miesięcznik Borów Niemodlińskich
DĄBROWA KOMPRACHCICE
CZERWIEC /LIPIEC 2015 NR 6 (68) ISSN 2080-8275
ŁAMBINOWICE
CENA 2 ZŁ
NIEMODLIN
(W TYM 5% VAT)
PRÓSZKÓW STRZELECZKI TUŁOWICE
Gdzie są tablice?
Rondo coraz bliżej
Śmierdzący problem
DoBorowe winniczki
Strażacka rywalizacja
Remont kościoła w Niemodlinie dawno się skończył, a pamiątkowe płyty nie wróciły na swoje miejsce
Będzie bezpieczniej na „grzybku” we Wrzoskach. GDDKiA ogłosiła przetarg na projekt budowy ronda.
Mieszkańcy Prószkowa i Nowej Kuźni skarżą się na ścieki płynące w Prószkowskim Potoku
W Tułowicach rozegrano II Mistrzostwa Borów Niemodlińskich w wyścigach ślimaków
Jednostki OSP z gmin Prószków, Dąbrowa i Niemodlin zmagały się w zawodach 30 sportowo-pożarniczych
7
6
16
26
Czas letnich imprez W KAŻDEJ GMINIE DZIEJE SIĘ WIELE CIEKAWEGO. DZIĘKI „NOWEJ GAZECIE” NIE PRZEOCZYSZ NICZEGO! RELACJE I ZAPOWIEDZI IMPREZ WEWNĄTRZ NUMERU.
AUTOPROMOCJA
REKLAMA
Potrzebujesz reklamy? Zgłoś się do nas! ••• Biuro reklamy „Nowej Gazety” tel. 608 703 150 reklama@nowa-gazeta.pl
2
Z DRUGIEJ STRONY
10 pytań nie od rzeczy zadajemy
Magdalenie Stużyńskiej-Brauer
Rzecz najważniejsza? Miłość
Rzecz radosna? Dzieci
Rzecz niezbędna? Telefon
Rzecz męska? Wojna
Rzecz najlepsza? Miłość
Rzecz kobieca? Pokój
Rzecz grzechu warta? Miłość
Rzecz gorsząca? Świadome obrażanie czyichś uczuć
Rzecz smutna? Samotność
Magdalena Stużyńska-Brauer
Rzecz zastanawiająca? Polityka Pytał: mj
Aktorka teatralna i filmowa. Debiutowała w wieku 15 lat w spektaklu teatralnym „Eksperyment”. Zaledwie rok później pojawiła się na dużym ekranie w filmie „Brama do raju”. Dużą popularność przyniosła jej rola Marcysi w serialu telewizyjnym „Złotopolscy”. Od 1999 roku występuje na deskach warszawskiego Teatru Kwadrat, a od trzech lat współpracuje z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Na swoim koncie ma wiele ról filmowych oraz serialowych, udziela się też w dubbingu.
Zdjęcie miesiąca
FOT. MARIO
Strażacy uratowali psa
Pytamy:
Ditmar Gawlista Zrealizowaliśmy w Wawelnie 6 projektów. Nauczyłem się tego dzięki Lokalnej Grupie Działania. Z perspektywy lat widzę, jak dużo dla wsi może zrobić zespół.
Do niecodziennego zdarzenia doszło na jednej z posesji w Nowej Kuźni. Do oczka wodnego wpadł bowiem... owczarek niemiecki. Zwierzę przebywało w wodzie przez ponad trzy godziny. Pies został ostrożnie wyciągnięty przez ratowników, a następnie przekazano go właścicielowi. mj
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
Felieton Naczelnego Od jakiegoś czasu kołacze mi się po głowie myśl wypowiedziana przez Jaśka Melę, człowieka, który o jednej nodze i ręce zdobył bieguny, wspiął się na Kilimandżaro, przebiegł maraton w Nowym Jorku. Otóż ten doświadczony przez los młodzian podzielił ludzi na niepełnosprawnych i kalekich. Coś w tym jest, bo niepełnosprawna - w różnym stopniu - szacunkowo jest jedna dziesiąta populacji. Mam wrażenie, że kalekich z powodu barier i ograniczeń tkwiących jedynie w ludzkiej głowie, czyli umyśle, żyje znacznie większy odsetek. Malkontentów, narzekających, że nic się nie uda, że życie przecieka przez palce, że szczęście przechodzi bokiem, że innym jest lepiej. Polacy mają malkontenctwo we krwi, jakby wyssali z mlekiem matki roszczeniowe nastawienie do życia. Nam się po prostu należy. Od Boga, losu, państwa, otoczenia. Jeżeli czegoś brak, czegoś nie dostajemy - obojętne czy w sferze materialnej czy uczuciowej - jesteśmy permanentnie nieszczęśliwi. A przecież nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Wręcz przeciwnie, wszyscy mają pod górkę. Może w różnym stopniu i na różnych polach, ale jednak pod górkę. Jedni są chorzy, inni bez pracy albo bez pieniędzy. Szczęście nie występuje w przyrodzie, szczęśliwym się bywa przez chwilę. Gdyby tak udało się przyswoić maksymy, że życie jest po to by żyć, a świat jest OK, tylko ludzie psują mu opinię. Bez oczekiwania na fajerwerki znacznie łatwiej byłoby przejść przez ziemski padół, a zamiast biadolić, wziąć się do roboty - w sensie wypracowania pozytywnego myślenia. Tak to już jest, że marzenia „się” nie spełniają. Marzenia trzeba po prostu spełniać. Tylko, że tego nikt za nas nie zrobi. Nie jest to prosty proces, wymaga mrówczej pracy. Każdego dnia - od urodzin do śmierci. Inaczej się nie da. Dopóki nie pojmiemy tej prostej zależności, będziemy narzekać i zazdrościć tym, którym się „udało”.
Redaktor naczelny Alicja Kojat-Waranka
Wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci
Pana Pawła Smolarka Rodzinie Zmarłego składa zespół redakcyjny „Nowej Gazety”
Co zyskałeś dzięki LGD Partnerstwo Borów Niemodlińskich?
Aneta Lissy-Kluczny Najbardziej cenię to, że zarząd LGD patrzy przez pryzmat Borów. Zastanawia się co jest naszym celem i jak go realizować, gdy nie będzie już unijnych dofinansowań.
Maria Bernacka Partnerstwo Borów Niemodlińskich przysłużyło się nie tylko Borom Niemodlińskim w znaczeniu lasu. Dzięki niemu zyskali wszyscy mieszkańcy tych terenów.
Bogusław Wojtuś Reprezentuję szczep harcerski, który ma z udziału w Partnerstwie wymierne korzyści. A ja mam przede wszystkim osobistą frajdę z działalności w lesie. pyt. aw
NIEMODLIN
3
AKTUALNOŚCI
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
Jubileusz samorządu
Niemodliński samorząd terytorialny obchodził 25-lecie
A
dministracja polska na terenie obecnych gmin Niemodlin i Tułowice datuje się od 14 maja 1946 roku, kiedy to ukonstytuowała się Miejska Rada Narodowa w Niemodlinie. Po czterech latach przekształcona w Prezydium MRN. Działalność prezydium została zakończona po reformie administracyjnej w latach 70tych. W 1972 roku zlikwidowano prezydia gromadzkich, a w 1975 - powiatowych rad narodowych. W ich miejsce powstały gminne, miejsko-gminne i miejskie rady narodowe. Po kolejnej reformie gminą Niemodlin rządzili naczelnicy. Pierwszym był nieżyjący już Jerzy Różański (1975-80). Kolejnymi: Krystyna Maziarz (1980-85), Leonard Langner (1985-89) i Witold Turowski (1989-90). Po transformacji ustrojowej i wyborach w czerwcu 1990 roku pierwszym burmistrzem gminy samorządowej został Mieczysław Zaremba. Kolejnymi burmistrzami byli: Janusz Okrzesa (19901992), Kazimierz Górski (1992-1998), Jan Krawczyk (1998-2000), Edward Jędra (2000-2001), Stanisław Chalimoniuk (2001-2007), Mirosław Stankiewicz (20072014) oraz od 2014 roku Dorota Koncewicz.
Przez dwa miesiące 2001 roku - od referendum do wyborów - obowiązki burmistrza pełnił Tomasz Poznański, a w 2007 roku - od śmierci Stanisława Chalimoniuka do wyborów - Mirosław Stankiewicz.
P
ierwszym burmistrzem Niemodlina wybranym przez społeczeństwo w wyborach bezpośrednich został Stanisław Chalimoniuk (w 2002 roku), który wcześniej przez półtora roku pełnił tę funkcję z wyboru Rady Miejskiej. Jego zastępcą w obu kadencjach był Jan Krzesiński. Etatowymi wiceburmistrzami byli również Witold Turowski i Kazimierz Górski. Turowski w ekipie Kazimierza Górskiego, zaś Górski przez część kadencji Edwarda Jędry. Natomiast zastępcą Mirosława Stankiewicza przez ponad 6 lat był Bartłomiej Kostrzewa. Spośród wszystkich włodarzy gminy Niemodlin najkrócej, bo zaledwie 7 dni, pełnił swoją funkcję Mieczysław Zaremba. Radzie Miejskiej przewodniczyli kolejno: Henryk Gałkowski, Kazimierz Górski, Bronisław Haładus, Andrzej Miśta, Wiesław Pogonowski, Bronisław Haładus, Tadeusz Poznański (od referendum do wyborów osoba pełniąca obo-
wiązki burmistrza i przewodniczącego Rady Miejskiej), Krzysztof Bunia, Czesław Paszkowski, Krzysztof Bunia, Jan Oleksa, Mariusz Nieckarz i aktualnie Krzysztof Palak. W ciągu dwudziestu pięciu lat funkcjonowania samorządu gminnego na ziemi niemodlińskiej trzykrotnie rozpisywane były dodatkowe wybory. Po raz pierwszy po odłączeniu się Tułowic od gminy Niemodlin (1992). Drugi raz po referendum w 2001 roku i trzeci raz po śmierci burmistrza Stanisława Chalimoniuka w 2007 roku.
Oni rządzili gminą Niemodlin
Mieczysław Zaremba
Janusz Okrzesa
Jan Krawczyk
Edward Jędra
Kazimierz Górski
25
-lecie samorządu terytorialnego obchodzono na uroczystej sesji Rady Miejskiej, na którą zaproszono radnych wszystkich kadencji. Wykład na temat historii i roli samorządu w dziejach świata i Polski wygłosił dr Piotr Sikora z Uniwersytetu Opolskiego. Głos zabrali również burmistrz Niemodlina Dorota Koncewicz oraz wicemarszałek województwa opolskiego Antoni Konopka. Podczas uroczystości burmistrz wręczyła długoletnim pracownikom Urzędu Miejskiego listy gratulacyjne. Oprawą artystyczną przygotowali wokaliści Sceny Muzycznej Ośrodka Kultury w Niemodlinie.
Mirosław Stankiewicz
Stanisław Chalimoniuk
Dorota Koncewicz
akw
KOMPRACHCICE
Od współpracy do przyjaźni Komprachcickie stowarzyszenie „Partner” działa już od dekady
P
odpisanie układu partnerskiego między gminami Komprachcice i niemieckim Hasbergen było zaczynem do powstania Gminnego Stowarzyszenia Partnerskiego „Partner”. Organizacja istnieje od dziesięciu lat, a efekty jej działań są widoczne gołym okiem. - Myślą przewodnią było stworzenie pomostu między samorządami - informuje przewodniczący zarządu, Jan Przywara. - Minione lata dowiodły, że mimo dzielących
nas odległości potrafiliśmy się ze sobą zintegrować, a nawet zaprzyjaźnić. Obecnie stowarzyszenie zrzesza prawie stu członków. Swoje zadania realizuje głównie przez organizowanie i przyjmowanie delegacji, koordynację wzajemnych kontaktów czy współpracę w różnych dziedzinach. Jedną z ważniejszych inicjatyw było nawiązanie relacji z czeskimi Albrechticami, które w rezultacie doprowadziły do zawarcia układu
partnerskiego między gminami. Po dziesięciu latach za „Partnerem” stoją konkretne liczby. W tym okresie dokonał on wymiany albo spotkań siedmiuset osób na linii polsko-niemieckiej i ponad 5 tysięcy w relacjach polsko-czeskich. Za pośrednictwem komprachcickiego stowarzyszenia doszło także do wzajemnych kontaktów dzieci, jednostek straży pożarnej, twórców ludowych, klubów sportowych czy innych organizacji.
- Zawarty układ nie był podpisany tylko na papierze, ale rzeczywiście konsumowany - uważa Jan Przywara. - Mamy dowody, że każda ze stron traktuje go poważnie. Na tym właśnie powinno polegać partnerstwo. Dziesiąte urodziny „Partner” świętował w towarzystwie zagranicznych przyjaciół. W Komprachcicach pojawili się starosta Ludek Volek i Martin Špalek z Albrechtic oraz delegacja z Niemiec, na czele której stanął
Holger Elixmann, burmistrz gminy Hasbergen. Nie zabrakło też przedstawicieli lokalnego samorządu i zaproszonych gości. Kulminacyjnym punktem obchodów było odsłonięcie pamiątkowej tablicy. Zawisła ona przed urzędem gminy na specjalnie zamontowanym głazie.
- Po ostatnich wyborach we wszystkich gminach nastąpiły zmiany na najważniejszych stanowiskach - dodaje przewodniczący. - Miałem wiele obaw, co do dalszej współpracy, tymczasem nabrała ona jeszcze większego rozmachu. To tylko dodaje sił do kolejnych przedsięwzięć. mj
4
AKTUALNOŚCI
Ostatnie pożegnanie
PRO MEMORIA
Paweł Smolarek (1953-2015) Od urodzenia związany z Komprachcicami. W latach 1994-2014 nieprzerwanie pełnił funkcję wójta gminy. Za jego rządów udało się skanalizować wszystkie miejscowości i wybudować nowoczesną halę sportową. Był członkiem Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców. W obecnej kadencji zasiadał w radzie powiatu opolskiego. Wcześniej przewodniczył zgromadzeniom Związku Gmin Śląska Opolskiego i Związku Gmin Prokado. Należał także do Gminnego Stowarzyszenia
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
Partnerskiego „Partner” w Komprachcicach, współtworzył stowarzyszenie Forum dla Gminy Komprachcice. Od kilku lat zmagał się z chorobą nowotworową. Z tego też powodu zrezygnował z ubiegania się o następną kadencję na stanowisku wójta. 29 czerwca skończyłby 62 lata.
Przedstawiciele władz państwowych i samorządowych z całego województwa, delegacje organizacji, klubów sportowych, służb mundurowych i sołectw oraz partnerzy z czeskich Albrechtic i tłumy mieszkańców żegnały byłego wójta gminy Komprachcice Pawła Smolarka. W trakcie mszy żałobnej odczytane zostały kondolencje nadesłane przez metropolitę katowickiego abp. Wiktora Skworca oraz emerytowanego ordynariusza diecezji opolskiej, abp. Alfonsa Nossola. Trumnę z ciałem zmarłego przewieziono na cmentarz na wozie strażackim. Kondukt
pogrzebowy prowadziła Gminna Orkiestra Dęta z Komprachcic. Za nią znalazły się liczne poczty sztandarowe - policji, wojska,
mj
PRÓSZKÓW
TUŁOWICE
Będzie bezpieczniej
Przeprowadzka w czerwcu Cztery rodziny otrzymają niebawem klucze do nowych mieszkań w „czworaku”
W Prószkowie powstało pierwsze rondo kompaktowe
O
poprawę bezpieczeństwa i zmianę organizacji ruchu na krzyżówce DW 414 (z Opola do Prudnika) z drogą 429 (Zimnice-Komprachcice) władze Prószkowa zabiegały od ponad dziesięciu lat. Tyle czasu trwały starania gminy mające na celu wybudowanie ronda w newralgicznym punkcie miasta - w miejscu, gdzie często dochodziło do wypadków i stłuczek. Trudno też było wyjechać na drogę główną z podporządkowanych ulic. Oficjalne informacje o budowie ronda pojawiły się w 2014 roku, kiedy to Urząd Miejski otrzymał zapewnienie Zarządu Dróg Wojewódzkich o realizacji inwestycji. - Decyzja ZDW to dla mnie miła niespodzianka, ponieważ chodzę za tą sprawą już trzecią kadencję - powiedziała Nowej Gazecie burmistrz Róża Malik. Od kilku tygodni kierowcy mogą korzystać z kompaktowego ronda łączącego ulice: Opolską, Młyńską, Daszyńskiego oraz Krasickiego. Dodatkowo przed przedszkolem powstało przejście dla pieszych, a na łuku kawałek chodnika. Wszystko kosztowało niecałe 100 tys. zł. Mieszkańcy Prószkowa przecierali oczy ze zdziwienia, gdy zobaczyli w jak krótkim czasie powstała inwestycja. Bowiem prószkowskie rondo to koło na-
straży pożarnej i szkół. Byłego wójta pożegnała salwa honorowa 91. Batalionu Logistycznego z Komprachcic.
C
zterorodzinny, parterowy budynek przy ulicy H. Sawickiej jest już po wszystkich odbiorach i gotowy do zasiedlenia. Budynek jest zbudowany z bloczków Ytong. Znajdują się w nim cztery identyczne mieszkania komunalne o pełnym standardzie, ogrzewane gazem. Wszystkie mają powierzchnię prawie 40 m kw. i składają się z dwóch pokoi, kuchni, łazienki oraz pomieszczenia gospodarczego. Każdy z lokali ma niezależne wejście i mini tarasik. Całkowity koszt budowy „czworaka” wyniósł około pół miliona złotych, a jego wykonanie trwało rok. Na budowę mieszkań komunalnych gmina otrzymała dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego w wysokości 30 proc. inwestycji. Już w czerwcu lokale zostaną zasiedlone przez starszych wiekiem najemców, obecnie zajmujących komunalne mieszkania na wyższych kondygnacjach osiedlowych bloków.
malowane na skrzyżowaniu specjalną czerwoną farbą. Ustawione wewnątrz koła stojaki tworzą wyspę. Inwestycja powstała w szybkim tempie, nie blokując drogi w czasie trwania „budowy”. Na skrzyżowaniu w centrum miasta jest bezpieczniej dla pieszych i wygodniej dla zmotoryzowanych. Nie brakuje też takich, których zaskakuje forma ronda. I zastanawiają się nad jego funkcjonalnością. - Spodziewałem się klasycznego, wypukłego kształtu,
a nie czerwonego okręgu z barierkami w środku. Po prostu trochę inaczej je sobie wyobrażałem mówi jeden z kierowców. - Nie zmienia to faktu, że rondo jest w tym miejscu potrzebne. Już widać, iż dzięki niemu ruch odbywa się w płynny sposób. Władze Prószkowa wnioskowały także o montaż sygnalizacji świetlnej na rynku. Jednak Zarząd Dróg Wojewódzkich w Opolu nie wyraził zgody na jej zamontowanie. Małgorzata Łyczak
Zwolnione lokale na IV piętrze będą proponowane kolejnym osobom z listy oczekujących. Jednakże nie wszystkie. W trzech zamieszkają nowi lokatorzy, natomiast czwarte zostanie wystawione na przetarg. - Od początku roku ze sprzedaży nieruchomości nie wpłynęła do gminnej kasy ani złotówka, dlatego podjąłem taką decyzję - tłumaczy wójt Andrzej Wesołowski. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży mają być przeznaczone na zakup budynku poczty, który gmina zamierza zaadaptować na kilka niedużych mieszkań. Czekających w kolejce na mieszkania komunalne i socjalne jest w Tułowicach około 20 osób. Lucy
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015 ŁAMBINOWICE
POWIAT OPOLSKI
Docenieni przez ministra
Wyższe diety
Gmina Łambinowice z nagrodą za realizację programu aktywizacji osób bezrobotnych
K
REKLAMA
Na czerwcowej sesji Rady Powiatu radni uchwalili podwyżkę swoich diet o 200 zł
ażdy radny, niezależnie od funkcji, otrzyma 200zł podwyżki w skali miesiąca. Uchwała przeszła zdecydowaną większością głosów. Votum separatum zgłosiła Helena Wojtasik. Przeciwko podwyżce był Przemysław Kubów. Do czerwca, zgodnie z uchwałą z 2007 roku, miesięczna dieta „szeregowego”
P
odczas Targów Aktywnych Form Pomocy, które odbyły się w Policach i Nowym Warpnie wręczono nagrody oraz wyróżnienia Ministra Pracy i Polityki Społecznej. Otrzymały je najlepsze podmioty i osoby indywidualne, realizujące na swoim terenie cenne inicjatywy w zakresie aktywnych form pomocy. Wśród laureatów znalazła się gmina Łambinowice. Jako jedyna w województwie prowadzi ona już od niemal roku program aktywizacji osób bezrobotnych na rzecz budownictwa socjalnego. Przeszkolonych zostało kilka osób, które nabyte umiejętności wykorzystują przy naprawach i remontach w budynkach komunalnych.
5
SPOŁECZEŃSTWO
rajcy powiatu opolskiego wynosiła 950 zł. Przewodniczący komisji otrzymywał 1050 zł, jego zastępca 980 zł, a członek zarządu powiatu 1400 zł. Natomiast przewodniczący Rady Powiatu miał 1800 zł, a zastępca przewodniczącego 1150 zł diety. Kwota przeznaczona na podwyżki dla radnych wy-
nosi miesięcznie 5000 zł (25 radnych x 200 zł). Oznacza to, że rocznie suma przeznaczona na diety wzrośnie co najmniej o 50 tys. zł (zakładając 10 sesji w roku. Utrzymanie Rady Powiatu Opolskiego kosztować będzie 200 tys. więcej niż w poprzedniej kadencji.
STRZELECZKI Projekt będzie kontynuowany również w tym roku. Samorząd otrzymał bowiem 110 tys. złotych ministerialnej dotacji na jego wdrożenie. Objętych zostanie nim dziesięciu długotrwale bezrobotnych, podlegających opiece społecznej.
W ramach nagrody gminie Łambinowice przyznano 7 tys. złotych. Za zaangażowanie w prace nad projektem minister wyróżnił też Katarzynę Byrę, pracownika łambinowickiego Urzędu Gminy. mj
Zmiana reprezentanta Rada Gminy wybrała nowego delegata Strzeleczek do Związku Gmin Aqua Silesia Wybór nowego reprezentanta był konieczny, ponieważ po odwołaniu przewodniczącej RG Brygidy Wiencek objął tę funkcję Marek Kaliński. Po wyborze na przewodniczącego Rady Gminy postanowił zrezygnować z reprezentowania gminy w Aqua Silesia i w związku z tym powstał wakat. Na nowego delegata został zgłoszony (w projekcie uchwały) radny Hubert Kurpiela, który miał poparcie wójta Marka Pietruszki. W głosowaniu podczas sesji Hubert Kurpiela uzyskał 8, a Damian Nowak 4 głosy poparcia. tw
tw
6
AKTUALNOŚCI
DĄBROWA
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
NIEMODLIN
Dla kogo „biały dom”? FOT. GDDKIA OPOLE
Dawny budynek komitetu partii od 10 lat nie może doczekać się gospodarza
Rondo coraz bliżej GDDKiA ogłosiła przetarg na projekt budowy ronda na drodze krajowej nr 46
S
krzyżowanie dróg krajowych nr 46 i 94 w okolicach Karczowa i Wrzosek należy do najniebezpieczniejszych w powiecie opolskim. Wielokrotnie dochodziło tam do wypadków, w których zginęło kilkanaście osób, a wiele zostało rannych. Problemem jest niefortunne usytuowanie, na wzniesieniu, które sprawia, iż wyjeżdżający od Karczowa w stronę Opola mają kłopot z oceną odległości pojazdów jadących główną drogą.
Pomysłów na rozwiązanie palącej kwestii było kilka. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja budowy ronda. Został już ogłoszony przetarg na jego projekt. Rozjazd będzie średniego typu z czterema wlotami. Zarządca drogi, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu, wymaga od projektanta, by w planach znalazły się dwa opracowania. W przyszłości może tam bowiem zostać wybudowana druga jezdnia, zaś „krajówka” podniesiona do klasy
drogi ekspresowej. Koncepcja musi więc uwzględniać, iż w pobliżu tzw. „grzybka” powstanie dwupoziomowy węzeł, którego jednym z elementów stanie się właśnie rondo. Przetarg na dokumentację projektową zostanie rozstrzygnięty do końca czerwca, a na zrealizowanie projektu zwycięzca będzie miał dziewięć miesięcy. Wiosną przyszłego roku GDDKiA wyłoni wykonawcę robót. Rondo ma być gotowe pod koniec jesieni 2016 roku. mj
TUŁOWICE
Rozkopią osiedle Trzy miesiące ma potrwać przebudowa pięciu ulic na osiedlu
I
nwestycja ma kosztować ponad milion złotych i jest finansowana z tzw. „schetynówek”, czyli w połowie z gminnej kasy, a w połowie z budżetu państwa. Jako pierwsza zostanie przebudowana sieć na ulicach Wolności i Niepodległości. Następnie zostaną położone nowe nawierzchnie i chodniki. Oprócz Wolności i Niepodległości remon-
tem zostaną objęte także ulice: Tysiąclecia, Elsnera i Ceramiczna. W ramach inwestycji na skrzyżowaniach zostaną wybudowane spowalniające ronda z kostki. Przy ulicy Elsnera powstanie natomiast dodatkowy parking, a w ciągu Ceramicznej staną dwie dodatkowe latarnie uliczne. Remont dróg osiedlowych ma zakończyć się w
połowie września. Władze gminy zapewniają, że pomimo utrudnień mieszkańcy będą mieli dojazd do swoich domów. - Już w pierwszych dniach pojawiły się problemy z kanalizacją. Prawdopodobnie trzeba będzie przebudować więcej studzienek niż zakładaliśmy - mówi wójt Andrzej Wesołowski. Lucy
ŁAMBINOWICE
Nadzieja na inwestycje? Łambinowicki poligon może zostać wkrótce zagospodarowany
W
połowie czerwca doszło do spotkania władz gminy Łambinowice z przedstawicielami inwestorów, którzy w ostatnim przetargu nabyli tereny po byłym poligonie. Rozmowy dotyczyły planów związanych z działkami. - Można patrzeć na nie z pewnym optymizmem - uważa wójt Tomasz
Karpiński. - Do realizacji jeszcze długa droga, ale jeśli udałoby się sfinalizować wszystkie zamierzenia nasza gmina wiele by na tym zyskała. Obecni właściciele nieruchomości planują tam bowiem prowadzenie działalności gospodarczej, logistycznej i rekreacyjno-sportowej. Toczą się negocjacje z partnerami biznesowymi w sprawie zainwestowania
w tereny dodatkowych środków. Priorytetem jest uzbrojenie działek i budowa dróg dojazdowych. Jeszcze w lipcu powinny się rozpocząć pierwsze roboty porządkowe. Gmina Łambinowice zaoferowała także przedsiębiorcom pakiet ulg za każde utworzone miejsce pracy. W następnym miesiącu dojdzie do spotkania z trzecim z inwestorów. mj
O
d kiedy wyprowadziły się z niego młodsze klasy „Jedynki” stoi pusty i niszczeje, ostatnimi czasy służąc za melinę. Wcześniej były już plany wykorzystania obiektu, między innymi przeniesienie tu miejskiej biblioteki czy adaptacja na przedszkole. Okazało się jednak, że konstrukcja stropów jest za słaba, by unieść ciężar księgozbioru. Budynek nie spełnia też wymogów architektonicznych dla przedszkola. Przed paru laty znalazła się też firma chętna do nabycia obiektu. Zamysł jednak nie wypalił. Rozważano także przebudowę dawnej, przedwojennej szkoły na mieszkania, jednakże ówczesny plan zagospodarowania przestrzennego nie dopuszczał takiej funkcji. Kilka miesięcy temu zgłosiło się Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu Markot, które chciało we własnym zakresie wyremontować budynek przy Alei Wolności i przeznaczyć na ośrodek dla samotnych matek z REKLAMA
dziećmi i osób bezdomnych. Radni zadecydowali, że w tej sprawie należy przeprowadzić konsultacje społeczne. Do swoich racji usiłował namówić podczas spotkania przedstawiciel Markotu. Jednak nie zdołał przekonać okolicznych mieszkańców, którzy byli przeciw ulokowaniu ośrodka praktycznie w centrum osiedla mieszkaniowego. Grupa radnych zamierza pojechać do Poznania, by zobaczyć jak działa tamtejsza placówka Markotu. W międzyczasie nastąpiła zmiana planów. - Parter zostanie przeznaczony na bibliotekę. Pozostałe pomieszczenia na piętrze na dom dziennego pobytu dla seniorów informuje Dorota Koncewicz. Przekształcenie „białego domu” na nowe cele szacunkowo ma kosztować ponad dwa miliony złotych. Niemodliński samorząd zamierza je pozyskać z RPO oraz z rządowego programu na tworzenie domów dziennego pobytu. Lucy
7
AKTUALNOŚCI
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015 WAWELNO
NIEMODLIN
Nagroda za działanie Stowarzyszenie z Wawelna docenione przez władze województwa
Gdzie są tablice? Remont kościoła dawno się skończył, a pamiątkowe płyty nie wróciły na swoje miejsce
P
N
agrody Lidera przyznano za wykorzystanie środków w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 20072013. Wyróżniono nimi cztery organizacje z terenu Opolszczyzny, w tym gronie znalazło się także Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Wawelno. W ciągu sześciu lat jego członkowie zrealizowali sześć projektów, wykorzystując przy tym unijne dotacje. Za jeden z nich, zatytułowany „Ocalić od zapomnienia - tradycja przede wszystkim”, otrzymali drugie miejsce w ubiegłorocznym
REKLAMA
konkursie na najlepszy projekt Odnowy Wsi. Uroczystą galę wręczenia nagród zorganizował Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego. W składzie delegacji z Wawelna znaleźli się sołtys Józef Kremer i Alicja Gawlista, którzy odebrali statuetkę. - To dla nas ogromne wyróżnienie - uważa Ditmar Gawlista, prezes stowarzyszenia. - Cieszymy się, że ktoś docenił nasze działania, choć nie robimy tego dla nagród. Miło jednak być zauważonym. mj
rzed renowacją w przejściu między nawą a emporą organową znajdowała się pamiątkowa tablica ku czci zabitych żołnierzy AK i ludności z kresów dawnej RP z inskrypcją: „Pomordowanym mieszkańcom Wołynia, ofiarom deportacji, rzezi i obozów, żołnierzom 27 Wołyńskiej Dywizji Armii Krajowej, Obrońcom Przebraża i okolic, za patriotyczną postawę w ratowaniu życia Polaków na Wołyniu w latach 1939-44. Rodacy Ziemi Wołyńskiej. Niemodlin 1990 r.” Druga również poświęcona była golgocie kresowych Polaków pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów. Pierwsza z tablic została ufundowana przez środowisko żołnierzy i kombatantów oraz społeczeństwo ziemi niemodlińskiej. Ćwierć wieku temu cegiełki na opłacenie projektu i odlewu z brązu rozprowadzano nie tylko w Niemodlinie, ale także w okolicznych miejscowościach. Powstał komitet obywatelski, który doprowadził sprawę do końca, czyli uroczystego odsłonięcia tablicy. Na zamówienie niemodlinian wykonał ją artysta plastyk Bogdan Cygan. Ówczesny proboszcz, ks. Henryk Słodkowski wywodzący się z Przebraża, całej akcji sprzyjał. Osobiście wybrał i wyznaczył miejsce, gdzie płyta pamiątkowa miała zawisnąć.
D
ruga tablica ma historię krótszą, ale także ponad dekadę wisiała w kościele. Obie zostały zdjęte ze ściany podczas remontu wnętrza i do tej pory nie wróciły na swoje miejsce. Niemodliński proboszcz Jerzy Chyłek pozostaje głuchy na pytania o termin ponownego zawieszenia pamiątek ważnych dla sporej grupy parafian urodzonych na kresowej ziemi albo mających tam swoje korzenie. - To nasza historia - mówi Jan Buczkowski, który interweniował w sprawie tablic nie tylko w parafii, ale także w kurii. - Od księdza Chyłka dostałem wymijającą odpowiedź - dodaje. Wymijającą odpowiedź, że płyta będzie wisiała - bez podania terminu - dostała też rada parafialna. Prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Dolińskiej Kazimierz Górski, który usłyszał: „Do rozmowy wrócimy” zapowiada, że zwróci się do księdza z pytaniem na piśmie. Środowisko kombatantów i kresowiaków jest zbulwersowane postawą proboszcza. - Żal mi tych
starych schorowanych ludzi, co mieli tu swój kawałek Wschodu mówi pani Elżbieta. Ludzie, zwłaszcza starsi, nawet ci z opiniotwórczych kręgów niemodlinian, nie chcą się wychylać i zadzierać z księdzem. - Co za filozofia przykręcić cztery śruby. Malowanie dawno skończone. Tablice już powinny wrócić na swoje miejsce - zżyma się mężczyzna o znanym w mieście nazwisku, prosząc o anonimowość.
S
maczku sprawie dodaje fakt, że w kościele są już dwie inne tablice. Jedna, dedykowana zmarłemu proboszczowi Henrykowi Słodkowskiemu - od ministrantów i wychowanków. Druga, informująca o historii kościoła i parafii, znajduje się w przedsionku. Indagowany przeze mnie konserwator zabytków twierdzi, iż zasada jest taka, że po remoncie wszystko powinno wrócić do stanu pierwotnego i na Opolszczyźnie w żadnym obiekcie sakralnym nie zdarzyło się jeszcze, by nie
wróciło. Wyjątkiem jest odkrycie cennych malowideł. - Wówczas wskazujemy inne miejsce. Nie dotyczy to jednak sytuacji, o której rozmawiamy - dodaje Zapała. - W naszym pozwoleniu z 2013 roku nie było żadnych wytycznych w kwestii tych tablic - wyjaśnia Krzysztof Zapała, zastępca Opolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Post scriptum Chcieliśmy przedstawić również racje księdza Chyłka, ale niemodliński proboszcz w ogóle nie chciał z nami rozmawiać. - Nic pani nie powiem. Media tylko szukają sensacji, a ja nie szanuję ani pani gazety, ani pani - zakończył temat. Wyjaśnił jedynie powód braku szacunku do mnie osobiście i do tytułu, którego jestem redaktorem naczelnym. Otóż zamieściliśmy kiedyś zdjęcie samochodu należącego do ks. Jerzego Chyłka zaparkowanego nieprzepisowo na kopercie dla niepełnosprawnych. Alicja Kojat-Waranka
8
AKTUALNOŚCI
NAROK
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
GRACZE
Jesienią droga będzie przejezdna Trwa odbudowa zawalonego pięć lat temu odcinka drogi powiatowej Góra-Gracze
B
Jak za dawnych lat Rozpoczął się remont wieży kościelnej
K
ościół parafialny w Naroku został wzniesiony w latach 1904-1906. Podczas II wojny światowej łotewscy SS-mani z 20. Dywizji Waffen SS wysadzili w powietrze jego wieżę. Odbudowano ją w 1946 roku lecz z względu na brak środków miedzianą kopułę zastąpiono dwuspadowym dachem pokrytym dachówką. Przetrwał on do obecnych czasów. - Ostatnio jednak stan poszycia znacznie się pogorszył - opowiada Krzysztof Odziomek z Rady Parafialnej. - Coraz bardziej zagrażał przechodniom i przejeżdżającym samochodom. Choć o remoncie mówiło się co najmniej od kilku lat sytuacja zmusiła parafian do działania. Nie szczędzili oni pieniędzy „na tacę”, przekazując raz w miesiącu ofiary na odnowienie kościelnej wieży. Prace podzielono na dwa etapy.
W trakcie pierwszego z nich dokonano rozbiórki starego dachu, a także wzmocniono konstrukcję pod nową kopułę żelbetowym wieńcem. Póki co, czasza składa się z dwóch elementów. Przed ich połączeniem drewniany szkielet pokryje miedziana blacha. Całość zwieńczy natomiast odlany z żeliwa nitowany krzyż, który znajdował się na historycznej wieży sprzed ponad wieku. - Chcieliśmy wrócić do jej pierwotnego wyglądu - przyznaje inicjator pomysłu, Roland Krause. - Na podstawie dokumentacji zdjęciowej udało się wyliczyć odpowiednie proporcje. Nowa-stara wieża będzie miała wysokość 16 metrów. Zakończenie prac remontowych i osadzenie czaszy na cokole zaplanowano na połowę sierpnia. mj
ŁAMBINOWICE
Bez dotacji ani rusz Samorząd liczy na unijne środki Priorytetem w kolejnym roku będzie remont budynku Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji, a także dokończenie parkowych alejek. Łambinowicki samorząd zamierza pozyskać na ten cel środki zewnętrzne. Zakres prac określi wysokość unijnej dotacji i przeprowadzona ekspertyza budowlana. Władze gminy wierzą, że roboty zaczną się jeszcze w 2016 roku. Ostatni remont obiektu miał bowiem miejsce przed ośmioma laty. Przypomnijmy, iż w planach znajduje się również budowa hali widowiskowo-sportowej w Łambinowicach czy świetlicy wiejskiej w Malerzowicach Wielkich. Na ich realizację samorząd zamierza pozyskać dofinansowanie ze źródeł pozabudżetowych. Obie inwestycje miałby powstać do końca kadencji obecnych władz gminy. mj
REKLAMA
udowę rozpoczęto w końcówce kwietnia. Inwestorem jest powiat opolski, a wykonawcą konsorcjum trzech firm, na czele z Przedsiębiorstwem Robót Drogowych i Mostowych z Kędzierzyna-Koźla. W ramach inwestycji powstaje nowy odcinek szosy o długości 993,42 m, bardziej oddalony od kopalni i przebiegający inaczej niż zawalony. Jezdnia będzie miała nawierzchnię z betonu asfaltowego na podbudowie z kruszywa łamanego. W zakres zadania wchodzi też wykonanie włączeń dróg wewnętrznych transportu rolnego i zjazdu, budowa przepustów drogowych, odwodnienie terenu, przebudowa linii napowietrznej niskiego napięcia oraz przebudowa i zabezpieczenie sieci teletechnicznych.
Obecnie na całej długości wykonywana jest podbudowa. Droga połączy Górę z Graczami jesienią. Budowa jest finansowana przez powiat opolski i z tzw. schetynówek. Docelowo ma kosztować 1,6 mln zł. Taką kwotę uzyskano w wyniku
KOMPRACHCICE
Remonty drogowe
Gmina Komprachcice planuje zakup modułowych kontenerów
O
tw
ŁAMBINOWICE
Kontenery na mieszkania d pewnego czasu gmina Komprachcice boryka się z brakiem mieszkań socjalnych. Problemowi starano się zaradzić już w ubiegłym roku. Zaadaptowano bowiem na ten cel dawny komisariat policji. Samorząd wystąpił również do Agencji Mienia Wojskowego o nieodpłatne przekazanie hotelu oficerskiego w Polskiej Nowej Wsi. Otrzymał jednak negatywną odpowiedź, gdyż armia nie wyraziła zgody na zbycie terenów po byłej jednostce, o które jednocześnie zabiegała gmina. Planowała na nich stworzyć strefę gospodarczą. Sprawa mieszkań socjalnych pozostała więc nierozwiązana. Tymczasem liczba oczekujących wzrosła. Dane wskazują, że obecnie na liście znajduje się 26 rodzin.
przetargu do którego zgłosiło się 8 firm. Ich oferty okazały się prawie o połowę niższe niż zakładał kosztorys Zarządu Dróg Powiatowych. Za odwodnienie drogi (ok. 10 tys. zł) zapłaci gmina Niemodlin.
Postanowiono zatem podjąć doraźne działania. - Jedną z alternatywnych form rozwiązania tej kwestii jest zakup kontenerów - mówi wójt Leonard Pietruszka. - W ten sposób w szybkim czasie moglibyśmy pomóc najbardziej potrzebującym. Komprachcicki samorząd zamierza nabyć kilka modułowych kontenerów. Gdyby gminie udało się przejąć od wojska wspomnianą działkę, stanęłyby one w sąsiedztwie dawnego hotelu oficerskiego. W przypadku fiaska podczas kolejnych rozmów kontenery zostaną ustawione na ulicy Nowej w Polskiej Nowej Wsi. Zanim jednak pojawią się w nich pierwsi lokatorzy, trzeba będzie doprowadzić do obiektów media. mj
W gminie Łambinowice rozpoczęły się prace remontowe Dobiega końca budowa chodnika przy drodze wojewódzkiej w Piątkowicach. Koszt inwestycji wyniósł prawie 160 tys. złotych. Niemal w całości sfinansowano ją z budżetu Urzędu Marszałkowskiego w Opolu. Samorząd Łambinowic zapłacił natomiast za projekt i dodatkowo dołożył do zadania 10 tys. W ramach prac umocniono pobocze, wykonano odwodnienie i położono trotuar. Chodnik powstał na odcinku około 200 metrów. Lada dzień rozpocznie się też remont nawierzchni na trasie między Piątkowicami a Lasocicami. Jesienią ma zaś ruszyć pierwszy etap robót na drodze powiatowej z Jasienicy Dolnej do Mańkowic. W tym samym czasie powinien zostać dokończony ostatni fragment trotuaru w Bielicach. Przedsięwzięcie wspólnie realizują gmina Łambinowice i nyskie starostwo powiatowe. mj
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015 NOWA KUŹNIA
STRZELECZKI
TUŁOWICE
Zmiana godzin urzędowania
Śmierdzący problem
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami nowi wójtowie Strzeleczek i Tułowic zmienili godziny pracy urzędów
Nie tylko mieszkańcy Prószkowa, ale także Nowej Kuźni skarżą się na ścieki płynące w Prószkowskim Potoku. Ich zdaniem problem stał się szczególnie uciążliwy od ubiegłego roku.
Z
ostały wtedy wykonane prace melioracyjne, usunięto wówczas roślinność, która prawdopodobnie w naturalny sposób filtrowała nieczystości. - Zauważyliśmy, że woda jest grafitowo-czarna i śmierdzi. Natomiast brzegi rowu zanieczyszczone czarnym szlamem. Zdarzało mi się także zauważyć, pływające odpady higieniczne - opowiada mieszkanka Nowej Kuźni, której dom znajduje się przy rezerwacie. Ludzie podejrzewali, że ktoś spuszcza ścieki do „rowu” graniczącego z rezerwatem przyrody, podlegającym szczególnej ochronie. Po sprawdzeniu całej długości w górę biegu potoku, okazało się, że odpowiedzialna za ten stan rzeczy jest miejska oczyszczalnia ścieków w Prószkowie. - Było to dla nas zaskoczenie. Czarny szlam oklejający brzegi zaczynał się dokładnie w miejscu, gdzie znajdowała się rura, którą powinny być spuszczane oczyszczone ścieki. A z samej rury wypływała czarna woda - dodaje kobieta. Mieszkanka Nowej Kuźni postanowiła wyjaśnić sprawę. W 2014 roku napisała do ZGKiM pismo, przedstawiając swoje zarzuty. Kopia została także przekazana do wiadomości burmistrz Prószkowa.
9
AKTUALNOŚCI
Już od maja Urząd Gminy w Tułowicach najdłużej pracuje w poniedziałki (od 8 do 17), a najkrócej w piątki (od 7.30 do 14.30). W pozostałe dni, czyli od wtorku do czwartku urzędowe sprawy można załatwiać w godzinach 7.30-15.30. Jednostki gminne pracują jak poprzednio - od 7 do 15. W Strzeleczkach sprawę rozwiązano nieco inaczej. A mianowicie godziny urzędowania zostały zmienione nie tylko w samym Urzędzie Gminy, ale także we wszystkich podległych jednostkach. Od czerwca wydłużono dzień pracy w środę - od 7.30 do 17, zaś najkrótszym dniem pracy jest teraz piątek (od 7.30 do 14). W poniedziałek, wtorek i czwartek Urząd Gminy Strzeleczki, a także Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, Gminny Zespół Ekonomiczno-Administracyjny Szkół i Gminny Ośrodek Kultury są czynne od 7.30 do 15.30. tw REKLAMA
- Nigdy nie dostałam na to pismo odpowiedzi - mówi z goryczą pani Justyna. - Przez kilka miesięcy wydawało się, że jest lepiej. Jednak z biegiem czasu, sytuacja pogarszała się coraz bardziej. Problem trwa do dnia dzisiejszego. A przecież chodzi tylko o to, aby przestało nam śmierdzieć oraz żeby chronić rezerwat. Cieszę się, że sprawa w końcu ujrzy światło dzienne. Prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Prószkowie Gerard Cebula twierdzi, że oczyszczalnia ścieków działa
NIEMODLIN
Ostatni etap Pod koniec przyszłego roku cały Niemodlin będzie skanalizowany Początkiem czerwca została podpisana umowa na wykonanie tej inwestycji. Firma wyłoniona w przetargu, czyli Zakład Budownictwa Ogólnego „DROBUD” Anna Stryczek-Janicka z Opola wykona to zadanie za 2,42 mln zł. Wybrano ją spośród ponad dwudziestu startujących. Budowa kanalizacji sanitarnej wraz z wymianą sieci i przyłączy wodociągowych na ulicy Wojska Polskiego, Brzeskiej, Podgórnej i 700-lecia Niemodlina ma zostać zakończona 30 listopada przyszłego roku. Przedsięwzięcie to, pn. „Ochrona wód powierzchniowych zlewni rzeki Nysy Kłodzkiej oraz Obszaru Chronionego Krajobrazu Bory Niemodlińskie - etap VII” zakończy kanalizowanie aglomeracji niemodlińskiej, czyli miasta i najbliżej położonych wiosek. Na gminie ciąży wymóg skanalizowania tego terenu do końca 2015 roku, będzie więc mały poślizg. Pieniądze na to przedsięwzięcie znalazły się w gminnej kasie, a pochodzą z emitowanych w ubiegłym roku obligacji. VII etap kanalizacji może również liczyć na dofinansowanie ze środków zewnętrznych. tw
prawidłowo, zarówno obecnie jak i w przeszłości. Oskarżenie o wylewanie ścieków, które nie zostały oczyszczone to pomówienia niczym nie poparte. Powołuje się na wyniki badań oraz monitorowanie działalności placówki przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska czy Starostwo Powiatowe. Zaznacza, że zawsze znajdą się tacy, którzy będą niezadowoleni z pracy oczyszczalni ścieków. Natomiast zainteresowanie mediów tą sytuacją nazywa poszukiwaniem niepotrzebnej sensacji. Małgorzata Łyczak
STRZELECZKI
Radna bez diety Radnym wszystkich samorządów należą się diety. Muszą je pobierać, nawet jeżeli nie chcą. Kuriozalna sytuacja zaistniała w Strzeleczkach po odwołaniu Brygidy Wiencek z funkcji przewodniczącej Rady Gminy. Przestała jej wówczas przysługiwać dieta ustalona dla przewodniczącego. Jako, że nie należała ani do Komisji Samorządowej ani do Komisji Rewizyjnej, nie miała prawa do diety. Stało się tak z powodu obowiązującej od stycznia 2013 roku Uchwały Nr XXIV/142/12 Rady Gminy w sprawie ustalenia wysokości oraz zasad wypłacania diet dla radnych. Zgodnie z nią radnym przysługują zryczałtowane diety miesięczne w wysokości: 1320 zł - przewodniczący Rady Gminy; 750 zł - wiceprzewodniczący RG; 700 zł - przewodniczący komisji; 600 zł - radny członek dwóch komisji; 500 zł - radny członek jednej komisji. Mówiąc wprost - radnemu nie pełniącemu żadnej funkcji i nieprzypisanemu do żadnej komisji nie należy się żadna dieta. Zlikwidowanie tej luki w prawie lokalnym zasugerował radca prawny. Radni na posiedzeniu Komisji Samorządowej zaproponowali, aby dieta dla radnego, który nie należy do żadnej komisji i nie pełni żadnej funkcji wynosiła 250 zł miesięcznie. Uchwałę w tej sprawie podjęto na majowej sesji. Lucy
10
SPOŁECZEŃSTWO
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
ZIELINA
PRÓSZKÓW
Będą dodatkowe inwestycje Kończy się gruntowny remont ulicy Szkolnej w Prószkowie
W
ykonano tam, między innymi, nowe odwodnienie, a nawierzchnię ułożono ze stylizowanej kostki brukowej. Roboty skomplikowało i zmusiło do zmiany projektu odkrycie pod zerwaną nawierzchnią starych, klinkierowych studzienek drenarskich. W najbliższych tygodniach zostaną przebudowane parkingi przy remizie i cmentarzu położone przy tej ulicy. Remont Szkolnej jest dofinansowany z budżetu państwa z tzw. schetynówek. W czasie wakacji prace drogowe będą prowadzone w Złotnikach, gdzie przebudowana zostanie, prowadząca do fabryki mebli ulica Źlinicka. Uda się ją wyremontować o połowę taniej niż zakładał kosztorys, czyli za 400 tys. zł. Prószkowski magistrat, po przesunięciach w budżecie planuje
Plac jak malowany dodatkowe inwestycje za 200 tys. zł. Będzie to odbudowana ogrodzenia cmentarza w Górkach i wpięcie ulicy Krasickiego w drogę wojewódzką 414. Projekt jest już
gotowy. Dodatkowe pieniądze na ten cel burmistrz Róża Malik planuje pozyskać z następnego naboru PROW. tw
ZIMNICE WIELKIE, CHRZĄSZCZYCE
W kierunku integracji Prószkowskie wioski chcą zawalczyć o swoją lokalną wyjątkowość. Sposobem na to ma być organizowanie wydarzeń, które będą kojarzone z konkretnymi miejscowościami.
R
ady sołeckie i mieszkańcy wsi prowadzą działania na rzecz integracji lokalnych społeczności. Pragną także wyróżniać się jakimś wydarzeniem. Próby stworzenia takiego lokalnego produktu - operując językiem marketingowców - podjęły się dwie miejscowości Chrząszczyce oraz Zimnice Wielkie. W Chrząszczycach co roku odbywa się słynna majówka „U Farorza”. Festyn ten na stałe wpisał się kalendarz najważniejszych wydarzeń gminy Prószków. Drugą imprezą, wykazującą aspiracje w tym kierunku, ma być Dziecięcy Pchli Targ, który po raz pierwszy miał miejsce w domu spotkań mniejszości niemieckiej.
Organizatorem było koło DFK w Chrząszczycach. Podczas targu można było kupić lub wymienić zabawki, książki czy artykuły dziecięce. - Spodziewaliśmy się większego zainteresowania, a w imprezie wzięło udział tylko sześć stoisk - przyznaje Lucjan Zumla. Nie zmienia to jednak faktu, że w przyszłym roku będzie kolejna edycja pchlego targu. Organizatorzy chcą popracować nad jego formułą. Zumla chciałby, żeby to była jedna z imprez, z którą będą kojarzone Chrząszczyce. To także próba zintegrowania społeczności. Rada Sołecka Zimnic Wielkich także postanowiła podjąć działania na rzecz integracji lokalnej społeczności. Zorganizowano dwudniowy
festyn rodzinny. Impreza odbyła się na ogrodach plebani. Na uczestników festynu czekało wiele atrakcji. Dla dzieci zorganizowano przejażdżki konne, gry i zabawy. Odbyły się także konkursy z nagrodami, grill oraz zabawa taneczna. Można było też obejrzeć występ wysłuchać chóru biesiadnego z Chrzowic. - Impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem mieszkańców - mówi przewodniczący Rady Sołeckiej Henryk Gurbiesz. - Planując ją staraliśmy się przygotować wiele atrakcji dla dzieci oraz dorosłych. Chcielibyśmy, aby ten festyn był świętem naszej miejscowości, które odbywać się będzie co roku w czerwcu.
Mieszkańcy Zieliny w dużej mierze wykonali go w czynie społecznym
Z
aczęło się od tego, że cztery lata temu dostaliśmy od gminy dwunastoarowy plac. Mieszkańcy własnymi rękami go uporządkowali, a teraz dbają o niego - mówi sołtys Maria Ernst, która sołtysuje w tej wsi już drugą kadencję. Potem z funduszu sołeckiego kolejno wybudowano parking i ogrodzenie. Dwa lata temu gmina zakupiła wyposażenie placu zabaw za kwotę 50 tys. złotych. Dzieci mają do dyspozycji różne ścianki wspinaczkowe, huśtawki, namiastkę parku linowego w postaci tyrolki, zjeżdżalnie, piaskownicę i mini boisko. Dorośli mogą natomiast urządzać spotkania przy grillu pod wygodną wiatą. - Robiliśmy już Moik, Oktoberfest, Święto rodziny. Kolejne jest zaplanowane na lipiec. Czasem zapraszamy mieszkańców z sąsiednich Kujaw - wylicza pani sołtys. I dodaje, że o to chodziło,
ZATRUDNIMY Doradców Finansowych do udzielania pożyczek gotówkowych tel. 784 958 450 www.finan.pl
Lucy
ŻELAZNA
Wybrano sołtysa W Żelaznej dokonano wyboru władz wsi
Małgorzata Łyczak
REKLAMA
żeby ludzie ze wsi, przynajmniej latem, mieli się gdzie spotkać. Zadowolone są też młode mamy, które jeszcze do niedawna spacerowały po wiejskich uliczkach i nawet nie miały gdzie przysiąść. Teraz można malucha puścić na plac zabaw, a samej poprawić kondycję na siłowni na wolnym powietrzu, która stanęła w sąsiedztwie zabawek dla dzieci. Kilka tygodni temu rada sołecka, z pomocą mieszkańców, zamontowała pięć urządzeń do ćwiczeń zakupionych z funduszu sołeckiego. - Wieczorem panie próbują się rozruszać - cieszy się Maria Ernst. Do pełnego wyposażenia placu brakuje jeszcze specjalnie zabezpieczonych huśtawek dla najmłodszych. Matki już zwracały uwagę na to, więc sołtyska Zieliny myśli, że pewnie w przyszłości trzeba je będzie zakupić.
P
o upłynięciu kadencji Roberta Samsela na stanowisku sołtysa Żelaznej pozostał wakat. Sprawujący funkcję gospodarza wsi postanowił bowiem nie ubiegać się o reelekcję. Wśród zgromadzonych na zebraniu wiejskim również nie znalazł się chętny do objęcia zwolnionej posady. Przez pięć miesięcy obowiązki pełnił przewodniczący Rady Sołeckiej Józef Przybyła.
Nowe władze udało się wybrać dopiero w połowie czerwca. Sołtysem została Gertruda Ledwig. Po kilkuletniej przerwie zdecydowała się ona ponownie podjąć społecznej funkcji. W walce nie miała kontrkandydata. W Radzie Sołeckiej znalazły się natomiast: Dorota Baldy i Anna Lach oraz Waldemar Prudlik, Józef Wittek i Józef Przybyła. mj
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
11
SPOŁECZEŃSTWO NIEMODLIN
DĄBROWA
Uczniowie z Dębami
W Dąbrowie uhonorowano uczniów i przyjaciół placówki edukacyjnej
O
Najgorsza w mieście FOT. ZS DĄBROWA
d trzech lat w Zespole Szkół w Dąbrowie przyznawane są statuetki Złotych Dębów. Ich laureatów wybierają przedstawiciele rodziców, nauczycieli i uczniów. A nagradzane są osoby wyróżniające się wzorową postawą, a także osiągające sukcesy w szkole i poza nią. W tym roku nauczyciele i wychowawcy przedstawili kapitule 66 nominowanych - ze szkoły podstawowej oraz gimnazjum. Spośród nich wyłoniono zwycięzców w siedmiu kategoriach. Poza tym przyznano też szczególne wyróżnienia „Super Ucznia” dla zdobywców największej ilości statuetek w trzyletnim etapie edukacyjnym. Na specjalną nagrodę zasłużyli Oliwia Mendel i Fabian Eszik. Ponadto organizatorzy uhonorowali osoby oraz instytucje wspomagające dąbrowską placówkę. Wręczono im statuetki zaprojektowane przez Renatę Planert-Palak, a wykonane przez Janusza Sawczuka.
LAUREACI: „Artysta” - Magdalena Mazur (SP), Adrian Czech (GIM) „Artysta słowa” - Oliwia Mendel (SP), Marta Otremba (GIM) „Filantrop” - Mikołaj Makówka (SP), Gabriela Supron, Paweł Bil (GIM) „Mistrz wiedzy historycznej” - Piotr Bil (SP), Fabian Eszik (GIM) „Poliglota” - Oliwia Mendel (SP), Fabian Eszik, Vanessa Dziuk (GIM) „Ścisłowiec” - Oliwia Mendel (SP), Fabian Eszik, Marta Otremba (GIM) „Naukowiec” - Fabian Eszik, Marta Otremba (GIM)
mj
TUŁOWICE
Dzień Bezpieczeństwa
Przed wakacjami strażacy, ratownik i policjantka uczyli uczniów Gminnego Zespołu Szkół podstawowych zasad bezpieczeństwa Pierwszy pokaz przygotowali strażacy z JRG 3 w Niemodlinie, którzy omówili i zademonstrowali zasady udzielania pierwszej pomocy, zaprezentowali też sprzęt jakim dysponują i na jakim pracują. Druga prelekcja dotyczyła profilaktyki
REKLAMA SPOŁECZNA
nad wodą i pierwszej pomocy przy utonięciach. Tą część, z ramienia Wojewódzkiego Oddziału WOPR, prowadził ratownik wodny Bartosz Wajman. Przekazał też najmłodszym jak chronić się przed udarami czy poparzeniami słonecznymi i jakie rzeczy należy podczas wakacji zabierać nad wodę. Ostatnia część prowadzona była przez policję z komisariatu w Niemodli-
nie. Dzielnicowa Tułowic zapoznała dzieci z zasadami bezpiecznego poruszania się nad wodą oraz jak chronić się przed złodziejami w miejscach gęsto zaludnionych, takimi jak na przykład plaża. Oprócz uczniów gimnazjum i szkoły podstawowej w spotkaniu wzięła też udział jedna klasę z tułowickiego Technikum Leśnego. Michał Luty
Ulica Osiedle Piastów już dawno kwalifikuje się do przebudowy
P
ołożona w centrum dużego blokowiska jest jego główną arterią komunikacyjną. Od strony podstawówki nr 1 łączy się z ulicą Tysiąclecia w sposób prawie niezauważalny. Właściwie należy potraktować je łącznie. Bo w zasadzie jedna i druga nadają się do remontu. O wykrzywionych i pozapadanych płytkach chodnikowych, na których można skręcić nogę, a po deszczu robią się kałuże, nie wspomnę. Podobnie jak o nawierzchni, od dawna nadającej się do wymiany. Na odcinku kilkudziesięciu metrów Osiedla Piastów jest po prostu niebezpiecznie. Najruchliwsza „tranzytowa” ulica na największym niemodlińskim osiedlu nie posiada w tym miejscu chodnika. Ponieważ parking i jezdnia są zazwyczaj zastawione samochodami, aby przedostać się w kierunku Sportowej, na przykład na stadion, trzeba iść środkiem ulicy. Trudno nawet wykorzystać pobliski trawnik, który
zakończony jest niewielką skarpą utrudniającą przemieszczanie. Trotuar ponownie zaczyna się dopiero w okolicy garaży. Paradoksalnie, większość małych uliczek na pobliskim osiedlu domków jednorodzinnych posiada chodniki dla pieszych, chociaż ruch kołowy jest tam zdecydowanie mniejszy, bo lokalny. Ulica Osiedle Piastów to droga gminna, łącząca drogę powiatową (ul. Reja) z drogą krajową (ul. Opolską). Największe skupisko mieszkańców Niemodlina. Nie ma jednak szczęścia. W poprzednich latach (2011 i 2012) dwa razy była w planach remontowych gminy i dwa razy z nich wyleciała. Za pierwszym razem były problemy ze wspólnotą z ulicy Tysiąclecia. Rok później, kiedy był już gotowy projekt i wszelkie uzgodnienia ze wspólnotami i spółdzielnią mieszkaniową mogła zostać zmodernizowana z puli tzw. „schetynówek”. Wówczas jednak radni nie wyrazili zgody na tę inwestycję. Alicja Kojat-Waranka
STRZELECZKI
Alkohol dalej od szkół
T
Zwiększono odległość punktów sprzedaży napojów wyskokowych od szkół i przedszkoli
eraz ma ona wynosić nie 10, jak poprzednio, a 30 metrów od placówek oświatowych. Odległość jest mierzona od wejścia do wejścia. To jedyna istotna zmiana w nowej uchwale w sprawie ustalenia liczby punktów sprzedaży napojów zawierających powyżej 4,5 proc. alkoholu (z wyjątkiem piwa), przeznaczonych do spożycia poza miejscem i w miejscu sprzedaży oraz zasad usytuowania tych miejsc na terenie gminy Strzeleczki. Z obiektów objętych zakazem wyłączono kościoły i inne obiekty sakralne, ponieważ są one usytu-
owane w odległości większej niż 30 metrów. Wyjątek stanowi kaplica w pałacu w Mosznej. Zapis w uchwale blokowałby więc organizację wesel w pałacu. Liczba punktów sprzedaży wynosi 20 i nie uległa zmianie. Nadal obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu na targowiskach, w domach kultury, na terenie obiektów sportowych. W domach kultury i na boiskach sprzedaż napojów alkoholowych o zawartości alkoholu do 4,5 proc. oraz piwa jest dozwolona tylko na podstawie jednorazowych zezwoleń. tw
12
SPOŁECZEŃSTWO
ZIMNICE WIELKIE
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
ŁAMBINOWICE
Docenili najlepszych Uczniowie z gminy Łambinowice z wyróżnieniami
Freundschaft znaczy przyjaźń Polsko-niemiecka wymiana młodzieży
W
niedzielę 7 czerwca do Zespołu Szkół im. ks. Karola Brommera w Zimnicach Wielkich zawitało siedemnaścioro uczniów z Jahnschule Hünfeld oraz ich opiekunowie: dyr. Berthold Quell i Regina Urbaniak. Nasi goście zamieszkali u zaprzyjaźnionych rodzin. W wymianie brało udział czternaścioro zimnickich gimnazjalistów wraz z opiekunami: dyrektorem Krzysztofem Cebulą i nauczycielami Ewą Wiśniewską, Jolantą Drwięgą oraz Danielem Dutkiewiczem.
Razem z niemieckimi kolegami uczestniczyliśmy w wycieczce rowerowej do szkółki leśnej w Ligocie Prószkowskiej, zwiedziliśmy obóz koncentracyjny w Auschwitz-Birkenau, spędziliśmy miły dzień na Sky Tower i w manufakturze słodyczy we Wrocławiu, pływaliśmy statkiem po Odrze, odwiedziliśmy opolskie ZOO, weszliśmy na Kopę Biskupią. Niespodzianką dla naszych gości była wizyta w Białej przy pomniku Friedricha Ludwiga Jahna (1778-1852) - pa-
trona szkoły Janschule Hünfeld, niemieckiego pedagoga i pioniera kultury fizycznej. Spotkanie miało na celu integrację grupy polsko-niemieckiej, rozwijanie umiejętności językowych oraz poznanie zabytków kultury i historii Polski. Tydzień minął szybko. Nasze wspomnienia utrwaliliśmy na plakatach, które zaprezentowaliśmy rodzicom i opiekunom. Teraz z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkanie. A. Broj, K. Konieczko, N. Schindzieliors
STRZELECZKI
Lokalna Akcja Sportowa czyli „WF z klasą” Początkiem czerwca na obiektach sportowych przy miejscowym gimnazjum zorganizowano Dzień Sportu dla gimnazjalistów i uczniów szkoły podstawowej
P
odczas pikniku lekkoatletycznego mogli oni zmierzyć się w konkursach w skoku w dal i pchnięciu kulą, rywalizowali także w biegu na 60 metrów i jeździe na rowerze stacjonarnym. Z dyscyplin zespołowych rozegrano turniej siatkówki dwuosobowej i - na zakończenie imprezy mecz piłki nożnej uczniowie kontra nauczyciele. Drużynę tych ostatnich zasilił gościnnie wójt Marek Pietruszka. Wynik meczu był remisowy (2:2). Sędziował, używając historycznego gwizdka, dyrektor gimnazjum Bernard Riedel, a prywatnie były sędzia piłkarski. Dzień sportu był podsumowaniem dwuetapowego programu „WF z klasą”, którego koordynatorami są nauczyciele wychowania fizycznego Arkadiusz Kosior (w miejscowej szkole podstawowej) i Rafał Muzyka
P
odczas uroczystej sesji Rady Gminy Łambinowice nagrodzono uczniów, którzy w mijającym roku szkolnym mogli się pochwalić sukcesami drużynowymi i indywidualnymi. Wyróżnienia przyznano w trzech dziedzinach: sportowej, naukowej oraz artystycznej. W pierwszej z nich uhonorowano dziewczęcą i chłopięcą ekipę z Publicznego Gimnazjum w Łambinowicach, które sięgały po tytuły mistrzów województwa w unihokeju. W tej samej dyscyplinie laury zdobyli uczniowie z Lasocic. Reprezentanci gminy prezentowali się także z dobrej strony w zawodach piłkarskich i wędkarskich o
randze wojewódzkiej. Brylowali w tym głównie gimnazjaliści z Łambinowic. Największym wyczynem indywidualnym w ubiegłym roku mogła się za to pochwalić Nikola Huczek z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Jasienicy Dolnej. Zwyciężyła ona w ogólnopolskim biegu crossowym. Na podium znalazł się też Jakub Biernacki (PG w Łambinowice), drugi zawodnik Mistrzostw Województwa Opolskiego w Biegach Przełajowych. Medale na krótkich dystansach wywalczyli zaś Marta Stasica i Dominik Łuczyński. Za osiągnięcia w nauce nagrodę odebrał Dawid Drobek, laureat Wojewódzkiego Konkursu Wiedzy o BHP.
W tej dyscyplinie wyróżniono również trzech innych uczniów łambinowickiego gimnazjum: Kamilę Piwowarczyk, Patryka Szlufika i Tomasza Wawrzkiewicza. Młodzież z tej placówki wiodła też prym w ostatniej kategorii. Uhonorowano w niej: Angelikę Jabłońską, Alicję Tutinas, Julię Adamowicz, Natalię Kutyłę, Paulinę Zator, Paulinę Lattę, Magdalenę Beer i Wiolettę Zabłocką. W zacnym gronie znalazły się także uczennice z Jasienicy Dolnej: Martyna Modzelewska, Wiktoria Żurańska i Wiktoria Krokosz. Dziewczyny sławiły gminę w konkursach fotograficznych i recytatorskich oraz festiwalach muzycznych. mj
REKLAMA SPOŁECZNA
(w gimnazjum). Program wprowadzono w życie na początku roku szkolnego, a zadania do realizacji wybrano wraz z młodzieżą podczas „okrągłego stołu”. W gimnazjum, w I semestrze, były to aktywne duże przerwy, podczas których rozgrywki toczyła szkolna liga halowa. Natomiast w II semestrze, dla dziewcząt przewidziano zajęcia przy muzyce - aerobik, dance, elementy zumby.
Inne zajęcia zaproponowano młodszym uczniom szkoły podstawowej. W finale programu wzięło udział ponad 140 uczniów obu szkół. - Głównym założeniem „WF-u z klasą” było zmobilizowanie uczniów do większej aktywności fizycznej poprzez przedstawienie im ciekawej oferty. Chyba nam się udało i chcielibyśmy realizować ten program po raz kolejny - mówi Rafał Muzyka. Alicja Kojat-Waranka
D
LIST OTWARTY
emokracja, jako ustrój szeroko pojmowanych swobód obywatelskich, daje prawo do swobodnego wyrażania opinii. W przypadku Strzeleczek, chodzi o standardy sprawowania Urzędu miłościwie nam panującej Nowej Władzy. Wójt Strzeleczek Pan Marek Pietruszka w artykule „Opóźnienia przez „fuszerkę”, wydrukowanym w Tygodniku Krapkowickim, tłumaczy przeciągającą się budowę kanalizacji w Dobrej, Komornikach i Łowkowicach błędami i brakami w dokumentacji projektowej oraz znacznymi odchyleniami od ustaleń przetargowych i sugeruje, że to poprzednie kierownictwo Urzędu - czyli ja - odwaliło fuszerkę. Ponieważ nikt mnie nie poprosił o ustosunkowanie się do zarzutów zawartych w artykule piszę list otwarty do Tygodnika Krapkowickiego, Nowin Krapkowickich i Nowej Gazety Miesięcznika Borów Niemodlińskich. Pragnę mieszkańcom gminy oraz mojemu Szanownemu konkurentowi przybliżyć kilka faktów, o których nie miał możliwości się dowiedzieć, a na temat których wyraża daleko idące bezpodstawne oskarżenia, bez posiadania podstaw prowadzenia jakiejkolwiek inwestycji. Czytaj: zasad pozyskiwania środków, prowadzenia przygotowania inwestycji, prowadzenia robót, rozliczenia, zakończenia procesu budowlanego. 1. Dokumentacja projektowa - dokumentacja techniczna z 2000 roku – brak realizacji z powodu możliwości pozyskania zewnętrznych środków finansowych, - dokumentacja techniczna z 2009 roku – oczekiwaliśmy na finansowanie w ramach Aglomeracji Opolskiej, jednakże zakończone jej fiaskiem, - od roku 2012 pozyskiwaliśmy środki z różnych źródeł – wg różnych wytycznych – wskaźników. Na podstawie wniosków złożonych w ubiegłej kadencji skanalizowane zostaną cztery wioski. Tak to już jest, że kiedy ktoś nie chce się przyznać do własnych błędów i indolencji, wtedy zwala winę na wszystko i wszystkich. Nie ma takich inwestycji jak budowa kanalizacji sanitarnej w ciasnej zabudowie, przy ciągłych utwardzeniach podwórek i nowo projektowanych budynkach, bez dokonywania zmian w projekcie budowlanym. Należy tutaj wspomnieć, iż od czasu projektu z 2009 r minęło już bez mała 6 lat. Miejscowości żyją inwestycyjnie – zmieniają się właściciele, a co za tym idzie zagospodarowanie posesji. W ślad za tym, sposób podłączenia posesji też ulega zmianie. W związku z powyższym, mając również na względzie wielką nieprzewidywalność robót ziemnych o charakterze liniowym, zmiany w dokumentacji są rzeczą
13
SPOŁECZEŃSTWO
naturalną, dopuszczaną przez Prawo Budowlane oraz wszystkie jednostki dofinansowujące. Takie zmiany są akceptowane i zostają umieszczone w dokumentacji zamiennej, a następnie w dokumentacji powykonawczej, która to jest podstawowym dokumentem pozwalającym na ostateczny odbiór robót, a następnie eksploatację sieci. Twierdzi Pan, że w dokumentacji technicznej były błędy, ale nie dopowiedział, że to Pan osobiście dokumenty te zatwierdzał, jako ówczesny pracownik Urzędu Marszałkowskiego. Proponuję, aby zajrzał Pan do tych dokumentów w momentach, kiedy zamyka się Pan w swoim gabinecie w obawie przed mieszkańcami, którzy godzinami oczekują na audiencję na korytarzu. Każda strona tej dokumentacji została przez Pana zaparafowana, a na końcu znajduje się pieczątka, data i podpis Pana jako pracownika Urzędu Marszałkowskiego. Akceptacja z Pańskiej strony zezwalała mnie - jako ówczesnemu wójtowi na pisemny akcept. W związku z powyższym, mając na względzie w/w zależność, należy domniemywać, a idąc dalej, mieć przeświadczenie graniczące z pewnością - to Pan wtedy odwalił fuszerkę, którą dzisiaj zrzuca na innych. 2. Dodatkowe koszty ponoszone obecnie przez Gminę na poprawki i niedoróbki Aby uzyskać dofinansowanie unijne lub korzystny kredyt z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, jednym z podstawowych warunków jest uzyskanie wskaźnika minimum 120 mieszkańców na 1 kilometr budowanej sieci. Z tego powodu pierwotne trzy etapy budowy kanalizacji (Dobra, Strzeleczki i Komorniki-Łowkowice) zostały tak zaprojektowane, żeby ten warunek został spełniony. Celowo pominięto niektóre miejsca, aby uzyskać możliwość dofinansowania (pominięcie nie dotyczy cyklu projektowego). Wspomniany odcinek tranzytu rzecz jasna został zaprojektowany, ale nie mógł zostać ujęty, gdyż gmina nie uzyskałaby jakichkolwiek dofinansowań, a co za tym idzie, skanalizowanie wsi Komorniki i Łowkowice nie byłoby możliwe. Wielką bzdurą są koszty podawane przez Pana Wójta jako koszty poniesione przez gminę na poprawki i niedoróbki projektowe. Jak już wspomniałem powyżej tranzyt Dobra-Łowkowice musiał zostać sfinansowany ze środków własnych. Niesamowite w tej całej sytuacji jest to, iż dzisiejsze Władze są zupełnie niezorientowane – po półrocznej kadencji – jak został zorganizowany układ tej największej w dziejach gminy inwestycji. Zarzucają poprzednikom nieudolność, a działając w afekcie i stawiając się w glorii tryumfu, oznajmiają nieprzygotowanie
PRĄDY
inwestycji... na czele której same stoją. Totalny Absurd. Wracając to planowania inwestycji – odcinki wcześniej pominięte, planowano zrealizować w czwartym etapie, ze środków własnych Gminy Strzeleczki. Dlatego też mówienie o fuszerce projektowej wskazuje jednoznacznie na brak wiedzy z Pana strony. 3. Odchylenia od ustaleń przetargowych Prawda jest taka, że w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, to jest w podstawowym elemencie dokumentacji przetargowej, na budowę kanalizacji w miejscowości Dobra dopuszczono podwykonawców zamówienia. Natomiast w momencie składania oferty wykonawca nie zadeklarował ich wprowadzenia. Jednakże w trakcie trwania robót podwykonawcy ci byli oficjalnie zatwierdzani przez inwestora, czyli Gminę. Świadczy to niezbicie o braku z Pana strony wiedzy w tej kwestii. Gdyby chciało się Panu dogłębnie i obiektywnie temat przeanalizować, to znalazłby Pan korespondencję z Urzędem Marszałkowskim oraz Wojewódzkim Funduszem Ochrony środowiska, z której wynika, że nie było to zabronione. Na początku grudnia 2014 roku podjąłem decyzję o zapłaceniu należności siedmiu podwykonawcom (w tym dwóm firmom z gminy Strzeleczki), a dopiero po uregulowaniu tych kwot, o wypłaceniu pozostałych środków generalnemu wykonawcy. Pan natomiast wstrzymał tę decyzję, tłumacząc to nieuchronną utratą dofinansowania. Dopiero 30 grudnia 2014 r. kazał Pan zrobić to, co ja dawno bym zrobił. Ta forma rozliczenia należności podwykonawców, podobno będącą Pana „podpórką”, została ustalona i skonsultowana na przełomie listopada i grudnia przez poprzednie biuro prawne Urzędu Gminy. Więc nieprawdą jest, że na Pana piękne i uczciwe oczy – czytaj Pańskim staraniem - Gmina uratowała dofinansowanie, ponieważ nie było ono zagrożone. 4. Przesunięcie terminu IV etapu kanalizacji Z ostatniej Pana wypowiedzi wynika, że przerosła Pana wizja dalszego intensywnego kanalizowania gminy. Pewnie boi się Pan doprowadzić sieć do Smolarni i robioną właśnie drogę od nowa rozkopać. Chciałem mieć spokój, ale śląskie powiedzenie mówi „Nie chytej psa za ogon, bo cię ugryzie”. Rób Pan więc swoje i nie szukaj winy u innych. Życzę z całego serca, aby w Pana przypadku cytat: „Mieczem wojujesz - od miecza giniesz” nie odbił się na życiu mieszkańców naszej pięknej - również i Pańskiej - gminy. Bronisław Kurpiela Wójt Gminy Strzeleczki w latach 1990-2014
Park tętni życiem „Park pod Brzozami” doczekał się oficjalnego otwarcia
FOT. ORGANIZATORZY
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
Uroczystego przecięcia wstęgi dokonali wójt Marek Leja i sołtys Prądów Andrzej Piotrowicz. Obiekt został też poświęcony przez ks. Józefa Maślankę. Po okolicznościowych przemówieniach i wręczeniu podziękowań nie mogło zabraknąć atrakcji dla mieszkańców. Najmłodsi brali udział w licznych grach i zabawach, a nieco starsi rywalizowali w turnieju siatkówki. Walka na boisku była niezwykle zacięta, gdyż na zwycięzców czekał okazały puchar sołtysa. Prócz sportowych emocji zadbano też o część artystyczną. Dla przybyłych gości zaśpiewali bowiem soliści Studia Piosenki z
N@PISZ DO NOS
Dąbrowy. Imprezę zwieńczyła zabawa taneczna pod gwiazdami. Jeszcze do niedawna miejsce, które dziś jest wizytówką Prądów, straszyło swoim widokiem. Teren porastały wysokie krzaki i chwasty, a wokół piętrzyły się hałdy ziemi. Dzięki inicjatywie mieszkańców zmienił się on nie do poznania. W tętniące życiem centrum rodzinnych spotkań i zabaw. „Park pod Brzozami” powstawał przez trzy lata. Znajduje się tam plac zabaw, wielofunkcyjne boisko, altanka, siłownia i parking. Niemal wszystkie prace własnymi rękoma wykonali społecznicy z Prądów. mj
redakcja@nowa-gazeta.pl
Witam! W załączniku przesyłam zdjęcie „zwierzątka”, które pojawiło się w bramie domu przy ulicy Drzymały 15 w Niemodlinie. To po prostu szczur. Jednego dzieci znalazły w sobotę (tamten jeszcze żył). Drugi, martwy leżał przez całą niedzielę. Jak tak dalej pójdzie to nas zjedzą albo zarażą jakąś chorobą, bo nieświadome niczego dzieciaki bawiły się „zwierzątkiem”. Szczury prawdopodobnie zagnieździły się w szambach na podwórku, które po podłączeniu naszej ulicy do miejskiej kanalizacji nie zostały zlikwidowane (w sensie zburzone czy zasypane) i stanowią świetną kryjówkę dla tych gryzoni. Nawiasem mówiąc, zagracone podwórka w zwartej zabudowie śródmieścia też służą mnożeniu się tego gatunku. Czytelniczka z Drzymały
14
SPOŁECZEŃSTWO
PRÓSZKÓW
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
NIEMODLIN
Tłumy na zamku FOT. JACEK WRZECIONO
Podczas weekendu w połowie czerwca przez niemodliński zamek przewinęły się setki zwiedzających
Festiwal po raz czternasty W XIV Wojewódzkim Przeglądzie Zespołów Artystycznych Domów Pomocy Społecznej wzięło udział 10 placówek z Opolszczyzny
O
rganizatorami imprezy byli tutejszy Dom Pomocy Społecznej w Prószkowie, Ośrodek Kultury i Sportu w Prószkowie oraz Stowarzyszenie „Z uśmiechem dla Uśmiechu”, działające przy DPS Prószków. Honorowy patronat nad festiwalem objął starosta opolski Henryk Lakwa. Koordynowały imprezę z ramienia prószkowskiego DPS-u: Beata Smarzlik, Barbara Wawrzyńska, Agnieszka Jany, Romana Boczar oraz Katarzyna Farga. Festiwalu nie udałoby się zrealizować bez udziału lokalnych sponsorów. - Co roku możemy liczyć na wsparcie fi rm oraz instytucji, dzięki któremu możemy zaprosić uczestników na obiad czy słodki poczęstunek - przyznają organizatorzy.
Pierwszy przegląd twórczości artystycznej podopiecznych opolskich domów pomocy społecznej odbył się na początku lat dziewięćdziesiątych. Dwie edycje odbyły się w Ozimku oraz Opolu. Kolejne w Prószkowie. W tym roku swoich artystów zaprezentowały domy pomocy społecznej oraz warsztaty terapii zajęciowej. Publiczność obejrzała pantomimę, formy taneczne, teatralne oraz muzyczne. W przerwach między występami na scenie wystąpiło kilka osób spoza grona uczestników festiwalu. Specyfiką tej imprezy jest nie różnicowanie na miejsca. Zwycięzcą festiwalu jest każdy występujący na scenie - wyjaśnia Beata Smarslik. - Z drugiej strony do grona jurorów
SIEDLISKA
Chronią kasztanowce
C
W gminie Dąbrowa walczą ze szkodnikami
złonkowie Koła Łowieckiego nr 4 „Knieja” w Opolu wraz z mieszkańcami wsi Siedliska przeprowadzili akcję ochrony kasztanowców. Zabezpieczonych zostało niemal pięćdziesiąt drzew. Na ich pniach założono opaski foliowe, które następnie pokryto specjalnym klejem. Dodatkowo zawieszono nasączone feromonem koreczki mające zwabiać owady. Największym szkodnikiem kasztanowców jest mały, choć niezwykle groźny, szrotówek kasztanowcowiaczek. Poczwarki tego motyla zimują w opadłych liściach i mogą wytrzymać mrozy sięgające nawet -25 stopni. Jako dorosłe osobniki pojawiają się pod koniec kwietnia. Potem wędrują wzdłuż pnia drzewa w kierunku koron, by tam żerować i składać jaja. Liście zaatakowanych kasztanowców brązowieją i przedwcześnie opadają. W ciągu roku jedno drzewo może zaatakować kilka pokoleń szrotówka. Prowadzi to do uszkadzania całych konarów. W konsekwencji, po kilku latach, osłabione drzewa zazwyczaj giną. Jedynym ratunkiem przed szkodnikiem jest grabienie i niszczenie opadłych liści oraz zakładanie specjalnych opasek lepowych. Inicjatorem akcji w Siedliskach był zarząd Koła Łowieckiego. Działania finansowo wsparła gmina Dąbrowa. mj
zaprosiliśmy profesjonalistów potraf iących mer ytor ycznie ocenić występy: Klaudię Lakwę, ks. Piotra Reimanna oraz klarnecistę Michała Kowalskiego. - Jestem pełen podziwu dla wykonawców, że potrafili zaprezentować takie wspaniałe dzieła sceniczne. Urzekła mnie autentyczność oraz szczerość występów na wysokim poziomem artystycznym - mówi opolski muzyk. - W Prószkowie jest jak zawsze cudnie: organizacyjnie oraz artystycznie. Dla nas to jeden z najważniejszych przeglądów, w których bierzemy udział. Przygotowania do niego zaczynamy już w listopadzie - wysoką notę wystawia organizatorom Zdzisław Bajdak z DPS z Radawia. Festiwal jest wydarzeniem, które należy interpretować na kilku płaszczyznach. Dla uczestników przygotowania do występów oraz sama prezentacja są formą terapii. Przegląd przyczynił się także do nawiązania współpracy pomiędzy domami pomocy społecznej. Z każdym rokiem daje się też zaobserwować coraz większe zainteresowanie prószkowian tym wydarzeniem - Zaprzyjaźniliśmy się my - pracownicy oraz nasi podopieczni. Chcemy się także integrować z mieszkańcami gminy - podkreśla Smarzlik. Małgorzata Łyczak REKLAMA
W
ejściówki po 10 zł rozchodziły się jak ciepłe bułeczki. Chętni czekali nawet po dwie godziny, by obejrzeć wnętrze budowli od ponad ćwierć wieku zamkniętej na cztery spusty. Trasa wycieczki obejmowała dziedziniec, przyziemie, most i fosę oraz park zamkowy. Większość mieszkańców Niemodlina nigdy nie widziała wnętrz tego zabytku. Chociaż obiekt stoi w centrum
ganków na piętrze oraz kaplica. Jeszcze kilka lat temu można było wejść do białego salonu, obecnie stropy w nim grożą zawaleniem. Taśmami zabezpieczającymi ogrodzono również wewnętrzny dziedziniec. Nie można też było wejść do podziemi. Niemniej jednak, nawet w tak okrojonym stopniu, otwarcie zamku wzbudziło wielkie zainteresowanie nie tylko niemodli-
miasta, od lat można go podziwiać jedynie zza płotu. Podczas Dni Niemodlina nowy właściciel, czyli spółka Centrum, zdecydowała się udostępnić zamek zwiedzającym. - Według moich obliczeń przez sobotę i niedzielę przewinęło się około 800 osób - wylicza Stanisław Janiak, który w czasie weekendu był przewodnikiem. Dla ścisłości, zwiedzających wpuszczono tylko do tych pomieszczeń, które jeszcze są w stanie niezagrażającym zdrowiu i życiu. Niestety jest ich niewiele - raptem kilka pokoi na parterze, jedna komnata i część kruż-
nian. Wśród zwiedzających było też wiele osób z okolicznych gmin i Opola, w tym wielu młodych i dzieci. - Chciałam pokazać zamek synowi. Mam 30 lat, mieszkam tu od urodzenia, a nigdy nie byłam w środku. Taka okazja może się więcej nie trafić - mówi młoda kobieta. - Gdyby właściciele wyrazili zgodę, po wakacjach z chęcią pokazałybyśmy zamek swoim uczniom - mówią Jolanta Kamaryk i Bożena Jagi. Z pewnością chętnych byłoby więcej. Stanisław Janiak deklaruje, że oprowadzi szkolne wycieczki. Lucy
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
IMPREZY
15
NIEMODLIN
Dni Niemodlina 2015 Świętowano kulturalnie i sportowo Graczanki. Nieco później dali recitale Janusz Tekiela i Małgorzata Kalińska. Po czym kolejno zagrały zespoły: The Skoti Caam Band, Horyzont, Poltroll. Jako ostatnia wystąpiła legenda punk-rocka, czyli zespół KSU. Blok imprez sportowych, zarówno w pierwszym i drugim dniu, zaplanowano na godziny poranne i przedpołudniowe. Jedynie mecze piłki nożnej rozgrywano po południu. Rozgrywki zorganizowano na wszystkich obiektach sportowych: w hali, na Orliku i na stadionie. Pod dachem odbyły się turnieje siatkówki dziewcząt, tenisa stołowego amatorów oraz streetballa. Na Orliku było międzynarodowo za sprawą
młodych piłkarzy ze Stitów, Prażma i Vechelde, którzy zmierzyli się z kolegami z Niemodlina i Graczy. Z kolei starsi rozgrywali mecze na miejskim stadionie, gdzie księża i ministranci walczyli ze strażakami, samorządowcy z sołtysami, a ligowi niemodlińscy gracze z zawodnikami z Kup i Częstochowy. Niewątpliwie największymi atrakcjami tegorocznego święta miasta był koncert zespołu Piersi i możliwość zwiedzania zamku, który na Dni Niemodlina otworzył swoje podwoje. Nie sprzyjał świętowaniu, szczególnie w sobotnie popołudnie, dokuczliwy upał, który przerzedził publiczność. Lucy
ZDJ. MAREK KRZYŻANOWSKI
S
obotnie i niedzielne popołudnie zdominował przegląd dokonań Ośrodka Kultury. W sobotę na estradzie zaprezentowała się imponująca liczba młodych tancerzy, czyli wszystkie grupy taneczne Rytmix-u. Bezpośrednio po nich wystąpili wokaliści Studia Piosenki. Zaśpiewały także Wiktoria Grudniok i Jarosława Letki. Wieczór należał do zespołów Koda i Bao. Gwiazdą wieczoru były Piersi, których koncert ściągnął tłumy. Pierwszy dzień zakończyła zabawa z DJ-em. W niedzielę imprezy kulturalne zaczął zespół wokalny Piąty Bieg, następnie na scenie zaśpiewały
16
SPOŁECZEŃSTWO
NIEMODLIN
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
PRÓSZKÓW
Kurs duchowej sztuki W Prószkowie spotkali się ci, którzy postanowili spróbować swoich sił jako malarze ikon. Pomysłodawcą i zarazem prowadzącym kurs ikonopisarstwa jest wikary, ks. Piotr Reimann.
Pierwsza zabawka w „Bajce” wykonana przez nauczycielki
Jubileusz „Bajki”
Przedszkole nr 1 przy ulicy Kilińskiego ma już pół wieku
B
udynek, w którym obecnie mieści się przedszkole został oddany do użytku w lutym 1965 roku. Ówczesnym dyrektorem była Helena Wolak, a po niej kolejno Maria Chalimoniuk i Danuta Jakubowska. Od roku 2006 zarządza placówką Barbara Szatkowska. Na przestrzeni pięćdziesięciu lat przedszkole przechodziło zmiany związane nie tylko z reformą edukacji. Początkowo była to placówka czterooddziałowa. W 1997 roku przeszła generalny remont, podczas którego szatnię przeniesiono na niższy poziom i tym samym zyskano dodatkową salę zabaw dla dzieci. Jedenaście lat później, w ramach projektu unijnego, utworzono w przedszkolu piątą grupę wychowanków. Nie tylko zwiększono liczbę miejsc, ale także wydłużono czas pracy przedszkola i wprowadzono bogatą ofertę edukacyjną. W roku 2011 w budynku przeprowadzono kolejny remont, dzięki któremu zyskano dodatkowe pomieszczenia gospodarcze: obieralnię, magazyn. Od września ubiegłego roku, po adaptacji pomieszczeń po mieszkaniu, funkcjonuje tu szósta grupa przedszkolaków. Od dziewięciu lat PP nr 1 nosi imię „Bajka”. Obecnie uczęszcza do „Bajki” 145 dzieci, a pracuje w
niej 26 osób. Wcześniej przedszkole posiadało również dwa oddziały zamiejscowe - w Rzędziwojowicach oraz Grodźcu. - Wychowujemy już trzecie pokolenie najmłodszych niemodlinian - mówi dyrektor Barbara Szatkowska. W uroczystości z okazji 50.lecia placówki wzięło udział wielu „absolwentów”. Na złoty jubileusz zaproszono również emerytowanych nauczycieli oraz pracowników administracji i obsługi „Bajki”. Święto zostało przygotowane wspólnie przez rodziców i personel
placówki. Były występy artystyczne - wiersze, tańce i piosenki w wykonaniu przedszkolaków, wspólne zabawy, przejażdżki kucykiem i oczywiście ogromny mufinkowy tort. Wszyscy, którzy w dniu jubileuszu odwiedzili „Bajkę”, mogli też obejrzeć wystawę fotografii, na których utrwalono 50 lat historii przedszkola. - To dzięki życzliwości i pomocy rodziców, pracowników i sponsorów nasza placówka wciąż modernizuje się i pięknieje. Oby tak dalej - życzy sobie i przedszkolu Barbara Szatkowska. tw
REKLAMA
Pożyczka w 24h
do 1500zł
- w domu klienta - dogodne raty
tel. 22 123 00 00 lub SMS 505 123 000
P
rószkowski wikary, ksiądz Reimann swoją pasją postanowił podzielić się z tymi, którzy chcą spróbować swoich sił jako malarze ikon. - Umiejętność pisania ikon traktuję jako dar od Boga. Jednak sam pomysł tego kursu narodził się zupełnie spontanicznie - wyjaśnia ksiądz Piotr. Podczas trwania warsztatów każdy z uczestników wykonuje ikonę Chrystusa Pantokratora. - Jest to ta najważniejsza, którą każdy malarz ikon powinien posiadać - wyjaśnia ksiądz Piotr. W kursie ikonopisarskim bierze udział 6 osób, w tym jedna z sąsiedniej gminy. Irena Jędrzejowska przyjeżdża z Tułowic. - Dowiedziałam się o nim z artykułu w „Nowej Gazecie” - mówi pani Irena. - Samą ideą ikony zainteresowałam się dużo wcześniej. Podczas pobytu w sanatorium w Bieszczadach zwiedzałam cerkwie. I właśnie tam dostrzegłam te niezwykłe wizerunki świętych, Matki Boskiej czy Chrystusa. Czy napiszę więcej ikon nie wiem, ale tę jedną na pewno tak.
kursie. Z kolei Julka Staniec uczestniczyła w teoretycznym spotkaniu i po wysłuchaniu wykładu podjęła decyzję, aby także wziąć udział w niezwykłym artystycznym przedsięwzięciu. Uczestnicy warsztatów podczas pierwszego spotkania zostali wprowadzeni w tematykę ikonopisarstwa. - Ikona to obraz Boga, a jej pisanie jest jednym z elementów wschodniej tradycji Kościoła. Trudno wyobrazić sobie pisanie ikony bez wstępu, dotyczącego tego obrządku - wyjaśnia ksiądz Piotr. Kurs odbywa się w oparciu o rytuał ikonopisarski. Zgodnie z nim każdemu etapowi przygotowywania ikony towarzyszy odpowiednia modlitwa czy błogosławieństwo. Ostatnim etapem jest jej poświęcenie. Praca nad ikoną wymaga koncentracji, cierpliwości oraz skupienia. To także forma modlitewnej medytacji. - Kiedy się już zacznie ją tworzyć, nie można się oderwać od pracy - śmieje się wikary. Z tą opinią zgadzają się także uczestnicy
Marcin Lenski i Beata Świątek przyznają, że ikony zawsze ich zachwycały. - Mam dwie w swoim domu - tłumaczy pani Beata. Interesują mnie także metody zdobnicze, ponieważ hobbystycznie zajmuję się odnawianiem mebli. Pani Beata przekazała informację o kursie pisania ikon swojemu sąsiadowi, czyli panu Marcinowi, prowadzącemu warsztat stolarski. - Ikona to rodzaj duchowej sztuki. I z tego powodu tutaj jestem - wyjaśnia Agnieszka Staniec właścicielka sklepu z naturalnymi kosmetykami. W grupie kursantów jest także dwoje dzieci: 12-letni Jeremi Świątek oraz 9-letnia Julia. Jeremiego nie trzeba było namawiać do udziału w
kursu, którzy wieczorami pracują nad swoimi ikonami. I na pewno nie szkoda im poświęconego czasu, wręcz przeciwnie. Można odnieść wrażenie, że niechętnie opuszczają salkę parafialną. Kurs, który odbywa się w Prószkowie wzbudza zainteresowanie mieszkańców gminy. Okazuje się, że wiele osób chciało wziąć w nim udział. Nie zdecydowały się, ponieważ myślały, że podczas kursu trzeba będzie samodzielnie namalować ikonę. Tymczasem wzór został przeniesiony na deskę. - Szkoda, że o tym nie wiedziałam wzdycha jedna z mieszkanek gminy Prószków. Małgorzata Łyczak
IMPREZY
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015 ŁAMBINOWICE
Święto gminy Trzy dni znakomitej zabawy w gminie Łambinowice
T
egoroczne święto rozpoczęło się piątkową dyskoteką dla młodzieży. Pod znakiem muzyki upływały też dwa pozostałe dni. Sobotnie popołudnie należało bowiem do przedszkolaków i uczniów łambinowickich placówek edukacyjnych. W zaprezentowanym przez nich programie dominowały głównie popisy wokalne i taneczne. Swoje umiejętności na parkiecie demonstrowały również Psotki z Jasienicy Dolnej i Whimsy z Łambinowic. Z kolei o własne interpretacje znanych przebojów pokusili się soliści Studia Piosenki i Kinga Markiewicz. Prócz dawki dobrej muzyki publiczność mogła wysłuchać dowcipów kabaretu Koń Polski. Marianowi i Heli wyraźnie służyło łambinowickie powietrze, gdyż w niedzielny poranek rozegrali partyjkę tenisa na miejscowym Orliku. Trzeci dzień imprez śpiewem umiliły lokalne ze-
społy Fantazja, Uśmiech i świętujące 15-lecie istnienia Słońce w Kapeluszu. Widownię do wspólnej zabawy porwali też Mirosław Szołtysek i jego Wesołe Trio oraz czesko-słowacki Queen, czyli grupa Princess. Gwiazdą wieczoru była jednak Katarzyna Skrzynecka. Znana aktorka i piosenkarka oprócz własnego repertuaru postawiła na sprawdzone utwory, które przyniosły jej zwycięstwo w telewizyjnym show „Twoja twarz brzmi znajomo”. Tradycyjnie przy okazji gminnego święta rozegrano zawody wędkarskie o puchar wójta. Pierwszy raz odbyły się one na starorzeczu w Jasienicy Dolnej, a wygrał je Edward Cyluk z Łambinowic. Na kolejnych pozycjach znaleźli się Grzegorz Fornalik i Adam Bugno. Sporą atrakcją okazał się pokaz motocyklistów. Ze względu na chorobę zwierząt nie doszła natomiast do skutku zapowiadana wystawa rekinów. mj
17
18 N@PISZ DO NOS
SPOŁECZEŃSTWO redakcja@nowa-gazeta.pl
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
SKARBISZOWICE
Wszyscy nas kochają i vice versa Konkurs Piosenki Eurowizji w Wiedniu był świętem, lepszej lub gorszej muzyki, ale na pewno stwarzał Europejczykom okazję do wspólnej zabawy. Jestem znawcą muzyki na tyle, że wiem co mi się podoba a co nie, kiedy grają a kiedy nie. O artystycznej wartości utworów milczę. Piosenkarki i piosenkarze starali się jak najlepiej pokazać co potrafią, ludzie wiwatowali, fajnie było. Nie wiem jak Wam, ale mnie przykro się zrobiło w trakcie ogłaszania wyników. Szybko wyjaśniam dlaczego. Skandynawia, Bałkany, ta bardziej wschodnia od nas Europa, a także zachodnia i basen Morza Śródziemnego, wszyscy mieszkańcy stamtąd, oddawali głosy na sąsiadów i na najlepszych. Szanują sąsiadów. Niestety my nie dostaliśmy ani jednego głosu od graniczących z nami. My naród wybrany, odważny, uczciwy, sprawiedliwy itd. Taki afront! Tym gorzej dla nich, bo kimże są te „litewskie chamy”, „tchórzliwe pepiki”, „ukraińska dzicz” czy „tępe szkopy”? Otóż są nikim, najwyżej „czyrakiem na polskiej dupie”, dlatego też ani jednego naszego głosu nie otrzymali. A co, niech znają kto tu jest Pan! Tak, niech znają! Buńczuczność na wyrost to mała pociecha. Zadra w sercu tkwi. Czy o tym, aby nas doceniano, szanowano a nawet podziwiano, marzy wielu z nas? Ja z pewnością. Są też pewnie nieliczni którym jest wszystko jedno. Może jednak o tych pierwszych. Miło słuchać i czytać o tym, jacy to jesteśmy dzielni w boju, jak potrafimy gardzić życiem w obronie innych, być wiernymi itp. Piękne by to było, gdyby te przymioty były efektem głębokich przemyśleń pozwalających osiągnąć określone korzyści narodowi czy państwu. Parę przykładów z historii świadczy jednak o naszym naiwnym bohaterstwie. Bitwa pod Wiedniem, niby wielka Victoria, złamana potęga osmańska, uratowane chrześcijaństwo i Wiedeń. Nasza zdobycz to trochę namiotów, szabel, fatałaszków i sława. Około sto lat później ta sama uratowana Austria wraz z pośrednio przez nas stworzonymi Prusami i Rosją likwidują Polskę. W czasach Napoleona giniemy pod piramidami, na Santo Domingo, pod Samosierrą i zamarzamy w kampanii rosyjskiej. W zamian otrzymujemy niby samodzielne królestewko, które sąsiedzi szybciutko likwidują. Druga wojna światowa - tu nie podejmuję się wyliczać miejsc, w których ginęli nasi żołnierze. Jakże nas chwalono, jak pęcznieliśmy z dumy. Koniec wojny i Polska została lennem ZSRR, bo taki był interes aliantów. Nas nie pytano. Żołnierze, oficerowie, a nawet generałowie, którzy pozostali na zachodzie w ramach „wdzięczności” zostawali tam kelnerami, taksówkarzami, dozorcami itp. Wracający do kraju często wpadali w objęcia UB i z tych uścisków już nie wychodzili. Po co to wszystko przypominam? Bo: „Pozostaje to tajemnicą i tragedią historii, że naród [Polacy] gotów do wielkiego heroicznego wysiłku, uzdolniony, waleczny, ujmujący powtarza zastarzałe błędy w każdym prawie przejawie swoich rządów. Wspaniały w buncie i nieszczęściu, haniebny i bezwstydny w triumfie. Najdzielniejszy pośród dzielnych, często prowadzony przez podłych” /Winston Churchill/. Szanowni Państwo! Sami oceńcie jak słuszna jest to ocena. Z boku często lepiej widać. Nasi wielcy Polacy - Piłsudski, Dmowski, Kuroń, Geremek czy Kołakowski mieli podobne zdanie, tylko może delikatniej (poza Piłsudskim) je wyrażali. W całej tej mojej pisaninie chodzi tylko o jedno abyśmy znowu nie dali się wykiwać. Prowadzenie, styl i sposób ostatniej kampanii prezydenckiej pootwierał wszystkie szamba. Efekt? Wypłynęła cała ich zawartość. Nie mamy wyjścia musimy się w tym taplać, oby jak najkrócej. Mam nadzieję, że dokonamy wyboru, który sami uszanujemy, bo jak dotychczas jeszcze nam się taka sztuka się nie udała. Ewolucyjnie znaleźliśmy się na wyższym stopniu rozwoju. Polak jest dziś albo Homo platformersis albo Homo pisiorensis albo homonawiedzensis. W żadnym razie nigdy Homo sapiens. Nikogo nie chcę obrazić i nie obrażam, lecz patrzę z przerażeniem na to co w Polsce się dzieje. Nasi politycy opanowali bezbłędnie sztukę rządzenia, tak opisaną przez Paolo Coelho: „Najwyższą zasadą sztuki rządzenia jest nieustanne dzielenie ludzi, jednych wywyższanie, a innych poniżanie, jednych obsypywanie łaskami, a innych karami, aby wciąż jedni byli przeciw drugim. Bo tak naprawdę, nikt nie chce być równym drugiemu, gdyż zawsze ma się za coś lepszego”. Do jesieni jeszcze daleko, mamy czas na przemyślenia. Oby. Z życzeniami miłych beztroskich wakacji Misz-Ka
Dla potomnych W skarbiszowickiej świetlicy powstała Izba Regionalna
W
tej wsi krzyżują się losy przesiedleńców z Kresów Wschodnich, Ślązaków i ludzi napływowych z innych części krajów. Szczególnie silna jest tu pamięć o miejscu pochodzenia dużej grupy mieszkańców przymusowo przesiedlonych do Skarbiszowic z Przebraża i okolic. - Spadek po przodkach jest ważny, bo decyduje o naszej tożsamości, naszych korzeniach. Większość zgromadzonych tu przedmiotów przechodziła z rąk do rąk. To dziedzictwo kulturowe wsi tej z Kresów, skąd się wywodzimy i śląskiej, na której po wojnie osiedli nasi ojcowie. To doskonała lekcja historii - mówi przewodnicząca Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Wsi Skarbiszowice Irena Kiraga. Ścianę Izby Regionalnej zdobi wielka mapa wsi z 1939 roku namalowana przez Mateusza Wierzbowego. Wszystkie zgromadzone eksponaty to darowizny lub depozyty przekazane przez kilkanaście rodzin ze Skarbiszowic i okolic. Są wśród nich przedmioty codziennego użytku: jarzmo, waga, dzieża, radia, a także fotografie i dokumenty, m.in. testament i świadectwa szkolne ze szkoły w Łucku. Przedmioty mające wartość nie tylko historyczną, ale także sentymentalną. - Podarowałam magiel przywieziony ze wschodu. Dużo rzeczy tam zostało, bo
w transporcie przeznaczono pół wagonu na rodzinę. Każdy brał więc tylko to, co było najbardziej potrzebne, zwierzęta i najważniejsze pamiątki - wspomina Mieczysława Semenowicz. - Dziedzictwo kulturowe wsi jest świadectwem tego jak żyły poprzednie pokolenia. Naszym obowiązkiem jest ochrona tych dóbr po to, by służyły następnym - uważają członkowie Stowarzyszenia, którzy są inicjatorami stworzenia Izby Regionalnej. Na powstanie lokalnego archiwum w pomieszczeniach zaadaptowanych po sklepie pozyskano prawie 40 tys. zł ze środków unijnych, wiele prac wykonali sami mieszkańcy. Otwarcie Izby Regionalnej miało miejsce w połowie
N@PISZ DO NOS
czerwca, w 70. rocznicę przybycia w te strony pierwszych transportów z przymusowymi przesiedleńcami z Wołynia. Przecięcia wstęgi dokonały panie ze Stowarzyszenia, a ks. Norbert Niestrój poświęcił mini muzeum. W prezencie od Muzeum Wsi Opolskiej Skarbiszowice otrzymały dziewiętnastowieczny oleodruk. Zagospodarowanie ostatnich pomieszczeń w budynku świetlicy wiejskiej było wisienką na torcie, jakim jest piękne Centrum Edukacji i Rekreacji składające się oprócz świetlicy i Izby Regionalnej, z placu zabaw, stodoły koncertowej, małego boiska i zielonych terenów służących do wypoczynku. Lucy
redakcja@nowa-gazeta.pl
Witam! Po raz kolejny chcę podzielić się relacją z zabawy zorganizowanej przez Radę Sołecką z okazji Dnia Matki. Wszyscy świetnie się bawili przy muzyce naszego DJ Mario, którego serdecznie polecam. W atmosferę miłości do naszych kochanych Matek wprowadziły nas Panie z Szumiącego Boru, za co ogromnie dziękuję i liczę na więcej takich spotkań. Największą atrakcja był piękny tort z dedykacją dla Mam, zasponsorowany przez Panią Anię Wachcińską. Palce lizać! Liczne konkursy i śmieszne nagrody rozweselały uczestników zabawy. Kolejna zabawa, tym razem na rzecz tułowickiej Ochotniczej Straży Pożarnej szykuje się w drugiej połowie czerwca. Plakaty już niebawem. Zapraszam wszystkich. Z pozdrowieniami Magdalena Duda-Oleksy
19
SPORT
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015 Dofinansowano ze środków programu „Działaj Lokalnie IX” PAFW
FOTO: J. TOMASZEWSKI
10 lat razem
6 2015
czytaj na str. II
Nowy PROW 2014-2020 Program Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 (PROW 2014-2020) został zatwierdzony przez Komisję Europejską 12 grudnia 2014 roku. Do chwili obecnej trwają prace na poziomie krajowym nad rozporządzeniami i wytycznymi, które umożliwią uruchomienie środków nowego PROWu. Do tego czasu przez Lokalnymi Grupami Działania w całym kraju, ale także przed rolnikami, przedsiębiorcami i gminami wiejskimi wiele wyzwań i pracy związanej z przygotowaniem dokumentacji projektowej, nowych strategii lub dostosowaniem istniejących planów do nowych wymogów.
P
rzybliżmy w skrócie jak wygląda cały PROW oraz jakie są jego główne założenia. Celem głównym PROW 2014-2020 jest poprawa konkurencyjności rolnictwa, zrównoważone zarządzanie zasobami naturalnymi, działania w dziedzinie klimatu oraz zrównoważony rozwój obszarów wiejskich. W ramach PROW 20142020 będzie realizowanych łącznie 15 działań, a pomoc finansowa ze środków Programu
będzie skierowana głównie do sektora rolnego. Planowane w Programie wsparcie finansowe będzie miało na celu przede wszystkim rozwój gospodarstw rolnych (działania: Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw rolnych, Premie dla młodych rolników, Płatności dla rolników przekazujących małe gospodarstwa rolne). Nowym instrumentem wspierającym wdrożenie innowacji w sektorze rolno-
-spożywczym będzie działanie Współpraca. Przewiduje się wsparcie inwestycji związanych z przetwórstwem i marketingiem artykułów rolnych, dalszy rozwój grup i organizacji producentów oraz systemów jakości produktów rolnych i środków spożywczych. Ponadto, dla ułatwiania sprzedaży bezpośredniej artykułów rolnych, planuje się kontynuację wsparcia na rzecz budowy i modernizacji targowisk.
Planowana jest kontynuacja wsparcia pozwalającego na odtwarzanie potencjału produkcji rolnej zniszczonego w wyniku wystąpienia klęsk żywiołowych i katastrof naturalnych, jak również wprowadzenie nowego zakresu, którego celem będzie ochrona gospodarstw rolnych przed tego typu zdarzeniami. Nowym działaniem będzie Rolnictwo ekologiczne, którego celem jest wzrost rynkowej produkcji ekologicznej. Przedsięwzięcia z zakresu ochrony środowiska (w tym wody, gleb, krajobrazu) i zachowania bioróżnorodności będą finansowane w ramach działań rolnośrodowiskowo-klimatycznych i zalesień. Kontynuowane będą płatności na rzecz obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania. Wsparcie inwestycyjne w związku z realizacją celów środowiskowych otrzymają gospodarstwa położone
na obszarach Natura 2000 (w tym np. Bory Niemodlińskie) i na obszarach narażonych na zanieczyszczenie wód azotanami pochodzenia rolniczego. W celu zapewnienia zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich kontynuowane będą działania przyczyniające
się do rozwoju przedsiębiorczości, odnowy i rozwoju wsi, w tym w zakresie infrastruktury technicznej, które będą realizowane zarówno w ramach odrębnych działań, jak również poprzez działanie Leader. •
FOTORELACJA SPORT NAGRODZENI
Partnerstwo Borów Niemodlińskich
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
FOTO: J. TOMASZEWSKI
20II
10 lat razem W
FOTO: J. TOMASZEWSKI
ybór Prószkowa na miejsce uroczystości nie był przypadkowy. W tej bowiem gminie niemal równo 10 lat temu zawiązało się Partnerstwo Borów Niemodlińskich. Początkowo składające się z sześciu gmin, dziś działa na terenie ośmiu. Przedstawiciele tych właśnie gmin, z włodarzami na czele, spotkali się w Hotelu Arkas by wspólnie świętować, powspominać i dokonać podsumowania mijającego już okresu wsparcia unijnego 2007-2013 (+2). A jest co wspominać i podsumowywać. Samych tylko projektów w ramach programu Leader, realizowanych za pośrednictwem Partnerstwa do czerwca 2015 roku, było łącznie ponad 140. Nie projekty jednak stanowiły istotę działalności, ale ludzie. Bez nich nie byłoby bowiem Partnerstwa. Jak podkreślała na spotkaniu prezes Jadwiga Wójciak to właśnie ludzie, a nie pieniądze stanowią istotę pro-
gramu Leader. Na historiach 9 osób zaangażowanych w program Leader oparty został także film podsumowujący. Niemal pół godzinny dokument przygotowała specjalnie na uroczystość katowicka firma filmowa ADHD. Zdjęcia do filmu kręcone były w technice slow-motion, a bohaterowie filmu byli jednocześnie jego narratorami. Na potrzeby filmu została też przygotowana muzyka. Jeśli chodzi o muzykę warto podkreślić, że urodzinowemu bankietowi towarzyszył warszawski duet jazzowy Piotra Czubina (saksofon) i Artura Włodkowskiego (gitara). Nie zabrakło więc kultowych utworów jazzowych Gershwina, Elingtona czy Howarda, ale także zaaranżowanych kawałków muzyki popularnej z „We Are The Champions” zespołu Queen na czele. Nie zabrakło też tradycyjnego „Sto lat” odśpiewanego przy lampce
Film jest współfinansowany w ramach Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich. Europa Inwestująca w Obszary Wiejskie.
FOTO: J. TOMASZEWSKI
Ponad 110 członków, wnioskodawców, sympatyków i przyjaciół Borów Niemodlińskich, wzięło udział w 10-tych urodzinach Partnerstwa Borów Niemodlińskich, które obchodzone były 19 czerwca 2015 roku w Prószkowie.
Film „Partnerstwo Borów Niemodlińskich. 10 lat razem” można zobaczyć na kanale youtube. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę kanału tytuł lub nazwę naszego stowarzyszenia.
Zarząd i pracownicy Partnerstwa Borów Niemodlińskich
szampana, po którym przyszedł czas na urodzinowe życzenia i prezenty. Niespodzianką urodzinowego wieczoru było także wystąpienie Jaśka Meli. Najmłodszy w historii zdobywca obu biegunów w ciągu jednego roku, jednocześnie pierwszy niepełnosprawny, który dokonał takiego wyczynu przyjechał specjalnie do Prószkowa, by w półgodzinnej mowie motywacyjnej zaprezentować czym jest wytrwałość, motywacja i skąd czerpać siły do dalszego działania. Po wystąpieniu były wspólne zdjęcia i autografy. W ten sposób pozdrowienia od zdobywcy biegunów trafią m.in. do Gimnazjum w Strzeleczkach czy Fundacji Tenis Prószków. Jeszcze przed kolacją gości czekało wspólne zadanie. Każdy z nich z zaproszeniem na urodziny otrzymał „cząstkę Borów”, niewielką torebkę z nasionami kwiatów, ziół i niektórych drzew Borów NiemodAndrzej Gruszka (z prawej) z gościem specjalnym Jaśkiem Melą
FOTORELACJA SPORT
O północy 31 maja 2015 roku zakończyliśmy przyjmowanie wniosków do tegorocznego konkursu „Działaj Lokalnie” w Borach Niemodlińskich.
Ł
Zaproszenie na XVI Walne Zebranie
ącznie wpłynęły 23 wnioski (w edycji były 32 wnioski - 9 z nich nie zostało ukończonych), na wnioskowaną kwotę dofinansowania 135 863,00 zł. Pula na granty wynosi 55 080,00 zł. Po 4 wnioski wpłynęły z gmin: Biała, Komprachcice i Dąbrowa, po 3 wnioski z gmin Korfantów i Niemodlin, po 2 wnioski z gminy Łambinowice i Tułowice oraz 1 wniosek z gminy Strzeleczki. Niestety, z gminy Prószków nie wpłynął żaden wniosek . Zakończyła się już ocena formalna wniosków (sprawdzenie czy obejmują zadania trwające min. 3 miesiące, max. 6 miesięcy, czy zostały złożone przez właściwie podmioty itd.), w wyniku której 3 wnio-
Niedziela w Lipnie
Zarząd Partnerstwa Borów Niemodlińskich uprzejmie zaprasza na XVI Walne Zebranie Członków, które odbędzie się we wtorek 30 czerwca o godzinie 17.00 (drugi termin godzina 17.30) w Ośrodku Kultury w Niemodlinie. Porządek obraz przedstawia się następująco: 1. Przywitanie. 2. Wybór Przewodniczącego Zebrania oraz protokolanta. 3. Przedstawienie i przegłosowanie porządku Zebrania. 4. Sprawozdanie z działalności za rok 2014. Dyskusja. 5. Wniosek Komisji Rewizyjnej w sprawie przyjęcia sprawozdania. 6. Podjęcie uchwały w sprawie przyjęcia sprawozdania. 7. Podjęcie uchwały w sprawie zaliczenia straty (wynik za 2014 r.) na poczet zwiększenia kosztów roku 2015. 8. Sprawozdanie Rady Decyzyjnej za rok 2014. 9. Podjęcie uchwały w sprawie przyjęcia sprawozdania.
21
III
Nabór zakończony FOTO: J. TOMASZEWSKI
lińskich. W czasie wystąpienia Jaśka Meli, nasiona zebrane od uczestników bankietu zostały umieszczone w 150 białych i zielonych balonach. Balony wypełniono helem, a do każdego została zamocowana specjalna wiadomość od Partnerstwa. Tuż po godzinie 19:30 wszystkie zostały wypuszczone w niebo. Dzień później, tj. 20 czerwca, stowarzyszenie otrzymało pierwszą wiadomość od znalazcy. Okazał się nim pan Damian z Wilkowiczek koło Toszka w województwie śląskim. Dwa dni później kolejny z balonów wypuszczonych w Prószkowie po tym jak przeleciał niemal 400 km, przekroczył Wisłę i spadł na podwórko Pani Weroniki w Żelechowie, mniej więcej w połowie drogi Warszawa-Lublin. Po kolacji przyszedł czas na babeczkowy tort, wspomnienia przy zdjęciach z 10ciu lat działalności, wspólne rozwiązywanie quizu wiedzy o Borach i wpisy do kroniki. „Fantastycznie być trybikiem w zespole zarażonym entuzjazmem”- wpisali do kroniki przedstawiciele Gminy Strzeleczki, a Grzegorz z Pomologii wtórował „Dzięki Wam nie jestem sam”. Tak swoje urodziny świętowało Partnerstwo Borów Niemodlińskich. •
Partnerstwo Borów Niemodlińskich
FOTO: N. RASCH
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
10. Informacja w sprawie działań przewidzianych na II półrocze 2015 r. 11. Wolne wnioski i zapytania, dyskusja. Zebranie ma charakter sprawozdawczy. Pełne sprawozdanie finansowe i merytoryczne można znaleźć na naszej stronie internetowej www. boryniemodlinskie.pl. Ponadto sprawozdania zostały rozesłane do członków drogą mailową. Osobą uprawnioną do głosowania jest przedstawiciel figurujący na liście członków Partnerstwa lub inna osoba upoważniona przez reprezentanta pisemnie. Serdecznie zapraszamy. •
Wielkie podziękowania
Niedzielne popołudnie 31 maja 2015 r. spędziliśmy na „Niedzieli w Lipnie”.
P
odczas imprezy plen e r owej w p a r k u dend rologicznym członkowie Zarządu PBN, Joanna Słodkowska-Mędrecka (Komprachcice) i Mariusz Nieckarz (Niemodlin) zorganizowali stoisko Partnerstwa. Na stoisku można było pobrać m.in. mapy Borów czy wydawnictwa gmin partnerskich. W mię-
ski nie przeszły do dalszej oceny merytorycznej. Wiemy, że wielu z Was składało wnioski po raz pierwszy, dlatego tym bardziej wartościowy jest to nabór. Dziękujemy wszystkim za opracowanie projektów a szczególnie tym, którzy zechcieli wpisać się w ścieżkę tematyczną „Działaj lokalnie. Naturalnie”, wprowadzoną w Borach po raz pierwszy. Odzew na nią był zaskakująco duży, gdyż wniosków związanych bezpośrednio czy pośrednio z ochroną przyrody czy ekologią jest aż 13. Wielkie brawa dla wszystkich za zaangażowanie! Teraz przed nami ocena. O tym kto otrzyma grant w tym roku poinformujemy do końca czerwca. •
dzyczasie dzieci kolorowały derkacza. Wiemy już, że największym zainteresowaniem cieszyła się „Historia Borów Niemodlińskich”, wydana w 2013 roku. Niestety nakład publikacji wyczerpał się. Serdecznie dziękujemy Nadleśnictwu Tułowice za zaproszenie, a licznie przybyłym gościom za ciepłe przyjęcie i miłe słowa. •
Przy drodze wylotowej z Niemodlina na Opole oraz przy kościele ewangelickim w Prószkowie zawisły banery z podziękowaniami, przygotowanymi z okazji 10-lecia Partnerstwa Borów Niemodlińskich.
B
anery będą zawieszane rotacyjnie w każdej gminie Partnerstwa Borów Niemodlińskich. Serdecznie dziękujemy Panom
Bartoszowi Wajmanowi oraz Bartkowi Kłosińskiemu za pomoc w zorganizowaniu miejsc oraz rozwieszenie. •
22 IV
Partnerstwo Borów Niemodlińskich
FOTORELACJA SPORT NAGRODZENI
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
5 cech mentalności polskiej, które ograniczają nasz potencjał Część 3/5. Prezentujemy kolejny artykuł z cykl autorstwa Mateusza Grzesiaka. Ten numer poświęcony będzie myśleniu o problemach i obwinianiu innych. JAK NIE JEST ŹLE, JEST DOBRZE. tatystyczny Polak korzysta z motywacji reaktywnej, podejmując działania mające na celu jedynie rozwiązanie istniejących problemów. Ich brak traktuje jako stan docelowy. Brak symptomów choroby oznacza dla niego zdrowie (pogląd sprzeczny z faktami: 50% społeczeństwa ma nadciśnienie i o tym n ie wie, na ra żając się na choroby ka rdio logiczne). Jedzenie jest rzekomo wysta rczająco dobre, gdy n ie m a p o nim problemów żołądkowych. Brak długów jest przez wielu tra ktowany jako stan docelowy, choć powinno być nim indywidua l n ie def i n iowa ne bogactwo. Re a k t y w n o ś ć w p o dejściu do życia oznacza reagowa nie na problem i brak konstruktywnego tworzenia świata, w którym w przyszłości chciałoby się żyć. Obniża ona znaczn ie i ndy widua l ne st a nd a rdy ż yc ia . Br a k d ł ugów n ie jest b ogactwem, brak choroby nie oz na cz a z d row ia , n ie k rzyczący rodzic wcale n ie jest w yst a rczają co dobry, niepijący mąż nie powinien być docelowym sta nda rdem, a jedzenie nieprzyspieszające metabolizmu wcale nie musi być smaczne. Te nisk ie standardy są bezlitośnie w ykor z yst y wa ne pr z ez n ie e t ycz n e ko r p o r a c je (n ie jest t ajem n icą, że produkty żywieniowe w m ię d z y n a r o d owej sie ci super ma rketów są w Polsce gor sz ej ja kości niż ich odpowiedniki za granicą), ale pretensje do n ich byłyby przerzucaniem odpowiedzialności, którą każdy Polak powi-
S
n ien wziąć na siebie – oczekując, że „tanio jest dobrze”, podpisujemy na siebie wyrok sprzedażowy, łudząc się, że wysoką jakość można mieć za małe pieniądze. Jak nie jest źle, wcale nie jest dobrze. Do „dobrze” jest jeszcze daleko. Po d ejś c ie r e a k t y w ne nastawione na eliminację problemów jest historycznym nawykiem. Polacy w ciągu ostatnich kilkuset lat p o dejmowa l i pr z e de wszystk im działania obronne. To dlatego naród jednoczy się dopiero w chwili pojawienia się wspólnego wroga, a gdy go n ie ma, n iszczy się od środ ka. P roblemem w podejściu reaktywnym st aje się b owiem br a k p r oblemów; wówcz a s trzeba je znaleźć. Wtedy Polak atakuje Polaka, nie umiejąc się zjednoczyć wspólną wizją. Na palcach jednej ręki można pol iczyć pol it yków, k tór z y pot ra f ią mówić o sobie i swoim program ie, za m iast at a kować i n nych. Pok a z ują c, ż e ktoś inny jest głupi, samemu pozornie wychodzi się na mądrzejszego. Jeśli kogoś innego posądzi się o złodziejstwo, samemu wygląda się na uczciwego. Ten błąd poznawczy ogranicza rozwój mentalny społeczeństwa, które skupione na negowaniu problemów nie koncentruje się na tworzeniu docelowej rzeczywistości. Rozwią zanie wymaga sz e r ok iej d z i a ł a l no ś c i e d u k a c y jn ej i z m i a n ę systemu motywacyjnego Pola ka z l i k widowa n ia problemów na d ą ż en ie do tworzenia docelowej rzeczywistości szeroko pojętego dobrobytu. To myślenie w kategoriach
Partnerstwo Borów Niemodlińskich ul. Bohaterów Powstań Ślaskich 34 49-100 Niemodlin tel./fax. 77 4606 351 mail: niemodlinskie@op.pl www.boryniemodlinskie.pl Teksty i zdjęcia (o ile nie wskazano inaczej): Jadwiga Wójciak, Daniel Podobiński
zdrowia, a nie braku chorób, bogactwa, a nie braku biedy, miłości, a nie braku k łótni. Będzie to wymagało także zmiany sposobu przekazywania infor macji przed media z t yl ko negat y w nej na przynajmniej w połowie p oz y t y w n ą , n a ucz e n ia p r a c ow n i ków p r z y n o szen ia rozwią za ń obok d iag nozowa n ia proble mów i zmiany myślenia z tego, czego się nie chce, na myślenie o tym, czego się chce. POLSKA TO JA, ALE NIE: MY. Polacy nie mają według badań Eurostatu ani jednej cechy społeczeństwa obywatelsk iego. 40% z nich uważa, że naruszenie własności publicznej w żaden sposób ich nie dot yczy. Oszu ka n ie na egzaminie czy niepłacenie podatków jest tra kt owa n e ja ko p r z yk ł a d sprytu i inteligencji, a nie jako okradanie własnego państwa. Społecznie Polak dorósł do nierzucania petów na chodnik, teraz czas na inwestowanie w koncept kolektywu. Jesteśmy społeczeństwem indywidualnie grających zawod n i ków, k tór zy w s wo i m e g o c e n t r y z m i e zapominają, że chodzi o zwycięstwo całej drużyny. Ci zawodn icy chcą być pojedynczymi gwiazdami, co nie zawsze prowadzi do wygrania przez wszystkich. Idąc za piramidalnym modelem dr. Davida Logana (Tribal Leadership), ludzi można podzielić na 5 grup. Pierwsza narzeka, że wszystko jest źle, dr uga mówi, że z nim i i ndy widua l n ie jest coś nie tak, trzecia krzyczy: jestem bogiem, czwarta:
jesteśmy bogami, a piąta: świat jest piękny. Pierws z ą ko n s t y t u uj ą s a m i narzekacze, obarczający swymi niepowodzeniami wsz yst k ich p oza sobą. Dr uga gr upa odzyskuje o dp ow ie d z ia l noś ć, z auważając swoje przywary. Pracując nad sobą, zdobywa zasoby, wchodząc do grupy egocentrycznej, mówiąc met a for yczn ie: jestem bogiem. Ale to nie jest poziom gry drużynowej (team playing), ale budowanie samego siebie (często kosztem innych). Dopiero na czwartym poziomie pojawia się organizowanie i prowadzenie g r up ora z d z ia ła n ie w ramach kolektywu. Piąta gr upa wie, że wszyscy strzelają do tej samej bram k i, i skupia się na ulepszaniu jakości życia całej planety. Pow yższy model w yznacza również poziomy r o z wo j u ś w i a d o m o ś c i plemion, narodów, kultur czy organizacji. Polacy wychodzą z narzekania i obwiniania na rzecz konstruowania swego życia, tyle że nie myślą w kategor iach „Polska”, a le „ja”. Emigranci ( jest ich aktualnie ponad 2,2 mln) nie wyjeżdżają z Polski tylko z pobudek finansowych. Zabijanie przebojowości i n iszczen ie przejawów sukcesu, permanentny i patologiczny hejting, z którym nic się nie robi, narzekanie i zawiść są czynnikami mentalnymi, za które każdy z nas jest odpowiedzialny. Mamy pretensje do polityków, którzy kombinują na t a n kowa n iu pa l iwa , tymczasem z ostatniego raportu firmy Euler Hermes wynika, że prawie 80% polsk ich fir m jest ok rada nych przez oso -
by, które w nich pracują. Ganimy uczestników afery taśmowej za przeklinanie, podczas gdy aż 80% Polaków przeklina (CBOS). Politycy to tylko zgeneralizowana reprezentacja Janów i Katarzyn Kowalskich – tworzy ją każdy z nas, kto patrząc w lustro, może sobie zadać f u nda ment a l ne py t a n ie o bycie Polakiem. Suma indywidualnych czynów każdego z nas buduje coś,
na czym każdemu z nas powinno zależeć: Polskę. Czas przejść na myślenie kolektywne i zacząć budować kraj, w którym każdy z nas chce żyć i przestać obwiniać polityków za to, że są tacy jak większość naszego społeczeństwa. Czyli my. W następnym numerze: cz. 4/5 O zaufaniu Mateusz Grzesiak
Mateusz Grzesiak Psycholog, trener i coach, pomagający ludziom i organizacjom w osiągnięciu ich szczytowego potencjału poprzez dostarczanie najbardziej zaawansowanych narzędzi m.in. z zakresu praktycznej psychologii, motywacji, komunikacji. Na jego szkoleniach i prezentacjach które prowadzi w 5 językach pojawia się kilkanaście tysięcy osób rocznie. Występuje w Brazylii, Meksyku, Anglii, Niemczech, Polsce, Kolumbii i wielu innych krajach. Jego motto brzmi: „Stwórz życie w jakim jesteś najlepszą wersją siebie, masz czego pragniesz, pomagasz innym i zmieniasz świat” i tym przesłaniem na co dzień zaraża innych.
Partnerstwo Borów Niemodlińskich działa na terenie gmin Dąbrowa, Komprachcice, Łambinowice, Niemodlin, Prószków, Strzeleczki i Tułowice w województwie opolskim. Powstaliśmy po to, by tworzyć, wspierać i łączyć. Marzy nam się organizacja, dla której w działaniu ważne są wartości i misja. Idea połączenia gmin wokół Borów Niemodlińskich i dla Borów Niemodlińskich zrodziła się w głowach społeczników, samorządowców, pracowników instytucji kultury, nadleśnictw i ludzi biznesu, którzy postanowili połączyć siły i dać z siebie to, co najlepsze.
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
SPOŁECZEŃSTWO
STRZELECZKI
Fajer na 102 W tym roku święto rzemieślników i przedsiębiorców połączono jedynie z Dniem Dziecka, a nie jak poprzednio z cyklicznym przeglądem amatorskiej twórczości kół TSKN Unser Singen
D
wudniowa impreza została zorganizowana w ostatni weekend maja. Sobota należała do młodego pokolenia, które mogło się wykazać w sporcie (w biegach o puchar wójta) oraz na estradzie, gdzie rywalizowano w konkursie „Mam Talent”. Ostatnim punktem Dnia Dziecka był występ iluzjonisty. Późne popołudnie i wieczór należały do dorosłych. Obchody Dni Rzemiosła rozpoczął występ strzeleckiej orkiestry dętej. Po koncercie, do późnej nocy tańczono do muzyki zespołu Efekt. Niedzielne świętowanie rozpoczęły pokazy walk rycerskich. Uczestnicy imprezy mogli też przymierzyć rycerski ekwipunek, postrzelać z łuku, a nawet powalczyć na miecze. Dla ciała na stołach czekały kołacze, a dla ducha wystąpiła Zuzanna Herud i zespół Jesika. Pod namiotem można było także obejrzeć
wystawę obrazów malarki Ewy Ślusarczyk. Dla uczestników imprezy organizatorzy przygotowali zabawy z nagrodami ufundowanymi przez sponsorów. Na „Fajerze” swoje stoiska wystawili: pracownia stolarstwa artystycznego, wikliniarz i pszczelarz. Można było przyjrzeć się wyplataniu koszy i spróbować miodów prosto z pasieki. Dużym zainteresowaniem, zwłaszcza wcześniej urodzonych, cieszył się punkt poradni Samed, gdzie za darmo i bez skierowania badano poziom cukru i ciśnienie krwi. Można było także skorzystać z konsultacji stomatologicznej. Chętnych nie brakowało, a badaniom poddało się kilkadziesiąt osób. Dwudniowy festyn zakończył się zabawą taneczną, podczas której grał zespół Andromex. tw
23
24
SPOŁECZEŃSTWO
OCHODZE
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
PRZYSIECZ
„Ściepa” po raz czwarty W Przysieczy odbyła się IV wystawa zrzutów, czyli poroży zrzuconych przez jelenie
I
W zdrowym ciele... Społeczność szkolna bawiła się na rodzinnym festynie
K
olejny raz plac wokół Publicznej Stowarzyszeniowej Szkoły Podstawowej w Ochodzach zapełnił się tłumem gości. Wszystko za sprawą festynu rodzinnego „Zdrowo i sportowo”. Imprezę od kilku lat organizują wspólnie nauczyciele i rodzice uczniów, a dochód przeznaczany jest na potrzeby placówki. W tym roku zebrane środki przyczynią się do budowy placu zabaw. W programie szkolnego święta znalazło się wiele atrakcji. Część artystyczną wypełniły występy i prezentacje przygotowane przez dzieci oraz
ich opiekunów. Młodzi wykonawcy zademonstrowali swoje talenty taneczne, aktorskie, muzyczne, a nawet naukowe. Szczególne wrażenie zrobiło przedstawienie „Odyseja Umysłu”. Nie zabrakło także pokazów mażoretek, ratownictwa medycznego, straży pożarnej i karateków. Mnóstwa emocji tradycyjnie dostarczyły rodzinne konkurencje sportowe. W myśl hasła imprezy rodzice zadbali o zdrowy poczęstunek. Były więc owocowe soki i warzywne dania. Na łasuchów czekały natomiast domowe wypieki. mj
REKLAMA
nicjatorem „Ściepy” jest Jerzy Wilhelm, myśliwy oraz pasjonat zbierania poroży. Jak wyjaśnia organizator, nazwa „ściepa” wzięła się od śląskiego słowa „ściepać”, czyli zrzucać. Impreza jest okazją do spotkania się osób, które szukają poroży. Jej celem jest integracja tego wąskiego grona pasjonatów nietypowego hobby. - Hodowcy kanarków czy gołębi mają swoje spotkania. Postanowiłem je więc zorganizować dla zbieraczy zrzutów. Na przestrzeni kilku lat narodziło się tu wiele przyjaźni - wyjaśnia Wilhelm. Miały także miejsce wydarzenia z zaskakującym finałem. Na jednej ze „Ściep” zdarzyło się, że spotkało się czterech wystawców, którzy posiadali w częściach jedno poroże. I złożyli je właśnie w Przysieczy. Pokaz poroży ma także wartość merytoryczną dla kół łowieckich, bowiem z wyglądu poroży można się wiele dowiedzieć na temat kondycji populacji jelenia w Borach Niemodlińskich. Na imprezie pojawiło się 21 wystawców, którzy zaprezentowali aż 400 okazów, pochodzących z okolicznych lasów. Pojawiły się także zrzuty innych gatunków. Podczas „Ściepy” można było podziwiać również wyroby rękodzielnictwa powstające z poroży. Pan Jerzy przyznaje, że zrzutów trzeba umieć szukać. Zajęcie to wymaga cierpliwości, znajomości
terenów leśnych, odpowiedniej wiedzy, dotyczącej zwyczajów zwierząt i odrobiny szczęścia. W realizację „Ściepy” po raz pierwszy zaangażowało się Nadleśnictwo Prószków, przekazując materiały promocyjne. Wystawcy uczestniczący w imprezie otrzymali pamiątkowe noże. Natomiast zwiedzający zostali obdarowani okolicznościowymi medalionami. - Szacuję, że w tym roku poroża obejrzało około 200 osób - mówi Jerzy Wilhelm. Małgorzata Łyczak
25
SPOŁECZEŃSTWO
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015 NIEMODLIN
SARNY WIELKIE
Święto z rybą Tradycyjnie już niemodlińskie Koło PZW zorganizowało na zalewie Ścinawy, zawody wędkarskie z okazji Dnia Dziecka
Pierwsza taka impreza Dużo dzieci, dużo pyszności i przede wszystkim dużo zabawy
T F
rekwencja była bardzo wysoka gdyż w zawodach wzięło udział 64 dzieci. Na każdego młodego zawodnika czekał ciepły posiłek, napój oraz paczka ze smakołykami. Dodatkowo najlepsi mogli liczyć na okazałe puchary oraz ponad 40 nagród rzeczowych, a wśród nich min. wędki i akcesoria wędkarskie topowych producentów oraz upominki dla mniej zaawansowanych
wędkarzy, jak np. książki dla najmłodszych. Każdy z zawodników miał możliwość wyboru nagrody. Nikt kto wytrwał do końca zawodów nie odszedł z pustymi rękoma. Mimo młodego wieku uczestników poziom sportowy był wysoki, a wyniki bardzo wyrównane. Najlepszy okazał się Mikołaj Łyszczarczyk, który również
był łowcą największej ryby. Dalej uplasowali się Artur Bułka (II), Karol Brykowski (III), Paweł Drosdziok (IV), Jakub Korzeniowski (V) i Agnieszka Wąchała (V). Zawody zostały zorganizowane dzięki hojności lokalnych sponsorów. Po pełne wyniki, zdjęcia oraz listę sponsorów zapraszamy na www.pzw. org.pl/niemodlin/. tw
ne, a także konkurencje sprawnościowe i sportowa rywalizacja. Nie zabrakło również smakołyków w postaci ciast, lodów, grillowanych kiełbasek i frytek - bez których nie może się odbyć żadna impreza dla dzieci. Na zakończenie intensywnego i bardzo aktywnego dnia każdy z maluchów otrzymał słodki upominek.
Bardzo dziękujemy wszystkim dzieciom i ich rodzicom za tak liczne przybycie i wspaniałą zabawę. Serdeczne podziękowania należą się także kilku mieszkańcom wsi, którzy zorganizowali i zasponsorowali całą imprezę. Więcej zdjęć z imprezy na naszym fanpage-u https://www. facebook.com/sarnywielkie aw
SKARBISZOWICE
Święto milusińskich Pierwszy Dzień Dziecka w dziejach Skarbiszowic
SZYDŁÓW
N
Dla dorosłych i dla dzieci W pierwszy weekend czerwca odbył się festyn rodzinny połączony z zabawą taneczną Impreza miała miejsce przed świetlicą wiejską, a jej organizatorem była Rada Sołecka. Piękna pogoda i wspaniała atmosfera spowodowały, że była ona bardzo udana. Dzieci mogły zmierzyć się w różnych konkurencjach sportowych przygotowanych przez Lucynę Makuch. Ogromnym zainteresowaniem młodzieży cieszyła
ak w skrócie można opisać tegoroczne obchody Dnia Dziecka w Sarnach Wielkich. W sobotę 30 maja na placu przy świetlicy wiejskiej odbyła się impreza, jakiej jeszcze nie było. Organizatorzy przygotowali dla najmłodszych ogromną ilość atrakcji. Było mnóstwo gier i konkursów, zabawy plastyczne i tanecz-
się nauka strzelania z broni pneumatycznej prowadzona przez Macieja Sadłonia. Wspaniałym koncertem popisał się zespół 220 V, a na koniec wystąpiły niezawodne Szydłowianki. Stanisław Nowak nie tylko im akompaniował, ale również do północy przygrywał do tańca. Na festynie można było nie tylko kupić ciasto, napić się
złocistego napoju i skosztować pysznych kiełbasek, ale także zbadać poziom cukru i ciśnienie krwi. O co, w punkcie medycznym, zadbała Iwona Wielgosz. Organizatorzy mają nadzieję, że dobre opinie wygłaszane przez uczestników festynu spowodują wzrost frekwencji na kolejnych imprezach. Krzysztof Mróz
a festyn z tej okazji zostali zaproszeni goście specjalni: Myszka Miki i Minnie oraz przedstawiciele służb mundurowych. Postacie Myszki Miki i Minnie, częstując łakociami, pozowały do wspólnych zdjęć, wywołując najwięcej uśmiechów wśród najmłodszych. Z kolei policjanci nie tylko uświadamiali, jak ważną rzeczą jest widoczność na drodze, ale również obdarowali dzieci kamizelkami i gadżetami odblaskowymi. Pozwolili też wsiąść do radiowozów, a nawet zrobić w nim pamiątkowe fotografie, z czego maluchy gromadnie skorzystały. Następna niespodzianka przyjechała na sygnale, a był to wóz strażacki. Strażacy, podobnie jak policjanci zaprosili do oglądania, a nawet wypróbowania swojego sprzętu. Dodatkową atrakcją były dmuchane zamki i zjeżdżalnie, a także słodkości upieczone przez mieszkanki Skarbiszowic, lizaki i soczki. W festynie wzięli udział nie tylko najmłodsi mieszkańcy wsi, ale także ich koledzy z sąsiednich miej-
scowości, odwiedzający swoich bliskich. Dzieci bawiły się pod opieką dorosłych - rodziców i dziadków - którzy przy kawie i cieście wspólnie świętowali ten dzień. Najważniejsze było wywołanie uśmiechu na buziach dzieci w przeddzień
ich święta, zapewnienie kilku godzin zabawy w gronie rówieśników i rodziny. Nie mniej jednak, integracja mieszkańców tak małych miejscowości była również ważnym aspektem imprezy. I udało się ją uzyskać. Agnieszka Zawadzka
26
NA SPORTOWO
TUŁOWICE
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
TUŁOWICE
DoBorowe winniczki W Tułowicach rozegrano II Mistrzostwa Borów Niemodlińskich w wyścigach ślimaków
D
la zawodników przygotowano 80 numerów startowych, okazało się jednak, że chętnych było więcej. Startować mogły jedynie winniczki, a ich zadaniem było pokonanie dystansu 1 metra w ciągu 10 minut. Zwycięzcy czterech biegów eliminacyjnych
rupy i szybciej się porusza - radził Jacek Sulikowski. Dowcipni twierdzili, ze najlepiej postraszyć grillem. Większość opiekunów stawiała na trening i dietę, składającą się głównie z ekologicznej sałaty i trawy. - Ja Elinę trenowałam pół roku - mówi Jagoda
Pierwsi z „Zielonego Punktu” skorzystali biegacze z Tułowic
Biegaj z nami - Las przed Wami Przez trzy ostatnie dni maja nadleśnictwo i Zespól Szkół w Tułowicach gościli na trasach biegowych prawie 250 miłośników orienteeringu z całej Polski
walczyli w finale z sześcioma ślimakami, które uzyskały najlepsze czasy. Podobno najszybsze winniczki Borów Niemodlińskich przywieziono z terenu żwirowni. Impreza, z założenia skierowana do dzieci, równie mocno emocjonowała dorosłych, którzy nie tylko pomogli pozyskać zawodników z powodu dużego zainteresowania w całych Tułowicach trudno było uświadczyć ślimaka - ale również, razem z milusińskimi, kibicowali podczas wyścigów. Swoich faworytów wystawiło kilku radnych i ekipa opolskiej telewizji. Różne były metody dopingu. Przed startem trzeba polać wodą. Kiedy ma wilgoć wychodzi ze sko-
Drzewiecka, której ślimak był bezkonkurencyjny w I rundzie i jako jedyny dotarł do mety przed czasem (w 9 minut). Zawodnicy mieli nie tylko numery startowe, ale także, czasem wymyślne, imiona. W II Mistrzostwach Borów Niemodlińskich startowali między innymi: Jacuś, Franek, Ola, Emil, Elina, Piorun, Speed, Setuś, Max, Kumpel, Fifi. Pomysłodawcą imprezy jest obecny wójt, Andrzej Wesołowski, a organizatorem był tułowicki ZGKiM. Zawody ślimaków odbyły się w przeddzień Dnia Dziecka, stąd też oprócz pucharów i dyplomów za start dla dzieciaków przygotowano słodycze. Lucy
LIPNO
Niedziela w Lipnie Nadleśnictwo Tułowice po raz kolejny zaprosiło do ogrodu dendrologicznego w Lipnie
Otwarta impreza edukacyjno-promocyjna „Biegaj z nami - Las przed Wami” miała na celu prezentację orienteeringu jako atrakcyjnej formy udostępniania lasu. Jej głównymi punktami były XVI Mistrzostwa Polski Leśników w Biegu na Orientację oraz biegi na orientację służb mundurowych, pracowników Biur Geodezji i Urządzania Lasu, młodzieży ze szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z Tułowic i okolicznych gmin oraz młodzieży szkół mundurowych z terenu Opolszczyzny. W mistrzostwach brała też udział liczna grupa zawodników reprezentujących szkoły leśne z: Białowieży, Goraja, Milicza, Rucianego-Nidy, Tucholi i Tułowic, którzy oprócz rywalizacji indywidualnej toczyli bój drużynowy o Puchar Związku Leśników Polskich w RP. Najbardziej widowiskową konkurencją był sprinterski bieg rozegrany w piątek na terenie parku. Z kolei w sobotę przeprowadzono w lesie w pobliżu siedziby nadleśnictwa bieg mistrzowski. Zawodnicy podzieleni na grupy wiekowe, wy-
posażeni w mapy i kompasy mieli za zadanie odszukać ukryte w terenie punkty kontrolne. Najszybsi w najbardziej prestiżowych i najliczniej obsadzonych kategoriach K21 i M21 okazali się Dominika Dąbrowska (Nadleśnictwo Dukla) i Grzegorz Garbuliński (Kampinoski Park Narodowy). W programie „Biegaj z nami Las przed Wami” zaplanowano oficjalne otwarcie Zielonego Punktu Kontrolnego, tj. stałej oferty dla miłośników orienteeringu na terenie Nadleśnictwa Tułowice. Wyznaczony dla tej dyscypliny teren to obszar lasu o pow. około 6 km kw.,
gdzie rozmieszczono charakterystycznie oznakowane stałe punkty kontrolne, które należy odszukać z pomocą specjalistycznych mapek oraz kompasu. Mapki oraz ulotka instruktażowa są do pobrania na stronie internetowej nadleśnictwa pod zakładką „Zielony Punkt Kontrolny”. - Wszystkich punktów jest w sumie trzydzieści. Przygotowano różne trasy. Długie i krótkie, piesze i rowerowe. Każdy, w zależności od kondycji, może dobrać najbardziej dla siebie odpowiednią - mówi Wiesław Skrzypek z Nadleśnictwa Tułowice. Lucy
Klasyfikacja szkół gimnazjalnych - bieg o Puchar Wójta gminy Tułowice 1. Gimnazjum z Korfantów 2. Gminny Zespołu Szkół w Tułowicach 3. Zespół Szkół w Niemodlinie Klasyfikacja szkół „mundurowych” - bieg o Puchar Nadleśniczego Nadleśnictwa Tułowice 1. Zespół Szkół w Chróścinie, LO o profilu strażackim 2. Zespół Szkół w Gogolinie, LO o profilu wojskowym 3. Zespół Szkół Rolniczych w Prudniku, klasa mundurowa
P
lenerowa impreza pod nazwą „Niedziela w Lipnie” w tym roku odbyła się w ostatnim dniu maja, kiedy jeszcze kwitły rododendrony i azalie. Inicjatywa majówek w parku zrodziła się kilka lat temu i od tego czasu leśnicy goszczą w jedną z majowych niedziel mieszkańców Niemodlina i okolic, przybliżając im bogactwo Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego. W tym roku frekwencja była wyjątkowa. Tradycyjnie odwiedzających ogród Jana Nepomuka przywitał nadleśniczy Ryszard Bojkowski i tułowiccy sygnaliści. W programie „Niedzieli w Lipnie” był spacer po parku i cieszący się największym powodzeniem, przejazd podwodą po Zespole Przyrodniczo-Krajobrazowym. Dla dzieci przy-
gotowano dodatkowe atrakcje - malowanie buziek, konkurs plastyczny o tematyce przyrodniczej i zawody „wędkarskie”. Plenerowej imprezie towarzyszyły wystawy fotograficzne Krzysztofa Pawłowskiego i Kazimierza Kiejzy. Swój dorobek prezentowali też twórcy ludowi działający przy Tułowickim Ośrodku Kultury, a czas dodatkowo umilały występy Szydłowianek i duetu fletowo-smyczkowego
(Ola Kisiel i Julia Cichocka). Swoje stoiska przygotowały Niemodlińskie Towarzystwo Regionalne i LGD Partnerstwo Borów Niemodlińskich. Można było także kupić miody i inne pożytki leśne oraz drzewa i krzewy ozdobne. Każdy z uczestników majówki dostał też od leśników sadzonkę drzewka lasotwórczego. Zgłodniali i spragnieni mogli posilić się w kawiarence pod chmurką. tw
IMPREZY
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
27
PRÓSZKÓW
Stolica orkiestr dętych Dopisały orkiestry z ciekawym repertuarem, mażoretki, publiczność i pogoda Ośrodka Kultury i Rekreacji. Podczas defilady wykonano musztrę paradną. Występy orkiestr dętych można było podziwiać na trzech scenach. Znajdowały się one w parku za siedzibą tutejszego OKiS, na rynku oraz w Parku Partnerstwa (przy Domu Pomocy Społecznej). Na tych scenach publiczności zaprezentowało się 12 orkiestr dętych. - W tym roku przyjechało aż 5 nowych zespołów - mówi Staniów. Pojawiała się, m. in. Orkiestra Reprezentacyjna AGH z Krakowa oraz goście z Czech, czyli orkiestra „Hraničáci”. Warto zaznaczyć, że koncert każdej grupy trwał godzinę. Publiczność mogła wysłuchać niezwykle zróżnicowanego repertuaru. Były marsze, covery popularnych utworów muzycznych czy klasyka muzyki rozrywkowej. W prószkowskiej paradzie uczestniczyło aż pięć orkiestr młodzieżowych.
Świadczy to o tym, że wzrasta zainteresowanie młodzieży instrumentami dętymi. Z tą opinią zgadza się dyrygent oraz kierownik orkiestry „Kaprys” ze Źlinic. - Nie jest to słabnący trend, wręcz przeciwnie. Duży wkład w rozwój orkiestr dętych mają gminy, wspierając działające na ich terenach grupy. Spore znaczenie, jeśli chodzi o popularyzację tego rodzaju muzyki ma także prószkowska parada - mówi Klaudiusz Lisoń Imprezą towarzyszącą była wystawa „Prószków wczoraj i dziś”. W kościółku poewangelickim zwiedzający podziwiali stare fotografie i pocztówki, dzięki którym można było zobaczyć, jak miasto zmieniło się na przestrzeni lat. Jeszcze woiększym zainteresowaniem cieszyły się kroniki tutejszego ośrodka kultury. Małgorzata Łyczak
FOT. AGNIESZKA PRZELOR, RUDOLF ZMARZŁY
P
ierwsza Parada Orkiestr Dętych w Prószkowie odbyła się w 2009 roku. Była to jedna z imprez towarzyszących pięcioleciu odzyskania praw miejskich przez miasto. - Wyjątkowość naszej imprezy polega na tym, że równolegle na trzech scenach występują orkiestry dęte. Formuła tego wydarzenia zakłada także, że uroczystym podsumowaniem przeglądu jest wykonanie przez wszystkie grupy „Ody do radości”. Odbywa się to o północy, na głównej scenie za naszym ośrodkiem kultury - wyjaśnia Mariusz Staniów, dyrektor tutejszego OKIS-u. Tegoroczna, siódma już impreza tradycyjnie rozpoczęła się uroczystą paradą ulicami miasta. Wzięły w niej udział orkiestry dęte, a muzykom towarzyszyły mażoretki z Ośrodka Kultury i Sportu w Prószkowie oraz Leśnickiego
28
KULTURA
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015 REKLAMA
NIEMODLIN
Podsumowali rok Pod koniec czerwca uczestnicy zajęć tanecznych, plastycznych, instrumentalnych, wokalnych i fotograficznych Ośrodka Kultury w Niemodlinie zaprezentowali efekty swojej pracy na uroczystym podsumowaniu roku
W
ystąpiły zespoły taneczne Rytmix - od przedszkolaków po nastoletnie tancerki - we wszystkich tegorocznych układach. Niektóre z zaprezentowanych choreografii zostały nagrodzone na konkursach i przeglądach tanecznych. Rytmix 1 zdobył III miejsce w kat. disco dance dzieci do lat 12 na IV Otwartym Konkursie Tanecznym Grand Prix Polski „Kotwice 2015”. Formacja Rytmix 2 wygrała Finał Wojewódzkiego Przeglądu Zespołów Tanecznych w Ozimku (kat. młodzież, disco dance), zajęła II miejsce w Brzegu na tegorocznych „Kotwicach” i w Popielowie podczas III Festiwalu Tańca Nowoczesnego i Współczesnego „Roztańczony Popielów”. Osiągnięcia Rytmixu 3 to I miejsce w Ozimku (w kat. dziecięcej do 12 lat, inscenizacja teatralna) oraz III miejsce w Popielowie. Również wokaliści odnosili w tym roku sukcesy. Wiktoria Grudniok zajęła I miejsce w Ogólnopol-
skim Konkursie na interpretację piosenek Agnieszki Osieckiej „Oceany” i otrzymała wyróżnienie podczas festiwalu Młode Opole 2015. Z kolei Maja Myśliwiec - II miejsce podczas „Oceanów” i pierwsze na Festiwalu Piosenki z Serduszkiem w Tułowicach (w starszej kategorii). Pierwszymi miejscami mogą pochwalić się także: Ania Hildebrand (festiwal z serduszkiem, kategoria młodsza), Kamil Kilian (konkurs piosenki żołnierskiej w Graczach). Natomiast Hania Zaremba, Emilia Ostrowska, Kasia Dolak i Angelika Ochman zdobyły wyróżnienia na festiwalu z serduszkiem w Tułowicach. Wystawę prac nagrodzonych na wielu ogólnopolskich konkursach, a nawet jednym międzynarodowym, zaprezentowali uczestnicy zajęć plastycznych. Po raz pierwszy dołączyli do nich młodzi adepci fotografii uzupełniając wystawę swoimi najlepszymi zdjęciami.
Wśród docenionych poza Niemodlinem znalazła się Kinga Korzanowska, która w Ełku zdobyła II nagrodę w międzynarodowym konkursie plastyczno-literackim im. prof. Szafera, a Katarzyna Dolak nagrodę główną w ogólnopolskim konkursie plastycznym „Magia Teatru - maski i lalki”. Nagrody i wyróżnienia w różnych konkursach zdobyli także inni uczestnicy zajęć plastycznych: Julia Prochowska, Joanna Paluszkiewicz, Hanna Bohatczuk, Milena Cempa, Klaudia Cichosz, Daniel Gierula i Hanna Smolińska. Podsumowanie zajęć było okazją do złożenia wyrazów uznania i podziękowań za pracę, która zaowocowała licznymi sukcesami i nagrodami promującymi gminę Niemodlin. Z rąk burmistrz Doroty Koncewicz otrzymali je instruktorzy: Natalia Kryjom prowadząca zajęcia wokalne, Karolina Micuń opiekująca się tancerzami i plastyk Michał Graczyk. Marek Krzyżanowski
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
29
NA SYGNALE SPOŁECZEŃSTWO WAWELNO
KOMPRACHCICE
Festiwalowy jubileusz Komprachcicka impreza świętowała piąte urodziny
Jedyna taka noc Mieszkańcy Wawelna podtrzymują wielowiekową tradycję
I
mpulsem do organizacji festiwalu „Wciąż blisko nas” była 60. rocznica urodzin Anny Jantar. W ten sposób w Komprachcicach postanowiono upamiętnić tragicznie zmarłą wokalistkę, której sceniczny debiut miał miejsce w niedalekim Opolu. Przed rokiem organizatorzy zdecydowali o poszerzeniu formuły imprezy wzbogacając ją o twórczość wybitnego kompozytora Jarosława Kukulskiego. To nadało jej jeszcze dodatkowej rangi. W jubileuszowej edycji przed jury zaśpiewało trzynastu solistów i dwa zespoły wokalne. Prezentacje składały się z dwóch utworów, zaś największym powodzeniem cieszyła się piosenka „Nie wierz mi, nie ufaj mi”, której kilka różnych interpretacji pojawiło się podczas konkursowych przesłuchań. - Poziom rośnie z każdym rokiem - podkreśla przewodniczący
LAUREACI Soliści (do 15 lat): 1. Emilia Waliczek (SOM Ozimek) / Julia Dota (PG 1 Ozimek) 2. Sonia Gielnik / Karolina Gabriel (obie SOK Komprachcice) 3. Wiktoria Szymon (SOM Ozimek) Soliści (powyżej 15 lat): 1. Robert Klimek (SOK Komprachcice) 2. Oliwia Łukaszewicz (Prudnik) 3. Mirella Puchowska (Bogatynia) Zespoły: 1. nie przyznano 2. nie przyznano 3. 4 i on (SOK Komprachcice) Wyróżnienie - Cztery żywioły (GOK Dobrzeń Wielki)
jury Lechosław Mól. - Choć liczba uczestników była nieco mniejsza, niż w ubiegłych latach, pojawiły się osoby z konkretnymi propozycjami muzycznymi. Nie spieraliśmy się
długo o werdykt, panowały wśród nas wyjątkowo zgodne opinie. Najtwardszy orzech do zgryzienia jurorzy mieli w pierwszej kategorii wiekowej. Postanowili bowiem przyznać zwycięstwo dwóm dziewczętom z Ozimka - Emilii Waliczek i Julii Docie. W starszej grupie bezkonkurencyjny okazał się Robert Klimek. Głównej nagrody nie wręczono natomiast w kategorii zespołów. Oceniający uznali, że żaden z występów nie zasługiwał na najwyższe laury.
W
najkrótszą noc w roku ludy słowia ńsk ie obchodziły święto ognia i wody. Obrzędy miały zapewnić zdrowie i wszelki urodzaj, a wiele z nich przetrwało po dziś dzień. Od czterech lat członkowie Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Wawelno i koła Mniejszości Niemieckiej kultywują wielowiekową tradycję w swojej miejscowości. Społeczność wsi gromadzi się wieczorem nad stawem Gliniok. Zanim zapadnie zmrok, odbywają się zabawy i konkursy dla najmłodszych oraz występy ucz-
niów miejscowej szkoły podstawowej. Kulminacyjnym punktem są jednak kupałowe wróżby. Dziewczęta puszczają na wodzie kwiatowe wianki z zapalonymi świecami, które jak najszybciej muszą dotrzeć na drugi brzeg. Chłopcy natomiast szukają ukrytego kwiatu paproci. Zgodnie z dawnymi wierzeniami jego znalazca był obdarowywany bogactwem, siłą oraz mądrością. Z kolei właścicielkę wyłowionego z wody wianka czekało szybkie zamążpójście. Imprezę zakończyły tańce pod gołym niebem. mj
mj
NIEMODLIN
Mrówko, ważko, biedronko… II Dekanalny Konkurs Recytatorski poezji ks. Jana Twardowskiego
REKLAMA
P
od koniec maja w salce katechetycznej przy niemodlińskiej parafii spotkali się młodzi miłośnicy poezji, by zaprezentować piękne wiersze tego wspaniałego poety i duchownego. W konkursie wzięło udział 24 uczestników, uczniów szkół podstawowych z Niemodlina, Graczy, Korfantowa i Grabina. Jury w składzie: Janina Domska, Irena Lachowska oraz ks. Jerzy Chyłek oceniało w dwóch kategoriach wiekowych: klasy I-III i klasy IV-VI. Podobnie, jak w ubiegłym roku młodzi recytatorzy przygotowali niebanalne interpretacje poezji księdza Jana Twardowskiego, pokazując tym samym, że te utwory zawierają szczególne przesłanie skierowane do dzieci i młodzieży. Jury było zachwycone solidnym przygotowaniem uczestni-
WYNIKI KONKURSU Klasy I-III I miejsce: Marta Marcinkiewicz (SP w Tułowicach) II miejsce: Katarzyna Bogucka (SP w Korfantowie) III miejsce: Anastazja Lipczyńska (SP nr 1 w Niemodlinie) Wyróżnienie: Dominik Kalicun (SP w Korfantowie) Klasy IV-VI I miejsce: Katarzyna Dolak (SP nr 1 w Niemodlinie) II miejsce: Katarzyna Zdanowska (SP nr 2 w Niemodlinie) III miejsce: Julia Mamczyńska (SP nr 1 w Niemodlinie) Wyróżnienie: Wiktoria Leja (SP w Grabinie)
ków konkursu i ciekawymi interpretacjami pięknych wierszy. Stanęło więc przed nie lada wy-
zwaniem. Po naradzie udało się wyłonić najlepszych recytatorów, którym wręczono nagrody. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy i drobne upominki. Uroczyste podsumowanie konkursu i wręczenie nagród odbyło się w niemodlińskim kościele parafialnym. Organizatorzy zadbali również o to, by podziękować opiekunom dzieci. Konkurs był dopracowany w każdym szczególe. Atmosferze sprzyjały piękna dekoracja salki i muzyka. Zadbano nie tylko o ducha, ale również o ciało uczestników, dla których został przygotowany słodki poczęstunek. A wszystko to za sprawą nauczycielek ze Szkoły Podstawowej nr 2 - pomysłodawczyni konkursu katechetk i Monik i Wąchały oraz polonistki Ewy Bardon-Lewandowskiej. irla
30
MUNDUROWA
ŻELAZNA
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
GRACZE
Strażackie zmagania Druhowie z gminy Dąbrowa walczyli w zawodach sportowo-pożarniczych
KLASYFIKACJA:
G
ospodarzem tegorocznej imprezy była Żelazna. Na placu boju stanęło ponad dwadzieścia drużyn z sześciu jednostek, a zmagały się one w sztafecie pożarniczej i ćwiczeniach bojowych. Pierwsze z zadań polegało na pokonaniu toru o długości 350-metrów, na którym znalazło się siedem przeszkód. Druhowie musieli poradzić sobie między innymi z rowem z wodą, równoważnią oraz drewnianą ścianą. W drugiej konkurencji budowano natomiast na czas dwie linie gaśnicze, by stru-
mieniami wody złamać tarczę i strącić pachołki. W najbardziej prestiżowej kategorii seniorów wygrali gospodarze. Szans rywalkom nie dały też zawodniczki z Żelaznej. W rywalizacji drużyn harcerskich i młodzieżowych większość nagród pojechała do Wrzosek. Swoje chwile radości mieli również młodzi strażacy z Naroka i Chróściny. Z kolei wśród oldbojów zwyciężył zespół z Żelaznej. Końcowy sukces przyszedł dosyć łatwo, gdyż miejscowi nie mieli żadnej konkurencji.
Seniorzy 1. OSP Żelazna 2. OSP Sławice 3. OSP Chróścina II Seniorki 1. OSP Żelazna 2. OSP Wrzoski 3. OSP Sławice MDP (dziewczęta) 1. OSP Narok HDP (chłopcy starsi) 1. OSP Wrzoski HDP (dziewczęta starsze) 1. OSP Wrzoski HDP (chłopcy młodsi) 1. OSP Chróścina 2. OSP Wrzoski 3. OSP Sławice HDP (dziewczęta młodsze) 1. OSP Wrzoski 2. OSP Sławice Oldboje 1. OSP Żelazna
mj
CHRZĄSZCZYCE
Tradycja ginie Z
Gminne zawody pożarnicze w Graczach rozegrano praktycznie jedynie w kategorii seniorów
godnie z regulaminem, zawody rozgrywane były w dwóch konkurencjach: sztafecie pożarniczej i ćwiczeniach bojowych, a o miejscu w klasyfikacji decydowały czasy z obu konkurencji oraz punkty karne. Wśród seniorów najlepsi byli druhowie z Grodźca, którzy nie mieli żadnych punktów karnych i dzięki temu pokonali drużynę OSP z Graczy (10 pkt. karnych). Tym samym puchar burmistrza powędrował do OSP Grodziec. III miejsce zajęła jednostka OSP Grabin. Poza pudłem uplasowały się Rogi (IV miejsce) i Krasna Góra (V miejsce).
W kategorii Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze wystartowała, nie mając konkurencji, jedynie chłopięca „młodzieżówka” z Grodźca. Duch w narodzie ginie, bo kolejny rok na gminnych zawodach zabrakło większej liczby strażackiego narybku. Nie najlepiej spisali się kibice. W największej niemodlińskiej wiosce zawodników dopingowały głównie rodziny i koledzy. W roli obserwatorów wystąpili czescy strażacy ochotnicy z zaprzyjaźnionej gminy Prażmo. tw
ZDJ. RUDOLF ZMARZŁY
PRÓSZKÓW
Piłka nożna błotna W Prószkowie po raz pierwszy odbędzie się niezwykłe widowisko sportowe. Będzie to Turniej Piłki Nożnej w Błocie BŁOTSOCCER.
Ochotnicy na start W Chrząszczycach odbyły się zawody sportowo-pożarnicze jednostek OSP z terenu gminy Prószków
W
gminnych zmaganiach wzięli udział seniorzy, młodzieżowe drużyny pożarnicze dziewcząt i chłopców oraz harcerskie drużyny pożarnicze obu płci. Ochotnicy z sekcji młodzieżowej oraz seniorskiej wystartowali w dwóch konkurencjach. Były to sztafeta 7 x 50m z przeszkodami oraz ćwiczenia bojowe. Natomiast umiejętności harcerzy można było podziwiać tylko podczas ćwiczeń bojowych. W grupie seniorów na najwyższym podium stanęli strażacy z Chrząszczyc. II miejsce zajął Prószków, a III - Złotniki. W kategorii młodzieżowych drużyn po-
żarniczych chłopięcych zwycięską trójką utworzyli OSP Prószków, OSP Chrząszczyce oraz OSP Ligota Prószkowska. Natomiast w grupie młodzieżowych drużyn pożarniczych dziewczęcych pierwsze były strażaczki reprezentujące OSP Chrząszczyce, zaś drugie OSP Prószków. W kategoriach Harcerskich Drużyn Pożarniczych w grupie chłopców do 15 lat najlepsi okazali się reprezentanci OSP Ligota Prószkowska. Druga lokata przypadła w udziale OSP Chrząszczyce, zaś trzecia OSP Złotniki. W kategorii dziewczęcych Harcerskich Drużyn
Pożarniczych (do 15 lat) wygrała OSP Ligota Prószkowska, przed OSP Złotniki i OSP Chrząszczyce. W grupie chłopięcych Harcerskich Drużyn Pożarniczych (do lat 13) przyznano tylko dwa miejsca. Pierwsze zajęła drużyna OSP Chrząszczyce I, a drugie OSP Chrząszczyce II. W przypadku dziewcząt do lat 13 funkcjonuje tylko jedna Harcerska Drużyna Pożarnicza przy OSP w Ligocie Prószkowskiej. Podobnie wygląda sytuacja, jeśli chodzi o oldboyów. Sekcja ta działa przy OSP Chrząszczyce Małgorzata Łyczak
W
imprezie wezmą udział zaproszone przez organizatorów drużyny. - Po raz pierwszy organizujemy tego typu wydarzenie. W zmaganiach piłki błotnej będzie brać udział 6 drużyn męskich. Fani piłki nożnej będą także mogli podziwiać 4 żeńskie zespoły - wyjaśnia Jarosław Kublin z OKiS w Prószkowie. W ramach dodatkowych atrakcji odbędą się konkursy na: najbardziej ubłoconego zawodnika oraz armwrestling (siłowanie na rękę). Natomiast dla najmłodszych zostanie przygotowane mini boisko błotne. Po zakończeniu rozgrywek sportowych organizatorzy zapraszają na imprezę błotną - mega ognisko i grill. Impreza będzie także okazją do poznania świnki Lodzi, czyli maskotki turnieju.
Turniej odbędzie się 4 lipca 2015 roku w Prószkowie, przy ul. Opolskiej 36. Małgorzata Łyczak
31
NA SYGNALE
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
Spłonęła stodoła W Magnuszowicach ogień strawił stodołę
Nieudane podejście
W
mj
Nieustalony złodziej usiłował włamać się do kiosku warzywnego w niemodlińskim Rynku. Celu jednak nie osiągnął, ponieważ został spłoszony. Zdążył za to wybić szybę w okienku podawczym. Wysokość strat wyniosła 500 złotych.
Wszedł jak do siebie Z niezamieszkanego domu jednorodzinnego przy ul. Niemodlińskiej w Graczach skradziono szlifierkę oscylacyjną. Poszkodowana poniosła straty w wysokości 300 złotych.
Pijany rowerzysta
FOT. WWW.24OPOLE.PL
akcji gaśniczej wzięło udział dziewięć zastępów straży pożarnej. Zanim jednak strażacy dotarli na miejsce ogień zajął cały budynek. Na szczęście nie doszło do jego rozprzestrzenia na sąsiednie zabudowania. Nikomu też nic się nie stało. Nie udało się na razie ustalić jaka była przyczyna powstania ognia.
W trakcie patrolowania dróg na terenie gminy Łambinowice policjanci zauważyli rowerzystę jadącego „wężykiem”. W wydychanym powietrzu 29-latek miał 4 promile alkoholu.
Skradziona zguba Trwa ustalanie personaliów złodzieja, który przywłaszczył sobie zgubiony na ulicy telefon. Zdarzenie miało miejsce na ul. Niemodlińskiej w Graczach. Straty wyniosły 400 złotych.
Groźna kolizja na drodze
Nie tego szukał? Nieustalony sprawca, po wybiciu szyby w drzwiach, włamał się do sklepu spożywczo-przemysłowego przy ul. Bohaterów Powstań Śląskich w Niemodlinie. Niczego jednak nie ukradł. Straty wyniosły około 200 złotych.
Na szczęście obyło się bez rannych
P
Telefon komórkowy o wartości 300 złotych zniknął z plecaka jednego z uczniów. Do kradzieży doszło w Zespole Szkół przy ul. Opolskiej w Niemodlinie.
Skorzystał z okazji W Jakubowicach z otwartego samochodu marki audi złodziej zabrał pieniądze i dowód rejestracyjny. Straty wyniosły 70 złotych. zebrał: mj
Pożar w bloku
Ogłoszenie
FOT. MARIO
Dwie osoby zostały poszkodowane
O
gień wybuchł w piwnicy jednego z bloków mieszkalnych przy ulicy Nyskiej w Grabinie. Powstał zaś wskutek nieprawidłowo składowanego opału, co doprowadziło do zapalenia się mebli.
Strażacy ewakuowali z mieszkania na parterze dwie osoby, które podtruły się gazami pożarowymi. Działania prowadziły cztery zastępy straży pożarnej. Po ugaszeniu płomieni wszystkie pomieszczenia przewietrzono. mj
Szukam świadka, który widział stłuczkę dnia 13 czerwca około godziny 8.10 w Niemodlinie na ul. Opolskiej w pobliżu hotelu Domino. W kolizji brał udział szary seat leon oraz czerwone renault laguna. Dziękuję i proszę o kontakt tel. 660534181 - Krzysztof.
Żony doniosły na lokale W Niemodlinie zarekwirowano trzynaście nielegalnych automatów do gier
FOT. IZBA CELNA W OPOLU
mj
Kradzież w szkole
FOT. KP PSP KRAPKOWICE
rawdopodobną przyczyną kolizji było nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu podczas manewru skrętu. W konsekwencji doprowadziło to do zderzenia samochodu dostawczego marki ford z ciągnikiem rolniczym. Na szczęście żaden z kierowców nie doznał obrażeń ciała. Zdarzenie miało miejsce na ulicy Krapkowickiej w Łowkowicach.
C
elnicy z Opola wspólnie z funkcjonariuszami opolskiej policji przeprowadzili kontrole w czterech lokalach na terenie Niemodlina. O nieprawidłowościach poinformowały żony, których mężowie wpadli w sidła hazardu. Wyniki potwierdziły, że gry prowadzone były o wygrane oraz zawierały element losowości. Ża-
den z lokali nie posiadał natomiast wymaganych zezwoleń na prowadzenie takiej działalności. Funkcjonariusze zarekwirowali trzynaście urządzeń do gier hazardowych, tzw. jednorękich bandytów. Trafiły one do magazynu celnego. Za postawienie jednego nielegalnego automatu grozi kara 12 tys. złotych. mj
32
NA SPORTOWO SPORT
PRÓSZKÓW
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
KOMPRACHCICE
Rywalizacja w mundurach Zespół Szkół im. J. Warszewicza po raz drugi był gospodarzem i współorganizatorem Turnieju Klas Mundurowych Województwa Opolskiego
O
prócz „Pomologii” organizatorami byli Komenda Miejska Policji w Opolu i Starostwo Opolskie. Podobnie jak rok temu, turniej rozgrywano na hali sportowej OSiR w Komprachcicach, pływalni Wodna Nuta w Opolu oraz strzelnicy PZŁ oraz na obiektach gospodarzy. Rywalizowały czteroosobowe koedukacyjne reprezentacje klas o profilu policyjnym, wojskowym, leśnym, strażackim i ratownictwa medycznego. O zwycięstwie decydowała suma punktów zdobytych w części teoretycznej (test wiedzy o społeczeństwie i pracy służb mundurowych) oraz sportowej, na którą składały się: sztafeta pływacka, tor przeszkód, strzelanie i udzielanie pierwszej pomocy przedmedycznej. W stosunku do dziewcząt i chłopców stosowano te same kryteria. Komisja wyróżniła natomiast
najlepszą zawodniczkę, którą została Angelika Słowik. tw
WYNIKI Klasyfikacja generalna zespołowa: 1. Zespół Szkół im. Józefa Warszewicza w Prószkowie - profil policyjny (Patryk Fąferko, Angelika Słowik, Damian Dobrzyński, Damian Ogrodowiak) 2. Zespół Szkół w Głogówku - profil mundurowy (Karolina Ćwięczek, Arkadiusz Bachryj, Patryk Podstawka, Kamil Mikulski) 3. Zespół Szkół Nr 3 im. Mikołaja Reja w Kędzierzynie - Koźlu - profil policyjny (Piotr Kobus, Damian Świątczak, Maciej Malisz, Natalia Mądry) Klasyfikacja generalna indywidualna: 1. Patryk Fąferko - Zespół Szkół im. Józefa Warszewicza w Prószkowie 2. Patryk Podstawka - Zespół Szkół w Głogówku 3. Damian Ogrodowiak - Zespół Szkół im. Józefa Warszewicza w Prószkowie
MAŃKOWICE
W Komprachcicach odbyła się pierwsza edycja „Rodzinnych Podbiegów”
M
oda na bieganie i aktywny styl życia dotarła do Komprachcic. W jedną z czerwcowych niedziel odbyła się w tej miejscowości pierwsza edycja „Rodzinnych Podbiegów”. Impreza miała charakter rekreacyjny, a sportowy wynik zszedł na dalszy plan. Zwycięzcą zostawał bowiem każdy, kto dotarł na metę. Na trasę wyruszyło w sumie 117 uczestników. By wystartować w biegu nie trzeba było wielkich
Tułowickie Towarzystwo Historyczne zaprasza do udziału w III Rajdzie Rowerowym TTH
O puchar patrona
„W poszukiwaniu Świętego Graala”
Młodzi jeźdźcy prezentowali swoje umiejętności
O
d trzech lat w Mańkowicach rozgrywane są zawody o Puchar Antoniego. Impreza jest okazją do uczczenia założyciela miejscowej stadniny i odbywa się zazwyczaj w okolicach czerwcowych imienin Antoniego. Na krytej ujeżdżalni można było podziwiać wspaniałe konie oraz zawodników trenujących w „Antoniówce”. O pamiątkowe trofea rywalizowano w trzech grupach wiekowych. W sumie swoje umiejętności zaprezentowało ponad trzydziestu jeźdźców w różnym wieku. Najmłodsi zmagali się z torem przeszkód. Trochę starsi konkurowali w turnieju ujeżdżeniowym, a najbardziej doświadczeni wzięli udział w pokazowych zawodach w skokach przez przeszkody. - Bardziej od wyników sportowych liczy się integracja - twierdzi Jarosław Gawlik. - To raczej przegląd naszej młodzieży, niż walka o medale. W przyszłym roku będziemy chcieli zaprosić do udziału
Zwycięzcami byli wszyscy
w dniach 4 lipca – 5 lipca 2015 r. Zbiórka uczestników na Rynku w Niemodlinie (pod zabytkową latarnią) 4 lipca od godz. 9.30; start około godz. 10.00. Wpisowe (płatne na starcie) wynosi 40 zł.
Organizator rajdu: Henryk Gałkowski Zarząd TTH (tel. 506 103 413) (dph@ekopol-opolski.pl), współpraca Andrzej Wróblewski.
w imprezie wszystkie stadniny z Opolszczyzny. Myślimy bowiem o organizacji nieoficjalnych mistrzostw województwa. mj
Trasa III Rajdu Rowerowego: TTH „W poszukiwaniu Świętego Graala”: Niemodlin - Piotrowa - Roszkowice - Pielgrzymowice - Kopice - Więcmierzyce - Brzeziny Skoroszyce - Czarnolas - Jaszow - Cieszanowice - Kamiennik - Chocieborz Lipniki - Goworowice - Ogonow - Karłowice Małe Karłowice Wielkie - Słupice - Nowaki - Biechow - Smolice Śmiłowice - Reńska Wieś - Pakosławice Prusinowice - Rusocin - Piątkowice - Jasienica Dolna - Budzieszowice - Łambinowice - Goszczowice Lipno - Niemodlin
umiejętności. Wystarczyły tylko chęci i... wygodne obuwie. Wyznaczony dystans zawodnicy pokonywali w dowolny sposób - biegnąc, spacerując lub maszerując z kijkami. Dla najmłodszych przygotowano pętlę o długości 5,4 km, zaś dorośli mierzyli się z odcinkiem liczącym 9,4 km. Jako pierwszy linię mety przekroczył 12-letni Mateusz Żołądek ze Źlinic. Wśród dziewcząt uczyniła to Joanna Wiercimok z Ochodz. Najmłodszym uczestnikiem był natomiast 3-letni Sebastian z Chróściny. - Biegło się bardzo ciężko i na końcu zaczęło brakować mi sił - mówi Mateusz. - Musiałem się wracać, bo źle skręciłem, ale i tak nikt mnie nie przegonił.
Z dłuższą trasą najszybciej uporali się opolanie, Małgorzata Porada i Tomasz Łopianiak. Z dobrym wynikiem udział w imprezie zakończyła także Krystyna Solarz ze Strzelec Opolskich, która jako pierwsza finiszowała w kategorii nordic walking. Na szyjach wszystkich zawodników zawisły złote medale. Przy odrobinie szczęścia mieli oni również szansę wylosować jedną z nagród rzeczowych. O trofea rywalizowali też uczniowie szkół podstawowych. Rozegrano bowiem turnieje mini piłki siatkowej i szczypiorniaka. Ponadto podsumowano mijający rok szkolny. Najlepsze rezultaty sportowe osiągali w nimi reprezentanci placówki w Komprachcicach. mj
NIEMODLIN
Niedziela na rowerze Dla amatorów dwóch kółek
C
ykliczne niedzielne wycieczki rowerowe są organizowane pod egidą Niemodlińskiego Towarzystwa Regionalnego. Dedykowane są wszystkim, którzy chcą lepiej poznać najbliższą okolicę i lubią aktywnie spędzać czas. Szczególne zaproszenie jest wystosowane do rodzin i młodzieży. Pierwsza z wycieczek (7 czerwca) tematycznie związana była z historią starych młynów położonych nad Ścinawą. Jej trasa miała 40 km, głównie drogami leśnymi i gruntowymi. Trwała około 6 godzin. Wiodła przez Tułowice, małe Tułowice, Niemodlin, Szydłowiec i Magnuszowice. Przy każdym z młynów można było poznać jego krótką historię. W czerwcowej eskapadzie wzięło udział 25 osób o różnym przygotowaniu kondycyjnym. Szlak okazał się do sforsowania dla każdego.
Lipcowa wycieczka rozpocznie się w niedzielę 12 lipca o godzinie 14. Zbiórka na niemodlińskim Rynku, obok starej latarni. Zakończenie planowane jest ok. godziny 20. Trasa ma długość około 40 km.
Kolejna wyprawa rowerowa, tym razem szlakiem zburzonych pałaców będzie miała miejsce 12 lipca. - Wycieczki będą odbywać się raz w miesiącu, aż do września. Chciałbym, żeby były tematyczne. Mam kilka pomysłów - stawy, cegielnie, linia kolejowa - mówi pomysłodawca i organizator „Niedziel na rowerze” Paweł Kotwica. •
DOKUMENTACJA: 35. kolejka (27 maja):
PIŁKA NOŻNA
Godne pożegnanie
Skalnik - Pniówek A Parada
Z
Polonia Ł. - Skalnik A Bajor, Z. Bąk Skalnik - Ruch Z.
bezpiecznej strefy tracili trzynaście „oczek”. Punktowe straty urosły jeszcze bardziej w drugiej części sezonu, co musiało doprowadzić do degradacji. Z debiutanckimi rozgrywkami skalnicy rozstali się w dobrym stylu. Najpierw, zwycięstwem nad bielską Stalą, przerwali serię dziewięciu kolejnych porażek. Zdobycze przywozili
73 72 69 58 57 53 51 51 47 47 46 45 42 37 33 32 27 16
2-2
też z Łazisk Górnych, gdzie zanotowali czwartą wygraną w III lidze oraz Bielska-Białej. Dzięki dobrym występom beniaminek zdołał opuścić ostatnie miejsce w tabeli i wyprzedzić w niej innego reprezentanta Opolszczyzny, ekipę Małejpanwi Ozimek.
91-29 77-36 61-16 73-57 62-53 48-44 57-46 54-64 62-63 45-45 54-55 43-51 43-56 58-76 39-73 52-70 38-68 33-88
3-1 1-0
Victoria - Orzeł A Czajkowski, Zgadzaj Mechnice - Piotrówka A Kampa
5-2 1-2
32. kolejka (6 czerwca): Po-Ra-Wie - Mechnice A Zwoliński Orzeł - Śląsk A Werner
OPOLSKA LIGA JUNIORÓW
TABELA: 1. Pomologia Prószków 2. Koksownik Zdzieszowice 3. MKS Gogolin 4. Małapanew Ozimek 5. Polonia Nysa 6. Chemik K.-Koźle 7. OKS Olesno 8. Swornica Czarnowąsy 9. Pogoń Prudnik 10. Stal Brzeg
24 24 24 24 24 24 24 24 24 24
2-4
11. Polonia Głubczyce 12. LZS Mechnice 13. Olimpia Lewin Brz.
24 17 24-82 24 10 17-135 24 10 20-117
CENRALNA LIGA JUNIORÓW 10-1 3-0 (vo) 0-17 0-10 64 44 41 40 40 39 39 37 35 33
119-15 74-40 62-44 75-38 84-46 59-39 52-37 52-39 53-71 61-49
Baraż (21 czerwca): Jarota Jarocin - Pomologia
2-3
I LIGA JUNIORÓW, GR. 1 21. kolejka (31 maja): Orzeł - Hetman Sokół - Komprachcice 22. kolejka (7 czerwca): Komprachcice - Kup Starościn - Orzeł TABELA: 1. Jedność Rozmierka 2. Start Dobrodzień 3. TOR Dobrzeń Wlk. 4. Hetman Byczyna 5. Orzeł Źlinice
22 22 22 22 22
2-3 3-0 (vo) 0-3 (vo) 0-0 50 44 43 39 34
84-20 73-44 47-34 47-32 52-49
87 85 80 74 71 66 57 55 54 52 50 50 49
27-6-5 26-7-5 24-8-6 22-8-8 22-5-11 20-6-12 16-9-13 15-10-13 15-9-14 15-7-16 15-5-18 13-11-14 13-10-15
91-25 84-32 84-37 77-27 73-49 60-40 62-47 60-51 64-54 40-49 60-59 45-69 61-55
14. Pniówek Pawłowice Śl. 15. Grunwald Ruda Śląska 16. Piast II Gliwice 17. Polonia Łaziska Górne 18. Górnik Wesoła 19. Skalnik Gracze 20. Małapanew Ozimek
38 38 38 38 38 38 38
47 42 42 36 30 18 17
13-8-17 10-12-16 12-6-20 9-9-20 8-6-24 4-6-28 3-8-27
51-53 50-70 61-77 33-60 41-74 27-115 22-93
Czarni - Orzeł Start - Mechnice A Gajda 2, A. Zyla
1-0 1-3
34. kolejka (20 czerwca): Mechnice - Olimpia A Gajda, Greinert Orzeł - Olesno A Koc
2-3 1-3
w obliczu dobrych występów rok wcześniej, zaskoczyli in minus. Po rozczarowującej pierwszej rundzie głową za kiepskie wyniki zapłacił trener Job. Cudotwórcą nie okazał się też zatrudniony na jego miejsce Maciej Lisicki. Po chwilowym przebłysku Orły ponownie obniżyły loty. Punktowy dystans do przeciwników rósł prawie z każdą kolejką i w konsekwencji doprowadził do degradacji. Z IV ligą drużyna ze Źlinic rozstaje się po czterech latach spędzonych na tym szczeblu rozgrywkowym. mj
22 22 22 22 22 22 22
28 27 27 26 25 24 6
40-42 51-47 32-62 58-51 45-65 31-75 10-55
II LIGA JUNIORÓW, GR. 2 18. kolejka (31 maja): Dziewiętlice - Sławice Metalowiec - Popielów TABELA: 1. Kastor Jasienica G. 2. LZS Sławice 3. Unia Reńska Wieś 4. LKS Popielów 5. Metalowiec Łamb. 6. LKS Biała Nyska 7. LKS Rusocin 8. Sudety Burgrabice 9. LZS Dziewiętlice
KLASA O: Oba zespoły zdołały uniknąć
1-2
33. kolejka (13 czerwca):
6. LZS Radawie 7. LZS Starościn 8. LZS Piotrówka 9. Stal Zawadzkie 10. LZS Kup 11. Sokół Bierdzany 12. GKS Komprachcice
Cel minimum został łatwo osiągnięty
4-1
PIŁKA NOŻNA 24. kolejka (30 maja): Swornica - Pomologia Mechnice (pauza) 25. kolejka (6 czerwca): Stal - Mechnice Pomologia - Polonia N. 26. kolejka (13 czerwca): Olimpia - Pomologia Mechnice - Małapanew
38 38 38 38 38 38 38 38 38 38 38 38 38
PIŁKA NOŻNA
31. kolejka (3 czerwca):
22-7-5 21-9-4 19-12-3 17-7-10 17-6-11 14-11-9 14-9-11 15-6-13 14-5-15 14-5-15 12-10-12 14-3-17 12-6-16 11-4-19 9-6-19 9-5-20 7-6-21 3-7-24
TABELA 1. Polonia Bytom 2. Odra Opole 3. Ruch Zdzieszowice 4. Stal Bielsko-Biała 5. Rekord Bielsko-Biała 6. GKS Jastrzębie 7. Szombierki Bytom 8. Skra Częstochowa 9. Górnik II Zabrze 10. LKS Czaniec 11. Podbeskidzie II B.-Biała 12. Swornica Czarnowąsy 13. Ruch II Chorzów
mj
Chemik - Mechnice A Gruntowski Orzeł - TOR A Czajkowski
mechniczanie radzili sobie w rewanżach. Tylko czterokrotnie zdołali w nich zainkasować pełną pulę, co ostatecznie musiało się odbić na pozycji w tabeli. IV-ligowi debiutanci zawodzili szczególnie na swoim boisku, na którym po zimowej przerwie wygrali... jeden raz. Zakończone rozgrywki na straty spiszą również źliniczanie. Niemal od samego początku zajmowali oni miejsce w strefie spadkowej, czym 34 34 34 34 34 34 34 34 34 34 34 34 34 34 34 34 34 34
Podbeskidzie II - Skalnik A Wasilewski, Studenny
DOKUMENTACJA: 30. kolejka (30 maja):
IV LIGA: Czas pożegnań na ligowych boiskach
TABELA 1. LZS Piotrówka 2. Polonia Głubczyce 3. Stal Brzeg 4. Po-Ra-Wie Większyce 5. Chemik Kędzierzyn-Koźle 6. Śląsk Łubniany 7. Sparta Paczków 8. OKS Olesno 9. Olimpia Lewin Brzeski 10. Start Namysłów 11. TOR Dobrzeń Wielki 12. Pogoń Prudnik 13. Czarni Otmuchów 14. LZS Mechnice 15. Racłavia Racławice Śl. 16. Victoria Chróścice 17. Orzeł Źlinice 18. Piast Strzelce Opolskie
0-3
38. kolejka (6 czerwca):
Smutny finał ligi N
1-2
37. kolejka (3 czerwca):
PIŁKA NOŻNA
ie udało się piłkarzom z Mechnic zachować statusu IV-ligowca. Po zaledwie roku zespół prowadzony przez Krystiana Golca wraca do klasy okręgowej, w której występował przez ostatnie sezony. Mimo sportowej porażki beniaminek zostawił po sobie dobre wrażenie. Udanie spisywał się zwłaszcza w rundzie jesiennej, gdy seriami potrafił odnosić kolejne zwycięstwa. Dużo słabiej
1-4
36. kolejka (30 maja):
III LIGA: Skalnicy wracają do IV ligi akończyła się przygoda drużyny z Graczy na III-ligowych boiskach. Po roku górniczy klub żegna się z tym szczeblem rozgrywkowym i ponownie wraca na opolskie „podwórko”. Od początku zmagań podopieczni trenera Kutyły mieli spore problemy z dotrzymaniem kroku rywalom. Po rundzie jesiennej do
33
SPORT
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
3-7 0-5 16 16 16 16 16 16 16 16 16
38 37 34 27 21 18 15 8 8
80-36 64-24 80-29 62-46 45-45 35-51 44-62 23-88 43-95
degradacji
S
iódme miejsce w końcowej klasyfikacji zajęła drużyna Sokoła. W drugim sezonie w klasie okręgowej gracze z Niemodlina zdołali o trzy pozycje poprawić swój wynik sprzed roku. Celem minimum postawionym przed zespołem było uniknięcie spadku. Po cichu liczono jednak, że sprawi on niespodziankę i włączy się do walki o miejsca w górnej części tabeli. Przez długi czas niemodlinianie dzielnie dotrzymywali nawet kroku czołowym ekipom, lecz słabsze występy w drugiej części rozgrywek zaprzepaściły szansę na podium. W rundzie wiosennej piłkarze trenera Szolca ponieśli bowiem aż sześć porażek. Zadanie wykonała także drużyna z Racławiczek przedłużając pobyt w „okręgówce” co najmniej o kolejny rok. W premierowym sezonie zameldowała się ona na dziesiątym miejscu w tabeli. Równą formę beniaminek prezentował zwłaszcza w rundzie rewanżowej. Po wzmocnieniu składu w przerwie zimowej ligowi debiuTABELA 1. LZS Starowice 2. MKS Gogolin 3. KS Krapkowice 4. GKS Grodków 5. Piomar Tarnów Op. Przywory 6. Naprzód Ujazd Niezdrowice 7. Sokół Niemodlin 8. Polonia Nysa 9. GLKS Kietrz 10. LZS Racławiczki 11. LZS Walce 12. LZS Lisięcice 13. GKS Głuchołazy 14. LKS Rusocin 15. Fortuna Głogówek 16. LZS Leśnica
DOKUMENTACJA:
27. kolejka (30 maja): Piomar - Racławiczki Sokół - Kietrz A Korba, Stępień
2-0 2-2
28. kolejka (3 czerwca): Lisięcice - Sokół 5-5 A Ruciński, Stępień, Chodorski, Jackiewicz, Zieliński Racławiczki - Gogolin 1-2 A K. Ułan
29. kolejka (6 czerwca): Głuchołazy - Racławiczki 3-6 A Żurek 3, R. Bella, Niewiadomski, K. Ułan Sokół - Rusocin 3-1 A Korba 2, Rozwadowski
30. kolejka (13 czerwca): Grodków - Sokół 6-3 A Wojciechowski, Jackiewicz, Chodorski Racławiczki - Krapkowice 0-5
tanci znacząco podreperowali swój dorobek punktowy, co pozwoliło oddalić się od strefy spadkowej i na kilka kolejek przed końcem zmagań zagwarantować utrzymanie. Ekipa trenera Belli dokonała tego w dobrym stylu, rozstrzygając na swoją korzyść sześć wiosennych spotkań. mj
30 30 30 30 30 30 30 30 30 30 30 30 30 30 30 30
79 74 66 64 57 53 48 46 44 34 32 32 28 18 16 9
26-1-3 24-2-4 20-6-4 21-1-8 19-0-11 16-5-9 14-6-10 14-4-12 13-5-12 11-1-18 9-5-16 10-2-18 9-1-20 6-0-24 5-1-24 3-0-27
100-23 106-31 87-35 107-42 87-64 77-43 73-71 76-53 67-49 72-91 51-66 66-112 56-95 45-127 52-120 37-137
34
SPORT
PIŁKA NOŻNA
Sezon na plusie
KLASA A: LUKS może być pewny utrzymania
mj TABELA 1. LZS Ścinawa Nyska 2. Czarni Korfantów 3. LKS Bodzanów 4. LZS Lubrza 5. Partyzant Kazimierz 6. LZS Dytmarów 7. LZS Żywocice 8. LZS Kórnica-Nowy Dwór 9. Polonia Biała 10. LUKS Mańkowice 11. Metalowiec Łambinowice 12. Polonia Pogórze 13. KGKS Krasna Góra 14. Inter Mechnica
DOKUMENTACJA: Inter - KGKS 2-4 A Dziedzic, A. Szremski, W. Szremski, Hacz Mańkowice - Żywocice 3-0 A K. Komurek 2, Hybel Metalowiec - Polonia P. 1-2 A Kowalski
23. kolejka (4 czerwca): KGKS - Mańkowice 1-4 A Lelek - Hybel, K. Komurek, M. Komurek, Szelwach Żywocice - Metalowiec 1-3 A Spiżak 2, Rudyk
24. kolejka (7 czerwca): 3-0 (vo) 1-4
25. kolejka (14 czerwca): Czarni - Mańkowice 8-3 A K. Komurek, Szelwach, M. Komurek Nowy Dwór - Metalowiec 6-1 A Stalski KGKS - Lubrza 0-5 (vo)
26. kolejka (21 czerwca): Metalowiec - Czarni A Kowalski Mańkowice - Polonia B. A Szyszka, K. Komurek, Siembida Polonia P. - KGKS A Dziedzic
26 26 26 26 26 26 26 26 26 26 26 26 26 26
63 63 62 43 42 41 38 32 31 30 24 24 21 5
20-3-3 20-3-3 20-2-4 14-1-11 12-6-8 12-5-9 10-8-8 9-5-12 8-7-11 9-3-14 7-3-16 7-3-16 6-3-17 1-2-23
1-4 3-2 3-1
63-22 101-38 103-44 65-52 55-47 45-44 67-44 67-58 53-57 61-73 39-59 43-73 26-69 27-135
PIŁKA NOŻNA II LIGA JUNIORÓW MŁ., GR. 1 3-0 (vo) 1-2
19. kolejka (4 czerwca) - zaległa:
TABELA: 1. Motor Praszka 2. LZS Żytniów 3. KS Krasiejów 4. LZS Chocianowice 5. KS Szczedrzyk 6. Orzeł Mokre Łany 7. Silesius Kotórz M. 8. GKS Izbicko-Otmice 9. Małapanew Ozimek 10. LZS Sławice 11. Polonia Prószków 12. Plon Błotnica Strz.
22 22 22 22 22 22 22 22 22 22 22 22
1-1 1-10 20-0 51 48 39 39 38 32 31 29 27 23 15 3
94-23 107-26 83-39 62-34 84-51 76-52 76-64 76-40 57-57 49-65 40-109 17-261
II LIGA JUNIORÓW MŁ., GR. 2 23. kolejka (27 maja) - zaległa: Krab - Metalowiec 24. kolejka (31 maja): Głuchołazy - Skalnik Metalowiec - Olbrachcice 25. kolejka (7 czerwca): Metalowiec - Polonia B. Skalnik - Góral
0-27 2-2 2-0 7-2 0-6
26. kolejka (14 czerwca): Polonia B. - Skalnik Podzamcze - Metalowiec TABELA: 1. Czarni Otmuchów 2. Góral Sidzina 3. Metalowiec Łamb. 4. Polonia Pogórze 5. GKS Głuchołazy 6. KS Nowy Świętów 7. Skalnik Gracze 8. Polonia Biała 9. LZS Olbrachcice 10. LZS Kałków 11. Krab Gierałcice 12. Agfa Prusinowice 13. Podzamcze Nysa
24 24 24 24 24 24 24 24 24 24 24 24 24
7-2 0-3 (vo) 70 55 54 52 43 42 33 31 24 21 9 14 9
187-8 124-45 104-33 102-45 142-69 73-68 88-72 67-132 48-65 53-120 26-204 47-63 17-154
II LIGA JUNIORÓW MŁ., GR. 3 24. kolejka (31 maja): Śląsk - Racławiczki Pogranicze - Łowkowice 25. kolejka (6 czerwca): Łowkowice - Rolnik Unia - Racławiczki 26. kolejka (14 czerwca): Racławiczki - Polonia Zimna Wódka - Łowkowice TABELA: 1. LZS Łowkowice 2. GLKS Kietrz 3. LZS Racławiczki 4. Śląsk Reńska Wieś
26 26 26 26
1-0 4-6 12-3 0-11 3-0 (vo) 3-4 67 60 59 59
Polonia - Zabrze A Tomczak, Zylla
87-34 114-20 96-23 98-33
Polonia - Rolnik II 4-2 A Lisowska, Gogolok, Zylla, Wiechec
TABELA 1. LZS Goczałkowice-Zdrój 2. Rekord Bielsko-Biała 3. AZS II Wrocław 4. KKS Zabrze 5. Darbor Bolesławice 6. Rolnik II Biedrzychowice 7. Polonia Bytom 8. Polonia Prószków 9. Jaskółki Chorzów 10. 1. FC II Katowice
mj
18 18 18 18 18 18 18 18 18 18
5. KS Sławięcice 26 6. LZS Walce 26 7. Start Bogdanowice 26 8. Odra K.-Koźle 26 9. Pogranicze Mokre 26 10. Rolnik Biedrzychowice26 11. LZS Zimna Wódka 26 12. Polonia Gościęcin 26 13. Unia Polska Cerekiew 26 14. LZS Zawada 26
48 47 44 37 33 32 17 16 13 4
82-35 39-34 77-40 54-48 77-70 73-106 60-81 33-136 36-139 24-151
OPOLSKA LIGA TRAPKARZY 18. kolejka (29 maja):
57-11 51-22 47-18 31-25 40-29 41-52 42-54 22-52 25-57 18-54
23. kolejka (4 czerwca):
KLASA A: Źliniczanie żegnają piłkarską klasę A
TABELA 1. Odra II Opole 2. Jedność Rozmierka 3. Rudatom Kępa 4. Polonia Prószków 5. Rodło Opole 6. Gazownik Wawelno 7. ZKS Górażdże 8. Victoria Żyrowa 9. Ecokom Luboszyce 10. Adamietz Kadłub 11. Piomar II Tarnów Op. Przywory 12. Orzeł II Źlinice 13. Źródło II Krośnica
15-1-2 13-2-3 10-4-4 8-3-7 8-2-8 7-4-7 6-3-9 5-3-10 4-2-12 2-0-16
Piomar II - Gazownik 2-6 A Kędzia 2, Świętek 2, Niedzielski 2 Orzeł II - Jedność 1-2 A Duś Polonia - Źródło II 3-0 (vo)
Niskie loty Orłów T
46 41 34 27 26 25 21 18 14 6
DOKUMENTACJA: 22. kolejka (31 maja):
PIŁKA NOŻNA
uż za podium tegoroczne zmagania zakończyli poloniści. Po znakomitej pierwszej części sezonu drużyna z Prószkowa długo zachowywała szanse na miejsce w strefie medalowej. Słabsza postawa wiosną kosztowała jednak graczy Łukasza Wi-
2-5
18. kolejka (14 czerwca):
P
rzed startem rundy rewanżowej nastroje w drużynie Polonii dalekie były od optymizmu. Ze skromnym dorobkiem punktowym beniaminek wyprzedzał w stawce jedynie autsajdera z Katowic. Zapowiadało to w drugiej części sezonu niezwykle ciężką przeprawę w walce o utrzymanie. Podczas zimowej przerwy zespół z Prószkowa przeszedł jednak prawdziwą metamorfozę. Skutkowała ona dobrymi występami na wiosnę. Po powrocie na II-ligowe boiska podopieczne Sandry Zylli zupełnie nie przypominały bowiem ekipy sprzed kilku miesięcy. Zanotowały pięć gier bez porażki, dzięki którym przeskoczyły w klasyfikacji chorzowskie Jaskółki i uniknęły spadku. Debiutanckie rozgrywki zakończyły na ósmym miejscu, legitymując się pięcioma zwycięstwami na koncie. Cztery z nich polonistkom udało się wywalczyć właśnie w spotkaniach rewanżowych.
1-4
17. kolejka (7 czerwca):
II LIGA KOBIET: Polonistki dopięły swego
22. kolejka (30-31 maja):
Metalowiec - KGKS Mańkowice - Nowy Dwór A K. Komurek
Katowice - Polonia A Lisowska, Kaźmierz 2, Zylla
FOT. POLONIA PRÓSZKÓW
M
imo nienajlepszego sezonu zawodnicy z Mańkowic mogą być zadowoleni z rozstrzygnięć, jakie zapadły na finiszu rozgrywek. Drużyna trenera Maciuszka zdołała bowiem przedłużyć swój pobyt w piłkarskiej klasie A o kolejny rok, na co zapracowała zwłaszcza dobrą postawą w drugiej części zmagań. Pewni ligowego bytu nie mogą być łambinowiczanie. Wiele wskazuje na to, że zespołowi nie uda się uniknąć spadku. Ostateczne decyzje zapadną po weryfikacji wyników w wyższych ligach. Trzeba jednak przyznać, iż gracze Metalowca zrobili w minionym sezonie bardzo niewiele, by dopomóc szczęściu. Z degradacją do najniższej klasy pogodzili się już w Krasnej Górze. Po pierwszej rundzie nic nie zwiastowało takiego scenariusza. Katastrofalna wiosna w wykonaniu biało-błękitnych pogrzebała jednak wszelkie szanse. Beniaminek był bowiem w rewanżach najsłabszą ekipą w całej ligowej stawce.
Polonia - Chocianowice 22. kolejka (7 czerwca): Sławice - Żytniów Silesius - Polonia
DOKUMENTACJA: 16. kolejka (31 maja):
PIŁKA NOŻNA
Spokój Mańkowic
21. kolejka (31 maja): Chocianowice - Sławice Polonia - Izbicko-Otmice
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
chra wiele punktów i marzenia o awansie do czołowej „trójki”. Swojej lokaty nie poprawili także gazownicy. W całych rozgr ywkach demonstrowali oni spore wahania formy, co uniemożliwiło im włączenie się do walki o wyższe cele. Zespół
24 24 24 24 24 24 24 24 24 24 24 24 24
58 54 44 39 38 35 33 29 28 27 27 19 13
18-4-2 17-3-4 12-8-4 11-6-7 12-2-10 11-2-11 9-6-9 9-2-13 8-4-11 8-3-13 8-3-13 6-1-17 3-4-17
82-25 82-32 57-25 34-31 49-37 56-52 41-40 53-47 43-63 41-62 39-71 43-74 28-89
Kluczbork - Pomologia TABELA: 1. Stal Brzeg 2. MKS Kluczbork 3. MOSiR Opole 4. Pomologia Prószków 5. Hattrick Głuchołazy 6. Sparta Prudnik 7. Piast Strzelce Op. 8. OKS Olesno 9. Start Namysłów 10. Junior Skarbimierz
2-0 18 18 18 18 18 18 18 18 18 18
47 45 44 39 22 20 15 15 12 4
75-13 72-7 94-16 87-15 26-98 24-40 38-76 20-55 19-65 18-88
Źródło II - Orzeł II A Koc 2, K. Broj Odra II - Gazownik Polonia - Piomar II
0-3 8-0 0-1
24. kolejka (7 czerwca): Gazownik - Ecokom A Świętek 2, Suchocki Orzeł II - Polonia A Gonsior 2, Adamski, Wieja
3-5 0-4
25. kolejka (14 czerwca): Orzeł II - Piomar II 2-3 A D. Broj, Koc Gazownik - Górażdże 3-3 A Suchocki, A. Mruczek, gol samobójczy Polonia (pauza)
26. kolejka (21 czerwca): Gazownik - Rodło A Szura, Suchocki Victoria - Polonia Orzeł II (pauza)
2-0 0-0
Wawelna z niezwykłą wręcz konsekwencją przeplatał bowiem zwycięstwa z porażkami. Wystarczyło to jednak do zajęcia szóstej pozycji. Czarny rok zapisał na kartach swojej historii klub ze Źlinic. Po degradacji IV-ligowców gorzką pigułkę musiała również przełknąć ekipa rezerw. Orły prezentowały się poniżej oczekiwań w obu rundach. O wiele słabsza w ich wykonaniu była faza rewanżowa, w której źliniczanie uzbierali jedynie siedem „oczek”. mj
DOKUMENTACJA: 22. kolejka (31 maja):
PIŁKA NOŻNA
Rolnicy w niepewności
Malerzowice Wlk. - Rolnik Delta - Biała N.
T
1-4 1-5
23. kolejka (4 czerwca): Podzamcze - Delta Kępnica - Malerzowice Wlk. Rolnik - Sękowice
3-6 12-0 (vo) 4-0 (vo)
24. kolejka (7 czerwca):
KLASA B: Zespół z Lasocic marzy o barażach on tegorocznym zmaganiom nadawały dwa zespoły. Biała Nyska i Lasocice szybko bowiem zdystansowały resztę stawki i toczyły między sobą korespondencyjny bój o mistrzowski tytuł. Żadna z ekip nie odpuściła ani na moment, toteż o losach awansu za-
35
SPORT
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
decydowały bezpośrednie starcia. W nich dwukrotnie lepsi byli rywale. Rolnikom pozostała natomiast nadzieja na walkę w barażach, choć nie wiadomo czy w ogóle do nich dojdzie. Sportowe wakacje rozpoczęli już piłkarze z Bielic i Malerzowic Wiel-
PIŁKA NOŻNA
Polski Św. - Rolnik Malerzowice Wlk. - Biała N. Delta - Nowy Świętów
1-3 0-16 1-9
25. kolejka (14 czerwca): Błękitni - Delta Podzamcze - Malerzowice Wlk. Kępnica - Rolnik
3-2 13-2 0-2
Rolnik - Biała N. Malerzowice Wlk. - Nowy Świętów Delta - Morów
2-3 1-5 0-6
5-0 4-1 7-2 2-2 0-5 3-0 (vo)
Bongo - Victoria II Żelazna - Skarbiszów Tempo - Chmielowice Zieloni - Wrzoski Komprachcice - Golczowice Grom - Sławice Dąbrowa - Niewodniki
1-1 1-2 4-1 0-2 3-0 0-2 6-2
FOT. ANNA WIĄCEK
Victoria II - Dąbrowa Niewodniki - Grom Sławice - Komprachcice Golczowice - Zieloni Wrzoski - Tempo Chmielowice - Żelazna Skarbiszów - Bongo
0-4 1-1 5-1 7-3 11-0 4-3 6-1
25. kolejka (14 czerwca):
H
TABELA 1. LZS Wrzoski 2. Bongo Karczów 3. LZS Sławice 4. LZS II Mechnice-Dąbrowa 5. LZS Golczowice 6. Victoria II Chróścice 7. GKS Komprachcice 8. Tempo Opole 9. Zieloni Ligota Tuł. 10. FC Żelazna 11. LZS Niewodniki 12. LKS Chmielowice 13. Grom Świerkle 14. LZS Skarbiszów
pomarańczowo-czarnych nie był dla nikogo zaskoczeniem. Przez niemal cały sezon kroczyli oni od zwycięstwa do zwycięstwa, ledwie raz kończąc spotkanie bez zdobyczy punktowej. 26 26 26 26 26 26 26 26 26 26 26 26 26 26
71 61 51 46 39 38 38 38 35 30 20 19 17 12
23-2-1 19-4-3 16-3-7 13-7-6 12-3-11 11-5-10 11-5-10 11-5-10 9-8-9 9-3-14 4-8-14 5-4-17 4-5-17 4-0-22
134-21 86-31 75-40 61-48 59-69 73-63 62-52 70-64 58-65 62-67 41-83 40-74 37-80 37-138
Skarbiszów - Victoria II Bongo - Chmielowice Żelazna - Wrzoski Zieloni - Sławice Komprachcice - Niewodniki Grom - Dąbrowa
3-5 2-0 0-5 (vo) 3-4 5-0 (vo) 3-0 (vo)
26. kolejka (21 czerwca): Dąbrowa - Komprachcice Niewodniki - Zieloni Sławice - Tempo Golczowice - Żelazna Wrzoski - Bongo Chmielowice - Skarbiszów
5-1 3-3 1-0 3-4 0-0 3-4
Szansę na promocję zachowują również bongiści, którzy uplasowali się na drugiej pozycji. Grono medalistów uzupełniła drużyna ze Sławic, wypychając poza podium doskonale spisujące się wiosną rezerwy Mechnic. W drugiej części tabeli zostało natomiast zachowane status quo. mj
PIŁKA NOŻNA I LIGA TRAMPKARZY, GR. 2 17. kolejka (30 maja): Gogolin - Pomologia II Racławiczki - Plon Orzeł - Olimpia 18. kolejka (6 czerwca): Polonia - Orzeł Olimpia - Racławiczki Pomologia II - Chemik TABELA: 1. MOSiR II Opole 2. Chemik K.-Koźle 3. Pomologia II Prószków 4. Plon Skoroszyce 5. MKS Gogolin 6. LZS Racławiczki 7. Orzeł Źlinice 8. KS Krapkowice 9. Olimpia Lewin Brz. 10. Polonia Głubczyce
18 18 18 18 18 18 18 18 18 18
2-4 4-5 2-4 0-0 1-4 3-3 47 42 35 28 24 19 18 15 13 12
95-36 69-31 57-32 66-60 36-41 47-57 38-54 39-69 33-70 30-60
II LIGA TRAMPKARZY, GR. 2 19. kolejka (30 maja): Unia - Groszmal Sokół - Zryw
3-0 (vo) 7-0
20. kolejka (6 czerwca): Popielów - Sokół Zryw - Unia 21. kolejka (13 czerwca): Unia - Popielów Sokół - Kup 22. kolejka (20 czerwca): SAP - Sokół Kup - Unia TABELA: 1. TOR Dobrzeń Wlk. 2. Unia Tułowice 3. GZ LZS Grodków 4. Sokół Niemodlin 5. Odra Opole 6. SAP Brzeg 7. Zryw Opole 8. LZS Kup 9. LKS Popielów 10. LZS Skorogoszcz 11. Groszmal Opole 12. Start Siołkowice
22 22 22 22 22 22 22 22 22 22 22 22
1-8 1-3 8-1 13-1 0-3 (vo) 0-3 57 55 55 51 37 33 25 21 16 15 7 21
145-33 145-28 93-22 131-36 111-50 110-73 58-133 37-94 33-163 45-160 30-140 61-67
II LIGA TRAMPKARZY, GR. 3 19. kolejka (30 maja):
kich. Ciut więcej powodów do radości miała po tym sezonie drużyna Delty.
25-0-1 23-1-2 19-1-6 16-2-8 14-1-11 13-3-10 13-0-13 10-0-16 9-1-16 9-1-16 7-2-17 6-4-16 5-2-19 4-0-22
141-34 130-28 105-33 98-49 90-63 73-61 86-57 68-103 53-61 66-108 45-113 48-96 72-152 34-151
Metalowiec - Kamiennik Rolnik - Atom 20. kolejka (6 czerwca): Polonia - Rolnik Atom - Metalowiec 21. kolejka (13 czerwca): Metalowiec - Polonia Rolnik - Pakosławice 22. kolejka (20 czerwca): Pakosławice - Metalowiec Rolnik (pauza) TABELA: 1. Czarni Korfantów 2. Polonia Nysa 3. LZS Łąka Prudnicka 4. Rolnik Lasocice 5. Sparta Paczków 6. Atom Grądy-Gośw. 7. LZS Pakosławice 8. GKS Głuchołazy 9. LZS Niwnica-Konradowa 10. GLKS Kamiennik 11. Metalowiec Łamb.
Ich sąsiadom zza miedzy przypadł zaś tytuł najgorszych w lidze. mj
Czas na odpoczynek
KLASA B: Kolejny ligowy sezon dobiegł końca
23. kolejka (4 czerwca):
24. kolejka (7 czerwca):
istorycznego wyczynu dokonali zawodnicy z Wrzosek. Po ośmiu latach występów w niższych ligach zespół dowodzony przez trenera Niedworoka awansował do piłkarskiej klasy A. Triumf
75 70 58 50 43 42 39 30 28 28 23 22 17 12
PIŁKA NOŻNA
Victoria II - Niewodniki Sławice - Dąbrowa Wrzoski - Komprachcice Chmielowice - Zieloni Skarbiszów - Tempo Bongo - Żelazna
KLASA B: Lider nie zmarnował szansy
26 26 26 26 26 26 26 26 26 26 26 26 26 26
26. kolejka (21 czerwca):
DOKUMENTACJA: 22. kolejka (31 maja):
Wrzoski w klasie A
TABELA 1. LZS Biała Nyska 2. Rolnik Lasocice 3. KS Nowy Świętów 4. LZS Morów-Koperniki 5. LZS Kępnica 6. LZS Domaszkowice 7. Agfa Prusinowice 8. Delta Bielice 9. LZS Polski Świętów 10. LZS Sękowice 11. LZS Włodary-Węża 12. Błękitni Biskupów 13. Podzamcze Nysa 14. LZS Malerzowice Wielkie
20 20 20 20 20 20 20 20 20 20 20
3-3 4-5 8-3 10-1 0-10 11-0 8-2
60 49 41 39 38 35 17 13 11 10 10
LIGA MŁODZIKÓW, GR. 3
166-21 117-33 86-41 137-61 95-45 78-51 43-95 31-103 27-137 45-129 37-146
N
iewiele do miejsca w strefie medalowej zabrakło zespołowi z Kujaw. Stracił on jedynie dwa punkty do ekipy Magnum, która uplasowała się na najniższym stopniu podium. W rundzie rewanżowej kujawianie należeli do najlepszych w całej stawce. Zapisali bowiem na swym koncie aż dziewięć wiosennych zwycięstw. Na przeciwnym biegunie znalazła się drużyna ze stolicy gminy. Zanotowała ona największy regres formy, bo w jedenastu próbach zdołała wywalczyć tylko jedną wygraną. Nie tak dawno, gdyż pod koniec ligowej jesieni, piłkarze ze Strzeleczek okupowali czołowe lokaty. Podobny kryzys przydarzył się Łowkowicom, które przed rokiem rozdawały karty w całej stawce. Po dawnej dyspozycji pozostało jednak tylko wspomnienie.
DOKUMENTACJA:
22. kolejka (31 maja): Kosmos - Kujawy Huragan - Strzeleczki Łowkowice - Korona Przysiecz - Krapkowice II
1-5 0-3 (vo) 1-4 5-4
23. kolejka (4 czerwca): Stradunia - Kosmos Dąbrówka G. - Przysiecz Strzeleczki - Kujawy Łowkowice (pauza)
6-2 2-0 2-3
24. kolejka (6-7 czerwca): Kosmos - Strzeleczki Kujawy - Obrowiec Łowkowice - Krapkowice II Przysiecz - Stradunia
3-2 4-1 2-6 1-2
25. kolejka (14 czerwca): Przysiecz - Kosmos Dąbrówka G. - Łowkowice Korona - Kujawy Obrowiec - Strzeleczki
7-0 5-3 2-0 5-3
26. kolejka (21 czerwca): Przysiecz - Chorula Kosmos - Obrowiec Strzeleczki - Korona Łowkowice - Stradunia Kujawy (pauza)
4-5 2-2 3-13 0-3
mj TABELA 1. KS II Krapkowice 2. Korona Krępna 3. Magnum Chorula 4. LZS Kujawy 5. LZS Dąbrówka Górna 6. LZS Przysiecz 7. LKS Strzeleczki 8. LZS Stradunia 9. LZS Obrowiec 10. LZS Łowkowice 11. Kosmos Dobra 12. LZS Kromołów 13. Huragan Kamionek
24 24 24 24 24 24 24 24 24 24 24 24 24
18. kolejka (1 czerwca): Narok - Swornica Victoria - Mechnice TABELA: 1. Odra II Opole 2. Stal Brzeg 3. FA Opole 4. Victoria Chróścice 5. Rodło Opole 6. LZS Mechnice 7. Swornica Czarnowąsy 8. TOR Dobrzeń Wlk. 9. Rybnios Rybna 10. LZS Narok
18 18 18 18 18 18 18 18 18 18
0-3 (vo) 4-0 54 43 43 34 33 18 18 17 7 0
190-9 101-32 153-42 96-55 107-48 71-95 82-152 81-86 37-176 1-224
LIGA MŁODZIKÓW, GR. 4 20. kolejka (1 czerwca): Gogolin - Komprachcice Unia - Groszmal Orzeł - Polonia TABELA: 1. Rodło II Opole 2. MKS Gogolin
15-0 12-2 3-0 (vo)
18 51 142-15 18 42 101-25
59 57 55 53 51 39 32 32 31 18 15 10 6
19-2-3 19-0-5 18-1-5 17-2-5 17-0-7 13-0-11 10-2-12 10-2-12 10-1-13 5-3-16 4-3-17 2-4-18 2-0-22
3. Odra Opole 4. Gwardia Opole 5. Piomar Tarnów Op. 6. Orzeł Źlinice 7. Unia Tułowice 8. GKS Komprachcice 9. Polonia Prószków 10. Groszmal Opole
18 18 18 18 18 18 18 18
113-39 99-50 98-55 64-31 101-39 81-65 57-64 61-70 69-78 41-75 33-89 29-101 19-109
34 34 33 23 19 14 8 2
68-29 78-44 67-41 39-38 81-69 47-84 34-111 24-225
ORLIKI Głuchołazy (17 maja): Hattrick - Mańkowice Mańkowice - Hattrick II Sparta - Mańkowice Szkraby - Mańkowice Mańkowice - Czarni TABELA: 1. LUKS Mańkowice 5 15 2. Hattrick Głuchołazy 5 12 3. Sparta Paczków 5 9 4. Piłkarskie Szkraby Nysa 5 6 5. Hattrick II Głuchołazy 5 3 6. Czarni Otmuchów 5 0
0-1 6-2 0-1 1-3 2-0 13-3 20-3 11-4 4-13 6-21 0-10
36
SPORT
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
BADMINTON
PIŁKA NOŻNA
Sukces Anglii i... Zielonych
Trzeci w kraju MP: Sławomir Hetmański z brązowym medalem
TURNIEJ: Młodzi piłkarze Ligoty Tułowickiej zagrali na medal
W
W
XXXVI Indywidualnych Mistrzostwach Polski Seniorów zaprezentowało się prawie 200 zawodników z całego kraju. Sporą niespodziankę sprawił Sławomir Hetmański, który stanął na najniższym stopniu podium w grze pojedynczej mężczyzn w kategorii 30+. Brązowy medalista jest na co dzień trenerem dzieci i młodzieży w klubie Victoria Domecko. W turnieju udział wzięli również Małgorzata Kabarowska, Artur Pupin i Sławomir Piechnik. Reprezentowali oni barwy zespołu z gminy Komprachcice, jednak nie udało im się powtórzyć sukcesu klubowego kolegi. mj
TENIS STOŁOWY
mj
TENIS STOŁOWY
Powtórka z rozrywki TURNIEJ: Tenisista z Opola ponownie najlepszy
W
majowym turnieju, będącym piątą eliminacją cyklu rozgrywek o puchar burmistrza Niemodlina, zwycięstwo na swoim koncie zapisał Piotr Piasecki. Tym samym opolanin powtórzył wyczyn sprzed miesiąca, gdy po raz pierwszy stanął na najwyższym stopniu podium. W pokonanym polu triumfator zawodów pozostawił Andrzeja Strzeję z Szymiszowa. Starcie o trzecie miejsce rozstrzygnął natomiast po swojej myśli Jan Patrys. Sposobu na rutynowanego zawodnika III-ligowego Sokoła nie znalazł Bogusław Swałtek. W imprezie wzięło w sumie udział 40 uczestników. Wyniki majowego turnieju nie spowodowały większych roszad w klasyfikacji generalnej. W fotelu lidera wciąż zasiada Piotr Piasecki, który powiększył przewagę nad resztą stawki do 64 punktów. Za jego plecami plasuje się Andrzej Strzeja, zaś na ostatnią pozycję medalową awansował Jan Patrys. Sklasyfikowanych zostało dotąd 102 tenisistów-amatorów. Do rozegrania pozostały jeszcze cztery eliminacje i zaplanowany na grudzień, wielki finał. Zmagania toczą się w hali widowiskowo-sportowej w Niemodlinie. mj
FOT. VICTORIA DOMECKO
stolicy regionu zakończył się turniej „Deichmann Minimistrzostwa”. Uczestniczyło w nim pół setki drużyn z całej Opolszczyzny, występujących pod nazwami światowych reprezentacji. Rozgrywki toczono przez ponad dwa miesiące w trzech kategoriach wiekowych. W najstarszym roczniku U11 z dobrej strony zaprezentowała się Anglia, czyli Zieloni Ligota Tułowicka. W fazie grupowej podopieczni trenera Wiesława Duraja wywalczyli trzecie miejsce premiowane awansem do play-offów. W drodze do finału zawodnicy z gminy Tułowice wysoko pokonali Holandię, Urugwaj i Meksyk. O najcenniejsze trofeum zmierzyli się z reprezentacją Japonii, której ulegli różnicą pięciu bramek.
WYNIKI TURNIEJU: 1. Piotr Piasecki (Opole) 80 pkt. 2. Andrzej Strzeja (Szymiszów) 70 pkt. 3. Jan Patrys (Tułowice) 60 pkt. (...) 11. Jacek Salata (Niemodlin) 44 pkt. 15. Edward Micuń (Niemodlin) 40 pkt. 16. Marcin Kolman (Niemodlin) 39 pkt. 22. Piotr Kaleta (Niemodlin) 33 pkt. 24. Krzysztof Strączek (Niemodlin) 31 pkt.
32. Marta Zabłocka (Niemodlin) 23 pkt. 36. Aleksandra Jasiniak (Niemodlin) 19 pkt. 39. Michał Bagiński (Wierzbie) 16 pkt. KLASYFIKACJA GENERALNA: 1. Piotr Piasecki 330 pkt. 2. Andrzej Strzeja 266 pkt. 3. Jan Patrys 244 pkt. (...) 7. Edward Micuń 198 pkt. 8. Marcin Kolman 197 pkt. 3. Paweł Jabłoński 194 pkt. 12. Jacek Salata 176 pkt. 13. Marcin Patrys 171 pkt. 20. Krzysztof Strączek 130 pkt. 35. Marta Zabłocka 76 pkt. 45. Piotr Kaleta 65 pkt. 52. Kacper Chruścicki 55 pkt. 53. Michał Bagiński 52 pkt. 58. Aleksandra Jasiniak 45 pkt. 72. Angelika Czech 26 pkt. 73. Kamil Goliszewski 24 pkt. 75. Martyna Mucharska 23 pkt. 86. Andrzej Bagiński 15 pkt. 87. Filip Mróz 15 pkt.
TENIS STOŁOWY
Wygrane na koniec U
beniaminek zakończył na szóstym miejscu w tabeli. mj Strzelce Opolskie (III runda): Sokolik - Gmina Sokolik - Olesno Sokolik - Victoria III Sokolik - Victoria II TABELA: 1. AZS PWSZ Nysa 2. Victoria Chróścice 3. Gmina Strzelce Op. 4. MOKSiR Zawadzkie 5. MGOKSiR Korfantów 6. Sokolik Niemodlin 7. GUKS Byczyna 8. Victoria II Chróścice 9. OKS Olesno 10. Victoria III Chróścice 11. UKS Dalachów 12. Kłodnica K.-Koźle
3-1 3-0 3-1 3-1 11 11 11 11 11 11 11 11 11 11 11 11
22 18 16 16 16 14 8 8 6 4 2 2
II LIGA JUNIORÓW: Mańkowiczanie tuż za
T
podium
ylko dwóch punktów zabrakło tenisistom z Mańkowic do zakończenia sezonu w strefie medalowej. Podczas finałowego turnieju w Nysie zespół LUKS-u zanotował cztery zwycięstwa i jedną porażkę. Właśnie przegrana z korfantowianami kosztowała graczy z gminy Łambinowice miejsce na podium. Od dna tabeli odbili się za to gracze Sokoła, którzy w jedenastu meczach nie zdobyli nawet „oczka”. Kres fatalnej serii położyła wygrana z rezerwami Gwiazdy. Na korzyść drużyny z Niemodlina rozstrzygnęły się też potyczki z rywalami z Olesna i Zakrzowa. Pozwoliły one na niewielki awans w klasyfikacji. mj
I LIGA JUNIORÓW: Świetny występ Sokolika
danie z ligowymi parkietami pożegnali się tenisiści z Niemodlina. W ostatniej serii gier zawodnicy Zdzisława Grobelskiego zaprezentowali znakomitą formę, odnosząc niespodziewanie komplet zwycięstw. W debiutanckich rozgrywkach zespół Sokolika rozkręcał się dosyć powoli. Po dwóch rundach na jego koncie widniały bowiem cztery porażki. Właściwy wiatr w żagle niemodlinianie złapali dopiero na finiszu zmagań. Po świetnym występie w Strzelcach Opolskich powiększyli oni swój dorobek o kolejne cztery zwycięstwa. Sezon
Udany finisz LUKS-u
33-4 30-9 26-16 29-14 30-13 22-16 14-26 15-24 13-24 12-29 8-32 5-30
Turniej w Nysie (III runda): Mańkowice - Korfantów II Sokół - Gwiazda II Mańkowice - Gwiazda Sokół - Cisek AZS PWSZ II - Mańkowice Mańkowice - Gwiazda II Młyn Pol - Sokół Mańkowice - Nysa Sokół - Gwiazda Młyn Pol II - Sokół TABELA: 1. MKS Wołczyn 2. LZS Żywocice 3. MGOKSiR II Korfantów 4. LUKS Mańkowice 5. PG Cisek 6. LZS Kujakowice 7. Gwiazda Olesno 8. Odra Kąty Opolskie 9. Młyn Pol Zakrzów 10. Lew Głubczyce 11. LZS II Kujakowice 12. MMKS K.-Koźle 13. AZS PWSZ II Nysa 14. LUKS Nysa 15. Sokół Niemodlin 16. Gwiazda II Olesno 17. Młyn Pol II Zakrzów
0-3 3-0 (vo) 3-0 (vo) 0-3 1-3 3-0 (vo) 3-0 3-0 3-0 (vo) 1-3 16 16 16 16 16 16 16 16 16 16 16 16 16 16 16 16 16
30 30 24 22 22 22 20 18 18 14 10 8 8 8 6 6 6
46-8 46-12 41-16 37-16 39-19 36-19 30-24 30-25 32-23 26-29 18-35 15-36 18-39 15-39 9-40 12-44 15-41
TENIS STOŁOWY
Dwójka z awansami
Zawodnicy Sokolika na wysokich miejscach W Niemodlinie rozegrano zawody z cyklu Mini Olimpic Games. Przy tenisowych stołach rywalizowali ze sobą najmłodsi zawodnicy z całej Opolszczyzny. Z dobrej strony w turnieju pokazali się reprezentanci gospodarzy. Dwoje z nich wywalczyło bowiem bezpośredni awans do półfinału. Wśród chłopców bezkonkurencyjny był Bartosz Borkowski z Sokolika. Siódme miejsce w kategorii dziewcząt zajęła zaś Aleksandra Jasiniak. Oboje uzyskali promocję do następnej fazy. Na listę rezerwową trafiła z kolei Martyna Mucharska, która zakończyła udział w imprezie na dziewiątej pozycji. W dalszych rozgrywek odpadł Jakub Paluszkiewicz. Zajął on czternaste miejsce w zmaganiach chłopców.
mj
37
SPORT
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
SIATKÓWKA
KOLARSTWO GÓRSKIE
Triumfy Sukcesu
Zabawa i rywalizacja
ZAWODY: Amatorskie zawody „Family Cup” świętują dwudzieste urodziny
MW: Siatkarki z Komprachcic najlepsze w
T
O
d kilku lat Mistrzostwa Opolszczyzny w kolarstwie górskim zadomowiły się w Skarbiszowicach. Kolejna ich edycja zgromadziła blisko siedemdziesięciu uczestników. Na rowery wsiedli zawodnicy w różnym wieku - od przedszkolaków po osoby liczące nawet 70 lat. Dla jednych udział w cyklu „Family Cup” jest bowiem zabawą, zaś dla innych sportową rywalizacją i okazją do zdobywania punktów do pucharowej klasyfikacji. Najmłodsi ścigali się stadionie leśnym. Nieco starsi mieli natomiast do pokonania pętlę o długości ok. 2,6 km. W niektórych kategoriach należało ją pokonać nawet kilka razy. - Trasa jest bardzo trudna i selektywna, z niewieloma miejscami do wyprzedzania - ocenia Jerzy Wiśniewski z Tułowickiego Ośrodka Kultury. - Wymaga od zawodników solidnego przygotowania technicznego i żelaznej kondycji fizycznej. Nieumiejętne rozłożenie sił może się zakończyć przykrymi konsekwencjami. Organizatorzy rozdali w sumie siedemnaście kompletów medali. Najliczniej obsadzoną była męska kategoria weteranów, czyli cyklistów powyżej 35. roku życia.
urniej „Kinder + Sport” określany jest mianem mistrzostw Polski w mini piłce siatkowej. Wojewódzki finał tej imprezy odbył się w tym roku w Paczkowie. Formą błysnęły na nim dziewczęta z Komprachcic. W kategorii drużyn trzyosobowych z rocznika 2003 zawodniczki Sukcesu zdobyły mistrzowski tytuł. W walce o najcenniejsze trofeum pokonały zespół z Kędzierzyna-Koźla. Wcześniej odniosły cztery zwycięstwa w fazie grupowej i półfinale, czym solidnie zapracowały na końcową wiktorię. W składzie
mj
Tytuły cyklistów MP: Medalowe występy kolarzy GTC Gracze Najmniej chętnych tradycyjnie zgromadziły wyścigi pań. O trofea rywalizowano nie tylko indywidualnie, ale też drużynowo. Spokrewnieni ze sobą uczestnicy gromadzili bowiem punkty do klasyfikacji rodzinnej.
Finał Mistrzostw Polski zostanie rozegrany 5 września w Kielcach. Spotkają się tam najlepsi kolarze z całego kraju, którzy wywalczyli przepustki podczas eliminacji wojewódzkich. mj
PIŁKA NOŻNA ŻAKI Ozimek (23 maja): Gwardia - Skalnik Prószków - Małapanew Gwardia - Prószków Skalnik - Krasiejów Prószków - Skalnik Skalnik - Małapanew Krasiejów - Prószków TABELA: 1. KS Krasiejów 2. Gwardia Opole 3. OKiS Prószków 4. Małapanew Ozimek 5. Skalnik Gracze
Festiwalowe ściganie
1-1 1-1 1-1 0-3 1-0 0-0 1-0 4 4 4 4 4
7 6 5 4 2
5-4 5-2 3-3 2-2 1-5
N
a rozegranych w Pobiedziskach Mistrzostwach Polski Masters w kolarstwie znakomicie zaprezentowali się zawodnicy Górniczego Towarzystwa Cyklistów przy LKS Skalnik Gracze. W jeździe indywidualnej na czas w kategorii M60A (60-65 lat) mistrzowski tytuł wywalczył Zdzisław Krawiec. Jego medalowy dorobek wzbogacił się również o złoty krążek w jeździe parami. W tej samej konkurencji wicemistrzostwo Polski zdobył inny z reprezentantów GTC Gracze, Jan Arendarczyk. Niewiele zabrakło mu natomiast do medalu w jeździe indywidualnej na czas. W kategorii M80A (80-85 lat) na metę wjechał bowiem jako czwarty. Mieszkaniec Łambinowic powetował sobie nie-
powodzenie w Giżycku. W Mistrzostwach Polski ze startu wspólnego pan Jan „wykręcił” trzecie miejsce. mj
TENIS STOŁOWY REKLAMA
IMPREZA: Nie brakowało znanych postaci
W
drużyny wystąpiły: Michelle Maculak, Julia Niedworok i Ewa Sosińska oraz rezerwowe Patrycja Siendzielorz i Agnieszka Sosińska. W rok młodszej kategorii komprachciczanki wywalczyły zaś wicemistrzostwo Opolszczyzny. Jedyną porażkę młode siatkarki poniosły w meczu z Opolanką. Srebro wywalczyły: Aleksandra Paszek, Weronika Stelnicka i Maria Bodzioch. Obie ekipy Sukcesu awansowały do lipcowych finałów mistrzostw Polski.
KOLARSTWO
RAJDY SAMOCHODOWE
46. Rajdzie Festiwalowym ścigało się ponad sto załóg. Tegoroczne zmagania rozpoczął uroczysty start w opolskim Rynku, po którym zawodnicy ruszyli na prolog w okolice wałów przy kanale Ulgi. Drugiego dnia rywalizacja przeniosła się na drogi powiatu opolskiego. Próby sportowe zlokalizowano między innymi w Szydłowie i Polskiej Nowej Wsi. Zwycięzcą rajdu został Jarosław Hebzda z Kędzierzyna-Koźla, którego pilotował nysianin Piotr Dytko. Załoga startowała na mitsubis-
województwie
hi lancerze. Drugą pozycję zajęli Arkadiusz Łopatka i Adam Krezel (subaru impreza), a na najniższym stopniu podium stanęli Oktawian Ostrowicz i Marcin Nanys (subaru legacy). Wśród uczestników nie brakowało znanych postaci. Pilotem Sergio Azziniego był wokalista zespołu Ich Troje Michał Wiśniewski. Za kierownicę wsiadł natomiast piosenkarz Andrzej Dąbrowski. Na trasie można było też zobaczyć Barbarę Kurdej-Szatan i Jacka Cygana. mj
Medalowy występ
MW: Udany start młodych niemodlinian
Z
pokaźną kolekcją medali wrócili z Zawadzkiego tenisiści Sokolika. Niemodlinianie stawali na podium cztery razy, sięgając po dwa tytuły mistrzów województwa. W grze pojedynczej chłopców złoty medal zdobył Bartosz Borkowski. Zwycięstwo w deblu zapisały na swoim koncie także Ksenia Skirzewska i Aleksandra Jasiniak. Pierwsza z zawodniczek została też wicemistrzynią w grze singlo-
wej dziewcząt, a druga wywalczyła „brąz”. mj KLASYFIKACJA: Gra pojedyncza (dziewczęta): 2. Ksenia Skirzewska (Sokolik) 3. Aleksandra Jasiniak (Sokolik) Gra pojedyncza (chłopcy): 1. Bartosz Borkowski (Sokolik) 17-24. Jakub Paluszkiewicz (Sokolik) Gra podwójna (dziewczęta): 1. Ksenia Skirzewska/Aleksandra Jasiniak (Sokolik) Gra podwójna (chłopcy): 5-8. Bartosz Borkowski/Jakub Paluszkiewicz (Sokolik)
38
ROZRYWKA
Przepis miesiąca Autorka: Ania Rosianowska, prowadząca blog www.ciastolubna.blogspot.com
Tym razem coś na letnie orzeźwienie, ale tylko dla dorosłych. Lekki drink cytrynowo-imbirowo-jabłkowy, na bazie cydru i imbirowej lemoniady. Taki napój idealnie zastąpi piwo w upalny dzień, dzięki temu, że jest bardziej schłodzony i zawiera o wiele mniej alkoholu.
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
29. dyg na powitanie 30. porażenie słoneczne 31. majowa solenizantka 32. burda, awantura
KRZYŻÓWKA 68 POZIOMO:
1. etap, okres 4. złomu lub makulatury 6. z paszą dla świń 7. łączy brzegi rzeki 9. ostatnia Jagiellonka 11. miejcowość z wytwórnią soków 14. motyl w powijakach 15. część nogi w bucie 16. ulica po francusku 17. gaz w żarówce 18. deska z muszlą 19. ozdobna szata kapłana 22. giętki surowiec meblarski 25. plac targowy 27. znak sumowania 28. groźna przepowiednia
PIONOWO:
1. przestarzale o rodzinie 2. działacze partyjni 3. koń czystej krwi 4. początek wyścigu 5. spisuje państwo z Watykanem 8. jarmarczna budka 10. szczebel w karierze 12. lichota, mizerak 13. sądowe stanowisko 20. potrawa jak rulon 21. nonsens, bzdura 23. krzew owocowy 24. domowy lub śledczy 26. złośliwa baba
Lekki orzeźwiający drink Składniki: (szklanka 400 ml) 200 ml wody gazowanej, sok z połowy cytryny, 3 łyżeczki miodu, 150 ml cydru jabłkowego, 3 plasterki świeżego imbiru. Do ozdoby: plasterki jabłka, plasterki cytryny, listki mięty.
W szklance umieścić plasterki imbiru, sok z cytryny i miód. Ugnieść całość, żeby imbir uwolnił olejki eteryczne. Zalać to wodą gazowaną, wymieszać i odstawić na 10-15 minut. Po tym czasie przelać napój do wysokiej szklanki, dolać schłodzony cydr i całość udekorować plasterkami owoców i listkami mięty. Do drinka w upalny dzień można dorzucić kilka kostek lodu. Proporcje można zwiększyć i przygotować od razu cały dzbanek letniego drinka.
Wesoło i z humorem popatrzysz na zegarek, jest siódma dwadzieścia. ••• Policjant zatrzymuje faceta za przekroczenie prędkości. Kiedy podchodzi do samochodu, widzi, że ten jest bardzo zdenerwowany. - Dobry wieczór panu. Wie pan, dlaczego pana zatrzymałem? - Tak, panie władzo... Za przekroczenie prędkości, ale to sprawa życia i śmierci. - Ach tak? Dlaczego? - Naga kobieta czeka na mnie w domu. - Nie rozumiem, dlaczego miałaby to być sprawa życia i śmierci. - Jeśli nie dotrę tam przed moją żoną, będę martwy. ••• Kierownik sklepu wzywa do siebie sprzedawczynię, która spóźniła się dwie godziny do pracy. - Proszę się nie gniewać - tłumaczy się blondynka - ale jestem w ciąży! - Naprawdę? Od kiedy? - No... Będą już jakieś dwie godziny... ••• - Tato, w telewizji mówili, że alkohol podrożeje. Czy to oznacza, że będziesz mniej pił? - Nie, to oznacza, że będziesz mniej jadł.
••• - Powinienem zwolnić swojego kierowcę - mówi minister do żony. - Jeździ jak wariat! Już piąty raz ledwo uszedłem z życiem... - Daj mu jeszcze jedną szansę. ••• Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, dziękuje za wspaniałe leczenie. - Ależ ja leczyłem pani męża, a nie panią! - Tak, ale ja dziedziczę jego majątek... ••• Wpada mąż do domu i włącza telewizor. - Zaraz się zaczyna mecz - mówi do żony. - Ale wynik podawali w radiu - odpowiada żona. - To nic, nie mów mi. - Ale ja znam wynik. - Proszę cię, nie mów mi. - No dobrze - mówi żona. - Jak ci tak zależy to nie powiem, ale i tak nie zobaczysz ani jednej bramki... ••• Jasio przynosi do domu torbę pełną jabłek. Mama pyta go: - Jasiu, skąd masz te jabłka? - Od sąsiada? - A on o tym wie? - Pewnie, przecież mnie gonił.
HASŁO: 1
2
3
4
5
6
Rozwiąż krzyżówkę i wyślij prawidłowe hasło z kodem SMS-em do 20 lipca 2015 r. pod numer 71068, np. TC.ODP.HASLO (bez używania polskich znaków). Koszt wysłania SMS-a to 1,23 zł z VAT. Usługa dostępna w sieciach: T-Mobile, Orange, Play, Plus i Heyah. Wśród prawidłowych odpowiedzi rozlosujemy nagrodę-niespodziankę. Rozwiązanie krzyżówki z nr 5 (67): NATURA. Nagrodę wylosował Józef Duda z Chróściny.
Okiem Satyryka
RYS. MICHAŁ GRACZYK
- Co musi się zmienić, żeby polskie drogi odpowiadały normom europejskim? - Normy europejskie... ••• - Baco czym uderzyliście sąsiada? - Szynką, wysoki sądzie. - Jaką szynką? - Od wąskotorówki. ••• Wnuczka pyta babcię: - Babciu, a co to jest kochanek? Babcia zrywa się na równe nogi, otwiera szafę, a z niej wypada szkielet. - Popatrz, na śmierć zapomniałam. ••• Przybiega Jasiu na stację benzynową z kanistrem: - Dziesięć litrów benzyny, szybko! - Co jest? Pali się? - Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa. ••• Mama pyta Jasia: - Co dziś robiłeś na podwórku? - Udawałem ptaka. - A co robiłeś - śpiewałeś czy ćwierkałeś? - Jadłem robaki. ••• - Co to jest opera? - To jest takie coś, co się zaczyna o siódmej, a jak po trzech godzinach
nowa gazeta NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
39
MAŁASPORT OJCZYZNA
Wioski i osady Ziemi Niemodlińskiej Siedliska (1936 Waldsiedel, Schedliske) w okresie międzywojnia liczyły 190 mieszkańców i zajmowały grunty o powierzchni 162 ha. Gmina ta była silnie związana z sąsiednimi Prądami, gdzie jej katoliccy mieszkańcy uczęszczali do kościoła (kościół filialny parafii Tułowice). Ewangelicy podlegali pod swoją gminę luterańską w Niemodlinie. Na początku lat 30.XX wieku w wiosce funkcjonowało przedszkole, natomiast szkoła znajdowała się w Prądach. Dopiero pod koniec lat 30. XX w. wieś wybudowała własną, jednoklasową szkołę z mieszkaniem dla nauczyciela. W tym czasie powstała też szutrowa droga, łącząca Siedliska z Prądami i Wawelnem. W 1937 roku założono ochotniczą straż pożarną. W wiosce były 23 gospodarstwa rolne, jednak tylko 6 z nich posiadało więcej niż 10 ha ziemi; pozostałe zaliczane były do gospodarstw drobnych. Do miejscowych przedsiębiorstw zaliczano gospodę, sklep z towarami kolonialnymi, skład budowlany oraz tartak parowy. Dużym wydarzeniem dla Siedlisk była budowa tartaku parowego. Zbudował go w 1875 roku hrabia Fred Frankenberg, ówczesny właściciel tułowickich dóbr. Nowoczesną maszynę parową
oraz pozostały osprzęt zakupiono w fi rmie Friedrich Wilhelm Hoffman we Wrocławiu za niebagatelną sumę 30 tysięcy marek. Stojący na skraju lasu tartak, doposażony w 1883 roku w dodatkowe kraty i piły, był jednym z większych tego typu zakładów w okolicy. Po jego uruchomieniu liczba mieszkańców Siedlisk wzrosła do 136 osób. W Siedliskach funkcjonował folwark, posiadający 116 ha gruntów rolnych, należący do dóbr tułowickich hrabiów Frankenbergów. W 1929 roku, po bankructwie Frankenbergów, na skonfiskowanej ziemi utworzono 12 nowych gospodarstw chłopskich, które zasiedlili koloniści ze wschodnich terenów Górnego Śląska. Liczba mieszkańców Siedlisk wzrosła wówczas do 189 osób (w 1933 r.). Pod koniec lat dwudziestych tartak w Siedliskach zakupił Wilhelm Kelpe, fachowiec od tartaków parowych pochodzący z zachodnich Niemiec. Tartak Kelpego zatrudniał około 30 robotników. Kilku z nich zamieszkało wraz ze swoimi rodzinami w budynkach postawionych przy zakładzie. Reszta dochodziła bądź dojeżdżała do pracy. Większość drewna, które przerabiał
Współczesne fotografie z Siedlisk: dawny folwark, komin pozostały po tartaku parowym, przydrożny krzyż
tartak, sprowadzano z okolicznych lasów upaństwowionych po bankructwie tułowickich dóbr. Odbiorcami przetartego drewna byli głównie Żydzi przyjeżdżający tu z Wrocławia, co nieraz przysparzało Kelpemu wielu kłopotów. W czasie wojny spore ilości drewna odbierał Wehrmacht; dostarczano je również na budowę autostrady, przebiegającej w sąsiedztwie Siedlisk.
Przedwojenny drogowskaz, stojący na skraju lasu pomiędzy Wawelnem i Prądami, pokazujący drogę do Siedlisk, fot. 1940 r.
Z NAJSTARSZEJ HISTORII Wieś Siedliska (1679 Siedlisko, 1743 Schedliske, 1936 Waldsiedel), pierwszy raz wymieniana jest w źródłach pisanych w 1679 roku. Od XVI wieku należała ona do dóbr niemodlińskich, a po ich podziale w 1824 roku - do dóbr tułowickich. Była to bardzo mała i biedna wioska, założona na potrzeby tutejszego folwarku; w 1732 roku liczyła tylko 6 zagród i ok. 80 mieszkańców. Najbogatsze gospodarstwa posiadały tu wówczas po 3 - 4 ha piaszczystej ziemi. WOJNA I JEJ KONSEKWENCJE Siedliska zajęte zostały przez Rosjan 18 marca 1945 roku. Wieś była pusta. Mieszkańcy już wcześniej opuścili swoje domostwa i uciekli przed zbliżającym się frontem. Dzięki pisemnemu przekazowi, sporządzonemu przez Augusta Wiehana i Waltraut Köhler ur. Kelpe, a opublikowanemu przez znanego regionalistę Waltera Schelenza pod tytułem „Etwas von Schedliske/Waldsiedel“ w miesięczniku Grottkau - Falkenberger Heimatblatt, nr 4/93, możemy dziś dowiedzieć się, jak przebiegała ucieczka przed Armią Czerwoną części mieszkańców Siedlisk, pracowników miejscowego tartaku. Poniżej fragment wspomnień:
„... 24 stycznia 1945 roku Wilhelm Kelpe w obawie przed nadchodzącym frontem ewakuował się wraz z rodziną, do czego użył dwóch swoich firmowych ciągników. Zabrał ze sobą również pracowników tartaku i 25 pracujących u niego angielskich jeńców wojennych, łącznie 47 osób. Ze Świdnicy uciekinierzy udali się w kierunku miejscowości Trutnov w Sudetach. W czasie jazdy w dniu 19 lutego ciągnik wpadł w poślizg i Wilhelm Kelpe uległ śmiertelnemu wypadkowi. Przypadkowo w okolicy tej przebywała inna grupa ewakuacyjna mieszkańców Siedlisk, którzy wzięli udział w pogrzebie znanego wszystkim Wilhelma. Po pogrzebie kolumna Kelpego udała się w dalszą drogę, docierając razem aż do okolic Karlowych Warów. Podczas marszu jedna z kobiet - pani Woitzik odnotowana na liście ewakuacyjnej - powiła bliźniaki; niestety jedno z dzieci zmarło. Ostatecznie, już na sam koniec wojny, rodzina Kelpego - pozbawiona skonfiskowanego pojazdu, ciągnąc za sobą ręczne wózki - po ciężkiej tułaczce trafiła do krewnych w Langenheim w górach Harzu w Saksonii. Inni uciekinierzy wrócili z powrotem do Siedlisk. Większości z nich została wydalona do Niemiec w 1946 roku. Opracował Mariusz Woźniak
Redakcja: tel./fax 77 433 84 00, tel. kom. 602 59 79 47, e-mail: redakcja@nowa-gazeta.pl, www.nowa-gazeta.pl Wydawca: OFF Media Group. Redaktor naczelny: Alicja Kojat-Waranka. Współpracują: Anna Borowska, Marek Jary, Marcin Olszewski, Karol Biskup, Tomasz Witebski, Daniel Hoheisel, Irena Lachowska. Skład: VEKTOR Studio, Nysa - ul. Prudnicka 3, tel. 77 433 07 65, www.vektor.com.pl Redakcja: tel./fax 775000 433egz. 84Reklama: 00, tel.reklama@nowa-gazeta.pl, kom. 602 59 79 47, redakcja@nowa-gazeta.pl, www.nowa-gazeta.pl Druk: Polskapresse. Nakład tel.e-mail: 608 703 150.
miesięcznik Borów Niemodlińskich
Redakcja nie zwraca materiałów zastrzegaAlicja sobieKojat-Waranka. prawo do skrótów,Współpracują: redagowania orazAnna zmiany tytułów materiałów nadesłanych i przyjętychJan do Płaskoń, druku, a także ich wykorzystania Wydawca: OFF Media Group.niezamówionych, Redaktor naczelny: Borowska, Marek Jary, Marcin Olszewski, KaroldoBiskup, w ramach promocji wydawnictwa OFF Media Group. Wszystkie nadesłane listy niezawierające specjalnych zastrzeżeń autora traktowane są jako materiały nadesłane do druku.
Tomasz Witebski, Daniel Hoheisel, Wojtek Jankowski. Druk: Pro Media sp. z o.o., Opole, ul. Składowa 4. Nakład 1000 egz. Reklama: reklama@nowa-gazeta.pl, tel. 602 59 79 47.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń. Wydawca ma prawo odmówić zamieszczenia reklamy lub ogłoszenia, jeżeli ich treść lub forma są sprzeczne zastrzega pisma sobie prawo do skracania niezamówionych tekstów. Nadesłanych materiałów nie zwracamy. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. zRedakcja linią programową lub interesem wydawcy.
SPORT
nowa gazeta
NR 6 (68) CZERWIEC/LIPIEC 2015
OGŁOSZENIE PŁATNE
40
OGŁOSZENIE PŁATNE