Matchday september

Page 1

OFFICIAL MAGAZINE 09/2017

MUSIC

-

FOOTBALL

-

ART




OFFICIAL MAGAZINE 09/2017

Portrait 7 Pub 8 - 9 Let's Talk 10 - 13 Man On 14 - 15 Derby 16 - 17 Casual Classic 20 - 23 Pills'n'Thrills 24 - 27 Awaydays 29 - 33 Matchday Programme 34 - 37 Postcard from the FA Cup 38 - 43 The Captain 44 - 47 Soccer 49 - 53 Small-sided Game 54 - 57 Fashion at the Stadium 58 - 61 Special Photoshoot 62 - 69 NAPOLI: Lucariello 72 - 73 Tommaso 74 - 75 Vale Lambo 78 - 79 Giovanni 80 - 81 The Stands 84 - 83 Upcomming 86 - 87 Line Up 88 - 89

4


Matchday Official Magazine Est. 2016 Redaktor naczelny: Dawid Szałankiewicz Oprawa graficzna: Kacper Sokół Okładka: Marcus Reed Ilustracje: Kacper Sokół Marcus Reed Przemysław Sokołowski Michelle PAM Espen Skevik Baklid Logo: Maciek Rogało Teksty: Dawid Szałankiewicz Błażej Falkus Kacper Sokół Kuba Pogorzelski Łukasz Rodacki Sesja: Przemek Niciejewski

5


6


I H AV E A LWAY S C O M E B A C K F R O M A D V E R S I T Y A N D

I H AV E

A LWAY S PROVING HAD THE MENTALITY OF

PEOPLE

WRONG D A V I D

B E C K H A M

7


PUB

W H A T

8

T O

Transfer Window

TV Money

Było wiele transferów tego lata, a niektóre kwoty zdecydowanie przerosły zdrowy rozsądek. Dlatego tutaj, przy piwku zejdziemy kilka poziomów niżej. Będąc dokładnym- do siódmej ligi, w której grają półzawodowe ekipy. Jedną z nich jest Billericay Town. Ekipa z Essex, która wyrywa się z ram swojego podwórka. Słyszeliśmy o próbach zakupu klubu z niższych lig i awansu do najwyższego poziomu wielokrotnie. Jednak nikt nie startował z tak niskiego pułapu. Wyjątkiem jest Glenn Tamplin, milioner który został właścicielem ekipy The Blues. Ma on w planach wprowadzić ją do zawodowej ligi w Anglii. Oczywiście po zakupie klubu mianował się jej trenerem. Pomóc mają mu w tym transfery jakich dokonał, a przyznać trzeba że robią wrażenie. Jermaine Pennant, jeszcze ponad dekadę temu występujący w finale LM; Kevin Foley były obrońca Wolves; Leo Chambers, wychowanek West Ham United; Jamie O'Hara. były pomocnik To enhamu oraz Paul Konchesky, dwukrotny reprezentant Anglii. Oczywiście w większości to panowie po 30 roku życia, ale przypominamy - piszemy tutaj o siódmym poziomie rozgrywek w Anglii. Co ciekawe Jermaine Pennant odrzucił lukratywną ofertę ze szkockiej ekstraklasy, mając okazję przejścia do Hibs, wybrał Billericay. Dodając do tego występy szkockich drużyn w europejskich pucharach, można stwierdzić że obecnie liga ta odstaje od swoich tradycji. Warto też dodać, że Pennant będzie zarabiał 3 000 funtów tygodniowo, a całkowity koszt pensji w klubie ma nie przekroczyć 30 000 funtów (średnio na tym poziomie rozgrywkowym płaci się zawodnikom 100 funtów za mecz). Ciekawi jesteśmy jak to się skończy.

Zostając przy pieniądzach. Telewizja Sky przedłużyła właśnie umowę o posiadanie praw do transmisji Football League, czyli rozgrywek od 2 do 4 poziomu. Koszt pokazywania tychże lig? Tylko 180 milionów funtów rocznie. Czyli w skali od trzech do pięciu lat, do puli trafi od 500 do 900 milionów funtów. Jakby nie patrzeć robi wrażenie. Dlaczego Sky tyle płaci? Ano dlatego, że te prawa są im potrzebne jak tlen. Nowa strategia kanału ma skupić się na piłce, golfie i krykiecie. Wiele rodzin we wschodniej części Anglii posiada Sky, a cierpią na brak Premier League. Kluby z takich miast jak: Leeds, No ngham, Derby czy Norwich powinny być magnesem do jeszcze większej popularności Sky w tej części Wysp. GlastonSTORY Za nami fes walowy okres na Wyspach, no i nie da się ukryć że działo się w tym roku wiele. Głównie to powrót Liama był szeroko opisywany w mediach, ale o tym w innym cyklu. Najważniejszym i największym fes walem jest Gastonbury. Oczywiście o występach nie ma co pisać, każdy coś dla siebie wybierze, ale warto przy piwku się pośmiać, także mamy dla was kilka zabawnych perełek. Dziecko mówiące do swojej mamy podczas jednego z dni fes walu: Mamo, ale oni nie mają tutaj toalet, tylko dziury wykopane w ziemi; Nagi fan podczas występu Foo Fighters, któremu na końcu zadedykowali utwór; Kibice Blackburn z flagą Venky's Out (chodzi o właścicieli); Klasyka gatunku, czyli flagi Wenger Out. Wracając na chwilę do poważnych spraw, najgorsze było jednak, że masa polityków przybyła na fes wal, łasząc się i walcząc o swoje głosy. Nie popieramy tego.


W H A T

T O

TTop Boy/TV Series Wschodni Londyn, typowa socjalna dzielnica i dwójka handlarzy narkotyków. Do bólu prawdziwy, pokazujący jak wygląda brutalna codzienność pośród gangów. W jednej z głównych ról - Kano, legenda brytyjskiej sceny muzycznej. Oprócz tego na ekranie towarzyszą mu bardziej doświadczeni aktorzy, jak chociażby Geoff Bell. Niestety po dwóch świetnych sezonach projekt został zakończony, ale mimo wszystko warto poświęcić krótką chwilę (4 odcinki w sezonie) i być świadkiem historii dwójki przyjaciół, którzy chcą stać się najbogatszymi osobami w dzielnicy i zdobyć władzę.

W H A T

T O

The Boat That Rocked/Film W latach 60. na Wyspach pojawia się nowe zjawisko. Morze Północne stało się domem dla pirackich stacji radiowych, które w przeciwieństwie do chociażby Radia BBC, grają non stop rock and roll i pop. I to właśnie ona - muzyka - staje się tutaj głównym bohaterem. Bohaterem, z którym rząd brytyjski stara się walczyć i przezwyciężyć go. Soundtrack z tego filmu to prawdziwa perła. Klasyki takich zespołów jak The Kinks, czy The Who zabierają nas do innej epoki. Były to naprawdę złote czasy dla brytyjskiej muzyki i to one dały podstawy do kolejnych etapów w rozwoju tej kultury. Warto cofnąć się o te kilkadziesiąt lat. Jack To A King/Documentary Dokument ukazujący historię Swansea City w latach 2001 - 20011. Od klubu z problemami, który znajdował się wtedy w niższych ligach, aż po przeprowadzkę na Liberty Stadium i awans do Premier League. Relacje kibiców, historia wyjścia z długów… Jeden z producentów, Mal Pope opisuje go jako: "This is a truly remarkable story of how a rag tag band of builders, housewives, teachers and travel agents came together to save their football club and ended up turning their city into a worldwide brand. A story of how some mes even the wildest dreams can come true!"

"And the Sun Shines Now" Anthony Tempany 15.04.1989 rok- data ta zostanie w pamięci brytyjskich kibiców na długo, a powyższa książka ukazuje jak bardzo katastrofa na Hillsborough zmieniła Premier League oraz całą Wielką Brytanię. Autor nie skupia się tutaj na samej tragedii, stara się pokazać jaki wpływ miała i skupia się na obecnym stanie w jakim znajduje się piłka nożna w Anglii. Chociażby afera z The Sun i podejście mediów do piłki, każdy najdrobniejszy element został przestudiowany. "No Nonsense " Joey Barton Ostatnio było o nim głośno, w związku z zakazem jaki otrzymał od władz FA za bukmacherkę. Nie był to wyjątek w jego dotychczasowej karierze, na każdym kroku wzbudzał kontrowersje, a przechodząc do kolejnego klubu stawał się bohaterem okładek brukowców. Skandale, mocne opinie i barwne życie… wszystko opisane przez niego samego. Książka chociaż w pewnym stopniu pozwoli nam zrozumieć jego fenomen, oczywiście nie piłkarski, bo zawodnikiem jest przeciętnym, ale jeśli komuś wydaje się że nie grzeszy inteligencją, może się zdziwić po przeczytaniu tej książki. "The Damned United " David Peace Większość z nas widziała film o tej samej nazwie, w której główną rolę zagrał Michael Sheen. W książce dostajemy jeszcze więcej szczegółów i pikantnych historii związanych z jedną postacią - jest nią Brian Clough, były menedżer m.in. Derby County. Człowiek, który po zdobyciu mistrzostwa z drużyną Baranów, przeszedł do giganta tamtych czasów, czyli Leeds United i po zaledwie 44 dniach został zwolniony. Historia pełna konfliktów i chorych ambicji, pokazująca że czasami porażka jest kolejnym krokiem do osiągnięcia sukcesu. Dawid Szałankiewicz

9


LET'S

TA L K

Rozmawiamy w naszym magazynie z różnego rodzaju osobami. Mniej lub bardziej rozpoznawalnymi. Jedni są bardziej wyluzowani, niektórzy chcą wyjść poważniej. Wiadomo, mamy przekrój każdego podejścia do tematu. Przed tą rozmową byliśmy spokojni, to w końcu The Manor, wyjazdowa ekipa, która kojarzyć będzie się nam z Dannym, który wcina płatki z Guinnessem albo podróżami całą drużyną na południe Francji, czy Hiszpanii. W końcu dotarliśmy do chłopaków, a dokładnie jednej trzeciej, porozmawialiśmy sobie ze Sco ym. I mamy nadzieję, że czytając nasz wywiad chociaż w połowie będziecie się czuli jak podczas oglądania ich klipów.

10


11


W zeszłym roku, w związku z promocją Don't Do What We Did, The Manor wylecieli do słonecznej (chociaż jak się okazało nie tak do końca) Francji. Efektem były dwa świetne klipy i mnóstwo zabawy. A to właśnie z nią jest głównie kojarzony zespół. Dlatego na początku byliśmy ciekawi jak wyglądał ten wypad i czy coś z niego pamiętają.

Your favourite part/city of the Southern France. By the way, do you have any plans for the summer holidays? Nice. We have already been on our annual trip to Ibiza and will be performing at a fes val in Switzerland. Last year you had the opportunity to be in France. What did you do there (besides filming the clips), I guess it was one big party so you have some crazy stories. We only had 4 days in France and we needed to film 2 music videos plus it rained for the first 2 days so although we had fun we also worked hard to make sure we completed our work. We also went back to France a couple of weeks later for the European Championships. We were in Marseille for the England v Russia game which was a crazy experience but luckily we managed to avoid the trouble. Tell me more about the Euro. The Euro Championships was an amazing experience. We went to a few games and saw lots of good players. We watched Dimitri Payet score a worldie in the opening game. Sat with the Ireland fans for their game against Sweden, they were by far the most passionate, patrio c, good-natured fans we came across all tournament. We watched Northern Island work their socks off to almost hold a strong Poland side to a 0-0 draw in a game where Lewandowski barely got a touch of the ball. We had a bit of trouble a er that game in Nice with the police. Nothing violent, just when we returned to our car a er the game it had disappeared! Along with about 100 other cars. The police had obviously taken advantage of the football fans' naivety to the parking laws and had impounded

12

every car in sight. We spent about 4 hours queueing up at the impound to get our car back along with 100s of other football fans. They must have earned themselves thousands of Euros that evening. But the best experience was England v Wales in Lens. There had been a bit of trouble the day before the game in Lille with the Russians being there at the same me, however, this meant that there was a sense of camaraderie between the English and Welsh fans as they had found themselves faces with a common enemy. Spirits were high all around on the day of the game with fans of both teams drinking together before and a er the match. We had seats bang on the half way line and when Sturridge scored the winner towards the end of the game we all went crazy, it was spiritual! So, if you have to choose: party in Nice or a big gig in London – let's say… in KOKO? Travelling abroad is fun but there's no be er feeling than playing a home game in front of your own fans so definitely London. Zaczynali blisko dekadę temu, nie mając szczególnych celów i ambicji. Tak jak to jest dzisiaj, po prostu chcieli tworzyć muzykę i się przy tym dobrze bawić. Mimo, że nigdy ciężko nie pracowali, robią to już tak długo, że to właśnie konsekwencja zaprowadziła ich do miejsca w którym są. Chociaż nie zawsze było to takie proste, w pewnym momencie mało brakowało ,a nie byłoby już ich na scenie muzycznej. Do dzisiaj z tego żartują i ostatnio na swoim Twi erze robiąc sondę zapytali fanów, czy chcą żeby wrzucili do sieci nowy kawałek, czy mają przejść na emeryturę. When you started in 2007, did you think that one day you will play a sold-out show there, in KOKO? We don't work hard but we work smart! We have a couple of big singles coming up with features from Donaeo and Example, and are working towards an album at the end of the year which will be about the story of our career since we came out of re rement. In Interview with Reece Parkinson you said that you did


not work so hard, but you have been doing it for so long, so that's why you are here. A er EP: Weak Days, Strong Nights, what goals do you have now? We didn't really start making songs un l 2010 and back then it was just for a bit of fun. It wasn't un l about 2015 that we actually realised we might be able to make a career out of music. Last days, Antonio Cassano signed a contract with Hellas Verona and a er 8 days announced his re rement. Then, a er a few hours he returned to the field and he said that he stays and it was just a moment of weakness. How was it with your re rement? It was a bit similar to be honest. We were on a comedown a er a heavy weekend and made the decision impulsively and a er we saw the reac on and how much a en on we drew from it we decided to go along with it for a while, but we were never really going to give up, no chance. Oprócz muzyki i dobrej zabawy, ważny jest dla nich sport. Czynnie wspierają swoje ekipy. Danny i Johny - Arsenal, a nasz rozmówca, Sco y - Crystal Palace. W wywiadzie dla telewizji klubowej Palace, świetnie się bawili docinając sobie nawzajem. Warto też wspomnieć, że Sco y jest mocno przekonany o Złotej Piłce dla Wilfreda Zahy, także pamiętajcie jak za rok będzie ją zdobywał to my pierwsi o tym informowaliśmy. We are just a er the end of Wimbledon and a er I saw your video (Patrick Riviera), I have to ask if you are be er at tennis or football? Jonny is pre y decent at football although his fitness is ques onable. Sco y is a top quality tennis player. Danny's not very sporty but he can smoke 20 cigare es faster than anyone else in South London. Danny and Johny, both of them support Arsenal and you Sco y - Palace. Last season, three days a er interview for Palace TV, The Eagles won 3-0 against Arsenal. I checked and it was the first win a er 23 years. Did you make something special a er this game?

They didn't answer their phones to me for a few days a er the game but I s ll made sure I had my fun and gave them a bit of s ck once they did. And you said that Wilf will win the Ballon d'Or. Are you s ll sure of this and Frank de Boer was a good choice to help him? Yes, he will score 30 goals for us this season then go to Real Madrid in the summer and become their star player. De Boer will be a great influence on his career. What are your memories when you went to Selhurst Park first me? My first me at Selhurst was when my Dad took me to watch Lombardo play in 1997. Na koniec, jeśli będziecie na Wyspach sprawdzajcie w kalendarzu kiedy chłopaki grają. Nie możecie tego ominąć. Naprawdę jest ogień, a sala najczęściej jest pełna flag londyńskich klubów i mocno się bawi. A poza tym kto wie, może za niedługo zobaczymy ich w Polsce. When I was watching your last video to No Half Measures, I saw at the concert some Millwall flags, why? It's hard to believe that you are a favorite group among Millwall supporters? We are proud South Londoners so we have lots of Millwall fans. We encourage everyone to bring flags of all different teams to our shows. It's like going to an England game. Thanks for the interview, I hope Wilf will win the Ballon d'Or, Arsenal league and you guys will have more and more gigs and new music. I hope to see you in Poland. Cheers! Thank you very much! Hopefully we will make it there to perform one day.

Dawid Szałankiewicz Grafiki: Kacper Sokół

13


14


MAN

Ladbroke Grove, miejsce w zachodnim Londynie gdzie zaniedbane osiedla, zapełnione przez społeczność karaibską, spotykają się z apartamentami dla bogaczy i ich wielomilionowymi zabawkami. Wynikający z tego kontrast jest powodem wielu przestępstw i oszustw. W latach 70-tych formował się tutaj zespół The Clash, w utworach Blur, czy Lily Allen możemy dowiedzieć się czegoś więcej o miejscu, które dla naszego bohatera było i nadal jest domem. 'Why do they get to have such a nice life when we're struggling right opposite them? But my mum told me it's not good to be jealous, just work hard and keep your head down. Wait your turn.' Muzyka była oczywistym wyborem. Ojciec pochodzący z Trynidadu i Tobago był raperem, którego klip można było zobaczyć na MTV. Matka występowała jako DJ w klubach i puszczała muzykę w pirackich rozgłośniach, co ciekawe jak sam podkreśla to szaleństwo, że biała Walijka w średnim wieku potrafi skreczować. Już w wieku kilku lat pisał teksty, ale mimo wszystko zdecydował się studiować kryminologię na London Metropolitan University. Sprawiało mu to radość, ale w wywiadzie dla The Fader wyznał szczerze, że chodził na uczelnie sprawdzić czy ktoś chce kupić narkotyki, po czym wracał do domu. Chciał w to brnąć, widział że daje mu to pieniądze, jakie jego matka potrzebowała. Wszystko zmieniło się kiedy spotkał Jammz'a, który po prostu zapytał go, dlaczego nie spróbuję puścić swojej muzyki w radio. Nie licząc wczesnych mixtapów, swoją karierę rozpoczął od serii czterech EP (The Front, Alex Moran, Le Back oraz AJ's Stocking Filler) wydanych w 2015 roku. Tak duży materiał, puszczany w pirackich rozgłośniach pozwolił światu usłyszeć o nim. I nie mówimy tu tylko o lokalnych gwiazdach. Drake, znana na całym świecie postać stała się jego wielkim fanem po przesłuchaniu kilku utworów. A ze wsparciem Nike, które dostrzegło w nim potencjał, stanął na czele nowego pokolenia, które chce odmienić i rozwinąć, wciąż mimo wszystko młody grime. 'The new grime kids feel like they have to reference Dizzee or D Double, or spit on an old beat to get people to listen to them, and it's boring.' W obecnym roku zgarnia nominacje za nominacją (BBC Sound of 2017, MTV Brand New 2017, Vevo dscvr Ones to Watch 2017, Apple New Ar sts 2017), pojawiając się w coraz bardziej popularnych mediach. Staje się głosem pokolenia i udziela w

ON

tematach politycznych i społecznych. Single, takie jak Pasta, Luke Cage, Thiago Silva, czy najnowsze False 9 zbierają milionowe wyświetlenia. Na razie pracuje nad nowym mixtapem. Niestety oficjalnego debiutu z długogrającym materiałem nie widać. Przykłady z ostatnich miesięcy pokazują, że takie legendy, które tworzyły grime jak Skepta, czy dopiero co odnoszący ogromne sukcesy - Stormzy, odbiły od nurtu, a własne osiągnięcia przerosły je. I tutaj pojawiają się takie postacie jak AJ Tracey. Ambitny, młody i zdolny kot, który chce namieszać, pytanie tylko czy nie wpadnie w to samo błędne koło co jego poprzednicy, a sukces go przytłoczy. Bo jak na razie, daleko mu do ich statusu i poziomu życia.

'I s ll live with my mum. I s ll take the tube. I'm not some massive guy.'

Name : City: Born: Style: Facebook: Youtube: Twi er:

AJ Tracey West London 1994 grime, rap /ajtrcy/ channel/UCPOW9rO7SqJBfikRKEvbI3Q /ajtracey

Ocena:

9/10 Dawid Szałankiewicz Grafika: Michelle PAM

15


DERBY

James Devlin

, na scenie muzycznej

od blisko dekady. Współpracował z największymi postaciami tej gry: Skepta, Ed Sheeran, Wretch32, czy Labrinth. Jego debiut okrył się złotem w UK. W tym roku powrócił po dłuższej przerwie z płytą The Devlin In. W krótkiej rozmowie z nami opowie wam o swojej pasji czyli piłce i ukochanym klubie, jakim jest To enham Hotspur. Za Kogutami kolejny udany sezon, w którym byli tak blisko Mistrzostwa Anglii. Pomimo tego, że ustąpili miejsca Chelsea, to w drużynie jest wiele powodów do zadowolenia. Szczególnie patrząc na to w jaki sposób grają. Dlatego na początku rozmowy poruszyliśmy temat zeszłego sezonu i wiary w mistrzostwo do samego końca. First, let's talk about the football. As a huge Spurs supporter, I guess, you have been following the last season. Did you believe that you can win the league? I didn't see any reason why we couldn't of won the league last season, we were up there and playing great football but unfortunately Chelsea did well and maintained a gap. Z każdym sezonem widać postęp w grze, w dodatku najlepsi zawodnicy pozostają w kadrze na obecny sezon. Na ławce zasiada uważany przez wielu jeden z najlepszych trenerów w Premier League, a wraz z potrafiącym robić interesy prezesem tworzą mieszankę wybuchową. Jakie zatem oczekiwania powinniśmy mieć na ten rok? Hence, what are your expecta ons for the next season? Next season might be tough at Wembley, but hopefully we can se le in and play our football, it would be nice to see us at least challenging for the tle again. W jednym z wywiadów podkreślał, że jego ulubionym zawodnikiem, który grał w To enhamie był Jermain Defoe. Napastnik obecnie powrócił do Bourmounth, ale ostatnie miesiące były szczególne. Pomoc i opieka nad małym Bradleyem i jego poświęcenie pokazały jakim jest człowiekiem. W czasach marke ngu i 200 milionowych transferów to znaczy tak wiele. Your favourite player from Spurs is Jermain Defoe. Especially a er what he did for li le Bradley, he proved that career and money are not everything. I loved Defoe when he was at Spurs, he's always been a goal scorer and yes its nice to see that he's also a top, top fella. Oprócz tego, że nasz dzisiejszy gość jest znany z tworzenia muzyki, warto pamiętać że kiedyś grał w drużynie Senrab. Ta amatorska drużyna prosto z Sunday League wypuściła na świat takie nazwiska jak: Sol Campbell , Ledley King, John Terry czy Jermaine Defoe. To właśnie dzięki grze w tej drużynie spotkał go po raz pierwszy osobiście. You have met him, when you were playing in Senrab team. You even won the Essex League. How do you remember that me?

16

A few of the Senrab boys got to go the Lane and watch a match and a erwards we met Defoe and Ledley King, it was a blinding day and playing for Senrab was always good stuff, we won a few things. Tak jak w większości przypadków, pierwszy raz na mecz zabrał go ojciec. Było to bardzo pres żowe spotkanie przeciwko Leeds United. James zakochał się w piłce od tego momentu i już na zawsze postanowił oddać serce Kogutom. W tamtych czasach atmosfera na takim spotkaniu musiała być fantastyczna. Your father took you to the first match and it was against Leeds. How did he affect your look at football and being a Spurs supporter? Thats right, my dad took me over there when I was young and I loved it. All the people, the atmosphere, I was football mad by then anyway so it just made me like spurs even more. Niestety cała ta otoczka pozostanie już historią. Spurs przenoszą się na nowy obiekt, który ma zostać ukończony po tym sezonie. Obecnie swoje domowe rozgrywki rozgrywają na Wembley. Będzie to bardzo ciężki okres dla klubu, o czym przekonał się już West Ham United, ale również w tym przypadku był to konieczny krok do dalszego rozwoju. Did you go to the matches in the last season? Especially that it was the last season on White Hart Lane. I was supposed to have ckets for the last game but they fell through which was a gu er, but I've been to the Lane enough to remember it and the good mes I've had there. How do you see moving to Wembley and then to the new stadium? Is it a good decision? As I hinted towards earlier I think playing at Wembley might not be what we needed this season but we've got to adapt and show how good we are. I'm sure the new stadium we are building is gonna be brilliant its just a shame that when we're in such good form we have to move un l it's completed. Na koniec, pamiętajmy w tym roku Devlin powrócił z nowym albumem. The Devlin In, to naszym zdaniem bardzo solidne i mocne nagranie. Jej wydanie zbiegło się z czasem z debiutem Stormzyego, co może być powodem braku medialnego rozgłosu, ale jeśli chcecie posłuchać dojrzałego albumu i nie stracić czasu, to polecamy wam go bez dwóch zdań. At the end, let's go to music. You came back this year with the album The Devlin In. Compared to your beginnings, we can say that you had to find yourself in a new world. How it feels? Yes I came back with the album this year and I suppose I s ll find it strange how things have changed over the years but I feel this album is me offloading some stuff and growing in my own way.

Dawid Szałankiewicz Grafika: Michelle PAM


17


18


Grafika: Przemysław Sokołowski

19


CASUAL

HO M E COMING

Po każdej podróży, nawet tej najbardziej chaotycznej, musimy powrócić. Niezależnie od wieku, doświadczeń i pozycji, zawsze to będzie ciężka decyzja. Nie da się ukryć, że do napisania tego felietonu sprowokował mnie powrót Liama, który już w październiku wyda swój debiutancki album. I co najważniejsze, nie będę tutaj starał się poruszać tematu powrotu Oasis, czy analizować który z braci jest w lepszej formie. Śledziłem ostatnimi miesiącami wydarzenia związane z Liamem i słysząc za każdym razem w wywiadzie pytania o Oasis i ich powrót, dobijały mnie. Gość wraca po ciężkim okresie, nagrał swój pierwszy solowy album, widać że chce po prostu grać koncerty, a zewsząd dostaje pytania o Noela. Na przekór temu, za sprawą jednego z niegdyś najważniejszych głosów swojego pokolenia, postaram się zastanowić jak to jest powrócić do żywych gdy Twoim największym wrogiem nie jest brat, a odbicie w lustrze.

20


CLASSIC

'The majority of solo stars are cunts. The ones that split bands up because they need their egos fuckin’ stroked are the biggest cunts.' Ostatnio obejrzałem serial White Gold, na samym jego początku główny bohater przedstawia nam się w dosyć nietypowe sposób. W uproszczeniu postaram się oddać chociaż fragment tej wypowiedzi. Na świecie istnieją trzy typy skurwysynów. Pierwszy smutny i żałosny, którego historia to ciągła tortura. Drugi - to irytujący gnojek, który ma na celu przeszkadzać nam w korzystaniu z życia. No i ostatni typ - pozerzy. Jestem najlepszy w tym co robię, pieprzyć wszystko i wszystkich. I ta ideologia moim zdaniem trafia w punkt przy próbie opisywaniu Liama. Po za tym ktokolwiek słuchał jego wywiadów albo śledzi konto na Twi erze, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że co drugie słowo jakie używa to klasyczne fucking. Był taki od samego początku, kiedy debiutował w 1994 roku i w przeciągu krótkiej chwili wraz z bratem stali się gwiazdami światowego formatu, a Definitely Maybe rozchodziło się w milionowych nakładach, on już znał swoją wartość. W końcu nie bez powodu staje się uznanym w opinii wielu najlepszym głosem w Wielkie Brytanii. Ale ten etap każdy z nas zna i nie ma sensu go analizować. W końcu o Oasis powiedziano wszystko, a jeśli ktoś odczuwa niedosyt to odsyłam do dokumentu Supersonic. Ostatnie z czego mogliśmy go zapamiętać to charakterystyczna postawa z rękoma ułożonymi z tyłu, genialne koncerty, na których pokazywał swój wrodzony talent oraz akcje zaraz po ich zakończeniu. Chociaż nie każda była tak widowiskowa jak upijanie się, czy rzucanie telewizorami. Pewnego razu przyznał się, że o mało co nie pozbawiła go życia niebieska tabletka, tzn. cukierek, a dokładnie niebieski M&Ms. Wszystko co dobre jednak kiedyś się kończy i po zbudowaniu swojego dziedzictwa z bratem, przyszedł czas na rozłąkę. 2009 rok zakończył ich wspólną drogę i Liam wyruszył w samotną podróż, z której dzisiaj ma zamiar wrócić i pokazać światu, że ma się dobrze. ‘I suppose I do get sad, but not for too long. I just look in the mirror and go, ‘What a good-looking fuck you are.’

21


Pierwsze lata po rozpadzie Oasis, Liam spędził na zażywaniu substytutu, zakładając zespół Beady Eye. Nie trwało to długo i po dwóch albumach w 2014 roku zapadł się pod ziemię. Po dwóch latach w wywiadzie dla Q Magazine ogłosił powrót z solowym materiałem, a na dobre powrócił w 2017 roku wypuszczając pierwsze single i obrażając kogo tylko się da na swoim Twiterze. Tutaj mały odnośnik - naprawdę warto śledzić jego konto, czasami mają miejsce serie nocnych twi ów, które są momentami kopalnią ‘błyskotliwych’ przemyśleń. Jak chociażby opis do zdjęcia na którym wita się z Maradoną - Maradona shakes the hand of God! Wracając do tematu, to właśnie te trzy lata wydają się kluczowe w ocenie jego powrotu i tego czego można się spodziewać po jego nadchodzącym albumie. ‘If I wasn’t a musician I don’t know. I’d be God, maybe? That would be a good job.’ Pamiętacie, w klipie do Wonderwall widzimy odbicie Liama w lustrze rozpoczynające utwór. Ostatnio wracając właśnie do jego największych hitów, uznałem to za pewną symbolikę. Walki jaką prowadził od początku swojej kariery. Błędnie uznaną przez media i fanów pomiędzy sobą, a bratem. W mojej opinii większą bitwę musiał stoczyć ze swoim wielkim ego. Po rozpadzie Oasis i Beady Eye ciężko powiedzieć, że nastał czas sielanki i spokoju. Bogata historia dawała o sobie znać. Po pierwsze, związek z Nicole Appleton dobiegł końca i Liama czekała ciężka rozprawa rozwodowa. W dodatku nie jedyna w tym okresie. Kolejna była tak naprawdę powodem pierwszej, mianowicie chodziło o Lizę Ghorbani i alimenty jakie ma płacić na ich dziecko. To właśnie romans z dziennikarką Rolling Stone zakończył sześcioletni związek Liama z Nicole. Jak przyznaje w wywiadzie dla Guardiana, żył w świecie prawników. Gdziekolwiek się nie obejrzał, pojawiał się kolejny prawnik który nie miał zamiaru poprawić jego sytuacji. Bez zespołu, przyjaciół, samotnie musiał zmierzyć się ze światem, który tym razem nie ugiął przed nim kolan. ‘That’s the story of my life, mate, I’m always having to go one louder.’

22


W pewnym momencie mając dosyć tego wszystkiego był blisko wyjazdu i przeprowadzki do Hiszpanii. Chciał zamieszkać z dala od Wysp i uciec od całego zamieszania. Miał rozpocząć nowy etap życia wraz z dopiero co poznaną - Debbie Gwyther. Górę wzięła jednak rodzina i bliskie relacje z synami - Lennon i Gene - którzy mieszkają w Londynie. Wracając do jego nowej partnerki, Debbie okazała się jego aniołem stróżem. W momencie najgorszego załamania pojawiła się w jego życiu i jak Liam sam podkreśla w wywiadach uratowała jego życie. Wyciągnęła go z domu, przedstawiła nowym znajomym i pokazała Londyn, którego nie znał. Wcześniej nie wychodził nigdzie poza Hampstead. Dodatkowo wpłynęła na jego podejście w kwes i zdrowego odżywiania i ruchu. Obecnie uwielbia biegać i stało się to częścią jego życia. Codziennie rano wstaję i przebiega co najmniej siedem mil. ‘Debbie saved me. No bullshit. Debbie swooped me up as I was falling, she just said, ‘Stop being a dickhead.’ Pełny energii i świeżości wraca na właściwe tory. Załatwił już wszystkie ciągnące się latami sprawy, które nie dawały mu spokoju. Wiadomo została jedna, ale powrót Oasis to bardziej życzeniowe marzenia fanów niż problem Liama. W końcu sam w ostatnim z wywiadów przyznał, że jeśli jego solowy debiut nie wypali kończy z tym i wraca do pisania muzyki we własnym domu, wyłącznie dla siebie. Mimo wszystko rzuca się w oczy jego głód, czy to koncerty, wywiady, za każdym razem powtarza, że chce występować i grać na żywo. To sprawia mu największą radość. Co ważne, zmiana trybu życia na nieco zdrowszy nie zmieniła jego osobowości. Jeśli chce kogoś obrazić to sekundę potem to robi, ma daleko gdzieś zaproszenia do komercyjnych programów, takich jak Carpool Karaoke, co więcej zapytany o udział w nim nie dość że wykluczył taką możliwość to obraził prowadzącego i jedną z największych gwiazd obecnie w UK - Jamesa Cordena. To nadal ten sam typ skurwysyna, który przytaczał bohater White Gold na początku tego tekstu, z tym że chwilę później dodał: ‘I prefer the term ambi ous, but whatever the label… we’re the one you’d be er keep your eyes on.’. Dawid Szałankiewicz Grafiki: Michelle PAM

23


PILLS 'N' THRILLS

space I B I Z A

Nazwa Space Ibiza przez lata rozpalała głowy wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób związani byli z muzyką elktroniczną na najwyższym poziomie. Dla tysięcy klubowiczów wizyta na "Białej wyspie" nie mogła być kompletna bez wizyty w mekkce światowego clubbingu. Co takiego szczególnego miało w sobie miejsce zlokalizowane w samym środku wielkiego parkingu przy Platja D`en Bosa, że przez 27 lat pielgrzymowały do niego tysiące fanów muzyki? Żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie musimy cofnąć się do wczesnych lat 70 żeby poznać pewnego zaangażowanego politycznie miłośnika muzyki.

24


25


Pepe Rosello, bo o nim mowa, był wówczas właścicielem kilku klubów muzycznych na Ibizie. Zafascynowany amerykańskimi hippisami, którzy tłumnie przyjeżdżali na "białą wyspę", żeby uciec od wojen w Korei i Wietnamie przywożąc na wyspę swoja muzykę i filozofię. Pepe postanowił stworzyć miejsce, gdzie ludzie będą mogli bez skrępowania cieszyć się życiem i słuchać muzyki. Nie było to jednak proste. Hiszpania w latach 70 znajdowała się pod d y k tat u rą F ra n c o . O b o w i ą zy wa ł wó wc za s za ka z importowania i puszczania zagranicznej muzyki a grupy/zespoły, które nie reprezentowały hiszpańskiej "kultury" nie były wpuszczane do kraju. Ibiza była jednak wyspą, gdzie wpływy Franco nie były aż tak bardzo widoczne i dzięki pomocy lokalnych biznesmenów oraz sporych łapówek udało się obejść restrykcje. Wkrótce pojawiły się pierwsze kluby z zagraniczną muzyką, które momentalnie zapełniły się ludźmi i zaczęły przynosić majątek. Początek nocnemu życiu na wyspie dała słynna, otwarta w 1973 roku Pachá, następnie, w latach 80 powstały Amnesia, oraz Ku (znany dzisiaj jako Privilege). Pepe zrozumiał również, że przyszłość wyspy szybko zacznie się opierać o miejsca, w których będzie można organizować największe koncerty oraz imprezy. W 1989 roku muzyczny oraz biznesowy zmysł Rosello znów dał o sobie znać- przejął mały klub Space, który działał od 1986 roku na tyłach aquaparku przy Platya D`en Bossa. Było to pierwsze miejsce, w którym można było potańczyć do muzyki acid house oraz techno, dodatkowo, znajdowało się ono nieco dalej od innych klubów w pobliżu lotniska, co pozwalało ominąć skargi mieszkańców na zakłócanie ciszy nocnej. Okolica była niemal wymarła – goście zostawali raczej przy basenowych hotelach niż wybierali się na miasto. Szybko miało się to jednak zmienić. Rosello sprytnie obszedł nakaz, mówiacy, że każdy licencjonowany klub musiał być zamknięty przez conajmniej

26

dwie godziny dziennie. Space organizował dwie imprezowe sesje – dzienną i nocną, wykorzystując te dwie godziny na sprzątanie, oraz zmianę dekoracji. Cykl imprez "Breakfests at Space" przyciągał gości prosto z lotniska, – Carl Cox śmiał się po latach, że czuł się jakby grał w hotelowym lobby – na parkiecie pełno było ludzi z walizkami Na samym początku istnienia klubu Space składał się z głównego parkietu o pojemności 2 tysięcy osób, który znajdował się wewnątrz budynku, oraz olbrzymiego tarasu, gdzie znajdował się bar z obsługą kelnerską przy stolikach. W 1991 roku młody brytyjski DJ Alex postanowił zacząć grać nieco spokojniejszą muzykę dla gości siedzących na tarasie, Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, zniknęły stoliki powstał słynny Space Terrace., z otwartym dachem, nad którym nisko przelatywały lądujące na wyspie samoloty. Ryk silników podczas housowych setów robił piorunujące wrażenie na gościach i stał się swoistym znakiem rozpoznawczym klubu a sam Carl Cox gra swoje housowe sety wzorując się na niepowtarzalnym klimacie "the terrace" W 1994 roku w ramach promocji Red Bulla do klubu ściągnięto niekwes onowanych królów sceny techno/ trance – zagrali Sven Vath oraz Marc Spoon. Od tego momentu Space stał się superklubem. Jego prawdziwym skarbem byli rezydenci, którzy doskonale wiedzieli jakiej muzyki oczekuje publiczność. Cykliczne imprezy takie jak "Uo yer Johnson" Sashy, "Rennesaince" Johna Digweeda czy wreszcie uznawane za perłę w koronie "React" Carla Coxa zapewniały pełne parkiety przez całe wakacje a imprezy otwarcia i zamknięcia sezonu były jednocześnie "wyznacznikiem "sezonu klubowego" dla całej klubowej Europy. W 1999 Space zaprezentował cykl "22 hours Sundays" czyli 22 godzinnych setów na 2 parkietach, co przyniosło im nagrodę dla


najlepszego klubu na świecie (do dzisiaj Space jest najczęściej nagradzanym klubem w historii muzyki). Mit tego miejsca sprawił, że najwięksi DJ prosili o możliwość zagrania swoich setów za przysłowiowego drinka, co spowodowało, że klub był swego rodzaju mekką, także dla Djów oraz producentów. Nie ma chyba na świecie Djskiej gwiazdy, która nie zagrałaby tam swojego setu. W klubie występowali zarówno artyści pokroju Boya Georga, śpiewaczki operowej Tiziany Tarazzini, czy gwiazdy burleski Dity Von Tease, W swojej ostatecznej formie Space miał 5 różnych parkietów: Main Room, Space Terrace, Discoteca, Carpark, oraz El Salon, który przez ekipę Mixmaga ochrzczony został najlepszą klubową palarnią w historii. Każdy z nich był poligonem dla nagłośnieniowców z ekip Func on One oraz Lacous cs uznanych zgodnie przez specjalistów za najlepszy oraz najlepiej brzmiący sounsystem na świecie nagradzany wielokrotnie przez IDMA (interna onal dance music awards). Każda z sal miała wyświetlacze wizualizacji oparte na diodach re ny, produkcja VJ`ska stała tutaj na najwyższym poziomie. Dodajmy do tego ekipy, tancerzy, drag queens, oraz świetnie wyszkoloną obsługę i mamy mokry sen każdego klubowego wyjadacza. Niestety wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć. W 2016 roku, po 27 latach nieprzerwanej działalności Pepe Rossel postanowił zamknąć Space aby miejsce zachowało swój legendarny status - najbardziej ikonicznego miejsca na klubowej mapie świata. Dla Carla Coxa był to 15 rok rezydencji z rzędu a jego 9 godzinny set zamykający klub z pewnością przejdzie do historii. O wyjątkowości tego miejsca niech zaświadczy choćby fakt, że na pożegnalną imprezę właściciel klubu przywiózł swojego DJ rezydenta zabytkowym Fiatem 500. Przy gabarytach Carla Coxa musiało być nie lada wyzwaniem ale i przepiękną sceną – jeden z najlepszych Djów świata jest odprowadzany na

scene przez swojego mentora i przyjaciela. Carl Cox o Space: 'I was curious: a club that opened at seven in the morning? You’d been out at Pacha and you’d think: I’ll get some breakfast, wash, have a shave, then go to Space un l two in the a ernoon. You felt like a naughty schoolboy: you’re meant to be going to bed, or just waking up from the night before.' Pepe Rosel: 'When it comes to making a successful club, if you manage to a ract a tribal group who fight the establishment, you’ve already done most of your work. The masses then absorb that transgressive elite, enhance it and give it an iden ty. The Bri sh are the most devoted audience of all: they’re always polite and respect the rules. Music helps them express emo ons that have been pent up by their culture and educa on. I’m 80 now and this will be my last year owning the club. I’ve got so many good memories. The night I turned 75, my friends blindfolded me and sat me down in the main room. When I opened my eyes, I found myself in front of Dita Von Teeseperforming on stage, with soprano Tiziana Fabbricini singing La Traviata.'

Błażej Falkus Grafika: Kacper Sokół

27


28


AWAYDAYS

Steve Dolin, członek ekipy Millwall. Założyciel największej grupy zrzeszającej kibiców w UK na Facebooku: Football Firms Piss Up. Przy okazji zajmujący się także produkcją ciuchów na www.footballfirmsclothing.com. Na codzień śledzi działania każdej z ekip, jednocześnie będąc częścią jednej z najgroźniejszych na Wyspach. 'We have some violent psychopaths in the area, there is no doubt. Get me finally not, it must also be room for, but when you start to fight with his own, then you are an idiot.' Osobiście ma kontakty i trzyma się blisko z członkami ekipy Cracovii, przyjacielskie relacje wiążą go w szczególności z osobą Rob Roya - dobre relacje zaowocowały niedawno zaproszeniem Steva na spotkanie derbowe w Krakowie. Ale oczywiście na pierwszym miejscu zawsze stoi Millwall i jak sam podkreśla: ‘In Millwall we are blood brothers. We are like a big family. When there is imminent trouble, so all par cipate, if needed.' W naszej rozmowie skupiliśmy się jednak na Wyspach i ostatnim Euro we Francji, gdzie angielscy kibice musieli zmierzyć się z rosyjskimi atakami. Jakie może to przynieść skutki dla przyszłorocznych Mistrzostw Świata w Rosji? Sprawdźcie sami.

fot. Przemek Niciejewski

29


Ostatnie wakacje upłynęły nam wyjątkowo, przy piwku i obrazkach ze słonecznej Francji delektowaliśmy się grą najlepszych reprezentacji na starym kontynencie. Oczywiście poziom tej gry momentami zawodził, a mistrz… co tu dużo pisać. Nie zawiedli tylko kibice, chociaż i tutaj zdarzyły się sytuacje, które zdarzyć się nie powinny. Mówiono o powrocie do starych 'dobrych' czasów, ale jeden z uczestników tej imprezy, czyli nasz dzisiejszy gość - Steve - ma na to nieco inne zdanie.

How did this affect the hooligan scene in England? The hooligan scene in England is finished, the only firm now is the ob police. Everything is in there control now. I mean let's face it we are no longer living in the good old days 70s 80s even 90s, everything now is to controlled. Yes, there will always be hooligans up for a scrap but 70% of the me fuck all happens. And what is the situa on at the moment among the firms?

Obviously, we have a holiday and it is a er the season, so do you plan your holiday now, for example in Marseille? Yes I plan to come to Poland for some derby's next season. Being good friends with Cracovias top lad. I'm sure my me with them will just be like Millwall. Are you s ll coming back to France? In Euro 2016 we could see athletes, about twenty-five year men from Russia who wanted to 'check out' famous Firms from England. But the truth is that most of them are already fi y years old guys. Most of the England old schoool hooligans are on banns so this is why no one in the media saw any of the real english lads. Yes there was a lot of young english out in Marseilles, but the Russians have not seen nothing yet on what english hooliganism is all about and capable of doing. Od zawsze Wschód patrzył w kierunku Zachodu z nutą zazdrości. Nie inaczej jest w przypadku kibiców. Problem z tym, że nie ma w tym poszanowania dla tradycji. Rosyjscy kibice po prostu chcą pokazać wyższość nad Wyspami. Zapominają jednak, że to jakie mają wyobrażenie o brytyjskich ekipach, często jest już historią. Tak jak to opisuje Steve, większość to stara gwardia, panowie po 50-tce z piwnym brzuchem, a ci bardziej zagorzali już dawno z dożywotnimi zakazami. I wtedy dochodzi do takich konfrontacji, jak ta we Francji.

The situa on among the firms… well all depends on what firm we are talking about. Here it all depends on where you live if it's London clubs or Manchester, to the north east every town and city all over has there rival there derby. I'm a Millwall fan so we hate most cunts i.e. West Ham, Leeds. Bit like Cracovia, who do they hate. That ques on was a bit silly. Ok, so what are the biggest differences you've seen over the last few decades? The biggest difference I've seen over the years are massive police control. To cket prices going up to casual clobber from Burberry to Stone Island. Every club will have their own style. Being a Millwall fan, we always get the brunt of everything because of our reputa on but the thing is we will always be misjudge for our behaviour at away games etc., bearing in mind it's always a small minority that starts the trouble. This goes for all clubs I find. Wiemy zatem co działo się we Francji. Jesteśmy bogatsi w doświadczenie oraz świadomość na temat podejścia rosyjskich kibiców do kwes i walki o pres ż. Dlatego myśląc o przyszłorocznych Mistrzostwach Świata w Rosji, zapala nam się czerwona lampka ostrzegawcza. Nikt chyba nie chce powtórki z rozrywki. Steve znając sytuację na obu frontach może przewidzieć co nas czeka. How can this affect, in view of the upcoming World Cup in

I even heard a story where one of the firm was asked by the Russians, if famous 'Postman' was with them. They said, 'yes, but guys he is 60 years old'. Do you think the Russians have 'a complex' of English hooligans? Famous Postman… erm let's not name drop here but your ques on was are the Russians scared of us deep down, hahaha of course rule britannia - britannia rules. The way end of never underes mate our way of life never. The Russians have watched too much football hooligan firms from the UK. When England travel and unite as one big firm. We like a piss up, yes we like a fight but never judge that all of us are planning anything. Most of the me we just want a good piss up and a win for our country. Yes you will always get the small minority of lads that will be game but as I men oned earlier most old school are on life me banns from the damage they have done… say no more. Mimo wszystko, czy aby na pewno z Wysp płynie obraz kończącej się w pewnym sensie epoki? W pewnym sensie niestety tak. W naszej rozmowie mamy nieodparte wrażenie, że to co dobre odnosi się już tylko do historii. Ironicznie Steve wskazuje, że jedyną pozostałą ekipą są ob (old bill police). Pytanie zatem skąd te zmiany i co miało na nie największy wpływ. Oczywiście w tym przypadku nie uciekniemy od kwes i związanych z pieniędzmi.

30

Russia? What effect will this have on the up and coming World Cup? Fuck all effect as I said earlier most of our old school lads are on life me banns, so if you are asking me what will happen in Russia next year will to be honest nothing, but if the Russians do a ack- we will all stand our ground England do not run most of us just want to enjoy the football. Mate, to be honest every club as there small minority that will go to these games just for the trouble so if it happens it happens but the ques on is it all worth it now a days... ...no. Can you tell us something about the expecta ons and moods in England, before the World Cup? Expecta ons and moods… we are all going to have a great tournament. We will all have to wait and see what happens out there, the ques on is how many of us will travel now because what happened in Marseilles with these Russian cunts, what they did was bang out of order a acking innocent family's kids on their mobile phones. These cunts are the biggest cowards going they have watched too much tv and think this is our reality. We hate the Russians. I saw a document, made by BBC – Russia's Hooligan Army. You were part of it, yes? I'm glad you enjoyed the BBC documentary on Russia's


fot. Przemek Niciejewski

31


fot. Przemek Niciejewski

32


hooligan army. You ask was I involved in this? Hahaha… next ques on. A er the material was released, some of the Russian supporters said that it was one big manipula on. The russians on that documentary were made to look bad to the world oh well shit happens when you are all a bunch of cardboard cut-out cunts im sure you will agree to a ack vulnerable adults and think they are football hooligans and all along they just love the game it sickens me there mentality sucks thank fuck we are not s ll living behind the iron curtain and thank god we live in a world of be er human rights. How do you think the World Cup will look in Russia? It will be an event full experience - no doubt. For our safety out there we will need extra security around we will not be there bait. Na koniec czas wrócić do tematu, który nie mogliśmy sobie pozwolić ominąć. Millwall, czyli jak Steve sam to określił, jego wielka rodzina. Jak zaczęła się jego historia, dlaczego ma ona związek ze Szkocją, Dundee United i co jest powodem tego, że wszyscy boją się Millwall. Oczywiście na historię z wyjazdowych spotkań nie było możliwości usłyszeć odpowiedzi, ale zamykając temat - ekipy w Anglii to przede wszystkim rodziny, klany. Nic nie wiążę Cię tak bardzo jak bycie w jednej z nich. To oddanie i pasja, które czasami wymykając się spod kontroli stanowią problem, niestety stoimy w przededniu jeszcze większego - braku jakiejkolwiek pasji i ekip, zamiast nich mamy młodych chłopaków w kurtkach SI, których jedyne co łączy, to obserwowane konta na Instagramie. Ok, let's change the subject. You are a big Millwall supporter, in our last issue we talked with Tamer Hassan and he is also suppor ng Lions, because like he said, he grew up next to the old Den and he believes in suppor ng your local club. How is it with you, why Millwall? Glad you spoke with Tamer Hassan. I agree Millwall for me reminds me is a family club a club with loyal supporters who do loads of charity events for the Millwall community, a club as we all know has the biggest hooligan reputa on in the world known for it's notorious past and yes past 70s 80s 90s etc., nowadays not much happens because every me we travel we have a massive escort. Of course we have many inner firms within Millwall but I will not be a fool by le ng you know what we get up to not much is your answer haha. But how I got into suppor ng Millwall was when I moved to London in 1997. I moved to tower hamlets which was full of West Ham and Millwall pubs mixed good banter among them but on a match day war zone Millwall was started by a dozen so Dundee United workers who were working in the old jam factories on the isle of dogs and being Sco sh for me that felt a bit like being back home so the whole Sco sh connec on was the main reason and of course the madness that came with it my 1st away match was in 1998 against Cardiff me and 4 other no names of course but who are all on life banns showed me the Millwall way of doing away game fucking crazy and all planned weeks before out of town I can remember hahah our mini bus broke down on route thank god for nokia mobiles nothing was traced by the ob but these days nothing much happens except for beer and more beer it's a family crowd mixed with the old school who are s ll going strong. I have met some good

fot. Steve Dolin fellow Millwall brothers back in the 1st 5 years of going then in 2005 I met a whole different lot some found it difficult accep ng me as a Millwall fan because I was Sco sh hahaha even though it was the Sco sh that founded Millwall. But anyway that is all the past like every club you know who your true friends are no ma er what. By the way, how's the situa on with the Den now? I heard you could lose the stadium. The Den will hopefully always be where it belongs - South London. We will have to wait and see but it looks like it is secure. Thank Millwall for our European fans, is like all of us going to church, the crowd, the energy, the lions roar will always give a chill to your spine. You came back to the Championship. How important was it for you and the team? Going to Wembley and winning against Leicester and being put back into the Championship one again, just proves that we are the under dogs. We do always get judged and blamed but we do always have the last laugh. We are Millwall no one like us we don't care! At the end, do you have any stories from the League One? League 1 away days stories if I told you, I would get arrested.

Dawid Szałankiewicz

33


M ATC H DAY PROGRAMME

THE BLUES ROZSZARPUJĄ EUROPĘ

To była 4. minuta rewanżowego meczu finałowego o Puchar UEFA 1980-81 pomiędzy AZ Alkmaar a Ipswich Town. 20 maja 1981 roku na Olympisch Stadion w Amsterdamie. Po rzucie rożnym Anglików i zamieszaniu w polu karnym Holendrów, piłka spadała na 20 metr od bramki Eddy'ego Treijtela. Frans Thijssen nie pozwolił jej jednak na kontakt z murawą. Potężnym wolejem z prawej nogi zamknął akcję i wyprowadził swoje Ipswich na prowadzenie. W kontekście zwycięstwa Anglików dwa tygodnie wcześniej na Portman Road 3-0, losy rywalizacji zostały praktycznie zamknięte.

34


35


Ostatecznie tamten mecz Ipswich przegrało 2-4, ale angielska ekipa przez cały czas kontrolowała losy finałowego dwuboju. Tuż po ostatnim gwizdku niemieckiego arbitra Waltera Eschweilera, kibice „The Blues” na długie godziny opanowali Amsterdam. To była ich noc. Ipswich zgarnęło pierwszy w swojej historii europejski łup. Tamten sukces zespołu z Portman Road poprzedziła jednak długoletnia, ciężka, katorżnicza praca. Drużyna, która w maju 1981 roku sięgnęła po Puchar UEFA była budowana praktycznie od podstaw. Człowiekiem, który odpowiadał za stworzenie tej konstrukcji był nieżyjący już Bobby Robson, jeden z najlepszych szkoleniowców w całej historii brytyjskiej piłki. Ekipa Ipswich Town, jaką znamy z tamtego okresu, to jego absolutnie autorski projekt. Robson w momencie triumfu w Amsterdamie prowadził „The Blues” już dwunasty sezon. To właśnie on nadał skromnemu zespołowi z Portman Road nową tożsamość i odnalazł w nim potencjał na coś więcej niż tylko walka o utrzymanie w angielskiej elicie. Nauczył „The Blues” gryźć i wygrywać. Od 1973 do 1983 roku Ipswich aż dziewięć razy zagrało w europejskich pucharach, dwukrotnie zdobywając wicemistrzostwo Anglii oraz FA Cup i Puchar UEFA. Jak na możliwości finansowo-organizacyjne klubu, były to imponujące rezultaty. Co ważne, Ipswich Bobby'ego Robsona to nie był typowy brytyjski zespół, do znudzenia forsujący schemat „kick and rush”. W grze ekipy z Portman Road sporo było krótkich podań, wymiany piłki na małej przestrzeni i improwizacji. A to wszystko dzięki duetowi doskonałych Holendrów w środku pola, których Robson sprowadził pod koniec lat 70-tych. Arrie Muehren i wspomniany na samym początku Frans Thijssen zrobili kawał świetnej roboty. I mieli osobowość. To wokół Holendrów Robson zbudował drużynę, która w sezonie 1980-81 rzuciła Europę na kolana. Ważnymi elementami tamtego Ipswich byli też bramkarz Paul Cooper, boczny obrońca i kapitan zespołu Mick Mills, pomocnik John Wark i świetni atakujący Alan Brazil i Paul Mariner. Prawdziwym ulubieńcem kibiców z Portman Road był jednak młody stoper Terry Butcher. To był chłopak nie zatrzymujący się dosłownie przed niczym. Jego ostre wślizgi i uderzenia łokciami budziły postrach nie tylko na Wyspach. Dodatkowo, ten facet miał też wiele do powiedzenia. Był jednym z najważniejszych ludzi całej szatni. Po latach Butcher stał się zresztą prawdziwą legendą angielskiej kadry i szkockich Rangersów. Droga do triumfu Ipswich Town w Pucharze UEFA 198081 nie była łatwa. O ostatecznym sukcesie zadecydowała doskonała postawa Anglików na własnym obiekcie. Ipswich wygrało na

36

Portman Road wszystkie sześć spotkań, w tym m.in. 5-0 z łódzkim Widzewem, będącym w pierwszych dwóch rundach pogromcą Manchesteru United i Juventusu. Prawdziwym katem Polaków okazał się Szkot John Wark, który wbił Józefowi Młynarczykowi trzy bramki. W swojej europejskiej kampanii 1980-81 Ipswich ogrywało kolejno: grecki Aris, czechosłowacki Bohemians, wspomniany Widzew, francuskie St E enne, niemieckie Koeln oraz – w finale – holenderski AZ Alkmaar. Anglicy za każdym razem zwyciężali w pierwszym spotkaniu, by w rewanżu dowozić dwu meczowe zwycięstwo do końca. Najcięższe boje toczyli w półfinale, w którym bardzo ciężkie warunki Anglikom postawili Niemcy z Koeln. Tamten dwumecz zamknął się dopiero w 65. minucie rewanżowej gry na Meungersdorfer Stadion, kiedy to bramkę na 1-0 dla Ipswich zdobył Terry Butcher. Paradoksalnie jedną z lżejszych przepraw w tamtej drodze do triumfu był dla Ipswich sam finał. W batalii z Alkmaar "The Blues" kontrolowali przebieg dwumeczu praktycznie od samego początku. Co ciekawe, w całym tamtym boju Bobby Robson nie wykonał ani jednej zmiany w trakcie gry. Jedenastu ludzi grało pełne dziewięćdziesiąt minut zarówno na Portman Road, jak i w rewanżu na Olympisch Stadion w Amsterdamie. Stabilizacja i brak rotacji przyniosły doskonałe efekty. Robson i jego chłopaki znaleźli się na europejskim szczycie. Kilkadziesiąt godzin po meczu w Amsterdamie, tysiące kibiców dało upust radości i wyraz swojej wdzięczności podczas wielkiej fety pod Town Hall w Ipswich. Tak. To były wielkie chwile w historii skromnego klubu z Portman Road, jak całego miasta.

Łukasz Rodacki @Duch Sportu Grafika: Kacper Sokół


37


CRYSTAL PALACE vs.

MANCHESTER UNITED

72': Ian Wright's Equaliser

Illustra ons: Kacper Sokół Idea: Hamzah Zein 38


39


40


41


42


43


T H E C A P TA I N

Gdyby zapytać kibica futbolu, niekoniecznie pochodzącego z Wysp Brytyjskich o największy zmarnowany talent w historii tej dyscypliny, każdy z nich odruchowo wskazałby na to samo nazwisko: Gascoigne. Co jakiś czas świat obiegają nowe informacje o tym, że legendarny Gazza podejmuje kolejne próby walki z samym sobą o lepsze życie, ale jego długa lista uzależnień wciąż skutecznie mu to uniemożliwia. Wielki wpływ na jego późniejsze losy prawdopodobnie miało dzieciństwo, przeżywając traumę, która przerodziła się w depresję. Jako dziesięciolatek widział śmierć brata swojego przyjaciela, którego zabrał do pobliskiego sklepu. Przeżyte wtedy lęki, wizyty u psychiatry na zawsze pozostały w psychice młodego Anglika. W dzieciństwie popadł też w swój pierwszy nałóg - uzależnienie od gier na maszynach. Aby mieć pieniądze na grę, zaczął okradać sklepy.

44


45


'I was on my own with him for what seemed like ages.(...) It was the first dead body I'd ever seen and I felt Stephen's death was my fault. I s ll go over the accident in my mind. Just speaking of it can make me cry.(...)It was around this me I started displaying peculiar twitches and making lots of noises.' Przygodę z wielką piłką młody Paul rozpoczął w Newcastle United, gdzie szybko wyrósł na czołową postać drużyny młodzieżowej. Został mianowany kapitanem i poprowadził swój zespół do wygranej w Youth Cup, rozsławiając swoje nazwisko w finałowym meczu z Wa ord, gdy zdobył bramkę z odległości 30 jardów. Już w 1985 roku zadebiutował w pierwszej drużynie Srok, a trzy lata później, za sezon 1987/88 został wybrany najlepszym młodym piłkarzem w Anglii. Porównywany był nawet do George Besta, nic więc dziwnego, że już w 1988 roku został bohaterem głośnego transferu. Mimo usilnych starań Manchesteru United, nie dołączył do drużyny z Old Trafford, gdzie grał słynny "El Beatle". Gazza wybrał londyński To enham, który zapłacił za pomocnika zawrotną na tamte czasy kwotę 2.9 miliona funtów, co uczyniło go jednym z najdroższych piłkarzy z Wysp. Z czasów gry w białoczarnych barwach pochodzi też słynne zdjęcie zrobione podczas meczu między Newcastle, a Wimbledonem. Fotografia uwieczniło sytuację boiskową, w której Vinnie Jones ściska Gascoigne'a za krocze. Wyraz twarzy młodego Anglika i widoczny na niej ból wydaje się być idealnym opisem ówczesnej piłki na Wyspach, gry na pograniczu boiskowego bandytyzmu, której symbolem został słynny Crazy Gang Vinnie Jonesa. Gra dla ekipy z White Hart Lane pozwoliła wskoczyć młodej gwieździe na wyższy poziom. Chociaż To enham nie święcił wtedy sukcesów, Gazza stał się kluczowym piłkarzem klubu i reprezentacji Anglii, z którą w 1990 roku pojechał na Mistrzostwa Świata we Włoszech. Turniej w wykonaniu Synów Albionu, prowadzonych przez sir Bobby Robsona był bardzo udany, jego drużyna dotarła do półfinału i do dziś Anglicy nie powtórzyli tego sukcesu. W walce o finał na ich drodze stanęła reprezentacja RFN i obrazek z tego meczu z udziałem pomocnika To enhamu również

46

na zawsze zapisał się w zbiorowej pamięci. Gascoigne sfaulował obrońcę rywali, Thomasa Bertholda i dostał żółtą kartkę, która zdyskwalifikowała go z udziału w następnym meczu. Obraz płaczącego piłkarza obiegł cały świat, który zupełnie rozbity psychicznie, nie chciał strzelać w konkursie rzutów karnych. Swoich jedenastek nie wykorzystali Stuart Pearce i Chris Waddle, podopiecznym Robsona został mecz o trzecie miejsce, przegrany z gospodarzami 2:1. Mimo zajęcia czwartego miejsca w turnieju, cała Anglia miała nowego bohatera, a zjawisko przybrało nazwę "Gazzamania". W 1992 roku, po straconym w całości sezonie, Paul Gascoigne został najdroższym w historii piłkarzem w brytyjskim futbolu. Za kwotę 5.5 miliona funtów kupiło go rzymskie Lazio. Tam na dobre zaczęła o sobie dawać znać mroczna natura piłkarza. Wdawał się w pierwsze bójki z reporterami, miał problemy z nadwagą, posyłał szowinistyczne uwagi w stronę córki prezesa, sporo czasu tracił też przez kontuzje. Najpoważniejszej z nich – złamania nogi – doznał podczas treningu, gdy sfaulował go 14-letni wówczas Alessandro Nesta. Słynny obrońca Lazio, Milanu i reprezentacji Włoch tak wspominał później zachowanie Paula po jego powrocie do pełnej sprawności. 'Once Paul got back from leg surgery he cheered me up saying it wasn't my fault and he gave me five pairs of shoes and a fishing kit. I have no idea why, but that was just like him.' Po średnio udanej przygodzie we Włoszech nadszedł czas na kolejny transfer i kolejny rekord. Gazza wrócił na Wyspy i zasilił ekipę Glasgow Rangers, bijąc transferowy rekord klubu. Pobyt w Szkocji stał się pod względem sportowym bardzo udany, zdobył w ciągu trzech sezonów 39 bramek, a zespół z gwiazdą reprezentacji Anglii w składzie zdobył dwa tytuły mistrzowskie. Coraz trudniej było mu jednak utrzymać w tajemnicy swoje problemy pozaboiskowe, co jako pierwszy zauważył słynny menedżer The Gers, Walter Smith. Na placu gry też sprawiał coraz więcej problemów. Za uderzenie Mortena Wieghorsta w Old Firm Derby otrzymał karę pięciu meczów


zawieszenia, a podczas meczu z Hibernian... pokazał sędziemu żółtą kartkę, która wypadła mu z kieszeni. Sędziemu dowcip nie przypadł do gustu i ukarał Gazzę żółtą kartką, którą od niego otrzymał. Na inne zawieszenie zapracował za prowokowanie kibiców Cel cu Glasgow, za co dostawał też pogróżki od IRA. W trakcie gry dla klubu z Ibrox Park nadal był ważną częścią angielskiej kadry, która w 1996 roku była gospodarzem Mistrzostw Europy. Prowadzeni przez Terry'ego Venablesa Anglicy, zanim odpadli po słynnym pudle Garetha Southgate'a, pewnie przeszli fazę grupową, a w ćwierćfinale w rzutach karnych pokonali Hiszpanię. Zanim to nastąpiło, Gascoigne strzelił prawdopodobnie najpiękniejszą, a na pewno najsłynniejszą bramkę, w meczu przeciwko Szkocji. W meczu drugiej kolejki grupy A, pomocnik najpierw przerzucił piłkę nad obrońcą, a potem strzałem z woleja pokonał bramkarza Andy Gorama, swojego klubowego kolegę. Kolejne lata to równia pochyła. Middlesborough, Everton, Burnley, na koniec kariery krótki pobyt w chińskim Gansu Tianma, a potem w Boston United. Ostatnie lata gry to ciągły piłkarski zjazd, podobnie jak w życiu prywatnym. Coraz poważniejszy alkoholizm, destrukcyjna przyjaźń z Paulem Mersonem, rozwód, depresja, bankructwo, wszystko to złożyło się na smutny obraz dawnego idola każdego młodego chłopaka w Anglii. Po zakończeniu sportowej kariery media co jakiś czas informowały o kolejnych pobytach w szpitalach psychiatrycznych, jeździe samochodem po alkoholu, próbach samobójczych, awanturach z udziałem Gazzy. Bardzo smutna jest myśl o tym, że młodsi, nie pamiętający go z czasów boiskowej świetności, znają tylko obraz zniszczonego przez uzależnienia i problemy psychiczne człowieka. Nie widzieli i nie pamiętają łez po sfaulowaniu Bertholda. Gdy łzy po porażkach wylewał Cris ano Ronaldo, cała historia miała szczęśliwe zakończenie – Portugalczyk z każdym dniem miał coraz większą motywację do wejścia na szczyt. W historii Gazzy nie ma happy endu, nawet gdy pojawia się sporadycznie w dobrej formie w telewizji, lub gdy przystaje na propozycję Harry'ego Redknappa i trenuje grupy

młodzieżowe Queens Park Rangers. Nałogi i psychika w końcu wygrywają walkę z dawnym bohaterem, a kolejne nieskuteczne odwyki i terapie kończą się doniesieniami medialnymi o nowych problemach i skandalach z jego udziałem. Pokrzepiające są słowa sir Alexa Fergusona, który tak pisał o nim w swojej książce Leading: 'I always had a fondness for the kings of crea vity who play for our opponents, even if I might have wished they were wearing United red. Dennis Bergkamp at Arsenal, Gianfranco Zola at Chelsea, Zinedine Zidane and Dejan Savićević in Europe, Glenn Hoodle at To enham and Paul Gascoigne at Newcastle and To enham are examples of that sort of extraordinary flair. Gascoigne, at his peak, was the best English player I have seen in my me, with the excep on of Bobby Charlton.' Szkocki menedżer zawsze żałował, że nie udało mu się sprowadzić ówczesnej gwiazdy Newcastle na Old Trafford. Może wtedy jego życie potoczyłoby się zupełnie inaczej? Cris ano Ronaldo właśnie tam stał się piłkarzem kompletnym, skupionym w stu procentach na futbolu.

Kuba Pogorzelski Grafika: Espen Skevik Baklid .

47


48


SOCCER

ERIC GEHRIG

Cały czas rozmawiamy o Wyspach, w końcu piłka tutaj to wzór pod każdym względem. Szczególnie marke ngowym. Na ten wzór spoglądają zza oceanu, to właśnie tam robią wszystko, żeby spopularyzować 'soocer' i ściągają m.in. byłe gwiazdy Premier League, która namiętnie jest oglądana w Stanach. Aby bliżej poznać ten fenomen porozmawia-liśmy z asystentem trenera Chicago Fire, drużyny która dopiero co była na dnie tabeli, a dzisiaj jest jedną z najlepiej grających i jak się okazało wielką niespodzianką MLS. Eric Gehrig sam grał w amerykańskiej lidze przez długie lata i dzisiaj już z pozycji ławki pomaga w rozwijaniu tych rozgrywek.

fot. Chicago Fire Soccer Club

49


Nie da się ukryć, że obecny sezon dla klubu z Chicago jest zaskakująco dobry. Sprawiają niespodziankę i są na dobrej drodzę do play-offów. Stety lub nie, taka jest specyfika tej ligi, zespół który sezon kończy z najgorszym bilansem, w następnym może walczyć o najwyższe cele. Tak było też i z Colorado Rapids, drużyną która pozornie przypomina historię, jaka dzieje się teraz ze Strażakami. From the worst team in 2015 to the conference finals in 2016. Do you see any similarity with Colorado Rapids? I wouldn't say I see a similarity to the Colorado Rapids of the last few years. If you watched that team, they were a tough team to breakdown and score on, and took their chances well going forward. A hard nosed team that got a er it and won lot of 1-0 games. They take the DNA of their coach, and play tradi onal soccer, win a lot of second balls, and their style has a lot to do with effort and heart more than anything. Our style and make-up differs. We are a team that enjoys the ball first and foremost. We try and play possession oriented soccer, and we feel like we have tons of players who can hurt the other teams, as you can see with our a ack and goalscoring numbers. However, now we see that they have returned to the star ng point. Do you focus more on the current season, or is the long-term strategy of building a club more important? I think our club takes pride in building something sustainable. While we always want to win, and that's the most important thing right now, its important to build a project that will hopefully bear fruit for years to come. I know that's what both our GM and Head Coach have preached for the last year. We put this team together collec vely not only to obvisouly compete for trophies this year, but also in a way that will make us compe ve for years to come. The trick is to finding the best recipe to do so, and we feel we are in a good place. Tegoroczny sukces nie mógł przypaść w lepszą porę, to właśnie w tym roku klub świętuje dwudziestolecie istnienia i jakikolwiek sukces, chociażby awans do finału konferencji, będzie ogromnym przeżyciem dla lokalnej społeczności i świetnym prezentem z okazji tego święta. On October 8th you will celebrate the twen eth anniversary of the founding of the club. Do you think you are able to make good results in play offs? We of course believe we can compete for MLS Cup with the way we have performed this season. The best thing about this group is the a tude and daily effort. We stay grounded, take the good with the bad, and compete relentlessly in everything we do. We've built a great culture in Chicago, and have some real quality to go with it on the soccer field. Niewątpliwie to transfery jakie zostały dokonane przed obecnym sezonem pomogły klubowi postawić kolejny krok i wyjść z zapaści. Nie wspominając już o tak dużej gwieździe jak Bas an Schweinsteiger, drużynę wzmocnił Dax McCarthy oraz znany z naszych boisk - Nemanja Nikolić. Mimo wszystko w Stanach stawia się też na młodzież i powoli odgrywają oni coraz większą rolę, w końcu po coś został wymyślony Dra . I believe that the current season is the result of good moves on the transfer market. Strong second line with Bas an and

50

Dax and effec ve striker like Nemanja Nikolić. But s ll I am more interested in how the club looks at the approach to young players. What do scouts or general club look for in young players and what determines you to choose this par cular player in the dra ? We preach core values at this club first and foremost. Values such as family, compassion, and trust. The club truly stands by those pillars and especially in the younger players. You want players who are obviously talented, but also players that will work hard for years to come and become the player they can be. As far as specifics, it depends on the dra talent and also needs in the team for that par cular season. Does anyone in the current season with young players have a chance for a career in Europe, for example in the Premier League? Or their main goal is just to be in MLS? It's every players dream to play in the big leagues in Europe, and our team is lucky to have many good young players. Brandon Vincent was an all star for us last year, he's only 2 years into his professional career. Ma Polster is 3 years in, and has represented our country so far. Also, Djordje Mihailovic is one of the most highly regarded teens in our country so, you never know. Obviously a lot of things need to come together for that to happen, but I am certain our young guys will con nue to work hard to get very far in their careers. Należy jednak pamiętać, że w Stanach szkolenie młodzieży, szczególnie w szkołach różni się od tej w Europie. Panuje tutaj system mul -sport training, czyli ogólnorozwojowy trening pozwalający w późniejszym etapie rozwoju na wybór konkretnej dyscypliny. Niewątpliwie ma to wpływ na poziom piłki, w końcu musi ona konkurować z owiele popularniejszymi dyscyplinami jak koszykówka, hokej, mma czy baseball. Do you think the American model of mul -sport training and late specializa on is a good alterna ve to the early specializa on, like we have in Europe? In terms of soccer probably not, but in terms of the overall person I think mul -sport training is good. Our culture in America has so many big sports like the NBA, NFL, and MLB that it will always be tough to compete with these sports. However, I think the game is growing in our sport, and while I think its healthy for kids to play all sports, soccer will one day rise to the top. Na wstępie wspomnieliśmy, że MLS za wzór obrało angielskie rozgrywki. To one są najbardziej popularne w Stanach, w końcu są oni przyzwyczajeni do oglądania sportu w najlepszym wydaniu. What effect does the Premier League on MLS? What are you trying to take from them (beyond players)? The Premier League is a great showcase of what this game is about. Tradi on, Skill, and unparalleled passion. Tough to compare to the Premier League, with it being in the country that invented soccer, but of course it's always something to strive for. Both for the players and the league itself, it will for sure take years on years to compete with a league like this, but it's always a great learning tool to study this kind of league. Also, have to take into account the size of England vs the USA. They have Liverpool and Man United prac cally a 30 min bus ride away, or To enham and Chelsea a few blocks away. It's just a different animal, and what


fot. Chicago Fire Soccer Club

51


makes the Premier League so special. Jeśli chodzi o kibiców to też nie jest łatwy temat. Z powodu braku tradycji mamy tutaj mieszankę kulturową. Szczególnie w tym roku w Chicago pojawia się coraz więcej kibiców, oczywiście jest to skutkiem dobrych wyników. Część zachowań jest zaczerpnięta z Europy, a część przerobiona na klasyczny amerykański wzór. Akcje z cięciem piłą pnia drzewa, po każdym strzelonym golu u nas wydają się komiczne, ale jak wyjaśnia nam Eric, to właśnie jest część ich kultury. The current season and results drew fans to Toyota Park. How would you rate the changes in support over recent years? How did it look when you started your career in 2006-2008? The Chicago Fire are known to be one of the more highly regarded clubs in the MLS. Support and a endance has usually been good. As with any team, there are bumps in the road which is normal, but the most important thing is to figure out ways to get back to the top as soon as possible. I think our results this season, and our buzz in Chicago shows we are on the right track. We love our support and we couldn't do it without them. Fans from Europe, when they see pictures like those from Providence Park, when Timber Joey is cu ng the Goal Slice… It's hard for us to understand this. But staying with Portland Timbers, we can see Timbers Army, which is becoming quite 'famous' in Europe. Can we find any movements like this in Chicago? I heard about 'Sec on 8', but also Polish fans 'Fire Ultras 98' and 'Husaria', can you say something more about them? I think an example of Timber Joey is something that is American. It might not be normal to people abroad, but it's a taste of what Sports in America is like. We have great fan groups in Chicago like you men oned Sec on 8, Sector La no, and the Fire Ultras. All these groups come together to make a formidable fanbase, that as of late, as come back to life! Generally, they will take standards and models from Europe or the stands will be more like at the NBA? I think of course our fans take things from Europes top leagues, the supporter groups are forming all over league, but as I said before we will always include our own pieces of Culture (as men oned mber Joey) and other things that make us American. Koniec końców, MLS to trochę inna bajka. Jak na to wszystko reagują piłkarze przychodzący z Europy i innych część świata? Różnie. W Chicago bardzo dobrze to widać, po przekroju narodowości jakie występują w kadrze. Ciekawe tylko czy trend ściągania zagranicznych gwiazd utrzyma się i jak ewoluuje ta liga w następnych dziesięciu, czy piętnastu latach. How the players coming from Europe react to the league, fans and the whole structure? Does it happen that they do not know how the whole MLS works, with dra , calendar, play off? It of course is different for players from Europe or South America, as our calendar/playoffs/dra is all very different. But with the likes of Schweinsteiger, Villa, Giovinco, Dos Santos, etc con nuing to join the MLS, it shows that they are embracing the difference and also enjoying. They are staying here, talking with other players, and it's becoming a league of choice for younger stars

52

approaching their prime, Miguel Almiron, and Giovani Dos Santos to name a few. Finally, what will the MLS look like in the next 10-15 years? Soccer con nues to grow in this country. Million-dollar soccer specific stadiums are li ered all over our map, and expansion teams con nue to join our league. I expect the number of teams to grow to around 26 in the meframe you men oned, and salaries/expenditure on players will con nue to increase. Meaning, more and more stars will decide to come make a living in Major League Soccer.

Dawid Szałankiewicz


fot. Chicago Fire Soccer Club

53


SMALL-SIDED GAME

Czasem przygotowując materiały mamy wrażenie, że Manchester to, z całym szacunkiem do Londynu, oddzielna i autonomiczna część Wysp. Kulturowo tak bogata, że moglibyśmy założyć magazyn tylko o nim. ARGH KiD - brytyjski poeta, chociaż nie lubi być tak nazywany. Urodzony w południowej części miasta opowie nam trochę o tym miejscu i powodach, dlaczego jest nazywane miastem, w którym ludzie myślą że stół służy do tańczenia.

54


fot. Trust-a-Fox Photography

55


This is Manchester, we do things differently here. Tak mówił o tym mieście Mr. Manchester - Tony Wilson. Nie da się ukryć, że to właśnie ta ‘inność’ jest mocną stroną tego miejsca. Na czym ona polega i skąd się wzięła? Nikt chyba lepiej nie zna odpowiedzi na to niż prawdziwy Mancunian, a takim niewątpliwie jest ARGH KiD. What do you think, how big is the difference between Manchester and the rest of England? Our cultural, music and spor ng successes are obvious but for me it’s the people. I’ve been fortunate to live in great ci es around the world and s ll I’ve never met a quick-wi ed selfdepreca ng warm-hearted people like Mancunians. We love to take the piss out of ourselves; and everyone else.

If I could play an instrument and/or sing I’d be in a band!! I’ve been wri ng lyrics for as long as I can remember, this was a way of ge ng them out in public- I don’t like being called a poet. I just see it as story-telling. I’m pu ng my work to music for an album called “Haven for Heathens…” it’s sounding really good, and different. Look out for a release very soon. O inspiracje w takich okolicznościach nietrudno. Mimo wszystko jest tak wiele bodźców i źródeł, z których można czerpać, że pytanie o nie wydaje się odpowiednie. W końcu takie miasto musi mieć na Ciebie ogromny wpływ. Where do you get inspira on from? What is the impact of the city?

Poznajmy zatem bliżej naszego bohatera. Dorastał w południowej części miasta, w czasach kiedy bywało ciężko, a dookoła było pełno Irlandczyków. Ale jak sam podkreśla: gangi, zbrodnie, narkotyki… możesz to spotkać wszędzie, ważniejsze jest twoje nastawienie i podejście do tego tematu. Can you describe the neighborhood you grew up in? Was it rough then? I grew up in South Manchester, at the me it was a predominantly Irish area. I didn’t think it was rough; things like Gun Crime, Gangs, Drugs are all normal if you don’t know any different. I had ups and downs like any kid growing up but man did we have a laugh – it’s only when you talk about your youth to other people you start to ques on how “hard” it was. Mimo wszystko jednym stałym punktem była muzyka. Złote czasy dla miasta. Można pomyśleć, że na każdym rogu ktoś zakładał zespół, a dla dzieciaków gitara stawała się przyjacielem. Co zatem sprawiło, że ARGH KiD postanowił zająć pisaniem poematów i recytacją? Powód jest bardzo prozaiczny. Why did you decide to become a poet? You did not want to make a band, like everyone else and just play the music?

56

I’m a product of my surroundings, Manchester is immeasurable for its influence. I write about my own experience, the people that I walk amongst and then other mes it can be just a random idea that I like stemming from a play on words. “A city that thinks a table is for dancing on.” – Manchester was a synonym for a music. Clubs like Hacienda, bands like Oasis and The Stone Roses. How it looks today? What kind of music is most popular in clubs? Manchester IS synonymous with Music, but I think we’re at a watershed moment. As great as the bands that went before were they shouldn’t be an anchor to hold new bands back. There’s a nostalgia syndrome creeping in and we’ve so many top talented new bands now – they deserve the support from those legends and local media. What you miss most in Manchester when you remember your childhood? I miss the community and friends I grew up amongst. Whether it was me, life or just the change of place. To me, Manchester in the Mid-90s felt like the epicentre of Earth, I wouldn’t have wanted to grow up in a different me or place.


W swoim czasie miastem rządziła dwójka braci. Będąc w szczytowej formie, nikt nie dorównywał im popularnością na Wyspach. Jeden z nich wraca po dłuższej przerwie z nowym albumem. Jak na to wydarzenie zapatrują się sami mieszkańcy? No i czy Liam po powrocie jest nadal w dobrej formie. How people react to Liam’s return? Are there high expecta ons, what do you think we can expect? I was at the first solo gig at The Ritz and it was a welcome return, he seems really up for it- I think most people were surprised; his first solo single was great and his voice sounds be er than it has for ages. Drugim najawżniejszym punktem odniesienia w Manchesterze jest piłka nożna. Potęga jaką stworzyło United jest widoczna gołym okiem, ale również ta kupiona po błękitnej stronie stara się dojść do głosu. ARGH KiD jest wiernym kibicem czerwonej części miasta i to właśnie o niej porozmawialiśmy w dalszej części. The second most important thing is football and as we know you are a United supporter. Sir Alex Ferguson le a huge void at Manchester United. Will next season be a breakthrough? I always thought Jose was the natural heir to Sir Alex and a er li ing 2 cups in his first season I stand by that. It’s unfortunate to lose Zlatan but Lukaku is a natural proven goal scorer, it looks like we’re ge ng Ma c – s ll think we could do with a couple more but I expect Mar al and Mkhi will prove themselves this year. We’ll be one of the Top 2.

Old Trafford can spell football, never mind understand it? I think stadium atmosphere across the country has changed with the standing laws and just the corporate side of the game not just at Old Trafford – We get a bad rep as we’ve the biggest stadium. The best atmosphere is, and always will be, as an away fanyou’re in a smaller, ghter-knit group of fans represen ng the club – it’s more than just the 90mins when you travel away; it’s always an occasion to be on the road. Do you have any memories from the stadium, with fans? Too Many Memories…When I first started going I was more fixated on how tribal the Stre ord End was; all these big men singing in unison and hugging – it was like the camaraderie you’d only find at last orders at a pub, or a Morrissey Gig. I was mesmerized and addicted. It was the only part of the week I was allowed to swear in front of my old man which was an added bonus. Dlatego warto pamiętać o historii, ARGH KiD przy współpracy z UEFA napisał poemat z okazji ubiegłorocznego finału Ligi Europejskiej. 99 Memories opowiada o najwspanialszych momentach związanych z klubem i zapowiada triumf w LE, jak się okazało słusznie.

Jako oddany fan, wspiera swoją drużynę i uczestniczy w spotkaniach. Może opowiedzieć niejedną historię związaną z Old Trafford. Mimo wszystko na przestrzeni lat atmosfera na stadionie, tak jak i z resztą w całej Anglii odbiega od ‘starych dobrych’ czasów.

You have special poem – 99 Memories and I know, it will be difficult but if you had to choose one big moment from the history of this club, what will it be and why? Treble? My best memory, as the poem says, was bea ng Juventus Away (99) from home when Keano dragged us out of it. There was something symbolic about that win and United’s history of rising from the grip of defeat. I knew then we’d go on to win the lot. A close second is Cantona scoring the winner in the FA Cup Final against Liverpool at Wembley… A fantas cally taken goal against a team that, believe it or not, back then was considered a big club.

How do you give stadium atmosphere at Old Trafford? It’s s ll like Roy Keane said: They have a few drinks and probably the prawn sandwiches, I don't think some of the people who come to

Dawid Szałankiewicz

57


58


FA S H I O N AT T H E S TA D I U M W dzisiejszym artykule, chciałbym przybliżyć Wam historię trzech angielskich marek, które pojawiały się i pojawiają na brytyjskich stadionach w wyższych i niższych ligach. Wszystkie trzy są tożsame z pogodą panującą na Wyspach – określenie „w kratkę” nabiera tutaj nowego znaczenia. Skojarzenia nie są tu przypadkowe a historia każdej z nich płynnie się przenika. W jaki sposób? Zapraszam do lektury. BARBOUR – W 1894 w miejscowości South Shields otwiera swoją działalność sklep John Barbour & Sons. Manufaktura specjalizowała się początkowo w produkcji i sprzedaży wodoodpornych kurtek, oraz płaszczy przeciwdeszczowych dla marynarzy, rybaków i robotników portowych z okolic Newcastle. Sekretem firmy było wykorzystanie do produkcji niezwykle trwałej bawełny woskowanej. Pomysł na wykorzystanie tego tworzywa nie był niczym nowym – stosowano go bowiem do produkcji plandek i namiotów, jednak dopiero John Barbour postanowił zastosować go przy produkcji odzieży roboczej, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Firma poszerzyła wkrótce swoją działalność o kolekcję ubrań dla myśliwych oraz pracowników farm - okazało się bowiem, że tkaniny przy odpowiedniej impregnacji rzadko się brudzą i są wyjątkowo wytrzymałe. Rodzinny biznes pozostałby pewnie mało znaczącą firemką, gdyby nie przypadek – z pomocą przyszła ponownie brytyjska armia. Podczas II Wojny Światowej marynarze brytyjskich łodzi podwodnych podczas pracy w kioskach okrętów zmuszeni byli do noszenia przestarzałych olejowanych kożuchów, które pod wpływem deszczu i wysokiej wilgotności powietrza były nieznośnie niewygodne. Legenda głosi, że, kapitan okrętu HMS Ursula George Phillips spotkał swojego podwładnego, porucznika Lakina, zapalonego motocyklistę w jednoczęściowym kombinezonie z bawełny woskowanej od Barboura. Lakin zachwalał jego lekkość i nieprzemakalność, a kapitan Philips pomyślał, że przy drobnych zmianach ubiór taki będzie doskonałym rozwiązaniem dla personelu mostku łodzi podwodnej. Kapitan udał się do fabryki Barboura w South Shields i przekonał ich do wyprodukowania zmienionej wersji kombinezonu, jaki zobaczył u porucznika Lakina. Nowa wersja składała się z dwóch części - spodni i kurtki. Ubiór zaprojektowany przez kapitana Philipsa był ciepły, nieprzemakalny i stosunkowo lekki. Uniform o roboczej nazwie „Ursula” stał się podstawowym wyposażeniem marynarzy okrętów podwodnych Royal Navy. Po zakończeniu II wojny światowej nadwyżki z wojskowych magazynów trafiły do sprzedaży detalicznej. Dwuczęściowy uniform Ursula szybko stał się bardzo popularny wśród motocyklistów, których jednoczęściowy kombinezon 10 lat wcześniej był pierwowzorem dla „Ursuli”. Historia zatoczyła koło. Górna część tego uniformu stała się także pierwowzorem dla woskowanych kurtek motocyklowych, w tym dla słynnego modelu Interna onal, który później przez wiele lat był wyjątkowo chętnie kupowany przez pasjonatów motorów. W 1974 roku marka Barbour uzyskała rekomendację księcia Edynburga (Royal Warrant by the Duke of Edinburgh?), a w latach 1982 i 1987 odpowiednio Królowej (?Royal Warrant by Her Majesty the Queen? ) i księcia Walii (?Royal Warrant by HRH the Prince of Wales?). Dzisiaj wszystkie kurtki tej marki oznaczone są

herbami trzech członków brytyjskiej rodziny królewskiej. To powód do dumy, ale także zobowiązanie do utrzymywania najwyższej jakości. Ubrania marki Barbour są szalenie popularne wśród brytyjskiej klasy wyższej – znanej z umiłowania do polowań i jeździectwa. Ich produkty pasują idealnie do angielskiej pogody i sposobu bycia i są przy tym szalenie eleganckie. Klasyczne kurtki woskowane produkowane są ą wyłącznie w Wielkiej Brytanii, w miejscowości South Shields z bawełny egipskiej, w trzech wariantach, zależnych od gęstości splotów (wzrasta przez to nieprzemakalnośc, wytrzymałość ale i ciężar). Ich charakterystyczne cechy to m.in.: wysokiej jakości mosiężne suwaki z dużymi zębami, charakterystyczny okrągły uchwyt suwaka, mosiężne nity i zatrzaski, podszewka w kratę, kołnierz sztruksowy oraz obszerne kieszenie zewnętrzne. Co ciekawe, w czasach, gdy większość rzeczy nadaje się do wyrzucenia po kilku praniach, odpowiednio serwisowane ubrania Barbour to zakup na co najmniej kilkanaście lat. W Polsce sprzedaż jak i serwis prowadzi słynna, warszawska pracownia Kielman. Markę spopularyzowało również Hollywood – na 75 lecie firmy twarzą marki został amerykański aktor Steve McQueen a w klasycznym „Waxie” biegał min Mar n Freeman, znany szerzej jako serialowy Dr Watson z serii BBC „Sherlock Holmes”. Na brytyjskich trybunach – głównie w okolicach Yorkshire najczęściej można spotkać modele Barbour Interna onal, klasyczne, pikowane Quilted Jackets oraz kaszkiety i szaliki w charakterystyczną zielono – czerwoną kratę. Stylowo przywodzących na myśl eleganckich, lecz charakternych właścicieli ziemskich . AQUASCUTUM - Jeżeli wydaje się Wam, że klasyczny trench coat to tylko Burberry, to jesteście w błędzie W 1851 roku w Londynie przy słynnej Regents street powstał sklep założony przez krawca i przedsiębiorcę Johna Emary. Trzy lata później opantentował on pierwszą na świecie nieprzemakalną wełnę i zarejestrował swoją firmę pod nazwą Aquascutum - od łacińskiego "tarcza chroniąca przed deszczem" Niedługo później Emary otrzymał kontrakt na zaopatrzenie w płaszcze brytyjskich oficerów walczących w Wojnie Krymskiej. Produkty Aquascutum były tak dobrej jakości, że w 1890 roku znany z umiłowania dobrego stylu król Edward VII został ich pierwszym poważnym klientem płaszcz uszyto zastrzeżonego wzoru kraty o nazwie "Prince of Wales check". Został on patronem marki nadając jej królewski certyfikat w 1897 roku. Niecałe 3 lata później, jako jeden z pierwszych brytyjskich sklepów Aquascutum otworzył dział damski produkujący okrycia i płaszcze przeciwdeszczowe, które były szalenie popularne wśród angielskich sufrażystek Klasyczny Trench coat sprzedawany przez Aquascutum powstał w 1914 roku i już wówczas posiadał elementy charakterystycznej kraty tzw "Club Check". Podwójne napy, oraz elementy pomocne przy noszeniu wojskowego wyposażenia oraz nieprzemakalność po raz kolejny zdobyły uznanie brytyjskich żołnierzy, którzy, z drobnymi modyfikacjami nosili na frontach obu Wojen Światowych. Z usług marki korzystał sam sir Winston Churchill a także Książęta Walii

59


Wkrótce, dzięki Hollywood trenche stały się swoistą ikoną mody - w płaszcach Aquascutum chodzili m.in. Humphrey Bogart, Sophia Loren oraz Michael Caine. Firma stale się rozwijała tworząc nowe rodzaje tkanin. W 1953 roku powstała tkanina o nazwie Wycol. Była to zaawansowana technicznie mieszanka bawełny i popeliny, która była wiatroodporna przy wiatrach powyżej 100m/h. Wykorzystana została do uszycia kurtek dla pierwszej wyprawy na Mount Everest Edmunda Hillary`ego. W kolejnych latach powstały również techniczne tkaniny takie jak "Eiderspectrum" i farbowana "Aquaspectrum". W 1966 tkanina Aqua Five została określona największa innowacją w dziedzinie wodoodpornosci. W tym samym roku została uhonorowana nagrodą dla największego eksportera ekskluzywnych marek poza Wielką Brytanię przez samą Królową Elżbietę. W latach 80 firma zaopatrywała Żelazną Damę angielskiej polityki - Margaret Thatcher. Aquascutum pozostawała rodzinną firmą do lat 90, jej ostatnim sukcesem był kontrakt na kolekcję ubrań dla brytyjskiej drużyny olimpijskiej w 1996 roku. W późniejszych latach firma borykała się z problemami finansowymi i wreszcie w 2012 roku została wykupiona przez chińskiego potentata odzieżowego Shandong Ruyi Technology Group. Miejmy nadzieję, że nie wpłynie to na jakość sprzedawanych produktów. Najpopularniejszymi elementami Aquascutum na trybunach jak Anglia długa i szeroka są oczywiście szale w słynną "Club check" wytwarzane z owczej wełny oraz kaszkiety i bejsbolówki. Można także zaobserwować klasyczne koszulki polo i kraciaste koszule. Co ciekawe w odróżnieniu od Burberry , ze względu na bardzo wysoką jakość produktów raczej nie spotkamy na rynku podróbek marki Barbour czy Aquascutum – ich produkcja jest po prostu nieopłacalna, bo trudno jest stworzyć niskim kosztem imitację tak dobrego produktu. BURBERRY – Tak jak Barbour jest synonimem kurtek woskowanych, tak Burberry jest synonimem klasycznego męskiego trencza. W 1856 roku w Basingstoke w hrabstwie Hampshire 21 letni Thomas Burberry otworzył sklep z konfekcją męską Dzięki doskonałej jakości tkanin i krojów szybko zyskał uznanie i grono stałych klientów. Trudno wyobrazic sobie jak wyglądałoby imperium Burberry, gdyby nie wynalazek gabardyny – był to rodzaj nieprzemakalnej, oddychającej wełny, który idealnie nadawał się na materiał do szycia plaszczy idealnych na brytyjską pogodę. Szyto z niego również namioty, kurtki oraz plandeki – stał się więc prawdziwym sukcesem w przemyśle sukienniczym. Wykorzystywany był min przez polarników z samym Amundsenem na czele – nie trzeba chyba lepszej rekomendacji. W 1891 roku synowie Thomasa Burberry pomagający mu w rodzinnym biznesie otworzyli sklep w pres żowym, londyńskim West Endzie przy 30 Heymarket street. Niedługo później wypuścili oni na rynek rewolucyjny produkt – plaszcz Tielocken, wykorzystywany przez brytyjskich żołnierzy w Wojnach Burskich. Prawdziwa rewolcja miała dopiero nadejsć. Gdy wybuchła Pierwsza Wojna Światowa Burberry otrzymał od generalicji kontrakt na dostarczenie pół miliona płaszczy dla

60

brytyjskiej armii. Za wzór posłużył właśnie Tielocken, zmodyfikowano go, dodając pagony do naszywania wojskowych dystynkcji, sprzączki do przywieszenia granatów oraz kieszenią do schowania pistoletu. Był to idealny ubiór do walki w okopach – stąd nazwa Trench coat – płaszcz do okopów. Po wojnie trencze trafiły do cywila – w 1924 roku opatentowano słynną kratę, „Heymarket check” którą podszywane były „cywilne” wersje płaszczy. Od czasów wojen Burskich używano bowiem loga firmy – jeźdźca na koniu nazywanego „equestrian knight” z mo em „prorsum” co oznacza „naprzód” Zarejestrowano go jako znak towarowy w 1909 roku i miał podkreślac pres żowość i innowacyjnośc marki. Dzięki Hollywood płaszcz stał się ikoną mody - „zagrał” między innymi w „Casablance” czy „Śniadaniu u Tiffanyego”. Nosiła go również brytyjska królowa – firma otrzymała certyfikat „Royal Warrants”, który upoważnia do dostarczania ubrań na dwór królewski. Pres ż marki miał się wkrótce okazać jej przekleństwem. Po śmierci Thomasa Burberry aby podnieść sprzedaż wprowadzono do produkcji akcesoria sygnowane słynną wzorem – kto z was nie kojaży charakterystyczej biało, czerwono czarnej kraty na beżowym tle? Wraz z dostaniem się do kultury masowej produkty Burberry zaczęły być podrabiane na masową skalę. W latach 80 kibice angielscy – głównie londyńczycy, zaczęli traktować kratę „Heymarket” niemal jako symbol narodowy. Szczególnie ukochali sobie oni szaliki oraz czapki z daszkiem – stały się one swoistym symbolem trybun- terraces. Angielscy dresiarze poszli jeszcze dalej ubierali się, w zwykle kradzione Burberry od stóp do głów. Firma zaczęła być kojarzona z „subkulturą” chavs (podobno znaczenie słowa jest związane z akronimem „Council Housed and Violent”-) Doszło do sytuacji, że goście noszący ubrania tej marki nie byli mile widziani w klubach i restauracjach jako potencjalni rozrabiacze. Wkrótce słynna kratka stała się synonimem tandety i ze współpracy z Burberry wycofał się słynny dom handlowy Harrods. Z poważnego kryzysu markę wydobyła Amerykanka – Rose Marie Bravo, która zaczęła sukcesywnie odświeżać jej nudny wizerunek. W 2006 roku w szeregach znanej firmy pojawiła się nowa dyrektor generalna, Angela Ahrendts, a wraz z nią nastąpił całkowity rebranding Burberry. Ikoniczna kratka zaczęła znikać na drugi plan i zastąpiły ją nowe materiały, a w kampaniach promujących kolekcje Burberry zaczęły się pojawiać popularne gwiazdy i top modelki. Kiedy jeszcze miejsce Roberto Meniche ego zajął nowy dyrektor kreatywny marki – Christopher Bailey, brytyjska firma momentalnie powróciła do czasów swojej świetności. W dzisiejszych czasach rzadko spotyka się Burberry na trybunach – po wycofaniu z produkcji bejsbolówek można spotkać jedynie szaliki i koszulki polo i to raczej na londyńskich stadionach.

Błażej Falkus Grafika: Michelle PAM


61


foto: Przemek Niciejewski

SPECIAL PHOTOSHOOT









Neapol, z włoskiego Napoli, to stolica regionu Kampania, bogatego w kulturę i leżącego u podnóża Wezuwiusza. Dla mnie to bardziej kolaż złożony z postaci takich jak Ciro, najlepszej pizzy (pozdrowienia dla Rzymu!) i wszechobecnych skuterów. Oczywiście taki kolaż można ułożyć tylko w swojej głowie, nie ma on nic wspólnego z rzeczywistością i nawet w rozmowach ze znajomymi z pozo-

70

stałych części Włoch - szczególnie Północy - sami nie są w stanie zrozumieć Południa, a Neapol stanowi tego najlepszy przykład. Miasto, które obrosło wokół mitu 'firmy' Camorra – i nie mam tu na myśli starożytnych Bogów - to jeśli chodzi o władzę i pewną tajemniczość, śmiało im dorównujące. Za sprawą serialu i książki Roberto Saviano – Gomorra, cały świat mógł o nich


usłyszeć, a mimo wszystko nie stracili nic ze swojej boskości. Równie ważną częścią życia mieszkańców regionu Kampania jest religia - wspólnie wyznają tylko i wyłącznie kościół pod wezwaniem Napoli, w którym rolę b o ga o d g r y w a D i e ga A r m a n d o Maradona. Dzieciaki mieszkające w dzielnicach takich jak Secondigliano czy Scampia, jeśli nie jeżdżą skuterami to biegają za piłką. Mimo wszystko nie

każdy zostaje w betonowych blokach na stałe i część z nich wyrywa się na szersze wody. A b y p o z n a ć t e n fe n o m e n z bliska, odbyłem rozmowę z czwórką osób, które wychowały się na przedmieściach Neapolu, osiągnęły pewien sukces i dzisiaj mogą podzielić się z nami swoimi przemyśleniami.

fot. Stefan Priscu Photo

71


MUSICA /NAPOLI/GOMORRA

LUCARIELLO Lucariello, jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek na rapowej scenie Włoch. Przedstawiciel starej szkoły. Dzielnicą, w której się wychowywał była Scampia, na swoim koncie ma wiele utworów nawiązujących do Neapolu i Camorry, a jeden z nich: Nuje Vulimme 'na Speranza, trafił na soundtrack Gomorry. You are very long on the music scene, started as a DJ and had your own broadcast in local radio. How much has changed since then? Is it easier to become an ar st nowadays, especially in Campania? Nowadays technology has revolu onized the way people listens to music and obviously ar sts have changed radically their criteria on how to get more notoriety. Today there is a lot more offer, because anyone can post music using li le effort. But I think that talent and the ability to communicate, today such as in the past, are the only things that make someone win. Naturally, you were always closely associated with Naples, I guess that now more as an observer than the main actor. Do you think, the internet and sponsors, big firms can nega vely affect the music of Naples? A er all, music is a powerful tool, will we not lose it? Nothing has changed for me, I s ll live my city intensely! I think that big companies are inves ng a huge amount of money in the music industry and this is fundamental also because nowadays selling discs is decreasing day by day. Music in Naples, such as in other countries, gains global influence but s ll maintains its strong iden ty: we have our own slang that is considered a real language, not only for its form, but also because it has been spoken for centenaries. Although many people don't understand the meaning of the words, our style works in flow and musicality. You like to provoke in your texts: Cappo o di legno or I nuovi mille. How has Naples changed since your debut? General as a City and the whole Campania. I love to use provoca on as a tool to move peoples spirits. Naples in a few years has changed a lot and, although it s ll remains a pre y dangerous city, its energy and all the beau es we have

72

makes our city unique and wonderful. Campania is a hyper historical land and people here are welcoming and very friendly. Maybe there is something you are missing from the old days? There is one thing that I miss, the harmony there was in a ending jam sessions only for the enjoyment. There was unity between us all and no compe on. Once you said: La musica é verità!. Is it true today? Like we spoke before about the condi on and influence of money on music. Is not it harder today to be 'true'? I s ll see music as a medium to tell the truth. I like those ar sts who follow the Trap line, in which they express a degraded genera on fascinated only by money sex and drugs, this is for me an alterna ve way of showing a degraded reality. I do the same! Changing the subject. Milik, our player from Poland who plays for Napoli, just confirmed what everyone is saying – that in Naples, football is like a religion. He said that once, 40 000 supporters came to Verona and stayed there, to see players, when they had a camp. As an ar st, what is more important to you music or football, and why? And of course what do you think about Polish players in Napoli? It's absolutely true, we have a very strong iden ty, and within it football is lived as a faith, as a religion. It's an irra onal emo on that is in us since we are children. Football and music are inside me two different passions but I live them as a unique and intense feeling. Milik is a great striker and I love how he plays. He has given Napoli a great strength this year, despite his accident he had a lot more to give to our team. Also Zieliński does a great job in his role as center field, and in addi on to that he has also made many goals! The neapolitan supporters have seen how much they put in field and for this they immediately showed a great support for them. I saw you played for Nazionale Cantan as a goalkeeper, but did you have any football experience in your youth? It's very enjoyable to play with the singers na onal team, although I'm not this big player. We do it for humanitarian reasons. When I was a child I always played with my friends in the streets and in the city squares, but out of that I have never had professional experience. Sergio Chesi said: If Maradona had to be a city, he will be Naples, and if Naples had to be a footballer, it will be Maradona. I have recently seen a great and big mural with his image, the city probably will never forget about him, right? Only he can unite the city and the whole region. Maradona is a controversial person but s ll remains the biggest player of all mes. He gave us incredible emo ons and the city always responded with love to him, but now we are looking forward!


I guess you have so many special memories from Stadio San Paolo. Could you choose one and tell us about it? If Napoli is our religion, the San Paolo stadium is our temple. I've seen Maradona's goals that have given us 2 Italian Championships and a UEFA Cup. I s ll have imprinted inside those memories when I was a child of him playing so well. When we won the first championship, the whole city was a huge party, and we celebrated for days! Somebody wrote outside the cemetery walls "you don't know what you are missing"! I have to also ask about Gomorra: La serie, especially that new season is upcoming. I remember your song Cappo o di legno and it seems that you were an obvious choice but how it happen that you were in the soundtrack for this show? It's been 20 years since I have started telling those gomorra stories in my lyrics. When Stefano Sollima contacted me, he asked me to write a song customized for the series, and that's how the song "Nuje vulimme na speranza" was born. In Poland, this series has become a classic and is very popular. What do you think makes that people who live outside of Campania, can iden fy with this story? The Italian crime has always fascinated people in the film industry like Coppola and Scorsese. If you think about it, the reality of the Gomorra series describes our reality but it's not so different from other ci es suburbs, this is why many also in other countries reflect themselves in it. And in addi on to that it's a very well made cinematographic product. How people perceive the same series in Naples? Was this show needed? The city nowadays is divided into two par es, in one of them there are the gomorra fans, in the other people who think it gives a bad image of the city in the world.

Dawid Szałankiewicz

73


74


CAMPANIA/ART/FILM

TOMMASO Tommaso Ba miello, to kolejny mieszkaniec Neapolu, którego pochłonął street art, a dokładnie jego neapolitańska odsłona. Efektem był dokument Street Heart, którego jest autorem, a który przedstawia nam wszystkich niezależnych artystów oraz każdą najdrobniejszą formę sztuki, znajdującą się na ścianach neapolitańskich bloków i kamienic. Naples, what does it mean to you? For me it would be pre y difficult to completely separate the idea of Naples from the memory of my childhood. Naples is playing soccer among parked cars, contempla ng the ruins of the past, being kissed by the sunlight. Naples is my mother's salty smile. How important is it, when you think about the whole Campania? Although Naples has played the important roles of being a gateway to the Mediterranean and capital of a kingdom, Campania is more than Naples. The Romans called this wide territory with forests, mountains and paradises by the sea Felix (happy). The contemporary touris c routes themselves are mainly focused on cos era: the famous peninsula of Sorrento. Indeed, this area be er fits the posi ve stereotype tourists are looking for. A refreshing fruit juice in Amalfi seems all they need, whereas the city of Naples is a sweet poison. You made a movie about street art in Naples – Street Heart - What prompted you to do this? Because you are not a representa ve of a street art movement. I am simply curious and everything that touches my experience becomes mine as well. As soon as I no ced that the whole historical centre I passed through everyday to reach university was covered with these beau ful pieces of art I decided to film them. I have always loved cinema and I was obsessed by the first documentaries so I decided to give it a try. Moreover, shoo ng was an opportunity to chase all the works I had not spo ed at first sight.

Franco Di Mare wrote: “The city of Naples was like this: wonderful from a distance, but when seen close up, it was fragmentary, indefinable, and coarse...” – Your documentary shows that you can find art/beauty everywhere. I strongly disagree and at the same me I completely agree with this quote. It's not Naples but life itself. Your film was made several years ago, this year I saw a huge Maradona mural. So it's s ll going on. Would you imagine a city without this kind of art? Luckily or unluckily, Naples is chao c. This environment is a fer le soil for crea vity, crisis and opportuni es. Art comes from crea vity, but street art is also a combina on of crisis and opportunity. On the other hand, I hope street art won't become a way to adorn ro ng buildings and feed gentrifica on: street art is not urban decora on. But I guess that art is not the most important. Is there anything that people live as much like a football? I invite you to ask people. Do you support Napoli, any stories from Stadio San Paolo? I do not support Naples soccer team ac vely. Even so, the matches I a ended with my father are s ll the most precious moments that I safeguard. What do you think connects all the ar sts who performed in your film? What pushes people from Naples to do art? The whole historical centre looks like a labyrinth falling into pieces. Pain ng on its ro ng walls is exci ng because it reminds you that everything is temporary. Neither your life nor your art will last forever, the only really special moment is this one, right now, the moment you create. What do you think is the biggest problem in Naples today? General. Nepo sm. What are you thinking about serials like Gomorra. Does it help the city? Nothing can help Naples but itself, nothing can destroy Naples but itself. At the end, how would you describe your city in one word? I think it is like tragicomedy, so maybe the tle of a film. Sloth.

Dawid Szałankiewicz

75


SECONDIGLIANO/CULTURA/STRADA

VALE LAMBO Vale Lambo, to przedstawiciel młodego pokolenia włoskiej sceny muzycznej. Pochodzący ze Secondigliano, widział i przeżył wiele w dzieciństwie. Nie mając pieniędzy i będąc w tragicznej sytuacji finansowej, dzisiaj może świętować podpisanie kontraktu z Universal. Przykład tego, jak wiele można osiągnąć. What do you admire in Naples most? About of Napoli I admire the sea that we have, the sun and the sunshine in the eyes of my people. How was your typical day in Naples? My kind of day was ge ng up like all the kids, and going to school. Although some mes we did not even go in, I didn't like to study, once we le , we went home to eat and then straight to play soccer in the hood typical of ours ones, or to go for a ride on the scooters trying to catch and approach with girls. When we didn't know what to do we used to go in other hoods to beef with other kids. We wanted to grow up fast, looking at the older boys. Some mes we was ac ng stupid, or maybe it was the environment we lived in. Scampia and Secondigliano, how you describe them? Can we find anything posi ve in them? I'm properly from Secondigliano born and raised, If I should describe them I would like to say to not go for a tour hahaha, as ar sts of other places in Italy do o en, but I suggest to visit the centre of Naples which is certainly more beau ful and characteris c. In my hood it's ok, but there is not a lot to do and to see, just projects buildings and some bars. Regarding the posi ve factor, there is one, that is, the fact that we all know each one and makes us all ed up, and whatever you need you'll find just outside your house, or maybe try to knock the lady's door next to you, and she will give you with the heart, without making any problems. Things that in other ci es they do not even open the door to you. If this may seem like a posi ve thing, I believe that in the environment that we live, the posi ve thing is that you soon learn things that other guys in other ci es do not understand, you can be smarter than them, and think differently, because the people around you It's

78

a school star ng from the family and ending up to the people you knows in the street. Why is so big difference between these districts and for example – Posillipo? In Posillipo there are so many awesome restaurants just up on the sea, and it's one of Naples' most important cultural and historical place, beau ful to visit, from here you see all over the gulf of Naples. That's the reason why people call Posillipo 'La Napoli Bella'. Compared to us where we don't even got buses to go to work. Do you understand? You said for NoiseyIT: Fare musica qua non e facile, per questo sono grato a chi ci apprezza. Why did you start to make a music? Because I felt like I could say something wri ng the first rhymes, and when I felt angry and wrote I felt be er. A trap that is s ll present today is s ll my dialect because they do not understand it all in Italy, but fortunately they are beginning to appreciate me as well. You said that: 'A trap that is s ll present today is s ll my dialect'- I have a friend from Genova and he told me that when he is watching Gomorra with his friends, they need italian sub tles. Otherwise they do not understand anything. Where did this dialect come from, and do you think it is a big problem, or people from Naples feel so special because of that? Ye it's hard to understand, our language come from ancient coloniza on, but this is the culture, if you can't understand is not our problem, go on web and translate or try to keep the message when u see the series, this is. If was done in Italian, didn't have the same effect, you get me?! Mia madre ha venduto davvero l'oro per pagare l'affi o di casa. – How it 'helped' to create the person you are today? These situa ons have made me grow, for example, my mother has sold gold to improve my economic situa on. Or the fact that my mother was forced to make a look at our neighborhood. All these experiences bring you to life forever, but make you stronger and this has helped me a lot in my ar s c career. Non puoi parlare di merda se non stai nella merda. – Do you think someone outside of Naples can understand what's going on out there? No at all, maybe they can imagine it, they could see it in Gomorra, but if you don't live it, you don't know. When you are making new tracks, your goal is to explain people how it is in Naples and you hope that they will understand this or you just want to throw away all these stories? I guess the first one, I wish that the people understand my way, and if you got passion in understanding messages in lyrics you


You wrote the song Maradona. It seems that he really is treated like a god. As a kid did you play in his shirt? Maradona is a god for Neapolitans and is considered as a god of football in all over the world. if I ever played with his shirt? Hehe No. Because I wasn't good in a acking. But I'll wear it maybe the shirt to honor him in my next live show. Everyone is talking about Gomorra, but the culture of Naples is rich and unique. The locals, are they no red of this? Some people are red also because there is not only that in Naples there are many beau ful things, while some other people likes the series thing etc., if we want to say its been appreciated all over Europe and also in America, now they talk

about it. To me is indierent if you talk about it or not, we already knows all those things... no one in Naples comes down from the clouds. But I want to point out that there is not only that in my city, is just a li le part of. Finally, do you see any chance of improving the situa on in Naples? If some people make changes, it will.

Dawid Szałankiewicz

79


80


GOMORRA/FAMIGLIA/STONE ISLAND

GIOVANNI Giovanni Buselli, rocznik '94, urodzony w Neapolu aktor występujący w serialu Gomorra. Jako Capastorta, będąc częścią młodych wilków (giovani lupi) stara się pomóc Gennemu przejąć władzę w mieście. Tak jak większość obsady, która pochodzi z Neapolu to dla niego ważna sprawa i zaszczyt pracować przy tak rozpoznawalnym projekcie, który dotyczy jego okolic. Osobiście fan Napoli i marek jak Stone Island, czy C.P. Company. What does it mean for a man from Naples to be a part of a Gomorrah series? It means a lot for me, especially because i live near the loca ons where the story takes place. It is a responsibility too, because you must explain to the children that the characters must not be imitated. How did you get this role? Just a er several audi ons. Most of the actors in the show come from Naples. Have you know them before? The actor I knew before I played in Gomorra was Emanuele Vicorito, as known as O Pop in the series, because we had already worked together in a soap opera called "Un Posto al sole". In the show we see how much depends on alliances and which are o en broken. In real life, between the actors, do you have some strong friendship? With the other actors we only became friends, today we s ll keep in contact and some mes we spend me together, especially with my crew-mates Alessio Gallo (Tonino Spiderman), Chris an Giroso (o Cardillo) and Carmine Monaco (o Track).

Of course you can not tell us a lot about the new season, but will we find some elements/topics related to the football and Napoli? Top Secret! Haha. And you, are you a Napoli supporter? Do you iden fy yourself with this club? Of course, I always liked the mood that borns when you step into a terrace, and I agree with the mo o 'support your local team', always! I used to go to the San Paolo with my school mates, on the terraces, in the Curva B, between the gates 7 and 8. I made a crew with my friends, and we always spent me toghether even outside the terraces. The most beau ful thing is that we soonly became brothers, and we knew that we could blindly count on each other. Milik and Zielinski are two good players, I hope they will keep contribu ng to the successes of the team. On your Instragram profile, I no ced some pictures in Stone Island or C.P. Company, in the UK these brands are very close to the casual culture and football. How do you rate the direc on, especially SI, which has turned the direc on towards United States market and new stuff is not the same like before? I can't judge the commercial choices of a brand, but i can say that i prefer the old pieces, as the millemiglia and the classic SI coats and jackets. Your most favorite model of SI jacket and mayby you know some new brands from Italy, that are doing something similar. My favourite SI model is the beige field jacket, an evergreen. Another brand that i love is Ma.Strum, but i italy there are only a few brands that make something similar, like Three Stroke, or the classics like ellesse, fila and sergio tacchini.

Dawid Szałankiewicz

Before the show was release, how it was received by the locals, the idea of making this show and how is it now, before the third season? Not everybody appreciated it when it started, because they thought that the series could give a bad impression of naples, but a er the success, everybody loves it!

81


82


fot. Stefan Priscu Photo

83


T H E S TA N D S DZISIAJ 14 maja 2017, pochmurne niedzielne popołudnie w północnym Londynie. Trwa ostatni mecz 37ej, przedostatniej kolejki Premier League. To enham, z siedmioma punktami straty do Chelsea oraz ośmioma oczkami przewagi nad The Ci zens, zatem będąc już pewnym wicemistrzostwa, podejmuje przy własnym stadionie Manchester United. Godzina 17:37 czasu lokalnego. Chris an Eriksen przymierza głębokie dośrodkowanie z rzutu wolnego na wysokości pola karnego gości, a ustawiony na piątym metrze napastnik To enhamu uwalnia się i prawą nogą pewnie wbija piłkę do siatki Manchesteru. 2:0. Prawie 37.000 fanów Kogutów zgromadzonych przy High Road wiwatuje, wymachując okazjonalnymi, biało niebieskimi flagami z napisem THE LANE. Jest to ostatni gol strzelony przez To enham na White Hart Lane, w sumie gol numer 5,272 zdobyty na tej arenie. Symboliczny, bo piłkę do siatki De Gei precyzyjnie przymierzył nie kto inny jak Harry Kane, chłopak z północnego Londynu, wychowanek Kogutów i ikona dzisiejszej drużyny. Gol Kane'a wyznaczył koniec 118 letniej epoki w historii To enhamu, zapisanej 1471 zwycięstwami domowymi, dwoma mistrzostwami, ośmioma pucharami FA Cup, jednym Pucharem Zdobywców Pucharów oraz dwoma triumfami w Pucharze Europy. I choć drużyna nigdzie się nie wynosi, bo nowa arena powstanie dokładnie w tej samej okolicy pomiędzy High Road a Worcester Avenue, to stary stadion zostanie całkowicie zrównany z ziemią, ustępując miejsca nowoczesnej architekturze. WCZORAJ Teren, na którym znajduje się obecnie stadion To enhamu, z racji na swoją wysoką żyzność w drugiej połowie XIX wieku użytkowany był przez pub George'a Beckwith'a przy High Road nr 750 jako szkółka roślin, przez co też pozostał niezabudowaną enklawą wśród okolicznych osiedli. W 1899 roku władze To enhaum zdecydowały się wydzierżawić teren, ze względu na brak możliwości rozbudowy swojej kameralnej, pojedynczej trybuny przy stacji Northumberland Park. Decyzję przyspieszyło zawalenie się drewnianej konstrukcji pod naporem mas zebranych by oglądać mecz derbowy z Arsenalem, ówcześnie Woolwich Arsenal. Po uzyskaniu praw do gruntu, z pomocą konserwatora pobliskiego boiska do krykieta - Johna Olivera- rozpoczęto rozbiórkę szklarni i wyrównywanie usianej grządkami ziemi, przygotowując nową murawę, która istniała dokładnie na swoim miejscu aż do ubiegłego sezonu. Inauguracja stadionu, z przeniesionymi ze starej lokalizacji trybunami, miała miejsce 4 września 1899 roku w meczu towarzyskim z No s County (1:4). 10 września rozegrano natomiast pierwszą kolejkę Southern League – i od razu pierwsza wygrana- 1:0 z Queens Park Rangers. Na zdjęciach z tamtych spotkań doskonale widoczny jest charakterystyczny biały płotek odgradzający murawę – pozostałość po prowadzonych na jej miejscu uprawach. Palącą kwes ą stała się nazwa nowego obiektu. Proponowano nazwy takie jak Gilpin czy Percy Park, lecz w potoczne użycie weszła nazwa White Hart Lane, od nazwy pubu George'a Beckwith'a- White Hart Pub, dosłownie – Pub Biały Łoś. W 1905 roku wyemitowano pakiet akcji, dzięki któremu udało się wykupić dzierżawione grunty i sfinalizować budowę nasypów na Park Lane End oraz po drugiej stronie na Paxton Road End. Na mecz z Manchesterem United, 11 września 1909 roku –

- debiut w Division One - oddano do użytku główną trybunę East Stand od strony High Rd, projektu architekta Archibald'a Leitch'a (który projektował także wszystkie pozostałe trybuny). Była to trybuna drewniana, dwukondygnacyjna, mogąca pomieścić 5.300 osób oraz posiadająca charakterystyczną ściankę szczytową w formie trójkątnego murku w stylu tudorskim. To właśnie na jej szczycie umieszczono symbol złotego koguta na futbolówce – znak herbowy To enhamu. Jego pochodzenie przypisywane jest jednemu z założycieli drużyny – Harremu Hotspur'owi, którego pasją było śledzenie popularnych ówcześnie walk kogutów. Repliki tej figury - większe i wykonane ze szkła hartowanego - mogliśmy oglądać na swoim miejscu do końca ubiegłego sezonu. Pierwszy sukces The Spurs – FA Cup z 1921 roku – zapewnił finansowanie rozbudowy Paxton Road End i Park Lane End do jednopoziomowych, zadaszonych trybun, rozszerzając pojemność całkowitą do 58.000 miejsc, z zadaszeniem dla ok. 40.000 fanów. W tym samym roku klub nabył budynek i grunty pubu White Hart, przekształcając go w siedzibę biur. Umożliwiło to też rozbudowę East Stand do 5.100 miejsc siedzących i 18.000 stojących. W momencie wybuchu II wojny pojemność White Hart Lane wynosiła ok. 80.000. Oświetlenie ze stojących jupiterów wprowadzono w latach '50. Podczas wymiany murawy w 1958 roku odnaleziono pozostałości plantacji – meliorację, murowaną studnię oraz fundamenty szklarni. Do lat 90 prowadzono szereg modernizacji, min. wymianę dachu z dwuspadowego na płaski. W 1985 roku przebudowano East Stand na trybunę siedzącą, z boksami w połowie wysokości, stąd szybko zdobyła ona miano The Shelf. Największe zmiany dokonały się po publikacji Raportu Taylora, w związku z tragedią na Hillsborough. Stadion przebudowano w 1992 roku, instalując krzesełka na wszystkich trybunach i redukując pojemność. Rok później zburzono Park Lane End, ustawiając na jej miejscu South Stand. W 1995 na jej dachu zamontowano charakterystyczny telebim Jumbotron, rok później także na przeciwległej trybunie. JUTRO Całkowita pojemność White Hart Lane w XXI wieku to 36.600 miejsc, co przy 75.600 miejscach Old Trafford czy 60.000 leżącego za miedzą Emirates Stadium wyglądała blado. Zdecydowano zatem o całkowitej rozbiórce starego stadionu i budowie nowego obiektu, pół długości stadionu na północ. W 2016 roku rozebrano już część trybun od północnego wschodu. Nowo planowany stadion ma pomieścić 61.600 widzów. Oprócz areny w miejsce Park Lane End powstaną dwa apartamentowce i jeden budynek biurowy, całość komponująca się w spójną linię architektoniczną. Można by rzec, że to arena – marzenie. Jednak czy dla realizacji takiego marzenia warto doszczętnie grzebać historię tego miejsca? Projekt nowego stadionu zachwyca, jednak arena piłkarska to nie tylko krzesełka i luksusowe sky-boxy - to lata budowanego dekadami charakteru miejsca, setki euforycznych uniesień po strzelanych golach, czy smutków po porażkach. Nawet i stu greenkeeperów nie uświetni nowej murawy tak, jak starą uświetniło 176 goli Jimmy'ego Greaves'a w meczach domowych. Niestety, muszą minąć kolejne 118 lat, by całkowicie nowa arena nabrała swojego niepowtarzalnego charakteru. Tekst i grafika: Kacper Sokół

84


FA R E W E L L WHITE HART L ANE 1899 - 2017

85


86


Liam Gallagher AS YOU WERE 06.10.2017

Festival No.6 07-10.09.2017 Portmeirion

Trampolene SWANSEA TO HORNSEY 27.10.2017

Beyond The Tracks 15-17.09.2017 Birmingham

Stereophonics SCREAM ABOVE THE SOUNDS 03.11.2017

Twisterella 15-17.09.2017 Middlesbrough

The Sherlocks

The Libertines

Jake Bugg

September 14 – Newcastle Upon-Tyne, Newcastle University 15 – Manchester, Academy 16 – Nottingham, Rock City 19 – Glasgow, O2 ABC 20 – Bristol, SWX 21 – Southampton, 1865 22 – London, Heaven 23 – Sheffield, O2 Academy

September: 17 – Dunfermline Alhambra 18 – Inverness Ironworks 19 – Kilmarnock Grand Hall 22 – Blackpool Empress Ballroom 23 – Hull Arena 25 – Plymouth Pavilions 26 – Scarborough Spa 30 – Lowestoft Claremont Pier October: 1 – Margate By The Sea Festival (Margate Dreamland) 2- Brighton Brighton Centre

November 4 - Bath, The Forum 5 - Cardiff, St David’s Hall 6 - Leicester, De Montfort Hall 7 - Hull, City Hall 9 - Cork, L St. Luke’s 10 - Limerick, Dolans Pub 11 - Galway, Black Box 13 - Edinburgh, The Queen’s Hall 14 - Forres, The Loft 16 - Strathpeffer, Strathpeffer Pavilion 17 - Perth, Inchyra 19 - Stoke-on-Trent, Victoria Hall 22 - Bexhill, De La Warr Pavilion 24 - Reading, Hexagon 25 - Liverpool, Liverpool Philharmonic Hall

87


1. Flava D – In the Dance 2. TQD – Day & Night 3. Royal T, Flava D – On My Mind 4. Dj Q, Flava D – PS 5. TS&, Tonia – Smile 6. Darkzy, Bru – C – What’s Going On 7. Pavv – Everyday 8. Conducta – Still You 9. Conducta, Notion – Felt This Way 10. MJ Cole, Bruno Major – Shelter 11. DJ Zinc, Amber Jolene – Friday Night

SPOTIFY #1 88


1. Vale Lambo – Maradona 2. Capo Plaza – Nisida 3. Lucariello, F. Ottombrino – A ne d’o munno 4. Liberato – Nove Maggio 5. Le Scimmie, Nto – Mia 6. Lele Blade – Pienzec Buon 7. Nto – Accappatoi Versace 8. CoCo – Perso con te 9. Cosang – Fuje Tanno 10. Nto – Se Ti Avessi Ora 11. Luche, Baby K – Quelli Di leri

SPOTIFY #2 89




www.twitter.com/matchday_mag www.instagram.com/matchdaymag www.mixcloud.com/MatchdayMag/


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.