Fakt Wydanie Specjalne 10.04.2010

Page 1

Godzina 8:56, okolice lotniska w Smoleńsku SOBOTA 10 KWIETNIA 2010

www.Fakt.pl

SOBOTNIE WIECZORNE WYDANIE NADZWYCZAJNE Redaktor wydania Robert Feluś

BEZPŁATNE

LAS POD SMOLEŃSKIEM Wrak rządowego tupolewa, w którym znalazł śmierć prezydent i nasza delegacja

Przeklęty Katyń!

Prezydent

nie żyje Lech Kaczyński, jego żona, biskupi, posłowie, dowódcy, wszyscy nie żyją... Co za tragedia! Takiej straty Polska nie poniosła od czasów wojny. Nie m a my p r e z y d e n t a i dowódców wojska, wicemarszałków Sejmu i Senatu, prezesa Narodowego Banku Polskiego. Straciliśmy

wielkich Polaków, wspaniałych duszpasterzy, najlepszych oficerów. Nic nie ukoi naszego bólu i bólu rodzin tych, co zginęli. Ale podźwigniemy się i z tego. Jeszcze Polska nie zginęła!

Lech Kaczyński (†61 l.)


2 Fakt

SOBOTA 10 KWIETNIA 2010

WIELKA TRAGEDIA POLSKIEGO NARODU

Polska zamarła. Wciąż nikt nie chce uwierzyć, że to się naprawdę zdarzyło. W jednej chwili straciliśmy prezydenta i Czas się zjednoczyć GRZEGORZ JANKOWSKI redaktor naczelny W takich chwilach brakuje nam słów, które mogłyby oddać to, co czujemy. Na pewno każdy chwilę po tym, jak dowiedział się o wypadku prezydenckiego samolotu, sądził, że to tylko ponury żart. Niestety rzeczywistość okazała się przerażająca. Piszę ten tekst drżącymi rękami. Myślimy często, że nie ma ludzi niezastąpionych. Jednak są. Nikt nie zastąpi ludzi, którzy zginęli. To była elita naszego kraju, elita wciąż młodej demokracji. Teraz dla tej demokracji przyszedł test. Być może tragedia, która spotkała nasz naród, nasze państwo, powinna być powodem do chwili zadumy. Polityczne kłótnie, podjazdowe wojenki – chyba czas już skończyć tę polsko-polską. To moment, w którym powinniśmy się zjednoczyć. Przekazuję w imieniu Faktu głębokie wyrazy współczucia rodzinom wszystkich, którzy zginęli w katastrofie.

To Katyń numer dwa LECH WAŁĘSA (67 l.) były prezydent To jest nieszczęście drugie po Katyniu, tam nam próbowano głowę odciąć i teraz też. Zginęła elita naszego kraju. To wielka strata. Wyrwano nam po raz drugi część elity Polski, będziemy to długo uzupełniać, to już nie będzie to, co było. Wyrwa wielka jak Katyń. Jestem podwójnie zdruzgotany. Porównuję to do tragedii katyńskiej – wtedy strzelali naszej inteligencji w tył głowy, teraz straciliśmy część intelektualnej elity naszego narodu w wypadku samolotu. To Katyń numer dwa. Bóg dopuścił do wielkiej tragedii. Będziemy się teraz zastanawiać dlaczego. I to pod wieloma względami: dlaczego obchodziliśmy 70. rocznicę tragedii katyńskiej dwa razy: w środę i w sobotę, dlaczego na pokładzie było tylu ludzi, dlaczego pilot kilka razy podchodził do lądowania. Dużo, bardzo dużo będzie do wyjaśniania. Ale teraz postarajmy się wyciągnąć z tego wnioski: trzeba sumienia, serca, mniej kłótliwości. Życie jest takie krótkie...

Katyń to przeklęte miejsce

ROZTRZASKANY SYMBOL POLSKI To zdjęcie obiegło cały świat. Wszyscy zobaczyli to, w co nie mogli do końca uwierzyć – fragment prezydenckiej maszyny z biało-czerwoną szachownicą nie pozostawiał już żadnych złudzeń. Tego nie mógł przeżyć nikt

Tu zginęła polska elita Polacy stracili pierwszą parę. W katastrofie zginęli też czołowi politycy kraju, wojskowi i duchowni MAGDA KAZIKIEWICZ Prezydent Lech Kaczyński (†61 l.) nie żyje. Zginął wraz z małżonką Marią w katastrofie samolotu TU-154M, który rozbił się w pobliżu Smoleńska. Na pokładzie było 96 osób. Polacy stracili nie tylko pierwszą parę. Zginęli politycy, wojskowi i duchowni. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (58 l.), który objął dzisiaj obowiązki głowy państwa, ogłosił tygodniową żałobę narodową. Od rana nad lotniskiem wojskowym Siewiernyj w Smoleńsku zalegała gęsta mgła. Przed polską delegacją na lotnisku miał lądo-

wać wojskowy samolot Ił-76, jednak ze względu na fatalną pogodę kontrolerzy lotniska nie dali pozwolenia. Samolot więc zawrócił. Następny miał być polski tupolew... Tuż po godz. 9 oczom zgromadzonych w Smoleńsku dziennikarzy ukazały się tylko smugi szarego dymu. Świat natychmiast obiegła wiadomość, że rozbił się prezydencki samolot, że nikt nie przeżył. Zginęło 89 pasażerów oraz siedmiu członków załogi. Polska zamarła... Szef rządu Donald Tusk (53 l.) otrzymał te straszne wieści od ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego (47 l.). – Premier płakał, gdy to usłyszał – powiedział minister. Sikorski poinformował też Jarosława

Kaczyńskiego (61 l.) o śmierci prezydenta i jego małżonki. Premier, który miał weekend spędzić w Trójmieście, natychmiast wrócił do stolicy i zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów. Następnie udał się na miejsce katastrofy, gdzie rosyjskie służby składały ciała do drewnianych trumien. Tuż przed godz. 16 z wraku samolotu wydobyto ciało naszego prezydenta. Trumny zostaną przetransportowane do Moskwy, gdzie rodziny ofiar mają je identyfikować. Prezydencki samolot miał wrócić do Polski w sobotę wieczorem...

ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI (56 l.) były prezydent To przeklęte miejsce, w którym zginęła elita II Rzeczypospolitej i w którym giną teraz najważniejsi ludzie III Rzeczypospolitej. Lecąc na uroczystość przy grobach katyńskich, gdzie wymordowana została elita II Rzeczypospolitej, w tragedii samolotowej giną wspaniali ludzie, liderzy, elita III RP. Coś niesamowitego, to jest tragiczny, dramatyczny, przeklęty Katyń. To miejsce przeklęte, to w ogóle jakaś straszliwa symbolika.Chcę zacząć od prezydenta Kaczyńskiego i małżonki. Ginie w wypadku głowa państwa, to zdarza się bardzo rzadko. To jest tragedia nas wszystkich. Słowa najgłębszego współczucia chcę wyrazić i mamie, i Jarosławowi Kaczyńskiemu, wszystkim bliskim, córce, rodzinie. Na ogromnej liście osób, które zginęły w katastrofie prezydenckiego samolotu, byli tacy, z którymi można się było politycznie nie zgadzać, ale trudno było nie doceniać ich, czy nie uznawać ich talentów. Zginęło troje ludzi, z którymi byłem bardzo związany: Jerzy Szmajdziński, wicemarszałek Sejmu, Jolanta Szymanek-Deresz, wieloletnia szefowa mojej kancelarii, obecnie poseł SLD, Izabela JarugaNowacka, z którą też byłem zaprzyjaźniony, z ich rodzinami. Nie znajduję słów, żeby wyrazić mój żal i wyrazić słowa otuchy, i Małgosi Szmajdzińskiej, i Pawłowi Dereszowi, i Pawłowi Nowackiemu.

SAMOLOT ŚCIĄŁ DRZEWA Lądujący tupolew zawadził o drzewa

OCALAŁO JEDNO SKRZYDŁO Maszyna została rozerwana na strzępy

BEZ SZANS NA RATUNEK Ratownicy mogli tylko gasić ogień


WIELKA TRAGEDIA POLSKIEGO NARODU

SOBOTA 10 KWIETNIA 2010

Fakt 3

najważniejszych polityków. Samolot rozbił się w lasach pod Smoleńskiem, niedaleko polskich grobów w Katyniu

RATOWNICY MOGLI TYLKO DOGASZAĆ WRAK Siła uderzenia prezydenckiego samolotu o ziemię była tak wielka, że maszyna rozpadła się na wiele części. Wybuchł wielki pożar, a płomienie objęły cały wrak. Mimo natychmiastowej akcji ratowniczej wszyscy pasażerowie i członkowie załogi zginęli. Rosyjscy strażacy mogli jedynie dogaszać ogień trawiący tupolewa PILOT ZDOŁAŁ WYPUŚCIĆ KOŁA Z tych zdjęć wynika, że udało się polskim pilotom otworzyć podwozie tupolewa i wypuścić koła. To znak, że do końca załoga myślała, iż da radę wylądować, nawet jeśli były jakieś kłopoty z maszyną czy widocznością

WRAK ROZPADŁ SIĘ NA TYSIĄCE CZĘŚCI Na miejscu katastrofy wszędzie leżały szczątki maszyny

OGIEŃ BYŁ WSZĘDZIE Tylko tyle zostało z prezydenckiego tupolewa. Gdy strażacy ugasili pożar, a wiatr przewiał dym, widać było tylko zaorane pole pokryte kawałkami blachy


4 Fakt

SOBOTA 10 KWIETNIA 2010

WIELKA TRAGEDIA POLSKIEGO NARODU

Piloci do końca mieli nadzieję, że uda im się bezpiecznie posadzić samolot na pasie smoleńskiego lotniska.

GODZ. 7.23 WYLOT Z WARSZAWY

CZTERY PODEJŚCIA DO LĄDOWANIA Jak podają świadkowie i rosyjskie służby kontroli lotów, polski tupolew podchodził do lądowania aż cztery razy. Ostatnie podejście zakończyło się tragicznie

GODZ. 8.56 KATASTROFA

Ostatnia godzina lotu rządowego tupolewa Nic nie zapowiadało tej katastrofy. Lot z Warszawy aż do samego Smoleńska przebiegał spokojnie, aż do momentu lądowania ARTUR KOWALCZYK Godzina 4 rano, pierwsi politycy i goście zaproszeni na pokład samolotu przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego pojawiają się na lotnisku w Warszawie. Wszystko idzie zgodnie z planem wizyty, oprócz sekretarki prezydenta Zofii Kruszyńskiej wszyscy wchodzą na pokład tupolewa. Dokładnie o godzinie 7.23 dwudziestoletni prezydencki tupolew Tu-154 M odrywa się od pasa warszawskiego lotniska Okęcie.

Po przekroczeniu granicy tzw. obszaru odpowiedzialności białoruskiej kontrolerzy ruchu lotniczego mieli poprosić rosyjskich kolegów o przekazywanie polskiej załodze Tu-154 informacji o bardzo złej pogodzie i trudnych warunkach do lądowania w Smoleńsku. – Białoruscy dyspozytorzy wysyłali informację o trudnych warunkach załodze Tu-154, jednak polscy piloci postanowili lądować – oświadczył przedstawiciel białoruskich sił powietrznych. Lotniska zastępcze w Mińsku i Moskwie miały być goto-

we na przyjęcie polskiego samolotu. Po ok. godzinnym locie, mimo złej pogody i słabej widoczności, piloci podjęli jednak pierwszą próbę lądowania. Niestety, gęsta mgła nad lotniskiem uniemożliwiła bezpieczne posadzenie maszyny na pasie. Załoga rządowej „tutki” próbowała lądować 4 razy. Za ostatnim podejściem doszło do tragedii. Była godzina 8.56 czasu polskiego. Samolot z najważniejszymi osobami polskiej sceny politycznej z prezydentem Lechem Kaczyńskim runął ok. 300-400 m od progu pasa starto-

wego. Naoczni świadkowie mówią, że pilot za wszelką cenę starał się wzbić maszynę do góry. Na to mogło być jednak za późno, maszyna miała zbyt małą prędkość. Tupolew lewym skrzydłem zahaczył o drzewa i runął na ziemię. Maszyna rozpadła się na kilkaset części. Wybuchło paliwo lotnicze, doszło do pożaru. Według rosyjskiego ministra do spraw nadzwyczajnych Siergieja Szojgu samolot zboczył z kursu o 150 metrów i jeszcze w powietrzu kilometr przed lądowiskiem zaczął się rozpadać. Jak było rzeczywiście, usta-

li śledztwo. Wojciech Łuczak, ekspert ds. lotnictwa, stwierdził, że wątpi w usterkę samolotu. – Jest mi szalenie ciężko mówić o całej sytuacji, ponieważ w katastrofie zginęło przynajmniej 10 moich przyjaciół, jednak samolot doleciał na miejsce bez usterek technicznych. Latałem tym samolotem i nie można się do niego przyczepić, był po remoncie, mógł swobodnie latać do 2018 r. – powiedział ekspert. – Samolot doleciał do Smoleńska, a to znaczy, że praprzyczyną tragedii były warunki pogodowe – dodał Łuczak.


WIELKA TRAGEDIA POLSKIEGO NARODU

SOBOTA 10 KWIETNIA 201010

Fakt 5

Dlatego podejmowali jedną próbę lądowania za drugą. Niestety, ich wysiłki zakończyły się niepowodzeniem

GODZ. 8.30 NIEUDANE PIERWSZE LĄDOWANIE

KONFERENCJE W CZASIE LOTU Prezydent Lech Kaczyński często organizował konferencje prasowe na pokładzie samolotu. Rozmawiał w powietrzu z dziennikarzami

Prezydencka „tutka” Rządowy samolot, który rozbił się pod Smoleńskiem to Tupolew 154. Maszyna z 1990 roku przeszła w lutym generalny remont. Zdaniem specjalistów, jej stan był bez zarzutu. Tupolewami do niedawna latały linie krajów byłego

ZSRR, Bułgarii, Węgier, Rumuni i Syrii. W 1996 zostały wycofane przez PLL Lot. Dwie maszyny pozostały jednak na wyposażeniu 36. Pułku Lotnictwa Transportowego jako samoloty do przewozu władz państwowych. W ostatnich latach media

donosiły o licznych awarie. Ostatnio rządowy tupolew miał kłopoty w styczniu, kiedy nie mógł wylecieć z Haiti, bo nie działał jak należy układ sterowania. Zdaniem specjalistów samolot lecący do Smoleńska był jednak sprawny.

TU- 154 M To samolot średniego zasięgu. Ma trzy potężne silniki, które pozwalają mu osiągać prędkość ponad 900 km/h. Polski rząd miał do dyspozycji dwie takie maszyny SALONKA DLA VIP-ów Przedstawiciele najwyższych władz mieli na pokładzie do dyspozycji dwie luksusowe salonki. Zainstalowano w nich duże, wygodne siedzenia i funkcjonalne stoliki

Miejsce katastrofy Siewiernyj Smoleńsk Wojskowe lotnisko, na którym miał wylądować samolot z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie, nosi nazwę Siewiernyj Smoleńsk, czyli Północny Smoleńsk. Znajduje się 2 kilometry od miasta.

Ma jeden betonowy pas startowy. Rządowy tupolew rozbił się kilkaset metrów od niego. W miejscu gęsto porośniętym drzewami. To właśnie o jedno z wysokich drzew miała zawadzić maszyna lewym skrzydłem –

jak twierdzą naoczni świadkowie, pracownicy miejscowej stacji paliw. Części kompletnie rozbitego samolotu zostały porozrzucane na przestrzeni kilkuset metrów. Wśród nich Rosjanie odnaleźli dwie czarne skrzynki.

ZAUFANA ZAŁOGA Oprócz kapitana i drugiego pilota w skład załogi wchodzi też mechanik i nawigator. Mechanik odpowiada za stan techniczny i pracę silników w czasie lotu, nawigator za kurs i łączność


6 Fakt

WIELKA TRAGEDIA POLSKIEGO NARODU

SOBOTA 10 KWIETNIA 2010

W Smoleńsku do końca czekano na polskiego prezydenta. W końcu nad lasem pojawił się szary dym

Czekałem na prezydenta Polacy stracili pierwszą parę. W katastrofie prezydenckiego samolotu zginęli też czołowi politycy kraju, wojskowi i duchowni piątej rano, na dwie godziny przed wylotem prezydenckiego samolotu, siedziałem już w Jaku-40. To tym małym samolotem polecieli dziennikarze, bo w prezydenckiej maszynie była wielka delegacja i dla wszystkich nie starczyło miejsca. Wtedy okazało się, że z naszym Jakiem coś jest nie tak. Przesadzono nas do drugiej maszyny i polecieliśmy do Smoleńska. Na pokładzie było kilkanaście osób – dziennikarze i Agnieszka Kołacz z Kancelarii Prezydenta, która organizowała ten wyjazd.

O

Lot przebiegł spokojnie, tuż przed lądowaniem przebiliśmy się przez gęste chmury, ale lotnisko spowiła gęsta mgła. Niewiele było widać. To wojskowe lotnisko jest na pustkowiu, bez terminalu. Nagle zobaczyliśmy – jakiś metr nad pasem startowym – rosyjski samolot wojskowy, który miał przechylone skrzydło. Nagle poderwał się, jakby chciał ponowić próbę lądowania. Gdy wsiadaliśmy do podstawionego autobusu, którym jechaliśmy do Katynia, zobaczyłem limuzyny z biało-czerwonymi flagami. Czekały na prezydencką delegację. Dojechaliśmy do Katynia. Panował spokój. Rosjanie rozlewali grochówkę z ko-

tłów. Ludzie spacerowali, robili zdjęcia. Był nastrój powagi i skupienia. Rodziny pomordowanych oficerów wtykały między pokryte rdzą tabliczki świeże kwiaty. Nagle, około godziny 9.40, gruchnęła wiadomość: spadł samolot z

Jerzy Kubrak komentator Faktu

prezydentem! Nikt nic nie wiedział, ktoś zaczął płakać, nagle rozdzwoniły się telefony z Polski. Ludzie zaczęli się żegnać, blada jak ściana posłanka PiS Jolanta Szczypińska roz-

mawiała z kimś przez telefon. Nagle zniknęła w tłumie. Razem z grupą parlamentarzystów PiS i rodzinami pomordowanych oficerów przyjechała do Katynia pociągiem... Jan Pospieszalski, który na miejscu prowadził transmisję telewizyjną, powiedział przez głośniki: „Tu odbędzie się msza święta. Nikt nie przewidział, że w intencji ofiar katastrofy. Nie mam potwierdzenia, kto zginął”. Któryś z duchownych odmówił 10-minutową modlitwę „za tych, którzy obecnie cierpią”. Ks. harcmistrz Dariusz Stańczyk, duszpasterz młodzieży z Wilna, powiedział: „Miałem łaskę odprawić ró-

żaniec święty przy trumnie Ojca Świętego. Można powiedzieć, że to co dziś odczuwałem, to podobne przeżycie”. Ludzie wciąż nie dowierzali. Wciąż pocieszali się, że pomylono samoloty. Że ktoś przeżył. Ale tuż przed dziesiątą było już wiadomo: wszyscy zginęli. – Ta ziemia zabiera zawsze najlepszych Polaków – mówił zszokowany poseł PiS Marek Suski. – Nie jestem w stanie w to uwierzyć. To musi być jakaś pomyłka! – łudził się jeszcze poseł Wojciech Kossakowski. W końcu usłyszeliśmy hymn Polski – rozpoczęła się msza święta w intencji ofiar...

JOLANTA SZCZYPIŃSKA, posłanka, razem z innymi politykami PiS i przyjechała do Katynia specjalnym pociągiem. Gdy dowiedziała się o tragedii, nie mogła uwierzyć w to, co się stało

Katyń modli się za zmarłych Zamiast w uroczystości ku czci pomordowanych polskich oficerów, wszyscy wzięli udział w mszy św. w intencji ofiar katastrofy ieli oddać hołd po- s k i L e c h K a c z y ń s k i mordowanym 70 lat († 61 l.), jego żona oraz najważtemu polskim ofice- niejsze osoby w państwie. – Przyjechaliśmy tutaj czcić parom. Tymczasem przyszło im modlić się za ofiary mięć ofiar zbrodni katyńskiej. wielkiej tragedii. W katastrofie Miał być tutaj prezydent – mówił samolotu zginęło 96 osób – łamiącym się głosem Jacek Sasin między innymi prezydent Pol- wiceszef prezydenckiej kancela-

M

rii. – Ale prezydenta z nami nie ma, nikt nie przewidywał, że wydarzenia będą mieć tak dramatyczny przebieg. Proszę wszystkich o modlitwę – zawiesił głos. Jacek Sasin, jeden z najbliższych współpracowników prezydenta, miał lecieć tym samym sa-

molotem z Lechem Kaczyńskim do Smoleńska. Zrezygnował. Chwilę po przemówieniu wiceszefa prezydenckiej kancelarii, ok. godz. 12.30 według polskiego czasu, rozpoczęła się msza święta w intencji ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Odprawili ją du-

chowni, którzy mieli poprowadzić uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Zebrani ludzie modlili się, płacząc. Nie mogli uwierzyć, że zaledwie kilkanaście kilometrów dalej wydarzyła się tak niewyobrażalna tragedia... JK, JUW

Jarosław Kaczyński pojechał do chorej mamy Pani Jadwiga nadal leży w szpitalu Na wieść o tej wielkiej tragedii Jarosław Kaczyński (61 l.) wsiadł do samochodu i spod swego domu na warszawskim Żoliborzu pojechał od razu do wojskowego szpitala przy ulicy Szaserów, gdzie od kilku tygodni leży jego chora mama, Jadwiga Kaczyńska. Prezes Prawa i Sprawiedliwości spędził tam ponad godzinę. Pani Jadwiga cierpi na choroby płuc, gdy trafiła do szpitala,

JAROSŁAW KACZYŃSKI, gdy tylko dowiedział się o tragedii, w której stracił najbliższych, pojechał do szpitala do mamy

była przez jakiś czas podłączona do respiratora. Na szczęście kilka dni temu jej stan się znacznie poprawił. Znów zaczęła oddychać sama. Jarosław Kaczyński wraz z bratem prezydentem czuwali przy niej praktycznie codziennie. Wszyscy byli u niej na Wielkanoc, bo nie mogła spędzić tych świąt, jak dotychczas, razem przy wspólnym stole w ich roRAF dzinnym domu.


WIELKA TRAGEDIA POLSKIEGO NARODU

SOBOTA 10 KWIETNIA 201010

Fakt 7

Oto przedstawiciele politycznej elity kraju, którzy zginęli w tej tragicznej katastrofie

Teresa WalewskaPrzyjałkowska †56 l.

Adam Pilch †56 l.

Adam Pilch †56 l.

Adam Pilch †56 l.

Adam Pilch †56 l.

Wiceminister pracy i płacy

Wiceminister pracy i płacy

Wiceminister pracy i płacy

Wiceminister pracy i płacy

Wiceminister pracy i płacy

Ten tekst mierzy znaki na przykładzie typowej politycznej czołówki, był liczony licznikiem BBE [100] dita. Szukaj cyfr w kwadratowych nawiasach. No to zaczynamy. Szef MSWiA Krzysz-

Ten tekst mierzy znaki na przykładzie typowej politycznej czołówki, był liczony licznikiem BBE [100] dita. Szukaj cyfr w kwadratowych nawiasach. No to zaczynamy. Szef MSWiA Krzysz-

Ten tekst mierzy znaki na przykładzie typowej politycznej czołówki, był liczony licznikiem BBE [100] dita. Szukaj cyfr w kwadratowych nawiasach. No to zaczynamy. Szef MSWiA Krzysz-

Ten tekst mierzy znaki na przykładzie typowej politycznej czołówki, był liczony licznikiem BBE [100] dita. Szukaj cyfr w kwadratowych nawiasach. No to zaczynamy. Szef MSWiA Krzysz-

Ten tekst mierzy znaki na przykładzie typowej politycznej czołówki, był liczony licznikiem BBE [100] dita. Szukaj cyfr w kwadratowych nawiasach. No to zaczynamy. Szef MSWiA Krzysz-

Lech Kaczyński (†61 l.)

Maria Kaczyńska

prezydent RP

pierwsza dama

Wkrótce miał ogłosić, czy ponownie będzie się ubiegał o urząd prezydenta. Najwyższe funkcje państwowe sprawował od prawie 20 lat. W latach 1992–1995 prezes NIK, minister sprawiedliwości w rządzie Jerzego Buzka w latach 2000–2001, prezydent Warszawy w latach 2002–2005. Współzałożyciel PiS i jej pierwszy prezes, senator I kadencji oraz poseł na Sejm I i IV kadencji. Zostawił córkę i dwójkę wnuków.

Magister nauk ekonomicznych. Swojego przyszłego męża poznała w 1976 r. Dwa lata później pobrali się. Już jako polska pierwsza dama zajmowała się działalnością charytatywną. Lubiana i szanowana. 9 listopada 2006 została matką chrzestną pierwszego polskiego samolotu myśliwskiego typu F-16 Jastrząb. Zostawiła córkę i dwójkę wnuków.

Ryszard Kaczorowski (†91 l.)

ks. bp Tadeusz Płoski (†54 l.)

Krystyna Bochenek (†57 l.)

b. prezydent na uchodźstwie

ordynariusz polowy WP

Ostatni prezydent, który reprezentował niepodległą Polskę i nie uznał PRL. W 1990 r. przekazał z Londynu insygnia prezydenckie.

Władysław Stasiak Aleksander Szczygło (†47 l.) (†44 l.)

Jerzy Szmajdziński (†58 l.)

wicemarszałek Sejmu

Krzysztof Putra (†53 l.) wicemarszałek Senatu.

wicemarszałek Sejmu RP

szef Kancelarii Prezydenta

szef BBN

Gen. dywizji. Był wikariuszem w parafii w Morągu. Jan Paweł II mianował go biskupem polowym WP. Opiekował się harcerzami.

Jako dziennikarka zasłynęła stworzeniem Dyktanda, największej w kraju imprezy promującej język polski. Polityk od 2004 r.

Zasiadał w parlamencie od obalenia komunizmu. Działał w „Solidarności”, był jednym ze współzałożycieli PiS.

Miał być kandydatem SLD w nadchodzących wyborach prezydenckich.Karierę zaczął w PZPR.Po 1989 r.był ministrem obrony w rządach lewicy.

Wzór urzędnika i uczciwego człowieka. Pracował m.in. w Najwyższej Izbie Kontroli, był też ministrem spraw wewnętrzych.

Był ministrem obrony w rządzie Jarosława Kaczyńskiego i szefem Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

gen. Andrzej Błasik (†48 l.)

gen. Tadeusz Buk (†50 l.)

Franciszek Gągor (†59 l.)

wiceadm. Andrzej Karweta (†52 l.)

Piotr Nurowski (†55 l.)

dowódca Sił Powietrznych

dowódca Wojsk Lądowych

szef Sztabu Generalnego

dowódca Marynarki Wojennej

szef PKOl

szef NBP

legenda „Solidarności”

Absolwent Szkoły Orląt w Dęblinie z 1985 r. Studiował również za granicą. Od kwietnia 2007 r. dowódca SP.

W służbie od 1984 r. – dowodził plutonem czołgów. Absolwent AON w Warszawie oraz studium dowodzenia w USA.

Czołgista, który kierował polską armią. Studiował na Narodowym Uniwersytecie Obrony w Waszyngtonie. Miał dwoje dzieci.

Dowództwo pierwszego okrętu (ORP Czapla) objął w 1986 r. Dowodził dywizjonem trałowców. Dowódca MW od 2007 r.

Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Już w latach 70. był aktywnie związany ze sportem. Czynnie działał w PZPR.

W latach 80. działal w NZS. Inżynier i ekonomista. W 2007 r. wybrany przez Sejm na stanowisko szefa banku centralnego.

Inwigilowało ją 100 tajniaków. W Stoczni Gdańskiej była suwnicową. To w jej obronie strajkowali robotnicy w sierpniu 1980 r.

Sławomir Skrzypek Anna Walentynowicz (†47 l.) (†81 l.)


8 Fakt

SOBOTA 10 KWIETNIA 2010

WIELKA TRAGEDIA POLSKIEGO NARODU

Oto ludzie, którzy całym życiem służyli Polsce. Zginęli – pełniąc zaszczytną służbę dla Ojczyzny. W Katyniu, przy g

Joanna Agacka-Indecka †46 l.

Ewa Bąkowska

Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej

przedstawiciel Rodzin Katyńskich

Ekspert prawa karnego.Wlatach 1992–1993 pracowała wkancelariach adwokackich wUSA iWielkiej Brytanii. Od 2004 roku prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.

wnuczka generała zamordowanego w Katyniu Jej dziadek,generał brygady Mieczysław Smorawiński był jednym z dwóch polskich generałów,którego siepacze Stalina zamordowali w lesie katyńskim

Izabela Jaruga-Nowacka †60 l. poseł na Sejm RP Była wicepremierem w rządzie Marka Belki, wcześniej m.in. ministrem ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. Przewodniczyła Unii Pracy. Miała męża i dwie córki.

Anna Maria Borowska przedstawiciel Rodzin Katyńskich

Edward DUCHNOWSKI

Mariusz Kazana †50 l.

sekretarz gen. Związku Sybiraków

dyr. protokołu dyplomatycznego MSZ

Funkcję sekretarza związku objął w 1993 r.

Bartosz Borowski przedstawiciel Rodzin Katyńskich

Janusz Kochanowski † 70 l. Rzecznik

abp. Miron Chodakowski †53l. Prawosławny ordynariusz WP

Czesław Cywiński †84 l. kombatant

Generał brygady. W 1972 r. wstąpił do prawosławnego seminarium w Warszawie. Od 1981 namiestnik prawosławnego klasztoru w Jabłecznej. Na stopień generała brygady awansowany w 1998 r.

Żołnierz AK, ppłk WP, prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy AK. Był współorganizatorem wielu patriotycznych uroczystości upamiętniających działalność AK w całym kraju.

Andrzej Kremer †49 l.

Aleksander Fedorowicz † 39 l.

Praw Obywatelskich

podsekretarz stanu w MSZ

Karierę w MSZ rozpoczął w 1988 roku. Pracował m.in. w ambasadzie w Paryżu. To on wprowadzał najważniejszych zagranicznych gości na spotkania z prezydentem i premierem. Miał żonę i córkę.

Doktor nauk prawnych.Na stanowisko rzecznika wybrał go Sejm wstyczniu 2006 r. Wwolnej Polsce został konsulem generalnym naszego kraju wLondynie.

Od 1991 roku związany z MSZ, ostatnio jako wiceminister. Doktor prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, autor wielu artykułów naukowych. Pracował m.in. na uniwersytecie w Bochum.

Tłumacz przysięgły języka rosyjskiego

Teresa WalewskaPrzyjałkowska †56 l.

Dariusz Jankowski † 55 l.

Przemysław Gosiewski †46 l.

osoba towarzysząca

gen. dyw. Włodzimierz Potasiński † 54 l.

osoba towarzysząca

dowódca Wojsk Specjalnych RP

poseł na Sejm RP

Doświadczenie zdobywał,dowodząc polskimi misjami za granicą –wSyrii iwIraku podczas pierwszej idrugiej wojny wtym kraju. Szkolił polskich żołnierzy,udających się do Iraku iAfganistanu.

Wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Od 1984 roku działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Był jednym z liderów Prawa i Sprawiedliwości. Osierocił troje dzieci.

Katarzyna Piskorska

Edward Wojtas †55 l.

Paweł Wypych †42 l.

członkini Rodzin Katyńskich

Poseł na Sejm RP

Sekretarz Stanu

Ekonomista i działacz PSL. Był marszałkiem województwa lubelskiego. Miał żonę i dwie córki.

Od lat 80. był instruktorem Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej. Krótko kierował ZUS, potem doradzał prezydentowi w sprawach społecznych. Zostawił żonę i dwoje dzieci

Bronisława Orawiec-Loffler

Jolanta Szymanek-Deresz †56 l.

krewna oficera zabitego w Katyniu

Zbigniew Wassermann †61 l.

Poseł na Sejm RP

Poseł na Sejm RP

Przez 6 lat była szefową kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Pochodziła z rodziny prawniczej, była adwokatem i politykiem SLD. Miała męża dziennikarza i córkę.

Prokurator a potem polityk PiS. Był bliskim współpracownikiem Lecha Kaczyńskiego, pełnił obowiązki prokuratora krajowego. W Sejmie zasiadał w komisji śledczej ds. tzw. afery hazardowej.

Ks. Andrzej Kwaśnik kapelan Federacji Rodzin Katyńskich

Izabela Tomaszewska †55 l. Dyr Zespołu Protokolarnego Długoletnia współpracownica Lecha Kaczyńskiego. W Pałacu Prezydenckim zajmowała się zagadnieniami związanymi z wizerunkiem i kontaktami z prasą Pierwszej Damy


WIELKA TRAGEDIA POLSKIEGO NARODU

SOBOTA 10 KWIETNIA 2010

Fakt 9

grobach zamordowanych 70 lat wcześniej polskich oficerów, chcieli złożyć hołd. Bóg powołal ich do siebie.

Leszek Deptuła poseł PSL

ppłk Zbigniew Dębski †88 l.

Był weterynarzem i politykiem PSL. Sprawował m.in. funkcję marszałka województwa podkarpackiego, wcześniej był radnym w Wadowicach Górnych. Miał żonę i dwóch dorosłych synów.

poseł na sejm RP

Katarzyna Doraczyńska †32l.

Gen. bryg. Kazimierz Gilarski † 55 l.

Pracownik kancelarii prezydenta

Dowódca Garnizonu Warszawa

Po raz pierwszy został wybrany do Sejmu w 2001 r. Później był m.in. szefem sztabu wyborczego Platformy Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego. Miał żonę i córkę.

Od kilku lat była związana z PiS. Na początku pracowała w biurze prasowym partii. Rzeczniczka ministra sportu w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Ostatnio w Kancelarii Prezydenta.

Ukończył Wyższą Szkołę Oficerską Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu. W służbie od 1978 r. Od czterech lat dowódca stołecznego garnizonu. Zostawił żonę, i dwójkę dzieci.

ks. prałat Roman Indrzejczyk † 79 l.

Aleksandra Natalli-Świat †51 l.

kapelan prezydenta

Poseł na Sejm RP Była wiceprezesem PiS. W czasach studenckich działała w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. W Sejmie przewodniczyła Komisji Finansów Publicznych.

Podpułkownik, sekretarz biskupa polowego WP. Święcenia kapłańskie przyjął w maju 2001 r. Naczelny kapelan Straży Ochrony Kolei, a także kapelan 1. Bazy Lotniczej w Warszawie

Janina Natusiewicz-Mirek † 70 l.

Sebastian Karpiniuk †38 l.

Grzegorz Dolniak †50 l.

Janusz Kurtyka † 50 l.

Grażyna Gęsicka †59 l.

Ks. Bronisław GOSTOMSKI

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej

Poseł na Sejm RP

Proboszcz kościoła w Londynie

Historyk.Wczasach PRL był jednym zzałożycieli opozycyjnego Niezależnego Zrzeszenia Studentów na Uniwersytecie Jagiellońskim. Dyrektor IPN wKrakowie.Wgrudniu 2005 r. został prezesem tej instytucji.

Była przewodniczącą Klubu Parlamentarnego PiS. Z wykształcenia socjolog. Uczestniczyła w obradach Okrągłego Stołu w komisji ds. górnictwa. Była ministrem rozwoju regionalnego.

Kapelan Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Wielkiej Brytanii.

Od 2005 kapelan prezydenta RP i rektor kaplic prezydenckich. W czasie posługi kapłańskiej pełnił funkcję wikariusza w parafiach w Drwalewie i Grodzisku Mazowieckim i Warszawie

Arkadiusz Rybicki †57 l.

Gen. broni Bronisław Kwiatkowski † 60 l.

Maciej Płażyński †52 l.

Tadeusz Lutoborski

Prezes Stow. "Wspólnota Polska"

Rodzina Katyńska

Był marszałkiem Sejmu, jednym z założycieli Platformy Obywatelskiej. W opozycji aktywny od lat 70. Współzakładał m.in. Niezależne Zrzeszenie Studentów.

Syn ppor. Adama Lutoborskiego, polskiego oficera zamordowanego w Katyniu

Leszek Solski

Stanisław Mikke † 63 l.

Janusz Zakrzeński 74 †

syn oficera zamordowanego w Katyniu

Wiceprzewodniczący ROPWiM

Polski aktor teatralny i filmowy.

Poseł na Sejm RP

Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych RP

Od 1976 r. współpracował z KOR, w stanie wojennym internowany na roki. Od 2001 r. działał w Platformie Obywatelskiej. Z żoną założyli stowarzyszenie pomocy autystycznym dzieciom.

W wojsku od 1973 r. W wolnej polsce wysłany na studia wojskowe do Niemiec. Dowodził polskimi misjami i kontygentami za granicą – m.in. na wzgórzach Golan w Syrii.

Wojciech Seweryn

Zenona Mamontowicz-Łojek

syn oficera zamordowanego w Katyniu

Prezes Polskiej Fundacji Katyńskiej

osoba towarzysząca

Mariusz Handzlik †45 l. Podsekretarz Stanu Dyplomata niepodległej Polski odznaczony przez Sekretarza Obrony USA Medalem za Wybitną Służbę Publiczną. Od 2006 roku pracował w kancelarii prezydenta. Osierocił troje dzieci.

Ks. Jan Osiński Wicekanclerz Kurii Polowej WP

Poseł na Sejm RP Prawnik, działacz Kongresu Liberalno-Demokratycznego i Platformy Obywatelskiej. Był wiceprezydentem Kołobrzegu. W Sejmie kierował m.in. jedną z komisji śledczych

Grał m.in.w„Misiu”,„Nad Niemnem”,serialu „M jak miłość”.Był członkiem rady programowej Związku Piłsudczyków.Wielokrotnie podczas rekonstrukcji historycznych odtwarzał postać Marszałka.

Wojciech Lubiński † 41 l. Lekarz prezydenta Przez ostatnie tygodnie niemal 24 godziny na dobę dyżurował przy szpitalnym łóżku mamy prezydenta Jadwigi Kaczyńskiej. Rodziną prezydencką opiekował się od 2005 roku.


10 Fakt

WIELKA TRAGEDIA POLSKIEGO NARODU

SOBOTA 10 KWIETNIA 2010

W katastrofie nad Smoleńskiem Polska straciła najlepszych swoich synów i córki. Na pokładzie rozbitego

Stanisław Komornicki †86 l.

Janusz Krupski † 59 l.

generał brygady

Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych

WArmii Krajowej znany pod pseudonimem Nałęcz.Uczestnik powstania warszawskiego. Od jesieni 1944 r.oficer IArmii Ludowego Wojska Polskiego; walczył m.in.wbitwie oKołobrzeg.

ks. Zdzisław Król

ks. Józef Joniec

ks. Adam Pilch † 45 l.

Andrzej Przewoźnik †47 l.

Prezes Stowarzyszenia Parafiada

Kapelan Warszawskiej Rodziny Katyńskiej

Ewangelicki Duszpasterz Polowy

Historyk, działacz opozycji demokratycznej. Ofiara represji ze strony SB – w 1983 r. uprowadzony przez esbeków, i raniony przez nich. Do 2006 r. zastępca szefa Instytutu Pamięci Narodowej.

Pijar. Wielki duszpasterz i wychowawca młodzieży. Twórca koncepcji ruchu parafiadowego – czyli zawodów sportowych dla młodzieży, organizowanych w parafiach, szkołach i klubach.

Infułat, postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Jerzego Popiełuszki. Bliski współpracownik dwóch Prymasów Polski, Stefana Wyszyńskiego i Józefa Glempa.

Wikariusz parafii św.Trójcy w Warszawie, a potem (od 1996 r.) proboszcz parafii Wniebowstąpienia Pańskiego.W 2000 r. został ewangelickim Dziekanem Wojsk Lądowych.Zostawił żonę i córkę.

Od 1992 pełnił funkcję sekretarza generalnego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. To jemu zawdzięczamy odbudowę i ponowne uroczyste otwarcie Cmentarza Obrońców Lwowa.

Wiesław Woda †64 l.

Stanisław Zając † 61 l.

Stefan Melak † 64 l.

Tomasz Merta †45 l.

Podsekretarz Stanu w MON

ks. Ryszard Rumianek † 63 l.

Poseł na Sejm RP

Senator RP

Prezes Komitetu Katyńskiego

Podsekretarz Stanu w MKiDN

Z wykształcenia fizyk, z serca dyplomata. Od 1991 roku w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, był m. in. ambasadorem w Hadze i Londynie. Ostatnio pełnił funkcję wiceministra obrony.

Święcenia kapłańskie przyjął w1972.Rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego wWarszawie.W2009 roku za wybitne zasługi wdziałalności naukowej został odznaczony Krzyżem Oficerskim.

Działał w ZSL, a potem w PSL. Od 1997 r. nieprzerwanie sprawował mandat poselski. Wcześniej był w tzw. sejmie kontraktowym w latach 1989-91. Był m.in. członkiem Trybunału Stanu.

Sędzia,potem praktykował jako adwokat.Ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim.W parlamencie od 2005 r., reprezentuje Prawo i Sprawiedliwość.Został wybrany w okręgu krośnieńskim.

Działacz opozycji wPRL,wydawał wdrugim obiegu książki ujawniające prawdę ozbrodni wKatyniu.W1981 r.zasłynął akcją ustawienia nielegalnego pomnika ofiar Katynia na cmentarzu wPowązkach.

Jego wiedzę cenili ministrowie i z PiS, i z PO. Przy zmianach rządów on pozostawał na stanowisku wiceministra kultury. Publikował m. in. w „Rzeczpospolitej”, „Gazecie Wyborczej” i „Newsweeku”.

Andrzej Sariusz-Skąpski

Janina Fetlińska † 58 l.

st. chor. Artur Francuz

ppor. Piotr Nosek

ppłk Jarosław Florczak

Oficer BOR

Oficer BOR

Oficer BOR

chor. Paweł Krajewski

chor. Marek Uleryk

chor. Jacek Surówka

Oficer BOR

Oficer BOR

Oficer BOR

Stanisław Komorowski †57 l.

Prezes Federacji Rodzin Katyńskich

Gabriela Zych prezes kaliskiego Stowarzyszenia Rodzina Katyńska

Senator RP

Sekretarz ROPWiM

Dyplomowana pielęgniarka, miała tytuł doktora pielęgniarstwa. Do Senatu trafiła w 2005 r. z list Prawa i Sprawiedliwości, a w 2007 r. została wybrana ponownie. Kandydowała z okręgu płockiego.

por. Paweł Janeczek

mł. chor. Agnieszka Pogródka-Węcławek

Oficer BOR

kpt. Dariusz Michałowski

Oficer BOR

Oficer BOR

Członkowie załogi prezydenckiego samolotu

Arkadiusz Protasiuk

Robert Grzywa

Andrzej Michalak

Artur Ziętek

Barbara Maciejczyk

Natalia Januszko

Justyna Moniuszko

kapitan

członek załogi

członek załogi

członek załogi

stewardesa

stewardesa

stewardesa


WIELKA TRAGEDIA POLSKIEGO NARODU

SOBOTA 10 KWIETNIA 2010

Fakt 11

Tupolewa lecieli pokłonić się prochom polskich oficerów zamordowanych 70 lat temu w lasach Katynia Donald Tusk premier Rzeczypospolitej Polskiej

Łączę się w bólu z bliskimi ofiar akiego dramatu, jaki spotkał dziś Polskę, współczesny świat nie widział. Zginęli dla wielu z nas przyjaciele i znajomi. Ale największą tragedią jest to, co przeżywają najbliżsi, rodziny tych, którzy zginęli nad Smoleńskiem. Chciałem w imieniu wszystkich Polaków złożyć najgłębsze wyrazy współczucia i kondolencje rodzinie tragicznie zmarłego pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jego córce, matce, wnuczce, bratu. A także rodzinom wszystkich, którzy tam zginęli. Chcę także przekazać kondolencje wszystkim Polakom i rodzinom zmarłych od całego świata. Pierwsi zadzwonili z kondolencjami premier Putin i prezydent Miedwiediew, ale z całego świata płyną szczere wyrazy

T

współczucia i zrozumienia, jak wielka tragedia spotkała Polaków. Ogłoszono żałobę narodową. Rząd na specjalnym posiedzeniu zarządził także na jutro, niedzielę, na godz. 12 w południe w całym kraju dwie minuty ciszy. Podobnie uczcimy dzień uroczystości pogrzebowych. Żałoba narodowa potrwa tydzień. Ta tragedia dotyka także mnie osobiście, ale jako szef rządu muszę podjąć także działania dotyczące śledztwa i opieki nad rodzinami zmarłych. Chcę wszystkich zapewnić, że wszystkie podległe mi urzędy i urzędnicy będą pracowali 24 godziny na dobę, aby konsekwencje tej tragedii dla rodzin, dla najbliższych były najmniejsze z możliwych. Wiem, że tym nie ugasimy niczyjego bólu. Sam czuję go wy-

jątkowo mocno. Ale państwo polskie musi funkcjonować i będzie funkcjonować. Jestem w stałym kontakcie z ministrem, urzędnikami, z władzami Rosji, za chwilę udam się do Smoleńska, są tam już polscy prokuratorzy. Chciałbym także zaapelować do wszystkich Polaków, aby od tej chwili nasze zachowania były właściwe dla czasu żałoby. Zarówno w naszych miastach i wsiach, jak i w mediach musimy pamiętać, co Polaków spotkało. Będę opinię publiczną informował o wszystkich zdarzeniach, także o postępach w śledztwie i o pracach zabezpieczających sytuację rodzin dziś tragicznie zmarłych. Jeszcze raz łączę się w bólu ze wszystkimi, dla których ten dzień jest najtragiczniejszy w życiu.

Bronisław Komorowski marszałek Sejmu

Zjednoczmy się w obliczu tragedii obliczu niewątpliwie ogromnej narodowej tragedii jesteśmy wszyscy razem. Nie ma dziś ani prawicy, ani lewicy, nie ma podziałów, nie ma różnic. Jesteśmy razem w wyrazach współczucia kierowanych do rodzin osób, które zginęły koło lotniska w Smoleńsku. Jesteśmy razem także w ramach żałoby narodowej. W związku z tym, że art. 131 Konstytucji na marszałka Sejmu nakłada obowiązek zapewnienia ciągłości władzy głowy państwa

W

polskiego, podpisałem decyzję o tygodniowej żałobie narodowej, kierując ją do wszystkich instytucji państwa polskiego. Zwracam się jednocześnie do wszystkich rodaków, abyśmy razem, bez tych różnic, uczestniczyli w żałobie – zarówno w wymiarze publicznym, oficjalnym, wspólnotowym, jak i – a może przede wszystkim – w wymiarze indywidualnym, po ludzku, tak jak każdy z nas potrafi i chciałby się żegnać z najbliższymi i uczestniczyć w żałobie po najbliższych.

Arcybiskup Kazimierz Nycz metropolita warszawski

POSIEDZENIE U PREMIERA Donald Tusk zwołał wczoraj o godz. 13 nadzwyczajne posiedzenie rządu. Bo mimo ogromu tragedii, jaka nas spotkała, kraj musi dalej funkcjonować

Nie ma słów ludzkich, by wyrazić tragedię ie ma słów ludzkich, by wyrazić tragedię ludzi, rodzin, matek, ojc ó w, w s p ó ł m a ł ż o n ków. Trudno sobie wyobrazić, co się u nich dzieje. Słowa są za małe, by objąć tych, którzy ucierpieli. To wydarzenie tragiczne w dziejach naszego państwa. Na służbie społecznej, bo jechali na uroczystości tak ważne dla Polski, zginął kwiat naszego życia

N

społecznego, politycznego, kultury, rodzin związanych z Katyniem. Poprosiłem was tu, żebyście powiedzieli Warszawie, żebyście powiedzieli Polsce, żebyście powiedzieli wszystkim, że chcemy razem pójść do Jezusa na modlitwę i mszę, odprawianą za tych, którzy zginęli. Za naszą ojczyznę. Ze szczerą intencją, by zło, które się wydarzyło, cierpienie rodzin, nas zjednoczyło. Żebyśmy byli razem.

MINISTROWIE W ŻAŁOBIE Ministrowie zjechali do Kancelarii Premiera punktualnie o godz. 13. Wszyskim brakowało słów, by wyrazić ból po tragedii pod Smoleńskiem


12 Fakt

WIELKA TRAGEDIA POLSKIEGO NARODU

SOBOTA 10 KWIETNIA 2010

Dziś wszyscy niezależnie od poglądów politycznych zjednoczyli się w żałobie. Wszyscy wspominają tragicznie z Arcybiskup TADEUSZ GOCŁOWSKI

MAREK JUREK, były marszałek Sejmu

Bóg dopuścił na nas tragedię

B

óg dopuścił na nas, na naród, na państwo niezwykłą tragedię. Stało się to w 70. rocznicę tamtej niewyobrażalnej tragedii, jaką jest zbrodnia katyńska. Dziś dochodzi do tego dramat ogólnonarodowy, ogólnopaństwowy i ogólnoludzki. Ci, którzy dziś zginęli w katastrofie, to ludzie walczący o prawdę w narodzie, to ludzie, którzy walczyli o o wolność narodu, ludzie, którzy odrzucali fałsz. Odejście tak niezwykle ważnych osób łączy się równocześnie z troską o ojczyznę, zjednoczenie więc narodu w tym momencie jest szczególnie ważne. Trudno sobie wyobrazić większy dramat o takim wymiarze ogólnonarodo-

Wielka próba solidarności

wym. Kiedy dowiedziałem się o tym, uświadomiłem sobie, dokąd oni lecieli, gdzie za chwilę miały się rozpocząć uroczystości na cmentarzysku katyńskim. A więc modlitwa, współczucie i zjednoczenie narodu wobec wartości, wokół których zawsze osnute były nasze wspomnienia o braciach, którzy zginęli w Katyniu. A dziś dochodzi ten wielki dramat, ta wielka katastrofa, która spowodowała odejście tylu ludzi ze sceny politycznej i życia narodu. Z Lechem Kaczyńskim znaliśmy się, można powiedzieć, od zawsze, od czasów komunistycznych, strajków majowych i sierpniowych. Lech Kaczyński bywał u mnie w mieszkaniu, a więc jest mi szczególnie bliski.

J

estem bardzo przybity z powodu oparciem dla tych, którzy stracili bliśmierci prezydenta i jego małżon- skich. To, co się wydarzyło, to wielki wstrząs ki oraz wszystkich osób, które były na pokładzie. Wszyscy przeżywa- dla państwa, ale nie kryzys. Doszło do potężnej wyrwy w życiu publicznym. my szok z powodu tego, co Ci ludzie zginęli, reprezentując Polsię wydarzyło. Miałem tam barskę. Musimy w solidarności przez dzo wielu przyjaciół. Znałem ten wstrząs przejść. Pokażmy, że roich dzieci i rodziny. W dziesiątzumiemy, czym jest państwo. Powiekach domów w Polsce przeżywarzamy odpowiedzialność za nie konna jest niewyobrażalna tragedia kretnym ludziom, którzy tę odpoz powodu utraty najbliższych. wiedzialność na siebie przyjmują. Powinniśmy być teraz wsparWładzę publiczną wykonują zawsze ciem dla tych ludzi. Takiej tragedii publicznej, czyli śmier- konkretni ludzie. Oni mają rodzinę, blici tylu osób ponoszących odpowiedzial- skich, przyjaciół. Kochają i są kochani. ność za państwo, w historii naszego kra- Może ta tragedia pozwoli nam wszystkim ju jeszcze nie było. Jako naród jesteśmy zrozumieć, że ci, którzy nas reprezentuwięc poddani wielkiej próbie solidarno- ją, są przede wszystkim i po prostu ludźści. Atmosfera w kraju powinna być mi, a ich życie jest bardzo kruche.

prof. WIESŁAW CHRZANOWSKI, były marszałek Sejmu

Kardynał STANISŁAW DZIWISZ

Prezydent miał posadzić w poniedziałek dąb

P

o raz drugi w historii Polski ginie głowa państwa polskiego. Pierwszy był Gabriel Narutowicz. Choć inne były okoliczności, tragedia jest tak samo wielka. Z prezydentem Lechem Kaczyńskim odeszła żona i trzon Pałacu Prezydenckiego. Ludzie prezydenta odeszli razem z nim. Tragedię powiększa dodatkowo fakt, że w katastrofie zginęło całe grono polityków ważnych dla wszystkich partii od prawa do lewa, szef NBP. Do tego większość kierownictwa wojskowego. I jeszcze ostatni prezydent Polski na uchodźctwie Ryszard Kaczorowski. Skończył życie w wieku 91 lat, w katastrofie. Ta tragedia jest wyjątkowa także

z powodu miejsca, w którym do niej doszło. W warstwie symbolicznej wymownie łączy się z dramatem, który rozegrał się w Katyniu przed 70 laty. To pętla historii. Od tej pory to miejsce będzie symbolem nie jednej, a dwóch tragedii narodowych. Wiadomo, że w polskiej polityce od dziś wszystko będzie inaczej. Nastąpi przegrupowanie z różnych stron. Jednak głęboko ufam, że funkcjonowanie państwa nie zostanie zahamowane, niezależnie od wstrząsu, jaki przeżyliśmy. Niewątpliwie czeka nas teraz bardzo trudny, bardzo wyjątkowy czas i wielka próba dla polskich sił politycznych, które przecież uległy wielkiemu osłabieniu.

JERZY BUZEK. szef Parlamentu Europejskiego

Zginął mój przyjaciel i wielki polski polityk, prezydent Polski

Z

ogromnym smutkiem przyjąłem wstrząsającą informację o katastrofie samolotu, na którego pokładzie był mój przyjaciel i wielki polski polityk, prezydent Polski Lech Kaczyński. Z ciężkim sercem myślę o wszystkich osobach, które wraz z nim były na pokładzie samolotu. Zginęli w służbie Ojczyźnie, w drodze do Katynia, gdzie mieli oddać hołd pomordowanym polskim oficerom. Jako Polak jestem wstrząśnięty i razem

z rodakami przeżywam tę wielką tragedię. To niewyobrażalna katastrofa w skali Europy. Nigdy jeszcze nie zginęło tak wiele osób pełniących najwyższe funkcje w Polsce, wybranych przez obywateli jednego z państw Europy, według reguł demokracji. Pełnili służbę w imieniu obywateli. Jako przewodniczący PE składam w imieniu wszystkich eurodeputowanych kondolencje dla rodzin i najbliższych tych, którzy zginęli. Przekazuję także wyrazy wsparcia dla wszystkich Polaków i polskich władz.

W ciągu dwóch miesięcy i dwóch tygodni muszą się odbyć nowe wybory prezydenckie. Elita polityczna nie jest na to przygotowana. To będzie wielka improwizacja. Zginął główny kandydat zginął też kandydat lewicy. Kolejny bardzo liczący się kandydat, będzie pełnił do wyborów funkcję prezydenta. Do tego jest marszałkiem Sejmu, a z tej funkcji zrezygnować nie może, bo wtedy musiałby przestać także pełnić funkcję głowy państwa. Mamy tu klincz. Sytuacja jest naprawdę skomplikowana. W poniedziałek Lech Kaczyński miał posadzić w ogrodzie Pałacu Prezydenckiego dąb upamiętniający zbrodnię katyńską. Byłem zaproszony na uroczystość. Niestety, nie posadzi.

Trudno znaleźć wytłumaczenie tego wszystkiego

O

godz. 12 rozdzwonił się na Wawelu Dzwon Zygmunta, jego głos obwieszcza zawsze radość albo ból. Dziś ten dzwon obwieścił Krakowowi i całej Polsce żałobę po stracie pierwszego człowieka w państwie: prezydenta, jego żony i wybitnych przedstawicieli władz

bp STANISŁAW BUDZIK

gen. STANISŁAW KOZIEJ, były wiceszef MON

Wojsko poradzi sobie po tej tragedii

T

o, co się zdarzyło, to wielki dramat, wydarzenie bez precedensu w całej historii państwa polskiego oraz wojska polskiego, bo oprócz najważniejszych osób w państwie zginęła cała czołówka dowódcza sił zbrojnych. To szok, dramat, tragedia. Tragedia dla ludzi i ich rodzin oraz dla całej instytucji, jaką jest wojsko polskie. Jednak wojsko musi funkcjonować dalej. System dowodzenia wojskowego jest tak zorganizowany i przygotowany do pełnienia swej roli, aby mógł funkcjonować nawet

w najbardziej dramatycznych, wojennych okolicznościach. Poradzi sobie więc także w tym dramacie. Każdy dowódca ma swojego zastępcę i przejmowanie dowodzenia poszczególnymi rodzajami sił zbrojnych odbywa się niemal natychmiast. Jest też zastępca szefa sztabu generalnego, który w przypadku tragedii przejmuje natychmiast obowiązki szefa sztabu generalnego. System dowodzenia siłami zbrojnymi w sensie organizacyjnym powinien funkcjonować normalnie do czasu, aż będą wyznaczeni nowi dowódcy przez prezydenta.

i społeczeństwa polskiego. Co nam pozostaje: wielki ból i żałoba. Do tragedii Katynia dołączyła się nowa tragedia. Wszyscy, którzy zginęli, tam pojechali, aby uczcić i przypomnieć tragedię, która tam się dokonała i oni zapisali dzisiaj nową kartę w tej bolesnej historii Polski. Módlmy się za naród Polski.

Powierzamy się Bożej Opatrzności

C

ała Polska pogrążona jest w bólu. Zginął Pierwszy Obywatel Rzeczypospolitej, prezydent wybierany przez naród. Zginęli też wybitni synowie naszej Ojczyzny. Wybrali się do Katynia, aby oddać hołd pomordowanym żołnierzom. Kościół jednoczy się z rodakami w bólu i trosce, i powierza ten los Bożej Opatrzności. Każde polskie serce przepełnione jest dzisiaj bólem. Będziemy się modlić za wszystkich.

Polskie państwo nie jest w kryzysie

M

imo tragedii, jaka spotkała Polskę, nasze państwo nie pozostaje w kryzysie. Konstytucja RP zapewnia bowiem ciągłość władzy. Ustawa zasadnicza mówi, że w razie śmierci prezydenta RP jego obowiązki wykonuje marszałek Sejmu. To oznacza, że wykonując

obowiązki prezydenta, marsza- kancelarii prezydenta – ze łek ma dostęp do wszystkiego, wszystkiego może korzystać jak prezydent. Marszałek jednak wykonuje Ryszard Piotrowski obowiązki głowy państwa tymczakonstytucjonalista sowo. To oznacza, że w ciągu dwóch tygodni od śmierci głowy państwa marszałek musi wyznaco jest niezbędne do sprawowa- czyć datę wcześniejszych wyborów nia funkcji, do całego aparatu, prezydenckich. One zaś muszą się

odbyć w ciągu 60 dni od ich zarządzenia, w dniu wolnym od pracy. Zatem w ciągu dwóch i pół miesiąca pójdziemy do urn. Dokładną datę ustali zapewne marszałek po zasięgnięciu opinii Państwowej Komisji Wyborczej, bo wybory trzeba przecież przygotować. Bronisławowi Komorowskiemu wykonywanie obowiązków prezydenta w żad-

nym razie nie przeszkadza w prowadzeniu kampanii wyborczej i startowaniu w wyborach. Stanowiska szefów Narodowego Banku Polskiego, Instytutu Pamięci Narodowej, Rzecznika Praw Obywatelskich są obsadzane przez Sejm. Posłów zaś, którzy zginęli, zastąpią następni, którzy znajdują się na listach wyborczych.


WIELKA TRAGEDIA POLSKIEGO NARODU

SOBOTA 10 KWIETNIA 2010

Fakt 13

marłych. Polacy spontanicznie gromadzą się na ulicach i zapalają symboliczne znicze. Polska się zatrzymała

WARSZAWA . Pod Pałacem Prezydenckim od rana zgromadziły się tysiące mieszkańców Warszawy. Żarliwe modły co chwila przerywał rozpaczliwy szloch Polaków, którzy ponieśli niepowetowaną stratę.

Cała Polska w żałobie Naród zamarł w najczarniejszej rozpaczy. Tysiące Polaków modli się za dusze ofiar katastrofy. Ogłoszono żałobę narodową – Nie, to niemożliwe... Słów brak... Tyle osób zginęło... – to najczęstsze słowa, jakie padają z ust Polaków. Każdy chce zapalić znicz, w milczeniu pojąć ogrom tragedii, jaka rozegrała się

na lotnisku w Smoleńsku. Rodziny z dziećmi pojawiają w kościołach i na placach całej Polski. Łzy, rozpacz i niedowierzanie... – Mam wrażenie, że to jakiś koszmar-

ny film, że to mi się tylko śni – mówi, ocierając łzy, Agnieszka Bińkowska (22 l.), która przyszła pod Pałac Prezydencki w Warszawie. Na Jasnej Górze modlitwa za ofiary

katastrofy rozpoczęła się chwilę po otrzymaniu informacji o tragedii. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zarządził tygodniowa żałobę narodową. Flagi narodowe we wszyst-

kich miastach Polski opuszczono do połowy. Wszędzie są odprawiane msze żałobne w intencji tragicznie zmarłych ofiar katastrofy.

TOK, REC, JAG, MF, WB

LUBLIN W kościele oo. Dominikanów w Lublinie trzy godziny po katastrofie polskiego samolotu pod Smoleńskiem odbyła się msza święta w intencji osób, które zginęły. Pogrążeni w żałobie ludzie modlą się w cichej rozpaczy. Na polskiej fladze położono kir na znak żałoby.

KATOWICE Śląsk w bólu. Przed Urzędem Wojewódzkim opuszczono flagi do połowy. Po południu zorganizowano marsz milczenia. GDAŃSK Dziecięce łzy małych mieszkańców Gdańska płynęły na placu Solidarności pod pomnikiem Poległych Stoczniowców.

KRAKÓW W samo południe w Krakowie rozdzwonił się Dzwon Zygmunta na Wawelu. – Dzwon obwieścił Krakowowi i Polsce żałobę – powiedział kardynał Stanisław Dziwisz.

WROCŁAW Strażnicy miejscy pełnią warty honorowe na Rynku. W południe w całym mieście zawyły syreny.


14 Fakt

WIELKA TRAGEDIA POLSKIEGO NARODU

SOBOTA 10 KWIETNIA 2010

Po katastrofie prezydenckiego samolotu do Polski napływają kondolencje ze wszystkich państw. Ich przywódcy,

Świat płacze po tragedii Od soboty z Katyniem kojarzą się światu dwa dramaty: mord na polskiej elicie wojskowej i urzędniczej dokonany przez Sowietów w 1940 r. oraz katastrofa

samolotu z prezydentem Polski Lechem Kaczyńskim i towarzyszącymi mu osobami. Na świecie podkreśla się, że prezydent leciał do Katynia oddać hołd po-

mordowanym w 1940 r. Mówi się nawet o kainowym piętnie Katynia. Wiadomość o tragicznej śmierci prezydenta Kaczyńskiego i pozostałych 95

osób na pokładzie TU-154 wywołała wielki wstrząs na świecie. Przywódcy pochylili w smutku głowy na znak żałoby i złożyli narodowi polskiemu kondolencje.

Dmitrij Miedwiediew prezydent Federacji Rosyjskiej

Głęboki wstrząs i współczucie

P

rezydent Rosji przesłał kondolencje na ręce marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. – Głęboki i szczery wstrząs oraz współczucie wywołała zarówno u mnie, jak i u wszystkich obywateli Rosji informacja o tragedii – śmierci w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki, a także licznych członków polskiej delegacji

udającej się uroczystości rocznicowe do Katynia – napisał Dmitrij Miedwiediew w liście cytowanym przez służby prasowe Kremla. Prezydent podkreślił, że okoliczności katastrofy zostaną dokładnie zbadane przy pełnej współpracy strony polskiej i rosyjskiej. Premier Rosji Władimir Putin zadzwonił z kondolencjami do premiera Donalda Tuska, przekazując mu wyrazy współczucia w

imieniu własnym i całego narodu rosyjskiego. Putin, który stanął na czele specjalnej komisji badającej przyczyny katastrofy, obiecał, że będzie na bieżąco przekazywał premierowi wszelkie jej ustalenia. Premier Rosji pojechał po południu na miejsce tragedii. Wkrótce po katastrofie Władimir Putin wysłał do Smoleńska ministra ds. sytuacji nadzwyczajnych Siergieja Szojgu i szefa resortu transportu Igora Lewitina.

Angela Merkel kanclerz Niemiec

Jestem do głębi wstrząśnięta

K

anclerz Niemiec Angela Merkel otrzymała wiadomość o śmierci prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego, jego żony i towarzyszących im osób podczas wizyty w dowództwie operacyjnym Bundeswehry pod Poczdamem. Ta informacja wywołała szok u pani kanclerz. – Jestem do głębi wstrząśnięta katastrofą i śmiercią prezydenta Polski – powiedziała przygnębio-

nym głosem reporterom niemieckiej telewizji. Nieco później Angela Merkel wysłała kondolencje na ręce Donalda Tuska. – Życzę Panu, rodzinom zmarłych i wszystkim Polakom ukojenia i siły. W tej trudnej godzinie całe Niemcy stoją ze współczuciem i solidarnością po stronie Pana i Polski – napisała Angela Merkel. Merkel wystąpiła także na specjalnie zwołanej konferencji prasowej w Berlinie. – Z szokiem

i niedowierzaniem przyjęłam wiadomość o katastrofie samolotu z prezydentem Polski – mówiła. – To tragedia polityczna i ludzka dla obu sąsiadujących narodów. Kanclerz Niemiec wspomniała o wizycie w Polsce w 2008 r. Wówczas na zaproszenie Lecha Kaczyńskiego uczestniczyła w obchodach święta 11 listopada. – Lech Kaczyński był autentycznym reprezentantem interesów swojego kraju – mówiła.

Nicolas Sarkozy

Barack Obama

Benedykt XVI

prezydent Francji

prezydent USA

papież

Francja straciła przyjaciela

Kondolencje z Waszyngtonu

Ojciec Święty pogrążony w smutku

– W wyniku katastrofy Francja straciła przyjaciela głęboko zaangażowanego w rozwój stosunków między naszymi krajami – napisał prezydent Francji Nicolas Sarkozy w kondolencjach do polskich władz. – Kierując się gorącym patriotyzmem, Lech Kaczyński poświęcił swoje życie dla kraju. Zawsze walczył z przekonaniem o wartości demokracji, wolności.

Podczas rozmowy telefonicznej Baracka Obamy z premierem Donaldem Tuskiem, prezydent Stanów Zjednoczonych złożył kondolencje w związku z katastrofą samolotu TU-154, w której zginął prezydent RP Lech Kaczyński, jego żona i towarzyszące im osoby. Komunikat o rozmowie podało Centrum Informacyjne Rządu.

– Z głębokim smutkiem przyjąłem wiadomość o tragicznej śmierci pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego żony i osób towarzyszących mu w drodze do Katynia – napisał Benedykt XVI. – Polecam wszystkie ofiary tego tragicznego wypadku miłosierdziu Boga – pisze papież w liście kondolencyjnym. – Proszę Boga Wszechmogącego o specjalne błogosławieństwo dla narodu polskiego.


WIELKA TRAGEDIA POLSKIEGO NARODU

SOBOTA 10 KWIETNIA 20101

Fakt 15

a także papież Benedykt XVI łączą się w bólu z Polakami. Media donoszą szeroko o śmierci prezydenta RP

Bild

The New York Times

Niemiecki tabloid „Bild” szeroko opisuje tragedię pod Smoleńskiem. Na swojej stronie internetowej zamieścił wiele zdjęć i nagrań. Przypomniał polityczne poglądy Kaczyńskiego. „Bild” był pierwszą gazetą zachodnią, której Lech Kaczyński udzielił wywiadu po wyborze na prezydenta.

Najpoważniejszy dziennik amerykański „The New York Times” zamieścił relację na czołówce swojego wydania internetowego. „Prezydent leciał Tu-154, który miał przynajmniej 20 lat. Maszyny tego typu są w użyciu od 1968 r. Od tego czasu doszło do 66 katastrof z ich udziałem, zginęło w nich 2725 osób”.

CNN

BBC

Największa telewizyjna stacja informacyjna na świecie, amerykańska CNN, wiadomość o śmierci prezydenta Kaczyńskiego podała jako pilną. Zamieściła relacje z miejsca katastrofy. Opublikowała polityczną sylwetkę prezydenta Polski, szeroko omawiając jego rolę w życiu kraju i Europy.

Dla mediów i polityków brytyjskich tragiczna śmierć prezydenta Kaczyńskiego i jego żony oraz osób będących z nim na pokładzie samolotu była wielkim szokiem. Informację podawano nieustannie, dodając do relacji o katastrofie wypowiedzi brytyjskich polityków, w tym premiera Gordona Browna.

Le Monde

Corriere della Sera

Francuskie dzienniki piszą, że Polska została osierocona przez swojego prezydenta i elity państwowe. Opublikowały też kondolencje od prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego. Powołując się na rosyjskie agencje, pisały, że przyczyną katastrofy, do której doszło w gęstej mgle, mógł być błąd pilota.

Zginęła elita polskich instytucji politycznych – napisał dziennik „Corriere della Sera”. Inna gazeta „Le Repubblica” opublikowała pełną listę nazwisk ofiar katastrofy. Początkowo włoskie portale podały, że na pokładzie samolotu byli obaj bracia Kaczyńscy. Ale po kilku godzinach zdementowano tę wiadomość.

Komsomolskaja Prawda Rosyjskie media niemal jednocześnie z polskimi podały informację o tragedii. Telewizja i prasa na bieżąco relacjonowały wydarzenia na skraju smoleńskiego lotniska. Pokazywano też zdjęcia z Warszawy, gdzie przed Pałacem Prezydenckim zebrały się tłumy pogrążonych w żałobie ludzi.

El Pais Także w Hiszpanii katastrofa samolotu prezydenta Polski wywołała przerażenie i szok. Media i politycy składali kondolencje. Hiszpański dziennik „El Pais” na pierwszej stronie zamieścił zdjęcia z lotniska w Smoleńsku oraz z Warszawy, gdzie przed Pałacem Prezydenckim zebrały się tłumy.

Blesk U naszych południowych sąsiadów Czechów największa tamtejsza gazeta „Blesk” napisała: „Polacy, jesteśmy z Wami!”, wyrażając w ten sposób swoje gorące współczucie dla narodu polskiego. „Blesk” poświęcił informacjom i komentarzom o katastrofie wiele miejsca na swojej stronie internetowej.


WIELKA TRAGEDIA POLSKIEGO NARODU

SOBOTA 10 KWIETNIA 2010

Fakt 16

Prezydent RP Lech Kaczyński z żoną Marią

Modlitwa za Świętej Pamięci Parę Prezydencką Ojcze nieskończenie dobry w Twoje ręce polecamy nasze siostry i naszych braci i mocno ufamy, że razem ze wszystkimi, którzy umarli w Chrystusie, będą mieli udział w jego zmartwychwstaniu. Dzięki ci składamy Boże za wszystkie dobrodziejstwa, którymi obdarzałeś swoje sługi w ziemskim życiu i które za ich udziałem nam przypadły. Boże wysłuchaj miłosiernie naszych próśb i spraw, aby bramy raju otworzyły się przed tymi, którzy zginęli w katastrofie lotniczej. Daj nam wiarę, że wszyscy się spotkamy z Tobą Panie i na zawsze połączymy się z naszymi braćmi i siostrami, którzy odeszli.

Autorem modlitwy jest Bogdan Bartołd - proboszcz parafii archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.