Nr 4 2015

Page 1

4/Nr

(9)

2015

EDUKACJA

LIPSKEE

POPPER Z GDAŃSKA

DLA PRZYSZŁOŚCI

SEKSUALNOŚĆ

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

MAŁEGO DZIECKA

MAGAZYN DOSTĘPNY W 330 MIEJSCACH EGZEMPLARZ BEZPŁATNY




42

W NUMERZE

84 14

WIOSNA - ODŚWIEŻAMY MIESZKANIE

52 DZIADKOWIE I WNUKI - ZAJĘCIA

88

LIPSKEE - POPPER Z GDAŃSKA

20

FOTELIKI - A PRZEPISY DROGOWE

68 SOPOCKA KARTA RODZINY 3+

92

ZNACZENIE ZWALCZANIA PRÓCHNICY

28

SEKSUALNOŚĆ MAŁYCH DZIECI

76 RODZIĆ W GDYNI

EDUKACJA DLA PRZYSZŁOŚCI

37

ORAZ... NAJMŁODSI POKOCHALI ROWERY

82

POD WSPÓLNYM DACHEM

4

PUBLIKACJE DLA CAŁEJ RODZINY

18-19

GDZIE Z DZIECKIEM W TRÓJMIEŚCIE

26, 34, 67

RODZINNE OSIEDLA

40-41

KULINARNE PROPOZYCJE

48-51

MODNE TRÓJMIASTO, WIOSNA 2015 PLAN RODZINNEGO PARKU PRZY PGE

Magazyn Together | Kwiecień 2015

KALENDARIUM RODZINNYCH WYDARZEŃ 8-11

58-61


OD REDAKCJI

Szanowni Państwo, Drodzy Czytelnicy! Kwiecień to miesiąc szczególny dla magazynu Together. W bieżącym roku przypada bowiem jubileusz naszej obecności na trójmiejskim rynku medialnym. Od roku jesteśmy z Wami, a przede wszystkim – dla Was. We wszystkich naszych działaniach, podczas obecności na imprezach i eventach, we wspieraniu wielu inicjatyw jest jeden cel – aktywniejsze i pełniejsze wspieranie naszych Czytelników. Niezależnie od różnych trudności, które nas przecież nie omijają, zawsze staramy się realizować to założenie. I mamy cichą nadzieję, że doceniacie Państwo nasze wysiłki. W ciągu minionego roku nastąpiło wiele zmian w naszej redakcji. Wciąż się zmieniamy, dążąc do tego, by nasz magazyn był jeszcze bardziej zorientowany na tematykę rodzinną. Wspieraliśmy setki inicjatyw, objęliśmy patronatem medialnym wiele ważnych wydarzeń o charakterze społeczno-kulturalnym. Przeprowadzaliśmy wywiady z osobami ze świata kultury i sportu. Wspieraliśmy trójmiejskie rodziny, odpowiadając na ich potrzeby. To również dzięki naszym Czytelnikom powstało wiele wartościowych materiałów. Tysiące egzemplarzy naszego magazynu było dostępnych w różnych miejscach Trójmiasta. Wierzymy, że nasza idea otwartości i chęci wspierania rodzin na trwałe wpisały się w nurt trójmiejskich mediów. Żywimy nadzieję, że pierwszy rok działalności Magazynu Together jest dopiero początkiem wspólnych działań – naszych i Czytelników. To czas refleksji, ale nie podsumowań! Przekazujemy czytelnikom nowy numer magazynu Together. Obecnie liczy on już 96 stron. Dzięki Waszym przychylnym opiniom i sugestiom wiemy, że nasz wysiłek jest wart poświęceń. Niezmiernie cieszy nas fakt, że zainteresowanie publikowanymi treściami wciąż wzrasta. Życzymy miłej lektury i przypominamy, że zawsze chętnie i uważnie słuchamy Państwa uwag. Dzielcie się z nami swoimi sugestiami, problemami, radościami i smutkami. Po prostu – bądźcie z nami. Dziękujemy za spędzony wspólnie rok!

REDAKTOR NACZELNA

WYDARZENIA

Agnieszka Kulinkowska

Klaudia Grohs

redakcja@togethermagazyn.pl

wydarzenia@togethermagazyn.pl 506-574-670

REDAKTOR Michał Mikołajczak

REKLAMA

michal.m@togethermagazyn.pl

Ezdrasz Gołaszewski Dyrektor Działu Sprzedaży

Zenon Gołaszewski

reklama@togethermagazyn.pl 506-574-136

DZIENNIKARZ Mikołaj Podolski

Ewa Papakul

mikolaj.p@togethermagazyn.pl

Manager ds.kluczowych klienta ewa.p@togethermagazyn.pl

KOREKTA

511-671-651

Alicja Pawluk-Gołaszewska Katarzyna Swałowska SKŁAD DTP

Manager ds.kluczowych klienta

Agencja City Media

katarzyna.s@togethermagazyn.pl

biuro@togethermagazyn.pl

506-574-700

506-574-141 WYDAWNICTWO MDesigne

Agencja City Media Sp. z o.o.

Katarzyna Gostępska

ul. Wały Piastowskie 1 lok. 1302

603834997

80-557 Gdańsk 506-574-141

FOTOGRAF Andrzej Zięba

facebook.com/togethermagazyn

Tomasz Dunajski

twitter.com/TogetherMagazyn ssu.com/togethermagazyn

GRAFIK grafik@togethermagazyn.pl 506-574-141

PUBLIC RELATIONS

ZDJĘCIE NA OKŁADCE : fotolia.com

Paulina Marwińska pr@togethermagazyn.pl

4/Nr

(9)

2015

Agnieszka Kulinkowska Redaktor Naczelna

506-574-150

EDUKACJA

LIPSKEE

POPPER Z GDAŃSKA

DLA PRZYSZŁOŚCI

SEKSUALNOŚĆ

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

MAŁEGO DZIECKA

MAGAZYN DOSTĘPNY W 330 MIEJSCACH EGZEMPLARZ BEZPŁATNY

Redakcja nie zwraca niezamówionych tekstów i materiałów redakcyjnych oraz nie ponosi odpowiedzialności za treść nadesłanych ogłoszeń reklamowych. Redakcja zastrzega sobie prawo do redagowania i skracania tekstów. CAŁOSTRONICOWE REKLAMY I MATERIAŁY PROMOCYJNE ZNAJDUJĄ SIĘ NA STRONACH : 2, 3, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 18, 19, 26, 31, 32, 33, 34, 35, 38, 40, 41, 43, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 54, 55, 56, 57, 59, 60, 61, 62, 67, 70, 89, 93, 95, 9 SPONSOR MAGAZYNU:

PATRONAT HONOROWY:

PARTNERZY:


JAKIM RODZICEM NIGDY NIE BĘDĘ Często obserwuję rodziców. Ich postawy wobec własnych dzieci są skrajnie różne. Niektórzy trzymają dzieci pod kloszem, trzęsą się nad nimi i próbują za wszelką cenę uchronić przed czyhającym na każdym kroku złem. Są też z kolei i tacy, którzy po prostu je rodzą, a później to najlepiej żeby się same sobą zajęły. Jakim rodzicem jestem? Zapraszam na opowieść o tym jakim rodzicem nigdy nie będę. Kłótnia na placu zabaw. Patrzę przez okno. Moja pierworodna została zaatakowana przez niezidentyfikowany rozwrzeszczany obiekt dziecięcy, który próbuje ją pozbawić wiaderka do piasku. Mały krzyczy, wyrywa wiaderko, natychmiast chce je dostać. Co robię? Rzucam wszystko i biegnę na ratunek córce? Grożę palcem przed nosem małego napastnika i wygłaszam gadkę wychowawczo-umoralniającą? Biegnę do jego mamy i pytam jak go wychowała? Nie! Nic z tych rzeczy! Spokojnie czekam, obserwuję co się dzieje i patrzę jak ten problem dzieci rozwiązują między sobą. Co widzę? Córka udobruchała małego drapieżcę. Zamiast wiaderka, które potrzebowała dała mu zestaw foremek. Mały poszedł na kompromis i postanowił skorzystać z opcji zastępczej. Cudnie! Lekcja z negocjacji odrobiona. Nie mam w domu świnek morskich. Ale niektórzy je mają. I to całkiem pokaźnych rozmiarów. Ich celem jest je dobrze nakarmić, ładnie uczesać i ubrać. I to by było na tyle. Dziecko z opcją funkcji reprezentacyjnej. Ma ładnie wyglądać. Zawsze. Żeby inni widzieli jaki dobry z nas rodzic. A co poza tym? Nic! Czasu nie ma. Rozmawiać się nie chce, tłumaczyć tym bardziej, o zabawie nie wspominając. Bawić ma się samo, a od tłumaczenia są nauczyciele. Serio? Ja odmawiam! Nie poprzestaję na funkcjach reprezentacyjnych. Pomimo zmęczenia, znajduję czas na zabawę, rozmowę, często tłumaczę i uczę. Od tego w końcu jestem, nie? Ostatnio modne są biegi przełajowe. W przypadku rodziców polegają na bieganiu popołudniami z dziećmi z zajęć na zajęcia dodatkowe, by obskoczyć jak najwięcej. Pytam koleżankę czy jej synek interesuje się robotami skoro trzy razy w tygodniu uczęszcza na zajęcia z tej dziedziny? Chyba nie, słyszę, ale wiesz, to taka przyszłościowa dziedzina. Czytałam, że to będzie jeden z najbardziej pożądanych zawodów na świecie, to niech chodzi. Zresztą, oboje z mężem uważamy, że dobrze, aby w przyszłości właśnie tym się zajął, dodaje. Ogarnia mnie przerażenie. Czuję się jak wyrodna matka. Przecież jeszcze nie zaplanowałam mojemu dziecku kariery. Jak mogłam? Już wiem, będzie lekarzem! Od jutra zapisuję ją na chemię dla geniuszy. Da radę! Nie, to nie ja... Nie planuję jej przyszłości i do niczego nie zmuszam. Obserwuję, zachęcam, pytam. Zajęcia dodatkowe? Tylko, wtedy gdy sprawiają frajdę. Nie istnieje u mnie także rekompensata za stratę. Inaczej zwana przekupstwem za brak czasu. Występuje, jeśli rodzic nie poświęca dziecku czasu i uwagi, ale za to inwestuje pokaźne kwoty w zabawki i gadżety maści przeróżnej. W dziecku z kolei narasta bunt i pojawiają się problemy. Bo zamiast tych wszystkich gadżetów zdecydowanie wolałoby rodziców. I słusznie. Ja nic nie rekompensuję, bo nie mam czego. A zabawki i gadżety owszem kupuję, do użytku wspólnego, z wielką przyjemnością. Pozdrawiam Was wiosennie!

Tekst i foto autorki bloga Smart Mum Poland smartmum-poland.blogspot.com

6

Magazyn Together | Kwiecień 2015

TRÓJMIEJSKIE DNI RODZINNE PRUDENTIAL 15–17 MAJA 2015 R. SOPOT, GDYNIA, GDAŃSK

Mieszkańcy Trójmiasta nie mogą narzekać na nudę. Oferta trójmiejskich instytucji oraz prywatnych placówek zwiększa się z dnia na dzień, pozostawiając szeroki wachlarz wyboru mieszkańcom trzech miast: Gdyni, Gdańska i Sopotu. Szczególnie ważne okazują się propozycje dla rodzin, które wspólnie spędzają czas wolny poza domem. Trójmiejskie Dni Rodzinne Prudential, to projekt przygotowany przez Fundację Zwalcz Nudę we współpracy z władzami trzech miast, za którym kryje się wyjątkowy weekend mający na celu pokazać rodzicom, jak ciekawa jest oferta Trójmiasta pod kątem przyjaznych im miejsc. Głównym patronem medialnym oraz partnerem przedsięwzięcia jest Magazyn Together. Formuła Dni Rodzinnych Prudential jest zbliżona do Nocy Muzeów – to weekend, w którym najciekawsze punkty rodzinne Trójmiasta otworzą się na rodziny, przygotowując darmowe warsztaty, animacje i pokazy. W ramach bezpłatnych zajęć, które odbędą się w dniach 15–17 maja, organizatorzy zapraszają m.in. do Gdynia International School na niecodzienną lekcję języka angielskiego w towarzystwie smacznego grilla. Będą tam mieć miejsce liczne zabawy, w tym przygotowywanie posiłków z wykorzystaniem języka angielskiego. Eureka Centrum Edukacji i Rozwoju Dziecka przygotują zajęcia ogólnorozwojowe: plastyczne, sensoryczne, ruchowe i wiele innych. Manufaktura Ciuciu zaprezentuje pokaz produkcji słodyczy. Fundacja „My to mamy” zaproponuje fitness z bobasem dla mam oraz niepowtarzalne spacery – ćwiczenia z wykorzystaniem wózka. To tylko niektóre z warsztatów, wydarzeń i zajęć, które będą nieodpłatnie dostępne w weekend 15–17 maja 2015 r. w Trójmieście. Aby jeszcze lepiej przyjrzeć się ofercie rodzinnej Trójmiasta, Fundacja zaprasza na Trójmiejski Piknik Rodzinny Prudential, który odbędzie się 17 maja w godzinach 11–15 na Placu Przyjaciół Sopotu w Sopocie. Będzie tam mnóstwo atrakcji dla dzieci w postaci animacji, warsztatów oraz konkursów z nagrodami. Maluchy obejrzą swoje ulubione edukacyjne programy w „Kinie Przedszkolaka” telewizji MiniMini+, sprawdzą swoją wiedzę i spotkają się z Rybką MiniMini. Degustację przepysznych soków przygotuje firma Poloniak, producent ekologicznych napojów dla dzieci. Wspólnie z tą firmą poprowadzimy akcję „Nie wciskamy dzieciom kitu”, która pomaga dokonać wyboru – co kupić, żeby było w domu zdrowo i pysznie. Wspaniałe eksperymenty, gry zespołowe, piłkarskie maluszki Socatots i warsztaty plastyczne – będzie wesoło, kolorowo i ciekawie. Część animacji odbędzie się też na sopockiej plaży. Serdecznie zapraszamy nie tylko do skorzystania z samych atrakcji, ale też do glosowania w Plebiscycie: Statuetka Trójmiejskiej Rodzinki Prudential. Organizatorzy nawołują: wspólnie nagradzajmy miejsca przyjazne rodzinie! Współorganizatorem i patronem Trójmiejskich Dni Rodzinnych jest towarzystwo ubezpieczeniowe Prudential. Przedstawiciele Prudential podkreślają, że Dni Rodzinne Prudential i Piknik Rodzinny Prudential, promując wspólne rodzinne spędzanie czasu, wpisują się w filozofię działania firmy, której ubezpieczenia mają na celu ochronę rodziny i zabezpieczenie jej przyszłości finansowej. Projekt odbywa się pod Honorowym Patronatem Rzecznika Praw Dziecka, Ministra Pracy i Polityki Społecznej oraz Honorowym Patronatem Prezydentów Miast: Gdyni, Gdańska i Sopotu. Główny patron medialny imprezy, Magazyn Together, wraz z pozostałym partnerami, serdecznie zapraszają wszystkie rodziny! Więcej informacji na stronie: www.dnirodzinne.pl/trójmiasto/ oraz na profilu: https://www.facebook.com/pages/Tr%C3%B3jmiejskie-Dni-Rodzinne/1407946122833722?fref=ts KONTAKT DLA MEDIÓW: KRYSTYNA RADKOWSKA 501 104 087 KRYSTYNARADKOWSKA@ZWALCZNUDE.PL



8

MagazynTogether|Kwiecień2015


KALENDARIUM 2015

KWIECIEŃ

Kwiecień 18 sobota - 19 niedziela, 00:00

DEICHMANN MINIMISTRZOSTWA 2015 ROZGRYWKI PIŁKARSKIE DLA DZIECI OD 4 DO 11 LAT Ośrodek Sportowy Checz, ul. Ludwika Zamenhofa 17, Gdynia

Kwiecień 19 niedziela, 19:00

JENNIFER BATTEN BAND – KONCERT NA SCENIE MUZYCZNEJ GAK-U Scena Muzyczna Gdańsk, Powstańców Warszawskich 25, Gdańsk

Kwiecień 20 poniedziałek, 19:00 - 21:00

WARSZTAT DO SPEKTAKLU „PRZEDWIOŚNIE” Czarna Sala, Świętego Ducha 2, Gdańsk

Kwiecień 18 sobota - 19 niedziela, 08:30 – 18:00

Kwiecień 18 sobota -19 niedziela

MIĘDZYNARODOWE ZAWODY TAŃCA IRLANDZKIEGO

VII EDYCJA „ROZSMAKUJ SIĘ W GDAŃSKU. WEEKEND ZA PÓŁ CENY”

Sala Koncertowa Portu Gdynia, Rotterdamska 9, Gdynia

Gdańsk

Kwiecień 19 niedziela, 10:00 - 12:00

Kwiecień 19 niedziela, 12:30

Kwiecień 19 niedziela, 13:00

KLUB FILOZOFICZNY FIRMINA – POGADANKI FILOZOFICZNE DLA DZIECI

SPEKTAKL DLA DZIECI W MIEŚCIE ANIOŁÓW: PRZYGODY PIPI

TEATR DLA DZIECI: „KOT W BUTACH” – AQUAPARK SOPOT

Księgarnia w Teatrze, Targ Węglowy 1, Gdańsk

Miasto Aniołów, ul. Chmielna 26, Gdańsk

Aquapark Sopot, ul. Zamkowa Góra 3-5, Sopot

Kwiecień 20 poniedziałek, 11:00

Kwiecień 20 poniedziałek, 15:00

TRÓJMIEJSKIE GADKI SZMATKI – SPOTKANIA DLA RODZICÓW

ZAJĘCIA Z TAŃCA DLA DZIECI W WIEKU 4 – 7 LAT

Ciuciubabka Cafe, Piłsudskiego 30, Gdynia

Centrum Zabaw Edward, Lęborska 3B, Gdańsk

Kwiecień 20 poniedziałek, 10:00

KSIĄŻKOWE ZABAWY – ZAJĘCIA DLA DZIECI Wojewódzka i Miejska Biblioteka filia 62, Podkarpacka 1, Gdańsk

więcej wydarzeń na stronie togethermagazyn.pl w zakładce wydarzenia

Czas: Kwiecień 22 środa, 19:00

GDYŃSKIE PORUSZENIE – DARMOWE ZAJĘCIA Z NORDIC WALKING Contrast Cafe, Bulwar Nadmorski im.Feliksa Nowowiejskiego, Gdynia

MagazynTogether|Kwiecień2015

9


Kwiecień 23 czwartek, 18:30

Kwiecień 22 środa, 18:00

ALBANIA – PIĘKNA NIEZNAJOMA „Plama” Gdański Archipelag Kultury, Pilotów 11, Gdańsk

Kwiecień 24 piątek, 17:30

SPEED BADMINTON – BEZPŁATNE ZAJĘCIA W RAMACH CYKLU „AKTYWUJ SIĘ!”

BEZPŁATNE ZAJĘCIA RUCHOWE DLA KOBIET W CIĄŻY

Hala Lekkoatletyczna GOSiR, ul. Olimpijska 5, Gdynia

Hala Lekkoatletyczna GOSiR, ul. Olimpijska 5, Gdynia

Kwiecień 26 niedziela, 15:00

Kwiecień 24 piątek, 00:00

Unique Club&Lounge Sopot,

Ratusz Staromiejscki, Korzenna 33/35, Gdańsk

Franciszka Mamuszki 14, Sopot

Kwiecień 22 środa - 23 czwartek, 11:00 - 12:00

Kwiecień 22 środa, 17:00 - 19:00

O STRASZLIWYM SMOKU, DZIELNYM SZEWCZYKU, PRZEŚLICZNEJ KRÓLEWNIE I KRÓLU GWOŹDZIKU

SLAM BREAKDANCE GROUP – ZAJĘCIA NA SCENIE MUZYCZNEJ GAK Scena Muzyczna Gdańsk, Powstańców Warszawskich 25, Gdańsk

Teatr Muzyczny, Pl. Grunwaldzki, Gdynia

Kwiecień 25 sobota, 11:00 - 12:30

WARSZTATY TAŃCA SLAVICA DANCE! Artorient, ul. Huzarska 3A, Gdynia

Kwiecień 25 sobota - 26 niedziela, 10:30

KWIETNIOWE PORANKI FILMOWE Z NICK JR W MULTIKINIE Multikino Gdańsk, al. Zwycięstwa 14, Gdańsk

Kwiecień 25 sobota, 11:00 - 13:00

Caffe Anioł, Kilińskiego 6, Gdynia

10

MagazynTogether|Kwiecień2015

„SOBOTA W MUZEUM” – WARSZTATY RODZINNE W ODDZIALE MUZYKI DAWNEJ Muzeum Narodowe w Gdańsku – Oddział Sztuki Dawnej, ul. Toruńska 1, Gdańsk

„DZIECKO I JEGO ŚWIAT” – NOWOŚĆ W RAMACH GDYŃSKIEGO PORUSZENIA Gdyńskie Centrum Sportu, ul. Olimpijska 5/9, Gdynia

Miejska Informacja Turystyczna, ul. 10 Lutego 24, Gdynia

WARSZTATY CERAMICZNE I PLASTYCZNE DLA DZIECI I DOROSŁYCH – TWÓRCZE ROZANIELENIE

Kwiecień 25 sobota, 11:00

Kwiecień 25 sobota, 16:00

„GDYNIA W LITERATURZE I FILMIE” TO NOWY CYKL WYKŁADÓW SKIEROWANYCH DO WSZYSTKICH MIŁOŚNIKÓW MIASTA

Kwiecień 26 niedziela, 11:00 - 13:00

Scena Muzyczna Gdańsk, ul. Powstańców Warszawskich 25, Gdańsk

AFRYKAMERA – 10. FESTIWAL FILMÓW AFRYKAŃSKICH

Zatoka Sztuki,

Plac Zdrojowy 1, Sopot

IN LOVE WITH MUSICAL – KONCERT MUSICALOWY NA SCENIE MUZYCZNEJ GAK-U

Kwiecień 21 wtorek - 26 niedziela, 00:00

SERCA GWIAZD – DANIEL OLBRYCHSKI – SPOTKANIE Z AKTOREM I AUKCJA CHARYTATYWNA

II EDYCJA UNIQUE – TOP FASHION NIGHT

Kwiecień: 24 piątek, 19:00

Kwiecień 26 niedziela, 15:00 - 17:00

DZIECIĘCY PCHLI TARG „Plama” Gdański Archipelag Kultury, Pilotów 11, Gdańsk

więcej wydarzeń na stronie togethermagazyn.pl w zakładce wydarzenia


Kwiecień 26 niedziela, 00:00

Kwiecień 27

Kwiecień 27 poniedziałek, 09:00 - 12:00

POMORSKI PUCHAR DOGTREKKINGU

PREZENTACJA KSIĄŻKI „GDAŃSKIE TOŻSAMOŚCI. ESEJE O MIEŚCIE”

SZKOLNE WARSZTATY KULINARNE W COCO KIDS

Teren AWF, ul.Czyżewskiego, Gdańsk

ECS, Plac Solidarności 1, Gdańsk

Coco Restaurant, Waszyngtona 21 (centrum Waterfront), Gdynia

Kwiecień 30 czwartek, 19:45

Kwiecień 27 poniedziałek, 17:00

ZUMBA – ZAJĘCIA NA SCENIE TANECZNEJ GAK

KREATYWNIAK ZAJĘCIA PLASTYCZNE

Kwiecień 27 poniedziałek, 19:00 - 21:00

JUBILEUSZOWA GALA PIOSENKI BIESIADNEJ Gdynia Arena, Kazimierza Górskiego 8, Gdynia

Scena Muzyczna Gdańsk, Powstańców Warszawskich 25, Gdańsk

Eureka, Czarny Dwór 12, Gdańsk

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Filharmonia Bałtycka im. F. Chopina w Gdańsku w kwietniu zaprasza na kolejne spotkanie z m uzyką dedykowaną najmłodszym słuchaczom i ich bliskim, w ramach organizo wanych przez nią koncertów familijnych. Tym razem organizatorzy, z pomocą Baletu Dworskiego „Cracovia Danza”, przybliżą bogactwo tanecznych inspiracji Fryderyka Chopina.

Spektakl został opracowany przez Balet Dworski „Cracovia Danza”

gę, że kompozytor sam był świetnym tancerzem, co było jednym

z okazji obchodów Roku Chopinowskiego w 2010 roku. Szybko oka-

z warunków zaistnienia na paryskich salonach. Akcja spektaklu roz-

zało się, że przebojem podbił serca publiczności nie tylko na naszym

grywa się w różnych miejscach. Widzowie podróżują do salonów

kontynencie, ale także w Chinach i Japonii. Choreografię do tego

Europy, w których koncertował i tańczył Fryderyk Chopin; do Ho-

projektu stworzyła z laureatką II Nagrody na paryskim konkursie

telu Lambert, gdzie jego mazurki i polonezy poruszały wspomnie-

„La scéne Française” w technice tańca charakterystycznego Roma-

nia o Ojczyźnie; do polskich dworków, w których przeplatały się

na Agnel oraz tancerz i choreograf, pedagog tańca, znawca technik

tańce ludowe i szlacheckie - szczęśliwe wspomnienie z dzieciństwa

i stylów polskich tańców narodowych oraz dworskich, a także twór-

kompozytora. Sam Fryderyk Chopin nie ma swojego odpowiednika

ca choreografii do wielu spektakli operowych Leszek Rembowski.

wśród postaci na scenie – jest on obecny jedynie, a może aż, przez

Piękne, historyczne kostiumy zaprojektowała z kolei autorka wielu

swoją muzykę. A ta wybrzmiewa w oryginalnej wersji fortepiano-

projektów i rekonstrukcji strojów historycznych scenograf Monika

wej, a także w ludowych interpretacjach zarejestrowanych przez Ma-

Polak-Ruścińska.

rię Pomianowską i jej zespół. Spektakl uzupełnią projekcje multime-

Punktem wyjścia do stworzenia spektaklu była próba odtworze-

dialne autorstwa Krzysztofa Antkowiaka.

nia form tanecznych skomponowanych przez Fryderyka Chopina,

Dodatkową zachętą jest rónież fakt, że koncert „Taneczny świat Cho-

które mieszczą się w trzech obrazach: salonu, polskiej tradycji lu-

pina” został objęty promocyjną akcją:

dowej oraz w przestrzeni sceniczno - teatralnej. Warto zwrócić uwa-

Weekend za pół ceny - Rozsmakuj się w Metropolii: Gdańsk”.

W weekend 18-19 kwietnia bilety na ten koncert będzie można kupić za pół ceny. Informacje o gdańskim weekendzie znajdują się w specjalnej zakładce: www.gdansk.pl/rozsmakujsie

Koncert Familijny "Taneczny Świat Chopina" Niedziela, 19 kwietnia 2015 godz. 12:00 Sala Koncertowa Polskiej Filharmoni Bałtyckiej, ul. Ołowianka 1. Bilety: www.filharmonia.gda.pl tel.: 58 320 62 62, 58 323 83 62 kom. 664 71 00 23 e-mail: bilety@filharmonia.gda.pl EDF Polska S.A., Główny Sponsor PFB, Mecenas Kultury

Sponsor Strategiczny PFB

MagazynTogether|Kwiecień2015

11


RODZINNE MIEJSCE MIESIĄCA


HOTEL ASTOR *** – Jastrzębia Góra W kwietniu Magazyn Together przyznał Hotelowi Astor z Jastrzębiej Góry tytuł Najbardziej Rodzinnego Miejsca Miesiąca. Uwzględniliśmy liczne atrakcje, na które może liczyć każdy gość hotelowy, niezależnie od wieku. Interesująca oferta dla dzieci sprawia, że zarówno najmłodsi goście hotelowi, jak i ich rodzice mogą liczyć na wypoczynek pełen wrażeń. Ważne są również praktyczne udogodnienia, takie jak dostęp do sprzętu dla najmłodszych dzieci, dzięki którym pobyt w hotelu zawsze będzie wspominany jako czas spędzony przyjemnie w rodzinnym gronie. Każde dziecko jest ważnym gościem w Hotelu Astor – to standard, który powinien być wzorem również dla innych miejsc pobytu rodzin z dziećmi.


T WA R Z E 3 M I A S TA

„Prosty chłopak ze złej dzielnicy spełnił marzenia”

– LIPSKEE T: rozmawiała Paulina Marwińska

P.M.: Czy potrafisz wskazać jakiś moment w życiu bądź konkretną sytuację, od kiedy zaczęła się Twoja przygoda z muzyka lub tańcem? A.L.: Koniec lat dziewięćdziesiątych był tym czasem, gdzie uzyskałem dostęp do telewizji kablowej; dzięki niej zobaczyłem filmy, takie jak „Terminator”, „RoboCop” czy „Gwiezdne wojny”. Gdy patrzyłem się na „Terminatora” okazało się, że mam dużą łatwość w odwzorowaniu jego ruchów. Dzięki niemieckiej stacji VIVA zobaczyłem teledyski, wówczas niedostępne w naszym polskim paśmie telewizyjnym, takie jak Music Instructor czy Freestyle Project. Generalnie miałem już wcześniej z tym styczność, bo jak byłem mały to lubiłem odwzorowywać ruch maszyn. Jeśli dziecko naogląda się, na przykład, gwiezdnych wojen, to czasami tak to na nie wpływa… Miałem wtedy może pięć lat. Nie wiedziałem, że to jest taniec. Miałem taką świadomość, że w Stanach Zjednoczonych jest coś takiego jak Electric Boogie, a w Polsce również w podobnym czasie zaczął rozwijać się taniec, jednak na termin Popping trzeba było długo poczekać. Polacy tak naprawdę robili to już w tym samym czasie jak w USA – były media, były kasety VHS. Chociaż byliśmy za „żelazną kurtyną” i niby nic nie było, to organizowano turnieje. Wtedy

14

Magazyn Together | Kwiecień 2015

to się nazywało „turniej tańca nowoczesnego” – pierwszy był chyba w Piotrkowie Trybunalskim w 1984 czy 1985 roku. Nawet znam reżysera, choreografa, który jest bardzo popularny – to Jarosław Staniek. Współpracowałem z nim przez kilka dobrych miesięcy przy projekcie „Metropolish”. W ostatnim czasie dzięki tej współpracy miałem niebywałą przyjemność grać krótki epizod w musicalu „Córki dancingu” wraz Kingą Preis i Jakubem Gierszałem. Tak sobie myślę że miejsce, w którym się wychowałem wpłynęło na to, że zainteresowałem się kulturą uliczną. Klimat Nowego Portu sprzyjał mojej zajawce. Co prawda już nie mieszkam w centrum Nowego Portu, ale na obrzeżach. Ale to wszystko mocno na mnie wpłynęło, no i ludzie, którymi się otaczałem. Tu trzeba powiedzieć, że część z nich już nie żyje… To strasznie hartowało – albo zostawałeś gangsterem albo normalnym człowiekiem. Tych drugich był najmniejszy odsetek. Jak to mówią, młodzież zawsze lgnie do złego. P.M.: Co lub kto jest Twoją największą inspiracją? A.L.: Obecnie, nie będzie nad generalizacją jeśli powiem, że interesuje mnie dosłownie wszystko. Otaczająca mnie rzeczywistość, a w niej ludzie, momenty, dźwięki, ruch, emocje…


fot. archiwum Adrian Lipiński

Magazyn Together | Kwiecień 2015

15


„PROSTY CHŁOPAK ZE ZŁEJ DZIELNICY, SPEŁNIŁ MARZENIA” – LIPSKEE

P.M.: Jest jakiś rodzaj tańca, który sprawia Ci obecnie największą przyjemność i łatwość? A.L.: Generalnie jestem popperem. Popping to tylko nazwa – taki parasol, pod który wkładamy bardzo dużo stylów. Tak naprawdę jest to specyficzna forma ruchu, opierająca się przede wszystkim na gwałtownym napięciu i rozluźnieniu mięśni danej partii ciała, do bitu, do dźwięku, do akcentu w muzyce. Na dzień dzisiejszy jest ponad trzydzieści różnych stylów. Preferowany styl charakteryzuje danego poppera. Mój ulubiony styl to tutting. Te style, które wchodzą w skład Poppingu, są tańcami, z własnymi podstawami, a nawet już z inną historią. Kiedyś to było wszystko wrzucane do jednego worka – popper robił popping i dodawał sobie, na przykład dwa ruchy z Tuttingu. Ja również jestem lockerem, co znaczy tyle, że tańczę również locking, który jest elementem Funk styles. Na funk styles składają się dwa tańce – popping i locking.

Iwona: Adrian ma w swoim doświadczeniu, którąś etiudę tańca współczesnego. Brał udział w I edycji programu „You can dance” gdzie poniekąd zmuszony był do nauki jazzowej choreografii. Od tamtego momentu Adrian doskonale wie, że w pewnych formach ruchu się nie odnajduje. P.M.: Czy Twoja pasja ma duży wpływ na życie? Czy jest to Twoje życie?

A.L.: Tak, jestem w stanie zatańczyć do wszystkiego. Tańczyłem do metalu, punka, do muzyki klasycznej…

A.L.: Przede wszystkim popping to styl życia. To nie jest tak, że my jesteśmy popperami, idziemy dwa razy w tygodniu na salę albo do kogoś na zajęcia. Nie, popperem jest się zawsze i wszędzie. To jest już inne myślenie. Taniec kształtuje i hartuje charakter. Niejednemu facetowi w Polsce by się to przydało… To jest rygor, prawie wojskowy, który tak naprawdę sami sobie narzucamy. Nikt mnie nie zmusza, żebym codziennie chodził na siłownię, na salę, ale popping można nawet tu trenować. To jest taniec w większości przypadków statyczny. Sala to sala – ja głównie zaczynałem tańczyć na ulicy albo po domach, bo mało kto nas wpuszczał na jakieś sale. To były inne czasy. Dzisiaj wszystko się zmieniło. Pracuję w Scenie Muzycznej, mam tam sale i prowadzę zajęcia.

P.M.: Czyli mógłbyś się nauczyć podstawowych kroków walca i poprosić do tańca Iwonę?

P.M.: Czy zgadzasz się z tym, że pasję można przekuć w biznes?

A.L.: Teraz nie – mówisz o czym innym. Jestem street dancerem, a nie tancerzem towarzyskim. W Polsce w ogóle mało jest wszechstronnych tancerzy, którzy potrafią zatańczyć niemalże wszystko. Ale to nie wygląda dobrze na dłuższą metę. Mam świadomość że różnorodność form ruchu jest bardzo rozwijająca, ja również nie ograniczam się jedynie do Poppingu. Jednak taniec towarzyski nie jest mi bliski, nie kręci mnie to…

A.L.: Oczywiście, tylko nie każdy tancerz to potrafi, a już tym bardziej street dancer, bo to jest bardzo młoda dziedzina w Polsce. Jestem człowiekiem, który praktycznie pokazywał ludziom w naszym kraju co to jest, tak na sto procent, bo nikt nie miał odwagi, żeby stanąć, zatańczyć i powiedzieć o co w tym chodzi. Nie wiem, czy to kwestia mojej osobowości. Nie jestem w stanie nawet powiedzieć, dlaczego tak jest, bo było przede mną wiele okazji. Jeśli chodzi o opcję biznesową, to trzeba mieć dobry biznesplan w głowie – nie każdy dobry tancerz jest dobrym biznesmenem…

P.M.: Czy to prawda, że dobry tancerz wykona każdy rodzaj tańca, do każdego rodzaju muzyki?

P.M.: Na koncie masz bardzo dużo osiągnięć – zarówno w Polsce, jak i za granicą. Pierwsze miejsca w turniejach, w bitwach tanecznych, pokazy na dużych scenach, sędziowanie, praca instruktora… Co chciałbyś jeszcze osiągnąć i jakie masz plany na przyszłość?

fot. Bartosz Żukowski

16

Magazyn Together | Kwiecień 2015

A.L.: Często ostatnio myślę o tym, co udało mi się osiągnąć, do czego doszedłem… No, jest tego już bardzo dużo. Czasami się śmieję, bo Iwonka mówi do mnie, że w domu nic nie robię, a jak wychodzę, to jest bardzo ciężka praca. Same te wyjazdy, niekończące się treningi, praca nad swoim wnętrzem i zewnętrzem to jest kilkuetatowa praca w nadmiarowym wymiarze godzin.


Iwona: Ale Adrian ma także sporo obowiązków domowych, z których prężnie się wywiązuje. Dobra organizacja czasu jest jego domeną. Kilka lat temu te słowa nie byłyby prawdą, teraz u Adriana zaistniała wieloobszarowa zmiana. Adrian stara się godzić sferę domową, prywatą oraz medialno-taneczną, najczęściej z minimalną korzyścią dla tej drugiej. A.L: No, tak… Dzielę to na dwie strefy: komercyjną i undergroundową. Komercyjna strefa to programy, telewizja, nawet ten wywiad, bo jest dla opinii publicznej. A takie undergroundowe rzeczy to właśnie sędziowanie, zawody, warsztaty… To jest istotne i jest tego dużo. Jaki mam cel? Dalej robić to, co robię i cały czas promować siebie. Stawiam na promocję. Teraz rozważam, co jest ważne i ważniejsze, gdzie się bardziej opłaca tańczyć, a gdzie mniej. Wiecie, mam już trzydzieści lat… Kocham taniec, ale nie zawsze i wszędzie można się pokazywać. O co chodzi? Na przykład o zawody. Ja się już nastartowałem w zawodach – nie muszę w Polsce udowadniać swojego poziomu na siłę. Raz wygram, raz przegram, wyciągam wnioski i cisnę dalej. Jest dużo wspaniałych popperów w Polsce, z którymi też przegrywałem. Jest fajnie, ale na dłuższą metę nic z tego nie wynika. Nie ma dużych pieniędzy, a przecież chodzi o to, żeby z tego żyć. Duże pieniądze są wtedy, jeśli umiemy zrobić coś z tym więcej, zorganizować jakiś projekt, zawody, warsztaty z samym sobą… Być może w przyszłości powiążemy to z teatrem, chociaż już grywałem w teatrach. To też nie jest tak fajne, jak myślą inni – teatr, światełko i sobie tańczymy. Nie, to jest normalna praca. Szczerze mówiąc, nie do końca za tym przepadałem tak w stu procentach, bo to się wiąże z jakąś powtarzalnością i monotonią – cały czas trzeba robić to samo. I tak, jeśli grałem w sztuce, to pewne rzeczy sobie zmieniałem… Ale cel na dzisiaj to promocja, ciągły rozwój, praca, przede wszystkim nad sobą. Wiadomo, że taniec rozwija, i nie tylko fizycznie – w głowie też coś zostaje. Głupi nie tańczy zbyt dobrze, bo to wymaga dużego wysiłku, także intelektualnego. P.M.: Polska Cię poznała dzięki programowi „Mam Talent”. Stałeś się rozpoznawalny, pewnie również za granicą. Czujesz się celebrytą? A.L.: Żeby zostać celebrytą, najpierw trzeba wykonać jakąś pracę. Szczerze mówiąc, nikt za darmo nie będzie cię pokazywać palcem na ulicy. Istnieje tu ścisły związek z pracą. Ja się nie czuję celebrytą. Był kiedyś taki okres, że troszeczkę z tego korzystałem, ale to było „dawno i nieprawda”. Ktoś może powiedzieć, że się zmieniłem – na pewno tak się stało. przeczytaj cały wywiad na stronie togethermagazyn.pl

Magazyn Together | Kwiecień 2015 fot. Achiwum Adrian Lipiński

17


K U LT U R A

KSIĄŻKA SKRZYDLACI JEŹDŹCY To pierwsza przeznaczona dla młodych czytelników opowieść o polskiej husarii. Ta barwna, ciekawie zilustrowana i napisana z rozmachem książka ukazuje najlepszą jazdę i jedno z bardziej niezwykłych zjawisk w historii rycerstwa. Skrzydlaci jeźdźcy to historia wciągająca od pierwszej strony, pełna przygód, niebezpieczeństw, dramatycznych zwrotów akcji i wygranych bitew. To lektura dla tych, którzy nie lubią się nudzić, a chcą wiedzieć więcej. To książka, dzięki której można naprawdę rozwinąć skrzydła.

GRA AIDEM MEDIA - „MOJE PRZEDSZKOLE – LITERKI I PLASTYKA” Gra dla dzieci powyżej 3 roku życia, z bohaterami bajki „Bolek i Lolek”. To zestaw najciekawszych łamigłówek i zadań, które uczą i bawią . Skuteczna nauka alfabetu, kreatywne zabawy plastyczne i ponad 100 zabaw w tym możliwość tworzenia komiksów czy puzzli to oferta, która wciągnie każde dziecko.

BAŁTYCKA SYRENA Anna Czerwińska- Rydel w swych znakomicie napisanych książkach zapoznała młodych czytelników z postaciami sławnych gdańszczan. Teraz postanowiła przedstawić im sławne gdańszczanki, wśród nich Konstancję Czirenberg. To świetny wybór, bo żyjąca czterysta lat temu Konstancja była jedną z najbardziej niezwykłych kobiet w dziejach dawnego Gdańska. Autorka intrygująco ukazuje tę barwną postać na tle życia miasta w jego złotym wieku. Opowieści towarzyszą równie intrygujące rysunki Marty Ignerskiej. Mam nadzieję, że to nie ostatnia ich wspólna opowieść o wybitnych postaciach dawnego Gdańska.

GRA AIDEM MEDIA „ MOJE PRZEDSZKOLE – CZYTAM I LICZĘ” Gra dla dzieci powyżej 4 roku życia z bohaterami bajki „Bole i Lolek” - to wspaniały zbiór ćwiczeń, które rozwijają wiedzę, wyobraźnię i umiejętności. Nauka alfabetu i podstawy czytania, dodawanie i odejmowanie, ponad 50 gier i zabaw dostosowanych do wieku odbiorcy to tylko część atrakcji jakie znajdują się na płycie.

FILM KWIETNIOWE PORANKI O 12.0 W MULTIKINIE Z WOJOWNICZYMI ŻÓŁWIAMI NINJA, NAWIEDZONYMI I GRZMOTOMOCNYMI W kwietniu br. w każdą sobotę i niedzielę Multikino wraz z kanałem Nickelodeon zaprasza wszystkie dzieci powyżej 5. lat na „Poranki w Multikinie” . Są one doskonałą formą spędzania wolnego czasu. Dzieci mają możliwość obejrzenia swoich ulubionych bohaterów znanych z anteny stacji Nickelodeon na wielkim ekranie. Dodatkowo w wybranych kinach na młodych widzów czekają liczne atrakcje.

18

Magazyn Together | Kwiecień 2015

FILM KWIETNIOWE PORANKI O 10.30 W MULTIKINIE Z KOLEJNYMI ODCINKAMI DORY MAŁEJ PODRÓŻNICZKI I PSIEGO PATROLU W kwietniu w każdą sobotę i niedzielę Multikino wraz z kanałem Nick Jr. zaprasza wszystkie dzieci powyżej 2. lat na Poranki w Multikinie. Podczas pokazów o 10.30 dzieci zobaczą kolejne przygody Dory Małej Podróżniczki oraz perypetie sześciorga bohaterskich szczeniąt z Psiego Patrolu.


K U LT U R A

REKLAMA

KSIĄŻKA

KSIĄŻKA „DOLOMITY – PODRÓŻ PRZEZ ZACZAROWANE KRÓLESTWO”, WYDAWNICTWO WD DEBIT Oto urzekający, nierzeczywisty świat: urocze wioski ukryte w zielonych dolinach, wyżej gęstwina ciemnych lasów i górujące nad nimi skalne kolosy – poszarpane turnie, wyniosłe ściany, majestatyczne szczyty. Szmaragdowe jeziorka, morze wiosennego kwiecia, jesiena feeria barw, intrygujące legendy oraz pełne tajemnic zamki. Słowem, Dolomity, zaczarowana kraina, która w sercu każdego podróżnika poruszy strunę romantyzmu.

FILM

FILM „PRETTY WOMAN” W ODNOWIONEJ WERSJI CYFROWEJ W RAMACH CYKLU „KINO NA OBCASACH” Najpiękniejsza współczesna wersja bajki o kopciuszku po 25 latach na Wielkim Ekranie! – czyli „Pretty Woman” w odnowionej wersji cyfrowej w ramach cyklu „Kino na Obcasach”. Richard Gere jako szanowany biznesmen, zarabiający kilka milionów tygodniowo, mogący mieć wszystko czego zapragnie. Julia Roberts jako kobieta pracująca na ulicy, sprzedająca własne ciało by związać koniec z końcem, samotna, bez wykształcenia. Czy jest coś co ich połączy? Kultowy film „Pretty Woman” odnowiony cyfrowo już 14 kwietnia w wybranych kinach sieci Multikino.

„STULECIE WINNYCH - SAGA”, AŁBENA GRABOWSKA Fascynująca saga rodziny Winnych z dramatycznymi wydarzeniami XX wieku w tle. Poruszająca opowieść o rodzinie z podwarszawskiego Brwinowa rozpoczyna się tuż przed wybuchem I wojny światowej, a kończy po stu latach – w czasach współczesnych.Czerwiec 1914 roku. Podczas porodu bliźniaczek – Marii i Anny – umiera ich matka. Stanisław Winny, ojciec nowonarodzonych dziewczynek, opłakuje ukochaną żonę, patrząc z lękiem w przyszłość – ma bowiem pod opieką nie tylko bliźniaczki, ale również dwóch synków. Bracia Stanisława oraz jego rodzice, Bronisława i Antoni, jednoczą swoje siły w obliczu tragedii. Kilka tygodni później nadchodzą kolejne dramatyczne wydarzenia – pewnego upalnego lipcowego dnia wybucha wojna...

„BODY/CIAŁO”, 8 KWIETNIA W MULTIBABYKINIE Cyniczny prokurator (Janusz Gajos) i jego cierpiąca na anoreksję córka (Justyna Suwała) próbują, każde na swój sposób, odnaleźć się po tragicznej śmierci najbliższej osoby. Gdy pewnego dnia terapeutka dziewczyny Anna (Maja Ostaszewska) oznajmi im, że zmarła skontaktowała się z nią z zaświatów i ma dla nich wiadomość, będą zmuszeni zweryfikować swoje poglądy na życie i na śmierć. Multibabykino to seanse filmowe, podczas których prezentowane są najnowsze produkcje dla dorosłych. Idea jest prosta – dzieci czują się wspaniale, rodzice czerpią przyjemność z kina.

Magazyn Together | Kwiecień 2015

19


ZDROWIE I SPORT

20

Magazyn Together | Kwiecień 2015 FOT. fotolia.com


Jak uświadomić dziecku

znaczenie zwalczania próchnicy? T: Michał Mikołajczak

SPOŚRÓD LICZNYCH RÓŻNIC MIĘDZY DOROSŁYMI A DZIEĆMI WARTO ZWRÓCIĆ UWAGĘ NA FAKT, ŻE DOROŚLI POTRAFIĄ PRZEWIDYWAĆ KONSEKWENCJE SWOICH DECYZJI. DZIECIOM NIE ZAWSZE SIĘ TO UDAJE. DOTYCZY TO RÓWNIEŻ PROBLEMATYKI OCHRONY ZDROWIA. ZANIEDBANIA W TYM ZAKRESIE MOGĄ SIĘ WYDAWAĆ DZIECIOM BEZ ZNACZENIA. NA DOROSŁYCH SPOCZYWA WIĘC CIĘŻAR ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA ZDROWIE DZIECKA.

PRÓCHNICA – CHOROBA SPOŁECZNA To normalne, że dzieci chorują. W pewnym sensie przebycie chorób jest korzystne dla młodego organizmu, ponieważ wzmacnia układ immunologiczny, który lepiej będzie sobie radził z różnymi sytuacjami kryzysowymi w przyszłości.

Dziecko potrafi zrozumieć powagę choroby dopiero wówczas, gdy ma z nią do czynienia. W przypadku próchnicy jest trochę inaczej. Sama choroba może rozwijać się przez dłuższy czas, nie wywołując większych objawów. Dlatego zagrożenie próchnicą może się wydać dziecku abstrakcyjne

Magazyn Together | Kwiecień 2015

21


JAK UŚWIADOMIĆ DZIECKU ZNACZENIE ZWALCZANIA PRÓCHNICY?

i pozostawać w sferze teorii, w realiach świata dorosłych. Zadaniem rodziców jest przedstawienie dziecku próchnicy jako rzeczywistego zagrożenia, które dotyczy również dzieci. W jaki sposób należy realizować ten cel?

UŚWIADAMIAĆ, LECZ NIE STRASZYĆ… Troski o zdrowie zębów na co dzień i właściwą higienę jamy ustnej w żadnym wypadku nie można spychać na margines. Przeciwnie – gdy tylko nadarzy się ku temu okazja, trzeba u dziecka budować świadomość zagrożenia próchnicą. Oczywiście nie należy też popadać w skrajności. Najważniejsze jest wskazanie związku przyczynowo-skutkowego między nieprawidłowym dbaniem o zęby a stanem zdrowia. Opowiadanie, zwłaszcza małym dzieciom, przerażających historii o wypadających zębach i krwawiących dziąsłach na pewno nie jest najlepszym rozwiązaniem. To samo można powiedzieć o straszeniu wizytami u dentysty. Niektórzy rodzice sugerują dzieciom, że im częściej będą myły zęby, tym rzadziej będą musiały odwiedzać gabinet dentystyczny. W takim ujęciu stomatolog jawi się jako wykonawca kary za zaniedbania… Rezultaty takiego „motywowania” dzieci mogą być dokładnie odwrotne od zamierzonych i wywoływać paraliżujący strach przed wizytą u dentysty. Tymczasem regularna kontrola stanu uzębienia w gabinecie stomatologicznym jest równie ważna, jak codzienne mycie zębów. W przypadku młodszych dzieci nie mają większego sensu skomplikowane wykłady na temat genezy próchnicy czy działania bakterii Streptococcus mutans – małe dziecko niewiele z nich zrozumie, a być może po prostu zbagatelizuje cały problem jako nieczytelny i zbyt odległy od rzeczywistości. Błędem jest również obwinianie dziecka za zły stan zdrowia zębów albo porównywanie go z rówieśnikami. W ten sposób można wywołać niepotrzebne poczucie winy i zniechęcenie. Wiadomo przecież, że za stan zdrowia dzieci odpowiadają ich rodzice…

DBAŁOŚĆ O ZĘBY – CZĘŚĆ CODZIENNOŚCI Zarówno higiena jamy ustnej, jak i cykliczne wizyty w gabinecie dentystycznym muszą być dla dziecka częścią codzienności. Dokładne szczotkowanie zębów po każdym posiłku ma być naturalną czynnością, nie uciążliwym rytuałem. Szczoteczka i pasta do zębów powinny towarzyszyć dziecku w każdych okolicznościach, również w przypadku dłuższych wyjazdów. Dziecko musi mieć świadomość, że dbanie o stan zębów jest obowiązkiem, od którego nie ma „wakacji”. Im wcześniej zaczniemy przyzwyczajać

22

Magazyn Together | Kwiecień 2015

dzieci do regularnego szczotkowania zębów, tym łatwiej wypracuje ono pewien korzystny automatyzm działania. Początkowo dzieci z reguły niechętnie stosują się do wszelkich rygorów, również w zakresie dbania o higienę, jednak z czasem przełamują te opory, traktując mycie zębów jako codzienną powinność. Oczywiście pod warunkiem, że zadbają o to rodzice, którzy muszą być wyjątkowo konsekwentni i cierpliwi. Trudno wymagać od małego dziecka poczucia odpowiedzialności za własne zdrowie… To na rodzicach spoczywa konieczność praktycznego wdrożenia w życie zasady: „lepiej zapobiegać niż leczyć”.

O CZYM POWINNO WIEDZIEĆ DZIECKO? Posługiwanie się danymi statystycznymi to oczywiście domena dorosłych. Niemniej starszym dzieciom warto uświadomić kilka faktów dotyczących epidemii próchnicy, bazując na dostępnych informacjach. Wprawdzie szkoła powinna spełniać funkcję edukacyjną, nie wszystkie wiadomości są jednak przekazywane w pełnym zakresie na lekcjach biologii. Do głębszej refleksji mogą skłonić poniższe informacje, które warto przekazywać dzieciom już w domu, we własnym zakresie. Próchnica dotyka co najmniej 50% dzieci; w przypadku piętnastolatków odsetek ten wzrasta do ponad 91%; jest to więc problem powszechny, społeczny. W jamie ustnej człowieka żyje około 300 gatunków bakterii; ich łączna liczba sięga niemal 50 mld; dbałość o higienę jamy ustnej zapobiega rozwojowi groźnych chorób. • Próchnica jest problemem 95% dorosłych Polaków; nie można zatem mieć pewności, że nas ominie ta choroba. Lekceważenie zagrożenia poprzez zakładanie, że na pewno nas on nie dotyczy jest co najmniej nierozsądne. • Chociaż próchnica jest chorobą bardzo rozpowszechnioną, nie wolno twierdzić, że jesteśmy po prostu na nią skazani, a więc nie warto cokolwiek robić. W krajach Zachodu, gdzie kładzie się duży nacisk na dbałość o higienę jamy ustnej, na próchnicę choruje niewiele młodych ludzi. Dlaczego w Polsce nie może być podobnie? • Choroby zębów nie ograniczają się wyłącznie do jamy ustnej. Próchnica może stać się przyczyną znacznie poważniejszych komplikacji zdrowotnych. Wywołuje, między innymi, schorzenia układu kostnego, sercowonaczyniowego, zapalenie nerek czy tęczówki oka.


SPECJALISTA RADZI MARTA BAJ-LIEDER Logopeda wczesnej interwencji, terapeuta integracji sensorycznej, terapeuta ręki, instruktor masażu Shantala,

ZDROWE ZĘBY – PRAWO KAŻDEGO DZIECKA Chociaż statystyki dotyczące próchnicy w Polsce mogą być zatrważające, zawsze trzeba mieć świadomość, że można skutecznie przeciwdziałać skutkom tej choroby. W żadnej mierze nie można jej bagatelizować. Dokładna i profesjonalna opieka dentystyczna powinna przysługiwać każdemu dziecku, bez względu na status społeczny i materialny jego rodziców. Każde dziecko ma prawo do zdrowia, w tym do leczenia zębów oraz zapobiegania ich chorobom. Dzieci pozbawione odpowiedniej opieki rodzicielskiej cierpią również i pod tym względem. Zawsze warto, a nawet trzeba im pomagać. Takie dzieci są wśród nas. Mijamy je na ulicy, niekiedy mieszkają tuż obok. Jeśli znamy przypadki, w których wskutek zaniedbań rodziców dziecko nie ma zapewnionej opieki stomatologicznej, warto zgłosić tę sprawę do Fundacji dla Dzieci VIVADENTAL. Dzięki jej działaniom jest realizowany plan wspierania najmłodszych pacjentów w walce z próchnicą. To również realna możliwość niwelowania różnic społecznych i stwarzania równych szans. Oba powyższe cele są warte realizacji. Fundacja dla Dzieci VIVADENTAL spełnia faktyczne założenia misji lekarza w społeczeństwie, który powinien przede wszystkim służyć swą wiedzą innym, a zwłaszcza tym osobom, które tego wsparcia najbardziej potrzebują. Pomoc potrzebującym dzieciom w walce z próchnicą nie musi być wyłącznie piękną ideą, ale realizowaniem powinności wspierania najsłabszych. Wskutek zaniedbań rodziców dziecko nie ma zapewnionej opieki stomatologicznej. Warto zgłosić tę sprawę do Fundacji dla Dzieci VIVADENTAL. Dzięki jej działaniom jest realizowany plan wspierania najmłodszych pacjentów w walce z próchnicą. To również realna możliwość niwelowania różnic społecznych i stwarzania równych szans. Oba powyższe cele są warte realizacji. Fundacja dla Dzieci VIVADENTAL spełnia faktyczne założenia misji lekarza w społeczeństwie, który powinien przede wszystkim służyć swą wiedzą innym, a zwłaszcza tym osobom, które tego wsparcia najbardziej potrzebują. Pomoc potrzebującym dzieciom w walce z próchnicą nie musi być wyłącznie piękną ideą, ale realizowaniem powinności wspierania najsłabszych.

J

ako terapeuta integracji sensorycznej i logopeda wczesnej interwencji, w swojej pracy bardzo często spotykam się z dziećmi nadwrażliwymi na dotyk. Jeśli nadwrażliwość dotykowa obejmuje wnętrze jamy ustnej, to jednym z objawów jest właśnie niechęć do mycia zębów. Skutki nieprawidłowej lub ograniczonej higieny jamy ustnej są oczywiste. Zdarzały mi się sytuacje, kiedy to dziecko nie dawało sobie nawet włożyć szczoteczki do buzi. Konsekwencje są bardzo poważne. Mycie zębów to nie tylko dbanie o higienę, ale również stymulacja wnętrza jamy ustnej, tak bardzo potrzebna nam do rozwoju prawidłowych funkcji pokarmowych i oczywiście mowy. Dziecko, które nie myje zębów, odczuwa ból z powodu próchnicy czy chorób przyzębia, a to dodatkowo pogłębia nadwrażliwość. Nadwrażliwość na dotyk sprawia również, że dziecko nie akceptuje konsystencji innych niż płyny i papki, a to powoduje płaskie ułożenie języka – skutkiem tego są wady zgryzu i wady wymowy. Wielokrotnie powtarzam rodzicom, że jedzenie to jedna z trzech umiejętności prymarnych, na bazie których rozwija się mowa. Dziecko, które nie dostarcza sobie stymulacji wnętrza jamy ustnej, które ma dietę ograniczoną pod względem konsystencji i faktur, słabo gryzie i żuje, co oczywiście źle wpływa na jakość artykulacji. Jeśli więc rodzic zaobserwuje objawy nadwrażliwości dotykowej u swojego dziecka, powinien skontaktować się z terapeutą SI. Takie nieprawidłowości można dostrzec już bardzo szybko. Niemowlęta nadwrażliwe dotykowo bardzo często pomijają etap tzw. generalized mouthing, czyli jako niemowlęta nie wkładają rączek i przedmiotów do buzi lub robią to w bardzo ograniczony sposób. Unikają stymulacji wnętrza jamy ustnej, która to ma ogromne znaczenie dla funkcji poznawczych, poznawania swojego ciała i jego granic, koordynacji oko-ręka, a nawet ząbkowania. Dzieci, które chętnie wkładają swoje dłonie do buzi, które eksplorują, które liżą swoje rączki, które sięgają po gryzaki, znacznie lepiej przechodzą okres ząbkowania. Niemowlęta poznają ustami, chociaż biorą przedmioty do buzi, to jednak nie dłonie, a buzia dostarcza im właśnie sporej dawki informacji. Innymi łatwo dostrzegalnymi objawami nadwrażliwości dotykowej jest niechęć do rozszerzania diety, niechęć do mycia buzi, obcinania paznokci i włosów, do masowania, niepokój w trakcie przewijania i przebierania, częsta płaczliwość, wyginanie się. Dzieci nadwrażliwe dotykowo powinny być objęte wczesną terapią, ponieważ tego typu zaburzenia nie mijają samoistnie i obejmują wiele sfer naszego życia ze względu na potęgę zmysłu dotyku. W sytuacjach codziennych rodzice muszą zmodyfikować środowisko i postępowanie wobec dziecka, a także stymulować polisensorycznie dziecko i jednocześnie uważać, by go nie przestymulować. Dlatego najlepiej wykorzystywać zwykłe, codzienne sytuacje, takie jak kąpiel, przewijanie czy zabawa. Szczególną uwagę warto zwrócić również na gryzaki i tym podobne akcesoria, które bardzo często są zbyt ciężkie lub zbyt duże dla małych rączek i buźki niemowlaka. Magazyn Together | Kwiecień 2015

23


WSPIERAMY ZDROWIE

Fundacja hospicyjna

Fundacja Hospicyjna jest organizacją pożytku publicznego, utworzoną w 2004 roku, by wspierać finansowo Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza SAC. Mimo że wkrótce jej działania nabrały ogólnopolskiego rozmachu, w regionie najważniejszym podopiecznym pozostało gdańskie hospicjum, któremu co roku przekazuje ona ok. 1 000 000 zł. Przedsięwzięcia Fundacji mają różnorodny charakter, zarówno fundraisingowy, opiekuńczo-terapeutyczny, jak i edukacyjny. Środki na pomoc innym zdobywane są dzięki wielkim akcjom charytatywnym, takim jak „Pola Nadziei”, „Bal z Sercem”, koncerty z cyklu „Głosy dla Hospicjów”, kwesty na cmentarzach lub w galeriach

handlowych oraz dzięki darowiznom osób prywatnych lub firm i odpisowi 1% podatku. Istotą wielu aktywności Fundacji jest edukacja. Wielkie kampanie społeczne, Biblioteka Fundacji Hospicyjnej oraz kwartalnik sprawiają, że Polacy coraz lepiej oswajają się z tematyką końca życia oraz choroby przewlekłej i terminalnej. Od 2006 roku przy Fundacji istnieje Fundusz Dzieci Osieroconych, otaczający opieką socjalną najmłodszych, których najbliżsi odeszli pod opieką hospicjum, a w ramach programu „Tumbo Pomaga” wspiera psychologicznie dzieci i młodzież w żałobie. Przy Fundacji działa też gdański oddział Akademii Walki z Rakiem – bezpłatna forma pomocy terapeutycznorehabilitacyjnej dla chorych onkologicznych i ich rodzin. Zamiast rozpaczy proponuje pełną mobilizację, również w profilaktyce prozdrowotnej. Sami nie zrobilibyśmy wiele. Każdego dnia wspierają nas osoby, szkoły i firmy, dla których pomoc człowiekowi w potrzebie jest tak naturalna jak woda czy powietrze; dla których, tak jak dla nas, pomaganie jest piękne!

Fundacja Hospicyjna, ul. Chodowieckiego 10, 80-208 Gdańsk, tel.: + 48 58 345 90 60, e.mail: biuro@fundacjahospicyjna.pl, www.fundacjahospicyjna.pl

24

Magazyn Together | Kwiecień 2015

materiały nadesłane przez: Fundacja hospicyjna

HOSPICJUM W NAZWIE FUNDACJI CZASAMI ODSTRĘCZA. SŁYSZYMY: „NO TAK, KTOŚ TO MUSI ROBIĆ”. NIE DYSKUTUJEMY, BO JAK WYTŁUMACZYĆ, ŻE PRACA NA RZECZ CHORYCH PRZEWLEKLE, TERMINALNIE, POGRĄŻONYCH W ŻAŁOBIE CZY OSIEROCONYCH DAJE TAKĄ MOC I TYLE RADOŚCI. MÓWIMY TYLKO: „HOSPICJUM TO TEŻ ŻYCIE” I CZASEM DODAJEMY: „...A NAWET JEGO ESENCJA”.


ZDANIEM E K S P E R TA

AGNIESZKA SENKO Konsultant Medycyny Komórkowej II Stopnia, członek Polskiej Akademii Zdrowia. Zapraszam na indywidualne konsultacje i wykłady dla grup. Tel: 727 996096 MAIL: AGNIESZKA SENKO@GMAIL.COM

Działanie

medycyny komórkowej w chorobach nowotworowych

Kluczowych odkryć dla zwycięstwa w walce z rakiem dokonano już ponad 20 lat temu. Zdecydowany postęp w skutecznej profilaktyce, kontroli i eliminacji nowotworu oparty jest na nowym zrozumieniu decydującej roli mikroelementów w tym procesie. Rak jest trzecią co do wielkości przyczyną śmierci w uprzemysłowionym świecie. Wskaźniki dowodzą, że co druga kobieta i co trzeci mężczyzna zachoruje na nowotwór. Zachorowalność na nowotwór, pomimo medialnego szumu wokół medycznych „przełomów”, wzrasta. Co to może oznaczać? Moim zdaniem, metody kontroli tej choroby i jej zwalczania nie zostały jeszcze opracowane w wystarczającym stopniu lub nie są stosowane w praktyce. Konwencjonalne procedury, takie jak chemio- i radioterapia, nie sprostały dotąd tej epidemii. Wyniszczające działania niepożądane chemioterapii mogą być znaczące i obejmować uszkodzenia w systemie immunologicznym, uszkodzenia organów (serca, płuc, wątroby, nerek, mózgu), czasami nawet wywoływać powstawanie innych nowotworów. Zasadą działania medycyny konwencjonalnej jest niszczenie komórek nowotworowych metodą chemiczną i jest ona zwykle zorientowana na objawy. Jest to terapia stosunkowo kosztowna i niesie ze sobą skutki uboczne. Medycyna komórkowa skupia się na komórkowych składnikach odżywczych i wspomaganiu funkcji komórek. Zorientowana jest na przyczyny. Choroba nowotworowa jest hamowana na poziomie komórkowym. Jest to naturalna metoda bez działań niepożądanych. Nowotwór jest zwalczany w sposób długofalowy, lecz dostępnymi kosztami, ponieważ naturalne substancje nie są objęte patentami i nie stanowią obiektu spekulacji. Z raportu rządu amerykańskiego wynika, że wiele popularnych leków przepisywanych na receptę może powodować raka. Profilaktykę stanowią biologiczne narzędzia, naturalne metody zapobiegania i walki z nowotworem. Wiedza na ten temat trafia już do coraz szerszej publiczności i w naszym, wspólnym interesie, jest przekazywanie jej dalej. Dla wszystkich typów nowotworów istnieje jeden wspólny mechanizm: trawienie tkanki łącznej (np. kolagenu) otaczającej komórkę rakową. Najistotniejsze jest jednak to, że istnieją pewne naturalne substancje zawarte w diecie – są nimi mikroelementy – które są w stanie zablokować działanie

tych enzymów. Przyjmowane w optymalnych proporcjach mikroelementy mogą ograniczyć niekontrolowane trawienie tkanki łącznej oraz rozmnażanie się komórek rakowych. Kluczowymi mikroelementami w naturalnej terapii raka są: witamina C, aminokwasy: lizyna, prolina, arginina i N-acetylocysteina (NAC), polifenole (ekstrakt z zielonej herbaty (EGCG) i kwercetyna) oraz takie minerały, jak selen, miedź czy mangan. Ważna jest oczywiście synergia tych składników, czyli ich wspólne działanie. Lizyna jest najskuteczniejszym środkiem naturalnym, blokującym działanie enzymów rozpuszczających kolagen. Ogranicza przez to przerzuty komórek nowotworowych. Niestety, nasz organizm nie wyprodukuje samodzielnie ani witaminy C, ani lizyny. Musimy ich dostarczać w codziennej diecie. Współczesna dieta nie zawiera często również wystarczającej ilości mikroelementów. Kluczem w zapobieganiu i kontroli groźnych chorób jest zdrowy kolagen. Optymalna produkcja i struktura kolagenu zależy w dużym stopniu od trzech mikroelementów: witaminy C, lizyny i proliny. Wyniki badań przeprowadzonych w Instytucie Medycyny Komórkowej w Kalifornii, również pod okiem doktor polskiego pochodzenia, Aleksandry Niedzwiecki, jednoznacznie wskazują, że naturalna synergia mikroelementów jest skuteczna w kontrolowaniu głównych mechanizmów nowotworu w przypadku: raka płuc, piersi, prostaty, jelita, wątroby, skóry, trzustki, kości, tkanki łącznej, przełyku i innych. Zespół badawczy dr. Ratha opublikował wyniki potwierdzające przełom w zwalczaniu raka 8 marca 2002 roku w „USA Today” – jednym z najpoczytniejszych periodyków w Stanach Zjednoczonych. W 2005 roku największa instytucja rządowa w Stanach Zjednoczonych, zajmująca się zdrowiem – National Institutes of Health (NIH) – potwierdza badania nad witaminami i komórkowymi składnikami odżywczymi: „Witaminy niszczą komórki nowotworowe w sposób zamierzony, natomiast zdrowe komórki pozostają nietknięte!”. Zapraszam do indywidualnych konsultacji, gdyż dobranie odpowiedniej suplementacji nie jest łatwe. Ważna jest synergia i dawkowanie. Zawsze należy sprawdzać pochodzenie, badania medyczne i skład suplementu. Nie wolno samemu zmniejszać lub zwiększać dawkowania leków przepisanych przez lekarza. Wiedza to życie. Agnieszka Lidia Senko

Źródła: Dr med. Matthias Rath, Dr Aleksandra Niedzwiecki Zwycięstwo nad rakiem. Dwumiesięcznik O czym lekarze Ci nie powiedzą

Magazyn Together | Kwiecień 2015

25


GDZIE Z DZIECKIEM FOOTBALL ACADEMY

ul. Kołobrzeska 30, 80-394 Gdańsk

„Football Academy wyróżnia jakość świadczonych usług oraz pasja w działaniu. Jesteśmy największą w Polsce i najdynamiczniej rozwijającą się szkółką piłkarską (4-12 lat) w Trójmieście! Trenujemy w Gdańsku, Gdyni oraz Sopocie. Oferujemy najmłodszym zawodnikom przede wszystkim treningi przez zabawę oraz edukację przez sport w duchu zasad fair play. Najważniejsze jest dla nas zadowolenie dziecka! Zaufało nam tysiące Rodziców! Dołącz do nich! Kontakt: 667 704 281 lub trojmiasto@footballacademy.pl„

CENTRUM U7

pl. Dominikański 7, Gdańsk , ul. Świętojańska 133, Gdynia

Centrum U7 to spory kawałek historii polskiego bowlingu. Nie tylko dlatego, że obie nasze kręgielnie mieszczą się w historycznych miejscach - w dawnym niemieckim bunkrze (U7 Gdańsk) oraz garażach milicyjnych (U7 Gdynia). Nasze lokale są uznawane za „Przyjazne dla dzieci”, które zawsze opuszczają nasze gościnne progi z uśmiechem na buzi. Dla najmłodszych stworzyliśmy „Kids menu”, mogą liczyć na wspaniałą opiekę animatorów. Dla tych, którym gra sprawia małą trudność, mamy specjalne barierki ułatwiające strącanie kręgli. Spędź wspaniałe chwile z dziećmi w U7!

HOTEL ASTOR*** ul. Rozewska 38, Władysławowo Hotel Astor*** w Jastrzębiej Górze zaprasza na rodzinny pobyt nad morzem. Hotel wyróżnia nie tylko malownicze położenie (100 m od Bałtyku), ale również bogate zaplecze rekreacyjne: basen, sauny, strefa fitness, bowling, korty tenisowe oraz Bio Studio. Aby dzieci mogły czuć się swobodnie, a ich rodzice – w pełni wypocząć, przygotowano specjalny program TWOJE DZIECKO – WAŻNY GOŚĆ W NASZYM HOTELU. Program gwarantuje specjalne udogodnienia m.in.: kraina i plac zabaw, łóżeczka, wanienki, przewijaki, zabezpieczenia kontaktów, wysokie krzesełka w restauracji oraz specjalne MENU DLA DZIECI. W trakcie trwania ofert specjalnych w hotelu odbywają się różnorodne animacje np. mali kucharze, warsztaty LEGO, balonowe zoo, akademia sportu juniora – to wszystko sprawi, że wczasy w Hotelu Astor będą niezapomnianym przeżyciem.

LEGENDA UDOGODNIEŃ DLA RODZICÓW - KRZESEŁKA DLA DZIECI

- KĄCIK ZABAW

- MENU DLA DZIECI

- PRZEWIJAK DLA NIEMOWLĄT

- PODJAZD DLA WÓZKÓW


PATRONOWANE ►

FESTIWAL ZATOKA KOBIET 7-8 MARCA SOPOT, ZATOKA SZTUKI

W weekend 7-8 marca odbyła się w Sopocie trzecia już edycja Zatoki Kobiet – jednego z największych festiwali organizowanych dla kobiet w Polsce. Hasło przewodnie tegorocznego spotkania brzmiało „Siła jest w nas”. Misją festiwalu jest zrzeszanie kobiet, które mogą się nawzajem wspierać i inspirować. Dwudniowe wydarzenie ma być również okazją do odpoczynku i dobrej zabawy. W 3-ciej edycji festiwalu na panie czekały wyjątkowo ciekawe atrakcje: dyskusje ze znanymi postaciami, warsztaty, wydarzenia artystyczne i sportowe. Festiwal rozpoczęło spotkanie z gościem honorowym - Jolantą Kwaśniewską. W panelu dyskusyjnym uczestniczyła ponadto dyrektor artystyczna Zatoki Kobiet – Agata Młynarska oraz inspirujące kobiety ze świata sztuki, mediów i biznesu: Katarzyna Figura, Ilona Łepkowska, Maja Sablewska, Anna Cieślak czy Ewa Wojciechowska. Po panelu dyskusyjnym panie mogły skorzystać z bogatej oferty restauracji Zatoki Sztuki lub zapoznać się ze strefą targów, w której przedmioty i usługi dedykowane kobietom prezentowali rękodzielnicy, artyści i organizacje kobiece z Trójmiasta.

TARGI MOTHER & BABY 7–8 MARCA GDAŃSK, AMBER EXPO

W dniach 7-8 marca odbyła się największa ogólnopolska impreza dla rodziców z dziećmi – targi „Mother&Baby”. Przez cały weekend, w hali Amber Expo pojawiło się ponad 110 wystawców, którzy prezentowali i sprzedawali swoje produkty i usługi oraz zapewnili odwiedzającym szereg atrakcji. Na targach pojawiły się 4 strefy tematyczne: medyczna, edukacyjna, kobieca oraz dziecięca. Przy każdym stoisku czekali specjaliści, którzy prezentowali swoje produkty lub usługi i odpowiadali na wszelkie pytania gości. Targi były okazją do dokonania zakupów w promocyjnych cenach – na rodziców czekało wszystko, co tylko może być potrzebne zarówno w ciąży jak i po niej. Pojawiła się bogata oferta wózków, nosidełek, sprzętu laktacyjnego, bielizny ciążowej, aparatury medycznej, odzieży dziecięcej i materiałów dziecięcych, a także książek czy zabawek. Nie zabrakło rozrywek dla dzieci – na najmłodszych gości targów czekało kilka placów zabaw, dmuchany zamek, malowanie twarzy, paznokci czy upinanie włosów, pokaz mody, oraz góra konkursów z fantastycznymi nagrodami.

22 MARCA GDAŃSK, MIASTO ANIOŁÓW, CHMIELNA 26

Koncert kwartetu smyczkowego może stać się idealną okazją do niebywałego relaksu, przy zamkniętych oczach, na wygodnej sofie bądź leżaku. Tę niezwykłą przygodę z muzyką klasyczną można przeżyć dzięki koncertom organizowanym przez kwartet smyczkowy Baltic, którzy stworzył cykl „Chillout Classic” – czyli wyprawę do krainy zmysłów, w której do muzycznej uczty zasiada i umysł i ciało.

fot.: KLAUDIA GROHS, RECENZJE PRZYGOTOWANE PRZEZ KLAUDIA GROHS

CHILLOUT CLASSIC


I N N O WA C YJ N A EDUKACJA

28

Magazyn Together | Kwiecień 2015

FOT. fotolia.com


Edukacja dla przyszłości czyli o czym marzą rodzice a kiedy dzieci są szczęśliwe? T: Agata Hofman

„Moja Hania jest taką grzeczną dziewczynką, słucha się Pani i pięknie się uczy”. Rodzic z dumą pokazuje misternie wypracowane szlaczki i kolorowanki, które udało się zmieścić w ramkach jako obrazek. No, wspaniale! „Zobac, to moja mikstulka” – Tadzio pokazuje Emilce mieszaninę oleju, cukru, kawałków patyka i surowego jajka. Jego arcydzieło było z uwagą dopracowywane przez ostatnie 25 minut. Okazuje się, że kawałki patyka pływają na powierzchni cieczy. Dlaczego? Emilka i Tadzio po wielu próbach i błędach uznali, że pewnie jest jakiś mikrosilniczek, który sprawia, że się unoszą. Dlaczego niektórzy z nas, dorosłych, mają poczucie, że to, co robią, nie ma głębszego sensu, znaczenia a nasza praca nie jest źródłem satysfakcji i spełnienia. Czy chcielibyśmy, żeby dorosłe życie naszych dzieci wyglądało podobnie? Dlaczego dla nas, rodziców, wychowywanie przywodzi na myśl trudy codzienności i starania, żeby nasz czteroletni maluch się nie przewrócił, nie skaleczył, nauczył się porządku, płynnie czytał i liczył do trzydziestu? Czy jest możliwe wypracowanie wspólnej codzienności Dużych i Małych, którzy spędzają czas, realizując własne projekty z satysfakcją?

Najtrudniejszym zadaniem dla dorosłych jest spojrzenie na świat oczami dziecka. Dramat zagubionego samochodziku nie jest mniejszy od raportu, nad którym pracowaliśmy przez ostatni tydzień i przez przypadek usunęliśmy z pulpitu monitora. Natomiast bolesna sytuacja po wypadku na rowerku, gdzie maluch skaleczył kolanko, odpowiada mniej więcej stłuczce naszego samochodu i konieczności wymiany przednich świateł. Jeśli ocenę sytuacji i nastroju dziecka rozpoczniemy chwilą refleksji, mamy większe szanse na obiektywną ocenę wspólnej rzeczywistości. Wówczas spędzanie czasu nie musi ograniczać się do nakarmienia, ubrania i ciężkiej pracy rodzica z dzieckiem, które nie chce odrobić zadania domowego. Zaczynamy! Arvind Gupta, wybitny indyjski wynalazca, na swojej stronie internetowej arvindguptatoys.com przedstawia prawie 800 tanich zabawek, które z materiałów recyclingowych rodzice mogą w ciągu kilku minut wykonać razem z dziećmi. Wystarczy słomka, balonik, taśma klejąca i sznurek, żeby wykonać ruchomy model silnika odrzutowego, lub dwa patyczki i kawałek starego kapcia oraz dwa patyczki (5 i 15 cm), aby zademonstrować siłę odśrodkową.

Magazyn Together | Kwiecień 2015

29


SPECJALISTA RADZI DR AGATA HOFMAN - mama 5 dzieci i nauczyciel akademicki od 2004 roku, dyrektor i twórca programu nauczania w Przedszkolu Gedania 1922. Prowadzi w Gdańsku Szkołę Geniuszy, która wprowadza innowacyjne programy nauczania języków obcych z wykorzystaniem ICT. Jest również autorem 2 książek oraz ponad 40 publikacji na temat nauczania przedszkolnego i wczesnoszkolnego. W 2009 roku zainicjowała projekt Polska Akademia Dzieci - pierwszy na świecie uniwersytet prowadzony przez dzieci.

N

am, dorosłym wydaje się, że o dzieci trzeba zadbać jak najlepiej: nakarmić, ubrać, wykształcić na 110%. Często do tych priorytetowych kwestii podchodzimy ilościowo, a nie jakościowo. Popadamy w zmęczenie i zniechęcenie, gdyż wychowanie dziecka to bieganina i szarpanina z maluchem, który nie rozumie, że zamiast przyglądać się mrówkom na chodniku właśnie musi zjeść ekologiczny obiad, a potem jest przecież lekcja tenisa. Życiowy sukces jest mieszaniną pasji i determinacji, niezależnie od jego wymiaru ekonomicznego czy społecznego. Jeśli chcemy, żeby nasze dzieci odnalazły się w przyszłości, muszą być przede wszystkim samodzielne. Od czego zacząć? I tu dochodzimy do najprzyjemniejszej części lektury: okazuje się, że kiedy rodzice zaczynają dbać o własne szczęście i spełnienie, stopniowo ujawnia się samodzielność pociech. Rodzice są pierwszymi modelami przyszłości dziecka. Jeśli dziecko na co dzień widzi zabieganego nieszczęśnika, istnieje spore prawdopodobieństwo, że tak właśnie będzie wyglądała jego dorosłość. Dajmy dzieciom jakościowy czas, który będzie sprawiał frajdę zarówno nam – dorosłym – jak i naszym eksperymentującym dzieciakom. Na początek można sięgnąć po kilka pomysłów na proste eksperymenty – jak zamknąć słoik pończochą (napięcie powierzchniowe), czy jak sprawić, że ogórek do nas przemówi (prąd elektryczny przepływa pomiędzy ogórkiem w occie, monetą miedzianą i kawałkiem aluminium). Wykonując kilka takich eksperymentów w domowym zaciszu uczymy malucha, że poznawanie praw fizyki może być niezłą zabawą (totylkofizyka.pl). Rozwój technologii stawia nowe wymagania przed nauką i kształceniem. Edukacja przyszłości powinna uwzględniać specyficzne uzdolnienia każdego dziecka. Abyśmy mieli pewność, że nasze pociechy dobrze przygotowują się do funkcjonowania w świecie przyszłości, powinniśmy im przede wszystkim dać dużo swobody i samodzielności, a szczęśliwi rodzice są najlepszym wzorem dla swoich dzieci.

30

Magazyn Together | Kwiecień 2015

Z kolei firma Microsoft stworzyła platformę tworzenia własnych gier komputerowych, Kodu. Wpiszcie w google Kodu download i bezpłatnie można ściągnąć program, gdzie nasze dzieciaki będą programowały swoje własne gry komputerowe. Program jest uproszczony na tyle, że nawet sześciolatki z powodzeniem poradzą sobie z interfejsem. Czasem wystarczy po prostu usiąść z dzieckiem na podłodze i zająć się ulubioną lekturą, podczas gdy maluch swobodnie bawi się w tym samym pomieszczeniu. Taka lekcja czerpania przyjemności z czytania daje więcej niż kilkunastominutowy wykład na temat pożytku z codziennej lektury – dzieci uczą się tylko od tych, których lubią i szanują a dobry przykład jest bezcenny. Innym pomysłem jest twórcze wykorzystanie nowych technologii przez kolorowanki z poszerzoną rzeczywistością. Strona colarapp.com oferuje bezpłatny program do ściągnięcia na tablet czy smartfon, w którym pokolorowane przez dzieci obrazki przetwarza się na ruchomy, trójwymiarowy obraz nadbudowany na rzeczywistość. Każdy obrazek niezależnie od tego w jakich kolorach, czy jaką kreską dziecko pokoloruje, pojawia się w AR. Ostatni przykład znajduje się na stronie przedszkolegedania1922.pl w zakładce portal dla rodziców. Jest to seria bezpłatnych aplikacji, która w fascynujący sposób wprowadza dzieci w świat nauki – począwszy od matematyki dla przedszkolaków a skończywszy na programie do anatomii. Nasze maluchy mogą poznawać za pośrednictwem nowych technologii zagadnienia niedostępne dla nich wcześniej – kształty bakterii, rozmiary obiektów we Wszechświecie czy organy ludzkiego ciała. Wystarczy rozpocząć od programu htwins.net/scale 2 i pozwolić maluchom klikać od największych do najmniejszych obiektów w znanym nam Wszechświecie. Można porównać grubość ludzkiego włosa do największej znanej nam bakterii lub porównać wielkość Ziemi zestawiając ją z naszą gwiazdą, Słońcem. Historia Hani i Tadzia opisana na początku artykułu demonstruje błędne podejście do wychowania dziecka z punktu widzenia ambicji rodziców. Na rynku pracy w przyszłości najcenniejszymi towarami będą kreatywność i zaangażowanie. My, dorośli, patrząc na wychowanie i edukację dziecka, możemy zmienić swoją perspektywę z oceny codzienności przez pryzmat wyników szkolnych, przedszkolnych i bezwzględnego posłuszeństwa do pochylenie się nad dzieckiem, próby uchwycenia rzeczywistości dziecięcym spojrzeniem i docenienia samodzielności oraz pomysłowości maluchów pamiętając, że rodzice pełni satysfakcji, wychowują szczęśliwe i spełnione dzieciaki.



W YJ A Z D RODZINNY

Portal Kogis KAŻDY DOROSŁY WIE, ŻE DZIECI NAJCHĘTNIEJ UCZĄ SIĘ POPRZEZ ZABAWĘ. NAJMŁODSI MAJĄ NIESPOŻYTĄ ENERGIĘ, OTWARTE UMYSŁY I NIEKONWENCJONALNE SPOJRZENIE NA RZECZYWISTOŚĆ. PYTANIA ZADAWANE PRZEZ KILKULATKI NIEJEDNEGO RODZICA ZAPĘDZIŁY W PRZYSŁOWIOWY „KOZI RÓG”. JAK WYKORZYSTAĆ TE NATURALNE DZIECIĘCE CECHY DO ZASZCZEPIENIA W NICH CIEKAWOŚCI ŚWIATA I ZAPAŁU DO NAUKI?

Właśnie w tym celu od kilku lat w Polsce zaczęły powstawać nietypowe atrakcje dla całych rodzin, czyli różne centra naukowe, w których młodzi zwiedzający stają się aktywnymi uczestnikami doświadczeń z zakresu fizyki, chemii, biologii, rozwoju człowieka czy kosmosu. Jest zasadnicza różnica między poznawaniem praw fizyki z opisu w podręczniku, a braniem udziału w ciekawych eksperymentach je obrazujących i samodzielnym wyciąganiu niosków. Kolejnym celem organizowania interaktywnych naukowych wystaw, naukowych pikników i budowania kolejnych centrów doświadczeń jest uzmysłowienie dzieciom, że nudne wkuwanie definicji szkolnych oraz cierpliwe przyswajanie wiedzy z podręczników szkolnych może doprowadzić je do naukowych odkryć słynnych na cały świat. Oto przegląd najciekawszych, naszym zdaniem, centrów dla przyszłych naukowców. Łódź – Eksperymentarium w Manufakturze. Nauka nie ma tu tajemnic i staje się przyjemnością. Każdy może samodzielnie poznawać zagadnienia z wielu dziedzin nauki (magnetyzmu, elektryczności, dynamiki, optyki, mechaniki, akustyki i dźwięku, biologii czy chemii) poprzez możliwość wykonywania ciekawych doświadczeń na profesjonalnych przyrządach i interaktywnych stanowiskach). Twórcy Eksperymentarium organizują warsztaty i wykłady oraz prowadzą Akademię Interaktywną pod patronatem Politechniki Łódzkiej i Uniwersytetu Łódzkiego.

32

Magazyn Together | Kwiecień 2015

Znajdziecie tam też miejsce, gdzie zaopatrzycie się w zabawki i gry sprzyjające ćwiczeniu umysłu. Kraków – Ogród Doświadczeń. Jest pierwszym sensorycznym parkiem edukacyjnym w Polsce. Idea tego przedsięwzięcia została przeniesiona na grunt krakowski z Norymbergii, gdzie taki park działał już od wielu lat. Na terenie 6 hektarów znajduje się blisko 60 urządzeń edukacyjnych z zakresu optyki, akustyki i mechaniki np.: dzwony rurowe, równoległe zwierciadła, kołyska Newtona, ksylofon, magiczne stożki, kamerton, kamienne cymbały, lustra walcowe i wiele innych. Gdynia – Centrum Nauki Experyment. Interaktywna wystawa jest trzonem Centrum, a wokół niej prowadzonych jest wiele działań mających na celu komunikowanie nauki w ciekawy sposób np.: pokazy naukowe, warsztaty, wykłady, spotkania na piknikach, przyrodnicze zajęcia terenowe, cykle wykładów dla rodzin z dziećmi, zajęcia dla grup szkolnych i dla nauczycieli. Sama zaś wystawa dzieli się na następujące części: Hydroświat (uwielbiane przez dzieci eksperymenty i zabawy z wodą: poznawanie zasad działania śluzy, tamy czy śruby Archimedesa, przeczytaj cały artykuł na stronie togethermagazyn.pl Autorem artykułu jest KOGIS Portal Turystyki Dziecięcej www.kogis.pl – organizator kolonii, wycieczek szkolnych, internetowa baza atrakcji turystycznych.


WSPIERAMY EDUKACJĘ

Pomorska

Fundacja Edukacyjna T: Jerzy Serkowski Pomorska Fundacja Edukacyjna powstała w Gdańsku 15 lutego 1993r. Zarejestrowana została jako jedna z pierwszych w województwie pomorskim - organizacja pożytku publicznego (2004). Nasza działalność statutowa związana jest z animowaniem, propagowaniem i organizowaniem programów społecznych, nastawiona głównie na dzieci i młodzież. Pomagamy rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowej. Zapraszamy polskie dzieci z Ukrainy, Litwy do odwiedzenia Polski w czasie letnich wakacji, aby w trakcie pobytu uczyły się polskiego języka i polskiej historii. Kapituła fundacji przyznawała corocznie kilka stypendiów dla wyróżniających się studentów Gdańskich Wyższych uczelni. Dzięki naszym darczyńcom oraz, w wyniku podejmowanych działań mogliśmy prowadzić świetlice spółdzielni Młyniec,

akcje pomocy dzieciom, oraz obdarowywaliśmy dzieci i młodzież upominkami na festynach sportowo – rekreacyjnych z okazji Dnia Dziecka, różnych świąt, Mikołaja itd. Organizowaliśmy spartakiady sportowe dla kilkunastu Domów Dziecka województwa pomorskiego, między innymi w Cetniewie. W latach 2012 – 2014 przekazaliśmy dla naszych podopiecznych wiele paczek świątecznych ze słodyczami i ubraniami zimowymi. Współorganizowaliśmy Wigilie integracyjne dla młodzieży niepełnosprawnej Gdańskich Szkół Specjalnych. W 2014 roku fundacja dofinansowała pobyt 9 wychowanków Bursy Gdańskiej. Młodzież ta znajdowała się w trudnej sytuacji osobistej i materialnej, rodzice ich nie mogli udzielić im jakiegokolwiek wsparcia finansowego. Ponadto organizujemy odczyty i prelekcje z politykami, pisarzami, ludźmi nauki i sztuki. REKLAMA

Sokrates to niepubliczna szkoła

podstawowa oraz przedszkole o najwyższym standardzie nauczania

Oferujemy:

• realizację programów nauczania i wychowania na najwyższym poziomie • bogatą ofertę zajeć dodatkowych • wykwalifikowaną kadrę pedagogiczną • boisko i plac zabaw na terenie szkoły • rozszerzoną edukację artystyczną i sportową • naukę języków obcych (angielski, niemiecki, francuski, hiszpański) • grupy 18-osobowe

Nowa sala gimnastyczna ze specjalistycznym wyposażeniem (boiska do koszykówki, siatkówki, piłki ręcznej oraz badmintona) oraz lokalizacja w centrum miasta – parking przy szkole.

Niepubliczna Szkoła Podstawowa SOKRATES ul. Zakopiańska 37a, 80–142 Gdańsk

www.szkolasokrates.pl

tel. 58 320 13 0033 e-mail: gdansk@szkolasokrates.pl

Magazyn Together | Kwiecień 2015


GDZIE Z DZIECKIEM PUNKT PRZEDSZKOLNY MONTESSORI

ul. Chopina 32, Sopot

Punkt Przedszkolny Montessori „Nasz wspólny świat” to opieka, wychowanie i edukacja dzieci w wieku 2,5-6 lat według pedagogiki M. Montessori. Wyróżnia nas indywidualne podejście, rozwój samodzielności, wiary we własne siły, szacunku i wrażliwości na świat. Realizujemy roczne przygotowanie do edukacji szkolnej. Prowadzimy zajęcia po polsku i po angielsku. Od marca trwają ZAPISY na nowy rok. Przyjmujemy dzieci z roczników: 2010-2011 oraz 2012-2013 (po 3 miejsca). Dla zainteresowanych oferujemy OBSERWACJE oraz ZAJĘCIA ADAPTACYJNE. Więcej O NAS na: www.montessori-edu.pl

NIEPUBLICZNE PRZEDSZKOLE P.W. ŚW.RODZINY Z NAZARETU

ul.Miernicza 9Gdynia Orłowo

Przedszkole pw. św. Rodziny z Nazaretu, prowadzone jest przez Zgromadzenie Sióstr św. Dominika w Gdyni - Orłowo. W duchu apostolskiego charakteru Zgromadzenia siostry posługują dziś ok. 70 dzieciom troszcząc się o ich intelektualne i moralne wychowanie według przypisanych programów, zawsze jednak w oparciu o zasady katolickie. Przedszkole usytuowane jest w pięknej cichej okolicy pełnej zieleni, na dzieci czeka również duży plac zabaw. Sale placówki są przytulne, dostosowane do grup liczących 15-20 przedszkolaków. Dla maluchów przygotowywane są zdrowe posiłki. Każdego dnia Siostry dbają o rozwój intelektualny, ruchowy oraz religijny miedzy innymi ucząc dzieci kreatywnego myślenia, odpowiedniego zachowania przy stole czy dbania o higienę. W ofercie znajduje się długa lista zajęć dodatkowych m.in. nauka języka angielskiego, gimnastyka, rytmika, logopedia, szachy, warsztaty taneczne czy plastyczne.

wARTsztat - PRACOWNIA SZTUKI VEDIC ART

Rynek 21, 83-200 Starogard Gdański

Vedic Art. Dla rodziców z dziećmi. WARTsztat – pracownia sztuki Vedic Art to miejsce, w którym wspólnie ze swoim dzieckiem odkryjecie w sobie artystę! Dzieci są piękne, cudowne w swej doskonałości. Rysują kilka kresek i dostrzegają w nich wszechświat. Dostrzegają w nich rzeczy, przedmioty i historie, których dorośli nawet nie potrafią sobie wyobrazić. Dzieci widzą, a dorośli z łaskawym pobłażaniem przytakują: „tak, tak kochanie, piękna ciuchcia”. Z pewnością dzieci spoglądają dalej i głębiej. Podczas gdy ego dorosłego człowieka czuje niedosyt, dzieci z zapałem chwytają kolejną kartkę i dają pochłonąć się tworzeniu, rysując kolejną historię. Wyobraź sobie, że razem z dzieckiem bawisz się farbami, nakładasz je bezmyślnie, spontanicznie malujesz dłońmi, pędzlem. Właśnie przypominasz sobie jacy beztroscy i twórczy możemy być... jak dzieci. Dzieciom przychodzi to naturalnie… podpatrujmy ich świeżość i radość i uczmy się od nich i z nimi.

Szczegóły na stronie www.vedicart-wartsztat.pl Adres e-mail: wartsztat.pracowniasztuki@gmail.com

Dzięki Vedic Art: • można odnaleźć i wykreować sposób kontaktu z dzieckiem poprzez zabawę • łatwiej można zrozumieć własne dziecko i jego potrzeby • rodzice i dzieci odzyskują utracony kontakt. Warsztaty Vedic Art to oferta skierowana do dorosłych oraz dzieci od 12 roku życia. Dzieci uczestników warsztatów w wieku od 12 do 16 lat, biorą udział w zajęciach bezpłatnie. REKLAMA

tel: 302 23 03/ 581 96 60 Gdańsk, Sopot i Gdynia

w I strefie

więcej na astaxi.pl



DOM I WNĘTRZE

36

Magazyn Together | Kwiecień 2015

FOT. fotolia.com


Pod wspólnym dachem…

Cienie i blaski mieszkania z rodzicami T: Michał Mikołajczak

PRZYKŁADY WIELU KRAJÓW EUROPY ZACHODNIEJ WSKAZUJĄ, ŻE USAMODZIELNIANIE SIĘ MŁODYCH OSÓB JEST TAM ZJAWISKIEM POWSZECHNYM. OSIĄGAJĄC PEŁNOLETNIOŚĆ, MŁODZI LUDZIE PO PROSTU WYPROWADZAJĄ SIĘ Z DOMU, CO JEST NORMALNE ZARÓWNO DLA NICH SAMYCH, JAK I ICH RODZICÓW. W POLSCE TA SPRAWA NIE JEST JUŻ TAK OCZYWISTA. MIESZKANIE DWÓCH RODZIN POD WSPÓLNYCH DACHEM MA SWOJE PLUSY I MINUSY.

SKALA ZJAWISKA W POLSCE Jak wynika z rezultatów Narodowego Spisu Powszechnego w 2011 roku, dwurodzinne gospodarstwa domowe stanowiły 6,8% ogółu wszystkich gospodarstw (prawie milion osób), podczas gdy w 2002 roku – 4,4%. We wcześniejszych latach odsetek ten pozostawał na podobnym poziomie (1970 r. – 4,6%; 1978 r. – 3,8%; 1988 r. – 4,9%). Można zatem stwierdzić, że obecnie w dwurodzinnych gospodarstwach domowych mieszka najwięcej Polaków

od ponad 40 lat. Jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy?

RAZEM, CZYLI TANIEJ I PEWNIEJ Pomimo różnych udogodnień, nadal kupno własnego mieszkania pozostaje jedynie w sferze marzeń tysięcy młodych Polaków. Bezrobocie albo praca na podstawie umów „śmieciowych” sprawiają, że ich zdolności kredytowe są niedostateczne. Koszty wynajmu mieszkań również mogą być wysokie, zwłaszcza

Magazyn Together | Kwiecień 2015

37



większych lokali w atrakcyjniejszych dzielnicach. Nic dziwnego zatem, że wiele młodych ludzi, po osiągnięciu pełnoletności i zakończeniu edukacji, wciąż mieszka z rodzicami. To samo dotyczy młodych małżeństw. Przyczyną jest po prostu rachunek ekonomiczny. Oprócz nakładów na wynajem lokalu, trzeba jeszcze doliczyć koszty mediów, które również mogą znacząco obciążać budżet. Wiele młodych małżeństw traktuje konieczność mieszkania z rodzicami jako stan przejściowy, dążąc do szybkiego zdobycia własnego mieszkania. Niemniej nie brakuje dwurodzinnych gospodarstw domowych o długoletnim stażu. Na pewno zaletą może być możliwość dzielenia kosztów przeznaczanych na utrzymanie. W niektórych gospodarstwach dwurodzinnych dotyczy to nie tylko opłat za czynsz i media, ale i zakupów artykułów spożywczych. Prowadzenie wspólnej kuchni również może zapewniać realne oszczędności. Czasami niepracujące matki czy teściowe zajmują się gotowaniem, co umożliwia korzystanie z regularnych posiłków młodym małżonkom, którzy pracują zawodowo. Gdy w rodzinie pojawia się dziecko, codzienna pomoc dziadków może się okazać wartościowa, czasami wręcz niezbędna. Może ona obejmować opiekę nad dzieckiem, wsparcie materialne, ale też emocjonalne młodych małżonków. Mogą oni przecież nie radzić sobie z wieloma sytuacjami, przez które wcześniej przechodzili ich rodzice. Takie wsparcie ze strony rodziców, zbudowane na życiowym doświadczeniu, często bywa bezcenne.

GORSZA STRONA WSPÓLNEGO MIESZKANIA Nie warto mieć złudzeń – nawet w najbardziej zgodnym małżeństwie czasami zdarzają się poważne nieporozumienia. To normalne, ponieważ każdy człowiek jest inny, wyjątkowy. Nie ma dwóch takich samych osób, chociaż niektórzy ludzie mogą mieć bardzo podobne charaktery. Co ciekawe, jak zauważają socjologowie, najostrzejsze konflikty mogą wybuchać właśnie między ludźmi o zbliżonych poglądach czy charakterach. Różnice zdań mogą również występować na styku różnych pokoleń. Rodzice często nie potrafią nadążyć za poglądami dzieci, traktując je z góry, natomiast dzieci z założenia wolą nie słuchać rodziców, choćby z własnej przekory. Dotyczy to również osób

pełnoletnich i młodych małżeństw. Mieszkanie pod wspólnym dachem może prowokować różnego rodzaju konflikty, a ich podłożem często bywają błahostki. Niemniej zdarzają się i poważniejsze przyczyny nieporozumień, jak wychowywanie dzieci. „Rodzice są od wychowywania, a dziadkowie – od rozpieszczania” – to reguła znana od dziesięcioleci. I ciągle ma ona zastosowanie w tysiącach małżeństw. W realiach mieszkania pod wspólnym dachem taka zasada może przybierać na sile. Rozpieszczanie wnucząt nie jest niczym zdrożnym, o ile nie wiąże się z zaburzaniem ich systemu wartości. Nagle bowiem okazuje się, że praca wychowawcza rodziców nie ma większego znaczenia. Dzieci potrafią zmyślnie manipulować rodzicami, stwarzając pozory, że ich słuchają, ale gdy chcą zaznać większej swobody, zwracają się w stronę dziadków. Dziadkowie zaś, przymykając na to oczy, nieświadomie obracają w gruzy autorytet rodziców. W ten sposób można przekreślić rodzicielski trud wpajania dziecku, na przykład, zasad kultury i dobrego wychowania. Jeśli wnuczęta widzą się z dziadkami raz na jakiś czas, rodzice mogą dalej pracować nad przekazywaniem im określonych reguł. Jednak gdy mieszkają pod jednym dachem, może być to iście syzyfowa praca. Zadaniem dziadków powinno być wspomaganie rodziców w wychowywaniu wnuków. Niestety, nie zawsze tak się dzieje. *** Konstrukcja każdego normalnego społeczeństwa opiera się na tym, że dorosłe dzieci wyprowadzają się z domów i zakładają własne rodziny. Nie jest to jednak obowiązek, o ile istnieją warunki mieszkaniowe do wspólnego prowadzenia gospodarstwa domowego z rodzicami i teściami. Można na tym sporo skorzystać, głównie w wymiarze finansowym. Można też dużo stracić, niekoniecznie w aspekcie materialnym… Przede wszystkim, podejmując decyzję o prowadzeniu dwurodzinnego gospodarstwa domowego, trzeba pamiętać o tym, że zarówno dzieci, jak i rodzice muszą żyć własnym życiem. Wzajemna pomoc nie jest tożsama z ingerencją w prywatne sprawy. Narzucanie własnego zdania i bezkrytyczne upieranie się przy swoich poglądach to najkrótsza droga do sytuacji konfliktowych.

Magazyn Together | Kwiecień 2015

39


OSIEDLA RODZINNE

w Trójmieście

WYBÓR ODPOWIEDNIEGO MIESZKANIA TO JEDNA Z NAJWAŻNIEJSZYCH DECYZJI W NASZYM ŻYCIU. ZAWSZE WYMAGA ONA DOGŁĘBNEJ ANALIZY WIELU CZYNNIKÓW, KTÓRE SPRAWIĄ, ŻE BĘDZIEMY CZUĆ SIĘ DOBRZE W NOWYM MIEJSCU ZAMIESZKANIA. ABY UŁATWIĆ PAŃSTWU PODJĘCIE WŁAŚCIWEJ DECYZJI, PRZEDSTAWIAMY KILKA OFERT OSIEDLI DLA RODZIN. MAMY NADZIEJĘ, ŻE POMOGĄ ONE W WYBORZE ODPOWIEDNIEJ OPCJI NA PRZYSZŁOŚĆ.

WICZLINO-OGRÓD Deweloper: HOSSA Wiczlino-Ogród to najmłodsze osiedle na terenie Gdyni Zachód. Jego wyjątkowość polega na tym, że zostało zaprojektowane zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju – przypomina małe miasteczko, nawiązując do koncepcji miasta-ogrodu. Doskonale rozwinięta infrastruktura usługowa i drogowa ułatwia życie mieszkańcom. Śmiało można powiedzieć, że Wiczlino-Ogród to miejsce stworzone dla rodzin z dziećmi. Można tutaj korzystać z wielu udogodnień, takich jak liczne tereny rekreacyjne, place zabaw czy placówki kulturalno-oświatowe.

NOWY HORYZONT Deweloper: EURO STYL Osiedle Nowy Horyzont jest położone na granicy Gdańska i Borkowa. Dzięki dobremu skomunikowaniu z obwodnicą Trójmiasta, łatwo stąd dotrzeć do każdego rejonu aglomeracji. Każdy tutaj znajdzie odpowiednie dla siebie miejsce do wypoczynku. Dzieci mogą się bawić na bogato wyposażonych placach zabaw. Dorośli skorzystają z klubu fitness i kortów tenisowych. Aktualna oferta obejmuje 67 mieszkań o metrażach 36–84 m kw., spośród których większość kwalifikuje się do uzyskania dopłat w ramach programu Mieszkanie dla Młodych.

40

MagazynTogether|Kwiecień2015


ALFAPARK Deweloper: GRUPA JWK Wyjątkowe usytuowanie osiedli Alfa Park położnych w malowniczym otoczeniu przyrody, sprawia, że jest to doskonałe miejsce dla osób ceniących sobie bliskość natury. Na uwagę zasługuje również świetna komunikacja – bliskość obwodnicy Trójmiasta, a także przystanku Jasień, należącego do Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. W pobliżu funkcjonuje Centrum handlowousługowe, gdzie można załatwić wszystkie pilne sprawy, a także nie ma problemu aby skorzystać ze szkoły, przedszkola, lub żłobka. Funkcjonalność, wygoda i spokój – to niewątpliwe atuty mieszkania w tym miejscu.

DWA POTOKI Deweloper: POLNORD Dwa Potoki, w dzielnicy Jasień, w południowej części Gdańska, to nowoczesne osiedle Polnordu z dużą liczbą najbardziej poszukiwanych na rynku mieszkań o metrażu od 36 do 62 m2. Do gustu młodych rodzin przypadną nowoczesne rozkłady pomieszczeń: przestronne kuchnie, słoneczne salony z dużymi oknami, ustawne łazienki, bez zbędnych, długich korytarzy, zabierających przestrzeń. Wszystkie media w mieszkaniach są miejskie i dlatego czynsze miesięczne należą do bardzo niskich. Co najważniejsze, oferta mieszkaniowa Dwóch Potoków jest dostosowana do możliwości finansowych młodych mieszkańców Trójmiasta, ponieważ dwupokojowe mieszkania ze słonecznym balkonem lub ogródkiem na parterze można kupić już za 156 tys. zł. Ze względu na oferowane tu, korzystne ceny, wielu mieszkańców Dwóch Potoków skorzystało z dopłat do kredytów rządowego programu MdM.

HORYZONTY GDYNI Deweloper: SEMEKO W Gdyni nadal są takie miejsca, gdzie zamieszkać można w nowym budynku tuż obok lasu, a jednocześnie bardzo blisko ścisłego centrum miasta. Tu po przebudzeniu można posłuchać śpiewu ptaków, by już po chwili znaleźć się w centrum nowoczesnego miasta lub na plaży. Horyzonty Gdyni powstają dla wszystkich, którzy marzą o spokoju w centrum miasta, nowoczesnej, ale odwołującej się do historii architekturze i wysokim standardzie wykończenia budynku. Powstają dla bezpieczeństwa i komfortu Twojej rodziny.

MagazynTogether|Kwiecień2015

41


WNĘTRZA

Wiosna

– dobry czas na odświeżenie mieszkania T: Michał Mikołajczak

PO ZIMOWEJ SZARUDZE, W KTÓREJ BRAKOWAŁO BIAŁYCH, ŚNIEŻNYCH DNI, WSZYSCY TĘSKNIMY ZA WIOSENNYMI, ŻYWYMI KOLORAMI. WIOSNA TO CZAS, GDY NATURA SAMA DODAJE NAM SIŁ WITALNYCH. TO RÓWNIEŻ DOBRA PORA NA TO, BY POMYŚLEĆ O REMONCIE MIESZKANIA ALBO PRZYNAJMNIEJ O JEGO GRUNTOWNYM ODŚWIEŻENIU.

Generalny remont mieszkania to przedsięwzięcie, które wiąże się z dużym nakładem sił, czasu i środków. Jednak niewielkie remonty można wykonać samodzielnie, bez angażowania profesjonalnej ekipy. Dzięki temu można zaoszczędzić całkiem spore kwoty, a satysfakcja z samodzielnie wykonanej pracy często jest po prostu bezcenna. To również wyzwanie, do którego możemy włączyć dzieci, oczywiście uwzględniając ich możliwości. Może to być dla nich dobra zabawa, ale i praktyczna nauka wielu przydatnych czynności. Wiosenne odświeżenie mieszkania warto oprzeć na inspiracji ciepłymi barwami, które będą nam towarzyszyć również w niepogodę. Jeśli chcemy zmienić kolor ścian w pokoju dziecka, uwzględnijmy również jego preferencje. Nie zawsze istnieje konieczność malowania całej powierzchni ścian w mieszkaniu. Obecnie modne są ściany w różnych kolorach – warto jednak pamiętać, że kontrastowe zestawienia barw mogą nam ograniczać późniejsze możliwości aranżacji wnętrza. Wiosna to również dobra pora na odświeżenie sufitów. Warto w tym celu zaopatrzyć się w specjalne farby i wałki malarskie, które ułatwią nam realizację tego zadania.

42

Magazyn Together | Kwiecień 2015

Mieszkanie to nie tylko ściany. Warto przyjrzeć się również swoim meblom. Nie zawsze trzeba wymieniać je na nowe, jeśli dobrze spełniają swoje funkcje i komponują się z wystrojem wnętrza. Wyrzucanie stylowych mebli drewnianych graniczy już z brakiem rozsądku. Znacznie lepiej przywrócić im dawny blask. Można w tym celu zastosować również domowe sposoby, bez konieczności kupowania specjalistycznych środków. Na przykład, meble z drzew owocowych, takich jak wiśnia czy grusza, można wyczyścić pastą do butów, polerując powierzchnię aż do uzyskania zakładanego połysku. Nieco większym wyzwaniem, choć również możliwym do samodzielnej realizacji, jest przemalowanie mebli. Usunięcie starej warstwy farby za pomocą papieru ściernego nie jest trudnym zadaniem – mogą nam w tym pomóc dzieci. Pod odpowiednim nadzorem mogą również zająć się samym malowaniem. W ramach wiosennego odświeżania mieszkania warto także zadbać o usunięcie bieżących usterek i wykonanie drobnych napraw, na które wcześniej nie mieliśmy czasu. To pozwoli nam w pełni cieszyć się z rezultatów ewentualnego remontu.



CZY WIEDZIAŁEŚ, ŻE…?

1

Remonty mieszkań nie są ulubionym zajęciem Polaków. Ponieważ dużo i ciężko pracujemy, trudno nam wygospodarować wolny czas i środki na zaplanowanie gruntownych zmian. Jak wynika z badań firmy Westwing Home & Living, gruntowny remont przeprowadzamy z reguły nie częściej niż raz na pięć lat. Jeśli uważasz, że generalnego remontu mieszkania nie należy przeprowadzać częściej niż co 5–10 lat, nie masz powodów do zmartwień! Tego samego zdania jest około 40% rodaków.

2

Nie jesteś malarzem pokojowym i uważasz, że samodzielne pomalowanie własnego mieszkania to znaczące osiągnięcie? Niestety, chyba jednak tak nie jest, skoro na tę formę odświeżenia mieszkania co około trzy lata decyduje się ponad połowa Polaków…

3

Wolimy malować ściany niż kupować nowe meble w ramach odświeżania mieszkania. Tylko około 30% Polaków zmienia umeblowanie swoich mieszkań częściej niż raz na pięć lat. Zdecydowanie chętniej inwestujemy w kupowanie dodatków. Ponad połowa Polaków (58%) kupuje je częściej niż raz w roku.

4

Często podświadomie dobieramy kolory ścian odpowiadające naszym charakterom. Biel preferują osoby dynamiczne, samodzielne i kreatywne. Kolor różowy wybierają ludzie pewni siebie i niebojący się ryzyka. Ściany w kolorze pomarańczowym często można spotkać w mieszkaniach osób wesołych, nowoczesnych i młodych duchem. Osoby spokojne, roztropne i zrównoważone często decydują się na różne odcienie zieleni i błękitu.

5

Wbrew pozorom, dobór odpowiedniego koloru ścian i dodatków dekoracyjnych to ważna decyzja, w której najuważniej należy słuchać własnej… intuicji. Dążenie za wszelką cenę – i wbrew sobie – do przełamywania schematów może sprawić, że będziemy źle się czuli we własnym domu. Nadmiar określonych, intensywnych barw (np. żółć, czerwień) może wręcz wywoływać u niektórych osób uczucie frustracji i niepokoju.

44

Magazyn Together | Kwiecień 2015

FOT. fotolia.com


PRZEDSTAWIAMY

kilka ciekawych aranżacji pokoju dziecięcego Kolekcja „Lol” to nowatorska linia mebli młodzieżowych - idealna propozycja dla wszystkich wyluzowanych i roześmianych nastolatków. Meble do nabycia w salonach MEBLIK

Najnowsza kolekcja „Fashion” łączy w sobie powiew atmosfery wielkiego świata mody z klasą i lekko awangardową elegancją. Meble do nabycia w salonach MEBLIK

Jedyna w swoim rodzaju, pełna wdzięku kolekcja z linii mebli Disney. Kolekcja „Minnie” z różową tonacją grawerów idealnie wpasowuje się w konwencję przytulnego, ciepłego i bezpiecznego pokoiku dla dziewczynki. Meble do nabycia w salonach MEBLIK

REKLAMA

Magazyn Together | Kwiecień 2015

45


WNĘTRZA

Aranżacja pokoju dziecięcego powinna korespondować z charakterem naszych pociech. Trudną do opanowania masę dziecięcych rzeczy pomoże uporządkować pojemna szafa z drzwiami przesuwnymi firmy Komandor. Drzwi takie nie zajmują dużo miejsca, dzięki czemu więcej przestrzeni pozostaje do nauki i zabawy. Ponadto wnętrze szafy możemy modernizować w zależności od potrzeb naszej pociechy.

46

Magazyn Together | Kwiecień 2015


TAPETY

do pokoju młodzieżowego

MALUJEMY MIESZKANIE NA WIOSNĘ.

O CZYM WARTO PAMIĘTAĆ?

1

Zanim przystąpimy do malowania ścian, należy usunąć z nich wszelkie zabrudzenia, kurz, tłuszcz i plamy. Można w tym celu użyć wody z płynem do mycia naczyń.

2

Po umyciu ścian trzeba oczyścić powierzchnię za pomocą drucianej szczotki. Należy też usunąć wszelkie ubytki i wyrównać nierówności. Tak przygotowane ściany są gotowe do zagruntowanie, które poprzedza malowanie.

3

Warto usunąć wszelkie włączniki i gniazdka przed malowaniem. Można je również okleić taśmą samoprzylepną. Najkorzystniej jest wynieść wszystkie meble i sprzęty z malowanego pomieszczenia. Jeśli nie mamy takiej możliwości, należy je zabezpieczyć grubą folią malarską.

4

Malowanie ścian powinno być poprzedzone malowaniem sufitu. W pierwszej kolejności maluje się narożniki i miejsca trudniej dostępne. Jeśli ściany będą malowane w innym kolorze niż sufit, górne krawędzie należy zabezpieczyć poprzez naklejenie taśmy ochronnej.

5

Na rynku jest dostępnych wiele rodzajów farb, w zróżnicowanych cenach. Jeśli chcemy jak najdłużej cieszyć się efektami remontu, nie warto wybierać najtańszej opcji. Jednocześnie drogie, markowe produkty wcale nie muszą zachwycać jakością, w porównaniu ze średnią półką cenową.

6

Jeśli zamierzamy przemalować ścianę, która wcześniej miała jaskrawy, wyrazisty kolor, trzeba się liczyć z zakupem większej ilości farby i położeniem kilku warstw.

7 dostępne w sprzedaży na stronie dekoratornia-wiczlino.pl

Droższe farby, o podwyższonym stopniu połysku, sprawią, że ściany będą łatwiejsze w utrzymaniu – można z nich bezpiecznie usuwać plamy. To dobra opcja dla rodzin z dziećmi. Magazyn Together | Kwiecień 2015

47


Krewetki tygrysie w tajskim stylu

Fot.Jakub Bojanowski

PRZEPIS MIESIĄCA

Porcja dla 1 osoby • Krewetki black tiger 16/20 8 szt. • Cukinia 20 g • Marchew 20 g • Czosnek 50 g ! • Cukier 1 łyżka • Sok z cytryny ½ szt. • Sos rybny 1 łyżka • Tłuszcz kokosowy do smażenia • Brązowy ryż 100 g (suchy) • Świeża kolendra do dekoracji Na mocno rozgrzanym woku (patelni) rozpuszczamy tłuszcz, wrzucamy kolejno krewetki, pokrojone w paski warzywa i czosnek (pokrojony w plasterki!), smażymy ok. 2 minut. Dodajemy cukier, sok z cytryny, sos rybny i smażymy kolejne 2-3 minuty. Podajemy z ugotowanym ryżem i mixem sałat ze świeżych warzyw.

CoCo Cafe Club & Restaurant ul. Waszyngtona 21 Centrum Gdynia Waterfront Michał Zakrent – szef zmiany


EKSPERT RADZI

DOMINIKA DIETRYCH-STEFANKIEWICZ Dietetyk medyczny z wieloletnim doświadczeniem, pomagający osobom problemem nadwagi, otyłości oraz zaburzeniami zdrowotnymi. Właścicielka Poradni Dietetycznej Akademii Skutecznej Diety.

Problem nadwagi

i otyłości wśród dzieci

Wraz z rozwojem cywilizacji wzrasta problem nadwagi i otyłości wśród społeczeństwa, niestety te zagrożenia dotyczą także dzieci. Według raportu WHO – Światowej Organizacji Zdrowia – wynika, że w ciągu ostatnich 20 lat w Polsce trzykrotnie wzrosła liczba dzieci z nadwagą. Jako dietetyk sama zauważam ogromny problem wśród dzieci i nastolatków. Dość często przyjmuję coraz to młodszych pacjentów. Pytam także o problem nadwagi w klasie; dzieci informują mnie, że około połowa uczniów w klasie ma problem z wagą. Kilka lat temu było kompletnie inaczej… w przeciętnej klasie z reguły jeden uczeń miał problem ze zbyt dużą masą ciała, jeden uczeń był bardzo chudy, pozostała część utrzymywała masę ciała w normie. Dla przybliżenia problemu przedstawię sylwetki dwóch młodszych pacjentów swojej poradni. Joasia lat 11 Dziewczynka waży ok. 73 kg przy wzroście 155 cm. Dziewczynka jest ospała, nie ma energii, ma ogromny problem z kontaktem z rówieśnikami. Na razie wyniki badań są w normie, aczkolwiek jest ogromne ryzyko wystąpienia wielu chorób metabolicznych (cukrzyca, miażdżyca, nadciśnienie) u takiej osoby w przyszłości. Adaś lat 5 Chłopczyk waży ok. 43 kg przy wzroście 125 cm. Chłopczyk ma typową otyłość brzuszną, bardzo złe nawyki żywieniowe od najmłodszych lat. Dziecko jest mało aktywne, często bardzo zmęczone, ospałe.

Wymieniłam tylko dwa przykłady młodszych pacjentów, a niestety jest ich o wiele więcej. Główną przyczyną nadwagi u dzieci jest dodatni bilans energetyczny – dzieci spożywają nadmiar kalorii w stosunku do zapotrzebowania. Niejednokrotnie zjadają dwa obiady w ciągu dnia – bardzo częsty problem. Dziecko spożywa jeden obiad w szkole, a drugi w godzinach późno popołudniowych – ok. godz. 17:00, kiedy rodzice wracają z pracy do domu. Dziecko zazwyczaj nie ma takiej aktywności w ciągu dnia, aby potrzebowało aż dwóch obiadów dziennie. Jeśli bardzo dużo godzin spędza ono w szkole/w świetlicy, to może zjeść obiad w szkole, a ok. godz. 17:00 wprowadzić lekką, mniej kaloryczną zupę. Na pewno trzeba zwrócić uwagę na słodkie napoje, które zawierają bardzo dużo cukru. Typowy napój dla dzieci o pojemności 500 ml, to ok. 11 łyżeczek cukru! Jeśli dziecko wypija w ciągu dnia słodki napój, zjada batonika, żelki, a po południu spożyje owocowy jogurt, to może dziennie organizmowi dostarczyć kilkadziesiąt łyżeczek cukru! Ogromnym problemem wśród najmłodszych jest coraz mniejsza ilość ruchu. Dzieci wolą spędzać czas przed komputerem niż z rówieśnikami. Brak ruchu jest jedną z głównych przyczyn wzrostu masy ciała. Warto już dziś pomyśleć o tym, co zjada Twoje dziecko. Prawidłowy sposób żywienia to inwestycja w zdrowie dziecka. REKLAMA

PEK O KANA D M E KR Wymieszaj: ini

• 1 łyżkę Tah u b • 1 łyżkęleKbaaro ego). świętojański (Melasy z ch

dką masę Powstałą, głaałóż na kanapki. n

49 www.bakra.com.pl

Magazyn Together | Kwiecień 2015


KUCHNIA

KALMARKI Z MARCHEWKĄ I CZOSNKIEM W SOSIE OSTRYGOWOWINNYM

SEZAMOWA WOŁOWINA TERYAKI Z WOKA Z SOCZYSTĄ MIESZANKĄ SAŁAT I POMARAŃCZY

dla 2 osób

dla 2 osób

• Kalmarki baby 300 g • marchew 50 g • pół limonki • czosnek - 3 ząbki • sos ostrygowy 30 ml • wino białe wytrawne 80 ml • tymianek - szczypta • masło 30 g Kalmarki czyścimy z wnętrzności, płuczemy, nacinamy ( jeśli nie mamy kalmarów świeżych, możemy użyć mrożonych w całości – należy je dokładnie rozmrozić, oczyścić i dobrze odsączyć na sitku przed przystąpieniem do dalszych czynności). Marchew kroimy cieniutko w paseczki, czosnek w plasterki. Na gorącą patelnię wrzucamy kalmarki, a po chwili, gdy się lekko „sparzą” i osuszą z płynu, dodajemy marchew z czosnkiem. Chwilę podsmażamy, dodajemy sos ostrygowy, wino, tymianek i sok z limonki. Jeśli sos jest zbyt rzadki, przez krótką chwilę redukujemy go na patelni. Kalmarki świetnie pasują do prostych sałat.

50

Magazyn Together | Kwiecień 2015

• Łopatka wołowa 300 g (bez kości) • odrobina oliwy lub oleju • sos teryaki 100 ml • czosnek – 2 ząbki • kiełki fasoli mung - 80 g • 4 rzodkiewki • orzeszki ziemne 20 g • sok jabłkowy • whiskey 50 ml • sezam - szczypta • masło 50 g • sałata 100 g • 1 pomarańcza • pak choy 120 g • marchew 50 g Wołowinę czyścimy z błon, kroimy w wąskie paski i marynujemy wcześniej w sosie z teryaki i whiskey ze skóką pomarańczową. Czosnek, rzodkiew i marchew kroimy w plasterki, pak choy kroimy wzdłuż na cztery części. Do gorącego woka z oliwą wrzucamy mięso i chwilę podsmażamy, po 2 minutkach dorzucamy warzywa: marchew, rzodkiewkę, czosnek oraz orzeszki. Całość mieszamy lub przerzucamy na woku, podlewamy sosem teryaki i redukujemy z winem i sokiem jabłkowym, a przed samym zdjęciem z ognia dokładamy do gorącego dania kapustę pak choy i pomarańcze.

ORZECHY NERKOWCA DUSZONE Z OWOCAMI MANGO W PULPIE MANGO • Orzechy nerkowca 200 g • 1 mango • 1 cytryna • 1 limetka • miód 30 g • 1 gwiazdka anyżu • lody malaga (opcjonalnie) • 2 liście kafiru Mango obieramy i kroimy w kostkę, a następnie dzielimy na dwie równe części; jedną przeznaczamy na pulpę, drugą zostawiamy jako dodatek całego owocu. Pierwszą połowę kosteczek umieszczamy wraz z sokiem z cytryny i limetki w rondelku i dusimy tak długo, aż owoce się rozpadną. Wówczas dodajemy miód i całość blendujemy na płynną konsystencję. Drugą połowę świeżego mango wrzucamy do uzyskanej wcześniej pulpy razem z orzeszkami nerkowca, gwiazdką anyżu i liśćmi kafiru, gotujemy razem około 5 minut. Podajemy w pucharku lub kieliszku do Martini z gałką lodów malaga.

przepisy przygotowane przez kucharzy z restauracji Rocola ul. Boh. Monte Cassino 53, Sopot, (Krzywy Domek )


Z Sokołowem po zdrowie Zasady zdrowego żywienia powinny towarzyszyć nam na co dzień. Są one szczególnie istotne w sytuacji zagrożenia zdrowia, gdy musimy zmagać się z poważnymi schorzeniami, takimi jak cukrzyca. To choroba, na którą tylko w Polsce cierpi około 3 mln osób a kolejne dwa są zagrożone. Walka z chorobą powinna zacząć się od zmiany nawyków żywieniowych i stosowania tak zwanej diety cukrzycowej. Oprócz potraw o niskiej wartości indeksu glikemicznego, musi ona się składać z wyrobów o niewielkiej zawartości tłuszczu. Powinnością odpowiedzialnego producenta żywności powinno być nie tylko dostarczanie wyrobów najwyższej klasy, ale i budowanie świadomości konsumenta. Wraz ze spełnianiem jego potrzeb, należy oferować optymalne rozwiązania prozdrowotne. Taki cel przyświeca firmie SOKOŁÓW SA, „Misją firmy SOKOŁÓW” S.A. jest dostosowywanie się do oczekiwań konsumenta. Cukrzycy to ogromna grupa odbiorów naszych produktów. Nasze osftatnie linie produktowe jak „Uczta Qulinarna - wołowina z Sokołowa”, była opracowywana już z uwzględnieniem konsumenta Diabetyka - podkreśla dr Antoni Gibowicz – pełnomocnik Zarządu „SOKOŁÓW” S.A. ds. Systemu Zarządzania Jakością.” Godny podkreślenia jest fakt, że Sokołów SA to jedyny w Polsce producent z branży, który zaangażował się w ogól-

nopolski projekt „Menu dla diabetyka” zainicjowany przez Koalicję na Rzecz Walki z Cukrzycą. Celem projektu jest dotarcie do świadomości chorych na cukrzycę i prowadzenie szeroko zakrojonych działań edukacyjnych. Pacjenci będą mogli nie tylko zapoznać się z zasadami zdrowego żywienia, ale również zastosować w praktyce nowe produkty, korzystając ze specjalnie przygotowanych z myślą o nich przepisach. Podstawowym założeniem jest zmiana nawyków żywieniowych i poprawa jakości życia chorych na cukrzycę. Jednym z działań w ramach projektu „Menu dla Diabetyka” jest akcja specjalna pod patronatem firmy Sokołów, „mięsa i wędliny w diecie cukrzycowej”. Mięso i wędliny to bardzo ważny składnik diety cukrzycowej. Tego typu produkty mają przede wszystkim niski indeks glikemiczny ze względu na niską zawartość węglowodanów (jedynym węglowodanem obecnym w mięsie jest glikogen), ale są również ważnym źródłem białka, witamin i składników mineralnych. Dodatkowo w diecie cukrzycowej mięso obok błonnika stanowi bardzo istotny składnik OBNIŻAJĄCY indeks glikemiczny potraw np. na bazie kasz, makaronów z dodatkiem warzyw i/lub owoców. Chorzy na cukrzycę mogą dowiedzieć się jakiego rodzaju mięsa i wędliny wybierać, na co zwracać uwagę oraz jak komponować zdrowe posiłki. Opracowa-

no również miniporadnik dla pacjentów z cukrzycą i propozycje przepisów kulinarnych, prostych a jednocześnie bezpiecznych i zdrowych. Przepisy przygotowywane dla chorych na cukrzycę można znaleźć na stronie internetowej www. menudladiabetyka.pl. To kolejny, niezwykle istotny, element kampanii edukacyjnej, której celem jest przeciwdziałanie groźnej i powszechnej chorobie, jaką jest cukrzyca. Jedynie poprzez wspólne, odpowiedzialne działanie różnych podmiotów można osiągnąć ważne cele społeczne, zwłaszcza w obszarze edukacji prozdrowotnej. Firma SOKOŁÓW SA, wraz z innymi partnerami, czynnie angażuje się w proces zmiany świadomości konsumentów. Uczestnictwo w akcjach społecznych jest istotnym motorem tego długotrwałego procesu. Konsumenci chorzy na cukrzycę muszą mieć świadomość, że cierpią na nieuleczalne schorzenie, które można jednak skutecznie kontrolować za pomocą odpowiednio dobranej diety. W ich przypadku dieta decyduje o normalnym funkcjonowaniu w codziennych realiach, aktywności zawodowej czy zapobieganiu groźnym powikłaniom cukrzycy. Życie chorych na cukrzycę może być równie intensywne jak osób zdrowych. Walka z chorobą nie musi oznaczać rezygnacji z ulubionych smaków i aktywności. Warunkiem jest odpowiednia dieta, nastawienie i dyscyplina.


A U TO RODZINNE

52

Magazyn Together | Kwiecień 2015

FOT. fotolia.com


Foteliki samochodowe T: Julita Marzec

– POLSKI USTAWODAWCA DOSTOSUJE PRZEPISY PRAWA O RUCHU DROGOWYM DO UNIJNYCH NORM.

Podróż z dzieckiem wymaga znajomości nowych regulacji prawnych, nie tylko aby uniknąć mandatu w wysokości 150 zł. i 6 punktów karnych. Obowiązkiem każdego kierowcy przewożącego najmłodszych pasażerów jest zapewnienie im bezpieczeństwa. Odpowiednio dobrany fotelik, dopasowany indywidualnie do potrzeb dziecka i zamontowany zgodnie z zaleceniami producentów, chroni maleństwa. Jednym z poważniejszych problemów, mających wpływ na bezpieczeństwo dzieci w samochodzie jest brak wiedzy na temat poprawnego sposobu montażu fotelików i nieprzestrzeganie zaleceń producentów takich urządzeń. Z wejściem nowych przepisów w życie, funkcjonariusze w czasie kontroli drogowej będą mogli zwracać na to uwagę. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami w pojeździe samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko w wieku do 12 lat, nie przekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku

ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz właściwym warunkom technicznym. Regulacja ta nie dotyczy sytuacji, w której dziecko przewożone jest taksówką, pojazdem pogotowia ratunkowego lub policji. Aktualnie zabronione jest przewożenie dziecka w wieku do 12 lat na przednim siedzeniu samochodu bez fotelika, a także niedopuszczalne jest przewożenie na przednim siedzeniu w foteliku ochronnym dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy, gdy samochód wyposażony jest w poduszkę powietrzną dla pasażera. Zatem aktualnie jednym z podstawowych kryteriów decydujących o zastosowaniu środków bezpieczeństwa dla dziecka jest jego wiek (do 12 lat) i wzrost (do 150 cm.) Przepisy te ulegną zmianie, a to za sprawą wdrażania dyrektywy UE dotyczącej stosowania pasów bezpieczeństwa i fotelików dla dzieci w pojazdach (Nr dyrektywy to: 2014/37/UE). Ujednolicenie przepisów

Magazyn Together | Kwiecień 2015

53


JULITA MARZEC Członek Pomorskiej Izby Adwokackiej w Gdańsku. Prowadzi praktykę adwokacką., specjalista w dziedzinie prawa cywilnego, rodzinnego i gospodarczego.

dostosuje polskie prawo do unijnych norm, także w aspekcie postępu technicznego i przepisów dotyczących homologacji ulepszonych urządzeń przytrzymujących dla dzieci, stosowanych na pokładach pojazdów silnikowych (nowy Regulamin Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ).

ZAKRES PRZYJĘTYCH PRZEZ SEJM ZMIAN. Posłowie na posiedzeniu w dniu 5 marca 2015 r. przyjęli nowelizację ustawy „Prawo o ruchu drogowym”. Przyjęta przez Sejm nowelizacja, jest przedmiotem prac senatorów. Nowe przepisy m.in. zaostrzają wymogi dotyczące parametrów technicznych dla fotelików samochodowych. Podstawowym kryterium decydującym o obowiązku przewożenia dzieci w fotelikach będzie już nie wiek, ale ich wzrost, albowiem zniesiona została granica 12 lat. Ustawa wprowadza bezwzględny zakaz: • przewożenia dziecka poniżej 3 lat w pojeździe, który nie ma pasów bezpieczeństwa i fotelika. • przewożenia w foteliku bezpieczeństwa lub innym urządzeniu przytrzymującym dziecko siedzące tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego wyposażonego w aktywną poduszkę powietrzną dla pasażera.

Riksza Zigo Leader ZIGO Leader Pierwszy taki system wspomagania rodziców w transporcie ich dzieci. To nowoczesne podejście do klasycznych holenderskich i duńskich rozwiązań (Bakfiets, cargo bike ). Riksza - kameleon, która łatwo zamienia się w jogger, wózek spacerowy, przyczepkę rowerową lub samodzielny rower.

54

Magazyn Together | Kwiecień 2015

• przewożenia dziecka w wieku co najmniej 3 lat mającego mniej niż 150 cm wzrostu na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego kategorii MW, N1, N2, oraz N3 niewyposażonego w pasy bezpieczeństwa. • przewożenia dziecka poniżej 150 cm wzrostu na przednim siedzeniu bez fotelika. Ponadto nowelizacja dopuszcza: • przewożenie dzieci o wzroście co najmniej 135 cm na tylnym siedzeniu samochodu bez fotelika, pod warunkiem, że będą przypięte pasami i nie zmieszczą się w dostępnych fotelikach. • przewożenie dzieci powyżej 3 roku życia, do osiągnięcia 150 cm wzrostu, w aucie niewyposażonym w pasy bezpieczeństwa, tylko na tylnych kanapach. Dla rodzin wielodzietnych powstaje możliwość przewożenia trzeciego dziecka w wieku co najmniej 3 lat tylko w pasach bezpieczeństwa na tylnym siedzeniu, gdy dwójka dzieci podróżuje w fotelikach i nie da się zainstalować trzeciego urządzenia tego typu. Unijna dyrektywa określa dokładnie, w jakich typach pojazdów pojawia się obowiązek przewożenia dziecka w foteliku. Dotychczas zapisy ustawy nie były precyzyjne, obecnie wiadomo, że z obowiązku tego wyłączono pojazdy, w których podróżuje 10 lub więcej osób, czyli wszelkiego rodzaju busy i autobusy. Nowelizacja przewiduje też, że nie trzeba będzie zapinać pasów dzieciom poniżej 3 lat podróżującym autobusem oraz dzieciom w wieku, który uprawnia do bezpłatnych przejazdów środkami komunikacji publicznej, korzystającym z transportu miejskiego. Wskaźnik stosowania urządzeń zabezpieczających dzieci z roku na rok wzrasta. Jak wynika z ostatnich badań przeprowadzonych przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (dane z grudnia 2014 r.), wskaźnik stosowania urządzeń zabezpieczających dzieci w samochodach osobowych jest coraz większy i w 2014 r. wyniósł 89 %, tj. o około 4 % w porównaniu do 2013 r. Najwyższy odsetek stosowania fotelików był w grupie dzieci w wieku do 3 lat (95%), najniższy w grupie dużych dzieci w wieku 8 – 12 lat (zaledwie 86%). Najmniej dzieci jest przewożonych w fotelikach na drogach powiatowych (80%), a najwięcej na drogach ekspresowych (100%) i autostradach (96%). Najczęściej urządzenia zabezpieczające dzieci były stosowane w województwie zachodniopomorskim (100%), a najrzadziej w województwie śląskim (79%). Okazuje się, że proces legislacyjny i kampanie informacyjne w tym przedmiocie są nadal potrzebne, aby wskaźnik stosowania urządzeń, a co za tym idzie i bezpieczeństwo naszych dzieci, osiągnął w całym kraju i w każdej sytuacji 100 %.




AUTO RODZINNE

TOYOTA VERSO to samochód rodzinny z klasą. Dzięki przestronnemu i komfortowemu wnętrzu, każda rodzina może podróżować w optymalnych warunkach, ciesząc się pełną wygodą. Japońska niezawodność to naturalny atut tego auta. Cena od 75 990 zł Rocznik 2015 Salon – Toyota Carter Silnik - 1,6 Valvematic Gdańsk moc - 132 KM

Nowy pięciomiejscowy FORD C-MAX to współczesny wzór auta rodzinnego. Przestronne wnętrze, bezpieczeństwo i znakomite osiągi – to dewizy nowego modelu którego będziemy mogli znaleźć już od czerwca w salonach Forda Cena – od 62 300 zł Rocznik 2015 Salon – Euro-Car Gdynia Silnik – 1.0 EcoBoost moc - 100 KM

Nowy VOLKSWAGEN TOURAN to wielozadaniowy samochód rodzinny, a zarazem jeden z najbardziej przestronnych, kompaktowych vanów. Solidność niemieckiej marki połączono tutaj z dbałością o komfort i bezpieczeństwo pasażerów. Cena od 88,880 zł Rocznik 2015 Salon – Fota-Groblewski Silnik - 1.4 TSI Gdańsk moc - 140 KM

VOLKSWAGEN TIGUAN to kompaktowy crossover, który znakomicie sprawdzi się jako auto rodzinne. Wygodne, ergonomiczne fotele i wysoki poziom bezpieczeństwa sprawiają, że podróż tym autem zawsze jest przyjemna.

BMW 520D XDRIVE TOURING to znakomite rozwiązanie dla rodzin. Duże, przestronne i wygodne wnętrze gwarantuje komfort nawet podczas najdłuższych podróży. Kierowcy docenią jego wyjątkowe właściwości jezdne. Cena rocznego Rocznik 2015 samochodu z gwarancją Silnik - 1.4 TSI 184 900zł Moc - 184 KM Salon – Bawaria Motors Cena nowego 294 820 zł Gdynia

Cena od 79 900 zł Salony – PLICHTA Gdańsk, Gdynia

Rocznik 2015 Silnik - 1.4 TSI BMT moc - 122 KM

Fotelik dla dziecka w wieku od 3 do 12 lat RECARO Monza Nova 2 Seatfix kolor: ruby cena: 949 zł www.recaro-polska.pl

Magazyn Together | Kwiecień 2015

57


MODA I URODA

Modne Trójmiasto na wiosnę 2015

58

Magazyn Together | Kwiecień 2015

FOT. fotolia.com


t-shirt z nadrukiem RESERVED

t-shirt z nadrukiem RESERVED bermudy z regulacją w pasie RESERVED

uniwersalne trzewiki regulowane SKLEP BARTEK

spodnie CARROT FIT z regulacją w pasie RESERVED

dwa buciki pepitka - czółenko i trzewik SKLEP BARTEK REKLAMA

to inwestycja w prawidłową postawę dziecka


MODA DLA MAMY

Bloem DIVERSE

naszyjnik GREY WOLF

Nakjean-blue DIVERSE

sweter 8718 GREY WOLF

sukienka 1207 GREY WOLF

Arwens DIVERSE

Capries-Grey melange DIVERSE

ETOS 20150207 10 DIVERSE

60

Magazyn Together | Kwiecień 2015

Ortem DIVERSE

Bofia DIVERSE


MODA D L A TAT Y

Antone-black-white DIVERSE

Atlanta-3415-white DIVERSE

maestro-lightgrey DIVERSE

FOT. fotolia.com

Brandon-3 DIVERSE

Magazyn Together | Kwiecień 2015

61


MÓJ BIZNES I FINANSE

Czy Ty też

jesteś Macherką? T: Anna Górska

Jeśli nie wiesz, kim są Macherki, ten artykuł Ci to wyjaśni. Zapewne okaże się, że też jesteś Macherką. Dwie kobiety mają tyle energii, że pomimo licznych obowiązków domowo-zawodowych, aż je nosi. Mają też to szczęście, że od ponad roku spotykają się z innymi fantastycznymi kobietami, które mają pasje, zakładają biznesy, a czasem próbują się wydostać na powierzchnie z duszących przestrzeni. Anka i Kasia działają - zakładają 8 marca Stowarzyszenie Macherki. Kto zgadnie, skąd ta data? Macherki mają zarażać pasją, pomagać w kryzysach, w działaniu, chcą pochylać się nad ważnymi, społecznymi problemami oraz dostarczać wiedzy i rozrywki. Wszystko dla kobiet. Żeby znalazły w sobie siłę, pielęgnowały ją i starały się zmieniać rzeczywistość. Chociaż działają krótko, już mają za sobą m.in. bezpłatne szkolenie dla samotnych rodziców z zakresu możliwych do uzyskania ulg podatkowych i zasiłków, w planach szkolenie z możliwych do uzyskania odszkodowań przez ofiary wypadków komunikacyjnych, mini debata na temat „Śmieciówka czy samozatrudnienie” a także organizowana wspólnie z Uniwersytetem Gdańskim konferencja poświęcona rodzicielstwu po stracie, zaplanowana na Dzień Matki. - To nasze najbliższe plany - mówi Anka Górska, współzałożycielka i prezeska Stowarzyszenia. - Mamy też wiele innych pomysłów, ale są jeszcze w fazie bardzo wstępnej. Chcemy się skupiać na działaniu na rzecz kobiet, a także rodzin, których dotykają problemy wykluczeniowe. - Poza tym, będziemy wspierać kobiety, które próbują się odnaleźć w bezwzględnym świecie biznesu, chcemy dawać im do rąk konkretne narzędzia - dodaje Kasia Jewstafiew-Mierzejewska, współzałożycielka i skarbniczka Stowarzyszenia. - Już niebawem pomożemy im w zakresie PR, chcemy też stworzyć

62

Magazyn Together | Kwiecień 2015

przestrzeń coworkingową. Zachęcamy też kobiety do szukania i rozwijania swoich pasji, m.in. poprzez konkurs fotokomórka, który ogłosiłyśmy na naszej stronie www. Dostarczymy im też trochę rozrywki, ponieważ nie samą pracą i problemami człowiek żyje. Oprócz tych dwóch kobiet, Macherki w tej chwili to jeszcze 15 pań, z których każda jest absolutną Macherką i specjalistką w swojej dziedzinie. Anka Górska: - To są kobiety, z którymi znamy się od lat, albo poznałyśmy je niedawno, ale storpedowały nas swoją energią i „macherskością”. Jest wśród nas m.in.: specjalistka od marketingu, coach, specjalistka terapii naturalnej, graficzka, prawniczka, specjalistka od ubezpieczeń, specjalistka od zdrowego odżywiania się, dwie fotografki, dziennikarka, podróżniczki, rysowniczka... Cudowne kobiety, które ofiarują nam swoje umiejętności i zapał do pracy. I, co jest tak samo zaskakujące jak ważne, nic za to nie chcą. A kim są MACHERKI? - To kobiety kipiące aktywnością, dziewczyny, które mają świetne pomysły, ożywiające społeczności i przestrzenie i te pomysły realizujące – mówi Kasia. - To żeński odpowiednik słowa Macher pochodzącego z języka jidysz – dodaje Anka. - Do tej pory to słowo w języku polskim nie było używane. Macherka słownikowo ma złe konotacje o podłożu antysemickim, chcemy to zmienić. Udaje nam się. Coraz więcej kobiet, które dowiadują się, co to znaczy, co robimy, jak działamy, chce zostać Macherką, albo zaczyna nazywać siebie Macherką! To jest fantastyczne! Bo tak naprawdę, gdzie się nie rozejrzymy, Macherki są wszędzie. Są w każdej z nas, tylko czasami jeszcze o tym nie wiemy. Chcemy pomóc kobietom na różne sposoby zdobywać tę wiedzę. O Macherkach więcej można dowiedzieć się na www.macherki.com lub na www.facebook.com/3macherki


NIEZWYKŁE URODZINKI DLA TWOJEGO DZIECKA

JAKI PRZEDZIAŁ WIEKOWY OBEJMUJE WASZA OFERTA IMPREZ URODZINOWYCH? Organizujemy przyjęcia urodzinowe dla dzieci w wieku 3–12 lat.

CZY ZATRUDNIACIE ANIMATORÓW? Tak, współpracujemy z zawodowymi animatorami, którzy dbają o niezapomnianą atmosferę podczas każdego przyjęcia urodzinowego.

JAKI JEST CZAS TRWANIA PRZYGOTOWANEJ PRZEZ WAS IMPREZY URODZINOWEJ? Nasze przyjęcia urodzinowe trwają około 3 godzin.

CZY UWZGLĘDNIACIE SUGESTIE I SPECJALNE ŻYCZENIA ZGŁASZANE PRZEZ RODZICÓW? Oczywiście, że tak! Naszym priorytetem jest zapewnienie niezapomnianej rozrywki zarówno dla Jubilata, jak i zaproszonych gości. Jesteśmy otwarci w zakresie opracowania scenariusza imprezy. Chętnie dostosowujemy się do wszelkich wymagań i oczekiwań, które zgłaszają nasi goście.

JAKĄ BAZĄ LOKALOWĄ DYSPONUJECIE? Organizujemy przyjęcia urodzinowe w wygodnych halach sportowych lub w plenerze – w zależności od oczekiwań i pory roku.

CZEGO MOGĄ SIĘ SPODZIEWAĆ DZIECI ZAPROSZONE NA PRZYJĘCIE? Przede wszystkim dobrej zabawy i niezapomnianych wrażeń. Specjalizujemy się w organizowaniu imprez sportowych, oczywiście w duchu zdrowej rozrywki i wielu atrakcji. Organizujemy zawody, turnieje i konkursy z różnych dziedzin sportu. Mamy wiele ciekawych rozwiązań, które możemy zaproponować, choć chętnie wysłuchamy wszelkich sugestii i dostosujemy nasz program do określonych wymagań.

CZY ZAPEWNIACIE NA MIEJSCU CATERING? Tak, zapewniamy poczęstunki zarówno dla gości urodzinowych, jak i dla samego Jubilata. CZY MOŻNA LICZYĆ NA DEKORACJĘ SALI LUB INNEGO OBIEKTU, NA KTÓRYM ODBĘDZIE SIĘ IMPREZA? Planując każdą uroczystość urodzinową, dbamy o wystrój obiektu. Wiemy, że ważne jest pierwsze wrażenie, dlatego dokładamy starań, by było ono jak najlepsze. Zapewniamy również materiały i sprzęt, które zostaną wykorzystane w zabawach. CZY ZAPEWNIACIE UPOMINKI DLA JUBILATA I GOŚCI? Tak, każdy nasz gość może liczyć na upominek. Chcemy, aby przyjęcie urodzinowe w Enjoy the Game było niezapomnianym przeżyciem, a nie ma udanej imprezy bez prezentów. Poza tym każdy nasz gość musi się u nas czuć wyjątkowo. OD KIEDY JESTEŚCIE NA RYNKU? Funkcjonujemy na rynku od 2010 roku. CO JESZCZE MOŻECIE DODAĆ OD SIEBIE? Zachęcamy do organizowania imprez urodzinowych w Enjoy the Game, ponieważ jest to najlepsza forma połączenia okolicznościowego przyjęcia ze zdrową, sportową rozrywką dla dzieci. Bawimy się poprzez sport i odnajdujemy zabawę w sportowej rywalizacji. Nasze imprezy urodzinowe to oryginalne i niebanalne rozwiązanie dla osób ceniących sobie niezapomniane przeżycia, które pozostają w pamięci na długie lata.

tel. 660 290 087 tel. 517 774 714 facebook.com/enjoythegame.gdansk e-mail: info@enjoythegame.pl

www.enjoythegame.pl


CIĄŻA

FOT. fotolia.com

Duola

- moda czy potrzeba? T: Kaja Bluma

64

Magazyn Together | Kwiecień 2015


SPECJALISTA RADZI MAGDALENA ŁABĘDŹ

DOULA – W GRECE ANTYCZNEJ SŁOWO TO OZNACZA „SŁUŻĄCĄ”. W ZNACZENIU, JAKIE ZACZĘŁO FUNKCJONOWAĆ POD KONIEC LAT 60. UBIEGŁEGO WIEKU, DOULA OZNACZA ASYSTENTKĘ KOBIETY RODZĄCEJ, OPIEKUNKĘ PORODU. TO PRZYJACIÓŁKA, KTÓRA PRZYNOSI SPOKÓJ I WSPARCIE.

Od niedawna w naszym kraju doula reprezentuje zarejestrowany zawód. Coraz więcej mówi się o roli douli – doświadczonej mentorki – w czasie ciąży, porodu i połogu, jednak niektórzy nadal podchodzą do tego tematu bardzo sceptycznie. Doulę wybiera kobieta. Nie jest jej narzucona przez placówkę POZ, gdyż doula jest samozatrudniona, a jej usługi nie są refundowane. Doula to przede wszystkim źródło cennej wiedzy, bliska i zaufana osoba, która jednocześnie jest przygotowana na każdą sytuację i pomaga kobiecie przejść przez poród w poczuciu bezpieczeństwa i spokoju, bez lęki i stresu. Doula to niezastąpiona towarzyszka kobiety rodzącej, często jednak traktowana po macoszemu. Dlaczego? Powodów jest wiele: często brak sympatii okazują członkowie rodziny i personel szpitalny. Niekiedy słyszy się, że chociaż doula jest jak najlepsza przyjaciółka, to wszystko wykonuje za pieniądze. Tak, to prawda, doula zarabia na opiece nad kobietą ciężarną. Jednak czy jest w tym coś złego? Czy opłacenie wysokiej jakości usługi utrudnia zbudowanie zaufania i więzi? Czy wsparcie, wiedza i opieka nie mają swojej wartości? Kolejnym zarzutem jest brak kwalifikacji. Personel medyczny ma pewne obawy, kiedy dochodzi do kontaktu z doulami. Trudno im się dziwić – z jednej strony jest ktoś, kto może je odciążyć, ale z drugiej strony doula to osoba, nad którą poczuwają się raczej mieć nadzór, aniżeli oddawać w jej ręce swoje obowiązki. Położne mogą nie być zadowolone – musiały skończyć studia, przejść kursy i praktyki, wiedzą też, że ich obowiązki są szczegółowo określone przepisami prawa, które mówi, że osoba nieposiadająca odpowiedniego wykształcenia i uprawnień nie może udzielać świadczeń zdrowotnych, gdyż podlega to karze grzywny, a nawet ograniczenia wolności. Pracująca na etat, obciążona papierkową robotą i badaniami położna po studiach ma zatem wątpliwości, czy doula po kilkudniowym szkoleniu jest w stanie odpowiednio zaopiekować się rodzącą. Pamiętajmy jednak o tym, że doula nie przeprowadza badań, nie odpowiada za podawanie leków i przyjmowanie porodu, ale zapewnia wsparcie emocjonalne i informacyjne, pomaga rodzącej radzić sobie z bólem i stresem. Doula nie zrobi ci USG, nie zbada dziecka i nie udzieli porady lekarskiej, ale zaopiekuje się Tobą, zadba o Twój komfort i podzieli się z Tobą swoją wiedzą i doświadczeniem. tekst napisała Kaja Bluma a porady udzieliła

psycholożka, psychoterapeutka, specjalistka w dziedzinie seksualności. Prowadzi w Gdańsku gabinet wsparcia psychologicznego i psychoseksualnego. Zawodowo zajmuje się pomaganiem rodzicom w lepszym zrozumieniu zachowań dzieci i młodzieży, szczególnie w sferze seksualności.

P

rzeżycia kobiet z okresu ciąży, a te z okresu porodu już w szczególności, należą do przeżyć wyjątkowo intensywnych. Dla wielu czas ten wiąże się zarówno z silnie pozytywnymi, jak i silnie negatywnymi emocjami. Z psychologicznego punktu widzenia wsparcie bliskiej osoby jest jak najbardziej wskazane, szczególnie w tych trudniejszych momentach. Warto wierzyć w siłę rodzącej kobiety, jednocześnie dając jej wyrozumiałe i ciepłe wsparcie. Choć od pewnego czasu niemalże oczywistością staje się, że ojciec dziecka lub partner matki ma być obecny przy narodzinach dziecka, to niestety nie zawsze są to osoby odpowiednio przygotowane. W konsekwencji nie zawsze stanowią rzeczywiste wsparcie. Przeżycie porodu w sposób świadomy, uważny i spokojny stanowi ogromne wyzwanie dla przyszłych mam, okres przygotowań zazwyczaj wiąże się z dużym niepokojem i silnym stresem. Myślę więc, że obecność douli przy kobiecie i jej bliskich może być pomocna - doula dzieli się wiedzą, uczy, nastraja, podpowiada, towarzyszy, wie jak uśmierzyć ból, kiedy i jak reagować na różne sygnały, jest obeznana w realiach rodzenia w szpitalu. Ważne by wspomnieć o tym, że komfort psychiczny rodzącej kobiety ma ogromny wpływ także na to co fizyczne. Badania wykazały, że obecność douli podczas porodu zmniejsza prawdopodobieństwo urodzenia przez cesarskie cięcie, korzystania ze sztucznej oksytocyny, użycia środków przeciwbólowych, a także ma pozytywny wpływ na postrzeganie przez rodzącą doświadczeń z porodu. Jeśli towarzystwo douli jest modą, to mi się ta moda podoba.

Magazyn Together | Kwiecień 2015

65


W Y C H O WA N I E

Zachowania niePOŻĄDANE

jak reagować na dziecięce wybuchy złości T: Iwona Woźniewska

GŁĘBOKO WIERZĘ, ŻE ZACHOWANIE JEST CZYMŚ, CO MOŻEMY KSZTAŁTOWAĆ. JAKO DOROŚLI LUDZIE ODPOWIEDZIALNI JESTEŚMY ZA TAK ZWANE WYCHOWANIE DZIECI. WYCHOWANIE W MOIM ROZUMIENIU TO NIC INNEGO, JAK WYPOSAŻANIE DZIECKA W APROBOWANE PRZEZ NAS ZACHOWANIA. KAŻDY RODZIC DOSKONALE WIE, JAK POWINNO ZACHOWYWAĆ SIĘ JEGO DZIECKO, JEDNAK ONO NIE JEST ROBOTEM. MA SWOJE UPODOBANIA.

Często w mojej pracy spotykam się z rodzicami dzieci, którzy nie wiedzą w jaki sposób mają reagować, gdy ich dziecko angażuje się w trudne zachowania, takie jak: niewykonywanie bądź odraczanie poleceń, wulgarne słownictwo, zachowania agresywne wobec rówieśników i rodzeństwa, niechęć do edukacji szkolnej. Teraz chciałabym się zająć dziecięcymi wybuchami złości, zwanymi także w odniesieniu do młodszych nastolatków, atakami agresji impulsywnej. Nasze dziecko ma prawo do odczuwania złości, jest to po prostu emocja, zatem nie możemy karać go za to, że ją odczuwa. Sposób jej uzewnętrzniania to już całkiem inna sprawa. Każde dziecko złości się inaczej, przyjmijmy zatem modelową złość Asi. Nasza Asia po usłyszeniu polecenia „Asiu usiądź do lekcji“ (zaznaczam, że polecenie dobiegło do niej z innego pokoju, a ona w najlepsze grała w swoją ulubioną grę), zamiast oczekiwanego przez tatę zachowania, czyli wyłączenia komputera, wyciągnięcia ćwiczeń i zeszytów, obdarzyła tatę takim oto zachowaniem: nie odwracając głowy od ekranu, powtórzyła słowa taty nieco ironicznym

tonem, następnie – udając, że ich nie słyszała – nadal angażowała się w grę. Niestrudzony tata, tym razem w bliższym kontakcie, powtórzył poirytowanym tonem polecenie „Odrabiasz te lekcje, czy nie“? Asia ze złością, przypominając nieco syczącego węża, wycedziła przez zęby: „Nie! Sam je sobie odrób, jeżeli tak bardzo Ci na nich zależy. Tylko lekcje Cię interesują“. Wybiegając ze swojego pokoju, kopnęła krzesło i przewróciła stojącą w rogu lampkę nocną. Nasza Asia ma prawo być zła, ma również prawo odpowiedzieć „nie“ na tak sformułowane polecenie, ma także prawo do wyrażenia swoich emocji. Asia jednak musi wiedzieć, że nie może niszczyć przedmiotów, krzyczeć i wybiegać z pokoju, kiedy tata do niej mówi. Dlatego też należy naszą Asię wyposażyć w zachowania, których może użyć w takiej sytuacji. Bibliografia: A. Kołakowski, A. Pisula, Sposób na trudne dziecko przeczytaj cały artykuł na stronie togethermagazyn.pl

66

Magazyn Together | Kwiecień 2015


GDZIE Z DZIECKIEM ZALESIE MAZURY ACTIVE SPA

Zalesie 12, 11-010 Barczewo

W poszukiwaniu wytchnienia od miejskiego zgiełku, warto zwrócić uwagę na ofertę ośrodka Zalesie Mazury. Jego malownicze położenie – w czystej, ekologicznej strefie, nad jeziorem Orzyc Wielki – to najlepsza wizytówka. Ośrodek powstał z myślą zapewnienia optymalnych warunków do wypoczynku rodzinnego. Wychodząc naprzeciw potrzebom gości, również tych najmłodszych, stworzono liczne udogodnienia, które sprawią, że rodzinny czas spędzony w hotelu Spa Mazury na długo pozostanie w pamięci. Zawsze warto tutaj wracać!

PENSJONAT WOJCIECH

ul. Łąkowa 5, 84–120 Władysławowo

Pensjonat Wojciech we Władysławowie jest wymarzonym miejscem do wypoczynku dla rodzin z dziećmi. Rodzice mają do dyspozycji komfortowo wyposażone pokoje z darmowym dostępem do internetu oraz strefę relaksu z saunami i słoneczną plażą. Specjalnie z myślą o dzieciach przygotowano wiele udogodnień, takich jak kanały TV z bajkami, animacje czy przestronna, pełna niespodzianek Sala Zabaw. Liczne atrakcje i komfort dla wszystkich gości, niezależnie od wieku, to gwarancja udanego wypoczynku nad morzem w gronie najbliższych osób!

U RYCHERTÓW

ul.Starowiejska 14, 83-307 Kiełpino, Gdańsk

Gospodarstwo Agroturystyczne „U Rychertów” to niebanalne miejsce na Kaszubach. Gospodarze dokładają wszelkich starań, by gloryfikować zwyczaje i tradycje regionalne. Można tutaj wypocząć w przytulnych pokojach i skorzystać z licznych atrakcji. Dla gości przygotowywane są zajęcia: pieczenia chleba czy wyrabianie masła. Wielu wrażeń dostarcza zwiedzanie gospodarstwa z mini zoo, wraz ze stajnią konną gdzie dzieci mogą nauczyć się codziennej pielęgnacji zwierząt. Istnieje możliwość skorzystania z jazd konnych, przewozów wozami drabiniastymi. W ofercie jest również hotel dla koni w atrakcyjnej cenie, znacznie odbiegającej od trójmiejskich stawek. Na gości czeka też nowo otwarta bowlingownia. Więcej informacji na temat oferty można znaleźć na stronie internetowej.

EKO MAJÓWKA W HOTELU KOZI GRÓD

ul. Leśników 3, 83-047 Pomlewo k/ Gdańska

Położony blisko Gdańska (25 km), w malowniczym otoczeniu Kaszub, Hotel Kozi Gród zaprasza całe rodziny na wyjątkowy wypoczynek – EKO Majówkę (30.04 – 3.05.2015). W cenie pakietu, między innymi, trzy noclegi w dwuosobowym pokoju z pełnym wyżywieniem, dostępność Centrum Rekreacji (np. basen, jacuzzi, sauna), biesiada przy ognisku i liczne atrakcje dla najmłodszych. Dzieci w wieku do 5 lat, śpiące w łóżku z rodzicami, nie płacą za pobyt. Szczegóły oferty są dostępne na stronie internetowej http:// www.kozigrod.pl/. Warto odetchnąć od codzienności i spędzić rodzinnie czas w Kozim Grodzie. Serdecznie zapraszamy!

LEGENDA UDOGODNIEŃ DLA RODZICÓW - KRZESEŁKA DLA DZIECI

- KĄCIK ZABAW

- MENU DLA DZIECI

- PRZEWIJAK DLA NIEMOWLĄT

- PODJAZD DLA WÓZKÓW


PA R T N E R S T W O

Wszystko

co rodzic wiedzieć powinien o seksualności małego dziecka T: Magdalena Łabędź

DZIECIĘCA SEKSUALNOŚĆ OD DAWNA NIE JEST JUŻ OWIANA TAJEMNICĄ (W KAŻDYM RAZIE NIE W ŚWIECIE NAUKI), JEDNAK WCIĄŻ POZOSTAJE W STREFIE TEMATÓW TABU. MNOGOŚĆ ZACHOWAŃ Z TEGO OBSZARU CZĘSTO NIEPOKOI RODZICÓW I OPIEKUNÓW. NALEŻY WSKAZAĆ NA PIERWSZY FAKT – DZIECI PRZEJAWIAJĄ SWOJĄ SEKSUALNOŚĆ W ZACHOWANIU W KAŻDYM WIEKU, Z TYM PO PROSTU TRZEBA SIĘ POGODZIĆ.

Rodzice i opiekunowie, którzy w pierwszych latach życia dziecka spędzają z nim najwięcej czasu są nośnikami ważnych informacji: wiedzy, wartości, postaw i uczuć. Ich działania już od pierwszych momentów życia składają się na budowanie poczucia bezpieczeństwa u dziecka, także w sferze seksualności. Dlatego warto by to właśnie opiekunowie wiedzieli, że… Nie trzeba się przerażać, gdy 5-latka twierdzi, że wyjdzie za mąż za kolegę z podwórka. Wywołanie tego tematu nie obliguje rodziców do rozpoczęcia rozmowy o seksie. Seks to tylko 4 litery z bogatego hasła „seksualność”. Oznacza to, że przed wychowawcami otwiera się mnóstwo tematów nie tylko związanych z prokreacją. Dziecko w procesie rozwoju staje się

68

Magazyn Together | Kwiecień 2015

przewodnikiem rodzica po tych tematach; samo w miarę otwierania się na świat i czerpania ze swojej ciekawości, poruszy odpowiednie zagadnienia. A spektrum tematów sięga wielu „działów”. Jednym z nich są emocje, uczucia i związki. Rodzice zazwyczaj nie niepokoją się, kiedy ich pociecha ma w grupie przedszkolnej swoją sympatię, zdarza się za to, że biją na alarm gdy maluch zaczyna interesować się swoim ciałem. Tymczasem przedszkolak ogarnięty potrzebą poznawania świata jest ciekawy także i tego, więc ogląda się bez pomijania miejsc intymnych; tak samo ciekawią go ciała rówieśników i osób dorosłych. Kolejnym działem są „społeczne przekazy”. Do dziecka od najmłodszych lat trafiają przekazy z telewizyjnych bajek, bilboardów, reklam, Internetu, a skoro nie można


przed nimi uciec, warto je oswajać i uczyć dziecko krytycznego podejścia. Stamtąd bowiem dowiaduje się jak „powinno” wyglądać jego ciało, co „powinno” posiadać, jakich mieć przyjaciół, jakim językiem mówić i czym się interesować. Chcemy czy nie chcemy, media właśnie to starają się kreować. Także w sferze seksualności. Kolejny ważny dział dotyczy zdrowia: sięga od tematu higieny intymnej i dojrzewania po anatomię narządów płciowych i zachowania reprodukcyjne. Z pewnością warto budować otwartą komunikację z dzieckiem na temat higieny, by w późniejszych latach móc swobodniej pytać i radzić w kwestii chociażby antykoncepcji. Jeszcze jeden dział, który można wyodrębnić dotyczy tożsamości. Opiekunowie mówią czasami o swoich obawach, że nie będą wiedzieli, jak rozmawiać ze starszym już dzieckiem, kiedy zakomunikuje, że jest np. homoseksualne. Temat tożsamości psychoseksualnej wydaje im się niemalże kosmiczny. Tymczasem okazuje się, że mieli z nim do czynienia nawet zanim dziecko przyszło na świat. W końcu, który z rodziców nie wyczekuje informacji „będzie chłopiec!” lub „urodzi pani dziewczynkę”. Dziecko czuje wagę swojej roli i nawet we wczesnych latach życia przywiązuje dużą wagę do tego kim jest, o jego tożsamości rozmawiamy niemalże codziennie. Powyższy podział pokazuje, z jak wieloma tematami będą zmagać się rodzice zanim „jak grom z jasnego nieba” spadnie na nich temat współżycia i rozmowy o seksie, ciąży i zabezpieczaniu się. Dla niektórych to tematy „cięższego kalibru”, warto więc od małego towarzyszyć dziecku w poznawaniu świata i otwarcie mówić z nim o wszystkim co je interesuje, także o tym, co jest związane z seksualnością. Tylko wtedy mamy szansę, że któregoś pięknego dnia nie okaże się, że z dorastającym nastolatkiem zaczynamy „trudne” tematy od zera. DODATEK: SYGNALIZACJA ŚWIETLNA Coraz więcej rodziców akceptuje seksualność swojego dziecka, często jednak nie wiedzą jak reagować na niektóre jej przejawy. Trudno się dziwić, gdyż temat owiany tabu nie jest łatwo zgłębiać. Zrozumienie utrudniają skrajne poglądy, które z jednej strony bagatelizują przejawy seksualności u dzieci i spychają je w strefę wstydu i milczenia, a z drugiej nakazują piętnować i zwalczać. A więc, które z zachowań seksualnych małych dzieci są normalne, zdrowe i pożądane, które powinny niepokoić, a które stanowią sygnał poważnego zagrożenia? Niech pomocny będzie podział wg sygnalizacji świetlnej dla dzieci około 4/5 roku życia: ZIELONE. Małe dziecko nie wstydzi się nagości, zazwyczaj swobodnie prezentuje swoje ciało, jest nim wyraźnie zainteresowane, pyta o funkcje ciała, dotyka je nie pomijając genitaliów. Oznacza to też, że

w tym czasie ma miejsce dziecięca masturbacja, nie powinna ona niepokoić opiekunów jeśli jest czynnością swobodną, nieskrępowaną i nieuporczywą. Codzienne zabawy dziecka (w dom, w lekarza, w rodzinę) mogą być związane z przyjmowaniem różnych ról (także płciowych), w tych zabawach dziecko kierowane ciekawością ogląda także ciała innych dzieci. W stosunku do dorosłych zachowuje się w sposób otwarty, zadaje pytania, obserwuje, docieka także sfery seksualności (np. pyta skąd się biorą dzieci). Takie zachowania są naturalne, związane z prawidłowym rozwojem poznawczym i społecznym dziecka, dają dorosłemu okazję do rozmowy na temat seksualności. ŻÓŁTE. Niepokojące może być zauważenie właściwie tych samych zachowań, które wymienione zostały powyżej, jednak wtedy, gdy mają charakter intensywny (np. ciężko jest odwrócić uwagę dziecka od dotykania genitaliów) lub gdy częstotliwość zachowań nie pozwala na godzenie ich z innymi ciekawymi dla dziecka aktywnościami. Dziecko uporczywie podglądające lub dotykające innych osób powinno zaprzestać tego zachowania, upomniane w sposób spokojny i wyraźny. Jeśli mimo to nadal obserwujemy zachowania z żółtym światłem, to sytuację należy monitorować i zapewnić pomoc (np. dyskretną interwencję rodzica). CZERWONE. Alarmujące są takie zachowania dziecka, które krzywdzą innych lub stanowią zagrożenie dla niego samego. Tym samym znakiem do natychmiastowego działania jest np. kompulsywna masturbacja (dominująca nad innymi aktywnościami, uporczywa i częsta), a także taka, która stwarza możliwość urazu ciała. Szczególnie niepokojące może być uporczywe poruszanie tematyki seksualnej w rozmowach i rysunkach, a także naśladowanie czynności seksualnych w zabawie. Może to być zarówno sygnałem, że dziecko doświadczyło nadużycia i wówczas konieczna jest pomoc psychologa, jak i sygnałem, że podopieczny miał dostęp do treści przeznaczonych dla dorosłych (np. filmu pornograficznego), konieczne jest wówczas odcięcie go od tego typu obrazów. Wystąpienie choroby przenoszonej drogą płciową to kolejne czerwone światło, wymaga kontaktu z lekarzem. Natarczywe dotykanie genitaliów innych osób, przymuszanie innych do bliskości i przekraczanie intymności ciała przy użyciu siły także jest alarmujące i powinno być sygnałem do natychmiastowej interwencji opiekuna. Jeśli zaobserwujesz takie zachowania u swojego dziecka sięgnij po pomoc psychologa lub odpowiedniej instytucji.

Magazyn Together | Kwiecień 2015

69


MÓJ BIZNES I FINANSE

BRAFITTERKA - JAK POWSTAŁ POMYSŁ

POZORNIE WYDAJE SIĘ, ŻE JEST WIELE SKLEPÓW Z BIELIZNĄ, GDZIE KAŻDA KOBIETA ZNAJDZIE COŚ DLA SIEBIE. W KAŻDEJ GALERII HANDLOWEJ JEST KILKA SALONÓW, GDZIE MOŻNA KUPIĆ BIUSTONOSZ ZNANEJ MARKI W ROZMIARZE 75 B. PRZEZ INTERNET MOŻNA KUPIĆ JESZCZE TANIEJ NIEMAL DOWOLNY FASON I KOLOR. POZORNIE WYDAJE SIĘ, ŻE WSZYSTKIE KOBIETY MOGĄ MIEĆ TO, CZEGO PRAGNĄ NA WYCIĄGNIĘCIE RĘKI… 70

Magazyn Together | Kwiecień 2015


A jednak nie jest to takie oczywiste… W ciągu ostatnich kilku lat, temat brafittingu stał się modny i popularny. Obok najbardziej rozpoznawalnych salonów Triumph, obok popularnych sieciówek, powstają specjalistyczne sklepy specjalizujące się w indywidualnym doborze biustonoszy. Znajdziemy tam głównie brytyjskie marki, w cenach, które same mówią o ich wyjątkowości. A jednak wciąż wiele kobiet nie może odnaleźć dla siebie idealnego biustonosza. Ponad rok temu, po urodzeniu drugiej córki, nie miałam już możliwości powrotu do poprzedniej pracy. Dzięki namowom koleżanki, trafiłam do projektu „Mama ma pomysł” zorganizowanego przez Stowarzyszenie Waga w Gdańsku. Był to konkurs na najlepszy projekt biznesowy dla mam powracających na rynek pracy po urlopach macierzyńskich i wychowawczych. W ramach projektu wzięłam udział w szeregu szkoleń z zakresu tworzenia biznesplanu, autoprezentacji oraz prowadzenia księgowości w małej firmie. Spotkałam fantastyczne, doświadczone kobiety, które zainspirowały mnie na tyle, że obrałam w życiu zupełnie nową drogę. I tak oto podczas pełnego cyklu szkoleń i spotkań wyklarował się w mojej głowie pomysł na biznes. Postanowiłam zająć się profesjonalnym brafittingiem. Uznałam, że nie powinien to być kolejny sklep stacjonarny, tylko brafitting mobilny. Wynika to z mojej osobowości, temperamentu i niechęci do zasiedziałej pracy na zasadzie: od… do… Spotykam się z kobietami tam, gdzie czują się najlepiej. Zapraszają mnie do swoich domów, gdzie w spokojnej, niespiesznej atmosferze, mogą przymierzyć różne fasony i modele biustonoszy, wśród których zawsze znajdzie się ten idealny. Skupiam się głównie na polskich producentach, których bielizna jest piękna, wygodna, dopracowana w detalach, a przy tym w rozsądnych cenach. Pomoc profesjonalnej brafitterki pomaga Paniom dostrzec wszystkie detale i dobrać idealny fason, na co nie zawsze jest czas w sklepie. Typowa sesja brafittingowa rzadko trwa krócej niż godzinę. Ale to właśnie brak pośpiechu i skrupulatne mierzenie jest kluczem do sukcesu. Spotkania takie nierzadko kończą się przy filiżance kawy, a zawiązane w ten sposób znajomości przeradzają się w nowe, serdeczne relacje. Często spotykam się z kobietami, które nie akceptują swojego ciała, doszukują się nieistniejących defektów. Profesjonalna sesja brafittingowa pozwala im się otworzyć i zacząć dostrzegać swoje piękno. Wychodzą z takiego spotkania odmienione i pewniejsze siebie. Moja praca okazała się dla mnie nie tylko pasją , ale również pewnego rodzaju misją.

Poszerzam krąg kobiet świadomych swego piękna i dostrzegających swe atuty. Zdarza mi się również prowadzić warsztaty z brafittingu, gdzie odczarowuję mity narosłe wokół doboru biustonoszy. W miłej, przyjacielskiej, luźnej rozmowie, przekazuję Paniom podstawową wiedzę dotyczącą budowy piersi, fasonów biustonoszy, oraz daję proste wskazówki – na co zwracać uwagę przy zakupie; podpowiadam jak mierzyć się pod biustem, jak zakładać, zdejmować i prać biustonosz oraz jak dbać o swoje piersi. Robię to, co lubię. Spotykam się z fantastycznymi kobietami, które dają mi impuls do działania. Mam ogromną radość i satysfakcję, że dzięki mojej pracy kobiety czują się szczęśliwsze, piękniejsze. I nareszcie, jak się to mówi: „wszystko trafia na właściwe miejsce”. Cieszę się, że mimo wielu obaw i wewnętrznego strachu, odważyłam się ponad rok temu na rozpoczęcie nowej, własnej, życiowej drogi. Polecam każdemu walkę ze swymi demonami i profesjonalne spotkanie z brafitterką – czarodziejką dla biustów i dusz….(nawet jeśli to brzmi nieskromnie). Magdalena Porzezińska

Brafitterka Magdalena Porzezińska www.bramadalena.pl tel. 730 988 677

Magazyn Together | Kwiecień 2015

71


FOT. Dawid Linkowski

GDAŃSK


1

IN LOVE WITH MUSICAL – KONCERT MUSICALOWY NA SCENIE MUZYCZNEJ GAK-U DATA: 24 KWIETNIA GODZ.: 19:00 MIEJSCE: SCENA MUZYCZNA GDAŃSK, POWSTAŃCÓW WARSZAWSKICH 25, GDAŃSK

Scena Muzyczna Gdańskiego Archipelagu Kultury zaprasza na całkowicie nową odsłonę sceniczną. W ramach nowego projektu odbędzie się koncert musicalowy „In love with musical”. W programie będzie można usłyszeć największe hity ze światowych musicali, takich jak: Mamma Mia!, Moulin Rouge, Wicked, Funny girl, Rent i wiele innych! Bilety w cenie 7 zł w przedsprzedaży i 10 zł w dniu koncertu można nabyć w placówce Sceny Muzycznej Gdańsk oraz za pośrednictwem portalu www.bilety24.pl .

2

KONCERT FAMILIJNY. TANECZNY ŚWIAT CHOPINA DATA: 19 KWIETNIA GODZ.: 12:00 MIEJSCE: FILHARMONIA BAŁTYCKA. OŁOWIANKA 1, GDAŃSK

1

Bilety w cenie 10-35zł Spektakl w choreografii Romany Agnel i Leszka Rembowskiego, ukazuje bogactwo tanecznych inspiracji w muzyce Chopina. Pierwsza część przedstawienia ukazuje właśnie tę salonową rzeczywistość, w której królowały walce, lendlery i kontredanse. Druga natomiast zwraca się w stronę tego, z czego Chopin wyrósł i co grało mu w sercu do końca życia na obczyźnie – muzyki polskiej wybrzmiewającej głównie w mazurkach. Na scenie zobaczymy tańce, z których mazurki Chopina się rodziły – ludowe kujawiaki i oberki, a także szlacheckiego mazura.

3

KLUB FILOZOFICZNY FIRMINA – POGADANKI FILOZOFICZNE DLA DZIECI

2

DATA: 19 KWIETNIA GODZ.: 10:00 - 12:00 MIEJSCE: KSIĘGARNIA W TEATRZE TARG WĘGLOWY 1, GDAŃSK

Zapraszamy dzieci do FIRMINA (Księgarni Artystycznej) na poranne pogadanki filozoficzne. Spotkania odbywać się będą co miesiąc w weekendy (w godz. 10.00-12.00). Poprowadzi je Joanna Wągiel, twórczyni Pracowni Filozoficznej Eureka (www.pracownia-filozoficzna. pl), dialogująca na co dzień w Warszawie. Warsztaty pomyślane są jako cykl 45-minutowych spotkań dla dzieci w dwóch grupach wiekowych: 5-7 I 8-10 lat.

4

3

SPEKTAKL DLA DZIECI W MIEŚCIE ANIOŁÓW: PRZYGODY PIPI DATA: 19 KWIETNIA GODZ.: 12:30 MIEJSCE: MIASTO ANIOŁÓW, UL. CHMIELNA 26, GDAŃSK

Zapraszamy serdecznie na cykl porannych teatrzyków dla dzieci, które odbywają się w Mieście Aniołów w każdą niedzielę. Bohaterką najbliższego spektaklu jest żądna przygód dziewczynka o imieniu Pipi. Pewnego dnia razem z Piratem wyrusza w podróż. Odwiedzają najróżniejsze zakątki świata. Po drodze spotykają niezwykłych ludzi. Trafiają na Indianina, Meksykanina, a nawet na Faraona. Jakie przygody ich czekają? Zobaczcie sami.

GDAŃSK

4

Magazyn Together | Kwiecień 2015

73


DLA MIESZKAŃCÓW

„WEEKEND ZA PÓŁ CENY”

W GDAŃSKU WYPADA SPĘDZIĆ RODZINNIE

po pieczone ślimaki z czosnkiem niedźwiedzim. Zniżki oferują również kawiarnie i fastfoody. 50-procentowe rabaty przygotowało także 11 salonów spa, kosmetycznych i fryzjerskich. Niektóre z tych punktów mają zamiar sprzedawać nawet vouchery, które będzie można wykorzystać jeszcze długo po „Weekendzie za pół ceny”. ATRAKCJE DLA RODZIN Jednak kwietniowy weekend nie zakłada wyłącznie korzystania z ofert lokalnych przedsiębiorców. Przewiduje też wiele innych atrakcji, również dla rodzin i dzieci, z których będzie można skorzystać w godz. 11-17 obok fontanny Neptuna – zarówno w sobotę, jak

MUZEA, WYSTAWY I SEANSE ZA PÓŁ CENY: Klub Winda - Gdański Archipelag Kultury - spektakle Centrum Hewelianum - zajęcia edukacyjne, zwiedzanie interaktywnych wystaw Muzeum Historyczne Miasta Gdańska - zwiedzanie Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia - seanse filmowe Muzeum Archeologiczne w Gdańsku - zwiedzanie Oddział „Piwnica Romańska” - zwiedzanie Oddział CEA „Błękitny lew” - zwiedzanie

74

Magazyn Together | Kwiecień 2015

GDAŃSK

Fot. za UM Gdańsk

Ten weekend będzie bez wątpienia świętem gdańskich przedsiębiorców i ich klientów. Ci pierwsi przewidzieli na sobotę i niedzielę znaczne zniżki, by ci drudzy mogli zapoznać się z ich ofertą. Szczególnie spodoba się to smakoszom, gdyż do akcji „Weekend za pół ceny” włączyło się aż 48 lokali gastronomicznych ze stolicy Pomorza. Przykładowo w Restauracji Gdańskiej będzie można zjeść żurek gdański już za 7,50 zł, w Południku 18 – pierogi kaszubskie z mięsem będą kosztowały tylko 4,50 zł, a w Bohemia Beer Cafe za krążki sera wędzonego na grzankach zapłacimy 9,50 zł. Oferta restauratorów obejmuje łącznie kilkaset różnych potraw, nie tylko rodzimych: od kebabu i pizzy

Fot. za UM Gdańsk

W WEEKEND 18-19 KWIETNIA GDAŃSZCZANIE BĘDĄ MOGLI KORZYSTAĆ Z OFERT KILKUDZIESIĘCIU LOKALI GASTRONOMICZNYCH, USŁUGOWYCH ORAZ INSTYTUCJI KULTURALNYCH ZA PÓŁ CENY. SPORO ATRAKCJI PRZEWIDZIANO DLA NAJMŁODSZYCH.

i w niedzielę. Natalia Daszewska prowadzić tam będzie warsztaty dla najmłodszych, pod tytułem: Jak przygotować zdrowe kanapki i musli na śniadanie. Bez wątpienia ta wiedza przyda się dzieciom w przyszłości. Na sobotę 18 kwietnia w tym samym miejscu zaplanowano emocjonujący konkurs kulinarny zawodowych kucharzy. Po nim Justyna Zalewska zademonstruje jak przygotowywać zdrowe koktajle. Będzie też można podziwiać pokazy kulinarne i za pół ceny zakupić na targu przy ulicy Ogarnej zdrową żywność gdańskich producentów. Natomiast niedziela 19 kwietnia będzie już wybitnie familijna, gdyż tego dnia Michał Turek poprowadzi rodzinne zawody w ubijaniu masła w kierzankach. Zaś o godz. 13 potrawy regionalne będą gotować prezydenci i burmistrzowie miast


ZWIEDZANIE ZA BEZCEN Kolejna edycja „Weekendu”, która oficjalnie nosi nazwę „Rozsmakuj się w metropolii”, to również atrakcje artystyczne, aktywny wypoczynek i zwiedzanie. Po obniżonej cenie będą czekać na gdańszczan i turystów liczne niespodzianki na PGE Arenie. Stadion będzie można zwiedzić już za 8 zł (bilet ulgowy 5,50 zł). – Będą mieli Państwo wyjątkową okazję zaznajomić się ze specyfiką organizacji takiego wydarzenia, jakim jest mecz Lechii Gdańsk. Każdy tour odbywa się z udziałem przewodnika. Przejdą Państwo przez korytarze, szatnie, tunele dla piłkarzy, wreszcie wyjdą na obrzeża murawy tak, aby każdy fan piłki nożnej mógł chociaż przez chwilę poczuć się jak piłkarz wychodzący na boisko, by rozegrać swój najważniejszy mecz – zachęcają organizatorzy. W Polskiej Filharmonii Bałtyckiej 19 kwietnia będzie można wysłuchać koncertu familijnego „Taneczny Świat Chopina” – również za pół ceny. 18 kwietnia kasy Opery Bałtyckiej zaoferują natomiast po okazyjnej cenie bilety na zaplanowane na kwiecień, maj i czerwiec sceniczne dzieła Otello, Carmen, Burza i Ubu Rex. Opera zastrzega jednak, że przewiduje zniżki tylko na bilety normalne. Natomiast obniżki o 50 proc. – zarówno dla dzieci, jak i dorosłych – proponuje kilka innych instytucji kulturalnych i historycznych w Gdańsku. Zatem Piwnicę Romańską będzie można zwiedzić już za 4 zł (ulgowy 2,50 zł, młodzież do 16 lat 0,50 zł), Muzeum Poczty Polskiej za 4 zł (ulgowy 3 zł), a Muzeum Bursztynu za 5 zł (ulgowy 3 zł, rodzinny 10 zł). Na trójmiejskie rodziny czeka więc w ten weekend wiele atrakcji za niewielkie pieniądze. Kolejna taka okazja w Gdańsku pojawi się nieprędko. Mikołaj Podolski

WESPRZYJ 1 PROCENTEM GDAŃSKIE ORGANIZACJE

DO KOŃCA KWIETNIA Z FISKUSEM MUSZĄ ROZLICZYĆ SIĘ PODATNICY PODATKU DOCHODOWEGO OD OSÓB FIZYCZNYCH. GDAŃSZCZANIE MOGĄ WESPRZEĆ AŻ 191 DZIAŁAJĄCYCH W MIEŚCIE ORGANIZACJI, PRZEZNACZAJĄC NA NIE 1 PROC.

Możliwość przekazywania 1 proc. podatku dochodowego od osób fizycznych na rzecz wybranej przez siebie organizacji pożytku publicznego funkcjonuje w Polsce od 2004 r. Jednak dopiero od 2007 r. urząd skarbowy sam przelewa środki na konta wskazanych przez nas instytucji, fundacji, związków i stowarzyszeń. Łączna suma tych kwot systematycznie rośnie i w 2014 r. (podatki za 2013 r.) po raz pierwszy przekroczyła pół miliarda zł. Adresatem dotacji może być jedynie organizacja wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego. Jak wynika z informacji na stronie gdańskiego ratusza, w stolicy Pomorza jest ich 191. Są wśród nich zarówno sportowe, zajmujące się zdrowiem, niepełnosprawnymi, jak i dzielnicami. Szlachetny 1 proc. można też wpłacać choćby na zrzeszenie szlachty, wsparcie inżynierii lądowej, klub fantastyki, współpracę kobiet, jachtklub, psychologów chrześcijańskich, ligę morską czy klub turystyczny. Gdańszczanie mają więc w czym wybierać, a lokalne organizacje liczą na ich pieniądze. – Oprócz numeru KRS wybranej organizacji, w rubrykach PIT-u wpisujemy kwotę, którą chcemy przekazać dla OPP, nie może GDAŃSK

ona jednak przekraczać 1 proc. podatku należnego, wynikającego z zeznania podatkowego, po zaokrągleniu do pełnych dziesiątek groszy w dół – podpowiadają na stronie urzędnicy gdańskiego magistratu. – Na jednym formularzu PIT podatnik może przekazać odpis 1proc. tylko dla jednej organizacji. Jeśli jednak podatnik rozlicza się na więcej niż jednym formularzu (ma różne rodzaje przychodów, np. z pracy i dochody z papierów wartościowych) – w każdym z nich może wskazać inną organizację pożytku publicznego. Mikołaj Podolski

FOT. fotolia.com

z Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego. „Na deser” zaplanowano pokaz kuchni żuławskiej.

Magazyn Together | Kwiecień 2015

75


ZDROWIE

NAJMŁODSI POKOCHALI

ROWERY

CHOCIAŻ AKCJA RUSZY DOPIERO W MAJU, RODZICE JUŻ MOGĄ BYĆ DUMNI ZE SWOICH POCIECH, KTÓRE WEZMĄ UDZIAŁ W KAMPANII „ROWEROWY MAJ”. GDAŃSKIE PRZEDSZKOLA I SZKOŁY POBIŁY BOWIEM REKORD, ZGŁASZAJĄC DO TEGOROCZNEJ EDYCJI BLISKO 18 TYS. DZIECI.

Fot. za rowerowygdansk.pl

Wynik był rewelacyjny, bowiem wśród wszystkich zgłoszonych szkół wskaźnik dzieci dojeżdżających rowerem wyniósł średnio 39 proc. To więcej niż w słynących z rowerowej aktywności europejskich stolicach – Kopenhadze (36 proc.) i Amsterdamie (38 proc.). Zwycięzcą kampanii została szkoła podstawowa nr 62 na gdańskim Krakowcu z 53-procentowym udziałem uczniów dojeżdżających na zajęcia rowerami, najbardziej zaś rowerową klasą w Gdańsku okazała się Vc ze szkoły nr 12 na Ujeścisku, w której rowerami regularnie jeździło 20 spośród 24 uczniów.

Fot. za rowerowygdansk.pl

Ubiegłoroczna, pierwsza edycja kampanii uzyskała nadspodziewanie dobry wynik i pokazała, że najmłodsi gdańszczanie wcale nie stronią od aktywności fizycznej, jak sądzi wielu dorosłych. Do akcji zgłosiło się 25 gdańskich szkół podstawowych. Ich uczniowie mieli w maju jak najczęściej dojeżdżać na lekcje rowerami, dodatkowo szkoląc się z zasad organizacji ruchu i znaków drogowych. Każdy uczeń, który przyjechał do szkoły jednośladem, otrzymywał dwie naklejki: jedną z nich wklejał do indywidualnej książeczki rowerowej, a drugą na szkolny plakat „Rowerowego Maja” w miejscu przeznaczonym dla jego klasy.

76

Magazyn Together | Kwiecień 2015

GDAŃSK

64 PLACÓWKI W RYWALIZACJI Zapisy do tegorocznej edycji kampanii zakończyły się 23 marca. Jej organizatorzy, czyli Miasto Gdańsk, Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku oraz Miejska Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego liczyli po cichu na sporą liczbę szkół, które przyłączą się do akcji. Jednak ostateczna liczba przerosła ich oczekiwania, ponieważ w maju rywalizować będzie aż 48 podstawówek! Oprócz tego udział w kampanii zadeklarowało aż 16 przedszkoli. Łącznie w tegorocznym „Rowerowym Maju” weźmie udział niemal 18 tys. dzieci. Rzadko która akcja w Gdańsku może po-


Fot. za rowerowygdansk.pl

czątku kwietnia ruszyły zajęcia „Mobilność w Mieście”, podczas których specjaliści z Zarządu Dróg i Zieleni oraz ratusza przybliżają dzieciom z klas IV-VI tematykę z zakresu organizacji ruchu drogowego i zrównoważonego transportu.

Fot. za rowerowygdansk.pl

chwalić się tak dużą ilością uczestników. – Promowanie zdrowego trybu życia wśród uczniów szkół podstawowych, a także ich rodziców, to główny cel tej kampanii – mówi Łukasz Kłos, koordynator kampanii „Rowerowy Maj”. – Uczestnicy tegorocznej edycji będą zbierać punkty za dojeżdżanie do szkoły rowerem. Dzieci, które w trakcie czterech majowych tygodni przynajmniej kilka razy zdecydują się przyjechać do szkoły na rowerze (sami bądź z opiekunem), zostaną nagrodzone. „Rowerowy Maj” spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem. Kampania zyskała wsparcie wielu instytucji oraz gdańskich przedsiębiorców, którzy zasponsorowali atrakcyjne nagrody dla najbardziej „rowerowych klas”. Mniej aktywni uczestnicy kampanii otrzymają komplet silikonowych lampek rowerowych, bardziej aktywni – koszulki z nadrukami nawiązującymi do kampanii „Rowerowy Maj”, zaś najbardziej aktywni – latarki rowerowe z diodą CREE, ufundowane przez Miasto Gdańsk. Jednak najbardziej prestiżowa będzie rywalizacja między szkołami. Ta, której uczniowie będą jeździć najczęściej, otrzyma tytuł „Rowerowej szkoły 2015” i w ramach nagrody uzyska zadaszony parking rowerowy. Zostanie on ustawiony na terenie należącym do szkoły. Najlepszą lokalizację dla niego pomogą ustalić eksperci. Gwarantując dobrą zabawę, organizatorzy zadbali również o aspekt edukacyjny. Dzięki specjalnie opracowanym broszurom, zarówno uczniowie, jak i rodzice dowiedzą się, jak najlepiej przygotować się do bezpiecznej jazdy na rowerze, a tym samym do uczestnictwa w kampanii. Przewidziano także specjalny warsztat dla przedstawicieli szkół biorących udział w „Rowerowym Maju”, który odbędzie się w ramach VI Kongresu Mobilności Aktywnej. Poza tym na po-

BĘDĄ KOLEJNE ŚCIEŻKI ROWEROWE Według najnowszych danych serwisu wrower.pl Gdańsk jest obok Wrocławia i Warszawy w pierwszej trójce miast z największą ilością ścieżek rowerowych. W pomorskim mieście na 185 km szlaków dla cyklistów składa się m.in. 106 km wydzielonych dróg rowerowych, 19 km ciągów pieszo-rowerowych i 30 km chodników z dopuszczonym ruchem rowerowym. W tym roku sieć tras rowerowych ma powiększyć się w Gdańsku o kolejne 11 km. Złożą się na to m.in. szlaki Nowolipie – Rakoczego (3,7 km), Siennicka – Lenartowicza (1,7 km) i Gronostajowa (1,2 km). – Sieć tras rowerowych realizowana jest zgodnie z dokumentem Strategia Realizacji Systemu Tras Rowerowych dla Gdańska – wyjaśnia Remigiusz Kitliński z miejskiego magistratu. – W najbliższych latach będziemy starali się wybudować trasy rowerowe prowadzące do węzłów integracyjnych, takich jak przystanki PKM, SKM i stacje PKP. Mikołaj Podolski

GDAŃSK

Magazyn Together | Kwiecień 2015

77


EDUKACJA

NIEPEŁNOSPRAWNE DZIECI DOJADĄ MIKROBUSEM

ZGODNIE Z PRAWEM MIASTO (GMINA) MUSI ZAPEWNIĆ DZIECIOM ORAZ UCZNIOM NIEPEŁNOSPRAWNYM ALBO DOSTOSOWANY DO ICH POTRZEB POJAZD WOŻĄCY DO SZKOŁY I Z POWROTEM, ALBO ZWROT KOSZTÓW ZA BENZYNĘ DLA RODZICÓW DOWOŻĄCYCH DZIECI NA ZAJĘCIA WE WŁASNYM ZAKRESIE. W GDAŃSKU NIEPEŁNOSPRAWNYCH UCZNIÓW DO SZKÓŁ ROZWOŻĄ MIKROBUSY. WNIOSKI O PRZYZNANIE IM DARMOWEGO DOWOZU NA PRZYSZŁY ROK SZKOLNY MOŻNA SKŁADAĆ OD 1 DO 30 KWIETNIA BR.

Odległość pomiędzy miejscem zamieszkania a szkołą często stanowi poważne utrudnienie dla dziecka i jego rodziców. Tym bardziej jeśli dziecko jest niepełnosprawne, ma problemy z poruszaniem się, nie jest samodzielne i potrzebuje stałej opieki oraz nadzoru opiekuna. Przejazd komunikacją miejską jest niekiedy niemożliwy lub bardzo utrudniony, ponieważ dzieci na wózkach inwalidzkich, czy z ciężkim schorzeniami, jak np. ADHD i autyzmem, bardzo źle znoszą takie podróże. Jak podkreślają rodzice, stan psychiczny ich pociech często na to nie pozwala – jest to dla nich ogromny stres, który niekiedy tylko pogłębia schorzenie. Sprawa komplikuje się już całkowicie, gdy oboje rodzice pracują. Gdyby nie pomoc ze strony miasta, zostaliby zupełnie sami i najpewniej jedno z nich musiałoby zrezygnować z pracy zarobkowej, aby codziennie odwieźć i odebrać swoją pociechę ze szkoły (nie wspominając o tym, że musieliby ponosić ogromne koszty). Na szczęście dla nich, dzieciom z orzeczoną niepełnosprawnością dowóz na zajęcia

78

Magazyn Together | Kwiecień 2015

lekcyjne należy się z mocy prawa, na podstawie ustawy o systemie oświaty. Zapewnienie bezpłatnego transportu to zadanie miasta. W Gdańsku z takiej pomocy w dotarciu na zajęcia korzysta obecnie 270 dzieci. Prawo do dowozu mają dzieci i uczniowie niepełnosprawni uczęszczający do przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjów lub ośrodków umożliwiających im realizację obowiązku rocznego przygotowania przedszkolnego lub obowiązku szkolnego. Aby otrzymać prawo do bezpłatnego dowozu, opiekun dziecka niepełnosprawnego musi od 1 do 30 kwietnia 2015 r. złożyć stosowny wniosek, do którego należy dołączyć: • kopię aktualnego orzeczenia o niepełnosprawności, • kopię aktualnego orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego wydanego przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną Wydział Rozwoju Społecznego gdańskiego magistratu przypomina, że wnioski należy składać w przedszkolu, szkole lub ośrodku,

GDAŃSK

do którego uczęszcza lub będzie uczęszczało dziecko. – W kwietniu rodzice składają wniosek do Wydziału Rozwoju Społecznego UMG o dowożenie dzieci w kolejnym roku szkolnym. W maju zbiera się komisja, która wnioski rozpatruje – mówi Dariusz Wołodźko z biura pasowego Urzędu Miasta Gdańsk. Wnioski spełniające kryteria określone w ustawie, zostaną rozpatrzone w maju 2015 r. przez Komisję powołaną przy Wydziale Rozwoju Społecznego. Formularz wniosku można pobrać ze strony Urzędu Miejskiego w Gdańsku bądź poprosić o niego w sekretariatach przedszkoli, szkół i ośrodków – w formie druku. Największą szansę na otrzymanie pomocy w formie bezpłatnego dowozu do szkoły mają dzieci poruszające się na wózkach inwalidzkich, z głębokim upośledzeniem i pozostałe z innymi poważnymi trudnościami. Od września dowóz dzieci będzie odbywać się na terenie całego Gdańska. Mikołaj Podolski


ŻYCIE CODZIENNE POMORZAN

H I S TO R I A

W DAWNYCH WIEKACH WIEK X (CZ. 5, ŚWIĘTA I OBRZĘDY) Święto Ognia i Wody było kolejnym ważnym świętem w kalendarzu Pomorzan, jak i w ogóle Słowian. Uroczystości rozpoczynano w wigilię przesilenia letniego i w najkrótszą noc roku – z 21 na 22 czerwca. Święto to zwano również Nocą Kupały lub Sobótką. Pomyślałem sobie, że tym razem święto to przedstawię Czytelnikom Magazynu Together w nieco innej, nietypowej formie – posłużę się fragmentami swej najnowszej powieści, która (mam nadzieję) ukaże się w tym roku, a nosi tytuł: Mieszko wnuk Mieszka. Fragmenty te zaczerpnięte są z rozdziału, p.t.: Kupała (1023 r.). Jak okiem sięgnąć, widać było ciągnącą się w nieskończoność ludzką rzeszę. Dzieliła się ona na większe lub mniejsze grupki. Wszyscy ubrani byli odświętnie. Dorośli i starsi na ogół siedzieli: na skórach, kocach, derkach lub wprost na trawie. Dzieci bawiły się w gromadkach w ich pobliżu. Młodzież natomiast krzątała się żywo przy osobnych zajęciach: chłopcy ściągali z pobliskich lasów gałęzie na ogniska, pochylone dziewczęta skrzętnie zbierały zioła na rozległych pagórkach. (…) Wiola zapatrzyła się na te dziewczęta. Zmrużyła oczy: – A czemu one tak pilnie szukają ziół? – spytała, zwracając się do Jagody. – Cóż, początek lata poświęcony jest Swarogowi i jego Synowi Swarożycowi. Ale też poświęcony jest Bogini wiedzy medycznej i zdrowia – Kupale. Stąd Kupałę nazywamy również Boginią Zielną. Z czasem to jednak Kupała zdominowała ten dzień, głównie – Jagoda zaśmiała się, robiąc niewinną minę – za sprawą niewiast. To my bowiem zajmujemy się zbieraniem ziół. W ten zaś najdłuższy dzień roku, gdy dopisuje pogoda, zioła posiadają największą moc. – Ach, tak… zaczynam rozumieć. – No więc podczas sobótki zbiera się zioła, potem się je suszy, a gdy przyjdzie potrzeba robi się z nich napary lub okłady. Te i pozostałe wzgórza, które widzisz wokół, celowo nie są uprawiane, ani zalesiane. Właśnie po to, by mogły na nich swobodnie rosnąć zioła. Dzisiaj zbiera się głównie dwanaście ziół. – Powiedziałaś „sobótka” – wtrącił Nacław. – Nie przejęliście aby tej nazwy od chrześcijan, od ich soboty? Czębor się roześmiał: – Nijak się to ma do sabatu – odpowiedział za Jagodę. – Niegdyś nasi dziadowie zamiast mówić „sposobić się”, mówili – „sobit”. I z tego urobiono słowo sobótka, którym się posługujemy w dniu Kupały. – Czemu? – A bo – znów przejęła głos Jagoda – sposobimy się do gorącego lata, w którym dominować będą dwa żywioły: ogień słońca i woda. (…) Słońce skryło się za wzgórzem, podążając na najkrótszy w ciągu roku spoczynek. Dziewczęta już zakończyły swoją pracę. Poprzystrajały się w nowo uplecione wianki. Teraz poganiały żartobliwymi docinkami chłopaków wciągających gałęzie i całe pnie drzew na wyznaczone miejsce. Nadchodziła chwila na wzniecenie świętego ognia… Po pewnym czasie pojawił się nikły dymek, by wkrótce rozwinąć się w ulatującą delikatnie ku niebu smugę dymu. Na ten widok głośne dotąd zgromadzenie

zamilkło, po czym zaczęło się rozstępować: między utworzonym szpalerem kroczył dostojnie najstarszy wiekiem żerca. Ubrany był odświętnie w lśniące bielą długie szaty przyozdobione pozłacanymi chwostami. Przyklęknął na wyłożoną przed nim skórę tura. Wyciągnął z zanadrza dmuchawkę zrobioną z kości ptaka. Dmuchał nią w dym tak długo, aż buchnął płomień. Wówczas powstał, wyciągnął dłonie ku górze i zaintonował hymn ku czci Swaroga i Swarożyca, który podjęli zgromadzeni. Potem zwrócił się do wszystkich. Przypomniał, że ogień uznaje się za żywioł pośredniczący między człowiekiem a bogami. Palenie ogni miało zapewnić siły, zdrowie i pomyślność jej uczestnikom. (…) Rozpoczęła się biesiada: jedna, wielka, obejmująca całą rzeszę ludzi. Życzono sobie wzajem zdrowia i wszelkiej pomyślności. Częstowano się przysmakami, popijając je źródlaną wodą, tego dnia posiadającą szczególnie korzystne właściwości. Dorośli przypijali do siebie miodem. Zapadający zmierzch z coraz wyraźniej odbijającymi się na jego tle ogniskami – niekończącymi się, ginącymi gdzieś w oddali – bratającymi się ze sobą bliźnimi, wesołym gwarem, wszystko to tworzyło niezwykłą scenerię. Postronnemu widzowi zdawać by się mogło, że trafił do przenikniętej baśniową aurą krainy szczęśliwości. (…) – Mam pytanie… – Wiola wyjąkała, czerwieniąc się. – Mówi się, że w noc Kupały różne rzeczy się dzieją, jakby tu powiedzieć… niezbyt przyzwoite… – No, tak! A jakże! Przecież powinniśmy pamiętać, kto wy i jakie odebraliście wychowanie! – Jagoda, nachmurzywszy się, przerwała z przekąsem. – Ale cóż, przecież nie możemy was za to winić – opamiętała się, łagodząc głos. – Odpowiedzcie zatem na jedno pytanie. Jesteście tu przecież jakiś czas. Czy widzieliście choć jedną pannę z brzuchem lub ze swoim dzieckiem, hę? – Noo, prawda. Rzeczywiście… nie, nie widzieliśmy – odpowiedziała po namyśle Wiola. – I nie zobaczycie! – ciągnęła Jagoda. – A jeśli to się zdarzy, wszyscy na równi będziemy tym zdziwieni i… oburzeni! To nie powinno mieć miejsca i nie ma, poza nielicznymi wyjątkami, bo złe biesy też nie próżnują. Ile zresztą tej nocy, skoro zwiemy ją „białą”? Będą śpiewy, tańce, skoki przez ogień, zabawa – owszem – ale na oczach wszystkich, przyzwoicie. Wiadomo z jakiego źródła wypływa to pomówienie. A wzięło się stąd, iż w tym niezwykłym dniu wiele młodych par ogłasza swoje zaręczyny. – Przepraszamy – Wiola odpowiedziała cicho, zawstydzona. – Tak nam głupio. Wybaczcie… Oczywiście, wiemy kto takie wieści rozpowszechnia, tyle że naiwnie w nie wierzyliśmy. (…) Kiedy najkrótsza z nocy istotnie przez chwilę zasługiwała na to miano, dziewczęta zajęły się puszczaniem wianków na wodę. Wianki te, umiejętnie wyplecione z kwiatków i ziół, z przymocowanymi do nich płonącymi drewienkami, powierzane były nurtom rzeki. Obserwowano je z uwagą. Część zaplątywała się w sitowia, inne jednak docierały na środkowy nurt i płynęły z prądem. Te drugie oklaskiwano, bowiem dla ich uradowanych właścicielek oznaczały pomyślny rok, a zwłaszcza dobrą wróżbę co do zamążpójścia. Zenon Gołaszewski

GDAŃSK

Magazyn Together | Kwiecień 2015

79


SPORT

BIEGACZE

MOGĄ BYĆ SPOKOJNI O DZIECI

FOT. pzugdanskmaraton

PIONIERSKI POD WIELOMA WZGLĘDAMI PZU GDAŃSK MARATON, ZAPEWNI JEGO UCZESTNIKOM OPIEKĘ NAD ICH POCIECHAMI PODCZAS BIEGU. SKORZYSTAJĄ WIĘC NIE TYLKO SPORTOWCY, KTÓRYCH NA STARCIE MA BYĆ PONAD 2 TYS., ALE RÓWNIEŻ DZIECI, KTÓRE MILE SPĘDZĄ DZIEŃ.

80

Magazyn Together | Kwiecień 2015

Historyczny, Pierwszy PZU Gdańsk Maraton, odbędzie się w niedzielę 17 maja. Jego unikalność polega przede wszystkim na tym, że trasę zaplanowano przy najatrakcyjniejszych miejscach Gdańska. Start odbędzie się przy Amber Expo, blisko PGE Areny. Następnie sportowcy pobiegną w kierunku Europejskiego Centrum Solidarności (przez dolny hol budynku), przez historyczną bramę Stoczni Gdańskiej do Głównego Miasta, następnie wzdłuż nabrzeży Motławy, by po przebiegnięciu całej Alei Zwycięstwa, ul Grunwaldzkiej z nowoczesnymi biurowcami i Alei Rzeczypospolitej skierować się przez Park Reagana w stronę plaży. Gdy miną molo w Brzeźnie – zawrócą i ponownie pobiegną przez środek stadionu PGE Arena do AmGDAŃSK

ber Expo, gdzie w hali znajdować się będzie meta maratonu. Tam też, w międzyczasie, zorganizowana będzie wystawa, na której będzie można zakupić asortyment sportowy. – Postawiliśmy na tzw. marketing miejsc. To mało doceniane i mało wykorzystywane podejście, polegające na organizacji imprezy wśród miejsc godnych polecenia – mówi Marcin Wojciechowski, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gdańsku. – Pokazując uczestnikom imprezy najatrakcyjniejsze miejsca miasta sprawimy, że będą oni wracać do Gdańska. W ich promocji pomoże też przekaz medialny, bowiem media pokazując bieg, pokażą też piękne zakątki miasta. Na świecie nie ma drugiego takiego biegu, który promuje aż tyle unikalnych


Mapa maratonu

KAŻDY UCZESTNIK BĘDZIE MISTRZEM Obok Miasta Gdańsk, organizatorem maratonu jest MOSiR, który od lat prowadzi najstarszy „Bieg Westerplatte” na 10 km oraz imprezy w formule „run for fun”, czyli biegi dla zabawy, bez limitów wiekowych. Te i inne zawody mają na celu głównie promocję biegania. Doświadczenie ośrodka w przeprowadzaniu tego typu przedsięwzięć gwarantuje ich profesjonalny przebieg. Organizatorzy PZU Gdańsk Maratonu liczą na udział około 2300 biegaczy. Nabór wciąż trwa. Już wiadomo, że będą wśród nich osoby, które zbliżają się do 90. roku życia. Każdy będzie podczas biegu tak samo ważny i tak samo doceniany, bez względu na wiek, formę i wygląd. To kolejny atut tego maratonu. – Dla nas mistrzem jest ten, kto dotrze do mety. Nie eliminujemy zawodowców, o ile pojawi się któryś ze światowej czołówki. Nie robimy imprezy, żeby pokazać mistrzów, tylko żeby dać szanse wszystkim – zapewnia Marcin Wojciechowski. – Budujemy markę dla przysłowiowego Kowalskiego. Często bowiem to on wkłada większą pracę w przygotowanie do biegu, aniżeli profesjonalista. Musi pokonać więcej przeszkód i zmusić się do większego wysiłku niż zawodowcy. Zresztą firma Craft, która jest producentem profesjonalnej odzieży dla zawodników, zapewniła koszulkę techniczną dla każdego zawodnika. Świadczy to o tym, że maraton będzie równy dla wszystkich. Sportowa impreza będzie się wyróżniać strefami kibicowania, które zostaną rozlokowane co 5 km. W nich będzie odgrywana playlista maratonu, złożona z utworów przesłanych przez samych maratończyków. Didżejami będą aktywni sportowcy i to oni zadbają o dobrą zabawę w strefach. Natomiast GDAŃSK

FOT. Marcin Wojciechowski

MARATONY STAJĄ SIĘ RODZINNE Jak podkreśla Marcin Wojciechowski, każde miasto jest obecnie marką. Każde też ma swoje walory, które warto wyeksponować. – W ostatnich latach wytworzyła się turystyka sportowa. Nie jedzie się już tylko na maraton, ale też przy okazji zwiedzać. Zabiera się ze sobą żonę, kolegę, albo nawet całą rodzinę i poza biegiem przyjemnie spędza czas – zaznacza. – Maratony organizuje się już dla całych rodzin. Bywa tak, że mąż przebiega cały królewski dystans, czyli 42 km 195 m, żona 5 km, a dziecko przebywa w tym czasie w zorganizowanym przedszkolu z opiekunką. I my podczas PZU Maratonu taką opiekę również zapewniamy dzieciom na hali Amber Expo, gdzie będą miały w tym czasie wiele różnych atrakcji. Co ważne, aby uczestnicy mogli przebiec niezwykle trudne 42 km, MOSiR organizuje bezpłatny cykl przygotowań do startu pod okiem trenerów i instruktorów „Aktywuj się w Maratonie”. Prowadzi je utytułowany, czynny maratończyk, zdobywca tytułów Mistrza Polski – Radosław Dudycz. Nie tylko przeprowadza trening osobisty, biegając nad morzem razem z kursantami, ale też prowadzi wykłady, konsul-

tacje i plany przebiegnięcia maratonu. Dzięki temu nawet amatorzy będą przygotowani do biegu.

FOT. Marcin Wojciechowski

FOT. Marcin Wojciechowski

punktów z turystycznej mapy. Sam uczestniczę w maratonach od 13 lat i na trasie z tak przepiękną scenerią jeszcze nie biegłem.

wśród kibiców dopingujących zawodników znajdą się uczniowie gdańskich szkół. Mikołaj Podolski FOT. Mikołaj Podolski

Magazyn Together | Kwiecień 2015

81


INWESTYCJE

PLAN RODZINNEGO

Fot. Park rozrywki przy PGE gdańsk

PARKU ROZRYWKI PRZY PGE ARENIE

TO MOŻE BYĆ JEDEN Z NAJWIĘKSZYCH TEGO TYPU OBIEKTÓW W POLSCE. JEŚLI WSZYSTKO PÓJDZIE ZGODNIE Z PLANEM, RODZICE Z DZIEĆMI BĘDĄ MOGLI SPĘDZIĆ TAM WIELE NIEZAPOMNIANYCH CHWIL NA WSPÓLNEJ ZABAWIE.

Miejska spółka BIEG 2012 jest właścicielem terenu, na którym mają powstać takie obiekty, jak: nowy park rozrywki, aquapark, ogród tropikalny, centrum odnowy biologicznej oraz hotel. Jeśli pomysł wesprą prywatni inwestorzy, na działce miasta zostanie wybudowany kompleks pięciu nowych budynków. Wyglądem mają one przypominać morskie kamienie. – To nie przypadek, że myślimy o takiej inwestycji właśnie w tym punkcie miasta, przy PGE Arenie. Obecnie zmierzamy do końca kilFot. Park rozrywki przy PGE gdańsk

82

Magazyn Together | Kwiecień 2015

GDAŃSK

ku strategicznych inwestycji drogowych, które zrewolucjonizują komunikację ze stadionem i jego otoczeniem – mówi Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. – PGE Arena będzie miała nowe połączenie z lotniskiem Trasą Słowackiego, a dzięki tunelowi pod Martwą Wisłą zostanie skomunikowana z drogą ekspresową na Warszawę i autostradą na Łódź. Sytuacja dojrzewa więc do tego, by rozpocząć realizację wizji, jaką przedstawiliśmy już kilka lat temu. Chcemy, by powstał nowy kompleks o jasno


JEDYNY TAKI STADION NA ŚWIECIE – Zgodnie z naszą misją rozwijamy PGE Arenę jako centrum imprez, biznesu i rozrywki. Od czerwca ubiegłego roku dysponujemy różnorodną ofertą FUN Areny, parku rozrywki na terenie stadionu. Odwiedza go coraz więcej klientów, zarówno mieszkańców Trójmiasta, jak i przedsiębiorców oraz turystów z Polski i zagranicy. Testujemy więc potencjał rozwojowy Gdańska w dziedzinie tak zwanego „biznesu czasu wolnego” – dodaje prezes Tomasz Kowalski. – Mamy też dostęp do najlepszych zagranicznych praktyk w tej branży, gdyż jako jedyny stadion na świecie należymy do największej międzynarodowej organizacji zrzeszającej ośrodki rozrywki i rekreacji, International Association of Amusement Parks and Attractions (IAAPA).

Jak podkreślają urzędnicy gdańskiego magistratu, przygotowana przez BIEG 2012 architektoniczna koncepcja nowych obiektów jest spójna z istniejącym już stadionem. Nawiązuje więc do nadmorskiego położenia, gdyż opływowa forma nowoczesnych budynków kojarzy się z morskimi kamieniami i bryłkami bursztynu. Koncepcję stworzyli projektanci PGE ARENY, czyli biuro projektowe Rhode-Kellermann-Wawrowsky z Düsseldorfu. Prace trwały kilka miesięcy i zostały ukończone w lutym tego roku. Ostateczny kształt przedsięwzięcia zostanie jednak opracowany w dialogu z mieszkańcami i inwestorami, którzy zdecydują się zaangażować w ten projekt. BIEG 2012 planuje dyskusję nie tylko w środowisku biznesowym, ale ma uwzględnić też głosy urbanistów, a także ekspertów od nieruchomości i turystyki. Mikołaj Podolski

Fot. Park rozrywki przy PGE gdańsk

STAWIAJĄ NA ROZRYWKĘ Znajdujący się przy ulicy Pokoleń Lechii Gdańsk, stadion piłkarski PGE Arena, został oddany do użytku 19 lipca 2011 roku. Rok później był miejscem zmagań piłkarskich mistrzostw Europy, a kilkakrotnie na jego murawie swoje mecze rozgrywała reprezentacja Polski. Zorganizowano tam też wiele koncertów, imprez plenerowych, a nawet udzielano ślubów. Swoje mecze na stadionie rozgrywa również Lechia Gdańsk. Mimo dobrego usytuowania i skomunikowania oraz planowanego za kilka miesięcy otwarcia pobliskiego tunelu pod Martwą Wisłą, przy stadionie wciąż znajdują się niezagospodarowane tereny. Zgodnie z ogłoszonymi w marcu planami miasta, może się to zmienić już za dwa lata. Jeśli prywatni inwestorzy wspomogą ten pomysł, na niemal 5-hektarowej działce stanie kilka budynków o funkcjach określonych jako rekreacyjne, rozrywkowe oraz związane z tzw. przemysłem czasu wolnego. Według wstępnych planów mogą być to: aquapark, ogród tropikalny, park rozrywki, centrum odnowy biologicznej i hotel. Miasto zapewnia, że nie ma mowy o powstaniu tam budynków mieszkalnych, dużych centrów handlowych czy zakładów przemysłowych. Teren ma pełnić funkcje rozrywkowe. – Funkcje nowych obiektów mają się nawzajem uzupełniać, tworząc atrakcyjną dla ludzi przestrzeń spędzania wolnego czasu, rekreacji i integracji – zapowiada Tomasz Kowalski, prezes spółki Biuro Inwestycji Euro Gdańsk 2012 (BIEG 2012), odpowiedzialnej za komercjalizację terenów przystadionowych oraz spółki Arena Gdańsk Operator, która zarządza PGE Areną.

Fot. Park rozrywki przy PGE gdańsk

określonej funkcji rekreacyjnej i rozrywkowej, który będzie służył mieszkańcom i podnosił atrakcyjność turystyczną Gdańska.

GDAŃSK

Magazyn Together | Kwiecień 2015

83


SENIORZY

NIEZWYKŁA POPULARNOŚĆ

FOT. Towarzystwo Naukowe Organizacji i Kierownictwa

ZAJĘĆ „DZIADKOWIE I WNUKI”

JUŻ PO RAZ SZÓSTY TNOIK ORGANIZUJE W GDAŃSKU SZKOLENIE Z OBSŁUGI KOMPUTERÓW I INTERNETU DLA SENIORÓW, KTÓRE PROWADZI MŁODZIEŻ, I PO RAZ SZÓSTY ZAINTERESOWANIE PRZECHODZI NAJŚMIELSZE OCZEKIWANIA ORGANIZATORÓW. ZAJĘCIA TE SĄ O TYLE WAŻNE, ŻE POZWALAJĄC ZDOBYWAĆ WIEDZĘ, RÓWNOCZEŚNIE ŁĄCZĄ POKOLENIA. 84

Magazyn Together | Kwiecień 2015

– Nabór jest już zamknięty, choć możliwe, że jeszcze ktoś się wycofa i wówczas „wskoczy” na jego miejsce ktoś inny. Aż mi jest przykro odbierać telefon, bo możemy co najwyżej zapisać na listę rezerwową – wzdycha Wanda Stankiewicz, dyrektor gdańskiego oddziału Towarzystwa Naukowego Organizacji i Kierownictwa (TNOiK). – Mieliśmy telefon za telefonem już od chwili, gdy otworzyliśmy nabór, a każde z dwóch tegorocznych szkoleń jest tylko dla sześciu seniorów i sześciu uczniów, czyli łącznie dla 12 par. Kiedy zamykaliśmy podstawową listę, proponowano nam nawet, że ktoś przyjdzie z własnym laptopem albo będzie stał gdzieś z boku, ale nie mogliśmy przyjąć większej liczby uczestników. Ten projekt cieszy się ogromnym zainteresowaniem, został bowiem GDAŃSK

bardzo dobrze przemyślany. Swoimi korzeniami sięga Mediolanu. Starzejące się społeczeństwo tego włoskiego miasta nasunęło tamtejszym władzom pomysł, by zintegrować dwa pokolenia. Jednak nie chodzi tu o następujące po sobie pokolenia, lecz przeskakując jedno z nich. Mamy więc uczniów gimnazjów i szkół średnich – ze swoim zapałem i chęcią pokazania, że są już dorośli – oraz osoby starsze, które uczą się od nich obsługi komputera, a równocześnie stanowią dla młodzieży duże wsparcie emocjonalne. Korzystają obie strony. Zajęcia są bezpłatne, a my wręczamy uczestnikom drobne upominki. NAWIĄZUJĄ KONTAKTY NA LATA Realizowany w tym roku w kwietniu projekt „Dziadkowie i Wnuki – międzypokolenio-


FOT. Towarzystwo Naukowe Organizacji i Kierownictwa

we warsztaty komputerowe dla seniorów” jest szóstą edycją szkoleń z podstaw obsługi komputera i Internetu w Gdańsku prowadzoną przez TNOiK. Działanie to opiera się na projekcie unijnym „Grandparents and Grandchildren” (G&G) z lat 2006-2008, którego partnerem był TNOiK i w ramach którego prowadzone były pierwsze zajęcia dla seniorów. Szkolenie polega na prowadzonych przez 3 dni 4-godzinnych warsztatów praktycznych podstaw obsługi komputera i Internetu, podczas których każdy kursant-senior („dziadek”) ma swojego młodego trenera-wolontariusza („wnuka”) i może uczyć się w zakresie i tempie dostosowanym do swoich indywidualnych możliwości i potrzeb. Skuteczność nauczania jest więc dużo większa niż na tradycyjnych kursach komputerowych. W praktyce i „dziadkowie”, i „wnuki” są zupełnie obcymi osobami. Obie grupy zgłaszają się same, poznają się przed zajęciami i dopiero dobierają się w pary (często dzięki wspólnym zaintereso-

waniom), w których będą uczyć się nowych technologii. Seniorzy są tak wdzięczni, iż ktoś poświęca im czas, że niekiedy przynoszą na zajęcia nawet czekoladki i inne słodycze. Niektórzy z nich nawiązują ze swoimi przyszywanymi wnukami stały kontakt i spotykają się ze sobą towarzysko. TO JEST IDEA Ponad jedna trzecia Polaków jest „wykluczona cyfrowo”. Oznacza to, że nie korzystają oni z nowych technologii, zwłaszcza z Internetu. Mają przez to ograniczony dostęp do informacji, ograniczony kontakt z innymi osobami, nie korzystają z usług e-administracji i nie mogą korzystać z pozwalającej oszczędzać pieniądze bankowości internetowej ani zakupów na odległość. Wyzwaniem na kolejne lata jest zmniejszenie tego wskaźnika. – Obecnie z Internetu regularnie korzysta ok. 63 proc. obywateli. Chcemy, aby wskaźnik ten w ciągu najbliższych lat zwiększył się do przynajmniej 80 proc., aby możliwie najliczniejsza grupa Polek GDAŃSK

i Polaków w każdym wieku mogła czerpać korzyści z uczestnictwa w gospodarce cyfrowej – deklaruje Andrzej Halicki, minister administracji i cyfryzacji. – Dla młodych osób jest to szansa na atrakcyjne zatrudnienie, sukces zawodowy, zaś dla osób starszych szansa na bardziej komfortowe i samodzielne życie. W Gdańsku wskaźnik wykluczonych cyfrowo jest mniejszy, jednak przykład „Dziadków i Wnuków” pokazuje, że ten projekt mógłby być szerszy i na większą skalę, gdyż zainteresowanie nim jest ogromne. Organizujące go towarzystwo chciałoby przyjąć więcej osób na szkolenia, ale na chwilę obecną nie ma takich możliwości. Prowadzi co prawda rozmowy z kilkoma firmami, lecz oczekuje też na wsparcie innych przedsiębiorców, którzy mogliby np. zasponsorować sprzęt na potrzeby kursów, gdyż obecnie używany powoli staje się przestarzały. Przydałby się również dorosły opiekun, który będzie czuwał nad młodzieżą na sali. Na projekcie zyskują wszystkie strony. Nie tylko poprzez zdobywanie wiedzy i uczenie się nawzajem od siebie. – W XXI wieku mamy taką sytuację, że nikt nie ma czasu ani dla starszych osób, ani dla młodszych, których rodzice ciągle są w pracy – ubolewa Wanda Stankiewicz. – Podczas naszych zajęć spotykają się więc dwa pokolenia, które potrzebują zainteresowania sobą, wsparcia: niektórzy emocjonalnego, inni technicznego, a wszyscy po prostu ludzkiego. Meritum to oczywiście nowoczesne technologie, jednak dla mnie najwyższą wartością tego przedsięwzięcia są emocje. Wzruszam się podczas każdego projektu i wiem, że tym razem będzie tak samo. Podczas tych zajęć tworzą się bowiem prawdziwe ludzkie relacje. Projekt ten jest ideą. Mikołaj Podolski

Magazyn Together | Kwiecień 2015

85


SOPOT FOT. mat. promocyjne www.operalesna.sopot.pl


PRZEMEK DZIECIOM

FOT. Przemek Szliński

POMIMO SWOICH NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI OD 8 LAT STARAM SIĘ POMAGAĆ CHORYM I POTRZEBUJĄCYM DZIECIOM.

Wszystko zaczęło się na początku gimnazjum, kiedy to mój przyjaciel z porażeniem mózgowym potrzebował nowy wózek. Postanowiłem zorganizować dla Marka koncert. Na moje zaproszenie do Gdańska przyjechali Hanna Rek, ś. p. Bogusław Mec, Andrzej Grabowski, Edward Hulewicz, Artur Barciś, Cezary Żak i zespół Homo-Homini. Oprócz nowego wózka udało się zorganizować Markowi kilkudniowy i intensywny pobyt w Warszawie. Pomimo wielu przeciwności losu na tym nie poprzestałem. Od wielu lat organizuję wizyty gwiazd na szpitalnych oddziałach. Każde dziecko otrzymuje zawsze zabawkę lub coś słodkiego. Małych pacjentów odwiedziłem już m. in. z Anną Wyszkoni, Patrycją Markowską, Katarzyną Żak, Andrzejem Sewerynem, Mateuszem Damięckim, Rafałem Królikowskim, zespołem De Mono, Piotrem Polkiem. Są to zawsze ciepłe i wzruszające spotkania. Od 3 lat organizuję charytatywny cykl spotkań i koncertów „Serca Gwiazd”. Odbywa się on w przepięknym miejscu, w Zatoce Sztuki w Sopocie. Zawsze przez pewien okres czasu skupiam się na pomocy jednemu dziecku, rodzinie. Dzięki imprezom z cyklu Serca Gwiazd udało się już zaku-

pić nowy wózek i przedmioty pomagające w codziennym życiu dla 8-letniego Kuby z porażeniem mózgowym z ówczesnej dotkniętej powodzią Bogatyni, zagwarantować bliźniakom z porażeniem mózgowym wiele miesięcy rehabilitacji, turnus rehabilitacyjny oraz zakupiłem dwa specjalistyczne krzesła ortopedyczne. Od jakiegoś czasu swoją pomoc kieruję w stronę 8-letniego Pawełka z rdzeniowym zanikiem mięśni. Nie chodzi, nie mówi, odpowiada za pomocą gałek ocznych. Wychowuje go samotna matka. Do tej pory udało się m. in. całkowicie wyremontować jego mieszkanie. Zlikwidowałem bariery architektoniczne, zmieniłem ogrzewanie z węglowego na gazowe, usunąłem wilgoć i zagrzybienie. Cykl Serca Gwiazd jest dostępny dla każdego. Udział do tej pory wzięli w nim takie gwiazdy jak Krystyna Janda, Magdalena Zawadzka, Paweł Małaszyński, Zbigniew Wodecki, Leonard Pietraszak, Jerzy Kryszak, Grupa VOX, Zbigniew Zamachowski, Andrzej Rybiński, Krzysztof Tyniec, Artur Gadowski, Jerzy Radziwiłowicz. Spotkania i koncerty odbywają się średnio raz w miesiącu. Mam założony komitet, a nie fundację, stowarzyszenie. www.przemek-dzieciom.pl

SOPOT

Magazyn Together | Kwiecień 2015

87


SOPOT

SOPOCKA KARTA RODZINY 3+

– WSPARCIE DLA RODZIN WIELODZIETNYCH SOPOCKA KARTA RODZINY 3+ FUNKCJONUJE OD LISTOPADA 2013 ROKU. POWSTAŁA ONA W RAMACH OGÓLNOPOLSKIEGO PROGRAMU WSPIERANIA RODZIN WIELODZIETNYCH. CO WARTO WIEDZIEĆ O TEJ INICJATYWIE I KTO MOŻE Z NIEJ SKORZYSTAĆ?

CEL DZIAŁANIA PROGRAMU Nadrzędnym celem sopockiego programu jest promocja modelu rodziny wielodzietnej i utrwalanie jej pozytywnego wizerunku, wolnego od krzywdzących stereotypów. Dzięki sopockim kartom, mieszkańcy i ich dzieci mają ułatwiony dostęp do dóbr sportowych, kulturalnych i edukacyjnych, które są zarządzane przez władze miasta. Docelowo program ma wyrównywać szanse rozwojowe sopockich dzieci i młodzieży oraz wspomagać rodziny w procesie wychowawczym. DLA KOGO? Sopocka Karta Rodziny 3+ z założenia przysługuje rodzinom wielodzietnym, czyli z co najmniej trojgiem dzieci. Z udogodnień mogą korzystać: • dzieci i młodzież do 18. roku życia; • młodzież do 25. roku życia, jeśli kontynuuje naukę lub studia, również poza miejscem zamieszkania;

• rodzice, którzy sprawują opiekę, a także rodzice zastępczy. NA JAKIE UDOGODNIENIA MOGĄ LICZYĆ RODZINY? Korzystanie z Sopockiej Karty Rodziny 3+ uprawnia do bezpłatnych przejazdów środkami komunikacji miejskiej na terenie Sopotu. Jest to szczególnie przydatne w przypadku dzieci, które dojeżdżają do szkół. Ponadto karta zapewnia darmowy dostęp do ekspozycji Muzeum Miasta Sopot. Można również bezpłatnie zwiedzać Państwową Galerię Sztuki w Sopocie. Inne udogodnienia, o których warto wspomnieć, to: • 50-procentowe zniżki przy zakupie biletów wstępu na sztuczne lodowisko (część lądowa mola w Sopocie); • 50% zniżki przy zakupie biletów wstępu na pływalnię krytą (ul. Haffnera 57, Sopot); • niższe stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi zbieranymi w sposób selektywny;

REKLAMA

88

10% rabatu na zlecenia telefoniczne Magazyn Together | Kwiecień 2015

SOPOT

więcej na carotaxi.pl


• 30-procentowa zniżka przy zakupie biletów jednorazowych na przejazdy SKM; • opłata w wysokości 0,50 zł za każdą godzinę zajęć przekraczającą podstawę programową w przedszkolach publicznych. DOKUMENTY NIEZBĘDNE DO UZYSKANIA KARTY Aby uzyskać Sopocką Kartę Rodziny 3+, należy przygotować następujące dokumenty: • w przypadku rodziców i rodziców zastępczych – dowód tożsamości; • w przypadku dzieci w wieku szkolnym – aktualną legitymację szkolną; • w przypadku dzieci do 6. roku życia – akt urodzenia; • w przypadku osób kontynuujących naukę lub studia do 25. roku życia – legitymację studencką lub inny dokument potwierdzający kontynuację nauki;

• w przypadku rodzin zastępczych – postanowienie sądu rodzinnego właściwego dla miejsca zamieszkania dziecka. GDZIE MOŻNA WYROBIĆ I ODEBRAĆ SOPOCKĄ KARTĘ RODZINY 3+? Wnioski w sprawie wydania Sopockiej Karty Rodziny 3+ przyjmuje sekretariat Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sopocie (ul. Kolejowa 14) albo Dział Świadczeń Rodzinnych i Funduszu Alimentacyjnego (Al. Niepodległości 876), gdzie można również odebrać kartę. Warto pamiętać, że Sopocka Karta Rodziny 3+ jest ważna przez 12 miesięcy (od 1 listopada do 30 października następnego roku). Osoby upoważnione do jej używania nie mogą użyczać karty osobom trzecim. Karta jest ważna wraz z dowodem osobistym bądź legitymacją szkolną. Michał Mikołajczak

REKLAMA

SOPOT

Magazyn Together | Kwiecień 2015

89


GDYNIA

Narodziny miasta. Gdyński modernizm w dwudziestoleciu międzywojennym, fot. B. Kociumbas


G dynia

KARTA GDYNIA RODZINNA

– DUŻY KROK W STRONĘ WSPIERANIA GDYŃSKICH RODZIN KARTA GDYNIA RODZINNA POWSTAŁA JAKO REZULTAT PROMOWANIA POLITYKI PRORODZINNEJ W MIEŚCIE. OFERTA PROGRAMU OBEJMUJE ZNIŻKI DLA GDYŃSKICH RODZIN, ZARÓWNO W INSTYTUCJACH MIEJSKICH, JAK I WŚRÓD PRYWATNYCH PARTNERÓW. DO KOGO JEST SKIEROWANY PROGRAM? W przypadku Gdyni do mieszkańców skierowano dwa rodzaje kart. Karta podstawowa Gdynia Rodzinna przysługuje wszystkim rodzinom z co najmniej jednym dzieckiem. Z kolei do rodzin wielodzietnych skierowano Kartę Gdynia Rodzinna PLUS, która – oprócz zniżek w programie partnerskim – umożliwia bezpłatne poruszanie się środkami komunikacji miejskiej na terenie Gdyni. Posiadacze tej karty mogą również skorzystać z 30-procentowego rabatu w przypadku zakupu biletu jednorazowego w pociągach SKM. WARUNKI PRZYZNANIA KARTY GDYNIA RODZINNA Jak wcześniej wspomniano, w przeciwieństwie do innych miast, w których wprowadzono karty dla rodzin wielodzietnych, z gdyńskiego programu mogą korzystać także mniejsze rodziny. Warunki to: • wychowywanie co najmniej jednego dziecka w wieku do 18 lat. Co ważne, zasada ta dotyczy również samotnych rodziców, opiekunów czy rodzin zastępczych. Jeśli rodzice dziecka nie mieszkają ze sobą, mogą niezależnie odebrać karty na to samo dziecko; • zameldowanie na pobyt stały na terenie Gdyni; • odprowadzanie podatków do tutejszego urzędu skarbowego. CO TRZEBA ZROBIĆ, ABY UZYSKAĆ KARTĘ GDYNIA RODZINNA? Aby otrzymać Kartę Gdynia Rodzinna, przede wszystkim należy złożyć wypełniony wniosek w jednym z następujących punktów: • w punkcie informacji, w siedzibie Urzędu Miasta (ul. Piłsudskiego 52/54); • w Informacji Turystycznej (ul. 10 lutego); • w budynku InfoBox. Możliwe jest również złożenie wniosku w biurach Rad Dzielic Gdyni. Wzór wniosku do wypełnienia można pobrać ze strony internetowej www.gdyniarodzinna.pl. Przy wypełnianiu wniosku trzeba podać takie dane, jak: imiona i nazwiska członków rodziny, numery PESEL, adres zamieszkania, korespondencyjny i e-mailowy, numer telefonu. Co istotne, do wniosku należy załączyć następujące dokumenty: • jeśli opieka nad dzieckiem jest sprawowana w ramach rodziny zastępczej – kopię postanowienia sądu (oryginał do potwierdzenia);

• kopię aktu urodzenia, jeżeli dziecko posiada inne nazwisko niż jego rodzice; • jeśli rodzina nie jest zameldowana w Gdyni, dokument potwierdzający odprowadzanie podatków na terenie tego miasta (np. zaświadczenie z US). Wypełniony wniosek wraz z załącznikami można złożyć osobiście lub listownie. Następnie należy poczekać na jego weryfikację. Po sprawdzeniu wniosku przez Referat Ewidencji Ludności rodzina otrzymuje kartę opatrzoną imionami, nazwiskami i numerem oraz datą ważności (karta jest ważna 2 lata). Karta jest wysyłana pocztą; można ją również odebrać osobiście po upływie około 30 dni od złożenia dokumentów (Urząd Miasta Gdyni, ul. Piłsudskiego 52/54, stanowisko 2, parter). W przypadku odbioru osobistego konieczne będzie okazanie dowodu tożsamości. Jeśli odbieramy kartę za wnioskodawcę, należy dostarczyć stosowne upoważnienie na piśmie. KARTA GDYNIA RODZINNA PLUS – DODATKOWE INFORMACJE Aby korzystać z elektronicznej karty Gdynia Rodzinna PLUS, która upoważnia do bezpłatnych przejazdów liniami zwykłymi na terenie Gdyni, należy złożyć odpowiedni wniosek w Biurze Obsługi Klienta ZKM (ul. Kilińskiego 16), w godzinach 10.30–18.00. Z karty może korzystać każdy członek wielodzietnej rodziny (co najmniej czworo dzieci w wieku do 18 lub 24 lat – w przypadku kontynuowania nauki) zameldowanej w Gdyni. Wraz z wypełnionym wnioskiem, należy przedłożyć do wglądu: • dowody tożsamości ze zdjęciami (rodzice); • akty urodzenia (wszystkie dzieci); • legitymacje szkolne lub studenckie (dzieci w wieku 18–24 lat); • potwierdzenie zameldowania na terenie Gdyni (wszystkie wskazane osoby). Trzeba również udostępnić opisane imieniem i nazwiskiem zdjęcia w formacie legitymacyjnym. Karty Gdynia Rodzinna PLUS wydawane są dla dzieci, które ukończyły cztery lata. Zachowują one ważność wraz z okazaniem dowodu tożsamości.

GDYNIA

Michał Mikołajczak

Magazyn Together | Kwiecień 2015

91


G dynia

RODZIĆ W GDYNI… CO WARTO WIEDZIEĆ?

fot. fotolia.com

PRZYJŚCIE DZIECKA NA ŚWIAT OZNACZA REWOLUCJĘ W ŻYCIU KAŻDEJ RODZINY. POJAWIAJĄ SIĘ NOWE OBOWIĄZKI, PRIORYTETY, TROSKI I RADOŚCI. JUŻ SAM PORÓD JEST WAŻNYM WYDARZENIEM W ŻYCIU KOBIETY. POWINIEN PRZEBIEGAĆ W ODPOWIEDNICH WARUNKACH, Z ZACHOWANIEM ZASAD BEZPIECZEŃSTWA, SZTUKI MEDYCZNEJ, A TAKŻE W ATMOSFERZE ŻYCZLIWOŚCI I WSPARCIA. NA CO W TYM WZGLĘDZIE MOGĄ LICZYĆ PRZYSZŁE MATKI Z GDYNI?

92

Magazyn Together | Kwiecień 2015

GDYNIA


RODZIĆ PO LUDZKU – JAK TO SIĘ ROBI W GDYNI Już od kilku lat w Gdyni działa tylko jeden oddział ginekologiczno-położniczy, w Szpitalu Morskim im. PCK w Redłowie (ul. Powstania Styczniowego 1). Można powiedzieć, że ma on monopol na porody na terenie tego miasta, oczywiście jeśli przyszłe mamy nie zdecydują się rodzić w pobliskim Gdańsku czy Wejherowie. Gdy nie ma konkurencji, łatwo o zaniżanie jakości usług – to prawo rynkowe w pewnym sensie odnosi się również do świadczeń medycznych. Jednak w przypadku gdyńskiej placówki śmiało można stwierdzić, że nie ma ono przełożenia na fakty. Przeciwnie, już od wielu lat gdyński szpital cieszy się bardzo dobrą opinią wśród pacjentek, które korzystały z tutejszego Oddziału Ginekologiczno-Położniczego. W październiku 1996 roku uzyskał on prestiżowy Certyfikat Szpitala Przyjaznego Dziecku, przyznawany przez Światową Organizację Zdrowia. Ponadto został doceniony przez fundację „Rodzić po Ludzku” i otrzymał nagrodę „Złotego Bociana”. Nagrody są zawsze wymiernym świadectwem potwierdzającym jakość opieki medycznej, jednak nie mniej ważne są opinie całych rodzin, które uczestniczyły w przyjściu na świat swoich dzieci. Właśnie rodzin, gdyż od kilkunastu lat porody rodzinne w gdyńskiej placówce są standardem, który nie zawsze obowiązywał wcześniej w innych szpitalach. Rodzenie po ludzku w latach 90. ubiegłego wieku było pięknym założeniem, które często pozostawało jedynie w sferze teorii. Gdyńska placówka udowodniła, że można je z powodzeniem wdrożyć w życie. PRZEDE WSZYSTKIM PACJENT Niedofinansowanie, przepełnienie szpitala czy braki kadrowe – niestety, to nadal codzienność polskiego systemu opieki zdrowotnej świadczonej w ramach nieodpłat-

nych usług. Przykład gdyńskiego Oddziału Ginekologiczno-Położniczego świadczy jednak o tym, że nawet w trudnych warunkach można zadbać o wysokie standardy obsługi medycznej, bez względu na problemy, które nie omijają przecież gdyńskiej placówki. Zdecydowana większość pacjentek potwierdza życzliwość i kompetencje zarówno średniego personelu medycznego, jak i lekarzy pracujących w Gdyni. To bardzo ważny czynnik, poza jakością samej opieki czy bazą lokalową. Dla kobiet, które rodzą po raz pierwszy, pobyt na oddziale może być niezwykle stresującym przeżyciem, wiązać się z niepewnością, niekiedy wręcz ze strachem. Odpowiednie podejście osób pracujących na oddziale ma zatem kluczowe znaczenie. Matka i jej dziecko powinny być najważniejszymi osobami na oddziałach położniczych. W Gdyni dołożono starań, by nie był to jedynie pusty frazes. Jak można przeczytać na stronie internetowej gdyńskiego Oddziału Ginekologiczno-Położniczego: „[…] Pomimo niejednokrotnie występujących barier lokalowych związanych ze standardem opieki w naszym Oddziale, staramy się dbać o komfort psychiczny naszych pacjentek podczas hospitalizacji. Edukujemy podopieczne z zakresu profilaktyki, samokontroli, odżywiania i higieny. Duży nacisk kładziemy na edukację okołoporodową. Staramy się kształtować w pacjentkach umiejętności radzenia sobie w zdrowiu i chorobie. Zespół terapeutyczny wykonuje swoje obowiązki w sposób profesjonalny i dąży do świadczenia usług na jak najwyższym poziomie”. ZAKRES OPIEKI W skład Oddziału Ginekologiczno-Położniczego wchodzą: Izba Przyjęć Ginekologiczno-Położnicza, Oddział Ginekologii, Oddział Patologii Ciąży, Sala Porodowa, Oddział Położniczy. Oddział PołożGDYNIA

niczy zapewnia dobre warunki do rodzenia. Sale porodowe wyposażono w nowoczesny sprzęt, w tym wysokiej jakości łóżka. Na oddziale funkcjonuje również odrębna sala operacyjna, gdzie są wykonywane konieczne zabiegi, głównie cesarskie cięcia. Co istotne, rodząca pacjentka może liczyć na intymność (sale porodowe są zamykane), profesjonalną pomoc i wsparcie. Również warunki w salach poporodowych są dobre. Pacjentki mogą korzystać z 2-, 3- lub 4-osobowych sal, odpowiednio wyposażonych i zadbanych. Oddział Położniczy dysponuje traktem porodowym, podzielonym na dwa boksy i salami jednoosobowymi. Do dyspozycji rodzących: worek sako, piłka, drabinki i materace. W razie potrzeby, w trakcie porodu lub po porodzie zakładany jest wenflon. Pacjentka ma prawo do omówienia planu porodu. W przypadku porodu niskiego ryzyka zapis KTG przeprowadza się w pierwszym okresie porodu co 15 minut, a w drugim okresie – po każdym skurczu. W porodach wysokiego ryzyka stosuje się ciągły zapis KTG. Badania wewnętrzne są prowadzone co dwie godziny przez położną lub lekarza. Istnieje możliwość spożywania posiłków i przyjmowania napojów w trakcie porodu. Dostępne sposoby łagodzenia bólu obejmują metody niefarmakologiczne, takie jak aromaterapia czy muzykoterapia, oraz podawanie farmakologicznych środków przeciwbólowych, po konsultacji z rodzącą kobietą. Oddział współpracuje ze szkołą rodzenia. Działa tam również punkt laktacyjny. Istnieje możliwość uzyskania porady psychologicznej. Michał Mikołajczak

Magazyn Together | Kwiecień 2015

93


G dynia

GDYNIA

STEFANA ŻEROMSKIEGO Fenomen budującej się Gdyni przyciągał artystów, dziennikarzy i pisarzy, którzy tuż po odzyskaniu niepodległości uważali za swój obowiązek pokłonić się polskiemu morzu. Stefan Żeromski od dawna marzył, by poznać przeszłość i krajobrazy wybrzeża morskiego, a zwłaszcza Półwyspu Helskiego. Zainspirowany i zauroczony książką Bernarda Chrzanowskiego – Na kaszubskim brzegu, zapragnął przyjechać do Gdyni na wypoczynek z żoną i córką; poprosił więc Chrzanowskiego o znalezienie odpowiedniego lokum na letni pobyt. I tak w maju 1920 roku rodzina Żeromskich zamieszkała w Orłowie, w małym, różowym domku z drewnianym ganeczkiem, wynajętym od Witołda Kukowskiego, właściciela pobliskich Kolibek. Domek położony u stóp Kępy Redłowskiej i u ujścia rzeki Kaczej bardzo spodobał się pisarzowi. Dwa niewielkie pokoje nie zapewniały luksusu, ale widok z okien rekompensował wszystko. W liście do Chrzanowskiego Żeromski wyraził o Orłowie znamienną opinię: „Wiele podróżowałem po świecie, ale tak pięknego zakątka, takiego połączenia morza, lasów i wzgórz nie widziałem nigdzie. Tu czuję się spokojny i szczęśliwy”. Zachwycony okolicą urządzał długie spacery brzegiem morza oraz bliższe i dalsze wycieczki; poznał Redłowo, Brzeźno, Witomino, Gdynię, Oksywie, Rozewie i inne miejscowości. Tego lata towarzyszył mu często młody poeta, skamandryta Jan Lechoń, który mieszkał po sąsiedzku w orłowskim Kurhausie. Efektem literackim pierwszego pobytu Żeromskiego nad polskim morzem w Orłowie była poetycka opowieść o dwóch samotnie stojących witomińskich bukach, obdarzonych przez autora imionami książąt pomorskich – Sambora i Mestwina. Opowieść swą dedykował Lechoniowi, który zaliczył ją do arcydzieł prozy pisarza.

94

Magazyn Together | Kwiecień 2015

Po raz drugi przyjechał Żeromski nad morze latem 1921 roku. Tym razem zamieszkał w Gdyni, w małym parterowym domu u zbiegu ulic Świętojańskiej i 10 Lutego, należącym do Augustyna Plichty. O ile Orłowem był zachwycony, o tyle ówczesna Gdynia nie przypadła mu do gustu. W listach do przyjaciół pisał o uciążliwym wietrze, zimnie, nazwał nawet Gdynię „dziurą bardzo mizerną i dość brudną”, w której „ciągłe wichry źle wpływają na moje nietęgie płuca”. Niedogodności te wynagradzały pisarzowi wyprawy do budującego się portu. Uzyskał nawet od władz pozwolenie umożliwiające mu swobodny pobyt na terenach budowy. Z pewnością wtedy narodził się w jego wyobraźni rozdział Wiatru od morza – „Przy nowych fundamentach”. Nakreślił w nim swoją wizję wspaniałego, przyszłego „pierwszego portu Rzeczypospolitej”, zanim jeszcze prace nad genialnym projektem inż. Tadeusza Wendy ruszyły na dobre. Port, który oglądał w roku 1921, niewiele miał wspólnego z „poematem tworzonym w drewnie, kamieniu, betonie i żelazie”, jak metaforycznie napisał na kartach Wiatru od morza w 1922 roku. Romantyczna apoteoza Gdyni, porównanej do tętniącego życiem i pracą Southampton, przyczyniła się do integracji zwolenników tej wielkiej inwestycji i przekonania przeciwników, że budowa Gdyni jest koniecznością polskiej racji stanu. Gdyńskie lato 1921 roku to dla Żeromskiego nie tylko sprawa budowy pierwszego, drewnianego portowego mola, ale także wyprawy na Hel, do Wejherowa i spotkania z młodzieżą akademicką Uniwersytetu Warszawskiego, która rozbiła swój obóz na Polance Redłowskiej. Zwiedzał także statki zawijające do portu i okręty wojenne. Był gościem na pokładzie „Lwowa” podczas uroGDYNIA

czystego przyjęcia, uświetniającego chrzest szkolnego żaglowca. Spotykał się z Antonim Abrahamem, Bernardem Chrzanowskim, kpt. Stefanem Schmidtem i jego żoną, brał udział w zebraniach zarządu Towarzystwa Przyjaciół Pomorza. W późniejszych latach pisarz jeszcze klika razy wracał nad morze, ale już nie do Gdyni, lecz na Półwysep Helski. Nie przestał jednak interesować się Gdynią i postępami przy budowie portu. Świadectwem gdyńskich fascynacji jest publikacja „Port w Gdyni” z roku 1924. „Port w Gdyni – pisał – jest jednym z najżywotniejszych przedsięwzięć nowoczesnej Polski, a jego budowa pierwszorzędną jej potrzebą. Są to drzwi do świata (…). Powiedzą mi, iż to nie sprawa i zadanie poetów – porty budować. Lecz trzeba ten port, jego obraz, jego niezbędną konieczność, jego narodowe widziadło w duszach ludzkich wykuwać, ryć w sercach, ciosać w granicie woli. Trzeba to dzieło otoczyć pospólną miłością. Trzeba je za dnia i nocy budować wszystkimi ziemiami i całym narodem”. Po śmierci pisarza Gdynia upamiętniła jego imię, nadając je jednej z ulic. Dziennikarze gdyńscy ufundowali pamiątkową tablicę z informacją, umieszczając ją na domu Augustyna Plichty, że właśnie tu tworzył Wiatr od morza. W 1936 roku Rada Miejska Gdyni ustanowiła Nagrodę Artystyczno-Naukową im. Stefana Żeromskiego Miasta Portowego Gdyni. W tym samym roku miasto podarowało żonie Annie i córce Monice parcelę budowlaną na wzgórzu redłowskim jako wyraz wdzięczności „za proroczą wizję wielkiego pisarza, który urzeczywistnienie budowy i rozwoju portu gdyńskiego wysnuł na niezapomnianych kartach Międzymorza i Wiatru od morza. Aleksandra Tarkowska


MIEJSCA KOLPORTAŻU MAGAZYNU TOGETHER GDAŃSK 4 STRONY ŚWIATA - al. Grunwaldzka 417 AQUASTACJA - al. Grunwaldzka 411 AKADEMIA ARTYSTYCZNA - al. Grunwaldzka 33 AKADEMIA SKUTECZNEJ DIETY - al. Grunwaldzka 82 BAZAR SMAKÓW - al. Grunwaldzka 411 BEAUTY DERM SPA - ul. Kapliczna 30 BEST WESTERN PLUS Arkon Park Hotel*** - ul. Śląska 10 BEST WESTERN Bonum Hotel*** - ul. Sierocka 3 BIBLIOTEKA MANHATTAN - al. Grunwaldzka 82 BIBLIOTEKA OLIWSKA FILIA NR 2 - ul. Opata Rybińskiego 9 BIO WAY - al. Grunwaldzka, Galeria Bałtycka BIO WAY - ul. Dmowskiego 11 F BIO WAY - ul. Wały Jagiellońskie 34 BRITISH SCHOOL - ul. Jagiellońska 46 BRITISH SCHOOL - ul. Wały Jagiellońskie 26/2 BRITISH SCHOOL - ul. Grunwaldzka 83/5 CENTRUM ŁAŹNIA - ul. Jaskółcza 1 CENTRUM ŁAŹNIA - ul. Strajku Dokerów 5 CENTRUM ROZWOJU RODZINY - ul. Nowe Ogrody 35, CENTRUM ROZWOJU RODZINY KROPKA & KRESKA - Jabłoniowa 21 CENTRUM TERAPII LOGOP - ul. Myśliwska 79d/3 CENTRUM U7 - ul. Plac Dominikański 7 CITY-MED CLINIC & SPA - ul. Heweliusza 22 CRAFTOHOLIC SHOP - ul. Krzywoustego 3 CUKIERNIA NOTOCIACHo - ul. Pniewskiego 3B CZEKOLADOWY MŁYN - ul. Na Piaskach 1 EDU PARK - ul. Trzy Lipy 3 ELEWATOR – HALA WSPINACZKOWA - ul. Doroszyńskiego 15H ETERMED - ul. Jaskółcza 7/15 ETERMED - ul. Żabi Kruk 10 ETERMED - ul. Kazimierza Górskiego 1 EUROLIDER - ul. Cienista 30 EVIS - al. Zwycięstwa 52 FABRYKA PIĘKNA - ul. Podbielańska 18/2 FILIA GDAŃSK – ŚRÓDMIEŚCIE - ul. Mariacka 42 FILIA NAUKOWA GDAŃSK-PRZYMORZE - ul. Obrońców Wybrzeża 2 FIT STACJA - al. Grunwaldzka 411 FITNESS KLUB SPÓJNIA - ul. Słowackiego 4 FUN ARENA - ul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1 FUNDACJA MY TO MAMY - ul. Wyzwolenia FUNDACJA RODZIC DZIECKO.PL - ul. Nowe Ogrody 35 FUNDACJA WSPÓLNOTA GDAŃSKA - ul. Opata Rybińskiego 25 GALERIA STARYCH ZABAWEK - ul. Ogarna 117/118 GAK- DWOREK ARTURA - ul. Dworcowa 9 GAK-DOM SZTUKI - ul. Stryjewskiego 25 GAK-WINDA - ul. Rocławska 17 GAK- GAMA - ul. Starowiejska 15/19 GAK- SCENA MUZYCZNA - ul. Powstańców Warszawskich 25 GAK-PLAMA - ul. Pilotów 11 GAK-WYSPA SKARBÓW - ul. Turystyczna 3 GAK SCENA MUZYCZNA - ul. Partyzantów 25 GDAŃSKA GALERIA MIEJSKA - ul. Piwna 27/29 GLOTTISPOL - ul. Abrahama 18 GOSPODA POPÓWKA - ul. Spacerowa 51 GOŚCINNA PRZYSTAŃ - ul. Gościnna 14 GRUPA ANKARA - ul. Partyzantów 49 HEWELIANUM - ul. Gradowa 6 HOTEL GRAND CRU - ul. Rycerska 11-12 IKM - ul. Długi Targ 39/40 KABATA-MEDYCYNA RODZINNA - ul. Mickiewicza 20A KIBINAJ - ul. Kołobrzeska 48F KINO 5D - Galeria Przymorze KLUB MAM W GDAŃSKU MORENA - ul. Nałkowskiej 3 KLUB MAMY I TATY RATATUJ - ul. Rysia 2 KLUB TARAPATY - ul. Koziorożca 29B KLUB ZDROWEGO STYLU ŻYCIA - ul. Kołobrzeska 30/10 KLUB ŻAK - al. Grunwaldzka 195/197 KWIACIARNIA U WIOLI - ul. Chałubińskiego 4 LA TRAVEL - ul. Kossaka 6/1 MAMA LULU - ul. Hemara 3 MET LIFE - al. Grunwaldzka 212 MIASTO ANIOŁÓW - ul. Chmielna ORIFLAME - ul. Obrońców Wybrzeża 1 (Galeria Przymorze) OŚRODEK CZYTELNICTWA CHORYCH - ul. Czerwony Dwór 21 OVERHEAD - ul. Warszawska 20 PGE ARENA - ul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1 PIEROGARNIA U DZIKA - ul. Piwna 59/60 PIZZERIA LEONE - Orunia ul. Małomiejska /Róg ptasiej PIZZERIA LEONE - Orunia górna ul. Dywizji Wołyńskiej 1/7 PIZZERIA ÓSEMKA - ul. Wajdeloty 24 PIZZERIA LA BOCCA - ul. Startowa 30 PRZEDSZKOLE FAHRENHAITA - ul. Fahrenhaita 5 PRZEDSZKOLE MORSKIE - ul. Rogalińska 17 PRZEDSZKOLE TĘCZOWA JEDYNECZKA - ul. Władysłała IV PRZEDSZKOLE WESOŁA KRAINA - ul. Mononitów PRZEDSZKOLE WESOŁA KRAINA - ul. Bulońska PRZEDSZKOLE ŻYRAFA - ul. Norwida 4 PRZEDSZKOLE SMYKOWO - ul. Chrzanowskiego 6/2 PRZESZKOLE WESOŁY PROMYCZEK - ul. Fieldorfa 13/5 REH-UP - ul. Żabi Kruk 10 REH-UP - ul. Jaskółcza 7/15 RESTAURACJA LA FONTAINE - ul. Dyrekcyjna 2-4

GDYNIA RESTAURACJA MANEKIN - ul. Grunwaldzka 270 RESTAURACJA PANORAMA - ul. Wały Piastowskie 1 RESTAURACJA POBITEGARY - ul. Bitwy Oliwskiej 34 RESTAURACJA PUEBLO - ul. Kołodziejska 4 RESTAURACJA SZAFARNIA 10 - ul. Szafarnia 10 RESTAURACJA RITZ - ul. Szafarnia 6 REH-UP - ul. Kazimierza Górskiego 1 ROBO CAMP - ul. Trzy Lipy 3 SOKRATES - ul. Zakopiańska 37a SPS ŚWIETLICA STONOGA - ul. Posejdona 2 STARY KADR - ul. Grobla I 3/4 STREFA KOBIET - ul. Krzemowa 20 STUDENT-MED - ul. Żabi Kruk 10 STUDENT-MED - ul. Jaskółcza 7/15 STUDENT-MED - ul. Kazimierza Górskiego 1 STUDIO FITNESS HOUSE - ul. Krzemienieckiej 9A STUDIO TAŃCA POD KWADRATEM - al. Grunwaldzka 335 SUN CITY - al. Grunwaldzka 158/1 SUN CITY - ul. Kartuska 195a SZKOŁA RODZENIA SUPER MAMA - ul. Lubelska 3 SZKOŁA RODZENIA SUPER MAMA - al. Grunwaldzka 355 SZKOŁA RODZENIA SUPER MAMA - ul. Wawelska 10 SZKOŁA RODZENIA SUPER MAMA - ul. Jaśkowa Dolina 84 SZKOŁA TENISOWA DONBALON - ul. Legionów 7 TEDKIDS - ul. Sobótki 21 b/2 TUTTU.PL - al. Grunwaldzka 45/47, od 1.10 w C.H. Manhattan UNIKIDS - ul. Sobótki 21B WOJEWÓDZKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA - ul. Targ Rakowy 5/6 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Pilotów 3 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Lelewela 21/22 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Ks. Sychty 18a WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - ul. Jagiellońska 8 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - al. Igielnicka 5 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - al. Opolska 3 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - al. Dworska 27 WOJEWÓDZKA I MIEJS. BIBLIOTEKA - al. Manifestu Połanieckiego 32/34 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - al. Gospody 3b WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - al. Diamentowa 10 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - al. Dragana 26 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - al. Strajku Dokerów 5 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - al. Angielska Grobla 8/10 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - al. Hoene 6 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - al. Turystyczna 3 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - al. Paderewskiego 11 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - al. Kryniczna 20 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - al. Wyrobka 5A WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - al. Podkarpacka 1 WOJEWÓDZKA I MIEJSKA BIBLIOTEKA - al. Stryjewskiego 29 VIVADENTAL - Al. Zwycięstwa 48 ZACISZE PIĘKNA - ul. Leczkowa 1 ZESPÓŁ SZKÓŁ ARCHITEKTURY I KRAJOBRAZU - ul. Czyżewskiego 31

SOPOT AQUAPARK - Zamkowa Góra 3-5 BIBLIOTEKA INSTYTUTU OCEANOLOGII PAN - ul. Powstańców Warszawy 55 BIBLIOTEKA STUDIUM JĘZYKÓW OBCYCH - ul. Armii Krajowej 119/121 BEST WESTERN Villa Aqua Hotel - ul. Zamkowa Góra 35 „GAMES BOX - TWOJE POLE GRY” - ul. Cieszyńskieo 22 w bibliotece filia 7 GRODZISKO SOPOT - ul. Haffnera 63 HAUSIK - ul. Skarpowa 2 HOTEL OPERA - Stanisława Moniuszki 10 HOTEL EUROPA - aleja Niepodległości 766 HOTEL BURSZTYN - ul. Emilii Plater 19 HOTEL VILLA SEDAN - ul. Pułaskiego 18-20 HOTEL FLAMING - ul. Emilii Plater 12 KREWAKTYWNI - ul. Marynarzy 4 MAŁA GALERIA - ul. Sikorskiego 8/10 MIEJSKA BIBLIOTEKIA PUBLICZNA - ul. Obrońców Westerplatte 16, MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA - ul. Gen. Władysława Sikorskiego 8/10 MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA- ul. Józefa Ignacego Kraszewskiego 26 MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA - ul. 3 Maja 6 MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA- ul. 23 Marca 77 c MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA - ul. Mazowiecka 26 MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA - ul. Władysława Cieszyńskiego 22 MUZEUM SOPOTU - ul. Poniatowskiego 8 PICK & ROLL CLUB - ul. Zamkowa Góra 3-5 PRZEDSZKOLE TUPTUSIE - ul. Ceynowy 16 RESTAURACJA TOSCANA - al. Grunwaldzka 27 RESTAURACJA BŁĘKITNY PUDEL - ul. Monte Casino 53 RESTAURACJA RUCOLA - ul. Monte Casino 53 RESTAURACJA U PRZYJACIÓŁ - ul. Polna 55 RESTAURACJA BAROCCO - ul. Monte Cassino 15 RESTAURACJA POMARACZOWA PLAŻA - ul. Emilii Plater 19 SKLEP ZIELARSKI - ul. Podjazd 3 SPORT NA ZDROWIE - ul. Bitwy pod płowcami 3b SZKOŁA BIG BEN - ul. Kujawska 1 SOPOCKI KLUB TENISOWY - ul. Ceyonowy 5 UNIQUE CLUB & LOUNGE - ul. Plac Zdrojowy 1 URZĄD MIASTA SOPOTU - ul. Kościuszki 25/27 WILLA MAREA - Bolesława Chrobrego 38 ZATOKA SZTUKI - ul. Mamuszki 14

ADVENTURE PARK - ul. Bernadowska 1 AGULLA PRACOWNIA - ul. Władysława IV 38D/60 AKADEMIA SKUTECZNEJ DIETY - ul. Starowiejska ATRIUM ATERIER AMBRIS - ul. Górnicza 20 B/13 ATLANTIC KLUB - ul. 3 Maja 28 BEAUTY DERM SPA - ul. Świętojańska 133 BIO ŚWIAT - ul. Starowiejska BIO WAY - ul. Władysława IV 37 BIO WAY - ul. Kazimierza Górskiego 2, C.H. Riviera BRYGADA RODZICA - ul. Morska 113 BRITISH SCHOOL - ul. Świętojańska 34/3 CAFFE ANIOŁ - ul. Kilińskiego 6 CAFE KLAPS - ul. Wybickiego 3 CENTRUM U7 - ul. Świętojańska 133 CENTRUM NURKOWE DIVE - ul. Orna 9 CENTRUM REHABILITACJI I ODNOWY BIOL. - Al. Zwycięstwa 255 CIUCIUBABKA CAFE - ul. Piłsudskiego 30 COCO RESTAURANT - ul. Waszyngtona 21 CONTRAST CAFE - Bulwar Nadmorski DOM CZEKOLADY - ul. Kazimierza Górskiego 2, C.H. Riviera EDUFUN - ul. 10 lutego 21/2 EDUROBOT - ul. Świętojańska 73 ELIGO - ul. Gryfa Pomorskiego 56d/2 EM BE RESTAURANT - ul. Świętojańska 49 EMPIK SCHOOL - ul. Świętojańska 64 EUREKA RESTAURACJA - ul. Al. Zwycięstwa 96/98 EUROLIDER - ul. Nowowiczlińska 35 EXPERYMENT - ul. Zwycięstwa 2 FAMILLY WORLD - ul. Pł. Dąbka 338 (Galeria Szperk) FOTOGRAF RODZINNY TRÓJMIASTO - ul. Kasztelańska 10a FUNDACJA MAMY Z MORZA - ul. Brzechwy 3/5 GALERIA MALUCHA - ul. Traugutta 2 GDYŃSKIE CENTRUM KULTURY - ul. Łowiecka 51 HAREM CLUB - ul. Waszyngtona 21 HOTEL KURACYJNY - Al. Zwycięstwa 255 HOTEL RÓŻANY GAJ - ul. Józefa Korzeniowskiego 19D IMPRESJA - STUDIO EDUKACJI MUZYCZNEJ - ul. Wielkopolska 401 KIDS CONCEPT - ul. Morska 174 KLUB ZDROWEGO STYLU ŻYCIA - ul. Orląt Lwowskich KUŹNIA TALENTÓW - ul. Szyprów 24B LILKI SZPILKI - ul. Starowiejska 8 MANA DAY SPA - ul. Żwirki i Wigury 2A MATH RIDERS - ul. Olgierda 125a MUZEUM MOTORYZACJI - ul. Żwirowa 2C MOSHI MOSHI SHUSI - Jerzego Waszyngtona 21 Mąka i Kawa Kawiarnia/Pizzeria - ul. Świętojaska 65 NANNY BELL - ul. Tezeusza 4 PASION - ul. Leszczynki 198 PIWOWARNIA WARKA - ul. Abrahama 64 PORADNIA PSYCHOLOGICZNA TY I JA/STUMILOWYLAS - ul. Spokojna 47 PRZEDSZKOLE MONTESSORI - ul. Gabriela Narutowicza 17 RESTAURACJA KULINARNE SAFARI - ul. Abrahama 20 RESTAURACJA MALIKA - ul. Świętojańska 69 RESTAURACJA TRIO - ul. Starowiejska 29/35 RESTAURACJA BARRAKUDA- Bulwar Nadmorski im.F. Nowowiejskiego 10 RESTAURACJA BRITANNICA STEAKHOUSE - Al. Zwycięstwa 255 RESTAURACJA COZZI - ul. Władysława IV 49F RESTAURACJA DALMACIJA - ul. Świętojańska 51 RESTAURACJA DEL MAR - Bulwar Szwedzki RESTAURACJA MARIASZEK - ul. Spółdzielcza 1 RESTAURACJA PANORAMA - Al. Mickiewicza 1/3 RODZICE BEZ OBAW - ul. Filipkowskiego 20 SALON FRYZJERSKI MEDIUM - Poziomkowa 9 SLOW CAFE - ul. Filipkowskiego 20 STEP BY STEP STUDIO TAŃCA - ul. Podgórska 1 TUPTUSIE - ul. Snycerska 11 TEATR MIEJSKI - ul. gen. Józefa Bema 26 TEATR CZWARTE MIASTO - ul. Tatarczana 10/15 THE COFFE FACTORY - ul. Kazimierza Górskiego 2, C.H. Riviera WYSOKA SZPILKA - ul. Wielkopolska 28, Gdynia WYMIENNIKOWNIA - ul.Kartuska 20 YMCA - ul. Żeromskiego 26

OKOLICE ASTOR HOTEL - Jastrzębia Góra, ul. Rozewska 38 AGROTURYSTYKA U RYCHERTÓW - Kiełpino ul. Starowiejska 14 CZARNY KOS - Borkowo, ul. Letniskowa 10 HELEN DORON - Rumia, ul. Piłsudskiego 68 KLUB MALUSZKA - Pierwoszyno, ul. Droga Wojewódzka 101 HOTEL PRIMAVERA CONFERENCE & SPA - Władysławowo, ul. Rozewska 40, REFERAT DS. KULTURY, SPORTU, TURYSTYKI - Rewa, ul. Morska 56 RESTAURACJA PARMEZAN - Rumia, ul. Żwirki i Wigury 18 A RESTAURACJA TABUN - ul. Konna 29, Otomin SZKOŁA RODZENIA SUPER MAMA - Pruszcz Gd., ul. Świerkowa 28 SZKOŁA RODZENIA SUPER MAMA - Rumia, ul. Gdańska 17 SZKOŁA RODZENIA SUPER MAMA - Wejherowo, ul. Sobieskiego 334

Magazyn Together | Kwiecień 2015

95



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.