NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM
ER KURI
í O Paradzie Pu³askiego – str. 2 í Rz¹d nie zda³ egzaminu – str. 3 í Nie tylko Smoleñsk – str. 5 í Nasz w³asny Homer– str. 12 í Krasnoludki i Polskie Rydze- harcerstwo dla najm³odszych – str. 15
P L U S
P O L I S H NUMER 943 (1243)
W E E K L Y
ROK ZA£O¯ENIA 1987
M A G A Z I N E
TYGODNIK
„Historia zas³ugami siê pisze“
29 WRZEŒNIA 2012
Adam Sawicki
Obama wobec Bliskiego Wschodu
Gwa³towne demonstracje w kilku krajach arabskich, zabójstwo amerykañskiego ambasadora w Libii, szturm t³umu na ambasadê USA w Kairze – to s¹ gorzkie owoce ¿yczliwej polityki zagranicznej Baracka Obamy wobec Arabskiej Wiosny. Prezydent boleœnie odczu³ ataki antyamerykañskie zw³aszcza w Tunezji. Fanatyczny t³um wdar³ siê do ambasady USA, chocia¿ Bia³y Dom bardzo wczeœniej popar³ Arabsk¹ Wiosnê w tym kraju. Demokratyczne przebudzenie islamskie zaczê³o siê od samospalenia handlarza ulicznego prawie dwa lata temu w³aœnie w Tunezji. Nie mniej bolesny by³ mord na ambasadorze Stevensie w Libii, chocia¿ Stany Zjednoczone mocno pomog³y powstañcom w obaleniu pu³kownika Kadafiego
dostarczaj¹c wsparcia materialnego interwencji lotnictwa NATO. Z wyj¹tkiem Libii, gdzie zamach na amerykañski konsulat w Bengazi zosta³ wczeœniej przygotowany, falê protestów antyamerykañskich wywo³a³o wideo wyszydzaj¹ce islam i Mahometa, a nakrêcone w Kalifornii przez chrzeœcijan koptyjskich, przeœladowanych za wiarê w Egipcie. Spo³ecznoœæ tych prymitywnych krajów nie pojmuje, ¿e w Stanach Zjednoczonych rz¹d nie mo¿e i nawet nie chce zakazaæ bluŸnierstwa, poniewa¿ uwa¿a je za czêœæ zdrowej debaty publicznej. Mia³o o tym przekonaæ wtorkowe przemówienie prezydenta Obamy na sesji zgromadzenia ogólnego ONZ w Nowym Jorku, stanowczo í8
FOTO: ZOSIA ¯ELESKA BOBROWSKI
Amerykañski prezydent oœwiadczy³ œwiatowym przywódcom, ¿e nie wycofa swego poparcia dla ruchów demokratycznych na Bliskim Wschodzie mimo fali nienawiœci do Stanów Zjednoczonych, jaka rozla³a siê w krajach arabskich w ostatnich dwóch tygodniach.
26 sierpnia w nowojorskim konsulacie prezydent Bronis³aw Komorowski odznacza³ zas³u¿one dla Polski i Polonii osoby. Pierwsza od lewej pani Prezydentowa. Gratulacje od prezydenta przyjmuje Maria Bielska, odznaczona Krzy¿em Oficerskim Orderu Zas³ugi RP. dalej na str.6
To jest mój czas Z Halin¹ M³ynkov¹, piosenkark¹, o kobietach, ich sile, odpowiedzialnoœci i najnowszej p³ycie, rozmawia Katarzyna Zió³kowska.
u
Najwa¿niejsze s¹ dla mnie koncerty.
FOTO: PIOTR PORÊBSKI
– Wyda³aœ now¹ p³ytê. Etnoteka to p³yta bardzo kolorowa, pe³na optymistycznych rytmów, si³y i radoœci. P³yta odwa¿na nie tylko dlatego, ¿e pojawia siê po siedmiu latach przerwy, ale dlatego, ¿e przemawia z niej kobieta œwiadoma siebie, tego czego pragnie i czego doœwiadczy³a. – Chyba coœ w tym jest. Rzeczywiœcie w tekstach przekazuje siê to, co siê czuje i czego siê doœwiadczy³o. Jestem na takim, a nie innym etapie ¿ycia i moi rówieœnicy, ludzie którzy mnie otaczaj¹, myœl¹ i ¿yj¹ podobnie. Inspiracje do swoich tekstów czerpiê z moich obserwacji i z rzeczywistoœci, który mnie otacza. – Czy praca nad p³yt¹ by³a dla ciebie jakimœ rodzajem przebudzenia? – By³a to któraœ p³yta z kolei, tylko, ¿e te poprzednie nigdy nie wysz³y, to nie mialam takiego poczucia, ¿e jest to moje przebudzenie na zasadzie dobra to teraz zabieram siê do pracy, bo siedem lat siedzia³am w domu i nic nie robi³am. Tak absolutnie nie by³o. Przygotowuj¹c t¹ p³ytê, te teksty spojrza³am na nie zupe³nie z innej strony. Kiedy ten materia³ powstawa³, teksty równie¿ siê zmienia³y. Spêdzi³am mnóstwo czasu na
rozmowach na temat rzeczywistoœci jaka nas otacza, tego jak siê zmienia. Wziê³am g³êboki oddech, bardziej œwiadomy i dojrza³y, odciê³am grub¹ kresk¹ wszystkie poprzednie p³yty i myœlê, ¿e dziêki temu powstala Etnoteka. – Z tego, co mówisz ten oddech by³ naprawdê g³êboki, bo nie tylko wydalaœ Etnotekê, ale ju¿ pracujesz nad now¹ p³yt¹. – Tak przygotowujê ju¿ z moim zespo³em now¹ p³ytê. W³aœnie wróci³am ze spotkania z Jackiem Królikiem, z którym rozmawialiœmy na temat tonacji do nowego singla. Wczoraj nagra³am jedn¹ z pierwszych piosenek na now¹ p³ytê, która bêdzie sountrackiem do filmu powstaj¹cego w Polsce. Bardzo siê cieszê, bo ca³y czas siê coœ dzieje, mamy koncerty, zaproszenia, mam nadziejê, ¿e ju¿ siê nie zatrzymam. – Pracujesz ze wspania³ymi ludŸmi i s³uchaj¹c twojej p³yty nie mo¿na siê oprzeæ wra¿eniu, ¿e tworzycie fajn¹, zgran¹ paczkê. Wspomnia³aœ przed chwil¹ Jacka Królika, ale s¹ jeszcze Marcin Rumiñski, £ukasz Adamczyk, Arek Nawrocki. Jak siê tworzy wspólne dŸwiêki? í7
7 paŸdziernika 2012 - 75 Diamentowa Parada Pu³askiego – najwiêksze œwiêto Polonii. Z tej okazji wydajemy specjalny numer Kuriera. Instytucje i osoby prywatne zachêcamy do sk³adania ¿yczeñ Polonii, marsza³kom Parady i organizacjom bior¹cym w niej udzia³. Wystarczy telefon (718) 389-3018
2
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
 POLSKA
75 Parada Pu³askiego
Raport o Amber Gold
W niedzielê, 7 paŸdziernika 2012 odbêdzie siê 75 Diamentowa Parada im. Kazimierza Pu³askiego.
„Pañstwo nie zda³o egzaminu“ to tytu³ 41stronnicowego raportu o aferze na sumê ponad 300 mln z³. Zawiera ono kalendarium wydarzeñ, rozdzia³ o udziale i odpowiedzialnoœæ instytucji pañstwa, siatkê powi¹zañ biznesowych zwi¹zanych z Amber Gold i OLT, listê osób, które powinny w tej sprawie z³o¿yæ wyjaœnienia. Autorzy raportu, zespó³ pos³ów PiS pod kierunkiem Krzysztofa Szczerskiego, twierdz¹, ¿e „pañstwo jest prze¿arte korupcj¹, nielegalnymi interesami a jego instytucje s¹ bezwolnymi ich narzêdziami“ i wymieniaj¹ 47 osób, które powinny z³o¿yæ wyjaœnienia, m.in. premiera Tuska, Belkê, ministrów Arabskiego, Pawlaka, Nowaka, Cichockiego, Rostowskiego i Gowina. PiS ¿¹da powo³ania komisji œledczej.
Druga fala emigracji
W ubieg³ym roku 60 tys. Polaków przenios³o siê za granic¹. W sumie jest ich prawie 2,1 mln, wynika z danych GUS. Emigrantów jest mniej ni¿ w rekordowym roku 2007. Wtedy za granic¹ by³o 2,27 mln osób, w 2010 r. ich liczba zmala³a do 2 mln. Eksperci s¹ przekonani, ¿e w tym roku wyje¿d¿aj¹cych przybêdzie. Wielka Brytania, mimo spowolnienia wzrostu i bezrobocia na poziomie 8 proc., znów staje siê najpopularniejsza. W 2011 r. liczba Polaków wzros³a w porównaniu z 2010 r. o prawie 45 tys. Wczorajsze dane GUS potwierdzaj¹, ¿e w ubieg³ym roku z miliona Polaków na Wyspach status rezydenta (uprawnia m.in. do zasi³ków) mia³o 614 tys. osób. Polacy chêtnie wyje¿d¿aj¹ te¿ do Niemiec, Norwegii czy Szwecji. Niepokoj¹ca jest zw³aszcza emigracja do Niemiec, bo Niemcy bêd¹ siê staraæ, by imigranci pozostali na zawsze.
Przeciw aborcji
Wiêkszoœæ klubów poselskich sprzeciwi³a siê rozluŸnieniu zasad aborcji, któr¹ zak³ada projekt ustawy zg³oszony przez Ruch Palikota. SLD chce, by projekt zosta³ skierowany do prac w komisji sejmowej a przeciwko opowiedzia³y siê kluby: PO, PiS, PSL, SP. Projekt ustawy o œwiadomym rodzicielstwie klubu Ruchu Palikota daje prawo do przerwania ci¹¿y bez ograniczeñ do 12 tygodnia; przewiduje równie¿ wprowadzenie edukacji seksualnej od pierwszej klasy szko³y podstawowej oraz refundacjê œrodków antykoncepcyjnych. Z badañ wynika, ¿e 14 proc. Polaków opowiada siê za ca³kowitym zakazem aborcji, 74 proc. za czêœciow¹ legalizacj¹.
Kolej¹ na Okêcie
Kolejowe po³¹czenie lotniska Chopina w Warszawie z miastem nie jest dostatecznie wykorzystane przez pasa¿erów mimo wydania na tê inwestycjê 372 mln. z³. na 13 poci¹gów z czego 177 by³o milionów dotacji Unii Europejskiej i dodatkowo 233 milionów na 1,8 km torów w tunelu. Tu¿ po otwarciu w czerwcu by³o prawie milion podró¿nych, w lipcu 600 tys., w sierpniu 500 tys. Podró¿ maj¹ca trwaæ 20 minut czêsto trwa pó³ godziny z powodu krêtych torów i remontów trasy. Niektóre poci¹gi jad¹ przez stacjê Œródmieœcie z ³atw¹ przesiadk¹ do metra, inne przez Dworzec Centralny. Liniê obs³uguje dwóch przewoŸników, nie ma wspólnego rozk³adu jazdy, ani monitorów na lotnisku odliczaj¹cych czas do najbli¿szego odjazdu.
Oburzeni Polacy
Reklama programu satyrycznego w islandzkiej TV wyœmiewa wizerunek Polaka. Prezenter z doklejonymi w¹sami, w koszulce polskiej reprezentacji z god³em narodowym spaceruj¹c pokazuje œrodkowy palec. W reku trzyma plastikow¹ torb¹ reklamow¹. Reklama w tv i podobne plakaty oburzy³y Poloniê islandzk¹.
Polonia upamiêtni genera³a Pu³askiego, bohatera amerykañskiej wojny o niepodleg³oœæ. Pi¹ta Aleja bêdzie zamkniêta w niedzielê, 7 paŸdziernika miêdzy godzin¹ 12-t¹ w po³udnie a 18-t¹ wieczorem dla wszystkich z wyj¹tkiem paraduj¹cej Polonii. Komitet Parady Pu³askiego og³asza obchody ku czci wielkiego polsko – amerykañskiego bohatera, który odegra³ kluczow¹ rolê w walce o niepodleg³oœæ podczas amerykañskiej Wojny Rewolucyjnej. Tematem przewodnim tegorocznej Parady jest uczczenie siedemdziesi¹tej pi¹tej rocznicy przemarszu Polonii Pi¹t¹ Alej¹ w d³ugiej historii Ameryki i Polski jako silnych sojuszników w kwestiach wolnoœci i wartoœci demokratycznych. Richard Zawisny jako Prezydent Komitetu Parady Pu³askiego oraz pañstwo dr Krystyna Szewczyk-Szczêch i Kazimierz M. Szczêch – G³ówni Marsza³kowie tegorocznej Parady wraz z wszystkimi cz³onkami komitetu, pracowali pilnie, by zapewniæ jak najwiêksz¹ i najbardziej kolorow¹ paradê. W sobotê, 29 wrzeœnia 2012 miêdzy godzin¹ 6 pm a 2 am odbêdzie siê Bankiet Parady w hotelu Marriott Marquis na 1535 Broadway (Time Square) Manhattan. W sprawie rezerwacji biletów prosimy kontaktowaæ siê telefonicznie z Heidi Jadwig¹ Kopal¹: (908) 665-9672. 7 paŸdziernika o godzinie 9 rano odprawiona zostanie Msza Œwiêta w Katedrze Œw. Patryka w Nowym Jorku. Parada rusza z Pi¹tej Alei. przy 35th Street o godzinie 12:30 pm w asyœcie nowojorskiej policji i stra¿y po¿arnej. Prze-
Pogoda na weekend: SOBOTA
marsz odbêdzie siê a¿ do 56-th Street. Aby ogladaæ paradê z trybun, trzeba kupiæ bilet kontaktuj¹c siê z Peterem Walentowiczem: (973) 432-8841. Ponad 150 polsko-amerykañskich organizacji bêdzie maszerowaæ Pi¹t¹ Alej¹ w towarzystwie dostojnych goœci z Nowego Jorku, New Jersey i Connecticut. Bêd¹ tak¿e grupy weteranów i cz³onków organizacji harcerskich oraz zespo³ów folklorystycznych reprezentuj¹cych ró¿ne regiony Polski. Ca³oœæ zostanie podzielona na 25 lokalnych oddzia³ów prowadzonych przez lokalnych Marsza³ków przy dŸwiêkach muzyki 30-tu orkiestr dêtych. Oka¿my dumê z naszego polsko-amerykañskiego dziedzictwa poprzez wspieranie tego wydarzenia. Parada Pu³askiego na Pi¹tej Alei jest obchodzona od 1937 r. To druga najstarsza parada w historii Nowego Jorku. G³ówni sponsorzy parady: Diamentowi: Polsko-S³owiañska Federalna Unia Kredytowa, Weterani Polskiej Armii Okrêg 2; Fundacja Koœciuszkowska; Con Edison; Clifton-Wallington Medical Group; Arco Roofing, Inc; Christine i Pauline Shanks; Polish Club of Hempstead, NY; Syrena Bakery Inc; Global Boxing Gym; Piotr Huskowski, MD; EFI, Inc.; DRA of Clifton, NJ; Krystyna Travel Tours and Services, Clifton, NJ. Fundacja Koœciuszkowska, 15 East 65 Street, NYC, Nowy Jork, wyd³u¿y godziny otwarcia w niedzielê, 7 paŸdziernika, podczas Parady Pu³askiego. Aby uzyskaæ dodatkowe informacje zadzwoñ do biura Fundacji: (212) 734-2130.
PR
NIEDZIELA
23°
22°
lekkie zachmurzenia
piêknie!
JESTEŒMY TE¯ NA:
Myœl tygodnia: Pech ma rytmiczne ucho i lubi siê rytmicznie powtarzaæ. -Micha³ Choromañski
¯art na dobry tydzieñ Przychodzi blondynka do lekarza i po wizycie siada w poczekalni na krzeselku i p³acze. - Jestem w ci¹¿y, jestem w ci¹¿y, ale z kim? Po chwili p³acz ustaje, a blondynka mówi: - A mo¿e to nie moje?
Imieniny tygodnia 29 wrzeœnia - sobota Gabriela, Micha³a, Rafa³a 30 wrzeœnia - niedziela Wery, Heronima 1 paŸdziernika - poniedzia³ek Danuty, Teresy, Igora 2 paŸdziernika - wtorek Dionizego, S³awomira 3 paŸdziernika - œroda Gerarda, Heliodora 4 paŸdziernika - czwartek Rozalii, Franciszka 5 paŸdziernika - pi¹tek Flawii, Igora
KURIER PLUS redaktor naczelny Zofia Doktorowicz-K³opotowska sta³a wspó³praca Izabela Barry, Andrzej Józef D¹browski, Halina Jensen, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel Weronika Kwiatkowska, Krystyna Mazurówna Konrad Lata, Agata Ostrowska-Galanis, Aneta Radziejowska, Katarzyna Zió³kowska
korespondenci z Polski Jan Ró¿y³³o,Eryk Promieñski
korespondentka z Francji Krystyna Mazurówna
fotografia Zosia ¯eleska-Bobrowski
sk³ad komputerowy Marek Rygielski
wydawcy John Tapper Zofia Doktorowicz-K³opotowska Adam Mattauszek
Kurier Plus, Inc .
Adres : 145 Java Street Brooklyn, NY 11222
Tel :
(718) 389-0134 (718) 389-3018
Fax :
(718) 389-3140
E-mail : kurier@kurierplus.com Internet : http://www.kurierplus.com
Redakcja nie odpowiada
za treœæ og³oszeñ.
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
3
Rz¹d nie zda³ egzaminu Po pogrzebach ofiar katastrofy prezydenckiego Tu 154 premier Donald Tusk powiedzia³ w sejmowym wyst¹pieniu, ¿e jego rz¹d zda³ egzamin, zarówno ze wspó³pracy z Rosjanami w kwestii katastrofy, jak i samej organizacji uroczystoœci pogrzebowych. Przekonanie to podzielali niemal automatycznie cz³onkowie PO i zwolennicy tej partii. Podzielali je tak¿e zwolennicy PSL i SLD. W dniach ¿a³oby narodowej o dobrej wspó³pracy zapewnia³a ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz i przedstawiciel polskiego rz¹du przy MAK Edward
ny ofiar, trzeba natomiast pisaæ i g³oœno mówiæ, i¿ rz¹d nie zda³ egzaminu. Na nic zdaj¹ siê zapewnienia ministra Micha³a Boniego, ¿e zalutowane trumny mo¿na by³o jednak otworzyæ w wypadku uzasadnionych ¿¹dañ rodziny i w jednym wypadku tak sta³o (chodzi³o o kremacjê
Klich. Na nieprawid³owoœci nie wskazywali tak¿e polscy prokuratorzy badaj¹cy sprawê katastrofy w jak najszerszym pojêciu tego s³owa. PóŸniejsze podejrzenia, ¿e w trumnach zalutowanych w Moskwie mog¹ znajdowaæ siê niew³aœciwe cia³a, okaza³y siê bezpodstawne po ekshumacji zw³ok Przemys³awa Gosiewskiego, Janusza Kurtyki i Zbigniewa Wassermanna. Dokumentacja nades³ana z Moskwy w tych trzech przypadkach budzi³a w¹tpliwoœci rodzin i prokuratury, ale cia³a siê zgadza³y. To na jakiœ czas uspokoi³o obawy dotycz¹ce zawartoœci trumien. Pojawi³y siê one jednak ponownie w wyniku analizy kolejnych dokumentów przys³anych przez Rosjan. Dotyczy³y szeœciu przypadków. Prokuratura, wspó³dzia³aj¹c z rodzinami, postanowi³a sprawdziæ w pierwszej kolejnoœci to¿samoœæ cia³ Anny Walentynowicz, legendy „Solidarnoœci” i Teresy Walewskiej – Przyja³kowskiej, wiceszefowej „Golgoty Wschodu”. Po ekshumacji okaza³o siê, ¿e zw³oki rzeczywiœcie pomylono i zamiast Anny Walentynowicz zosta³a pochowane na Srebrzysku Teresa Walewska – Przyja³kowska. I odwrotnie. Do grudnia maj¹ byæ dokonane jeszcze cztery ekshumacje. Nie trzeba chyba pisaæ, co czuj¹ rodzi-
zw³ok). Otwarto równie¿ trumnê ze zw³okami prezydenta Lecha Kaczyñskiego, by jego brat Jaros³aw móg³ ostatecznie potwierdziæ ich to¿samoœæ. Zapewnienia minister Kopacz, prokuratorów i ksiêdza Henryka B³aszczyka, który by³ przy uk³adaniu cia³ w trumnach oraz przeœwiadczenie, ¿e tych trumien nie mo¿na rozlutowaæ ze wzglêdów sanitarnych, wzbudzi³y zaufanie tak mocne, ¿e rodziny nie sk³ada³y wniosków o ich otwarcie. Dziœ okazuje siê, ¿e by³ to b³¹d, poniewa¿ jak twierdzi wspomniany ksi¹dz B³aszczyk, Rosjanie podeszli w sposób „wysoce niekompetentny” do przygotowania cia³ do odprawy celnej. Chodzi najprawdopodobniej o do³¹czenie do zalutowanych ju¿ trumien niew³aœciwych dokumentów. Byæ mo¿e by³o to wynikiem ba³aganu lub niefrasobliwoœci. Niemniej tego, ¿e nie pilnowali w³aœciwego oznakowania trumien tak¿e Polacy niczym nie da siê usprawiedliwiæ, poza ich zaufaniem do Rosjan. Kompletnie nieuzasadnionym. T³umaczenie zaistnia³ej sytuacji szokiem psychicznym, poœpiechem i d¹¿eniem do jak najszybszego sprowadzenia cia³ do Polski jest mo¿e okolicznoœci¹ ³agodz¹c¹, ale nie zwalnia jednak rz¹du z odpowiedzialnoœci za to, co siê sta³o.
neroli holistic shop 179 Nassau Avenue, Brooklyn, NY 11222
718-349-2906
GRAND OPENING Zapraszamy do nowo otwartego sklepu z artyku³ami ekologicznymi. Posiadamy w sprzeda¿y du¿y wybór naturalnych produktów zio³owych, witaminowych i kosmetycznych dla dzieci i doros³ych. Mamy w sprzeda¿y produkty Dr. Hauschka, Nuxe, Weleda, Phyto, New Chapter, Natural Factor, California Baby, Child Life, itp. S³u¿ymy naszym klientom wieloletnim doœwiadczeniem i porad¹ wspomagaj¹c ich troskê o zdrowie, dobre samopoczucie i urodê.
ZAPRASZAMY neroli holistic shop
20%
Off Coupon
one time use
Donald Tusk i Ewa Kopacz musz¹ teraz wyjaœniæ, kto pilnowa³ sekcji cia³ w Moskwie, jacy lekarze brali w niej udzia³ i dlaczego na miejscu nie by³o polskich prokuratorów. Niezale¿nie od tego prokuratura z urzêdu powinna wszcz¹æ w³asne œledztwo w sprawie niedope³nienia obowi¹zków przez konkretne osoby. Chodzi tu o œledczych wojskowych, genera³a Krzysztofa Parulskiego i przedstawicieli rz¹du, którzy wmówili rodzinom ofiar i opinii publicznej, ¿e sekcje zw³ok i identyfikacja cia³ zosta³y przeprowadzone jak najdok³adniej. Gdyby w grê wchodzi³a tak¿e odpowiedzialnoœæ Rosjan, nale¿y ich wskazaæ po imieniu i nazwisku. W przypadku zw³ok Anny Walentynowicz pomy³ka jest wyj¹tkowo wymowna, albowiem – jak twierdzi jej syn Janusz – by³y one niemal w idealnym stanie. W dokumentacji, któr¹ widzia³ Piotr Walentynowicz, wnuk Anny, nie by³o ¿adnych polskich podpisów. I tu znów nie sposób zapytaæ Ewy Kopacz, bêd¹cej obecnie marsza³kiem Sejmu, dlaczego zapewnia³a, ¿e polscy patomorfolodzy i medycy s¹dowi pracowali przy sekcji zw³ok razem z rosyjskimi kolegami po fachu, i ¿e „polscy medycy s¹dowi, byli powo³ani jako biegli przy identyfikacji zw³ok. Zapewnia³a równie¿, i¿ „moment zamykania trumny te¿ zosta³ uwieczniony przez naszego technika z polskiej prokuratury wojskowej. By³am przy tym”. To
wszystko okaza³o siê nieprawd¹, podobnie, jak i informacja, ¿e ziemia w miejscu katastrofy zosta³a na metr przekopana z najwy¿sz¹ uwag¹. Dziœ pani marsza³ek twierdzi, ¿e w Moskwie zajmowa³a siê przede wszystkim rodzinami ofiar i ¿e jeœli ktoœ ma do niej jakieœ pretensje, to wypowiedzenie s³owa „przepraszam” nie przyjdzie jej z trudem. Trudno oprzeæ siê wra¿eniu, ¿e jest to próba bagatelizowania sytuacji i wykrêcenia siê od odpowiedzialnoœci. Zapewnieniom Ewy Kopacz zadaj¹ k³am tak¿e informacje uzyskane od pu³kownika Ireneusza Rzepy, z których wynika, ¿e Rosjanie dokonali sekcji zw³ok i pobrali próbki DNA bez udzia³u Polaków. Jego zdaniem mogli tak post¹piæ na terenie swojego pañstwa. W tej sytuacji nie sposób nie postawiæ pytania, dlaczego prokurator generalny nie zarz¹dzi³ przeprowadzenia badania cia³, kiedy one przylecia³y do Polski. T³umaczenie, ¿e opóŸni³oby to pogrzeby jest ma³o przekonywaj¹ce. Có¿ bowiem z tego, ¿e pogrzeby odby³y siê zgodnie z planem, skoro dzisiaj trzeba sprawdzaæ, kto gdzie zosta³ pochowany. I wypadku zamiany cia³ organizowaæ ponowne pochówki. Kto wie, czy nie stan¹ siê one zarzewiem jeszcze wiêkszego protestu przeciwko rz¹dz¹cej ekipie. Wprawdzie premier otwieraj¹c w Sejmie debatê poœwiêcon¹ katastrofie, przyzna³, ¿e czuje na sobie brzemiê za niew³aœciwe postêpowanie z cia³ami ofiar katastrofy i przeprosi³ ich rodziny za udrêkê, ale w ¿aden sposób nie zmniejsza to odpowiedzialnoœæ jego samego i podleg³ych mu osób, które ewidentnie zawini³y.
Eryk Promieñski
President/CEO For Credit Union NY based billion dollar ethnic credit union with multi-state presence, has immediate opening for a President/CEO. Responsibilities include creation of a short and long term strategic plan, ability to effectively interact with the BOD, continuous support and understanding of the community, and protection of the assets and credit worthiness of the institution. Will lead and motivate executive and managerial staff and be responsible for daily success of CU. Must have outstanding financial acumen and understanding of the CU industry: strong ethical and moral compass; have 10 years progressive financial experience with a minimum of 5 years in an executive leadership role. Ability to understand and speak Polish required. Credit Union experience preferred. Masters Degree in Business or Finance required. For immediate confidential consideration, email resume with compensation history to ceosearch@our-union.com.
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
4
Na drogach Prawdy Bo¿ej
 ŒWIAT
Biada gorszycielom
Grecja wrze
Do walk z policj¹ dosz³o w Atenach podczas demonstracji w trakcie strajku generalnego przeciw ciêciom wydatków rz¹dowych. Na ulice Aten wysz³o 50 tys. ludzi. Policja u¿y³a gazów ³zawi¹cych na placu przed parlamentem a demonstranci kamieni i butelek z benzyn¹. „D³u¿ej nie wytrzymamy, wykrwawimy siê”, jedna z protestuj¹cych, 54-letnia nauczycielka historii i matka czworga dzieci Dina Kokou, powiedzia³a agencji Reutera. Do strajku generalnego pod has³em „Wszyscy razem zniszczymy pakiet oszczêdnoœciowy” wezwa³y dwie najwiêksze centrale zwi¹zkowe: ADEDY (sektor publiczny) i GSEE (sektor prywatny), zrzeszaj¹ce trzy miliony pracowników.
Cerkiew jednoczy Rosjê
Trwa zbiórka podpisów pod apelem o referendum w sprawie zjednoczenia Rosji, Ukrainy i Bia³orusi. W moskiewskiej cerkwi œw. Miko³aja zgromadzili siê zwolennicy zjednoczenia by³ych republik ZSRR: Rosji, Ukrainy i Bia³orusi. „My, spadkobiercy tysi¹cletniej historii i wielkiej cywilizacji, doœwiadczenia dobrego s¹siedztwa, walecznoœci i wspó³pracy naszych przodków, zjednoczeni przez wspóln¹ kulturê i wspóln¹ dzia³alnoœæ dla obrony naszej ziemi”, przedstawiaj¹ w apelu. Proboszczem cerkwi œw. Miko³aja jest Wsiewo³od Czaplin jeden z inicjatorów przedsiêwziêcia, szef wydzia³u synodalnego ds. stosunków Cerkwi ze spo³eczeñstwem. Akcjê uwa¿a siê za inicjatywê patriarchy Cerkwi.
Chiñski lotniskowiec
Chiny skierowa³y do s³u¿by pierwszy lotniskowiec „Liaoning” w trakcie ostrego sporu Chin z Japoni¹ o wyspy na Morzu Wschodniochiñskim. Jest to budowany w latach 80. radziecki okrêt „Wariag”, ktory nie zosta³ ukoñczony po rozpadzie ZSRR. W 1998 roku zakupi³y go od Ukrainy Chiny i dobudowa³y w stoczni w Dalian w prowincji Liaoning. Okrêt ma oko³o 300 metrów d³ugoœci i 73 metry szerokoœci. Chinom zale¿y na posiadaniu lotniskowców, ¿eby uzyskaæ przewagê na morzu wobec sporów terytorialnych z s¹siadami.
Œmieræ zabójcy Kadafiego
22-letni rebeliant, który chwali³ siê schwytaniem i zabciem Kadafiego, zmar³ we wtorek w Pary¿u. Omar Ben Schaaban by³ wiêziony i torturowany przez zwolenników dyktatora przez 50 dni w mieœcie Bani Walid, gdzie niegdyœ ukrywa³ siê Kadafi. Wypuszczony na wolnoœæ wyjecha³ do Pary¿a, gdzie zmar³ w szpitalu od ran. W Libii ponad 10 tysiêcy ludzi ¿¹da zemsty za œmieræ ch³opaka. Rz¹d Libii zapowiedzia³, ¿e uhonoruje Shaabana pogrzebem godnym bohatera.
Jak wygraæ w totka?
Rodzina z norweskiej wyspy Austevoll w ci¹gu szeœciu lat trzy razy zdobywa³a g³ówn¹ wygran¹ w totka. Najnowsza wygrana wynios³a 12,2 miliona norweskich koron (ok. 2 mln USD). W 2006 roku ponad 4,2 miliona koron wygra³ ojciec pani Hege Jeanette Oksnes. W 2010 roku 8,2 miliona zdoby³a ona sama. Obecnie zwyciêzc¹ jest jej brat. Firma Norsk Tipping AS organizuj¹ca zak³ady przyzna³a, ¿e nigdy nie zdarzy³o siê, by zwyciêzcami zostali osobno trzej cz³onkowie tej samej rodziny. Zadziwiaj¹ce jest i to, ¿e pierwsza wygrana pad³a dzieñ po tym, kiedy w 2006 r. Hege Jeanette Oksnes urodzi³a. W 2010 roku sama wygra³a dzieñ po porodzie. Teraz wygra³ jej 18-letni brat, kilka miesiêcy po tym, gdy na œwiat przysz³o trzecie dziecko jego siostry. Czyli kochajmy siê!
Teraz wy, bogacze, zap³aczcie wœród narzekañ na utrapienia, jakie was czekaj¹. Bogactwo wasze zbutwia³o, szaty wasze sta³y siê ¿erem dla moli, z³oto wasze i srebro zardzewia³o, a rdza ich bêdzie œwiadectwem przeciw wam i toczyæ bêdzie cia³a wasze niby ogieñ. Zebraliœcie w dniach ostatecznych skarby. Oto wo³a zap³ata robotników, ¿niwiarzy pól waszych, któr¹ zatrzymaliœcie, a krzyk ich doszed³ do uszu Pana Zastêpów. ¯yliœcie beztrosko na ziemi i wœród dostatków tuczyliœcie serca wasze w dniu rzezi. Potêpiliœcie i zabiliœcie sprawiedliwego: nie stawia wam oporu. Jk 5,1-6
W
Ewangelii na dzisiejsz¹ niedzielê s³yszymy s³owa Chrystusa: „Kto by siê sta³ powodem grzechu dla jednego z tych ma³ych, którzy wierz¹, temu by³oby lepiej uwi¹zaæ kamieñ m³yñski u szyi i wrzuciæ go w morze”. Na u¿ytek tych rozwa¿añ przyjmê ogólne okreœlenie gorszyciela. Jest to cz³owiek, który przyczynia siê do tego, ¿e ¿ycie bliŸniego staje siê gorsze pod wzglêdem materialnym, a przede wszystkim duchowym. Zacytowane na wstêpie s³owa z Listu œw. Jakuba wydaj¹ siê odnosiæ do czasów feudalnych, kiedy to wyzysk cz³owieka przez cz³owieka zdawa³ siê wo³aæ o pomstê do nieba. Nic bardziej myl¹cego. W dzisiejszym œwiecie, kiedy to demokracja, czyli rz¹dy ludu s¹ czymœ powszechnym widzimy przera¿aj¹c¹ dysproporcjê miêdzy bogatymi a biednymi oraz bezduszny wyzysk cz³owieka przez cz³owieka. Afryka nale¿y do najbardziej biednych kontynentów i to nie tylko za spraw¹ warunków klimatycznych. By³a i jest wykorzystywana przez bogate kraje Zachodu. Kiedyœ by³a Ÿród³em taniej si³y roboczej. Niewolnicy z Afryki pracowali dla bogaczy w Ameryce. Do dzisiaj jest tanim Ÿród³em cennych bogactw naturalnych. Tu warto przypomnieæ, ¿e 2 proc. najbogatszych ludzi œwiata posiada ponad po³owê globalnego bogactwa. A tymczasem codziennie z g³odu umiera 16 000 dzieci, wiêkszoœæ z nich w Aryce. Na stronie internetowej znalaz³em informacjê: „Co trzy sekundy w Afryce umiera jedno zag³odzone dziecko. Co trzy sekundy w Ameryce ktoœ z powodu oty³oœci dostaje zawa³u serca”. Jeden z internautów tak skomentowa³ tê informacjê: I dobrze - nastêpuje selekcja naturalna. Co by³o by gdyby wszyscy chcieli ¿yæ?”. Jak bardzo musi byæ zdeprawowany umys³ i sumienie, aby zdobyæ siê na taki komentarz.
T
en problem istnieje nie tylko w perspektywie globalnej. Z danych ostatniego spisu ludnoœci wynika, ¿e 46,2 mln Amerykanów ¿y³o w minionym roku w biedzie. Ponadto umacnia siê tendencja bogacenia siê bogatych i ubo¿enia biednych. Mo¿e s¹ tu i g³odni, ale jest to tego rodzaju g³ód, który ilustruje poni¿sza scenk¹. Eryka zapyta³a uczniów drugiej klasy, co to jest g³ód. Jeden z ch³opców odpowiedzia³: „G³ód jest wtedy, gdy mama przygotuje mi kanapkê z szynk¹, której nie lubiê”. Wiêkszym problemem jest wykorzystanie biednych przez bogatych. Nieraz s³ysza³em o pracodawcach, którzy wykorzystuj¹c nieuregulowany status pobytowy swoich pracowników, zatrudniali ich, a póŸniej zwalniali nie p³ac¹c za przepracowane dni. Na krzywdê pozwala tak¿e prawo, które za pieni¹dze forsuj¹ bogaci. I tak, zgodnie z prawem, milioner bêdzie p³aci³ od swoich dochodów podatek w wysoko-
œci 13 proc. a jego sekretarka 30 proc. Zapewne i do tych, którzy ustanawiaj¹ takie prawa odnosz¹ siê tak¿e s³owa œw. Jakuba: „Oto wo³a zap³ata robotników, ¿niwiarzy pól waszych, któr¹ zatrzymaliœcie, a krzyk ich doszed³ do uszu Pana Zastêpów. Teraz wy, bogacze, zap³aczcie wœród narzekañ na utrapienia, jakie was czekaj¹”.
O
wiele groŸniejsi s¹ gorszyciele, którzy odzieraj¹ cz³owieka z wartoœci duchowych, decyduj¹cych o jakoœci ¿ycia tu na ziemi i o wiecznoœci. Najbardziej niebezpieczni s¹ globalni gorszyciele, bo oni czyni¹ najwiêcej spustoszenia. Najczêœciej maj¹ oni do dyspozycji masmedia. Ró¿ne instytucje, organizacje i indywidualne osoby wykorzystuj¹ œrodki masowego przekazu w propagowaniu legalizacji aborcji i eutanazji, pornografii i narkotyków. Jak¿e destruktywny wp³yw na m³odych ludzi maj¹ programy telewizyjne, gdzie zdrada ma³¿eñska i rozwody s¹ czymœ normalnym, gdzie mi³oœæ bezinteresowna, wartoœci religijne i prawo moralne s¹ wyœmiewane. Jeden gorszyciel w mediach gorszy tysi¹ce, a mo¿e miliny ludzi. Bóg upomni siê o ka¿dego zgorszonego. I jak tu siê nie przej¹æ s³owami z dzisiejszej Ewangelii skierowanymi do gorszycieli: „Lepiej uwi¹zaæ kamieñ m³yñski u szyi i wrzuciæ go w morze”.
S
³owa o gorszycielach odnosz¹ siê do ka¿dego z nas, bo w ¿yciu, w ró¿nym stopniu jesteœmy odpowiedzialni za innych ludzi. Mo¿emy innych sprowadzaæ na manowce ¿ycia lub poci¹gaæ ku œwiêtoœci. Jak¿e wielka jest odpowiedzialnoœæ rodziców, którzy nie tylko maj¹ byæ wzorem dla swoich dzieci, ale tak¿e chroniæ je przed gorszycielami, którzy wchodz¹ do naszego domu przez Internet czy telewizjê. Na stronie internetowej Onet.pl jedna z czytelniczek pisze: „Mój ojciec pije odk¹d pamiêtam, a ja zawsze by³am t¹ gorsz¹ córk¹. Wed³ug niego wszystko robi³am Ÿle, by³am do niczego, codziennie s³ysza³yœmy wyzwiska... Parê razy uderzy³ mamê, na mnie raz podniós³ rêkê. Jeszcze bêd¹c w podstawówce mia³am samobójcze myœli, ta sytuacja by³a nie do zniesienia. (…). Niewiele osób z mojego otoczenia wie o mojej sytuacji, wstydzê siê tego, zazdroszczê kole¿ankom ich kontaktów z ojcem. Jestem nieufna, a moje zwi¹zki koñcz¹ siê najczêœciej z mojej inicjatywy. Potrzebujê ogromnej akceptacji ze strony otoczenia. Ci¹gle widzê same niedoskona³oœci w sobie, czêsto czujê siê samotna, mimo, ¿e mam du¿o znajomych. Walczê z tymi negatywnymi emocjami, jakie mi towarzysz¹ przez te wszystkie lata”. Postawa rodziców mo¿e zawa¿yæ na ca³ym ¿yciu dziecka.
C
zytania biblijne uwypuklaj¹ problem zgorszenia w sferze naszych relacji z Bogiem, w sferze wiary. Chrystus w Ewangelii mówi: „Kto by siê sta³ powodem grzechu dla jednego z tych ma³ych, którzy wierz¹, temu by³oby lepiej uwi¹zaæ kamieñ m³yñski u szyi i wrzuciæ go w morze”. Wiara jest tak wa¿na, bo decyduje o naszym zbawieniu, o naszej wiecznoœci. Jezus u¿ywa tak ostrych s³ów, aby za wszelk¹ cenê ustrzec niewinnych przed zgorszeniem a gorszycieli wezwaæ do opamiêtania.
C
hrystus poucza, ¿e Ÿród³o zgorszenia tkwi w nas samych. G³ówne zmaganie ze zgorszeniem rozgrywa siê w naszym wnêtrzu. I tu jest konieczna zdecydowana i
u Bóg upomni siê o ka¿dego zgorszonego. bezkompromisowa postawa wobec z³a. Chrystus ujmuje to w s³owach: „Jeœli twoja rêka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij j¹; lepiej jest dla ciebie u³omnym wejœæ do ¿ycia wiecznego, ni¿ z dwiema rêkami pójœæ do piek³a w ogieñ nieugaszony”. To samo mówi o nodze i oczach. Nie chodzi tu dos³owne potraktowanie tych s³ów. Bo na przyk³ad mo¿na wy³upiæ sobie oczy i w swojej myœli dalej grzeszyæ wzorkiem. Rêka, noga, oko to symbole chciwoœci, pychy i po¿¹dania. I z tym trzeba podj¹æ zdecydowan¹ walkê, aby nie staæ siê gorszycielem. Mo¿e byæ to bolesna walka jak obciêcie rêki i nogi, czy wy³upienie oczu. Ta walka mo¿e przybieraæ te¿ inne formy. Ktoœ uzale¿niony od alkoholu nie musi sobie obcinaæ rêki, musi w sobie podj¹æ postanowienie - dziœ nie wezmê do ust ani kropli alkoholu. Mo¿e to byæ nieraz bardziej bolesne ni¿ odciêcie rêki. Inny uzale¿niony od pornografii nie musi wy³upiaæ sobie oczu, ale uczyni silnie postanowienie, ¿e nie wejdzie w Internecie na stronê pornograficzn¹. Ten kto siê wynosi nad innych, wystarczy, ¿e zauwa¿y swoje wady a doceni swego bliŸniego. Podobn¹ miarê, w myœl wskazania Chrystusa winniœmy przyk³adaæ do ka¿dej sfery naszego ¿ycia. Ks. Ryszard Koper www.ryszardkoper.pl
O sprawach bezdomnych Zebranie otwarte Grupy Pro-Life œw. W. a'Paulo, poœwiêcone sprawom bezdomnych rodaków, odbêdzie siê we wtorek, 2 paŸdziernika br., o godz. 8 wieczorem w agencji „Poland,” 861 Manhattan Ave. pok. 14 na Greenpoincie. Info: prezes Marian Meller: 718-383-1580
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
5
Nie tylko Smoleñsk Debata ekonomistów zorganizowana przez Prawo i Sprawiedliwoœæ w ostatni poniedzia³ek pokaza³a, ¿e PiS nie jest parti¹ jednego tematu, jak wmawia ludziom propaganda prorz¹dowa. Katastrofê smoleñsk¹ trzeba wyjaœniæ a winnych ukaraæ, ale PiS interesuje równie¿ rozwój cywilizacyjny Polski. By³ to wiêc du¿y sukces polityczny partii dziêki zmianie wizerunku na bardziej pragmatyczny. Nowy program ekonomiczno-polityczny partii ma byæ og³oszony w styczniu 2013 roku, po publicznych dyskusjach ekspertów, takich jak poniedzia³kowa. Jaros³aw Kaczyñski wys³a³ zaproszenia do 40 ekonomistów w celu rozpoczêcia dyskusji nad propozycjami wobec kryzysu godpodarczego, które PiS przedstawi³ na pocz¹tku wrzeœnia. W siedzibie Polskiej Akademii Nauk stawi³o siê 30 zaproszonych. Pozostali wymówili siê kolizj¹ z innymi zajêciami. Niektórzy za nic w œwiecie nie przy³o¿¹ rêki do niczego, co pachnie Prawem i Sprawiedliwoœci¹, zignorowali wiêc zaproszenie, jak Leszek Balcerowicz. Ale by³ na przyk³ad doradca eknomiczny prezydenta profesor Jerzy Osiatyñski, czy profesor Stanis³aw Gomu³ka, daleki od PiS g³ówny ekonomista Business Center Club. Nie by³a za to zaskoczeniem obecnoœæ profesora Ryszarda Bugaja, by³ego doradcy ekonomicznego prezydenta Lecha Kaczyñskiego. Telewizje informacyjne transmitowa³y debatê na ¿ywo w ci¹gu dnia, zaœ wieczorem by³a omawiana w g³ówych dziennikach telewizyjnych. I chocia¿ propaganda rz¹dowa twierdzi³a, jak Gazeta Wyborcza, ¿e debata by³a „pustos³owiem”, to jej ocena by³a dobra, tak¿e ze strony ekonomistów, którzy nie s¹ ¿yczliwi PiS. By³y wiceminister finansów Cezary Mech wskazywa³, ¿e wielkim problemem stoj¹cym przed Polsk¹ jest demografia: „Jesteœmy krajem, który siê zwija. Jeœli
chodzi o przyrost naturalny, to jesteœmy na pozycji 209., a wiêc 13. od ty³u na œwiecie“. Nie mo¿na siê ³udziæ, ¿e starzej¹ce siê spo³eczeñstwo bêdzie w stanie wypracowaæ wzrost gospodarczy. Doda³, ¿e trudno bêdzie te¿ o innowacyjnoœæ. „Innowacyjnoœæ i wzrost gospodarczy generuj¹ dwudziesto, trzydziestolatkowie. I rzeczywiœcie, wœród 222 zbadanych krajów Polska zajmuje 209 miejsce pod wzglêdem przyrostu naturalnego. Do odtwarzania ludnoœci z pokolenia na pokolenie potrzeba 2,1 dziecka na parê rodziców. A w Polsce ten wskaŸnik wynosi 1,3. Kraj dos³ownie wymiera. Bodaj najbardziej dramatyczna by³a wypowiedŸ dr. Janusza Szewczaka, g³ównego ekonomisty kas po¿yczkowych SKOK. Jego zdaniem Polacy nie zdaj¹ sobie sprawy, jak powa¿ny kryzys nadejdzie w przysz³ym roku. Uwa¿a on, ¿e „im d³u¿ej bêdzie realizowana koncepcja gospodarcza polegaj¹ca na zad³u¿eniu kraju, p³aceniu za to tyle ile wierzyciele sobie ¿ycz¹, i na wyprzeda¿y maj¹tku narodowego, kolejne programy gospodarcze bêd¹ musia³y byæ radykalne, spo³ecznie dolegliwe i niebezpieczne dla spokoju spo³ecznego w Polsce.” Jego zdaniem Polacy nie posiadaj¹ „¿adnego wartoœciowego maj¹tku” a „nawet 500 miliardów z³otych oszczêdnoœci, jakie maj¹ w bankach, zanieœli do zagranicznych banków”. Trzeba jednak pamiêtaæ, ¿e innych banków, ni¿ spó³ek banków zagranicznych prawie w Polsce nie ma. Profesor Gomu³ka ¿ali³ siê z kolei na wiele wypowiedzi demagogicznych jego
u Debata ekonomistów zorganizowana przez PiS. zdaniem. Powiedzia³ te¿, ¿e powodem dyskusji by³y propozycje PiS, ale dyskutowano o ca³ej polityce spo³eczno-gospodarczej kraju w perspektywie europejskiej i wynikaj¹cych st¹d zagro¿eñ. Profesor Andrzej Sadowski, wiceprezes Centrum im. Adama Smitha uzna³, ¿e Polska potrzebuje daleko id¹cych zmian, poniewa¿ nie wykorzystuje swego potencja³u, jakim jest kapita³ ludzki a praca w Polsce jest dyskryminowana. Zaœ prof. Bugaj pochwali³ podsumownie debtaty przez Jaros³awa Kaczyñskiego za to, ¿e nie dyskontowa³ jej politycznie, ale wypowiada³ siê merytorycznie, czasem polemizuj¹c, czasem zgadzaj¹c siê z mówcami. Kaczyñski powiedzia³, ¿e debata by³a wrêcz prze³omem w dyskusji nad propozycjami sk³adanymi od piêciu lat przez PiS. Do tej pory bowiem jedynym argumentem, jaki by³ w takich debatach u¿ywany, by³ ten, ¿e to s¹ z³e propozycje, dlatego ¿e „pisowskie”. Najwa¿niesza wydaje siê nie sama treœæ
Wieczór autorski dr Ewy Kurek Ksi¹¿ka autorstwa dr Ewy Kurek na temat stosunków polsko-¿ydowskich 1939-1945 pt. “Poza granicami solidarnoœci” zosta³a przet³umaczona na jêzyk angielski i wydana w Stanach Zjednoczonych. Ksi¹¿ka ta budzi du¿e zainteresowanie, bo jest oparta wy³¹cznie na danych z archiwów ¿ydowskich. Spotkanie z autork¹ odbêdzie siê w poniedzia³ek, 8 paŸdziernika o godzinie 7 wieczorem w Domu Weterana 119 East 15th Street (blisko Union Square) na Manhattanie. Wstêp wolny.
- 79-09
debaty, ale fakt, ¿e siê odby³a i uzyska³a wielkie nag³oœnienie w mediach, nawet jeœli komentarze by³y nieprzychylne. PiS ukaza³ siê opinii publicznej jako partia posiadaj¹ca program gospodarczy, choæ dla wielu jest on zbyt „socjalistyczny”, za bardzo skierowany na interwencjê pañstwa w gospodarkê i pomaganie biednym. Jeœli Jaros³aw Kaczyñski wytrzyma na tym pragmatycznym kursie, to mo¿e jeszcze wróciæ do w³adzy. Najbli¿sz¹ próbê przejdzie w tê sobotê. W Warszawie ma siê odbyæ tego dnia organizowana przez PiS wielka demonstracja w obronie wolnoœci mediów, telewizji Trwam a równie¿ przeciwko polityce gospodarczej rz¹du – ten w¹tek poprowadzi Solidarnoœæ, która zapowiada udzia³ 20 tysiêcy swoich ludzi. Ogó³em ma przemaszerowaæ ulicami stolicy 100 tysiêcy ludzi. Zobaczymy, czy w tak na³adowanej emocjami atmosferze prezes zachowa zimn¹ krew. Jan Ró¿y³³o
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
6
„Historia zas³ugami siê pisze“ Prezydent Bronis³aw Komorowski odznaczaj¹c Polaków i zas³u¿onych dla Polski i Polonii Amerykanów powiedzia³, m.in. „Historia zas³ugami siê pisze - w czasach najtrudniejszych i dzisiaj“. Tych zas³ug nie mo¿na odmówiæ kongresmence z Ohio - Marcy Kaptur, która od lat w Izbie Reprezentantów dzia³a na rzecz stosunków polsko-amerykañskich. Jej zas³ug¹ by³a m.in. publikacja w internecie dokumentów o zbrodni katyñskiej, pochodz¹cych z amerykañskich archiwów. Kardyna³ Thimothy Dolan, nazwany przez konsul Ewê Junczyk-Ziomeck¹, ¿o³nierzem Jana Paw³a II, za dzia³alnoœæ na rzecz Polonii Amerykañskiej odznaczony zosta³ Krzy¿em Oficerskim Orderu Zas³ugi RP. Licz¹ca sto lat Martha Eggherth, wdowa po Janie Kiepurze, s³ynnym polskim tenorze, zmar³ym w 1965 r., odznaczona zosta³a Krzy¿em Kawalerskim. (r)
LEKARZ PODIATRA
CHIRURG STÓP
Lista wszystkich odznaczonych
CHIRURGIA
JACK GOLDFARB
ORTOPEDIA DOROŒLI DZIECI NOWORODKI
. . . . . . . .KRZY¯ KAWALERSKI ORDERU ZAS£UGI RP
MAREK EUGENIUSZ KONKA . . . . . . . . . . . . . . .KRZY¯ WOLNOŒCI I SOLIDARNOŒCI
W£ODZIMIERZ ILNICKI
DERMATOLOGIA
. . . . . . . . . . . . . . KRZY¯ WOLNOŒCI I SOLIDARNOŒCI.
ANDRZEJ SÊKOWSKI
LECZENIE STÓP PACJENTÓW CHORYCH NA CUKRZYCÊ
. . . . . . . . . . . . . . KRZY¯ WOLNOŒCI I SOLIDARNOŒCI
ZDZISLAW KAPEK
Dr Inessa Borochov D.P.M. Pracuje w North Shore University Hospital
Wrastaj¹ce paznokcie, rekonstrukcja stopy, “halluksy”, naroœla, odciski, kurzajki, „ostrogi”. Z³amania, urazy stóp/stawów skokowych, zapalenia miêœni, zwyrodnienia stawów, lecznicze wk³adki ortopedyczne po pe³nym badaniu biomechanicznym, wady wrodzone noworodków, szpotawe nó¿ki, p³askostopie. Grzybice skóry oraz paznokci, uczulenia, zmiany nowotworopodobne skóry, zapalenia.
63-61 99 Street, Suite G1 (Wejœcie od 63 Drive) Rego Park, NY 11374 Tel. (718) 896-5953
. . . . . . . . . . . . . . KRZY¯ WOLNOŒCI I SOLIDARNOŒCI.
MARTA EGGHERTH
KARDIOLOG
. . . . . . . .KRZY¯ KAWALERSKI ORDERU ZAS£UGI RP
MARIA BIELSKA . . . . . . . . . . KRZY¯ OFICERSKI ORDERU ZAS£UGI RP
BETSEY BLAKESLEE
LEKARZ CHORÓB UK£ADU KR¥¯ENIA
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Z£OTY KRZY¯ ZAS£UGI
BILL JOHNSTON
Christopher L. Gade
. . . . . . . . . .KRZY¯ OFICERSKI ORDERU ZAS£UGI RP
WANDA URBAÑSKA . . . . . . . .KRZY¯ KAWALERSKI ORDERU ZAS£UGI RP
Assistant Professor
ROBERT BILLINGSLEY . . . . . . . . KRZY¯ KAWALERSKI ORDERU ZAS£UGI RP
Pracuj¹cy w Weill Cornell Medical Center i New York Presbyterian Hospital, od niedawna przyjmuje równie¿ na Greenpoincie w:
ANDRZEJ ROJEK . . . . . . . .KRZY¯ KAWALERSKI ORDERU ZAS£UGI RP
TATJANA SENDZIMIR . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . NADANIE OBYWATELSTWA
CZES£AW CZAPLINSKI
Total Health Care
u Marcy Kaptur otrzyma³a Krzy¿ Komandorski.
FOTO: ZOSIA ¯ELESKA BOBROWSKI
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . BENE MERITO
MAREK LEŒNIEWSKI LAAS
126 Greenpoint Ave. Brooklyn, NY 11222
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . BENE MERITO
HELENA BOGUNIEWICZ (poœmiertnie) KRZY¯ KAWALERSKI ORDERU ZAS£UGI RP
MARCY KAPTUR
Wizyty w ka¿dy pi¹tek po wczeœniejszym umówieniu siê. tel. (718) 389-0100
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .KRZY¯ KOMANDORSKI
KRZYSZTOF RUTKOWSKI . . . . . . . . . . . . . . KRZY¯ WOLNOŒCI I SOLIDARNOŒCI
Dr DAVID ABOTT
u Martha Eggherth z synem.
FOTO: ZOSIA ¯ELESKA BOBROWSKI
u Kardyna³ Dolan z prezydencka par¹.
FOTO BO¿ENA KONKIEL
LEKARZ SPECJALISTA W SCHORZENIACH I DOLEGLIWOŒCIACH KRÊGOS£UPA
SPECJALISTYCZNA PRZYCHODNIA NA GREENPOINCIE Manhattan Avenue Chiropractic Associates 715 Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222
Telefon: (718) 389-0953
u
O pami¹tkowe zdjêcie z prezydentem skutecznie zawalczyli dyrektorzy z Polsko-S³owiañskiej Federalnej Unii Kredytowej.
FOTO: ZOSIA ¯ELESKA BOBROWSKI
Opiekujemy siê krêgos³upami mieszkañców Greenpointu, dzielnicy Brooklynu przez 30 lat. Oferujemy najnowsze metody leczenia bólów pleców (korzonków), bólów szyi, bólów promieniuj¹cych do nóg (rwa kulszowa), bólów g³owy, bólów promieniuj¹cych do ramion. Specjalizujemy siê w nowoczesnych, bezoperacyjnych chiropraktorskich technikach odbarczania stawów, miêœni i wi¹zade³ krêgos³upa oraz nastawiania wypadniêtych, przesuniêtych i zdegenerowanych dysków krêgos³upa.
Prowadzimy skomplikowane przypadki z ponad dwudziestoletnim doœwiadczeniem w: 3 Wypadkach w pracy (Workers Compensation) 3 Urazach komunikacyjnych (No Fault) Akceptujemy wszystkie wiêksze ubezpieczenia zdrowotne. Dzwoñ po bezp³atn¹ konsultacjê w jêzyku polskim do naszej przychodni. Kontakt: Robert Interewicz, menad¿er przychodni: 718-389-0953
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
7
1í – To jest najwspanialsze, poza koncertami, doœwiadczenie. Zasadniczo dajê swoim muzykom wolnoœæ. Po pierwsze mam do nich du¿e zaufanie, po drugie ogromny szacunek, bo s¹ to wspaniali zawodowcy. Oni wchodz¹c do studia mieli swoje pomys³y, ja tylko mówi³am im co mnie interesuje, jaki styl, w któr¹ stronê chcia³abym, ¿eby ta muzyka posz³a. Oni proponowali swoje dŸwiêki i to jest fantastyczne, bo dziêki temu mogli siê poczuæ czêœci¹ tej p³yty, a nie tylko muzykami, którzy przychodz¹ i graj¹ to, co im ka¿¹, czuli siê jej wspó³twórcami. Pracujemy razem dalej i mamy nadziejê, ¿e ta druga p³yta równie¿ siê s³uchaczom spodoba i mo¿e bêdzie jeszcze lepsza. Liczê na to. Bardzo lubiê Etnotekê i lubiê graæ te piosenki. Z ogromn¹ przyjemnoœci¹ i z t¹ sam¹ radoœci¹ œpiewam ka¿d¹ z nich. Najwa¿niejsze s¹ jednak dla mnie koncerty. – Ka¿dy koncert to jednak inna publicznoœæ i inny odbiór. Jak siê czu³aœ na pierwszym koncercie po tak d³ugiej przerwie, gdy stanê³aœ przed t³umem ludzi i nagle mog³aœ im wszystkim przekazaæ swoj¹ pozytywna energiê? – Pamiêtam ten koncert bardzo dobrze, by³ pod Warszaw¹. Po raz pierwszy œpiewa³am swoje teksty, bo wczeœniej jednak œpiewa³am teksty napisane dla Brathanków. Tym razem, pierwszy raz w ¿yciu, nie wrzuci³am swoich piosenek do szuflady, pokaza³am w³asne emocje i w momencie, kiedy œpiewa³am te piosenki, nagle zda³am sobie sprawê z ka¿dego s³owa. To ju¿ zupe³nie inna odpowiedzialnoœæ. Koncerty do jakich by³am przyzwyczajona z Brathankami to by³a skoczna zabawa, zwracanie wiêkszej uwagi na muzykê i taniec ni¿ na s³owo, a tutaj jest trochê inaczej, skupienie siê na tekœcie, muzyce, jest bardzo du¿o solówek. Nasze koncerty to prawdziwe muzykowanie, to nie tylko bêbnienie do tañca i to jest niesamowite i zawsze mnie to w muzyce interesowa³o. W momencie, kiedy na koniec koncertu zdjê³am s³uchawki do ods³uchu nagle us³ysza³am ogromne brawa i krzyki radoœci. Pomyœ³a³am sobie: „Jest super”. – Mo¿e takie przerwy s¹ potrzebne, by potem na rynku muzycznym mog³y pojawiaæ siê rzeczy, które zachwycaj¹. – Wydanie p³yty nie jest najistotniesze, dlatego kilka moich poprzednich posz³o do szuflady. O wiele wiêksze jest danie ludziom czegoœ, co ich wzruszy, pobudzi, rozbawi. Wa¿ne jest, by daæ innym coœ, co siê im bêdzie naprawdê podoba³o.
– W twojej p³ycie odnajdzie siê i kobieta, która jest jego cieniem, jego utrapieniem, i kobieta przegapiona, i kobieta niespe³niona, i kobieta natchnienie, i kobieta œwiadoma siebie i swoich marzeñ, i kobieta zakochana, i kobieta samotna... – Ha, ha, ha. Œmiejê siê, bo myœlê, ¿e w³aœnie taka jestem. Mam w sobie mnóstwo skrajnoœci. Ju¿ siê z tym pogodzi³am, zaakceptowa³am i dobrze mi z tym. Myœlê, ¿e to jest cecha ka¿dej kobiety i to pozytywna cecha ka¿dej kobiety – to, ¿e jest bardzo kolorowa wewn¹trz, ¿e mo¿e sobie pozwoliæ przez burzê hormonów, przez swoje s³aboœci, przez delikatnoœæ, na zmiany czy to mentalne czy emocjonalne. Czêsto kobiety próbuj¹ te skrajnoœci w sobie chowaæ, bo chc¹ pokazaæ œwiatu, ¿e one te¿ potrafi¹, byæ twarde i mêskie. Uwa¿am, ¿e zdecydowanie nie powinnyœmy szukaæ mêskoœci w sobie, bo kobiecoœæ jest czymœ wyj¹tkowym, co daje nam si³ê. Powinnyœmy te piêkne i delikatne cechy w sobie pielêgnowaæ. – My kobiety mamy w sobie bardzo du¿o si³y. Bywa, ¿e uœmiechamy siê, gdy
PHOTO: PIOTR PORÊBSKI
To jest mój czas
chcemy krzyczeæ, œpiewamy gdy chce siê nam p³akaæ, p³aczemy gdy siê cieszymy i œmiejemy siê gdy siê boimy, ale jednoczeœnie bardzo czêsto zapominamy, ile jesteœmy warte. – Dok³adnie. Wynika to te¿ z naszej kultury, bo jesteœmy od dziecka tak wychowywane i uczone, ¿eby dawaæ siebie innym, ¿eby rodzina mia³a zaplecze, ¿eby mê¿czyzna by³ szczêœliwy. Kult mêski jest w naszej kulturze nadal bardzo mocny. Obserwujê kobiety i widzê, ¿e kult oddania siê jest nadal silniejszy ni¿ wiara w siebie i spe³nianie swoich marzeñ. To nie jest najlepsza droga. Musimy w partnerstwie patrzeæ na siebie wzajemnie, dawaæ siebie wzajemnie, a nie tak, ¿e kobieta ma poœwiêciæ wszystko i zrezygnowaæ ze wszystkiego, ¿eby wszyscy dooko³a byli szczêœliwi.
– Dzisiejszy œwiat ró¿ni siê od œwiata naszych rodziców i dziadków. Dziœ kobiety pracuj¹, utrzymuj¹ dom, jednoczeœnie bêd¹c i matk¹ i ¿on¹. – Ale to jest te¿ nieprawdopodobne, ¿e kobiety potrafi¹ to wszystko opanowaæ, to w³aœnie jest ta niebywa³a si³a. Potrafi¹ pogodziæ obowi¹zki domowe z ciê¿k¹ prac¹. Mam kole¿anki, które maj¹ trójkê dzieci i oprócz tego zajmuj¹ wysokie stanowiska w gigantycznych korporacjach miêdzynarodowych, chodz¹ z podniesion¹ g³ow¹ i mówi¹: „Przecie¿ tak ma byæ”. Nasze dzieci i wnuki, gdy dorosn¹ bêd¹ mia³y jeszcze inn¹ rzeczywistoœæ, ale cieszê siê, ¿e kobieta w naszej kulturze ma teraz wiêcej do powiedzenia. – Nie zawsze kobiety s¹ a¿ tak odwa¿ne jak te z twoich niektórych piosenek, by powiedzieæ: „IdŸ jeœli chcesz, ja bêdê walczy³a o siebie, ja te¿ siê liczê”. Czêsto jest odwrotnie, zamykaj¹ siê w domach, przestaj¹ wierzyæ w siebie, poddaj¹ siê smutnej i szarej rzecywistoœci, w której wcale nie s¹ szczêœliwe, mo¿e nie tyle dlatego, ¿e nie s¹ na tyle odwa¿ne, ¿eby walczyæ o siebie, ale dlatego, ¿e nie maj¹ si³y stawiæ czo³a otaczaj¹cemu je œwiatu. – Dobrze to rozumiem. Czêsto nie jest to kwestia, ¿e kobieta boi siê stawiæ czo³a w walce o siebie, tylko po prostu wstydzi siê przyznaæ: „Pomyli³am siê, to nie jest moja droga, nie tego chcia³am. To s¹ oczekiwania innych wobec mnie, a ja nie jestem w tym œwiecie szczêœliwa”. Myœlê, ¿e to jest jedna strona medalu. Druga to to, ¿e ¿eby stawiæ czo³a przeciwnoœciom, trzeba mieæ pomocn¹ d³oñ. W naszej kulturze jeœli kobieta s³ucha codziennie: masz byæ dobr¹ ¿on¹, dobr¹ matk¹, zapomnij o sobie, ja te¿ siê poœwiêci³am, to wtedy jest jej naprawdê ciê¿ko. Trzeba jednak zbieraæ si³y, by móc powiedzieæ to jest mój czas, chcê robiæ coœ dla siebie. – Zauwa¿y³am pewne podobieñstwo pomiêdzy „Etnotek¹”, a ostatni¹ p³yt¹ Anny Wyszkoni „Pan i Pani”. Mam wra¿enie, ¿e obie pokazujecie wyraŸny drogowskaz: idŸ, b¹dŸ odwa¿na, walcz o siebie, nie bój siê, co bêd¹ o tobie myœleli inni. Kierujecie to wyzwanie do ró¿nych kobiet – i tych, które s¹ szczêœliwe w zwi¹zkach i tych, które wegetuj¹ w relacjach chorych, o których g³oœno nie wypada mówiæ, bo m¹¿ bije, znêca siê psychicznie, poni¿a. Podoba mi siê, ¿e takie silne i wra¿liwe kobiety podtrzymuj¹ nas na duchu. – Bardzo siê cieszê. Myœlê, ¿e nie wolno przymykaæ oka na przemoc w ¿adnej formie. To podstawa. Ja akurat jestem zwolenniczk¹ zwi¹zków i pe³nych rodzin. Myœlê, ¿e warto o siebie walczyæ i wczeœnie powiedzieæ partnerowi, co nas boli, ¿eby siê od pocz¹tku móc wspieraæ, a nie tak jak to jest w mojej piosence powiedzieæ „idŸ jeœli chcesz”, nie o to chodzi w ¿yciu. Bo tak naprawdê to jest takie niby „idŸ jeœli chcesz”. Bo kiedy on poszed³, to ona by³a bardzo zdziwiona, bo myœla³a, ¿e bêdzie o ni¹ wal-
u Cieszê siê, ¿e kobieta w naszej kulturze ma coraz wiêcej do powiedzenia. czy³. Czasami wystarczy rozmowa. W przypadku jednak kobiet, które s¹ ofiarami przemocy absolutnie powinny mieæ wsparcie, a je¿eli go nie maj¹ to, powinny szukaæ go do skutku, bo toksyczna sytuacja nigdy dobrze siê nie koñczy. – Twoja p³yta to tak¿e podró¿ w krainê zwi¹zku: rozkwit mi³oœci, kiedy po raz pierwszy otrzymujemy te symboliczne czerwone korale – mi³oœæ, uczucie, kiedy bez tej drugiej osoby ¿ycie traci sens, ale tak¿e zwi¹zku, w którym siê trwa, pomimo ¿e jest siê t¹ przegapion¹, niespe³nion¹ pomimo, ¿e œni siê nie swój sen. – Bo zwi¹zek, wspólne ¿ycie, tworzenie czegoœ wartoœciowego, wspólne wspomnienia... to najcudowniejsze chwile, dla których warto ¿yæ. Tu siê wszystko zaczyna i koñczy. A poœrodku tego szczêœcia i równowagi toczy siê jeszcze ¿ycie zawodowe, spe³nianie marzeñ... Na tym polega równowaga w ¿yciu. – Twoja p³yta to tak¿e wezwanie do ¿ycia. „Pó³nocny wiatr” przypomina, ¿e „póki masz niebo nad g³ow¹ œwiat jest twój”. – To prawda. Zawsze jest szansa, ¿eby wybraæ swoj¹ drogê. – Czego chcia³abyœ nauczyæ swego syna? – Przede wszystkim mi³oœci, bo to jest podstawa, a tak¿e tolerancji, zrozumienia, si³y, ale te¿ wyra¿ania w³asnego zdania. Ale te¿ na du¿o mu pozwalam pod wzglêdem samodzielnego myœlenia i otwierania siê na œwiat. Mi³oœæ jest najwa¿niejsza i niezbêdna dla ka¿dego z nas. Mój syn jest jeszcze w wieku, kiedy wybór jest prosty: kochasz albo nie kochasz. Bia³e albo czarne – i to jest te¿ fantastyczne. Chcia³abym synowi pokazaæ mi³oœæ, która jest przyjaŸni¹ i szacunkiem dla drugiego cz³owieka. Chcê go nauczyæ, ¿e trzeba i warto ¿yæ w zgodzie z sob¹, ale te¿ pewnymi zasadami, bo to daje nam dobre samopoczucie i równowagê myœlowo-emocjonaln¹. Oj, ilu jeszcze rzeczy ja bym go chcia³a nauczyæ. Mam nadziejê, ¿e zd¹¿ê. – A czego ty nauczy³aœ siê od Piotrka? – Na razie to ja nauczy³am siê wiêcej od niego ni¿ on ode mnie. Dziecko to jest nieprawdopodoby cud i ¿yczê takiego cudu ka¿dej kobiecie. Po pierwsze jest to cud, ¿e to dziecko siê urodzi³o, ¿e jest, a z drugiej strony, ¿e to dziecko tak na-
prawdê du¿o uczy. Kiedy Piotruœ siê urodzi³ by³am chwilê po pracy z Brathankami, rozpieszczana przez organizatorów i mened¿erów, wyjazdy, imprezy, a tu nagle zmiana -„nie kochana, ty tu bêdziesz teraz ze mn¹ siedzieæ, wstawaæ co godzinê do mnie i nie obchodzi mnie twoje zmêczenie”. Dziecko to lekcja niebywa³ej odpowiedzialnoœci, bardzo przyjemnej odpowiedzialnoœci. Cz³owiek siê uczy tolerancji, spokoju, wywa¿enia, równowagi, niereagowania na ka¿dy krzyk i g³êbokich oddechów, obracania w ¿art awantur naszego malucha. Dzieci nam uœwiadamiaj¹, ¿e czasami trzeba sobie po prostu daæ na luz i pokazaæ im jak piêkny jest œwiat bez zbêdnego napinania siê. – Dzieci w zaskakuj¹cy sposób zmieniaj¹ nasze podejœcie do œwiata. – Na pewno. Ja mam takie wra¿enie, ¿e moje ¿ycie dzieli siê na dwa etapy: przed urodzeniem Piotrka i po urodzeniu Piotrka. Gdy dziecko przychodzi na œwiat to ¿ycie zmienia siê oczywiœcie na plus, ale te¿ nie mo¿na zapomnieæ o godzinach wyrzeczeñ, czêsto ca³kowitej zmianie, czasami nawet przyjació³, bo nie wszyscy mog¹ z dzieæmi wytrzymaæ. Jest to jednak kolejny rozdzia³ w ¿yciu i trzeba siê cieszyæ, ¿e on jest, zw³aszcza ¿e gdy dzieci rosn¹ i daj¹ nam tak wiele w zamian. – A nie masz czasami takich momentów, ¿e niezale¿nie od tego ile czasu poœwiêcisz swemu dziecku, ¿e gdy zaczynasz robiæ coœ, ¿eby rozwijaæ siê zawodowo, to czasami dopadaj¹ ciê wyrzuty sumienia, ¿e mog³abyœ ten czas spêdziæ ze swoim dzieckiem? – Oczywiœcie, ¿e takie wyrzuty siê pojawiaj¹. Myœlê, ¿e bêdzie je mia³a ka¿da matka, która chcia³aby siê rozwijaæ zawodowo, chcia³aby coœ robiæ, ale kiedy siê realizuje zawodowo to chcia³aby byæ ze swoim dzieckiem. Kiedy dopadaj¹ mnie takie myœli przypominam sobie moje dzieciñstwo, czerpiê z moich doœwiadczeñ, kiedy to siedzieli ze mn¹ g³ównie dziadkowie i by³o fajnie. – Czyli mo¿na byæ spe³nion¹ prywatnie i zawodowo? – Tak, jeœli siê bardzo chce to mo¿na.
Rozmawia³a: Katarzyna Zió³kowska
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
8
Kartki z przemijania Kiedy patrzê z koœcielnego wzgórza w Na³êczowie na zielone pola, lasy i wzgórza, dusza moja wraz z cia³em wo³a o wypoczynek. Ach, ¿eby pobyæ w tym uzdrowisku choæby dwa, trzy tygodnie, biernie odpoczywaj¹c i nie troszcz¹c siê o nic. Spacery, p³ywanie, czytanie pod drzewami pamiêtaj¹cymi Prusa i ¯eromskiego, spokój i cisza – to by³oby to, czego mi teraz trzeba najbardziej. Bo ju¿ nawet byle ha³as mnie denerwuANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI je. Tymczasem wci¹¿ dok¹dœ pêdzê, wci¹¿ nêkaj¹ mnie nie napisane artyku³y, wci¹¿ podgryza mnie sumienie, ¿e zaniedba³em kontakty z t¹ lub tamt¹ bliŸni¹ dusz¹. A to na³êczowskie powietrze, tak cudownie uspokaja! Nie ma przesady w twierdzeniu, i¿ tworzy ono wraz z tutejsz¹ roœlinnoœci¹ koj¹cy mikroklimat. Mówi siê, ¿e Na³êczów jest uzdrowiskiem dla emerytów i zapewne tak w³aœnie jest, ale przypominaj¹ mi siê wynurzenia naszego nowojorskiego malarza Rafa³a Ekwiñskiego, który spêdzi³ tu, podczas nauki w Liceum Plastycznym, najlepsze lata swojego ¿ycia. I dalibóg nie by³y to lata bez przygód i weso³oœci. Do Na³êczowa chêtnie równie¿ wraca nasza znakomita artystka fotograficzka Jagoda Przybylak. Lubi³a tu te¿ przyje¿d¿aæ Ewa Solska moja polonistka z liceum. Mnie w tym uzdrowisku irytuje widoczne wci¹¿ zaniedbanie wielu obiektów i brzydota nowych domów, ale jestem jednoczeœnie œwiadom jego magii. Oczywiœcie nie czu³bym jej w takim stopniu, gdyby nie klechty domowe i mity rodzinne oraz lektury z wczesnej m³odoœci. W ka¿dym razie, nie dziwiê siê, kiedy widzê na tutejszych nagrobkach napis: „mi³oœnik” albo „przyjaciel Na³êczowa”. Nale¿a³ do nich i Micha³ Elwiro Andriolli, wielki rysownik i zarazem odkrywca Œwidra, w którym siê wychowa³em oraz twórca stylu œwidermajer, który otacza³ mnie w dzieciñstwie. Wielbicielami Na³êczowa s¹ dzisiaj profesor filozofii Maria Szyszkowska i jej m¹¿ Jan Stêpieñ, poeta i prozaik i rzeŸbiarz. Fascynuje mnie ich alternatywny œwiat, jaki sobie tu stworzyli, cudownie te¿ siê rozmawia i tañczy z piêkn¹ Mari¹, ale nie mogê przejœæ do porz¹dku dziennego nad ich komunistycznymi i postkomunistycznymi sympatiami. Bolejê nad tym, bo jako ¿ywo, oboje s¹ iœcie niezwyk³ymi postaciami. Równie niezwyk³y jest ich dom wraz z ogrodem, w którym szczególnie ulubi³em sobie ule. Nie planowa³em tym razem przyjazdu tutaj, ale kiedy Marek Latoszek, kolega z ³awy licealnej, zaproponowa³ mi i mojej przyjació³ce Bo¿enie Krzy¿ewskiej, wypad do Kazimierza Dolnego, poprosi³em by jechaæ przez Na³êczów. Coœ mnie tu jednak stale ci¹gnie, nie tylko miejsca zwi¹zane z przodkami ze strony mamy mojej mamy. * Boles³aw Prus – „Ludzie byliby o wiele lepsi, gdyby chocia¿ raz w roku mogli przyjechaæ do Na³êczowa”.
* Najlepszy, acz wyidealizowany, opis Na³êczowa, jaki znam, tak¿e wyszed³ spod pióra Boles³awa Prusa, który spêdza³ tu wakacje przez trzydzieœci lat z rzêdu. Oto on – „Widoki s¹ przeœliczne. Las na wzgórzu, ³¹ka, przeciêta wij¹c¹ siê rzeczu³k¹, pola ró¿nych kolorów, miêdzy drzewami chata jak per³a, wille otoczone ogrodami, aleje starych lip, w¹wozy zadrzewione lub urwiste, wzgórze podobne do wygas³ego wulkanu, z którego wyrós³ kopiec ozdobiony kilkoma drzewami i krzy¿em. Bez przesady mo¿na powiedzieæ, ¿e w Na³êczowie prawie nie ma punktu, z którego nie ukazywa³by siê krajobraz ³adny a czasem niepospolicie piêkny”. Ja najbardziej zeñ lubiê wysokotrawiast¹ ³¹kê w zachodniej czêœci parku i sosnow¹ œcianê góruj¹c¹ nad tym¿e parkiem od strony Armatniej Góry. * Nie pogardzi³bym tak¹ chat¹ w Na³êczowie, jak¹ mia³ tu Stefan ¯eromski. Mój styl, mój duch. No i wiadomo – drewno. * Usypia mnie s³odkawawy zapach podna³êczowskich pól buraków cukrowych i goryczki wydzielanej przez plantacje chmielu, tudzie¿ tytoniu. Onegdaj potrafi³em usn¹æ nawet na pastwisku, nie bacz¹c, i¿ krowy pójd¹ w szkodê, lub najedz¹ siê koñczyny wraz z rozdymaj¹cym je wiatrem, co mog³o siê fatalnie skoñczyæ. * Krowy teraz wszêdzie czyste, nic nie nic nie oblepione ³ajnem, jak to zazwyczaj bywa³o w PRL-u. Konie ju¿ zazwyczaj ino hodowlane, furmanek jak na lekarstwo. * Niby jestem wolnomyœlicielem, ale „wieczne odpoczywanie” zmawiam zawsze, ilekroæ w drodze z Na³êczowa do Kazimierza Dolnego przeje¿d¿am w pobli¿u miejsca, w którym Niemcy rozstrzelali wuja mojej mamy Aleksandra Wojciechowskiego. * W Kazimierzu nie zastajemy ani Kuby I³³akowicza, mojego znajomego z Nowego Jorku, który jest tam w³aœcicielem œwietnej restauracji „Zielona Tawerna”, ani Kasi i Andrzeja Siemiñskich, plastyków, których przed laty w tym¿e Nowym Jorku wielce polubi³em. Mam kilka obrazów Andrzeja, zatem zawsze ciekawi mnie, co nowego namalowa³. Zamiast Siemiñskich, zastajê w ich mieszkaniu innego Andrzeja, tak¿e malarza. Nie pozna³ mnie, mimo i¿ trzydzieœci lat temu z ok³adem, z w³asnej inicjatywy, narysowa³ parokrotnie moj¹ podobiznê i namalowa³ kilka moich portretów. Jak¿e tedy musia³em siê zmieniæ od tego czasu. Dziêki niemu wiem, jak powstaj¹ portrety. Podczas malowania umia³ on ze mnie wydobyæ to, czego siê u siebie nie spodziewa³em. W tym¿e Kazimierzu spotykam Waldemara Odorowskiego, œwietnego znawcê sztuki, z którym los tak¿e zetkn¹³ mnie w Nowym Jorku. Podziwiam, zarówno jego inteligencjê i wie-
OdpowiedŸ za Obamê 1í broni¹ce wolnoœci s³owa. Amerykañski prezydent dowodzi³, ¿e owa wolnoœæ nie jest wartoœci¹ tylko amerykañsk¹ ani tylko zachodni¹, ale stanowi wartoœæ uniwersaln¹. „Jako prezydent naszego kraju i g³ównodowodz¹cy naszym wojskiem zgadzam siê, ¿e ludzie bêd¹ okropnie nazywali mnie codziennie i bêdê broni³ ich prawa do tego”. Przekonywa³ te¿, ¿e „najsilniejsz¹ broni¹ przeciwko mowie nienawiœci nie s¹ represje, ale wiêcej mowy.” Obama wczeœnie popar³ Arabsk¹ Wiosnê na przekór opinii swych doradców. Podj¹³ powa¿ne ryzyko a czy siê nie pomyli³ poka¿e dopiero czas. Zrobi³ to z przekonania, ¿e represje rz¹dowe mog¹ na krótko podtrzymaæ chyl¹ce siê ku upadkowi dyktatury w krajach arabskich. Jeœli wiêc Stany Zjednoczone bêd¹ dalej popiera³y te autokratyczne rz¹dy, to strac¹ wp³ywy u nastêpców. Pewn¹ rolê gra³a tak¿e sympatia ideowa i pokoleniowa wzglêdnie m³odego Obamy do m³odych buntowników w imiê demokracji. Jednak czy ta operacja zosta³a przeprowadzona zrêcznie? Szczególnie kontrowersyj-
na by³a rola, jak¹ Obama odegra³ w obaleniu prezydenta Mubaraka w Egipcie, który od 30 lat by³ wiernym i cennym sojusznikiem USA na Bliskim Wschodzie. Mimo to prezydent Stanów Zjednoczonych publicznie za¿¹da³ jego ust¹pienia niezadowolony, ¿e Mubarak chcia³ dokoñczyæ bie¿¹c¹ kadencjê i nie ubiegaæ siê o nastêpn¹. W napiêtej rozmowie telefonicznej egipski przywódca powiedzia³ wprost Obamie, ¿e „nie rozumie tego rejonu œwiata, poniewa¿ jest m³ody”. Bezceremonialne pozbycie siê Mubaraka wywo³a³o niepokój sojuszniczych rz¹dów w krajach arabskich. S³usznie obawia³y siê, ¿e bêd¹ nastêpne w kolejnoœci do œmietnika historii. Arabia Saudyjska postanowi³a wiêc wys³aæ wojsko do st³umienia demonstracji demokratycznych w s¹siednim Bahrajnie. Ten maleñki kraj po³o¿ony na wyspie u wybrze¿y Arabii móg³by staæ siê przyczu³kiem rewolucji w samej monarchii saudyjskiej. Sprawa Bahrajnu by³a trudna dla Waszyngtonu, poniewa¿ znajduje siê tu wielka baza floty amerykañskiej, która trzyma w szachu Iran oraz pilnuje swobodnego przep³ywu ropy
dzê, jak i umiejêtnoœæ klarownego wypowiadania siê w mowie i piœmie. Nale¿y on do tych historyków sztuki, którzy dobrze wyczuwaj¹ intencje artystów. Wbrew pozorom, to wcale nie jest takie czêste. Na odjezdnym z Kazimierza wpatrujê siê w sylwetkê odnowionego koœcio³a farnego wspaniale prezentuj¹c¹ siê na tle b³êkitnego i nieba. Jest jakby z niego wyciêta. Niesamowite doznanie. ¯a³ujê, ¿e nie starczy³o nam czasu na zajrzenie do Kuncewiczówki. Jak¿e lubiê jej atmosferê i... piec huculski, który stoi w salonie. * Czas, czas, czas! Zawsze mam go w Polsce za ma³o. W koñcu wpadam w sta³y dyskomfort psychiczny z tego powodu. Stale zapowiadam – „nastêpnym razem”, ale przecie¿ wiem, ¿e „nastêpny raz” bêdzie równie krótki i jak ten teraŸniejszy. Prawie bez wytchnienia. Moja mózgownica ju¿ nie przyjmuje takiego nat³oku tematów i wra¿eñ. * Czêstochowa w samo po³udnie. Zewsz¹d bij¹ dzwony, tak¿e i cerkiewne. Po deptaku w Alei Najœwiêtszej Marii Panny przechadzaj¹ siê miejscowe elegantki. Przewa¿aj¹ garsonki w stonowanych kolorach. Do nich s¹ odpowiednio dobrane torebki i buciki na niewysokim obcasie. Id¹ zazwyczaj po dwie, trzy, czasem po cztery. Rzadko kiedy towarzysz¹ im mê¿czyŸni. A jeœli ju¿, to nie s¹ a¿ tak odœwiêtni. To chyba prawda, ¿e panie ubieraj¹ siê g³ównie dla pañ. Ostatnim razem by³em w tym mieœcie 35 lat temu jako recenzent teatralny, który przyjecha³ obejrzeæ przedstawienia w teatrze im. Adama Mickiewicza. Wyda³o mi wówczas bardzo zapyzia³e. Huta „Czêstochowa” zadymia³a je tak skutecznie, ¿e ledwie by³o widaæ ów teatr, nie mówi¹c ju¿ o filharmonii, po drugiej stronie torów. Dziœ wiele dawnych kamienic odzyska³o swój blask. Pojaœnia³y tak¿e ca³e pierzeje. Nowe domy-plomby te¿ bywaj¹ niczego sobie. Naj³adniejsze budynki nale¿¹ do Koœcio³a, podobnie jak i wiêkszoœæ obiektów pielgrzymkowych. Byæ mo¿e dlatego w tym mieœcie zawsze wygrywa SLD. W maleñkim muzeum Haliny Poœwiatowskiej, s³ychaæ przez ca³y czas bicie serca. Œwietny efekt, wszak poetka ta ca³e ¿ycie na nie chorowa³a i koñcu ono j¹ zawiod³o ostatecznie, kiedy mia³a zaledwie 32 lata. W jednym z wierszy powiedzia³a wprost: „delikatnie niosê moje serce jak obciêt¹ g³owê œwiêtego Jana ziemia tañczy pode mn¹”. W zadbanych parkach pod klasztorem paulinów jêdrna zieleñ zaprasza do swych cieni. A na Jasnej Górze msza za msz¹, pielgrzymka za pielgrzymk¹, wycieczka za wycieczk¹. Zda mi siê, ¿e widzê w tym miejscu prawie ca³¹ katolick¹ Polskê. T³um w œwi¹tyni jest tak gêsty, ¿e trudno o skupienie, nie mówi¹c ju¿ o ekstazie. Oprócz rodaków, najbardziej przejêci s¹ Wêgrzy. Matka Boska na cudownym obrazie zda³a mi siê tym razem jeszcze smutniejsza ni¿ poprzednio i jakby zdecydowanie starsza. W ka¿dym razie jest wielce zatroskana. Nie dziwiê siê. m
naftowej ze z³ó¿ w Zatoce Perskiej. Nie wiadomo, czy nowy, demokratyczny rz¹d, by³by równie sprzyjaj¹cy obecnoœci USA na swym terytorium. Ten delikatny problem rozwi¹za³a za Amerykê Arabia Saudyjska. Przemówienie Obamy w ONZ nie mog³o pomin¹æ sprawy nuklearnych zbrojeñ Iranu. Ale prezydent nie uleg³ naciskom izraelskie-
go premiera Netanyahu, aby postawi³ wyraŸne ultimatum Teheranowi – jeœli w okreœlonym czasie Iran nie zaprzestanie rozwoju technologii budowy bomby atomowej, to USA zacznie akcjê wojskow¹. Zamiast tego Obama podtrzyma³ swe dotychczasowe stanowisko: Po pierwsze, nie ma zgody Waszyngtonu na nuklearnie uzbrojony Iran, ale po drugie: ci¹gle jest czas na dyplomacjê, chocia¿ czasu jest coraz mniej. Zarzuca siê Obamie, ¿e jego zdystansowany sposób bycia utrudnia skuteczn¹ dyplomacjê, zw³aszcza na Bliskim Wschodzie, gdzie bardzo licz¹ siê kontakty osobiste polityków. Prezydent nie znalaz³ wiêc czasu dla ¿adnego przywódcy œwiatowego podczas pobytu w Nowym Jorku. Ani dla Netanyahu, ani dla nowego prezydenta Egiptu Morsiego, który mo¿e zrobiæ niejedn¹ niespodziankê. Za to wzi¹³ udzia³ w programie telewizyjnym dla kobiet pt. „View”. By³ to element kampanii wyborczej do Bia³ego Domu, która znajdzie fina³ ju¿ za piêæ tygodni. Jeœli Barack Obama wygra, to Mandonna obieca³a, ¿e siê publicznie rozbierze z radoœci. A jeœli przegra, to zast¹pi go Mitt Romeny, polityk jeszcze bardziej niezrêczny. Natomiat wtedy Madonna nie zdejmie nawet kapelusza.
Adam Sawicki
9
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
POLSKI DENTYSTA
PEDIATRA - BOARD CERTIFIED
Dr Anna Duszka
dr Bronis³aw Lemaitre
Pe³na opieka dentystyczna
Ostre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y Badania okresowe i szkolne, szczepienia
* leczenie kana³owe * wype³nianie * bonding * chirurgia * korony * mostki * protezy * implanty * laminaty porcelanowe * wybielanie zêbów Pomoc w nag³ych przypadkach
Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint
Wiêkszoœæ ubezpieczeñ akceptowana 896 Manhattan Ave 55 Carleton Ave Brooklyn, Ny 11222 East Islip, L.I. NY 11730 tel: 718.389.6354 tel. 631.581.1543
(718)389-8585 Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer - ZocDoc.com
MEDYCYNA ODM£ADZAJ¥CA I REGENERUJ¥CA
PRZYCHODNIA MEDYCZNA
Sabina Grochowski, MD, MS
Dr Andrzej Salita F Choroby wewnêtrzne, skórne i weneryczne, drobne zabiegi chirurgiczne, ewaluacja psychiatryczna
850 7th Ave., Suite 501, Manhattan (pomiêdzy 54th a 55th St.) Tel. 212-586-2605 Fax: 212-586-2049
Dr Urszula Salita
F Lekarz rodzinny, badania ginekologiczne
Board Certified in Internal Medicine, Board Certified in Anti-aging Medicine Diplomate of American Academy of Anti-aging and Regenerative Medicine G Terapia hormonalna (hormony bioidentyczne dla kobiet i mê¿czyzn G konsultacje anti-aging (hamuj¹ce proces starzenia) G subkliniczna niewydolnoœæ tarczycy G zmêczenie nadnerczy G wykrywanie i leczenie zatruæ metalami ciê¿kimi G wykrywanie i leczenie niedoborów aminokwasów/kwasów t³uszczowych G terapia antyoksydantami (witaminowa) dostosowana do indywidualnych potrzeb G wykrywanie chorób na tle autoimmunologicznym: lupus, stwardnienie rozsiane, scleroderma G zabiegi kosmetyczne (Botox, Restylane, Radiesse, Sculptra, Mezoterapia)
Dr Florin Merovici
F Skuteczne metody leczenia bólu krêgoslupa DOSTÊPNI SPECJALIŒCI: GASTROLOG, UROLOG
126 Greenpoint Ave, Brooklyn NY 11222, tel. 718- 389-8822; 24h. 917-838-6012 Przychodnia otwarta 6 dni w tygodniu
Acupuncture and Chinese Herbal Center Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D
TOTAL HEALTH CARE
– jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 43 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni.
PHYSICAL THERAPY 126 Greenpoint Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6000; 718-472-7306 3
3 3
Nowe technologie leczenia: fluoroskop do zabiegów na krêgos³upie Rozci¹ganie krêgos³upa (dekompresja) Leczenie powypadkowe, zmian artretycznych oraz neuropatii
W naszej klinice przyjmuj¹ równie¿ lekarze innych specjalnoœci, m.in.: gastrolog, neurolog, ortopeda, urolog, chirurg, lekarz zajmuj¹cy siê zwalczaniem bólu. Wykonujemy ró¿ne badania diagnostyczne, m.in. USG, przewodnictwa nerwowego. Wiêkszoœæ ubezpieczeñ honorowana. Dla osób bez ubezpieczeñ mamy specjalne ceny.
LECZY: katar sienny bóle pleców rwê kulszow¹ nerwobóle impotencjê zapalenie cewki moczowej bezp³odnoœæ parali¿ artretyzm depresjê nerwice zespó³ przewlek³ego zmêczenia na³ogi objawy menopauzy wylewy krwi do mózgu alergie zapalenie prostaty itd. l
l
l
l
l
l
l
l
l
l
l
l
l
l
l
l
l
Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku 144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354 Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm
(718) 359-0956
1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223 Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm, w niedziele 12:00 - 3:00 pm
(718) 266-1018 www.drshuiguicui.com
Kurier Plus poszukuje operatywnych osób, ³atwo nawi¹zuj¹cych kontakty z ludŸmi do zbierania og³oszeñ. Tel. 718-389-3018
718-389-0100
CARING PROFESSIONALS, INC. 70-20 Austin St, suite 135, Forest Hills, NY 11375 (718) 897-2273 wew.114 (F do 71 Ave. Forest Hills) * Oferujemy prace dla opiekunek posiadaj¹cych legalny pobyt i certyfikat HHA. * Tym, którzy nie maj¹ certyfikatu organizujemy bezp³atne kursy. * Wszyscy, którzy kiedyœ u nas pracowali s¹ równie¿ mile widziani.
OSOBOM MOG¥CYM PRACOWAÆ Z ZAMIESZKANIEM OFERUJEMY BONUS W WYSOKOŒCI $1000 (po przepracowaniu 100 dni)
Oferujemy prace we wszystkich dzielnicach. Rejestracja w poniedzia³ki i œrody od godz. 10 am. Po informacje prosimy dzwoniæ od poniedzia³ku do pi¹tku w godz. 10 am - 4 pm. Mówimy po polsku.
Greenpoint Eye Care LLC Serdecznie zapraszamy do Gabinetu Okulistycznego Dr. Micha³a Kisielowa. Nowoczesne metody leczenia wad i chorób oczu (jaskra. kontrola chorych na cukrzycê, badanie dna oka, pomiar ciœnienia œródga³kowego oraz komputerowe badanie pola widzenia). Konsultacja i kwalifikacja do zabiegu laserowej korekty wad wzroku oraz usuwania zaæmy. Pe³ny zakres opieki okulistycznej doros³ych i dzieci; dobór soczewek kontaktowych; wysoka jakoœæ szkie³ korekcyjnych; du¿y wybór oprawek (Prada, Dior, Ray Ban, Tom Ford, Oliver Peoples); okulary przeciws³oneczne; akcesoria optyczne oraz okuluistyczne badania dla kierowców (DMV)
Dr Micha³ Kiselow DOKTOR MÓWI PO POLSKU Wiêkszoœæ medycznych i optycznych ubezpieczeñ honorowana.
909 Manhattan Ave. Brooklyn NY 11222,
718-389-0333
Gabinet otwarty: Poniedzia³ek - Pi¹tek - 10 am - 7 pm; Sobota - 9 am - 5 pm www.greenpointeyecare.com
10
KURIER PLUS 29 WRZEナ誰IA 2012
KURIER PLUS 29 WRZEナ誰IA 2012
11
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
12
Nowojorskie sylwetki
Halina Jensen
Nasz w³asny Homer Artysta, przedstawiony na tych ³amach, nie ma nic wspólnego z wielkim autorem Illiady i Odysei, choæ sam równie¿ osi¹gn¹³ s³awê w rodzimym kraju, tyle tylko, ¿e w zupe³nie innej dziedzinie. Zamiast tworzyæ epopeje wierszem, opisywa³ rzeczywistoœæ pêdzlem. Nale¿a³ do wspó³czesnych potomków zacnego rodu, któremu przyznano herb szlachecki w XI wieku. Jego praprzodek z Normandii by³ mistrzem kowalskim, specjalizuj¹c siê w he³mach z zamkniêt¹ przy³bic¹. Jak to wówczas bywa³o, przybra³ nazwisko od swego zawodu. W starofrancuskiem jêzyku uzyska³o ono formê heumier. Bra³ on udzia³ w podboju Anglii przez Williama Zwyciêzcê jako zwyk³y wojownik. Wyró¿niaj¹c siê bohaterstwem w decyduj¹cej bitwie pod Hastings, która stoczy³a siê w 1066 r., uzyska³ szlachectwo wraz z herbem od nowego w³adcy. Zgodnie ze zwyczajem ³¹czy³o siê ono z nadaniem du¿ej po³aci ziemi. Jednoczeœnie nowo mianowany rycerz przybra³ nazwisko Homer, gdy¿ by³o one bardzo zbli¿one do francuskiej wymowy. Trudni¹c siê gospodarowaniem na roli, najwidoczniej zachowa³ du¿y sentyment do dawnego rzemios³a. Jeœli wierzyæ wzmiankom, jeden z potomków w prostej linii zubo¿a³, co zapewne wi¹za³o siê z podzia³em ziemi wœród synów i wyposa¿aniem córek we wiano. Jeden z brytyjskich Homerów wyemigrowa³ do Ameryki w XVIII wieku, osiadaj¹c w Nowej Anglii. I na tym siê koñczy rodowa historia. Najwidoczniej, ¿aden z bezpoœrednich przodków opisywanego tu malarza niczym siê nie ws³awi³ w nowej ojczyŸnie. Winslow Homer przyszed³ na œwiat 24 lutego 1836 r. w Bostonie jako pierwsze dziecko w zamo¿nej rodzinie kupieckiej. Wychowa³ siê na akwarelkach matki, która para³a siê tym po amatorsku, rozdaj¹c swoje dzie³ka krewnym i znajomym. Uzdolniony ch³opiec pobiera³ u niej pierwsze lekcje rysunku. Winslow marzy³ o artystycznej karierze od wczesnych lat szkolnych, tote¿ ojciec odda³ go na praktykê do drzeworytnika w kilka miesiêcy po ukoñczeniu gimnazjum. Ucz¹c siê rzemios³a, pozna³ jednoczeœnie ró¿ne techniki. Winslow by³ nie tylko bardzo dobrze zorganizowany, ale i niezwykle pracowity. Poza samorodnym talentem, posiada³ si³ê ducha, która pozwola³a mu pokonywanie wszystkich przeszkód na drodze do s³awy. Cechowa³o go równie¿ wielkie umi³owania przygody i przyrody. Nasz Homer wyp³yn¹³ na szerokie nowojorskie wody ju¿ w wieku 19 lat. Doce-
niono go tu natychmiast i zosta³ zatrudniony jako ilustrator w „Harper’s Weekly”. Winslow pracowa³ tak¿e dla innych gazet i magazynów, otwieraj¹c niewielkie studio przy 10 Ulicy. Niestety ju¿ nie istnieje: zniknê³o wraz z kamieniczk¹. Winslowoi p³acono dobrze, tote¿ wkrótce wynaj¹³ du¿e mieszkanie na Placu Waszyngtona. Rysuj¹c i maluj¹c, pracowity jak mrówka Homer, pog³êbia³ jednoczeœnie swoj¹ teoretyczn¹ wiedzê. Studiowa³ malarstwo w National Academy of Design pod kierunkiem Fredericka Rondela, uzyskuj¹c dyplom z wyró¿nieniem. Wielkie uznanie wzbudzi³y jego ilustracje do reporta¿y o wojnie domowej, która wywar³a na nim wstrz¹saj¹ce wra¿enie. I nie dziwota, skoro by³a to najbardziej krwawa wojna w amerykañskiej historii, poch³ani¹c ponad 600 tys. ofiar. Przebywaj¹c na Po³udniu, Homer towarzyszy³ jednemu z korespondentów Harpera. W kilkunastu obrazach z frontu pokaza³ nie tylko okrucieñstwo wojny, ale i heroizm walcz¹cych. Najlepsze p³ótna, a wœród nich „Prisoners” i „Sharpshooter on Picket Duty”, zosta³y zakupione przez muzea. Uzyskany rozg³os zdoby³ mu póŸniej prywatn¹ klientelê, która kupowa³a g³ównie jego sielanki. Ich bohaterkami by³y m³ode kobiety i dziewczêta, jak równie¿ dzieci. Homer zmieni³ tematykê po powrocie z wojny, przenosz¹c na p³ótno scenki uliczne i miejskie krajobrazy. Pos³uchawszy rady przyjació³, wys³a³ dwa obrazy z tego cyklu na wystawê œwiatow¹, zorganizowan¹ w Pary¿u w 1867 r. Jeden z nich, zatytu³owany „Home, Sweet Home” zdoby³ mu wyró¿nienie. Coraz bardziej razi³a go nowobogacka i zarazem drobnomieszczañska atmosfera, ogarniaj¹ca Nowy Jork podczas powojennej rekonstrukcji. Zgadza³ siê tu w pe³ni z opini¹ Marka Twaina, który nazwa³ ów okres poz³acan¹ er¹, gdy¿ miasto zapomina³o o swoich korzeniach. Nic dziwnego, i¿ wra¿liwy artysta nader czêsto odwiedza³ dolinê Hudsonu, wyje¿d¿aj¹c tak¿e w plener do Adirondaks. Winslow Homer od dawna malowa³ z natury, podczas gdy pierwsze prace Courbeta i Maneta powstawa³y w studio. Sta³ siê mimo woli prekursorem impresjonizmu, choæ cechowa³o go znacznie wiêksze umiarkowanie w u¿yciu œwiat³a i koloru. W przeciwieñstwie do malarzy z tej szko³y wola³ zdecydowany rysunek, zaostrzaj¹c niekiedy kontury. Nadawa³o to niezwyk³¹ energiê jego p³ótnom. By³ na wskroœ orygi-
u Obraz z 1873 roku „Ojciec wraca“. nalny w swoich dzie³ach. Jako prawdziwy prostota ¿ycia ogromnie odpowiada³a jego indywidulista stara³ siê unikaæ zapo¿yczeñ usposobieniu i by³ to najbardziej p³odny od innych, a szczególnie od swoich ulubio- okres w jego twórczoœci. Powstawa³y tutaj nych mistrzów jak Constable, Sargent, czy najlepsze dzie³a jak chcia¿by „Golf Stream Turner. Dziêki temu uda³o mu siê zacho- Storm” czy te¿ „Fox Hunters”. Od czasu do czasu wyprawia³ siê na krótwaæ w³asne miejsce pomiêdzy naturalizmem i realizmem. Swoj¹ pierwsz¹ wielk¹ ko do Bostonu, Kanady, Nowego Jorku, jak wystawê (1877 r.) zorganizowa³ w Boston równie¿ na Florydê i Bahamy. Nie zerwa³ liArt Club, ¿ywi¹c wielki sentyment do mia- stownych kontaktów z przyjació³mi i nie zasta, które nie przypadkiem uzyska³o przy- s³u¿y³ te¿ sobie na miano mizantropa i odludka, którym go wtedy obdarzono. Niestedomek Nowych Aten. Otwarty na nowe pr¹dy, spêdzi³ dwa lata ty, œwiat nie przebacza tym wszystkim, któwe Francji i ponad rok w Wielkiej Brytanii. rzy odwracaj¹ siê doñ plecami po osiagniêPo powrocie do Nowego Jorku, Winslow ciu s³awy. Przysz³a ona póŸno, bo dopiero uda³ siê dwukrotnie statkiem na Karaiby. Za- w ostatniej dekadzie XIX wieku. Posypa³y graniczne doznania artystyczne nada³y g³ê- siê wtedy medale, wyró¿nienia i bardzo pobiê dzie³om Homera, choæ nie ulega w¹tpli- chlebne krytyki. Nie zmieniaj¹c trybu ¿ycia, woœci, i¿ korzenie jego sztuki tkwi³y g³êbko Winslow Homer doceni³ du¿e pieni¹dze w rodzimej glebie. Czu³ siê bowiem Janke- i mo¿noœæ zwiêkszenia pomocy udzielanej sem do szpiku koœci. Z du¿¹ domieszk¹ no- m³odszemu bratu. Zmar³ 29 paŸdziernika 1910 r. Powróci³ stalgii, malowa³ on Amerykê, która powoli odchodzi³a w bezpowrotn¹ przesz³oœæ. Jeden po œmierci w domowe pielesze i zosta³ poze wspó³czesnych poetów nader trafnie chowany w Cambridge. Jego malarska uzna³ Homera za twórcê mitów, pozbawio- spuœcizna sk³ada siê z przesz³o dwóch tysiêcy p³ócieñ, zdumiewaj¹c ró¿norodnonych jednak ³zawego sentymentalizmu. Skryty i ma³omówny Winslow nie³atwo œci¹ tematyki. Ostatnia z retrospektyw nawi¹zywa³ stosunki z ludŸmi, zachowu- Winslowa Homera zosta³a zorganizowaj¹c nastêpnie wiernoœæ w przyjaŸni i mi³o- na w naszej metropolii przez Metropolitan œci. By³ nader przystojnym mê¿czyzn¹. Muzeum w 1996 r. Najwy¿szy czas na koNigdy siê jednak nie o¿eni³, a jego roman- lejn¹ eskspozycjê. sach nic nie wiadomo. W prze³omowym wieku piêædziesiêciu lat zwyciê¿y³a w nim chêæ ucieczki od cywilizacji. Przeb¹kiwano wtedy o wielkim i nieodwzajemnionym uczuciu. Po œmierci ukochanej matki znalaz³ przystañ ¿yciow¹ w Maine, opiekuj¹c siê jednoczeœnie chorym ojcem. Osiad³ w rybackiej wiosce, po³o¿onej na skalistym i malowniczym pó³wyspie Prout’s Neck, gdzie znajdowa³ siê dom letni jego rodziców. Panuj¹ca tutaj u Obraz z 1876 roku „Ogród“.
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
13
Literatura amerykañska wed³ug mnie
Mroczny œwiat Po³udnia Niektóre z omawianych dzie³ literatury amerykañskiej polecam do czytania. Ale nie wszystkie. Na przyk³ad, zachêcam, ale nie namawiam do powieœci Williama Faulknera. Skomplikowane w lekturze, trudne do zrozumienia i ze wzglêdu na sposób narracji i z uwagi na miejsce akcji. Pisarz pokazuje œwiat dawnego amerykañskiego Po³udnia. Proza Faulknera jest nies³ychanie pogmatwana. Jego utwory, takie jak „Absalom, Absalom!” (który omawiam poni¿ej), „Wild Palms”, czy „Sound and Fury” („Wœciek³oœæ i wrzask” po polsku), albo „Light in August” („Œwiat³oœæ w sierpniu”) to istne ³amig³ówki. D³ugie zdania, czêsto rozci¹gaj¹ce siê na ca³¹ stronê ksi¹¿ki, albo i wiêcej, poprzetykane s¹ jeszcze wtr¹ceniami, narracj¹ „na marginesie” (w nawiasach). £atwo o zgubienie w¹tku wypowiedzi. Z regu³y wystêpuje paru narratorów uzupe³niaj¹cych opowieœæ, naœwietlaj¹cych j¹ z innych stron, co dodatkowo komplikuje lekturê. Wielu wydawców za³¹cza ma³e przewodniki po powieœci Faulknera – s³owniczki nazwisk bohaterów i ich wzajemnych relacji. Bardzo u³atwiaj¹ czytanie. Trudna narracja, wielka literatura Powieœci Faulknera to jeden z najlepszych przyk³adów doskona³ego wykorzystania techniki tzw. strumienia œwiadomoœci. Zapocz¹tkowana przez Jamesa Joyce’a w „Ulissesie” (te¿ bardzo trudnym do czytania), czêstokroæ nadu¿ywana przez pomniejszych, cierpi¹cych na dokuczliw¹ gonitwê myœli i „s³owotok”, u Faulknera staje siê wyrafinowanym narzêdziem sztuki. Nie nale¿y mêczyæ siê nad zrozumieniem d³ugachnych zdañ utworów amerykañskiego twórcy, jego powik³anych opowieœci, „uciekaj¹cych” nagle w inne rejony. Polecam odmienn¹ metodê czytania: nale¿y daæ siê ponieœæ narracji ze wszystkimi jej meandrami. Taka lektura szybko wci¹ga i okazuje siê najlepszym sposobem na wnikniêcie w œwiat Faulknera; wkraczamy w osobliw¹, mroczn¹ rzeczywistoœæ amerykañskiego Po³udnia, zaczynamy pojmowaæ skomplikowane uk³ady rodzinne, stosunki miêdzyludzkie, domyœlamy siê tajemnic, tragedii, które siê rozegra³y, „czujemy” ludzkie emocje, namiêtnoœci; sprawy, które dawno minê³y, a które ci¹gle poruszaj¹ bohaterów, rzucaj¹ cieñ na ich ¿ycie.
u Pierwsze wydanie z 1936 roku.
Czes³aw Karkowski
u William Faulkner - pisarz trudny, niepokoj¹cy, wielki. Przy takim czytaniu wch³oniemy powieœci Faulknera. A rozumiem przez to: przenikniemy tê rzeczywistoœæ na po³y intelektualnie, na po³y intuicyjnie. Zorientujemy siê, ¿e akcja, intryga, odgrywa w tych utworach mniejsz¹ rolê. Najwa¿niejsze jest wczucie siê w atmosferê œwiata, którego czêœci¹ stopniowo stajemy siê, œwiata nie dopowiedzianego do koñca, ale na zasadzie skojarzeñ – zrozumia³ego. Sama intryga nigdy nie jest do koñca przedstawiona. Rwana, zawi³a narracja postaci dramatu, bez zachowania chronologii, ale utrzymuj¹ca swoist¹ logikê œwiadomoœci, powoduje, ¿e opowiadan¹ historiê u³o¿ymy we wzglêdn¹ ca³oœæ dopiero po skoñczonym czytaniu. Tym jest to wa¿niejsze, ¿e poszczególne epizody znajduj¹ nowe oœwietlenie w póŸniejszych narracjach, ulegaj¹ reinterpretacji gdy przefiltrowane zostaj¹ przez œwiadomoœæ innych uczestników wydarzeñ. W powieœciach Faulknera nie ma jednej, wyró¿nionej perspektywy. Mamy do czynienia z wieloma jednako ma³o wiarygodnymi punktami widzenia na prezentowan¹ opowieœæ. Ta bardzo specyficzna narracja sprawia, ¿e Faulkner jest jedynym z wielkich pisarzy amerykañskich, którego powieœci nie zosta³y zekranizowane. Podejmowano próby nakrêcenia filmów na podstawie opowiadañ pisarza, ale nie by³y to próby udane. Czyta³em tylko o nich; ¿adnego filmu nie widzia³em. „Absalomie, Absalomie!” Tytu³ powieœci: „Absalom, Absalom!” nawi¹zuje naturalnie do biblijnej historii o Absalomie, synu króla Dawida, który powstaje przeciwko ojcu i w starciu tym ginie. Historiê o zabiciu przyrodniego brata, kazirodczym zwi¹zku, walce z patriarchalnym, dominuj¹cym ojcem, ca³¹ rodzinn¹ tragediê William Faulkner przenosi w realia amerykañskiego Po³udnia po³owy XIX w. – do miasta Jefferson, Mississippi – fikcyjnej miejscowoœci po³o¿onej w fikcyjnym powiecie tego po³udniowego stanu. W tej scenerii rozgrywa siê te¿ akcja innych najwiêkszych powieœci pisarza. £¹cznie tworz¹ one wielk¹ panoramê Po³udnia Ameryki – spo³eczeñstwa, obyczajów, dziejów tej ziemi, losów ludzi z ni¹ zwi¹zanych.
Historia zrekonstruowana w narracjach szeregu uczestników wydarzeñ rozpoczyna siê w 1833 r., kiedy do miasta przyje¿d¿a nikomu nieznany Thomas Sutpen. Przywozi ze sob¹ architekta (póŸniej dowiadujemy siê, ¿e sprowadza go pod przymusem), kupuje du¿¹ po³aæ ziemi, zak³ada plantacjê, z dala od miasta buduje ogromny dom, dwór niemal. Wielka posiad³oœæ ma w jego intencji staæ siê siedzib¹ rodu Sutpenów. Do tego potrzebuje ¿ony i wielu mêskich potomków. ¯eni siê wiêc z córk¹ lokalnego w³aœciciela sklepu, Ellen Coldfield i ma z ni¹ dwójkê dzieci: syna Henry’ego i córkê Judith. Po latach Henry udaje siê na studia na uniwersytet w Oxford, Mississippi. Tam zaprzyjaŸnia siê ze starszym od siebie Charlesem Bonem i przyje¿d¿a z nim do domu na œwiêta. Przystojny Charles nawi¹zuje romans z Judith. Zjawia siê potem w Jefferson jeszcze kilka razy. Gor¹ca mi³oœæ zmierza ku zarêczynom i œlubowi. Jednak ojciec, Thomas, zaczyna orientowaæ siê, ¿e Charles jest jego synem z poprzedniego ma³¿eñstwa. Senior rodu jest bowiem postaci¹ z niepiêkn¹ przesz³oœci¹. Za m³odu by³ zarz¹dc¹ wielkich plantacji na Haiti. Za jego pracê, hiszpañski w³aœciciel posiad³oœci oferuje Thomasowi swoj¹ córkê za ¿onê. Wkrótce Thomas dowiaduje siê, ¿e jego ¿ona, Eulalia Bon, nie jest czyst¹ Hiszpank¹; p³ynie w niej murzyñska krew, a orientuje siê w tym, gdy rodzi siê ich syn, Charles. Rozgniewany Sutpen anuluje ma³¿eñstwo i porzuca ¿onê z dzieckiem. Ojciec pragnie zapobiec ma³¿eñstwu Charlesa z Judith. Natomiast jego syn, Henry reaguje na wiadomoœæ o planowanym œlubie z entuzjazmem, mimo i¿ „miasto wiedzia³o – jak oglêdnie wyra¿a siê jeden z narratorów powieœci – ¿e miêdzy Henrym a Judith by³ zwi¹zek bli¿szy nawet od tradycyjnego przywi¹zania miêdzy bratem i siostr¹”. Tak¿e jego osobliwy afekt do Charlesa sprawia, ¿e pocz¹tkowo nie chce przyj¹æ do wiadomoœci rewelacji o przyjacielu. W gwa³townej k³ótni wyrzeka siê ojca i wraz z Charlesem opuszcza dom rodzinny. Wkrótce umiera Ellen, i Thomas, aby podtrzymaæ marzenie o za³o¿eniu dynastii
Sutpinów, proponuje ma³¿eñstwo siostrze ¿ony, Rosie. Zaczyna mu sie jednak spieszyæ, chce mieæ synów jak najprêdzej – z Ros¹ czy z kimœ innym. Rodzi siê kilkoro dzieci z przygodnych zwi¹zków z czarnymi niewolnicami. Prze¿ywa tylko jedna córka, Clytemnestra. Za wyj¹tkowo brutalne potraktowanie jednej ze swych kochanek, jej ojciec zabija Thomasa i sam ginie z r¹k ¿andarmów. Henry z Charlesem zaci¹gaj¹ siê do wojska, by walczyæ po stronie Po³udnia w wojnie secesyjnej. Na jednym z postojów dochodzi o ostrej wymiany zdañ miêdzy pó³-braæmi. Nie wiadomo, czy Henry bardziej nie mo¿e znieœæ myœli o planowanym ma³¿eñstwie Charlesa z Judith, czyli odebraniu mu ukochanej siostry przez rywala, czy te¿ spodziewanego zmieszania ras, czyli naruszenia jednego z najsilniejszych tabu w tym œwiecie. Zazdroœæ czy rasizm? W konsekwencji zabija Charlesa i sam po latach wraca do domu, gdzie w ukryciu chce do¿yæ swych dni. Tragicznego koñca rodu Sutpinów dope³nia Mulatka Clytemnestra, która podpala plantacjê. W p³omieniach ginie i ona, i Henry. W wielkim domu zostaje tylko Jim Bond, niedorozwiniêty umys³owo syn Charlesa. Wokó³ tej osi dramatycznej snuj¹ sw¹ opowieœæ œwiadkowie i uczestnicy wydarzeñ. Nie s¹ one opowiedziane w sposób linearny, pod³ug chronologii, ale w toku lektury mo¿emy przebieg wypadków zrekonstruowaæ z relacji wielu osób, z których ka¿da zna³a tylko fragment, a o kontekœcie dramatu wiedzia³a jeszcze mniej. Ostatecznie tylko czytelnik po skoñczeniu „Absaloma...” ma najpe³niejsz¹ wiedzê na temat tragedii, jaka rozegra³a siê w rodzie Sutpinów. Wczuwa siê zarazem w klimat tamtych czasów i miejsc. Wnikamy w ten œwiat, wch³aniamy go, oddychamy tamt¹ atmosfer¹. Splot ludzkich emocji – mi³oœæ, nienawiœæ, rasizm, nadzieje, a zw³aszcza rozczarowania, brutalnoœæ – ca³a gmatwanina ludzkich namiêtnoœci, postaci uwik³anych w swoje prywatne obsesje i historyczne wypadki. Miêdzy innymi za „Absaloma...” Faulkner otrzymuje literack¹ nagrodê Nobla w 1949 r. Jest jednym z wielu amerykañskich twórców uhonorowanych w XX w. tym wyró¿nieniem, ale jedynym w swoim rodzaju: trudnym, niepokoj¹cym, wielkim. m
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
14
MICHA£ PANKOWSKI TAX & CONSULTING EXPERT
97 Greenpoint Avenue - Brooklyn, NY 11222 Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412
Us³ugi w zakresie:
3 Ksiêgowoœæ 3 Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych
3 Rejestracja biznesu i licencje 3 Konsultacje 3 Bezpodatkowa zamiana domów 3 #SS - korekty danych
Email: Info@mpankowski.com
KONSULTACJE PRAWNE *
* * *
Stwierdzenie niewa¿noœci zawarcia ma³¿eñstwa koœcielnego w USA i Polsce. Sprawy cywilne i kryminalne na terenie Polski: Kraków, Warszawa, Lublin, Rzeszów, Sandomierz. Wkrótce - Bia³ystok, £om¿a, Gdañsk. Upowa¿nienia i pe³nomocnictwa do spraw administracyjnych i s¹dowych, kupna, sprzeda¿y itp. Notary Public
Dr Marek Suchocki bêdzie przyjmowa³ na Greenpoincie we wtorki oraz czwartki od 2 po po³udniu. Konsultacje tylko po wczeœniejszym umówieniu siê. Proszê dzwoniæ lub wys³aæ e-mail: suchockiconsulting@yahoo.com Website: suchockillc.com
Og³oszenia drobne Cena $10 za maksimum 30 s³ów
24-GODZINNY SERVICE Ryszard Limo: us³ugi transportowe, wyjazdy, odbiór osób z lotniska, œluby, komunie, szpitale, pomoc jêzykowa w urzêdach, szpitalach bardzo drobne przeprowadzki. Tel. 646-247-3498 PRACA: GABINET FIZYKOTERAPII w Connecticut zatrudni rehabilitanta/ masa¿ystê. Najchêtniej kobietê. Proszê dzwoniæ: Tel. 203-606-4549 MASZ PROBLEM z rw¹ kulszow¹, krêgos³upem, bol¹ kolana, dokucza reumatyzm a mo¿e zaczyna siê katarakta? Opaski i nak³adki z napylonymi zio³ami s¹ bardzo skuteczne, likwiduj¹ ból i regeneruj¹ organizm. Dodatkowe informacje: Tel. (347) 645 2838; (718) 894 0369
SESJE: Tarot (przepowiednie przysz³oœci), Strategia ¯ycia (podejmowanie trafnych decyzji), Irydologia (stan ca³ego organizmu), Talizmany Ochronne i Olejki przyci¹gaj¹ce Pieni¹dze (Money Oil). Zapisy na sesje: 917-753-4182, Yoganna (Greenpoint), website: www.yoganna.net Zapraszamy. CEZARY DODA - BETTER HOMES and GARDENS RE - FH Realty office: Tel. 718-544-4000 mobile: 917-414-8866 email: cezar@cezarsells.com PRZYCHODNIA MEDYCZNA na Greenpoincie poszukuje osoby do pracy w recepcji. Dobre benefity. Jêzyk angielski konieczny, polski pomocny. Prosiæ Reginê. Tel. 718-389-0100 ODDAM ZA DARMO - osobie chorej pampersy mêskie i wiele innych rzeczy. Tel. 718-383-6069
DYPLOMOWANA UZDROWICIELKA I OSTEOPATKA
835 Manhattan Ave. (na piêtrze), Brooklyn, NY 11222, Tel: 347-357-4337
Kinga Maria Martowska FENOMEN BIOTERAPII
ADAS REALTY DANIEL ANDREJCZUK
Obdarzona jest darem “widzenia” chorób i ich uzdrawiania. Pomaga we wszystkich schorzeniach i dolegliwoœciach, w³¹cznie z bólami krêgos³upa.
w Domy w Condo w Co-Op w Dzia³ki budowlane w
Zaprasza na:
Licensed Real Estate Broker Biuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz. Notariusz publiczny. Fachowa wycena domów.
MIESZKANIA DO WYNAJÊCIA 150 N. 9 Street, Brooklyn, NY 11211
Tel. (718)
599-2047
(347) 564-8241
3biodiagnozê 3oczyszczanie energetyczne 3zabiegi uzdrawiaj¹ce 3uwalnianie od depresji 3uzdrawianie duchowe 3uzdrawianie na odleg³oœæ 3 œwiecowanie, konchowanie uszu
Zadzwoñ: tel. 718-687-2802
DU¯E, MA£E PRACE ELEKTRYCZNE. Solidnie i niedrogo. Tel. 917-502-9722
Paczki
WYCIECZKI Niagara & 1000 Wysp, Boston, Washington, Filadelfia i wiele innych
Drog¹ lotnicz¹ i morsk¹, dostarczane do domu odbiorcy szybko i bezpiecznie.
CZÊSTOCHOWA 28 PAZDZIERNIKA
FLORYDA 26 GRUDNIA - 4 STYCZNIA
Wysy³ka pojazdów Motocykle, samochody, vany, limuzyny, sprzêt wodny a nawet ma³e samoloty mo¿emy ³atwo wys³aæ.
WYSY£KA PACZEK MIENIE PRZESIEDLEÑCZE APOSTILLE $80 T£UMACZENIA ODWOZY NA LOTNISKA DROBNE PRZEPROWADZKI
WYNAJEM MA£YCH I DU¯YCH AUTOBUSÓW NA RÓ¯NE OKAZJE POLONEZ Z GREENPOINTU 159 Nassau Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6001; 718-389-2422 www.poloneztour.com
Przewóz towarów Zapewniamy pe³n¹ dokumentacjê, aby ubezpieczyæ twoje towary i dostarczyæ do miejsca przeznaczenia na czas.
Miêdzynarodowe przeprowadzki Zapewniamy pe³ny serwis przy przeprowadzkach wszystkich rzeczy (opakowania, transport), które wysy³asz do Twojego nowego domu.
Naszym celem jest zapewnienie najwy¿szej jakoœci us³ug, co czyni nas najlepsz¹ i najwiêksz¹ firm¹ przewozow¹ do Polski i innych krajów Europy Wschodniej. Wraz z ponad setk¹ agentów ze Wschodniego Wybrze¿a USA staramy siê, by Twoje wszystkie przesy³ki dotar³y na miejsce we w³aœciwym czasie. Powierzaj¹c nam swoje rzeczy, mo¿esz byæ pewien, ¿e odda³eœ je w najlepsze rêce, firmie z ponad 50-letnim doœwiadczeniem, najstarszej na rynku.
1-800-229-DOMA / www.domaexport.com / services@domaexport.com
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
15
Krasnoludki i Polskie Rydze czyli harcerstwo dla najm³odszych
u W kostiumach ³atwiej przyswajaæ wiedzê o antycznej olimpiadzie.
u Maluchy ucz¹ siê bawi¹c. W ka¿d¹ sobotê, od wrzeœnia do czerwca w Polskim Domu Narodowym na Greenpoincie odbywaj¹ siê zbiórki harcerskie. Od 1:15 do 3:00 po po³udniu spotykaj¹ siê najm³odsi - Gromada Zuchów “Polskie Rydze” oraz Gromada Skrzatów “Krasnoludki”. Pod opiek¹ druhny Magdy, druha Micha³a i druha Maæka oraz pod czujnym okiem druhny Ma³gosi i druhny Teresy dzieci bawi¹ siê i zdobywaj¹ sprawnoœci. Zabawa i œpiew, polski jêzyk i tradycja, obyczaje i historia oraz otaczaj¹cy nas œwiat by³y treœci¹ naszych spotkañ w minionym sezonie. Na zbiórkach towarzyszy³y nam wiersze polskich poetów pisz¹-
cych dla dzieci. Poznaliœmy legendy o “Stopce Królowej Jadwigi” i “Szewczyku Dratewce”. Podczas uroczystej Wigilii spotkaliœmy siê z Miko³ajem i razem z rodzicami i dziadkami œpiewaliœmy kolêdy. Wspólnie ze starszymi kolegami i kole¿ankami z dru¿yny harcerskiej braliœmy udzia³ w Jase³kach u Weteranów na Manhattanie i w Polskim Domu Narodowym. Uczestniczyliœmy tak¿e w akademiach z okazji rocznicy Odzyskania Niepodleg³oœci przez Polskê w 1918 roku oraz Uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Poznawaliœmy historiê staro¿ytnej Olimpiady. Zim¹ dokarmialiœmy ptaki. Zdobywaliœmy sprawnoœæ olimpijczyka. Jej zwieñczeniem by³y uroczystoœci
Dnia Zucha w Amerykañskiej Czêstochowie pod has³em “Olimpiada” i mimo ¿e pada³ deszcz zabawa by³a super. Sobotnie zajêcia w gromadach ucz¹ i wychowuj¹ dzieci, a ich dodatkowym walorem jest to, ¿e odbywaj¹ siê w jêzyku polskim. We wszystkim towarzyszy im duch wyp³ywaj¹cy z Prawa Zuchowego i Skrzatowego, który najproœciej wyra¿a siê w rozpoczynaj¹cym ka¿d¹ zbiórkê, dzieciêcym okrzyku “Skrzaty – Serduszko Czu³e” oraz “Zuchy - Czuj, Zuchy- Czuj, Zuchy - Czuj, Czuj, Czuj.” Zapraszamy rodziców z dzieæmi do prze¿ycia fantastycznych przygód skrzatowych i zuchowych w tym roku 2012 i 2013.
Zapisy od 29 wrzeœnia 2012 w Polskim Domu Narodowym przy 261 Driggs Ave na Greenpoincie w godzinach 13:00 do 15:00 pm. Po wiêcej informacji mo¿na dzwoniæ: 646-512-3286
lub 718-383-3635
Druhna Magda Zielonka
Pijawki zawsze uczciwe, zawsze pomocne... O zdrowiu tak d³ugo siê nie myœli dopóki jest. Mój kolega szczyci³ siê zdrowiem do 57 roku ¿ycia. Jad³ chleb, „cuda” przemys³u spo¿ywczego i dwa kilogramy owoców dziennie, g³ównie pomarañcze i winogrona.
Kiedy zwróci³em mu uwagê, ¿e m¹ka zamienia siê w cukier w organizmie, ¿e œledziki ze s³oika s¹ s³odkie, ¿e ketchup i musztarda to sam cukier, ¿e serial to cukier os³odzony cukrem, ¿e wêdlinka jest s³odka, ¿e jogurty s¹ s³odsze od cukru, soki z kartonów maj¹ wiêcej cukru ni¿ soku, ¿e wszystko co wyjmie gotowe z pude³ka, s³oja, puszki, butelki, kartonu, ma w sobie cukier, konserwanty, jest ugotowane i chemicznie przetworzone - to mi powiedzia³, ¿e siê nie znam i on je zdrowo, bo na pude³ku napisali, ¿e to zdrowe, a na sokach ¿e naturalne. Nie pomog³y przekonywania, ¿e mianem „naturalny” mo¿e byæ te¿ okreœlany produkt sztuczny, nafaszerowany chemi¹ i cukrem.
Wczoraj w rozmowie telefonicznej z moim znajomym dowiedzia³em siê, ¿e ma galopuj¹c¹ cukrzycê, traci wzrok, nie mo¿e spaæ, jest opuchniêty, itd.. A mo¿e, zapyta³em, wola³byœ ¿yæ zdrowo, szczup³o, bez pigu³ek, szpitali, kroplówek? - Jasne, ¿e bym wola³. - Wiêc oczyœæ organizm i zacznij jeœæ to, co cz³owiek powinien – surowe warzywa. Jak siê czyœci organizm? Przed tysi¹cami lat nie by³o firm farmakologicznych. Jedynymi prawdziwymi lekarstwami by³y zio³a, g³odówka i pijawki. Kombinacja tych metod zawsze skutecznie leczy³a ludzi. G³odówka jest wspania³¹ kuracj¹ na wiêkszoœæ chorób, ale przemys³ nie zarobi na niej grosza, wiêc ukrêcono g³owê tej metodzie. Pozosta³y zio³a i pijawki; zw³aszcza te ostatnie zawsze skuteczne, zawsze uczciwe. Po latach zapomnienia, w 2004 roku wprowadzono pijawki znowu do medy-
PIJAWKI MEDYCZNE
HIRUDOTERAPIA 7 Oczyszczaj¹c swoje cia³o, pozbywasz siê chorób 7 Tak¿e terapia odm³adzaj¹ca 7 Pijawki u¿ywane jednorazowo 7 Gabinety na Greenpoincie, w New Jersey i Connecticut
Proszê dzwoniæ, by umówiæ siê na wizytê: 646-460-4212
cyny. Dzia³anie pijawki polega na wstrzykiwaniu œliny do organizmu cz³owieka. W œlinie pijawki jest ponad 140 bardzo mocnych substancji, które dzia³aj¹ na nasz organizm. Tak wiêc za spraw¹ pijawki mo¿na zlikwidowaæ cukrzycê, migreny, problemy w¹trobowe, trzustkowe, nerkowe, problemy ze s³uchem, wzrokiem, sercem, ¿ylaki, hemoroidy, prostatê, infekcje, rany, rwê kulszow¹, korzonki, reumatyzm i wiele innych chorób. Pijawkami mo¿na oczyœciæ organizm, przywróciæ prawid³owe funkcjonowanieró¿nych organów. Wyrzuciæ toksyny, które zalegaj¹ latami i truj¹ nas. Terapia oczyszczania pijawkami tak¿e uruchomi nasz system limfatyczny, który przez z³¹ dietê i brak ruchu zwalnia swoje funkcje oczyszczania i do¿ywiania naszego organizmu – pozwalaj¹c na zapadanie na choroby. Pijawki oczywiœcie nie s¹ lekarstwem na wszystko, ale jeœli sobie uœwiadomimy, ¿e wiêkszoœæ chorób zaczyna siê od zaburzenia osi w¹troba – trzustka i drugiej osi, nerki – nadnercza – tarczyca – przysadka mózgowa, to mo¿na sobie wyobraziæ, ¿e jeœli oczyœcimy organizm, a w szczególnoœci owe dwie osie narz¹dów, to nie leczymy indywidualnych chorób, a doprowadzamy do samoregeneracji organizmu. Dzieje siê to w myœl teorii; jeœli usuniesz przyczynê choroby to cia³o samo siê uzdrowi. Pijawkami mo¿na pos³ugiwaæ siê w ró¿ny spósob. Amerykañskie szpitale u¿ywaj¹ pijawek przy precyzyjnych operacjach, gdzie potrzebne jest stymulowanie i odbudowanie kr¹¿enia, przy replantacjach obciêtych w wypadkach r¹k czy nóg. Beth Israel Hospital u¿ywa pijawek do leczenia reumatyzmu, niektórzy dentyœci u¿ywaj¹ pijawek do usuwania trudnych in-
fekcji. Izraelskie wojsko u¿ywa pijawek jako podstawê leczenia, w Polsce jest kilkadzesi¹t gabinetów hirudoterapii gdzie mo¿na wyleczyæ praktycznie wszystkie choroby bez no¿a i pigu³ek. Pijawki mo¿na przystawiaæ bezpoœrednio na chore miejsce (np. ¿ylaki, cysty, prostata), lub jako kompleksowe oczyszczanie organizmu, co stymuluje zdrowie ca³ego cia³a. W Europie gabinety hirudoterapii s¹ bardzo popularne, jako ¿e metoda leczenia pijawkami cieszy siê uznaniem i popularnoœci¹. W USA pijawki choæ uznawane, nie s¹ popularne. U¿ywaj¹ ich pojedynczy lekarze. Gabinetów Hirudoterapii jest te¿ niewiele. Od dwóch lat, kiedy to aktorka Demi Moore opowiedzia³a w telewizji, ¿e jeŸdzi do Austrii, by poddaæ siê oczyszczaniu i odm³adzaniu pijawkami, zrobi³o siê wokó³ nich wiêcej szumu. W programie TV – „Dr. Oz” zaczê³y pojawiaæ siê pijawki. Lekarz ten próbuje pokazywaæ zdradzieckie dzia³anie chemii. Tak¿e w New York Times pojawi³ siê w zesz³ym roku artyku³ o polskim hirudoterapeucie pracuj¹cym na Brooklynie. Greenpoint Gazette tak¿e napisa³a artyku³ o tym gabinecie. I wreszcie Brytyjski London Times dotar³ na Greenpoint, by napisaæ artyku³ o pijawkach. Powoli coraz wiêcej Amerykanów zg³asza siê do hirudoterapeutów z proœb¹ o pomoc. Rosjanie i ¯ydzi od dawna chêtnie korzystaj¹ z pijawek. W Polsce przez ostatnie lata temat ten nie schodzi z ³am gazet. Podsumowuj¹c: ci którzy chc¹ ¿yæ w zgodzie z natur¹, powinni stosowaæ œrodki sprawdzone przez tysi¹clecia – pijawki – zawsze uczciwe, zawsze pomocne, nie powoduj¹ce skutków ubocznych.
AP artyku³ sponsorowany
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
16
GRUBE
RYBY
i
PLOTKI
azi Therapy. I teraz ciekawostka. M³oda ¿ona w trakcie nagrywania programu musia³a opuszczaæ studio wieczorem. Jest ci¹gle nastolatk¹, a dzieciom - zgodnie z prawem stanu Kalifornia - nie wolno pracowaæ zbyt wiele godzin oraz w nocy. Jest to o tyle dziwne, ¿e zasad¹ programu jest tkwienie pod jednym dachem cokolwiek by siê nie dzia³o, no, ale prawo jest prawem, realizatorzy programu pewnie doszli do wniosku, ¿e czekanie a¿ Courtney stanie siê pe³noletnia nie ma sensu. Jedna z osób bior¹cych udzia³ w programie ¿a³owa³a Douga: „Ca³a ta sytuacja by³a dla niego niekorzystna i powodowa³a wiele taræ w naszym domu. A on zostawa³ na wiele godzin sam i bez wsparcia”. A wsparcie w tym programie naprawdê siê przydaje! Wywleka siê tam najbardziej intymne szczegó³y i to w sposób daleki od delikatnoœci.
C
u
Blond mormon i jego cztery ¿ony...
Kody Brown, blond mormon z Utah
¿y³ sobie spokojnie i - jak widaæ na zdjêciach - bez fryzjera, za to z czterema ¿onami i siedemnaœciorgiem dzieci w malowniczym mieœcie Lehi i nagle zachcia³o mu siê zostaæ celebryt¹, przez co ¿ycie nas wszystkich mo¿e ulec zmianie. Ca³a rodzinka wziê³a udzia³ w reality show, prowadz¹ blogi, maj¹ profile na portalach spo³ecznoœciowych i oczywiœcie æwierkaj¹, a Cody co jakiœ czas wzdycha ku pi¹tej ¿onie, ¿eby nie by³o nudno. I on i jego ¿ony zgodnie zeznaj¹, ¿e zgodzili siê na udzia³ w programie i daj¹ ludziom ci¹gle wgl¹daæ w swoje ¿ycie z powodów ideologicznych, mo¿na powiedzieæ. Pragn¹ mianowicie pokazaæ amerykañskiej spo³ecznoœci jak siê naprawdê ¿yje w poligamii, ¿e nie taka ona straszna, ¿ony s¹ zadowolone i w ogóle czas zacz¹æ walczyæ z mitami i uprzedzeniami na ten temat. Formalnie patrz¹c Kody ma tylko jedn¹ ¿onê, bo tylko z pierwsz¹ ma œlub prawnie wa¿ny. Pozosta³e trzy poœlubi³ podczas ceremonii duchowych, nie mniej, zgodnie z zasadami jego religii, œluby te s¹ wa¿ne po wsze czasy, a nawet d³u¿ej. Poza tym Kody wierzy, ¿e wszystko, co robi jest zgodne z prawem, dok³adnie z tych samych powodów - ¿adnej z trzech nastêpnych ¿on nie poœlubi³ formalnie, nie jest wiêc bigamist¹. Brown jest ojcem 14 dzieci, dla pozosta³ej trójki jest ojczymem. Z pierwsz¹ ¿on¹, Meri - ma jedn¹ córkê. Z drug¹, Janelle, ma szeœcioro dzieci, z Christine, trzeci¹ z kolei, te¿ szóstkê, a z Robyn jedno, plus jej trójkê z poprzedniego ma³¿eñstwa. Najstarsze dziecko ma 18 lat, najm³odsze 10 miesiêcy. Meri, Robyn i Christine pochodz¹ z rodzin wielo¿ennych. Janelle nie, ale za to jej matka, na kilka miesiêcy przed duchowymi zaœlubinami córki, wysz³a za m¹¿ za ojca swojego przysz³ego ziêcia - uff! Kody w dodatku wda³ siê w walkê o uznanie praw do poligamii oraz - szerzej - do uk³adania sobie ¿ycia po swojemu. Wszystko dlatego, ¿e na skutek s³awy zaznanej w programie, rodzinie zaczêto siê bacznie przygl¹daæ. Ale i Kody nie pozosta³ bierny. Jego prawnikiem zosta³ konstytucjonalista Jonathan Turley i imieniu Browna i jego czterech ¿on z³o¿y³ pozew w którym twierdzi³, ¿e aktualne pra-
wo dyskryminuje wielo¿eñstwo, a przecie¿ ka¿dy doros³y cz³owiek powinien mieæ mo¿liwoœæ kszta³towania swojego ¿ycia zgodnie z w³asnymi przekonaniami religijnymi. Sprawa przechodzi przez kolejne szczeble i jest ci¹gle w toku, nie mniej pierwsze, jeszcze zesz³oroczne orzeczenie s¹du - jak twierdz¹ prawnicy mo¿e byæ krokiem ostatecznie doprowadzaj¹cym do legalizacji poligamii. Kilka dni temu Kody i jego ¿ony wyst¹pili w Fox13, w Salt Lake City. Zachêcali sêdziego federalnego, ¿eby orzek³ na ich korzyœæ i uzna³, ¿e stan Utah dyskryminuje poligamiê i ¿e nie powinna ona podlegaæ karom. Ich prawnik zwróci³ natomiast uwagê, ¿e jeœli chodzi o rodzinê Brownów, wszyscy s¹ doroœli i œwiadomie wybrali swój styl ¿ycia. Na orzeczenie s¹du przyjdzie nam poczekaæ.
T
e¿ ma³¿eñskie - ale w porównaniu do rodziny z Utah ca³kiem zwyczajne k³opoty prze¿ywa aktor Doug Huthinson, znany z ról - miêdzy innymi - w Zielonej
u
Doug Huthinson, z nastoletni¹ ¿on¹.
Mili, Archiwum X i Lost. Aktor zszokowa³ wiele osób w zesz³ym roku, gdy w Las Vegas poœlubi³ - dla postronnych bardzo nagle i niespodziewanie - 16-letni¹ aspiruj¹c¹ do bycia piosenkark¹ country Courtney Stodden. On mia³ wtedy lat 51. Para zaraz po œlubie wyda³a oœwiadczenie, a w nim nic nowego. Napisali mianowicie, ¿e bardzo siê kochaj¹, ich œlub na pewno wzbudzi kontrowersje, ale oni udowodni¹, ¿e prawdziwa mi³oœæ nie zna przeszkód, a ju¿ na pewno nie jest przeszkod¹ wiek. M³oda para zamieszka³a w Hollywood z dwoma psami, mama Courtney, która nawiasem mówi¹c musia³a na œlub niepe³noletniej córki wyraziæ zgodê, zaczê³a udzielaæ wywiadów wychwalaj¹cych drogiego „Douga” jako ziêcia, a jej córka wygl¹daj¹ca zreszt¹ o wiele, wiele powa¿niej ni¿ metryka wskazuje- nie ukrywa³a, ¿e marzy o karierze, ale jednym tchem dodawa³a, ¿e mê¿a kocha bezinteresownie i jest g³êboko wierz¹ca. Portale zape³ni³y siê jej zdjêciami i filmikami na których wdziêczy siê na wpó³ubrana, lub rozebrana, zale¿y jak spojrzeæ. A za chwilê wyst¹pi wraz z mê¿em w reality show Couples
iê¿ko ma te¿ Mel Gibson. Jak mo¿e ktoœ jeszcze pamiêta rozsta³ sie z ¿on¹ po prawie 30 latach ma³¿eñstwa, które mia³o byæ absolutnie wzorcowe i zasili³o œwiat siedmiorgiem potomstwa. Potem nast¹pi³a era Oksany, nie na d³ugo jednak, gdy¿ okaza³o siê, ¿e aktor bi³ j¹ i poni¿a³. ¯ona - lojalna do bólu - usi³owa³a go broniæ w mediach, jednak Oksana mia³a nagrania. Wygra³a w s¹dzie 750 tysiêcy dolarów odszkodowania. ¯ona wnios³a sprawê o rozwód i by³ to najdro¿szy rozwód Hollywood. Po uprawomocnieniu wyroku w 2011 roku Robyn otrzyma³a po³owê maj¹tku wartego 850 milionów dolarów i po³owê ze wszystkich wp³ywów z filmów. PóŸniej by³o ju¿ tylko gorzej. Oskar¿y³a go o z³e traktowanie tak¿e jego 78. letnia macocha na któr¹ wrzeszcza³, okazywa³ obrzydzenie, u¿ywa³ wyzwisk i straszy³ wyrzuceniem z domu. Twierdzi³a, ¿e Mel sabotowa³ jej ma³¿eñstwo od samego pocz¹tku. A teraz za¿¹da³ z ni¹ rozwodu 93. letni ojciec Mela - z powodu ró¿nic charakterów niemo¿liwych do pogodzenia - i oczekuje, ¿e to jemu nale¿¹ siê alimenty. Senior Gibson jest barwn¹ postaci¹, neguje Holocaust, pisuje neonazistowskie teksty i znany jest z temperamentu. A Mel nie tylko siê martwi o swój prywatny koœció³, który kosztuje go coraz wiêcej, ale ma now¹ dziewczynê. Jest prawie aktork¹. Niedawno wyst¹pi³a w reklamie d¿insów zaczynaj¹cych siê mniej wiêcej w po³owie wzgórka ³onowem go. I tak siê to krêci.
u
Mel Gibson z ¿on¹ w grzecznych czasach.
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
17
Business Consulting Corp.
Ewa Duduœ - Accountant Firma z wieloletnim doœwiadczeniem prowadzi:
3 Rozliczenia podatków indywidualnych i biznesowych (jeden w³aœciciel, partnerstwo, korporacja), 3 Pe³n¹ ksiêgowoœæ 3 Rejestracjê i rozwi¹zywanie biznesów
110 Norman Ave, Brooklyn, NY 11222 ( 718-383-0043 lub 917-833-6508
Greenpoint Properties Inc. Real Estate , broker Victor Wolski, associate broker Diane Danuta Wolska
Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci Greenpoint, Williamsburg i okolice
ZAPRASZAMY! *
Darmowa wycena domów i nieruchomoœci
*
Rent – Rejestracja – DHCR
*
Notariusz
Kupcy i lokatorzy czekaj¹ Zg³oœ dom do sprzeda¿y Zg³oœ mieszkanie do wynajêcia l
l
l
l
l
l
Zapraszamy: 933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St. www.greenpointproperties.com Tel. 718-609-1485
REKLAMIE W KURIERZE NAJBARDZIEJ WIERZÊ AUTORYZOWANY DEALER Znajdziesz nas www.adelco.com
Fortunato Brothers
SPECJALIZUJEMY SIÊ W NAPRAWACH SAMOCHODÓW EUROPEJSKICH
289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.) BROOKLYN, N.Y. 11211; Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042 CAFFE - PASTICCERIA ESPRESSO - SPUMONI GELATI - CAKES
Wykonujemy coroczne inspekcje stanowe
Greenpoint - (718) 349-0433 384 McGuinness Blvd. /róg Dupont St./
W³oska ciastkarnia czynna codziennie do 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.
Godziny otwarcia: pon-pi¹tek 8am-6pm, sobota 8am-1pm Akceptujemy karty: VISA, MASTER, DISCOVER
LIGHTHOUSE HOME SERVICES 896 Manhattan Ave. Floor 3, Suite 37, nr. dzwonka 5, Brooklyn, NY 11222 Tel. (718) 389 3304 Fax (718) 609 1674 E-mail: info@lighthousehs.com Biuro czynne: poniedzia³ek – pi¹tek - od 9.00 am – 5.00 pm
1. Praca z zamieszkanieniem i bez dla osób posiadaj¹cych: *sta³y pobyt *ukoñczony kurs HHA (oferujemy darmowy) lub PCA HHA Y S R w stanie Nowy Jork E KU W Y O 2. Mo¿liwoœæ zatrudnienia na pe³ny lub niepe³ny RAC RM P A O D D etat w pobli¿u miejsca zamieszkania Y JEM EMY J U Z U 3. Wiêkszoœæ prac I AN YJM w jêzyku polskim. ORG PRZ
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
18
PowieϾ
na
jesieñ
Aleksander Janowski
Mucha Prowadz¹ca zapowiedzia³a do kamery swoj¹ audycjê, z udzia³em Celebryty i in¿yniera Kowalskiego i w uni¿onym uk³onie zwróci³a siê do Gospodarza: – Chcia³abym w imieniu naszych telewidzów i swoim w³asnym podziêkowaæ panu Pierwszemu za zgodê na udzia³ w naszym programie, co jest kolejnym wyrazem jak¿e wielkiej, nieustannej jego codziennej troski o nasz¹ ukochan¹ ojczyznê. Jak panu siê udaje, stoj¹c u steru nawy pañstwowej, nie szczêdz¹c wysi³ków w dzia³alnoœci dla dobra wszystkich Polaków, znaleŸæ jeszcze chwilkê by zaj¹æ siê jak¿e potrzebn¹ inicjatyw¹ sponsorowania tak po¿ytecznej sprawy, jak¹ jest oszczêdnoœæ rzêdu kilku milionów bary³ek ropy naftowej, z ogromn¹ korzyœci¹ dla naszej gospodarki narodowej i wszystkich nas, zwyk³ych u¿ytkowników szos? Z pob³a¿liwym uœmiechem pieszczocha mediów, rozluŸniony i pewny siebie, patrz¹c prosto w oko kamery – wbrew wszystkim zasadom! – pan i w³adca rozpocz¹³ jedwabistym, p³ynnym g³osem operowego tenora: – Wyst¹pi³em z t¹ cenn¹ inicjatyw¹, poniewa¿ czas po temu jest w³aœciwy – œwiat jak wiadomo, boryka siê od lat z problemem wysokich cen ropy naftowej. I mimo, ¿e w naszym kraju sytuacja nie jest a¿ tak niedobra... W³aœciwie mówi¹c, dziêki moim tytanicznym wysi³kom jest ona lepsza ni¿ w innych pañstwach, to powodowany nieustann¹ trosk¹ o wzrost dobrobytu i stopy ¿yciowej ludnoœci, wyszed³em z tym po¿ytecznym pomys³em, aby wnieœæ trwa³y wk³ad i przyczyniæ siê do dalszego... – O czym on mówi? – usi³owa³ dociec in¿ynier Kowalewski, zadowolony, ¿e nikt niczego od niego na razie nie wymaga, usi³uj¹c uporz¹dkowaæ rozbiegane myœli. Jak prowadz¹ca udzieli mu g³osu, to on w krótkich, ¿o³nierskich s³owach opowie o istocie procesu, nie wchodz¹c w zbêdne szczegó³y, zbyt trudne dla laików. Przecie¿ nie bêdzie robi³ tu wyk³adu z chemii organicznej. Powie spokojnie dwa zdania. Jedno o samym procesie. Drugie o wk³adzie profesora. Trzecie – to bêd¹ trzy? – o wymiernych korzyœciach. I na tym koniec. I podziêkujêeza zaszczyt uczestniczenia w dyskusji. – Dziêkujemy Panu Pierwszemu – dotar³ do niego g³os prowadz¹cej. – Jak ocenia pan wiekopomn¹ inicjatywê Pana Pierwszego? – wskaza³a Janowi na mikrofon ukryty za bukietem na stoliku. Prawda, ¿e jest niezwyk³a, odkrywcza, po¿yteczna i œmia³a? I tak bardzo na czasie? – Ee. Tak jest – zgodzi³ siê in¿ynier i nabra³ powietrza by rozpocz¹æ swoj¹ przygotowan¹ kwestiê. Swoje trzy grosze. To znaczy, trzy zdania. – Dziêkujemy bardzo Panu Pierwszemu za udzia³ w naszej audycji, dziêkujmy naszym drogim telewidzom – uœmiechnê³a siê prowadz¹ca do kamery. „Dziêkujê
panu” – poda³a Janowi d³oñ do uca³owania. Reflektory zgas³y. Wielki cz³owiek opuœci³ pomieszczenie w towarzystwie swego sekretarza i grupki doradców. – Jak posz³o? – spyta³ pierwszego prawej, chudego, znerwicowanego, z teczk¹. – Wspaniale, szefie – us³ysza³ w odpowiedzi. Jan sta³ jak s³up soli. – Ale przecie¿ niczego nie powiedzia³em – zwróci³ siê do prowadz¹cej, która ju¿ dawa³a znaki komuœ na boku, by podszed³ do niej. – Nie ma potrzeby, mamy taœmê kolegów z prowincji z pana wypowiedzi¹... zmontujemy nasz komentarz... jest pan wolny... – Oddaj pan marynarkê – kud³aty wyci¹ga³ rêkê.”Pogniót³ j¹ pan ca³¹. I przepoci³”. – Przepraszam... nie chcia³em – wyj¹ka³ in¿ynier. „Gor¹co tam jest.” – No i gdzie pan siê podziewa? – podlecia³ z boku sekretarz w garniturze, ju¿ bez krawata.”Szybko, samochód czeka”. Wyprowadzi³ Jana na zewn¹trz jeszcze innym wyjœciem. Granatowe audi – quattro czeka³o na ma³ym dziedziñcu. „Siadaj pan, chcê przed pó³noc¹ byæ na miejscu” – puco³owaty, m³ody kierowca w skórzanej, br¹zowej kurtce wyci¹ga³ w jego kierunku paczkê Marlboro. – Dziêkujê, odzwyczajam siê od piêciu lat – uœmiechn¹³ siê Jan, wsiadaj¹c i przypinaj¹c siê pasem. – A ja próbujê... i nic – pokaza³ zêby ch³opak w uœmiechu. I tabletki próbowa³em i te... plastry antynikotynowe... i nic... To znaczy, wie pan, pomaga... na kilka dni... do pierwszego wypicia. Trzymam siê kilka tygodni, raz nawet dwa miesi¹ce wytrzyma³em... – I co – wspó³czuj¹cym tonem odezwa³ siê Jan. – Wszystko by³o dobrze, a¿ posz³em do kolesia na imieniny... wie pan... wódeczka... œledzik... owszem, ale dyma nie puszczam... wie pan... – Dobry pan jest – z uznaniem wyrazi³ siê in¿ynier, którego wcisnê³o w fotel na zakrêcie...”czy my nie za szybko... przepraszam...” -Spoko... ma siê specprzepustkê... ch³opaki jak zatrzymaj¹, to puszcz¹ i jeszcze zasalutuj¹... i wiesz pan... nie pali³em... twardo... -To siê nazywa charakter – Jan uwa¿a³ za stosowne podtrzymywaæ konwersacjê. -... poczekaj pan... tak by³o do trzeciego kieliszka – g³oœno rozeœmia³ siê ch³opak – u kolesia na urodzinach... najpierw trzyma³em siê... – A potem? – A potem klei siê do mnie taka jedna przednia laska i pyta, czy nie mam dyma... – Dobre – wpad³ mu w ton Jan. – No i dalej palê... i znów bêdê rzuca³ – zachichota³ zaraŸliwie kierowca.”A jak panu siê uda³o?” – U mnie to by³o podobnie –... i tabletki i plastry... i do kina chodzi³em na dwa seanse z rzêdu by nie paliæ... te¿ do pierwszych imienin czy innej imprezy... – Ale rzuci³eœ pan! – Przypadek raczej – uœmiechn¹³ siê in-
¿ynier.” Pojechaliœmy na narty na Kasprowy Wierch. No i po nartach przewia³o mnie spoconego. A do tego lodowate piwo... Gard³o mi spuch³o tak, ¿e oprócz grzanego wina z korzeniami...”. Ch³opak zarechota³ aprobuj¹co. -...nic mi przez nie nie przechodzi³o. A po trzech dniach, jak wyzdrowia³em, poczu³em, ¿e nie ci¹gnie mnie do palenia. – I po kielichu te¿ nie? – ¿ywo zainteresowa³ siê kierowca. – Nawet po dwóch czy po trzech – zapewni³ go Jan powa¿nie. Ch³opak pokrêci³ g³ow¹ – z niedowierzaniem albo i z zazdroœci¹. – I teraz przez godzinê poprujemy prosto po stradzie, potem w prawo... i jeszcze jakiœ kwadrans i... jesteœmy na miejscu. Ja te¿ w oœrodku przenocujê, a rano zabieram do Warszawy takiego jednego, z rodzin¹... czêsto w telewizorze siê pokazuje... - powiedzia³ i zamyœli³ siê nad czymœ. Jan musia³ siê zdrzemn¹æ, poniewa¿ nie zauwa¿y³ jak podjechali do oœrodka nad jeziorem, w g³êbi pierwotnego sosnowego lasu. Obudzi³ go kierowca lekkim szturchniêciem w ramiê. Samochód sta³. – Jesteœmy, proszê pana. Tu na wprost jest recepcja. Oni na pana czekaj¹. In¿ynier podziêkowa³ i otrz¹saj¹c siê z resztek snu wszed³ po kilku schodkach do œrodka. W przyæmionym œwietle dostrzeg³ na wprost wejœcia wysoki kontuar z m³odym cz³owiekiem krêpej budowy i b³yszcz¹cej, ogolonej czaszce. Kolorowy, p³aski telewizorek pokazywa³ mecz pi³karski. Portier zerwa³ siê na widok goœcia. – Witam serdecznie, panie in¿ynierze! Zakwaterowaliœmy pañstwa w apartamencie 107... tym korytarzem do koñca i w lewo... zaprowadzê pana... to na parterze. Wyszed³ zza lady, góruj¹c nad Janem co najmniej o g³owê. Marynarka, zdawa³o siê, pêknie od wypieraj¹cych miêœni.” Sterydami facet siê pakuje” – zauwa¿y³ Jan, w myœlach. – Niestety, kuchnia ju¿ jest zamkniêta, ale mamy zimny bufet, o tu... – otworzy³ drzwi do pomieszczenia wygl¹daj¹cego na klubowe. „Kawa i herbata w kredensie, mikrofalówka obok... zimne zak¹ski w lodówce. ¯yczê panu dobrej nocy” – po¿egna³ in¿yniera przy drzwiach jego apartamentu. Jan cichutko otworzy³ lakierowane dêbowe drzwi. Znalaz³ siê w wielkim przedpokoju z wbudowanymi w œciany szafami. Przyæmione ¿ó³tawe œwiat³o wlewa³o siê gdzieœ zza paneli sufitowych. Na prawo przez uchylone drzwi dojrza³ ogromn¹ lodówkê z nierdzewnej stali. Poczu³ naraz g³ód. Ale to mo¿e poczekaæ. W szparze pod drzwiami z lewej strony na lakierowanej pod³odze migota³y zmieniaj¹ce siê œwiat³a i cienie i dochodzi³ stamt¹d st³umiony dŸwiêk – ani chybi graj¹cy telewizor. Czy¿by Anusia czeka³a? Lekko uchyli³ drzwi i – co za widok – w salonie wielkoœci sporego boiska na wielgachnej jasnej sofie pod ogromnym, do sufitu, oknem w pozie rzymskiej patrycjuszki wpó³le¿a³a jego œlubna od kilku lat ma³¿onka. Ale jak¿e odmieniona. Nawet przy tym nik³ym oœwietleniu zobaczy³ jej now¹, filmow¹ fryzurê. I jaki makija¿? I nowa koszula nocna? A co to jest na stoliku?
odc. 12 Szampan w srebrnym wiaderku? Tak! Podniós³ na ni¹ pytaj¹cy wzrok. Wskazuj¹c na zamkniête drzwi obok i szepc¹c „Kasia œpi, weŸ wiaderko” poci¹gnê³a go za sob¹. Pchnê³a kolejne drzwi... i Jan wyda³ okrzyk zdumienia – w ogromnym jacuzzi w kszta³cie serca wype³nionym ró¿ow¹ perfumowan¹ wod¹ p³ywa³y na styropianowej tacce dwa wysokie kieliszki. Na parapecie wielgachnej ³azienki p³onê³y kolorowe œwiece zapachowe. Z sufitu i ze œcian dolatywa³a delikatna muzyczka. Co najpierw? Otworzyæ szampana? Mo¿e coœ zjeœæ? – Rozbierz siê – wybawi³a go z rozterki Ania. Rano po dok³adnym obejrzeniu ca³ego oœrodka i po spacerze doszli zgodnie do wniosku, ¿e z³otych sedesów i poz³acanych klamek u drzwi tu raczej nie znajd¹. Gustownie jest, owszem, ale wszystko zbudowano z materia³ów krajowych. Nawet materia³y wykoñczeniowe s¹ krajowe. ¯adnych w³oskich marmurów, na przyk³ad, tylko piêkne dolnoœl¹skie granity. Doœæ skromnie jednak ¿yli ci socjalistyczni bossowie. Chocia¿ wchodz¹c do mêskiego pomieszczenia Jan zauwa¿y³ ceramikê sanitarn¹ rodem z Wielkiej Brytanii. Chyba jedyny tu taki zbytek. A mo¿e zainstalowany ju¿ po tak zwanym obaleniu komunizmu? Za to otoczenie kompleksu wypoczynkowego cieszy³o oko. Piêkne jezioro z licznymi kajakami, ³ódkami wios³owymi i ¿aglówkami z w³asn¹ przystani¹ i instruktorem – darmowe dla goœci. D³ugie œcie¿ki spacerowe wij¹ce siê wœród wysokich sosen, kort tenisowy i kryty basen dope³nia³y krajobrazu. A tam w oddaleniu – w³asna szklarnia, sk¹d na sto³y trafiaj¹ goŸdziki i inne takie kwiaty, z d³ugimi ³odygami, których nazwy in¿ynier nie pamiêta³. I ani jednej dokuczliwej muchy. Po spacerze ma³¿onka uda³a siê w towarzystwie córeczki na regeneruj¹cy masa¿ ca³ego cia³a, na który zapisa³a siê jeszcze z wieczora, a Jan po pobie¿nym przejrzeniu kilku czasopism postanowi³ przyjrzeæ siê grze w biliarda w sali klubowej, sk¹d dochodzi³y g³uche uderzenia kul o siebie, brzêk szk³a i mêskie g³osy. Oba sto³y zajête by³y przez osobników, na których wystarczy³o pobie¿nie tylko spojrzeæ, by wywnioskowaæ, ¿e musz¹ pe³niæ wysokie funkcje kierownicze. Sposób trzymania g³owy, w³adcze spojrzenie, pewnoœæ siebie przebijaj¹ca z ka¿dego ruchu – to s¹ nieomylne cechy rozpoznawcze. – Czy pan in¿ynier Kowalewski? – us³ysza³ cichy g³os za sob¹. Œredniego wzrostu szatyn o szarych przenikliwych oczach, w szarym, drogim garniturze, wyci¹ga³ do niego d³oñ uœmiechaj¹c siê uprzejmie. – Od urodzenia – zgodzi³ siê Jan odwzajemniaj¹c uœmiech.
Tematem sensacyjnej “Muchy” jest bezpardonowa walka o w³adzê, naftê i pieni¹dze. Aleksander Janowski - autor powieœci mieszka w Nowym Jorku.
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
W³odzimierz San¿erewski
JASNOWIDZ I DORADCA ¯YCIOWY W³odzimierz nie tylko przepowiada, ale te¿ przekazuje pozytywn¹ energiê. Z wykszta³cenia jest in¿ynierem-elektronikiem, pasjonuje go fizyka kwantowa, zajmuje siê te¿ psychologi¹ i astrologi¹. Inspiruje ludzi do pozytywnego dzia³ania, daje nadziejê na przysz³oœæ, mówi¹c co ich czeka... Jest kompetentny w tym co robi, szlachetny, o mocno rozwiniêtej intuicji, odnosi sukcesy pomagaj¹c innym. Dostrzega wiêcej, dlatego odbiera wszystko w szerszej i g³êbszej perspektywie. Doskona³y w prowadzeniu Tai Chi i Kursów Chiromancji. Potrafi inspirowaæ innych, podkreœla, ¿e do osi¹gniêcia zadowalaj¹cych wyników, potrzebna jest konsekwencja w realizowaniu wyznaczonych celów. Dar jasnowidzenia W³odzimierza polega na dog³êbnym przygl¹daniu siê cz³owiekowi jako poziomowi wibracji i obserwacji jej czêstotliwoœci. Po porady przychodz¹ do W³odzimierza osoby w ró¿nym wieku, o ró¿nej p³ci i wykszta³ceniu. Wszyscy jesteœmy zabiegani, wiêc aby daæ sobie radê w tym wyœcigu, potrzebujemy pocieszenia, a czasami po prostu nadziei. Z wró¿b korzystaj¹ osoby indywidualne i coraz chêtniej równie¿ biznes. W³odzimierz San¿erewski przyje¿d¿a do Nowego Jorku dwa razy w roku na specjalne zaproszenie wszystkich oczekuj¹cych konsultacji. Zapraszamy na seanse z Jasnowidzem. www.yoganna.net Tekst reklamowy
SEANS U JASNOWIDZA W³odzimierz San¿erewski W³odzimierz San¿erewski wró¿y, ale te¿ przekazuje dobr¹ energiê. Motywuje ludzi do pozytywnego dzia³ania, daje im nadziejê na przysz³oœæ, przepowiadaj¹c, co dobrego ich czeka... Zajmuje siê doradztwem w sprawach: zdrowia, finansów i ¿ycia. Coraz chêtniej z wró¿b korzysta biznes, jak równie¿ osoby indywidualne. Bardzo pomocne s¹ zdjêcia bliskich i data urodzenia. Po porady przychodz¹ osoby bez wzglêdu na wiek, p³eæ i wykszta³cenie.
Zapraszamy na przyjêcia indywidualne od 3 X do 2 XI 2012 „Herbarius” - 620 Manhattan Ave, Greenpoint (stacja G) Tel. 718-389-6643 - Zapisy w godz: 10 am-7 pm; www.joganna.net
Chcemy reklamowaæ Twoj¹ firmê! Kurier Plus, tel. (718) 389-3018
ANIA TRAVEL AGENCY 57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653 m T³umaczenia m Bilety Lotnicze m Us³ugi Konsularne m Notariusz publiczny m Wysy³ka paczek morskich i lotniczych m Wysy³ka pieniêdzy - VIGO i US Money Express
“US Money Express:Authorized AGENT in U.S. Money Express Transfers“/ “U.S. Money Express Co. is licensed as a Money Transmitter by the State of New York Banking Department”
KOBO MUSIC STUDIO
Kontakt - Bo¿ena Konkiel w Nauka gry na fortepianie, gitarze, skrzypcach oraz lekcje œpiewu. Szko³a z tradycjami. Tel. 718-609-0088
PACZKI MIENIE PRZESIEDLEÑCZE Odbiór paczek z domu klienta. POLONEZ Z GREENPOINTU 159 Nassau Ave. Brooklyn, NY 11222 718-389-6001; 718-389-2422
19
POLECAMY Adwokaci: Connors and Sullivan Attorneys at Law PLLC, Joanna Gwozdz adwokat, tel. 718-238-6500 ext. 233 Romuald Magda, Esq. - Biuro Prawne, 776 A Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-4112 E-mail: romuald@magdaesq.com Darius A. Marzec, 776 A Manhattan Ave., 2 piêtro Greenpoint, tel. 718-609-0300 Agencje: Ania Travel Agency, 57-53 61st Street, Maspeth, tel. 718-416-0645 Anna-Pol Travel, 821 A Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2423 Emilia’s Agency, 574 Manhattan Ave, Greenpoint, tel .718-609-1675, 718-609-0222, Fax: 718-609-0555, E-mail: sroczynska@mail.com Lighthouse Home Services, 896 Manhattan Ave., Fl.3 Suite 37, Greenpoint, tel.718-389-3304 Polamer Millenium, 133 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-389-5858; Polamer Maspeth, 64-02 Flushing Ave., Maspeth, tel. 718-326-2260 Polonez, 159 Nassau Ave. Greenpoint; tel. 718-389-2422 Medycyna Naturalna Acupuncture and Chinese Herbal Center, 144-48 Roosevelt Ave.#MDA, Flushing, tel.718-359-0956 oraz 1839 Stillwell Ave. Brooklyn, tel. 718-266-1018 Hirudoterapia - pijawki medyczne: tel. 646-460-4212 Apteki - Firmy Medyczne LorVen Pharmacy, 1006 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2255 MA Surgical Supplies, Inc. sprzeda¿ sprzêtu medycznego, 314 Roebling St., Williamsburg, tel. 718-388-3355 SaiVen Pharmacy, 881 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0900, Domy pogrzebowe Arthur’s Funeral Home, 207 Nassau Ave. (róg Russel), Greenpoint Tel. 718. 389.8500 Firmy wysy³kowe Doma Export, Biuro G³ówne 1700 Blancke Street, Linden, NJ, tel. 908-862-1700; Biura turystyczne tel. 973-778-2058 oraz 1-800-2293662; services@domaexport.com US Money Express - przekazy pieniê¿ne Tel. 1-888-273-0828 Gabinety lekarskie Anna Duszka, MD - pediatra 934 Manhattan Ave. Greenpoint 718-389-8585lub ZocDoc.com Joanna Badmajew, MD, DO, Medycyna Rodzinna, 6051 Fresh Pd Road, Maspeth, tel. 718-456-0960 Greenpoint Eye Care LLC, dr Micha³ Kiselow, okulista, 909 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0333 Christopher L. Gade, kardiolog, 126 Greenpoint Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0100 Medical and Rehabilitation Center, 157 Greenpoint Ave, Greenpoint, tel. 718-349-1200 Przychodnia Medyczna, 126 Greenpoint Avenue, Greenpoint, lekarze specjaliœci: Andrzej Salita, Urszula Salita, Florin Merovici i inni; tel. 718-389-8822, 24h. 917-838-6012
Sabina Grochowski, MD 850 7 Ave. suite 501, miêdzy 54, a 55 Street, tel. 212-586-2605 www.manhattanmedicalpractice.com Total Health Care - Physical Therapy, 126 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-472-7306 Chiropraktorzy Manhattan Avenue Chiropractic Association, 715 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0953 Naprawa samochodów JK Automotive, 384 McGuinness Blvd. Greenpoint, tel. 718-349-0433 Nieruchomoœci – Po¿yczki Adas Realty, 150 N 9th Street, Williamsburg, tel.718-599-2047; Greenpoint Properties Inc. Real Estate - Danuta Wolska, 933 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-609-1485 www.greenpointproperties.com Barbara Kaminski, Wells Fargo Home Mortgage, 72-12A Austin St., Forest Hills, tel. 718-730-6079 Marzec Real Estate, 817 B Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-383-2500 Rozliczenia podatkowe Business Consulting Corp. Ewa Duduœ, 110 Norman Ave. Greenpoint, tel. 718-383-0043, cell. 917-833-6508 Micha³ Pankowski Tax & Consulting Expert, 97 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718- 609-1560 lub 718-383-6824; Sale bankietowe Princess Manor, 92 Nassau Ave, Greenpoint tel. 718-389-6965 www.princessmanor.com Sklepy Fortunato Brothers, 289 Manhattan Ave. Williamsburg, tel. 718-387-2281 Herbarius, 620 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-6643 The Garden, 921 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-6448 W-Nassau Meat Market, 915 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-6149 Szko³y - Kursy Caring Professionals, 7020 Austin Street, Suite 135, Forest Hills Tel. 718-897-2273 Kobo Music Studio, nauka gry instrumentach, lekcje œpiewu, tel. 718-609-0088 Unia Kredytowa Polsko-S³owiañska Federalna Unia Kredytowa: www.psfcu.com 1-800-297-2181; 718-894-1900 Us³ugi ró¿ne Konsultacje prawne: 853 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 347-357-4337 suchockiconsulting@yahoo. com Plumbing & Heating, 53-28 61st Street, Maspeth, tel. 718-326-9090 Strony Internetowe: 646-450-2060 Us³ugi transportowe Ryszard Limo - Florida Connection 24 godziny service, tel. 646-247-3498; lub 561-305-2828
KURIER PLUS 29 WRZEŒNIA 2012
20
Odjazdowa Oferta! Promocyjna pożyczka na samochód już od
2.29
%
APR
1
Jeśli nie jesteś jeszcze członkiem Naszej Unii, dołącz do nas już dziś!* 1. APR = Annual Percentage Rate. Promocja dotyczy pożyczek konsumenckich na nowe i używane samochody na okres od 1 do 7 lat i może ulec zmianie bez powiadomienia. Oprocentowanie zależy od tego czy samochód jest nowy czy używany, od okresu finansowania, historii kredytowej i innych kredytowych wskaźników. Do uzyskania promocyjnego oprocentowania, wymagane jest zarejestrowanie automatycznej płatności pożyczki z konta czekowego w P-SFUK oraz posiadanie karty debetowej na koncie, na którym wydana została pożyczka. Oprocentowanie w wysokości 2,29% APR dotyczy pożyczek na nowe samochody na okres od 1 do 3 lat. Bez automatycznej spłaty z konta czekowego w P-SFUK i aktywnej karty debetowej, oprocentowanie jest wyższe o 0,25%. Podstawą zatwierdzenia pożyczki jest ocena historii kredytowej i zdolności do spłaty kredytu. Inne ograniczenia mogą obowiązywać. Dodatkowe informacje w Centrum Obsługi Klienta pod numerem 1-855-PSFCU-4U lub na stronie www.NaszaUnia.com. 2. Do otwarcia konta obowiązują zasady członkostwa. Inne ograniczenia mogą obowiązywać.
KONTA OSZCZĘDNOŚCIOWE I BIZNESOWE • KREDYTY • KARTY VISA® • LOKATY TERMINOWE • eBANKING
1-855 PSFCU 4U (1-855-773-2848)