Kiedy strach ma wielkie oczy, czyli jak oswajać lęki. Aleksandra Rajska
L
ęk to naturalna reakcja, która chroni przed różnymi niebezpiecznymi sytuacjami. W procesie rozwoju dzieci doświadczają różnego rodzaju lęków, charakterystycznych dla wieku. Niemowlęta boją się głośnych dźwięków i gwałtownych ruchów. Dzieci w wieku przedszkolnym boją się czarnych charakterów, smoków czy potworów. Dzieje się tak dlatego, że rozwija się u nich wyobraźnia. Dzieci w wieku szkolnym boją się bardziej realnych rzeczy – choroby, śmierci, zgubienia się. Choć nam dorosłym dziecięce lęki często wydają się irracjonalne, musimy pamiętać, że poczucie strachu, jakie odczuwają dzieci, jest prawdziwe. Dlatego nie wolno nam ich bagatelizować i unieważniać. Samo powiedzenie „nie ma się czego bać”, to za mało. Ważne, abyśmy spróbowali uspokoić dziecko, okazali zrozumienie dla jego potrzeb. Jeśli dziecko boi się „potwora z szafy”, możemy powiedzieć mu, że widzimy jego lęk, ale go nie podzielamy. Zapewnijmy dziecko o jego bezpieczeństwie i naszej bliskości. Nie unikajmy także trudnych tematów. Jeśli dziecko pyta nas o chorobę czy śmierć kogoś bliskiego, nie mówmy, „że babcia wyjechała w daleką podróż”, albo „zapadła w sen”, bo dziecko będzie bało się wyjeżdżać i zasypiać. Pytania są naturalne. Tak jak lęki. Nie bójmy się rozmawiać także o sprawach dla nas trudnych.
Nagromadzone lęki powodują napięcie. Dziecko może reagować nerwowo, wtedy zaczyna być postrzegane jako niegrzeczne – płacze, krzyczy, zachowuje się w sposób agresywny. Mogą pojawić się trudności ze snem, a nawet objawy somatyczne, jak biegunka czy moczenia. W takich sytuacjach należy skorzystać z pomocy specjalisty. Badania pokazują, że skuteczną metodą leczenia zaburzeń lękowych u dzieci jest terapia behawioralno-poznawcza, polegająca na oswajaniu dziecka z lękiem. My – nauczyciele, edukatorzy, pedagodzy – także możemy pomagać dzieciom w rozładowywaniu nagromadzonego napięcia. Możemy próbować oswajać dziecięce lęki w sposób bezpieczny i dostarczający pozytywnych skojarzeń – poprzez arteterapię. Niniejszy scenariusz jest narzędziem, które pomoże w tym zadaniu. 4
Temat lęku nie jest zagadnieniem jednoznacznym. Lęki mają różne podłoża i nie można traktować ich jednakowo. Podczas warsztatów mogą pojawić się pytania o śmierć, chorobę. Nie bójmy się rozmowy. Podczas warsztatów bardziej niż analizą genezy lęków, zajmiemy się raczej rozładowywaniem napięcia nagromadzonego na jego skutek. Warto pamiętać, że lęk ma także pozytywne aspekty, chroni nas przed niebezpieczeństwem. W wybranych ćwiczeniach wykorzystane zostaną różne techniki arteterapeutyczne, ze szczególnym naciskiem na działania związane z muzyką.
Rozgrzewka – zabawy integrujące grupę 1. Przywitaj się rytmem Siadamy w kręgu. Każdy z uczestników ma za zadanie podać swoje imię, a następnie wystukać dłońmi rytm. Pozostali uczestnicy powtarzają imię i rytm. Podsumowanie: Podczas tego ćwiczenia warto także sporządzić kontrakt. Porozmawiać o tym, w jakim celu się spotkaliśmy i jakie zasady obowiązują podczas naszych zajęć. 2. Muzyczna zabawa na dzień dobry Uczestnicy chodzą po sali. Prowadzący mówi, jakimi częściami ciała będziemy się witać: „a teraz witamy się dłońmi, a teraz kolanami, a teraz plecami, głowami, itd.” 3. Rytmiczny spacer Chodzimy po sali w rytm muzyki. Między uczestnikami krąży piłka. Ten kto ma piłkę, pokazuje krok, który pozostali uczestnicy próbują naśladować. Kiedy muzyka się zatrzymuje – zastygamy w miejscu. Po każdej stopklatce piłka zmienia właściciela (zmienia się zatem krok). 5
Czego się boimy? 1. Czego boi się kot? Usiądźcie w kręgu. Przypomnijmy dzieciom o etiudzie, którą wspólnie oglądali. Porozmawiajmy z dziećmi o tym, co się przed chwilą wydarzyło. Jaki był Pan Kot? Czego się bał? Czy to źle, że kot się boi? Czy wy także się czegoś boicie? 2. Galeria strachu Materiały: Papier w rolce, kredki pastele. Przebieg zadania: Rozkładamy papier przez środek sali. Prosimy dzieci, aby usiadły dookoła. Spróbujmy narysować to, czego się boimy. Przyjrzyjmy się naszej pracy. Oto powstała galeria naszych strachów. Czy strach zawsze jest zły? Czy bywa tak, że strach jest potrzebny? Kiedy tak się dzieje? W drugiej części ćwiczenia można spróbować w atmosferze zrozumienia i zaufania dodać strachom pozytywnych aspektów tak, żeby dzieci nabrały dystansu. Taka forma reakcji przeradza się w dobrą zabawę, w czasie której dziecko nabiera odwagi i pewności siebie. Podsumowanie: Trzeba pamiętać, że na rysunku mogą pojawić się nie tylko potwory. Mogą pojawić się symbole śmierci czy choroby. Nie bójmy się rozmawiać o tym z dziećmi. To naturalne, że dzieci chcą znać odpowiedzi. Można zapytać dzieci, co o tym sądzą. 3. Jak brzmi nasz strach? Materiały: Proste instrumenty muzyczne, mogą być zrobione przez dzieci. 6
Przebieg zadania: Czy strach można usłyszeć? Czy można go zagrać? Porozmawiajcie o tym, czego bał się kot. Jak mogłaby brzmieć ciemność? Spróbujcie ją zagrać. A jak brzmi stara szafa? Prosimy dzieci, aby dały swoje propozycje. Czy te dźwięki były strasznie? 4. Potworna orkiestra Materiały: Gazety Przebieg zadania: Prosimy dzieci, aby podzieliły się na trzy grupy. Będziemy tworzyli straszną orkiestrę, a naszymi instrumentami będą gazety. Pierwsza grupa będzie grała drąc gazety, druga – stukając o nie palcami, trzecia – depcząc je. W ten sposób wykonamy nietypowy utwór muzyczny. Uwagi: Proponowany utwór to „Polka Trisch-Trasch” Johanna Straussa.
Rozładowywanie lęku 1. Relaksowanie przez oddychanie Zabawa z piórkiem. Na początku tego ćwiczenia zaproponujmy dzieciom wspólne oddychanie według następującego schematu: 1 - wdech, 1,2 - zatrzymanie powietrza, 1,2,3 - wydech. Następnie rozdajemy dzieciom 7
piórka. Proponujemy, aby utrzymały piórka w powietrzu przy pomocy własnego oddechu. Uwagi: Proponowana muzyka do ćwiczenia: „Carmen” George’a Bizeta.
2. Nietypowe malowanie Materiały: Szary papier, kredki pastele, muzyka relaksacyjna. Przebieg zadania: Prosimy dzieci, aby wybrały sobie po dwie kredki i położyły się na plecach na szarym papierze, aby zamknęły oczy i rysowały to, co słyszą. Uwagi: To ćwiczenie przede wszystkim służy rozładowaniu napięcia. Ponieważ dzieci mają zamknięte oczy i leżą na plecach, wyłączony zostaje element oceny malowania. Proponowany utwór muzyczny do ćwiczenia: „Serenada na smyczki – Walc” Piotra Czajkowskiego. 3. Dźwiękowy masaż Zapytajmy dzieci, które chciałoby doświadczyć masażu dźwiękowego. W wykonaniu masażu mogą być pomocne piórka, wałki do malowania, 8
kawałek sztucznego futerka. Prosimy dzieci, aby przy pomocy tych atrybutów wykonały w parach masaż. Uwagi: Niektóre dzieci mają problem z dotykiem. Może być to związane z zaburzeniem emocjonalnym czy nagromadzonym napięciem. Wymienione przedmioty stanowią „ubranko” arteterapeutyczne, które pozwala na przekierowanie percepcji z dotyku na zabawę. To pozwala włączyć się w ćwiczenie. Proponowana muzyka: „Karnawał zwierząt” Camille’a Saint Saensa.
9
Bibliografia: O. Hanford, W. Karolak, Zabawa z przedmiotami z twórczym rozwoju i arteterapii, Wydawnictwo WSHE w Łodzi, Łódź 2008. M. Marzeno, Oblicza lęku, OFICYNA NAUKOWA, Warszawa 2013. K. Opala-Wnuk, Sztuka, która pomaga dzieciom, Wydawnictwo FEERIA, Łódź 2009.
10
Strach ma wielkie oczy Przysłowie „strach ma wielkie oczy” mówi nam, że to, czego się boimy, jest najczęściej wyolbrzymiane przez nas samych i że pewne rzeczy nie są tak straszne jak nam się wydaje. Czy mógłby zgodzić się z tym Pan Kot - bohater etiudy? Jaki jest Pan Kot? Czego się boi? Czy to źle, że kot się boi? Czy wy także się czegoś boicie? Etiuda teatralna „Strach ma wielkie oczy” stanowi integralną część niniejszego scenariusza. Przedmioty teatralne, ślady niegdysiejszych przedstawień lalkowych Lubuskiego Teatru, stały się bohaterami miniatur scenicznych. Arteterapeuci i artyści w różny sposób znaleźli miejsce na ich nowe zastosowanie w przygotowanych scenariuszach. Na ile działania edukacyjne mogą być wspomagane przez obraz sceniczny? Zapraszamy Państwa do własnych poszukiwań, odkrywania relacji między działaniem warsztatowym a potencjałem tkwiącym w obecności obrazów scenicznych, o których Halina Lubicz pisała, że „wywierają głębokie wrażenie w psychice dziecka, rozwijają jego uczuciowość i pamięć”. „Strach ma wielkie oczy” Występuje: Beata Sobicka-Kupczyk Opieka artystyczna: Ireneusz Maciejewski Konsultacje: Aleksandra Rajska Opieka artystyczna: Ireneusz Maciejewski Etiudę można obejrzeć: teatr.zgora.pl/edukacja/projekty-mkidn-2017 Autorka i koordynatorka projektu: Emilia Adamiszyn Opracowanie graficzne, skład i ilustracje: Magdalena Kościańska Redakcja i korekta: Jan A. Fręś
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Edukacja kulturalna” oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego.