u bez³adnych dyskusji uczestników t³umnych przyjêæ u Gatsby’ego – ludzi bogatych, powierzchownych, znudzonych, ¿¹dnych rozrywki. Dynamika, chaos przypadkowych spotkañ, wymiany paru konwencjonalnych zdañ, tañca, przepychania siê, pijañstwa... Œwiat blichtru i pozoru, zabawy i pró¿niactwa. Coœ, co by³oby nudne i niestrawne u kogoœ innego, u Scotta Fitzgeralda skrzy siê i perli, bawi i wci¹ga czytelnika, a zarazem ujawnia pustkê wewnêtrzn¹ przedstawianych ludzi, ich miernotê, nicoœæ. Sam pisarz zna³ doskonale to œrodowisko – ludzi bez klasy, ale z wielkimi pretensjami. Akcja wszystkich jego powieœci (napisa³ ich kilka) rozgrywa siê wœród ludzi majêtnych. Scott Fitzgerald by³ te¿ tych ludzi najwiêkszym krytykiem. Protagoniœci „Wielkiego Gatsby”, Tom i Daisy to „ludzie beztroscy (...) niszczyli rzeczy i ludzi, a nastêpnie wycofywali siê do swoich pieniêdzy albo do swojej bezgranicznej beztroski czy czegoœ co trzyma³o ich razem, aby inni ludzie posprz¹tali ba³agan, jakiego narobili”. To ludzie puœci i bez klasy. Tym tragiczniejsza jest mi³oœæ Jaya Gatsby, skoro jego wybranka jest osob¹ niewiele wart¹. Za ma³¹ na tak wielk¹ mi³oœæ. Tym wiêksze poœwiêcenie bohatera (jego oddanie nie zostanie nawet docenione), im wiêkszy jest rozziew miêdzy szlachetnoœci¹ jego poczynañ, a lichym formatem ukochanej. „Wielki Gatsby” jest powieœci¹ znakomit¹. Doskonale napisan¹, stylistycznym arcydzie³em. Narrator powieœci przyje¿d¿a do Nowego Jorku, ¿eby nauczyæ siê fachu – operowania akcjami, co stwarza

Czes³aw Karkowski, dwie nowe ksi¹¿ki:

Czes³aw Karkowski

Bohaterowie powieœci: bogaci, powierzchowni, znudzeni, ¿¹dni rozrywki.

szansê na szybki i doskona³y zarobek. Wynajmuje ma³y dom na Long Island, w miejscu, gdzie wyspa, jak no¿yce, rozdwaja siê na dwie czêœci – zachodni¹ i wschodni¹. W jego s¹siedztwie stoi wielki dom, zgo³a pa³ac, w którym nieustannie odbywaj¹ siê huczne przyjêcia, nocne zabawy z mnóstwem goœci. Po drugiej stronie zatoki mieszka przyjaciel narratora, Tom Buchanan z ¿on¹ Daisy, która jest krewn¹ i dawn¹ znajom¹ narratora. Odwiedza ich kilkakrotnie, dowiaduje siê, przy okazji, ¿e Tom ma kochankê, ¿onê w³aœciciela nieodleg³ego warsztatu samochodowego. Czêsto wyje¿d¿aj¹ razem do Nowego Jorku, gdzie Tom wynajmuje mieszkanie. Akcja nabiera tempa, gdy nieoczekiwanie w domu narratora pojawia siê pos³aniec z zaproszeniem na przyjêcie do Gatsby’ego. Narrator widzia³ go kiedyœ w nocy: Gatsby sta³ nieruchomo, wpatrywa³ siê w zielone œwiat³o po przeciwnej stronie zatoki. Wys³uchiwa³ te¿ wielu o nim plotek, zw³aszcza odnoœnie pochodzenia jego ogromnego maj¹tku. PóŸniej dowiadujemy siê, ¿e fortuna Gatsby’ego pochodzi³a z niezbyt czystych, niekiedy zgo³a nielegalnych interesów. On sam bra³ udzia³ w wojnie (pierwszej), by³ dzielnym ¿o³nierzem, dos³u¿y³ siê stopnia majora, za zas³ugi wys³ano go na studia do Oxfordu, gdzie spêdzi³ tylko kilka miesiêcy. Gatsby chce zaprzyjaŸniæ siê z narratorem. Okazuje siê, ¿e od lat kocha siê w jego krewnej i dawnej kole¿ance oraz ¿onie znajomego, Daisy. Jest ona jego pierwsz¹, jedyn¹, wielk¹ mi³oœci¹ – œlep¹, bezgraniczn¹. Zna Daisy z czasów, gdy jako biedny ¿o³nierz romansowa³ z m³od¹ dziewczyn¹ w Louisville, Ky. PóŸniej ich drogi rozesz³y siê. Poszed³ na wojnê i nastêpnie

zaanga¿owa³ siê w ciemne interesy, które przynios³y mu fortunê; ona wysz³a za m¹¿ za bogatego Toma, urodzi³a dziecko. Gatsby chce, aby narrator zorganizowa³ mu u siebie spotkanie z Daisy. Ma to byæ pretekst nie tylko do spotkania po latach, ale te¿ pos³u¿yæ Gatsby’emu do zaimponowania wybrance w³asnym maj¹tkiem. WyraŸnie zak³ada, ¿e brak pieniêdzy by³ powodem, dla którego Daisy nie czeka³a na niego. Teraz, bogaty, nabra³ nieco pewnoœci, chce odzyskaæ ukochan¹. Poniewa¿ gor¹co zalecam przeczytanie „Wielkiego Gatsby” i poniewa¿ pod koniec tego roku wejdzie od dawna zapowiadana nowa wersja ekranowa powieœci, nie bêdê zdradza³ dalszego ci¹gu powieœci, ani tym bardziej zakoñczenia. Powiem tylko, ¿e Gatsby naprawdê nazywa³ siê Jay Gatz oraz ¿e uosabia on i symbolizuje bezgraniczne mo¿liwoœci Ameryki w tamtych szalonych, „z³otych” latach dwudziestych, kiedy szybko powstawaæ mog³y wielkie fortuny w stylu maj¹tku bohatera. A ¿e niezbyt legalnie? No i co z tego? Ameryka prosperuje, bawi siê, zach³ystuje siê pieniêdzmi, wolnoœci¹, postêpem. “American dream” do potêgi i jego odwrotnoœæ – rozczarowanie. Pieni¹dze to nie wszystko; pieni¹dze mog¹ byæ tylko œrodkiem, jak w przypadku Gatsby’ego, romantycznego bohatera, wierz¹cego „w rozpasan¹ przysz³oœæ, która rok za rokiem do ty³u uchodzi. Umyka nam zatem, ale to nic – jutro pobiegniemy szybciej, wyci¹gniemy rêce dalej... I pewnego piêknego poranka – „Mo¿e celu nie osi¹gniemy, ale wiara, i¿ ju¿ jest on w zasiêgu rêki, stanowi istotê owego „American dream”. Ci¹gle aktualnego. Zdobêdziemy, to co chcemy, dotrzemy do celu, nie dziœ, to jutro.

Moje Metropolitan

Wspó³czeœnie Ameryka reprezentuje niedotrzyman¹ obietnicê: marzenie siê nie spe³ni, celu nie osi¹gniemy (chyba, ¿e wygramy na loterii), bo i gra nie jest czysta. Oszustwo i ³ajdactwo na wielk¹ skalê stwarza³o pozór szansy. Na tej nadziei setek milionów ¿erowali spekulanci i oszuœci; ludzie beztroscy jak Tom i Daisy. „Wielki Gatsby” jest powieœci¹ wieloznaczn¹, na tyle pojemn¹, ¿e mo¿emy j¹ interpretowaæ na rozmaite sposoby – jako wyraz niez³omnej nadziei, ¿e osi¹gniêcie celu jest mo¿liwe; albo jako wyraz zawodu, rozczarowania: choæbyœmy nie wiem jak siê starali, pozostanie on nieosi¹galny, bo marzenia nie maj¹ nic wspólnego z brutaln¹ rzeczywistoœci¹. Marzyciel to frajer, musi przegraæ z innymi - sprytniejszymi, bezwglêdniejszymi ludŸmi bez sumieñ. A mo¿e te¿ najlepsza jest trzecia ewentualnoœæ: taka jest istota marzenia, mówi nam Fitzgerald. Wszelkiego. Ma ono byæ nieosi¹galne, my zaœ ci¹gle gonimy za nim z wiar¹ i nadziej¹, ¿e ju¿, wkrótce, tylko jeszcze jeden ruch,, jeszcze nieco wiêkszy wysi³ek. I „jakoœæ”, charakter tego marzenia nie jest istotny. Najwa¿niejsze, i¿ je ¿ywimy, czegoœ bardzo pragniemy, do czegoœ naprawdê ca³ym sercem d¹¿ymy. Na tym polega zasadnicza ró¿nica miêdzy Gatsbym („wielkim”), a jego otoczeniem („ma³ym”) – ja³owym, p³ytkim, bez horyzontów. Ludzie ci przepêdzaj¹ puste dni: na nic nie licz¹, o niczym nie marz¹, nie maj¹ ¿adnych celów. Dekadenccy i cyniczni. On zaœ wiecznie samotny, ci¹gle zapatrzony w dalekie zielone œwiat³o, niez³omnie wierzy naiwn¹ wiar¹, ¿e przysz³oœæ spe³ni wszystkie oczekiwania, bêdzie lepsza. m

Walt Whitman Poematy wybrane t³umaczenie Czes³aw Karkowski

zebrane w jednym tomie 29 szkiców o obrazach ze zbiorów Metropolitan Museum. Szkice te by³y publikowane w „Kurierze Plus“ w latach 2011-12.

do kupienia w ksiêgarni:

$25

W tomie m. in. najs³ynniejszy utwór poety „Pieœn o sobie“, a tak¿e: „Przeprawa promem brooklyñskim“, „Œpi¹cy“, „Nad b³êkitnym brzegiem Ontario" i ma³o znany, ale znakomity „Respondez!“

$12


KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

17

CARING PROFESSIONALS, INC. 70-20 Austin St, suite 135, Forest Hills, NY 11375 (718) 897-2273 wew.114 (F do 71 Ave. Forest Hills) * Oferujemy prace dla opiekunek posiadaj¹cych legalny pobyt i certyfikat HHA. * Tym, którzy nie maj¹ certyfikatu organizujemy bezp³atne kursy. * Wszyscy, którzy kiedyœ u nas pracowali s¹ równie¿ mile widziani.

OSOBOM MOG¥CYM PRACOWAÆ Z ZAMIESZKANIEM OFERUJEMY BONUS W WYSOKOŒCI $1000 (po przepracowaniu 100 dni)

Oferujemy prace we wszystkich dzielnicach. Rejestracja w poniedzia³ki i œrody od godz. 10 am. Po informacje prosimy dzwoniæ od poniedzia³ku do pi¹tku w godz. 10 am - 4 pm. Mówimy po polsku.

Doradczyni Maja czyta z kart i ruchu wahad³a – t³umaczy znaczenie snów. Uczennica s³ynnego astrologa Andrzeja Weso³owskiego i wielkiego wró¿bity Marcinkowskiego. Przyjmuje na Queensie tel. 718-380-0050

AUTORYZOWANY DEALER Znajdziesz nas www.adelco.com

Fortunato Brothers 289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.) BROOKLYN, N.Y. 11211; Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042 CAFFE - PASTICCERIA ESPRESSO - SPUMONI GELATI - CAKES

W³oska ciastkarnia czynna codziennie do 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.

Ca³y „Kurier Plus”, z reklamami w³¹cznie, jest w internecie: www.kurierplus.com Po wejœciu na stronê wystarczy klikn¹æ na napis „pobierz wydanie Kuriera w formacie PDF.”

SPECJALIZUJEMY SIÊ W NAPRAWACH SAMOCHODÓW EUROPEJSKICH

Wykonujemy coroczne inspekcje stanowe

Greenpoint - (718) 349-0433 384 McGuinness Blvd. /róg Dupont St./ Godziny otwarcia: pon-pi¹tek 8am-6pm, sobota 8am-1pm Akceptujemy karty: VISA, MASTER, DISCOVER

Og³aszaj siê u nas. To siê op³aca!

663 Grandview Ave., Ridgewood, NY 11385, (718) 366-3200 www.mortonridgewood.com Pe³ne us³ugi pogrzebowe ju¿ od $2.780. W tym wizytacje, trumna i wszystkie niezbêdne profesjonalne us³ugi. Przewóz zw³ok do Polski w konkurencyjnej cenie.


18

PowieϾ

KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

na

lato

Aleksander Janowski

Mucha – Jak córeczka po raz pierwszy mia³a pok³ute ramiê, to sk³ama³a, ¿e to niby przypadkiem siê skaleczy³a. O krzak ró¿y, pomagaj¹c mi w ogrodzie. Potem znalaz³em u niej w pokoju strzykawkê i porcjê narkoty – zacz¹³ mówiæ g³uchym, beznamiêtnym g³osem. – Znam takie historie. Wspó³czujê – szef po³o¿y³ mu d³oñ na ramieniu. I jak siê skoñczy³o? – Nie skoñczy³o... prywatna klinika odwykowa kosztuje tyle prawie, co moja roczna pensja... – I co postanowi³eœ? – brutalnie przerwa³ szef. – Koleœ mnie namówi³... ¿e jak wymienimy w Roysie nowy silnik na u¿ywany, to Bossowa przecie¿ nie zauwa¿y, a on sprzeda na boku i sobie weŸmie czêœæ pieniêdzy tylko za poœrednictwo... – I bêdziesz mia³ na op³atê – dokoñczy³ szef. I tak zrobiliœcie. John niepostrze¿enie kiwn¹³ g³ow¹. Herbaty nie tkn¹³. – I córka siê leczy? – Tak, panie komisarzu – o¿ywi³ siê John. Lekarze twierdz¹, ¿e kuracja dzia³a. Szef nala³ sobie esencji, podszed³ do kranu, dola³ do czajnika wody i wstawi³ na gaz. Patrzy³ przez okno na dach pa³acu w oddaleniu, ponad drzewami. Zastanawia³ siê nad czymœ. Kierowca cierpliwie czeka³. Nawet wstrzyma³ oddech. – Pij tê herbatê, jest dobra... Sam j¹ kupujesz? Zdziwiony zmian¹ tematu, kierowca wyprostowa³ siê na swoim zydlu. – Kucharka zaprzyjaŸniona przynosi – zapad³o milczenie, które naruszy³ pan Braun.”- Mam siê zbieraæ? Z panem komisarzem?” – g³os mia³ ca³kowicie zrezygnowany. – Na razie nie. W zale¿noœci od twojego zachowania, mo¿emy spraw¹ tak pokierowaæ, ¿e pozostanie to wy³¹cznie nasza tajemnica... tak d³ugo, jak d³ugo bêdziesz trzyma³ jêzyk za zêbami. I nadal bêdziesz na s³u¿bie u swojej pani, jako wzór uczciwoœci. Kryszta³owej. Czy rozumiesz? -Ale¿ ja... nigdy wiêcej... panie komisarzu... nigdy... – zaklina³ siê gor¹czkowo. – Dlaczego wiêc zostawia³eœ swoj¹ pani¹ bez opieki? – szef oskar¿ycielsko podniós³ wskazuj¹cy palec do twarzy biednego Johna. – Nie zostawia³em wcale – trzês¹cym siê naraz g³osem usi³owa³ usprawiedliwiaæ siê zdemaskowany z³odziej w uniformie. – Czy mam Bossowi napomkn¹æ o silniku? – Nie, nie... zostawia³em... tylko zawsze jak tam jedzie, prosi by jej pozostawiæ samochód i panu nic nie mówiæ... raz powróci³a z pogiêtym b³otnikiem i musia³em do ch³opaków w warsztacie na noc odstawiæ, ¿eby na rano zrobili... – Gdzie niby „tam”? gdzie ona jeŸdzi?

– szef wyszed³ na œwie¿y trop jak jeden z tych ogarów, co u jakiegoœ tam znanego polskiego pisarza, dawno temu, „posz³y w las”. - Obieca³em nie mówiæ, panie komisarzu... nikomu... jej to obieca³em. Szef zdecydowanie wsta³ z tapczanika. Wskaza³ rêk¹ na drzwi i uczyni³ gest zapraszaj¹cy. - Dobrze, dobrze... powiem... tylko panu, panie komisarzu – przestraszy³ siê winowajca. - No, wiêc? - niecierpliwoœæ w g³osie szefa wcale nie by³a udawana. - Pani na tych swoich nietoperzach... polskich zreszt¹, wie pan... nie siedzi d³u¿ej ni¿ pó³ godziny... czasem nawet mniej... - Rozumiem, a potem? - zainteresowa³ siê nagle szef, któremu wyobraŸnia ju¿ rysowa³a co pikantniejsze scenki. Kto by pomyœla³? Bossowa, Piêkna Helene... i takie sztuczki. Niby taki z niej spokojniutki anio³eczek - piegusek a temperamencik, proszê... Wszystkie kobiety s¹ jednakowe, jak widaæ. Ciekawe, kto jest tym kochankiem Lady Chatterley. Przecie¿ nie ogrodnik Pedro z sekatorem, z braku leœniczego, jak w tej s³ynnej powieœci. - I ona nie chce podje¿d¿aæ takim bogatym samochodem i do tego z szoferem... - Nic dziwnego – wtr¹ci³ szef. - Wiêc za ka¿dym razem sprowadzam jej taksówkê i ona jedzie... tego.. in… kogo to? -Incognito - skorygowa³ szef.” No dobrze, ale dok¹d ona jeŸdzi?” - Do tych swoich sierotek... – wyjaœni³ kierowca jak rzecz sam¹ w sobie zupe³nie zrozumia³¹... - Nic nie wiedzia³em, ¿e mia³a dzieci. I Boss nie wie... ukrywa³a to! – zdumia³ siê niepomiernie szef. - Ale¿ sk¹d – kierowca nie dawa³ wiary, ¿e ktoœ na wysokim stanowisku w policji mo¿e byæ a¿ tak têpy. „W zak³adzie ma sierotki, którymi siê opiekuje. Bo swoich dzieci nie maj¹” – wypali³ jednym tchem.” A Boss maluchów nie znosi, bo p³acz¹ i tego... brudz¹ siê...” - Do sierotek - w zdumieniu wykrzykn¹³ szef, z rozjaœnion¹ nagle twarz¹. - Do sierotek – powtórzy³ za nim szofer, bez entuzjazmu. W kieszeni szefa zaterkota³ melodyjnie telefon komórkowy. - Szefie – da³ siê s³yszeæ t³umiony g³os. ”Mo¿e szef rozmawiaæ?” - Mogê – odpowiedzia³ wychodz¹c na wybrukowane podwórko.” Co jest, Cichy?” - Szefie, ten poder¿niêty... ten na fabryce... to mia³ w kieszeni bluzy pod kombinezonem list po¿egnalny do swej flamy... co mu taki jeden in¿ynierek...ten kluczem stukniêty... uprowadzi³... niedawno... kojarzy szef? -To boss mia³ racjê – wykrzykn¹³ szef. To wszystko przez babê jednak. Cherchez la femme - jak mawiaj¹ Francuzi. No to mamy jasnoœæ! - Tylko ¿e, szefie... - Sprawa jest czysta... dobra robota, Cichy... masz u mnie premiê... no, co tam jeszcze? - Jak go znaleŸli, to on trzyma³ w rêku rurê plastikow¹... nie brzytwê... on akurat rury naprawia³... halo... halo... jest szef

tam? D³ugachne przekleñstwo by³o mu jedyn¹ odpowiedzi¹. Przez uchylone drzwi, w œwietle latarni, John Braun zobaczy³ szefa pêdz¹cego w kierunku swojego samochodu, przy którym niecierpliwie przestêpowa³ z nogi na nogê postawny kierowca, po cywilnemu. - Do rafinerii – rzuci³ wal¹c siê na przednie pasa¿erskie siedzenie, czego nie robi³ od dawna.”I jedŸ szybko - przepisy s¹ dla frajerów.” * Na jednym z ruchliwych ci¹gów pieszych w nowojorskiej dzielnicy Brooklyn, w jednym z ma³ych sklepików handluj¹cych artyku³ami sportowymi, g³ównie koszulkami dru¿yny bejsbolowej Mets, zadzwoni³ telefon. Oty³y m³ody cz³owiek o ciemnej cerze i lœni¹cych czarnych w³osach niechêtnie oderwa³ wzrok od p³askiego naœciennego telewizora i leniwie siêgn¹³ po s³uchawkê. Czynnoœæ ta musia³a mu po stokroæ obrzydn¹æ. - Zawo³aj no grubego Józka – us³ysza³ rozkazuj¹cy g³os. - Pomy³ka - sprzedawca od³o¿y³ s³uchawkê. Telefon przeraŸliwie zadzwoni³ ponownie. - Nie odk³adaj s³uchawki – rozkaza³ ten sam, co poprzednio g³os... zawo³aj grubego Józka. - Nie ma go tu – zdecydowanie odrzek³ m³ody cz³owiek za kontuarem. - S³uchaj, je¿eli nie chcesz, byœmy za chwilê zamknêli w pudle wszystkich, którzy w tym w³aœnie momencie obstawiaj¹ nielegalnie wyœcigi konne u ciebie w piwnicy, poproœ do telefonu grubego Józka – ju¿... Sprzedawca pomyœla³, westchn¹³: - Zobaczê, czy on jest - i otworzy³ drzwi do toalety. Otworzy³ ukryte przejœcie i znik³ za za³omem œciany. Wróci³ po kilku minutach. Sam. - On nie chce. I kaza³ powiedzieæ, ¿e nic do niego nie macie. I on do was. A ja jestem niewinny... - S³uchaj no... pójdŸ do niego i powiedz... s³uchaj uwa¿nie... ¿e te nowe œmieciarki miejskie, które zniknê³y z bazy przy Navy Yard i odnalaz³y siê po miesi¹cu w pewnym porcie afrykañskim... tylko tyle... on zrozumie... Minê³o dobre piêæ minut. Z ciê¿kim sapaniem pojawi³ siê w drzwiach toalety spocony, mocno ³ysawy brunet w bia³ej niegdyœ koszuli i szelkach, podtrzymuj¹cych luŸno wisz¹ce na obwis³ym brzuchu obszerne, jasne spodnie. Nakaza³ sprzedawcy, by wyszed³ przed sklep. - Józef s³ucha – burkn¹³ w s³uchawkê. - Wyjrzyj no przez szybê. Widzisz w kawiarni naprzeciw faceta przy oknie z gazet¹ w ³apie? IdŸ i usi¹dŸ przy jego stoliku. - Nie bêdziecie mi rozkazywali, co mam robiæ – grubas poci³ siê niemi³osiernie, mimo jesiennej pogody. - My tylko radzimy. Pogadamy i sam zdecydujesz, co zrobisz. - A jeœli nie? - Jak s¹dzisz? – g³os siê zaœmia³. - Wy sk...syny – wysycza³ Józef.

odc. 6 - Bo z takimi jak ty siê zadajemy. Masz piêæ minut. Marynarki zak³adaæ nie musisz. Po kilku minutach z drzwi sklepiku wysypa³a siê grupka kilkunastu zaaferowanych mê¿czyzn i szybko rozpierzch³a siê po okolicznych zau³kach. Nikt ich nie goni³, nikt nie przeszkadza³ w ich poœpiesznej ucieczce. Gruby Józef opró¿ni³ kieszenie spodni z portfela, pliku zmiêtych setek oraz niewielkiego pistoletu, nala³ sobie pó³ szklanki czerwonego w³oskiego wina. Wypi³ duszkiem. Jeszcze jeden? Nie, to by³oby za du¿o. Musi mieæ jasn¹ g³owê, by zrozumieæ, czego gliny od niego chc¹. Bo nie mia³ w¹tpliwoœci. To musia³y byæ gliny. No bo kto by jeszcze móg³ znaæ szczegó³y ostatniej wspania³ej transakcji, gdzie trzeba by³o wykazaæ siê nie lada talentem organizacyjnym, co najmniej na dwóch kontynentach? Wrêczyæ kilkanaœcie wypchanych kopert kilkunastu przekupnym urzêdasom i nie tylko? Operacja majstersztyk, z której gruby Józef by³ dumny. Od dziecka mia³ g³owê do interesów, handluj¹c z rówieœnikami kartami bejsbolowymi z podobiznami ich ulubionych bohaterów kija i pi³ki. Tanio kupiæ – dro¿ej sprzedaæ. Tym has³em kierowa³ siê od ma³ego. Czyni³ to instynktownie i nie potrzebowa³ niczyich rad. Nie na darmo wys³ano go po ukoñczeniu szko³y œredniej do presti¿owej uczelni w Princeton, by studiowa³ zarz¹dzanie przedsiêbiorstwem. Sam Don Monleone zapragn¹³ w swoim czasie – zanim nie dosiêg³a go zdradziecka kula konkurencji - poznaæ utalentowanego m³odzieñca, którego ulubion¹ dewiz¹ powtarzan¹ w ka¿dej knajpie na przedmieœciu i w okolicach Wall Street, by³o któreœ tam przykazanie moj¿eszowe: „nie kradnij… ma³o”. Ch³opak by³ pobo¿ny, jak przysta³o. Don sfinansowa³ mu kosztowne studia, dbaj¹c by tak utalentowanemu studentowi niczego nie brakowa³o. Dziewczyny i napoje dowo¿ono mu wprost na kampus akademicki. Staruszek-stra¿nik przy bramie patrzy³ akurat wtedy w drug¹ stronê. Trudno, lepiej po¿yæ krótko, a dobrze... W razie wsadzenia go do pud³a, interes poprowadzi brat Michael. I zatroszczy siê o skazanego. I jego rodzinê. Maj¹c œwiadomoœæ, ¿e to mog¹ byæ jego ostatnie kroki na wolnoœci, powoli, ciê¿ko przeci¹³ na ukos jezdniê. Wszed³ w otwarte drzwi kawiarni. Ale¿ tu duchota, mimo otwartych okien. Facet przy stoliku nawet kud³atego ³ba nie podniós³ znad gazety. Wiadomo, policja. Oni wszyscy s¹ tacy. Albo i gorsi. Jozef ciê¿ko uwali³ siê na krzes³o. Kiwn¹³ na kelnera, ¿e ma podaæ kawê. Jedn¹. S³odk¹ i bez mleka. Prawdziw¹, w³osk¹. I wodê do tego. Nie kranówkê. Eleganck¹ tak¹. Evian. Naraz spoza gazety po szklanym blacie wysunê³o siê w jego kierunku zdjêcie. Jakiegoœ Latynosa. Z zamkniêtymi oczami. I krwaw¹ szram¹ na szyi. Jasne. Tematem sensacyjnej “Muchy” jest bezpardonowa walka o w³adzê, naftê i pieni¹dze. Aleksander Janowski - autor powieœci mieszka w Nowym Jorku.


19

KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

Anna-Pol Travel ATRAKCYJNE CENY NA: Bilety lotnicze do Polski i na ca³y œwiat Pakiety wakacyjne: Karaiby Meksyk, Hawaje, Floryda 821 A Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-349-2423 E-mail:annapoltravel@msn.com

WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM

promocyjne ceny przy zakupie biletu na naszej stronie

v Rezerwacja hoteli v Wynajem samochodów v Notariusz v T³umaczenia v Klauzula “Apostille” v Zaproszenia v Wysy³ka pieniêdzy Vigo

Business Consulting Corp.

Ewa Duduœ - Accountant Firma z wieloletnim doœwiadczeniem prowadzi:

3 Rozliczenia podatków indywidualnych i biznesowych (jeden w³aœciciel, partnerstwo, korporacja), 3 Pe³n¹ ksiêgowoœæ 3 Rejestracjê i rozwi¹zywanie biznesów

110 Norman Ave, Brooklyn, NY 11222 ( 718-383-0043 lub 917-833-6508

W-NASSAU MEAT MARKET

POLECAMY Adwokaci: Connors and Sullivan Attorneys at Law PLLC, Joanna Gwozdz adwokat, tel. 718-238-6500 ext. 233 Romuald Magda, Esq. - Biuro Prawne, 776 A Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-4112 E-mail: romuald@magdaesq.com Darius A. Marzec, 776 A Manhattan Ave., 2 piêtro Greenpoint, tel. 718-609-0300 Agencje: Ania Travel Agency, 57-53 61st Street, Maspeth, tel. 718-416-0645 Anna-Pol Travel, 821 A Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2423 Emilia’s Agency, 574 Manhattan Ave, Greenpoint, tel .718-609-1675, 718-609-0222, Fax: 718-609-0555, E-mail: sroczynska@mail.com Lighthouse Home Services, 896 Manhattan Ave., Fl.3 Suite 37, Greenpoint, tel.718-389-3304 Polamer Millenium, 133 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-389-5858; Polamer Maspeth, 64-02 Flushing Ave., Maspeth, tel. 718-326-2260 Polonez, 159 Nassau Ave. Greenpoint; tel. 718-389-2422 Medycyna Naturalna Acupuncture and Chinese Herbal Center, 144-48 Roosevelt Ave.#MDA, Flushing, tel.718-359-0956 oraz 1839 Stillwell Ave. Brooklyn, tel. 718-266-1018 Hirudoterapia - pijawki medyczne: tel. 646-460-4212 Apteki - Firmy Medyczne LorVen Pharmacy, 1006 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2255 MA Surgical Supplies, Inc. sprzeda¿ sprzêtu medycznego, 314 Roebling St., Williamsburg, tel. 718-388-3355 SaiVen Pharmacy, 881 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0900, Domy pogrzebowe Arthur’s Funeral Home, 207 Nassau Ave. (róg Russel), Greenpoint Tel. 718. 389.8500

Najsmaczniejsze domowe wêdliny 915 Manhattan Ave. Brooklyn, N.Y. 11222 Tel: 718-389-6149

Wa¿ne telefony Konsulat RP w Nowym Jorku 233 Madison Avenue, New York, NY 10016 Centrala: (646) 237-2100 Tel. alarmowy: (646) 237-2108 e-mail: nowyjork.info.sekretariat@msz.gov.pl www.polishconsulateny.org Godziny pracy urzêdu: poniedzia³ek, wtorek, czwartek, pi¹tek - 8:00 16:00; œroda - 11:00-19:00 Przyjmowanie interesantów: poniedzia³ek, wtorek, czwartek, pi¹tek - 8:30 14:30; œroda: 11:30 - 17:30

Ambasada RP w Waszyngtonie 2640 16th St NW, Washington, DC 20009 telefon: (202) 234 3800 fax: (202) 588-0565 e-mail: washington.amb@msz.gov.pl www.polandembassy.org PLL Lot Infolinia: (212) 789-0970 Nowy Jork: Tel. alarmowy (policja, stra¿, pogotowie): 911 Infolinia miasta: 311, www.nyc.gov Infolinia MTA: 511, www.mta.info

Firmy wysy³kowe Doma Export, Biuro G³ówne 1700 Blancke Street, Linden, NJ, tel. 908-862-1700; Biura turystyczne tel. 973-778-2058 oraz 1-800-2293662; services@domaexport.com US Money Express - przekazy pieniê¿ne Tel. 1-888-273-0828 Gabinety lekarskie Anna Duszka, MD - pediatra 934 Manhattan Ave. Greenpoint 718-389-8585lub ZocDoc.com Joanna Badmajew, MD, DO, Medycyna Rodzinna, 6051 Fresh Pd Road, Maspeth, tel. 718-456-0960 Greenpoint Eye Care LLC, dr Micha³ Kiselow, okulista, 909 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0333 Christopher L. Gade, kardiolog, 126 Greenpoint Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0100 Medical and Rehabilitation Center, 157 Greenpoint Ave, Greenpoint, tel. 718-349-1200 Przychodnia Medyczna, 126 Greenpoint Avenue, Greenpoint, lekarze specjaliœci: Andrzej Salita, Urszula Salita, Florin Merovici i inni; tel. 718-389-8822, 24h. 917-838-6012

Sabina Grochowski, MD 850 7 Ave. suite 501, miêdzy 54, a 55 Street, tel. 212-586-2605 www.manhattanmedicalpractice.com Total Health Care - Physical Therapy, 126 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-472-7306 Chiropraktorzy Manhattan Avenue Chiropractic Association, 715 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0953 Advanced Walk in Foot Care, Inc., 715 Manhattan Ave., Greenopoint, tel. 718-677-7700 Naprawa samochodów JK Automotive, 384 McGuinness Blvd. Greenpoint, tel. 718-349-0433 Nieruchomoœci – Po¿yczki Adas Realty, 150 N 9th Street, Williamsburg, tel.718-599-2047; Greenpoint Properties Inc. Real Estate - Danuta Wolska, 933 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-609-1485 www.greenpointproperties.com Barbara Kaminski, Wells Fargo Home Mortgage, 72-12A Austin St., Forest Hills, tel. 718-730-6079 Marzec Real Estate, 817 B Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-383-2500 Rozliczenia podatkowe Business Consulting Corp. Ewa Duduœ, 110 Norman Ave. Greenpoint, tel. 718-383-0043, cell. 917-833-6508 Micha³ Pankowski Tax & Consulting Expert, 97 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718- 609-1560 lub 718-383-6824; Sale bankietowe Princess Manor, 92 Nassau Ave, Greenpoint tel. 718-389-6965 www.princessmanor.com Sklepy Fortunato Brothers, 289 Manhattan Ave. Williamsburg, tel. 718-387-2281 Herbarius, 620 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-6643 The Garden, 921 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-6448 W-Nassau Meat Market, 915 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-6149 Szko³y - Kursy Caring Professionals, 7020 Austin Street, Suite 135, Forest Hills Tel. 718-897-2273 Kobo Music Studio, nauka gry instrumentach, lekcje œpiewu, tel. 718-609-0088 Unia Kredytowa Polsko-S³owiañska Federalna Unia Kredytowa: www.psfcu.com 1-800-297-2181; 718-894-1900 Us³ugi ró¿ne Konsultacje prawne: 853 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 347-357-4337 suchockiconsulting@yahoo. com Plumbing & Heating, 53-28 61st Street, Maspeth, tel. 718-326-9090 Strony Internetowe: 646-450-2060 Us³ugi transportowe Ryszard Limo - Florida Connection 24 godziny service, tel. 646-247-3498; lub 561-305-2828


KURIER PLUS 4 SIERPNIA 2012

20

Odjazdowa Oferta! Promocyjna pożyczka na samochód już od

2.29

%

APR

1

Jeśli nie jesteś jeszcze członkiem Naszej Unii, dołącz do nas już dziś!* 1. APR = Annual Percentage Rate. Promocja dotyczy pożyczek konsumenckich na nowe i używane samochody na okres od 1 do 7 lat i może ulec zmianie bez powiadomienia. Oprocentowanie zależy od tego czy samochód jest nowy czy używany, od okresu finansowania, historii kredytowej i innych kredytowych wskaźników. Do uzyskania promocyjnego oprocentowania, wymagane jest zarejestrowanie automatycznej płatności pożyczki z konta czekowego w P-SFUK oraz posiadanie karty debetowej na koncie, na którym wydana została pożyczka. Oprocentowanie w wysokości 2,29% APR dotyczy pożyczek na nowe samochody na okres od 1 do 3 lat. Bez automatycznej spłaty z konta czekowego w P-SFUK i aktywnej karty debetowej, oprocentowanie jest wyższe o 0,25%. Podstawą zatwierdzenia pożyczki jest ocena historii kredytowej i zdolności do spłaty kredytu. Inne ograniczenia mogą obowiązywać. Dodatkowe informacje w Centrum Obsługi Klienta pod numerem 1-855-PSFCU-4U lub na stronie www.NaszaUnia.com. 2. Do otwarcia konta obowiązują zasady członkostwa. Inne ograniczenia mogą obowiązywać.

KONTA OSZCZĘDNOŚCIOWE I BIZNESOWE • KREDYTY • KARTY VISA® • LOKATY TERMINOWE • eBANKING

1-855 PSFCU 4U (1-855-773-2848)


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.