Kurier Plus, 8 czerwca 2013

Page 1

ER KURI

NEW YORK • PENNSYLVANIA • CONNECTICUT • NEW JERSEY • MASSACHUSETTS

PE£NE E-WYDANIE KURIERA W INTERNECIE: WWW.KURIERPLUS.COM

➭ ➭ ➭ ➭

Gra o wielk¹ stawkê – str. 5 Jubileuszowy salon – wspomnieniowo – str. 9 Wielki dzieñ Ksiêdza Ryszarda – str. 12 Kardiolodzy lecz¹ udary – str. 18

P L U S

P O L I S H NUMER 979 (1279)

W E E K L Y

ROK ZA£O¯ENIA 1987

M A G A Z I N E

TYGODNIK

8 CZERWCA 2013

Adam Sawicki

Wielki Brat USA

Miliony spokojnych Amerykanów znajduje siê pod lup¹ najwiêkszej agencji wywiadowczej œwiata, NSA – National Security Agency – bêd¹cej czêœci¹ Pentagonu. Skandal wybuch³ w œrodê wieczorem. Brytyjski dziennik The Guardian ujawni³ na swej stronie w internecie kopiê zezwolenia tajnego s¹du wydanego kompanii telefonicznej Verizon. Jest to zgoda na przekazywanie agencjom rz¹du danych o rozmowach telefonicznych, czasu ich trwania, lokalizacji rozmówców i danych finansowych. Zezwolenie jednak nie dotyczy treœci rozmów, czyli klasycznego pods³uchu. Mo¿na z pewnoœci¹ przyj¹æ, ¿e reszta kompanii telefonicznych równie¿ przekazuje dane o po³¹czeniach milionów swych klientów. Niepokoj¹cy jest ogromny zasiêg tej operacji. Agencje rz¹dowe mog¹ wystêpowaæ o wymienione dane do Verizonu bez potrzeby powo³ywania siê na konkretne dochodzenie. Z tego powodu w praktyce ka¿dy mieszkaniec Stanów Zjednoczonych mo¿e byæ obserwowany, jeœli tajne s³u¿by tego chc¹. Otworzy³o siê pole dla wielkich nadu¿yæ w³adzy.

By³y wiceprezydent Al Gore oœwiadczy³, ¿e zezwolenie to jest „nies³ychanie oburzaj¹ce”, poniewa¿ „w erze cyfrowej prywatnoœæ musi byæ priorytetem.” Równie¿ ugrupowanie obrony praw obywatelskich The Center for Constitutional Rights podkreœla, ¿e zezwolenie s¹dowe „nie wymaga ¿adnego podejrzenia i odnosi siê do wszystkich klientów Verizonu w USA. Zawiera te¿ zakaz dla Verizonu ujawnienia informacji o tym zezwoleniu komukolwiek poza swymi prawnikami.” CCR ju¿ wczeœniej pozwa³o rz¹d USA do s¹du z powodu szerokiego zakresu œledzenia obywateli. Protestuje tak¿e ACLU, Amerykañski Zwi¹zek Wolnoœci Obywatelskich. Natomiast Bia³y Dom, departament sprawiedliwoœci i Federalne Biuro Œledcze odmówi³y komentarzy. Podobnie Verizon nie odpowiedzia³ na pytania mediów. Ujawniona przez Guardiana decyzja s¹du potwierdza obawy senatorów Rona Wyde➭8 na i Marka Udalla z ubieg³ego roku.

u Europa Œrodkowa pod wod¹.

Ameryka wed³ug mnie Z wieloletnim korespondentem Polskiej Agencji Prasowej w Waszyngtonie, Tomaszem Zalewskim rozmawia Czes³aw Karkowski. – Jesteœ, a w³aœciwie by³eœ, korespondentem Polskiej Agencji Prasowej w USA o najd³u¿szym sta¿u... – Spêdzi³em na placówce w Waszyngtonie 19 lat – od 1994 roku. Zwykle s¹ to czteroletnie kadencje, niekiedy przed³u¿ane do oœmiu lat. Nie znam nikogo, kto d³u¿ej sprawowa³by podobn¹ funkcjê na œwiecie. Mo¿e dawniej, w czasach PRL-u byli dziennikarze o d³u¿szym sta¿u, ale nic na ten temat nie wiem.

u Tomasz Zalewski – Mamy w Europie jeden z najni¿szych wskaŸników uczestnictwa w wyborach.

– Ryszard Kapuœciñski wykreowa³ swoist¹ romantykê korespondenta prasowego. Jak wiêc wygl¹da ta romantyka z Twojego punktu widzenia? – To dwie ró¿ne sprawy. Kapuœciñski by³ g³ównie korespondentem wojennym; po drugie, pracowa³ w krajach Trzeciego Œwiata. Wreszcie, w innych czasach, w latach szeœædziesi¹tych. Waszyngton natomiast to ani konflikty zbrojne, ani spo³eczne dramaty, ale wy³¹cznie wielka polityka. S¹ tam „wojny” prowadzone miêdzy instytucjami, zw³aszcza prezydentem Stanów Zjednoczonych, Kongresem i Departamentem Stanu oraz innymi instytucjami pozarz¹dowymi, a tak¿e miêdzy poszczególnymi politykami anga¿uj¹cymi siê w walkê o „swoje” sprawy. Konflikty te tocz¹ siê jednak g³ównie za kulisami, w które cz³owiek z zewn¹trz, jak dziennikarz z Polski, nie ma zasadniczo wgl¹du. Administracje niechêtnie in-

formuj¹ o mechanizmach podejmowania decyzji, a obecna administracja prezydenta Obamy szczególnie zazdroœnie strze¿e swych sekretów i dostêp dziennikarzy do prezydenta jest wyj¹tkowo utrudniony. Trudno tu zatem mówiæ o romantyce forsowania przez dziennikarza drzwi do waszyngtoñskich instytucji politycznych, czy o heroizmie zdobywania informacji od niechêtnych dziennikarzom polityków. Jest to na ogó³ ¿mudna, codzienna praca, choæ nie pozbawiona emocji. – No w³aœnie. Przyjecha³eœ do Waszyngtonu akurat w gor¹cym politycznie okresie. Niezwykle wa¿nym tak¿e dla Polski. – Ominê³y mnie za to pierwsze emocje zwi¹zane ze zmian¹ systemow¹ w Polsce od czerwca 1989 r. Kiedy zacz¹³em pracê korespondenta, najwa¿niejsz¹ spraw¹ przez kilka najbli¿szych lat by³a kwestia przyjêcia Polski do NATO. Wiadomo by³o, ¿e g³osowanie w Kongresie bêdzie decyduj¹ce. Co postanowi¹ senatorowie w Waszyngtonie, bêdzie powtórzone w parlamentach g³ównych sojuszników europejskich. Sprawa nie by³a wówczas tak oczywista, jak siê dzisiaj wydaje. Pocz¹tkowo panowa³a du¿a rezerwa, zgo³a niechêæ wobec perspektywy rozszerzenia NATO na wschód. Dla nas, dziennikarzy z Polski, by³ to okres wielkiego napiêcia i wytê¿onej pracy. ➭6


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.