6/Nr (11) 2015
WODA NATURALNE ŹRÓDŁO ZDROWIA
JASIEK MELA O PRZEKRACZANIU WŁASNYCH GRANIC
JAPOŃSKIE KLIMATY W PARKU OLIWSKIM
MAGAZYN DOSTĘPNY W 390 MIEJSCACH oraz na togethermagazyn.pl EGZEMPLARZ BEZPŁATNY
AKTYWNY WYPOCZYNEK
RELAKS W STREFIE BASENÓW I SAUN
MORSKIE CEREMONIE SPA
HOTEL DLA RODZINY
ATRAKCJE I ZABAWA
WYŚMIENITA KUCHNIA LOKALNA
KĄTY RYBACKIE
EVENTY
KONFERENCJE
RELAKS
Twoje miejsce nad Bałtykiem www.tristan.com.pl
W NUMERZE
46 80 12
MODA WAKACYJNA
54
W CZERWCU DZIECI NIE BĘDĄ SIĘ NUDZIĆ
84
JASIEK MELA O PRZEKRACZANIU WŁASNYCH GRANIC
22
JAK PRZETRWAĆ UPAŁ W SAMOCHODZIE?
60 AKTYWNE WAKACJE DLA NAJMŁODSZYCH
91
WODA „NATURALNE ŹRÓDŁO ZDROWIA”
30
ZAPISKI Z PODRÓŻY W POSZUKIWANIU SZCZĘŚCIA
72 KAŻDE DZIECKO ZASŁUGUJE NA RODZINĘ
KONTROLA A JAKOŚĆ ŻYCIA
38
ORAZ... ŻYCIE CODZIENNE POMORZAN W DAWNYCH WIEKACH
76
SEKS W CIĄŻY
4
BUDŻET OBYWATELSKI 2016 Magazyn Together | Czerwiec 2015
KALENDARIUM RODZINNYCH WYDARZEŃ 8-9 SPOSÓB NA TWÓRCZE DZIECKO 43 WYJAZD RODZINNY – GDZIE Z DZIECKIEM
63
DZIEŃ OTWARTY ELEKTROCIEPŁOWNI EDF
66
BĘDĄ NOWE ŻŁOBKI
83
OD REDAKCJI
Drodzy Czytelnicy! Świadomość społeczna jest tematem coraz bardziej medialnym. Jest to niezwykle istotne zagadnienie, z pewnością godne uwagi i głębszej refleksji, choćby ze względu na fakt, że dotyczy niemal każdej dziedziny naszego życia. Czy zdarzyło się Wam zastanawiać, dlaczego tak wielu ludzi reaguje obojętnością na problemy innych osób? Potocznie ujmowana „znieczulica społeczna” odnosi się między innymi do tak ważnych dziedzin codzienności, jak: zdrowie, edukacja, a wreszcie kontakty międzyludzkie. Warto przemyśleć jak często zdarza nam się z uwagą słuchać krytyki ze strony innych osób. Czy nie jest tak, że czasami naszą jedyną formą obrony jest atak? Stara zasada głosi, że aby zmieniać świat na lepsze, warto zacząć od siebie. To naprawdę działa. Skoro w mediach pojawiają się informacje dotyczące problematyki świadomości społecznej, dlaczego nie zawsze potrafimy docenić ich wartość? Ktoś może powiedzieć, że winne są same media, gdyż nieczęsto dostarczają materiałów zmuszających do refleksji. Może jednak czasami warto zastanowić się na ludzkim wymiarem podawanych wiadomości. Nie jest przecież tak, że dotyczą one abstrakcyjnych sytuacji. Brak ludzkiej wrażliwości można zauważyć nie tylko patrząc w ekran telewizora czy komputera, lecz choćby spoglądając przez okno. Wśród naszych bliższych i dalszych sąsiadów również są osoby, które potrzebują życzliwości i zrozumienia. Czy mówi Wam coś data 23 czerwca? Z pewnością nie każdy pamięta, że tego dnia obchodzimy w naszym kraju Dzień Ojca, od lat pozostający nieco w cieniu Dnia Matki. Czy słusznie? Tutaj opinie są podzielone. Niemniej życie współczesnych ojców bywa zróżnicowane i nie jest wolne od trudności. Oni również liczą na wsparcie i życzliwość, zwłaszcza ze strony swoich najbliższych. Lato to tradycyjny czas wytchnienia i odpoczynku – okres, gdy statystycznie najdłużej przebywamy razem w gronie rodzinnym. Wspólnie planujemy urlopy i letnie atrakcje. Pamiętajmy jednak, że każdy czas – również ten wakacyjny – można wykorzystać na to, by przynajmniej zwrócić uwagę na nasze otoczenie. To dobry punkt wyjścia. W dalszej kolejności można rozważyć, czy nie żyjemy wśród osób, które potrzebują wsparcia. Naturalną konsekwencją takich działań będzie już realna pomoc. Czasami może mieć ona skromny, symboliczny, ale niezwykle wartościowy wymiar. Dziękujemy Wam za docenienie naszej pracy i słowa uznania. W kolejnych numerach magazynu postaramy się poruszyć tematy dotyczące nieświadomości. Będzie nam bardzo miło, jeśli te artykuły skłonią do przemyśleń i pozytywnie wpłyną na Waszą rzeczywistość. Życzymy miłej lektury! Agnieszka Kulinkowska Redaktor Naczelna
REDAKTOR NACZELNA
WYDARZENIA
Agnieszka Kulinkowska
Klaudia Grohs
redakcja@togethermagazyn.pl
wydarzenia@togethermagazyn.pl 506-574-670
REDAKTOR Magda Stefańska
REKLAMA
magda.s@togethermagazyn.pl
Ezdrasz Gołaszewski Dyrektor Działu Sprzedaży
Michał Mikołajczak
reklama@togethermagazyn.pl
michal.m@togethermagazyn.pl
506-574-136
Zenon Gołaszewski
Ewa Papakul Manager ds.kluczowych klientów
DZIENNIKARZ
ewa.p@togethermagazyn.pl
Mikołaj Podolski
511-671-651
mikolaj.p@togethermagazyn.pl Katarzyna Swałowska KOREKTA
Manager ds.kluczowych klientów
Alicja Pawluk-Gołaszewska
katarzyna.s@togethermagazyn.pl 506-574-700
SKŁAD DTP Agencja City Media
WYDAWNICTWO
www.agencjacitymedia.pl
Agencja City Media Sp. z o.o.
506-574-136
ul. Wały Piastowskie 1 lok. 1302 80-557 Gdańsk
MDesigne
506-574-136
Katarzyna Gostępska 603-834-997
facebook.com/togethermagazyn twitter.com/TogetherMagazyn
FOTOGRAF
issu.com/togethermagazyn
Andrzej Zięba Klaudia Grohs Tomasz Dunajski
ZDJĘCIE NA OKŁADCE : fotolia.com
GRAFIK grafik@togethermagazyn.pl 506-574-136
6/Nr (11) 2015
WODA NATURALNE ŹRÓDŁO ZDROWIA
JASIEK MELA O PRZEKRACZANIU WŁASNYCH GRANIC
Wszystkie teksty, zdjęcia oraz wszystkie inne informacje opublikowane na niniejszych stronach podlegają prawom autorskim firmy Agencja City Media Sp. z o.o. Wszelkie kopiowanie zawartości bez zezwolenia firmy Agencja City Media Sp. z o.o. jest zabronione. Wszelkie prawa zastrzeżone.
JAPOŃSKIE KLIMATY W PARKU OLIWSKIM
MAGAZYN DOSTĘPNY W 390 MIEJSCACH oraz na togethermagazyn.pl EGZEMPLARZ BEZPŁATNY
Egzemplarz bezpłatny – zakaz sprzedaży. Redakcja nie zwraca niezamówionych tekstów i materiałów redakcyjnych oraz nie ponosi odpowiedzialności za treść nadesłanych ogłoszeń reklamowych. Redakcja zastrzega sobie prawo do redagowania tekstów. REKLAMY I MATERIAŁY PROMOCYJNE ZNAJDUJĄ SIĘ NA STRONACH : 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 16, 17, 23, 25, 27, 28, 29, 32, 33, 35, 41, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 57, 58, 59, 63, 64, 65, 66, 67, 75, 82, 95, 96 SPONSOR GŁÓWNY MAGAZYNU:
SPONSOR MAGAZYNU:
PATRONAT HONOROWY:
MAGAZYN MONITOROWANY JEST PRZEZ INSTYTUT MONITOROWANIA MEDIÓW
PARTNERZY:
CO DAJĄ NAM DZIECI? Decyzja o posiadaniu dzieci jest w dzisiejszych czasach coraz bardziej odsuwana w czasie. Schodzi na dalszy plan. Są przecież ważniejsze sprawy. Czytaj: kariera, zabawa, przyjemności. Ludzie stali się wygodni. Może jednak współczesne dwudziestoparolatki mają rację twierdząc, że dzieci nie są dla nich, gdyż wymagają tak wielu wyrzeczeń i tak bardzo zmieniają nasze życie? Czy warto więc je mieć? Przeczytajcie o tym jak dzieci potrafią pozytywnie wpłynąć na swoich rodziców. PLANUJESZ JAK MISTRZ Spójrzmy prawdzie w oczy. Pojawienie się dziecka wywraca życie dwojga rodziców do góry nogami. Szczególnie, gdy posiadamy małe dzieci, spontaniczne wypady na miasto, do kina lub do znajomych nie wchodzą za bardzo w grę. Życie zaczyna się toczyć według określonego rytmu, w sposób przewidywalny i zaplanowany. Bez wątpienia dziecko uczyni z Ciebie mistrza planowania. Mało tego, pomyślisz o wszystkim i będziesz w stanie wiele przewidzieć. Z wyprzedzeniem ustalisz, gdzie pójdziecie, w jakim celu, jak długo to potrwa; kupisz bilety, zaangażujesz nianię, ciocię lub babcię, i… dopiero po zrealizowaniu tego wszystkiego ruszycie w drogę. Trochę z tym zachodu, ale z drugiej strony, te nie tak znowu częste wyjścia stają się wyjątkowe i bardziej doceniane. NUDA CI NIE GROZI Rodzicom nie zdarzają się leniwe weekendy na kanapie przed telewizorem, po których palec boli od operowania pilotem. Nigdy nie powiedzą, że się wynudzili. No, chyba, że dzieciaki wyślą do dziadków lub na wycieczkę z noclegiem. Każde popołudnie i każdy weekend mają wypełnione do granic możliwości: idą na spacer, na plac zabaw, jadą na wycieczkę rowerową, grają w gry, tańczą, odrabiają lekcje …. DZIAŁASZ W CZASIE WOLNYM Czasu wolnego (czytaj: dla siebie) jest niewiele. Masz go w pracy i wieczorem, jak dzieciaki już zasną. Właśnie wtedy otwiera się przed Tobą wiele możliwości. I nie ma wśród nich oglądania telewizji. Masz przecież poczucie, że jak już nadeszła ta wyczekiwana chwila dla siebie, to jest na tyle cenna, że nie możesz jej marnować na byle co. Czytasz, uczysz się, nadrabiasz różne zaległości, czyli bardzo aktywnie wypoczywasz. CIĄGLE SIĘ UCZYSZ Dziecko nie pozwoli Ci osiąść na laurach. Ukończone szkoły to za mało. Dziecko stawia przed Tobą przecież tyle nowych wyzwań. Jak wychowywać, w co się bawić, jaki fotelik samochodowy jest najbezpieczniejszy, jaki tornister najwytrzymalszy, jak w jednym ręku trzymając dziecko, równocześnie rozłożyć namiot na plaży? Jesteś kopalnią wiedzy i umiejętności. Rodzic to niewątpliwie skrzyżowanie Leonardo da Vinci i MacGyver’a. MASZ MIŁOŚĆ I SZCZĘŚCIE Codziennie otrzymujesz ogromną dawkę miłości i szczęścia. Buziak, przytulas, bezzębny uśmiech – dają niesamowitego „energetycznego kopa”. O tym jak bardzo kocha Cię Twoje dziecko przekonujesz się za każdym razem, gdy wracasz do domu. Otwierasz drzwi, a tam biegnie do Ciebie stęskniony mały człowieczek; krzyczy z radości, wpada Ci w ramiona i całuje na powitanie. I wtedy czujesz, że zdecydowanie warto podjąć cały ten trud, a poświęcenie i wyrzeczenia naprawdę mają sens ... Tekst i foto autorki bloga Smart Mum Poland smartmum-poland.blogspot.com
6
Magazyn Together | Czerwiec 2015
Siódma edycja festiwalu „Gdańsk Dźwiga Muzę” W dniach 18-19 lipca 2015 roku odbędzie się siódma edycja Festiwalu GDAŃSK DŹWIGA MUZĘ. Cykliczna impreza, która od kilku lat gości w centrum Gdańska to międzynarodowy festiwal tańca – jedyne tego typu wydarzenie organizowane w Polsce i drugie w Europie. Tegoroczna edycja imprezy, dedykowanej pasjonatom tańca, twórcom i fanom street art'u oraz wielbicielom dobrej muzyki, będzie trwała dwa dni. Przestrzeń miejska na Placu Zebrań Ludowych zmieni się na ten czas w miasteczko festiwalowe. Myśl, która przyświeca organizatorom podczas przygotowywania wydarzenia „Gdańsk Dźwiga Muzę” to podejście, że taniec to nie tylko pasja, ale również sztuka, kultura i styl bycia. Główną atrakcją imprezy będą warsztaty taneczne. Uczestnicy będą trenować, w zależności od wybranego stylu, w trzech profesjonalnie przygotowanych na tę okazję namiotach. Zajęcia umożliwią wymianę doświadczeń między uczestnikami oraz stworzą warunki do czerpania inspiracji od największych autorytetów środowiska tanecznego. Organizatorzy imprezy „Gdańsk Dźwiga Muzę”, podobnie jak w latach ubiegłych, zaprosili do udziału znanych choreografów i tancerzy z całego świata. Na ten moment wiadomo już, że największą gwiazdą tegorocznej edycji będzie Tight Eyez, prekursor swojego stylu, czyli Krump! Największa gwiazda wśród choreografów i autorytet dla całego środowiska tanecznego. Pod jego okiem i nie tylko!, uczestnicy będą mogli doskonalić swój warsztat taneczny. Rozgrywane bitwy "Best Performance" umożliwią uczestnikom poczucie ducha rywalizacji w trakcie batalii o nagrodę główną. Umiejętności w zakresie współczesnych form tańca, jak corocznie odwiedzające imprezę tłumy, zaprezentują w przygotowanym na tę okazję Dance Parku. Jak zawsze, po aktywnym dniu lub w przerwie między aktywnościami, uczestnicy będą mieli możliwość regeneracji w specjalnie przygotowanej strefie. Każdy dzień festiwalu zakończy się koncertem polskiej lub zagranicznej gwiazdy muzycznej na dużej scenie. W sobotę odbędą się koncerty gwiazd stylem odpowiadającym do ducha Festiwalu. Niedziela z kolei w tym roku będzie telewizyjna. Na głównej scenie wystąpią największe gwiazdy polskiej muzyki, a całość transmitowana będzie przez TVP 2. Amatorzy sztuki graffiti również będą mogli sprawdzić swoich sił w specjalnie przygotowanej do tego strefie. Nie zabraknie także miejsca dla amatorów piłki koszykowej, którzy będą mogli prezentować swoje umiejętności w trefie streetball’u Organizatorzy zapewniają, że każdy znajdzie coś dla siebie, dla ciała i dla duszy. Udział w imprezie jest odpłatny. Organizatorem wydarzenia jest Scena Muzyczna Gdańskiego Archipelagu Kultury – wyspecjalizowana placówka miejska z wieloletnim doświadczeniem w organizacji i produkcji wydarzeń kulturalnych, koncertów i dużych imprez miejskich. Więcej informacji na temat Wydarzenia: http://www.festiwalgdm.pl/ i www.scenamuzyczna.pl oraz na profilu: https://www.facebook.com/GdanskDzwigaMuze
Fundacja Aleria Kultury ZaPrasZa na cykl koncertów KLASYKA W LETNIE WIECZORY
nadbałtyckie centrum kultury sala Mieszczańska Gdańsk ul. korzenna 33/35
lIPIec
Baltic string Quartet w programie
MUZyka FIlMowa Z oskareM w tle promocja płyty “Zapach kobiety”
3 lipca 2015 r godz 19,00
artur sychowski
- pianino laureat 6 międzynarodowych festiwali pianistycznych recital
PIano IMPressIon
19 lipca 2015 r godz. 19,00
Magdalena Moszew - wokal, Michał ciesielski - pianino w programie
wIecZór PIosenek oPeretkowycH I JaZZowycH PrZeD oraZ PowoJennycH
24 lipca 2015 r godz. 19,00
Majka Gadzińska – wokal
aktorka teatru Muzycznego w Gdyni Zbigniew kosmalski – pianino, Przemysław Pawłowski - akordeon w programie
PoD nIeBeM ParyŻa
26 lipca 2015 r godz 19,00 wszystkie bilety na wszystkie koncerty i spektakle - 30zł Bilety można kupić poprzez portale internetowe: www.kupbilecik.pl , www.interticket.pl., oraz na 2 godz przed koncertem lub spektaklem na miejscu w nck Gdańsk ul. korzenna 33/35 Partnerem organizacji cyklu jest nadbałtyckie centrum kultury
Patronaty:
Patronat honorowy:
Patronat generalny:
Partner strategiczny NCK
KALENDARIUM RODZINNYCH ATRAKCJI 2015
CZERWIEC/LIPIEC
Czerwiec 19-20
COCA COLA FOOTBALL CUP – TURNIEJ PIŁKARSKI Targ Węglowy, Gdańsk
Czerwiec 20 12:00-17:00
Czerwiec 20
Czerwiec 20 11:00
WSPÓLNY MIANOWNIK – WARSZTATY W INFOBOXIE
„LATO ZACZYNA SIĘ W GDYNI: CUDAWIANKI”
„POŻEGNANIE WIOSNY NA PĘTLI REJA” – BIEG 5 KM
Gdynia InfoBox Obserwatorium Zmian
Gdynia
Pętla Reja, Sopot
Czerwiec 20 19:00
Czerwiec 21
20-LECIE PRACY ARTYSTYCZNEJ MONIKI GRZELAK & PROJEKT KOBIETA KOLARŻ
GP WRZESZCZ GÓRNYŚWIĘTO JAŚKOWEJ DOLINY – II EDYCJA BIEGOWEGO GRAND PRIX DZIELNIC GDAŃSKA
Klub Żak, ul. Grunwaldzka 195/197, Gdańsk
Gdańsk
Czerwiec 20 9:30 - 11:30
„PLAC MAŁEGO ARCHITEKTA” – WARSZTATY KREATYWNE DLA DZIECI (OD 7 DO 14 LAT) Hala Targowa, ul. Wójta Radtkego 36, Gdynia
Czerwiec 20 11:00-14:00
PCHLI TARG DLA DZIECI Gdańska Fundacja Pomocy Dzieciom, ul. Posejdona 2, Gdańsk (Osowa)
Czerwiec 21 18:00
„SERCA GWIAZD” – HALINA KUNICKA Zatoka Sztuki, ul. Franciszka Mamuszki 14, Sopot
Magazyn Together | Czerwiec 2015
11 MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL CHÓRALNY „MUNDUS CANTAT” Dom Kultury – Psm Przymorze im. R. Raszewskiego, ul. Śląska 66b, Gdańsk
Czerwiec 23 10:30
Czerwiec 23 11:00-15:00
WARSZTATY DLA RODZICÓW Z DZIEĆMI „DIT – DO IT TOGETHER”
„ŚWIADOMA MAMA W GDAŃSKU” – SPOTKANIE DLA MAM, NIEMOWLĄT I DZIECI DO 3 ROKU ŻYCIA
Gdańska Fundacja Pomocy Dzieciom, ul. Posejdona 2, Gdańsk (Osowa)
8
Czerwiec 21 17:00
Gdańsk
Czerwiec 24 19:00
„PLATEAU AKUSTYCZNIE” – PROJEKT GRECHUTA Z GOŚCINNYM UDZIAŁEM RENATY PRZEMYK Centrum św. Jana, ul. Świętojańska 50, Gdańsk
Czerwiec 27 10:00-14:00
WODNA KRAINA ZABAWY – FESTYN RODZINNY Park Osiedlowy, ul. Damroki, Gdańsk
Czerwiec 25 15:00-18:00
KABARET NEO-NÓWKA
RODZINNA STREFA ZABAW NIVEA
Pick&Roll Club, ul. Zamkowa Góra, Sopot
Plaża Stogi, Gdańsk
Czerwiec 27
Czerwiec 27-28
Czerwiec 27-28
XVIII GRAND PRIX SOPOTU IM. JANUSZA SIDŁY
„12 FLĄDER FESTIWAL” – MUZYKA, TEATR, PERFORMANCE
„BALTIC FOOTBALL CUP 2015” – TURNIEJ PIŁKARSKI DLA DZIECI
Molo Brzeźno, Gdańsk
Ergo Arena, Pl. Dwóch Miast, Sopot
Czerwiec 28 16:00
Lipiec 2-5
MORSKIE WARSZTATY CERAMICZNE Gdynia InfoBox Obserwatorium Zmian
Stadion Leśny, ul. Wybickiego 48, Sopot
Czerwiec 27-29
Czerwiec 28
XV FESTIWAL TEATRU POLSKIEGO RADIA I TEATRU TELEWIZJI POLSKIEJ „DWA TEATRY – SOPOT 2015”
„PRAWDZIWIE DZIEJE, MITY I LEGENDY SOPOCKIE” – WYKŁADY W MUZEUM SOPOTU
Sopot
Lipiec 3 19:00
„MUZYKA FILMOWA Z OSKAREM W TLE” – KONCERT KWARTETU SMYCZKOWEGO BALTIC Nadbałtyckie Centrum Kultury, ul. Korzenna/33/35, Gdańsk
Czerwiec 26-28
Czerwiec 26 18:00
Muzeum Sopotu, ul. Ks. Poniatowskiego 8, Sopot
Lipiec 4 9:00-15:00
TARG ŚNIADANIOWY W SOPOCIE Skwer Rybińskiego, Sopot
24. SPACERY PO DAWNYCH TERENACH STOCZNI GDAŃSKIEJ Stocznia Gdańska
Lipiec 10-12
RODZINNA STREFA ZABAW NIVEA Plaża przy molo, Sopot
Lipiec 11 9:00
Lipiec 18
CYKL WYCIECZEK: „LITERACKA WIZJA LOKALNA” – ŻUŁAWY
„AIDA” GIUSEPPE VERDIEGO NA TARGU WĘGLOWYM
Nadbałtyckie Centrum Kultury , ul. Korzenna/33/35, Gdańsk
Targ Węglowy, Gdańsk
„BALTIC SAIL 2015” – MIĘDZYNARODOWY ZLOT ŻEGLARSKI Gdańsk
Lipiec 11-12
PODSTAWY WIEDZY O NEUROROZWOJU Z IWONĄ PALICKĄ Centrum Terapii Logop, ul. Rysia 2, Gdańsk
więcej wydarzeń na stronie togethermagazyn.pl w zakładce wydarzenia
Magazyn Together | Czerwiec 2015
9
RODZINNE MIEJSCE MIESIĄCA
HOTEL ELBLĄG**** Tytuł Najbardziej Rodzinnego Miejsca Miesiąca w czerwcu Magazyn Together przyznaje Hotelowi Elbląg**** – jest to atrakcyjne miejsce, które zapewnia bezpieczne i komfortowe warunki do rodzinnego pobytu – zarówno z maluszkami, starszymi dziećmi, jak i z młodzieżą. Goście mają zapewnione udogodnienia w praktycznie każdym aspekcie. Pokoje, w zależności od potrzeb, wyposażone są w łóżeczka, maty antypoślizgowe, zabezpieczenia okien, szlafroki. W menu hotelowej restauracji „Dom Królów” proponowane są dania, które z pewnością przypadną do gustu dzieciom w każdym wieku, a dla najmłodszych gości dostępne są krzesełka. Do dyspozycji pozostaje bawialnia z licznymi atrakcjami od domków, hamaków, kolorowanek, poprzez uwielbiane kuleczki czy X-boxa. Strefa wellness dostarcza wypoczywającym wrażeń poprzez zabawy w basenie czy jacuzzi, gdzie o bezpieczeństwo dba ratownik. Moc atrakcji dopełnia możliwość zwiedzania Starego Miasta i okolic wypożyczonymi w hotelu rowerami. Jednym słowem – miejsce warte odwiedzenia! ul. Stary Rynek 54-59, 82-300 Elbląg, www.hotelelblag.eu
T WA R Z E 3 M I A S TA
Jasiek Mela o przekraczaniu własnych granic Rozmawia: Paulina Marwińska Tekst: Magda Stefańska
GDAŃSZCZANIN Z URODZENIA, PODRÓŻNIK Z WYBORU, OPTYMISTA Z NATURY. NAJMŁODSZY W HISTORII I PIERWSZY NIEPEŁNOSPRAWNY ZDOBYWCA OBU BIEGUNÓW POLARNYCH, ZAŁOŻYCIEL FUNDACJI „POZA HORYZONTY”, AMBASAROR GDYŃSKICH ZAWODÓW TRIATHLONOWYCH. ROZMOWA Z JANEM MELĄ – O POTRZEBIE WYZWAŃ, MOTYWACJI DO DZIAŁANIA, PRZEKRACZANIU WŁASNYCH GRANIC I ROLI RODZICÓW W ŻYCIU NIEPEŁNOSPRAWNYCH DZIECI.
Paulina Marwińska: Zostałeś ambasadorem najważniejszej imprezy triathlonowej w Polsce – „Herbalife IRONMAN 70.3 Gdynia 2015”. Czy po raz pierwszy planujesz wziąć udział w triathlonie? Wydarzenie odbędzie się w sierpniu. Czy rozpocząłeś już przygotowania?
12
Magazyn Together | Czerwiec 2015
Jan Mela: Tak, jest to pierwszy tego typu projekt w moim życiu. Mam już pewne doświadczenia w bieganiu. Kilka lat temu przez pół roku przygotowywałem się do maratonu, który udało mi się ukończyć. Jeżeli chodzi o jazdę na rowerze, dotychczas zdarzało mi się jedynie jeździć rekreacyjnie na moim góralu z zardzewiałym
fot. archiwum prywatne
Magazyn Together | Czerwiec 2015
13
RODZICE NIE TRZYMALI MNIE POD KLOSZEM
łańcuchem... Natomiast jazdy na rowerze szosowym, z wpinanymi pedałami, spróbowałem dopiero kilka tygodni temu na Majorce. Miało to miejsce podczas wyjazdu treningowego w ramach przygotowań do sierpniowych zawodów. Można zatem powiedzieć, że przygotowania już rozpocząłem, ale dopiero się rozkręcam. P.M.: „Triathlon IRONMAN” to ważny projekt na mapie wydarzeń sportowych i ogromne wyzwanie dla wszystkich uczestników. Co skłoniło Ciebie do udziału w tym przedsięwzięciu? J.M.: Z jednej strony, postanowiłem po raz kolejny coś sobie udowodnić, ponieważ w życiu wciąż potrzebuję stawiać sobie nowe cele i tak od hardcore’u do hardcore’u. To mnie napędza, kiedy wiem, że coś jest trudne do osiągnięcia, tym bardziej zachęca mnie to do podjęcia wyzwania. Z drugiej strony, na decyzję o wzięciu udziału w triathlonie wpływ miała moja codzienna praca. Od sześciu lat prowadzę fundację „Poza Horyzonty”, która m.in. pomaga osobom po amputacjach ponownie uwierzyć w siebie. Każdego dnia spotykam osoby niepełnosprawne, ale także ludzi pełnosprawnych ruchowo, zdrowych, którzy potrzebują dobrych przykładów, wzorów. Nie mam na myśli bohaterów „Mody na sukces”, tylko zwykłych ludzi, którzy mają podobne problemy i borykają się z nimi na co dzień. Michał Drelich, jeden z organizatorów „Herbalife IRONMAN 70.3 Gdynia 2015”, pokazał mi pierwsze komentarze, które pojawiły się po spotkaniu i projekcji filmu „Ze wszystkich sił” (Film w reżyserii Nilsa Taverniera przedstawia historię niepełnosprawnego ruchowo nastolatka, który decyduje się wziąć udział w zawodach sportowych IRONMAN w Nicei – przyp. red.), np.: „Może i ja spróbuję czegoś podobnego? Może nie taki dystans, ale jego połowę, czy chociaż ćwiartkę?”. Moje działanie mobilizuje innych i to jest dla mnie największy sukces. P.M: Którego etapu triathlonu najbardziej się obawiasz? (Zawody triathlonowe składają się z trzech części: pływania, jazdy na rowerze oraz biegania – przyp. red.).
J.M.: Pierwszego, a tak najbardziej z całych zawodów – pierwszej strefy zmian, wyjścia z wody. Zarówno dlatego, że treningi poświęcone tej części mam jeszcze przed sobą, jak i dlatego, że dla mnie będzie to podwójnie skomplikowane. Będę płynął w piance, ale bez żadnej protezy. W pierwszej strefie zmian będę musiał założyć protezę oraz przebrać się w strój dostosowany do jazdy na rowerze. Przed kolejnym etapem zmienię protezę na inną – biegową, która jest specjalnie do tej dyscypliny sportu przystosowana. Zmiany polegające na założeniu i wymianie protezy, będą dla mnie technicznym utrudnieniem. Jeszcze nie wiem, jak to będzie dokładnie wyglądało, ale na pewno dam radę. P.M.: Wspomniałeś o pracy w fundacji „Poza Horyzonty”, której jesteś prezesem. Czym obecnie się zajmujecie? J.M.: Główny projekt, nad którym aktualnie pracujemy to „Poland Business Run”. Imprezę organizujemy już od trzech lat; aktualnie jest to największy bieg charytatywny w Polce. Biorą w nim udział firmy, osoby ze świata biznesu. Dochód z biegu przekazujemy na rzecz naszych podopiecznych. Bieg ma charakter sztafety – firmy wystawiają czteroosobowe zespoły, każdy z uczestników ma do przebiegnięcia niecałe cztery kilometry. W porównaniu z zawodami sportowymi IRONMAN nie jest to wydarzenie o charakterze sportowym na wysokim poziomie, jednak cel jest zupełnie inny. Wśród naszych podopiecznych jest wiele osób, które potrzebują protezy, bez której nie mogą dać sobie rady. Dzięki cyklicznej realizacji projektu „Poland Business Run” udało nam się zakupić już trzydzieści pięć protez, których łączna wartość to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jest to zatem główny projekt, którym aktualnie się zajmujemy. Muszę przyznać, że moje życie jest teraz bardzo poszatkowane, podzielone między pracą w fundacji, treningami do triathlonu oraz treningami naszych podopiecznych. P.M.: Czy Twoja fundacja opiekuje się wyłącznie osobami w określonym wieku, np. dziećmi?
fot. archiwum prywatne
J.M: Nie, naszą pomoc kierujemy do wszystkich osób, bez względu na wiek. Pomaganie dzieciom jest najłatwiejsze. Nie zapominamy jednak o dorosłych oraz osobach starszych. Często jest tak, że zgłaszają się do nas ludzie, którym dano do zrozumienia, że już się w życiu nachodzili i powinni oddać szansę na protezę młodym. Są to często osoby bardzo energiczne, które zasługują na nasze wsparcie.
14
P.M.: Spotykamy się podczas pokazu filmu „Ze wszystkich sił”. Dostrzegasz między sobą i bohaterem filmu podobieństwa?
Magazyn Together | Czerwiec 2015
to dam sobie radę – wykombinuję jak to zrobić jedną ręką lub na protezie. Taki cel przyświeca nam wszystkim w fundacji. Docieranie do tej granicy i przesuwanie jej jest jak osiąganie absolutu. To jest przepiękne uczucie, którego nie da się opisać, trzeba tego doświadczyć. P.M.: Czy mógłbyś coś poradzić rodzicom niepełnosprawnych dzieci? J.M.: Wszystkim polecam film „Ze wszystkich sił”. Opowiedziana historia nie jest wyłącznie o relacji ojca z synem. Przedstawiono również zależność syn – matka. Kobieta trzyma swoje niepełnosprawne dziecko pod kloszem. Jest przeciwna, żeby jej syn, którego cały czas chroni, wziął udział w zawodach sportowych. Chłopak kończy osiemnaście lat, matka musi nauczyć się, jak wypuścić młodego mężczyznę z rodzinnego gniazda i pozwolić mu spróbować niebezpiecznego życia. Bardzo często rodzice starają się za wszelką cenę uchronić swoje niepełnosprawne dzieci przed niebezpieczeństwami tego świata. Tego jednak nie da się zrobić. Jestem bardzo wdzięczny moim rodzicom za to, że kiedy usłyszeli o pomyśle, bo to nie był ich pomysł, żebym razem z Markiem Kamińskim wyruszył na wyprawę na biegun północny, nie trzymali mnie pod kloszem. Pozwolili mi, bym sobie udowodnił, że jestem kimś, rozumieli, że ja – aby czuć, iż żyję – muszę żyć niebezpiecznie. Odróżniam ryzyko od ryzykanctwa, staram się nie świrować, ale gdybym nie mógł robić takich rzeczy, jakie robię – czyli trochę niebezpiecznych i trochę hardcore’owych – to leżałbym w łóżku. Potrzebuję tej adrenaliny. Człowiek niepełnosprawny jest taki sam, jak każdy inny. Rodzice powinni to zrozumieć, w przeciwnym wypadku ich dobre intencje mogą wyrządzić dzieciom wiele złego.
fot. archiwum prywatne
J.M.: Pewne podobieństwa tak, chociaż oczywiście rodzaj niepełnosprawności jest całkowicie inny – ja zostałem niepełnosprawnym po wypadku, a bohater filmu jest niepełnosprawny ruchowo od urodzenia. Dostrzegam również inną zależność, bo tak naprawdę film nie jest o triathlonie, ale o zawodach, w których ojciec z synem postanawiają wziąć wspólnie udział. IRONMAN jest w ich przypadku pretekstem do spotkania się ojca i siedemnastoletniego syna, osób, które nie mają ze sobą praktycznie żadnego kontaktu. Scena z filmu, gdy główny bohater proponuje ojcu udział w zawodach, w których sam uczestniczył już wcześniej dwudziestopięciokrotnie jest momentem, kiedy ojciec i syn rozpoczynają budowanie relacji wyznaczając sobie wspólny cel. Myślę, że często tak właśnie funkcjonują mężczyźni. W swoim życiu mam bardzo podobne doświadczenia. Najłatwiej jest mi złapać kontakt z moim tatą poprzez wspólny cel. Kilka tygodni temu wróciliśmy z wyprawy, takiego męskiego wypadu na Syberię, gdzie nocowaliśmy na zamarzniętym lodzie Bajkału, jedliśmy dziwne, wędzone i endemiczne gatunki ryb. Dodatkowo, w takich warunkach, kiedy człowiek jest u granic swojej wytrzymałości, w grę wchodzą emocje. Jeżeli głębiej się nad tym zastanowić, wydarzenie IRONMAN Gdynia to zawody, w których za możliwość udziału trzeba zapłacić. Mimo to około dwa tysiące osób decyduje się wystartować, płacą za to, żeby się sponiewierać, pokaleczyć sobie nogi i ręce. Część osób nie dopłynie, część osób nie wytrzyma psychicznie tych zmagań. Po co zatem to wszystko? To jest docieranie do granic swojej wytrzymałości i pokazywanie, że moje ciało jest tylko i wyłącznie moim narzędziem, a nie na odwrót. W tym wypadku nie obchodzi mnie, że nie mam ręki czy nie mam nogi, bo moje ciało mi służy. Jeżeli pomyślę, że chciałbym sobie z czymś dać radę,
Magazyn Together | Czerwiec 2015
15
K U LT U R A
KSIĄŻKA „MARYSIA” Misia Marysia to miła, trzyletnia dziewczynka. Zarówno rodzice, jak i dzieci, na pewno zrozumieją jej radości, przygody i zmartwienia, ponieważ znają je z własnego życia. Marysi nie zawsze od razu wszystko się udaje, czasami mama traci do niej cierpliwość, ale wszytko zawsze dobrze się kończy. Ciepłe, sympatyczne ilustracje i prosty tekst na pewno pomogą rozwiązać niejeden wielki problem małego człowieka i jego rodziców. Poznajcie przygody Marysi z pobytu nad morzem, na basenie, w ogrodzie...
„BEZPIECZNI NA DRODZE” Książka edukacyjna, która w pomysłowy sposób zapozna dziecko z podstawowymi zasadami ruchu drogowego i najważniejszymi znakami drogowymi. Głównymi bohaterami są Łukasz i Maja, którzy świetnie radzą sobie w trudnych sytuacjach na drodze, na chodniku i ścieżce rowerowej. Pieszo, rowerem, autobusem czy tramwajem – Łukasz i Maja pokażą, jak należy prawidłowo zachowywać się na drodze. Książka pomocna zarówno dzieciom jak i rodzicom. Wydawnictwo DEBIT, www.wydawnictwo-debit.pl
GRA BOLEK I LOLEK „PIRACI KORONA WŁADZY” Bolek i Lolek wyruszają do portowej mieściny „Odległy Brzeg”, by uwolnić porwaną przez Kapitana Wspaka Różyczkę. Pirackie żaglowce, piracka muzyka, piraccy kupcy, pirackie życie. Czy bohaterowie poradzą sobie w tym świecie mając do pomocy jedynie wredną jasnowidzącą papugę? Podziwiaj niezwykłe widoki i animacje stworzone przez cały sztab grafików. Zmierz się z zagadkami i pokonaj wszelkie przeszkody. Odnajdź legendarny skarb i pokonaj żądnego władzy Kapitana.
GRA BOLEK I LOLEK „TAJEMNICZE ZAMCZYSKO” Limitowana edycja gry „Bolek i Lolek – tajemnicze zamczysko” wzbogacona została o angielską wersję językową, nagraną przez profesjonalnych lektorów. Bohaterowie gry postanawiają wybrać się na wakacje, które jednak nie okażą się dla nich beztroskie. Zamiast do schroniska, trafiają do tajemniczego zamku niejakiego Mistrza Zygfryda. Pomóż sympatycznym bohaterom zmierzyć się z czyhającymi na nich niebezpieczeństwami. Pokonaj logiczne łamigłówki, jakich pełno w zamku Mistrza. Rozwiąż zadania i pokonaj labirynty, aby chłopcy bezpiecznie wrócili do domu.
FILM CZERWCOWE PORANKI W MULTIKINIE Z BOHATERAMI „AGI BAGI” W czerwcu w każdą sobotę i niedzielę Multikino zaprasza wszystkie dzieci powyżej 2 lat na Poranki w Multikinie. Podczas pokazów dzieci zobaczą III część nowego projektu „Agi Bagi” - opowiada ona o przygodach mieszkańców planety, która ma dwie strony: Agi i Bagi oraz o wzajemnych relacjach pomiędzy jej mieszkańcami, plemionami Agingów i Bagingów. Każdy epizod porusza wątek związany ze środowiskiem, pokazuje jak sobie radzić wspólnymi siłami, żeby żyć w harmonii z naturą.
16
Magazyn Together | Czerwiec 2015
FILM „SEKRETY MORZA” Wyjątkowy film animowany, który ma już na swoim koncie aż 5 nagród oraz 10 nominacji do najważniejszych wyróżnień filmowych. Bohaterką animacji jest 6-letnia Sirsza, która pewnego dnia odkryje, że pod wodą potrafi zmieniać się w fokę. Niezwykła przygoda zacznie się, gdy dziewczynka zagra na muszli, z której muzyka poprowadzi ją i jej brata do świata, o którym myśleli, że istnieje tylko w bajkach. Wtedy okaże się, że wszystko, o czym słyszeli w legendach, jest prawdą...
REKLAMA
KSIĄŻKA „LEKCJA MIŁOŚCI – PORUSZAJĄCE OPOWIEŚCI O MIŁOŚCI”, MAGDALENA ŁYCZKO Unikalny projekt zrealizowany przez Wydawnictwo Znak. Zapis czternastu rozmów z wyjątkowymi rodzicami – o problemach i sprawach, które są bliskie wszystkim, ale także o kwestiach, z którymi „statystyczna polska rodzina” nie ma styczności. W niektórych przypadkach – dobrze, że nie ma. Życie w rodzinie nie zawsze toczy się według statystyk, a z tym, co niesie, trzeba sobie radzić. Rozmówcy Magdy Łyczko sobie radzą. I o tym mówią...
„ŻYCIE W POŻYCIU”, ZBIÓR FELIETONÓW SZYMONA MAJEWSKIEGO Zbiór felietonów znanego dziennikarza i energetycznego showman’a – Szymona Majewskiego. Autor w zabawny, ale jakże trafny sposób opowiada o współczesnym związku. Pokazuje schematy sytuacji, które mają miejsce w klasycznym związku damsko-męskim; w relacjach kobieta-mężczyzna, co w jego przypadku oznacza: mąż-żona. To lustro, w którym przejrzeć się może każda kobieta, i każdy mężczyzna. Zapis zwyczajnego, a zarazem niezwyczajnego życia we dwoje i inspiracji, jakie czerpać można z małżeńskich problemów i radości.
FILM „ZE WSZYSTKICH SIŁ” Wzruszająca historia walki o wspólne marzenia i jedność rodziny w reżyserii Nilsa Taverniera. Film o niepełnosprawnym nastolatku, który decyduje się na wspólny udział z ojcem w triatlonie IRONMAN w Nicei. Z każdą minutą akcja filmu oddala się od dramatycznego punktu wyjścia, niesie ze sobą mocną dawkę sportowych emocji, optymizm i radość życia. W opowieści kładzie się nacisk na wagę więzi rodzinnych, które w kontekście głównych bohaterów, mają ogromne znaczenie.
TEATR „TRESOWANE DUSZE” W Teatrze Wybrzeże miał w maju premierę spektakl „Tresowane dusze”. Sztuka wybitnej dramatopisarki, Gabrieli Zapolskiej, to historia o przenikających się środowiskach dziennikarskim i biznesowym w początkach XX wieku. Nieczyste gry, gazetowe manipulacje, nieuczciwości obu stron doprowadzają do zaszczucia walczących o prawdę i godność. Zjawiska, które dostrzegamy również współcześnie. W obsadzie aktorskiej zobaczymy m.in. Katarzynę Figurę oraz Mirosława Krawczyka.
„RAJ DLA OPORNYCH” Na deskach Teatru Wybrzeże odbędzie się w czerwcu prapremiera sztuki „Raj dla opornych” Michele Riml w reżyserii Krystyny Jandy. Jest to kolejna opowieść o znanych trójmiejskiej publiczności bohaterach sztuki „Seks dla opornych”: Karolu i Barbarze. Jeśli jednak „Seks dla opornych” był rodzajem terapii małżeńskiej, „Raj dla opornych”jest terapią życia. Małżonkowie zmierzą się z kłopotami z synem i brakiem pieniędzy, emeryturą i nieumiejętnością znalezienia się w nowej sytuacji życiowej. Przedstawienie powstało w koprodukcji z warszawskim Teatrem Polonia.
Magazyn Together | Czerwiec 2015
17
„Eksperymentuj z przyszłością” – zajęcia w ramach Kampusu Cooltury na Uniwersytecie Gdańskim
Z
FOT. Klaudia Grohs
FOT. Klaudia Grohs
organizowana 6 maja przez studentów akcja, miała zintegrować społeczność uniwersytecką, dać okazję do wspólnego wypoczynku i zabawy. Studenci nie zapomnieli jednak o swoich młodszych kolegach. Koła biologiczne, chemiczne, fizyczne i matematyczne zorganizowały eksperymenty i zabawy. Uczestnicy zamrażali kwiaty w ciekłym azocie, opisywali części roślin, szukali różnic pomiędzy warzywami i owocami, próbowali odrysować przedmioty odbite w lustrze i rozwiązywali matematyczne łamigłówki. Po przejściu każdego z etapów zabawy dzieci otrzymały dyplomy.
FOT. Klaudia Grohs
WYDARZENIA PATRONOWANE Kultura
„ Wodowanie Sztuk” na placu im. Jana Heweliusza w Gdańsku
FOT. Klaudia Grohs
FOT. Klaudia Grohs
18
Magazyn Together | Czerwiec 2015
FOT. Klaudia Grohs
maja ruszył sezon letni, w trakcie którego, o każdej pełnej godzinie odbędzie się multimedialny pokaz gdańskiej fontanny usytuowanej przy Wielkim Młynie. Pokaz „Cztery nastroje fontanny” łączy muzykę, choreografię wody i pokaz świateł. Inspirowany kosmosem, konstelacjami i pracami Jana Heweliusza spektakl jest swoistą podróżą po nieboskłonie. Ogromne ekrany, ale również drzewa i budynki biorą udział w projekcji, która oddaje nastroje: oczekiwanie i samotność, tęsknotę i niepokój, radość i spotkanie oraz euforię i spełnienie. Barwny spektakl wywołuje zachwyt i z pewnością wpisze się na stałe na listę atrakcji, które trzeba zobaczyć w Gdańsku.
FOT. Klaudia Grohs
9
WYDARZENIA PATRONOWANE Kultura
W
FOT. Andrzej Zięba
FOT. Andrzej Zięba
niedzielę 31 maja 2015 roku w budynku Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku odbył się wyjątkowy koncert. Zaprezentowano najbardziej znane utwory, które zarówno dzieci, jak i ich rodzice znają z czołówek bajek oraz programów dla najmłodszych. Widowni szczególnie podobały się piosenki z dobranocek – uwielbianych przez najmłodszych i wspominanych z uśmiechem na twarzy przez rodziców. Utwory wykonała polska aktorka – Anna Dereszowska, która koncert także poprowadziła.
FOT. Andrzej Zięba
„ Bajki i Dobranocki” koncert familijny z okazji dnia dziecka w Filharmonii Bałtyckiej
hillout Classic – koncert C kwartetu smyczkowego Baltic w Mieście Aniołów
FOT. Klaudia Grohs
FOT. Klaudia Grohs
FOT. Klaudia Grohs
hillout Classic to cykl kameralnych koncertów, na których przestrzeń i atmosfera mają skłaniać do odprężenia i takiego przeżywania muzyki, które w pełni angażuje zmysły. Na „sali koncertowej” królują wygodne ubrania, a modnym dodatkiem są śpiwory i miękkie poduszki. Do dyspozycji gości są leżaki oraz wygodne sofy, a w pomieszczeniu panuje ciemność. Podróż przez kolejne utwory to również wyprawa w głąb siebie, do wszystkich zasobów emocji, wspomnień, a nawet sennych marzeń, które wywołuje muzyka. To wspaniałe przeżycie również dla dzieci, których i tym razem nie brakowało. Kolejna edycja we wrześniu – zapisy już ruszyły.
FOT. Klaudia Grohs
C
Magazyn Together | Czerwiec 2015
19
ZDROWIE I SPORT
Lato w Trójmieście – wakacje na fali T: Magda Stefańska
20
Magazyn Together | Czerwiec 2015
FOT. fotolia.com
GDAŃSK WYRÓŻNIA SIĘ PIĘKNYMI ZABYTKAMI, SOPOT KUSI TĘTNIĄCYM ŻYCIEM NOCNYM, GDYNIA ZACHWYCA NOWOCZESNOŚCIĄ. TYM CO ŁĄCZY TRZY MIASTA I JEST ICH WSPÓLNYM, NIEODZOWNYM SYMBOLEM JEST MORZE. MIESZKAŃCOM TRÓJMIASTA, PRZYZWYCZAJONYM DO BEZKRESNEGO WIDOKU WÓD ZATOKI GDAŃSKIEJ, ZDARZA SIĘ ZAPOMINAĆ, JAK WIELE MOŻLIWOŚCI DAJE IM WŁAŚNIE TAKIE POŁOŻENIE MIEJSCA ICH ZAMIESZKANIA. PROPOZYCJI UPRAWIANIA SPORTU I FORM REKREACJI JEST WIELE, A LATO I WAKACJE TO NAJLEPSZY CZAS, ŻEBY SIĘ Z NIMI ZAPOZNAĆ I AKTYWNIE SPĘDZIĆ CZAS NAD WODĄ.
Pasjonaci wodnych atrakcji oraz osoby, które chciałyby rozpocząć swoją przygodę ze sportami wodnymi nie będą miały problemu ze znalezieniem szkółki i wypożyczeniem niezbędnego sprzętu. W nadmorskim pasie działają ośrodki, które w swojej ofercie mają zarówno zajęcia dla dzieci, młodzieży, dorosłych, osób początkujących, jak i tych bardziej doświadczonych. W ostatnich latach, szczególnym zainteresowaniem cieszy się modny kitesurfing. Nie brakuje również chętnych do nauki windsurfingu oraz żeglarstwa. Szkoły proponują naukę podczas obozów, półkolonii, kursów weekendowych i kilkudniowych, lekcji indywidualnych lub grupowych dla rodzin. Przykładowo, tygodniowy kurs windsurfingu dla jednej osoby to koszt około 500 złotych. W cenę wliczone jest kilkanaście godzin szkolenia pod okiem wykwalifikowanego instruktora wraz z wypożyczeniem sprzętu. Indywidualna, godzinna lekcja to wydatek około 100 złotych. Dzieci i młodzież mogą uczestniczyć w obozach, w ramach których zapewnione jest zakwaterowanie, wyżywienie oraz opieka pedagoga. W ofercie są obozy żeglarskie, windsurfingowe, kitesurfingowe oraz łączące naukę kilku dyscyplin. Oprócz doskonalenia umiejętności na wodzie, programy letnich wyjazdów obejmują zajęcia teoretyczne z bezpieczeństwa i techniki uprawiania danego sportu oraz inne atrakcje umożliwiające aktywne spędzanie czasu w gronie rówieśników. Większość obozów z zakwaterowaniem odbywa się w miejscowościach położonych na Mierzei Helskiej. Tego typu kompleksowe wyjazdy szkoleniowe organizowane są także dla osób dorosłych. Zatoka Gdańska to miejsce wakacyjnych szaleństw podczas uprawiania sportów motorowodnych. Spragnieni
adrenaliny mogą dostarczyć jej sobie podczas jazdy na nartach wodnych oraz wakeboardingu (narty zastępuje deska przypominająca tę służącą do snowboardingu). Centra motorowodne proponują również wypożyczenie skuterów wodnych oraz rejsy łodziami motorowymi. Urozmaiceniem plażowania, które cieszy się dużym zainteresowaniem nie tylko wśród młodzieży są przejażdżki na holowanym przez motorówkę „bananie” i „oponach”. Dla odkrywców i miłośników podwodnej natury niezapomnianym doświadczeniem może być odbycie kursu nurkowego. Baza ośrodków prowadzących szkolenia jest bardzo bogata – od kursów podstawowych po specjalistyczne, na przykład przygotowujące do nurkowania w nocy lub pod lodem. Certyfikowani, samodzielni nurkowie mogą odkrywać wraki w wodach Zatoki Gdańskiej lub otwartego morza pod opieką profesjonalnych przewodników nurkowych. Nie brakuje także propozycji dla wędkarzy. Miłośnicy tej formy rekreacji mogą wypłynąć w rejs, podczas którego łowi się ryby prosto z kutra. Grono zwolenników wędkarstwa morskiego każdego roku się poszerza. Do udziału zachęca nie tylko chęć złowienia dużej ryby, ale także możliwość dzielenia pasji z innymi uczestnikami wyprawy. Trójmiasto to doskonałe miejsce do nauki i uprawiania sportów wodnych oraz aktywnego spędzania czasu nad wodą. Ośrodki żeglarskie, szkółki sportów wodnych, centra motorowodne i wypożyczalnie sprzętu dostosowują ofertę do potrzeb mieszkańców i turystów oraz zmieniających się trendów – tych dotyczących sportów wodnych, bo preferencje dotyczące miejsca wypoczynku nie zmieniają się – w lato i na wakacje – zawsze kierunek MORZE.
Magazyn Together | Czerwiec 2015
21
ZDROWIE I SPORT
Woda
„naturalne źródło zdrowia” T: Magda Stefańska
WEDŁUG DEFINICJI SŁOWNIKA JĘZYKA POLSKIEGO, WODA TO „PRZEZROCZYSTA, BEZBARWNA CIECZ, NIEZBĘDNY SKŁADNIK ORGANIZMÓW ŻYWYCH”. WEDŁUG LEKARZY I REHABILITANTÓW, TO CUDOWNA SUBSTANCJA – WYKORZYSTYWANA PRZY UPRAWIANIU SPORTÓW WODNYCH UZDRAWIA UMYSŁ I CIAŁO.
Wszyscy wiemy, że „sport to zdrowie”, nawet jeśli tylko w teorii. Wyrażenie to, z lepszym lub gorszym skutkiem, wpajane jest nam od najmłodszych lat. Uprawianie sportów wodnych, jak większość form aktywności fizycznej, pozytywnie wpływa na zdrowie fizyczne i psychiczne, poprawia nastrój, kształtuje ducha rywalizacji i uczy zasad fair play. Niektóre sporty, uprawiane bezpośrednio lub pośrednio w środowisku wodnym, są pomocne w procesie leczenia wielu schorzeń u dzieci i młodzieży.
MOTYLEK Z ODSTAJĄCYMI ŁOPATKAMI Pierwszym sportem, który powszechnie kojarzy się z wodą jest oczywiście pływanie. Tradycyjna dyscyplina, której uprawianie nie jest ani skomplikowane, ani kosztowne. Nie potrzeba drogiego sprzętu, a bilet uprawniający do wejścia na pływalnię to wydatek kilkunastu złotych.
22
Magazyn Together | Czerwiec 2015
O pływaniu, jako poważnej i ważnej dyscyplinie sportu, zaczęto mówić w Polsce wraz z pierwszymi, międzynarodowymi sukcesami specjalistki od stylu motylkowego – Otylii Jędrzejczak. Pływaczka wielokrotnie przyznawała w wywiadach, że jej przygoda z basenem zaczęła się, bo… miała krzywy kręgosłup i odstające łopatki. Przykład narodowej dumy Polaków nie jest wyjątkowy i odosobniony. Lekarze i rehabilitanci bardzo często na wady postawy i problemy z kręgosłupem zapisują na receptę – pływanie, a właściwie pływanie korekcyjno-rehabilitacyjne. Najlepsze efekty terapia przynosi wśród najmłodszych pacjentów. Bardzo często, to właśnie dzieci i młodzież takiej kuracji potrzebują. Ich kości rosną szybko, a równocześnie są jeszcze bardzo delikatne. Ochronę gwarantują silne mięśnie grzbietu, które można wyćwiczyć podczas pływania. Mięśnie wspomagają prawidłową pracę
Intensywne wakacyjne kursy nauki pływania dla niemowlaków, dzieci i dorosłych!
Nauka pł ywania w Aquast od 0 do 10 acji 0 roku ży cia
!
Kursy grupow w szkole pływ e ani
a
a n ź d j e W
www.aquastacja.pl
i sprawdź jak fajnie spę
dzić lato23!
Magazyn Together | Czerwiec 2015
SPECJALISTA RADZI DOMINIKA DIETRYCH-STEFANKIEWICZ
FOT. arch.prywatne
Dietetyk medyczny z wieloletnim doświadczeniem, pomagający osobom z problemem nadwagi, otyłości oraz zaburzeniami zdrowotnymi. Właścicielka Poradni Dietetycznej Akademii Skutecznej Diety.
OTYŁOŚĆ A PŁYWANIE
W
ysiłek fizyczny to po odpowiednim żywieniu jeden z najważniejszych aspektów zdrowego stylu życia. Niestety, samo zdrowe odżywianie bez wysiłku fizycznego nie daje takich samych, rewelacyjnych efektów, jak w połączeniu ze sportem. Zawsze podczas pierwszej konsultacji, jakiej udzielam w moim gabinecie, oprócz wywiadu dotyczącego odżywiania oraz lekarskiego, przeprowadzam także rozmowę na temat aktywności fizycznej. Niestety, dość często słyszę, że dziecko poza lekcjami WF-u w szkole, nie garnie się do żadnej dodatkowej aktywności. Jest niepokojące to, że młodzi ludzie uprawiają coraz mniej sportu. Gry i zabawy na świeżym powietrzu dzieci zastąpiły grami na komputerze, co z pewnością jest jedną z przyczyn otyłości wśród najmłodszych. Bardzo często namawiam zarówno dorosłych, jak i dzieci, do podjęcia aktywności jaką jest pływanie. Uważam, że pływanie jest świetnym sportem dla każdego, zarówno dla otyłych dorosłych, jak i młodych pacjentów! W przypadku gdy dziecko cierpi na znaczną otyłość, sporty, takie jak np. bieganie, mogłyby na początku okazać się bardzo niebezpieczne ze względu na zbyt duże obciążenie stawów. Pływanie w basenie nie obciąża stawów w takim stopniu jak bieganie czy skakanie, a daje rewelacyjne efekty w postaci utraty zbędnych kilogramów. Uważam, że my, dorośli, powinniśmy zmienić formę nagradzania dzieci. Zamiast proponować kolejnego loda za dobrą ocenę, formą nagrody powinien być wspólnie spędzony czas, przykładowo na pływalni lub w innym miejscu, gdzie można go spędzić aktywnie. Nagrodą, czy nawet pocieszeniem, powinna być aktywność fizyczna, nie słodycze. Takie wskazówki dotyczące wychowania przekazuję swoim pacjentom – rodzicom. Tymczasem ostatnio od jednej z odwiedzających mnie matek usłyszałam: „Pani Dominiko, ostatnio miałam dużo odstępstw od prawidłowej diety, ponieważ uczyłam mojego synka siusiać do nocnika. Za każdą udaną próbę dawałam synkowi cukierka, a przy okazji sama też się nim częstowałam...”. Mam nadzieje, że takich mam będzie coraz mniej!
24
Magazyn Together | Czerwiec 2015
kręgosłupa. Pływanie korekcyjne zalecane jest również dla dzieci z deformacjami klatki piersiowej. Trening w wodzie, gdzie ciało staje się lekkie, nie nadwyręża stawów, dlatego aktywność jest bardzo bezpieczna. Regularne uczestnictwo w zajęciach nie tylko buduje mięśnie, ale również poprawia pracę układu krążenia, usprawnia proces oddychania (dzięki zwiększeniu pojemności życiowej płuc), likwiduje przykurcze, wpływa pozytywnie na ogólną wydolność organizmu. Oprócz walorów prozdrowotnych, dzieci z reguły lubią zajęcia na pływalni, które są dla nich ciekawsze od tradycyjnych ćwiczeń na sali rehabilitacyjnej. Udział w zajęciach z pływania korekcyjnego to dla dzieci prawdziwa frajda. To nie tylko pływanie, ale także aktywności w formie gier i zabaw – szczególnie w przypadku grup młodszych dzieci. Każde spotkanie podzielone jest na część zadaniową i część polegającą na wykonywaniu ćwiczeń podczas zabawy. 3/4 czasu zajęć powinno wypełniać pływanie. Zdarzają się jednak takie dni, kiedy do tematu trzeba podejść bardzo elastycznie. Planując zajęcia biorę pod uwagę różne czynniki, na przykład nastrój dzieci – mówi mgr Karolina Czwojda-Sprengel z Gdańskiego Ośrodka Kultury Fizycznej, która prowadzi zajęcia z pływania korekcyjnego w Szkole Podstawowej nr 76 w Gdańsku. Zapotrzebowanie na zajęcia z pływania korekcyjnego jest w Trójmieście duże. Chętnych nie brakuje, a pomimo bogatej oferty powstających w zawrotnym tempie szkółek pływania, tych z zakresu pływania korekcyjnego wciąż nie ma wiele. Rosnące zainteresowanie pływaniem korekcyjnym jest składową kilku czynników. Większość dzieci, które przychodzą na nasze zajęcia, cierpi na takie schorzenia jak wady postawy (w szczególności skolioza), cukrzyca, otyłość. Pływanie i ćwiczenia w wodzie są doskonałym rozwiązaniem, żeby przeciwdziałać rozwojowi wspomnianych chorób – zaznacza Pani Karolina CzwojdaSprengel. Oprócz epidemii chorób cywilizacyjnych wśród najmłodszych, przyczyną zainteresowania pływaniem rehabilitacyjnym są także potrzeba ruchu i rosnąca świadomość, zarówno rodziców, jak i dzieci, że sport trzeba i warto uprawiać – regularnie i od najmłodszych lat. Pomimo wielu zmian w systemie edukacji, lekcje WF-u wciąż kojarzą się z nudą, której bywa, że uczniowie za wszelką cenę starają się uniknąć. Z wizytą na basenie jest z reguły inaczej. Dzieci chcą uczestniczyć w zajęciach i czerpią z nich przyjemność – z korzyścią dla zdrowia. Ważne jest, aby udział w zajęciach nie przyniósł skutku odwrotnego do zamierzonego. Każdy z uczestników wymaga indywidualnego podejścia, dlatego grupy nie mogą być liczne, z reguły do około piętnastu osób. Dzieci na pierwsze zajęcia przynoszą kartę zdrowia od lekarza, gdzie opisane jest ich schorzenie. Następnie, indywidualnie dobierane są ćwiczenia i technika pływania. Odpowiednia diagnoza,
dobrze dobrana forma ruchu oraz zaangażowanie i regularność są kluczem do sukcesu.
MINERALNA UCZTA DLA DUSZY I CIAŁA Poruszając temat dobroczynnego wpływu przebywania w środowisku wodnym na zdrowie, nie można zapominać o cudownych właściwościach solanek, czyli silnie zmineralizowanych wód chlorkowo-sodowych. Kąpiele solankowe polecane są dzieciom z problemami skórnymi, reumatycznymi, infekcjami układu oddechowego, chorującym na astmę i borykającym się z niską odpornością organizmu. Przebywanie w solankach umożliwia pozbycie się toksyn z organizmu, oczyszczenie skóry i jej nawilżenie, może być pomocne w leczeniu trądziku młodzieńczego. Dodatkowo, kąpiel odpręża i relaksuje. Zajęcia dla dzieci cierpiących na atopowe zapalenie skóry oraz alergie organizowane są w nowoczesnym basenie solankowym w Sopocie przez Ośrodek Terapii, Edukacji i Aktywizacji Sportowej dla Dzieci. Pierwsze efekty poprawy stanu skóry można zobaczyć już po dwóch, trzech miesiącach” – mówi Dyrektor Ośrodka Pani Joanna Małaczyńska-Rentfleisz. Na basenie odbywają się również zajęcia rehabilitacyjne metodą Halliwicka, która szczególnie polecana jest dla
osób z problemami neurologicznymi. W spotkaniach biorą udział dzieci niewidome, głuchonieme, cierpiące na porażenie mózgowe wraz z opiekunami. Dla najmłodszych dzieci do 6 lat ośrodek proponuje zajęcia na basenie solankowym, które przygotowują do dalszej nauki pływania. Podczas zajęć wykonywane są ćwiczenia usprawniające, aktywizujące mięśnie, których dziecko nie używa poruszając się na lądzie.
„A.S.T.M.A POD ŻAGLAMI” Żeglarstwo, podobnie jak pływanie i windsurfing, to dyscypliny sportu szczególnie polecane cierpiącym na astmę. Ruch fizyczny, dostarczany organizmowi podczas uprawiania żeglarstwa, poprawia kondycję, wspomaga funkcjonowanie układu oddechowego i pomaga realnie łagodzić objawy choroby. Nadmorski klimat służy astmatykom, ponieważ powietrze pozbawione jest alergenów, które mogą wywoływać chorobę. Zarówno w przypadku astmy, jak i innych dolegliwości o charakterze przewlekłym, równie ważny, jak aspekt fizyczny, jest wpływ uprawianego sportu na nastawienie do życia i samoocenę chorego. Młodzi ludzie, zmagający się z utrudniającym codzienne życie, towarzyszącym im na każdym kroku schorzeniem, uczą się, jak osiągać REKLAMA
Magazyn Together | Czerwiec 2015
25
ZDROWIE I SPORT
KAMIL LEWANDOWSKI
fot. archiwum prywatne
zamierzone cele, nie poddawać się, a kiedy trzeba – godnie znosić porażki. Sukcesy sportowe budują poczucie własnej wartości, które zdarza się, że choroba odbiera. „A.S.T.M.A pod żaglami” to ciekawy projekt realizowany w ramach działalności trójmiejskiej Fundacji „Sport na Zdrowie”. Głównym celem inicjatywy jest zebranie funduszy i utworzenie pierwszego w Polsce, profesjonalnego klubu żeglarskiego dla cierpiących na astmę. Trwają starania o pozyskanie na ten cel środków z dofinansowania projektów w Unii Europejskiej. Aktywizacja młodzieży w dziedzinie żeglarstwa ma zarówno pomóc chorym, jak i przełamać istniejący stereotyp astmatyka – człowieka pozbawionego możliwości czynnego uprawiania sportu, z licznymi ograniczeniami, żyjącego pod dyktando choroby. Głównym inicjatorem przedsięwzięcia jest Kamil Lewandowski – Młodzieżowy Mistrz Świata w windsurfingu z 2004 roku, który przygodę ze sportami wodnymi rozpoczął jako kilkuletni chłopiec z zaawansowaną astmą. Mama zapisała go do szkółki pływania na desce podczas spędzania wakacji nad Bałtykiem. Jak sama przyznaje to był prawdziwy strzał w dziesiątkę. – Woda okazała się dla Kamila zbawieniem. Astma jest chorobą, z którą trzeba zmagać się przez całe życie, jednak sport pozwolił mu na tyle wyzdrowieć, żeby normalnie funkcjonować w społeczeństwie – mówi Pani Ewa Lewandowska. W ramach tegorocznej edycji projektu zorganizowane zostanie dwumiesięczne szkolenie żeglarskie dla dzieci i młodzieży astmatycznej, cierpiącej na alergię oraz atopowe zapalenie skóry. W programie weźmie także udział jeden chłopiec z Zespołem Downa. Zajęcia rozpoczną się już pod koniec czerwca, a odbywać będą się w Sopockim Klubie Żeglarskim. Obejmą wykłady, które mają za zadanie dostarczyć wiedzy teoretycznej na temat techniki i bezpieczeństwa uprawiania sportu oraz zajęcia praktyczne w wodzie. Projekt zakończy się regatami oraz piknikiem dla wszystkich uczestników i ich rodzin. Jak udowadniają przytoczone przykłady, środowisko wodne jest szczególnie przyjazne osobom cierpiących na różnego rodzaju schorzenia. Nadchodzące lato to z kolei idealny czas, żeby rozpocząć przygodę ze sportami wodnymi lub doskonalić swoje umiejętności w tej dziedzinie.
– polski windsurfer, zdobywca tytułu Mistrza Świata Juniorów w olimpijskiej klasie Mistral. Przygodę ze sportami wodnymi zaczął w wieku 6 lat. Od dziecka choruje na przewlekłe zapalenie dróg oddechowych – astmę na tle alergicznym. Patronuje akcji „A.S.T.M.A pod Żaglami”.
Rozmawia: Magda Stefańska
Magda Stefańska: Pamiętasz wakacje podczas których rozpoczęła się Twoja przygoda z windsurfingiem? Kamil Lewandowski: Tak, oczywiście. Miałem wtedy 6 lat, spędzaliśmy z rodziną wakacje w Jastarni. W tamtym czasie windsurfing był w Polsce "egzotyczny", niewielu próbowało swoich sił w tej dyscyplinie sportu. W dzisiejszych czasach, kiedy warunki pogodowe są sprzyjające, na wodzie można zobaczyć wielu amatorów windsurfingu, wtedy pływało zaledwie kilku... Pamiętam, jak prosiłem mamę o danie mi szansy i zapisanie do szkółki windsurfingowej. I tak razem z siostrą zaczęliśmy stawiać pierwsze kroki na desce. M.S.: Patronujesz akcji „A.S.T.M.A pod Żaglami”, jednak Twoją główną pasją jest windsurfing. Czym wyróżnia się według Ciebie ta dyscyplina na tle innych sportów wodnych? K.L: Od samego początku to właśnie windsurfing interesował mnie najbardziej. Podczas pływania na desce rozwijamy dużo większą prędkość niż na przykład podczas pływania na łódce. Fajne wydawały mi się wówczas również deski i żagle, które mogą być różnego typu, w różnych kolorach…To głównie te dwie rzeczy zafascynowały mnie w tej dyscyplinie jako młodego chłopaka. M.S: W wieku 19 lat zostałeś Mistrzem Świata Juniorów w olimpijskiej klasie Mistral. Jak od tamtego momentu potoczyła się Twoja kariera sportowa?
fot. archiwum prywatne
K.L: Rok 2004, kiedy zostałem Mistrzem, był rokiem fantastycznym. Dwa miesiące później zostałem Vicemistrzem Polski Seniorów w olimpijskiej klasie Mistral, przegrałem tylko Przemkiem Miarczyńskim – obecnym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Dostałem powołanie do kadry narodowej seniorów, co dawało możliwość pływania z najlepszymi zawodnikami świata.
26
Magazyn Together | Czerwiec 2015
WAKACJE NAD WODĄ – M.S.: W wywiadach podkreślasz, że zarówno uprawianie sportu, jak i paradoksalnie choroba bardzo Ci w życiu pomogły. W jaki sposób? K.L.: Choruję na astmę od szóstego miesiąca życia, przez co wielu lekarzy zabraniało mi wysiłku fizycznego. Tymczasem, uprawianie windsurfingu i sportowy tryb życia okazały się dla mnie najlepszym lekarstwem. Choroba nauczyła mnie jak pokonywać bariery i walczyć z przeciwnościami losu oraz tego, że bez względu na okoliczności NIGDY nie należy się poddawać, nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Sport od wczesnych lat życia jest nieodłączną i można powiedzieć najważniejszą częścią mojego życia, bez której nie potrafiłbym żyć. Interesuję się wieloma sportami, lubię hokej na lodzie, motocross, Muai Thai, squash. M.S.: Będąc ambasadorem inicjatywy „A.S.T.M.A pod żaglami” zachęcasz cierpiące na astmę dzieci do rozpoczęcia przygody z tym sportem. Co możesz powiedzieć dzieciom oraz ich rodzicom, które się wahają, obawiają stopnia trudności i niebezpieczeństwa? K.L.: Zachęcam, zachęcam i zawsze będę do tego zachęcał! Moim zdaniem, sport w przypadku astmy jest najlepszą receptą na pokonanie choroby. Żeglarstwo, dla osoby przyglądającej się z lądu, wydaje się trudne, niebezpieczne. W rzeczywistości tak nie jest. Z każdą kolejną godziną spędzoną w wodzie coraz bardziej się w to „wkręcamy", a nawet w pewnym stopniu zaczynamy być od tego wszystkiego uzależnieni...(śmiech). M.S.: W jakim wieku należy rozpocząć naukę windsurfingu, żeby osiągnąć w tej dyscyplinie sukces? K.L.: Tak naprawdę wiek nie ma żadnego znaczenia. Na desce można pływać od czwartego roku życia do... tak właściwie do kiedy ma się na to ochotę. Żeby osiągnąć sukces potrzeba z kolei przede wszystkim cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do celu. M.S.: Przydarzyły Ci się nieprzyjemne sytuacje w sporcie, których przyczyną była choroba? K.L.: W dzisiejszych czasach, problem astmy nie jest tematem tabu. Często media podają informacje o sportowcach z astmą, jak chociażby o słynnej biegaczce narciarskiej Marit Bjoergen. Osobiście nigdy nie spotkałem się z negatywnymi komentarzami pod swoim adresem, ze względu na chorobę. Kiedyś miałem przezwisko "apteczka", ponieważ nie rozstawałem się ze swoją kosmetyczką w której trzymałem potrzebne lekarstwa, ale podchodziłem do tego z uśmiechem i zrozumieniem.
BEZPIECZEŃSTWO PRZEDE WSZYSTKIM
Z
bliżają się wakacje a wraz z nimi czas spędzania rodzinnych urlopów nad wodą.
Żeby wszystko się udało – rodzice zrelaksowali się, a dzieci miały dobrą zabawę, spełniony musi zostać jeden warunek – należy przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Reguł i przepisów dotyczących kąpieli wodnych jest wiele. W interesie każdego, a głównie rodzica, powinno być, aby zasady bezpieczeństwa znać, przestrzegać ich i od najmłodszych lat uczyć ich dzieci. Tych najważniejszych jest kilka i chociaż teoretycznie znamy je wszyscy to z ich przestrzeganiem bywa różnie. Zdrowy rozsądek i odpowiedzialność w połączeniu z przestrzeganiem zasad publikowanych m. in. na stronach Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego mogą sprawić, że rzadziej dochodzić będzie do wypadków, a tym samym zmniejszy się liczba ludzkich dramatów i rodzinnych tragedii. Przed niebezpieczeństwem związanym z nieprzewidywalnym żywiołem, jakim jest woda, dzieci może w pewnym stopniu uchronić umiejętność pływania i znajomość zasad bezpiecznej zabawy w wodzie. Ponieważ rodzice nie zawsze posiadają wiedzę i niezbędne umiejętności do nauki techniki pływania, warto skorzystać z profesjonalnych zajęć w szkole pływania z doświadczeniem w pracy z dziećmi. W szkole pływania dla niemowląt, dzieci i młodzieży Alicji Pęczak ALICE SWIM w Trójmieście realizowany jest autorski program „Od niemowlaka do pływaka”. Pod okiem wykwalifikowanych trenerów z przygotowaniem pedagogicznym dziecko może już od najmłodszych lat rozpocząć przygodę z pływaniem i poprzez zabawę w wodzie przygotowywać się do nauki stylów pływackich. „Lekcje rozpoczynają się od tzw. pływania elementarnego. Najmłodsi amatorzy pływania, wykonując ćwiczenia z wykorzystaniem ciekawych przyborów pływackich, pokonują lęk przed wodą oraz świetnie się bawią, dzięki czemu szybciej uczą się pływać stylami sportowymi oraz doskonalą poszczególne elementy techniki” – powiedziała nam Agnieszka Bator, manager ALICE SWIM, mama Martyny i Alberta. „Przechodząc przez kolejne etapy szkolenia w ALICE SWIM, dzieci nabywają umiejętności pływania różnymi technikami pływackimi oraz poznają zasady zachowania się na pływalni i w wodach otwartych. Sprawne i świadome dziecko to mniejsze zagrożenie dla siebie, ale i dla innych uczestników kąpieli wodnych” – akcentuje Pani Agnieszka.
www.aliceswim.pl Magazyn Together | Czerwiec 2015
27
PRODUKTY
ZIAJKA JUŻ OD PIERWSZYCH CHWIL ŻYCIA TWOJEGO DZIECKA TROSZCZY SIĘ O ZDROWĄ PIELĘGNACJĘ I WSPOMAGA NATURALNE FUNKCJE DELIKATNEJ SKÓRY. PRZEBADANE KLINICZNIE, BEZPIECZNE I SKUTECZNE PREPARATY ZIAJKA POWSTAŁY W OPARCIU O DŁUGOLETNIE DOŚWIADCZENIE W OPRACOWYWANIU KOSMETYKÓW DLA DZIECI I NIEMOWLĄT ORAZ WE WSPÓŁPRACY ZE SPECJALISTAMI W DZIEDZINIE PEDIATRII, DERMATOLOGII, ALERGOLOGII I STOMATOLOGII. W SKŁAD SERII ZIAJKA WCHODZI 17 PREPARATÓW DLA DZIECI – JUŻ OD PIERWSZEGO DNIA ŻYCIA, W TYM 4 PRODUKTY SŁONECZNE Z FILTRAMI SPF 6, 25, 30 I 50+.
3. Ziajka krem z filtrem spf 6, 50ml
2.
Ziajka emulsja do opalania spf 50,125ml
1.
Ziajka emulsja do opalania spf 25, 150ml
KONKURS! Odpowiedz na pytanie:
4.
Ziajka kremowe mydło hypoalergiczne, 300ml
Czy firma Ziaja oferuje produkty promieniochronne już od pierwszego dnia życia? Podpowiedzi szukajcie na ziaja.com Pierwsze 10 osób, które udzielą poprawnych odpowiedzi, otrzyma zestaw kosmetyków Ziaja. Odpowiedzi należy przesłać na adres: konkurs@togethermagazyn.pl do 30.06.2015 Regulamin konkursu na stronie www.togethermagazyn.pl
28
Magazyn Together | Czerwiec 2015
5.
Ziajka pasta do zębów z xylitolem, 50ml
1.
2.
3.
4. 5. 1. Baby Swimmer – dmuchany kołnierz przeznaczony do codziennej kąpieli noworodków, niemowląt i małych dzieci w warunkach domowych (w wannie, wanience) oraz w basenach i innych kąpieliskach. 2. Deska piankowa – doskonała pomoc dla dziecka w nauce pływania. 3. Bezpieczne kółko do nauki pływania – zapewnia doskonałą zabawę nad wodą nawet bardzo małym dzieciom. 4. Kolorowy zestaw do nurkowania – płetwy i okularki dla dzieci, które lubią aktywny wypoczynek nad wodą. 5. Koło do nauki pływania – wygodny zagłówek zabezpiecza przed zbyt dużym wychyleniem się dziecka, wyposażone w wygodne majteczki. Artykuł nr 1 można kupić w sklepie internetowym Baby Swimmer: www.babyswimmer.pl. Artykuły nr 2-5 można kupić w sklepie PH DAMI w Gdyni przy ul. Puckiej 11 oraz w sklepie internetowym: www.zabawkidami.pl
REKLAMA
FOT. fotolia.com
I N N O WA C YJ N A EDUKACJA
30
Magazyn Together | Czerwiec 2015
FOT. arch.prywatne
DR AGATA HOFMAN mama Łucji, Tymka, Zuzi, Janka i Szymona, Dyrektor Przedszkola Gedania 1922. Prowadzi w Gdańsku Szkołę Geniuszy, która wprowadza innowacyjne programy nauczania języków obcych z wykorzystaniem ICT. Jest również autorem 2 książek oraz ponad 40 publikacji na temat nauczania przedszkolnego i wczesnoszkolnego. W 2009 roku zainicjowała projekt Polska Akademia Dzieci - pierwszy na świecie uniwersytet prowadzony przez dzieci.
Kontrola a jakość życia
NASZA CODZIENNOŚĆ JEST PEŁNA PRESJI, DZIAŁANIA DETERMINOWANE SĄ PRZEZ TERMINY I WYNIKI. W KONTEKŚCIE WYCHOWANIA I EDUKACJI JESTEŚMY NASTAWIENI NA REZULTATY NASZYCH PODOPIECZNYCH. SPOŁECZNIE NARZUCONYM OBOWIĄZKIEM RODZICÓW JEST DBAŁOŚĆ O TO, ŻEBY DZIECI ODRABIAŁY ZADANIA DOMOWE, OTRZYMYWAŁY WYSOKIE OCENY I POSŁUSZNIE PODPORZĄDKOWYWAŁY SIĘ DOROSŁYM.
Jeśli ujmiemy kwestie rodzicielstwa holistycznie, a nie tylko w kontekście norm społecznych, naszym podstawowym zadaniem jest kierowanie wysiłków na wysoki poziom jakości życia i szczęścia naszych szkrabów. Poprzez refleksję własnych zachowań, dochodzimy do wniosku, że to, co świadczy o poziomie naszego szczęścia, to nie status finansowy czy społeczny, ale jakość relacji z otaczającymi nas ludźmi i swobodne działania, które są podwalinami drobnych radości. Nie czerpiemy satysfakcji z wykonywania odgórnie przyporządkowanych nam obowiązków, ale z realizacji własnych założeń, nawet kosztem popełnianych błędów. Ustawiczna kontrola odbiera nam natomiast chęć do działania. Wiara we własne możliwości to wielki skarb, który powinniśmy ze szczególną dbałością podtrzymywać i rozwijać. Pracę nad dziecięcą autonomią i zaufaniem we wzajemnych relacjach warto rozpocząć od drobnych kroków. Pozwólmy naszym dzieciom samodzielnie ugotować zupę (nawet jeśli nie będzie to danie jadalne). Spróbujmy powierzyć im odpowiedzialne zadanie dostarczenia cukru sąsiadom. Z czasem możemy wysłać nasze maluchy po zakupy, aż w końcu zaproponować im udział w planowaniu własnego rozkładu dnia. Dzieci, które są kontrolowane na każdym kroku, uczą się, że ich pragnienia i pomysły są mniej ważne niż
spełnianie oczekiwań dorosłych i narzucona terminowość codziennych aktywności. Przygniatając dzieci sporą dozą rozsądnych argumentów, powodujemy, że tracą one zdolność zachwytu i fascynację drobiazgami otoczenia. Spoglądając na życiorysy wybitnych osób, trudno doszukać się posłusznych dzieci i uczniów z czerwonym paskiem. Historie Picassa, Einsteina czy Feynmana pokazują, że te pewne siebie jednostki miały szanse na samodzielność, dlatego też mogły tak wspaniale rozwinąć swoje talenty. Rola rodzinnego policjanta, którą często sami na siebie nakładamy, jest krzywdząca zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Pozwalając na samodzielne działania i wyciąganie wniosków z popełnianych błędów, tworzymy podwaliny dziecięcej wiary we własne możliwości i dajemy przestrzeń do drobnych, codziennych sukcesów. Benjamin Franklin uważał, że uncja doświadczenia jest tyle samo warta, co tona teorii1. Dlatego swoboda w działaniu i możliwość realizacji dziecięcych pomysłów to prosta droga do sukcesu życiowego i wysokiego poziomu szczęścia na co dzień.
1 Huther G., Hauser U., Wszystkie dzieci są zdolne, wyd. Dobra Literatura, Słupsk, 2014, str.63
Magazyn Together | Czerwiec 2015
31
AMBITNE CELE
OPARTE NA SILNEJ MOTYWACJI WEWNĘTRZNEJ, CZYLI O DZIECIĘCYCH MARZENIACH Wyobraźnia i skłonność do marzycielstwa to cechy, które leżą u podstaw naszych największych dokonań. Ich poziom jest z reguły odwrotnie proporcjonalny do stopnia posłuszeństwa wobec przełożonych. „Mamo, wiesz, zostanę księżniczką, taką piękną i różową”. „A ja będę perkusistą, nagram swoją płytę i będę baaardzo sławny!”. „Ja zbuduję najlepszy samochód na świecie!”. Tym uroczym, codziennym wypowiedziom towarzyszy najczęściej uśmiech osoby dorosłej i stwierdzenie: „Wspaniale!”. Czy możemy pomóc dzieciom zrobić krok dalej? Wyobraźmy sobie trzy różne pokoje: marzyciela, realizatora i krytyka. Pokój nr 1: pomieszczenie, które wspiera twórcze myślenie – ogromne kartki, mnóstwo różnych kredek, duże płaskie powierzchnie. Pokój nr 2: precyzyjne narzędzia do kreślenia planów i projektów. Pokój nr 3: miejsce, gdzie spotykamy się z życzliwym ekspertem, który konstruktywnie krytykuje przedstawione cele. Ten pomysł, przez wiele lat był praktykowany w wytwórni Walta Disney’a jako jeden z najważniejszych etapów realizacji poszczególnych przedsięwzięć. Przełóżmy to na codzienność i próbę rodziców poważnego podejścia do tematu księżniczki, perkusisty i konstruktora samochodów. Księżniczka dostaje ogromną kartkę papieru, na której projektuje swoją suknię, a potem razem z rodzicami planuje bal urodzinowy (niezależnie od tego, czy urodziny są jutro, czy za pół roku). Muzyk tworzy swoje utwory i nagrywa z rodzicami film, który potem umieszczony zostaje na portalu youtube.com. Konstruktor dostaje pudło klocków lego, ale najpierw szuka w internecie najnowszych modeli samochodów. Po wykonaniu swojej konstrukcji, dzieło umieszczone zostaje w centralnym miejscu w salonie (chociaż na kilka dni). Dzieci, które są traktowane poważnie, wyrastają na ludzi pewnych siebie. Jeśli od podstaw uczymy się, że warto zaangażować się w realizacje naszych projektów, to łatwiej zrozumiemy wartość pracy własnej w kontekście twórczym. Badania Profesora Albarracina z Uniwersytetu w Ilinois sugerują, że refleksja nad samodzielnie wyznaczonymi zadaniami wzmaga zapał i możliwość realizacji naszych celów. To, co z reguły wydaje się bezwartościowe, czyli „strata” czasu na wspólne rozmyślanie, planowanie i marzycielstwo, prowadzi nie tylko do pogłębiania relacji między dziećmi a dorosłymi, ale też do pełnego ufności przekonania, że marzenia można spełniać. REKLAMA
32
Magazyn Together | Czerwiec 2015
Agata Hofman
WSPIERAMY EDUKACJĘ
Towarzystwo Profilaktyki Środowiskowej MROWISKO Grupa taneczna-Dutty Wine Centrum Reduta
Mrowisko
IDEA POWOŁANIA STOWARZYSZENIA ZRODZIŁA SIĘ Z PRZEŚWIADCZENIA, ŻE DUŻA GRUPA DZIECI I MŁODZIEŻY NIE SIĘGNĘŁABY PO ŚRODKI UZALEŻNIAJĄCE, GDYBY WCZEŚNIEJ OTRZYMAŁA ODPOWIEDNIĄ POMOC I WSPARCIE.
34
Towarzystwo Profilaktyki Środowiskowej „Mrowisko” to organizacja pozarządowa założona w 1993 roku w Gdańsku. Powstała z inicjatywy grupy osób pracujących w ośrodku terapii od uzależnień. Niesie pomoc dzieciom i młodzieży jako organizacja mająca zajmować się działaniami profilaktycznymi. Od początku istnienia „Mrowisko” szerzy filozofię w myśl której: Człowiek jest twórcą własnego losu, a miłość, przyjaźń, wzajemne zrozumienie i wiara w twórczy charakter człowieka to wartości nadrzędne. Towarzystwo prowadzi liczne działania na rzecz dzieci, młodzieży i osób dorosłych. W ramach placówki funkcjonuje Mrowisko Ośrodek Terapeutyczny – poradnia i całodobowy ośrodek terapii średnioterminowej w Sopocie. W Centrum Aktywizacji i Integracji Społecznej „Centrum Reduta” prowadzone są działania na rzecz społeczności lokalnej oraz świetlica socjoterapeutyczna dla młodzieży w wieku 12 – 20 lat. W Centrum Aktywizacji i Integracji Społecznej „Glanik” prowadzona jest świetlica socjoterapeutyczna dla dzieci i młodzieży w wieku 6 – 18 lat. Świetlice socjoterapeutyczne czynne są w godzinach popołudniowych. Otwarte są dla dzieci i młodzieży – dla
wszystkich młodych, którzy chcą w alternatywny i ciekawy sposób wykorzystać wolny czas po szkole. Na terenie „Centrum Reduta” powstaje również ogród społeczny. To nowa inicjatywa na rzecz mieszkańców Dolnego Miasta i innych dzielnic. Ośrodek Profilaktyki i Edukacji Psychologicznej „Mrowisko” posiada wieloletnie doświadczenie w organizowaniu szkoleń dla studentów, służb mundurowych, rad pedagogicznych. Szkolenia służą podnoszeniu kwalifikacji, doskonaleniu umiejętności zawodowych oraz wspieraniu rodzin. Celem placówek jest promocja i propagowanie zdrowego stylu życia – umożliwienie rozwijania zainteresowań twórczych oraz umiejętności zagospodarowywania wolnego czasu. „Mrowisko” to również miejsce rozwoju dla wolontariuszy, którzy są niezwykle cennym wsparciem dla organizacji. Każdy, kto chciałby podzielić się swoją pasją, a przy okazji rozwinąć się i dobrze wykorzystać swój czas, może zostać wolontariuszem. Zapraszamy do skontaktowania się z nami.
Mrowisko www.mrowisko.org.pl, www.zdolnemiasto.pl Biuro tel.: (58) 305 46 97 Inga Krupska – Kierownik „Centrum Reduta” tel.: 500-476-818 Mrowisko Ośrodek Terapeutyczny al. Niepodległości 817a, Sopot www.motsopot.org Poradnia: tel.: 505 165 924, poradnia@mrowisko.org.pl Ośrodek stacjonarny: tel.: 508 352 257, mot@mrowisko.org.pl
Centrum Aktywizacji i Integracji Społecznej „Centrum Reduta” ul. Reduta Wyskok 9 Gdańsk Dolne Miasto tel.: 509 171 002, inga.krupska@mrowisko.org.pl Centrum Aktywizacji i Integracji Społecznej „Glanik” ul.Waryńskiego 45, Gdańska Wrzeszcz tel.: 500 346 680, kamila.banach@mrowisko.org.pl Ośrodek Profilaktyki i Edukacji Psychologicznej „Mrowisko” ul. Słomiana 2, Gdańsk Śródmieście tel.: (58) 305 46 97 Wolontariat Kontakt: tel.: 500 346 680, wolontariat@mrowisko.org.pl
Magazyn Together | Czerwiec 2015
GDZIE Z DZIECKIEM PIJALNIA SOKÓW PESCA FRESCA
CH MANHATAN ul. Grunwaldzka 82, Gdańsk Wrzeszcz
Pesca Fresca to pijalnia soków w CH Manhatan we Wrzeszczu. W bogatej ofercie lokalu, oprócz tradycyjnych soków owocowych i warzywnych, można znaleźć również przekąski i zdrowe dania. Soki przygotowywane są zarówno z polskich, jak i egzotycznych produktów. Specjaliści dbają o dobór składników, aby każdy napój był pełnowartościowym i doskonale zbilansowanym eliksirem. Pesca Fresca to miejsce, gdzie można dostarczyć swojemu organizmowi zastrzyku witamin, wzmocnić swoje ciało i wprawić w doskonały nastrój. Kontakt: 505 084 245, www.facebook.com/PescaManhattan
POSZUKIWACZE PRZYGÓD - OBOZY I KOLONIE MARZEŃ
ul. Dębowa 6, Gdańsk
13 lat na rynku, wielokrotny tytuł Lidera Polskiej Turystyki, członkostwo w Polskiej Izbie Turystyki Młodzieżowej, a przede wszystkich rosnąca z roku na rok liczba zadowolonych klientów – dowodzą, że kolonie Poszukiwaczy Przygód to najlepszy wybór! Najmłodszym (od 6 lat) polecamy „Mój pierwszy obóz” na Mierzei Wiślanej oraz kolonię „Bajkowa Przygoda” w Małym Cichym. Wszystkie nasze propozycje – ponad 130 kolonii i obozów nad morzem, w górach i nad jeziorem znajdziecie na www.poszukiwaczeprzygod.pl Kontakt: www.poszukiwaczeprzygod.pl
GABINET WSPIERANIA ROZWOJU „PLUSIK – MINUSIK”
ul. Podolska 9, II piętro, Gdynia
Oferta gabinetu wspierania rozwoju Plusik-Minusik obejmuje trening czytania, koncentracji uwagi, emocjonalny, rozwoju umysłu, pamięci i logicznego myślenia. Na wsparcie mogą również liczyć dzieci z dysleksją, nadpobudliwością czy problemami emocjonalno-społecznymi. Dobór zadań zawsze jest indywidualny, z uwzględnieniem bieżącej diagnozy funkcjonowania sensomotorycznego. W ofercie gabinetu ważnym działaniem jest przygotowywanie dzieci do pobytu w przedszkolu oraz organizowanie specjalistycznych zajęć przedszkolnych. W okresie letnim, w miesiącach lipcu i sierpniu rozpoczynają się turnusy wspierania rozwoju – indywidualne i grupowe dla dzieci w różnym wieku. Kontakt: (58) 624 43 63, kontakt@plusik-minusik.pl
tel: 302 23 03/ 581 96 60 Gdańsk, Sopot i Gdynia
w I strefie
więcej na astaxi.pl
WYDARZENIA PATRONOWANE Edukacja VI Piknik Naukowy X w Gdyni
FOT. Klaudia Grohs
FOT. Klaudia Grohs
FOT. Klaudia Grohs
Gdyni, na zakończenie XIII Bałtyckiego Festiwalu Nauki odbył się piknik naukowy, zorganizowany przez Centrum Experyment. Ponad 60 wystawców zaprezentowało stanowiska pełne eksperymentów, pokazów naukowych, quizów, gier i zabaw w których uczestniczyły całe rodziny. Do dyspozycji gości oddano mikroskopy, kolby pełne kolorowych odczynników oraz rozmaite rekwizyty (również żywe). Szczególny nacisk podczas całego festiwalu położono na znaczenie Morza Bałtyckiego w badaniach naukowych. Dodatkową atrakcją przedostatniej niedzieli maja była możliwość zwiedzania statku „Dar Pomorza”.
FOT. Klaudia Grohs
W
dynia Na Mlecznej G Fali – Tydzień Promocji Karmienia Piersią
36
Magazyn Together | Czerwiec 2015
FOT. Klaudia Grohs
FOT. Klaudia Grohs
FOT. Klaudia Grohs
d 26 maja do 1 czerwca przyszłe oraz obecne mamy mogły wziąć udział w szeregu wykładów oraz warsztatów dotyczących karmienia piersią. Na spotkaniach obalano mity i przedstawiano fakty. Uczestniczki mogły porównać skład mleka modyfikowanego i naturalnego, dowiedziały się ponadto wielu praktycznych rzeczy, m. in. jak odpowiednio wiązać chustę, jak dbać o piersi w czasie laktacji oraz jaką aktywność można uprawiać z niemowlęciem, aby wrócić do formy sprzed ciąży. Zwieńczeniem festiwalu będzie wydanie bezpłatnego poradnika, w którym znajdą się najważniejsze informacje na temat ciąży, porodu i opieki nad niemowlęciem.
FOT. Klaudia Grohs
O
WYDARZENIA PATRONOWANE Edukacja
FOT. Andrzej Zięba
FOT. Andrzej Zięba
FOT. Andrzej Zięba
„Statek Miłości” to tytuł cyklu spotkań organizowanych przez Instytut Rozwoju Psychoseksualnego. 6 maja w Zatoce Sztuki odbyły się zajęcia pod tytułem „O ptaszkach i muszelkach – czyli jak rozmawiać z dziećmi i młodzieżą o seksualności”. Rodzice i opiekunowie mogli porozmawiać ze specjalistami z dziedzin psychologii, pedagogiki i seksuologii o rozwoju psychoseksualnym człowieka i etapach na jakich pojawia się zainteresowanie płcią przeciwną. Uczestnicy zajęć dowiedzieli się jak reagować na ciekawość dziecka dotyczącą seksualności oraz w jaki sposób odpowiadać na jego pytania.
FOT. Andrzej Zięba
„ Statek Miłości” – jak rozmawiać z dziećmi i młodzieżą o seksualności
edyczny M Dzień Nauki 2015
FOT. Klaudia Grohs
FOT. Klaudia Grohs
FOT. Klaudia Grohs
czestnicy Medycznego Dnia Nauki dowiedzieli się dlaczego serce nie przypomina swojej walentynkowej wersji oraz za co jest odpowiedzialny szpik kostny. Fani chemii mogli przeprowadzić eksplodujące pianą reakcje oraz wyhodować chemiczny ogród. Farmaceuci opowiedzieli o procesie tworzenia leków oraz o ich poprawnym stosowaniu. Poruszono również kwestie szczepień ochronnych i ich znaczenia dla zdrowia całej populacji. Podczas Medycznego Dnia Nauki na uczniów i młodzież szkolną czekały uginające się od preparatów, sprzętów i próbek stoiska naukowe oraz specjaliści z dziedzin biologii, chemii czy fizyki.
FOT. Klaudia Grohs
U
Magazyn Together | Czerwiec 2015
37
FOT. fotolia.com
CIĄŻA
38
Magazyn Together | Czerwiec 2015
FOT. arch.prywatne
MAGDALENA ŁABĘDŹ psycholożka, psychoterapeutka, specjalistka w dziedzinie seksualności. Prowadzi w Gdańsku gabinet wsparcia psychologicznego i psychoseksualnego, gdzie w ramach konsultacji, terapii, a także warsztatów wspiera kobiety w dążeniu do samorozwoju. Więcej o autorce na stronie www.magdalenalabedz.pl
Seks w ciąży
– od obaw do spełnienia SEKSUALNOŚĆ J E S T. POTRZEBY SEKSUALNE TEŻ S Ą. JEŚLI CZYTAJĄC TE SŁOWA WŁAŚNIE SPODZIEWASZ SIĘ DZIECKA LUB JESTEŚ MATKĄ – ZAPEWNE JUŻ TO ZAUWAŻYŁAŚ. BYĆ MOŻE CZYTASZ TEN ARTYKUŁ DLATEGO, ŻE SEKS TO W OGÓLE WAŻNY ELEMENT TWOJEGO ŻYCIA. NIEODZOWNY. TAKŻE W OKRESIE CIĄŻY.
Seksualność zmienia się wraz z nami. Ma na nią wpływ wszystko co dzieje się dookoła – od rzeczy tak odległych jak stresy w pracy, po najbliższe – rosnące w brzuchu dziecko. W ciągu całego życia przechodzisz przez wiele faz, a w każdej z nich Twoje potrzeby, fantazje, pożądanie i orgazmy mogą wyglądać przeróżnie. To normalne, że zmieniają się w zależności od wieku, nastroju, fazy cyklu miesięcznego lub wahań hormonalnych, spowodowanych np. przyjmowanymi lekami. Tak czy inaczej seksualność towarzyszy Ci w każdej minucie życia, nie tylko w tych kilkunastu minutach „klasycznego” seksu. W związku ze zmianami wywołanymi ciążą, masz prawo mieć obawy co będzie dalej; być może przechodzisz kryzys w relacji z partnerem lub zmienia się Twoje intymne samopoczucie – to wszystko jest naturalne w tym szczególnym okresie życia. Zaczynasz fascynującą podróż w nowy etap!
KAŻDA KOBIETA MA SWOJĄ HISTORIĘ Kobiety w przeróżny sposób odczuwają swoją seksualność w czasie ciąży. Niektóre czują się osłabione i wymiotują, więc unikają zbliżeń, ale po pewnym czasie odczuwają wręcz nadmiar pożądania; inne czują się nieatrakcyjnie i rezygnują z bliskości na długie miesiące nawet po rozwiązaniu; jeszcze innym zmieniają się
preferencje co do ulubionych pieszczot; kolejne są wrażliwsze na dotyk i zapachy, co sprawia, że są bardziej pobudliwe; niektóre w obliczu komplikacji natury ginekologicznej ze smutkiem rezygnują ze współżycia; części z nich po prostu się nie chce; a części chce się tak, jak do tej pory. Historie są różne i każda z kobiet przeżywa ciążę w wyjątkowy dla siebie sposób. Jeśli prześledzisz swoje doświadczenia seksualne (nie tylko współżycie!) w różnych okresach życia, łatwo zauważysz, że na przestrzeni lat zmieniały się one i że najprawdopodobniej obecna przemiana nie jest pierwszą. W życiu współczesnych kobiet rzadko zauważa się te przełomowe momenty, bo seksualność jest tematem tabu. Wystarczy jednak przywołać wspomnienia związane z pewnymi ważnymi okresami przejściowymi, takimi jak chociażby pierwsza miesiączka – dla jednych jest sygnałem do świętowania wejścia w dojrzałość, dla innych powodem do wstydu i krępującą „przypadłością”. Ciąża jest jednym z wielu ważnych punktów na naszej seksualnej osi życia. Pierwszym są doznania przyjemności jakie otrzymujemy już w dzieciństwie, kiedy poznajemy świat i własne ciało wszystkimi zmysłami. Warto wracać do tych doświadczeń również w dorosłym życiu, dbać o zmysłową przyjemność – nie bój się zafundować sobie
Magazyn Together | Czerwiec 2015
39
SPECJALISTA RADZI LEK. MED. SŁAWOMIR BIRKHOLZ
fot. ARCHIWUM ZNANYLEKARZ.PL
Specjalista ginekolog-położnik Koordynator Oddziału Ginekologii Swissmed Centrum Zdrowia
Czy kobiety często konsultują z lekarzem ginekologiem temat uprawiania seksu w ciąży? Tak, pytanie to jest równie często zadawane jak te o dietę, przyjmowanie witamin, czy lot samolotem. Obawy pacjentek dotyczą główne kwestii bezpieczeństwa; czy kochanie się w czasie ciąży nie zaszkodzi ciąży, nie spowoduje poronienia lub nie będzie miało negatywnego wpływu na rozwój dziecka. Czy istnieją przeciwwskazania od strony medycznej dotyczące kochania się w okresie ciąży? Jeżeli ciąża jest fizjologiczna, a więc przebiega bez komplikacji, nie ma żadnych przeciwwskazań. W przypadku, gdy mamy do czynienia z ciążą wysokiego ryzyka, istnieją pewne ograniczenia.
pachnącą kąpiel w umiarkowanie ciepłej wodzie, z ulubioną muzyką i masażem stóp. Wróćmy jednak do okresu wczesnej młodości – pamiętasz swoje początki z ukochaną osobą? Co było dla was kręcące? Ukradkowe spojrzenia, spontaniczne spotkania, pocałunki i drobne prezenty, przytulanie się w parku i nieśmiałe pieszczoty? Dlaczego nie mielibyście wrócić do tych praktyk teraz? Dlaczego nie miałabyś dać sobie przyjemności płynącej z takiego seksu, jaki znasz i lubiłaś do tej pory – jeśli nadal masz na niego ochotę i nie istnieją wyraźne przeciwwskazania od lekarza?
SEXI MAMA TO FAŁSZ W kolorowych magazynach i programach telewizyjnych obserwujemy modę na bycie „sexi mamą” – celebrytki w ciąży lub świeżo upieczone mamy prezentują się w szpilkach, dopasowanych garsonkach, w pełnym makijażu, uśmiechnięte wracają z fitnessu. Nie daj sobie wmówić, że wszystko (także i seks) wróciło do stanu z przed ciąży i że Ty też tak musisz, bo tylko bycie wypielęgnowaną, aktywną mamą da Ci szczęście. Jeśli tak czujesz, to oczywiście rób to! Ale jeśli nie jest to w zgodzie z Tobą – nie wciskaj się z supermodną tunikę i obcasy. Twój seks zyska na tym tylko wtedy, kiedy będziesz działała według własnego rytmu i potrzeb.
OBOWIĄZKOWA PRZYJEMNOŚĆ Czy uprawianie seksu może być korzystne dla zdrowia ciężarnej kobiety i dziecka? Wszystko co wpływa korzystnie na dobrostan matki jest korzystne dla dziecka. Jednak musi zostać spełniony jeden podstawowy warunek, że kobieta ma na seks ochotę i sprawia on jej przyjemność. Czy seks można uprawiać aż do rozwiązania? Tak, aczkolwiek w zaawansowanej ciąży trzeba pamiętać o wyborze odpowiednich pozycji. Na co partnerzy powinni zwrócić szczególną uwagę podczas uprawiania seksu, kiedy kobieta jest w ciąży? Ważne jest, aby w tym czasie szczególnie dbać o higienę, żeby unikać stanów zapalnych. Ciąża jest okresem wyjątkowym zarówno dla kobiety, jak i dla partnera. Przyszli rodzice, przez kochanie się mogą pogłębić swoją miłość i poczuć więź z dzieckiem.
No dobrze, a co jeśli zdaje się, że Twoje potrzeby wyparowały…? Część kobiet w ciąży marzy o tym, by seks zniknął ze świata na jakiś czas. Takie myślenie często wynika z tego, że nie zdajemy sobie sprawy jak wiele energii potrafi dać seksualne spełnienie. Tymczasem od wielu lat wskazuje się na dobroczynne działanie regularnego życia seksualnego na nasz organizm: poprawienie krążenia i pracy serca, łagodzenie napięć fizycznych i stresów, wzmocnienie odporności – czy nie tego Ci potrzeba? Do tego bliskość i ukojenie w ramionach partnera. W czasie ciąży seks pomaga też wzmocnić mięśnie dna miednicy, poprawia ukrwienie i dotlenia organizm, co ma pozytywny wpływ na poród. Ponadto skurcze orgazmiczne są przyjemne dla dziecka. Oczywiście jeśli naprawdę masz na to ochotę. Zapytasz: a co jeżeli mam ochotę, ale brakuje sił i czasu? Zachęcam do wygospodarowania 15 minut dziennie na jakąkolwiek przyjemność. To przyjemność OBOWIĄZKOWA, ale może być taka jak tylko zechcesz, począwszy od kubka gorącej herbaty wypitej w wygodnym fotelu aż po namiętny wieczór we dwoje. Przynajmniej 15 minut dziennie. Ćwicz ten nawyk w czasie ciąży, a zobaczysz o ile łatwiej będzie można o to dbać także po narodzinach. Życzę Ci pięknej przygody!
40
Magazyn Together | Czerwiec 2015
W Y C H O WA N I E
Twórcze zabawki, czyli jak nie mnożyć w domu plastikowej tandety T: Agata Hofman
„MAMO, MAMO! PROSZĘ, KUP MI TĘ LALKĘ. NO, PROSZĘ CIĘ TAK BARDZO, BARDZO, BARDZO!”. LALKA W CENIE SZEŚCIU ZŁOTYCH TO W SUMIE NIE JEST TAKI STRASZNY WYDATEK… „NO, DOBRZE, ALE BĄDŹ GRZECZNĄ DZIEWCZYNKĄ I DAJ MI W SPOKOJU DOKOŃCZYĆ ZAKUPY”. OKAZUJE SIĘ, ŻE WSZYSTKO BYŁO JUŻ WCZEŚNIEJ DOKŁADNIE ZAPLANOWANE – NAJCZĘŚCIEJ WYBIERANE PRZEZ DZIECI PRODUKTY ZNAJDUJĄ SIĘ W SKLEPACH NA PÓŁKACH NA WYSOKOŚCI KILKULATKA.
Indyjski wynalazca i ekspert UNESCO przekonuje, że naprawdę twórcze i rozwijające poznawczo zabawki mamy z reguły w… śmietniku. Z materiałów recyclingowych można stworzyć wspólnie z dzieckiem setki prostych maszyn zupełnie bezkosztowo lub inwestując dosłownie kilkadziesiąt groszy. Jak to zrobić? Strona internetowa arvindguptatoys.com to bezpłatny portal dla zaangażowanych w mądre wychowanie rodziców. Znajdziemy tam m.in. pomysły na ruchome konstrukcje wodne, proste maszyny napędzane prądem, recyclingowe modele układu słonecznego, czy obraz płuc, serca i nerek zrobiony ze śmieci. Największą wartością tej formy wspólnej aktywności jest zaangażowanie rodziców i promowanie niekonsumpcyjnego podejścia do życia. Co jednak zrobić, jeśli nasza pociecha naprawdę marzy od dłuższego czasu o zestawie klocków lego lub lalce z włosami do czesania? Warto nagrodzić taką konsekwencję w wyborze. Jednym z pomysłów jest zachęcenie dziecka do zarabiania własnych pieniędzy. Będą to monety o znacznie większej wartości, niż te „wyłudzone” w sklepie podczas zakupów, a zabawki, na które trzeba zapracować, mają dużo wyższą wartość. Nie powinno się nagradzać dziecka za pomoc w pracach porządkowych w domu, ale można zaproponować wspólne zbieranie makulatury,
42
Magazyn Together | Czerwiec 2015
czy pieczenie ciasteczek i organizowanie wyprzedaży garażowej. Już pięciolatek z dumą podchodzi do kwestii ekonomicznych, które połączone są z wysiłkiem własnym. Kolejnym aspektem walki z konsumpcyjnym podejściem do życia jest odpowiedzialność społeczna i umiejętność dzielenia się tym, co mamy. Każda okazja jest dobra: Wielkanoc, Boże Narodzenie czy urodziny. Nie muszą być to wydarzenia kojarzone jedynie z otrzymywaniem kolejnej sterty zabawek, które i tak po kilku dniach lądują w kącie, ale może być to doskonała okazja do tego, żeby ze swoich zabawek wybrać te dobre, czyste i niepołamane dla dzieciaków z pobliskiego domu dziecka czy biedniejszego kolegi w klasie. I nie chodzi tutaj o cykliczne akcje, kiedy rodzice wybierają się z dziećmi do sklepu, żeby znowu wydać pieniądze i kupić coś dla uboższych, ale właśnie o ten gest kilkulatka, który zyskuje szacunek do siebie, gdyż jest w stanie oddać coś własnego dla innych. Wszystkie nasze trudy muszą jednak być poparte przykładem dorosłych, bowiem nawet cykliczne montowanie wspólnych zabawek recyclingowych, czy oddawanie zabawek biedniejszym, nie zastąpią domu, gdzie prawdziwą wartością są wspólne zabawy na świeżym powietrzu, sesje gier planszowych i wieczorne czytanie bajek.
SPECJALISTA RADZI IWONA WOŹNIEWSKA Magister Pedagogiki, pracownik socjalny, socjoterapeuta. Pasjonatka zaburzeń zachowania i rozwoju.
Sposób na twórcze dziecko Dyskusyjne jest stwierdzenie, że kreatywności można się nauczyć. A jednak, kreatywność, jak mięśnie, potrzebuje treningu. W bliskim mi, behawioralnym rozumieniu – twórczość jest rodzajem zachowania sprawczego, które – podobnie jak każde inne zachowanie – podlega procesom uczenia się. Podczas zajęć z dziećmi i młodzieżą wielokrotnie posługuję się treningiem twórczości. Często słyszę od swoich podopiecznych, że nauka twórczości jest bardzo wyczerpująca i trudna, przynosi im jednak dużo radości. Jednym ze skojarzeń do słowa „twórczość” jest dla mnie właśnie „radość”. Często okazuje się, że moi podopieczni nigdy wcześniej nie ćwiczyli procesów kreacyjnych. Niestety nie są one wpisane w podstawę programową edukacji szkolnej. Ważne jest, aby nauka twórczości była intensywna. Nasz mózg musi się rozgrzać, a następnie spocić, aby uzyskać najwyższe parametry efektywności. Sami będziemy zaskoczeni, jak jesteśmy twórczy. Wychodząc z założenia, że kreatywny rodzic równa się kreatywne dziecko, zachęcam do wspólnego wysiłku twórczego. Nasze pociechy mają w sobie niezliczone pokłady twórczej energii, naszym zadaniem jest stwarzać jej warunki do ekspresji. W badaniach nad aktywnością plastyczną małych dzieci, Elżbieta Goetz udowodniła, że pochwały, nagrody i zachęty słowne wpływają na wzrost zachowań twórczych. Wyniki badań potwierdzają zatem, że mamy realny wpływ na wzmacnianie twórczości naszych pociech. Tworzenie samo w sobie jest nagradzające, a zadowolenie z końcowego efektu starań dziecka jest najlepszą motywacją do dalszej aktywności twórczej. Nie ma jednak wątpliwości, że nigdy za wiele słów wyrażających nasz zachwyt nad dziełem oraz doceniających wkład pracy małego twórcy.
PRZEPIS NA TWÓRCZOŚĆ:
K
reatywność jest umiejętnością generowania nowych, nieoczywistych zachowań. Kiedy zapytamy się dziecka, jakie jest jego pierwsze skojarzenie do słowa „kot”, istnieje duże prawdopodobieństwo, że otrzymamy odpowiedź – „pies”. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że nasze skojarzenie byłoby identyczne. Bo jeśli nie pies, to co? I tu zaczyna się kreatywność… Rodzicu! Warto stymulować kreatywność swojego dziecka! Kilka wskazówek jak to robić:
1
Pytania otwarte wymagają większego zaangażowania procesów myślowych, niż pytania zamknięte, na które odpowiedź ogranicza się do krótkiego TAK/NIE. Zadawaj otwarte pytania, dopytuj, nie unikaj pytań rozpoczynających się od sformułowania: „a co by było, gdyby...”. No, właśnie – co by było, gdyby zwierzęta mówiły ludzkim głosem, albo co by było, gdyby wszyscy wyglądali tak samo?
2
Zachęcaj dziecko do tworzenia metafor oraz poszukiwania analogii – szczególnie, gdy ma ono na przykład trudność z wyjaśnieniem o co dokładnie chodziło w szkolnym konflikcie. Pozwoli to dziecku w bezpieczny sposób poinformować o swoich emocjach. Kiedyś, jeden z moich podopiecznych, gdy zapytałam go, jakie emocje odczuwał kłócąc się z kolegą, odpowiedział mi taką piękną analogią: „złość jest jak tajfun, bo nie umiem jej kontrolować”.
3
Poznawcze składniki procesu twórczego:
Baw się ze swoją pociechą w poszukiwanie podobieństw oraz różnic. Zapytaj się dziecka, co między Wami jest podobne, a co Was różni? Uwaga, odpowiedzi mogą zaskoczyć!
• uwaga, • percepcja, • wyobraźnia i wyobrażenia, • kategoryzowanie i wiedza pojęciowa, • pamięć, myślenie.
4 5 6
Poproś dziecko, aby przyniosło dwa przypadkowe przedmioty i przetransformowało jeden w drugi. Staraj się przy tym nie nadużywać magicznych mocy.
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: Najważniejszym składnikiem jest myślenie, należy je mocno upłynnić. Następnie dodajemy pamięć. Poszukujemy w niej wcześniej kategoryzowanych wskazówek, które trafiły do niej dzięki dodaniu uwagi. Teraz będzie nam potrzebna wyobraźnia. Wszystkie składniki należy ze sobą połączyć w celu otrzymania pełnowartościowej masy twórczej. Iwona Woźniewska
„I dlatego zebry są w paski.” No, właśnie: dlaczego? Poproś dziecko, żeby wymyśliło historię wyjaśniającą. Nie oceniaj pomysłów dziecka, nie ingeruj w jego proces twórczy.
*Uwaga! Produkt końcowy uzależniony jest od indywidualnych preferencji twórcy. Magazyn Together | Czerwiec 2015
43
W Y C H O WA N I E
Aktywna rodzina zawsze razem! T: Michał Mikołajczak
NIC TAK NIE WZMACNIA WIĘZI RODZINNYCH JAK WSPÓLNE SPĘDZANIE WOLNEGO CZASU. PAMIĘTAJĄC O TYM, WARTO RÓWNIEŻ ZADBAĆ O POŁĄCZENIE PRZYJEMNEGO Z POŻYTECZNYM, ZWŁASZCZA JEŚLI LETNIA AURA SPRZYJA RÓŻNYM FORMOM AKTYWNOŚCI FIZYCZNEJ. NIKOGO NIE TRZEBA PRZECIEŻ PRZEKONYWAĆ O DOBROCZYNNYM WPŁYWIE RUCHU NA ZDROWIE U OSÓB W KAŻDYM WIEKU. POZA TYM, PRZYZWYCZAJAJĄC DZIECKO DO AKTYWNOŚCI NA ŚWIEŻYM POWIETRZU, WYRABIAMY U NIEGO DOBRE NAWYKI. W PRZYSZŁOŚCI NA PEWNO DOCENI FAKT, ŻE ISTNIEJĄ INNE FORMY ROZRYWKI NIŻ PRZESIADYWANIE PRZED MONITOREM KOMPUTERA.
Wspólne wycieczki rowerowe – te bliższe i dalsze – to znakomita forma relaksu. Cała rodzina może być razem, poznawać nowe okolice, dbając jednocześnie o zdrowie. W przypadku młodszych dzieci powstaje jednak problem umiejętności poruszania się na rowerze. Wprawdzie dziecko można dość szybko nauczyć korzystania z roweru, nie zawsze jednak jest to bezpieczne, zwłaszcza na ruchliwych ścieżkach rowerowych. Na szczęście, ostatnio pojawiły się na rynku rozwiązania, dzięki którym cała rodzina może planować wspólne wycieczki rowerowe. Rodzice małych dzieci powinni rozważyć zakup pożytecznego sprzętu, jakim jest przyczepka rowerowa. To stosunkowo proste i bezpieczne urządzenie zyskuje coraz większą popularność w naszym kraju. Dziecko
Konkurs! Do wygrania przyczepka ufundowana przez firmę Qeridoo - szczegóły konkursu na stronie togethermagazyn.pl
44
Magazyn Together | Czerwiec 2015
można przypiąć pasami, a dodatkowo jest ono chronione przed wiatrem i deszczem. Cała konstrukcja jest lekka i ergonomiczna – jej ciągnięcie nie sprawia większych problemów nawet mniej doświadczonym rowerzystom. Niektóre przyczepki rowerowe pełnią również funkcje wózka dziecięcego i można ich używać zamiennie do tego celu, odstawiając rower. Istnieją również przyczepki, które umożliwiają bieganie wraz z dzieckiem. Niezależnie od wieku dzieci, nie warto odmawiać całej rodzinie wspólnej aktywności na świeżym powietrzu. Sprzęt, który obecnie można nabyć, umożliwia wszystkim aktywny wypoczynek. Z pewnością warto skorzystać z takich opcji oraz cieszyć się ze wspólnego spędzania wolnych chwil na świeżym powietrzu!
MODA I URODA
Reserved Kids
Kolekcja Park Life & Be Active Jaskrawe kolory, zabawne nadruki, obrazki z kreskówek – ubrania dziecięce z linii Park Life & Be Active to zdecydowanie propozycja dla aktywnych i roześmianych młodych ludzi. Pozytywna energia, sport, zabawa w mieście, które były głównymi wątkami inspiracyjnymi dla twórców kolekcji przejawiają się w różnych elementach – od fasonów niekrępujących ruchów, po obrazki z przedstawieniami fast foodów na T-shirtach. Kolorystyka jest odważna, jaskrawa, pełna kontrastowych zestawień. Pojawia się m. in. turkus, żywa zieleń, ostry żółty i pomarańcz. Sporo jest dodatków szarości i czerni, które podbijają bardziej intensywne kolory ubranek. Dla chłopców
46
Magazyn Together | Czerwiec 2015
przewidziano modnie skrojone jeansy w nietypowych kolorach i ciekawe bluzy w fantazyjne desenie. Dziewczynki mogą wybierać spośród ciekawych propozycji takich jak tuniki w stylu lat 80-tych czy miękkie marynarki. Zróżnicowane nadruki i bogate elementy dekoracyjne kolekcji obejmują też stylizowane slogany, estetykę reklam food-trucków, motywy gadżetów technologicznych i op-art. Mimo modowego sznytu kolekcja jest przede wszystkim wygodna i praktyczna, głównie bawełniana. Kampania prezentująca Park Life & Be Active podkreśla kontekst skate parku, lata w mieście na kanwie których zaprojektowano linie.
MODA PLAŻOWA 2015
– propozycje marki RESERVED
Klasyczne i ponadczasowe zestawienie bieli i czerni dla ceniących minimalizm
Połączenie pastelowych kolorów i cielistego beżu – idealna kompozycja dla podkreślenia opalenizny
Odważna stylizacja w żywych kolorach z wakacyjnym motywem marynistycznym
Magazyn Together | Czerwiec 2015
47
OSIEDLA z placami zabaw POHULANKA Deweloper: PB GÓRSKI Pohulanka to doskonale położone osiedle dla rodzin z dziećmi, osób ceniących mieszkanie w centrum oraz sąsiedztwo natury. Kompleks trzech nowoczesnych budynków wielorodzinnych zlokalizowany jest w samym centrum miasta Gdańska, a jednocześnie otoczony jest bujną zielenią. Na terenie ogrodzonego i strzeżonego obiektu znajduje się plac zabaw, gdzie dzieci mogą bezpiecznie spędzać czas na powietrzu. W odległości niespełna 5 minut drogi od osiedla znajduje się wiele placówek edukacyjnych, tj. przedszkole, szkoła podstawowa, gimnazjum, a nawet liceum. Komfort zamieszkania gwarantuje nie tylko bliskość Starego Miasta i terenów zielonych, ale także łatwy dostęp do różnych środków transportu publicznego.
OSIEDLE SOKÓŁKA ZIELENISZ Deweloper: HOSSA Wyjątkowo lubiane przez gdynian osiedle trzypiętrowych budynków, położone w nowoczesnej dzielnicy Gdynia Zachód. Przyjazne rodzinom osiedle usytuowane jest w otoczeniu zieleni i bliskiej odległości Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Elegancki charakter osiedla zapewniają wysokiej jakości materiały wykończeniowe, a podwyższony standard gwarantują nowoczesne rozwiązania architektoniczne, tj. liczne przeszklenia, na elewacjach drewno, klinkier, granit i szkło. Na terenie osiedla znajdują się m. in. przedszkole, przychodnia, apteka oraz delikatesy. Zamieszkujące osiedle dzieci mają nietuzinkową możliwość korzystania z największego w Gdyni terenu rekreacyjno-sportowego o powierzchni 7 tys. m kw z wielofunkcyjnymi boiskami, skate parkiem, placem zabaw i ostatnio zainstalowanymi urządzeniami do uprawiania street workout’u a także pole dance (taniec na rurze) i slackline (chodzenie po linie).
OSIEDLE ZAKĄTEK SMYKA Deweloper: PROFESJONAL24 „Zakątek Smyka” to urokliwe, kameralne osiedle domów i kilku mieszkań. Położone na niewielkim wzniesieniu z przepiękną panoramą, pełne naturalnych walorów nowoczesnej wsi – ukwieconej łąkami i polami, wzbogaconej lasami i licznymi ścieżkami rowerowymi. „Zakątek Smyka” umożliwia wypoczynek w rodzinnym gronie, w komforcie z dala od zgiełku i ciasnoty wielkomiejskich blokowisk. Dzieci mogą swobodnie i bezpiecznie bawić się, równocześnie obcując z naturą. „Zakątek Smyka” to nowy wymiar jakości życia naszych pociech, ich naturalnego rozwoju i szczęśliwego dzieciństwa. Osiedle położone jest w Skowarczu gm. Pszczółki. Niezmotoryzowani mają swobodny dostęp do Trójmiasta komunikacją PKP i ZKM.
48
Magazyn Together | Czerwiec 2015
KUCHNIA
PRZYSTAWKA
DANIE GŁÓWNE
DESER
SAKIEWKA DROŻDŻOWA Z WOŁOWINĄ, SEREM I SOSEM JOGURTOWO-ZIOŁOWYM
BITKI WOŁOWE Z KOLOROWYMI PLACKAMI I SAŁATKĄ
LODY WANILIOWE Z CIEPŁYMI KOKOSOWYMI OWOCAMI, MALINOWYM COULISE I BITĄ ŚMIETANĄ
fot. Jakub Bojanowski
Wołowina zrazowa górna – 1kg • Marchew – 0,5 kg • Cebula – 2 sztuki • Korzeń pietruszki – 2 sztuki • Mąka do obtoczenia bitek • Musztarda sarepska – 3 łyżki • Sos sojowy ciemny – 2 łyżki • Bulion wołowy – 2 litry • Tłuszcz do smażenia • Sól, pieprz Placki: Ugotowane buraki – 3 duże sztuki • Cukinia – 1 duża sztuka • Marchew – 2 duże sztuki • Mąka do regulowania gęstości masy około 300 g • Jajka – 3 sztuki klasy M • Sól, pieprz Sałatka: Ogórki kiszone – 4 sztuki • Pomidorki koktajlowe – 250 g • Olej – 1 łyżka • Sól, pieprz do smaku
SKŁADNIKI:
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: • Wołowinę i marchew gotujemy na wolnym ogniu do miękkości (wołowina około 4-5 godzin). • Po wystudzeniu kroimy na drobne kawałki, przyprawiamy majerankiem, dodajemy podsmażoną cebulę i czosnek. • Pomidory kroimy na drobne kawałki, następnie dodajemy do mięsa. • Wszystko przyprawiamy solą i pieprzem, całość mieszamy z serem. • Ciasto drożdżowe kroimy na kwadraty na 5 cm, nakładamy do nich farsz i zamykamy wszystkie końce ciasta, zostawiając między nimi wycięcie. • Gotowe sakiewki smarujemy jajkiem, wkładamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni (termoobieg) i pieczemy około 7-9 minut do zarumienienia. • Ciepłe sakiewki podajemy z zimnym sosem jogurtowo-ziołowym (jogurt wymieszany z posiekaną mięta i natką pietruszki, przyprawiony solą i pieprzem). Magazyn Together | Czerwiec 2015
fot. Jakub Bojanowski
SKŁADNIKI: Ciasto drożdżowe – 1 opakowanie • Wołowina (comber lub inna część) – 0,5 kg • Marchew – 250 g • Cebula – 2 małe sztuki • Czosnek – 2 ząbki • Ser typu mozzarella – 350 g • Jogurt grecki – 400 g • Natka pietruszki – garść • Mięta – garść listków • Pomidor – 2 sztuki • Majeranek – 2 łyżeczki • Sól, pieprz do smaku
50
fot. Jakub Bojanowski
SKŁADNIKI:
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Lody waniliowe – 1 kg • Czereśnie – 0,5 kg • Truskawki – 250 g Lody waniliowe – 1 kg • Czereśnie – 0,5 kg • Truskawki – 250 g Lody waniliowe – 1 kg • Czereśnie – 0,5 kg • Truskawki – 250 g Lody waniliowe – 1 kg • Czereśnie – 0,5 kg • Truskawki – 250 g Maliny mrożone lub świeże – 0,5 kg • Borówki – 200 g • Kiwi – 3 sztuki • Mleko kokosowe – 200 ml • Miód – 3 łyzki • Limonka (sok) – 1sztuka • Mięta – 5 listków • Cukier puder – 2 łyżki • Bita śmietana
• Wołowinę kroimy na cienkie plastry i rozbijamy cieniutko tłuczkiem, każdy plaster smarujemy musztardą, następnie SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: odstawiamy do lodówki na 4 godziny, aby mięso skruszało. Po tym czasie, każdy • Umyte i wypestkowane owoce kroimy plaster obtaczamy w mące i smażymy na (oprócz borówek), mieszamy z miodem rozgrzanym tłuszczu. Pod koniec smażenia i mlekiem koksowym. dodajemy pokrojoną w piórka cebulę, • Maliny rozmrażamy i posypujemy cukrem zalewamy bulionem i dusimy na małym pudrem i miętą, następnie całość ogniu. Po około 40 minutach dodajemy miksujemy, aby uzyskać jednolity sos. pokrojoną marchew i korzeń pietruszki, • Owoce skrapiamy sokiem z limonki dusimy dalej pod przykryciem około i wrzucamy do garnka. 40 minut. Gdy wołowina jest już miękka, • Podgrzewamy całość mieszając przez dodajemy sos sojowy, sól i pieprz do smaku. około 5-7 minut, uważając, aby się nie Sos można zagęścić skrobią ziemniaczaną. zagotowało. Placki: • Do pucharka lub miski gałkujemy lody • Ugotowane buraki ścieramy na tarce na dodajemy owoce razem z sokiem grubych oczkach, dodajemy sól, pieprz, kokosowym i dekoracyjnie polewamy jajko i mąkę (masa musi wyjść taka, aby malinowym coulise. można było ją swobodnie nakładać łyżką • Na górę dajemy bitą śmietanę. na gorący tłuszcz). Wszystkie placki robimy tak samo, jedynie startą cukinię trzeba oprószyć solą na sitku, aby ociekła z wody. Przepisy przygotował Michał Zakrent Sałatka: • Ogórki kroimy w kostkę, a pomidorki na pół Szef Kuchni restauracji CoCo Cafe Club & Restaurant Gdynia, ul. Jerzego Waszyngtona 21 i wszystko mieszamy w misce z olejem.
fot. Sokołów
Czas na steka z Sokołowem
LUBISZ STEKI, ALE PROCES ICH PRZYGOTOWANIA WYDAJE CI SIĘ SKOMPLIKOWANY? NIE WIESZ ILE CZASU SMAŻYĆ MIĘSO, ŻEBY POTRAWA BYŁA KRUCHA I SMACZNA, A POZIOM WYSMAŻENIA ODPOWIEDNI? WSZYSTKIM ENTUZJASTOM PRZYSMAKU Z CZERWONEGO MIĘSA, FIRMA „SOKOŁÓW” S.A. PROPONUJE ROZWIĄZANIE – APLIKACJA „STEK TIMER SOKOŁÓW” UŁATWIA PROCES PRZYGOTOWANIA IDEALNYCH STEKÓW I ZACHĘCA DO ROZSMAKOWANIA SIĘ W TYM DANIU.
szczególnie polecana jest seria produktów „Uczta Qulinarna – wołowina z Sokołowa”. Grono entuzjastów czerwonego, smażonego mięsa stale rośnie. Ta uwielbiana w Ameryce oraz większości państw europejskich potrawa, ma także coraz więcej swoich zwolenników w Polsce. Goszczące na naszych stołach w domu oraz serwowane w modnych restauracjach steki zyskują na popularności nie tylko ze względu na walory smakowe, ale i zdrowotne. Mięso wołowe, z którego przygotowuje się steki, znane jest bowiem z wyjątkowych właściwości prozdrowotnych. Wołowina to gatunek mięsa należący do najcenniejszych pod względem wartości odżywczych. Mięso bogate jest w pełnowartościowe, a do tego lekko strawne białko, które jest łatwo przyswajalne, co odgrywa kluczową rolę w żywieniu dzieci – szczególnie w okresie ich intensywnego wzrostu. Wołowina to także źródło dużych ilości mikroelementów, głównie cynku, fosforu, miedzi, selenu i żelaza, którego spożywanie jest szczególnie zalecane kobietom w ciąży oraz w okresie karmienia piersią. Dania z wołowiny cieszą się uznaniem sportowców, osób zwracających
uwagę na aspekt zdrowego odżywiania oraz dbających o linię. Wołowina jest niskokaloryczna i zawiera najmniej kwasów tłuszczowych spośród wszystkich mięs czerwonych. Zawarty kwas linolowy ułatwia pozbycie się nadmiaru tkanki tłuszczowej, a L-karnityna wspomaga przemianę materii. Jest to szczególnie ważne w czasach adoracji smukłego wyglądu i powszechnego dbania o zdrowie. Zainstaluj aplikację „Stek Timer SOKOŁÓW”, przygotuj idealnego steka i delektuj się wyjątkowym smakiem zdrowego dania!
Grafika: Sokołów
„Stek Timer SOKOŁÓW” to prosta w obsłudze i pomocna podczas przygotowania steków aplikacja. Wystarczy podać z jakiego rodzaju mięsa chcemy przyrządzić danie i jaka jest jego grubość. Wybieramy rodzaj steka, rozpoznanie odpowiedniej części ułatwiają zamieszczone zdjęcia. W zależności od preferencji, należy zaznaczyć jaki poziom wysmażenia chcemy osiągnąć: krwisty, średnio wysmażony lub dobrze wysmażony. Na ekranie pojawią się informacje jak przygotować mięso oraz szczegółowe wskazówki dotyczące etapów smażenia lub pieczenia. Alarm informuje o zakończeniu danego etapu i kolejnych czynnościach do wykonania. Efektem końcowym w postaci efektownego zdjęcia steka można podzielić się ze znajomymi. Mięsolubnych smakoszy nie trzeba przekonywać, że stek wołowy to danie wyjątkowe – szlachetne w swojej prostocie i urzekające smakiem. Dobrze przyrządzone mięso ma naturalny, a jednocześnie intensywny smak oraz kruchą konsystencję. Zdaniem szefów kuchni, dużą rolę w procesie przygotowania potrawy odgrywa wybór dobrej jakości mięsa, dlatego
Magazyn Together | Czerwiec 2015
51
KUCHNIA
GRZEGORZ LABUDA
fot. Klaudia Grohs
– mistrz smaku, kreator nowego nurtu kulinarnego Modern Polish Cuisine, rdzenny Pomorzanin i promotor kuchni regionalnej. Autor wielu książek kulinarnych, m.in. „Przysmaków Szlacheckich” czy „Wykwintnej Kuchni Polskiej”, wydanej pod patronatem pani prezydentowej Anny Komorowskiej. Karierę rozpoczął w stylowym Zamku Jan III Sobieski. W kolejnych latach pracował m.in. w prestiżowej Villi Sedan, Hotelu Nadmorskim****, słynnym Boutique Hotel Blow Up Hall***** jako Executive Chef oraz Grand Hotelu Tiffi***** w Iławie. Gotował dla przywódców europejskich podczas polskiej prezydencji w UE oraz dla Georg’a Busha. Jest laureatem ogólnopolskich konkursów kulinarnych, coachem i jurorem, ale przede wszystkim prawdziwym pasjonatem i artystą, który w swojej kuchni nieustannie poszukuje zarówno dawno zapomnianych, jak i wciąż nieodkrytych połączeń smakowych.
SZAFARNIA 10 TO ADRES W CENTRUM GDAŃSKA, POD KTÓRYM KRYJE SIĘ WYKWINTNA RESTAURACJA, LUKSUSOWY HOTEL ORAZ CENTRUM BIZNESOWE. KOMPLEKSOWA OBSŁUGA KLIENTA I INDYWIDUALNE PODEJŚCIE DO POTRZEB KAŻDEGO GOŚCIA TO MOTTO SZAFARNI 10. DZIĘKI WSPÓŁPRACY Z PARTNERAMI POBLISKIEJ MARINY GDAŃSK, OFEROWANA JEST RÓWNIEŻ POMOC W REZERWACJI LOKALNYCH ATRAKCJI SEZONOWYCH, M.IN. TAKICH JAK: SKUTER, MOTORÓWKA WODNA, WAKEBOARDING, WATERSKIING I PARASAILING ORAZ REJSY JACHTEM LUB KATAMARANEM.
Sercem Szafarni 10 jest przestronna restauracja i rozległy taras, z którego można podziwiać rzekę Motławę i stare miasto. Nowego ducha w restaurację tchnął uznany szef kuchni i autor wielu książek kulinarnych – Grzegorz Labuda, który w rozmowie z Magazynem Together opowiada o swojej wizji kuchni, pasji do gotowania oraz rodzinnej stronie restauracji Szafarnia 10. Jaki rodzaj kuchni znajdziemy w Szafarni 10? Na pewno kuchnię autorską pod szyldem Grzegorza Labudy. Co się za tym kryje? Lata doświadczeń i pomorskie pochodzenie. Kuchnia będzie się opierała na trzech głównych filarach. Po pierwsze będzie polska, po drugie pomorska, czyli regionalna, i po trzecie będzie sezonowa.
52
Magazyn Together | Czerwiec 2015
Te trzy podstawowe elementy będą się ze sobą przeplatały. Za 3 tygodnie pojawi się nowa karta menu, którą będziemy zmieniać 3 razy do roku. Czy rodzice z dziećmi mogą czuć się u Państwa komfortowo? Czy w menu znajdzie się również oferta dla dzieci? Jesteśmy absolutnie prorodzinni i otwarci na rodzinne posiłki. Mile widziane są dzieci, dla których chętnie przygotujemy indywidualne zamówienia w ramach asortymentu, który posiadamy. Dzisiaj dzieci są coraz częściej edukowane w kwestii żywienia, my również chcielibyśmy w tej edukacji pomóc. Podczas warsztatów w szkole miałem okazję przekonać się, jak poprzez zabawę
można przekonać dzieci do spróbowania rzeczy, do których wcześniej trudno byłoby je namówić, np. do krewetek, owoców morza czy chleba razowego. Okazuje się, że odpowiednie podanie składników, zaangażowanie dzieci do tworzenia potrawy lub włączenie w jej przygotowanie elementów zabawy pozwala otworzyć je na nowe smaki.
się pojawi. Jesteśmy otwarci na wszelkiego typu indywidualne zamówienia, również dietetyczne. Pamiętamy o wegetarianach, weganach czy osobach uczulonych na gluten. Takich gości będziemy mieli, np. w najbliższy weekend podczas obiadu weselnego, który realizujemy. Z przyjemnością przygotowałem na tę okazję specjalne menu bezglutenowe. Czy w Państwa karcie znajduje się danie, które chcieliby Państwo szczególnie polecić?
fot. ARCHIWUM PRYWATNE
Polecić możemy wszystko, co będzie w naszej ofercie, ale chcielibyśmy zasłynąć z ryb, które są elementem kuchni regionalnej. Świeże ryby będą u nas na co dzień, ale to nie wszystko. Dużą atrakcją kulinarną będą świeże ostrygi i homary, które pojawią się w naszym homarium – największym, jakie powstanie w Trójmieście. Myślę, że stanie się to również wspaniałą niespodzianką dla dzieci. W najbliższym czasie pojawi się u nas także specjalny kącik dla dzieci, a na tarasie zewnętrznym plac zabaw. Rodzice będą więc mogli w spokoju porozmawiać, zjeść, czy po prostu pocieszyć się widokiem miasta i szczęściem swoich dzieci. Dla naszych najmniejszych gości posiadamy również przewijak. Czy są Państwo otwarci na imprezy okolicznościowe?
Czy przewidują Państwo specjalną ofertę dla osób z alergiami pokarmowymi?
fot. Paweł Winiarski fotoLajt
Ustawa, która weszła z początkiem roku obliguje nas do tego, aby w menu oznaczyć alergeny, które znajdują się w potrawach. W nowej karcie już taka informacja
fot. Paweł Winiarski fotoLajt
Realizujemy tutaj gastronomię w szerokim wydaniu. Jesteśmy przygotowani ofertowo i logistycznie na urodziny, chrzciny, komunie, rocznice, śluby, obiady weselne – jesteśmy w stanie zapewnić cały panel gastronomiczny oraz noclegowy, ponieważ w kompleksie znajduje się również hotel.
Gotował Pan dla sław, zarządzał znakomitymi kuchniami. Jaki jest Pana przepis na sukces? Przyrządzanie posiłków to moja pasja, więc nie traktuję tego jako zawodu, lecz jest to mój sposób na życie. Lubię podchodzić indywidualnie do menu oraz do gościa, kocham spełniać wszelkie kulinarne marzenia. Ktoś kiedyś powiedział, że jeśli praca jest pasją, to w życiu nie przepracowało się ani jednego dnia. Czasami i ja mam właśnie takie wrażenie, że nie przepracowałem ani jednego dnia. Trzeba po prostu kochać to, co się robi. W tym roku obchodzę dwudziestolecie swojej pracy zawodowej i bez wahania mogę powiedzieć, że każdy rok był przyjemnością – nigdy nie było nudy, za to mnóstwo satysfakcji.
Magazyn Together | Czerwiec 2015
53
FOT. fotolia.com
A U TO RODZINNE
54
Magazyn Together | Czerwiec 2015
Jak przetrwać upał w samochodzie? T: Michał Mikołajczak
SAMOCHODY STAŁY SIĘ INTEGRALNĄ CZĘŚCIĄ NASZEJ CODZIENNOŚCI. NIC DZIWNEGO, ŻE NIE WYOBRAŻAMY SOBIE ODSTAWIENIA NASZYCH AUT, NAWET JEŚLI WARUNKI POGODOWE NIE SPRZYJAJĄ ICH EKSPLOATACJI. PORUSZAMY SIĘ SAMOCHODAMI RÓWNIEŻ WTEDY, GDY POGODA ZACHĘCA RACZEJ DO RELAKSU NA PLAŻY. NIE ZAWSZE BYWA TO JEDNAK PRZYJEMNE I KOMFORTOWE DOZNANIE…
NIEBEZPIECZNE UPAŁY Wiele mówi się o zagrożeniach wynikających ze specyfiki poruszania się samochodem zimą. I nie ma w tym nic dziwnego – mróz i śnieg utrudniają jazdę nawet najlepszym kierowcom, a samo auto może się zachować nieprzewidywalnie. Warto jednak pamiętać, że również gdy nadchodzą cieplejsze dni, dla kierowców i pasażerów pojawiają się liczne zagrożenia. Najpoważniejszym jest oddziaływanie wysokich temperatur. Jeśli pozostawiamy nasz pojazd na nasłonecznionym miejscu parkingowym, musimy mieć świadomość, że w ciągu kilkunastu minut może on dosłownie zamienić się w zabójczą pułapkę. Temperatura wewnątrz auta może
wzrosnąć nawet kilkukrotnie, osiągając wartość 80ºC. Mózg człowieka przestaje normalnie funkcjonować, gdy temperatura zewnętrzna przekracza 45ºC, a wszystkie płyny ustrojowe zaczynają niebezpiecznie się przegrzewać. Prowadzenie samochodu w takich warunkach jest po prostu niedopuszczalne, gdyż stwarza ryzyko odwodnienia, udaru cieplnego, a w najlepszym razie – poważnej dekoncentracji, która może być przyczyną wypadku. Zanim rozpoczniemy jazdę, należy dokładnie przewietrzyć wnętrze pojazdu otwierając wszystkie szyby. Skrajną nieodpowiedzialnością jest pozostawianie dziecka w zamkniętym samochodzie w czasie upałów, na przykład na czas dokonywania zakupów. Nigdy nie można Magazyn Together | Czerwiec 2015
55
JAK PRZETRWAĆ UPAŁ W SAMOCHODZIE?
dopuścić do takiej sytuacji, nawet jeśli trwa ona tylko kilka minut. Gdy widzimy dziecko zamknięte w jakimś aucie w upalny dzień, powinniśmy powiadomić policję. Jeżeli sytuacja wygląda naprawdę groźnie, mamy prawo do interweniowania, nawet poprzez wybicie szyby. To wybór zdecydowanie mniejszego zła.
ABY ZMINIMALIZOWAĆ SKUTKI UPAŁU: • u nikaj parkowania w nasłonecznionych miejscach, wybierając zacienione tereny. W zatłoczonych miastach nie zawsze jest to możliwe, ale na terenach wiejskich (np. nad jeziorami) – już tak; • jeśli to możliwe i bezpieczne, pozostaw lekko uchylone szyby z obu stron auta lub szyberdach. W tym przypadku zalecany jest zdrowy rozsądek, niemniej warto rozważyć taką opcję na strzeżonym parkingu czy kempingu, oczywiście o ile nie spodziewamy się opadów deszczu; • stosuj chromowane rolety odblaskowe na szyby – to niedrogie, ale przydatne wyposażenie samochodu, które skutecznie chroni wnętrze przed promieniami słonecznymi; • zanim rozpoczniesz jazdę, dokładnie przewietrz wnętrze auta. • Przed wyruszeniem w dalszą trasę należy zaopatrzyć się w butelki z wodą – dla kierowcy i pasażerów. Jest to bardzo ważne, zwłaszcza wtedy, gdy przewozimy małe dzieci – nigdy nie może dla nich zabraknąć chłodnych napojów. Warto również robić częstsze przerwy w podróży i dokładnie rozplanować jej czas. O ile to możliwe, należy unikać podróżowania w godzinach południowych. Jazda poranna lub wieczorna może być znacznie mniej uciążliwa.
JAZDA Z KLIMATYZACJĄ Klimatyzacja to niezwykle pożyteczny wynalazek, który skutecznie przeciwdziała skutkom upałów. Jej zalety docenia coraz więcej kierowców, ponieważ staje się ona standardowym wyposażeniem coraz większej liczby aut, nie tylko tych najdroższych. Działanie klimatyzacji, ujmując w największym skrócie, polega na wymianie powietrza za pomocą systemu nawiewu. Aby zapewnić efektywne działanie klimatyzacji, należy dokładnie zamknąć okna. Jednak w przypadku gdy nasze auto przez dłuższy czas było narażone na działanie promieni słonecznych podczas postoju, zdecydowanie lepiej jest przez kilkanaście pierwszych minut jazdy po prostu mieć uchylone szyby w pojeździe lub włączyć sam nawiew wentylatora. To powinno zapewnić lepszy efekt, gdyż temperatura we wnętrzu zaparkowanego samochodu może być nawet 3, 4-krotnie wyższa niż na zewnątrz. Zatem najpierw należy ją wyrównać do wartości zewnętrznej, a następnie stopniowo obniżać, włączając układ klimatyzacji. Opinie o zdecydowanie zwiększonym zużyciu paliwa wskutek używania klimatyzacji powoli odchodzą do historii. Nowoczesne układy chłodzące praktycznie
56
Magazyn Together | Czerwiec 2015
eliminują ten problem. Co więcej, może się okazać, że jazda bez klimatyzacji, ale z uchylonymi szybami, jest mniej ekonomiczna, ponieważ powstają w ten sposób opory powietrza, które przekładają się na zwiększenie mocy silnika, a więc również na wyższe spalanie. Natomiast starsze samochody wyposażone w klimatyzację, gdy układ jest załączony, mogą być nieco mniej dynamiczne, o czym warto pamiętać zwłaszcza przy manewrach wyprzedzania. W nowszych konstrukcjach taki spadek mocy silnika jest praktycznie nieodczuwalny. Reasumując, nie należy obawiać się używania klimatyzacji, i to o różnych porach roku. Zimą skutecznie osusza ona szyby, zapobiegając zaparowaniu, a latem – pozwala na uzyskanie komfortu termicznego we wnętrzu auta (21-23ºC) i pożądanej wartości temperatury. Chociaż użycie klimatyzacji wydaje się niemal intuicyjne, można popełnić kilka błędów. To oczywiste, że włączamy klimatyzację, ponieważ chcemy jak najszybciej się ochłodzić. W upalne dni jest to prawie odruch bezwarunkowy, ponieważ nasz organizm protestuje przeciwko panującym warunkom. Ale, uwaga – ustawienie maksymalnego nawiewu i najniższej wartości temperatury może się skończyć po prostu przeziębieniem, przewianiem mięśni karku, a nawet zapaleniem ucha środkowego, które zwykle mają przykre skutki. Zawsze warto o tym pamiętać, zwłaszcza podróżując z dziećmi. Aby zapobiec radykalnemu obniżeniu temperatury, trzeba to robić stopniowo, nie gwałtownie. Dojeżdżając do celu podróży, należy łagodnie zwiększyć temperaturę we wnętrzu auta; w tym celu można po prostu wyłączyć układ klimatyzacji i lekko uchylić szyby. Tym samym unikniemy szoku termicznego po wyjściu z pojazdu. W codziennej eksploatacji samochodu klimatyzacja nie wymaga szczególnych zabiegów. Warto jednak pamiętać, że mniej więcej co dwa lata należy zlecić przegląd całego układu. W ten sposób zapobiegamy wyciekom i nieszczelnościom. Być może konieczne będzie uzupełnienie czynnika chłodzącego. Nawet w najbardziej zadbanym aucie układ klimatyzacji jest siedliskiem szkodliwych bakterii i grzybów, dlatego konieczne jest jego okresowe odgrzybianie. Jeśli naszymi pasażerami są dzieci, należy zwrócić szczególną uwagę na ten aspekt dbania o klimatyzację.
O CZYM JESZCZE WARTO PAMIĘTAĆ? • Planując dłuższą podróż w upalny dzień, zawsze prowadź wypoczęty i wyspany; upał obniża koncentrację i wydolność psychofizyczną organizmu. • Używaj okularów przeciwsłonecznych. To nie kwestia mody, lecz bezpieczeństwa. Promienie słoneczne, które odbijają się od powierzchni drogi lub zbiorników wodnych, mogą niemal całkowicie oślepiać kierującego. • Częściej niż zwykle sprawdzaj poziom oleju w silniku i płynu chłodzącego. Upały nie służą jednostkom napędowym, warto więc staranniej kontrolować ich pracę, niż narażać się na kosztowne naprawy.
PRODUKTY
1. Box Inter Pack Shadow
2. Bagażnik Inter Pack Quiet
Nowoczesny box dachowy. Japońska technologia i precyzja wykonania oferują smukły i opływowy kształt oraz najbardziej nowatorskie rozwiązania techniczne. Zamek zatrzaskowy Snap Lock zapewnia komfortowy sposób zamykania pokrywy. Montaż na belkach bagażnika bazowego zajmuje niecałą minutę. Bardzo sztywne, odpowiednio wzmocnione dno.
Bagażnik do przymocowania na relingi dachowe. Posiada bardzo dobre właściwości aerodynamiczne. Wyprofilowane belki minimalizują opór powietrza, co wpływa na obniżenie hałasu i zużycia paliwa. Belki montowane są między relingami – bagażnik nie podwyższa auta. Ciekawy design sprawia, że bagażnik staje się ozdobą samochodu.
3. Uchwyt rowerowy Inter Pack Lotos
4. Platforma rowerowa Inter Pack Viking
Uchwyt rowerowy do przewozu rowerów dla niezwykle wymagających użytkowników. Montaż roweru zajmuje tylko kilka sekund. Jest bezpieczny dla roweru – chwyta za koła, nie ma bezpośredniego kontaktu z ramą roweru. Wysoka nośność 23 kg – możliwość przewożenia bardzo ciężkich rowerów.
Kompaktowa platforma rowerowa – służy do przewozu 2 lub 3 rowerów. Platforma jest składana, dzięki czemu przechowywanie jej nie wymaga dużej ilości miejsca (zmieści się nawet w bagażniku samochodu). Opcje regulacji umożliwiają zamontowanie platformy na każdej kuli haka holowniczego oraz przewóz rowerów różnej wielkości. Funkcja odchylania zapewnia wygodny oraz szybki dostęp do bagażnika samochodu.
5. Uchwyt rowerowy Mont Blanc Barracuda
6. Bagażnik dachowy Cruz Airo
Elegancki bagażnik rowerowy, zaprojektowany w nowoczesny sposób. Elementem podstawowym jest specjalny profil, dzięki któremu rower może stać bez podparcia, zanim uniwersalne szczęki zacisną się na ramie roweru. Można bez pośpiechu mocować rower, bez obawy, że się przewróci. Bagażnik wykonany jest z wytrzymałego tworzywa, a jego design jest lekki i stylowy.
Nowoczesny, aerodynamiczny, obniżany, aluminiowy bagażnik dachowy. Zaprojektowany tak, aby zapewnić bezpieczeństwo, optymalną użytkowość i ładny wygląd. Łatwe mocowanie do dachu samochodu. Dodatkowo, można dokupić zestaw 4 zamków zabezpieczających przed kradzieżą.
Produkty nr 1-4 można kupić w Gdańsku (Inter Pack , Aleja Grunwaldzka 170) lub za pośrednictwem sklepu internetowego: www.interpack.com.pl. Produkty nr 5-6 można kupić w Gdańsku (Auto Caros, ul. Elbląska 54) i Gdyni (Auto Caros, ul. Morska 246) lub za pośrednictwem sklepu internetowego: www.bagazniki.pl.
Magazyn Together | Czerwiec 2015
57
Najstarszy dealer w Polsce
58
Magazyn Together | Czerwiec 2015
oczekiwanego Yarisa oraz mozolne upowszechnianie wśród klientów świadomości zalet napędu hybrydowego. To właśnie Toyota Carter Gdańsk zachęciła pierwszych pomorskich klientów do zakupu zupełnej nowości – Toyoty Prius. Niektóre z tych samochodów do dziś trafiają tu na przeglądy, ponieważ napraw w zasadzie nie potrzebują. – W trakcie 35 lat działalności, przez bramy firmy wyjechało w Polskę kilkadziesiąt tysięcy samochodów. Carter wykonał także kilkaset tysięcy napraw. Jesteśmy jedynym, najstarszym, nieustannie działającym, dealerem Toyoty w Polsce. Nasz 80 osobowy zespół tworzą ludzie, którzy pracują ze sobą od lat. Są tacy, którzy zaczynali 30 lat temu i właśnie przechodzą na emeryturę – takie doświadczenie w jednej marce to ogromny kapitał – mówi Maja Lesińska z Toyota Carter Gdańsk. Dziś Carter to nowoczesny i silny gracz, którego siła to budowanie wieloletnich relacji z poszczególnymi klientami. Dumą Cartera są osoby, które wracają tu od lat, kupując kolejne samochody. Obecnie Carter notuje od trzech lat nieustanne wzrosty sprzedaży i obrotów na serwisie. Coraz większą rolę w sprzedaży odgrywają hybrydy. Jeszcze w tym roku dołączy do nich kolejny hit Toyota Rav4.
fot. Archiwum Toyota Carter Gdańsk
Lexus LS 460h! Polska była wtedy jednak dziwnym krajem. Wydawało się to niemożliwe, ale obywatel posiadał takie pieniądze, dlatego sprzedaż japońskich samochodów, które po kilku latach miały już opinię niezwykle udanych i bezawaryjnych, rozkręcała się w geometrycznym tempie. W połowie lat osiemdziesiątych późniejszy Carter otworzył przy siedzibie firmy na ulicy Dąbrowszczaków skład celny na kilkadziesiąt samochodów, który już wkrótce przestał wystarczać. Wtedy właściciele firmy wynajęli zamknięty kemping w Gdyni Orłowie. Recepcję przerobiono na biuro obsługi klienta a budynki gospodarcze na warsztat przygotowujący samochody. Na plac trafiały wszystkie sprowadzane do Polski Toyoty. Tutaj pojawiły się po raz pierwszy modele Carina i Camry. Tutaj też znajdował się centralny punkt wydań na cały kraj. W 1990 roku warsztat przekształcił się w spółkę Carter Co. Ltd i podpisał umowę dealerską z powstającą właśnie Toyota Motor Poland, która przejęła po państwowych centralach handlu zagranicznego całość spraw związanych Toyotą w Polsce. W tym samym roku przy warsztacie na ulicy Dąbrowszczaków rozpoczęła się budowa salonu a w Gdyni powstał duży skład celny na samochody. Nowe samochody jechały z portu w kolumnie na skład celny. Często mijały się z tak samo transportowanymi Nissanami, Hondami, czy potem Daewoo. Na światłach kolumna kilkudziesięciu nowiutkich Toyot a obok kolejna innego producenta. To był dopiero widok. Z placu celnego, po odprawach, samochody trafiały już na naczepach do wszystkich dealerów w Polsce. Tak było do końca lat dziewięćdziesiątych. Od wprowadzenia kontyngentu bezcłowego, niełatwych dla Toyoty lat, sytuacje poprawiło uruchomienie w Europie fabryk japońskiego koncernu. W 2000 roku Toyota Carter Gdańsk zmieniła siedzibę, przeniosła się do bardzo nowoczesnego salonu przy ul. Grunwaldzkiej 260, w którym, po wielu modernizacjach, działamy do dziś. Początek nowego wieku to pojawienie się w ofercie Cartera długo
fot. Archiwum Toyota Carter Gdańsk
„Było nas trzech. W każdym z nas inna krew. Ale jeden przyświecał nam cel.” Słynna zwrotka piosenki idealnie pasuje do polskich początków Toyoty i związanej z nimi nierozerwalnie historii Toyota Carter Gdańsk. W 1980 roku rzemieślnicza firma, która przekształciła się w 1991 roku w spółkę z o.o Carter, będąca wtedy niewielkim, ale nowoczesnym na owe czasy warsztatem samochodowym, założonym przez trzech entuzjastów motoryzacji – Józefa Ważnego, Jacka Habryłłę i Andrzeja Lubiaka, podpisała jako jeden z czterech podobnych podmiotów w Polsce, umowę z firmą Motoimpex założoną przez Andrzeja Jaroszewicza – syna ówczesnego Premiera, która zaczęła sprowadzać do Polski pierwsze Toyoty. – Pierwszymi Toyotami, jakie oddawaliśmy w ręce klientów i serwisowaliśmy, były kwadratowe Corolle KE70, wyposażone w benzynowe silniki 1.3 litra – mówi Jacek Habryłło, jeden z ojców firmy Carter. – Wielu ludzi mówiło wówczas, że Corolla to jednorazówka. Szybko jednak przekonali się, że to trwały, nowoczesny i niezawodny samochód. Po roku sprzedaż przejął Pol-Mot. Samochody kupowało się za dolary lub bony według cennika banku Pekao SA. Pierwsze samochody kosztowały 5100 USD, aby z czasem, pod koniec lat osiemdziesiątych, podrożeć do 7,5 tysiąca dolarów. – Punkt wydań znajdował się latem na odkrytym lodowisku na hali “Oliwia”. Biuro znajdowało się zaś w sportowej szatni na zapleczu lodowiska – wspomina Jacek Habryłło. – Samochody przygotowywaliśmy do sprzedaży w naszym warsztacie na ulicy Dąbrowszczaków. Dziś trudno w to uwierzyć, ale na to lodowisko zjeżdżała się do Gdańska po Toyoty cała Polska. Przeciętna PRL-owska pensja wystarczała na zakup na czarnym rynku 15-50 dolarów. 60-metrowe mieszkanie w Warszawie kosztowało 2000 dolarów. We Wrocławiu, Krakowie i Gdańsku, 1500-1600 dolarów. W Rzeszowie zaś 1200-1400 dolarów. Gdybyśmy przełożyli to na dzisiejsze realia mieszkaniowe, okazałoby się, że wtedy Corolla była tym samym, co dziś najdroższy
W YJ A Z D Y RODZINNE
www.rutki.eu, czyli zapiski z podróży w poszukiwaniu szczęścia Rozmawia: Klaudia Grohs
BASIA I DAREK – ROZCZAROWANI PRACĄ NA ETACIE, ZMĘCZENI PROWADZENIEM FIRMY I GROMADZENIEM DÓBR WYRUSZAJĄ W PODRÓŻ W NIEZNANE. WYJEŻDŻAJĄ Z NADZIEJĄ NA ODNALEZIENIE WŁASNEJ DROGI I RADOŚCI Z CODZIENNEGO ŻYCIA. WBREW POZOROM TO NIE JEST OPIS BOHATERÓW AMERYKAŃSKIEJ PRODUKCJI FILMOWEJ, ALE MŁODEGO MAŁŻEŃSTWA Z TRÓJMIASTA, KTÓRE „NIE MA NIC DO STRACENIA”.
Klaudia Grohs: Skąd wziął się pomysł na taką podróż? Darek Rutkowski: Ze zmęczenia. Prowadziliśmy własną działalność gospodarczą – kebab w Gdańsku. Basia Rutkowska: Na początku oboje mieliśmy prace na etacie. Myśleliśmy, że otwierając własny biznes będziemy zmierzać do tego, żeby mieć więcej pieniędzy i móc pozwolić sobie na więcej. Okazało się jednak, że nie jest to biznes dla nas. Było to po prostu zbyt męczące, praca trwała tak naprawdę dwadzieścia cztery godziny na dobę, odpowiedzialność nas przerastała. Telefony się urywały, nieustannie ktoś pytał co ma zrobić, jak coś załatwić, co odpowiedzieć klientowi, który ma pretensje. Było tego za dużo! Po ośmiu miesiącach zaczęliśmy myśleć o wyjeździe, chociaż na początku w planach mieliśmy tylko urlop. D.R: Poza tym wydaje mi się, że jeśli ktoś będzie robił coś, czego nie kocha i będzie to robił po prostu dla pieniędzy, szybko się zmęczy. Nam to zajęło osiem miesięcy i wypaliliśmy się doszczętnie. Miałem załamanie fot. archiwum prywatne
60
Magazyn Together | Czerwiec 2015
nerwowe związane z prowadzeniem tego kebabu. Wykaraskałem się bez pomocy psychiatry; żona mi bardzo pomogła, ale nie było łatwo. Byliśmy wcześniej przyzwyczajeni do wygodnego, spokojnego życia i mieliśmy mnóstwo czasu dla siebie. B.R: Dzięki założeniu własnej firmy doceniliśmy pewne rzeczy, na przykład to, że pracując na etacie, po ośmiu godzinach mogliśmy wrócić do domu, wyłączyć telefon i nie przejmować się niczym. Prowadząc własną firmę w ogóle nie mieliśmy takiej możliwości. Każdego dnia znajdowało się coś do zrobienia, załatwienia czy wyjaśnienia. K.G: Jak zapadła decyzja o tak radykalnej zmianie? Kiedy potrzeba odpoczynku przerodziła się w pomysł na sprzedaż całego dobytku i wyruszenie w nieznane? B.R.: Lubimy nowe wyzwania. Na początku rzeczywiście w grę wchodził tylko urlop. Rozważaliśmy zamknięcie kebabu na miesiąc i wyjazd, W YJpoA Zktórym D Y wrócimy z nową RODZINNE energią. D.R.: Problem polegał na tym, że w takim przypadku na pensje dla pracowników i inne opłaty musielibyśmy przeznaczyć cały nasz dochód roczny. B.R: Stwierdziliśmy więc, że nawet miesięczny urlop niewiele nam da, bo to nie jest coś, czym chcemy się zajmować. Stopniowo nasz pomysł zaczął się przeradzać i przybierać nowe formy. D.R.: Zaczęliśmy zastanawiać się nad pracą za granicą. Trochę nas jednak przestraszyło, że będziemy kolejnymi ludźmi, którzy uciekną z kraju i będą pracować na cudzy rachunek. B.R: Myśleliśmy też, że taki urlop pozwoli nam odnaleźć dla siebie nową drogę, odkryć coś innego, coś, co dawałoby nam radość. I w końcu stwierdziliśmy, że tę radość przyniosłoby nam właśnie podróżowanie i pełna wolność. D.R.: Wolność od wszystkiego. Zaczęło nas męczyć posiadanie czegokolwiek. Posiadanie domu, telefonów, kart kredytowych. Stwierdziliśmy, że to wszystko jest zbędne i postanowiliśmy znaleźć sposób na to, żeby się tego pozbyć, ale też nie zostać bezdomnymi. Mieszkać można w vanie, ale w Polsce jest problem z meldunkiem, no i z temperaturami. Zaczęliśmy się więc rozglądać za innym rozwiązaniem i tak doszło do planowania naszej podróży.
K.G: Czego będziecie poszukiwać w swojej podróży? Jakie miejsca chcecie odwiedzić? B.R.: Interesuje nas wszystko, co jest związane z ekologią – ekomiasta, ekouprawy albo wspólnoty, które można spotkać w Hiszpanii. Ludzie żyją razem, uprawiają ziemię, zarabiają tyle samo, pomagają sobie. Raz w miesiącu przeznaczają jeden dzień na naprawę wszystkiego co w wiosce jest zniszczone. To funkcjonuje już od trzydziestu lat i jest niesamowite. Są miejsca o których się nie wie, o których się nie mówi, a takie raje na ziemi istnieją i właśnie takie raje chcemy odwiedzić. K.G: Ile czasu zajęły Wam przygotowania do tego wyjazdu? B.R.: Dużo czasu, naprawdę dużo. Pomysł zrodził się po Sylwestrze, a przygotowania tak na dobre rozpoczęły się pod koniec lutego. Zaczęliśmy organizować sprzedaż domu, sprzedaż biznesu, zaplanowaliśmy trasę. D.R.: Może się wydawać paradoksalne, ale te przygotowania pochłonęły ogromne kwoty. Nie wiedzieliśmy, że to będzie aż tyle kosztowało. Wydawało się nam, że kiedy wsiądziemy w samochód i nie będziemy korzystać z hoteli, to wyprawa nie będzie kosztowna. Ale samo przygotowanie samochodu, a wcześniej jego zakup pochłonęły spore pieniądze. Jedziemy ośmioosobowym vanem, nieprzystosowanym do dłuższej podróży. Po prostu składamy tylne siedzenia i tam śpimy, a wszystko inne robimy na zewnątrz. Bierzemy prysznic na zewnątrz, gotujemy na zewnątrz. Zakup każdego jednego elementu pochłonął mnóstwo środków. Nie mieliśmy nic: ani krzeseł turystycznych, ani kuchenki, ani stołu, butli, płaszczy przeciwdeszczowych. Wszystko zostało zakupione za dziesiątki tysięcy złotych, co jest trochę przykre, bo myśleliśmy, że będzie to kosztowało mniej, i że każdy może sobie pozwolić na taką wyprawę. Niestety, nie każdy może, dlatego zachęcamy ludzi, żeby się do nas dołączali, bo mamy dwa wolne miejsca. Można nawet do nas dojechać już w trakcie naszej podróży.
K.G: Na jak długo zamierzacie wyjechać?
fot. archiwum prywatne
B.R.: Nie wiemy. D.R.: Wsiadamy i jedziemy. Wszystkie eventy, wszystkie miejsca w Europie mamy rozpisane, wiemy, co chcemy zobaczyć. Nie ograniczamy się czasowo. Niczego nie planujemy, gdyż to by zepsuło całe nasze przedsięwzięcie. B.R.: Tak naprawdę po raz pierwszy w życiu nie mamy żadnych zobowiązań. Nie musimy się śpieszyć. Chcemy to w pełni wykorzystać.
Magazyn Together | Czerwiec 2015
61
WWW.RUTKI.EU, CZYLI ZAPISKI Z PODRÓŻY W POSZUKIWANIU SZCZĘŚCIA
K.G: Nie boicie się? D.R.: Nie mamy czego. No, może kebaba – tego się boimy. Ja się boję posiadania czegokolwiek – mam dosyć. Chcę się poczuć wolny. Jestem niewolnikiem od kiedy się urodziłem. Najpierw wybrali mi przedszkole, potem szkołę, potem określone zarobki…
fot. archiwum prywatne
B.R.: Kiedy pobraliśmy się, naszym planem było zgromadzenie jak największej ilości pieniędzy, żeby zaspokoić wszystkie swoje potrzeby. Teraz patrzymy na to inaczej, chcemy je ograniczyć. D.R.: Myśleliśmy, że jak zgromadzimy duże środki, to będziemy wolni, że z dwóch milionów na koncie, co miesiąc będziemy mieli dziesięć tysięcy. Aktualnie nie chcemy ograniczać swoich potrzeb do dziesięciu tysięcy miesięcznie, ale na przykład do dwóch. Musimy więc znaleźć jakieś ciepłe i tanie miejsce do zamieszkania. B.R.: Jeśli ktoś podróżował trochę dłużej niż na urlop, to zawsze mówi, że takie wyprawy odmieniają człowieka i mają na niego ogromny wpływ. D.R.: Mamy nadzieję, że wrócimy ze świetnym pomysłem lub zrealizujemy go gdzie indziej, na przykład w Hiszpanii, a Polacy będą tam do nas przyjeżdżać. Mamy na razie dwa cele. Pierwszym będzie stworzenie pewnego rodzaju przewodnika, coś w stylu „Jedź z nami, naszym śladem”. Drugim celem jest założenie ośrodka holistycznego w Hiszpanii. B.R.: To byłoby takie miejsce, w którym przyjmowalibyśmy ludzi zmęczonych. Wiadomo, jeśli będzie nas na to stać, wówczas ugościmy bez pieniędzy. Będzie to wspólnota – wspólne ogniska, medytacja, posiłki. Skupiamy się bardzo na sferze duchowej, która
62
Magazyn Together | Czerwiec 2015
daje poczucie bezpieczeństwa zbudowanego na sobie, a nie na stanie posiadania. Chcielibyśmy pomóc ludziom pielęgnować to wszystko, żeby zobaczyli jakie to jest niesamowite. K.G: Świat, o którym mówicie, jest pełen perspektyw i wspaniałych inicjatyw. Ale równolegle istnieje dużo zagrożeń i niebezpieczeństw. Czy jesteście na nie przygotowani? B.R.: Nigdy nie można być przygotowanym na wszystko. Jeśli ci nie odpadnie koło w samochodzie, to stanie się coś innego. O tych niebezpieczeństwach w ogóle nie myślimy. My się przygotowaliśmy do życia, czyli kuchenka, spanie, mycie. Mamy podstawowe środki, których każdy potrzebuje. D.R.: Jest to też kwestią światopoglądu. Zawierzamy, ufamy praktycznie wszystkim ludziom, a przynajmniej się staramy. Nie chcemy żyć w ten sposób, że kiedy pożyczamy komuś pieniądze, to się zabezpieczamy na trzydzieści sposobów, bo on nas może okraść. Na podstawie naszych doświadczeń odkryliśmy, że co stracimy, to za tydzień lub dwa wraca. W życiu nie można niczego stracić. Jeśli nawet nas ktoś okradnie w trakcie tej podróży, to zaraz pewnie zadzwoni ktoś, kto powie „Znam waszą historię. Przyjeżdżajcie, dam wam wszystko, jesteście super”. I tak chcemy podążać przez świat. Jeśli nam się to nie uda, jeśli faktycznie stracimy wszystko i polegniemy, wówczas napiszemy, że nie da się tak żyć. Ale jeśli się uda, tym bardziej będzie to kopniak dla ludzi, którzy się boją. Strach do niczego nie prowadzi. W życiu nie można niczego stracić. Nawet do własnego życia nie przywiązujemy aż takiej wagi. Śmierć czy utrata zdrowia aż tak nas nie przerażają. Jak nie masz nic do stracenia to po prostu żyjesz tu i teraz. K.G.: Czy Wasze przygody będzie można śledzić? B.R.: Bardzo cieszymy się, że nawiązaliśmy współpracę z portalem dobrewiadomosci.net.pl, bo jest to baza wielu inicjatyw. Moglibyśmy przekonać się na własnej skórze jak działają. Być może któreś z odwiedzanych miejsc będzie właśnie miejscem dla nas. Nawiązaliśmy również współpracę z Magazynem Together, ponieważ mamy zamiar odwiedzać też miejsca rodzinne. Co prawda dzieci nie mamy, ale i tak nas takie miejsca interesują. Chcemy opisać życie rodzin za granicą, przeprowadzać wywiady, opowiadać jak rodziny żyją w Niemczech czy Hiszpanii. Chcielibyśmy obalać mity i potwierdzać fakty, polecać miejsca na rodzinne wakacje. Magazyn Together pomógł nam bardzo w założeniu strony, na której będziemy wrzucać posty z podróży. Już dziś zapraszamy do śledzenia www.rutki.eu.
GDZIE Z DZIECKIEM U RYCHERTÓW
ul.Starowiejska 14, 83-307 Kiełpino, Gdańsk
Gospodarstwo Agroturystyczne „U Rychertów” to niebanalne miejsce na Kaszubach. Gospodarze dokładają wszelkich starań, by gloryfikować zwyczaje i tradycje regionalne. Można tutaj wypocząć w przytulnych pokojach i skorzystać z licznych atrakcji. Dla gości przygotowywane są zajęcia: pieczenia chleba czy wyrabianie masła. Wielu wrażeń dostarcza zwiedzanie gospodarstwa z mini zoo, wraz ze stajnią konną, gdzie dzieci mogą nauczyć się codziennej pielęgnacji zwierząt. Istnieje możliwość skorzystania z jazd konnych, przewozów wozami drabiniastymi. W ofercie jest również hotel dla koni w atrakcyjnej cenie, znacznie odbiegającej od trójmiejskich stawek. Na gości czeka też nowo otwarta bowlingownia. Więcej informacji na temat oferty można znaleźć na stronie internetowej.
COSTA DEL SOL – HISZPAŃSKIE WYBRZEŻE PRZYJAZNE RODZINIE Wybrzeże Słońca przyciąga turystów piaszczystymi plażami, turkusowym morzem oraz ponad 300 słonecznymi dniami w roku. Jedna z najpiękniejszych miejscowości południowej Hiszpanii – Andaluzji, warta polecenia na rodzinny wypoczynek jest Nerja. Na stronie internetowej biura StarNerja, z siedzibą w tej miejscowości, dostępna jest bogata oferta zakwaterowania zarówno hotelach, jak i w wygodnych dla rodzin z dziećmi apartamentach wakacyjnych. Większość hoteli proponuje bezpłatny wypoczynek (zakwaterowanie I wyżywienie) nawet dla dwojga dzieci podróżujących z rodzicami. StarNerja proponuje również wycieczki fakultatywne, warsztaty kuchni andaluzyjskiej, wczasy połączone z nauką języka hiszpańskiego oraz imprezy i eventy na zamówienie. www.StarNerja.com, info@starnerja.com, Tel. 0034 952523133
ZALESIE MAZURY ACTIVE SPA
Zalesie 12, 11-010 Barczewo
W poszukiwaniu wytchnienia od miejskiego zgiełku, warto zwrócić uwagę na ofertę ośrodka Zalesie Mazury. Jego malownicze położenie – w czystej, ekologicznej strefie, nad jeziorem Orzyc Wielki – to najlepsza wizytówka. Ośrodek powstał z myślą zapewnienia optymalnych warunków do wypoczynku rodzinnego. Wychodząc naprzeciw potrzebom gości, również tych najmłodszych, stworzono liczne udogodnienia, które sprawią, że rodzinny czas spędzony w hotelu Spa Mazury na długo pozostanie w pamięci. Zawsze warto tutaj wracać!
HOTEL AMAX***
Aleja Spacerowa 7, 11-730 Mikołajki, www.hotel-amax.pl
Hotel Amax*** jest kameralnym obiektem położonym nad brzegiem jeziora Mikołajskiego, na skraju Puszczy Piskiej w miejscowości Mikołajki. Dużym atutem hotelu jest rozbudowana oferta dla rodzin z dziećmi, proponuje szereg udogodnień dla maluchów, jak: program animacji dla dzieci, spotkania z instruktorem wędkarstwa, gimnastyka na basenie, plac zabaw, basen wewnętrzny i zewnętrzny w okresie letnim oraz wiele innych…. Ponadto specjalna oferta zabiegów dla dzieci w Kwiatowym Instytucie SPA. Mile widziani są Goście wraz ze zwierzętami domowymi, za pobyt których Hotel nie pobiera opłat.
LEGENDA UDOGODNIEŃ DLA RODZICÓW - KRZESEŁKA DLA DZIECI
- KĄCIK ZABAW
- MENU DLA DZIECI
- PRZEWIJAK DLA NIEMOWLĄT
- PODJAZD DLA WÓZKÓW
- ANIMATOR
W YJ A Z D Y
Survival
– czas pomyśleć o powrocie do natury
„OJ, PRZYDAŁABY CI SIĘ PRAWDZIWA SZKOŁA PRZETRWANIA” – NIEJEDEN RODZIC KOMENTUJE TYMI SŁOWAMI WYGODNICTWO SWOJEGO DZIECKA, KTÓREGO TRUDNO ODERWAĆ OD EKRANU TELEFONU, GIER, KONSOLI I KOMUNIKATORÓW SPOŁECZNYCH. ŻYJEMY W CIEPŁYCH DOMACH, W KTÓRYCH POSIŁEK MOŻEMY PRZYGOTOWAĆ W CIĄGU KILKU MINUT, OTOCZENI WIELOMA URZĄDZENIAMI, KTÓRE UŁATWIAJĄ ŻYCIE. JAK DALEKO ZABRNĘLIŚMY W TO SPECYFICZNE UZALEŻNIENIE MOŻNA ZOBACZYĆ NA OBOZACH SURVIVALOWYCH DLA DZIECI, KTÓRE NIE WYOBRAŻAJĄ SOBIE ŻYCIA BEZ TECHNOLOGII HI-TECH I CZĘSTO NIE POTRAFIĄ SAMODZIELNIE UKROIĆ CHLEBA ANI UPRAĆ SKARPETEK…
FOT. KOGIS Portal Turystyki Dziecięcej
To prawda, że czasy prawdziwego dziecięcego czy młodzieżowego survivalu, przeżywanego na obozach harcerskich jeszcze w latach 90., przeminęły (może nie bezpowrotnie?). Wynika to z większej troski o bezpieczeństwo najmłodszych. Obecnie, nie do wyobrażenia jest posługiwanie się siekierą czy piłą przez grupę nastolatków, w celu np. zbudowania pryczy do spania. Nie znaczy to jednak, że wyjazdy survivalowe – czy to obozowe czy rodzinne – straciły rację bytu.
64
Magazyn Together | Czerwiec 2015
Czym jest dzisiaj survival? Z pewnością nie jest to ani wojskowa musztra, ani przemierzanie pustkowi ze scyzorykiem i butelką wody w dłoni. Chociaż oczywiście można znaleźć firmy, które specjalizują się w organizowaniu tak ekstremalnych wypraw. Zadaniem dzisiejszych szkół przetrwania jest uczenie na nowo życia w świecie (jego naturalnym środowisku), do którego człowiek należy, ale od którego coraz mocniej się oddala i odcina, polegając wyłącznie na zdobyczach cywilizacji.
Będzie to więc nauka zachowania podczas burzy, śnieżycy, suszy czy wichury, znajdowania jadalnych roślin w lesie, budowy schronienia, rozpalania ognia oraz kurs ratownictwa. Letnie wakacje są dobrym momentem do spróbowania swoich sił w survivalu. Podstawowe umiejętności z zakresu sztuki przetrwania w lesie powinien mieć każdy człowiek. Rodzinny wyjazd pod namiot może stać się doskonałą okazją do nauki, na przykład tworzenia prostych narzędzi z wykorzystaniem darów natury, wypraw do lasu z atlasem roślin jadalnych, rozpoznawania ich oraz przyrządzania z nich potraw, budowy ogniska i bezpiecznego gaszenia go, prób skonstruowania szałasu. Większość dzieci marzy o takich działaniach wspólnie z rodzicami i są one dla nich większą atrakcją, niż wyjazd do luksusowych hoteli. Doskonale zacieśniają więzi rodzinne, dzieci o niczym innym nie marzą, jak o pełnej uwadze rodziców oraz – najważniejsze – wspólnym z nimi działaniu. Alternatywą są wyjazdy na obozy przetrwania. Organizowane są dla dzieci już od pierwszej klasy podstawowej. Taki survival dziecięcy to np. nauka przewidywania pogody, dbania o zdrowie i życie w różnych warunkach pogodowych, rozpoznawanie kierunków poprzez obserwację przyrody, sporządzanie noszy i opatrywanie ran, konstruowanie wędki czy oszczepu. Dzieci uczone są działać razem, wspólnie
poszukiwać rozwiązania problemów – to bardzo ważna umiejętność. Obozy przetrwania dla starszych dzieci i nastolatków, oprócz wyżej wymienionych umiejętności, przynoszą im także wiedzę jak czytać mapę i posługiwać się kompasem, jak przetrwać noc w lesie, jak znaleźć jadalną roślinę, rozpalić ognisko, wytropić zwierzynę, jak reagować przy hipotermii czy opatrzyć oparzenie. Również tutaj zwraca się uwagę na budowanie zespołu, poznawanie swoich mocnych i słabych stron, reagowanie na trudną sytuację. Przypatrzmy się swojej rodzinie, nie tylko dzieciom, ale i nam samym. W ciągu tygodnia wozimy dzieci nowoczesnymi samochodami na kilka zajęć rozwijających: uczą się języków obcych, sztuk walki, tańca, pływania i jazdy konnej. My sami mamy zaplanowany każdy dzień w kalendarzu w smartfonie i zapisane w telefonie wszystkie kontakty do znajomych. Czujemy dziwną pustkę i niemoc w czasie awarii prądu w domu, do najmniejszej usterki sprzętu wzywamy fachowca, a dzieci nie potrafią ukroić kromki chleba bez pomocy elektrycznej krajalnicy. Jeśli taki jest obraz Twojej rodziny, czas najwyższy pomyśleć o powrocie do natury i dla własnego dobra nauczyć się dbać o życie i zdrowie bez pomocy automatycznych urządzeń. Autorem artykułu jest KOGIS Portal Turystyki Dziecięcej www.kogis.pl – organizator obozów, kolonii, wycieczek szkolnych, internetowa baza atrakcji turystycznych. REKLAMA
FOT. Klaudia Grohs
EKOLOGIA
Dzień Otwarty
Gdyńskiej Elektrociepłowni EDF, czyli jak powstaje ciepło i elektryczność T: Magda Stefańska
FOT. Klaudia Grohs
W SOBOTĘ 30 MAJA 2015 ROKU PRZY ULICY PUCKIEJ 118 W GDYNI, DWA DNI PRZED MIĘDZYNARODOWYM DNIEM DZIECKA, GDYŃSKA ELEKTROCIEPŁOWNIA EDF ZORGANIZOWAŁA DZIEŃ OTWARTY. ATRAKCJE, KTÓRE PRZYGOTOWANO DLA ZWIEDZAJĄCYCH, BYŁY SKIEROWANE DO DZIECI ORAZ TOWARZYSZĄCYCH IM RODZICÓW I OPIEKUNÓW.
FOT. Klaudia Grohs
Elektrociepłownie w Gdyni i Gdańsku (należące do EDF Polska) są największym w Trójmieście producentem ciepła w skojarzeniu z energią elektryczną. Z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka przedstawiciele Elektrociepłowni Gdyńskiej zaprosili do siebie najmłodszych konsumentów oraz ich rodziców.
66
Magazyn Together | Czerwiec 2015
Gościom zaprezentowano techniczne części obiektu, do których na co dzień dostęp mają wyłącznie pracownicy. Wnętrza zadziwiały odwiedzających i skłaniały do zadawania pytań. Przewodnicy w ciekawy i przystępny sposób objaśnili jak powstaje ciepło, które ogrzewa domy mieszkańców Trójmiasta i Rumi. Chętnych do zwiedzania nie brakowało – na Dzień Otwarty w EDF przybywały całe rodziny. Z okazji Dnia Dziecka przygotowano wiele atrakcji i niespodzianek dla najmłodszych gości. Do dyspozycji zwiedzających elektrociepłownię oddany został wóz strażacki, do którego wejść mogło każde dziecko. Mile widziani we wnętrzu wozu byli również rodzice, którzy mogli powrócić do marzeń z czasów dzieciństwa i poczuć się jak prawdziwi strażacy. Wiele emocji wśród celebrujących swoje święto dzieci wzbudziły zorganizowane wyścigi na torze gokartowym. Każde dziecko miało możliwość wzięcia udziału w zawodach. Adrenalina udzieliła się również rodzicom, którzy kibicowali swoim pociechom. Po szaleństwach na torze spragnieni wiedzy uczestnicy mogli odwiedzić stoiska, na których prezentowano liczne eksperymenty naukowe, przedstawiające między innymi sposób wytwarzania ciepła i energii elektrycznej. Pokazano również innowacyjne rozwiązania proekologiczne, które Gdyńska Elektrociepłownia, w trosce o środowisko naturalne, zaczyna właśnie wykorzystywać. Nie zabrakło również atrakcji czysto rozrywkowych, takich jak quizy i zabawy. Duże zainteresowanie wzbudziło budowanie z klocków komina elektrociepłowni. Na maluchy czekało również malowanie twarzy, tworzenie zwierzątek z balonów oraz zabawna sesja zdjęciowa w fotobudce. W dobry nastrój wprawiały również serwowane podczas obchodów Dnia Otwartego świeże koktajle oraz wata cukrowa, którą z uśmiechem na twarzy trzymało w ręce niemal każde dziecko. Na terenie, gdzie odbywały się wszystkie atrakcje, zlokalizowane było również stoisko Fundacji DKMS, której misją jest znalezienie dawcy dla każdego pacjenta na świecie potrzebującego przeszczepienia szpiku lub komórek macierzystych. Zainteresowani mogli dowiedzieć się szczegółów dotyczących działalności Fundacji oraz tego, jak zostać dawcą. Organizatorzy zadbali o transport uczestników. Do elektrociepłowni można było dojechać specjalnie oznakowanymi autobusami z przystanków zlokalizowanych przy CH Riviera oraz przy CH Port Rumia Auchan. Chociaż podczas uroczystości pogoda nie dopisała, kapryśnej aurze nie udało się popsuć dobrej zabawy i wyśmienitych humorów, które towarzyszyły uczestnikom. Ze względu na wysoką frekwencję i wiele radości wśród najmłodszych, organizatorzy zapowiedzieli już kolejną edycję wydarzenia w przyszłym roku.
DLACZEGO POWSTAŁ W GDAŃSKU CZWARTY KOMIN?
N
owy komin Gdańskiej Elektrociepłowni jest elementem instalacji mokrego odsiarczania spalin. Jego pojawienie się oznacza, że w Gdańsku została wprowadzona w życie jedna z najnowocześniejszych metod oczyszczania gazów spalinowych, tzw. metoda mokra wapienna. Wysokość komina została dostosowana do wymogów środowiskowych oraz technologii procesów odsiarczania. Dzięki instalacji, której elementem jest nowy komin w Gdańskiej Elektrociepłowni, znacznie ograniczona została emisja pyłów oraz tlenków siarki i azotu do atmosfery. – Stale inwestujemy w nowe technologie, dzięki którym wytwarzanie ciepła jest jeszcze bardziej wydajne i bezpieczne dla środowiska. Uruchamiając instalacje odsiarczania i odazotowania spalin, dbamy o czystsze powietrze dla naszych mieszkańców i wypełniamy nowe zaostrzone normy unijne dotyczące emisji przemysłowych, które wejdą w życie z początkiem 2016 roku – mówi Katarzyna Dudzin z gdańskiego oddziału EDF Polska, do którego należą elektrociepłownie w Gdańsku i Gdyni. Mieszkańcy Gdańska mogą już zobaczyć „biały obłok” unoszący się nad nowym kominem. To para wodna. Na jakość powietrza w Trójmieście wpływa głównie tzw. niska emisja, czyli emisja spalin pochodzących z lokalnych kotłowni węglowych oraz domowych pieców grzewczych. W przeciwieństwie do domowych kotłowni, zakłady, takie jak elektrociepłownia, są zobowiązane do przestrzegania rygorystycznych norm emisji gazów i pyłów do powietrza, zgodnie z krajowymi i unijnymi przepisami środowiskowymi.
Magazyn Together | Czerwiec 2015
67
MÓJ BIZNES I FINANSE
„Sekretem zmian jest skupienie całej swojej energii na budowaniu nowego, a nie na walce ze starym”
Kobieta na obrotach
– projekt promujący rozwój osobisty jako „klucz” do zmian w życiu prywatnym kobiet T: Agnieszka Klonowska
W DZISIEJSZYCH CZASACH, W DOBIE SOCIAL MEDIÓW I CODZIENNEGO PĘDU, WIĘKSZOŚĆ Z NAS ZGUBIŁA UMIEJĘTNOŚCI INTERPERSONALNE, NAJBARDZIEJ POŻĄDANE NIE TYLKO NA RYNKU PRACY, ALE TAKŻE I W ŻYCIU PRYWATNYM. TAK SIĘ SKŁADA, ŻE TE DWA GŁÓWNE OBSZARY WZAJEMNIE NA SIEBIE ODDZIAŁUJĄ.
Podejmując decyzję o zmianie, zawsze uaktywniają się w naszym umyśle te same mechanizmy: strach przed nieznanym, brak wiary w siebie, wpływ otoczenia itd. Wszystko zaczyna się w podświadomości, która jest czymś w rodzaju karty pamięci wszystkich wydarzeń, zwyczajów, przekonań, „wgranych” w przeszłości. Jeżeli będziemy iść przez życie bez obranego wcześniej kierunku i nie podejmiemy świadomych zmian, prędzej czy później otrzymamy od świata jakąś „niespodziankę”, gdyż życie to jedna wielka lekcja. Każdy z nas ma coś do odrobienia. Im szybciej to zrozumiemy, tym łatwiej będziemy posuwać się do przodu. Dzięki odkrywaniu siebie możemy funkcjonować zupełnie na nowo, zacznie się zmieniać perspektywa widzenia świata, ludzi i własnego otoczenia.
68
Magazyn Together | Czerwiec 2015
Warto podkreślić, że tak naprawdę żyjemy według kilku schematów wpojonych nam przez rodziców i szkołę. Czasy się zmieniły, przekonania zostały. Technologia idzie do przodu w ogromnym tempie, nastał czas social mediów i zaczynamy mieć kłopoty w relacjach w świecie realnym. Z jakiegoś powodu system szkolnictwa nie rozwija naszego potencjału, na szczęście coraz więcej osób, nie tylko kobiet, zaczyna interesować się własnym rozwojem. Rozwój osobisty to nie jest spacer po parku, to nie jest kilka fajnych szkoleń, lecz ciężka praca nad zmianą „oprogramowania”, wymagająca prawdziwej determinacji, wytrwałości, wewnętrznej siły, a przede wszystkim wiary, że uda się mimo wszystko. Lubię posługiwać się przykładem siłowni, gdzie praca nad sobą jest podobna, a najważniejsza
jest świadomość po co to wszystko się robi, jaki jest cel tej „przygody”? Jest to jedyne, za to najsilniejsze paliwo do działania. Kiedy zwiększamy samoświadomość, łatwiej ułożyć sobie życie w każdej sferze. Ulepszając relację z samym sobą, ulepszamy relację z ludźmi. Ufając sobie, ufamy ludziom itd. Stworzyłam ten projekt, ponieważ poczyniłam wiele zmian w swoim życiu prywatnym i zawodowym. Jestem przede wszystkim praktykiem. Dokonałam swoistej rewolucji, gdyż udowodniłam sama sobie, że można i… doszłam do celu. Oczywiście, przede mną jeszcze sporo wyzwań. Jestem bardzo świadomą kobietą i nieustannie się rozwijam. Z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że odnalazłam siebie. Prowadzę indywidualny program OSOBISTE REWOLUCJE dla Pań, które doszły do wniosku, że coś tu nie gra na tym świecie. Postanowiły zrobić porządek ze sobą i nie są na etapie, aby mówić o tym głośno. Podejście indywidualne daje dużo szybsze i efektywne rezultaty. Najpierw odnajdujemy punkt „zapalny”, najczęściej jest to związek lub praca/biznes. Potem opracowujemy program zmiany prowadzącej do spokoju ducha. Organizuję ŚNIADANIA NETWORKINGOWE, ponieważ grupa zawsze daje wsparcie. Wiedzieć, że nie jest się samemu, to ogromna wartość. Śniadania mają na celu integrację, nawiązywanie nowych kontaktów, czyli wychodzenie ze strefy izolacji. Kontaktów z ludźmi potrzebujemy zawsze, niezależnie od tego w jakim punkcie życia jesteśmy. Tworzymy prawdziwe, długoterminowe relacje, wzajemnie sobie pomagamy i o to chodzi.
Dwudniowe warsztaty PEWNOŚĆ SIEBIE I SIŁA JEST W TOBIE to pierwszy krok, aby wniknąć głębiej w siebie, aby odnaleźć swój potencjał, aby obrać kierunek w swoim życiu. To jest pierwszy stopień, którego ukończenie jest niezbędne, aby zaproponować warsztaty pt. „Mamo, zrób coś wartościowego dla siebie” – przeznaczony dla mam obecnie opiekujących się swoimi pociechami. Jest to najpiękniejszy czas, kiedy dobrze, aby mama pomyślała o sobie i swojej przyszłości. Warsztaty „Szukam pracy” (również po pierwszym stopniu) to propozycja dla osób, które wciąż błędnie uważają, że nie ma dla nich pracy. Więcej informacji o mnie, o projekcie KOBIETA NA OBROTACH oraz na temat naszych wydarzeń można znaleźć na: www.kobietanaobrotach.pl lub www.facebook. com/kobietanaobrotach. fot. Klaudia Grohs
Magazyn Together | Czerwiec 2015
69
WSPIERAMY
Fundacja Jogini Śmiechu
– razem stwórzmy najbardziej roześmiane państwo świata! T: Piotr Bielski
Przez wiele lat mantrą mojego życia było „jakoś ciągnę”, bo nie znajdowałem sposobów, by żyć pełnią radości i miłości w tym świecie. Aż nastała długa, ciemna noc i nie mogłem już dalej żyć na pół gwizdka. Mój tato zachorował na raka i diagnozy były fatalne. Przez dwa lata byłem świadkiem, jak z potężnego mężczyzny stawał się cieniem samego siebie. Przeszedłem przez wielkie cierpienie i smutek utraty. Jednak cały czas ten cichy głos pulsował we mnie. Postanowiłem zaufać życiu. Nagle poznałem wspaniałą kobietę, z którą zaczęliśmy razem marzyć. A co lepsze, te marzenia szybko stawały się rzeczywistością! I tak oto wylądowałem w Indiach.
fot. Paulina Brodzik
70
fot. Paulina Brodzik
KIEDY PO STUDIACH NIE POTRAFIŁEM DO KOŃCA ODNALEŹĆ SIĘ W ŚWIECIE WIELKIEJ GONITWY, ZADAWAŁEM SOBIE I OPATRZNOŚCI PYTANIE: CO MAM ROBIĆ NA TEJ PLANECIE? I JAK WSŁUCHIWAŁEM SIĘ W SIEBIE, SŁYSZAŁEM ZAWSZE TEN SAM CICHY GŁOS: SZERZYĆ RADOŚĆ I MIŁOŚĆ! NO DOBRA – MÓWIŁEM – ZGADZAM SIĘ, ALE CO KONKRETNIE? WTEDY ZAPADAŁO MILCZENIE.
Magazyn Together | Czerwiec 2015
fot. Paulina Brodzik
Białegostoku... Z moją żoną Anetą, która bardzo mnie wspiera na drodze bezwarunkowej radości, śmialiśmy się już z tysiącami ludzi w tak różnych miejscach jak szpitale, firmy, szkoły i więzienia. Śmialiśmy się z małymi dziećmi, pracownikami korporacji, ale i seniorami, w tym panią powyżej stu lat. Tych zaproszeń do śmiechu było tak dużo, że – chcąc sprostać wyzwaniu – zaczęliśmy szkolić instruktorów. Przeszkoliliśmy już ponad dwieście osób, które zaczęły szerzyć gimnastykę radości. Poczułem, że śmiech jest językiem zgody, a w tym co robimy – wielka moc zmiany. To jest droga do wolności. Sposób, by słuchać serca i nie przejmować się tym, co inni mogą pomyśleć. Metoda pozwalająca, by energia
fot. Paulina Brodzik
Szukałem inspiracji do nowego życia w rytmie pulsu mojego serca. Już bez tych kompromisów, które zamykają serce. Już dość „niby” życia, w którym odkłada się wszystko co ważne na przyszłość, a ona może przecież nigdy nie nadejść. Znajomy wspomniał mi, że w Indiach ludzie spotykają się codziennie o świcie w parkach, żeby się śmiać i dzięki temu z radością i energią zaczynać każdy nowy dzień. Okazało się, że w trakcie planowanego przeze mnie pobytu w Indiach lekarz, który zapoczątkował ten ruch, będzie prowadził kurs trenerski. Nagle zacząłem biegać, skakać i śmiać się. Nie wiedziałem jeszcze czemu, ale wiedziałem, że muszę tam być. W taki oto sposób zostałem nauczycielem jogi śmiechu.
fot. Paulina Brodzik
życiowa swobodnie przez nas przepływała, a Opatrzność nas prowadziła. Mam wizję, że w Polsce pobijemy rekord Guinnessa największej liczby ludzi śmiejących się w jednym miejscu i pokażemy całemu światu, że jesteśmy narodem potencjalnych optymistów. Ale do tego potrzeba już fundacji. Oto i jest! Nasza Misja jest bardzo prosta: praktykujemy i uczymy bezwarunkowej radości, dobrego kontaktu z własnym wnętrzem i harmonijnego zestrojenia ze światem. Zapraszamy! Więcej informacji o fundacji: www.joginsmiechu.pl FB: Jogin Śmiechu
fot. Paulina Brodzik
Podjąłem się wyzwania, które dostałem od doktora Katarii: w celu rozbudzenia ducha radości śmiałem się codziennie przez co najmniej piętnaście minut bez względu na okoliczności. Postanowiłem spróbować zaszczepić tę cudowną gimnastykę w Polsce. Wychodziłem niemal codziennie do parku w Warszawie. Czasem nikt nie przyszedł. Czasami przyszło parę osób, innym razem dziesięć, a następnym dwadzieścia. Czasem pojawiła się gazeta, czasem radio, raz jedna telewizja, innym razem druga. W końcu przyjechała ekipa Pierwszego Kanału Rosyjskiej TV i udało mi się przekazać chyba najbardziej pozytywnego news’a z Polski w ciągu ostatnich lat. Pojawiły się zaproszenia: do Krakowa, Poznania, Gdańska,
Magazyn Together | Czerwiec 2015
71
H I S TO R I A
Życie codzienne Pomorzan w dawnych wiekach
Pachnąca ziołami okolica bastionu Żubr przed przybyciem kosiarzy
72
fot. Zenon Gołaszewski
Magazyn Together | Czerwiec 2015
Jak się już dowiedzieliśmy z poprzedniego odcinka, początek lata u dawnych Pomorzan poświęcony był głównie bogini wiedzy medycznej i zdrowia – Kupale, zwanej również Boginią Zielną. Począwszy od święta Kupały przystępowano do zbierania ziół, jako że istotą ówczesnego lecznictwa były zioła. Głębszą wiedzę dotyczącą ich zastosowania w medycynie posiadały kobiety, które zwano „wiedźmami”. Oczywiście dzisiaj to określenie ma wydźwięk pejoratywny, ale nie wówczas. Wiedźma znaczyła tyle co „wiedząca” i cieszyła się szacunkiem całej społeczności, w której żyła. Dopiero gdy pojawiła się „konkurencja” w postaci parających się ziołolecznictwem mniszek i mnichów sprawiła, że ci ostatni zaczęli zaciekle zwalczać wiedźmy i ich młodszy odpowiednik – wiedźminki, pomawiając je nawet o konszachty z diabłem! Ten argument o tyle łatwo przyjmowano wśród chrześcijan, iż często owe wiedźmy i wiedźminki zbierały zioła podczas pełni księżyca, uważając, że w tym czasie posiadają one większą moc. Jednak oprócz tych „zawodowych” uzdrowicielek, praktycznie każda gospodyni znała się na podstawowych roślinach leczniczych, zbierała je własnoręcznie, suszyła i trzymała w domowej apteczce na użytek domowników. Jakich ziół zatem nie mogło zabraknąć w typowej słowiańskiej, pomorskiej chacie? Było ich całkiem sporo, więc ograniczmy się do kilku spośród nich: Mięta – stosowano ją jako leczącą dolegliwości żołądkowe i jelitowe. Korzystano z niej w przypadkach niestrawności, kolek i wzdęć. Prawoślaz, czyli malwa – dzięki swej śluzowatości stosowano go głównie w stanach zapalnych dróg oddechowych (na kaszel), ale też przy nieżycie żołądka, biegunkach lub zaparciach, przy podrażnieniu ciałami obcymi. Zmieszany z miodem przykładano na rany, zaś z gęsim tłuszczem na piersi przy chorobach płuc. Biedrzeniec mniejszy – jego kłącza i korzenie stanowiły środek wykrztuśny i rozkurczowy. Używano go w astmie, schorzeniach górnych dróg oddechowych, zapaleniu pęcherza moczowego, a także, gdy cierpiano z powodu przejedzenia. Poza tym stosowano go profilaktycznie jako środek ogólno wzmacniający. Macierzanka – ma działanie ściągające i antybakteryjne (dezynfekujące), a także przeciwbólowe i wykrztuśne. Dziewanna – surowcem leczniczym są kwiaty. Używano jej przy problemach z układem oddechowym, rozrzedza bowiem śluz i ułatwia jego odksztuszanie. Łagodzi ataki astmy. Stosowano ją również zewnętrznie, działa bowiem na skórę odmiękczająco i przeciwzapalnie. Pito przed snem jej odwar z domieszką miodu, co przyspieszało zasypianie. Podbiał pospolity, zwany też Bożym liczkiem – jego nazwa wzięła się od charakterystycznych srebrzystobiałych zabarwień spodniej strony liścia. Surowe liście,
fot. Zenon Gołaszewski
(WIEK X – XII) ZIOŁOLECZNICTWO
Skarpa tuż po skoszeniu trawy •
same lub utarte z miodem, przykładano do ran i wrzodów. Używano go przy oparzeniach i stłuczeniach. Pomagał też Pomorzanom zwalczać suchy kaszel i chrypkę. Kozłek lekarski (waleriana) – jego kłącza stosowano przy wszelkich nerwicach jako środek uspokajający, ale też rozkurczający. Piołun – podany w niewielkich ilościach służył przeciw febrze i zatruciom żołądkowym. Dziurawiec, zwany też zielem świętojańskim. Nazwa jego pochodzi stąd, że gdy spojrzy się na jego listki pod światło zauważa się niewielkie dziurki – są to zbiorniczki zawierające olejki lotne. Dziurawiec był jednym z najczęściej używanych ziół o wszechstronnym zastosowaniu. Krwawnik – jak sama nazwa wskazuje miał związek z wszelkimi chorobami, gdzie w ten czy inny sposób pojawiała się krew. Dotyczyło to nie tylko ran, ale np. krwioplucia, krwotoku, krwawej biegunki. Łopian – używano go pragnąc poprawić przemianę materii; stosowano w nieżytach żołądka i jelit, dla lepszego wydzielania moczu, w chorobach układu kostnego. Zewnętrznie używano go dla poprawy wyglądu skóry i wzmocnieniu włosów. Żywokost – uważano, że ułatwia gojenie się złamanych kości, likwiduje opuchnięcia i zapalenia wokół złamanej kości. Babkę lancetowatą używano na wszelkie rany, owrzodzenia, oparzenia, stosowano na miejsca po ukąszeniach owadów. Dzisiaj, niestety, my – mieszczuchy – nie jesteśmy w stanie rozpoznać większości tych roślin w ich naturalnym środowisku, chociaż w czasach, o których mówimy, znały je nawet małe dzieci. A szkoda. Wśród współczesnych miejskich dzieci rozpoznawalność dziko rosnących roślin jest niemal równa zeru. Jak zwykle wina leży po stronie dorosłych. Czynienie na siłę z każdego skrawka zieleni tzw. „trawnika” poprzez koszenie niemal do korzeni bujnej roślinności po to, by przeistoczyć teren w wypalone rżysko, zatraca nasze resztki łączności z przyrodą. A może warto – wzorem Brytyjczyków – na każdej większej połaci „trawnika” zostawić kępę naszej dzikiej, bujnej, polskiej roślinności, chociażby w celach edukacyjnych? W celach edukacyjnych obejmujących już nie tylko dzieci, ale i nas, dorosłych… Zenon Gołaszewski
Magazyn Together | Czerwiec 2015
73
GDAŃSK
Z OKAZJI OBCHODZONEGO W CZERWCU DNIA OJCA PRZEDSTAWIAMY PAŃSTWU TATĘ Z GDAŃSKA
WSZYSTKIM OJCOM ŻYCZYMY UŚMIECHÓW DZIECI
1
BALTIC SAIL DATA: 2 – 5 LIPCA MIEJSCE: DŁUGIE POBRZEŻE I TARG RYBNY, GDAŃSK
Wielkimi krokami zbliża się XIX edycja Zlotu Żeglarskiego i Festiwalu Morskiego Baltic Sail Gdańsk. Do Gdańska przypłyną po raz kolejny wspaniałe żaglowce. Oprócz pływających pod polską banderą jednostek, zobaczymy także statki m.in. z Łotwy, Szwecji czy Holandii. Wśród nich duma miasta, flagowa jednostka Gdańska wykupiona i wyremontowana przez Miasto: Generał Zaruski.
2
MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL TEATRÓW PLENEROWYCH I ULICZNYCH FETA 2015 DATA: 9 – 12 LIPCA
1
MIEJSCE: TEREN CENTRUM HEWELIANUM, PLAC ZEBRAŃ LUDOWYCH, GDAŃSK
Serce festiwalowe (razem z Centrum Festiwalowym) i niemal wszystkie atrakcje Fety przeniesione zostaną w przestrzeń parkową. Na majdanie zorganizowane będą wieczorne wydarzenia i ostatnie nocne spektakle w piątek i sobotę. Na Placu Zebrań Ludowych odbędzie się jedno wydarzenie, za to wyjątkowo efektowne – „Waterlitz” Générik Vapuer, zbudowany z ośmiu kontenerów gigant Omni, który stanie się areną spektaklu rozgrywającego się kilka, kilkanaście metrów nad ziemią.
3
2
FESTIWAL KULTUR ŚWIATA „OKNO NA ŚWIAT” DATA: 17 – 19 LIPCA MIEJSCE: TARG WĘGLOWY, CENTRUM ŚW. JANA, GDAŃSK
Festiwal Kultur Świata „Okno na Świat” jest cyklicznym (co dwa lata) wydarzeniem kulturalnym, powołanym by promować hasła tolerancji, dialogu międzykulturowego, by szerzyć zainteresowanie „innością” i by tę „inność” oswajać. Muzyka na festiwalu prezentowana jest nie tylko od strony estetycznej, ale również jako narzędzie do walki społecznej, jako ważne medium w dialogu międzykulturowym.
4
3
AIDA – OPERA NA TARGU WĘGLOWYM DATA: 18 LIPCA, GODZ. 20:00 MIEJSCE: TARG WĘGLOWY, GDAŃSK
Znamy już operę, którą 18 lipca obejrzymy na Targu Węglowym w Gdańsku. 31% głosów i pierwsze miejsce, spośród pięciu zaproponowanych przez Jerzego Snakowskiego oper, zdobyła „Aida” Giuseppe Verdiego. Na diodowym ekranie zobaczymy nagranie opery wystawionej w 2012 roku na Arena di Verona. W internetowym głosowaniu, które było prowadzone na portalu Trójmiasto.pl, wzięła udział rekordowa liczba osób – oddano aż 1085 głosów!
5
4
GDAŃSK DŹWIGA MUZĘ DATA: 18 – 19 LIPCA MIEJSCE: PLAC ZEBRAŃ LUDOWYCH, GDAŃSK
Już 18 lipca rusza siódma edycja Festiwalu „Gdańsk Dźwiga Muzę”! W tym okresie Gdańsk stanie się stolicą tancerzy, beatboxerów, grafficiarzy, fanów kosza i dobrej muzyki, którzy będą tam obchodzić swoje prawdziwe święto. Tegoroczna edycja GDM przybiera nieco inną formę; tym razem miasteczko festiwalowe będzie żyło dwa dni i dwie noce. GDAŃSK
5 Magazyn Together | Czerwiec 2015
75
ZDROWIE
BUDŻET OBYWATELSKI.
NA ZDROWIE
JEDNĄ Z NAJWIĘKSZYCH ZALET PIENIĘDZY PRZYZNANYCH DO ROZDYSPONOWANIA MIESZKAŃCOM JEST TO, ŻE MOGĄ ONI SKIEROWAĆ JE NA PROJEKTY ZWIĄZANE ZE ZDROWIEM. DZIĘKI TEMU POWSTAŁO JUŻ KILKADZIESIĄT MIEJSC REKREACJI I AKTYWNOŚCI, Z KTÓRYCH BEZPŁATNIE MOGĄ KORZYSTAĆ CAŁE RODZINY. Do gdańskiego budżetu obywatelskiego 2016 (w tym roku zostaną zrealizowane inwestycje) wnioski można składać do 22 czerwca drogą internetową poprzez stronę urzędu miasta gdansk.pl. Łącznie będzie do dyspozycji aż 11 mln zł. Nieco ponad 2 mln zostaną przeznaczone na projekty ogólnomiejskie, zaś niecałe 9 mln zł powędruje do poszczególnych dzielnic. Każda z dzielnic ma wydzieloną pewną kwotę na swoje własne inwestycje, uzależnioną od ilości mieszkańców. Dla przykładu Śródmieście będzie mogło rozdzielić niemal pół miliona zł, Oliwa 317 tys. zł, Jasień 249 tys. zł, a Matarnia 160 tys. zł. Wprowadzona zmiana z pewnością ucieszy mieszkańców niedużych dzielnic, które poprzednio miały mniejsze szanse na realizację swoich pomysłów. Tym razem okręgi do głosowania są stosunkowo małe i jest ich aż 34. To gwarantuje, że część pieniędzy trafi bezpośrednio na te tereny.
POMYSŁ Z TRÓJMIASTA PODBIŁ POLSKĘ Zaczęło się w Sopocie w 2011 r., gdy rada miasta, po namowach politologa Marcina Gerwina, wprowadziła pierwszy w kraju miejski budżet obywatelski. Śladem nadmorskiego kurortu szybko podążyły inne polskie miasta i miasteczka. Dziś z możliwości rozdzielania środków korzysta co najmniej kilkadziesiąt miejscowości. Wstydem jest nie oferować jej swoim mieszkańcom, gdyż w ciągu zaledwie kilku lat budżety stały się standardem naszej demokracji; nie mają ich tylko ośrodki miejskie wyjątkowo odporne na głosy wyborców.
76
Magazyn Together | Czerwiec 2015
Mimo że niektórym miastom zdarzają się wpadki – choćby przy nieumiejętnym zbieraniu lub przeliczaniu głosów – to trzeba przyznać, iż dzięki temu rozwiązaniu zrealizowano wiele ważnych przedsięwzięć dla lokalnych społeczności. W całym kraju zrewitalizowano mnóstwo terenów, z których dziś można korzystać w celach wypoczynkowych: uporządkowano zieleń, odnowiono parki, wycięto krzewy, zbudowano place zabaw. W niektórych miastach za sprawą budżetów obywatelskich wsparcie uzyskały szkoły; wyremontowano drogi i chodniki oraz wybudowano kilometry ścieżek rowerowych. Mieszkańcy wiedzą najlepiej, czego im najbardziej potrzeba. Co ważne, przy obecnej edycji gdańskiego budżetu wykluczono wsparcie placówek oświatowych. To o tyle słuszny krok władz miasta, że w całym kraju zdarzały się sytuacje nadużywania budżetu do uzupełniania tych wydatków, które powinny być finansowane z tzw. GDAŃSK
zadań własnych samorządu. Mijało się to z celem budżetu obywatelskiego.
WYGRYWAŁY PROZDROWOTNE PROJEKTY Dwie poprzednie edycje budżetu obywatelskiego w Gdańsku to przede wszystkim wiele ciekawych pomysłów, które znacząco mogą poprawić zdrowie gdańszczan oraz zwiększyć ich aktywność fizyczną. Głosy oddawano m. in. na korty do tenisa, ścianki wspinaczkowe, parki rekreacyjno-wypoczynkowe oraz ścieżki biegowo-rekreacyjne i rowerowe. – W Gdańsku przeprowadzone zostały już dwie edycje budżetu obywatelskiego, dzięki którym zrealizowanych zostało 28 projektów w 2014 roku, a kolejnych 21 jest w trakcie realizacji. Zgłaszając swoje pomysły gdańszczanie mają realny wpływ na poprawienie jakości życia w mieście i w swojej okolicy – podkreśla Sylwia Betlej z Wydziału Rozwoju Społecznego w gdańskim magistracie.
Wśród inwestycji, które Gdańsk zawdzięcza budżetowi obywatelskiemu, jest 10 siłowni zewnętrznych na świeżym powietrzu, 5 placów zabaw, 10 boisk oraz 5 terenów rekreacyjnych. Jednym z najlepszych dowodów na to, że gdańszczanie chcą dbać o swoje miasto jest mnóstwo oddanych głosów na remont schodów prowadzących na oliwski Pachołek, który w tym roku cieszy się olbrzymim zainteresowaniem. Dzięki przyznanym środkom można się na niego dostać w bezpieczny sposób. – Głosowanie będzie wyłącznie elektroniczne, jednak dla mieszkańców nieposługujących się komputerem przygotowane zorganizowane zostaną punkty konsultacyjne w różnych częściach miasta, gdzie będą mogli oddać swój głos – informuje Sylwia Betlej. Glosowanie odbędzie się we wrześniu. Wtedy mieszkańcy dokonają wyboru najbardziej potrzebnych ich zdaniem projektów. Można liczyć na to, że okażą się równie trafne i sprzyjające poprawie zdrowia oraz integracji jak te, na które głosowali w dwóch poprzednich edycjach.
ZOSTAŁO MAŁO CZASU NA ZGŁOSZENIA
Mikołaj Podolski
Każda edycja gdańskiego budżetu jest lepsza i przygotowywana bardziej fachowo. Tegoroczną poprzedza szereg spotkań z mieszkańcami w dzielnicach, które prowadzi stowarzyszenie „Forum Rad Dzielnic”. Ostatnie z nich, dla mieszkańców dzielnic Olszynka, Rudniki i Śródmieście, odbędzie się w piątek 20 czerwca o godz. 18 przy ul. Ogarnej 56. Podczas spotkań można zasięgnąć wielu cennych rad na temat pisania wniosków i potrzeb mieszkańców. Jednak i bez nich można składać wnioski do urzędu. Muszą jednak czynić zadość formalnościom i musi je popierać co najmniej 15 osób.
HARMONOGRAM BUDŻETU OBYWATELSKIEGO GDAŃSKA 2016: 1 – 22 czerwca 2015 r. – przyjmowanie wniosków i dostępność konsultantów dla wnioskodawców w wydziałach i jednostkach miejskich; 23 czerwca – 31 sierpnia 2015 r. – weryfikacja formalno-prawna i gospodarności propozycji przez Zespół Konsultacyjny; do 4 września 2015 r. – losowanie numerów projektów na listach Baz Projektów; 14 – 27 września 2015 r. – głosowanie nad propozycjami; do 30 września 2015 r. – ogłoszenie listy wybranych projektów.
GDAŃSK
Magazyn Together | Czerwiec 2015
77
EDUKACJA
POWSTAŁA MUZYCZNA
WIZYTÓWKA GDAŃSKA
PRINT SCREEN TELEDYSKU „KAMIENICZKI I ULICZKI”
PRINT SCREEN TELEDYSKU „KAMIENICZKI I ULICZKI”
NASZ UTWÓR PRZYPADŁ DO GUSTU GDAŃSKIM RODZINOM – MÓWI PAWEŁ SADOWSKI, AUTOR TEKSTU I MUZYKI DO UTWORU „KAMIENICZKI I ULICZKI”, KTÓRY UCZĄC DZIECI MAGII MIASTA, ZWRACA TEŻ UWAGĘ NA JEGO NAJWIĘKSZE WALORY. Rozmawia: Mikołaj Podolski
Paweł Sadowski: To była wspólna inicjatywa całej grupy z którą pracuję. Zależało nam na projekcie edukacyjnym dla dzieci, który odnosiłby się do Gdańska. A później wyłonił się pomysł zrobienia teledysku i rozpropagowania go wśród mieszkańców. Sam komponuję utwory dla dzieci już od jedenastu lat. Dla mnie to była też kontynuacja mojej twórczości, tym razem z myślą o mieście.
chciałem coś dla niego zrobić. Mam nadzieję, że ta piosenka będzie taką małą reklamą Gdańska, przynajmniej dla niektórych.
fot. archiwum prywatne
Mikołaj Podolski: Skąd się wziął pomysł na piosenkę o Gdańsku?
M.P.: Czy jakiekolwiek inne miasto ma piosenkę promującą je w ten sposób?
P.S.: Z tego co wiem, to żadne. A szczególnie nie ma tego typu piosenki dla dzieci. Jesteśmy więc w jakimś sensie pionierami.
Gdańska. Nasza piosenka może zwrócić uwagę dzieci na Główne Miasto, dzięki czemu będą chciały je poznawać. Taki bajkowy klimat powinien spodobać się najmłodszym.
M.P.: Tekst piosenki skupia się na M.P.: Lubi pan Gdańsk? P.S.: Jestem wielkim fanem Gdańska. Urodziłem się w Gdyni, ale szkołę średnią – Wojskowe Liceum Muzyczne – kończyłem już w Gdańsku. Następnie tu studiowałem i osiedliłem się na stałe. Uważam to miasto za niezwykłe. Ma ono wielki potencjał, dlatego siłą rzeczy 78
Magazyn Together | Czerwiec 2015
Głównym Mieście. Czy pisząc go nie miał pan ochoty zahaczyć chociażby o morze?
P.S.: Nie, ponieważ chciałem zwrócić uwagę na niepowtarzalny klimat Głównego Miasta. Niemal wszędzie najstarsze części miast są najciekawszymi miejscami. Podobnie jest też w wypadku GDAŃSK
M.P.: W maju pojawił się krótki teledysk, który przypadł do gustu gdańszczanom. Na jego końcu można przeczytać, że „ciąg dalszy nastąpi”. Jak należy to rozumieć? P.S.: Będzie jeszcze druga zwrotka i drugi refren. Cała piosenka trwa około czterech minut. Tego się nawet nie odczuwa,
ponieważ mijają one bardzo szybko ze względu na bogactwo instrumentalne utworu i jego zróżnicowanie. Prawdopodobnie pod koniec czerwca będziemy mieli gotowe wszystkie materiały.
M.P.: Jak zatem możemy traktować ten teledysk, który niedawno pojawił się w mediach?
ślającą kształt i charakter, który ukaże się w pełnej wersji. Zasygnalizowaliśmy jak ona będzie wyglądać. Finalna wersja może się jednak różnić scenami. Prace nad nią wciąż trwają. Żeby zmontować czterominutowy rysowany teledysk trzeba poświęcić na to naprawdę dużo czasu, ale zajmują się tym fachowcy, więc jestem spokojny o końcową wersję. Mogę jednak zdradzić, że pojawi się w niej kilka charakterystycznych dla Gdańska postaci, m. in. „Panienka z okienka”, uśmiechający się do dzieci rycerz, mrugający okiem Neptun itd.
M.P.: Kto pracuje nad ostateczną
fot. archiwum prywatne
P.S.: Jako zajawkę teledysku, nakre-
P.S.: Zabawa jest wtedy, kiedy uczymy się tekstu i na przykład poprawiamy niektóre słowa. Czasem zdarza się i tak, że jakiś wyraz okazuje się za trudny do danej muzyki i trzeba go podmienić, czy wręcz przebudować całą zwrotkę. Potem zaczyna się już jednak praca. Dzieci muszą nauczyć się czysto śpiewać, żebyśmy mogli wejść do studia i wszystko nagrać w możliwie szybkim czasie, ponieważ godziny studyjne kosztują.
wersją teledysku?
i z pewnością przy następnym wykonaniu piosenki o Gdańsku dla szerszej publiczności postaramy się zaśpiewać coś jeszcze. Nie chcemy pozostawiać niedosytu. Dla mnie najważniejsze podczas tego występu było jednak to, że nasz utwór przypadł do gustu gdańskim rodzinom.
M.P.: Wspomniał pan, że piosenka może stać się wizytówką Gdańska. Jak urealnić te marzenia?
M.P.: Premiera piosenki odbyła się P.S.: W formie plastycznej przygotowuje ją gdańska plastyczka Marianna Jagoda, która ilustrowała m. in. wiersze Wandy Chotomskiej, a animatorem jest grafik Andrzej Mioduszewski.
M.P.: Piosenka nosi w sobie walory edukacyjne, które przydadzą się dzieciom, ale chwaliły ją też starsze osoby. Jakie są więc pańskie oczekiwania z nią związane?
podczas Święta Miasta. Czy reakcje pana zaskoczyły?
P.S.: Były bardzo pozytywne i bardzo cieszyły nie tylko mnie, ale i dzieci. Żałuję jedynie, że wykonaliśmy tę piosenkę, nie prezentując szerszego repertuaru. Trzeba się jednak uczyć na błędach
P.S.: Jedna z piosenek z moich wcześniejszych płyt, która nosi tytuł „Po cichutku”, reprezentuje nasz kraj na arenie międzynarodowej. Chciałbym, żeby tak było i w tym przypadku – żeby „Kamieniczki” reprezentowały w podobnym wymiarze Gdańsk, nawet międzynarodowo.
fot. archiwum prywatne
P.S.: Marzę, by stała się dziecięcą muzyczną wizytówką Gdańska, żeby zachęcała do odwiedzenia miasta i zgłębiania o nim wiedzy. Chciałbym, żeby Główne Miasto kojarzyło się z miejscem magicznym, czarodziejskim, bo takie ono naprawdę jest, ale nie każdy potrafi to dostrzec. M.P.: Był pan z dziećmi podczas nagrywania piosenki. Jak one reagowały? I czy to była bardziej zabawa, czy raczej już pewnego rodzaju wysiłek? GDAŃSK
Magazyn Together | Czerwiec 2015
79
DLA MIESZKAŃCÓW
W CZERWCU
fot. fotolia.com
DZIECI NIE BĘDĄ SIĘ NUDZIĆ
MIMO ŻE CZERWIEC TO JESZCZE CZAS NAUKI, NIEMNIEJ JEDNAK TRZEBA ZNALEŹĆ CHWILĘ NA RELAKS I ODPOCZYNEK. WARTO SKORZYSTAĆ W TYM MIESIĄCU Z LICZNYCH PROPOZYCJI GDAŃSKICH INSTYTUCJI KULTURY, SPORTU I EDUKACJI. PRZYGOTOWANO JE Z MYŚLĄ O RODZINACH.
Nadbałtyckie Centrum Kultury zachęca do udziału w projekcie „Pozbieraj zabytki!”, który ma na celu uporządkowanie wiedzy o Gdańsku, poznanie jego historii i odkrycie miasta na nowo. – Spacery są aktywną formą zdobywania wiedzy o dziedzictwie kulturowym, dlatego zapraszamy uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych i liceów do poznania historii gdańskich zabytków właśnie w ten sposób – informują organizatorzy. – Przy pomocy wskazówek i podpowiedzi udzielanych przez prowadzących będą odnajdywać obiekty i elementy nie pasujące do otoczenia oraz szukać odpowiedzi czemu i dlaczego znalazły się akurat w tym
80
Magazyn Together | Czerwiec 2015
miejscu. W ramach programu pokonywane są trzy różne trasy wycieczkowe i każda z nich trwa 90 minut. Zapisy na warsztaty i wybór terminu następują po wysłaniu zgłoszenia drogą mailową. Zapisy i ustalanie terminu: warsztaty@nck.org.pl
ATRAKCJE DLA NIEWIDOMYCH I PRZEDSZKOLAKÓW Co ważne, pracownicy Nadbałtyckiego Centrum Kultury nie zamierzają podczas wędrówek skupiać się wyłącznie na zmyśle wzroku. Ich działania skierowane są również do osób niewidomych. – Podczas unikatowego na skalę krajową programu „Zabytek GDAŃSK
na dotyk”, zamierzamy w innowacyjny sposób podejść do turystyki kulturalnej i wydrukować na drukarce 3D Ratusz Staromiejski i Kościół św. Jana, a z pomocą metodologii „design thinking” rozwiązać inne „miejskie” problemy osób niewidzących – dodają. Warsztaty dla osób niewidomych „Zabytki na dotyk” odbędą się 18 i 25 czerwca, a poprowadzą je Klaudiusz Grabowski, Krzysztof Kossak, Jakub Kurowski, Aleksandra Tatarczuk, Grzegorz Zięcina. Jednak to nie jedyne atrakcje, które NCK proponuje w czerwcu dla najmłodszych. 16 i 23 czerwca w godz. 12:00 – 13:30 odbędą się warsztaty ma-
fot. Archiwum Gdańskiej Galerii Miejskiej
„GRASS’OWANIE” – ŚLADAMI GÜNTERA GRASSA
„Grass’owanie” to gra słów odnosząca się do Güntera Grassa i dziecięcego „grasowania”. Celem projektu przygotowanego przez Gdańską Galerię Miejską jest zaznajomienie najmłodszych z tysiącletnią historią Gdańska, sztuką współczesną i dziedzictwem kulturowym miasta na warsztatach, pokazach i spacerach. – W czerwcu zapraszamy rodziców z dziećmi na wycieczki po Gdańsku pełne animacji, zabaw i zagadek – zachęcają organizatorzy. – Specjaliści od „miejskich włóczęg”, animatorzy z pracowni „Dwie Ole” poprowadzą nas śladami wybranych bohaterów powieści gdańskiego noblisty. Postaci z kart jego powieści zdecydowanie nie są domatorami. Spędzają większość czasu na świeżym powietrzu, do czego zachęca ich niezwykle interesujące samo miasto, dostarczające ekscytujących wrażeń. Nie ma tu miejsca na nudę. W ramach projektu, 21 czerwca o godz. 12:00 odbędzie się spacer, pt. „Wrzeszcz małego Güntera”. Uczestnicy przejdą się po przedwojennym Wrzeszczu, gdzie mieszkał i chodził do szkoły przyszły noblista.
„LABORATORIUM PANA KLEKSA” W CENTRUM HEWELIANUM Laboratorium Pana Kleksa to fantastyczno-naukowy świat stworzony z myślą o najmłodszych odkrywcach.
zacji. 20 czerwca na Targu Węglowym odbędzie się finał krajowy Coca-Cola Cup. W centrum Głównego Miasta stanie boisko z naturalną trawą i trybuną dla kibiców oraz Strefa Aktywnego Życia. – W tak wyjątkowej scenerii odbędą się decydujące mecze tegorocznej edycji Coca-Cola Cup, okraszone w dodatku wyjątkową atrakcją: koncertem gwiazdy wieczoru, Margaret – informuje Biuro Prasowe gdańskiego ratusza. Finał turnieju uświetni swoją obecnością także Robert Lewandowski, który jest ambasadorem Coca-Cola Cup.
W dniach 20 – 21 czerwca o godz.: 11:30, 13:00 oraz 14:30 Centrum Hewelianum przedstawi „Podróże Pana Kleksa”. – Zapraszamy w podróż po naszej planecie. Będziemy odkrywać lądy z wykorzystaniem piłek-globusów, tworzyć własną kulę ziemską a na interaktywnej mapie szukać zebry, pingwina czy Wielkiego Muru Chińskiego – wyjaśniają organizatorzy. Szczegółowe informacje na temat zajęć uzyskać można pod nr tel. (58) 742 33 52. „Laboratorium Pana Kleksa” znajduje się w budynku Koszar Schronowych, przy głównym placu fortu (majdanie).
NA ROLKACH I WROTKACH WOKÓŁ STADIONU fot. Archiwum Gdańskiej Galerii Miejskiej
larskie dla przedszkolaków. Przedwojenny Gdańsk ożyje w pracach dzieci stworzonych na zajęciach „Gdańsk jak malowany”. Zajęcia poprowadzi Aleksandra Żukowska. Zapisy: warsztaty@nck.org.pl /tel. 600 459 851
„PORTRET RODZINY” – WARSZTATY PLASTYCZNE Oliwska Akademia Sztuki zaprasza dzieci i młodzież (zalecany wiek to 9 – 14 lat) na zajęcia „Portret Rodziny”, których celem jest zabawa historią podczas warsztatów plastycznych. – Zadaniem dzieci jest przedstawienie swoich przodków, ich pochodzenia, zawodu, pasji, tego, jak wyglądało ich życie, kiedy rodzice lub dziadkowie byli dziećmi bądź nastolatkami – informuje organizator. – Celem jest zaobserwowanie zmian w życiu codziennym: rytmu życia, sposobu odżywiania się, form spędzania wolnego czasu, przemian technologicznych. Warsztaty, które odbędą się 21 czerwca w godz. 11:00 – 15:00 w „Świetlicy w Rybnym” przy ul. Opata Jacka Rybińskiego 25, poprowadzi Maria Gąsecka. Każdego uczestnika warsztatów należy zapisać na zajęcia osobno. W warsztatach mogą uczestniczyć także opiekunowie.
COCA-COLA CUP Z ROBERTEM LEWANDOWSKIM I MARGARET
Tradycyjnie już sporo atrakcji dla najmłodszych (i nie tylko) przygotowano na stadionie PGE Arena. Od poniedziałku do niedzieli w godz. 8:00 – 22:00 przed stadionem funkcjonuje profesjonalny tor wrotkarski – idealne miejsce do codziennego rekreacyjnego uprawiania wszelkich dyscyplin sportowych. Tor jest wyłożony nawierzchnią bitumiczną, a połączenie z siecią trójmiejskich ścieżek rowerowych sprawia, że na stadion można swobodnie dojechać również jednośladem. Przy PGE zbudowano również skatepark, czyli specjalny tor przeznaczony do uprawiania sportów ekstremalnych. Wszyscy zainteresowani mogą bezpłatnie spróbować swoich sił na przeszkodach testowanych podczas letniej edycji Baltic Games przez najlepszych zawodników z całego świata. Setup skateparku przedstawia się następująco: • Sekcja Quoterów o wysokości 3 metrów • sekcja quoterpipe’ów o wysokości 180 cm przechodząca w kolejną sekcję o wysokości • 140 cm • 180 cm wysokości spine • step up jumpbox o wysokości 220 cm • 2 banki o wysokości 180 cm • piramida o wysokości 75 cm (2 sekcje - z półką i bez) • rurka łamana o wysokości 60 cm Mikołaj Podolski
W czerwcu w Gdańsku nie zabraknie oczywiście czysto sportowych rywaliMagazyn Together | Czerwiec 2015
81
82
Magazyn Together | Czerwiec 2015
GDAŃSK
INWESTYCJE
BĘDĄ NOWE ŻŁOBKI
W 2016 R. W GDAŃSKU ZOSTANĄ ODDANE DO UŻYTKU DWA NOWE ŻŁOBKI. TYM SAMYM LICZBA TEGO TYPU PLACÓWEK ZWIĘKSZY SIĘ DO DWUNASTU. BĘDĄ ONE MOGŁY PRZYJĄĆ ŁĄCZNIE BLISKO TYSIĄC DZIECI.
fot. Nowe żłobki będą podobne do otwartej niedawno placówki, która nosi nazwę Dzwoneczek. autor zdjęć: Jerzy Pinkas, UM Gdańsk
Obecnie miasto finansuje 10 żłobków, które wchodzą w skład Gdańskiego Zespołu Żłobków. Trzy znajdują się we Wrzeszczu, dwa w Śródmieściu, a po jednym na Chełmie, Siedlcach, na Przymorzu, Zaspie i Morenie. Placówki oferują fachową opiekę dla dzieci w wieku od ukończenia 20 tygodnia życia do 3 lat. Na początku 2015 r. łączną liczbę miejsc w omawianych placówkach zwiększono o 245, dzięki czemu do gdańskich publicznych żłobków można już zapisać 800 dzieci. – W celu zapewnienia jak najlepszych warunków swoim podopiecznym, wszystkie żłobki dysponują wyposażeniem dostosowanym do wieku i wzrostu dzieci – zapewnia Krystyna Konieczny, dyrektor instytucji. – Każda grupa ma do dyspozycji przestronne sale do zabawy i wypoczynku oraz łazienkę. Wokół placówek zlokalizowane są tereny zielone wraz z placami zabaw, z których dzieci korzystają, kiedy tylko dopisuje pogoda. W ostatnich latach część placówek została wyremontowana, a wszystkie wyposażono m. in. w nowoczesne, kolorowe zabawki i pomoce edukacyjne. Roczny budżet Gdańskiego Zespołu Żłobków to ponad 12 mln zł. Koszt utrzymania jednego miejsca dla dziecka w gdańskich żłobkach to ok. 1200 zł, przy czym rodzice wnoszą opłatę 378 zł. Każdego dnia najmłodsi uczestniczą tam w zabawach i zajęciach dydaktycznych, ruchowo-umuzykalniających, plastycznych i tematycznych. – Posiłki dla maluchów przygotowuje 9 kucharek wraz z 12 pomocami kuchennymi w oparciu o książki recepturowe opracowane oraz na bieżąco aktualizowane z uwzględnieniem obo-
wiązujących norm i zaleceń żywieniowych – podkreśla Magdalena Kuczyńska z gdańskiego ratusza. – Od lipca 2011 r. we wszystkich żłobkach wchodzących w skład Zespołu wprowadzono, mocą Zarządzenia Dyrektora GZŻ, standaryzację żywienia dzieci. Rozwiązanie to zostało umieszczone na stronie internetowej Rzecznika Praw Dziecka jako przykład dobrej praktyki żywieniowej.
POWSTANĄ MIMO NIEPOWODZENIA Wszyscy zdają sobie sprawę, że podobnie jak w całej Polsce, tak i w Gdańsku ilość żłobków wciąż jest niewystarczająca w stosunku do zapotrzebowania. Dlatego stolica Pomorza rozpoczęła starania o kolejne dofinansowania z rządowego programu „Maluch”, z którego w ostatnich latach udało się pozyskać aż 10 mln zł. Jednak tym razem się nie udało i projekty dotyczące utworzenia dwóch nowych placówek trafiły tylko na listę rezerwową. Teoretycznie można było liczyć, że któraś ze zwycięskich gmin się wycofa, jednak szanse na to były nikłe. Dlatego Gdańsk zdecydował się na realizację tego przedsięwzięcia z własnych środków. – Mimo dobrze przygotowanego wniosku, nie udało nam się uzyskać dofinansowania na budowę kolejnych obiektów. Widocznie ministerstwo uznało, że w tej edycji „Malucha” są gminy bardziej potrzebujące. Bardzo zależało nam jednak, by w żłobkach powstały nowe miejsca, dlatego wygospodarowaliśmy pieniądze pochodzące w całości z budżetu miasta – mówi Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. – Mamy świadomość, że nowe żłobki są w Gdańsku potrzebne, dlatego zdecydowaliśmy się wybudować dwie nowe placówki. PowstaGDAŃSK
ną one na Zaspie i w dzielnicy Gdańsk Południe, gdyż tam właśnie jest największe zapotrzebowanie na miejsca w żłobkach.
PRAWIE 200 NOWYCH MIEJSC Dwa nowe żłobki będą usytuowane przy ulicach Rogalińskiej i Olsztyńskiej. Zwycięzcy przetargów najpierw zaprojektują budynki, potem uzyskają pozwolenia, a następnie je wybudują. Placówki mają być podobne do żłobka „Dzwoneczek” przy ul. Królewskie Wzgórze. Każda będzie miała 96 nowych miejsc i zostanie przystosowana dla dzieci niepełnosprawnych i wymagających szczególnej opieki. – Znajdą się w nich miejsca dla 3 grup dziecięcych — dodaje Magdalena Kuczyńska. – Każda ma mieć do dyspozycji bawialnię, sypialnię, szatnię oraz sanitariaty. Na zewnątrz budynków mają powstać place zabaw, parkingi, zieleń i infrastruktura towarzysząca. Łączny koszt obu nowych placówek wyniesie ok. 8 mln zł. Umowa ze zwycięzcami przetargu zostanie podpisana w ciągu kilku najbliższych tygodni. Od tego czasu firmy będą miały rok na wybudowanie żłobków. Przypuszczalnie więc już po przyszłorocznych wakacjach będą korzystać z nich mali gdańszczanie. Mikołaj Podolski Magazyn Together | Czerwiec 2015
83
SPORT
AKTYWNE WAKACJE
DLA NAJMŁODSZYCH
ZBLIŻAJĄ SIĘ OCZEKIWANE PRZEZ WSZYSTKICH UCZNIÓW WAKACJE – DWA MIESIĄCE LABY I BEZTROSKIEJ ZABAWY. NIE WSZYSTKIE DZIECI MAJĄ SZANSĘ WYJECHAĆ POZA TRÓJMIASTO, WIĘC SPECJALNIE DLA NICH GDAŃSKI OŚRODEK KULTURY FIZYCZNEJ PRZYGOTOWAŁ SZEREG PROPOZYCJI, KTÓRE POZWOLĄ NAJMŁODSZYM GDAŃSZCZANOM AKTYWNIE SPĘDZIĆ WAKACJE W MIEŚCIE. ZAPLANOWANO ZAJĘCIA SPORTOWO-REKREACYJNE, SMOCZE ŁODZIE, WIOŚLARSTWO, GRY W PIŁKĘ NOŻNĄ I SIATKÓWKĘ, A TAKŻE BADMINTONA. UDZIAŁ W NICH BĘDZIE BEZPŁATNY.
Ruch to zdrowie. Niestety, coraz więcej dzieci zamiast grać na podwórku w piłkę nożną, kosza czy siatkówkę, czas wolny spędza przed ekranem komputerów, telewizorów i tabletów. Buszowanie w internecie, gry komputerowe i przesiadywanie na portalach społecznościowych to coraz częściej jedyne zajęcie pozalekcyjne najmłodszych. Dzieci unikają ruchu, a brak aktywności fizycznej widać gołym okiem.
PLAGA OTYŁOŚCI WŚRÓD NAJMŁODSZYCH Coraz więcej uczniów w Polsce ma nadwagę. Mówi się nawet o prawdziwej epidemii otyłości wśród młodego pokolenia. Z raportu Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że w ciągu ostatnich 20 lat w naszym kraju liczba dzieci z nadwagą wzrosła trzykrotnie. Polskie 11-latki są grubsze niż ich rówieśnicy w Europie i USA – aż 29 proc. z nich ma nadwagę. Wśród 13-latków nie jest lepiej, gdyż na otyłość cierpi co czwarty z nich. Dane te niepokoją i dają do myślenia. Co zrobić, by zmotywować młodych gdańszczan do większej aktywności fizycznej? To głównie zadanie dla rodziców, którzy powinni zachęcić swoje pociechy do uprawiania sportów. Z pomocą idą także gdańskie instytucje, które na wakacje przygotowały dla dzieci i młodzieży, spędzającej wolny
czas w Trójmieście, bogatą ofertę aktywnego wypoczynku.
ZAJĘCIA SPORTOWE W CAŁYM MIEŚCIE Dla najmłodszych, którzy w wakacje chcieliby się poruszać i polepszyć swoją kondycję fizyczną, Gdański Ośrodek Kultury Fizycznej ma nie lada gratkę. Przez 8 tygodni, począwszy od 29 czerwca, instytucja zaprasza na szereg bezpłatnych zajęć ruchowych, które odbywać się będą w różnych częściach Gdańska, m. in. na Morenie, Oruni, Zaspie, we Wrzeszczu, na Suchaninie, w Oliwie, na Przeróbce, Dolnym Mieście, w Siedlcach i na Stogach. – Organizując zajęcia rekreacyjno-sportowe w różnych dzielnicach miasta Gdańska chcemy ciekawie wypełnić czas, by wakacje były niezapomnianym i zarazem zdrowym przeżyciem – informuje Gdański Ośrodek Kultury Fizycznej. – Przez dwa miesiące Ośrodek zaprasza chętnych nie tylko na zajęcia odbywające się na lądzie, ale i na wodzie – młodzież będzie miała możliwość poznania od podstaw tej coraz bardziej popularnej dyscypliny sportowej, jaką są smocze łodzie. Zajęcia zaczynamy zaraz po zakończeniu roku szkolnego, czyli 29 czerwca 2015 r., a korzystać ze zorganizowanych przez nas atrakcji będzie można aż do 28 sierpnia 2015 r.. Wszystkie przedstawione w ofercie zajęcia mają formę nieodpłatną. Mikołaj Podolski
84
Magazyn Together | Czerwiec 2015
GDAŃSK
OFERTA ZAJĘĆ W WAKACJE NA 3 PIERWSZE TYGODNIE I TYDZIEŃ 29.06.2015 – 03.07.2015 ZAJĘCIA SPORTOWO-REKREACYJNE
BADMINTON
MORENA – Zespół Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 20, ul. P. Gojawiczyńskiej 10 PN. – PT. w godz.: 9.00 – 13.00 ORUNIA – Zespół Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 6, ul. E. Hoene 6 PN. – PT. w godz.: 10.00 – 12.00 Szkoła Podstawowa nr 16, ul. Ubocze 3 PN. – PT. w godz.: 9.00 – 14.00 SUCHANINO – Szkoła podstawowa nr 42, ul. Czajkowskiego 1 PN. – PT. w godz.: 9.00 – 13.00 WRZESZCZ – Szkoła Podstawowa nr 49, Al. Legionów 11 PN. – PT. w godz.: 9.00 – 14.30 Gdański Ośrodek Kultury Fizycznej, Al. Grunwaldzka 244 PN. – PT. w godz.: 9.00 – 14.00
ZASPA – Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 8, ul. Meissnera 9 PN. – PT. w godz. 10.00 – 12.00 PIŁKA NOŻNA OLIWA – Boisko przy ul. Cystersów 13 PN., ŚR., CZW. w godz. 9.00 – 13.00 PIŁKA SIATKOWA SIEDLCE – Szkoła Podstawowa nr 58, Skarpowa 3 PN. – PT. w godz.: 9.00-12.00 SMOCZE ŁODZIE
BADMINTON ZASPA – Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 8, ul. Meissnera 9 PN. – PT. w godz.: 10.00 – 12.00 PIŁKA SIATKOWA PLAŻOWA
DOLNE MIASTO – Szkoła Podstawowa nr 65, ul. Śluza 6 PN., ŚR., PT. w godz.: 9.00 – 11.30 PRZERÓBKA – AZS AWFiS Przystań, ul. Siennicka 5 WT., CZW. w godz.: 9.00 – 11.30 oraz PN., ŚR. W godz.: 17.30 – 20.30 WIOŚLARSTWO
OGRÓDEK PLAŻA STOGI PN. – PT. w godz.: 9.00 – 12.00
PRZERÓBKA – AZS AWFiS Przystań, ul. Siennicka 5 PN. – PT. w godz.: 9.00 – 12.00 III TYDZIEŃ 13.07.2015 – 17.07.2015
PIŁKA SIATKOWA SIEDLCE – Szkoła Podstawowa nr 58, Skarpowa 3 PN. – PT. w godz.: 9.00 – 12.00
PIŁKA NOŻNA OLIWA – Boisko przy ul. Cystersów 13 PN., ŚR.,CZW. w godz.: 9.00 – 13.00
PIŁKA NOŻNA OLIWA – Boisko przy ul. Cystersów 13 PN., ŚR.,CZW. w godz. 9.00 – 13.00
PIŁKA SIATKOWA SIEDLCE – Szkoła Podstawowa nr 58, Skarpowa 3 PN. – PT. w godz.: 9.00 – 12.00
WIOŚLARSTWO PRZERÓBKA – AZS AWFiS Przystań, ul. Siennicka 5 PN. – PT. w godz.: 9.00 – 12.00
SMOCZE ŁODZIE
SMOCZE ŁODZIE DOLNE MIASTO – Szkoła Podstawowa nr 65, ul. Śluza 6 PN., ŚR., PT. w godz.: 9.00 – 11.30 PRZERÓBKA – AZS AWFiS Przystań, Ul. Siennicka 5 WT., CZW. w godz.: 9.00 – 11.30
DOLNE MIASTO/PRZERÓBKA – Szkoła Podstawowa nr 65, ul. Śluza 6 PN., ŚR., PT. w godz.: 9.00 – 11.30 PRZERÓBKA – AZS AWFiS Przystań, ul. Siennicka 5 PN. w godz.: 17.30 – 20.30 oraz WT., CZW. w godz.: 9.00 – 11.30 Przystań Wioślarska DRAKKAR, ul. Sienna 37 PT. w godz.: 17.00 – 20.00
II TYDZIEŃ 06.07.2015 – 10.07.2015 ZAJĘCIA SPORTOWO-REKREACYJNE ORUNIA – Szkoła Podstawowa nr 16, ul. Ubocze 3 PN.- PT. w godz. 9.00 – 14.00 SUCHANINO – Szkoła podstawowa nr 42, ul. Czajkowskiego 1 PN. – PT. w godz.: 9.00 – 13.00 WRZESZCZ – Gdański Ośrodek Kultury Fizycznej, Al. Grunwaldzka 244 PN. – PT. w godz.: 9.00 – 14.00
WIOŚLARSTWO PRZERÓBKA – AZS AWFiS Przystań, ul. Siennicka 5 PN. – PT. w godz.: 9.00 – 12.00 Harmonogram na całe wakacje można znaleźć na stronie GOKF w publikacji „Oferta wakacyjna”.
GDAŃSK
Magazyn Together | Czerwiec 2015
85
TURYSTYKA
JAPOŃSKIE KLIMATY
fot. Karol Stańczak
W PARKU OLIWSKIM
PARK OLIWSKI JEST JESZCZE PIĘKNIEJSZY I JESZCZE WIĘKSZY! POD KONIEC MAJA OTWARTO NOWĄ JEGO CZĘŚĆ – TEREN DAWNEGO FOLWARKU SALTZMANNA, A WCZEŚNIEJ, JESIENIĄ UBIEGŁEGO ROKU, Z BUDŻETU MIASTA POWSTAŁ TAM OGRÓD Z ELEMENTAMI TYPOWYMI DLA KRAJOBRAZU JAPOŃSKIEGO. ŁĄCZNIE TEREN PARKU OLIWSKIEGO POWIĘKSZYŁ SIĘ O OKOŁO DWA HEKTARY. JEST WIĘC GDZIE SPACEROWAĆ CAŁYMI RODZINAMI!
OAZA PIĘKNA I SPOKOJU Park Oliwski to miejsce wyjątkowe na mapie Trójmiasta – służy jako oaza piękna i ciszy pośrodku wielkiego miasta. Dla osób potrzebujących ukojenia jest wymarzonym miejscem na odzyskanie wewnętrznej równowagi, harmonii, spokoju i wyciszenia się. Nic więc dziwnego, że cieszy się olbrzymią popularnością wśród osób w każdym wieku. Przez wielu traktowany jest jednak także jako miejsce aktywnego wypoczynku. Biegaczy i spacerowiczów można tam spotkać o każdej porze dnia. To powinno tylko cieszyć, gdyż spacer po nowych, dopiero co wyremontowanych i oddanych do użytku terenach Parku Oliwskiego, powinien być obowiązkowym punktem weeken-
86
Magazyn Together | Czerwiec 2015
dowym każdego mieszkańca Trójmiasta, a także turysty, który przyjeżdża wypocząć nad Bałtykiem. Nie ma drugiego takiego miejsca w Gdańsku, a dzięki wciąż prowadzonym pracom rewitalizacyjnym, park pięknieje z roku na rok.
KAWAŁEK JAPONII W OLIWIE Oddany w zeszłym roku do użytku ogród w stylu japońskim w Parku Oliwskim powstał na nieużytkach położonych nad stawem graniczącym z istniejącą wcześniej częścią ogrodu botanicznego. Kiedyś było to nieciekawe i zrujnowane zaplecze gospodarcze, dziś cieszy oczy spacerujących po parku. Można zobaczyć tu wybrane elementy flory Japonii, a także elementy GDAŃSK
małej architektury i wyposażenia charakterystyczne dla tego kraju. Centralnym punktem ogrodu jest polana, z której roztacza się widok na staw oraz najbliższą okolicę. – Nad stawem już wkrótce ulokowana będzie orientalna kamienna lampa – informuje Katarzyna Kaczmarek z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. – Ta część ogrodu ma być z założenia miejscem spokojnego wypoczynku. Funkcją, formą, usytuowaniem w stosunku do stawu, rozlokowaniem i kształtem formowanych krzewów azali i sosen przestrzeń ta nawiązuje do historycznych oraz współczesnych ogrodów Japonii. Na zwiedzających czeka także rekreacyjna łąka z wiśniami japońskimi
– atrakcyjna szczególnie wiosną, gdy drzewa zakwitają, a także rabata z kolekcją drzew i krzewów typowych dla Japonii oraz wieloma odmianami kosaćca gładkiego, kwiatu hodowanego w Japonii od kilkuset lat.
BĘDZIE JESZCZE PIĘKNIEJ – Obecny kształt tej części ogrodu to efekt pierwszego etapu rozbudowy Parku Oliwskiego – dodaje Katarzyna Kaczmarek. – W tym roku planowana jest realizacja etapu drugiego (inwestorem jest Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska). W jego ramach mają powstać: drewniana brama w stylu japońskim, która będzie podkreślać wejście do ogrodu oraz drewniana altana i kamienna lampa w stylu japońskim. Planowane zakończenie realizacji wszystkich prac w ramach tej części rozbudowy parku przewidywane jest na 15 sierpnia 2015 roku.
DWOREK I FOLWARK SALTZMANNA ODZYSKAŁY DAWNY BLASK Niecały miesiąc temu otwarto natomiast nową część Parku Oliwskiego – teren dawnego folwarku Saltzmanna. Przez wiele lat miejsce to popadało w ruinę, było zaniedbane i zapomniane. Dopiero w 2002 roku Korporacja Budowlana Doraco przejęła dworek,
wyremontowała go i urządziła w nim swoje biura. – Układ przestrzenny dworku oraz wnętrza odtworzone zostały pod nadzorem Konserwatora Zabytków z najwyższą pieczołowitością i dbałością o szczegóły – zapewniają przedstawiciele firmy. – Odrestaurowane wnętrza wyposażono w dzieła sztuki i meble antyczne. Obiekt oraz przylegający do Parku Oliwskiego drzewostan, jako zabytek przyrody podlegający ochronie, jest pod stałą opieką dewelopera. W kolejnych latach Doraco prowadziła prace rewitalizacyjne na przylegających do dworku terenach. W latach 2012 i 2013 odtworzono ogrody w stylu angielskim i francuskim, a w czerwcu 2014 roku zakończono prace w ogrodzie barokowym, uruchomiono fontannę i oddano do użytku dwa z czterech budynków biurowych. Niedawno zakończona została natomiast budowa dwóch pozostałych budynków biurowych, a wraz z nimi oficjalnie otwarto otaczające dawny folwark ogrody.
wione budynki i tereny zielone. A jest na co popatrzeć. Architektura nasadzeń została starannie zaplanowana, tak aby urzekała formą i różnorodnością roślin. Wśród drzew liściastych królują graby pospolite i kasztanowce czerwone, zaś wśród krzewów liściastych dominuje bukszpan wiecznie zielony, lawenda wąskolistna i tawulec pogięty. Oprócz tego na rabatach znajdziemy rododendrony i magnolie. Samo wykonanie ogrodów kosztowało 2,5 mln złotych. Firmie Doraco zależało na tym, by stworzyć wyjątkowo piękne miejsce na mapie Gdańska, a jednocześnie, by nowa część nawiązywała do stylistyki całego Parku Oliwskiego. Spacerując po tych terenach trzeba przyznać, że deweloperowi się to udało. Mikołaj Podolski
OGRODY OTWARTE DLA SPACEROWICZÓW Ogrody są udostępnione dla spacerowiczów i połączone z Parkiem Oliwskim. Każdy chętny może więc tam wejść i podziwiać z kunsztem odno-
fot. Mikołaj Podolski
DWOREK SALTZMANNA - HISTORIA Początki dworku sięgają roku 1760. Jego budowę zlecił Jacek Rybiński, ówczesny opat klasztoru cystersów. Dworek wraz z zabudową gospodarczą został usytuowany w północnej części oliwskiego parku z przeznaczeniem na siedzibę ogrodnika i projektanta części oliwskiego ogrodu – Kazimierza Dębińskiego. Teren folwarku był rozległy tak jak sam park opacki. Po śmierci Jacka Rybińskiego, nowym opatem został książę Karl von Hohenzollern-Hechingen, kuzyn pruskiego króla. Nowy opat niezbyt interesował się klasztorem, a całą swoją uwagę skupił na pałacu i parku. Dlatego też w 1794 roku sprowadził do Oliwy kolejnego wybitnego ogrodnika – Johanna Georga Nicolasa Saltzmanna, który zamieszkał we dworku. Johann Saltzmann pochodził z rodziny o tradycjach ogrodniczych – był synem nadwornego ogrodnika w Charlottenburgu. Nowy ogrodnik zmienił ukształtowanie terenu Ogrodu Opackiego, poprzez usypanie sztucznych pagórków oraz stworzenie malowniczych dolinek. Istniejącym stawom nadano nieregularną linię brzegową. W ten sposób powstała część angielska ogrodu nawiązująca do naturalnych ogrodów krajobrazowych. Saltzmann swoimi dokonaniami zachwycił nie tylko oliwskich braci z klasztoru. Gdańsk zawdzięcza mu także odtworzenie pięknego założenia parkowego – Błędnika (obecnie nie istniejącego) oraz zagospodarowanie wzgórza Kahlsberg (dzisiejszy Pachołek). Ponadto rozbudował zaplecze Folwarku Opackiego. Potomni w uznaniu zasług Saltzmanna nazwali jego nazwiskiem ulicę przebiegającą od północnej strony parku – Saltzmannstraße – obecnie ulica Opacka, którą ogrodnik obsadził z dwóch stron drzewami. W 1854 roku Folwark Opacki został wykupiony na własność przez rodzinę Saltzmann, a na jego terenie powstawały nowe zabudowania o charakterze gospodarczym i mieszkalnym. Po II wojnie światowej dworek został przejęty przez Skarb Państwa i użytkowany przez Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Ogrodowych. Pod koniec XX wieku mocno zniszczona i zdewastowana posiadłość została wynajęta przez firmę Doraco, która podjęła się gruntownej renowacji dworu. W 2002 roku budynek dworku stał się jej własnością.
GDAŃSK
Magazyn Together | Czerwiec 2015
87
SOPOT
Z OKAZJI OBCHODZONEGO W CZERWCU DNIA OJCA PRZEDSTAWIAMY PAŃSTWU TATĘ Z SOPOTU
WSZYSTKIM OJCOM ŻYCZYMY SPEŁNIONEGO I SZCZĘŚLIWEGO RODZICIELSTWA
CZY MOŻNA
NORMALNIE PODRÓŻOWAĆ PO ZAWALE SERCA?
ZAWAŁ SERCA (MARTWICA MIĘŚNIA SERCOWEGO SPOWODOWANA JEGO NIEDOKRWIENIEM) NIE ZAWSZE OZNACZA WYROK ŚMIERCI, ZWYKLE JEST TO KONIEC NASZEGO CODZIENNEGO ŻYCIA, PEŁNEGO STARYCH PRZYZWYCZAJEŃ I NAWYKÓW. NIESTETY CZĘSTO ZANIEDBANIA MAJĄ DECYDUJĄCY WPŁYW NA NASZE ŻYCIE. DLACZEGO?
ŻYCIE PO ZAWALE W natłoku codziennych obowiązków często lekceważymy sygnały naszego własnego ciała zapominając, że to właśnie zdrowie stanowi naszą najcenniejszą wartość. Życie po zawale to długotrwały proces przystosowywania się do nowych reguł gry. Zawałowcy nie mają wyboru, muszą przejąć kontrolę nad każdą dziedziną swojego życia w taki sposób, aby nie doprowadzić do kolejnego ataku. Dokładność podejmowanych decyzji powinna dotyczyć również podróży, które dzisiaj mogą stanowić barierę nie do pokonania. W przypadku wyjazdów nie tylko cel podróży ma znaczenie (nagła zmiana warunków klimatycznych może prowadzić do zaostrzenia objawów), ale także rodzaj środka komunikacji, który wybieramy.
JAZDA SAMOCHODEM – KIEDY TO MOŻLIWE? W pierwszych tygodniach po zawale serca zwyczajna czynność jaką do tej pory było prowadzenie samochodu stanowi ogromny problem. Oczywiście, podróżowanie w roli pasażera dozwolone jest niemal od razu, jednak z uwzględnieniem przerw po każdych 90 minutach w pozycji siedzącej. Długotrwałe podróże mogą przyczynić się do osłabienia organizmu. Prosta gimnastyka (wyciąganie i krzyżowanie nóg co kilkanaście minut), picie dużej ilości
wody czy w ostateczności stosowanie środków przeciwkrzepliwych mogą znacząco ułatwić podróż wszystkim zawałowcom. Samodzielna jazda samochodem to przede wszystkim umiar i zdrowy rozsądek. Indywidualną sprawą każdego pacjenta jest moment, w którym po raz pierwszy po zawale usiądzie w fotelu kierowcy. Należy z dużą odpowiedzialnością podchodzić do nawet najdrobniejszych sygnałów własnego organizmu – kilka przystanków na drodze nie powinno stanowić problemu, gdy w grę wchodzi nasze życie.
CZY MOŻNA PODRÓŻOWAĆ SAMOLOTEM? Największe i zarazem najtrudniejsze wyzwanie dla zawałowców stanowią kilkugodzinne loty samolotem. Jakakolwiek podróż wiąże się z unieruchomieniem w pozycji siedzącej czy stresem, w przypadku lotów dochodzi również do gwałtownych zmian ciśnienia. Zamknięta kabina samolotu przyczynia się do zmniejszenia stężenia tlenu w wydychanych powietrzu co nie służy zawałowcom. Dodatkowo bardzo mała wilgotność sprzyja odwodnieniu organizmu. Za kardiologiczne przeciwwskazanie uznaje się zawał przebyty 7 – 10 dni przed podróżą. W późniejszym czasie warto na bieżąco monitorować kondycję swojego serca i dla bezpieczeńSOPOT
stwa przed każdą planowaną podróżą zaczerpnąć porady u lekarza prowadzącego. Pamiętajmy o zachowaniu podstawowych środków ostrożności – zabraniu zażywanych leków, nawadnianiu organizmu oraz częstym poruszaniu się. Tak naprawdę, dopiero 3 lata po przebytym zawale możemy spokojnie wsiąść do samolotu zapominając o wcześniejszych przeciwwskazaniach!
NA WSZELKI WYPADEK! Warto przed każdą podróżą zadbać o wszystkie, nawet najdrobniejsze szczegóły. Przed wyjazdem sprawdź najbliższe szpitale, zabierz ze sobą niezbędne dokumenty (np.: kserokopię karty informacyjnej ze szpitala), zapas leków, a przede wszystkim zdrowy rozsądek. Druga szansa może już nie nastąpić! Pamiętaj! Lepiej zapobiegać niż leczyć. Zawał serca odbiera radość z codzienności, a by go uniknąć wystarczą niejednokrotnie zmiany na zaledwie 3 płaszczyznach naszego życia – zdrowe odżywanie, aktywność fizyczna na co dzień oraz regularne badania! Systematyczność, umiar i odpowiedzialność to gwarancja dobrej przyszłości. Bardzo często przyczyną zawałów jest bagatelizowany, zbyt wysoki poziom cholesterolu (LDL) we krwi. Dlatego co najmniej raz w roku rób badania i kontroluj go. Mat. Prasowe „Mam Dobry Cholesterol”
Magazyn Together | Czerwiec 2015
89
GDYNIA
Z OKAZJI OBCHODZONEGO W CZERWCU DNIA OJCA PRZEDSTAWIAMY PAŃSTWU TATĘ Z GDYNI
WSZYSTKIM OJCOM ŻYCZYMY WIELU POWODÓW DO DUMY
KAŻDE DZIECKO ZASŁUGUJE
NA RODZINĘ…
Maj i czerwiec to miesiące szczególne, nie tylko ze względu na piękno budzącej się do życia przyrody, ale też z uwagi na dwa wspaniałe święta: Dzień Matki oraz Dzień Dziecka. Idealna sytuacja jest wówczas, gdy oba święta można celebrować w jednym domu, w jednej rodzinie. Niestety, nie zawsze tak się dzieje. Wiele dzieci nie ma możliwości wychowywać się w rodzinie, w której przyszły na świat. Najczęstszym scenariuszem takiej sytuacji jest dom dziecka, a później samotne zmaganie się z dorosłym życiem. To trudne, smutne i żałosne… Na szczęście nie zawsze tak musi być, istnieje bowiem Rodzicielstwo Zastępcze. Święto osób pełniących tę rolę przypada pomiędzy Dniem Matki, a Dniem Dziecka – 30 maja. Zdaje się, że data jest nieprzypadkowa; to jakby tymczasowy pomost, podczas gdy ten właściwy most między rodzicami, a dzieckiem został zerwany. 30 maja to święto nie do końca znane. Zapewne jest wiele osób, które nigdy o nim nie słyszały, a szkoda. Może być bowiem pretekstem do refleksji – jak to właściwie jest nie mieć nikogo tylko dla siebie, kogoś wyjątkowego do kochania? Jak żyć w poczuciu zagrożenia w ciągle zmieniających się, trudnych realiach tradycyjnych domów dziecka? Na szczęście, takie dylematy ma coraz mniejsza liczba dzieci. Od lat rozwija się bowiem idea Rodzicielstwa Zastępczego, chociaż nie oznacza to, że wszystkie dzieci znalazły już swój dom. Ogromna rzesza małych istot czeka w kolejce po miłość… Czy się doczekają? Może to dobry czas, by zajrzeć w głąb siebie i zastanowić się nad tym, czy mogę się podzielić miłością, domem, rodziną – czy mogę zaprosić małego Człowieka do kroczenia wspólną drogą? Myślę, że wiele osób chociaż raz zastanawiało się nad taką wersją własnego życia. Wydaje się, że niepodążenie za tym pomysłem może wynikać z niewiedzy i lęku. Rozmawiając o istocie Rodzicielstwa Zastępczego często się właśnie z tym spotykam: z niewiedzą i lękiem.
Dużo osób myśli, że trzeba spełniać wiele bardzo rygorystycznych wymagań i że droga do Rodzicielstwa Zastępczego jest długa i żmudna. Jednak to nie do końca tak wygląda. Posłużę się konkretnymi przykładami. Panuje powszechne przekonanie, że tylko małżeństwa mogą stanowić Rodzinę Zastępczą, ale faktycznie rolę tę może pełnić także osoba samotna. Inne przekonanie wynikające z niewiedzy związane jest ze stanem posiadania. Niektórzy sądzą, że konieczny jest dom, wysokie dochody gwarantujące zapewnienie dziecku odpowiednich warunków bytowych. Wiele osób może myśli o przyjęciu dziecka, ale czasy są niepewne – trzeba się liczyć z utratą pracy. Naturalne jest, że ludzie boją się ryzykować. Tymczasem, i to wygląda inaczej. Można bowiem Rodzicielstwo Zastępcze pogodzić z aktywnością zawodową poprzez zawiązanie Zawodowej Rodziny Zastępczej lub Rodzinnego Domu Dziecka. Nie zawsze jest też konieczny duży dom. Na przykład w Gdyni, gdzie idea Rodzicielstwa Zastępczego jest bardzo żywa, miasto wspiera osoby decydujące się na przyjęcie dzieci do rodziny, między innymi poprzez wynajęcie potrzebnego lokalu. Czasem spotykam się też z przekonaniem, że do pełnienia roli Rodzica Zastępczego niezbędne jest wykształcenie o profilu psychologicznym lub pedagogicznym. Tymczasem to nie zawód decyduje o tym, czy ktoś może podjąć się roli Rodzica Zastępczego. Niezbędna wiedza z zakresu wychowania jest z kolei przekazywana podczas szkoleń, które towarzyszą przygotowaniom do pełnienia funkcji Rodzica Zastępczego. Pytań i wątpliwości jest zapewne więcej. Niezbędną wiedzę można uzyskać w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, a dokładnie w Zespołach ds. Pieczy Zastępczej. Kolejna sprawa to lęk. Najczęściej jest on związany ze stereotypowym wizerunkiem dzieci trafiających do Rodzin Zastępczych. Nie chcę oczywiście powiedzieć, że wszystkie dzieci są idealne, jednak utarty sposób myślenia o dzieGDYNIA
ciach, które nie wychowują się w rodzinach biologicznych, także odbiega od rzeczywistości. Z pewnością prawdą jest, że wszystkie te dzieci mają za sobą długą i ciężką drogę i o tym oczywiście nie można zapominać. Niejednokrotnie ich dramatyczne życiowe losy nie warunkują zachowań agresywnych, wagarowania, niechęci do nauki itp. Wiele z nich świetnie odnajduje się w Rodzinach Zastępczych. Często po stosunkowo niedługim czasie można zaobserwować zmiany. Dzieci rozkwitają, pięknieją, uczą się trudnej sztuki życia w bliskiej relacji i dobrze sobie radzą. Nie jest prawdą, że tylko malutkie dzieci, które trafiają do Rodziny Zastępczej mają szansę na życiowy sukces. Także starsze dzieci miałyby taką szansę, gdyby tylko było więcej osób chętnych do przyjęcia ich do Rodziny. Inny rodzaj lęku związany jest z tym, że po przyjęciu dziecka do rodziny zostaje się samemu z problemami. Także na ten lęk można znaleźć radę. Jak wynika z badań przeprowadzonych w maju bieżącego roku wśród Rodzin Zastępczych, osoby pełniące tę funkcję nie pozostają same, co więcej, osiągnięcie sukcesu wychowawczego jest możliwe dzięki wielu czynnikom zewnętrznym. Do nich badani najczęściej zaliczali współpracę z koordynatorem (osoba wspierająca Rodzinę Zastępczą) oraz współpracę z przedszkolem/szkołą, jak też innymi instytucjami1. Tak więc nie zostaje się samemu z ogromem problemów i morzem bezradności. Sam na sam i na wyłączność ma się coś zupełnie innego: miłość dziecka i świadomość, że to co się robi ma wielki sens. Podsumowując, warto przywołać hasło często używane w Gdyni: „Każde dziecko zasługuje na rodzinę”. Trzeba dodać, że Rodzina Zastępcza to tylko nazwa, albowiem miłość jest prawdziwa… Może i w Państwa domach jest miejsce dla tej miłości? Beata Podlasek 1
Badania przeprowadzone w ramach projektu realizowanego z okazji Dnia Rodzicielstwa Zastępczego dofinansowane ze środków Fundacji Ernst & Young
Magazyn Together | Czerwiec 2015
91
WYDARZENIA PATRONOWANE „ Sobotni Bazar Natury” na Skwerze Arki Gdynia
FOT. Klaudia Grohs
FOT. Klaudia Grohs
FOT. Klaudia Grohs
azar Natury to lokalny targ żywności ekologicznej, na którym oprócz zakupów można przywitać weekend spokojnym śniadaniem w gronie rodziny i przyjaciół. Piknikowy charakter bazaru dopełniają hamaki i leżaki usytuowanie w parku, który sąsiaduje z morzem. Regionalni producenci żywności dbają o ciekawą ofertę śniadaniową. Goście mogą spróbować regionalnych serów, chlebów wypiekanych według tradycyjnej receptury, warzywnych tart, zielonych koktajli, naleśników czy sałatek. Na bazarze nie brakuje również produktów dla wegan oraz osób uczulonych na gluten.
FOT. Klaudia Grohs
B
FOT. Klaudia Grohs
FOT. Klaudia Grohs
maja odbył się koncert charytatywny na rzecz 5-letniego Borysa, który boryka się z leukodystrofią metachromatyczną – chorobą upośledzającą rozwój fizyczny i umysłowy dziecka. W ramach imprezy odbył się koncert młodych talentów. Dzieci zaprezentowały swoje umiejętności – śpiew oraz grę na instrumentach, takich jak pianino, skrzypce czy klarnet. Na licytacji nabyć można było m. in. miejsce w loży VIP na Ergo Arenie i zdjęcie z autografem Kamila Stocha. Spotkanie uświetnił koncert grupy P.Z.P.C. W sumie udało się zebrać 17 828, 65 zł. Pieniądze umożliwią Borysowi udział w innowacyjnej terapii genowej.
92
Magazyn Together | Czerwiec 2015
FOT. Klaudia Grohs
9
FOT. Klaudia Grohs
„ Gramy dla Bohatera Borysa” – koncert charytatywny na Scenie Muzycznej
WYDARZENIA PATRONOWANE zień Dziecka w Salonie D BMW Bawaria Motors
FOT. Klaudia Grohs
FOT. Klaudia Grohs
FOT. Klaudia Grohs
alon BMW Bawaria Motors w Gdańsku przy ulicy Grunwaldzkiej 195 został uroczyście otwarty pod koniec maja. Czołowy dealer samochodów nie zapomniał również o swoich najmłodszych „klientach” i z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka zorganizował dla nich dzień pełen atrakcji. Na maluchy czekał specjalny tor przeszkód z autkami sygnowanymi logiem BMW, a dla fanów robotyki przygotowano pojazdy zbudowane z klocków Lego – sterowane dzięki tabletom firmy Apple. Oprócz udziału w przygotowanych atrakcjach, goście mieli okazję obejrzeć na żywo poszczególne modele samochodów, zapoznać się z ich specyfikacja i co najważniejsze – usiąść za kółkiem.
FOT. Klaudia Grohs
S
FOT. Andrzej Zięba
entrum Handlowe MADISON z okazji Dnia Dziecka zapewniło najmłodszym wiele atrakcji. Zabawa, która odbyła się pod hasłem „Zostań Czarodziejem w Magicznej Akademii Madisona” trwała dwa dni. Patronat nad imprezą objął „Magazyn Together – Rodzinna Strona Trójmiasta”. 31 maja dzieci mogły poznać tajniki magii podczas Warsztatów z Tworzenia Różdżek i Ćwiczeń Lotu na Miotle. Wiele zainteresowania wzbudziła również Komnata Przemian, w której można było dokonać własnej metamorfozy. Drugiego dnia świętowania odbył się pokaz czarodziejskich sztuczek Rektora Magicznej Akademii.
FOT. Andrzej Zięba
C
FOT. Andrzej Zięba
„ Magiczna Akademia Madisona” – Dzień Dziecka w Centrum Handlowym Madison
Magazyn Together | Czerwiec 2015
93
MIEJSCA KOLPORTAŻU MAGAZYNU TOGETHER GDAŃSK 4 STRONY ŚWIATA - Al. Grunwaldzka 417 AQUASTACJA - Al. Grunwaldzka 411 AKADEMIA ARTYSTYCZNA - Al. Grunwaldzka 33 AKADEMIA SKUTECZNEJ DIETY - Al. Grunwaldzka 82 BAZAR SMAKÓW - Al. Grunwaldzka 411 BEAUTY DERM SPA - ul. Kapliczna 30 BIBLIOTEKA GDAŃSKA POLSKIEJ AKADEMII NAUK - ul. Wałowa 24 BIBLIOTEKA MANHATTAN - Al. Grunwaldzka 82 BIBLIOTEKA OLIWSKA FILIA NR 2 - ul. Opata Rybińskiego 9 BIBLIOTEKA FILIA GDAŃSK – ŚRÓDMIEŚCIE - ul. Mariacka 42 BIBLIOTEKA FILIA NAUKOWA GDAŃSK-PRZYMORZE - ul. Obrońców Wybrzeża 2 BIO WAY - Al. Grunwaldzka, Galeria Bałtycka BIO WAY - ul. Dmowskiego 11 F BIO WAY - ul. Wały Jagiellońskie 34 BRITISH SCHOOL - ul. Jagiellońska 46 BRITISH SCHOOL - ul. Wały Jagiellońskie 26/2 BRITISH SCHOOL - ul. Grunwaldzka 83/5 BURSA GDAŃSKA - ul. Podwale Staromiejskie 51/52 BURSA GDAŃSKA - ul. Lastandia 41 BURSA GDAŃSKA - ul. Piramowicza 1/2 CENTRUM AKTYWIZACJI GLANIK - ul. Waryńskiego 45 CENTRUM AKTYWIZACJI REDUTA - ul. Reduta Wyskok 9 CENTRUM CARITAS - ul. Dolna 4/1 CENTRUM ŁAŹNIA - ul. Jaskółcza 1 CENTRUM ŁAŹNIA - ul. Strajku Dokerów 5 CENTRUM HANDLOWE VIKTOR - ul. Myśliwska 102 CENTRUM POMOCOWE - ul. Fromborska 24 CENTRUM ROZWOJU RODZINY - ul. Nowe Ogrody 35 CENTRUM ROZWOJU RODZINY KROPKA & KRESKA - ul. Jabłoniowa 21 CENTRUM REHABILITACJI REH-UP - ul. Żabi Kruk 10 CENTRUM REHABILITACJI REH-UP - ul. Jaskółcza 7/15 CENTRUM REHABILITACJI REH-UP - ul. Kazimierza Górskiego 1 CENTRUM TERAPII LOGOP - ul. Myśliwska 79d/3 CENTRUM U7 - ul. Plac Dominikański 7 CENTRUM WSPARCIA DLA DZIECI I MŁODZIEŻY - ul. Jesionowa 6 CITY-MED CLINIC & SPA - ul. Heweliusza 22 CRAFTOHOLIC SHOP - ul. Krzywoustego 3 CUKIERNIA NOTOCIACHO - ul. Pniewskiego 3B CZEKOLADOWY MŁYN - ul. Na Piaskach 1 DANCE AVENUE - ul. Konrada Leczkowa 1 DOBRY HOTEL- Al. Grunwaldzka 413 DOM SAMOTNEJ MATKI - ul. Matemblewska 67 EDU PARK - ul. Trzy Lipy 3 ETERMED - ul. Jaskółcza 7/15 ETERMED - ul. Żabi Kruk 10 ETERMED - ul. Kazimierza Górskiego 1 EUROLIDER - ul. Cienista 30 EVIS - Al. Zwycięstwa 52 FABRYKA PIĘKNA - ul. Podbielańska 18/2 FIT STACJA - Al. Grunwaldzka 411 FITNESS KLUB SPÓJNIA - ul. Słowackiego 4 FILHARMONIA BAŁTYCKA - ul. ul. Ołowianka 1 FUN ARENA - ul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1 FUNDACJA BLIŻEJ - ul.Przytulna 29/2 FUNDACJA MY TO MAMY - ul. Wyzwolenia FUNDACJA RODZIC DZIECKO.PL - ul. Nowe Ogrody 35 FUNDACJA WSPÓLNOTA GDAŃSKA - ul. Opata Rybińskiego 25 FUNDACJA HOSPICYJNA - ul. Chodowieckiego 10 GABINET WSPARCIA PSYCHOLOGICZNEGO - ul. Matejki 6 GALERIA STARYCH ZABAWEK - ul. Ogarna 117/118 GAK- DWOREK ARTURA - ul. Dworcowa 9 GAK-DOM SZTUKI - ul. Stryjewskiego 25 GAK-WINDA - ul. Rocławska 17 GAK- GAMA - ul. Starowiejska 15/19 GAK- SCENA MUZYCZNA - ul. Powstańców Warszawskich 25 GAK-PLAMA - ul. Pilotów 11 GAK-WYSPA SKARBÓW - ul. Turystyczna 3 GDAŃSKA GALERIA MIEJSKA - ul. Piwna 27/29 GLOTTISPOL - ul. Abrahama 18 GOSPODA POPÓWKA - ul. Spacerowa 51 GOŚCINNA PRZYSTAŃ - ul. Gościnna 14 GRUPA ANKARA - ul. Partyzantów 49 HEWELIANUM - ul. Gradowa 6 HOTEL GRAND CRU - ul. Rycerska 11-12 HOTEL BEST WESTERN PLUS ARKON PARK HOTEL*** - ul. Śląska 10 HOTEL BEST WESTERN BONUM HOTEL*** - ul. Sierocka 3 IKM - ul. Długi Targ 39/40 KABATA-MEDYCYNA RODZINNA - ul. Mickiewicza 20A KAWIARNIA COSTA - Centrum Handlowe Matarnia KAWIARNIA MODERN - Centrum Handlowe Matarnia KEBAB WHY NOT - Plac Dominikański 1/15 KAWIARNIA W STARYM KADRZE - ul. Grobla I 3/4 KIBINAJ - ul. Kołobrzeska 48F KINO 5D - Galeria Przymorze KLUB MAM W GDAŃSKU MORENA - ul. Nałkowskiej 3 KLUB MAMY I TATY RATATUJ - ul. Rysia 2 KLUB TARAPATY - ul. Koziorożca 29B KLUB ZDROWEGO STYLU ŻYCIA - ul. Batorego 17 KLUB ŻAK - Al. Grunwaldzka 195/197 KOMIS DZIECIĘCY JAŚ I MAŁGOSIA - Plac Artemidy 1u/5 LA TRAVEL - ul. Lęborska 3B MAMALULU - ul. Hemara 3 MET LIFE - Al. Grunwaldzka 212 MIASTO ANIOŁÓW - ul. Chmielna ORIFLAME - ul. Obrońców Wybrzeża 1 OŚRODEK CZYTELNICTWA CHORYCH - ul. Czerwony Dwór 21 OŚRODEK PROFILAKTYKI I EDUKACJI MROWISKO - ul. Słomiana 2 OŚRODEK WSPARCIA DZIENNEGO DLA DZIECI - ul. Jesionowa 6 PGE ARENA - ul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1 PESCA FRESCA - Al. Grunwaldzka 82 PIZZERIA LEONE - ul. Małomiejska /Róg ptasiej PIZZERIA LEONE - ul. Dywizji Wołyńskiej 1/7 PIZZERIA ÓSEMKA - ul. Wajdeloty 24 PIZZERIA LA BOCCA - ul. Startowa 30 PIZZERIA MARGERITA - ul. 23 Marca 77C PIJALNIA CZEKOLADY E.WEDEL -1851 – Galeria Bałtycka POMORSKI INSTYTUT EDUKACJI - ul. Zakosy 20 PRZEDSZKOLE FAHRENHAITA - ul. Fahrenhaita 5 PRZEDSZKOLE GEDANIA - Al. Gen. J. Hallera 201 PRZEDSZKOLE KRAINA TĘCZY - ul. Ławnicza 1/2 PRZEDSZKOLE MORSKIE - ul. Rogalińska 17 PRZEDSZKOLE SMYKOWO - ul. Chrzanowskiego 6/2 PRZEDSZKOLE TĘCZOWA JEDYNECZKA - ul. Władysłała IV PRZEDSZKOLE WESOŁA KRAINA - ul. Menonitów 2a PRZEDSZKOLE WESOŁA KRAINA - ul. Bulońska 18 PRZEDSZKOLE W OLIWIE - ul. Cystersów 7
PRZEDSZKOLE ŻYRAFA - ul. Norwida 4 PRZESZKOLE WESOŁY PROMYCZEK - ul. Fieldorfa 13/5 PRZYCHODNIA STUDENT-MED - ul. Żabi Kruk 10 PRZYCHODNIA STUDENT-MED - ul. Jaskółcza 7/15 PRZYCHODNIA STUDENT-MED - ul. Kazimierza Górskiego 1 RESTAURACJA LA FONTAINE - ul. Dyrekcyjna 2-4 RESTAURACJA MANEKIN - Al. Grunwaldzka 270 RESTAURACJA PANORAMA - ul. Wały Piastowskie 1 RESTAURACJA PIEROGARNIA U DZIKA - ul. Piwna 59/60 RESTAURACJA POBITEGARY - ul. Bitwy Oliwskiej 34 RESTAURACJA PUEBLO - ul. Kołodziejska 4 RESTAURACJA SZAFARNIA 10 - ul. Szafarnia 10 RESTAURACJA RITZ - ul. Szafarnia 6 SZKOŁA SOKRATES - ul. Zakopiańska 37a SZKOŁA TENISOWA DON BALON - ul. Legionów SPS ŚWIETLICA STONOGA - ul. Posejdona 2 STREFA KOBIET - ul. Krzemowa 20 STOMATOLOG WIEWIÓR – K - ul. Hallera 137 STUDIO TAŃCA POD KWADRATEM - Al. Grunwaldzka 335 STUDIO KOSMETYCZNE FENIKS - ul. Świętojańska 66 SUN CITY - Al. Grunwaldzka 158/1 SUN CITY - ul. Kartuska 195a SZKOŁA RODZENIA SUPER MAMA - ul. Lubelska 3 SZKOŁA RODZENIA SUPER MAMA - Al. Grunwaldzka 355 SZKOŁA RODZENIA SUPER MAMA - ul. Wawelska 10 SZKOŁA RODZENIA SUPER MAMA - ul. Jaśkowa Dolina 84 ŚWIETLICA SŁONECZNE WZGÓRZE - ul. Trakt św Wojciecha 440 ŚWIETLICA POD KASZTANEM - ul. Brzegi 45 TEDKIDS - ul. Sobótki 21 b/2 TUTTU.PL - C.H. Manhattan UNIKIDS - ul. Sobótki 21B WOJEWÓDZKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA - ul. Targ Rakowy 5/6 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Pilotów 3 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Lelewela 21/22 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Ks. Sychty 18a WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Jagiellońska 8 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Igielnicka 5 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Opolska 3 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Dworska 27 WOJEWÓDZKA I MIEJS. BIBLIOTEKA - ul. Manifestu Połanieckiego 32/34 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Gospody 3b WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Diamentowa 10 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Dragana 26 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Strajku Dokerów 5 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Angielska Grobla 8/10 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Hoene 6 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Turystyczna 3 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Paderewskiego 11 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Kryniczna 20 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Wyrobka 5A WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Podkarpacka 1 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Stryjewskiego 29 VIVADENTAL - Al. Zwycięstwa 48 YASUMI SPA - ul. Kminkowa 2/1 ZACISZE PIĘKNA - ul. Leczkowa 1 ZESPÓŁ SZKÓŁ ARCHITEKTURY I KRAJOBRAZU - ul. Czyżewskiego 31
SOPOT AQUAPARK - ul. Zamkowa Góra 3-5 BIBLIOTEKA INSTYTUTU OCEANOLOGII PAN - ul. Powstańców Warszawy 55 BIBLIOTEKA STUDIUM JĘZYKÓW OBCYCH - ul. Armii Krajowej 119/121 BEST WESTERN VILLA AQUA HOTEL - ul. Zamkowa Góra 35 CAFE FERBER - ul. Bohaterów Monte Cassino 48 ELIGO - ul. Zamkowa Góra 3-5 GAMES BOX - TWOJE POLE GRY - ul. Cieszyńskieo 22 GRODZISKO SOPOT - ul. Haffnera 63 HAUSIK - ul. Skarpowa 2 HARNAŚ GÓRALSKI – S. MONIUSZKI 9 HOTEL OPERA - ul. Stanisława Moniuszki 10 HOTEL EUROPA - Al. Niepodległości 766 HOTEL BURSZTYN - ul. Emilii Plater 19 HOTEL VILLA SEDAN - ul. Pułaskiego 18-20 HOTEL FLAMING - ul. Emilii Plater 12 KAWIARNIA GUNGA - ul. Powstańców Warszawy 6 KREWAKTYWNI - ul. Marynarzy 4 MAŁA GALERIA - ul. Sikorskiego 8/10 MIEJSKA BIBLIOTEKIA PUBLICZNA - ul. Obrońców Westerplatte 16 MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA - ul. Gen. Władysława Sikorskiego 8/10 MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA- ul. Józefa Ignacego Kraszewskiego 26 MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA - ul. 3 Maja 6 MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA- ul. 23 Marca 77 c MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA - ul. Mazowiecka 26 MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA - ul. Władysława Cieszyńskiego 22 MONTE BLANC - ul. Monte Casino 63 MŁODZIEŻOWA PLACÓWKA WYCHOWAWCZA - ul. Sikorskiego 2 MUZEUM SOPOTU - ul. Poniatowskiego 8 PICK & ROLL CLUB - ul. Zamkowa Góra 3-5 PIZZERIA SAMPRE - ul. Monte Cassino 49 PIZZERIA MARGARITA - ul. Cystersów 11 PRACOWNIA FRYZJERSKA LA TETE - ul. Droga Wojewódzka 468 PRZEDSZKOLE TUPTUSIE - ul. Ceynowy 16 PORADNIA LECZENIA BÓLU - Al. Niepodległości 632 PUNKT PRZEDSZKOLNY NASZ NOWY ŚWIAT - ul. Chopina 32 PRZEDSZKOLE NR 1 - ul. Armii Krajowej 58 RESTAURACJA AVOCADO FUSION - ul. Plac Dom Zdrojowy 1 RESTAURACJA AMICI - ul. 3 maja RESTAURACJA BAROCCO - ul. Monte Cassino 15 RESTAURACJA BŁĘKITNY PUDEL - ul. Monte Casino 53 RESTAURACJA BRASSERIE D’OR - ul. Obrońców Westerplatte 36A RESTAURACJA GIANNI - ul. Monte Casino 63 RESTAURACJA IMAGE - Al. Grunwaldzka 8/10 RESTAURACJA LA VITA - ul. Monte Casino 63 RESTAURACJA MESA - ul. Hestii 3 RESTAURACJA OCNEBA - ul. Monte Casino 36/5 RESTAURACJA PIASKOWNICA - ul. Powstańców Warszawy 88 RESTAURACJA PINOKIO - ul. Monte Casino 45 RESTAURACJA STACJA SOPOT - ul. Władysława Jagiełły 3/1 RESTAURACJA STAR TEXAN - Al. Grunwaldzka 8/10 RESTAURACJA POMARACZOWA PLAŻA - ul. Emilii Plater 19 RESTAURACJA RUCOLA - ul. Monte Casino 53 RESTAURACJA THE MEXICAN - ul. Monte Casino RESTAURACJA TOSCANA - Al. Grunwaldzka 27 RESTAURACJA TIVOLI - ul. Monte Cassino 14/16 RESTAURACJA U PRZYJACIÓŁ - ul. Polna 55 RESTAURACJA W BUKOWYM LESIE - ul. Gen. Wybickiego 48 RESTAURACJA & PIZZERIA PICASSO - ul. Monte Casino 14/16 SKLEP ZIELARSKI - ul. Podjazd 3 SOPOCKI KLUB TENISOWY - ul. Ceyonowy 5
SPORT NA ZDROWIE - ul. Bitwy pod płowcami 3b SZKOŁA BIG BEN - ul. Kujawska 1 URZĄD MIASTA SOPOTU - ul. Kościuszki 25/27 WILLA MAREA - ul. Bolesława Chrobrego 38 ZATOKA SZTUKI - ul. Mamuszki 14
GDYNIA ADVENTURE PARK - ul. Bernadowska 1 AKADEMIA JĘZYKOWA PRZEDSZKOLAKA - ul. Sieradzka 44 AGULLA PRACOWNIA - ul. Władysława IV 38D/60 AKADEMIA SKUTECZNEJ DIETY - ul. Starowiejska 41/43 ALT CAFE - ul. Legionów 112F/1 ATERIER AMBRIS - ul. Górnicza 20 B/13 ATLANTIC KLUB - ul. 3 Maja 28 AQQ MONTESORI - ul. Kapitańska 45 A BEAUTY DERM SPA - ul. Świętojańska 133 BIO ŚWIAT - ul. Starowiejska 16 BIO WAY - ul. Władysława IV 37 BIO WAY - ul. Kazimierza Górskiego 2 BRYGADA RODZICA - ul. Morska 113 BRITISH SCHOOL - ul. Świętojańska 34/3 CAFFE ANIOŁ - ul. Kilińskiego 6 CAFE KLAPS - ul. Wybickiego 3 CENTRUM U7 - ul. Świętojańska 133 CENTRUM NURKOWE DIVE - ul. Orna 9 CENTRUM POMOCOWE - ul. Jęczmienna 8 CENTRUM REHABILITACJI - Al. Zwycięstwa 255 CENTRUM ZDROWIA I REHAB. MERCURY - ul. Skwer Kościuszki 15 CIUCIUBABKA CAFE - ul. Piłsudskiego 30 COCO RESTAURANT - ul. Waszyngtona 21 CONTRAST CAFE - ul. Bulwar Nadmorski DOM CZEKOLADY - ul. Kazimierza Górskiego 2 DOM CZEKOLADY – CENTRUM HANDLOWE RIVIERA EDUFUN - ul. 10 Lutego 21/2 EDUROBOT - ul. Świętojańska 73 EM BE RESTAURANT - ul. Świętojańska 49 EMPIK SCHOOL - ul. Świętojańska 64 EUROLIDER - ul. Nowowiczlińska 35 EXPERYMENT - ul. Zwycięstwa 2 FAMILLY WORLD - ul. Pł. Dąbka 338 FOTOGRAF RODZINNY TRÓJMIASTO - ul. Kasztelańska 10a FUNDACJA MAMY Z MORZA - ul. Brzechwy 3/5 FUNDACJA WSPIERANIA RODZINY - ul. Stolarska 17A lok.21 FUNDACJA KREATYWNI - ul. Modrzewiowa 4c/8 FRYZJER DZIECIĘCY KOLOROWE CZUPRYNKI - ul. Gryfa Pomorskiego 54A/u2 GALERIA MALUCHA - ul. Traugutta 2 GDYŃSKIE CENTRUM KULTURY - ul. Łowiecka 51 HAREM CLUB - ul. Waszyngtona 21 HOTEL KURACYJNY - Al. Zwycięstwa 255 HOTEL RÓŻANY GAJ - ul. Józefa Korzeniowskiego 19D IMPRESJA - STUDIO EDUKACJI MUZYCZNEJ - ul. Wielkopolska 401 KIDS CONCEPT - ul. Morska 174 KLUB ZDROWEGO STYLU ŻYCIA - ul. Morska 173 KUŹNIA TALENTÓW - ul. Szyprów 24B KREATYWNA ŚWIETLICA - ul. Nagietkowa 73 LATAJĄCE KRĘGI – SPOTKANIA KOBIET W TRÓJMIEŚCIE LILKI SZPILKI - ul. Starowiejska 8 MANA DAY SPA - ul. Żwirki i Wigury 2A MATH RIDERS - ul. Olgierda 125a MUZEUM MOTORYZACJI - ul. Żwirowa 2C MOSHI MOSHI SHUSI - ul. Jerzego Waszyngtona 21 MÓJ DIETETYK - ul. Armii Krajowej 38 MÓJ DIETETYK - ul. Źródła Marii 5 NANNY BELL - ul. Tezeusza 4 PASION - ul. Leszczynki 198 PIWOWARNIA WARKA - ul. Abrahama 64 PIZZERIA MĄKA I KAWA- ul. Świętojaska 65 PORADNIA PSYCHOLOGICZNA TY I JA- ul. Spokojna 47 PRZEDSZKOLE MONTESSORI - ul. Gabriela Narutowicza 17 PRZEDSZKOLE TUPTUSIE - ul. Snycerska 11 PRZEDSZKOLE NIEPUBLICZNE P.W. ŚW. RODZINY Z NAZARETU - ul.Miernicza 9 RESTAURACJA KULINARNE SAFARI - ul. Abrahama 20 RESTAURACJA MALIKA - ul. Świętojańska 69 RESTAURACJA TRIO - ul. Starowiejska 29/35 RESTAURACJA BARACUDA- ul. Bulwar Nadmorski im.F. Nowowiejskiego 10 RESTAURACJA BRITANNICA STEAKHOUSE - Al. Zwycięstwa 255 RESTAURACJA COZZI - ul. Władysława IV 49F RESTAURACJA DALMACIJA - ul. Świętojańska 51 RESTAURACJA DEL MAR - ul. Bulwar Szwedzki RESTAURACJA EUREKA - Al. Zwycięstwa 96/98 RESTAURACJA MARIASZEK - ul. Spółdzielcza 1 RESTAURACJA PANORAMA - Al. Mickiewicza 1/3 RODZICE BEZ OBAW - ul. Filipkowskiego 20 SALON FRYZJERSKI MEDIUM - ul. Poziomkowa 9 SLOW CAFE - ul. Filipkowskiego 20 STEP BY STEP STUDIO TAŃCA - ul. Podgórska 1 STUMILOWYLAS - ul. Spokojna 47 STOMATOLOG WIEWIÓR-K - ul.Warszawska 78 TEATR MIEJSKI - ul. gen. Józefa Bema 26 TEATR CZWARTE MIASTO - ul. Tatarczana 10/15 THE COFFE FACTORY - ul. Kazimierza Górskiego 2 USKRZYDLAM PORADNIA TERAPEUTYCZNA - ul. Jantarowa 22 WYSOKA SZPILKA - ul. Wielkopolska 28, Gdynia WYMIENNIKOWNIA - ul.Kartuska 20 YMCA - ul. Żeromskiego 26
OKOLICE ASTOR HOTEL - Jastrzębia Góra, ul. Rozewska 38 AGROTURYSTYKA U RYCHERTÓW - Kiełpino ul. Starowiejska 14 BAR MERLIN - Straszyn, ul. Starogardzka 42 CENTRUM CARITAS - Suchy Dąb, ul.Krzywe Koło 36 CENTRUM IM. SIOSTRY FAUSTYNY - Rumia, ul.Ks.Lucjana Gierosa 8a CENTRUM REHABILITACJI - Trąbki Wielkie, ul. Pasteura 1 CZARNY KOS - Borkowo, ul. Letniskowa 10 DOM ZDROJOWY - Jastarnia, ul. Kościuszki 2A HELEN DORON - Rumia, ul. Piłsudskiego 68 HOTEL PRIMAVERA CONFERENCE & SPA - Władysławowo, ul. Rozewska 40 HOTEL OTOMIN - Otomin, ul. Żurawia 2 HOTEL FALTOM - Rumia, ul.Grunwaldzka 7 KLUB MALUSZKA - Pierwoszyno, ul. Droga Wojewódzka 101 REFERAT DS. KULTURY, SPORTU, TURYSTYKI - Rewa, ul. Morska 56 RESTAURACJA PARMEZAN - Rumia, ul. Żwirki i Wigury 18 A RESTAURACJA TABUN - Otomin, ul. Konna 29 SZKOŁA RODZENIA SUPER MAMA - Pruszcz Gd., ul. Świerkowa 28 SZKOŁA RODZENIA SUPER MAMA - Rumia, ul. Gdańska 17 SZKOŁA RODZENIA SUPER MAMA - Wejherowo, ul. Sobieskiego 334 WARSZTATY TERAPII ZAJĘCIOWEJ - Łapino, ul. H.Sienkiewicza 50 ZIELONA BRAMA - Przywidz, ul. Gdańska 26
Restauracja Rucola w Krzywym Domku ul. Haffnera 6 81-717 Sopot tel. 58 555 53 55/ 501 868 166 www.rucola.pl