Bezpłatny miesięcznik branży kosmetycznej
M a ga zy n
5 2015 maj
magazynkosmetyki.pl
W pełnym słońcu
Zadbane ciało – śmiało Eko, anty-aging moda i kosmetyki K O S M E T Y K I
w
sk l e p ie
i
a p te c e
Drodzy Czytelnicy!
N fot. L’Oréal
areszcie wiosna. W naszym klimacie większość czeka z utęsknieniem chwil, gdy kwitną bzy, zieleń za oknem świeża, a dzień nareszcie odpowiednio długi. I za słońcem, którego zwykle mamy w tej szerokości geograficznej deficyt.
Niektóre kosmetyki mają wyraźną sprzedaż sezonową – warto to teraz handlowo w y ko r z ys tać , a niektóre dobrze r o t u j ą p r z e z c a ły r o k , w y k a z u j ą c s t a ły trend zwyżkowy – n p. p r o d u k t y antI-aging
Ale to słońce, na którego promienie tak chętnie się wystawiamy, ma swoje jasne i ciemne strony. Większość oczywiście słyszała przynajmniej o zagrożeniach i w jakimś stopniu jest ich świadoma, co jednak nie przekłada się znacząco na właściwą profilaktykę ochrony przed promieniowaniem UV. Badania terenowe, czyli obserwacja plażujących Polaków, pokazują, że wciąż jest spory odsetek tych, którzy godzinami smażą się w pełnym słońcu, naprawdę rzadko wcierając w skórę kosmetyk ochronny. Albo rozsmarowują na ciele olejek do opalania, ale ten z niskim filtrem. W efekcie sporo osób spieka się na raka, męcząc się później nieprzyjemnie w letnie noce i obłażąc ze skóry w kolejne dni. Z czego to wynika? Przede wszystkim z głodu słońca. Wielu z nas wykorzystuje dobrą aurę do cna (albo tygodniowy pobyt w tych regionach świata, gdzie słońce zawsze mocno grzeje), próbując możliwie szybko złapać piękną opaleniznę. Niestety, spora część Polaków bardziej wierzy mitom niż faktom: a więc z obawy, że wysoki faktor utrudni zbrązowienie skóry, wybierają ten niższy, czasem jeszcze uprzednio aplikując przyspieszacz opalania. Często ruszamy na plażę totalnie bladzi, nie dając skórze szans na pewną słoneczną „rozgrzewkę”. Z badań wynika również, że kosmetyków ochronnych używamy nie tylko za rzadko (a powinno się co jakieś 2-3 godziny dosmarowywać), ale też zbyt oszczędnie. Tu argumenty są rozmaite. Od tez spiskowych, że to celowe zagranie firm, by kupować tych produktów więcej, po takie, iż urlop ma być przyjemnością, a opalanie się z zegarkiem w ręku ten relaks zabija. Niektórzy dokładają jeszcze teorie o witaminie D, której niedoborom winne są kosmetyki przeciwsłoneczne. To tylko pokazuje, jak trudną kategorią są kosmetyki słoneczne. Ich sprzedaż podlega i pogodzie, i podejściu konsumentów do tematu. Niemniej teraz jest najlepszy czas ich sprzedaży, co trzeba wykorzystać, próbując w jakimś stopniu nieść prozdrowotny oświaty kaganek w społeczeństwo. W tym numerze przedstawiamy sporo ciekawych propozycji z tej kategorii kosmetycznej – warto mieć je na swoich półkach. A oprócz tego pokazujemy dobre kosmetyki do pielęgnacji (także dłoni i stóp), z którymi śmielej można odkrywać zadbane ciało. Prezentujemy modne makijaże na wiosnę i lato. Piszemy o kosmetykach eko, które również mają grupę zdecydowanych zwolenników. A także przyglądamy się najdynamiczniej rosnącej grupie kosmetyków w pielęgnacji twarzy – czyli produktom anti-aging. I tu wracamy do początku – podstawą właściwej pielęgnacji anti-aging jest przecież ochrona przed słońcem plus inne rytuały pielęgnacyjne z wykorzystaniem najnowszej wiedzy dermatologicznej. Zapraszam do lektury!
Nowości kosmetyczne i rekomendacje redakcji
30
4
spis treści
temat numeru
Odkrywaj śmiało ciało Pielęgnacja
38
nr
5 2015 maj
Od redakcji
3
Aktualności 6
Rynek 12 Dotrzeć do drogerii stawiających na jakość obsługi Promocje nie szkodzą innowacjom Tradycja, jakość plus przystępna cena
Marketing 18 Kosmetyki + moda = nowy trend?
Akademia „Kosmetyków”
20
Kosmetyki kontra czas Styl życia a perfumy Morze możliwości
Nowości i rekomendacje
30
Temat numeru: Pielęgnacja.
38
Odkrywaj śmiało ciało Więcej do odkrycia Stopy pierwszoplanowo Problemy nie tylko sezonowe
20
Ręka w rękę
Rynek 58
AKADEMIA „KOSMETYKÓW”
Kosmetyki kontra czas
Słońce to wyzwanie Zielono mi Zyski w kolorze nude
Postscriptum 70
Kosmetyki
MAGAZYN
Wydawca: Media Direct, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa, tel. (022) 539-59-40, faks (022) 539-59-50 | Zarząd: Radomir Jaszczuk, Beata Farmus | redaktor Naczelna: Lidia Lewandowska llewandowska@magazynkosmetyki.pl (022) 539-59-42 | Zespół: Dorota Pośpiech, Mariusz Polit (współpraca) | Dyrektor Działu reklamy: Dana Dominowska ddominowska@magazynkosmetyki.pl, | Business Development: Iwona Wyszogrodzka (022) 539-59-41 iwyszogrodzka@magazynkosmetyki.pl | Prenumerata: prenumerata@mediadirect.pl | Projekt graficzny: Piotr Fałkowski; p.falkowski@conceptstudio.org Opracowanie graficzne: Concept Studio; biuro@conceptstudio.org tel. (022) 841-53-55, 0-506-025-965 | Druk: Techgraf | NAKŁAD: 20 000 egzemplarzy FOTO NA OKŁADCE: shutterstock Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku. Pismo przeznaczone dla specjalistów urody i zdrowia. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©. Wydawca jest członkiem Związku Kontroli Dystrybucji Prasy.
„Magazyn Kosmetyki” czytają właściciele i pracownicy wszystkich sieciowych drogerii
6
aktualności
Sklepy niezależne znajdą „Magazyn Kosmetyki” w hurtowniach kosmetycznych na terenie całego kraju dolnośląskie PGD JELENIA GÓRA, Jelenia Góra, ul. Kilińskiego 19, tel. 75 753 54 99 EWA, Legnica, ul. Nowodworska 32, tel. 76 854 54 94 AMBRA, Nowa Wieś Wrocławska, ul. Chomicza 13b, tel. 71 385 82 16 BENITA, Oleśnica, ul. Wiejska 15, tel. 71 398 60 30 HALINA, Szymanów, ul. Lotnicza 47, tel. 71 327 66 69 PHU GRECKI, Wałbrzych, ul. Długa 5, tel. 74 664 29 21 DOKTOR LEKS, Wrocław, ul. Klecińska 5, tel. 71 339 25 27 kujawsko-pomorskie T&T, Bydgoszcz, ul. Kościuszki 27, tel. 52 345 25 60 KAMAL, Bydgoszcz, ul. Przemysłowa 14, tel. 52 345 05 49 KORONA-KOSMETYKI, Bydgoszcz, ul. Pułaskiego 37, tel. 52 345 37 48 ART-CHEM, Bydgoszcz, ul. Szajnochy 3, tel. 52 342 09 31 DUKAT, Toruń, ul. Na Zapleczu 18, tel. 56 659 91 60 lubelskie DEL-ART, Lublin, ul. Daszyńskiego 8, tel. 81 748 38 85 ZIP WIECZOREK, Lublin, ul. Fabryczna 15/4, tel. 81 745 07 54 PGD LUBLIN, Lublin, ul. Tokarska 20, tel. 81 746 10 83 PHU GUSTAW, Lublin, ul. Wojciechowska 7i, tel. 81 444 60 99 GAMA, Zamość, ul. Starowiejska 25, tel. 84 639 61 45 KRYZOSTAM, Zamość, ul. Namysłowskiego 2, tel. 84 639 17 31 łódzkie ŚWIATŁY, Łódź, ul. Brukowa 6/8, tel. 42 640 71 73 DELKOR, Łódź, ul. Szczecińska 61/67, tel. 42 684 22 50 WIT, Łódź, ul. Ustronna 3/9, tel. 42 683 12 95 PPHU ATUT, Sieradz, ul. Polskiej Organizacji Wojskowej 64a, tel. 43 822 60 24 małopolskie LUBERDA, Kraków, ul. Albatrosów 2, tel. 12 684 00 21 FROG DELKO, Kraków, ul. Biskupińska 5a, tel. 12 656 31 23 PGD KRAKÓW, Kraków, ul. Wielicka 28, tel. 12 290 06 21 TABOX, Kraków, ul. Myśliwska 68, tel. 12 656 45 26 PGD MYŚLENICE, Myślenice, ul. Sienkiewicza 21d, tel. 12 272 28 27 LUBERDA, Ostrowsko, ul. Pienińska 156, tel. 18 265 30 20 MATCHEM 2000, Skawina, ul. Hallerów 14b, tel. 12 276 35 37 ARTEX, Kraków, ul. Borsucza 12, tel. 12 266 43 13
mazowieckie NOWA NOWACZEWSCY, Grójec, ul. Okrężna 25, tel. 48 664 14 02 NAVO NADARZYN, Nadarzyn, al. Katowicka 66, tel. 22 310 93 00 PHU ROJAN, Radom, ul. Kaszubska 31, tel. 48 365 57 80 PGD REGUŁY, Reguły, ul. St. Bodycha 97 KOMPLEX-TORUS, Warszawa, ul. Gierdziejewskiego 7, tel. 22 397 76 66 TEDMARK, Warszawa, ul. Księcia Trojdena 2, tel. 22 658 39 28 PH AMA, Warszawa, ul. Matuszewska 14 budynek 11, tel. 22 332 35 50 opolskie HOLDER, Opole, ul. Głogowska 22, tel. 77 441 75 10 podkarpackie PHU KOGRAKO, Dębica, ul. Sandomierska 6, tel. 14 670 43 81 PGD, Jarosław, ul. Wierzbna 114e, tel. 16 621 93 42 ANIA, Krosno, ul. Czajkowskiego 55, tel. 13 432 30 79 AMBRA, Rzeszów, ul. Trembeckiego 11b, tel. 516 010 948 SONIA, Rzeszów, ul. Boya-Żeleńskiego 25, tel. 17 860 12 00 LUBERDA, Rzeszów, ul. Trembeckiego 11, tel. 17 850 27 31 ANIA, Rzeszów, ul. Dojazd Staroniwa 13, tel. 17 852 66 73 podlaskie POLO, Białystok, ul. Boruty 3, tel. 85 651 55 66 COSMETICS RDT, Łomża, ul. Nowogrodzka 153j, tel. 86 216 24 86 JAVENA GRYGIEŃĆ, Suwałki, ul. Waryńskiego 26, tel. 87 566 75 15 PHU KOSMET-HURT, Biała Podlaska, al. Solidarności 17c, tel. 83 342 32 37 pomorskie KOS-CHEM, Gdańsk, ul. Antoniego Abrahama 2, tel. 58 552 38 59 MERKURY, Gdynia, ul. Pucka 28, tel. 514 353 233 PHU JAREKS, Kościerzyna, ul. Przemysłowa 4, tel. 58 686 55 51 SUBIEKT 1, Otomi, ul. Konna 27a, tel. 58 554 82 73 PH WEGA BIS, Słupsk, ul. Koszalińska 5a, tel. 59 841 79 10 śląskie AMBRA, Czechowice-Dziedzice, ul. Hutnicza 7, tel. 32 214 43 40 PH TARA, Częstochowa, ul. Korczaka 7/9, tel. 34 324 65 79
BAX, Gliwice, ul. Robotnicza 2, tel. 32 335 53 10 BŁYSK, Jastrzębie-Zdrój, ul. Rolnicza 137, tel. 32 471 00 34 FARMACOL, Katowice, ul. Rzepakowa 2, tel. 32 208 06 00 EKOS, Katowice, ul. ks. bpa Bednorza 2a-6, tel. 32 355 04 80 PGD BIELSKO-BIAŁA, Międzyrzecze Górne, Międzyrzecze Górne 370, tel. 33 818 30 52 DABOX-GABOR, Racibórz, ul. Łąkowa 26b, tel. 32 415 70 06 WIR, Radlin, ul. Rybnicka 123c, ul. 32 455 34 43 TEMIDO, Świętochłowice, ul. Lampego 16, tel. 32 345 43 30 LAMS, Tychy, ul. Przemysłowa 78, tel. 32 217 32 53 NAVO TYCHY, Tychy, ul. Strefowa 27, tel. 32 735 61 12 PGD WROCŁAW, Wrocław, ul. Paprotna 3, tel. 71 323 21 00 świętokrzyskie NIKA, Kielce, ul. Domaszowska 140, tel. 41 344 77 32 DELKO OTTO, Kielce, ul. Rolna 6, tel. 41 344 89 45 SONIA, Kielce, ul. Zagnańska 71, tel. 604 090 766 DELKO OTTO, Ostrowiec Świętokrzyski, ul. Kilińskiego 51, tel. 41 265 25 65 warmińsko-mazurskie MELTOM, Antonowo, ul. Browarna 1, tel. 87 428 17 57 COSMETICS RDT, Olsztyn, ul. Lubelska 32, tel. 89 741 40 31 wielkopolskie NAVO POZNAŃ, Gądki, ul. Magazynowa 5b, tel. 61 668 59 00 DAVI, Gostyń, ul. Czachorowo 46, tel. 65 572 01 31 PH WALDI, Komorniki, ul. Żabikowska 45, tel. 61 893 60 10 VIA VENETO, Poznań, ul. Główna 36, tel. 61 878 05 75 PGD POZNAŃ, Poznań, ul. Sycowska 40, tel. 61 867 67 44 PH WALDI, Poznań, Franowo hala OW 3 box 240, tel. 61 876 33 15 AN-MAR, Swarzędz-Jasin, ul. Poznańska 91, tel. 51 818 13 99 zachodniopomorskie FH DUO, Koszalin, ul. Wenedów 3, tel. 94 345 16 39 DELKO-ESTA, Stargard Szczeciński, ul. Kochanowskiego 23, tel. 91 578 81 26
NOWE WDROŻENIA AMMA Missala Distribution – Expert of Light
Od lewej. Joanna Missala, Marek Missala, Stanisława Missala, Agnès Teffaud, rzeczniczka marki Valmont, Anna Popek, Agnieszka Missala, Michał Missala.
23 kwietnia odbyła się premiera najnowszej linii marki Valmont – Expert of Light. Linia ta jest połączeniem zaawansowanych technologii rozjaśniających Valmont, dostępnych do tej pory tylko na rynkach Azji, ze zmysłowymi konsystencjami uwielbianymi przez
Europejki. Dzięki unikatowej formule zawierającej innowacyjną mieszkankę składników seria podejmuje wyzwanie jednoczesnego rozjaśnienia cery i ukojenia skóry. Produkty dostępne w wybranych SPA i perfumeriach oraz na www.PerfumeriaQuality.pl
L’Oréal Paris – Ekspert Wieku
Magdalena Tarnas, senior product manager Skin Care, Ewelina Staniszewska, ekspert kosmetolog L’Oreal Paris, Bartek Gutkowski, group product manager Skin Care, Lidia Lewandowska, Małgorzata Napiórkowska, PR manager I Dana Dominowska.
Nivea – Nivea Men Creme
22 kwietnia w Warszawie odbyła się premiera Nivea Men Creme – prostego multifunkcyjnego narzędzia dla mężczyzn do dbania o siebie. Po świecie szybkich męskich decyzji i prostych narzędzi oprowadzał dziennikarzy Olivier Janiak, a tajniki tego świata – na przykładzie siatkówki – zdradzał trener reprezentacji Polski w tej dyscyplinie Stephane Antiga. Od lewej. Krzysztof Gamański – brand manager Nivea Men, Martyna Kostrzyńska – PR manager, Stephane Antiga – trener reprezentacji Polski w piłce siatkowej, Anita Szajek – PR manager, Bartosz Cwojdziński – media & market connectivity manager.
9 kwietnia firma L’Oréal zaprosiła dziennikarzy na dzień otwarty poświęcony nowości – serii Ekspert Wieku. To kosmetyki przeznaczone dla kobiet w wieku 40+, 50+ i 60+. Przedstawiciele marki mówili o powodach, dla których zdecydowali się na to wdrożenie, przytaczając wiele ciekawych wyników badań konsumenckich: potrzeba dopasowania produktu do wieku klientki, akceptowalny przez szerokie grono konsumentek poziom cenowy oraz rosnący trend sprzedażowy produktów anti-aging. Kosmetolog Ewelina Staniszewska opowiedziała o składnikach, jakie znalazły zastosowanie w nowej serii, oraz o tym, jak właściwie należy dbać o skórę w wieku dojrzałym.
NaroDove Piękno Tylko 6 proc. Polek uważa się za piękne, a aż 59 proc. za przeciętne – a jak Ty się czujesz? Marka Dove konsekwentnie od 2012 r. przełamuje stereotypy postrzegania kobiet oraz mówi o samoakceptacji. W tym roku stawia na Polki i zachęca je do ujawnienia swojego prawdziwego piękna. 11 maja rusza wielka kampania skierowana wyłącznie do Polek. Wreszcie będą usłyszane i zauważone – mają możliwość powiedzieć: jestem piękna! Zwrócą uwagę na swoje atrybuty, które niekoniecznie związane są z wyglądem. Polki mają szansę przyłączyć się do akcji NaroDove Piękno. Wystarczy wejść na stronę www. idoveyou.pl/narodovepiekno i wyrazić swoją aprobatę dla kampanii, klikając przycisk „popieram”. Każdy głos poparcia jest liczony i przyczynia się do zwiększenia ogólnej liczby osób, które w całej Polsce dołączą do akcji. Masz pomysł na manifest? Chcesz rozwinąć hasło „Jestem piękna, bo...” i zdradzić Polkom swój sposób na piękno? Zaprojektuj swój T-shirt i pokaż, jak interpretujesz ideę akcji. Spośród osób, które dołączą do akcji, codziennie marka Dove będzie losować 85 T-shirtów z manifestami. Osoby, którym nie uda się wygrać, będą miały możliwość zakupu T-shirtu w sklepie internetowym. Ambasadorką akcji jest Dorota Wellman.
8
aktualności
Nowe Jasminy Jasmin otwiera kolejne drogerie. W pierwszym kwartale 2015 r. podpisał umowy z 11 niezależnymi drogeriami. Wszystkie są na etapie wizualizacji zewnętrznej i reorganizacji sal sprzedaży według standardów sieci. 28 marca otworzona została we Wrocławiu przy ul. Zwycięskiej 9-23 od podstaw przygotowana nowa Drogeria Jasmin.
Ziaja w gronie najemców gorzowskiego NoVa Parku Pod koniec marca w Centrum Handlowym NoVa Park został otwarty salon marki kosmetycznej Ziaja. To już kolejny najemca z segmentu zdrowie i uroda, który pojawił się w ostatnim czasie w gorzowskim centrum. Ziaja to marka będąca synonimem wysokiej jakości i atrakcyjnej ceny. Od 25 lat troszczy się o Polaków, a już od początku kwietnia podbija gorzowski rynek. W nowym salonie w NoVa Parku klienci będą mogli liczyć nie tylko na
naturalne preparaty i oryginalne zapachy, ale przede wszystkim na profesjonalną obsługę i pomoc dermokonsultantki w doborze odpowiednich kosmetyków. Obecnie oferta marki Ziaja obejmuje ponad 900 pozycji preparatów przyjaznych dla skóry i środowiska oraz nietestowanych na zwierzętach, w których do niezbędnego minimum ograniczono zawartość konserwantów. Sklep marki Ziaja ma powierzchnię ponad 35 mkw.
Pierwszy sklep Super-Pharm we Włocławku
W centrum handlowym Wzorcownia otwarto pierwszy we Włocławku salon międzynarodowej sieci Super-Pharm. Lokal sieci, uruchomiony w budynku C Wzorcowni, ma powierzchnię 472,35 mkw. Super-Pharm to międzynarodowa sieć sklepów typu drugstore. Jej koncepcja opiera się na połączeniu trzech działów: apteki, drogerii i perfumerii, w jednym miejscu. Doświadczeni konsultanci zatrudnieni w Super-Pharm oferują profesjonalną poradę w zakresie zdrowia, urody i pielęgnacji. Eksperckie doradztwo to znak firmowy Super-Pharm. Sklepy znajdują się w największych miastach w Polsce, głównie w najpopularniejszych galeriach handlowych.
Color Profile w Sephorze Od końca marca w 40 perfumeriach Sephory w całej Polsce można skorzystać z nowej usługi – bezpłatnego i błyskawicznego doboru idealnego odcienia podkładu Color Profile. System opracowany we współpracy z międzynarodowym autorytetem w świecie kolorów – firmą Pantone, dostępny jest już od trzech lat m.in. w Sephorze w USA, we Francji i Włoszech. Teraz również w Polsce. Do właściwego doboru podkładu wystarczą trzy kroki. Najpierw konsultantka Sephory po uprzednim demakijażu skóry mierzy urządzeniem tonację skóry w trzech punktach twarzy. System dopasowuje do tonacji skóry indywidualny kod Pantone SkinTone, wybrany z aż 110 różnych odcieni kolorów. Na koniec konsultantka wprowadza kod Pantone SkinTone do systemu, jednocześnie doprecyzowując preferowane opcje w zakresie: formuły produktu (np. płynna czy puder w kompakcie), preferowanego poziomu krycia, efektu, jaki klientka chce osiągnąć (np. matujący, rozświetlający), składników.
Małgorzata Sieczkowska dyrektorem marketingu Nivea Polska
Małgorzata Sieczkowska z początkiem kwietnia 2015 r. objęła stanowisko dyrektora marketingu Nivea Polska. Jest odpowiedzialna za tworzenie i realizację strategii marketingowej firmy na polskim rynku. Małgorzata Sieczkowska jest związana z Grupą Beiersdorf od ponad 13 lat. Była odpowiedzialna m. in. za wprowadzenie na polski rynek marki Eucerin oraz kluczowych kategorii w portfolio Nivei.
Anna Lewandowska promuje Gillette Venus 10
aktualności
Wszechstronnie utalentowana, kobieta sukcesu, trenerka fitness. Reprezentantka Polski w karate tradycyjnym. Mistrzyni świata, wielokrotna medalistka Mistrzostw Polski i Europy. Pasjonatka zdrowego stylu życia i pomysłodawczyni i twórczyni bloga Healthy Plan by Ann. Anna Lewandowska została niedawno oficjalną ambasadorką marki Gillette Venus i częścią nowej kampanii marki „Use Your And”, która zachęca kobiety do uwalniania wewnętrznego potencjału i przeciwstawiania się narzucanym przez otoczenie etykietom. Prowadząc kampanię „Use Your And”, Gillette Venus namawia kobiety i młode dziewczyny, aby dostrzegły swój potencjał i wykorzystały wyjątkowe i niezwykłe cechy. Kampania jest oparta na prawdziwych historiach kobiet, podkreślając więcej niż jeden aspekt kobiecości. Różne talenty Anny Lewandowskiej sprawiają, że jest ona uosobieniem kobiety Gillette Venus, perfekcyjnie pasując do kampanii „Use Your And”, której celem jest inspirowanie kobiet, aby używały swoje „&” i drzemiący w nich potencjał. – Anna Lewandowska doskonale pasuje do marki Gillette Venus, gdyż jest uosobieniem autentycznej, wielowymiarowej kobiety, kobiety Venus, oraz wszystkiego, z czym kojarzy się ta marka: czerpania radości z życia, kobiecości, wewnętrznego i zewnętrznego piękna – mówi Matej Podobnik, menedżer ds. komunikacji P&G w Polsce.
Magdalena Różczka w wiosennej kampanii marki Perfecta Marka Perfecta rozpoczęła wiosenną kampanię reklamową. Twarzą marki i kampanii wizerunkowej została Magdalena Różczka. Jest jedną z najbardziej lubianych i utalentowanych polskich aktorek, którą cechuje naturalny styl i wyjątkowa wrażliwość. Podziwiana za klasę i odwagę w podejmowaniu wielu trudnych wyzwań od lat cieszy się popularnością, ceniąc przy tym swoją prywatność. Magdalena Różczka znana jest również ze swojej działalności charytatywnej. Aktorka współpracuje m.in. z Fundacją Rodzin Adopcyjnych, Fundacją Spełnionych Marzeń, jest ambasadorką dobrej woli UNICEF-u oraz bierze udział w licznych kampaniach społecznych. W przygotowanych kreacjach reklamowane są cztery najnowsze linie marki Perfecta: pielęgnacja przeciwzmarszczkowa Elixir Multikolagen i Macierzyste Odmładzanie, preparaty wyszczuplająco-ujędrniające Express Slim oraz nowe profesjonalne podkłady Satin Matt i 8in1 & Matt Cover.
Skinea przejęła Mincer O sprzedaży firmy Mincer mówiło się w branży od dłuższego czasu. Teraz już w oficjalnych dokumentach spółki potwierdziło się, kto został nowym właścicielem przedsiębiorstwa. Nowy zarząd stanowią: Paweł Mrowiński (prezes zarządu), Mirosław Bryk (wspólnik, wiceprezes zarządu) i Anna Mrowińska (członek zarządu, wspólnik). Jak się więc okazało, firmę przejął inwestor branżowy, gdyż podmioty te reprezentują również spółkę Skinea.
Paulina Sykut-Jeżyna ambasadorką marki BioDermic Prezenterka telewizyjna i dziennikarka – Paulina Sykut-Jeżyna została ambasadorką marki kosmetycznej BioDermic. W bieżącym roku zaplanowano intensywną promocję marki kosmetyków BioDermic w mediach, w której zostanie wykorzystany wizerunek Pauliny Sykut-Jeżyny. – Zdecydowałam się na współpracę z marką BioDermic , ponieważ mamy do wykonania wspólną misję – pokazanie polskim kobietom , że dbałość o siebie i zdrowy, aktywny styl życia dadzą im energię i siłę potrzebną do przezwyciężenia wszystkich swoich słabości – mówi Paulina Sykut-Jeżyna. BioDermic, to dynamicznie wkraczająca na rynek, polska marka dermokosmetyków, której produkty charakteryzuje bogactwo komponentów roślinnych i organicznych. Unikatowe składy kosmetyków BioDermic charakteryzują się ponadstandardową zawartością substancji czynnych, charakterystyczną do tej pory dla kosmetyków profesjonalnych. Ideą, która przyświeca działalności firmy, jest udostępnienie jak najszerszemu gronu odbiorców luksusowych dermokosmetyków, które do tej pory miały charakter elitarny. Współpracę zaplanowano na dwa lata.
Pgf Solidnym Pracodawcą 2014
Polska Grupa Farmaceutyczna SA została uhonorowana tytułem Solidny Pracodawca 2014.
Inwestycje w kapitał ludzki
Podczas uroczystej gali programu Solidny Pracodawca 2014 odbywającej się w Kopalni Soli w Wieliczce (12 lutego br.) wiceprezes Wojciech Kuczyński powiedział: – Od wielu lat cały czas inwestujemy w kapitał ludzki. W PGF, firmie nastawionej na innowacje a jednocześnie bezpieczeństwo pacjentów, to dla nas najważniejsze inwestycje. Podkreślił również, że uwzględniając duży udział kobiet w załodze, firma szeroko stosuje elastyczne formy zatrudnienia umożliwiające godzenie pracy z życiem rodzinnym. Firma stwarza pracownikom duże możliwości awansowania – w trakcie rozbudowy standardowych oraz nowych działów przedsiębiorstwa stosuje się szeroko system rekrutacji wewnętrznej – blisko 70 proc. nowych stanowisk obsadzanych jest w ten sposób.
Rekrutacja, motywacja, rozwój
O przyznaniu PGF tytułu Solidnego Pracodawcy zadecydowało wiele czynników związanych z podejściem do pracownika, m.in. w odniesieniu do standardów rekrutacji, systemów motywacyjnych czy możliwości rozwoju i awansu. Firma dba o swoich pracowników, gwarantuje poszanowanie zasad równego traktowania wszystkich zatrudnionych (niezależnie od wieku, statusu, sytuacji życiowej). PGF inwestuje w swoich pracowników, pamiętając, że to ludzie są najważniejsi i to dzięki nim firma stale się rozwija. Organizuje w tym celu odpowiednio dostosowane do potrzeb szkolenia rozwijające kompetencje pracowników. PGF stawia na przejrzystą kulturę organizacyjną, bardzo dobre warunki socjalne, rzetelne systemy motywacyjne oraz ciekawe programy pracownicze.
Firma organizuje też praktyki i staże dla studentów, z których część zostaje później pracownikami PGF. Wielu cenionych obecnie w firmie specjalistów zaczynało swoją karierę zawodową w ten sposób. Polska Grupa Farmaceutyczna nie tylko spełnia wysoko postawione w konkursie kryteria, wyróżnia się także na tle innych firm zarządzaniem w zakresie polityki personalnej, co znajduje odzwierciedlenie w wysokiej jakości usług świadczonych na wymagającym polskim rynku. Program Solidny Pracodawca Roku powstał w celu wyłonienia i uhonorowania firm, w których polityka personalna oraz właściwe podejście do człowieka przekładają się na jakość oraz pozycję rynkową pracodawcy. Celem tego programu jest wyróżnienie najlepszych pracodawców w Polsce, szczególnie tych, którzy w swojej działalności promują najciekawsze rozwiązania z zakresu HR. Wśród firm nagrodzonych w roku 2014 znalazły się m.in.: Adamed, Hasco-Lek, 3M Poland, Bank Millennium, Carlsberg Polska, mBank, Grupa Azoty, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.
magazynkosmetyki.pl
T
o znakomite wyróżnienie stanowi potwierdzenie, że firma odznacza się wzorową polityką personalną oraz wyjątkowym podejściem do pracowników. Polska Grupa Farmaceutyczna dołączyła do elitarnego grona laureatów Solidnych Pracodawców, przedsiębiorstw najbardziej wiarygodnych pod względem polityki personalnej, które na tej podstawie budują swoją przewagę konkurencyjną. PGF otrzymała ten zaszczytny tytuł, ponieważ jest firmą dbającą o człowieka i wyróżnia się kulturą organizacyjną, stosując znakomite rozwiązania w zarządzaniu zasobami ludzkimi. – PGF od wielu lat rozwija się dzięki pracownikom, którzy z największym zaangażowaniem osiągają zarówno swoje, jak i firmowe cele biznesowe. W rozwoju naszej firmy istotne znaczenie odgrywa polityka HR, która ma za zadanie być jak najbliżej, wspierać biznes, dotykać tego, co ważne dla pracowników – mówi Anna Socha, prezes zarządu PGF SA.
11
Dotrzeć do drogerii
stawiających na jakość obsługi wywiad z Dorotą Węsek-Siczek, Marketing Manager See See Labs Polska
12
rynek • WYWIAD
„Kosmetyki”: Państwa firma na rynku istnieje stosunkowo niedługo. Czy może Pani powiedzieć, czym dokładnie chcecie się wyróżnić? Dorota Węsek-Siczek: Marka See See powstała w odpowiedzi na zapotrzebowanie na kosmetyki bazujące na minerałach z Morza Martwego, ale po przystępnej cenie, skierowane do klientów rynku masowego. Formuły naszych kosmetyków bazują na półce selektywnej (ich podstawą jest marka Minus417), zachowując najwyższe standardy, jakość oraz ich unikatowe tekstury. W przeciwieństwie do innych kosmetyków z Morza Martwego ważne było dla nas, aby stworzyć nowoczesną, świeżą, wzbudzającą zainteresowanie i innowacyjną markę. Wszystkie produkty See See są wolne od parabenów, olei mineralnych i zapachów syntetycznych, co podkreśla ważny w naszych kosmetykach aspekt ich naturalności. Jakie kategorie kosmetyczne są dla Was teraz najistotniejsze? Obecne portfolio kosmetyków See See obejmuje trzy kategorie: kosmetyki do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Konkurencja wśród firm nakierowanych na kosmetyki bazujące na Morzu Martwym nie jest przesadnie duża. Na co warto Pani zdaniem w kwestii tego typu kosmetyków zwracać uwagę?
Kwestią kluczową jest sam producent. Oryginalne kosmetyki na bazie składników z Morza Martwego podlegają surowej kontroli Ministerstwa Zdrowia Izraela, co gwarantuje pochodzenie składników i wysoką jakość produktów gotowych. Ważne jest też, by cały produkt wyprodukowany był w Izraelu, a nie np. tylko na bazie komponentów. Przykład to choćby błoto, które można dostać w postaci glinki do rozpuszczania. Pomijając nawet kwestie właściwego pochodzenia, taki produkt nie będzie zawierać odparowanej, nasyconej minerałami wody z Morza Martwego. Inny przykład to sól: ta oryginalna z Morza Martwego jest tak intensywna w swoim działaniu, że wystarczy, jak w przypadku soli See See, użyć na jedną kąpiel jedynie dwóch łyżek stołowych. W przypadku soli inspirowanej jedynie Morzem Martwym musimy zużyć jej znacznie więcej, a to i tak nie gwarantuje tego samego efektu co w przypadku soli oryginalnej. Do jakich kanałów sprzedaży chcieliby Państwo dotrzeć z ofertą? Za swój docelowy kanał uznajemy drogerie, których filozofia funkcjonowania oparta jest na profesjonalnym doradztwie dla klienta. Chcemy, by użytkownicy kosmetyków See See świadomi byli bogactwa składników, metody aplikacji, tak by mogli w pełni docenić wszystkie ich walory. Czy macie jakieś szczególnie atrakcyjne oferty skierowane do drogerii? Na co właściciele sklepów mogą liczyć, podejmując współpracę z See See? Nasze produkty ze względu na szybkie efekty działania, teksturę, zapach łatwo stają się ulubionymi kosmetykami. Coraz częściej jest tak, że na wybór docelowej drogerii wpływa oferowanie przez nią poszukiwanych przez klientów kosmetyków.
Można więc powiedzieć, że produkty See See zwiększają konkurencyjność, a co więcej, efekt ten będzie podtrzymywany przez ich ograniczoną dystrybucję. Nasi dystrybutorzy mogą liczyć na nieodpłatne ekspozytory, które eliminują konieczność uciążliwej reorganizacji półek. Dostarczamy darmowe próbki produktów i ulotki produktowe. Oferujemy sezonowe promocje i upusty hurtowe uzależnione od wolumenu zakupów. Jesteśmy przygotowani do przeprowadzenia profesjonalnych szkoleń dla personelu drogerii. Oferujemy także wsparcie PR oraz ATL/BTL. W jaki sposób zamierzacie z informacją o kosmetykach docierać do potencjalnych konsumentów? Po nawiązaniu współpracy z pierwszymi drogeriami rozpoczniemy działania promocyjne. O kosmetykach See See będzie można się dowiedzieć podczas eventów w punktach sprzedaży. Ważne jest dla nas, by klienci mieli możliwość przetestowania ich na własnej skórze. Rozpoczniemy też działania promocyjne online i w prasie kobiecej. Z jakimi wartościami chcą Państwo wiązać swoją markę? Marka See See w Izraelu to gwarancja rzetelności i uczciwości, kojarzona z produktami o wysokiej jakości. Jest to firma stosunkowo młoda, ale co za tym idzie, otwarta na innowacyjność i kreatywność, która pragnie się rozwijać, spełniając oczekiwania wymagających klientów i dbając o zadowolenie swoich dystrybutorów. Polski oddział kierować się będzie tymi samymi zasadami. Najważniejsze dla nas jest zadowolenie z uczciwej, opartej na obopólnych korzyściach relacji z naszymi partnerami handlowymi i pracownikami.
rozmawiała Lidia Lewandowska
13
magazynkosmetyki.pl
Promocje nie szkodzą innowacjom 14
Wartość polskiego rynku kosmetyków i produktów
rynek • DERMOKOSMETYKI
do pielęgnacji ciała w 2014 r. powinna przekroczyć 3,4 mld euro. Na rynku wciąż żądzą promocje. Presja cenowa nie szkodzi mniejszym producentom, którzy inwestują w innowacje. Umiejętne zarządzanie ceną zwiększa dostępność produktu bez spadku wartości marki i zapewnia zysk, który przekłada się na inwestycje w nowości tekst: Irina Nowochatko-Kowalczyk
P
olecam pani żel do twarzy, który mamy w promocji – usłyszałam od znajomej farmaceutki, która zaproponowała mi dwupak po 500 ml żelu znanej firmy. Z chęcią przyjęłam propozycję, bo za duże opakowanie dobrego produktu zapłaciłam jedyne 45 zł. Już czwarty miesiąc nie muszę kupować nowego, bo nie zużyłam jeszcze tego, co mam. Z punktu widzenia klienta lepiej być nie może. Jednak tego samego nie można było powiedzieć o przedstawicielach rynku. – Obniżki cen kosmetyków i presja rynkowa na dalsze ich cięcia są jednym z poważniejszych problemów branży – mówił Henryk Orfinger, prezes firmy kosmetycznej Dr Irena Eris. Uzasadniał to tym, że może to spowodować oszczędności na innowacjach. Oszczędzać mieliby głównie mniejsi producenci, którym zacznie brakować środków na rozwój.
Spadki cen również w segmencie dermo
– Rzeczywiście w ostatnim okresie pomimo rozwoju rynku dermokosmetycznego
nastąpił spadek średnich cen produktów. Było to spowodowane wzrostem znaczenia sieci aptecznych i walką o konsumenta ceną produktu pomiędzy samymi sieciami, jak również poszczególnymi producentami. Polski konsument stał się smart shopperem, który nie chce przepłacać i szuka oferty korzystnej cenowo. Aktualnie zauważamy tendencję polegającą na coraz częstszym zwracaniu się konsumentów ku markom i preparatom o dobrym stosunku jakości do ceny (value for money). Właśnie takie rozwiązania oferują marki lokalne, polskie, o formułach testowanych przez Polki, w polskich ośrodkach badawczych, w tym marki Iwostin i Emolium – mówi Izabela Guziak, business unit director Nepentes Pharma. Na pytanie, jakie znaczenie spadek cen kosmetyków może mieć dla całej branży, odpowiada, że cena preparatów dermokosmetycznych jest potwierdzeniem ich jakości i skuteczności, zastosowania innowacyjnych składników aktywnych, testowania ich w specjalistycznych laboratoriach,
poddania licznym badaniom aplikacyjnym i aparaturowym. – Cena stanowi barierę zakupu kosmetyków w aptece, dlatego jej spadek może zwiększyć ruch w placówce i wtedy zyska na tym cała branża. Jednak z drugiej strony spadek cen może zahamować sektor innowacji, bo większość producentów skupi się na aktywnościach mających na celu zmianę polityki cenowej, a nie na tworzeniu nowych, ciekawych preparatów. A rynek dermokosmetyczny rośnie innowacjami, nowymi produktami – tłumaczy Izabela Guziak. Badania rynkowe dowodzą, że marka odgrywa kluczową rolę przy wyborze kosmetyków. Na jej obraz w oczach konsumentów składa się wiele czynników. Najważniejszym z nich jest to, czy marka jest postrzegana jako partner konsumenta, czy jest mu bliska. Kolejnym elementem jest innowacyjność. – Innowacje są motorem napędowym rynku. Konsumenci je lubią i stale oczekują nowych produktów. Dlatego ograniczanie wydatków na rozwój w branży kosmetycznej nie wydaje się prawdopodobne. Nepentes stale
inwestuje w obszarze innowacji i nie zamierzamy tego zmieniać. Chcemy jak najlepiej odpowiadać na potrzeby polskich konsumentów, dlatego też poszerzamy nasze portfolio produktowe, wprowadzamy preparaty uzupełniające ofertę w kategoriach, w których jesteśmy już obecni, ale też wdrażamy zupełnie nowe linie – dodaje Izabela Guziak.
Tańsze marki zmieniają rynek
Magdalena Koćwin, brand manager Bielenda Kosmetyki Naturalne, tłumaczy z kolei, że obniżka cen produktów kosmetycznych wynika m.in. z szybkiego przyrostu tańszych marek i poszerzenia oferty firm kosmetycznych. Rozwój technologiczny i wykorzystanie coraz bardziej zaawansowanych składników sprawiają, że konsument ma ogromny wybór, dlatego jednym ze sposobów przyciągnięcia klienta jest obniżanie cen. Ten trend dostrzegają analitycy Ministerstwa Gospodarki. Resort podaje, że wprawdzie sytuacja gospodarcza zwiększyła sprzedaż tańszych produktów, jednak wszystko wskazuje na to, że Polacy chętnie sięgają po coraz lepsze jakościowo, estetycznie opakowane, skuteczne produkty krajowe. – Spadek cen ma też swoją granicę. Nadmierne obniżanie sprawia, że marka traci na wartości, przestaje być postrzegana jako wartościowa. Bielenda obniżkę cen reguluje głównie czasowymi promocjami i akcjami promocyjnymi, gdzie na przykład przy zakupie konkretnego produktu klient dostaje drugi gratis. Umożliwia to wprowadzanie do portfolio droższych linii kosmetycznych, takich jak Skin Clinic Professional czy Professional Home Expert. Kontrolowanie cen i umiejętne zarządzanie polityką cenową pozwala zwiększyć dostępność produktu bez spadku wartości marki, a także zapewnia wystarczający zapas opłacalności, który przekłada się na rozwój firmy i inwestycje w nowości – uzasadnia Magdalena Koćwin. Branża kosmetyczna jest jedną z najszybciej rozwijających się gałęzi polskiej gospodarki. Wytwarzane w Polsce kosmetyki wysyłane są do ponad 130 krajów świata. Według wstępnych szacunków Ministerstwa Gospodarki wartość polskiego rynku kosmetyków oraz produktów do pielęgnacji i higieny ciała w 2014 r. powinna przekroczyć 3,4 mld euro. Plasuje to Polskę w czołówce najdynamiczniej rozwijających się rynków w Europie. Jednocześnie polski rynek kosmetyczny zaliczany jest do jednego z najbardziej rozdrobnionych. Dodatkowo obecność na rynku wielu czołowych, światowych koncernów powoduje, że postrzegany jest on w skali europejskiej jako unikatowy. Analitycy resortu tłumaczą, że korporacje międzynarodowe to liderzy polskiego rynku, którzy osiągają największe dochody ze sprzedaży. Natomiast większość krajowych firm to osoby fizyczne prowadzące indywidualną działalność gospodarczą i niewielkie firmy, które zaspokajają lokalne potrzeby i wypełniają nisze rynkowe. Istotnymi graczami są podmioty zależne od wielkich koncernów międzynarodowych. Ważne są również polskie przedsiębiorstwa średniej wielkości, do których należą m.in.: Bell, Bielenda Kosmetyki Naturalne, Dax Cosmetics, Inglot, Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris, Oceanic oraz Ziaja Ltd Zakład Produkcji Leków. Eksperci dostrzegają też, że coraz większe nakłady sektor kosmetyczny inwestuje w B&R, które skoncentrowane są w obszarach badania preferencji konsumenckich, poprawy właściwości oraz jakości oferowanych produktów. Dla konsumentów coraz bardziej istotne są informacje o zastosowaniu metod „zielonej chemii”, ekologicznych i naturalnych składników, konserwantów innych niż parabeny, jak też stosowanie surowców organicznych, naturalnych, pochodzących ze źródeł odnawialnych, które są alternatywą dla surowców pochodzenia petrochemicznego. ■
Tr adycja, jakość plus przystępna cena wywiad z Waldemarem Siwakiem, prezesem Świt Pharmy
16
rynek • WYWIAD
„Kosmetyki” Świt Pharma – firma z bardzo ciekawą i długą tradycją (założona została przecież tuż po II wojnie światowej przez kombatantów wojennych) wchodzi dziś w zupełnie nowy okres rozwoju. Może Pan przybliżyć, jak chcecie pełniej odpowiadać na potrzeby współczesnych konsumentek? Waldemar Siwak: Myślę, że już całkiem nieźle sobie z tym radzimy. Bacznie obserwujemy nie tylko rynek kosmetyczny, ale też inne rynki mające bezpośredni wpływ na trendy w kosmetyce, i na tej podstawie tworzymy koncepcje nowych produktów. Bierzemy udział w międzynarodowych targach, mamy prężnie działający dział technologii, który pracuje nad łączeniem nowoczesnych składników i surowców. Zdajemy sobie sprawę, że dzisiejsza konsumentka ma dużo większą świadomość i wiedzę na temat kosmetyków, a co za tym idzie, dużo większe wymagania niż kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu. Właśnie dlatego przykładamy dużą wagę do tego, żeby nasze kosmetyki spełniały oczekiwania naszych klientek na każdej płaszczyźnie – wyróżniały się jakością i przystępną ceną – oraz żeby były atrakcyjne wizualnie.
Jakie ciekawe nowości tej wiosny pojawią się w Państwa ofercie? Właśnie wprowadziliśmy do sprzedaży Słowiańskie Piękno, serię kremów-żeli do pielęgnacji twarzy. Zależało nam na tym, żeby stworzyć kosmetyki łączące w sobie dwie idee – z jednej strony powrót do naturalnych składników, a z drugiej zaawansowane technologie. Dlatego ich formuły, obok takich komponentów jak proteiny zbóż, mleka czy ekstrakty z jabłek i oleju lnianego, zawierają tripeptyd czy glikole. Mocny segment w naszej ofercie stanowią kosmetyki do pielęgnacji rąk i stóp – w marcu do naszego portfolio dołączyły dwa nowe kremy do rąk z innowacyjnym składnikiem o nazwie Pro Sina, który wpływa na błyskawiczną regenerację paznokci. Poza tym rozwijamy również ofertę płatków kosmetycznych, które są naszym rynkowym bestsellerem, oraz maseczek w płatkach fizelinowych. W przygotowaniu jest także nowa seria kosmetyków dla nastolatków. Jesteście zakładem pracy chronionej, zatrudniacie osoby niepełnosprawne. Czy ma to dla Was szczególne znaczenie, bo przecież nie chodzi tu tylko o pewne ulgi w prowadzeniu działalności? Spółdzielnia została założona przez inwalidów wojennych w 1944 r. i od początku swojego istnienia do dziś zatrudnia osoby niepełnosprawne. Rehabilitacja i aktywizacja zawodowa osób niepełnosprawnych to nasza misja i jeden z głównych celów statutowych spółdzielni. Jesteśmy pionierem tego typu działalności w Polsce i jedną z największych firm zatrudniających osoby niepełnosprawne. Niektóre przedsiębiorstwa trochę na siłę wyszukują i realizują różne strategie społecznej
odpowiedzialności w biznesie, bo taka jest dziś moda. My taką strategię mamy wpisaną w tożsamość firmy. Oczywiście nie byłoby to możliwe bez wsparcia zatrudnienia osób niepełnosprawnych ze strony państwa, jednak trzeba pamiętać, że dziś takie samo wsparcie otrzymują zarówno zakłady pracy chronionej, jak i wszystkie inne podmioty z otwartego rynku zatrudniające osoby niepełnosprawne. Czy ma Pan jakieś przeczucie, co w najbliższym czasie może okazać się rynkowym hitem z Waszego portfolio? Kilka lat temu jako pierwsi wprowadziliśmy do sprzedaży płatki pod oczy, które mają niezmiennie najwyższą sprzedaż ze wszystkich naszych produktów. Dlatego poszerzamy ich ofertę. Bardzo dobrze sprzedaje się również nowość – seria Słowiańskie Piękno – i myślę, że właśnie ten produkt może okazać się naszym tegorocznym bestsellerem. Proszę jeszcze pokrótce opowiedzieć, jak wygląda Wasza dystrybucja. W jaki sposób zainteresowane współpracą sklepy mogą się z Wami kontaktować? Nasze produkty można kupić w drogeriach Rossmann, Hebe, Natura, Wispol, Jasmin, Dayli oraz sieciach Auchan, Real, Carrefour, Makro. Mamy również sklep stacjonarny w Warszawie na ulicy Taśmowej 1 oraz sklep internetowy sklep.switpharma.pl. Współpracę z nowymi kontrahentami rozwija nasz dział sprzedaży. Sklepy, które są zainteresowane naszymi produktami, mogą kontaktować się bezpośrednio z dyrektorem sprzedaży, do którego kontakt znajduje się na naszej stronie internetowej www. switpharma.pl. rozmawiała Lidia Lewandowska
18
marketing • KOSMETYKI
Kosmetyki + moda = nowy trend? Moda i kosmetyki są sobie bliskie. W obu branżach chodzi przecież o wykreowanie lepszej wersji samego siebie tekst Lidia Lewandowska
A
trakcyjny wygląd, nadążanie za trendami, poczucie dbania o siebie są bliskie sporej grupie konsumentów, a w przypadku pań to zjawisko niemal powszechne. Młodsze klientki lubią wyglądać i czuć się dobrze. Poprawianiu urody, pielęgnacji, zakupom poświęcają sporo czasu. To wszystko stanowi wspólny mianownik zarówno dla branży kosmetycznej, jak i modowej. Zresztą w kolorowych magazynach widać, że często oferty ubrań i kosmetyków pokazywane są wspólnie, jako propozycja pewnych komplementarnych stylizacji. W ostatnim czasie obserwujemy pewne natężenie sojuszy kosmetyczno-modowych.
Z logo projektanta
Kierunek ten obrała marka Tołpa. Na rynku zadebiutowała niedawno linia Tołpa by Mariusz Przybylski. Choć projektant zalicza się raczej do górnej półki, kosmetyki nie będą kosztować fortuny. To bardziej ukłon w stronę osób, które interesuje moda, choć bez pozycjonowania cenowego na poziomie selektywnym. Jak informuje w broszurze poświęconej nowym kosmetykom firma, zaczęło się od szukania inspiracji mających w sobie użyteczność i prostotę, dobry design. Z tego połączenia wyłoniły się kosmetyki, jak zwykle w przypadku tej marki ciekawie opakowane (grafika wykrojów na
pudełkach), a w składzie znalazły się m.in. bawełna oraz roślinne komórki macierzyste. Ciekawym rozwiązaniem są również minisy, które pozwolą najpierw przetestować produkt, by dopiero po pozytywnym odbiorze na własnej skórze zainwestować w większe opakowanie. W serii znalazły się kosmetyki męskie, damskie i dwa produkty uniseks.
Konkursy
Nivea również podąża za wektorem mody. Przykładem tego może być niedawna kampania promocyjna, w której po zakupie wybranego dezodorantu tej marki, a następnie wzięciu udziału w konkursie na stronie internetowej przygotowano dla ośmiu laureatek atrakcyjne nagrodą – spersonalizowane zakupy w butikach Macieja Zienia lub Łukasza Jemioła. Dezodoranty i ubrania można ze sobą zgrabnie zgrać. – Każdego dnia Polki stawiają czoła wielu wyzwaniom. Aby nim sprostać, rozważnie wybierają strój, ale także kosmetyki. Szczególnie ważny w codziennej pielęgnacji jest antyperspirant, który chroni zarówno ubrania, jak i delikatną skórę pod pachami – mówi Weronika Waselczyk, brand manager Nivei. Według danych Nielsena Nivea Deo Invisible jest najchętniej kupowanym antyperspirantem przeciw śladom na ubraniach (sprzedaż ilościowa damskich dezodorantów IX 2013 – VIII 2014 r.).
Partnerstwo popularnych marek
Marka Lirene natomiast postawiła na partnerstwo z popularną marką odzieżową Mohito oraz współpracę z blogerkami. Jak rozpoznać swój typ urody i jak, w zależności od niego, dobierać kolory i odcienie ubrań, dodatków, a przede wszystkim makijażu, podczas konferencji prasowej wprowadzającej podkłady Lirene My Color Code rozmawiały Arleta Żak – stylistka Mohito, oraz Anna Orłowska – wizażystka i charakteryzatorka współpracująca z marką Lirene. Ekspertki zaproponowały makijaże i stylizacje w wersji casual i na wieczór przygotowane z myślą o czterech podstawowych typach urody. W charakterze modelek reprezentujących typy kolorystyczne wystąpiły znane blogerki modowe i urodowe: Ewelina – twórczyni bloga Pracowniaprzyjemności.blogspot.com, Agnieszka z bloga siouxie.pl, Patrycja – autorka bloga Patrycjatyszka.com oraz Agata z bloga Agatamanosa.blogspot. com.
Serie z supermodelką
Na wybiegu, przed obiektywem czy prywatnie – Claudia Schiffer od lat zachwyca swoim wyglądem i przyciąga spojrzenia, wzbudzając podziw i uznanie. Jako supermodelka często zmienia uczesanie: czasem jej włosy pełne są objętości, innym razem
Pokazy
Obecność marek kosmetycznych na pokazach mody to żadna nowość. W końcu trzeba przecież modelki umalować, wystylizować ich fryzury... Niektóre marki od lat biorą udział w najważniejszych tygodniach mody, np. Maybelline NY na nowojorskim Fashion Week. Marka L’Oréal Paris była partnerem kosmetycznym festiwalu filmów w Cannes. Takie wydarzenia na pewno stanowią świetne narzędzie promocyjne dla marek kosmetycznych. Polskie marki również coraz częściej
wchodzą w tego typu projekty. Eveline Cosmetics była partnerem i kreatorem makijażu największego wydarzenia modowego w Polsce – Fashion Week Poland. Na wszystkich 35 pokazach jesiennej edycji można było zobaczyć modelki w makijażach wykonanych produktami marki. Marka Gosh była natomiast w poprzednim roku jednym ze współorganizatorów konkursu „Wygraj kontrakt! Zostań modelką”. Na castingach pojawiało się wiele kandydatek, które marzą o międzynarodowej karierze modelki.
Jeszcze więcej
Projektanci i domy mody od lat użyczali swoich nazwisk zapachom. Teraz rozszerzają portfolio o inne kategorie kosmetyczne. Niebywałą gratką dla modowych wielbicielek i fanek Marca Jacobsa była informacja, że kosmetyki makijażowe stworzone przez niego wkrótce trafią do polskiej sieci Sephora. Bardzo modna kolorystyka, praktyczne rozwiązania aplikacyjne ułatwiające wykonanie makijażu i trwałość to główne atuty tychże kosmetyków. Co ciekawe, inspiracji napraw-
dę bliskich projektantowi nie zabraknie – np. kredki do oczu, eye-liner i tusz wzorowane są na czarnym, lakierowanym stole z salonu kreatora mody. Na szczęście ceny nie będą horrendalnie wysokie, zatem na ten luksus stać będzie nawet te nieprzesadnie bogate fanki kunsztu Jacobsa. W świecie perfum zadebiutowała również Anja Rubik. Jej zapach z mocnymi żywicznymi nutami, łagodzonymi aromatem białych lilii i zielonej herbaty o nazwie Original można kupić w salonach Inglot. Modelka nie tylko pracowała przy tworzeniu kompozycji, ale też sama zaprojektowała biało-czarny flakon perfum. Przypuszczam, że tego typu projektów będzie tylko przybywać. Kosmetyczne alianse mody i urody nakręcają zainteresowanie mediów, poszerzają biznesowe możliwości współdziałania, intrygują konsumentów. A kiedy robi się o czymś głośno, to i sprzedaż ładnie szybuje… Zatem wkrótce się okaże, czy moda niesie kosmetyki na tyle dobrze, by do tej rzeki wchodzić, czy też… szukać zupełnie innych możliwości promocji, w kierunkach dotąd jeszcze nieeksplorowanych. ■
19
magazynkosmetyki.pl
– gładko wyprostowane, zaczesane do tylu lub skręcone. Poddawane niekończącym się transformacjom, potrzebują wsparcia najwyższej jakości produktów – nic więc dziwnego, że marka Schwarzkopf ponownie zdecydowała się sięgnąć po wiedzę i doświadczenie Claudii. Po sukcesie stworzonych wspólnie przez supermodelkę i Schwarzkopf serii kosmetyków do pielęgnacji (esence Ultîme) i koloryzacji (blonde Ultîme), przyszedł czas na najwyższej jakości produkty do stylizacji.
20
ar yk n a deekmkioa skm o sem t yect zy knóyw• •DKERME M A KY I PJ ARŻZ E C I W Z M A R S Z C Z K O W E
Kosmetyki kontra czas Młody wygląd to pragnienie niemal każdej kobiety. Dla niektórych każda oznaka upływającego czasu jest problemem i te są w stanie zainwestować kolosalne kwoty w kosmetyki oraz zabiegi odmładzające. Większość konsumentek ma jednak świadomość, że czasu nie można zatrzymać, ale dbałość o siebie potrafi jednak dopomóc, by zmarszczki, bruzdy i przebarwienia nie dodawały lat…
W
godnie oznacza wyglądać świetnie, ale niekoniecznie młodziej. Zaledwie 12 proc. ankietowanych zdefiniowało godne starzenie się jako wyglądanie młodziej, natomiast 25 proc. kobiet biorących udział w ankiecie stwierdziło, że wiek starczy nigdy nie nadchodzi – podsumowuje wnioski z badania Anna Rolf. Dodała również ciekawy trend, jaki wyłania się z opracowań Cosmetology & Toileters, że do roku 2020 jednym z wiodących trendów będzie ten, by kosmetyki stanowiły skuteczną alternatywę dla zabiegów kosmetycznych i chirurgii plastycznej, dając szybkie i zauważalne efekty.
Wiek ma swoje prawa
Dr Aleksandra Lesiak, ekspert naukowy marki Garnier, mówi, że starzenie się skóry jest procesem sekwencyjnym, postępującym wraz z upływem czasu. Dlatego też firmy kosmetyczne starają się oferować swoim konsumentkom kremy przeznaczone dla konkretnej grupy wiekowej. – Produkty te różnią się ilością i rodzajem składników aktywnych – mówi ekspertka i wyjaśnia, czego tak naprawdę skórze potrzeba i jakie składniki będą działały optymalnie w danym wieku. Krem przeznaczony dla kobiety 30-letniej powinien zawierać substancje zatrzymujące wodę w naskórku (gliceryna, kwas hialuronowy), peptydy biomimetyczne (powodujące wzrost spoistości, gęstości i jędrności skóry) oraz antyoksydanty (głównie witaminę C). Natomiast po
Anna Rolf-Smuniewska, dyrektor marketingu Tenex Polska
Kuracje – mocniejsze wsparcie Codzienny rytuał pielęgnacji podstawowej przywraca skórze wewnętrzną równowagę. Z kolei pielęgnacja intensywna stosowana w ciągu tygodnia zapewnia jej dodatkowe wsparcie i ochronę. Kiedy codzienny stres i zmiany pór roku niekorzystnie wpływają na skórę, zaburzając jej naturalny rytm, wtedy najcenniejsze bodźców do jej odnowy dostarczą kuracje: stosowane kilkakrotnie w ciągu roku uzupełniają program pielęgnacyjny i odnawiający naturalne funkcje skóry.
40. roku życia aktywne składniki kremu powinny działać nawilżająco i stymulująco na fibroblasty (pro-retinol, kwas hialuronowy, proteiny ryżu), wygładzająco (lipohydroksykwasy), antyoksydacyjnie (witamina C, ekstrakt z imbiru), relaksująco na mięśnie (adenozyna), poprawiać mikrokrążenie skóry (wyciąg z ruszczyka). Widać wyraźnie, że obecnie skład kremów przeciwzmarszczkowych jest bardzo inspirowany składnikami produktów do terapii z zakresu dermatologii.
21
magazynkosmetyki.pl
śród polskich konsumentek następuje stopniowe przesuwanie się w dół wieku, kiedy zaczynają sięgać po kosmetyki przeciwstarzeniowe. Dziś wiele kosmetyków tworzonych nawet z myślą o dwudziestoparolatkach oprócz działania nawilżającego ma dodatkowe walory opóźniające pierwsze oznaki starzenia. Jednak to zwykle kobiety po czterdziestce dochodzą do silnego przekonania, że od teraz w kosmetykach do pielęgnacji twarzy należy postawić na działanie przeciwzmarszczkowe, ujędrniające i wygładzające. Zresztą akurat dla tej grupy konsumentek chyba nie sposób już dziś znaleźć kosmetyku, na którym producent nie deklaruje rozmaitych benefitów przeciwstarzeniowych… Kategoria produktów anti-aging to rynkowy pewniak. – Kobiece wyobrażenia o starzeniu się wciąż ulegają zmianom. W dzisiejszych czasach kobiety pragną czuć się tak samo dobrze, jak wyglądają. Do takich wniosków doszła firma Frank About Women, jeden z największych światowych konsultantów strategicznych wspierających firmy kosmetyczne w pozyskiwaniu lojalności i siły nabywczej klientów – mówi Anna Rolf-Smuniewska, dyrektor marketingu firmy Tenex. Przeprowadzona przez analityków ankieta obaliła dotychczasowe wyobrażenia o kobietach w kwiecie wieku. – Zdecydowana większość, bo aż 55 proc., stwierdziła, że starzeć się
„W pani wieku”…?
22
ar yk n a deekmkioa skm o sem t yect zy knóyw• •DKERME M A KY I PJ ARŻZ E C I W Z M A R S Z C Z K O W E
Rozmowy handlowe związane z wiekiem mogą być jednak czasem kłopotliwe. Trudno zgadywać przecież, ile lat ma konsumentka, by nie popełnić gafy. Poza tym pewne sformułowania w tej kategorii, trudne do zastąpienia jakimiś eufemizmami, brzmią negatywnie: zmarszczki, bruzdy, brak jędrności, przebarwienia. Zdaniem Joanny Świeciak-Zaparuchy z firmy Apis najlepiej po prostu zmienić komunikat negatywny w… pozytywny. – Sprzedając kosmetyki anti-aging, trzeba to robić z wielkim wyczuciem, indywidualnie przeprowadzać wywiad z klientką i zorientować się, ile można powiedzieć, żeby zachęcić do działania. Na przykład mówiąc, że pojawiły się pierwsze zmarszczki – zatem trzeba zacząć działać, gdyż rozpoczął się proces starzenia się skóry – tu pada aspekt negatywny, natomiast aspekt pozytywny będzie, kiedy dodamy, że skóra jest świetnie nawilżona, zatem przy systematycznej pielęgnacji osiągniemy właściwy efekt.
Ułatwić rozeznanie
Oczywiście dermatolodzy doskonale wiedzą, czego skóra najczęściej domaga się w określonym wieku. Dla większości klientek byłoby jednak dużą zagadką, czy lepiej sięgnąć po krem z retinolem, proxylanem, czy witaminą C… Dlatego czytelne oznakowanie kremów zgodnie z podziałem wiekowym ułatwia dobór i wybór produktu. A to, jak skomponować ciekawe produkty, by były skuteczne w określonym wieku, to zadanie dla producentów, którzy z roku na rok proponują coraz bardziej wymyślne kompleksy i formuły. Anna Pirus, kierownik trade marketingu marki Lirene, zgadza się, że kluczem sprzedaży kosmetyków anti-aging jest dobór kosmetyku odpowiedniego do wieku i potrzeb skóry klientki. Jeśli zatem jesteś odpowiedzialna za sprzedaż produktów do pielęgnacji, to warto poznać główne benefity działania produktów z określonych kategorii wiekowych, zgodne zresztą z oczekiwaniami klientek. – Dla trzydziestolatek najważniejsze jest wygładzenie pierwszych zmarszczek i linii mimicznych oraz przeciwdziałanie powstawaniu nowych zmarszczek. Po 40. roku życia warto zwrócić uwagę na poprawę jędrności skóry oraz kierun-
Trzy pytania do… Eweliny Staniszewskiej, eksperta kosmetologa L’Oréal Paris Co Pani zdaniem jest najważniejszym kryterium w wyborze dobrego kosmetyku anti-aging? Moim zdaniem najważniejszym kryterium przy samodzielnym wyborze kremu przeciwzmarszczkowego jest wiek osoby. Pierwsze zauważalne zmarszczki pojawiają się pomiędzy 20. a 30. rokiem życia. To właśnie w tym wieku kobiety przestają odczuwać komfort i satysfakcję ze stosowania wyłącznie nawilżających preparatów, dlatego zaczynają poszukiwać preparatów o działaniu przeciwstarzeniowym. Przy wyborze intensywności pielęgnacji przeciwzmarszczkowej doskonale sprawdzi się sugestia od producenta, dla jakiego wieku jest ona przeznaczona. Lata badań i doświadczeń w produkcji kosmetyków pozwoliły na stworzenie receptur kremów, które odpowiadają na potrzeby skóry w różnym wieku. Jakich składników aktywnych warto szukać w kosmetykach przeciwzmarszczkowych? Składniki, które są skuteczne w walce z oznakami starzenia skóry, to: kolagen, retinol i jego pochodne, antyoksydanty (witaminy C, E), kofeina, ekstrakty roślinne, w tym olejki, kwas hialuronowy, fitohormony, peptydy. Czy Pani zdaniem Polki dobrze sobie radzą w kwestii prewencji anti-aging i pielęgnacji skóry w wieku dojrzałym? Może mamy jakiś wspólny mianownik w popełnianych błędach lub pewne dobre zwyczaje pielęgnacyjne w takim nieco szerszym ujęciu? Moim zdaniem Polki są dobrze wyedukowane w kwestii pielęgnacji skóry. Ich świadomość konieczności nie tylko likwidowania zmarszczek, ale też przeciwdziałania ich powstawaniu jest bardzo dobra. W swojej pracy zawodowej na stanowisku kosmetologa staram się zachęcać klientki do poszerzania pielęgnacji o serum, które potęguje działanie kremu i wnika dużo głębiej niż krem. Niestety, mała jest wiedza Polek na temat właściwego demakijażu i oczyszczania skóry. Niewłaściwie dobrane produkty oraz niedbale wykonany demakijaż mogą powodować podrażnienia skóry, zaczerwieniania, szary koloryt. Dzięki kilku prostym zasadom można znacznie poprawić kondycję skóry i sprawić, aby ten przykry, codzienny obowiązek demakijażu był przyjemnym i skutecznym rytuałem oczyszczającym. Klientki, którym poleciłam właściwy sposób oczyszczania skóry, w krótkim czasie zauważyły znaczną poprawę kolorytu i nawilżenia skóry, a ich pielęgnacja kremami była dużo skuteczniejsza.
Kosmetyki 30+
Eveline Cosmetics Hydra Impact 360⁰ krem energetyzujący na dzień – 13 zł Garnier Hydra Adapt krem-żel nawilżający – 16 zł Ava Hydro Laser krem na noc – 34 zł Propolia roll-on przeciwzmarszczkowy pod oczy – 99 zł Biodermic krem na noc z kwasem hialuronowym – 25 zł
Kosmetyki 40+
Lirene Pearl Lifting krem + serum liftingujące – 34,99 zł Bielenda Forte Nano Cell Xtreme krem przeciwzmarszczkowy – 22 zł Delia Cosmetics + 3D Hyaluron fussion – rewitalizujący krem na dzień i noc – 14 zł Kolastyna Antyzmarszczkowy Ekspert krem na dzień – 21,99 zł
24
ar yk n a deekmkioa skm o sem t yect zy knóyw• •DKERME M A KY I PJ ARŻZ E C I W Z M A R S Z C Z K O W E
kowe działanie na bardziej utrwalone zmarszczki. Kremy w przedziale 50+, 60+ i 70+ to preparaty „wielozadaniowe”. Klientka oczekuje nie tylko redukcji i spłycenia zmarszczek, ale też zwiększenia gęstości oraz spoistości skóry, stymulowania procesów
odnowy i regeneracji. Istotna staje się też kwestia rozjaśnienia przebarwień – wymienia główne potrzeby konsumentek w powyższych grupach wiekowych. Warto zauważyć też, że niektóre firmy wychodzą poza przedziały
dziesiątkowe (30+, 40+), oferując produkty „połówkowe” (35+, 45+). W pewnym sensie może to znów być ułatwieniem dla kobiety, powiedzmy, 37-letniej, która zastanawia się, czy wciąż bliżej jej do kosmetyków dla trzydziestolatek, czy może raczej już czterdziestolatek. Zresztą wcale niemała grupa klientek woli kupić krem przeznaczony dla osób metrykalnie starszych. Nie wpłynie to jednak zasadniczo na wyraźniejsze wyhamowanie oznak starzenia. Jednak jeśli kobieta ma skórę bardzo suchą, wręcz papierową, na pewno warto szukać produktów bardziej treściwych i odżywczych, olejkowych, a takie częściej znajdują się w preparatach dla starszych konsumentek.
Zapobieganie i działanie
Karolina Bazela, kierownik Laboratorium Naukowego Lirene, mówi, że kosmetyki, które znalazły zastosowanie w pielęgnacji cery dojrzałej, można podzielić na dwie
Kosmetyki 50+
AA Oil Infusion² krem na dzień – 27,99 zł DermoFuturePrecision kuracja z nanopetydami i komórkami macierzystymi – 39 zł L’Oréal Ekspert Wieku krem na noc – 25 zł Galenic Milaya eliksir rewitalizująco-rozświetlający – 177 zł Apis Krem witalizujący 5 warzyw – 36 zł Biodermic krem przeciwzmarszczkowy z ekstraktem z pereł – 25 zł
25
magazynkosmetyki.pl
Sprzedając, pamiętaj:
26
ar yk n a deekmkioa skm o sem t yect zy knóyw• •DKERME M A KY I PJ ARŻZ E C I W Z M A R S Z C Z K O W E
1. O zmarszczkach można rozmawiać, najlepiej jednak skupić się na pozytywnych efektach, jakie kosmetyk ma przynieść, np. mówić, że wygładzi skórę, zmniejszy głębokość zmarszczek, rozświetli twarz, co wizualnie odmładza, świetnie nawilża… W końcu kupując kosmetyki, kupujemy marzenia o lepszym wyglądzie. 2. Zwróć uwagę na skład: wiele składników jest znanych i stosowanych w pielęgnacji anti-aging od lat. Niektóre firmy idą raczej w „zaawansowane formuły” – warto jednak sprawdzić, co się za nimi kryje, by brzmiało to bardziej zrozumiale – dla Ciebie i klientki. 3. Warto pytać, jakich kosmetyków klientka używała do tej pory i z których była najbardziej zadowolona – to ułatwi poszukiwania nowych rozwiązań w sprawdzonym już kierunku. 4. Pokazujmy nowości – klientki są ich ciekawe, ufając, że każdy nowy kosmetyk potrafi coś więcej niż poprzednicy. 5. Mówmy o inspiracjach – w kosmetykach anti-aging na topie są medycyna estetyczna, odkrycia dermatologiczne oraz skarby natury (m.in. olejki). W zależności od oczekiwań konsumentki należy dopasować produkt najbliższy tym potrzebom. 6. Cena – zbyt niska może powodować nieufność, że kosmetyk nie zadziała naprawdę skutecznie, zbyt wysoka dla wielu klientek może być zaporą. Złoty środek co prawda dla każdego znaczy co innego (w zależności od statusu materialnego), ale gros polskich klientek uważa, że można nabyć dobry produkt przeciwzmarszczkowy w przedziale 20-30 zł. 7. Zaufanie do ekspedientki – konsumentki w wieku dojrzałym chętniej konsultują wybór kosmetyku ze sprzedawczynią w wieku do nich zbliżonym. Wierzą w osobistą rekomendację. 8. Jeśli jesteś młodą wiekowo konsultantką, musisz zatem nadrabiać wiedzą kosmetologiczną oraz… rekomendacjami innych klientek, np. „wiele pań bardzo pozytywnie oceniło ostatnio tę serię kremów”.
Kosmetyki 60+
Perfecta Age Control Elixir Multi-Collagen krem na dzień i na noc – 19,99 zł Miraculum Aqua Therapy 60+ krem odbudowujący – 20 zł Ziaja Remodeling Skóry Dojrzałej krem na dzień – 15 zł Farmona Perfect Beauty krem odbudowujący 70+ – 12 zł
27
magazynkosmetyki.pl
grupy: preparaty o działaniu zapobiegawczym oraz preparaty regenerujące, czyli odwracające niektóre objawy starzenia się skóry. Odróżnienie procesu starzenia się zewnątrzpochodnego od zjawisk przebiegających w skórze chronologicznie z wiekiem stworzyło podstawę właściwego zapobiegania, a nawet odwracania pewnych zmian powstających w skórze dojrzałej. Skuteczna ochrona przed promieniowaniem słonecznym oraz stosowanie kremów ochronnych z filtrami zabezpieczają przed powstawaniem zmian degeneracyjnych w tkance łącznej, a także dają czas na odtworzenie własnych mechanizmów regeneracyjnych. Czas jednak płynie i sama prewencja przed czynnikami zewnętrznymi nie będzie jedynym remedium na starzenie się. Wśród składników, które znalazły zastosowanie w produktach do cery dojrzałej, Karolina Bazela wymienia kilka przebadanych pewniaków. – Jedną z lepiej zbadanych jest kwas foliowy. Jak dowiodły badania prowadzone przez ekspertów marki Lirene, składnik ten wpływa na zwiększenie aktywności metabolicznej komórek skóry, częstości ich podziałów, a także chroni materiał genetyczny komórek przed uszkodzeniami – rekomenduje. Na pewno warto pamiętać o składniku zdecydowanie sprawdzonym i skutecznym – witaminie A. – Obecnie nieco rzadziej znajdziemy ją w kosmetykach w formie retinolu, bardziej popularne stały się mniej drażniące pochodne. Retinoidy wpływają na zmiany ekspresji szeregu genów w komórkach skóry, regulują ich podziały i wzrost, stymulują aktywność metaboliczną – wyjaśnia Bazela. Ekspertka bardzo pozytywnie mówi również o innej, od lat wykorzystywanej w produktach anti-aging witaminie E. Dlaczego jest tak ważna? Procesy przemiany materii, zanieczyszczenie środowiska, słońce i niektóre czynniki związane z prowadzonym trybem życia (stres, palenie papierosów, nieodpowiednia dieta, przyjmowanie niektórych leków) przyspieszają powstawanie wolnych rodników. A te niszczą strukturalne białka i lipidy skóry, np. utleniają mostki łączące ze sobą włókna kolagenowe i niektóre enzymy kontrolujące przebieg procesów metabolicznych. Doskonałymi antyutleniaczami stosowanymi w kosmetykach są tokoferol i otrzymywane z roślin związki ksantynowe. Witamina E pełni dwie funkcje – jest antyutleniaczem i odgrywa rolę biologicznie czynnego związku „odmładzającego skórę”, ponieważ ma działanie uelastyczniające i zmiękczające skórę.
Dobre perspektywy
28
r yynneekk kkoos smm e teytcyzcnzyn•y K•R D EM Y A PR EM K ZI JEACŻI W Z M A R S Z C Z K O W E
Rynek kosmetyków anti-aging ma przed sobą naprawdę dobre perspektywy. – Z jednej strony społeczeństwo się starzeje, z drugiej – co jeszcze ważniejsze – zmienia się styl życia starszych konsumentów. Są grupą coraz bardziej aktywną (pracują zawodowo, podróżują, uprawiają sport, mają hobby) i coraz częściej dysponują wolnymi środkami finansowymi wydawanymi na własne potrzeby, w tym na pielęgnację – uważa Anna Pirus. Poza tym pokolenie ludzi młodych jest coraz bardziej wyedukowane w zakresie odpowiedniej pielęgnacji skóry, więc obniża się granica wiekowa „wejścia” w kategorię kosmetyków przeciwzmarszczkowych (ochrona i profilaktyka przeciwstarzeniowa). Warto również zauważyć, że trend dbania o urodę sprawia, że konsumenci są gotowi do zwiększania limitu kwot przeznaczanych na kosmetyki przeciwstarzeniowe. Choć uczciwie warto jednak zauważyć, że nawet kiedy używa się produktów ze średniej półki cenowej, efekty
Rynek pielęgnacji przeciwzmarszczkowej oferuje szerokie portfolio produktów w różnych przedziałach cenowych. Wiodące marki starają się różnicować swoją ofertę, aby dotrzeć do jak największej grupy konsumentek. 63 proc. rynku przeciwzmarszczkowego należy do produktów, których cena oscyluje poniżej 25 zł (źródło: AC Nielsen dla L’Oréal Paris) mogą być podobne jak w przypadku bardzo drogich produktów. Tu regularność stosowania ma znaczenie, podobnie zresztą jak… geny. W jakimś sensie matka natura już nas zaprogramowała, w jakim tempie będziemy się starzeć. Oczywiście zdrowy styl
życia, duża dawka snu, pielęgnacja i częsty uśmiech (bez stresowania się zmarszczkami mimicznymi) to najlepsi sojusznicy młodego wyglądu. Znacznie lepsi niż nadużywany przez desperatki botoks. ■
Idealnie
30
n o w o ś c i • masowe
Więcej blasku Róż do policzków Sunshine Blush w kolorze good morning sunshine doda skórze blasku, jednocześnie ją rozświetlając. Zestawienie trzech odcieni od ciepłego różu po złocisty brąz daje naturalny efekt pięknej skóry. Zawarte w różu witaminy C i E odżywiają skórę, a mineralne pudry gwarantują, że wygląda ona świeżo i zdrowo.
Lirene Idéale Age Cover to wielofunkcyjne fluidy, które dbają o perfekcyjny makijaż i jednocześnie uzupełniają pielęgnację przeciwzmarszczkową. Dzięki napinającym proteinom migdałowym fluid wypełnia zmarszczki, dając efekt optycznego wygładzenia. Perfekcyjnie kryje wszelkie niedoskonałości skóry, takie jak przebarwienia czy rozszerzone naczynka, zaś mikrogąbeczki matujące pochłaniają nadmiar sebum, pozostawiając efekt pudrowej i naturalnie matowej cery.
Delikatnie oczyszcza Płyn o właściwościach łagodzących do mycia i demakijażu twarzy. Nie narusza warstwy hydrolipidowej naskórka. Łagodzi podrażnienia. Oczyszcza jak mydło, reaguje jak woda, neutralizuje jak tonik i nawilża jak mleczko. Nie wymaga spłukiwania.
Cena: 12 zł Dystrybutor: Tenex
Cena: 42,99 zł Dystrybutor: Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris
Cena: 84,90 zł Dystrybutor: Baltic Company
Złuszczenie naskórka Innowacyjne skarpetki nasączone płynem złuszczającym na bazie silnych składników aktywnych: kwasu mlekowego, mocznika i kwasu glikolowego. Dodatkowo siłę działania maski potęgują wykorzystane w składzie naturalne ekstrakty z pomarańczy, cytryny i czarnych jagód. Produkt złuszcza martwy naskórek, odżywia i sprawia, że stopy stają się gładkie, skóra elastyczna i odżywiona.
Cena: 14,90 zł Dystrybutor: SheFoot
Z morskim kolagenem Dzięki zastosowaniu najwyższej jakości kolagenu morskiego powstała przełomowa formuła, niezwykle skuteczna dla zwiększenia elastyczności i jędrności skóry. Cząsteczki kolagenu morskiego ze względu na swoje niewielkie rozmiary są w stanie przeniknąć przez skórę i pobudzać syntezę włókien kolagenowych oraz korygować owal twarzy. Seria ma charakter niekomedogenny i polecana jest do pielęgnacji cery naczynkowej.
Cena: 25-30 zł Dystrybutor: BioDermic
Ujędrnia Serum 3-funkcyjne Lift & Up Effect Body Diet24 to zaawansowany kosmetyk przeznaczony do walki z widocznym cellulitem, utratą jędrności i napięcia skóry. Formuła preparatu oparta jest na połączeniu technologii kosmetycznej liposukcji i mikroperełek masujących, co zapewnia wzmocniony efekt pielęgnacyjny i doskonałe działanie liftingujące skórę ciała.
Cena: 19,99 zł Dystrybutor: Cederroth
Słodko, owocowo
Cena: 25,99 zł Dystrybutor: J. Fenzi
Rozświetlenie Innowacyjny podkład rozświetlający, którego rewolucyjna formuła dodaje cerze wyjątkowego blasku. Zaawansowany technologicznie aktywny fitokompleks chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, gwarantując zachowanie młodego i zdrowego wyglądu na dłużej. Receptura z kwasem hialuronowym działa przeciwstarzeniowo, intensywnie nawilża naskórek i błyskawicznie poprawia jego elastyczność.
Cena: 26 zł Dystrybutor: Verona Products Professional
Piękne brwi Kosmetyk zapewnia perfekcyjną stylizację i naturalnie podkreślone brwi. Dwa matowe odcienie: jasny i ciemny brąz, do łączenia lub aplikacji pojedynczo. Do stosowania na mokro (bardziej wyraziste) lub (subtelnie podkreślone). Dwustronny aplikator: pędzelek wydobywa głębię koloru, a gąbka zapewnia delikatne i równomierne krycie.
Cena: 49,90 zł Dystrybutor: Optimum Distribution
Lawendowo Nawilżająco-relaksujący żel pod prysznic delikatnie, ale skutecznie oczyszcza i odświeża. Łagodne detergenty i neutralne pH gwarantują zachowanie naturalnej bariery lipidowej, a dodatek oleju z pestek winogron wspomaga regenerację przesuszonej skóry. Olejek eteryczny z lawendy, symbol Prowansji, znany jest ze swoich odprężających właściwości.
Cena: 17,90 zł Dystrybutor: Sylveco
Kolor + komfort nawilżenia MilanoRedShine marki Deborah to coś więcej niż pomadka. Stworzona z myślą o kobietach, które nie lubią pomadek mocno kryjących. Ma przyjemną, żelową konsystencję i wzbogacona została o nawilżający olejek arganowy, który pozostawia na ustach przezroczysty kolor i połysk, zapewniając im błogi komfort.
Cena: 34 zł Dystrybutor: Siroscan
Lekko, lekko Nivea Care lekki krem odżywczy, przeznaczony do każdego rodzaju skóry, natychmiast intensywnie odżywia skórę i jednocześnie nie pozostawia na niej uczucia lepkości. Innowacyjna formuła z hydrowoskami to prawdziwy przełom w pielęgnacji twarzy, dzięki któremu kobiety nie będą już musiały stawać przed dylematem – intensywne odżywienie czy uczucie lekkości na skórze.
Cena: 8,99 zł/50 ml Dystrybutor: Nivea Polska
31
magazynkosmetyki.pl
Owocowa słodycz, która dodaje kobiecie pewności siebie i seksapilu, jednocześnie przyprawiając mężczyzn o zawrót głowy. Połączenie świeżych i soczystych owoców z delikatną wonią jaśminu i irysa sprawia, że całość staje się idealnym uzupełnieniem wiosenno-letniej stylizacji. Czarna herbata i trawa dodają kompozycji wyrazistości, a nuty bazy wydobywają głębię odpowiedzialną za zmysłowe kuszenie otoczenia.
Łagodnie zmywa
Forever matt 32
n o w o ś c i • masowe
Z myślą o uzyskaniu profesjonalnego efektu makijażu, który charakteryzuje się niezwykłą trwałością, perfekcyjnym wygładzeniem i zmatowieniem skóry, Delia Cosmetics opracowała nowość – podkład kryjąco-matujący Matt Forever. Dzięki formule Perfect Color Match kosmetyk pozwala na perfekcyjne pokrycie niedoskonałości skóry i wyeliminowanie błyszczenia się cery do 24 h.
Cena: 20 zł Dystrybutor: Delia Cosmetics
Hydrolaser Wyselekcjonowane składniki aktywne regenerują i odbudowują nawilżenie wszystkich warstw naskórka, nadając skórze młody wygląd. Działanie aktywatora epidermalnego kwasu hialuronowego radykalnie zwiększa poziom nawilżenia skóry. Serum wzbogacone zostało w kolagen morski zawierający 18 aminokwasów niezbędnych do syntezy naturalnego kolagenu w skórze oraz organiczny olej arganowy o silnym działaniu odżywczym i przeciwzmarszczkowym.
Delikatna, kremowa formuła żelu All-in-One z olejkami z awokado i migdałowym oraz wyciągami z rumianku, lipy i aloesu skutecznie oczyszcza oraz intensywnie pielęgnuje suchą i wrażliwą skórę, nie powodując podrażnień. Żel koi i zmiękcza naskórek oraz błyskawicznie przywraca odpowiedni poziom nawilżenia, likwidując nieprzyjemne uczucie ściągnięcia skóry.
Cena: 14 zł Dystrybutor: Eveline Cosmetics
Cena: 31,00 zł/30 ml Dystrybutor: Ava laboratorium
Zapach bzu Kryształki cukru intensywnie złuszczają martwy naskórek oraz idealnie wygładzają ciało. Skóra staje się niezwykle gładka, jedwabiście miękka i nawilżona. Unikatowa kompozycja zapachu kwiatu majowego bzu pozwala przenieść się w czasy beztroskiego dzieciństwa, odzyskać spokój i wewnętrzną równowagę.
Cena: 25 zł Dystrybutor: Laboratorium Kosmetyczne Farmona
Innowacja w makijażu rzęs Czym jest Lash Machine? To idealny partner dla rzęs, które są zbyt krótkie, cienkie lub rzadkie. Formuła zawiera transparentne włókienka, które widocznie zwiększą rozmiary rzęs, nadając im piękny kształt. Lash Machine aplikuje się między dwie warstwy mascary.
Cena: 44,99 zł Dystrybutor: Sofralux
Olejkowy balsam Balsam łączy cenne właściwości dwóch olejków – arganowego, który odżywia i poprawia elastyczność skóry, i tsubaki, który intensywnie wygładza i neutralizuje podrażnienia. Balsam doskonale się wchłania, pozostawiając na ciele aromat egzotycznego kwiatu ylang ylang. Dermo Comfort System 24 h zapewnia długotrwałe uczucie nawilżenia.
Cena: ok. 13,50 zł/250 ml Dystrybutor: Oceanic
Polifenole w wersji de luxe
Cena: 150 zł Dystrybutor: Keiko Polska
Woda to temat dominujący w tej radosnej kompozycji dla mężczyzn, która jest tak świeża jak nurkowanie w przejrzystych, rześkich wodach Morza Śródziemnego. Aromatyczno-wodny zapach Swimming in Lipari charakteryzuje akord soli morskiej. Jego woń potęguje soczysty aromat grejpfruta. Ożywcza, męska nuta serca łączy w sobie mandarynkę i chłodny aromatyczny rozmaryn. Z głębi wyłaniają się najsilniejsze i najbardziej męskie zapachy – kompleksowa nuta ambry, nuty drzewne i piżmowe.
Przed opalaniem Krem stymulujący opalanie przygotowuje skórę do bezpiecznego opalania i przyspiesza je, należy stosować go miesiąc przed ekspozycją słoneczną. Krem zawiera: składniki stymulujące produkcję melaniny, które przyspieszają opalanie, wyciąg z okrzemek powstrzymujący tworzenie przebarwień oraz składniki antyoksydacyjne chroniące skórę przed starzeniem.
Cena: 366 zł Dystrybutor: Biologique Recherche
Cena: 235 zł/40 ml Dystrybutor: Siroscan
Modnie i wygodnie Indigo Skies Eye Crayon w postaci poręcznej kredki mają podwójne zastosowanie – jako cienie lub eye-liner, który pozwala zaakcentować, mocniej podkreślić oczy. Wygodny aplikator sprawia, że cienie są zawsze gotowe do użycia. Zamknięte w kredce cienie to bardzo wygodny i poręczny kosmetyk szczególnie dla pań, które żyją w ciągłym biegu i nie mają zbyt wiele czasu na makijaż oczu z użyciem aplikatorów i pędzli. Dzięki trwałej, lekkiej formule kremowe cienie łatwo się nakładają i rozprowadzają na powiekach, nie osypują się, nie ścierają i nie zbierają się w załamaniach powieki, zachwycając swoją trwałością.
Cena: 222 zł Dystrybutor: Amway
Łagodne oczyszczanie Łagodna formuła dwufazowa szybko i delikatnie zmywa najbardziej trwały makijaż, nie podrażniając wrażliwej okolicy konturu oczu. Wyciąg z kwiatów stokrotki pospolitej rozświetla i ujednolica cerę, pozwalając zapewnić równowagę w procesie pigmentacji. Witamina C skutecznie zapobiega utlenianiu komórek, utrzymując jednocześnie właściwe nawilżenie skóry. Bisabol mający właściwości łagodzące i przeciwzapalne odblokowuje, a prowitamina B5 wzmacnia rzęsy.
Cena: 209 zł Dystrybutor: Jose Eisenberg
Kolor na ustach Za jednym pociągnięciem pomadki można poprawić sobie humor i wyglądać olśniewająco. Odpowiednio dobrany kolor natychmiast dodaje pewności siebie i sprawia, że jesteś po prostu piękna. W związku z wieloma prośbami makijażystów o rozszerzenie kolorów pomadek marka wprowadza nowe odcienie Creamy Lip Color, Creamy Matte Lip Color i Sheer Lip Color. Pomadki idealnie pasują do każdej kreacji, stylu i okazji.
Cena: 118 zł Dystrybutor: Estée Lauder
33
nowości • SELEKTYWNE
Wpływ polifenoli na nasze zdrowie i samopoczucie jest nieoceniony, a ich pozytywna rola udowodniona. Są naturalnym przeciwutleniaczem hamującym powstawanie wolnych rodników odpowiedzialnych za wiele chorób i przyspieszenie procesu starzenia. Oligo-elite to antyoksydacyjne antidotum na dobry wygląd, lepsze samopoczucie i profilaktykę prozdrowotną.
Powrót na Wyspy Liparyjskie
Wysoka ochrona Cetaphil Suntivity zapewnia najwyższą codzienną ochronę skóry przed promieniowaniem słonecznym. Łączy w sobie właściwości ochronne dzięki zaawansowanym formułom filtrów oraz właściwości pielęgnacyjne dzięki dobroczynnym składnikom odżywczym. Chroni DNA komórek skóry, pomagając zmniejszyć skutki wywołane promieniowaniem słonecznym, przeciwdziałając fotostarzeniu się skóry.
Upiększenie, odmłodzenie 34
nowości • APTECZNE
Idealny makijaż i aktywna pielęgnacja przeciwzmarszczkowa połączone we fluidzie kryjącym. Nowej generacji fluidy o widocznym działaniu odmładzającym. Poza właściwościami kryjącymi niedoskonałości cery doskonale pielęgnuje naskórek. Zastosowane składniki aktywne wpływają na odpowiednie nawilżenie, spłycenie zmarszczek i poprawę wyglądu skóry. Dobrze się rozprowadza i przylega do naskórka, zapewniając wyjątkowy efekt przez wiele godzin.
Cena: ok. 42 zł (krem do twarzy) Dystrybutor: Galderma
Cena: 16 zł Dystrybutor: Efektima
Złuszczenie i rozświetlenie Rozświetlający peeling cukrowy do ciała bardzo dobrze oczyszcza skórę poprzez usuwanie warstwy zrogowaciałego naskórka, a dzięki zawartości naturalnych kwasów AHA skutecznie poprawia jej nawilżenie. Drobinki brokatu zawarte w kosmetyku wygładzają i rozświetlają skórę, dodając jej subtelnego blasku.
Cena: 39,95 zł Dystrybutor: Tso Moriri
Zielona kawa kontra kilogramy Co mają wspólnego ekstrakt zielonej kawy i chrom? Oprócz tego, że znane są z właściwości wspierających dietę odchudzeniową, stanowią główne składniki suplementu diety firmy Gorvita pod nazwą Green Coffee. Zielona kawa wspomaga przebieg procesów trawiennych, a chrom pomaga regulować stężenie glukozy we krwi.
Cena: 35 zł Dystrybutor: Gorvita
Dogłębnie nawilża Ultralekka, beztłuszczowa, wodno-żelowa konsystencja serum powoduje, że jest ono idealne do każdego rodzaju skóry wymagającej dodatkowego lub intensywnego nawilżenia. Świetnie sprawdzi się także w przypadku skóry tłustej. Natychmiastowo się wchłania. Niweluje uczucie ściągnięcia już w momencie aplikacji. Szybko i na długo nawilża skórę. Wysoka, 77-procentowa zawartość wody termalnej Avène.
Cena: ok. 100 zł Dystrybutor: Pierre Fabre Dermo-Cosmetique
3
35
2
5
4
1. Ekspert wieku L’Oréal wprowadził na rynek linię Ekspert Wieku dla kobiet po 40., 50. i 60. roku życia, które pragną, aby ich skóra wyglądała młodo jak najdłużej. Kremy dostosowane są do każdego typu skóry i cery dojrzałej, na której widoczne są oznaki upływającego czasu. Każdy z produktów poza skutecznym działaniem przeciwzmarszczkowym walczy z oznakami starzenia charakterystycznymi dla danej grupy wiekowej. Kosmetyki mają w składzie uznane i sprawdzone składniki, m.in. kolagen, retinol, peptydy, foloroglucynę i olejki.
2. Kuracja z kwasem hialuronowym Zastrzyk serum z kwasem hialuronowym to kompleks aktywnych składników spektakularnie działających, wygładzających, uelastyczniających i nawilżających. Kwas hialuronowy wpływa korzystnie na stopień nawilżenia, poprawia kondycję suchej skóry, spłyca zmarszczki.
Gliceryna w naturalny sposób osłania skórę, przenikając do przestrzeni międzykomórkowych, łagodzi i skutecznie nawilża przesuszoną skórę ze skłonnościami do pierzchnięcia. Pozostałe składniki pochodzenia roślinnego wykazują silne działanie anti-aging.
3. Romantycznie – na lato Eteryczna kompozycja Sweet Romance Pani Walewska emanuje charakternym zapachem delikatnych, białych kwiatów orchidei i jaśminu splecionych z soczystymi cytrusami oraz apetycznym gruszkowym sorbetem. Całość zapachu skąpano w aromacie rozgrzanych słońcem migdałów połączonych z ciepłą wanilią. Zapach zamknięto w unikatowym flakonie nawiązującym do bogatej historii marki, z jednej strony odwołuje się do ponadczasowej elegancji, z drugiej natomiast swym kolorem w odcieniu pudrowego różu symbolizuje nowy rozdział.
4. Inspirowany mezoterapią Innowacyjna formuła serum zwalcza powstawanie cellulitu na każdym etapie i zapewnia kompleksowe ujędrnianie. Zastosowana technologia działa na komórki tłuszczowe jak ultradźwięki: rozbija je, stymuluje mikrokrążenie oraz zdecydowanie redukuje tkankę tłuszczową. Do tego kosmetyk pobudza skórę do produkcji kolagenu i elastyny oraz dostarcza witamin i minerałów, dzięki czemu intensywnie odżywia i rewitalizuje.
5. Wzorem japońskich rytuałów piękna Kirei Lifting (Kirei znaczy po japońsku piękny) to zaawansowana linia przeciwzmarszczkowa. Dzięki zawartości innowacyjnych form retinolu oraz aktywnych kompleksów regenerujących przywraca skórze jej naturalne piękno i młody wygląd. Linia jest przeznaczona dla kobiet od 40. roku życia.
rekomendacje • MASOWE
1
4 3 36
rekomendacje • SELEKTYWNE
6
2
5
1
1. Efekt opalonej skóry Puder brązujący zapewnia efekt naturalnej i równomiernej opalenizny o matowym wykończeniu. Drobinki soft-focus minimalizują widoczność drobnych niedoskonałości oraz wygładzają skórę. Specjalne połączenie pigmentów sprawia, że makijaż utrzymuje się przez cały dzień. Lekka i jedwabista konsystencja. Łatwy i wygodny w aplikacji.
2. Klimatycznie na lato Stworzony przez elitarne trio perfumiarzy – Oliviera Polge, Véronique Nyberg i Domitille Bertier – Exotic stanowi reinterpretację klasycznego zapachu Jimmy Choo. Świeże nuty porzeczkowego sorbetu i różowego grejpfruta podkreślają zmysłowość tygrysiej orchidei i kwiatu passiflory w sercu oryginalnego zapachu. Aksamitne nuty paczuli i maliny dopełniają tę owocowo-szyprową kompozycję.
3. Turkusowe lato Escada Turquoise Summer to kompozycja owocowego sorbetu z dzikich czerwonych
owoców. Jej zapach wspaniale zainauguruje rozpoczęcie lata. Apetyczne wrażenie, jakie oferują nuty tutti frutti, wzmacnia promienny koktajl owoców truskawki połączonej z soczystą maliną i kwaskowatą czarną porzeczką. Kompozycja ta przynosi wspomnienie odświeżającego lodowego sorbetu. W sercu zapachu czerwone owoce ustępują miejsca apetycznej nucie brzoskwini, idealnie połączonej ze świeżym zapachem kwiatów fiołka i pomarańczy. Intensywnie owocowy charakter kompozycji równoważy zmysłowa nuta głębi, która stanowi odprężające połączenie kremowej wanilii i aksamitnej woni sandałowca.
4. Serum młodości Bioeffect EGF Day Serum przeznaczone jest do wszystkich rodzajów skóry, dla osób powyżej 30. roku życia poszukujących skutecznej dziennej pielęgnacji przeciwstarzeniowej. Preparat jest szczególnie polecany klientkom i klientom, którzy chcą cieszyć się 24-godzinną pielęgnacją przeciwstarzeniową. Serum dzienne doskonale nawilża skórę, która staje się gładka
i elastyczna, o wyraźnie zmniejszonej widoczności linii, zmarszczek i porów. Tym samym produkt stanowi idealną bazę pod makijaż.
5. Morska sól Pobudzający peeling z soli morskiej skutecznie wygładzi, a także nawilży skórę. Eksfolianty zawarte w preparacie usuwają martwe komórki naskórka, odkrywając jaśniejszą, młodziej wyglądającą skórę. Produkt polecany jest do wszystkich typów skóry, oprócz skóry wrażliwej.
6. Blue Land Nuta serca tej kuszącej kompozycji jest zarazem ciepła i chłodna. Wyczuwalna szybko lawenda łączy się ze świeżością imbiru i akordu morskiej bryzy. Uwerturę rześkich nut gorzkiej pomarańczy i zielonego jabłka przenika surowa woń kamiennego mchu, która nadaje kompozycji ponadczasowy charakter. W kontraście do rześkich nut pozostaje kuszący akord zamszu, cashmeranu i wetiweru, który określa ciepły i zmysłowy aspekt kompozycji.
3 4
5
1 6
37
rekomendacje • APTECZNE
2
1. Krem barierowy Krem 2Derm wytwarza przyspieszone optymalne warunki dla fizjologicznej regeneracji uszkodzonej skóry. Powierzchnia skóry pielęgnowana tym systemem emulsji staje się gładka i nawilżona. Wskazania do aplikacji tej emulsji (kremu 2Derm) są nie tylko kosmetologiczne (np. wrodzona suchość skóry, atrofia skóry, skóra starzejąca się i nadwrażliwa), ale też dermatologiczne – jako uzupełniająca część pielęgnacji chronicznych dermatoz z uszkodzeniem funkcji barierowych.
2. Słoneczny parasol Krem Sunbrella Dermedic wykazuje szerokie spektrum działania. Ogranicza negatywne skutki wpływu promieniowania podczerwonego IR, które powoduje nagrzewanie się skóry, w wyniku czego dochodzi do degradacji białka komórkowego i zwiększenia ryzyka wystąpienia zmian nowotworowych. Wykazuje działanie przeciwzapalne przez ograniczenie nadmiernego przepływu krwi w naczynkach oraz chroni przed trwałymi przebarwieniami skóry spowodowanymi ekspozycją na promieniowanie słoneczne. Aktywuje procesy naprawy kolagenu
w skórze, dzięki temu chroni ją przed fotostarzeniem i starzeniem termicznym. Zastosowany w produkcie kompleks filtrów mineralnych zapewnia wysoką i długotrwałą ochronę przed negatywnym wpływem promieni UV.
3. Na szczególnie wrażliwe miejsca Transparentny sztyft SPF 50 to ochrona dla miejsc szczególnie wrażliwych, narażonych na szkodliwe działanie promieni słonecznych, takich jak nos czy uszy, ale także na wszelkiego rodzaju znamiona, pieprzyki. Dzięki wodoodpornej formule idealnie nadaje się dla osób uprawiających sporty wodne. Oprócz filtrów UVB/UVA zawiera także witaminy C i E, które chronią komórki w głębi naskórka, oraz kompleks Aquaspongines, który zabezpiecza skórę przed wysuszeniem i długotrwale nawilża.
4. Ultranawilżanie z mocznikiem Nawilżająco-wygładzające preparaty Ziaja Med. opracowane zgodnie z medycznym podejściem do dysfunkcji skóry suchej. Wykorzystują substancje ultranawilżające o natychmiastowej aktywności nawadniania powierzchniowych warstw
skóry oraz fizjologiczne lipidy odbudowujące uszkodzoną barierę naskórkową. Ograniczają proces końcowej utraty wody z głębszych warstw skóry.
5. Koi i ukrywa zaczerwienienia Eucerin AntiRedness krem kryjący na dzień SPF 25 został opracowany specjalnie dla skóry nadwrażliwej, naczynkowej i z trądzikiem różowatym. Natychmiastowo koi podrażnienia i ukrywa widoczne zaczerwienienia. Innowacyjna formuła zawiera dwa składniki aktywne. SymSitive skutecznie działa jako regulator wrażliwości, bezpośrednio na źródło nadreaktywności, natychmiastowo uspokaja skórę i zwiększa jej tolerancję. Licochalcone A, aktywny składnik z korzenia lukrecji, redukuje zaczerwienienie i łagodzi podrażnienia.
6. Test na infekcje GINEintima Test pH pozwala samodzielnie określić poziom pH i dzięki temu wykryć infekcje pochwy. Dzięki specjalnemu aplikatorowi pomiar pH jest bezbolesny i łatwy do wykonania w domu. Już po kilku sekundach można odczytać wynik. Produkt ma rekomendację Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego.
38
t e m a t n u m e r u • c ia ł o , s t o p y, d ł o n ie
Odkrywaj śmiało ciało
39
magazynkosmetyki.pl
Gładka skóra ciała, zadbane stopy i dłonie – w sezonie wiosenno-letnim, to szczególnie ważne, bo nie można niedoskonałości i zaniedbań skryć pod ubraniem. Ale nie tylko walor praktyczny ma znaczenie. W zadbanym ciele duch czuje się lepiej. Od razu zyskuje na tym pewność siebie i poczucie własnej atrakcyjności. Dlatego warto teraz w drogeriach promować dobre peelingi, produkty brązujące, kremy do rąk i stóp – i te uniwersalne, i bardziej specjalistyczne. Bo dziś wiadomo, że na niemal każdy problem szybko powstaje kosmetyczna odpowiedź.
Więcej do odsłonięcia O tej porze roku skóra ciała jest bardziej na widoku. Mniej ubrań odsłania więcej. Dla niektórych pań to jednak problem. Jak poradzić sobie ze skórą poszarzałą, przesuszoną, bladą, by z większą śmiałością wejść w wiosenno-letnie klimaty?
40
t e m a t n u m e r u • c ia ł o , s t o p y, d ł o n ie
W
ystarczy przestrzegać kilku prostych zasad pielęgnacyjnych, by skóra wyglądała zdrowo i atrakcyjnie. Kosmetyków na rynku jest masa. Są one również coraz lepsze, bardziej funkcjonalne i praktyczne, a przy tym dają przyjemne wrażenia sensoryczne. Dbałość o siebie nie musi być nudnym obowiązkiem – może być naprawdę czymś, co sprawia konsumentkom dużo radości i poczucia, że robią coś dobrego tylko dla siebie. W końcu atrakcyjny wygląd nie kończy się na twarzy. Ciało również wymaga dbałości, by całość prezentowała się w jak najlepszym świetle.
1. Regularny peeling
Jest podstawą pielęgnacji zarówno zimą, jak i latem. Dzięki niemu usuwamy zrogowaciały naskórek, a skóra nabiera bardziej świeżego wyglądu. Taki zabieg wspomaga również wchłanianie składników odżywczych zawartych w emulsjach kosmetycznych. Do ciała możemy użyć peelingu gruboziarnistego, np. cukrowego lub solnego. Po takiej kuracji skóra będzie dobrze ukrwiona, bardziej elastyczna i lepiej przygotowana do kolejnych zabiegów. W ofercie producentów mamy peelingi kremowe (lub żele peelingujące) – te można spokojnie wykonywać dość czę-
Karina Kozerska, dyrektor marketingu Eveline Cosmetics Dobra ekspozycja
Kobiety doskonale wiedzą, że istnieje wiele kosmetyków, które po zmianie garderoby pozwolą im wyglądać atrakcyjnie, jak np.: samoopalacze czy balsamy z rozświetlającymi drobinkami. Większą uwagę zwracamy na nawilżanie i złuszczanie zapomnianych pięt i kolan. Dlatego wszystkie niezbędne do tego produkty warto wspierać odpowiednim ułożeniem na półkach czy nawet proponować przy kasie. W tym okresie warto przeszkolić sprzedawców. Wiedza sprzedawcy o stosowaniu kosmetyków bywa nieoceniona – osobie kupującej krem do rąk należy zaproponować peeling do dłoni, a osobie kupującej samoopalacz – peeling do ciała. Klient, choć po depilacji ma problem z podrażnioną skórą, nie wie o istnieniu takich rozwiązań jak łagodzące balsamy po depilacji. Dobry aktywny sprzedawca to gwarancja zarówno zadowolonego klienta, jak i większych zysków.
sto i regularnie z uwagi na naprawdę małe drobinki ścierające. Najmocniejszy jest peeling solny – najczęściej sól zatopiona jest w olejowej zawiesinie, dzięki czemu skóra po takim zabiegu jest nie tylko złuszczona, ale też natłuszczona. Świetnie radzi sobie ze skórą pogrubiałą, ale lepiej nie trzeć nim skóry cienkiej i wrażliwej, np. na dekolcie. Peeling cukrowy dobrze złuszcza, a przy tym rozpuszcza się pod wpływem ciepła podczas masażu. Idealnie natłuszcza i nawilża skórę. 28,90 zł
112 zł 39 zł
2. Nawilżanie – także w trakcie mycia
Na pytanie, jakich kosmetyków do pielęgnacji ciała Polki szczególnie potrzebują, najczęściej pierwszą impulsową odpowiedzią jest: nawilżających. Skóra właściwie nawilżona nie tylko lepiej wygląda wizualnie, ale też daje po prostu pożądany komfort. Kiedy jest sucha, napięta, łuszczy się – nie tylko staje się powodem, dla którego nie mamy ochoty jej odsłaniać, ale też zwyczajnie swędzenie uprzykrza życie. Najlepiej byłoby po prostu każdego dnia sięgać po balsam, krem czy mleczko do ciała, by woda nie odparowywała z naskórka, a dobroczynne składniki o działaniu nawilżającym regularnie penetrowały skórę. To jednak nie takie proste, jak się okazuje. Polki znajdują dziesiątki argumentów, którymi usprawiedliwiają to, że balsamów używają nieregularnie: mówią o pośpiechu, który nie pozwala na zbyt wiele zabiegów pielęgnacyjnych, zbyt długim czasie wchłaniania kosmetyków, co powoduje, że ubrania nieprzyjemnie kleją się do skóry, a nawet… plamieniu pościeli wybalsamowaną skórą… Producenci próbują oczywiście zniwelować wszystkie ewentualne powody, dla których balsamów nie lubimy, a podkręcać to, co zdecydowanie konsumentkom się podoba: a więc aksamitność konsystencji, piękne zapachy czy ekspresowe wchłanianie. Rozwiązaniem dla opornych mogą być również balsamy pod prysznic lub olejkowe żele do mycia. 16,99 zł
44 zł
13,99 zł
9,99 zł
39,99 zł
17,99 zł
3. Cel: cellulit do pokonania!
42
t e m a t n u m e r u • c ia ł o , s t o p y, d ł o n ie
Polki wciąż najchętniej sięgają po preparaty do bezpośredniego stosowania na skórę. Najczęściej wybieramy kremy bądź balsamy. Ale producenci oferują nam też antycellulitowe żele do masażu, żele pod prysznic, peelingi, specjalne okłady, olejki i maski. Wiele pań decyduje się na serum, które pod względem intensywności działania przewyższa pozostałe rodzaje kosmetyków. Specyfika preparatów antycellulitowych polega przede wszystkim na zawartych w nich składnikach aktywnych. Stosuje się tu substancje wspomagające redukcję tkanki tłuszczowej, usprawniające mikrokrążenie i likwidujące obrzęki. Stosując krem lub inny preparat o działaniu wyszczuplającym, należy pamiętać o właściwym sposobie aplikacji. Nakładanie kosmetyków antycellulitowych powinno odbywać się z jednoczesnym wykonywaniem masażu. 15,50 zł
129 zł
39 zł
19 zł
Małgorzata Włodarczyk, pełnomocnik zarządu ds. rozwoju Delia Cosmetics Działania prosprzedażowe pomogą zwiększyć obroty
Wiosna to czas, kiedy przesuszona po zimie, szorstka i blada skóra wymaga nawilżenia i wygładzenia, szczególnie że cieplejsze dni powodują, że bardziej ją odsłaniamy. Dlatego klientki chętnie sięgają po produkty regenerujące, wygładzające czy poprawiające koloryt skóry. Obserwowany wiosną skok sprzedaży produktów w tym segmencie warto dodatkowo wzmocnić działaniami prosprzedażowymi, takimi jak materiały POS, promocje konsumenckie, a także odpowiednią ekspozycją produktów. Wybierając kosmetyki, warto zwrócić uwagę na główny problem, z jakim boryka się nasza skóra, i pod tym kątem dobrać pielęgnację. Jeżeli skóra jest sucha, warto postawić na silne nawilżanie, szorstka wymagać będzie wygładzenia, a jeśli naszym największym kłopotem jest cellulit, wybierzmy produkt ujędrniający.
godnie, bez negatywnych konsekwencji, które wiążą się choćby z korzystaniem z solariów. Upiększają, kryją niedoskonałości, wyrównują koloryt skóry. Można je stosować o każdej porze roku, a idealnie sprawdzają się wiosną i latem, kiedy chcemy zachwycać pięknym kolorem skóry, zanim skorzystamy z dobrodziejstw słońca. Dla konsumentek ważne jest, by kosmetyk nie miał nieprzyjemnego, drażniącego zapachu (taki jeszcze kilka lat temu miały niemal wszystkie samoopalacze – dziś już coraz częściej producenci „przykrywają” go innym, bardziej przyjemnym aromatem). Chcą również delikatnego brązu, a nie koloru wściekłej marchewki na ciele. Oczekują też, by aplikacja nie była przesadnie absorbująca, a smugi nie stały się znakiem rozpoznawczym,
że właśnie taki kosmetyk sobie zafundowałyśmy. Warto jednak uświadamiać klientkom, że kosmetyki koloryzujące najlepiej stosować na skórę, którą wcześniej wygładzi się peelingiem, a dokładne wsmarowanie (ułatwić to mogą specjalne rękawice) pomoże w zniwelowaniu ryzyka smug.
22 zł
19,99 zł
45 zł
4. Brąz z tubki?
Piękna złota opalenizna to dla wielu osób symbol udanego wakacyjnego wypoczynku. Lubimy brąz na skórze. W powszechnym odbiorze delikatnie opalona skóra wygląda na zdrowszą, wypoczętą i zadbaną. Kobiety lubią, gdy koloryt jest wyrównany, a przebarwienia czy naczynka są mniej widoczne. Jednak wiele pań, nim opali je słońce, ma opory przed wkładaniem krótkiej spódniczki czy szortów przy bladej po zimie skórze. Rozwiązaniem w tej sytuacji są balsamy brązujące i samoopalacze, kremy BB i CC do ciała, fluidy do ciała oraz rajstopy w sprayu. Umożliwiają one uzyskanie opalonego odcienia skóry szybko i wy-
Katarzyna Butrymowicz-Knap, dyrektor marketingu Bielenda Kosmetyki Naturalne
17 zł 29,99 zł
Dodaj koloru kosmetykiem
Wiosną szczególnie cenione są kosmetyki, które w różny sposób sprawiają, że ciało wygląda piękniej. Są to między innymi produkty samoopalające, które nadają skórze efekt ładnej, naturalnej opalenizny. Konsument ma tutaj szeroki wybór spośród maseł, pianek, a nawet chusteczek brązujących. Ciekawą propozycją jest także nowy, arganowy koncentrat brązujący do twarzy Bielenda, który niezwykle łatwo się rozprowadza i nie pozostawia smug. Popularne są także korygujące kremy do ciała, które przykrywają niedoskonałości i wyrównują koloryt. Warte uwagi są także wyjątkowe jedwabie, czyli kremy DD 10 w 1 zawierające pigmenty zamknięte w mikrokapsułkach, które podczas aplikacji zamieniają biały krem w delikatny fluid o cielistym kolorze.
Stopy pierwszoplanowo 44
t e m a t n u m e r u • c ia ł o , s t o p y, d ł o n ie
Wiosna i lato to czas, kiedy defektów stóp nie można ukrywać pod ciężkim obuwiem. Zanim pokażemy je w pełnej krasie w letnich sandałach czy na boso podczas majówek, warto przyjrzeć im się z bliska. Z reguły każdy ma jakieś defekty pod tym względem, ale niemal każdy problem za pomocą odpowiednich produktów można usunąć lub zniwelować
ogólnie rzecz ujmując, do pięt. Z tarciem nie można jednak przesadzić, by nie spowodować jakichś nieprzyjemnych zadrapań czy wręcz prowokowania stanów zapalnych. Oczywiście konieczne jest, by produkty te wymieniać regularnie, gdyż dość szybko stają się siedliskiem bytowania rozmaitych bakterii. Mniej inwazyjne, ale zdecydowanie polecane do regularnego stosowania są peelingi do stóp. Mają one zwykle grubsze drobinki ścierające niż w produktach do ciała. Warto również zainteresować się nowymi kategoriami kosmetyków do złuszczania: na przykład w postaci skarpetek nasączonych złuszczającymi substancjami. Z reguły po takim produkcie skóra złuszcza się przez kilka kolejnych dni, ale w efekcie otrzymujemy skórę stóp gładką jak pupa niemowlaka. To zasługa zawartych w nich kwasów, które idealnie rozpuszczają pogrubiały naskórek. Gdy zaś skóra zostanie już dobrze wygładzona, lepiej wchłonie składniki z kolejnych, aplikowanych na nią kosmetyków – kremów, masek czy serum do stóp.
Regeneracja, nawilżenie, ochrona
J
aki jest przepis na naprawdę ładne nogi? Ten absolutnie podstawowy to: nawilżać, nawilżać i nawilżać. I to bez oglądania się na porę roku, bo zgrubiała skóra stóp domaga się tego regularnie. O ile kremy do rąk są w miarę często używane przez Polki, to stopy bywają już niestety traktowane po macoszemu. Szkoda. Zadbane nie tylko wyglądają pięknie i zmysłowo, ale też sprawiają mniej problemów, których nikt przecież nie lubi (odciski, nagniotki, wrastające paznokcie).
Wiosenna kąpiel
Dobrze jest zatem zafundować od czasu do czasu profesjonalne spa dla nóg. W warunkach domowych, co zaoszczędzi czas i pieniądze, które wydalibyśmy w salonie kosmetycznym. Zabieg najlepiej jest za-
cząć od relaksującej i zmiękczającej kąpieli. Wystarczy zrobić napar ziołowo-olejkowy. Można do tego użyć gotowych mieszanek lub wlać do miski napar z szałwii, rumianku czy nagietka, dodając kilka kropel ulubionego olejku (z kwiatów pomarańczy, drzewa herbacianego, wanilii etc.). Bardzo dobrym rozwiązaniem są również specjalne sole lub kule do kąpieli, często po prostu od razu przeznaczone przez producenta do tej strefy ciała. Dzięki takiej kąpieli skóra wygładzi się, zmiękczy, a przyjemny aromat rozluźni i poprawi samopoczucie.
Rozprawa ze zrogowaciałym naskórkiem
W przypadku dużych zaniedbań przyda się do tego pumeks lub tarka, ale tylko do tych powierzchni rzeczywiście zgrubiałych, czyli
Taki jest podstawowy zakres działania kremów i masek do stóp. W ogóle stoję tu na jasnym stanowisku, że zabieg wcierania kremu nawilżającego po wyjściu z kąpieli powinien stać się dla nas dobrym nawykiem. Jeśli jednak nie robimy tego codziennie, to i tak postuluję o zwiększenie regularności. Warto też raz na jakiś czas nałożyć na stopy maskę parafinową, która je intensywnie zregeneruje. Praktycznym rozwiązaniem dla wszystkich, którzy boją się ślizgać na posmarowanych kremem stopach, jest wklepanie grubej warstwy kremu wieczorem, a następnie włożenie bawełnianych skarpetek. Kosmetyk wchłonie się w ciągu nocy, a rano stopy będą przyjemnie gładkie.
Ten moment handlowy
W drogeriach dla sprzedaży kosmetyków mamy teraz rzeczywiście dobry czas, choć sporo producentów zauważa już pewne oznaki odchodzenia od ścisłej sezonowości w tej kategorii. – Kremy do stóp to na naszym rynku kategoria sezonowa, ale ta sezonowość powoli zaciera się, rośnie grupa regularnych użytkowników tej kategorii – zauważa Edyta Sęk, product manager Laboratorium Kosmetycznego Joanna. Jej
zdaniem rośnie zapotrzebowanie na produkty specjalistyczne, które rozwiązują określone potrzeby czy problemy skóry stóp i ten segment rynku cały czas się rozwija. – Wśród konsumentów dominują kobiety, ale panowie też coraz chętniej sięgają po te produkty – dodaje. Chętnie też wybieramy preparaty oparte na naturalnych składnikach. Jednostkowe ceny produktów do pielęgnacji stóp nie są wysokie. Większość oferty masowej oscyluje wokół 10-12 zł. Więcej kosztują produkty bardziej specjalistyczne i zaawansowane, przeznaczone na konkretne problemy. Wówczas jednak i wola konsumenta rośnie, by zapłacić więcej, ale też móc oczekiwać więcej.
Naprawdę dobre kosmetyki do stóp: Eveline Cosmetics SOS profesjonalny peeling i maska do stóp w duosaszetce – 3 zł No.36 intensywny peeling cukrowy do stóp – 7,99 zł Delia Good Foot pumeks do stóp w kremie wygładzający – 6,70 zł She Foot krem na popękane pięty Extra Plus – 19,90 zł Ziaja Kuracja Ultranawilżająca z mocznikiem – krem do stóp – 12,50 zł Bielenda Happy End krem z prawoślazem do stóp i pięt – 9 zł Joanna Body Naturia krem zmiękczający do stóp – 3 zł Lirene krem do stóp Stop Suchości z mocznikiem – 12,99 zł Deofeet krem nawilżający – ok. 18 zł L’Biotica maska do stóp złuszczająca – 11 zł Dermo Pharma złuszczająca maska do stóp – 15 zł
Problemy nie tylko sezonowe
46
t e m a t n u m e r u • c ia ł o , s t o p y, d ł o n ie
W produktach do pielęgnacji stóp widoczny jest trend specjalizacji. Oczywiście kluczem jest tu występujący problem i skuteczne jego rozwiązanie w postaci konkretnego produktu. Co zatem polecać konsumentom, kiedy szukają rozwiązania na trapiące ich stopy (lub paznokcie) przypadłości?
A
tych nie brak... Od „zwyczajnego” przesuszenia i zrogowacenia naskórka prowadzącego w końcu do pękania skóry po zmiany grzybiczne, nadmierne pocenie się, wrastające paznokcie czy też częste powstawanie nagniotków i modzeli. Na szczęście rozwija się prężnie gałąź podologii (specjalistyczne gabinety kosmetyczne), poza tym wysiłki producentów kosmetyków kierowane są na tworzenie coraz bardziej zaawansowanych preparatów na tego typu problemy.
Mocznik na suchość
To składnik zdecydowanie ważny w kosmetykach do suchej skóry stóp. Zresztą sama suchość powoduje „tylko” pewien dyskomfort, ale problemy zaczynają się, kiedy skóra od tej suchości zaczyna pękać i to może już być bolesnym doświadczeniem. Dlaczego mocznik? W kosmetyce stosowany jest już od ponad 40 lat,
a jego nawilżające działanie porównywane jest do działania kwasu hialuronowego. Z chemicznego punktu widzenia mocznik to substancja występująca naturalnie w naszym organizmie. Jest on jedną z istotnych składowych NMF (Natural Moisturizing Factor) – naturalnego czynnika nawilżającego skóry, który odpowiada za odpowiednie nawodnienie warstwy rogowej naskórka. W kosmetyce i farmaceutyce związek ten stosowany jest już od dawna jako składnik o właściwościach silnie nawilżających oraz lekko złuszczających. Ogólne działanie mocznika na skórę jest zmiękczające, nawilżające, przeciwświądowe, regenerujące, wygładzające, ujędrniające, złuszczające, przeciwbakteryjne. Stąd tak powszechne jego obecne wykorzystanie w produktach do pielęgnacji stóp. Poszczególne preparaty różnią się oczywiście stężeniem. Mocznik zastosowany w stężeniu poniżej 10 proc. pełni funkcję składnika nawilżającego,
zmiękczającego oraz zwiększającego przenikanie składników aktywnych w głąb skóry. Mocznik zastosowany w stężeniach powyżej 10 proc. działa złuszczająco, reguluje rogowacenie naskórka, zmiękcza skórę oraz zwiększa przepuszczalność warstwy rogowej naskórka, dzięki czemu ułatwia wnikanie składników aktywnych w głębsze warstwy skóry. Czasem do takich kremów dodawana jest również regeneracyjnie działająca witamina A oraz gliceryna.
Nadpotliwość – krępujący problem
Problem częsty i bardzo krępujący. Stopy pocą się, a przez to – jeśli nie ma możliwości ich umycia i zmiany skarpetek – może dodatkowo pojawić się nieprzyjemny zapach. To naturalna reakcja rozkładu bakterii na skórze. Ważne w tym przypadku są nie tylko regularne zabiegi higieniczne, ale też noszenie skórzanego obuwia i bawełnianych skarpetek czy rajstop, by skóra mogła „oddychać” – syntetyki tylko zwiększą problem. Warto konsumentom z tego typu przypadłością rekomendować codzienne kąpiele stóp w chłodnej wodzie z rozpuszczoną solą do kąpieli czy naparem z szałwii. Po dokładnym umyciu ważne jest staranne osuszenie stóp, szczególnie między palcami. Potem warto wetrzeć w skórę środek przeciwpotowy w płynie, kremie lub żelu. Nie tylko zmniejsza on wydzielanie potu, ale też hamuje namnażanie się bakterii, dzięki czemu zapobiega powstawaniu nieprzyjemnego zapachu. Przyda się również talk, który bardzo dobrze wchłania wilgoć – można nim posypać umyte i osuszone stopy, zanim włożymy skarpetki i buty. Dla takich konsumentów przydatne będą również antyperspiranty i dezodoranty do stóp. Na pewno kiedy poczują różnicę, jaką daje stosowanie produktów przeciw potliwości vs. stan fizjologiczny, nie tylko docenią te produkty, ale też będą regularnie po nie wracać.
Grzybica stóp i paznokci
To problem stosunkowo częsty, choć traktowany jak temat tabu. Nierzadko klienci wstydzą się poprosić o preparat na tę przypadłość. Wolą sami szukać na półce produktów rozwiązujących ten problem. Niestety, wstyd powodu-
je również, że unikają wizyty u lekarza, a problem nie tylko może się w tym czasie nasilać, ale też osoba ta może zarażać innych. Grzybicę stóp można złapać na basenie, podczas przymierzania butów w sklepie, pod prysznicem w klubie sportowym czy hotelu czy też podczas zabiegów w salonie kosmetycznym, w którym niewłaściwie dezynfekuje się sprzęt. Najlepsza jest oczywiście profilaktyka: noszenie własnych klapek, mierzenie butów na skarpetki, używanie własnych przyborów toaletowych etc. Jednak nie zawsze uda nam się zabezpieczyć przed grzybami. Na szczęście obecnie grzybicę leczy się łatwiej niż w przeszłości, ale nie tylko leki przepisane przez dermatologa w walce tej mogą dopomóc. Przybywa zupełnie dobrych kosmetyków do niwelowania grzybicy stóp czy paznokci. Warto jednak uświadamiać klientom, że jeśli problem nie minie w trakcie takiej „kosmetycznej kuracji”, niezbędna jednak będzie wizyta u lekarza, który zdiagnozuje problem i wdroży odpowiednie leczenie.
Odciski, nagniotki, modzele
W zależności od miejsca i wyglądu zmiany skórnej mówimy o modzelach i nagniotkach. Modzele powstają na dłoniach i podeszwach; nagniotki na stawach palców stóp oraz na powierzchniach stycznych palców. Tworzą się pod wpływem stałego ucisku lub tarcia. Najczęściej odczuwamy ich bolesną obecność wszędzie tam, gdzie skóra niekiedy rogowacieje. Obie przypadłości nazywa się jednak wspólną nazwą odciski. O ile modzele to problem, z którym rozprawić może się raczej ortopeda, to z mniejszymi nagniotkami można radzić sobie samodzielnie. Na pewno przydadzą się do tego kremy, maści czy plastry na odciski. Jeśli jednak problem jest bardziej zaawansowany, to lepiej pomocy szukać w gabinecie podologicznym lub u lekarza chirurga.
Ciężkie nogi
Ten problem opuchniętych, ciężkich nóg nasila się latem i często występuje zarówno wśród osób, które cały dzień spędzają w pozycji stojącej (np. fryzjerki, ekspedientki), jak i tych, które pracują bez ruchu – przy biurku czy za kierownicą. Dlaczego tak się dzie-
48
t e m a t n u m e r u • c ia ł o , s t o p y, d ł o n ie
je? Pionowa pozycja ciała sprawia, że krew, płynąc żyłami z nóg w kierunku serca, musi wykonać wielką pracę. Przed jej cofaniem się w dół (grawitacja przecież działa) chronią nas zastawki żylne. Ale te działają wydolnie tylko wtedy, gdy nogi pracują, czyli gdy idziemy, jedziemy na rowerze, biegamy. Jeśli długo się nie ruszamy, w żyłach znacznie zwiększa się ciśnienie, które może być przyczyną uszkodzenia żył i zastawek. Aby tak się nie stało, zawarta we krwi woda przenika przez
ścianki naczyń do tkanek. Dzięki temu ciśnienie zmniejsza się, ale nogi stają się opuchnięte. W takim przypadku, oprócz oczywiście zwiększania dziennej dawki ruchu, masażu stóp i nóg, częstego leżenia z nogami w górze, przydadzą się kosmetyki zmniejszające opuchnięcia, np. zawierające kasztanowiec, arnikę czy ruszczyk. Konsumenci lubią zwłaszcza takie produkty, które zapewniają efekt chłodzenia.
Wrastające paznokcie
Kto nie przeżył tego bólu, niewiele wie o bólu… Początkowo to tylko niewinny dyskomfort, ale jeśli nie uporamy się z wrastaniem na czas, ból palucha stanie się nie do zniesienia, uniemożliwiając wręcz chodzenie. Problem zaczyna się od złego obcinania paznokci. Zbyt głębokie obcinanie i robienie tego „na okrągło” zamiast prosto powoduje, że paznokieć zaczyna wrastać w przylegającą do niego skórę. Inne powody, które mogą sprowokować wrastanie
Zaawansowane produkty na określone problemy Delia Good Foot fluid do stóp zmiękczający modzele i twardą skórę – 14 zł Eveline Cosmetics Extra Soft zmiękczający krem do stóp 15% mocznika – 8 zł Biały Jeleń krem do stóp na suche i popękane pięty – 10,75 zł Floslek Foot Care krem do stóp i pękających piet – 11,99 zł Ziaja Bloker antyperspirant – 10 zł She Foot dezodorant odświeżający – 19,90 zł Farmona Nivelazione zasypka do stóp likwidująca nadmierną potliwość i zapobiegająca otarciom – 8 zł Acerin Fungi Active – krem przeciwgrzybiczny – 11 zł No.36 preparat przeciw wrastaniu paznokci – 10,49 zł Acerin krem na opuchnięte nogi – 11 zł Farmona Nivelazione spray na zmęczone i piekące nogi – 12 zł
paznokcia, to zbyt silne uderzenie (całkiem często problem ten dopada piłkarzy), noszenie za ciasnego obuwia (wąskie noski), skaleczenie wału paznokciowego przy wycinaniu skórek. Podologia dziś z wrastającymi paznokciami radzi sobie nieźle (kiedyś w zasadzie pozostawało pójście do chirurga na zdjęcie paznokcia). Obecnie częściej stosuje się specjalne klamry. A wśród kosmetyków pojawiły się specjalne preparaty zmiękczające twarde i ostre paznokcie, co zapobiega ich wrastaniu.
Upiększanie home-made
Klientkom mających problem z pękającą skórą i zrogowaciałym naskórkiem warto polecić krem dermatologiczny na pękające pięty, który idealnie zmiękczy i wygładzi stopy. Niezwykle istotnym elementem codziennej pielęgnacji stóp bez względu na porę roku jest wmasowanie kremu czy balsamu, który odpowiednio nawilży i odżywi naskórek. Na problemy z potliwością stóp, która w okresie letnim jest dość częstym zjawiskiem, doskonale sprawdzi się zasypka do stóp w talku lub aerozolu czy też dezodorant do stóp, które zapewnią zachowanie świeżości przez cały dzień, zapobiegną nadmiernemu poceniu i nieprzyjemnemu zapachowi potu.
49
magazynkosmetyki.pl
Skracanie paznokci sezonowości z wiadomych przyczyn nie podlega. Po nożyczkach lub cążkach przychodzi moment na piłowanie. Kształt paznokci dobrze jest dopasować do kształtu palców. Jeśli są one stosunkowo krótkie i pulchne, staramy się je wydłużyć poprzez nadanie im kształtu owalnego. Jeśli natomiast palce są długie i szczupłe, lepiej pasuje im kształt prostokątny lub delikatnie zaokrąglony. Przy płytce prostokątnej należy zwracać uwagę na to, aby zewnętrzne brzegi paznokcia nie były szersze od jego nasady, bo nie wygląda to estetycznie. Przy spiłowaniu paznokci starajmy się wykonywać ruch tylko w jednym kierunku oraz w kierunku ku górze płytki. Najlepiej sprawdzają się szklane pilniki, gdyż są delikatne i nie rozdwajają warstw płytki. Można również sięgnąć po pilniki tekturowe. Kiedy już kształt zostanie nadany, przychodzi pora na polerkę. Produkty do tego zabiegu często są oznaczone cyframi sugerującymi kolejność użycia ich płaszczyzn. Nie można jednak z polerowaniem przedobrzyć, by nie osłabić paznokci i nie doprowadzić do ich pękania czy kruszenia. Raz na dwa tygodnie w zupełności wystarczy.
Magdalena Cichoń, brand manager Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona
Ręka w rękę 50
Lubimy, gdy są miękkie w dotyku, gładkie, aksamitne. I nie jest to trudne do osiągnięcia, kiedy w miarę możliwości regularnie aplikujemy w dłonie krem
t e m a t n u m e r u • c ia ł o , s t o p y, d ł o n ie
J
ednak bywa, że pominięcie tego kosmetyku, zwłaszcza kiedy często sprzątamy, zmywamy – bez użycia ochronnych rękawiczek, mści się później chropowatością i szorstkością dłoni. .
Krem w łazience, krem w kuchni, krem w torebce
Kremu do dłoni warto używać niemal odruchowo po każdym kontakcie z wodą. Skóra dłoni jest szczególnie narażona na działanie czynników zewnętrznych – niskie temperatury, promienie słoneczne, klimatyzacja, ogrzewanie, środki chemii gospodarczej, woda i detergenty wpływają na stan i wygląd skóry. Krem do rąk i paznokci powinien być niezbędną podstawą w pielęgnacji. Warto pamiętać, że ręce nie lubią gorącej wody. Taka temperatura mycia niszczy warstwę tłuszczową naskórka, co powoduje wysuszenie skóry. Najlepiej myć je zatem w wodzie letniej, używając do tego delikatnych detergentów (kostki myjącej lub mydła nawilżającego z dodatkiem kremu albo olejków roślinnych). Oczywiście samo mycie, nawet przyjaznym skórze preparatem, nie sprawi, że skóra będzie nawilżona i natłuszczona na odpowiednim poziomie. To zadanie dla kremu. I właśnie dlatego kosmetyk ten powinien być na stałe w naszych łazienkach i kuchniach. Przydaje się również w damskiej torebce, by co jakiś czas nawilżyć dłonie w pracy (mile widziane są tutaj nieco mniejsze pojemności). Jednak konsumentki mają swoje „ale”. Mówią, że nie lubią, kiedy krem oblepia ich skórę, nie wchłania się tak szybko, jak by tego sobie życzyły, dłonie stają się śliskie, że trudno potem cokolwiek robić. Jednak coś za coś. Albo szorstka, nieprzyjemna w dotyku skóra, albo miękka jak aksamit. Oczywiście warto tutaj wybrać po prostu lepszy kosmetyk: taki, który wchłania się szybko, dobrze pielęgnuje, chroni… Wiodących marek w tej kategorii jest kilka, a preferencje konsumentów bardzo zróżnicowane.
Nawilży i nie tylko…
Dobry krem to taki, który daje poczucie szybkiego nawilżenia skóry, ale nie pozostawia na niej przesadnie wyczuwalnego filmu. – Dobry krem do rąk to przede wszystkim odpowiednia baza kremowa. W przypad-
ku kremów odżywczych i regenerujących zwykle bardziej bogata, pozostawiająca na skórze hydrofobowy film. Natomiast w przypadku kremów nawilżających i ochronnych lekka, szybko wchłaniająca się i niepozostawiająca uczucia tłustości – wy-
Krem dopasowany do potrzeb
Kremy regenerujące – mają za zadanie regenerować zniszczoną skórę dłoni. Najlepiej stosować je na noc, kiedy lepiej się wchłaniają i dają lepszy efekt. Kremy odżywcze – najczęściej wzbogacone o witaminy A i E, które zapobiegają wysuszaniu się skóry. Dzięki kremom odżywczym skóra uodparnia się na podrażnienia. Kremy ochronne – chronią skórę dłoni przed czynnikami atmosferycznymi. W swoim działaniu przypominają niewidzialne rękawiczki chroniące przed wiatrem i mrozem. Kremy nawilżające – zabezpieczają przed przesuszeniem i pierzchnięciem skóry dłoni; idealne do codziennego stosowania. Kremy przeciwzmarszczkowe – warto zacząć ich używać, gdy tylko skóra na naszych dłoniach przestanie być jędrna i sprężysta. Krem przeciwzmarszczkowy pozwoli skórze dłoni odzyskać sprężystość i młody wygląd..
52
t e m a t n u m e r u • c ia ł o , s t o p y, d ł o n ie
jaśnia Magdalena Cichoń, brand manager z Laboratorium Kosmetycznego Farmona. Drugim ważnym elementem w jej opinii charakteryzującym dobry krem do rąk są zawarte w nim składniki aktywne, pozwalające określić go mianem „nawilżającego”, „regenerującego” czy „odżywczego”. W kremach do rąk warto szukać mocznika, witamin, kwasu hialuronowego, koenzymu Q10, kolagenu, ekstraktów roślinnych, które warunkują korzystne działanie na skórę dłoni. Rafał Józefowicz z firmy Burnus Polska przypomina, by patrząc na skład, zawsze zaczynać od sprawdzenia tego, co podane jest na początku INCI (bo tego w kosmetyku będzie najwięcej). – Generalnie w skład kremu do rąk wchodzą: baza, składniki aktywne oraz substancje czynne. Pierwsze pozycje składu kremu do rąk są najważniejsze, ponieważ to ich właśnie jest najwięcej w kosmetyku. Bazą kremu do rąk najczęściej jest woda, jest ona zazwyczaj pierwszym składnikiem kremu – tłumaczy. Substancje aktywne, które pomogą zregenerować i nawilżyć skórę, to np. rumianek, masło shea, masło kakaowe, masło kokosowe lub olej z awokado. Wymienione składniki bardzo dobrze się wchłaniają, nawilżają i zmiękczają skórę rąk. Niezła jest także gliceryna, która również może nawilżyć i natłuścić dłonie. Równie dobrze na wysuszoną i podrażnioną skórę działa aloes, wosk pszczeli, keratyna czy lanolina. W kremach przeciwzmarszczkowych do dłoni warto szukać w składzie przede wszystkim koenzymu Q10 czy kwasu hialuronowego. Te składniki aktywne przeciwdziałają powstawaniu nowych zmarszczek. Mamy również na półkach kremy przeznaczone dla panów. To, co odróżnia je od damskich wersji, to jeszcze szybsze tempo
wchłaniania oraz męski zapach. Zdaniem Józefowicza ostrożnie dobierać krem do dłoni powinni alergicy. – Na substancje pomocnicze w kremach powinny uważać osoby z wrażliwą skórą oraz alergicy. Zapachy, barwniki i konserwanty mogą uczulać i powodować podrażnienia – ostrzega.
Delikatnie z peelingiem
Skórę dłoni warto peelingować, ale na pewno lepsze będą tu produkty enzymatyczne lub drobnoziarniste z uwagi na delikatność skóry w tym miejscu. Na rynku dostępne są peelingi do dłoni, ale zupełnie dobrze sprawdzi się metoda domowa: drobno mielony cukier + sok z cytryny + trochę wody. Jeśli wariant ma być bardziej natłuszczający, zamiast wody może być oliwa. Warto również co jakiś czas robić sobie kąpiele dłoni w roztworze wody i oliwki dla dzieci, nakładać maski. Konsumentki niezwykle cenią rozwiązania proste i skuteczne, np. duosaszetki z peelingiem i maseczką. W roli maseczki może również wystąpić krem – ale taki bardziej skondensowany, odżywczy. Wystarczy zaaplikować go grubszą warstwą na noc, włożyć bawełniane rękawiczki i dać szansę, by w tym czasie kosmetyk popracował w skórze.
Jesień lepsza od wiosny
Generalnie kremy do rąk powinny dobrze rotować przez cały rok. Powinny różnić je tylko formuły, które klienci wybierają latem, a które zimą. Czy tak jest? Zdania są tu nieco podzielone. Edyta Sęk z firmy Joanna podkreśla, że w Polsce wciąż pik sprzedażowy mamy wyraźny w chłodnych porach roku. – Kategoria kremów do rąk wciąż na naszym rynku charakteryzuje się
Propozycje „Kosmetyków” Eveline Cosmetics waniliowy krem-serum – 5,99 zł Ziaja med. krem do dłoni z mocznikiem – 12,50 zł Allverne nawilżający eliksir do dłoni i ciała – 14 zł Joanna Naturia glicerynowy krem wygładzający – 3 zł Dermo Pharma krem-serum do rąk – 18,50 zł Le Petite Marseillais krem regenerujący – 11,49 zł Arkana krem arganowy – 23 zł Kamill Hand Repair balsam – 9,99 zł Tołpa Dermo Atopic, lipidowy krem do rąk – 19,99 zł
znaczną sezonowością w odróżnieniu od rynków zachodnich. W okresie jesienno-zimowym rotacja tej kategorii wzrasta o 70100 proc., aczkolwiek jest coraz większa grupa konsumentów, którzy kremów do rąk używają regularnie, nawet po każdym myciu rąk, niezależnie od pory roku – mówi. Jednak Rafał Józefowicz zauważa, że wiosną kremy do rąk Kamill sprzedają się zupełnie dobrze. – Jest to okres wzmożonego wysiłku skóry rąk ze względu na rozpoczynające się prace w ogrodzie i wielkie porządki. Kontakt z ziemią, wilgocią, gałęziami, nawozami i szkodliwymi substancjami, takimi jak detergenty powszechnie stosowane przy produkcji substancji myjących, negatywnie wpływają na kondycję skóry rąk, czemu od lat staramy się skutecznie zaradzić – wyjaśnia. Co jeszcze można powiedzieć na temat naszych zakupów w tej kategorii? – Krem do rąk jest produktem kupowanym impulsowo, nie zastanawiamy się długo nad wyborem, kupujemy dużo i różne marki, ale oczywiście mamy też swoje ulubione kremy, do których często wracamy. Kobiety często mają kilka kremów w różnych miejscach: w łazience, w pracy, w samochodzie, w torebce, i używają tego, który akurat mają pod ręką – informuje Edyta Sęk. Polki wciąż bardzo lubią kremy glicerynowe, ale też interesują je nowości. Alicja Majchrzak z firmy Estetica uważa, że konsumentki interesują nowe formuły produktów, bardziej skoncentrowane, np. serum. Są także bardziej otwarte na nowe składniki aktywne. Oczywiście postulat szybkiej wchłanialności ma wciąż bardzo duże znaczenie, poza tym także kompleksowość działania – czyli pielęgnacja i dłoni, i skórek paznokci. ■
Sezon na brąz Polacy kochają brązowy odcień skóry. Powinni jednak mieć świadomość, tekst: Lidia Lewandowska że gdzie przyjemność, tam i ryzyko
O
czywiście możemy zminimalizować zagrożenia, sięgając po produkty z ochroną słoneczną. I coraz więcej osób ma tego świadomość, ale ciągle część Polaków w ogóle nie chroni skóry przed słońcem, a wielu z nas używa ich zbyt oszczędnie, by były skuteczne. Na kosmetyki do opalania i po opalaniu średnio wydajemy około 140 mln zł rocznie. – Stosowanie emulsji zapobiega poparzeniom oraz przedwczesnemu starzeniu się skóry. SPFwspółczynnik ochrony przeciwsłonecznej- powinien być dobrany do fototypu skóry według zasady: im bardziej skóra jest wrażliwa, skłonna do poparzeń i reakcji fotoalergicznych, tym filtr powinien być wyższy – przekonuje Joanna Kowalczuk z firmy Ziaja. Tu oczywiście jest duże pole dla ekspedientek do wdrażania wśród klientów właściwej profilaktyki chroniącej przed skutkami opalania bez zabezpieczeń. To one mogą i powinny zachęcać do używania tego typu produktów, nie tylko w okresie wakacyjnych wojaży, ale też w każdym innym czasie, np. podczas letnich weekendów, które chętnie spędzamy na zewnątrz. Przeszkolony personel powinien także radzić sobie z doradztwem w kwestii wysokości filtrów, jakie zarekomendujemy klientom, oraz dobrych produktów po opalaniu, a także rozwiązań alternatywnych – samoopalaczy czy balsamów brązujących.
Ważna ekspozycja
Gros sprzedaży w tej kategorii generują miesiące maj-sierpień. – Żadna drogeria nie może czuć się w pełni przygotowana do lata, jeśli nie jest zaopatrzona w serie kosmetyków ochronnych. Bardzo ważna jest pełna oferta zarówno produktów dla dzieci, jak i różne formy i faktory kosmetyków z filtrami czy oferta kosmetyków po słońcu – mówi Karina Kozerska z Eveline Cosmetics. Kosmetyki z ochroną UV warto mieć więc w całym sezonie wyróżnione jakąś nomen omen
wyspą w sklepie bądź innymi łatwo dostrzegalnymi akcentami, które mogą pomóc w impulsowym zakupie tego typu produktów. – W przypadku sezonowych produktów należy pamiętać, że także ostateczna decyzja o zakupie kosmetyku zapada przy półce sklepowej. Z tego względu niezwykle istotne jest przyciągnięcie wzroku do produktu dzięki materiałom reklamowym (wobblery, shelf linery, toppery, boczki displayów) oraz odpowiednie ustawienie asortymentu, które zapewni nabywającemu intuicyjną orientację we właściwościach linii i tych oferowanych przez produkt korzyściach, które są dla niego najbardziej pożądane. Należy także zadbać o to, by nabywca mógł łatwo zidentyfikować produkt z ulubioną marką – uważa Martyna Kostrzyńska z firmy Nivea.
Liczy się zaufanie do marki
W przypadku kosmetyków słonecznych chodzi nie tylko o względy kosmetyczne. Ładne opakowanie, atrakcyjna cena, wybrany wariant kosmetyku – to wszystko ważne, ale w tym przypadku część świadomych konsumentów wie, że chodzi po prostu o ich zdrowie. Wybierają zatem produkty tych marek, do których mają zaufanie. Często wynika ono również z pewnej tradycji, którą marki sobie wyrobiły – np. w Polsce często za pewną markę ochrony słonecznej uznajemy Kolastynę. Mocną pozycję mają również takie polskie firmy i marki, jak Dax Cosmetics, Ziaja, Lirene, Bielenda, Eveline, Floslek, a z zagranicznych – Nivea i L’Oréal. Zaufanie do marek słonecznych wzbudzają rekomendacje ekspertów – lekarzy dermatologów i onkologów, ale też pozy-
tywne nastawienie budują rozmaite akcje społeczne: badania skóry, sponsoring ratownictwa wodnego na nadmorskich plażach, czy rozmaite eventy – głównie sportowo-rekreacyjne, którym patronują wybrane marki. Na pewno każda okazja jest dobra, by o ofercie słonecznej klientom przypominać – i nie tylko w duchu straszenia czerniakiem, ale promocji bezpiecznego odpoczynku pod słońcem, którego wszystkim w tym sezonie życzymy. Bo im lepsza pogoda, tym i zarobek na „opalance” lepszy…
Jakie lato, taka sprzedaż 54
r y n e k k o s m e t y c z n y • S E Z ON N A SŁO Ń C E
Kategoria wybitnie sezonowa i wyjątkowo zależna od pogody. Co prawda coraz częściej Polacy wyjeżdżają na wakacje także w innych miesiącach niż wakacyjne, obierając słoneczne destynacje, ale i tak gros sprzedaży generowane jest od czerwca do sierpnia tekst: Lidia Lewandowska Jego wysokość filtr
Wysokość filtra zależy od karnacji i miejsca destynacji. Im jaśniejsza cera i im bardziej południowy kierunek, tym lepiej zaopatrzyć się w naprawdę wysokie filtry (SPF 50). Niższe możemy stosować, jeśli z reguły opalamy się od razu na brązowo, bez fazy spiekania się na raka, lub kiedy już jesteśmy choć trochę opaleni. Zdaniem wielu ekspertów, jeśli osoba nie ma bardzo jasnej skóry, piegów i zamierza spędzić wakacje w polskiej szerokości geograficznej, to ochrona na poziomie SPF 15-30 będzie wystarczająca.
Młody wygląd? Tylko z SPF
Opalona skóra wygląda zdaniem wielu
Polaków atrakcyjnie, jednak słońce to też jeden z głównych winowajców naszego starzenia się. Poza tym to także sprawca zmian pigmentacyjnych, których wywabianie potem jest długie i dość kosztowne. To ważne argumenty dla pań, które chciałyby mieć ciastko i zjeść ciastko. Jeśli zatem spragnieni jesteśmy słońca (a w naszym klimacie chyba w większości jesteśmy), to warto jednak wystawiać się na promienie z głową, czyli filtrem.
Rozpracujmy SPF
Kosmetyki do opalania oznaczone są skrótem SPF oraz cyfrą. SPF (ang. Sun Protection Factor) określa, ile razy można przedłużyć czas przebywania na słońcu bez wystąpienia poparzeń słonecznych w porównaniu z przebywaniem na słońcu bez żadnej ochrony przeciwsłonecznej. Przykładowo: SPF 10 mówi nam, że możemy przebywać na słońcu 10 razy dłużej w porównaniu z czasem, który możemy spędzić, opalając się bez żadnej ochrony. Jeżeli bez żadnej ochrony przeciwsłonecznej możemy przebywać w pełnym słońcu przez 15 minut (osoby z ciemną karnacją około 20 minut), to z zastosowaną ochroną SPF 10 możemy na słońcu przeby-
Eveline Cosmetics Sun Expert balsam Family SPF 30 – 10,99 zł Ziaja Sopot Sun krem przeciw zmarszczkom SPF 30 – 8,50 zł Lirene balsam-fluid Sun BB SPF 10 – 29,99 zł Nivea Sun Kids Swim & Play balsam ochronny na słońce dla dzieci SPF 30 – 35,99 zł Skarb Matki krem z filtrem UV dla niemowląt i dzieci – 22 zł
wać 10 razy dłużej, czyli 150 minut (10 x 15 minut = 150 minut). Im wyższa wartość SPF, tym większa ochrona przeciwsłoneczna.
UVA a UVB
Podczas gdy promienie UVB działają na powierzchni – wywołują opaleniznę, czasem powodują oparzenia słoneczne, to promienie UVA są znacznie bardziej niebezpieczne. Przenikają aż do głębokich warstw skóry, gdzie uszkadzają DNA komórek. UVA odpowiedzialne jest za fotostarzenie, alergie słoneczne (zaczerwienienie, swędzenie) oraz powstawanie przebarwień. Oba typy promieniowania
Joanna Kowalczuk, kierownik działu marketingu firmy Ziaja
Polacy są coraz bardziej świadomi zagrożeń, które mogą być konsekwencją szkodliwego działania promieni słonecznych. W związku z tym kosmetyki z ochroną słoneczną z roku na rok cieszą się rosnącą popularnością. Dotyczy to szczególnie preparatów z wyższymi filtrami. Z drugiej strony wciąż są osoby, które nie używają preparatów zabezpieczających lub wybierają produkty o niskich filtrach oraz przyspieszające uzyskanie opalenizny. Ze względu na tak różne preferencje klientów oferta preparatów słonecznych powinna być jak najszersza: preparaty z wysokimi i niższymi filtrami, kremy do twarzy, kosmetyki po opalaniu oraz szczególnie ważne – preparaty ochronne dla dzieci. Klienci na pewno będą również zainteresowani aktywatorami przyspieszającymi opalanie.
mogą prowadzić do rozwoju zmian nowotworowych.
Ile zużyć, by zadziałało?
Oszczędźmy dzieciom słońca
Sprzedaż kosmetyków z filtrami dla dzieci rośnie, co dowodzi, że świadomość mam
FACHOWE DORADZTWO W DROGERII W okresie wakacyjnym rozmowa z ekspedientką w drogerii nabiera cech niemalże dermokonsultacji. Świadomy niebezpieczeństwa związanego ze szkodliwym działaniem promieni słonecznych klient poszukuje kosmetyków właściwych dla rodzaju karnacji i wrażliwości skóry na słońce. W doborze kosmetyków uwzględniamy miejsce urlopu, rodzaj planowanych aktywności; czy produkty mają chronić całą rodzinę, czy tylko spragnioną złotej opalenizny klientkę. Szukamy produktów o ulubionej konsystencji: olejek, emulsja, a może mleczko w sprayu. Po każdej kąpieli słonecznej skóra wymaga intensywnego nawilżenia, regeneracji – dlatego polecamy wzbogacone w substancje łagodzące balsamy po opalaniu.
Filtry fizyczne czy chemiczne? Najlepiej oba!
Filtry fizyczne działają jak minilusterka – odbijają i rozpraszają promienie UV. W ich składzie znajdziemy przede wszystkim tlenek cynku, tlenek lub dwutlenek tytanu. Z kolei filtry chemiczne absorbują i rozpraszają promienie UV. Najlepiej, gdy preparaty przeciwsłoneczne zawierają jeden filtr fizyczny i kilka chemicznych, gdyż – w uproszczeniu – można powiedzieć, że te promienie, które nie zostaną odbite za pomocą filtrów fizycznych, będą neutralizowane chemicznie. ■
55
magazynkosmetyki.pl
Badania konsumenckie dowodzą, że raczej używamy zbyt mało kosmetyków przeciwsłonecznych, niż właściwa ochrona tego wymaga. Zresztą wyliczenia, że na twarz nakładamy tyle preparatu, ile mieści się na płasko w łyżeczce od herbaty, a na ciało około 6 łyżeczek, raczej są trudne do odmierzenia w warunkach plażowych. Lepiej zatem sugerować konsumentom smarowanie się dość grubą warstwą na odkrytą skórę około 30 minut przed wyjściem na słońce i powtarzać co 2-3 godziny. Aplikacja koniecznie musi być powtórzona po każdym wyjściu z wody i wytarciu się ręcznikiem, by działanie produktu było skuteczne. Z wyliczeń wynika, że w ciągu sześciu razy smarowania całego ciała powinniśmy zużyć opakowanie 250 ml. A wiemy, że w praktyce jest z tym znacznie oszczędniej.
Joanna Bogusz, brand manager Laboratorium Kosmetyków Naturalnych FARMONA
również. Dzieci wymagają takiej ochrony, gdyż ich skóra jest znacznie cieńsza niż dorosłych i przez to bardziej narażona na promieniowanie UVA i UVB. Poparzenie z dzieciństwa może dać o sobie znać po wielu latach – zdaniem naukowców zwiększa to wydatnie ryzyko czerniaka w wieku dorosłym. Oczywiście słońce ma też zaletę – syntezuje witaminę D. Średnie filtry w tym jednak w żaden sposób nie przeszkodzą, nie ma więc powodu do pozostawiania dziecka bez żadnej fotoochrony w celu dostarczania mu tej niezbędnej dla zdrowia witaminy.
Słoneczna oferta 56
udane debiuty
Kosmetyki do opalania i po opalaniu to ważna sezonowa kategoria. Konsumenci oczekuja produktów, które należycie ochronią ich przed negatywnymi skutkami promieniowania UV. Używanie dobrych i sprawdzonych kosmetyków to nie tylko zabezpieczenie przed słonecznymi poparzeniami, starzeniem skóry, ale również przed groźnymi chorobami skóry z czerniakiem na czele. Szczególnej troski i uwagi wymaga delikatna skóra dzieci.
NIVEA SUN
NIVEA SUN Przezroczysty, wyjątkowo wodoodporny spray do opalania Protect & Refresh – nie pozostawia na skórze białych śladów. SPF 10 – cena: 35,99 zł/200 ml, SPF 30 – cena: 41,99 zł/200 ml NIVEA SUN Balsam przedłużający opaleniznę. Cena: 25,99 zł/ 200ml NIVEA SUN KIDS Nawilżający, wyjątkowo wodoodporny balsam ochronny na słońce dla dzieci powyżej 3 roku życia. SPF 30 – cena: 35,99 zł/200 ml, SPF 50+ – cena: 41,99 zł/200ml
Na półkach aptek i drogerii znajdziemy przebadane dermatologicznie bardzo dobre jakościowo produkty do ochrony słonecznej i po opalaniu. Te zaprezentowane poniżej naprawdę warto polecać!
bezpieczne lato
KOLAsTYNA
Nawilżający olejek po opalaniu. Cena: ok. 15,49 zł/150 ml Olejek do opalania SPF 15. Cena: ok. 20,99 zł/150 ml Emulsja do opalania SPF 20. Cena: ok. 19,49 zł/200 ml Przyspieszacz SPF 6 ze złocistymi drobinkami. Cena: ok. 16,99 zł/150ml
Soraya wodoodporne kosmetyki do pielęgnacji słonecznej dla całej rodziny
Linia słoneczna SORAYA to szeroka gama produktów, dzięki którym można bezpiecznie spędzać czas na słońcu i efektywnie chronić skórę, a po kąpieli słonecznej cieszyć się piękną opalenizną i doskonale wypielęgnowanym ciałem. W portfolio znajdują się kosmetyki dopasowane do indywidualnych potrzeb, typu karnacji, wrażliwości na słońce oraz stylu życia. Ceny produktów: 13-30 zł
57
anthelios XL
Linia produktów przeciwsłonecznych do ochrony skóry wrażliwej. Numer 1 w rekomendacjach dermatologów w całej Polsce*. Aksamitny krem do twarzy SPF 50+ z bajkaliną– antyoksydacyjnym składnikiem aktywnym, który chroni przed szkodliwym działaniem długich fal UVA. Cena: 61,00 zł Dostępny także w wersji barwiącej BB SPF 50+. Cena: 67,00 zł *Badanie Tracker, Cegedim, 2014
bezpieczne lato
EAU THERMALE AVÈNE
ZIAJA sopot sun
Emulsja do opalania spf 50+ sopot sun. Cena: ok. 23 zł/125 ml Antyoksydacyjny krem z witaminą c spf 50+ uva/uvb sopot sun. Cena: ok. 14,50 zł/50 ml Chłodzące mleczko po opalaniu z wapniem sopot sun. Cena: 8,50 zł/200 ml Żel łagodzący po opalaniu sopot sun. Cena: 8 zł/200 ml Preparat na usta i znamiona spf 30 sopot sun. Cena: 8 zł/15 ml
CLEANANCE EMULSJA SPF 50+ DO SKÓRY TŁUSTEJ I TRĄDZIKOWEJ Synergiczne połączenie skutecznej, fotostabilnej i wodoodpornej ochrony przeciwsłonecznej z kompleksową pielęgnacją skóry trądzikowej i tłustej. Cena: ok. 75,00 zł/50 ml EMULSJA SPF 50+ DO SKÓRY NORMALNEJ I MIESZANEJ Zawiera pudry matujące, może być stosowana jako baza pod podkład. Nie jest lepka, szybko się wchłania. Cena: ok. 75,00 zł/50 ml OLEJEK DO CIAŁA SPF 30 Olejek zwłaszcza dla osób o skórze wrażliwej, o bardzo jasnej karnacji, łatwo ulegających oparzeniom słonecznym. Cena: ok. 80,00 zł/200 ml
magazynkosmetyki.pl
Pharmaceris S
Specjalistyczne kremy opracowane z myślą o skutecznej ochronie wrażliwej skóry niemowląt i dzieci narażonej na negatywne działanie słońca i czynników zewnętrznych. W preparatach zastosowano specjalny system fotostabilnych filtrów UVA i UVB o podwójnym mechanizmie anty-UV (odbijania i pochłaniania promieni słonecznych). Zapewniają bardzo wysoką ochronę delikatnej i wrażliwej skóry twarzy i ciała dzieci i niemowląt powyżej 6. miesiąca. SUN PROTECTION CREAM Krem ochronny na słońce do twarzy i ciała 50+. Cena: 49,90 zł/125 ml SUN PROTECTION CREAM Krem ochronny na słońce do twarzy i ciała SPF 30. Cena: 38,90 zł/125 ml
ie
e zw wy
ńc to
Sło
rynek • DERMOKOSMETYKI
an
58
Dla lek arz sło yd ńce erm jes dob ato t w rze log y z wa fizj zat ów nie olo em m o g . Zn i nie aj bez wszys ę skór piec tkic y, w ą oni pro i hp zny mie ote edzą ch nio do s n kut cja wa na lni nia kac e pro s nieu UV. h sta Doc mie nni n ier wy e, z a elim iowan w ie U łas ono ino poz V zcz wa ost ć zw A. Sko a aje kw r ycz oc zat est zyn ajn em ia, j ie n zab nik d a o k a i em ezp naj roz o iecz lep s ż t na, rzy iej s yć gni ię p ę rze cia dn im
L
Trzeba uważać
Na pewno nikt rozsądny nie powie dziś pacjentowi, że może opalać się do woli i bez zabezpieczenia. Takie podejście to jak gra w ruletkę. Być może superdobre geny obronią przed najbardziej niebezpiecznymi skutkami działania słońca, ale ryzyko chorób odłożonych w czasie jest jednak ogromne. Czym wystawianie się na słońce, oprócz pięknej opalenizny, może skutkować? Zwłaszcza gdy z tym przesadzimy? – Wyróżnia się ostre odczyny posłoneczne – jak oparzenie słoneczne (rumień lub rumień i pęcherze) oraz przewlekłe odczyny posłoneczne, jak przyspieszone starzenie się skóry (fotostarzenie – w tym powstawanie przebarwień i pajączków naczyniowych oraz głębokich zmarszczek), a nawet rozwój nowotworów skóry. Ekspozycja na słońce predysponuje do występowanie stanów przednowotworowych (rogowacenie słoneczne), nieczerniakowych nowotworów skóry (rak kolczystokomórkowy, rak podstawnokomórkowy) oraz czerniaka złośliwego – wymienia listę potencjalnych zagrożeń dr Hasse-Cieślińska. Ale to nie wszystko, niestety… – Ponadto ekspozycja na UV hamuje reakcje odpornościowe w skórze, na co dowodem są wysiewy opryszczki wargowej po intensywnym opalaniu, oraz stymuluje produkcję wolnych rodników. Ekspozycja na słońce może zaostrzać także przebieg pewnych schorzeń dermatologicznych, np. trądziku różowatego czy chorób ogólnoustrojowych, takich jak układowy toczeń rumieniowaty. Mechanizm powstawania wielu uszkodzeń posłonecznych dotyczy działania wolnych rodników, ponieważ pod wpływem słońca
powstaje w skórze ich znaczna liczba – dodaje ekspertka marki Eucerin.
Bo brąz, bo witamina D…
Wielu z nas lubi brązowy odcień skóry, więc z opalania rezygnować nie chce. Niestety, wciąż świadomość ryzyka ewentualnych chorób lub fotostarzenia jest w naszym społeczeństwie średnia, ale uczciwie należy zauważyć, że rośnie (choć nie zawsze ma to przełożenie w praktyce – czyli konsumenci o negatywnych skutkach wiedzą, ale używają produktów z ochroną przeciwsłoneczną okazjonalnie lub bardzo oszczędnie). Jako kontra do ochrony przeciwsłonecznej pojawiają się też informacje o deficycie witaminy D, powodowanym rzekomo właśnie przez produkty przeciwsłoneczne. Jak to więc właściwie z tą witaminą jest? Zdaniem Angeliki Popiołek nie ma udokumentowanych badań świadczących o niedoborach witaminy D związanych ze stosowaniem kremów z filtrami. – Żaden krem, nawet z największym SPF, nie zapewnia stuprocentowej bariery przed promieniami słonecznymi. Jeżeli dotrze do skóry tylko 1 proc. całego promieniowania podczas kilkugodzinnego przebywania na słońcu, to jest to wystarczająca dawka pozwalająca wytworzyć odpowiednią ilość witaminy D – przekonuje. Z drugiej strony jeżeli doprowadzimy skórę do oparzenia (czyli wchłoniemy dużą dawkę promieniowanie UVB), syntetyzują się takie pochodne witaminy D, które inaktywują jej czynny metabolizm.
Filtry dopasowane do potrzeb
Żeby efektywnie chronić skórę przed szkodliwym działaniem promieni UV, naprawdę warto postawić na prawidłową pielęgnację przeciwsłoneczną. Zacznijmy od kwestii najbardziej podstawowych. Jak należy dobrać odpowiedni preparat, optymalny pod kątem ochrony przeciwsłonecznej? Na pewno zwracajmy uwagę na oznaczenie filtru. – Filtr powinien być przede wszystkim dobra-
ny do rodzaju fototypu skóry. W klasyfikacji fototypów bierze się pod uwagę kolor włosów, skóry oraz szybkość opalania się. Im ciemniejsza skóra, tym wyższy fototyp i niższa konieczna ochrona w rozumieniu wysokości filtra – informuje Beata CywińskaDurczak, dyrektor medyczny Nepentes Pharma. To jednak nie wszystko. Duże znaczenie ma miejsce destynacji. Zatem to również należy uwzględnić, dobierając właściwy preparat. – Największe natężenie promieni występuje w Afryce, najbliżej równika. Im dalej od tej szerokości geograficznej, tym nasłonecznienie jest mniejsze i odpowiednio mniejszą ochronę słoneczną można zastosować (pamiętając jednak cały czas o swoim fototypie skóry) – dodaje ekspertka marki Iwostin. Do słońca bardzo ostrożnie powinni podchodzić rodzice małych dzieci. – Skóra dzieci od 1. dnia do 3. roku życia powinna być bezwzględnie chroniona przed ekspozycją na słońce. Mimo to, także pozostając w cieniu czy też przy zachmurzonym niebie, skóra jest narażona na działanie promieni UV (80 proc. promieniowania przenika przez chmury). Skuteczną ochronę delikatnej skóry dziecka przed promieniowaniem UVA i UVB zapewni stosowanie preparatów opartych w 100 proc. na filtrach mineralnych – informuje Angelika Popiołek.
Nie tylko filtry
Choć wysokość filtru to podstawa, to warto zwracać uwagę w doborze kosmetyku na słońce na jeszcze inne aspekty. – Przede wszystkim należy sprawdzić, jakie składniki zawarte w preparatach zapewnią nam ochronę przed promieniowaniem słonecznym. Optymalny kosmetyk przeciwsłoneczny powinien zawierać gamę filtrów chemicznych i fizycznych zapewniających ochronę zarówno przed promieniowaniem UVB, jak i UVA – podkreśla Beata Cywińska-Durczak. Ponadto powinniśmy sprawdzić, czy preparat nie jest toksyczny – dobry kosmetyk przeciwsłoneczny nie powinien zawierać substancji, które wywołają odczyny fototoksyczne lub fotoaler-
Zgodnie z europejskimi standardami ochrona przeciwsłoneczna podzielona jest na cztery poziomy, a poziom ochrony dobierać powinniśmy zgodnie z fototypem skóry: � niski, UVB 6 do 14 – na opakowaniu SPF6 lub 10, � średni, UVB 15 do 29 – na opakowaniu SPF20 lub 25, � wysoki, UVB 30 do 59 – na opakowaniu SPF30 lub 50, � bardzo wysoki, UVB do 60 – na opakowaniu SPF50+ (kobiety w ciąży, dzieci, osoby ze skórą szczególnie wrażliwą).
59
magazynkosmetyki.pl
ekarz też człowiek. Wie dobrze, że po pierwsze, ludzie słońce lubią, a po drugie, nie jest to jednoznacznie samo zło. – Skutki oddziaływania UV na organizm ludzki mogą być zarówno korzystne, jak i bardzo szkodliwe. Promieniowanie UV poprzez stymulację produkcji endorfin (hormonów szczęścia) korzystnie wpływa na nasz nastrój, usprawnia krążenie krwi i przyspiesza metabolizm, a także stymuluje syntezę aktywnej postaci witaminy D. Z drugiej strony wykazano, że częsta, niekontrolowana ekspozycja skóry na działanie UV wywołuje szereg niekorzystnych działań – słusznie zauważa dr Marta Hasse-Cieślińska, ekspertka marki Eucerin. Zatem rozsądne korzystanie może być tu balansem między tym, co lubimy, a tym, czego się możemy obawiać.
60
rynek • DERMOKOSMETYKI
giczne na skórze po zetknięciu ze słońcem. – Warto również wiedzieć, czy produkt jest odporny na wodę i pot – od tego zależy, jak często będzie konieczne powtarzanie jego aplikacji podczas ekspozycji skóry na słońce – dodaje dyrektor medyczna firmy Nepentes. Niezależnie od tego powinna zostać zachowana częstość aplikacji nie rzadziej niż co dwie godziny. Należy smarować się dokładnie i obficie, cienka warstwa może nie być wystarczająca. Bardzo ważne jest zwrócenie uwagi na faktor PPD, czyli taki, który określa zdolność kosmetyku do ochrony przed promieniowaniem UVA.
IR – przedmiot aktualnych badań
UVA i UVB to temat już dobrze znany nie tylko specjalistom, ale też zwykłym konsumentom. Pewną nowością są natomiast informacje o promieniowaniu IR, czyli podczerwonym. Stanowią je fale o długości 760 nm – 1 mm. Dzieli się je na trzy pasma: IR-A o długości 760-1400 nm, IR-B (1400-3000 nm) i IR-C (3000 nm – 1 mm). IR wchodzi w skład promieniowania emitowanego przez słońce wraz z promieniowaniem ultrafioletowym, a także światłem widzialnym. Ekspozycja ludzkiej skóry na bezpośrednie promieniowanie słoneczne powoduje wzrost temperatury do około 40°C. Zjawisko to wynika z konwersji podczerwieni w ciepło poprzez ogrzewanie cząsteczek wody w najgłębszych warstwach skóry i tkance podskórnej. W zależności od typu promieniowania IR obserwujemy różne jego działanie. W badaniach naukowych wykazano, że IR-A przechodzi przez naskórek i skórę
właściwą aż do tkanki podskórnej i nie wywołuje istotnego wzrostu temperatury w tych strukturach, podczas gdy IR-B i IR-C absorbowane są głównie w naskórku i powodują istotny wzrost ucieplenia. Skutki oddziaływania podczerwieni mogą być poważniejsze, niż podejrzewano jeszcze kilka lat temu. Portal YouBeauty.com już w 2012 r. cytował wypowiedź dr. Paula Franka, nowojorskiego dermatologa: „Większość promieni IR zatrzymuje się na powierzchni skóry i nie powoduje ubocznych skutków poza obrębem naskórka. Jednak jeden z typów promieni, dokładnie IR-A, dociera do tych warstw skóry, w których tworzone są komórki”. Dziś wiemy już, że ekspozycja na długotrwałe działanie promieni IR ma działanie m.in. angiogenne i kancerogenne prowadzące bezpośrednio do starzenia się skóry. Warto zatem zwracać uwagę, czy kosmetyk chroni również przed tym promieniowaniem.
Porada w aptece
Pacjent przychodzi do apteki i może po prostu chcieć zakupić kosmetyk przeciwsłoneczny. Jednak od dermokosmetyku można wymagać nie tylko skutecznej ochrony UV, ale też czegoś więcej: dopasowania do wieku, typu skóry, przebytych chorób czy zabiegów, a także zaawansowanych badań potwierdzających bezpieczeństwo i skuteczność. – Dermokosmetyki w odróżnieniu od masowych kosmetyków do opalania zapewniają profesjonalną ochronę przeciw promieniowaniu UV powyżej SPF 15. Preparaty te zapewniają ponad 90-procentową ochronę przed promieniowaniem UVB, natomiast SPF 50 blisko stuprocen-
Z półki dermokosmetycznej Uriage Bariesun spray SPF30 do skóry normalnej i wrażliwej – 75 zł Repaskin Fotoprotector SPF50 (do twarzy) – 90 zł Dermedic Sunbrella krem ochronny do skóry nadwrażliwej i reaktywnej – 46 zł Avene Refleks słoneczny kompaktowy krem SPF50+ – 50 zł Pharmaceris S hydrolipidowy krem dla dzieci i dorosłych SPF50 – 38,90 zł GlySkinCare Super SunBlock krem ochronny SPF30 – 79 zł Iwostin Solecrin krem ochronny do skóry naczynkowej i nadreaktywnej SPF50+ – 51 zł Eucerin Oil Control krem-żel do skóry tłustej i trądzikowej SPF50+ – ok. 58 zł La Roche Posay Anthelios XL BB Creme TT Confort SPF50+ – 67 zł Vichy Idéal Soliel spray brązujący SPF 30 – 75 zł
towe zabezpieczenie – przekonuje Angelika Popiołek z firmy Dermedic. W aptece można też liczyć na fachową poradę specjalisty. Ewa Napiórkowska, farmaceutka z apteki Medicover w Warszawie, sugeruje swoim kolegom po fachu dokładne wybadanie potrzeb klienta podczas rozmowy sprzedażowej. Warto pytać m.in. o wspomniane już miejsce wakacji, zwrócić uwagę na wiek osoby i jej fototyp, szczególnie ostrożnie dobierać produkty paniom w ciąży czy małym dzieciom. Dobrze jest także dowiedzieć się, czy na skórze są jakieś znamiona, blizny lub czy skóra była w ostatnim czasie poddawana silnie działającym zabiegom medycyny estetycznej – wówczas najlepiej zasugerować rezygnację z ekspozycji na słońce, a jeśli to z jakichś względów nie jest możliwe, konieczny będzie najwyższy możliwy filtr w preparacie. Farmaceuta powinien zapytać pacjenta również o zażywane leki. – Pod wpływem promieni słonecznych wiele leków, zarówno przyjmowanych doustnie, jak i tych do stosowania miejscowego, może powodować tzw. odczyny fotoalergiczne lub fototoksyczne. Dotyczy to szczególnie antybiotyków, preparatów hormonalnych, pochodnych witaminy A czy leków uspokajających. Należy przy tym pamiętać nawet o preparatach ziołowych. Stosowanie podczas ekspozycji słonecznej bardzo popularnych preparatów dziurawca może skutkować trudnymi do pozbycia się przebarwieniami – mówi Ewa Napiórkowska. Poza tym jest wiele chorób, które pod wpływem słońca mogą się zaostrzyć. – Toczeń rumieniowaty, trądzik różowaty, opryszczka – to niektóre z nich. Bardzo indywidualnie na słońce reagują osoby chore na łuszczycę i atopowe
zapalenie skóry. O właściwej ochronie zapominają często osoby dotknięte trądzikiem pospolitym. Trzeba im na to zwracać uwagę, szczególnie gdy są w trakcie stosowania kuracji leczniczej – dodaje farmaceutka.
Rodzaje promieniowania
Praktyczne porady
• Zabójcze dla życia promieniowanie UV-C (stosowane do sterylizacji narzędzi chirurgicznych) jest na szczęście całkowicie pochłaniane przez górne warstwy atmosfery. • Bardzo aktywne biologicznie promieniowanie UV-B, powodujące szybko widoczny efekt oparzenia skóry, jest w znacznej części pochłaniane przez warstwę ozonową w stratosferze (tylko kilka procent dociera do powierzchni Ziemi). • Natomiast promieniowanie UV-A, w znikomym stopniu osłabiane przez atmosferę, wnika głębiej w skórę i wpływa na system immunologiczny. Ilość – tu dr Hasse-Cieślińska jest bardzo konkretna: na jedną aplikację potrzeba od 25 do 30 ml – co oznacza ok. 350 ml dla dorosłego i około 200 ml na dziecko w czasie wakacji, czyli butelka na osobę na tydzień. I teraz możemy zrobić sobie rachunek sumienia: czy naprawdę zużyliśmy podczas ostatnich wakacji aż tyle…?
Czerniak – to się leczy
Ta choroba najmocniej powinna przekonywać do rozsądnego korzystania ze słońca. Czerniak może przytrafić się każdemu, choć częściej przydarza się jednak tym, którzy słońca nadużywają. I to nadużywają okazjonalnie. Czyli po roku spędzonym w biurze lecą na Dominikanę, gdzie od rana do nocy smażą się w pełnym słońcu. Każdego roku diagnozowanych jest na całym świecie 200 tys. nowych przypadków czerniaka. Jednak jest to ten nowotwór, który można samemu wyśledzić lub zaobserwować niepokojącą zmianę u bliskiej osoby. Szybkie leczenie wdrożone we wczesnym stadium choro-
by daje niemal 90-procentową szansę na całkowite wyzdrowienie. Marka La Roche Posay od lat prowadzi intensywną kampanię zachęcającą do badania znamion pod dematoskopem. Akcja badania znamion pomaga nie tylko wykryć zmiany nowotworowe na skórze, ale też informować pacjentów o ryzyku nowotworów skóry oraz o prawidłowych nawykach podczas nadmiernej ekspozycji na słońce. W Polsce w ramach Euromelanoma Day do tej pory przebadano ponad 20 tys. osób! W 2014 r. na bezpłatne badanie dermoskopowe zgłosiło się 4300 pacjentów. Podejrzenie czerniaka zdiagnozowano u 62 osób (1,4 proc.), natomiast nowotwory nieczerniakowe skóry rozpoznano wśród 143 uczestników akcji (3,3 proc.). Dodatkowo lekarze zidentyfikowali inne podejrzane znamiona atypowe u 21 proc. uczestników akcji Euromelanoma Day. Takim akcjom mówimy zdecydowane tak, bo odpowiednia profilaktyka pomoże groźnych chorób uniknąć albo wdrożyć skuteczne leczenie, kiedy choroba zostanie rozpoznana. ■
61
magazynkosmetyki.pl
Lekarze dermatolodzy od lat powtarzają w zasadzie te same dobre rady dotyczące ochrony przeciwsłonecznej. Tego jednak nigdy dość, zważywszy, że w badaniach konsumenckich wychodzi, iż Polacy stosują preparatów ochronnych zwyczajnie zbyt mało, by faktycznie chronić skórę przed słońcem! – Ogólne zasady ochrony przeciwsłonecznej dotyczą unikania przebywania na słońcu latem między godziną 11.00 a 15.00, noszenia odzieży ochronnej i okularów przeciwsłonecznych z filtrem. Krem ochronny powinien być stosowany na 20-30 minut przed wyjściem z domu. Preparat powinien być nakładany obficie (ok. 2 mg/cm kw.), aby uzyskać stopień protekcji podany na opakowaniu – wylicza dr Marta Hasse-Cieślińska. Zwykle konsumenci stosują mniej niż połowę zalecanej dawki, co proporcjonalnie obniża działanie ochronne preparatu. Należy pamiętać o regularnym powtarzaniu aplikacji: pot, piasek, kąpiele, ubranie powodują ścieranie warstwy ochronnej. Należy dosmarowywać preparat ochronny co drugą godzinę – zwłaszcza po kąpieli, wytarciu skóry w ręcznik czy po intensywnym spoceniu się. Trzeba unikać ekspozycji na słońce po peelingach, zabiegach laserowych i w przypadku stosowania leków uwrażliwiających na słońce. W takich przypadkach należy używać bardzo wysokiej ochrony przeciwsłonecznej SPF (50+).
Promieniowanie ultrafioletowe jest aktywne biologicznie. Dzielimy je umownie na trzy pasma: UV-C (100-280 nm), UV-B (280-320 nm) i UV-A (320-400 nm).
Zielo
rynek • EKOKOSMETYKI
n
62
o
i m
Kosmetyki ekologiczne wciąż mają swoich zdecydowanych zwolenników. Wiele osób wychodzi z założenia, że im mniej chemicznej ingerencji w produkt, tym lepiej, a matka natura ma zawsze najlepsze rozwiązania. Czy na pewno? tekst: Lidia Lewandowska
O
d razu przyznam – ortodoksyjna w kwestii produktów kosmetycznych nie jestem. W żadną stronę. Zatem nie przeszłam na zieloną stronę mocy i choć lubię produkty naturalne, używam również tych konwencjonalnych. Doceniam jednak umiejętność stworzenia produktu, który dla osób silnie związanych z nurtem eko będzie ciekawą propozycją: przyjemną w stosowaniu, dającą jakieś określone rezultaty, opartą na do-
brych składnikach. A kreacja takich kosmetyków to wyzwanie. Ciężko wypracować w tej kategorii kosmetyki silnie działające, zapewniające efekt ekspresowego liftingu czy ujędrnienia. Brak konserwantów oznacza też raczej krótki okres przydatności do użycia. A pozbawienie sylikonów w pewien sposób utrudnia aplikację. Rozumiem jednak argumenty „zielonej strony”, że nie zawsze chodzi o spektakularny rezultat natychmiast po użyciu, ważne są raczej
długofalowe skutki stosowania. Poza tym w przypadku konsumentów zaangażowanych w produkty naturalne liczy się świadomość. A tu wartości, jakich oczekują, są jasne i czytelne: tylko wyciągi naturalne, najlepiej z ekologicznych upraw, również opakowania powinny być biodegradowalne, żadnych testów na zwierzętach, a do tego produkcja oparta na zasadach fair trade. W poszanowaniu środowiska, planety, ludzi i pracy. I ma to sens przecież…
Trochę definicyjnego chaosu
„Kosmetyk naturalny to produkt, który ma upiększać i pielęgnować za pomocą substancji naturalnych, przyjazny dla skóry i środowiska, sprzyjający zdrowiu, wspierający samoregulację organizmu i wspomagający przez długi czas utrzymywanie naturalnej urody i harmonijny rozwój ciała i ducha. To produkt otrzymany ze
składników pochodzenia naturalnego (roślinnego, zwierzęcego, mineralnego), uzyskanych metodami fizycznymi (np. tłoczenie, ekstrakcja, filtracja, destylacja, suszenie itp.), mikrobiologicznymi lub enzymatycznymi” - Komitet Ekspertów Produktów Kosmetycznych przy Komitecie Zdrowia Publicznego Rady Europy (ESCOP).
Dla konsumentów bardzo świadomych różnica między kosmetykiem naturalnym a organicznym jest jasna. Jednak to wciąż bardzo wąska grupa odbiorców. Większość uważa takie produkty za tożsame. Na swojej stronie internetowej firma Clochee wyjaśnia, czym obie grupy się różnią (choć rzeczywiście na pierwszy rzut oka wygląda to bardzo podobnie). Kosmetyki naturalne są wykonane niemal w całości z ekstraktów roślinnych lub surowców mineralnych mało przetworzonych. Z substancji, które są pochodzenia zwierzęcego, dozwolony jest np. wosk pszczeli, pod warunkiem że jego uzyskanie odbyło się z poszanowaniem otoczenia, bez szkody dla zwierząt. Warto podkreślić, że zastosowanie w kosmetyku tylko kilku substancji naturalnych nie czyni go całym naturalnym. Ponieważ nie ma jednej, obowiązującej na całym świecie definicji kosmetyków naturalnych, wiele firm wykorzystuje to na swoją korzyść, sugerując na etykietach „naturalność” kosmetyków. Dlatego zamiast polegać na pierwszym wrażeniu, warto zwracać uwagę na szczegóły znajdujące się na etykietach produktów i wczytywać się w ich dokładne składy (tu jednak potrzeba pewnej fachowej wiedzy, choć w czasach internetu o wiele łatwiej zweryfikować, co tak naprawdę producent w kosmetyku zawarł). A kosmetyki organiczne, zwane również bio? Te również wykonane są z naturalnych składników, z tym że muszą mieć gwarancje lub certyfikaty, że zostały wyhodowane lub wyprodukowane przez gospodarstwa ekologiczne. Aby być wiarygodni, plantatorzy mający uprawy ekologiczne spełniają wiele surowych norm przygotowanych przez niezależne organizacje certyfikujące i co kilkanaście miesięcy poddają się kontroli. Dzięki temu mamy pewność, że ich składniki roślinne nie są modyfikowane genetycznie i są wytwarzane bez użycia pestycydów czy nawozów sztucznych.
Certyfikaty
Tworzone z pasjà
63
magazynkosmetyki.pl
Na pewno dowodem naturalności produktu są certyfikaty. Tu jednak każda z organizacji certyfikujących może nieco inaczej stawiać wymagania jednym i drugim. Jednak znaczek którejś z wiodących organizacji jest rękojmią, że na pewno mamy do czynienia z produktem bardzo bliskim i przyjaznym naturze. Ecocert – według kryteriów tej francuskiej organizacji kosmetyk naturalny i organiczny zawiera co
najmniej 95 proc. surowców pochodzenia naturalnego, z których co najmniej 95 proc. jest certyfikowane jako ekologiczne, natomiast w kosmetyku naturalnym składniki certyfikowane muszą stanowić minimum 50 proc. Certyfikat przyznawany jest na rok. Cosmebio – przyznaje produktom logo Bio lub Eco. Kosmetyk Bio musi zawierać co najmniej 95 proc. składników pochodzenia naturalnego i minimum 95 proc. musi pochodzić z upraw ekologicznych, natomiast w produkcie eko drugie kryterium musi być spełnione w co najmniej 50 proc. Soil Association – brytyjska organizacja, która przyznaje certyfikat organiczności nie tylko kosmetykom, ale też żywności czy tkaninom. Kosmetyk z tym logo musi zawierać maksymalną możliwą ilość składników organicznych; kosmetyk jest uznany za organiczny, jeśli ma minimum 95 proc. organicznych składników lub jest organiczny przynajmniej w 70 proc., ale na etykiecie składniki organiczne muszą być szczegółowo wymienione. Ponadto nie mogą być genetycznie modyfikowane. Składnik nieorganiczny można wykorzystać, jeśli nie ma swojego organicznego odpowiednika. BDIH – jeśli na kosmetyku istnieje to logo (Federalny Związek Niemieckiego Przemysłu i Firm Handlowych), to znaczy, że do produkcji zostały użyte składniki naturalne takie jak: oleje roślinne, tłuszcze, wosk, ekstrakty ziołowe, wody kwiatowe, olejki eteryczne i substancje zapachowe z kontrolowanych upraw ekologicznych lub certyfikowanych dzikich zbiorów. Cosmos – instytucja stworzona przez różne organizacje certyfikujące, m.in. Ecocert, BDIH, Cosmebio, Soil Association i ICEA. Jej zadaniem jest ujednolicenie zasad i kryteriów przyznawania certyfikatów kosmetykom naturalnym i organicznym. Kosmetyk ekologiczny musi mieć minimum 20 proc. składników z upraw ekologicznych, a w naturalnym dopuszczalne jest 5 proc. składników syntetycznych. Wymagany jest recykling opakowań i proces produkcji kosmetyków nieobciążający środowiska. Ze względu na przedłużające się prace nad standardami część firm stworzyła ugrupowanie NaTrue. NaTrue – aby uzyskać ten certyfikat, należy certyfikować minimum 75 proc. produktów marki – niemożliwe jest uzyskanie certyfikatu tylko na jedną linię kosmetyczną. Trzy poziomy certyfikatu: kosmetyk naturalny, kosmetyk naturalny ze składnikami bio (co najmniej 70 proc. składników musi
• zmniejsza intensywnoÊç rumienia • przyspiesza gojenie ran i wyprysków • wyrównuje koloryt skóry
www.kosmetykidla.pl
Wiosenne zielone propozycje
64
rynek kosmetyczny • EKOKOSMETYKI
pochodzić z kontrolowanych upraw ekologicznych lub dzikich zbiorów) i kosmetyk organiczny (minimum 95 proc. składników). Aby produkt mógł zostać zaliczony do obu Laboratorium Kosmetyczne Ava – wiosenna kuracja oczyszczająca z certyfikowanym przez tych klas produktów kosmetycznych, Ecocert organicznym peelingiem i maską 2 w 1 – ryż z ogórkiem z serii Eco Garden – 28 zł przy jego produkcji istnieje ścisły Olivolio – greckie kosmetyki z organiczną oliwą z oliwek extra virgin i ziołami z certyfikowanych upraw zakaz stosowania: surowców ekologicznych; odżywka do włosów na bazie marokańskiego olejku arganowego – 39 zł pochodzących z organizmów Stara Mydlarnia Eco Receptura – olejek do masażu i kąpieli Bioaloes na bazie oleju sojowego, awokado i jozmodyfikowanych genetycznie, joba, z dodatkiem ekstraktu z aloesu, witaminy E oraz C – 29 zł surowców zwierzęcych pochodzących ze zwierząt martwych, Coslys – organiczna odżywka do włosów przetłuszczających się łączy białą glinkę oraz naturalny testów na zwierzętach, surowskładnik aktywny powstający w procesie fermentacji grzybów Candida bomicola pozyskiwany z płatców petrochemicznych, takich ków polnych kwiatów – 44,99 zł jak parafiny, oleje, sylikony, PEG, So Bio – arganowy krem peelingujący do twarzy zawiera cząsteczki z łupiny owocu arganowca oraz sztucznych aromatów i barworganiczny olejek arganowy – 41,99 zł ników, sztucznych konserwanPat & Rub – peeling do biustu zawiera bambusa, łagodzący ekstrakt z rumianku, kojący ekstrakt z hibitów, takich jak parabeny czy skusa, regenerującą lukrecję, nawilżającą glicerynę roślinną oraz łagodne substancje myjące – 75 zł fenoksyetanol, promieniowania radioaktywnego i jonizującego, L’Occitane Immortelle – olejek do demakijażu z olejkiem eterycznym z nieśmiertelnika korsykańskiego zmiękczonej wody. – 92 zł Clochee serum silnie nawilżające – rodukt beztłuszczowy, dlatego nadaje się zarówno dla cery suchej, normalnej jak i z tendencją do tłustej; zawiera wielkocząsteczkowy i malocząsteczkowy kwas hialuronowy – 135 zł Propolia – organiczny tonik do twarzy Rosée des Hespérides – połączenie aloesu, wody kwiatowej z oczaru wirginijskiego i rumianku, miodu i wyciągu z moreli, zmiękcza i rewitalizuje skórę – 65 zł Resibo – olejek do demakijażu zawiera olej abisyński, olejek manuka, olej lniany, olej z pestek winogron i witaminę E oraz olej z awokado, potocznie nazywany olejem 7 witamin – 49 zł Federico Mahora aloe vera – krem-żel z ekstraktem z aloesu, brzoskwini, moreli, masłem shea i witaminą E oraz naturalnymi filtrami UV – 25 zł Alterra Hydro krem na dzień winogrona Bio i biała herbata Bio - skuteczny kosmetyk przeznaczony do skóry suchej. Zawiera nawilżający kompleks Pentavitin, białą herbatę, olej oliwkowy Bio, masło shea i ekstrakt z pestek winogron – 8,49 zł Bielenda Skin Clinic Professional krem Argan + Makadamia + Marula z kwasem hialuronowym - bogaty eliksir z kwasem hialuronowym w formie lekkiego kremu przeznaczony jest dla skóry ze skłonnością do utraty nawilżenia, naturalnej sprężystości i elastyczności – 22 zł Kosmetyki DLA Niszcz Pryszcz – krem przeciwtrądzikowy na noc z naparem wierzby i krwawnikiem reguluje proces keratynizacji, udrażnia ujścia mieszków włosowych, przez co w efekcie zmniejsza ryzyko powstawania zaskórników oraz hamuje rozwój bakterii – 23 zł Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona Herbal Care krem łagodząco-nawilżający na dzień/ noc rumiankowy zawiera łagodne dla skóry, naturalne składniki aktywne (olej z wiesiołka, masło shea, biokomepleks), które zapewniają doskonałą pielęgnację oraz poprawiają kondycję i wygląd skóry – 10 zł
Lepsze czy gorsze?
– Współczesny konsument zwraca uwagę nie tylko na cenę produktu czy opakowanie, ale przede wszystkim na zawarte w nim składniki. Coraz bardziej popularne stają się kosmetyki wykorzystujące składniki pochodzenia naturalnego. Wyraźnym trendem są tutaj produkty bazujące na olejkach z najdalszych zakątków świata. Jednym z najczęściej wykorzystywanych jest bogaty w kwasy Omega 3-6-9 i witaminę E olejek arganowy, który głęboko odżywia, nawilża skórę i działa przeciwzmarszczkowo. Cenione są także olejki makadamia i marula, przywracające witalność skórze i poprawiające jej kondycję – mówi Magdalena
Ważne w sprzedaży kosmetyków naturalnych i organicznych 1. Zwróć uwagę, czy produkt ma certyfikat – w ten sposób można mieć pewność, że to kosmetyk spełniający określone standardy (oczywiście kosmetyk może być organiczny lub naturalny bez certyfikatu – to kwestia składu: nie każdy producent, zwłaszcza ten niewielki, chce po prostu za certyfikat płacić). 2. Lista składników – zasadniczo im krótsza, tym lepsza. Składniki wymienione na początku to te, których w kosmetyku jest najwięcej, i odpowiednio – co na końcu, tego znajdziesz w nim najmniej. 3. Zwracaj uwagę konsumentów na termin przydatności – może okazać się dość krótki dla bezpiecznego stosowania. 4. Natura wciąga – podkreślaj, co dobrego w kosmetyku się kryje, na jakich wyciągach bazuje – już od samego słuchania konsument może zapragnąć go mieć, kiedy wyobrazi sobie kłosy owsa, błękitne płatki bławatka czy poczuje w głowie świeży zapach rozmarynu. 5. Wiele kosmetyków eko jest bezzapachowych. To może być atut dla osób z reakcjami alergicznymi na komponenty zapachowe. Niektóre jednak pachną niezwykle przyjemnie: ziołami, owocami, ekstraktami roślin, miodem etc. (najczęściej do stworzenia zapachu wykorzystuje się olejki eteryczne). 6. To kosmetyki idealne dla osób, które chcą nieco zwolnić życiowe tempo. Dobrze, gdy będą chciały poświęcić kosmetykowi nieco czasu: na aplikację (np. stosując w tym celu masaż), ale też na pozytywne skutki jego działania. 7. Uprzedzaj, by kosmetyk nie rozczarował. Kosmetyk naturalny może się gorzej wchłaniać, słabiej pienić, specyficznie pachnieć. To dlatego, że nie ma w nim pewnych syntetyków, tylko zastąpiono je naturalnymi odpowiednikami. 8. Kosmetyki dobre dla ciała, ale też samopoczucia – klient może czuć się odrobinę lepiej, wiedząc, że kupił produkt, którego twórcy dbają o środowisko naturalne i zasady fair trade. 9. Polskie marki – coraz ciekawsze propozycje pojawiają się wśród rodzimych marek. To często małe przedsiębiorstwa, ale z wielkim sercem do tworzonych produktów. Poza tym to bardziej w stylu eko – kupić produkt lokalny, którego nie trzeba transportować (zanieczyszczając przy tym środowisko) przez pół świata.
65
magazynkosmetyki.pl
Koćwin, brand manager Bielenda Kosmetyki Naturalne. Czy kosmetyki z eko, bio, natural lub organic w nazwie są lepsze, czy gorsze od standardowych? Na tak postawione pytanie odpowiedź zależy od tego, kto jej udziela. Firmy zajmujące się tylko produkcją kosmetyków naturalnych odpowiedzą, że lepsze, bo pozbawione są całego chemicznego balastu. Firmy wprowadzające na rynek produkty konwencjonalne odpowiadają, że oferują przecież kosmetyki przebadane i bezpieczne dla skóry, dodatkowo z wieloma składnikami czynnymi, których kosmetyki eko z różnych powodów nie mają. Ekokonsumentów do zielonych kosmetyków namawiać nie trzeba, sami takie wybierają, bo są zgodne z ich światopoglądem. I tu w zasadzie powinna nastąpić kropka. Każdy sięga po takie kosmetyki, które są mu bliskie. Szkoda jednak, że część konsumentów, ale też producentów bawi się we wzajemny czarny PR. Jedni oskarżają standardowe kosmetyki, że to sama chemia, która odbije się kiedyś na zdrowiu użytkownika. Druga strona rzuca w eko argumentami, że tak naprawdę to smarowidła, które niewiele potrafią, a do tego są potencjalnie szybkimi pożywkami dla mikrobów z uwagi na słabe zakonserwowanie. A prawda jest taka, że każdy kosmetyk dopuszczony do obrotu musi być przebadany i bezpieczny. Ale też każdy – i eko, i standardowy – może uczulić, może okazać się rozczarowujący w stosowaniu, może zwyczajnie konsumentowi nie podejść. To są inne kosmetyki, bo oparte na różnych filozofiach. I bardzo dobrze, że jako klienci mamy wybór. ■
Zyski
w kolorze nude 66
rynek • MAKIJAŻ
Patrząc na popularność zamieszczonych w internecie blogów i wlogów poświęconych makijażowi, można się zastanawiać, czy rynek kosmetyków kolorowych miał kiedykolwiek większą oddolną siłę napędową i perspektywy rozwoju. Zadaniem właścicieli drogerii jest „jedynie” umiejętnie tę modę spieniężyć tekst: Małgorzata Marszałek
I
nternetowe „beauty guru”, prezentujące na sobie różnorodne makijaże, udowadniają, że kobieta ma wiele twarzy, że może świetnie wyglądać w wielu odcieniach szminek, różów i cieni do powiek, że raz mocno podkreślając oczy, a kolejnym razem usta, potrafi dowolnie, w zależności od okazji i samopoczucia, zmieniać swój wygląd. Makijaż ma już nie tylko nas upiększyć, ale też kreować nasz wizerunek. Czy to oznacza, że współczesna Polka pewną ręką sięga po kolorowe nowości i eksperymentuje ze swoim wyglądem właśnie poprzez makijaż? I tak, i nie. Na pewno wzrasta zainteresowanie kosmetykami kolorowymi, dobrze sprzedaje się coraz szerszy asortyment, wykraczający poza podkład, szminkę i tusz do rzęs. Efektem tego są też coraz to nowe kategorie na rynku kolorówki, takie jak brązery, rozświetlacze, produkty do stylizacji brwi, korektory pod oczy i na niedoskonałości oraz pojawiające się nowe formuły produktów, jak chociażby matowe szminki i lakiery do paznokci czy trwałe farbki do ust. I choć na ulicach ciągle wiele pań umalowanych jest bardzo zachowawczo, a wręcz nie zawsze korzystnie dla swojego wyglądu, to z punktu widzenia rynku najważniejsze jest kreowanie nowego trendu, polegającego na posiadaniu szerokiej gamy kosmetyków kolorowych, na eksperymentowaniu z wyglądem poprzez makijaż. W konsekwencji sprzedaż na rynku produktów do makijażu oscyluje wokół 1 mld zł w skali roku i wykazuje tendencje wzrostowe.
Nude w nowym wydaniu
Makijaż nude, zwany też no make-up make-up, to wbrew pozorom wyższa szkoła jazdy, a do uzyskania perfekcyjnego efektu nieumalowanej, ale zdrowej i rozświetlonej twarzy paradoksalnie potrzeba sporej ilości kosmetyków. Plus jest taki, że jest to makijaż delikatny, uniwersalny, który dobrze sprawdzi się zarówno w szkole, jak i w biurze, który wpisuje się też w gusta wielu Polek. Warto wiedzieć, że nude jest jednym z gorących trendów na nadchodzące miesiące. Jednak jak to w zmiennym świecie mody i wizażu bywa, jest to nude o nowym obliczu. – W nadchodzącym sezonie wiosna-lato 2015 w makijażu obowiązuje naturalna twarz z jak najmniejszą ilością podkładu. Cera powinna być świeża i rozświetlona. Nacisk ma być położony na oczy (wyraźna kreska) lub na usta podkreślone pomadką w soczystym odcieniu czerwieni, różu lub koralu – mówi Zuzanna Jaworska, przedstawicielka marki Joko. Trend nude będzie promowany także przez markę IsaDora. Nowością w jej portfolio są lekkie i transparentne podkłady, do tego pastelowe cienie oraz mocno podkreślone usta. Dzięki kosmetykom kolorowym może spełnić się jedno z największych marzeń wielu kobiet, a mianowicie... szczuplejszy wygląd buzi. – Mocnym trendem na nadchodzący sezon jest modelowanie twarzy, oczywiście nie za pomocą skalpela, ale przy użyciu kompaktowych produktów do konturowania „na sucho” – mówi Anna Onoszko, PR manager marki IsaDora.
Guerlain
W krainie delikatności
Makijaż tej wiosny ma sprawiać, że wyglądamy na wypoczęte i pełne wdzięku. Guerlain poprzez wiosenną kolekcję celebruje naturalne i subtelne piękno. Cera jest naturalna, delikatnie rozpromieniona. Na powiekach delikatne niczym wiosenne światło radosne odcienie otaczają spojrzenie zmysłową i świeżą aurą. Na ustach: świetlisty blask, miękkość i długotrwały komfort. Wykwintny róż w kremowej, smakowitej formule nadaje ustom boski look glamour. Polecany produkt: podkład rozświetlający Baby Glow – 216 zł
W kolorze
Im bliżej lata, tym większego apetytu nabieramy na soczyste, żywe kolory. Awangardowe dziewczyny nałożą kolory fluo na powieki, te mniej odważne – na paznokcie. W sezonie wiosna-lato 2015 drugim obok nude trendem w makijażu będą mocne, nasycone kolory. Anna Pletkus, junior brand manager ds. kosmetyki kolorowej Eveline, podpowiada, że najmodniejsze kolory sezonu klienci znajdą w limitowanej edycji lakierów do paznokci Mini Max. – Usta i paznokcie na wiosnę/lato 2015 malujmy różnymi
Nude
Ten makijaż nigdy nie wyjdzie z mody, a tej wiosny wizażyści ze światowych wybiegów i trendsetterzy stawiają go na pierwszy plan. Jego podstawą jest nieskazitelna cera bez efektu maski. Makijaż nude subtelnie podkreśla urodę, przykrywa drobne niedoskonałości, dzięki czemu wyglądamy świeżo i promiennie. Kolorystyka czerpie inspiracje z natury, łączy odcienie karmelu, brzoskwini, beże, brązy oraz lekkie róże. Polecany produkt: Eye Color Bar paleta sześciu cieni – 79 zł
kolorami od jasnych pasteli, poprzez wyraziste odcienie pomarańczu aż do stonowanych i bardzo trendy w tym sezonie kolorów Marsala – rekomenduje Karina Zienkiewicz-Janiak, product manager Delia Cosmetics.
Wyjść poza kanon
– Najczęściej kupowanymi przez Polki kosmetykami kolorowymi są mascary, podkłady, pomadki i lakiery do paznokci. Jest to niezbędne minimum w kosmetyczce każdej kobiety. W dalszej kolejności znajdują się pudry, kredki i róże. Nie jest to spowodowane tym, że ich mniej używamy, ale faktem, że są bardziej
Justyna Kłos, współwłaścicielka drogerii Rosa w Jarosławiu
Choć nie sprzedaję produktów luksusowych, nie widzę przeciwwskazań, by nie dbać o „luksusową” atmosferę drogerii. W końcu zakupy kosmetyczne są też po to, by poprawić nam samopoczucie. Klientki doceniają miłą rozmowę, ładny, delikatny zapach w sklepie, porządek w szafach i na półkach, estetyczny wygląd asortymentu i personelu. Wszystkie kosmetyki, także te z niższej półki, również te, po które sięgają nastolatki, powinny być traktowane z szacunkiem, jako asortyment wartościowy. Jeśli tak nie jest, klient nie jest skłonny wydawać na dany kosmetyk swoich pieniędzy, niezależnie od tego, ile dana rzecz kosztuje.
Porada z drogerii
Pod warunkiem że sprzedawca będzie wiedział, jak je zarekomendować klientce. Zdaniem Justyny Kłos, właścicielki drogerii Rosa w Jarosławiu, rola sprzedawcy w stworzeniu u klientki potrzeby konkretnego zakupu w przypadku kosmetyków kolorowych jest bardzo duża: – O ile w pielęgnacji raczej doradzamy jedynie rodzaj kremu, o tyle w makijażu możemy polecać konkretne produkty, bo też panie są często niezdecydowane, chciałyby mieć uwypuklone kości policzkowe, a nie wiedzą, czy do tego lepszy będzie matowy róż i rozświetlacz, czy może wystarczy róż z drobinkami. Dlatego za podstawowy czynnik wpływający na sprzedaż uważam fachową obsługę. Plusem niewielkich drogerii może być to, że można dobrze poznać swoich klientów – ich upodobania oraz zasobność portfela. Znając swoje klientki, można pod ich kątem kompletować asortyment. Drugim bardzo ważnym elementem jest to, by ekspedientki dobrze znały towar, który sprzedają. Dla mnie niewyobrażalne jest, żeby ekspedientka dopiero czytała drobny druk na opakowaniach tuszu do rzęs, żeby wskazać klientce ten wydłużający. Ona
Rimmel
Pastelowo
Romantyczny look Georgii May Jagger, ambasadorki marki, doskonale wpisuje się w pastelowe trendy wiosennego sezonu. Cała magia tego delikatnego makijażu tkwi w prostocie i ukazaniu naturalnego piękna. W wiosennym makijażu Rimmel cera jest świeża, wyrównana kolorystycznie, pozbawiona niedoskonałości, lekka i promienna. Makijaż oczu to subtelnie rozświetlone powieki i wyraźnie zaznaczone rzęsy. Usta, podobnie jak cały makijaż, są wyjątkowo delikatne – najlepiej sprawdzi się naturalny różowy kolor. Polecany produkt: szminka w kredce Colour Rush nr 110 – 23 zł
67
magazynkosmetyki.pl
Isadora
wydajne, a co za tym idzie, rzadziej je kupujemy. Obserwujemy, że Polki doceniły bazy pod cienie do powiek i efekty, jakie daje ich stosowanie. Niszowymi produktami nadal są róże w kremie, a także cienie do powiek w kremie oraz sypkie. Sprawiają one klientkom duże trudności w aplikacji. Panie nie wiedzą, jaka jest zasada nakładania takich produktów – mówi Zuzanna Jaworska. Zdaniem Ewy Szmajs z firmy Coty segmentami z dużymi perspektywami, ale jeszcze ciągle dla koneserów, są bazy pod podkład i produkty do pielęgnacji brwi. Tego typu kosmetyki do niedawna były uważane za produkty wyłącznie dla makijażystów i wizażystów. Ich zalety są jednak coraz powszechniej doceniane nie tylko przez branżę, ale też przez konsumentki, a zainteresowanie nimi ciągle rośnie. Warto zatem mieć w ofercie sklepu również te produkty, np. bazy pod podkład, które nie tylko przedłużą trwałość makijażu, ale też wygładzą cerę, zmniejszą widoczność porów oraz skórę przed wysuszaniem. Zresztą wspomniany no make-up make-up wymaga nieskazitelnej cery, więc wszystkie produkty, które pomogą nam ten efekt osiągnąć, będą tutaj mile widziane.
Eveline Cosmetics
Pastele pierwszoplanowo Świeża cera i pastelowy makijaż oka to idealna propozycja na nadchodzące wiosenne dni. Wiosną chowamy do szuflady ciężkie podkłady do twarzy i chętnie sięgamy po lekkie fluidy, takie jak kremy CC. Subtelny, pastelowy makijaż oczu to gorący trend tego sezonu. Na całą ruchomą powiekę nakładamy matowy cień w kolorze liliowym. Zewnętrzny kącik oka oraz załamanie powieki podkreślmy cieniem w kolorze przydymionego fioletu. Usta pomalowane są szminką w kolorze delikatnego różu (Color Edition Sweet Sugar). Paznokcie także różowe – lakier MiniMax numer 932. Polecany produkt: cienie Mono Eyeshadow – 12,99 zł
68
rynek kosmetyczny • MAKIJAŻ
musi wiedzieć, czym oferowane w sklepie tusze się różnią. Który ma szczoteczkę klasyczną, sylikonową, stożkową, wygiętą, a który regulowaną. Jeśli obsługa jest dobrze przygotowana do swojej pracy, to drogeria będzie miała zyski z pełnego asortymentu kolorówki. Sama już w momencie zatrudniania sprzedawczyni zwracam uwagę, czy interesuje się ona produktami, które ma sprzedawać. Bo oczywiście liczy się uczciwość, takt, umiejętność rozmowy, ale jeśli ktoś nie ma zupełnie zapału do pielęgnacji i makijażu, jeśli ten świat go kompletnie nie interesuje, to nie będzie miał sukcesów sprzedażowych. W końcu wiele klientek to też pasjonatki kolorów, które potrzebują znaleźć ze sprzedawcą wspólny język. Zaryzykuję stwierdzenie, że znajomość produktów i umiejętność ich rekomendowania jest nawet ważniejsza od samego asortymentu. Oczywiście uznaję, że skoro zdecydowaliśmy się wprowadzić daną markę do sklepu, to mamy do niej zaufanie i same jesteśmy do niej przekonane – mówi Justyna Kłos. Jednym z elementów, którymi można kierować się, kompletując asortyment, jest pochodzenie produktów. Moda na „dobre, bo polskie” nie przemija, a rodzime firmy kosmetyczne niejednokrotnie już udowodniły, że są gotowe konkurować z międzynarodowymi koncernami. – Na rynku przepełnionym towarami zagranicznymi ważnym elementem jest również miejsce produkcji. Produkty tworzone w Polsce przez polskie firmy są coraz bardziej doceniane przez klientów. Nowoczesne zaplecze technologiczne pozwala tworzyć kosmetyki wy-
sokiej jakości przy zachowaniu rozsądnej ceny. Doszliśmy do takiego momentu, w którym polskie marki makijażowe dorównują markom światowym – podkreśla Anna Pletkus.
Przetrwać lato
Justyna Kłos przyznaje, że lato bywa trudnym okresem dla sklepu, choć oczywiście można sobie tutaj nieco pomóc. – Od kilku sezonów latem rewelacyjnie sprzedają się lakiery do paznokci, Polki pokochały kolorowy manikiur i pedikiur i wiele z nich nie wyobraża sobie stóp w odkrytych sandałkach bez pomalowanych paznokci. Na tym trzeba bazować. Pamiętajmy, że paznokcie (szczególnie te u dłoni, narażone na zniszczenie podczas prac domowych) to dla wielu kobiet pięta achillesowa. Mimo starań nie mogą się dorobić ładnej płytki. Kiedyś uważałam, że wygląd paznokci to sprawa genetyczna. Dzisiaj mówię klientkom, że widocznie nie znalazły odpowiedniej dla siebie odżywki. Dla mnie odżywki do paznokci to hit dekady. Sama jestem fanką tych z Eveline i je polecam najczęściej, choć słyszę głosy – nawet od moich pracownic – że wiele innych marek także ma bardzo skuteczne produkty w tej kategorii. Nie zliczę kobiet i dziewczyn, które wracają do sklepu po te odżywki i dziękują, bo nareszcie mają mocne i długie paznokcie – mówi Justyna Kłos. Dlatego jeśli lato to dla sklepu czas sprzedażowej posuchy, warto nieco rozkręcić obroty ciekawą ofertą lakierów, pamiętając, że dla nastolatek, które w lakierach się lubują, nie ma zbyt odważnych kolorów czy zbyt błyszczących formuł. ■
Delia Cosmetics
Lekko i promiennie Aby osiągnąć pożądany efekt świetlistości, marka Delia Cosmetics proponuje stosowanie bazy rozświetlającej oraz podkładu nawilżająco-korygującego Mineral Velvet Skin. To połączenie sprawi, że cera nabierze blasku, a jednocześnie niedoskonałości nie będą widoczne. Na powiekach klasycznie – cienie w odcieniach brzoskwini i beżu oraz graficzna kreska. Na policzki proponujemy róż w kolorze 03, który doda świeżości i promienności cerze. Usta i paznokcie malujmy różnymi kolorami od jasnych pasteli, poprzez wyraziste odcienie pomarańczu, aż do stonowanych i bardzo trendy w tym sezonie kolorów Marsala. Polecany produkt: Delia kolekcja lakierów do paznokci Marsala – 6,50 zł
69
magazynkosmetyki.pl
postscriptum magazyn kosmetyki
Z pianką Ciałokracja
Tygodnik „Forum” opublikował tekst na temat współczesnej pogoni za ideałem piękna. W zdeformowanej formie, doprowadzonej do absurdu, niektóre twarze i sylwetki wyglądają na stworzone od jednej sztancy… Jednak większość z nas czuje presję na młody wygląd, nienaganną sylwetkę i urodę, uważając (a badania to potwierdzają), że ładnym jest w życiu po prostu łatwiej…
Dla wielu klientów pianka to najlepsza postać kosmetyku, która dzięki swojej strukturze i właściwościom zachęca do mycia. Dozowniki pianotwórcze, mechaniczne, nieaerozolowe to kolejne produkty, które sprawiają, że korzystanie z wielu kosmetyków staje się ciekawsze i łatwiejsze. Popularne, w produktach do mycia, ale też samoopalaczach czy kosmetykach do włosów.
Z pewną taką nieufnościĄ… Blisko połowa przedsiębiorców z powodu braku zaufania do kontrahenta rezygnuje z części umów, a 35 proc. z nich uważa, że wiele transakcji nie dochodzi do skutku, ponieważ są postrzegani jako niewiarygodni. Wartość tych transakcji szacowana jest na ok. 281 mld zł, czyli równowartość 13 proc. polskiego PKB. (raport „Kapitał społeczny i zaufanie w polskim biznesie 2015)
Przyszłość w dermo?
Średnia cena dermokosmetyku to ponad 50 zł, sprzedaż już kilka lat rośnie w tempie dwucyfrowym, szybciej niż cały rynek apteczny i szybciej niż tradycyjny rynek kosmetyczny. W ubiegłym roku na zakupy kosmetyków w aptekach wydaliśmy 903 mln zł – wynika z danych IMS Health.
Polacy lubią polskie Ministerstwo Gospodarki wskazuje, że lokalni producenci zbudowali w Polsce unikatową pozycję rynkową, bowiem skuteczna konkurencja z międzynarodowymi koncernami jest możliwa dzięki wysokiej jakości polskich produktów, konkurencyjnej cenie i systematycznie rosnącemu zaufaniu klientów do rodzimych marek.