ER KURI
NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
P L U S
P O L I S H NUMER 954 (1254)
W E E K L Y
ROK ZA£O¯ENIA 1987
M A G A Z I N E
TYGODNIK
PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM
➭ A teraz Niemcy – str. 5 ➭ Zaskakujaca proœba Sikorskiego – str. 6 ➭ Magnolia zaprasza – str.6 ➭ Satyra na babbitta– str. 14 ➭ Dobra sztuka na œwiêta – str. 18
Op³atkowe spotkania
15 GRUDNIA 2012
Adam Sawicki
Matka Merkel Los strefy euro a w konsekwencji Unii Europejskiej zale¿y od pani kanclerz Angeli Merkel. Umocni³a sw¹ pozycjê w partii chadeckiej, kiedy 4 grudnia zosta³a ponownie wybrana jej przewodnicz¹c¹ tak¹ przewag¹ g³osów, jaka zdarza³a siê tylko w krajach by³ego bloku wschodniego. Na kongresie CDU i siostrzanej, bawarskiej CSU dosta³a 97,94 procent g³osów. Nastêpny próg wyborczy bêdzie trudniejszy do pokonania, kiedy Niemcy bêd¹ wybierali nowy Bundestag we wrzeœniu 2013 roku. Z myœl¹ o tej decyduj¹cej próbie wyborczej jesieni¹ przysz³ego roku pani kanclerz prowadzi politykê wobec kryzysu finansowego w Unii Europejskiej. W jêzyku niemieckim ma nazwê „kierowania we mgle”. Jest to tak powolna jazda samochodem przy ograniczonej widocznoœci, ¿eby mo¿na by³o zahamowaæ, gdy coœ niespodziewanego pojawi siê na drodze. Wed³ug tej regu³y Berlin zwleka z pakietami pomocy dla krajów UE w k³opotach finansowych tak d³ugo, jak tylko mo¿liwe. Do uchwalenia przez Bundestag poprzednich pakietów pomocowych pani Merkel po-
trzebowa³a poparacia socjaldemokratów i partii zielonych. By³o to o tyle ³atwe, ¿e obie partie opozycyjne maj¹ nadziejê pokonaæ CDU/CSU w wyborach we wrzeœniu. Dlatego socjaldemokraci i zieloni musieli, choæ niechêtnie, poprzeæ pani¹ kanclerz, aby nie sprawiæ wra¿enia, ¿e s¹ nieodpowiedzialni. Ale jednoczeœnie oskar¿yli j¹ o stosowanie taktyki salami, ¿e jej rz¹d tylko po kawa³eczku ods³ania ile miêsa, czyli pieniêdzy niemieckich podatników, potrzeba na ratunek euro. Wyborcom podoba siê sposób prowadzenia polityki przez pani¹ kanclerz. W sonda¿ach jest najbardziej popularnym liderem niemieckim a we w³asnej partii ma pozycjê prawie genseka, jak generalny sekretarz sowieckiej partii komunistycznej. Jednak nie lubi¹ jej eurokraci w Brukseli, spekulanci w Nowym Jorku i ciê¿ko dotkniêci kryzysem mieszkañcy Europy po³udniowej w³aœnie dlatego, ¿e czeka do ostatniej chwili z otwarciem niemieckiej sakiewki. ➭8
u
W Instytucie Pi³sudskiego oprócz op³atka by³y równie¿ bardzo udane Jase³ka w których udzia³ wziêli pracownicy i wolontariusze. Foto: Janusz Skowron
Do Bo¿ego Narodzenia pozosta³ jeszcze tydzieñ, ale w³aœnie teraz jest czas œwi¹tecznych spotkañ, wybaczania, sk³adania ¿yczeñ, dzielenia siê op³atkiem. Apelujemy do polonijnych organizacji i instytucji - nadsy³ajcie zdjêcia ze swoich uroczystoœci. Jesli tylko miejsce pozwoli bedziemy je publikowaæ. Niech tradycja w narodzie nie ginie.
Stworzona do pisania przemówieñ
Danuta Œwiatek
Trzydziestoczteroletnia Peggy Noonan trafi³a do Bia³ego Domu bez protekcji i znajomoœci. Uwa¿a³a, ¿e jest stworzona do pisania przemówieñ dla prezydenta Ronalda Reagana. Uwielbia³a go jako przywódcê i szanowa³a jako cz³owieka. Jej konserwatywne pogl¹dy pokrywa³y siê z pogl¹dami Reagana. Wczeœniej przez dziesiêæ lat pracowa³a dla du¿ej sieci radiowej CBS jako komentator. Gdy dowiedzia³a siê, ¿e w Bia³ym Domu potrzebuj¹ speechwritera, zg³osi³a siê natychmiast. Z powodzeniem przesz³a przez sito rozmów kwalifikacyjnych. Fakt, ¿e pracowa³a w mediach, okaza³ siê powa¿nym utrudnieniem. Obawiano siê, ¿e przyjdzie na krótko, by zebraæ informacje, a potem napisze ksi¹¿kê dla zdobycia rozg³osu. W koñcu jednak Peggy Noonan przekona³a podejrzliwych urzêdników, ¿e ma uczciwe zamiary. I ¿e naprawdê chce pisaæ tylko przemówienia dla prezydenta. Gdy 2 kwietnia 1984 roku zaczê³a swoj¹ karierê w Bia³ym Domu, by³a jedyn¹ kobiet¹ w zespole ludzi pisz¹cych prezydentowi przemówienia. Ktoœ szybko wpad³ na pomys³, by ze wzglêdu na p³eæ przenieœæ j¹ do biura Pierwszej Damy Ameryki, Nancy Reagan. Noonan kategorycznie zaprotestowa³a. Ustawicznie podkreœla³a, ¿e jej marzeniem ¿ycia jest pisanie przemówieñ dla g³owy pañstwa. Zaskoczeni prze³o¿eni próbowali j¹ przekonaæ, by zmieni³a zdanie. Gdy uparcie obstawa³a przy swoim, ust¹pili.
u Peggy Noonan – Ka¿de przemówienie poprawia³a niezliczon¹ iloœæ razy.
Inna – Wesz³am w œrodowisko, w którym ca³¹ w³adzê mieli mê¿czyŸni. Kobiety pracowa³y co najwy¿ej w charakterze sekretarek – opowiada Noonan, drobna blondynka.
Od pocz¹tku w Bia³ym Domu uwa¿ano j¹ za odmieñca, inn¹. Kiedyœ sekretarka spyta³a szeptem: – Dlaczego ubierasz siê tak niekonwencjonalnie? To prawda, Peggy zamiast kostiumu nosi³a d³ugie, czarne spódnice i bluzki. Mia³a te¿ d³ugie, rozpuszczone w³osy, podczas, gdy reszta kobiet strzyg³a siê na krótko. W Waszyngtonie nowego przybysza przy ka¿dej okazji wypytuje siê o ukoñczon¹ szko³ê. Gdy odpowiada³a, ¿e jest absolwentk¹ wydzia³u dziennikarstwa Fairleigh Dikinson w New Jersey, ze strony rozmówcy nastêpowa³ na ogó³ komentarz: nigdy o takiej uczelni nie s³ysza³em. Noonan odpowiada³a pytaniem: czy powinnam siê z tego powodu wstydziæ? Oczywiœcie, ¿e nie – poœpiesznie dodawano i ucinano temat. – W tym œrodowisku trudno nawi¹zywa³y siê przyjaŸnie. Nie dlatego, ¿e ludzie nie byli ¿yczliwi. Po prostu prowadzili odmienny tryb ¿ycia – wspomina. – Wszyscy w moim wieku mieli ju¿ w³asne rodziny i dzieci. Ja by³am samotna i nieœmia³a. A kiedy jestem onieœmielona, wygl¹dam nijako. Zreszt¹ niektórzy w moim towarzystwie, jak dziœ siê dowiadujê, te¿ czuli siê onieœmieleni. Zwyczajny paradoks! Bêdê zawsze pamiêtaæ Pracê zaczyna³a stosunkowo póŸno, bo o 9.30 (inni ju¿ o 7.30). Ale za to do domu wraca³a dopiero o 10.00 wieczorem. I tak przez szeœæ dni w tygodniu. Dosta³a swoje ma³e biuro. – Kocha³am je, choæ mia³am w nim stary fotel i odrapan¹ szafê – wspomina. Godzinami siedzia³a przy tym biurku i czyta³a tomy przemówieñ by³ych prezydentów. Analizowa³a teksty. Rozbiera³a na czêœci zdanie po zdaniu. Doszukiwa³a siê stylu i charakteru ka¿dego prezydenta. ➭ 21
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
BOBEK DELI Polish American Food 321 Church Avenue, Brooklyn, NY 11218,Tel. 718-972-3427
¯yczymy zdrowych i weso³ych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia a w Nowym Roku wszystkiego, co najlepsze, ¿ycz¹ w³aœciciele z personelem
Zapraszamy na œwi¹teczne zakupy.
Wszystko w³asnego wyrobu – pierogi, krokiety, kapusta z grzybami, go³¹bki z kasz¹ i grzybami, œledzie, sa³atki œledziowe i ciasto w³asnego wypieku. Œwiêta z nami bêd¹ na pewno przyjemniejsze.
Metro retro FOTO: JUREK ŒWI¹TKOWSKI
2
Nowojorskie metro stopniowo przezwyciê¿a opory i coraz œmielej zaczyna pokazywaæ swój stary lecz wci¹¿ sprawny tabor. W grudniowe niedziele, od 10 rano do 4 po po³udniu kursuje ogólnodostêpny, œwi¹teczny sk³ad z³o¿ony z taboru z lat 1932 – 1977, o tak egzotycznym dziœ wyposa¿eniu jak siedzenia kryte trzcinow¹ plecionk¹, stare reklamowe afisze, nieos³oniête ¿arówki czy podsufitowe wiatraki, wci¹¿ groŸne dla wysokich pasa¿erów. Tabor ten na co dzieñ rezyduje w muzeum tutejszego metra i – choæ sprawny – rzadko wyje¿d¿a na szlaki, prawie wy³¹cznie na potrzeby filmów. Oprocz normalnej op³aty za wstêp do metra, tegoroczne historyczne przejazdy miêdzy dolnym Manhattanem a bliskim Queensem odbywaæ siê bêd¹ bez ekstra dop³at.
Piotr Kumelowski
3
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
 POLSKA LOT w ciê¿kim stanie
Narodowy przewoŸnik poprosi³ rz¹d o miliard z³otych pomocy publicznej. Jeszcze w grudniu ma dostaæ pierwsz¹ ratê 400 milionów z³otych. W czwartek prezes LOT Marcin Piróg zosta³ odwo³aby. Ostatni raz LOT wykaza³ zysk w 2007 roku. Od czasu uzyska³ straty ponad 1,1 miliarda z³otych. W ci¹gu trzech lat zad³u¿enie wzros³o dwukrotnie. Firma od dwóch lat wyprzedaje maj¹tek, ¿eby unikn¹æ bankructwa. Ze sprzeda¿y aktywów tylko w ostatnich miesi¹cach uzyska³ 600 milionów z³otych. Planowane s¹ zwolnienia kilkuset pracowników, rezygnacja z czêœci floty i zmniejszenie siatki po³¹czeñ. Na udzielenie publicznej pomocy daæ musi zgodê Komisja Europejska. Pomoc taka jest mo¿liwa raz na 10 lat. Ostatni raz mia³a miejsce w 2001 roku, kiedy LOT dosta³ 400 milionów z³otych.
Chaos kolejowy na Œl¹sku
Na tory przez kilka dni nie wyje¿d¿a³o prawie 100 poci¹gów, które zosta³y zast¹pione przez autobusy. Stanowisko straci³ prezes Kolei Œl¹skich Marek Worach. Problemy na œl¹skich torach rozpoczê³y siê dzieñ po przejêciu obs³ugi ca³oœci po³¹czeñ w regionie przez samorz¹dow¹ spó³kê Koleje Œl¹skie. Przyczyn¹ odwo³ywania poci¹gów i opóŸnieñ by³y b³êdy organizacyjne, awarie taboru i zimowa pogoda. Marsza³ek województwa œl¹skiego zapowiedzia³ wyst¹pienie do prokuratury z doniesieniem na Woracha, który przed nominacj¹ ukry³, ¿e toczy siê przeciwko niemu postêpowanie karne za dzia³anie na szkodê spó³ki, któr¹ kierowa³ 10 lat temu.
Zamach na obraz Matki Boskiej Czêstochowskiej
„Skutkiem trwaj¹cej od d³u¿szego czasu antykoœcielnej nagonki niektórych ugrupowañ politycznych i mediów” nazywa abp Wac³aw Depo atak mieszkañca Œwidnicy na Cudowny Obraz z Jasnej Góry. Oko³o godziny 8.00 w ubieg³¹ niedzielê mê¿czyzna w kaplicy przeskoczy³ barierki, wdar³ siê do prezbiterium i rzuci³ w kierunku o³tarza dwa pojemniki z czarn¹ farb¹, które zrobi³ z ¿arówek, ¿eby siê ³atwiej t³uk³y. W obraz trafi³, ale go nie uszkodzi³. Jasnogórsk¹ ikonê ocali³a kuloodporna szyba, dar protestanta, dyrektora jednego z niemieckich muzeów. Mê¿czyznê, który zaatakowa³ obraz, obezw³adnili cz³onkowie stra¿y jasnogórskiej i przekazali go policji. Spodziewaliœmy siê, ¿e po zbezczeszczeniu krzy¿a i Biblii przyjdzie kolej na nasz¹ ikonê – mówi³ podczas kazania o. Józef P³atek, by³y genera³ zakonu Paulinów i mówi³, ¿e to zdarzenie to byæ mo¿e znak, byœmy siê obudzili i „nie zeszli na manowce” ani „nie stoczyli siê w dó³”.
Krwotok gen. Jaruzelskiego
W przeddzieñ 31 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego gen. Wojciech Jaruzelski zosta³ zabrany z domu do szpitala z powodu silnego krwotoku z nosa. ¯yciu 89-letniego genera³a nie zagra¿a niebezpieczeñstwo. Gen. Jaruzelski by³ w PRL ministerem obrony narodowej, I sekretarzem KC PZPR i premierem rz¹du a prezydentem w latach 1989 – 1990. 13 grudnia 1981 roku wprowadzi³ stan wojenny w Polsce prosz¹c o sowieck¹ interwencjê wojskow¹, gdyby w³adzom polskim nie uda³o siê opanowaæ sytuacji.
Œwiêta za kratami
„Czy chocia¿ w œwiêta mo¿emy byæ wszyscy razem?” napisa³ na Twitterze Donald Tusk. „Niestety nie mo¿emy” odpowiedzia³ mu b³yskawicznie ojciec przebywaj¹cego w areszcie lidera kibiców Legii Piotra Staruchowicza, dodaj¹c „Za pana spraw¹ mój syn spêdzi œwiêta samotnie w wiêzieniu“. Wszystkiego weso³ego”. Piotr Staruchowicz przebywa w areszcie od maja.
Z têsknot¹, nadziej¹ i radoœci¹ prze¿ywamy ka¿dego roku Œwiêta Narodzenia Pana Jezusa! Jesteœmy pewni, ¿e z Nim bêdziemy trochê lepsi, bardziej otwarci, wra¿liwsi. I tak jest z pewnoœci¹; trudno sobie wprost wyobraziæ œwiat bez Jego Obecnoœci, bez Ewangelii, bez Krzy¿a! W³aœnie dlatego, w kolejne Bo¿e Narodzenie ¿yczê, Bracia i Siostry, byœcie na przyjœcie Pana otworzyli umys³y i serca; byœcie Pana Jezusa zaprosili do domów, rodzin, ma³¿eñstw. Pan Jezus nie grozi i nie przeszkadza swoj¹ obecnoœci¹ ¿adnemu cz³owiekowi, nie umniejsza i nie potêpia nikogo. Czasem my, Jego uczniowie, bywamy zbyt gwa³towni, pewni siebie, zazdroœni o Jezusa, widz¹cy z³o tylko w innych. Pana naszego nie trzeba siê obawiaæ: przecie¿ narodzi³ siê jako cz³owiek, by przynieœæ ludziom dobro, mi³oœæ i prawdê o zbawieniu. Niech¿e znajdzie i dzisiaj pomiêdzy nami pasterzy i mêdrców, którzy biegn¹ do ¿³óbka, by Go zobaczyæ, zaprosiæ i z Nim uœmiechaæ siê do ludzi. Nie³atwe to zadanie – to prawda. Je¿eli jednak Dzieciê z Betlejemu spodziewa siê jego wype³nienia – musi byæ wykonalne, a œwiat stanie siê wokó³ nas trochê lepszy. Czy¿ w³aœnie nie po to Jezus przyszed³ na ziemiê?! ¯yczê moim Drogim Parafianom i sobie równie¿, by takie by³o nasze prze¿ywanie Bo¿ego Narodzenia. Rev. Jacek Piotr WoŸny – Pastor Rev. Marcin Kuperski
CHRISTMAS EVE – WIGILIA BO¯EGO NARODZENIA DECEMBER 24, 2012 9:00 P.M. Pasterka dla dzieci (Polish) 11:30 P.M. Christmas Carols - Œpiewanie kolêd 12:00 A.M. Shepherd’s Mass - Pasterka
DECEMBER 25, 2012 CHRISTMAS DAY – BO¯E NARODZENIE 10:00 A.M. - English 11:30 A.M. - Polish 1:00 P.M. - Polish
DECEMBER 26, 2012 ST. STEPHEN - ŒW. SZCZEPANA 9:00 A.M. - English 7:00 P.M. - Polish
Polecamy 14 GRUDNIA 2012, PI¥TEK “The New Generation Of Polish Fillmakers” zaprasza na kolejny pokaza promuj¹cy NOW¥ GENERACJÊ KINA POLSKIEGO Tym razem zostan¹ pokazane trzy polskie filmy: „Planeta Kirsan” w re¿yserii Magdaleny Piety, 50 minutowy dokument, „Trójka do wziêcia” w re¿yserii Bartka Konopki, 30 minutowa, krótka fabu³a „Proste pragnienia” w re¿yserii Marka Stacharskiego, 85 minutowy film fabularny. Pokaz filmów odbêdzie siê na Williamsburgu, w idieScreen, 285-189 Kent Avenue, WSTÊP WOLNY, wszystkich chêtnych proszê o rejestracjê na ka¿dy film: http://polishfilmmakers.eventbrite.com
Kolêdy, tak¿e polskie, w St. Bart’s 21 grudnia, w pi¹tek o godzinie 19:30 w koœciele St Bart’s odbêdzie siê niezwyk³y koncert. Zwi¹zane z Bo¿ym Narodzeniem pieœni i kolêdy, w tym tak¿e polskie i po polsku, bêdzie œpiewa³ obdarzony niezwykle piêknym g³osem, baryton Jeff Morissey, z akompaniamentem Williama Trafki.
Monday - Poniedzia³ek: 7:00 P.M. - Polish
Ca³y program zainspirowany zosta³ Adoracj¹ Trzech Króli i trzynastoma znajdujacymi siê w koœciele medalionami Bilety: 25 dol., studenci i seniorzy 15 dol.
Tuesday - Wtorek 10:00 A.M. - English 11:30 A.M. - Polish 1:00 P.M. – Polish
St. Bart’s znajduje siê przy 50 ulicy i Park Ave. ko³o hotelu Waldorf Astoria
PARAFIA ŒW. STANIS£AWA KOSTKI 109 York Avenue, Staten Island, New York 10301 Tel: 718-447-3937 Fax: 718-815-5733 E-Mail: jpwozny61@aol.com www.stanislawkostkasi.org
KURIER PLUS
41 nowych mieszkañ w Manhattanie
sta³a wspó³praca
JANUARY 1, 2013 MARY, MOTHER OF GOD – ŒWIÊTEJ BO¯EJ RODZICIELKI
26th West Street, Chelsea
Wymagania:
redaktor naczelny Zofia Doktorowicz-K³opotowska Izabela Barry, Andrzej Józef D¹browski, Halina Jensen, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel Weronika Kwiatkowska, Krystyna Mazurówna Konrad Lata, Agata Ostrowska-Galanis, Aneta Radziejowska, Katarzyna Zió³kowska
Iloœæ apartamentów
Rozmiar
Iloœæ osób*
Czynsz**
Dopuszczalne dochody brutto***
2
Studio
1
$492
$18,789 do $23,240
4
1 bed
1 lub 2
$529
$20,126 do $23,240
Jan Ró¿y³³o,Eryk Promieñski
1 10
2 bedroom Studio
2, 3 lub 4 1
$644 $635
$24,138 do $26,560 $23,692 do $29,050
Zosia ¯eleska-Bobrowski
15
1 bedroom
1 lub 2
$682
$25,372 do $29,050
9
2 bedroom
2,3 lub 4
$828
$30,446 do $33,200
* w zale¿noœci od kryteriów kwaterunkowych (dotyczy np. dzieci - ich wieku i p³ci) ** gaz wliczony *** dochód ró¿ny w zale¿noœci od wielkoœci rodziny 50% mieszkañ przeznaczonych jest dla mieszkañców dzielnicy (Manhattan Community Board 4). 25% dla ofiar Huraganu Sandy 5% dla ludzi niepe³nosprawnych ruchowo 2% mieszkañ otrzymaj¹ osoby niepe³nosprawne (wzrok lub s³uch) Podanie (aplikacje) o mieszkanie mo¿na uzyskaæ ze strony internetowej: 26StreetAffordable.com lub wysy³aj¹c kopertê z adresem zwrotnym npod adres: 37th West 65th Street, 2nd Floor, NY, NY 10023. Aplikanci musz¹ mieæ odpowiedni dochód i spe³niaæ inne kryteria selekcji. Lokatorzy bêd¹ wybierani drog¹ loterii. Wype³nione podania o mieszkanie wyslac pod umieszczony w podaniu adres do 30 stycznia, 2013.
Powodzenia!
korespondenci z Polski fotografia sk³ad komputerowy Marek Rygielski
wydawcy John Tapper Zofia Doktorowicz-K³opotowska Adam Mattauszek
Kurier Plus, Inc .
Adres : 145 Java Street Brooklyn, NY 11222
Tel : (718) 389-3018 (718) 389-0134 Fax : (718) 389-3140 E-mail : kurier@kurierplus.com Internet : http://www.kurierplus.com
Redakcja nie odpowiada
za treœæ og³oszeñ.
4
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012 Na drogach Prawdy Bo¿ej
 ŒWIAT
Gaudete
Asad przegrywa
Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Michai³ Bogdanow powiedzia³, ¿e prezydent Syrii Baszar el-Asad coraz bardziej traci kontrolê nad Syri¹ i walcz¹ca z nim opozycja mo¿e wygraæ. Stwierdzi³, ¿e syryjski re¿im „w coraz wiêkszym stopniu traci kontrolê nad coraz wiêkszym terytorium pañstwa” i jest gotowy do ewakuacji swoich obywateli z Syrii. Jak wyjaœni³ wiceminister, spowodowa³y to groŸby, jakie pod adresem Moskwy padaj¹ ze strony czêœci syryjskiej opozycji. Rosja od pocz¹tku wojny domowej w Syrii by³a przeciwna miêdzynarodowej interwencji, wzywa³a zwaœnione strony do dialogu i sprzedawa³a broñ re¿imowi w Damaszku.
Rakiety zamiast mas³a
Korea Pó³nocna wystrzeli³a rakietê dalekiego zasiêgu a wyniesiony przez ni¹ satelita wszed³ na orbitê. Fragmenty rakiety spad³y do morza u wybrze¿y Japonii, Filipin i Pó³wyspu Koreañskiego. Rakietê Unha-3 odpalono mimo protestów wielu pañstw, które podejrzewaj¹, ¿e by³a to próba z pocisku, który w przysz³oœci mo¿e przenosiæ g³owice nuklearne. Start nast¹pi³ krótko przed godz. 10 rano w œrodê czasu miejscowego. Po 12 minutach lotu rakieta przelecia³a nad japoñsk¹ wysp¹ Okinawa. W³adze japoñskie nie podjê³y próby jej zestrzelenia. Bia³y Dom okreœli³ próbê „wysoce prowokacyjnym aktem”, który zagra¿a bezpieczeñstwu regionu i stanowi pogwa³cenie rezolucji ONZ. Wystrzelenie rakiety potêpi³y tak¿e Chiny.
Matka ulicznic
Susana Trimarco przeniknê³a do pó³œwiatka przestêpczego w Argentynie jako prostytutka, ¿eby znaleŸæ swoj¹ córkê porwan¹ przez handlarzy. Jej fundacja uratowa³a setki kobiet zmuszanych do nierz¹du. Parê lat temu nie myœla³a, ¿e stanie siê jedn¹ z najbardziej rozpoznawalnych Argentynek, nominowanych do Pokojowej Nagrody Nobla i odznaczanych przez najwy¿sze w³adze kraju. Do niedawna przyk³adna ¿ona zajêta domowymi obowi¹zkami, dbaj¹ca o i mê¿a a dzisiaj bohaterka argentyñskich kobiet, która ryzykowa³a ¿ycie, ratuj¹c setki dziewczyn zmuszanych do prostytucji. Jej Fundacja „Maria od Anio³ów” uratowa³a ponad 900 kobiet z r¹k handlarzy, którzy zmuszali je do prostytucji. Fundacja pomaga znaleŸæ kobietom mieszkanie, gwarantuje opiekê medyczn¹ i psychologiczn¹, a tak¿e zapewnia pomoc prawn¹
Podejrzany Deutchse Bank
Przeszukania i aresztowania w najwiêkszym niemieckim banku; ponad 20 pracowników podejrzanych jest o pranie brudnych pieniêdzy, przestêpstwa podatkowe i utrudnianie œledztwa. Do biur banku w ca³ych Niemczech wesz³o kilkuset funkcjonariuszy policji kryminalnej i skarbowej. Prokuratura wyda³a piêæ nakazów aresztowania. Rewizji w centrali dokonano w zwi¹zku z tocz¹cym siê œledztwem ws. by³ego pracownika Deutsche Banku, który handlowa³ prawami do emisji CO2 i dokona³ oszustw w podatku VAT. To nie pierwsze rewizje banku.
Samobójstwo pielêgniarki
Powieszenie by³o przyczyn¹ œmierci pielêgniarki, która pad³a ofiar¹ ¿artu prezenterów australijskiego radia 2DayFM – poda³a brytyjska policja. Prezenterzy, telefonuj¹c i podaj¹c siê za ksiêcia Karola i królow¹ El¿bietê II wy³udzili od niej informacje o stanie zdrowia ksiê¿nej Kate, która okaza³a siê byæ w ci¹¿y. Trzy dni po ich telefonie kobietê znaleziono martw¹ w pokoju ochrony szpitala, w którym przebywa³a ksiê¿na. Œledczy poinformowali, ¿e przy ofierze znaleziono trzy listy po¿egnalne.
Wyœpiewuj, Córo Syjoñska, podnieœ radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz siê i wesel z ca³ego serca, Córo Jeruzalem! Pan oddali³ wyroki na ciebie, usun¹³ twego nieprzyjaciela; Król Izraela, Pan, jest poœród ciebie, ju¿ nie bêdziesz ba³a siê z³ego. Owego dnia powiedz¹ Jerozolimie: „Nie bój siê, Syjonie! Niech nie s³abn¹ twe rêce!”. Pan, twój Bóg jest poœród ciebie, Mocarz, który daje zbawienie. On uniesie siê weselem nad tob¹, odnowi sw¹ mi³oœæ, wzniesie okrzyk radoœci, jak w dniu uroczystego œwiêta. So 3,14–18a
W
ostatnim czasie na Facebooku kr¹¿y wzruszaj¹c¹ historia, napisana przed laty przez rodzinê Mikkelsonów. Postanowi³em j¹ przet³umaczyæ i po adaptacji i koniecznych skrótach u¿yæ jej jako ilustracji do S³owa Bo¿ego na niedzielê. Opowieœæ zaczyna siê tymi s³owami: „Po powrocie do domu ¿ona poda³a do sto³u kolacjê. Usiedliœmy i wtedy powiedzia³em, ¿e mam jej coœ wa¿nego do przekazania. Usiad³a i z niepokojem popatrzy³a na mnie. Wydusi³em z siebie: Chcê siê z tob¹ rozwieœæ. Skurczy³a siê z bólu i wyszepta³a: Dlaczego? Gdy nie odpowiada³em, zaczê³a p³akaæ i mówiæ podniesionym g³osem, a to oœmieli³o mnie do powiedzenia okrutnych s³ów: Ju¿ ciê nie kocham, odchodzê do Jane. By³o mi jej ¿al, czu³em ¿e zmarnowa³em jej ¿ycie, ale decyzja rozwodu by³a nieodwo³alna. Z g³êbokim poczuciem winy przedstawi³em jej umowê rozwodow¹, zostawiaj¹c jej samochód, dom i 30 procent udzia³ów w mojej firmie. Spojrza³a na ni¹ i podar³a na kawa³ki. Nastêpnego dnia wróci³em do domu bardzo póŸno. Nie jad³em kolacji, tylko poszed³em spaæ. Rano ¿ona przedstawi³a swoje warunki rozwodu. Poprosi³a mnie, abyœmy jeszcze miesi¹c ¿yli jako normalne ma³¿eñstwo. Argumentowa³a to tym, ¿e syn ma egzaminy i potrzebny jest mu spokój. Przysta³em na to, ale za¿¹da³a czegoœ wiêcej. Poprosi³a, abym codziennie wnosi³ j¹ do sypialni jak to uczyni³em po œlubie. Z oporami, ale przysta³em na ten dziwaczny pomys³. Pierwszego dnia czuliœmy siê niezrêcznie, gdy j¹ trzyma³em w ramionach. Gdy syn to zobaczy³ z radoœci zacz¹³ klaskaæ. ¯ona zamknê³a oczy i prosi³a mnie, ¿ebym nic nie mówi³ synowi o rozwodzie. Drugiego dnia by³o ³atwiej. Przytuli³a siê do mojej piersi. Poczu³em jej zapach. Dawno tak na ni¹ nie patrzy³em. Zobaczy³em na jej twarzy drobne zmarszczki oraz siwiej¹ce w³osy. To by³o piêtno naszego ma³¿eñstwa. Przez chwilê pomyœla³em: Co ja zrobi³em dla niej. W czwartym dniu, gdy trzyma³em j¹ w ramionach czu³em narastaj¹c¹ intymnoœæ. To by³a kobieta, która da³a mi dziesiêæ lat swojego ¿ycia. W pi¹tym i szóstym dniu uczucie bliskoœci potêgowa³o siê. ¯ona ubiera³a siê w sukienki, które by³y dla niej za luŸne. Dopiero teraz zauwa¿y³em, jak wiele straci³a na wadze. Patrz¹c jej w oczy dostrzeg³em ogrom bólu i goryczy. Odruchowo wyci¹gn¹³em rêkê i dotkn¹³em jej g³owy. W tym momencie wszed³ synek i powiedzia³: Tatusiu ju¿ czas wzi¹æ mamusiê na rêce. ¯ona podesz³a do synka i mocno go przytuli³a. A potem ja wzi¹³em ¿onê na rêce, a ona tak naturalnie i delikatnie objê³a rêk¹ moj¹ szyjê. Tuli³em j¹ mocno, jak w dniu naszego œlubu. PóŸniej pojecha³em do biura i powiedzia³em do Jane: Przepraszam, ale nie za-
mierzam siê rozwodziæ. Moje ma³¿eñstwo wydawa³o mi siê skoñczone, nie dlatego ¿e mi³oœæ wygas³a, tylko ¿e nie docenia³em naszej codziennoœci w ¿yciu ma³¿eñskim. Teraz jestem pewien, ¿e powinienem trzymaæ ¿onê na rêkach, jak w dniu œlubu, a¿ œmieræ nas rozdzieli. Jane uderzy³a mnie w twarz i zaczê³a szlochaæ. A ja pojecha³em do kwiaciarni i zamówi³em dla ¿ony bukiet czerwonych ró¿. Uradowany, z kwiatami bieg³em do ¿ony. Wszed³em do pokoju, podszed³em do ³ó¿ka i z przera¿eniem stwierdzi³em, ¿e ¿ona nie ¿yje. Okaza³o siê, ¿e od kilku miesiêcy zmaga³a siê z nowotworem, a ja tego nie zauwa¿y³em. Wiedzia³a, ¿e zosta³ jej miesi¹c ¿ycia i prosi³a o od³o¿enie rozwodu, aby uchroniæ mnie, a szczególnie syna od przykrych konsekwencji.
M
o¿na odnieœæ wra¿enie, ¿e ta smutna historia nie przystaje do radoœci jaka emanuje z czytañ mszalnych na dzisiejsz¹ niedzielê, zwan¹ niedziel¹ Gaudete, tzn. radujcie siê. W tej smutnej historii widzimy radoœæ odnalezionej mi³oœci. Mo¿e nam siê wydawaæ, ¿e odnalezionej za póŸno. Ale nic nie jest za póŸno, gdy do naszego ¿ycia przyk³adamy bo¿¹ miarê wiecznoœci. Historia adwentowa zaczyna siê w obrazowym opisie raju, a szczególnie w scenie przedstawiaj¹cej grzech pierwszych rodziców, zwany grzechem pierworodnym. Ulegaj¹c grzesznym podszeptom szatana cz³owiek straci³ przyjaŸñ Boga. Po wypêdzeniu z raju uœwiadomi³ sobie jak wielk¹ utraci³ mi³oœæ. Zatêskni³ za t¹ mi³oœci¹ i szuka³ jej, szuka³ Boga. Czytania adwentowe przypominaj¹ nam, ¿e kochaj¹cy Bóg czeka na ka¿dego z nas i wskazuje drogi, którymi mo¿emy dotrzeæ do Niego. Najpewniejsz¹ drog¹ prowadz¹c¹ do Boga jest Mesjasz, który sam jest i drog¹ i mi³oœci¹. Dzisiejsze czytania liturgiczne wzywaj¹ nas do radoœci, bo Mesjasz jest blisko, jest wœród nas.
P
rorok Sofoniasz w proroctwie, zacytowanym na wstêpie wspomina niewiernoœæ Narodu Wybranego i odejœcie od Boga. Ale Bóg jest wierny swemu przymierzu i czeka na cz³owieka. Sofoniasz pisze o wielkiej radoœci powrotu do Boga: „Wyœpiewuj, Córo Syjoñska, podnieœ radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz siê i wesel z ca³ego serca. Pan, twój Bóg jest poœród ciebie, Mocarz, który daje zbawienie”. Te s³owa maj¹ wymiar mesjañski. To Mesjasz przyniesie cz³owiekowi radoœæ najpe³niejszego spotkania z kochaj¹cym Bogiem. Ta radosna zapowiedŸ znajdzie spe³nienie w Jezusie Chrystusie. Œw. Pawe³ w Liœcie do Filipian z drugiego czytania pisze: „Radujcie siê zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie siê!
Niech wasza ³agodnoœæ bêdzie znana wszystkim ludziom: Pan jest blisko! O nic siê ju¿ zbytnio nie troskajcie, ale w ka¿dej sprawie wasze proœby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i b³aganiu z dziêkczynieniem”. S³owa te zosta³y napisane po œmierci i zmartwychwstaniu Jezusa. A zatem jest tu mowa o powtórnym przyjœciu Jezusa i naszym spotkaniu z Nim. Aby to spotkanie by³o radosne musimy siê do niego przygotowaæ i to nieraz poprzez ma³e, zwyczajne czyny, które s¹ bardzo wa¿ne jak w historii ma³¿eñskiej przytoczonej na wstêpie.
J
an Chrzciciel w dzisiejszej Ewangelii daje rady, jak przygotowaæ siê na to spotkanie. Celnicy pytali go, co maj¹ czyniæ, a on im odpowiada³: „Nie pobierajcie nic wiêcej ponad to, ile wam wyznaczono”. Do ¿o³nierzy mówi³: „Nad nikim siê nie znêcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim ¿o³dzie”. Te dwie odpowiedzi mówi¹, ¿e na spotkanie z Mesjaszem przygotowujemy siê przez uczciwe wype³nianie obowi¹zków wyp³ywaj¹cych z naszego powo³ania. O to co trzeba czyniæ, aby przygotowaæ na spotkanie z Mesjaszem pyta tak¿e dzisiejszy cz³owiek. OdpowiedŸ Jezusa mo¿e byæ krótka, ale wystarczaj¹ca: „Znasz przykazania, a szczególnie przykazanie mi³oœci. Zachowuj je”. Ks. Ryszard Koper
Katolicki Klub Dyskusyjny Zapraszamy na kolejne spotkanie w Adwencie w niedzielê 16 grudnia 2012r. Ksi¹dz dr Miros³aw Szewieczek przybli¿y nam temat “ Focolare – czy warto?” SpowiedŸ o godz. 2 ppol. Msza œw. o godz. 3 ppol. Prelekcja i dyskusja o godz. 4 ppol. Koœció³ œw. Szczepana na Manhattanie / St.Stephen Church - 151 E 28 th Street pomiêdzy Lexington Ave oraz 3 Ave/. Dojazd metrem linia “6” do 28 Street. inf. tel. /212/ 289 4423 Grupa Pro-Life Œw. Max Kolbe, zaprasza do udzia³u w diecezjalnej Krucjacie w Obronie ¯ycia Poczêtego, która rozpocznie siê Msz¹ Œw. o 7:30 rano, w koœciele: St. Peter & Paul 234 Congress st. Brooklyn 11201, sobota, 15 grudnia; nastêpnie pod klinikê aborcyjn¹ uda siê Procesja Ró¿añcowa! info: brat Jan 718 389 7785
5
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
A teraz Niemcy
Coraz trudniej rozumieæ posuniêcia Jaros³awa Kaczyñskiego. Czy on naprawdê zmierza do zdobycia w³adzy i zreformowania Polski? Bo wydaje siê, ¿e od czasu do czasu sabotuje wysi³ki w³asnej partii.
Oto kolejny przyk³ad. Kilka dni temu podczas spotkania na Uniwersytecie Opolskim powiedzia³, ¿e media i banki w Polsce bêd¹ „repolonizowane” oraz skoñcz¹ siê przywileje mniejszoœci niemieckiej. Kaczyñski w ten sposób uderzy³ w bardzo silnych przeciwników, którzy ³atwo mog¹ skierowaæ przeciw niemu opiniê publiczn¹. Zacznijmy od banków. Istotnie, ogromna wiêkszoœæ krajowego systemu bankowego nale¿y do banków zagranicznych. W pierwszych latach transformacji w³adze polskie lekkomyœlnie dopuœci³y to tego s¹dz¹c, ¿e „kapita³ nie ma narodowoœci”. Tak siê wydawa³o w latach dobrej koniunktury. Jednak obecnie spó³ki macierzyste banków wyprowadzaj¹ kapita³ z Polski do swoich, przyciœniêtych kryzysem, krajów. Mo¿na po³o¿yæ temu kres wykupuj¹c od nich banki dzia³aj¹ce w Polsce. Ale sk¹d wzi¹æ na to pieni¹dze, kiedy rz¹d zaci¹ga rekordowe d³ugi na opêdzenie bie¿¹cych potrzeb? Nie ma równie¿ w Polsce wystarczaj¹co wielkiego kapita³u rodzimego. Zaœ przymusowa nacjonalizacja nie wchodzi w grê, bo na to nigdy siê nie zgodzi Unia Europejska. Co w takim razie pozostaje do zrobienia po zdobyciu w³adzy, jeœli traktowaæ powa¿nie zapowiedŸ lidera opozycji? Mo¿na represjami administracyjnymi nêkaæ zagranicznych w³aœcieli krajowych banków, ¿eby zgodzili siê sprzedaæ je znacznie poni¿ej ceny rynkowej i na taki zakup zaci¹gn¹æ korzystny kredyt. Mo¿na równie¿ podwa¿yæ tytu³y w³asnoœci wykazuj¹c, ¿e banki zosta³y nabyte niele-
galnie. Wydaje siê, ¿e mia³y temu s³u¿yæ ustalenia nadzwyczajnej sejmowej komisji œledczej d.s. banków powo³anej po dojœciu PiS do w³adzy. Jej g³ównym œwiadkiem mia³ byæ Leszek Balcerowicz, wykonawca „transformacji ustrojowej” a w tym czasie prezes Narodowego Banku Polskiego. Balcerowicz odmówi³ stawienia siê przed komisj¹ zaœ Trybuna³ Konstytucyjny uzna³, ¿e ma ona za szerokie i niejasno okreœlone kompetencje. Komisja zosta³a rozwi¹zana i nie dosz³o do ujawnienia nadu¿yæ przy prywatyzacji banków. Stoj¹ za tym potê¿ne interesy w kraju i za granic¹. I w³aœnie te interesy zosta³y rozdra¿nione przez ostatni¹ wypowiedŸ Kaczyñskiego. Prezes PiS nie pozyska³ nowych zwolenników partii, natomiast wywo³a³ mobilizacjê przeciwników. Szlachetnym celem jest tak¿e „repolonizacja mediów”, ale czy realnym? Ogromna wiêkszoœæ prasy w Polsce nale¿y do kapita³u niemieckiego. Sytuacja odwrotna jest nie do pomyœlenia. Niemcy nigdy by nie dopuœcili, aby wiêkszoœæ ich narzêdzi urabiania opinii publicznej znalaz³a siê w obcych rêkach, jak nie dopuœcili do tego wobec swoich banków. Powstaje podobna sytuacja. Jak przej¹æ media, które s¹ ich w³asnoœci¹, kiedy nie ma na to pieniêdzy ani chêtnych? Znowu pozostaj¹ szykany wobec w³aœcicieli po dojœciu PiS do w³adzy. Takie jakie spotka³y dziennik Rzeczpospolita i wydawnictwo Presspublica, dopóki by³y bardzo krytyczne wobec rz¹du PO/PSL. Dziêki temu uda³o siê rz¹dowi Tuska odebraæ Presspublikê brytyjskiej spó³ce Mecom i przekazaæ niejakiemu Grzegorzowi Hajdarowiczowi. Tê opracjê PiS musia³by potwórzyæ wobec trzech czwartych prasy w Polsce! Spowodowa³oby to protesty Niemiec, od których Polska jest uzale¿niona w Unii bardziej, ni¿ od Wielkiej Brytanii. I wcale nie by³oby gwarancji, ¿e media w wiêkszoœci sta-
³yby siê przychylne dla PiS, gdy wiêkszoœæ dziennikarzy popiera PO. Có¿ wiêc osi¹gn¹³ Kaczyñski zapowiedzi¹ repolonizacji mediów? To samo, co w wypadku repolonizacji banków. Wzbudzi³ alarm mocnych przeciwników, którzy bêd¹ jeszcze bardziej atakowaæ go przy ka¿dej okazji. Nie tylko nie pozyska³ nowych zwolenników, ale utrudni³ pozyskiwanie ich w przysz³oœci. Media s¹ wa¿ne w demokracji. Jedyn¹ nadziej¹ poprawy medialnej sytuacji PiS jest wprowadzenie swoich ludzi do mediów publicznych, które tak czy inaczej s¹ pod kontrol¹ wiêkszoœci sejmowej. Najpierw trzeba wygraæ wybory, zamiast alarmowaæ przedwczeœnie przeciwników. Zbyteczne by³o równie¿ alarmowanie mniejszoœci niemieckiej w Polce odebraniem jej przywilejów. Kaczyñski ma racjê, ¿e mniejszoœæ polska w Niemczech nie ma takich praw, jak mniejszoœæ niemiecka w Polsce. Mówi, ¿e zosta³y jej przyznane przez poprzednie rz¹dy nastrojone „idealistycznie”. Trzeba wiêc wprowadziæ symetriê. Ale odbieranie praw nabytych zawsze wywo³uje opór. Nale¿a³o sprawê postawiæ pozytywnie, domagaj¹c siê poprawy sytuacji Polaków na Litwie do poziomu sytuacji Niemców w Polsce. I powo³uj¹c siê na ten¿e „idealizm” ¿¹daæ od Berlinia przywilejów dla polskiej mniejszoœci. Wyst¹pienie Kaczyñskiego na Uniwersytecie Opolskim zbiega siê w czasie z nowym definiowaniem to¿samoœci Górnego Œl¹ska oraz odp³ywem ludnoœci z tego regionu. „Tu mieszka najwiêcej Niemców. Jednak wed³ug przeprowadzonego w 2011 roku spisu powszechnego jedynie 126 tys. obywateli polskich deklaruje narodowoœæ niemieck¹, podczas gdy 817 tysiêcy okreœla siê jako Œl¹zacy. Ta sytuacja odzwierciedla poziom œwiadomoœci regionalnej, która doprowadzi³a do ¿¹dañ wiêkszej autonomii. W dwóch województwach w tym regionie ¿yje w sumie 4,6 milionów ludzi, oko³o miliona osób, g³ównie pochodzenia
Miêdzynarodowa Fundacja Muzyczna im. Artura Rubinsteina 90-007 £ódŸ, ul. Piotrkowska 112; tel. 42 632 79 39 dyrektor Wojciech Grochowalski zaprasza na
Dni Artura Rubinsteina w Nowym Jorku 13-15 grudnia 2012
organizowane z okazji 125. rocznicy urodzin i 30.rocznicy œmierci Pianisty.
Koncert Galowy Carnegie Hall/Zankel Hall 15 grudnia, godz. 19 Anna Fedorova (laureatka I nagrody konkursu im. A. Rubinsteina w Bydgoszczy, 2009), wykona utwory: Scarlattiego, Chopina, Ravela, Rachmaninowa Roman Rabinovich (laureat konkursu im. A. Rubinsteina w Tel Awiwie, 2008), artysta wykona utwory: Haydna, Prokofiewa, Ravela, Strawiñskiego. Wystawa fotograficzna o A. Rubinsteinie, film dok. dot. wystêpu Pianisty w San Francisco w 1945 r., koktajl. Bilety: $45, $55, $65 i CarnegieCharge 212-247-7800
- 79-09
u Czy Jaros³aw Kaczyñski sabotuje wysi³ki w³asnej partii?
niemieckiego, wyemigrowa³o st¹d w ci¹gu ostatnich 40 lat. G³ównie do Niemiec. Skala migracji jest tak wysoka, ¿e w 2035 roku liczba mieszkañców w województwie opolskim skurczy siê o kolejne dwanaœcie procent” – pisze Die Welt. Antyniemieckie wypowiedzi Jaros³awa Kaczyñskiego wywo³a³y falê krytyki w kraju. Minister Rados³aw Sikorski wyci¹ga z nich wniosek, ¿e prezes PiS nie wierzy, aby zosta³ ponownie wybrany premierem. Gdyby wierzy³, to nie mówi³by rzeczy, które utrudni¹ mu negocjacje miêdzynarodowe. Akurat z tym argumentem nie mo¿na siê zgodziæ. Politycy opozycji mówi¹ twardo, ale po objêciu w³adzy zmieniaj¹ zdanie. Kaczyñski rozpocz¹³ grê z Niemcami od wysokiej stawki. Czy dostanie szansê, by j¹ rozegraæ zale¿y od nastawienia opinii publicznej w Polsce. W tym tak¿e od tego, czy nie bêdzie straszy³ radykalizmem wyborców. Jan Ró¿y³³o
6
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
Zaskakuj¹ca proœba Sikorskiego Minister spraw zagranicznych Rados³aw Sikorski nie porozumia³ siê z szefem dyplomacji rosyjskiej Siergiejem £awrowem w sprawie terminu zwrotu Polsce wraku prezydenckiego tupolewa 154 M. Obaj politycy rozmawiali na ten temat 4 grudnia na sesji NATO – Rosja w obecnoœci sekretarz stanu USA Hilary Clinton. £awrow po raz kolejny zapewni³, ¿e Rosja zwróci wrak, po zakoñczeniu œledztwa. Sikorski oœwiadczy³, ¿e jest bardzo niezadowolony, i¿ Rosjanie wci¹¿ nie podaj¹ ¿adnego terminu, mimo, ¿e ju¿ dawno zakoñczyli niezbêdne czynnoœci potrzebne do przeprowadzenia swoich badañ. Nie uzyskawszy niczego konkretnego podczas rozmowy z £awrowem, Sikorski zwróci³ siê w Brukseli do Rady do Spraw Zagranicznych i poprosi³ Catherine Ashton o podjêcie podczas szczytu UE – Rosja sprawy zwrotu szcz¹tków tupolewa. Szczyt ten planowany jest na 21 grudnia. Pani Ashton niczego jednak mu nie obieca³a, potwierdziwszy jedynie, ¿e przyjê³a sprawê do wiadomoœci. Ci, którzy obserwuj¹ dotychczasow¹ politykê
szefowej unijnej dyplomacji, s¹ przekonani, ¿e nie wprowadzi ona tej sprawy do porz¹dku obrad. Z regu³y bowiem tematy sporne miêdzy krajami pozostawia do rozstrzygniêcia im samym. W dodatku Unii Europejskiej zale¿y teraz na jak najlepszych stosunkach z Rosj¹ i nie podejmie ona niczego, co mog³oby je os³abiæ. Reakcja pani Ashton jest jasnym sygna³em, ¿e Bruksela nie zamierza siê w³¹czaæ w relacje miêdzy poszczególnymi pañstwami, o ile nie bêd¹ one zagra¿aæ ca³ej Unii. Sprawa zwrotu wraku jest zagadnieniem, które musz¹ rozwi¹zaæ strony zainteresowane. Bez odpowiedzi zosta³a skarga Sikorskiego, i¿ nie skutkuje dwustronna komunikacja Polski z Rosj¹ i dlatego jest on zmuszony przenieœæ kwestiê wraku na poziom miêdzynarodowy. Jego stanowisko zaskoczy³o, zarówno rz¹dz¹c¹ koalicjê, jak i opozycjê. Zdaniem niektórych platformersów umiêdzynarodowienie sprawy, unaocznia œwiatu, jak s³ab¹ pozycjê ma Polska w relacjach z Uni¹, z jednej strony, z drugiej zaœ z Rosj¹. Podobnie myœl¹ przedstawiciele SLD. PiS zarzuca Sikorskiemu, i¿ za póŸno roz-
pocz¹³ zabiegi o umiêdzynarodowienie sprawy wraku. W przekonaniu pisowców ju¿ dawno powinna byæ tak¿e umiêdzynarodowiona sprawa samej katastrofy, co Sikorski dotychczas skutecznie blokowa³. I rzeczywiœcie zmiana jego stanowiska daje do myœlenia. Jeœli nie jest zabiegiem koniunkturalnym typu: jednak coœ robiê w sprawie Smoleñska, to mo¿e wynikaæ z tajnych przes³anek, które zna tylko on i premier Tusk. Do tej pory bowiem Sikorski niewiele robi³ w sprawie zbadania przyczyn tragedii, zachowuj¹c siê ca³y czas tak, jakby wina polskich pilotów by³a dla niego ewidentna. W ¿aden sposób nie zareagowa³ na k³amstwa MAK-u podwa¿aj¹ce dobre imiê tych¿e pilotów i genera³a Andrzeja B³asika, który by³ dowódc¹ si³ lotniczych. Nie zareagowa³ równie¿, kiedy MAK nie uwzglêdni³ postulatów strony polskiej wskazuj¹cej wspó³odpowiedzialnoœæ za katastrofê rosyjskich kontrolerów lotu. A by³a to sprawa pierwszorzêdnej wagi. Jego obowi¹zkiem by³o natychmiastowe powiadomienie o tym opinii miêdzynarodowej i wszystkich s³u¿b dyplomatycznych. Nie uczyni³ tego, daj¹c
ca³y czas do zrozumienia, ¿e wspó³praca polsko-rosyjska w sprawie katastrofy przebiega jak najlepiej. I kiedy jasne ju¿ by³o, ¿e tak nie jest, dalej nie czyni³ nic, by stan rzeczy zmieniæ, zarówno poprzez bezpoœrednie kontakty z £awrowem, jak i miêdzynarodowe naciski. Teraz widaæ jasno jak na d³oni, jak s³ab¹ ma on pozycjê na œwiatowym forum. Kiedy siê na niego patrzy i kiedy siê go s³ucha, nie mo¿ na oprzeæ siê wra¿eniu, ¿e uwa¿a siê on sam za wytrawnego i skutecznego dyplomatê. Tymczasem jako minister spraw zagranicznych nie odniós³ ¿adnych licz¹cych siê sukcesów. Ani na Wschodzie, ani na Zachodzie, ani za oceanem. Oczywiœcie, Polska nie jest mocarstwem, z którym wszyscy by siê szczególnie liczyli, nie mniej Sikorski niewiele zrobi³, by liczyli siê z ni¹ bardziej. W ka¿dym razie talentów dyplomatycznych nie objawi³, wizji swej polityki zagranicznej tak¿e nie, nie mówi¹c ju¿ o jakichœ symptomach ludzkiej m¹droœci. Objawi³ natomiast talent do robienia kariery osobistej. Kariery bez ¿adnej treœci, dodajmy, by wszystko by³o jasne. Eryk Promieñski
Magnolia – European Organic Spa
Przedœwi¹teczne zaproszenie Magnolia – European Organic Spa ma dwie siedziby w Nowym Jorku. Od jedenastu lat pod numerem 124 przy Bedford Avenue (róg N. 10th Street) na Williamsburgu i od roku pod numerem 111 przy East 31st Street na Manhattanie, pomiêdzy Park Ave i Lexington Ave. W³aœcicielk¹ obu zak³adów jest Ewa Rakwa³. Pani Ewa otworzy³a salon kosmetyczny na Williamsburgu, kiedy jeszcze w te zau³ki ma³o kto zagl¹da³. By³a to przemys³owa, zaniedbana dzielnica, ale pani Ewa zaryzykowa³a i – jak siê potem okaza³o – trafi³a w dziesi¹tkê. Niewielki gabinet, ci¹gle pod tym samym adresem, raptem znalaz³ siê w centrum modnej, amerykañskiej, artystycznej dzielnicy. Przez lata œci¹ga³a tu m³odzie¿ z Manhattanu i innych dzielnic Nowego Jorku. M³odzi Amerykanie stali siê szybko klientami Magnolii na Williamsburgu, bo zak³ad pani Ewy ju¿ tu by³. – Dziœ Williamsburg to kompletnie inna dzielnica – mówi pani Ewa. – Du¿o kafajek, restauracji i mieszkaj¹cych tu m³odych ludzi. Zmieni³ siê jej wygl¹d i przeznaczenie. Fabryki znika³y jedna po drugiej a w ich miejsce powstawa³y luksusowe wie¿owce, lofty w przemys³owych budynkach, parkingi, remontowano ma³e kamienice, otwierano nowe sklepy i zak³ady us³ugowe. Nowojorska m³odzie¿, bardzo dbaj¹ca o wygl¹d, szybko zaczê³a korzystaæ z us³ug kosmetycznych, które proponowa³am. Klientów nigdy tu nie brakowa³o. Zawsze bardzo dobrze mi siê z t¹ m³odzie¿¹ wspó³pracowa³o. Oni wiedzieli czego oczekuj¹ od nas, byli wymagaj¹cy, wiêc i my musieliœmy podnosiæ wy¿ej poprzeczkê naszych umiejêtnoœci. - Doœwiadczenie z Williamsburga pomog³o mi podj¹æ kolejne wyzwanie. Zdecydowa³am siê na otwarcie salonu fryzjerskiego i Organic Spa na dobrze znanym mi Manhhatanie, gdzie pracowa³am kiedyœ dla innych przez ponad dziesiêæ lat. Kiedy myœla³am o otwarciu Spa na Manhattanie, wiedzia³am jedno – muszê mieæ dobr¹ lokalizacjê i koniecznie pomieszczenie z wejœciem od ulicy. Znalaz³am ta-
kie miejsce i by³am szczêœliwa. Magnolia – European Organic Spa ma faktycznie wyœmienit¹ lokalizacjê i piêkny lokal przy 111 E. 31st Street na Manhattanie. Zak³ad otwiera jasny, przestronny salon fryzjerski z kilkoma fotelami i stanowiskami do manicure i pedicure. Dalej – a¿ osiem dodatkowych pomieszczeñ: do masa¿u, zabiegów kosmetycznych, opalania, waxu itd. Mo¿na wiêc zamówiæ np. masa¿ kamieniami wulkanicznymi, który dostarcza du¿o energii. Mo¿na skorzystaæ z zabiegu oczyszczenia twarzy – Facial, od¿ywiæ cerê specjalnymi maseczkami z alg, kolagenu, kawioru i czego tam jeszcze. Wax ró¿nych czêœci cia³a oferowany jest w zale¿noœci od rodzaju skóry – mo¿e byæ wiêc miodowy, sojowy, czekoladowy... Wybór jest du¿y. Personel Spa zadba o ka¿dy szczegó³ naszego cia³a, upiêkszy nasz¹ urodê, oczyœci cerê, zlikwiduje co niepotrzebne na ciele, do³o¿y do urody to, czego nam brakuje i najwa¿niejsze – zrelaksuje i odprê¿y. W jednym z pokojów mo¿na opaliæ siê - Airbrush Tan - w ci¹gu kilku minut, ale – nie pod niebezpiecznymi dla zdrowia promieniami – a w sposób naturalny. Opalenizna trzyma siê do dwóch tygodni. Poza tymi wszystkimi przyjemnoœciami jest mi³a obs³uga, malutka poczekalnia, gdzie na dodatek proponuje siê klientom kawê lub herbatê, by mi³o by³o choæby chwilkê poczekaæ. Cicha, relaksuj¹ca muzyka dobiega tu z ka¿dego k¹ta a gustowne dekoracje i troskliwy personel zadba o resztê. Ale i klientela jest tu specjalna. W du¿ym stopniu to œrodowisko medyczne, bo w pobli¿u mieszcz¹ siê szpitale i przychodnie. Ich pracownicy wpadaj¹ tu nawet w czasie lunchu, by zrobiæ manicure, pedicure czy poprawiæ fryzurê. Nie brakuje te¿ Polaków, którzy od lat dobrze znaj¹ Magnoliê, ufaj¹ jej i wiedz¹, ¿e mimo lokalizacji na Manhattanie, nie jest dro¿ej ni¿ w wielu miejscach na Greenpoincie. Ewa Rakwa³ d³ugo i starannie wybiera³a fryzjerów. Obecnie s¹ tu dwie osoby – m³oda, utalentowana Polka Ula Skiba i W³och Carmine Fischetti – stylista, z
wieloletnim doœwiadczeniem. – To niezmiernie wa¿ne, kto siê troszczy o nasze w³osy – mówi pani Ewa. – Dziœ fryzjerstwo to sztuka artystyczna. Chodzi o to, by znaleŸæ prawdziwego profesjonalistê, by móc mu zaufaæ w stu procentach. Kogoœ z wyobraŸni¹, kto potrafi nie tylko dobrze obci¹æ w³osy, ale i wykreowaæ ciekaw¹ fryzurê, znaleŸæ dla pañ najw³aœciwszy kolor, doradziæ codzienn¹ pielêgnacjê. Moi fryzjerzy ci¹gle siê kszta³c¹ i zdobywaj¹ wiedzê - dodaje. W Magnolii – European Organic Spa – jak sama nazwa wskazuje – u¿ywa siê produktów organicznych do zabiegów kosmetycznych. Wiele osób jest uczulonych na ró¿ne spo¿ywcze produkty. W Magnolii taka informacja ma du¿e znaczenie. W³aœnie od tego zale¿y dobór œrodków kosmetycznych. – Sprowadziliœmy kosmetyki z Wêgier, które bardzo dobrze siê przyjê³y. Powsta³y na bazie jagód, kwiatów, orzechów, samych naturalnych sk³adników. W doborze tych produktów – dodaje pani Ewa – pomaga mi ciocia, która zainspirowa³a mnie do zdobycia zawodu kosmetologa i która od lat prowadzi Spa w Poznaniu. Doradza mi w wielu sprawach, podsy³a nowoœci, podpowiada co najlepiej sprawdzi³o siê w Europie, co jest modne na rynku. Dziœ wiem, ¿e to bardzo wa¿na dziedzina us³ug, jeœli chcemy zachowaæ jak najd³u¿ej urodê i m³odoœæ, bez potrzeby robienia operacji plastycznych. My ci¹gle szukamy najlepszych sposobów poprawienia urody. Na przyk³ad robimy przed³u¿anie rzês – Eyelash Extensions. To proces, w którym technik – u¿ywaj¹c specjalnie zaprojektowanego medyczego kleju – przed³u¿a i zagêszcza naturalne rzêsy - co utrzymuje siê do miesi¹ca. Wiele kobiet korzysta te¿ z profesjonalnego makija¿u (Airbrush Makeup), prosz¹c o niego najczêœciej na specjalne uroczystoœci. Wiza¿ysta w ci¹gu godziny potrafi poprawiæ radykalnie wygl¹d danej osoby, zamaskuje niedoskona³oœci, uwypukli to, co w twarzy jest najbardziej efektowne. Nasi wiza¿yœci s¹ wspania³ymi specjalistami w makija¿ach œlubnych, wieczorowych, teatral-
nych a nawet w przygotowywaniu modelek na œwiatowe wybiegi. Magnolia, przed œwiêtami opracowa³a specjalne pakiety promocyjne na prezenty. Mo¿na kupiæ tu bliskiej osobie w jednej cenie kilka zabiegów. Czêsto korzystaj¹ z tej propozycji mê¿czyŸni, chc¹cy usatysfakcjonowaæ swoje ¿ony czy narzeczone. Oni tylko p³ac¹, a przyjemnoœæ maj¹ kobiety, którym zabiegi ufundowa³ ukochany. Zamiast uganiaæ siê za kolejn¹ par¹ kolczyków, naszyjnikiem czy nietrafionymi perfumami, wiedz¹ ¿e ten prezent zawodu nie przyniesie, zw³aszcza, ¿e obdarowane osoby mog¹ wybraæ w³aœciwy dla siebie czas, by prezent odebraæ z przyjemnoœci¹. W Magnolii, za jedyne 65 dol., od czwartku do soboty mo¿na – przed pójœciem na Christmas Party – umówiæ siê na uczesanie i makija¿. W tej i wielu innych sprawach wystarczy zadzwoniæ pod numer 1-212-725-5780, by ustaliæ wizytê lub wys³aæ email: magnoliabs@aol.com A wczeœniej warto zajrzeæ na stronê: www.magnoliabeautyspa.com, by zorientowaæ siê w pe³nej ofercie zak³adu i wybraæ to, co nam najbardziej odpowiada. Ewa Rakwa³ zaprasza Poloniê do swoich zak³adów na Williamsburgu i Manhattanie przez ca³y tydzieñ.
Anna Romanowska
7
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
OPASKI I UBRANIA Z NAPYLONYMI ZIO£AMI
TO DOSKONA£Y PREZENT POD CHOINKÊ
OPASKI NA KOLANA – OPASKI NA £OKCIE – OPASKI NA KOSTKI NÓG Pomocne przy: TALON - Reumatoidalnym zapaleniu stawów $10.00 - Bólu miêœni stawu kolanowego - Urazach miêœni, kolan na jeden - Obrzêkach, zwichniêciach, z³amaniach produkt - Skurczach nóg, drêtwieniu i napiêciu miêœni, nerwobólach kupiony do w kolanie 31 grudnia 2012 - Zapaleniu naczyñ krwionoœnych, pêkajacych naczynkach Zapraszamy, 621 Manhattan Ave. g.11am-6pm, tel.917-982 0390, 347-645 2838
MARZEC REAL ESTATE, INC. Adwokat Darius A. Marzec serdecznie zaprasza do swojego nowego biura Real Estate na Greenpoincie:
817 B Manhattan Avenue, Greenpoint, Brooklyn (blisko Calyer Street)
Prosimy o zg³aszanie domów na sprzeda¿ i mieszkañ do wynajêcia:
Teresa Stefañski Real Estate Agent:
(718) 383-2500 **Bezp³atnie sprawdzamy historie kredytowe lokatorów**
W celach prawnych proszê dzwoniæ do mecenasa Marca: (718) 609-0300 Mecenas ma uprawnienia w 10 stanach USA: New York, New Jersey, Connecticut, Floryda, Illinois, California, Washington, D.C., Pennsylvania,Massachusetts, Hawaje. 776 A Manhattan Ave., 2 piêtro Brooklyn, NY 11222, Tel. 718-609-0300 225 Broadway, S. 3000 New York, NY 10007, Tel. 212-267-0201 1000 Clifton Ave. Clifton, NJ 07013 Tel. 973-920-7925 4 N 6th Street, Stroudsburg, PA 18360 Tel. 973-920-7925
Niezwyk³e w³aœciwoœci miodu Manuka firmy Flora Manuka to naturalny miód pochodz¹cy z Nowej Zelandii. Powstaje on z nektaru krzewu manuka – roœliny rosn¹cej w Nowej Zelandii i po³udniowo-wschodniej Australii. Nazwa miodu wywodzi siê z jêzyka maori i dos³ownie oznacza „miód z drzewa herbacianego”. W procesie dojrzewania miodu wytwarza siê unikalny naturalny sk³adnik – methylglyoxal. Im wy¿sze jego stê¿enie w miodzie, tym korzystniejsze dzia³anie lecznicze. Zwyk³e miody zawieraj¹ nie wiêcej ni¿ 10 mg methylglyoxalu na 1 kg miodu. Miód manuka zawiera a¿ od 100 do 550 mg methylglyoxalu w 1 kg pszczelego przysmaku. Dobroczynne dzia³anie miodu Manuka
* Wp³ywa na prawid³owe funkcjonowanie przewodu pokarmowego. * Reguluje florê bakteryjn¹ jelit. * Pomaga w leczeniu wrzodów ¿o³¹dka, zespo³u jelita nadwra¿liwego i refluksu. * Wzmacnia naturaln¹ odpornoœæ organizmu. * Pomaga w leczeniu tr¹dziku m³odzieñczego i ró¿owatego. * Pomaga w walce z chorobotwórczymi bakteriami wywo³uj¹cymi schorzenia takie jak: zapalenie zatok, gard³a, b³ony œluzowej nosa, oraz infekcje przewodu pokarmowego (biegunka, wymioty, bóle brzucha). * Przyspiesza proces gojenia zmian skórnych w przypadku pó³paœca. * Zwiêksza efektywnoœæ leczenia anginy i innych chorób gard³a. * Przyspiesza proces gojenia siê ran, odle¿yn. * Pomaga w dolegliwoœciach zwi¹zanych z egzem¹.
$32.99
z tym kuponem
miody Manuka o aktywnoœci: MGO 100+ $9.99 MGO 250+ $14.99 MGO 400+ $21.99 MGO 550+ $32.99
8
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
Kartki z przemijania 16 grudnia minie 90 rocznica zamordowania prezydenta Gabriela Narutowicza. Warto z tej okazji przypomnieæ tê wybitn¹ pod ka¿dym wzglêdem postaæ i zarazem przypomnieæ kampaniê nieprawdopodobnej wrêcz nienawiœci, jak¹ prowadzi³y przeciw niemu prawica i endecja. Pomocne tu mo¿e byæ wznowienie filmu Jerzego Kawalerowicza „Œmieræ prezydenta”, w którym precyzyjnie odtworzone s¹ historyczne wypadki ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI i sam moment mordu. Zabójca – malarz Eligiusz Niewiadomski by³ przed wojn¹ dla skrajnych nacjonalistów postaci¹ kultow¹. Jest ni¹ dla nich tak¿e i dziœ. Jeœli ktoœ nie wierzy, niech zajrzy do wpisów w Internecie. Wœród nich s¹ wpisy nacjonalistów, którzy solidaryzuj¹ siê z Brunonem K. planuj¹cym wysadzenie Sejmu wraz z obecnym rz¹dem. Wiem, ¿e wydaje siê to nieprawdopodobne, ale tak w³aœnie jest. Podziw wzbudzi³ w nich tak¿e re¿yser Grzegorz Braun, postuluj¹cy rozstrzelanie nieprawicowych i niepropisowskich dziennikarzy. Niedowiarków odsy³am ponownie do wpisów w Internecie. Z erupcji nienawiœci, zarówno antypisowskiej, jak i antyplatformerskiej nic dobrego nie wyniknie. Nienawiœæ dzieli nie tylko Polaków jako naród, ale i polskie rodziny, przyjació³ i œrodowiska zawodowe. Pora biæ na alarm. * Narutowicz zosta³ wybrany na prezydenta 9 grudnia 1922 przez Zgromadzenie Narodowe. G³osowali na niego przedstawiciele lewicy, centrum i mniejszoœci narodowych. Po piêciokrotnym g³osowaniu pokona³ w wyborach hrabiego Maurycego Zamoyskiego, co doprowadzi³o endecjê do bia³ej gor¹czki. Z pobudek patriotycznych Narutowicz wróci³ do Polski w 1920 roku. Przedtem przebywa³ na emigracji w Szwajcarii, gdzie cieszy³ siê miêdzynarodow¹ s³aw¹ jako profesor budownictwa wodnego. Kierowa³ budowaniem wielu elektrowni wodnych w Zachodniej Europie. W Szwajcarii dzia³a³ równie¿ w Polskim Komitecie Pomocy Ofiarom Wojny (tzw. Komitet Vevey) i nale¿a³ do stowarzyszenia La Pologne et la Guerre w Lozannie. Chc¹c s³u¿yæ ojczyŸnie, zrezygnowa³ ze swej znakomitej pozycji na politechnice w Zurichu. W marcu 1920 pe³ni³ funkcjê prezesa Polskiej Akademii Nauk Technicznych (1920-1922) i przewodniczy³ Krajowej Radzie Odbudowy. W 1922 jako delegat Polski uczestniczy³ w miêdzynarodowej konferencji w Genewie, obraduj¹cej na temat przysz³oœci ustrojowej pañstw europejskich. W latach 1920-1921 by³ ministrem robót publicznych, zaœ w 1922 ministrem spraw zagranicznych. By³ jedn¹ z najwybitniejszych umys³owoœci pañstwa polskiego odradzaj¹cego siê po la-
tach zaborów. Zosta³ zamordowany w warszawskiej „Zachêcie” w chwili, gdy przyby³, ¿eby otworzyæ wystawê prezentuj¹c¹ dokonania nowej sztuki polskiej. * Propisowski profesor Zdzis³aw Krasnodêbski w wypowiedzi dla „Nowego Dziennika” stwierdzi³, ¿e wojna polsko-polska zakoñczy siê w chwili zdecydowanego zwyciêstwa opozycji w wyborach. Tym samym przyzna³, ¿e ta¿ opozycja jednak w tej wojnie bierze udzia³. Pytanie, sk¹d pan profesor wie, ¿e ci, którzy w tych¿e wyborach przegraj¹, nie bêd¹ kontynuowaæ wojny wedle dotychczasowych regu³? PO prowadzi³a j¹ ju¿ wtedy, kiedy u w³adzy by³ PiS, potem role siê odwróci³y. Tak naprawdê do zakoñczenia wojny potrzebne jest zwyciêstwo a¿ tak wielkie, ¿eby przeciwnik zosta³ zmarginalizowany. Na razie jednak na to siê nie zanosi. A¿ trudno dziœ uwierzyæ, ¿e przed 2005 rokiem PO i PiS, nie tylko dobrze one o sobie mówi³y, ale i wzajemnie wspiera³y. Mo¿e dziœ warto to przypomnieæ. * I znów telewizyjny program „Polonia 24” informuje o kolejnych przypadkach oszukiwania Polaków przez rodaków na emigracji. W Stanach, Anglii, Niemczech... Który to ju¿ raz? I jak zawsze w takich okazjach cytowane jest powiedzenie „Polak Polakowi wilkiem”. I jak zawsze – smutna konstatacja, ¿e prêdzej pomo¿e ci na emigracji obcy ni¿ rodak. Ciekawe, dlaczego tak jest? Tematu tego unikaj¹ jak ognia polonijne media. Nie podejmuj¹ go te¿ publicyœci, socjologowie, psychologowie i historycy Polonii. A przecie¿ brak solidarnoœci i obojêtnoœæ na los rodaków jest jedn¹ z najbardziej rozpoznawalnych cech tej¿e Polonii. Widaæ j¹ go³ym okiem. * Od sta³ego i wnikliwego czytelnika, pana Jana So³owieja, dosta³em ksi¹¿kê „Dwór – polska to¿samoœæ”. Jest to piêknie wydane kompendium Macieja Rydla prezentuj¹ce, nie tylko historiê i architekturê dworów szlacheckich, ale tak¿e ¿ycie codzienne i obyczaje jego mieszkañców. W oczach autora siedziby ziemiañskie by³y zarazem mikroœwiatem i kwintesencj¹ polskoœci. O rodzimych dworach wydano w ostatnich latach kilka pozycji naukowych, popularnonaukowych i albumów ze zdjêciami. Na ich tle ksi¹¿ka Rydla nale¿y do prac ujmuj¹cych zagadnienie najwszechstronniej. Autor zg³êbia w niej tajemn¹ si³ê, jaka ³¹czy³a wiêkszoœæ ziemian i tworzy³a wspóln¹ tradycjê szlacheck¹. Dostrzeg³ on wiele obiektów, nie uwzglêdnionych przez innych, nie wy³¹czaj¹c zabudowañ gospodarczych. Prezentowane s¹ dwory bogatsze i skromniejsze, zadbane i zapuszczone, prezentowane s¹ te¿ dwory, które z racji swych rozmiarów i formy mo¿na by ju¿ zaliczyæ do ma³ych pa³aców. Rydel nie poprzestaje tylko na wygl¹dach elewacji i wewnêtrznej strukturze poszczególnych obiektów, po-
kazuje bowiem tak¿e przyk³ady typowe dla danego stylu, epoki i regionu. Przypomina nazwiska ich twórców. Prezentuje równie¿ kilka modelowych urz¹dzeñ wnêtrz. Niektóre s¹ tak piêkne, ¿e chcia³oby siê natychmiast w nich zamieszkaæ. Autor pamiêta te¿ o najbli¿szym otoczeniu rezydencji i tam, gdzie to mo¿liwe, próbuje rozpoznaæ harmoniê, jaka panowa³a miêdzy nimi a ukszta³towaniem terenu i przyrod¹. Pamiêta tak¿e o ich powi¹zaniu z gospodark¹ roln¹ i leœn¹. Dusz¹ dworu byli jednak przede wszystkim jego mieszkañcy. Rydel przypomina kodeks honorowy i edukacyjny, jakim siê kierowali i wyznawane przez nich wartoœci, poczynaj¹c od powinnoœci wobec ojczyzny rozerwanej przez zaborców. To w³aœnie pod dworskimi dachami rodzi³ siê patriotyzm. Rok 1939 to pocz¹tek koñca polskiego œwiata szlacheckiego a zatem i polskiego dworu. Ostatecznej zag³ady dokonali w latach 1944 – 47 komuniœci przy pomocy NKWD. Dziœ dwór, nawet jeœli jest odzyskiwany przez potomków wygnanych zeñ przodków, pe³ni ju¿ zgo³a inne funkcje. Spoœród obrazów zag³ady przytaczanych przez Rydla, jednym z najbardziej przejmuj¹cych jest los siedziby marsza³ka Pi³sudskiego w podwarszawskim Sulejówku. Rydel odnalaz³ zapis z ksi¹¿ki W³odzimierza Kalickiego „Powrót do Sulejówka” mówi¹cy o niespodziewanej wizycie, jak¹ ostatniej niedzieli czerwca 1947 r. z³o¿y³ tam Piotr Jaroszewicz, ówczesny genera³ Ludowego Wojska Polskiego i zarazem wicepremier obrony narodowej. Otó¿ obejrzawszy pami¹tki domowe nale¿¹ce do Aleksandry Pi³sudskiej, kopn¹³ na zakoñczenie wieniec z szarfami z wyrazami ho³du dla marsza³ka. Kopniêcie by³o tak mocne, i¿ wieniec siê rozsypa³. Kilka dni póŸniej ciê¿arówki z ¿o³nierzami zabra³y wszystko, co da³o siê wynieœæ. Po meblach, pami¹tkach i ksi¹¿kach œlad zagin¹³. Dworek zosta³ oddany w posiadanie ambasadora Zwi¹zku Sowieckiego w Polsce. Czy¿ mo¿e byæ bardziej wymowny znak tamtego czasu? * Zmar³ profesor Jacek WoŸniakowski – jedna z postaci, która fascynowa³a mnie w m³odoœci. Arystokrata w ka¿dym calu, tak jak i Jerzy Giedroyæ, którego pozna³em póŸniej. Podziwia³em jego niezale¿noœæ myœlow¹ i liczy³em siê z jego opiniami. Wyznacza³ moje kierunki poznawcze. W warszawskiej bibliotece mam niemal wszystkie jego ksi¹¿ki. W Tatry szed³em z jego „Tatrami w poezji i sztuce polskiej” i „Górami niewzruszonymi”. Wa¿ne by³y dla mnie równie¿ „Czy artyœcie wolno siê ¿eniæ” i „Czy kultura jest do zbawienia koniecznie potrzebna”. Niewielu mieliœmy intelektualistów tej rangi. Nie wiem, czy z dzisiejszych ktoœ mu dorównuje. * Choinka moja jest maleñka, zgrabniutka i pachn¹ca. Ptaszki ju¿ czekaj¹, by siê na niej umoœciæ.
❍
Matka Merkel 1➭ Utrzymuj¹ca siê popularnoœæ pani Merkel w kraju pozwoli jej nieco przyspieszyæ politykê pomocy i nieco z³agodziæ twarde ¿¹dania wobec pañstw UE dotkniêtych kryzysem. Na przyk³ad ju¿ nie mówi ona, ¿e rz¹dy strefy euro maj¹ oddaæ suwerennoœæ finansow¹ parlamentowi europejskiemu wybieranemu w wyborach powszechnych ze wspólnych list we wszystkich krajach UE. Ani o tym, ¿e nale¿y zwiêkszyæ uprawnienia Komisji Europejskiej wobec krajów cz³onkowskich. W Niemczech trwa debata ekonomistów, czy nale¿y pomagaæ krajom zagro¿onym bankructwem. Czêœæ uwa¿a, ¿e pañstwo ma ustalaæ kilka œcis³ych regu³ gry gospodarczej, ale poza tym nie mo¿e siê wtr¹caæ. W ramach regu³ ka¿demu wolno robiæ, co siê komu podoba. W rezultacie jeœli jakieœ przedsiêbiorstwo, czy kraj bankrutuje, to po prostu ponosi odpowiedzialnoœæ za swoje z³e decyzje i to jest w porz¹dku. Wœród wyznawców tej szko³y myœlenia jest prezes niemieckiego banku centralnego Jens Weidmann. Skrytykowa³ w listopadzie pakiet pomocy finansowej dla Grecji, bo podwa¿a zasadê odpowiedzialnoœci d³u¿nika za d³ugi.
Zaœ odpowiedzialnoœæ, a wiêc równie¿ wiarygodnoœæ jest podstaw¹ dzia³ania wolnego rynku. Poza tym Grecjê i inne kraje œródziemnomorskie oskar¿a siê, ¿e s¹ ma³o konkurencyjne. Œwiadcz¹ o tym ich ogromne nadwy¿ki importu nad eksportem. Dlatego pakiety pomocowe dla po³udnia Europy to „beczka bez dna” a wyjœcie Grecji ze strefy euro by³oby bardziej op³acalne. Ba! Ale dla kogo bardziej op³acalne? S¹ tacy ekonomiœci, którzy twierdz¹, ¿e to przede wszystkim Niemcy korzystaj¹ na istnieniu stefy euro, wiêc powinny euro uratowaæ. Drugi powód wiêkszej ³agodnoœci pani Merkel wobec d³u¿ników znajduje siê we Francji. Poprzednio mia³a ona sojusznika w prezydencie Francois Sarkozy z francuskiej prawicy. Obecnie w Pary¿u rz¹dzi socjalista, te¿ Francois, Hollande. A socjalistom nie podobaj¹ siê regu³y wolnej gry rynkowej. Pani Merkel musi wiêc zbli¿aæ siê do jego stanowiska. W przeciwnym razie Pary¿ stworzy przeciwko Berlinowi koalicjê pañstw œródziemnomorskich. Trzeci powód przyp³ywu uczuæ macierzyñskich w pani kanclerz Merkel znajduje siê w niemieckim stylu uprawiania polityki.
u Angela Merkel uprawia politykê w niemieckim stylu. Mianowicie zaplanowane zmiany ujawnia siê pomalutku, po kawa³ku, zanim dojdzie do pe³nego wykonania planu. Dziêki temu krytycy maj¹ czas, ¿eby wyczerpaæ swoje argumenty i si³y. W taki sposób poprzedni kanclerz Gerhard Schroeder przeprowadzi³ kontrowersyjne reformy rynku pracy, które polega³y na odebraniu czêœci przywilejów pracowniczych. Dziêki reformom gospodarka niemiecka jest dziœ mocna pomimo kryzysu. Taki styl polityki odpowiada pani Merkel, która urodzi³a siê i wychowa³a w Niemczech Wschodnich, gdzie nauczy³a siê ukry-
waæ swe pogl¹dy do czasu, a¿ stworzy siê klimat dla ich ujawnienia. Pozwala wiêc swym pomocnikom wypuszczaæ balony próbne zaœ udziela swego poparcia dopiero wtedy, gdy pomys³y oka¿¹ siê popularne. W debacie na temat euro przygl¹da siê, czy wprowadzenie wspólnego bud¿etu eurostrefy stanie siê przydzielaniem pakietów pomocy pod inn¹ nazw¹. W ostatnich komentarzach zdaje siê godziæ z mo¿liwoœci¹ dalszej redukcji greckich d³ugów. Wszak¿e z decyzjami poczeka do wyniku wyborów we wrzeœniu, jak przewiduje The Economist.
Adam Sawicki
9
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
Dr DAVID ABOTT LEKARZ SPECJALISTA W SCHORZENIACH I DOLEGLIWOŒCIACH KRÊGOS£UPA
SPECJALISTYCZNA PRZYCHODNIA NA GREENPOINCIE Manhattan Avenue Chiropractic Associates 715 Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222
Telefon: (718) 389-0953 Opiekujemy siê krêgos³upami mieszkañców Greenpointu, dzielnicy Brooklynu, przez 30 lat. Oferujemy najnowsze metody leczenia bólów pleców (korzonków), bólów szyi, bólów promieniuj¹cych do nóg (rwa kulszowa), bólów g³owy, bólów promieniuj¹cych do ramion. Specjalizujemy siê w nowoczesnych, bezoperacyjnych chiropraktorskich technikach odbarczania stawów, miêœni i wi¹zade³ krêgos³upa oraz nastawiania wypadniêtych, przesuniêtych i zdegenerowanych dysków krêgos³upa.
Prowadzimy skomplikowane przypadki z ponad dwudziestoletnim doœwiadczeniem w: 3 Wypadkach w pracy (Workers Compensation) 3 Urazach komunikacyjnych (No Fault) Akceptujemy wszystkie wiêksze ubezpieczenia zdrowotne. Dzwoñ po bezp³atn¹ konsultacjê w jêzyku polskim do naszej przychodni. Kontakt: Robert Interewicz, mened¿er przychodni: 718-389-0953
JOANNA BADMAJEW, MD, DO 6051 Fresh Pond Road, Maspeth, NY 11378; tel. 718-456-0960
MEDYCYNA RODZINNA ✩ Badania okresowe i prewencyjne ✩ Elektrokardiogram - USG ✩ Badania laboratoryjne na miejscu ✩ Badania ginekologiczne, cytologia ✩ Planowanie rodziny ✩ Szczepienia okresowe ✩ Prowadzenie chorób przewlek³ych - cukrzyca,nadciœnienie, astma,leczenie uzale¿nieñ ✩ Medycyna estetyczna - laserowe usuwanie ow³osienia ✩ LimeLight - leczenie zmian skórnych, tr¹dzik m³odzieñczy, ró¿owaty ✩ NOWOŒÆ TITAN - usuwanie efektów wiotczej¹cej i starzej¹cej siê skóry
MEDYCYNA ODM£ADZAJ¥CA I REGENERUJ¥CA
Sabina Grochowski, MD, MS 850 7th Ave., Suite 501, Manhattan (pomiêdzy 54th a 55th St.) Tel. 212-586-2605 Fax: 212-586-2049 Board Certified in Internal Medicine, Board Certified in Anti-aging Medicine Diplomate of American Academy of Anti-aging and Regenerative Medicine ✧ Terapia hormonalna (hormony bioidentyczne dla kobiet i mê¿czyzn ✧ konsultacje anti-aging (hamuj¹ce proces starzenia) ✧ subkliniczna niewydolnoœæ tarczycy ✧ zmêczenie nadnerczy ✧ wykrywanie i leczenie zatruæ metalami ciê¿kimi ✧ wykrywanie i leczenie niedoborów aminokwasów/kwasów t³uszczowych ✧ terapia antyoksydantami (witaminowa) dostosowana do indywidualnych potrzeb ✧ wykrywanie chorób na tle autoimmunologicznym: lupus, stwardnienie rozsiane, scleroderma ✧ zabiegi kosmetyczne (Botox, Restylane, Radiesse, Sculptra, Mezoterapia)
PEDIATRA - BOARD CERTIFIED
Dr Anna Duszka Ostre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y Badania okresowe i szkolne, szczepienia Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint
(718) 389-8585
Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer - ZocDoc.com
KARDIOLOG LEKARZ CHORÓB UK£ADU KR¥¯ENIA
Christopher L. Gade Assistant Professor
Pracuj¹cy w Weill Cornell Medical Center i New York Presbyterian Hospital, od niedawna przyjmuje równie¿ na Greenpoincie w:
Total Health Care 126 Greenpoint Ave. Brooklyn, NY 11222 Wizyty w ka¿dy pi¹tek po wczeœniejszym umówieniu siê. tel. (718) 389-0100
Godziny otwarcia gabinetu: Pon.3-7pm / Wt.-Œr.9am-2pm / Czw. 3-8pm / Sob. 9am-2pm. Zapraszamy.
Ca³y „Kurier Plus”, z reklamami w³¹cznie, jest w internecie: www.kurierplus.com Po wejœciu na stronê wystarczy klikn¹æ na napis „pobierz wydanie Kuriera w formacie PDF.” Og³aszaj siê u nas. To siê op³aca!
PRZYCHODNIA MEDYCZNA Dr Andrzej Salita ✦ Choroby wewnêtrzne, skórne i weneryczne, drobne zabiegi chirurgiczne, ewaluacja psychiatryczna
Dr Urszula Salita
✦ Lekarz rodzinny, badania ginekologiczne
Dr Florin Merovici
✦ Skuteczne metody leczenia bólu krêgoslupa DOSTÊPNI SPECJALIŒCI: GASTROLOG, UROLOG
126 Greenpoint Ave, Brooklyn NY 11222, tel. 718- 389-8822; 24h. 917-838-6012 Przychodnia otwarta 6 dni w tygodniu
Greenpoint Eye Care LLC Serdecznie zapraszamy do Gabinetu Okulistycznego Dr. Micha³a Kisielowa. Nowoczesne metody leczenia wad i chorób oczu (jaskra. kontrola chorych na cukrzycê, badanie dna oka, pomiar ciœnienia œródga³kowego oraz komputerowe badanie pola widzenia). Konsultacja i kwalifikacja do zabiegu laserowej korekty wad wzroku oraz usuwania zaæmy. Pe³ny zakres opieki okulistycznej doros³ych i dzieci; dobór soczewek kontaktowych; wysoka jakoœæ szkie³ korekcyjnych; du¿y wybór oprawek (Prada, Dior, Ray Ban, Tom Ford, Oliver Peoples); okulary przeciws³oneczne; akcesoria optyczne oraz okuluistyczne badania dla kierowców (DMV)
Dr Micha³ Kiselow DOKTOR MÓWI PO POLSKU Wiêkszoœæ medycznych i optycznych ubezpieczeñ honorowana.
909 Manhattan Ave. Brooklyn NY 11222,
718-389-0333
Gabinet otwarty: Poniedzia³ek - Pi¹tek - 10 am - 7 pm; Sobota - 9 am - 5 pm www.greenpointeyecare.com
10
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
Dr Inessa Borochov D.P.M.
CHIRURG STÓP
LEKARZ PODIATRA
w North Shore University Hospital
Wrastaj¹ce paznokcie, rekonstrukcja stopy, “halluksy”, naroœla, odciski, kurzajki, „ostrogi”.
CHIRURGIA ORTOPEDIA DOROŒLI DZIECI NOWORODKI
Z³amania, urazy stóp/stawów skokowych, zapalenia miêœni, zwyrodnienia stawów, lecznicze wk³adki ortopedyczne po pe³nym badaniu biomechanicznym, wady wrodzone noworodków, szpotawe nó¿ki, p³askostopie.
DERMATOLOGIA LECZENIE STÓP PACJENTÓW CHORYCH NA CUKRZYCÊ
Grzybice skóry oraz paznokci, uczulenia, zmiany nowotworopodobne skóry, zapalenia.
63-61 99 Street, Suite G1 (Wejœcie od 63 Drive) Rego Park, NY 11374 Tel. (718) 896-5953
Chcemy reklamowaæ Twoj¹ firmê! Kurier Plus, tel. (718) 389-3018
Acupuncture and Chinese Herbal Center Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D
Biuro Prawne
– jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 43 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni.
ROMUALD MAGDA, ESQ 776 A Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222
Dzwoñ do nas ju¿ dziœ! Tel. 718-389-4112 Email: romuald@magdaesq.com
Kancelaria prowadzi sprawy w zakresie: ✓ Wypadki na budowie, b³êdy w sztuce lekarskiej, inne ✓ Wszelkie sprawy spadkowe, w tym roszczenia spadkowe ✓ Trusty, testamenty, pe³nomocnictwa ✓ Ochrona maj¹tkowa osób starszych ✓ Nieruchomoœci: kupno - sprzeda¿
LECZY: katar sienny bóle pleców rwê kulszow¹ nerwobóle impotencjê zapalenie cewki moczowej bezp³odnoœæ parali¿ artretyzm depresjê nerwice zespó³ przewlek³ego zmêczenia na³ogi objawy menopauzy wylewy krwi do mózgu alergie zapalenie prostaty itd. l
l
l
l
l
l
l
l
l
l
l
l
Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku 144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354 Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm
(718) 359-0956
1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223 Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm, w niedziele 12:00 - 3:00 pm
(718) 266-1018 www.drshuiguicui.com
Kurier Plus poszukuje operatywnych osób, ³atwo nawi¹zuj¹cych kontakty z ludŸmi do zbierania og³oszeñ. Tel. 718-389-3018
Anna-Pol Travel SYLWESTER W MIAMI
pomiêdzy w³aœcicielami nieruchomoœci ✓ Sprawy w³aœciciel-lokator Romuald Magda, ESQ - absolwent New York Law School i Uniwersytetu Jagielloñskiego. Praktyka na Greenpoincie i wiele wygranych spraw. Od lat skutecznie reprezentuje swoich klientów.
l
l
l
✓ Kupno i sprzeda¿ biznesów; spory
✓ Inne sprawy s¹dowe
l
l
821 A Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-349-2423 E-mail:annapoltravel@msn.com
ATRAKCYJNE CENY NA: Bilety lotnicze do Polski i na ca³y œwiat Pakiety wakacyjne: Karaiby, Meksyk, Hawaje, Floryda WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM
promocyjne ceny przy zakupie biletu na naszej stronie
❖ Rezerwacja hoteli ❖ Wynajem samochodów ❖ Notariusz ❖ T³umaczenia ❖ Klauzula “Apostille” ❖ Zaproszenia ❖ Wysy³ka pieniêdzy Vigo
11
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
TOTAL HEALTH CARE
Greenpoint Properties Inc. Real Estate , broker Victor Wolski, associate broker Diane Danuta Wolska
PHYSICAL THERAPY
Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci Greenpoint, Williamsburg i okolice
126 Greenpoint Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6000; 718-472-7306 3
3
Gra¿yna Grochowski – physical therapy
3
Nowe technologie leczenia: fluoroskop do zabiegów na krêgos³upie Rozci¹ganie krêgos³upa (dekompresja) Leczenie powypadkowe, zmian artretycznych oraz neuropatii
W naszej klinice przyjmuj¹ równie¿ lekarze innych specjalnoœci, m.in.: gastrolog, neurolog, ortopeda, urolog, chirurg, lekarz zajmuj¹cy siê zwalczaniem bólu. Wykonujemy ró¿ne badania diagnostyczne, m.in. USG, przewodnictwa nerwowego. Wiêkszoœæ ubezpieczeñ honorowana. Dla osób bez ubezpieczeñ mamy specjalne ceny.
718-389-0100 Ca³y „Kurier Plus”, z reklamami w³¹cznie, jest w internecie: www.kurierplus.com Po wejœciu na stronê wystarczy klikn¹æ na napis „pobierz wydanie Kuriera w formacie PDF.” Og³aszaj siê u nas. To siê op³aca!
ZAPRASZAMY! *
Darmowa wycena domów i nieruchomoœci
*
Rent – Rejestracja – DHCR
*
Notariusz
Kupcy i lokatorzy czekaj¹ Zg³oœ dom do sprzeda¿y Zg³oœ mieszkanie do wynajêcia l
l
l
l
l
l
Zapraszamy: 933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St. www.greenpointproperties.com Tel. 718-609-1485
ANIA TRAVEL AGENCY 57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653 ❍ T³umaczenia ❍ Bilety Lotnicze ❍ Us³ugi Konsularne ❍ Notariusz publiczny ❍ Wysy³ka paczek morskich i lotniczych ❍ Wysy³ka pieniêdzy - VIGO i US Money Express
“US Money Express:Authorized AGENT in U.S. Money Express Transfers“/ “U.S. Money Express Co. is licensed as a Money Transmitter by the State of New York Banking Department”
12
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
MENU NA ŒWIÊTA BO¯EGO NARODZENIA 2012 ZUPY:
OFERTA SPECJALNA
1. Czerwony barszcz $7.50/qt. 2. Z suszonych grzybów $7.50/qt. 3. Zupa z zielonego groszku z bekonem i suszonym chlebkiem $7.00/qt.
PRZEK¥SKI:
1. Karp w galarecie (Specjalne zamówienie) $9.99/lb. 2. Krewetki koktajlowe $8.99 - 1/2 lb. 3. Sa³atka z owoców morza $12.99/lb. 4. Paszteciki francuskie z kiszon¹ kapust¹, pieczarkami lub miêsem $2.50/ea. 5. Paszteciki francuskie z ³ososiem (specjalne zamówienie) $15.99/lb.
DANIA G£ÓWNE:
1. Ryba - grillowany miecznik w maœle zio³owym 2. £osoœ na zimno ze szparagami 3. Pieczona pierœ z indyka 4. Pieczony indyk 5. Szynka na s³odko z sosem ananasowym 6. Karp sma¿ony (Specjalne zamówienie) 7. Karp po grecku 8. £osoœ z grilla lub na parze 9. Pieczona kaczka z kapust¹ 10. Udko indyka w sosie BBQ 11. Pieczona polêdwica z wieprzowiny ze œliwkami 12. Kotlet mielony z indyka
$14.99/lb. $13.49/lb. $12.99/lb. $8.49/lb. $8.99/lb. $9.49/lb. $9.49/lb 12.99/lb. $21.00/ea $7.99/lb. $8.99/lb. $2.85/ea.
WARZYWA I PRZYSTAWKI: 1. 2. 3. 4.
Go³¹bki z kasz¹ i grzybami $8.49/lb. Sa³atka œledziowa z buraczkami $5.49/lb. Pieczone warzywa $6.99/lb. S³odkie ziemniaki pieczone w miodzie $7.99/lb. 5. Puree ziemn. po wiejsku $4.99/lb. 6. Puree ziemniaczane z pieczonym czosnkiem $5.49/lb. 7. Podwójnie pieczony ziemniak nadziewany œmietan¹ i szczypiorkiem $3.50/ea. 8. Tradycyjne nadzienie z chleba $5.99/lb. 9. Nadzienie z jadalnymi kasztanami $7.49/lb. 10. Kapusta z boczkiem po niemiecku $5.49/lb. 11. Czerwona kapusta z jab³kami $5.99/lb. 12. Fasolka z czosnkiem $6.99/lb. 13. Groszek z miniaturow¹ cebulk¹ $6.49/lb.
PÓ£MISKI Z SERAMI
Oferujemy ponad 200 rodzajów serów z ca³ego œwiata: Ma³y $70.00; Œredni $100.00; Du¿y $150.00
DU¯Y WYBÓR PÓ£MISKÓW Z WÊDLINAMI
Ma³y $70, œredni - $100, du¿y $150 oraz z kanapkami - ceny zró¿nicowane od $40,00 do $150,00 w zale¿noœci od rozmiaru pó³miska. (Na zamówienie)
KOSZE Z PIECZYWEM: Ma³y Œredni Du¿y
$20.00/ea. $35.00/ea. $45.00/ea.
1. Pieczona szynka plus pieczona nadziewana polêdwica wieprzowa z ziemniakami i warzywami $14,50 od osoby 2. Pieczona wo³owina z czerwon¹ kapust¹ i ziemniakami $14.25 od osoby 3. Pieczone udka baranie z zielon¹ fasolk¹ i ziemniakami $16,25 od osoby (2 osoby minimum) (Zamówienie dla dwóch osób minimum)
DESERY:
1. Kompot z suszonych owoców $7.49/qt. 2. Rolada bo¿onarodzeniowa (czekoladowa, malinowa) $20.50/ea. 3. Makowiec z lukrem $11.00/ea. 4. Ciasteczka bo¿onarodzeniowe $9.49/lb. 5. Piernik orzechowo-owocowy $9.00/ea. 6. Piernik przek³adany $12.00/ea 7. Babka Margo z wiœniami $8.25/ea. 8. Babka w kszta³cie choinki (waniliowoczekoladowa z wiœniami) $13.50/ea. 9. Babka z serem $5.95/ea. 10. Babka czekoladowa z orzechami $6.45/ea. 11. Mus z owoców leœnych z kremem waniliowym $8.49/ea. 12. Tiramisu domowe $7.95/ea.
CIASTA:
1. Z owocami leœnymi 10” $41.50/ea. 2. Waniliowy, z malinami i ciastkami Oreo 7” $39.00/ea. 3. Tiramisu 10” $35.00/ea.
SERNIKI:
1. Z truskawkami 7” 2. Waniliowy, z malinami, z ciastkami Oreo 7” 3. Z dyni 7” 4. Waniliowy z czekolad¹, z malinami 10”
$21.00/ea. $14.95/ea. $19.95 $34.95
8” ASSORTED PIES: Z dyni, z dyni z kruszonk¹, orzechowa, orzechowo-czekoladowa, jab³kowa, jab³okowo-malinowa $13.95/ea.
NOWOή!
Bread Alone - Ciasta: Czekoladowe z m¹ki orkiszowej, kawowe, jab³kowe oraz cytrynowe z makiem (ponad 2lb.) $14.95/ea. Oferujemy tak¿e wegañskie ciasta. Zamówienia na ciasta wegañskie nale¿y sk³adaæ do 16 grudnia br.
GODZINY OTWARCIA: Poniedzia³ek, 24 grudnia: 7:30 AM - 4 PM Wtorek, 25 grudnia: NIECZYNNE Poniedzia³ek, 31 grudnia: 7:30 AM - 6 PM Wtorek, 1 stycznia: NIECZYNNE
Zamówienia nale¿y sk³adaæ do soboty, 22 grudnia. Oferujemy ozdobne kosze z produktami spo¿ywczymi na wszelkiego rodzaju okazje od $50 do $300.
THE GARDEN, 921 Manhattan Avenue
Brooklyn, New York 11222, tel. 718-389-6448; www.thegardenfoodmarket.com
13
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
ANTEK RESTAURANT Weso³ych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia i szczêœliwego Nowego Roku ¿yczymy naszym Klientom i Polonii DANIA ŒWI¥TECZNE I WIGILIJNE NA ZAMÓWIENIE: * Barszcz czerwony * Kapusta z grzybami * Karp sma¿ony * Karp w galarecie * Kluski z makiem * Kutia * Pierogi z kapust¹ i grzybami * Pierogi z miêsem * Pierogi z serem * Pierogi z ziemniakami i serem * Ryba po grecku * Ryba sma¿ona * Uszka z grzybami * Kaczka z jab³kami * Rolady z kurczaka faszerowane pieczarkami * Schab w kapuœcie * Schab ze œliwkami Zamówienia s¹ przyjmowane w Antek Restaurant do dnia 20 grudnia oraz telefonicznie (718) 389-6859 z realizacj¹ zamówienia do domu (Dostawa na koszt zamawiaj¹cego).
ANTEK RESTAURANT, 105 NORMAN AVENUE, BROOKLYN, NY 11222, tel. 718.389.6859
FIRST AVENUE PIEROGI & DELI 130 FIRST AVENUE, NEW YORK, N.Y. 10009 TEL. 212-420-9690 U nas kupisz nie tylko najlepsze pierogi w mieœcie: z prawdziwymi grzybami, ruskie, z serem, z kapust¹, z owocami i inne. Ponadto: uszka, barszcz wigilny, kutia, kapusta z grzybami, go³¹bki z kasz¹ gryczan¹ i grzybami oraz wiele innych œwi¹tecznych potraw. Zapraszamy na zakupy.
Naszym Klientom i Polonii ¿yczymy Weso³ych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia oraz pomyœlnego, nadchodz¹cego 2013 Roku
Sylwester
w jedynej polskiej parafii na Manhattanie Serdecznie zapraszamy do wspólnego powitania Nowego Roku 2013, które odbêdzie siê w sali parafialnej przy Koœciele Œw. Stanis³awa Biskupa i Mêczennika (101 East 7th Street ). Do tañca bêdzie gra³ zespó³ TOP SEKRET. W cenê biletu do 15 grudnia (100 dolarów), wliczone s¹ gor¹ce posi³ki z deserem, jak równie¿ alkohol. Uwaga! po15 grudnia cena biletu wynosi 110 dol. Rezerwacja i wszelkie informacje pod numerem 212-475-4576. Serdecznie zapraszamy!
20%
14
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
Literatura amerykañska wed³ug mnie
Satyra na babbitta Do czytanie „Babbitta” Sinclaira Lewisa zabiera³em siê kilka razy. Jeszcze w Polsce lata temu. Nie s¹dzê, abym zdo³a³ przebrn¹æ przez pierwsze piêædziesi¹t stron. Nie ¿eby ksi¹¿ka by³a nudna. Wydawa³a mi siê nawet umiarkowanie dowcipna. Powód by³ jak z wieloma innymi utworami literatury amerykañskiej. Po prostu nie rozumia³em „Babbitta”. Powieœæ nie zainteresowa³a mnie, nie wci¹gnê³a. Nie chcê przez to powiedzieæ, ¿e jest to utwór trudny, skomplikowany jeœli chodzi o amerykañska realia, czy sposób narracji. Bynajmniej. „Babbitt” jest prosty, powiem nawet – proœciutki. Rzecz w tym, ¿e zjadliwa satyra „Babbitta” w czasach zgrzebnego PRL ca³kowicie do mnie nie trafia³a. Drwinê autora z kultury nienasyconej konsumpcji czyta³em jako baœniow¹ opowieœæ o kraju dostatku, mnóstwa rzeczy dostêpnych, u³atwiaj¹cych i umilaj¹cych ¿ycie. Krytyka konsumpcyjnego stylu ¿yciu w PRL-u, kraju ludzi spragnionych konsupcji, nie mog³a si³¹ rzeczy zostaæ odebrana w³aœciwie. Pierwszy noblista USA Bezgraniczna pogarda Lewisa dla ba³wochwalczego kultu szybkiej urbanizacji, technologicznego postêpu i uprzemys³owienia, nie mog³a w PRL-u byæ odczytana inaczej, jak tylko jako wyraz uznania dla przedsiêbiorczoœci Amerykanów i z podziwem dla kraju, który stwarza ludziom mo¿liwoœci pracy, rozwoju, prywatnej inicjatywy, bogacenia siê. Gorzkiego szyderstwa Lewisa nie by³em w stanie ogarn¹æ. Lektura „Babbitta” po latach pobytu w Ameryce i nabierania tzw. ¿yciowej m¹droœci pozwoli³a mi zrozumieæ niuanse powieœci. Choæ satyra utworu to ¿aden „niuans”, tylko otwarta i wprost drwina z pod³ej jakoœci amerykañskiej egzystencji. Nagle dostrzeg³em znakomity dowcip powieœci, celn¹ groteskê, doskona³y jêzyk i trafnoœæ opisu. Tak¿e zauwa¿alny wyraŸnie ton rezygnacji i rozczarowania. Na rzeczywistoœæ George’a Babbita nie ma rady. To œwiat, który bêdzie wch³ania³ ludzi zawsze, kszta³towa³ ich na swoj¹ mod³ê. Indywidualne zrywy buntu do niczego nie prowadz¹. Inna jakoœæ ¿ycia dostêpna jest jednostkom, wiêkszoœæ musi wieœæ ¿ycie Babbitta. Gdybym w latach PRL-u jakimœ cudem przeniós³ siê na chwilê do amerykañskiego wielkiego sklepu, by³bym oczarowany.
Dziœ, gdy pod przymusem idê na œwi¹teczne zakupy, gdzie z pó³ek wylewa siê mnóstwo dóbr, wo³am za starogreckim myœlicielem: jaki piêkny jest œwiat! Ile w nim rzeczy, których kompletnie nie potrzebujê! „Babbit” nie jest mo¿e najlepsz¹ powieœci¹ Lewisa. Wydaje mi siê, ¿e póŸniejszy „Elmer Gantry” jest lepszym utworem, ale... G³ównie w³aœnie za omawian¹ powieœæ Sinclair Lewis otrzyma³ literack¹ nagrodê Nobla. By³ pierwszym amerykañskim pisarzem obdarzonym tym wyró¿nieniem. By³o to w 1930 roku. Lewis otworzy³ drogê innym pisarzom Stanów Zjednoczonych do najwy¿szych œwiatowych zaszczytów literackich. A sama nagroda potwierdza³a tylko, ¿e oto pojawi³ siê na arenie miêdzynarodowej kraj, z którym trzeba siê liczyæ, tak¿e jeœli chodzi o jego kulturalne osi¹gniêcia. Wspó³-
czeœnie podobnie ju¿ dziaæ siê zaczyna z Chinami. Akcja „Babbitta” nie jest specjalnie porywaj¹ca. Zasadniczo powieœæ sk³ada siê ze scenek, niekiedy szalenie zabawnych scenek-skeczów, jak d³u¿szy ustêp, kiedy bohater utworu rozwa¿a ze swym dorastaj¹cym synem mo¿liwoœci i zalety edukacji korespondencyjnej. Opis domu Babbitta, codziennych obyczajów gospodarza, jego samozadowolenia z w³asnych osi¹gniêæ ¿yciowych, ze statusu maj¹tkowego i spo³ecznego, jego czo³obitnoœæ wobec nowinek technicznych, czyta siê z rozbawieniem. Nastêpnie George Babbit jedzie samochodem (starym! – strasznie mu to dokucza) do pracy. Ma firmê handlu nieruchomoœciami. Podziwia nowe osiedla szybko rozwijaj¹cego siê miasta o nazwie Zenith, typowego miasta Œrodkowego Zachodu, gdzieœ w pobli¿u Chicago. Imponuje mu œródmieœcie, zachwyca siê rosn¹cymi w górê budynkami. Miasto, jego miasto, napawa go uczuciem bezgranicznej dumy i zadowolenia. Kim Babbitt jest, co ma, co
wie i co umie – wszystko to jest produktem miasta i œrodowiska, w którym bohater siê obraca, prasy, któr¹ czyta, horyzontów jakie zakreœla Zenith. Jest on takim samym wytworem miejsca i czasu, jak rezultat zestandaryzowanej taœmowej produkcji w fabryce. I tak samo podobny do innych. WiêŸ œrodowiska Babbitt stara siê prowadziæ swój interes w miarê uczciwie, ale gdy dochodzi do konfliktu z pracownikiem, ten wygarnia mu, ile oszustw kryminalnych pope³ni³. Babbit spotyka siê na lunchu w klubie ze swoimi przyjació³mi – podobnymi mu formatem biznesmenami. Rozmowa z nimi to kolejny dowcipny kawa³ek prozy Lewisa, pisarza o doskona³ym stylu, ciêtym jêzyku i œwietnym zmyœle obserwacji. Rozmowa jest pusta, jej jedynym za-
sadniczo celem jest wspólne utwierdzanie siê w samozadowoleniu, zacieœnienie wiêzi wzajemnego poparcia. Przedsiêbiorcy, jak oni, rywalizuj¹ ze sob¹ zawziêcie, ale zarazem zale¿¹ od siebie, ich ¿ycie, racja ich istnienia i funkcjonowania zale¿y od tego œwiata, którego s¹ czêœci¹ i który zarazem tworz¹. Musz¹ wiêc zapewniaæ siê wzajemnie o jego doskona³oœci, o s³usznoœci wartoœci, którym ho³duj¹. Najbli¿szy przyjaciel Babbitta, Paul Riesling (budowa i konserwacja dachów) nieoczekiwanie dla wszystkich postrzeli³ swoj¹ ¿onê. Szok dla g³ównego bohatera. Czy¿by Paul nie by³ jednak zadowolony ze swego ¿ycia? I sam zaczyna mieæ w¹tpliwoœci. Biznes i tzw. robienie pieniêdzy nie sprawia mu przecie¿ przyjemnoœci, ¿ycie rodzinne takie jak jego, nie ma sensu. Jakie jeszcze mo¿na mieæ cele w ¿yciu? Czego on w³aœciwie chce? Babbitt zaczyna ewoluowaæ, zmieniaæ styl bycia. Œrodowisko patrzy na to z wyrzutem, ale do rzeczywistego konfliktu z ca³ym otoczeniem dochodzi na tle stosunku do strajku telefonistek i pracowni-
Czes³aw Karkowski
ków obs³ugi technicznej. Przedsiêbiorstwo postanowi³o obci¹æ im p³ace, zwi¹zki zawodowe wezwa³y do protestu. Wszyscy s¹ g³êboko oburzeni na strajkuj¹cych, Babbitt zaœ im sprzyja. Co gorsze – otwarcie wyra¿a swe poparcie. Atmosfera wokó³ Babbitta staje siê lodowata. Wszyscy siê od niego odwracaj¹, firma traci klientów. Nie tylko z tego powodu bohater szybko wraca do dawnych pogl¹dów. Z Zenith nie ma ucieczki, zreszt¹ on sam tak naprawdê tego nie chce. Zdystansowanie siê od tego œwiata, to skazanie siê na wielk¹ samotnoœæ. Wymaga ogromnego samozaparcia, wiary w inne idea³y. Ale Babbitt przecie¿ nie ma innych idea³ów. Jego horyzont œwiatopogl¹dowy nie wykracza poza granice miasta. Jest jego tworem. Wraca do dawnego ¿ycia. Nie jest mo¿e zadowolony, ale innego ¿ycia mieæ nie mo¿e. „Babbitt”, jak i inne powieœci Lewisa, natychmiast znalaz³y siê w Hollywoodzie. Stary film pod tym samym tytu³em jest jednak g³êboko rozczarowuj¹cy. Radykalnie zmieniono ideê utworu. Filmowy Babbitt, to bardzo przyzwoity cz³owiek, dobry z natury i ¿yczliwy wobec innych, zbyt jednak naiwny i ³atwowierny, tote¿ staje siê ³atw¹ ofiar¹ manipulacji kombinatorów. Od czegó¿ jednak jest rodzina i przyjaciele? Wybawiaj¹ Babbitta z k³opotów i wszystko koñczy siê jak najlepiej w szczêœliwej rodzinie w cudownej krainie Zenith. Najlepsz¹ ekranizacj¹ by³ „Elmer Gantry”, z Burtem Lancasterem (dosta³ Oscara za tê rolê) jako cynicznym manipulatorem „biznesem religijnym” i Jean Simmons, bezsprzecznie moj¹ najulubieñsz¹ aktork¹ dawnego (ale nie starego) kina. Gra ona nawiedzon¹ kaznodziejkê. „Elmera Gantry” widzia³em dwa razy, za ka¿dym razem ogl¹da³em z najwy¿sz¹ przyjemnoœci¹. Polecam bardzo. Powieœæ Lewisa by³a swego czasu bardzo popularna. Na tyle, ¿e do s³ownika jêzyka wesz³o okreœlenie „babbittry” oznaczaj¹ce postawê cz³owieka o ciasnych horyzontach, zadowolonego z siebie, bezkrytycznie przywi¹zanego do waroœci klasy œredniej w Ameryce. Sam utwór, choæ wydaje siê ci¹gle aktualny, straci³ na krytycznej ostroœci. Spo³eczeñstwo amerykañskie bardzo siê zmieni³o, wyrafinowa³o wraz z szalonym postêpem masowej kultury i rozwojem nowoczesnych œrodków komunikacji. W takim jednak czy innym wcieleniu Babbitt pozostaje wieczny. ❍
15
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
Nowojorskie sylwetki
Halina Jensen
Twórca imperium w detalu Nie trzeba siê wcale znaæ na architekturze, aby odgadn¹æ, i¿ drapacz chmur narodzi³ siê w Ameryce. Pragmatyzm, optymizm, a przede wszystkim dynamicznie rozwijaj¹ca siê gospodarka szuka³a tu sobie w³aœciwej formy architektonicznej. Dodajmy w tym miejscu, i¿ ów przewrót w budownictwie mia³ bardzo skromne pocz¹tki. Dopiero w 1884 r. zosta³a wzniesiona 12-piêtrowa siedziba Home Insurance Corporation. Nastêpny rekord pad³ po up³ywie dekady i Masononic Temple liczy³a ju¿ 22 piêtra. Zaœ znany wszystkim wyœcig o najwy¿szy wie¿owiec na œwiecie rozpocz¹³ dopiero król maszyn do szycia. Old Singer wyrós³ na wysokoœæ 47 piêter ju¿ w 1908 r. Niestety, wspó³czesna i bardzo interesuj¹ca budowla pad³a ofiar¹ epidemii rozbiórek, szalej¹cej w póŸnych latach szeœædziesi¹tych ubieg³ego wieku. Po tym przyd³ugim wstêpie wypada nakreœliæ sylwetkê Franka Winfielda Woolwortha, który nie tylko stworzy³ imperium w detalu, ale upamiêtnil swoje osi¹gniêcia jednym z najpiêkniejszych wie¿owców na œwiecie. Co wiêcej, Woolworth Building przetrwa³ do dzisiaj. Tytan pracy Frank W. Woolworth urodzi³ siê 11 kwietnia 1852 r. w miejscowoœci Rodman w stanie Nowy Jork. Jego ojciec gospodarowa³ na roli i nic nie wskazywa³o na to, i¿ najstarszego syna czeka inna dola. Ukoñczywszy szko³ê podstawow¹, niezwykle utalentowany ch³opak zosta³ zmuszony do wyczerpuj¹cej i niewdziêcznej pracy na farmie, której szczerze nie znosi³. Nieomal¿e od dzieciñstwa marzy³ on o kupieckiej karierze. Upór i wydatna pomoc matki, która wysup³a³a wszystkie swoje oszczêdnoœci, przeznaczone na czarn¹ godzinê, pomog³y mu najpierw w ukoñczeniu gimnazjum, a póŸniej w uzyskaniu dyplomu handlowego na prowincjonalnym business college w pobliskim Watertown. Frank mia³ ksiêgowoœæ w ma³ym palcu, a pracuj¹c przez nastêpne kilka lat jako subiekt, pozna³ handel od A do Zet. Nie zaniedbuj¹c sercowych spraw, poœlubi³ swoj¹ pierwsz¹ i jedyn¹ mi³oœæ 11 czerwca 1876. Jennie, z domu Creighton, urodzi³a trzy córki, wydaj¹c je nastêpnie dobrze za m¹¿. Idealna ¿ona prze¿y³a swego ma³¿onka o dziesiêæ lat. Frank dzia³a³ pewnie acz powoli, opracowuj¹c strategiê. W 1879 r., za po¿yczone pieni¹dze w wysokoœci 300 dol., za³o¿y³ w³asny sklep. Woolworth ujednolici³ ceny, sprzedaj¹c wszystkie towary po 5 centów. Wpadaj¹c na ów genialny pomys³, zapocz¹tkowa³ tym samym rewolucjê w handlu. Ju¿ pocz¹tkowy sukces przeszed³ jego najœmielsze oczekiwania. W ci¹gu nieca³ego miesi¹ca, sp³acil zaci¹gniêty dlug, pokry³ bie¿¹ce koszty i kupi³ swojej ma³¿once futrzan¹ narzutkê za 49 dol. Po kilku miesi¹cach popyt spad³ jednak nieomal¿e do zera. Najwidoczniej wyczerpa³o siê zapotrzebowanie na podstawowe artyku³y w tej cenie w zapad³ej mieœcinie, jak¹ by³a wówczas Utica. Niezra¿ony niepowodzeniem detalista przeniós³ swój interes do Lancaster, ruchliwego oœrodka przemys³owego. Da³ tu klientom wiêkszy wybór, zak³adaj¹c pierwszy na œwiecie The five and dime store. Ju¿ w 1881 r. obrót doszed³ do 18. tysiêcy. Frank wewa³ wtedy do pomocy m³odszego brata Charlesa, co pozwoli³o na rozwój interesu w innych miastach. Podczas gdy piêæ sklepów doskonale
prosperowa³o w Pensylwanii, ju¿ w 1889 r. bracia prznieœli swoj¹ g³ówn¹ kwaterê do Nowego Jorku, zak³adaj¹c tu jeden Woolworth za drugim. W 1889 r. obrót przekroczy³ w tych placówkach æwieræ miliona dolarów. W æwieræ wieku po otwarciu pierwszego sklepu, twórca handlowego imperium znalaz³ siê w posiadaniu 120 wielobran¿owych magazynów. I choæ uwa¿ano go za potentata w tej dziedzinie, to niezwykle ambitny kupiec nie osiad³ na laurach, rozbudowuj¹c sieæ do tysi¹ca sklepów, o identycznym wygl¹dzie, rozk³adzie i asortymencie. Czêœæ z nich zlokalizowa³ w Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Po jego œmierci, która nast¹pi³a 8 kwietnia 1919 r., prezesem koporacji zosta³ jego brat Charles, pe³ni¹c ow¹ funkcjê przez dalsze 28 lat. Dodajmy w tym miejscu, i¿ Frank Woolworth doprowadzi³ do perfekcji star¹ kupieck¹ zasadê. Minimalny zysk na pojedyñczych towarach, pomno¿ony przez ogromne obroty, daje w rezultacie milionowe dochody. Prostota tego rachunku jest jednak z³udna i wymaga geniusza, a w przysz³oœci godnych nastêpców. Przed Woolworthem nie istnialy bowiem ¿adne wzorce dzia³ania w handlu na tak¹ skalê. Trzeba je by³o dopiero stworzyæ. Katedra handlu Woolworth Bldg. zosta³ otwarty z niebywa³¹ wprost pomp¹ po starannym przygotowaniu ka¿dego detalu ceremonii. Zna³a je zreszt¹ tylko garstka wtajemniczonych. Dziêki spekulacjom zamieszczonym w przeddzieñ przez wszystkie gazety, Nowy Jork ogarn¹³ nastrój radosnego podniecenia. Ju¿ wczesnym popo³udniem 24 kwietnia 1913 r., wokó³ wspania³ego gmachu zgromadzi³y siê t³umy widzów. O godz. 6.00 zaczêli przybywaæ zaproszeni goœcie - wybrañcy z wybranych. Znalaz³a siê wœród nich delegacja z Waszyngtonu. Czêœæ oficjaln¹ poprzedzi³ koktajl. Na kilka minut przed kulminacyjnym momentem mia³o miejsce stopniowe wygaszanie œwiate³, a¿ do zapadniêcia egipskich ciemnoœci. O godz. 7.30 zebranych w œrodku i na zewn¹trz oœlepi³y strumienie elektrycznoœci. Prezydent Woodrow Wilson nacisn¹³ bowiem guzik, zainstalowany specjalnie w tym celu w Bia³ym Domu. Woolworth Bldg. zaœwieci³ siê wówczas jak bo¿onarodzeniowa choinka, gdy¿ iluminowa³o go 80 tys. ¿arówek. Dygnitarze rzucili siê wówczas do otwartych okien na 24. piêtrze, powiewaj¹c bia³ymi chusteczkami. W odpowiedzi u³yszeli gromkie wiwaty z do³u. Jednoczeœnie rozlegly siê dŸwiêki narodowego hymnu, a zaraz potem orkiestra odegra³a „The Woolworth March of 4.Dimes“, skomponowany dla uœwietnienia tej uroczystoœci. Poœwiêcenia budynku dokona³ bardzo popularny kaznodzieja, dr S. Parker Codman. W podnios³ej mowie znalaz³a siê wymyœlona przezeñ metafora. „Katedrê Handlu“ przyjêto burz¹ oklasków, choæ bardziej zasadniczym w wierze wyda³a siê ona doœæ obrozoburcza. Tym nie mniej ów przydomek znalaz³ w oficjalnym nazewnictwie. T³umy nowojorczyków rozesz³y siê do domów dopiero przed pó³noc¹. Rzêsiœcie oœwietlony gmach by³ wtedy nie lada spektaklem. Do wybuchu pierwszej wojny œwiatowej dominowa³y bowiem gazowe latarnie uliczne, zaœ elektrycznoœæ nie dociera³a jeszcze do najubo¿szych domów. Moment iluminacji wzbogaci³ nowojorski s³owniczek o jedno z powiedzonek, które rodz¹ siê tutaj na kamieniu. How did he do it? - zakrzyknê³a jakaœ kobieta w podzi-
u Frank W. Woolworth stworzy³ nie tylko imperium w detalu. wie, That was easy - pad³o w odpowiedzi with your dime and mine. Neogotycki budynek na dole miasta, opatrzony smuk³¹ wie¿¹, nadal zajmuje poczesne miejsce wœród nowojorskich wie¿owców. Bardzo udane dzie³o Cassa Gilberta liczy 60 piêter, osi¹gaj¹c wysokoœæ 792 stóp. Frank Woolworth sfinansowa³ go z w³asnych pieniêdzy, wydaj¹c na ten cel 13,3 miliona dol., co jest kolejnym precedensem. Naœladowców tym razem nie by³o. Œmieræ dinozaura OdpowiedŸ na pytanie jak dosz³o do upadku wielkiej korporacji jest bardzo z³o¿ona, tym bardziej, i¿ wiêkszoœæ informacji na ten temat uleg³a ograniczeniu. Wiadomo tylko, i¿ ów proces mia³ d³ugotrwa³y charakter, a paradoksalnie do najwa¿niejszych czynników nale¿a³ postêp w handlu, którego ofiar¹ pad³y tym razem Woolworthy. Na drugim miejscu wypada postawiæ niesprzyjaj¹c¹ sytuacjê i wreszcie b³êdne decyzje podejmowane przez spadkobierców. W latach 80. ubieg³ego stulecia najwiêksze tempo wzrostu wykazywa³y wielkie domy dyskontowe, ulokowane na w³asnych dzia³kach za miastem, które przekszta³ci³y siê szybko w oœrodki handlowe (mall). Konkurowa³y one ostro z sieci¹, która pobudowa³a lokale na cudzych (!) gruntach. A przecie¿ ju¿ Jacob Astor, jeden z pierwszych XIX-wiecznych baronów rabusiów, niepomiernie siê wzbogaci³ na cenach ziemi, które ros³y w naszym mieœcie nieomal¿e w geometrycznym postêpie. Mocno zdumiewa, i¿ geniusz handlowy, jakim by³ niew¹tpliwe Frank Winfield Woolworth, nie wzi¹³ tego trendu pod uwagê. Coraz ostrzejsza konkurencja, która posiada³a ten sam asortyment, jak równie¿ id¹ce w górê czynsze, doprowadzi³y do stopniowego zamykania magazynów. Zamiast przemyœleæ od nowa ca³¹ strategiê, szukano ratunku w tzw. diversification czyli lokowaniu pieniêdzy w ró¿nych przedsiêwziêciach. Woolco, które mia³o nastêpowaæ na piêty oœrodkom handlowym, okaza³o siê bardzo kosztownym fiaskiem. Nowe nabytki w postaci ³añcucha Champs, Footwear i Best of Times traktowa³y zyskowne i pozosta³e przy ¿yciu Woolworthy jak dojn¹ krowê. Co gorsza rozszerzona korporacja nie by³a w stanie wy-
pracowaæ wspólnej strategii. Niedoinwestowany i eksploatowany ³añcuch przynosi³ wiêc coraz wiêksze straty. W 1992 r. nowy dyrektor naczelny William Lavin zmkn¹³ kilkaset Woolworthów, po czym zosta³ zmuszony do ust¹pienia. Na jego miejsce przyszed³ Roger Farah, uwa¿any przez Wall Street za cudowne dziecko. Nie ¿ywi¹c najmniejszego sentymentu do starej firmy, poszed³ po linii najmniejszego oporu. 17 lipca 1997 og³osi³ koniec Woolworthów. Dawna korporacja przyjê³a nazwê Ventor Group, a zamiast magazynów z artyku³ami codziennego u¿ytku mamy obecnie Footlockers. Nostalgia spowodowana zamkniêciem pierwszego ³añcucha handlowego na œwiecie jest nadal odczuwana w Ameryce. Wielu kolekcjonerów uleg³o manii gromadzenia pami¹tek z ró¿nych okresów istnienia ³añcucha. Towary, opatrzone mark¹ firmow¹, id¹ jak woda w drugim obiegu. Tylko patrzeæ jak nowy i zarazem wtórny rynek stanie siê wielkim biznesem. A na koñcu osobista nuta. Mój sentyment do placówek Woolwortha datuje siê od studenckich czasów. O sieci sklepów ³¹ñcuchowych dowiedzia³am siê na jednym z wyk³adów z techniki i organizacji handlu. Prowadzi³ je prof. Leon KoŸmiñski, przedwojenny absolwent Sorbony. Traf chcia³, i¿ nastêpne wakacje spêdzi³am w Anglii. Bêdac w Londynie, ju¿ pierwszego dnia natknê³am siê na ogromnego Woolwortha. Zachwyci³am siê tym magazynem bez reszty. Posiada³ on bowiem nieosi¹galne w Polsce drobiazgi, zaœ ceny by³y na moj¹ kieszeñ. Z kolei podczas mojej pierwszej wizyty w Ameryce, która mia³a miejsce w 1974 r., odszuka³am bez trudu Woolwortha w New Haven. By³ on po³o¿ony w s¹siedztwie s³ynnego Yale University czyli w nader presti¿owym miejscu. Osiadaj¹c na sta³e w Stanach Zjednoczonych, zosta³am wiern¹ klientk¹ tych magazynów. I co tu du¿o mówiæ, dawnego Woolwortha nic mi nie zast¹pi. Powiem na w¹tpliw¹ pociechê, i¿ przetrwa³y one w Anglii jako Wooleys. Gwoli wyjaœnienia, dodam na zakoñczenie, i¿ praszczur Woolwortha, niejaki Richard Wooley, wyemigrowa³ za morze w 1678 r., zmieniaj¹c tutaj nazwisko. Z tego wyp³ywa wniosek, i¿ w Wielkiej Brytanii nadal siê szanuje tra❍ dycjê.
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
16
KONSULTACJE PRAWNE *
* * *
Stwierdzenie niewa¿noœci zawarcia ma³¿eñstwa koœcielnego w USA i Polsce. Sprawy cywilne i kryminalne na terenie Polski: Kraków, Warszawa, Lublin, Rzeszów, Sandomierz. Wkrótce - Bia³ystok, £om¿a, Gdañsk. Upowa¿nienia i pe³nomocnictwa do spraw administracyjnych i s¹dowych, kupna, sprzeda¿y itp. Notary Public
Dr Marek Suchocki bêdzie przyjmowa³ na Greenpoincie we wtorki oraz czwartki
od 2 po po³udniu. Konsultacje tylko po wczeœniejszym umówieniu siê. Proszê dzwoniæ lub wys³aæ e-mail: suchockiconsulting@yahoo.com Website: suchockillc.com
835 Manhattan Ave. (na piêtrze), Brooklyn, NY 11222, Tel: 347-357-4337
MICHA£ PANKOWSKI
TAX & CONSULTING EXPERT
97 Greenpoint Avenue - Brooklyn, NY 11222 Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412
Us³ugi w zakresie:
✓ Ksiêgowoœæ ✓ Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych
✓ Rejestracja biznesu i licencje ✓ Konsultacje ✓ Bezpodatkowa zamiana domów ✓ #SS - korekty danych
Email: Info@mpankowski.com
ADAS REALTY
Og³oszenia drobne Cena $10 za maksimum 30 s³ów
CEZARY DODA - BETTER HOMES and GARDENS RE - FH Realty office: Tel. 718-544-4000 mobile: 917-414-8866 email: cezar@cezarsells.com 24-GODZINNY SERVICE Ryszard Limo: us³ugi transportowe, wyjazdy, odbiór osób z lotniska, œluby, komunie, szpitale, pomoc jêzykowa w urzêdach, szpitalach oraz bardzo drobne przeprowadzki. Tel. 646-247-3498
REKLAMIE W KURIERZE NAJBARDZIEJ WIERZÊ KOBO MUSIC STUDIO ◗ Nauka gry na fortepianie, gitarze, skrzypcach oraz lekcje œpiewu. Szko³a z tradycjami.
Kontakt - Bo¿ena Konkiel Tel. 718-609-0088
DANIEL ANDREJCZUK w Domy w Condo w Co-Op w Dzia³ki budowlane w Notariusz publiczny. Fachowa wycena domów.
MIESZKANIA DO WYNAJÊCIA Tel. (718)
PACZKI MIENIE PRZESIEDLEÑCZE Odbiór paczek z domu klienta. POLONEZ Z GREENPOINTU 159 Nassau Ave. Brooklyn, NY 11222 718-389-6001; 718-389-2422
Fortunato Brothers
Licensed Real Estate Broker Biuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz.
150 N. 9 Street, Brooklyn, NY 11211
CIEKAWA PRACA Mo¿e to byæ ciekawa praca w³aœnie dla Ciebie! Je¿eli jesteœ zainteresowana/y prac¹ w aptece i spe³nia³aby onaTwoje oczekiwania i ambicje, oraz masz ku temu predyspozycje (wykszta³cenie, znajomoœæ jêzyków w tym angielski, jesteœ pracowit¹ osob¹, chêtn¹ do nauki), to proponujemy zatrudnienie w nowo otwartej polskiej aptece na terenie Nowego Jorku w dzielnicy Greenpoint. Czekamy na Twoj¹ odpowiedŸ na email: sympatycznaapteka@gmail.com. Prosimy o kilka s³ów o sobie, propozycje dnia i godziny na ewentualne interview.
599-2047
(347) 564-8241
289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.) BROOKLYN, N.Y. 11211; Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042 CAFFE - PASTICCERIA ESPRESSO - SPUMONI GELATI - CAKES
W³oska ciastkarnia czynna codziennie do 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.
DU¯E, MA£E PRACE ELEKTRYCZNE. Solidnie i niedrogo. Tel. 917-502-9722
WYCIECZKI Niagara & 1000 Wysp, Boston, Washington, Filadelfia i wiele innych
FLORYDA 26 GRUDNIA - 4 STYCZNIA WYSY£KA PACZEK - odbiór z domu klienta MIENIE PRZESIEDLEÑCZE APOSTILLE $80 T£UMACZENIA ODWOZY NA LOTNISKA DROBNE PRZEPROWADZKI
WYNAJEM MA£YCH I DU¯YCH AUTOBUSÓW NA RÓ¯NE OKAZJE POLONEZ Z GREENPOINTU
Paczki Drog¹ lotnicz¹ i morsk¹, dostarczane do domu odbiorcy szybko i bezpiecznie.
Wysy³ka pojazdów Motocykle, samochody, vany, limuzyny, sprzêt wodny a nawet ma³e samoloty mo¿emy ³atwo wys³aæ.
Przewóz towarów Zapewniamy pe³n¹ dokumentacjê, aby ubezpieczyæ twoje towary i dostarczyæ do miejsca przeznaczenia na czas.
Miêdzynarodowe przeprowadzki Zapewniamy pe³ny serwis przy przeprowadzkach wszystkich rzeczy (opakowania, transport), które wysy³asz do Twojego nowego domu.
Naszym celem jest zapewnienie najwy¿szej jakoœci us³ug, co czyni nas najlepsz¹ i najwiêksz¹ firm¹ przewozow¹ do Polski i innych krajów Europy Wschodniej. Wraz z ponad setk¹ agentów ze Wschodniego Wybrze¿a USA staramy siê, by Twoje wszystkie przesy³ki dotar³y na miejsce we w³aœciwym czasie. Powierzaj¹c nam swoje rzeczy, mo¿esz byæ pewien, ¿e odda³eœ je w najlepsze rêce, firmie z ponad 50-letnim doœwiadczeniem, najstarszej na rynku.
159 Nassau Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6001; 718-389-2422 www.poloneztour.com
1-800-229-DOMA / www.domaexport.com / services@domaexport.com
17
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
Emilia’s Agency 574 Manhattan Avenue, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-609-1675; 718-609-0222; Fax: 718-609-0555 E-mail: sroczynska@mail.com ✓ PODATKI INDYWIDUALNE - INCOME TAX ✓ PE£NOMOCNICTWA - APOSTILLE ✓ SPONSOROWANIE RODZINNE ✓ OBYWATELSTWO i inne formy ✓ T£UMACZENIA DOKUMENTÓW ✓ ZASI£KI DLA BEZROBOTNYCH ✓ NOTARY PUBLIC (zawsze w agencji)
✓ BILETY LOTNICZE i WYCIECZKI (Od Atlantyku do Pacyfiku, Niagara i inne) ✓ WAKACJE - “Apple Vacation) (Meksyk, Dominican Republic i inne) ✓ WYSY£KA PIENIÊDZY I PACZEK ✓ EMERYTURY I RENTY INWALIDZKIE ✓ NOWA USTAWA IMIGRACYJNA - ZIELONE KARTY DLA M£ODZIE¯Y
AMERYKAÑSKIE ID I MIÊDZYNARODOWE PRAWO JAZDY - Zapraszamy od poniedzia³ku do soboty.
Christina’s Restaurant Menu Œwi¹teczne 2012
853 Manhattan Ave., Brooklyn, NY 11222, tel. 718-383-4382 Barszcz czerwony (16 oz.) Barszcz z uszkami (16 oz.) Uszka (12 sztuk) Pierogi ruskie (12 sztuk) Pierogi z kapust¹ i grzybami (12 sztuk) Krokiet z kapust¹ i grzybami (1 sztuka) Krokiet z grzybami (1 sztuka) Go³¹bki z ry¿em i grzybami (1 sztuka) Kapusta z grzybami (16 oz.) Salatka warzywna (16 oz.) Bigos (16 oz.) Schab pieczony ze œliwk¹ (1 lb.) Sos zwyk³y (16 oz.) Ryba po grecku (1 lb.) Karp sma¿ony z orzechami (1 lb.)
$ 5.00 $ 6.00 $10.00 $10.00 $10.00 $ 4.50 $ 4.50 $ 3.75 $ 5.00 $ 6.00 $ 5.00 $10.00 $ 4.00 $10.00 $10.50
CARING PROFESSIONALS, INC. 70-20 Austin St, suite 135, Forest Hills, NY 11375 (718) 897-2273 wew.114 (F do 71 Ave. Forest Hills) ☛ Oferujemy prace dla opiekunek posiadaj¹cych legalny pobyt i certyfikat HHA. ☛ Tym, którzy nie maj¹ certyfikatu organizujemy bezp³atne kursy. ☛ Wszyscy, którzy kiedyœ u nas pracowali s¹ równie¿ mile widziani.
OSOBOM MOG¥CYM PRACOWAÆ Z ZAMIESZKANIEM OFERUJEMY BONUS W WYSOKOŒCI $1000 (po przepracowaniu 100 dni)
Oferujemy prace we wszystkich dzielnicach. Rejestracja w poniedzia³ki i œrody od godz. 10 am. Po informacje prosimy dzwoniæ od poniedzia³ku do pi¹tku w godz. 10 am - 4 pm. Mówimy po polsku. AUTORYZOWANY DEALER Znajdziesz nas www.adelco.com
Zamówienia przyjmujemy do 12/18/2012
GALICJA DELI
SPECJALIZUJEMY SIÊ W NAPRAWACH SAMOCHODÓW EUROPEJSKICH
5810 New Utrecht Ave, Brooklyn, NY 11219, Tel. 718-436-2830
Zapraszamy do wspó³pracy polskie sklepy Przygotowujemy du¿y wybór w³asnych wyrobów garma¿eryjnych, w tym zupy, gor¹ce danie, m.in. ryby sma¿one, krokiety, kotlety ró¿nego rodzaju, go³¹bki, gulasze, pyzy, ³azanki, kopytka, pulpety i wiele innych, sa³atki warzywne, œledziowe, sa³atkê z kraba, z tuñczyka, ró¿ne surówki itp.
Piêknych i rodzinnych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia oraz sukcesów i spe³nienia marzeñ w Nowym 2013 roku – ¿ycz¹ wszystkim naszym Klientom i Polonii w³aœciciele z pracownikami. Zapraszamy wszystkich na œwi¹teczne zakupy.
Wykonujemy coroczne inspekcje stanowe
Greenpoint - (718) 349-0433 384 McGuinness Blvd. /róg Dupont St./ Godziny otwarcia: pon-pi¹tek 8am-6pm, sobota 8am-1pm Akceptujemy karty: VISA, MASTER, DISCOVER
PIJAWKI MEDYCZNE
HIRUDOTERAPIA ✗ Oczyszczaj¹c swoje cia³o, pozbywasz siê chorób ✗ Tak¿e terapia odm³adzaj¹ca ✗ Pijawki u¿ywane jednorazowo ✗ Gabinety na Greenpoincie, w New Jersey i Connecticut
Proszê dzwoniæ, by umówiæ siê na wizytê: 646-460-4212
18
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
Kochajmy artystów
Lubomir Tomaszewski przedstawi³ kilka swoich rzeŸb wykonanych znan¹ technik¹ ³¹czenia przedmiotów naturalnych z artystycznym dope³nieniem. Nawet nie mia³em okazji dobrze obejrzeæ, a ju¿ je sprzedano. Magdalena Zawadzka pokaza³a kilka swych niezwykle kolorowych obrazów z dobrze znanej serii œwiêtoœci w tropikalnej d¿ungli. Od razu u wejœcia wita wchodz¹cych jeden z jej obrazów – bardzo ciekawy, kolorowy, „p³aski” wizerunek indiañskiego wojownika z wielkim ³ukiem i strza³¹ na tle roœlinnego ornamentu. Jak postaæ z prymitywnych obrazów wykonana rêk¹ szamana - na skale wojownik ów zdaje siê unosiæ, lecieæ na wielkiej strzale. Sporo na wystawie mamy prac graficznych. Janusz Kapusta i Adam Niklewicz pokazali orygina³y swych prac publikowanych w czasopismach; Mariê Fuks i Beatê Szpurê, tak¿e znanych i cenionych artystek polskiego œrodowiska, dziel¹ style, ale ³¹czy tematyka: erotyka. Pierwsza przedstawia ¿ar seksualnych uniesieñ, cia³a splecione w mi³osnym uœcisku. Druga prezentuje lekkie, karnawa³owe wrêcz postaci bawi¹cych siê eleganckich par; w zabawie, w uœmiechu, pogodzie, beztrosce. Nie ma œwiata, tylko oni skoncentrowani na sobie, zachwyceni.
tryptyku: na czarnym tle naklejone bia³e elementy – na jednym kawa³ek p³ótna, na drugim dwie maski z profilu, na trzecim – geometryczne kszta³ty. Œwietna sztuka, doskona³a artystka. Czekamy na jej indywidualn¹ wystawê w „Kurierze Plus”. Innym œwietnym artyst¹ jest Tomasz Bogacki – malarz, grafik, pisarz. W USA wyda³ wiele ksi¹¿eczek dla dzieci z w³asnym tekstem i w³asnymi ilustracjami. Na „sztukê pod choinkê” zaproponowa³ ilustracje do swoich ksi¹¿eczek. Piêkne, proste, gustowne, urzekaj¹ce.
I wiele, wiele innych dzie³ sztuki pod choinkê. Zwraca uwagê Eryk Lawazon, choæ po dwóch zaledwie obrazach (a la Andy Warhol) nie sposób nic wiêcej o jego sztuce powiedzieæ. Interesuj¹ce („konstruktywistyczne”) fotografie Macieja Paw³owskiego, œnie¿ne pejza¿e Ma³gorzaty Tambor i jedna – Hanny Kelker dope³niaj¹ reszty, choæ jej nie wyczerpuj¹. Galeria Kuriera Plus zaprasza do obejrzenia ca³ej wystawy. Sprzeda¿ sztuki pod choinkê potrwa do Nowego Roku
Kolejna edycja Sztuki pod choinkê organizowanej przez „Kurier Plus” zgromadzi³a (jak zwykle z tego rodzaju okazji) mnóstwo ludzi, podziwiaj¹cych i kupuj¹cych spoœród oko³o stu dzie³ – obrazów, grafik i rzeŸb wykonanych przez ponad 30 artystów. Jedne sprzedano natychmiast, jak prace M³odo¿eñca, albo Olbiñskiego; nad innymi zastanawiano siê d³u¿ej. Inna rzecz, ¿e w tej liczbie zasadniczo dobrych i bardzo dobrych prac, trudno by³o wybraæ. Dzie³a raczej niedrogie, piêkne, œwietnie nadaj¹ siê w³aœnie na prezent œwi¹teczny – taka jest idea tej rokrocznej imprezy. Kupujmy na prezenty nie przypadkowe przedmioty, ale wieczne dzie³a sztuki, inwestujmy w piêkno, nie w doraŸn¹ u¿ytkowoœæ. Kszta³tujemy wra¿liwoœæ artystyczn¹ w³asn¹ i bliskich, którym prezent chcemy ofiarowaæ. Popieramy przy tym lokalnych artystów. Budujemy w Nowym Jorku polskie œrodowisko twórców i mi³oœników sztuki. Atmosfera podczas pi¹tkowego wieczoru w galerii „Kuriera” jak na festynie. T³um ludzi w obszernym pomieszczeniu galerii, jedni wchodz¹, inni – wychodz¹. Goœcie ogl¹daj¹ rozwieszone prace, komentuj¹, pij¹ grzane wino, rozmawiaj¹, od czasu do czasu ktoœ zasiada przy pianinie. Muzyka przebija siê przez gwar. Po rogach dwa ma³e straganiki z bibelotami. Wokó³ t³ocz¹ siê zainteresowani: ku-
FOTO: ZOSIA ¯ELESKA-BOBROWSKI
piæ, nie kupiæ, obejrzeæ nie zaszkodzi. Przypadkowe, krótkie wymiany zdañ, d³u¿sze konwersacje, to z t¹ osob¹, to z tamt¹. Spotkaæ mo¿na wszystkich. Trzeba siê tylko dobrze rozejrzeæ i poczekaæ. Jak jeszcze nie ma, to przyjd¹ zaraz. Tak du¿ej liczby obrazów zaproponowanych tym razem „pod choinkê” nie sposób omówiæ w pe³ni. Niemo¿liwe s¹ te¿ porównania. Zgromadzone dzie³a œwiadcz¹ tylko o ró¿norodnoœci nurtów i technik artystycznych, o bogactwie poszukiwañ twórczych, o bujnoœci œrodowiska. Obok „graficznych”, sugestywnych („niepokoj¹cych”) dzie³ Rafa³a Ekwiñskiego mamy bardzo malarskie obrazy Janusza Skowrona. Ten dobrze znany Polakom w Nowym Jorku artysta zmieni³ technikê i pokaza³ zupe³nie nowe prace, bardzo malarskie z grubo k³adzion¹ farb¹. Zmieszane kolory tworz¹ niewielk¹, ale imponuj¹c¹ kompozycjê malarsk¹ – abstrakcjê, pejza¿, kwiaty. W odbiorze z doborem barw walczy o pierwszeñstwo faktura obrazu. Ma³e abstrakcje Jerzego Kubiny zawsze siê wyró¿niaj¹. I doborem barw i ogólnym wra¿eniem, jaki stwarzaj¹ jego kompozycje. Dwa mniejsze obrazy – tworz¹ parê uzupe³niaj¹cych siê dzie³, studium dwóch kolorów („do” i „od”, kto zobaczy, bêdzie wiedzia³, o czym mowa) w ró¿nym stanie rozk³adu (powstawania?). Trzecie, wiêksze p³ótno, z rdzawymi plamami, jest po prostu piêknym, przyjemnym dla oka obrazem. Ryszard Semko znany jest z artystycznych fascynacji. Bez reszty poch³ania go temat, albo technika sztuki. Potrafi z pasj¹ przez d³ugie miesi¹ce pracowaæ nad wydobyciem wszystkich niuansów z nowych dzie³. Gdy uwa¿a, i¿ wyczerpa³ ju¿ wszelkie mo¿liwoœci, porzuca je dla innego olœnienia. Od pewnego czasu poch³aniaj¹ go artystyczne potencja³ zwi¹zany z tworzeniem przez nak³adanie na powierzchnie farby wa³kiem. Ta zasadniczo ekspresjonistyczne podejœcie odpowiada postawie artysty – ekspresjonisty z twórczego powo³ania. Bardzo podobaj¹ mi siê prace Niny Kêdzierskiej: pomys³owe, eleganckie, zawsze z du¿ym liryzmem. Podziwiam jej sztukê od dawna. W pi¹tkowy wieczór pokaza³a kilka prac wykonanych rozmait¹ technik¹ – dwie barwne kompozycje – jedn¹ du¿¹, „œwi¹teczn¹” z motywem choinki jako centralnym elementem oraz maleñki, namalowany krzywy domeczek z doczepionym do ramy du¿ym kluczem.
FOTO: WERONIKA KWIATKOWSKA
FOTO: WERONIKA KWIATKOWSKA
FOTO: WERONIKA KWIATKOWSKA
Dobra sztuka na œwiêta
Obok piêkne bia³e dmuchawce zachwycaj¹ elegancj¹ i skromnoœci¹. Niezbyt dobrze wyeksponowano trzy jej inne prace, zawieszone z boku pod sufitem, ale nie sposób ich nie zauwa¿yæ. S¹ to trzy kompozycje czarno-bia³e, sprawiaj¹ wra¿enie
Czes³aw Karkowski
19
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
GRUBE
RYBY
i
PLOTKI
azi
u The Rolling Stones. Jeœli chcesz ¿yæ d³ugo, zamieszkaj w Nowym Jorku! Burmistrz Bloomberg , którego mama nawiasem mówi¹c, ¿y³a 102 lata – og³osi³ we wtorek najnowsze statystki dotycz¹ce zdrowia i przewidywanej d³ugoœci ¿ycia nowojorczyków. Okazuje siê, ¿e statystyczny nowojorczyk powinien – statystycznie rzecz ujmuj¹c – ¿yæ o dwa lata d³u¿ej ni¿ statystyczny mieszkaniec reszty kraju. Przy czym – jak i wszêdzie na œwiecie – kobiety ¿yj¹ d³u¿ej tak¿e w Nowym Jorku. Oczekiwany czas ¿ycia kobiety to obecnie – 83,3 lat w porównaniu z 78,2 dla mê¿czyzny. Spanish-nowojorczycy mog¹ spodziewaæ siê najd³u¿szego ¿ycia – œrednio do wieku 81,9, dla bia³ych ta œrednia wynosi 81,4 lat, a dla Afro-Amerykanów jest to 77,2. Burmistrz powiedzia³, ¿e dos³ownie z roku na rok przewidywana œrednia d³ugoœæ ¿ycia w Nowym Jorku poprawia siê g³ównie z powodu zakazu palenia w miejscach publicznych, co zredukowa³o niebezpieczeñstwo dla biernych palaczy i czynnie pal¹cych, dziêki licznym kampaniom jest te¿ w mieœcie coraz mniej. Mieszkañcy spo¿ywaj¹ mniej szkodliwych dla serca zwi¹zków t³uszczowych, które zosta³y zakazane w restauracjach, a walka z oty³oœci¹ i picie mniejszej iloœci s³odzonych napojów te¿ ju¿ przynosz¹ efekty. Mniej ludzi umiera na raka i z powodu wirusa HIV, bo szybciej obecnie siê te choroby wykrywa i leczy, no i poprawiaj¹ siê ogólne warunki bytowania. Palacze i osoby oty³e skracaj¹ sobie ¿ycie œrednio o dziesiêæ lat! Burmistrz wyrazi³ te¿ osobiste przeko-
nanie. Jego zdaniem na d³ugoœæ ¿ycia ma wp³yw te¿ aktywnoœæ – fizyczna i umys³owa – i praca. Sensowna praca wyd³u¿a ¿ycie. ¬ Piêædziesi¹t lat istnienia grupa Rolling Stones czci koncertami. Brooklyn ma to ju¿ za sob¹. Wielu widzów wyzna³o – a t³ok by³ olbrzymi – ¿e zdecydowali siê zap³aciæ wygórowan¹ cenê za bilet, bo to pewnie ostatnia okazja w ¿yciu ¿eby pos³uchaæ legendarnego zespo³u w tym sk³adzie, a pewnie i w ogóle, choæ kto wie. Œrednia wieku zespo³u – a przecie¿ nie mieszkaj¹ w Nowym Jorku – to 68 lat, s¹ jednak na³adowani energi¹ do pozazdroszczenia przez o wiele m³odszych, z tym, ¿e jak powszechnie wiadomo, koniec œwiata siê zbli¿a, wiêc jeœli to wyj¹tkowo akurat ten jeden jedyny raz pesymiœci bêd¹ mieli racjê, to kto wie, czy dotrwamy, ¿eby zobaczyæ czym by mogli uraczyæ publicznoœæ przy œredniej wieku 69. Obecna na koncercie aktorka Cate Blanchett zazdroœci³a im nie tylko energii, ale tak¿e sylwetek. – Oni wszyscy s¹ strasznie chudzi! Wkurza mnie to!stwierdzi³a. A Johnny Deep siê rozmarzy³: – To s¹ bardzo dobre piosenki, do robienia bardzo z³ych rzeczy. ¬ Zbli¿aj¹cy siê nastêpny koniec œwiata ma te¿ najwyraŸniej wp³yw na Charlie Sheen’a, sprawiaj¹cego wszystkim k³opoty gwiazdora seriali zarabiaj¹cego niebotyczne pieni¹dze za ka¿de pojawienie siê na ekranie. Tydzieñ temu da³ Lindsay Lohan, aktorce z któr¹ gra³ w „Scary Mo-
u Wspó³czuj¹cy Charie Sheen... vie 5”, 100 tysiêcy dolarów, ¿eby zap³aci³a zaleg³e podatki za co – nawiasem mówi¹c – nie podziêkowa³a mu nawet wys³anym z komórki krótkim dziêkujê. A kilka dni temu spotkany przypadkiem policjant opowiedzia³ mu o koledze z posterunku, który ma ogromny k³opot, bo jego córka choruje na rzadk¹, wymagaj¹c¹ specjalnej terapii odmianê raka. Charlie wp³aci³ na konto rodzinnej fundacji zbieraj¹cej pieni¹dze na ratowanie ¿ycia Jasmine Faulk 75 tysiêcy dolarów. ¬ Nagrodê od rady miasta za dobre serce otrzyma³ nowojorski policjant Larry DePrimo. Patroluj¹c okolice Times Square zobaczy³ w bardzo zimny dzieñ bosego
Zadzwoñ do Polski NAJTAÑSZA karta telefoniczna na rynku PROSTA rejestracja i obs³uga Z GWARANCJ¥ jakoœci po³¹czeñ BEZ ukrytych op³at 95% zadowolonych u¿ytkowników $10 GRATIS dla nowych klientów
bezdomnego, wszed³ wiêc bez namys³u do pobliskiego sklepu i naby³ dla niego porz¹dne buty za 100 w³asnych dolarów, a turyœci z Arizony uwiecznili to na zdjêciach, które zrobi³y furorê najpierw w internecie, a potem w mediach. Larry DePrimo wyst¹pi³ w kilku programach, gdzie bardzo skromnie i mi³o t³umaczy³, ¿e nie zrobi³ nic nadzwyczajnego, bo dzieñ by³ naprawdê okrutnie zimny. A póŸniej historia nabra³a rozmachu. Obdarowanego butami bezdomnego, znów na bosaka, ktoœ spotka³ na Broadway w pobli¿u 79. Street i oczywiœcie da³ znaæ prasie. Obdarowany t³umaczy³ dziennikarzom, ¿e buty s¹ zbyt drogie, ¿eby w nich chodziæ. – Móg³bym straciæ swoje ¿ycie, a nie chcê – oœwiadczy³ i prosi³ o przekazanie serdecznych pozdrowieñ dla dobrego policjanta i s³ów wdziêcznoœci.- „Chcia³bym, ¿eby na œwiecie by³o wiêcej takich ludzi, jak on”. Okaza³o siê te¿, ¿e ma dwoje doros³ych dzieci i brata w Nazareth, PA, który powiedzia³ mediom: – „Byliœmy bardzo zaskoczeni, gdy zobaczyliœmy jego zdjêcia w telewizji. Brata bardzo kocham i drzwi mojego domu s¹ dla niego zawsze otwarte. On nie musi byæ bezdomny, ale wybra³ taki styl ¿ycia”. Podejrzewany o to, ¿e buty od dobrego policjanta po prostu sprzeda³, Jeffrey Hillman, w³o¿y³ je znów na nogi i znów jego zdjêcia obieg³y ca³¹ prasê. Odezwali siê te¿ jego koledzy z ró¿nych lat chc¹cy mu jakoœ pomóc – Jeffrey skoñczy³ high school, gra³ w szkolnej dru¿ynie koszykówki, s³u¿y³ w wojsku, by³ zawsze weso³y – a potem znikn¹³, nie pojawia³ siê na ¿adnych zlotach, przesta³ siê kontaktowaæ z kimkolwiek. On sam nie wspomina tamtych czasów a¿ tak dobrze, ju¿ wtedy wiedzia³, ¿e na coœ choruje i t¹ chorob¹ okaza³a sie schizofrenia, wola³ wiêc od wszystkich trzymaæ siê z daleka. Ale buty ma jak najbardziej i nie zamierza ich sprzedaæ, s¹ jak talizman. Po prostu – i potwierdzili to w schronisku – kilka lat temu skradziono mu buty, gdy nocowa³ w przytu³ku i postanowi³, ¿e wiêcej siê okraœæ nie da. A policjant Larry DePrimo tak wzruszy³ ludzi swoim gestem, ¿e zosta³ jednym z kandydatów na Cz³owieka Roku. Larry mówi, ¿e zamierza swoje gesty wynikaj¹ce ze wspó³czucia powtarzaæ, bo nie wyobra¿a sobie ¿ycia i bycia policjantem bez niesienia pomocy.
u ... i Larry DePrimo.
1.4
rejestracja przez internet:
¢/min
www.zadzwon.us
20
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
PowieϾ
na
jesieñ
Agnieszka Topornicka
Wakacje od ¿ycia
odc. 2
Na razie jest tu prawie tak samo, jak tam, tylko parno. Domy, ludzie, lotniska, szafy. Nie widzia³am jeszcze zbyt du¿o innego, oprócz czarnej wanny. To, jak dot¹d, jest najbardziej inne. Wiem ju¿ te¿, ¿e nie bêdzie ³atwo pucowaæ j¹ regularnie na b³ysk. Dziœ nauczy³am siê o upale, ¿e jest najgorszy, gdy jest humid, ta wilgoæ jak w saunie, podawana w procentach przez tutejszych meteorologów, nauczy³am siê o meksykañskim piwie z muchami, o wielkiej szafie, która nazwa siê klozet, i dziwnej ³azience. Na razie nic zbytnio mnie nie przera¿a. Jest odrobinê inne, ale zwyczajne. Wystrój wnêtrz i pejza¿ za oknem jak na niezbyt egzotycznych wczasach. Zwyczajna jest – czy na pewno, chyba nadal, wci¹¿? – B. Na razie nie têskniê i nie bojê siê. Czekam. * Rano B. na moich oczach przeistacza siê w wypolerowan¹ korporacyjn¹ gejszê. W³osy, wymodelowane na w³ochatej elektrycznej szczotce z wewnêtrznym nadmuchem, nabieraj¹ hollywoodzkiej falistoœci i objêtoœci, rzêsy wywiniête na zalotce i poci¹gniête maskar¹ – nie wiem, dlaczego tusz do rzês musi nazywaæ siê tak strasznie – sztywniej¹, ocieniaj¹c oczy niczym markizy okna w upalny dzieñ, twarz nabiera odcienia i g³adkoœci jak z zagranicznych czasopism o modzie, cia³o smukleje jeszcze bardziej w o³ówkowej spódnicy i bia³ej, dopasowanej bluzce. Nigdy wczeœniej nie widzia³am takiego materia³u. To chyba musi byæ prawdziwy jedwab. Odstawiam swój kubek z kaw¹; teraz ju¿ zawsze bêdê pi³a kawê w takich wielkich kubkach, zawsze i w wielkich iloœciach, ale tego te¿ jeszcze nie wiem, to jest dopiero drugi raz, od wczoraj. Podchodzê i dotykam. – Mnie siê, mnie siê? – Udajê, ¿e podszczypujê materia³. B. siê œmieje do lustra, a¿ ruszaj¹ jej siê sztywne rzêsy. Teraz dopiero widzê, ¿e ma bielsze i równiejsze zêby ni¿ kiedyœ, nawet od wewn¹trz. Te¿ hollywoodzkie. Ukradkiem przeje¿d¿am jêzykiem po swoich, wyczuwaj¹c lekko wyskakuj¹ce przed szereg trójki. Chyba nigdy nie bêdê mia³a odwagi rozeœmiaæ siê pe³n¹ gêb¹ w tym kraju. – Krajst, zapomnia³am o tym na œmieræ! Maciek, prawda? Ale¿ to by³…! Ciekawe, co siê z nim dzieje. Pamiêtasz, jak zawsze nas podszczypywa³ w okolicach biustu? I zawsze z tym samym tekstem: „Mnie siê, mnie siê?”. – Nie wiem. Jakoœ przepad³, chyba wyjecha³ do Danii czy innej Finlandii. B. wysuwa twarz w stronê lustra, jak ¿ó³w, otwiera usta i maluje wargi na apetyczny br¹z o ró¿owawym odcieniu. Takie kolory na usta s¹ teraz modne, wiem, chocia¿ nigdy nie u¿ywam szminki, bo zawsze j¹ zjadam. – Pamiêtasz, zawsze chcia³ wyjechaæ na Islandiê. – Mlaszcze i cmoka B. – Ciekawe, czy dotar³. – A nie wiem. Nagle w Ameryce, przy Sycamore View w Linden, New Jersey, w pi¹tek o poranku, pojawia siê gruby blondyn Maciek, a wszystko za spraw¹ bia³ej bluzki B. z prawdziwego jedwabiu. Nie, w³aœciwie za moj¹ spraw¹. Bluzka by³a ju¿ tutaj
wczeœniej i nic o grubym, lubie¿nym Maæku nie wiedzia³a, dopóki nie wyci¹gnê³am go z rêkawa. – Tutaj za coœ takiego mia³by sprawê o sexual harrassment – parska B. – O co? – Niby znam jêzyk, a nie znam podstawowych pojêæ. ¯yciowych. – Molestowanie seksualne. – ¯artujesz. Gruby Maciuœ? Za: „Mnie siê?”? – Oni tutaj maj¹ na tym punkcie pierdolca. Od czasu tej sprawy z Anit¹ Hill, Clarence’em Thomasem, tym sêdzi¹… Porobi³o siê. Trzeba strasznie uwa¿aæ, zw³aszcza na czarnych. Mog¹ ciê zaskar¿yæ o byle co, bo jeszcze od razu dorabiaj¹ sobie rasizm, oczywiœcie, i w ten sposób robi¹ z siebie ofiary podwójnie. Nie mam pojêcia, o czym B. mówi. To historia z innej planety. Z planety USA. – Mój znajomy wylecia³ z pracy za klepniêcie kole¿anki w ty³ek. Czarna narobi³a potwornego jazgotu. O to, ¿e j¹ klepn¹³, kiedy schyla³a siê po coœ do szafki. Nie pomog³o t³umaczenie, ¿e u nas to normalne, i ¿e kto wypina, tego wina. Mówi³, ¿e nie wiedzia³, ¿e przeprasza, ¿e ró¿nice kulturowe, no wiesz, ¿e to ¿arty. Pokaja³ siê, kupi³ kwiaty. Nie pomog³o. Wywalili go. I jeszcze kazali mu siê cieszyæ, ¿e sprawa nie wyl¹dowa³a w s¹dzie. Najgorsze, ¿e nawet Polacy, jego kumple od piwa, zaczêli sobie jaja z niego robiæ, jakby by³ jakimœ zboczeñcem. – Te¿ nie lubiê, jak mnie ktoœ klepie w ty³ek. – Nikt nie lubi, ale w Polsce nikogo byœ za to do s¹du nie poda³a. Wyœmialiby ciê. Ta Murzynka, Jasmine, powiedzia³a, ¿e to uw³acza jej godnoœci i ¿e potraktowa³ j¹ przedmiotowo i rasistowsko. Jak rasistowski plantator, który… No wiesz, bra³, co chcia³, kiedy chcia³ i jak chcia³. Majaczy mi w pamiêci serial Korzenie, który z zapartym tchem œledzi³a ca³a Polska, kibicuj¹c Kunta Kinte i George’owi Kogutowi. B. te¿ go ogl¹d¹³a. Jak wszyscy, z nabo¿eñstwem. – Niepotrzebnie siê z czarn¹ spoufala³. – B. wygina wargi. – Im nie mo¿na ufaæ. Zawsze tak wykrêc¹, ¿eby wysz³o, jakimi s¹ ofiarami. A wiêkszoœæ siedzi na welfare i zgarnia kasê na bachory. Wytrzeszczam oczy. B. chyba s¹dzi, ¿e to dlatego, ¿e nie znam s³owa welfare, wiêc z marszu wyjaœnia: – Na zasi³ku. Dobra, lecimy. Podrzucê ciê na róg do Walgreensa, to niedaleko, spokojnie wrócisz piechot¹. Masz tu dychê, kup mleko i gazety, musisz zacz¹æ szukaæ pracy. – Po co mi dajesz forsê, mam swoj¹ – obra¿am siê. – To sobie trzymaj, na pewno ci siê przyda – œmieje siê B. i zak³ada buty, nieskazitelne czó³enka z miêkkiej skórki. Przy tym dziele sztuki obuwniczej moje w³asne br¹zowe sanda³y, kupione podczas obozu wêdrownego na S³owacji, wydaj¹ mi siê potwornie toporne. Ale trudno, innych letnich butów nie mam. – Nie bêdzie ci za gor¹co w rajstopach? – dziwiê siê. – Coœ ty, nie wolno nam chodziæ z go³ymi nogami. To nieprofesjonalne. – Krêci hollywoodzk¹ fryzur¹ B. – Dress code – wtr¹cam. Wyczyta³am o tym w jednym z czasopism w zielonej ³azience.
– Uhm – uœmiecha siê B. Upewniam siê, ¿e mam klucze, i wychodzimy. Na zewn¹trz wczorajsze powietrze wci¹¿ smakuje jak zupa jarzynowa, te¿ wczorajsza. Ciut ch³odniejsza i ciut skwaœnia³a. Spod wiêkszoœci mieszkañ poznika³y ju¿ samochody. Za to na chodnikach worki i kub³y ze œmieciami. Od strony St. Georges Avenue jednostajny szum. – Czy w weekendy zamieniasz siê z powrotem w dawn¹, szalon¹ B.? – pytam, obserwuj¹c zazdroœnie, jak B. zrêcznie wymanewrowuje samochodem na prost¹ i wyprowadza nas na szeroki œwiat. – Inaczej bym nie przetrwa³a – mówi i mruga do mnie markiz¹ rzêsy nad prawym okiem. Zatrzymujemy siê przy be¿owym budynku z napisem „Walgreens”. – To jest drugstore – objaœnia B. – Taki jak z ksi¹¿ek i filmów? – Bardziej grzeczny. Ale prawie wszystko mo¿esz tu kupiæ lekarstwa, kosmetyki, nawet lody. Zreszt¹ sama zobaczysz. Wysiadam. – Dasz sobie radê? – pyta B. przez okno, w jej g³osie nie ma opcji, ¿e mogê sobie nie daæ rady. – Jasne. Kiedy wracasz? – Oko³o szóstej. Wieczorem zdzwonimy siê z ludŸmi, coœ wykombinujemy na weekend. Odje¿d¿a szybko i pewnie, skrêca z parkingu w prawo i jedzie prosto, przez skrzy¿owanie, gdzie akurat zapali³o siê zielone œwiat³o. Jestem sama w Ameryce, przed amerykañskim drugstorem. Drzwi na fotokomórkê wpuszczaj¹ mnie z szelestem i zamykaj¹ siê za mn¹, cmoktaj¹c jak br¹zowe usta B. Jak jakaœ zmyœlna pu³apka. Wewn¹trz jest lodowato od klimatyzacji i tak kolorowo, ¿e nie wiem, gdzie patrzeæ. Wchodzê pomiêdzy pó³ki, mijam pampersy, podpaski, szampony, od¿ywki, lakiery do paznokci, ca³e po³acie lakierów do paznokci, karmê dla zwierz¹t, karmê dla ludzi, chipsy, ciastka, cereal, wymawiaj: syrio, soki, szczotki do w³osów, wodê utlenion¹, tabletki od bólu, plastry, preparaty do zwalczania pryszczy, preparaty do maskowania pryszczy. Gdzie szukaæ tego mleka? Przypominam sobie, ¿e nasze – ju¿ nasze? – które la³yœmy do kawy, by³o w takim niby-dzbanku, plastikowym, z uchwytem i czerwon¹ zakrêtk¹. Smakowa³o mi inaczej ni¿ polskie, chyba bardziej, zw³aszcza z tym syrio, p³atkami podobnymi do muesli, wymieszanymi z owocami suszonej ¿urawiny i migda³ami, i czymœ jeszcze. B. postawi³a porcjê przede mn¹ na stole, w ¿ó³tej misce. Zapyta³a, czy wystarczy, a potem nasypa³a tyle samo sobie, do b³êkitnej miski, i zala³a mlekiem prosto z lodówki, tym w³aœnie z czerwon¹ zakrêtk¹, i zaczê³a zajadaæ. Bez podgrzewania. Zrobi³am to samo. Neurony lustrzane. Znajdujê lodówkê z mlekiem i biorê najwiêksze, jakie jest. Na nas dwie. Obok stoi gigantyczna zamra¿arka wype³niona kube³kami lodów w dziesi¹tkach smaków. W nastêpnej pizze, pizze, pizze… i telewizyjne obiady zapakowane jak mój posi³ek wczoraj w samolocie. Za zamra¿arkami, we wnêce, d³uga, bia³a, przyt³aczaj¹co wysoka lada.
Apteka. Za lad¹ nikogo, z ty³u pó³ki. Za³atwi³am mleko i teraz w spokoju mogê siê porozgl¹daæ. Rozgl¹dam siê wiêc wœród miliona kremów przez jakieœ po pó³ godziny, po czym wyczerpana i wcale nie m¹drzejsza, który z nich uczyni mnie piêkniejsz¹, cz³apiê z pó³toragalonowym mlekiem do kasy. Gazety, zapomnia³abym. Biorê coœ o nazwie „Irish Echo”, potem „Star-Ledger” i „New York Times”. Krajst, jak mówi B., czy to mo¿liwe, ¿eby gazeta by³a taka gruba i ciê¿ka? Czarnoskóra kasjerka podnosi na mnie senne, nieobecne oczy. Jej ogromne, pomalowane na lilaró¿ usta mówi¹ do mnie leniwie hi. Haj. Ma d³ugie fa³szywe warkoczyki upiête na czubku czaszki w wysoki koñski ogon, co nadaje jej wygl¹d antycznie matriarchalny. Skanuje moje zakupy, stuka w klawisze na kasie. Z niedowierzaniem i zachwytem przygl¹dam siê jej conajmniej trzycentymetrowym, czerwonym paznokciom z czarnymi esami-floresami przy czubkach. B. wyjaœni mi potem, ¿e to siê nazywa tipsy i nakleja siê na paznokcie, i ¿e iloœæ ozdób na tipsach b¹dŸ paznokciach, podobnie jak ich d³ugoœæ i kolor, jest odwrotnie proporcjonalna do poziomu odebranej przez ich w³aœcicielkê edukacji, ale niekoniecznie zale¿y od koloru skóry. Matriarchalna kasjerka pakuje moje zakupy i wydaje resztê. Na koñcu wyczerpanym, astmatycznym pó³g³osem ¿yczy mi have a nice day. Mi³ego dnia. Tobie te¿, you too, mówiê z pó³uœmiechem, który nie wiadomo sk¹d siê wzi¹³ na moich ustach. Mo¿e podœwiadomie ju¿ przedzierzgam siê w Amerykankê, mo¿e ju¿ dopada mnie ten ich podobno przyklejony amerykañski uœmiech, którego jeszcze w pe³ni nie doœwiadczy³am. A mo¿e coœ we mnie rzeczywiœcie chce, ¿eby ta senna Murzynka mia³a dobry dzieñ? Wygl¹da, jakby tego potrzebowa³a. Co siê dzieje, myœlê, w Polsce nigdy nie przejmowa³am siê losem kasjerek. Mo¿e dlatego, ¿e g³ównie burcza³y i nigdy ¿adna nie ¿yczy³a mi, choæby i ze zdawkowego obowi¹zku, ¿ebym mia³a a nice day. Ale chyba na to nasz kapitalizm jeszcze za m³ody. Spacerujê z powrotem do mojego nowego domu przy Sycamore View. Cienkie, plastikowe torby z zakupami wrzynaj¹ mi siê w rêce. S³oñce pali równomiernie, bez os³ony chmur. Drepczê powoli, szybko siê nie da. Chodniki szerokie i wygodne, bez œladu py³u, kurzu czy ziemi. Od czasu do czasu opakowania po chipsach, puszki po napojach. O¿, fak! Guma do ¿ucia mi siê do podeszwy topornego sanda³a przyklei³a. Agnieszka Topornicka – t³umaczka, felietonistka, poetka, autorka powieœci „Ca³a zawartoœæ damskiej torebki” , „Pierwsza osoba liczby mnogiej”, eseju „Tydzieñ, w którym zosta³am Polk¹”, który ukaza³ siê w antologii „Blickwechsel”. Wiele lat spêdzi³a w USA, gdzie m.in. wspó³pracowa³a z Kurierem Plus. Od roku 2000 mieszka z powrotem w Polsce, w pobli¿u rodzinnej Wieliczki; mo¿na j¹ spotkaæ jako przewodnika na trasie turystycznej Kopalni Soli. „Wakacje od ¿ycia” to jej trzecia ksi¹¿ka.
21
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
Stworzona do pisania przemówieñ 1➭ Jej bezpoœredni szef decydowa³, kto z grupy i na jaki temat bêdzie pisa³ przemówienie. Przygotowanie wa¿nego wyst¹pienia zajmowa³o jej na ogó³ dwa tygodnie. Na krótsze dostawa³a nie wiêcej ni¿ kilka dni. Pisa³a pal¹c papierosy, a¿ od dymu krêci³o siê w g³owie. Ka¿de przemówienie poprawia³a niezliczon¹ iloœæ razy. Ale zanim trafi³o na biurko prezydenta, by³o czytane przez oko³o 50 osób. Gdy dotyczy³o np. stosunków z Rosj¹, sprawdzali je specjaliœci z Departamentu Stanu. Gdy prezydent mia³ mówiæ o gospodarce, swoje uwagi nanosili ekonomiœci. Szukano b³êdów rzeczowych, statystycznych i dopisywano najnowsze informacje dotycz¹ce danej kwestii. Spekulowano jakie bêd¹ reakcje spo³eczeñstwa. Po czym, na koniec, przemówienie wraca³o do Peggy Noonan. Jego ostateczna wersja by³a wyrazem kompromisu miêdzy stronami, i najwa¿niejsze, musia³a byæ zaaprobowana przez szefa do spraw przemówieñ. Wreszcie tekst dostawa³ prezydent. W górnym, prawym rogu, ka¿dej strony stawia³ inicja³y RR (Ronald Reagan) na znak, ¿e przeczyta³. Gdy Noonan po raz pierwszy otrzyma³a pisemn¹ pochwa³ê od prezydenta, krótkie very good, kartkê z ow¹ ocen¹ przyklei³a do bluzki i przez ca³y dzieñ nosi³a z dum¹. Potrzebny jest dobry nauczyciel Pamiêta doskonale, ¿e pierwsze przemówienie, które napisa³a dla prezydenta, by³o wyg³oszone w ogrodzie Bia³ego Domu z okazji wyboru Nauczyciela Roku. Doœwiadczeni speechwriters ¿artowali, ¿e to tylko ogródkowe bzdurki”, a nie powa¿na sprawa. Dla Noonan by³o to jednak wielkie prze¿ycie. Od swojego szefa dosta³a tylko jedn¹ radê – prezydent nie lubi u¿ywaæ sformu³owania „Nigdy nie zapomnê”, a zamiast tego mówi „Bêdê zawsze pamiêtaæ”. Noonan wiedzia³a tak¿e, ¿e w ogrodzie bêdzie ciep³o i prezydent wyg³osi mowê na stoj¹co. Zatem przemówienie powinno trwaæ nie d³u¿ej ni¿ piêæ minut. Napisa³a prosto i od serca o tym, jak bardzo w ¿yciu ucznia potrzebny jest dobry nauczyciel. Reaganowi jej tekst spodoba³ siê do tego stopnia, ¿e co by³o rzadkie, nie zmie-
ni³ w nim ani jednego zdania. Gdy prezydent wyg³asza³ przemówienie, serce wali³o jej z ca³ej mocy. – To by³o dziwne uczucie, s³ucha³am przecie¿ w³asnych s³ów, które wypowiada³ inny cz³owiek. Sam prezydent Stanów Zjednoczonych. – Pisanie przemówieñ jest niema³¹ sztuk¹ – mówi Noonan. – Zw³aszcza dziœ, gdy najwiêkszym problemem w Ameryce jest samotnoœæ. Œwietne przemówienie przywódcy daje ludziom namiastkê ¿ywego kontaktu, prze³amuje ich izolacjê. Dlatego tak bardzo zale¿a³o Noonan, by ka¿de przemówienie by³o specjalne, by ³apa³o cz³owieka za serce. W trakcie pisania przemówieñ wyobra¿a³a sobie, ¿e jest dzieckiem. Oto siedzi przy stole z rodzicami i szeœciorgiem rodzeñstwa. Wszyscy s¹ zajêci swoimi myœlami. Aby przyci¹gn¹æ ich uwagê, przez d³u¿sz¹ chwilê musia³a obymyœliæ co powiedzieæ, jakich anegdot u¿yæ i jak zaplanowaæ najlepszy moment. Ta umiejêtnoœæ, zdaniem Noonan, pozwoli³a jej zostaæ pisark¹. Poznawanie prezydenta Gdy rozpoczyna³a pracê w Bia³ym Domu, myœla³a, ¿e prezydenta pozna osobiœcie i bêdzie pisa³a przemówienia odpowiadaj¹ce jego osobowoœci i stylowi. Okaza³o siê to z³udne, prezydenta widywa³a rzadko. Przez pierwsze miesi¹ce jej kontakt ogranicza³ siê jedynie do pomachania rêk¹, gdy z daleka pozdrawia³ pracowników. Narzeka³a wiêc g³ównie na brak kontaktów. Wreszcie dosz³o do spotkania ca³ej grupy speechwriters i g³owy pañstwa. Przedstawiono j¹ krótko: „Peggy Noonan, jedyna kobieta w zespole”. Przypomina sobie, ¿e Reagan „grzecznie” s³ucha³ i kiwa³ g³ow¹. Speechwriters swoje przemówienia pisali na miejscu, w Bia³ym Domu. Uwa¿ano, ¿e nie ma potrzeby, by podró¿owali z prezydentem i przys³uchiwali siê reakcjom ludzi na wyg³aszane teksty. Ale Peggy Noonan upar³a siê po raz kolejny i po kilku miesi¹cach dopiê³a swego. Pierwsza podró¿ z prezydentem odby³a na pok³adzie s³ynnego samolotu Air Force One do Alabamy, by spotkaæ siê ze studentami. Zamiêta³a ich wielki
entuzjazm. To utwierdzi³o j¹ w przekonaniu, ¿e dobrze wykonuje swoje zadanie. Rezygnacja A jednak Noonan odesz³a z Bia³ego Domu. Jak to czêsto bywa, bezpoœrednim powodem by³ konflikt z szefem, zazdrosnym o jej sukces. To by³ trudny moment w jej zawodowym ¿yciu. W prywatnym tak¿e szykowa³y siê zmiany, by³a w drugim miesi¹cu ci¹¿y. Zdecydowa³a wiêc, ¿e bêdzie odpoczywaæ. Ale szybko zaczê³y nadchodziæ propozycje pracy od polityków. Senator Ted Kennedy chcia³, by napisa³a ksi¹¿kê o jego przodkach. Noonan postanowi³a jednak, ¿e napisze w³asn¹ ksi¹¿kê, a w niej opowie o sobie i Bia³ym Domu. Zaczê³a nad ni¹ pracowaæ. Ale przysz³o zaproszenie do pracy w kampanii wyborczej ówczesnego wiceprezydenta George Busha. Przy³¹czy³a siê do zespo³u biura przemówieñ na pocz¹tku 1988 roku. Gdy Bush obj¹³ urz¹d w Bia³ym Domu, w styczniu 1989 roku, uzna³a swoj¹ misjê za zakoñczon¹. Wróci³a do pisania ksi¹¿ki. Powsta³ bestseller (przez cztery miesi¹ce nie schodzi³ z listy najpopularniejszych ksi¹¿ek wed³ug presti¿owego dziennika the New York Times) pt. „Co widzia³am w czasie rewolucji. ¯ycie polityczne w czasach Reagana”. Ksi¹¿ka rozesz³a siê w milionowych nak³adach. Recenzenci chwalili j¹ za szczeroœæ i trafne oceny. Pracuj¹c w rz¹dzie – Jeœli przy³¹czysz siê do rz¹du, spokojnie rób swoje. Gdy musisz odejœæ, odejdŸ bez dramatów i zacznij robiæ coœ zupe³nie innego. Pamiêtaj, nie zakochaj siê w polityku. To przyniesie wielkie rozczarowanie – mówi dziœ i nie daje siê wci¹gn¹æ w szczegó³y. Pisanie przemówieñ nauczy³o j¹ pracowaæ w bardzo wymagaj¹cym œrodowisku. Nauczy³a siê ogromnej dyscypliny i odpowiedzialnoœci za ka¿de s³owo. Pokonaæ strach Trudno uwierzyæ, ale Peggy Noonan, która napisa³a setki przemówieñ, sama panicznie ba³a siê przemawiaæ publicznie. Gdy ukaza³a siê jej pierwsza ksi¹¿ka, wydawca zobowi¹-
Proœba o pomoc dla Justyny i Grzegorza Zwracamy siê do Pañstwa z gor¹c¹, serdeczn¹ i ogromn¹ proœb¹ - do ludzi ¿yczliwych, wyrozumia³ych do sponsorów i darczyñców dobrej woli i dobrego serca. Prosimy o wsparcie i pomoc w pozyskaniu œrodków finansowych na leczenie, rehabilitacjê, zakup lekarstw, dla Justyny i Grzegorza. Justyna od m³odych swoich lat choruje na zapalenie nerek i czêsto przebywa w szpitalu. Ma bardzo powa¿ne problemy z oddawaniem moczu. Schorzenie: moczenie nocne i dzienne, obserwacja w kierunku odp³ywu ¿o³¹dkowo-prze³ykowego, stan zagro¿enia kamic¹. Musi ca³y czas przyjmowaæ leki, które s¹ bardzo drogie. Czêsto brakuje nzm pie-
niêdzy na zakup najwa¿niejszych lekarstw. Jeœli Justyna nie bêdzie bra³a lekarstw to choroba bêdzie postêpowaæ i bêdzie coraz gorzej. Ta choroba wi¹¿e siê z bardzo du¿ymi kosztami, gdy¿ wymaga sta³ego leczenia i rehabilitacji. Ponadto lekarze stwierdzili bardzo du¿¹ wadê zgryzu. Ju¿ od kilku lat jest pod sta³¹ kontrol¹ specjalisty ortodonty. Jesteœmy w bardzo ciê¿kiej sytuacji finansowej. Z kolei Grzegorz cierpi na upoœledzenie umys³owe, schizofreniê niezró¿nicowan¹, i depresjê. Schizofrenia jest chorob¹ psychiczn¹ polegaj¹c¹ na nieprawid³owym funkcjonowaniu sfery psychicznej. Powoduje zaburzenia myœlenia, urojenia, omamy, halucynacje, zmienne nastroje i zachowanie.
Wi¹¿e siê ona te¿ z bardzo du¿ymi kosztami, gdy¿ wymaga sta³ego leczenia, rehabilitacji i obserwacji. Nie pracujemy zawodowo i nie mamy ¿adnego sta³ego Ÿród³a dochodu, które by zapewni³o normalne ¿ycie i leczenie dzieci. Oboje jesteœmy zarejestrowani w biurze pracy jako bezrobotni bez prawa do zasi³ku. ¯yjemy z pracy dorywczej; gdzie siê da tam siê pracuje, ale nie zawsze ta praca jest. Nasze mieszkanie w Spó³dzielni Mieszkaniowej jest zad³u¿one. Robimy wszystko, co mo¿emy zrobiæ dla zdrowia Justyny i Grzegorza ale z braku pieniêdzy mo¿emy im tylko zapewniæ ogromn¹ mi³oœæ i duchowe wsparcie w leczeniu i rehabilitacji. Za okazan¹ pomoc, wyrozumia³oœæ i ¿yczliwoœæ jesteœmy i zawsze bêdziemy ogromnie bardzo wdziêczni. Z góry i z ca-
za³ j¹ w kontrakcie do spotkañ autorskich. Podjê³a kolejne wyzwanie. Maj¹c 40 lat po raz pierwszy stanê³a przed grup¹ ludzi i przemawia³a. Po pierwszych wyst¹pieniach zrozumia³a, ¿e jeœli zapomni siê o strachu i skoncentruje na tym, co chce siê przekazaæ, cz³owiek staje siê lepszym mówc¹. Koniecznie trzeba pos³u¿yæ siê zrêcznym dowcipem i „gadaæ” nie d³u¿ej ni¿ 20 minut. W ci¹gu ostatnich kilku lat Noonan wyg³osi³a ponad 400 ró¿nych przemówieñ. By³am na jednym z nich. Kiedy w zimowy wieczór promowa³a swoj¹ ksi¹¿kê pt. „Zwyczajnie mówi¹c” w najwiêkszej ksiêgarni na Manhattanie Barnes & Noble, przyszed³ t³um ludzi. Noonan spóŸni³a siê prawie pó³ godziny, ale nikomu do g³owy nie przysz³o, by odejœæ. Cierpliwie czekano na cenion¹ pisarkê. Pojawi³a siê zadyszana i nawet w tak krêpuj¹cej sytuacji poradzi³a sobie wyœmienicie. – Przepraszam za spóŸnienie, ale mia³am ciekawe prze¿ycie jad¹c na spotkanie z wami. Na autostradzie pêdzi³a ciê¿arówka, z której wypad³y magazyny. Samochody zaczê³y siê zatrzymywaæ, a kierowcy wertowaæ kartki. Okaza³o siê, ¿e to by³ najnowszy numer „Playboy’a” – t³umaczy³a. Sala ryknê³a œmiechem. Noonan mówi³a cicho, ale wyraŸnie i powoli. – Gdybym nie pisa³a przemówieñ dla prezydenta Reagana i Busha, nie by³abym w stanie napisaæ najnowszej ksi¹¿ki. To przemyœlenia i rady wynik³e z doœwiadczenia wielu lat pracy. Czêsto znajomi dzwoni¹ do mnie i prosz¹ o rady dla siebie i swoich przyjació³, jak maj¹ przemawiaæ na biznesowym spotkaniu lub zjeŸdzie absolwentów szko³y. Postanowi³am wiêc napisaæ ksi¹¿kê dla wszystkich, którzy chc¹ sprawnie i zrozumiale komunikowaæ siê z drugim cz³owiekiem. Publicznoœæ d³ugo oklaskiwa³a Noonan. Potem dwukrotnie spotka³am prywatnie Noonan, by napisaæ tekst o niej. Zawsze pilnowa³a swojej prywatnoœci. Nie chcia³a rozmawiaæ o swoim dziecku, rodzinie. Ujê³a mnie swoim ciep³em. Przeczyta³am wszystkie jej ksi¹¿ki. Zawsze bêdê o niej pamiêtaæ. Danuta Œwi¹tek
³ego serca serdecznie dziêkujemy, za ka¿dy odruch wra¿liwoœci i ¿yczliwoœci. Nasz¹ ogromn¹ wdziêcznoœæ wyra¿amy w modlitwie, prosz¹c, Mi³osiernego Pana, by darzy³ Was Swoj¹ mi³oœci¹ i hojnie wynagrodzi³ ³askami Wasz DAR SERCA dla Justyny i Grzegorza. Serdecznie i pokornie z g³êbi serca prosimy wspomó¿cie dobrowoln¹ ofiar¹ konto Fundacji. Fundacja Dzieciom „Zd¹¿yæ z Pomoc¹” Bank Pekao S.A. I O/Warszawa 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362 Tytu³em: 5562 Sawicka Justyna darowizna na pomoc i ochronê zdrowia Lub Fundacja Dzieciom „Zd¹¿yæ z Pomoc¹” Bank BPH S.A. 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 tytu³em: 14932 Sawicki Grzegorz darowizna na pomoc i ochronê zdrowia
LIGHTHOUSE HOME SERVICES 896 Manhattan Ave. Floor 3, Suite 37, nr. dzwonka 5, Brooklyn, NY 11222 Tel. (718) 389 3304 Fax (718) 609 1674 E-mail: info@lighthousehs.com Biuro czynne: poniedzia³ek – pi¹tek - od 9.00 am – 5.00 pm
1. Praca z zamieszkanieniem i bez dla osób posiadaj¹cych: *sta³y pobyt *ukoñczony kurs HHA (oferujemy darmowy) lub PCA HHA Y S R w stanie Nowy Jork E KU W Y O 2. Mo¿liwoœæ zatrudnienia na pe³ny lub niepe³ny RAC RM P A O D D etat w pobli¿u miejsca zamieszkania Y JEM EMY J U Z U 3. Wiêkszoœæ prac I AN YJM w jêzyku polskim. ORG PRZ
22
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
Pogoda na weekend: SOBOTA
NIEDZIELA
7°
9° s³onecznie
mo¿liwy deszcz
Myœl tygodnia: Miêdzy kobiece „tak“ i „nie“ szpilki nie wetkniesz. Miquel Cervantes
¯art na dobry tydzieñ Alpinista wpada w przepaœæ. Koledzy krzycz¹: – ¯yjesz? – ¯yjê. – Rêce masz ca³e? – Ca³e. – Nogi ca³e? – Ca³e. – To wstawaj!. – Nie mogê, jeszcze lecê.
Sudoku
Imieniny tygodnia 15 grudnia - sobota Celiny, Niny, Waleriana 16 grudnia - niedziela Albiny, Alicji, Zdzis³awa 17 grudnia - poniedzia³ek Olimpii, Floriana, £ukasza 18 grudnia - wtorek Laurencji, Bogus³awa, Gracjana 19 grudnia - œroda Eleonory, Garieli, Dariusza 20 grudnia - czwartek Bogumi³y, Dominika, Juliusza 21 grudnia - pi¹tek Piotra, Seweryna, Tomasza
– W Sudoku gra siê na planszy o wymiarach 9x9 podzielonej na mniejsze „obszary“ o wymiarach 3x3: Na pocz¹tku gry niektóre z pól planszy Sudoku s¹ ju¿ wype³nione liczbami. Celem gry jest uzupe³nienie pozosta³ych pól planszy cyframi od 1 do 9 (po jednej cyfrze w ka¿dym polu) przy zachowaniu nastêpuj¹cych regu³: 1. Ka¿da cyfra mo¿e siê pojawiæ tylko raz w ka¿dym wierszu: 2. Ka¿da cyfra mo¿e siê pojawiæ tylko raz w ka¿dej kolumnie: 3. Ka¿da cyfra mo¿e siê pojawiæ tylko raz w ka¿dym obszarze.
ROZWI¥ZANIE z ub. tyg.
Rozmowy z dzieckiem
Max ma trzy lata.
Dziecko bardzo nie lubi siê k¹paæ i co wieczór odbywaj¹ siê negocjacje. „Mama, wanna ju¿ œpi". „Mama, w³oski czyste, ja nie u¿ywa³em". „Mama, nie trzeba myæ, ja bardzo zmêczony, idê spaæ". Jednak najnowszy argument nawet mnie przekona³, ¿e czasem trzeba nagrodziæ kreatywnoœæ i odpuœciæ. Dziecko wieczorem id¹c do ³azienki odmówi³o rozebrania siê i wejœcia do wanny, gdy¿ „w wannie pada deszcz a parasol zepsuty" – faktycznie zepsu³ siê dzieñ wczeœniej.
Wa¿ne telefony Konsulat RP w Nowym Jorku 233 Madison Avenue, New York, NY 10016 Centrala: (646) 237-2100 Tel. alarmowy: (646) 237-2108 e-mail: nowyjork.info.sekretariat@msz.gov.pl www.polishconsulateny.org Godziny pracy urzêdu: poniedzia³ek, wtorek, czwartek, pi¹tek - 8:00 16:00; œroda - 11:00-19:00 Przyjmowanie interesantów: poniedzia³ek, wtorek, czwartek, pi¹tek - 8:30 14:30; œroda: 11:30 - 17:30
Ambasada RP w Waszyngtonie 2640 16th St NW, Washington, DC 20009 telefon: (202) 234 3800 fax: (202) 588-0565 e-mail: washington.amb@msz.gov.pl www.polandembassy.org PLL Lot Infolinia: (212) 789-0970 Nowy Jork: Tel. alarmowy (policja, stra¿, pogotowie): 911 Infolinia miasta: 311, www.nyc.gov Infolinia MTA: 511, www.mta.info
POLECAMY Adwokaci: Connors and Sullivan Attorneys at Law PLLC, Joanna Gwozdz - adwokat, tel. 718-238-6500 ext. 233 Romuald Magda, Esq. - Biuro Prawne, 776 A Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-4112; romuald@magdaesq.com
Sabina Grochowski, MD 850 7 Ave. suite 501, miêdzy 54, a 55 Street, tel. 212-586-2605 www.manhattanmedicalpractice.com Total Health Care - Physical Therapy, 126 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-472-7306
Agencje: Ania Travel Agency, 57-53 61st Street, Maspeth, tel. 718-416-0645 Anna-Pol Travel, 821 A Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2423 Emilia’s Agency, 574 Manhattan Ave, Greenpoint, tel .718-609-1675, 718-609-0222, Fax: 718-609-0555, E-mail: sroczynska@mail.com Lighthouse Home Services, 896 Manhattan Ave., Fl.3 Suite 37, Greenpoint, tel.718-389-3304 Polamer Millenium, 133 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-389-5858; Polamer Maspeth, 64-02 Flushing Ave., Maspeth, tel. 718-326-2260 Polonez, 159 Nassau Ave. Greenpoint; tel. 718-389-2422
Chiropraktorzy Greenpoint Chiropractic, Dr. Bart³omiej Rajkowski, 134 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-383-0028 Manhattan Avenue Chiropractic Association, Dr. David Abott, 715 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0953
Medycyna Naturalna Acupuncture and Chinese Herbal Center, 144-48 Roosevelt Ave.#MD-A, Flushing, tel.718-359-0956; 1839 Stillwell Ave. Brooklyn, tel. 718-266-1018 Hirudoterapia - pijawki medyczne: tel. 646-460-4212 Apteki - Firmy Medyczne LorVen Pharmacy, 1006 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2255 Markowa Apteka Pharmacy 831 Manhattan Ave., Greenpoint tel. 718-389-0389; www.MarkowaApteka.com MA Surgical Supplies, Inc. 314 Roebling St., Williamsburg, tel. 718-388-3355 SaiVen Pharmacy, 881 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0900, Domy pogrzebowe Arthur’s Funeral Home, 207 Nassau Ave. (róg Russel), Greenpoint Tel. 718. 389-8500 Morton Funeral Home - Ridgewood Chapeles, 663 Grandview Ave., Ridgewood, tel. 718-366-3200 Firmy wysy³kowe Doma Export, 1700 Blancke Street, Linden, NJ, tel. 908-862-1700; Biura turyst. tel. 973-778-2058 1-800-229-3662 services@domaexport.com US Money Express - przekazy pieniê¿ne Tel. 1-888-273-0828 Gabinety lekarskie Joanna Badmajew, MD, DO, Medycyna Rodzinna, 6051 Fresh Pond Road, Maspeth, tel. 718-456-0960 Innesa Borochov, D.P.M. - lekarz pediatra, 63-61 99 Street, Suite G1, Rego Park. tel. 718-896-5953 Anna Duszka, MD - pediatra 934 Manhattan Ave. Greenpoint 718-389-8585lub ZocDoc.com Greenpoint Eye Care LLC, dr Micha³ Kiselow, okulista, 909 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0333 Christopher L. Gade, kardiolog, 126 Greenpoint Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0100 Medical and Rehabilitation Center, 157 Greenpoint Ave, Greenpoint, tel. 718-349-1200 Przychodnia Medyczna, 126 Greenpoint Avenue, Greenpoint, - lekarze specjaliœci: Andrzej Salita, Urszula Salita, Florin Merovici i inni; tel. 718-389-8822, 24h. 917-838-6012
Naprawa samochodów JK Automotive, 384 McGuinness Blvd. Greenpoint, tel. 718-349-0433 Nieruchomoœci – Po¿yczki Adas Realty, 150 N 9th Street, Williamsburg, tel.718-599-2047; Cezary Doda - Better Homes and Garden RE, tel. 718-544-4000; 917-414-8866, e-mail: cezar@cezarsells.com Greenpoint Properties Inc. Real Estate - Danuta Wolska, 933 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-609-1485 www.greenpointproperties.com Barbara Kaminski, Wells Fargo Home Mortgage, 72-12A Austin St., Forest Hills, tel. 718-730-6079 Rozliczenia podatkowe Business Consulting Corp. Ewa Duduœ, 110 Norman Ave. Greenpoint, tel. 718-383-0043, cell. 917-833-6508 Micha³ Pankowski Tax & Consulting Expert, 97 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718- 609-1560 lub 718-383-6824; Sale bankietowe Princess Manor, 92 Nassau Ave, Greenpoint tel. 718-389-6965 www.princessmanor.com Sklepy Fortunato Brothers, 289 Manhattan Ave. Williamsburg, tel. 718-387-2281 Herbarius, 620 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-6643 W-Nassau Meat Market, 915 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-6149 Szko³y - Kursy Caring Professionals, 7020 Austin Street, Suite 135, Forest Hills Tel. 718-897-2273 Kobo Music Studio, nauka gry instrumentach, lekcje œpiewu, tel. 718-609-0088 Unia Kredytowa Polsko-S³owiañska Federalna Unia Kredytowa: www.psfcu.com 1-800-297-2181; 718-894-1900 Us³ugi ró¿ne Konsultacje prawne: 853 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 347-357-4337 suchockiconsulting@yahoo. com Plumbing & Heating, 53-28 61st Street, Maspeth, tel. 718-326-9090 Strony Internetowe: 646-450-2060 Us³ugi transportowe Ryszard Limo - Florida Connection - 24 godziny service, tel. 646-247-3498; lub 561-305-2828
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012
23
WSPANIA£Y BAL SYLWESTROWY W POLSKIM DOMU NARODOWYM NA GREENPOINCIE Koktajle (zimne i gor¹ce) godz. 20 - 21 Obiad (do wyboru) podany do sto³ów Dwie „pocieszycielki” na ka¿dym stole Szampan na powitanie Nowego Roku Gad¿ety, wystroje i „open bar” Goœci bawiæ bêdzie zespó³
NO PROBLEM III
POLONEZ NA POWITANIE NOWEGO ROKU
BAL od godz. 21 do 3 nad RANEM WITAMY NOWY ROK 2013 W PIÊKNEJ SALI BALOWEJ W SZAMPANSKIEJ ATMOSFERZE WOLNEJ OD ŒCISKU I HA£ASU
PONIEDZIA£EK, 31 GRUDNIA 2012 261 Driggs Avenue, greenpoint, brooklyn
BILETY $140. REZERWACJE S¥ konieczne 718 - 387-5252
Syrena Market 61-01 56th Rd., Maspeth, NY 11378 - Tel. 718-326-3831
ŒWI¥TECZNA PROMOCJA 1. Kapusta kiszona 900 ml. 2. Ogórki kiszone 900 ml. 3. Buraczki tarte 900 ml. 5. Pierogi œwi¹teczne z kapust¹ i grzybami 12 szt. 6. Sok Hortexu - Jab³ko z miêt¹ 1l. 7. Sok Lowell - Malinowy 500 ml. 8. Kie³basa zwyczajna extra 9. Mielonka Lux 10. Szynka prasowana 11. Polêdwica sopocka 11. Barszcz czerwony Krakus 1l. 12.Powid³a œliwkowe 330 g.
$1.49 $1.49 $1.99 $2.99 $2.99 $1.99 $2.99/lb. $3.49/lb $3.99/lb. $4.49/lb. $2.49 $0.99
W sprzeda¿y przed œwiêtami ryby mro¿one, ¿ywy karp, ryba po grecku, ryba w galarecie, ró¿nego rodzaju ciasta œwi¹teczne, kutia, owoce szuszone , bakalie, orzechy na wagê.
Przy zakupach œwi¹tecznych za ponad $50, 10% zni¿ki lub prezent..
Rodzinnych i piêknych Œwi¹t Bo¿ego Narodzenia ¿yczymy ca³ej Polonii z Maspeth i zapraszamy na œwi¹teczne zakupy.
24
KURIER PLUS 15 GRUDNIA 2012