Kurier Plus - 25 sierpnia 2012, NUMER 938

Page 1

NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS

ER KURI P L U S

P O L I S H NUMER 938 (1238)

W E E K L Y

ROK ZA£O¯ENIA 1987

M A G A Z I N E

TYGODNIK

25 SIERPNIA 2012

PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM

í IPN bez siedziby – str. 3 í Przebaczanie i pojednanie – str. 5 í Polowanie na czarownice – str. 7 í Filantrop na amerykañsk¹ skalê – str. 12 í W Obserwatorium – Rêczne sterowanie – str. 13

Wa¿na wizyta

Adam Sawicki

O czym myœli pani Kanclerz... Kanclerz Niemiec Angela Merkel zosta³a uznana przez magazyn Forbes za najpotê¿niejsz¹ kobietê œwiata. Nic dziwnego, poniewa¿ od skutków decyzji Angeli Merkel zale¿¹ losy strefy euro, Unii Europejskiej a mo¿e nawet pokoju na starym kontynencie. To ona zastanawia siê, jak uratowaæ Grecjê przed wpadniêciem w ba³kañski kocio³, jak uratowaæ Hiszpaniê przed wypadniêciem ze strefy, a przede wszystkim, jak uratowaæ Niemcy przed ci¹g³ym p³aceniem rachunków za cudze wpadki. Ta córka pastora wierzy w luterañsk¹ receptê na sukces – pracuj i oszczêdzaj. A o czym myœli? Przebywaj¹c na wakacjach w Tyrolu odpowiedzia³a na osobiste pytania niemieckiego tabloidu. Oto próbka: Kogo zaprosi³aby pani na kolacjê? – Nie chodzê na przyjêcia, ale chcia³abym mieæ na kolacji Vincente del Bosque (mened¿er hiszpañskiej dru¿yny pi³ki no¿nej). Jak siê odprê¿a? – To s¹ wêdrówki, kuchnia i œmiech. Dlaczego bêd¹c fizykiem z

wykszta³cenia woli pani unikaæ u¿ywania energii j¹drowej w Niemczech? – Poniewa¿ marginalne ryzyko tej technologii ma nieprzewidywalne konsekwencje. Czego siê obawia? – Z³apania przez burzê, bez ochrony. Jak naj³atwiej w 160 literach wyjaœniæ mi³oœæ? – Mi³oœæ nie potrzebuje ¿adnych liter. Jakie jest jej marzenie polityczne? – ¯eby Niemcy i Europa by³y stabilnymi, prosperuj¹cymi i dobrymi partnerami dla œwiata. To marzenie bêdzie trudno spe³niæ. Pani kanclerz chc¹c niechc¹c musi siê zastanawiaæ, jak rozdzieliæ strefê euro a mo¿e nawet ca³kiem siê jej pozbyæ, skoro podejmowane do tej pory próby ratunku daj¹ s³abe wyniki. Jest atakowana ze wszystkich stron. W kraju za poœwiêcanie dla obcych niemieckiego bogactwa. Za granic¹ przedstawiaj¹ j¹ jako nazistkê i to w krajach, które próbuje uratowaæ. í8 Nawet taki ¿art kr¹¿y.

W Nowym Jorku goœci³ minister Janusz Cisek, Posekretarz stanu ds. konsularnych, Polonii i informacji europejskiej. Towarzyszy³ mu Krzysztof Kasprzyk, radca-minister, zajmuj¹cy siê programowaniem projektów polonijnych. Jednym z nich jest „Nowe otwarcie“. Projekt, który bêdzie mia³ na celu stworzenie networku umo¿liwiaj¹cego komunikacjê œrodowisk polonijnych, a w konsekwencji pozwoli wy³oniæ lepszych reprezentantów i doprowadzi do zwiêkszenia znaczenia Polonii. Do tego tematu wrócimy wkrótce. Na zdjêciu: Spotkanie w nowojorskim konsulacie. Od lewej: minister Janusz Cisek, konsul Ewa Junczyk-Ziomecka, radca Krzysztof Kasprzyk, Chet Szarejko i Frank Milewski z KPA.

Ka¿dy etap w ¿yciu jest po coœ Z Mari¹ Seweryn, aktork¹ i szefow¹ nowej sceny Och-teatr rozmawia S³awomir Ulrych. Dziœ w Warszawie istnieje 40 teatrów. Pani mama Krystyna Janda od siedmiu lat prowadzi Teatr Polonia, pani tata Andrzej Seweryn od pó³tora roku jest dyrektorem Teatru Polskiego, a pani od trzech lat zarz¹dza Och-teatrem. Jako rodzina zbudowaliœcie mocny przyczó³ek. Czy poza planem biznesowym kryje siê jakaœ misja, któr¹ chcecie wype³niæ? – Nie mo¿na porównywaæ Teatru Polskiego z naszymi teatrami. Jesteœmy w zupe³nie innej sytuacji finansowej, pracujemy wed³ug innych struktur. Nie mogê te¿ w tej sytuacji odpowiadaæ w imieniu mojego ojca, bo prowadzi teatr pañstwowy, w którego dzia³aniach nie uczestniczê. …czyli? – Mogê swobodnie mówiæ za to o Teatrze Polonia i Och-teatrze. Nie robimy teatru dla pieniêdzy, zreszt¹ nie ma ich w teatrze. Robimy teatr z potrzeby, mi³oœci do teatru i ogromnej radoœci ze spotkania z widzem. Czuje pani, ¿e ¿yje w cieniu swoich rodziców? – W pewnym sensie tak, ale ju¿ nie mam z tym problemu.

u Maria Seweryn: „Jadê do Nowego Jorku po raz pierwszy. W pewnym sensie spe³nia siê moje marzenie!“

A mia³a go pani? – Kiedyœ tak, poniewa¿ jak ka¿dy m³ody cz³owiek chcia³am byæ w pe³ni niezale¿na.

Buntowa³a siê pani? – Tak. Moim buntem by³a praca w teatrze niezale¿nym, z dala od rodziców, czasem w innym mieœcie. Musia³am siê odnaleŸæ i samookreœliæ. I uda³o siê? – Gdy poczu³am, ¿e to osi¹gnê³am, ¿e nabra³am pewnoœci i wiary w siebie, mog³am stan¹æ z nimi na jednych deskach. Musia³am dojrzeæ do grania ze swoimi rodzicami. Dziœ uwa¿am, ¿e jestem doœwiadczon¹ aktork¹, z w³asn¹ stylistyk¹ i osobowoœci¹. W pewnym sensie jest pani skazana na teatr i na aktorstwo? – Nie. Mia³am wiele momentów, w których chcia³am zrezygnowaæ z aktorstwa. Ale tak siê nie sta³o... – Bo teatr sta³ siê sensem mojego ¿ycia. Nie odczuwam tego jako pracy, tym bardziej ¿e robiê to, co kocham, maj¹c jednoczeœnie œwiadomoœæ, ¿e ma to sens i znaczenie dla innych. – Teatr by³ zawsze dla pani najwa¿niejszy? – Najwa¿niejsza jest dla mnie rodzina. Ale kiedyœ by³o inaczej? – By³ taki moment, ¿e praca zdominowa³a moje ¿ycie, i to a¿ za bardzo. Ale s¹ ró¿ne etapy w ¿yciu. A ten jest ju¿ za mn¹ í6


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.