CZŁOWIEK I LAS
BOGACTWO REMIZ I STARYCH JABŁONI
„Bioróżnorodność” to słowo klucz od jakiegoś czasu odmieniane przez wszystkie przypadki. O różnorodność biologiczną chcą się troszczyć zarówno politycy, jak i działacze organizacji ekologicznych. A jak o nią zabiegają opiekunowie polskich lasów – leśnicy? tekst:
L
Jarosław Szałata l
zdjęcia:
udzie zajmują coraz więcej przestrzeni przyrodniczej do swoich celów. Już przed wiekami zabrali lasom najzasobniejsze grunty, przeznaczając je na pola, ogrody i osiedla. Wciąż rozwija się przemysł i rolnictwo, powstają nowe domy, wsie, miasta. Czy wtedy pamiętamy o różnorodności biologicznej? Czy planujemy założenie parków, ogólnodostępnych ogrodów, pasów krzewów i kęp zadrzewień? W naszych ogródkach znajdzie się miejsce na pas żywotników „Szmaragd”, ale już nie dla liściastych drzew i krzewów. Pola pozbawione kęp krzewów i śródpolnych oczek wodnych nie są już poprzecinane miedzami, co najwyżej liniami energetycznymi oraz pasami dróg szybkiego ruchu i linii kolejowych. Mamy coraz mniej mokradeł i torfowisk.
ECHA LEŚNE • lato 2021
Daniel Klawczyński/Borium
Myśląc o różnorodności, wszelkie nadzieje pokładamy w lasach, które są jej oazą. Polskie lasy w ogromnej większości już dawno straciły swój pierwotny charakter, ale choć są kształtowane ręką człowieka, to ich powierzchnia oraz zasobność nieustannie wzrastają. Gdy zajrzymy tam w dowolnej porze roku, czy to wczesną wiosną, czy w zamglone listopadowe dni, nie sposób nie dostrzec żółci i czerwieni różnych pięter lasu, gdzie rosną dęby, buki, klony, jarzębiny, trzmieliny i rokitniki. SKRZYDLATY WSKAŹNIK Aby istniał zdrowy i piękny las, musi być on jak najbardziej zróżnicowany. Istnieje wiele sposobów oceny różnorodności.
43