miesięcznik Borów Niemodlińskich
DĄBROWA KOMPRACHCICE
KWIECIEŃ /MAJ 2015 NR 4 (66) ISSN 2080-8275
ŁAMBINOWICE
CENA 2 ZŁ
NIEMODLIN
(W TYM 5% VAT)
PRÓSZKÓW STRZELECZKI TUŁOWICE
Likwidacja po raz trzeci Kolejne podejście do likwidacji niemodlińskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej
Nie da się żyć Najgorzej jest w letnie weekendy, wówczas hałasy na dworcu kolejowym w Tułowicach nie milkną do drugiej w nocy
5
11
Odwołano przewodniczącą
Będą blokować drogę
Żłobek w tym roku
Na jednej sesji radni gminy Strzeleczki odwołali Brygidę Wiencek i powołali na jej miejsce Marka Kalińskiego 4
Mieszkańcy Malerzowic Wielkich zapowiadają protesty na „krajówce”
W gminie Komprachcice zostanie wybudowany publiczny żłobek
Jak promować, żeby wypromować? W GMINACH GDZIE NIE MA PRZEMYSŁU MOŻNA BY ŻYĆ Z TURYSTYKI, ALE POTRZEBNY JEST POMYSŁ. CO ZROBIĆ, ABY TURYŚCI ZECHCIELI ZOSTAWIĆ W BORACH NIEMODLIŃSKICH SWOJE PIENIĄDZE? 3
9 772080 82790 7
04
AUTOPROMOCJA
REKLAMA
Potrzebujesz reklamy? Zgłoś się do nas! ••• Biuro reklamy „Nowej Gazety” tel. 608 703 150 reklama@nowa-gazeta.pl
7
4
2
Z DRUGIEJ STRONY
10 pytań nie od rzeczy zadajemy
Agnieszka Cegielska
Felieton Naczelnego
Agnieszce Cegielskiej
Rzecz najważniejsza? Rodzina
Rzecz radosna? Słońce za oknami
Rzecz niezbędna? Zdrowie
Rzecz męska? Piękny garnitur
Rzecz najlepsza? Poczucie humoru
Rzecz kobieca? Czerwone szpilki
Rzecz grzechu warta? Podróż do Barcelony
Rzecz gorsząca? Brak empatii
Rzecz smutna? Brak zdrowia
Rzecz zastanawiająca? Narzekanie i marudzenie
Prezenterka telewizyjna, modelka. Jako szesnastolatka zdobyła w 1995 roku tytuł Miss Polski Nastolatek. Od 2004 roku jest prezenterką pogody w stacjach TVN, TVN24, TVN Meteo i TVN Meteo Activ. Współpracowała z Radiem Kolor. Występuje w „Dzień Dobry TVN”, prowadziła programy „Projekt plaża”, „Męska Rzecz” oraz „Wieczór Kawalerski”. W 2015 roku zdobyła Telekamerę w kategorii „Prezenter pogody”. Jest ambasadorem Fundacji „Szkoła Otwartych Serc” w Elblągu.
Pytała: jw
FOT. W. SKRZYPEK
Zdjęcie miesiąca
W kwietniu leśnicy pożegnali przechodzącego na emeryturę Edwarda Jankiewicza. Pan Edward w Nadleśnictwie Tułowice pracował od 1977 roku.
Pytamy:
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
Szarganie świętości, a właściwie wyjątkowe wyczulenie na tę czynność to nasza narodowa specjalność. Szarganie zazwyczaj odbywał się słownie, co dowodzi, że słowo ma moc. Nadinterpretacja dwóch wyrazów sięga szczytów głupoty. Wystarczy, że naga modelka pozuje przyklęknąwszy - szarganie świętości, bo to podobno postawa zarezerwowana do modlitwy. Nie licuje więc z nagością. Prezydent Słupska Robert Biedroń zdjął ze ściany swojego gabinetu portret Jana Pawła II - jego czyn, a właściwie drobną czynność odbieramy podobnie. Nauczycielka w Krapkowicach uczyniła z krzyżem wiszącym w klasie to samo co Biedroń z konterfektem papieża Polaka. Podniosło się wielkie larum, chociaż szkoła publiczna, a niekatolicka. W kwietniu „szargania” było więcej, a to za sprawą okrągłej rocznicy katastrofy samolotowej pod Smoleńskiem. Po ujawnieniu kolejnych, bardziej szczegółowych odczytów czarnych skrzynek temat wrócił po raz kolejny. Ofiary już dawno wykreowano na bohaterów, chociaż są po prostu ofiarami wypadku komunikacyjnego, podobnie jak wiele osób ginących każdego dnia na polskich drogach. Ś.p. prezydent Lech Kaczyński spoczął na Wawelu, doczekał się pomników, skwerów i ulic. Czapka i medal dowódcy sił powietrznych RP generała Andrzeja Błasika jest na Jasnej Górze. Obaj panowie stali się naszym dobrem narodowym, więc mówienie o nich inaczej niż w samych superlatywach to niegodne „szarganie świętości”. Nasze świętości „zszargał” niedawno film „Pokłosie”, a ostatnio szef FBI James Comey, pozwoliwszy sobie wymienić Polaków wśród tych nacji, które pomagały nazistom mordować Żydów w czasie holokaustu. Powiedział to w kontekście nieludzkiej strony ludzkiej natury i tendencji do moralnej kapitulacji wobec zła. Wypowiedź Comeya została w Polsce odebrana jako zamach na nasze kolejne świętości, a mianowicie, niczym nieuzasadnione poczucie, że jesteśmy narodem bez skazy. W kwestii żydowskiej zawłaszczyliśmy sobie monopol, ponieważ w gronie Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata widnieje najwięcej polskich nazwisk. Wielkim oburzeniem na słowa amerykańskiego urzędnika zareagował prezydent, premier, marszałek Sejmu, liderzy opozycji i większość mediów. Zero dystansu. A przecież łatwo sprawdzić, że obok Sprawiedliwych, byli zwykli niegodziwcy i to nie tylko w wymiarze jednostkowym. Wystarczy wspomnieć ponad 60 pogromów Żydów w 1941 roku, przeprowadzonych na ścianie wschodniej, w których polska ludność, u boku hitlerowców, maczała palce. Od grzechu nie była wolna nawet AK. Warto, zamiast się nabzdyczać, użyć rozumu. Czasem nawet trzeba uderzyć się w piersi. Redaktor naczelny Alicja Kojat-Waranka
Czy podwyżka cen alkoholu obniży jego spożycie?
Łukasz Mielnik Jeszcze nigdy podwyżka cen nie spowodowała zmniejszenia zjawisk patologicznych. A jedynie wzrost przemytu, co może skutkować zatruciami.
Agata Dwojak Dla tych co piją nałogowo cena nie ma znaczenia. Zdeklarowani alkoholicy będą pili tyle co wcześniej. Może nielicznych skłoni do zastanowienia się.
Stanisława Förster Kto pił, będzie pił nadal. Gdy wzrosną ceny młodzi będą pili najtańsze piwo. Zaś starsi jakieś wynalazki albo bimber produkowany chałupniczo.
Bernardeta Mueller Ci co piją okazjonalnie będą kupować alkohol bez względu na cenę. Udowodniono, że dla osób pijących nałogowo cena nie ma znaczenia. pyt. aw
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
3
TEMAT MIESIĄCA
Jak promować, żeby wypromować? Promocja to reklama i marketing w jednym. W gminach gdzie nie ma przemysłu można by żyć z turystyki, ale potrzebny jest pomysł. Co zrobić, aby turyści zechcieli zostawić w Borach Niemodlińskich swoje pieniądze? Informacja poszukiwana Turysta potrzebuje przede wszystkim wiarygodnej i rzetelnej informacji o miejscach, które warto zwiedzić. Powinien ją znaleźć w przewodniku, na stronie internetowej gminy czy na tablicy informacyjnej przy obiekcie. W praktyce okazuje się, że właśnie z dostępem do informacji bywa najgorzej. Samorządy wydały dziesiątki przewodników, map i foderów. Niemodlin, Prószków czy Dąbrowa zafundowały sobie i zamieściły na stronie internetowej wirtualny spacer po gminie. Każda gmina ma ambicje, by wydać przynajmniej jedną pozycję. Wyjątkiem są Łambinowice. - Nie jesteśmy gminą turystyczną. Przez osoby z zewnątrz odwiedzane jest jedynie Centralne Muzeum Jeńców Wojennych, które samo wydaje swoje publikacje - wyjaśnia Katarzyna Byra z łambinowickiego Urzędu Gminy. Gminne wydawnictwa rzadko trafiają do turystów z zewnątrz. Dostępne są w kolportażu wewnętrznym, czasem zalegają w szafach. Nie można ich kupić w miejscowych sklepach czy kioskach. W gminach nie funkcjonują punkty informacji turystycznej z prawdziwego zdarzenia. Jest to szczególnie odczuwalne przez turystów weekendowych. Jak przyznaje Jadwiga Wójciak, szefowa
LGD Partnerstwo Borów Niemodlińskich, były podejmowane próby w tym kierunku, ale dotychczas nie udało się ich sfinalizować. Najczęściej gminy informują na swoich stronach internetowych o zabytkach, atrakcjach turystycznych czy innych ciekawych miejscach wartych zobaczenia w sposób opisowy. Bardzo rzadko pojawia się informacja o możliwości zwiedzania tych obiektów czy miejsc. A takiej informacji potrzebuje turysta. Wstęp wzbroniony Innym problemem jest ograniczenie dostępu lub jego brak do wielu atrakcji. Wynika to m. in. z faktu, że niektóre zabytki pełnią funkcje, uniemożliwiające ich zwiedzanie. Przykładem jest zamek Prószkowskich w Prószkowie (obecnie Dom Pomocy Społecznej). Od wielu lat, położony w centrum miasta obiekt, wzbudza zainteresowanie zatrzymujących się tu turystów i rozczarowuje faktem, że nie można go zwiedzić. Wiele innych zabytków znajduje się w rękach prywatnych lub są w złym stanie technicznym. Z taką sytuacją mamy do czynienia w Niemodlinie, Dobrej czy gminie Dąbrowa gdzie pięć pałaców można podziwiać jedynie zza płotu. Pałac w Dąbrowie otwiera swoje
podwoje zazwyczaj raz w roku - na sztandarową, gminną imprezę, czyli spotkania z poezją śpiewaną „Zamczysko”. W tym roku wyjątkowo otworzy je drugi raz - na uroczystości z okazji swojego 400-lecia. Co przyciągnie turystów? Do najpopularniejszych miejsc w siedmiu gminach należą zamek w Mosznej i Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach. Można jeszcze wymienić park dendrologiczny w Lipnie (gmina Niemodlin). Wygląda na to, że turyści odwiedzają te miejsca, a potem wracają do domu. Gminy nie odcinają kuponów z tego tytułu. - Marzy mi się, by odwiedzających Moszną przyciągnąć do Strzeleczek, mających zabytkowy układ urbanistyczny. To zaledwie kilka kilometrów. Jesteśmy jedną z ciekawszych wsi w Polsce. Moją ideą jest, by atrakcyjność Strzeleczek oprzeć na Pistulce - znanym w Europie rozbójniku - tłumaczy odpowiedzialny za promocję Zygmunt Knura.
Informacja dla turystów na rynku w Strzeleczkach
na by sprzedawać dłużej niż jeden dzień. Organizują pojedyncze imprezy jak: Złota Kosa i Turniej Piłki Prądowej (Łambinowice), Święto Karpia (Niemodlin), Parada Orkiestr Dętych (Prószków), Zamczysko (Dąbrowa) czy Święto Opolskiej Pisanki. Wydają też pieniądze na różne gadżety pro-
REKLAMA
Dziś już nie ma wstępu do niemodlińskiego zamku
Dąbrowa, Prószków, Niemodlin i Strzeleczki mają po kilkadziesiąt kilometrów szlaków rowerowych oznaczonych i opisanych. Co nie przełożyło się na rozwój turystyki rowerowej. Szlaki te nie są ze sobą powiązane i korzystają z nich głównie lokalni miłośnicy dwóch kółek. Żadna z gmin nie skupiła się na wypromowaniu własnego, niepowtarzalnego produktu, który moż-
mocyjne: długopisy, torby, banery. Za darmo swoje gminy rozsławiają sportowcy występujący z herbem na koszulkach oraz różne stowarzyszenia. Politykę promocyjną kreuje wójt Tak uważają pytani urzędnicy. W większości przypadków osoby odpowiedzialne za działania promo-
cyjne mają w zakresie czynności przede wszystkim pozyskiwanie i rozliczanie środków budżetowych na przeróżne inwestycje. Bolączką są też fundusze. - W budżecie nie ma żadnej puli ściśle określonej na promocję, co utrudnia zaplanowanie konkretnych działań - informuje Joanna Słodkowska-Mędrecka z Dąbrowy. - U nas kilka pomysłów zostało wstrzymanych z powodu braku pieniędzy, bo najłatwiej obciąć środki na promocję albo kulturę - dodaje anonimowo inny inspektor. Największa z gmin Niemodlin w tym roku zaplanowała na promocję 47 tysięcy złotych. - To mniej niż w latach ubiegłych - mówi skarbnik Alicja Domalewska. Gminy pragną być postrzegane jako miejsca atrakcyjne turystycznie. Poprawia to ich ogólny wizerunek. Jednak na terenach władanych przez poszczególne samorządy znajduje się za mało atrakcji turystycznych, aby mogły one przyciągnąć tłumy turystów. Wydaje się, że obecnie żadna z gmin wchodzących w skład LGD Partnerstwo Borów Niemodlińskich nie jest w stanie pełnić samodzielnie funkcji turystycznej. Z tą opinią zgadza się Jadwiga Wójciak . - Nie oznacza to, że nie ma w nich atrakcyjnego potencjału. Jednak istnieje potrzeba utworzenia specjalnej oferty turystycznej w ramach ponadgminnej współpracy. Chodzi o stworzenie kompleksowego produktu, które pokaże szeroko rozumianą atrakcyjność większego obszaru niż jedna gmina. Dobrym przykładem jest Dolina Baryczy mówi przewodnicząca LGD. Małgorzata Łyczak Alicja Kojat-Waranka
4
AKTUALNOŚCI
POLSKA NOWA WIEŚ
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
STRZELECZKI
Odwołano przewodniczącą Rady Gminy Na jednej sesji radni odwołali Brygidę Wiencek i powołali na jej miejsce Marka Kalińskiego
E
kspresowe działanie kolegów zaskoczyło wybraną niespełna pół roku temu przewodniczącą. Podobno rozmowy, bez udziału zainteresowanej, ale z udziałem wójta, toczyły się już dzień wcześniej. Sprawę odwołania dopięto w trakcie godzinnego spotkania, zwołanego przed obradami Rady Gminy. Brygida Wiencek otrzymała propozycję nie do odrzucenia - albo sama poda się do dymisji albo ją odwołają. Zasugerowano przyczynę - sprawy osobiste. - Nie widziałam powodu, żeby rezygnować z funkcji przewodniczącej samorządu gminnego Strzeleczek - twierdzi Wiencek. Po kilkudziesięciu minutach, w pierwszym punkcie sesji, wprowadzono wniosek o jej odwołanie. Wniosek, bez żadnego uzasadnienia, podpisany przez 12 na 13 radnych, złożył występujący w roli radnego-seniora Hubert Kurpiela. Nawiasem mówiąc, z tej samej opcji co Brygida Wiencek, a mianowicie z ramienia mniejszości niemieckiej. - Nie było współpracy między radą a wójtem - mówi wniskodawca. Odwołana przewodnicząca nie ma sobie nic do zarzucenia. Uważa, że widocznie aktywność nie jest rzeczą pożądaną w samorządzie lokalnym, a radni nie są niezależni i pozwalają sobą manipulować metodą kija i marchewki. Zdaniem Brygidy Wiencek wielu rajców jest w różny sposób powiązanych z Urzędem Miejskim, chociażby przez zatrudnienie członków rodzin w podległych mu jednostkach. - Uważam, że moje odwołanie ma kilka podtekstów i podłoże polityczne. To robota w białych rękawiczkach - mówi odwołana przewodnicząca.
Żłobek w tym roku W gminie Komprachcice zostanie wybudowany publiczny żłobek
O
biekt powstanie przy przedszkolu w Polskiej Nowej Wsi. Na jego budowę gmina uzyskała dofinansowanie z programu „Maluch - edycja 2015” realizowanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Udało się jej pozyskać ponad 1,2 miliona złotych. Z własnego budżetu samorząd przeznaczy zaś kolejne 300 tysięcy.
Pomieszczenia dla maluchów zostaną dobudowane do skrzydła budynku przedszkolnego, w którym znajduje się zaplecze kuchenno-gospodarcze. Przy okazji przeprowadzone będą w nim prace remontowe. Finalizacja robót nastąpi najpóźniej przed końcem roku. Gotowy jest już projekt, opracowany przez znanego opolskiego architekta, Mirosława
Paleja. Niebawem gmina ogłosi przetarg na wyłonienie fi rmy budowlanej. Do publicznego żłobka będzie uczęszczało w sumie trzydzieścioro dwoje dzieci. Zostaną one podzielone na cztery grupy. Dotychczas komprachcicki samorząd nie zabezpieczał opieki dla maluchów do 3. roku życia. mj
NIEWODNIKI
Drugie podejście Ogłoszono drugą licytację komorniczą zabytkowego obiektu
P
REKLAMA
FOT. UG DĄBROWA
oczątkiem marca w opolskim Sądzie Rejonowym odbyła się pierwsza licytacja pałacu w Niewodnikach. Nie udało się jednak znaleźć nowego nabywcy. Kolejną próbę zbycia zabytkowej nieruchomości przewidziano na koniec kwietnia. Cena wywoławcza wynosi prawie 3,4 miliona złotych. Obiekt został wzniesiony w XIX wieku. Początkowo spełniał funkcję rodzinnej rezydencji, a po wojnie stał się własnością miejscowego PGR-u. Wówczas powstały w nim mieszkania i klub pracowniczy. W latach 90-tych Agencja Nieruchomości Rolnych sprzedała zabytek prywatnemu właścicielowi. Zespół pałacowo-parkowy po wielu latach doczekał się remontu i został zaadaptowany do celów hotelarsko-gastronomicznych. W 2007 roku doszło do kolejnej zmiany własnościowej. Nierucho-
mość nabyło polsko-angielskie małżeństwo. W tej chwili jej właścicielem jest Pałac Niewodniki - Richard Gittings Spółka Jawna w likwidacji. Ciążą na nim zobowiązania wobec dawnych kontrahentów, pracowników oraz z tytu-
łu niezapłaconych podatków. Od blisko półtorej roku niewodnicka „perełka” nie jest zupełnie użytkowana. Budowla popada w coraz większą ruinę, a długi spowodowały, że obiekt trafił „pod młotek”. mj
Po Strzeleczkach już od jakiegoś czasu chodziły plotki, że za cztery lata Wiencek ma zamiar kandydować na wójta tej gminy. Nie wszystkim radnym było też w smak, że podczas wyborów nie godziła się, by rodziny kandydatów MN zasiadały w komisjach wyborczych, w kuluarowych rozmowach była przeciwniczką podwyżki diet i mimo nacisków nie podjęła decyzji o powołaniu w Radzie Gminy drugiego zastępcy przewodniczącego. W przypadku Brygidy Wiencek sprawdziło się porzekadło, że najtrudniej być prorokiem we własnym kraju. Poza Strzeleczkami jest bowiem postrzegana jako osoba energiczna, młody samorządowiec z ambicjami. Niedawno, jako jedna z dziewięciu osób (spośród 2 tysięcy przedstawicieli samorządów z całej Polski), została wybrana na wyjazd szkoleniowy do Stanów Zjednoczonych. Nowym przewodniczącym Rady Gminy Strzeleczki został radny z Mosznej, emeryt pożarnictwa, Marek Kaliński (55 l.) z komitetu wyborczego wójta Marka Pietruszki, kontrkandydat Wiencek w listopadowych wyborach na przewodniczącego Rady. Alicja Kojat-Waranka
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
5
AKTUALNOŚCI
NIEMODLIN
PRÓSZKÓW
Likwidacja po raz trzeci Kolejne podejście do likwidacji niemodlińskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej
REKLAMA
FOT.: RDLP KATOWICE
W
jego miejsce miałaby powstać spółka komunalna ze stuprocentowym udziałem gminy, kontynuująca działalność ZGKiM-u. W poprzedniej kadencji uchwały o likwidacji komunalki były wnoszone dwa razy. Ostatni raz w 2013 roku. Jako uzasadnienie przywołano względy ekonomiczne. Dwukrotnie koncepcja przekształcenia jednostki budżetowej w spółkę nie doszła do skutku. Rada Miejska minionej kadencji nie podjęła decyzji, głównym powodem była za mała ilość informacji o tym, jak spółka będzie funkcjonować i jakie będą koszty jej utworzenia. Część radnych była zdania, że niemodliński rynek jest za mały, by nowy podmiot mógł na nim zaistnieć, więc albo grozi mu plajta, albo mieszkańców czekają podwyżki cen za wodę i ścieki, ponieważ spółka musi się bilansować i nie może liczyć, że w przypadku braku środków gmina zrobi przesunięcia w budżecie i dołoży pieniędzy. Byli też tacy, którzy uważali, że nie można wiecznie dokładać z budżetu, bo są inne potrzeby w gminie, więc Zakład Wodociągów i Kanalizacji musi zacząć zarabiać. Co w rezultacie powinno gminie przynieść korzyści w postaci dywidendy. Przeciw byli też pracownicy, obawiający się zwolnień oraz utraty przywilejów budżetówki, czyli trzynastej pensji oraz dodatku stażowego.
Od lewej: Marek Bocianowski, Lech Olczyk i Kazimierz Szabla
Zmiana warty Od kwietnia Nadleśnictwem Prószków kieruje nadleśniczy Marek Bocianowski
Pomysł nie jest nowy, temat wrócił wraz z nową władzą. Na kwietniową sesję przygotowano trzecią już w historii gminy uchwałę o likwidacji ZGKiM-u. To uchwała intencyjna. Z krótkiego uzasadnienia wynika, że przegłosowanie jej „jest konieczne w celu umożliwienia burmistrzowi Niemodlina przygotowania, a następnie przedstawienia Radzie Miejskiej materiałów niezbędnych do przeanalizowania propozycji przekształcenia jednostki budżetowej w spółkę z o.o.”.
A
rytmetycznie rzecz ujmując Dorota Koncewicz, mająca w radzie 9 szabel, powinna być pewna głosowania. Tym bardziej, że wśród radnych, którzy weszli z komitetu Mirosława Stankiewicza są osoby, które optowały za utworzeniem spółki komunalnej. Jed-
nak - nieoficjalnie - nie wszystkim koalicjantom pomysł się podoba. - Czujemy się oszukani, podczas kampanii wyborczej nie było o tym mowy - mówią w kuluarach. O zamysłach władz gminnych pracownicy ZGKiM-u zostali poinformowali w trakcie półgodzinnego spotkania. Uważają, ze spółka ma służyć do zaciągania kredytów na zadanie własne gminy, jakim jest budowa kolejnego etapu kanalizacji. I ten ciężar magistrat chce przerzucić na barki spółki. - Myślę, że pani burmistrz nie ma pomysłu na gminę i wskoczyła w buty pana Stankiewicza. Będziemy blokować ten krok nowych władz, tak jak blokowaliśmy poprzednio, bo nie jest on dobry ani dla nas, ani dla portfeli mieszkańców - deklaruje Piotr Spólnicki, przewodniczący organizacji zakładowej OPZZ Solidarność. Alicja Kojat-Waranka
M
arek Bocianowski przejął obowiązki nadleśniczego po odchodzącym na emeryturę Lechu Olczyku. Wywodzi się z rodziny leśników. Jest absolwentem Technikum Leśnego w Tułowicach i Wydziału Leśnego na Akademii Rolniczej w Poznaniu, którą ukończył w 1992 roku. Od początku kariery zawodowej związany z leśnictwem. Pracował w Biurze Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej w Brzegu, a od 1993 roku w Nadleśnictwie Opole, gdzie przez 12 lat był zastępcą nadleśniczego. Prywatnie nowy nadleśniczy jest aktywnym myśliwym, członkiem Okręgowej Rady Łowieckiej, w ramach hobby również fotografuje, pisze też do prasy leśnej i łowieckiej. Nadleśnictwo Prószków, którym będzie kierował Bocianowski to obszar 18 tysięcy hektarów lasu, położonych na terenie czterech powiatów: opolskiego, krapkowic-
kiego, nyskiego i prudnickiego. Nadleśnictwo podzielone jest na 12 leśnictw: Rzymkowice, Jeleni Dwór, Chrzelice, Smolarnia, Rogów, Kopalina, Strzeleczki, Pietnia, Dębowiec, Ochodze, Wybłyszczów i Przysiecz. Uroczyste przekazanie obowiązków miało miejsce pod koniec marca w nowym centrum konferencyjnym w obecności pracowników nadleśnictwa i dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach Kazimierza Szabli. Powitanie nowego nadleśniczego było równocześnie pożegnaniem Lecha Olczyka odchodzącego na emeryturę po 28 latach kierowania Nadleśnictwem Prószków. Otwarcie nadleśnictwa nastąpiło dosłownie i w przenośni niebawem po objęciu stanowiska przez Marka Bocianowskiego. W nowym, oddanym w ubiegłym roku budynku konferencyjnym odbyła się sesja prószkowskiej Rady Miejskiej. tw
SMOLARNIA
Zamknięta droga Smolarnia-Dziedzice Modernizacja tego odcinka drogi powiatowej potrwa miesiąc
P
rzez ten czas droga ta będzie zamknięta od skrzyżowania z drogą nr 414 do wsi Dziedzice. Wyznaczono objazd dla samochodów osobowych - drogą gminną przez Chrzelice, ciężarówki natomiast będą musiały jeździć dłuższą trasą przez Dębinę i Moszną. Czterokilometrowy odcinek jest remontowany w ramach programu budowy tzw. schetynówek. Koszt gruntownej przebudowy, w tym wykrawężnikowania i uzupełnienia brakujących odcinków chodników, wyniesie prawie 6 mln zł. Inwestorem jest powiat krapkowicki. Gmina Strzeleczki dołożyła 200 tys. zł. tw
6
AKTUALNOŚCI
TUŁOWICE
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
PRÓSZKÓW
PROJ.: STAROSTWO OPOLSKIE
Kodeks honorowy Na kwietniowej sesji uchwalono katalog zasad, których powinni przestrzegać tułowiccy radni
S
ą to: praworządność, bezstronność i bezinteresowność, obiektywność, uczciwość i rzetelność, odpowiedzialność, jawność, dbałość o interes publiczny, godne zachowanie przy wykonywaniu funkcji radnego, uprzejmość i życzliwość w kontaktach z obywatelami, udzielanie prawdziwych informacji, respektowanie zakazów zawartych w przepisach prawa.
ta świadomość, gdy staje się niewygodna, bywa pomijana - uważa pomysłodawca wprowadzenia Kodeksu, wiceprzewodniczący Rady Gminy Tułowice, Jacek Sulikowski. Dokument nie ma on charakteru aktu prawnego normatywnego, jest wyłącznie dobrowolnym zobowiązaniem się radnych do przestrzegania norm etycznych. Nie wprowadza żadnych sankcji prawnych.
ZASADY OGÓLNE Radny ma zawsze na względzie dobro wspólnoty samorządu i Gminy, traktując pracę w Radzie jako służbę publiczną. Radny nie powinien nigdy robić czegoś, czego nie umiałby wytłumaczyć swoim wyborcom, jego postępowanie bowiem, i to, co społeczeństwo o tym postępowaniu wie, wpływają na reputację całej Rady. ZASADA UCZCIWOŚCI I RZETELNOŚCI Radny w swej działalności nie może ulegać naciskom, nie przyjmuje żadnych korzyści osobistych, a przy podejmowaniu decyzji kieruje się wyłącznie własną wiedzą, doświadczeniem i dobrem Gminy. ZASADA JAWNOŚCI I PRZEJRZYSTOŚCI Radny promuje wszelkie inicjatywy służące większej jawności działania urzędu, sprawowania władzy lub organów, za które odpowiada.
„Kodeks etyki radnych ma być wzorem dla radnego, który w pełnieniu swojej funkcji kieruje się przede wszystkim przestrzeganiem prawa, wartościami moralnymi i działaniem dla dobra wspólnoty samorządowej” - taki zapis widnieje w preambule dokumentu. Zbiór zasad został zgrupowany w dziewięciu artykułach. Te z kolei zawierają po kilka szczegółowo omówionych punktów. - Radny to funkcjonariusz publiczny. Ponosi odpowiedzialność za to jak się zachowuje, nie tylko na sesji, ale także prywatnie. Każdy zdaje sobie z tego sprawę, ale
W zamyśle inicjatorów uchwalenia Kodeksu, ma on być zbiorem zasad i wartości etycznych, wyrażających standardy postępowania na rzecz realizacji szeroko rozumianego interesu publicznego. - W skład obecnej Rady Gminy w 75 procentach wchodzą nowi radni, chodziło mi o zebranie w formie pisemnej pewnych reguł postępowania - wyjaśnia Sulikowski. Miesiąc temu rajcy bez problemu przyjęli jego wniosek o uchwalenie Kodeksu etyki radnych, na kwietniowej sesji był głosowany w formie uchwały. Lucy
GRACZE
Ruszyła odbudowa drogi I
Po pięciu latach rozpoczęto inwestycję
nwestorem jest powiat opolski, a wykonawcą konsorcjum trzech firm, na czele z Przedsiębiorstwem Robót Drogowych i Mostowych z Kędzierzyna-Koźla. Odbudowa zawalonej w 2010 roku drogi obok kopalni bazaltu w Graczach ma kosztować 1,6 mln złotych. Odbudowa, a właściwie budowa nowej drogi powiatowej na odcinku Gracze-Góra jest realizowana w ramach programu tzw. schetynówek, musi więc być zakończona w bieżącym roku. Lucy
Hala sportowa za 16 milionów Obiekt ma powstać przy prószkowskiej „Pomologii”, czyli Zespole Szkół im. J. Warszewicza. Wybuduje go powiat.
N
owoczesna hala sportowa stanie obok istniejącego boiska piłkarskiego. Jej kosztorysowa wartość wynosi 16 mln zł. Powierzchnia trzykondygnacyjnego budynku to prawie 4 tys. metrów kwadratowych. - W podziemiach ulokowane będą szatnie, toalety, prysznice oraz pomieszczenia dla trenerów, sędziów i składziki na sprzęt sportowy. Na parterze planowana jest budowa boiska do
halowej piłki nożnej oraz trybun na około 500 widzów. Natomiast nad nimi będą pomieszczenia dla dziennikarzy, miejsca na sprzęt do transmisji imprez itp. - wylicza rzecznik starostwa Magdalena Fleszar. Nowoczesna hala ma być bazą sportową na najwyższym poziomie dla Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Piłce Nożnej, która ruszy od nowego roku szkolnego
przy prószkowskim Zespole Szkół. Nowe klasy (gimnazjum i liceum) rozpoczną naukę 1 września, ale budowa hali rozpocznie się najwcześniej w przyszłym roku. Starostwo opolskie ma już gotowy projekt i pozwolenie budowlane, teraz musi postarać się o dofinansowanie inwestycji z funduszy unijnych, ponieważ budżet powiatu opolskiego nie udźwignie tak drogiego przedsięwzięcia. Lucy
NIEMODLIN
NIEMODLIN
Nowy, stary pomysł
Powstanie Rada Seniorów Nabór kandydatów do 8 maja
Wraca projekt utworzenia strefy płatnego parkowania w ścisłym śródmieściu
T
rzy lata temu pomysł spalił na panewce, chociaż poprzednia ekipa, pomimo oporu niemodlińskich kupców, twardo optowała za opłatami parkingowymi, argumentując udrożnieniem ruchu w centrum. Ówcześni radni podjęli stosowną uchwałę. Rozważano dwie koncepcje - zatrudnienie parkingowych lub parkomaty. Wygrały parkomaty. Jednakże pomimo przetargów nie udało się znaleźć firmy, która by je wstawiła i nimi zarządzała. Strefa w obrębie rynku miała działać od godz. 9 do 17, w rynku miały stanąć 4 parkomaty, a opłata za pierwszą godzinę postoju wynosić złotówkę. Nowe władze Niemodlina wróciły do pomysłu swoich poprzedników. Ich zdaniem parking powinien służyć mieszkańcom robiącym zakupy i turystom. Nie wskazano alternatywnych bezpłatnych parkingów. Jedyny istnieje przy ulicy Drzymały. Ta ulica i równoległa do północnej pierzei rynku ulica Kilińskiego już dzisiaj są zatłoczone, a na większości jednokierunkowych, wąskich
R
przecznic obowiązuje zakaz parkowania. - Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej poprzedniej kadencji oraz na podstawie interpelacji radnych przystąpiono do wykonania uchwały. Na obecnym etapie nie wiadomo, jakie będą warunki i czy zostanie wyłoniony podmiot do realizacji tego zadania. Z pewnością zostanie wybrana najlepsza oferta dla gminy i jej mieszkańców - wyjaśnia burmistrz Dorota Koncewicz. Lucy
ada Miejska poprzedniej kadencji podjęła uchwałę w tej sprawie jeszcze we wrześniu ubiegłego roku. Zarządzeniem burmistrz Doroty Koncewicz z kwietnia br. został ogłoszony nabór na 8 członków Rady Seniorów Gminy Niemodlin. Kandydatów - w terminie od 13 kwietnia do 8 maja - mogą zgłaszać: - grupy co najmniej 10 osób starszych, będących mieszkańcami gminy Niemodlin, - organy uprawnione do reprezentowania działających na terenie gminy Niemodlin stowarzyszeń pozarządowych i organizacji prowadzących uniwersytety III wieku, zrzeszających osoby starsze lub tych, których celem statutowym jest prowadzenie działalności na rzecz osób starszych. Formularze zgłoszeń można pobrać na stronie internetowej Urzędu Miejskiego w Niemodlinie. Zgłoszenia przyjmowane są w biurze podawczym Urzędu. tw
7
AKTUALNOŚCI
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015 KOMPRACHCICE
MALERZOWICE WIELKIE
Bliżej do specjalistów? W Komprachcicach mogą powstać specjalistyczne gabinety lekarskie
Będą blokować drogę Mieszkańcy Malerzowic Wielkich zapowiadają protesty na „krajówce”
S
N
iebawem w należącym do gminy budynku ośrodka zdrowia rozpocznie się remont schodów. Następny etap robót obejmie odnowienie pomieszczeń, w których powstaną gabinety. Za ich przystosowanie zapłaci jednak prywatna spółka lekarska, planująca uruchomienie w Komprachcicach przychodni specjalistycznej. Mieliby w niej przyjmować między innymi ortopeda, kardiolog i neurolog. Dotychczas pacjenci z gminy Komprachcice mogli korzystać z porad lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, ginekologa i pediatry.
Nowa oferta byłaby dostępna pod koniec lata lub wczesną jesienią. Na początku usługi świadczone będą wyłącznie komercyjnie, lecz od stycznia przyszłego roku lekarze mają mieć też podpisane kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia. - To dobra wiadomość dla naszych mieszkańców - twierdzi wójt Leonard Pietruszka. - Zyskają oni możliwość wizyt u specjalistów bez konieczności wyjazdów do Opola. Poza tym wszystkie gabinety znajdą się w jednym budynku, co stanowiło będzie dodatkowe udogodnienie dla pacjentów.
krzyżowanie drogi krajowej nr 46 z prowadzącą do Malerzowic Wielkich drogą powiatową nr 1536 uważane jest za jedno z najniebezpieczniejszych na „krajówce”. Potwierdzają to policyjne statystyki. W ciągu ostatnich pięciu lat doszło tam do 54 zdarzeń, w których zginęły dwie osoby, a trzynaście zostało rannych. Problemem są występujące łuki, pionowy i poziomy, a także duże natężenie ruchu ciężkich pojazdów dojeżdżających do pobliskiej żwirowni. - Sprawę zgłaszaliśmy wielokrotnie - twierdzi wójt Tomasz Karpiński. - Odbyło się nawet spotkanie, w trakcie którego padły zapewnienia, że podjęte zostaną prace w kierunku przebudowy skrzyżowania. Od tych ustaleń upłynęło jednak kilka lat, a modernizacji odcinka nadal nie wykonano. Temat powrócił w ubiegłym miesiącu. W feralnym miejscu doszło bowiem do kolejnych dwóch wypadków. W jednym z nich śmierć poniósł 47-letni mieszkaniec Malerzowic Wielkich, zaś trzy inne osoby doznały ciężkich obrażeń ciała. Tragedia spowodowała wreszcie podjęcie konkretnych kroków.
mj REKLAMA
Pomysłów nie brakuje Komendant powiatowy policji w Nysie Andrzej Synowiec wystąpił do opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o przeprowadzenie pilnych działań zmierzających do poprawy bezpieczeństwa w rejonie skrzyżowania. Rozwiązaniem miałoby być wybudowanie dwóch dodatkowych pasów: skrętu w lewo z kierunku Opola oraz ruchu powolnego przy wjeździe na „krajówkę” od strony Malerzowic Wielkich. - W tym roku nie uda nam się tego zrobić - mówi Michał Wandrasz, rzecznik GDDKiA w Opolu. - Poszerzając jezdnię nie zmieścimy się w istniejącym pasie drogowym. Powiększenie go wiąże się z wykupem gruntów. A to wymaga czasu i pieniędzy. Rzecznik zapewnia jednak, że skrzyżowanie zostanie wpisane do krajowego Programu Redukcji Liczby Ofiar Śmiertelnych. Pozwoli to na uzyskanie dofinansowania na jego przebudowę. Zarządca drogi ustawi też znaki ograniczenia prędkości do 70 km/h i dodatkowe ostrzeżenia. Możliwe jest również postawienie fotoradaru. Tymczasem mieszkańcy wsi tracą cierpliwość. Nie wierzą już w kolej-
ne zapewnienia i domagają się szybkich działań. Ich zdaniem jedynym wyjściem jest powstanie dwóch pasów umożliwiających bezpieczne pokonanie „krzyżówki”. Wskazują przy tym przykład zza miedzy, gdyż od czasu wybudowania na drodze krajowej nr 46 lewoskrętów w kierunku Grabina i Łambinowic liczba wypadków w tych miejscach spadła niemal do zera.
- Mamy dość ciągłego odbijania piłeczki - grzmi radny Emil Kołaczek, który przed dwoma laty cudem uniknął śmierci po zderzeniu z TIR-em właśnie na feralnym skrzyżowaniu. - Ile jeszcze osób musi tam zginąć, by coś się zmieniło? Nie chcemy bezczynnie czekać. Wychodzimy na drogę i będziemy organizowali blokady aż do skutku. Może ktoś się w końcu obudzi. mj
STRZELECZKI
Po wyborach Mniejszość niemiecka w gminie Strzeleczki wybrała nowe władze
W
ybory w 10 kołach DFK trwały od stycznia do marca. Na nową kadencję przewodniczącymi kół DFK w gminie Strzeleczki zostali: Małgorzata Nocoń (Dobra), Klaudia Kostka (Dziedzice), Brygida Wiencek (Komorniki-Łowkowice), Dariusz Gramula (Kujawy), Eryka Kopka (Pisarzowice), Dorota Morawiec (Racławiczki), Jerzy Litke (Smolarnia), Marek Kostka (Strzeleczki), Irena Majer (Ścigów), Krystian Brynza (Zielina). W Pisarzowicach, Racławiczkach, Kujawach i Ścigowie są to nowe, młode osoby. Pozostałych sześciu przewodniczących będzie pełnić tę funkcję po raz kolejny. Najdłuższy staż ma Krystian Brynza z DFK Zielina.
Po wyborach w poszczególnych DFK, odbyło się Walne Zgromadzenie Delegatów. Wzięło w nim udział 39 delegatów desygnowanych przez koła. Wybrali oni Zarząd Gminny TSKN w Strzeleczkach na lata 2015-2019, w skład którego weszli: Brygida Wiencek (przewodnicząca), Jerzy Litke (zastępca przewodniczącej), Werner Bednarz (skarbnik), Irena Majer (sekretarz) oraz członkowie zarządu: Krystian Brynza, Maria Kostka, Klaudia Kostka, Dorota Morawiec, Sylwia Post, Rafał Rosenberger oraz Natalia Wolny. Do Komisji Rewizyjnej wybrano: Karinę Bednarz (przewodnicząca), Elżbietę Wybraniec (zastępca) i Joannę Stokłosę (członek). tw
8
AKTUALNOŚCI
NIEMODLIN
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
MOSZNA
Jubileusz na zamku
Parytet wśród sołtysów
Gminna uroczystość z okazji 25-lecia działalności Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim miała miejsce w Mosznej
W niemodlińskich sołectwach wybrano 13 sołtysów i 14 sołtysek
Z
racji wielkości gminy wybory trwały półtora miesiąca, ale frekwencja na zebraniach była niska, w skali gminy wyniosła 12,48 proc. Najniższa była w największej wsi, czyli w Graczach, gdzie na 1509 mieszkańców głosowały zaledwie 32 osoby. Natomiast najliczniej głosowali mieszkańcy Jaczowic (frekwencja 45,21 proc.). W liczbach bezwzględnych największe zainteresowanie wyborami do rad sołeckich odnotowano w Grabinie, gdzie na zebraniu zjawiło się 118 osób. W 11 sołectwach nastąpiły zmiany i funkcję sołtysa pełnić będą nowi ludzie. Zmiana nastąpiła między innymi w Magnuszowi-
cach, gdzie, po kilkunastu latach sołtysowania, Marię Wachowską zastąpiła Marta Didyk. Sołtysem seniorem nadal pozostał Władysław Pruszyński. Niektóre Rady Sołeckie z marszu podjęły działania i dokonały zmian w przeznaczeniu funduszy sołeckich na 2015 rok. Tak stało się w Graczach i Radoszowicach, gdzie od kilku lat mieszkańcy protestowali przeciw, ich zdaniem, szkodliwym dla otoczenia inwestycjom, jak wiatraki czy fermy. Nowe Rady Sołeckie przeznaczyły środki z funduszu sołeckiego na opracowanie planu przestrzennego zagospodarowania. tw
Sołtysi gminy Niemodlin Brzęczkowice- Radosław Diakowski Gościejowice - Suzanna Piotrowska Góra - Szymon Mesjasz Grabin - Barbara Tokarska Gracze - Agnieszka Handzlik Grodziec - Wioletta Błońska Jaczowice - Alicja Atamańczuk Jakubowice - Monika Zawadzka Krasna Góra - Żaneta Kałwa Lipno - Jan Gorczowski Magnuszowice - Marta Didyk Magnuszowiczki - Kazimierz Walczuk Michałówek - Leszek Wajman Molestowice - Zdzisław Kutyła Piotrowa - Dariusz Rusnak
Radoszowice - Beata Zając Rogi - Zbigniew Nowak Roszkowice - Ireneusz Naściuk Rutki - Renata Pochwat Rzędziwojowice - Izabela Mihilewicz Sady - Marta Bernacka Sarny Wielkie - Teresa Kociołek Sosnówka - Elżbieta Żelichowska-Lewko Szydłowiec Śl. - Bernarda Jagiełło Tarnica - Mirosław Nowak Tłustoręby - Bożena Sobótka Wydrowice - Władysław Pruszyński
W
zięło w niej udział ponad 160 osób, głównie najbardziej zasłużonych lokalnych działaczy DFK. Spotkanie miało wyjątkową oprawę, nie tylko ze względu na zamkowe komnaty. Jego rangę podniosła obecność gości, takich jak konsul Republiki Federalnej Niemiec w Opolu Sabine Haake oraz poseł Ryszard Galla. Zaproszenie na uroczystość w Mosznej przyjęli także przedstawiciele, współpracującego ze Strze-
leczkami DFK z Kłodzka oraz Jerzy Czołga z Katowic. Czołga, historyk z zamiłowania, wygłosił krótki wykład o śląskich kobietach, które rozsławiły Śląsk.
TSKN i często przez ćwierć wieku w nim pracowały. Włożyły serce w tę działalność - wyjaśnia przewodnicząca Zarządu Gminnego TSKN Brygida Wiencek.
Oprawę artystyczną stanowili wykonawcy, również wywodzący się ze środowiska mniejszości niemieckiej, a mianowicie: orkiestra dęta z Głogówka, Nowe Duo z Reńskiej Wsi i Zuzanna Herud z Łowkowic. - Jubileusz był okazją do złożenia podziękowań wieloletnim działaczom, osobom, które zakładały
Dyplomami, listami gratulacyjnymi i pamiątkowymi statuetkami wyróżniono 46 osób. Wręczali je wspólnie pani konsul i poseł Ryszard Galla. Siedem osób odznaczono pośmiertnie, a dyplomy podpisane przez konsul Sabine Haake i przewodniczącego Norberta Rascha odebrali członkowie rodzin bądź delegaci kół DFK.
TUŁOWICE
Zmienią statut Z
Doraźna komisja powołana przez radnych opracuje zmiany w tym dokumencie pod kątem usprawnienia pracy Rady Gminy
miany dotyczyć będą głównie spraw porządkowo-organizacyjnych i usankcjonują już prowadzone działania. - Chodzi o to, by je sformalizować. Kiedy zostaną zapisane w statucie, zniknie dowolność - uzasadnia uchwałę podjętą na kwietniowej sesji przewodniczący Frederic Coppin. W nowej kadencji zostały wprowadzone nowe standardy w pracy radnych. Na przykład, chociaż przepisy tego nie wymagały, mieszkańcy są informowani nie tylko o terminie
sesji, ale także o posiedzeniach komisji. Informacja jest kolportowana na tablicach ogłoszeń w każdej miejscowości. Inny przykład, to wspólne posiedzenie wszystkich komisji zwoływane tydzień przed każdą sesją. Praktyka została wprowadzona po ostatnich wyborach samorządowych, lecz nie jest uregulowana żadnymi paragrafami. Po zapisaniu w statucie stanie się obligatoryjna. - Takich przykładów jest więcej. Wprowadzenie zmian znacznie usprawni pracę Rady Gminy - uważa Coppin. Lucy
REKLAMA
Sprzedam pisklęta gęsi. Tel. 508 198 530
Lucy
Pośmiertnie odznaczeni, szczególnie zasłużeni dla rozwoju i działalności mniejszości niemieckiej:
Karol Wons Gertrud Kielbassa Marta Glowalla Herbert Wollny Emanuel Majer Walter Kopietz Prof. dr hab. Józef Mokry
(Dobra) (Dobra) (Pisarzowice) (Pisarzowice) (Zielina) (Komorniki-Łowkowice) (Łowkowice, zm. we Wrocławiu)
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
9
AKTUALNOŚCI
NIEMODLIN
TUŁOWICE
Większość woli angielski Nie dla wszystkich chętnych gimnazjalistów z klas pierwszych wystarczy miejsca w oddziałach z dodatkowym angielskim sze klasy. Dwie z dodatkowymi lekcjami angielskiego, i po jednej z podobną liczbą dodatkowych godzin niemieckiego lub wychowania fizycznego. Kiedy przyszło do składania deklaracji chętnych na angielski zgłosiło się o wiele więcej. Nie chodzi tu o oddziały z rozszerzonym programem językowym, ponieważ w niemodlińskim gimnazjum realizowana jest jednakowa podstawę programowa dla wszystkich uczniów, ale o dodatkowe dwie lekcje tygodniowo prowadzone przez nauczycieli w ramach tzw. godzin „karcianych”, wynikających z Karty Nauczyciela. W ramach tych zajęć, przez wszystkie kolejne lata nauki, klasa Ia z rocznika 2015/16 będzie miała dwie dodatkowe godziny niemieckiego, Ib i Ic po dwie godziny angielskiego, a Id dwie godziny wf.
Problem w tym, że najwięcej chętnych jest na język angielski. - Nie jestem w stanie zaproponować trzech klas z dodatkowym angielskim, ponieważ mamy tylko czterech anglistów - wyjaśnia dyrektorka. Żeby zaspokoić oczekiwania rodziców trzeba by utworzyć dwie bardzo liczne (po 35 osób) klasy z dodatkowym angielskim, ale wówczas do dwóch pozostałych uczęszczałoby zaledwie po 10 dzieci. Na chwilę obecną zaplanowano, że oddziały liczyły będą po 24 albo 26 uczniów. Dyrekcja szkoły ma nadzieję, że rekrutacja, która będzie prowadzona dopiero na przełomie czerwca i lipca, zweryfikuje sytuację. - Dopiero wówczas okaże się, ile naprawdę będzie chętnych do nauki w naszym gimnazjum. Na dzień dzisiejszy to tylko deklaracje - uważa Barbara Panecka. Alicja Kojat-Waranka
PRÓSZKÓW
Trzy razy MOPS T
REKLAMA
wymianie, ale nie były to formalne działania. Postanowiliśmy nadać im kształt oficjalnej akcji. Informacje na temat aktualnie poszukiwanych rzeczy są publikowane na stronie internetowej prószkowskiego Urzędu Miejskiego. W tej chwili jest zapotrzebowanie na lodówkę i meble kuchenne. Osoby chcące przekazać używane przedmioty (w dobrym stanie) powinny skontaktować się z pracownikiem socjalnym
Trwają roboty zabezpieczające w zabytkowym biurowcu dawnej fabryki Schlegelmilchów
N
owy właściciel Piotr Gerber, który odkupił obiekt niespełna pół roku temu, od razu przystąpił do zabezpieczenia obiektu, głównie przed zalaniem. Prace rozpoczęto od naprawy dziurawego dachu, skucia części odpadających tynków zewnętrznych i zabezpieczenia okien. Po uzgodnieniach z konserwatorem zabytków, kolejny, trwający obecnie etap, przebiega wewnątrz budynku, z którego wywieziono już 27 kontenerów różnego rodzaju śmieci i gruzu. Sprawy porządkowe obejmują skuwanie tynków na klatce schodowej i w przybudówce. Konieczne okazało się też wycięcie części zniszczonych, drewnianych
belek stropowych i odgrzybianie. Wszystkie zachowane elementy stolarki drzwiowej są pieczołowicie traktowane i zostaną poddane renowacji, podobnie jak część podłóg. Niestety, brakuje sporego odcinka kutych żeliwnych balustrad biegnących wzdłuż schodów, które zostały wcześniej skradzione. W „starym Porcelicie” w przyszłości ma powstać muzeum porcelany. Na właściwy remont przyjdzie jednak jeszcze trochę poczekać. Trwają też roboty w dawnej willi Schlegelmilchów, którą Piotr Gerber kupił równocześnie z budynkiem fabrycznym. W willi, remontowi poddane zostały piwnice. Lucy
ŻELAZNA
Prószkowski ośrodek pomocy społecznej prowadzi akcję „Drugie życie rzeczy” a inicjatywa ma pomóc tym, których nie stać na zakup potrzebnych w gospodarstwie domowym sprzętów codziennego użytku. MOPS w Prószkowie pełni funkcję pośrednika pomiędzy osobami chcącymi przekazać jakieś dary a potrzebującymi. - Pracownicy socjalni znają potrzeby naszych podopiecznych - mówi kierowniczka MOPS-u Małgorzata Chrynus. - Zdarzało się, że pośredniczyliśmy w tego rodzaju
W „starym Porcelicie” praca wre
dzwoniąc na numer telefonu: 77/4013715 lub 77/4643053. • • • Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Prószkowie otrzymał cztery trójkołowe rowery. Zostały one przekazane przez Opolski Oddział Okręgowy PCK. Są specjalnie dostosowane dla osób niepełnosprawnych. Te stabilne pojazdy umożliwiają nie tylko przemieszczanie się, ale będą także pełnić funkcję rehabilitacyjną. Jak wyjaśnia kierownik MOPS-u Małgorzata Chrynus, trafiły już do nowych właścicieli. • • • Kolejną inicjatywą jest „Kawiarenka dla seniora” prowadzona we współpracy z trzema restauracjami. Są to: „Antek” w Źlinicach oraz hotel „Arkas” i restauracja „Zamkowa” w Prószkowie. Starsze osoby mogą w nich napić się kawy czy herbaty za symboliczną złotówkę. Wystarczy być mieszkańcem gminy i mieć 60 lat. Małgorzata Łyczak
Profesor został doktorem Profesor Ryszard Knosala doktorem honoris causa Politechniki Opolskiej
FOT. WWW.24OPOLE.PL
C
hciałem zapisać syna do takiej klasy, ale z braku miejsc zaproponowano nam klasę z większą ilością godzin niemieckiego albo wuefu - denerwuje się ojciec szóstoklasisty. Dyrektor niemodlińskiego Zespołu Szkół Barbara Panecka wyjaśnia, że taka sytuacja jak w tym roku, zdarza się po raz pierwszy. - Ten rocznik jest wyjątkowy. Rodzice stali pod szkołą już o szóstej rano, by zapisać dziecko do Ib albo Ic, a przy składaniu deklaracji panowała niezdrowa histeria - uważa Panecka. Jesienią ubiegłego roku nauczyciele „Chrobrego” przeprowadzali w podstawówkach ankiety wśród klas szóstych. Na 110 absolwentów „Jedynki” i Dwójki” chęć uczenia się w klasie z dodatkowym angielskim wyraziło 40 uczniów, a w zasadzie ich rodziców. Szkoła zaplanowała więc, że od września otworzy w gimnazjum 4 pierw-
Pochodzący z Żelaznej prof. Ryszard Knosala związany jest z opolską uczelnią od 1997 roku. Zainicjował na niej kształcenie w dziedzinie inżynierii produkcji, którą następnie wprowadził do Polskiej Akademii Nauk jako samodzielną dyscyplinę. Przed rokiem stworzył zaś koncepcję powstania ogólnopolskiego klastra Wspólnota Wiedzy i Innowacji w Inżynierii Produkcji, zrzeszającego prawie 80 podmiotów naukowych, samorządowych i gospodarczych.
Wcześniej prof. Knosala był rektorem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie. Przez dwa lata pełnił też funkcję posła na Sejm RP, a od 2007 roku nieprzerwanie zasiada w Senacie. Tytuł doktora honoris causa władze Politechniki Opolskiej przyznały dotąd zaledwie pięciu osobom. W gronie tym znaleźli się: Jerzy Buzek, Tadeusz Kaczorek, Kazimierz Zakrzewski i Józef Szala. mj
10
SPOŁECZEŃSTWO
NIEMODLIN
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
GRACZE
Budynki tak, przyłącza nie Spółdzielnia mieszkaniowa „Kłos” nie chce być właścicielem sieci wodno-kanalizacyjnej na swoim osiedlu. Chciałaby przekazać ją gminie.
S
Zamek znów zmienił właściciela Największy niemodliński zabytek przerzucany jest z rąk do rąk jak gorący kartofel
J
ak poinformował nas jego ostatni właściciel Paolo Berti, zamek tydzień temu został sprzedany łódzkiej spółce Centrum Teresy 100. Komandytowa spółka Centrum Teresy 100 działa w branży nieruchomości jako pośrednik i agencja nieruchomości. Kwota transakcji sprzedaży zapisana w akcie notarialnym wynosi 1 milion 130 tysięcy złotych. Nabywca przejął też przymusową
lecz nie były one zainteresowane odkupieniem zamku. Podczas ostatnich dwóch lat Paolo Berti nie przeprowadził w budowli żadnych remontów, ani prac zabezpieczających. Jedynym śladem po nim jest tablica i rodowy herb na budynku bramnym, który został zamontowany dwa miesiące temu. Jego poprzednik, łódzki IPT władający zamkiem od 2007 roku, również niewiele po sobie
ytuacja w popegeerowskich blokach jest nieco skomplikowana. Każdy z budynków jest wspólnotą, ale bez własnego zarządu. Wszystkimi blokami administruje spółdzielnia. Kiedy, prawie 20 lat temu, Agencja Nieruchomości Rolnych sprzedawała byłym pracownikom PGR mieszkania, nikt się nie zastanawiał komu przypadnie sieć wodno-kanalizacyjna na osiedlu. Sprzedano budynki wraz z działkami, na których były posadowione. Osiedlowe uliczki kilka lat później nieodpłatnie przejęła od ANR gmina, ale bez zakopanych w ziemi rur wodnych i kanalizacyjnych. Problem pojawił się już kilka lat temu, wraz z pierwszymi awariami. - Za ich usuwanie spółdzielcy muszą płacić z własnej kieszeni, podczas gdy za wodę i ścieki płacimy do komunalki taką samą stawkę jak inni mieszkańcy, których nie obchodzą naprawy - tłumaczy Wiesław Jabłoński. ZGKiM odpowiada wyłącznie za przyłącza do licznika, a ten jest jeden na całe osiedle składające się z 10 bloków, kotłowni, sklepu i świetlicy. Zamontowany został w pierwszym bloku. Cała sieć kilkuset metrów rur poza nim należy
do spółdzielni. Infrastruktura jest stara, czterdziestoletnia. - Ktoś to przed laty głupio rozwiązał. Teraz z czynszu 50 gr za metr, zamiast ocieplać budynki czy malować elewacje, będziemy zmuszeni remontować kanalizację - obawia się jeden ze spółdzielców. Dlatego też, Andrzej Dąbrowski zwrócił się do gminnych władz o przejęcie sieci wod-kan na osiedlu. Dyrektor ZGKiM Adam Piętka twierdzi, że problem zna, ale sprzed trzech lat, kiedy to spółdzielcy z Graczy zasygnalizowali go po raz pierwszy.
Utrzymuje, że w budżecie komunalki nie ma środków na to, by wziąć na stan całą przestarzałą infrastrukturę wodno-kanalizacyjną na graczewskim osiedlu przy ul. XXX lecia. - Inwentaryzacja i remont musiałyby zostać wykonane na koszt gminy i dopiero wówczas przekazane naszemu zakładowi - tłumaczy Piętka. - Gmina nie przejmie sieci wodno-kanalizacyjnej na osiedlu „Kłos” w Graczach - krótko mówi burmistrz Dorota Koncewicz. Alicja Kojat-Waranka
LIGOTA PRÓSZKOWSKA
Uroczyste otwarcie W Ligocie Prószkowskiej otwarto przedstawicielstwo niemieckiej firmy Böcker
zostawił - dwie odnowione figury na zamkowym moście i z grubsza wyczyszczony park wokół zamku. Na działania pierwszego prywatnego właściciela Bogdana Szpryngla, który w 1989 roku odkupił niemodliński zamek od gminy za symboliczną złotówkę, lepiej opuścić kurtynę milczenia. Biorąc pod uwagę branżę, jaką reprezentuje najświeższy właściciel, z dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że zamek prędzej czy później przejdzie w następne ręce.
twarcie było uroczyste - z poświęceniem hali. Oprócz osób reprezentujących firmę wzięli w nim udział włodarze gminy, poseł MN Ryszard Galla, a także mieszkańcy. Obecny był także śpiewający duet Aneta&Norbert. Spółka Böcker specjalizuje się w produkcji maszyn do transportu pionowego, m.in. podnośników do kanałów wentylacyjnych, podnośników towarowych itp. Niektóre z nich można było zobaczyć podczas otwarcia.
Lucy
tw
FOT.: AGENCJA REKLAMOWA TRAF
hipotekę zapisaną w księgach wieczystych (1,5 mln zł). - W rzeczywistości będzie ona niższa i po udzieleniu bankowej promesy wynosi milion - powiedział „Nowej Gazecie” w czasie rozmowy telefonicznej Paolo Berti. - Nic nie zarobiłem na tej sprzedaży, a nawet od 2012 roku, kiedy to podpisałem z Instytutem Postępowania Twórczego umowę przedwstępną, poniosłem pewne koszty. Włoch dodał, że proponował sprzedaż niemodlińskim władzom poprzedniej i obecnej kadencji,
O
11
SPOŁECZEŃSTWO
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015 TUŁOWICE
DĄBROWA
Inwestycja się opóźnia Na budowę polderu Żelazna trzeba będzie jeszcze poczekać
N
Nie da się żyć Najgorzej jest w letnie weekendy, wówczas hałasy na dworcu kolejowym w Tułowicach nie milkną do drugiej w nocy
R
ok temu zniosłam te wrzaski, ale w tym już nie dam rady. Mam trójkę małych dzieci. One przez pół nocy nie mogą spać. Ja z powodu ciągłego stresu mam nawrót łuszczycy. Pomóżcie, bo jesteśmy bezsilni - prosi zdesperowana lokatorka budynku stacyjnego. Państwo B. są jedynymi mieszkańcami stojącego na uboczu byłego dworca. Parter, gdzie znajdowały się kasy i poczekalnia, od dawna jest zamknięty na głucho. Rodzina B. mieszka na I piętrze. Przydział dostali od komunalki kilkanaście miesięcy temu. Ucieszyli się z lokum, głównie z tego powodu, że wcześniej mieszkanie musieli wynajmować. Ówczesny wójt zapewniał, że to sytuacja przejściowa, a gdy zwolni się coś w blokach, będą mogli się przeprowadzić. W budynku dworcowym gmina planowała zorganizować muzeum porcelany. Młode małżeństwo poszło na taki układ. - Nie zdawaliśmy sobie sprawy, jaka gehenna nas czeka - wyjaśnia pani Joanna.
P
eron PKP upodobała sobie głównie młodzież, chociaż nie brakuje też dorosłych, lokalnych pijaczków. W zimie było znośnie, ale gdy zrobiło się cieplej, rozrywkowe towarzystwo wróciło. Po zainstalowaniu monitoringu przeniosło się z wiat przystankowych na drugą stronę budynku. Młodzi okupują także schodki prowadzące do nieczynnej poczekalni, na których popalają marihuanę. Szczególnie w weekendy, głośne libacje trwają do późnej nocy. - W kuchni i łazience nie da się okna otworzyć, bo smród czuć aż w mieszkaniu - skarży się pani Joanna. Problematyczne jest
także otwieranie okien wychodzących na peron kolejowy. Zresztą, przy zamkniętych też słychać wrzaski i przekleństwa. Imprezy pod chmurką trwają dopóty, dopóki ich uczestnicy nie upiją się do nieprzytomności. Najczęściej jest to pierwsza - druga w nocy. Uciszanie z okna nie tylko nie pomaga, ale dodatkowo doprowadza do wściekłości imprezowiczów, którzy nie szczędzą epitetów i nieparlamentarnych słów pod adresem lokatorów. - Wyzywają nas, rzucają się do bicia, a ja tylko proszę o spokój. Pchają się na stację, bo nie mają gdzie pójść, ale dlaczego to moja rodzina ma cierpieć - pyta Joanna B.? W biały dzień jest niewiele lepiej. Pod dworcowym murem pijani mężczyźni załatwiają publicznie swoje potrzeby fizjologiczne, a maluchy na to patrzą. W ubiegłym roku osobiście zgłaszała sytuację na komisariacie w Niemodlinie i u wójta Plewy. Było trochę spokoju, kiedy patrole przyjeżdżały po kilka razy jednego wieczoru. Po jakimś czasie wszystko wróciło do normy. Pani Joanna twierdzi, że o problemie mówiła także dyrektorowi ZGKiM, pracownicy OPS-u i dzielnicowej. - Mamy za mało ludzi, żeby patrolować ten punkt kilka razy jednego wieczoru, ale pani B. powinna zgłaszać zawsze, kiedy zdarzają się takie incydenty - wyjaśniają policjanci z przypadkowego patrolu. - Ależ dzwonię. Tylko, że nikt nie odbiera moich telefonów. Wygląda na to, że mam wziąć pistolet i osobiście ich powystrzelać - denerwuje się Joanna B. Alicja Kojat-Waranka
a marcowej sesji radni Opola podjęli uchwałę o przekazaniu z budżetu miasta dotacji w wysokości 522 tys. złotych na opracowanie projektu przebudowy polderu Żelazna. Kwota trafi na konto Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, który podlega marszałkowi. Ten jednak nie dysponuje środkami, aby pokryć koszty przygotowania dokumentacji. Projekt techniczny kosztuje bowiem ponad 1,5 miliona złotych. REKLAMA
Wiadomo też, że nie będzie on gotowy w tym roku, gdyż wykonawcę udało się wyłonić dopiero w trzecim przetargu. Sprawia to, iż termin realizacji zadania ulegnie wydłużeniu o kolejnych kilkanaście miesięcy. Polder ma mieć powierzchnię ponad 200 hektarów. Podczas powodzi na jego terenie rozlewałaby się woda - jednakże w kontrolowany sposób - co pozwoliłoby ochronić przed zalaniem opolską strefę ekonomiczną oraz cztery miejscowości położone
w gminie Dąbrowa-Sławice, Żelazną, Niewodniki i Narok. Aby powstał, konieczne będzie przebudowanie wałów i budowa nowych. Podniesiona i poszerzona zostanie też obwodnica północna Opola. Ponadto trzeba będzie stworzyć śluzę oraz przebudować stację pomp. Inwestycja ma kosztować około 40 milionów złotych. Władze województwa planują sfinansować ją z środków unijnych. Budowa mogłaby ruszyć najwcześniej w 2017 roku. mj
12
SPOŁECZEŃSTWO
GRABIN
ŁAMBINOWICE
Sołtysi zostali wybrani
Kochamy bociany i pomagamy
W gminie zakończono wybory sołtysów
W
Łańcuszek ludzi dobrej woli pomagał, by bociania para mogła z powrotem zamieszkać na kominie
yniki wyborów nie dostarczyły większych niespodzianek. Społecznym poparciem obdarzano bowiem osoby dotychczas piastujące funkcje sołtysów. Bez zmian obyło się w dziewięciu miejscowościach. Nowych gospodarzy wybrano w Jasienicy Dolnej, Malerzowicach Wielkich, Piątkowicach i Łambinowicach. O kolejną kadencję nie zdecydowała się ubiegać żadna z osób zajmujących to stanowisko, dlatego mieszkańcy zmuszeni byli dokonać wyborów nowych reprezentantów.
P
ierwszą osobą, która zauważyła, że bociany przylatują do starego gniazda i odlatują, jakby tkwiła w nim jakaś przeszkoda była, mieszkająca nieopodal, Małgorzata Kowalska. - Podobnie było w ubiegłym roku. Wcześniej przez 30 lat zawsze były tu boćki - mówi Zofia Staniszewska, właścicielka posesji z kominem po dawnej gorzelni. Pani Małgosia poszła po pomoc do gminy, ale tam usłyszała, że ma dzwonić pod 112. Szukała więc pomocy dla bocianiej pary u lekarza weterynarii. Mateusz Stankiewicz zatelefonował do naszej redakcji, ponieważ sprawa wcale nie była prosta. Komin okazał się za wysoki (ponad 24 metry), by łatwo sprawdzić co przeszkadza boćkom. Szukaliśmy pomocy w straży pożarnej pod numerem 998. Niestety do takiej sprawy dyspozytor nie chciał ściągnąć wysięgnika z ościennego powiatu. Chętny do pomocy był dowódca niemodlińskiej JRG Krzysztof Kuniec, ale podnośnik niemodlińskich strażaków jest za krótki. Za krótki okazał się także wysięgnik Piotra Matusika, który zadeklarował, że wypożyczy go za darmo. Pomysł, by wykorzystać umiejętności wspinaczkowe Irka Kiełba z firmy Climbing System - Techniki Linowe, podrzuciła Jadwiga Wojtasiak. Niestety, budowla nie nadawała się na wspinaczkę. Znaleźliśmy 40-metrowy wysięgnik, którego właściciel udostępnił go za 400 zł. Powstał problem z zebraniem tej sumy. Bociany się niecierpliwiły. Na szczęście problem pieniędzy rozwiązał się szybko,
mj BIELICE: Sołtys - Zenon Duda. Rada Sołecka - Marzena Adamczyk, Franciszek Jabłoński, Antoni Młotkowski, Urszula Potapow, Bogdan Tutinas, Zenon Wydra BUDZIESZOWICE: Sołtys - Lidia Gończowska. Rada Sołecka - Marlena Gałczyńska, Marta Gończowska, Katarzyna Grochowska, Paweł Łacny
Ireneusz Kiełb w akcji na kominie
LASOCICE: Sołtys - Andrzej Gucwa. Rada Sołecka - Magdalena Hamadyk, Grzegorz Gucwa, Krzysztof Różański ŁAMBINOWICE: Sołtys - Agnieszka Czarnecka. Rada Sołecka - Aleksandra Kloska, Dariusz Kraska, Marek Stanek, Ewelina Szeremeta, Beata Wudecka MALERZOWICE WIELKIE: Sołtys - Hanna Jarosz. Rada Sołecka - Anna Adolf, Zofia Jarosz, Patrycja Miller, Teresa Nowacka, Ewa Setla, Halina Stępień
Gniazdo bocianie po remoncie
ponieważ całą kwotę podarowała mieszkanka Grabina pani Maria, a Ireneusz Kiełb obiecał bezinteresowną pracę. Oględziny bocianiego gniazda przeprowadzono w poniedziałek, 27 kwietnia. Okazało się, że nie jest gniazdem, ale zwartą kopułą splątanych sznurków i gałęzi, skutecznie uniemożliwiających bocianom założenie rodziny.
- Ścięliśmy jej wierzchołek, tak, by ptaki mogły swobodnie usiąść. Nie ingerowałem zbyt mocno w strukturę gniazda, ponieważ zaczął się okres lęgowy, a przy bocianim, odkryliśmy kilka gniazd innych ptaków - wyjaśnia pan Irek. Teraz wypada czekać, czy ptaki zaakceptują „dom” po małym liftingu. Alicja Kojat-Waranka
OKOPY: Sołtys - Małgorzata Czarnecka. Rada Sołecka - Sylwia Browarska, Joanna Jarzynka, Ryszard Szkwarkowski Piątkowice: Sołtys - Gabriela Maduzia. Rada Sołecka - Małgorzata Balcerek, Halina Góra, Klaudia Majka, Czesława Ochała, Anna Pastuch, Maria Tataruch SOWIN: Sołtys - Urszula Szelwach. Rada Sołecka - Andrzej Latta, Martyna Lisoń, Stanisława Marszalec, Ewelina Plachta, Sandra Waiman SZADURCZYCE: Sołtys - Joanna Kołodziej. Rada Sołecka - Józef Boszko, Andrzej Kocierz, Iwona Ryszkaniec
TUŁOWICE
Być bliżej mieszkańców
Komprachcice chcą zostać ośrodkiem szkolenia w piłce ręcznej - Tradycje piłki ręcznej były u nas od zawsze - mówi Arkadiusz Tabisz, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Posiadamy zespół w II lidze mężczyzn i drużyny młodzieżowe w rozgrywkach ligi wojewódzkiej. Zawodnicy z naszego klubu trafiali na parkiety Superligi, a nawet do reprezentacji Polski. Starania Komprachcic poparł prezes Opolskiego Związku Piłki Ręcznej Jan Chudzikiewicz. Podkreśla on, że miejscowy OSiR miał
MAŃKOWICE: Sołtys - Krzysztof Albrycht. Rada Sołecka - Sabina Bielecka, Brygida Drobek, Daniel Jendrysik, Wojciech Lewandowski, Jacek Muszyński, Anna Pętal
WIERZBIE: Sołtys - Janusz Wołczko. Rada Sołecka - Grzegorz Barcik, Paweł Bagiński, Piotr Pałęcki, Elżbieta Święcicka, Zofia Zabiega, Wiesław Zagwocki
Znaleźć następców Szmala O
DROGOSZÓW: Sołtys - Roman Dworak. Rada Sołecka - Dorota Kamińska, Aleksandra Majchrzak, Anna Majchrzak, Krzysztof Majchrzak, Dawid Stasica, Krzysztof Stasica, Anna Szczepańska, Krzysztof Szczepański, Agnieszka Witek JASIENICA DOLNA: Sołtys - Brygida Barcik. Rada Sołecka - Agnieszka Cichy, Józef Cieleń, Jolanta Czerpak, Lidia Gabryjel, Dariusz Łacny, Andrzej Matusik, Agnieszka Nowakowska, Lesław Smolira, Urszula Witek, Katarzyna Włodarczyk, Danuta Zakrzewska
KOMPRACHCICE
statnie lata obfitowały w sukcesy klubowe i reprezentacyjne polskiej piłki ręcznej. Na fali zainteresowania tą dyscypliną Związek Piłki Ręcznej w Polsce wdraża projekt „Narodowy program rozwoju piłki ręcznej”. Jest on adresowany do szkół, które chcą działać w zorganizowanym systemie szkolenia. Istotą przedsięwzięcia jest tworzenie tzw. ośrodków szkolenia. Na Opolszczyźnie miałoby powstać ich sześć. O przyjęcie do projektu walczy gmina Komprachcice.
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
spore zasługi w rozwój i popularyzację szczypiorniaka na Opolszczyźnie. Akces udziału w programie zgłosiły placówki z Komprachcic, Domecka i Polskiej Nowej Wsi. Koordynatorem ośrodka szkolenia na terenie gminy byłoby gimnazjum w Komprachcicach. Uczniowie szkoliliby umiejętności gry w piłkę ręczną w ramach zajęć pozalekcyjnych. Ich finansowanie spoczywałoby na barkach samorządu.
- Obiecaliśmy to naszym wyborcom - mówi przewodniczący Rady Gminy Frederic Coppin. Został już opracowany plan dyżurów, który niebawem wejdzie w życie. Informacje na ten temat pojawią się na tablicach ogłoszeń we wszystkich miejscowościach oraz w internecie. W sołectwach radni z danego okręgu będą dyżurować raz w miesiącu w wiejskich świetlicach. Natomiast w Tułowicach dyżury będą pełnione w małej sali Tułowickiego Ośrodka Kultury, we wtorki po południu. Radni będą się zmieniali w ten sposób, by każdego tygodnia dyżurował członek innej komisji. ••• Wybory uzupełniające do Rady Gminy Tułowice wygrał Roman Kopij, który pełnił mandat radnego także w poprzedniej kadencji. Radny Kopij został zaprzysiężony podczas sesji końcem marca. Będzie członkiem Komisji Rewizyjnej.
mj
tw
13
SPOŁECZEŃSTWO
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015 JACZOWICE
POWIAT OPOLSKI
STRZELECZKI
Oceń działanie starostwa Obywatelskie propozycje
Starostwo Opolskie zamieściło na swojej stronie internetowej ankietę oceniającą działania samorządu powiatowego
Protest Jaczowic
Wioska nie chce mieć w sąsiedztwie fermy drobiu
S
prawa ciągnie się od lutego i wygląda na to, że nie zostanie załatwiona po myśli mieszkańców. - Wystosowaliśmy protest do pani burmistrz. Podpisało się pod nim ponad 40 osób, prawie wszyscy dorośli - mówi sołtys Alicja Atamańczuk. Protest dotyczył budowy kurników na 40 tysięcy niosek. Inwestor zaplanował fermę na działce przylegającej do ściany lasu, w odległości kilkuset metrów od najbliższych zabudowań. W Jaczowicach boją się, że zachodnie wiatry będą smród z fermy nawiewać do wsi. U nas mieszka dużo starych, chorujących na astmę ludzi. Obornik ma być składowany na płycie gnojowej, więc na pewno będzie śmierdziało dodaje pani sołtys. Tak zwaną decyzję środowiskową wydaje burmistrz. Jest ona konieczna do wydania przez starostę pozwolenia budowlanego. Mieszkańcy Jaczowic usiłują nie dopuścić, by była pozytywna. Mieli nadzieję, że pismo z Nadleśnictwa Tułowice w tym pomoże. Nadleśniczy Ryszard Bojkowski potwierdza to, co wiedzieli, a mianowicie, że „oddziały leśne przylegające do wsi Jaczowice od strony zachodniej i północno-zachodniej (za drogą krajową nr 46) są położone w Obszarze Chronionego Krajobrazu „Bory Niemodlińskie”. Alicja Atamańczuk złożyła odpowiedź nadleśniczego w biurze
REKLAMA
podawczym Urzędu Miejskiego. - W magistracie dowiedziałam się, że powinnam je była wysłać do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, a teraz to już musztarda po obiedzie, bo RDOŚ wydał pozytywną opinię. Tylko czy w gminie nie wiedzieli, gdzie kurniki mają być zlokalizowane - pyta sołtys? Pozytywną opinię wydał też Powiatowy Inspektor Sanitarny.
W
Urzędzie Miejskim była też pięcioosobowa delegacja tych, co mieszkają najbliżej planowanej fermy. - Buduję nowy dom, nikt mnie nie uprzedził, że po sąsiedzku będą kurniki - irytuje się Paweł Bukowski. Rodzina Bukowskich prowadzi bar, w którym często organizowane są imprezy okolicznościowe, jego właściciele boją się, że gdy zacznie śmierdzieć, stracą klientów. - Burmistrz wydaje decyzję środowiskową biorąc pod uwagę raport o oddziaływaniu na środowisko, uzgodnienia i opinie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska oraz Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Protesty mieszkańców również brane są pod uwagę - deklaruje burmistrz Dorota Koncewicz. Z relacji Alicji Atamańczuk wynika, że mieszkańcy obawiają się, że decyzja będzie pozytywna dla inwestora. Alicja Kojat-Waranka
Ankieta jest anonimowa i składa się pięciu pytań: - Jak Pan(i) ocenia działanie starostwa powiatowego? - Czy według Pana(i) imprezy kulturalno-rozrywkowe, które organizuje urząd odpowiadają potrzebom mieszkańców? - Czy Pana(i) zdaniem pracownicy urzędu z zaangażowaniem wykonują swoje obowiązki? Na te pytania ankieter przewidział pięć wariantów odpowiedzi: zdecydowanie pozytywnie, raczej pozytywnie, raczej negatywnie, zdecydowanie negatywnie, trudno powiedzieć.
Czwarte pytanie brzmi: Które z wymienionych zadań urzędu powinno się usprawnić w pierwszej kolejności? Możliwe odpowiedzi to: łatwiejszy dostęp do urzędu (mniejsze kolejki); więcej inwestycji w infrastrukturę; więcej zaangażowania w kulturę, sztukę, rozrywkę; więcej zaangażowania w ekologię i ochronę środowiska; więcej zaangażowania w ochronę zdrowia; więcej wysiłku w kierunku edukacji. Odpowiadając na ostatnie (piąte pytanie) można podać, co należy zrobić by podnieść zadowolenie z funkcjonowania starostwa? aw
N@PISZ DO NOS
redakcja@nowa-gazeta.pl
Czy kiedyś będzie normalnie? Tytułowe pytanie dotyczy funkcjonowania naszego państwa we wszystkich jego przejawach. Oczywiście nie wymienię wszystkich występujących absurdów, ale parę przykładów podam pod rozwagę. Zacznę od niemodlińskiej gminy, która na swojej stronie internetowej opublikowała „ Wystąpienie pokontrolne” Regionalnej Izby Obrachunkowej. Ciekawa, dziewięciostronicowa lektura, którą polecam wszystkim zainteresowanym. „Stwierdzono uchybienia i nieprawidłowości w działalności Gminy będące głównie konsekwencją nieprzestrzegania przepisów prawa” konstatuje RIO. Opisane zostały nieprawidłowości, ze wskazaniem osób za ten stan odpowiedzialnych. Szanowni Państwo! Być może naiwnie, ale wierzę, iż PRAWO i jego konsekwentne stosowanie jest podstawą funkcjonowania państwa. Czym jest nieprzestrzeganie prawa? Przestępstwem? Wykroczeniem? Niedopatrzeniem? Pomyłką? Czy mam rozumieć, iż prawa nie przestrzegano, ale tak też można? Czy są tu jacyś winni? Czy odwołanie ze stanowiska jest aktem amnestii dla odchodzących, jeżeli są winni? Wskazano osoby odpowiedzialne, ale jakoś tak nie do końca. Bardzo interesuje mnie czy ten dokument spowoduje jakieś reperkusje. Czy ktoś za coś odpowie, czy będą jakieś zmiany w urzędzie? Czy też jest to kolejny przykład stanowienia pustego prawa i jego przepisów, nieprzystających do życia. Czyli sztuka dla sztuki? Wszak punkty zaleceń pokontrolnych zaczynają się najczęściej od słów: zapewnić, wzmocnić, wdrożyć, podjąć działanie. No i znowu zacznie się wzmacnianie, wdrażanie, podejmowanie działań… To już wielokrotnie przerabialiśmy. Kazimierz Misztal
Mieszkańcy gminy Strzeleczki chcieliby mieć budżet obywatelski i radę senioralną
W
ystępowałem z tym pomysłem już w poprzedniej kadencji, ale moja propozycja przeszła bez echa. Więc podjąłem temat po wyborach samorządowych, kiedy zmienił się skład Rady Gminy - wyjaśnia Jerzy Litke ze Smolarni. Pan Litke, który jest wiceprzewodniczącym gminnego zarządu DFK, swój pomysł na więcej demokracji wyrażał publicznie na sesji. Poprzednia Rada uważała jednak, że są ważniejsze sprawy, priorytet mają inwestycje, a mieszkańcom wystarczy namiastka budżetu obywatelskiego w postaci funduszu sołeckiego. Druga idea dotyczy utworzenia rady senioralnej, która służyłaby głosem doradczym gminnym władzom. Co prawda istnienia takiego ciała nie przewiduje statut gminy, w którym jest jedynie zapis o radzie młodzieżowej. - Radni są władni zmienić statut - uważa mieszkaniec Smolarni. W tej kwestii widać było światełko w tunelu. - Plan minimum na ten rok, to nieodpłatne warsztaty dla osób, które mają pomysły i aspiracje, aby w radzie seniorów zasiadać - deklarowała w kwietniu ówczesna przewodnicząca Rady Gminy Brygida Wiencek. Warsztaty miały być zorganizowane w ramach akcji „Masz głos, masz wybór”. Radni otrzymali już materiały informacyjne. - Najważniejsze, żeby Rada Gminy przyjęła jakąś strategię na 4 lata, bo sprawa będzie wracała. Na razie udało mi się doprowadzić do tego, żeby podczas sesji na sali obrad znalazły się miejsca dla publiczności - podsumowuje swoje działania Litke. Lucy
OGŁOSZENIA DROBNE
NIERUCHOMOŚCI Sprzedam mieszkanie w Więcmierzycach. 86,7 m, 4 pokoje, kuchnia, łazienka, WC, garaż, działka. Cena: 90.000 zł. Tel. 608335299, 696846148
14
SPOŁECZEŃSTWO
PRÓSZKÓW
TUŁOWICE
Nie chcą się badać
Gminne remonty Ruszyła przebudowa ulicy Szkolnej, w kolejce czekają szkolne łazienki
W
budżecie gminy na 2015 rok zaplanowano kilka inwestycji, które mają być wykonane na terenie Prószkowa. Obecnie rozpoczęła się pierwsza z nich, czyli przebudowa ul. Szkolnej w ramach tzw. schetynówek. Prace obejmują rozebranie starej nawierzchni drogi, wykonanie nowej konstrukcji, odwodnienia
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
oraz zjazdów. Zakończenie prac planowane jest na czerwiec. Podczas wakacji będzie prowadzona kolejna inwestycja - przebudowa pomieszczeń sanitarnych w budynku szkoły podstawowej i gimnazjum w Prószkowie. Oprócz nowych łazienek powstanie pomieszczenie dla pielęgniarki i przebudowany zostanie pokój psy-
chologa. Zgodnie z przetargiem prace mają rozpocząć się w czerwcu i potrwać do sierpnia. Remont szkolnych łazienek realizowany będzie z rocznym poślizgiem. Miał być wykonany w 2014 roku, ale na przetarg ogłoszony w ubiegłym roku przez gminę nie zgłosił się żaden wykonawca. Małgorzata Łyczak
Jan Korczyk (1940-2015) Zmarły urodził się na Kresach koło Zbaraża, gdzie straszliwej październikowej nocy w 1943 roku ukraińscy nacjonaliści wymordowali mieszkańców, a miejscowość zamieszkałą wyłącznie przez Polaków, rozgrabili i spalili. W październiku 1943 r. zamordowano Mu ojca. Podczas zawieruchy wojennej tułał się wraz z matką i starszym bratem, doznając nędzy i głodu. Także powojenne lata dotknęły rodzinę biedą i poniżeniem. Jan Korczyk ukończył Liceum Ogólnokształcące w Niemodlinie gdzie mieszkał, a następnie Wydział Historyczno-Filozoficzny Uniwersytetu Wrocławskiego. Po studiach podjął pracę w LO w Kędzierzynie-Koźlu. Widząc operatywność Jana Korczyka zaproponowano mu stanowisko Powiatowego Inspektora Oświaty w Koźlu. Kolejnym awansem było przejście do pracy w opolskim Kuratorium Oświaty. Następnie przyjął stanowisko dyrektora Liceum Ogólnokształcącego w Kędzierzynie. Funkcję tę sprawował przez kolejne 13 lat doprowadzając szkołę do rozkwitu materialnego i naukowego. Do emerytury pracował jako instruktor w Ośrodku Meto-
dycznym Kształcenia Nauczycieli w Opolu. Zmarły przez 41 lat był v-ce prezesem opolskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego. Do końca swych dni sprawował też funkcję sekretarza Olimpiady Historycznej przy Uniwersytecie Opolskim. Wielokrotnie odznaczany, szczególnie cenił sobie, otrzymany w 2014 roku, medal Polskiego Towarzystwa Historycznego. W lutym 2015 r. zmarł na złośliwą i podstępną chorobę. Do końca był pod troskliwą opieką lekarzy i ordynatora dr D. Łątki oraz pielęgniarek Wojewódzkiego Centrum Medycznego, którym składamy serdeczne podziękowania. Spoczął na cmentarzu parafialnym w Niemodlinie, w pobliżu grobu swojej matki. Żegnała Go rodzina, znajomi i przyjaciele oraz liczne delegacje, w tym poczet sztandarowy i dyrekcja LO w Kędzierzynie-Koźlu. Dyrektor szkoły nad grobem przypomniała zasługi Zmarłego, a przedstawicielka PTH podkreśliła Jego wiedzę i poświęcenie w krzewieniu myśli historycznej. Ś.p. Jan Korczyk był szczęśliwym mężem, ojcem dwóch córek i dziadkiem. Rodzinie poświęcił wszystkie siły i uczucia. Nieuleczalna choroba przerwała nić Jego życia w momencie, gdy zamierzał odpocząć po trudach życia. Kazimierz Korczyk
Program profilaktyczny nie wypalił
P
rogram profilaktyki i wczesnego wykrywania raka szyjki macicy finansowany jest z Narodowego Funduszu Zdrowia, więc badanie cytologiczne jest bezpłatne. Można je wykonać w NZOZ w Tułowicach (ul. Świerczewskiego 17) lub w Gabinecie Położnej Środowiskowej w Łambinowicach (ul. Dworcowa 4). Część pacjentek krępuje się wizyty u ginekologa mężczyzny. - Uznaliśmy, że chętniej skorzystają z możliwości zrobienia cytologii u kobiety. Stąd pomysł, żeby materiały do badań pobierała położna z odpowiednimi uprawnieniami - wyjaśnia Małgorzata Murawska. Zaproszenie skierowane jest do pań w wieku 25-59 lat, które w ciągu ostatnich 3 lat nie miały wyko-
nywanego wymazu cytologicznego w ramach kontraktu NFZ. Niepotrzebna jest wcześniejsza wizyta u lekarza, skierowanie ani wcześniejsza rejestracja. Wystarczy umówić się z położną telefonicznie na konkretny termin (tel. 502 683 842). - Staraliśmy się dotrzeć z informacją do wszystkich zainteresowanych. Na początku roku kobiety dostały zaproszenia, dodatkowo wydrukowaliśmy plakaty, ale panie zgłaszają się na badania sporadycznie - ubolewa Małgorzata Murawska z tułowickiego NZOZ Sanmed. Lucy
NIEMODLIN
Nie będzie lekarzy specjalistów
P
o monitach radnych w sprawie zabezpieczenia mieszkańcom gminy dostępu do lekarzy specjalistów, a konkretnie do ginekologa i psychiatry, burmistrz Dorota Koncewicz zwróciła się do Niepublicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej. Prośba dotyczyła rozważenia możliwości przywrócenia działalności poradni zdrowia psychicznego i poradni ginekologicznej. - Od wszystkich otrzymałam odpowiedź, że takiej możliwości nie ma. Takie samo stanowisko wyraził NFZ w piśmie z 11 lutego 2015 r. - mówi Dorota Koncewicz. tw
REKLAMA
15
SPOŁECZEŃSTWO
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015 ZIMNICE WIELKIE
NIEMODLIN
Szkolny ośrodek kariery Gimnazjaliści z Zespołu Szkół im. ks. Karola Brommera w Zimnicach Wielkich korzystają z doradztwa zawodowego na miejscu
J
ak wyjaśnia szkolny doradca zawodowy Ewa Wiśniewska, Szkolny Ośrodek Kariery powstał w ramach projektu „Z myślą o jutrze”, finansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Już w czasie jego trwania odbywały się zajęcia w ramach doradztwa zawodowego, przeznaczone dla gimnazjalistów. Jednak od września 2014 roku formalnie uruchomiono Szkolny Ośrodek Kariery. Obecnie zajęcia finansowane są ze środków unijnych. Po zakończeniu projektu mają się one odbywać w ramach godzin dodatkowych. Celem zimnickiego ośrodka kariery jest szeroko rozumiane przygotowanie do aktywnego planowania oraz realizowania przyszłości zawodowej. Gimnazjaliści korzystają z zajęć grupowych i spotkań indywidualnych, prowadzonych z wykorzystaniem aktywnych metod przekazywania wiedzy i umiejętności. W czasie zajęć młodzież uświadamia sobie, że do wyboru zawodu należy podchodzić w sposób odpowiedzialny i racjonalny. Warto poznać swoje mocne i słabe strony, przebieg procesu rekrutacyjnego, przygotowywanie dokumentów aplikacyjnych czy specyfikę niektórych zawodów. - Poruszamy też kwestie związane z predyspozycjami zdrowotnymi, które umożliwiają lub uniemożliwiają wykonywanie określonej pracy - mówi nauczycielka prowadząca ośrodek kariery. Szczególny nacisk jest położony na zapoznanie się z ofertą szkół ponadgimnazjalnych i funkcjonowanie rynku pracy - odbywają się spotkania ze starszymi kolegami z placówek ponadgimnazjalnych,
informacje pojawiają się także w gazetce ściennej. Szkolny Ośrodek Kariery dysponuje biblioteczką wyposażoną w materiały dydaktyczne (książki i filmy), mające pomóc młodzieży w wyborze ścieżki edukacyjnej czy potencjalnego zawodu. Ze środków unijnych udało się zakupić sprzęt komputerowy oraz materiały multimedialne, które są wykorzystywane podczas zajęć i konsultacji w ramach doradztwa zawodowego. Gimnazjaliści z Zimnic Wlk. planując swoją przyszłość, często myślą o opuszczeniu Polski w celach zarobkowych, podobnie jak ich najbliżsi. - Mieszkamy w regionie, w którym mamy do czynienia z intensywną emigracją zarobkową. Rodzice naszych uczniów często pracują za granicą. Dla młodzieży jest to naturalny i sprawdzony sposób kształtowania życia zawodowego. Młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy, jaką cenę się za to płaci. Refleksja zaczyna się pojawiać w momencie, gdy zaczynamy o tym rozmawiać. Poruszenie tego aspektu to próba przekonania uczniów, że w Polsce też można znaleźć satysfakcjonującą i dobrze płatną pracę - wyjaśnia Ewa Wiśniewska. Doradztwo zawodowe dla gimnazjalistów cieszy się dużym zainteresowaniem. Uczniowie wypełniają specjalne ankiety. Wynika z nich, że po warsztatach podchodzą bardziej świadomie do wyborów życiowych, związanych ze ścieżką edukacyjną czy zawodową. - Niewątpliwie jest im łatwiej, gdy dysponują wiedzą na ten temat i poznają samego siebie. I o to właśnie chodzi w doradztwie zawodowym - mówi nauczycielka z Zimnic Wlk. Małgorzata Łyczak
N@PISZ DO NOS
Licealiści na medal Podczas gali z okazji ukończenia szkoły absolwentom LO przy Zespole Szkół przyznano „Medale Chrobrego”
S
pośród nominowanych kapituła wybrała laureatów w czterech kategoriach. „Medale Chrobrego” otrzymali: HUMANISTA - Magdalena Misztal ARTYSTA - Paulina Judasz SPOŁECZNIK - Joanna Kassak POZYTYWNIE ZAKRĘCONY Szymon Brzeczek Podczas uroczystości 17 trzecioklasistów kończących szkołę otrzymało świadectwa, a wyróżniający się uczniowie także nagrody. Najlepsza absolwentka, stypendystka Prezesa Rady Ministrów, Magda Misztal (średnia ocen 5,27) odebrała nagrodę, a jej rodzice list gratulacyjny starosty opolskiego. Kabaretowo-muzyczną oprawę artystyczną przygotowali młodsi koledzy z klasy drugiej. aw
DĄBROWA
Aktywni na start!
redakcja@nowa-gazeta.pl
No to mamy replay. Pomysł burmistrza Stankiewicza na płatne parkowanie w centrum Niemodlina trzy lata temu spalił na panewce, bo podobno nie przyniósłby miastu żadnych finansowych korzyści. Ludzie się z tego ucieszyli, ponieważ nikt płacić nie lubi, a miejsc na darmowe parkingi jak na lekarstwo. Władze się zmieniły, ale odgrzewają stare kotlety. Nowa ekipa chwaliła się w radiu, że będą przymiarki do wprowadzenia opłat parkingowych w śródmieściu. No i po co było zmieniać burmistrzów? Mieszkaniec Niemodlina (nazwisko do wiadomości Redakcji)
Magda Misztal z rodzicami dyrektorką szkoły
Wystartowały kolejne edycje gminnych konkursów
G
mina Dąbrowa ogłosiła IX edycję konkursów „Moja zagroda” i „Aktywna Wieś”. Pierwszy z nich ma na celu wyłonienie obiektów, które wyróżniają się największymi walorami przyrodniczymi lub estetycznymi. W drugim przypadku wybrana zostanie najbardziej aktywna miejscowość w gminie. Na ocenę jurorów rzutować będzie zaangażowanie mieszkańców w działania na rzecz rozwoju swojej wsi czy dbanie o jej wizerunek. Punktacja obejmie jednak wyłącznie inicjatywy mające miejsce na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy.
W ubiegłym roku jury doceniło aktywność mieszkańców Ciepielowic
Zgłoszenia można składać do 30 czerwca w sekretariacie Urzędu Gminy w Dąbrowie. Wyniki zostaną ogłoszone podczas obchodów dożynek gminnych, które w tym roku odbędą się w Karczowie.
Przypomnijmy, że triumfatorem poprzedniej edycji „Mojej zagrody” został Radosław Dąbrowski z Wrzosek. Z tytułu „Aktywna Wieś” cieszyło się natomiast sołectwo Ciepielowice. mj
16
SPOŁECZEŃSTWO
TUŁOWICE
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
POLSKA NOWA WIEŚ
Biegaj z nami, las przed Wami Otwarta impreza edukacyjno-promocyjna na terenie Nadleśnictwa Tułowice oraz Zespołu Szkół ma na celu prezentację orienteeringu jako atrakcyjnej formy udostępniania lasu
J
ej głównymi atrakcjami będą XVI Mistrzostwa Polski Leśników w Biegu na Orientację oraz biegi na orientację służb mundurowych, pracowników Biur Geodezji i Urządzania Lasu, młodzieży ze szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z Tułowic i okolicznych gmin oraz młodzieży szkół mundurowych z terenu Opolszczyzny. Organizatorami imprezy są: Nadleśnictwo Tułowice, Zespół Szkół w Tułowicach i Fundacja Sport i Przyroda - Ogólnopolski Komitet Organizacyjny Biegu na Orientację Leśników. Jej celem jest prezentacja orienteeringu jako atrakcyjnej formy udostępniania lasu. Orienteering - to dyscyplina sportowa, w której zawodnik posługując się mapą i kompasem musi, w jak najkrótszym czasie, przebiec określoną trasę wyznaczoną w terenie, zaliczając na niej punkty kontrolne. Przebieg pomiędzy punktami kontrolnymi wybiera uczestnik biegu, co jest istotą biegu na orientację. Jednym z punktów „Biegaj z nami - Las przed Wami” będzie oficjalne otwarcie (30 maja, godz. 15) Zielonego Punktu Kontrolnego, tj. stałej oferty dla miłośników orienteeringu na terenie Nadleśnictwa Tułowice. Zielony Punkt Kontrolny to pakiet ofert różnorodnej aktywności ruchowej dla
społeczeństwa. Każdy, niezależnie od wieku będzie mógł sprawdzić swoje umiejętności w tej dziedzinie sportu. W czasie trwania imprezy na terenie parku wokół Technikum Leśnego będą czynne wystawy: las w fotografii, wystawa pszczelarska, wystawa sprzętu prac leśnych, Ponadregionalne Centrum Edukacji Przyrodniczo-Ekologicznej.
W ramach „Biegaj z nami - Las przed Wami” zorganizowane zostaną następujące konkursy: • XVI Mistrzostwa Polski Leśników w Biegu na Orientację (29 i 30 maja) • Puchar Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach w leśnej topografii dla służb mundurowych (30 maja). • Puchar Nadleśniczego Nadleśnictwa Tułowice dla szkół leśnych (29 i 30 maja) • Puchar Nadleśniczego Nadleśnictwa Tułowice dla szkół mundurowych (29 maja) • Puchar Wójta Gminy Tułowice dla szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych (29 maja) • Puchar Dyrektora Zarządu Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej w Warszawie dla pracowników BUL i GL (30 maja)
PROGRAM Piątek, 29 maja: 10.00 -13.00 - Konkursy dla młodzieży szkół gimnazjalnych, ponadgimnazjalnych oraz szkół mundurowych 15.30-18.00 - Bieg Sprinterski Leśników oraz pracowników BUL i GL 19.00 - Otwarcie imprezy i dekoracja zwycięzców Biegu Sprinterskiego Sobota, 30 maja 10.00-14.00 - Bieg Mistrzowski Leśników i pracowników BUL i GL 15.00-15.30 - Uroczyste otwarcie Zielonego Punktu Kontrolnego 15.30 - Ogłoszenie wyników, dekoracja, uroczyste zakończenie imprezy Serdecznie zapraszamy chętnych do kibicowania zawodnikom Wiktoria Tomiczek Kierownik Mistrzostw
Szkolenia po europejsku Aeroklub Opolski uzyskał certyfikat pozwalający na prowadzenie szkoleń lotniczych
W
marcu inspektorzy Urzędu Lotnictwa Cywilnego przeprowadzili w Aeroklubie Opolskim specjalny audyt, na podstawie którego wydano pozwolenie na prowadzenie szkoleń lotniczych. Wprowadzenie nowych procedur wymusiła zmiana przepisów na terenie Unii Europejskiej. - Proces certyfikacyjny rozpoczęliśmy już we wrześniu ubiegłego roku - informuje dyrektor aeroklubu, Janusz Golinkiewicz. - Wiązał się on z wybudowaniem warsztatu technicznego do obsługi statków powietrznych oraz dostosowaniem
do wymogów unijnych programu szkolenia i jego schematu organizacyjnego. Starania zakończyły się powodzeniem, gdyż Aeroklub Opolski otrzymał certyfikat ATO-4 na czas nieokreślony. Pozwala on na prowadzenie kursów lotniczych w pełnym wymiarze: na samolotach, szybowcach, a nawet na spadochronach. - Mogą z nich korzystać osoby od 14. roku życia - mówi prezes aeroklubu Tomasz Radoszewski. Szkolenia szybowcowe wymagają badań lotniczo-lekarskich. W przy-
padku sportów spadochronowych nie potrzebne są żadne zaświadczenia. W ubiegłym roku z kursów prowadzonych przez Aeroklub Opolski skorzystało ponad 30 chętnych. Szkolenie szybowcowe to koszt 3,5 tys. złotych. Za skoki spadochronowe należy natomiast zapłacić od 500 złotych. Poza certyfikatem ATO-4 aeroklub otrzymał również w ostatnim czasie licencję klubu sportowego. Uprawnia ona do współzawodnictwa w sportach szybowcowych. mj
ŁAMBINOWICE
Prezent dla boćków W Łambinowicach zamontowano nowe gniazdo bocianie
B
ocianie gniazdo znajduje się od wielu lat na słupie energetycznym przy ulicy 22 Lipca w Łambinowicach. W ubiegłym roku jesienne wichury spowodowały jednak, iż uległo ono zniszczeniu i spadło na ziemię. Pomoc w naprawie zadeklarował Joachim Siekierka, wolontariusz i miłośnik bociana białego. Realizację zadania poprzedziła inwentaryzacja w terenie. Miała ona na celu próbę oszacowania ilości gniazd i wskazanie siedlisk wymagających odnowienia lub naprawy. Koszt zakupu metalowej platformy i sztucznego gniazda pokrył pan Joachim. Montaż wykonała natomiast gmina. - Przeprowadzone działania zapewnią bocianom odpowiednie warunki lęgowe - podkreśla Wojciech Maślej, gminny inspektor ds. ochrony środowiska. - Wyczekujemy z niepokojem przylotu ptaków i mamy nadzieję, że nowy „dom” przypadnie im do gustu. mj
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
17
SPOŁECZEŃSTWO
TEKST SPONSOROWANY
NIEMODLIN
KOMPRACHCICE
Liceum Ogólnokształcące w Niemodlinie - SZKOŁA Z POMYSŁEM Innowacja: Ratownik Chrobry sprawny i dobry To myśl przewodnia klasy licealnej o profilu Ratownictwo Medyczne, będącej efektem innowacji pedagogicznej, na którą składają się: pływanie z elementami ratownictwa wodnego, zagrożenia zdrowia, język niemiecki, edukacja dla bezpieczeństwa i w rozszerzeniu: biologia, chemia, język angielski. Bogata oferta edukacyjna stwarza uczniom optymalne warunki dla zdobywania wiedzy i umiejętności, a tym samym rozwija zainteresowania i przygotowuje do samodzielnego kształtowania swojej ścieżki edukacyjnej.
na pokazy ratownicze, dzięki czemu stali się czytelnym znakiem w naszym mieście, gminie, a także województwie. Innowacja: Humaniści - kulturalni obywatele świata i społeczności lokalnej Klasa humanistyczno-językowa realizuje nowatorski program obejmujący trzyletni okres nauki. Uczniowie od klasy pierwszej poszerzają swoją wiedzę humanistyczną na zajęciach dodatkowych z trzech wybranych zagadnień. Pierwszym realizowanym przedmiotem są Wybrane zagadnienia z filozofii.
Uroczystość w jednostce 91. Batalion Logistyczny „Ziemi Opolskiej” z Komprachcic obchodził swoje święto
O
bchody zainaugurowała msza św. w intencji żołnierzy. Następnie na terenie jednostki odbyła się uroczysta zbiórka, podczas której odczytano rozkazy w sprawie wyróżnień nadanych przez Ministra Obrony Narodowej i Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. „Gwiazdą Afganistanu”, za nienaganną służbę poza granicami państwa, odznaczeni zostali st. szer. Mateusz Fedorowicz, st. szer. Dariusz Kierpacz i st. szer. Bartosz Listwan. „Za zasługi dla obronności kraju” srebrnym medalem uhonorowano kpt. Mirosława Masłowskiego, zaś st. sierż. Roman Frank i por. Aleksandra Sapielak otrzymali brązowe medale. Swoje wyróżnienia żołnierzom i pracownikom wojska przyznał także dowódca 91. Batalionu Logistycznego podpłk Wiesław Zawiślak. W obchodach święta uczestniczyli przedstawiciele instytucji pańREKLAMA
Trzy lata to czas przygotowania do osiągania sukcesów edukacyjnych przez podniesienie poziomu kształcenia oraz wyposażenie młodzieży w kompetencje, które najlepiej przygotują do życia. Dynamiczny proces edukacyjny gwarantują jednostki współpracujące ze szkołą: Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nysie, która sprawuje patronat naukowy, JRG w Niemodlinie, Komenda Miejska Policji w Opolu, Opolskie Centrum Ratownictwa Medycznego, OSP w Graczach, a także lekarze specjaliści, farmaceuci, pracownicy Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Niemodlinie, terapeuci kliniczni. Ratownicy z Chrobrego mają swoje uniformy - mundury. Uczniowie klas wyższych otrzymują legitymacje i stopnie ratownicze (Młodszy Ratownik, Ratownik, Starszy Ratownik). Są zapraszani do szkół i przedszkoli
Kolejne zajęcia dodatkowe to dwuletni cykl Zagadnień społeczno-kulturalnych, gdzie uczniowie poznają zasady tworzenia tekstów przeznaczonych do druku (reportaż, wywiad), publikują swoje artykuły na szkolnej stronie internetowej, piszą relacje z wydarzeń kulturalnych szkoły i gminy Niemodlin, przygotowują się do konkursów literackich czy reporterskich organizowanych przez prasę ogólnopolską. Humaniści realizują również dodatkowe zajęcia z wybranych elementów prawa w teorii i praktyce, podczas których poszerzają wiadomości dotyczące m.in. prawa. Poznane treści wykorzystują analizując przepisy prawne, tworząc dokumenty i pisma. Urozmaiceniem są spotkania z: notariuszami, pracownikami zakładu karnego, sędziami czy wizyty na wydziale prawa UO. tś i md
REKLAMA
stwowych, władz samorządowych i dowódcy jednostek stacjonujących w garnizonie. Obecna była też młodzież z Komprachcic i Kluczborka. Pierwszy raz czynny udział w uroczystości wzięli uczniowie klasy o profilu wojskowym Zespołu Szkół w Tułowicach, którzy wystawili własną kolumnę i wraz z żołnierzami batalionu przemaszerowali w defiladzie. Po części oficjalnej można było zwiedzić jednostkę, zapoznać się sprzętem i posmakować grochówki. Prócz tego żołnierze przygotowali pokazy swoich umiejętności. Święto 91. Batalionu Logistycznego przypada 28 marca. Data ta upamiętnia rozkaz Głównego Kwatermistrza Wojska Polskiego z 1919 roku o powołaniu kolumn i dywizjonów samochodowych. mj
18
SPOŁECZEŃSTWO
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
PRÓSZKÓW
Środki unijne to możliwości rozwoju Z Anną Lipińską, właścicielką gospodarstwa agroturystycznego „Gościnna Zagroda” w Przysieczy i firmy OTR zajmującej się opracowywaniem wniosków o dotacje unijne rozmawia Małgorzata Łyczak - Pierwsze projekty przygotowała Pani dla gospodarstwa agroturystycznego rodziców w Przysieczy. Co to były za wnioski?
- Pierwszy projekt napisałam w 2004 roku, czyli już 11 lat temu. Dotyczył on budowy ujeżdżalni dla koni i remontu pomieszczeń, w których przyjmujemy gości. Od tego czasu w ośrodku zrealizowaliśmy dwa projekty Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i jeden Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki. Wybudowaliśmy drewniany gród, plac zabaw dla dzieci, infrastrukturę turystyczną dla gości. Zrobiliśmy kilka mniejszych inwestycji, takich jak budowa pomostu rybackiego czy wiszącego mostu na wyspę - Zbudowała Pani swoją przyszłość zawodową na agroturystyce rodziców. Skąd pomysł, by powiązać ją również z funduszami unijnymi?
- Odkąd pamiętam nasz dom był otwarty. Tata hodował kucyki i przeróżne zwierzęta. Zawsze mieliśmy wycieczki i tłumy gości. To wszyst-
ko było nieodpłatnie organizowane przez rodziców. Dzięki funduszom unijnym udało nam się znacznie uatrakcyjnić ofertę dla gości w ośrodku oraz stworzyć odpowiednie zaplecze noclegowe. Prowadzenie ośrodka agroturystycznego jest bardzo przyjemne. Poznaje się nowych ludzi, niektórzy stają się naszymi przyjaciółmi i odwiedzają nas od lat. Obecnie poza prowadzeniem ośrodka zajmuję się także opracowywaniem dokumentacji unijnych dla prywatnych przedsiębiorców. Warto wykorzystać nasze doświadczenia. Korzystanie z unijnych pieniędzy daje nowe możliwości rozwoju. - Czy przygotowywała Pani wnioski dla osób z Prószkowa i okolicznych gmin?
- Tak. Przygotowywałam wnioski i w naszej gminie i sąsiednich oraz na terenie całego województwa opolskiego i dolnośląskiego. Klientów mam w zasadzie z całej Polski. Najczęściej są to mali przedsiębiorcy zatrudniający do 10 osób, ale pisałam też projekty dla konsorcjum pięciu największych uczelni we Wrocławiu.
ŁAMBINOWICE
Środki na działanie Cztery projekty z gminy Łambinowice z dofinansowaniem
O
głoszone zostały wyniki konkursu w ramach programu „Odnowa Wsi w powiecie nyskim w 2015 roku”. Na liście beneficjentów znalazły się cztery projekty z gminy Łambinowice. Dofinansowanie w kwocie tysiąca złotych przekazano na budowę napowietrznej siłowni, która powstanie na ulicy Zawadzkiego w Łambinowicach. Z kolei w Mańkowicach ogrodzony zostanie Rodzinny Ogród Zabaw i Doświadczeń. W jego sąsiedztwie przygotowany będzie też teren pod boisko do gry w siatkówkę. W Drogoszowie i Jasienicy Dolnej staną natomiast drewniane altany ogrodowe. Każde z tych przedsięwzięć uzyskało wsparcie w wysokości 2 tys. złotych. W ramach programu dofinansowywane jest około 70 procent zadania. Pozostałą część, w czynie społecznym, muszą wypracować sami mieszkańcy. Wszystkie projekty, zgodnie z wymogami konkursu, powinny zostać zrealizowane do końca września tego roku. mj
- Na co należy uważać pisząc projekty, których celem jest wsparcie finansowe z Unii Europejskiej?
- Najważniejsze jest uzyskanie wszystkich wymaganych pozwoleń oraz dokładne rozpisanie kosztów przewidzianych w projekcie. Od tego jak precyzyjnie je rozpiszemy oraz uzasadnimy konieczność poniesienia wydatków, często zależy powodzenie projektu. - Jakie błędy najczęściej popełniają osoby przygotowujące takie wnioski?
- Brak odpowiedniej dokumentacji dotyczącej budowy, remontu i modernizacji. Korektę we wniosku czy w biznesplanie łatwo uzupełnić, ale jeżeli nie ma się odpowiednich dokumentów z wydziału budownictwa, to nie da się ich zdobyć w tydzień. Problemem jest także nieznajomość branży, w której opracowuje się projekt. Kolejny błąd związany jest z faktem, że ludzie nie zapoznają się skrupulatnie z kosztorysem inwestorskim na etapie składania wniosku i potem w trakcie realizacji projektu są zdziwieni, jakie muszą zastosować materiały budowlane. Bardzo komplikuje pracę także fakt, że z powodu braku czasu wszystko przygotowuje się równocześnie, czyli projekt budowlany, kosztorys i opisy środków trwałych. Pojawia się chaos w dokumentacji. A niestety jest tak, że większość osób aktywizuje się w momencie ogłoszenia naboru. I za 3 tygodnie trzeba składać dokumenty. Lepiej wszystko przygotować spokojnie i wcześniej. Trzeba pamiętać, że niedostarczenie w terminie jakichkolwiek dokumentów, powoduje absolutne wykluczenie z możliwości ubiegania się o dofinansowanie. - W jakich dziedzinach warto starać się o wsparcie ze środków unijnych?
- Odpowiedź jest prozaiczna. W takiej dziedzinie, na której się znamy, a przynajmniej bardzo ją lubimy i wiążemy z nią swoją przyszłość. Nie można otworzyć dobrze prosperującego warsztatu samochodowego tylko dlatego, że komuś innemu to się udało. Trudno też bez doświadczenia pedagogicznego otworzyć przedszkole i traktować je wyłącznie jako dochodowy interes. Trzeba się zastanowić, co naprawdę lubi się robić, co jest naszym marzeniem i potem niezłomnie do niego dążyć.
Nie doradzam ludziom, jakie projekty powinni pisać. Sami muszą to wiedzieć. Ja doradzam, jak pozyskać środki unijne na realizację konkretnego pomysłu. Ciężko pracuje się z osobami, które mają zbyt wiele pomysłów, bo nie potrafią bez reszty zaangażować się w ten jeden, jedyny. Piszę projekty dla przedsiębiorców z wszystkich branż. A także dla osób, które pragną rozpocząć działalność. Najwięcej napisałam projektów związanych z turystyką, budową hoteli oraz z nabyciem konkretnych maszyn czy urządzeń, często bardzo specjalistycznych np. dla lekarzy. Teraz rozpoczyna się nowa perspektywa związana z dotacjami unijnymi na lata 2014-2020. Można ubiegać się o dofinansowanie na praktycznie każdą inwestycję. - Wiele osób obawia się korzystania ze środków w ramach funduszy unijnych. Czy te obawy są uzasadnione?
- Absolutnie nie. Jedynym problemem jest koszt przygotowania dokumentacji aplikacyjnej w momencie, kiedy nie uda się pozyskać dofinansowania. Po zakwalifikowaniu się do dofinansowania zostaje podpisana umowa zobowiązująca obie strony: nas i instytucję wdrażającą. Mamy zagwarantowane to, że środki finansowe zostaną zwrócone. Potem przez okres 3 lat musimy prowadzić działalność, której dotyczył projekt. Nawet, jeżeli ta działalność przynosi straty, np. nie mamy klientów. Po tym okresie, z zakupionymi środkami trwałymi
czy wybudowanymi obiektami możemy zrobić co chcemy. - Od czego zależy przygotowanie dobrego wniosku?
- Przede wszystkim od osoby, która ubiega się o dofinansowanie unijne. Powinna mieć jasno wytyczony cel, znać wszelkie uwarunkowania projektu, mieć potrzebne pozwolenie i - z moją pomocą - sprawnie koordynować pracę innych osób zaangażowanych w przygotowanie dokumentów. Niestety, nie wszystko da się przewidzieć. Niektóre projekty podlegają procedurze konkursowej. Tutaj potrzebna jest odrobina szczęścia. Bo „nasz” projekt zawsze wydaje nam się najlepszy i najciekawszy, ale tę opinię muszą także podzielić eksperci. Czasami jest tak, że klient musi ponownie złożyć wniosek, bo nie miał na czas gotowych wszystkich dokumentów. Jeżeli ktoś jest zdeterminowany, to uda mu się dofinansowanie pozyskać. Czasami idzie to szybko i łatwo. W pół roku od złożenia wniosku da się wszystko zamknąć i rozliczyć. Innym razem trwa to o wiele dłużej, jak to w urzędach. •
OGŁOSZENIA DROBNE ROLNICTWO Kupię zboża: pszenicę, pszenżyto, owies, żyto, jęczmień, bobik, kukurydzę, łubin. Ilość min. 23 tony. Płatne w dniu odbioru. Tel. 504 082 106
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
19
SPORT
Dofinansowano ze środków programu „Działaj Lokalnie IX” PAFW
Projekt miesiąca
4 2015
Gotuj z dziećmi
FOTO: A. CISOWSKA
Wokół dobra wspólnego Kolejna edycja konkursu „Działaj lokalnie” w Borach Niemodlińskich zachęca mieszkańców wsi do podjęcia działań na rzecz dobra wspólnego. la niektórych dobrem Im więcej mieszkańców zdewspólnym jest czyste śro- cyduje się więc zaangażować dowisko, dla innych wyso- w rozbudowanie pracowni ki poziom wykształcenia mło- komputerowej, im więcej dorodzieży w gminie albo zdrowy słych zdecyduje się przeszkolić styl życia. Gdzie indziej do- z obsługi komputera, a potem brem wspólnym będą atrakcje wdrożyć w nie sąsiadów, tym turystyczne, które przyciągną wyższe jest prawdopodoprzyjezdnych i mogą zapewnić bieństwo, że społeczność wsi mieszkańcom lepsze zarobki. sprawniej będzie poruszać się Jaki jest więc wspólny mianow- po świecie nowych technologii nik tych wszystkich wartości i kiedyś wykorzysta je na przyczy celów? Innymi słowy, jak kład w pracy albo po prostu zdefiniować dobro wspólne? do nawiązania kontaktów ze Po pierwsze, jak sama nazwa znajomymi. Dobro wspólne wskazuje, z dobra wspólnego zacznie więc kiełkować. Ale korzystamy razem i wszyscy na tym nie koniec. Stawianie czerpiemy lub przynajmniej pierwszych fundamentów pod mamy możliwość czerpania budowę dobra wspólnego to z niego korzyści. Jest otwarte tylko początek procesu. Późdla wszystkich, a nie dostęp- niej trzeba o nie dbać. Bo jeśli ne jedynie dla wybrańców. Po nie będziemy troszczyć się o tę drugie, za dobro wspólne je- wypracowaną wartość, zacznie steśmy współodpowiedzialni. niszczeć albo po prostu może Najpierw trzeba je przecież jej zabraknąć. Dobro wspólne zbudować lub wypracować. nie jest bowiem dane raz na zaMieszkańcy danej wsi sami wsze i nie jest odporne na zniszz siebie nagle nie staną się czenie. Wręcz przeciwnie. To komputerowymi geniuszami. sprawa niezwykle delikatna i
D
Pełny tytuł: Gotuj z dziećmi - Warsztaty kulinarne w Ciepielowicach 2013 Nazwa dotowanego: Stowarzyszenie Miłośników Chróściny Realizator: Grupa nieformalna: „Mieszkańcy sołectwa Ciepielowice” Miejsce realizacji projektu: świetlica wiejska w Ciepielowicach, gm. Dąbrowa Termin realizacji: 2013.09.01-2014.01.31 Całkowita wartość projektu: 5.772,86 zł Kwota dotacji: 2.700,00 zł, w ramach programu „Działaj lokalnie” Opis projektu: Celem Warsztatów kulinarnych „Gotuj z dziećmi” było zintegrowanie mieszkańców wsi, zapoznanie ich z ofertą świetlicy w Ciepielowicach oraz kultywowanie rodzinnych, zdrowych posiłków. Promocja projektu odbyła się poprzez plakaty, ulotki, strony internetowe i ustnie. Następnie zakupiono sprzęt kuchenny potrzebny do realizacji projektu. W sumie zaplanowano 6 spotkań. Każde spotkanie prowadził inny koordynator, odpowiedzialny też za dobór przepisów i zakupy składników spożywczych. Wolontariusze pomagali przygotowywać i sprzątać salę. Tematami spotkań były jabłka, warzywa, pierogi, pierniki i dekoracje świąteczne. Na ostatnim spotkaniu dokonano podsumowania projektu i wręczenia pamiątkowych „książeczek kucharskich”. Frekwencja pokazała, że projekt cieszył się dużym zainteresowaniem. Warto podkreślić, że zgodnie z hasłem „Gotuj z dziećmi” rodzice nie byli biernymi obserwatorami, ale na równi z dziećmi aktywnie uczestniczyli w przygotowywaniu potraw: obieraniu warzyw i owoców, lepieniu pierożków, wałkowaniu ciasta, dekorowania pierników i innych. Ważnym, wychowawczym dla dzieci, punktem projektu było wręczenie pierników i złożenie życzeń starszym mieszkańcom Ciepielowic. Dzięki projektowi uczestnicy uświadomili sobie, że potrafią wspólnie realizować przedsięwzięcia, a świetlica może być ciekawym miejscem na spędzanie wolnego czasu. Rodzice mieli okazję do kreatywnej, kulinarnej zabawy ze swoimi dziećmi i spotykania się ze znajomymi. Doposażenie świetlicowej kuchni pozwoli na kontynuację tego rodzaju spotkań, o co też poprosili sami uczestnicy warsztatów. Darowizny od seniorów pozwoliły na zakup wielofunkcyjnego stołu do piłkarzyków i dodatkowe uatrakcyjnienie sali. Współpraca grupy nieformalnej ze Stowarzyszeniem Miłośników Chróściny zachęciła do założenia własnego stowarzyszenia w Ciepielowicach. Tekst na podst. sprawozdania z realizacji projektu
wrażliwa. Drzewa w parku rosną latami, ale wyciąć czy podpalić można je w kilka godzin. Dobro wspólne jest więc taką wartością, z której mogą korzystać bez ograniczeń wszyscy członkowie danej społeczności, ale też wszyscy są za nią w jakiś sposób odpowiedzialni. A to oznacza, że aby dobro wspólne stworzyć, a potem utrzymać, muszą ze sobą współpracować. Współpraca między ludźmi to klucz do zrozumienia czym jest dobro wspólne. To również podstawowe narzędzie do jego stworzenia. Dobro wspólne ma oczywiście to do siebie, że czerpać może z niego każdy. Jeśli jednak ludzie decydują, że będą tylko z niego brać, a nikt nie zechce przyłożyć się do jego pomnażania czy utrzymania, szybko się wyeksploatuje. Aby istniało, a więc i działało na korzyść zarówno naszą, jak i wszystkich sąsiadów, potrzebna jest współpraca. I to jest ten najbardziej skomplikowany element całego pojęcia. (za podręcznikiem PAFW, Warszawa 2010) Jadwiga Wójciak Prezes
20II
FOTORELACJA SPORT NAGRODZENI
Partnerstwo Borów Niemodlińskich
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
Zgłoś się do Grupy! Chcesz mieć wpływ na to w jakim kierunku powinien rozwijać się obszar Borów Niemodlińskich?
Podpisanie przez sekretarza gminy Łambinowice umowy Partnerstwa Nyskiego
Partnerstwo w Partnerstwie 23 kwietnia 2015 roku w Urzędzie Gminy Łambinowice pracownicy Partnerstwa Borów Niemodlińskich wzięli udział w konsultacjach Strategii Rozwoju Obszaru Funkcjonalnego Partnerstwo Nyskie 2020.
P
artnerstwo Nyskie 2020 to forma współpracy 17 samorządów z terenu powiatów nyskiego, głubczyckiego, prudnickiego oraz brzeskiego, której celem jest dbanie o zrównoważony rozwój tego obszaru poprzez realizację wspólnych inicjatyw w nowym okresie finansowania UE. Cykl 3 dyskusji w jednym dniu dotyczył tematów związanych z zasobami obszaru, społeczeństwa i gospodarki. Dyskusja wśród mieszkańców Łambinowic okazała się świetną okazją do rewizji wielu własnych po-
glądów, a ponadto sprzyjała nawiązaniu bliższych relacji i współpracy. Jako Partnerstwo Borów Niemodlińskich wskazaliśmy w uwagach m.in. potrzebę wydzielenia w strategii obszaru „Społeczeństwo obywatelskie” czy rozważenia celowości i racjonalności lokalizacji terenów inwestycyjnych w każdej gminie. Ponadto zwracaliśmy uwagę na rosnącą presję rolnictwa w środowisko oraz ogólny brak należytej troski o krajobraz i ład przestrzenny.
C
hcesz współdecydować o tym na co i w jakiej wielkości będzie przeznaczane wsparcie finansowe do roku 2020? Bory Niemodlińskie są Ci bliskie i chciałbyś włączyć się w ich ochronę, popularyzację wiedzy o nich i rozwój obszaru Borów Niemodlińskich? Chcesz poznać nowych ludzi ze swojego środowiska, wymienić poglądy na lokalne sprawy? Myślisz o własnej działalności gospodarczej lub rozwinięciu już funkcjonującej na obszarze Borów? Jeśli choć na jedno pytanie odpowiedziałeś twierdząco, zgłoś się do Grupy Roboczej, której zadaniem będzie opracowanie nowej Strategii Rozwoju Borów Niemodlińskich do roku 2020. Grupa robocza będzie odpowiedzialna za przygotowanie strategii do konkursu w Urzędzie Marszałkowskim, w tym za harmonogram konsultacji społecznych w zakresie
strategii, analizę SWOT oraz wyznaczenie celów i przedsięwzięć rozwojowych na najbliższe lata. Członkostwo w gr upie roboczej opiera się na zasadzie wolontariatu. PBN przygotuje specjalne umowy potwierdzające wolontariat w pracach.
W skład grupy roboczej wejdą osoby z sektora społecznego (członkowie organizacji pozarządowych, Kół Gospodyń Wiejskich, OSP), osoby z sektora gospodarczego (przedstawiciele spółek, osoby prowadzące działalność gospodarczą, rolnicy), które
KONTAKT
•
Osoby chętne do zaangażowania się w prace na rzecz opracowywania strategii prosimy o przesłanie swojego zgłoszenia do biura Partnerstwa do 11 maja 2015 r. do godz. 15:00 pocztą tradycyjną, mailem na adres niemodlinskie@op.pl, faksem - tel. 77 4606 351 lub osobiście w biurze Partnerstwa Borów Niemodlińskich w Niemodlinie. Dodatkowych informacji na temat grupy roboczej oraz prac nad lokalną strategią udziela Jadwiga Wójciak, tel. 774606351.
aktywnie działają na rzecz gmin w Borach Niemodlińskich, posiadają wiedzę i doświadczenie w zakresie realizacji projektów oraz znają Partnerstwo i jego dotychczasową działalność. Spotkania grupy roboczej odbywać się będą w godzinach popołudniowych. Do grupy roboczej zostaną włączone również osoby z sektora publicznego- reprezentanci gmin wskazani przez burmistrzów i wójtów. Ostateczna deklaracja i potwierdzenie udziału w grupie nastąpi po pierwszym spotkaniu grupy. Serdecznie zapraszamy do zgłoszeń j.w.
W prezencie Wyniki 10/10
21 kwietnia do biura Partnerstwa dotarła wyjątkowa przesyłka pocztowa.
N
ie były to ani uzupełnienia do wniosków, ani rachunki ani wezwania. Partnerstwo Borów Niemodlińskich otrzymało prezent, od anonimowych Przyjaciół dla Ludzi lasu na 10 lat Partnerstwa Borów Niemodlińskich. Prezent spełnia wszyst-
Znamy już wyniki naszego wiosennego konkursu 10/10.
kie kryteria niespodzianki: był zupełnie znienacka, z anonimowym darczyńcą, a do tego intrygujący i piękny. Prezentem okazała się misterna biżuteria wykonana z jelenich zrzutów. Dziękujemy za pamięć, za pomysł i bezinteresowność. •
P
rzypomnijmy, że zadanie konkursowe polegało na odnalezieniu na podstawie mapy Borów Niemodlińskich, co najmniej jednego oddziału nr 10 i przesłaniu dokumentacji zdjęciowej miejsca, w tym obowiązkowo ze słupkiem
z numerem 10 na naszego maila. Zwycięzcą konkursu został bezapelacyjnie Pan Marek Krzyżanowski. Panie Marku gratulujemy świetnego kad rowa nia, umiejętności łapania nastroju, pomysłu i koncepcji całego cyklu.
Jako komentarz w zgłoszeniu do zdjęć Pan Marek napisał: „Konkurs Partnerstwa był dla nas okazją do koleżeńskiego wypadu do lasu w innym celu niż bieganie czy jazda rowerem. Wybór formy czarno-białych zdjęć jest ryzykowny, w końcu mamy
wiosnę:) Ale było to dla mnie ciekawe wyzwanie - przyroda monochromatycznie. Na zdjęciach Mateusz Gruntowski.” A już wkrótce kolejny konkurs na 10-lecie Partnerstwa Borów Niemodlińskich. •
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
FOTORELACJA SPORT
Partnerstwo Borów Niemodlińskich
21
III
Rusza nabór „Działaj Lokalnie” 1 maja 2015 roku rusza 3. edycja konkursu „Działaj lokalnie” w Borach Niemodlińskich skierowanego do organizacji pozarządowych oraz grup nieformalnych w 9 gminach Borów Niemodlińskich. Pula na konkurs w 2015 r. wynosi 55 tys. zł., w tym 22 tys. na działania związane z przyrodą i środowiskiem, w ramach tematu wiodącego „Działaj lokalnie. Naturalnie”. własne metody działania. Program umożliwia realizację tych przedsięwzięć, które w danym miejscu są naprawdę potrzebne. Fi n a n sujemy p r ojek t y kulturalne, edukacyjne, nastawione na podtrzymywanie tradycji, promujące turystykę, przedsiębiorczość i inne”– dodaje Iwona Olkowicz, krajowy koordynator Programu. Partnerstwo Borów Niemodlińskich jest Ośrodkiem Działaj Lokalnie od 2013 r. Dotychczas dofinansowaliśmy 17 projektów, w których uczestniczyło prawie 6 tys. osób. Łączna wartość projektów to 236 tys., w tym 98 tys. to granty Działaj Lokalnie. Zapraszamy do składania wniosków. Generator będzie otwarty od 1 maja 2015 r. j.w.
P
artnerstwo Borów Niemodlińskich zdecydowało się wydzielić specjalną pulę grantów na działania związane z ochroną środowiska, z przyrodą, edukacją przyrodniczą, zielenią. Wnioski z tego zakresu będą traktowane priorytetowo. Maksymalna wysokość grantu to 6 tys. zł. Wnioski za pośrednictwem strony internetowej www.system.dzialajlokalnie.pl mogą składać osoby z gmin: Biała, Dąbrowa, Komprachcice, Korfantów, Łambinowice, Niemodlin, Prószków, Strzeleczki i Tułowice. Nabór trwa od 1 do 31 maja 2015 r., wyniki konkursu w czerwcu, a realizacja projektów od lipca 2015 do stycznia 2016. W Programie „Działaj lokalnie” dofinansowane
są pomysły, które przyczyniają się do rozwiązania określonego lokalnego problemu, są realizowane wspólnymi siłami mieszkańców i instytucji loka lnych. Mogą to być np. warsztaty promujące ekologię, zd row y t r yb życia i ochronę środowiska, warsztaty artystyczne, widowiska muzyczne, teatr, kino pod chmurką, włączające do działań seniorów, dzieci, młodzież i rodziny. Najważniejsze, aby służyły dobru wspólnemu. Jak mówi Paweł Łukasia k, Prezes A kadem ii Rozwoju Filantropii w Polsce „poprzez Program `Działaj Lokalnie` Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności wspieramy zwykłych ludzi, którzy chcą
wspólnie działać na rzecz swojej społeczności. Do wzięcia udziału w konkursie zachęcamy szczególnie mało doświadczone organizacje i gr upy obywatelskie do których dotychczas nie docierały informacje o ogólnopolskich programach, albo które nie miały wystarczającej wiary we własne siły, aby ubiegać się o takie dotacje”. „W o d r óż n ie n iu o d in nych ogólnopolsk ich programów grantowych, w `Działaj Lokalnie` decyzje o dofinansowaniu projektów zapadają na poziom ie lokalnym. W każdej społeczności inni są ludzie, zasoby, tradycje i doświadczenia. Mieszk a ńcy p oszczegól nych miejscowości wybierają
Czesi w Borach 18.04.2015 r. we Wrzoskach, gm. Dąbrowa, odbyło się spotkanie partnerów z LGD Partnerstwo Borów Niemodlińskich i MAS Moravska Brana z Czech.
P
onad 50 przedstawicieli polskich i czeskich klubów sportowych, straży pożarnych, zespołów tanecznych, orkiestr dętych, szkół, stowarzyszeń, sygnalistów myśliwskich, ośrodków kultury i urzędów gmin PBN (Prószków, Dąbrowa, Komprachcice, Niemodlin) dyskutowało o wspólnych projektach transgranicznych, które będą mogły być realizowane do 2020r. w ramach środków unijnych. Stoły uginały się pod materiałami informacyjnymi a dostęp do internetu umożliwił prezenta-
cje stron www, profili fb i youtube. Po nawiązaniu pierwszych kontaktów część uczestników umówiła się na kolejne, już indywidualne spotkania aby dopracować pomysły na wspólne działania. Trzymamy kciuki za dalsze kontakty. Reprezentacji Wrzosek serdecznie dziękujemy za pomoc w organizacji spotkania. Inicjatorem spotkania była strona czeska, która nawiązała kontakt dzięki współpracy z Prószkowem, organizatorem spotkania było Partnerstwo Borów Niemodlińskich z Urzędem Gminy w Dąbrowie. j.w.
Spotkanie Zarządu PBN 13 kwietnia 2015 roku w siedzibie PBN odbyło się posiedzenie Zarządu.
W
trakcie spotkania Zarząd przyjął 5 nowych członków w poczet Stowarzyszenia, tym samym ogólna liczba członków Partnerstwa wzrosła do 105. Najwięcej czasu zajęła dyskusja na temat przyszłości Stowarzyszenia wobec wyzwań nowego Leadera na lata 2014-2020. W dyskusji pojawiały się przede wszystkim pytania o tzw. projekty parasolowe w nowej Strategii PBN a także o sposób przystąpienia do okresu przygotowawczego. Okres ten rozpocznie się od
1 lipca 2015 r. i zakończy się mniej więcej w październiku b.r. W tym czasie Stowarzyszenie będzie musiało wykonać nową Lokalną Strategię Rozwoju do roku 2020. W trakcie posiedzenia Zarząd zdecydował też o wystąpieniu do Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce o wyodrębnienie bloku tematycznego w programie Działaj Lokalnie. Jednogłośnie podjęta została decyzja, że w tegorocznym naborze wniosków o granty, aż 40% środków zostanie przeznaczonych
na działania związane z szeroko pojętą ekologią i przyrodą a blok ten będzie nosił nazwę „Działaj lokalnie. Naturalnie!”. Takie projekty będą traktowane w sposób priorytetowy. Na koniec spotkania członkowie rozwiązywali test wiedzy o Borach Niemodlińskich. W 9-ciu pytaniach o Bory Niemodlińskie można było zdobyć 185 punktów. Już niebawem test w wersji online będzie dostępny dla wszystkich zainteresowanych. d.p.
22 IV
Partnerstwo Borów Niemodlińskich
FOTORELACJA SPORT NAGRODZENI
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
5 cech mentalności polskiej, które ograniczają nasz potencjał Część 1/5. Rozpoczynamy cykl 5 artykułów autorstwa Mateusza Grzesiaka. Ten numer poświęcony będzie zaufaniu społecznemu.
J
edzie Polak samochodem, ktoś zajeżdża mu drogę. Polak myśli: „Ale debil!”. I przyspiesza, by sprawdzić. Podjeżdża, patrzy się cynicznie przez okno na drugiego kierowcę i sprawdza. Faktycznie, debil! Myśli i zwycięsko odjeżdża. Brzmi znajomo? To dopiero początek. Dziś będzie o ograniczeniach polskiej mentalności. Na jakość życia składają się czynniki ekonomiczne, ekologiczne, polityczne i kulturowe. Te pierwsze opisują nasze warunki bytowe od strony zarabianych pieniędzy, te drugie – środowisko, w którym żyjemy, te trzecie definiują jakość sprawujących władzę, a na czwarte składają się tożsamość, historia, zdrowie i mentalność. Każdy z tych czynników jest równie istotny i odgrywa kluczową rolę w rozwoju jakości życia społeczeństwa. Ale nie każdy z nich rozwija się w równym tempie, bo o ile kwestie ekologii i ekonomii są względnie uświadomione i spopularyzowane, o tyle kulturowe – już nie. Polska mentalność znacznie odstaje od pozostałych czynników i z braku edukacji nie kładzie się na nią nacisku. To doprowadza do ograniczania potencjału Polaków i obniża poziom ich szczęścia oraz zadowolenia z życia.
Zmiana tej mentalności stanowi kluczowe wyzwanie dla polityków, nauczycieli, organizacji i mediów opiniotwórczych, a nade wszystko – dla każdego z nas. Inaczej czeka nas wszystkich dalsze zagłębianie się w bagnie hejtingu, podcinanie skrzydeł poprzez zawiść i nieufność każdemu, kto przejawia oznaki sukcesu, i marnotrawienie potencjału intelektualnego oraz gospodarczego, który mamy jako nacja. Oto te 5 cech mentalności polskiej, które ograniczają nasz potencjał. WSZYSCY CHCĄ MNIE WYKORZYSTAĆ. Z raportu Stan społeczeństwa obywatelskiego pod kierownictwem Janusza Czapińskiego wynika, że jedynie 12% Polaków zgadza się z tym, że „większości ludzi można ufać” (w Danii, dla porównania – aż 66%). Jedynie wg 16% rodaków ludzie najczęściej są sobie pomocni. Nadal, mimo zmiany ustroju, pokutuje więc społeczny brak zaufania do siebie nawzajem i do państwa. Sprzedawca jest dla Kowalskiego naciągaczem, bogacz złodziejem, polityk kłamie, psycholog miesza w głowach, a telewizja kłamie. Tylko 46% Polaków widzi w działaniach kolegów z pracy
Partnerstwo Borów Niemodlińskich ul. Bohaterów Powstań Ślaskich 34 49-100 Niemodlin tel./fax. 77 4606 351 mail: niemodlinskie@op.pl www.boryniemodlinskie.pl Teksty i zdjęcia (o ile nie wskazano inaczej): Jadwiga Wójciak, Daniel Podobiński
czyste intencje. Powszechne przekonanie o tym, że „ktoś inny chce mnie oszukać”, prowadzi do chorej podejrzliwości i hamuje postęp, który nie jest możliwy przy obecnym poziomie awersji do współpracy i wzajemnej nieufności we wszystkich środowiskach. Spiralę nakręcają wszyscy, niezależnie od wieku, wykształcenia czy stopnia zamożności. Nieufni dziennikarze publicystyczni, skupiając się głównie na negatywnych informacjach, stwarzają iluzję niebezpiecznego świata ogarniętego jedynie terroryzmem, wojną i oszustwami. Nauczyciele motywują negatywnymi konsekwencjami niezdania egzaminu, a liderzy opinii piszą o „wojnie polsko-polskiej”. Nieufni rodzice, wypaczeni tą kulturową patologią, nieświadomie wzbudzają nieufność w swych dzieciach powiedzeniami typu: „myślał indyk o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli”, „dmuchać na zimne”, „gdyby kózka nie skakała”. Te kulturowe skrypty, pochodzące jeszcze z okresu komunizmu, są przekazywane z pokolenia na pokolenie i zarażają młodzież mentalnością niepasującą do nowej rzeczywistości – w tej bowiem zaufanie jest kapitałem. Dla porównania w Mek-
syku dziecko niesłuchające się mamy często słyszy: „Jak nie będziesz się słuchać, to ktoś cię zabierze”. Tajemnicą pozostanie, jak taka motywacja wpływa na fakt, iż jest tam najwięcej na świecie porwań. Brak zaufania degeneruje nasz kapitał społeczny, uniemożliwia budowę prawidłowych relacji, niszczy potrzebę współpracy, niweczy próby osiągania celów związanych z rozwojem gospodarczym. Potrzebny jest głośny i systematyczny przekaz, że pieniądze można zarabiać uczciwie, mieć dobre intencje, życzyć innym dobrze, cieszyć się z ich sukcesów i osiągnięć, pozytywnie wspierać nie tylko sportowców, lecz także przedsiębiorców i nieznajomych, traktować siebie nawzajem z szacunkiem i życzliwością. Taki przekaz powinien być zadaniem opinii publicznej. Media, zamiast podawać społeczeństwu to, co mu się rzekomo podoba (vide biust celebrytki), powinny podjąć działania edukacyjne i budować kapitał społeczny, który w dłuższej perspektywie zapewni postęp gospodarczy i wprowadzi pozytywne podejście do życia, zwiększając jego jakość. W następnym numerze: cz. 2/5 Pieniądze to tabu.
Mateusz Grzesiak Psycholog, trener i coach, pomagający ludziom i organizacjom w osiągnięciu ich szczytowego potencjału poprzez dostarczanie najbardziej zaawansowanych narzędzi m.in. z zakresu praktycznej psychologii, motywacji, komunikacji. Na jego szkoleniach i prezentacjach które prowadzi w 5 językach pojawia się kilkanaście tysięcy osób rocznie. Występuje w Brazylii, Meksyku, Anglii, Niemczech, Polsce, Kolumbii i wielu innych krajach. Jego motto brzmi: „Stwórz życie w jakim jesteś najlepszą wersją siebie, masz czego pragniesz, pomagasz innym i zmieniasz świat” i tym przesłaniem na co dzień zaraża innych.
Mateusz Grzesiak
Partnerstwo Borów Niemodlińskich działa na terenie gmin Dąbrowa, Komprachcice, Łambinowice, Niemodlin, Prószków, Strzeleczki i Tułowice w województwie opolskim. Powstaliśmy po to, by tworzyć, wspierać i łączyć. Marzy nam się organizacja, dla której w działaniu ważne są wartości i misja. Idea połączenia gmin wokół Borów Niemodlińskich i dla Borów Niemodlińskich zrodziła się w głowach społeczników, samorządowców, pracowników instytucji kultury, nadleśnictw i ludzi biznesu, którzy postanowili połączyć siły i dać z siebie to, co najlepsze.
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
23
SPOŁECZEŃSTWO
REKLAMA
FOT.: MOSZNA ZAMEK
MOSZNA
Szkoła wiedźminów na zamku Pałac w Mosznej na dwa dni opanowali naśladowcy Geralta i Ciri, fascynaci historii wykreowanych przez Andrzeja Sapkowskiego
D
wudniowa zabawa z noclegiem w scenografii dopasowanej do realiów Nibylandii Sapkowskiego kosztowała kilkaset złotych, ale chętnych nie brakowało, a do Mosznej przyjechało prawie 80 adeptów chcących zostać wiedźminami. Pod okiem fachowców przeszli oni intensywne szkolenie z szermierki, łucznictwa i survivalu. Szkołę wiedźminów zorganizował Dastin Wawrzyniak z agencji „5 żywiołów”. LARP na zamku w Mosznej został zaprojektowany w formie specjalnej gry połączonej ze szkołą wiedźminów, podczas której
larpowcy oraz wielbiciele sagi o wiedźminie Geralcie musieli zmierzyć się z wilkołakami, wampirami i własną słabością. Gra, wyłącznie dla osób pełnoletnich, toczyła się przez 24 godziny na dobę w zamkowych komnatach i parku. Dwudniową szkołę zakończył specjalny egzamin teoretyczno-praktyczny. Podczas LARP-a budowla w Mosznej była zamknięta dla turystów, ponieważ w dramatyczną grę bawili się wyłącznie jej uczestnicy. Zgodnie z regułami dla widzów nie było tam miejsca. W dniach 13-15 kwietnia wejście do zamku oraz na przyległe błonia było niemożliwe, a
teren imprezy niedostępny dla osób postronnych. Jedynie pracownicy poniekąd zostali wciągnięci zabawę, ponieważ przez dwa dni musieli przemieszczać się podziemiami. Jeżeli wychodzili ze swoich pomieszczeń, wszyscy, włącznie z prezesem spółki, przywdziewali odpowiednie, zbliżone wyglądem do jutowych worków stroje. W takim „płaszczu” witała też niespodziewanych gości recepcjonistka. Kolejna edycja LARP-a na zamku w Mosznej, tym razem z udziałem gości zza granicy, odbędzie się w ostatnich dniach sierpnia. Lucy
MOSZNA
Wystawa psów na zamku W ostatni weekend kwietnia do Mosznej zjechali właściciele i miłośnicy wystawianych ras
Lucy
FOT.: MOSZNA ZAMEK
X
XXIV Międzynarodowa Wystawa Psów została podzielona na Opole i Moszną. Wystawa psów do towarzystwa odbyła się w stolicy województwa, natomiast klubowe wystawy rottwilerów, nowofunlandów, lansdseerów, welsh corgi i lancashire heelerów po raz kolejny zostały zorganizowane w zamkowej scenerii. W tym roku na Klubowe Wystawy zgłoszono łącznie 168 psów, zarejestrowanych w Międzynarodowej Federacji Kynologicznej. Najliczniej reprezentowane były rottweilery, następnie welsh corgi i nowofunlandy. Do rzadkości należały psy rasy landreer i lancashire heeler. Program obejmował ocenianie psów w ringach. W konkurencjach finałowych sędziowie dokonali wyboru: najpiękniejszego młodszego szczenięcia, najpiękniejszego szczenięcia, najpiękniejszego juniora i weterana, a także najlepszego reproduktora, najlepszej suki i grupy hodowlanej oraz zwycięzcy rasy. Podczas, gdy kynolodzy fachowo oceniali psiaki, miłośnicy psów bezkrytycznie, nie bacząc na punktację, zachwycali się wszystkimi czworonogami.
24
SPOŁECZEŃSTWO
WRZOSKI
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
KOMPRACHCICE
Na chwałę Panu Organizatorzy zachęcali młodzież do wspólnego śpiewu
O
d trzynastu lat w kościele parafialnym we Wrzoskach spotykają się schole liturgiczne z całej Opolszczyzny. Uczestnicy „Wrzosoli” biorą udział w warsztatach muzycznych albo konkursie, które zamiennie odbywają się w ramach przeglądu. Tegoroczna edycja miała formę wspólnych zajęć. Przewod-
opolskiej. Ponad 230 uczestników prócz nauki śpiewu wzięło też udział w zajęciach przygotowanych przez Siostry Służebniczki z Leśnicy i wspólnym nabożeństwie. - Warsztaty były dla nas cenną lekcją - podkreśla Agata Kubicka z dąbrowskiej scholi Gaudium. - Poznaliśmy nowe pieśni, które
Pomagają śpiewająco Członkowie zespołu Attonare wsparli Domowe Hospicjum dla Dzieci w Opolu
W niczyła im Anna Szczędzina, wykładowca Diecezjalnego Instytutu Muzyki Kościelnej w Opolu. - Dzieci są bardzo zdolne i chętne do pracy - mówi. - Świadczy to też o tym, że są dobrze prowadzone przez dyrygentów. Podczas warsztatów skupiliśmy się głównie na ćwiczeniach emisji głosu, bo to niezwykle ważny aspekt przy śpiewaniu w grupie. W tym roku do Wrzosek dotarło siedemnaście scholi z całej diecezji
możemy wprowadzić w swoich parafiach. Podobała mi się również możliwość śpiewania z osobami z innych miejscowości. - To istota naszego przeglądu - potwierdza ks. Piotr Kierpal, diecezjalny duszpasterz muzyków kościelnych. - Przez takie zajęcia chcemy zachęcić młodzież do czynnego uczestnictwa w mszach św. i pokazać, że wcale nie muszą one być nudne. mj
PRÓSZKÓW
ubiegłym roku światło dzienne ujrzała czwarta płyta Attonare zatytułowana „Ślad”. Poświęcono ją pamięci byłego proboszcza parafii w Komprachcicach, księdza Franciszka Paszka. Album został wydany w nakładzie tysiąca egzemplarzy, natomiast jego sprzedaż prowadzono podczas koncertów charytatywnych. Odbyło ich się w sumie dziesięć. W trakcie występów zespołowi towarzyszyli instrumentaliści, którzy pojawili się gościnnie na płycie - Jacek i Jakub Mielcarkowie oraz Wojciech Piechura. Ob-
sługę realizatorską zapewnił zaś Joachim Okos. Za zebrane pieniądze zakupiono lampę Bioptron z zestawem akcesoriów, służącą do leczenia światłem. Dar trafił do Domowego Hospicjum dla Dzieci w Opolu, a przekazano go w kościele seminaryjno-akademickim po mszy św. sprawowanej w intencji pracowników i podopiecznych placówki oraz ich rodzin. Sprzęt kosztował 6 tys. złotych. - Współpraca z opolskim hospicjum trwa już dziesięć lat - mówi Renata Gliniorz. - Staramy się
ŁAMBINOWICE
Spotkanie z muzyką i wierszem Wieczór poetycko-muzyczny w sali „Pandora”
Mistrzowski Scorpion
W
ormacja Scorpion Dance Team, tańcząca w Ośrodku Kultury i Sportu w Prószkowie startowała w marcu w Krajowych Mistrzostwach Polski Disco Dance & Street Dance Show. Zespół zdobył w Karczewie aż 7 medali, w tym 4 brązowe, 2 srebrne i 1 złoty. Złoto przywiozła formacja SDS Small Groups powyżej 16 lat, która została Mistrzem Polski w tej kategorii. Jest to pierwszy złoty medal Scorpiona w kategorii formacje. Następny ważny start tancerzy z Prószkowa to Mistrzostwa Europy w Szczecinie (w czerwcu), a po wakacjach Mistrzostwa Świata w Ostrawie (Czechy).
połowie kwietnia w Gminnym Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Łambinowicach odbyło się spotkanie zatytułowane „W moim wierszu jest cały człowiek”. Jego bohaterką była Anna Przeździecka. Mieszkająca w Jasienicy Dolnej poetka jest laureatką wielu ogólnopolskich konkursów. W ubiegłym roku na rynku wydawniczym ukazał się jej debiutancki tomik „A duch z sójkami odleciał”. W trakcie łambinowickiego wieczoru można było wysłuchać zawartych w nim wierszy, odczytywanych przez samą autorkę. Recytacje przeplatały występy zespołu chóralnego Uśmiech, w którym śpiewa pani Anna. Nie zabrakło też akcentów humorystycznych w postaci anegdot i dykteryjek. Dodatkowego nastroju spotkaniu dodało kilkadziesiąt płonących świec. Organizatorzy zadbali także o słodki poczęstunek. Wieczór poetycki zorganizowali pracownicy Gminnej Biblioteki Publicznej w Łambinowicach, a wzięła w nim udział prawie setka uczestników.
tw
mj
Zespół przywiózł z Karczewa 7 medali
F
REKLAMA
wspierać je na różne sposoby, materialnie albo przygotowując muzyczne oprawy mszy św. Mamy wspaniałą młodzież, która w swoim wolnym czasie chce robić coś dla innych. Czerpie satysfakcję z dawania, a nie brania. Zespół Attonare istnieje nieprzerwanie od 1996 roku. Tworzy go 17 osób, a pieczę nad nimi sprawuje Renata Gliniorz. Wydał cztery płyty. Przed ośmioma laty otrzymał tytuł „Zasłużony dla gminy Komprachcice”. mj
25
TRADYCJA
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015 TUŁOWICE
WAWELNO
Wróciły z nagrodami Przy świątecznym stole K
onkurs zdobienia jaj wielkanocnych prawie od ćwierć wieku organizowany jest przez Muzeum Wsi Opolskiej, Urząd Marszałkowski i Stowarzyszenie Twórców Ludowych. Przeważająca większość biorących w nim udział zdobi jaja techniką rytowniczą - wydrapując ostrym narzędziem wzory na zabarwionej uprzednio skorupce jaja, inni metodą oklejankową.
dzieci tułowiczanie zgarnęli pełną pulę nagród w batiku. I miejsce zdobyła wielce utalentowana Karolina Nowak, II - Klaudia Czaja, a III Wiktoria Ślęzak. Rozstrzygnięcie konkursu i rozdanie nagród miało miejsce w palmową niedzielę podczas jarmarku wielkanocnego w bierkowickim skansenie. Zdobienie jaj to nie lada sztuka. Halina Jakubowska do perfekcji
Śniadanie wielkanocne dla osób starszych i samotnych
P
o raz trzeci w gminie Komprachcice zorganizowano śniadanie wielkanocne dla osób starszych i samotnych. Tym razem odbyło się ono w Wawelnie. Świąteczne spotkanie poprzedziła msza św. w miejscowym kościele. Po jej zakończeniu uczestnicy udali się do restauracji „Złoty Róg”, gdzie przygotowano posiłek. Na stołach znalazły się: żurek z jajkiem, biała kiełbasa i inne wędliny oraz sałatki warzywne. Nie zabrakło też kawy, herbaty i słodkich wypieków. W śniadaniu wielkanocnym wzięło
udział około 80 osób z całej gminy. Ich transportem do Wawelna zajęli się pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, który był organizatorem spotkania. - Tradycja powstała przed trzema laty - informuje wójt Leonard Pietruszka. - W trakcie wieczerzy wigilijnej dla osób starszych i samotnych jej uczestnicy zdecydowali, że zamiast paczek świątecznym woleliby jeszcze raz spotkać się w takim gronie. Dla tych osób ważniejsze niż podarki są rozmowa i przebywanie z innymi ludźmi. mj
SOWIN
Ocalić wielkopostny zwyczaj Tradycja palenia skoczek lub skrobaczek znana jest głównie na Śląsku i Opolszczyźnie
W Halina Jakubowska (druga z prawej)
Tułowice są zagłębiem pisankarskim. W Bierkowicach reprezentowane były przez 9 pań i jednego mężczyznę (w konkursie dla dorosłych) oraz sześcioro młodych ludzi startujących w konkursie dla dzieci. - Oczywiście wszyscy zdobili jajka metodą batiku, czyli woskiem - wyjaśnia dyrektor TOK i pisankarka Helena Wojtasik. W tej kategorii od kilkunastu lat Tułowice nie mają sobie równych. Podobnie było w tym roku. Halina Jakubowska przywiozła I nagrodę, a Wiesława Żytkiewicz trzecią. Wśród
dochodziła pięć lat. Zaczęła robić pisanki po pięćdziesiątce, a nauki pobierała u Wiesławy Żytkiewicz. Na zdobywczynię I miejsca czekały dodatkowe atrakcje w tułowickim ośrodku zdrowia, gdzie pracuje. Specjalne powitanie dla „pierwszej jajcary Opolszczyzny” przygotowały jej współpracownice. Był powitalny transparent i kwiaty. - Rok temu Halinka nie przyznała się, że wygrała konkurs, więc w tym roku pilnowałyśmy ogłoszenia wyników - mówi Małgorzata Murawska. Lucy
NIEMODLIN
Tancerki „Rytmix-u” najlepsze Dwa zespoły taneczne wytańczyły I miejsca na XX Wojewódzkim Przeglądzie Zespołów Tanecznych
W
Ozimku wystąpiły 32 grupy taneczne. Dziewczyny z zespołu Rytmix I (młodsze) otrzymały I nagrodę w kategorii inscenizacji tanecznej za układ „Alicja w krainie czarów”. Natomiast Rytmix II zajął na przeglądzie I miejsce w kategorii disco dance. Dobrze wypadła też grupa Scorpion z Prószkowa, która pod nieobecność opolskiego Pecha była faworytem podczas imprezy. Zdobywców pierwszych miejsc (Rytmix i Rytmix II) na tegorocznej edycji Wojewódzkiego Przeglądu Zespołów Tanecznych prowadzi instruktorka Karolina Micun. Pani Karolina przygotowuje muzykę i układa choreografię dla dziewczyn. tw
Wielką Środę, po zakończeniu przedświątecznych porządków, z gałązek wykonuje się miotły, potem namacza się je w smole i zapala, co ma symbolizować żołnierzy, którzy z pochodniami przyszli aresztować Jezusa. Obrzęd kończy się tzw. paleniem żuru albo wyganianiem Judasza. Do ognia wrzuca się wówczas śmieci, gałęzie i niepotrzebne w domu przedmioty. Ma to oznaczać pożegnanie z postem oraz zapewnić urodzaj. - Zwyczaj był kultywowany przez niektórych mieszkańców - opowiada Urszula Szelwach, sołtys wsi. - Razem z
REKLAMA
Radą Sołecką postanowiliśmy zrobić to na szerszą skalę, by zintegrować lokalną społeczność. Chcemy też przekazywać te tradycje młodemu pokoleniu, żeby w przyszłości one nie zaginęły. W przygotowania zaangażowało się wiele osób - jedni zbierali gałęzie, zaś inni zadbali o poczęstunek. Mimo fatalnej aury na boisku zgromadziło się ponad 60 mieszkańców wsi. Przybyli też zaproszeni motocykliści. Na ognisku pieczono kiełbaski. Uczestnicy mogli także skosztować chleba ze smalcem oraz słodkich wypieków. Spotkanie trwało prawie do północy. mj
FOT. GOPS KOMPRACHCICE
Pisankarki z Tułowic znalazły się w czołówce XXIV edycji Wojewódzkiego Konkursu Plastyki Obrzędowej „Kroszonki Opolskie 2015” w Bierkowicach
26
TRADYCJA
GRACZE
„Wielkanocna Baba” ma się dobrze
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
OCHODZE
Konkurs wypieków i świątecznych dekoracji stał się cykliczną imprezą zakładowego domu kultury spółki „Bazalt-Gracze”
Świąteczna tradycja W Ochodzach uczniowie rywalizowali w świątecznych konkurencjach
Z
G
minny konkurs przed sześciu laty przywędrował z Niemodlina do Graczy wraz z Karolem Biskupem. Podczas ubiegłorocznej edycji zmieniono nieco reguły i graczewski konkurs z gminnego stał się parafialnym. Nadal jednak odbywa się co roku w niedzielę palmową, kiedy to w graczewskim domu kultury wybierane są najładniejsze ozdoby, palmy i wypieki. Spółka „Bazalt” nie tylko użycza miejsca na imprezę, ale jest także jej organizatorem i fundatorem wszystkich nagród. W tym roku, łącznie we wszystkich kategoriach, wystawiono dwadzieścia prac plastycznych i wypieków. Regulamin konkursu został tak skonstruowany, by nie stwarzać żadnych barier. Obowiązywała technika dowolna. Liczyły się walory artystyczne, estetyczne, a w przypadku ciast również smakowe. Na konkursie dominowały prace indywidualne. Zbiorowym dziełem była palma z Radoszowic i ciasta z Saren Wielkich. Podwójnie triumfowały panie Iwona Gut i Grażyna Sarnicka. Pierwsza z nich znalazła się w czołówce w kategoriach - palma i ozdoba wielkanocna, natomiast pani Sarnicka zdobyła II miejsce za babę drożdżową i trzecie za koszyczki wykonane z papierowej wikliny i jajka zdobione pasmanterią.
WYNIKI
Czas przeznaczony na obrady jurorów zagospodarował miejscowy zespół „Graczanki”. Wypieki biorące udział w konkursie - po ocenie jurorów - degustowali wszyscy obecni. Lucy
Jury w składzie: Grażyna Czerwińska-Drosdziok, Agnieszka Handzlik i Zbigniew Muszyński przyznało w kategorii: Palma wielkanocna I miejsce - Radoszowice II miejsce - Iwona Gut III miejsce - Justyna Grębowiec Ozdoba wielkanocna I miejsce - Iwona Gut II miejsce - Elżbieta Walczyna III miejsce - Grażyna Sarnicka Wyróżnienia: Aneta Gozdek, Julia Rudnicka Wypiek wielkanocny I miejsce - Sarny Wielkie II miejsce - Grażyna Sarnicka III miejsce - Katarzyna Śnieżek Wyróżnienia: Klaudia Kacprzak, Małgorzata Kania
godnie z wieloletnią już tradycją tuż przed świętami wielkanocnymi w Publicznej Stowarzyszeniowej Szkole Podstawowej w Ochodzach odbył się Gminny Konkurs Kroszonkarski. Jego organizatorkami były Małgorzata Chodnicka i Daniela Walecko. Uczniowie szkół podstawowych rywalizowali najpierw w zdobieniu jaj. W konkursowe szranki stanęło łącznie jedenaścioro śmiałków, a najlepsi okazali się Stanisław Adamkiewicz i Emilia Twardoń. Równie duże emocje towarzyszyły zmaganiom drużynowym. Zawodnicy musieli bowiem wykonać stroiki świąteczne i wykazać się znajomością zwyczajów wielkanocnych panujących na Śląsku Opolskim. Pierwsze miejsce wywalczył zespół z Komprachcic. Wszystkie nagrody
zostały sfinansowane przez Gminną Komisję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. mj
WYNIKI Klasy I-III: 1. Stanisław Adamkiewicz (Komprachcice) 2. Kacper Kula (Wawelno) 3. Laura Walecko (Ochodze) Klasy IV-VI: 1. Emilia Twardoń (Ochodze) 2. Aleksander Pawleta (Komprachcice) 3. Patrycja Siendzielorz (Wawelno) Konkurencje drużynowe: 1. PSP Komprachcice 2. PSSP Ochodze 3. PSP Wawelno
STRZELECZKI
Zające i nie tylko Strzelecki stół uginał się od świątecznych przysmaków i ozdób
G
minę Strzeleczki reprezentowały na wystawie stołów wielkanocnych w Zakrzowie (koło Kedzierzyna) panie z gminnego koła Związku Śląskich Kobiet Wiejskich. Kobiety ze Strzeleczek pojechały z własnoręcznie przyrządzonymi potrawami. Baby, ciastka, mazurki, torty, galaretki, pasztet, sałatki, masło do koszyczka przyrządzało kilkanaście członkiń koła. Na wystawie reprezentowało je pięć osób w stylizowanych strojach ludowych. Stół uginał się od przysmaków, a panie zapraszały do degustacji, więc smakołyki znikały w oka mgnieniu. Na wielkanocnym stole udekorowanym zającami z siana znalazły
się też wyborne bułczanki i inne wędliny z masarni Joachima Kostki, a swoje kroszonki wystawiała Ilona Sachon. Ozdobą strzeleckiego stołu było biszkoptowe jajo na szpinakowym, zielonym jak trawa spodzie, przełożone kremem, a upieczone przez Gertrudę Kurpielę. Strzeleckie koło ZŚKW było też reprezentowane w Brzegu w czasie Wojewódzkiej Biesiady Wielkanocnej organizowanej przez OODR w Łosiowie oraz OTS-K „Teraz Wieś”. Kurczak pod pierzynką przyrządzony w dwóch wersjach przez Edeltraudę Wybraniec otrzymał w brzeskim ratuszu nagrodę. Lucy
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
27
TRADYCJE
TUŁOWICE
STRZELECZKI
Wysokie do nieba X Konkurs Palm Wielkanocnych w Tułowicach
N
a jubileuszową, dziesiątą edycję tułowickiego konkursu wykonano dziesięć palm mierzących po kilka metrów. Wykonały je szkoły, pojedyncze osoby, całe rodziny, a nawet wsie. Przez minioną dekadę wielu mieszkańców gminy Tułowice nauczyło się pleść piękne palmy. Tradycja nie tylko nie ginie, ale się rozwija, a do konkursu zgłaszają się nie tylko dorośli, lecz także przedstawiciele młodszego pokolenia - uczniowie Gminnego Zespołu Szkół oraz wychowankowie technikum leśnego i liceum. Dzięki palmom, które przez kilkadziesiąt dni stoją w parafialnym kościele, świątynia w okresie wielkanocnym jest udekorowana równie pięknie jak w Boże Narodzenie. Rozstrzygnięcie konkursu, jak zwykle, miało miejsce w niedzielę palmową podczas sumy. Zdaniem komisji konkursowej sto procent prac wykonano zgodnie z regulaminem. Oznacza to, że także zgodnie z tradycją, czyli przy użyciu wyłącznie naturalnych elementów przyrodniczych - tataraku, słomy, wierzbowych i brzo-
Uczta dla oczu zowych witek, sitowia i żarnowca mających symboliczne znaczenie w kulturze ludowej oraz bibułkowych kwiatów i wstążek. Wszystkie palmy były nie tylko imponująco wysokie, ale również piękne. Prezentowały wysoki poziom pod względem walorów estetycznych i kunsztu wykonania. Komisja konkursowa za najładniejszą uznała palmę wykonaną przez Radę Sołecką wsi Tułowice Małe. Drugie miejsce przyznano rodzinie Basztabinów z Ligoty
Tułowickiej, a trzecie niewymienionym z nazwiska rodzinom ze Skarbiszowic. Ponieważ wszystkie palmy zostały wykonane zgodnie z regułami konkursu, członkowie komisji postanowili przyznać wyróżnienia wszystkim pracom. Otrzymali je: rodzina Gaik z Szydłowa, Gminny Zespół Szkół w Tułowicach, Internat Zespołu Szkół, Halina Jakubowska, Halina Gąsior, wieś Skarbiszowice oraz Wiesława i Jerzy Żytkiewiczowie. tw
TUŁOWICE
„Export” opolskich tradycji Instruktorki TOK-u uczyły wielkopolan zdobienia jaj woskiem
T
ułowicki Ośrodek Kultury wyspecjalizował się w prowadzeniu warsztatów pisania jaj metodą batiku. Warsztaty dla całych klas prowadzone są w okresie przedświątecznym od sześciu lat. Połączono je z lekcjami regionalizmu, podczas których uczniowie poznają obrzędy i zwyczaje związane ze świętami wielkanocnymi. - Każdego roku przez dwa tygodnie mamy komplet, a w pisankowaniu bierze udział ponad 300 osób - mówi dyrektor Helena Wojtasik. Na miejscu, w każdy Wielki Czwartek i Piątek, organizowane jest także pisanie jaj do koszyczka - to warsztaty przeznaczone dla rodzin. Po raz pierwszy panie Dorota Olszewska i Anna Rup zostały „wyeksportowane” poza granice Opolszczyzny i przez dwa dni uczyły robić pisanki mieszkańców Wielkopolski. Zostały zaproszone do gminy Łęka Opatowska. - Wójt tej gminy, Adam Kopis, „znalazł” nas w internecie wyjaśnia Dorota Olszewska. - Jeśli chodzi o zdobienie jajek, to zupełnie dziewiczy teren. Niewiele
Wielkanocny jarmark w GOK-u przygotowali uczniowie gimnazjum w Strzeleczkach i szkoły podstawowej w Zielinie
Z
aproszenie wystosowaliśmy do wszystkich szkół w gminie, ale nie było więcej chętnych tłumaczy Kornelia Wilczek, która wraz z Joanną Zub koordynowały wszystkie poczynania związane z przygotowaniem wielkanocnych stołów. Impreza na taką skalę odbyła się po raz pierwszy, lecz - pomimo obaw - udała się nad wyraz. Przez całe popołudnie w palmową niedzielę sala ośrodka kultury była odwiedzana przez mieszkańców Strzeleczek i okolic. - Jestem pozytywnie zaskoczona. Sprzedały się prawie wszystkie stroiki, a ze stołów znikły potrawy przygotowane do degustacji - dodaje pani Wilczek. Przygotowanie przysmaków i świątecznych dekoracji było dziełem uczniów oraz ich rodziców i nauczycieli strzeleckiego gimnazjum oraz podstawówki z Zieliny.
Organizatorzy zadbali także o strawę dla ducha. Dla odwiedzających wystąpili gimnazjaliści płci męskiej w opracowanym przez wuefistę Marka Zuba „Jeziorze łabędzim”. Swoje przedstawienie wystawili też ich młodsi koledzy z Zieliny i uczniowie gimnazjum pod okiem Izabeli Kurpieli. Dochód z kiermaszu wielkanocnego gimnazjaliści mają zamiar przeznaczyć na cele charytatywne, między innymi na utrzymanie dwójki dzieci z Senegalu zaadoptowanych na odległość przez rówieśników ze Strzeleczek oraz na misję w Togo prowadzoną przez zaprzyjaźnionego ze szkołą ks. Roberta Durę pochodzącego z Dobrej. Ponieważ jarmark się udał, rodzice i nauczyciele zaangażowani w to przedsięwzięcie, postanowili powtórzyć imprezę w przyszłym roku. Lucy
PRÓSZKÓW
Wczoraj i dziś osób znało kroszonkę, a z techniką batiku mieszkańcy Łęki Opatowskiej zetknęli się po raz pierwszy - dzieli się wrażeniami Anna Rup. Instruktorki TOK-u na gościnnych występach wystąpiły w stylizowanych strojach ludowych. - To był maraton pisankarski przez cały weekend - śmieje się pani Ania. Pierwszego dnia warsztaty (dla dorosłych) były prowadzone w gimnazjum w Opatowie. Nauce pisania jajek towarzyszył pokaz multimedialny i prezentacja rekwizytów związanych z Wielkanocą.
Następnie obie instruktorki wzięły udział w śniadaniu wielkanocnym w Opatowie, podczas którego również propagowały opolską pisankę. Uroczystość dla 130 osób zorganizowano z wielką pompą - z udziałem senatora i ministra w kancelarii premiera, starosty i radnych powiatowych oraz przedstawicieli lokalnych władz samorządowych. W niedzielę natomiast Anna Rup i Dorota Olszewska propagowały pisankę w Popielowie. Lucy
Prószkowski Ośrodek Kultury i Sportu zaprasza mieszkańców miasta do współtworzenia wystawy „Prószków wczoraj i dziś”.
W
ystawa ma zostać zaprezentowana podczas Parady Orkiestr, zaplanowanej na czerwiec bieżącego roku. Jak wyjaśnia dyrektor placówki Mariusz Staniów, ekspozycja stanie się okazją do pokazania, jak na przestrzeni lat zmieniło się miasto. Dominującą formą prezentacji ma być zestawienie zdjęć określonego miejsca zgodnie z zasadą: obecny wygląd i wygląd sprzed lat.
Duży wpływ na kształt wystawy mogą mieć mieszkańcy Prószkowa i osoby, które tutaj kiedyś mieszkały. OKiS zwraca się z prośbą o udostępnienie zdjęć z okresu powojennego przedstawiające Prószków i związane z nim wydarzenia. Fotografie można przynosić do Ośrodka Kultury i Sportu, gdzie zostaną zeskanowane i oddane właścicielowi. Mogą to być także stare pocztówki. mł
28
PASJE
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
PRÓSZKÓW
Ikony i marzenia Ksiądz Piotr Reimann pełni funkcję wikarego w prószkowskiej parafii. Kapłaństwo realizuje również poprzez swoją pasję, jaką jest pisanie ikon. FASCYNACJA WSCHODEM przypadku księdza Piotra zainteresowanie ikonami rozpoczęło się od fascynacji wschodnią tradycją Kościoła. Na drugim roku seminarium uczestniczył w rocznym kursie ikonopisarstwa. Ukończył go i otrzymał odpowiedni certyfikat. Potem wstąpił do scholii greckiej. Tam zafascynował go bizantyjski śpiew w trakcie liturgii. Zaczął interesować się wschodnim obrządkiem, ikonami i muzyką cerkiewną. Urzeka go to, że tam mają czas. - Zauważyłem, że kapłani przed rozpoczęciem nabożeństwa zdejmują zegarki. Liturgia musi trwać. Muzyka cerkiewna też musi trwać. Podobnie pisanie ikon. Ono także musi trwać. Bo dla Boga trzeba mieć czas, a nie patrzeć, co chwilę na zegarek. Kiedy trwa spotkanie z Bogiem, czas się nie liczy - mówi ksiądz Reimann. Ikona to obraz Boga, a jej pisanie jest jednym z elementów wschodniej tradycji Kościoła. Pisanie ikon jest przede wszystkim procesem duchowym, mającym pogłębiać życie duchowe i wprowadzać do modlitwy. Tworząc je, trzeba się umartwiać lub pościć. Samo pisanie ikon można potraktować jako formę modlitwy czy medytacji. - Jednak w tym twórczym procesie nie brakuje radości, bo jest to bardzo bliskie spotkanie z Bogiem - wyjaśnia ksiądz Piotr. - W związku z tym nie ma brzydkich ikon. Wszystkie są piękne, ponieważ jest w nich boski zamysł. Są także niepowtarzalne. Nie uda się znaleźć dwóch takich samych.
W
IKONA TO PRZEJAW DUCHOWOŚCI Na pisanie ikon trzeba mieć czas w sensie duchowym i fizycznym. Kapłan z Prószkowa najczęściej zajmuje się tym wieczorami, a bywa, że i nocami. Praca nad ikonami ma także duże znaczenie dla rozwoju duchowego. - To lekcje pokory, systematyczności, a przede wszystkim cierpliwości. To także forma bardzo osobistego spotkania z Bogiem czy głębszej refleksji nad życiem - wyjaśnia. Nie postrzega pisania ikon jako talentu malarskiego. - Są przede wszystkim przejawem duchowości - uważa. Ksiądz Piotr Reimann nie wie ile ikon napisał. Liczył do dwudziestej piątej. Potem przestał, ale jest ich sporo. Swoich prac nie zachowuje. Za wyjątkiem dwóch, które powi-
nien mieć każdy duchowny zajmujący się ikonografią. Są to ikony Chrystusa Pantokratora i Matki Bożej. Dodatkowo ma ikonę Bożego Narodzenia. Największa, jaką wykonał miała wymiary 70 na 80 cm. Wszystkie napisane przez prószkowskiego wikarego ikony to prezenty dla innych osób, o które często bywa proszony. Przyznaje, że na początku musi się zmotywować, bo pojawia się pokusa lenistwa, ale kiedy już zacznie tworzyć, to trudno oderwać się od pracy. - Potem szkoda ikonę podarować, bo jest tak piękna. Wtedy pojawia się myśl, że tym moim talentem trzeba się dzielić. To dar od Boga. Nie tylko dla mnie. Sam moment przekazania jest chwilą gdy odczuwam wewnętrzną radość, bo ikona to coś więcej niż obraz. Ma w sobie
tajemniczość i boską moc - wyznaje z pokorą w głosie i uśmiechem na twarzy ikonopisarz z Prószkowa. Ikon ze względu na ich wartość duchową nie powinno się sprzedawać. FARBY WYŁĄCZNIE NATURALNE Ikony powstają wyłącznie z naturalnych materiałów. Deska, na której są pisane, obciągana jest ba-
wełną lub lnem. Jej przygotowanie zajmuje około dwóch tygodni. Praca nad ikoną polega na nakładaniu kolejnych warstw kolorów. Często dochodzi do mieszania się barw i powstają zupełnie nowe odcienie. - Efekty tych zmian zaskakują samego autora - mówi ksiądz-ikonopisarz. Podstawowymi barwami są kolory wyciągnięte z ziemi, takie jak: umbra, ochra, biel tytanowa, odcienie sproszkowanych skał, błękit pruski, ultramaryna, siena palona, ugier złoty czy czerwień żelazowa. Zgodnie z kanonem każdy kolor ma swoją symbolikę i głębokie znaczenie. - Specyfika tych odcieni nawiązuje do tego, że wszystko, co nas otacza jest obrazem Boga. Tworzymy go więc z tego, co naturalne, a nie sztuczne czy przetworzone wyjaśnia ksiądz Piotr. Używa się kleju z sierści królika, pędzli tylko z naturalnym włosiem i naturalnych pigmentów. Gotowe prace konserwuje się szelakiem - substancją powstałą z odchodów mszyc (spadzi) rozcieńczonych alkoholem.
„ŚMIERTELNA DUSZA”, CZYLI SPEŁNIONE MARZENIE Na początku tego roku ksiądz Piotr Reimann objawił się jako autor powieści o przewrotnym tytule „Śmiertelna dusza”. - W klasie maturalnej, na prośbę koleżanki napisałem trzy rozdziały. Spodobało się jej to, co stworzyłem i poprosiła o dopisanie dalszego ciągu. Tak powstała powieść, która na 10 lat trafiła do szuflady. Niedawno została wydana i jest to spełnienie mojego marzenia - mówi wikary z Prószkowa, który postrzega swoją książkę jako nową formę ewangelizacji. „Śmiertelna dusza” przełamuje stereotyp, że księża piszą tylko poważne, religijne traktaty. W powieści można odnaleźć odpowiedzi na wiele pytań nurtujących przeciętnego katolika. Ci, którzy ją przeczytali domagają się od autora dalszego ciągu historii. - Zastanawiam się nad tym - śmieje się ksiądz Piotr. Jest to całkiem możliwe. Małgorzata Łyczak
Kurs ikonopisarski W dniach 16-27 czerwca 2015 roku w parafii pod wezwaniem św. Józefa w Prószkowie odbędzie się kurs ikonopisarski. Liczba miejsc ograniczona. Plan kursu: 16 czerwca, godz. 19.00 - wprowadzenie w tematykę ikon, wykład teoretyczny 17-19 czerwca, godz. 19.00 - zajęcia praktyczne 23-26 czerwca, godz. 19.00 - proces tworzenia ikon (ciąg dalszy zajęć praktycznych) 27 czerwca, godz. 18.00 - Msza Święta z poświęceniem ikon Szczegółowe informacje: nr tel.: +48 503 634 708 e-mail: piotr1000@autograf.pl Zapisy w zakrystii lub w kancelarii parafialnej
Natura na fotografii W Tułowickim Ośrodku Kultury trwa wystawa fotografii Kazimierza Kiejzy „Natura Borów Niemodlińskich”.
Jej wernisaż miał miejsce 21 kwietnia w holu TOK-u. Autor - mieszkaniec Tułowic, pasjonat ornitolog, od dziesięciu lat poluje z aparatem fotograficznym. Tym razem pokazał na zdjęciach efekty swoich bezkrwawych łowów nie tylko na ptaki.
tw
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
KONCERTY PIANO NA POCZĄTEK
1
V
GODZ. 18.00
Zamek w Mosznej XXXI Festiwal Muzyczne Święto Kwitnących Azalii: Barbara Hortyńska-Piątek (piano). Wstęp: 20 zł (normalny), 10 zł (ulgowy).
MUZYKA PLUS HISTORIA
8
V
GODZ. 17.30
GOKSiR Łambinowice Koncert brytyjskiej wokalistki Katie Carr. Wstęp wolny.
GRANIE PO ŚLĄSKU
8
V
GODZ. 20.00
Stary Dom w Domecku Koncert zespołu Oberschlesien. Wstęp: 40 zł (przedsprzedaż), 50 zł (w dniu koncertu).
KWARTET SMYCZKOWY
10 V GODZ. 18.00
Zamek w Mosznej XXXI Festiwal Muzyczne Święto Kwitnących Chilla Quartet (kwartet smyczkowy). Wstęp: 20 zł (normalny), 10 zł (ulgowy).
LAUREACI I GRONIEC
15 V GODZ. 19.00
Ośrodek Kultury w Niemodlinie Koncert laureatów XI Ogólnopolskiego Konkursu na Interpretację Piosenek Agnieszki Osieckiej „Oceany” i recital Katarzyny Groniec „Zoo z piosenkami Agnieszki Osieckiej”. Wstęp: 25 zł.
STRAUSS DLA KAŻDEGO
16 V GODZ. 18.00
Zamek w Mosznej XXXI Festiwal Muzyczne Święto Kwitnących Azalii: Teatr Muzyczny Castello „Strauss dla każdego - koncert operetkowy”. Wstęp: 20 zł (normalny), 10 zł (ulgowy).
WIECZÓR Z HARFISTĄ
23 V GODZ. 18.00
Zamek w Mosznej XXXI Festiwal Muzyczne Święto Kwitnących Azalii: Michał Zator (harfa). Wstęp: 20 zł (normalny), 10 zł (ulgowy).
29
NA SYGNALE KULTURA ŻELAZNA
Myśli prosto z serca
LAUREACI
Konkurs „Złote Pióro” świętował jubileusz
P
o raz piętnasty w Żelaznej odbył się Wojewódzki Konkurs Młodych Talentów Poetyckich „Złote Pióro”. Jury, któremu przewodniczył Jan Goczoł, oceniło w tym roku twórczość 41 uczestników. Główną nagrodę w grupie uczniów szkół podstawowych przyznano opolance Emilii Kopyłowskiej za wiersz „Szukając wolności”. Wśród gimnazjalistów zwyciężyła natomiast Pauliny Kornek z Żelaznej, autorka wiersza „Inaczej (pustostany)”. Konkurs narodził się w 2001 roku z inicjatywy Aurelii Wenzel, dyrektor miejscowego gimnazjum. Na początku zasięgiem obejmował wyłącznie teren gminy. Po sześciu latach rozrósł się jednak na skalę wojewódzką. - Przy pierwszych edycjach towarzyszyło nam wiele obaw - mówi pomysłodawczyni „Złotego Pióra”. - Trzeba było bowiem przekonywać młodych ludzi, że mogą napisać wiersz. Po piętnastu latach czuję ogromną dumę, gdyż okazało się, że nasze działania miały sens. Cieszy, że młodzież wciąż czuje wewnętrzne drżenie serca, chce przelewać swoje myśli na papier, co nie jest wcale łatwą sztuką.
W dotychczasowych edycjach imprezy swoją twórczością pochwaliło się ponad tysiąc osób. Reprezentowały one blisko 80 placówek edukacyjnych ze wszystkich powiatów województwa opolskiego. Nagrody
Szkoły podstawowe: 1. Emilia Kopyłowska (PSP nr 24 w Opolu) 2. nie przyznano 3. Laura Gadzińska (PSP w Sławicach) Wyróżnienia: Filip Hałdys (SP „TAK” w Opolu) Zofia Grzyb (PSP w Żyrowej) Gimnazja: 1. Paulina Kornek (PG w Żelaznej) 2. Alicja Olszowska (PG nr 5 w Opolu) 3. Agnieszka Hetmańczyk (PG nr 7 w Opolu) Wyróżnienia: Kamila Dandyk (PG w Żelaznej) Wanessa Kistela (PG w Biadaczu)
przyznano 125 uczestnikom, zaś największą „karierę” spośród nich zrobiła Karolina Chyła, ceniona obecnie poetka. Jej konkursowy wiersz znalazł się w tomiku „W krainie marzeń” wydanym z okazji jubileuszu „Złotego Pióra”. Almanach zawiera utwory wszystkich 25 laureatów głównej nagrody. - To miła niespodzianka - mówi zwyciężczyni pierwszej edycji Justyna Gondro. - Pisałam zawsze do szuflady i nie spodziewałam się, że moja twórczość ujrzy kiedyś światło dzienne. Cieszę się, że konkurs cały czas się rozwija i przetrwał tyle lat. Pokazuje to, że siła słowa jest ogromna. mj
ŁAMBINOWICE
KLAWESYN W DUECIE
29 V GODZ. 18.00
Zamek w Mosznej XXXI Festiwal Muzyczne Święto Kwitnących Azalii: Joanna Kwinta i Barbara Hortyńska-Piątek (duet klawesynowy). Wstęp: 20 zł (normalny), 10 zł (ulgowy).
MISTRZ AKORDEONU
30 V GODZ. 18.00
Zamek w Mosznej XXXI Festiwal Muzyczne Święto Kwitnących Azalii: Marcin Wyrostek (akordeon). Wstęp: 20 zł (normalny), 10 zł (ulgowy).
PRZEGLĄDY POEZJA PO NIEMIECKU
28 V GODZ. 9.00
Kościół poewangelicki w Prószkowie Wojewódzki Przegląd Poezji „Młodzież recytuje poezję. Jugend Trägt Gedichte vor”
FESTIWALE MŁODZIEŻ NA SCENIE
8
V
GODZ.9.00
Zespół Szkół w Dąbrowie XVI Wojewódzki Festiwal Artystyczny „Liść Dębu”. Impreza odbywa się w dniach 8-9 maja.
Młodzi nie tracą pamięci Uczniowie recytowali poezję jeniecką
W
tegorocznej edycji Konkursu Recytatorskiego Poezji Jenieckiej „Nie traćmy pamięci” wzięło udział 66 osób z całej Opolszczyzny. Uczestników podzielono na trzy grupy wiekowe, a każdą z nich oceniało inne gremium jurorskie. W trzyosobowych składach znajdowali się jednak zawsze aktor, poeta i polonista. - Poziom wykonań budził szczere uznanie - uważa przewodnicząca jury, Barbara Grzegorczyk. - Widać było, że w prezentacje włożono wiele pracy, by w artystyczny sposób oddać istotę tych trudnych tekstów. Młodzież potrafiła jednocześnie sprawić, że pamięć o ludziach broniących niegdyś swojej godności nie zaginęła.
Najliczniej obsadzoną była kategoria szkół podstawowych, bowiem zgłosiło się do niej 29 chętnych. Najwyżej oceniono w niej opolankę Matyldę Gaweł. Reprezentantka stolicy regionu triumfowała też najstarszej grupie, gdyż wygraną przyznano Marlenie Chmielewskiej. W gronie gimnazjalistów pierwsze miejsce zajęła zaś Julia Adamowicz z łambinowickiego Zespołu Szkół. - Do udziału w konkursie nie trzeba było mnie namawiać - podkreśla. - Uwielbiam scenę, a historia należy do moich ulubionych przedmiotów. Poezja jeniecka skupia w sobie wiele emocji. Jej przekazywanie daje ogrom satysfakcji. mj
LAUREACI Szkoły podstawowe: 1. Matylda Gaweł (SP „TAK” w Opolu) 2. Karolina Bielakiewicz (SPSE w Gierałcicach) 3. Elżbieta Kmiecik (SP nr 15 w Opolu) Wyróżnienie: Samanta Gandziała (SP w Łambinowicach) Gimnazja: 1. Julia Adamowicz (ZS w Łambinowicach) 2. Patryk Kupczak (PG w Graczach) 3. Paulina Janik (PG nr 1 w Głogówku) Wyróżnienie: Monika Pater (PG nr 1 w Grodkowie) Szkoły ponadgimnazjalne: 1. Marlena Chmielewska (ZSO nr 3 w Opolu) 2. Michalina Chmielewska (KDK w Krapkowicach) 3. Maciej Janocha (ZSiPO w Nysie) Wyróżnienie: Adrian Szczęsny (ZSŻŚ w Kędzierzynie-Koźlu)
30
SPOŁECZEŃSTWO
NIEMODLIN
FOT.: OPOLE24.PL
N@PISZ DO NOS
Spłonęło 28 hektarów Pożar łąk za ogródkami działkowymi
N
ieużytki za działkami zaczęły się palić 22 kwietnia, po godzinie 15-tej. Początkowo paliło się około hektara, ale akcję gaśniczą utrudniał porywisty wiatr i ogień szybko się rozprzestrzeniał. Zaczął zagrażać altankom na ogródkach działkowych położonych przy ulicy Kilińskiego. Strażacy walczyli z żywiołem przez kilka godzin. W gaszeniu pożaru wzięło udział dziewięć jednostek straży pożarnej, śmigłowiec oraz samolot gaśniczy. Jeszcze następnego dnia trwało dogaszanie pogorzeliska położonego na torfowiskach. Ogień strawił 28 hektarów traw i trzcin. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było podpalenie. - Nie wiadomo czy celowe, ale na wiosnę, pomimo zakazu, ludzie masowo wypalają trawy. Łatwo stracić kontrolę nad
ogniem - mówi dowódca JRG w Niemodlinie, Krzysztof Kuniec. Na łąkach, które spłonęły prowadzone były obserwacje botaniczne i ornitologiczne w ramach projektu „Badanie i ochrona podmokłych łąk w Borach Niemodlińskich „Derkacz”. Stwierdzono na nich siedliska rokitniczki i trzech par derkacza. Jakie straty wśród flory i fauny spowodował pożar tak ogromnej połaci, będzie można stwierdzić dopiero w przyszłym roku, podczas powtórnego badania. - O ile rośliny się odtworzą, to w przypadku zwierząt, szczególnie ptaków, jest to duża strata, ponieważ teraz mają sezon lęgowy - wyjaśnia Jadwiga Wójciak, przewodnicząca LGD Partnerstwo Borów Niemodlińskich. Lucy
WRZOSKI
Wśród najlepszych Jednostka OSP z Wrzosek oficjalnie w krajowym systemie
O
d początku tego roku jednostka z Wrzosek należy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Została do niego włączona na okres czterech lat. Oficjalne uroczystości odbyły się końcem marca. Uczestniczyli w nich przedstawiciele straży pożarnej, władz państwowych i samorządowych oraz druhowie z całej gminy. Akt włączający przekazał wiceminister spraw wewnętrznych Stanisław Rakoczy. - To jeden z najważniejszych dni w historii naszej straży - podkreśla prezes OSP Wrzoski Waldemar Polok. - Spore wyróżnienie, ale jednocześnie większa ilość obowiązków. Postaramy się im jednak sprostać. Starania o znalezienie się w krajowym systemie miejscowi strażacy podjęli przed
kilkoma laty. Od tego czasu jednostka zmieniła się nie do poznania. Jej chlubą jest nowoczesna remiza, którą oddano do użytku podczas obchodów 75-lecia OSP Wrzoski. Inwestowano też w sprzęt oraz kadry. Połowa ochotników posiada bowiem specjalistyczne przeszkolenie. W sumie jednostka zrzesza ponad 60 członków. Poza dorosłą kadrą tworzą ją młodzieżowe drużyny pożarnicze i harcerskie. Pierwsze podejście do systemu zakończyło się niepowodzeniem. Cel udało się osiągnąć trzy lata później. W KSRG znajdują się obecnie trzej przedstawiciele gminy Dąbrowa Sławice, Żelazna i Wrzoski. Aspiracje, by dołączyć do tego grona zgłaszają również strażacy z Dąbrowy. mj
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
redakcja@nowa-gazeta.pl
Nie jestem jakimś wybitnie inteligentnym facetem, ale Szanowni Czytelnicy, nikt, w tym ja, nie lubi jak robi się z niego durnia. Niestety, prawie wszyscy rządzący i ci, którzy przebierają nóżkami aby choć trochę nas za twarz potrzymać, właśnie to robią. Ciemny lud wszystko kupi - już raz tak o nas powiedział pewien poseł. Czy kupimy następne bzdety? Zbliżają się wybory prezydenckie. Chcę zaznaczyć, iż prezydent ma dość ograniczone możliwości zarządzania państwem, a jeszcze mniejsze w tworzeniu nowych przepisów. Kampania jest oderwana od życia. Wszyscy kandydaci chcą nas uszczęśliwić, a żaden z nich nie chce władzy dla siebie! Startują dla kraju, dla nas. Tak się poświęcają. Nie będę agitował za nikim, chcę tylko pokazać jaką „ściemę” próbują nam sprzedać w swoich wystąpieniach. Bronisław Komorowski, popierany przez Platformę Obywatelską, przekonuje o swoich wielkich osiągnięciach i udziale w tworzeniu opieki nad rodzinami wielodzietnymi, rocznymi urlopami macierzyńskimi, kwotami przysługującymi po urodzeniu dziecka itp. To wszystko prawda, lecz są to półśrodki. Moim skromnym zdaniem wystarczy ukrócić zapędy fiskusa, a zostanie nam więcej pieniędzy w kieszeni. Nieopodatkowana kwota naszych dochodów to 3091 zł w skali roku (dwa razy mniej niż tak zwany próg biedy). W Grecji ta kwota wynosi 20.600 zł, we Włoszech 20.000 zł, a w zadłużonej okropnie Hiszpanii 72.500 zł. Ukrócenie umów śmieciowych i wyraźne podwyższenie kwoty wolnej od podatku rozwiąże skutecznie potrzebę tak szerokiej pomocy społecznej i zmuszania ludzi do żebraczego wyciągania ręki po parę groszy. Partia rządząca plus prezydent mogą te zmiany przeprowadzić. Tego mi zabrakło w programie Bronisława Komorowskiego. Wybaczam mu wchodzenie na krzesło czy inne gafy towarzyskie. Inny kandydat - Andrzej Duda (PiS) straszy nas walutą europejską i okropnymi cenami. Myślę, że coś mu się poplątało. Wszak to Lech Kaczyński (jako prezydent) i Jarosław Kaczyński (jako premier) podpisywali Traktat Lizboński zobowiązujący nas do wprowadzenia euro. Także bazowanie na tragedii smoleńskiej i głoszenie niczym nie popartej teorii zamachu nie przystoi kandydatowi na głowę państwa. Pomijam sprawę SKOK. Andrzej Duda w sprawie Konwencji o przemocy i ustawy o in vitro oświadczył, iż przyjmuje stanowisko episkopatu. Panie kandydacie, prezydent ma reprezentować naród, przestrzegać konstytucji i prawa ustanowionego przez Sejm R.P. Ministrantem można być w wolnych chwilach. Niestety nie wiem, co tak naprawdę myśli pan Duda? Tu się podporządkowuje, tam wypełnia wolę, a tam słucha poleceń. Obaj panowie, jak się wydaje, prezentują najpoważniejsze szanse wygranej w najbliższych wyborach. Oczywiście wielkim nietaktem byłoby pominięcie innych pretendentów do „pilnowania żyrandola”. Najbardziej wyrazistymi są z pewnością Janusz Korwin-Mikke, Janusz Palikot i Paweł Kukiz. Natomiast, bez wątpienia, najładniejszym kandydatem - Magdalena Ogórek. Pani Magdalena, ma niewątpliwie atuty - urodę i świetną figurę oraz doktorat z historii. Na tym muszę przestać wyliczać jej zalety, bo ich nie znam. Janusz Korwin jest od lat politykiem o bardzo sprecyzowanych poglądach. Niestety zagalopował się. Propozycja, aby przyznać nagrodę Nobla osobie, która „udowodni” udział Hitlera w ludobójstwie to kpina z milionów pomordowanych. Wprowadzenie w życie jego wizji państwa powoduje lekkie mrowienie na plecach, bo byłoby ono dla mocnych, zdrowych i bogatych. Jednak, w niektórych propozycjach zmian funkcjonowania państwa trzeba mu przyklasnąć. Kolejny pan - Janusz Palikot. Barwny ptak polityki. Chce nam zapewnić dostatnie życie. Bez stresów, z marihuaną i moralnym luzem. Coś w stylu starożytnego Rzymu. Chętnie będę sybarytą, jeśli pan kandydat wskaże skąd na to brać i kto nam taki żywot zapewni. Pan Paweł Kukiz, były piewca Platformy, obecnie zagorzały jej przeciwnik, zwolennik okręgów jednomandatowych jawi mi się trochę idealistą i marzycielem oderwanym od życia. Okręgi jednomandatowe, gdyby je wprowadzono u nas, zapewnią miejsca w sejmie wyłącznie „forsiastym”. Prawo szybko by się zmieniło, a my przeciętni zjadacze chleba, tegoż chleba byśmy łaknęli. Co prawda pan Paweł zastosował tu chytry manewr, aby mieć decydujące zdanie we wszystkim, chce ustanowienia dla siebie możliwości wydawania i rządzenia dekretami. Cóż z tego, że Konstytucja na to nie pozwala. W mniemaniu Pawła Kukiza, przy jednoznacznym poparciu ludu to pryszcz. Moja znajomość kandydatów na prezydenta RP w najbliższych wyborach na tym niestety się kończy. Jak zaznaczałem, są ludzie przebierający nóżkami w pędzie do uchwycenia jakiejkolwiek władzy. Życzę wszystkim słonecznych dni majowych i pozdrawiam.
Misz-Ka
31
NA SYGNALE
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
Wpadł w poślizg Młody kierowca wyszedł z groźnej kolizji bez szwanku
Uwaga na oszustów
S
mj
Nieznany sprawca podając się za pracownika zakładu energetycznego wszedł do jednego z mieszkań przy ulicy Kilińskiego w Niemodlinie. Następnie, wykorzystując nieuwagę domowników, zabrał kasetkę z pieniędzmi. Poszkodowany poniósł straty w wysokości 900 złotych.
Wpadli z narkotykami Funkcjonariusze policji zatrzymali w niemodlińskim rynku dwóch mężczyzn, którzy posiadali narkotyki. Przy 23- i 21-latku znaleziono 1,6 grama amfetaminy i 0,7 grama marihuany.
Nieudane podejście Trwa ustalanie personaliów sprawcy, który wyważając zamek w drzwiach balkonowych usiłował wejść do domu jednorodzinnego przy ulicy Opolskiej w Wawelnie. Celu nie osiągnął, gdyż nie poradził sobie z zabezpieczeniami.
FOT. MARIO
prawcą kolizji był kierujący seatem, który nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Na śliskiej jezdni mężczyzna stracił nagle panowanie nad kierownicą, zjechał na pobocze, a następnie uderzył w zaparkowany przy jednej z posesji samochód marki opel astra. Siła uderzenia była tak duża, że z opla odpadło tylne koło. Policjanci ukarali młodego kierowcę mandatem w wysokości 500 złotych. Na szczęście nie odniósł on żadnych obrażeń na zdrowiu.
Okazja czyni złodzieja
Kraksa na drodze
Nieznany złodziej włamał się do niezamieszkanego domu jednorodzinnego w Jaczowicach. Następnie skradł telewizor i wieżę stereofoniczną. Straty wyniosły 1 tys. złotych.
Na podwójnym gazie
Dwa samochody zderzyły się pod Malerzowicami Wielkimi
T
Wszedł jak po swoje Z otwartego kontenera nieustalony złodziej skradł cztery felgi aluminiowe z oponami. Straty wyniosły 2 tys. złotych. Do zdarzenia doszło na ulicy Kamiennej w Dąbrowie.
Z promilami na rower W ręce stróżów prawa wpadł 58-latek, który w stanie nietrzeźwym kierował rowerem. Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu 0,6 promila alkoholu. Zatrzymano go na ulicy Brzozowej w Dąbrowie.
Kable zawsze w cenie
Siedem osób rannych
Wylądował w rowie
Kolejny wypadek na niebezpiecznym skrzyżowaniu
zebrał: mj
FOT. WWW.24OPOLE.PL
Kierowca nie chciał zderzyć się ze zwierzęciem
FOT. MARIO
D
o zdarzenia doszło na skrzyżowaniu dróg krajowych nr 94 i 46. Jadąca od strony Brzegu 35-latka podczas skręcania w kierunku obwodnicy Opola nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu innemu pojazdowi i kierowany przez nią renault zderzył się z osobowym fordem.
W Sadach odnotowano włamanie do nieczynnego kurnika. Łupem złodzieja padł silnik elektryczny i 80 metrów przewodów. Straty wyniosły 5,4 tys. złotych.
Rannych zostało siedem osób. Do szpitala przewieziono oboje kierujących oraz ich pasażerów wśród nich dzieci w wieku 9, 12 i 15 lat. Wypadek miał miejsce na tzw. „grzybku”. Na czas działań służb ratowniczych ruch odbywał się wahadłowo. mj
Brawura nie popłaca Sprawca zdarzenia został ukarany mandatem
K
ierujący samochodem marki audi a3 próbując uniknąć zderzenia ze zwierzyną leśną stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Badanie alkomatem wykazało, że 19-latek był trzeźwy. Kierowcę oraz jego dwoje pasażerów przewieziono do szpitala. Zdarzenie miało miejsce na drodze krajowej nr 46 nieopodal Dąbrowy. mj
FOT. MARIO
mj
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego 40-latka, który kierował samochodem osobowym marki peugeot. W wydychanym powietrzu mężczyzna miał 2,9 promila alkoholu. Podróż zakończył zaś na Alei Wolności w Niemodlinie.
FOT. MARIO
rzy osoby zostały ranne w wypadku, do jakiego doszło na drodze krajowej nr 46 na wysokości Malerzowic Wielkich. Kierujący samochodem osobowym marki volvo zatrzymał się, by ustąpić pierwszeństwa przejazdu przed wykonaniem skrętu w lewo. Jadące za nim bmw zdołało jeszcze wyhamować, lecz kolejny pojazd nie zdążył już się zatrzymać. Chcąc uniknąć najechania na tył bmw kierowca volkswagena golfa zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z oplem astra. Poszkodowanych przewieziono do szpitala.
P
rzyczyną kolizji była nadmierna prędkość. 19-letni kierowca volkswagena golfa na łuku drogi wypadł z trasy i wjechał do rowu. Tam jego pojazd przewrócił się na dach i uderzył w drzewo.
Sprawcę ukarano 250-złotowym mandatem. Kierującemu oraz trójce podróżujących z nim pasażerów nic się nie stało. Do zdarzenia doszło między Wawelnem a Prądami. mj
32
MUNDUROWA SPORT
KOMPRACHCICE
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
TUŁOWICE
Za mundurem... Osiem reprezentacji szkół prowadzących klasy mundurowe rywalizowało ze sobą podczas I Opolskiego Przeglądu Musztry
Wspólne działania Ć
Strażacy wespół z żołnierzami doskonalili swoje umiejętności
wiczenia odbyły się na terenie jednostki wojskowej w Komprachcicach. Wzięli w nich druhowie z Domecka, Komprachcic, Polskiej Nowej Wsi, Wawelna i Żerkowic. Scenariusz zakładał, iż w trakcie remontu jednego z budynków wybuchł pożar. W obiekcie zostały uwięzione dwie osoby. Wezwani na miejsce strażacy przeprowadzili akcję gaśniczą oraz ewakuowali
poszkodowanych, którym pierwszej pomocy udzielił zespół medyczny stacjonujący na terenie jednostki. Celem ćwiczeń było współdziałanie jednostek straży pożarnej z siłami wojska. Organizatorami szkolenia byli Komendant Gminny OSP Sebastian Dambiec i dowództwo 91. Batalionu Logistycznego w Komprachcicach. mj
TUŁOWICE
Odrodzenie OSP Już w maju w Tułowicach powstanie młodzieżowa drużyna pożarnicza oraz sekcja kobieca OSP
N
ie jest tajemnicą, że tułowicka jednostka, delikatnie mówiąc, nie wyróżniała się w żaden sposób. Borykała się z brakiem funduszy na działania, brakami personalnymi i innymi problemami, z którymi na co dzień zmagają się jednostki ochrony przeciwpożarowej w kraju. Nie można jeszcze mówić o przełomie, ale wszystko wskazuje na to, że strażacy ochotnicy z Tułowic dążą w dobrym kierunku. Już 16 maja, podczas gminnych zawodów pożarniczych, wystawią drużynę męską - bardziej profesjonalną i zdyscyplinowaną, oraz skuteczniejszą niż w poprzednich latach. Wybiegając niejako w przód postanowili utworzyć w swoich szeregach sekcję Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej oraz sekcję kobiecą. W program zawodów wpisana będzie uroczystość przyjęcia nowych druhów i druhen wraz z oficjalnym wręczeniem legitymacji członkowskich OSP Tułowice. Tegoroczne zawody będą sprawdzianem umiejętności organizacyjnych wewnątrz naszej jednostki, jak i sprawdzianem sportowym dla naszych, pełnych zapału i chęci do poznawania „nowego”, młodych
strażaków. Oraz, co jest zupełną nowością w naszej OSP, sekcji kobiecej. Stosunkowo niewielki rozmiar gminy owocuje lepszą komunikacją między gminnymi jednostkami OSP, które uczą się od siebie rzeczy przydatnych, a i mają odpowiednie pole do wymiany doświadczeń. Całokształt działań jednostek ochrony przeciwpożarowej gminy Tułowice nie istniałby bez współpracy z władzami samorządowymi, której efektem jest organizacja dni bezpieczeństwa dla dzieci i młodzieży w Gminnym Zespole Szkół. Całość projektu współfinansowana została przez tułowicki samorząd. Projekt w głównej mierze ma na celu propagowanie prawidłowych postaw społecznych wśród młodych mieszkańców gminy oraz zainteresowanie dzieci i młodzieży tematyką pierwszej pomocy. Pierwsza jego część będzie miała miejsce 29 maja na terenie wspomnianej szkoły. OSP Tułowice, jako organizator, będzie miała przyjemność gościć przedstawicieli Komisariatu Policji w Niemodlinie i WOPR-u Opole. W tym dniu będzie można zapoznać się ze sprzętem używanym podczas działań przez policję, straż pożarną i WOPR. Michał Luty
W
ostatnich dniach marca w Tułowicach w jednym szyku stanęli przyszli wojskowi, strażacy i policjanci. Przegląd miał na celu nie tylko prezentację poziomu wyszkolenia uczniów klas mundurowych, ale także kształtowanie postaw patriotycznych i obywatelskich młodzieży. Wzięło w nim udział 7 szkół z Opolszczyzny, które wystawiły 8 zespołów reprezentacyjnych. Każdy zespół liczył 13 uczniów i zaprezentował 2 programy - obowiązkowy i dowolny. Program obowiązkowy obejmował prezentację umiejętności z zakresu regulaminu musztry Sił Zbrojnych RP. Zaś dowolny polegał na zaprezentowaniu własnego układu musztry paradnej do wybranego podkładu muzycznego. Urozmaiceniem tego programu był konkurs piosenki marszowej oceniany wraz z nim. Piosenki marszowe były prezentowane w czasie wejścia i zejścia drużyny z placu musztry. Mundurowa młodzież wypadła świetnie. Powiedzenie „za mundurem panny sznurem” nie miało jednak zastosowania, ponieważ wielu spory odsetek uczestników przeglądu stanowiły dziewczyny.
Rywalizacja wywoływała wiele emocji, a wyłonienie zwycięzców stanowiło niemałe wyzwanie dla jury. Poziom okazał się wyrównany, o czym świadczyły niewielkie różnice punktowe między zespołami. I Opolski Przegląd Musztry klas mundurowych został zorganizowany przez Zespół Szkół w Tułowicach we współpracy z 10. Opolską Brygadą Logistyczną i Wojewódzkim Sztabem Wojskowym w Opolu. Opiekę merytoryczną sprawował Dyrektor Departamentu Wychowania i Promocji Obronności MON.
Turniej pożarniczy T
1. Zespół Szkół w Tułowicach (zespół nr 1) 2. Zespół i Ekonomicznych i Ogólnokształcących w Oleśnie 3. Liceum Ogólnokształcące w Gogolinie 4. Zespół Szkół w Tułowicach (zespół nr 2) 5. Zespół Szkół w Chróścinie 6. Zespół Szkół Rolniczych w Prudniku 7. Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Dobrodzieniu 8. Zespół Szkół w Głogówku
•
TUŁOWICE
Dwie kategorie wiekowe zdominowała młodzież z gminy Popielów
egoroczny Ogólnopolski Turniej Wiedzy Pożarniczej na szczeblu powiatowym odbył się w Gminnym Zespole Szkół. W konkursie wzięły udział 33 osoby reprezentujące szkoły podstawowe, ponadgimnazjalne i gimnazja. Uczestnicy tułowickiego konkursu zostali wyłonieni spośród 130 osób biorących udział w eliminacjach zorganizowanych na terenie powiatu opolskiego.
WYNIKI
Organizatorem turnieju był Oddział Powiatowy OSP RP. Zmagania młodzieży toczyły się w trzech kategoriach wiekowych. Turniej składał się z dwóch etapów - pisemnego i ustnego, do którego zakwalifikowali się ci, którzy zdobyli najwięcej punktów podczas testu. W klasyfikacji końcowej najlepsze okazały się: Anna Szymaida i Maria Ormiak (wśród najmłodszych) oraz Marta Dobrucka
i Dorota Ormiak (gimnazja). Wszystkie cztery dziewczyny reprezentowały szkoły z gminy Popielów. Natomiast wśród najstarszych triumfowali przedstawiciele gminy Turawa - Daniel Jończyk i Piotr Fronia. W przygotowaniu turnieju pomagali strażacy z miejscowej OSP. Organizatorzy przygotowali dla uczestników konkursu pamiątkowe dyplomy oraz pizze, napoje i słodycze ufundowane przez Oddział Powiatowy OSP RP i Fab-Style. - Na wysokości zadania stanęła dyrekcja Gminnego Zespołu Szkół. Sala była przygotowana jak do matury - mówi Jerzy Imbiorski, inicjator przeprowadzenia w Tułowicach powiatowego turnieju wiedzy pożarniczej. Lucy
33
SPORT
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015 PIŁKA NOŻNA
Bez punktów i goli
DOKUMENTACJA:
24. kolejka (28 marca): Skalnik Gracze - Górnik Wesoła GKS Jastrzębie - Skalnik Gracze
W
2-0
26. kolejka (11 kwietnia):
III LIGA: Koszmarna seria skalników szystko wskazuje na to, że przygoda skalników z III-ligowymi boiskami potrwa tylko rok. Podopieczni trenera Grzegorza Kutyły są bowiem na najlepszej drodze do opuszczenia tego szczebla rozgrywek. Z mizernym dorobkiem punktowym zamykają oni bowiem tabelę, tracąc do bezpiecznego miejsca ponad dwadzieścia „oczek”.
0-1
25. kolejka (4 kwietnia):
Skalnik Gracze - LKS Czaniec
0-5
27. kolejka (18 kwietnia): Grunwald Ruda Śl. - Skalnik Gracze
Co prawda, graczanie zachowują jeszcze matematyczne szanse na uniknięcie degradacji. Aby tak się stało potrzebny byłby prawdziwy cud. W obecnej sytuacji za beniaminkiem nie przemawia praktycznie nic. Statystyki są okrutne. Na trzecią ligową wygraną zespół Skalnika czeka od października. Niewiele krócej trwa seria porażek. Niechlubny
4-0
28. kolejka (25 kwietnia): Skalnik Gracze - Małapanew Ozimek
0-3
wynik wynosi dziewięć przegranych spotkań z rzędu. Aż siedem z nich piłkarze górniczego klubu ponieśli w rundzie rewanżowej. W drugiej części rywalizacji nie udało im się też pokonać żadnego z bramkarzy przeciwników.
U
danie rundę rewanżową rozpoczęli gracze z Mechnic. Zespół szybko otrząsnął się po inauguracyjnej porażce w Dobrzeniu Wielkim i w kolejnych ligowych potyczkach z nawiązką odrobił poniesione straty. W pokonanym polu biało-zieloni zostawili rywali z Chróścic, Łubnian i Otmuchowa notując serię trzech zwycięstw z rzędu. Kres położyła jej nikła przegrana w Oleśnie. Po pełną pulę piłkarzom trenera Golca nie udało się także sięgnąć w dwóch następnych pojedynkach. Szczególnie przykrą TABELA 1. Stal Brzeg 2. Polonia Głubczyce 3. LZS Piotrówka 4. TOR Dobrzeń Wielki 5. Po-Ra-Wie Większyce 6. Chemik Kędzierzyn-Koźle 7. Olimpia Lewin Brzeski 8. Start Namysłów 9. Śląsk Łubniany 10. OKS Olesno 11. Sparta Paczków 12. LZS Mechnice 13. Pogoń Prudnik 14. Victoria Chróścice 15. Racłavia Racławice Śl. 16. Czarni Otmuchów 17. Orzeł Źlinice 18. Piast Strzelce Opolskie
OPOLSKA LIGA JUNIORÓW
14. kolejka (22 marca): 1-1 2-1
15. kolejka (26-28 marca): 4-0 0-4
16. kolejka (7 kwietnia): 2-2
17. kolejka (10-12 kwietnia): 3-1 8-0
18. kolejka (18-21 kwietnia): Pogoń - Mechnice Małapanew - Pomologia
50 49 46 40 38 38 37 37 37 34 33 32 29 28 26 23 15 5
14-8-2 14-7-2 13-7-4 11-7-6 11-5-8 11-5-8 11-4-9 11-4-9 10-7-7 10-4-10 9-6-9 10-2-12 9-2-12 8-4-12 7-5-11 7-2-15 3-6-14 0-5-19
TABELA: 1. Pomologia Prószków 2. Koksownik Zdzieszowice 3. MKS Gogolin 4. Pogoń Prudnik 5. Polonia Nysa 6. Chemik K.-Koźle 7. OKS Olesno 8. Swornica Czarnowąsy 9. Małapanew Ozimek 10. Stal Brzeg 11. LZS Mechnice 12. Olimpia Lewin Brz. 13. Polonia Głubczyce
43-12 45-20 53-22 40-35 49-46 42-35 49-41 32-23 31-29 40-53 34-31 45-50 28-35 40-43 29-35 28-49 24-48 20-65
62-27 64-22 64-21 56-31 43-31 51-41 46-30 51-37 40-31 45-44 29-33 44-42 33-42 33-55 38-52 25-44 42-59
18. Górnik Wesoła 19. Małapanew Ozimek 20. Skalnik Gracze
27 27 28
23 14 11
6-5-16 3-5-19 2-5-21
29-46 19-62 19-83
2-0 0-3 11-0 8-0
43 38 32 32 30 29 26 26 25 23 9 9 5
66-11 63-23 50-32 38-43 58-36 45-26 37-30 36-31 45-27 40-34 14-82 17-78 13-69
I LIGA JUNIORÓW, GR. 1 Orzeł - Komprachcice
1-0
13. kolejka (7 kwietnia): TOR - Orzeł Komprachcice - Radawie
KLASA O: Runda wiosenna prawie na półmetku
DOKUMENTACJA: 20. kolejka (28 marca): Śląsk Łubniany - LZS Mechnice A Gajda 2, A. Zyla, Szopa Stal Brzeg - Orzeł Źlinice
2-4 1-0
21. kolejka (4 kwietnia): Czarni Otmuchów - LZS Mechnice 0-2 A Zwoliński, Kampa Orzeł Źlinice - Racłavia Racławice Śl. przeł.
22. kolejka (11 kwietnia): Po-Ra-Wie Większyce - Orzeł Źlinice A Werner, Strzelczyk OKS Olesno - LZS Mechnice
2-2 1-0
23. kolejka (18-19 kwietnia): Sparta Paczków - Orzeł Źlinice A Strzelczyk LZS Mechnice - Piast Strzelce Op. A A. Zyla, Gajda, Kampa
2-1 3-3
24. kolejka (25 kwietnia): Orzeł Źlinice - Polonia Głubczyce Pogoń Prudnik - LZS Mechnice A Kampa
0-3 3-1
jeden remis. Pozostałe spotkania miały dużo gorsze zakończenia. Straty spowodowały, że dystans do przeciwników znacząco się wydłużył. O pozostanie w gronie IV-ligowców może być niezwykle ciężko. mj 14. kolejka (12 kwietnia):
17 18 18 17 18 18 17 18 17 17 18 17 18
12. kolejka (29 marca):
19. kolejka (24-25 kwietnia): Pomologia - Polonia G. Swornica - Mechnice
niespodziankę mechniczanie sprawili w starciu z Piastem. Autsajder rozgrywek zdołał im bowiem wyrwać dwa niezwykle cenne „oczka”. Punktów niczym tlenu potrzebuje także drużyna Orła. Po wysokiej wygranej w pierwszej kolejce, która zastopowała fatalną passę dwunastu gier bez zwycięstwa, źliniczanie ponownie wpadli w dołek. Słabe wyniki mocno skomplikowały sytuację zespołu, który na dobre utknął na dnie ligowej tabeli. W ostatnich pięciu występach Orły zdołały wywalczyć zaledwie 24 23 24 24 24 24 24 24 24 24 24 24 23 24 23 24 23 24
PIŁKA NOŻNA
Pomologia - Stal Gogolin - Mechnice
20-4-4 19-6-3 18-5-5 17-5-6 15-5-8 14-4-10 12-7-9 12-6-9 11-7-10 11-7-10 12-4-11 11-4-13 9-6-13 7-11-10 8-7-13 7-7-14 6-6-16
Liga nabiera coraz szybszego tempa
FOT. ORZEŁ ŹLINICE
IV LIGA: Coraz trudniejsza sytuacja źliniczan
Koksownik - Mechnice Pomologia (pauza)
64 63 59 56 50 46 43 42 40 40 40 37 33 32 31 28 24
PIŁKA NOŻNA
Ciężki czas Orła
Pomologia - Pogoń Mechnice - Chemik
28 28 28 28 28 28 28 27 28 28 27 28 28 28 28 28 28
mj
PIŁKA NOŻNA
Polonia G. - Mechnice Pomologia - Olesno
TABELA 1. Odra Opole 2. Polonia Bytom 3. Stal Bielsko-Biała 4. Ruch Zdzieszowice 5. GKS Jastrzębie 6. Rekord Bielsko-Biała 7. Skra Częstochowa 8. Górnik II Zabrze 9. Szombierki Bytom 10. Ruch II Chorzów 11. LKS Czaniec 12. Podbeskidzie II B-Biała 13. Pniówek Pawłowice Śl. 14. Swornica Czarnowąsy 15. Grunwald Ruda Śląska 16. Polonia Łaziska Górne 17. Piast II Gliwice
0-5 0-4
Hetman - Komprachcice Orzeł - Start
3-0 5-1
15. kolejka (19 kwietnia): Piotrówka - Orzeł Komprachcice - Starościn
1-2 1-4
16. kolejka (26 kwietnia): Jedność - Komprachcice Orzeł - Stal TABELA: 1. Jedność Rozmierka 2. Start Dobrodzień 3. TOR Dobrzeń Wlk. 4. Hetman Byczyna 5. Orzeł Źlinice 6. LZS Piotrówka 7. LZS Radawie 8. LZS Starościn 9. Stal Zawadzkie 10. LZS Kup 11. Sokół Bierdzany 12. GKS Komprachcice
0-0 0-4 16 16 16 16 16 16 16 16 16 16 16 16
37 32 31 31 30 22 22 22 16 12 11 6
66-15 57-35 35-27 34-22 39-28 21-35 30-27 37-32 43-43 25-53 17-60 10-37
W
górnej części stawki wciąż utrzymuje się drużyna Sokoła. Po siedmiu wiosennych kolejkach pozostaje ona w grze o miejsce w strefie medalowej. Do najniższego stopnia podium niemodlinianie tracą niespełna siedem „oczek”, jednak do rozegrania pozostaje im zaległe spotkanie z Krapkowicami, które odwołano ze względu na zły stan boiska. W rewanżach podopieczni trenera Szolca odnieśli cztery zwycięstwa. Szczególną wartość miała wiktoria nad wiceliderem z Gogolina. Rywale wymieniani są bowiem w gronie kandydatów go awansu. Niestety, nie udało się też uniknąć wpadek. Do takich należy zaliczyć porażki z zespołami z Nysy i Głuchołaz. Ze zmiennym szczęściem w drugiej odsłonie sezonu radzi sobie klub z Racławiczek. Rundę rozpoczął on od mocnego uderzenia w postaci okazałej wygranej z niedawnym III-ligowcem z Leśnicy. Beniaminek uporał się też z głogówecką Fortuną, zapisując na swoim koncie pierwszy domowy triumf w nowym roku.
DOKUMENTACJA:
18. kolejka (28 marca): Polonia Nysa - LZS Racławiczki 1-4 A R. Niespodziński, Dzięcioł, R. Bella, K. Ułan Sokół Niemodlin - GKS Głuchołazy 1-5 A Ruciński
19. kolejka (4 kwietnia): Naprzód Ujazd Niezdrowice - LZS Racławiczki Sokół Niemodlin - KS Krapkowice
1-0 przeł.
20. kolejka (11 kwietnia): LZS Racławiczki - LZS Starowice Sokół Niemodlin - LZS Leśnica A Stępień, Jackiewicz, Zieliński
0-2 3-1
21. kolejka (18 kwietnia): Sokół Niemodlin - LZS Walce 3-2 A Stępień, Tomasik, Korba LZS Racławiczki - Fortuna Głogówek 4-1 A R. Niespodziński 2, Fiegler, R. Bella
22. kolejka (25 kwietnia): GKS Grodków - LZS Racławiczki Sokół Niemodlin - Polonia Nysa
2-0 0-2
Mniej szczęścia futboliści dowodzeni przez trenera Grzegorza Bellę mieli w pozostałych konfrontacjach. Boje z Naprzodem i Grodkowem kończyły się bowiem minimalnymi przegranymi. Szans na korzystny wynik ekipa Racławiczek nie miała natomiast w rywalizacji z polonistami i liderem ze Starowic. mj
TABELA 1. LZS Starowice 2. MKS Gogolin 3. GKS Grodków 4. KS Krapkowice 5. Naprzód Ujazd Niezdrowice 6. Sokół Niemodlin 7. Piomar Tarnów Op. Przywory 8. LZS Lisięcice 9. Polonia Nysa 10. GLKS Kietrz 11. LZS Walce 12. LZS Racławiczki 13. GKS Głuchołazy 14. LKS Rusocin 15. LZS Leśnica 16. Fortuna Głogówek
22 22 22 21 22 21 22 22 22 22 22 22 22 22 22 22
55 55 46 46 45 39 39 31 30 28 25 25 19 12 9 7
18-1-3 18-1-3 15-1-6 14-4-3 14-3-5 12-3-6 13-0-9 10-1-11 9-3-10 8-4-10 7-4-11 8-1-13 6-1-15 4-0-18 3-0-19 2-1-19
68-17 84-24 73-31 63-25 61-29 49-41 66-46 51-65 52-46 39-42 41-45 52-67 36-68 28-90 31-95 26-89
34
SPORT
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
DOKUMENTACJA: 10. kolejka (11 kwietnia):
PIŁKA NOŻNA
Trudny początek
AZS II Wrocław - Polonia Prószków A Gogolok
11. kolejka (18 kwietnia): Polonia Prószków - Polonia Bytom A Chorągwicka
II LIGA KOBIET: Polonia rozpoczęła drugą rundę
T
egoroczny sezon nie rozpieszcza młodych zawodniczek z Prószkowa. Zdobywanie kolejnych „oczek” przychodzi im bowiem z wielkim trudem, co dobitnie obrazuje różnice między II a III ligą. Rozgrywki na niższym szczeblu podopieczne Sandry Zylli przebrnęły jak burza, osiągając dużą przewagę nad resztą stawki. Tymczasem II-ligowy poziom sta-
1-1
wia przed drużyną znacznie większe wymagania. Debiutanckie zmagania polonistki zainaugurowały serią sześciu porażek. Po słabszym okresie ekipie z Opolszczyzny udało się odwrócić złą passę i w czterech potyczkach z rzędu nie pozwoliła ona się pokonać żadnemu z rywali. Sposób na prószkowianki znalazły dopiero zespoły z Bytomia i Bielska-Białej.
1-4
12. kolejka (25 kwietnia): Rekord B.-Biała - Polonia Prószków A Gogolok
4-1
Największą problemem beniaminka pozostaje skuteczność, a raczej jej brak. W ligowym towarzystwie legitymuje się on najmniejszą liczbą zdobytych bramek. W dwunastu meczach piłkarki Polonii trafiły do do siatki w sumie dziewięć razy. mj
DOKUMENTACJA:
PIŁKA NOŻNA
14. kolejka (28-29 marca):
Polonia bez porażki
Jedność Rozmierka - Gazownik Wawelno 3-1 A Świętek Orzeł II Źlinice - Victoria Żyrowa 0-3 (vo) Polonia Prószków - Rudatom Kępa 0-0
KLASA A: Prószkowianie bliżej strefy medalowej
15. kolejka (12 kwietnia): Gazownik Wawelno - Źródło II Krośnica 5-0 (vo) A Świętek 3, M. Budnik 2 Adamietz Kadłub - Polonia Prószków 0-1 A Riemer Rudatom Kępa - Orzeł II Źlinice 1-1 A Czerner
16. kolejka (19 kwietnia):
FOT. POLONIA PRÓSZKÓW
Orzeł II Źlinice - Adamietz Kadłub 0-2 Polonia Prószków - Gazownik Wawelno 3-0 A Owsiak, Tuła, Ł. Wójcik
17. kolejka (26 kwietnia): Odra II Opole - Polonia Prószków 1-1 A Tuła Gazownik Wawelno - Orzeł II Źlinice 4-3 A Świętek 3, Suchocki - Grabowski 2, Chudala
W
drugą część rozgrywek drużyna Polonii weszła z nowym trenerem. Po rezygnacji Macieja Lisickiego, który objął IV-ligowego Orła Źlinice, obowiązki szkoleniowca powierzono Łukaszowi Wichrowi. Cztery potyczki pod wodzą nowego opiekuna przyniosły zdobycze punktowe. Pozwoliło to na dogonienie w tabeli Rudatomu. Roszady na trenerskiej ławce nastąpiły też w Wawelnie, gdzie za pracę podziękowano Pawłowi Nowickiemu. Jego obowiązki przejął Dariusz Tudyka. Nie obyło się także bez zmian w klubowej kadrze. Odmieniona ekipa Gazownika radzi sobie ze zmiennym szczęściem. Na
II LIGA JUNIORÓW, GR. 2
10. kolejka (7 kwietnia): 3-2
11. kolejka (15 kwietnia): Unia - Metalowiec Rusocin - Sławice
0-2 przeł.
12. kolejka (19 kwietnia): Metalowiec - Dziewiętlice Sławice - Biała N.
6-0 (vo) 5-0
13. kolejka (26 kwietnia): Sławice - Kastor Metalowiec (pauza) TABELA: 1. Kastor Jasienica G. 2. Unia Reńska Wieś 3. LZS Sławice 4. Metalowiec Łamb. 5. LKS Biała Nyska
przeł.
11 12 9 11 12
26 25 19 17 15
TABELA 1. Odra II Opole 2. Jedność Rozmierka 3. Rudatom Kępa 4. Polonia Prószków 5. Gazownik Wawelno 6. Rodło Opole 7. ZKS Górażdże 8. Victoria Żyrowa 9. Piomar II Tarnów Op. Przywory 10. Orzeł II Źlinice 11. Adamietz Kadłub 12. Ecokom Luboszyce 13. Źródło II Krośnica
6. LKS Rusocin 7. LKS Popielów 8. LZS Dziewiętlice 9. Sudety Burgrabice
PIŁKA NOŻNA Kastor - Metalowiec Sławice (pauza)
koncie ma bowiem po dwa zwycięstwa i porażki. Po staremu pozostało natomiast w Źlinicach. Rezerwy IV-ligowego klubu przystąpiły do rundy wiosennej bez większych przemeblowań w
51-29 53-22 33-14 28-31 30-36
10 10 12 11
13 12 7 5
31-39 45-39 36-64 18-51
II LIGA JUNIORÓW MŁ., GR. 1 1-4 0-5 (vo)
13. kolejka (7 kwietnia): Plon - Sławice Małapanew - Polonia
0-4 3-0 (vo)
14. kolejka (12 kwietnia): Sławice - Izbicko Polonia - Żytniów
4-3 0-9
15. kolejka (19 kwietnia): Krasiejów - Sławice Plon - Polonia
4-2 3-0 (vo)
16. kolejka (26 kwietnia): Sławice - Silesius Polonia - Krasiejów
mj 16 16 15 16 16 16 16 15 15 16 15 16 16
12. kolejka (29 marca): Polonia - Szczedrzyk Sławice - Motor
składzie. Po nienajlepszym starcie Orły przesunęły się w dolne rejony tabeli. Ich dorobek - po rozegraniu czterech serii gier - nie może zachwycać, gdyż wynosi zaledwie jeden punkt.
1-3 1-3
39 35 31 31 25 25 21 19 14 13 13 13 12
12-3-1 11-2-3 9-4-2 9-4-3 8-1-7 8-1-7 6-3-7 6-1-8 4-2-9 4-1-11 4-1-10 3-4-9 3-3-10
TABELA: 1. Motor Praszka 2. KS Szczedrzyk 3. LZS Żytniów 4. LZS Chocianowice 5. KS Krasiejów 6. Orzeł Mokre Łany 7. Silesius Kotórz Mały 8. LZS Sławice 9. GKS Izbicko-Otmice 10. Małapanew Ozimek 11. Polonia Prószków 12. Plon Błotnica Strz.
16 16 16 16 16 16 16 16 16 16 16 16
46-16 58-22 34-13 26-18 37-29 34-25 30-25 34-29 25-51 32-53 27-42 24-46 21-59
36 31 30 29 27 25 22 19 19 15 14 3
48-15 57-36 72-21 36-23 65-26 63-34 41-44 34-44 52-30 35-43 37-65 14-173
II LIGA JUNIORÓW MŁ., GR. 2
14. kolejka (22 marca): Metalowiec - Nowy Świętów Skalnik (pauza)
8-0
15. kolejka (29 marca): Skalnik - Kałków Polonia P. - Metalowiec
16. kolejka (7 kwietnia):
6-2 3-2
TABELA 1. Rekord Bielsko-Biała 2. LKS Goczałkowice-Zdrój 3. Darbor Bolesławice 4. AZS II Wrocław 5. KKS Zabrze 6. Rolnik II Biedrzychowice 7. Polonia Bytom 8. Jaskółki Chorzów 9. Polonia Prószków 10. 1. FC II Katowice
12 12 12 12 12 12 12 12 12 12
28 28 25 21 19 18 14 10 6 3
9-1-2 9-1-2 8-1-3 6-3-3 6-1-5 5-3-4 4-2-6 3-1-8 1-3-8 1-0-11
28-13 39-8 34-15 31-12 19-14 25-31 26-35 17-39 9-39 11-33
PIŁKA NOŻNA
Sporo do poprawki KLASA A: Słaba inauguracja ligowej wiosny
N
a pierwsze zwycięstwo w rundzie rewanżowej czekają piłkarze z Krasnej Góry. Beniaminek kiepsko zaczął drugą część sezonu notując w czterech występach komplet porażek. Spowodowały one, że drużyna KGKS-u spadła w ligowej tabeli o kilka „oczek” i niebezpiecznie zbliżyła się w kierunku strefy spadkowej. Swojej pozycji nie poprawili też gracze z Mańkowic. Piłkarską wiosnę zainaugurowali oni w fatalnym stylu. W trzech pierwszych spotkaniach górą byli bowiem rywale. Przełamanie nastąpiło w czwartej kolejce. Wygrana była pierwszym triumfem pod wodzą Sławomira Maciuszka, który przejął zespół w przerwie zimowej. Do zmiany na stanowisku trenera doszło także w Łambinowicach. Po słabej rundzie klub opuścił Jakub Reil. Jego miejsce zajął Marek Jarzynka dowodzący jesienią... mańkowickim LUKS-em. W debiucie szkoleniowca Metalowiec zdobył pełną pulę. W trzech kolejnych
DOKUMENTACJA:
14. kolejka (28-29 marca): Polonia Biała - Metalowiec Łambinowice 0-1 A T. Kowalski LZS Dytmarów - LUKS Mańkowice 4-2 A K. Komurek 2 KGKS Krasna Góra - LZS Żywocice 0-2
15. kolejka (11-12 kwietnia): LKS Bodzanów - KGKS Krasna Góra 7-0 Metalowiec Łambinowice - LZS Dytmarów 0-2 LUKS Mańkowice - Partyzant Kazimierz 1-5 A Szelwach
16. kolejka (18-19 kwietnia): LZS Ścinawa Nyska - LUKS Mańkowice 5-0 Partyzant Kazimierz - Metalowiec Łambinowice 1-1 A T. Kowalski LZS Nowy Dwór - KGKS Krasna Góra 2-0
17. kolejka (26 kwietnia): KGKS Krasna Góra - Czarni Korfantów 1-2 A Hacz Metalowiec Łambinowice - LZS Ścinawa Nyska 1-2 A Zieliński LUKS Mańkowice - Inter Mechnica 7-1 A K. Komurek 3, Hybel 2, Szelwach, Górski
meczach jego dorobek powiększył się o jeden punkt. mj
TABELA 1. Czarni Korfantów 2. LKS Bodzanów 3. LZS Ścinawa Nyska 4. LZS Dytmarów 5. LZS Żywocice 6. LZS Lubrza 7. Polonia Biała 8. Partyzant Kazimierz 9. LZS Kórnica-Nowy Dwór 10. KGKS Krasna Góra 11. LUKS Mańkowice 12. Metalowiec Łambinowice 13. Polonia Pogórze 14. Inter Mechnica
Metalowiec - Agfa Czarni - Skalnik
17 17 17 17 17 17 17 17 17 17 17 17 17 17
3-0 (vo) przeł.
Skalnik - Krab Głuchołazy - Metalowiec
8-0 3-3
18. kolejka (18-19 kwietnia): Metalowiec - Góral Olbrachcice - Skalnik
12. Agfa Prusinowice 13. Podzamcze Nysa
76-23 70-34 42-18 33-31 48-27 39-38 34-28 31-34 47-40 19-41 42-52 27-30 28-56 12-96
18 14 47-45 18 9 17-136
14. kolejka (22 marca): Łowkowice - Racławiczki
1-4
15. kolejka (29 marca): 1-3 2-2
19. kolejka (26 kwietnia):
GLKS - Łowkowice Racławiczki - Walce
1-2 3-1
16. kolejka (7 kwietnia):
Skalnik - Metalowiec
1-4 16 18 18 18 17 17 16 17 17 17 17
14-3-0 13-1-3 12-2-3 8-4-5 7-7-3 8-1-8 6-6-5 7-3-7 7-2-8 5-2-10 5-2-10 5-2-10 3-2-12 0-1-16
II LIGA JUNIORÓW MŁ., GR. 3
17. kolejka (12 kwietnia):
TABELA: 1. Czarni Otmuchów 2. Polonia Pogórze 3. Metalowiec Łamb. 4. Góral Sidzina 5. KS Nowy Świętów 6. GKS Głuchołazy 7. Skalnik Gracze 8. Polonia Biała 9. LZS Kałków 10. LZS Olbrachcice 11. Krab Gierałcice
45 40 38 28 28 25 24 24 23 17 17 17 11 1
46 43 39 37 30 27 26 22 15 12 6
132-7 75-23 60-24 88-37 51-36 95-59 77-39 47-87 40-79 30-53 20-154
Start - Racławiczki Śląsk - Łowkowice
0-1 1-2
17. kolejka (11-12 kwietnia): Unia - Łowkowice Racławiczki - Zawada
0-6 1-0
18. kolejka (18-22 kwietnia): Sławięcice - Racławiczki Łowkowice - Polonia
2-0 4-0
19. kolejka (25 kwietnia): Łowkowice - Odra Racławiczki - Pogranicze
3-0 2-0
CIĄG DALSZY NA STR. 35
35
SPORT
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015 PIŁKA NOŻNA
Rolnicy w formie
DOKUMENTACJA: 14. kolejka (29 marca): Podzamcze Nysa - Rolnik Lasocice 2-11 Błękitni Biskupów - LZS Malerzowice Wlk. 5-1 LZS Włodary - Delta Bielice 1-0
KLASA B: Udany początek zespołu z Lasocic
15. kolejka (12 kwietnia):
P
iłkarze Rolnika nie zwalniają tempa. Po udanej rundzie jesiennej drużyna z Lasocic równie dobrze poczyna sobie w rewanżach. W czterech meczach odniosła ona komplet zwycięstw i umocniła się na drugiej pozycji w tabeli. Do lidera z Białej Nyskiej rolnicy wciąż tracą zaledwie dwa punkty.
Zmienną formę prezentują natomiast piłkarze Delty. Ich wiosenny bilans równa się zero, gdyż zespół z Bielic zanotował tyle samo wygranych, co porażek. Kompletnie nie wiedzie się zaś Malerzowicom Wielkim, które w drugiej części sezonu wysoko przegrały wszystkie spotkania. mj
Rolnik Lasocice - KS Nowy Świętów 4-2 LKS Koperniki - LZS Malerzowice Wlk. 13-1 Delta Bielice - LZS Prusinowice 2-1
16. kolejka (19 kwietnia): LZS Polski Świętów - Delta Bielice 0-4 LZS Włodary - LZS Malerzowice Wlk. 4-0 Błękitni Biskupów - Rolnik Lasocice 2-4
17. kolejka (26 kwietnia): Rolnik Lasocice - LKS Koperniki 3-0 (vo) LZS Malerzowice Wlk. - Agfa Prusinowice 1-5 LZS Domaszkowice - Delta Bielice 7-2
Wrzoski idą na mistrza
Victoria II Chrościce - LKS Chmielowice 3-1 LZS Skarbiszów - LZS Wrzoski 0-12 Bongo Karczów - LZS Golczowice 3-0 FC Żelazna - LZS Sławice 1-2 Tempo Opole - LZS Niewodniki 3-0 Zieloni Ligota Tuł. - LZS II MechniceDąbrowa 6-2 GKS Komprachcice - Grom Świerkle 2-1
KLASA B: Lider wciąż pozostaje niepokonany
15. kolejka (12 kwietnia): GKS Komprachcice - Victoria II Chrościce 0-2 Grom Świerkle - Zieloni Ligota Tuł. 2-2 LZS II Mechnice-Dąbrowa - Tempo Opole 3-2 LZS Niewodniki - FC Żelazna 2-3 LZS Sławice - Bongo Karczów 0-1 LZS Golczowice - LZS Skarbiszów 4-2 LKS Chmielowice - LZS Wrzoski 1-3
FOT. LZS WRZOSKI
16. kolejka (19 kwietnia): Victoria II Chrościce - LZS Wrzoski LKS Chmielowice - LZS Golczowice LZS Skarbiszów - LZS Sławice Bongo Karczów - LZS Niewodniki FC Żelazna - LZS II Mechnice-Dąbrowa Zieloni Ligota Tuł. - GKS Komprachcice
C
wy wiatr w żagle. Nie wiedzie się za to drugiemu ze spadkowiczów. Chmielowiczanie przegrali dotąd aż dwanaście spotkań. mj TABELA 1. LZS Wrzoski 2. Bongo Karczów 3. LZS Sławice 4. Tempo Opole 5. Zieloni Ligota Tuł. 6. LZS Golczowice 7. LZS II Mechnice-Dąbrowa 8. FC Żelazna 9. Victoria II Chróścice 10. GKS Komprachcice 11. LZS Niewodniki 12. LKS Chmielowice 13. Grom Świerkle 14. LZS Skarbiszów
0-4 1-1 0-6 2-1 0-2 2-0
49 41 33 27 26 26 25 24 24 23 17 9 7 3
16-0-1 15-1-1 13-0-4 10-2-5 9-1-7 9-0-8 8-2-7 8-1-8 7-0-10 6-0-11 4-1-12 4-0-13 3-1-13 2-3-12
74-27 87-18 72-21 66-27 53-46 46-31 51-39 54-57 38-41 39-61 26-75 23-87 39-97 25-63
Kryzys Strzeleczek D
aleko od jesiennej formy są futboliści ze Strzeleczek. W pierwszej części zmagań demonstrowali oni równą dyspozycję, co skutkowało miejscem na podium. W rewanżach wiedzie im się natomiast znacznie gorzej. Po czterech kolejkach zespół ze stolicy gminy legitymuje się zdobyciem zaledwie jednego punktu, czym solidnie „zapracował” na spadek w tabeli. Potknięcie rywala wykorzystała ekipa z Kujaw. Dzięki dwóm wygranym znalazła się ona przed sąsiadem zza „miedzy”. Udanie po zimowej przerwie prezentuje się też drużyna z Przysieczy. Wygrała ona trzy z czterech potyczek.
DOKUMENTACJA:
14. kolejka (29 marca): Kosmos Dobra - KS Chorula LZS Przysiecz - LZS Łowkowice KS II Krapkowice - LZS Kujawy LKS Strzeleczki (pauza)
2-5 5-0 2-0
15. kolejka (11-12 kwietnia): LZS Kujawy - LZS Dąbrówka G. LZS Kromołów - LZS Przysiecz LZS Łowkowice - KS Chorula LKS Strzeleczki - KS II Krapkowice Korona Krępna - Kosmos Dobra
1-0 1-4 3-5 2-5 5-1
16. kolejka (19 kwietnia): Kosmos Dobra - LZS Łowkowice 1-1 LZS Przysiecz - Huragan Kamionek 3-0 (vo) LZS Stradunia - LZS Kujawy 2-1 LZS Dąbrówka G. - LKS Strzeleczki 4-0
17. kolejka (26 kwietnia): LKS Strzeleczki - LZS Stradunia LZS Kujawy - LZS Przysiecz LZS Kromołów - LZS Łowkowice Kosmos Dobra (pauza)
1-1 1-0 1-2
mj
Zieloni Ligota Tuł. - Victoria II Chrościce 3-3 GKS Komprachcice - Tempo Opole 3-1 Grom Świerkle - FC Żelazna 1-6 LZS II Mechnice-Dąbrowa - Bongo Karczów 1-1 LZS Niewodniki - LZS Skarbiszów 4-2 LZS Sławice - LKS Chmielowice 6-0 LZS Golczowice - LZS Wrzoski 1-7
17 17 17 17 17 17 17 17 17 17 17 17 17 17
48 46 39 32 28 27 26 25 21 18 13 12 10 9
PIŁKA NOŻNA
17. kolejka (26 kwietnia):
hoć do zakończenia rozgrywek pozostało jeszcze dziewięć kolejek tak naprawdę w walce o awans liczą się już tylko dwa zespoły. Stawce niezagrożenie przewodzi ekipa z Wrzosek, który wciąż nie skosztowała smaku porażki. Kroku liderowi starają się dotrzymywać bongiści, ale ich strata powiększyła się do ośmiu „oczek”. Za plecami czołowej dwójki toczy się walka o ostatnie miejsce w strefie medalowej. Na razie wygrywa ją klub ze Sławic. Duży skok w tabeli zanotowali tymczasem gracze Zielonych. Po słabym początku sezonu drużyna z Ligoty Tułowickiej zaczyna łapać właści-
17 17 17 17 17 17 17 17 17 17 17 17 17 17
KLASA B: Drużyna ze Strzeleczek gubi punkty
DOKUMENTACJA: 14. kolejka (29 marca):
PIŁKA NOŻNA
TABELA 1. LZS Biała Nyska 2. Rolnik Lasocice 3. KS Nowy Świętów 4. LZS Morów-Koperniki 5. LZS Kępnica 6. Agfa Prusinowice 7. LZS Domaszkowice 8. LZS Sękowice 9. LZS Polski Świętów 10. Delta Bielice 11. LZS Włodary-Węża 12. LZS Malerzowice Wlk. 13. Podzamcze Nysa 14. Błękitni Biskupów
16-1-0 13-2-2 10-3-4 8-3-6 7-5-5 8-2-7 6-7-4 7-3-7 7-3-7 6-5-6 4-5-8 2-3-12 1-4-12 1-0-16
94-14 59-22 51-20 49-34 37-40 37-49 35-33 41-36 45-41 33-28 28-45 19-48 20-54 17-101
TABELA 1. KS II Krapkowice 2. KS Chorula 3. LZS Dąbrówka Górna 4. Korona Krępna 5. LZS Kujawy 6. LKS Strzeleczki 7. LZS Przysiecz 8. LZS Stradunia 9. LZS Obrowiec 10. LZS Łowkowice 11. Kosmos Dobra 12. Huragan Kamionek 13. LZS Kromołów
16 16 16 15 16 15 16 16 15 16 15 16 16
40 40 33 33 32 28 27 20 18 12 7 6 4
13-1-2 13-1-2 11-0-5 11-0-4 10-2-4 9-1-5 9-0-7 6-2-8 6-0-9 3-3-10 2-1-12 2-0-14 1-1-14
80-20 76-32 71-29 60-38 35-21 39-30 52-46 39-46 50-54 28-52 19-56 19-85 14-73
PIŁKA NOŻNA
Pożegnanie z pucharem
PUCHAR POLSKI: Żadnej z drużyn nie udało
Hattrick - Pomologia
PIŁKA NOŻNA TABELA: 1. LZS Łowkowice 19 2. LZS Racławiczki 19 3. Śląsk Reńska Wieś 19 4. GLKS Kietrz 19 5. KS Sławięcice 19 6. Odra K.-Koźle 19 7. LZS Walce 19 8. Rolnik Biedrzychowice 19 9. Start Bogdanowice 19 10. Pogranicze Mokre 19 11. Polonia Gościęcin 19 12. Unia Polska Cerekiew 19 13. LZS Zimna Wódka 19 14. LZS Zawada 19
12. kolejka (16 kwietnia): Stal - Pomologia
49 44 44 42 36 33 29 26 24 24 13 13 10 3
55-19 69-17 79-20 77-15 50-24 45-29 27-28 53-66 36-35 46-54 21-71 28-82 27-54 15-114
OPOLSKA LIGA TRAPKARZY
11. kolejka (9 kwietnia):
2-0
13. kolejka (27 kwietnia): Pomologia - Olesno TABELA: 1. Stal Brzeg 2. MKS Kluczbork 3. MOSiR Opole 4. Pomologia Prószków 5. Sparta Prudnik 6. Hattrick Głuchołazy 7. OKS Olesno 8. Start Namysłów 9. Piast Strzelce Op. 10. Junior Skarbimierz
4-0
9-1
13 13 13 13 13 13 13 13 13 13
34 32 31 30 16 15 12 9 9 4
56-10 56-6 69-13 69-8 22-29 18-82 18-47 16-47 26-60 14-62
10. kolejka (9-11 kwietnia): Polonia - Pomologia II
Racławiczki - Orzeł Racławiczki - Polonia Orzeł - Krapkowice MOSiR II - Pomologia II
1-3 3-5 3-1
1-0
Pomologia II - Plon Gogolin - Orzeł Krapkowice - Racławiczki TABELA: 1. Chemik K.-Koźle 2. MOSiR II Opole 3. Pomologia II Prószków 4. MKS Gogolin 5. Orzeł Źlinice 6. KS Krapkowice 7. Plon Skoroszyce 8. LZS Racławiczki 9. Olimpia Lewin Brz. 10. Polonia Głubczyce
się wywalczyć awansu
2-2
11. kolejka (16-18 kwietnia):
12. kolejka (26 kwietnia):
I LIGA TRAMPKARZY, GR. 2
10. kolejka (1 kwietnia): Pomologia - Start
0-14
3-1 2-2 2-2 12 12 12 12 12 12 12 12 12 12
29 29 21 18 14 14 13 13 9 7
50-20 60-32 32-20 25-24 30-30 30-34 27-45 34-38 21-42 19-43
N
a półfinale pucharową przygodę zakończyła drużyna z Wrzosek. Lider piłkarskiej klasy B nie poradził sobie przed własną publicznością z wyżej notowanym Rodłem i uległ mu różnicą trzech bramek. Czwartej rundy nie przebrnęli też piłkarze z Lasocic i Mańkowic. Rolnicy musieli uznać wyższość zespołu ze Ścinawy Nyskiej. Mańkowiczanie, po niezwykle zaciętym boju, przegrali natomiast z Unią Reńska Wieś. Po wojewódzkie trofeum nie sięgną zawodnicy Skalnika. III-ligowcy dość nieoczekiwanie ulegli LZS Kup. Do wyłonienia zwycięzcy
ćwierćfinału potrzebna była jednak dogrywka, gdyż w regulaminowym czasie gry żadna z ekip nie zdołała przechylić szali na swoją korzyść. mj WYNIKI: REGION 3
IV runda (4 kwietnia): LZS Wrzoski - Rodło Opole
0-3
REGION 5
IV runda (4 kwietnia): Rolnik Lasocice - LZS Ścinawa Nyska Unia Reńska Wieś - LUKS Mańkowice 1/4 FINAŁU LZS Kup - Skalnik Gracze
3-7 4-3
2-2 dogr. 3-2
36
SPORT DOKUMENTACJA:
TENIS STOŁOWY
III LIGA: Drużyny Sokoła i Lellka ze sporymi stratami
N
TABELA 1. AZS PWSZ II Nysa 2. OKS Olesno 3. Victoria Chróścice 4. Lew Głubczyce 5. Odra Kąty Opolskie 6. MKS Wołczyn 7. Kłodnica Kędzierzyn-Koźle 8. Sokół Niemodlin 9. Lellek Sławice 10. LUKS Nysa 11. LUKS Mańkowice 12. UKS Dalachów
TENIS STOŁOWY
19. kolejka (27 marca):
Koniec bez sukcesów iezbyt udaną rundę zanotowali tenisiści z Niemodlina. Po dobrej pierwszej części sezonu wydawało się, że powalczą oni o miejsce na podium. Tymczasem w rewanżach Sokoły kompletnie nie przypominały drużyny z początku rozgrywek. Konsekwencją kiepskiej formy było aż siedem porażek, które przyczyniły się do spadku w klasyfikacji. Powodów do optymizmu nie mają też gracze Lellka. Na finiszu
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
zmagań uplasowali się oni dopiero na ósmym miejscu. W tegorocznym sezonie zespół prowadzony przez Jana Eksterowicza wygrał tylko cztery spotkania. Trzy z tych zwycięstw zostały odniesione jeszcze w pierwszej części ligowej rywalizacji. Fatalna passa dosięgła także zawodników z Mańkowic. W premierowej rundzie tylko raz udało im się zdobyć pełną pulę. Oczekiwanie na kolejny triumf trwało aż 21 21 22 22 22 22 22 22 22 22 22 22
41 36 36 27 23 21 18 17 15 15 7 6
20-1-0 17-2-2 15-6-1 11-5-6 8-7-7 8-5-9 5-8-9 8-1-13 4-7-11 4-7-11 3-1-18 2-2-18
184-26 131-79 133-87 121-99 115-105 101-119 102-118 105-115 99-121 89-131 60-160 68-152
TENIS STOŁOWY
LUKS Mańkowice - LUKS Nysa 6-4 Pętal (1,5), K. Albrycht (2,5), J. Gawlik (1), Klecza (1) Sokół Niemodlin - Victoria Chróścice 3-7 Jabłoński (1,5), M. Patrys (1), Salata (0,5) Lellek Sławice - Lew Głubczyce 4-6 Pacek (2,5), Prokop (1), Stępień (0,5)
Najlepiej w historii
20. kolejka (10 kwietnia):
R
UKS Dalachów - Sokół Niemodlin 7-3 Jabłoński (1), J. Patrys (1), Salata (1) MKS Wołczyn - LUKS Mańkowice 8-2 Klecza (1), K. Albrycht (0,5), Pętal (0,5) Lellek Sławice - OKS Olesno 4-6 Pacek (1,5), Stępień (1,5), Prokop (0,5), Eksterowicz (0,5)
21. kolejka (17 kwietnia): LUKS Mańkowice - Lellek Sławice 6-4 Pętal (2,5), K. Albrycht (2,5), D. Albrycht (1) - Prokop (1,5), Lisowski (0,5), Eksterowicz (1), Stępień (1) LUKS Nysa - Sokół Niemodlin 6-4 Jabłoński (1), J. Patrys (2), Salata (1)
22. kolejka (24 kwietnia): Lew Głubczyce - LUKS Mańkowice 9-1 Pętal (1) Kłodnica Kędzierzyn-Koźle - Lellek Sławice 5-5 Eksterowicz (1), Prokop (1,5), Stępień (1), Pacek (1,5) MKS Wołczyn - Sokół Niemodlin 5-5 Jabłoński (2,5), J. Patrys (1), Salata (1,5)
piętnaście kolejek. Zwyżka formy w końcówce przyniosła sukcesy w postaci wygranych z ekipami z Nysy i Sławic. Pozwoliły one na opuszczenie dna tabeli. mj
V LIGA: Tenisiści Sokolika zakończyli sezon ozgrywki na V-ligowym froncie dobiegły końca. Mistrzowski tytuł zdobył beniaminek z Bodzanowa, który na finiszu wyprzedził drużyny z Opola i Kietrza. Na piątej pozycji uplasowali się zaś gracze Sokolika. W swoim trzecim sezonie na ligowych parkietach niemodlinianie zanotowali największy sukces sportowy w historii. Ich poprzednie występy kończyły się dwukrotnie na ósmym miejscu. Mimo osłabienia, jakim było odejście lidera zespołu Marcina Kolmana, młodzi tenisiści zdołali poprawić wynik o trzy „oczka”. Ciężar zdobywania punktów spoczął głównie na barkach 15-latków TABELA 1. Wakmet Bodzanów 2. AZS Politechnika Opole 3. Gryf Kietrz 4. Polonia Smardy 5. Sokolik Niemodlin 6. Odra II Kąty Opolskie 7. MKS II Wołczyn 8. LZS II Kujakowice 9. LZS II Żywocice 10. UKS II Dalachów
DOKUMENTACJA:
17. kolejka (27 marca): LZS II Żywocice - Sokolik Niemodlin 6-8 Piotr Kuźmiński (3,5), Paweł Kuźmiński (3,5), Pencz (1)
18. kolejka (10 kwietnia): Sokolik Niemodlin - Odra II Kąty Opolskie 8-2 Paweł Kuźmiński (2,5), Piotr Kuźmiński (1,5), Pencz (1,5), Patrzałek (1,5), Mróz (1)
Pawła i Piotra Kuźmińskich. Poprowadzili oni swoją drużynę do sześciu zwycięstw. Dwa z nich zostały odniesione w ostatnich kolejkach. W ten sposób podopieczni trenera Zdzisława Grobelskiego wydłużyli serię gier bez porażki do siedmiu spotkań. mj
18 18 18 18 18 18 18 18 18 18
30 29 28 28 18 15 13 10 5 4
13-4-1 14-1-3 12-4-2 12-4-2 6-6-6 7-1-10 6-1-11 5-0-13 2-1-15 1-2-15
134-66 134-81 132-71 133-81 119-113 95-109 90-116 78-126 57-134 55-137
TENIS STOŁOWY
Wielka niespodzianka Medalowy występ Sokolika D
o dużej niespodzianki doszło w trzecim turnieju tenisistów-amatorów w Niemodlinie. Pierwsze miejsce zajął bowiem Dawid Połoszczański. 17-latek okazał się najlepszy w gronie 56 zawodników. W finale młody opolanin pokonał Piotra Piaseckiego. Walkę o trzecie miejsce stoczyli natomiast między sobą Przemysław Pasoń i Marcin Kolman. Zwycięsko z tego pojedynku wyszedł pierwszy z nich, powtarzając swój wynik sprzed miesiąca, kiedy również nysianin stanął na najniższym stopniu podium. Rozstrzygnięcia marcowych zawodów wprowadziły wiele zmian w klasyfikacji generalnej. Pomimo słabszego występu pozycję lidera zdołał zachować Paweł Jabłoński. Za jego plecami znalazł się Piotr Piasecki, który do zawodnika III-ligowego Sokoła traci zaledwie 24 punkty. W strefie medalowej utrzymał się też Marcin Kolman z Niemodlina, pozbawiając miejsca w czołówce młodszego z klanu Patrysów. Po trzech turniejach eliminacyjnych sklasyfikowano łącznie 91 uczestników. Do rozegrania pozostało jeszcze sześć imprez. Na podstawie końcowego zestawienia
wyłoniony zostanie skład wielkiego finału. W zawodach mogą brać udział wszyscy chętni, bez względu na wiek oraz płeć. Zmagania toczone są w hali widowiskowo-sportowej w Niemodlinie. Organizatorami cyklu są działacze Uczniowskiego Klubu Sportowego Sokolik. mj WYNIKI TURNIEJU: 1. Dawid Połoszczański (Opole) 2. Piotr Piasecki (Opole) 3. Przemysław Pasoń (Nysa) (...) 4. Marcin Kolman (Niemodlin) 11. Paweł Jabłoński (Gościejowice) 12. Marcin Patrys (Tułowice) 13. Jan Patrys (Tułowice) 16. Jacek Salata (Niemodlin) 23. Krzysztof Strączek (Niemodlin) 29. Edward Micuń (Niemodlin) 35. Piotr Kaleta (Niemodlin) 40. Filip Mróz (Niemodlin) 43. Angelika Czech (Niemodlin) 44. Kacper Chruścicki (Niemodlin) 46. Michał Bagiński (Wierzbie) 47. Marta Zabłocka (Niemodlin) 50. Mateusz Bielak (Niemodlin) 52. Aleksandra Jasiniak (Niemodlin) 55. Martyna Mucharska (Niemodlin) KLASYFIKACJA GENERALNA: 1. Paweł Jabłoński 2. Piotr Piasecki 3. Marcin Kolman (...) 4. Jan Patrys 6. Jacek Salata 9. Marcin Patrys 11. Edward Micuń 27. Krzysztof Strączek 44. Michał Bagiński 49. Marta Zabłocka 53. Piotr Kaleta 56. Angelika Czech 60. Kacper Chruścicki 68. Andrzej Bagiński 69. Filip Mróz 74. Aleksandra Jasiniak 78. Martyna Mucharska
80 pkt. 70 pkt. 60 pkt. 55 pkt. 44 pkt. 43 pkt. 42 pkt. 39 pkt. 32 pkt. 26 pkt. 20 pkt. 15 pkt. 12 pkt. 11 pkt. 9 pkt. 8 pkt. 5 pkt. 3 pkt. 1 pkt. 194 pkt. 170 pkt. 158 pkt. 146 pkt. 132 pkt. 123 pkt. 118 pkt. 72 pkt. 36 pkt. 33 pkt. 32 pkt. 26 pkt. 24 pkt. 15 pkt. 15 pkt. 11 pkt. 9 pkt.
MW: Zawodnicy z Niemodlina pokazali się z jak najlepszej strony
W
ysoką formą na mistrzostwach województwa w tenisie stołowym błysnęli gracze Sokolika. Z turnieju wrócili oni z „workiem” medali notując udane występy w obu kategoriach wiekowych. Po krążki z najcenniejszego kruszcu sięgnęli bracia Piotr i Paweł Kuźmińscy. Bliźniacy okazali się najlepsi w grze drużynowej, gwarantując sobie jednocześnie przepustki do krajowego finału. Na podium stanęli także w grze podwójnej, w której wywalczyli srebro. Paweł był również drugi w singlu i mikście. Wystąpił w nim z Julią Wójcik z Victorii Chróścice. W kategorii młodzików trzecie miejsce zajął Bartosz Borkowski. Do sukcesu indywidualnego młody zawodnik dołożył dwa medale zdobyte w duecie z Filipem Mrozem. Dorobek Sokolika powiększyły Ksenia Skirzewska i Aleksandra Jasiniak zapewniając sobie brąz w grze drużynowej. Osiągnięcia młodych zawodników sprawiły, że klub z Niemodlina zwyciężył w punktacji generalnej, co zaowocowało tytułem mistrza województwa. mj
FOT. OZTS
TURNIEJ: Spore przemeblowanie w klasyfikacji
KLASYFIKACJA: Młodziczki (gra pojedyncza): 5-8. Ksenia Skirzewska (Sokolik) 11-12. Aleksandra Jasiniak (Sokolik) 13-16. Martyna Mucharska (Sokolik) 13-16. Marta Zabłocka (Sokolik) Młodziki (gra pojedyncza): 3. Bartosz Borkowski (Sokolik) 11-12. Filip Mróz (Sokolik) 17-24. Jakub Paluszkiewicz (Sokolik) Młodziczki (gra podwójna): 5-7. Ksenia Skirzewska/Aleksandra Jasiniak (Sokolik) 5-7. Marta Zabłocka/Martyna Mucharska (Sokolik) Młodziki (gra podwójna): 2. Bartosz Borkowski/Filip Mróz (Sokolik) 9-13. Jakub Paluszkiewicz (Sokolik)/Filip Stobierski (Gmina) Młodziczki (gra drużynowa):
3. Ksenia Skirzewska/Aleksandra Jasiniak (Sokolik) 5. Marta Zabłocka/Martyna Mucharska (Sokolik) Młodziki (gra drużynowa): 2. Bartosz Borkowski/Filip Mróz (Sokolik) Młodzicy (punktacja klubowa): 1. Sokolik Niemodlin Kadeci (gra pojedyncza): 2. Paweł Kuźmiński (Sokolik) 5-8. Piotr Kuźmiński (Sokolik) Kadeci (gra podwójna): 2. Piotr i Paweł Kuźmińscy (Sokolik) Kadeci (gra mieszana): 2. Julia Wójcik (Victoria)/Paweł Kuźmiński (Sokolik) Kadeci (gra drużynowa): 1. Piotr i Paweł Kuźmińscy (Sokolik) Kadeci (punktacja klubowa): 4. Sokolik Niemodlin
37
SPORT
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
DOKUMENTACJA
FUTSAL
Cel został osiągnięty
BSF Bochnia - Masita Berland Komprachcice 3-6 A Nowosielski, Mika 2, Sapa 2, Skowronek
19. kolejka (10 kwietnia): Masita Berland Komprachcice - Futsal Nowiny 6-3 A Nowosielski, Karnatowski, Mika, Nesterów, Sapa 2
I LIGA: Futsaliści utrzymali się w lidze
P
riorytetowym celem postawionym w tym sezonie przed drużyną Masity Berlandu było uniknięcie degradacji. Zadanie udało się zrealizować w stu procentach już kilka tygodni przed zakończeniem rozgrywek. W debiucie na I-ligowych parkietach komprachcziczanie spisują się nadspodziewanie dobrze. Po zwycięstwo sięgali dotąd dziewięć razy, co zaowocowało wysoką pozycją w klasyfikacji. Przed ostatnią kolejką drużyna z Opolszczyzny wciąż bowiem zachowuje szanse na zajęcie czwartego miejsca. By jednak tak się stało muszą zostać spełnione dwa warunki. Beniaminek nie może stracić punktów w Wieliczce, a rywalizacja akademi-
PIŁKA RĘCZNA
18. kolejka (29 marca):
ków z rzeszowskim Heiro powinna się rozstrzygnąć na korzyść gości. Zawodnicy Masity Berlandu nie mogą też zapomnieć o depczących im po piętach rywalach. Zespoły z Nowin i Tychów podejmą zapewne kolejną próbę poprawy swojego miejsca w tabeli. mj TABELA 1. Nbit Gliwice 2. TPH Polkowice 3. BSF Bochnia 4. AZS UMCS Lublin 5. Masita Berland Komprachcice 6. Futsal Nowiny 7. GKS Tychy 8. Solne Miasto Wieliczka 9. Marex Chorzów 10. Kamionka Mikołów 11. Heiro Rzeszów 12. EBS Kielce
20. kolejka (19 kwietnia): TPH Polkowice - Masita Berland Komprachcice 7-6 A Mika 2, Sapa, Nesterów, Karnatowski, Nowosielski
21. kolejka (25 kwietnia): Masita Berland Komprachcice - Marex Chorzów 5-5 A Nowosielski 2, Tracz, Wedler, gol samobójczy
21 21 21 21 21 21 21 21 21 21 21 21
56 48 36 34 33 33 30 27 25 24 15 2
18-2-1 16-0-5 11-3-7 11-1-9 9-6-6 10-3-8 10-0-11 8-3-10 7-4-10 7-3-11 4-3-14 0-2-19
103-43 125-84 110-87 85-83 88-87 75-70 93-84 79-80 59-70 64-76 72-123 36-102
ENDURO
Ściganie na poligonie ZAWODY: Ponad dwustu zawodników rywalizowało o premierowe punkty
I
PIŁKA NOŻNA
13. kolejka (18 kwietnia): 0-5 0-3 (vo)
14. kolejka (25 kwietnia): Unia - TOR Sokół - Skorogoszcz TABELA: 1. GZ LZS Grodków 2. Unia Tułowice 3. TOR Dobrzeń Wlk. 4. Sokół Niemodlin 5. Odra Opole 6. SAP Brzeg 7. Zryw Opole 8. LZS Kup 9. LKS Popielów 10. LZS Skorogoszcz 11. Groszmal Opole 12. Start Siołkowice
2-5 19-0 14 14 14 14 14 14 14 14 14 14 14 14
37 34 33 27 24 22 16 15 10 6 4 21
59-13 105-17 83-32 73-30 85-31 73-42 40-98 28-56 22-99 21-125 23-87 61-43
ósmą pozycję
Z
akończyły się rozgrywki II ligi mężczyzn. Drużyna z Komprachcic uplasowała się w końcowej klasyfikacji na ósmym miejscu. Na ostatniej prostej gracze OSiR-u pozwolili się bowiem wyprzedzić obornickiej Sparcie. Tegoroczny sezon wyjątkowo nie rozpieszczał miejscowych. Od samego początku borykali się oni z dużymi problemami kadrowymi. Liczne kontuzje oraz „krótka” ławka spowodowały, że w kilku spotkaniach na parkiet musiał powrócić trener Bartłomiej Jasiówka. Po słabej pierwszej rundzie zespół odrodził się w rewanżach. Udane występy wywindowały go w górę tabeli. Dobra forma nie trwała jednak długo. W końcowej fazie ligowych zmagań komprachciczanom przydarzyło się TABELA 1. Moto Jelcz Oława 2. ASPR Zawadzkie 3. Bór Oborniki Śląskie 4. Grunwald Poznań 5. Żagiew Dzierżoniów 6. AZS Wrocław 7. Sparta Oborniki Wlkp. 8. OSiR Komprachcice 9. Zagłębie II Lubin 10. Lider Swarzędz 11. Dziewiątka Legnica 12. Orlik Brzeg
kilka porażek, które kosztowały stratę cennych punktów. Rywalizację drużyna OSiR-u zakończyła jednak z podniesioną głową, gdyż w dwóch ostatnich meczach uniemożliwiła rywalom odniesienie zwycięstw. mj DOKUMENTACJA:
20. kolejka (28 marca): AZS Wrocław - OSiR Komprachcice 36-30 Cichoń 6, K. Juros 1, Ungier 8, T. Juros 3, Tracz 4, Marcyniuk 8
21. kolejka (11 kwietnia): OSiR Komprachcice - Żagiew Dzierżoniów 29-24 Cichoń 4, K. Juros 4, Ungier 8, T. Juros 1, Tracz 7, Marcyniuk 5
22. kolejka (18 kwietnia): OSiR Komprachcice - Sparta Oborniki Wlkp. 26-26 Cichoń 4, Tracz 4, K. Juros 11, Ungier 5, Marcyniuk 2
22 22 22 22 22 22 22 22 22 22 22 22
Nieudana wyprawa szczypiornistów OPOLSKA LIGA DZIECI: Młodzi zawodnicy
42 37 32 28 27 18 18 18 13 12 11 8
21-0-1 18-1-3 16-0-6 14-0-8 13-1-8 9-0-13 8-2-12 8-2-12 6-1-15 6-0-16 5-1-16 4-0-18
743-542 745-559 679-633 638-602 597-544 632-686 615-665 615-635 599-659 590-657 519-640 548-668
Częstochowa (quad 2K) i niezrzeszony Adam Krysiak (quad 4K). Kolejne eliminacje odbędą się w Biskupicach koło Częstochowy. Do
0-8
Rolnik - Czarni Metalowiec (pauza)
0-3
14. kolejka (25 kwietnia): Głuchołazy - Rolnik Czarni - Metalowiec
3-8 19-2 39 31 28 25 24 20 10 10 7 6 6
LIGA MŁODZIKÓW, GR. 3
10. kolejka (30 marca):
117-15 69-21 53-23 43-23 85-41 48-32 21-67 26-56 24-93 28-77 26-92
Turniej w Grodkowie (II runda):
iezbyt udany występ zanotowali najmłodsi szczypiorniści z Komprachcic. W drugiej rundzie zmagań zespół dowodzony przez trenera Macieja Nawrockiego poniósł bowiem dwie bolesne porażki.
Większej historii nie miała rywalizacja z niepokonanym Olimpem. Jednostronne widowisko zakończyło się po myśli gospodarzy, którzy bez problemów odnieśli wysokie zwycięstwo. O wiele bardziej wyrównany był mecz z brzeżana-
OSiR Komprachcice - Olimp Grodków 10-33 Orlik Brzeg - OSiR Komprachcice 18-15
Mechnice - Narok
3-0 (vo)
13. kolejka (13 kwietnia):
18-0 0-3 (vo)
Komprachcice - Polonia Odra - Unia Piomar - Orzeł
OKiS - Skalnik Skalnik - Odra Krasiejów - OKiS
11. kolejka (13 kwietnia):
13. kolejka (18 kwietnia):
TABELA: 1. Czarni Korfantów 13 2. Polonia Nysa 13 3. LZS Łąka Pr. 13 4. Sparta Paczków 12 5. Rolnik Lasocice 13 6. Atom Grądy-Gośw. 13 7. GKS Głuchołazy 13 8. LZS Pakosławice 13 9. LZS Niwnica-Konradowa 13 10. GLKS Kamiennik 12 11. Metalowiec Łamb. 12
N
mi. Bój o wygraną toczył się do ostatnich sekund, ale ostatecznie po pełną pulę sięgnęli rywale. mj
czekają na wygraną
Metalowiec - Rolnik
7-0 3-0 (vo)
II LIGA MĘŻCZYZN: Komprachciczanie zajęli
PIŁKA RĘCZNA
II LIGA TRAMPKARZY, GR. 3
II LIGA TRAMPKARZY, GR. 2
Sokół - TOR Start - Unia
mj
12. kolejka (11 kwietnia):
12. kolejka (11 kwietnia): Unia - SAP Sokół - Start
rozegrania w tym sezonie zostało sześć zawodów. Po raz drugi uczestnicy rywalizacji zawitają do Winowa 20 września.
FOT. PANDA RACING TEAM
mpreza na poligonie w Winowie była pierwszą tegoroczną eliminacją cyklu o Puchar Śląska i Opolszczyzny w cross country. Na linii startu stanęło 230 motocyklistów i quadowców, którym przyszło się zmagać z trudną technicznie i najeżoną przeszkodami trasą. Najlepiej wśród pań poradziła sobie z nią Anna Mikołajek z Bielska-Białej. W kategorii juniorów wygrał Kamil Szuta (BKM Bielsko-Biała), a w gronie seniorów triumfowali Kamil Narowski i Bartłomiej Hamerlak (obaj CKM Cieszyn). Na najwyższym stopniu podium u weteranów stanął Marco Poppitz (bez klubu). Z kolei w kategorii zawodników z licencjami prym wiódł Leszek Drogosz z Kielc. U quadowców triumfowali zaś Jakub Miłkowski z Trybu
Sezon na finiszu
Odra II - Mechnice Narok - Rodło
12. kolejka (20 kwietnia): Mechnice - Swornica TOR - Narok TABELA: 1. Odra II Opole 2. Stal Brzeg 3. FA Opole 4. Victoria Chróścice 5. Rodło Opole 6. TOR Dobrzeń Wlk. 7. LZS Mechnice 8. Swornica Czarnowąsy 9. Rybnios Academy 10. LZS Narok
5-9 3-0 (vo) 12 13 12 12 12 12 12 12 12 13
36 31 28 22 21 17 12 9 4 0
155-5 70-23 129-29 66-37 66-37 79-50 58-80 59-117 30-126 1-209
LIGA MŁODZIKÓW, GR. 4
12. kolejka (30 marca): Odra - Orzeł Polonia - Unia Groszmal - Komprachcice
3-1 1-14 1-7
8-2 7-1 2-2
14. kolejka (20 kwietnia): Orzeł - Gwardia Piomar - Unia Komprachcice - Odra Polonia - Groszmal TABELA: 1. Rodło II Opole 2. MKS Gogolin 3. Odra Opole 4. Gwardia Opole 5. Piomar Tarnów Op. 6. Unia Tułowice 7. Orzeł Źlinice 8. GKS Komprachcice 9. Polonia Prószków 10. Groszmal Opole
3-1 1-0 2-2 3-3 12 12 12 12 12 12 12 12 12 12
36 27 22 21 20 15 12 11 8 1
89-10 72-21 41-20 46-36 33-33 62-46 29-33 40-50 31-78 20-136
ORLIKI, OPOLE (GR. 1)
18 kwietnia (Tarnów Op.): OKiS - Odra Skalnik - Krasiejów
0-7 0-1
TABELA: 1. Olimp Grodków 4 2. Brzeg 4 3. OSiR Komprachcice 4
TABELA: 1. KS Krasiejów 2. Skalnik Gracze 3. Odra Opole 4. OKiS Prószków
8 122-50 4 59-82 0 50-99
0-5 5-2 8-0 3 3 3 3
6 6 6 0
10-2 10-3 11-6 0-20
ORLIKI, NYSA
19 kwietnia (Otmuchów): Hattrick - Mańkowice Mańkowice - Hattrick II Sparta - Mańkowice Rusocin - Mańkowice Mańkowice - Czarni TABELA: 1. LUKS Mańkowice 2. Hattrick Głuchołazy 3. Sparta Paczków 4. Hattrick II Głuchołazy 5. Czarni Otmuchów 6. LKS Rusocin
1-1 3-2 1-2 0-2 2-0 5 13 5 11 5 10 5 6 5 3 5 0
10-4 15-4 15-4 6-16 4-12 0-10
38
ROZRYWKA
Przepis miesiąca Autorka: Ania Rosianowska, prowadząca blog www.ciastolubna.blogspot.com
Majówka chyba każdemu kojarzy się z otwarciem sezonu grillowego. Dlatego też moją propozycją jest sałatka, która świetnie zastąpi na przykład ketchup i musztardę. Sałatka to smaczny zastrzyk witamin, przy ciężkim grillowanym mięsie.
nowa gazeta
NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
29. czar, powab 30. argument w dyskusji 31. pokrywa pień drzewa 32. część Talmudu
KRZYŻÓWKA 66 POZIOMO:
1. morski lub lotniczy 4. znak na pięciolinii 6. roślina oleista i pastewna 7. piszczałka 9. pracuje w cylindrze 11. artystka z teatru 14. pensja inwalidy 15. końcowa część tułowia 16. rzeka w północnej Algierii 17. banda, szajka 18. wykuty w skale 19. smaczny owoc 22. cel wędrówki Odysa 25. rzadkie imię żeńskie 27. materiał na welon 28. siała mak
PIONOWO:
1. upominek 2. droga, szlak 3. jedna z cyfr 4. prowadzi do kłębka 5. obrazek w kawałkach 8. potańcówka 10. pospolity chwast 12. dawny bęben wojskowy 13. wyświetla slajdy 20. głupiec, dureń 21. dolar lub euro 23. pobudza do kichania 24. futerał na pistolet 26. cerkiewny obraz
Lekka sałatka grillowa SKŁADNIKI
• 1/2 średniej kapusty pekińskiej, • 1 żółta papryka, • 1 zielony ogórek, • 1 średnia czerwona cebula, • 4 ćwiartki papryki czerwonej konserwowej, • 10 pomidorków koktajlowych, • po 1 łyżce natki pietruszki i szczypiorku, • po 4 łyżki oliwy i soku z cytryny, • sól i pieprz.
Warzywa umyć i obrać, a następnie pokroić w małą kosteczkę. Kapustę pekińską można posiekać, ale drobno. Całość przełożyć do miski, polać sokiem z cytryny i oliwą, a następnie doprawić solą i pieprzem. Wymieszać i odstawić na 15 minut. Jeśli ktoś nie lubi ostrości cebuli można użyć łagodniejszej szalotki lub posiekaną czerwoną cebulę namoczyć przez 10 minut w szklance wody z łyżeczką cukru. Następnie odsączyć i dodać do sałatki.
Wesoło i z humorem Kandydat na prezydenta odpowiada na pytania dziennikarzy: - Czy to prawda, że niedawno obrzucono pana jajkami? - Tak - przyznaje mężczyzna. - Ale były też duże brawa! - Kiedy? - Po każdym trafieniu! ••• Sanitariusze wiozą karetką pacjenta. - Dokąd jedziemy? - pyta pacjent. - Do kostnicy - odpowiada sanitariusz. - Ale.. ja jeszcze nie umarłem! - A my jeszcze nie dojechaliśmy... ••• Żona krzyczy na męża: - Jesteś najgorszym leniem jakiego znam! Spakuj się i wynocha! - Ty mnie spakuj ••• Jakie są ulubione ciastka hydraulików? - Rurki. ••• - Panie premierze, jest problem. Według sondażu Polakom żyje się dobrze i są bardzo zadowoleni. - To świetnie! A problem? - Sondaż przeprowadzono w Wielkiej Brytanii. ••• Kolega mówi do kolegi: - Wygrałem milion złotych w totka! - Gratulacje! A co na to twoja żona?
- Odebrało jej mowę! - Zazdroszczę ci. Tyle szczęścia na raz... ••• Pracownik do kierownika: - Panie kierowniku, czy może mi pan dać dzisiaj wolne, żeby pomóc żonie sprzątać mieszkanie po remoncie? - Wykluczone. - Dziękuję. Wiedziałem, że na pana zawsze mogę liczyć. ••• Ilu psychoterapeutów potrzeba aby wkręcić żarówkę? - Jednego, ale żarówka musi tego chcieć. ••• Żona wróciła od fryzjera, założyła najlepszą sukienkę i pokazała się mężowi: - I co o mnie sądzisz? - pyta męża. - Szczerze? - Oczywiście. - Jesteś plotkara i źle gotujesz. ••• - Wiem, że to tylko formalność - mówi młody nowoczesny człowiek do ojca swojej dziewczyny. Chciałbym prosić o rękę pańskiej córki. - Kto ci, do cholery, powiedział, że to jest tylko formalność? - piekli się staruszek. - Ginekolog...
••• W środku nocy mąż budzi żonę i podaje jej tabletkę. - Co to jest? - pyta zaskoczona żona. - Aspiryna, na ból głowy, kochanie - mówi przymilnie mąż. - Ale mnie nie boli głowa. - Ha! Mam cię! ••• Rozmawia dwóch polityków: - Co dzisiaj robisz? - Nic. - Wczoraj też nic nie robiłeś! - Ale jeszcze nie skończyłem. ••• Programista rozmawia ze swoimi kolegami po fachu: - Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną dziewczynę! - Och ty szczęściarzu! Opowiadaj! - Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę alkoholu, zacząłem ją całować... - I co? I co? - Nagle ona mówi: „Rozbierz mnie!” - Nie może być!!! - Zdjąłem z niej ubranie, położyłem na stole tuż obok laptopa... - Nie gadaj! Kupiłeś laptopa? A procesor jaki? ••• - Przepraszam, chciałbym podjąć pieniądze w tym banku. - Czy ma pan u nas konto? - Nie, mam nabity rewolwer!
HASŁO: 1
2
3
4
5
6
Rozwiąż krzyżówkę i wyślij prawidłowe hasło z kodem SMS-em do 22 maja 2015 r. pod numer 71068, np. TC.ODP.HASLO (bez używania polskich znaków). Koszt wysłania SMS-a to 1,23 zł z VAT. Usługa dostępna w sieciach: T-Mobile, Orange, Play, Plus i Heyah. Wśród prawidłowych odpowiedzi rozlosujemy nagrodę-niespodziankę. Rozwiązanie krzyżówki z nr 3 (65): KOSZYK. Nagrodę wylosowała Alina Olfans z Grabina.
Inaczej (pustostany) Budzisz się z rana… Przyklejony sen na zaspanych powiekach Ciepła kołdra potargana… Musisz przez kolejny dzień iść Milion zagubionych dusz na ulicach Zdeptanych róż niepotrzebnych nikomu Zgrabiałymi rękoma ktoś gra na skrzypcach Też niepotrzebny już nikomu Zimny wiatr targa przez życie Poszarpanym człowiekiem Znajduje swe szczęście w czerwieni alejach… Cisza panuje tu tak młoda wiekiem Pozwala przypomnieć życie w miłości… Czas pułapką W pułapce czas Płyną uporządkowane dni Zaraz zostanie cień z jeszcze wczorajszych nas Miliony porozrzucanych straconych chwil…
Jedynie słońce dziś ci mówi Jak masz żyć Pokazuje jak pokonywać kałuże Nie pozwala ci upaść… Pomaga ci przetrwać mroczne burze Oplótłszy ciepłymi ra mionami ogrzewa duszę Powoli kruszy twoje serce Pozwala ci żyć Już chcesz żyć… Zamieniona zimna wilgoć czerni Na słońca oznaki żółci i czerwieni…
Paulina Kornek (Publiczne Gimnazjum w Żelaznej) Wiersz został nagrodzony „Złotym Piórem 2015” w kategorii gimnazjów
nowa gazeta NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
39
MAŁASPORT OJCZYZNA
Wioski i osady Ziemi Niemodlińskiej Sady (Baumgarten)
W
okresie międzywojennym liczyły 496 mieszkańców, w większości katolików, 70 domów mieszkalnych i zajmowały obszar o powierzchni 595 ha. Katolicy należeli do parafii w Tułowicach, a ewangelicy do luterańskiej gminy w Niemodlinie. Znajdowały się tu dwie szkoły: ewangelicka i katolicka oraz przedszkole. W 1938 roku do szkoły ewangelickiej - ulokowanej za cmentarzem przy drodze do Wydrowic - uczęszczało 43 uczniów. W tym czasie szkoła katolicka - stojąca przy głównej drodze, tzw. Dorfsrasse - liczyła 88 uczniów. Poza gospodą, w której można było nabyć podstawowe produkty spożywcze, nie było tu innych sklepów. Zakupy mieszkańcy robili w oddalonym o 2 km Niemodlinie. Przez wieś przebiegała linia kolejowa. Sady miały swój przystanek, dający możliwość korzystania z połączeń kolejowych w kierunku Grodkowa i Brzegu z przesiadką w Lipowej oraz do Opola i Nysy z przesiadką w Szydłowie. W wiosce funkcjonowały 74 gospodarstwa rolne, pośród których jedynie 15 posiadało powyżej 10 ha ziemi. Do miejscowych przedsiębiorstw zaliczyć można gospodę, kuźnię i warsztat kołodzieja. Do 1929 roku w Sadach funkcjonował również folwark. W latach 1680-1824 należał on do dóbr niemodlińskich, a w latach 1824-1929 do dóbr tułowickich. W 1835 roku majątek ziemski w Sadach, razem z całością dóbr tułowickich, nabył hrabia Frankenberg-Ludwigsdorf. Po bankructwie Frankenbergów w 1929 roku ich ziemie przejął Górnośląski Zarząd Ziemski i przeznaczył je pod osadnictwo. W 1930 roku dodatkowo wykarczowano 150 ha lasu, a uzyskane działki, przygotowane pod gospodarstwa rolne, zajęli koloniści sprowadzeni z Westfalii. W przedwojennych Sadach dbano o rozwój sportu. W 1920 roku założono tu Towarzystwo Sportowe Sady (Sportverein Baumgarten) liczące 80 członków. Staraniem tej organizacji w wiosce powstało boisko sportowe, a przy nim rozpoczęła działalność drużyna piłki nożnej. Jej prawdziwym piłkarskim talentem okazał się Günter Scheiblich, mieszkaniec Sadów,
Dawna szkoła katolicka (po lewej) i ewangelicka w Sadach. Fotografie współczesne
który później grał w drużynie FC St. Pauli w Hamburgu. W zimie boisko sportowe zamieniano na lodowisko, na którym rozgrywano mecze w hokeja. Każdego roku w Sadach organizowano kilka festynów ludowych. Najhuczniej świętowano tzw. „owsiany wianek”. Zawsze było to radosne wydarzenie dla całej wioski. Chłopi przyozdabiali wówczas konie i wozy, organizowali pochód, który przy dźwiękach muzyki, pełen przeróżnych żartów, przechodził przez wieś. Potem w miejscowej gospodzie odbywała się huczna zabawa. Podobnie było podczas karnawału. W latach dwudziestych XX w. wieś ufundowała pomnik poświęcony mieszkańcom, którzy wcieleni do niemieckiej armii polegli na frontach I wojny światowej. Z NAJSTARSZEJ HISTORII Sady (1375 Baumgarten, 1447 Bomgarte) założono na przełomie XIII/XIV wieku, choć w dokumentach wymieniane są po raz pierwszy dopiero w 1373 roku. W XV wieku wieś była samodzielną parafią katolicką; posiadała własny kościół i ulokowany obok niego cmentarz. W okresie reformacji większość mieszkańców Sadów przeszła na wiarę luterańską, a ich katolicki kościół przekształcony został czasowo na kościół ewangelicki. Potem, po rekatolicyzacji, drew-
niana budowla długo stała pusta i z czasem popadła w ruinę. Ostatecznie rozebrano ją w połowie XVIII wieku. WOJNA I JEJ KONSEKWENCJE Sady zajęte zostały przez Rosjan 18 marca 1945 roku. Niewielu mieszkańców powróciło tu po zakończeniu wojny. Ci, którzy wrócili, wydaleni zostali w większości do Niemiec w czerwcu 1946 roku; część zginęła w obozie w Łambinowicach. Zachował się przekaz sporządzony przez Wilhelma Schneidera, dawnego mieszkańca Sadów (rodzina Schneiderów mieszkała na tzw. Porębie - pod lasem, przy polnej drodze do Grodźca), opisujący sytuację w wiosce po wkroczeniu Armii Czerwonej. Poniżej jego fragmenty: „... rozpoczęła się rosyjska ofensywa (18 marzec 1945 r.). Najpierw ich artyleria silnie ostrzelała niemieckie pozycje, potem Rosjanie ruszyli i zajęli Niemodlin. W Sadach nie było żadnych działań wojennych i wieś pozostała nietknięta. Jednak powyżej naszej Poręby - która zaliczana była do Sadów choć leżała w sąsiedztwie Grodźca wojsko przetoczyło się. Rosjanie weszli tu od strony Michałówka i zajęli Grodziec... Dom naszych sąsiadów obrzucony został granatami, a drugi, stojący w pobliżu, spłonął całkowicie. Pierwszy dom w Grodźcu, stojący zaraz na początku wioski, również dosię-
gły pociski. Mój dom rodzinny został tylko lekko uszkodzony. Na skutek strzelaniny powylatywały szyby z okien i kilka dachówek spadło na ziemię. Na polu, zaraz za domem, wybuchły dwa pociski, pozostawiając po sobie nieduże kratery. Po przejściu Rosjan, około 300 metrów za naszym domem, leżało wielu martwych niemieckich żołnierzy. Niemieckie wojsko wycofało się w kierunku południowej części powiatu niemodlińskiego. Zanim Rosjanie przypuścili atak, mój ojciec wraz z kilkoma sąsiadami schronili się w lesie. Tam kryło się wielu takich uciekinierów, którzy do końca nie chcieli zostawić swoich gospodarstw. Słyszeli, kiedy front zbliżał się i przechodził w pobliżu, a kiedy ucichło strzelanie wychodzili z lasu, ostrożnie, z bijącymi mocno sercami i stawali z podniesionymi w górę rękami przed Rosjanami. Później przeszukiwano ich pod bronią. Rosjanie poszukiwali głównie zegarków i innych cennych dla nich rzeczy, które zabierali. Po tym mój ojciec znów stał przed naszym domem i był szczęśliwy, że żył. Moja siostra Marta zatrzymywała się w tym czasie u rodziny we wsi. Wówczas bywało tak, że wiele rodzin gromadziło się w jednym domu, aby czuć się bezpieczniej. Potem w naszym domu, w którym schronili się również sąsiedzi, zjawili się pierwsi Rosjanie. Byli całkiem porządni;
było ich czterech i pytali, czy w pobliżu nie ma niemieckich żołnierzy. Ojciec dał im wędzony boczek, a oni podziękowali, a w rewanżu dali mu trochę tytoniu i poszli dalej. Żeby wszyscy Rosjanie tacy byli. Już następnego dnia inni Rosjanie przyjechali furmanką. Kiedy byli już pod domem zaczęli krzyczeć i strzelać przez drzwi do środka. Szczęście, że nikt nie został ranny. Po zakończeniu strzelaniny weszli do domu i wypchali ojca na zewnątrz. Potem dopadli moją siostrę, która akurat w tym dniu była w domu. Marta została zgwałcona przez wielu Ruskich i do tego dotkliwie pobita, ponieważ się broniła. Kiedy skończyli z Martą, zaczęli ładować na wóz wszystko, co im wpadło w ręce. Na strychu znaleźli kilka worków ze zbożem i też je załadowali na wóz. Na koniec wyciągnęli ze stajni krowę, przywiązali ją do furmanki i pojechali dalej. Prawie każdego dnia przychodzili jacyś Rosjanie i wszystko zaczynało się od początku. W wielu miejscach w domu rozrąbali drewnianą podłogę, aby sprawdzić, czy nie ma tam jakiejś skrytki. W całej okolicy rozstrzeliwano mężczyzn, bez sądu. W naszej wiosce zastrzelili Knefela i Druschbę. Naszego sąsiada Franza Kammlera i bauera Musshoffa wywieziono do Rosji, skąd już nigdy nie powrócili...”. Opracował Mariusz Woźniak
Redakcja: tel./fax 77 433 84 00, tel. kom. 602 59 79 47, e-mail: redakcja@nowa-gazeta.pl, www.nowa-gazeta.pl Wydawca: OFF Media Group. Redaktor naczelny: Alicja Kojat-Waranka. Współpracują: Anna Borowska, Marek Jary, Marcin Olszewski, Karol Biskup, Tomasz Witebski, Daniel Hoheisel, Irena Lachowska. Skład: VEKTOR Studio, Nysa - ul. Prudnicka 3, tel. 77 433 07 65, www.vektor.com.pl Redakcja: tel./fax 775000 433egz. 84Reklama: 00, tel.reklama@nowa-gazeta.pl, kom. 602 59 79 47, redakcja@nowa-gazeta.pl, www.nowa-gazeta.pl Druk: Polskapresse. Nakład tel.e-mail: 608 703 150.
miesięcznik Borów Niemodlińskich
Redakcja nie zwraca materiałów zastrzegaAlicja sobieKojat-Waranka. prawo do skrótów,Współpracują: redagowania orazAnna zmiany tytułów materiałów nadesłanych i przyjętychJan do Płaskoń, druku, a także ich wykorzystania Wydawca: OFF Media Group.niezamówionych, Redaktor naczelny: Borowska, Marek Jary, Marcin Olszewski, KaroldoBiskup, w ramach promocji wydawnictwa OFF Media Group. Wszystkie nadesłane listy niezawierające specjalnych zastrzeżeń autora traktowane są jako materiały nadesłane do druku.
Tomasz Witebski, Daniel Hoheisel, Wojtek Jankowski. Druk: Pro Media sp. z o.o., Opole, ul. Składowa 4. Nakład 1000 egz. Reklama: reklama@nowa-gazeta.pl, tel. 602 59 79 47.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń. Wydawca ma prawo odmówić zamieszczenia reklamy lub ogłoszenia, jeżeli ich treść lub forma są sprzeczne zastrzega pisma sobie prawo do skracania niezamówionych tekstów. Nadesłanych materiałów nie zwracamy. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. zRedakcja linią programową lub interesem wydawcy.
40
PROGRAM
SPORT
DNI TUŁOWIC 2015 Sobota 16 maja Obiekty Gminnego Zespołu Szkół: Orlik lub Hala 10.00-11.00 Zabawny mecz piłki nożnej samorządowców Polska-Czechy 11.00-12.00 Mecz piłki nożnej rocznika 2004 i młodszych 12.00-13.00 Turniej tenisa stołowego 12.00-13.00 Sprawnościowy tor przeszkód Przejazd na stadion Stadion KS Unia Tułowice - namiot 13.30-14.00 Wręczenie dyplomów dla zwycięzców turnieju i meczów 14.00-15.30 Prezentacja Artystyczna Szkoły Czeskiej z Beli pod Pradziadem i uczniów Gminnego Zespołu Szkół 15.30 Zawody Sportowo-Pożarnicze OSP gmin Tułowice i Beli pod Pradziadem Turniej sprawności Gminnych OSP 17.00-18.00 Parada motocyklistów z osiedla na stadion ulicami Tułowic 19.00 Występ zespołu ROOSTER 20.00-01.00 Zabawa taneczna, gra zespół YESTERDAYSI Niedziela 17 maja Staw Hutnik w Tułowicach Małych 7.00 Zawody wędkarskie o Puchar Wójta Gminy Tułowice
OGŁOSZENIE PŁATNE
Zespół Szkół ul. Zamkowa 8.30-9.00 Otwarcie XX Opolskiego Konkursu Sygnalistów Myśliwskich 9.00-17.00 Przesłuchania Konkursowe Sygnalistów Myśliwskich 17.00-17.30 Warsztaty gry na rogu myśliwskim dla zainteresowanych 18.00 Przemarsz sygnalistów przez Tułowice
nowa gazeta
Niedziela w Lipnie NR 4 (66) KWIECIEŃ/MAJ 2015
31 maja godz. 14.00 - przy ogrodzie dendrologicznym w Lipnie Nadleśnictwo Tułowice zaprasza na imprezę plenerową „Niedziela w Lipnie”
ul. Szkolna przy kościele św. Rocha 12.30 Parada Strażackich Orkiestr Dętych ul. Szkolną, Ogrodową, Gruszkową, Wiśniową i Sportową na stadion KS Unii Tułowice Obiekty sportowe ORLIK 9.00 Turniej Tenisa Ziemnego dla Kobiet i Mężczyzn (zgłoszenia tel. 506161061) 15.00 Otwarty Turniej Piłki Nożnej Amatorów (zgłoszenia na Orliku) 17.00 Turniej Tenisa Stołowego (zgłoszenia na Orliku) Stadion KS Unia Tułowice - namiot 13.30 Gry koncertowe orkiestr dętych 15.30 Wręczenie nagród i pucharów dla zwycięskich orkiestr 16.00 Szymon Wydra & Carpe Diem 17.10 Występ zespołu tanecznego HOP 17.20 Studio piosenki TOK 17.40 Prezentacja artystyczna Przedszkola Publicznego w Tułowicach 18.10 Zespół SIERŚCIUCHY 19.00 Koncert Laureatów XX Opolskiego Konkursu Sygnalistów Myśliwskich 20.30-24.00 Zabawa taneczna gra DJ Mario
W
p rog ra m ie m.in.: Spacer po ogrodzie, Przejazd podwodą po Zespole Przyrodniczo-Krajobrazowym, Konkurs dla dzieci, Malowanie buziek, Wystawa fotograficzna Krzysztofa Pawłowskiego oraz stoiska:
Niemodlińskiego Towarzystwa Regionalnego i LGD Partnerstwa Borów Niemodlińskich. Ponadto: Pożytki leśne (możliwość kupna), dla każdego uczestnika drzewko lasotwórcze ze szkółki leśnej w Nędzy.