ER KURI
NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS
P L U S
P O L I S H NUMER 973 (1273)
W E E K L Y
ROK ZA£O¯ENIA 1987
PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM
➭ ➭ ➭ ➭ ➭ ➭
Kwaœniewski na gazie – str. 5 Nauka o katastrofie smoleñskiej – str. 7 ¯elazna dama Margaret Thatcher – str. 13 Wakacje od ¿ycia, jak co tydzieñ – str. 14 Wszystkie mi³oœci Bloomberga – str. 17 Gangster mecenasem kultury – str. 19
M A G A Z I N E
TYGODNIK
27 KWIETNIA 2013
Adam Sawicki
Imigranci, sól tej ziemi
Zamach bombowy w Bostonie dokonany przez dwóch czeczeñskich braci o¿ywi³ obawy Amerykanów przed imigrantami. Zaczê³y odzywaæ siê g³osy, ¿eby nikogo wiêcej tu nie wpuszczaæ. Dobrze wiemy, ¿e bez imigrantów nie by³oby Ameryki. Ale mo¿e ju¿ wystarczy? Mo¿e wystarczy dla œwiêtego spokoju, ale nie szybszego rozwoju. Dwie pi¹te z 500 najwiêkszych korporacji w Ameryce z listy Fortune 500 zosta³o za³o¿one przez imigrantów lub ich dzieci. Równie¿ za³o¿yli firmy, które s¹ w³aœcicielami siedmiu najbardziej cenionych marek na œwiecie. Urodzeni za granic¹ mieszkañcy Stanów Zjednoczonych stanowi¹ jedn¹ ósm¹ ludnoœci, ale jedna czwarta nowych firm w sektorze wysokiej technologii ma imigranta wœród za³o¿ycieli. Na przyk³ad wspó³za³o¿yciel potê¿nego Google, Siergiej Brin, przyjecha³ do Ameryki jako dziecko. Takie firmy wysokiej technologii nie tylko stwarzaj¹ miejsca pracy dla ludzi, których same zatrudniaj¹. Pobudzi³y równie¿ do istnienia ca³kowicie nowe katego-
rie zawodów. Jeszcze kilka lat temu nikt nie s³ysza³ o programistach aplikacji do telefonów komórkowych. Dzisiaj takich aplikacji jest setki tysiêcy a tysi¹ce ich twórców s¹ rozrzucone po ca³ym kraju. Niestety, po raz pierwszy od dziesiêcioleci spada proporcja nowych firm zak³adanych przez imigrantów w Dolinie Krzemowej, Sillicon Valey. W roku 2005 by³o ich 52 procent, zaœ w tym roku jest tylko 44 procent. A to dlatego, ¿e rz¹d coraz bardziej utrudnia przyznanie „zielonej karty”. Bez zezwolnia na pobyt grozi deportacja cudzoziemcom, którzy porzucaj¹ regularn¹ pracê, ¿eby za³o¿yæ w³asne przedsiêbiorstwo. Unikn¹æ tego mo¿na maj¹c wizê H1B, przyznawan¹ wysokiej klasy specjalistom. ➭8
u Uczmy siê kapitalizmu, kto jeszcze nie zna. „Ja nie mam nic, ty nie
masz nic, za³ó¿my fabrykê!”. S³awny okrzyk trzech przyjació³, Polaka, Niemca i ¯yda us³yszymy znowu w nominowanej do Oskara „Ziemi obiecanej” Andrzeja Wajdy, ale w nowej wersji re¿yserskiej. Film o przyjaŸni, po¿¹daniu i zdradzie otworzy Festiwal Polskich Filmów w Nowym Jorku, ze wspania³ymi kreacjami Daniela Olbrychskiego, Andrzeja Seweryna i Wojciecha Pszoniaka. Brutalny obraz £odzi koñca XIX pokazuje przemianê polskiego szlachcica w bezwzglêdnego fabrykanta. Uczta dla oczu, wzruszenia dla serca, pokarm dla rozumu. Informacje o festiwalu – patrz str. 2.
FOTO: WERONIKA KWIATKOWSKA
Sumienie fotografa z Janem Hausbrandtem rozmawia Weronika Kwiatkowska tzw. fotografii migawkowej, która polega na wy³apywaniu momentów niezwyk³ych; sytuacji krytycznych, dramatycznych, burleskowych, które spiêtrzaj¹ ekspresjê i emocjê w jednym kadrze.
u Jan Hausbrandt nosi³ aparat na szyi niemal 24 godziny na dobê, aby uchwyciæ „ten“ moment.
– Spotykamy siê przy okazji wystawy zatytu³owanej „Poland as it was. 19741984“, któr¹ 10 kwietnia otworzy³eœ w The Polish Institute of Arts and Sciences of America. Sk¹d pomys³, by przypomnieæ Polskê w czasach PRL-u? Od Hanny Kelker, dyrektor Instytutu otrzyma³em propozycjê, z której chêtnie skorzysta³em. Wystawa nie ma jednak zwi¹zku z ¿adn¹ rocznic¹. Wiêkszoœæ prac nie by³a nigdzie pokazywana. Pomyœla³em, ¿e czas to zmieniæ. – Fotografie, w wiêkszoœci obna¿aj¹ce absurdy ¿ycia w komunistycznej Polsce, ogl¹da siê dzisiaj trochê, jak
kadry z filmów Barei. Czy w³aœnie tak s¹ przyjmowane przez publicznoœæ? Zwykle tak, choæ przy okazji tej wystawy spotka³em siê równie¿ z zarzutem, ¿e takie „obœmiewanie Polski” jest dalece naganne. Dwie starsze panie zarzuci³y mi, ¿e pokazujê ojczyznê w z³ym œwietle. Co sobie o nas Amerykanie pomyœl¹, ¿e jesteœmy jakimœ zacofanym krajem – pyta³y. To nie jest krytyka Polski. Podobne zdjêcia mog³yby powstaæ gdziekolwiek indziej. Z mojego archiwum w piêæ minut móg³bym z³o¿yæ równie zabawn¹ wystawê pokazuj¹c¹ sceny nowojorskie, bo to miasto jest jeszcze bardziej naje¿one niecodziennymi sytuacjami. Ktoœ, kto tego nie rozumie, nie rozumie istoty
– Twoje zdjêcia przypominaj¹ dobrze skomponowane haiku. Na niewielkiej przestrzeni potrafisz zmieœciæ ca³¹ opowieœæ, pe³n¹ emocji historiê.. Jednym z moich mistrzów by³ Henri Cartier-Bresson, który napisa³ zreszt¹ wspania³¹ ksi¹¿kê pt. „The Decisive Moment“. Wyjaœnia w niej, ¿e trzeba z³apaæ ten jeden, jedyny moment, bo przedtem i potem nie ma nic. To jak uderzenie w punkt. Bresson by³ jednym z nestorów fotografii dokumentalnej, ale nie zajmowa³ siê fotografi¹ stricte prasow¹, lecz tzw. foto¿urnalizmem, w którym nacisk k³adzie siê nie tyle na informacjê, co na pewn¹ atmosferê, by ukazaæ psychologiê fotografowanego zjawiska. – Pokazujesz ludzi starych, chorych, ... piêknych i odra¿aj¹cych. Zagl¹dasz im w dusze. W tamtych czasach profesjonalny sprzêt wzbudza³ zainteresowanie, a jednak udawa³o Ci siê nie sp³oszyæ „obiektu”, ocaliæ wyj¹tkowoœæ chwili.. To jest pytanie o tajniki fotografii tzw. podchwyconej, kiedy nie mo¿na rozstawiæ statywu i zaplanowaæ zdjêcia. Taki rodzaj fotografowania wymaga pewnej praktyki i doœwiadczenia. Przede wszystkim polega na chodzeniu. Przemierzaniu kilometrów. Mo¿na powiedzieæ, ¿e tak¹ fotografiê robi
siê nie rêkoma, ale nogami. Druga sprawa, to noszenie aparatu na szyi przez niemal¿e dwadzieœcia cztery godziny na dobê. Pamiêtam, ¿e wtedy nigdzie nie rusza³em siê bez niego. Id¹c na obiad, na piwo czy nawet k³ad¹c siê do ³ó¿ka, aparat zawsze mia³em pod rêk¹. To dawa³o mo¿liwoœæ zrobienia zdjêcia w ka¿dej okolicznoœci. Jeœli zaœ chodzi o fotografowanie ludzi, to najwa¿niejsze jest oswojenie ich z aparatem; stworzenie takiej atmosfery, by potencjalny obiekt nie zwraca³ na niego uwagi, nie dostrzega³ wycelowanego w siebie obiektywu. Oczywiœcie, zdarza³o siê, ¿e ktoœ, kto zauwa¿y³, ¿e robiê mu zdjêcie, reagowa³ agresj¹. Wtedy stara³em siê rozproszyæ moment, powiedzieæ coœ, co go rozbroi. To trochê podobnie, jak z podrywaniem dziewcz¹t. Mê¿czyŸni czasem nie zdaj¹ sobie sprawy, ¿e w³aœciwie bardzo ³atwo jest wejœæ z dziewczyn¹ w bliski, dobry kontakt. Trzeba tylko sprawiæ, ¿eby siê uœmiechnê³a. – Czyli domyœlam siê, ¿e pierwszym zdjêciem, które zrobi³eœ nie by³ portret kole¿anki z klasy? Nie, nie. Le¿a³em dwa tygodnie w ³ó¿ku, z angin¹. I z nudów czyta³em. Traf chcia³, ¿e znalaz³em na pó³ce ksi¹¿kê W³odzimierza Puchalskiego pt. „Bezkrwawe ³owy“. Puchalski by³ wybitnym fotografem przyrody. I w tej w³aœnie ksi¹¿ce, ze szczegó³ami opisywa³, jak po zakoñczeniu dzia³añ wojennych uda³ siê do lasu i wykopa³ skrzyniê, w której ukry³ przed Niemcami swój sprzêt fotograficzny. ➭ 12
2
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
Polska moda w NYC Joanna Hawrot, projektantka z Krakowa postanowi³a swoj¹ kolekcjê mody wypromowaæ poza granicami Polski – i œwietnie jej siê to udaje. Kolekcja by³a ju¿ pokazana na presti¿owych targach „The Gallery” w Düsseldorfie oraz podczas Brooklyn Fashion Weekend w Nowym Jorku i ju¿ s¹ planowane nastêpne pokazy. Korzystaj¹c z okazji podpytaliœmy trochê tak¿e o modê w najbli¿szym sezonie. Na wybiegach Londynu królowa³y krótkie sukienki w ekstrawaganckie szachownice, w Pary¿u ró¿owe i zielone, metaliczne trencze, a nowojorska projektantka Donna Karan proponuje z kolei w tym sezonie wiosennym sylwetkê nimfy otulonej w zwiewne spódnice i sukienki do pó³ ³ydki, obszerne muœlinowe bluzy w naturalnych kolorach lekkiego be¿u i pistacji. W Bloomingdales króluj¹ najró¿niejsze zestawienia pasków i nasycone b³êkity. Dom mody Chanel proponuje biel i czerñ, Ralph Lauren szerokie spodnie z wysok¹ tali¹ z lej¹cych materia³ów i krótkie bluzki w kontrastowych kolorach. Natomiast nasza krakowska projektantka prorokuje: – Zgodnie z moj¹ koncepcj¹, modne bêdzie po³¹czenie awangardy i casualu. Wspó³czesna œwiadoma kobieta bêdzie korzystaæ z estetyk ró¿nych kultur buduj¹c mozaikowy wizerunek nowoczesnej wojowniczki. – By³a pani w Nowym Jorku ze swoj¹ kolekcj¹. To zawsze ciekawe, czy wy-
gl¹d kobiet w Polsce i w Nowym Jorku ró¿ni siê? Mo¿e lubi¹ inne kolory lub maj¹ inny styl? Znajomy Amerykanin bywaj¹cy w Polsce twierdzi na przyk³ad, ¿e Polki s¹ zwykle ubrane nieco zbyt elegancko jak na zwyk³e sytuacje. Z kolei przyjació³ka z Warszawy, dla której moda jest wa¿na, by³a zszokowana, gdy zobaczy³a zimow¹ por¹ nowojorki praktycznie wszystkie w puchatkach. – Ja osobiœcie nie zaobserwowa³am znacz¹cych ró¿nic pomiêdzy europejsk¹ a amerykañsk¹ kobiet¹. W du¿ej mierze nasz obecny wygl¹d jest zdeterminowany por¹ roku i pogod¹, która nie sprzyja awangardowym stylizacjom. Tworz¹c kolekcjê mia³am jednak mocno wykreowany obraz nowojorskiej ultranowoczesnej kobiety, ³¹cz¹cej w sobie cechy artystycznej awangardy i biznesu. Chcia³abym odwiedziæ Nowy Jork raz jeszcze, tym razem w poszukiwaniu inspiracji do nowej kolekcji. – A jest taka szansa? – Myœlê i mam nadziejê, ¿e tak. Premiera najnowszej kolekcji w Nowym Jorku stworzy³a nam nowe mo¿liwoœci. Dostaliœmy ciekaw¹ propozycje pokazania siê w tym mieœcie w przysz³ym roku i to zarówno podczas autorskiego pokazu, jak i w trakcie presti¿owych targów. Nie chcê na razie za du¿o o tym mówiæ, jesteœmy w fazie ustaleñ, ale proszê trzymaæ kciuki. – A w kraju? – W Polsce oprócz z³o¿onej kampanii pro-
Festiwal Polskich Filmów w Nowym Jorku Projekcje Dziewi¹tego Festiwalu Polskich Filmów w Nowym Jorku 8-12 maja, 2013 odbêd¹ siê w kilku miejscach: Museum of Moving Image (8 & 9 maja) 35 Ave. i 37 St. Astoria, NY 11106 Józef Pi³sudski Institute of America (10 maja) 180 E. Second Ave., New York, NY Polish and Slavic Center (11 maja) 177 Kent Street, Brooklyn, NY 11222 Anthology Film Archives (12 maja) 32 Second Ave, New York, NY
PROGRAM FESTIWALU: ŒRODA, 8 maja, 2013 Museum of Moving Image 7:00 PM UROCZYSTE OTWARCIE FESTIWALU Ziemia obiecana - fabularny, re¿. Andrzej Wajda, 1975, Polska, 138 min. Niezale¿na republika - Samosiuk dokument, re¿. Adam Lewandowski, 2012, Polska, 29 min. CZWARTEK, 9 maja Museum of Moving Image 7:00 PM Jesteœ Bogiem - fabularny, re¿. Leszek David, 2012, Polska, 110 min. Ostatni dzieñ lata - dokument, re¿. Piotr Stasik, 2010, 30 min. PI¥TEK, 10 maja Józef Pi³sudski Institute of America
6:30 PM Historie mi³osne - fabularny, re¿. Jerzy Stuhr, 1997, Poland, 87 min. The Guardians (Stra¿nicy) - krótkometra¿owy, re¿. Krzysztof Szot, 15 min. SOBOTA, 11 maja Polish and Slavic Center Centrum Polsko- S³owianskie 4:00 PM Supermarket - fabularny, re¿. Maciej ¯ak, 2012, Polska, 84 min. Próba kontrolna - dokument, re¿. Jakub Polakowski, 2012, Polska, 21 min. 6:00 PM Pi¹ta pora roku - fabularny/komedia, re¿. Jerzy Domaradzki, 2012, Polska, 96 min. Vocuus - krótkometra¿owy/dramat, re¿. Partyk Jurek, 2012, Poland, 18 min. 8:15 PM Mechanizm obronny - fabularny/krótkometra¿owy, re¿. Dominik Matwiejczyk, 2012, Polska, 32 min. Yuma - fabularny, re¿. Piotr Mularuk, 2012, Polska, 113 min. NIEDZIELA 12 maja Anthology Film Archives 2:00 PM Daydream of the Sleepwalker - krótkometra¿owy, re¿. K. Banchik & Janusz Gilewicz, 2012, USA, 12 min. Ró¿a - fabularny, re¿. Wojciech Smarzowski, Polska, 2011, 98 min. BILETY: www.bilety.com i przed projekcjami Otwarcie Festivalu: $20 Projekcje : $15, $10 Festival Pass na wszystkie projekcje: $70 informacja: www.nypff.com facebook: The New York Polish Film Festival
u Joanna Hawrot, £ukasz Kot i Marcin Miêtus z modelkami. mocyjnej kolekcji ubrañ i linii obuwia czekaj¹ nas dwa du¿e pokazy, na które przyjêliœmy ju¿ zaproszenie. Jeden odbêdzie siê w Krakowie, a drugi we Wroc³awiu. Marka rozwija siê niezwykle dynamicznie, ten rozwój jest ukierunkowany na miêdzynarodowy rynek, dlatego staramy siê pokazywaæ i w kraju i poza granicami.
wa³am nietypowych miejsc do sesji zdjêciowej, wiêc przy okazji uda³o mi siê zwiedziæ jego spor¹ czêœæ. Moimi absolutnymi faworytami s¹ nowojorskie muzea sztuki wspó³czesnej, mam ogromn¹ nadziejê, ¿e uda mi siê do nich wróciæ na wiosnê.
– No i w koñcu pytanie zadawane ka¿demu, kto przyje¿d¿a odwiedziæ Nowy Jork. Co siê w mieœcie najbardziej podoba³o? – Przede wszystkim zaskoczy³o i mnie i ca³y mój zespó³ niezwykle ciep³e przyjêcie. Szczególnym wsparciem obdarzy³y nas œrodowiska polonijne, przedstawiciele polskich mediów i konsulatu, za to jesteœmy niezmiernie wdziêczni. A sam Nowy Jork zachwyci³ mnie swoj¹ ró¿norodnoœci¹. Jest to dynamiczne i pe³ne ruchu miasto sprzyjaj¹ce kreacji. Poszuki-
Mamy nadziejê, ¿e bêdzie to inspiruj¹ce doœwiadczenie, bo kreacje Joanny Hawrot s¹ naprawdê ciekawe. I bardzo siê podoba³y podczas Brooklyn Fashion Weekend. Kobiece, doskonale skonstruowane, dobrze le¿¹ce na niemal ka¿dej sylwetce, eleganckie i wygodne, ale przede wszystkim – i to w³aœnie doceni³a oklaskami widownia - oryginalne i ponadkulturowe. Praktycznie w ka¿dy z jej projektów mo¿na siê ubraæ i czuæ siê dobrze w ka¿dym miejscu œwiata.
Notowa³a AR
3
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
 POLSKA Hazard wysokiego ryzyka
Greenpoint ma molo skwerku operuj¹ wielkie dŸwigi uprz¹taj¹ce olbrzymi ogrodzony murem teren. Mur ozdobili artyœci rzeŸbami, które pewnie postoj¹ tylko do rozpoczêcia budowy. Nieco wy¿ej pomiêdzy Commercial i Clay Street, najbli¿sze rzece ulice, ogrodzono wielki teren, gdzie jeszcze niedawFOTO (2): LUDWIKA LISIECKA
Najwiêksza w historii zorganizowana grupa nielegalnego hazardu zosta³a rozbita. Centralne Biuro Œledcze i S³u¿ba Celna zatrzyma³o 11 osób, zabezpieczy³o 1194 terminale internetowe. W akcji bra³o udzia³ dwa i pó³ tysi¹ca funkcjonariuszy. Przeszukano ponad 800 lokali gastronomicznych, salonów gier oraz stacji paliw. Wartoœæ zatrzymanych terminali wynosi ok. 9,5 miliona z³otych. Wœród aresztowanych jest m.in. lider grupy Adam G. Dwóm osobom, w tym liderowi, przedstawiono zarzut prania brudnych pieniêdzy.
Bombowe l¹dowania
Piêæ dni przy pasie startowym w Pyrzowicach le¿a³a bomba lotnicza o wadze 300 kg. Dyrekcja nie zamknê³a lotniska. Bombê znaleŸli saperzy z prywatnej firmy Sapper Support z Gliwic. Na zlecenie firmy sprawdzaj¹ teren pod drugi pas startowy. 18 kwietnia znaleŸli 30 metrów od u¿ywanego pasa startowego uzbrojony ³adunek bojowy. Bomba prawdopodobnie pochodzi z czasów II wojny œwiatowej. W Pyrzowicach stacjonowa³ dywizjon Luftwaffe a lotnisko by³o bombardowane przez sowieckie samoloty. Jeden z ³adunków zary³ w ziemiê i nie eksplodowa³.
Marsza³ek do aresztu
S¹d Lublinie nakaza³ aresztowaæ na trzy miesi¹ce Miros³awa Karapytê, marsza³ka województwa podkarpackiego, oraz Zbigniewa S., szefa firmy budowlanej z Przeworska. Areszt uzasadni³ obaw¹ matactwa w œledztwie przez podejrzanych oraz gro¿¹c¹ im kar¹ – do 8 i 10 lat wiêzienia. Marsza³ek Karapyta jest podejrzany o korupcjê i ¿¹danie us³ug seksualnych w zamian za przyznanie dotacji z Unii Europejskiej. Zosta³ marsza³kiem z rekomendacji PSL, stronnictwo zamierza odwo³aæ go ze stanowiska. Miros³aw Karapyta wyjdzie na wolnoœæ za kaucj¹ 60 tysiêcy z³otych. Zbigniew S. ma wp³aciæ 30 tysiêcy.
u Tymczasowy mur ozdobiony rzeŸbami.
u Nowe molo w Transmitter Park na Greenpoincie. Transmitter Park, na przed³u¿eniu Greenpoint Avenue, za³o¿ony nad samym brzegiem East River, od pewnego czasu cieszy mieszkañców dzielnicy. Kiedy otwiera³ go burmistrz miasta Michael Bloomberg, by³ tylko pocz¹tkiem, niewielkim miejscem do wypoczynku. Trawniki, œcie¿ki, ³aweczki, kilka zasadzonych drzew, trochê krzewów, plac zabaw dla dzieci – zawsze to ju¿ by³o coœ. Teraz park rozrasta siê i piêknieje. W³aœnie niedawno zosta³o otwarte molo – szeroka, wij¹ca siê miejscami droga nad wod¹ Wschodniej Rzeki, z miejscami do siedzenia, z rozleg³ymi widokami na manhattañskie dzielnice dla najbiedniejszych, ale tak¿e na spektakularne wie¿owce i nowojorskie mosty. Na molo mo¿na spotkaæ wêdkarzy zapatrzonych w taflê wody, próbuj¹cych z³owiæ ryby. Tu¿ przed parkiem mo¿na zatrzymaæ siê na kawê
w przytulnej, ma³ej kafejce lub usi¹œæ na zewn¹trz, na ³aweczce czekaj¹cej na przechodniów. W ciep³e dni mieszkañcy Greenpointu rozk³adaj¹ siê na trawie z twarzami skierowanymi ku s³oñcu. Obok parku ci¹gle s¹ zaba³aganione posesje, jakieœ zaniedbane magazyny czy dogorywaj¹ce fabryki. Miejmy nadziejê, ¿e i one znajd¹ dla siebie w³aœciwsze miejsce. Ju¿ siê czuje, ¿e ruch zaczyna siê na ca³ym nabrze¿u East River od strony Greenpointu. Deweloperzy zbli¿aj¹ siê ma³ymi kroki, ale ju¿ s¹ widoczni na wielu uliczkach Greenpointu. Min¹ zapewne lata zanim nabrze¿e ca³kowicie wypiêknieje, bo pracy tu bardzo du¿o. Ma³y skwerek zrobiono te¿ na zakoñczeniu Manhattan Avenue od strony pó³nocnej, blisko Long Island City, przy samej East River, chocia¿ to zaledwie cz¹stkowa robota. Zaraz w pobli¿u
Ludwika Lisiecka
Rok bez komunii œw.
W przysz³ym roku nie bêdzie Pierwszej Komunii Œwiêtej w diecezji warszawsko-praskiej. Dzieci, które 1 wrzeœnia ub. roku posz³y do pierwszej klasy, przyst¹pi¹ do komunii w maju 2015 r., czyli gdy bêd¹ w trzeciej klasie. Podobnie w kilku innych diecezjach z powodu reformy oœwiaty. Poprzednia szefowa resortu zak³ada³a, ¿e we wrzeœniu 2012 r. do pierwszej klasy podstawówki pójd¹ obowi¹zkowo szeœcioletnie. To znaczy, ¿e rok póŸniej maj¹c siedem lat, dzieci posz³yby do komunii. Episkopat uzna³, ¿e to za wczeœnie. Nowy program przygotowania zak³ada przesuniêcie komunii do klasy trzeciej. Resort oœwiaty jednak opóŸni³ reformê. Rok bez komunii to straty dla biznesu. Rynek ten – stroje, przyjêcia rodzinne – bywa szacowany nawet na 3 mld z³ rocznie.
Nie wstydzi siê Jezusa
Po fantastycznym wyczynie Roberta Lewandowskiego w meczu Ligi Mistrzów i czterech bramkach strzelonych Realowi Madryt polski pi³karz znalaz³ siê na pierwszych stronach gazet nie tylko polskich, ale równie¿ niemieckich i hiszpañskich. Wystêpem by³ego zawodnika Lecha Poznañ zachwycaj¹ siê najs³ynniejsi pi³karze, ale on pozosta³ skromnym cz³owiekiem. Portal Christiana Polonia przypomnia³, ¿e Robert Lewandowski w zesz³ym roku wzi¹³ udzia³ w akcji „Nie wstydzê siê Jezusa”. – We wspó³czesnym œwiecie wszystko idzie bardzo szybko, nieraz zapominamy o naszych wartoœciach i o tym, co naprawdê jest dla nas najwa¿niejsze. Dlatego te¿ ta wiara pomaga mi na boisku, ale te¿ i poza nim, aby byæ po prostu dobrym cz³owiekiem i pope³niaæ jak najmniej b³êdów – wyzna³ Lewandowski.
no mieœci³y siê niskie gara¿e i warsztaty. Ju¿ ich nie ma, rozpoczê³y siê wykopy. Wszystkie tereny nad East River to bardzo smakowite k¹ski, wiêc zapewne nie zostanie tu nic z tego, co dotychczas tworzy nabrze¿ny krajobraz. Do tej pory jest tak na Greenpoincie, ¿e czym bli¿ej rzeki, tym gorzej. Funkcjonuj¹ce tu fabryki odstaraszaj¹ swoim wygl¹dem, s¹ zaniedbane i brudne, chocia¿ wiele budynków - z architektonicznego punktu widzenia - jest ciekawych. Na pewno powstan¹ w nich fantastyczne lofty, apartamenty z widokiem na rzekê. Wiele biznesów jeszcze do dziœ ulokowanych jest pod go³ym niebem, ale przy ruinach budynków, których nie op³aca³o siê pewnie remontowaæ. Na takich placach handluj¹ np. marmurami. Teraz trzeba mieæ oczy szeroko otwarte, warto fotografowaæ i zatrzymywaæ w pamiêci to, co tam jeszcze jest, nawet jeœli widoki mo¿e nie s¹ warte zapamiêtania. Po latach, kiedy krajobraz zmieni siê ca³kowicie, takie zdjêcia mog¹ byæ histori¹. Jakie bêd¹ konsekwencje tych zmian, to ju¿ ca³kowicie inna opowieœæ.
NIEDZIELA, 28 KWIETNIA 2013 GODZ. 7 PM W KATEDRZE ŒW. PATRYKA, 460 Madison Ave, New York, NY 10022
KONSULAT GENERALNY RP W NOWYM JORKU ma zaszczyt zaprosiæ na
8. Doroczny Koncert po³¹czony z czytaniem poezji, poœwiêcony pamiêci Jana Paw³a II
KURIER PLUS redaktor naczelny Zofia Doktorowicz-K³opotowska sta³a wspó³praca Izabela Barry, Andrzej Józef D¹browski, Halina Jensen, Czes³aw Karkowski, Krzysztof K³opotowski, Bo¿ena Konkiel Weronika Kwiatkowska, Krystyna Mazurówna Konrad Lata, Agata Ostrowska-Galanis, Aneta Radziejowska, Katarzyna Zió³kowska
korespondenci z Polski Jan Ró¿y³³o,Eryk Promieñski
Z udzia³em JERZEGO STUHRA, wspania³ego polskiego aktora filmowego i teatralnego, re¿ysera i wyk³adowcy POLSKO-AMERYKAÑSKIEGO CHÓRU DZIECIÊCEGO oraz ALEXA STORO¯YÑSKIEGO, Prezesa i Dyrektora Wykonawczego Fundacji Koœciuszkowskiej, który przedstawi fragmenty twórczoœci polskiego Papie¿a.
fotografia Zosia ¯eleska-Bobrowski
sk³ad komputerowy Marek Rygielski
wydawcy John Tapper Zofia Doktorowicz-K³opotowska Adam Mattauszek
Kurier Plus, Inc .
Adres : 145 Java Street Brooklyn, NY 11222
Tel : (718) 389-3018 (718) 389-0134 Fax : (718) 389-3140 E-mail : kurier@kurierplus.com Internet : http://www.kurierplus.com
Redakcja nie odpowiada
za treœæ og³oszeñ.
4
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013 Na drogach Prawdy Bo¿ej
 ŒWIAT
Budowanie „nowej ziemi”
Stratfor ostrzega
Zamachy ma³ych grup terrorystycznych i amatorów, jak w Bostonie, mog¹ byæ realizacj¹ propagowanej przez Al-Kaidê „Operacji Krwotok”, serii licznych a mniejszych ataków ni¿ ten z 11 wrzeœnia – prognozuje prywatna agencja wywiadu Stratfor. Po os³abieniu j¹dra Al-Kaidy, zagro¿eniem Zachodu sta³y siê ma³e grupy d¿ihadystów, którzy wychowali siê lub urodzili w kraju, w którym przeprowadzaj¹ zamach) i amatorzy.. Al-Kaida w magazynie online „Inspire” oœwiadczy³a w 2010 r. w artykule redakcyjnym o Operacji Krwotok”: „strategia atakowania wroga za pomoc¹ mniejszych, lecz czêstszych operacji bywa nazywana taktyk¹ tysi¹ca ciosów. Celem jest wykrwawienie wroga na œmieræ”.
Zaraza syryjska?
Setki Europejczyków walcz¹ razem z rebeliantami w Syrii przeciw re¿imowi Baszara al-Asada – powiedzia³ BBC News Gilles de Kerchove, koordynator Unii Europejskiej ds. zwalczania terroryzmu. Mo¿e to stanowiæ zagro¿enie dla Europy po ich powrocie. W Syrii walczy ok. 500 Europejczyków. Niektórzy z nich, m.in. zwi¹zani z Al-Kaid¹, póŸniej powróc¹ do Europy i bêd¹ planowali zamachy terrorystyczne. Najwiêcej zwolenników syryjskich rebeliantów jest z Wielkiej Brytanii, Irlandii i Francji. Nie wszyscy s¹ radyka³ami, kiedy wyje¿d¿aj¹ do Syrii. Ale tam s¹ przeszkoleni i wielu z nich zmienia pogl¹dy – przyzna³ Gilles de Kerchove.
Run¹³ wie¿owiec odzie¿owy
W œrodê na przedmieœciach stolicy Bangladeszu, Dhaki, zawali³ siê oœmiopiêtrowy budynek. Bilans ofiar wynosi 200 zabitych. Wielu jest uwiêzionych w gruzowisku. Ponad 1000 osób zosta³o rannych. Robotnicy z umieszczonych tam zak³adów odzie¿owych obawiali siê wejœæ do œrodka, bo na œcianach pojawi³y siê ogromne pêkniêcia. Wiêkszoœæ zabitych stanowi¹ kobiety. W budynku w Savar by³o te¿ centrum handlowe. Dyrekcja zignorowa³a ostrze¿enia o pêkniêciach. Jeden ze stra¿aków informowa³, ¿e w momencie katastrofy w budynku by³o oko³o 2 tys. ludzi, ale szef stowarzyszenia wytwórców i eksporterów odzie¿y (BGMEA) powiedzia³, ¿e w zak³adach by³o w œrodê 3122 pracowników.
Ma³¿eñstwa gejów we Francji
Zgromadzenie Narodowe zezwoli³o na ma³¿eñstwa homoseksualne i adopcjê dzieci przez pary tej samej p³ci. Ustawê wczeœniej uchwali³ francuski Senat. Przed parlamentem dosz³o do zamieszek. Przeciwnicy ma³¿eñstw homoseksualnych starli siê z policj¹. Ustawê przyjêto 331 g³osami za i 225 przeciw. Partia Socjalistyczna prezydenta Francois Hollande ma w Zgromadzeniu Narodowym wiêkszoœæ. Zawieranie œlubów bêdzie mo¿liwe ju¿ od czerwca. Budz¹ca sprzeciw Koœcio³a katolickiego i konserwatystów ustawa pozwala na adoptowanie dzieci jak przez pary heteroseksualne. Nowe prawo zachowuje pojêcia „ojca” i „matki”, ale wprowadza termin „tej samej p³ci“. Ustawa nie pozwala parom lesbijskim na sztuczne zap³odnienie.
Ale alimenty!
By³y premier W³och Silvio Berlusconi musi wyp³acaæ ¿onie Veronice Lario, z któr¹ jest w separacji, 3 miliony euro miesiêcznie - postanowi³ s¹d apelacyjny w Mediolanie. O separacjê wnios³a Lario po serii skandali obyczajowych Berlusconiego. Veronica Lario, by³a aktorka, matka trojga doros³ych ju¿ dzieci by³ego premiera, bêdzie otrzymywaæ od Berlusconiego na ¿ycie i swoje potrzeby 36 milionów euro rocznie tak, by - jak stwierdzi³ s¹d - „mog³a utrzymaæ poziom ¿ycia równy temu z lat ma³¿eñstwa“.
Pawe³ i Barnaba wrócili do Listry, do Ikonium i do Antiochii, umacniaj¹c dusze uczniów, zachêcaj¹c do wytrwania w wierze, bo przez wiele ucisków trzeba nam wejœæ do królestwa Bo¿ego. Kiedy w ka¿dym Koœciele wœród modlitw i postów ustanowili im starszych, polecili ich Panu, w którego uwierzyli. Potem przeszli przez Pizydiê i przybyli do Pamfilii. Nauczali w Perge, zeszli do Attalii, a st¹d odp³ynêli do Antiochii, gdzie za ³ask¹ Bo¿¹ zostali przeznaczeni do dzie³a, które wykonali. Kiedy przybyli i zebrali miejscowy Koœció³, opowiedzieli, jak wiele Bóg przez nich zdzia³a³ i jak otworzy³ poganom podwoje wiary. Dz 14,21-27
N
ajczêœciej przyje¿d¿amy do Ameryki w poszukiwaniu lepszego ¿ycia. Problem jednak w tym, ¿e co jest dla jednego jest dobre, to dla drugiego dobrem byæ nie musi. Wiêkszoœæ Polaków za nic w œwiecie nie opuœci³oby rodzinnych stron. Tak¿e ró¿ne oœrodki badawcze og³aszaj¹ listê krajów, gdzie siê ¿yje najlepiej. Wed³ug brytyjskiego oœrodka Legatum najlepiej siê ¿yje w Norwegii, Danii i Szwecji. Stany Zjednoczone s¹ poza pierwsz¹ dziesi¹tk¹. Na przyk³ad w Szwecji wszyscy maj¹ prawo do œwiadczeñ, jak opieka lekarska, renty i emerytury podstawowe, zasi³ki rodzinne, dodatki mieszkaniowe itp. Nawet gospodynie domowe traktuje siê jako pracowników i przyznaje siê im prawo do zasi³ków chorobowych. Zasi³ki mog¹ otrzymywaæ dzieci, których rodzice siê rozwiedli i osoby zmieniaj¹ce miejsce zamieszkania dla podjêcia pracy. Materialne zabezpieczenie, dostatek i luksus. Mo¿na powiedzieæ, ¿e ludziom w Szwecji ¿yje siê jak w raju. By³by to mo¿e i raj, gdyby nie jeden brak, o którym mówi poni¿sze wydarzenie. W marcu 2011 roku, w szwedzkim mieœcie Tumba, przypadkowo, podczas prac remontowych pracownicy odnaleŸli cia³o starszego mê¿czyzny. Przedstawiciel firmy remontowej Thomas Martinsson powiedzia³: „Dwóch moich ludzi wesz³o do mieszkania i znaleŸli martwego cz³owieka. Zadzwonili do mnie i odkryliœmy, ¿e le¿a³ tam ju¿ od d³u¿szego czasu”. Policjanci przypuszczaj¹, ¿e zmar³ on trzy lata temu. Znaleziono nieodczytany mail z 2007 roku, a jedzenie w lodówce by³o datowane na pocz¹tek 2008 roku.
Z
nikniêcia mê¿czyzny nie zauwa¿yli s¹siedzi, a mo¿e zauwa¿yli, ale nie obchodzi³o ich, co siê z nim dzieje. P³awili siê we w³asnym dobrobycie. Zmar³y mia³ tak¿e rodzinê. Mia³ syna, który przez trzy lata nie zainteresowa³, co siê dzieje z ojcem. Zmar³y mia³ wszystko. Wystarczaj¹c¹ emeryturê, œwiadczenia socjalne, pe³na lodówkê. Nie mia³ tylko mi³oœci bez, której zbudowanie „raju” jest niemo¿liwe. Przytoczê dwie wypowiedzi ze strony internetowej: kormoran-przyjaciele-poezja. blog. onet. pl. Jaga napisa³: „W du¿ych, wygodnych metra¿ach, w okrzykniêtym szwedzkim raju, w dobrobycie, ¿yj¹ samotni ludzie, starzy w nicoœci bez Boga, bez marzeñ, w nicoœci dogasa ich p³omyk ¿ycia. Pañstwo dobrobytu, pañstwo opiekuñcze, czy pañstwo pomyœlnoœci, jak to siê ma do tych samotnych opuszczonych niby z opiek¹ – ale ch³odn¹, nieczu³¹, bez bliskich niby w luksusie – ale nie jeden wola³by skromniej biedniej ale wœród swoich z mi³ym s³owem i gestem”. Jeszcze jedna wypowiedŸ: „Ka¿dy dobrobyt pojmuje inaczej. Dla jednych bêdzie to brak
u Ostatnia Wieczerza, wielki temat sztuki. g³odu dla innych dobra materialne. Przychodzi jednak taki moment w ¿yciu cz³owieka ¿e to wszystko stajê siê niczym. Pan Bóg nigdy nie opuszcza swojego stworzenia. To raczej cz³owiek porzuca swojego Stwórcê. Jeœli ktoœ siê modli, Pan Bóg w nim oddycha – pisa³ Jan Twardowski. Modlitwa nie zmienia postanowieñ Boga, ale zmienia tego, kto siê modli. I chyba w tej ostatniej godzinie dotrze to do ludzi ale mo¿e byæ ju¿ za póŸno”. Aby bezduszny œwiat sta³ siê bardziej bo¿y,i ludzki potrzebujemy go odnowiæ. W drugim czytaniu z Apokalipsy s³yszymy s³owa œw. Jana Aposto³a: „Ja, Jan, ujrza³em niebo nowe i ziemiê now¹, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminê³y i morza ju¿ nie ma”. W tym nowym œwiecie Bóg stanie siê wyj¹tkowo bliski cz³owiekowi, bêdzie „Bogiem z nimi”. „I otrze z ich oczu wszelk¹ ³zê, a œmierci ju¿ odt¹d nie bêdzie. Ani ¿a³oby, ni krzyku, ni trudu ju¿ odt¹d nie bêdzie, bo pierwsze rzeczy przeminê³y”.Nie mo¿na budowaæ nowej ziemi, nowego nieba jeœli zasady naszego ¿ycia pozostan¹ stare: „oko za oko, z¹b za z¹b” lub „bliŸniego bêdziesz mi³owa³, a nieprzyjaciela swego bêdziesz nienawidzi³”.
B
udowanie nowego œwiata rozpoczyna siê tu na ziemi. Zasad¹, konstytucj¹ nowej ziemi ma byæ mi³oœæ i to mi³oœæ ogarniaj¹ca tak¿e naszych nieprzyjació³. Jezus powiedzia³ do swoich uczniów: „Dajê wam przykazanie nowe, abyœcie siê wzajemnie mi³owali, tak jak Ja was umi³owa³em; ¿ebyœcie i wy tak siê mi³owali wzajemnie”. Te s³owa zosta³y wypowiedziane w bardzo wa¿nym momencie, podczas Ostatniej Wieczerzy, przed œmierci¹ Jezusa. Maj¹ one wagê testamentu. W takich momentach wypowiadamy najwa¿niejsze s³owa. Zosta³y wypowiedziane po wyjœciu Judasza z Wieczernika. Jezu wiedzia³, ¿e jest on zdrajc¹. Wiedzia³, ¿e odrzucaj¹c mi³oœæ wybiera drzewo i wisielczy sznur. A zatem te s³owa s¹ tak¿e ostrze¿eniem, dla tych którzy pogardzaj¹ mi³oœci¹.
E
mmanuel d’Alzon napisa³: „Ludzkie serce musi coœ kochaæ. Kiedy mniej kocha rzeczy ziemskie, wtedy bardziej kocha rzeczy niebieskie”. Jeœli cz³owiek za bardzo pokocha ziemskie sprawy, zapomina wtedy o rzeczach niebiskich, bo¿ych, a to jest tak¿e zapomnieniem o bliŸnim. Bo przecie¿ nasz¹ mi³oœæ do Boga wyra¿amy przede wszystkim przez mi³oœæ bliŸniego. Jezus powiedzia³: „Zaprawdê powiadam wam: Wszystko, co uczyniliœcie jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieœcie uczynili”. A œw. Jan Aposto³ napisze: „Jeœliby ktoœ mówi³: ‘Mi³ujê Boga”, a brata swego nienawidzi³, jest k³amc¹, albowiem kto nie mi³uje brata swego, którego widzi, nie mo¿e mi³owaæ Boga, którego nie widzi”. Tê myœl przypomnia³ nam równie¿ b³. Jan Pawe³ II: „Jak mo¿na ko-
chaæ Boga, który jest niewidzialny nie kochaj¹c cz³owieka, który jest obok nas”. Dobrze, ¿e wyra¿amy swoj¹ mi³oœæ do Boga w szczerej modlitwie, przesuwaj¹c paciorki ró¿añca, uczestnicz¹c we Mszy œw. i ró¿nych nabo¿eñstwach, czytaj¹c Pismo œw. Jeœli to jednak nie ma pozytywnego wp³ywu na nasze odniesienie do bliŸniego, jeœli nie potêguje naszej mi³oœci do bliŸniego, to coœ jest nie tak z nasz¹ wiar¹. Dotyka nas schizofreniczne rozdarcie wiary, brak harmonii miêdzy wiar¹ a czynem. W takiej kondycji duchowej nowej ziemi. Kinga na stronie internetowej „tezeusz. pl” napisa³a: „Mi³oœæ jest dla mnie dowodem na istnienie Boga. Taka prawdziwa, bezwarunkowa. Na pewno istnieje. Jest wiêc czymœ pewnym. Ja bardzo kocham rodziców i widzê jak oni mnie kochaj¹. To jest dla mnie cud. Tak wiêc mi³oœæ to cud. Cz³owiek jest mi³oœci¹. Nie wszyscy siê kochamy zatem mi³oœæ jest równie¿ niewykorzystanym potencja³em. Gdy siê na niej skupimy wkraczamy w inny œwiat. Jesteœmy prawdziwi. Mi³oœæ z natury jest niewinna. Ma dla mnie wymiar duchowy. W³aœnie ta mi³oœæ do Boga, odwzajemniona”. O wyznawcach Koœcio³a w pierwszych wiekach mówiono: „Popatrzcie jak oni siê mi³uj¹”. W tych s³owach by³ nie tylko podziw, ale otwarcie na Chrystusa zmartwychwsta³ego i wezwanie do wiary w Niego. To dziêki takiej mi³oœci autor Dziejów Apostolskich móg³ napisaæ o misji apostolskiej Barnaby i Paw³a: „Kiedy przybyli i zebrali miejscowy Koœció³, opowiedzieli, jak wiele Bóg przez nich zdzia³a³ i jak otworzy³ poganom podwoje wiary”. Ks. Ryszard Koper www.ryszardkoper.pl
Katolicki Klub Dyskusyjny Katolicki Klub Dyskusyjny im. B³. Jana Paw³a II zaprasza do Sanktuarium œw. o. Pio w Koœciele œw. Jana Chrzciciela na Manhattanie – 210 W 31 Street/7 Ave. W sobotê, 27 kwietnia br. o godz. 6 wieczorem odbêdzie siê Msza œw. przez wstawiennictwo œw. o. Pio o uzdrowienie wewnêtrzne i zewnêtrzne dla tych, którzy tego pragn¹. Inf. tel. 212-289-4423
Krucjata Ró¿añcowa Zebranie otwarte Grupy Pro-Life œw. Maksymiliana Kolbe, poœwiêcone sprawom ochrony ¿ycia poczêtego „O œwiêtoœæ ¿ycia" odbêdzie siê w czwartek, 2 maja br. po Mszy œw. o 7 pm w koœciele œw. St. Kostki na Greenpoincie, w salce przy 185 Driggs Ave., które poprowadzi ks. kapelan Józef Szpilski. Info: brat Jan: 718-389-7785
5
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
Kwaœniewski na gazie Rosjanie chc¹ przej¹æ Zak³ady Azotowe Tarnów, co zagra¿a bezpieczeñstwu energetycznemu Polski. W operacji przejêcia pomaga im by³y prezydent Aleksander Kwaœniewski dziêki swym oczywistym, dobrym kontaktom w krêgach politycznych kraju. Prawo i Sprawiedliwoœæ oczekuje od rz¹du informacji w Sejmie na ten temat i dyskusji poselskiej. Zak³ady Azotowe Tarnów zu¿ywaj¹ do swej produkcji jedn¹ pi¹t¹ ca³ego gazu w Polsce. Jeœli Rosja uzyska na nie wp³yw w³aœcicielski, bêdzie decydowaæ, gdzie kupowaæ ten gaz. Najpewniej w Rosji. Z tego powodu Agencja Bezpieczeñstwa Wewnêtrznego ostrzeg³a rz¹d w ubieg³ym roku o zagro¿eniu interesów bezpieczeñswa pañstwa. Ostrze¿enie ABW wywo³a³ zamiar rosyjskiego przedsiêbiorstwa Acron zakupu akcji Azotów do wysokoœci a¿ 66 procent udzia³ów. Rosjanie byli tak zdeterminowani, ¿e oferowali za jedn¹ akcjê 45 z³otych, znacznie powy¿ej ówczesnych notowañ Azotów na warszawskiej gie³dzie. Minister skarbu, wtedy jeszcze Marek Budzanowski, nalega³ na wiêkszych akcjonariuszy, jak fundusze emerytalne, ¿eby nie sprzedawali akcji, poniewa¿ zagrozi³oby to interesom kraju. Zamierza³ tak¿e po³¹czyæ zak³ady azotowe w Tarnowie z zak³adami w Pu³awach. W powiêkszonej spó³ce proporcja udzia³ów w posiadaniu rosyjskim spad³aby do poziomu poni¿ej mo¿liwoœci decyduj¹cego g³osu. Jednak fuzja spó³ek nie zosta³a jeszcze dokoñczona, zaœ Acron ma ju¿ 45 procent udzia³u w Azotach. Czy skup akcji na tak¹ skalê by³by mo¿liwy bez zgody rz¹du? W ubieg³ym roku tz¹d stanowczo nie zgadza³ siê na przejêcie Azotów. Jedank w tym roku rz¹d zmieni³ zamiar i zacz¹³ przychylnie odnosiæ siê do sprzeda¿y akcji Azotów, ale nie Rosjanom. Skarb
pañstwa ma 45 proc. udzia³u w tej spó³ce. Czy na na zmianê stanowiska rz¹du mia³ pewien wp³yw Aleksander Kwaœniewski? Od lat przyjaŸni siê z rosyjskim oligarch¹ planuj¹cym zakup wiêkszoœciowego pakietu akcji najwiêkszych zak³adów chemicznych w Polsce. Jest to Wiaczes³aw Kantor, podwójnhy obywatel Rosji i Izarela. Otrzyma³ on nawet wysokie polskie odznaczenie pañstwowe za prezydentury Kwaœniewskiego. Dzisiaj obaj panowie zasiadaj¹ w zarz¹dzie Europejskiej Fundacji Tolerancji i Pojednania. Kwaœniewski wyda³ we wtorek oœwiadczenie, ¿e po prostu przekaza³ premierowi Donaldowi Tuskowi i Janowi Krzysztofowi Bieleckiemu, szefowi rady gospodarczej przy premierze, informacje o pojawieniu siê powa¿nego inwestora w Azoty. Twierdzi, ¿e na tym sprawa zosta³a zakoñczona. Warto jednak pamietaæ, ¿e kiedy ktoœ jak by³y prezydent decyduje siê na z³o¿enie takiej informacji, jest to forma poparcia dla transakcji kupna. Mimo zagro¿enia bezpieczeñstwa Polski. Pojawia siê pytanie, czy to by³a jedynie bezinteresowna informacja. Po oœwiadczeniu Kwaœniewskiego g³os zabra³ premier Tusk. Powiedzia³, ¿e dosta³ informacjê o propozycji Kantora od Kwaœniewskiego, ale odpowiedzia³ mu, ¿e sprzeda¿ akcji Acronowi nie le¿y w interesie Polski. Jak niebezpieczna jest zale¿noœæ od rosyjskiego gazu przekona³a siê Ukraina cztery lata temu, gdy na polecenie Kremla zosta³a pozbawiona przejœciowo dostaw z przyczyn politycznych.. Sensacja o zamiarze przejêcia Azotów z poparciem Kwaœniewskiego na³o¿y³a siê na wczeœniejsz¹, tak¿e sensacyjn¹ wiadomoœæ o zamiarze Rosji budowy drugiej nitki gazoci¹gu jamalskiego przez terytorum Polski, z pominiêciem Ukrainy. W tej sprawie zosta³o podpisane memorandum
u Tusk odrzuci³ poparcie Kwaœniewskiego dla rosyjskiego, gazowego oligarchy. w Petersburgu, miêdzy Gazpromem a polsk¹ spó³k¹. A premier Tusk nic o tym nie wiedzia³! Czyli za plecami polskiego premiera Rosja snuje plany budowy na terenie Polski ruroci¹gu, który pog³êbi zale¿noœæ Ukrainy i Polski od rosyjskiego gazu. Za ten incydent Tusk zwolni³ ze stanowiska ministra skarbu Budzanowskiego, i s³usznie. Jednak nie móg³ pozbyæ siê wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Piechociñskiego, chocia¿ by³ wtedy w Petersburgu i wiedzia³ o memorandum. Nie móg³, bo rozpad³aby siê koalicja rz¹dowa. Po upadku Zwi¹zku Sowieciego – Rosja zmieni³a metody dominacji w Europie Œrodkowej z wojskowych na gospodarcze. Wobec Polski ma sprecyzowane zamiary, jak wynika z raportu Wojskowych S³u¿b Infor-
Szczere wyrazy wspó³czucia
Ludwikowi Buciorowi z powodu œmierci
syna Jana Piotra sk³adaj¹ poeci z Klubu Telimena i redakcja Kuriera Plus.
Bezp³atna mammografia JE¯D¯¥CY MAMMOBUS BEZP£ATNA MAMMOGRAFIA DLA KWALIFIKUJ¥CYCH SIÊ DO BADANIA KOBIET W BIBLIOTECE NA GREENPOINCIE: 107 Norman Ave & Leonard Ave, Brooklyn 11222 PI¥TEK, 31 MAJA 2013, godz.: 1:30 pm – 4 pm Badania dla kobiet od 40 roku ¿ycia, które nie przeprowadza³y badania piersi w ci¹gu ostatniego roku. Akceptujemy WSZYSTKIE plany ubezpieczeniowe. Wszelkie dodatkowe op³aty i dop³aty zosta³y zniesione.
REJESTRACJA OBOWI¥ZKOWA Prosimy dzwoniæ pod 1-800-564-6868 Cancer Services Program of Brooklyn
- 79-09
macyjnych, do którego dotar³ dziennikarz œledczy Witold Gadowski. Otó¿ WSI mia³y agenta w rosyjskim wywiadzie i na podstawie jego doniesieñ ustali³y zamiary Kremla wobec polskiej gospodarki. Na pierwszym miejscu znajduje siê przejêcie polskiej chemii a na drugim przewozy przez Odrê i przewozy towarowe PKP Cargo, a tak¿e rafineria naftowa Lotos. Czy Kwaœniewski popiera³, czy tylko informowa³ polski rz¹d o wa¿nym etapie strategii rosyjskiej podporz¹dkowania sobie Polski? To wymaga dochodzenia, zanim potêpi siê by³ego prezydenta za lobbing na rzecz obcego mocarstwa. Jednak sprawa ju¿ wygl¹da bardzo niesympatycznie. Jan Ró¿y³³o
6
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013 Og³oszenie p³atne
Kto siê boi Marka Wysockiego? Zmiany w procedurach wyborczych PSFUK Po raz pierwszy od 35 lat istnienia Polsko S³owiañskiej Federalnej Unii Kredytowej nie podano na balotach do g³osowania na kandydatów do Rady Dyrektorów informacji dotycz¹cych programów wyborczych poszczególnych osób ubiegaj¹cych siê o wybór. Decyzj¹ obecnej Rady Dyrektorów przeg³osowan¹ w dniu 20 marca 2013 zmieniono balot nie pozwalaj¹c kandydatom na umieszczenie sformu³owanych przez siebie za³o¿eñ programowych oraz informacji biograficznej, choæ na pocz¹tku akcji wyborczej w oficjalnej nocie z PSFUK takie informacje by³y wymagane. Mój protest przeciwko tej zmianie skoñczy³ siê nie zamieszczeniem przy moim nazwisku na balocie ¿adnych informacji. Jeszcze przed weryfikacj¹ iloœci zebranych podpisów na petycji, czyli w sytuacji, kiedy nie by³o pewne, ¿e dostanê siê na balot, za¿¹dano ode mnie podpisania formy przeznaczonej dla pracowników Unii (wyraŸnie by³o to napisane w nag³ówku; For employer/emploee) zezwalaj¹cej na sprawdzenie wszystkich informacji dotycz¹cych mojej osoby. Na moje t³umaczenie, ¿e nie staram siê o pracê tylko na stanowisko niep³atne woluntariusza i powinienem dostaæ do podpisania formê dla woluntariuszy, odmówiono przyjêcia mojej petycji z ponad 1200 podpisami cz³onków. Dopiero, kiedy poinformowa³em pracownicê Unii, ¿e opublikujê to „bezprawie” nagle zna-
laz³a siê dla mnie odpowiednia forma i z niechêci¹ przyjêto moj¹ petycjê. (forma ta, tak¿e zezwala na sprawdzenie mojej historii kryminalnej i kredytowej) WyraŸnie wrogie nastawienie do programu wyborczego, jaki chcia³bym wdro¿yæ, a zw³aszcza niechêæ do ca³kowitej otwartoœci dzia³ania Rady Dyrektorów powoduje ataki w prasie i ulotkach rozdawanych na ulicach oczerniaj¹cych mnie i zarzucaj¹cych mi dzia³alnoœæ kryminaln¹. Chcia³bym tu zapewniæ cz³onków Unii Kredytowej, ¿e nie mam zamiaru wdawaæ siê w „obrzucanie wzajemne b³otem”. Jak wszyscy wiemy wrogowie Polaków zawsze wykorzystywali t¹ taktykê, ¿eby przesun¹æ nasz¹ uwagê ze spraw dla nas wa¿nych na obelgi, k³ótnie i wzajemne oskar¿anie. Chcê tak¿e zapewniæ, ¿e ataki od osób o tak niskiej etyce, którzy w przesz³oœci wys³ugiwali siê komunistycznemu re¿imowi, a dziœ wspieraj¹ w naszej spo³ecznoœci element kryminogenny - uwa¿am wrêcz za komplementy.
Z powa¿aniem Marek Wysocki Informacje z dokumentami na stronie: www.nasznowyjork.org „Wybory 2013”.
Og³oszenie p³atne
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
Nauka wobec katastrofy smoleñskiej Bez stresu bêdziesz zdrowszy
u Zamach, wybuch, wypadek – czy to ustal¹ razem uczeni rz¹du i opozycji?
Profesor Micha³ Kleiber, prezes PAN jest przekonany, ¿e naukowcy mogliby dotrzeæ do przyczyn katastrofy smoleñskiej, gdyby zadanie to zosta³o zlecone powa¿nym instytucjom naukowym, nie poddaj¹cym siê naciskom jakiejkolwiek politycznej agitacji. Jego zdaniem, pe³nej prawdy nie znaj¹ ani eksperci powo³ani przez komisjê Millera i Naczeln¹ Prokuraturê Wojskow¹, ani eksperci powo³ani przez parlamentarny zespó³ Macierewicza. Nie znaj¹ jej równie¿ eksperci, którzy zg³osili siê na ochotnika. Potrzebne s¹ zatem spotkania merytoryczne obu stron bez udzia³u polityków i dziennikarzy. Profesor Kleiber zg³osi³ gotowoœæ zorganizowania serii spotkañ naukowców, bo w jego opinii nie da siê jednorazowo wyjaœniæ wszystkich w¹tpliwoœci. Miêdzy pierwszym spotkaniem a kolejnymi powinno byæ tyle czasu, ¿eby eksperci mogli przeanalizowaæ badania drugiej strony i albo je zaakceptowaæ, albo spisaæ ostateczny protokó³ rozbie¿noœci. Z kolei ten protokó³ powinien byæ analizowany przez wszystkich, pocz¹wszy od strony rz¹dowej, która powinna zamówiæ dodatkowe ekspertyzy i póŸniej og³osiæ ich wyniki. Profesor Kleiber przypomnia³, ¿e próbowa³ doprowadziæ do powstania takiego protoko³u, ale nikt nie podj¹³ inicjatywy. Uwa¿a za fatalny sposób informowania spo³eczeñstwa przez stronê rz¹dow¹, która lekcewa¿y badania drugiej strony i nastroje spo³eczne. Przypomnia³, ¿e zg³asza³ potrzebê symulacji komputerowej katastrofy, ale uznano j¹ za zbêdn¹. W jego opinii analiza przyczyn katastrofy dokonana przez prof. Biniendê ma wady. I powinno siê o niej merytorycznie dyskutowaæ, ale takiej dyskusji nie ma, co wynika ze z³ej woli wszystkich stron. Konflikt polityczny wokó³ katastrofy jest na rêkê wielu si³om politycznym i osobom – domniemuje szef PAN. Samo pos³ugiwanie siê s³owem „zamach” uniemo¿liwia prowadzenie merytorycznej rozmowy. Podobnie jak i polityczne zaanga¿owanie ekspertów. Merytoryczne spotkania ekspertów obu stron, zasilane opiniami niezale¿nych naukowców z poszczególnych instytutów mog³yby w przekonaniu prof. Kleibera pomóc wyjœæ z impasu. Dlatego zaproponowa³ on pierwsze spotkanie pod egid¹ PAN. Do spotkania nie dosz³o, poniewa¿ zespó³ poselski Macierewicza nie godzi³ siê, aby przebiega³o bez udzia³u polityków i mediów. Zdaniem tego zespo³u rozmowy powinny mieæ jawny charakter i odbywaæ siê na oczach ca³ego spo³eczeñstwa. W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Macierewicz podkreœli³ kategorycznie, ¿e wszyscy jego eksperci s¹ zgodni, ¿e przyczyn¹ katastrofy prezydenckiego tu 154 by³a seria eksplozji. „Gdyby eksperci rz¹-
dowi mieli odwagê usi¹œæ naprzeciwko prof. Wies³awa Biniendy, dr. in¿. Grzegorza Szuladziñskiego, prof. Kazimierza Nowaczyka, prof. in¿. Jacka Roñdy i innych naszych ekspertów, to by siê okaza³o, kto ma racjê” – przekonywa³ Macierewicz.– „Bo nasi adwersarze zak³amuj¹ rzeczywistoœæ, matacz¹, chc¹, by ich tezy przyjmowane by³y na wiarê, bez dowodów. A my prowadzimy badania krok po kroku, stawiamy hipotezy naukowe i mo¿emy zaprezentowaæ metodologiê i wyniki badañ”. Jednak zachodzi pytanie, czy rzeczywiœcie dobrze siê sta³o, ¿e eksperci zespo³u Macierewicza odmówili stawienia siê na owe merytoryczne spotkanie ekspertów bez udzia³u mediów i polityków? Niektórzy cz³onkowie PiS maj¹ w¹tpliwoœci, czy zasadne jest wmawianie spo³eczeñstwu tezy o zamachu. Maj¹ je równie¿ dwaj prawnicy i zarazem pos³owie PiS Rafa³ Rogalski i Zbigniew Girzyñski. Wykorzysta³ to z miejsca premier Tusk, mówi¹c – „Mam tak¹ nadziejê, tak patrz¹c te¿ po zachowaniu niektórych pos³ów PiS, ¿e powoli do ludzi dojdzie te¿ ta ponura prawda o Antonim Macierewiczu, ¿e on naprawdê nie jest na froncie walki o prawdê, tylko na froncie walki o w³asn¹ pozycjê w PiS”. Z rozporz¹dzenia premiera powsta³ zespó³ ekspertów lotniczych, którym przewodzi Maciej Lasek, zasiadaj¹cy uprzednio w komisji Millera. Zamierza oceniæ raport zespo³u parlamentarnego ds. katastrofy smoleñskiej pod kierunkiem Antoniego Macierewicza. W sk³ad zespo³u Laska wchodz¹: Wies³aw Jedynak (wiceprzewodnicz¹cy) oraz Agata Kaczyñska, Piotr Lipiec i Edward £ojek. Maj¹ oni otrzymaæ wsparcie biurowo-organizacyjne Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, przede wszystkim Centrum Informacyjnego Rz¹du. W pierwszy komunikacie zespó³ Laska przypomina, ¿e przyczyn¹ katastrofy samolotu Tu-154M - jak wskaza³a komisja Millera - by³o zejœcie poni¿ej minimalnej wysokoœci zni¿ania, przy nadmiernej prêdkoœci opadania, w warunkach atmosferycznych uniemo¿liwiaj¹cych wzrokowy kontakt z ziemi¹ i spóŸnione rozpoczêcie procedury odejœcia na drugi kr¹g. Doprowadzi³o to do zderzenia z przeszkod¹ terenow¹, oderwania fragmentu lewego skrzyd³a wraz z lotk¹, a w konsekwencji do utraty sterownoœci samolotu i zderzenia z ziemi¹. „Wszelkie inne hipotezy nale¿y uznaæ za nieuprawnione i niepoparte wiarygodnym materia³em dowodowym“ – czytamy w konkluzji. W komunikacie tym nie ma ¿adnego sygna³u, ¿e zespó³ Laska spotka siê z zespo³em Macierewicza, czy nawi¹¿e z nim jak¹œ wspó³pracê. Zatem nie pozostaje mu nic innego, jak tylko cierpliwe i merytoryczne ustosunkowywanie siê do hipotez przeciwnika. Punkt po punkcie. Inaczej bêdzie on niewiarygodny.
Eryk Promieñski
Stres, przemêczenie, stany napiêcia emocjonalnego, poddenerwowanie, czasami nawet stany lêkowe... Brzmi znajomo? Oczywiœcie, ¿e tak. Przede wszystkim dlatego, ¿e ka¿dy z nas miewa lepsze oraz gorsze momenty w ¿yciu. Czasami nadchodz¹ dni, podczas których jesteœmy przemêczeni i ciê¿ko jest nam sobie poradziæ z wszechogarniaj¹cym stresem oraz trudami ¿ycia codziennego. Pojawiaj¹ siê problemy z zasypianiem, koszmary, bóle pleców, os³abienie, zwiêkszona podatnoœæ na infekcje (przewlek³y stres os³abia uk³ad odpornoœciowy) oraz ogólne z³e samopoczucie. Niewiele osób jednak wie, ¿e przewlek³y stres nie jest tylko przyczyn¹ tzw.„z³ego humoru”, ale równie¿ przek³ada siê na nasz¹ kondycjê fizyczn¹. Pytanie pozostaje, jak mo¿emy sobie radziæ ze stresem, skoro problemów z dnia na dzieñ przybywa, zamiast znikaæ. To jest w³aœnie moment, kiedy mo¿emy siêgn¹æ po naturalne œrodki ³agodz¹ce stres oraz pomagaj¹ce nam zwalczyæ jego negatywne skutki, przynajmniej w stopniu, który umo¿liwia nam normalne funkcjonowanie. Jednym z tych produktów jest „AnxioFit-1”. Skupiaj¹c siê na korzyœciach p³yn¹cych ze stosowania tego przeciwstresowego specyfiku mo¿na swobodnie stwierdziæ, ¿e pomaga on nam w osi¹gniêciu balansu psychofizycznego naszego organizmu. Jego dzia³anie skupia siê przede wszystkim na: 1. Poprawie humoru oraz ogólnego samopoczucia. 2. Zwalczeniu okresowego stresu, lêku oraz napiêcia. 3. Poprawie jakoœci snu. 4. Zwiêkszeniu energii. 5. Poprawie funkcjonowania mózgu, uk³adu immunologicznego oraz osi¹gniêciu emocjonalnej równowagi. W dzisiejszych czasach bardzo ciê¿ko jest poradziæ sobie ze stresem. Niejednokrotnie æwiczenia relaksacyjne nie wystarczaj¹. Nie warto jednak od razu siêgaæ po silne leki recepturowe, które powinny byæ zastosowane, gdy zawiod³y inne metody. Dlatego te¿ powinno siê zacz¹æ walkê ze stresem od produktów naturalnych, które powoduj¹ znacznie mniej skutków ubocznych oraz nie obci¹¿aj¹ tak naszego organizmu. Dlatego te¿ wszyscy powinniœmy siê bli¿ej przyjrzeæ wspomnianemu wczeœniej „AnxioFit-1”. Si³a dzia³ania tego œrodka opiera siê na je¿ówce, szeroko znanej na rynku farmaceutycznym. Wyci¹g z korzenia w¹skolistnej je¿ówki jest bogatym Ÿród³em tzw. echinakozoidów, które nie tylko dzia³aj¹ koj¹co i uspokajaj¹co, ale równie¿ wspieraj¹ nasz uk³ad immunologiczny. „AnxioFit-1” jest jedynym produktem na rynku, który zawiera w³aœnie ten specyficzny gatunek wspomnianej roœliny. Jest to innowacyjna receptura, opracowana przez wêgierskich naukowców. Stosowanie tego œrodka przez 7 dni zmniejsza poziom stresu oraz czêstotliwoœæ wystêpowania stanów lêkowych o ponad 25 proc., nie powoduj¹c sennoœci. Warto zauwa¿yæ, ¿e najnowsze badania wykaza³y, i¿ tylko ten w³aœnie gatunek je¿ówki jest odpowiedzialny za zmniejszenie napiêcia i stresu. Nie chodzi tutaj o wysokie dawki oraz czêstotliwoœæ przyjmowania leku, ale o pewne „okno terapeutyczne”, czyli tak¹ dawkê, taki œrodek, który nawet w niewielkiej iloœci pomaga nam zwalczyæ lêk, stres oraz napiêcie. W porównaniu do 7 ró¿nych gatunków je¿ówki, wyci¹g z tego, który jest baz¹ produktu „AnxioFit1” (Echinacea angustifolia) dostarcza wysokie stê¿enie sk³adników, bêd¹cych w relacji z dzia³aniem zmniejszaj¹cym lêk. Sk³adniki te bezpiecznie wi¹¿¹ siê z bia³kami w uk³adzie nerwowym, w³¹czaj¹c i aktywuj¹c elementy odpowiedzialne za uczucie spokoju i relaksu. W dzisiejszych czasach ¿ycie codzienne jest Ÿród³em przewlek³ego stresu oraz lêku. Borykamy siê z k³opotami, komplikacjami oraz nieprzyjemnymi sytuacjami, które czyni¹ nas zestresowanymi i spiêtymi, w dodatku zmniejszaj¹c nasze mo¿liwoœci i umiejêtnoœci relaksu i odpoczynku. Nie jesteœmy na szczêœcie samotni w tej walce i mo¿emy siêgn¹æ po produkty, które znów przywróc¹ nam balans i harmoniê. Jeœli ciê¿ko jest Ci poradziæ sobie ze stresem, miewasz k³opoty ze snem, jesteœ zbyt spiêtny i os³abiony, zajrzyj do Markowej Apteki
7
8
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
Kartki z przemijania Podoba³o mi siê po³¹czenie snopów œwiat³a, do jakiego dosz³o 19 kwietnia w Warszawie w 70 rocznicê Powstania w Getcie. Snopy œwiat³a znad Muzeum Powstania Warszawskiego skierowane zosta³y nad Muzeum Historii ¯ydów Polskich i odwrotnie. Nad miastem ³¹czy³y siê ze sob¹. Nie przepadam za patosem i teatralizacj¹ kolejnych polskich rocznic, które s³u¿¹ ostatnio g³ównie do dzielenia a nie jednoczenia, ale ta œwietlna symbolika ANDRZEJ JÓZEF D¥BROWSKI do mnie przemawia. Strona polska nada³a tej rocznicy wyj¹tkowo uroczysty wymiar, udzia³ w niej udzia³ tak¿e prezydent Polski. Niestety delegacje przyby³e z Izraela i ze œwiata ju¿ nie mia³y tak wysokiej rangi. Nie rozumiem, dlaczego? * Bardzo ciekawie prezentuje siê budynek owego Muzeum Historii ¯ydów Polskich. Z miejsca wzbudzi³ zainteresowanie tysiêcy warszawiaków. Za rok prezentowane tu bêd¹ w rozmaitych formach, tak¿e multimedialnych, kolejne rozdzia³y dziejów ¯ydów na terenach Rzeczpospolitej. Oprócz dzia³ów sta³ych, bêd¹ wystawy czasowe i tematyczne. Muzeum chce byæ tak¿e miejscem spotkañ ludzi z ca³ego œwiata. Program jego dzia³ania obliczony bêdzie przede wszystkim na m³odzie¿. Mo¿e dziêki niemu niewiedza historyczna nowych pokoleñ bêdzie nieco mniejsza. Dzisiaj m³odzi Polacy niczego nie wiedz¹ o Powstaniu w getcie, tak jak niczego nie wiedz¹ o Powstaniu Warszawskim m³odzi ludzie z Izraela i ze œwiata. Z wiedz¹ historyczn¹ m³odych jest k³opot niemal wszêdzie, albowiem nie wydaje siê ona im do niczego potrzebna. Paradoksalnie ma to czasem dobre skutki w postaci zawieranych przez niech przyjaŸni. Dziœ przyjaŸñ miêdzy Francuzami a Niemcami jest mo¿liwa na gruncie wspólnych upodobañ m³odzie¿y, podobnie jak miêdzynarodowe przyjaŸnie na Zachodzie. Trudniej to przebiega w Europie Wschodniej, ale i tu wyczuwa siê tendencjê do bratania siê bez ogl¹dania siê na historiê. A skoro niemal nikt z m³odych tej historii nie zna, rzecz jest u³atwiona. Oczywiœcie na przeszkodzie bêd¹ zawsze stali nacjonaliœci, którzy potrzebuj¹ wroga jak kania d¿d¿u. Bez niego ani rusz. W tej¿e Europie Wschodniej, owszem mówi siê o potrzebie pojednania, ale jak przychodzi do konkretów, to zawsze bierze górê nacjonalizm. Zw³aszcza na Litwie i Ukrainie. Poza tym Rosja bardzo umiejêtnie dba o to, by przyjaŸñ Polski z tymi narodami nie sta³a siê autentyczna. W tym wzglêdzie jest ona mistrzyni¹. Podobnie jak w mieszaniu w kotle polskim lub ukraiñskim. Nie widzimy tego nieste-
ty. Zatem zalecam lekturê...”Pana Tadeusza”. Mickiewicz œwietnie pokazuje nie tylko bezdenn¹ g³upotê zwalczaj¹cych siê nawzajem Polaków, ale i sposób, jaki maj¹ na nich Rosjanie. Nu¿e zatem do lektury! Czytaæ i p³akaæ! P³akaæ i czytaæ! I w koñcu wyci¹gn¹æ wnioski! * Janina Gardocka – moja wychowawczyni w czwartej klasie szko³y podstawowej w podwarszawskim Œwidrze – zna³a na pamiêæ ca³ego „Pana Tadeusza”. Na godzinach wychowawczych i na zastêpstwach za innych nauczycieli, recytowa³a nam ksiêgê po ksiêdze. Cisza by³a w klasie jak makiem sia³. Skupienie nie osi¹gane na innych lekcjach. Niejedna ³za pop³ynê³a ze wzruszenia. A na przerwach „Haj¿e na Soplicê” próbowaliœmy przerabiaæ na „Haj¿e na Moskala”. Ino nikt nie chcia³ byæ tym Moskalem. * Odezwa Zarz¹du i Rady Naczelnej Rabinów R. P. wydana 2 wrzeœnia 1939 roku (pisownia oryginalna) – „Niech bêdzie pochwalone imiê Wiekuistego. Bracia w Izraelu, Obywatele Najjaœniejszej Rzeczypospolitej Polskiej! Odwieczny wróg napad³ w niecny, nikczemny sposób na nasz¹, tak gor¹co przez nas umi³owana Ojczyznê, Polskê. Wyzuty dos³ownie z czci, wiary i wszelkich uczuæ ludzkich, niesie on mord, rabunek i po¿ogê. My ¯ydzi, dzieci tej ziemi od zamierzch³ych czasów, stajemy wszyscy w karnym ordynku, zwarci i opanowani na wezwanie Pana Prezydenta Rzeczypospolitej i Naczelnego Wodza, aby broniæ naszej ukochanej Ojczyzny, ka¿dy na wyznaczonym mu przez w³adze posterunku i oddamy gdy zajdzie potrzeba na o³tarzu Ojczyzny nasze ¿ycie i nasze mienie bez reszty. Jest to naszym najzaszczytniejszym obowi¹zkiem obywatelskim i religijnym, wed³ug nakazów naszej Œwiêtej Wiary, który z najwiêksz¹ radoœci¹ spe³nimy – tak nam i Polsce dopomó¿ Bóg. Wznosimy b³agalne modlitwy do Stwórcy o zwyciêstwo orê¿a polskiego i b¹dŸmy pewni, ¿e nas us³yszy. Amen”. („Nasz Przegl¹d”, Warszawa, sobota 2 wrzeœnia 1939 roku). * Niestety Bóg nie wys³ucha³ ani modlitw Narodu Wybranego, ani Nowego Izraela, jakim mia³a byæ wedle Mickiewicza Polska. Nie rozumiem, dlaczego. I zapewne nigdy nie zrozumiem. Tak, jak nie zrozumiem, dlaczego wyda³ ów Naród Wybrany na zupe³ne wytracenie i nie pomóg³ mu podczas Powstania w getcie, tak jak nie pomóg³ rok póŸniej Powstañcom Warszawskim i nie uratowa³ Polaków przed komunistycznym zniewoleniem. ¯aden ksi¹dz nigdy mi na to nie odpowiedzia³, zas³aniaj¹c siê bosk¹ ta-
jemnic¹. Nie odpowiedzia³ mi na to tak¿e ¿aden z rabinów. * Wybuchn¹³em g³oœnym œmiechem, kiedy us³ysza³em jak jedna rodaczka t³umaczy³a na Greenpoincie drugiej rodaczce, ¿e za ostatnimi zamachem w Bostonie stoj¹ ¯ydzi, podobnie jak stali za zamachami na WTC. Zrazu myœla³em, ¿e siê przes³ysza³em, ale gdzie tam! ¯ydzi i ju¿! Znam wœród nowojorskich Polaków wiele takich osób, które niezmiennie s¹ przekonane, ¿e za wszystkim, co negatywne stoj¹ ¯ydzi. Celuje w tym twierdzeniu pewne bardzo patriotyczne ma³¿eñstwo, które bywa niemal na wszystkich polonijnych rocznicach, mszach, akcjach, imprezach i udziela siê w inicjatywach organizowanych przez polonijne organizacje. Artyku³y Stanis³awa Michalkiewicza, Leszka Bubla i ksi¹¿ki Henryka Paj¹ka s¹ dla nich wyroczni¹. Wszêdzie i we wszystkim wêsz¹ antypolski spisek. * Powstanie w getcie by³o zapowiedzi¹ tego, co zrobi¹ Niemcy z miastem, kiedy upadnie ewentualne kolejne powstanie. Po prostu zrównaj¹ je z ziemi¹. Nikt tego nie bra³ pod uwagê. * Za spraw¹ filmu Wajdy i dziesi¹tków opowieœci o Powstaniu Warszawskim niemal wszyscy myœl¹, ¿e przekradanie siê kana³ami z jednej dzielnicy do drugiej rozpoczê³o siê wraz z ewakuacj¹ Starego Miasta, którego Powstañcy Warszawscy nie byli w stanie utrzymaæ. Tymczasem kana³y by³y wykorzystane ju¿ wczeœniej przez ¯ydów broni¹cych siê w getcie. Niemcy o tym wiedzieli i wrzucali do tych¿e kana³ów granaty, by wybiæ w nich Powstañców. * Tygodnik „Do rzeczy”, zauwa¿y³, ¿e powstanie ¿ydowskie gloryfikuje siê jako przyk³ad bezprzyk³adnego bohaterstwa, zaœ Powstanie Warszawskie piêtnuje czasem jako niepotrzebne. Powstanie w getcie by³o przede wszystkim walk¹ o godn¹ œmieræ, czy jak kto woli – o œmieræ z broni¹ w rêku. Powstanie Warszawskie by³o walk¹ o przejêcie w³adzy przez przedstawicieli rz¹du londyñskiego i wyst¹pienie w roli gospodarza wobec Armii Czerwonej. Gdyby nie wybuch³o, wiêkszoœæ z tych, co w nim zginê³a mia³aby szanse na prze¿ycie. Natomiast wiêkszoœæ ¯ydów tej szansy nie mia³a. Wiedzieli o tym, decyduj¹c siê na walkê. Oba Powstania trzeba czciæ jako przyk³ad tego w³aœnie bezprzyk³adnego bohaterstwa. I nikomu nie wolno zabraniaæ tego czczenia, jak to siê zdarza od kilku ju¿ lat w przypadku Powstania Warszawskiego. ❍
Imigranci, sól tej ziemi W bie¿¹cym roku do rozdania od 1 1➭ kwietnia by³o takich wiz 65 000. Limit zosta³ wyczerpany w ci¹gu piêciu dni! A to nie rekord, poniewa¿ w roku 2007 pula wiz H1B zosta³a wyczerpana w ci¹gu jednego dnia a w roku 2008 – dwóch, przypomina tygodnik „The Economist“. Nie wiadomo tylko, komu potrzebny ten pu³ap na wizy biznesowe. Liczba 65 tysiêcy jest za niska i ca³kowicie wziêta z sufitu. Od roku 2003 popyt na wizy zawsze przekracza³ poda¿. A to uniemo¿liwia kompaniom przyjêcia pracowników rozwijaj¹cych gospodarkê. Badania wykaza³y, ¿e wykwalifikowani imigranci czêœciej od rodowitych Amerykanów tworz¹ wynalazki nadaj¹ce siê do opatentowania oraz czêœciej zakladaj¹ nowe firmy. Niektórzy przeciwnicy imigrantów twierdz¹, ¿e „kradn¹” Amerykanom miejsca pracy. To nieprawda. Bior¹c pod uwagê, jak trudno uzyskaæ wizê H1B, ma³o która kompania chcia³aby zatrudniæ cudoziemca, gdyby mog³a znaleŸæ potrzebnego kandydata na miejscu w Ameryce. Szykowana przez ponadpartyjny„gang oœmiu” senatorów reforma imigracyjna ma u³atwiæ wstêp do kraju fachowcom o najwy¿szych kwalifikacjach. Przewiduje podniesienie rocznego limitu wiz H1B do
195 tysiêcy, czyli pu³apu w latach 2001 – 2003. Bêd¹ wprowadzone nowe wizy STEM dla zagranicznych absolwentów amerykañskich uczelni w dziedzinach nauki, technologii, in¿ynierii i matematyki. Obecnie musz¹ oni opuœciæ USA po ukoñczeniu studiów. Bêdzie tak¿e wiza dla przedsiêbiorców, którzy zbieraj¹ fundusze na utworzenie firmy w kraju. Warto siê pospieszyæ, bo pojawia siê konkurencja w Kanadzie. W tym miesi¹cu kraj ten wprowadzi³ wizê Startup. Jest przyznawana ka¿demu cudzoziemcowi, który ma 75 tysiêcy dolarów kanadyjskich ($75 000) na za³o¿enie nowego przedsiêbiorstwa. Najwa¿niejszym celem reformy imigracyjnej jest rozwi¹zanie problemu 11 milionów nieleglanych ju¿ mieszkañców kraju. Republikanie opieraj¹ siê wszystkiemu, co ma posmak amnestii. Demokraci z kolei ostrzegaj¹ przed wprowadzaniem zbyt uci¹¿liwych rozwiazañ, gdy¿ to zniechêci wielk¹ liczbê imigratów „bez dokumentów” do ujawnienia siê. Gang Oœmiu ustali³, ¿e wiêkszoœæ nielegalnych bêdzie musia³a udowodniæ, ¿e pracowa³a, zap³aciæ zaleg³e podatki, przejœæ badanie niekaralnoœci oraz zdaæ egazmin ze znajomoœci ustroju i historii kraju oraz jêzyka angielskiego. Dopiero wtedy bêd¹ mogli zostaæ legalnymi
u Siergiej Brin, z prawej, przyby³ do USA jako
dziecko. A potem za³o¿y³ Google z Larrym Page.
mieszkañcami a z czasem – obywatelami. Dla wielu imigrantów mog¹ to byæ za trudne wymagania. Ciê¿ko im bêdzie udowodniæ, ¿e pracowali. Pracodawcy ³amali prawo zatrudniaj¹c ich, wiêc starali siê nie zostawiaæ œladów. Kary i op³aty wydaj¹ce siê umiarkowane republikanom z klasy œredniej mog¹ byæ za wysokie dla wielu nielegalnych. Na przyk³ad 10 tysiêcy dolarów, to czêsto jedna trzecia rodzinnego, rocznego dochodu po³owy nielegalnych. Wybior¹ wiêc raczej dalsze ¿ycie w szarej strefie. Kolejny problem to kwestia ochrony granicy. Gang Oœmiu zgodzi³ siê, ¿e trzeba jej lepiej pilnowaæ, nim zacznie siê rozdawaæ
zielone karty. Chodzi o to, ¿eby nie zachêciæ kolejnej fali przybyszów, którzy zechc¹ skorzystaæ z tej reformy. W rzeczy samej, ochrona granicy z Meksykiem jest ju¿ tak mocna, ¿e liczba nielegalnych przekroczeñ jest najni¿sza od dziesiêcioleci. (Ma na to wp³yw równie¿ os³abienie gospodarki amerykañskiej i spadek p³odnoœci w Meksyku.) Zreszt¹, nie ma relnego sposobu ca³kowitego zablokowania granicy tak d³ugiej i biegn¹cej w trudnym terenie. Demokraci obawiaj¹ siê, ¿e republikanie stawiaj¹ za wysokie warunki, aby przeszkodziæ legalizacji 11 milionów mieszkañców USA.
Adam Sawicki
9
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
PRZYCHODNIA MEDYCZNA Dr Andrzej Salita ✦ Choroby wewnêtrzne, skórne i weneryczne, drobne zabiegi chirurgiczne, ewaluacja psychiatryczna
Dr Urszula Salita
✦ Lekarz rodzinny, badania ginekologiczne
Dr Florin Merovici
Dr DAVID ABOTT LEKARZ SPECJALISTA W SCHORZENIACH I DOLEGLIWOŒCIACH KRÊGOS£UPA
✦ Skuteczne metody leczenia bólu krêgoslupa DOSTÊPNI SPECJALIŒCI: GASTROLOG, UROLOG
126 Greenpoint Ave, Brooklyn NY 11222, tel. 718- 389-8822; 24h. 917-838-6012
SPECJALISTYCZNA PRZYCHODNIA NA GREENPOINCIE Manhattan Avenue Chiropractic Associates
MEDYCYNA ODM£ADZAJ¥CA I REGENERUJ¥CA
715 Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222
Przychodnia otwarta 6 dni w tygodniu
Sabina Grochowski, MD, MS 850 7th Ave., Suite 501, Manhattan Tel. 212-586-2605 Fax: 212-586-2049
(pomiêdzy 54th a 55th St.)
Board Certified in Internal Medicine, Board Certified in Anti-aging Medicine Diplomate of American Academy of Anti-aging and Regenerative Medicine ✧ Terapia hormonalna (hormony bioidentyczne dla kobiet i mê¿czyzn ✧ konsultacje anti-aging (hamuj¹ce proces starzenia) ✧ subkliniczna niewydolnoœæ tarczycy ✧ zmêczenie nadnerczy ✧ wykrywanie i leczenie zatruæ metalami ciê¿kimi ✧ wykrywanie i leczenie niedoborów aminokwasów/kwasów t³uszczowych ✧ terapia antyoksydantami (witaminowa) dostosowana do indywidualnych potrzeb ✧ wykrywanie chorób na tle autoimmunologicznym: lupus, stwardnienie rozsiane, scleroderma ✧ zabiegi kosmetyczne (Botox, Restylane, Radiesse, Sculptra, Mezoterapia)
Acupuncture and Chinese Herbal Center Dr Shungui Cui, L.Ac, OMD, Ph.D
– jeden z najbardziej znanych specjalistów w dziedzinie tradycyjnych chiñskich metod leczenia. Autor 6 ksi¹¿ek. Praktykuje od 43 lat. Pracowa³ we W³oszech, Kuwejcie, w Chinach. Pomaga nawet wtedy, gdy zawodz¹ inni.
LECZY: katar sienny bóle pleców rwê kulszow¹ nerwobóle impotencjê zapalenie cewki moczowej bezp³odnoœæ parali¿ artretyzm depresjê nerwice zespó³ przewlek³ego zmêczenia na³ogi objawy menopauzy wylewy krwi do mózgu alergie zapalenie prostaty itd. l
l
l
l
l
l
l
l
l
l
l
l
Telefon: (718) 389-0953 Opiekujemy siê krêgos³upami mieszkañców Greenpointu, dzielnicy Brooklynu, przez 30 lat. Oferujemy najnowsze metody leczenia bólów pleców (korzonków), bólów szyi, bólów promieniuj¹cych do nóg (rwa kulszowa), bólów g³owy, bólów promieniuj¹cych do ramion. Specjalizujemy siê w nowoczesnych, bezoperacyjnych chiropraktorskich technikach odbarczania stawów, miêœni i wi¹zade³ krêgos³upa oraz nastawiania wypadniêtych, przesuniêtych i zdegenerowanych dysków krêgos³upa.
Prowadzimy skomplikowane przypadki z ponad dwudziestoletnim doœwiadczeniem w: 3 Wypadkach w pracy (Workers Compensation) 3 Urazach komunikacyjnych (No Fault) Akceptujemy wszystkie wiêksze ubezpieczenia zdrowotne. Dzwoñ po bezp³atn¹ konsultacjê w jêzyku polskim do naszej przychodni. Kontakt: Robert Interewicz, mened¿er przychodni: 718-389-0953
l
l
l
l
l
Do akupunktury u¿ywane s¹ wy³¹cznie ig³y jednorazowego u¿ytku 144-48 Roosevelt Ave. #MD-A, Flushing NY 11354 Poniedzia³ek, œroda i pi¹tek: 12:00 - 7:00 pm
(718) 359-0956
1839 Stillwell Ave. (off 24th. Ave.), Brooklyn, NY 11223 Od wtorku do soboty: 12:00-7:00 pm, w niedziele 12:00 - 3:00 pm
(718) 266-1018 www.drshuiguicui.com
Fortunato Brothers 289 MANHATTAN AVE. (blisko Metropolitan Ave.) BROOKLYN, N.Y. 11211; Tel. 718-387-2281 Fax: 718-387-7042 CAFFE - PASTICCERIA ESPRESSO - SPUMONI GELATI - CAKES
W³oska ciastkarnia czynna codziennie do 11:00 wieczorem, a w weekendy do 12:00 w nocy. Zapraszamy.
PEDIATRA - BOARD CERTIFIED
Dr Anna Duszka Ostre i przewlek³e choroby dzieci i m³odzie¿y Badania okresowe i szkolne, szczepienia Manhattan Medical Center - 934 Manhattan Ave. Greenpoint
(718) 389-8585 Mo¿liwoœæ umówienia wizyty przez komputer - ZocDoc.com
CARING PROFESSIONALS, INC. 70-20 Austin St, suite 135, Forest Hills, NY 11375 (718) 897-2273 wew.114 (F do 71 Ave. Forest Hills) ☛ Oferujemy prace dla opiekunek posiadaj¹cych legalny pobyt i certyfikat HHA. ☛ Tym, którzy nie maj¹ certyfikatu organizujemy bezp³atne kursy. ☛ Wszyscy, którzy kiedyœ u nas pracowali s¹ równie¿ mile widziani.
OSOBOM MOG¥CYM PRACOWAÆ Z ZAMIESZKANIEM OFERUJEMY BONUS W WYSOKOŒCI $1000 (po przepracowaniu 100 dni)
Oferujemy prace we wszystkich dzielnicach. Rejestracja w poniedzia³ki i œrody od godz. 10 am. Po informacje prosimy dzwoniæ od poniedzia³ku do pi¹tku w godz. 10 am - 4 pm. Mówimy po polsku.
10
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
TOTAL HEALTH CARE PHYSICAL THERAPY 126 Greenpoint Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6000; 718-472-7306
3
3 3
Gra¿yna Grochowski – physical therapy
Nowe technologie leczenia: fluoroskop do zabiegów na krêgos³upie Rozci¹ganie krêgos³upa (dekompresja) Leczenie powypadkowe, zmian artretycznych oraz neuropatii
Biuro Prawne
ROMUALD MAGDA, ESQ 776 A Manhattan Avenue, Brooklyn, New York 11222
Dzwoñ do nas ju¿ dziœ! Tel. 718-389-4112 Email: romuald@magdaesq.com
Kancelaria prowadzi sprawy w zakresie: ✓ Wypadki na budowie,
W naszej klinice przyjmuj¹ równie¿ lekarze innych specjalnoœci, m.in.: gastrolog, neurolog, ortopeda, urolog, chirurg, lekarz zajmuj¹cy siê zwalczaniem bólu. Wykonujemy ró¿ne badania diagnostyczne, m.in. USG, przewodnictwa nerwowego. Wiêkszoœæ ubezpieczeñ honorowana. Dla osób bez ubezpieczeñ mamy specjalne ceny.
b³êdy w sztuce lekarskiej, inne ✓ Wszelkie sprawy spadkowe, w tym roszczenia spadkowe
718-389-0100
✓ Trusty, testamenty, pe³nomocnictwa ✓ Ochrona maj¹tkowa osób starszych
Greenpoint Eye Care LLC Serdecznie zapraszamy do Gabinetu Okulistycznego Dr. Micha³a Kisielowa. Nowoczesne metody leczenia wad i chorób oczu (jaskra. kontrola chorych na cukrzycê, badanie dna oka, pomiar ciœnienia œródga³kowego oraz komputerowe badanie pola widzenia). Konsultacja i kwalifikacja do zabiegu laserowej korekty wad wzroku oraz usuwania zaæmy. Pe³ny zakres opieki okulistycznej doros³ych i dzieci; dobór soczewek kontaktowych; wysoka jakoœæ szkie³ korekcyjnych; du¿y wybór oprawek (Prada, Dior, Ray Ban, Tom Ford, Oliver Peoples); okulary przeciws³oneczne; akcesoria optyczne oraz okuluistyczne badania dla kierowców (DMV)
Dr Micha³ Kiselow DOKTOR MÓWI PO POLSKU 718-389-0333
✓ Sprawy w³aœciciel-lokator ✓ Inne sprawy s¹dowe Romuald Magda, ESQ - absolwent New York Law School i Uniwersytetu Jagielloñskiego. Praktyka na Greenpoincie i wiele wygranych spraw. Od lat skutecznie reprezentuje swoich klientów.
informujemy, ¿e roczny abonament wynosi $80, pó³roczny $50, a kwartalny $30
Anna-Pol Travel REJS PO KARAIBACH Z POLSKIM PRZEWODNIKIEM 16 - 25 LISTOPADA 2013
E-mail:annapoltravel@msn.com
pomiêdzy w³aœcicielami nieruchomoœci
KURIER PLUS
Gabinet otwarty: Poniedzia³ek - Pi¹tek - 10 am - 7 pm; Sobota - 9 am - 5 pm www.greenpointeyecare.com
821 A Manhattan Ave. Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-349-2423
✓ Kupno i sprzeda¿ biznesów; spory
Zainteresownych prenumerat¹ tygodnika
Wiêkszoœæ medycznych i optycznych ubezpieczeñ honorowana.
909 Manhattan Ave. Brooklyn NY 11222,
✓ Nieruchomoœci: kupno - sprzeda¿
ATRAKCYJNE CENY NA: Bilety lotnicze do Polski i na ca³y œwiat Pakiety wakacyjne: Karaiby Meksyk, Hawaje, Floryda. WWW.ANNAPOLTRAVEL.COM
promocyjne ceny przy zakupie biletu na naszej stronie
❖ Rezerwacja hoteli ❖ Wynajem samochodów ❖ Notariusz ❖ T³umaczenia ❖ Klauzula “Apostille” ❖ Zaproszenia ❖ Wysy³ka pieniêdzy Vigo
ANIA TRAVEL AGENCY 57-53 61st Street, Maspeth, N.Y. 11378 Tel. 718-416-0645, Fax 718-416-0653 ❍ T³umaczenia ❍ Bilety Lotnicze ❍ Us³ugi Konsularne ❍ Notariusz publiczny ❍ Wysy³ka paczek morskich i lotniczych ❍ Wysy³ka pieniêdzy - VIGO i US Money Express
“US Money Express:Authorized AGENT in U.S. Money Express Transfers“/ “U.S. Money Express Co. is licensed as a Money Transmitter by the State of New York Banking Department”
LIGHTHOUSE HOME SERVICES 896 Manhattan Ave. Floor 3, Suite 37, nr. dzwonka 5, Brooklyn, NY 11222 Tel. (718) 389 3304 Fax (718) 609 1674 E-mail: info@lighthousehs.com Biuro czynne: poniedzia³ek – pi¹tek - od 9.00 am – 5.00 pm
1. Praca z zamieszkanieniem i bez dla osób posiadaj¹cych: *sta³y pobyt *ukoñczony kurs HHA (oferujemy darmowy) lub PCA HHA Y S R w stanie Nowy Jork E KU W O CY 2. Mo¿liwoœæ zatrudnienia na pe³ny lub niepe³ny RM PRA A O D D etat w pobli¿u miejsca zamieszkania Y JEM EMY J U Z U 3. Wiêkszoœæ prac I AN YJM w jêzyku polskim. ORG PRZ
11
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
GRUBE
RYBY
i
PLOTKI
azi
u Jennifer Aniston stawia sobie ... bañki.
u Hugh Laurie chce zostaæ muzykiem. Hugh Laurie, który wbi³ siê w pamiêæ widzów na wszystkich kontynentach jako doktor House, gdy serial siê skoñczy³ najwyraŸniej postanowi³ wróciæ do siebie, co w jego wypadku oznacza Londyn. Widuj¹ go tam w roboczych spodniach i zielonej czapeczce, spaceruje, nie kuleje i przygotowuje siê nie do operacji, a do wydania albumu Didn’t It Rain. Laurie najpierw by³ komediantem, potem gwiazd¹ serialu, a teraz postanowi³ zostaæ muzykiem, jedn¹ p³ytê ze swoimi bluesowymi kawa³kami ju¿ nagra³. Jako doktor House by³ nominowany do nagrody Emmy szeœæ razy, dwa razy zdoby³ Z³oty Glob i sta³ siê jednym z najlepiej op³acanych aktorów telewizyjnych. Guinness Book of World Records za rok 2012 wyliczy³, ¿e p³acono mu 700 tysiêcy dolarów za ka¿dy odcinek. Ciekawe, czy z muzyk¹ te¿ mu tak dobrze pójdzie. ¬ Magazyn Time, zgodnie ze swoim zwyczajem, opublikowa³ listê 100 najbardziej wp³ywowych ludzi na œwiecie. ¯eby by³o sprawiedliwie, wyró¿niona piêæ kategorii; Tytani, Pionierzy, Liderzy, Artyœci i Ikony. Za najbardziej wp³ywowych liderów uznano – miêdzy innymi – papie¿a Franciszka, prezydenta Baracka Obamê, prezydenta Chin Xi Jinpinga, przywódcê Korei Pó³nocnej Kim Dzong Una. S¹ na tej liœcie tak¿e prezydenci Somalii i Meksyku. A pierwszy na liœcie Liderów jest Rand Paul, republikañski senator ze stanu Kentucky, którego ojciec trzykrotnie startowa³ w wyborach na urz¹d prezydenta. ¬ Listê Tytanów otwiera Jay-Z nowojorski raper, producent i milioner, w³aœciciel najmodniejszego obecnie klubu, a prywatnie m¹¿ piosenkarki, Beyonce. Tytanami zostali równie¿, na przyk³ad, Sheryl
Sandberg – szefowa operacyjna Facebooka, Valerie Jarrett – doradczyni Baracka Obamy, Kevin Systrom – wspó³za³o¿yciel Instagramu i Elon Musk – za³o¿yciel firmy Space X, która produkuje komercyjne statki kosmiczne. Ciekawa jest lista Pionierów. Znalaz³ siê na niej na przyk³ad Aamir Khan, popularny indyjski aktor bêd¹cy jednoczeœnie producentem filmowym uznanym za jednego z czo³owych twórców Bollywood oraz Mary Nicols, dzia³aczka na rzecz œrodowiska, szczególnie skupiona na walce o czyste powietrze. ¬
u Malala Yousafzai, ikona magazynu Time. Listê Ikon otwiera Malala Yousafzai, pakistañska nastolatka walcz¹ca o prawa dziewcz¹t do edukacji. Podczas sesji zdjêciowej do magazynu, fotograf musia³ postawiæ j¹ na skrzynce, ¿eby drobna i niska Malala mog³a pozowaæ do zdjêæ. Miesi¹c wczeœniej otrzyma³a te¿ nominacjê do Pokojowej Nagrody Nobla. Jej historie poznali czytelnicy ca³ego œwiata. W paŸdzierniku 2012 r. zosta³a napadniêta i postrzelona w g³owê w szkolnym autobusie. Mia³ to byæ odwet fundamentalistów za to, ¿e na swoim blogu zachêca³a dziewczyny i kobiety do nauki. Nastolatkê uda³o siê dziêki pomocy lekarzy z Londynu i wsparciu wielu osób uratowaæ. Inne ikony, to np. Michelle Obama, Beyonce – ¿ona tytana Jay-Z i Lena Dun-
u Jennifer Lawrence, gwiazda „gier g³odu“. ham, twórczyni, która gra w stworzonym przez siebie serialu „Girls”. To serial o tzw. zwyczajnych dziewczynach, który ma odzwierciedlaæ rzeczywistoœæ i bohaterki – w odwrotnoœci od tych z „Seksu w Wielkim Mieœcie”- chodz¹ ubrane jak zwyczajne, nowojorskie dziewczyny. Serial robi furorê na œwiecie, tak¿e w Polsce sta³ siê bardzo popularny. Najbardziej wp³ywow¹ artystk¹ zosta³a Jennifer Lawrence, która gwiazd¹ jest od czasów filmu The Hunger Games, czyli od niedawna. Aktualnie krêci siê nastêpna czêœæ tej historyjki. W pierwszej bohaterka ¿yj¹ca w œwiecie, gdzie biedni s¹ wystawiani do walk maj¹cych zabawiæ bogaczy dziêki swej przemyœlnoœci i konsekwencji uratowa³a ¿ycie swojej siostry, swoje i ch³opaka ze swojego dystryktu. Wielkie powodzenie tego filmu by³o zaskoczeniem chyba dla wszystkich. ¬ Pecha do wœcibskich fotografów mia³a tym razem Jennifer Aniston, popularna i bardzo lubiana przez widzów gwiazda serialu „Przyjaciele“. Niedawno przeprowadzi³a siê z rodzinnego Nowego Jorku do ciep³ej Kalifornii, gdzie czêsto uczestniczy w ró¿nego rodzaju przyjêciach. Tym razem mia³a na sobie coœ w rodzaju garnituru, czyli krótkie, czarne, wizytowe spodenki i czarn¹ bluzkê bez pleców. A na tych¿e obna¿onych plecach bardzo
Zadzwoñ na Œwiêta do Polski NAJTAÑSZA karta telefoniczna na rynku PROSTA rejestracja i obs³uga Z GWARANCJ¥ jakoœci po³¹czeñ BEZ ukrytych op³at 95% zadowolonych u¿ytkowników $10 GRATIS dla nowych klientów
wyraŸne œlady po... bañkach. Chiñskie bañki u¿ywane przez lekarzynaturalistów w trakcie terapii alternatywnych s¹ bardzo podobne do tych, jakie niegdyœ stawia³o siê w Polsce w przypadkach silnych przeziêbieñ. Chiñczycy stosuj¹ je przy ró¿nych dolegliwoœciach i robi¹ nimi masa¿e – podobno odstresowuj¹, u³atwiaj¹ zasypianie, znakomicie wp³ywaj¹ na kr¹¿enie, mo¿na siê dziêki nim pozbyæ cellulitu i niepotrzebnej tkanki t³uszczowej – no wiêc teraz w prasie i internecie trwa wielkie zastanawianie z jakiej to przyczyny Jennifer stosuje tê pradawn¹ sztukê lecznicz¹. Jej narzeczony, Justin Theroux, jeszcze siê w tej sprawie nie wypowiedzia³, trzeba czekaæ. Natomiast para razem og³osi³a, ¿e odk³ada swój œlub na jakiœ czas, mo¿e kilka miesiêcy. Nie mog¹ siê porozumieæ co do wielkoœci i hucznoœci przyjêcia poœlubnego. Jennifer – byæ mo¿e z racji tego, ¿e jej rodzina pochodzi z Grecji – chce mieæ wesele jak najwiêksze, Justin marzy o czymœ intymnym i romantycznym. ¬ Jeœli ktoœ myœli o Europie, to mo¿e mieæ dodatkowy motyw: ju¿ w sierpniu zacznie dzia³aæ pierwsza na œwiecie szko³a stworzona przez producenta najs³ynniejszych klocków œwiata. Na ich stronie internetowej mo¿na przeczytaæ: „Fundacja LEGO ma zaszczyt zaprezentowaæ Miêdzynarodow¹ Szko³ê Billund. Zapewniamy wysokiej jakoœci program akademicki dla uczniów w wieku od 3 do 16 lat, oparty na zasadach programowych International Baccalaureate (IB), zgodnie z którymi dzia³aj¹ ju¿ tysi¹ce szkó³ na ca³ym œwiecie”. Dyrektorem szko³y zosta³ brytyjski naukowiec, fizyk, który od lat prowadzi szko³y na ca³ym œwiecie. W szkole jest studio muzyczne, Lego Lab, œcie¿ki rowerowe i wiele innych atrakcji. Po³owa uczniów ma byæ z Danii, reszta z ca³ego œwiata. Op³aty s¹ wysokie, ale rz¹d Danii gwarantuje zap³acenie du¿ej czêœci czesnego, wiêc rodzicom zostaje – przeliczaj¹c na z³otówki – ok. 1.600 z³otych miesiêcznie. Szko³¹ opiekuje siê najbogatszy Duñczyk, Kjeld Kirk Kristiansen, który sam mieszka w Billund i jest szefem Fundacji Lego sponsoruj¹cej badania nad rozwojem dziecka. ❍
1.4
rejestracja przez internet:
¢/min
www.zadzwon.us
12
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
Sumienie fotografa 1➭ I wybra³ siê w plener. Z wypiekami na twarzy czyta³em, jak podchodzi³ zwierzynê, budowa³ sza³asy, czatowa³ godzinami z aparatem, czekaj¹c na ujêcie. Jak tylko wyzdrowia³em, z³apa³em jakiœ aparacik w domu i polecia³em do Ogrodu Saskiego fotografowaæ... go³êbie! – A jak nauczy³eœ siê techniki fotografii? Z ksi¹¿ki pt. „Fotografia – Technika i Technologia” Tadeusza Cypriana, przedwojennego fotografa. W szkole podstawowej zrobi³em w ³azience prymitywn ciemniê. Nie mia³em powiêkszalnika, wiêc u¿y³em projektora do przeŸroczy. Zamiast slajdu wk³ada³em klatkê z negatywem, do œciany przypina³em papier i rzuca³em na niego obraz. Wymieni³em ¿arówkê na czerwon¹ i tak robi³em pierwsze, nieporadne jeszcze odbiteczki. Wywo³ywacze musia³em sk³adaæ z komponentów. Od stryjecznego dziadka dosta³em pierwsze kuwety i tak powoli organizowa³em ca³y potrzebny sprzêt. Przed egzaminem do liceum wynegocjowa³em z mam¹, ¿e jeœli zdam, to kupi mi prawdziwy aparat. Nie mog³em siê zdecydowaæ czy kupiæ niemieck¹ Exactê czy Prakticê. Stanê³o na tej drugiej. I od tego momentu mog³em ju¿ fotografowaæ motyle i ¿aby. – Ju¿ wtedy wiedzia³eœ, ¿e chcesz zostaæ profesjonalnym fotografem? Po szkole œredniej zdawa³em dwa razy na Akademiê Sztuk Piêknych, ale siê nie uda³o. Dobrze fotografowa³em, wiêc zrezygnowa³em ze studiowania i zaj¹³em siê zawodowo robieniem zdjêæ. Dosta³em pracê w Polskiej Agencji Interpress. Na pierwsze zlecenie wys³ano mnie w delegacjê do Bia³owie¿y, ¿eby sfotografowaæ krzy¿ówkê ¿ubra i, zdaje siê, krowy, tzw. ¿ubronia.Tak szczêœliwie siê z³o¿y³o, ¿e ta agencja mia³a doœæ szerokie spektrum. Robiliœmy nie tylko newsy, ale przede wszystkim zdjêcia ilustracyjne. To by³ okres gierkowski, propaganda sukcesu. JeŸdziliœmy po zak³adach pracy, fotografowaliœmy wnêtrza muzeów, zamków etc.. – Oficjalnie fotografowa³eœ uœmiechniêtego robotnika przy taœmie wyrabiaj¹cego dwieœcie procent normy a dla siebie, to wszystko, co dzia³o siê poza propagandowym kadrem? Nie od razu. Na pocz¹tku koncentrowa³em siê na tym, ¿eby spe³niaæ wymogi i zapotrzebowania firmy. W pewnym momencie przesta³y mnie interesowaæ tematy zlecane przez agencjê, a skupia³em siê jedynie na autorskich zdjêciach. Zale¿a³o mi, ¿eby fotografia, któr¹ robiê, nios³a w sobie jak¹œ anegdotê, dowcip. Szuka³em w³asnego stylu. Wydaje mi siê, ¿e na tamten czas, robi³em coœ, co by³o bardzo indywidualne. Dzisiaj spotykam ludzi, którzy ogl¹daj¹c fotografie z tamtego okresu, bezb³êdnie potrafi¹ wskazaæ te, robione moj¹ rêk¹. Wiêc chyba maj¹ one jakiœ wspólny, „hausbrandtowski” stempel. – Wprowadzenie stanu wojennego nie zradykalizowa³o Ciê? Nie czu³eœ, ¿e masz misjê do spe³nienia, ¿e mo¿esz strzelaæ u¿ywaj¹c migawki aparatu? Na pocz¹tku zabroniono fotografowania wszystkim obywatelom. Zawodowcy musieli dostaæ zezwolenie. Nie by³em nigdzie zatrudniony, od kilku lat skoñczy³em z Interpressem i spodziewa³em siê odmowy. A tu niespodzianka! Dosta³em zgodê z podpisem rzecznika rz¹du - Jerzego Urbana! Zacz¹³em ganiaæ z aparatem po ulicy. Za miesi¹c przysz³o wezwanie, ¿e muszê siê stawiæ w celu przed³u¿enia zezwolenia. Na miejscu siê okaza³o, ¿e pierwsza „legitymacja” zosta³a wydana.. przez pomy³kê.
A teraz mam zakaz wykonywania zawodu. Pomyœla³em, ¿e to znakomity papier, by w ka¿dym zachodnim kraju ubiegaæ siê o pracê i azyl polityczny. Druga historia wi¹¿e siê z dniem 13 grudnia. Budzê siê rano. Telefony nie dzia³aj¹, w telewizji Jaruzel. Wsiad³em do samochodu i pogna³em w kierunku lotniska. Myœla³em, pierwszy samolot, do obojêtnie którego zachodniego kraju, byle dalej st¹d. Nie przeby³em nawet po³owy drogi na Okêcie, a tam ju¿ czo³gi stoj¹ w poprzek i krêc¹ siê panowie z karabinami. Zawróci³em. Niedaleko mieszka³ mój kolega. Mmia³ wykupiony bilet do Szwecji. Tyle, ¿e na 18 grudnia. Gdy powiedzia³em mu, co siê sta³o, nie móg³ uwierzyæ. Byli ju¿ z ¿on¹ spakowani. Wszystko mieli w kartonach. Otworzyliœmy wtedy butelkê koniaku. I upiliœmy siê, z samego rana. Co ciekawe, W³odek przez dwa lata siê nie rozpakowa³. Gdy tylko znieœli stan wojenny, pierwszym promem pop³yn¹³ na Zachód. – Wtedy pomyœla³eœ o emigracji? Historia zaczyna siê w 1979 roku. Bêd¹c w Londynie nawi¹za³em wspó³pracê z agencj¹ Camera Press. Zaczêli sprzedawaæ moje zdjêcia. Dosta³em du¿e zamówienie na foto-relacjê z pierwszej wizyty Papie¿a w Polsce. To by³ mój pierwszy, wiêkszy kontakt z pras¹ zachodni¹. Pozna³em wielu œwietnych dziennikarzy, mog³em przyjrzeæ siê ich pracy, a tak¿e uœwiadomi³em sobie kolosalne ró¿nice w zarobkach. W kraju ludzie ¿yli wtedy za 30 dolarów miesiêcznie, a moje honorarium za zdjêcia z wizyty Jana Paw³a II wynosi³o wtedy 1800 funtów. Za te pieni¹dze pojecha³em pierwszy raz do Ameryki. – Nowy Jork sprosta³ oczekiwaniom? Pierwszy rok spêdzi³em na Manhattanie i myœla³em, ¿e tak wygl¹da ca³a Ameryka, he he. Pracowa³em dorywczo, g³ównie jako asystent przyjaciela. Fotografowa³ wtedy modê dla Penthouse’a. Pamiêtam, ¿e dniówka wynosi³a 100 dolarów, a kawa³ek pizzy kosztowa³ 25 centów. To by³ rok 1979/80. Po stanie wojennym odwiedzi³em ponownie Nowy Jork. I wtedy dosta³em list od kolegi z Polski; prosi³, ¿ebym odnalaz³ wspóln¹ kole¿ankê, z któr¹ studiowa³ na wydziale architektury; wyjecha³a do Stanow i œlad po niej zagin¹³. Pamiêta³em j¹ bardzo dobrze, choæ w Polsce widzia³em tylko raz na imprezie sylwestrowej, na której usi³owa³em j¹ poderwaæ, ale zniknê³a mi z oczu. I oto Kasia zmaterializowa³a siê w jednej z manhattañskich kafejek. Poszliœmy na obiad, umówiliœmy siê nazajutrz. Kolejnego dnia wylatywa³em do Polski ale czu³em, ¿e zaczê³o siê w moim ¿yciu coœ wa¿nego Po szeœciu miesi¹cach listów i „miêdzynarodowych” rozmów telefonicznych, wróci³em do Nowego Jorku. I zosta³em na dobre. – Postêp technologiczny sprawi³, ¿e robienie zdjêæ sta³o siê zajêciem powszechnym. Dzisiaj ka¿dy jest fotografem. Nie denerwuje Ciê to? Mam poczucie swojej wartoœci wiêc nie, nie denerwuje mnie to. Co innego œwiadomoœæ zmian. Odpad³o mnóstwo prostych zajêæ, zwi¹zanych chocia¿by z obs³ug¹ œlubów czy wykonywaniem zdjêæ paszportowych. Fotografowie „starej daty” masowo zostali wyparci z rynku. Szkoda. – Puryœci uwa¿aj¹, ¿e prawdziwy fotograf potrafi samodzielnie wywo³aæ zdjêcie. Tradycyjna obróbka wymaga³a wiêkszej wiedzy i zaanga¿owania, ale dziêki temu mia³ w sobie wiêcej magii, by³ bli¿szy prawdziwej sztuce? Chodzi o to, co jest na zdjêciu, a nie jakim
u Fotografia musi mieæ anegdotê, dowcip. aparatem zosta³o zrobione. Czy patrz¹c na obraz zastanawiasz siê, jak na³o¿ono farbê? Pêdzelkiem, a mo¿e szpachelk¹? Fotografii cyfrowej zarzuca siê, ¿e, ³atwo zak³amuje rzeczywistoœæ. Jedno klikniêcie myszk¹ i p³atki ró¿y zyskuj¹ soczyst¹ barwê, cera staje siê alabastrowa a kosz na œmieci, który „wszed³ w kadr” znika. Nie piêtnujê takich praktyk, ale jest ró¿nica miêdzy drobn¹ korekt¹ a zasadnicz¹ manipulacj¹. To jest sumienie fotografa. Albo chcesz mieæ czyste sumienie, albo nie. Przyjemnoœæ zrobienia dobrego zdjêcia polega na tym, ¿e wiesz, ¿e je naprawdê zrobi³eœ. A nie oszuka³eœ. Jeœli musisz wycinaæ kosz z kadru, to znaczy, ¿e nie potrafi³eœ siê dobrze ustawiæ. Sk³onnoœæ do upiêkszania, jest stara jak œwiat. Wystarczy przypomieæ portrety w³adców malowane przez wynajêtych artystów. Niechby nadworny malarz spróbowa³ pokazaæ tzw. prawdê obiektywn¹. Straci³by g³owê, ha ha. – Czym jest dobre zdjêcie. Jaka jest Twoja definicja? Jeœli zdjêcie, które zrobi³em mi siê podoba, uwa¿am je za dobre. Cudze fotografie oceniam instynktownie. Nie biorê pod uwagê parametrów technicznych i ostroœci zdjêcia, bo nie ona decyduje, czy fotografia jest dobra. Na pewno ostroœæ jest wa¿na, jeœli fotografujesz zegarek szwajcarski, bo finezja tego produktu polega na precyzyjnym mechanizmie. Ale nie w ka¿dym przypadku. Mo¿esz zrobiæ nieostre zdjêcie super Hasselblad’em, pytanie - czy obraz ma coœ, co sprawia, ¿e chce siê patrzeæ? Dobra fotografia to taka, któr¹ chcia³bym mieæ w swoim archiwum. ¯a³ujê, ¿e nie jestem jej autorem. – Czy mo¿na nauczyæ fotografii? Mo¿na nauczyæ podstaw, techniki. Ale nie mo¿na nauczyæ patrzenia, wra¿liwoœci. A ona jest w sztuce robienia zdjêæ najwa¿niejsza. To jest jak z malarstwem. Mo¿na nauczyæ, jak poprawnie k³aœæ farbê ale
nie, jak namalowaæ obraz, który zachwyci. Fotografia to sztuka plastyczna. Tylko medium jest inne. – Twoi mistrzowie? Na pewno Sebastiano Salgado, który by³ znakomitym dokumentalist¹. Przez wiele lat ceni³em prace Helmuta Newtona, który fotografowa³ modê. Robi³ to w sposób niezwyk³y, nieoczywisty. Trochê wulgarny, trochê agresywny. Ale szalenie ekspresyjny. Lubiê Veronique Vial. Jej zdjêcia maj¹ jak¹œ s³odycz. Fotografuje jakby od niechcenia, ale bardzo zgrabnie jej to wychodzi. Bardzo sobie ceniê Sally Mann, która fotografuje takim starym, du¿ym aparatem 8 x 10. Jej prace tr¹c¹ ubieg³ym stuleciem. Maj¹ w sobie duszê, jakiœ niewypowiedziany czar. O fotografii krajobrazowej trudno siê wypowiedzieæ, bo graniczy z szablonem, pocztówk¹. Przy tego rodzaju zdjêciach ³atwo otrzeæ siê o kicz. – Dzisiaj sam jesteœ dla wielu mistrzem, który, co rzadkie i cenne, nie szczêdzi pochwa³ m³odym adeptom sztuki fotograficznej. Jestem szczêœliwy, gdy mogê komuœ coœ podpowiedzieæ, zainteresowaæ fotografi¹, pomóc. Mia³em nawet pomys³, by zorganizowaæ warsztaty z fotografii tradycyjnej. W Centrum Polsko-S³owiañskim s¹ do tego warunki. Jest profesjonalna ciemnia i trzy, czy cztery stanowiska pracy. Ale powiedziano mi, ¿e nie ma na ten projekt pieniêdzy. Mo¿e warto by wróciæ do tego pomys³u? – Fotografia jest moj¹ wielk¹ pasj¹... Moj¹ te¿. Gdybym mia³ jeszcze raz wybieraæ, to zosta³bym fotografem, albo... super hakerem komputerowym, ha ha. Ale raczej to pierwsze. – Dziêkujê za rozmowê.
Rozmawia³a Weronika Kwiatkowska
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
Widziane z prawa
¯elazna Dama
u „Usta Marilyn Monroe, oczy Kaliguli“ – powiedzia³ o niej prezydent socjalista Francois Mitterand. Bêd¹c z wizyt¹ do Londynie w 1978 roku, m³ody Amerykanin us³ysza³ uwagê odnoœnie cadillaca: – Có¿ to za wstrêtny bur¿uj rozbija siê takim autem! Przytoczy³ j¹ „The Wall Street Journal” po œmierci Margaret Thatcher. Pasowa³a do pogl¹dów politycznych wiêkszoœci Brytyjczyków, jak i stanu brytyjskiej gospodarki, któr¹ zrujnowa³y d³ugoletnie rz¹dy Labour Party. Prawie wszechw³adne Trade Unions doprowadzi³y do nacjonalizacji przemys³u ciê¿kiego i niektórych ga³êzi przemyslu lekkiego. Stan upadku kraju zmieni³a ¯elazna Dama. Po objêciu w³adzy zasta³a katastrofaln¹ sytuacjê: d³ugotrwa³¹ recesjê, nieustaj¹ce strajki i bezrobocie siêgaj¹ce kilkunastu procent. Nic dziwnego, i¿ inflacja dochodzi³a wówczas do 20 proc. By³ to rezultat. gospodarki opartej w du¿ej mierze na teorii Maynarda Keynesa. Podzieli³ on nauki ekonomiczne na makro- i mikroekonomiê, praktycznie likwiduj¹c wolny rynek. Makronomia by³a niczym innym jak odgórnym zarz¹dzaniem przez Centrum, znanym nam z socjalizmu. Jego odpowiednikiem na najni¿szym szczeblu by³y lokalne w³adze. Parafrazuj¹c tu sowieckie has³o, oddawa³o to praktycznie „ca³¹ w³adzê w rêce Rad”. Pierwszym i najwa¿niejszym krokiem uczynionym przez premier Thatcher by³a powszechna prywatyzacja, co przywróci³o wolny rynek. Na rezultaty nie trzeba by³o
d³ugo czekaæ. Pok³osiem jej rz¹dów by³ przyspieszony rozwój ekonomiczny. W rezultacie Wielka Brytania sta³a siê czwart¹ – co do wielkoœci – gospodark¹ na œwiecie. Margaret Thatcher, z domu Roberts, przysz³a na œwiat 13 paŸdziernika 1925 r. w Grantham, ma³ym miasteczku, po³o¿onym w Lincolnshire. Jej rodzina nale¿a³a do gminy metodystów, którzy wyznawali nastêpuj¹c¹ maksymê: – „Earn what you can, save what you can and give others what you can”. Pobo¿na Maggie wziê³a j¹ sobie do serca ju¿ we wczesnym dzieciñstwie. Jej ojciec by³ w³aœcicielem du¿ego sklepu kolonialnego, sprzedaj¹c towary pierwszego u¿ytku, a wiêc „myd³o i powid³o“ zgodnie z naszym porzekad³em. Pomagaj¹c ojcu po szkole w sklepie i w ksiêgowoœci, dorastaj¹ca dziewczyna pozna³a dzia³anie wolnego rynku na najni¿szym szczeblu - handlu detalicznego. Pasjonatka nauk œcis³ych Margaret ukoñczy³a chemiê w Sommerville College, uzyskuj¹c stopieñ baka³arza. Pracowa³a przez kilka lat w laboratorium, dojrzewaj¹c powoli do polityki. Studia na wydzia³e prawa Oksfordu skoñczy³a z dyplomem magistra. Energicznie dzia³a³a w partii konserwatywnej, staj¹c siê jednym z najm³odszych cz³onków Parlamentu ju¿ w 1959 r. Wysz³a za m¹¿ w wieku 25 lat, a jej wybraniec, Denis Thatcher by³ zamo¿nym biznesmenem. Z tego zwi¹zku urodzi³ siê syn i córka. G³êboko i boleœnie prze¿y³a œmieræ syna w 1998 r.
13
Halina Jensen Ciekawa œwiata i ludzi, Margaret postêpowa³a zgodnie z dobrze nam znan¹ zasad¹: – Nauka to potêgi klucz. Chc¹c zrozumieæ dzia³anie gospodarki, studiowa³a na w³asn¹ rêkê prace austriackiej szko³y ekonomii. Jej najwybitniejszym przedstawicielem by³ Frederick von Hayek, laureat nagrody Nobla. Zbada³ przyczyny Wielkiego Kryzysu lat trzydziestych ubieg³ego wieku opisuj¹c mechanizm wolnego rynku w dziele pt. „The Constitution of Liberty”. Wykazywa³, i¿ wolny rynek jest nie tylko Ÿród³em bogactwa narodowego i postêpu technicznego, ale tak¿e swobód obywatelskich, wolnoœci w najszerszym rozumieniu tego s³owa. W drugiej ksiêdze, pt. „Drogi do zniewolenia” Hayek przeciwstawi³ wolnemu rynkowi nie tylko komunizm, ale i socjalizm jako pierwszy etap na drodze do kolektywizmu. Margaret Thatcher ceni³a sobie równie¿ innego przedstawiciela tej szko³y, którym by³ Ludvig von Mises. Nader sumienna jako polityk, zapozna³a siê te¿ uprzednio z liberaln¹ teori¹ ekonomiczn¹ Miltona Friedmanna. Margaret Tatcher wspina³a siê powoli po stopniach politycznej drabiny. Dopiero w 1975 r. uzyska³a bardzo presti¿owe stanowisko Sekretarza Stanu d/s Edukacji i Nauki, co pozwoli³o na przeprowadzenie zarówno sensownych jak i daleko id¹cych reform w tych dziedzinach. Cztery lata póŸniej, czyli w 1979 r. zosta³a premierem jako pierwsza kobieta w Wielkiej Brytanii. Pod koniec trzeciej kadencji, jesieni¹ 1990 roku ¯elazna Dama ust¹pi³a ze stanowiska szeœc miesiêcy przed przewidzianym koñcem swego urzêdowania. Z³o¿y³o siê na to wiele powodów, a najwa¿niejszym by³ tzw. poll tax, czyli pog³ówne, nak³adane niegdyœ w szlacheckiej Rzeczypospolitej. Podatek od nieruchomoœci, z którego zawsze i prawie w ka¿dym kraju korzystaj¹ lokalne w³adze, powiêksza³ w du¿ej mierze konto Labour Party. O ile w przypadku podatku od nieruchomoœci obliczeniow¹ bazê stanowi wartoœæ domu, a od biznesu dochód, to w pog³ównym liczy siê tylko jednostka. W rezultacie bogacz p³aci identyczn¹ kwotê, co ubogi. Poll tax uderzy³ nie tylko w biedotê, ale te¿ w klasê œredni¹, dlatego zosta³ odrzucony. Wszak¿e dziêki swym osi¹gniêciom Margaret Thatcher uplasowa³a siê na drugim miejscu wœród najwy¿ej cenionych brytyjskich premierów. Pierwsza miejsce zajmuje Winston Churchill zarówno w czasach wojny, jak i pokoju. ¯elazna Dama po³o¿y³a tak¿e zas³ugi w obaleniu komunizmu. Podobnie jak Churchill przed laty razem z Rooseveltem i Stalinem tworzyli Wielk¹ Trójkê walcz¹c z III Rzesz¹, tak ona sta³a siê cz³onkiem Wielkiej Trójki walcz¹c z ZSRR, wraz z Janem Paw³em II i Ronaldem Reaganem. Ale to ju¿ temat na zupe³nie inne i bardzo d³ugie opowiadanie. Margaret Thatcher od pocz¹tku nale¿a³a do zdecydowanych przeciwników euro,
przewiduj¹c katastrofalne konsekwencje wprowadzenia wspólnej waluty w wiêkszoœci krajów nale¿¹cych do Unii Europejskiej, ale o bardzo ró¿nych gospodarkach. Obecnie rosn¹ce zad³u¿enie posiada nie tylko Grecja, Hiszpania, Portugalia czy W³ochy. Do³¹czy³a do nich ostatnio Francja po objêciu rz¹dów przez Hollanda, który jest socjalist¹. A jak wszystkim wiadomo w jeszcze gorszej sytuacji znalaz³ siê Cypr. Nastêpny po pani Thatcher premier Tony Blair z Labour Party powiedzia³, ¿e wszyscy jesteœmy teraz thatcherystami.” Jednak kolejne i zgo³a nieudolne rz¹dy prawie ca³kiem zmarnowa³y jej dorobek a wzmocni³y lewicê. Kilka dni po œmierci ¯elaznej Damy lewica urz¹dzi³a zmar³ej œwiêto nienawiœci w Londynie. Bra³o w tym udzia³ tysi¹ce demonstrantów. Jeszcze gorzej spisa³ siê niejaki George Galloway, szkocki cz³onek Parlamentu, obrzucaj¹c j¹ obelgami. Paradoksalne, pozwoli³a swego czasu Szkocji na decydowanie w swoich sprawach. O Belfaœcie i IRA nie warto nawet wspominaæ. Niewiele brakowa³o, aby Margaret Thatcher zginê³a w zorganizowanym przez nich zamachu. Barack Obama odda³ – acz tylko czêœciowo – sprawiedliwoœæ Margaret Thatcher. W bardzo krótkiej i doœæ enigmatycznej przemowie nazwa³ j¹ „a true friend to the United States”. Podkreœli³ jej zas³ugi dla wzmocnienia NATO i zakoñczenia zimnej wojny, co oznacza³o „rozprzestrzenienie siê sfery wolnoœci”. Zorganizowane z wielk¹ pomp¹ uroczystoœci pogrzebowe odby³y siê 18 kwietnia 2013 r. w St. Paul’s Cathedral. Wziê³y w nich udzia³ nie tylko delegacje z 169 krajów i bardzo przychylnie nastawione t³umy. Nie dosz³o do ¿adnych protestów i manifestacji zaplanowanych uprzednio przez lewicê. Niestety, Barack Obama okaza³ despekt najbli¿szemu sojusznikowi Stanów Zjednoczonych, jakim by³a Wielka Brytania przed jego prezydentur¹. Zamiast Joe Bidena wys³a³ on do Londynu drugi garnitur polityków z poprzednich administracji: George’a Schultza i Jamesa Bakera. By³ to zreszt¹ nie pierwszy i ostatni afront z jego strony. Ju¿ na pocz¹tku swoich rz¹dów Obama kaza³ usun¹æ z Oval Office popiersie Churchilla. Tymczasem ¯elazna Dama nie tylko uczestniczy³a w pogrzebie Ronalda Reagana, ale i wyg³osi³a obszern¹ i trafiaj¹c¹ do serc euologiê na jego czeœæ. Jedyna kobieta w roli premiera spoczywa obecnie w podziemiach katedry obok Winstona Churchilla, wielkiego mê¿a stanu. I podobnie jak on, konsultowa³a siê co tydzieñ z El¿biet¹ II. Jak Margaret Thatcher kiedyœ publicznie orzek³a: – politycy to technokraci, którzy wiedz¹ zaledwie „how to do it”, nie maj¹c wcale pojêcia „what to do”. ❍
14
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
PowieϾ
na
wiosnê
Agnieszka Topornicka
Wakacje od ¿ycia
odc. 20
Catherine mia³a ewidentnie naturê chomika, i to chomika-amatora fajansu i porcelany. LuŸniej by³o jedynie w szafce z kubkami, ale tylko dlatego, ¿e by³y w ci¹g³ym rotacyjnym u¿yciu. Ze zdumieniem obraca³am w d³oniach patery zdobione przyczepionymi po bokach kiœciami winogron, zaaran¿owanymi na roz³o¿ystych liœciach, komplet miseczek do deserów, z których ka¿da mia³a uchwyt w kszta³cie innego owocu, podziwia³am ca³e zestawy wielkich garów do makaronów i sitek do gotowania na parze, i ruchomy parawan z kopyœci i kopystek, w najrozmaitszych rozmiarach, z drewna, szk³a, gliny, porcelany, wisz¹cych w d³ugim rzêdzie na metalowej rurce pod szafkami. Jak jakiœ eksperymentalny, egzotyczny instrument perkusyjny. Adam wszed³, ¿eby zrobiæ sobie herbaty rumiankowej. – Cat œwietnie gotuje, ale straszna z niej ba³aganiara – uœmiechn¹³ siê z czu³oœci¹ i tolerancj¹ w³aœciw¹ wielkiemu uczuciu. Hans, uœmiechnê³am siê, a Adam pomyœla³, ¿e do niego, i d³u¿ej przytrzyma³ uœmiech na swojej œniadej twarzy. Hans, on nigdy nie bêdzie wiedzia³, co lubi ani jaka jest osoba, z któr¹ aktualnie jest. Po prostu inni ludzie nie interesowali go w ten sposób. Dreszcz na wspomnienie jego jesiennych ust. Adam zala³ wrz¹tkiem torebkê z herbatk¹. £adna ze mnie Mary Poppins. Rano seks z prawie obcym facetem, a kilka godzin póŸniej grzecznie do dziecka. Ciekawe, czy to po mnie widaæ. Za³adowa³am zmywarkê i wyszorowa³am wanienkê po zapiekance. Wypucowa³am zlew. Spryska³am blaty i stó³ niebieskim Windexem, który znalaz³am obok zmywaka, i star³am wszystko, a¿ zalœni³o. Zapuka³am do przeszkolonego kubika, z którego dochodzi³o mruczenie radia. Adam otworzy³ jednym skokiem. – Przepraszam, gdzie znajdê odkurzacz? Jaskinia lwa. Bia³e œciany, szary blat, wielki komputer. Ze œciany na wprost wejœcia patrzy na mnie pluszowy misiek. Niedu¿y. Móg³by byæ jedn¹ z przytulanek Avery’ego. Przez chwilê nawet tak mi siê wydawa³o. Ale ten tu by³ oprawiony w ramy i sztywny; wygl¹da³ jak pokryty rdz¹. T³o za miœkiem przywodzi³o na myœl spêkan¹ powierzchniê ziemi. Ramy – prostok¹t zespawany byle jak, z tym, ¿e to byle jak by³o ewidentnie celowe, z kawa³ków rur hydraulicznych – te¿ by³y zardzewia³e. – Podoba ci siê? To mój ursus americanus. NiedŸwiedŸ amerykañski. – Wygl¹da… Wygl¹da… Hm. Jak wykopalisko archeologiczne – zaryzykowa³am. – Cool – dorzuci³am brawurowo, z braku innego s³owa nadaj¹cego siê do uprawiania nag³ej krytyki artystycznej w jêzyku obcym. – Nad tym ostatnio pracujê. Mam ich wiêcej – rozeœmia³ siê. – Coœ takiego w³aœnie odkopie po nas nastêpna cywilizacja? – Te¿ siê rozeœmia³am. – To jakiœ symbol naszej, sorry, waszej kultury? – Coœ w tym rodzaju. – Pokiwa³ g³ow¹ Adam. – Lubisz sztukê?
– A kto nie lubi? Ale na wspó³czesnej siê nie znam. – Hej, w³aœnie wysz³o, ¿e siê znasz. By³aœ ju¿ w Metropolitan Museum? – Jestem tu dopiero od czwartku. – W czwartki po po³udniu Metropolitan jest za friko. I koniecznie idŸ do Whitney. No i do Guggenheima. – Hm, dziêki. Odkurzacz? – Sprowadzi³am go na ziemiê. – Eee… Ju¿. To w sypialni. Chyba – parskn¹³. – To znaczy: na pewno, bo zawsze siê o niego potykam. W sypialni, która by³a niewielka i mia³a trójk¹tny kszta³t cz¹stki arbuza, obok wejœcia do ³azienki, w ciemnym rogu odkry³am pralkê z suszark¹, deskê do prasowania i odkurzacz. £ó¿ko by³o niepos³ane, chocia¿ minê³o po³udnie. Czy mam je pos³aæ? Nie bêdzie naruszenia prywatnoœci? Podobno oni tu s¹ bardzo czuli na punkcie naruszania prywatnoœci. – Czy… Przepraszam, czy mam pos³aæ ³ó¿ko? Czy Catherine coœ wspomina³a? – £ó¿ko. A tak, tak, poprzednia niania zawsze to robi³a. A, przypomnia³o mi siê! – Uderzy³ siê filmowo w czo³o. – Prosi³a, ¿ebyœ wrzuci³a rzeczy Avery’ego do prania. Tak, mówi³a, ¿ebyœ odkurzy³a i wrzuci³a jego rzeczy do prania, o. Pokaza³ mi, jak dzia³aj¹ pralka i suszarka. Te¿ maj¹ te szmatki pachn¹ce do suszenia, ucieszy³am siê. Coœ ju¿ znam, coœ ju¿ wiem. Po chwili pranie wirowa³o w bêbnie, a sypialniê wype³ni³ ciep³y zapach mydlin. Pos³a³am ³ó¿ko tak, jak mi siê wydawa³o, ¿e dobrze, i zabra³am siê za odkurzanie. Mieszkanie nie by³o wcale takie du¿e. Posz³o szybko. W ³azience wielkie lustro w stylizowanych na antyczne ramach, wmurowane w œcianê nad d³ugim blatem z dwoma osobnymi umywalkami. Perfumy Cher. Mitsouko, co za dziwna nazwa. Od Guerlaina? Kojarzy³am tylko Shalimar, duszne, pi¿mowe, s³odkie. Nigdy mi siê nie podoba³y. Te pachnia³y jak kora obd³ubana z m³odej brzozowej witki. Bardzo japoñsko. Bardzo haiku. I odrobinê cierpko, i trochê jak… pleœñ? Odkurzy³am rozsypany wszêdzie koci ¿wirek i snuj¹ce siê po k¹tach smugi sierœci. Kiedy przysz³am do pracy, Choco jak zwykle pilnowa³ dokumentów na biurku Catherine, a Finster drzema³a, zwiniêta w k³êbek, na skórzanej kanapie. Nadal nie uda³o mi siê poznaæ stukniêtej Roxy. Przetoczy³am odkurzacz do pokoju Avery’ego. Coœ by³o nie tak. Pochyla³am siê nad jego drewnianym ³ó¿eczkiem, wyg³adza³am poduszkê i ko³derkê, i myœla³am: o co chodzi? Domknê³am przesuwane drzwi szafy. Tyle ubrañ. W ¿yciu nie widzia³am tylu ubrañ w jednej szafie. W³¹czy³am odkurzacz. Kilka razy bez przekonania przejecha³am szczotk¹ po dywanie. Wjecha³am pod ³ó¿ko. Odkurzacz zassa³ coœ miêkkiego. Na koñcu szczotki dynda³ misiek. Bia³oniebieski, z nylonu czy ortalionu. £atwy w utrzymaniu, mo¿na praæ. Z wielkimi, okr¹g³ymi uszami, jak u myszy z komiksu. Mo¿e to nawet jest mysz, pomyœla³am. Odklei³am myszomiœka od szczotki i wsadzi³am do ³ó¿eczka. Dzieñ pod znakiem miœka. Odwróci³am siê, ¿eby dokoñczyæ odkurzanie dywanu, precyzyjnie omijaj¹c
konstrukcjê poœrodku: rz¹dek równiutko u³o¿onych klocków duplo. To by³ pokój czteroletniego dziecka, a panowa³ w nim idealny, surrealistyczny porz¹dek. Ksi¹¿ki porz¹dnie u³o¿one na pó³ce. Góra przytulanek na siedzisku pod oknem, na oko ma³o u¿ywanych. Potem przekona³am siê, ¿e wcale. Autka i poci¹g o imieniu Tomek zaparkowane obok siebie, nosami prostopadle do listwy pod³ogowej przy œcianie. Kartka na stole, a na niej big square cookie. Nowe, nie to moje z wczoraj. Zgrabniejsze. Zdolna Cher. Nagle góra przytulanek pod oknem poruszy³a siê i coœ cêtkowanego z wrzaskiem szurnê³o, odbi³o siê od ³ó¿eczka Avery’ego i wstrzeli³o siê prosto w otwarte drzwi. – Czeœæ, Roxy. Mi³o poznaæ – sapnê³am. O krok od zawa³u serca. * Wracaj¹ tak samo, jak wczoraj. Chrobot kluczy w zamkach, ju¿ jesteœmy! Napiêty, sztucznie radosny g³os Cher. G³osu Avery’ego nie s³ychaæ. Kiedy widzi mnie z odkurzaczem, na jego buzi b³yska coœ na kszta³t uœmiechu. Witamy siê. Biorê go za rêkê i g³aszczê po konopnej czuprynie. Ku mojemu zdziwieniu, nie odsuwa siê. Lubi byæ przytulany? Podobno te dzieci… – Pamiêtasz? To jest twoja nowa niania – grucha Cher. – Nowa – mówi Avery. Ma g³osik jak nakrêcana zabawka. Jednostajny, ca³kowicie pozbawiony intonacji. – Big square cookie! – wo³a i biegnie z tupotem do swojego pokoju. Cher siê zaœmiewa. – Ju¿ ciê ma! – Zaraz przyjdê, Avery! – odkrzykujê po amerykañsku. Jestem czêœci¹ amerykañskiej rodziny, gram w amerykañskim serialu familijnym, tak jak marzy³am sto lat temu, siedz¹c w niedzielê przed telewizorem i oczekuj¹c na kolejny odcinek Ojca Murphy’ego. Tylko ¿e tutaj wszystko jest do góry nogami. Chowam odkurzacz do wnêki za pralk¹ i przerzucam pranie do suszarki, dodaj¹c pachn¹c¹ chusteczkê antystatyczn¹. Wracam do Avery’ego. Siedzi na dywanie z myszo-miœkiem w jednej rêce. Drug¹ przek³ada na dywanie rz¹dek klocków, tam i z powrotem. Nie podnosz¹c na mnie oczu, mówi: – Big square cookie. O, cwaniaczku. Grasz sobie ze mn¹ w kotka i myszkê. Wiesz, ¿e tu jestem, ale nie raczysz na mnie spojrzeæ. – Big square cookie. Nagle migda³owe oczy zerkaj¹ na mnie… Chwila… £obuzersko? A wiêc ty masz poczucie humoru! Przyklêkam obok niego na dywanie. Avery nadal nieznacznie siê uœmiecha. – Big square cookie. Siadam przy stoliku i rysujê du¿e, kwadratowe ciastko. Avery wstaje i przygl¹da siê. Biorê kredkê i próbujê w³o¿yæ mu j¹ w ³apkê. Wypuszcza. Kredka toczy siê po blacie i spada na pod³ogê. Podnoszê j¹ i próbujê jeszcze raz. Avery nie chce trzymaæ kredki. Odskakuje od stolika i zaczyna biegaæ w kó³ko po dywanie, bezkolizyjnie
okr¹¿aj¹c swój precyzyjnie zaaran¿owany rz¹dek klocków duplo. – Big square cookie! Big square cookie! Nie mam pojêcia, co siê sta³o. Czy zrobi³am mu jak¹œ krzywdê? Mo¿e nie lubi dotyku d³oni? Krzyk Avery’ego zwabia Cher. Staje w drzwiach z p³askim uœmiechem. – Zawsze tak reaguje, kiedy jest zdenerwowany – mówi spokojnie. – Co siê sta³o? Wylecê z pracy, czy nie wylecê? – W³o¿y³am mu kredkê do r¹czki i chcia³am, ¿eby sam narysowa³ swoje w³asne big square cookie. – Avery nie rozumie zmian w rutynie. To go wytr¹ca z równowagi. Takie rzeczy… Ka¿da zmiana zajmuje nam bardzo du¿o czasu. Ma³ymi kroczkami – uœmiecha siê krzepi¹co. Nie wylecê. Nie dziœ. – Big square cookie! Big square cookie! Avery wci¹¿ biega, utrzymuj¹c niezmienione, ostre tempo. Spocone w³osy klej¹ mu siê do czo³a. Samotnoœæ d³ugodystansowca, przelatuje mi przez g³owê. – Czy… Czy mogê mu jakoœ pomóc? ¯eby siê uspokoi³? – Czasem pomaga to. – Cher podchodzi do magnetofonu, który stoi na bieliŸniarce. Przewija kasetê, naciska przycisk i po chwili ca³y pokój wype³nia ³agodny, mêski g³os. Melodia tak piêkna, ¿e sama zastygam bez ruchu. Gitara, lekka perkusja. – Rocka-a-bye sweet baby James… – Nie znasz Jamesa Taylora? – Nie. Niesamowita muzyka. – Prawda? – cieszy siê Cher.– To idol mojej m³odoœci. – Mojej ju¿ te¿. – Strasznie siê w nim kocha³am. Przez ca³e lata siedemdziesi¹te. Œmiejemy siê. – W Polsce nikt o nim nie s³ysza³. Kupiê sobie tê p³ytê za pierwsz¹ wyp³atê – r¹biê, zanim za³apujê, co powiedzia³am. – Ups! Cher siê œmieje ju¿ na g³os. Stoimy bokiem do Avery’ego i œwietnie udajemy, ¿e nic a nic nie obchodzi nas, co on tam sobie robi. – Sweet greens and blues are the colors I choose… Won’t you let me go down in my dreams… Nie s³ychaæ ju¿ nic o wielkich, kwadratowych ciastkach. Za to w powietrzu unosi siê jakiœ dziwny zapaszek. – Avery? – pyta kontrolnie Cher. – Avery zrobi³ swoje – komunikuje Avery. Zapaszek staje siê nie do wytrzymania. Agnieszka Topornicka – t³umaczka, felietonistka, poetka, autorka powieœci „Ca³a zawartoœæ damskiej torebki” , „Pierwsza osoba liczby mnogiej”, eseju „Tydzieñ, w którym zosta³am Polk¹”, który ukaza³ siê w antologii „Blickwechsel”. Wiele lat spêdzi³a w USA, gdzie m.in. wspó³pracowa³a z Kurierem Plus. Od roku 2000 mieszka z powrotem w Polsce, w pobli¿u rodzinnej Wieliczki; mo¿na j¹ spotkaæ jako przewodnika na trasie turystycznej Kopalni Soli. „Wakacje od ¿ycia” to jej trzecia ksi¹¿ka.
15
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
Podwójne ¿ycie Weroniki K.
Tabu
To by³y czasy, gdy chodzi³o siê raczej w ortalionowych p³aszczach, a jedyn¹ znan¹ mi kobiet¹, która nosi³a futra i szpilki by³a Ciocia Bodzia, szacowna polonistka naszego liceum, której nijak nie potrafi³am wyobraziæ sobie w tak frywolnym wydaniu.
Zima przewraca siê w grobie. W szczelinach kamiennej p³yty kie³kuje zielone. Przeciska siê. Pêkaj¹ szwy betonowego gorsetu miasta. Jeszcze kilka dni. I oœlepniemy. Chorzy z wiosennego. Urojenia.
Smaczku ca³ej sprawie z zakazan¹ lektur¹ dodawa³ fakt, ¿e w³aœcicielk¹ mi³osnego poradnika, co pods³ucha³am w rozmowie rodziców, mia³a byæ instruktorka aerobiku w domu kultury, w którym mój ojciec prowadzi³ wówczas pracowniê plastyczn¹. Iwona by³a przepiêkn¹, kruczoczarn¹ dziewczyn¹ o œniadej cerze. Na zajêcia przychodzi³a w kostiumie przypominaj¹cym strój do p³ywania. By³ szalenie obcis³y i bardzo powycinany. Odkrywa³ umiêœnione poœladki i uda, które opina³y cieliste, g³adkie rajstopy. Burzê w³osów podtrzymywa³a kolorowa opaska. Nad górn¹ warg¹ majaczy³ delikatny w¹sik. Wygl¹da³a jak dziewczyna z teledysku Erica Prydz’a Call On Me. Emanowa³a seksualnoœci¹, kobiecoœci¹, któr¹ my, cherlawe, blade, nieopierzone gimnazjalistki, w pepegach i spranych podkoszulkach, podziwia³yœmy i której zazdroœci³yœmy niewymownie. A myœl o tym, ¿e rozczytuje siê w sproœnoœciach przydawa³a jej tajemniczoœci i wzbudza³a niek³amany podziw.
W ERONIKA K WIATKOWSKA
Na ³awce przy œmietniku ca³uj¹ siê namiêtnie. Ch³opak siedzi na kolanach dziewczyny. Opadaj¹ce spodnie odkrywaj¹ kawa³ek modnej bielizny. Na szerokiej gumie, wielkimi literami, designerski stempel. Przynale¿noœci. Hebanowa, roz³o¿ysta piêknoœæ popiskuje radoœnie. Czerwonymi tipsami poprawia tombakowy krzy¿ na chudej piersi wybranka. Mijam dziewczynê w kusej spódniczce. Stoi na szczycie schodów i wykrzykuje numer telefonu. Mê¿czyzna skrupulatnie notuje, obiecuj¹c zadzwoniæ. Jak masz na imiê- pyta, na odchodnym. Jessa- odpowiada nieletnia piêknoœæ i znika w drzwiach stacji metra. W powietrzu czuæ stê¿enie feromonów. Coœ siê kot³uje. Coœ pêcznieje. Znajome wracaj¹ z zakupów. W papierowej torbie zabawki dla doros³ych. Kunsztowne, estetyczne pleasure toys, prosto ze œwi¹tyni rozkoszy. Akcesoria dostêpne w nowojorskiej sieci Babeland przywo³uj¹ na myœl raczej eksponaty z dzia³u design w MoMA. Seks skojarzony z zabaw¹ i niewinn¹ przyjemnoœci¹ staje siê radosny, wolny. Pozbawiony katolickiego poczucia winy. ¯e „to” jest grzeszne, brudne, z³e. Wspó³czesne matki nie pilnuj¹ ju¿ „r¹czek na ko³drze”, ale wybieraj¹ z doros³ymi córkami
najefektywniejsze modele zabawek dla pañ... Kiedyœ by³o inaczej. Bez internetu i silikonowych biustów œwiec¹cych w szybach kiosków, wiedzê o „tym” musieliœmy zdobywaæ na w³asn¹ rêkê. Pamiêtam przera¿enie, z jakim przyjê³am rewelacjê starszej o dwa lata Ewy Grz¹bek, która wyzna³a, ¿e ch³opcy te¿ miesi¹czkuj¹. I to w wieku trzynastu lat! Poniewa¿ od dziecka mia³am wrodzon¹ sk³onnoœæ do kwestionowania zas³yszanych prawd, pobieg³am do mamy zapytaæ, czy to prawda. Mama nieŸle siê uœmia³a i szczegó³owo wyjaœni³a wszystkie kwestie zwi¹zane z dojrzewaniem p³ciowym. Nie by³o tematów tabu i mo¿e dziêki temu, wiedzê teoretyczn¹ zdoby³am doœæ wczeœnie, staj¹c siê wœród rówieœników niemal¿e ekspertem w tej, jak¿e wtedy dla nas fascynuj¹cej, dziedzinie. Zawsze du¿o czyta³am, wiêc kiedy na pó³ce pojawi³a siê ksi¹¿ka, której ok³adka ob³o¿ona by³a szarym papierem, nie usz³o to mojej uwadze. W rzêdzie kolorowych, lœni¹cych grzbietów woluminów, ta ordynarna, lekko nadszarpniêta obwoluta stanowi³a smakowity wyj¹tek od bibliotecznej regu³y. Gdy tylko nadarzy³a siê okazja, siêgnê³am po zakazany owoc. Jak siê okaza³o, by³ to „podrêcznik erotyczny wszechczasów” Grahama Mastertona, pod du¿o obiecuj¹cym tytu³em Magia seksu. Czyta³am z wypiekami na twarzy. I do dzisiaj pamiêtam niektóre sceny, które wtedy nie mieœci³y siê w mojej kilkunastoletniej, niewinnej g³owie, wywo³uj¹c zgorszenie, a w najlepszym wypadku œmiech. Najlepiej chyba zapamiêta³am poradê dla zdesperowanej ¿ony, której „lekarz serc” zaleci³ pojawienie siê w miejscu pracy mê¿a, w samym futrze.
107 Norman Avenue
Parê miesiêcy póŸniej, odkry³am w Czerwonej Szafie, pod bielizn¹ ojca, œwierszczyki z NRF-u i to, co dotychczas jedynie przeczytane i wyobra¿one zosta³o szczegó³owo zilustrowane. S³owo cia³em siê sta³o. Bladym, miejscami zaró¿owionym, pomarszczonym albo piegowatym, z w¹wozami fa³d i wybrzuszeniami napêcznia³ych ¿y³. Zakazany owoc okaza³ siê lekko nadpsuty. Ale przynajmniej nic nie by³o mnie ju¿ w stanie zaskoczyæ. Widzia³am wszystko. Tak mi siê przynajmniej wydawa³o. Napisz do Autorki: podwojnezycieweronikik@gmail.com
50+ oraz inne atrakcje w bibliotece
Radoœæ, która zapanowa³a kilka dni temu z powodu tak bardzo opóŸnionego w tym roku nadejœcia wioIZABELA JOANNA BARRY sny przerwa³y brutalnie wydarzenia w Bostonie. W chwili, gdy to piszê, tragiczny bilans eksplozji dwóch bomb na trasie bostoñskiego maratonu to trzy œmierci i ponad 170 zranieñ, niejednokrotnie bardzo powa¿nych. Najstarszy w Ameryce, licz¹cy sobie ponad sto lat maraton ktoœ wykorzysta³ w zbrodniczym celu. Wszystko to przejmuj¹co smutne; trudno bêdzie teraz szybko odzyskaæ wiosenn¹ energiê… Wróæmy do naszych spraw bibliotecznych, a mam dla Pañstwa wa¿ne informacje. Szykuj¹ siê wydarzenia, w których – mam nadziejê – wielu z Was zechce uczestniczyæ. Zacznijmy od Bike the Branches – rajdu rowerowego. Odbêdzie siê w sobotê, 11 maja. Ta jednodniowa impreza jest czêœci¹ naszej dorocznej kampanii Support Our Shelves, o której Pañstwa informujê co roku. W czasie jej trwania staramy siê zebraæ pieni¹dze na zakup dodatkowych ksi¹¿ek, sprzêtu komputerowego, etc. Bike the Branches polega na wybraniu jednej z ustalonych tras, np. trasy „Brooklyn in the Movies” i przejechaniu jej na rowerze. W czasie przejazdu nale¿y zatrzymywaæ siê w kolejnych oddzia³ach biblioteki, gdzie na uczestników bêd¹ czekali wolontariusze z napojami, ale tak¿e i muzycy, artyœci, którzy bêd¹ starali siê uatrakcyjniæ przerwê w podró¿y. Na Greenpoincie o 11 rano, odbêdzie
siê wystêp popularnego piosenkarza dzieciêcego – Louie. Uczestnicy, po wp³aceniu wpisowego (dzieci – $10, doroœli – $20) otrzymaj¹ specjalne paszporty, które bêd¹ stemplowane na kolejnych przystankach. Trasê przejazdu mo¿na wybraæ z kilku zaproponowanych przez nas, mo¿na te¿ wybraæ sobie swoj¹ w³asn¹, w zale¿noœci od czasu, ochoty i kondycji. Pieni¹dze zebrane z wpisowego przeznaczone bêd¹ na wy¿ej wymienione cele, czyli na pomoc bibliotece. Zachêcam bardzo serdecznie do zarejestrowania siê pod http://misc.brooklynpubliclibrary.org/ btb Zachêcajcie Pañstwo swoich bliskich do wziêcia udzia³u w rajdzie. Bêdzie to wspania³a okazja do spêdzenia wolnej soboty w gronie przyjació³, poznania zak¹tków Brooklynu i wspomo¿enia biblioteki. Kto nie lubi jeŸdziæ na rowerze, mo¿e spêdziæ z nami czas, pomagaj¹c w podejmowaniu rowerzystów. Kilka tygodni temu mo¿na by³o sobie w bibliotece zrobiæ test na tzw. STD, czyli choroby przenoszone drog¹ p³ciow¹. Akcja cieszy³a siê spor¹ popularnoœci¹ i oto mamy nastêpn¹ cenn¹ inicjatywê: 31 maja od 1:30 pm do 4 pm bêdzie mo¿na w zaparkowanym ko³o biblioteki przy 107 Norman Ave Mammobusie zrobiæ sobie bezp³atne badanie piersi. Panie po 40. roku ¿ycia, które nie podda³y siê temu badaniu w ci¹gu ostatniego roku bêd¹ mog³y je wykonaæ. Konieczna jest rejestracja, dzwoniæ nale¿y pod numer 1-800-5646868. To równie¿ bardzo wa¿na, bardzo cenna wiadomoœæ – proszê siê ni¹ dzieliæ z innymi. Jeœli potrzeba Pañstwu dodatkowych informacji, proszê dzwoniæ pod 718-349-8504.
u Rajd rowerowy „Bike the Branches“. I wreszcie ostatnia wiadomoœæ o serii programów pt. Greenpoint 50+. Ta bardzo ciekawa inicjatywa powsta³a dziêki naszej nowej wolontariuszce, Marcie Pawlaczek, która zajmowa³a siê organizowaniem aktywizuj¹cych programów dla warszawskich seniorów. Swoje doœwiadczenie pragnie wykorzystaæ tutaj, st¹d pilota¿owa, sk³adaj¹ca siê z trzech spotkañ próba przeniesienia doœwiadczeñ z Polski na grunt nowojorski. Inicjatywa skierowana jest przede wszystkim do osób po piêædziesi¹tce, wci¹¿ aktywnych, otwartych na œwiat, lubi¹cych dyskutowaæ i dzieliæ siê z innymi swoimi doœwiadczeniami. Spotkania bêd¹ okazj¹ do wspólnej rozmowy o sobie samych i o otaczaj¹cym œwiecie. I tak, pierwsze spotkanie odbêdzie siê ju¿ 30 kwietnia o godzinie 13.30. „Sk¹d przy-
szliœmy?” to tytu³ tego spotkania, a mówiæ bêdziemy o tym, w jakim stopniu historia, kultura, rodzina kszta³tuj¹ nasz¹ to¿samoœæ, jak przesz³oœæ wp³ywa na nasz¹ teraŸniejszoœæ oraz jak dzia³a nasza pamiêæ i co z tego, co pamiêtamy, naprawdê siê wydarzy³o. Na spotkaniu bêdzie tak¿e goœæ, psycholog, który powie o funkcjonowaniu pamiêci, mózgu, udzieli tak¿e rad jak æwiczyæ pamiêæ. Nastêpne dwa spotkania bêd¹ tak¿e oscylowa³y wokó³ historii, kultury, psychologii. Je¿eli program „chwyci”, je¿eli znajd¹ siê chêtni to bêdziemy kontynuowaæ te spotkania. Serdecznie Pañstwa zapraszam! Mo¿na do nas dzwoniæ po wiêcej informacji pod 718.349.8504. Do zobaczenia w bibliotece! Izabela Barry
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
16
MICHA£ PANKOWSKI
TAX & CONSULTING EXPERT
97 Greenpoint Avenue - Brooklyn, NY 11222 Tel: (718) 609-1560, (718) 383-6824, Fax: (718) 383-2412
Us³ugi w zakresie:
✓ Ksiêgowoœæ ✓ Rozliczenia podatkowe indywidualne i biznesowe, w tym samochodów ciê¿arowych
✓ Rejestracja biznesu i licencje ✓ Konsultacje ✓ Bezpodatkowa zamiana domów ✓ #SS - korekty danych
Email: Info@mpankowski.com
ADAS REALTY
DANIEL ANDREJCZUK Licensed Real Estate Broker Biuro czynne codziennie od 9:30 rano do 7:30 wiecz.
w Domy w Condo w Co-Op w Dzia³ki budowlane w Notariusz publiczny. Fachowa wycena domów.
MIESZKANIA DO WYNAJÊCIA 150 N. 9 Street, Brooklyn, NY 11211
Tel. (718)
599-2047
(347) 564-8241
Og³oszenia drobne Cena $10 za maksimum 30 s³ów
B I O F O T O N Y, opaski i ubrania z napylonymi zio³ami s¹ bardzo skuteczne, likwiduj¹ ból i regeneruj¹ organizm. Pomagaj¹ przy rwie kulszowej, przeroœcie prostaty, problemach z krêgos³upem, kolanami,.... Zapraszamy: 621 Manhattan Ave, w godz. 12 – 18, tel: 917-982 0390 lub 347-645 2838 24-GODZINNY SERVICE Ryszard Limo: us³ugi transportowe, wyjazdy, odbiór osób z lotniska, œluby,
komunie, szpitale, pomoc jêzykowa w urzêdach, szpitalach oraz bardzo drobne przeprowadzki. Tel. 646-247-3498
PACZKI MIENIE PRZESIEDLEÑCZE Odbiór paczek z domu klienta. POLONEZ Z GREENPOINTU 159 Nassau Ave. Brooklyn, NY 11222 718-389-6001; 718-389-2422
SEANS U JASNOWIDZA
W³odzimierz San¿erewski W³odzimierz San¿erewski wró¿y, ale te¿ przekazuje dobr¹ energiê. Motywuje ludzi do pozytywnego dzia³ania, daje im nadziejê na przysz³oœæ, przepowiadaj¹c, co dobrego ich czeka... Zajmuje siê doradztwem w sprawach: zdrowia, finansów i ¿ycia. Coraz chêtniej z wró¿b korzysta biznes, jak równie¿ osoby indywidualne. Bardzo pomocne s¹ zdjêcia bliskich i data urodzenia. Po porady przychodz¹ osoby bez wzglêdu na wiek, p³eæ i wykszta³cenie.
Zapraszamy na przyjêcia indywidualne od 1 V do 1 VI br. „Herbarius” - 620 Manhattan Ave, Greenpoint (stacja G) Tel. 718-389-6643 - Zapisy w godz: 10 am-7 pm; www.joganna.net
PIJAWKI MEDYCZNE
HIRUDOTERAPIA ✗ Oczyszczaj¹c swoje cia³o, pozbywasz siê chorób ✗ Tak¿e terapia odm³adzaj¹ca ✗ Pijawki u¿ywane jednorazowo ✗ Gabinety na Greenpoincie, w New Jersey i Connecticut
Proszê dzwoniæ, by umówiæ siê na wizytê: 646-460-4212 DU¯E, MA£E PRACE ELEKTRYCZNE. Solidnie i niedrogo. Tel. 917-502-9722
WYCIECZKI WASHINGTON - 19 MAJA $80 CZÊSTOCHOWA - 12 MAJA $30 NIAGARA & 1000 WYSP 11-12 MAJA $210
WYSY£KA PACZEK ODBIÓR Z DOMU KLIENTA MIENIE PRZESIEDLEÑCZE APOSTILLE $70 T£UMACZENIA ODWOZY NA LOTNISKA DROBNE PRZEPROWADZKI
WYNAJEM MA£YCH I DU¯YCH AUTOBUSÓW NA RÓ¯NE OKAZJE * POLONEZ Z GREENPOINTU 159 Nassau Ave, Brooklyn, NY 11222 Tel. 718-389-6001; 718-389-2422 www.poloneztour.com
17
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
Historie amerykañskie
Wszystkie mi³oœci burmistrza S¹ osoby, które bardzo trudno wyobraziæ sobie jako rozkoszne bobaski lub nawet nieco starsze, rozbrykane dzieciaki - i Michael Bloomberg niew¹tpliwie do nich nale¿y. 13 najbogatszy cz³owiek œwiata i pierwszy w historii trzykrotny burmistrz Nowego Jorku ci¹gle gdzieœ siê spieszy, ostatnio jego nieod³¹cznym rekwizytem sta³ siê Ipad, a i tak czêsto spogl¹da na zegarek. I wydaje siê trwaæ w tej postaci niezmiennie od 71. lat. W rzeczywistoœci podlega oczywiœcie zmianom, a niektóre s¹ wrêcz spektakularne. Demokrata od zawsze - startowa³ w wyborach na burmistrza z ramienia partii republikañskiej, a póŸniej jako kandydat niezale¿ny. Jednak mimo tego nigdy nie zmieni³ pogl¹dów na wiele wa¿nych dla tych partii spraw. Ma w³asne. Popiera prawo do aborcji - bo jego zdaniem rz¹d nie powinien siê wtr¹caæ w sferê rozrodczoœci i cz³owiek musi mieæ wolny wybór w tych kwestiach. Popiera prawo do zawierania ma³¿eñstw przez gejów - bo rz¹d nie powinien nakazywaæ z kim ci wolno, a z kim nie spêdziæ ¿ycie. Jest zwolennikiem uporz¹dkowania spraw nielegalnych emigrantów i stworzenia im prawnej drogi do legalizacji pobytu, bo jego zdaniem deportacja 12 milionów ludzi to nierealny pomys³, a wiêkszoœæ nielegalnych ciê¿ko pracuje i lepiej pozwoliæ im p³aciæ uczciwie podatki ni¿ tworzyæ jakieœ dziwaczne fikcje. Natomiast nie popiera legalizacji marihuany, choæ sam pali³ w m³odoœci „Pewnie, ¿e tak. I smakowa³o mi”- stwierdzi³ kiedyœ. Jest przeciwnikiem kary œmierci. Woli, ¿eby przestêpcy siedzieli zamkniêci jak d³ugo siê da i ciê¿ko pracowali. Zaostrzy³ kary dla nielegalnych posiadaczy broni, bo przestêpcy powinni dostaæ wyraŸny sygna³, ¿e to co, robi¹, jest z³e. Zgadza³ siê z polityk¹ zagraniczn¹ G. W. Busha, ale Mitt Romney - przez pogl¹dy na kwestie spo³eczne - musia³ siê obyæ bez jego poparcia. Zyska³ je natomiast Barack Obama - szczególnie za to, ¿e doceni³ po huraganie Sandy jak wa¿ne dla Nowego Jorku s¹ problemy wynikaj¹ce ze zmian klimatycznych. Przekonanie, ¿e pañstwo nie powinno ingerowaæ w wybory obywatela nie przeszkodzi³o mu w zesz³ym roku w próbach ustanowienia nowych przepisów dla nowojorczyków: zakazu sprzeda¿y wysoko s³odzonych napojów w wielkich butlach w miejscach publicznych i zakazu rytualnego obrzezania niemowl¹t bez podpisania przez rodziców oœwiadczenia, ¿e zostali poinformowani o mo¿liwych skutkach ubocznych i niebezpieczeñstwach takiego zabiegu wykonywanego w warunkach domowych. Ortodoksyjni ¯ydzi uznali, ¿e to ograniczenie wolnoœci religijnej, a mi³oœnicy s³odkiego picia, ¿e ogranicza ich prawo wyboru. Nie daæ siê po³kn¹æ Nie zmienia siê w nim tak¿e - choæ to mo¿e nieco emfatycznie zabrzmi, ale trudno, to fakt - ogromna mi³oœæ do Nowego Jorku. Ludzie pamiêtaj¹cy go z dzieciñstwa wspominaj¹, ¿e zawsze by³ œwietnym uczniem, mi³ym, uk³adnym ch³opcem. On sam to owszem potwierdza, ale te¿ wspomina, ¿e jako poprawne dziecko i nastolatek... nudzi³ siê koszmarnie, wrêcz dusi³ w tamtejszej atmosferze. I mia³ jedno marzenie: znaleŸæ siê jak najszybciej w No-
Aneta Radziejowska
ny, bo ¿ona mu rozwodu postanowi³a d³ugo nie dawaæ, chcia³ tam wprowadziæ swoj¹ nieœlubn¹ partnerk¹. Sprawê przegra³. Burmistrz Bloomberg zdecydowanie woli swój elegancki dom przy East 79th Street. Uwa¿a, ¿e Grace Mansion powinno s³u¿yæ spo³eczeñstwu, a nie burmistrzom, nie mniej protokó³ wymaga, ¿eby przyjmowaæ tam niektórych goœci. Emma jest obecnie starszym specjalist¹ do spraw planowania w - bloombergowej, oczywiœcie - Robin Hood Fundation. To jedna z najprê¿niej dzia³aj¹cych organizacji non-profit na œwiecie, zajmuje siê walk¹ z bied¹ i wynikaj¹cymi z ubóstwa problemami w nowojorskich dzielnicach. Emma jest do tej pozycji doskonale przygotowana. Oprócz paru innych szkó³, ukoñczy³a Harvard Business School i Kennedy School of Government. Nie s³u¿y ju¿ ojcu jako surogat pierwszej damy, ale to j¹ najczêœciej fotografuj¹ reprterzy w trakcie s³ynnych podró¿y burmistrza nowojorskim metrem.
u Burmistrz miliarder lubi pieni¹dze, kocha Nowy Jork, pomaga biedakom.
wym Jorku, w jego œwiat³ach, ruchu i mo¿liwoœciach. Medford, gdzie siê urodzi³ i wychowa³, to suburbia Bostonu, stateczne miasteczko dla „b³êkitnych ko³nierzyków” w którym ¿ycie ma ustalony rytm, a ulice wygl¹daj¹ jakby codziennie przechodzi³y wiosenn¹ kuracjê odczyszczaj¹c¹. Centrum handlowe, lodziarnia, koœcio³y, synagoga. Jego matka, Charlotte, spêdzi³a 66 lat ¿ycia w jednym domu. Do fryzjera i na manicure wozi³ j¹ by³y policjant. Zmar³a w wieku 102 lat. Nasz burmistrz odwiedza³ matkê regularnie swoim prywatnym samolotem, jest doskona³ym pilotem - a jej dom przez te wszystkie lata nie uleg³ wielu zmianom i nie przypomina jego innych, bardzo bogatych rezydencji. To piêtrowy drewniany pomalowany na niebiesko budynek w stylu kolonialnym, z trzema sypialniami. Jego rodzice musieli u¿yæ podstêpu, ¿eby tê posiad³oœæ kupiæ, bo w latach 40. ubieg³ego wieku ¯ydzi nie byli dobrze widzianym s¹siedztwem w tamtej okolicy. Dom kupi³ i natychmiast im odsprzeda³ prawnik Bloombergów, Irlandczyk. Mimo, ¿eMichael Bloomberg - za swoim rodzinnym miasteczkiem nie przepada, to systematycznie je wspomaga. Da³ pieni¹dze na remont biblioteki dla dzieci, na synagogê, pomóg³ muzykom, pomaga te¿ zwyk³ym ludziom. Ale to, co wyda³ na pomoc, stanowi ledwie u³amek procenta z setek milionów dolarów, które przezna-
cza na cele charytatywne. Nie wszyscy mieszkañcy s¹ zachwyceni jego napomknieniami o nudnym dzieciñstwie. Broni go kolega, Paul Theroux, pisarz, który równie¿ stamt¹d pochodzi: „ To nie by³o z³e miejsce, ale chcia³eœ jak najprêdzej uciec i zostawiæ je za sob¹. Myœla³em, ¿e zostaæ tam, to tak, jakby umrzeæ, daæ siê po³kn¹æ. Dobrze tam by³o dorastaæ. Ale zostaæ? Fatalnie!“ Pierwsza córka miasta O kobietach w ¿yciu tego miliardera i filantropa nie wiadomo zbyt du¿o. O¿eni³ siê maj¹c 33 lata, rozwiód³ 18 lat lat póŸniej. Ma dwie córki. Starsza- obecnie 34letnia Emma od dawna idzie œladami ojca. Przez kilka pierwszych lat jego burmistrzowania, sprawowa³a funkcjê pierwszej damy miasta. Pierwszych goœci w Gracie Mansion, oficjalnej rezydencji burmistrzów Nowego Jorku przyjê³a w wieku 22 lat. Bloomberg nigdy w Gracie nie zamieszka³ i jest pierwszym nowojorskim burmistrzem, który nie spêdzi³ tam ani jednej nocy. Poprzedni burmistrz, Rudy Guliani, uwielbia³ tê - wiejsk¹ w stylu i w dodatku nawiedzan¹ raz w tygodniu przez turystów - rezydencjê do tego stopnia, ¿e wyk³óca³ siê z urzêdnikami, bo przepisy, ustanowione w zamierzch³ych latach 40tych ubieg³ego wieku pozwalaj¹ mieszkaæ tam burmistrzom jedynie z prawowitymi ma³¿onkami, a on nie bêd¹c rozwiedzio-
Ta pi¹ta M³odsza, Georgina idzie swoj¹ drog¹. Mieszka na Florydzie, gdzie jej mama ma dom i w swoim apartamencie na Upper West Side. Pasjonuje j¹ jazda konna, startuje z powodzeniem w konkursach skoków z przeszkodami i jest wspó³autork¹ ksi¹¿ek dla dzieci. Gdy tata zosta³ burmistrzem by³a zbuntowan¹ osiemnastolatk¹ i nie mia³a ochoty na rolê „pierwszej córki miasta“. Dopiero niedawno poczu³a, ¿e doros³a, bo wyrobi³a sobie w³asn¹ pozycjê, na swój sposób. Jako jedyna z rodziny - jest mniej dyskretna. Zawsze z wielk¹ atencj¹ mówi o swojej matce, Susan Brown: ¿e jest kobiet¹ eleganck¹, z poczuciem stylu, ¿e wychowywa³a córki w duchu otwartoœci na inne kultury, ¿e mia³a wielk¹ znajomoœæ tradycji i obyczajów, ¿e przekaza³a im zami³owanie do podró¿y i mi³oœæ do zwierz¹t. Z humorem opowiada ile dobrego rozstanie rodziców wnios³o w jej ¿ycie dziesiêciolatki. Otó¿ przez jakiœ czas pomimo rozwodu ca³a rodzina mieszka³a razem w rezydencji na UES i ma³a Georginia mia³a wtedy okazjê poznaæ wiele osób, dziewczyny taty i ch³opaków mamy, a to byli naprawdê ciekawi ludzie. Pi¹ta oficjalna - po matce, ¿onie i córkach - kobieta w ¿yciu Bloomberga nazywa siê Diana Taylor, jest rozwódk¹, a spotkali siê 13 lat temu - w pracy. Posadzono ich ko³o siebie podczas zebrania Komisji Finansowej i szybko stali siê nieroz³¹czni, a wkrótce wszyscy uznali ten fakt i Diana sta³a siê pierwsz¹ dam¹ miasta, uczestniczy w wyst¹pieniach burmistrza i w paradach. Nie maj¹ zamiaru siê pobieraæ. Pytana niedawno przez ciekawskich dziennikarzy o dalsze plany koñcz¹cego kadencjê burmistrza, wyœlizgnê³a siê dyplomatycznym stwierdzeniem, ¿e jedyne o czym marz¹ to d³ugi urlop, miesi¹c lub nawet dwa gdzieœ na zalanych s³oñcem pla¿ach. A wszystkich ciekawi oczywiœcie, czy Michael Bloomberg zdecyduje siê zawalczyæ o prezydenturê. Lub mo¿e wymyœli coœ równie ekscytuj¹cego. Chyba nikt nie stawia na to, ¿e odejdzie na emeryturê i bêdzie spêdza³ czas na bieganiu w Central Park i biernym podziwianiu swojego ukochanego miasta. ❍
18
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
POLECAMY Adwokaci: Connors and Sullivan Attorneys at Law PLLC, Joanna Gwozdz - adwokat, tel. 718-238-6500 ext. 233 Romuald Magda, Esq. - Biuro Prawne, 776 A Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-389-4112; romuald@magdaesq.com Agencje: Ania Travel Agency, 57-53 61st Street, Maspeth, tel. 718-416-0645 Anna-Pol Travel, 821 A Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-349-2423 Emilia’s Agency, 574 Manhattan Ave, Greenpoint, tel .718-609-1675, 718-609-0222, Fax: 718-609-0555, E-mail: sroczynska@mail.com Lighthouse Home Services, 896 Manhattan Ave., Fl.3 Suite 37, Greenpoint, tel.718-389-3304 Polamer, 880 Manhattan Avenue, Greenpoint, tel. 718-349-1320 Polonez, 159 Nassau Ave. Greenpoint; tel. 718-389-2422
REKLAMIE W KURIERZE NAJBARDZIEJ WIERZÊ
Greenpoint Properties Inc. Real Estate , broker Victor Wolski, associate broker Diane Danuta Wolska
Specjaliœci od sprzeda¿y nieruchomoœci Greenpoint, Williamsburg i okolice
ZAPRASZAMY! *
Darmowa wycena domów i nieruchomoœci
*
Rent – Rejestracja – DHCR
*
Notariusz
Kupcy i lokatorzy czekaj¹ Zg³oœ dom do sprzeda¿y Zg³oœ mieszkanie do wynajêcia l
l
l
l
l
l
Zapraszamy: 933 Manhattan Ave. (pom. Kent St. & Java St. www.greenpointproperties.com Tel. 718-609-1485 AUTORYZOWANY DEALER Znajdziesz nas www.adelco.com
SPECJALIZUJEMY SIÊ W NAPRAWACH SAMOCHODÓW EUROPEJSKICH
Wykonujemy coroczne inspekcje stanowe
Greenpoint - (718) 349-0433 384 McGuinness Blvd. /róg Dupont St./ Godziny otwarcia: pon-pi¹tek 8am-6pm, sobota 8am-1pm Akceptujemy karty: VISA, MASTER, DISCOVER
Chcemy reklamowaæ Twoj¹ firmê! Kurier Plus, tel. (718) 389-3018
Medycyna Naturalna Acupuncture and Chinese Herbal Center, 144-48 Roosevelt Ave.#MD-A, Flushing, tel.718-359-0956; 1839 Stillwell Ave. Brooklyn, tel. 718-266-1018 Hirudoterapia - pijawki medyczne: tel. 646-460-4212 HuaShen America 621Manhattan Ave. Greenpoint (917) 982-0390, (347) 645-2838 Apteki - Firmy Medyczne Eagle Pharmacy, 64-02 Flushing Ave., Maspeth, tel. 718-416-1749 Markowa Apteka Pharmacy 831 Manhattan Ave., Greenpoint tel. 718-389-0389; www.MarkowaApteka.com MA Surgical Supplies, Inc. 314 Roebling St., Williamsburg, tel. 718-388-3355 Domy pogrzebowe Arthur’s Funeral Home, 207 Nassau Ave. (róg Russel), Greenpoint Tel. 718. 389-8500 Morton Funeral Home - Ridgewood Chapeles, 663 Grandview Ave., Ridgewood, tel. 718-366-3200 Firmy wysy³kowe Doma Export, 1700 Blancke Street, Linden, NJ, tel. 908-862-1700; Biura turystyczne: tel. 973-778-2058; 1-800-229-3662 services@domaexport.com US Money Express - przekazy pieniê¿ne Tel. 1-888-273-0828 Gabinety lekarskie Joanna Badmajew, MD, DO, Medycyna Rodzinna, 6051 Fresh Pond Road, Maspeth, tel. 718-456-0960 Innesa Borochov, D.P.M. - lekarz pediatra, 63-61 99 Street, Suite G1, Rego Park. tel. 718-896-5953 Anna Duszka, MD - pediatra 934 Manhattan Ave. Greenpoint 718-389-8585lub ZocDoc.com Greenpoint Eye Care LLC, dr Micha³ Kiselow, okulista, 909 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0333 Centrum Medyczno-Rehabilitacyjne 157 Greenpoint Ave., Greenpoint tel. 718-349-1200 Przychodnia Medyczna, 126 Greenpoint Avenue, Greenpoint, lekarze- Andrzej Salita, Urszula Salita, Florin Merovici; tel. 718-389-8822, 24h. 917-838-6012
Total Health Care - Physical Therapy, 126 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-472-7306 Chiropraktorzy Greenpoint Chiropractic, Dr Bart³omiej Rajkowski, 134 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718-383-0028 Manhattan Avenue Chiropractic Association, Dr David Abott, 715 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-0953 Naprawa samochodów JK Automotive, 384 McGuinness Blvd. Greenpoint, tel. 718-349-0433 Nieruchomoœci – Po¿yczki Adas Realty, 150 N 9th Street, Williamsburg, tel.718-599-2047; Cezary Doda - Better Homes and Garden RE, tel. 718-544-4000; 917-414-8866, e-mail: cezar@cezarsells.com Exit Realty MiniMax, Marek Suchocki, 121 Greenpoint Avenue, Greenpoint, cell.347-357-4337 tel. 718-609-0800 Greenpoint Properties Inc. Real Estate - Danuta Wolska, 933 Manhattan Ave. Greenpoint, tel. 718-609-1485 www.greenpointproperties.com Barbara Kaminski, Wells Fargo Home Mortgage, 72-12A Austin St., Forest Hills, tel. 718-730-6079 Rozliczenia podatkowe BO Tax Services, Bo¿ena Pietrucha, 144 Nassau Ave., Greenpoint, tel. 347-252-4535, 917-864-7091 Business Consulting Corp. Ewa Duduœ, 110 Norman Ave. Greenpoint, tel. 718-383-0043, cell. 917-833-6508 Micha³ Pankowski Tax & Consulting Expert, 97 Greenpoint Ave. Greenpoint, tel. 718- 609-1560 lub 718-383-6824; Sale bankietowe Princess Manor, 92 Nassau Ave, Greenpoint tel. 718-389-6965 www.princessmanor.com Sklepy Fortunato Brothers, 289 Manhattan Ave. Williamsburg, tel. 718-387-2281 W-Nassau Meat Market, 915 Manhattan Ave., Greenpoint, tel. 718-389-6149 Szko³y - Kursy Caring Professionals, 7020 Austin Street, Suite 135, Forest Hills Tel. 718-897-2273 Kobo Music Studio, nauka gry instrumentach, lekcje œpiewu, tel. 718-609-0088 Unia Kredytowa Polsko-S³owiañska Federalna Unia Kredytowa: www.psfcu.com 1-800-297-2181; 718-894-1900 Us³ugi ró¿ne Plumbing & Heating, 53-28 61st Street, Maspeth, tel. 718-326-9090 Us³ugi transportowe Ryszard Limo - Florida Connection - 24 godziny service, tel. 646-247-3498; lub 561-305-2828
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
19
Z rynsztoka do kultury
u Jazz rozkwita³ w zamtuzach Nowego Orleanu prowadzonych przez mafiê sycylijsk¹.
Gangster nale¿y do g³ównych bohaterów w Ameryce. To zbójecka wersja idea³u pioniera. Przemoc¹ bierze w posiadanie nowe terytoria, ¿eby je poddaæ kapitalizmowi. Pieni¹dz jest jego wiar¹, si³a nadziej¹ i nikt nie mówi o mi³oœci. A przecie¿ Ameryka mia³a pokazaæ Staremu Œwiatu, ¿e na dziewiczym terenie zbuduje purytañsk¹ cywilizacjê cnoty. Misjê przejêli prezydenci amerykañscy, jako idea³ szerzenia Pax Americana. Woodrow Wilson og³osi³ 14-punktowy plan zakoñczenia I wojny œwiatowej. George Bush wyda³ wojnê w Iraku, bo mia³a zaszczepiæ demokracjê na Bliskim Wschodzie. Tak przynajmniej g³osila propaganda. Gangster gejem? Nastêpca Busha, multikulti prezydent Barack Obama stoj¹c na Kapitolu przed setkami tysiêcy Amerykanów i wobec milionów przed telewizorami wymieni³ w mowie inauguruj¹cej drug¹ kadencjê – miejsca upamiêtnione walk¹ o wolnoœci obywatelskie kobiet i Murzynów. Po raz pierwszy zosta³ wspomniany przy tak wznios³ej okazji bar gejowski Stonewall Inn na Christopher Street w Nowym Jorku. Prowadzony przez mafiê. W Stonewall zbierali siê tak¿e transwestyci. W czerwcu 1969 roku w trakcie najazdu policji, roz¿aleni œmierci¹ Judy Garland, zdjêli pantofle i zaczêlli ok³adaæ policjantów. Rozruchy trwa³y kilka dni. Zaœ 25 lat póŸniej zap³akani, na szpilkach, w rozmazanych makija¿ach szli na czele pochodu pó³ miliona gejów pod siedzib¹ ONZ. Robi¹c reporta¿ dla TVP1 ze œwiatowego zlotu LGTB mia³em w pamiêci sufra¿ystki sprzed stulecia i czarnych sprzed pó³ wieku walcz¹cych o godnoœæ. Wtedy to te¿ by³y skandale. Nie wiedzia³em jeszcze o gangsterach. Wiêkszoœæ barów gejowskich w Nowym Jorku nale¿a³a do mafii. Op³aca³a policjê za spokój. Stonewall by³ zwyk³¹ restauracj¹ z klubem nocnym, gdy w 1966 roku kupili to cz³okowie „rodziny” Genovese na czele z „Grubym Tony” Lauria. Wa¿y³ 200 kg i wola³ mê¿czyzn. Przerobi³
lokal na przybytek gejów, ¿eby ³atwiej wyszukiwaæ partnerów i zaspokoiæ popyt œrodowiska na bezpieczne miejsce spotkañ. Policjantom rejonowego posterunku p³aci³ 2000 dolarów co tydzieñ. Wielu mafiozów zarz¹dzaj¹cych klubami gejowskimi mia³o szczególn¹ sk³onnoœæ do transwestytów, bo przebieraniec w ciuszkach nie zagra¿a mêskoœci samca alfa, jakim musi byæ gangster. Choæby bramkarz „Petey” w Stonewall mia³ mocny w³oski akcent, nosi³ czarne koszule i krawaty. By³ wcieleniem mafijnego zbira, lecz zadawa³ siê z kolegami i klientami. Najbardziej polubi³ „Desiree”, w³oskiego transwestytê, sta³ego goœcia baru. Menad¿er Ed „Czaszka” Murphy, zbój i by³y wiêzieñ, mia³ upodobanie do Murzynów i Latynosów. Dziêki temu Stonewall by³ najbardziej otwartym rasowo barem Nowym Jorku. Ed „Czaszka” Murphy i rodzina Genovese ufundowali doroczn¹ paradê gejowsk¹ na pami¹tkê rajdu policyjnego i rozruchów w czerwcu 1969. Najgorsze miejsca z najlepsz¹ muzyk¹ Gangsterzy popierali kulturê prawdziwie masow¹. Gardz¹c moralnoœci¹ mogli dawaæ prostakom, czego tylko zachcieli. Pierwsi ludzie mafii sycylijskiej przybyli do Nowego Orleanu w latach 1860. Przejêli kontrolê nad burdelami, barami i klubami nocnymi. Tam rozkwit³ jazz. Cnotliwi Amerykanie uwa¿ali jazz za muzykê czarnych kryminalistów, ale Murzyni i W³osi pracuj¹cy w dokach Mississippi lubili do niej tañczyæ. W 1917 roku Louis Armstrong dosta³ pierwsz¹ wyp³atê za grê na tr¹bce w tawernie Henry Matranga, najwiêkszego przestêpcy pocz¹tku XX wieku w Ameryce, podaje historyk Thaddeus Russell. W³oscy i ¿ydowscy gangsterzy prowadzili kluby jazzowe Nowego Jorku i Chicago. Mi³oœnikiem jazzu by³ Al Capone. regularnie p³aci³ muzykom hojne stawki, a za koncert ¿yczeñ dawa³ im 100-dolarowe napiwki. Jak prawdziwy mecenas sztuki wydoby³ artystów z nêdzy. To kluby Chicago wprowadzi³y jazz do kultury Ameryki. „Najgorsze miejsca na State Street zawsze mia³y najlepsz¹ muzykê”, wspomina³ pewien muzyk.
Pierwsi po gwiazdorach Prohibicja wprowadzona przez si³y purytañskiej cnoty w roku 1920 nie przybli¿y³a Amerykanom nieba, natomiast gansterów wynios³a na szczyty spo³ecznej hierarchii. Tylko w pierwszych dwóch latach zakazu sprzeda¿y alkoholu spo¿ycie wina mszalnego wzros³o o osiemset tysiêcy galonów, czyli oko³o 300 tysiêcy litrów! Przecie¿ nie wypili tego ksiê¿a. W ka¿dej dzielnicy ka¿dego miasta dzia³a³y lokale z nielegalnym wyszynkiem. Na samym Mahattanie by³o ich piêæ tysiêcy, a ka¿dy zakazany. Kiedy na Coney Island, pla¿y na Brooklynie, przemytnikom alkoholu uda³o siê uciec stra¿y przybrze¿nej, wiwatowa³o im tysi¹ce ludzi. Gangster sta³ siê ludowym bohaterem. Dziesiêæ lat po wprowadzeniu prohibicji magazyn „Variety” zrobi³ ankietê, kto jest najbardziej znany. Na pierwszym miejscu znalaz³y siê gwiazdy filmowe. Na drugim gangsterzy. Na trzecim sportowcy a politycy na czwartym. Popularnoœæ mafiozi zawdziêczali prasie, która stale pisa³a o ich zbrodniach i mniejszych przestêpstwach. A najwiêkszy rozg³os przyniós³ film gangsterski; sta³ siê najbardziej lubianym gatunkiem kina. Wcielali duch pionierskich indywidualistów. Kino czy koœció³ Nie takie mia³o byæ amerykañskie kino, nie takie! Wynalazca kamery i projektora Thomas Edison utworzy³ kompaniê pro-
dukcji i dystrybucji, któr¹ po³¹czy³ z kilkoma firmami nale¿¹cymi do WASP-ów, bia³ych, anglosaskich protestantów z klasy wy¿szej. Ich monopol mia³ kontrolowaæ wszystko, co pokazywano w kinach Ameryki. Edison i wspólnicy obiecali opinii publicznej produkowaæ tylko zdrowe, chrzeœcijañskie, prawdziwie „amerykañskie” filmy. Tymczasem grupa ¿ydowskich imigrantów w Nowym Jorku ukrad³a wynalazek Edisona. Zaczêli sami produkowaæ obrazy coraz bardziej seksowne i gwa³towne. Filmy pokazywali w „nickelodeonach” dzielnic robotniczych, po piêæ centów za bilet. Edison by³ wœciek³y. Prasa widzia³a tu „schlebianie najni¿szym namiêtnoœciom dzieciñstwa” zaœ tanie teatry uzna³a za „beznadziejnie z³e”, grzmia³ Chicago Tribune. Postêpowa moralistka Jane Adams ¿¹da³a, ¿eby fabu³y wy³¹cznie zachêca³y do oszczêdnoœci, trzeŸwoœci, poœwiêcenia dla wspólnoty i etyki pracy. D¿izas! Mimo represji s¹dów i policji „nickelodeony” szerzy³y siê jak zaraza. Edison ze wspólnikami wynajêli oddzia³y zbirów, którzy konfiskowali filmy, bili re¿yserów i aktorów, wypêdzali widzów z kin i podpalali. Ale renegaci zapewnili sobie ochronê w³asnych gangsterów. Z magazynów monopolu znika³y kamery, projektory, filmy ¿eby objawiaæ siê w prowizorycznych studiach ¿ydowskich producentów. Ogieñ palny wita³ zbirów Edisona z dachów nickelodeonów a podpalenia zniszczy³y jego magazyny w Nowym Jorku, Filadelfii i Chicago. W 1915 roku s¹d uzna³, ¿e kompania Edisona jest nielegalnym monopolem. Wojnê z Edisonem wygrali tak czcigodni mecenasi, jak: Marcus Loew z Metro-Goldwyn-Mayer, Carl Laemmle z Universal Pictures, Adolph Zuckor z Paramount Pictures, William Fox z Twentieth Century-Fox oraz bracia Warner. Wykorzystano: Thaddeus Russell „A Renegade History of the United States”
u O nickelodeony sz³a krwawa bitwa zbirów.
Krzysztof K³opotowski
20
KURIER PLUS 27 KWIETNIA 2013
Kto powiedział, że prezenty dostaje się wyłącznie zimą?
ZRÓB SOBIE PREZENT NA WIOSNĘ! Promocyjne oprocentowanie na kredyt samochodowy P-SFUK
1.99
*
Zeskanuj kod by uzyskać więcej informacji *APR = Annual Percentage Rate. Oprocentowanie promocyjne w wysokości 1,99% APR dotyczy pożyczek na nowe i używane samochody na okres od 1 do 3 lat. Promocja obowiązuje od dnia 20 marca do 31 maja 2013 r. Do uzyskania promocyjnego oprocentowania, wymagane jest zarejestrowanie automatycznej płatności pożyczki z konta czekowego w P-SFUK oraz posiadanie karty debetowej na koncie, na którym wydana została pożyczka. Bez automatycznej spłaty i aktywnej karty debetowej, oprocentowanie jest wyższe o 0,25%. Podstawą zatwierdzenia pożyczki jest ocena historii kredytowej i zdolności do spłaty kredytu. Inne ograniczenia mogą obowiązywać. Dodatkowe informacje dotyczące tej promocji i innych ofert kredytowych w Centrum Obsługi Klienta pod numerem 1.855.PSFCU.4U lub na stronie www.NaszaUnia.com.