FAUNA I FLORA
JAK MIESZKAJĄ SSAKI
Młode ssaki dłużej niż inne zwierzęta są całkowicie bezbronne i nieporadne. Aby je bezpiecznie odchować, rodzice wyszukują kryjówki, budują je albo podkradają sobie nawzajem, chociaż są wśród nich i tacy, którzy mieszkają i odpoczywają byle gdzie. tekst i zdjęcia:
W
śród krajowych ssaków znajdują się zarówno gatunki osiadłe, jak i koczownicze. Wiosną nawet te drugie przywiązują się jednak do stosunkowo niedużej części swojego terytorium, której centrum stanowi kryjówka. To w niej rodzą się i przebywają młode, musi być więc bardzo bezpieczna. W końcu rodzice oddalają się w poszukiwaniu pokarmu nawet na kilka godzin dziennie, a młode ssaki są łakomym kąskiem dla różnych drapieżników. NORA JAK PAŁAC Prawdziwym mistrzem w dziedzinie budowy nor jest borsuk. Jego rezydencja to rozległy system z kilkoma lub nawet kilkunastoma wejściami, kilkoma komorami mieszkalnymi, otworami wentylacyjnymi oraz krótkimi, wąskimi korytarzami obronnymi, w których borsuki odpierają ataki takich ewentualnych intruzów, jak wilki czy psy myśliwskie. Z reguły borsuki preferują jeden lub dwa otwory wejściowe, różne w różnych latach. Ich nory są bardzo zadbane. Wiosną i jesienią zwierzęta wymieniają posłanie z traw, mchu i roślin runa, poprawiają korytarze, czasem budują nowe. Taka siedziba może być zamieszkiwana bez przerwy przez kilkadziesiąt lat, czasem przez większe grupy rodzinne. W lecie, gdy młode podrosną, zwierzęta używają tymczasowo mniejszych schronień, rozrzuconych na całym terytorium. Nory budowane są w suchych miejscach, na ogół na stokach lub u podnóża zalesionych pagórków,
12
Paweł Fabijański
w miejscach piaszczystych, mineralnych lub gliniastych. Ze względu na ich głębokość sięgającą kilku metrów borsuki unikają miejsc podmokłych. DZICY LOKATORZY Tak wygodne miejsce ściąga kłopoty w postaci wprowadzających się od czasu do czasu do niektórych komór i korytarzy lisów lub jenotów. Borsuk ich nie przegania, ale zasypuje zwykle podziemne przejście, aby się odseparować. Dzicy lokatorzy nie korzystają zwykle z borsuczej nory dłużej niż jeden sezon, ale mogą wracać po kilku latach przerwy. W ciągu 25 lat obserwacji tej samej nory borsuczej dwa razy wprowadziły się do niej jenoty i raz lisy. Za każdym razem udawało się wychować młode zarówno im, jak i gospodarzom. Borsuki urządzały potem „sublokatorskim” korytarzom kilkuletnią kwarantannę, nie używając ich. Wilki i lisy same kopią raczej nory jednorazowe. Te pierwsze prawie nigdy nie używają nory dłużej niż jeden sezon, tym drugim się to zdarza. Wilki lubią wykorzystywać naturalne zagłębienia terenu, w które się wkopują pod bardzo ostrym kątem nawet na kilka metrów w głąb. Wybierają z reguły miejsca odludne i niedostępne. Powodzeniem cieszą się bardzo gęste młodniki i drągowiny, gdzie komukolwiek trudno się przecisnąć. Wilcza nora wyróżnia się dużą średnicą, przekraczającą pół metra. W pobliżu nory można znaleźć resztki ofiar, podobnie zresztą jak u lisa. Wilki są bardzo ostrożne, dlatego gdy w pobliżu nory pojawi się zagrożenie (np. ludzie), przenoszą
Lisy zazwyczaj kopią nory jednorazowe, podobnie jak wilki. Żbiki najczęściej wybierają naturalne kryjówki, takie jak plątanina korzeni, wypróchniałe pnie, miejsca pod wykrotami czy szczeliny skalne.